PDA

Zobacz pełną wersję : Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 [44] 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

pestka56
10-05-2014, 22:31
A potem rozkoszuję się nieskażoną niczym przyrodą, ja i moja rodzina...
Włosy dęba stają, jak słowo daję.

A jaki masz ogródek? Wielkości chusteczki do nosa?
Poza tym, obawiam się, że sam pracowicie nie odchwaszczasz :sick:

Pyxis
10-05-2014, 22:54
A jaki masz ogródek? Wielkości chusteczki do nosa?
Poza tym, obawiam się, że sam pracowicie nie odchwaszczasz :sick:

Nieraz sie po prostu nie da mechanicznie odchwascic. Mam z jednej strony ogrodka przy ogrodzeniu pas miedzy-ugoru. Przeciez nie bede go oral, zeby mi chwasciowy nie przelazily. 2 cm3 roundupu w 2 l wody + srodek zmniejszajacy napiecie powierzchnioowe (zeby strat nie bylo) i 10min pracy zalatwia sprawe na pol sezonu wegetacyjnego. Kolega grzesio pewnie mysli, ze Ty litr tych srodkow zuywasz na oprysk. Jak rolnik. ;)

pestka56
10-05-2014, 23:22
One mają 3- i 5-letnie okresy ważności. Dlatego kupuję litrowe opakowania. Za płotem mam działkę, której właściciele wyjechali i zostawili ją samopas. Po prostu nie da się inaczej, muszę pas 3-4 m szerokości ostro odchwaszczać, bo inaczej włazi to świństwo do mnie.
U siebie stosuję folię, i malowanie gąbką tam, gdzie inaczej walczyć z chwastami się nie da. Urobiłabym się po kokardę na 2000 m2 bez chemicznego wspomagania.
Eko sposoby niestety nie zawsze się sprawdzają :(

naberia
11-05-2014, 00:04
Możesz, ale mnie to wygląda na oprysk moczem (może koty?) a nie grzyba

Jeśli grzyb, to w rachubę wchodziłaby fytoftoroza (krzew obumiera od dołu ku górze), a to źle. Obejrzyj jak wygląda kora na szyjce korzeniowej. Ale to trochę za wcześnie na ataki (zwykle rozwija się latem, bo wymaga wyższych temperatur).
Inna zła alternatywa to opieńka zawleczona z zakażoną korą.

Zaś grzyby Phomopsis, Pestalotiopsis i Kabatina nie dają nagle takich dużych połaci martwiczych, tylko porozrzucane po całym krzewie na najmłodszych przyroastach.
mamy jeszzce Fusarium, ale on raczej na młodszych roślinach, sadzonkach występuje, a nie na takim rozrośniętym egzemplarzu.

Przede wszytskim wytnij jak najszybciej tą część.

Dziękuję Elfir!

Elfir
11-05-2014, 00:05
ja już trzy razy w jednym miejscu wykopywałam perz a on ciągle wyrasta. Czasem to walka z wiatrakami.
Nie chodzi o to by lać chemię bez umiaru, ale czasami po prostu trzeba sięgnąc po środek ostateczny

marmur7
11-05-2014, 02:20
Namieszałeś ciut z tymi powojnikami... żeby nas pognębić?
I coś dalej mieszasz- trudno przepuszczalna i żwir???
Zrób porządną odkrywkę glebową w miejscu gdzie jeszcze nie było ryte, fotkę profilu. Zobacz co się ukopało...
A co ma mech do tematu? Ten rośnie wszędzie, gdzie nie ma konkurencji ze strony roślin naczyniowych. I na każdym pH- rośnie na wapieniu, rośnie na granicie.
Edit: co to są miny? Znaczy wiem, ale ze rosną?:confused:

1) Byłem przekonany, że napisałem o minach - powojniki wzięły się prawdopodobnie stąd, że tuz przed wpisaniem tekstu rozmawiałem o nich z żoną. Przepraszam za tę pomyłkę.
2) Z glebą nic nie mieszam - na ogrodzie mam glebę słaboprzepuszczalną. Wspominałem natomiast o fragmencie działki gdzie było prowadzone przyłącze wodne i tam jest nieco żwiru. Prawdopodobnie nie doczytałeś tego w poście. .
3) Co do mchu - po laicku zastanawiałem się czy gdybym miał rudawca ( a więc glebę zażelazioną) to czy mech rósłby u mnie w takich ilościach. Bo przecież jedną z metod zwalczania mchu jest stosowanie preparatów żelazowych.
4) Z wykształcenia jestem co prawda historykiem wojskowości, ale tu pisząc o minach miałem na myśli to : http://www.swiatkwiatow.pl/mina-mina-lobata-id3.html ;)

pestka56
11-05-2014, 04:41
Zostawisz w ziemi jeden cieniutki malutki kawałeczek korzonka tego świństwa i za trzy dni rośnie już cała kępka perzu. Syzyfowa praca :sick:

duduś
11-05-2014, 08:33
Witam jak myślisz Elfir czy można pryskać róże trzema środkami naraz , tzn . do spryskiwacza dać florovit,grzybobójczy i na mszyce ?

Betsi2006
11-05-2014, 09:45
z tego co słyszałam saletra amonowa jest trudna do dostania i faktycznie w sklepie nie widziałam.

Kupuję saletrę amonową w sklepach dla rolnikow.
Myslalam, że jeśli polecasz saletrę wapniową to ma to jakies szczególne znaczenie?

Odnośnie prepartu " mniszek", to wyczytałam, że może on tez niszczyć rosliny ozdobne :(
Jeśli mam mniszka w klombach lub blisko roślin to stoswać ten środek raczej punktowo ( pędzelek, gąbka)?

Pozdrawiam
Betsi

pestka56
11-05-2014, 09:55
Żaden chwastomorderca nie jest bezpieczny dla roślin w 100%. Każdy może przynajmniej podtruć jeżeli dostanie się na jakąkolwie część zieloną. Na zdrewniałej nie koniecznie zrobi krzywdę. Dlatego na etykietach opakowań środków często są podane dokładne wskazówki kiedy można używać.

Spirea
11-05-2014, 10:48
Elfir, coś niedobrego dzieje się z kilkoma drzewkami. Czy wiesz, co może im dolegać?

grujecznik - liście są pokurczone, niektóre z plamami i dziurkami. Wczoraj plewiłam dookoła niego i ziemia zaraz pod drzewem jest taka gąbczasta. Wygląda to tak, jakby coś podważało korzeń od środka, bo drzewo nie jest stabilne. U nas mocno wieje, ale nie wiem czy wiatr mógłby tak podważyć drzewo. Szczególnie, że jest podwiązane. Na dole znalazłam jednak wczoraj trochę mrówek i obawiam się, czy to nie one zrobiły sobie coś przy korzeniach.
http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/834/0yno6.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/842/2ube.jpg


klon - tutaj tylko na kilku listkach pojawiają się dziurki


http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/834/4gmy.jpg


śliwa Pissardi - tutaj liście także nie wyglądają ciekawie -z dziurkami i jakby poobgryzane.

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/nr6a.jpg

choina kanadyjska - pisałam już o nie w mailu. Wygląda dziwnie, bo połowa rośnie, a połowa jakby usychała. Czy to może być ta fytoftyroza, o której mi pisałaś?

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/836/3yx8.jpg



dziękuję z góry za pomoc.
Mam nadzieję, że da się je uratować.

Pyxis
11-05-2014, 11:28
A ja mam pytanko odnosnie torfu wysokiego wprowadzonego do gleby na warzywniku. Jaki jest jego dalszy "los"? Bedzie tam obecny w niezmienionej formie przez dugi czas, czy ulegnie rozkladowi i przeksztalci sie np w prochnice? Jakie jest ewentualne tempo takiej transformacji?
Nie moge nigdzie w necie sie doczytac konkretow.

Spirea
11-05-2014, 14:03
Elfir, i jeszcze jedno pytanie - na niektórych iglakach niektóre gałązki są brązowe. Co to może być?

tuja

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/843/c0j2x.jpg

cis

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/mwz8.jpg

cyprysik

http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/vgd08.jpg

Elfir
11-05-2014, 15:35
Witam jak myślisz Elfir czy można pryskać róże trzema środkami naraz , tzn . do spryskiwacza dać florovit,grzybobójczy i na mszyce ?

Nie. Musi być wyraźnie napisane na preparacie, ze nadaje się do mieszania z innymi środkami chemicznymi

Elfir
11-05-2014, 15:36
Elfir, i jeszcze jedno pytanie - na niektórych iglakach niektóre gałązki są brązowe. Co to może być?




Już dawno powinno być obcięte. To objawy ktoregoś z grzybów, które podawałam Naberii albo jakieś miejscowe uszkodzenia fizyczne.
Topsin, Sarfun lub jakiś inny przeciwgrzybiczny o szerokim spektrum.

Elfir
11-05-2014, 15:37
A ja mam pytanko odnosnie torfu wysokiego wprowadzonego do gleby na warzywniku. Jaki jest jego dalszy "los"? Bedzie tam obecny w niezmienionej formie przez dugi czas, czy ulegnie rozkladowi i przeksztalci sie np w prochnice? Jakie jest ewentualne tempo takiej transformacji?
Nie moge nigdzie w necie sie doczytac konkretow.


Przekształci się w próchnicę. Torf to praktycznie sam wegiel.
Zwykła materia organiczna przechodzi proces humifikacji. A u torfu nazywa się to murszeniem. z powodu małej ilosci azotu przebiega dosc wolno i w nieco inny sposób.

Elfir
11-05-2014, 15:43
Odnośnie prepartu " mniszek", to wyczytałam, że może on tez niszczyć rosliny ozdobne :(
Jeśli mam mniszka w klombach lub blisko roślin to stoswać ten środek raczej punktowo ( pędzelek, gąbka)?
i

mniszek to herbicyd na rośliny dwuliścienne - czyli zwalczy wszytsko, co nie jest trawą i cebulowymi.
Nie ma herbicydu, który rozróżnia rośliny odozbne do chwastów :)

Roundap zabija wszytsko jak leci , z wyjątkiem skrzypu

A taki Foxtrot zabije tylko jednoliścienne np. perz, ale nie uszkodzi mniszka lekarskiego i kwatków ozdobnych. Za to zabije trawnik, bo trawy, jak perz, są jednoliścienne.

Elfir
11-05-2014, 16:01
Elfir, coś niedobrego dzieje się z kilkoma drzewkami. Czy wiesz, co może im dolegać?

Był grad i przymrozki ostatnio?
Zauważyłaś jakiegokolwiek owada?

Grujeczniki w zasadzie nie chorują, więc co najwyżej mszyca mogłaby być

Na zdjęciu jest buk a nie klon :) Jak uszkodzenie dotyczy małej dziurki na jednym listku to ni ma co panikowac, gorzej, jak się rozprzestrzenia. Zobacz czy te dziurki to wygryzienia, czy moze najpierw tkanka robiła się martwa a potem wykruszała

sliwa wisniowa - to jakiś szkodnik, ale jeśli nie ma owada na roślinie, to prawdpodobnie przelotny, więc i tak trudno zwalczyć. Roślina powinna sobie poradzić sama, trzeba obserwować.

Choina może mieć za sucho

lionne
11-05-2014, 16:48
Mam takie pytanie: co to za malenkie nitkowate gasieniczki objadajace mi liscie swidosliw, jablonki ozdobnej i grabow?

