Zobacz pełną wersję : Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje
pysiaczek
23-05-2012, 08:10
Mi się bardzo podoba! Świetnie zestawione różne style :yes:
Wczoraj pojechałam kupić sukienkę, naszukałam się jej ale udało mi się zarezerwować. Nie wiedziałam jaki rozmiar z przekąsem mówię M ale myślę że może lepiej L. Wpadam do sklepu, odbieram rezerwację...sukienka wchodzi na mnie bez rozpięcia i jest dużo za duża i to wcale nie ma być oversize. S oczywiście nie było. Koszt 270 zł. Uznałam, że nie jest mi pisana i nie będę całej Warszawy za nią zjeżdżać, .... to zamówię eamsa :lol2:
Migotko, bo będzie tylko mój stacjonarny (wytrzymały na nowe gry :lol: ) i laptop męża wędrujący.
Pysiaczek fajnie że się podoba :) a ile czasu upłynie zanim się to zrealizuje...chociaż szafę pewnie zamówimy niedługo, lampa jest, zasłony są, podłoga i białe ściany są, eamsa zaraz zamówię...tylko stółu będzie brakować :lol:
MagdaZZZ
23-05-2012, 09:19
czekam na miażdżące opinie :lol:
kokietka:lol2:
Przecież wiesz, że jest rewelacja:rolleyes:
:lol2:
a to wszystko wyklarowało mi się szybko bez presji po Marjelkowym stwierdzeniu " a ja się nie przejmuję" :lol:
Zaraz zamawiam eamsiora, musiałam obiecać że jest ZAMIAST sukienki :lol2:
Najmniej pasuje mi połączenie tej złotej ramy (bleeee) z biała witryną. Limonki też nie lubię ale jesli chodzi o połączenie to jest spoko :D.
Justyś, ile m-cy miała Fionka jak zaczęła z podłogi wskakiwać na blat w kuchni?
mirela99
23-05-2012, 09:35
fajnie dobrane, super (choć podłoga "nie moja") ale sukienka ... moja :) Cała moja :). Fotkę strzel proszę jak ją bedziesz mieć (na sobie).
narendil
23-05-2012, 09:59
czekam na miażdżące opinie :lol:
To zaraz Cię zmiażdżę :lol2:
Stół mi nie leży. Ale ja nie lubię takich brzuchatych nóg u mebli.
fajnie dobrane, super (choć podłoga "nie moja") ale sukienka ... moja :) Cała moja :). Fotkę strzel proszę jak ją bedziesz mieć (na sobie).
Tak! Ja również poproszę fotkę sukienki :lol2:
Podłoga musiała być jasna, bo mąż płakał nad tą w salonie (ale pasowała lepiej :P ). Ogólnie mi się podoba, chociaż w odbiorze jest średnio nowoczesna.
Złotej ramy nie będzie, może będzie w ogóle prosta (mąż nie chce zdobionej). Pomyślimy jeszcze.
Mirelko sukienki niet, zamówiłam zamiast niej krzesło eames z podłokietnikami zielone na metalowych nogach :D
Yoka a bo ja wiem....ze 2 miesiące z nami była. Skurkowana ona z podłogi na parapet potrafi myknąć :)
narendil
23-05-2012, 10:05
Mirelko sukienki niet, zamówiłam zamiast niej krzesło eames z podłokietnikami zielone na metalowych nogach :D
Nie wiem jak Mirelka, ale ja właśnie tą sukienkę chcę zobaczyć :lol2:
Miała być taka z Mango za 270, najwidoczniej nie jest mi pisana (gdzie ja niby w S miałabym wejść, na szczęście nie było). Zamiast tego będę mieć eamsiora :wiggle:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/61423782_10-63650295_MQ-63940465_06-63622664_74.jpg
narendil
23-05-2012, 10:15
Ło rety, czy to ja taka zakręcona po zarwanej nocy?
Ja chcę zobaczyć tą zieloną sukienkę na metalowych nóżkach :lol2:
Kiedy będzie?
:lol2:
Dzwoniłam i w dkwadrat dostawa pod koniec lipca :mad: więc zadzwoniłam do decollab, mają na stanie :wiggle: przesyłka gratis, a krzesło 287 :wiggle:
narendil
23-05-2012, 10:24
Fajnie!
Czy już za chwileczkę, już za momencik
będzie się venus w sukience kręcić :lol2:
ja myślę, że Fionka będzie chciała sobie to krzesło jako bazę przywłaszczyć :lol:
Lubi limonkowy?
__ __
Hmmm jakieś 5 miesięcy. Choliwa. Chyba za bardzo usprawniliśmy Lolkę :lol2:(codzienne treningi na mięśnie :lol2: czyli trzymacie ulubionej zabawki odrobinkę wyżej niż może podskoczyć). Efekt jest taki, że Ona ma 4 miesiące a ja odrapany blat na rancie bo nauczyła się wskakiwać. I nie miałabym nic przeciwko gdyby nie to, że może włączyć płytę el. :(.
__ __
Materiał w sukience wygląda na przyjemny.
Czy limonkowy to nie wiem, na pewno wszystko co ja okupuję :lol: a jak jeszcze przy zlegnieciu jest chroniona przez podłokietniki to bajka. U mojej mamy w mieszkaniu siada na szarych fotelach i śpi, czasem mam problem żeby ją odróżnić i nie zgnieść :lol2:
U nas tylko ściany wybrudzone, bo Fionka jak schodzi z parapetu to zawsze się łapkami przednimi najpierw o ścianę zapiera :lol: taki urok kota.
Płyta nie ma blokady przed dziecmi?
mirela99
23-05-2012, 11:39
Moja płyta tez jest notorycznie wyłaczana (nie włączy się jak nie ma garnka). Szczególnie jak rosół na wolnym ogniu gotuję.
Wczoraj wynosiłam z garderoby So ciuchy przed malowaniem i ... okazało się, ze brzydal się zsikał na spódniczki :(. Tydzień temu So go zamknęła w garderobie i siedział biedak 10 godzin w uwięzi. No i się zsikał. A wczoraj to dopiero do naszych nosów doszło :(.
U nas lubią takie kubełkowe fotele/krzesła i .. wszelakie folie. No i Bandrzior siedzieć lubi na tych słupach co to pod taras mamy wylane. Wczoraj z So przeszło godzinę siedział i oglądał wszystko wkoło. A Brzydal ... latał po trawce za muszkami :). Nagram filmik to zobaczycie jak wysoko skakał :). I lubi się tarzać w gorącej od słońca ziemi :).
Wiesz co ? Ja też bym wolała imsika zamiast sukienki :D.
:lol: ja bym Fionki nie puściła, już widzę jej wściek i skok na płot sąsiada, a samców kotów pewnie płodnych u nas nie brak ;/
Sofa powinna być w ten łykiend :wiggle:
pysiaczek
23-05-2012, 12:17
Świetna ta sukienka, ale chyba też wolałabym krzesło zamiast niej :D
imsior :hug: chociaż za sukienką moje serce płacze :cry:
pysiaczek
23-05-2012, 13:23
Może jeszcze niechcący kiedyś na nią trafisz w dobrym rozmiarze, a do tego czasu mąż zapomni, że zamieniłaś ją na krzesełko :lol2:
:lol2: a od czego jest zwrot pit
:no::no: obiecałam sobie, wszystko na dom, żebym później nie rozpaczała że nic nie ma.
Venus, dokonałaś jedynego słusznego wyboru :lol:. Czekam równiez na fotkę zielonego cuda. A gabinet zapowiada się bardzo ładnie, choć do mnie ten stół nie gada ;)
:lol2: ale to nie konkretnie ten musi być, to chodzi tylko o kierunek :) zresztą ten stół pewnie na końcu :lol: Na razie szafa i krzesło, reszta pierdów jest. Ważne to pozbyć się segregatorów z wierzchu :)
Drop_Inn
23-05-2012, 19:52
Nie moje te limonkowe klimaty, ale i tak okrutnie zazdroszczę Ci eamesa :)
Zestawienie fajne, może tylko stół zrobiłabym inny, a właściwie nogi jego ;)
Justynko - fajne to połączenie gabinetowe :wiggle:
A mnie się właśnie ten stół i nogi w tym zestawie najbardziej spodobały i oczywiście krzesełko :lol: - bardzo oryginalne połączenie i moim zdaniem będzie pasować :yes:
:lol: ważne że nikt nie powiedział "nie pasuje", tylko "mi się nie widzi" ok, za to mnie się widzi :lol2: a stół i tak będzie za tyleeeeeee czasu a to dopiero prototyp :)
adme :hug:
alabezkota
23-05-2012, 21:23
witaj Venus:)
z tej strony Twoja raczej niedaleka sąsiądka, której jakiś czas temu udzielałaś info na pewien temat:) "po Tojemu"- pomysł na komputerowy podobi mi się okrutnie:D
masz dziewczyno wyczucie smaku i stylu:)
Lolka nam poluje na wszystkie muchy, pająki i robaczki które się dostaną do domu. I uparta jest przy tym bardzo :).
