PDA

Zobacz pełną wersję : Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 [26] 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

TAR
15-06-2012, 10:35
615? o matko to las przecież.

ja zrozumialam 6 szt. 15-to letnich :D

Elfir
15-06-2012, 12:38
Po prostu nie chcę na niej wilgotnych, ciemnych zakątków.

A dlaczego ciemne? Podkrzesanie i prześwietlenie drzew wpuści sporo światła.



Co do drzew to znalazłam artykuł na wymarzonyogrod.pl, w którym opisali problem podnoszenia terenu. Wynika z niego, że o 10-15 cm można podnieść poziom (piszą też, niestety, że brzozy i olchy najgorzej to znoszą :( ). Czy zgadzasz się, że o tyle można podnieść?

Cóż, podsypuj, jeśli uważasz, że ja się mylę a rację ma redaktor portalu.
Ja opowiedziałam ci o moich doświadczeniach w konkretnych ogrodach i tam było gdzieś około 10 cm ziemi pod topole, olchy i brzozy na wilgotnej glebie.
Masz już i tak glebę z małą ilością tlenu, gdyż jest wilgotna. Jak ciebie na to stać to sobie eksperymentuj. Najwyżej posadzisz nowe drzewa.

Elfir
15-06-2012, 12:40
Elfir, w projekcie mam 59 sztuk lawendy Aromatico Blue.

Ta odmiana była po prostu najbardziej niebieska z mi znanych. Może być każda inna :D

Elfir
15-06-2012, 12:48
Zmierzyłam wczoraj i faktycznie wyszło ph 7, a dla magnolii powinno być chyba ph 5 - 6. Co można na to poradzić, czym zakwasić, czy podsypać jej torfu?

Magnolie mają dośc płytko korzenie i sa one kruche, więc wyściółkuj bardzo kwaśnym torfem i delikatnie wymieszaj z glebą. A na to kora.

Gosc_123
15-06-2012, 13:30
wygląda jak mączlik różanecznikowy. Ciekawe skąd? One są wrazliwe na niskie temperatury.

Mączliki błyskawicznie uodparniają się na środki chemiczne, więc musisz zmieniać środki. Na dodatek osobniki dorosłe zwalcza się innym środkiem niż larwy. Dajesz mieszanke Talstaru (osobnik dorosły) z Applaudem (larwy) a drugi raz Talstaru z Amiralem oraz ewentualnie Confidor czy Mospilan. Mączlik uwielbia kolor żółty, więc można kupić też pułapki lepne, co wyłapie dorosłe owady.

Dziękuję Ci najpiękniej! :)

Elfir Te mączliki są u mnie od jakiegoś czasu (2-3tyg.?) czy to możliwe, żeby nie było larw? A może są tak małe, że ich nie widać??? Oglądałam dzis liście i widzę tylko osobniki dorosłe. To by chyba ułatwiło walkę z nimi... mam nadzieję!
A tak w ogóle liczyłam , że sobie odlecą jak tylko nowe przyrosty stwardnieją. W ogrodzie mam kilkanaście rododendronów a mączlik jest na dwóch sąsiadujących obok siebie i to właśnie tych, które mają najwięcej nowych przyrostów. Na starych, twardych liściach mączlika brak!

Bardzo Ci dziękuję jeszcze raz, bo Twoje rady pozwolą mi uratować najpiekniejszy mój okaz. Większy ode mnie i kwitnący co roku jak oszalały:yes: W maju wyglądał jak krzew gorejący. Cuuudo! Nie mogę go dać na zmarnowanie!

efilo
15-06-2012, 14:06
Jestem załamana tym, co piszesz :( Sąsiad za płotem już podniósł teren o jakieś 10 cm, jak nie lepiej. Co mam zrobić żeby nie stracić drzew?? Czy nic nie można zrobić?????? Dlaczego drzewa usychają? A może np obsypać drzewa jakimiś kamykami (czymś przepuszczalnym) i oddzielić kręgiem z jakiegoś tworzywa czy czegoś od ziemi wokół? Zrobić wokół drzew krąg, wypełnić np kamykami i ziemię nawieźć dookoła? Czy to by im jakoś pomogło? Tak kombinuję, może bez zenzu, nie wiem.
Jak pisałam - nie ma za bardzo wyjścia z podnoszeniem działki....

Tak jak napisała Elfir - u nas kręgi nic nie dały a nie były wypełnione żadnymi kamykami. I miały ponad 2m średnicy. Żal drzew ale wyjścia nie mieliśmy - albo podniesienie działki albo jedynym fragmentem ogrodu byłaby stroma skarpa. Koniec końców się cieszę. Jedyne co mam do siebie żal że nie dałam im szansy i jak zaczęły zamierać to wycięłam. A teraz myślę że może jednak by się zebrały w sobie.

ave!
15-06-2012, 18:14
to listki jednego z trzech moich głogów - Paul Scarlet - dwa pozostałe ładne beż żadnych oznak.
Boję się, że to .....
http://images39.fotosik.pl/1593/131d53a628e0b660m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=131d53a628e0b660) http://images37.fotosik.pl/1609/10ffdf3714ba4326m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=10ffdf3714ba4326)

kondoria
15-06-2012, 21:50
Witaj Elfir :)
Mąż będzie mi robił drewniane donice na taras. W środku chcę dać takie pojemniki budowlane. Chcę tam posadzić Wiciokrzew japoński Purpurea. Mam pytanie:
1. Jaka powinna być optymalna wielkość tych donic ? Przyjmijmy, że 2 sadzonki będą na jedną donicę.
2. Jaką dać warstwę styropianu, żeby wiciokrzewy przetrwały zimę, a może dodatkowo czymś zabezpieczać ?

Dziękuję i pozdrawiam :)

pestka56
15-06-2012, 21:51
Ave!, czy te brunatne obeschnięcia liści to jedyny objaw? Czy Twoje głogi kwitły w tym roku?
Przeczytaj i poszukaj innych objawów.
Pierwsze objawy widoczne są wiosną w postaci brunatnienia i zamierania kwiatów, które zazwyczaj nie opadają. Na zawiązkach owoców pojawiają się wodniste plamy, po czym zawiązki brunatnieją, marszczą się i zasychają, pozostając na drzewie. Na korze porażonych gałęzi powstają szare, lekko wgłębione nekrozy klinowatego kształtu, których powierzchnia jest spękana. W tych miejscach wytwarzają się następnie zrakowacenia. Położone powyżej miejsc infekcji części pędów i gałęzi gwałtownie zamierają. Liście na nich brunatnieją i pozostają na drzewie, co sprawia wrażenie, jakby opalił je ogień. Znaczne części korony mogą zostać zakażone i zniszczone w ciągu jednego sezonu wegetacyjnego, dochodzi nawet do zamierania całych drzew. W czasie deszczowej pogody na porażonych owocach i korze pojawia się lepka, kroplista szarobiała wydzielina, która później żółknie. Zawiera ona komórki bakterii Erwinia amylovora, sprawcy choroby. Wydzielina ta jest specyficznym (tylko u tej choroby występującym) objawem zarazy ogniowej, który pozwala najpewniej zidentyfikować chorobę.

A to info na przyszłość – opryskiwanie ochronne drzew Miedzianem 50 (stężenie 0,1—0,2%), zwłaszcza na początku i pod koniec kwitnienia.

ave!
15-06-2012, 22:06
Pestko, no właśnie najbardziej tej zarazy się obawiam - chociaż - z drugiej strony: reszta liści wygląda zdrowo i nie pogłębia się to zbrązowienie - to drzewko kwitło w tym roku jak szalone - mimo, że najmniejsze. pozostałe dwa wyglądają zdrowo.
Nie wiem, czy przypadkowo nie poleciało mi trochę nawozu pod to drzewko.... mam nadzieję, że to tylko jakieś moje niedopatrzenie i zaniedbanie .....
Na wiosnę miedzian zakupię :)

pestka56
15-06-2012, 22:10
Jak nie ma innych objawów, to na pewno nie zaraza.

Lekturka : www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=513

Ja mam 24 sztuki posadzone w szpalerze wzdłuż dwóch boków ogrodu :)

ave!
15-06-2012, 22:24
dzięki za lekturki!!! :)
oby, oby!!! będę obserwować!
ja mam tylko trzy głogi, ale też w szpalerze ;) - ale ogród nie za duży, więc taki szpaler, jaki ogród

Elfir
16-06-2012, 00:32
Mąż będzie mi robił drewniane donice na taras. W środku chcę dać takie pojemniki budowlane. Chcę tam posadzić Wiciokrzew japoński Purpurea. Mam pytanie:
1. Jaka powinna być optymalna wielkość tych donic ? Przyjmijmy, że 2 sadzonki będą na jedną donicę.
2. Jaką dać warstwę styropianu, żeby wiciokrzewy przetrwały zimę, a może dodatkowo czymś zabezpieczać ?


Ad. 1 Jak największe :)
Ad.2 dałabym 3 cm ale dla roślin odpornych na mróz. Wiciokrzewy japońskie nie przeżyją w pojemniku za dużo zim.

marta&robert
16-06-2012, 00:56
marta &robert ja obsypałam dom ziemia ze spadkiem w kierunku granic działki. Na działce mam 6 15 letnich brzóz. Stęka mi jedna, ale obok niej kopaliśmy kanalizację, więc korzenie troche ucierpiały. A reszta rośnie i wcale nie ma zamiaru zamierać, a było to 4 lata temu

Dzięki za odpowiedź! A jak bardzo je obsypałaś? Tzn o ile podniosłas teren przy drzewach?

Elfir nie uważam, że się mylisz, tylko pytam Cię o zdanie. :)

pestka56
16-06-2012, 09:31
Marta&Robert, Ty masz po prostu poważną rozterkę. Elfir niedawno komuś odpowiadała, że można do 10 cm obsypać drzewa wokół. Utworzyć wokół nich górki. Ale tam były inne warunki glebowe i nie chodziło podniesienie całości terenu.
Może też można by było to obsypywanie wokół drzew robić powoli, cienkimi warstewkami. To by zmusiło drzewa do rozbudowywania systemu korzeniowego w górę.
Myślę jednak, że to bardzo ryzykowna sprawa.
Nawiasem mówiąc, jeśli Twój sąsiad podniósł grunt nie pytając Ciebie jako sąsiadki o zgodę, to zrobił to bezprawnie. O ile pamiętam Murator w dziale prawnym pisał o tym co najmniej 2 razy.

marta&robert
16-06-2012, 14:51
pestka56 no mam rozterkę, bo nie bardzo mam wyjście z tym podnoszeniem. Będziemy chyba podnosić po woli, też myslę, że to da drzewu większe szanse. I myslałam o podsypywaniu pod drzewa piasku a nie ciężkiej ziemi. Sąsiada się nie będę czepiać - wszyscy podnoszą, bo jest bardzo mokro. On też podsypał swoje brzozy ok 10-15 cm, zobaczymy co z tego będzie. Ae myślę, że dadzą radę. Mam nadzieję.. ;)

kondoria
16-06-2012, 17:07
Wiciokrzewy japońskie nie przeżyją w pojemniku za dużo zim.
Kupiłam, bo pisało na etykietach, że mało wymagające i odporne , no i tanie były...
A co polecisz mi lepszego do tych donic ? To jest strona południowo-wschodnia , pnącza będą w donicach i mają za zadanie piąć się do góry po takich linkach, żeby stworzyć zasłonę przed sąsiadami, którzy mieszkają obok.
Z drugiej strony tarasu od południa mam już Clematis x triternata 'Rubromarginata' (zgodnie z Twoją wcześniejszą poradą :)), ale one rosną w gruncie i wspinają się po trejażu. Z tej strony chciałam coś innego

pestka56
16-06-2012, 22:07
pestka56 no mam rozterkę, bo nie bardzo mam wyjście z tym podnoszeniem. Będziemy chyba podnosić po woli, też myslę, że to da drzewu większe szanse. I myslałam o podsypywaniu pod drzewa piasku a nie ciężkiej ziemi. Sąsiada się nie będę czepiać - wszyscy podnoszą, bo jest bardzo mokro. On też podsypał swoje brzozy ok 10-15 cm, zobaczymy co z tego będzie. Ae myślę, że dadzą radę. Mam nadzieję.. ;)

Skleroza mnie trzepnęła ;) i zapomniałam o drenażu.
M&R załóżcie drenaż !!! U nas ostatnie 2 lata były nie wiedzieć czemu mokre, choć dom i ogród są w najwyższym miejscu w promieniu kilometra. Wiosną i jesienią po każdym deszczu trawnik chlupał i bywało po kostki wody. Założyliśmy (sami) na części ogrodu rury drenarskie z odprowadzeniem w stronę obniżenia terenu. Pomogło. Chociaż dla moich świerków już było za późno :(

Elfir
17-06-2012, 00:07
Kupiłam, bo pisało na etykietach, że mało wymagające i odporne , no i tanie były...


Moga być wiciokrzewy, ale inne gatunki np. nasz rodzimy wiciokrzew przewiercień czy wiciokrzew pomorski. Wiciokrzew japoński akurat ma dość niską wytrzymałość na mrozy.

Elfir
17-06-2012, 00:10
M&R załóżcie drenaż !!! U nas ostatnie 2 lata były nie wiedzieć czemu mokre,

Z drenażem problem polega na tym, że gdzieś tę wodę trzeba odprowadzać.

Nie rozumiem dlaczego nie można podnieść poziomu gruntu tylko w miejscu trawnika? Dlaczego nie może być wilgotno na rabatach? Przecież dzieciaki nie będą biegać po rabatach niezależnie czy te będą suche czy mokre.
W czym języczka czy rodgersja są gorsze od floksów a choina od świerku?

pestka56
17-06-2012, 00:44
Z tym mokro lub sucho, to chyba kwestia przełamania się. Ja bym chciała mieć ogród w naturalny sposób podzielony, na część wilgotną i suchą, kawałek na górce i kawałek w dołku. :)

TAR
17-06-2012, 12:02
Elfir czy piwoniom drzewiastym tez obcina sie liscie pod koniec sierpnia tak jak ogrodowym?

pestka56
17-06-2012, 12:05
Tar, znasz tę stronę http://www.piwonia.com

TAR
17-06-2012, 12:16
nie, ale przeczytalam i z kontekstu wynika, ze ich w ogole sie nie tnie. i dobrze :)

pestka56
17-06-2012, 12:25
Bo się nie tnie. Ja to wiem z doświadczeń mojej sąsiadki, u której rośnie piękna biała drzewiasta. Ona ją przycina tylko kosmetycznie, to co ewentualnie w zimie wymarźnie. Bo niestety mimo opatulania ciut podmarza :(

TAR
17-06-2012, 12:32
to zupelnie inaczej jak u zwyklych ogrodowych, te sie przycina nisko pod koniec sierpnia. mam nadzieje, ze uda mi sie wyhodowac ladne kwitnace krzaki, mam ich z 6 lub 7 szt. w roznych kolorach. gdyby kiedys zakwitly to bedzie prawdziwa eksplozja kwiatowa. na razie tylko jedna z nich ma paczki ale jak dotad sie nie rozwinely.

Tatarak
17-06-2012, 12:32
Wiciokrzew japoński akurat ma dość niską wytrzymałość na mrozy.

u mnie od trzech sezonów daje radę na elewacji wschodniej - niczym nie zabezpieczam na zimę, więc gubi liście, ale nawet tegoroczną zimę z ostrymi mrozami bez śniegu przeżył bez szwanku.

TAR
17-06-2012, 12:38
Tatarak ale masz je w donicy czy w gruncie? wydaje mi sie, ze w gruncie sa mniej narazone na przemarzniecia a do tego przytulone do sciany, ktora tez jest ochrona.

Elfir
17-06-2012, 12:44
to zupelnie inaczej jak u zwyklych ogrodowych, te sie przycina nisko pod koniec sierpnia.

Nigdy nie przycinam swoich. Nie wiem czemu miałoby służyć takie osłabianie rośliny?

TAR
17-06-2012, 12:48
myslisz ze to oslabia? moja mama od zawsze tak robila a krzaki sa coraz gestsze i bujnie kwitna.

pestka56
17-06-2012, 12:55
Różnie bywa z tym czy w donicy, czy nie. Mnie w tej zimy poległa wielka aktinidia pstrolistna, a rosła sobie właśnie przytulona do ściany :(

Tar, nie udało mi się 2 lata temu z piwoniami drzewiastymi, ale jak skończę ogród, spróbuję jeszcze raz. Podbiły moje serce od kiedy zobaczyłam ich wielkie bordowe kwiaty na gęswie olbrzymich krzewów przy oranżerii w parku Shönbrunn (Wiedeń).

Elfir
17-06-2012, 12:55
odbierasz roślinie możliwość asymilacji i zmuszasz tuż przed zimą do wypuszczania młodych liści.
Być może zwyczaj przycinania bierze się stąd, że liście latem często są porażane przez choroby grzybowe i łatwiej ściąć niż leczyć?

