PDA

Zobacz pełną wersję : Ceny fundamentów i piwnicy na ŚLĄSKU



Aneczkab
25-03-2010, 12:04
Witam
W temacie nie proszę o własne indywidualne opinię na temat tego czy fajnie jest budować piwnice czy nie bo takie tematy się już pojawiały, ale o suche dane ile wyniósł kosz budowy fundamentów a ile piwnicy na ŚLĄSKU. Chodzi mi właśnie o ten region objęty szkodami górniczymi.
Ze względu na właśnie te szkody fundamenty muszą być bardziej rozbudowane a co za tym idzie koszt ich jest większy. Fakt że można zrobić tradycyjny, tani fundament jednak miałam okazję widzieć nowe domy częściowo zapadnięte lub też popękane więc lepiej na tym elemencie na śląsku nie oszczędzać.
Dlatego ciekawa jestem jaka jest prawdziwa różnica wybudowania piwnicy w tym regionie. Chodzi mi o sam koszt wybudowania surowego pomieszczenia - bez instalacji elektrycznych i wykańczania które jak wiadomo są już kwestią na tyle indywidualną że nie warto jej wliczać w tą różnicę ;)

Będę bardzo wdzięczna za wszelakie informacje od ludzi którzy wybudowali się lub budują się na śląsku.
Pozdrawiam

Zatartaczni
27-03-2010, 22:28
nie wiem czy cokolwiek w temacie pomogę,ale choć podbije wątek...

Podobno na szkodach lepiej robic płytę (nie bijcie ja się nie znam a tak mi mówili budowlańcy-od domów szkieletowych). Ja szkód na szczęscie na swoim terenie nie mam.
Płyta fundamentowa ok 160m^2 to koszt 30tyś zł. Ja tyle zapłacilam.

Zatartaczni
28-03-2010, 20:14
nie wiem czy cokolwiek w temacie pomogę,ale choć podbije wątek...

Podobno na szkodach lepiej robic płytę (nie bijcie ja się nie znam a tak mi mówili budowlańcy-od domów szkieletowych). Ja szkód na szczęscie na swoim terenie nie mam.
Płyta fundamentowa ok 160m^2 to koszt 30tyś zł. Ja tyle zapłacilam.
Czy była to płyta fundamentowa na styropianie tzw.grzewcza ? Jeśli tak to cena jest bardzo atrakcyjna,czy możesz podać namiary na wykonawców ?

Oczywiście płyta na Śląsku jak najbardziej się sprawdzi a jeszcze jak robiona na styropianie a dodatkowo możliwość wyciągnięcia kasy od kopalni :)

na styropianie 15cm...ale grzewcza?? grzewcza to chyba taka z ogrzewaniem-legalet,co?

mąż mi tu podpowiada ze nawet 27tys kosztował a 30 to w sumie z ociepleniem pionowym...

niestety firmy, choc perfekcyjna, nie polece,to byla jakas duza firma budowlana,budująca tu na miejscu hale produkcyjna i zrobili to w tygodniu przestoju a teraz juz ich nie ma i wyjechali w inną część Polski...

wanda33
28-03-2010, 21:06
Witaj :wink: Powiem krótko: budujemy się na szkodach górniczych, mamy mnóstwo dodatkowego zbrojenia i ściąg ław fundamentowych, czego oczywiście bez szkód by nie było. Podstawa domu 19,5m x 10,5m.
Plusy:
1.kopalnia oddaje kasę za powyższe o ile przedstawi się im kosztorys różnicowy
2. dom jest jakby nie patrzeć solidniejszy (fundament to podstawa :lol: )

Minusy:
1. na kasę z kopalni czeka się ....dłuuuuugo
2.dużo nerwów - jak trzeba wyłożyć pieniądze (w naszym przypadku dodatkowa stal to ponad 6000 zł a beton b20 - 12000 zł); suma sumarum trzeba wysypać 18 tys więcej niż wtedy, gdyby szkód nie było
3.wykonawcy marudzą, że mają więcej roboty :lol:

My piwnic nie mamy, ale znajomi, którzy zakończyli budowę w tym roku wydali na nie dodatkowo ponad 30 tys zł (budowali się na szkodach)

Aneczkab
29-03-2010, 10:12
My piwnic nie mamy, ale znajomi, którzy zakończyli budowę w tym roku wydali na nie dodatkowo ponad 30 tys zł (budowali się na szkodach)

A te 30 tyś to za wszystko czy za same ściany bez instalacji i wykańczania?


