PDA

Zobacz pełną wersję : wodór w instalacji co :(



Paweł74
22-12-2010, 16:00
Witam

...właściwie to chciałem zadać pytanie komuś znającemu temat... W tym roku sam założyłem sobie CO ( no prawie sam bo nie mogłem sobie poradzić z wniesieniem 200kg kotła na pierwsze piętro, koledzy pomogli )... Kocioł stalowy podłączenia przy kotle stal ocynkowana i czerniona dalej rurki PEX i grzejniki aluminiowe. Wszystko razem produkuje nieszczęsny wodór ( pali się niebieskim płomieniem ), pytanie brzmi czy gazowanie ustąpi samo czy raczej lać specyfik hamujący elektrolizę ? Woda oczywiście kranówa... 3 tydzień mija i nadal zbiera się wodór mam zastosować jakiś preparat i jeśli tak to jaki w jakich ilościach...?

Pozdrawiam


Ps przepraszam że tekst taki jakby oderwany z kontekstu ale zadawałem to pytanie na innych wątkach i bez odzewu...

jacet100
26-12-2010, 16:50
Może to nie wodór lecz siarkowodór? Znalazłem taką informację:
"GAZ W GRZEJNIKU:
» Powietrze – pojawia się w instalacjach najczęściej
» Wodór – powstaje w czasie procesów korozyjnych ( np.: w instalacji miedzianej z grzejnikami aluminiowymi )
» Siarkowodór – może się wydzielać w wyniku reakcji beztlenowych, gdy w wodzie jest dużo związków organicznych"
Siarkowodór też spala się na niebiesko a pisałeś w innym temacie, że było czuć charakterystyczny smrodek. U mnie też w tym sezonie co kilka dni muszę odpowietrzać jeden grzejnik. Przedtem tego nie było. Grzejniki mam żeliwne, rury stalowe. Założyłem jesienią trzy zawory termostatyczne i wypłukałem jeden (najmniejszy) grzejnik przy tej okazji. Instalacja napełniona jak zawsze z wodociągu miejskiego. Gaz z odpowietrznika śmierdzi więc to raczej siarkowodór. Jeszcze poczekam z dodawaniem jakiejś chemii. Gazu nie podpalałem, a nuż grzejnik mi wybuchnie :)

karoka65
26-12-2010, 18:59
Miałem podobny problem. Uprzedził mnie instalator że coś takiego może się dziać. Zastosowałem inhibitor i problem zapowietrzania zniknął od ręki. Kupiłem na allegro, nazywał się Noksonn, sto parę pln za 1 litr. Takie opakowanie wystarcza na instalację o poj. 100 litrów.

Paweł74
27-12-2010, 12:48
Cytat z innego wątku dotyczący mojej instalacji ... :

Witam

Grzejniki na pewno aluminiowe, skręcane z członów, każdy z nich ma ich 10. Grzejniki z Castoramy nie ukrywam że te z tych najtańszych. To chyba był pierwszy błąd.
Przy kotle nie zastanawiałem się wiele, ma być stalowe co by tem. nic złego w razie zagotowania nie zrobiła a ocynk dałem bo ktoś mi powiedział że zwykłe to mi szybko zeżre.
Miałem robić w PP ale kolega namówił mnie na PEX, że niby szybciej i łatwiej może nawet pewniej ( odporniejsze na temp ). Złączki wiadomo mosiężne a przecież mosiądz to stop miedzi co przy aluminium jest błędem.

Po odkręceniu odpowietrznika pali się raczej spokojnie, nie bardziej agresywnie niż z zapalniczki. Ale jak się pali w kotle i im wyższa jest temp. wody tym szybsza produkcja tego palnego gazu jaki by to nie był gaz. Gdy utrzymuję na kotle 70 - 80 stopni to i 3 razy na dzień muszę odpowietrzyć bo dźwięk przelewanej wody z żeberka do żeberka jest uciążliwy i denerwujący.

