PDA

Zobacz pełną wersję : Fundamenty przed pozwoleniem na budowę



jarett
14-04-2010, 17:37
Mój majster zasugerował, że można by zacząć robić fundamenty jeszcze przed otrzymaniem pozwolenia na budowę.
Przyznam, że byłoby mi to bardzo na rękę, ale nie jestem zwolennikiem łamania prawa. Pytanie więc:

Jakie zagrożenia się z tym łączą i jaki jest realny stopień ryzyka?

alphatom79
14-04-2010, 19:08
Aby rozpocząć prace trzeba to zgłosić w nadzorze budowlanym, a żeby to zgłosić trzeba mieć pozwolenie, jeśli masz sąsiadów to ok, ale jak nie to nie ryzykowałbym na twoim miejscu lepiej poczekać te parę tygodni i budować zgodnie z prawem.

1950
14-04-2010, 20:14
prawo budowlane
art 28 i dalsze,

helixwroclaw2005
14-04-2010, 20:40
jarett a mi się wydaje, że jednak Twojemu majstrowi najbardziej zależy na rozpoczęciu budowy z wiadomych względów.
Bądź cierpliwy i śpij spokojnie.

kitaroo
15-04-2010, 07:32
Mój majster zasugerował, że można by zacząć robić fundamenty jeszcze przed otrzymaniem pozwolenia na budowę.
Przyznam, że byłoby mi to bardzo na rękę, ale nie jestem zwolennikiem łamania prawa. Pytanie więc:

Jakie zagrożenia się z tym łączą i jaki jest realny stopień ryzyka?

W zasadzie wykopy, szalowanie i zbrojenie możesz wykonać przed PNB, ale już zalewanie to inna sprawa.

Zbigniew100
15-04-2010, 07:35
Formalnie to nie wolno nic zrobić.

dode
15-04-2010, 07:48
Jakie zagrożenia się z tym łączą i jaki jest realny stopień ryzyka?

trudno ocenić realny stopień ryzyka, a zagrożeniem jest wstrzymanie robót i kara finansowa


Przyznam, że byłoby mi to bardzo na rękę, ile na tym zyskasz? 2-3-4 tyg? w całym procesie budowy nie będzie się to potem zupełnie liczyło.

jest tak jak pisze zbigniew100, przed uzyskaniem pozwolenia teoretycznie nie wolno nawet wbić łopaty

dode
15-04-2010, 07:50
jeśli masz sąsiadów to ok, ale jak nie to nie ryzykowałbym na twoim miejscu lepiej poczekać te parę tygodni

a tego to zupełnie nie rozumiem, co ma jedno do drugiego?

mynia_pynia
15-04-2010, 08:15
Nie wolno nawet wbić przysłowiowej łopaty bez zgłoszenia rozpoczęcia budowy.
My poszliśmy na bezczelnego i jak już miałam pozwolenie i wszystkie zgłoszenia to mi strop zalewali ;), ale w trakcie budowy bez pozwolenia to stresa miałam niezłego.
Kierownik, dziennik budowy wypełniał z datami oczywiście po uprawomocnionym pozwoleniu.

JanuszC
15-04-2010, 09:51
Żeby bardziej postraszyć to powiem że nazywa się to samowola budowlana.
Jeśli masz pecha i złych sąsiadów to nie warto ryzykować.
A co jeśli w postepowaniu wydania pozwolenia wyjdzie ze trzeba cos przesunąć np.