Baba_Budowniczy
06-10-2010, 07:27
Witam,
ja jestem już użytkownik z brodą, wybudowany "tutaj" i mieszkający, ale mnie wycięło po zmianach (a zmieniło się sporo - mam nadzieję, że z pytaniem o ścianę wewnętrzną mnie stąd nie wyrzucicie :P)
A więc - mam na poddaszu ze 4 sp... łączenia k-g. Po prostu błąd w montażu konkretnych płyt. Kiedyś ogólnie k-g na poddaszu zamierzam wywalić i zrobić sobie drewniany sufit, ale nie dzisiaj i nie jutro. Tapetować "włóknem szklanym" też mi się draństwa nie chce po całości, niedawno mieliśmy malowanie i ogólnie na powtórkę z rozrywki nie mam ochoty. A to na szczęście tylko 4 miejsca...
Zauważyłam, że pęknięcia zaczęły "wyłazić" po rozpoczęciu grzania kominkiem. Wcześniej żadne upiorne wiatry nie spowodowały pękania - także to raczej zmiany poziomu wilgoci w pomieszczeniu powodują pękanie szpachli gipsowej. Mam desperacki pomysł przyklejenia we wrażliwych miejscach taśmy flizelinowej BEZ gipsowania i pomalowania na jakiś kontrastowy kolor, bo łączenia będą widoczne przy takim "rozwiązaniu".
Czy pod taśmę flizelinową można np nakleić taśmę zbrojącą? Będzie się to wszystko qpy trzymało? Ewentualnie czy możecie mi polecić jakąś hiperpancerną taśmę?
ja jestem już użytkownik z brodą, wybudowany "tutaj" i mieszkający, ale mnie wycięło po zmianach (a zmieniło się sporo - mam nadzieję, że z pytaniem o ścianę wewnętrzną mnie stąd nie wyrzucicie :P)
A więc - mam na poddaszu ze 4 sp... łączenia k-g. Po prostu błąd w montażu konkretnych płyt. Kiedyś ogólnie k-g na poddaszu zamierzam wywalić i zrobić sobie drewniany sufit, ale nie dzisiaj i nie jutro. Tapetować "włóknem szklanym" też mi się draństwa nie chce po całości, niedawno mieliśmy malowanie i ogólnie na powtórkę z rozrywki nie mam ochoty. A to na szczęście tylko 4 miejsca...
Zauważyłam, że pęknięcia zaczęły "wyłazić" po rozpoczęciu grzania kominkiem. Wcześniej żadne upiorne wiatry nie spowodowały pękania - także to raczej zmiany poziomu wilgoci w pomieszczeniu powodują pękanie szpachli gipsowej. Mam desperacki pomysł przyklejenia we wrażliwych miejscach taśmy flizelinowej BEZ gipsowania i pomalowania na jakiś kontrastowy kolor, bo łączenia będą widoczne przy takim "rozwiązaniu".
Czy pod taśmę flizelinową można np nakleić taśmę zbrojącą? Będzie się to wszystko qpy trzymało? Ewentualnie czy możecie mi polecić jakąś hiperpancerną taśmę?