PDA

Zobacz pełną wersję : Sąsiad wypompowuje szambo w nocy.



wbarbus
29-04-2010, 11:10
Już kilka razy widziałem jak sąsiad wypompowuje ścieki ze swojego szamba na pobliską łąkę (20m od moich okien). Wkłada gruby wąż strażacki do zbiornika i tak się leje przez kilka godzin. Następnego dnia jego wnuki biegają po tym i bawią się. Sąsiad udaje że sprawy nie ma i wszystko w porządku.
Co zrobić z takim delikwentem? Może ma ktoś jakieś doświadczenia?
nie chciałbym być wrogiem numer 1 na wsi i mieć powybijane szyby.

mynia_pynia
29-04-2010, 12:53
Sąsiad to tylko te rzadkie, te gęste zostaje ;)
To usłyszał mój kolega z pracy jak się zapytał sąsiada czy wie że tak nie można - mojego kolegę to uspokoiło :) i przestał zadawać sąsiadowi "durne" pytania -- hehehe - do tej pory z tego lejemy ;)

out
29-04-2010, 13:05
dzwonisz na straż miejską i do jakiegoś wydziału ochrony środowiska. straż miejska musi przyjechać, sprawdzi czy ma faktury za wywóz nieczystości płynnych w ilości w miarę pokrywające się z ilością poboru wody. jeśli sąsiad ma studnie z której czerpie wodę policzą mu średnie zużycie wody na mieszkańca.

petervdo
29-04-2010, 22:09
niestety, ale nie można być "przyjacielem" sąsiada i podjąc działań do zakończenia tego procederu .. może najpierw rozmowa o problemie
jesli urzędowo to najlepiej odrazu napisać do wojewódziego inspektoratu ochrony środowiska zgłaszając problem ... wios przekaże sprawę do podległej jednostki, a oni poważnie podejmą sprawę mają na uwadze władze wyższą :)

Jarek EM08
30-04-2010, 07:01
Wszystko zależy od tego czy ci zależy na dobrych stosunkach ze sąsiadem... Niektórzy mówią, że ze sąsiadem trzeba lepiej żyć niż z własną żoną.. :rolleyes:
Jeśli ci na nich zależy, to trzeba delikatnie... Możesz przez przypadek napomknąć sąsiadowi, że podobno w okolicy zaczęły się kontrole... kto nie może udokumentować wywozu nieczystości dostaje nieźle po dupie... Zawsze można coś wymyślić, żeby delikatnie spróbować wyprowadzić sąsiada na właściwą ścieżkę...
Jeśli ci nie zależy, to możesz na niego nakrzyczeć, zwyzywać go od chujów, napluć mu do kapci i na koniec zadzwonić do straży miejskiej, czy też innego odpowiedniego urzędu i oficjalnie nakablować.
Możesz też nakablować nieoficjalnie, tak żeby móc zawsze zaprzeczyć, że ty nie jesteś niewinny...
A jeśli ty sam jesteś czysty, to najlepiej nieoficjalnie nakablować i na siebie i na sąsiada... Przyjadą na jakąś kontrolę, tobie odpuszczą (bo jesteś czysty), a sąsiada udupią... :rolleyes:

alphatom79
30-04-2010, 08:02
Zrób kilka zdjęć gdy sąsiad pompuje szambo, będziesz miał dowód, a następnie zrób rak jak piszą przedmówcy zadzwoń po Straż Miejską i na ochronę środowiska, powinni zrobić z sąsiadem porządek.

Rom-Kon
30-04-2010, 09:41
...zaraz... zaraz... a co w tym złego? Przecież jest to produkt naturalny, biodegradowalny... wraca skąd przyszło tzn. do natury... to przecież zwykłe g... rozcieńczone wodą... zwierzęta w lesie też do tojki nie chodzą a las jak pięknie rośnie! ...można pójść jeszcze dalej... zabronić ludziom indywidualnej utylizacji śmieci poprzez spopielanie! No nie róbta jaj! :evil:

pablitoo
30-04-2010, 09:45
...zaraz... zaraz... a co w tym złego? Przecież jest to produkt naturalny, biodegradowalny... wraca skąd przyszło tzn. do natury... to przecież zwykłe g... rozcieńczone wodą...(...)