Pompa na powrocie, zawory kulowe normalne najzwyklejsze, rurki przy kotle stal czerniona i ocynkowana, później PEX wiadomo złączki mosiężne, zawory przy grzejnikach normalne najzwyklejsze i aluminiowe jedne z najtańszych grzejniki z Castoramy.
Cały układ jest bardzo prosty bez jakiś wynalazków. Kocioł w przedpokoju z niego dwie magistrale PEX20 na każdej 3 grzejniki ( 2 na pokój 1 łazienka, 2 na 2 pokój i 1 kuchnia ) naczynie zbiorcze otwarte tuż nad kotłem może z metr, więc ciśnienie w instalacji znikome. Pompa non-stop na pierwszym biegu praktycznie nie wyłączana.

Te dalsze grzejniki tz dalsze od kotła, wydaje mi się że zapowietrzają się mniej ale też i też się pali z odpowietrzników.
Woda można powiedzieć prawie przegotowana bo robiłem próby wychładzania kotła w razie niebezpieczeństwa zagotowania i doprowadziłem do 98 st. i na takiej temp kocioł chodził z 15 min. więc chyba już ugotowało się wszelkie życie w instalacji ...

Chcę kupić inhibitor ale to koszt 230 PLN i jeśli ma nie pomóc to szkoda mi kasy. Wolałbym zlikwidować przyczynę a nie tylko zamaskować. Woda demineralizowana to też niezły koszt a potrzebuje około 120 L.

Najbardziej boję się że gdzieś mi przeżre instalację i zacznie ciec...

Pozdrawiam

Ten zapach siarkowodoru był na początku w tej chwili nic nie czuć. W Castoramie jest do nabycia inhibitor CH-2 firmy COPAL za podobną cenę ale starcza na 65 litrów, musiałbym mieć 2 opakowania. Zastanawiam się czy przypadkiem nie starczy mi jedno bo miejsc gdzie może następować reakcja między metalami jest niewiele. Mam rurki PEX a wiadomo że w środku jest plastik. Więc stężenie inhibitora może wystarczyć na pokrycie potencjalnych korozjogennych miejsc ...

karoka65
27-12-2010, 14:26
Ja kupiłem tutaj : http://allegro.pl/inhibitor-korozji-plyn-do-instalacji-1l-najtaniej-i1380458174.html
Prawie dwa lata spokój. Myślę że jak wlejesz 1 opakowanie też wystarczy mam podobną pojemność do ciebie.

Paweł74
27-12-2010, 16:42
Ja kupię w castoramie właśnie chyba pojadę na zakupy. Tylko nie wiem czy kupić dwa czy jeden... :( chyba wezmę jeden jak nie pomoże to dokupię.
Tylko nie wiem jak to praktycznie zaaplikować, mam wymieniać wodę czy zostawić już tą którą mam? W końcu jest już wygrzana i 3 tygodnie w obiegu se krąży.
Nowa woda będzie mocno zapowietrzona itd...

karoka65
27-12-2010, 17:36
Ja kupię w castoramie właśnie chyba pojadę na zakupy. Tylko nie wiem czy kupić dwa czy jeden... :( chyba wezmę jeden jak nie pomoże to dokupię.
Tylko nie wiem jak to praktycznie zaaplikować, mam wymieniać wodę czy zostawić już tą którą mam? W końcu jest już wygrzana i 3 tygodnie w obiegu se krąży.
Nowa woda będzie mocno zapowietrzona itd...

Zakręciłem zawory na wejściu i wyjściu z grzejnika ( obojętnie który) popuściłem korek, upuściłem trochę wody i przez górny korek wlałem specyfik. Dokręć później korki, odkręć zawory grzejnika a pompa sama rozprowadzi inhibitor po instalacji. Po co wymieniać wodę ? Wprowadzisz nową porcję kamienia i innego pioruństwa z nową wodą.
Nie wiem co znalazłeś w castoramie, ja po prostu zaproponowałem ci to, co sprawdziłem.

Paweł74
27-12-2010, 18:57
W Castoramie jest do nabycia inhibitor CH-2 firmy COPAL za podobną cenę ale starcza na 65 litrów. Najciekawsze jest to że jak pytam w sklepach branżowych to wszyscy robią wielkie oczy i nic nie są w stanie doradzić, a nawet nie chcą wierzyć że ten gaz się pali.

karoka65
27-12-2010, 19:22
Na moje pytania o inhibitor, sprzedawcy reagowali tak samo. A co to takiego ? I pewnie myśleli czego ten oszołom szuka. Dobrze że instalator już z dużym doświadczeniem.

