PDA

Zobacz pełną wersję : Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 [54] 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126

narendil
08-05-2013, 13:54
I jak rolety? Dopytałaś się?

Venus_m
08-05-2013, 14:03
nie mam czasu :bash: :cry: podjadę w weekend i sama sobie w sklepie zmierzę.

Venus_m
08-05-2013, 14:37
głowa mnie boli:mad:

Magda_lena85
08-05-2013, 14:46
a wiesz co rośnie jak głowa boli?
:lol2::lol2::lol2:

Fra
08-05-2013, 15:10
Venusko, raz jeszcze dzięki za pochlebną opinie mojej kuchni.. bylam naprawdę ciekawa Twojego zdania bo wiem , że jesteś perfekcjonistką..a ponadto masz sama super urzadzony dom..:yes:

wrzucam fotki stolika.. choć niechętnie:cool: prze ten kaloryfer.. ale coż pozostaje jedynie photoshop:lol2:

pozniej zajrze bo teraz nie dam rady nadrobić.. a gdzie szukac przepisu na salatkę?

pozdrawiam:hug:187935187936

Venus_m
08-05-2013, 15:29
też nie wiem :lol2:

Fra podoba mi się :D :yes: Może na kaloryfer jakiś biały panel nowoczesny? :cool: miałabyś stajlish półeczkę.

Venus_m
08-05-2013, 15:45
Franczesko a pokaż proszę rolety na oknach :popcorn:

Magdzinska
08-05-2013, 18:19
Hello:hug:

Fra
08-05-2013, 20:07
Venuska dzieki raz jeszcze .. panel dekoracyjny mówisz.. myslałam o czyms takim.. tylko nie wiem gdzie tego szukac.. masz może jakieś przyklady ?? a co myślisz o ścianie , zostawic taką golą czy cos tam dać.. początkowo miala być tam tapeta ale ja zachowawcza jestem , więc sie wystraszylam i nie ma:lol2:

co do rolet to na razie moge pokazać tylko to co mam w komputerze czyli:
187976187977

bo zdjęć samych rolet chyba nie mam, ale poszukam jeszcze:cool:jak coś dorzucę:)

a co z ta sałatką, bo szukam i nie widzę:lol2: ostatnio wyprobowalam kilka przepisow od Kamiku i palce lizać:yes:

Magda_lena85
08-05-2013, 20:29
Bidulka :hug: Co rośnie bo ja nie wiem :???:


też nie wiem :lol2:

Fra podoba mi się :D :yes: Może na kaloryfer jakiś biały panel nowoczesny? :cool: miałabyś stajlish półeczkę.


jaaaaaaaaaasne Venus nie wie:cool:

jak głowa boli to dupa rośnie :lol2::lol2::lol2: < hasło mojej babci>

admete
09-05-2013, 06:36
Justynko u mnie to już chyba starość :lol2:
Trzeba zaciskać zęby i robić ;)

Jak Twoja głowa?:hug:

Udanego dnia :hug:

Venus_m
09-05-2013, 09:01
Głowa? teraz dobrze, na mnie chyba zmiana pogody + kobiece dni źle wpływają, ale przynajmniej zestroić się już można :wiggle: :D tak więc dziś mam pierwszy dzień w japonkach - to jakby ktoś pytał czy u mnie dress code jest :lol:

Hazelka wyśle nam frezy i kolory drzwi do końca tygodnia, także czekamy :yes: :wiggle:

Magda_lena85
09-05-2013, 09:31
ooooooo ja też dziś pierwszy dzień po japońsku:D

MarJel
09-05-2013, 10:04
Ja dzis do pracy przygnałam w sandałach :lol2: horror z mojego dzieciństwa , jak ja nie nie cierpiałam sandałków :lol2:

reni1980
09-05-2013, 10:49
Martuśka zakładam że te dzisiejsze sandałki są bardziej sexi niż te z dzieciństwa :lol2::lol2::lol2::lol2:

helloł dziewuchy

Venus_m
09-05-2013, 10:58
helloł :D

ivy17
09-05-2013, 11:18
heloo :D

musze nabyc jakies japony bo to moj podstawowy but na lato a tojuz pogoda idealna :cool:

anakris
09-05-2013, 11:37
Hejka:bye:

No japonki to też mój ulubiony rodzaj obuwia:yes:, dziś też mam je na nogach, ja nawet zimą w domu nie lubię klapek ani papuci tylko w japonkach na gołe nogi, najgorzej jak mam skarpety /oczywiście zimą i tylko w domu/ i na nie nakładam japonki, mój m i córa umierają ze śmiechu i mówią, że to tylko ja tak potrafię:lol2:

Venus_m
09-05-2013, 11:48
:lol2: japonki ze skarpetą rządzą....ja nigdy nie mogłam ogarnąć ludzi którzy zakładają rybaczki + krótkie skarpetki rajstopowe do tego japonka i to wszystko na Marszałkowskiej :lol2:

anakris
09-05-2013, 12:17
:lol2: japonki ze skarpetą rządzą....ja nigdy nie mogłam ogarnąć ludzi którzy zakładają rybaczki + krótkie skarpetki rajstopowe do tego japonka i to wszystko na Marszałkowskiej :lol2:

Justyna ja tylko chwilę tak mam te japonki na skarpetę, w chwili kiedy ściągam buty zimowe w garażu, Ty sobie nie myśl, że ja tak pomykam i to jeszcze publicznie, no:P

Venus_m
09-05-2013, 12:23
:lol2: o publiczne prezentowanie trendów Cię nie podejrzewałam :cool:

Karolina i Artur :P
09-05-2013, 12:28
Japonki to też moje podstawowe letnie butki ;)
Ja śmigam w nich drugi tydzień ;)
Buzialki i miłego dnia :bye:

Venus_m
09-05-2013, 12:34
Miłego :bye:

Karelajna niedługo się odezwę :cool:

anakris
09-05-2013, 12:34
:lol2: o publiczne prezentowanie trendów Cię nie podejrzewałam :cool:

No masz szczęście:lol2:

anakris
09-05-2013, 12:36
Nasza Karelajna to gorąca dziewczyna:D
:hug:

reni1980
09-05-2013, 12:56
:lol2: japonki ze skarpetą rządzą....ja nigdy nie mogłam ogarnąć ludzi którzy zakładają rybaczki + krótkie skarpetki rajstopowe do tego japonka i to wszystko na Marszałkowskiej :lol2:

myślałam że takie rzeczy to tylko w małych mieścinach, ale że w stolycy:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:: lol2::lol2:

ida2
09-05-2013, 13:02
myślałam że takie rzeczy to tylko w małych mieścinach, ale że w stolycy:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:: lol2::lol2:

Dokładnie to samo chciałam zacytować :eek::eek::eek::eek::eek:

Venus_m
09-05-2013, 13:03
też byłam w szoku :lol2: i to w centrum na Marszałkowskiej :o

Magda_lena85
09-05-2013, 13:04
ja dziś szukalam sandałków na codzień - czyli nie szpila 10 cm - obeszłam ryłko, wojas, zebrę, gino rosi i nawet CCC i wielkie G.
w ecco fajne - ale nie dam 400 zł za 3 paski i podeszwę

ida2
09-05-2013, 13:04
Ale jaki to ma sens?? :eek: MOże ten Ktoś nie chciał, by mu się stopy zakurzyły???!!! :rotfl:

ida2
09-05-2013, 13:07
Magda byłaś dziś w F.?? :mad:

Ja chciałam kupić od miesiąca mokasyny/baleriny ;) DO tej pory nic nie wybrałam :bash:
Albo beznadziejne, a te co mi się podobają (np. w Badurze) cena ok. 300zł :cry:

aneta s
09-05-2013, 13:10
Hej Gaduły:hug:
Venuska tak z ciekawości czystej - kto obrabia Twój ogród??? bo u Ciebie jakoś tak nie ogrodowo:lol2::lol2:

ivy17
09-05-2013, 13:14
w ecco fajne - ale nie dam 400 zł za 3 paski i podeszwę
mam ten sam problem z zakupem japonek , jakoś dwa paski i podeszwa za tyle to za dużo.

reni1980
09-05-2013, 13:18
ja tez nie cierpię jak facet ma krótkie spodenki , adidasy i białe skarpety po łydy masakra:mad::mad::mad::mad::mad:

mój mąż nigdy nie nosił spodenek bo nie miał odpowiednich butów, jak mnie poznał i zaproponowałam mu klapki to się bronił rok czasu, wkońcu w sklepie przymierzył i od 9 lat w lecie popierdala w japoneczkach i spodenkach:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol 2::lol2::lol2:

Magda_lena85
09-05-2013, 13:23
Ivy byłam w arenie i forum:)
a gdzie Badura blisko?
a w EC jest taki niby ecco, clarks i geox razem - byłaś może tam?

Venus - napisz te nazwy producentów butów plizzz

Reni - ja nienawidzę faciorów w skarpetach - moj na szczęscie chodzi w skarpetach tylko po domu
bo twierdzi, że mu zimno hahahah:) ale na dwór mu się nie zdażyło bo bym swoje powiedziała

Venus_m
09-05-2013, 13:38
Anetko pisałam kiedyś, że u nas od takich prac mamy Pana Leszka który niedawno świętował 30-lecie swojego bezrobocia. Pracuje zawsze od rana do 12 w południe, wybija 12-sta, rzuca łopatę tam gdzie stoi i leci na piwko :lol2: żyć nie umierać :lol:

U nas ogrodowo bardzo, od dwóch dni gramy z mężem w badmintona :yes: ja wczoraj w przerwie wpadłam i prawie klęknęłam przed lodówką, wzięłam lód w ręce i rozsmarowałam po czole i rękach :rotfl: kotki też mają rozrywkę bo pilnują w wykuszu lotki która lata jak szalona, bo my oboje zawzięci, a ja się prędzej przewalę niż skuszę :lol2: a ze złości ścinam (lwica).

Buty: Baldowski, Zych&Staszewski, Ryłko, Kotyl :yes:

Ja mam takie spojrzenie na buty letnie: kupić co lato nowe. Szkoda mi na kilka pasków 300 zł, więc wolę japońce z H&M np za 79 zł od razu dwie pary w różnych kolorach (2 sezony śmigam zazwyczaj, ale w między czasie dokupuję świeże nieśmigane). Więc buty na lato zawsze mam nowe i modne :yes:

Venus_m
09-05-2013, 13:40
Z balerinami masakra, bo kurczę muszą być wygodne. Za cienka podeszwa to masakra, mnie strasznie bolą nogi. Żebyście wiedziały jakie mi mąż buty wybiera omg :jawdrop: kiedyś myślałam, że żartuje a później że robi mi na złość, ale on ewidentnie nie zna się na damskich butach :lol:

Venus_m
09-05-2013, 13:43
Wnętrzarsko to powiem wam, że od dawna boli mnie nasz sztuczny storczyk na hollu :lol2: chcę tam jakieś drzewo :cool: tylko że aktualnie to mamy inne wydatki niż zmiany tego co złe nie jest.

Przedwczoraj na recepcji u Klajenta piękny storczyk sztuczny stał, ładniejszy jak mój...ofc się zaśliniłam że prawie zapomniałam do kogo na to spotkanie przyszłam :D

Magda_lena85
09-05-2013, 13:45
te za 300 to sandałki byly ale z 3 pasków + podeszwa.

Baletki mierzyłam fajne...ale qr cenaaaaaaaaaa w oleksy (m) fajne widzialam:) mogłam brać - ale ciamajda ze mnie.