Hmmm - bardzo kontrowersyjna opinia - rzekłbym ... ;) - to po co ja ścieki odprowadzam do szamba ... - może w takim razie od razu na trawnik - najlepiej sąsiada :rotfl:

Kathi
30-04-2010, 09:57
Przecież w urzedzie gminy musza przyjąc takie wezwanie, oni maja obowiązek kontrolować wywozu nieczystości do WŁAŚCIWYCH miejsc.
To co robi twój sąsiad jest niezgodne z prawem i teraz sobie wyobraźmy, że każdy z nas tak robi, wszędzie pływałyby gówna :roll:
nie rozumiem, jak można tak życ i zgadzac się na to.
Sprawe można zgłosić anonimowo, przecież ;)

amalfi
30-04-2010, 10:02
Obawiam sie, że to nie samo g..... Do szamba trafia też woda z prania, mycia garów,sprzątania itp. A to już mało naturalny surowiec.

Rom-Kon
30-04-2010, 11:17
Obawiam sie, że to nie samo g..... Do szamba trafia też woda z prania, mycia garów,sprzątania itp. A to już mało naturalny surowiec.
...jest rozwiązanie! Szara woda do szamba, g... na trawnik! ...a śmieci spopielać indywidualnie w kotle CO!

herakles
30-04-2010, 12:03
Wróg na wsi? HE HE HE, jak Ci pole twoje zaorze to też będziesz cicho siedział, żeby wroga nie mieć. Chopie, są 2 drogi, formalne i nieformalna. Każda poprzedzasz najpierw pierwszą rozmową, pod tytułem "Bardzo proszę". Trzeba być grzecznym i kulturalnym, tak najłatwiej załatwić wiele spraw. Ja tam się zawsze dogaduje.

A wiesz co ja bym zrobił? Hehe, jakby proszenie nie poskutkowało, kupiłbym se sikawkę, żarł przez miesiąc kiszone z kefirem i całej rodzinie bym tez dawał i zrobiłbym se w czasie jego wylewania sikanie z sikawki na dom sąsiada moim gównem z szamba. Ale by były jajca, a co do wsi, to bym prędzej bohaterem został niż wrogiem, wiesz jaki ubaw by wieś miała? Sprawa by przeszła do historii i te dzieci co są teraz za 50-60 lat by swoim wnukom opowiadały jak oblałem sąsiadowi dom gównem. HIE HIE HIE. Nie opowiadała Ci babcia, takich historyjek?

perf***dom
30-04-2010, 15:03
Już kilka razy widziałem jak sąsiad wypompowuje ścieki ze swojego szamba na pobliską łąkę (20m od moich okien). Wkłada gruby wąż strażacki do zbiornika i tak się leje przez kilka godzin. Następnego dnia jego wnuki biegają po tym i bawią się. Sąsiad udaje że sprawy nie ma i wszystko w porządku.
Co zrobić z takim delikwentem? Może ma ktoś jakieś doświadczenia?
nie chciałbym być wrogiem numer 1 na wsi i mieć powybijane szyby.
USTAWA z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach...
Art. 5.
1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez:
(...)
3b) pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnymi;
Art. 10.
2. Kto nie wykonuje obowiązków wymienionych w art. 5 ust. 1 – podlega karze grzywny.

herakles
30-04-2010, 22:46
dodam, że gnoju ani gnojowicy też całym rokiem nie można wylewać na pole.

aadamuss24
01-05-2010, 09:42
Proponuję pogadać z sąsiadem. Załatwienie sprawy na ostro może skończyć się tym, że sąsiad/rolnik może sobie obok Twojego domu urządzić miejsce na przetrzymywanie obornika, a to mu wolno bo ma gospodarstwo. pozdr adam

Rom-Kon
01-05-2010, 10:04
Proponuję pogadać z sąsiadem. Załatwienie sprawy na ostro może skończyć się tym, że sąsiad/rolnik może sobie obok Twojego domu urządzić miejsce na przetrzymywanie obornika, a to mu wolno bo ma gospodarstwo. pozdr adam
...no cóż... jeden z moich byłych Inwestorów też się zdziwił... jak robiliśmy u niego "wykończeniówkę" to sąsiad-sołtys na przeciwko zaczął budowę "czegoś"... za niczym to nie wyglądało.... no i okazało się że jest to olbrzymia płyta obornikowa! Teraz mój były Inwestor ma piękny widok jak wyjdzie na balkon... droga... może 7m od drogi i wielka kupa kupy... świńskiej kupy... mam nadzieję że po 10latach już się przyzwyczaił bo sołtys dalej hoduje świnie...
Budując się na wsi trzeba mieć to na uwadze że czasem fiołkami nie pachnie...

herakles
01-05-2010, 10:44
No to twój ynwestor jest pipa!
Jest obowiązek składowania obornika w warunkach eliminujących uciążliwość oraz zagrożenie dla ludzi i środowiska i NIE MOŻNA SKŁADOWAĆ KOMUŚ ŻEBY MU ŚMIERDZIAŁO.

