PDA

Zobacz pełną wersję : Przycinanie sosen i jabłoni ozdobnych



agagaw
10-02-2011, 17:29
Drodzy Forumowicze,
bardzo proszę o poradę dotyczącą przycinania:
1. jabłoni ozdobnych Ola, posadzonych 2 lata temu, mocno uszkodzonych w dolnych partiach przez zwierzęta obgryzające dolne konary. W efekcie ukształtowały się korony nieregularne, rozrośnięte na dole, puste w środku i niezbyt foremne na górze (zob. zdjęcia)
2. 10-letnich sosen o wys. ok. 8 metrów, które zaczynają zacieniać mi taras. Co prawda wiem, że sosnom się skraca przyrosty, a nie przycina, ale takie już kupilśmy wraz z domem i teraz muszę coś z nimi zrobić, aby jak najmniej je oszpecić. Kiedy najlepiej to zrobić i jak? Może ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?
Z góry dziękuję

magnolia
11-02-2011, 09:57
Co do jabłoni- wg. mnie można uciąć im dolne gałęzie. Wtedy cała korona będzie zaczynać się wyżej, więc będzie praktycznie- łatwo będzie wejść pod koronę czy nawet czymś podsadzić drzewko. Jak na górze korona jest bardzo niesymetryczna, to możesz ja podformować, podciąć z tej strony. Możesz ciąć teraz, na przedwiośniu, ale i później też. Jesli psy będą znów obgryzać pieniek, to świeże rany smaruj emulsja do drzew, np. Dendromal ( pytaj o środek na świeże rany). Stare rany może same się zabliźnią. Może otocz pieńki czymś- siatką, płotkiem itp. na jakiś czas, żeby psy już nie znęcały się więcej.
Co do sosen-sama nie wiem co Ci radzić- wg. mnie najpiękniejsze są naturalne formy sosen. Może wystarczy je podkrzesać od dołu, żeby korona im się wysoko zaczynała- wtedy będą szły szybko w górę, będą bardziej smukłe i strzeliste i nie dadzą głębokiego cienia ( a i tak z czasem same będą tracić gałęzie od dołu). Bo ścinając je z wysokości bardzo 'kaleczy ' się ich formę, zostaje taka kopa z której wciąż coś będzie się próbowało wybijać w górę, a z czasem i tak będzie się ogołacało od dołu bo tak naturalnie się dzieje.

magnolia
11-02-2011, 09:59
Acha- nie żałuj tych dolnych partii w jabłonkach- co im zabierzesz, odbiorą sobie wkładając energię w rozrost reszty drzewka.

Blechert
11-02-2011, 10:09
sosnę przycina się następująco: Tniesz niżej niż ma być, podciągasz dolne gałęzie do góry, skręcasz je brązowym drutem w baleron. Po jednym sezonie nie będzie widać śladu po tej operacji. Powstanie niska, kulista, zielona forma. Pozdrawiam

agagaw
13-02-2011, 08:41
Bardzo Wam dziękuję za pomoc
jeśli chodzi o jabłonki, to nie mój piesek je poobgryzał (choć ma swoje na sumieniu) a sarny podchodzące nocą pod ogrodzenie. Czy dolne partie obciąć jak najbliżej pnia, czy zostawić obrączkę? Jak uformować górę, żeby się zagęściła, podciąć tradycyjnie o1/3, jak krzewy, czy lepiej tylko formująco i pozostawić ją samej sobie? Nie obcinałam dodtąd dolnych gałęzi, bo wydawało mi się, że jabłonie ozdobne powinny mieć koronę wrzecionowatą i taką właśnie nisko zawieszoną, ale teraz to chyba rzeczywiście bez sensu będzie zostawianie dołu.
Blechert, pomysł na podcięcie sosen świetny. Czy sprawdziełś go osobiście, czy to tylko wiedza teoretyczna? Po takim zabiegu sosna nabiera bardziej kulistej formy i rozrasta się na boki, czy jak napisała magnolia, i tak wybija do góry i zabieg trzeba co jakiś czas powtarzać? Może masz jakieś zdjęcia drzew po takim zabiegu?

Blechert
13-02-2011, 09:02
Bardzo Wam dziękuję za pomoc
jeśli chodzi o jabłonki, to nie mój piesek je poobgryzał (choć ma swoje na sumieniu) a sarny podchodzące nocą pod ogrodzenie. Czy dolne partie obciąć jak najbliżej pnia, czy zostawić obrączkę? Jak uformować górę, żeby się zagęściła, podciąć tradycyjnie o1/3, jak krzewy, czy lepiej tylko formująco i pozostawić ją samej sobie? Nie obcinałam dodtąd dolnych gałęzi, bo wydawało mi się, że jabłonie ozdobne powinny mieć koronę wrzecionowatą i taką właśnie nisko zawieszoną, ale teraz to chyba rzeczywiście bez sensu będzie zostawianie dołu.
Blechert, pomysł na podcięcie sosen świetny. Czy sprawdziełś go osobiście, czy to tylko wiedza teoretyczna? Po takim zabiegu sosna nabiera bardziej kulistej formy i rozrasta się na boki, czy jak napisała magnolia, i tak wybija do góry i zabieg trzeba co jakiś czas powtarzać? Może masz jakieś zdjęcia drzew po takim zabiegu?