Venus_m
09-05-2013, 13:57
Chyba się zdecydowałam też, że jednak konsola na holl będzie na chromowanym stelażu :lol2: i weź tu za mną nadąż

anakris
09-05-2013, 14:01
Baleriny to ja polecam HEGO'Sa, mają ekstra wzory, chociaż cena mniej przyjazna, ale fasony cudniaste, ostatnio dwie pary nabyłam:D, nie mogłam sobie odmówić;)

anakris
09-05-2013, 14:01
Chyba się zdecydowałam też, że jednak konsola na holl będzie na chromowanym stelażu :lol2: i weź tu za mną nadąż

Justyna ja nie nadażam:lol2:

reni1980
09-05-2013, 14:04
ani ja:lol2:

Venus_m
09-05-2013, 14:08
jeszcze mnie się na bank odwidzi z 5 razy :lol2:

Venus_m
09-05-2013, 14:09
Anakris a wygodne te buty?

aneta s
09-05-2013, 14:28
Venus ja myślałam, że Ty z tym p. Leszkiem jaja sobie robisz:lol2::lol2::lol2:

anakris
09-05-2013, 14:32
Miałam kozaki z tej firmy i były baaardzo wygodne:yes:, baleriny kupiłam pierwszy raz, mam je dopiero jakiś tydzień i jeszcze nie zdążyłam w nich dobrze pochodzić, ale wydają się nawet wygodne, na pewno to nie jest ecco ani clarks /szczególnie te drugie polecam jako mega wygodne, ecco też ale już wzory mniej trendy/, ale wzór tych HEGO'S mnie uwiódł, zakochałam sie, zresztą ja taka trochę zakupoholiczka jesli chodzi o buty i torebki:sick:, może teraz przy budowie to duuużo mniej kupuję, ale jednak jak mnie coś poniesie to od razu kilka par, nie liczyłam swojej kolekcji ale przy przeprowadzce jak nagle wyciagłam wszystkie to sama się zdziwiłam:lol2:

Magda_lena85
09-05-2013, 14:35
ja ecco kocham szczegolnie na codzień na głową stopę:) w sumie one na półce wyglądają tragicznie ale na nodze znośnie

Venus_m
09-05-2013, 14:54
mąż mi zawsze wybiera takie gumowe podeszwy :lol2: naprawdę zabraniam mu ze mną wchodzić do sklepu z butamy

anakris
09-05-2013, 14:55
Magda, ecco jest faktycznie mega wygodne:yes:, moja teściowa która ma halluksy, nosi buty tylko tej marki, no ale ten wygląd, no nieraz faktycznie jest jakiś model ok, ale szału nie ma:lol2:

anakris
09-05-2013, 15:00
mąż mi zawsze wybiera takie gumowe podeszwy :lol2: naprawdę zabraniam mu ze mną wchodzić do sklepu z butamy

Dobrze, że w ogóle wchodzi do sklepu, bo mój to nie dość że ze mną nie wchodzi /ale to akurat mi na rękę, bo on by nie był szczęśliwy przy moich zakupach;)/ to jeszcze ja jego rzeczy muszę kupować sama, łącznie z butami , ciuchami i tak latam z tą miarką i babki mnie już znają, a moja krawcowa to już wie, że jak do niej przychodzę to przyszłam coś mężowi przerobić, nie sobie:eek::yes:

Venus_m
09-05-2013, 15:04
:lol2:

Clarks jest fu :mad: kupiliśmy mężu śmigaczki za 450 i się rozkleiły + rzep puścił :mad: cholera niech ich weźmie, ja tam już nawet nie wchodzę.

anakris
09-05-2013, 15:11
:lol2:

Clarks jest fu :mad: kupiliśmy mężu śmigaczki za 450 i się rozkleiły + rzep puścił :mad: cholera niech ich weźmie, ja tam już nawet nie wchodzę.

Wiesz co, pierwsze słyszę:( żeby były słabej jakości, no ja wprawdzie w PL Clarksa to kupowałam może raz, resztę /kilka par/ w Londku ale za każdym razem było ok, nie mówiąc już o bucikach dla dziec, były super:yes:

Venus_m
09-05-2013, 15:14
może my tak felernie trafiliśmy :)

anakris
09-05-2013, 15:19
Wiesz co pewnie tak, ale tak ogólnie to nie wiem jak Twój m użytkuje buty, bo mój to nie ważne z jakiej firmy czy to GEOX, Timberland, Clarks /tu chyba naimniej/ to zużywa - dosłownie buty w jeden sezon, myślę że faceci tak maja, ja mogę chodzić w butach latami i nic, nie żebym generalizowała, bo może Twój inny i jeszcze przeczyta i sobie pomyśli:sick::lol2:

Venus_m
09-05-2013, 15:20
:lol2: mam nadzieję, że pracuje :lol:

anakris
09-05-2013, 15:21
Bo by się narobiło:mad:
Ja żartowałam:lol2:

Venus_m
09-05-2013, 15:22
te vanishka :P uspokój się, ani ja ani on nie gryziemy :P

anakris
09-05-2013, 15:25
Oj tam, oj tam, ja też nie, przecie żartowałam:lol2:

Venus_m
09-05-2013, 15:29
Jutro mam imprezę integracyjną z pracy - cała firma będzie :lol: znowu nie będę mogła wejść do głównej siedziby bez okularów zaciemniających i czarnego parasola ;)

anakris
09-05-2013, 15:46
A to dlaczego?

Venus_m
09-05-2013, 15:48
widzę, że nie wiesz jak się małoletnie pokolenie pod moim wezwaniem bawi :lol2:

w sensie że tańczymy tak jakby nic na świecie nie istniało tylko my :lol: kupa śmiechu przy tym jest, ale później zapadam się pod ziemię i do siedziby wysyłam posłańców :lol2:

anakris
09-05-2013, 15:56
Kurcze no ja mało zorientowana jeśli chodzi o takie imprezy korporacyjne:(, no i leciwa już jestem;)

Venus_m
09-05-2013, 15:57
nie przesadzaj z tym wiekiem ;)

anakris
09-05-2013, 15:57
Pewnie gdybym była na Twoim miejscu, tez bym tak robiła:lol2:

Magdzinska
09-05-2013, 16:17
Venuska przyszłam się przywitać, choć nie wiem czy mnie od siebie nie pogonisz:lol2::lol2::hug::hug:
My byśmy były dobre kuliżanki w realu:D:hug:

Venus_m
09-05-2013, 18:31
ja drzewa do lasu nie bierę :rotfl: :D

Madzia ja nie taka delikatna ;) :cool: zapraszam :hug:

idę sowę szyć :wiggle:

anakris
09-05-2013, 20:56
Venusko jak sowa? a Ty taką w krateczkę też byś umiała wyczarować?
:wiggle:

Venus_m
09-05-2013, 21:28
Anakris dobrze :wiggle: nieskromnie powiem, że bardzo mi się jej kolorystyka podoba i upierzenie :lol:

co masz na myśli pisząc w krateczkę? tułów taki? (musi być taka tkanina, bo zszywanie z pojedynczych kawałków musiałabym wycenić na 3x :(

anakris
09-05-2013, 22:50
Mojej Ani bardzo podobała się ta podusia sowa z Mint Grey, ale jak dojechałyśmy to już ich nie było:( pokażę ci ja na zdjęciu, generalnie chodzi o coś podobnego ;)

188221

Magda_lena85
10-05-2013, 08:20
Witam i ja

u mnie tez pięknie - ale najgorsze, że w weekend ma lać i tylko 15 stopni:mad:
aaa w ogóle to jakiś mam średni humor od dwóch dni :/

anakris
10-05-2013, 08:21
Dzień dobry:D

U nas tez pięknie, ciekawe jak będzie jutro, ba ja mam większa imprę w rodzinie i nie wiem co na siebie włożyć;)
Zgadzam się z Tosią co do tych dzieciów, a Ty Tosiu mas jakąś latorośl?

Venus_m
10-05-2013, 09:17
Anakris sowa trudna się nie wydaje ;) Tylko chwilowo nie mam takiej tkaniny w kratę, na razie muszę zmęczyć te tabuny filcu które zamówiłam, a później będę robić w innej tkaninie ;)

Tosik pasuje Tobie :cool:

Magda_lena85
10-05-2013, 09:27
Tosia pasujecie:yes:

mnie pytają kiedy drugie... a ja krótko i na temat, że nie mam z kim:lol2:

Venus_m
10-05-2013, 09:41
helloł :bye:

ja dziś na 9 do 14.30 a później balonga :wiggle: niestety nie będzie naszego boskiego tancerza i nie wiem kto tę pustkę wypełni :lol:

Magda :o :rotfl:

Venus_m
10-05-2013, 09:54
w terenie :mad::(

ida2
10-05-2013, 09:56
Wszystko po kolei- najpierw dom, potem dzieci. Drzewo już wsadziłam :D:D
u mnie wprost przeciwnie :lol2:

Venuska głowa to Cię dopiero jutro będzie boleć :D

Magda to się rozminęłyśmy ;) A Badura w SCC i Fashion House :yes: niektóre (niesieciowe) obuwnicze też mają, ale wybrane modele tylko ;)

Venus_m
10-05-2013, 09:58
Nie, nie ;) Ja umiem pić z umiarem, dlatego piję niedużo tylko tyle co by odrobinę lepszy humor mieć :yes:

Nesska
10-05-2013, 10:06
Helloł mnie dzisiaj głowa boli straśnie :bash: Piję kawkę mam nadzieję, że to pomoże bo przecież piękna pogoda trza się z dzieckiem na spacer wybrać

Venus_m
10-05-2013, 10:19
Dziewczyny moja lusterkowa Pani ma nowy model :cool: 55x55 cm bez widocznej ramy z płyty tylko z lustrem na boku - BOSKIE :D :D ja już pragnę do sypialni :yes:

Czekam też na info odnośnie lustrzanych fazowanych ram obrazowych :yes:

Venus_m
10-05-2013, 10:24
Ma :yes: ale nic nie wystawia bo ją zamówieniami zasypałyście. Przypominam [email protected] :) p. Agnieszka

Venus_m
10-05-2013, 10:25
Cholera! Przegapiłam kiedy napisałam 10 000 post :(

W każdym razie dziękuję wam za wszystkie nasze ploty, rady i kółko wzajemnej adoracji :) Bez was pisanie nie byłoby takie samo :wave: :hug: :hug:

Magda_lena85
10-05-2013, 10:33
Gratki Gaduło:lol2:

to ja czekam na all jak coś będzie:) muszę widzieć

Venus_m
10-05-2013, 10:36
Jak dostanę zgodę na pokazanie zdjęć od p. Agnieszki to wstawię :)

Ja już mam ślinotok :D

Magda_lena85
10-05-2013, 10:42
Cwaniak:P

jak tam Twój image na imprezę?:lol2::lol2::lol2:

Venus_m
10-05-2013, 10:46
ano wyglądam jak czarownica cała na czarno :lol:

Venus_m
10-05-2013, 10:59
Mam pozwolenie to wstawiam :) Lustro 55x55, z boku również lustro zamiast widocznej ramy (mdf? ) :yes: co myślicie? Ja już w ten natychmiast chcę do sypialni:

188306188307188308

Własność p. Agnieszki, udostępnione za zgodą właściciela. Zabrania się kopiowania i powielania bez uzyskania wcześniejszej zgody.