Mały Mariusz
01-05-2010, 10:57
Mój sąsiad lubi czasem opalać kable w ognisku , na poczatku robił to niedaleko mojego domu i nieraz zawiało w okna smrodem.
Przy jakiejś okazji poprosiłem żeby przeniósł się z tym troche dalej bo jak nie to ja zrobię mu kiedyś zasłonę dymna żeby zobaczył jak to jest .
Powiedziałem to niby w żartach ale wnioski sąsiad wyciągnął i teraz opala w innym miejscu.
Drugi kopci ale z komina i tutaj żadne tłumaczenia nie pomagaja , spala w brudny sposób węgiel brunatny , zakapca okolicę ale to raczej beznadziejny przypadek.

pozdr i powodzenia

petervdo
01-05-2010, 11:04
Jeśli ci nie zależy, to możesz na niego nakrzyczeć, zwyzywać go od chujów, napluć mu do kapci i na koniec zadzwonić do straży miejskiej, czy też innego odpowiedniego urzędu i oficjalnie nakablować.Możesz też nakablować nieoficjalnie, tak żeby móc zawsze zaprzeczyć, że ty nie jesteś niewinny...
A jeśli ty sam jesteś czysty, to najlepiej nieoficjalnie nakablować i na siebie i na sąsiada... Przyjadą na jakąś kontrolę, tobie odpuszczą (bo jesteś czysty), a sąsiada udupią... :rolleyes:
dobre ;)
wariant B
najechać ... zgrabić
a później jeszcze raz najechać

Rom-Kon
01-05-2010, 11:15
No to twój ynwestor jest pipa!
Jest obowiązek składowania obornika w warunkach eliminujących uciążliwość oraz zagrożenie dla ludzi i środowiska i NIE MOŻNA SKŁADOWAĆ KOMUŚ ŻEBY MU ŚMIERDZIAŁO.
No to co? Rolnik ma zaprzestać produkcji bo mu miastowy za miedzą się wybudował, ma czuły nos i mu g... śmierdzi? Gdyby rolnik wybudował się później no to można zrozumieć ale on tam już był.

A co do składowania eliminującego zagrożenia.... ma atestowaną płytę obornikową, teren ogrodzony, w bezpiecznej odległości od wszelakich ujęć wody itp. Wybudował ją za budynkami inwentarskimi a że to wypadło akurat miastowemu pod nosem? Rozumiem że miał wybudować z drugiej strony... innemu miastowemu a najlepiej na własnym podwórku! Nie jego wina że miastowi przyszli do niego - on nie poszedł do miasta na rynek ze swoją produkcją!

strusp
02-05-2010, 13:50
...zaraz... zaraz... a co w tym złego? Przecież jest to produkt naturalny, biodegradowalny... wraca skąd przyszło tzn. do natury... to przecież zwykłe g... rozcieńczone wodą... zwierzęta w lesie też do tojki nie chodzą a las jak pięknie rośnie! ...można pójść jeszcze dalej... zabronić ludziom indywidualnej utylizacji śmieci poprzez spopielanie! No nie róbta jaj! :evil:
W ludzkich odchodach znajdują się szkodliwe bakterie, a oprócz tego mogą się zdarzyć pasożyty - a to już bardzo przykra sprawa. Można jednak tak wszystko ustawić, by te organizmy nie mogly nam zaszkodzić. Rozwiązaniem jest kompostowanie + toalety kompostowe(niekomercyjne). Trzeba zrezygnowc z toalet wodnych . Problem "czarnej wody" rozwiąże się sam. W sieci jest dostępna "humanure handbook" :). nic tylko skorzystać. Tzw." Szarą wodę" to można spokojnie zutylizować.