Płyta ma blokadę ale dla mnie to męczące :oops: jednakowoż pewnie trzeba będzie użyć :).
piszcie, piszcie :) ja odpiszę w sobotę, bo mam 2 dniową integrację :cool:
moves like jagger :wiggle: :lol2:
pysiaczek
24-05-2012, 11:52
A mi tam ten stół bardzo się widzi :lol:
To udanej integracji :lol2:
Wróciłam :)
Czekała na mnie niespodziewanka na której siedzę:lol: meeeeega wygodne i kolor idealny :)
Srutututu a gdzie zdjęcia ?
bendom :P jak sprzątniemy i męża zmuszę do wyrażenia akceptacji na szafę :lol2:
Bardzo wygodny ten eamsior, miał stać tak sobie, a tymczasem ja go przygarnęłam jako moje główne krzesło do komputerowego :lol: no nic, Fionka kiedyś dostanie tego dziecięcego.
Mamy z podłokietnikami, wielki i wygodny (jak muszla) :lol:
To się proszę streszczać ze sprzątaniem i męża z akceptacją ponaglić! Jestem ciekawa koloru na żywca. Dla mnie też wygodny jest Eames ;)
narendil
26-05-2012, 10:33
Fionka kiedyś dostanie tego dziecięcego.
Ale zdajesz sobie sprawę, że te dziecięce mają mniejszą paletę kolorów? Może się to zmieni.
A na fotki czekam!
rutinowa żona
26-05-2012, 18:15
:popcorn: dalej sprzątasz czy męza męczysz? :)
nawet nie zaczęłam sprzątać, to za ciężkie dla moich delikatnych rąk :( wrrrrrrrr jak ja nie lubię
:lol2: uwielbiam sprzątać :D.
proszę przyjedź do mnie :(
ehhhh idę porządkować, samo się nie zrobi :sick:
p@nna migotka
26-05-2012, 22:45
Jesteś okrutna;-)
narendil
27-05-2012, 06:55
:P
Ja też ciekawa jestem kolorku na żywo :yes:.
A jak integracja przebiegła :)???
Faaaaaaaaaajnie :)
Nadal nie posprzątałam, sofą zostaliśmy zaskoczeni :lol2: miała być 15-16, jest już. Fotki bardzo poglądowe z paprochami na ziemi :lol: Wyszła super, nóżki poglądowe, rama będzie za tydzień bo coś z wymiarami było źle. Koszt całkowity uwaga! 1000 zł!! :) :lol:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5274684.jpg
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5274690.jpg - kot nie odróżniający się od sofy, Fiona wyjątkowo ją polubiła od razu obwąchała sobie miejscówkę :lol2:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5274698.jpg :lol:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5254672.jpg - a tu zdjęcie przeganiające obcego kota. Kot z zewnątrz nie widział bo szyby mają refleks za to Fiona najeżyła się cała i robiła PHRRR PH PH PRRRRRRRRRRRR!!! :D
Fajna kanapa, cudny Eames, widok reakcji Fiony na obcego kota bezcenny ;)
Teraz szybko sprzątaj i ustawiaj sofę z fotelami :D
karolek59
27-05-2012, 13:21
Venusko sofa rewelacja :jawdrop:bardzo mi się podoba;)
Eames piękny ma kolorek
Sofa rewelacja i cena świetna. Fiona jaka ciemna!!!! Wow!!!! Slicznie wygląda.
Pokazywałam Lolce koty na zewnątrz ale wolała łapać muchy - przez szybę. No cóż :).
Fiona ma etap świadomości że szyba jest szybą więc będąc już na fotelu piszczy do muchy za oknem :lol:
Mamy taki plan z mężem aby w tym roku:
- odpuścić drzwi wewnętrzne (20 k ) :(
w zamian zrobić:
- stół w jadalni
- ścianę tv w salonie
- garderobę
- płytki na balkony (koniecznie)
- obkleić elewację kamieniem
Chyba to najrozsądniejsze wyjście (pomieszkamy jeszcze z kotarami w drzwiach), przynajmniej części burdelu się pozbędziemy bo będzie go gdzie schować :yes:
Sharlotko jeżeli zaglądasz :) Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości odnośnie całościowych zdjęć kuchni. Niedługo powinno się skończyć montować oświetlenie. Wtedy pokażę :)
Justynko świetne te nowe zakupy :yes:.
A cena sofy :jawdrop: - sofka wygląda na o wiele wiele droższą :lol2:
Tez czekam na zdjęcie z fotelami :popcorn::popcorn::popcorn:- ale będzie cudnie:rolleyes:
na droższą :lol2: ona taka pół wzorowana na ikeowskiej i na takiej jednej pikowanej z kare design :lol: i co najlepsze ta cena i na wymiar :lol:
GUMISIOWA
27-05-2012, 17:08
Venus-kanapa bardzo ladna a ta cena:jawdrop: a krzeselko moje marzenie...Nie martw sie drzwiami-u nas tez mialo nie byc i Bog jeden wie kiedy by byly ,gdyby nie malzonek ktory swoj budzet na swoj samochod uszczuplil:hug:a dodam ze nowego nie kupowal;)
Pozdrawiam i podziwiam
Justyna, sofa wygląda świetnie, a przy tej cenie to wręcz niewiarygodne. Mam nadzieję, że jest równie wygodna co ładna :D Chociaż musi być wygodna, skoro tak szybko znalazła wielbicielkę w swoim kolorze :D
:lol2:
u nas już z czego uszczuplić nie ma, ale może jakieś zlecenie się trafi :rolleyes: Huk z drzwiami, co mi po drzwiach jak nie ma mebli :) Garderoba doprowadza mnie do szału, ile można patrzeć na regały w leroy do garażu :lol:
Sofa bardzo wygodna :)
Ola :hug:
A tu jakby ktoś miał wątpliwości odnośnie charakteru Brytolka :lol:
Ostatnio pokazywałam jak się wyleguje, teraz pokażę drugą wersję spędzania czasu :lol:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/s_P5274701.jpg
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/s_P5274705.jpg
Rano i wieczorem energicznie pobiegam i starczy na cały dzień :lol:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/s_P5274740.jpg - na niedociągnięcia nie zwracamy uwagi :)
Justyna,możesz przypomnieć co macie na podłodze w salonie bo pamiętam, że to był Twój kompromis ale wygląda bardzo elegancko
raczej męża kompromis :lol: ja chciałam ciemną i mam, niestety bardzo słabej jakości. Classen 27zł / m2 w LM Afzelia Borneo. Nic w lepszej klasie nie miało takiej kolorystyki.
Ilona Agata
27-05-2012, 20:11
Venus, czy mi się wydaje, czy Twój kotek ma wyjątkowo zgrabny, maleńki nosek?
Fionka jest piękna. Kanapa też :yes:
narendil
27-05-2012, 20:13
Sofa niezwykle elegancka!
I to za taką kwotę :jawdrop:
Salon nabiera kształtów!
Na pocieszenie powiem, że ja jeszcze bez kluczy, a już odhaczam, co nie jest niezbędne i może poczekać. I ta lista robi się z dnia na dzień coraz dłuższa :mad:
Gdzie są moje pieniądze?
Słuchaj, jeśli nic u siebie nie znajdę, to się zgłoszę po namiary i sobie narożnik na dachu do Białegostoku przywiozę :lol2:
Słuchaj, jeśli nic u siebie nie znajdę, to się zgłoszę po namiary i sobie narożnik na dachu do Białegostoku przywiozę :lol2:
Narendil, mogę Ci pomóc w przewozie :)
Justyna, faktycznie kompromis mężowy ;) Mi ta podłoga przypomina nieco merbau w miejscach gdzie nie padają na nią promienie słońca
p@nna migotka
27-05-2012, 23:06
No kanapa rewelacja. Wygląda rasowo ;-) Krzesło bardzo fajne jestem ciekawa Twoich opinii odnośnie jego użytkowania. Mam pewne obawy co do zarysowań na plastikowych powierzchniach. Ale to chyba bardziej widać na transparentnych... Mam nadzieję, ze to będzie odporne bo mam na nie chęć;-)
narendil
28-05-2012, 06:44
Narendil, mogę Ci pomóc w przewozie :)
Dzustaa, uważaj, bo się zgłoszę :lol2:
mirela99
28-05-2012, 07:39
Super kanapa, cena jeszcze lepsza :)
Imsik ... sama zresztą wiesz :).
Dziękuję wszystkim :hug: kanapa nadal mi się podoba :lol:
Ilonko Fionka ma śliczny nosek, ale myślałam że tak większość tej rasy ma. Dupkę też ma zgrabną, zwłaszcza jak ją rozprostowuje po śnie.
rutinowa żona
28-05-2012, 10:28
Krzesło bardzo fajne, ale kanapa mnie powaliła! Wizualnie i cenowo. Super!