Paweł74
28-12-2010, 14:50
Dziś wlałem inhibitor, zobaczymy co z tego wyjdzie ...
Po jakim czasie od zaaplikowania inhibitora znikło zapowietrzanie się ?

karoka65
28-12-2010, 16:53
Ja po zalaniu odpowietrzyłem 1 grzejnik na piętrze i do tej pory spokój. Nie słychać tzw. efektu wodospadu, tzn. przelewania wody przez grzejnik czy bojler.

Paweł74
28-12-2010, 21:12
Mija jakieś 10 godzin od zalania i nie chce zapeszać ale chyba jest spokojniej niż wcześniej. co prawda odpowietrzałem i czułem tez charakterystyczny zapach ale chyba jest go mniej ...:)
Zobaczymy za kilka dni, tylko obawiam się że chyba za mało tego wlałem :( producent przewiduje 1L na 65L wody ja mam jakieś 100 - 120L o ile producent kotła nie wciska kitu co do pojemności wodnej swojego produktu ...

Paweł74
30-12-2010, 06:51
Wczoraj nie odpowietrzałem ani razu, totalny brak jakiegokolwiek bulgotania... chodziłem i sprawdzałem czy ciepłe grzejniki bo może już wody w inst. nie ma :)
wszystko jest ok.
Muszę dodać że uspokoiła się także praca pompy, już w niej tak nie szumi. Do tej pory jak włączałem pompę to zawsze zaworami sprawdzałem czy wprowadza wodę w ruch, bo zdarzyło mi się tak że pompa pracowała a wody nie tłoczyła...

Pozdrawiam wszystkich i życzę SzCzĘśLiWeGo NoWeGo RoKu :wave::wave::wave::wave::wave::wave::wave::wave::w ave::wave::wave::wave:

karoka65
31-12-2010, 13:31
Tak myślałem że pomoże. Jak już kupiłeś taki to zainwestuj jeszcze w jedno opakowanie. Proponuję ci dolać jeszcze połowę zawartości. Jak na wiosnę zrobi się cieplej to upuść z pieca ze 30 do 40 litrów wody, wlej to co ci zostało i dopuść wody do stanu. Najlepiej wygaś kocioł, wyłącz pompę i niech się ustoi to wszystko. Czytałem że tak jest dobrze zrobić. Inhibitor oczyszcza także instalację i jak upuścisz tej wody to pozbędziesz się trochę tego syfu. Napisz jeszcze czy problem zniknął na dobre, na pewno jest więcej zainteresowanych.

Paweł74
05-01-2011, 01:32
Minął tydzień, odpowietrzałem tylko raz, jeden grzejnik. Myślę że to pozostałość z instalacji, poza tym totalny spokój. Pompa pracuje prawie bezgłośnie, trzeba ucho do niej przyłożyć by coś usłyszeć. W grzejnikach spokój, jak się ucho przyłoży słychać szum przepływającej wody i nic więcej, żadnego bulgotania przelewania się wody i innych efektów dźwiękowych. Grzejniki są gorące na całej powierzchni, wcześniej potrafiły w połowie grzać w połowie być zimne jak ich nie odpowietrzyłem...
Mogę z całą pewnością powiedzieć że mi inhibitor pomógł, jednak trzeba zaznaczyć iż każda instalacja jest inna i przyczyn zapowietrzania się układu może być wiele.
Trzeba je wykluczać po kolei, począwszy od sprawdzenia poprawności wykonania instalacji, sprawdzeniu działania armatury( np. odpowietrzników automatycznych ) po poziom wody w naczyniu wyrównującym .
Jeśli wszystko zawiodło można zaryzykować aplikację inhibitora korozji, kupując inhibitor należy zwrócić uwagę czy jest on odpowiedni do naszej instalacji bo ja o mało nie kupiłem takiego który nie może być zastosowany z aluminiowymi grzejnikami...

Pozdrawiam i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku oraz gorących grzejników :)