Spirea
11-05-2014, 18:02
Elfir, dziękuję bardzo za odpowiedź. Grad był jakiś miesiąc temu. Przymrozki były - też w tej okolicy i jakoś niedawno było poniżej 0:
- brązowe końcówki na iglakach - wróciłam z ogrodu, wszystko usunięte. Teraz rozumiem, że dać ten preparat na grzyby?
- buk - faktycznie :) utkwiło mi, że to klon, nie wiadomo czemu. Poobserwuję go jeszcze
- choinę będziemy podlewać. Ostatnio częściej tam lejemy, więc może dlatego odbiła ta połówka
- śliwa - nie zauważyłam szkodnika. Będę obserwować
- grujecznik - najbardziej mnie martwi. Dzisiaj wiało, drzewo chwieje się, a ziemia przy pniu podnosi się i opada. Kręcą się tam mrówki. Mam wrażenie, że przy większej wichurze mogłoby wyrwać drzewo z korzeniem. Nie wiem, czy jego nie wykopać i nie wkopać jeszcze raz. Mszycy nie zauważyłam.

Elfir
11-05-2014, 18:47
http://choroby.kwiaty-ogrody.pl/wp-content/uploads/2011/08/zwojka-rozoweczka-larwa.jpg

Zwójka

Elfir
11-05-2014, 18:48
http://blog-ogrodniczy.pl/wp-content/uploads/2012/09/piedzik-przedzimek-gasienica-300x225.jpg

Piędzik przedzimek

Elfir
11-05-2014, 19:19
- brązowe końcówki na iglakach - wróciłam z ogrodu, wszystko usunięte. Teraz rozumiem, że dać ten preparat na grzyby?

Jak najszybciej



- grujecznik - najbardziej mnie martwi. Dzisiaj wiało, drzewo chwieje się, a ziemia przy pniu podnosi się i opada. Kręcą się tam mrówki. Mam wrażenie, że przy większej wichurze mogłoby wyrwać drzewo z korzeniem. Nie wiem, czy jego nie wykopać i nie wkopać jeszcze raz. Mszycy nie zauważyłam.

Sypnij coś przeciwko mrówkom. Udepcz mocno ziemię. Kiedy się rusza, rozrywają się korzonki, które próbują się wkorzenić. Dlatego ważne jest solidne palikowanie a nie przywiązanie do bambusowej tyczki

lionne
11-05-2014, 20:07
[QUOTE=Elfir;6479139]http://blog-ogrodniczy.pl/wp-content/uploads/2012/09/piedzik-przedzimek-gasienica-300x225.jpg

Wszystko wskazuje na pedzika. Juz o nim poczytalam. Dzieki za info:)

Jeszcze o jedno chcialam zapytac przy okazji. Jeden z moich mlodych grabow w zywoplocie ma glowny pien, ktory od poczatku wygina sie ku tylowi i to mocno, tak ze prawie kladzie sie na siatce. Czy przyciac go ( musialabym go wtedy drastycznie skrocic) czy przypalikowac (nie wiem czy to by cos dalo)?

Mirek_Lewandowski
11-05-2014, 20:24
1)
4) Z wykształcenia jestem co prawda historykiem wojskowości, ale tu pisząc o minach miałem na myśli to : http://www.swiatkwiatow.pl/mina-mina-lobata-id3.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.swiatkwiatow.p l%2Fmina-mina-lobata-id3.html) ;)

No dziękuję, poszerzyłem wiedzę. Człowiek do śmierci się uczy!
Się nie zastanawiaj, tylko wykop dziurę, po prostu:rolleyes: Z jakiś powodów ta woda trudno wsiąka..

Elfir
11-05-2014, 21:39
[
Jeszcze o jedno chcialam zapytac przy okazji. Jeden z moich mlodych grabow w zywoplocie ma glowny pien, ktory od poczatku wygina sie ku tylowi i to mocno, tak ze prawie kladzie sie na siatce. Czy przyciac go ( musialabym go wtedy drastycznie skrocic) czy przypalikowac (nie wiem czy to by cos dalo)?

Przytnij

lionne
11-05-2014, 22:10
Dzieki, przytne :)

duduś
11-05-2014, 22:43
Witam Elfir poszukuję od dłuższego czasu szkółki która posiada na swoim poletku szczodrzeniec czerniejący Cyni , może masz namiar na kogoś takiego , dziękuję

Elfir
11-05-2014, 23:22
W Poznaniu? :)

Namiary na producentów masz na stronie Polskiego Związku Szkółkarzy:http://www.zszp.pl/?id=199&sco=&rco=Cytisus%20nigricans%20'Cyni'&pco1=0&pco2=0&pco3=0&pco4=0&prez=0&wysw=1&lang=1

Asia**
12-05-2014, 08:28
Witaj Elfir! Dostałam w prezencie 3 doniczki szałwii melonowej. W internecie jest niewiele informacji na jej temat. Zastanawiam się czy ta szałwia zimuje w gruncie?

Zuzinta
12-05-2014, 12:51
Witaj Elfir, znowu z prośbą o radę. Mam posadzone 3 choiny kanadyjskie. Są w linii żywopłotu. Rosną sobie 3 rok, ale takie jakieś są marne. Gleba stale wilgotna. Niedawno doczytałam, że choina jest idealna do strzyżenia. Dałam ciała. Pytanie co mam teraz z nimi zrobić żeby się zagęściły. Czytałam o technikach i terminach cięcia czyli IV i VII, ale nie za bardzo wiem jak to zrobić? Jakie cięcie zastosować - ile uciachać? Będę wdzięczna za radę

Elfir
12-05-2014, 15:23
Witaj Elfir! Dostałam w prezencie 3 doniczki szałwii melonowej. W internecie jest niewiele informacji na jej temat. Zastanawiam się czy ta szałwia zimuje w gruncie?

Pochodzi z Meksyku i Gwatemali, więc tam pewnie zimuje :D
U nas oczywiście nie ma szans. Szukaj pod: Salvia elegans "Mello"

Elfir
12-05-2014, 15:25
Witaj Elfir, znowu z prośbą o radę. Mam posadzone 3 choiny kanadyjskie. Są w linii żywopłotu. Rosną sobie 3 rok, ale takie jakieś są marne. Gleba stale wilgotna. Niedawno doczytałam, że choina jest idealna do strzyżenia. Dałam ciała. Pytanie co mam teraz z nimi zrobić żeby się zagęściły. Czytałam o technikach i terminach cięcia czyli IV i VII, ale nie za bardzo wiem jak to zrobić? Jakie cięcie zastosować - ile uciachać? Będę wdzięczna za radę


Choiny nie rosną zbyt szybko. Może się dobrze nie ukorzeniły jeszcze?
Cięcie - najlepiej ciac jak najmłodsze gałazki - takiego ciecia roślina nawet nie zauważa.

Moorela
12-05-2014, 18:19
Elfir, czy kalinę koralową się palikuje (moje mają ok. 50 cm wysokości i się trochę rozkładają na boki)?

Pyxis
12-05-2014, 18:49
Mam dwie mlodziutkie czeresnie. U nasady prawie kazdego listka (jak zaczyna sie ogonek tuz za blaszka) widze zlozone jak by 2 albo 3 czewone "jajeczka" wielkosci polowy glowni od szpilki. Co to za OBCY atakuje moje drzewka? :)

Elfir
12-05-2014, 18:56
Elfir, czy kalinę koralową się palikuje (moje mają ok. 50 cm wysokości i się trochę rozkładają na boki)?

Nie, raczej przyciac po kwitnieniu, by się zagęściła, to krzew.

Elfir
12-05-2014, 19:38
Mam dwie mlodziutkie czeresnie. U nasady prawie kazdego listka (jak zaczyna sie ogonek tuz za blaszka) widze zlozone jak by 2 albo 3 czewone "jajeczka" wielkosci polowy glowni od szpilki. Co to za OBCY atakuje moje drzewka? :)

To gruczołki - ma je każda czereśnia

Pyxis
12-05-2014, 19:43
To gruczołki - ma je każda czereśnia

Hehe... dziekuje. Dlatego nie moglem chyba namierzyc tego "szkodnika". :D

Moorela
12-05-2014, 19:46
Nie, raczej przyciac po kwitnieniu, by się zagęściła, to krzew.

:lol: Elfir, jak widzisz że mną praca u podstaw :D
Dziękuję!

leniin
12-05-2014, 20:35
Witaj Elfir

1.Posadziłem Tuje pod koniec marca. Zauważyłem że jedna wyglada dość dziwnie jak dwie w jednym (zdjęcie nr 1) Co znią zrobić. Jeden pęd obciąc, zostawić bedzie w miare wygladać, czy może wykopać i nową posadzić?
http://images63.fotosik.pl/970/a1397653799b821fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1397653799b821f.html)

2. Jesienią posadziłem catalpę Aurea nie szczepioną. Jakieś tydzień temu zaczęły pojawiać sie liście. Dzisiaj zauważyłem że końcówki liści czarnieją. Czym to jest spowodowane... jakaś choroba?
Zdjęcia z telefonu
http://images64.fotosik.pl/972/4d2b5879ef35389fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d2b5879ef35389f.html)

http://images63.fotosik.pl/970/c2f9cf822feb2e77m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c2f9cf822feb2e77.html)

http://images62.fotosik.pl/972/37f346e76d193cafm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/37f346e76d193caf.html)

Elfir
12-05-2014, 20:54
1.Posadziłem Tuje pod koniec marca. Zauważyłem że jedna wyglada dość dziwnie jak dwie w jednym

A co jest dziwnego, po prostu ma dwa rownorzędne pędy. Jak cię razi to możesz obciać.


Katalpa - przymrozek, katalpy sa bardzo wrażliwe na niskie temperatury

leniin
12-05-2014, 20:58
Czyli katalpę zostawić i nic nie robić?

Był jeden dzień gdzie rano był szron... tak to tylko na +

Elfir
12-05-2014, 21:14
Starczy jedna godzna by zważyć roślinę. Jak zamarznie woda w tkankach to lód tkanki rozwala (bo ziększa objętość i jest twardy)

cyprinus
12-05-2014, 23:21
A propos mrozu, dziś zauważyłem, że majowe przymrozki zmroziły młode listki na dębach czerwonych i całkowicie przymroziły liście (tak to się nazywa ?) na metasekwojach. Zdaje się, że dęby zaczynają puszczać nowe. A metasekwoje mi się nie podobają. Posadziłem je w kwietniu z bryłami korzeniowymi, po przymrozku jakby straciły chęć do życia. Jak myślisz Elfir, zbudują nowe liście ?
I jeszcze drugie pytanie - jeśli jodła Frazera jeszcze się nie obudziła , ale też jeszcze nie żółknie - jak myślisz, będzie żyła ? Na moim terenie jest wysoki poziom wód gruntowych, w zeszłym roku był ekstremalnie wysoki i sporo drzew mi zgniło. Jodłę wsadziłem jesienią w miejscu innej, zmarłej. Na domiar złego pod warstwą humusu jest ił, a głębiej (2,5m) glina.
W innej części działki - żwir, a pod nim glina. Tam drzewa lepiej się mają.

marmur7
12-05-2014, 23:46
Czy takie delikatne przymrozki mogły zaszkodzić liściom brzóz doorenbos i kwiatom poziomek ?

Lopesjus
13-05-2014, 07:28
Czyli katalpę zostawić i nic nie robić?

Był jeden dzień gdzie rano był szron... tak to tylko na +

Rok temu na moich katalpach przymrozek zważył wszystkie liście, ale zadziałało to jak silne nawożenie. Nowe liście wystrzeliły ze zdwojoną siłą

Elfir
13-05-2014, 10:59
tak, mrozy uszkadzają młode tkanki - po to własnie rośliny liściaste zrzucają liście na zimę, bo nie "opłaca" im się ich ochrona przed mrozami.
Oczywiście rośliny się regenerują i wypuszczą nowe liście, ale to trochę potrwa, bo muszą na nowo wytworzyć pączki (normalnie tworzą je jesienią).
Czasem u bardzo wrażliwych gatunków dochodzi do zamierania calych mlodych gałązek.