arkadio 123
02-05-2010, 18:34
W ludzkich odchodach znajdują się szkodliwe bakterie.
zagrozenie bakteriologiczne, kazdy o tym wie kto przylozyl sie do biologii w szkole - skoro biegaja tam jego dzieci, to znajdz w necie jakie choroby przenosza sie od odchodow ludzkich i daj mu do poczytania. Wpisz w googlach "choroby przenoszone odchody ludzkie" i zobacz jaki temat szeroki. kleszcze, ptaki, skazenie wody itp. itd

Trociu
02-05-2010, 19:01
A ja również kontrowersyjnie - czym to postępowanie się różni się od "oczyszczalni z drenażem"?? Praktycznie ta sama zasada działania - wodniste w grunt a na dnie szamba zostaje to co się nie rozkłada. Sąsiad się po prostu trochę za późno skapnął, albo wtedy jeszcze ta technologia nie była znana w PL.

Rom-Kon
03-05-2010, 09:04
A ja również kontrowersyjnie - czym to postępowanie się różni się od "oczyszczalni z drenażem"?? Praktycznie ta sama zasada działania - wodniste w grunt a na dnie szamba zostaje to co się nie rozkłada. Sąsiad się po prostu trochę za późno skapnął, albo wtedy jeszcze ta technologia nie była znana w PL.
tiaa ale w oczyszczali nie wylewa się na grunt tylko trochę głębiej no i są 2-3 komory a nie jak w szambie jedna (skrót myślowy bo może być wielokomorowe)... i jeszcze w projekcie i pozwoleniach są obwarowania gdzie można to wylewać a nie szlauch i na pole - może i w miejsce gdzie może być drenaż ale nie koniecznie! ...o zapachu nie wspomnę bo i oczyszczalnia potrafi nieźle g... zalecieć ;)

A tak ogólnie... to powinno się zakazać płynąć większości rzek w Polsce bo to dopiero są ścieki! A ludzie się kąpią w tym ścieku i jakiegoś masowego pomoru nie odnotowano!

herakles
03-05-2010, 09:13
Ani miastowemu, ani największemu dzikusowi nie można gówna pod nosem trzymać sa na to przepisy i można walczyć.

Rom-Kon
03-05-2010, 13:44
Ani miastowemu, ani największemu dzikusowi nie można gówna pod nosem trzymać sa na to przepisy i można walczyć.
czyli rozumiem że najpierw wybudujesz dom obok chlewni i później będziesz słał pisma i organizował marsze protestacyjne by zamknąć śmierdzącą chlewnie... nie uważasz że to trochę chore? Pretensje może mieć właściciel mieszkania w bloku gdy mu z gruszki ni z pietruszki wybudują kościół pod oknami -20lat temu nie było go w planach - i mu wartość mieszkania spadła o 50%! Bo niby katolickie społeczeństwo ale nikt nie lubi gdy mu w niedzielę o 6 rano napierdala dzwon puszczony z megafonu! (sytuacja autentyczna!) I tu się zgodzę że właścicielowi takiego mieszkania należy się rekompensata! Mnie też by poniosło! Ale jeśli kupuję mieszkanie i widzę budowę kościoła z okna i później mam pretensję... to już przegięcie! Ale winą za swoje niemyślenie lepiej obarczyć innych... tym bardziej jeśli wybuduje się dom za 0.5mln a przez "dobre sąsiedztwo" wart jest tylko 250tys.

Anna Pepa
03-05-2010, 13:52
No to ja sobie też dopiszę do tematu, mój przyszły sąsiad też tak sobie pompuje a to trochę do rowu a to na pole jakieś parenaście metrów za dom. Jak ostatnio wybraliśmy się na spacerek po działce to smród był niesamowity, pewnie sobie pompowali, a bagatela mieszka tam 3 rodziny, 10 osób. Za jakiś czas sama będę szukała rozwiązania dla śmierdzącego problemu no chyba że na złość sąsiadowi wypuszczę trochę gówien tak niedaleko, najlepiej w lecie (coby efektownie wszystko pachniało) i wyjadę na kilka dni.
Może z takimi to trzeba walczyć tą samą bronią, ale może skoro im gówno pachnie to nic nie da.