Nas cenowo też :lol2: pierwszą jak zamówiliśmy miała kosztować 1500...później zmieniliśmy i doszła drewniana rama, obstawialiśmy 2 tysiące a pan nam mówi że 1000 będzie :lol2: no słabo? ja to mam nosa do takich bazarków :D
rutinowa żona
28-05-2012, 12:20
A czy pan wysyła takie cuda w inne rejony Polski?:)
rutinowa żona
28-05-2012, 12:24
:D A jesteś w stanie się tego dowiedzieć? ;) Albo namiary poproszę. Ile ja bym se kanap u niego narobiła:lol2:
Edit: to juz ciut blizej niz warszawa, ale jeszcze niezbyt blisko ;)
Rutinko gdzieś wywaliłam karteczkę do Pana na pewno : Tomex Tomasz Piekielny tel. 607970161
Pan też sprzedaje swoje produkty na allegro ;)
http://allegro.pl/listing/user.php/run?change_view=1&order=p&us_id=22377466
rutinowa żona
28-05-2012, 13:10
Dziekuję bardzo :)
hazeleyes1982
28-05-2012, 14:08
Venusku, wszystko mi sie podoba: i fotele i eamsik...ale ta sofa....:jawdrop: jestem tak oczarowana, ze zaraz dzwonie do tego pana, niech mi zmajstruje kanape do gabinetu:yes:dzieki, ze sie podzieliliscie z nami namiarami:hug:
1976pinacolada
28-05-2012, 14:54
ja też będę dzwonic do pana :) Potrzebuję sofkę do Julki do pokoju :)
:lol2: koniecznie mówcie że dostarczał sofę szarą pod Warszawą w niedzielę :lol:
Powiem wam, że wczoraj po raz pierwszy używaliśmy odkurzacza centralnego. Ponad rok mieszkamy :lol: ale ze względu na ślimaczące się prace ciągle szkoda było ten zawalać gipsem. Martwiliśmy się a zwłaszcza ja że tak się o odkurzacz piekliłam (5-7 k kosztował) a wcale nie jest nam potrzebny.
Oznajmiam wszem i wobec że odkurzacz centralny to najlepsza moja decyzja. Aż chce się sprzątać!!!:D
Miło mi też poinformować że z początkiem następnego miesiąca dostałam awans :) Pijmy :) Wieczorem drinki wstawię, tymczasem idę uczcić to romantycznym kebabem :lol2: :rotfl:
Tej to dobrze :D Venus gdzie pracujesz w sensie zajęcia/zawodu? Możesz napisać na priv jak tu nie chcesz :) ale jestem ciekawa :D.
Hmn...u nas nazwy stanowisk polskie, w innej firmie byłabym z czasem account managerem, teraz będę jakby junior account managerem.
Branża: motywacja pracowników, sport i rekreacja :)
Drop_Inn
28-05-2012, 16:47
Kanapa cudna (jaka cena :jawdrop:), Fiona cudna, Eames cudny (podoba mi się nawet mimo faktu, że to limonka) :)
kanapa superos...bardzo mi sie podoba kolorek...cos takiego do przyszłego komputero-gabinetu by mi pasowało :-)
Mam na oku fajne biurko :) trwa licytacja, muszę być czujna :)
jeszcze chwila w pracy i Key Account Manager :-)
oj na Key to pewnie ze 3 lata :lol:
barbe-cue
28-05-2012, 19:25
Venus, kanapa to moja wymarzona sprzed parunastu tygodni! Dokładnie takiej szukałam (no, może z innymi nóżkami, ale piszesz, że do wymiany) i nawet w kwietniu kopsnęłam się z Narendil do (obsmarowanego u Admete) 9design, żeby pooglądać tę z kare design, ale jej obejrzenie jest w zasadzie niemożliwe. Można kupić tylko w ciemno, przez internet. Niezłe jaja, swoją drogą. Uprzejmy pan oferował wprawdzie zdobycie próbki materiału obiciowego, ale ja równie uprzejmie podziękowałam. No i niedawno - po przekopaniu tryliona stron polskich i niepolskich - znalazłam sofę, która po prostu zwaliła mnie z nóg i właśnie teraz prowadzę akcję jej zdobycia. Jak się uda, to się pochwalę. Gdyby nie to, to najpewniej też bym uderzyła do Twego pana z Bolesławca, bo i cena, i wykonanie baaaardzo mi się podobają. Chociaż mam cichą obawę, że po tym nagłym zalewie telefonów od forumowiczek, cena może lekuchno skoczyć. Już słyszałam o takich cudach, więc nie zdziwcie się dziewczyny ;)
Przy okazji mam prośbę - czy mogłabyś podrzucić mi na priv namiary na faceta z allegro, który robił Ci fotele-uszaki? Bardzo ładny kształt mają.
oj na Key to pewnie ze 3 lata :lol:
może szybciej sie uda... dopiero zaczełaś wiec niedługo account ...a potem Key a potem po trzech średnich pensjach bedzie na drzwi :)
narendil
28-05-2012, 19:49
barbe! Wróciłaś do świata żywych?
barbe-cue
28-05-2012, 19:56
barbe! Wróciłaś do świata żywych?
no co Ty! Przecież bym się pochwaliła, no i miałabym już nastukane ze 3 tysiące postów plus własny wątek na pincet stron ;) Jeszcze "rodzę", a właściwie wiję się w bólach i, kurde, urodzić nie mogę. Zobaczysz, naukowa ciąża to pikuś, choćby trwała tyle co u słonia (lub u mnie). Poród to jest dopiero hardcore!
A właśnie, co się stało z niemal dwustoma Twoimi postami? Chyba już miałaś ponad 3 tysiące? Czyżby ktoś wykasował wątek? No skandal!
narendil
28-05-2012, 20:19
no co Ty! Przecież bym się pochwaliła, no i miałabym już nastukane ze 3 tysiące postów plus własny wątek na pincet stron ;)
Wiesz, myślałam, że to takie nieśmiałe początki powrotu.
Od czegoś trzeba zacząć :)
Kopniaka dać? Z czułością, of course!
W sprawie przedpokoju, dziewczyna na razie milczy.
Jeszcze "rodzę", a właściwie wiję się w bólach i, kurde, urodzić nie mogę. Zobaczysz, naukowa ciąża to pikuś, choćby trwała tyle co u słonia (lub u mnie). Poród to jest dopiero hardcore!
Pocieszaj mnie tak dalej :mad:
Tak się cieszyłam swoją weną, i co? I gucio! Skończyła się przy pisaniu wniosków z badań :bash:
A właśnie, co się stało z niemal dwustoma Twoimi postami? Chyba już miałaś ponad 3 tysiące? Czyżby ktoś wykasował wątek? No skandal!
Nic o tym nie wiem :rolleyes:
Pytanie, która z nas jest bardziej zakręcona?
Na pewno nie ja :lol2:.
:hug:
hazeleyes1982
28-05-2012, 20:49
Cholercia, nawet tak nie mówcie, ze cena podskoczy...:eek: ja juz rozmawiałam z panem ale cene ma podac jutro-jak zdecyduje, na jaki wymiar sie decyduje...:eek:
hazeleyes1982
28-05-2012, 20:51
Venuskuuu, zapomniałabym:
gratuluję awansu,Kochana:hug:
a gdzie drineczki dla nas z tej okazji?:cool:
narendil
28-05-2012, 21:55
a gdzie drineczki dla nas z tej okazji?:cool:
Właśnie! Gdzie?
Jak się napiję, to pogratuluję :P
Żart. Gratuluję już teraz. O suchym pysku ;)
:lol:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/1dfa52e4001487944e11fbb1.jpg :D
....o suchym pysku :rotfl:
narendil
28-05-2012, 21:59
O, to ja zaczynam szybko pić zanim się imprezowiczki zlecą :lol2:
hazeleyes1982
29-05-2012, 09:01
Bu-za szybko wyłączyłam laptopa a tu drinki za darmochę rozdawali:lol2:
Justyś, śniłaś mi się. Że się spotkałyśmy w jakimś szczerym polu :lol2:.
byłam wieczorem ale nie miałam siły nic pisać;)
a jest o czym :D kanapa powala a za tę cenę to zabija:D eamesik też super a Kociczka śliczna:hug:
:lol:
Dzisiaj też som :)
Yoka Ty to masz fantazje :lol: ja dziś z kolei obrabiałam bank we śnie :lol2:
Pasie prawda że cena lux? :D z wykonania jesteśmy bardzo zadowoleni. Na taką sofę swobodnie usiądą 4 osoby :)
Na taką sofę swobodnie usiądą 4 osoby :)
A nie wygląda na taką.
tylko wałki trzeba zdjąć lub dać pod plecy :) Sofa ma 2 m.
monsanbia
29-05-2012, 10:02
Na taką sofę swobodnie usiądą 4 osoby :)
niezle :eek: to ile ona ma metrow, bo na mojej de velde dluzszej czesci 3 siadaja (nie swobodbie)
monsanbia
29-05-2012, 10:57
2m :P
mamy rozne postrzeganie swobody po prostu :lol:
swobodnie to ja z mezem na tych ponad 200cm siadam ;)
Zapomniałabym :lol: wczoraj położyła się podłoga na holu górnym, wreszcie jest u nas jak u ludzi :)
karolek59
29-05-2012, 15:36
Venusku gratulację
drinka porywam i zmykam
Dziękuję :hug:
Chwilowo wypaliłam się z pomysłów :lol: podłoga na holu całkowicie mnie rozleniwiła. Wiem, że w najbliższym czasie dokończy elektryk i będą ostatnie poprawki z malowaniem itp. Chyba trzeba będzie się rozejrzeć za płytkami na balkony.
Justa:) no muszę przyznać że ta kanapa w połączeniu z uszakami to zgrany duet :) Jest ciekawie, inaczej, nic się nie gryzie choć niby z innej parfii ;)
Jetem zdecydowanie na tak :lol:
mirela99
30-05-2012, 07:31
yoka (venuski sorki, ze w Towwim wątku tak się panoszę :hug:) - mam mszyce na moim migdałowcu. Mogłabym go spryskać ... ale pod nim mam warzzywka. Co stosujeszna te paskudztwa ?
luzik, sama z chęcią się dowiem.
