PDA

Zobacz pełną wersję : posadzka pod kominkiem - jak?



edde
17-03-2010, 20:31
nurtuje mnie taki problem:
jest sobie salon (z podłogówką), w nim kiedyś (ale nie od razu) będzie kominek, a co za tym idzie nie wiadomo jakie docelowo rozmiary toto z obudowa będzie miało
i teraz jak tu wykonać posadzkę?
styropian (9cm) kłaść czy nie? a jeśli kłaść to chyba "parking 0,035" byłby ok (mam takiego trochę)?
czy trzeba robić zdylatowany, oddzielny kawałek posadzki pod kominkiem czy lać po całości? jaka dylatacja: nacięcie czy 5mm pianki?
no i jakich wymiarów płytę zrobić, żeby się jakoś wstrzelić? są jakieś standardy?
a może dać pod kominek parkingowy styropian, podłogówkę odsunąć z marginesem bezpieczeństwa i wylać po całości posadzkę a kiedyś jak przyjdzie jakaś zabudowa to jeśli będzie lekka to stawiać na posadzce a jeśli ciężka to wyciąć odpowiednią ilość posadzki i zalać oddzielnie na nowo?
oj, mętlik w głowie... :cry:

bwojtek
17-03-2010, 20:42
Zastanawia mnie dlaczego często pod kominkiem ludziska nie dają styropianu ale leją żywy beton. Przecież wkład nie waży tony! A jego ciężar rozkłada się na odpowiednio większą powierzchnię. Dla spokoju ducha można pod kominek dać zbrojenie ze zgrzewanej siatki i tyle.

PS.
Mam kominek postawiony na "zwykłej" posadzce (10 styro + 6 betonu) i nie widzę negatywnych stron tego rozwiązania.

romano78
17-03-2010, 20:50
Wylej po całości ,oddal się odpowiednio z rurkami a póżniej jak już będziesz montował kominek natniesz dużą szlifierką kątową dylatacje gdzie ci będzie pasowało jeśli bedziesz miał w salonie płytki po całości to natniesz w miarę możliwości tam gdzie bedzie wypadała fuga ,jeśli bedą to panele lub jakieś drewno nacinasz w miejscu łączenie paneli z płytkami przy kominku które raczej napewno bedziesz musiał tam położyć

BMS
17-03-2010, 21:27
Niestety kominek + podstawa + obudowa, swoje waży i jeżeli nie jest zdylatowany z pozostałą powierzchnią pomieszczenia, potrafi spowodować spore pęknięcie w wylewce. Jeżeli jest zdylatowany, a pod nim jest zwykły styropian EPS 100 potrafi się nieco odchylić od pierwotnych zamierzeń inwestora.
Także idealnym rozwiązaniem jest (jak ktoś chce mieć termoizolację pod kominkiem) dylatacja pola, na którym ma stać kominek i ułożenie "styroduru" pod wylewką.

edde
17-03-2010, 21:53
czy styrodur jest twardszy od styropianu parkingowego?

synkopa
17-03-2010, 21:56
Ja zrobiłem następująco:
na pierwszej wylewce polozony styropian tak jak na reszcie podłogi, na to siatka o oczkach 100x100 i wylana posadzka i po dojrzeniu betonu wykonałem cztery odwierty pod kominek wiertłem koronkowym fi 60mm do pierwszej wylewki. Otwory zalałem betonem i na to płytki. Absolutnie zero pęknięć.

BMS
17-03-2010, 21:56
Strzelam, choć jestem prawie pewien.
Tzw. "Parkingowy" to EPS 200, "styrodur" jest od niego wiele mocniejszy, niemal niema ugięcia. Jest też koszmarnie drogi, ale dwie tafelki pod kominek nikogo nie zrujnują ;).
Jak będzie trzeba to zaraz zejdę do garażu, po nadruk ze styroduru i podam parametry techniczne względem EPS 200. Choć jutro mamy robotę i muszę wcześnie wstać ;) więc jestem tu jescze bo film ciekawy oglądam ;) ;)

BMS
17-03-2010, 22:04
Ja zrobiłem następująco:
na pierwszej wylewce polozony styropian tak jak na reszcie podłogi, na to siatka o oczkach 100x100 i wylana posadzka i po dojrzeniu betonu wykonałem cztery odwierty pod kominek wiertłem koronkowym fi 60mm do pierwszej wylewki. Otwory zalałem betonem i na to płytki. Absolutnie zero pęknięć.

Możliwe, że taka technologia także zdaje egzamin, możliwe jest też to, że nie dylatując pola kominka i kładąc styro. nic się nie stanie i czasmi nic się faktycznie niedzieje.
Ja piszę jak powinno to być robione zgodnie z tzw. "sztuką budowlaną", nie jestem jasnowidzem i nie wiem, u kogo peknie a u kogo nie. Poprostu podaję przepisy jak to robić, aby ryzyko takiego zdażenia było jak najmniejsze. :)