Magda_lena85
10-05-2013, 11:07
eleganckie :jawdrop:

anakris
10-05-2013, 12:36
Justyna gratulacje:wave:

Sowa powiadasz do odszycia co? no to jak będziesz kiedyś szyła to ja taką kcem:yes:

Lustro extra ale przeciez trzeciego sobie nie kupie:mad: chyba,żeby gdzieś upchnąć:lol2:
A ja się dziś witałam, bo już nie pamiętam? nie no witałam się przecież, skleroza:lol2:

rere79
10-05-2013, 12:45
Venus-pleciugo- gratulacje tytułu REKORDZISTY FORUM!

ivy17
10-05-2013, 12:52
Venuska gratulację :hug:
lustro fajniutki tylko gdzie ja takie mogłabym kiedyś wstawić hmmmm

Venus_m
10-05-2013, 13:38
:lol: dzięki :hug:

Jak to gdzie? ! na ścianę! :D

Anakris oki będę pamiętać :cool:

zizi1978
10-05-2013, 13:45
Heloł:) Justyna gratulacje:hug:

nicol21
10-05-2013, 15:03
gratki gaduło
lustro fajowe, ale.... jesli na ścianę sypialni to trochę małe... chyba że robisz kompozycję z 2-3 luster :D

anakris
10-05-2013, 15:16
Venusko miłej zabawy:D
:hug:

Magdzinska
10-05-2013, 15:52
Dzień dobry:yes:
Takie lustro rozwiązałoby problem widocznego boku z pozycji mojej kanapy -chyba coś źle zdanie sformułowałam:lol2:
Ogólnie mówiąc-śliczne:yes: A wiesz czy dużo droższe niż te w drewnianej ramie?

koza79
11-05-2013, 16:00
VENUS a to lustro można zamówić w innym rozmiarze?

Milena7770
11-05-2013, 16:36
Pytanie do Venus, ale że się przyplątałam to powiem, że tak można zamówić w innych rozmiarach. Wtedy jest różnica w cenie, ciut drożej bo niestandardowy rozmiar. Ja mam lustro od Pani Agnieszki i mnie się podoba jego wykonanie, nie mam żadnych "ale". Na razie stoi w kąciku i czeka na powieszenie. Nie ma to jak forum nakręci biznes :D Sporo osób chyba zamówiło już te lustra :yes:

Venus_m
11-05-2013, 20:38
Helloł :bye:

Milenko dzięki za odpowiedź, a forum ma moc. Ja polecam, bo wiem ile osób szuka takiego lustra w nieco niższej cenie :D a poza tym p. Agnieszka była uczciwa wobec mnie, zarezerwowała mi lustro na 14 dni (nie było jej w Wawie więc musiałam tyle czekać) i sama się odezwała jak wróciła, że już jest i może mi jeszcze dać mały rabat, a szczerze spodziewałam się że odczytam coś w stylu: tyle ludzi pytało że muszę podnieść cenę :p a tutaj tak nie było :no:

Moja mama za miesiąc ma tapetowanie pokoju i cekolowanie sufitu :wiggle: Już stoi stół i krzesła ghosty :wiggle: najważniejsze że mama zadowolona, ja jeszcze nie widziałam ale wiem że jest super :cool:

--------------------------

Wczoraj mój mąż odebrał mnie i towarzystwo z integracji po 24, na 1 byliśmy w domu bo zahaczyliśmy jeszcze o centrum żeby inni mieli łatwy dojazd :yes:

Impreza średnia, aczkolwiek ja z koleżanką ją rozkręciłam. Byłam w fazie że albo zaraz usnę albo idę tańczyć skoro nikt nie tańczy bo alkoholu nie wypalę :lol2: Dęsiłyśmy z 10 min zanim dołączyły koleżanki z naszego działu, a później już była normalna zabawa. DJ porażka :sick: miał przejawy normalności, ale ogólnie słabo, no ale wiadomo bawi się też w samym towarzystwie :yes: Było dobre jedzenie, pogoda średnia, w pewnym momencie strasznie zmokłam ale miałam ramoneskę więc się nie przeziębiłam.

Uznałam, że w nocy zostawiamy kotkom chrupki bo nas obudzą o 4 rano na jedzenie i spaliśmy...do 10 :cool: później byliśmy w Wola Parku - chciałam kupić buty ale nie było :no: i pled na łóżko w H&Y - kupiłam :D Pojechaliśmy też do IKEA po prześcieradło i białą pościel i mam :yes: tylko po powrocie uświadomiłam sobie że zapomniałam całkowicie o nożach :lol: Ten pled ma chyba jakieś usypiające właściwości, bo położyliśmy się pod nim o 17-stej żeby kotki się oswoiły (głównie dla nich kupiony, żeby się po nim tarzały a nie po pościeli) i spaliśmy do 20 :lol:

Karolina i Artur :P
11-05-2013, 20:54
Hej Venusko :)
Proszę pled obfocić , a co :popcorn:

Ja się już lustra nie mogę doczekać :D mam je mieć w przyszłym tygodniu, prawdopodobnie we wtorek :D
Boję się go otwierać po ostatnich przejściach lustrzanych ;) ale Pani Agnieszka powiedziała,że w razie "W" to ona zalatwia wszytsko z firmą ubezpieczeniową :yes: czyli ulga że są jeszcze tacy sprzedwcy ....

Justyś jak Ty tyle spałaś w dzień to będziesz w nocy szaleć :lol2: :cool:

pasie
12-05-2013, 11:24
hejeczka :)

wpadłam na nadrabianko niedzielne :p i przytulaski zostawiam :hug:

anakris
12-05-2013, 12:35
Hej Venusko:wiggle: czyli imprezka w miarę udana, no ja też wczoraj imprezowałam, było suuuper, dziś odsyipałam do 11.28, ale jak wstałm od razu na FM przygnałam, bo moi jeszcze śpią a ja nadrabiam:yes:

Ja też poproszę zdjęcie pledu, na początku jak czytałam to nie dokońca chyba jeszcze się przebudziłam, bo doczytałam że z H&M i chwilę się zastanawiałam czy oni mają dział domowy:o ale za chwilkę doczytałam, to chyba efekty nocnej imprezki:lol2:

Pozdrawiam Ciebie i dziewczyny weekendowo:hug:

Venus_m
12-05-2013, 13:00
Helloł :)

Pled jak pled, dla kotów więc za drogi nie mógł być. Ja narzut na łóżko w sypialni w której się śpi nie uznaję (oszalałabym z tym ciągłym poprawianiem przy dwóch brykających kotach), ale w gościnnym uważam za wręcz koniecznie :yes:

Pled wyszedł blado na zdjęciach, jest w kolorze dobrze rozbielonej kawy z mlekiem i ładnie się odcina przy białej pościeli :yes: Mąż się krzywił, że pościel taka zwykła :lol: marzyłam o tej z MG z monogramem, ale ta cena przy kotach które drapią w kołdrę żebyśmy się obudzili odpada :lol:

Brakuje oczywiście listew przypodłogowych :o ale jesteśmy co raz bliżej do celu :yes: i oczywiście poduszek dekoracyjnych. Wczoraj w H&Y mało nie skusiłam się na poduszki które tuż po wyjściu ze sklepu uznałam za nieładne - miałam fazę kupowania :rotfl: poczekam na takie które mnie urzekną :yes: Zegar w sypialni chyba zostanie, bo tak mi się podoba że do salonu kupię jakiś inny :lol:

Karola mam nadzieję, że nie będzie żadnych akcji z lustrem :D

Pasik helloł :hug:

Anakris to też nieźle zabalowałaś :hug:

Mój mąż kończy dziś 33 lata :yes: :hug:

Venus_m
12-05-2013, 13:02
a to sypialnia z białą pościelą :)

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5127601_zpsaee135a7.jpg

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/s_P5127599_zps4fc48102.jpg

Pled celowo nie jest wygładzony :yes:

anakris
12-05-2013, 14:33
Justyna najlepsze życzenia dla Twojego męża:)

Sypialnia bardzo ładna, ja też mam to samo łożko i szafeczki nocne tylko wzięłam czarno-brązowe i jak dla mnie jest jak w grobie /oczywiście u mnie/, dlatego całą sypialnię będę wymieniała, bo mimo żę kupiłam jaśniuteńkie zasłony i pled z HY, które zresztą bardzo lubię to najbardziej nielubiane przeze mnie meble w moim domku to te w naszej sypialni, co mnie podkusiło na takie czarne meble:sick:

A jakie planujesz listwy, białe czy inne? Zegar fajny, bardzo mi się podoba:yes:, planujesz coś na ściany tzn. obrazy ewentualnie coś innego?, bo ja włśsnie też się zastanawiam czy coś wieszać oprócz lustra tego od pani Agnieszki czy gołe ściany będą lepsze?
O pościeli z MG to i ja marzyłam, może kiedyś ale ta cena, nie wiesz jakiej jest firmy ta pościel, może mozna ją gdzieś indziej nabyć taniej?

Miłej niedzieli i świętowania:bye:

Venus_m
12-05-2013, 14:36
Anakris ja bym się na te czarne nie zdecydowała :no: no ale sama wiesz jak jest. Listwy mamy na cały dom, leżakują w salonie od roku, wszędzie białe kanciaste 8 cm ;)

Ja z dodatkami nie zamierzam przesadzać w tej sypialni, bo tapetę na ścianie od garderoby mam bardzo ciemną + zasłony. Coś delikatnego kiedyś owszem, ale chyba dopiero jak tv będziemy mieć, nie chcę przesadzić.

U nas sypialnia też do wymiany, kupowałam to na co akurat mogliśmy sobie pozwolić i żeby w miarę wyglądało :yes: później do gościnnego ten komplet zamierzam przenieść:yes:

Nie wiem kto jest producentem tej pościeli :no: ale jakoś i szukać nie zamierzam, bo będę się tylko na koty denerwować, a po co ;)

anakris
12-05-2013, 14:46
Ja też mam zamiar przenieść te meble do gościnnego, ale wcześniej chyba się zorintuję czy ktoś by mi ich nie przemalował, nie wiem czy jest jakaś możliwość zmiany tego koloru, dopytam się u stolarza:) ja chciałam bardzo szybko kupić cokolwiek do sypialni i wtedy myślałam, że te mebelki są tylko jasne i ciemne, jasne nam nie pasowały i wzięłam ciemne /sama się oszukiwałam/ że one aż tak ciemne nie są, ale niestety:sick:

Ja na jedej ścianie też mam tapetę i mysle, że pozostane chyba tylko na tym lustrze, które mam nadzieję że kiedyś sie doczeka swej inauguracji sypialnianej;)
Pozdrawiam:hug:

Venus_m
12-05-2013, 21:07
Dostałam właśnie info, że frezy poleciały do nas :wave: mam nadzieję, że od razu coś wybierzemy i pozostanie już tylko czekać na piękne drzwi :yes:

anakris
12-05-2013, 21:22
Justyna myślę, że już najwyższy czas na te Wasze drzwi:p, widzę że Ty jeszcze bardziej niezdecydowan ode mnie:lol2:, a myślałm że ja jestem mega niezdecydowana;)

A tak poważnie to czekamy:hug:

Venus_m
12-05-2013, 21:38
Ja niezdecydowana? Może się tak wydawać, bo nas zazwyczaj finanse hamują, ale jak mam podjąć decyzję to w 40 min się zmieszczę :yes:

narendil
12-05-2013, 21:44
Justyna, nie uwierzę, dopóki dźwióf zamontowanych nie zobaczę :lol2:

isa99
12-05-2013, 21:46
Venuska, ja jestem mistrzynią niezdecydowania - jak są dwie sukienki do wyboru to 40 min to za mało :lol2:
dlatego do sklepu ZAWSZE chodze sama, bo mąż by mnie chyba ukatrupił (albo ja jego - gdyby mnie poganiał) ;)

anakris
12-05-2013, 21:51
Justyna no przepraszam jeśli się myliłam, ale tak jakoś mi si wydawało;)
No ale mistrzynią szybkiego zdecydowania to chyba nie jesteś, co?
:hug:

Venus_m
13-05-2013, 08:06
Dziewczyny nie gniewam się ;) Mnie w decyzjach zawsze hamuje mąż, bo on nie wie on musi zobaczyć, poczytać etc. a ja to bym brała na ten tychmiast wszystko :lol2:

Isa ja jak nie mogę zdecydować to biorę dwie, najwyżej którąś oddam - jaha, a pierwsze co robię jak wchodzę do domu to odrywam metki :lol:

Helloł :bye:

P.S. Ja jestem już na wykończeniu w związku z brakiem drzwi, więc wybierzemy raczej coś z pierwszej partii bo już patrzeć nie mogięęęęę :mad:

Ola.U
13-05-2013, 08:26
P.S. Ja jestem już na wykończeniu w związku z brakiem drzwi, więc wybierzemy raczej coś z pierwszej partii bo już patrzeć nie mogięęęęę :mad:
I będzie dobrze :yes:
Bo z reguły bywa tak ,że im dłużej człowiek się zastanawia ,tym bardziej kombinuje ;),a później okazuje się ,że i tak pierwsza wersja była najlepsza :)

Venus_m
13-05-2013, 08:28
racja :yes: :yes:

Nesska
13-05-2013, 10:01
Helloł :bye:

Venus i na czym stanęło z kuchnią, co będziesz miała na ścianie??? Ja mam tan sam problem - nie mogę się na nic zdecydować (to tak a propos szybkiego podejmowania decyzji :p). Muszę coś wybrać i to na już :bash: Myślałam o szarej cegiełce ale nie mogę takiej znalexć (w przystępnej cenie) :mad:

Venus_m
13-05-2013, 10:25
Hej Nesska a nie wiem :lol2: to nie jest dla mnie pilny temat, na razie drzwi i dekoracje okienne mnie pochłaniają więc nie mam czasu na kuchnię :)

reni1980
13-05-2013, 10:28
helloł venuska i dziewuszki

witam po wekendowo, nie nadrobię, ale widzę że narzuta do chwalenia:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2: więc i chwalę, venuska ja tez mam na połowie łóżka narzutę a i tak nie chce mi się jej nakładać

Venus_m
13-05-2013, 10:31
helloł :bye:

Mnie jeszcze się chce, zwłaszcza że lubię jak nie jest wygładzona więc żaden problem ;)

Venus_m
13-05-2013, 10:32
Jakbym miała mało do ogarnięcia w domu to rozmyślam nad drzwiami do garderoby :lol2: i znowu widzą mi się tapicerowane z gwoździami :lol2:

zizi1978
13-05-2013, 10:34
hejka:) dziewczyny ja na dzień dobry z zapytaniem: brat poprosił mnie żebym została chrzestna jego synka:) Co kupuje się dziecku na pamiątkę chrztu? Czy lepsza pamiątka , czy kasa? A może jedno i drugie?

Venus_m
13-05-2013, 10:36
Jedno i drugie :yes:

Na pamiątkę zazwyczaj krzyżyk z łańcuszkiem dla chłopca, na sam Chrzest chrzczonka i ubranko + album ze zdjęciami i życzeniami + świniak w kopercie :rotfl:

zizi1978
13-05-2013, 10:36
Venus bardzo mi się podoba Wasza sypialnia:yes:

Venus_m
13-05-2013, 10:36
Mnie czeka danie dwóch świniaków w kopercie w czerwcu :bash: ale na wesele

Venus_m
13-05-2013, 10:37
Zizi dziękuję :) Mnie też :D, mimo że to pospolity Malm :D

zizi1978
13-05-2013, 10:39
no właśnie a ile tego świniaka dać w kopercie?:D

zizi1978
13-05-2013, 10:40
kochana sztuką jest zrobić z czegoś pospolitego majstersztyk:)

Magda_lena85
13-05-2013, 10:40
Zizi mój młody dostał takie łyżki - i pamiątkowe i użyteczne od chrzestnej + kasa
http://p.alejka.pl/i2/p_new/19/14/zestaw-sztuccow-dla-dzieci-gerlach-a-petit_0_b.jpg gerlach

fajny prezent :)
moim zdaniem lepszy niż jakiś bujacze co za 2 lata na all wyląduje (takie prezenty też miał).

Venus_m
13-05-2013, 10:40
nie wiem :confused: tyle ile możesz

Magda śliczne!! :D

Magda_lena85
13-05-2013, 10:41
2 stówki na wesele? hmmm
u mnie inny cennik -niestety.

Zizi młody od chrzestnej dostał te łyżki + 5

łyżki serio fajne - od zawsze nimi je - są idealnie wyprofilowane:) i będzie pamiątka

Venus_m
13-05-2013, 10:45
Magda a skąd pomysł że to 200 zł? Byłam pewna że świniak droższy :lol2:

Magda_lena85
13-05-2013, 10:46
a co świniaki po 2 tys?:) haha ja się nie znam - więc doszłam, że 2 stówki:) hahha

wkurza mnie jedno w dawaniu kasy - później dający/obdarowany jest związany z zadatkiem haha:)

zizi1978
13-05-2013, 10:47
Zizi mój młody dostał takie łyżki - i pamiątkowe i użyteczne od chrzestnej + kasa
http://p.alejka.pl/i2/p_new/19/14/zestaw-sztuccow-dla-dzieci-gerlach-a-petit_0_b.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fp.alejka.pl%2Fi2%2 Fp_new%2F19%2F14%2Fzestaw-sztuccow-dla-dzieci-gerlach-a-petit_0_b.jpg) gerlach

fajny prezent :)
moim zdaniem lepszy niż jakiś bujacze co za 2 lata na all wyląduje (takie prezenty też miał).
fajny prezent te łyżeczki:)

Magda_lena85
13-05-2013, 10:48
doszłam do wniosku, że musze leczyć mój zakupoholizm
wczoraj kupiłam 2x caprice sandaly i botki na koturnie...
tydz temu tez buty.... chyba powinnam oddawać kasę mężusiowi bo ze mnie marna gospodyni:mad:

może to śmieszne, ale serio mam z tym problem - a Wy nie?

Venus_m
13-05-2013, 10:49
nie wiem ile, ale chyba droższe jak 200 zł ;)

Ja daję tyle ile mogę i ile uważam za rozsądnie. My od jednej pary do której idziemy na wesele w czerwcu dostaliśmy bardzo mało, ale to jest raczej część rodziny której się nie przelewa, więc dla mnie ważniejsza jest obecność niż sama zawartość koperty. My im damy tyle na ile możemy sobie pozwolić.

Venus_m
13-05-2013, 10:49
a żarówko straszą :rotfl:

ja jak zrobię dekoracje okienne w salonie i będę mieć drzwi to jeszcze chwila i będę mieć wykończeniówkę za sobą :wiggle: :(

Magda_lena85
13-05-2013, 10:50
Venus i tak powinno być - mam takie samo podejście mimo, że zostałam dużo razy obgadana przez to:yes:

ja nie mam lamp tzn 2, stół do wymiany, w salonie karlstad do zajechania na razie.... sypialnia 3 lata temu kupiona ale venge i mi się nie widzi... hmm ehhh:) i reszta jest - jeszcze sobię mam zamiar takie odbiegające od całości biuro urządzić w romantycznym stylu :)

Venus_m
13-05-2013, 10:51
to u was ktoś mówi na głos w rodzinie kto ile dał i jeszcze o tym rozprawia? :mad: o ja nie mogę

zizi1978
13-05-2013, 10:51
za to pojawi Ci się kolejny wydatek: ogród:yes: Dom to studnia bez dna, wiem coś o tym:mad:

Magda_lena85
13-05-2013, 10:52
aaa no na ogród to tyle co na auto potrzebuję - ale chyba wezmę na auto kredyt w tym roku zamiast ogrodu:lol2:
ciągle coś,,,,ciągle na coś

zizi1978
13-05-2013, 10:52
doszłam do wniosku, że musze leczyć mój zakupoholizm
wczoraj kupiłam 2x caprice sandaly i botki na koturnie...
tydz temu tez buty.... chyba powinnam oddawać kasę mężusiowi bo ze mnie marna gospodyni:mad:

może to śmieszne, ale serio mam z tym problem - a Wy nie?

ja tez tak mam, tyle że zamiast butów rośliny kupuję:P

Magda_lena85
13-05-2013, 10:55
ehhh :/ nawet tabelkę w exelu robię na co wydaję, żeby kontrolować się i nic........

reni1980
13-05-2013, 11:03
Magda zaś kupiłaś buty:mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad:

ja w sumie tez ale tanie klapki:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

hmm ja ci nie pomogę bo od kiedy mieszkam w domu to zdecydowanie wolę coś do niego niż dla siebie, aczkolwiek wczoraj byłam w tk i nie kupiłam nic do domu:D

ja na okazje zawsze daję kasę, bo i ja wole jak dostaję kasę, jeśli idę na chrzciny i jetem chrzestną to daję około 600 zł , jeśli nie jestem (nie byłam w takiej sytuacji:lol2::lol2::lol2::lol2:)

reni1980
13-05-2013, 11:05
we wrześniu robię 10 rocznicę ślubu, impreza dla najbliższej rodziny (znają mnie:D) pewno dadzą kasę ale mam zamiar na zaproszeniach napisać, że zbieramy na zastawę

Magda_lena85
13-05-2013, 11:20
Reni przyjedziemy :lol2::lol2::lol2:

zizi1978
13-05-2013, 11:21
Reni ja też odkąd mieszkam w domu wole kasę na duperele do domu wydać, niż na buty czy szmaty. Teraz na tapecie jest ogród, wiec inwestuje w rośliny:) Zresztą ja mam zboczenie pt. second hand i jak coś potrzebuję z ubrań na gwałt , to ide do moich ulubionych i się obkupuję na zaś:) Ostatnio kupiłam za 80 zł marynarkę z Zary, która w sklepie za 199zł wisi:P

Sharlotka
13-05-2013, 11:23
Venus,
ależ Ty pięęęęęękne sowy szyjesz!!!!!!!!!!!!
Przyjmujesz zamówienia? Jeśli tak, podaj koszt na pw.

Mam pytanie dot. lustra od P. Agnieszki - jak się je czyści, tj. czy w łączeniu lustra z fazowaną ramą z czasem nie będzie się zbierał kurz, który trudno byłoby doczyścić?

reni1980
13-05-2013, 11:25
Reni przyjedziemy :lol2::lol2::lol2:

zapraszam serdecznie, ale z kasą:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lo l2:

Magda_lena85
13-05-2013, 11:43
i grabiami :D

Venus_m
13-05-2013, 12:34
:lol2: Reni :lol: ale szczerze to też wolę pieniądze dostać, chociaż nie cierpię dostać pieniędzy na coś :mad: mnie tak teściu na początku urządzał " niunia tutaj macie na balustrady" a we mnie się gotowało po cholere mi balustrady (żeby sąsiad widział :yes: ) jak ja śpię na podłodze, więc odmawiałam - teraz się nauczyli że mają nie mówić na co ;)

Sharlo zaraz napiszę:hug: Nie wiem jak z tym lustrem, bo u nas wisi miesiąc i jest ok.

