PDA

Zobacz pełną wersję : Szerszenie przylatują na sok z brzozy



ARKA13/13
26-07-2010, 08:37
Mam w ogrodzie brzozę, z której przez pękniętą korę cieknie sok. Bardzo przyciąga to szerszenie. Próbowałam spryskiwać je gaśnicą na szerszenie, ale to nic nie daje, giną tylko te, które tam akurat są. Niestety nie wiem gdzie one mają gniazdo.
Może jest jakiś sposób żeby powstrzymać wyciek soku z brzozy, albo w inny sposób odstraszyć szerszenie.

Włodek.B
26-07-2010, 11:04
Słyszałem o takim patencie: bierzesz butelkę PET, obcinasz górną część gdzieś na 1/3 wysokości, do dolnej wlewasz soku (podobno najlepszy jest sfermentowany) i zakładasz na dolną część tą górną, tylko gwintem w dół. Podobno bardzo skuteczna pułapka na osy i szerszenie.

dolabella
29-07-2010, 19:42
Do nas szerszenie przylatywały by spijać sok z dębu. Jedynym sposobem było dokładne zapastowanie (posmarowanie) miejsc z kt. wyciekał sok - pastą leczniczą do drzew.
Zrobiliśmy to dwa razy i po szerszeniach nie było już śladu.
Pierwsza była zbyt płynna i za szybko spływała. Polecam maść ogrodniczą Lac Balsam (niemiecka). Ma naklejkę Substrala. Kosztowała 26 zł - właśnie spisuję wszystko z resztek tubki.

Wcześniej szukaliśmy rozwiązania na forach, ale zawsze radzono jak wytępić szerszenie, co nie rozwiązuje przecież problemu bo nowe będą przylatywały do tego samego źródła pożywienia.

Tereś57
29-07-2010, 20:43
a ja widziałm jak taki sok z brzozy sie łapie do butelki i potem pije,jest bardzo zdrowy ,ale to było chyba na wiosne

gtca
09-09-2010, 22:02
Do nas szerszenie przylatywały by spijać sok z dębu. Jedynym sposobem było dokładne zapastowanie (posmarowanie) miejsc z kt. wyciekał sok - pastą leczniczą do drzew.
Zrobiliśmy to dwa razy i po szerszeniach nie było już śladu....
Wielkie dzięki za to info - mamy dokładnie ten sam problem - co roku szerszenie na dębie. My się już nawet przyzwyczailiśmy - dzieciaki są nauczone kiedy do dębu nie podchodzić itp - poza tym nie trwa to długo - miesiąc może dwa . Ale jak można ich nie wabić to super. Martwi mnie tylko to, że jeśli one przylatują również do brzozy to kłopot. Dąb duży mamy jeden - ale brzóz to już całą "brzezinka" a dookoła głównie lasy brzozowe. W przyszłym roku spróbujemy tego preparatu.
Dzięki
pozdr M.

krzysztof5426
13-09-2010, 15:38
Jest i taki sposób.
Do zwykłej farby emulsyjnej / taka najlepsza, ale może być każda / dodaj 1 łyżeczkę miedzianu/ środek przeciw grzybowy / i tą mikstura zamalować wszystkie miejsca wycieku, zerowania os, szerszeni.

gtca
13-09-2010, 21:18
Jest i taki sposób.
Do zwykłej farby emulsyjnej / taka najlepsza, ale może być każda / dodaj 1 łyżeczkę miedzianu/ środek przeciw grzybowy / i tą mikstura zamalować wszystkie miejsca wycieku, zerowania os, szerszeni.

Dzięki - tego przepisu też spróbuję. Ostatnio uświadomiłem sobie, że w tym roku szerszenie kręciły się też wokół cisów . Możliwe, że cisy też wydzielają coś co je wabi - na pewno cisów w tym roku nie przycinaliśmy - więc to coś "samo z siebie". W sumie owe cisy martwią mnie bardziej - są bliżej domu - a dąb i brzozy są w niejakim oddaleniu - więc mniejszy kłopot.

pozdr M.