PDA

Zobacz pełną wersję : Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 [25] 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Elfir
22-05-2012, 17:35
a stoi na trawniku woda po zimie?

marmur7
22-05-2012, 20:28
Elfir - co może podgryzać świerki serbskie ? Mają ok 60 cm wysokosci. Posadzone we wrzesniu przezimowały bez problemu. W kwietniu ich doły zaczęły żółknąć, ale gdy zrobiło się ciepło puściły młode pędy, równiez na tych przebarwionych gałązkach. Teraz widzę, że coś im jednak jest. Nie wiem czy to pojedyńczy problem, bo z jednej strony zaatakowana jest część igieł i nowych pąków, z drugiej strony widać uszkodzenia na zdrewniałym już pniu - z bliska to dziury otoczone jakąś brązową masą. Nie sądzę by to była żywica. Czy to mogą być dwa rózne szkodniki ? Niżej kilka zdjęć.

117054117055117057

Elfir
22-05-2012, 20:46
może być grzyb Sirococcus conigenus, ale trochę za wcześniej się pojawił. Albo przędziorek - trzeba obejrzeć pędy pod lupą.

Dziury - nie masz czasem jakiegoś szkodnika? Coś w stylu bielojada olbrzymiego?

marmur7
22-05-2012, 21:08
Nie znam się na robalach. Jest trochę pajęczynek i mogę potraktować świerki środkiem na przędziorka choć nie wiem który zwalcza postać dorosłą. Robali typu bielojad nie zauważyłem. Czy drzewkom nie zaszkodzi jednoczesny oprysk antygrzybiczny i antyrobalowy ?

Elfir
22-05-2012, 21:48
nie zaszkodzi. Uważaj na temperaturę zastosowania oprysku. Niektóre działają do 20 stopni.

fredzia-phiphi
23-05-2012, 10:28
Bez i dereń posadzone obok siebie mają poskręcane liście i takie małe jak by je ledwo co wypuściły a jest już koniec maja. Te liście w końcu osiągają normalne rozmiary ale późno (rosną od dwóch lat), a całe rośliny są o połowę mniejsze od pozostałych, posadzonych w ty samym czasie. Wygląda to tak jakby w tamtym miejscu ziemia była skażona. Co to może być?

kondoria
23-05-2012, 14:50
Elfir, czy parrocja perska i ambrowiec powinny mieć już liście (pomorskie, 7A) ? Kupiłam te drzewka w marcu i wtedy sadziłam, były kupione w doniczkach, oczywiście nie miały liści. No i nie mają do teraz. Mają pączki, ale przyglądam się codziennie i nie widzę czy one się powiększają, więc chyba nie. Nawet na mojej katalpie są już małe liście, a ona zaczyna później wegetację niż pozostałe moje drzewa. Odrywałam już kawałek gałązki i nie jest ona zupełnie sucha, ale też nie jest taka super miękka i zielona.
Nie wiem czy czekać jeszcze i to normalne, czy reklamować drzewka ? Dodam, że mają odpowiednie stanowisko i glebę obojętną (no może lekko kwaśną, bo ph jest około 6,5).

naberia
23-05-2012, 15:07
a stoi na trawniku woda po zimie?

Kurcze, nie wiem :( Chyba nie. Ale powierzchnia jest wyrównana, więc woda pewnie gdzieś spływa...

Elfir
23-05-2012, 22:00
Bez i dereń posadzone obok siebie mają poskręcane liście i takie małe jak by je ledwo co wypuściły a jest już koniec maja. Te liście w końcu osiągają normalne rozmiary ale późno (rosną od dwóch lat), a całe rośliny są o połowę mniejsze od pozostałych, posadzonych w ty samym czasie. Wygląda to tak jakby w tamtym miejscu ziemia była skażona. Co to może być?

Nie mam pojęcia. Podobne objawy, ale w sadach, dają fitoplazmozy - zakażenia wirusowe.
Kup szczepionkę mikoryzową i Biosept Active. Najpierw zastosuj biosept na odkażenie podłoża a potem zaszczep mikoryzą. Może pomoże?

Elfir
23-05-2012, 22:01
Nie wiem czy czekać jeszcze i to normalne, czy reklamować drzewka ? Dodam, że mają odpowiednie stanowisko i glebę obojętną (no może lekko kwaśną, bo ph jest około 6,5).

Reklamuj. Pewnie przemarzły w szkółce.
Oba drzewka lubią gleby lekko kwaśne.

Elfir
23-05-2012, 22:02
Kurcze, nie wiem :( Chyba nie. Ale powierzchnia jest wyrównana, więc woda pewnie gdzieś spływa...

Jak woda nie stoi, to nie powinno być problemów z lekkim obniżeniem poziomu rabaty.

kondoria
23-05-2012, 23:36
Reklamuj. Pewnie przemarzły w szkółce.
Oba drzewka lubią gleby lekko kwaśne.

Ok, dziękuję, właśnie wysłałam maila do sklepu. Ciekawe co odpowiedzą...

kala67
23-05-2012, 23:53
A ja z takim pytankiem:
czy przycina sie po przekwitnięciu kalinę koralową, żarnowiec i bez???

Elfir
23-05-2012, 23:56
kalinę nie, bzom usuwa się kwiatostany o ile to mozliwe a żarnowca mozna ściac o 1/3-1/2 by się ładnie zagęścił.

khb
23-05-2012, 23:57
witaj Elfir kończymy budowę domu
mam w planach stworzenie niewielkiej rabaty w narożniku działki, marzą mi się rododendrony, piwonie irysy i "migdałek" ; doradziłabyś co jeszcze dosadzić ?

Elfir
24-05-2012, 00:00
radziłabym ci przede wszystkim przemyślenie jeszcze raz obsady rabaty.
Różanecznik - gleba wybitnie kwaśna, stanowisko cieniste lub półcieniste
Migdałek trójklapowy - gleba obojętna, stanowisko słoneczne.
Piwonie, kosaćce syberyjskie - gleba lekko kwaśna, stanowisko słoneczne lub częściowo ocienione
Gdyby to były natomiast kosaćce bródkowe to gleba musiałaby być obojętna, bardzo przepuszczalna, i niezbyt wilgotna.

Dlaczego rabata w narożniku jest "mała"?
Zwykle narożnik oddalony jest od patrzącego i wymaga posadzenia czegoś większego lub w dużych grupach. Pojedyncze rośliny raczej umieszcza się na pierwszym planie ogrodu.

naberia
24-05-2012, 00:30
Jak woda nie stoi, to nie powinno być problemów z lekkim obniżeniem poziomu rabaty.

Dziękuję Elfir :)

khb
24-05-2012, 08:36
radziłabym ci przede wszystkim przemyślenie jeszcze raz obsady rabaty.
Różanecznik - gleba wybitnie kwaśna, stanowisko cieniste lub półcieniste
Migdałek trójklapowy - gleba obojętna, stanowisko słoneczne.
Piwonie, kosaćce syberyjskie - gleba lekko kwaśna, stanowisko słoneczne lub częściowo ocienione
Gdyby to były natomiast kosaćce bródkowe to gleba musiałaby być obojętna, bardzo przepuszczalna, i niezbyt wilgotna.

Dlaczego rabata w narożniku jest "mała"?
Zwykle narożnik oddalony jest od patrzącego i wymaga posadzenia czegoś większego lub w dużych grupach. Pojedyncze rośliny raczej umieszcza się na pierwszym planie ogrodu.

Elfir jakie roślinki proponujesz, prosze Ciebie o podpowiedź w kwestii bylin, chciałabym żeby ta rabata była obsadzona dość gęsto; szukałam też jakichś aranżacji w necie

TAR
24-05-2012, 08:42
Elfir nie wybierasz sie na Chelsea Flower? Alunek dzis tam wybywa.

fredzia-phiphi
24-05-2012, 12:21
Nie mam pojęcia. Podobne objawy, ale w sadach, dają fitoplazmozy - zakażenia wirusowe.
Kup szczepionkę mikoryzową i Biosept Active. Najpierw zastosuj biosept na odkażenie podłoża a potem zaszczep mikoryzą. Może pomoże?

Hej, dzięki, może tak być, bo w tym miejscu wcześniej rosły takie chore, poskręcane jabłonie i śliwy:)

Elfir
24-05-2012, 17:33
Elfir nie wybierasz sie na Chelsea Flower? Alunek dzis tam wybywa.

Nie stać mnie na tak drogie wycieczki.

Elfir
24-05-2012, 17:33
Elfir jakie roślinki proponujesz, prosze Ciebie o podpowiedź w kwestii bylin, chciałabym żeby ta rabata była obsadzona dość gęsto; szukałam też jakichś aranżacji w necie

Trudno proponowac mi coś w ciemno - jak gleba, jakie nasłonecznienie, skąd widok, jaka ma mieć rolę to nasadzenie?

manhatan17
24-05-2012, 20:06
Witam!
Na czereśniach i wiśniach u mojej mamy pojawiły się jakieś drobne czarne szkodniki: mszyce?żuczki? drobne i w gęstych skupiskach umiejscowione na spodach liści i na młodych pędach. co to jest i czym to zniszczyć?

Elfir
24-05-2012, 21:40
może mszyce. Nie widzę, wiec trudno powiedzieć. Środki na mszyce znajdziesz w google.

khb
24-05-2012, 22:48
Trudno proponowac mi coś w ciemno - jak gleba, jakie nasłonecznienie, skąd widok, jaka ma mieć rolę to nasadzenie?

[URL=http://www.fotosik.pl]http://images37.fotosik.pl/1557/e25cb73f0d7e5fc4med.jpg

ta część ogrodu jest od pólnocy, miesce raczej zacienione, najwięcej słońca maj-sierpień; ziemia żyzna; rabata ma być "przyjemna dla oka", ale też nie czasochłonna, chciałabym rośliny które nie wymagają jakichś szczególnych warunków;
w tej części ma tez stanąć plac zabaw,

Elfir
24-05-2012, 23:18
a jaka ma być duża? Masz tam sporo miejsca.

Z odpornych i mało wymagających gatunków nadawałby się np. suchodrzew tatarski, kalina koralowa, leszczyna, dereń biały i rozłogowy, hortensje wiechowate i drzewiaste.
Z bylin - bergenie, dzwonki szerokolistne, cieniolubne turzyce i trawy (np. śmiałek), parzydło leśne, świecznica groniasta, bodziszek, tawułki, hosty itp.

madison22
25-05-2012, 15:07
Witam. Chciałabym zamówić w necie kore do obsypania rabat, i nie wiem jaką ilośc. Worek 80l starczy do okrycia 2m kw?

pestka56
25-05-2012, 16:20
Najwyżej na 1m2

Elfir
25-05-2012, 16:40
tak, korę przeliczać: 1 wielki worek na 1 m2

VTS
25-05-2012, 19:05
Elfir, proszę o poradę, pomoc i pomysł na obsadzenie zalączonego na zdjęciu "tarasu na wysokościach".
Wystawa południowo-zachodnia, gleba: piach i glina (ale dodam kompost, obornik lub torf?).
Może jakieś drzewo, pnącą różę, komuś ostatnio radziłaś powojnik Vitalba.
Pod tarasem składowane będzie drewno opałowe i dostęp jest z boku.
Dziękuję za wszelkie sugestie.
117534

acca5
25-05-2012, 19:46
Elfir może wiesz jak zlikwidować na świerku świerkowca wielkiego-czy to to samo co misecznik świerkowy-takie brązowe kulki przyklejone do gałązki świerka, w środku jest ciecz -mętnawa. Świerk ma 1,3m -gesty -szkoda go trochę. czy od razu najlepiej spalić. Pryskałam w marcu świerki topsinem? Najgorzej ,że koło niego mam inne świerki do tego bardziej szlachetne.

dorota.k
25-05-2012, 20:31
Pryskałam w marcu świerki topsinem?
Topsinem? Topsin jest środkiem grzybobójczym, a świerkowiec większy jest owadem. Nie pryskałaś czasem Treolem?
Treol w marcu - to by miało sens...
To co widać teraz to są stare samice i żadna chemia na nie nie podziała, musisz poczekać do przełomu czerwca/lipca i zaraz po zauważeniu na igłach młodych larw:
http://www.msat.lt/img/gallery/700_foto2.jpg

opryskać 2, lub nawet 3 razy (co 10-14 dni) środkiem owadobójczym, np Confidorem.

ewa&mariusz
25-05-2012, 20:58
Witam. Elfir powiedz mi kiedy mogę zastosować jakiś nawóz /i jaki najlepiej/ pod świerka srebrnego posadzonego około 1 - 1,5 miesiąca temu. Roslinki mają około 25 do 30 cm, mają nowe przyrosty, ale nie wszystkie, a pojedyncze sztuki zaczynają brązowieć.
Pozdrawiam.

Zuzinta
25-05-2012, 21:13
Witaj Elfir, mam pytanie. Czym mogę zastąpić planowaną choinę pendula pa 100. Miejsce na zdjęciu - dziura pomiędzy pięciornikami a malutkim odbijającym po zimie suchodrzewem chińskim. Z tle obiela the bride, kalina i pęcherznica. Stanowisko: mocno nasłonecznione (zachód), gleba: raczej marna gliniasta. Nie mogę tej choiny nigdzie dostać. Będę wdzięczna za pomoc.
http://www.flickr.com/photos/31032838@N03/7269024150/

Pierwsza próba wklejenia zdjęcia wg Twojej instrukcji. Zobaczymy jaki będzie efekt. Pozdrawiam

Zuzinta
25-05-2012, 21:19
Marny efekt. Nie chcę zaśmiecać wątku. Trudno. Widocznie przekracza to mojej możliwości intelektualne :-(

Niureczka
25-05-2012, 22:04
Elfir, mam pytanie odnośnie trawnika. Ostatnio pojawiły się na trawniku tak jakby małe kopce. Czuć je pod nogami jak się chodzi. Co to może być i jak z tym walczyć? Boje się, że zepsuje mi to cały trawnik.

kominiarz
25-05-2012, 22:46
Sorki, że w tym wątku pytam. Mam kilka drzewek owocowych z których grusza i czereśnia w tym roku nie będzie miała zbyt wiele owoców więc je przyciąłem troszeczkę (ok 60cm) usuwając przy okazji pędy, które zaatakowała mszyca. Pozostałe drzewka to dwie kosztelki owocujące po raz pierwszyoraz śliwa już z małymi owocami i pytanie czy takie drzewka w tym okresie można przyciąć od góry aby były symetryczne z pozostałymi dwoma bez obawy na owoce, czy to cięcie im nie zaszkodzi ?

A tak poza tematem to jestem pełen podziwu, że ogarniasz taki nawał pytań. Dzięki.

Elfir
25-05-2012, 22:46
kiedy mogę zastosować jakiś nawóz /i jaki najlepiej/ pod świerka srebrnego posadzonego około 1 - 1,5 miesiąca temu. Roslinki mają około 25 do 30 cm, mają nowe przyrosty, ale nie wszystkie, a pojedyncze sztuki zaczynają brązowieć.
Pozdrawiam.

Nie nawozi się roślin świeżo posadzonych. Taki świerk nawożenia (o ile w ogóle) będzie potrzebował za kilka lat.
Brązowienie może być objawem uszkodzenia korzeni (np. przesuszenie, złe podłoże).

acca5
25-05-2012, 22:48
Dzięki Elfir- Topsin bo pryskałam owocowe w marcu i stąd pomyślałam ,że może coś to da, Nigdzie nie mogę znaleźć takiego zebranego w jednym miejscu poradnika -co gdzie i kiedy i czym pryskać. Idzie zwariować od tego. Czy można pozbierać te kulki mechanicznie -to może będzie mniej larw?

Elfir
25-05-2012, 22:50
Pierwsza próba wklejenia zdjęcia wg Twojej instrukcji. Zobaczymy jaki będzie efekt.

Nigdy nie zalecałam wklejania z flickr.com, bo nie da się skopiować adresu obrazka.

No można skopiować, ale wymaga to nagimnastykowania się.
na przykład:
http://farm8.staticflickr.com/7103/7269024150_8bef1b6852.jpg

pamiętaj, że adres obrazka musi się kończyć na .jpg
Ty wkleiłaś adres bez takiej końcówki, bo to był adres strony a nie obrazka.

Wilgociolubna choina wśród sucholubnych pięciorników? Zamień to na jakiś szczepiony jałowiec.

acca5
25-05-2012, 22:52
Zuzinta- może wstaw tam- krzewuszkę- nieduża i ślicznie kwitnie , berberys bordowy- niska odmiana, żółtą trzmielinę, lawendę, tawułkę,
Ja mam same słoneczne rabaty-w pełnym słońcu i te rosliny rosną ekstra, ładnie komponują sie kolorami.

Elfir
25-05-2012, 22:57
[B]obsadzenie zalączonego na zdjęciu "tarasu na wysokościach".


Niewiele widać na zdjęciu, za małe. Schody sa już docelowe?

Elfir
25-05-2012, 22:59
Elfir, mam pytanie odnośnie trawnika. Ostatnio pojawiły się na trawniku tak jakby małe kopce. Czuć je pod nogami jak się chodzi. Co to może być i jak z tym walczyć? Boje się, że zepsuje mi to cały trawnik.

nie mam pojęcia, enigmatyczny opis zjawiska niczego mi nie mówi. Czy coś widać na wierzchu? Wbij palec i zobacz czy się ziemia nie zapada (nornica, kret?)

dorota.k
25-05-2012, 23:05
Ostatnio pojawiły się na trawniku tak jakby małe kopce. Czuć je pod nogami jak się chodzi.

