PDA

Zobacz pełną wersję : Betonowe ściany i z perlibetonu. Beton monolitycznu



szamtoni
26-04-2010, 03:10
Nie zastanawiam się czy mój dom będzie 1W, 2W, 8W(?); czy 1L czy 10L..
Może się nazywać tradycyjny, energooszczędny lub pasywny.

Chcę, aby był łatwy w wykonaniu, z możliwie jak najtańszych materiałów.
Chcę, aby był optymalny energetycznie (na moje możliwości wykonawcze i finasowe).
Ważne żeby był tani w eksploatacji, w miarę komfortowy i w ogóle: jak naj...

Jestem w trakcie finalizowania projektu budowy (a właściwie przebudowy) mojego domu. Ale cały czas mam dylematy.

Zamierzam wykonać wszystkie ściany parteru (i piwnic) z betonu "odlewanego" w szalunku z płyt, a jako izolację termiczną
zastosować perlibeton i jakiś inny dodatkowy materiał izolujący termicznie i - lub akustycznie.

Proszę o opinie i może porady, lub spostrzeżenia w tym temacie.

beton44
26-04-2010, 04:38
ściany - mniam, mniam, mniam....

aha tylko mogą być problemy z prowadzeniem instalacji, ale
ostatecznie są bruzdownice....i pewnie będą chcieli za robociznę
trochę więcej /więcej pracy/...

szamtoni
26-04-2010, 05:14
ściany - mniam, mniam, mniam....

aha tylko mogą być problemy z prowadzeniem instalacji, ale
ostatecznie są bruzdownice....i pewnie będą chcieli za robociznę
trochę więcej /więcej pracy/...

Sam projektuję sobie, więc wiem, a przynajmniej tak mi się wydaje, gdzie, co i jak poprowadzę.
Wszystkie rury, rurki, puszki i przewidywalne otwory zasymuluję i umieszczę już w szalunkach.
Nie powinno być kłopotu. Jedynie koszt, wszystkiego co musi być umieszczone w ścianach, będę
musiał już na samym początku budowy ponieść, a nie jak tradycyjnie kiedyś tam.
Ale za to WC i światło mam od razu.

perm
26-04-2010, 05:40
Też chciałbym z betonu. Tu pojawia się kilka problemów. Jeżeli chcesz odlewać sam to z czego zrobić szalunki i jak to odlać by dało sie z gruchy a nie etapami z taczki. Szalunki systemowe są drogie w wypożyczeniu, inne mogą się rozjeżdżać. Najlepiej byłoby takie sciany zamówić gotowe podobnie jak strop filigran, postawić, zazbroić i zalać połączenia i już. Niestety cena za gotowe ściany jest jakaś nierealnie wysoka. Nie opłaca się firmom tanio i w sumie nie wiadomo czemu.

szamtoni
26-04-2010, 06:12
Też chciałbym z betonu. Tu pojawia się kilka problemów. Jeżeli chcesz odlewać sam to z czego zrobić szalunki i jak to odlać by dało sie z gruchy a nie etapami z taczki. Szalunki systemowe są drogie w wypożyczeniu, inne mogą się rozjeżdżać. Najlepiej byłoby takie sciany zamówić gotowe podobnie jak strop filigran, postawić, zazbroić i zalać połączenia i już. Niestety cena za gotowe ściany jest jakaś nierealnie wysoka. Nie opłaca się firmom tanio i w sumie nie wiadomo czemu.