Piwonia krzewiasta jest super jak kwitnie, ale nie wiem czy ja bym chciała dla kilku dni kwitnienia bawić się z takim krzewem :)

pestka56
17-06-2012, 12:56
Dziewczyny, ale zwykłe piwonie przecież odrastają co roku z kłącza ? Czy ja coś mylę :)

TAR
17-06-2012, 12:57
mozliwe, wiec nie przytne w tym roku swoich ogrodowek i zobacze jak bedzie w nastepnym. zawsze warto podpytac specjalistki :D

TAR
17-06-2012, 13:00
Tar, nie udało mi się 2 lata temu z piwoniami drzewiastymi, ale jak skończę ogród, spróbuję jeszcze raz. Podbiły moje serce od kiedy zobaczyłam ich wielkie bordowe kwiaty na gęswie olbrzymich krzewów przy oranżerii w parku Shönbrunn (Wiedeń).

ja w tym roku ponownie zakochalam sie wlasnie w piwoniach i azaliach, sa niesamowite. chce powiekszyc swoja kolekcje. co dziwne w donicy przezyla mi azalia japonska (donica nieocieplona i w najwiekszym przewietrzniku) a padly 3 jalowce cone gold tez w donicach.

Tatarak
17-06-2012, 13:10
Tatarak ale masz je w donicy czy w gruncie? wydaje mi sie, ze w gruncie sa mniej narazone na przemarzniecia a do tego przytulone do sciany, ktora tez jest ochrona.

w gruncie

Elfir
17-06-2012, 13:15
Dziewczyny, ale zwykłe piwonie przecież odrastają co roku z kłącza ? Czy ja coś mylę :)
Ale składniki pokarmowe sa odkładane w kłączu. Po co roślina ma wydawać energię na budowę nowych liści i przez kilkanaście dni byc pozbawiona możliwości gromadzenia asymilatów po ścięciu starych?

pestka56
17-06-2012, 13:18
Kilka lat temu mama oddała mi po zimie 3 doniczki z azaliami japońskimi. Nie miałam o nich pojęcia i po prostu posadziłam w ogrodzie. Jedną Mój skosił kosiarką. Druga nie przeżyła mojego eksperymentowania. Trzecia siedziała cichutko nie kwitnąc i wyglądała jakby zaraz miała paść całkiem. Aż tu nagle w zeszłym roku zakwitła nieśmiało – niespodzianka :) niezasłużona.
Azalie są piękne i chyba wolę je od rododendronów, które są kłopotliwe i kapryśne. Mam 6 azali o oranżowych kwiatach Klondyke, Golden Eagle i Sunte Nectarine :)

pestka56
17-06-2012, 13:23
Ale składniki pokarmowe sa odkładane w kłączu. Po co roślina ma wydawać energię na budowę nowych liści i przez kilkanaście dni byc pozbawiona możliwości gromadzenia asymilatów po ścięciu starych?

Elfir, prosze o ciut łopatologii, bo ja nic, albo prawie nic nie wiem o piwoniach.
Te ogrodowe – czy ich pędy giną zimą? Zawsze wydało mi się, że na wiosnę rosną od zera. Bo drzewiaste wiem, że rosną jak krzewy. Ciecia nie lubią i można tylko kosmetycznie.

TAR
17-06-2012, 13:30
Azalie są piękne i chyba wolę je od rododendronów, które są kłopotliwe i kapryśne.

ja wlasnie tez dlatego rh zaden mi nie przetrwal a azalie w tym roku jak rozbuchane kwitami sie okryly, zarowno te wielkokwiatowe jak i japonskie. mam 10 wielkokwiatowych w 3 odmianach i 5 japonskich i planuje jeszcze pare dokupic jednych i drugich :D

Elfir
17-06-2012, 13:32
Elfir, prosze o ciut łopatologii, bo ja nic, albo prawie nic nie wiem o piwoniach.
Te ogrodowe – czy ich pędy giną zimą? Zawsze wydało mi się, że na wiosnę rosną od zera. Bo drzewiaste wiem, że rosną jak krzewy. Ciecia nie lubią i można tylko kosmetycznie.

No giną pędy, ale jaki ma to związek z tym co napisałam? Bylina asymiluje aż do mrozów a tu w połowie sezonu ktoś ścina liście i roślina zamiast gromadzić asymilaty w kłączu na kolejny sezon, musi wydatkować je na budowę nowych liści, które w październiku i tak straci. W ten sposób wiosnę zaczyna osłabiona.

pestka56
17-06-2012, 13:38
Ja też będę azalie dosadzać :) Rododendrony ;) może kiedyś, jeśli uda mi się stworzyć dobre półcieniste otoczenie. Miałam w sumie 5. 3 pierwsze kupiłam, jak się okazało zainfekowane fytoftorozą i cudem uratowałam jeden. W tej chwili ładny mam tylko jeden Catawbijski – rośnie w miejscu, gdzie cień jest od godz 13 i ma się dobrze. 2 pozostałe rosną w zbyt odsłoniętym miejscu i ciągle są z nimi kłopoty

pestka56
17-06-2012, 13:40
Rozumiem. Ja cały czas myślałam o ścinaniu tego co zostaje po zimie, zanim rusza nowe pędy :)

Elfir
17-06-2012, 13:45
pestka - TAR pisała o ścinaniu w sierpniu liści.

Betsi2006
17-06-2012, 15:29
Elfir

Wydaje mi sie ze mój głóg zostal zaatakowany przez mszyce ( ciemnobrunatne plamki na liściach, cos malutkiego od spodu liści, liscie sie skrecaja a niektóre maja tez wyjedzone dziurki).
czy możesz napisać jaki to może byc rodzaj mszycy ( bo jest ich chyba milion) i jakiego środka uzyć?
Chyba nie jest juz za późno na oprysk?
Mam nadzieje że głóg przeżyje bo szkoda by było 2 lat które już rośnie i tak cudnie kwitnie.

Co plecasz na ślimaki w funkjach. Mam ich duzo i bardzo geste, wyzbieranie slimaków nie wchodzi w rachube.

Pozdrawiam
Betsi

Elfir
17-06-2012, 18:49
Nie jestem wróżką :) Wszystkie mszyce i tak załatwia się tymi samymi preparatami, nazwy znajdziesz w google.
Może być np. mszyca głogowo-miętowa

Ślimaki trzeba łapać na pułapki piwne i sprowadzić sobie do ogrodu jaszczurki i ropuchy.

pestka56
17-06-2012, 18:54
Anty ślimakowo można podsypać funkie żwirkiem. Ślimaki nie lubią po nim chodzić :)

Tatarak
17-06-2012, 19:22
i obsadzić żurawkami, podobno ich nie lubią

mirawoj
17-06-2012, 20:38
Jest taki preparat na ślimaki. Bardzo skuteczny. A jeśli chodzi o obsypanie moich brzóz to w niektórych miejscach nawet 20 - 30 cm. Korzenie już były widoczne no i była tam dolina.

ewelina2010
17-06-2012, 22:46
Droga Elfir, bardzo proszę Cię o pomoc i poradę w sprawie moich drzewek. Czy to jakaś choroba czy zły podłoże czy może przemarzły??? Nie wiem co im dolega. Nie pamiętam fachowych nazw ale tak ogólnie to jest chyba klon szczepiony na pniu zielony, klon czerwony( też miał być szczepiony na pniu ale to chyba zwykły) i śliwa wiśniowa. Oba klony kupione i wsadzone pod koniec kwietnia, natomiast śliwa czerwona rosła sobie ładnie dwa lata u mojej mamy a jak już ją przeniosłam na budowę to właśnie zaczęła schnąć czy coś innego i teraz cała jest pusta i tylko od dołu poniżej korony wypuściła dwie piękne zdrowe gałązki( na koronie znalazłam też jeden maluteńki rozwijający się listeczek).Klon zielony jakoś po tygodniu od wsadzenia zaczął tak słabo wyglądać, a czerwony był długo piękny i zdrowy - dopiero teraz po tych deszczach zauważyłam że liście sie zaczynają troszkę zwijać są troszkę dziurkowane:((( 120679120680120681120682120683

ewelina2010
17-06-2012, 22:50
120689120690120691i tu jeszcze zdjęcia:

Elfir
18-06-2012, 01:20
Niewiele widać :( Dziurki to nic groźnego, ot coś podgryzło i sobie poszło.
Objawów choroby i szkodników nie widzę, czyli powód fizjologiczny, ale nie mam pojęcia jaki.

anula302
18-06-2012, 09:32
Witaj Elfir
Mam pytanko. W tym roku strasznie przemarzły mi Hortensje tak że dopiero teraz powoli odbijają. Chodzi mi po głowie żeby na koniec lata wykopać je i przesadzić do donic i przezimować w domu. Zacząć je poprosu chodować w donicach. Myślisz że to dobry pomysł?

ewelina2010
18-06-2012, 10:53
Dzięki za odpowiedź. A tak się zastanawiam czy i kiedy przyciąć tą śliwę czerwoną??? Ten klon zielony wsadzony jest w takim troszkę mokrym miejscu- czy to może być od wilgoci??? Przesadzić go czy zostawić i czekać. Co robić z tymi drzewkami?

Elfir
18-06-2012, 12:38
Klony nie mogą rosnąc w miejscach podmokłych.

Śliwa wiśniowa tym bardziej. Uschnięte gałązki można przycinać bez względu na okres roku.

Elfir
18-06-2012, 12:38
Mam pytanko. W tym roku strasznie przemarzły mi Hortensje tak że dopiero teraz powoli odbijają. Chodzi mi po głowie żeby na koniec lata wykopać je i przesadzić do donic i przezimować w domu. Zacząć je poprosu chodować w donicach. Myślisz że to dobry pomysł?

Można trzymac w donicach, ale muszą być duże, bo to duże krzewy. Zimować w temp. poniżej zera (np. -5 stopni), bo inaczej nie wejdą w stan spoczynku.

ewelina2010
18-06-2012, 13:04
Nie tak bardzo podmokło jest, tylko gleba gliniasta. To doradzasz przesadzić? Można przesadzić teraz?

ewelina2010
18-06-2012, 13:16
120782Ja z jeszcze jednym pytaniem do Ciebie Elfir:) czy to możliwe że świerki srebrne są "za młodu" bardziej zielone niż srebrne??? No i jakiego koloru powinny puszczać młode przyrosty- zielone jasne czy srebrne? Tu na zdjęciu troszkę widać dwa z moich świerków "srebrnych" i jak widac jeden puszcza zielone pędy a drugi chyba się nie przyjął( bo jeśli do tej pory nic nie puścił i jest taki suchawy to znaczy że się nie przyjął???)

Elfir
18-06-2012, 13:29
Nie tak bardzo podmokło jest, tylko gleba gliniasta. To doradzasz przesadzić? Można przesadzić teraz?

To się zdecyduj jaka mają glebę - gliniastą czy mokrą.
Przesadza się dopiero gdy zrzucą liście lub zanim je wypuszczą.

Nie ma świerków "srebrnych". Jest świerk kłujący który ma lekko niebieskawy odcień igieł. Odmiany ogrodowe (np. "Glauca") mają go bardziej intensywny niż u dzikiej formy. Ale są odmiany świerku kłującego pozbawione grubej warstwy wosku (która nadaje ten niebieskawy odcień) i są zielone.

Jak iglak jest suchy, znaczy, ze jest martwy.

ewelina2010
18-06-2012, 13:58
Dziękuję za radę, to jeśli jeszcze nie padną do jesieni to przesadzę je na frontową część ogrodu- tam ziemia jest dobra, nie gliniasta:)

Elfir
18-06-2012, 15:34
gliniasta też nie jest zła :)
Źle jest jak stoi woda - to toleruje niewiele roślin.

Rozluźniałaś jakoś glebę przed sadzeniem?

sure
18-06-2012, 15:41
Elfir, nie mogę znaleźć informacji, więc pytam Ciebie :)
Chcę zaszczepić mikoryzę pod niektóre słabsze rośliny, kupiłam taką uniwersalną. A niektóre z tych roślin pryskałam ostatnio Topsinem, czy powinnam odczekać jakiś czas, czy ten środek mikoryzie nie zaszkodzi?

Elfir
18-06-2012, 15:43
szczerze mówiąc nie mam pojęcia, bo nigdy sama nie stosowałam mikoryzy. Na opakowaniu nic nie jest napisane?

sure
18-06-2012, 16:16
szczerze mówiąc nie mam pojęcia, bo nigdy sama nie stosowałam mikoryzy. Na opakowaniu nic nie jest napisane? Nic na ten temat, tylko jak użyć i działanie. Może to niepotrzebne obawy, podają, ze wystarczy zastosować 1x w życiu rośliny. No ale to też grzyby...

Elfir
18-06-2012, 16:24
Może na wszelki wypadek daj po okresie karencji?

sure
18-06-2012, 16:40
Dzięki, tak zrobię. Zależy mi, żeby zadziałała :)

ewelina2010
18-06-2012, 17:11
Nie rozluźniłam gleby:( Wykopaliśmy dużą dziurę i wsypaliśmu do niej ziemię taką uprawną tzw humus :)

Elfir
18-06-2012, 17:52
Czy jest szansa, że jak mocno napadało, to dołek z luźną ziemią wypełnił się wodą, która nie miała jak się odsączyć?

ewelina2010
18-06-2012, 19:07
Obawiam się Elfir że tak:((( Kurcze nie pomyślałam o tym wcześniej, a teraz sobie przypominam że jak mąż wbijał przy tym klonie pal-podporę to mówił że coś za mokro tam jest:( Kurcze, no ale przesadzić mogę dopiero w jesieni, tak??? Co zrobić???

Elfir
18-06-2012, 19:49
Na razie nic.
Roślina może nadal rosnąc w miejscu, które dla niej zaplanowałaś, tylko na dnie dołka można dać drenaż z keramzytu, dołek musi być duży.

Na glinie chyba lepiej sprawdziłby się klon jawor.

pestka56
18-06-2012, 20:40
Dzięki, tak zrobię. Zależy mi, żeby zadziałała :)

Agata, zajrzyj na stronę firmy Gadar. Jak nie znajdziesz info, to napisz do ich eksperta albo zapytaj w Poradniku Ogrodniczym.

marta&robert
18-06-2012, 23:16
Skleroza mnie trzepnęła ;) i zapomniałam o drenażu.
M&R załóżcie drenaż !!! U nas ostatnie 2 lata były nie wiedzieć czemu mokre, choć dom i ogród są w najwyższym miejscu w promieniu kilometra. Wiosną i jesienią po każdym deszczu trawnik chlupał i bywało po kostki wody. Założyliśmy (sami) na części ogrodu rury drenarskie z odprowadzeniem w stronę obniżenia terenu. Pomogło. Chociaż dla moich świerków już było za późno :(


Z drenażem problem polega na tym, że gdzieś tę wodę trzeba odprowadzać.

No właśnie... ja nie mam gdzie odprowadzać. Nie ma kanalizacji ani rowów, a najniższym w pobliżu punktem jest moja działka.. Bo przecież nie będę sobie robić odwodnienia kosztem niezamieszkałych działek wokół.


Nie rozumiem dlaczego nie można podnieść poziomu gruntu tylko w miejscu trawnika? Dlaczego nie może być wilgotno na rabatach? Przecież dzieciaki nie będą biegać po rabatach niezależnie czy te będą suche czy mokre.
W czym języczka czy rodgersja są gorsze od floksów a choina od świerku?

Chodzi o to, że mam jakąś koncepcję na ogórd i chciałabym, żeby brzozy otaczał trawnik. Widziałam taki ogród na zdjęciu (oczywiście były tam też inne rośliny) i bardzo mi się spodobał. Uważam, że zieleń trawy pięknie eksponuje biel brzozy. Mi się to po prostu podoba. A druga kwestia, że nie mam tyle miejsca, by podnosić ziemię miejscami i robić jakieś dziwne górki - dołki. Myślę, że wyglądałoby to nienaturalnie (musiałabym zrobić wyżej po środku, a niżej po bokach pasa na końcu działki). Jednak być może po prostu nie umiem sobie wyobrazić jak by to mogło wyglądać.. Myślę, że chodzi też o to, że chcę mieć swobodny dostęp do brzóz, móc sobie pod nimi spacerować, a nie tylko na nie patrzeć.