U mnie niewielkie kopce, wyczuwalne jednak przy chodzeniu, robią dżdżownice, no ale nie w taką suszę... Ich kopce pojawiają się wiosna i jesienią.

Elfir
25-05-2012, 23:46
Dzięki Elfir- Topsin bo pryskałam owocowe w marcu i stąd pomyślałam ,że może coś to da, Nigdzie nie mogę znaleźć takiego zebranego w jednym miejscu poradnika -co gdzie i kiedy i czym pryskać. Idzie zwariować od tego. Czy można pozbierać te kulki mechanicznie -to może będzie mniej larw?


Przecież to dorota ci odpisała, nie ja :)

Zajrzyj tutaj:
http://piorin.gov.pl/sygn/start.php - wybierz swoje województwo, tutaj na bieżąco informuje się o występowaniu szkodników i chorób oraz terminach zabiegów
http://pogotowieogrodnicze.pl/
http://www.szkolkikornickie.pl/go.live.php/PL-H17/program-ochrony-roslin-ozdobnych.html

pestka56
26-05-2012, 00:32
Dzięki Elfir- Topsin bo pryskałam owocowe w marcu i stąd pomyślałam ,że może coś to da, Nigdzie nie mogę znaleźć takiego zebranego w jednym miejscu poradnika -co gdzie i kiedy i czym pryskać. Idzie zwariować od tego. Czy można pozbierać te kulki mechanicznie -to może będzie mniej larw?

Witaj Acca :) , zajrzyj do Poradnika Ogrodniczego http://poradnikogrodniczy.pl/kalendarium.php TU masz tzw. Rok w ogrodzie wg. miesięcy
albo tutaj http://www.bayercropscience.pl/strony/2/i/223.php To jest kalendarium ochrony rośli z podanymi środkami. Wprawdzie uwzględnia tylko Bayera, ale są przynajmniej dobre.

VTS
26-05-2012, 13:59
"taras na wysokościach"
Elfir, proszę o radę jak schować wśród zieleni, obsadziś ten wysoki taras.
Ziemia piaszczysto - gliniasta, wystawa południowo - zachodnia. Wejście pod niego z boku, gdzie będzie składowane drewno opałowe. Schody docelowe. Miejsca na obsadzenia bez ograniczeń.
Dziękuję za każdą propozycję rozwiązania tego trudnego fragmentu ogrodu (nad którym dopiero b.ciężko pracujemy).
117636

Elena76
26-05-2012, 16:01
eleno, raczej nie drzewko tylko listki, moj w zeszlym roku w maju przy przymrozkach dostal po nosie, do tego byl w najbardziej wietrznym choc slonecznym miejscu. byl przymrozek, wiatr, popalone i wysuszone liscie. mialam go wywalic ale wkopalam w jakims cichym zakatku ot tak i pieknie sie zregenerowal. grujeczniki jak nie maja galazek podmarznietych to dosc ladnie sie naprawiaja. mojemu w tym roku nawet zima nie zaszkodzila.

mój też jest właśnie w takim wietrznym ale słonecznym miejscu, ale docelowo będzie miał towarzystwo, więc może będzie mu cieplej ;) no i dziś sprawdzałam to z listkami lepiej, chyba nie będzie tak źle jak myślałam...

mam za to kolejne zmartwienie, bo takie potwory nam na działce zamieszkały i kilka drzewek od korzeni zaatakowaly :(

117637

acca5
26-05-2012, 16:07
Pestka i Elfir -dziękuję, wydrukowałam sobie co nieco, Promanal -tez stosowałam w kwietniu- ale widocznie za mało opryskałam lub za późno, choinka była przesadzana z poprzedniego miejsca i dlatego była osłabiona to więc badziewie wlazło.

Elena76-
Robal -ohydny już mną wstrząsa, działa na mnie jak larwy chrabąszczy, ohyda..!co to jest?

ave!
26-05-2012, 17:03
mam za to kolejne zmartwienie, bo takie potwory nam na działce zamieszkały i kilka drzewek od korzeni zaatakowaly :(

, turkuć podjadek, gdzieś Elfir podawała jego odgłosy na YT

mirawoj
26-05-2012, 17:45
Turkuć jest po prostu śliczny!!!!! a że szkodnik....

acca5
26-05-2012, 17:52
Piękny- o zgrozo!. Zabić go , zabić butem!!

TAR
26-05-2012, 20:12
Elfir, rdza pecherzykowata igiel sosny zaatakowala mi jedna z nich. czy mozna wykonac oprysk topsinem czy polecisz jakies inne lepsze srodki. wyczytalam w necie, ze wiosna nalezy opryski robic naprzemiennie preperatami baycor, bayfidan, score, domar ale one sa trudno dostepne w szkolkach. latem dithane lub bravo 500 - z tymi nie ma problemu

ewa&mariusz
26-05-2012, 21:46
Nie nawozi się roślin świeżo posadzonych. Taki świerk nawożenia (o ile w ogóle) będzie potrzebował za kilka lat.
Brązowienie może być objawem uszkodzenia korzeni (np. przesuszenie, złe podłoże). Dziękuję Elfir, podłoże dostały wszystkie takie same, pewnie to wina przesuszonych korzeni, ale może jeszcze odbiją.
Pozdrawiam

kominiarz
27-05-2012, 00:44
Piękny- o zgrozo!. Zabić go , zabić butem!!

Masakra jakaś, Turkuć Podjadek jest owadem chronionym i nie wolno go zabijać. To My wkraczamy na jego teren, nie odwrotnie. W przypadku małej ilości owadów lepiej je wyłapać i przenieść w bezpieczne miejsce, a nie butem ...

Elfir
27-05-2012, 14:31
"taras na wysokościach"


IMHO potrzebujesz jakiegoś większego drzewa, które będzie rzucało cień na taras, np. katalpy
Miejsce na drewno oddzieliłabym kratownicą i puściła na nią pnącza, np. milin - Campsis tagliabuana (jest mniejszy od milina Campsis radicans) lub wiciokrzew pomorski "Serotina". Pod nim lilak Meyera "Palibin" otoczony tawułami japońskimi "Goldflame".
Do tego coś pachnącego, np. duże róże o kolorze dobranym do milina (pomarańcz, morela, żółty - np. "Abraham Darby", "Golden Celebration", "Pat Austin" ) podsadzone lawendą lub szałwią omszoną. Dla rozluźnienia kompozycji rozplenica pod drzewem. Jakiś akcent przy wejściu na schody (np. niebieski cyprysik groszkowy "Curly Tops").

http://images37.fotosik.pl/1562/9d37ae2847007613.jpg

Elfir
27-05-2012, 14:33
Elfir, rdza pecherzykowata igiel sosny zaatakowala mi jedna z nich. czy mozna wykonac oprysk topsinem czy polecisz jakies inne lepsze srodki. wyczytalam w necie, ze wiosna nalezy opryski robic naprzemiennie preperatami baycor, bayfidan, score, domar ale one sa trudno dostepne w szkolkach. latem dithane lub bravo 500 - z tymi nie ma problemu

Score jest trudno dostępny?
Nie poradzę ci nic lepszego, niż to, co jest zalecane do zwalczania tej choroby. Topsin nie jest uniwersalnym lekiem na całe zło.

VTS
27-05-2012, 15:16
Elfir, bardzo dziękuję 117704 dokładnie o to mi chodziło.

Elena76
27-05-2012, 17:41
Elena76-
Robal -ohydny już mną wstrząsa, działa na mnie jak larwy chrabąszczy, ohyda..!co to jest?


turkuć podjadek, gdzieś Elfir podawała jego odgłosy na YT


Turkuć jest po prostu śliczny!!!!! a że szkodnik....

Turkuć jest śliczny chyba tylko z nazwy, ja jakoś nie poznałam się na jego urodzie, ale rzeczywiście po nazwie spodziewałam się jakiegoś bardziej sympatycznego osobnika :)
Odgłosy mamy nie tylko z yt ale i na żywo wieczorami niezłe turkotanie słychać ....


Piękny- o zgrozo!. Zabić go , zabić butem!!

ja bym się bała, że mnie przez but capnie ;)


Masakra jakaś, Turkuć Podjadek jest owadem chronionym i nie wolno go zabijać. To My wkraczamy na jego teren, nie odwrotnie. W przypadku małej ilości owadów lepiej je wyłapać i przenieść w bezpieczne miejsce, a nie butem ...

a możesz wskazać jakieś źródło w necie, gdzie jest napisane, że turkuć jest pod ochroną? bo ja nie znalazłam, ale może źle szukałam

kominiarz
27-05-2012, 21:58
Elena76

Faktycznie ja też nie znalazłem, ale to nie znaczy jak w necie nie ma to tak nie jest, choć gdzieś kiedyś czytałem, że populacja tego gatunku spada. Taki robaczek jest częścią przyrody a przyroda to My zabijając go i niszcząc nie damy mu szansy i zdolności genetycznego przetrwania.

Elfir
27-05-2012, 22:30
kominiarz - rozumiem, że dla mszyc, zwójkówek, opuchlaka też jesteś taki wyrozumiały?

kominiarz
27-05-2012, 23:02
Elfir, zawsze jestem wyrozumiały logicznie, mszyc w jednym sadzie na pewno jest więcej niż tego owada zaliczanego do największych w Polsce. Lubię inne metody przepędzania szkodników, po prostu szanuję przyrodę, czy jest coś w tym złego?

Elfir
27-05-2012, 23:10
nie. Ale może podziel się tymi "innymi metodami przepędzania" szkodników.

kominiarz
27-05-2012, 23:54
nie. Ale może podziel się tymi "innymi metodami przepędzania" szkodników.

Wiesz co? U mnie na działce jest mało szkodników. Krety kopią mi kopce, ale je lubię, mszyce zżerają mi aktualnie czereśnie i trzmielinę i opryskuje je wyciągiem z pokrzywy, która rośnie sobie przy żywopłocie z berberysów w końcu, to też szkodnik chwast. Dwa moje największe szkodniki psy przybłędy przygarnięte kopią mi w trawniku dziury, ale co mam zrobić też je lubię, sąsiad kosi trawę w Niedzielę podkaszarką 100db + i też muszę z tym żyć więcej szkodników nie kojarzę. Przyznam się, że Turkucia Podjadka nie mam widocznie wcześniejsi użytkownicy tego terenu wytłukli wszystko w pień. Sorry, że wszedłem w ten temat niepotrzebnie z poważaniem kominiarz.

natus_21
28-05-2012, 11:49
Witajcie,

chciałbym prosić o pomoc z moją "choinką" - na początku zauważyliśmy że nowe przyrostu zbrązowiały - myśleliśmy, że to przez przymrozki. niestety po kilku dniach cała roślinka zrobiła się rudo-brązowa. co to może być i jak temu zaradzić? dziękuję za pomoc
http://imageshack.us/photo/my-images/215/p1220008.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/137/p1220006.jpg/

natus_21
28-05-2012, 11:52
i jeszcze zdjęcia bo nie wiem czemu wcześniej się nie załączyły :(
http://img137.imageshack.us/img137/6518/p1220006.jpg
By natus_21 (http://profile.imageshack.us/user/natus_21) at 2012-05-28
http://img215.imageshack.us/img215/6186/p1220008.jpg
By natus_21 (http://profile.imageshack.us/user/natus_21) at 2012-05-28

Elfir
28-05-2012, 13:45
na tym etapie to już tylko wykopać i spalić.

natus_21
28-05-2012, 15:44
dzięki za informacje

a mogę prosić o radę na przyszłość: co zrobić jak coś takiego dopiero co się pojawi?

najbliższy nam ogrodnik, powiedział że "zamrzły przyrosty" i że powinna odbić

jak widać, nie bardzo....

Elfir
28-05-2012, 16:31
to jest jodła. Koreańska? One są bardzo wrażliwe na złe warunki środowiska.

Wydaje mi się, że ma uszkodzone korzenie. Nie była czasem zalana? Albo gleba nie jest ciężka, gliniasta? Może fytoftoroza? sprawdz u nasady pnia czy kora nie odpada po potarciu. Złam którąś z gałązek - czy jest świeża i elastyczna czy krucha, sucha?

W każdym razie pozostałe rośliny podlej bioseptem.

naberia
31-05-2012, 14:25
Elfir, pomocy!
1. Nie wiesz co się może dziać z moimi różami? liście zaczynają żółknąć przy ziemi. Czy to normalne?

118362

118364



2. Na dodatek coś się dzieje z magnoliami. Susan ma dalej tylko malutkie listeczki i na dodatek są one zielono-różowe. Genie zaczęła wypuszczać normalne liście, ale niektóre usychają. Czy to jakaś choroba? Obie były posadzone w zeszłym roku. Susan kwitła, Genie nie.

Mam zdjęcie tylko Genie:


118361

118363

3. Zakupiłam kilka buczków (odm. Buk zwyczajny 'Atropunicea'). Wszystkie są czerwonawe, oprócz jednego. Czy nabierze jeszcze koloru, czy kupiłam jakiś felerny? Czy one mogą być na stanowisku słonecznym?

118387

Dziękuję.

summer78
31-05-2012, 15:20
Elfir,
czy jest możliwe żeby mały świerk nie miał w danym roku przyrostów?, chodzi mi o takiego którego posadziłam wiosną, był drzewkiem świątecznym w donicy, ale stał na balkonie (dostałam go od znajomej).Nie wiem niestety jaki to dokładnie świerk jest, ale ma bardzo ładny regularny pokrój (ok 1 m wysokości), jest gęsty, nie brązowieje, tylko wcale nie widać przyrostów nowych, tak jakby od posadzenia (ok. 2 -3 m-ce) nic się z nim nie działo, nie jest soczyście zielony tylko taki ma taki bledszy jakby trochę srebrny ten kolor. trochę jak się nim potrząśnie opada kilka igieł.

pestka56
31-05-2012, 15:28
Summer, nie wiem co Elfir Ci odpowie. Natomiast ja robiłam kiedyś takie eksperymenty ze świerkami świątecznymi i 2 razy poległam. Raz mimo, że ładnie wyglądał do następnej wiosny, nagle zaczął obsychać i okazało się, że prawie nie miał korzeni. Przesadzałam go z wielkiej donicy i nie sprawdziłam co w tej ziemi tak naprawdę jest. A nie było nic - u podstawy pnia tylko poobcinana z korzeni kula.

f.5
31-05-2012, 16:08
Witam.
Co mogło byc przyczyną takiego pękinecia drzewa?
http://images49.fotosik.pl/1563/681b547c75f6e052med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images37.fotosik.pl/1571/042291e3926ee2camed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Jest to platan wsadzony w zeszłym roku w pazdzierniku (prawdopodobnie przemarzł)
w tej chwili zaczyna wypuszczać nowe pędy ale przy korzeniu
na gorze nic sie nie dzieje nie ma lisci gałęzie są suche mozna je swobodnie łamać :(
http://images37.fotosik.pl/1571/2956b044c29546e6med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images38.fotosik.pl/1599/8e3b48f2881687afmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

naberia
31-05-2012, 17:27
Elfir,
zrobiłam jeszcze zdjęcie Susan:

118443

i innej róży:

118442

118444

Elfir
31-05-2012, 18:32
1. Nie wiesz co się może dziać z moimi różami? liście zaczynają żółknąć przy ziemi. Czy to normalne?

Wygląda na początki czarnej plamistości.

PS. ale masz mszyc!



2. Na dodatek coś się dzieje z magnoliami. Susan ma dalej tylko malutkie listeczki i na dodatek są one zielono-różowe. Genie zaczęła wypuszczać normalne liście, ale niektóre usychają. Czy to jakaś choroba? Obie były posadzone w zeszłym roku. Susan kwitła, Genie nie.

Przymrozki? Brak jakiegoś składnika pokarmowego? Zbita, gliniasta gleba? Wygląda na problemy fizjologiczne a nie chorobowe.



3. Zakupiłam kilka buczków (odm. Buk zwyczajny 'Atropunicea'). Wszystkie są czerwonawe, oprócz jednego. Czy nabierze jeszcze koloru, czy kupiłam jakiś felerny? Czy one mogą być na stanowisku słonecznym?


Mogą być na słońcu. Egzemplarz wygląda albo na pomyłkę szkółkarza, albo na źle wyselekcjonowaną siewkę (jeśli były rozmnażane z nasiona a nie przez sadzonki)

Elfir
31-05-2012, 18:33
Elfir,
czy jest możliwe żeby mały świerk nie miał w danym roku przyrostów?, chodzi mi o takiego którego posadziłam wiosną, był drzewkiem świątecznym w donicy, .

Na pewno żyje? :)

Może nie mieć przyrostów, jeśli jest silnie osłabiony.

Elfir
31-05-2012, 18:34
Witam.
Co mogło byc przyczyną takiego pękinecia drzewa?


Mróz. Było długo ciepło, drzewko nie weszło w stan spoczynku, soki nie zagęściły się odpowiednio i zamarzły. Zamarzająca woda zwiększa swoją objętość i rozsadza tkanki.