Włśnie tak, aby można było z "gruchy" - tylko wtedy to ma sens. Szalunki własnego pomysłu z typowych płyt - powlekane są niewiele droższe, ale praktyczne i prawie idealnie gładkie (są z wpustami, albo zadbać trzeba o ładne łączenia). Po odlewach płyty na dach, przecież i tak będzie robiony na koniec.

perm
26-04-2010, 18:35
Włśnie tak, aby można było z "gruchy" - tylko wtedy to ma sens. Szalunki własnego pomysłu z typowych płyt - powlekane są niewiele droższe, ale praktyczne i prawie idealnie gładkie (są z wpustami, albo zadbać trzeba o ładne łączenia). Po odlewach płyty na dach, przecież i tak będzie robiony na koniec.
Ale jakie płyty? OSB? To musi wytrzymać ciężar 3 m słupa płynnego betonu wibrowanego dodatkowo. Jak to połączyć by sie nie krzywiło, nie połamało? Ja już się zastanawiałem nad szalunkiem traconym. Z jednej strony płyty KG, z drugiej nawet styropian, wszystko to ściśnięte np płytami osb. Praktycznie gotowa ściana z ociepleniem wychodzi. Robić odcinkami zostawiając zamki ze zbrojenia do połączenia odcinków. Tak sobie fantazjuję ale podoba mi się idea. Jak masz jakieś realne pomysły to chętnie poczytam.

cezka
26-04-2010, 19:05
Ale jakie płyty? OSB? To musi wytrzymać ciężar 3 m słupa płynnego betonu wibrowanego dodatkowo. Jak to połączyć by sie nie krzywiło, nie połamało? Ja już się zastanawiałem nad szalunkiem traconym. Z jednej strony płyty KG, z drugiej nawet styropian, wszystko to ściśnięte np płytami osb. Praktycznie gotowa ściana z ociepleniem wychodzi. Robić odcinkami zostawiając zamki ze zbrojenia do połączenia odcinków. Tak sobie fantazjuję ale podoba mi się idea. Jak masz jakieś realne pomysły to chętnie poczytam.

jeśli macie pomysł na szalunek -to mogę wam wylać pianobeton /300 kg/m3/ ,czyli Ytong w płynie, teoretycznie ściany parteru mozna wylać pozostawiając jedna warstwę brakującą na oparcie nadproży,pracuję nad systemem,czekam na dotacje unijne,no i niestety brakuje partnerów - konstruktorów wynalazców do pracy twórczej,ale dobrze chłopaki kombinujecie PER ASPERA AD ASTRA

szamtoni
26-04-2010, 21:18
Też rozważałem szalunek tracony (cały czas mam na to miejsce w ścianach). Od strony wewnętrznej
(chyba) - przy odpowiednio gładkiej płycie nic nie jest potrzebne - tylko szpachla i szpachel (otwory po dystansach).

Płyty (jeśli nie stosować systemowych, tylko "własne") wymagają oczywiście wzmocnienia - nie jest to proste i tanie.

Zmieniam więc KONSTRUKCJĘ DACHU (!)

Miał być dwuspadowy - będzie mansardowy - abym mógł wykorzystać krokwie jako elementy wzmacniające. Nie stać
mnie na wyrzucanie pieniędzy w błoto. Trochę mi to komplikuje
całość, ale w związku z powyższym dolna połąć musi zawierać krokwie niewiele dłuższe niż wysokość szalunków.
Cały projekt OD NOWA - przecież całkiem inaczej wygląda się w kapeluszu a inaczej w berecie moherowym. Nie mówię, że jeden
dach jest gorszy (brzydszy) od innego - wszystko ma swoje miejsce. Zmienić muszę też oczywiście elewcję tak, żeby była do
przyjęcia przez konserwatora.
Boję się trochę tej kolejnej zmiany. Ale jeśli ten projekt nie będzie cieszył oka i nie wpasuję się w wizje konserwatorskie;
pozostanie mi młotek i gwoździe do połączenia (wydłużenia) krokwi dachu dwuspadowego.