Elfir
18-06-2012, 23:40
Do brzóz można dojśc tak:
http://static.e-ogrodek.pl/gallery/2864/0_a0518f38a9bd486fc4e50adbe2289c9ea49ae39f.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/7/6959/z6959187X.jpg
http://static.e-ogrodek.pl/gallery/3508/0_8fc7fedef719a0f81cbe1d8691649cb914b9e658.jpg
http://static.e-ogrodek.pl/fmfiles/pomysly-na-maly-ogrod1309175758/pomysl-na-maly-ogrod35_main.jpg

10 cm róznicy terenu między trawnikiem a rabatą jest niezauważalne po obsadzeniu.

pestka56
19-06-2012, 00:26
Marta, do drenażu można zastosować studnię chłonną, jedną a nawet więcej.

ewelina2010
19-06-2012, 12:45
Powiedz tylko Elfir jak teraz zrobić ten drenaż? Obkopać drzewko? A nie uszkodzę korzeni?

ewelina2010
19-06-2012, 15:51
Mam jeszcze prośbę do Ciebie Elfir taką, bardziej aranżacyjną:) Gdybyś mogła mi jeszcze doradzić w sprawie zaplanowania architektury ogrodowej na WEJŚCIU DO DOMU i ewentualnie doradziła jakieś roślinki:) Pojawiły się już schody wejściowe i lada dzień będzie zrobiony murek oporowy( mniej więcej tak go będziemy robić jak narysowałam).Zdjęcie jest od str zachodniej, od drogi i wjazdu do garażu. Mam też jakieś wstępne pomysły jakby to wyglądało(na kolejnych zdjęciach widać)120888120889120890120891, ale nie jestem do końca przekonana czy dobre.
-Gdzie najlepiej pasowała by bramka w ogrodzeniu?
-Jak dostać sie od bramki do schodów wejściowych?
-Czy dobry jest pomysł dużych kamieni ułożonych po skarpie i tak jakby wtopionych w skarpę porośniętą roślinami(tylko jakimi?- jakieś płożące iglaki?)
-Między przyszłym ogrodzeniem a skarpą przy schodach jest zostawiony taki podjazd(dobrze jest na niego cofać przy wyjeżdżaniu z garażu) Ale też mieliśmy pomysł żeby dosypać tam ziemi i podjazd zlikwidować- jak Ty to widzisz?
Skomplikowane to trochę, ale wiem że napewno coś wymyślisz i doradzisz:)

pestka56
19-06-2012, 16:36
Ewelina, powiedz trochę szczegółów - czym okładasz schody i taras, jaka elewacja, czy dojazd do garażu brukowany, czy żwirowy, itp. Im więcej powiesz tym łatwiej Efir Ci podpowie :)
Np. ja robiłabym w tym miejscu mur z surowego polnego kamienia, żeby przynajmniej wyglądał jak tzw. suchy mur. Pomiędzy kamieniami rosłyby sobie wtedy m.in. różne skalne rośliny.

ngel
19-06-2012, 18:49
Elfir mam problem z różanecznikami. Zachorowały mi trzy sztuki- zastanawia mnie tylko to że wygląda, że każdy na co innego!
Jeden jest cały klejący i traci liście- czyżby mączlik?
Drugiemu brązowieją i zwijają się liście- też jest cały lepki i do tego pokryty pajęczynką, jest na nim mnóstwo malutkich, czarnych owadów ze skrzydełkami- frytoftoryza? przędziorek? jeszcze co innego?
A trzeci ma dziury na brzegach i opadają mu liście- opuchlak ?
Pomóz proszę!

Elfir
19-06-2012, 19:56
Powiedz tylko Elfir jak teraz zrobić ten drenaż? Obkopać drzewko? A nie uszkodzę korzeni?

To dopiero na jesień.
Jaką maci pogodę? Pada? Jak nie pada, to na razie będzie spokój.

Elfir
19-06-2012, 20:20
-Gdzie najlepiej pasowała by bramka w ogrodzeniu?
-Jak dostać sie od bramki do schodów wejściowych?
-Czy dobry jest pomysł dużych kamieni ułożonych po skarpie i tak jakby wtopionych w skarpę porośniętą roślinami(tylko jakimi?- jakieś płożące iglaki?)
-Między przyszłym ogrodzeniem a skarpą przy schodach jest zostawiony taki podjazd(dobrze jest na niego cofać przy wyjeżdżaniu z garażu) Ale też mieliśmy pomysł żeby dosypać tam ziemi i podjazd zlikwidować- jak Ty to widzisz?


Jaka zamierzacie mieć bramę? Dla klasycznie otwieranej może zrobić ją nieco cofniętą w głąb działki, w kształcie trapezu, gdzie furtka będzie na bocznej ściance.
Po przeciwnej stronie można zrobić boks smietnikowy:
http://images39.fotosik.pl/1603/ab68ccf4e4516233.jpg

Jako dojście do domu musisz zrobić szerokie (ok 1,5 m), wygodne schody i stopniu max 15 cm. Masz tam duży spad, więc być może trzeba będzie zrobić dodatkowe podesty (odpoczynek przy wspinaczce) i załamywać bieg schodów. Pamiętaj, że zimą muszą być łatwe do odśnieżania, by sobie nóg nie połamać.
Na przykład tak:
http://images37.fotosik.pl/1619/d9f9cd3f6eb770f6gen.jpg
Gdzie załamania warto zaznaczyć roślinnym akcentem lub dużym głazem.
U podstawy muru oporowego dobrze jest wydzielić fragment na posadzenie pnączy (np. bluszcz + coś kwitnącego)

Duże kamienie to dobry pomysł, tak samo jak iglaki. Ale posadzenie tam tylko płożących jałowców stworzy skarpę nudną i bez polotu. Można posadzić róże okrywowe, dereń "Kelseyi", mikrobiotę, okrywowe świerki, trawy ozdobne. Jakieś niewysokie drzewka (jak na moim rysunku) - np. brzoza pozyteczna "Dorenboos"
Ja Tobie radziłam od ulicy gęsty zagajnik ze świerków. Gdyby on miał zostać, czy będzie rzucał cień na skarpę?
Ja myślałam o zrobieniu murków oporowych:
http://blog.oregonlive.com/homesandgardens/2009/09/terracedrawing.jpg

Gdyby skarpa była w cieniu, można byłoby posadzić różaneczniki, hosty, płożące irgi, azalie:
http://www.georgiaperennial.org/events/2012_tour_1/images/large/0305.jpg

Co do podjazdu - zawsze jest lepiej, gdy samochód ma możliwość wymanewrowania i wyjechania na ulicę przodem.

ewelina2010
19-06-2012, 20:27
Ok, to czekam do jesieni. Narazie na szczęście sucho:)

Zgodnie z poradą dopisuję że:
-dojazd do garażu na początku żwirowy a jak będą fundusze to myślimy o kostce granitowej
- murek oporowy ma być z pustaków zalewanych betonem(nie wiem jak się to fachowo nazywa) a obłożymy go jakimś kamieniem lub tą kostka granitową.
-elewacja raczej biała
-jeszcze nie wiem czym schody obłożymy
Tu takie moje inspiracje;) Znalezione na tym forum i pożyczone w celach wzdychania i razmarzania nad pięknym ogrodem:)))

ewelina2010
19-06-2012, 20:39
Super Elfir!!! Tak szybko odpisałaś- bardzo się cieszę:)))
Bardzo ładny stopniowany murek oporowy - na tym rysunku( doradzałabyś zrobić taki zamiast całej prostej ściany jak ja narysowałam? )
Zagajnik ze świerków od strony drogi już jest, niestety tylko 5 sztuk, ale nie będzie on dawał cienia na schody
Bardzo fajnie rozrysowałaś nam bramę i bramkę- tylko wtedy już nie będę mogła nawrócic przed domem( ale mój mąż mówi że to żaden problem- że to tylko ja nie umiem jeździć tyłem:))

pestka56
19-06-2012, 20:42
Ewelina, nie martw się tą jazdą do tyłu. Ja mam 28m od drogi do garażu. Zawsze mam w którąś stronę do tyłu :), a po bokach roślinki. Na początku było strasznie ;)

ewelina2010
19-06-2012, 20:50
Czy to by wyglądało mniej więcej tak?
No i co wtedy z tym podjazdem który tam będzie za bramką? Dosypać ziemi i posiać tam trawę?

Elfir
19-06-2012, 20:57
Bardzo ładny stopniowany murek oporowy - na tym rysunku( doradzałabyś zrobić taki zamiast całej prostej ściany jak ja narysowałam? )

Raczej myślałam o tej skarpie schodzącej w kierunku ulicy.



Bardzo fajnie rozrysowałaś nam bramę i bramkę- tylko wtedy już nie będę mogła nawrócic przed domem( ale mój mąż mówi że to żaden problem- że to tylko ja nie umiem jeździć tyłem:))

To już jest wadą robienia propozycji ogrodu na podstawie zdjęć.

Podjazd - nie rozumiem?
Zwykle podjazd trzeba umocnić - kostką, żwirem.

ewelina2010
19-06-2012, 20:58
Pestka- masz 28 metrów jazdy tyłem z garażu?! - Oj to ja bym na takiej długości trzy razy otłukła samochód, nie mówiąc o tym że żadne roślinki by się nie uchowały :lol2:

ewelina2010
19-06-2012, 21:04
Aaaa, od ulicy- no to fajnie, bo tu przy schodach wolałabym zostać z tą "ścianą" :)
Więc co poradzisz (patrząc na mój ostatni "rysunek") zrobić z tym podjazdem- placem za bramką który na zostanie teraz nie zagospodarowany?
No i najważniejsze - z jakich kamieni zrobić te schodki?
I jaka metodą je kłaść?
Dawać gdzieś tą folię ogrodniczą przeciw chwastom???

pestka56
19-06-2012, 21:13
Pestka- masz 28 metrów jazdy tyłem z garażu?! - Oj to ja bym na takiej długości trzy razy otłukła samochód, nie mówiąc o tym że żadne roślinki by się nie uchowały :lol2:

No mam i garaż wprawdzie na dwa samochody, ale ze słupem po środku :) składam lusterka, żeby wjechać. Dasz radę Kobieto :)

ewelina2010
19-06-2012, 21:22
Dzięki Pestko, no to będę się starać.... Kubicą nie jestem, więc mogę pooowolutku wyjeżdżać :lol2:

żona m
20-06-2012, 08:15
Elfir ja znowu po poradę. Pies w nocy pokaleczył korę na perukowcu i nadłamał gałązkę. jak to ratować? słyszałam, ze jest jakiś preparat typu''sztuczna kora'' którym można zranione drzewo popsikać. Co z gałązką podwiązać?

ewelina2010
20-06-2012, 10:56
Elfir,

"Podjazd - nie rozumiem?
Zwykle podjazd trzeba umocnić - kostką, żwirem.[/QUOTE]"
Miałam na muśli ten podjazd który zostanie za bramką, a który już nie będzie podjazdem....

pestka56
20-06-2012, 13:31
Elfir ja znowu po poradę. Pies w nocy pokaleczył korę na perukowcu i nadłamał gałązkę. jak to ratować? słyszałam, ze jest jakiś preparat typu''sztuczna kora'' którym można zranione drzewo popsikać. Co z gałązką podwiązać?
Rany smaruje się pastami ochronnymi Eko-Derma lub Funaben 03 PA. Można też smarować białą farbą emulsyjną z dodatkiem środka grzybobójczego Topsin M 70 WP lub Benlate.

2 lata temu łoś oddarł sporą gałąź z mojej śliwy bordowolistnej. Całą ranę posmarowałam Funabenem i zabandażowałam bandażem elastycznym nasmarowanym maścią. Gałąź nie obumarła, ale po roku nadal nie wzmocniła się na tyle by bez podwiązania utrzymać się na drzewku. Ucięłam ją niestety, ale drzewko przetrwało w dość dobrej formie, choć słabiej kwitło.

żona m
20-06-2012, 14:44
dzięki za porady.

pestka56
20-06-2012, 14:49
:) Elfir pewnie by Ci te same środki podała.

asiulek123
20-06-2012, 16:44
Elfir, w Tobie już tylko moja nadzieja :)

Mam małą działeczkę ale duży problem z obsadzeniem rabat.
Rabaty są faliste, w kształcie literek L do góry nogami. Jedna wzdłuż żywopłotu grabowego a druga wzdłuż samej siatki , od strony sąsiada - widoczne na fotkach.
Do dyspozycji mam listę roślin, którą można oczywiście troszkę zmodyfikować ( oczywiście wolałabym nie ;) )

Lista roślin: ( roślinki małe i średnie)

5 - Lilak Mayer 1sz
4 - hortensja dębolistna 1 szt
3 - hortensja limelight 1 szt
14 - berberys bagatelle 3 szt
13 - berberys thunbergi "red chief" 1 szt
12 - berberys thunbergi erecta 1 szt
19 - berberys goldalita 3szt
28 - azalia irene koster 1 szt
7 -azalie japońskie 2 szt, rh 1szt
9 -azalie wysokie 2 szt
16 - pieris 2szt
27 - wrzosy i wzrośce ( około 20 szt)
26 - kępki traw ozdobnych 4 szt
1 -świerk biały conica 10szt
24- jałowiec veriegata 1 szt
6-thuja sunkist 2 szt
18 - wierzba hakuro nishiki 1 szt
2 - thuja smaragd 6szt
25 - trzmielina emerald'n gold 4szt
15 -klon palmowy 1 szt
8 - bukszpan 3szt
10 - tawuła little princess 2 szt
11 - krzewuszki 2szt
17 - forsycja maluch 1 szt
23 - jałowiec loderi 1 szt
20 - jałowce płożące pfizera aurea i blue carpet 7szt
22 - dwie karłowe thuje i dwa karłowe cyprysiki
- kilka host i zurawek

Jak to sensownie ustawić? Moja pierwsza myśl jest taka jak poniżej na rysunku, ale że z ogrodnictwem mam niewiele wspólnego proszę o opinie i pomoc w tej układance. Nie ujęłam klonu gdyż nie wiem gdzie go wcisnąć.
Rabatki są jeszcze nie przygotowane ale myślę, że w ten weekend uda mi się tego dokonać. Ziemia jest gliniasta więc muszę ją troszkę rozluźnić piaskiem i użyźnić torfem.

Elfir
20-06-2012, 19:15
Więc co poradzisz (patrząc na mój ostatni "rysunek") zrobić z tym podjazdem- placem za bramką który na zostanie teraz nie zagospodarowany?
No i najważniejsze - z jakich kamieni zrobić te schodki?
I jaka metodą je kłaść?
Dawać gdzieś tą folię ogrodniczą przeciw chwastom???

Ja niestety nie widzę na zdjęciu placu. U mnie wygląda jakby skarpa schodziła az do granicy działki. Niestety, aby sensownie doradzić musiałabym widzieć przestrzeń.
Z jakich kamieni schodki? A na jaki cię stać? Jak ci napiszę, że z dużych płyt granitu płomieniowanego lub białego wapienia Carera to dużo ci pomogę? :)
Schodki można wymurować ze zwykłej kostki brukowej. Ale szczegółów technicznych nie znam, nie jestem budowlańcem.
Nie ma czegoś takiego jak folia przeciw chwastom. Jest włóknina (geowłóknina, agrowłóknina). To czy dawać czy nie zależy od preferencji osobistych, gdyż ma poważne wady i poważne zalety. Pytanie, co dla ciebie będzie ważniejsze? W każdym razie, jak położysz ją na skarpie, będziesz mogła ściółkować tylko grysem kamiennym, gdyż wszystko inne spłynie z deszczami.

Elfir
20-06-2012, 19:25
Zachorowały mi trzy sztuki- zastanawia mnie tylko to że wygląda, że każdy na co innego!
Jeden jest cały klejący i traci liście- czyżby mączlik?
Drugiemu brązowieją i zwijają się liście- też jest cały lepki i do tego pokryty pajęczynką, jest na nim mnóstwo malutkich, czarnych owadów ze skrzydełkami- frytoftoryza? przędziorek? jeszcze co innego?
A trzeci ma dziury na brzegach i opadają mu liście- opuchlak ?


Bez zdjęć nie jestem w stanie.
Młode przyrosty mogą być klejące same z siebie. Jeśli jednak kleją się starsze liście to pewnie jakaś mszyca (klei się ich wydzielina - spadź). Widać w ogóle jakieś owady? Mączlik akurat jest łatwy do zobaczenia - białe muszki
Fytoftoroza to choroba grzybowa, więc małe czarne owady to pewnie mszyca. Przędziorek nie ma skrzydeł. Zwijanie i brązowienie liści może być spowodowane złymi warunkami środowiska (oparzenia słoneczne, niewłaściwy odczyn gleby).
Opuchlak robi bardzo charakterystyczne wżery na brzegach liści, nie idzie ich pomylić z niczym innym.

Elfir
20-06-2012, 20:09
Elfir ja znowu po poradę. Pies w nocy pokaleczył korę na perukowcu i nadłamał gałązkę. jak to ratować? słyszałam, ze jest jakiś preparat typu''sztuczna kora'' którym można zranione drzewo popsikać. Co z gałązką podwiązać?

Gałązki chyba już nie uratujesz. Perukowce trudno regenerują straty.
"Sztuczna kora" to środek do smarowania ran, ale raczej wybrałabym coś z fungicydem, zwłaszcza w takie mokre i zimne lato. Funaben, Dendromal

Elfir
20-06-2012, 20:10
Miałam na muśli ten podjazd który zostanie za bramką, a który już nie będzie podjazdem....

Musisz umocnić, chyba, że chcesz mieć błoto pod furtką i dziury po kołach pod bramą.

Elfir
20-06-2012, 20:30
Mam małą działeczkę ale duży problem z obsadzeniem rabat.

Połącz kwaśnolubne razem na jednej rabacie - nie będziesz musiała w różnych miejscach przygotowywać im stanowiska. Do tego klon palmowy, obok hortensja i świerki.