Pechowa zima po prostu.

duduś
31-05-2012, 21:19
Mam pytanie kiedy mogę urwać , od korzenia kawałek trzmieliny i kiedy ją posadzić do ziemi , czy najpierw trzymać w wodzie żeby puściła korzenie a potem wsadzać ?

pestka56
31-05-2012, 22:51
Duduś, ja robię to inaczej. Nie urywam, tylko przyginam gałązkę, zakopuję na kawałku i czekam aż się ukorzeni. Dopiero wtedy odcinam i sadzę na nowym miejscu

Elfir
31-05-2012, 23:02
chcesz zrobić sadzonki trzmieliny Fortune'a i je ukorzenić?
Ten gatunek łatwo się ukorzenia. Starczy obciąć gałązkę, usunąć dolne listki i wsadzić do wilgotnej ziemi.

SKula
31-05-2012, 23:36
Elfir , ostojo poratuj :
co to za roślina?

118524

Elfir
01-06-2012, 00:10
Zdjęcie niewyraźne. Być może wierzba purpurowa "Nana"

summer78
01-06-2012, 08:43
Summer, nie wiem co Elfir Ci odpowie. Natomiast ja robiłam kiedyś takie eksperymenty ze świerkami świątecznymi i 2 razy poległam. Raz mimo, że ładnie wyglądał do następnej wiosny, nagle zaczął obsychać i okazało się, że prawie nie miał korzeni. Przesadzałam go z wielkiej donicy i nie sprawdziłam co w tej ziemi tak naprawdę jest. A nie było nic - u podstawy pnia tylko poobcinana z korzeni kula.

A niech to, dupa blada, może i tak być, nie przyglądałam się specjalnie korzeniom jak go sadziłam. Kurcze, szkoda, taki ładny jest ;-(

summer78
01-06-2012, 08:45
Na pewno żyje? :)

Może nie mieć przyrostów, jeśli jest silnie osłabiony.

A czy w tej sytuacji, jeśli byłby osłabiony, to zasilać go czymś czy zostawić? jak poznać czy żyje?

aksamitka
01-06-2012, 09:32
na poziomce pokazaly sie brązowe plamki, co to jest?

118559

naberia
01-06-2012, 11:49
Dzięki Elfir.

PS.
Na mszyce stosuję oprysk, ale one wciąż i wciąż się pojawiają na różach :(

pestka56
01-06-2012, 12:35
Naberia, opryskaj na mszyce kompleksowo. One jak się w ogrodzie pojawiają, to przenoszą się z rośliny na roślinę. Sprawdzaj, po ktorych roślinkach mrówki zaczynają spacerować. Tam możesz się spodziewać mszyc.

f.5
01-06-2012, 12:43
A generalnie jakich roslin nie lubią mrówki?
czy mozna strać sie je usuwać w jakis humanitarny sposób.
Z komarami sobie dość skutecznie radzimy ale mrówki to nowśc dla nas.
mam wrażenie ze pojawiły się liczniej jak powstał system nawadniania ale mogę się mylić bo bardziej od tego czasu obserwuję glebę.

Elfir
01-06-2012, 12:52
A czy w tej sytuacji, jeśli byłby osłabiony, to zasilać go czymś czy zostawić? jak poznać czy żyje?

Odłam gałązkę - krucha czy elastyczna? W środku biała/zielona czy brązowa?

Jeśli żyje, nie zasilać, podlewać.

Elfir
01-06-2012, 12:52
Dzięki Elfir.

PS.
Na mszyce stosuję oprysk, ale one wciąż i wciąż się pojawiają na różach :(

Mam nadzieję, że nie stosujesz stale tego samego preparatu? Owady szybko się uodparniają na srodki chemiczne.

Elfir
01-06-2012, 12:54
A generalnie jakich roslin nie lubią mrówki?
czy mozna strać sie je usuwać w jakis humanitarny sposób.
Z komarami sobie dość skutecznie radzimy ale mrówki to nowśc dla nas.
mam wrażenie ze pojawiły się liczniej jak powstał system nawadniania ale mogę się mylić bo bardziej od tego czasu obserwuję glebę.

Mrówki nie żywią się żywymi roślinami. Z tego powodu nie są groźne. Ich uciążliwość polega na roznoszeniu mszyc i bronieniu ich kolonii przez drapieżnikami.

Do zwalczania stosuje się środki absolutnie niehumanitarne (truje się królową)

Elfir
01-06-2012, 12:56
na poziomce pokazaly sie brązowe plamki, co to jest?


Biała plamistość najprawdopodobniej. Jeśli to tylko kilka liści to usunąć, a nie pryskać. Choroba w niewielkim natężeniu nie jest groźna dla roślin.
Karencja środków chemicznych jest długa i może uniemożliwić zbiór owoców.

pestka56
01-06-2012, 12:57
F.5, a czemu chcesz je usuwać ? One są pożyteczne, choćby dlatego, że spulchniają ziemię, usuwają różne resztki. Pewnie, że jak wejdziesz w mrowisko, to nie jest przyjemnie. Za wodą nie przepadają. Toną w niej i woda niszczy im gniazda. Musi być inna przyczyna „najazdu”.

Stosuj tam gdzie musisz granulaty i ten preparat do spryskiwania „Pożegnanie z mrówką”, np. naokoło domu i w miejscach gdzie Ci mrowiska przeszkadzają.

SKula
01-06-2012, 13:44
Zdjęcie niewyraźne. Być może wierzba purpurowa "Nana"

jak przestanie lać postaram się zrobić lepsze zdjęcie

to jest krzew , albo ma taką postać , wysokość ok 1m

Elfir
01-06-2012, 13:57
wierzba jest krzewem i dorasta mniej więcej do takiej wysokości, ale wiosną warto któregoś przyciąc, by się zagęszczała.

aksamitka
01-06-2012, 14:05
Elfir dziekuje, a czy mozna popryskać po zbiorze czy lepiej w przyszłym roku? na truskawkach tez sie pokazaly plamki

mirela99
01-06-2012, 14:38
Cudem ostał mi się lasek z wejmutek. Oto kilka fotek:
http://images42.fotosik.pl/397/af642e419876bf3dmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images49.fotosik.pl/1565/2cb415e0b9997daemed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Chciałam się dowiedzieć, co bys mi poradziła posadzić(posiać) pod drzewkami ? Mam tego około 3-5 arów. Myślałam o łące kwietnej, ale chyba za mało słońca ? Jest tam raczej wilgotno (tzn woda nigdy nie stoi, ale i suszy nie widać). Chciałam coś, czego nie trzeba kosić kilka razy do miesiąca. Może dużo konwalii (one lubią cień ? ).

summer78
01-06-2012, 14:54
Elfir,
a co byś poleciła na rdzę na wierzbie Iwa (tak to się chyba nazywa, pomarańczowe plamki na spodniej stronie liści), zauważyłam pojedyncze plamki na kilku listkach, więc może się to rozprzestrzenić.

Elfir
01-06-2012, 15:04
konwalie jak najbardziej, ale możne na obrzeżu, w półcieniu grupa azalii? Pod sosnami zwykle bywa dość kwaśno. Do tego śmiałek darniowy, parzydło leśne, bodziszek korzeniasty, hosty,

Elfir
01-06-2012, 15:07
a co byś poleciła na rdzę na wierzbie Iwa (tak to się chyba nazywa, pomarańczowe plamki na spodniej stronie liści), zauważyłam pojedyncze plamki na kilku listkach, więc może się to rozprzestrzenić.


Ja nie uczę się nazw środków chemicznych na pamięć, tylko po prostu zaglądam do google :) Bayer poleca nowy środek "Falcon", ale to akurat dość wrażliwy gatunek grzyba i działają na niego środki o dużym spektrum, jak Topsin czy Score.

Elfir
01-06-2012, 15:09
Elfir dziekuje, a czy mozna popryskać po zbiorze czy lepiej w przyszłym roku? na truskawkach tez sie pokazaly plamki

Na truskawkach może być też szara pleśn.
Zwykle zwalcza się te choroby przez ścięcie liści po zbiorach.

mirela99
01-06-2012, 15:23
Jak rozumiem zdecydować się tylko na jedną bylinę (np hosty tylko różne odmiany/kolory) ? Czy kępkami posadzić więcej rodzajów (np. hosty + konwalie+ parzydło ) ?

f.5
01-06-2012, 15:27
Mrówki nie żywią się żywymi roślinami. Z tego powodu nie są groźne. Ich uciążliwość polega na roznoszeniu mszyc i bronieniu ich kolonii przez drapieżnikami.

Do zwalczania stosuje się środki absolutnie niehumanitarne (truje się królową)

zatem zostawiam je w spokoju jak narazie oczywiscie.
potem zobaczymy :(
pozdrawiam

pestka56
01-06-2012, 15:30
Możesz posadzić to wszystko grupami – tworząc „plamy” z każdej rośliny. Będzie super.
Mirela, ależ Ci tych wejmutek zazdroszczę :) Miałam 5, ale kupowałam z likwidującej się szkółki leśnej dość zaniedbane. Sama je z gruntu wykopywałam, wtedy jeszcze niezbyt fachowo. Udało mi się dohodować do tej pory tylko jedną. Za to to prawdziwa ozdoba mojego ogrodu :)

f.5
01-06-2012, 15:33
F.5, a czemu chcesz je usuwać ? One są pożyteczne, choćby dlatego, że spulchniają ziemię, usuwają różne resztki. Pewnie, że jak wejdziesz w mrowisko, to nie jest przyjemnie. Za wodą nie przepadają. Toną w niej i woda niszczy im gniazda. Musi być inna przyczyna „najazdu”.

Stosuj tam gdzie musisz granulaty i ten preparat do spryskiwania „Pożegnanie z mrówką”, np. naokoło domu i w miejscach gdzie Ci mrowiska przeszkadzają.


Dziekuję za redę wczoraj przekopywałem miejsce gdzie w sobote bede sadził pierwsze roslinki i byłem w szoku jesli chodzi o ilosc mrowek.
fakt faktem ze mogłem rozkopac ich mieszkanie :(

Elfir
01-06-2012, 15:35
Jak rozumiem zdecydować się tylko na jedną bylinę (np hosty tylko różne odmiany/kolory) ? Czy kępkami posadzić więcej rodzajów (np. hosty + konwalie+ parzydło ) ?

Więcej, ale dużymi kępami. Parzydło jest wysokie, więc z tyłu kompozycji.

pestka56
01-06-2012, 15:40
F.5 Co najwyżej Cię troszkę popodszczypują :) Mnie się zdarzyło wyskakiwać w ogrodzie z ciuszków, tak się na mnie rzuciły :)

f.5
01-06-2012, 16:27
Upsss to rok temu gdy ogrodnik rozplantowywał ziemię ktora stała ze 2 lata w w 2 duzych kupach natrafił na 2 gniazda os.
sprawa otarła sie o 4 ukąszenia - mowił ze standard.

osy przeniosły się pod podbitkę na razie nie walczę z nimi bo dom jeszcze nie zamieszkały.

pestka56
01-06-2012, 16:49
Z osami i szerszeniami lepiej walczyć póki gniazda małe, bo potem bywa, że wzywa się ;) straż pożarną. U nas przynajmniej to strażacy usuwają gniazda spod dachu.

izat
01-06-2012, 17:31
pestko,
można gdzieś obejrzeć Twój ogród?

pestka56
01-06-2012, 17:34
Izat, tylko kawałeczkami tu i ówdzie na forum :( On ciągle w budowie. Ciągle obiecuję, że założę swój wątek, ale z czasem krucho.

izat
01-06-2012, 17:36
Izat, tylko kawałeczkami tu i ówdzie na forum :( On ciągle w budowie. Ciągle obiecuję, że założę swój wątek, ale z czasem krucho.

szkoda :(

tomek6401
01-06-2012, 20:08
Witam.Mam pytanie posadziłem przed domem Dereń Biały, zakupiony w formie czerwonych gołych gałęzi , posadzony w połowie kwietnia i do to tej pory wyglada tak samo jak przed posadzenie , czy to normalne aby nic na nim się nie pokazało ?

Elfir
01-06-2012, 20:46
nie nie jest normalne. O tej porze powinien przygotowywać się do kwitnięcia.

yokasta
01-06-2012, 21:48
Przyszła kryska na Matyska.

Elfirku, niedawno wsadziliśmy do ziemi jałowca z donicy. Chyba jałowiec pospolity ale głowy sobie nie dam uciąć bo na plakietce lakonicznie "jałowiec" i cześć. 1. Teraz zauważyłam, że usychają mu końcówki pędów, w zasadzie wszystkich. Co może być przyczyną?

Niedaleko rośnie koreanka, szmaragd i chyba :rolleyes: nic im nie jest.

2. Oprócz tego w innym miejscu rosną dwie koreanki, niewielkie - ok. 60 cm wysokości. Gdzieniegdzie mają pojedyncze igły brązowe (dosłownie kilka na całe drzewko). I też nie wiem o co chodzi.

Nawoziłam nawozem płynnym :oops: jałowiec dostał też Topsin bo gdzieś wyczytałam, że jakiś grzyb to może powodować ale zastanawiam się jak uratować to drzewko bo wygląda coraz gorzej.

A oprócz tego na kazdym drzewku pajęczyny, nie takie mikro - na owocowych, iglastych, liściastych :cry: chyba mnie nie lubią. Kupiliśmy Magus na przędziorka tylko czy takie spore kokony, pajęczyny to przędziorek :rolleyes:?

Bo o mrówkach nie wspominam.

Elfir
01-06-2012, 22:15
1. przesuszony? Uszkodzone korzenie?

2. przemarznięcie?

3. pajęczyna to zwykły pająk

yokasta
01-06-2012, 22:20
A jeśli te roślinki na których są te zwykłe pająki :lol: mają niektóre liście pozwijane? I marniejsze jakieś....Cholerka, może przesadzam faktycznie.

Dziękuję!

Edit: Jednak mam jeszcze jedną problematyczną roślinę, o której zapomniałam bo w zasadzie jej nie widać. Chodzi o ambrowca amerykańskiego, sadzony jesień 2011. Chyba przemarzł bo miał końcówki przyrostów czarne. Po przymrozkach obcięte, na wszelki wypadek zasmarowane maścią ogrodniczą żeby nic nie złapały :oops:. Ale dalej nie ma liści, nie rozwija się. Przyrosty też się nie pokazują.

Gleba: gliniasta, ale pod ambrowca robiliśmy mieszankę rozluźniającą.

naberia
02-06-2012, 00:21
Dzięki Pestko. Jutro ruszam na poszukiwanie mrówek :)

dorota.k
02-06-2012, 12:03
Nawoziłam nawozem płynnym :oops: jałowiec dostał też Topsin bo gdzieś wyczytałam, że jakiś grzyb to może powodować ale zastanawiam się jak uratować to drzewko bo wygląda coraz gorzej.



To może być oczywiście wina grzyba (Phomopsis juniperovora - zamieranie pędów), ale skoro piszesz, że: "usychają mu końcówki pędów, w zasadzie wszystkich", to nawet bardziej prawdopodobny wydaje się atak owadów. Po pierwsze więc - licinek! Ewentualnie może miodownica lub zaśnieżek.

Tak wygląda wstępna faza zaatakowania jałowca przez licinka:
http://assets3.ogrodowisko.pl/uploads/p/6/62727/original.jpg
Następna to krzew cały suchy z zewnątrz.
Zdjęcie wzięłam z Ogrodowiska, gdzie było ilustracją innych problemów, ale wg mnie to klasyczny przykład zaatakowania przez licinka.

Elfir
02-06-2012, 12:06
A jeśli te roślinki na których są te zwykłe pająki :lol: mają niektóre liście pozwijane? I marniejsze jakieś....Cholerka, może przesadzam faktycznie.

Ale zwijanie liści nie jest objawem żerowania przędziorka. Posiadanie pająka i równocześnie jakiegoś innego szkodnika nie jest wykluczone. Ale cięzko jest mi cokolwiek stwierdzać na podstawie suchego opisu, bez zdjęć. Bo na iglakach równie dobrze możesz mieć szara pleśń lub zamieranie pędów.

Ambrowiec pewnie przemarzł całkowicie, skoro nic nie puszcza nawet od korzenia.

dorota.k
02-06-2012, 12:11
Posiadanie pająka i równocześnie jakiegoś innego szkodnika nie jest wykluczone.

Mogą też mszyce sobie po cichutku siedzieć, pod tym zwiniętym, prawie niewidoczne...

yokasta
02-06-2012, 13:01
Sprawdzę, dzięki Wam Elfir i Dorota :).
To zdjęcie faktycznie obrazuje to co się dzieje z naszym jałowcem, muszę poczytać jak z tym walczyć.

A jak nic nie wydumam to jeszcze wrzucę zdjęcia.

Ambrowca szkoda :(.

f.5
02-06-2012, 20:49
Czołem dziewczyny.
Udało mi się przekopać 1 grządkę.
Wykopałem z 700 kilo kamieni i płyty betonowe które budowlańcy zostawili mi w prezencie - chyba w prezencie - nieistotne.
jest to strona północna jednak dzis o 18 gościlo tam słonce.
http://images37.fotosik.pl/1576/aaea4c042445e9a2med.jpg (http://www.fotosik.pl)
w projekcie miały być tam berberysy i byliny.
Elfir jak sądzisz czy po połnocnej stronie przeżyje klon czerwony i co moze byc jeszcze z roślin pod takim klonem jako tło?
jeszcze kilka fotek
http://images39.fotosik.pl/1560/7b84d84c5b4b2defmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images46.fotosik.pl/1570/04b474ad5e52d440med.jpg (http://www.fotosik.pl)

czy kolon czerwony to dobry pomysł na to miejsce ?
Bardzo podobają mi się też pęcherznice i ich kolor i to ze liście są pełniejszei większe niz u berberysa
pozdrawiam radek

Elfir
02-06-2012, 23:50
klon czerwony lubi żyzne i wilgotne podłoże. Zapewnisz mu takie?

