PDA

Zobacz pełną wersję : Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

adam998
08-05-2012, 18:30
Witam,
Elfir wiesz może co to jest za roślina, wygląda podobnie do akacji, ma kolce i uwielbia je mszyca. Bardzo szybko i ładnie rośnie. Odporna na mróz.
http://img560.imageshack.us/img560/5209/zdjcie0162d.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/560/zdjcie0162d.jpg/)

anula302
08-05-2012, 18:48
Witam
Doradzcie proszę - na początku kwietnia posadziłam dwa klony kuliste Globosum - bardzo ładnie puściły listki z tym że w jednym na końcach są brunatne a dzisiaj na jednej gałązce zupełnie uschnięte. Oba klony mają liście jakby zwiędniętę a na brak deszcu raczej nie mogą narzekać. Na liściach zaobserwowałam jakby meszki i niewiem czy to coś je zjada czy się nie przyjęły może.

Elfir
08-05-2012, 18:54
adam - a na jaki kolor kwitnie?
Bo niemal wszystkie "podobne do akacji" (czyli grochodrzewu lub robini, bo "akacja" to zupełnie inna roślina) drzewka mają kolce.

Może być robinia szczeciniasta

Elfir
08-05-2012, 19:01
anula - porównaj z objawami wertyciliozy.

Zuzinta
08-05-2012, 19:22
Elfir,podczas zbliżającego się weekendu zapowiadają u mnie przymrozki w okolicach 3-4 stopni poniżej zera. Posadziłam troszkę roślin i martwię się czy przetrwają. Tawuły van h. derenie białe, bergenie, karaganę syberyjską, dereń kousa, ale przede wszystkim ambrowiec amerykański, który zaczął pięknie puszczać liście i jest już troszeczkę większy (2,5m). Jak mam je zabezpieczyć? Czy może wystarczy je mocno spryskać wodą przed tą nocą, żeby w razie przymrozku woda przejęła efekty niższej temperatury.Poradź proszę. Dzięki.

Zuzinta
08-05-2012, 19:24
Aha i jeszcze grujecznik japoński, ale ten to w ogóle jakoś lipnie wygląda i nie wiem czy się przyjmie :-(

adam998
08-05-2012, 19:54
adam - a na jaki kolor kwitnie?
Bo niemal wszystkie "podobne do akacji" (czyli grochodrzewu lub robini, bo "akacja" to zupełnie inna roślina) drzewka mają kolce.

Może być robinia szczeciniasta

a to coś nie kwitnie wcale :-)

Elfir
08-05-2012, 20:27
adam - Ty ja przycinasz? Może to robinia "Umbraculifera"? Ona nie kwitnie.

Elfir
08-05-2012, 20:29
Zuzinta - przymrozek zważy liście gatunków wrażliwych - grujecznika, ambrowca, derenia.

TAR
08-05-2012, 20:31
Elfir, prosze pomoz. kupilam pare tygodni temu ladna sosenke, dosc gesta prowadzona w jajko. przy zakupie nie zagladalm w galezie ale teraz chce ja posadzic i znalazlam na jednej takie cos (zdjecie) czy to choroba, jesli tak czy powazna, mozna jakos leczyc? jest to rana na galezi, z ktorej chyba wyplywa zywica i zastyga, jest sposob by ja "naprawic" igly na tej galazce zaczynaja zolknac :( jesli to powazna choroba to bede drzewko reklamowac.

https://lh5.googleusercontent.com/-J2QKaxFpBTw/T6lj-zbc6qI/AAAAAAAAEgY/5FgZ80fm7ms/s512/2%2520718.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-whXNDwzrNos/T6lkEOWH0-I/AAAAAAAAEgg/ezirx_nOLJs/s640/2%2520719.jpg

adam998
08-05-2012, 20:34
Elfir ja tego nie przycinam, ale może rzeczywiście to być robinia "Umbraculifera, czy to w naszych warunkach rzeczywiście dorasta do 4-6 metrów?

Elfir
08-05-2012, 20:47
teoretycznie powinna rosnąc tylko do wysokości szczepienia.

Elfir
08-05-2012, 20:55
Elfir, prosze pomoz. kupilam pare tygodni temu ladna sosenke, dosc gesta prowadzona w jajko. przy zakupie nie zagladalm w galezie ale teraz chce ja posadzic i znalazlam na jednej takie cos (zdjecie) czy to choroba, jesli tak czy powazna, mozna jakos leczyc? [/IMG]


Czy jest szansa, że w tym miejscu była gałązka i ktoś ją oderwał razem z kawałkiem kory?

SKula
08-05-2012, 20:56
Elfir - pisałem u siebie , ale u ciebie zapytam : co to jest?

114951

114952

TAR
08-05-2012, 20:58
hmm nie wiem, moze? rana ma jakies 10 cm, wyglada jakby kora pekla i zywica wylewa sie na zewnatrz, jak to opatrzyc, posmarowac np. funabenem i obandazowac?

Elfir
08-05-2012, 21:02
Scola - irga błyszcząca

Zuzinta
08-05-2012, 21:04
Zuzinta - przymrozek zważy liście gatunków wrażliwych - grujecznika, ambrowca, derenia.
Ok, ale czy w związku z tym mam je zrosić przed tą nocą?? Czy zobaczyć co się stanie, a potem ewentualnie jak postępować w przypadku "zważenia"?

Elfir
08-05-2012, 21:11
hmm nie wiem, moze? rana ma jakies 10 cm, wyglada jakby kora pekla i zywica wylewa sie na zewnatrz, jak to opatrzyc, posmarowac np. funabenem i obandazowac?

Jesli to tylko rana powstała w sposób mechaniczny, to smarowanie nie jest potrzebne.

Ale być może to jakiś szkodnik, który wgryzł się do środka pędu? Spróbuj zdrapać żywicę, by sprawdzić, czy gdzieś nie ma otworu.

Elfir
08-05-2012, 21:12
Ok, ale czy w związku z tym mam je zrosić przed tą nocą?? Czy zobaczyć co się stanie, a potem ewentualnie jak postępować w przypadku "zważenia"?

Musiałabyś zamgławiać całą noc.
Na naszą pogodę nie ma mocnych. Albo przeżyją albo nie.

TAR
08-05-2012, 21:16
Jesli to tylko rana powstała w sposób mechaniczny, to smarowanie nie jest potrzebne.

Ale być może to jakiś szkodnik, który wgryzł się do środka pędu? Spróbuj zdrapać żywicę, by sprawdzić, czy gdzieś nie ma otworu.

oki, jutro "za dnia" sprawdze, oby tylko mechaniczna, mam dosc szkodnikow ;) mszyca mi opanowala kaliny:evil:

TAR
08-05-2012, 21:18
Musiałabyś zamgławiać całą noc.
Na naszą pogodę nie ma mocnych. Albo przeżyją albo nie.

moj grujecznik w zeszlym roku w majowe przymrozki zwazyl sie na maksa a teraz rosnie jak szalony, przezyl zime bez okrycia, to chyba latwo regenerujace sie drzewko?

Elfir
08-05-2012, 21:24
grujecznik rzeczywiście potrafi szybko rosnąć.

SKula
08-05-2012, 21:33
Scola - irga błyszcząca

dzięki serdeczne:)

waniliowaa
08-05-2012, 21:42
Witaj.
Chciałabym się przypomnieć :) Gdybyś mogła zerknąć dwie strony bliżej, zamieściłam tam zdjęcie o które prosiłaś. Może znajdzie się dla mnie jakaś dobra rada. Pozdrawiam

pestka56
08-05-2012, 21:56
Elfir, tuż za moim płotem wyrósł taki krzaczor

114962 114963 114964 114965 114966

Ma jakieś 180–200 cm wys. Czy możesz powiedzieć co to jest?
Chcialabym wiedzieć, czy mam mu pozwolić spokojnie rosnąć, czy potraktować jak inne chwasty tuż za moim płotem :)

Zuzinta
08-05-2012, 22:31
Tak dzikować to nie będę ;-) Poczekamy, zobaczymy. Ze względu na moje żadne doświadczenie w ogrodnictwie, rośliny muszą sobie radzić same :-) Dziękuję bardzo za pomoc. Pozdrawiam

marmur7
09-05-2012, 12:37
W celach informacyjnych - gąsienice, które najechały mój ogródekw wątku:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?184529-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=5358002#post5358002 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?184529-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=5358002#post5358002)

..okazały się nie tyle motylkami, lecz stonkami Galeruca Tanaceti ( rdestnica wrotyczówka). Wklejam ku przestrodze gdyby u kogoś pojawiło się coś podobnego.

Elfir
09-05-2012, 13:56
marmur - nawet nie znałam takiego owada :)

Elfir
09-05-2012, 13:59
tuż za moim płotem wyrósł taki krzaczor

Ma jakieś 180–200 cm wys. Czy możesz powiedzieć co to jest?
Chcialabym wiedzieć, czy mam mu pozwolić spokojnie rosnąć, czy potraktować jak inne chwasty tuż za moim płotem :)

Nie jest to czasem suchodrzew? Lonicera xylosteum

Elfir
09-05-2012, 14:13
Witaj.
Chciałabym się przypomnieć :) Gdybyś mogła zerknąć dwie strony bliżej, zamieściłam tam zdjęcie o które prosiłaś. Może znajdzie się dla mnie jakaś dobra rada. Pozdrawiam

Chcesz robić zieleń w postaci wąskiego paska pod płotem?

W tej sytuacji najprościej zrobić zywopłot z jednego gatunku przeplatany jakimś wyższym drzewkiem.

Gleba rozumiem piaszczysto-żwirowa? (piaskowiec to skała a nie gleba).
W tej sytuacji najlepiej wybrać gatunki sucholubne, lubiące gleby przepuszczalne.
Na żywopłot można wybrać jakiś berberys, rokitnik "Hikul", ligustr, tawuła trójłatkowa, tawlina "Sem". Z iglastych jakiś krzaczasty jałowiec (np. Blue Alps).
Z drzewek rosnących w regularnych odstępach któryś z gatunków: grusza wierzbolistna, klon polny "Nanum" szczepiony na pniu, głóg, robinia "Umbraculifera", jarzab mączny "Magnifica".

Natomiast miejsce za bramą otoczone murkiem i kostką jest doskonałe dla rośliny ekspansywnej. Na przyklad jakiejś trawy (miskant cukrowy, wydmuchrzyca) + kolumnowy duży iglak (np. sosna czarna "Fastigiata")

pestka56
09-05-2012, 14:26
Nie jest to czasem suchodrzew? Lonicera xylosteum

Bardzo podobne, popatrzyłam na zdjęcia lonicer w necie. Nie jestem pewna, bo to moje ma 5 płatków otwierających się szeroko i pośrodku niskie pręciki z żółtym. Porozglądam się dokładniejw necie w tym kierunku wieczorem. Dam Ci znać jak poszły poszukiwania. Dzięki za odpowiedź i ukierunekowanie :)

marmur7
09-05-2012, 14:26
marmur - nawet nie znałam takiego owada :)

Ja tez nie :) Teraz znam i się na niego szykuję ;)

pestka56
09-05-2012, 14:28
W celach informacyjnych - gąsienice, które najechały mój ogródekw wątku:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?184529-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=5358002#post5358002 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?184529-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=5358002#post5358002)

..okazały się nie tyle motylkami, lecz stonkami Galeruca Tanaceti ( rdestnica wrotyczówka). Wklejam ku przestrodze gdyby u kogoś pojawiło się coś podobnego.


Akurat trafiony post :) Pojawiły się takie dziś pod klonami sąsiadki. Wiesz coś więcej o tych larwach? Groźne, czy można im pozwolić żyć?

Usiłowałam szukać w necie i nic :(

marmur7
09-05-2012, 15:51
Akurat trafiony post :) Pojawiły się takie dziś pod klonami sąsiadki. Wiesz coś więcej o tych larwach? Groźne, czy można im pozwolić żyć?

Usiłowałam szukać w necie i nic :(

Szukałem info przez tydzień. Dopiero na forum entomologicznym rozpoznali te gąsienice. Dalej drążę temat pytając o ich jadłospis bo w necie praktycznie zero informacji ( w przeciwieństwie do stonki ziemniaczanej). Z tego co znalazłem i sam widzę - rąbią wszystko jak leci ;) Mają charakterystyczny sposób żerowania - obrzeżami. Otoczyły mi działkę wąskim "wężem" kłębiacych się larw i ten wąż zmierza powoli do środka ogrodu. Kłebowisko jest czarne i wygląda dość nieapetycznie.Twierdzenie, że zostawiają spaloną ziemie byłoby przesadą, ale po niektórych roslinach pozostały tylko łodygi. Póki co nie mam jeszcze zagospodarowanego terenu, ale profilaktycznie wytoczę ciężkie działa w postaci Actary 25WG, bo w przyszłym roku żal byłoby mi zeżartych roślinek.
Ze wzgl na budowe domu z bali jestem dość czujny na wszelkie stwory pojawiające w okolicy ;) W sumie to rozpoznanie nawet poprawiło mi humor - to tylko stonka :D

pestka56
09-05-2012, 16:12
Dzięki za info :)
Podejście słuszne, jak gałgany żrą bez opamiętania, trzeba się bronić :)

waniliowaa
09-05-2012, 16:52
Dzięki Elfir za podpowiedź. Szczerze mówiąc to nie chciałabym żywopłotu robić, ale nasadę z pojedynczych drzewek a między nimi jakieś formy szczepione na pniu. Ale dziękuję za podpowiedź bo na pewno wykorzystam coś z Twoich propozycji roślinnych.

Elfir
09-05-2012, 21:47
I drzewka i formy szczepione na pniu to za dużo dobrego na tak waskim pasku.

Komuś rysowałam niski żywopłot na bazie świerku Glauca Globosa

Vafel
10-05-2012, 10:07
Hej Elfir,

Czy możesz polecić jakąś dobrą książkę dotyczącą projektowania/zakładania ogrodu dla kompletnego laika? Coś takiego z podstawami na zupełny początek. Wiadomo, że jest forum muratora :), ale zależałoby mi na książce, bo w ten sposób mógłbym szybciej przyswoić sobie podstawy i potem ewentualnie tylko doczytywać/dopytywać o szczegóły na forum.

Czy znasz np. coś z tych pozycji? Warto z którąś się bliżej zapoznać?
http://selkar.pl/architektura_ogrodow_dlouhy_bohdan_p_4796.html
http://selkar.pl/moj_pierwszy_ogrod_garnaud_dersu_valerie_p_77628.h tml
http://selkar.pl/jak_zalozyc_ogrod_chojnowska_ewa_chojnowski_marius z_p_78180.html
http://selkar.pl/zakladamy_ogrod_fachowe_porady_david_squire_p_1535 18.html

A może coś innego?
Z góry bardzo dziękuję :)

Lopesjus
10-05-2012, 10:48
Witaj Elfir,

w zeszłym roku zasadziliśmy dwa buki kolumnowe. Ten na pierwszym planie rozwija się wzorcowo, niestety drugi (w obwódce) wygląda na martwy. Gałązki nie są suche, pąki z zewnątrz suche, po otwarciu lekko zielone - czekać jeszcze, czy raczej umarł?

https://lh5.googleusercontent.com/-i6zi0Xkaw9o/T6uAEH8dAHI/AAAAAAAAALQ/tM0IhSeyW0A/s800/2012-05-03-072.jpg

sure
10-05-2012, 15:23
No i mam zagwozdkę. W żywopłocie od zachodu jest grupka 3 świerków serbskich. Posadziłam 2 sezony temu, takie dość małe. Jeden zaczął żółknąć, wyglądało, że wypadnie. Zakupiłam w zeszłym roku na jego miejsce zastępstwo, dużo większy, ładny świerk, ok. 1,5 m. Żal mi się zrobiło żółknącego biedaka, więc wetknęłam go nieopodal, przypuszczając, ze niedługo i tak padnie (bo inaczej były kłopot z miejscem, jak urosną ;) ). I teraz jest tak - mały nie padł, choć wygląda coraz bardziej licho i nie ma przyrostów. A do tego (chyba, że już mi się zwiduje, albo na siłę szukam problemów) - ten duży w tym roku ma jakiś bledszy kolor, niż pozostałe, ale określenie "żółknie" to może trochę na wyrost...
Czy dopadło go to samo, co poprzednika? Co może być przyczyną takiego stanu, czy jakieś bakterie w glebie? Rosną na raczej gliniastej glebie, ale nie podmokłej, bo tam jest spadek terenu.

to ten "wyrzucony" (zdjęcie trochę przekłamuje ,za dużo niebieskiego):

http://img215.imageshack.us/img215/1252/1002877h.jpg

a na tym bardziej adekwatny kolor, ale niewyraźne :(

http://img198.imageshack.us/img198/8602/p5090002s.jpg

pestka56
10-05-2012, 16:20
Sure, a jak z wodą? Nie mają zbyt mokro? Moje padły wszystkie i u sąsiadki też po ostatnich dwóch mokrych sezonach :(

Elfir
10-05-2012, 18:08
Czy możesz polecić jakąś dobrą książkę dotyczącą projektowania/zakładania ogrodu dla kompletnego laika? Coś takiego z podstawami na zupełny początek. Wiadomo, że jest forum muratora :), ale zależałoby mi na książce, bo w ten sposób mógłbym szybciej przyswoić sobie podstawy i potem ewentualnie tylko doczytywać/dopytywać o szczegóły na forum.