Robiłem to wiele razy.
Jeśli jest dużo miejsca wtedy po zabiegu nic nie trzeba robić, ale jeśli mało to trzeba dużo robić. Najwięcej mam roboty z sosną przed domem. Uszczykiwałem jej odrosty o 2/3 ale traciła na gęstości. Tak można robić, gdy jest dużo odrostów. Gdy mało, wtedy wyginam długie odrosty w dół, gdy są jeszcze miękkie i drutuję, wtedy nie tracę na gęstości i nie rośnie w górę. To taka zabawa jak z bonzai w doniczce:)

Gosiek33
13-02-2011, 09:34
2. 10-letnich sosen o wys. ok. 8 metrów, które zaczynają zacieniać mi taras. Co prawda wiem, że sosnom się skraca przyrosty, a nie przycina, ale takie już kupilśmy wraz z domem i teraz muszę coś z nimi zrobić, aby jak najmniej je oszpecić. Kiedy najlepiej to zrobić i jak? Może ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?
Z góry dziękuję


Zacieniać będą taras - to chyba zaleta, ze zdjęć widać, że słońca masz dosyć. Potem będziesz potrzebował jakiejś markizy, daszku, czy trejażu by choć trochę odetchnąć od słońca. Jeszcze bym ten temat przemyślała :o

WiktorK
13-02-2011, 14:04
Co do tego drutowania. Im grubsza gałąź, tym grubszy drut. Pamietaj żeby ściągnać drut jak tylko zauważysz , że zacznie się wrastać w gałąź. Przy starszych gałęziach, konarach, lepiej sprawdzają się odciągi. Taką metodą możesz kontrolować siłę naciagu, do takiego pułapu jaki chcesz osiagnąć.(jeżeli sosny mają po 8m wysokości to z drutowaniem będziesz miała problem-tutaj to już raczej same odciagi).
formowanie sosen w ogrodowe bonsai, to sprawa niełatwa. Większość takich ,,domowych'' okazów wygląda nienaturalnie. Zresztą to co oferują często w szkółkach w stylu-kulki na końcach prostych gałęzi wygląda tragicznie.
A co do jabłoni. Zależy jaki chcesz efekt uzyskać. Łatwe zbiory to niższa korona. Piekne drzewo- to korona na wyższym pułapie, dajace lekki cien i kompozycyjnie uzupełniająca ogród w silny element w płaszczyźnie pionowej:)

agagaw
13-02-2011, 16:40
Zacieniać będą taras - to chyba zaleta, ze zdjęć widać, że słońca masz dosyć. Potem będziesz potrzebował jakiejś markizy, daszku, czy trejażu by choć trochę odetchnąć od słońca. Jeszcze bym ten temat przemyślała :o

U mnie to nie jest zaletą. Drzewa rosną jakieś 10 metrów od tarasu, który jest częściowo zadaszony i wychodzi na południowy-zachód. Cień jest tam mniej więcej do 14.00 (latem), a potem zawsze mogę przenieść się pod sosny właśnie. Poza tym, jak za bardzo urosną, to zasłonią mi również okna i w domu będzie mniej światła - a tego bym chciała uniknąć.
WitkorK napisałałeś: " Pamietaj żeby ściągnać drut jak tylko zauważysz , że zacznie się wrastać w gałąź" - czy to oznacza, że drut powinien wrosnąć, czy trzeba tego unikać, bo już się zgubiłam?
Co do jabłonek - nie zalezy mi na zbiorach - to drzewka ozdobne, małe jabłuszka, kóre na nich zostają na zimę zjadają sobie ptaki. Zależy mi żeby były w miarę symetryczne i miały mocny pień - silnie wieje od tej strony. Jabłonki posadzone są na zewnątrz działki, wzdłuż ogrodzenia. Mam zamiar jeszcze coś między nimi posadzić, więc chyba lepiej żeby koroną była wyżej.
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi

magnolia
14-02-2011, 16:37
Nie dopuszczać do tego żeby drut wrastał w gałąź.
Rzeczywiście jest to jakaś metoda, choć zupełnie mnie nie przekonuje że będzie to dawało ładną, zdrowo wyglądającą formę przy drzewach już przecież dużych.
Co do cięcia jabłonek- obrączkę zostawiasz. jak chcesz żeby koronka się zagęściła, tnij zeszłoroczny przyrost przewodnika o 1/3.