Jesli tam rzeczywiście jest cień w południe to może różaneczniki?

summer78
04-06-2012, 15:03
Elfir,
chciałbym poradzić się Ciebie w sprawie trawnika. Na początku kwietnia zastosowałam nawóz 100-dniowy, trawnik jest koszony co 7-10 dni, automatycznie nawadniany. Do tej pory wyglądał ok, ale zaczyna blednąć kolor, tzn. takie wyschnięte, żółte źdźbła sie pojawiają równo na całej powierzchni. Myślę czy nie sypnać nawozem azotowym, ale nie upłynęło jeszcze 100 dni i nie chciałabym przesadzić z tym nawożeniem. Glebę mam trudna niestety, zbita i ciężka, miejscami jest jak beton i wcale mi tam trawa nie chce rosnąć. Więc nawozić czy jeszcze nie?

Elfir
04-06-2012, 15:46
Raczej wykonaj zabieg aeracji, bo chyba ci się trawa dusi.

Zuzinta
04-06-2012, 18:59
Witaj Elfir.Ja znowu po pomoc do Ciebie. Zauważyłam, że liście Obieli the bride oraz bukszpana są bardzo jaśniutkie. Czy to może być chloroza liści? Czy potraktować je jakimś żelazem? Drugi temat to miskant chiński. Źdźbła robią się fioletowe? Nie wiem o co chodzi? A trzecia to dreń kousa. Tutaj z kolei liście się jakby zasuszają. Oglądam go dokładnie i nie widzę nic żerującego, ale może muszę sięgnąć po lupę. Przeczesałam internet, ale nie mogę przypiąć co się dzieje z roślinkami, a nie chcę eksperymentować. Będę bardzooo wdzięczna za pomoc.
http://farm8.staticflickr.com/7224/7336756974_d0586b8625.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7217/7336762830_428c7dd2a1.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7104/7336753420_ee14107f83.jpg
http://farm8.staticflickr.com/7086/7336748720_016a413722.jpg

I chyba nawet udało mi się ze zdjęciami z flickra :-)

Zuzinta
04-06-2012, 19:00
I zapomniałam o zdjęciu derenia.
http://farm9.staticflickr.com/8165/7336760336_9b503ae2aa.jpg

Elfir
04-06-2012, 19:10
świeżo posadzone rośliny rzadko kiedy wymagają nawożenia - przecież nie zdołałyby jeszcze zużyć składników które były w glebie.
Chyba, że sadziłaś je w torfie (który jest jałowy)?

Bukszpan w pełnym słońcu ma jasne liście.

Wydaje mi się, że dereń jest przypalony słońcem.

Masz prawidłowy odczyn gleby dla każdej z roślin?

Zuzinta
04-06-2012, 19:39
Obiela the bride była sadzona już w zeszłym roku. Podobnie jak bukszpan. Rośliny są teoretycznie dobrane do gleby, ale odczyny mogły się zmienić. Technika sadzenia u mnie to ziemia z dołka wymieszana lekko z torfem oraz dobrą dokupioną ziemią. Nie wiem czy tak jest ok, ponieważ nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale nie chciałam roślinom stwarzać warunków całkowicie odbiegających od tych otaczających. Może rzeczywiście wynika to z operowania słońcem. A miskant taki fioletowy to normalne?? Może to inna odmiana niż chciałam. Teoretycznie miał być miskant malepartus. A odczyn swoją drogą sprawdzę żeby było dobrze. Bukszpan te młode przyrosty ma zieloniutkie. Jesienią powinien ściemnieć??

Elfir
04-06-2012, 20:27
po co ten torf? Torfu używa się tylko do zakwaszania gleby.
Bukszpan kwaśnej nie lubi. Jego przyrosty zawsze są jaśniejsze niż starsze liście.

Miskant może się przebarwiać

Zuzinta
04-06-2012, 20:42
Dziękuję Elfir za pomoc.

summer78
05-06-2012, 08:52
Raczej wykonaj zabieg aeracji, bo chyba ci się trawa dusi.

Aeracja była wczesną wiosną, powtórzyć teraz?

aksamitka
05-06-2012, 09:24
co to za roslina?

https://lh4.googleusercontent.com/-ovLcWD3GRWs/T8pL0LrlhvI/AAAAAAAABNw/OQ_jdkRot8I/s640/Zdj%25C4%2599cie0436.jpg

TAR
05-06-2012, 09:58
wyglada na jasminowiec wonny

pestka56
05-06-2012, 11:16
Też jestem za jaśminowcem :)

Elfir
05-06-2012, 17:44
Aeracja była wczesną wiosną, powtórzyć teraz?


Tak. Aerację mozna robic kilka razy w roku. Ale taką rzetelną z zasypywaniem piaskiem. I nie mylić z wertykulacją.

ave!
06-06-2012, 15:41
pytanie dyletanckie do bólu.....
Drodzy znawcy ogrodu i praktycy 8)
ogarnęły mnie wątpliwości w sprawie oświetlenia ogrodu - słońcem:
czy przy scianie zachodniej domu posadzone rosliny maja miejsce cieniste czy słoneczne - słońce obejmuje ten obszar - teraz od ok 12 i oczywiscie grzeje do końca.
kiedy nie było tam roslin, wydawało mi się , że tam jest patelnia - i rosną tam lawendy, goździki, perovskie i juki nawet. Sucha gleba piaskowa - perowskie wyglądają na zadowolone ;)
Przemeblować rabatę?
Goxdziki rosną pod katem 40 stopni do podłoża - tak wychylone są w stronę słońca

Elfir
06-06-2012, 15:46
jeśli słońce w okresie wegetacji jest co najmniej 8 godzin to jest to miejsce słoneczne.

pestka56
06-06-2012, 16:47
Ave, ta Twoja ściana bardziej PŁD-ZACH jest :)

ave!
06-06-2012, 16:50
Dzieki Elfir,
w takim razie w porywach jest słoneczne a w większości 3/4 słoneczne ;)
pewnie na jukach będzie najbardziej widać "słoneczność"

Pestko, myślisz, że pierwotne - lawendowe - założenie jest słuszne?

pestka56
06-06-2012, 17:13
Ej, ja się głupio czuję :( Ze mnie żaden ekspert. Lawenda u mnie nie chce rosnąć. Kiedyś widziałam ogród Magdy Umer. Ma przepiękną lawendę po obu stronach ścieżki od furtki do drzwi. Aż buchają witalnością te rośliny.

Pokaż lepiej pomysł części ogrodu Elfir, zdjęcia, albo szkic. Ona doradza fachowo

ave!
06-06-2012, 17:34
Ej, ja się głupio czuję :( Ze mnie żaden ekspert.

Pokaż lepiej pomysł części ogrodu Elfir, zdjęcia, albo szkic. Ona doradza fachowo

co do ogrodu - projekt mam, który zresztą bardzo mi się podoba, i już jest w częściowej realizacji - zaniepokoiły mnie tylko te pochyłe gożdziki. A ostatnio coś czytałam na temat światła cienia i półcienia i... stąd te wątpliwości. (a mogłam źle wskazać kierunki)
Lawendy u mnie i w tym miejscu własnie też ładnie rosną - jak zakwitną pokażę :) perovskie też wyglądają lepiej niż w miejscu - które teraz oceniłam jako bardziej słoneczne, w kórym poprzednio rosły. Obawiam sie teraz tylko o juki - czy zakwitną.
A Pestko, nie przesadzaj ze skromnością :) praktyka czyni mistrzem!

pestka56
06-06-2012, 18:27
Ave, Ty widzę pełna zapału jesteś, więc doglądanie roślinek na pewno robisz z przyjemnością. To podstawowy powód do udanego przedsięwzięcia.

duduś
07-06-2012, 19:19
Witam Elfir planuję bluszczem Goldheart i Thorndale podsadzić jedną z kęp moich brzózek - tak żeby spełniały częściowo rolę zadarniacza a potem wspinały się na ogołocone pnie . Czy myślisz że po wzbogaceniu dołka żyzną ziemią dadzą radę czy raczej uda się bardziej barwinkowi ? :)

Elfir
07-06-2012, 19:36
one dadzą sobie radę, jak ich nie przesuszysz.

anula302
09-06-2012, 21:03
Witam Elfir.
Wiem że było juz na ten temat w wątku ale nie mogę znaleźć na której stronie. Na rabacie na której posadziłam w kwietniu drzewka teraz bardzo bujnie rosną mi różne chwasty mimo zasypania ziemi korą. Staram się pielić ale jest to walka z wiatrakami. Zastanawiam się więc nad zgrabieniem kory i wyłożeniem geowłókniny.
Wiem że nie jesteś jej zwolennieczką ale w moim przypadku chyba nic innego mi nie zostaje. Przy dwójce dzieci , pracy nie mam zbyt dużo czasu na roboty ogródkowe. Jaką geowłokninę kupic i rozłożyć i czy w ogóle mam to jeszcze sens.

pestka56
09-06-2012, 21:17
Anula, technicznie nie wiem, czy podołasz to zrobić. Raczej podaj Elfir więcej informacji, co masz na tej rabacie, fotka byłaby niezła też, jak ze światłem i glebą. Poradzi ci co okrywowego posadzić. To lepszy sposób na chwasty. Pewnie, że nie od razu je szlag trafi. Najpierw okrywowe zminimalizują plagę, a potem będziesz miała po kilkanaście sztuk do usuwania. :) Wszyscy się z tym borykamy.

anula302
09-06-2012, 21:42
http://images41.fotosik.pl/1576/ade3803496334d97m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ade3803496334d97)
To jest zdjęcie robione zaraz po posadzeniu drzewek. Nie ma na nim jeszcze krzewuszek w lewym rogu wokól kolonu flamingo - nie widać na zdjęciu :-(. Elfir pewnie będzie grzmiła że świerki za blisko - pewnie trochę je rozsadzę na wiosnę.
W tej chwili rabata jest większość dnia w słońcu - pd zach. Ziemia nic szczególnego tzn piaski trochę z gliną, ale woda nie stoi po deszczach. Pod Klonem Globosum - po prawej stronie powsadzałam trzmielinki więc one powoli trochę tez pewnie zadarnią przestrzeń. Zastanawialam się nad macierzanką.
Przy samyma chodniku miejsce jest najmniej kłopotliwe narazie - zasiałam poprostu maciejkę i wsadziłam begonie wieczniekwitnące.

ps. krzewuszka się załapała ale może być dla Was słabo czytelna

Elfir
09-06-2012, 23:04
Witam Elfir.
Wiem że nie jesteś jej zwolennieczką ale w moim przypadku chyba nic innego mi nie zostaje. Przy dwójce dzieci , pracy nie mam zbyt dużo czasu na roboty ogródkowe. Jaką geowłokninę kupic i rozłożyć i czy w ogóle mam to jeszcze sens.

Skoro chwasty już są , przerosną ci przez agrowłókninę. I tak najpierw trzeba się pozbyć chwastów.
Jak się pozbędziesz kłączy i korzeni pod ziemią to dopiero wówczas możesz zastosować włókninę. Stosuje się czarną, o niewielkiej gęstości.

Po co zostawiłaś ten wąski pasek przy ścieżce? Czemu ma służyć?

Macierzanka nie nadaje się na zadarnianie zachwaszczonej gleby. Tylko i wyłacznie na piaski, na których i tak niewiele chce rosnać.

Rośliny zadarniające muszą być silne: bodziszek, runianka, liliowce.

pestka56
10-06-2012, 00:05
Anula, liliowce są rewelacyjne. Zupełnie bezproblemowe - poza podlewaniem zero opieki. Bardzo szybko ruszają wiosną. Chwasty nie mają szans, gdy kępy się rozrosną. Na dodatek pięknie kwitną, a ich liście wyglądają bardzo elegancko. Żeby Cię zachęcić – zdjęcie tegoroczne z rabaty, którą oskubuję z chwastów 2 razy w sezonie
119744
Po lewej pod płotem – miskanty, a po prawej za makami wschodnimi – liliowce. Zdjęcie z 4 czerwca. Teraz niektóre są już gotowe by kwitnąć.

anula302
10-06-2012, 10:59
Dzięki Elfir - tzn nie zostaje mi nic innego jak uporczywe pielenie jednak. Ten wąski pasek zostawiłam ponieważ kostka jest oporowana cementem czyli bez krawężników. To oporowanie wyszło Panom dość opornie tzn grubawo i zamierzam wysypać tę część żwirkiem. Kora by była zmywana w czasie deszczu niestety.
Narazie rośnie sobie spokojnie Maciejka i jakieś inne jednoroczne.

anula302
10-06-2012, 11:01
[QUOTE=pestka56;5412061]Anula, liliowce są rewelacyjne....
Dzięki Pestka - wyglądają rewelacyjnie , może rzeczywiście się ad nimi zastanowię :-)

pestka56
10-06-2012, 11:18
Elfir, pozwolisz, że wrzucę u Ciebie informację o biologicznych środkach przeciwgrzybowych i na mszyce :)
Wielu osobom na forum, które mają dzieci przyda się ta wiedza.

Timorex Gold 24 EC – biologiczny i ekologiczny środek ochrony roślin nowej generacji, zwalczający choroby grzybowe zawierający wyciąg z drzewa herbacianego. W roślinie nie ma pozostałości substancji aktywnej, a w związku z tym nie ma okresu karencji - dzięki czemu chronione plony można bezpiecznie spożywać. Dlatego jest bezpieczny dla środowiska, człowieka, owadów pożytecznych oraz pszczół. Nie ma okresu karencji – chronione plony można bezpiecznie spożywać.
Olejek z drzewa herbacianego wykazuje bardzo wysoką skuteczność w ochronie roślin przed szerokim spektrum chorób grzybowych i bakteryjnych. Wynika to z faktu, że mieszanina blisko 100 naturalnych komponentów wchodzących w skład olejku z drzewa herbacianego działa na komórki grzybowe i bakteryjne.

Teppeki 50 WG – Preparat systemiczny zwalcza mszyce selektywnie i jest bezpieczny dla owadów pożytecznych i pszczół. Chroni również nowe przyrosty, które są najczęściej atakowane przez mszyce.
Zawiera flonikamid, substancję czynną, która w roślinie działa układowo tzn. wnika do roślin i przemieszcza się w nich przez około 21 dni. Mszyce, które żerują na chronionej roślinie ulegają zatruciu. Mogą one przez pewien czas pozostawać jeszcze na roślinie, ale już jej nie szkodzą, bo przestają żerować. Roślina jest chroniona także przed nowymi koloniami mszyc usiłującymi ją zasiedlić.

TAR
10-06-2012, 11:28
Elfir jaka powinna byc rozstawa runianki, wystarczy co 30 cm?

Elfir
10-06-2012, 15:02
Kora by była zmywana w czasie deszczu niestety.


Masz więc źle założona wysokość rabaty. Poziom rabaty powinien być niższy niż poziom kostki.
Może po prostu wybierz część ziemi i wyprofiluj spadek? Wówczas np. liliowce zarosną nieładnie osadzony krawężnik.

Elfir
10-06-2012, 15:03
Elfir jaka powinna byc rozstawa runianki, wystarczy co 30 cm?

Nie planuję okrywowych w taki sposób, po prostu obliczam powierzchnię i dla runianki to jest 12-16 szt/m2

dominique18
10-06-2012, 22:04
Witam
Bardzo nieśmiało chciałabym prosić o pomoc. Nie umiem sobie poradzić z zagospodarowaniem rabat. Chciałabym zacienić trochę działkę i nie wiem gdzie umieścić rabaty, co urośnie dość szybko i jak wielkościowo umieścić rośliny na rabacie. Czy w jednej rabacie ładnie będą wyglądały krzewy/drzewa iglaste, liściaste i kwitnące czy jednak będzie tego za dużo?Najbardziej zależy mi na tym najwiekszym kawałku przed budynkiem gospodarczym. Chciałabym żeby było tam miejsce na trampoline i jakiś plac zabaw dla dzieci. Teraz piaskownica jest obok budynku gosp. bo tylko tam jest odrobina cienia. Domek dla dzieci będzie najprawdopodobniej niedaleko sadu bo będzie zrobiony na wzór domku baby jagi na jednej nodze, z krzywymi ścianami i dachem i moze się tam jakos wkomponuje
Myślałam o jakiejś większej rabacie przez którą będzie ścieżka z kamieni.
Od strony zachodniej niedaleko brzóz może altanka .
od tej strony będe chciała podosadzać rośliny żeby zrobic żywopłot nieformowany. wiem tuje :( ale mozna przed nimi jeszcze podosadzać żeby to jakoś wyglądało? za późno tu trafiłam :(
Podjęłam mase błędych decyzji, niektóre naprawie, niektóre nie dam rady i nie chciałabym ich więcej zrobić stąd moja prośba.
Teren wietrzny, jest jeden wielki przeciąg, klasa ziemi IV, ciemna z piaskiem (nie wiem jak ją określic), ph 6,8

Wszystko na działce jest krzywo bo budynki już stały i tylko dom rozbudowaliśmy :)

Bardzo dziękuję za każdą pomoc :)

http://images37.fotosik.pl/1594/a32c9f709aaf4f29.jpg

http://images50.fotosik.pl/1621/08105ae474de293d.jpg

http://images38.fotosik.pl/1603/ccb4621c24caea77.jpg

http://images41.fotosik.pl/1577/ddc84a4b919b39a7.jpg

dominique18
10-06-2012, 22:26
Zapomniałam dopisać
działka w obrębie ogrodzenia ma około 22 arów a ten duży kawałek ma wymiary 20x30. Na mapce działki 1 cm to 2 metry :)

marta&robert
10-06-2012, 23:21
Witaj, Elfir, dostałam namiary do Ciebie i widzę, że naprawdę jesteś spejalistką. Przybywam więc z dwoma nieśmiałymi pytaniami. Zaznaczę, że nie znam się na roślinach za bardzo, więc z góry proszę o wybaczenie ewentualnych gaf. :)

Mam na działce dużo drzew, co bardzo mnie pierwotnie cieszyło, ale teraz nie do końca wiem co z nimi zrobić. Ale o tym za chwilę. Najbardziej mnie teraz martwi kwestia małej jodły i brzozy, które rosną tuż obok planowanych fundamentów. Bardzo mi zależy żeby te drzewa przeżyły budowę, bo będą blisko okna w kuchni, czy jest sposób by je ochronić?
Trudno mi stwierdzić jak blisko nich będzie fundament, prawdopodobnie wypada on jeszcze bliżej niż granica zdjętego humusu widoczna na zdjęciu (pan koparkowy zrobił wykop mniej - więcej). Jeśli możesz mi pomóc w tej kwestii - będę bardzo wdzięczna.