Yoka domagam się fotek Lolki.
wczoraj pisałam że wypaliłam się z pomysłów :lol: dziś mam już nowe. Tylko mąż potrzebny z aparatem :lol: pokażę jak coś wyjdzie z tego co wymyśliłam.
mariomili
30-05-2012, 09:03
No masz wszystkie drinki mi wypiły:P
Venusku gratulacje awansu. A i sofy jeszcze nie zachwalałam a jest co:) i te dwa fotele obok fajniutkie
Sofa jeszcze do końca nie jest urządzona :P w weekend dostanie ramę drewnianą, bo teraz jest na tymczasowych nóżkach. Ogólnie powiem wam, że fajnie ale coś mi nie pasuje. Wiem co, brak koloru. Jakoś za smutno jest. Muszę znaleźć ławę i na niej postawię różowe tulipany. Może wałki wyrzucę i jakieś kolorowe poduszki dorzucę. Zobaczę :P
Venusku, zrobię jakieś, teraz nawet nie wiem gdzie jest :rotfl: chociaż słyszę jakieś dudnienie na górze.
Mirelko, czytałam u Ciebie :D niestety ale mszyce pryskam jakimś preparatem na mszyce kupionym w celu ochrony róż chociaż póki co róż się nic nie czepia. W zeszłym roku miałam na fasolce szparagowej dzięki czemu pozostałe warzywa zostały oszczędzone :lol2:. Ale do rzeczy: możesz okryć warzywa folią i migdałowca spryskać.
Ale jeśli nie chcesz się bawić w przykrywanie, kupowanie chemii można zrobić samemu środki mszycobójcze (nie próbowałam więc nie wiem czy i jak działają ale warto spróbować).
Wyciąg z czosnku - 100 g roztartych nasion zalać 5 l wody i pozostawić na 24 godziny. Wyciąg można gotować przez 20 minut i wtedy powstanie wywar. Obie wersje stosuje się bez rozcieńczenia.
Wywar z cebuli – 75 g pociętej cebuli zalać 10 l wody i gotować przez 30 minut (tyle raczej jest niepotrzebne i 10 l cieżko zagotować :rotfl: więc można zrobić 10g na 1l wody) - ponoć działa też na choroby grzybowe.
Wyciąg z mniszka lekarskiego (biorąc pod uwagę Twoją dbałość o trawnik i porę roku to już ciężko o mniszki) - wyciąg (400 g liści zalać 10 l wody i zostawić na trzy godziny) stosuje się bez rozcieńczania; niszczy również inne szkodniki.
Wyciąg z pokrzywy – wyciąg (1 kg roślin zebranych przed kwitnieniem zalać 10 l wody i pozostawić na 24 godziny) stosuje się bez rozcieńczania. Skuteczny jest także oprysk z gnojówki (1 kg roślin zebranych przed kwitnieniem zalać 10 l wody i pozostawić na dwa-trzy tygodnie, aż roztwór stanie się klarowny). Fermentujący roztwór trzeba codziennie mieszać. Żeby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu, należy do niego dodać 500 g dolomitu. Gnojówkę z pokrzywy trzeba przed użyciem rozcieńczyć, mieszając 0,5 l roztworu z 10 l wody.
:D możesz testować :).
a ja chcę drugą dziewczynkę (kotkę), właśnie błagam męża :lol:
:) słusznie :D też chcemy się dokocić ale dopiero w przyszłym roku
jaki kolor? Ja chcę białą srebrzystą :)
Poglądowo :) kotka Valentine z hodowli ARS Britannica *PL
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/val13.jpg
Ja chcę pointa niebieskiego - chyba :D (albo liliowego pointa).
http://www.polabri.pl/images/amelie3.png
To z hodowli PolaBri*PL
I kocię przesłodkie
http://www.polabri.pl/images/miot-c/2/chmurka.jpg
Wow ale śliczny ten jasny :wiggle: nawet nie wiedziałam, ze brytyjczyki są w tylu kolorach, myślałam że są tylko niebieskie.
Venuska gratuluję awansu http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/cheers/smileys-cheers-421530.gif
Sofka bardzo fajna i oczywiście cena szałowa :yes: Kicia na biało czarnym fotelu przesłodka :)
Pardon, że niewyraźne ale to futro ruchliwe dosyć.
http://i2.fmix.pl/fmi2978/f39d245800277cd74fc5e757
mirela99
30-05-2012, 10:39
ale cuda !!!
Nie dziwię się, że się chcecie dokacać. Widok dwóch tłukących się sierściuchów jest niepowtarzalny
http://images35.fotosik.pl/1418/b210c007313b3350med.jpg (http://www.fotosik.pl)
Tak samo jak widok wtulonych w siebie futerek :).
http://images42.fotosik.pl/392/f98c6e049fb3e9cemed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Te wtulone mnie rozczulają :rolleyes:
I jaki słodki różowy nosek!
Drop_Inn
30-05-2012, 11:13
Ile tu kocurków pięknych! :jawdrop:
też chcę żeby się mi Fionka z młodą przytulały (ciekawe jakie będzie mieć imię) :lol:
Yoka mama Fionki to point niebieski, cuuuuuuudo ale to już pisałam. Jednak ja od zawsze chciałam też tego srebrzystego którego pokazałam :)
Lola lux :D
Twoja Fionka jest taka ciemniutka :D bardzo mi się podoba jej kolor :rolleyes: jak widać Lola jaśniejsza.
Mojemu mężowi bardzo się podoba ten srebrzysty :D, mi trochę mniej. Na imiona mam trochę pomysłów :D zwłaszcza jedno męskie ale kotce to chyba nie różnica, co ? :rotfl:
Drop, trochę widać jak wygląda podłoga przy kominku, ani śladu ;).
U nas furorę robi ostatnio nowa zabawka dla Fionki za całe 7,50 :lol:
Dosyć spory patyczek z elastyczną gumką / sznurkiem na którym zawieszona jest mysz. Wystarczy włożyć patyk pod książki i kota wojuje z tą myszą godzinę sama, po czym przychodzi mi naskarżyć jak się zmęczyła :)
Hmn...u nas pewnie imię będzie takie jak w rodowodzie, nie mam szczególnego parcia na to. Zawsze chciałam Coco jak Coco Chanel, ale mąż nie chce że ko ko kureczko moja :lol2: Srebrzysty jest biały i na grzbiecie i trochę na łepku ma jakby popiołu :D
Zastanawiam się czy Fionka sciemniała czy Ty może masz inne wybarwienie. Możesz z rodowodu napisać jakie masz oznaczenie koloru Loli?
Ja też chciałam Justynko pogratulować!!! Lepiej póżno niż wcale ;)
A gdzie zdjęcia podłogi??
Co do kociaczka - to jest przesłodki!!!
Beatko dziękuję, a co tu pokazywać :lol: panele jak panele - te same co w salonie :P
No to co, że te same :) Pokaż, pokaż!! :P
BRI a :) z tego co pamiętam ale pójdę sprawdzić. Niebieskie mogą się różnić odcieniem (ja robię zdjęcia na jaśniejszym trybie ale różnica jest na pewno :yes:).
Okropnie mi się nie podobało imię rodowodowe (Dina) więc zmiana była koniecznością.
Co do zabawek - jak kupowaliśmy kuwetę jako gratis dostaliśmy to o czym piszesz tylko na końcu jest ryba ze słomy czy z czegoś takiego. Ulubiona zabawka :D wtykana w różne miejsca i mała sama się nią bawi :D. Druga ulubiona to sznurek - na jednym końcu piłeczka z tasiemkami a na drugim uwiązałam mysz :D.
a to faktycznie :) nasza też BRI a.
Kupiłam smycz Fionce ale chyba nie będę jej torturować nią. Strasznie przeżyła pierwszy spacer...chyba wcale nie będę jej wypuszczać. Dokocimy siostrzyczkę i nie będzie się nudzić :)
Zapomniałam napisać, u Fionki uszka zdrowe :) nie ma świerzba, nie ma stanu zapalnego. Dostałam za to płyn do czyszczenia uszu (tj. kupiłam) i raz w tygodniu to robimy. We dwoje bo wierci się okrutnie.
Drop_Inn
30-05-2012, 13:18
Drop, trochę widać jak wygląda podłoga przy kominku, ani śladu ;).
Właśnie skorzystałam z okazji i poprzyglądałam się trochę :D
A jaką Wy macie podłogę - deski czy panele?
Deski dębowe :).
Nie będę wiśnia, pokażę jeszcze pieszczocha :D
http://i3.fmix.pl/fmi2779/3e55b8b1000446334fc61b35
Justyś, czy Fiona Wam podkrada jedzenie kiedy nie widzicie? Odkąd Lola umie wdrapywać się na blat....ostatnio wracam do domu a ta ma całą białą głowę, wąsy zaklejone - zeżarła mi resztkę sera na sernik, na szczęście niedużo i więcej się ubrudziła niz zjadła ale...