Jodła Frazera rośnie na glebach gliniastych, ale stagnowania wody przy korzeniach nie przezyje. Ale jak nie żółknie to nie jest źle.

marmur7
13-05-2014, 13:14
tak, mrozy uszkadzają młode tkanki - po to własnie rośliny liściaste zrzucają liście na zimę, bo nie "opłaca" im się ich ochrona przed mrozami.


Czy podobne efekty do przemarzania mogą wystąpić po spryskaniu roślin roztworem z sody ? Żona użyła takiego roztworu i krótko potem sporo roślin miało kłopoty. W tym samym czasie jednak wystąpiły przymrozki i nie jest teraz pewna głównej przyczyny takiego stanu rzeczy.

Izulek
13-05-2014, 14:03
Czyli jest szansa że jak śliwa wiśniowa nigra zmarzła (bo chyba tak było - miała już listki i kwiatki prawie i nagle wszystko uschło) to się zregeneruje ? Ale pewnie dopiero na przyszłą wiosnę ...

Elfir
13-05-2014, 14:52
Czy podobne efekty do przemarzania mogą wystąpić po spryskaniu roślin roztworem z sody ? Żona użyła takiego roztworu i krótko potem sporo roślin miało kłopoty. W tym samym czasie jednak wystąpiły przymrozki i nie jest teraz pewna głównej przyczyny takiego stanu rzeczy.

Raczej wątpię, by to była soda (pod warunkiem właściwego stężenia - 1 łyzeczka na 1 l)

Elfir
13-05-2014, 14:53
Czyli jest szansa że jak śliwa wiśniowa nigra zmarzła (bo chyba tak było - miała już listki i kwiatki prawie i nagle wszystko uschło) to się zregeneruje ? Ale pewnie dopiero na przyszłą wiosnę ...

Mała szansa - zwłaszcza jak uschło. Jest różnica w wyglądzie między zważeniem przez mróz a nagłym uschnięciem.
Nagłe uschnięcie to raczej monilioza.

azusa
13-05-2014, 21:54
Elfir,

bardzo proszę o poradę.

Mam rabatę, na której z przodu jest rządek bergenii sercolistnej, za nimi hortensje ogrodowe i mam do wypełnienia jeszcze trzeci rząd. Chciałabym, aby było to coś, co w miarę wcześnie zaczyna wegetację, bo hortensje dopiero mają niewielkie listki i pusto tam jakoś. No i lubiące cień i półcień, bo nie ma tam zbyt dużo słońca.

Drugie pytanie, co można posadzić wokół magnolii, obecnie grządka jest wysypana korą, ale chciałabym, aby coś się tam zieleniło.

Elfir
14-05-2014, 00:25
ostrokrzew Meserwy?

pod magnolią - a ile jest miejsca

Izulek
14-05-2014, 08:07
Mała szansa - zwłaszcza jak uschło. Jest różnica w wyglądzie między zważeniem przez mróz a nagłym uschnięciem.
Nagłe uschnięcie to raczej monilioza.

A jak rozpoznać teraz czy to był mróz czy monilioza? A jeśli to monilioza to znaczy że drzewko do wyrzucenia?

dorciawie
14-05-2014, 08:43
Witam,

Mam pytanie w tym roku w kwietniu posadziłam tyje szmaragd i teraz chcę je zasilić. Kupiłam nawóz Substral długodziałający pod iglaki z tym że nie wiem ile jego sypnąć pod tak młode tuje.Producent napisał tylko że na ok 120 sztuk średnio. Boję się, żeby nie zmarnować tych tujek.

Z góry dziękuję za odpowiedz

azusa
14-05-2014, 09:20
ostrokrzew Meserwy?

pod magnolią - a ile jest miejsca

Rabata jest dość nieregularna, mniej więcej 2,5x2m.

12marek
14-05-2014, 11:51
Witam ponownie.
Dziękuję za poprzednie odpowiedzi i pozwalam sobie na więcej.

Moje jodełki teraz wyglądają tak:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8829.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8829.jpg.html)

http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8830.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8830.jpg.html)

Może to były faktycznie niezauważone przeze mnie przymrozki...

Ale niestety mam nowe problemy :(
Ligustr ( ten zrzucający liście na zimę) normalnie wygląda tak:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8823.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8823.jpg.html)

Ale miejscami wygląda tak:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8820.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8820.jpg.html)


Podobnie jak forsycja:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8818.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8818.jpg.html)

Migdałek:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8817.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8817.jpg.html)


Liście rododendronów też nie wyglądają dobrze:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8816.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8816.jpg.html)


No i jeszcze z poprzedniego sezonu nieznane mi plamy na liściach ligustru/a (?) zimozielonego który częściowo pogubił liście na jesieni:
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8827.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8827.jpg.html)

Poprzednio szukałem godzinami czegoś co okazało się być spowodowane zwykłym przymrozkiem, więc jeśli znasz odpowiedzi na to co te roślinki męczy byłbym niezmiernie wdzięczny i zaoszczędził sporo czasu.
Z góry dziękuję za Twój czas poświęcony temu forum i pomocy takim jak ja :)

Mikelosos
14-05-2014, 12:51
Dzień dobry Wszystkim
pisząc ten post debiutuję na Formu - proszę o wyrozumiałość.


Nie będę oryginalny prosząc o poradę a raczej o porady.
Aktualnie kupujemy działkę 20x40 m z licznymi nasadzeniami.

Chcę "ogarnąć" nasze rośliny aby nie zajęły całej powierzchni działki - w przyszłości chcemy postawić tam domek.
Już wiem, że nie ma co walczyć o piękne angielskie trawniki na takim gruncie w towarzystwie świerków i sosen - raczej posadzić coś co będzie ładnie wyglądało i się przyjmie :)

Piszę otwarcie - nie mam pojęcia o opiece nad roślinami - nawet do końca nie wiem co rośnie u nas, o podcinaniu nie wspomnę.

Poniżej zamieszczam parę fotek działki. Gleba piaszczysta, bardzo cienka warstwa ziemi.
Plan działki mam w PDF więc nie mogę go tu umieścić - jak zamienię w jpg to załączę również.
Wszystkim drzewom podciąłem gałęzie leżące na ziemi i wygarnąłem igliwie sprzed wieków :) mam nadzieję, że da się zagospodarować te miejsca - tylko czym?
Takie oto drzewka mamy u siebie:

260025260026260027260028260029

Chcemy przenieść/przesadzić skalniak - znajduje się na środku działki i jest baaardzo rozrośnięty (czytaj zdziczały). Czytałem, ze wątpliwym jest zasadność przesadzania dużych iglaków (powyżej 2 m wysokości) - a może jednak spróbować?

Wobec limitu załączników w wiadomości resztę pokażę i opiszę w następnym poście.

Pozdrawiam
Michał

Mikelosos
14-05-2014, 12:53
Kolejne nasadzenia:
tuż przed aktualnym domkiem-wiatą:

260030260031

Skalniak to odrębna historia:
260032260033260034

Mikelosos
14-05-2014, 12:57
Skalniak cd:
260035260036260037260038260039

Może przesadzam w ilości zdjęć ale uważam, że, parafrazując, jeden obraz za 1000 słów wystarcza.

Powracając do planów zagospodarowania - w tym roku nie będziemy na pewno się budować. Zależy mi bardziej na opanowaniu ogrodu i doprowadzeniu go do jakiegoś porządku. Oczywiście nie chcemy wszystkiego przycinać pod linijkę!!!

Może tylko zmniejszyć skalnia, bo rozrosła się bardzo jedna roślina - ale tu już nie mam miejsca na zdjęcie.

Mikelosos
14-05-2014, 12:59
Ekspansywna roślina pożerająca naszą przestrzeń życiową w ogrodzie:

260041

Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju uwagi i porady.

Jeszcze raz pozdrawiam
Michał

Elfir
14-05-2014, 15:43
A jak rozpoznać teraz czy to był mróz czy monilioza? A jeśli to monilioza to znaczy że drzewko do wyrzucenia?

Jak monilioza to trzeba wyciąc chore a resztę opryskać. A sprawdzić najlepiej oglądając w necie objawy moniliozy i porównując, czy podobne

Elfir
14-05-2014, 15:44
Boję się, żeby nie zmarnować tych tujek.


To zostaw je w spokoju, nie dawaj nawozu.

Elfir
14-05-2014, 15:49
Rabata jest dość nieregularna, mniej więcej 2,5x2m.

Można kwasnolubne kalmie i drobnolistne różaneczniki (np. Buchlovice)
Można hortensje drzewiaste
Albo bylinowo - piwonie, dzwonki, bodziszki himalajskie, hakonechloa, , tojeśc kropkowana, - gatunki dlugowieczne, by nie było konieczności kompania pod magnolią.

Do tego jakiś karłowy świerk (Nidiformis) lub karłowa jodła (Balsamiczna "Nana")

Elfir
14-05-2014, 15:55
.

Ale niestety mam nowe problemy :(


Ligustr - wygląda jak po ataku mszycy lub innego szkodnika
Forsycja - kiepskie ujęcie, nic nie widać. Forsycja czasem atakowana jest przez bakterie wywołujące rakowatości (Pseudomonas syringae). Forsycje nie tolerują kwasnych gleb
Migdałek - piękny objaw moniliozy
Różanecznik - zagłodzony (niewłaściwy odczyn gleby uniemożliwia pobieranie skłądników pokarmowych) lub za dużo słońca (wymagają cienia i półcienia)
Ligustr zimozielony - to może być szara pleśń lub antraktnoza na osłabionych zimą liściach. Ligustry nie są zimozielone tylko warunkowo zimozielone - naturalnie zrzucają stare liście na wiosnę. Zwykle sam się oczyszcza z porażonych liści. Możesz prysnąc Bioseptem.

Elfir
14-05-2014, 16:07
Chcemy przenieść/przesadzić skalniak - znajduje się na środku działki i jest baaardzo rozrośnięty (czytaj zdziczały). Czytałem, ze wątpliwym jest zasadność przesadzania dużych iglaków (powyżej 2 m wysokości) - a może jednak spróbować?
ł

Łatwo przesadzić świerki, żywotniki, modrzewie

Bardzo trudno jodły i sosny.

Jałowiec - umiarkowanie trudno

Przy takiej wielkości drzew po przesadzeniu konieczne jest podlewanie, ale nie z wierzchu, ale poprzez zakopaną rurę drenarską, aby woda dotarła na sam spód.

Przesadza się we wrzesniu - najlepiej już teraz zacząc przygotowywać bryłę do przesadzania poprzez podcinanie. Przesadzenie w innym terminie możliwe w wyjątkowych przypadkach i obarczone duzym ryzykiem.


Wierzba - szkoda kasy na przesadzanie, rośnie szybko. Jak się uprzecie to w okresie bezlistnym i przyciac mocno koronę po przesadzeniu.

Irga - IMHO też szkoda pracy, ale zasady jak powyżej.

12marek
14-05-2014, 20:08
Ligustr - wygląda jak po ataku mszycy lub innego szkodnika
Forsycja - kiepskie ujęcie, nic nie widać. Forsycja czasem atakowana jest przez bakterie wywołujące rakowatości (Pseudomonas syringae). Forsycje nie tolerują kwasnych gleb
Migdałek - piękny objaw moniliozy
Różanecznik - zagłodzony (niewłaściwy odczyn gleby uniemożliwia pobieranie skłądników pokarmowych) lub za dużo słońca (wymagają cienia i półcienia)
Ligustr zimozielony - to może być szara pleśń lub antraktnoza na osłabionych zimą liściach. Ligustry nie są zimozielone tylko warunkowo zimozielone - naturalnie zrzucają stare liście na wiosnę. Zwykle sam się oczyszcza z porażonych liści. Możesz prysnąc Bioseptem.