Druga sprawa, większa to problem z zagospodarowaniem ogrodu, tzn ogrodu na razie nie ma (a budowa dopiero się zaczyna), i problem sprowadza się w tym momencie głównie do kwestii które drzewa wyciąć. Mam ich dość dużo. Chcę bezwzględnie pozostawić wszystkie brzozy, ale reszta to - chyba - olszyna. Drzewa te są duże a bardzo kruche. Pod nimi rośnie gąszcz chwastów (już częściowo przez nas zlikwidowany, ale widać jak to wygląda u sąsiada), ziemia jest bardzo wilgotna, mijscami wręcz pokryta mchem. Żal mi wycinać dużych drzew, ale nie podoba mi się "klimat", który tworzą. Czy uważasz, że mimo wszystko warto je zostawić? Po prawej stronie działki rosną trzy ładne, spore brzozy (dwie z nich widoczne na drugim zdjęciu), po lewej jest dużo drobniejszych brzóz (tam jeszcze nie wykosiliśmy gąszczu chwastów), największe dwie olchy rosną po środku (trzecie zdjęcie), i oprócz nich wiele mniejszych pomiędzy brzozami.
Chcę mieć ogród w miarę bezobsługowy, chętnie zostawiłabym nawet zalesiony zakątek, ale to co jest teraz mi się nie podoba.
Mamy możliwość zająć się tą częścią działki już teraz, bo nie będą tam prowadzone żadne prace budowlane, jak trzebaby się do tego zabrać? Wybronować ziemię? Myśleliśmy o posadzeniu zielonego nawozu na czas budowy, ale nie wiem jaki wybrać? I czy taka gleba (wilgotna, rośnie olcha, brzoza, miejscami pokrzywa i to czego jest najwięcej to nie wiem niestety co to za "chwast" - ma sztywne, wysokie łodygi, które wysychają i pozostają z nich długie "badyle" - przepraszam za brak jakiejkolwiek fachowości :oops:) daje dobre warunki do uprawy czegoś? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.

Elfir
11-06-2012, 13:47
dominique18

Jaki tam jest układ stron świata?

Masz nieco chaotycznie porozsadzane jakieś pojedyncze krzewy i drzewka na działce.

Dziwnie masz zaplanowane posadowienie domu. Wychodzi na to, że z tarasu w ogóle nie widać ogrodu?
Myślę, że w związku z tym przydałoby się dodatkowe miejsce wypoczynku w ogrodzie.
Brakuje też jakiś ścieżek do budynku gospodarczego. Do czego on służy?

Sad w zasadzie zrobiłaś w najbardziej atrakcyjnym miejscu w ogrodzie - osłoniętym od ulicy i części publicznej działki (podjazd). Szkoda, bo tam można było zrobić właśnie część ozdobną, wypoczynkową a sad lepiej, gdyby był z przodu działki.
Wchodzi w rachubę przesadzenie drzew?

Elfir
11-06-2012, 14:11
Najbardziej mnie teraz martwi kwestia małej jodły i brzozy, które rosną tuż obok planowanych fundamentów. Bardzo mi zależy żeby te drzewa przeżyły budowę, bo będą blisko okna w kuchni, czy jest sposób by je ochronić?

Czy oba drzewa, gdyby przeżyły będą miały miejsce na to by się rozwijać? Nie będą wzajemnie sobie przeszkadzać? Może przesadzić jodłę, póki jest mała? (we wrześniu)
Brzoza ma płytki i bardzo ekspansywny system korzeniowy. Może zniszczyć ocieplenie fundamentu, gdy jest posadzona za blisko. Poza tym będzie notorycznie zapychać liśćmi rynny.



problem sprowadza się w tym momencie głównie do kwestii które drzewa wyciąć. Mam ich dość dużo. Chcę bezwzględnie pozostawić wszystkie brzozy, ale reszta to - chyba - olszyna. Drzewa te są duże a bardzo kruche. Pod nimi rośnie gąszcz chwastów (już częściowo przez nas zlikwidowany, ale widać jak to wygląda u sąsiada), ziemia jest bardzo wilgotna, mijscami wręcz pokryta mchem. Żal mi wycinać dużych drzew, ale nie podoba mi się "klimat", który tworzą. Czy uważasz, że mimo wszystko warto je zostawić?

Może wystarczy podciąć dolne gałęzie by wpuścić światło? Na pewno jakaś wycinka i tak by się przydała. Ale chyba nie rośnie tam tylko olcha - widzę poza brzozą dwa gatunki drzew (różnią się korą na zdjęciu nr 2 i 3).




Mamy możliwość zająć się tą częścią działki już teraz, bo nie będą tam prowadzone żadne prace budowlane, jak trzebaby się do tego zabrać? Wybronować ziemię?


Może to będzie truizm, ale zaczyna się zawsze od projektu. Musisz sobie ustalić na planie:
1. dom - taras - komunikację - teren gospodarczy (kompostownik, drewutnia)
2. wypoczynek - elementy dekoracyjne (trawnik, rabaty) - elementy użytkowe (warzywnik) - część dziką

Masz wilgotną glebę - trawnika na tym nie założysz bez drenażu lub podniesienia poziomu działki. Podniesienie poziomu jednak spowoduje zaschnięcie drzew. Czyli wyznacz sobie obszar przyszłego trawnika i tam raczej usuń drzewa. Usuń chwasty, podnieś poziom gruntu.

W części dzikiej nie ma sensu plewić chwastów, bo zaraz wysieją się od sąsiada. Oczywiście, postarać się usunąć ile można. Szpadlem wykopać karpy tego uciążliwego chwasta (ostrożeń?).
Skup się na posadzeniu roślin, które wyprą te niechciane. Wzdłuż ogrodzenia można dosadzić wilgociolubne i cienioznośne krzewy (czeremcha, kalina koralowa, dereń biały, bez czarny) oraz duże, silne paprocie (orlica, pióropusznik, narecznica), konwalie, sadziec, rodgersja itp. Można też posadzić iglaki (choina kanadyjska lubi wilgotne grunty)
Obszary nie obsadzone przykryj tymczasowo czarną włókniną lub obkładaj gazetami.
W przyszłości brzeg tego dzikiego zakątka, na granicy z trawnikiem, obsadzisz bylinami ozdobnymi - hostami, języczką, żurawkami, tawułkami Arendsa i kwitnącymi krzewami (hortensje, krzewuszki).

naberia
11-06-2012, 14:20
Elfir, mam w ogródku posadzoną w zeszłym roku wiśnię Kiku-Shidare. Zauważyłam u niej dziwna gałąź, która wyrasta jakby ze szczepienia (nie widzę dokładnie czy jest pod czy nad). Czy rozpoznasz na zdjęciu czy ta gałąź nie jest dzikusem. Wydaje mi się, że liście ma większe i tak do góry się pnie... Obciąć ją? Jeśli tak, to kiedy? jak?

119920

119921

Elfir
11-06-2012, 14:21
Nie jestem pewna czy to dzikus ale obetnij bo psuje pokrój.
Najlepiej byłoby to zrobić w sierpniu, ale jak ładnie zasmarujesz rany maścią przeciwgrzybową to możesz teraz.

naberia
11-06-2012, 14:24
Dziękuję Ci bardzo za szybką odpowiedź :)

pestka56
11-06-2012, 14:35
Elfir :) na drzewach owocowych, a to w końcu wiśnia, sadownicy obrywają dzikie odrosty. Ucięte odrastają z tego samego miejsca, oberwane nie.

Elfir
11-06-2012, 14:37
ale raczej małe odrosty a to już spora gałąź. Jest prawie tak gruba jak główny pień.

pestka56
11-06-2012, 14:39
Ale generalnie to dobry sposób?

Elfir
11-06-2012, 14:46
tak, ale dla młodziutkich, niezdrewniałych przyrostów. Trzeba dobrze szarpnąć, by nie ciągnąc dużego paska kory. Wymaga wprawy.

pestka56
11-06-2012, 14:47
Dzięki :)

naberia
11-06-2012, 15:26
Czyli uciąć? Ale tak blisko pnia? czy zostawić jakąś bezpieczną odległość? Maścią uniwersalną posmarować tak?

Elfir
11-06-2012, 15:44
maść musi być grzybobójcza. Pestkowe są bardzo wrażliwe na brunatną plamistość.
Odciąć blisko pnia. Jak zostawisz kawałek to z pąków śpiących wyrośnie nowa gałązka.

naberia
11-06-2012, 15:55
Dzięki jeszcze raz Elfir :)

dominique18
11-06-2012, 22:57
Elfir dziękuję za zainteresowanie :) powiem szczerze, że nigdy nie myślałam żeby w sadzie był ogród, jakoś zawsze było mówione że tam będzie sad. Drzewa są tam młode, sadzone większość rok temu, w tym roku kilka. Jednak mimo że pomysł fajny nie bardzo widze całą tą "przeprowadzkę" Musiałabym sama sobie z tym poradzić bo męża nie ma w Polsce, sad bym dała rade ale krzewy to już czasowo bym nie wyrobiła. Za budynkiem gospodarczym jest kupka gruzu którą wykorzystamy do utwardzeń pod kostkę, jest tam też składane drewno opałowe żeby wyschło, potem ląduje w przybudówce przy budynku. Ten budynek jest stary i bedzie albo gruntownie remontowany albo burzony i na jego miejscu, ale prosto już postawiony nowy. Na chwilę obecna jest w nim wszystko co graci w domu, garażu ale nie ma dużej wartości. Kiedyś będzie zrobiony pod niego podjazdy i dostawiona jakaś wiata na samochód.

z mojego malutkiego tarasu widać ogród :) dodatkowe miejsce wypoczynku chce żeby były chociaż dwa, altanka i jakaś ławka.
Założenie było takie ze altanka od strony zachodniej niedaleko brzóz ale teraz jak myśle to może dobrze by było ją dać za domem niedaleko furtki na tył.
Za ogrodzeniem jest taki dołek (około 3 ary) w którym zbiera sie woda z pól, nie wykluczone że jakby go pogłębić to by było źródło. Z tym że jest on nasz w 1/3 a reszta należy do faceta któremu jest obojętne co z tym będzie ale tego nie sprzeda.

Droga publiczna prowadzi tylko do jeszcze 3 domów więc ruchu dużego nie ma.

A jakby trampolinę dać a miejscu piaskownicy bo powinna sie tam zmieścić zanim zacznie sie spadek spod domu a piaskownice posunąć w sad? Chciałam mieć dzieci na oku ale i tak zawsze z nimi jestem na polu i sami nie wychodzą

Porobiłam dzisiaj kilka zdjeć, moze one coś pokażą :)

http://images37.fotosik.pl/1598/0e1e8f64cab7b86f.jpg

http://images38.fotosik.pl/1627/fba3ac3733971972.jpg

http://images35.fotosik.pl/1448/bd3d17d8b0743700.jpg

http://images35.fotosik.pl/1448/5a4a18a282d813dd.jpg

http://images35.fotosik.pl/1448/b3fe902e4fe8a48a.jpg

http://images39.fotosik.pl/1582/61754824d9bf0a64.jpg

http://images41.fotosik.pl/1581/1653777b6bb83677.jpg


W przyszłym roku planujemy robić kostkę i wtedy kamienie z rabat pod nią wykorzystam. Pościągam agrowłókninę i dam korę. przeszedł mi już zapał na kamienie, mimo że płukane to tyle chwastów w nich rośnie że mi sie nie nudzi

Elfir
11-06-2012, 23:06
musisz już teraz sobie ustalić gdzie wiata, gdzie dojazd. Bo jak posadzisz krzewy to nie będziesz przecież przesadzać, jak się okaże że ci kolidują z dojazdem.

Robisz za małe grupy roślin jak na tak duży ogród. błędem jest też sadzenie miniaturek (jak tawuła japońska) pod ogrodzeniem - ich tak daleko nie widać. Pod ogrodzeniem duże grupy z dużych roślin. Miniaturki blisko tarasu, kącika wypoczynkowego czy ścieżek.

Masz takie piękne tło dla ogrodu w postaci tego lasku i tak to straciłaś :(
Teraz musisz się bawić w robienie osłony dla odkrytego terenu z przodku działki.

dominique18
11-06-2012, 23:33
Wiata na pewno przed budynkiem i do niej dojazd . tak czy inaczej przed budynkiem miejsce musi zostać na wypadek remontu, burzenia.
Chce narazie zrobic jakieś zacieniajace rabaty no i będe musiała pomyśleć o tych dużych roślinach pod ogrodzeniem. Klony mogą zostać czy je też przesadzić wgłąb bardziej ?

Elfir
11-06-2012, 23:35
Można tak rozplanować wnętrze działki:
http://images46.fotosik.pl/1594/00227a9ed9c6314fgen.jpg

Koło tarasu plac zabaw dla dzieci.

Koło budynku gospodarczego altana z widokiem na duży trawnik osłonięty wysoką roślinnością, kępami drzew.

Nie powiem ci w tej chwili czy klony mogą zostać czy nie. Do tego potrzebny jest projekt ogrodu. Jest sobie klon. Sam w sobie może być, w niczym nie przeszkadza w tej chwili. Ale czy w przyszłości stworzy kompozycję?

pestka56
11-06-2012, 23:43
Elfir, pięknie sobie z tym ogrodem poradziłaś. Nie mogę się opanować, żeby Cię nie pochwalić. :D

dominique18
11-06-2012, 23:53
hmmm zmian dużo, ciężko mi sobie wyobrazić tą rewolucję w ogrodzie. musze mężowi pokazać.
Wiem że przy sadzie jest piekne tło, zieleni, drzew na około jest dużo tylko nie obok tego kawałka :(

dominique18
12-06-2012, 00:06
pestka56 bardzo łądnie chodz ja narazie jestem w szoku i teraz to już na prawdę nie wiem jak sie za to wszystko wziąść ;)

Bardzo dziekuję :)

Lopesjus
12-06-2012, 08:22
Witaj Elfir,

z początkiem wiosny zasadziliśmy 4m wysokości katalpę. Bryła korzeniowa ważyła ok 80-90kg, choć oczywiście było widać mocno cięte korzenie (kopana z gruntu)
Drzewo trzyma się nieźle, chociaż liście są dużo mniejsze niż u jej koleżanek, które pozostały w rodzimym gruncie. Wczoraj zauważyłem kilka świeżych kwiatostanów - zostawić je czy usunąć?

dominique18
12-06-2012, 10:03
Elfir rozrysuję krzewy na kartce i przyjdę tu jeszcze dopytać czy dobrze jest.
Ale mam pytania żeby sie upewnić i nie porobic byków
-czy moge teraz przesadzać rośliny czy czekać do jesieni?
-jak posadze od południa wysokie krzewy, drzewa to wszystko przed nimi szukać odpowiednie do półcienia?
-duze rośliny wystarczą takie które dorastają do 10-15 metrów?
-strona zachodnia to rosliny na stanowisku słonecznym?

Przy podjeździe na tej rabacie gdzie zaznaczyłaś wysokie grupy roślin będzie cieżko je tam dać bo górą idzie kabel od prądu i jest studnia którą teraz będziemy pogłębiać, wyrównamy z poziomem ziemi i będziemy chcieli ja wykorzystać do podlewania.

Piaskownice rzeczywiscie dam obok tarasu, trampoline musze gdzie indziej umieścic bo jednak zasłoni dom. cały przód działki jest ze spadkiem od domu

I właśnie odnosnie podlewania, taką wodą z wodociagów roślin nie podlewać zraszając tylko prosto na ziemię? leje prosto na ziemię ale nie powiem zraszając byłoby szybciej ale chyba to roślinom zaszkodzi.