Czy znasz np. coś z tych pozycji? Warto z którąś się bliżej zapoznać?


Odradzam ci przedruki angielskie - kompletnie inny klimat (czyli dobór roślin, czas prac ogrodniczych) i realia rynkowe (np. dostępność materiałów).
Najlepiej wybrać jakąś polską publikację.
Osobiście nie szukam na rynku publikacji o zakładaniu ogrodu, więc nie jestem na bieżąco.
Jakiej konkretnie informacji szukasz w takim podręczniku? Bo nie widziałam publikacji która by omawiała temat od A do Z z każdym niuansem, z powodu nieprawdopodobnej objętości takiego dzieła. Przecież musiałoby zawierać podstawy botaniki, geologii, fizjologii roślin, informacje o chorobach, szkodnikach, nawożeniu, do tego materiałoznawstwo + elementy architektury (budowa np. ścieżek, pergoli), omówienie najpopularniejszych gatunków roślin ogrodowych z ich wymaganiami, przedstawienie sposobów i terminów cięcia, itd.

Mój podręcznik akademicki o szkodnikach roślin (bez chorób) ma jakieś 400 stron a podręcznik o zakładaniu terenów zieleni liczy 3 tomy :)

Przede wszystkim polecam gorąco i szczerze katalog szkółkarski http://merlin.pl/Katalog-roslin-drzewa-krzewy-byliny_Agencja-Promocji-Zieleni/browse/product/1,941518.html oraz http://merlin.pl/Katalog-bylin-polecanych-przez-Zwiazek-Szkolkarzy-Polskich_Agencja-Promocji-Zieleni/browse/product/1,842349.html + sprawdzanie informacji na IBRO (internetowa baza roślin). To da ci pojęcie o ofercie szkółkarskiej na rynku. Na dodatek jest tam omówione np. sadzenie roślin a także zestawienia roślin zależnie np. od typu gleby.

Do tego poszukaj podręcznika cięcia roślin:
wszystkie: http://merlin.pl/Wszystko-o-cieciu-roslin-ogrodowych_I-B-Okuniewa/browse/product/1,767797.html?qrtc_slt=&qrtc_tpl=tpl_prod_ksiazki&qrtc_typ=prd&&qrtc_prd=977878&qrtc_pos=6#fullinfo
http://merlin.pl/Ciecie-drzew-i-krzewow-ozdobnych_Helmut-Pirc/browse/product/1,832732.html#fullinfo
sadownicze:
http://merlin.pl/Ciecie-drzew-owocowych_Uwe-Jakubik/browse/product/1,977878.html
http://merlin.pl/Ciecie-drzew-i-krzewow-owocowych_Augustyn-Mika/browse/product/1,480414.html#fullinfo

oraz poradnika o chorobach i szkodnikach:
http://merlin.pl/Podstawy-ochrony-roslin-w-ogrodach-przydomowych-i-na-dzialkach_Wojciech-Pusz/browse/product/1,966552.html#fullinfo
http://merlin.pl/Co-niszczy-ogrod_Anna-Kulikowska-Hanna-Masternak/browse/product/1,787893.html#fullinfo

Jak chcesz sam budować architekturę ogrodową to może coś takiego: http://merlin.pl/Mala-architektura-ogrodowa_Zbigniew-Pachulski/browse/product/1,1028060.html#fullinfo ale niestety nie ma opisanej budowy nawierzchni, elementów wodnych i murków (przynajmniej nie widzę tego w spisie treści)

Elfir
10-05-2012, 18:11
w zeszłym roku zasadziliśmy dwa buki kolumnowe. Ten na pierwszym planie rozwija się wzorcowo, niestety drugi (w obwódce) wygląda na martwy. Gałązki nie są suche, pąki z zewnątrz suche, po otwarciu lekko zielone - czekać jeszcze, czy raczej umarł?


Co oznacza "lekko zielone"? Czy są mięsiste, soczyste?
Byłam dziś w szkółce i właścicielka pokazała mi berberysy pośrednie (warunkowo zimozielone), które dopiero teraz wypuszczają liście, więc poczekaj, może roślina zregeneruje uszkodzenia mrozowe?

Właścicielka się skarżyła na zimę. Mówiła, że straty są ogromne (w Wielkopolsce) - w szkółce wymarzły nawet takie pospolite rośliny jak np. tawuła japońska! Roślina wręcz żelazna.

Elfir
10-05-2012, 18:23
Czy dopadło go to samo, co poprzednika? Co może być przyczyną takiego stanu, czy jakieś bakterie w glebie? Rosną na raczej gliniastej glebie, ale nie podmokłej, bo tam jest spadek terenu.


Szkoda, że nie ma Mirka, szkółkarz jest bardziej oblatany z chorobami :(

Czy igły schną i opadają, czy tylko zmieniają kolor? Może jakiś problem z dostępem do składnika mineralnego? Często jest tak, że np. nadmiar jakiegoś pierwiastka blokuje pobieranie innego. Spróbuj opryskać nawozem dolistnym a korzenie podlać mikoryzą czy jakimś Trianum, Biospeed.

sure
10-05-2012, 18:52
Czy igły schną i opadają, czy tylko zmieniają kolor? Może jakiś problem z dostępem do składnika mineralnego? Często jest tak, że np. nadmiar jakiegoś pierwiastka blokuje pobieranie innego. Spróbuj opryskać nawozem dolistnym a korzenie podlać mikoryzą czy jakimś Trianum, Biospeed.Mam wrażenie, ze nie opadają, z wyjątkiem jednej gałązki w środku, która wygląda raczej na uschniętą. Reszta jest po prostu żółta i nie widać nowych przyrostów. W domu mam z dolistnych tylko "Magiczną siłę" do rh, ale pewnie do serbskiego się nie nadaje, bo kwaśny - co warto kupić?

pestka56
10-05-2012, 19:29
Sure, w każdym ogrodniczym kupisz dolistny nawóz do iglastych. Nie ma tu jakiegoś specjalnego wyboru.

Elfir
10-05-2012, 19:42
Kup po prostu uniwersalny, np. taki:
http://www.intermag.pl/pl,0,s330,produkt108,chmurka-nawozowa-rosliny-zielone.html

Lopesjus
10-05-2012, 20:00
Co oznacza "lekko zielone"? Czy są mięsiste, soczyste?
Byłam dziś w szkółce i właścicielka pokazała mi berberysy pośrednie (warunkowo zimozielone), które dopiero teraz wypuszczają liście, więc poczekaj, może roślina zregeneruje uszkodzenia mrozowe?

Właścicielka się skarżyła na zimę. Mówiła, że straty są ogromne (w Wielkopolsce) - w szkółce wymarzły nawet takie pospolite rośliny jak np. tawuła japońska! Roślina wręcz żelazna.

Nie są mięsiste, ale też nie suche, poczekam. Zima na Kujawach była wyjątkowa wredna, praktycznie bezśnieżna, gdy przyszły największe mrozy. Sam nie jestem fanem róż, ale wszyscy znajomi narzekają że powymarzały. U mnie z nasadzeń berberysa Red Rocket przeżyła nawet nie połowa z 70 sztuk. Powymarzały trawniki! Najbardziej żal milina, który kwitł. Był solidnie osłonięty, a pomimo tego nie dał rady...

sure
10-05-2012, 20:06
Kup po prostu uniwersalny, np. taki:
http://www.intermag.pl/pl,0,s330,produkt108,chmurka-nawozowa-rosliny-zielone.htmlBardzo dziękuję za porady, spróbuję odratować te rośliny... :)

TAR
10-05-2012, 22:22
Elfir jeszcze raz chcialabym cie prosic o pomoc.
1. ostatnimi czasy znalazlam na kilku jalowcach, przy sosnie oscistej, na korze przy iglakach takie kulki(kokony) jakby z welny mineralnej w srodku pelno kuleczek/jaj , srednica 1-1,5 cm wiec sporawe. co to moze byc i czy jest to grozne
https://lh5.googleusercontent.com/-pOrs5tjh-Eo/T6wg6At8OTI/AAAAAAAAEkI/VLdx_dCLmOs/s640/3%2520075.jpg

2. sosna oscista i watereri - kupilam pare sztuk tego i 1 oscista oraz 1 watereri zaczely gwaltownie usychac , igly zbrazowialy od dolu a potem zaczely usychac galazki, co moze byc przyczyna? roslinki byly ladne, ukorzenione i w przeciagu 1,5 miesiaca taki klops zapewnilam im dobre podloze, wymagania, miejsce sloneczne- reszta z kupionych trzyma sie dobrze. znalazlam fotke sprzed tygodnia, teraz juz jest prawie cala brazowa, choroba gwaltownie postepuje :(
https://lh5.googleusercontent.com/-w-jrXjVL_qI/T6wkOaZnYaI/AAAAAAAAEkU/76BIIG2MwG8/s375/osc.jpg.

kominiarz
10-05-2012, 22:47
Witam, na moją działkową trzmielinę napadły mszyce, co jest dobrego na te gady tak aby nie szkodzić pszczołom itp. aby można było użyć bez rozcieńczania ? Chodzi mi o jakiś sprawdzony, gotowy produkt. Dzięki.

Elfir
10-05-2012, 23:06
nie umiem ci poradzić.
Taki kokon z jajami może należeć do pająka. Ale nie jestem entomologiem.

Co do drugiego - mam za mało danych. Jakieś ślady na igłach? Zdjęcie całej rośliny niewiele mi powie.
Żółcenie igieł zwykle wywołuje osutka, przędziorek, opieńka albo fizyczne uszkodzenie korzeni.

Elfir
10-05-2012, 23:06
Witam, na moją działkową trzmielinę napadły mszyce, co jest dobrego na te gady tak aby nie szkodzić pszczołom itp. aby można było użyć bez rozcieńczania ? Chodzi mi o jakiś sprawdzony, gotowy produkt. Dzięki.

nie ma.

Natomiast do rozcieńczenia możesz użyć np. płynu do mycia naczyń czy innego klejącego środka. utrudnia to mszycom oddychanie.

Poza tym biologicznym środkiem przeciwko mszycom są gnojówki (sfermentowane wyciągi z pokrzywy, tytoniu, bielunia) i wywary z czosnku i cebuli.

pestka56
10-05-2012, 23:22
Elfir, podawałam na mojej liście szkółek internetowych adres, gdzie można kupić biologiczne środki ochrony www.kwiateo.pl/srodki-ochrony-roslin/biologiczne-srodki-ochrony-roslin/
Może wpisz to w jakieś miejsce, żeby było łatwo dostępne dla wszystkich :)

kominiarz
10-05-2012, 23:26
Pozwijały listki na trzmielinie i siedzą też na klonie. Niestety zdjęcie robione komórką.

kominiarz
10-05-2012, 23:34
Elfir, podawałam na mojej liście szkółek internetowych adres, gdzie można kupić biologiczne środki ochrony www.kwiateo.pl/srodki-ochrony-roslin/biologiczne-srodki-ochrony-roslin/
Może wpisz to w jakieś miejsce, żeby było łatwo dostępne dla wszystkich :)

Dzięki Elfir , Pestka 56. Rozumiem, że takie mydło się rozcieńcza, opryskuje rośliny zgodnie z instrukcją i po kłopocie.

pestka56
11-05-2012, 00:08
Zgodnie z instrukcją :)

dorota.k
11-05-2012, 07:33
Mospilan jest jedynym środkiem zarejestrowanym jako nieszkodliwy dla pszczół. Nie wiem na ile jest to prawda, a na ile wynik nacisków na organ rejestrujący: http://www.ochronasadu.pl/files/preparaty-pdf/MOSPILAN_20_SP_2.pdf
Jest jednak dosyć niewygodny w stosowaniu, bo ma formę proszku.
Środki ekologiczne czasami działają świetnie, lepiej nawet niż konwencjonalna chemia (!), a czasami mszyce nic sobie z nich nie robią. Nie wiem dlaczego... Jednak uważam, ze warto je stosować, bo poza pszczołami oszczędzamy też własne zdrowie!
TAR To może być też przesuszenie, zalanie lub fytoftoroza - wsadzałaś rośliny w tzw "ziemię do iglaków"?

Elfir
11-05-2012, 07:49
Kominiarz
Ale mydło nie zadziała na mszyce schowane wewnątrz liścia. Środek musi być naniesiony bezpośrednio na cialo owada.

TAR
11-05-2012, 08:43
nie umiem ci poradzić.
Taki kokon z jajami może należeć do pająka. Ale nie jestem entomologiem.
Co do drugiego - mam za mało danych. Jakieś ślady na igłach? Zdjęcie całej rośliny niewiele mi powie.
Żółcenie igieł zwykle wywołuje osutka, przędziorek, opieńka albo fizyczne uszkodzenie korzeni.


ok.rozumiem na razie zbieram te kokony z roslin. igly nie zolkna tylko od razu usychaja, wczoraj wyjelam sosne, sprawdzilam korzenie,nie sa uszkodzone, ziemia nie byla sucha, jednak wsadzilam ja dodonicy, w zupelnie swieza ziemie iglakowa, mysle czy nie zrobic oprysku na przedziorka, bo w ub. roku inna sosna miala podobne objawy po opryskaniu wrocila do zycia. tylko boje sie czy nie zaszkodze roslinie.


TAR To może być też przesuszenie, zalanie lub fytoftoroza - wsadzałaś rośliny w tzw "ziemię do iglaków"?

tak, sprawdzalam tez ph jest ok.

Elfir moze komus sie przyda,skopiowane z bloga forumowej DPS-i - domowe sposoby zalczania mszyc, jesli bedzie przeszkadzac to powiedz , usunę


Wyciąg z pokrzywy
l kg świeżych pokrzyw lub 250 g suszu zalać 5 litrami wody, moczyć przez 24 h.
Nie rozcieńczony wyciąg stosować do oprysku roślin przeciw mszycom.
Wyciąg z liści paproci
l kg świeżych liści paproci lub 100 g suszu zalać 10 litrami wody i odstawić na 2 tygodnie.
Stosować w rozcieńczeniu l :2 przeciwko mszycom.
Wyciąg z aksamitki
Pół wiadra suchych roślin zalać 10 litrami wody, pozostawić na dwa dni, następnie przecedzić, dodać 40 g szarego mydła.
Stosować przeciw mszycom, szczególnie w uprawie roślin jagodowych.
Wyciąg z rumianku
3 kg ziela lub l kg suszu zalać 10 litrami ciepłej wody, pozostawić na 12 godzin. Rozcieńczyć wodą w stosunku l :5.
Stosować do oprysku roślin przeciw mszycom, przędziorkom, gąsienicom motyli.
Wyciąg z łętów ziemniaka
Około l kg świeżych łętów ziemniaka lub 0,6 kg suchych, zalać 10 litrami wody i odstawić na 4 godziny.
Po przecedzeniu używać do oprysku przeciwko mszycom,. przędziorkom i bielinkom.
Wyciąg z łusek cebuli
200 g łusek z cebuli zalać 10 litrami ciepłej wody Pozostawić na okres 4 – 5 dni.
Wykonywać kilkakrotny oprysk roślin kwitnących przeciwko mszycom i przędziorkom.
Wywar z liści pomidora
l kg świeżych liści pomidora zalać 10 litrami wody i gotować przez pół godziny Po ostudzeniu przecedzić, rozcieńczyć wodą w stosunku l : 3 i dodać 100 g szarego mydła.
Wywar stosuje się do oprysku przeciwko mszycom, przędziorkom, gąsienicom bielinka, owocówkom i pchełkom.
Wywar z tytoniu
400 g odpadów tytoniowych zalać 10 litrami wody i odstawić na 24 godziny, następnie gotować przez 2 godziny, odcedzić i dodać 20 g szarego mydła.
Wywarem opryskiwać rośliny przeciwko mszycom, larwom pluskwiaków i gąsienicom.
Wywar z krwawnika
800 g suszonego krwawnika zebranego na początku kwitnienia zalać 10 litrami wody i gotować przez pół godziny, dodać 40 g szarego mydła.
Wywarem opryskiwać rośliny kilkakrotnie przeciwko mszycom, przędziorkom. gąsienicom bielinka i larwom pluskwiaków.
Wywar z siana
400 g siana zalać l0 litrami wody i pozostawić na 24 godziny, następnie gotować przez 2 godziny, dodać 30 g szarego mydła.
Stosować do oprysku roślin przeciw mszycom, larwom pluskwiaków i gąsienicom.
Ałun
40 g ałunu rozpuścić w małej ilości gorącej wody i uzupełnić do 10 litrów.
Roztwór stosować do oprysku gleby i roślin przeciw ślimakom, mszycom i gąsienicom.
Roztwór szarego mydła
150 – 300 g szarego mydła rozpuścić w 10 litrach wody.
Roztwór stosować do oprysku roślin przeciw mszycom i roztoczom. Gdy do roztworu szarego mydła dodamy 0,5 l denaturatu, łyżkę wapna i łyżkę soli, roztwór można stosować przeciw gąsienicom.
Serwatka
l litr świeżej serwatki wymieszać z l litrem wody,
stosować raz w tygodniu do oprysku roślin przeciw mszycom.