Świerki Conica zostaną zasłonięte przez wierzbę. Może po prostu porozrzucać je na rabacie między liściastymi?
Moim zdaniem masz trochę za mało egzemplarzy jednego gatunku.
Jałowce Pfitzera są ogromne - po 10 latach nawet 2,5 m średnicy. Chyba nie masz tyle miejsca na rabatach.

asiulek123
20-06-2012, 21:30
Planowałam dać kwaśnolubne na prawej stronie od wejścia (od sąsiada) gdyż tam jest zawsze słoneczko a wrzosy i wrzosce chyba tego potrzebują. Z wrzosami planowałam dać azalie, pierisy i rh. Za plecami dałam im szpaler z thui aby osłonić się od sąsiadki i dlatego conica przeszły pod żywopłot. Po prawej stronie, od domku, rabatę zaczyna krzew pigwowca ( zastałam go już po zakupie działki) a później jest funkia, która wkrótce zostanie przeniesiona. Ta część rabatki jest mało widoczna ze względu na domek i dlatego umieściłam dalej krzaczki - krzewuszki. Za nimi dać klona i hortensję ( dębolistną czy limelight?)? Chyba, ze przerzucę te wszystkie kwaśnolubne pod Conicę na rabatę z żywopłotem - ona jest półcienista i pod lekką osłoną drzew owocowych. No i co z tą wierzbą na pniu począć? Może jako pierwszą na rabatce po prawej stronie? Zdaję sobie sprawę, ze nie łatwo jest pomóc gdy sa juz roślinki na stanie i do tego taki "misz-masz" ale proszę o wszelkie sugestie :)

Te jałowce to tak wcisnął mi sprzedawca pewnej szkółki a ja że nie miałam pojęcia co to - ładnie wyglądały - a chciałam koniecznie coś kupić to wzięłam ;) Czytałam gdzieś, ze pasują pod conicę i łudziłam się, że można je przycinać bo miejsca faktycznie mam niewiele. Może w takim razie dać je pod domek aby osłonić bloczki? Planowałam tam żywopłocik z bukszpanu ale trudno :(

Dodaje jeszcze kilka fotek, dwie ostatnie stare ale ładnie widać miejsce na rabaty.

Elfir
20-06-2012, 21:37
pierisy - półcień, różanecznik - cień/ półcień.
O klonie pisałam - wymaga gleby lekko kwaśnej, więc będzie pasował o pierisów i różanecznika.

Jałowce można strzyc, ale tracą wówczas swój pokrój.

Wierzba szczepiona może wystawać ponad niższe rośliny. Krzewuszki są karłowe czy wysokie?

Jak wspomniałam - masz za mało sztuk jednego gatunku do tworzenia grup. Przykładowo - tawuły japońskie, one dobrze wyglądają jako obrzeżenie rabaty, zwłaszcza odmiany o złocistych liściach. Z nimi można skomponować czerwone małe berberysy.

Tu masz przykład tawuły ze świerkiem Conica"
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRghzKqZ_glAmry0jCu12cq7DEYNS67w C3VxRGRQw8wrODsEnCpk1wSNQze5w

a tu z berberysem:
http://e-czytelnia.abrys.pl/zdjecia_duze/2009/11/20091110094357_3.JPG

asiulek123
20-06-2012, 22:00
dziękuje ślicznie za kolejne sugestie.
Czyli pierisy, azalie i rh mogą przejść na stronę z żywopłotem. Do nich klonik i hortensje przeplatane Conicą. Może i wrzosy z wrzoścami mogłyby się z nimi przeprowadzić? Wcisnęłabym tam także thuje hoserii karzełki i cyprysiki.
Nie wiem jak duży ten klon będzie - sprzedawca nie podał dokładnej nazwy - tylko klon palmowy - a gdy pytałam odpowiedział tylko, ze dużym drzewem nie będzie ;)
Krzewuszki dorastają do 1,5m.

Śliczne przykłady z tawułkami. Szkoda, ze takich nie mam - u mnie dwie little princess. W ostateczności mogę dokupić :) Za to mam berberysów sporo, sadzić je wszystkie razem?

Faktycznie mam dużo różności w pojedynczych niemal egzemplarzach. Aż się boję co z tego wyjdzie.

Elfir
20-06-2012, 22:22
wrzośce jak najbardziej. Gorzej z wrzosami, bo preferują bardziej suche gleby niż różaneczniki. Wymagaja też pełnego slońca. Wszystkie wrzosowate są wrażliwe na stagnowanie wody w pobliżu korzeni. Na glebie gliniastej bezwzględnie wymagany jest drenaż (żwir, keramzyt na dnie dołka) i rozluźnienie gleby.

Klon wiem, że nie jest duży. Przezimował ci?

Berberysów masz 5 sztuk i tylko 3 sztuki jednej odmiany. Oczywiście, że nie można posadzić ich w jednej grupie.
Little Princess jest bardzo dobra na obwódki rabaty, bo mała.

asiulek123
20-06-2012, 22:41
Berberysów mam więcej - 3x bagatelle, 3x gold, 1x red chief, 1x erecta.

Może w takim razie zacząć tę rabatę od sąsiadki (po prawej) od wierzby z tawułkami u dołu, później 2x conica (wszystkie nie zmieszczą się na rabacie po lewej), w rogu red chief, dalej jałowiec kolumnowy, 3x thuja smaragd, 2x sunkist, 3x thuja smaragd, forsycja maluch, lilak mayera i krzewuszki. Czy przemieszać thuje z krzewami? Przed thujami zostają wtedy te berberysy? A może coś po prostu dokupić?

Rabata kwaśnolubna (po lewej): 2x conica może z bukszpanami i trzmieliną emerald'n gold? Nie wiem czy pasują ;/ W rogu azalia parkfeur, pod nią wrzosy i wrzośce z jałowcem loderii i karłowatymi cyprysami i thujami, nastepnie 3 x conica, azalia irene koster, rh, hortensja dębolistna, u dołu pieris, dalej azalia parkfeur, 3x conica z azalią japońską i pierisem, hortensja z azalią japońską i na końcu klon.

Klon jest jeszcze w doniczce - nie zimował u mnie :)

żona m
20-06-2012, 22:57
Elfir zabandażowałam gałązkę i pień, który podczas naszej nieobecności pies zaatakował drugi raz. Zobaczymy czy coś uratuję. Swoją drogą u nas lato upalne, już któryś dzień z kolei 30 stopni w cieniu. Zapiszę nazwy specyfików, które podałaś i jutro postaram się kupić.

Elfir
20-06-2012, 23:47
Klon jest jeszcze w doniczce - nie zimował u mnie :)

To przygotuj się na to, że kolejnej wiosny nie dożyje.

Żywotniki bardziej bym wymieszała.

dodidor
21-06-2012, 09:29
Witam Elfir,

Czy agrowłóknina powinna być rozłożona do samych roślin, czy lepiej ją odciąć i zostawić trochę miejsca wokół każdej roślinki?

asiulek123
21-06-2012, 10:01
Takie słabe te kloniki? Wstawiam fotkę mojego :)
Żywotniki przemieszałam choć nie wiem czy o to konkretnie Ci chodziło?

Generalnie będę trzymać się zasady - po lewej kwaśnolubne - Conica przeplatane azaliami, rh, pierisami, w rogu wrzosy i wrzośce ( zaryzykuję z wrzosami - jest tu troszkę słonka więc może im wystraczy). Natomiast strona prawa tak jak na fotce ( niektóre roślinki w projekcie są tylko podobne do rzeczywistych gdyż nie było moich w katalogu ;) ) : od siatki krzewuszka, żywotniki, krzewuszka i red chief w rogu. Drugi rząd 3x berberysy gold, lilak mayer, tawuła little princes, erecta, tawuła little princess, forsycja maluch, 3 x bagatelle. Za rogiem, za red chief zostałyby 2x conica i wierzba Hakuro. Do dyspozycji pozostałyby 4x trzmieliny emerald'n gold, 3x maleńkie bukszpany, jałowiec Loderii, jałowiec Veriegated, hosty, żurawki, 4x trawki i te nieszczęsne jałowce płożące.

Co tym wszystkim sądzisz? Proszę o szczerość :)

Myślałam o tym aby wokół pni drzew dać hosty ale może by tu wykorzystać trzmielinki? Czy te jałowce dać wzdłuż domku czy może wzdłuż alejki? Wiem, łapię się już wszystko ale nie wiem sama co począć ;)

pestka56
21-06-2012, 11:12
Witam Elfir,

Czy agrowłóknina powinna być rozłożona do samych roślin, czy lepiej ją odciąć i zostawić trochę miejsca wokół każdej roślinki?

To ja podpowiem :D
Agrowłókninę rozkładasz na całej rabacie. Są plastikowe szpilki (na allegro) do przytrzymywania. Porostawiaj sobie co chcesz gdzie posadzić i jak zdecydujesz, że okey, nacinasz agro na krzyż w odpowiednich miejscach wystarczająco, żeby zrobić dołek pod roślinę.
Kiedyś Elfir pisała o niedobrych stronach agro - poszukaj we wcześniejszych postach.

dodidor
21-06-2012, 11:40
Tak właśnie mam zrobione, roślinki są już posadzone, ale agrowłóknina dokładnie je otacza. Chodzi mi o to, czy nie lepiej dla roślin, jeśli wokół nich odsunie się, czy odetnie tę włókninę, bo może tak nie mają dobrego dostępu powietrza i korzenie im się duszą.

Elfir
21-06-2012, 12:03
Czy agrowłóknina powinna być rozłożona do samych roślin, czy lepiej ją odciąć i zostawić trochę miejsca wokół każdej roślinki?

Jak zostawisz miejsce wokół roślin to tam będą wyrastać chwasty.
Czyli cała idea włókniny robi się bez sensu.

Elfir
21-06-2012, 12:12
Takie słabe te kloniki? Wstawiam fotkę mojego :)

Klony palmowe sa wrażliwe na mrozy. Wymagają opatulania na zimę i specyficznego mikroklimatu.

Nie rób symetrycznych układów typu kolumnowy berberys "Erecta i po bokach dwie kulki tawuły, bo wyjdzie ci...penis.

hosty, trzmieliny wykorzystaj do "zalepiania dziur" w rabacie, pomiędzy krzewami.

Mnie osobiście te jałowce do niczego nie pasują.

asiulek123
21-06-2012, 12:46
Dziękuję za odpowiedź.

He, he... penis nie był zamierzony ale ... faktycznie masz rację - daruje go sobie :)

Co do klonika to opatulę go mocno ale klimatu nie dam rady zmienić ;) Zostanie mi tylko modlić się aby przeżył. W ostateczności jakoś przeżyję jego odejście :)
Z jałowcami też bym mogła się rozstać ale ich jest aż 7 szt :( Chyba zostanie mi je jednak gdzieś upchnąć i ciąć aby się nie rozrosły :(

czy do reszty nie masz większych zastrzeżeń? ;)

naberia
21-06-2012, 12:57
Elfir, ja mam pytanie. Na cyprysiku i żywotniku pojawiły mi się wiosną takie jakby małe szyszeczki lub "owoce". Rośliny były posadzone w zeszłym roku, miały piękny kolor, a teraz sa jakieś takie marne. Czy to przez te owoce? co mam zrobić?

Elfir
21-06-2012, 13:02
szyszki nie powinny mieć związku z kondycją roślin.
Cyprysik mógł przemarznąć, ale żywotnik dlaczego kiepsko wygląda, trudno powiedzieć.
Woda, gleba, choroba?

Bogdansk
21-06-2012, 13:18
Witam,
Poszukuję niskiej rośliny max do 20-30 cm. szybko lub dość szybko zadarniającej na suchą piaszczysto-ilastą glebę. Nie musi a nawet nie powinna być ozdobna - po prostu zwykłe "zielone" aby chwasty nie rosły. Miejsce słoneczne - bardzo słoneczne. Nie będę tego widział ja lecz sąsiad więc dlatego mało ozdobne lub wcale :) Co dałoby radę przetrwać w tych warunkach?
Bogdan

Elfir
21-06-2012, 13:27
jałowiec - każdy z płożących.

asiulek123
21-06-2012, 13:51
Bogdansk, może chcesz moje ;) Jakaś wymianka?

TAR
21-06-2012, 14:08
Elfir czy szczepiony klon flamingo tez rosnie tak szeroki jak formy nieszczepione. bo wysokoscia bedzie taki gdzie jest miejsce szczepienia + przyrosty galazek? bardzo mi sie podoba a nie mam za duzo miejsca, wiec przed zakupem wole zapytac zeby w cos sie nie wrobic

Elfir
21-06-2012, 14:17
Jest spory, ale bez problemu można przycinać. Znajomy ma Flamingo ciętego na ok 2,5 m średnicy

anula302
21-06-2012, 14:34
Witaj Elfir

Czy mogłą byś doradzić co posadzić pod wykuszem przy tarasie.
Proponowałaś mi kiedyś rabatę sucholubną. Ja trochę namazgrałąm za pomocą Painta na zdjęciu i widziała bym to mniej więcej tak:
http://images46.fotosik.pl/1618/c310cbc55ffd7e6dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c310cbc55ffd7e6d.html)
W skrócie miał by być jakiś iglak szczepiony na pniu, Berberys w jakimś zielono cytrynowym kolorze , pionowy, kosodrzewina a na około Lawenda. Po prawej stronie przy schodkach myślałąm o jakichś różach. Czy mogę prosić o Twoją opinię. Rabata jest bardzo słoneczna - strona PD
Całość ma za zadanie zasłonić wysoki cokół który nie wygląda zbyt ładnie a za mało miejsca jest raczej na usypanie skarpki.

Bogdansk
21-06-2012, 14:46
Asiulek123 - poszło PW

Elfir
21-06-2012, 14:49
Miejsce przy rynnie zaakcentowałabym wyższym krzewem np.budleją.
Ja osobiście nie przepadam za berberysami blisko tarasu.
Może wykorzystaj kosówkę do osłonięcia ścianki tarasu - beton rzuca się w oczy. Albo z palisady zbuduj podwyższoną rabatę i posadź płożącego świerka Procumbens, który będzie się przewieszał.

Petronelli
21-06-2012, 21:17
Witam
Jakieś 3- 4 tygodnie temu posadziliśmy trawę jest już pierwszy raz skoszona, zastanawiam się kiedy mogę trawnik zacząć nawozić i czym najlepiej to robić - trawa sportowa z Iławy. Drugie pytanie to jak najlepiej poradzić sobie z chwastami, które się pojawiają - szczególnie tam gdzie trawa jest rzadka i czy należy dosiać w tych miejscach trawę czy poczekać na jej samodzielny rozrost?

asiulek123
21-06-2012, 21:46
Zaglądam i zaglądam, negatywów na temat ostatecznej wersji moich rabatek nie widzę więc chyba źle nie jest ;)
Czas więc pomyśleć o przygotowaniu podłoża. Podobno gleba na mojej działce jest gliniasta ale ja się nie znam więc na 100% tego nie stwierdzę. Po wykopaniu dołka i wlaniu do niego wody zrobiła się kałuża ;) Przy wysokich temperaturach widać pęknięcia na grządkach w warzywniku. Pięknie rosną piwonie a one chyba kwaśnolubne? To tyle moich obserwacji,

Pytanko mam następujące - czy przygotowując rabatę pod kwaśnolubne wystarczy rozluźnić glebę piaskiem gruboziarnistym a torf sypać tylko do dołków czy nawieźć na całość torfu kwaśnego i wszystko przekopać? Wiem, że mnóstwo jest wątków na ten temat w necie ale też mnóstwo opinii więc chciałabym poznać zdanie mojej wybawicielki :)

Niureczka
22-06-2012, 05:39
Elfir czy mogłabyś doradzić co w posadzić w ten trójkąt? Początkowo miała to być rabata z cebulowymi bo ładnie wygląda wiosną i mogę podziwiać ją z okna kuchni. Jednak po pierwszym roku stwierdziłam, że trzeba ją trochę zmienić bo jak przekwitną wiosenne to nic sie na tej rabacie nie dzieje,nic nie kwitnie, sterczą suche patyki po tulipanach a rosną jedynie posadzone teraz lilie i mieczyki. Dosadziłam tam 2 pięciorniki, te po prawej stronie a po lewej rośnie malutka piwonia. Chciałabym więc prosić o pomoc w doborze roślin na to miejsce. Wszystkie rośliny teraz tam rosnące mogę przesadzić więc przyjmijmy, że rabata jest pusta.Miejsce jest słoneczne (wschód od strony ogrodzenia), ziemia gliniasta ale będzie rozrzedzona piaskiem i białym żwirkiem. Bardzo proszę o wszelkie sugestie.
[http://images41.fotosik.pl/1608/4c97a4b84aecf730m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c97a4b84aecf730)
http://images40.fotosik.pl/1656/510f861f62392f59m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=510f861f62392f59)
Zapomniałam dodać, że aktualny wymiar trójkąta to 2,5m na 2,5m. Jednak wymiary jak i kształt mogę zmienić gdy będzie taka potrzeba.

dodidor
22-06-2012, 08:44
Moje żywotniki posadzone 3 tygodnie temu zaczęły żółknąć i brązowieć na końcach igieł. Podobno jest to oznaka braku magnezu. Kupiłam florovit przeciw brązowieniu igieł, ale boję się, że mogę im zaszkodzić. Elfir, co radzisz? Czy podsypać je tym, czy lepiej zastosować dolistnie? Czy można też tym samym potraktować jałowiec skyrocket, bo też jakoś podejrzanie zmienia kolor igieł, zwłaszcza na dole. Dziękuję z góry za podpowiedź.

anula302
22-06-2012, 10:01
Dzięki Elfir
Czy pisząc kosówka masz na myśli kosodrzewinę?

sure
22-06-2012, 16:24
Planuję oprysk p. mszycom, po obejrzeniu potencjalnie "podejrzanych" roślin znalazłam jeszcze sporo takich owadów:

http://img696.imageshack.us/img696/3729/p6200021q.jpg

Są głównie na hortensji i świerku Końca. Czy to też jakieś szkodniki, czy też czymś powinnam spryskać te rośliny?

amalfi
23-06-2012, 10:01
Mam pytanie. Mój winogron, już jak widać owocujący nagle zachorował. Co to może być?