Bardzo dziękuję za pomoc i przepraszam za takie banalne pytania :oops:

pestka56
12-06-2012, 10:10
Dominique :) nie wszystko na raz – rób kawałkami, ale Elfir zrobiła Ci piękny pomysł, więc namów męża.

dominique18
12-06-2012, 10:49
pestka56 pomysł bardzo fajny ale jeszcze go w życie musze wprowadzic a to łatwe z moją wyobraźnią nie bedzie. Będe kawałkami robic bo inaczej nie wyrobie ale musze wcześniej rozrysować co gdzie wsadzić żeby sie nie okazało ze nie mam gdzie wsadzic roslin które wykopie :) Ta działka kosztowała mnie juz ogrom pracy wiec sadzenie, przesadzanie już nie przeraża.
Mąż przylatuje na miesiąc wiec trudno ogród ważniejszy niż wykańczanie góry :lol2:

pestka56
12-06-2012, 11:01
pestka56 bardzo łądnie chodz ja narazie jestem w szoku i teraz to już na prawdę nie wiem jak sie za to wszystko wziąść ;)

Bardzo dziekuję :)

Dominique, po prostu przemyśl wszystko. Oglądaj plan od Elfir i przyzwyczajaj się. Wyobrażaj sobie, jak to będzie wyglądało. Zaplanuj, co i gdzie będziesz w tym roku robiła, a co w przyszłym. Rozłóż pracę na miesiące. Zobaczysz, że wyda się od razu łatwiejsza i do ogarnięcia.

U mnie jest mniej ogrodu, bo 2000m2, ale ja to sama wszystko robię. Ja zaczynałam chwasty były mojego wzrostu i nie można było nogi między nie wcisnąć. Mój J. ogranicza się tylko do prac super ciężkich. Ostatnio policzyłam głogi – ile ich posadziłam w ciągu jednego dnia – 24 sztuki rośnie i ma się dobrze, choć kilka wypadło. Nie pamiętałam, że ich aż tyle. Odciski na rękach i stopach (od łopaty) miałam piętrowe :) Ale dałam radę i teraz mają po 3–4 m wzrostu.

Podzieliłam ogród na ćwiartki i co roku robiłam jedną. Na reszcie Mój dbał tylko o jakie takie koszenie trawnika. jakie takie, bo szybko to znielubił.

Wpadaj tu, pisz. Tu same życzliwe dusze. Pomogą i podpowiedzą. :)

A, i wszystko wyda Ci się prostsze, jeśli najpierw zaplanujesz i przesadzisz-posadzisz wysokie rośliny, drzewa i duże krzewy. potem dopiero zabierz się za wypelnianie przestrzeni miedzy nimi.

A na przesadzanie masz czas do września :)

efilo
12-06-2012, 11:24
co dolega moim tawułom?

http://img716.imageshack.us/img716/416/tawua.jpg

Elfir
12-06-2012, 12:25
Elfir rozrysuję krzewy na kartce i przyjdę tu jeszcze dopytać czy dobrze jest.

Trudno mi będzie odpowiedzieć. Powiedziałam już jakie masz błędy - sadzenie małych roślin daleko od potencjalnego widza. Z tego, co widziałam w zasadzie dużo rzeczy byłoby do przesadzenia.
W sumie napisałaś coś o glebie?
Na rabaty pod płotem wybieraj duże gatunki - świerki, sosny, czeremchy, kaliny, świdośliwy, oczary, trzmieliny, lilaki a przed nimi pęcherznice, forsycje, jaśminowce, duże tawuły oraz średnie iglaki.
Pod linią wysokiego napięcia w takim razie wysokie krzewy wybierz.

Małe iglaczki, tawułę japońską (ale bardziej w grupie po 20 sztuk) sadź wzdłuż ścieżek, koło tarasu.

Widzisz, nie da się zaprojektować nawet ogólnikowo ogrodu na podstawie kilku wyrywkowych zdjęć i skąpego opisu. Projektant musi znać dokładnie wszystkie warunki na działce - wiatry, widoki, instalacje podziemne i nadziemne, najwygodniejszą komunikację, przyzwyczajenia rodziny, ilość samochodów, itd. Na zdjęciach spadku działki w ogóle nie widać. To samo z linią napowietrzną czy studnią.



-czy moge teraz przesadzać rośliny czy czekać do jesieni?

Iglaste przesadza się pod koniec sierpnia, na początku września. Liściaste w okresie bezlistnym - późna jesienią i wczesną wiosną.



-jak posadze od południa wysokie krzewy, drzewa to wszystko przed nimi szukać odpowiednie do półcienia?

W przypadku roślin do wysokości 5 m przed nimi można sadzić np. jaśminowce, hortensje, pęcherznice, azalie - one znoszą półcień.
Ale przy zwartej kępie świerków, która urośnie do 10 m wybierać raczej gatunki cienioznośne, np. różaneczniki, derenie białe.



-duze rośliny wystarczą takie które dorastają do 10-15 metrów?

Tak. Mogą być też niższe, tak do 5-6 m



-strona zachodnia to rosliny na stanowisku słonecznym?

Strona zachodnia, gdy nie ma przy niej roślin jest w pełni nasłoneczniona :) Jak posadzisz rośliny, to cień będzie zależał od ich wielkości.



I właśnie odnosnie podlewania, taką wodą z wodociagów roślin nie podlewać zraszając tylko prosto na ziemię? leje prosto na ziemię ale nie powiem zraszając byłoby szybciej ale chyba to roślinom zaszkodzi.

Lanie wodą po liściach zwiększa ryzyko chorób grzybowych a poza tym duża część wody z liści wyparuje zanim dostanie się do ziemi. Dlatego najlepszym sposobem nawadniania jest nawadnianie kropelkowe.

Swoją drogą - dlaczego tak ustawiliście dom? Dla mnie logiczniej byłoby ustawić go w wersji lustrzanej, z salonem od południowego zachodu a garażem od wschodu.

Elfir
12-06-2012, 12:30
co dolega moim tawułom?


To zwijanie liści wygląda jak porazik tawułowy. Jesli nie jest tego dużo, wytnij i spal. Jak zacznie się znów pojawiać to Mospilan lub Confidor. A na wiosnę, jak zaczną się rozwijać liście Promanal. Przy stosowaniu Promanalu temp. musi wynosić min 12 stopni C.

Marfa
12-06-2012, 12:58
Witajcie, byłam ostatnio z dzieckiem w zoo i spodobała mi się taka kompozycja na rabatach? Zakładam, że to coś pospolitego, bo w sumie tam wszędzie tawuły, derenie i pęcherznice.. Ale wolę się upewnić - to berberysy czy coś innego?

https://lh6.googleusercontent.com/-qJ9l05vU7Po/T9cajMQGMSI/AAAAAAAAA_o/VwvH632wLLc/s640/2012.06%2520022.jpg

Chodzi oczywiście o żółte, bordowe i zielono - białe...

Pozdrawiam

Elfir
12-06-2012, 13:05
tak, żółte i czerwone to berberysy, pstrokate trzmielina Emerald's Gaiety i jakiś niebieski jalowiec.

efilo
12-06-2012, 13:30
Dzięki. Stosowałam Promanal na wiosnę ale nie wpadłam na to żeby psikać też tawuły. Strasznie dużo mszyc mam w tym roku. Niemal na wszystkim. Liście Limelight też takie pozwijane. Ale tym nie wiem co dolega

Elfir
12-06-2012, 13:36
Zwijanie liści to objaw żerowania szkodnika a nie choroby.

efilo
12-06-2012, 13:59
jak tylko dostane czesci do moich spryskiwaczy ide psikac

Marfa
12-06-2012, 15:46
tak, żółte i czerwone to berberysy, pstrokate trzmielina Emerald's Gaiety i jakiś niebieski jalowiec.

Dzięki Elfir!!!!!!!
A te berberysy to jakieś konkretne odmiany?

Elfir
12-06-2012, 16:20
pewnie jakieś konkretne. Trudno powiedzieć na podstawie zdjęcia. Mały i żółty jest "Bogozam" (Bonanza Gold), "Tiny Gold" a czerwony np. "Bagatelle", "Atropurpurea Nana". Trochę większy to np. złoty "Aurea" , "Sunsation"i czerwony "Coronita", "Dart's Red Lady", "red carpet"
Tego jest tyle odmian!

Elfir
12-06-2012, 16:21
jak tylko dostane czesci do moich spryskiwaczy ide psikac

Lepiej oberwać. Szkodniki wewnątrz liści z reguły sa dośc odporne na opryski.

dominique18
12-06-2012, 21:33
Elfir ja planowałam narysować na kartce nasadzenia jakie planuje zrobić już po zmianach. większość tego co rośnie poprzesadzam. dlatego chciałam pokazać rysunek bo jak zrobie błedy to mi może podpowiesz :)
Mąż nie ma nic przeciwko zmianom :) Zadał mi tylko pytanie.... a te brylanty, diamenty czy bursztyny też będą przesadzane? (chodziło mu o szmaragdy ) Ich nie będe przesadzać bo jest ich za dużo zeby gdzieś je umieścić w sensownej kompozycji a na pewno ich nie wywale.

Dom jest usytuowany w taki sposób bo była to rozbudowa. W starym domu garaż od wschodu odpadał bo nie było miejsca na dobudowanie a chciałam mieć jeszcze między nim a częścią mieszkalną korytarz roboczy.

Wiem że ciężko jest pomóc, podpowiedzieć jak sie ma tak mało informacji ale mi bardzo pomogłaś. Wiem ze nie moge bać sie zmian tylko musze przesadzać zeby to miało ręce i nogi. propozycja rozmieszczenia ścieżek, rabat też mi sie podoba :)

Gleba - klasa ziemi jest IV, ziemia ciemna bardzo hmm miękka, pulchna- tak było w oryginale. Jednak moja działka była potwornie nierówna, częściowo teren dużo niższy od drogi i terenów obok. Były zabudowania które rozwalałam, dowiezione było na samo wyrównanie 54 samochody ziemi plus 20 ton ziemi z pieczarkarni. jedynym miejscem gdzie można u nas kupić ziemie jest żwirownia. znajomy przywoził mi stamtąd tą najlepszą ziemie, jest ciemna z piaskiem, chodz są miejsca gdzie tego piasku jest wiecej. woda mi nie stoi po ulewach ale jak jest sucho to jak wykopie szpadel ziemi to nie jest ona sucha. mech na trawie jest niestety wszędzie, grzyby też nawet tam gdzie nei była nadwożona ziemia pieczarkowa. ph 6.8. wierzchnia warstwa starej ziemi jest na wiekszości działki. Własnie nie ma jej w sadzie bo tam było strasznie nisko i koparka nie dała rady tam wjechać bo od razu tonęła
nie wiem czy taki opis cos da

Elfir
12-06-2012, 23:07
Czyli glebowo masz idealne warunki w zasadzie pod większość roślin ogrodowych. Zazdroszczę :)

dominique18
12-06-2012, 23:14
a ja myślałam że mam dziadostwo, superowo :wiggle:

pestka56
12-06-2012, 23:34
Dominique, Też zazdroszczę :) Będziesz miała piękny ogród. Tylko się nie spiesz

Lopesjus
13-06-2012, 10:12
Przypominam się z moja surmią. Z góry dziekuję


Witaj Elfir,

z początkiem wiosny zasadziliśmy 4m wysokości katalpę. Bryła korzeniowa ważyła ok 80-90kg, choć oczywiście było widać mocno cięte korzenie (kopana z gruntu)
Drzewo trzyma się nieźle, chociaż liście są dużo mniejsze niż u jej koleżanek, które pozostały w rodzimym gruncie. Wczoraj zauważyłem kilka świeżych kwiatostanów - zostawić je czy usunąć?

Elfir
13-06-2012, 12:45
możesz usunąć, kwiaty zawsze są wysiłkiem dla rośliny

Elfir
13-06-2012, 13:57
Coś wam pokażę.
W papierowym Muratorze był cykl artykułów o zrównoważonym budownictwie. Jeden z odcinków był poświęcony zanieczyszczeniu krajobrazu rolniczego złym budownictwem. Głównie chodziło o brak skali budynków w porównaniu z sąsiadującymi budynkami oraz o porozrzucanie budynków na dużym obszarze.

Z resztą temat podejmowany był i na łamach innych czasopism, np. przez Wajraka:
"Wrócę do sprawy, którą poruszałem wielokrotnie, a mianowicie: gdzie, jak i co budujemy. Nie bez powodu. Kilka dni temu oglądałem w telewizji program poświęcony zjednoczonej Europie. Pokazano w nim Suwalszczyznę w Polsce i Meklemburgię w Niemczech. Tu i tam piękne krajobrazy. Tu i tam ludzie kochający swój region. Wizyta z kamerą u niemieckiej rodziny, która uratowała stary dom, wyremontowała go i teraz w nim mieszka: - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się kupić ten dom, bo stoi z dala od wsi, koło lasu, a w Niemczech w takich miejscach nie można się budować. Zawsze trzeba w linii zabudowy wsi - mówi niemiecka rodzina. A ja łapię się za głowę - to oni nie mogą gdzie popadnie? Widać nie mogą. Czyli w Niemczech nie ma wolności.

Za to u nas jest. Znam dwa miejsca, które są genialne, jeśli chodzi o widok. Jedno w drodze z Teremisek do Białowieży, a drugie - z Białowieży do Warszawy. W pierwszym widać piękną dolinę rzeki Narewki, a w drugim cudowną dolinę Bugu w okolicach Drohiczyna. To znaczy - było widać. Cudowny widok nad Bugiem zeszpecono okropnymi budowlami. Nie wiem, co będzie w dolinie Narewki, ale to nie ma znaczenia, bo piękny widok zniknął raz na zawsze. Dlaczego? Bo to była czyjaś działka, a na swojej ziemi każdy ma prawo robić, co mu się podoba. Działa święte prawo własności. A ponieważ każdy chce mieć tzw. drugi dom czy dom letniskowy, a na dodatek - wbrew pozorom - ziemię łatwo kupić, piękne widoki giną. W architekturze panuje dowolność, więc wiele miejsc z pięknych zmienia się w takie, które przypominają sen wariata. Na cudownych łąkach stają domy z wieżyczkami, na niziny wpycha się góralszczyzna, a w góry pałacyki. Są też miejsca tak piękne, że postawienie w nich nawet najlepiej wkomponowanej budowli jest zbrodnią. Jest coraz gorzej, a lepiej nie będzie, bo raz zepsutego krajobrazu nie da się naprawić. Dlatego bardzo, ale to bardzo niepokoi mnie zapowiedź Platformy Obywatelskiej, że budujący domy jednorodzinne nie będą musieli się ubiegać praktycznie o żadne zgody. Być może budownictwo ruszy z kopyta, ale Polska stanie się krajem, na który nie da się patrzeć. Chcąc zobaczyć piękny krajobraz, trzeba będzie pojechać do Niemiec, gdzie niektóre prawa jednostki ogranicza się dla dobra ogółu."

Ja ze swej strony dodałabym do listy grzeszków brak skali towarzyszącemu domowi ogrodu - czyli duży (wysoki) dom w otoczeniu karłowych iglaczków.
Jednym z charakterystycznych elementów moich projektów są duże drzewa (o ile inwestor pozwoli) w ogrodzie, które mają za zadanie zrównoważyć bryłę budynku.

Zobaczcie jak to wygląda:
zdjęcia z blogu Megimoher - zwarta, niewysoka zabudowa prostych domów w otoczeniu zieleni
http://1.bp.blogspot.com/-vBS-qCtkPus/T9FNnJGfFII/AAAAAAAAH7o/bftkCcYUyYs/s1600/maj+2012+503.JPG
http://2.bp.blogspot.com/-2wKK8KAw234/T9FN2A783tI/AAAAAAAAH8A/U43ZhRyfCV8/s1600/maj+2012+514.JPG

I zdjęcia z neta:
http://worobiec.wm.pl/wp-content/uploads/2010/01/tradycyjna-zabudowa-wiejska-.jpg
http://img687.imageshack.us/img687/6401/karpaczio.jpg
http://m.onet.pl/_m/45a8af04428ecb9e04a332883176027c,29,1.jpg
http://www.mojemiasto.org.pl/img/konstancin.jpg

i ciekawa stronka:
http://www.polskiekrajobrazy.republika.pl/strona_gl.html

cronin
13-06-2012, 14:53
Elfir czytałam te artykuły, i mogę spokojnie powiedzieć że zmieniły one mój światopogląd i spojrzenie na otaczającą budowlaną rzeczywistość. Niestety zrównoważone, mądre budownictwo w Polsce nie istnieje i nie będzie istnieć, dopóki podstawowym kryterium zakupu działki będzie kasa (czyli kupno działki na pustym polu lub na terenach zalewowych), zbudowania domu - chęć pokazania się, zaś urzędnicy powinni być gospodarzami gminy, pilnować jej mądrego rozwoju, dbać o nią, a nie tworzyć głupie przepisy z jednej strony a pozwalać na totalną samowolkę z drugiej. Długa droga przed nami, szczerze mówiąc sądzę, że zbyt wiele zostało zniszczone aby wypracować teraz coś sensownego.

Elfir
13-06-2012, 15:30
Ja buduję klocka, ale na mojej ulicy klocki z lat 70-tych stoją w zwartej zabudowie, więc niespecjalnie się wyróżniamy.