Dzięki za szybką odpowiedź
Ponowne ujęcie forsycji (zaatakowana na dwóch krzakach):
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8831.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8831.jpg.html)
http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/100_8834.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/100_8834.jpg.html)

Migdałek - już szukam o tej monicośtam...
Różanecznik- tego się obawiałem :( Posadziliśmy go sobie przed tarasem od południowej strony :( Moja wina...
Wysadzić go z tego miejsca teraz czy na jesień?
Czy miejsce od północy będzie dobre?
Jak mam je wsadzić jeśli nasza gleba to niebiesko- żółta glina? Czy to ma sens?
Rok temu przed tarasem kopaliśmy dół głęboki na około 80 cm zasypywaliśmy ziemią ogrodową wymieszaną z kompostem i wsadzaliśmy w to krzewy. Czy to było słuszne?

Ligustr - z około 30 mb żywopłotu takie przywiędnięte i zwinięte liście i pędy występują na kilku krzakach ( około 1 mb żywopłotu), w innym miejscu też około 1 mb liście są jakby nie rozwinięte i tworzą rulon wzdłuż nerwu głównego liścia jednak pędy wyglądają normalnie i pną się ku niebu.

Ligustr zimozielony - zaatakowany jesienią tamtego roku na części żywopłotu (15 mb ze 100) zrzucił liście. Na części mamy takie plamy a część wygląda normalnie. Odrasta ładnie wszędzie ale może trzeba mu jakoś pomóc/ zabezpieczyć przed ponownym atakiem choroby.

Liczę na dalszą pomoc.

Elfir
14-05-2014, 20:16
Różanecznik - najlepsze stanowisko to wschód, ewentualnie pólnoc. Ważne by w poludnie był zacieniony, zwłaszcza zimą.
Różanecznik, jak wszystkie wrzosowate wymaga gleby kwaśnej. Poza tym wymaga gleby przepuszczalnej, gdyż nie toleruje stagnowania wody przy korzeniach - na glinach oznacza to albo koniecznosc zrobienia drenżu albo posadzenia na górce.

ligustr zimozielono - napisałam czym prysnąć

ligustr pospolity - to mszyca, na 100%

http://img354.imageshack.us/img354/4923/20080521065cc5.jpg
http://www.drzewapolski.pl/Drzewa/Inne/Blog/Mszyca3.jpg

Być moze to samo na forsycji

pestka56
14-05-2014, 20:39
Warto zaglądać pod listki. Widać co łazi. I pryskać też trzeba od spodu, bo kontaktowo działa :)

Dopowiadam Elfirku :bye:

12marek
14-05-2014, 21:14
Różanecznik - najlepsze stanowisko to wschód, ewentualnie pólnoc. Ważne by w poludnie był zacieniony, zwłaszcza zimą.
Tak będzie na nowym miejscu :)

Różanecznik, jak wszystkie wrzosowate wymaga gleby kwaśnej. Poza tym wymaga gleby przepuszczalnej, gdyż nie toleruje stagnowania wody przy korzeniach - na glinach oznacza to albo koniecznosc zrobienia drenżu albo posadzenia na górce.
czy jak zrobię dołek o średnicy 80 cm głeboki na 80 cm w glinie a w nim wiertłem o średnicy 18 cm wywiercę otwór na kolejne 80 cm i zasypię otwór oraz część dołka piaskiem a następnie ziemią do rododendronów będzie ok?

Teraz czy na jesień?

Na ligustrze zimozielonym mam na pewno to:
http://www.wymarzonyogrod.pl/eksperci/odpowiedzi/9347,chory-liguster---plamy-i-zolte-liscie


ligustr pospolity - to mszyca, na 100%i
Jeżeli może być tak że pożarły sobie i odleciały z kilku miejsc to będzie mszyca, ale ŻADNEJ nie spotkałem ...
Aczkolwiek opisane drugie (zrolowane wzdłuż nerwu) liście wyglądają dokładnie tak jak wrzuciłaś na zdjęciu.
http://img354.imageshack.us/img354/4923/20080521065cc5.jpg
Od dołu niektórych liści są wypukłe żółtawe plamki. Takie kiedyś ewidentnie widziałem podczas żerowania mszyc na porzeczkach. Ale wtedy widziałem też mszyce ...

Na zwójkę siatkóweczkę jeszcze za wcześnie?
http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/51,113645,11774252.html?i=7



Być moze to samo na forsycji
Na forsycji i na zwykłym ligustrze mam prawdopodobnie to samo. Ale to wygląda inaczej niż na Twoim zdjęciu. Zawijają się końcówki pędów i liście a przy tych podejrzanych o mszycę tylko liście. Chyba nie będzie różnych objawów przy tym samym szkodniku?
A może to jest ta monicośtam? Atakuje migdałka, forsycję i część ligustra?
Tutaj go nie wymieniają :(
http://www.e-ogrodek.pl/choroby_roslin/choroba/2868,brunatna-zgnilizna-drzew-ziarnkowych-i-pestkowych-monilioza

Elfir
14-05-2014, 21:53
problem z gliną polega na tym, że jak wykopiesz dołek i zasypiesz lekką ziemią to po silnych opadach dołek będzie zachowywał się jak miska - zgromadzi całą wodę z okolicy.
Stad bezpieczniejszym rozwiązaniem jest lekka górka (starczy 30 cm)

monilioza nie atakuje innych roślin, poza rodzajem Prunus (migdałek to Prunus triloba)

Mszyca na ligustrze jest maleńka. Myslę, że zwójkówkę byś dostrzegł. Ona siedzi w zwiniętych w rolki liściach, w środku.

12marek
14-05-2014, 22:07
OK
Czyli:
-różanecznikom robimy górkę na jesieni i przesadzamy na stronę północną
- liguster zimozielony - psikamy tym lub podobnym co podałaś
- liguster zwyczajny - psikamy na robale ( mszycę)
- migdałka pryskamy na moniliozę
Dzięki wielkie !
Dobranoc :)

Elfir
14-05-2014, 22:19
różanecznika można przesadzić nawet po kwitnieniu.

Różaneczniki dobrze wyglądają w wiekszej grupie, pod okapem drzew (np. klonów, magnolii), wśród paproci, funkii.
http://2.bp.blogspot.com/-DeWJZNWRnig/T_MLKxk4yII/AAAAAAAABJ0/QJrTWZXyQr4/s1600/P5224062.JPG

W naturze rosną w górskich lasach :
http://www.ncwildflower.org/images/uploads/Reid-FH2013-01.JPG

Różaneczniki mają płytki system korzeniowy, więc wymagają grubej warstwy ściółki i stałej, umiarkowanej wilgotności podłoża i możliwie wilgotnego powietrza wokoło

Elfir
14-05-2014, 22:20
Migdałka przede wszytskim obetnij na ok 5-10 cm nad miejscem szczepienia.
A potem opryskaj.

gahan
15-05-2014, 06:55
Elfir :)

mam do obsadzenia kawałek 2,5x5m przedogródka - pas między chodnikiem a wjazdem do garażu. Chodnik jest trochę wyżej od wjazdu stąd lekkie nachylenie tego odcinka.
Marzy mi się rząd lawendy, do tego budleja, może pięciornik , sosna karłowata, a na płożące uznałam tojeść rozesłaną - czy się nadaje? Nie chcę tam wysypywać kamyka, bo się zsunie, więc na jakiś czas będzie kora, a docelowo tojeść miałaby całe podłoże przykryć.
Coś wysokiego jeszcze by się przydało - co kwitnie z kolei wiosną, albo ma piękne wyraziste liście ...
A róża płożąca? Z tym,że róża by pasowała z kolorem różowym do lawendy, ale z kolei nie do żółtej tojeści ... Ach z tymi kolorami;(

Co doradzisz?

ave!
15-05-2014, 08:12
zamiast tojesci zasadź dzwonek Poszarskiego - nie dość, że ładnie zadarnia to kolorystycznie pasuje do róż i lawendy :D

Izulek
15-05-2014, 08:44
Migdałka przede wszytskim obetnij na ok 5-10 cm nad miejscem szczepienia.
A potem opryskaj.

Czy tak samo postąpić z moją śliwą wiśniową? Bo faktycznie wygląda to na tą moniliozę, obcięłam kawałek gałązki i w środku jest brązowa, a nie zielona. Nie widać też żadnych nowych listków.
Czy Topsin jest odpowiednim środkiem na opryskanie?

psuja
15-05-2014, 13:00
Czy Wszechwiedząca wie może jak nazywa się poniższy krzew? Chcę dokupić dodatkowe sadzonki, ale ni cholery nie mogę przypomnieć sobie nazwy.
..nie mam pojęcie dlaczego mi się wszystkie zdjęcia przewracają.

Izulek
15-05-2014, 13:20
A to nie jest krzewuszka?

12marek
15-05-2014, 13:25
Migdałka przede wszytskim obetnij na ok 5-10 cm nad miejscem szczepienia.
A potem opryskaj.
Tak zrobię tylko przestanie tak wiać :(
Różaneczniki pójdą zatem na górkę :) Z tego co wyklikałem wychodzi że moje gliny mają odczyn zasadowy więc muszę je chronić zarówno przed wodą jak też przed gliną :(

Na ligustr zwyczajny i forsycję psiknę FASTAC 100 EC (na mszyce i inne robale)

Na migdałka sprzedano mi Syllit 65 W a na ligustr - Topsin M 5000 SC

Mam jeszcze Saprol ten co mi dali na jodły - nie będzie lepszy?

Wielkie dzięki :)

ave!
15-05-2014, 13:58
eee łatwe ;) nawet dla laika. Krzewuszka. ładnie kwitnie - na bogato! Podcinasz ja po kwitnieniu?

pestka56
15-05-2014, 14:05
Wajgela, czyli Krzewuszka cudowna :) tylko która ???

TAR
15-05-2014, 14:13
pink princess?

pestka56
15-05-2014, 14:58
Wajgele można samemu rozmnożyć :)

1. Uciąć w listopadzie zdrewniałe gałązki i przechować w wilgotnym piasku np. w piwnicy do wiosny. Sadzi się je wiosną do gruntu i najlepiej osłonić tunelem foliowym. Więcej sadzonek się ukorzeni.
2. Dają się też rozmnażać z odkładów, czyli z pędów, które przygina się do ziemi i przysypuje próchniczną ziemią. Po roku odcina się taki od rośliny-matki i mamy nowy krzaczek.

psuja
15-05-2014, 16:01
No przecież, że krzewuszka!!. Matko ile ja się naszukałam w pamięci tej nazwy. Bardzo dziękuję Wam za przypomnienie :) .
Przycinam ją, wycinam zdrewniałe pędy i od czasu do czasu przycinam całość po kwitnieniu, tyle że moja kwitnie dwa razy, nie wiem czy to normalne wśród tych krzewów.
Teraz niestety będę musiała ją przyciąć na krótko za jakieś 2 tygodnie, bo chce ją wykopać i zabrać ze sobą, a przy jej obecnej wielkości innej możliwości nie widzę.
Pestko dziękuję za instrukcję, w listopadzie wykonam.

Elfir
15-05-2014, 16:29
Czy tak samo postąpić z moją śliwą wiśniową?


Tak - uszkodzone gałązie należy wyciąć.