:rotfl: o matko muszę dojść do siebie po tym co napisałaś :lol:
Nie no podkradać to nie ma szans, bo my chowamy. Jednak po odstawieniu talerza np po ostrym meksykańskim daniu jest szansa że Fiona wdrapie się na blat i wyliże :lol:
:rotfl: śmialiśmy się, że ona zawsze tak się upieprzy przy jedzeniu że od razu widać ;). W serze była taka dziura wylizana po środku :rotfl:. Teraz przykrywam :D bylam ciekawa czy tylko z niej taki ancymon :D.
mi Fionka bardzo chciała wylizać pucharek po tiramisu i gdzie sięgnęła a ja nie zauważyłam tam jej :lol:
Boskie te Wasze panny :rolleyes:
mirela99
31-05-2012, 07:38
Wiecie jak wygląda opakowanie serka mascarpone ? Mam w takim zamrożone jedzenie dla kotów. Wyciągam wieczorem żeby na rano się odmroziło. Wkładam do zlewu a jak rano przychodzę ... pudełko leży w salonie. Nie udało mi się namierzyć który to (pewnie wspólnie i w porozumieniu).
w tym pudełku nawet nie ma opcji żeby wsadzić to w dziób i wyciągnąć :lol2: dobre te twoje sierści:lol:
czytam o rasie Ragdoll, bardzo mi się ta szczotka podoba :lol: mężu też. Ktoś ma jakieś doświadczenie, sugestie?
mirela99
31-05-2012, 10:08
czytałam w necie że mają super charaktery. Dla mnie to najważniejsze u sierści. Ale najbardziej mi się podoba ten myk a tymi mięśniami, niezłe :D.
chyba się zdecydujemy :rolleyes:
Bardzo fajne kotki, rosną jeszcze większe od brytków, do 10 kg nawet :D. Ładne, puchate i spokojne :yes: i dobrze z brytkami się dogadują. W hodowli z której mamy Lolę były i brytki i ragdolle. I znajoma ma sztuk 2 :D śliczne :rolleyes:.
pani szczotka :)
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Ragdoll2.jpg
Yoka samiczki 4-6 kg samce 7-10 :)
Samica z hodowli z której mamy Lolę ważyła 8 kg ;). Nie ma reguły.
Kurcze, śliczne są.
hmn...chyba brytolek...chłopczyk :rolleyes:
znalazłam bardzo konkretną hodowlę :)
Chłopczyki też fajne :rotfl: mają ładną budowę, dobrze się zastanów :lol2:.
Jaki kolor ? :D
czarny srebrzysty cieniowany :)
https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcRiPM3DBOMgslL_lfB7rXocIiJzLDsqV jh0dUszRujVs9Rta-nt8g
Takie cuś ? Jak tak patrzę na zdjęcia to koteczki zgrabniejsze, bardziej mi się podobają :D.
Tak, kotki są drobniejsze to pewne :)
ale ten chłopczyk co jest ma ślicznych rodziców i kocurki nie są duże 5-6 kg max. Zastanawiam się, czytam o znaczenie terenu, nie wiem :(
doczytałam samiec odpada :)
Venus, kastraty nie znaczą. A kastruje się albo maleńkie (ja nie jestem zwolenniczką) albo kiedy zmienia im się zapach moczu - ponoć właściciel od razu to zauważy bo zmiana jest znacząca :yes:. Ryzyko pewnie zawsze jest :).
mirela99
31-05-2012, 12:27
Wykastrowany w odpowiednim czasie nie znaczy. Jak się nauczy znaczyć (przez kilka lat) to wtedy kastracja nie pomaga. Moje nie znaczą (młodemu się zdarzyło WYSIKAĆ przed kuwetą jak żwir był nie ten, albo jak bandzior go do kuwety na początku nie wpuszczał). A mężczyźni są ... bardziej przymilni :), kotki sa bardziej "zimne".
Eee nieprawda :D kotki nie są zimne :) (i tu Lola mrucząca przy boku). Widzisz Venus, Mirelka potwierdza - trzeba wykastrować w odpowiednim czasie :).
mirela99
31-05-2012, 13:27
bardziej zimne niż samice. Bardziej się podobno przywiązaują. Ale można to potwierdzić tylko mając kilka kotów. Jak ktoś ich ma np. 20 sztuk to może zaobserwować :). Znajomi tak mają.
20 sztuk ? No pięknie :lol2:. Mój mąż miał koty i kotki i zdecydowanie woli te drugie. Ja nie mam doświadczenia :no:.
mirela99
31-05-2012, 14:36
Jak ja kupiłam drugiego samca, to wiele osob twierdziło, że problem z ich dogadywaniem się wynika z jednakowej płci. Że parki najlepiej się dogadują (dama zawsze rządzi :) ), szybko ustalają sobie zasady. Ale gdybym wzięła dziewczynkę - nie miałabym najcudowniejszego brzydala na świcie :). A to nasze oczko w głowie, najcudowniejsza pokraka na świecie :P.
A poczytaj sobie to: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=551&start=0
szczególnie wypowiedź dagnes. Nie zawsze uszczęsliwiamy nasze kociaki, często tylko nam się tak wydaje . Poczytaj, naprawdę warto. Psychika kota jest tak cholernie zagmatwana .... dla mnie przynajmniej psy były łatwiejsze w odgadywaniu.
Np. nie pojmę dlaczego bandzior wysiaduje całe dnie w torbie od Pawła w której trzymał rzeczy z siłowni ? Dlaczego młody nie lubi jednej mojej torby ?
Zawsze, gdzie o zwierzakach, tam i ja :lol2::lol2:
Choć miałam dużo kotów i wieloma też opiekowałam się w schroniskach to jednak tylko moje subiektywne opinie. Yoka i Venus, Wasze panny to jeszcze dzieciaczki, więc na pewno są milusie, prawdziwy charakter kota widać około roku, półtora.
Ja zdecydowanie wolę facetów :D
Dorosłe kotki są trochę jak baby, tzn. mają swoje humorki, są bardziej zmienne i warunkowe. Jak mają ochotę się głaskać to się narzucają, jak nie mają to nawet, gdy wołasz nie przyjdą, a jak weźmiesz, gdy nie mają ochoty to uciekną :)
Kocury kastraty są totalnie bezwarunkowe, zawsze takie same, zakochane w swoich właścicielach. Wydają mi się bardziej liczące się ze zdaniem i uczuciami właściciela niż kotki :) Są też bardziej na luzie, prawie zawsze mają dobry nastrój. Wydaje mi się, że kocury są takie bardziej jak psy. Kotki, które miałam tuliły się żeby je głaskać lub robić im masaż :D Kocur jak się do mnie tuli to tak jakby tylko z miłości, strasznie się cieszy, że może się przytulić.
Cechy kotek i kocurków trochę wyjaskrawione, ale ogólnie takie mam doświadczenia.
Znaczeniem moczem bym się nie przejmowała, tak czy siak trzymane w domu koty się kastruje, więc problemu nie ma.. My zwlekaliśmy trochę z kastracją, kastrowaliśmy starszego, gdy miał 14 miesięcy. Zaczął znaczyć (w 3 miejscach siknął), dwa dni i był wykastrowany, teraz nie ma żadnego problemu. Młodszy ma 11,5 miesiąca, nic nie znaczy, jutro ma kastracje. Ale mu dzień dziecka fundujemy.. :lol2:
Księciunio kupiony (w rodowodzie imię Prince) :)
Przedstawiam naszego malucha, jutro czeka go kastracja w towarzystwie brata Presleya. Hodowla Mazuria*PL.
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/prince9.jpg
Rubi, Mirelka dziękuję :hug: mam nadzieję że Księciunio szybko dojdzie do siebie po kastracji przy mamusi i bracie :)
Ojej, takie maleństwo kastrowane :(.
Ruby, my wybraliśmy kotkę ze względu na wygląd i zdanie męża ;) na temat znaczenia przez kocury i aktualnie dostępnego miotu - jedyny samiec był długowłosy (Dredzik :lol2:). Nasza kotka ma trochę ponad 4 miesiące, tak jak piszesz to dzieciak. Całkiem możliwe, że kocurki są bardziej bezwarunkowe w miłości. Wydaje mi się jednak, że na takich maluchach trochę widać charakter - Lola to taka niezależna dama, sprytna i przebiegła. Jak chce to przyjdzie, ale jak nie chce to nie ma mowy ale chyba mi to pasuje :) bo jakoś wyszłam od razu z założenia, że to ja jestem dla kota a nie odwrotnie. Nie chce żeby ją głaskać - nie będę. Ale jak mi przeszkadza w sypialni to z niej wylatuje.
Ja tak jak pisałam, nie mam doświadczenia w tym temacie kotka/kocur.
Ciekawe jak Fiona zareaguje :).
Prze prze prze śliczny.. http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/love/smileys-love-866917.gif Uwielbiam takie jasne Ragdolle :D
Fajnie, że już dokupujecie Fionce brachola :D Dwóm młodziakom łatwiutko będzie się dogadać i pokochać :)
Ale szybko je kastrują! Ja to zawsze czekam aż wyciągną z tego kociego testosteronku wszystko co możliwe :)
edit: Yokasta, no nie dziwnie się, że wybraliście Lolę, cudowna jest. Śliczna dziewczynka! Koteczki są fajniejsze z wyglądu, takie zgrabne damy :D Choć ja lubię też kocury - za ich wielkość :) Moja kotka u mamy na imię ma Lusia i też jest super babką :D Kotki też są oki. Tak naprawdę to najważniejsze jest by się ze zwierzakiem zaprzyjaźnić i mieć dobrą więź, wtedy każdy kotek będzie super.