Lopesjus
13-06-2012, 16:01
możesz usunąć, kwiaty zawsze są wysiłkiem dla rośliny

Dzięki! Ciachnę jak tylko przestanie (najlepiej w piątek) padać!

cronin
13-06-2012, 16:08
Ja buduję klocka, ale na mojej ulicy klocki z lat 70-tych stoją w zwartej zabudowie, więc niespecjalnie się wyróżniamy.
No ja też :), ale bardziej chodzi mi o tą zwartą zabudowę, powinno się najpierw wypełniać dziury w zwartej zabudowie a dopiero potem ujarzmiać puste pola :) a u nas jest dokładnie na odwrót.

pestka56
13-06-2012, 16:10
U nas nie wolno budować piętrowych, ale z poddaszem użytkowym tak. Nie ma też zakazu budowy klocków, albo o skośnych dachach.
To rejon pod wielkim miastem – do 40 km odległości od centrum. Tutaj jest wprawdzie sporo sadownictwa, ale większość to ugory po rolnicze, które właściciele rozsprzedają jako działki. Mazowiecki Park Krajobrazowy też narzuca pewne ograniczenia.
Więc niby są plany zagospodarowania, zalecenia, ale w sumie i tak, jaki dom stanie, zależy od świadomości inwestora. Nie jest jednak najgorzej, bo inwestorzy to w 90% ludzie z miasta. Mamy też na szczęście całkiem niezłe wzorce budownictwa w Zalesiu Górnym, albo w Konstancinie. Poza tym dużo jest inwestycji deweloperskich osiedli. To narzuca standardy. Stąd inwestorzy starają się jakoś dopasowywać do tych wzorów budowania.
Działki są spore - większość powyżej 1500m2 i po prostu trzeba je odsadzać drzewami. Tu działa też podpatrywanie co u sąsiada, bo nikt nie chce być gorszy.

pestka56
13-06-2012, 16:22
Cronin podziel na dwie części sposoby budowania.
Ja uciekłam z centrum miasta na wieś po to żeby mieć przestrzeń wokół. I wiele osób po to właśnie buduje się w luźnej zabudowie.
Natomiast masz rację co do zabudowy w mieście i przypadku zwartej zabudowy w osiedlach. Tu jeśli nie ma wspólnego projektu, to wszystko jest od sasa. Ale to wypełnianie dziur w zabudowie nie jest takie proste. Każdy kawałek terenu jest czyjąś własnością. Nie mam pojęcia jak z tego dałoby się wybrnąć. Często nawet ulica osiedlowa nagle zwęża się do ścieżki, bo nie ma planu zabudowy. I jeśli ktoś nie zachowa rozsądku, albo ma podejście typu „bo to moje” to nie zostawi miejsca na przejazd.
W Warszawie jest taki olbrzymi „dziki” teren, o który trwają zatargi już z 15 lat. Miasto ma plany związane z tym obszarem, ale nie może go wykupić, bo iluś tam z kilkudziesięciu właścicieli nie zgadza się. I tak sobie trwa kompletnie niezagospodarowana dziura w środku zabudowy miejsko-jednorodzinnej.

cronin
13-06-2012, 16:51
wiem o tym, to samo jest w Markach, mnóstwo pustych działek w obrębie nazwijmy to zwartej starej zabudowy, a zabudowuje się obrzeża, bagna wręcz, gdzie ani dojazdu ani infrastruktury, samo miasto sprzedaje takie działki, brak tu porządnego, przemyślanego planu zagospodarowania, brak po prostu mądrego świadomego "gospodarza". Temat rzeka niestety.

marta&robert
13-06-2012, 17:19
Przede wszystkim bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)


Czy oba drzewa, gdyby przeżyły będą miały miejsce na to by się rozwijać? Nie będą wzajemnie sobie przeszkadzać? Może przesadzić jodłę, póki jest mała? (we wrześniu)
Brzoza ma płytki i bardzo ekspansywny system korzeniowy. Może zniszczyć ocieplenie fundamentu, gdy jest posadzona za blisko. Poza tym będzie notorycznie zapychać liśćmi rynny.
Zmartwiłaś mnie bardzo z tą brzozą niszczącą fundamenty. :( Co do przesadzenia jodły to możnaby, ale rozpoczynamy budowę zaraz a nie we wrześniu, więc nie wiem, czy spróbować przesadzić ją teraz i jak przeżyje to dobrze, czy liczyć na to że przeżyje budowę i czekac na wrzesień? I jak je rozsadzić gdy są tak blisko siebie?




Może wystarczy podciąć dolne gałęzie by wpuścić światło? Na pewno jakaś wycinka i tak by się przydała. Ale chyba nie rośnie tam tylko olcha - widzę poza brzozą dwa gatunki drzew (różnią się korą na zdjęciu nr 2 i 3).
Na drugim zdjęciu przed brzozami jest inne drzewo, nie olcha, ale takie znalazłam dotąd tylko to jedno. Reszta to raczej olchy.





Masz wilgotną glebę - trawnika na tym nie założysz bez drenażu lub podniesienia poziomu działki. Podniesienie poziomu jednak spowoduje zaschnięcie drzew. Czyli wyznacz sobie obszar przyszłego trawnika i tam raczej usuń drzewa. Usuń chwasty, podnieś poziom gruntu.

W części dzikiej nie ma sensu plewić chwastów, bo zaraz wysieją się od sąsiada. Oczywiście, postarać się usunąć ile można. Szpadlem wykopać karpy tego uciążliwego chwasta (ostrożeń?).
Skup się na posadzeniu roślin, które wyprą te niechciane. Wzdłuż ogrodzenia można dosadzić wilgociolubne i cienioznośne krzewy (czeremcha, kalina koralowa, dereń biały, bez czarny) oraz duże, silne paprocie (orlica, pióropusznik, narecznica), konwalie, sadziec, rodgersja itp. Można też posadzić iglaki (choina kanadyjska lubi wilgotne grunty)
Obszary nie obsadzone przykryj tymczasowo czarną włókniną lub obkładaj gazetami.
W przyszłości brzeg tego dzikiego zakątka, na granicy z trawnikiem, obsadzisz bylinami ozdobnymi - hostami, języczką, żurawkami, tawułkami Arendsa i kwitnącymi krzewami (hortensje, krzewuszki).

Zamierzamy podnieść teren i w zasadzie musimy to zrobić. A nawet gdybym podniosła teren tylko przed drzewami i zasiała tam trawnik to spowoduje to przecież, że cała woda będzie spływać na koniec działki pod drzewa. Wówczas to tam będzie bagno.:confused:
Nie wiem, chyba sie niedokładnie wyraziłam. Myslałam o "leśnym zakątku" ale nie o dzikim i wilgotnym. Taki ogród mi się nie podoba. Miałam na myśli spokojne miejsce wśród drzew. Ale obok, między drzewami, stanie plac zabaw dla dzieci, więc chcę żeby to miejsce było przyjemne (nie wiem, mi się po prostu nieprzyjemnie kojarzą paprocie i podmokły las). Powiedz, czy naprawdę podniesienie terenu zaszkodzi drzewom? Nie można nic na to poradzić? Musimy podnieść teren, wszyscy sąsiedzi podnoszą.. :(
Więc nie chcę mieć "części dzikiej" w tym sensie, w jakim napisałaś. Chcę zlikwidować tam chwasty i założyć trawnik. Nie uda się tam zrobić trawnika?
I czy nawóz zielony będzie dobry do pozbycia się chwastów? Krzewów nie posadzę wszędzie, tylko pod siatką, a tam akurat chwastów jest najmniej. Czy ta czarna włóknina ma zlikwidować chwasty?

żona m
13-06-2012, 18:34
OMg ten murowany kolos wciśnięty między dwie drewniane chałupinki to jakiś koszmar. Normalnie ludziom okna zasłania.

Ale ja nie o tym chciałam. Elfir ogrodniku nasz ratuj. Psina nam ogródek demoluje, co zasadzimy po nocy wyrwane, pogryzione leży korzeniami do góry. Zniszczył nam już kilka roślin. Ostatnio rododendrony. Czy to co pozostało, gałązki z zielonymi listkami można jakoś ukorzenić? Póki co wsadziłam do szklanki z wodą, ale może lepiej do ziemi?

Czy jest jakiś sposób na to aby pies przestał interesować się roślina mi?

Irma
13-06-2012, 19:44
Coś wam pokażę.
W papierowym Muratorze był cykl artykułów o zrównoważonym budownictwie. Jeden z odcinków był poświęcony zanieczyszczeniu krajobrazu rolniczego złym budownictwem. Głównie chodziło o brak skali budynków w porównaniu z sąsiadującymi budynkami oraz o porozrzucanie budynków na dużym obszarze.

Z resztą temat podejmowany był i na łamach innych czasopism, np. przez Wajraka:
[I]"Wrócę do sprawy, którą poruszałem wielokrotnie, a mianowicie: gdzie, jak i co budujemy...
Elfir to jak głos wolającego na puszczy
smutne
mnie czasem aż trześie jak widzę co niedopasowane budynki robią z moja piękną wsią. Jadę i po drodze mijam dworek, domek z czterospadowym dachem potem cos co pzrypomina malbork z racji ciężkiego kamiennego ogrodzenia( za nim dworek wciśnięty w działkę na styk), potem jest willa w stylu sulejówka, potem znowu mały parterowy domek itd...na koncu klinkier z wieżyczką. Serce mnie boli jak na to patrzę.
Pamiętam jak się zachwycałam małymi miasteczkami pod londynem, wszystkie domki podobne so siebie, to samo widziałam osatnio we włoszech, w austrii, w szwecji chociaż tam jednak panuje luźniejsza zabudowa, wszędzie tylko nie u nas...smutne to.

sure
13-06-2012, 22:44
Witaj Elfir. Poradzisz, co nadawałoby się do posadzenia za płotem od frontu? Ulica jest z betonowych płyt, chodnika nieprędko się doczekamy, królują tam różne trawska i chwasty. Na razie nie miałam siły się tym zająć, bo ogrodzenia od frontu jest 40 metrów, co mnie zniechęcało. Ale chyba nadszedł czas. Jakie rośliny zniosłyby dość trudne warunki, tzn. południową wystawę, kurz z drogi, zbitą ziemię (no, z tym to trochę mogę pomóc i rozluźnić). Już robiłam przymiarki do tego tematu i na razie posadziłam jedną tawlinę Sem pomiędzy bramą, a śmietnikiem, ale nie mam pomysłu na resztę... :rolleyes:

Elfir
13-06-2012, 22:59
Czy spróbować przesadzić ją teraz i jak przeżyje to dobrze, czy liczyć na to że przeżyje budowę i czekac na wrzesień? I jak je rozsadzić gdy są tak blisko siebie?

Podałam ci optymalny termin - możesz ryzykować.
Brzóz masz dużo, nie przejmowałabym się akurat tą jedną.



Zamierzamy podnieść teren i w zasadzie musimy to zrobić. A nawet gdybym podniosła teren tylko przed drzewami i zasiała tam trawnik to spowoduje to przecież, że cała woda będzie spływać na koniec działki pod drzewa. Wówczas to tam będzie bagno.:confused:

Jak podniesiesz nawet o 10 cm poziom gruntu uschną ci drzewa. Piszę to z własnej praktyki ogrodniczej. Efilo straciła dwie stare lipy, inny mój klient musiał szybko zdzierać nawiezioną ziemię, bo mu las zaczął usychać. Drzewa chorują do dzisiaj.



Więc nie chcę mieć "części dzikiej" w tym sensie, w jakim napisałaś.

Szkoda, bo ma wyższą wartość przyrodniczą niz jałowy trawnik.



I czy nawóz zielony będzie dobry do pozbycia się chwastów? Krzewów nie posadzę wszędzie, tylko pod siatką, a tam akurat chwastów jest najmniej. Czy ta czarna włóknina ma zlikwidować chwasty?

Nawóz zielony nie usuwa chwastów, co najwyżej je ograniczy przy kilkukrotnym oraniu i wysiewaniu. Brzozy mają płytki system korzeniowy - orka może go naruszyć.

Elfir
13-06-2012, 23:03
Czy to co pozostało, gałązki z zielonymi listkami można jakoś ukorzenić? Póki co wsadziłam do szklanki z wodą, ale może lepiej do ziemi?

Czy jest jakiś sposób na to aby pies przestał interesować się roślina mi?

Wytresować go, zając by się nie nudził. Niestety - albo pies, albo ogród. Ewentualnie ogrodzenie rabat siatką na jakiś czas, ale to się sprawdza u młodych psów, które dopiero uczą się terenu. Tak zrobiła kraania i jej pies już wie, gdzie mu wolno chodzić.
Ja projektuję grupy kolczastych/ciernistych krzewów wokół rabat.

Różaneczniki z sadzonek pędowych ukorzenia się zimą, nie wróże sukcesu. Amatorsko rozmnaża się z odkładów korzeniowych.

Elfir
13-06-2012, 23:04
Jakie rośliny zniosłyby dość trudne warunki, tzn. południową wystawę, kurz z drogi, zbitą ziemię (no, z tym to trochę mogę pomóc i rozluźnić). Już robiłam przymiarki do tego tematu i na razie posadziłam jedną tawlinę Sem pomiędzy bramą, a śmietnikiem, ale nie mam pomysłu na resztę... :rolleyes:

Może rokitnik "Hikul" - nie jest duży i znosi skrajne warunki wilgotnościowe i glebowe.

pestka56
13-06-2012, 23:21
Oooo, "Hikul" ? A czym się różni od zwykłego? Czy też ma takie piękne owocki tylko pod warunkiem, że się sadzi osobniki „obu płci” blisko siebie? A łazi, czy grzecznie rośnie gdzie posadzony? Bo wygląda podobnie.

Elena76
13-06-2012, 23:24
Wczoraj otrzymałam przesyłkę ze sklepu iglaki24.pl z 6 budlejami. Wyglądały tak:

https://lh5.googleusercontent.com/-5WtOEVDpQn0/T9j6IsgS-RI/AAAAAAAACN0/kGKIEUM7Z5Y/s800/009.JPG

Posadziłam je tego samego dnia. Jedna - ta z prawej - wyjątkowo mizerna i wymęczona, przy sadzeniu okazało się, że jest dużo słabiej ukorzeniona niż pozostałe:

https://lh4.googleusercontent.com/-NivPnCcWBWU/T9j6VLHPOuI/AAAAAAAACOE/VAGiovjjnzQ/s800/005.JPG

Druga od frontu

https://lh6.googleusercontent.com/-np6ReQE9ik8/T9j6OiqznFI/AAAAAAAACN8/pd31VnBh6lg/s800/008.JPG
Dziś rano sprawdzałam, i oprócz tej jednej reszta wygląda tak jakby odżyła. Nie wiem, czy dać jej szansę, czy reklamować u sprzedawcy....

Elfir
13-06-2012, 23:37
Oooo, "Hikul" ? A czym się różni od zwykłego?

To miniaturka, która dorasta do 1 m. Rozłogi ma (chociaż mniejsze niż dziki gat.), dlatego polecam za ogrodzeniem :)
Do tego ma ciernie, więc nie dopuszcza psów.

Elfir
13-06-2012, 23:39
Dziś rano sprawdzałam, i oprócz tej jednej reszta wygląda tak jakby odżyła. Nie wiem, czy dać jej szansę, czy reklamować u sprzedawcy....

Reklamuj, jak nie jesteś zadowolona towaru.
Pod Wa-wą nie było "Adonis Blue" w szkółkach?

Elena76
13-06-2012, 23:48
Reklamuj, jak nie jesteś zadowolona towaru.
Pod Wa-wą nie było "Adonis Blue" w szkółkach?

No nie jestem, gdybym wiedziała za co płacę 160zł i czekam 6 tygodni, to bym się nie zdecydowała.

W żadnej ze szkółek ani centrach ogrodniczych w których byłam, nie trafiłam ani na 'Adonis Blue' ani 'Nanho Blue', dlatego zaryzykowałam zamówienie przez internet :(

pestka56
13-06-2012, 23:49
Ja bym się zdenerwowała i reklamowała. To nie wygląda jak z poważnej szkółki. Dlaczego one każda innej wielkości i takie wymęczone?

pestka56
13-06-2012, 23:50
Lubię rokitniki. :)

pestka56
13-06-2012, 23:51
Elena, znasz Żabieniec? To na przedłużeniu Puławskiej w stronę Zalesia Górnego.

Elena76
13-06-2012, 23:53
Ja bym się zdenerwowała i reklamowała. To nie wygląda jak z poważnej szkółki. Dlaczego one każda innej wielkości i takie wymęczone?

Zapytam jutro sprzedawcę, o ile odbierze telefon, bo z kontaktem też było kiepsko....

Edit: a tak wygląda sadzonka na stronie sprzedawcy iglaki24.pl

http://www.iglaki24.pl/galerie/b/buddleja-davidii-nanho-b_25314.jpg

jakoś mało przypomina te moje....

Elena76
13-06-2012, 23:56
Elena, znasz Żabieniec? To na przedłużeniu Puławskiej w stronę Zalesia Górnego.

Nie, tam nie trafiłam, chociaż któregoś dnia wyciągnęłam z rana męża na objazd szkółek z tamtej strony Warszawy i chyba z 6 czy 7 odwiedziliśmy. Od tamtej pory już nie da się nigdzie wyciągnąć ;)

pestka56
14-06-2012, 00:01
To dobra szkółka. Ma stronę internetową krzewyozdobne.pl Ale tych budlei akurat na liście nie mają.