dorota.k
11-05-2012, 08:53
TAR, tzw "ziemia do iglaków" to praktycznie sam torf, a podłoże z czystego torfu sprzyja rozwojowi fytoftorozy. Nie polecam używania takiego podłoża, nie ma to żadnego sensu. Pomyśl ile roślin możesz kupić za zaoszczędzone pieniądze! W przypadku gdy trzeba użyć kwaśnego tofu do sadzenia (np różaneczników) polecam wymieszanie z ziemią, kompostem i przede wszystkim przekompostowaną korą, ktora ma właściwości hamujące rozwój patogennych grzybów(fytoftoroza, werticilioza).
To, ze w tej chwili podłoże jest wilgotne o niczym je świadczy. Twoje rośliny mogły ulec przesuszeniu jesienią, a objawy ujawniają się dopiero teraz.

joanka77
11-05-2012, 08:59
Elfir mam pytanie o LAWENDĘ. Posiałam w marcu nasionka lawendy, teraz siewki są wielkości kilku centymetrów, rosną bardzo wolno i nierówno. Rosną w domu na parapecie a mam pytanie kiedy mogę je przesadzić do ogrodu. Czy powinny przezimować w domu czy można dać takie maleństwa już na grządkę ?

malkul
11-05-2012, 09:01
Witam. pozwolę się podłączyć z pytaniem.
Sadziłam jesienią dwie czereśnie. no i chciałam je sobie na wiosnę pięknie zacząć formować a że w stanie błogoslawionym zagrożonym jestem to moja mama się za to zabrała i niestety "przegięła".Na jednej czereśni z jej czterech bocznych pędów odgięła 2 tak że rozlamały się od pnia, niby jeszcze sie trzymają ale nie wiem co teraz z nimi zrobić. Bardzo prosze o pilna poradę

TAR
11-05-2012, 09:02
TAR, tzw "ziemia do iglaków" to praktycznie sam torf, a podłoże z czystego torfu sprzyja rozwojowi fytoftorozy. Nie polecam używania takiego podłoża, nie ma to żadnego sensu. Pomyśl ile roślin możesz kupić za zaoszczędzone pieniądze! W przypadku gdy trzeba użyć kwaśnego tofu do sadzenia (np różaneczników) polecam wymieszanie z ziemią, kompostem i przede wszystkim przekompostowaną korą, ktora ma właściwości hamujące rozwój patogennych grzybów(fytoftoroza, werticilioza).
To, ze w tej chwili podłoże jest wilgotne o niczym je świadczy. Twoje rośliny mogły ulec przesuszeniu jesienią, a objawy ujawniają się dopiero teraz.

ok dzieki zrobie dzis taka mieszanke, zwykle jak wsadzam iglaki na stale miejsce to mieszam ziemie istniejaca z odrobina podloza iglakowego (jak mam ) lub wlasnie z kora (ale nie taka prosto z wora) . poza ta sosna oscista , 1 watereri i 1 koreanka (ktora prawdopodobnie przemarzla) nie mam problemu z iglakami. rosna sobie dobrze.

z tym przesuszeniem tez mozesz miec racje, czy w zwiazku z tym mozna jakos rosline reanimowac?

dorota.k
11-05-2012, 09:09
TAR, jeśli to przesuszenie, to nie przegiąć w drugą stronę - czyli nie zalać - i czekać. Jeśli to fytoftoroza (gdzieś tu było o objawach fytoftorozy już napisane), to w tym stanie, rośliny lepiej wykopac i spalić oraz odkazić miejsca gdzie rosły (Previcur). Jeśli to mszyce, lub inne szkodniki (na przędziorki to raczej jeszcze nie pora) to trzeba dalej diagnozować.

TAR
11-05-2012, 09:15
odstawie rosline w doniczce w inne miejsce, przelewac nie bede i zobacze co z tego wyniknie, dzieks za pomoc

dagmarakal
11-05-2012, 10:35
Witam, na moją działkową trzmielinę napadły mszyce, co jest dobrego na te gady tak aby nie szkodzić pszczołom itp. aby można było użyć bez rozcieńczania ? Chodzi mi o jakiś sprawdzony, gotowy produkt. Dzięki.

W czasie oblotów pszczół opryski insektycydowe wykonuje się wieczorem, kiedy pszczoły nie latają, odpowiednimi preparatami (najczęściej pyretroidy). Wyjątkiem jest Mospilan, który jest zupełnie nieszkodliwy dla pszczół i nie ma znaczenia temperatura w czasie której jest stosowany. Zwykłe pyretroidy typu Karate są skuteczne tylko wtedy kiedy temp. wynosi do 20stC. Działają one tylko na owady siedzące aktualnie na roślinie, nie wnikają wgłąb jak np. Mospilan , który wnika w roślnę. Jak najbardziej można więc stosować pyretroidy na mszyce wieczorem bez obawy, że nastepnego dnia zaszkodzą one pszczołom.
Gdyby w czasie oblotów pszczół nie można byłoby wykonywać żadnych oprysków na robale, to nie mielibyśmy oleju. Plantacje rzepaczane nie byłyby chronione. Opryski fungicydowe (na grzyby) również można wykonywać, nie szkodzą one pszczołom w ogóle.

anula302
11-05-2012, 12:53
chyba jednak nie to. Bardziej wygląda mi na jakiegoś szkodnika ala mszyca. W warszawie przechodziłam obok drzewka które ma podobne objawy jak moje tylko strasznie oblepione czymś lepkim i pełno na nim meszek. Meszki u mnie też były narazie opsikałam liście preparatem od mszyc i porządnie podlałam. Narazie Klony wyglądają trochę lepiej.

pestka56
11-05-2012, 13:35
W czasie oblotów pszczół opryski insektycydowe wykonuje się wieczorem, kiedy pszczoły nie latają, odpowiednimi preparatami (najczęściej pyretroidy). Wyjątkiem jest Mospilan, który jest zupełnie nieszkodliwy dla pszczół i nie ma znaczenia temperatura w czasie której jest stosowany. Zwykłe pyretroidy typu Karate są skuteczne tylko wtedy kiedy temp. wynosi do 20stC. Działają one tylko na owady siedzące aktualnie na roślinie, nie wnikają wgłąb jak np. Mospilan , który wnika w roślnę. Jak najbardziej można więc stosować pyretroidy na mszyce wieczorem bez obawy, że nastepnego dnia zaszkodzą one pszczołom.
Gdyby w czasie oblotów pszczół nie można byłoby wykonywać żadnych oprysków na robale, to nie mielibyśmy oleju. Plantacje rzepaczane nie byłyby chronione. Opryski fungicydowe (na grzyby) również można wykonywać, nie szkodzą one pszczołom w ogóle.


Dagmarakal, dzięki wielkie w imieniu walczących z niszczycielami naszych ogrodów :) Dobry początek na forum

Elfir
11-05-2012, 15:24
Tyle razy pisał o tym Mirek L, pisał Pinus, pisałam ja - NIE UŻYWAJCIE CZYSTEGO TORFU DO SADZENIA CZEGOKOLWIEK!
Większość iglaków wcale nie lubi kwaśnej gleby.
Torf jest jałowy, nie ma składników odżywczych. Jego struktura utrudnia rozrastanie się korzeni (nie daje się ubić).

Torf może być jedynie domieszką do istniejącej gleby.

Elfir
11-05-2012, 15:26
Elfir mam pytanie o LAWENDĘ. Posiałam w marcu nasionka lawendy, teraz siewki są wielkości kilku centymetrów, rosną bardzo wolno i nierówno. Rosną w domu na parapecie a mam pytanie kiedy mogę je przesadzić do ogrodu. Czy powinny przezimować w domu czy można dać takie maleństwa już na grządkę ?

Ja siałam bezpośrednio o gruntu. Część przezimowała, więc można. Pytanie tylko, jak będziesz to pielić?

Elfir
11-05-2012, 15:31
Sadziłam jesienią dwie czereśnie. no i chciałam je sobie na wiosnę pięknie zacząć formować a że w stanie błogoslawionym zagrożonym jestem to moja mama się za to zabrała i niestety "przegięła".Na jednej czereśni z jej czterech bocznych pędów odgięła 2 tak że rozlamały się od pnia, niby jeszcze sie trzymają ale nie wiem co teraz z nimi zrobić.

Wyłamane wyciąć, całość drzewka opryskać przeciwko moniliozie (brunatna zgnilizna drzew pestkowych), ranę posmarować maścią ogrodniczą.
Normalnie cięcie drzew pestkowych przeprowadza się po zbiorze owoców

Elfir
11-05-2012, 15:40
W czasie oblotów pszczół opryski insektycydowe wykonuje się wieczorem, kiedy pszczoły nie latają, odpowiednimi preparatami (najczęściej pyretroidy). Wyjątkiem jest Mospilan, który jest zupełnie nieszkodliwy dla pszczół i nie ma znaczenia temperatura w czasie której jest stosowany.

Odradzam takie optymistyczne podejście do środków chemicznych.
Masowe ginięcia pszczół spowodowane są właśnie fałszywa opinią o nieszkodliwości pewnych pestycydów dla pszczół.

Ogród to nie plantacja wielkotowarowa, gdzie liczy się tylko plon. Czasem warto, przy niewielkim ataku mszyc, poczekać aż sobie z nimi poradzą złotooki i biedronki. Pomóc można też przyrodzie opryskami środkami biologicznymi. Można zerwać liść i go spalić.

U siebie właśnie zrywam liście jabłonek z larwą pryszczarka zamiast pryskać.

Zapobiegawczo raz w tygodniu można zastosować też wyciąg z grejpfruta (biosept) na rośliny zagrożone chorobami grzybowymi (np. róże).

Na forum ogrodniczym jest piękny wątek o "domkach" dla dzikich pszczół i pożytecznych owadów.
Oprócz tego - urozmaicona roślinność (przede wszystkim krzewy liściaste, owocowe: berberys, róża, irga), także drzewa liściaste oraz budki lęgowe przyciągną nam sikory.

Elfir
11-05-2012, 15:41
chyba jednak nie to. Bardziej wygląda mi na jakiegoś szkodnika ala mszyca. W warszawie przechodziłam obok drzewka które ma podobne objawy jak moje tylko strasznie oblepione czymś lepkim i pełno na nim meszek. .

To lepkie to spadź (rosa miodowa) a "meszki" to pewnie mszyce ze skrzydłami

TAR
11-05-2012, 15:53
Tyle razy pisał o tym Mirek L, pisał Pinus, pisałam ja - NIE UŻYWAJCIE CZYSTEGO TORFU DO SADZENIA CZEGOKOLWIEK!
Większość iglaków wcale nie lubi kwaśnej gleby.
Torf jest jałowy, nie ma składników odżywczych. Jego struktura utrudnia rozrastanie się korzeni (nie daje się ubić).

Torf może być jedynie domieszką do istniejącej gleby.


Tak jest szefowo :D

naberia
11-05-2012, 15:58
Tak jest szefowo :D

Ale to w czym sadzić iglaki??? My mamy gliniastą, ciężką ziemię. Z nią mieszać torf?

pestka56
11-05-2012, 16:29
Elfir, już pisała o tym. Mieszać. Ja do ciężkiej gliniastej dodaję jeszcze piasek, żeby rozluźnić

Elfir
11-05-2012, 16:39
bardziej niż torf przyda się piasek i kompost (lub obornik) do rozluźnienia.
Poza tym np. żywotniki czy świerki nieźle rosną w glinach.

Proszę bardzo - żywotnik zachodni i opis jego siedliska: http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.na.fs.fed.us/pubs/silvics_manual/volume_1/thuja/occidentalis.htm&ei=ICOtT_umMfLE4gT75b2HDA&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CDAQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dthuja%2Bnatural%2Bhabitat%26hl%3Dpl%2 6client%3Dopera%26hs%3DEPX%26rls%3Dpl%26channel%3D suggest%26prmd%3Dimvns

Gleby mineralne, słabo wykształcone, na podłożu wapiennym.

Można też sprawdzić na czym w naturze rośnie sosna oścista.
gleba kamienista, uboga, kwaśna (powstała na skałach magmowych).

dorota.k
11-05-2012, 17:19
Jak najbardziej można więc stosować pyretroidy na mszyce wieczorem bez obawy, że nastepnego dnia zaszkodzą one pszczołom.


Nie jest to do końca prawdą (problem: działanie żołądkowe środka, a spadź i nektar.)
Proszę oto cytat z etykiety środka Decis:
6. Na plantacjach kwitnących roślin, a także w bliskim ich sąsiedztwie zabieg wykonać
przed wieczorem po zakończeniu dziennego lotu pszczół. Nie stosować na roślinach pokrytych spadzią.
Poza tym dla amatorow dostępnych jest wiele środków, i tak, pierwszy z brzegu przykład - opis z etykiety szeroko stosowanego środka Confidor:
Środka nie stosować w roślinach stanowiących pożytek dla pszczół (nektar, pyłek, spadź) oraz w bliskim ich sąsiedztwie, a także na roślinach, których kwitnienie może rozpocząć się przed upływem prewencji dla pszczół.
Okres prewencji dla pszczół wynosi 48 godzin.
Dalej, Mospilan nie jest zupełnie nieszkodliwy dla pszczół - ma po prostu stosunkowo niską toksyczność. Podobnie jak np niektóre środki, ktore muszą być podawane pszczołom jako lekarstwo przeciwko warrozie. Im mniej tych środków będzie, tym lepiej.
Co do innych śor - nie zapominajmy, że pszczoły mogą zostać nimi opryskane (zmiana zapachu = problemy w ulu), lub spijać je wraz z wodą, co na pewno nie jest dla nich korzystne.
Poza tym ostrożność przy stosowaniu śor zalecana jest także z innych powodów. Trzeba pamiętać, że zarówno szkodniki, jak i patogenne grzyby uodparniają się na często (i bez wyraźnej potrzeby) stosowane środki. Np podczas zwalczania przędziorka bezwzględnie nie powinno się dwa razy w tym samym sezonie używać na danych roślinach tego samego środka. To oznacza też, że jeśli użyliśmy już wcześniej Talstar "na mszyce", powinniśmy po zauważeniu przędziorka wybrać inny środek.
No i ostatnia sprawa - nasze własne zdrowie.

dorota.k
11-05-2012, 17:26
Ale to w czym sadzić iglaki??? My mamy gliniastą, ciężką ziemię. Z nią mieszać torf?

Najlepiej sadzić te rośliny, które lubią taki rodzaj gleby.

Jeśli trzeba dodać torf, polecam (idąc za radą nieocenionej Beth Chatto) dodawać taki, który wcześniej został dokładnie nasączony wodą (np zalany w wiadrze). I koniecznie domieszac drobną korę przekompostowana (do kupienia w marketach). I oczywiście rodzimą glebę! Nie sadzić w sam torf.

sure
11-05-2012, 18:30
Miałam dzisiaj okazję podłubać trochę w ogrodzie w słoneczku i dojrzałam do jakichś decyzji... ;)
Zastanawiam się, czy nie zrobić jakichś rewolucji z rabatą pod dębami. Przed sadzeniem irg oczywiście pryskałam chwasty randapem, niestety, konwalii to za bardzo nie wzruszyło. Teraz mam coś takiego w tym miejscu:

http://img812.imageshack.us/img812/7341/img6410dn.jpg

Konwalie przerastają irgi i wygląda to tak sobie. Wyrywanie sobie darowałam, bo i tak odrastają. Mam do wyboru albo próbować mazać je teraz pędzelkiem jakąś chemią, albo przenieść gdzieś irgi i posadzić coś pasującego do konwalii i paproci (i jednocześnie do 3 cisów, które tam rosną)? I tak mnie czeka jakaś modyfikacja tej rabaty, bo jest wydłużona z powodu ukształtowania terenu w tym miejscu, po budowie zostały dwa spore kamienie, a po wycince krzewów pagórek z korzeniami. I dosadziłam tam chwilowo różne rośliny, które trafiły mi się przypadkowo, ale nie za bardzo pasują...

Elfir
11-05-2012, 18:41
konwalie należą do jednoliściennych (jak trawa), więc można użyć takiego herbicydu (przeciwko jednoliściennym).

sure
11-05-2012, 20:32
konwalie należą do jednoliściennych (jak trawa), więc można użyć takiego herbicydu (przeciwko jednoliściennym). O, dziękuję, może to będzie jakieś wyjście... :rolleyes:

malkul
12-05-2012, 09:45
Wyłamane wyciąć, całość drzewka opryskać przeciwko moniliozie (brunatna zgnilizna drzew pestkowych), ranę posmarować maścią ogrodniczą.
Normalnie cięcie drzew pestkowych przeprowadza się po zbiorze owoców

Dziękuję bardzo :) Wszytsko zrozumiałam . Prosze poradź jeszcze czym to spryskać, co kupić. Zależy mi aby uratować to życie.

Elfir
12-05-2012, 11:20
mozna topsinem. Chyba, że już go stosowałaś w ogrodzie, to w tym sezonie warto zmienić na inny preparat, np. Score.

malkul
12-05-2012, 11:43
Nic nie stosowałam żadnej chemi oprócz randapa bo to ugór. Nawet z mszyczmi walczę ręcznie ściągając je z każdego listka osobno.

bursztynka
12-05-2012, 11:58
Witam. Proszę o pomoc- mój jałowiec płożący schnie, żółknie i gubi igiełki, przesadzalam go rok temu i wszystko było ok, obok rośnie drugi i nic mu nie jest. Niedawno przyłapałam moją psicę siusiającą w sam jego środek, czy to mogło mu zaszkodzić? I czy można go uratować jakoś?