Ruby, to brytuś przecież :).
no właśnie :) o 9 rano ma kastrację, mam nadzieję że polubią się z Fionką.
Księciunio ma rodziców drobnych i sam raczej też nie będzie aż tak wielki :)
tak? :D no to się wypowiedziałam :lol2:
Brytyjczyków dobrze nie znam. Kojarzą mi się z takimi szarymi jak wy macie i z takimi. (http://pu.i.wp.pl/k,NzQzNTg2NTMsNDg4NTMxMzk=,f,jeveux_-_koty_brytyjskie.jpg) Takie jasne to rzadsze są, co?
A ragdolle właśnie uwielbiam te jaśniutkie.
No to jeszcze raz: Piękniutki Jaśniutki Książę Brytyjski! :lol2:
Tak to umaszczenie jest rzadkie. Na pannę w tym umaszczeniu miałabym szansę w 2014 roku, takie sa rezerwacje
Ho ho, już zakupiony braciszek dla Fionki. Venus, podjełaś decyzję błyskawicznie. Aż niepodobne do Ciebie ;) :D
Księciunio piękny!!!
A teraz dziewczynki uświadomcie mnie. Kocurki są tańsze od samiczek czy odwrotnie?
ja podejmuję szybko decyzję, mój mąż dziś jak nie mąż był szybki mówiąc "dawaj mi tę białą puchatą dupkę do domku" :lol:
W przypadku kolankowych cena się nie zmienia, nie wiem jak z hodowlanymi :)
hazeleyes1982
31-05-2012, 17:57
AAAAAA:jawdrop: Venusek, Wy to macie fantazje:lol: Ksieciunio nie ustepuje uroda Fionce:wiggle:
Koty pod kolor wnętrz :D cuda!
Rere, niehodowlane kosztują w zasadzie tyle samo :).
Venus, znów przez Ciebie marzę o drugim kocie ale musi poczekać :).
jak tyle samo? :jawdrop: ja za księcia 2,2 płacę, a do hodowli od 3.
Nie, pomyłka! Myślałam jedno a pisałam drugie.
Hodowlane oczywiście mają różne ceny, już poprawiam, nieraz bardzo wysokie :).
Na kolanka kosztują prawie wszędzie tyle samo. Drogi ten książę :). Niebieskie chyba koło 1500 kosztują.
Zachciało się takiego umaszczenia to trzeba płacić ;) Fionka kosztowała 1,5 bo umaszczenie to standardzik :)
Zaraz wam pokażę rodziców roar :)
Ale mnie zaskoczyłaś, że tak szybko się zdecydowałaś :lol:.
A rodziców widziałam :D bo wcześniej jak pisałaś o srebrzystym byłam na stronie tej hodowli :lol:.
p@nna migotka
31-05-2012, 20:51
No szalona baba normalnie;-) Fajna puchata dupka!
Tata Bartek (Bartalomeo)
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/bartek.jpg
Mama Hanka (Hannah)
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/hannah16.jpg
....moja puchata dupka :)
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/prince9.jpg
ekhem... to moja puchata dupka będzie :P
a tutaj więcej zdjęć Prince'a:
http://kotybrytyjskie.vanti.pl/miotp.html
nieprawda bo moja, Ty mężu ...pozwalam Ci czyścić kuwetę :rotfl:
Księciunio kupiony (w rodowodzie imię Prince) :)
Przedstawiam naszego malucha, jutro czeka go kastracja w towarzystwie brata Presleya. Hodowla Mazuria*PL.
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/prince9.jpg
Rubi, Mirelka dziękuję :hug: mam nadzieję że Księciunio szybko dojdzie do siebie po kastracji przy mamusi i bracie :)
cudowniasty :-)
Piękny jest.... ale jakbym mojemu powiedziała, że chcę kota za 2 tysie to by mnie chyba zaszczelił
Jeszcze raz gratuluję Wam nowego kotka! :D
Piękne umaszczenie!! A Bartalomeo mnie powalił Cudowne ma oczy i resztę! :D http://www.picgifs.com/mini-graphics/mini-graphics/cats/mini-graphics-cats-864031.gif
edit: pooglądałam zdjęcia na stronce hodowli i czadowy jest! :D
:lol: no co ja poradzę, ja już jestem oficjalną kociarą :D a kable wiszą...drzwi nie ma :lol2:
Justa, kable i drzwi nie zając ;) a puchowe dupki słodziuchne, nie dziwię się, że je wybierasz;)
mirela99
01-06-2012, 08:01
Ale fajny:). Mi się nie podobają małe kociaki (tak jak i szczeniaki) ja uwielbiam dorosłe osobniki. I tata Bartek mnie cholernie zauroczył :). Wspaniałego sierściucha będziesz miała :).
Czytałaś i "dokacaniu" ? Trochę strach, ale u mnie zakończyło się idealnie (choć wczoraj pierwszy raz zobaczyłam jak bandzior kopuluje na młodym :(. Chce go sobie podporządkować. Biedny mój maluszek :().
Kiedy go będziesz miała ?
Mój młody też wcześnie był kastrowany, w 4 czy 5 miesiącu. Podobno to niedobrze, ale co zrobić ? Ze zdrowiem nie mamy problemów a i chyba męskich cech coś jednak zdążył nabrać. Choć to dla mnie dalej mały chłopczyk :).
Piękny jest.... ale jakbym mojemu powiedziała, że chcę kota za 2 tysie to by mnie chyba zaszczelił
Jak ja się zastanowię, to sierściuchy chyba w naszych wnętrzach są najdroższe :). Nawet tv jeszcze nie mamy więc koty i jeszcze perfumy to moje najcenniejsze skarby.
Najtrudniej jest chyba się zdecydować na rasowego (drogiego) pierwszego kota, później to już się wie że to absolutne must have. Mąż powiedział tak:
Dawaj mi tą białą puchatą dupkę do domu, najwyżej będziemy ich chrupki wcinać :lol2:
od rana żyję w stresie bo nasz Księciunio ma dziś kastrację :( oj mój bidulek :(
Prince mi jakoś nie pasuje, Księciunio ok ale trochę za długie...może Brudas? :lol:
:lol2: mąż się do mnie odezwał: co Ty masz z tym Brudasem, Prince - Księciunio i koniec, mój kotek.
:lol2: nie ma to jak dwie osoby dorosłe spierające się o to kto bardziej kocha zwierzaka :lol2:
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/prince8.jpg ulubione :D
lady in red
01-06-2012, 12:47
Hej Venusko!
ależ słodziak z tego Twojego księciunia :yes:
Twój "bzik" na punkcie kota jest więc absolutnie usprawiedliwiony ;)
Pozdrawiam serdecznie właścicielkę małej białej kulki :D
reni1980
01-06-2012, 14:59
coo drugi kot? ło matko Venuska wsiąkłaś kompletnie
Nieeeeeeeeee za 3 tygodnie jest móóóóóóóóóóóóóóój :) :hug:
Reni wsiąkłam, ale to już ostatni. Marzyłam o dwóch i koniec :)
On jest tak cudownie słodki, że nie dziwię Wam się, że wsiąkliście :)
emiranda
01-06-2012, 20:03
http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/prince8.jpg ulubione :D
Ojojku jaki piękny :wiggle:
narendil
01-06-2012, 20:11
Słodkiego młodzieńca będziecie mieli!
Drop_Inn
01-06-2012, 20:34
Aaa, ja też pragnę takiej białej kulki! :rolleyes:
Ślężankaaa
01-06-2012, 23:42
Cudowne koteczki!!!
Kupiłam białe kafle :) Zobaczymy czy nie będzie z nimi problemu ;) Pozdrawiam :)
Kurcze jakie fajne masz te "dzieci" .Mala sniezna kulka ma oczy po mamusi :D
p@nna migotka
02-06-2012, 20:52
Słuchajcie (wątpię chyba jednak czy mój głos będzie słyszany w gąszczu puchowych dupek;-) . Potrzebuję pomocy - technicznej w zakresie obsługi forum. Venus poradź swoim doświadczeniem - jak i gdzie mam sobie zapisać wątki, które lubię oglądać? Jest tego już trochę i za każdym razem tracę czas żeby się doszukać konkretnego. Pytanie z cyklu "jestem tu nowa". Eh każdy kiedyś zaczynał...
Migotko możesz subskrybować taki wątek, ale powiadomienia mogą Ci zawalić pocztę. Osobiście radziłabym w okno przeglądarki internetowej powrzucać sobie ulubione wątki. Jakbyś miała problem jak to napisz :)
p@nna migotka, u góry każdego wątku jest pasek, z takimi opcjami: Pokaż pierwszy nieprzeczytany, Narzędzia wątku, Przeszukaj temat, Oceń ten temat i Typ wyświetlania.
Klikasz " narzędzia wątku" i wybierasz "subskrybuj ten temat".
Potem, żeby wejść na swoje ulubione tematy, wybierasz na górze strony napis "FORUM", potem "Szybkie menu" na czerwonym pasku i "Subskrypcje tematów".
edit: Venus, samemu się ustawia o czym mają być powiadomienia na maila. Ja mam tylko maile o wiadomościach prywatnych.