Uważajcie z Topsinem - jest tak powszechny i wszędzie opisywany, że nie zdziwię się, jeśli się okaże nieskuteczny, bo powstały szczepy na niego odporne.
Inne środki przeciwgrzybiczne:
Signum, Switch, Score, Talent, Miedzian

Elfir
15-05-2014, 16:36
Elfir :)

mam do obsadzenia kawałek 2,5x5m przedogródka - pas między chodnikiem a wjazdem do garażu. Chodnik jest trochę wyżej od wjazdu stąd lekkie nachylenie tego odcinka.
Marzy mi się rząd lawendy, do tego budleja, może pięciornik , sosna karłowata,

Może w takiem razie dołem coś wiosennego? Żagwin, płomyk szydlasty, goździki pierzaste - są zimozielone
Wspomniany dzwonek też jest ładny, ale nie jest zimozielony.
Z wyższych wiosennych może szczepiony na pniu lilak Meyera "palibin"? albo wyprowadzony na pniu perukowiec. Chyba, ze jeszcze wyższe to wiśnie ozdobne - od małych jak "Kojou no Mai" po wielkie jak "Kanzan".
Traw ozdobnych nie chcesz?

2,5x5 m to nie jest duży odcinek - nie dawaj zbyt wielu gatunków

Elfir
15-05-2014, 16:43
Na migdałka sprzedano mi Syllit 65 W a na ligustr - Topsin M 5000 SC

Mam jeszcze Saprol ten co mi dali na jodły - nie będzie lepszy?

Wielkie dzięki :)

Mszyce można też zwalczac biologicznie - opryski np. mydłem, płynem do mycia naczyń.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=254

U ciebie jest stan daleko zaawansowanego porażenia, ale w przyszłosci staraj się nie dopuszczać do takiego stanu i szybciej reaguj na wszelkie niepokojące objawy. pojedyncze listki z plamkami lepiej obrywać niż pryskać cąłą roślinę.
Niestety środki chemiczne silnie trują pożyteczne owady (m.in. pszczoły) , więc w amatorskim ogrodnictwie powinny być ostatecznością.
Nigdy nie pryska się roślin kwitnących - bo tam jest największa szansa na kontakt pszczoły z chemikaliami.

Saprol - pewnie masz tego z Substrala przeciwko brążowieniu żywotników (Thuji). Saprol jest dobry na szara pleśń i mączniaki, wiec można psiknąc na tego zimozielonego ligustra.

TAR
15-05-2014, 18:25
Saprol jest w wersji dla tujek i w wersji dla kwiatow ale nie wiem czym sie roznia, moze zmienionymi skladnikami:rolleyes: i masz racje z tym topsinem jest nieskuteczny, w zeszlym roku zastosowalam naprzemiennie dithane i score. pomogly.

gahan
16-05-2014, 14:41
Może w takiem razie dołem coś wiosennego? Żagwin, płomyk szydlasty, goździki pierzaste - są zimozielone
Wspomniany dzwonek też jest ładny, ale nie jest zimozielony.
Z wyższych wiosennych może szczepiony na pniu lilak Meyera "palibin"? albo wyprowadzony na pniu perukowiec. Chyba, ze jeszcze wyższe to wiśnie ozdobne - od małych jak "Kojou no Mai" po wielkie jak "Kanzan".
Traw ozdobnych nie chcesz?

2,5x5 m to nie jest duży odcinek - nie dawaj zbyt wielu gatunków

jakie trawy pasowałyby do lawendy? Lilak bardzo mi pasuje i żagwiny;

Tyle,że ciągle o myślę o tojeści rozesłanej czy innej roślinie płożącej,żeby z czasem przykryła całą powierzchnię ...

Gosiek33
16-05-2014, 15:12
Gahan tojeść nie przykryje ściśle całej powierzchni, za to np poziomkówka dobrze się rozłazi - rośnie i w słońcu i w cieniu

Elfir
16-05-2014, 15:25
jakie trawy pasowałyby do lawendy? Lilak bardzo mi pasuje i żagwiny;

Tyle,że ciągle o myślę o tojeści rozesłanej czy innej roślinie płożącej,żeby z czasem przykryła całą powierzchnię ...

http://byliny-bartek.pl/292-thickbox/żagwin-ogrodowy-aubrieta-x-cultorum.jpg

To jest żagwin

http://gardenblog.pl/wp-content/uploads/2011/03/phlox-subulata-park.jpg

A to floks szydlasty

twoim zdaniem nie zadarnią?


Trawy do lawendy - owsica wieczniezielona, kostrzewy, miłka

pestka56
16-05-2014, 15:35
WOW, żagwin tak potrafi :jawdrop:
Posadziłam w tym roku 5 kępek od południowej strony. Noooooo... ciekawe co z tego wyniknie.

gahan
17-05-2014, 06:32
No, no też jestem zaskoczona - niesamowite ...

Dzięki za sugestie, teraz muszę to jakoś skomponować.

Wybrałam

lawenda wąskolistna ''AROMATICO''
pięciornik ''ABBOTSTOOD'' - biały
sosna drobnokwiatowa
lilak meyera ''PALIBIN''
żagwin ogrodowy '' AUBRIETA CULTORUM''

czy dokładać do tego zestawu trawy?

myślę, jak ta rabata będzie wyglądała na jesieni ..

aaa i jeszcze budleja - ale to chyba za dużo dobrego i z czegoś trzeba zrezygnować - czy z pięciornika?

gahan
17-05-2014, 06:33
Gahan tojeść nie przykryje ściśle całej powierzchni, za to np poziomkówka dobrze się rozłazi - rośnie i w słońcu i w cieniu

:) wykorzystam ją w wewnętrznym ogrodzie - bardzo apetycznie wygląda :)

Elfir
17-05-2014, 11:39
aaa i jeszcze budleja - ale to chyba za dużo dobrego i z czegoś trzeba zrezygnować - czy z pięciornika?


Te dwa krzewy mają inną wysokość.

Tutaj lawenda z trawami:
http://www.saxonholt.com/webgalleries/Harris_Beds_Borders/Large_View/holt_925_052.jpg

Elfir
17-05-2014, 11:41
:) wykorzystam ją w wewnętrznym ogrodzie - bardzo apetycznie wygląda :)


A poziomka "baron solemacher" owocuje cały rok i w przeciwieństwie do poziomkówki jest jadalna :)

Tojeść wymaga wilgotnej gleby - a lawenda, pięciornik za taką nie przepadają.
Tojeśc to dobre zadarnianie w półcienistych partiach ogrodu, z wyższymi krzewami, jest bardzo ekspansywna i czaesem zarasta mniejsze rośliny

Gosiek33
17-05-2014, 11:50
u mnie tojeść walczy z dąbrówkami - jak na razie jest remis

12marek
19-05-2014, 08:44
Obcięte i popryskane :)
Teraz czekam na efekty....
Zachciało się domku ale nie wiedziałem że ogród to taka ciągła walka :(
Będę pilniej obserwował. Dostało się przy okazji mszycom na czereśniach i jabłonkach :)

Mam kolejną prośbę.
Mogłabyś zaproponować co posadzić na tej przestrzeni pod oknem?
Strona południowa.
Ziemian piaszczysta nawieziona. Pod nią glina i drenaż opaskowy dookoła budynku.
Osłonięte przed deszczem okapem dachu.

http://i1241.photobucket.com/albums/gg515/12Marek/podoknem.jpg (http://s1241.photobucket.com/user/12Marek/media/podoknem.jpg.html)
To chyba nie jest najlepsze miejsce dla Bergenii :(
Z góry dziękuję.

TAR
19-05-2014, 08:54
no dla bergenii to najgorsze miejsce :)

tam chyba cos sucholubnego by pasowalo, moze trawy, lawenda, szalwie

Pyxis
19-05-2014, 10:03
Zachciało się domku ale nie wiedziałem że ogród to taka ciągła walka :(


"Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz". Piekny "egzotyczny" ogrod wymaga stalego etatu mieszkancow jako ogrodnikow wlasnie. Ja stram sie go tak planowac, zeby juz teraz (pomimo wielkiego zapalu) przy nowym domu nie miec strasznie duzo roboty na ogrodzie. Znajac ludzka nature za pare lat sie to zarowno mi jak i wiekszosci z nas przynajmniej lekko znudzi. Nie bedzie az tyle entuzjazmu. Na ten okres moj "maloobslugowy", aczkolwiek nie zapierajacy dech w piersiach ogrod, powinien byc w sam raz, tzn. nie bedzie kula u nogi, ale nie bedzie tez straszyl. Oczywiscie taka mam nadzieje. :)

agalind
19-05-2014, 10:19
12marek, lawenda pieknie by tam rosła:yes: U mnie najładniejsza jest właśnie tam, gdzie właściwie na nią wcale nie pada (pod okapem) i nie wieje (pod ścianą):D

TAR
19-05-2014, 10:31
"Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz". Piekny "egzotyczny" ogrod wymaga stalego etatu mieszkancow jako ogrodnikow wlasnie. Ja stram sie go tak planowac, zeby juz teraz (pomimo wielkiego zapalu) przy nowym domu nie miec strasznie duzo roboty na ogrodzie. Znajac ludzka nature za pare lat sie to zarowno mi jak i wiekszosci z nas przynajmniej lekko znudzi. Nie bedzie az tyle entuzjazmu. Na ten okres moj "maloobslugowy", aczkolwiek nie zapierajacy dech w piersiach ogrod, powinien byc w sam raz, tzn. nie bedzie kula u nogi, ale nie bedzie tez straszyl. Oczywiscie taka mam nadzieje. :)

troche przesadzasz z tym etatem ;) akurat na forum jest troche ludzi, ktorzy maja przepiekne ogrody a nie sama trawe i tuje i jakos nie narzekaja na duzo roboty. patrzac po swoim doswiadczeniu tylko na poczatku jest rzeczywiscie duzo pracy ale potem sama przyjemnosc jesli chodzi o pielegnacje. rosliny rosna i mozna czerpac przyjemnosc i satysfakcje z tego co udalo sie stworzyc. choroby grzybowe i robale beda zawsze niezaleznie czy masz ogrod z krzakami czy trawke.
patrzac tez po swoich doswiadczeniach juz nie chcemy trawy, minimalizujemy jej ilosc. z nia jest wiecej problemow, roboty i wiecej kasy niz z rabatami kwietnymi/drzewkami czy krzakami. nawet moj maz kiedys napalony na trawnik po 4 latach ma dosc koszenia, nawozenia, podlewania itp. teraz tylko pyta, ktora rabate powiekszyc kosztem trawnika :D , bo krzaczki rosna a on bierze lezak, ksiazke i sie leni po calym tygodniu ciezkiej pracy a nie za kosiarka biega:p

Elfir
19-05-2014, 13:24
Zachciało się domku ale nie wiedziałem że ogród to taka ciągła walka :(


Jak chcesz mało wymagające to ekspansywna, sucholubna trawa - np. wydmuchrzyca, piaskownica. Nie da szansy żadnym chwastom a znosi suszę.
Poza tym mikołajek nadmorski.

Pyxis
19-05-2014, 13:46
bo krzaczki rosna a on bierze lezak, ksiazke i sie leni po calym tygodniu ciezkiej pracy a nie za kosiarka biega:p

Po siedzeniu calymi dniami przed komputerem (bo taka mam prace) bieganie za kosiarka (doslownie, bo jest z napedem) to jest dopiero odpoczynek i "lenistwo". IMHO oczywiscie. ;)

TAR
19-05-2014, 14:16
my tez zwykle przed kompem ale dosyc nalatamy sie przy domu, spacery wolimy z psami nad morzem lub po lesie a nie za kosiarka:p a po spacerku lezaczek, ksiazka i zimny drinek/piwko/woda/sok (wybor dobrowolny ) liscie szumia, ptaki spiewaja, slonko swieci - zyc nie umierac, szkoda, ze weekendy sa tak krotkie :D

12marek
19-05-2014, 19:48
Forum dyskusyjne tu się zrobiło :)
Spacer nad morzem z psami ? Już Cię lubię :)
Liście aby szumiały muszą urosnąć a nie bardzo jak widzisz chcą :(
Dzięki za rady Elfir i nie tylko :)
Będzie lawenda i zobaczymy czy i co jeszcze.