Venus_m
13-05-2013, 12:56
O ogrodzie to nie chcę nawet rozmawiać. Wczoraj przypilnowałam męża i pocisnęłam temat tarasu - tymczasowego. Nie stać nas 2,5 tys na sam materiał a nie liczę jeszcze bloczków betonowych i legarów i robocizny :mad: to ja dziękuję kilka tysięcy na coś co wcale mi się nie podoba.

anakris
13-05-2013, 12:57
Cześć dziewczyny:bye:
Jakie tu dziś poważne tematy kasa;)
No ja też wolę dostawać kasę niż jakieś dziwne prezenty, ale często jest tak, że ja się staram obdarować kogoś czymś z czego będzie zadowolony a ja dostaję dziwne rzeczy dlatego ostatnio ja też odpuszczam:cool:
Magda ja się pytam wprost czy ktoś chce prezent czy kasę i sprawa jasna, a łańcuszek złoty z medalikiem lub właśnie takie łyżeczki są bardzo dobrym pomysłem:yes:

anakris
13-05-2013, 12:58
Justyna a jaki taras planujesz docelowo, pewnie drewniany?

Venus_m
13-05-2013, 12:59
O tak te łyżeczki to rewelacja (a raczej komplet do jedzenia) :yes:

My na ślub nie dostaliśmy ani jednego prezentu nie mieszczącego się w kopercie, nikt nie dał kwiatów tak jak prosiłam, nikt nie rzucał niczym pod Kościołem tak jak prosiłam - jestem zadowolona :yes:

Venus_m
13-05-2013, 12:59
Nie, nie z kostki :yes: nie chcę drewna.

anakris
13-05-2013, 13:01
No na ślub to fajnym rozwiązniem jest lista prezentów, ale za naszych czasów to jeszcze nie było popularne, dlatego parę prezentów lezy jeszcze gdzieś na strychu u teściów;)

anakris
13-05-2013, 13:09
Nie, nie z kostki :yes: nie chcę drewna.

A z jakiej kosteczki?
Ja mam z tych płyt co MarJel i tez jestem zadowolona, brałam pod uwagę kostkę, ale bałam się że będziemy na niej się bujać /mebelki/, ja mam granit więc troszkę nierówna;)

Venus_m
13-05-2013, 13:15
Ana nie wiem :no: raczej nic drogiego. Coś beżowego pewnie z brzegiem brązowym :yes: Kostka raczej taka do 40 zł/m2, a nie 80 :no: szkoda mi pieniędzy.

anakris
13-05-2013, 13:18
Jasne rozumię :yes:

Venus_m
13-05-2013, 13:22
Chciałabym w przyszłym roku zrobić ogrodzenie (malutkie) u nas 4-6 słupków maks, bo z 3 stron siatka a z frontu żywopłot (którego nie ma :lol2: ), tylko do furtki, bramy i śmietnika nam potrzebne. Nie będę się z tym napinać jak kiedyś, wezmę coś co cenowo nas nie przytłoczy, nie musi być nie wiadomo jak piękne. Przy ograniczonych finansach przekonałam się nawet do czarnej kutej bramy :lol: super jakby się udało zrobić opaskę wokół domu i taras :yes: jak będzie zobaczymy.

Magda_lena85
13-05-2013, 13:24
coś czuję, że na cąłym FM tylko ja mam taki przekichany płot - czyli ładny musi być na L bo nie przeżyję z przodu tylko furtki i bramy a reszta siata

tutli_putli
13-05-2013, 13:25
Odnośnie tarasu to ja zrobiłam sobie wycenę na kompozyt imitujący drewno - wyszło coś około 30tyś za ok 60m2:sick:
Same dechy nie takie drogie ale te wszystkie pozostałe części to jakaś masakra cenowa. Kostki się boję przy takich powierzchniach.
Swoją drogą w tym roku też nas czekają dwa wesela i zastanawiam się jednak nad platerami z Hefry zamiast kasy ;) Jeśli chodzi w ogóle o prezenty dla dorosłych to uważam, że dobrą metodą jest danie czegoś eleganckiego i ponad czasowego na co zawsze szkoda kasy bo są ważniejsze wydatki.

Venus_m
13-05-2013, 13:28
Magda a mnie ten problem odpadł, 2 lata temu to by była TAKA tragedia :lol2:

U nas taras 25 m2, 60 o matko :jawdrop: Koszt do poniesienia na raz duży, ale z drugiej strony nie zmienia się tego ;)

tutli_putli
13-05-2013, 13:36
Fakt można się pochlastać - w przyszłości planuję cześć tarasu zabudować ogrodem zimowym.
Venus a tak apropos Ty masz przecudnej urody koty - moje dziecię nie chciało odejść od kompa jak jej pokazałam i teraz też chce takie dwa :lol2:
Nie spodziewasz się może jakiegoś kociego przychówku?

Venus_m
13-05-2013, 13:55
Tutli nie :no: :) Oba po sterylkach, chyba że cud się zdarzy i bez narządów wydadzą potomstwo :lol:

W Prinsia hodowli właśnie są kociaki miesięczne, za 2 miesiące byłyby do odbioru :yes: www.kotybrytyjskie.vanti.pl

reni1980
13-05-2013, 14:23
nie cierpię takich ludzi:sick::sick::sick::sick::sick:
moi znajomi tacy byli, o wszystko pytali ile kosztuje a jak sami coś kupili to dodawali troszkę aby było droższe

Venus_m
13-05-2013, 14:28
matko :lol2:

Tosia ale one nie będą miały niebieskich oczu :no: chociaż te pointy jest szansa, bo kociaki wszystkie maja niebieskie oczy, dopiero później się im wybarwiają, nasz Prinsio ma śliczne zielone. Ten łobuz jeden urzędował z nami w łóżku całą noc i krzyczał na mnie że się wiercę :lol:

Venus_m
13-05-2013, 14:30
Wiecie ja tam też lubię wiedzieć ile coś kosztowało, ale nie opowiadam o tym :no: zresztą co to za różnica, może dla mnie 100 zł na prezent to nie są straszne pieniądze ale dla kogoś już tak :yes: cenami dzielę się tu na forum, bo dużo osób jest zainteresowanych.

tutli_putli
13-05-2013, 14:34
Wielkie dzięki :hug:- dzwoniłam i umówiłam się na informację o kotku, którego moglibyśmy odebrać już po przeprowadzce i urlopie czyli gdzieś na jesień :) :lol2:

tutli_putli
13-05-2013, 14:39
Venus jeszcze jedno kocie pytanie - czy Wasze koty siedzą cały czas w domu czy wypuszczacie je czasem na zewnątrz?

Venus_m
13-05-2013, 14:40
Tutli aleś Ty prędka :)

Pani Kasia jest bardzo fajna, ja cały czas jestem z nią w kontakcie. Bardzo nam pomogła jak Młody chorował :( no i też trzymała nam go chyba 2-3 tygodnie bo nie mogliśmy odebrać :) Ostrzegam, kotki z tej hodowli to straszne gaduły :lol: ale też szczęśliwe kotki.

Venus_m
13-05-2013, 14:41
One są domowe, mają tatuaże i chipy i są zaszczepione przeciw wściekliźnie :yes: Ostatnio Fionka na smyczy była w ogrodzie ale trochę się boję ze względu na kleszcze :sick: no i ona sama szorowała szybko do domu, a zanim wyszła miauczała i pukała łapką że chce wyjść :lol:

tutli_putli
13-05-2013, 14:45
Strasznie nam brakuje kota w domu - po tragicznej śmierci naszego rudzielca ciągle tęsknimy :( Nikt nie miauczy, nie pcha się na łóżko, nie depcze nas jak słoń :D:( Brytyjczyki chodzą za mną i rodziną już od dłuższego czasu, ale obiecaliśmy sobie że dopiero weźmiemy jakiegoś do nowego domu :) Przeprowadzka tuż tuż ...więc... Zresztą Młoda mi ciągle dziurę wierci i jak zobaczyła u u Ciebie w galerii takie dwa cuda to zwariowała.

Venus_m
13-05-2013, 15:04
Brytolki są super :yes:

a co się stało z Rudzielcem? :( :cry:

ja już też bez tych pieszczochów nie mogę żyć :no: wszystkie ubrania muszę ciągle z sierści czyścic ale jak usłyszę MIAU albo zobaczę jakąś elegancką pozę w rozciąganiu się i dawaniu brzucha do głaskania to koniec, przepadłam :lol:

Venus_m
13-05-2013, 15:06
Tutli kiedy się przeprowadzacie? Może na kolejny miot poczekasz? Jeszcze jest dobra hodowla Ars Britannica http://www.arsbritannica.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=14&Itemid=140&lang=pl

Nesska
13-05-2013, 15:38
Tak a propos pieniędzy i bezczelności innych- jak postawiliśmy dom przyszli do nas na budowę znajomi-sąsiad mojego M z żoną (jego znałam a ją pierwszy raz widziałam)- oprowadzam ją po domu a ona pierwsze o co mnie zapytała to czy braliśmy kredyt :sick: W szoku byłam bo co to kogo obchodzi, obca baba się mnie o takie rzeczy pyta :mad:

agawi74
13-05-2013, 16:37
Hej Czorcie:lol2:
wpadłam się tylko przywitać, bo przeca nie nadrobię 1000 postów:P
Tarasik i u nas nie zrobiony- został jako jedyna niewykończona rzecz:mad: Mieliśmy robić na wiosnę, ale nie znalazłam żadnego fajnego kamienia no i trochę boję się tego bałaganu:sick: Trzeba będzie go jednak zrobić do przyszłego roku bo mnie wkurza na maksa ten beton- u nas do wyłożenia jest ok. 35 m2, więc min 10 tys:sick:

Kostki trochę bym się bała, bo trudno z niej usunąć wszelakie plamy- szczególnie z tłuszczu, itp. ale niewątpliwie jest to ekonomiczne rozwiązanie.
Miłego popołudnia:bye:

Magdzinska
13-05-2013, 16:55
Justyna a wiesz ile kosztuje to lustro 55x55 to z lustrzanym bokiem?
z góry dziękuję za odp:yes:

ida2
13-05-2013, 17:07
Tosia no co za koleś :o
Rozumiem, że od razu go zapewniłaś, że pierwsze co zrobicie, będzie to dojazd z kostki granitowej :rotfl:

tutli_putli
13-05-2013, 18:46
Hej Czorcie:lol2:
wpadłam się tylko przywitać, bo przeca nie nadrobię 1000 postów:P
Tarasik i u nas nie zrobiony- został jako jedyna niewykończona rzecz:mad: Mieliśmy robić na wiosnę, ale nie znalazłam żadnego fajnego kamienia no i trochę boję się tego bałaganu:sick: Trzeba będzie go jednak zrobić do przyszłego roku bo mnie wkurza na maksa ten beton- u nas do wyłożenia jest ok. 35 m2, więc min 10 tys:sick:

Kostki trochę bym się bała, bo trudno z niej usunąć wszelakie plamy- szczególnie z tłuszczu, itp. ale niewątpliwie jest to ekonomiczne rozwiązanie.
Miłego popołudnia:bye:

Ja wszelki kamień zamawiam u Furmanka (http://www.furmanek.pl/index.php/hurtownia-kamienia/pl/plytki-granitowe,91,2.html) - kupiłam min. od nich płytki granitowe, płomieniowane 60x60 po 80 zł za m2 na zrobienie schodów wejściowych z tego samego granitu co parapety zewnętrze. I najprawdopodobniej w tym roku wylejemy taras z betonu a na przyszły rok damy te same płytki na taras.

tutli_putli
13-05-2013, 18:56
Tutli kiedy się przeprowadzacie? Może na kolejny miot poczekasz? Jeszcze jest dobra hodowla Ars Britannica http://www.arsbritannica.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=14&Itemid=140&lang=pl (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.arsbritannica. pl%2Findex.php%3Foption%3Dcom_content%26view%3Dart icle%26id%3D14%26Itemid%3D140%26lang%3Dpl)