:)
A ja zawsze wchodzę tu: http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?24-Galeria-zdj%C4%99%C4%87-dom%C3%B3w-Forumowicz%C3%B3w.
Widze kto i gdzie po raz ostatni pisał i widzę nowe wątki, które nieraz są przegapiane.
Venus strasznie Ci zazdroszczę drugiej puchatek dupki, ja na drugą a wiem że będzie na pewno, mogę sobie pozwolić dopiero w przyszłym roku i drżę na myśl, że Lola - już roczna - nie polubi maluszka :(.
Drop_Inn
02-06-2012, 21:19
A ja zawsze wchodzę tu: http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?24-Galeria-zdj%C4%99%C4%87-dom%C3%B3w-Forumowicz%C3%B3w.
Widze kto i gdzie po raz ostatni pisał i widzę nowe wątki, które nieraz są przegapiane.
Ja identycznie :yes:
Yokasta, ja też tak zawsze robię :) W subskrypcjach mam tylko kilka wątków z Dzienników i z Wnętrz, bo tam rzadko jestem :)
Nie bój się polubi :) Wiadomo teraz łatwiej, ale i z rocznym nie powinno być problemu. Tylko je w miarę dopasuj charakterkami, żeby dobrze im się żyło razem :)
Ja miałam uległego i łagodnego kotka. Gdy mu dobierałam były 2 do wyboru: mega przebojowy kotek i drugi: spokojny wycofany. Wzięłam tego drugiego, bo przy tym przebojowym mój starszy kot by się chyba zamknął w sobie :) Pisałaś, że Lola ma charakterek, to nie bierz jej mega uległego kociaka. Będzie git :)
Z całego miotu wybraliśmy najpierw po zdjęciu :) ale potem okazało się, że Lola najbardziej lgnie do ludzi, lubi być głaskana i jest bardzo przytulaska :) i ufna, co pokazuje do tej pory. Od dwóch dni zaczęła się ocierać o nogi i to dla nas duże wydarzenie :lol:. Najchętniej kupiłabym rodzeństwo ale $ ;) wiadomo.
Charakterek ma ....łagodny chyba w gruncie rzeczy - oceniam po tym, że: daje sobie zaglądać do uszu i paszczy bez oznak protestu (dla własnego spokoju muszę sprawdzać czy wszystko jest ok), daje się wycierać wilgotną ściereczką jak się gdzieś upaprze i jeszcze przy tym mruczy :lol2:. Teraz się uspokoiła troszkę a myślę że będzie jeszcze spokojniejsza. Przede wszystkim jest sprytna, ma swoje zdanie :) i niestety czasem się nie słucha - jak wie, że jestem daleko i nie zdążę do niej dobiec.
Najsłodszy obrazek: my pracujemy w ogrodzie a ona nas obserwuje zza szyby :) zawsze jej macham :oops:.
P@nna migotka , ja korzystam z tej głownej strony i ze subskrypcji. Czasami te ulubione lubią się zagubić w gąszczu innych wątków. Choć ja mam wrażenie, że wszędzie się szwędam ;)
Yokasta, spokojnie możesz po roku brać drugą kicię. Licz się tylko z tym, że to będzie wielkie wydarzenie dla obydwóch kici, a Lola na początku będzie często pokazywać pazurki. Ja miałam taką sytuację, choć dachowce, ponad roczny samiec (kastrat) i uratowana od utopienia samiczka. Samiec uległy, potulny, taka ciapa, a młoda charakterna, zadziorna. Dawała kocórowi popalić i często wystawiała jego nerwy na próbę. Ale było też dużo chwil kiedy się ocierali i przytulali do siebie. Wydaje mi się, że koty jakie charaktery by nie miały to któryś musi rządzić. Taka natura ;)
Venus, sorry za OT. Zakochałam się w Fionce dawno, ale Księciunio powalił. Natomiast mój M nigdy w życiu nie pozwoli mi kupić koteczka za taką cenę. Nie wiem jak mu przełumaczyć, że za geny trzeba dać odpowiednią cenę :???:
daje się wycierać wilgotną ściereczką jak się gdzieś upaprze i jeszcze przy tym mruczy :lol2:.
Ołł... Fajna ta Wasza Lola :D
Rzeczywiście musi słodko wyglądać jak obserwuje Was przez okno :) Nasze zawsze jak wracamy do domu i parkujemy auto to lecą do okien i patrzą, a potem od razu do drzwi :) Z tym charakterem kota dominujący/łagodny to chodziło mi najbardziej o to, czy łatwo ją ustawić w hierarchii pod sobą. Bo kotki też się będą ustawiać i najlepiej wybrać takie 2, które zrobią to bezproblemowo.
Fajne kotki są, no nie? :D
[SIZE="2"] Nasze zawsze jak wracamy do domu i parkujemy auto to lecą do okien i patrzą, a potem od razu do drzwi :) ]
Moje sierściuchy wskakiwały na barięrkę balkonową gdy słyszały wjeżdżającego Poloneza moich rodziców na osiedle :lol2:
Moje sierściuchy wskakiwały na barięrkę balkonową gdy słyszały wjeżdżającego Poloneza moich rodziców na osiedle :lol2:
:lol2::lol2:
p@nna migotka
03-06-2012, 04:59
Dziewczyny,
dzięki za instrukcje;-)
Sharlotka
03-06-2012, 09:07
Sharlotko jeżeli zaglądasz :) Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości odnośnie całościowych zdjęć kuchni. Niedługo powinno się skończyć montować oświetlenie. Wtedy pokażę :)
OKI, spokojnie cierpliwie czekam!!!
Z tego co wiem Księciunio to żywe srebro, ale jego brat też ;) Fiona też energią nie grzeszy :lol2: ale tylko rano i wieczorem.
My jak wracamy później niż zwykle do domu to na bank wiemy, że Fiona będzie siedziała w oknie kuchennym przez które widać drogę i jak tylko widzi nasze auto to biegnie do drzwi. Zawsze do niej pukam przez naświetle boczne i słyszę MIAUUUUUUUUUUUU :)
Rere a jak namówić nie wiem, ja od początku mówiłam że brytyjczyk to moje marzenie. Zawsze możesz powiedzieć że nie kosztował tyle ile kosztował :lol: Na szczęście mój mąż jest bardzo wyrozumiały na moje zachcianki ;)
Rere, zawsze są inne wyjścia jeśli nie chcecie tyle płacić (choć ja uważam, że warto. Też na początku musiałam męża namawiać i kilku przyjemności sobie odmówić, ale wiesz za co płacisz: kot nauczony czystości, prawidłowo socjalizowany w hodowli, możesz się też spodziewać konkretnych cech charakterystycznych dla rasy). Ale do rzeczy: nieraz w hodowlach można adoptować kotka/kotkę - roczne/dwuletnie wykastrowane, które już hodowli się nie przysłużą - najlepiej zaglądać na fora o brytyjczykach np. agiliscattus. Takiego kotka można mieć za darmo albo półdarmo :yes: a jest to taki wiek, że przed kotem całe życie. My chcieliśmy mieć kota od maleńkości, nawet odebraliśmy ciut wcześniej niż się powinno i uważam, że to był słuszny krok.
znów kocina? ;)
fajna jest.... bawi się z dużym już? tzn dużą fionką? bo przecież przy niej to fiona to już duuuuży kot!
a co porabiacie w sprawie domu? szyjesz coś?
Nicol Księciunio dopiero za 3 tygodnie, bo teraz ma 10 :)
Do szycia ciągle się przymierzam, ćwiczę hafty na razie :)
Venus, ale cudeńko dołączy do Was...prześliczne kocię..:hug: szybko podejmujecie decyzje :lol:
Yokasta, a u mnie jest tak...ja pracuję w ogrodzie... jeden z psów mi pomaga wydrapując chwasty, drugi je wygniata swoim cielskiem, a koty są podzielone, jedne muszą być w centrum uwagi i panoszą mi się pod rękami i inne łaszą się o wygniatającego chwasty psa.. nooo...czasem jeden uzna, że taki tłok na podwórku to za dużo i wraca do domu, żeby powyglądać na nas przez okno :lol: jednym słowem cyrk na kółkach...najgorsze,że sąsiedzi chodzą na spacerki, żeby sobie na nasze stadko popatrzeć...a ja siem wstydzę bo na podwórku sajgon :oops:
mirela99
04-06-2012, 07:53
Z tymi kociakami za darmo to trzeba bardzo uważać. Baaardzo często się zdarza, że domku szukają kociaki ... sikające po domu. :(.
Ale często można znaleźć kota który nie może się zgrać z innym kotem. I szukają mu domku bez kociaka. Jakiś czas temu braciszek od mojego Bandziorka szukał z tego powodu domu.
Hmn...a no właśnie :)
Ja już oprócz zachwytów nad nowym kotkiem zdążyłam usłyszeć "że w ***** mi się poprzewracało od dobrobytu", albo "że się rozszalałam z tymi kotkami", ale prawdę mówiąc to płacę za charakter. Nie widziałam żeby Fiona skakała na żyrandol czy na zasłonki (chociaż czasem :lol: jak mieliśmy taki materiał luźny to łatwo wbijała pazurek ale robiła jeden podskok i dalej się bała).
Wolę też mieć spokój odnośnie chorób, wiem że kotek jest dostatecznie długo z matką więc teoretycznie nie powinien przejawiać agresywnych zachowań.