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6210246__585375.jpg

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6210247__867586.jpg

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6210248__785265.jpg

pestka56
23-06-2012, 10:41
Mam pytanie. Mój winogron, już jak widać owocujący nagle zachorował. Co to może być?

Elfir pewnie zajęta :(
To może być mączniak

Poczytaj tutaj http://www.winnica.golesz.pl/choroby-szkodniki-winorosli.html

amalfi
23-06-2012, 10:58
Elfir pewnie zajęta :(
To może być mączniak

Poczytaj tutaj http://www.winnica.golesz.pl/choroby-szkodniki-winorosli.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.winnica.golesz .pl%2Fchoroby-szkodniki-winorosli.html)

Dzięki.

pestka56
23-06-2012, 11:03
Amalfi, a jaką masz odmianę?
Ja miałam 4 krzewy, w tym 2 Iza Zaliwski. Niestety za póżno się zorientowałam, że dopadł je właśnie mączniak. Strasznie się osłabiły i nie przetrwały zimy :( Ale zamierzam odnowić „winniczkę”

amalfi
23-06-2012, 11:06
Oglądałam liście i nie ma tego białego nalotu. Liście zmienione opadają.

amalfi
23-06-2012, 11:07
Amalfi, a jaką masz odmianę?
Ja miałam 4 krzewy, w tym 2 Iza Zaliwski. Niestety za póżno się zorientowałam, że dopadł je właśnie mączniak. Strasznie się osłabiły i nie przetrwały zimy :( Ale zamierzam odnowić „winniczkę”

Pestka, nie wiem jaka to odmiana, bo ojciec mi przyniósł sadzonkę od kogoś. Nie mam pojęcia. :(

pestka56
23-06-2012, 12:36
Amalfi na tej stronie są zdjęcia. Może przez porównanie się zorientujesz.
Tu ważny jest czas, a Elfir pewnie zajęta:(

amalfi
23-06-2012, 12:47
Zdjęcie liścia ze strony:

http://www.winnica.golesz.pl/jpg/maczniakrz2.jpg


I zdjęcie moich liści (nie mają białego nalotu jak te na stronce):

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6230253__691570.jpg

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6230254__92068.jpg

Wydaje mi się, że to chyba nie to. :confused:

pestka56
23-06-2012, 12:51
A inne choróbska?
Ten nalot jest pod spodem liścia - u ciebie jest tam czysto?

amalfi
23-06-2012, 12:58
A inne choróbska?
Ten nalot jest pod spodem liścia - u ciebie jest tam czysto?
Spód czysty. Do niektórych chorób nie ma zdjęć, więc trudno powiedzieć. Później poszperam jeszcze w necie, to może coś znajdę.

bogumil
23-06-2012, 20:13
Witam Elfirku... ja z prośbą....moja koleżanka ma milin amerykański już trzeci rok, który trochę przemarzł zimą, ale się zregenerował i ma już prawie dwa metry!!! Ale w ogóle nie kwitnie!!!!!! Jeszcze wcale nie kwitł!!! Jest coś co może mu pomóc ? Może jakoś specjalnie trzeba go ciąć? Bardzo cię proszę, pochyl się nad moim pytankiem:):)

Pozdrawiam serdecznie:)

TAR
23-06-2012, 20:53
Zdjęcie liścia ze strony:

http://www.winnica.golesz.pl/jpg/maczniakrz2.jpg


I zdjęcie moich liści (nie mają białego nalotu jak te na stronce):

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6230253__691570.jpg

http://s1.zmniejszacz.pl/107/p6230254__92068.jpg

Wydaje mi się, że to chyba nie to. :confused:


A inne choróbska?
Ten nalot jest pod spodem liścia - u ciebie jest tam czysto?


Spód czysty. Do niektórych chorób nie ma zdjęć, więc trudno powiedzieć. Później poszperam jeszcze w necie, to może coś znajdę.

a to nie jest przypadkiem maczniak rzekomy plus chloroza?

Kasiatomek
23-06-2012, 21:54
Witam , chcialbym sie dowiedziec czy teraz tez mozna sadzic Tuje czy trzeba czekac do jesieni

amalfi
23-06-2012, 22:00
a to nie jest przypadkiem maczniak rzekomy plus chloroza?

Pierwsze zdjęcie to faza początkowa zmian, a drugie końcowa przed opadnięciem. Nic znalezionego w sieci mi nie pasuje do tych moich liści. :(

TAR
23-06-2012, 22:03
Pierwsze zdjęcie to faza początkowa zmian, a drugie końcowa przed opadnięciem. Nic znalezionego w sieci mi nie pasuje do tych moich liści. :(

mi najbardziej chloroza pasuje, sprobuj zasilic dolistnie chelatem zelaza

amalfi
23-06-2012, 22:07
mi najbardziej chloroza pasuje, sprobuj zasilic dolistnie chelatem zelaza

Ok. A to nie wpłynie jakoś na owoce? Można je potem jeść? Pytam tak infantylnie, bo się nie znam zupełnie.

pestka56
23-06-2012, 22:16
Miedzian 50 WP, Miedzian Extra 350 SC to mączniaka. Poza tym zrywaj te zakażone liście. Chcesz czekać, aż zaatakuje owoce. To nastąpi b. szybko. Ja bym się nie zastanawiała, chociaż miedzian może już nie pomóc. U mnie nie pomógł i 4 winorośle szlag trafił

TAR
23-06-2012, 22:27
Ok. A to nie wpłynie jakoś na owoce? Można je potem jeść? Pytam tak infantylnie, bo się nie znam zupełnie.

poczytaj tu: http://www.ogrody.orzysz.org.pl/instrukcje/chelat_fe.htm

amalfi
23-06-2012, 22:29
Miedzian 50 WP, Miedzian Extra 350 SC to mączniaka. Poza tym zrywaj te zakażone liście. Chcesz czekać, aż zaatakuje owoce. To nastąpi b. szybko. Ja bym się nie zastanawiała, chociaż miedzian może już nie pomóc. U mnie nie pomógł i 4 winorośle szlag trafił

Pozrywałam. Tylko muszę czekać do poniedziałku, bo gdzie ja w niedzielę kupię te specyfiki? W supermarketach chyba nie ma.

pestka56
23-06-2012, 23:00
Okres karencji miedzianu to 7 dni.

Częstą przyczyną żółknięcia liści winorośli jest zbyt duża zawartość wapnia w glebie, który powoduje, że wzrasta jej odczyn pH. Odmiany altanowe najlepiej rosną w glebie lekko kwaśnej o pH 5,5-6, a odmiany deserowe w glebie, której pH wynosi 6,2-6,8. Jeśli odczyn gleby jest większy niż podane wartości, roślina gorzej przyswaja magnez i żelazo. Efektem jest chloroza liści. Można jej zapobiec, opryskując rośliny na przykład roztworem Florovitu lub chelatem żelazowym w stężeniu podanym na opakowaniu.

Liście winorośli żółkną też jeśli roślina ma zbyt mało potasu. W jaką glebę sadziłeś te rośliny, albo kiedy były nawożone?

Jeśli uważasz, że to chloroza, możesz dolistnie zastosować Floramix Chloroza Stop co 2-3 dni, aż liście odzyskają zielony kolor. To bezpieczniejsze, bo skąd masz wiedzieć czego tej roślinie brak.

Ale, Amalfi, Twoje liście nie żółkną po prostu. Na nich pojawiają się plamy żółte. Te plamy rozprzestrzeniają się i potem brązowieją. Tak? Wg. mnie, gdyby to była chloroza, to by zwyczajnie żółkły, nie tworzyłyby się takie plamy ograniczone nerwami.
Grzyb atakuje głównie liście, ale również pędy, kwiaty i owoce. Objawy choroby występujące na młodych liściach są charakterystyczne i łatwe do rozpoznania. Są to okrągłe, żółtobrązowe, tłuste, prześwitujące plamy. Na spodniej stronie liścia w miejscu plam widoczny jest białawy nalot, W warunkach wysokiej wilgotności plamy szybko powiększają się i obejmują całą powierzchnię liści. Podczas suchej i słonecznej pogody tkanka w miejscu plam brązowieje i zasycha. Na starszych, dolnych liściach plamy mają układ mozaikowy, ograniczony nerwami. Porażone kwiatostany żółkną i zasychają. Nalot zarodników konidialnych rzadko tworzy się na kwiatostanach przed kwitnieniem, może natomiast wystąpić po kwitnieniu, w okresie zawiązywania się jagód; jagody brązowieją i opadają.

pestka56
23-06-2012, 23:06
Każdy supermarket ma dział ogrodniczy, a w nim szafę zamykaną na kluczyk, w której są środki ochrony roślin. Miedzian kupisz bez problemu. Może być jakiś problem z tymi środkami na chlorozę. Zawsze możesz zastosować Florovit jakby nie było nic innego. Jedno nie wyklucza drugiego - miedzian na grzyba, a ta reszta to nawozy.

TAR
23-06-2012, 23:22
pestka ze srodkami na chloroze tez nie ma problemu, sa w centrach handlowych i w sklepach ogrodniczych ja mam akurat mikrovit-fe, dobrze zrobil w zeszlym roku moim hortensjom

amalfi
23-06-2012, 23:27
Z tą glebą to nie wiem, bo właśnie muszę wapnować, bo mi mech na działce rośnie. Więc chyba za dużo wapnia w niej nie ma.

pestka56
24-06-2012, 00:02
pestka ze srodkami na chloroze tez nie ma problemu, sa w centrach handlowych i w sklepach ogrodniczych ja mam akurat mikrovit-fe, dobrze zrobil w zeszlym roku moim hortensjom

Nie miałam dotąd takiej potrzeby. Dzięki, ale oby mi się ta wiedza nie przydała :yes:

pestka56
24-06-2012, 00:04
Amalfi, sprawdzałaś kwasowość, bo może to raczej chodzi słabo przepuszczalną i zbitą glebę?

amalfi
24-06-2012, 00:25
O jeżu.... Dla mnie to za dużo wiedzy ogrodniczej jak na jeden raz. http://emoty.klimacik.pl/mini/690.gif

dodidor
24-06-2012, 18:01
Moje żywotniki posadzone 3 tygodnie temu zaczęły żółknąć i brązowieć na końcach igieł. Podobno jest to oznaka braku magnezu. Kupiłam florovit przeciw brązowieniu igieł, ale boję się, że mogę im zaszkodzić. Elfir, co radzisz? Czy podsypać je tym, czy lepiej zastosować dolistnie? Czy można też tym samym potraktować jałowiec skyrocket, bo też jakoś podejrzanie zmienia kolor igieł, zwłaszcza na dole. Dziękuję z góry za podpowiedź.

Elfir chyba nie ma, ale może podpowie mi ktoś, kto się cokolwiek na tym zna? :)

bogumil
24-06-2012, 19:25
Ja również czekam na Elfirka...a może ktoś "w zastępstwie" :) odpowie mi na moje pytanko???

pestka56
24-06-2012, 19:57
Witam Elfirku... ja z prośbą....moja koleżanka ma milin amerykański już trzeci rok, który trochę przemarzł zimą, ale się zregenerował i ma już prawie dwa metry!!! Ale w ogóle nie kwitnie!!!!!! Jeszcze wcale nie kwitł!!! Jest coś co może mu pomóc ? Może jakoś specjalnie trzeba go ciąć? Bardzo cię proszę, pochyl się nad moim pytankiem:):)

Pozdrawiam serdecznie:)

Maja Popielarska udziela na podobne pytanie takiej odpowiedzi:
Miliny lubią glebę lekko kwaśną, zdecydowanie wilgotną, ale nie gliniastą, a dobrze przepuszczalną. Poza tym niechętnie kwitną, jeśli stanowisko, na którym rosną jest cieniste, chłodne, przewiewne: miejsce powinno być osłonięte od wiatru (zwłąszcza, że roślina potrafi zimą przemarznąć) i koniecznie nasłonecznione. Dobrze się sprawuje, gdy rośnie na tle ściany budynku (bo ta go dodatkowo grzeje). Jednocześnie podłoże powinno być wilgotne, więc dobrze, że jest wyściółkowane. Jeśli mimo ciepłego stanowiska nie kwitnie, proszę spróbować go "przekonać" przycinając - ogranicza się w ten sposób wzrost wegetatywny. Jak ciąć? Wiosną, od końca marca do początku kwietnia, można przyciąć mocno pędy, mniej więcej nad 3-4 pąkiem ubiegłorocznego przyrostu.

Poczytaj też tutaj http://www.dzialkowcy.info/phpBB2/printview.php?t=945&start=0&sid=90eecf243b2a1163c8812fd27f267b8f

Powodzenia, myślę, że w przyszłym roku zakwitnie jak szalony :yes:

pestka56
24-06-2012, 20:07
Elfir chyba nie ma, ale może podpowie mi ktoś, kto się cokolwiek na tym zna? :)

Dodidor poszukałam dla Ciebie zwięzłej informacji :D

Przyczyn żółknięcia pędów żywotników (tui) może być wiele: nieodpowiednie, zbyt wietrzne stanowisko, niedobór wody wiosną, zbytnie nasłonecznienie (wczesną wiosną w słoneczne dni słońce jest ostre, palące, a nocą temperatura spada nawet kilka stopni poniżej zera, co powoduje uszkodzenie tkanek). Ale przyczyna może też być inna: od kilku lat bardzo rozprzestrzenia się fytoftoroza, choroba grzybowa atakująca pędy i korzenie, z czasem prowadząca do zasychania pędów i igieł. Aby się upewnić, że przyczyną zamierania żywotnika (Thuja) jest właśnie fytoftoroza, należy zdrapać nieco kory z chorego pędu, jeśli jest brązowy (czerwonawy), roślinę najlepiej wyciąć i spalić. Jeżeli pędy są zdrowe, trzeba zasilić nawozem dla iglaków oraz dbać, by podłoże wokół rośliny było wilgotne - żywotnik powinien się zregenerować. Uschnięte pędy trzeba będzie usunąć, ale to nie zaszkodzi, bo żywotniki dobrze znoszą cięcie - można je więc formować (ale tnie się tylko młode pędy, bo starych gałęzi nie zregeneruje).

Dodam od siebie, że jeśli stwierdzisz, że fytoftroza jest prawdopodobnie tym co dolega Twoim żywotnikom, to pędź do ogrodniczego i kupuj Previcur. Nie jest tani, ale skuteczny. Podlewaj chore i wszystkie iglaste i wrzosowate w pobliżu.
Oprócz tego możesz spryskać nawozem dolistnym, nie zaszkodzi, a pomóc może.
Piszę tak pesymistycznie, bo już mi się zdarzyło kupić w szkółce chore (akurat rododendrony), więc nie uważam za nic dziwnego, że zakupone piękne z wyglądu i prawidłowo posadzone rośliny nagle zaczynają chorować.

Mam nadzieję, że pomogłam :yes:

bogumil
24-06-2012, 21:20
pestko...śliczne dzięki za pomoc w imieniu koleżanki:)
Również mam nadzieję, że w końcu zakwitnie i będzie cieszył swym kwieciem właścicieli:):)

Miłego wieczoru życzę:)

dodidor
24-06-2012, 21:25
pestko56 - bardzo, bardzo Ci dziękuję.

pestka56
24-06-2012, 21:46
Powodzenia :D

Zuzinta
25-06-2012, 07:43
Witaj Elfir, Jak pytałam ostatnio o przyczynę żółknięcia liści (większość posiadanych roślin powinno mieć odczyn pomiędzy 6-7) sugerowałaś sprawdzenie odczynu gleby. Rzeczywiście drogą nieco prymitywną (kwasomierz glebowy nieprofesjonalny) sprawdziłam odczyn gleby w kilku miejscach ogrodu - wynika z tego, że odczyn jest zasadowy, ponieważ w okolicach 8, a więc blokuje wchłanianie u roślin między innymi żelaza. I teraz pojawia się pytanie o nawozy - poczytałam już i wiem, że mogę stosować nawozy z chelatem żelaza (to się tak chyba nazywa??) czy stosować nawozy zakwaszające glebę - chociaż te stosuje się do roślin typowo wymagających kwaśnego podłoża a ja takich nie posiadam. Poradź proszę jak mam działać, żeby roślinkom było lepiej. Wynik tak wysokiego odczynu to zapewne efekt wody ze studni, która jest bardzo twarda. Nie mam niestety możliwości jej uzdatnienia przed podlewaniem. System nawadniania dopiero przed nami w planach inwestycyjnych, może wówczas coś zadziałam, ale teraz niestety pozostają inne środki. Z góry dziękuję za pomoc.