Elfir
12-05-2012, 13:06
Zdecydowanie psi mocz działa destrukcyjnie na iglaki. Po zauważenie faktu sikania roślinę należało obficie oblać wodą, by rozcieńczyć mocz.

Elfir
12-05-2012, 13:07
Nic nie stosowałam żadnej chemi oprócz randapa bo to ugór. Nawet z mszyczmi walczę ręcznie ściągając je z każdego listka osobno.

Problem w tym, że wiosną pestkowe są wrażliwe na porażanie chorobami, dlatego proponuję oprysk.
Możesz ryzykowac i opryskać tylko bioseptem.

malkul
12-05-2012, 13:14
Rozumiem szefowa. tak zrobię.

Betsi2006
12-05-2012, 19:04
3 lata temu posadziłam w klombie z sosnami male golterie. Miały pełnić funkcję zadarniajaca puste miejsca pomiedzy roslinami.
Niestety nie urosly wcale. Maja po kilka listków i kilka owoców czyli " żyją" tylko dlaczego wcale nie rosną.
Kazdej wiosny podsypuje je Azofoska jak inne rosliny lisciaste.
Czy moge cos zrobic zeby wreszcie ruszyly?

Pozdrawiam
Betsi

tomek6401
12-05-2012, 19:15
mam pytanko : posadziłem z przodu domu tuje brabant około miesiąca temu , kupione nie w doniczkach tylko z gołym korzeniem ,pilnuje podlewania ale zauważyłem że dużo z nich zaczęły żółknąc .Co robić ???

Elfir
12-05-2012, 19:32
3 lata temu posadziłam w klombie z sosnami male golterie. Miały pełnić funkcję zadarniajaca puste miejsca pomiedzy roslinami.
Niestety nie urosly wcale. Maja po kilka listków i kilka owoców czyli " żyją" tylko dlaczego wcale nie rosną.


Rozumiem, że mają prawidłowe stanowisko? Półcień, glebę średnio wilgotną i kwaśną jak pod różaneczniki?

Jesli tak, to zamiast azotem można je zasilić nawozem do wrzosowatych. Lub dolistnie.

Elfir
12-05-2012, 19:37
mam pytanko : posadziłem z przodu domu tuje brabant około miesiąca temu , kupione nie w doniczkach tylko z gołym korzeniem ,pilnuje podlewania ale zauważyłem że dużo z nich zaczęły żółknąc .Co robić ???

Chyba im przeschły korzenie w okresie między wykopaniem a posadzeniem. Moczyłeś je przed posadzeniem?
Niestety, zostaje modlenie się o to, by przeżyły.

dorota.k
12-05-2012, 20:21
kupione nie w doniczkach tylko z gołym korzeniem
Kupiłeś żywotniki z gołym korzeniem??! Bez bryły korzeniowej? To nic dziwnego że zasychają.

pestka56
12-05-2012, 21:39
Dorota, „z gołym korzeniem” oznacza, że są bez doniczki. Kopane z gruntu rośliny tak właśnie się kupuje. Albo w tzw. balocie, czyli czymś w rodzaju tuby z miękkiej folii.

trueblue
12-05-2012, 21:49
Witam
Proszę o pomoc - na mojej sośnie szczepionej pojawiło się dość sporo dziwnych robaczków - są czarne, mają ok. 4-5 milimetrów i dłuższe nóżki, przypominają trochę malutkie pająki, ale mają 6 nóg. Co to może być i jakim specyfikiem można je ,,usunąć"?

Elfir
12-05-2012, 21:57
Czytałam sobie właśnie sprawozdanie PAN z badań azalii pontyjskiej w rezerwacie w Kołaczni w 2006r. Jest to jedyne naturalne stanowisko tej rośliny w Polsce. Najbliższe znajduje się na Ukrainie 300 km dalej. Rezerwat zajmuje obszar 100 m2.

Oto wnioski:
- w odległości 200 m od stanowiska stwierdzono kilka nielegalnych miejsc wydobycia piasku (rezerwat utworzony jest na śródlądowej wydmie) oraz dzikich wysypisk.
- zniszczony fragment drewnianego ogrodzenia (wyłamany)
- rośliny z brzegu skupiska połamane przez ludzi w okresie kwitnienia (pozyskiwanie kwiatów)
- teren rezerwatu zaśmiecony śmieciami "turystycznymi" (opakowania po żywności, pety po papierosach)
- od czasu powołania rezerwatu w 1957 roku stanowisko spalone dwukrotnie z przyczyn człowieka.
- trasa turystyczna oraz okoliczna ściółka leśna zniszczona przez quady

Czasem chciałoby się nadać leśniczym prawo do odstrzeliwania leśnych szkodników!

pestka56
12-05-2012, 22:03
Elfir, w Wojslawicach w arboretum też mają chyba azalie. Byłam tam dość dawno, ale pamiętam, że mnóstwo kwitło i było przepięknie

dorota.k
12-05-2012, 22:05
Dorota, „z gołym korzeniem” oznacza, że są bez doniczki. Kopane z gruntu rośliny tak właśnie się kupuje. Albo w tzw. balocie, czyli czymś w rodzaju tuby z miękkiej folii.
Nie. Mylisz pojęcia.
Z gołym korzeniem, oznacza dokładnie z gołym korzeniem, czyli bez bryły - w taki sposób sprzedaje się tylko krzewy i drzewa liściaste. Z bryłą korzeniową sprzedaje się zimozielone, oraz większe liściaste. Bryła korzeniowa to korzenie wraz z ziemią, ktorą one przerastają. Balot to sposób zabezpieczenia bryły korzeniowej.

Elfir
12-05-2012, 22:05
Witam
Proszę o pomoc - na mojej sośnie szczepionej pojawiło się dość sporo dziwnych robaczków - są czarne, mają ok. 4-5 milimetrów i dłuższe nóżki, przypominają trochę malutkie pająki, ale mają 6 nóg. Co to może być i jakim specyfikiem można je ,,usunąć"?

Rozumiem, ż to nie sa jakieś czarne mszyce?
http://www.dobre-rady.net/radaimg/3-F-mszyce.jpg

Może jakieś zdjęcie?
Nie każdy owad musi być szkodnikiem.

Elfir
12-05-2012, 22:06
Elfir, w Wojslawicach w arboretum też mają chyba azalie. Byłam tam dość dawno, ale pamiętam, że mnóstwo kwitło i było przepięknie

Ale piszesz o sztucznych nasadzeniach a ja o jedynym naturalnym stanowisku naszej rodzimej azalii.

Elfir
12-05-2012, 22:08
Z gołym korzeniem, oznacza dokładnie z gołym korzeniem, czyli bez bryły - w taki sposób sprzedaje się tylko krzewy i drzewa liściaste.

Myślę, że tomek po prostu uprościł i miał na myśli z bryłą, w sensie - kopane z gruntu a nie z doniczki.

trueblue
12-05-2012, 22:12
To jet to! Czym mogę je teraz potraktować, żeby nie uszkodziły drzewka?

pestka56
12-05-2012, 22:16
Świetnie, że podajesz tu takie informacje :) Pewnie większość z zaglądających tu osób, tak jak ja, nie wie, że mamy w Polsce własne azalie. Można gdzieś obejrzeć zdjęcia?

Z tym gołym korzeniem jest tak, że potocznie mnóstwo osób tak mówi, na rośliny kopane z gruntu :)

Elfir
13-05-2012, 00:04
To jet to! Czym mogę je teraz potraktować, żeby nie uszkodziły drzewka?

O mszycach rozmawialiśmy stronę temu.

Elfir
13-05-2012, 00:05
. Można gdzieś obejrzeć zdjęcia?



Hmm... w Google Grafika? :D

http://www.google.pl/search?hl=pl&client=opera&hs=ZHg&rls=pl&channel=suggest&psj=1&q=azalia%20Ko%C5%82acznia&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&biw=1887&bih=928&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=u96uT4-LHsXP4QSn-ICnCQ

Elena76
13-05-2012, 10:46
Elfir, ja też mam problem z iglakami :( Jakieś trzy tygodnie temu posadziłam pierwsze w życiu iglaki - wprawdzie świerki białe 'sander's blue' chyba się przyjęły (przynajmniej na razie nie ma niepokojących oznak), ale rosnące obok dwa jałowce rozesłane 'nana' wyglądają jakby usychały, marnieją w oczach :(

115569

Roślinka w doniczce wyglądała ładnie, igiełki były zielone a teraz jakby żółkną i generalnie jałowczyk wydaje się jakiś mniejszy :rolleyes:
Iglaki posadziłam w tzw ziemi do iglaków wymieszanej odrobinę z istniejącą glebą.

Mam też jeszcze kilka iglaków do posadzenia (zakupione jakieś 10 dni temu) . I tu podobnie - w szkółce jak oglądałam roślinki to nie zauważyłam niepokojących oznak, ale teraz widzę, że z nimi też coś się dzieje:

- świerkom serbskim igiełki na końcach gałązek zmieniają kolor na taki rdzawy

115574

- jałowiec skalny 'blue arrow' również ma miejscami takie rdzawe igiełki

115575

O ile mogłam coś 'zepsuć' z tymi już posadzonymi, to wydaje mi się, że tym w doniczkach zaszkodzić raczej nie zdążyłam...

Nie mam zupełnie doświadczenia w temacie pielęgnacji i sadzenia roślin, więc samej trudno mi ocenić czy powinnam się tym martwić, czy nie.

Elfir
13-05-2012, 12:14
Elena - przeczytaj co kilka postów wcześniej na temat tzw. "ziemi do iglaków" napisałam ja i dorota.

Świerk - czy były u was przymrozki po tym, jak drzewka ruszyły z wegetacją?

Jałowiec może mieć szarą pleśń. Utnij uschnięte i spryskaj resztę Topsinem.

Elena76
13-05-2012, 12:48
Elena - przeczytaj co kilka postów wcześniej na temat tzw. "ziemi do iglaków" napisałam ja i dorota.

Świerk - czy były u was przymrozki po tym, jak drzewka ruszyły z wegetacją?

Jałowiec może mieć szarą pleśń. Utnij uschnięte i spryskaj resztę Topsinem.
Dzięki Elfir :)

O ziemi owszem, przeczytałam dziś sporo już po fakcie - na szczęście posadziłam dopiero 5 sztuk iglaków, więc to można zrzucić na karb nadgorliwości raczkującego ogrodnika ;)

7 czy 8 maja w nocy było bardzo zimno, ale temperatura raczej nie spadła poniżej 3-4 stopni.

A odnośnie jałowca - czy Twoja rada dotyczy jałowca rozesłanego, tego już posadzonego, czy tego skalnego, który jest jeszcze w doniczce?

Elfir
13-05-2012, 14:32
rada dotyczyla tego skalnego.
Ale mozna opryskac prewencyjnie pozostałe iglaki.
Ale bezwzględnie obciąc zaschnięte końcówki u wszystkich.

Jałowce rosną na gleba piaszczystych, więc nie dawać im torfu! Czy ja zalecałam wymieniać pod nimi ziemię na torf? :D

W kwestii tego, o co pytałaś na prv - jednak nie możesz tak zrobić jak ci napisałam.
Przypomniałam sobie ideę okolic tarasu - tam miało być nowocześnie i geometrycznie.
W tej sytuacji raczej polecałabym zrobienie donic z murków (np. granitowych) wyżej niż poziom tarasu.

Malgoska76
13-05-2012, 14:52
Droga Elfir. Jestem na etapie planowania budowy, działka pozwala na wyznaczenie ogrodu z różnych stron swiata a ja nie mam pojęcia, jak ustawić dom, by ogród był w optymalnym miejscu. Działka prawie kwadratowa 30 na 32 metry, wjazd od południowego wschodu lub południowego zachodu. Myślałam by dom "wcisnąć" w róg pólnocno -zachodni, ogród byłby z przodu na lini północny wschód -południe aż po południowy zachód, czy lepszy będzie ogród bardziej od zachodu? Ziemię mam VI klasy, suchy piach, sąsiedni dom tylko od północnego zachodu....Bardzo licze na jakąś wskazówkę....

Elena76
13-05-2012, 14:57
rada dotyczyla tego skalnego.
Ale mozna opryskac prewencyjnie pozostałe iglaki.
Ale bezwzględnie obciąc zaschnięte końcówki u wszystkich.



Jałowce rosną na gleba piaszczystych, więc nie dawać im torfu! Czy ja zalecałam wymieniać pod nimi ziemię na torf? :D

No przecież kajałam się, że nadgorliwość wzięła górę nad rozsądkiem ;)


W kwestii tego, o co pytałaś na prv - jednak nie możesz tak zrobić jak ci napisałam.
Przypomniałam sobie ideę okolic tarasu - tam miało być nowocześnie i geometrycznie.
W tej sytuacji raczej polecałabym zrobienie donic z murków (np. granitowych) wyżej niż poziom tarasu.

To może i lepiej, bo widziałam fajne gotowe donice, może rozmiarowo coś dobiorę, bo z kamieniami mogłoby być ciężej. Wprawdzie wygrzebaliśmy z nawiezionej ziemi kilkadziesiąt taczek kamieni, ale nic godnego rabaty przy tarasie :lol:

Elfir
13-05-2012, 15:07
elena - to bym musiała być kostka, wylewany beton

Elfir
13-05-2012, 15:08
Ziemię mam VI klasy, suchy piach, sąsiedni dom tylko od północnego zachodu....Bardzo licze na jakąś wskazówkę....

Poproszę mapkę działki i projekt domu

Elena76
13-05-2012, 15:25
elena - to bym musiała być kostka, wylewany beton

a coś w tym stylu nie zdałoby egzaminu?

115636

Elfir
13-05-2012, 15:29
przcież to jest maleństwo w porównaniu w rabatami, które są zaprojektowane. Jak docieplisz od wewnątrz to nie będzie już specjalnie miejsca na ziemię i korzenie.

Elena76
13-05-2012, 15:38
no to przy okazji dowiedziałam się, że donice trzeba ocieplić :oops:

Elfir
13-05-2012, 17:09
w donicach ziemia silnie przemarza niż w glebie. Szybciej paruje z nich woda. Dlatego potrzebna jest izolacja, gdy chcesz uprawiać rośliny wieloletnie.
Nie dotyczy jednorocznych, oczywiście.

Betsi2006
13-05-2012, 17:34
Elfir
Dziekuję za odpowiedź w sprawie golterii.
Stanowisko jest dobre, gleba wilgotna, kwasowosc-nie wiem.
Na poczatku maja sypałam golterie azofoska, to teraz kiedy będę mogła uzyć innego nawozu? Nie chcialabym przedobrzyć.

Na moim głogu jest duzo mrówek, łaża po pniu ale w kwiatach i liściach niec nie ma. Mam cos z nimi zrobic?

Powiem Wam, ze jestem pod wrażeniem jak szybko rosnie wierzba mandżurska. 2 lata temu posadziłam mały patyk z kilkoma gałazkami a teraz ma ze 2,5m wyskosci i tyle samo szerokosci. Jest sliczna, ma jasnozielone listki a gałezie sciela sie do ziemi. Na wiosne jako pierwsz roslina lisciasta robi się zielona a w zimie widac mocno poskrecane gałęzie ( bardzo ozdobne). Polecam jesli chcecie mieć szybko ładne drzewo liściaste.
Na ulotce napisane jest że dorasta do 1,5m wysokosci ale moja ma już duzo ponad. Rosnie w bardzo wilgotnej glebie w pełnym słoncu.
I głóg też jest piekny, zwłaszcza teaz jak pieknie kwitnie. Niestety nie rosnie tak szybko jak wieżba


Pozdrawiam

Betsi

pestka56
13-05-2012, 17:37
To ja dopiszę jak zrobić tę izolację :)
W skrzyni drewnianej, a przypuszczam, że w innych robi się to tak samo.
Wewnątrz donicy z boków i na dnie umieszcza się dokładnie dopasowane płyty 2-3 cm grubości stryropianu. Można je przykleić do drewna, żeby nie odstawały, ale niekoniecznie. Ziemia potem przytrzyma. Terazj wnętrze wyłóż folią ogrodniczą lub budowlaną, żeby zabezpieczć pojemnik przed wilgocią z ziemi. Folię można przymocować do krawędzi skrzyni pistoletem ze zszywaczami, albo długimi pineskami. W folii i styropianie trzeba zrobić otwory odpływowe pokrywające się z otworami w dnie skrzyni. Sypiemy na dno keramzyt i gotowe do sadzenia :)

Elfir
13-05-2012, 17:50
Dziekuję za odpowiedź w sprawie golterii.
Stanowisko jest dobre, gleba wilgotna, kwasowosc-nie wiem.
Na poczatku maja sypałam golterie azofoska, to teraz kiedy będę mogła uzyć innego nawozu? Nie chcialabym przedobrzyć.

Żadnego nawozu. Przede wszystkim sprawdź kwasowość. Wrzosowate nie wymagają częstego nawożenia.


Na moim głogu jest duzo mrówek, łaża po pniu ale w kwiatach i liściach niec nie ma. Mam cos z nimi zrobic?

Możesz zastosować środek odstraszający na mrówki.

pestka56
13-05-2012, 17:50
[QUOTE=Betsi2006;5372436]...Na moim głogu jest duzo mrówek, łaża po pniu ale w kwiatach i liściach niec nie ma. Mam cos z nimi zrobic?