TAR
19-05-2014, 20:05
troche pracy i urosna :) pozytywne nastawienie to podstawa :D

leniin
19-05-2014, 21:31
Witaj
Po ostatnich intensywnych deszczach zauwazylem na 5% tuj ze wychodzi rdzawy nalot (woda stala przez dwa dni wsrod nich) Czy to nie jest grzyb?
Mam Topsin M 500 SC zastosowac?
Zdjęcia z elefonu pierwsze dwa z lampą...

http://images63.fotosik.pl/995/3257d020c7694f63m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3257d020c7694f63.html)
http://images62.fotosik.pl/997/55e008044a575665m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/55e008044a575665.html)

http://images61.fotosik.pl/995/6b59fb1f3989cab3m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b59fb1f3989cab3.html)
http://images65.fotosik.pl/997/9e4441ccd65709dam.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e4441ccd65709da.html)

Betsi2006
20-05-2014, 06:44
Chciałabym odratować mojego tulipanowca, który po wiosennych przymrozkach nieco ucierpiał.
Przymarznięte listki już odbiły, ale niestety jedna galaź - główny przewodnik jest suchy i nie puścił wcale listków.
Czy mam go obciąć?
Jak będzie rósł w górę?
Zresztą krzewuszki też poprzymarzaly, ale im cięcie nie zaszkodzi - tylko niższe będą :( a tak już ładnie wyrosły)

Nie mogę znaleźć informacji o rododendronach. Chciałam posadzić jednego.
Mam gliniastą i wilgotną ziemię a rododendron takich nie lubi. Miałby rosnąc w pełnym słońcu.
Czy mam wykopać większy dołek i wsypać dużo odpowiedniej ziemi?

Pozdrawiam
Betsi

Lopesjus
20-05-2014, 08:03
Nie mogę znaleźć informacji o rododendronach. Chciałam posadzić jednego.
Mam gliniastą i wilgotną ziemię a rododendron takich nie lubi. Miałby rosnąc w pełnym słońcu.
Czy mam wykopać większy dołek i wsypać dużo odpowiedniej ziemi?

Nie w słońcu i nie w dołku. Dołek w glinie zadziała jak naczynie na wodę, generalnie Twój pomysł (z całym szacunkiem), to przepis na morderstwo :-)
Wybierz miejsce osłonięte (zarówno od słońca jak i od wiatrów), usyp niewielki wzgórek, wtedy będzie OK

12marek
20-05-2014, 09:25
Nie mogę znaleźć informacji o rododendronach. Chciałam posadzić jednego.
Mam gliniastą i wilgotną ziemię a rododendron takich nie lubi. Miałby rosnąc w pełnym słońcu.
Czy mam wykopać większy dołek i wsypać dużo odpowiedniej ziemi?

Nie rób tego błędu co ja!
Poczytaj bodajże 3 strony wcześniej prosiłem Elfir o poradę właśnie w tej sprawie i dostałem wyczerpująca odpowiedź :)
Możesz tam też zobaczyć jak wygląda rododendron "rosnący" w pełnym słońcu.
Tu masz wg mnie fajną stronkę:
http://www.zielonyogrodek.pl/katalog-roslin/byliny/na-sloneczne-stanowisko/strona-3
Można znaleźć co gdzie posadzić.


Przy okazji zanim posadzę:
Pomidory w pełnym słońcu to też nie jest dobry pomysł?
W linku powyższym piszą:
"Do uprawy w gruncie należy wybrać miejsce osłonięte i dobrze nasłonecznione. "
Ja mam albo cień albo pełne słońce :(
Lepiej im będzie w cieniu czy muszą mieć trochę słońca w ciągu dnia?

TAR
20-05-2014, 10:15
osloniete znaczy, ze ma nie wiac za mocno :D, musza rosnac w sloncu by dojrzec. moja mama ma pomidorki w szklarni z wystawą południowo- wschodnia. nie nadazamy pochlaniac tego zbioru owocow :D

Elfir
20-05-2014, 10:42
Witaj
Po ostatnich intensywnych deszczach zauwazylem na 5% tuj ze wychodzi rdzawy nalot (woda stala przez dwa dni wsrod nich) Czy to nie jest grzyb?
Mam Topsin M 500 SC zastosowac?
Zdjęcia z elefonu pierwsze dwa z lampą...


Pewnie to nie choroba, tylko zalanie korzeni - roślina zaczęła się dusić.

Elfir
20-05-2014, 10:46
Chciałabym odratować mojego tulipanowca, który po wiosennych przymrozkach nieco ucierpiał.
Przymarznięte listki już odbiły, ale niestety jedna galaź - główny przewodnik jest suchy i nie puścił wcale listków.
Czy mam go obciąć?
Jak będzie rósł w górę?
Zresztą krzewuszki też poprzymarzaly, ale im cięcie nie zaszkodzi - tylko niższe będą :( a tak już ładnie wyrosły)

Nie mogę znaleźć informacji o rododendronach. Chciałam posadzić jednego.
Mam gliniastą i wilgotną ziemię a rododendron takich nie lubi. Miałby rosnąc w pełnym słońcu.
Czy mam wykopać większy dołek i wsypać dużo odpowiedniej ziemi?


Dlaczego rododendron w słońcu? On nie znosi takich warunków a jeszcze glina - to go dobije w ciągu sezonu.
Na stronie 542 opisywałam markowi jakie warunki trzeba różanecznikom stworzyć i w jakich warunkach rośnie on dziko.
Wykopanie dołku w glinie niekoniecznie stworzy dobre warunki.

Z tulipanowcem poczekaj do początku lipca. Dopierwo wówczas ucinaj.
Jak zetniesz wierzcholek któraś z bocznych gałezi przejmie jego rolę. Wybierz nasilniejsżą a resztę próbujące rosnac w górę utnij. Jak nie utniesz będziesz miała okaz z kilkoma pniami.

Elfir
20-05-2014, 10:47
Lepiej im będzie w cieniu czy muszą mieć trochę słońca w ciągu dnia?

Pełne słońce i miejsce przewiewne, by jak najszybciej schły im liście po rosie i deszczu. To rośliny wybitnie ciepłolubne.

Mikelosos
20-05-2014, 12:18
Dzień dobry,

dziękuję Elfir za pierwszą odpowiedź.
Mam kolejne zagwozdki, tym razem już konkretne pytania:

1. Czy i jak można przesadzić ok. 3-4 metrowej wysokości modrzew. Chcemy to drzewko zachować a tam gdzie dziś rośnie będzie nasz dom.
261200

2. Jak zaopiekować się żarnowcem, który jest cały wyschnięty od spodu? Widać go tutaj, schowanego za drzewem:
261202

3. Czy warto przesadzać, rozsadzać te iglaki:
261201
Mamy ich dużo a musimy przenieść cały skalniak.

Pozdrawiam

Michał

Elfir
20-05-2014, 14:49
modrzew - przesadzać jak mu zaczną zółknąc i opadać igły. Ale najtrudniejsze będzie wykopać odpowiednio duża bryłę - myślę, że jakąś koparką.
Żarnowiec - nie wiem czy jest sens zachować.
Na trzecim zdjęciu sa jałowce. To czy warto czy nie, zalezy od was i waszego pomysłu na ogród.

pestka56
20-05-2014, 15:09
Może jeśli chodzi o jałowce, to dobrze byłoby zastanowić się ile chcecie mieć takich jak te w ogrodzie. Są duże, a kupowanie tej wielkości, to sporo pieniędzy. Z mojego doświadczenia wynika, że nie wszystkie przeżyją przesadzanie. Przemyślałabym finansowo i wtedy podjęła decyzję.

Mikelosos
20-05-2014, 18:15
Dziękuję,

nie chcielibyśmy likwidować modrzewia - ale nie myślałem, że trzeba będzie zaangażować aż koparkę. Musimy to przemyśleć/przeliczyć.
Podobnie rzecz się ma jeśli chodzi o jałowce płożące. Zawsze jest łatwiej coś wykopać niż dokupić :)
Muszę popracować nad przeprojektowaniem ogrodu. I tak do przesadzania iglaków mam dużo czasu. Teraz muszę tylko poprzycinać korzenie.

12marek
21-05-2014, 11:23
TAR: nie ma takiej ilości pomidorów z domowego ogródka której nie dałbym rady zjeść, może Wam pomóc? :)

Pełne słońce i miejsce przewiewne, by jak najszybciej schły im liście po rosie i deszczu. To rośliny wybitnie ciepłolubne.
A foliowy daszek nad nimi może być? Podobno nie lubią gdy im deszcz pada na listki a potem świeci słonko. Raz spaliło nam dosłownie parę sadzonek.
Dzięki Elfir!

Pyxis
21-05-2014, 11:44
A foliowy daszek nad nimi może być? Podobno nie lubią gdy im deszcz pada na listki a potem świeci słonko. Raz spaliło nam dosłownie parę sadzonek.
Dzięki Elfir!

Slonce i deszcz Twoim pomidorom nie zaszkodzi. To sa rosliny. Lepiej przygotuj sie na odpowiednie dokarmianie i ochrone przed chorobami. Niestety przy pomidorach to praktycznie koniecznosc. :)

Betsi2006
21-05-2014, 20:45
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi w sprawie rododendrona.
A myslalam, że przeczytałam wszystkie strony ;)

Nie mam żadnego doświadczenia z tymi roślinami, za to mam od kilku lat sporo innych i te wiem jak się zachowują i czego potrzebują.
Choc kilka dziwnych przypadków tez mam ;)
Na przykład sosny doskonale rosnące na wilgotnej glinie, na której nie przyjęły się jodły lub funkie i bergenie rosnące w suchym i słonecznym miejscu - przy scianie domu pod dachem.

Pozdrawiam
Betsi

AngelikaX
22-05-2014, 07:36
Witam wszystkich,

Elfir mam do Ciebie pytanie. Po zalozeniu warzywnika zostalo mi sporo obornika granulowanego - moge go uzyc do zasilenia trawnika?

Markota
22-05-2014, 07:37
Przejrzałam wiele stron na tym wątku i sama zgłupiałam i muszę poradzić się Elfir.

19 kwietnia posadziliśmy 21 szmaragdów, okazy 120 cm zakupione ze sprawdzonej szkółki pojemnikowej. Posadzone były w dołkach większych od doniczek o 10 cm z użyciem ziemi do iglaków zmieszanej z gruntem rodzimym (piaski gliniaste). Tydzień po posadzeniu dałam w ilości zgodnej z opakowaniem nawóz do iglaków Agrecol. Po tygodniu przykryłam agrotkaniną i żwirkiem.
Drzewka podlewane były przez pierwsze 2 tygodnie co 2 dni a później ok. 1-2 x w tygodniu.

Od około tygodnia obserwuję na moich roślinach brązowienie gałązek jak na załączonych zdjęciach - czy to choroba grzybowa? Jak postępować? Wyciąć gałązki (???), wykonać oprysk Topsinem? Czy później opryskiwać co jakiś czas?

Pyxis
22-05-2014, 09:44
W zeszlym roku po posadzeniu mialem chyba podobne objawy. Po dyskusji na forum ustalono, ze to prawdopodobnie jakies poparzenie sloneczne.

http://www.szkut.com/dom/t/Thuja03.jpg

Mimo wszystko dla "bezpieczenstwa" dostaly po glowie Topsinem. Nic im nie bylo za jakis czas. Pozbieraly sie ladnie. Nic nie wycinalem z tego co pamietam.