Fundament bez dachu, albo dach bez fundamentu nie ma sensu, a na pewno sobie nie przeszkadzają.

szamtoni
29-04-2010, 12:14
Witam ponownie.
Czyżby nikt jeszcze nie wykorzystał perlitu do "odlania" monolitycznej ściany? Obserwuję ten materiał od dawna i wydaje się ciekawy - spróbuję poruszyć ten wątek w dziale: ściany.
Co do mojego projektu. Zaabsorbował mnie przez chwilę inny problem. Oderwałem się od zasadniczej sprawy. Gdy wróciłem do rysunków, znowu porównywałem je z tłem i otaczającymi budynkami...

Ten mój stary domek... ON PO PROSTU TAM PASUJE !

Cokolwiek zmienię - niebędzie to już to.
Zmieniam więc, właściwie tylko uzupełniam to co nie naruszy ducha tej mojej starej budy - (ubędzie mi tylko-aż 2-ie piętro). Muszę się jakoś tam rozmieścić - też się da!.
Wynegocjowałem już kilka przypisów: "Koncepcję architektoniczną wstępnie uzgodniono", a teraz idę z projektem, co do którego koserwator nie będzie mógł mieć zastrzeżeń (nie lubię stawiać kogokolwiek w takiej sytuacji). Trudno - teraz ja z kolei z czegoś (z komfortu) rezygnuję na rzecz sentymentów (wyżyję się gdzie indziej).

DONIO P.
17-12-2010, 01:00
Też zastanawiam się nad ścianą piwniczną z betonu monolitycznego, wysokośc około 3 m. Czytam w poradnikach, oglądam w internecie jak to zrobić. Zamierzam sam z jakmiś pomocnikami. Pracowałem kiedyś na budowie, studia też skończyłem inż., fach nieco inny, ale przy budowie domu zamierzam zaoszczędzić na robociźnie. Ponadto o dobrą ekipę ciężko i wszyscy się cenią ( a płacić dobrze nie chcą jak ja mam coś do sprzedania).
Przeraża mnie więc wizja rozwalającego się deskowania mojej konstrukcji podczas betonowania. Ponadto ten szalunek na 3 m w górę z dokładnością do 0,5-1 cm! Jak to zrobić. Szukam i szperam.
Jest więc kilka problemów:
1. dokładność wykonania.
2. wytrzymałość - jakie parcie boczne ma beton - pewnie to zależy od konsystencji?
3. jaka konstrukcja ściany? jak zbroić, jaka grubość ściany? Wydaje mi się, że 20 cm z B-20 , zbrojone powinno spokojnie starczyć. Czemu wszyscy robią takie grube?
4. jak rozszalować w miarę bezstratnie i wygodnie?
Zamierzam nie szalować od razu całości, tylko rozłorzyć całość robót przy ścianach piwnicznych na 3 etapy. Wynika to z faktu, iż ilość materiału jaki kupię na szalunki będzie determinowała powierzchnia szalowania stropów. Na ściany poszło by ze 3 razy więcej niż na stropy. Moim zdaniem to zbytek kupować tyle drewna.
Zastanawia mnie też układ desek w szalunkach. Czemu jest poziomy, a nie pionowy? Pionowy miałby pewne zalety moim zdaniem.
Może rozrysuje jak sobie wyobrażam szalowanie, ale może potem, po kilku zdaniach ludzi ludzi znających się na temacie.
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość jeśli błądzę. Nudno jest jak wszysvy i zawsze mają rację :).

cyma2704
17-12-2010, 11:15
A nie prościej wypożyczyć szalunki systemowe. U mnie ściany fundamentowe 155cmx25 (50mb), 4 osoby zrobiły betonem z gruchy w ciągu 8 godzin. Szalunki zdjęto następnego dnia.

DONIO P.
17-12-2010, 16:26
Cyma, jak byś był taki dobry i powiedział jak długo deskowanie robili, ile wzięli za wypożyczenie, robociznę. Wdzięczny był bym. Ale na deskowanie stropu i tak potrzebuję drewna. Tu pożyczanie gotowych kosztuje słono. Dwa tygodnie, lub 3 musi stać.

cyma2704
17-12-2010, 18:51
Szczegóły na priv