biedronek
21-01-2011, 23:07
Od 1,5 roku mieszkam w nowym domu, który został otynkowany w 2006 r. Teraz chciałbym pomalować dom z zewnątrz, ale jest problem popękanych tynków. Szczególnie są to dość spore pęknięcia pionowe przy narożnikach domu. Chciałbym nałożyć jakąś farbę sylikonową lub sylikatową z z małym barankiem.
Taraz pytanie - jak zrobić żeby malowanie było na lata i nie wychodziły pęknięcia?
Dodam, że ściana jest: pustak+styropian+1/2 pustak zewn.
Opinia mojego znajomego fachowca jest taka, że trzeba by nałożyć na zewnątrz jeszcze raz styropian, chociaż ze 2 cm, który nie przeniesie naprężeń ścian na zewnątrz.
Oczywiście wolałbym uniknąć położenia styropianu, bo po co mi ten kłopot, jak dobrą izolację mam we wewnątrz ściany.
Taraz pytanie - jak zrobić żeby malowanie było na lata i nie wychodziły pęknięcia?
Dodam, że ściana jest: pustak+styropian+1/2 pustak zewn.
Opinia mojego znajomego fachowca jest taka, że trzeba by nałożyć na zewnątrz jeszcze raz styropian, chociaż ze 2 cm, który nie przeniesie naprężeń ścian na zewnątrz.
Oczywiście wolałbym uniknąć położenia styropianu, bo po co mi ten kłopot, jak dobrą izolację mam we wewnątrz ściany.