My teoretycznie nie jesteśmy w terenie zagrożonym szkodami górniczymi - więc nie sądzę byśmy mieli szanse na odszkodowania. Dziwi mnie to trochę bo będzie to budowa w Katowicach w bliskim sąsiedztwie chyba 2 kopalń (w tym nie wiem czy jedna nie jest już zamknięta) - więc i tak wolę dmuchać na zimne niż obudzić się widząc naprzeciwko dziurę w ścianie.

wanda33
29-03-2010, 10:39
te 30 tys to było za wszystko (łącznie z otynkowaniem);
odnośnie szkód - wystąpcie do Okręgowego Urzędu Górniczego, żeby określili czy jesteście pod wpływem bądź czy będziecie; u nas jak na razie wpływów nie ma ale kopalnia zwraca kasę za dodatkowe zbrojenia bo ma w planach wydobycie za ...20 lat, więc odpisali mi że wpływy są (i to III kategoria!) :lol: W tym temacie może się wypowiedzieć jedynie OUG i radzę Wam to zrobić, bo potem kopalnia umyje ręce od wszystkiego, a tak jest szansa na jakąś kaskę :wink:

Aneczkab
29-03-2010, 15:23
wanda33 a ile ty zapłaciłeś za fundamenty?
Bo na razie przeczytałam że jedna osoba wybudowała fundamenty za 30 a druga osoba zrobiła piwnicę za dokładnie tyle samo (i to z wykończeniem).
Dla mnie to by znaczyło że się opłaca jednak tą piwnicę robić - ale to są tylko 2 wypowiedzi a wolałabym mieć szerszy obraz zanim ponownie się na ten kawałek metrażu napalę :P

wanda33
29-03-2010, 16:00
zmuszasz mnie do liczenia...brrr :roll: dobra:
robocizna (wykop+szalunki+układanie zbrojeń+zalanie betonem): 2500 zł
beton (b20): 10000 zł
stal: 7500 zł
To co powyżej dotyczy wyłącznie ław fundamentowych (wcześniej pisałam, że dodatkowo wsadziliśmy w zbrojenie i beton 18 tys ale to dotyczy różnicy na całym budynku)
Teraz na to idą bloczki - w sumie za 4500 zł; cementu nie policzę dokładnie ale coś ok tony za 400zł i piasek oczywiście
potem płyta ale koszty jeszcze przede mną więc nie wiem (ale to chudy beton,więc za b10 nie powinno być drogo);
Zwróć uwagę na to, że jak nie robisz piwnic, to musisz potem do dziury wsypać w trzy i trochę piachu (u nas wejdzie jak mi obliczyli moi fachowcy ok 180 ton minimum!!!); piach do najtańszych nie należy (taki pod zasypkę w okolicy 20 zł/tonę i to bez FV :-?
Powiem tak: my piwnicy nie robiliśmy, bo nam było szkoda wysypać dodatkowo tych kilkunastu tys zł, ale gdybyśmy je mieli - piwnica by była.

Aneczkab
29-03-2010, 19:01
To wiadomo że "jakby się miało" to by się zrobiło to tamto i owamto. Gdybym ja miała to bym budowała trochę większy, trochę "mniej oszczędny", trochę bardziej wybajerowany - trochę bardziej taki o jakim marzyłam a nie taki "na jaki mam". Ale piwnica to coś czego potem zazwyczaj się nie żałuje (no chyba że zrobi się ją beznadziejnie, będzie ciągle zalana itp) - to forma inwestycji w przestrzeń, w komfort i ergonomie. To tak jak ze środkami transportu - wiadomo że taniej wychodzi bilet miesięczny od samochodu ale samochód daje wolność w poruszaniu się. Bezpieczeństwo psychiczne że można więcej.
oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ja też bądź co bądź nie mam by wydawać na zachcianki. Słyszę że "piwnica jest droższa od piętra" "piwnica to wydatek rzędu min 50 tyś" - w takich przypadkach logicznym jest że mnie na nią nie stać, ale ja nie należę do tych co swoje decyzje opierają na plotkach i utartych sloganach. Dlatego chciałam się dowiedzieć prawdziwych suchych faktów o kosztach. Może rzeczywiście piwnica kosztuje 50 tyś ale fundamenty na śląsku kosztują 45tyś? Rzadko kiedy można znaleźć prawdziwe porównania. Opisuje się ceny jednych i ceny drugich ale bez zestawienia.

Kiedy rozglądaliśmy się za wykonawcą, przedstawiciel jednej firmy przekonywał nas że on stawia na śląsku domy na zwykłych fundamentach takich jak wszędzie indziej w Polsce - nawet na terenach najbardziej narażonych na szkody i że to w zupełności wystarczy. Ceny takich fundamentów to góra 18 tyś. Trochę dziwna to dla mnie opinia i wydaje mi się że ten koleś bardziej się nie znał lub nie chciałoby mu się później babrać w porządnych fundamentach. Problem w tym że nie powiedział nam jak te później domy wyglądają po roku czy dwóch.

wanda33
29-03-2010, 20:02
Gościu delikatnie mówiąc pociska kity. NIE MOŻNA budować na szkodach bez dodatkowych zbrojeń, ponieważ takiego projektu by nie zatwerdzili w Wydziale Architektury! W projekcie MUSI być opinia z OUG i na niej ZOBOWIĄZANY jest oprzeć się projektant i konstruktor przy obliczeniach.Jeśli zaś w projekcie jest dodatkowe zbrojenie i ściągi a ten wykonawca je pomija, to.... nie jest wart określenia "wykonawca".
Realne koszty wykonania i piwnic i fundamentów zależą od:
1. Wielkości domu (podstawy budynku)
2. konstruktora, który może zrobić ławy szerokie (np 80 cm) albo węższe - 40 cm - jeśli jest normalny i nie "przezbroi" domu, to ok
3. tego, jaki beton tam faktycznie wsadzisz - powinien być b20 ale jak się da 15 to też jest dopuszczalne a tańsze
4. za ile kupisz stal i beton
5.tego, ile policzy sobie wykonawca
Masz 100% rację, że piwnica jest dobrą inwestycją, ale minimum te kilkanaście tysięcy więcej kosztuje - kwestia do przemyślenia;
jeżeli chcesz (i już masz projekt albo koncepcję bud), to poślij mi rzut fundamentów na priva - policzę Ci orientacyjnie ile betonu tam wejdzie

Aneczkab
29-03-2010, 20:21
Nie mam jeszcze projektu jako takiego ;) - na razie zbieramy pieniążki na start a póki ich nie będziemy mieć to sprawę projektu uważam za ciągle otwartą (mimo że mam jakieś tam projekty). Ogólnie parter we wszystkich wybranych przeze mnie projektach to prostokąt o wymiarach 11-12m x 7-8 metrów. Dom będzie bardzo malutki (do 130m2) i skrajnie prosty (czyli stawiamy typowego kloca :P )
W przypadku projektu dużo właśnie u mnie zależy od tego czy będzie ta piwnica czy nie. Bo jeśli nie będzie jej to trzeba będzie wybudować dodatkowe pomieszczenie na kotłownie i magazynek - które zwiększą powierzchnię parteru a tak wylądowałyby w piwnicy.

Zatartaczni
29-03-2010, 22:57
Grzewcza to potocznie ze względu na styropian i ewentualne zatopienie ogrzewania podłogowego.Ja zamierzam zrobić na styropianie 20cm ale bez podłogówki,podłogówkę zrobię po wylaniu płyty na płytę ale już bez styropianu:)
Za 160m.kw płyty kwota 30tys.zł to tanio.
aha:)
czyli sie dogadalismy:) z ogrzewaniem wtopionym to legalet.
My na płyte mamy jeszcze 16cm i na to rurki i wylewka:)

czyli te 30tys to dobrze wydane pieniadze? cieszy mnie to:)

choc ostatnio znalazłam zapiski moje i męża gdy przymierzalismy sie do podjecia decyzji o budowie i robilismy kosztorys....fundament 12-18tyś....ihaaa:)

Aneczkab
16-06-2010, 18:21
Są jeszcze jacyś ludzie na śląsku którzy chcą się podzielić kosztami swoich fundamentów/piwnic?

cezka
17-06-2010, 07:11
To wiadomo że "jakby się miało" to by się zrobiło to tamto i owamto. Gdybym ja miała to bym budowała trochę większy, trochę "mniej oszczędny", trochę bardziej wybajerowany - trochę bardziej taki o jakim marzyłam a nie taki "na jaki mam". Ale piwnica to coś czego potem zazwyczaj się nie żałuje (no chyba że zrobi się ją beznadziejnie, będzie ciągle zalana itp) - to forma inwestycji w przestrzeń, w komfort i ergonomie. To tak jak ze środkami transportu - wiadomo że taniej wychodzi bilet miesięczny od samochodu ale samochód daje wolność w poruszaniu się. Bezpieczeństwo psychiczne że można więcej.
oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ja też bądź co bądź nie mam by wydawać na zachcianki. Słyszę że "piwnica jest droższa od piętra" "piwnica to wydatek rzędu min 50 tyś" - w takich przypadkach logicznym jest że mnie na nią nie stać, ale ja nie należę do tych co swoje decyzje opierają na plotkach i utartych sloganach. Dlatego chciałam się dowiedzieć prawdziwych suchych faktów o kosztach. Może rzeczywiście piwnica kosztuje 50 tyś ale fundamenty na śląsku kosztują 45tyś? Rzadko kiedy można znaleźć prawdziwe porównania. Opisuje się ceny jednych i ceny drugich ale bez zestawienia.

Kiedy rozglądaliśmy się za wykonawcą, przedstawiciel jednej firmy przekonywał nas że on stawia na śląsku domy na zwykłych fundamentach takich jak wszędzie indziej w Polsce - nawet na terenach najbardziej narażonych na szkody i że to w zupełności wystarczy. Ceny takich fundamentów to góra 18 tyś. Trochę dziwna to dla mnie opinia i wydaje mi się że ten koleś bardziej się nie znał lub nie chciałoby mu się później babrać w porządnych fundamentach. Problem w tym że nie powiedział nam jak te później domy wyglądają po roku czy dwóch.

po pierwsze - w planie zagospodarowania albo warunkach zabudowy powinno byc albo o szkodach albo o konieczności zwrócenia sie do kopalni o wydanie opinii o szkodach.po drugie -zróbcie badania geologiczne,sama wiedza o gruncie na którym stawiacie dom da Wam mozliwości wyboru technologiiposadowienia domu,czy piwnice czy nie?Sam fakt,ze widzisz szyb kopalni nie przesądza o szkodach na tym terenie,Zupełnie nie rozumiem tego co piszesz,albo są szkody albo ich nie ma albo dopiero mogą byc wraz z planowanym wydobyciem.Rozmawianie o niewiadomej z jakimś panem Ziutkiem to absurd.Po pierwsze okreslenie zagrożenia szkodami,po drugie badanie geologiczne,po trzecie mądry konstruktor ,który ma w komputerze projekty młodsze niż 30 letnie ,bo tak niestety zwykle bywa a zbrojenie trzeba dźwigiem wkładać do wykopu,np. pręty fi 16 zbrojenie krzyżowe.Prawda jest to co ktos tu powiedział o płytach fundamentowch,to na Ślasku njrozsadniejszy sposób posadowienia domu,mamy tu słabe grunty,plastyczne gliny etc,często wysoki poziom wody,no i czasmi dziwne ruchy ziemi nawet bez szkód górniczych.my robilismy plyty na szkody w Mikołowie,kopalnia oddała klientowi tylko 60 % dopłaty,ale to indywidualna sprawa kopalni-prawidłowości nie ma

Aneczkab
24-06-2010, 10:43
Dookoła nas wszyscy piwnice mają. I domy budowane w latach 70 i te nowe z lat 90. Z wodą i glebą problemów nie ma. więc w moim regionie budowanie piwnic takim "nierozsądnym" rozwiązaniem nie jest (żadnemu sąsiadowi nawet przy tych powodziach nie zalało piwnicy)
Co do szkód górniczych - jasne, mogę się opierać na wstępnym tekście "jako tako tutaj nie ma i w najbliższych 5 latach nie będzie" bo coś takiego usłyszeliśmy - ale osobiście to ja wolę zainwestować i nawet jeśli nikt by miał mi nie oddać to wolę mieć niż dowiedzieć się za 3 lata że się zarząd zmienił i zmienili plany i teraz pode mną wiercą. a ja na najtańszych fundamentach (bo w końcu po co inwestować skoro nie ma ryzyka) patrzę przez okno jak mi się teren zapada. Dobrą zasadą dobrego inwestora jest jednak się zabezpieczyć niż potem biadolić.

Jak powiedziałam we wstępie - to nie kolejny temat typu "czy warto piwnicę" i tym bardziej "czy warto zabezpieczyć fundamenty" więc dziękuje za wypowiedź jednak jest kompletnie nie na temat i nic do niego nie wnosi. Może lepiej napisz ile ciebie kosztowało zrobienie fundamentów - to bardziej da obraz sytuacji niż cała twoja obszerna wypowiedź.

kulca
24-06-2010, 21:38
ja mam płytę o powierzchni ok 250m kw, koszt jej wykonania 80tyś (ławy lane zbrojone, na tym płyta 15cm z podwójną siatką, 10cm styro pod nią) , z urzędu górniczego mam info że nie ma szkód, aczkolwiek szyb działającej kopalni jest oddalony o jakieś 1000m, więc lepiej było zrobić