O dzięki zaraz idę oglądać. Umówiłam się co prawda z panią Kasią, że mnie poinformuje o miocie wakacyjnym - no bo kotka chciałabym na jesień. Przeprowadzkę planujemy na początek wakacji - ale połowa sierpnia to urlop, wesele i wyjazdy, więc dopiero po tym burzliwym okresie możemy się skupić na wychowywaniu koteczka :yes: Rudzielca mieliśmy przepięknego przywiezionego osobiście z Krymu w wieku 6 tygodni. W dzienniku budowy gdzieś na początkowych stronach o nim pisałam i są tam jego zdjęcia. Był z nami 6 lat i półtora roku temu potrącił go jakiś wariat pod domem. Przeszedł dwie poważne operacje ale nie udało się go uratować :( To był niesamowity kot, ale kochał wolność - stąd nasze pozwolenie na wychodzenie na zewnątrz, skończyło się niestety nieszczęściem. Po jego stracie mieliśmy bardzo długo zwidy że albo ktoś drapie albo miauczy, albo wskakuje na łóżko. Czasem łapałam się na chęci kupienia mu czegoś do jedzenia. Dla postronnych osób to może się wydawać nienormalne ale był dla nas jak członek rodziny :(

Ilona Agata
13-05-2013, 19:16
Magda zaś kupiłaś buty:mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad:

ja w sumie tez ale tanie klapki:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

hmm ja ci nie pomogę bo od kiedy mieszkam w domu to zdecydowanie wolę coś do niego niż dla siebie, aczkolwiek wczoraj byłam w tk i nie kupiłam nic do domu:D

ja na okazje zawsze daję kasę, bo i ja wole jak dostaję kasę, jeśli idę na chrzciny i jetem chrzestną to daję około 600 zł , jeśli nie jestem (nie byłam w takiej sytuacji:lol2::lol2::lol2::lol2:)

A mi się odmieniło i pierwsze co robię w Centrum Handlowym, to dział z ubrankami dla dzieci nawiedzam :cool:.
Reni, a jaka zastawa :popcorn:?

Ilona Agata
13-05-2013, 19:19
Odnośnie tarasu to ja zrobiłam sobie wycenę na kompozyt imitujący drewno - wyszło coś około 30tyś za ok 60m2:sick:
Same dechy nie takie drogie ale te wszystkie pozostałe części to jakaś masakra cenowa. Kostki się boję przy takich powierzchniach.
Swoją drogą w tym roku też nas czekają dwa wesela i zastanawiam się jednak nad platerami z Hefry zamiast kasy ;) Jeśli chodzi w ogóle o prezenty dla dorosłych to uważam, że dobrą metodą jest danie czegoś eleganckiego i ponad czasowego na co zawsze szkoda kasy bo są ważniejsze wydatki.

Dziewczyny, nie ma czego żałować :no:. Mój sąsiad ma taras z kompozytu - stojąc na górnym balkonie ładnie widzę jego i swój (o wiele tańszy) i na początku podpatrywałam z pewną zazdrością, a teraz cieszę się, że mąż postawił na swoim i zabronił mi nawet myśleć o jakiś kompozytach.
Ten kompozyt wygląda jak plastik :sick: - zwłaszcza w deszczu, nic a nic mi się nie podoba :no:.

mrówka75
13-05-2013, 19:35
Tuti_putli- ja już od dawna mówię, że rude koty ( a mam takiego) powinny być zarejestrowane jako osoba rasa:lol2: to są właśnie dokładnie tak jak napisałaś -kochające wolność i w dodatku zawsze muszą rządzić na danym terenie.

tutli_putli
13-05-2013, 19:54
Dziewczyny, nie ma czego żałować :no:. Mój sąsiad ma taras z kompozytu - stojąc na górnym balkonie ładnie widzę jego i swój (o wiele tańszy) i na początku podpatrywałam z pewną zazdrością, a teraz cieszę się, że mąż postawił na swoim i zabronił mi nawet myśleć o jakiś kompozytach.
Ten kompozyt wygląda jak plastik :sick: - zwłaszcza w deszczu, nic a nic mi się nie podoba :no:.

hehe po wycenie to ja sobie sama go wybiłam z głowy i nie jesteś pierwsza która tak pisze o tym kompozycie :)

tutli_putli
13-05-2013, 20:09
Tuti_putli- ja już od dawna mówię, że rude koty ( a mam takiego) powinny być zarejestrowane jako osoba rasa:lol2: to są właśnie dokładnie tak jak napisałaś -kochające wolność i w dodatku zawsze muszą rządzić na danym terenie.
Święta prawda. Nasz kot przez pierwszy rok nie był wypuszczany z mieszkania. Pięknie korzystał z kuwety i miał królewskie maniery ( zresztą do końca swoich dni) każdy kto nas odwiedzał twierdził, że żaden ze znanych mu kotów tak się nie zachowuje jak nasz. Niestety, któregoś pięknego dnia było strasznie duszno przed burza i na oścież odtworzyliśmy okno w sypialni. Mieszkamy na pierwszym pietrze w kamienicy ( więc to wysokie piętro) Nawet się nie zorientowaliśmy kiedy Teodor czmychnął z pierwszego pietra prosto w burzę;) Obudził nas wrzeszcząc po oknem w środku nocy, że już ma dosyć i chce do domu. Wrócił pokorny i wystraszony, wytarzany w błocie i oblepiony liśćmi. Od tej pory nie było mocnych - trzeba go było wypuszczać z domu do ogrodu (mimo, że to kamienica to mamy własny spory ogród) bo inaczej sam wyskakiwał z okna a to już było niebezpieczne. Jak wiadomo jednak żadne ogrodzenie dla kota nie stanowi przeszkody a do tego nasz kot kochał samochody i podróże więc nie bał się żadnych środków lokomocji. Nieraz z pobliskiego parkingu go ściągaliśmy jak się wylegiwał na maskach albo co gorsza ładował do środka obcych samochodów przez uchylone szyby i wygrzewał na pulpicie nie dopuszczając właścicieli aut do kierownicy. Mieliśmy niezły ubaw ale też i strach, że kiedyś ktoś go porwie w ten sposób. Rzeczywistość okazała się gorsza - spacerując dostojnie po drodze został potracony (dosłownie pod bramą) przez jakiegoś pędzącego zawrotnie młodziana, który nawet się nie zatrzymał aby mu pomóc. Któregoś jesiennego dnia jak wróciłyśmy z córką do domu to wypatrzyła go z okna, siedział na chodniku przed brama a obok stało auto i jacyś ludzie się koło niego kręcili. Myślałyśmy, że chcą go zabrać. Córka wybiegła w kapciach i czym prędzej wróciła cała zapłakana. Nasz Teo siedział i płakał okrutnie cały zakrwawiony a Ci ludzie chcieli go tylko ratować - widzieli jak auto przed nimi go potrąciło i zwiało a nie wiedzieli czyj on jest. Co się działo przez kolejne trzy dni nie będę opisywała bo to straszne i traumatyczne przeżycie było, mimo że to tylko zwierzątko:( I przepraszam, że się tak w nie swojej galerii i nie temat całkowicie rozpisałam. Venusko jakby co to daj znać to usunę

mrówka75
13-05-2013, 20:26
o matko strasznie smutne to co piszesz, miejmy nadzieję , że jest mu dobrze w "krainie wiecznych łowów"
Tak już jest, że dla kogoś to jakieś tam nieważne zwierze a dla innego członek rodziny. Ja do swojego mówię w domu " mój syneczku" no i miałam w niedzielę wizytę rodziny od strony męża ( a oni ogólnie to jakoś tak nie za bardzo za zwierzętami) no i wypaliłam z tym "syneczkiem " do mojego rudzielca---------mina teściowej "bezcenna"

tutli_putli
13-05-2013, 20:31
:lol:

Venus_m
13-05-2013, 21:55
Tak a propos pieniędzy i bezczelności innych- jak postawiliśmy dom przyszli do nas na budowę znajomi-sąsiad mojego M z żoną (jego znałam a ją pierwszy raz widziałam)- oprowadzam ją po domu a ona pierwsze o co mnie zapytała to czy braliśmy kredyt :sick: W szoku byłam bo co to kogo obchodzi, obca baba się mnie o takie rzeczy pyta :mad:

Hmnn...a ja nie wiem czy bym się obraziła, chociaż może jak na pierwsze pytanie to by mnie trochę zabolała ta interesowność :yes:


EE to ja miałam lepszego klienta- na budowę po deszczu przyjechał koleś niedaleko też buduje dom, chciał coś od ekipy. Dom stoi ponad 100 m. od drogi, ja w gumiakach, patrzymy wszyscy jak typ idzie w czarnych lakierkach. Podchodzi i zamiast się przywitać, dom oglądnąć to ten na mnie z mordą że mam błoto i że może bym jakieś płytki zrobiła bo się wejść nie da!:wtf:

miszczu, co z tego że but miejski jak noga wiejska :lol2:


Hej Czorcie:lol2:
wpadłam się tylko przywitać, bo przeca nie nadrobię 1000 postów:P
Tarasik i u nas nie zrobiony- został jako jedyna niewykończona rzecz:mad: Mieliśmy robić na wiosnę, ale nie znalazłam żadnego fajnego kamienia no i trochę boję się tego bałaganu:sick: Trzeba będzie go jednak zrobić do przyszłego roku bo mnie wkurza na maksa ten beton- u nas do wyłożenia jest ok. 35 m2, więc min 10 tys:sick:

Kostki trochę bym się bała, bo trudno z niej usunąć wszelakie plamy- szczególnie z tłuszczu, itp. ale niewątpliwie jest to ekonomiczne rozwiązanie.
Miłego popołudnia:bye:

Agawi ale my na tarasie nie będziemy grillować tylko obok, z dzioba leciało mi jak byłam mała, a jak będą plamy to trudno nauczę się z nimi żyć :lol2:


Justyna a wiesz ile kosztuje to lustro 55x55 to z lustrzanym bokiem?
z góry dziękuję za odp:yes:

380 chyba :rolleyes:


Tosia no co za koleś :o
Rozumiem, że od razu go zapewniłaś, że pierwsze co zrobicie, będzie to dojazd z kostki granitowej :rotfl:


Tak oczywiście :yes:Po dwa pasy w każdą stronę i oczywiście z oświetleniem jak by chciał wylądować prywatnym odrzutowcem!:lol2:

dokładnie :rotfl: :rotfl:


A mi się odmieniło i pierwsze co robię w Centrum Handlowym, to dział z ubrankami dla dzieci nawiedzam :cool:.
Reni, a jaka zastawa :popcorn:?

a ja latam po sklepach z filcami :lol2:


Tuti_putli- ja już od dawna mówię, że rude koty ( a mam takiego) powinny być zarejestrowane jako osoba rasa:lol2: to są właśnie dokładnie tak jak napisałaś -kochające wolność i w dodatku zawsze muszą rządzić na danym terenie.

Mówicie że to takie liski chitruski? :lol: ja jestem stworzona do posiadania zwierząt, istna Elmirka ze mnie jak dopadnę to puścić nie chcę.


Venusko jakby co to daj znać to usunę

Absolutnie :no: Kochana uściski dla was, teraz już wiem że ta historia to wasza historia :cry: strasznie mi przykro :( Jest też w Ars Britanice opisana komplikacja przy porodzie u jednej z białych kotek i jej odejście..czytałam ze 4 razy i za każdym razem płaczę jak bóbr. Ja na wspomnienie Prinsia cewnikowania i jego miauków podczas kiedy naprawdę słyszałam już nie MIAU a NIE mam łzy w oczach. Tak strasznie mi go szkoda, choroba naprawdę dała mu w kość, zresztą Hazelka mi świadkiem że przy gościach ciężko uświadczyć jego obecności - mąż się nawet śmieje że on potrafi liczyć i wie że powyżej dwóch ludzi w domu zaczyna się robić niebezpiecznie.