tygrys2000.79
03-05-2010, 15:24
......a to dorzucę swoje myśli
1.czy rzeczywiście to takie nielegalne skoro robi to masa użytkowników szamb?(nie boją się wcale)
2.kto powinien to kontrolowac?
prosiłbym rzetelnie odpowiedziec na
3.jakie bakterie/skażenie/ powoduje wylewanie wody z szamba na pole?
Forumowicze:
wiedzcie że spożywając codziennie owoce i warzywa to spożywacie produkty które rosnąc na polu/szklarni/ były podlewane właśnie szambem
producent ziemniaków daje pod nie zwierzęce odchody
szklarniarze i inni to dobrze wiedzą że na ludzkim też super rośnie
taka woda z szamba zawiera dużo azotu potasu i bla bla ....
jak wam smakują takie frukta?
przyznaję że sam uczestniczyłem w takim procederze bo wszyscy na moim osiedlu domków jednorodzinnych to robili
nikt nie skarżył i nie robił problemów a trawa rosła jak szalona
wszyscy dawali bakterie żeby nie śmierdziało i gitara ;)
teraz mieszam na osiedlu gdzie wszyscy wywożą szambiarą ale
i tak jemy warzywa podlewane gównem i wy wszyscy pewnie też ;)
pozdr.

Anna Pepa
03-05-2010, 16:02
No tak, to może by nie robić kanalizy, bo i po co jak można wszystko do rowu, na pole czy gdzie tam jeszcze, dawno dawno temu taka metoda pozbywania się nieczystości nazywała się ..... rynsztokiem, ja wiem że nam daleko do cywilizacji ale może kiedyś..... Mój "gówniany" sąsiad to nie inwestuje w żadne bakterie, za to inwestuje w odporny papier toaletowy który zalega w pobliskim rowie.
Ps. nie podlewa się warzyw gównem, słyszałeś o bakteriach coli ?

Anna Pepa
03-05-2010, 16:12
Można jeszcze nie płacic za wywóz śmieci, bo i po co jak można wywieść do lasu, przecież wszyscy tak robią....

Rom-Kon
03-05-2010, 16:33
Ja jednak wolę warzywa podlewane g... nawet ludzkim niż warzywa sypane chemią....
...a o E.coli coś słyszałem... chyba nawet to nosimy w sobie... i jakoś domestosa nie pijemy by się ich pozbyć...
...a jaka różnica czy to g... krowy czy g... świni czy nasze... jedynego g... nie toleruję - ptaka na samochodzie :)

Anna Pepa
03-05-2010, 16:50
Aj zabolało, ale jakoś od tego co napisałeś nie zapałałam miłością do gówna sąsiada, ale co kto lubi.....

aadamuss24
03-05-2010, 20:35
a gówniany nawóz/obornik to na działkę wielu sypie i nie narzeka :)

Tomkii
03-05-2010, 21:57
a gówniany nawóz/obornik to na działkę wielu sypie i nie narzeka :)
G... a szambo to dwie różne sprawy. W szambie są niebezpieczne nie bakterie Coli i nie g... tylko proszki i płyny jakie tam trafiają (plus ew. pasożyty).
G... też jest niedobre jak jest go zbyt dużo na m2.

b6ka
16-07-2010, 18:15
u mnie jest chlewnia w sąsiedztwie

Sunshine7
19-08-2013, 17:36
Witajcie,

Mam też dylemat z sąsiadem. Już pisałam o nim w temacie co ukradli z budowy. A teraz piszę tutaj. Otóż moja sąsiadka leje szambo regularnie do rowu. Ostatnio robi to bardzo złośliwie, czyli jak jesteśmy na działce przy grillu lub gdy siedzimy na tarasie by po prostu odpocząć w ciszy. Dodam, że grill u nas jest spokojny, nie ma muzyki, nie ma krzyków ani pijanych, którzy sikaliby na jej posesję. Leje szambo bezkarnie, przy tym się cieszy. Ona chce nas stąd wykurzyć, robi różne dziwne rzeczy jak np. kosi trawę pod płotem blisko naszego domu wczesnym ranem by nas obudzić, oczywiście chwali się tym na głos i cieszy jak debil. Irytuje nas co raz bardziej, nie chcemy wchodzić w żaden konflikt ale chyba czas jej pokazać, że koniec terroru. Zastanawiam się jak to zrobić. Gminy to raczej obchodzić nie będzie. Do kogo pójść lub napisać? Mogę co do godziny wskazać kiedy to szambo leje. Baba trzęsie całą okolicą i gminą też a durne to babsko jak diabli. Dla świętego spokoju wszyscy jej ulegają bo jak zaczyna się drzeć i nie dopuszcza do głosu to każdy pasuje. Mam dość smrodu szamba, mam dość też głośniej muzyki, którą puszcza jeśli tylko na dwór wyjdziemy. Żałosne jest jej zachowanie ale w stałym sąsiedztwie zrobiło się to dla nas uciążliwe.