A sama nie możesz? Ja wolę robić zakupy w szkółkach sama :)

Elfir
14-06-2012, 00:35
Towar powinien wyglądać jak na zdjęciu.
Ok. Była mroźna zima i krzew może być mocno przycięty, ale u ciebie wygląda na świeżo ukorzenione sadzonki. A na zdjęciu jest roślina przynajmniej w drugim sezonie swojego życia.

sure
14-06-2012, 09:53
Z "iglaków" też zdarzyły mi się reklamacje. Akurat sadzonki nie były małe, ale np. derenie Spaethii zastąpili jakimiś innymi, zielonymi. Wymienili bez problemu wtedy. U nich też zamawiałam suchodrzewy chińskie, potem dokupiłam jeszcze w okolicznej szkółce, okazało się, że krzewy wyglądają inaczej, ale to już po sporym czasie stwierdziłam, więc nie wymieniałam. Te zamawiane są chyba bardziej podatne na wymarzanie. Może ktoś pokusi się o rozpoznanie, co to za odmiana?

http://img838.imageshack.us/img838/607/img6671e.jpg

To ten mniejszy z przodu, właśnie odrasta, jest ciemniejszy i ma bardziej okrągłe listki...

Elfir, dzięki za pomysł na roślinę. Ta odmiana jest dość niska, jak widzę, płotu mi do końca nie zasłoni (nie podoba mi się to drewno, które zostało użyte). A coś w roli wyższego piętra może, choćby miejscowo?

mirawoj
14-06-2012, 09:57
Pestka56 ja też wolę sama. Ale ostatnio mój mąż mnie zaskoczył i kupił mi różę pienną, którą oczywiście sama najpierw wybrałam. No i usłyszałam, że ogród to ja urządzam. Ale fajnie:). Tylko jak chcę, żeby mi coś przekopał, to muszę sama, bo on nie ma czasu. Ale dobrze jest. Dzień bez sadzenia w ogrodzie to dzień stracony.

pestka56
14-06-2012, 11:10
No, pacz, to jak u mnie – „ogród to twoja działka”, ale twardo zaganiam do łopaty, jak uważam, że musi. Sam na początku całą działkę własnoręcznie przekopał (po oraniu jako 2gi raz) łopatą i potem jeszcze raz glebogryzareczką. Chciał trawnik, to musiał. Ale całą resztą ja się zajmuję i kupuję też. Nie wiem co by powiedział, gdyby wiedział ile kasy w ogród poszło :) :)

pestka56
14-06-2012, 11:15
Z "iglaków" też zdarzyły mi się reklamacje. Akurat sadzonki nie były małe, ale np. derenie Spaethii zastąpili jakimiś innymi, zielonymi. Wymienili bez problemu wtedy. U nich też zamawiałam suchodrzewy chińskie, potem dokupiłam jeszcze w okolicznej szkółce, okazało się, że krzewy wyglądają inaczej, ale to już po sporym czasie stwierdziłam, więc nie wymieniałam. Te zamawiane są chyba bardziej podatne na wymarzanie. Może ktoś pokusi się o rozpoznanie, co to za odmiana?

http://img838.imageshack.us/img838/607/img6671e.jpg

To ten mniejszy z przodu, właśnie odrasta, jest ciemniejszy i ma bardziej okrągłe listki...

Elfir, dzięki za pomysł na roślinę. Ta odmiana jest dość niska, jak widzę, płotu mi do końca nie zasłoni (nie podoba mi się to drewno, które zostało użyte). A coś w roli wyższego piętra może, choćby miejscowo?

Opisz ich na wątku o sklepach internetowych.
Ja tam wklejałam moją listę sklepów sprawdzonych. Może Ci się przyda :)

A rokitniki mam u siebie te zwyczajne – są super, tylko one tęgo rosną. 2 lata temu sadziłam krzaczki metrowe, choć rozrośnięte i już mają po 2,5 m i do 1,5 średniczy. dorobiłam się też odrostów i poprzesadzałam troszkę. Poszukam też tych maluchów i posadzę jako że niższe.

Elfir
14-06-2012, 13:18
Te zamawiane są chyba bardziej podatne na wymarzanie. Może ktoś pokusi się o rozpoznanie, co to za odmiana?

Elfir, dzięki za pomysł na roślinę. Ta odmiana jest dość niska, jak widzę, płotu mi do końca nie zasłoni (nie podoba mi się to drewno, które zostało użyte). A coś w roli wyższego piętra może, choćby miejscowo?

Suchodrzewów są dwa gatunki - odporniejszy suchodrzew chiński (Lonicera pileata) oraz bardziej wrażliwy na mróz suchodrzew mirtolistny (Lonicera nitida)

Wyższe - może kolumnowe berberysy? Erecta, Helmond Pillar, Red Pillar. Poza tym szczepione na pniu karagany - Caragana frutex "Globosa". Wszystko cierniste, nikt do płotu nie podejdzie.

Elfir
14-06-2012, 13:19
No, pacz, to jak u mnie

Chyba jesteś niewyspana :D

pestka56
14-06-2012, 13:28
To też, Elfirku, robota mnie ostatni ściga ostro, ale czasem muszę sobie pogadać :)

U mnie berberys Red Pilar rośnie też koło rokitnika. Tyle, że to rokitnik 2 razy wyższy od niego. Też ładnie razem wyglądają :)

sure
14-06-2012, 14:37
"Paczenie" to całkiem normalna czynność jest. Szczególnie koty (http://www.google.pl/search?q=paczenie&hl=pl&prmd=imvns&source=lnms&tbm=isch&ei=3drZT8-WL4rwsgaW9_mHCA&sa=X&oi=mode_link&ct=mode&cd=2&sqi=2&ved=0CEkQ_AUoAQ&biw=948&bih=452) często to robią! :)

O, to pewnie dostał mi się suchodrzew mirtolistny zamiast chińskiego? On rośnie bardziej do góry, ale za dużo urosnąć nie może, bo wymarza... ;)
A w sprawie obsadzenia płotu - ten zwykły rokitnik też fajnie wygląda, ale boję się sadzić, bo chyba bardzo się rozrasta? A sąsiednia działka niezabudowana, właściciel pewnie nie byłby zadowolony. W jakiej odległości od siebie powinnam sadzić Hikule, a w jakiej Red Pillary?

Elfir
14-06-2012, 14:41
zwykły rokitnik ma do 4 m wysokości i jest "nieporządny" z wyglądu. Raczej do zakrzaczania dużych działek z kiepską glebą.


Zakładając, że Hikul ma ten 1 m średnicy to min co 80 cm by się "zazębiały" o siebie korony. Berberysy są wąskie - ok. 0,5 -0,6 m, więc co 40 cm.

marta&robert
14-06-2012, 17:06
Podałam ci optymalny termin - możesz ryzykować.
Brzóz masz dużo, nie przejmowałabym się akurat tą jedną.

Chyba nic innego prócz ryzyka mi nie pozostało :) A jak to zrobić? Rozdzielić je najpierw, czy przesadzić oba drzewa razem, a potem wyciąć brzozę? Nie mam pomysłu.. I czy to da się zrobić ręcznie, czy jakąś koparką??


Jak podniesiesz nawet o 10 cm poziom gruntu uschną ci drzewa. Piszę to z własnej praktyki ogrodniczej. Efilo straciła dwie stare lipy, inny mój klient musiał szybko zdzierać nawiezioną ziemię, bo mu las zaczął usychać. Drzewa chorują do dzisiaj.

Jestem załamana tym, co piszesz :( Sąsiad za płotem już podniósł teren o jakieś 10 cm, jak nie lepiej. Co mam zrobić żeby nie stracić drzew?? Czy nic nie można zrobić?????? Dlaczego drzewa usychają? A może np obsypać drzewa jakimiś kamykami (czymś przepuszczalnym) i oddzielić kręgiem z jakiegoś tworzywa czy czegoś od ziemi wokół? Zrobić wokół drzew krąg, wypełnić np kamykami i ziemię nawieźć dookoła? Czy to by im jakoś pomogło? Tak kombinuję, może bez zenzu, nie wiem.
Jak pisałam - nie ma za bardzo wyjścia z podnoszeniem działki....

Elfir
14-06-2012, 17:23
Korzenie drzew oddychają i współpracują z tlenowymi mikroorganizmami (np. grzybami mikoryzowymi), dlatego musza mieć odpowiednią ilośc powietrza w podłożu. Podniesienie poziomu gruntu pozbawia korzenie dostępu do powietrza.

Moim zdaniem masz po prostu złe podejście do ogrodu (wszędzie równiutki trawnik). W ogrodzie dzikim mogłyby być miejsca wilgotne z wilgociolubnymi krzewami i bylinami. Można byłoby wykopać nieckę, która odbierałaby nadmiar wody opadowej.
Chcesz na siłę zmieniać naturę a to bardzo dużo kosztuje.

Efilo zrobiła kręgi dla swoich lip. Nic nie dało, bo zasięg korzeni równy jest mniej wiecej średnicy korony drzewa.

Co do jodły - dość łatwo znosi przesadzanie - to czy da się ręcznie trudno mi powiedzieć, bo ledwo ją na zdjęciu widać. Brzozy w tym wieku nie jesteś już w stanie przesadzić.

Gosc_123
14-06-2012, 19:23
Na moich rododendronach, na młodych liściach pojawiły się małe, białe owady. Potrząsanie liści powoduje, ze na chwilę odlatują, ale niestety powracają :(
Potraktowałam je piriflorem, ale bez wiekszego skutku...
Co to jest i jak sie tego pozbyć?

http://img207.imageshack.us/img207/607/p1000426t.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/207/p1000426t.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

żona m
14-06-2012, 20:16
Elfir ten barbarzyńca robi to nocą jak my śpimy.:( W dzień go wyprowadzamy, biegamy z nim aby go umęczyć, ale to nie pomaga, gdy śpimy rozpoczyna harce. Myślałam, ze jest może jakiś środek, którego zapachu pies nie trawi.

Elfir
14-06-2012, 20:21
wygląda jak mączlik różanecznikowy. Ciekawe skąd? One są wrazliwe na niskie temperatury.

Mączliki błyskawicznie uodparniają się na środki chemiczne, więc musisz zmieniać środki. Na dodatek osobniki dorosłe zwalcza się innym środkiem niż larwy. Dajesz mieszanke Talstaru (osobnik dorosły) z Applaudem (larwy) a drugi raz Talstaru z Amiralem oraz ewentualnie Confidor czy Mospilan. Mączlik uwielbia kolor żółty, więc można kupić też pułapki lepne, co wyłapie dorosłe owady.

Elfir
14-06-2012, 20:21
Elfir ten barbarzyńca robi to nocą jak my śpimy.:( W dzień go wyprowadzamy, biegamy z nim aby go umęczyć, ale to nie pomaga, gdy śpimy rozpoczyna harce. Myślałam, ze jest może jakiś środek, którego zapachu pies nie trawi.

Taki środek w otwartej przestrzeni błyskawicznie odparowuje, jest zmywany przez deszcz czy rosę.

Może jednak zamykać go na noc w kojcu?

marta&robert
14-06-2012, 22:02
Hm, Elfir, to nie całkiem jest tak jak piszesz z tym "złym podejściem do ogrodu". Ogród ma przecież służyć nam a nie istnieć sam dla siebie. A ja mam małe dzieci, które potrzebują miejsca do biegania, i jest to dla mnie ważniejsze niż urozmaicony nieckami teren. Nie chcę też robić żadnego zbiornika wodnego z tego samego powodu - mój ogród musi byc przede wszystkim bezpieczny i nie kłopotliwy. Poza tym - cóż - każdy z nas ma inne preferencje i gusty, a o gustach się przecież nie dyskutuje :) Rozumiem Twoje podejście, ale proszę, spróbuj też zrozumieć moje. A wcale nie jestem fanką gołej działki obsianej trawnikiem :) Wręcz preciwnie. Po prostu nie chcę na niej wilgotnych, ciemnych zakątków.

Co do drzew to znalazłam artykuł na wymarzonyogrod.pl, w którym opisali problem podnoszenia terenu. Wynika z niego, że o 10-15 cm można podnieść poziom (piszą też, niestety, że brzozy i olchy najgorzej to znoszą :( ). Czy zgadzasz się, że o tyle można podnieść? Więcej i tak nie planowaliśmy. I czy podsypywanie ziemi stopniowo pomoże drzewom to łagodniej znieść? Nie zamierzamy podnosić poziomu teraz, raczej za rok, półtora, a może i dwa (zależy jak szybko pójdzie budowa) - może to jest jakiś pomysł, żeby to zrobić stopniowo? Jak myślisz?

"Podwyższenie gruntu zbyt blisko drzewa może się jednak skończyć jego stopniowym zamieraniem. Dzieje się tak, ponieważ dodatkowa warstwa ziemi pogarsza wymianę gazową między atmosferą a glebą, w której znajdują się korzenie. Brak tlenu prowadzi do ich duszenia się i powolnego obumierania. Konsekwencją jest schnięcie rośliny. Dlatego wzniesienie powinno być usypane poza zasięgiem głównych korzeni, najlepiej w odległości od pnia nie mniejszej, niż sięga korona drzewa. Skarpę wokół drzewa można umocnić murkiem oporowym lub jeżeli jest miejsce – uformować łagodny stok. Bez ujemnych następstw można obsypać drzewo jedynie 10-15-centymetrową warstwą ziemi, jeżeli rośnie ono na glebie ciężkiej (na przykład gliniastej), a 20-30-centymetrową na glebie lekkiej (na przykład piaszczystej).
http://www.wymarzonyogrod.pl/zdjecia/drzewo_4_576.jpg

Uwaga!
Nie wszystkie drzewa są równie wrażliwe na obsypanie ich korzeni dodatkową warstwą ziemi. Najlepiej znoszą to lipy i topole, a najgorzej brzozy i olchy."


Dzięki za rady odnośnie mojej choineczki. Następnym razem (mam nadzieję, że w weekend) przyjżę się jej dokładnie.

Elena76
14-06-2012, 23:56
To dobra szkółka. Ma stronę internetową krzewyozdobne.pl Ale tych budlei akurat na liście nie mają.

A sama nie możesz? Ja wolę robić zakupy w szkółkach sama :)

Przetestuję przy okazji :)
Od tamtego tourne to już nie ma innej opcji - tylko sama ;)


Towar powinien wyglądać jak na zdjęciu.
Ok. Była mroźna zima i krzew może być mocno przycięty, ale u ciebie wygląda na świeżo ukorzenione sadzonki. A na zdjęciu jest roślina przynajmniej w drugim sezonie swojego życia.

Reklamacje wysłałam jeszcze wczoraj w nocy mailem i na razie cisza, dodzwonić się nie dało... Jedna na bank padła, nic z niej nie będzie.


A z innej beczki - Elfir, w projekcie mam 59 sztuk lawendy Aromatico Blue. Na razie planuje zakup 18 sztuk bo tylko jedna rabata, na której mają być lawendy jest przygotowana. Ponieważ w szkółkach tej odmiany też nie trafiłam, to zaczęłam szukać w necie i znalałam stronkę www.plantacjalawendy.pl (http://www.plantacjalawendy.pl) - sprzedają je na allegro - Aromatico Blue jest po 9zł za sadzonkę. Sprzedawca doradza mi odmianę Blue Scent, która jest po 6zł. Czy jest jakaś zasadnicza różnica między tymi odmianami, że taka różnica w cenie?

dodidor
15-06-2012, 07:45
Proszę o radę. Moja magnolia, posadzona 2 tygodnie temu jest jakaś niewyraźna. Zaczynają jej żółknąć listki. Przeczytałam, że to może być nieodpowiednia ziemia tj. mało kwaśna. Zmierzyłam wczoraj i faktycznie wyszło ph 7, a dla magnolii powinno być chyba ph 5 - 6. Co można na to poradzić, czym zakwasić, czy podsypać jej torfu?

TAR
15-06-2012, 08:49
A z innej beczki - Elfir, w projekcie mam 59 sztuk lawendy Aromatico Blue. Na razie planuje zakup 18 sztuk bo tylko jedna rabata, na której mają być lawendy jest przygotowana. Ponieważ w szkółkach tej odmiany też nie trafiłam, to zaczęłam szukać w necie i znalałam stronkę www.plantacjalawendy.pl (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.plantacjalawen dy.pl) - sprzedają je na allegro - Aromatico Blue jest po 9zł za sadzonkę. Sprzedawca doradza mi odmianę Blue Scent, która jest po 6zł. Czy jest jakaś zasadnicza różnica między tymi odmianami, że taka różnica w cenie?

ja dzis kupilam zwykla lawende (ale nie te ze srebrnymi listkami) na gieldzie, na pewno nielicencjonowana i na pewno to nie odmiana, ktorej szukasz ale rownie ladnie rosnie, podobnej wielkosci pieknie kwitnie i pachnie, jest mrozoodporna i kosztowala 2,60 za sadzonke.

przy okazji ile lawend mozna dac na m2 zeby zrobily ladny lawendowy kobierzec?

mirawoj
15-06-2012, 09:17
marta &robert ja obsypałam dom ziemia ze spadkiem w kierunku granic działki. Na działce mam 6 15 letnich brzóz. Stęka mi jedna, ale obok niej kopaliśmy kanalizację, więc korzenie troche ucierpiały. A reszta rośnie i wcale nie ma zamiaru zamierać, a było to 4 lata temu

żona m
15-06-2012, 10:04
615? o matko to las przecież.