Mrówko Prinsio to też mój syneczek :yes: on jest strasznie gadatliwym kotkiem i informuje nas o tym, że zbliża się termin kuwety, że już odwiedził i zakopał (lub nie :lol: ), że chce wejść na blat a dupkę ma za grubą więc się boi sam wskoczyć, że mu się nudzi, że został sam na górze i o co kaman.

Wiem, że dla kogoś dla kogo zwierzę to nie członek rodziny musi być to dziwne, ale uwierzcie że zwierzę można kochać tak mocno jak człowieka. Mnie mąż zarzuca że częściej całuję kotki niż jego, ale co ja mam zrobić jak ja bym mogła je schrupać na śniadanie :yes: :P

isa99
13-05-2013, 22:38
Ja na wspomnienie Prinsia cewnikowania i jego miauków podczas kiedy naprawdę słyszałam już nie MIAU a NIE mam łzy w oczach. Tak strasznie mi go szkoda, choroba naprawdę dała mu w kość, zresztą Hazelka mi świadkiem że przy gościach ciężko uświadczyć jego obecności - mąż się nawet śmieje że on potrafi liczyć i wie że powyżej dwóch ludzi w domu zaczyna się robić niebezpiecznie.

Mrówko Prinsio to też mój syneczek :yes: on jest strasznie gadatliwym kotkiem i informuje nas o tym, że zbliża się termin kuwety, że już odwiedził i zakopał (lub nie :lol: ), że chce wejść na blat a dupkę ma za grubą więc się boi sam wskoczyć, że mu się nudzi, że został sam na górze i o co kaman.

Wiem, że dla kogoś dla kogo zwierzę to nie członek rodziny musi być to dziwne, ale uwierzcie że zwierzę można kochać tak mocno jak człowieka. Mnie mąż zarzuca że częściej całuję kotki niż jego, ale co ja mam zrobić jak ja bym mogła je schrupać na śniadanie :yes: :P

Hej Venusko, ja też mam podobne przejścia z naszym rudzielcem, w drogach moczowych zrobiły mu się kryształki, które zatkały drożność; za pierwszym razem pomógł antybiotyk, ale podawanie tabletek kotu to jakaś masakra :sick:
za drugim razem weterynarz postanowił udrożnić przewody mechanicznie - myślałam że to lepszy pomysł, ale to była jakaś masakra - najpierw usypianie, nasz kot strasznie to przeżył
za trzecim razem ja nawaliłam, bo widzialam że prawdopodobnie kocurek ma problem z sikaniem , ale pomna wcześniejszych przejść sama siebie zapewniałam że tym razem to nie to, i zwlekałam z wizytą u weterynarza. Koniec końców trafiłam do niego dopiero na drugą dobę, kiedy mocz już zaczął przytruwać organizm, znowu usypianie, i czyszczenie przewodów, które tym razem nic nie dało, po trzech dniach - już na żywo - bo nasz kot był tak słaby że uśpienie zabiłoby go - miał wszyty cewnik, masakra. Dwa razy dziennie kroplówka, persik był tak słaby i chudy że kiedy wstawał to przewracał się i nie mógł chodzić, kompletnie wyłysiał, sierść została mu tylko na łepku, zresztą weterynarz nie dawał mu dużych szans. Ale ja nie poddaję się ,nigdy, walczę do końca - to było jakieś 6 lat temu, dziś nasz rudzielec ma już 14 lat, futro odrosło, wprawdzie mam jednego syna, ale rudy to jego brat :D jak patrzę na jego zachowanie to widzę, że on tak uważa - więc ja dla niego pewnie jestem mamą :D szczerze to mam w nosie czy inni uważają to za wariactwo, myślę że jednym z wymierników naszego człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt
Jak też jak przychodzę do domu to biorę rudego na ręce, noszę jak dziecko i całuję :D

Venus_m
14-05-2013, 08:17
Isa :cry: u nas zaczęło się od dwójeczki poza kuwetą, w głowę zachodziłam co się dzieje, kontaktowałam się z hodowcą, dokupiłam kuwetę, czyściłam je 500 razy dziennie, pilnowałam każdego miauku żeby na pewno do niej trafił. Zrobiliśmy badanie moczu, wyszły małe kryształy, dużo biała i krwi. Kontaktowałam się z wetem poleconym przez hodowcę gdzie oba kotki miały robione zabiegi. Niestety prowadziła nas młoda wetka (teraz chodzę tylko do tej polecanej przez hodowcę z dużym doświadczeniem) i dostaliśmy jakieś tabletki moczopędne + pastę zakwaszająca ph która w ogóle jak się później okazało nie była potrzebna. Czytałam na kocich forach że kotek dorasta i może właśnie zmieniać swoje upodobania - czyli np pokazuje że 2 kuwety to za mało. Któryś dzień z rzędu wróciliśmy z pracy a kiciuś nie mógł siusiu zrobić, jedna nóżka w kuwecie, druga oparta o kuwetę i nie może. Mówię do męża że on chyba nie może, pewnie się mu zatkało. Ustaliliśmy że zjemy kolację i będziemy obserwować. Prinsio zszedł i zaczął strasznie miauczeć, ale tak jeszcze nigdy nie słyszałam. Stanął na wagę szklaną w kuchni i zaczął drapać tak jakby chciał się dokopać do Chin. Polecieliśmy do weta i cewnikowanie. Ulgę przyniosły dwie ogromny plamy moczu z krwią :( Później tydzień zastrzyków i wydawało się że jest ok. Niestety w związku z tym, że Prinsio nie dostał żadnej diety kryształy się powiększyły, wróciliśmy do domu a ten nasz mały biedak piszczy w środkowym i się liże w wiadomym miejscu, ja patrzę a tam wszystko na wierzchu (prezentacja), znowu do weta. Niestety trzeba było wyciskać pęcherz, od tego czasu Prinsio jest bardzo wycofany, boi się obcych i nauczył się liczyć. Długo, długo siedział tylko pod łóżkiem, jak już zszedł do salonu to od razu czmychał pod kanapę i tylko ogon było widać. Teraz jest lepiej, chodzi ciągle za mną, dużo gada :lol: i straszny pieszczoch z niego, brzuch do głaskania jest porządku dziennym i ocieranie się pysiem o mnie :yes:

Od prawie roku Prinsio jest na diecie struwitowej, od kwietnia zapobiegawczo znowu zrobiliśmy wynik badań i dalej były kryształy więc dostaję mocną karmę rozkruszającą + ma pilnowane pory jedzenia (miski po jedzeniu są chowane). Niestety Fionki jedzenie też musimy chować, bo wtedy on krąży przy jej karmie . Teraz powinniśmy złapać mu siuśki i dać do badania żeby zobaczyć czy się polepszyło, mam nadzieję, że jest lepiej.

Kupiłam mu też karmę mokrą na struwity, o jezu co za obrzydlistwo. Mam odruch wymiotny zawsze kiedy nakładam mu to na talerz, takie zmielone fuuuuj :sick:

isa99
14-05-2013, 10:40
Venus, ja od tego czasu jeszcze nie byłam na żadnych badaniach, bo Elvis też strasznie boi się, szczególnie wychodzenia z domu - nic dziwnego po takich przejściach, a ja chcę mu oszczędzić dodatkowych stresów.
Kupuję raz na jakiś czas karmę z royala Urinary - do kupienia tylko u weterynarza; wtedy nasz kocur więcej pije, więcej sika - ja jestem szczęśliwa :D
podaję mu ją ok 1.5 m-ca dwa, trzy razy do roku i od 6 lat sie to sprawdza (odpukać) wiem, że powinnam mu robić co jakiś czas badania, ale on jest taki biedny po tym wszystkim co przedszedł że ja nie mam serca go męczyć. Twój kiciuś jest młody, ale mój to już staruszek ( ale dziarski ) , może Prinsio jeszcze zapomni, mój tylko jak go dopadnie demencja starcza ;)

fajna kobieta
14-05-2013, 11:58
Aż mi sie łzy zakrecily jak poczytalam o Waszych przeżyciach z kotkami.Sama jestem kociara mam dwa Brytyjczyków więc doskonale rozumiem przez co przeszłyscie.Baaardzo współczuje.Swoja droga od czego to zzależy ze jedne krótki tak chorują jest z nimi tyle przejść a inne można powiedzieć same sie chowają?Moje odpukac należą do tych drugich ale nie wiem co bym zrobiła gdyby któremuś coś sie przytrafiło.Tfu Tfu Tfu.Mam dwoje dzieci ale kurcze te koty traktuje jak swoje dodatkowe dwoje maluchów.Fajnie tak Was poczytać przynajmniej człowiek wie ze mu nie odbiło z ta miłością do kotów ze nie jestem odosobniona w tym zakreceniu na punkcie kociakow.

Nesska
14-05-2013, 12:02
A co tu dzisiaj taka cisza??? zadnych ploteczek, co Wy dziewczyny wolne dzisiaj macie wszystkie czy co???:p

reni1980
14-05-2013, 12:02
helloł przyszłam się tylko przywitać bo dziś chyba nie mam tu czego szukać:(

Magda_lena85
14-05-2013, 12:04
Hej Laski

ja od rana dzownię po ginach.. i nawet prywatnie nie ma terminów...qrkaaaaaaa

reni1980
14-05-2013, 12:06
a coś się dzieje, ja tez musiałabym pójsć:eek:

Nesska
14-05-2013, 12:08
A co magda zaciążyłaś??? :D Ja się zebrałam i po 2,5 roku od porodu wreszcie poszłam

Magda_lena85
14-05-2013, 12:08
po porodzie została mi jedna dolegliwość i nie przeszkadzała
ale teraz to porażka - czeka mnie zabieg za 800 zł...:mad:

Nesska
14-05-2013, 12:11
:jawdrop: co??? o matko a co to??? (nie chcesz to nie mów tylko tak pytam z ciekawości)

Venus_m
14-05-2013, 12:24
Kociary u nas Prinsio pół roku miał dietę nawet dłużej, później zaczęłam mu dosypywać Sanabelle Urinary i kryształy wróciły, dlatego teraz ma taką mocną. Zobaczymy jakie będą zalecenia po badaniu.

Fajna kobieta no właśnie nasza Fionka taka jest i Prinsio oprócz tego epizodu też :yes:

Ok to teraz skupiamy się na problemie Magdy, Magda co się dzieje? nadżerka? :(

Magda_lena85
14-05-2013, 12:33
nie

reni1980
14-05-2013, 12:40
:eek::eek::eek::eek::eek::eek:

a co to za dolegliwość, pierwsze słyszę, coś poważnego?

Venus_m
14-05-2013, 12:46
łat? :jawdrop:

Nesska
14-05-2013, 12:46
Wow współczuję...Już konieczny jest zabieg? Nie da się tego leczyć???

Magda_lena85
14-05-2013, 12:57
Wow współczuję...Już konieczny jest zabieg? Nie da się tego leczyć???

no ale zanim nie zajdę w 2 ciąże to tylko ostrzykiwanie i ćwiczenia mięśni kegla
następna ciążą ofc pod nadzorem i dziecko nie większe niż 3 kg..