Powiem Wam, ze jestem pod wrażeniem jak szybko rosnie wierzba mandżurska. 2 lata temu posadziłam mały patyk z kilkoma gałazkami a teraz ma ze 2,5m wyskosci i tyle samo szerokosci. Jest sliczna, ma jasnozielone listki a gałezie sciela sie do ziemi. Na wiosne jako pierwsz roslina lisciasta robi się zielona a w zimie widac mocno poskrecane gałęzie ( bardzo ozdobne). Polecam jesli chcecie mieć szybko ładne drzewo liściaste.
Na ulotce napisane jest że dorasta do 1,5m wysokosci ale moja ma już duzo ponad. Rosnie w bardzo wilgotnej glebie w pełnym słoncu.
I głóg też jest piekny, zwłaszcza teaz jak pieknie kwitnie. Niestety nie rosnie tak szybko jak wieżba
/QUOTE]

Daj mrówkom żyć, byle tylko kopców przy pniach nie robiły.

Jaki masz głóg? U mnie właśnie zaczynają kwitnąć głogi pośrednie Paul's Scarlet. Pięknie różowo, choć w tym roku słabiej po 2 wyjątkowo mokrych sezonach. To zdjęcie dokładnie sprzed 3 lat w pełnym rozkwicie
115658
Mam ich kilkanaście :)

Mam też mandżurkę już 5-letnią. Ma nieco ponad 2 m wysokości. Zdjęcie z 20 kwietnia, bo dziś pogoda deszczowa
115657

Megana
13-05-2012, 21:30
Elfir, Pestko, z czym można wymieszać w żywopłocie bukszpan, żeby było ładnie?
Będę wdzięczna za podpowiedź :)

martaibartek
13-05-2012, 22:01
Elfir z czym skomponować piwonie i parzydło leśne?

Elfir
13-05-2012, 22:17
Magana - z niczym. Bukszpan najlepiej wygląda jako jednorodny żywopłot.

Martaibartek - piwonie lubią słońce a parzydlo cień. Oba kwitną jedno po drugim. Rośliną o kolejnym kwitnieniu może być zawilec japoński (półcień), floksy (słońce).
Mozna także wyeksponować niebieskie kwiaty ostróżek (słońce) lub tojadu (półcień) na tle białych wiech parzydła.

Megana
13-05-2012, 22:31
Ok, zrozumiałam :)
Dziękuję :)

pestka56
13-05-2012, 23:50
Elfir, Pestko, z czym można wymieszać w żywopłocie bukszpan, żeby było ładnie?
Będę wdzięczna za podpowiedź :)

Megana, ja tu tylko okazyjny podpowiadacz ;)
Widziałam kiedyś połączenie bukszpanowych kulek z lawendą. Było piękne i oczywiście spróbowałam u siebie. Niestety poniosłam klęskę.

summer78
14-05-2012, 08:58
Elfir,
mam taki problem w swoim ogrodzie. Zakładałam go rok temu wiosną i na klombach poza trawnikiem ułożyłam włókninę, na niej jest żwir. Niestety byłam ja zielona i wygląda na to, że kupiłam złą włókninę, nie wiem w czym problem, czy jest za cienka ale pomimo, że miała hamować wzrost chwastów, to cały czas spomiędzy tych moich kamyków wyrasta głównie trawa! która się tam wysiała chyba jak zakładali mi trawnik i to wygląda tak jakby jej było na tej włókninie super dobrze, normalnie się korzeni przez nią (to jest taka brązowa włóknina, która po kilku latach się rozkłada w glebie). Teraz wygląda to tak, że raz w miesiącu zapitalam i wyrywam spomiędzy kamieni te trawę, a to nie tak miało być. I teraz moje pytanie, czy mogę popsikać czymś te trawy i inne cuda , żeby już nie rosły więcej i żeby nie uszkodzić roślin, które już rosną??

pestka56
14-05-2012, 10:28
Summer, odzywam się, bo ja mam u siebie opaską żwirową wokół domu, ścieżkę brukowną i Ļiargi kamnieniste na rabacie liliowcowo-trawiastej (trawy ozdobne tu są) też z agro pod spodem. Tyle, że ja kładłam czarną. Coś tam mi od czasu do czasu wyrasta, ale to raczej dlatego, że ptaki i inne zwierzątka roznoszą (np. żołędzie).
Są ostre środki chwastobójcze, ktore są używane do pryskania tam, gdzie nie ma upraw i chce się wsio wybić do imentu. To są doblebowe, ale poczekaj co odpowie Elfir.

summer78
14-05-2012, 10:49
Summer, odzywam się, bo ja mam u siebie opaską żwirową wokół domu, ścieżkę brukowną i Ļiargi kamnieniste na rabacie liliowcowo-trawiastej (trawy ozdobne tu są) też z agro pod spodem. Tyle, że ja kładłam czarną. Coś tam mi od czasu do czasu wyrasta, ale to raczej dlatego, że ptaki i inne zwierzątka roznoszą (np. żołędzie).
Są ostre środki chwastobójcze, ktore są używane do pryskania tam, gdzie nie ma upraw i chce się wsio wybić do imentu. To są doblebowe, ale poczekaj co odpowie Elfir.
U mnie zdecydowanie za dużo tego wyrasta jak na roznoszone przez patki ;-) Właśnie chciałbym wybić, ale czymś co mi nie zniszczy nasadzeń tylko wyceluje w tę trawę, no i zraz obok jest trawnik więc musiałabym to tak precyzyjnie popryskać, żeby i jemu się nie dostało;-(

bisia
14-05-2012, 10:55
Elfir, prośba o pomoc. Od tarasu do ogrodzenia mam niecałe 10 m. Na razie na sąsiedniej działce nic nie ma, więc jest przestrzeń i w oddali drzewa. Natomiast już niedługo zacznie się tam budowa. Niestety nie wiem, jak blisko będzie stał dom sąsiada. Co mogłabym posadzić przy tym ogrodzeniu, żeby było raczej wąskie, i za kilka lat oddzielało od sąsiada na tyle, żeby mój taras nie był zbyt widoczny i żebym nie czuła się na nim jak na patelni, ale też nie ocieniało mi tarasu?
Na pewnym odcinku myślałam o wiśniach Ammonogawa czy jakimiś kulistymi formami niewielkich drzew, ale nie mam pomysłu, czym je podsadzić na dole, no i co na dalszy fragment. Byłoby super, gdybyś mogła mi coś zaproponować. Poniżej rysunek sytuacyjny. Gleba to raczej glina.

TAR
14-05-2012, 11:55
Elfir, mozesz polecic jakies ciekawe iglaki do polcienia tj. słonce do 12-12,30 potem cień. wiem ze nadaja cisy, mikrobioty, niektore cyprysiki. ale..... jak cis by sie nadal i jest ladny to mikrobiota ani mi sie nie podoba ani mi tam nie pasuje. czy sa jakies ciekawsze pozycje swierki, jodly, sosny, jałowce ???
szukalam w zestawieniach ale moze przeoczylam.

pestka56
14-05-2012, 12:41
U mnie zdecydowanie za dużo tego wyrasta jak na roznoszone przez patki ;-) Właśnie chciałbym wybić, ale czymś co mi nie zniszczy nasadzeń tylko wyceluje w tę trawę, no i zraz obok jest trawnik więc musiałabym to tak precyzyjnie popryskać, żeby i jemu się nie dostało;-(

Summer, gdzieś wcześniej podawałam różne zabijacze chwastów. O tu masz dobrą stronę z info + sklep http://www.sumin.com.pl/chwastobojcze.html
Jeśli masz tam również rośliny, które szlachetne, nie pozostaje Ci nic innego jak wyrywać, albo delikatnie mazać to co chcesz zabić. polecałaby mieszanie Roundupu z Chwastoksem. Są takie, które nie uszkadzają trawy i takie, które stosuje się w różnych uprawach.

Elfir
14-05-2012, 17:46
Megana, ja tu tylko okazyjny podpowiadacz ;)
Widziałam kiedyś połączenie bukszpanowych kulek z lawendą. Było piękne i oczywiście spróbowałam u siebie. Niestety poniosłam klęskę.

Tylko bukszpanowe kulki to nie żywopłot, co najwyżej szpaler. Chyba, że Megana miała coś na myśli innego?

Elfir
14-05-2012, 17:48
Zakładałam go rok temu wiosną i na klombach poza trawnikiem ułożyłam włókninę, na niej jest żwir. Niestety byłam ja zielona i wygląda na to, że kupiłam złą włókninę, nie wiem w czym problem, czy jest za cienka ale pomimo, że miała hamować wzrost chwastów, to cały czas spomiędzy tych moich kamyków wyrasta głównie trawa!

Żadna włóknina nie chroni w 100% przed wzrostem chwastów. Trzeba zwiększyć grubość żwiru.
Trawę, o ile na rabacie masz ozdobne rośliny dwuliścienne (czyli nie liliowate ani trawy ozdobne), można zwalczyć herbicydem przeciwko jednoliściennym.

Elfir
14-05-2012, 17:50
Od tarasu do ogrodzenia mam niecałe 10 m. Na razie na sąsiedniej działce nic nie ma, więc jest przestrzeń i w oddali drzewa. Natomiast już niedługo zacznie się tam budowa. Niestety nie wiem, jak blisko będzie stał dom sąsiada.

A dlaczego musi być wąskie?

Elfir
14-05-2012, 17:51
Elfir, mozesz polecic jakies ciekawe iglaki do polcienia tj. słonce do 12-12,30 potem cień. wiem ze nadaja cisy, mikrobioty, niektore cyprysiki. ale..... jak cis by sie nadal i jest ladny to mikrobiota ani mi sie nie podoba ani mi tam nie pasuje. czy sa jakies ciekawsze pozycje swierki, jodly, sosny, jałowce ???
szukalam w zestawieniach ale moze przeoczylam.

Można spróbować z jodłami. Świerki mogą się robić zbyt wyciągnięte, jałowce zbyt rzadkie. Sosny sa wybitnie światłożądne.

pestka56
14-05-2012, 18:54
Elfirku, po prostu podoba mi się połączenie bukszpanu z lawendą :)

pestka56
14-05-2012, 18:56
Żadna włóknina nie chroni w 100% przed wzrostem chwastów. Trzeba zwiększyć grubość żwiru.
Trawę, o ile na rabacie masz ozdobne rośliny dwuliścienne (czyli nie liliowate ani trawy ozdobne), można zwalczyć herbicydem przeciwko jednoliściennym.

I tak przerosną. Na moich „piargach” żwirowych jest ponad 20 cm i kilka razy w sezonie muszę rozgarniać i wyskubywać chwasty.

Elfir
14-05-2012, 19:34
Żwir jest dobrze grabić co jakiś czas. Nie może on też być za drobny

bisia
14-05-2012, 20:27
nie musi być wąskie, ale nie chciałabym, aby ta przestrzeń była zbytnio zarośnięta. Jak będę siedziała na tarasie, to żebym czuła trochę przestrzeni, tak, jak mam to teraz.

bisia
14-05-2012, 21:26
Elfir, jeszcze jedno pytanko (prośba o sugestie w kwestii obsadzenia ogrodzenia na wprost tarasu nadal aktualna), tym razem o roślinę.
Co to jest to fioletowe na załączonym zdjęciu? A reszta roślin?

Elfir
14-05-2012, 21:29
tam problemem jest strona - każda posadzona roślina będzie rzucać cień wgłąb ogrodu.
Jakie to miałoby być wysokie? Czy zimozielone, czy dopuszczasz mieszane?

Czerwone to perukowiec - młody (i chyba cięty) okaz. Niebieskie trawy to kostrzewa a zółte jakaś turzyca. Niestety zdjęcie jest zbyt niewyraźne by określić pozostałe rośliny.
Dwie pozostałe przypominają jakieś hebe (np. Hebe divaricata) co oznacza, że zdjęcie nie jest zrobione w Polsce.

bisia
14-05-2012, 21:58
Nie musi być zimozielone. Głównie chodzi o odsłonięcie tarasu latem, gdy będę chciała poleżeć na leżaczku. Bardzo wysokie nie musi być, tak myślę na jakieś 4, max 6 m. Jak sąsiad będzie miał blisko balkon z tej strony, to trudno, będziemy do siebie machać.

pestka56
14-05-2012, 22:03
Ciekawe, jak wiele osób interesuje perukowiec podolski. Przy tym jego zielona wersja jest w ogóle nie zauważana. A jest jeszcze od niedawna dostępna i u nas piękny złoty
Tu trochę zdjęć tego krzewu w kilku odmianach http://plantsgallery.blogspot.com/2009/12/cotinus-perukowiec.html

115927 115928 115929 115930

sure
14-05-2012, 22:37
Elfir, ja w sprawie problemu z cisami opisanego przeze mnie tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?52966-Mirek-pytania-ogrodnicze-pogotowie-odpowiedzi-porady&p=5304945&viewfull=1#post5304945"). Podlałam Previcurem, potem oprysk Topsinem p. grzybkom przy okazji innych. W kwietniu nawet preparat z nicieniami zastosowałam. I zupełnie ostatnio nawóz dolistny. Po tych zabiegach 5 z 6 cisów się podreperowało, zazieleniły sie i wypuściły nowe przyrosty. A szósty bidulek nie za bardzo, do tego pojawiły się jakieś czarne plamki. I zastanawiam sie nad tymi drobnymi kulkami, ja myślę, ze to nowe przyrosty, mam nadzieję, że nie jakieś miseczniki? Zdjęcia robione o zmierzchu, w razie potrzeby mogę jutro postarać się o lepsze)

http://img651.imageshack.us/img651/4121/p5130039.jpg

http://img687.imageshack.us/img687/892/p5130042.jpg

http://img152.imageshack.us/img152/1821/p5130045.jpg

Zastanawiam się, czy coś jeszcze zrobić z nim? Masz pomysł, co to?
(pewnie gdybym w jakiejś szkółce spotkała ten cis, to już bym go wymieniła razem z okoliczną ziemią, a tak, to nadal walczę ;) )

Elfir
14-05-2012, 22:43
Nie musi być zimozielone. Głównie chodzi o odsłonięcie tarasu latem, gdy będę chciała poleżeć na leżaczku. Bardzo wysokie nie musi być, tak myślę na jakieś 4, max 6 m. Jak sąsiad będzie miał blisko balkon z tej strony, to trudno, będziemy do siebie machać.

To może lilaki, kaliny, śliwa wiśniowa "Pissardii" + świerk serbski, a przed nimi pas hortensji wiechowatej podsadzonej bukszpanem, żurawką, turzycami

Elfir
14-05-2012, 22:52
. Po tych zabiegach 5 z 6 cisów się podreperowało, zazieleniły sie i wypuściły nowe przyrosty. A szósty bidulek nie za bardzo, do tego pojawiły się jakieś czarne plamki. I zastanawiam sie nad tymi drobnymi kulkami, ja myślę, ze to nowe przyrosty, mam nadzieję, że nie jakieś miseczniki?

Wygląda jak pąki. Miseczniki są nieco inne.
http://images49.fotosik.pl/1509/0c1237e6f989b4b8gen.jpg

Czarne kropki to może być jakieś wtórne zakażenie grzybowe osłabionej rośliny. Grzyba może już nie być, pozostały tylko uszkodzenia.
Czy opryski stosowałaś wg. zalecenia na opakowaniu (czyli z powtórzeniem) czy jednokrotnie?

Ewidentnie wypuszcza nowe pąki, więc nie jest źle. Można jeszcze w czerwcu zasilić nawozem w płynie.

sure
14-05-2012, 23:18
Opryski Topsinem powtórzyłam dwa razy z przerwą 2 tyg., Previcur też dwa razy, ale przerwa dłuższa, może miesiąc. Nicienie raz i nawóz dolistny raz (hm, myślę, że kasy uskładałoby się na kilka takich nowych roślinek ;))
Zastanawiam się, czy nie rozluźnić mu jeszcze gleby, bo przy tych nicieniach okazało się, że woda słabo wsiąka, nawet nakłuwałam patykiem specjalnie, a w tym miejscu podłoże stawiało większy opór. Tylko jak to zrobić, żeby było bezpiecznie dla korzeni, przecież przekopywać nie będę?

Elfir
15-05-2012, 00:14
Możesz spróbować go wykopać i posadzić ponownie. Jeśli rzeczywiście ziemia jest jak kamień, to i tak nie zdołał rozbudowąc bryly korzeniowej.

summer78
15-05-2012, 07:59
Ciekawe, jak wiele osób interesuje perukowiec podolski. Przy tym jego zielona wersja jest w ogóle nie zauważana. A jest jeszcze od niedawna dostępna i u nas piękny złoty
Tu trochę zdjęć tego krzewu w kilku odmianach http://plantsgallery.blogspot.com/2009/12/cotinus-perukowiec.html

115927 115928 115929 115930

ja odkryłam w tym roku perukowca ;-) tzn. spodobał mi się i posadziłam trzy sztuki, ale takie szczepione na pniu.

anula302
15-05-2012, 08:17
Witam
Elfir czy Klon Jesionolistny flamingo trzeba jakość przycinać? Jeśli tak to kiedy to robić najlepiej.

pestka56
15-05-2012, 11:26
Elfir, jak szybko rośnie perukowiec w pierwszych latach? wszyscy piszą, że szybko, ale... jak? Swoje 5 m osiąga w 10-20 lat. To mało mówi.