Izulek
22-05-2014, 10:49
A ja mam problem z dwoma różami pnącymi, które posadziliśmy na początku maja. Jedna (New Dawn) widać że pięknie się przyjęła i rośnie, już muszę ją podpinać do pergoli. Natomiast dwie Sympatie niby też rosną, widać dwa rosnące pędy, natomiast od dołu schną i opadają listki, obejrzałam i nic nie zauważyłam, tzn mszyc ani przebarwienia liście na brązowo. Czy to może być przesuszenie? Obok rośnie ta róża new dawn i nie ma takich problemów, postaram się zrobić dzisiaj zdjęcia i wstawić.
Regularnie co 2 dni je podlewam teraz jak jest tak ciepło, wcześniej niemal codziennie padał deszcz.

Sympatie rosną równolegle do domu, a new dawn przy tej pojedynczej kratce

http://images.tinypic.pl/i/00528/t9pp6nn4rex3_t.jpg (http://www.tinypic.pl/t9pp6nn4rex3)

Po południu zrobię zbliżenia róż.

nevermore
22-05-2014, 11:10
W momi ogródku jest od jakiegoś czasu plaga ślimaków. Zjadają moje rośliny i ogólnie pustoszą cały dobrostan. Czy ktoś ma jakieś doświadczeniu w walce z tymi szkodnikami? Nie wiem czy na nie się sypie jakieś trutki czy co? Tak żeby je ręcznie zbierać to chyba nie ma sensu, bo jest ich naprawdę dużo i pewnie jak wyzbieram jednego dnia to za chwilę najdzie nowa ekipa. Z góry dzięki za odpowiedzie.

Elfir
22-05-2014, 12:08
Witam wszystkich,

Elfir mam do Ciebie pytanie. Po zalozeniu warzywnika zostalo mi sporo obornika granulowanego - moge go uzyc do zasilenia trawnika?

Tak.

Elfir
22-05-2014, 12:12
Tydzień po posadzeniu dałam w ilości zgodnej z opakowaniem nawóz do iglaków Agrecol.

No to chyba nie czytałaś jednak tego wątku. NIGDY NIE NAWOZI SIĘ ROŚLIN PO POSADZENIU. Pisałam o tym wielokrotnie.

A jeszcze kilka stron temu omawialiśmy przykład przenawożonego iglaka, który zaczął schnąć.

Już nie mówiąc o włokninach, których nigdzie nie polecam.

Elfir
22-05-2014, 12:13
W momi ogródku jest od jakiegoś czasu plaga ślimaków. Zjadają moje rośliny i ogólnie pustoszą cały dobrostan. Czy ktoś ma jakieś doświadczeniu w walce z tymi szkodnikami? Nie wiem czy na nie się sypie jakieś trutki czy co?

Kup piwo jasne, wypij większośc, pozostawiając trochę na dnie. Zakop butelkę na noc pod kątem w ogródku. Rano masz pełno ślimaków w środku.

Markota
22-05-2014, 12:22
No to chyba nie czytałaś jednak tego wątku. NIGDY NIE NAWOZI SIĘ ROŚLIN PO POSADZENIU. Pisałam o tym wielokrotnie.

A jeszcze kilka stron temu omawialiśmy przykład przenawożonego iglaka, który zaczął schnąć.

Już nie mówiąc o włokninach, których nigdzie nie polecam.

Z tym nawozem sama miałam dylemat bo właśnie wcześniej czytałam forum ale właściciel szkółki zalecił danie nawozu dzień po posadzeniu wiec sama uznałam, iż bezpieczniej odczekać tydzień.

Elfir
22-05-2014, 13:35
roślina musi się ukorzenic - dobrze przerosnąc glebę. Jesli ma dużo wody i nawozu blisko korzeni, to nic jej nie stymuluje do głebszego korzenienia się.

Mirek_Lewandowski
22-05-2014, 13:42
Bym... wywalił żwirek, wywalił szmatę, nawozu raz wsypanego niestety wywalić się nie da. :(
Opryskaj, Topsin może być.

jamles
22-05-2014, 14:24
Bym... wywalił żwirek, wywalił szmatę ....
żwirek też szkodliwy czy tylko szmata :rolleyes:

Izulek
22-05-2014, 20:19
To zbliżenie jednej z róż

http://pics.tinypic.pl/i/00532/adrx6z1ihlsa_t.jpg (http://www.tinypic.pl/adrx6z1ihlsa)

http://pics.tinypic.pl/i/00532/ws67ne9lkhiv_t.jpg (http://www.tinypic.pl/ws67ne9lkhiv)

i dla porównania róża, która wg mnie jest ok

http://files.tinypic.pl/i/00532/ii0r8imkwcv9_t.jpg (http://www.tinypic.pl/ii0r8imkwcv9)

Przepraszam, ale nie wiem jak obrócić zdjęcia.

Elfir
22-05-2014, 20:37
na zdjęciach nie widze nic niepokojącego. Po prostu mają różne tempo wzrostu

Izulek
23-05-2014, 07:01
No mi też wydawało się, że nic tam nie ma, w sensie szkodników, zmartwiło mnie to opadanie listków, wczoraj porządnie podlałam (wieczorem, jak już tam nie było słońca) i dodałam trochę płynnego nawozu humvit-eko.

nitubaga
23-05-2014, 07:48
Elfir i spółka..

Witajcie.

Problem to migdałki. Po cudnym kwitnieniu zasychają całe gałęzie. Objechałam moją wioske - jest tak wszędzie. Czym prysnąć? suche wyciąć? pięknie puściły listki i nagle koniec. Szkoda mi bardzo bo miałam już fajnie ukształtowane duże kulki - co robić?

agalind
23-05-2014, 08:09
Czym można popryskać róże okrywowe którym zaczęło się dziać coś takiego:

http://i1371.photobucket.com/albums/ag318/agalind/WP_20140522_004_zpsa8bf138d.jpg (http://s1371.photobucket.com/user/agalind/media/WP_20140522_004_zpsa8bf138d.jpg.html)

http://i1371.photobucket.com/albums/ag318/agalind/WP_20140522_006_zps35d4092e.jpg (http://s1371.photobucket.com/user/agalind/media/WP_20140522_006_zps35d4092e.jpg.html)

To plamistość lisci? Pryskane były tylko na mszyce niedawno. Posadziłam je pod koniec kwietnia i było wszystko ok, a teraz w ciagu 2-3 dni pojawiły się zmiany na liściach.

Z góry dziękuję za pomoc.

Elfir
23-05-2014, 09:43
Problem to migdałki. Po cudnym kwitnieniu zasychają całe gałęzie. Objechałam moją wioske - jest tak wszędzie. Czym prysnąć? suche wyciąć? pięknie puściły listki i nagle koniec. Szkoda mi bardzo bo miałam już fajnie ukształtowane duże kulki - co robić?

Było o tym przed chwilą - monilioza. Wyciać na kilka cm od miejsca szczepenia i opryskać.
Jak krzew to 10 cm nad ziemią ciachnąć.

Elfir
23-05-2014, 09:57
To plamistość lisci? Pryskane były tylko na mszyce niedawno. Posadziłam je pod koniec kwietnia i było wszystko ok, a teraz w ciagu 2-3 dni pojawiły się zmiany na liściach.



Tak.

agalind
23-05-2014, 10:03
Tak.

Miedzianem popryskać czy jest coś skuteczniejszego? Score, Amistar? Czytałam, żeby oberwać te pędy i liście.

IZA30
23-05-2014, 10:16
Elfir mam pytanie,czy w tych wiklinowych osłonkach wykładanych folią,kwiaty sadzi się bezpośrednio do niej?Jak wygląda drenaż w takiej donicy?Czy może wsadzić kwiaty w inną doniczkę i dopiero włożyć do wiklinowej :sick: I jeszcze jedno: w jaki sposób posadzić kwiaty w takiej donicy bez foli??

Elfir
23-05-2014, 10:44
Miedzianem popryskać czy jest coś skuteczniejszego? Score, Amistar? Czytałam, żeby oberwać te pędy i liście.

Jak zaczniesz obrywac to niewiele zostanie.


Co to za odmiana? Okrywowe zwykle są odporne.
Na miedzian trochę późno i gorąco. Zarówno Scora jak i Amistar są polecane.

Z tego, co czytałam ludzie stosują prewencyjnie opryski sodą.

Elfir
23-05-2014, 10:46
Elfir mam pytanie,czy w tych wiklinowych osłonkach wykładanych folią,kwiaty sadzi się bezpośrednio do niej?Jak wygląda drenaż w takiej donicy?Czy może wsadzić kwiaty w inną doniczkę i dopiero włożyć do wiklinowej :sick: I jeszcze jedno: w jaki sposób posadzić kwiaty w takiej donicy bez foli??

Trzeba bezpośrednio, bo miejsca na drenaż nie ma. W czasie deszczu chowaj pod dachem.
Jak nie ma folii, to trzeba wyłzyć w środku workiem plastikowym.
Albo potraktowac osłonkę jako jednorazową.

Zawsze kupuję bardzo głębokie doniczki do roślin

TAR
23-05-2014, 10:58
chcialam tylko wspomniec tak na marginesie, ze plyn do naczyn z woda dziala rewelacyjnie na mszyce (mam pelno tych zielonych na wierzbach japonskich) i nie potrzeba stosowania silnie trujacych i jednak drogich srodkow :) za to wierzby lekko pachna jak sie przechodzi kolo nich:lol2:

Zuzinta
23-05-2014, 11:16
Elfir, piszę z prośbą o radę. Posadziłam pęcherznice. Ma to być linia żywopłotu swobodnie rosnąca. Egzemplarze które zakupiłam maja około metra ale od dołu są całkowicie gołe. Zgodnie ze sztuka po posadzeniu powinnam je przyciąć na wysokość 30 cm. Tak radziłaś pare stron wcześniej, ale sie zastanawiam bo jest już koniec maja i jak je przytnę na 30 cm to bedą tylko suche patyki bez ani jednego listka. Czy mam je teraz tak właśnie przyciąć i odbija czy przyciąć wczesna wiosna przyszłego roku. Dziękuje bardzo za rade i pomoc. Pozdrawiam

Elfir
23-05-2014, 11:42
przytnij w przyszłym roku wiosną.

agalind
23-05-2014, 12:36
Jak zaczniesz obrywac to niewiele zostanie.


Co to za odmiana? Okrywowe zwykle są odporne.
Na miedzian trochę późno i gorąco. Zarówno Scora jak i Amistar są polecane.

Z tego, co czytałam ludzie stosują prewencyjnie opryski sodą.

Mam odmiane Lovely Fairy. Wsadzałam w kwietniu i wlasciwie do zeszlego tygodnia caly czas padalo. Czytalam, ze grzyb na zeszlorocznych pedach zimuje, wiec pewnie kupilam zarażone. Ogolnie widać, ze rosną, kolejne pedy się pojawiają. I dopiero 2-3 dni temu zauwazylam ze zaczyna sie cos dziac.

Spróbuję dzisiaj z sodą, zobaczymy co to da.

agalind
23-05-2014, 12:39
chcialam tylko wspomniec tak na marginesie, ze plyn do naczyn z woda dziala rewelacyjnie na mszyce (mam pelno tych zielonych na wierzbach japonskich) i nie potrzeba stosowania silnie trujacych i jednak drogich srodkow :) za to wierzby lekko pachna jak sie przechodzi kolo nich:lol2:

Tarcia, podaj proporcje, plisss:)

Elfir
23-05-2014, 12:59
Spróbuję dzisiaj z sodą, zobaczymy co to da.

Soda działa prewencyjnie, a nie leczy

TAR
23-05-2014, 13:31
Tarcia, podaj proporcje, plisss:)
w sumie to ja "na oko" robie, ostatnio dalam ok. 4 lyzki stolowe plynu na flakon po spryskiwaczu od szyb, zadzialalo. tylko ciekawe co bedzie po deszczu pod japonskimi rosna byliny:cool:

Zuzinta
23-05-2014, 16:41
przytnij w przyszłym roku wiosną.