firewall
19-08-2013, 17:43
Najpierw sfilmuj, potem zadzwoń do straży wiejskiej, policji, sanepidu, wydziału ochrony środowiska, a następnie napisz do tych instytucji polecony z potwierdzeniem odbioru. A każde pismo podpisz z imienia i nazwiska. Zawsze jeszcze możesz udać się do prokuratury z pisemnym zawiadomieniem o możliwości popelnienia przestępstwa przeciwko środowisku naturalnemu ( a co, tylko agent Tomek może pisać ciągle do prokuratury?).
Smrodu narobisz to baba wymięknie bo nikt nie będzie się chciał podkładać. A na pismo muszą odpowiedzieć w terminie bo inaczej bekną i masz prawo zwrócić się do wyższych instancji. Trwa to długo ale wbrew pozorom jest to skuteczne.

herakles
19-08-2013, 19:41
Najpierw sfilmuj, potem zadzwoń do straży wiejskiej, policji, sanepidu, wydziału ochrony środowiska, a następnie napisz do tych instytucji polecony z potwierdzeniem odbioru. A każde pismo podpisz z imienia i nazwiska. Zawsze jeszcze możesz udać się do prokuratury z pisemnym zawiadomieniem o możliwości popelnienia przestępstwa przeciwko środowisku naturalnemu ( a co, tylko agent Tomek może pisać ciągle do prokuratury?).
Smrodu narobisz to baba wymięknie bo nikt nie będzie się chciał podkładać. A na pismo muszą odpowiedzieć w terminie bo inaczej bekną i masz prawo zwrócić się do wyższych instancji. Trwa to długo ale wbrew pozorom jest to skuteczne.

Jeszcze tak bym poradził, po tym jak sfilmujesz, wezwij policję, i każ im sporządzić notatkę służbową, że śmierdzi z rowu jak z szamba, do tego zażądaj spisania tej baby i wydania Ci jej danych celem oskarżenia jej przed sądem. Do wszystkich pism załącz notatkę, która policja Ci da.

atsyrut
20-08-2013, 10:07
śmierdzący temat :)

faktycznie - najpierw kulturalnie bym zwrócił uwagę...
Jeśli nie pomoże - to droga formalna....

są jakieś granice ludzkiego zachowania.... dziwne, że tacy ludzie w ogóle mają szambo - przecież można przykucnąć w rogu salonu i załatwić sprawę....

niestety u niektórych trzeba kilku pokoleń zanim dorosną do kultury osobistej

m4rsh4ll
25-08-2013, 11:37
Rom-Kon kogo obchodzi gdzie sobie to składujesz, jest bezpiecznie składowane ? Jeśli jest to pozostaje tylko sprawa uciążliwości dla mieszkańców, sąsiadów.. śmierdzi ? Jeśli śmierdzi to musisz brzydki zapach zlikwidować, do tego są specjalne środki chemiczne. A to że Twój tato i tato Twoje taty wylewali ustrojstwo na łąki nie znaczy, że Ty nie masz się stosować do obowiązującego prawa. Prawo się zmienia, dostosowuje się je do obecnych czasów, więc trudno tutaj się tłumaczyć, ze mój dziadek tak robił od wieków i tak ma zostać.. z tego co wiem, to oczyszczalnie ścieków mają obowiązek neutralizować brzydkie zapachy, które wydobywają się z ich infrastruktury, że nie jest to egzekwowane, nie znaczy, że ktoś pewnego dnia nie wytoczy im procesu i że nie będą bulić dużej kasy za swoje zaniedbania..

atsyrut
27-08-2013, 08:17
Dokładnie tak jest jak piszesz....

niektórzy uważają że skoro dziadek tak robił, ojciec tak robił to i ja będę tak robił....

herakles
27-08-2013, 08:32
tak uważają, bo tak są wychowani.

atsyrut
28-08-2013, 07:51
dlatego trzeba pokoleń, żeby zmienić mentalność Polaków

dob_ro_mir
27-09-2013, 11:43
Jeśli sąsiad nie ma skrupułów uprzykrzać Ci życia to Ty tym bardziej nie powinieneś mieć skrupułów powiedzieć mu dosadnie co o tym myślisz i postwić sprawę jasno, że ma się to zmienić.