Drugie pytanie – czy to prawda ?
„Perukowiec w zasadzie nie wymaga cięcia. Jednak w celu zagęszczenia krzewu można go przyciąć wiosną, na przykład skrócić długie, gołe gałązki o połowę. Odrosną bardzo szybko, jednak rozpoczęcie kwitnienia przesunie się o rok albo dwa. Perukowca można przycinać także w starszym wieku, kiedy za bardzo się rozrośnie.
Jeśli pojawiają się łyse gałązki, ktore mogą razić w okresie, kiedy perukowiec jest młody, to można go pozostawić bez cięcia. Kiedy pojawią się jego słynne peruki, czyli puszyste kwiatostany, gołe wnętrze krzewu nie będzie widoczne. Znajdujące się na końcach gałązek liście i kwiaty utworzą wspaniały kolorowy gąszcz. Przeciwko cięciu perukowca przemawia także i to, że liście znajdujące się w środku krzewu i tak nie są ładnie wybarwione, bo nie dociera do nich słońce, a poprzez cięcie zostaną one wyeksponowane.

Perukowce nie są trudne w uprawie. Odpowiadają im gleby przepuszczalne, ciepłe, gliniasto-piaszczyste, o odczynie wapiennym. Są odporne na mróz i suszę. Młode krzewy dobrze jest obsypać na dole kopczykiem ziemi przed nadejściem mrozów.”

pestka56
15-05-2012, 11:46
Witam
Elfir czy Klon Jesionolistny flamingo trzeba jakość przycinać? Jeśli tak to kiedy to robić najlepiej.

Też się dołączę z pytaniem :)

Znalazłam na ten temat różne informacje.
Amadyn z Forum Ogrodniczego pisze, że swoje klony tnie wiosną i jedyny problem to większy przyrost. On ma piękne rośliny, więc chyba wie jak się opiekować. Czy cięcie wiosenne stymuluje odpowiedni wzrost korony? Czy warto ryzykować osłabienie drzewa?
Fachowcy podają, że klony cięte wiosną „wykrwawiają się” i powinno się w związku z tym ciąć latem.

Mam u siebie młody 7-letni cynamonowy (strzępiastokory), jesionolistny szczepiony, pospolity 'Princeton Gold' i 'Royal Red'. Zwyczajny o zielonych liściach nie przetrwał ostatnich 2 mokrych sezonów. Podobnie stało się ze wszystkimi klonami u mojej sąsiadki, gdzie są identyczne warunki.

AGP-ON
15-05-2012, 15:05
Czy możecie zaproponować mi rośliny zimozielone, które mógłbym posadzić przed tarasem?

https://lh5.googleusercontent.com/-N1OpQ4Aa1fQ/TpQEE4iNLtI/AAAAAAAAFfs/8iu05gMWhNc/s600/d2.jpg

Myśleliśmy o danicach ale ....

Chcemy aby nie zasłaniały tarasu, mogą wystawać jakieś 5- cm ponad taras.

pestka56
15-05-2012, 15:14
Czy możecie zaproponować mi rośliny zimozielone, które mógłbym posadzić przed tarasem?

https://lh5.googleusercontent.com/-N1OpQ4Aa1fQ/TpQEE4iNLtI/AAAAAAAAFfs/8iu05gMWhNc/s600/d2.jpg

Myśleliśmy o danicach ale ....

Chcemy aby nie zasłaniały tarasu, mogą wystawać jakieś 5- cm ponad taras.

Dopisz jak ziemia i strony świata :) Elfir szybciej odpowie

efilo
15-05-2012, 15:43
Ja znowu po prośbie.
W rabacie na wjeździe mam trzy wierzby. Niestety źle im tam - to miejsce bardzo ciemne (przez to że koniec końców zrobiliśmy pełne ogrodzenie to właściwie nie ma tam słońca) i suche - po rabatą jest drenaż. Dotychczasowe sadzonki po zimie padły, choć muszę przyznać że w zeszłym roku nie wyglądały tragicznie. Nie wiem czy zmarzły czy uschły ale zanim je odkupie to może jednak zamienić je na coś innego?

P.S. Muszę się przyznać że zamiast tych zaprojektowanych kupiłam hakuro bo nie było tamtych w moich szkółkach i cały czas było tam goło a nadszedł czas wysypania żwirku więc mam za swoje. Kupiłabym teraz te 'projektowe' ale wolę się dopytać czy z racji cienia nie będą tam mi padać.

Malgoska76
15-05-2012, 19:23
Poproszę mapkę działki i projekt domu

Stworzyłam nieudolną mapkę działki, osiedlowa dróżka z dwóch stron, wjazd możliwy z obu, można obrócić bryłę domu. Wyjście na taras można zrobić z każdej strony domu, bo salon ma okna na 3 strony świata. Nie wiem czy do tak jak narysowłam ma sens, architekt adoptujący radzi posadowić dom z wejściem od południowego wschodu i ogród zrobić z tyłu...

Betsi2006
15-05-2012, 19:30
Daj mrówkom żyć, byle tylko kopców przy pniach nie robiły.

Jaki masz głóg? U mnie właśnie zaczynają kwitnąć głogi pośrednie Paul's Scarlet. Pięknie różowo, choć w tym roku słabiej po 2 wyjątkowo mokrych sezonach. To zdjęcie dokładnie sprzed 3 lat w pełnym rozkwicie
115658
Mam ich kilkanaście :)

Mam też mandżurkę już 5-letnią. Ma nieco ponad 2 m wysokości. Zdjęcie z 20 kwietnia, bo dziś pogoda deszczowa
115657


Mam własnie tą samą odmianę głogu co Ty. Uwielbiam jak kwitnie ale mam tylko 1 szt przy tarasie w honorowym miejscu :)

To skoro Twoja wierzba ma 5 lat i 2 m wysokości to moja tez juz pewnie wyższa nie urośnie. Ale i tak jest okazała a teraz ma już bardzo duzo jasnozielonych liści.

Mrówek będe pilnowała.

Pozdrawiam
Betsi

Elfir
15-05-2012, 20:01
Witam
Elfir czy Klon Jesionolistny flamingo trzeba jakość przycinać? Jeśli tak to kiedy to robić najlepiej.

Nie trzeba.
Klony przycina się w czerwcu.

Elfir
15-05-2012, 20:07
Elfir, jak szybko rośnie perukowiec w pierwszych latach? wszyscy piszą, że szybko, ale... jak? Swoje 5 m osiąga w 10-20 lat. To mało mówi.

Perukowce są wrażliwe na wertycyliozę, zwłaszcza na glebach wilgotnych i żyznych.
Muszą mieć glebę lekko zasadową, najlepiej dość żyzną, ale znoszą piaski.
Słabo regeneruje po cięciu starszych gałęzi, więc jeśli go przycinać, to tylko młode, niezdrewniałe przyrosty. Jest to krzew wybitnie ciepłolubny, lubi nagrzane słońcem, osłonięte stanowiska.
Dziko rośnie w południowej Ukrainie.

Elfir
15-05-2012, 20:08
Czy możecie zaproponować mi rośliny zimozielone, które mógłbym posadzić przed tarasem?
.

Może obwódka z bukszpanu?

pestka56
15-05-2012, 20:13
Perukowce są wrażliwe na wertycyliozę, zwłaszcza na glebach wilgotnych i żyznych.
Muszą mieć glebę lekko zasadową, najlepiej dość żyzną, ale znoszą piaski.
Słabo regeneruje po cięciu starszych gałęzi, więc jeśli go przycinać, to tylko młode, niezdrewniałe przyrosty. Jest to krzew wybitnie ciepłolubny, lubi nagrzane słońcem, osłonięte stanowiska.
Dziko rośnie w południowej Ukrainie.

Dzięki. Popatrz nikt nie pisze, że taki ciepłolubny :) A co z tym wzrostem? Jak posadzić maluch 70 cm, to ile urośnie w 2 lata ?

pestka56
15-05-2012, 20:14
Może obwódka z bukszpanu?

Fajnie by wyglądał przycięty równiutko z poziomem tarasu.

Elfir
15-05-2012, 20:32
P.S. Muszę się przyznać że zamiast tych zaprojektowanych kupiłam hakuro bo nie było tamtych w moich szkółkach i cały czas było tam goło a nadszedł czas wysypania żwirku więc mam za swoje. Kupiłabym teraz te 'projektowe' ale wolę się dopytać czy z racji cienia nie będą tam mi padać.

O ile pamiętam zaprojektowana była nasza rodzima wiklina (wierzba purpurowa) w odmianie Nana.

Zgodnie z opisem atlasu roślin:
Wymagania: · umiarkowane słońce · gleba wilgotna · gleba o obojętnym pH » zasadowa, z wapniem · miejsce umiarkowanie chłodne » przeciętnie ciepłe · gleba kamienista, żwirowa » lekka, piaszczysta » średnio zwięzła · podłoże żyzne

W całkowicie suchym podłożu rosnąć nie będzie.

Ale w projekcie jest też kruszyna "Asplenifolia", ale w innym miejscu. Ona jest cienioznośna i znosi większą suszę.

Elfir
15-05-2012, 20:35
Stworzyłam nieudolną mapkę działki, osiedlowa dróżka z dwóch stron, wjazd możliwy z obu, można obrócić bryłę domu. Wyjście na taras można zrobić z każdej strony domu, bo salon ma okna na 3 strony świata. Nie wiem czy do tak jak narysowłam ma sens, architekt adoptujący radzi posadowić dom z wejściem od południowego wschodu i ogród zrobić z tyłu...

Jaki jest dom? W sensie układ pomieszczeń i okien - głupio mieć z okien salonu widok od razu na płot. Cofając tak daleko ogród, główne okna (czyli salon) musisz mieć od frontu (południe/zachód).

Elfir
15-05-2012, 20:36
Dzięki. Popatrz nikt nie pisze, że taki ciepłolubny :) A co z tym wzrostem? Jak posadzić maluch 70 cm, to ile urośnie w 2 lata ?

W pierwszym roku nie rusza wcale. W kolejnych latach może mieć przyrost jednego pędu i po 70 cm. Ale to wróżenie z fusów, bo wiele zalezy od stanowiska.

sure
15-05-2012, 20:39
Możesz spróbować go wykopać i posadzić ponownie. Jeśli rzeczywiście ziemia jest jak kamień, to i tak nie zdołał rozbudowąc bryly korzeniowej.Uf, udało się. Wykopałam, usunęłam część ziemi, szczególnie jakąś zbitą warstwę spod niego. Oprócz żółtawej gliny była jeszcze jakaś zielonkawa, nie wiem, ki czort? Może znowu jakieś podrzutki budowlane... Korzenie przerastały trochę pod korą, pewnie część uszkodziłam, ale dałam ziemię Pokon uniwersalną, przemieszałam z tym, co się z podłoża według mnie nadawało i posadziłam go w tym. No cóż, chyba naprawdę zrobiłam co w mojej mocy... :)
Dzięki za wszystkie porady!

dorota.k
15-05-2012, 20:43
dwa jałowce rozesłane 'nana' wyglądają jakby usychały, marnieją w oczach
Roślinka w doniczce wyglądała ładnie, igiełki były zielone a teraz jakby żółkną i generalnie jałowczyk wydaje się jakiś mniejszy :rolleyes:
Iglaki posadziłam w tzw ziemi do iglaków wymieszanej odrobinę z istniejącą glebą.



Elena - przeczytaj co kilka postów wcześniej na temat tzw. "ziemi do iglaków" napisałam ja i dorota.



Tak, o ziemi zostało już dużo napisane, a teraz wypadałoby kilka uwag o sadzeniu.... i pielęgnacji po posadzeniu... a temat, wbrew pozorom, jest obszerny.
Takie objawy jak na zdjęciach mogą być na przykład wynikiem poniższych błędów:
- dołek pod roślinę wykopany został w zwartej glinie, a sama roślina obsypana luźną mieszanką substratu torfowego, wtedy wokół niej może stagnować woda i roślina padnie.
- dołek pod roślinę wykopany został w luźnym suchym podłożu, roślina obsypana luźną mieszanką substratu torfowego, bryła korzeniowa nie była dostatecznie nawodniona przed sadzeniem, wtedy grunt rodzimy może wyciągnąć wodę i roślina padnie.

Roślinom sadzonym z pojemników (szczególnie tym uprawianym w torfie) trzeba zawsze dokładnie nawodnić bryłę korzeniową (przez zanurzenie doniczki w wiadrze z wodą); mocno przerośnięte korzenie, trzeba bezwzględnie rozluźnić (chodzi o to żeby korzenie rozrastały się na zewnątrz, a nie wrastały dalej w środek bryły); ziemię sypaną do dołka starannie zagęścić. Podlewać systematycznie, dużo i nie za często, nie przelewać! (to bardzo ważne)

Malgoska76
15-05-2012, 21:25
Jaki jest dom? W sensie układ pomieszczeń i okien - głupio mieć z okien salonu widok od razu na płot. Cofając tak daleko ogród, główne okna (czyli salon) musisz mieć od frontu (południe/zachód).

Układ taki, ale można zamienić projekt na lustrzane odbicie.
Albo po prostu powiedz mi tylko czy korzystniej jest mieć ogród od wschodu czy zachodu, sama będę kombinować. Dzięki za zainteresowanie.

pestka56
15-05-2012, 21:27
W pierwszym roku nie rusza wcale. W kolejnych latach może mieć przyrost jednego pędu i po 70 cm. Ale to wróżenie z fusów, bo wiele zalezy od stanowiska.

Dzięki Elfir. Jak on taki wyścigowy, to warto się pomęczyć i szczególnie zadbać :)

Elfir
15-05-2012, 22:03
Układ taki, ale można zamienić projekt na lustrzane odbicie.
Albo po prostu powiedz mi tylko czy korzystniej jest mieć ogród od wschodu czy zachodu, sama będę kombinować. Dzięki za zainteresowanie.

Może tak:

http://images46.fotosik.pl/1531/08fd761817219004.jpg

Zwróć uwagę na propozycję modyfikacji układu okien (i kominka) w salonie, by łapały jak najwięcej słońca.
Gdyby zlikwidować okno w kotłowni można byłoby dosunąć dom do 3 m od ogrodzenia od strony północnej.

Malgoska76
16-05-2012, 00:07
Dziękuję!:)

Elfir
16-05-2012, 00:52
przy okazji - kuchnię będziesz miała bardzo kłopotliwą do zagospodarowania - niby duża, a nie ma ścian na wysoką zabudowę. Radzę ją jeszcze przemyśleć na etapie adaptacji. Wystarczy przesunąć otwór drzwiowy na korytarzu na środek ściany kuchennej. Co prawda wówczas wchodzić się będzie z wiatrołapu wprost na kuchnię, ale zyskasz w razie czego dodatkową ścianę na zabudowę.

Albo skróć ściankę kuchenną między kuchnią a salonem z lewej strony i wydłuż ścianę po prawej:
http://images39.fotosik.pl/1521/43ae27b1cd0e8f59.jpg

Malgoska76
16-05-2012, 09:45
Kuchnia będzie powiększona o wc i spiżarkę, więc nie będzie żle. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

pestka56
16-05-2012, 11:31
Kuchnia będzie powiększona o wc i spiżarkę, więc nie będzie żle. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

Małgośka, nie rezygnuj ze spiżarni. Ja to olałam niestety i teraz żałuję okropnie.

Malgoska76
16-05-2012, 11:38
Spiżarka w rogu będzie (mniej więcej tam, gdzie wc) tylko mniejsza, coś takiego...

pestka56
16-05-2012, 12:45
No to super.
Jak masz jeszcze takie możliwości to pomyśl o garderobie. Facet we wspólnej garderobie to upiorna karuzela z przeszkodami :)

AGP-ON
16-05-2012, 15:43
Czy możecie zaproponować mi rośliny zimozielone, które mógłbym posadzić przed tarasem?

Myśleliśmy o danicach ale ....

Chcemy aby nie zasłaniały tarasu, mogą wystawać jakieś 5- cm ponad taras.

https://lh5.googleusercontent.com/-N1OpQ4Aa1fQ/TpQEE4iNLtI/AAAAAAAAFfs/8iu05gMWhNc/s600/d2.jpg

strona zachodnia, ziemia lekko kwaśna

Elfir
16-05-2012, 20:29
AGP - przecież Ci odpowiadałam już. Wczoraj, post z godzi 20 -tej.

Elena76
16-05-2012, 22:30
Tak, o ziemi zostało już dużo napisane, a teraz wypadałoby kilka uwag o sadzeniu.... i pielęgnacji po posadzeniu... a temat, wbrew pozorom, jest obszerny.
Takie objawy jak na zdjęciach mogą być na przykład wynikiem poniższych błędów:
- dołek pod roślinę wykopany został w zwartej glinie, a sama roślina obsypana luźną mieszanką substratu torfowego, wtedy wokół niej może stagnować woda i roślina padnie.
- dołek pod roślinę wykopany został w luźnym suchym podłożu, roślina obsypana luźną mieszanką substratu torfowego, bryła korzeniowa nie była dostatecznie nawodniona przed sadzeniem, wtedy grunt rodzimy może wyciągnąć wodę i roślina padnie.

Roślinom sadzonym z pojemników (szczególnie tym uprawianym w torfie) trzeba zawsze dokładnie nawodnić bryłę korzeniową (przez zanurzenie doniczki w wiadrze z wodą); mocno przerośnięte korzenie, trzeba bezwzględnie rozluźnić (chodzi o to żeby korzenie rozrastały się na zewnątrz, a nie wrastały dalej w środek bryły); ziemię sypaną do dołka starannie zagęścić. Podlewać systematycznie, dużo i nie za często, nie przelewać! (to bardzo ważne)

Dorota, w moim przypadku raczej ta druga sytuacja mogła mieć miejsce, u nas rodzima gleba to piaski. Te jałowce to pierwsze rośliny jakie w życiu sadziłam, dodatkowo wydaje mi się że za słabo mogłam tą ziemię ugnieść. Po posadzeniu jałowce podlałam sporo i codziennie sprawdzałam czy nie mają za sucho. Nie potrafię jeszcze ocenić, ile wody potrzebuje dana roślina, boję się, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Mogłam popełnić również jeszcze dwa błędy odnośnie wymogów, które opisałaś - nie zanurzałam doniczki przed posadzeniem w wodzie i nie rozluźniałam korzeni, nawet nie wiedziałam że trzeba, zresztą w ogóle uważałam, żeby ich nie uszkodzić :rolleyes: Mam wrażenie, że sytuacja sadzenia rośliny to dla mnie trochę jak operacja na otwartym sercu ;)

W każdym razie w tzw międzyczasie wymieniłam jałowcom ziemię. Nie wiem, czy powinnam kolejny raz je wykopywać, żeby rozluźnić korzenie...

Elfir
16-05-2012, 22:50
na piaskach nie sądzę by to było konieczne.
Ta zima była bardzo ciężka dla szkółek. Być może po prostu rośliny są osłabione i dlatego łatwo nabywają się chorób grzybowych. Szara pleśń daje na przykład mało wyraziste objawy u iglaków a to najpowszechniejszych chyba grzyb w ogrodach.

Megana
16-05-2012, 22:59
Podpowiecie mi co to za kwiatek - jak się nazywa?
Z góry dziękuję :)
http://systemc.pl/domek/2012/05/kwatek1.jpg

dorota.k
16-05-2012, 23:02
w moim przypadku raczej ta druga sytuacja mogła mieć miejsce

Jest jeszcze taka mozliwość, że przesuszyłaś je wcześniej, w doniczce.

Nie wiem, czy powinnam kolejny raz je wykopywać, żeby rozluźnić korzenie...

Korzenie się rozluźnia jeśli są zbite.

Mam wrażenie, że sytuacja sadzenia rośliny to dla mnie trochę jak operacja na otwartym sercu

W takim razie, dla rozluźnienia, popatrz jak niektórzy traktują różaneczniki:
http://www.youtube.com/watch?v=qdt3hnLH_8M
i tu (od 1:40):
http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0&feature=related

I to jest jak najbardziej prawidłowe!

Elfir
16-05-2012, 23:02
to zawilec - Anemone japonica lub jego mieszaniec

Elena76
16-05-2012, 23:25
na piaskach nie sądzę by to było konieczne.
Ta zima była bardzo ciężka dla szkółek. Być może po prostu rośliny są osłabione i dlatego łatwo nabywają się chorób grzybowych. Szara pleśń daje na przykład mało wyraziste objawy u iglaków a to najpowszechniejszych chyba grzyb w ogrodach.

topsin też był w użyciu, spryskałam też te skalne po usunięciu gałązek z brązowymi igiełkami

Elena76
16-05-2012, 23:29
w moim przypadku raczej ta druga sytuacja mogła mieć miejsce

Jest jeszcze taka mozliwość, że przesuszyłaś je wcześniej, w doniczce.

Nie wiem, czy powinnam kolejny raz je wykopywać, żeby rozluźnić korzenie...

Korzenie się rozluźnia jeśli są zbite.

Mam wrażenie, że sytuacja sadzenia rośliny to dla mnie trochę jak operacja na otwartym sercu

W takim razie, dla rozluźnienia, popatrz jak niektórzy traktują różaneczniki:
http://www.youtube.com/watch?v=qdt3hnLH_8M
i tu (od 1:40):
http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0&feature=related

I to jest jak najbardziej prawidłowe!

w doniczce były podlewane ale na pewno nie mam wyczucia, ile dla danej rośliny to obfite podlewanie a ile skąpe ...

z korzeniami też jeszcze nie czuję się pewnie, żeby przy nich grzebać, ale mam nadzieję, że z każdą posadzoną rośliną (i taką która zachowa się przy życiu przynajmniej do następnego sezonu ;) ) będę miała jej więcej...

różaneczniki też mam w projekcie, ale na pewno w tym sezonie nie zaryzykuję ich sadzenia ;) zbyt ich szkoda na niedoświadczone łapki :rolleyes:

Elena76
16-05-2012, 23:38
w donicach ziemia silnie przemarza niż w glebie. Szybciej paruje z nich woda. Dlatego potrzebna jest izolacja, gdy chcesz uprawiać rośliny wieloletnie.
Nie dotyczy jednorocznych, oczywiście.

oj Elfir, juz mi głupio, bo czuję że jeszcze nie raz będę zawracać Ci głowę... :oops:


To ja dopiszę jak zrobić tę izolację :)
W skrzyni drewnianej, a przypuszczam, że w innych robi się to tak samo.
Wewnątrz donicy z boków i na dnie umieszcza się dokładnie dopasowane płyty 2-3 cm grubości stryropianu. Można je przykleić do drewna, żeby nie odstawały, ale niekoniecznie. Ziemia potem przytrzyma. Terazj wnętrze wyłóż folią ogrodniczą lub budowlaną, żeby zabezpieczć pojemnik przed wilgocią z ziemi. Folię można przymocować do krawędzi skrzyni pistoletem ze zszywaczami, albo długimi pineskami. W folii i styropianie trzeba zrobić otwory odpływowe pokrywające się z otworami w dnie skrzyni. Sypiemy na dno keramzyt i gotowe do sadzenia :)

skopiowałam, na pewno się przyda :) dzięki

TAR
17-05-2012, 19:11
Elfir, czy mozna jeszcze przyciac pecherznice, dokupilam pare ale takie habazie z nich, ubiegloroczne w marcu przycielam i sa ladne zgrabne zageszczone. te nowe tez bym chciala przyciac dla zageszczenia, tylko czy to dobry czas na przycinanie pecherznic?

Elfir
17-05-2012, 19:31
można. Pęcherznica nie ma jakiegoś terminu specjalnego, bo jest ozdobna tylko z liści.

JackD
17-05-2012, 19:46
Witam serdecznie.
Poniżej wklejam zdjęcie mojego Benjamina, Co to jest za choroba i jak to zwalczyć?
POzdrawiam Jacek
http://images46.fotosik.pl/1536/303b3b89d335271dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=303b3b89d335271d)

Elfir
17-05-2012, 20:14
byc może wciornastek.

Obejrzyj pod szkłem powiększającym, czy nie ma tam jakiś owadów, zwłaszcza od spodu liści?
To białe to nalot czy przebarwienie?

JackD
17-05-2012, 20:21
Traktując nalot mokrą ściereczkę nie ma zmian, czyli nie nalot a przebarwienie, Od spodu nie widać zadnych żyjątek. POzdr. Jacek

Megana
17-05-2012, 20:48
to zawilec - Anemone japonica lub jego mieszaniec
Dziękuję bardzo :)
Po kwiatkach poznałam, że to Anemone_tomentosa czyli zawilec omszony ( tak przynajmniej jest napisane na tej stronie :)
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Anemone_tomentosa.htm

bisia
17-05-2012, 21:07
Elfir, załączam zdjęcia nasadzeń w takiej olbrzymiej donicy dołączonej do tarasu. Jak widać zrobiło się tam bardzo ciasno. Pomiędzy rośliny nie da się włożyć przysłowiowej szpilki, a jałowiec w rogu (choć nie jestem pewna czy to jałowiec) jest generalnie za wielki. Czy mogę teraz to jakoś porozsadzać, powykopywać i poprzesadzać do ogrodu? Jak nie, to kiedy?
Mam wrażenie, że te rośliny już mają tak splątane korzenie, że trzeba by wszystko wykopać i jakoś delikatnie porozdzielać w miarę możliwości, ale może to tylko moje wyobrażenie laika. Mogłabyś doradzić w tej kwestii?

Elfir
17-05-2012, 22:44
bisia - może sekator w dłoń i po prostu przystrzyc?

Elfir
17-05-2012, 22:47
Traktując nalot mokrą ściereczkę nie ma zmian, czyli nie nalot a przebarwienie, Od spodu nie widać zadnych żyjątek. POzdr. Jacek

Objawy żerowania wciornastka to białawe (srebrzyste) plamy spowodowane tworzeniem się poduszek powietrznych w pustych miejscach po wyssanym soku

bisia
17-05-2012, 23:04
Trochę mi szkoda ciąć, bo jakbym to wzięła do siebie do ogrodu, to już bym miała duże (tamte mają ponad 7 lat), a tam bym mogła wsadzić coś mniejszego, żeby sobie rosło.
Ale jeśli te rośliny by miały nie przeżyć przeniesienia, to wezmę sekator. Więc dwa pytania: kiedy mogłabym to przesadzić? A dwa - czy jeśli jednak zdecydowałabym się na cięcie, to czy teraz, czy poczekać?

Elfir
18-05-2012, 00:00
Iglaste przesadza się we wrześniu.
Myślałam, że zależy ci na kompozycji w donicach :)

iglaki możesz ciąć caly sezon.

Elfir
18-05-2012, 00:14
W ramach pomysłów na ogród
Załączam poniżej projekt jaki robię z moją grupą podopiecznych z poprawczaka - zieleń wokół placyka grilowo-ogniskowego. Koszt roślin był z góry narzucony (rośliny są dość rzadko posadzone, grupy mogłyby być bardziej gęste), pod ogrodzeniem musiały znaleźć się gatunki cierniste/kolczaste, kompozycja musiała być prosta do założenia i pielęgnacji, rośliny kupione w najbliższej szkółce. Jedynie glebę mieli tam rewelacyjną: madę rzeczną z doliny Warty

http://images35.fotosik.pl/1392/79dd7da7087a0d94.jpg

1. Aralia elata
2. Prunus "Kanzan"
3. Salix integra "Hakuro Nishiki"
4. Pyracantha coccinea "Red Column"
5. Berberys x media "Red Jewel" lub inny rozłożysty
6. Cotoneaster x suecius
7. Syringa Meyeri "Palibin" lub Syringa macrophylla "Superba"
8. Weigela florida "Alexandra" lub inna z czerwonymi liśćmi
9. Spiraea nipponica "Snowmund"
10. Physocarpus opulifolius "Luteus"
11. Forsythia x intermedia
12. Spiraea japonica "Goldflame"
13. Picea omorica
14. Picea pungens "Białobok"
15. Thuja occidentalis "Smaragd"
16. Picea abies "Maxwellii"
17. Taxus x media "Wojtek"
18. Taxus baccata "Elegantissima"
19. Hemerocalis hybrida "Stella D'Oro"
20. Geranium x cantabrigense lub Anemone sylvestris
21. Heliopsis helianthoides

dorota.k
18-05-2012, 08:21
Dziękuję bardzo :)
Po kwiatkach poznałam, że to Anemone_tomentosa czyli zawilec omszony ( tak przynajmniej jest napisane na tej stronie :)
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Anemone_tomentosa.htm

A nie raczej tak jak Elfir już pisała:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Anemone_hupehensis.htm

bisia
18-05-2012, 09:49
Elfir, pozwolę sobie podrążyć jeszcze temat przesadzania. A kiedy przesadzić pierisy, funkie i hortensję?

pestka56
18-05-2012, 11:42
Funkie, Bisiu rozsadza się wiosną i wtedy też można podzielić kępy, jeśli są rozrośnięte.
Pierisy i hortensje, jak wszystkie liściaste – poza sezonem wegetacji. Czyli wiosną i późną jesienią.
Przesadzając w środku zeszłego sezonu na nowe miejsce (kilka metrów dalej), choć w te same warunki zaszkodziłam poważnie dwóm moim pierisom. Nie wim czy to przetrwają. Trzeci, ktorego nie przesadzałam, tuż obok rośnie dobrze.

Elfir
18-05-2012, 13:58
pestka - pieris jest zimozielony, i jak większość wrzosowatych o płytkich korzeniach, można go przesadzać cały sezon, o ile w nowym miejscy zapewni się cień i odpowiednią wilgotność.

JackD
18-05-2012, 21:08
Objawy żerowania wciornastka to białawe (srebrzyste) plamy spowodowane tworzeniem się poduszek powietrznych w pustych miejscach po wyssanym soku

Elfir trafiłaś w 10. CZy coś skutecznego byś poleciła? czy wujek Google pomoże?
Czytałem, że walka z tym szkodnikiem to może być trudna sprawa i obawiam sie o inne kwiaty ozdone. Ale cóż, idę na wojnę
POzdrawiam Jacek

Elfir
18-05-2012, 22:34
nie walczyłam z wciornastkami, więc poleciałabym to samo co google :)

pestka56
18-05-2012, 23:13
pestka - pieris jest zimozielony, i jak większość wrzosowatych o płytkich korzeniach, można go przesadzać cały sezon, o ile w nowym miejscy zapewni się cień i odpowiednią wilgotność.

Dzieki Elfir. Wiem, że zimozielony, dlatego bardzo mnie zdziwiło, że tak zareagowały na przesadzanie. Wszystkie 3 są posadzone w półcieniu, mają tę samą glebę i były zdrowe.

Megana
18-05-2012, 23:29
A nie raczej tak jak Elfir już pisała:
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Anemone_hupehensis.htm

Jak zakwitnie, to pokaże zdjęcie, to może wtedy będzie wiadomo na 100 % :)
i na pewno tak jak Elfir napisała- zawilec :)

kala67
19-05-2012, 11:54
Elfir.....czy wszystkie trawy ozdobne powinny puszczać juz młode pędy??
moje trawy nadal są suchymi kępami....i nie wiem czy one późno wypuszczają??
czy poprostu zmarzły i mam je wykopać??
https://lh4.googleusercontent.com/-8tzipMRkhvM/T7djteYru_I/AAAAAAAAJvQ/wVrOwqO6Ma4/s576/19.05.12%2520001.jpg

https://lh4.googleusercontent.com/-o7CKpfDa_Og/T7djx8Ghm2I/AAAAAAAAJvY/gIinE6pf78E/s512/19.05.12%2520004.jpg

mugatka
19-05-2012, 12:16
Elfir pomozesz mi zgadnąć co posadziłam w zeszłym roku ? (mam zaćmienie)
Myślę że to kalina albo jaśminowiec ale ... sama już nie wiem ...
I pytanko co to za kropki się pojawiły i co z tym zrobić ?
Co to ?
http://img151.imageshack.us/img151/9894/dsc00104m.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-05-18
http://img51.imageshack.us/img51/139/dsc00105gu.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-05-18
http://img641.imageshack.us/img641/860/dsc00108yw.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-05-18
2. Tego krzaczka też nie mogę zidentyfikować :(
http://img703.imageshack.us/img703/6788/dsc00110jt.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-05-18
http://img29.imageshack.us/img29/8576/dsc00109xu.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-05-18
Pozdrówka :)

Elfir
20-05-2012, 12:12
Elfir.....czy wszystkie trawy ozdobne powinny puszczać juz młode pędy??


a jakie to trawy?

Elfir
20-05-2012, 12:15
Elfir pomozesz mi zgadnąć co posadziłam w zeszłym roku ? (mam zaćmienie)


Jaśminowiec "Aurea" ma takie liście:
http://mijntuin.s3.amazonaws.com/plants/4192.jpg

Drugie też przypomina jaśminowca (philadelphus x lemoinei):
http://www.treesdirect.co.uk/uploads/shop/prod/62_00.jpg
poczekaj aż zakwitnie i będziesz pewna co to :)

Co do plam - czy pryskałaś krzew wodą w czasie upałów? Bo mogą to być poparzenia.

kala67
20-05-2012, 13:09
a jakie to trawy?

https://lh4.googleusercontent.com/-J8Up8_DfM9E/TmubKTqrRQI/AAAAAAAAINY/W_nSNh6Siqk/s576/DSC_0016.JPG

to te trawy po prawej stronie, nie znam nazw, ale pierwsza to tzw. "zeberka" , a druga taka falista - widac ja na zdjęciu:)

Elfir
20-05-2012, 13:41
"zeberka" to miskant, ale "falista" ?, nie masz lepszego zdjęcia? Kłosy nieco przypominają rozplenicę.
Niebieskie to kostrzewy. Te trawy mają różne wymagania glebowe i wodne.

kala67
20-05-2012, 18:50
"zeberka" to miskant, ale "falista" ?, nie masz lepszego zdjęcia? Kłosy nieco przypominają rozplenicę.
Niebieskie to kostrzewy. Te trawy mają różne wymagania glebowe i wodne.

mam jeszcze takie

https://lh5.googleusercontent.com/-xF2hkZ_fnaA/TkGCQbgyDJI/AAAAAAAAIM8/2HMmErfV63w/s576/DSC_0203.JPG

czy te trawy póżno wypuszczają młode pędy???

tak przycięłam na wiosne:

https://lh6.googleusercontent.com/-s6oxte0CoUE/T3hp-uhT-sI/AAAAAAAAJfc/uvNSjlamidE/s576/1.04%2520043.jpg

Elfir
20-05-2012, 19:31
czyli rozplenica.