Elfir
25-06-2012, 17:50
Czas więc pomyśleć o przygotowaniu podłoża. Podobno gleba na mojej działce jest gliniasta ale ja się nie znam więc na 100% tego nie stwierdzę. Po wykopaniu dołka i wlaniu do niego wody zrobiła się kałuża ;)

Na pewno jest nieprzepuszczalna


Pięknie rosną piwonie a one chyba kwaśnolubne?

Piwonie lubią ciężkie gleby o lekko kwaśnym odczynie, ale nie są kwasolubne jak różaneczniki i nie potrzebują dodatku torfu do gleby.



czy przygotowując rabatę pod kwaśnolubne wystarczy rozluźnić glebę piaskiem gruboziarnistym a torf sypać tylko do dołków czy nawieźć na całość torfu kwaśnego i wszystko przekopać?

Przede wszystkim musisz dać drenaż, by - gdy nalejesz do dołka wody, korzenie w niej nie stały. Wrzosowate i klon japoński lubią wilgotne podłoże, ale nie tolerują stojące wody przy korzeniach. W naturze rosną na zboczach górskich lasów w okolicach nadmorskich (wysoka wilgotność powietrza, częste deszcze, ale nic podmokłego).
Wrzosowate korzenią się płytko, ale szeroko. Możesz im kwaśny torf z piaskiem i mieloną korą sypać tylko do dołków. A na spód dołków drenaż z keramzytu lub żwiru bazaltowego lub granitowego.
Nie mieszaj piasku z gliną bez dodatku organicznego, bo wyjdzie ci naturalny "beton".

Elfir
25-06-2012, 18:14
Elfir czy mogłabyś doradzić co w posadzić w ten trójkąt? (...). Bardzo proszę o wszelkie sugestie.



Ja bym zaczęła od zmiany kształtu i powiększenia.
Dosadziłabym większe rośliny, by zasłonić się od budynku naprzeciw - np. w narożniku świerki serbskie (można je przycinać), jakieś niewielkie liściaste drzewka, wyższe krzewy (np. hortensje wiechowate - kwitną latem), pęcherznice (intensywny kolor), małe iglaki - np. biota wschodnia "Aurea Nana", świerk "Nidiformis". A na pierwszym planie jakieś niewysokie byliny (np.funkie i żurawki) lub turzyce, pomiędzy którymi będą posadzone cebule. Możesz też wysadzać po cebulowych np. niecierpki lub pelargonie z rozsady.

W każdym razie rabat stricte bylinowa dobrze wygląda raczej pośrodku trawnika niż przylepiona do ogrodzenia. Pod ogrodzeniem byliny (cebulowe, jednoroczne) powinny być wykończeniem dolnego piętra rabaty.

http://images46.fotosik.pl/1629/523f25e340880265.jpg

Elfir
25-06-2012, 18:47
Moje żywotniki posadzone 3 tygodnie temu zaczęły żółknąć i brązowieć na końcach igieł. Podobno jest to oznaka braku magnezu. Kupiłam florovit przeciw brązowieniu igieł, ale boję się, że mogę im zaszkodzić. Elfir, co radzisz? Czy podsypać je tym, czy lepiej zastosować dolistnie? Czy można też tym samym potraktować jałowiec skyrocket, bo też jakoś podejrzanie zmienia kolor igieł, zwłaszcza na dole. Dziękuję z góry za podpowiedź.

Raczej żółkną z powodów środowiskowych a nie z braku mikroelementów. Przecież w świeżej glebie nie zdążyłyby ich wykorzystać jeszcze.
Nawożenie mikroelementami szybciej działa dolistnie.

Przy mokrej pogodzie stawiam raczej na szarą pleśń i inne grzyby powodujące zamieranie pędów iglaków

Elfir
25-06-2012, 18:51
Są głównie na hortensji i świerku Końca. Czy to też jakieś szkodniki, czy też czymś powinnam spryskać te rośliny?

Nie jestem entomologiem by tak od ręki rozpoznawać chrząszcze :)
W każdym razie nie kojarzę ich wyglądu z żadnym poważniejszym szkodnikiem. Wiele chrząszczy jest drapieżnikami.
Jesli nie ma śladów żerowania - a nie widzę - zostawić w spokoju.

dorota.k
25-06-2012, 18:54
jałowiec skyrocket, bo też jakoś podejrzanie zmienia kolor igieł, zwłaszcza na dole.

Stawiam na przędziorka!

Elfir
25-06-2012, 18:55
Witam Elfirku... ja z prośbą....moja koleżanka ma milin amerykański już trzeci rok, który trochę przemarzł zimą, ale się zregenerował i ma już prawie dwa metry!!! Ale w ogóle nie kwitnie!!!!!! Jeszcze wcale nie kwitł!!! Jest coś co może mu pomóc ? Może jakoś specjalnie trzeba go ciąć?)

To bardzo klasyczne dla milinów. Zakwitają późno. Zwłaszcza jak się o nie dba, nawozi, podlewa. On kwitnie, jak mu jest źle :)

Mozna go spróbować silnie podciąć.

Jak to nie da efektu wziąć łopatę i podciąć mu korzenie wczesną wiosną (ale uwaga, bo zacznie puszczać odrosty) w odległości ok 50 cm od rośliny.

Elfir
25-06-2012, 18:56
Witam , chcialbym sie dowiedziec czy teraz tez mozna sadzic Tuje czy trzeba czekac do jesieni

Z donicznki możesz teraz. Kopane z gruntu we wrzesniu.

Elfir
25-06-2012, 19:03
Poradź proszę jak mam działać, żeby roślinkom było lepiej. Wynik tak wysokiego odczynu to zapewne efekt wody ze studni, która jest bardzo twarda. Nie mam niestety możliwości jej uzdatnienia przed podlewaniem. System nawadniania dopiero przed nami w planach inwestycyjnych, może wówczas coś zadziałam, ale teraz niestety pozostają inne środki. Z góry dziękuję za pomoc.


Może po prostu dobrać rośliny lubiące gleby zasadowe?
Nawóz zakwaszający przy takim odczynie nic Ci nie da. Nawozy chelatowe tylko dolistnie trzeba stosować, bo i tak nie wchłonie się przez korzenie.

Jesteś z okolic Jury?

sure
25-06-2012, 20:19
Nie jestem entomologiem by tak od ręki rozpoznawać chrząszcze :)
W każdym razie nie kojarzę ich wyglądu z żadnym poważniejszym szkodnikiem. Wiele chrząszczy jest drapieżnikami.
Jesli nie ma śladów żerowania - a nie widzę - zostawić w spokoju.Ktoś w międzyczasie podsunął, że to może być to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Omomi%C5%82ek_szary faktycznie, wygląda podobnie. Czyli raczej pożyteczny owad, zjada mszyce, a jego larwy inne larwy i ślimaki! :)

Niestety, ostatnio zauważyłam coś, co jest na pewno problemem. Wierzba Hakuro NIshiki została zaatakowana przez szkodnika. W liściach żerują larwy, dość duże, wielkości nawet 1 cm. Liście te się zwijają i czernieją. Szczególnie dużo jest takich blisko miejsca szczepienia, całe "wnętrze" korony wygląda paskudnie. Powiem, ze mniejsza o nazwę, ale co z tym zrobić? Znalazłam informację w necie, że larwy zabijają środki będące pochodną pyretroidów, o ile pamiętam, to dość toksyczne dla innych owadów, więc obawiam się pryskać. Zastanawiam się, czy ogołocić drzewko z liści (jest tego dużo), czy może przyciąć mocno gałęzie i czy jest jakiś inny środek? :(

Kasiatomek
25-06-2012, 20:38
Z donicznki możesz teraz. Kopane z gruntu we wrzesniu.

wielkie dzieki
Pozdrawiam

paciorki
25-06-2012, 21:13
Planuję oprysk p. mszycom, po obejrzeniu potencjalnie "podejrzanych" roślin znalazłam jeszcze sporo takich owadów:

http://img696.imageshack.us/img696/3729/p6200021q.jpg

Są głównie na hortensji i świerku Końca. Czy to też jakieś szkodniki, czy też czymś powinnam spryskać te rośliny?


Przepraszam , ze wypowiadam sie w cudzym watku ale nie widze do dzisiaj odpowiedzi. Ten owad to omomiłek zywi sie miedzy innymi mszycami.

Elfir
25-06-2012, 22:16
Ktoś w międzyczasie podsunął, że to może być to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Omomi%C5%82ek_szary faktycznie, wygląda podobnie. Czyli raczej pożyteczny owad, zjada mszyce, a jego larwy inne larwy i ślimaki! :)

Pewnie ma rację. Pożytecznych mnie nie uczono - głównie szkodniki

Z wierzby nie da się tych larw zebrać ręcznie?
Jak takie duże to pewnie jakiś motyl lub chrząszcz.

Niureczka
25-06-2012, 22:45
Elfir;]Ja bym zaczęła od zmiany kształtu i powiększenia...

http://images46.fotosik.pl/1629/523f25e340880265.jpg

Elfir, dziękuję za szybką odpowiedź. Twój pomysł bardzo mi się podoba. Nie wiem tylko czy te świerki nie będą za wysokie, choć napisałaś, że można je ciąć. Zastanawiam się także nad tym żywopłotem. bo dając go tutaj musiałabym go chyba kontynuować wzdłuż całego ogrodzenia a jakoś mi to nie pasuje. Odnośnie reszty roślinek to czy hortensje, funkie, żurawki i turzyce mają być jednej odmiany czy można pomieszać ? Rozumiem, że pęcherznicy 2 szt wystarczą. Skoro rabata ma być powiększona to ile mniej więcej mają wynosić ramiona? No i mam sadzić w trawniku czy go zryć? Jeśli uda mi się zdobyć wszystkie wymienione gatunki to czy sadzić je teraz czy na jesień?

sure
25-06-2012, 23:16
Z wierzby nie da się tych larw zebrać ręcznie?
Jak takie duże to pewnie jakiś motyl lub chrząszcz.Będę próbować jutro, jeśli czas i pogoda pozwolą. Najwięcej jest w ciasnym miejscu u nasady, dlatego zastanawiam się nad wycięciem niektórychi gałęzi, bo trudno dotrzeć ( i paskudne są strasznie, błe). Mam nadzieję, ze wierzba wytrzyma takie drastyczne metody... :(

Elfir
25-06-2012, 23:19
może usuń liście u nasady?

Elfir
25-06-2012, 23:29
Nie wiem tylko czy te świerki nie będą za wysokie, choć napisałaś, że można je ciąć.

Sa wysokie, ale dobrze znoszą cięcie - najlepiej młodych przyrostów. Poza tym sa wąskie - nie tak jak u sąsiada w tle :)



Zastanawiam się także nad tym żywopłotem. bo dając go tutaj musiałabym go chyba kontynuować wzdłuż całego ogrodzenia a jakoś mi to nie pasuje.
To przecież nie projekt tylko luźna sugestia. Możesz zrobić po swojemu.

Jeśli chodzi o mieszanie - radze tym większe grupy jednego gatunku/odmiany, z im większej odległości się je ogląda. Poza tym duże grupy daja efekt porządku a dużo odmian po jednej sztuce da ci chaos na rabacie i pstrokaciznę.
Ciemna żurawka ma kontrastować z jasnym kwiatami hortensji i np. białym paskowaniem na funkii.
Nie dawaj jednak ciemnoczerwonych dużych plam (np. dużo pęcherznic) bo sprawiają przygnębiające wrażenie.


Nie powiem Tobie ile potrzeba sztuk i jaka duża ma być rabata, bo to szkic - bez skali, bez wymiarów, na oko. Do wyznaczenia rzeczywistej ilości trzeba sobie wszystko rozrysować w skali na kartce.
Dla krzewów liściastych przyjmuj średnicę równą wysokości. Rośliny powinny na siebie zachodzić o mniej więcej o 1/4 do 1/3 szerokości.
Dla świerków daj od 1,8 do 2,5 m średnicy, zależnie czy chcesz strzyc mocniej czy słabiej.

Nigdy nie sadź roślin w trawniku!
Jak chcesz go potem pielęgnować? Kosić? Jak chcesz uniknąć zagłuszenia bylin przez trawę?
Robi się rabatę.


A rośliny z donic można sadzić cały rok.

Elfir
25-06-2012, 23:40
Padniecie!


To jest zdjęcie reklamujące firmę zakładającą m.in. ogrody:
http://www.warszawacity.pl/files/pict/2011-03-26/warszawa-ogrody-trawniki-nawadnianie-4TQ3ODc2Mj_o.jpg

a tu pełne ogłoszenie: http://www.warszawacity.pl/dom-i-ogrod/uslugi/warszawa-ogrody-trawniki-nawadnianie.htm

Boski design, że też ja nie zaprojektowałam czegoś takiego!

mrowkaania
25-06-2012, 23:47
Elfir, proszę podpowiedz czy nie jest za poźno na stworzenie ogrodu?moja koleżanka twierdzi, ze mam dac sobie spokój i dopiero na jesień zacząć tworzyć bo teraz nie jest to dobry okres.chciałam pozaznaczac rabaty, obsadzic taras i posiac trawe i sama już nie wiem co robic:(

mrowkaania
25-06-2012, 23:49
Elfir, proszę podpowiedz czy nie jest za poźno na stworzenie ogrodu?moja koleżanka twierdzi, ze mam dac sobie spokój i dopiero na jesień zacząć tworzyć bo teraz nie jest to dobry okres.chciałam pozaznaczac rabaty, obsadzic taras i posiac trawe i sama już nie wiem co robic

Elfir
25-06-2012, 23:54
Jakby to był zły okres to co robiłyby firmy zakładające ogrody? Kązdy okres jest dobry - nawet zimą mozna wykonywac niektóre prace jak nie ma mrozu.

amalfi
25-06-2012, 23:55
Elfir, a zerkałaś na moje chore liście winogronowe? Dziewczyny mi dużo już powiedziały, ale może jeszcze Tobie coś wpadnie?

mrowkaania
25-06-2012, 23:57
Jakby to był zły okres to co robiłyby firmy zakładające ogrody? Kązdy okres jest dobry - nawet zimą mozna wykonywac niektóre prace jak nie ma mrozu.

dziekuje:)od dłuższego czasu podgladam Twój wątek, zapisuje rady i roślinki i strasznie zależało mi na odpowiedzi:) w takim razie biorę sie ostro do planowania i pracy....

Niureczka
26-06-2012, 06:03
Sa wysokie, ale dobrze znoszą cięcie - najlepiej młodych przyrostów. Poza tym sa wąskie - nie tak jak u sąsiada w tle :)


To przecież nie projekt tylko luźna sugestia. Możesz zrobić po swojemu.

Jeśli chodzi o mieszanie - radze tym większe grupy jednego gatunku/odmiany, z im większej odległości się je ogląda. Poza tym duże grupy daja efekt porządku a dużo odmian po jednej sztuce da ci chaos na rabacie i pstrokaciznę.
Ciemna żurawka ma kontrastować z jasnym kwiatami hortensji i np. białym paskowaniem na funkii.
Nie dawaj jednak ciemnoczerwonych dużych plam (np. dużo pęcherznic) bo sprawiają przygnębiające wrażenie.


Nie powiem Tobie ile potrzeba sztuk i jaka duża ma być rabata, bo to szkic - bez skali, bez wymiarów, na oko. Do wyznaczenia rzeczywistej ilości trzeba sobie wszystko rozrysować w skali na kartce.
Dla krzewów liściastych przyjmuj średnicę równą wysokości. Rośliny powinny na siebie zachodzić o mniej więcej o 1/4 do 1/3 szerokości.
Dla świerków daj od 1,8 do 2,5 m średnicy, zależnie czy chcesz strzyc mocniej czy słabiej.

Nigdy nie sadź roślin w trawniku!
Jak chcesz go potem pielęgnować? Kosić? Jak chcesz uniknąć zagłuszenia bylin przez trawę?
Robi się rabatę.


A rośliny z donic można sadzić cały rok.

Pisałam, że nie pasuje mi żywopłot bo całość działki przed domem wygląda tak:http://images46.fotosik.pl/1630/28ee70688c96c028m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=28ee70688c96c028) http://images46.fotosik.pl/1630/4d6bf136c2e75d4fm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d6bf136c2e75d4f) Te 3 okrągłe betony to szambo, które będę chciała jakoś przysłonić. Kiedyś będzie jeszcze ścieżka do bramki. A widok do tyłu za sosną jest taki: http://images41.fotosik.pl/1619/2255c1ae6d3953eam.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2255c1ae6d3953ea)
Z wymiarów, które podajesz jakie należy przyjąć wyjdzie spora rabata :-) A z trawnikiem to masz zupełną rację, trzeba go usunąć. Czym więc są podsadzone proponowane przez ciebie thuje? Jest tam coś zaznaczone na zielono i myślałam, że to właśnie trawnik :-/

dodidor
26-06-2012, 10:24
Moje jałowce Skyrocket zostały posadzone miesiąc temu. U góry mają już przyrosty, więc się przyjęły, ale usychają im igły od dołu. Może to jest przędziorek, może grzyb, a może one po prostu tak mają? Czy można na to zastosować jakiś oprysk? Jeśli opryskam od grzyba np. Topsinem, chociaż nie mam pewności, że to grzyb, to nie zaszkodzę roślinie?

Elfir
26-06-2012, 11:35
Elfir, a zerkałaś na moje chore liście winogronowe? Dziewczyny mi dużo już powiedziały, ale może jeszcze Tobie coś wpadnie?

Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Szukałam w necie jakiś podobnych objawów i nic charakterystycznego :( Niedobory powinny pojawiać się na wszystkich liściach w danym stadium. Czyli albo na wszystkich młodych, albo na wszystkich starych. A nie tylko na kliku.
W każdym razie oprysk mikroelementami nie zaszkodzi.

amalfi
26-06-2012, 11:51
Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Szukałam w necie jakiś podobnych objawów i nic charakterystycznego :( Niedobory powinny pojawiać się na wszystkich liściach w danym stadium. Czyli albo na wszystkich młodych, albo na wszystkich starych. A nie tylko na kliku.
W każdym razie oprysk mikroelementami nie zaszkodzi.

Dzięki. Właśnie ja też przeczesując internet nie znalazłam zmian liści takich jak u mnie. Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Mam sąsiada, który delikatnie mówiąc nie liczy się za bardzo z następstwami swoich różnych poczynań (na przykład pali w piecu plastik racząc nas wszystkich smrodem). Może wylał coś pod płot? Jakieś świństwo.

Elfir
26-06-2012, 12:02
Pisałam, że nie pasuje mi żywopłot bo całość działki przed domem wygląda tak

Hmmm.. Front klasyczny, nie widzę przeszkód dla żywopłotu. Ale jak pisałam - sama wybierzesz to, co uważasz za najlepsze.
Może nasadzenie nieformowane? Np. z niewysokich krzewuszek (np. Red Prince), lilaka Meyera, tawuły van Houtte'a "Pink Ice". A przed nimi zimozielona bergenia.

Przy szambie mozna zrobić duża rabatę z trawami ozdobnymi (np. na pierwszym planie od podjazdu śmiałek darniowy a dalej proso rózgowate lub miskanty). Przy ogrodzeniu jakieś wyższe krzewy.

Wąskie, boczne przejścia między domem a ogrodzeniem w moich projektach najczęściej pozbawione sa trawnika. Zamiast niego jest szeroka rabata.

Pod żywotnikiem wschodnim (on nie jest "tują", bo jego nazwa prawidłowa po polsku to biota a po łacinie Platycladus) najlepiej wygląda ciemne tło, np. z ciemnozielonej turzycy, pomaranczowych żurawek, płożacej irgi Dammera. Albo powojnik bylinowy "Arabella", gdzie kontrastem do żółci łusek będą fioletowe kwiaty.

Tak mozna zaaranżować wejście - trzy bioty nawiązują do tych spod ogrodzenia.
Drzewka przy wejściu też mogą być wiśniami "Fukubana", albo, dla bardziej formalnego wystroju - drzewkami o kulistej koronie - np. Klon jawor "Brilantissimum"

http://images41.fotosik.pl/1619/42b1fdfbd0768fb9.jpg

Elfir
26-06-2012, 12:05
Moje jałowce Skyrocket zostały posadzone miesiąc temu. U góry mają już przyrosty, więc się przyjęły, ale usychają im igły od dołu. Może to jest przędziorek, może grzyb, a może one po prostu tak mają? Czy można na to zastosować jakiś oprysk? Jeśli opryskam od grzyba np. Topsinem, chociaż nie mam pewności, że to grzyb, to nie zaszkodzę roślinie?

Nie, nie zaszkodzisz roślinie, ale trujesz chemią środowisko u siebie w ogrodzie. Topsin też nie jest lekiem uniwersalnym, nie zwalcza każdego grzyba.
Przędziorka łatwo rozpoznać po pajęczynkach.
Obecność grzyba czy szkodnika nie zawsze wpływa na zahamowanie młodych przyrostów.

U Skyrocketów rzeczywiście mogą podsychać doły, ale u wiekowych roślin a nie młodych, świeżo posadzonych.

Elfir
26-06-2012, 12:09
Może wylał coś pod płot? Jakieś świństwo.

Ale obajwy dotknęłyby całą roślinę naraz.

miloszenko
26-06-2012, 12:09
Witam, poszukuje gatunku drzewa/krzewu, ktory mozna posadzic ok. 2.5 metra od domu, ktory moglby sluzyc do zacienienia latem duzego okna.

W okolicy ida przylacza wiec oboawiam sie, ze w ogole drzewa moga odpadac :( Moze cos w jakis donicach ??

Pozdrawiam

Lopesjus
26-06-2012, 12:11
Padniecie!


To jest zdjęcie reklamujące firmę zakładającą m.in. ogrody:
a tu pełne ogłoszenie: http://www.warszawacity.pl/dom-i-ogrod/uslugi/warszawa-ogrody-trawniki-nawadnianie.htm
Boski design, że też ja nie zaprojektowałam czegoś takiego!

Do pełni efektu brakuje kołpaków na płocie...

Elfir
26-06-2012, 12:15
Witam, poszukuje gatunku drzewa/krzewu, ktory mozna posadzic ok. 2.5 metra od domu, ktory moglby sluzyc do zacienienia latem duzego okna.

Wysokość rośliny musiałaby wynosić min 5 m, by w południe latem ten cień przynajmniej trochę padał na okno :)
Jak roślina miałaby rosnąc w dużej donicy, to możesz ją przestawić bliżej okna. Wówczas doskonały byłby sumak octowiec lub brzoza "Youngii".

Chyba szybciej zacienisz markizą...

Elfir
26-06-2012, 12:15
Do pełni efektu brakuje kołpaków na płocie...

I karoserii samochodu obsadzonej kwiatami.

Osobiście podejrzewam że to jest planowana trasa jazdy dla quada, gokarta i opony mają zapobiec wpadaniu pojazdu w rabaty.

Lopesjus
26-06-2012, 12:27
I karoserii samochodu obsadzonej kwiatami.

Osobiście podejrzewam że to jest planowana trasa jazdy dla quada, gokarta i opony mają zapobiec wpadaniu pojazdu w rabaty.

Może właściciel posesji to jakiś lokalny "król opon", firma albo się ugnie i zaakceptuje "poprawki autorskie" albo straci klienta. Pozostałe zdjęcia z wizytówki już tak nie bolą

miloszenko
26-06-2012, 12:38
Nie bardzo moge psuc elewacje (gont drewniany), wiec chcialbym obsadzic okno natura :)

Rozumiem, ze jesli bym chcial zeby kwitlo powyzej konretnej wysokosci to musi byc drzewnko szczepione ??

Pozdraiwam

pestka56
26-06-2012, 12:39
Szczerze mówiąc nigdy nie spotkałam się z czymś takim. Szukałam w necie jakiś podobnych objawów i nic charakterystycznego :( Niedobory powinny pojawiać się na wszystkich liściach w danym stadium. Czyli albo na wszystkich młodych, albo na wszystkich starych. A nie tylko na kliku.
W każdym razie oprysk mikroelementami nie zaszkodzi.

To ja się jeszcze wtrącę. Elfir powiedz jeśli nie powinnam :yes:

Mączniak rzekomy - żółte i brązowe plamy na liściach. Opryski ochronne co 2-3 tygodnie lub po dniach deszczowych. Preparaty: Penkozeb, Mankuproks, Ridomil , Miedzian.
Mączniak prawdziwy - biały nalot na spodzie liści. Opryski profilaktyczne po deszczach. Preparaty: Siarkol, Karathane, Bayleton itp
Szara pleśń - zasychanie liści i gron. Oprysk przed i po kwitnieniu. Preparaty: Dithane, Citrosept, Ronilan.

To są informacje od plantatora. Te 3 choroby grzybowe najczęściej atakują winorośle.
Przypuszczam, bo pamiętam objawy u mnie, że Amalfi ma dokładnie mączniaka rzekomego. Objawy są charakterystyczne wg mnie.

pestka56
26-06-2012, 12:43
I karoserii samochodu obsadzonej kwiatami.

Osobiście podejrzewam że to jest planowana trasa jazdy dla quada, gokarta i opony mają zapobiec wpadaniu pojazdu w rabaty.

No, super jest :jawdrop: Jak widać inteligencja jest potrzebna w każdej dziedzinie. Ciekawe jak z klientami w tej firmie :lol2: Śmiać się czy płakać

pestka56
26-06-2012, 12:47
Dzięki. Właśnie ja też przeczesując internet nie znalazłam zmian liści takich jak u mnie. Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Mam sąsiada, który delikatnie mówiąc nie liczy się za bardzo z następstwami swoich różnych poczynań (na przykład pali w piecu plastik racząc nas wszystkich smrodem). Może wylał coś pod płot? Jakieś świństwo.

Jakby wylał jakieś świństwo, to raczej zabiłby Twoją winorośl. Zwyczajnie by uschła.

asiulek123
26-06-2012, 12:55
Na pewno jest nieprzepuszczalna



Piwonie lubią ciężkie gleby o lekko kwaśnym odczynie, ale nie są kwasolubne jak różaneczniki i nie potrzebują dodatku torfu do gleby.



Przede wszystkim musisz dać drenaż, by - gdy nalejesz do dołka wody, korzenie w niej nie stały. Wrzosowate i klon japoński lubią wilgotne podłoże, ale nie tolerują stojące wody przy korzeniach. W naturze rosną na zboczach górskich lasów w okolicach nadmorskich (wysoka wilgotność powietrza, częste deszcze, ale nic podmokłego).
Wrzosowate korzenią się płytko, ale szeroko. Możesz im kwaśny torf z piaskiem i mieloną korą sypać tylko do dołków. A na spód dołków drenaż z keramzytu lub żwiru bazaltowego lub granitowego.
Nie mieszaj piasku z gliną bez dodatku organicznego, bo wyjdzie ci naturalny "beton".

Dziękuję pięknie za odpowiedź.

Czy pozostałe kwaosolubne też mogę w ten sam sposób sadzić czy tylko wrzosowate i klona? Chodzi o azalie, rh, pierisy, hortensje i conica. A co z drugą rabatką na której będą żywotniki, krzewy ozdobne i berberysy? Czy tu obędzie się bez torfu? Czym urzyźnić tę glinę?

asiulek123
26-06-2012, 12:57
Padniecie!


To jest zdjęcie reklamujące firmę zakładającą m.in. ogrody:
http://www.warszawacity.pl/files/pict/2011-03-26/warszawa-ogrody-trawniki-nawadnianie-4TQ3ODc2Mj_o.jpg

a tu pełne ogłoszenie: http://www.warszawacity.pl/dom-i-ogrod/uslugi/warszawa-ogrody-trawniki-nawadnianie.htm

Boski design, że też ja nie zaprojektowałam czegoś takiego!

He, he ... niezłe ;)

mugatka
26-06-2012, 13:19
Elfir ja wiem że kwiatki jednoroczne to raczej nie Twoja działka ale może pomożesz :)
Albo inne mądre główki może coś podpowiedzą...
Moje pelargonie, 6 doniczek :( mają takie objawy... pierwszy raz mam problemy z peralgoniami ... i nie wiem co z tym fantem zrobić...
wyrzucić ? ratować ? robali nie widzę ... objawy się nasilają... wszystko na fotkach...
http://img24.imageshack.us/img24/3568/dsc00479gf.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26
http://img208.imageshack.us/img208/8357/dsc00468cv.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26
http://img688.imageshack.us/img688/1742/dsc00465te.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26
http://img339.imageshack.us/img339/1745/dsc00464pa.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26
http://img137.imageshack.us/img137/2068/dsc00480nd.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26
http://img233.imageshack.us/img233/4403/beznazwy1ms.jpg
By mugatka (http://profile.imageshack.us/user/mugatka) at 2012-06-26

Elfir
26-06-2012, 13:28
Nie bardzo moge psuc elewacje (gont drewniany), wiec chcialbym obsadzic okno natura :)

Rozumiem, ze jesli bym chcial zeby kwitlo powyzej konretnej wysokosci to musi byc drzewnko szczepione ??


Nie musi być szczepione, może być naturalne. Chciałam tylko uzmysłowić, że latem cień jest krótki i drzewko musiałoby być spore, jeśli miałoby rzucać cień na okno.
Mozna wybrac np. jarzebinę, wysoką jabłonkę ozdobną (tzw. "rajską") - pasowałoby do gontu

Elfir
26-06-2012, 13:31
Czy pozostałe kwaosolubne też mogę w ten sam sposób sadzić czy tylko wrzosowate i klona? Chodzi o azalie, rh, pierisy, hortensje i conica.

Przecież pieris, różanecznik i azalie to są rośliny wrzosowate.

Świerki i hortensje nie przepadają za mocno kwaśną glebą. One znoszą lekko kwaśne i dlatego miały rosnąc na granicy wrzosowatych i pozostałych.



A co z drugą rabatką na której będą żywotniki, krzewy ozdobne i berberysy? Czy tu obędzie się bez torfu? Czym urzyźnić tę glinę?

Dziewczyno! Glina to jedne z najbardziej żyznych podłoży jakie sobie można wyobrazić. To torf jest jałowy. Glinę trzeba tylko rozluźnić - kompostem, liśćmi, trocinami, piaskiem.

Elfir
26-06-2012, 13:32
[
Albo inne mądre główki może coś podpowiedzą...
Moje pelargonie, 6 doniczek :( mają takie objawy... pierwszy raz mam problemy z peralgoniami ... i nie wiem co z tym fantem zrobić...


Klasyczna szara pleśń.
http://owocewarzywakwiaty.pl/kwiaty/artykuly/a/pokaz/c/artykul/art/szara-plesn-na-pelargonii.html

mugatka
26-06-2012, 13:35
Elfir poczytałam ale to skomplikowane jak dla mnie, wywalić czy ratować ? jak uważasz ?

Elfir
26-06-2012, 13:43
oberwij porażone i opryskaj - co ci szkodzi spróbować?

Niureczka
26-06-2012, 15:21
Tak mozna zaaranżować wejście
http://images41.fotosik.pl/1619/42b1fdfbd0768fb9.jpg

Wow, super to wygląda :-) Nie wyobrażałam sobie, że można tak zagospodarować tą część działki. Mam tylko pytanie odnośnie jodły, ma to być odmiana karłowa, Kórnik ?

Elfir
26-06-2012, 15:56
Wow, super to wygląda :-) Nie wyobrażałam sobie, że można tak zagospodarować tą część działki. Mam tylko pytanie odnośnie jodły, ma to być odmiana karłowa, Kórnik ?

Nie, zwykła. Ewentualnie Silberlocke albo Lumina.
Wolno rośnie, Przyjmuj 1,8 m średnicy dla dorosłej rośliny. Ale ona długo będzie miała max 1 m średnicy. Stąd podsadziłam ją niskimi cyprysikami, które przyszłości mozna usunać.

asiulek123
26-06-2012, 18:24
Przecież pieris, różanecznik i azalie to są rośliny wrzosowate.

Świerki i hortensje nie przepadają za mocno kwaśną glebą. One znoszą lekko kwaśne i dlatego miały rosnąc na granicy wrzosowatych i pozostałych.



Dziewczyno! Glina to jedne z najbardziej żyznych podłoży jakie sobie można wyobrazić. To torf jest jałowy. Glinę trzeba tylko rozluźnić - kompostem, liśćmi, trocinami, piaskiem.

No to teraz już wszystko wiem - dobitniej się nie dało wytłumaczyć ;) Dzięki

sure
26-06-2012, 18:58
może usuń liście u nasady?
Obskubałam wierzbę. Liści z tymi larwami (gąsienicami?) nie było tak dużo, jak pierwotnie się wydawało. Reszta to takie obsuszone kikutki, albo jakby przypalone końcówki. Część tych suchych liści dynda jakby na pajęczynkach u nasady gałązek, ale żadnych szkodników nie widać. Nie było aż takiego słońca, podlane są dobrze, bo deszcz prawie codziennie. Oberwałam toto i przycięłam trochę gałęzie - i tak brzydkie. Nie wiem, co się dzieje z tą wierzbą i czy te zabiegi pomogą. Na razie pryskanie i tak nie ma sensu przez ten deszcz. Czy może jeszcze jakieś sugestie przychodzą ci do głowy? I dzięki za dotychczasowe porady, oczywiście! :)

Elfir
26-06-2012, 20:05
Zbrązowiały być może od wysysania soków przez szkodniki.

martaibartek
26-06-2012, 20:34
Elfir jakie tło proponujesz dla host i żurawek? co z nimi się dobrze komponuje? dziękuję :)

Beauty
26-06-2012, 20:50
Elfir mam pytanie dotyczące mojego platana.Był wsadzony jesienią ,ale jak dotąd to niestety nie wypuścił liści:(Nie wiem co z nim robić ,dać mu szansę ? odczekać jeszcze? Mam nadzieje ,że nie jest z nim jeszcze tak źle skoro wypuszcza od spodu liście ,jakby od korzenia i z pnia nad ziemią tez wyrastają .

Oceń sama

http://img717.imageshack.us/img717/6642/p1080644.jpg
jednoczesnie mam pytanie czym obsadzić działkę wzdłuż siatki? ten odcinek do garażu ,jktóry widac na zdjęciu .Mam tam tylko posadzone klony...

Elfir
26-06-2012, 20:57
eee..każde?

Mocno kolorowe odmiany będą potrzebowały spokojnego, ciemnozielonego tła. Ale odmiany funkii o sinozielonych liściach można wyeksponować przy krzewach o białopstrokatych liściach. Albo uspokajać nimi kolorowe kompozycje krzewów.
Chyba, że lubisz mocne zestawienia i wówczas biało-pstre i zółte krzewy można zestawiać z czerwonymi żurawkami.

Elfir
26-06-2012, 20:59
Oceń sama
.

Przecież wyraźnie przemarzła mu korona i odbija od nasady.



czym obsadzić działkę wzdłuż siatki?

Szukasz pnącza? Jaka tam jest gleba, wilgotność?

martaibartek
26-06-2012, 21:19
eee..każde?

Mocno kolorowe odmiany będą potrzebowały spokojnego, ciemnozielonego tła. Ale odmiany funkii o sinozielonych liściach można wyeksponować przy krzewach o białopstrokatych liściach. Albo uspokajać nimi kolorowe kompozycje krzewów.
Chyba, że lubisz mocne zestawienia i wówczas biało-pstre i zółte krzewy można zestawiać z czerwonymi żurawkami.

a czy mogłabyś zaproponować konkretne gatunki krzewów... :)

Elfir
26-06-2012, 21:25
to bez sensu, ale niech ci będzie. Żywopłot z cisa.

TAR
26-06-2012, 21:26
Elfirko ja znowu z klopotem, od 2 tygodni pojawily sie na moim trawniku grzyby kapeluszowe ale nie sa to czarcie kregi. doczytalam, ze mozna je zwalczac srodkiem rizolex, niestety jest problem z dostepnoscia w centrach ogrodniczych i na necie. czy znasz moze jakis inny srodek skutecznie usuwajacy tych nieproszonych gosci? po ostatnich deszczach jest tego prawdziwy wysyp.

amalfi
26-06-2012, 21:35
Jakby wylał jakieś świństwo, to raczej zabiłby Twoją winorośl. Zwyczajnie by uschła.

A jakby wylał mało? Bo te liście schną jakby po jednym pędzie. Chodzi mi o to, że jakby jakąś resztkę sobię wylał i "jeden korzeń" (tak abstrakcyjnie przedstawię ;)).

pestka56
26-06-2012, 21:57
Amalfi nie zaszkodzisz im pryskając, a pomóc możesz.
Jak nic nie zrobisz, lepiej od razu wykop i spal na wszelki wypadek, żeby się dalej nie rozniosło.
Z każdym dniem masz mniejsze szanse na uratowanie krzewu :(

amalfi
26-06-2012, 22:22
Amalfi nie zaszkodzisz im pryskając, a pomóc możesz.
Jak nic nie zrobisz, lepiej od razu wykop i spal na wszelki wypadek, żeby się dalej nie rozniosło.
Z każdym dniem masz mniejsze szanse na uratowanie krzewu :(

Wiem, wiem, tylko staram się dociec co to jest, bo mam jeszcze jeden młodszy krzak. Niestety nie mogłam wyjść z domu (choroba), więc jutro tę sprawę załatwię.

Elfir
26-06-2012, 23:02
Elfirko ja znowu z klopotem, od 2 tygodni pojawily sie na moim trawniku grzyby kapeluszowe ale nie sa to czarcie kregi. doczytalam, ze mozna je zwalczac srodkiem rizolex, niestety jest problem z dostepnoscia w centrach ogrodniczych i na necie. czy znasz moze jakis inny srodek skutecznie usuwajacy tych nieproszonych gosci? po ostatnich deszczach jest tego prawdziwy wysyp.

Może ostro pograbić? Aeracja jest jednym z zabiegów agrotechnicznych hamujacych rozwój grzybni.
Znalazłam też info o środku o nazwie ProStar 50W (tu: http://www.rolltraw.pl/czarcie-keregi.htm), Janusz z pogotowia ogrodniczego zaleca siarczan miedzi w dawce 3,5 grama na litr wody/ na 1 m2

TAR
26-06-2012, 23:27
dziekuje, mozna teraz przeprowadzic aeracje? trawnik wiosna byl grabiony kilkukrotnie i to dosc mocno. dodatkowo sypniety nawozem zwalczajacym mech i na biezaco nawozony florovitem. jesli jutro nie dostane tego rizolexu w hurtowni to wyprobuje ten polecany przez ciebie lub siarczan miedzi. doprowadzilam ten trawnik do przyzwoitego stanu, odchwaszczony recznie. i teraz nie chcialabym zeby ta ciezka praca poszla na marne.

Elfir
26-06-2012, 23:41
jak najbardziej mozna.

pestka56
27-06-2012, 00:44
Wiem, wiem, tylko staram się dociec co to jest, bo mam jeszcze jeden młodszy krzak. Niestety nie mogłam wyjść z domu (choroba), więc jutro tę sprawę załatwię.

Spróbuj zapytać w którejś winnicy. Wyślij im fotkę. W necie jest Winnica Julia, Zawisza, Vinisfera, Kuniccy, Golesz.

amalfi
27-06-2012, 00:48
Spróbuj zapytać w którejś winnicy. Wyślij im fotkę. W necie jest Winnica Julia, Zawisza, Vinisfera, Kuniccy, Golesz.

Dobry pomysł, dzięki.

Beauty
27-06-2012, 10:20
Przecież wyraźnie przemarzła mu korona i odbija od nasady.
Elfirko mnie to musisz wytłumaczyć łopatologicznie ....laik jestem w tym temacie..zrozumiałam ,że coś jednak z tego platana będzie?czy nic nie trzeba robić? korona się utworzy ,? bo nie chciałabym mieć krzewu tylko drzewo:yes:a poza tym zauważyłam ,że jakby pękła mu kora na pniu.to nic?






Szukasz pnącza? Jaka tam jest gleba, wilgotność?
Pnączy raczej nie chcę .Myślałam o kompozycjach krzewów .które komponowały by z tymi klonami.Odległość od siatki do klonów jest 1.5 m ,między drzewami2.5 m i jeszcze jest pasek trawnika o szerokości 1,5 m(od rzew do kostki)Gleba jest półprzepuszalna

Elfir
27-06-2012, 11:57
zrozumiałam ,że coś jednak z tego platana będzie?czy nic nie trzeba robić? korona się utworzy

Ma liście, więc dół rośliny żyje. Góra jest martwa. W tej chwili otrzymasz krzew platanowy, z którego wyjdzie ci roślina wielopniowa.
Jak chcesz wyprowadzić jeden pień, musisz ściąć martwą część. Wybrać najwyższy najsilniejszy pęd z tych odrostów. Przywiązać go prosto do palika a resztę pędów usunąć.



.Myślałam o kompozycjach krzewów .które komponowały by z tymi klonami.Odległość od siatki do klonów jest 1.5 m ,między drzewami2.5 m i jeszcze jest pasek trawnika o szerokości 1,5 m(od rzew do kostki)Gleba jest półprzepuszalna

A jaki ma mieć to styl? To ma kwitnąć? Być zimozielone?
Można posadzić gęsty, szeroki żywopłot z tawuły albo pęcherznicy albo krzewiastej irgi.

Elena76
27-06-2012, 12:04
Ta odmiana była po prostu najbardziej niebieska z mi znanych. Może być każda inna :D

Wczoraj właśnie przyszły piękne sadzonki "aromatico blue" :)

https://lh4.googleusercontent.com/-PMVNLdiYJhg/T-nv6jGQ9KI/AAAAAAAACP0/fHNVKYfxTqI/s640/009.JPG

Dotarły też 3 sztuki sosny kosodrzewiny "kobold". Sadzonki są spore i podobają mi się, ale u nasady igiełek jest taki jakby nalot... Tak ma być, czy to jakieś choróbsko? :rolleyes: Może ja już przewrażliwona jestem, ale sosna żółta mi padła :(

https://lh3.googleusercontent.com/-T4jgBUrR6ps/T-nwBpbzE_I/AAAAAAAACP8/S3-gGe5RcWQ/s640/008.JPG


https://lh5.googleusercontent.com/-HTehLqhxGrM/T-nwN8OI8bI/AAAAAAAACQU/QpcTbpZ4AxE/s640/005.JPG



Ps. Budleje, które pokazywałam na szczęście prawie wszystkie odżyły, jedna tylko niestety nadal mizerna i ciągle oklapnięta, ale może jeszcze się weźmie w garść.

Elfir
27-06-2012, 12:10
To nie jest nalot tylko pochewki z których wyrastają igły.

Tu masz do porównania:
http://photocompetition.upclive.com/original/352340/galazka_kosodrzewiny/galazka_krzew_kosodrzewina.jpg

Sosna żółta - musiał być wypadek przy pracy. Rzadko kiedy w nowo zakładanym ogrodzie przyjmuje się wszystko jak leci. Rośliny też miewają swoje kaprysy.

Elena76
27-06-2012, 12:26
To nie jest nalot tylko pochewki z których wyrastają igły.

Tu masz do porównania:

Sosna żółta - musiał być wypadek przy pracy. Rzadko kiedy w nowo zakładanym ogrodzie przyjmuje się wszystko jak leci. Rośliny też miewają swoje kaprysy.

Oj, to dobrze :) Bo już schizy jak widać mnie dopadają :oops:

I zdaję sobie sprawę, że nie jedna roślina mi padnie, bo dużo błędów jeszcze popełnię, zanim jakieś podstawy ogarnę.

Elfir
27-06-2012, 12:46
To nie jest kwestia podstaw - nawet firma zakładająca ogrody przyjmuje 10% strat w kosztorysie. Nie można przewidzieć niektórych rzeczy. Są tez sytuacje w której roślina nie będzie rosnąć i już. Niby gleba dobra, podlewanie też, a roślina się opiera i nie rośnie.

pestka56
27-06-2012, 13:54
Albo takie przypadki jak u mnie, a właściwie u nas, bo u sąsiadów też. 2 kolejne mokre lata, na dość suchym wcześniej terenie i szlag trafił 80% świerków. Serbskie u sąsiadki w jednym rogu działki rosły pięknie od 12 lat i z 9 sztuk zostały 3 :(. U mnie zostało 7 - w tym świerk Brewera, ktory piękny jest, ale to chyba najwolniej rosnący ze świerków. O pozostałe staram się dbać bardziej, ale boję się, że co najmniej 2 jeszcze wypadną.
Ryzyko ogrodniczenia :(

Elfir
27-06-2012, 16:52
Szkoda, że świerk biały nie jest jakiś specjalnie efektowny, bo on i zalanie i suszę przeżyje.

TAR
27-06-2012, 17:12
Elfir, wracam do moich grzybkow. rizolex jest generalnie wycofany, ten srodek ktory podalas i jest wymieniony w artykule u nas tez jest niedostepny, pozostaje mi siarczan miedzi. mam tylko pytanko czy on nie wysuszy albo nie popali mi trawy? bedzie dzialal tylko na grzyby? chemiczka ze mnie zadna wiec stad moze takie glupie pytanie.

edit: chyba jednak mam troche szczescia, wlasnie dzwonil maz, ze znalazl w centrum ogrodniczym w gdyni maly zapasik rizolex-u - 3 opakowania. nooo, to teraz rozprawie sie z grzybkami :)

Elfir
27-06-2012, 17:19
Janusz z pogotowia ogrodniczego żyje z udzielania płatnych rad ogrodniczych. Na forum ogrodniczym ludzie opisują sobie doświadczenia przy zwalczaniu grzybów wg. podanego przez niego dawkowania.

TAR
27-06-2012, 17:28
bardzo Ci dziekuje za pomoc a artykul niezwykle pouczajacy. wiem tez czego powinnismy sie wystrzegac. nie wiem czy u mnie przyczyna nie byly kawalki kory porozrzucane przez wichury jesienne i wiosenne. mimo, ze staralismy sie je na biezaco wybierac i grabic to zawsze jakies resztki pozostaly.

pestka56
27-06-2012, 19:24
Szkoda, że świerk biały nie jest jakiś specjalnie efektowny, bo on i zalanie i suszę przeżyje.

Elfir, myślisz o takim świerku 122669
Nie jest zły. Ja nie muszę mieć super efektownych roślin w ogrodzie. Raczej chciałabym, żeby dobrze rosły, nie wymagały nadmiaru zabiegów pielęgnacyjnych. W ogrodzie mam wszystkie drzewa i krzewy, które tu rosły, albo w okolicy, gdy zaczęliśmy stawiać dom: sosny, brzozy, dzikie śliwy, tarninę, a ostatnio pojawił się dąb :yes: Kilka przesadziliśmy z pobliskiej łąki. Oczywiście sadzę też te bardziej ozdobne. Lubię derenie, które się tu świetnie mają.

summer78
27-06-2012, 19:30
Elfir,
poradź proszę, ma problem z jednym Migdałkiem szczepionym, niby się rozwija, pojawiają się nowe liście, ale duża ich część zanim się rozwinie na dobre to się tak jakby marszczy i zwija w rulonik. Pani w ogrodniczym mówi, że to kedzierzawość liści i dała mi miedzian, ale jak tak czytam o tym to mi nie pasuje, bo te moje liście nie brązowieją i nie odpadają, są zielone, tylko takie pomarszczone ruloniki, szkodnika żadnego nie zauważyłam. Jeśli to kędzierzawość , to z tego co się zorientowałam już za późno na oprysk, co wiec robić, zostawić już to w tym roku?

Beauty
27-06-2012, 23:02
Ma liście, więc dół rośliny żyje. Góra jest martwa. W tej chwili otrzymasz krzew platanowy, z którego wyjdzie ci roślina wielopniowa.
Jak chcesz wyprowadzić jeden pień, musisz ściąć martwą część. Wybrać najwyższy najsilniejszy pęd z tych odrostów. Przywiązać go prosto do palika a resztę pędów usunąć.
Dzięki wielkie:hug: najważniejsze ,że coś z niego jednak będzie ,,zrobię tak ,jak radzisz:yes:choć trochę jestem zawiedziona ,że będę musiała czekać latami na taki dorodny okaz jaki był...:(



A jaki ma mieć to styl? To ma kwitnąć? Być zimozielone?
Można posadzić gęsty, szeroki żywopłot z tawuły albo pęcherznicy albo krzewiastej irgi.

Hmmmmm.... styl to raczej można uznać za angielski,,, raczej swobodny i nieregularny.Chciałabym uchronić się przed wścibskim okiem sąsiadów.których jeszcze nie ma ale może wkrótce będą i myślałam raczej o dość sporych okazach ...Elfir ,a między tymi klonami mogę wepchnąć jakieś świerki?zmieszczą się ?

Elfir
27-06-2012, 23:43
Elfir, myślisz o takim świerku

Nie wiem jaki wkleiłaś. Chodzi mi o Picea glauca. Podobno bardzo wytrzymały.

Elfir
27-06-2012, 23:49
ma problem z jednym Migdałkiem szczepionym, niby się rozwija, pojawiają się nowe liście, ale duża ich część zanim się rozwinie na dobre to się tak jakby marszczy i zwija w rulonik.

Masz do wyboru - albo szkodnik albo choroba grzybowa. Przy chorobie grzybowej muszą być widoczne jakieś objawy - nalot, przebarwienia, plamy.
Szkodnik mógł sobie nakłuć liście, one się zwinęły a szkodnik sobie poszedł.
W środku rulonika sprawdzałaś?

Elfir
27-06-2012, 23:50
Elfir ,a między tymi klonami mogę wepchnąć jakieś świerki?zmieszczą się ?

Jakieś - może miniaturki. Jak musi być iglaste i angielskie to tylko cis.

Beauty
27-06-2012, 23:59
Jakieś - może miniaturki. Jak musi być iglaste i angielskie to tylko cis.
dzięki!

pestka56
28-06-2012, 00:06
W Sadowniczym jest opisany tak:
Picea Glauca
Tworzy szerokie, piramidalne korony z gałęziami osadzonymi w gęstych, regularnych okółkach. Dorasta do 20 m wysokości, rosnąc bardzo wolno. Jest gatunkiem światłolubnym.
Zdjęcie jest z ich sklepu

summer78
28-06-2012, 08:09
Masz do wyboru - albo szkodnik albo choroba grzybowa. Przy chorobie grzybowej muszą być widoczne jakieś objawy - nalot, przebarwienia, plamy.
Szkodnik mógł sobie nakłuć liście, one się zwinęły a szkodnik sobie poszedł.
W środku rulonika sprawdzałaś?


Kurcze, wiesz sprawdzałam, rozwijałam te ruloniki i dosłownie w niektórych był taki maciupki czarny punkcik jeden (robaczek czy cuś), ale pomyślałam że to za mało żeby tak zaszkodzić. Tylko jak ustalić co to? może środkiem na mszyce popsikać?