Venus_m
14-05-2013, 13:51
Paczka z frezami od Hazelki dotarła :wiggle: po pracy odbieramy od teściów :wiggle:

beata.i
14-05-2013, 14:54
Venus gdzie kupiłaś tak przecudnej urody stojak wc:) (fotka z 1 str.):D

Venus_m
14-05-2013, 15:23
beata.i witam :bye: niestety w TK MAXX i to rok temu ;) :eek: za 59 zł

ivy17
14-05-2013, 15:27
beata.i witam :bye: niestety w TK MAXX i to rok temu ;) :eek: za 59 zł

widziałam taki ostatnio w TK Maxx w Warszawie, w centrum. Tylko tam nic ładnego długo nie stoi :cool:

reni1980
14-05-2013, 15:32
no wyjątkowo zajebista okazja z tym wieszakiem, ślyczny:yes:

tutli_putli
14-05-2013, 17:52
Wpadłam się przywitać i spadam na działkę bo u nas od dzisiaj cudna pogoda
a stojak tez by mi sie taki przydał :yes:

beata.i
15-05-2013, 08:08
beata.i witam :bye: niestety w TK MAXX i to rok temu ;) :eek: za 59 zł

ja muszę szukać w Poznaniu... ale cena trakcyjna:D

Venus_m
15-05-2013, 08:23
Mamy frezy od Hazelki :wiggle:

ni cholery nie możemy się z mężem dogadać które bierzemy :lol2:

Karolina i Artur :P
15-05-2013, 08:43
Venus, to moze machnij fotki popatrzymy co Wam po główkach chodzi :popcorn:
Miłego dnia :bye:

Venus_m
15-05-2013, 09:06
Dzięki :hug:

Musimy zalakierować :yes:

anakris
15-05-2013, 10:00
Dzień dobry:)
Venus dawaj te frezy coś podpowiemy, może??

Venus_m
15-05-2013, 10:14
Nie zrobiłam fotek, bo na surowym drewnie słabo widać :lol:

ja chcę te bardziej ozdobne, mąż bardziej proste :lol: ja mówię że nam trzeba kamienicowej przeciwwagi a on że wręcz przeciwnie :lol2:

anakris
15-05-2013, 10:20
Hmm, pewnie w jedną i drugą stronę gdybyście poszli byłoby dobrze, ale łatwo mi mówić a wiem jak jest, jak każde z Was chce coś innego:o, no któreś z Was musi iść na kompromis, ale Wy chyba podobne charaktery /czytaj uparte/ i nikt nie chce odpuścić, co:D

Venus_m
15-05-2013, 10:24
Chyba u mnie gorzej, bo mąż uparty a ja nieustępliwa :rotfl: jak to mówi nasza świadkowa - wszystko co najlepsze po niej odziedziczyłam :lol2:

anakris
15-05-2013, 10:24
U nas było tak, że na początku mój mąż na coś się nie zgadzał, kłótnia była straszna:mad:, ale po tych kłótniach i tak stwierdzał, że ja mu tak będę głowę suszyła, że odpuszczał:D
Justyna Ty jakiś sposób musisz znaleźć, myślę że dasz radę:stirthepot:

anakris
15-05-2013, 10:29
Kurcze to bardzo dobrze, że swoje zdanie masz, ja też tak się tego trzymam, pamiętam jak poznałam mojego m a później jego tatusia, wykap wymaluj te same charaktery i jak rozmawiałam z moją teściową to ona mówiła, że zobaczę że będę musiała odpuszczać, ja się tylko grzecznie uśmiechnęłam, ale jak myślicie odpuszczam:D

ida2
15-05-2013, 10:31
:)

Venus, ANa u nas podobnie, niestety :D Podczas ostatniej sprzeczki wprost spytałam m, czy woli mieć rację czy święty spokój :lol2::lol2::lol2:
Dało mu do myślenia :D

Venus_m
15-05-2013, 10:40
też muszę zapytać :rotfl: :rotfl:

anakris
15-05-2013, 10:41
Hej Ida :hug: no dokładnie trzeba mieć jakieś sposoby na naszych małżow, bo inaczej to mój dom by dziwnie wyglądał, na pewno byłby szybciej wykończony ale to przecież nie o to chodzi, prawda?:lol2:

anakris
15-05-2013, 10:44
Justyna powiedz mu jeszcze /o ile tego nie zna/: "w małżeństwie mąż jest głową, ale żona szyją, która tą głową kręci" - to stare powiedzenie, ale naprawde mądre:)

Venus_m
15-05-2013, 12:02
to zna :yes: :lol:

reni1980
15-05-2013, 12:19
helloł dziewczynki

venuska pokaż te profile niepomalowane, przeca my sobie sobie umiemy wyobrazić, coś tam zawsze widać

Venus_m
15-05-2013, 12:35
jak ja nie umniem to wy tym bardziej :rotfl:

a serio to nie zrobiłam fotek

Magda_lena85
15-05-2013, 14:20
wczoraj przyszedł mi facio kosić trawę ., ale nie miał kosza w kosiarce i leży i kwiczy...
chyba trzeba w końcu grabie kupić:D oszaleję

Magda_lena85
15-05-2013, 14:22
tzn facio poszedł - trawa leży :rotfl:

reni1980
15-05-2013, 15:59
Magda ty płacisz za koszenie, ja tatę ostatniej soboty zatrudniłam , w końcu powiedziałam po 2 latach, jak na grilla przyjeżdżacie to musicie od siebie tez coś dać:rotfl::rotfl::rotfl:

Magda_lena85
15-05-2013, 16:41
zawsze mi ojciec kosił - ale coś zajęty
przyszedł sąsiad - dostał 2 piwka i robił łącznie z chwastami:) ale grabić już mu się nie chciało - dobre i tyle

Ola.U
15-05-2013, 17:52
:)

Podczas ostatniej sprzeczki wprost spytałam m, czy woli mieć rację czy święty spokój :lol2::lol2::lol2:

:rotfl::rotfl::rotfl:
zawsze z tym własnie tekstem wyjeżdżam :lol2::lol2:,na szczęście mąż wybiera "święty spokój " i tym sposobem nawet szyby mogę sobie wymienić :lol:

Dzustaa
15-05-2013, 18:53
:) Venus, ANa u nas podobnie, niestety :D Podczas ostatniej sprzeczki wprost spytałam m, czy woli mieć rację czy święty spokój :lol2::lol2::lol2:
Dało mu do myślenia :D
:lol: świetny tekst, muszę go zastosować :D

Venus, widziałaś ten skecz dotyczący wybierania drzwi i fachowej pomocy profesjonalnego sprzedawcy ;)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HKiIqp74ZhU

Venus_m
15-05-2013, 20:36
Zaraz obejrzę :yes:

Dziewczynki dziś po przyjeździe do domu od razu wybrałam które drzwi i pokrywają się one z wyborem męża :wave: ja po prostu musiałam przetrawić ;) :cool: powiem tak, będzie ślycznie :D

P.S. Zaraz zamówię pierwszy mechanizm do rolet rzymskich i zaczynam naukę :popcorn:

Venus_m
15-05-2013, 20:46
Dżusta :rotfl: ależ oczywiście, ja też sobie wymarzyłam drzwi wejściowo wyjściowe na ten tychmiast :yes:

agawi74
16-05-2013, 00:45
Ja wszelki kamień zamawiam u Furmanka (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.furmanek.pl%2F index.php%2Fhurtownia-kamienia%2Fpl%2Fplytki-granitowe%2C91%2C2.html) - kupiłam min. od nich płytki granitowe, płomieniowane 60x60 po 80 zł za m2 na zrobienie schodów wejściowych z tego samego granitu co parapety zewnętrze. I najprawdopodobniej w tym roku wylejemy taras z betonu a na przyszły rok damy te same płytki na taras.

Dzięki tutli za namiar:hug: chyba byłam już kiedyś na tej stronie, ale zapomniałam. Faktycznie ceny mają dość dobre.:yes:
My nasz kamień wejściowy kupowaliśmy w Kimar Pro Art (http://www.marmurowe.pl/) ale ceny maja takie sobie:( Zaczynam intensywnie myśleć o tarasie:cool:



Agawi ale my na tarasie nie będziemy grillować tylko obok, z dzioba leciało mi jak byłam mała, a jak będą plamy to trudno nauczę się z nimi żyć :lol2:

Venusko, w takim razie będziesz musiała polubić plamki:lol2: widziałam taki tarasik po 2-3 latach i niestety plamek było sporo. Wyobraź sobie dwoje latających dzieciaków z soczkami i innym jedzeniem przez całe dnie...

To kiedy poznamy te tajemnicze drzwiowe frezy? :popcorn::popcorn:
Czy Ty będziesz szyła sama rolety rzymskie?:jawdrop::jawdrop: Rany, to dopiero będzie wydarzenie:lol2:
Buziole:bye:

anakris
16-05-2013, 08:22
Cześć dziewczynki:wiggle:
Ja dziś w bardzo dobrym humorze:D, mam dziś wolne i chociaż mam skupić się na porządkach w domu to i tak jestem happy, ale będę zaglądać oczywiście, miłego dnia:bye:
Venuska jak frezy, jakaś tajemnicza jesteś, co to będą za drzwi:o :hug:

Venus_m
16-05-2013, 08:36
helloł :bye:

To będą ładne drzwi :P :yes: Obfocimy, ale wczoraj się byczyłam więc czasu nie starczyło.

Jadę dziś kupić IKEA Barometr (lampa) w cenie 90 zł :wiggle: wstawię do gościnnego.

Agawi oki przemyślimy temat :yes: :hug:

Uciekam zaraz na szkolenie :bash: :eek: ale o 10.30 wracam :D

Venus_m
16-05-2013, 10:47
czekam na odp w sprawie ceny mechanizmu do rolety na podany wymiar i jadę :cool: nie mogę znieść już tych pustych okien

w kuchni wymyśliłam jak na razie jakąś fajną tapetę za szkłem :cool: ale tapeta jakaś taka metalizowana :yes: jakieś pomysły?

Mnie widzi się ta: http://www.ebay.com/itm/Pearl-Silver-110377-Trellis-Momentum-2-Harlequin-Wallpaper-/121056572764?pt=UK_Wallpaper&hash=item1c2f88b55c

Drop_Inn
16-05-2013, 11:43
Niezła ta tapeta. Lubię geometryczne wzory :)

zizi1978
16-05-2013, 12:35
Heloł:)
Venus bardzo ładna tapeta:yes:

Ola.U
16-05-2013, 12:35
Fajna ta tapeta :yes:
Mnie się jeszcze TA (http://www.agamartin.com/pl/p/Tapeta,-wzor-geometryczny/1289) zawsze podobała :cool:
Mam nowego, lustrowego pomysła :lol:,jak znajdziesz chwilę to zerknij :)

Venus_m
16-05-2013, 13:01
ooo fajna :yes: tylko za agresywna u nas :(

Venus_m
16-05-2013, 14:44
Dzwoniłam do szklarza, bo znalazłam moim zdaniem idealną tapetę do nas do kuchni :wiggle: http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/wallquest-elements-rb51503.html?utm_medium=partner&utm_source=http%3A%2F%2Fwww.sklepy24.pl&utm_campaign=sklepy24

Jedną rolkę cenowo bym przełknęła, ale :cry: szyba przeźroczysta hartowana to koszt 250 zł / mb + drugie tyle za każdy metr montażu :cry: :cry: czyli 3 k jak w mordę strzelił :(

Myślę, ale to raczej nie przejdzie żeby dać tapetę na tych 5 mb a szkło tylko tam gdzie kuchnia :rolleyes:

reni1980
16-05-2013, 14:47
hellol, dlatego ja mam tak dużo szyby - okna nad blatem:D

Magdzinska
16-05-2013, 17:14
A co z drzwiami? Pokażesz coś? Co w końcu będzie?:D

Venus_m
16-05-2013, 17:24
drzwi będą do sierpnia :P