One puszczają późno, ale nie ma tyle, by już nie było widać przynajmniej małych źdźbeł.

sure
20-05-2012, 19:40
U mnie rozplenice już chyba wszystkie wypuściły nowe źdźbła, z wyjątkiem jednej, która okazała się nieodporna na mróz...

Elfir, na brzozie w tym roku mam zupełnie nowe szkodniki, z opisu znalezionego w necie wnioskuję, że może to być zwijacz brzozowiec, spójrz proszę na zdjęcia:

http://img832.imageshack.us/img832/7165/p5190023.jpg

http://img545.imageshack.us/img545/6131/p5190025.jpg

http://img6.imageshack.us/img6/2112/p5190030.jpg

Do tego niektóre listki się zwijają, pewnie tam są te larwy? Mam pytanie, jak to tępić i kiedy? Nie mam pewności, czy teraz można zrobić oprysk i czy Mospilan będzie na to skuteczny, bo to w domu mam...

Elfir
20-05-2012, 19:44
usuwaj zwinięte listki z jajami i larwami oraz zabijaj owady dorosłe.

sure
20-05-2012, 20:00
Pewnie i tak wszystkich nie wyłapię, bo brzózki mi już trochę podrosły. Spróbuję ile się da... a czy jakiś preparat niszczy tego szkodnika i od kiedy można stosować? Na tym Mospilanie nie jest wymieniony, a czy on może zadziałać?

kala67
20-05-2012, 20:20
czyli rozplenica.

One puszczają późno, ale nie ma tyle, by już nie było widać przynajmniej małych źdźbeł.

Elfir....czyl trzeba je przykrywać na zime?

mugatka
20-05-2012, 20:27
Elfir dziękuje za podpowiedzi :) mogłam prysnąć wodą w słońcu przez przypadek jak podlewałam moje dzieci żeby zmądrzały i podrosły :)

kondoria
20-05-2012, 22:35
Elfir, podpowiedz mi proszę jakie ładne pnącze mogę dać na trejaż przy wejściu na taras.
Strefa 7a, gleba w tym miejscu obojętna, stanowisko bardzo słoneczne tzw "patelnia" właściwie od rana do wieczora. Fajnie by było aby kwitło i było raczej mało problemowe (bez okrywania, odporne na choroby), nie musi zacieniać. Po prostu ma ładnie wyglądać i najlepiej żeby miało listki dość wcześnie. Myślałam o milinie, ale podobno on późno rozpoczyna wegetację, a wolałabym, żeby już wiosną jak siadamy na tarasie coś się tam zieleniło

Dziękuję

Elfir
20-05-2012, 22:36
Pewnie i tak wszystkich nie wyłapię, bo brzózki mi już trochę podrosły. Spróbuję ile się da... a czy jakiś preparat niszczy tego szkodnika i od kiedy można stosować? Na tym Mospilanie nie jest wymieniony, a czy on może zadziałać?

Mogę podratowac linkiem, w którym podane są środki do zwalczania: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=121

Elfir
20-05-2012, 22:37
Elfir....czyl trzeba je przykrywać na zime?

niekoniecznie, starczy grubo ściólkować. Mieliśmy po prostu nietypową zimę i wymarzła ogromna ilośc roślin.

Elfir
20-05-2012, 22:40
Myślałam o milinie, ale podobno on późno rozpoczyna wegetację, a wolałabym, żeby już wiosną jak siadamy na tarasie coś się tam zieleniło.

Może po prostu jakiś powojnik "altanowy" z grupy Vitalba czy Flammula? Mają małe kwiaty, ale w dużej ilości.

kondoria
20-05-2012, 22:47
ok, dzięki :) Już szukam co to takiego...

sure
21-05-2012, 08:28
Mogę podratowac linkiem, w którym podane są środki do zwalczania: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=121Dzięki bardzo, artykuł przydatny! :)
Wiem przynajmniej, że najskuteczniejsze są preparaty o działaniu kontaktowym, najlepiej z grupy pyretroidów, choć ten podany podobno już wycofany, co przeczytałam w innym miejscu: Ambusz 250 EC (wycofany 23.VII.2003 r., ale rejestracja straciła ważność w 2002 r.), ale mogę poszukać jakiegoś innego z tej grupy, niestety ten mój Mospilan do nich nie należy...

pestka56
21-05-2012, 10:28
Dzięki bardzo, artykuł przydatny! :)
Wiem przynajmniej, że najskuteczniejsze są preparaty o działaniu kontaktowym, najlepiej z grupy pyretroidów, choć ten podany podobno już wycofany, co przeczytałam w innym miejscu: Ambusz 250 EC (wycofany 23.VII.2003 r., ale rejestracja straciła ważność w 2002 r.), ale mogę poszukać jakiegoś innego z tej grupy, niestety ten mój Mospilan do nich nie należy...

Sure, wejdź na stronę BAYER . Mają poradnik, kalendarz oprysków, Albo odpytaj w TARGET

izaa
21-05-2012, 11:50
Witam

Mam wielką prośbę do Elfir, ale również do innych znawców i znawczyń tematu:)Zdecydowałam się obsadzić podjazd( chociaż częściowo, bo na kostkę brukową w tym roku szans nie widzę...) i proszę o poradę co posadzić w tych miejscach zaznaczonych kolorem czarnym. Do dyspozycji jest jakieś 1- 1,5 metra szerokości, ponieważ dalej jest rozsącz oczyszczalni ścieków. Za rozsączem jest ok. 4 metra szerokości (chociaż na fotach tego nie widać). Ziemia dość gliniasta, lecz nie mokra, zbita i ciężkawa. Ekspozycja wschodnio - południowa. Chciałabym uniknąć rzędu żywotników pod siatką, ale potrzebuję jakiś szybkorosnących drzewek, by odgraniczyć się od sąsiada.
Załączam foty i z góry dziękuję:)

http://img502.imageshack.us/img502/8705/53350467.jpg
By izuniak (http://profile.imageshack.us/user/izuniak) at 2012-05-21

http://img820.imageshack.us/img820/425/65416931.jpg
By izuniak (http://profile.imageshack.us/user/izuniak) at 2012-05-21

pestka56
21-05-2012, 12:03
Izaa, co Ty masz na tym podjeździe, żwir taki jasny? U mojej sąsiadki cały podjazd do domu, jest żwirowy. Ładnie to wygląda i dobrze służy już 10 lat. Kostka brukowa jest tylko przy bramie, żeby się bez kłopotu otwierała.

izaa
21-05-2012, 12:32
Pestka - to jest żwirek, na który potem pójdzie kostka.

TAR
21-05-2012, 14:07
Elfir, pomoz jeszcze. caly czas sie mecze z ta moja aristata i dwiema watereri. na 90% byly przesuszone w szkolce, byc moze tez przemarzniete. jak doprowadzic je do stanu uzywalnosci, jakies specjalne nawozy, chelatowanie dolistne, czesciejsze podlewanie? naprawde szkoda mi je wyrzucic tylko dlatego, ze sa przesuszone, wole je wyleczyc.

Elfir
21-05-2012, 14:47
Mam wielką prośbę do Elfir, ale również do innych znawców i znawczyń tematu:)

Ja bym tak nie oddzielała podjazdu od trawnika ciągłą rabatką, bo nie będzie jak przejechać kosiarką.

Między frontem a podjazdem, na całym tym cyplu zlikwidowałabym trawnik i przeznaczyła na rabatę.

Drugą rabatę zrobiłabym dopiero koło garażu.

W narożniku działki daj 3 duże iglaki (np. świerk serbski). Od sąsiada nie ma co robić super szczelnego ogrodzenia, bo on posadził sobie żywopłot, więc masz już zimozielone tło.
Czyli pod ogrodzeniem można posadzić coś kwitnącego - wysokie tawuły, krzewuszki, forsycje, kolkwicje poprzerywane czymś wyższym, np. kaliną koralową. A przed nimi szerokim pasem trawy ozdobne i byliny (trawy i byliny mogą rosnąc chyba na rozsączalni, skoro trawnik może)

Na froncie umieściłabym też duże drzewo (np. klon jawor "Prinz Handjery"), które byłoby przeciwwagą do bryły budynku.

http://images40.fotosik.pl/1579/6b493431448c8dc6.jpg

PS. czy ty nie potrzebujesz czasem miejsca do zawracania samochodu? Masz dziwnie niewygodny sposób wjazdu do garażu.

Elfir
21-05-2012, 14:50
Elfir, pomoz jeszcze. caly czas sie mecze z ta moja aristata i dwiema watereri. na 90% byly przesuszone w szkolce, byc moze tez przemarzniete. jak doprowadzic je do stanu uzywalnosci, jakies specjalne nawozy, chelatowanie dolistne, czesciejsze podlewanie? naprawde szkoda mi je wyrzucic tylko dlatego, ze sa przesuszone, wole je wyleczyc.

Nie możesz roślin z uszkodzonymi korzeniami nawozić, bo jak mają dostarczyć wodę do młodych igiełek, które wyrosną po nawożeniu? Podlewaj tak by ziemia była wilgotna, ale nie możesz utrzymywać im błota przy korzeniach bo się uduszą.
Niestety, przyroda nie regeneruje się w ciągu tygodnia. To może potrwać rok, dwa lata.

TAR
21-05-2012, 14:55
ok, rozumiem, podlewam je umiarkowanie, poza tym glebe mam dosc przepuszczalna wiec blotko im nie grozi, na podlozu kora utrzymujaca wilgotnosc. bede cierpliwa, choc nie jest to moja mocna strona. dzieki.

malkul
21-05-2012, 15:15
Planuję na dzień Matki kupic mamie mojej na balkon jakieś trawy ozdobne aby mogła uatrakcyjnic i urozmaicić swoje smutne poniekąd kompozycje. I tak się zastanawiam (a mało czasu mi zostało) jakią trawę wybrać. Na balkonie słońce grzeje od ok 10-tej do samego wieczora. Fajnie wygląda rozplenica w tych balkonowych kompozycjach ale nie wiem jak to się ma do zimy? czy jest coś co przetrwa zimę na ciepłym blokowym korytarzu?

pestka56
21-05-2012, 15:16
Pestka - to jest żwirek, na który potem pójdzie kostka.

To świetnie, bo ten żwirek ładnie wygląda i nie musisz się spieszyć z kostką.
Elfir ma rację co do odgradzania podjazdu od trawnika. Zrób tak, żeby poziom kostki był równy poziomowi ziemi pod trawnikiem. Wtedy będzie łatwo kosić. Są takie sprytne obrzeża http://www.galabord.pl/index3-1-pl.php

U sąsiadki jest krawężnik, a za nim rosną bukszpany i trzmielinki. Efekt - na kolankach z nożycami tnie trawkę od strony podjazdu, bagatelka jakieś 60 m razy 2 ;)

Elfir
21-05-2012, 15:39
Planuję na dzień Matki kupic mamie mojej na balkon jakieś trawy ozdobne aby mogła uatrakcyjnic i urozmaicić swoje smutne poniekąd kompozycje. I tak się zastanawiam (a mało czasu mi zostało) jakią trawę wybrać. Na balkonie słońce grzeje od ok 10-tej do samego wieczora. Fajnie wygląda rozplenica w tych balkonowych kompozycjach ale nie wiem jak to się ma do zimy? czy jest coś co przetrwa zimę na ciepłym blokowym korytarzu?

Na balkonie chyba przetrwają kostrzewy i seslerie (te z gór). Do przechowywania w cieple będą nadawać się trawy z ciepłych rejonów - np. rozplenica "Purple Majesty", Muhlenbergia capillaris.

Elena76
21-05-2012, 20:12
Elfir, ja znowu po prośbie... U mnie chyba jakieś morowe powietrze, bo po miesiącu od posadzenia kolejna roślina mi pada. Grujecznik japoński pięknie sobie rósł, ale od kilku dni obserwuję, że coś się dzieje z listkami na wierzchołkach gałązek:

116807

116808

116809

Domyślasz się, co mu może być?

duduś
21-05-2012, 21:03
Elfir proszę napisz mi co mam zrobić po wczorajszych przymrozkach? , jak wszystkie młode przyrosty w różach , bzach winobluszczach oklapły, czyli przemarzły - mam to poskracać ??/

Elfir
21-05-2012, 21:25
Elfir, ja znowu po prośbie... U mnie chyba jakieś morowe powietrze, bo po miesiącu od posadzenia kolejna roślina mi pada. Grujecznik japoński pięknie sobie rósł, ale od kilku dni obserwuję, że coś się dzieje z listkami na wierzchołkach gałązek:


Przymrozek?

Elfir
21-05-2012, 21:26
Elfir proszę napisz mi co mam zrobić po wczorajszych przymrozkach? , jak wszystkie młode przyrosty w różach , bzach winobluszczach oklapły, czyli przemarzły - mam to poskracać ??/

Pedy być może są zdrowe i tylko liście dostały w kość. Dlatego co najwyżej usuń liście o ile sa całe przemarznięte a nie tylko końcówki.

Elena76
21-05-2012, 22:24
Przymrozek?

dzięki Elfir, mam nadzieję, że to nie oznacza, że całe drzewko ucierpi, a tylko część listków...

marmur7
22-05-2012, 01:17
Mam mały dylemat matematyczny. Prędzej czy później czeka mnie nawiezienie ziemi. Na ok 1000 metrów kw. ogrodu będę chciał wrzucić z 10 cm ziemi, wyjdzie więc tego 100 kubików. Jednak oferty firm zawsze dotyczą ton a nie metrów przestrzennych. Jest jakiś szacunkowy przelicznik ?

pestka56
22-05-2012, 02:22
1m3=1,5–1,7 tony w zależności od wilgotności :)

TAR
22-05-2012, 09:52
dzięki Elfir, mam nadzieję, że to nie oznacza, że całe drzewko ucierpi, a tylko część listków...

eleno, raczej nie drzewko tylko listki, moj w zeszlym roku w maju przy przymrozkach dostal po nosie, do tego byl w najbardziej wietrznym choc slonecznym miejscu. byl przymrozek, wiatr, popalone i wysuszone liscie. mialam go wywalic ale wkopalam w jakims cichym zakatku ot tak i pieknie sie zregenerowal. grujeczniki jak nie maja galazek podmarznietych to dosc ladnie sie naprawiaja. mojemu w tym roku nawet zima nie zaszkodzila.

izaa
22-05-2012, 12:10
Ja bym tak nie oddzielała podjazdu od trawnika ciągłą rabatką, bo nie będzie jak przejechać kosiarką.

Między frontem a podjazdem, na całym tym cyplu zlikwidowałabym trawnik i przeznaczyła na rabatę.

Drugą rabatę zrobiłabym dopiero koło garażu.

W narożniku działki daj 3 duże iglaki (np. świerk serbski). Od sąsiada nie ma co robić super szczelnego ogrodzenia, bo on posadził sobie żywopłot, więc masz już zimozielone tło.
Czyli pod ogrodzeniem można posadzić coś kwitnącego - wysokie tawuły, krzewuszki, forsycje, kolkwicje poprzerywane czymś wyższym, np. kaliną koralową. A przed nimi szerokim pasem trawy ozdobne i byliny (trawy i byliny mogą rosnąc chyba na rozsączalni, skoro trawnik może)

Na froncie umieściłabym też duże drzewo (np. klon jawor "Prinz Handjery"), które byłoby przeciwwagą do bryły budynku.

http://images40.fotosik.pl/1579/6b493431448c8dc6.jpg

PS. czy ty nie potrzebujesz czasem miejsca do zawracania samochodu? Masz dziwnie niewygodny sposób wjazdu do garażu.
Elfir - podobać mi się:) Czy mogę pod ogrodzenie posadzić "darowanego" derenia białego? Mam też kupione dwie kaliny koralowe i małe bergenie na przód. Idę dzisiaj walczyć...:) A podjazd jest taki, ponieważ na działce mamy dom a z przodu jest budynek do dział. gosp. Główny wjazd od bramy prowadzi właśnie pod ten budynek. A co do wygody, to już się przyzwyczaiłam. No i mam miejsce do zawracania.

izaa
22-05-2012, 12:11
To świetnie, bo ten żwirek ładnie wygląda i nie musisz się spieszyć z kostką.
Elfir ma rację co do odgradzania podjazdu od trawnika. Zrób tak, żeby poziom kostki był równy poziomowi ziemi pod trawnikiem. Wtedy będzie łatwo kosić. Są takie sprytne obrzeża http://www.galabord.pl/index3-1-pl.php

U sąsiadki jest krawężnik, a za nim rosną bukszpany i trzmielinki. Efekt - na kolankach z nożycami tnie trawkę od strony podjazdu, bagatelka jakieś 60 m razy 2 ;)

Pestka - fajne te obrzeża, będę je mieć w pamięci.

naberia
22-05-2012, 13:50
Elfir, mam takie pytanie. Z racji tego, że postanowiliśmy posadzić parę drzewek (tuje szmaragdy i buczki) w trawniku, obniżyliśmy je w stosunku do poziomu trawnika, a na górę wokół drzewek daliśmy włókninę i obsypaliśmy kamieniem, żeby wyrównać poziom (czyli kamień jest na równo z ziemią, a nad nim wyrasta trawa). Teraz się zastanawiam czy rośliny nie będą za bardzo narażone na zalanie? podłoże jest dość gliniaste.