Powiem wam też że nie wierzę w tzw zwierzęta rasowe ale bez rodowodu :)
Madileo to masz wesoło :lol2:
Słuchajcie jak to u nas :lol:
Wczoraj przyjechała rama do kanapy :lol2: Wybarwienie wyszło 3x ciemniejsze jak na próbniku (ale wygląda ok, chociaż mężowi się nie podoba). Natomiast rama jednak trochę jest za wysoka, trzeba będzie uciąć nóżki ze 3 cm u stolarza...co mam powiedzieć, jak to u nas :lol:
sonia3009
04-06-2012, 14:55
Venus kociaczek piękny, urzekające jest zdjęcie z rodzinką.
Ja chciała bym stanąć troszkę w obronie adopcji kociaków " z podwórka". Sama mam takie dwa,wybrałam dachowce dlatego, że przeraża mnie ich los. To że nikt o nie nie dba...ale to osobny temat. Bardziej chciała bym podzielić się z moim doświadczeniem w kontaktach z osobami od których chciałam zaadoptować kociaki. Moje kociaki były z mamą przez 2,5 miesiąca, osoba od której je zaadoptowałam ( obecnie bardzo się przyjaźnimy- jak widać kocie sprawy łączą na forum i nie tylko :)) przygarnęła całą kocią rodzinę z działek ( mamę i 3 kocięta). Kotkę wysterylizowała i również oddała do adopcji, mama była z maluchami ponad 2 miesiące, maluszki miały założoną książeczkę u weta,karmione dobrą karmą dostały wyprawkę, o uczeniu czystości nie wspomnę. Mogłam je odwiedzać kiedy tylko chciałam. Był to już drugi miot mojej obecnej koleżanki który zgarnęła z ulicy- i oddała do adopcji. Kontaktowałam się także z osobami które prowadzą domy tymczasowe dla kociaków z ulicy- tam również są podobne standardy ( nikt może nie gwarantuje mamy- bo kociaki to często siroty, albo po wypadkach) ale np umowa adopcyjna to standard. Jasne, że nie mam mowy o określaniu cech charakteru, ani wyglądzie czy stanie zdrowia. Ale jest satysfakcja, że zmniejszyło się to blednę kolo kociej biedy. Może czasem ktoś dokoci się tą rasą z podwórka- ja nie żałuje :no:
Bardzo przepraszam za tę dłużyznę- mam nadzieję że się nie gniewasz.
Soniu pewnie że nie :) Też czytałam na forum kiedyś o jednej dziewczynie która robi wiele dobrego dla takich niczyich kotków. Wszystkie rachunki za sterylizację pokazuję i anonimowo są robione wpłaty na takie zabiegi.
Wiem, że u mnie to czysta konsumpcja, dlatego też podziwiam takie osoby :)
Mirelko, święta prawda ale są hodowle, których zadaniem jest utrzymanie "czystości rasy" - robią dużą rotację genów, zostawiają i sprowadzają nowe koty i wykastrowane miśki przestają mówiąc brzydko być potrzebne (czemu się nie dziwię bo kupując/zostawiając nowe koty stadko by się ciągle powiększało). Faktycznie takie kociaki często są do domu bez innych zwierząt, ale myślę że warto - tylko i wyłącznie ze sprawdzonej hodowli.
Venus, rasowy bez rodowodu to nie rasowy :) mam takie samo zdanie jak Ty. Nawet słyszałam, że ludzie krzyżują rosyjskie z persami żeby uzyskać coś podobnego do brytyjczyka :sick: a wiadomo, babcia na targu czy dziecko może nie odróżnić - szare, puchate... Długie przebywanie z matką może uchronić kocię od agresywnych zachowań pod warunkiem, że takich nie zazna w nowym domu :(.
Fionka rano włazi nam pod kołdrę :lol2: budzę się jednym okiem patrzę i widzę tylko puchatą dupkę przed oczami wpychającą się pod kołdrę :lol2: to samo jak oglądamy serial przed snem, ułożona pod nogami u męża i raz na jakiś czas zaserwuje udrapnięcie...w 4 litery :lol2: coś się ruszy i upolowała :lol:
Lola codziennie rano pod kołdrą :D. Dzisiaj na bezczelnego (śpię bez poduszki) podeszła do głowy (śpi za moją głową każdej nocy od samego początku :rolleyes:) i... usiadła :D.
Żeby nie było, że tutaj tylko u puchatych dupkach :lol: melduję iż wczoraj zrobiłam kolejny krok do udomowienia domu :)
Pojechaliśmy do Ikei po zasłony do salonu, na stronie upatrzyłam komplet (2 szt) za 250 zł, 125 za jedną to dla nas realnie. Na miejscu rozczarowałam się okrutnie, materiał naturalny więc bardzo się gniecie, fabrycznie jakby pozaczepiany (wiem miało wzmóc efekt naturalności) i kolor szary jakiś taki...z zielonego.
Oglądam sobie te zasłonki i prawie krzyczę TAAAA!!! szare zasłonki w idealnym kolorze za 50 zł komplet (25 zł sztuka). Kupiłam dwa komplety - jeszcze nie ma karniszy :lol: Mąż zmierzył w oknie i będzie idealnie, kolor i przepuszczalność.
Uznałam że pierwszy komplet kupię (zakładałam że wyjdzie drożej) a drugi np turkusowy sama uszyję. To teraz muszę zdecydować jaki system będziemy mieć w salonie i można działać...ofc po poprawkach malarskich.
Venusku aż wstyd się przyznać ale narobiłam sobie 10 stron zaległości :bash: http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony1.gif
Po kolei :)
Zestaw salonowy - super, wszystko się ładnie zgrało :yes:
Bardzo spóźnione ale szczere, gratulacje z awansu http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/party/smileys-party-552201.gif
Podłoga u góry :wiggle: - a będą fotki :popcorn:?
Kicia biała :jawdrop: i jaka szybka akcja z decyzją o jej kupieniu :) Gratuluję!!!
Yoka Mirelko - świetne zdjątka kociaków :)
Jak nie ma fotek podłogi to z chęcią poczekam na fotki zasłonek - już widzę że można będzie się u Ciebie inspirować w tym temacie :p
Justynko zostawiam buziaki :hug:
Aguś za wszystko dziękuję :) :hug:
Powiem wam, że dostałam fotki małej Ragdollki już do odbioru, śliczna ma to umaszczenie które najbardziej nam się podoba i żeby nie kłaczenie to Księciunia miałby ktoś inny :rolleyes: z 3 kotami nie dam rady :no:
P.S. Chcę na próbę czarny chwost kupić do zasłon salonowych, może się okazać że będę potrzebować szarego, ale to wyjdzie po przymiarce.
Justynko a masz fotkę tych kryształków bo przejrzałam zdjątka na 1 stronie i nie widzę :(
narendil
05-06-2012, 07:33
Pokaż te idealne zasłony :)
Oj nu nu nu, bo na stronie Ikei wyglądają koszmarnie :) zasłony Vivian szare. Fajne w nich jest to że mają taśmę, można je zmarszczyć wg taśmy, można luźno zmarszczyć, mają zawieszki pod agrafki (na żabki też dadzą radę) i mają szelkie na tunelowe :wiggle:
Aguś a jakie kryształki? kuchenne? ni mom fotki :lol:
U mnie napisałaś że masz w salonie okrągle oprawy ala kryształowe :lol:
Wracam do zdjęć - może ja ślepa jestem ;)
aaaaaaa!!!!!!!! to poszukam bo chyba gdzieś mam i zaraz Ci wkleję...jak mam :rolleyes:
Nie mam :( ale zrobi mężu fotki w czwartek. Od razu mówię, warto, bo fajnie wyglądają.
Ok to poczekam :yes: :lol:
reni1980
05-06-2012, 10:21
venuska ja ogólnie to zawsze mówiłam ze nie cierpię kotów, ale tak patrzę na te zdjęcia i czytam co piszecie i kurna chata fajne one, powiedz mi czy taki kotek będzie siedział w domu sam od 9,00 do 17,00, nie będzie chodził po meblach i skakał po zasłonach, kurcze cena tez powala, mój mąż chyba padnie jak powiem co mi po głowie chodzi, ale na psa się raczej nie zdecyduję a dzieciaki chciałby kogoś mieć. I czy ogólnie to problem z takim kotkiem czy raczej możliwie że jest mało obsługowy, a raczej czy 10 letnia córka da radę się sama nim zajmować abym ja nic nie musiała robić, aha i czy ucieknie przy otwartych oknach tarasowych?
Reni spokojnie może zostać sam w domu, łażenie po meblach to już sprawa indywidualna. Przy nas jak wskoczy to dostaje karę, ale zanim ją dopadnę to ona biega po całym domu bo wie że źle zrobiła. Czasem przychodzę do domu, patrzę na biały blat i widzę łapki odbite :lol2:
Nam po zasłonach nie skacze, ale zobaczymy jak będzie z Księciuniem, może będą oboje psocić. Drzwi tarasowe to zależy czy chcesz je wypuszczać czy nie. Jak ma być kot niewychodzący to musicie się zabezpieczyć w jakieś siatki i moskitiery, jak ma wychodzić to droga wolna. Trzeba zachipować, założyć mu kartę u weta i może jakiś dzwonek z obrożą z adresem i telefonem :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin