PDA

Zobacz pełną wersję : Czym zabezpieczyc antykorozyjnie stal? (pilne...)



Croolick
29-03-2010, 21:31
Bardzo proszę mądrych i doświadczonych o pomoc. Potrzebuję DOBRZE zabezpieczyć kątowniki stalowe na których częśćiowo osiądzie ściana osłonowa z klinkieru. Kątownik będzie kotwiony na kotwach chemicznych do ściany fundamentowej ponad poziomem gruntu.
Chemii mamy teraz nieprawdopodobną ilość ale każdy poleca co innego a czas goni bo ekipa na placu. :D
Jakieś pewniaki?

fighter1983
29-03-2010, 21:49
SIKA Icosit K 24
Dwuskładnikowy materiał powłokowy na bazie żywicy epoksydowej, zawierający rozpuszczalniki organiczne o wysokiej odporności chemicznej oraz podwyższonej odporności termicznej. Icosit K 24 – gładka, błyszcząca, cienkowarstwowa odmiana stosowana jako warstwa wierzchnia. Przeznaczony do powłokowego zabezpieczania podłoży mineralnych i stalowych (również na metale nieżelazne) narażonych na wysokie obciążenia chemiczne w środowisku wilgotnym i mokrym.

Wiecej: SIKA (http://www.sika.pl/construction/con-product_choose/con-list-steel_protection.htm)

Croolick
29-03-2010, 22:05
O! :) Mam już jakiś punkt podparcia. Bardzo ci dziękuję.
Masz jakies dośwaidczenia z tym cudem? Czas schnięcia, wielkości opakowań, cena...?


P.S.

Kto da więcej? :wink:

zbigmor
29-03-2010, 22:15
2 razy podkład (np. neokor) + 2 razy nawierzchniowo chlorokauczuk lub hammerite. Jak masz jakieś cuda stosować to już znacznie lepiej kątowniki z nierdzewki, albo stal czarna pokryta tworzywem.

m.k.k
30-03-2010, 07:19
chlorokauczuk lub hammerite.

Moje doświadczenie, przy bardzo niedbałym przygotowaniu, hammerite wygląda lepiej, ale chlorokauczuk dużo trwalszy.

Croolick
30-03-2010, 22:09
SIKA Icosit K 24 << dystrybucja tego cuda w Krakowie to jakas kpina.

Nierdzewka ze wzgledu na cene raczej nie wchodzi w grę. Pójdę chyba z konieczności sprawdzoną ścieżką chlorokauczuku chociaż biorę jeszcze pod rozwage ocynk.
Pozdrawiam.

mr6319
30-03-2010, 22:43
Unikor - właśnie zabezpieczyłem swoje dwuteowniki w remontowanym domku. Wygląda super. A pomalowane sprężarką z pistoletem.

Cpt_Q
30-03-2010, 23:59
będąc konserwatywny ;) minia ołowiana na pokoście lnianym - wada podstawowa, bardzo długo schnie.

robertsz
31-03-2010, 06:55
będąc konserwatywny ;) minia ołowiana na pokoście lnianym - wada podstawowa, bardzo długo schnie.
i jest wycofana z obrotu, właśnie przez ten ołów. Niemniej popieram to rozwiązanie, o ile zdobędziesz minię.

Ocynk to podstawa.
Na to farba piecowa byłaby najlepsza - wbrew pozorom nie jest to droga usługa.
Spytaj o możliwość pomalowania u lakiernika samochodowego.
Z domowych sposobów polecam chlorokauczuk, dwukrotnie nakładany pod różnymi kątami.

Najważniejsze jest oczyszczenie i odtłuszczenie powierzchni, inaczej cały nasz trud na marne.
Niestety wszystkie powłoki lakierowe wymagają konserwacji, inaczej nie byłoby zgnitych aut na ulicach.

coulignon
31-03-2010, 07:29
zabrać rzeczone kątowniki i oddac do cynkowania ogniowego. I cześć :D

Cpt_Q
31-03-2010, 10:55
..i jest wycofana z obrotu, właśnie przez ten ołów. Niemniej popieram to rozwiązanie, o ile zdobędziesz minię...

niezupełnie :)
http://www.nokaut.pl/race-fajerwerki/minia-olowiana-pb3o4-200g.html

Nie demonizujmy tego ołowiu. W tego typu elementach jest bezpieczny. Co innego rurociągi - patrz przypadek Rzymian, którzy używali ołowianych rur :/
Minia się niezwykle mocno łączy z podłożem, a trzyma dziesiątki lat, mam przykłady.
A ocynk to też bardzo dobre rozwiązanie, zwłaszcza w przypadku elementów nienarażonych na uszkodzenia mechaniczne powłoki galwanicznej.

bst
31-03-2010, 13:49
Zachlap te kontowniki zaprawa... to nie jest statek kosmiczny.
Kontownik hutniczny o grubosci 3-4mm, niezabezpieczony na wolnym powietrzu wytrzumuje dziesiatki lat..

robertsz
31-03-2010, 14:48
Cpt_Q Chodziło raczej o czerwoną farbę podkładową a nie o minię w postaci proszku do "samodzielnego montażu w farbę".

Ołów i powłoki chromianowe są wycofane z użycia ze względu na ich toksyczność.
Azbest też był super do momentu, aż ktoś coś odkrył.

Croolick Absolutnie nie zostawiaj "surowego" metalu, lepsza już nawet emalia do malowania okien niż brak czegokolwiek.

Cpt_Q
31-03-2010, 15:36
Cpt_Q Chodziło raczej o czerwoną farbę podkładową a nie o minię w postaci proszku do "samodzielnego montażu w farbę"....

Proszek, rozrabiany z pokostem lnianym.

Niech Wam będzie, że takie strasznie toksyczne. Wypij kieliszeczek "Hammerite", albo chlorokauczuku, a zobaczymy czy to takie zdrowe :)
Włókna azbestowe łatwo pylą i dlatego są takim zagrożeniem.