Super. Dziękuję bardzo. Zawsze mnie ratujesz. Jesteś nieoceniona :-)))

amalfi
23-05-2014, 22:23
Elfir, mam pytanie jeśli znajdziesz chwilkę. Kupiłam różanecznik, który już ładnie kwitł. Przeczytałam na etykiecie, że kwitnie całe lato, więc myslałam, że tak będzie. Tymczasem kwiatki opadły i zostały same liście. Czy Twoim zdaniem jest jeszcze szansa, że zakwitnie? Czy może te kwitnące w matketach budowlanych są w sztucznych warunkach doprowadzone do kwitnienia dla lepszej sprzedaży i już kwiatków nie będzie?
Dzięki z góry za odpowiedź.

pestka56
24-05-2014, 05:26
Wyręczę Elfirkę, bo odpowiedź jest oczywista. :)
Żaden różanecznik nie kwitnie całe lato. To majowe kwiaty.
Jak chcesz mieć dłużej ferię kwiatów krzewów to dosadź azalie i kalmie. Najpierw kwitną rododendrony. Gdy są mniej więcej w połowie kwitnienia, rozkwitają azalie. Na początku czerwca zaczynają kwitnąć kalmie. Tym sposobem można mieć grupę krzewów kwitnących bardzo intensywnie niemal przez 2 miesiące.

Nie słuchaj sprzedawców, często podają mylne informacje. Także na etykietach bywają błędy.
Wszystko o różanecznikach znajdziesz na stronie Jana Ciepłuchy.

Skoro kwiaty opadły trzeba delikatnie uszczknąć te słupki, które pozostały po kwiatach. Ostrożnie, bo już na pewno pojawiły się pod nimi młode listki. To dość kruche miejsce. Jak to zrobisz krzew będzie silniej rósł.

amalfi
24-05-2014, 07:59
Wyręczę Elfirkę, bo odpowiedź jest oczywista. :)
Żaden różanecznik nie kwitnie całe lato. To majowe kwiaty.
Jak chcesz mieć dłużej ferię kwiatów krzewów to dosadź azalie i kalmie. Najpierw kwitną rododendrony. Gdy są mniej więcej w połowie kwitnienia, rozkwitają azalie. Na początku czerwca zaczynają kwitnąć kalmie. Tym sposobem można mieć grupę krzewów kwitnących bardzo intensywnie niemal przez 2 miesiące.

Nie słuchaj sprzedawców, często podają mylne informacje. Także na etykietach bywają błędy.
Wszystko o różanecznikach znajdziesz na stronie Jana Ciepłuchy.

Skoro kwiaty opadły trzeba delikatnie uszczknąć te słupki, które pozostały po kwiatach. Ostrożnie, bo już na pewno pojawiły się pod nimi młode listki. To dość kruche miejsce. Jak to zrobisz krzew będzie silniej rósł.

Wielkie dzięki za odpowiedź.

fredzia-phiphi
24-05-2014, 09:02
Witam, proszę o poradę, co to za dziadostwo? Świerk Nidiformis, pajęczyna, zasychają końcówki, gałązki robią się żółte.
261834261835

Elfir
24-05-2014, 10:28
Końcówki to raczej grzyb Phomopsis a pajęczynka to chyba zwykły pająk. Na przędziorka coś duże.
Obetnij obumarłe do zdrowej tkanki i opryskaj np. Dithane NeoTec

Elfir
24-05-2014, 10:41
Amalfi - nie ma różaneczników kwitnących całe lato. Inaczej byś je widziała w cudzych ogrodach :)
Jedynym różanecznikiem który może powtarzać kwitnienie pod koniec lata jest Cunningham White i mieszańce z jego udziałem.

Różaneczników jest multum gatunków. Kolekcjoner może stworzyć grupę, która będzie kwitła kolejno kilka miesięcy.
Najwcześniej zakwiatają różaneczniki dahurskie (pod koniec lutego), najpóźniej chyba Rhododendron micranthum - pod koniec czerwca.
Najpopularniejsze różaneczniki z grupy yakushimanum kwitną w maju, a z grupy catawbiense na przełomie maja i czerwca.
W tym roku termin zakwitania jest przesunięty o 1-2 tygodnie wczesniej

amalfi
24-05-2014, 16:52
Amalfi - nie ma różaneczników kwitnących całe lato. Inaczej byś je widziała w cudzych ogrodach :)
Jedynym różanecznikiem który może powtarzać kwitnienie pod koniec lata jest Cunningham White i mieszańce z jego udziałem.

Różaneczników jest multum gatunków. Kolekcjoner może stworzyć grupę, która będzie kwitła kolejno kilka miesięcy.
Najwcześniej zakwiatają różaneczniki dahurskie (pod koniec lutego), najpóźniej chyba Rhododendron micranthum - pod koniec czerwca.
Najpopularniejsze różaneczniki z grupy yakushimanum kwitną w maju, a z grupy catawbiense na przełomie maja i czerwca.
W tym roku termin zakwitania jest przesunięty o 1-2 tygodnie wczesniej

Dzięki Elfir. Nawet jak nie kwitnie, to jest bardzo ładny. Poczekam rok. :)

marmur7
24-05-2014, 18:25
Witam
Mam dwa pytania zdjęciowe :
Pierwsze - świerk serbski na którym część nowych pędów przybiera taki kolor. Przerabiałem to już dwa lata temu - pędy najpierw żółkły, później robiły się prawie śnieżnobiałe. Miejsca, w których się to pojawiało zamierały na rok. Później rozwijały się normalnie. Świerk nie był niczym nawożony.
https://lh4.googleusercontent.com/8tRyEuBC6aBtARRYGqG455aINWBall2WcvASQ6BeocE=w886-h828

Drugie - derenie z którymi mam ustawiczny problem. Wszystkie wczesnowiosenne liście obumarły. Podobnie było w zeszłym roku. Topsin nie pomógł. Postanowiłem całość przyciąć do podstawowych pędów. Obecnie pojawiają sie nowe liście i znów zaczyna się coś dziać. Co to może być ?

https://lh5.googleusercontent.com/-4KuX9aH8eHc/U4DS-kjVrcI/AAAAAAAAKlA/XhfPib-ezII/w877-h828-no/deren.jpg

Mirek_Lewandowski
24-05-2014, 18:39
Zaciekawił mnie świerk. Tylko, proszę, opisz to jakoś " po naszemu":D. Pędy żółkły? Musi igła na nowych przyrostach. A co dalej? Zzieleniała w końcu? Zaschła? Opadła? Miejsca... zamierały na rok. No tego to kompletnie nie rozumiem. Co i jak zamierało?A dereń? Pierwszy liść zmarzł kompletnie zapewne. A to to raczej fizjologiczne... cosik mu źle...

marmur7
24-05-2014, 19:23
Nie wiem jak jest "po ogrodniczemu" :D Staram się pisać konkretnie, ale nie jestem fachowiec, więc mogę cos tam pochrzanić językowo :) Nowe przyrosty mają w tej chwili dokładnie taki kolor jak na zdjęciu. Nie dzieje się to na całym świerku - tylko część przyrostów dostało takiego koloru, głównie od strony północnej i wschodniej. Dwa lata temu część przyrostów, również przebarwiło się najpierw na jasnożólty kolor, a następnie zupełnie biały. Przebarwione przyrosty w pewnym momencie przestały dalej się rozwijać - igły nie opadały, ale o ile pozostałe przyrosty były coraz dłuższe, te przebarwione jakby zatrzymywały się w rozwoju. W ten sposób wszystkie gałązki świerku na których było to przebarwienie pozostały krótsze od pozostałych. Były białe przez całą zimę i dopiero na kolejną wiosnę się zazieleniły. W następnym roku świerk rósł równomiernie ze wszystkich stron, a teraz powtarza się sytuacja sprzed dwóch lat. Nie wiem co mogę jeszcze napisać :)

Co do dereni - te zółknące listki to nówki sztuki, mają dopiero kilka dni i nie miały kiedy zmarznąć.

duduś
25-05-2014, 08:03
Witam mój rododendron ma w tym roku jeden kwiat , reszta rozwija się chyba na liście , co moze być tego przyczyną?

pestka56
25-05-2014, 08:57
A zawiązał pąki w zeszłym roku późnym latem? Były kule pąków na końcach pędów?

Gosiek33
25-05-2014, 09:57
Podepnę się, u mnie pąki były, nawet niektóre zostały (te których nie oberwałam) - w środku brązowe. Tak mam w dwóch rh. Rozwinęło się kilka paków 2-3, reszta martwa. Za to rosnące w tuż obok dwa inne cieszą oko pełnią kwitnących pąków :o

duduś
25-05-2014, 12:08
Były pąki ale z nich jakby rozwijają się liście , no chyba że jeszcze pójdą w kwiaty , nie umiem rozróżnić które kwiatowe a które na liście :(

duduś
25-05-2014, 12:13
Na tej stronce na 3 i 4 zdjęciu są dwie kompozycje roślin , biało- różowa i biała - jakie to są kwiaty?http://www.plantpol.com.pl/Nowosci-Roslinne-789.html

Elfir
25-05-2014, 14:31
Witam mój rododendron ma w tym roku jeden kwiat , reszta rozwija się chyba na liście , co moze być tego przyczyną?

Grzyb roznoszony przez skoczka, który nakłuwając pąki kwiatowe w zeszłym roku zakaził je grzybnią.
Zwalczać skoczka i oberwać suche pąki.

Jesli nie ma pąków kwiatowych w ogóle to w zeszłym roku miał za sucho.

Elfir
25-05-2014, 14:33
Na tej stronce na 3 i 4 zdjęciu są dwie kompozycje roślin , biało- różowa i biała - jakie to są kwiaty?http://www.plantpol.com.pl/Nowosci-Roslinne-789.html

3 - chodzi o białe i różowe kwiaty?
4 - białe i białe?
To Calibrachoa (minisurfinia) i smagliczka jednoroczna.

Elfir
25-05-2014, 14:34
Pierwsze - świerk serbski na którym część nowych pędów przybiera taki kolor. Przerabiałem to już dwa lata temu - pędy najpierw żółkły, później robiły się prawie śnieżnobiałe. Miejsca, w których się to pojawiało zamierały na rok. Później rozwijały się normalnie. Świerk nie był niczym nawożony.
https://lh4.googleusercontent.com/8tRyEuBC6aBtARRYGqG455aINWBall2WcvASQ6BeocE=w886-h828


Może ma z tamtej strony za ciemno? Możesz spróbować nawieźć nawozem z magnezem.



Dereń - za słonecznie i za sucho.

Mirek_Lewandowski
25-05-2014, 20:48
To chyba nie to... niedobór byłby na całej roślinie widoczny. Mutacja- też nie, bo dlaczego co drugi rok. Przyznam, że nie rozumiem.:confused:

ms.
26-05-2014, 07:06
Jesli nie ma pąków kwiatowych w ogóle to w zeszłym roku miał za sucho.

W tym roku moje krzewy, które zwykle tworzą pąki kwiatowe pod koniec sezonu wegetacyjnego, kwitły baaardzo słabo - dereń jadalny, pigwowce i magnolia. Też podejrzewałam, że winna jest ubiegłoroczna susza.

Kwaśnolubne nawadniałam, więc nie ucierpiały.

Pyxis
26-05-2014, 12:57
Elfir, mam drzewka w trawniku. Mlode. Chyba trawka skutecznie konkuruje z nimi o azot, bo listki mam jasnozielone (2 czeresnie, sliwa oraz magnolia). Napisz prosze jakie jest bezpieczne sterenie roztworu saletry amonowej do zasilenia ich azotem?

Elfir
26-05-2014, 13:02
nie mam pojęcia.
nawóz zawsze stosuje wg tego co jest napisane na opakowaniu.

Producent zaleca:
W przypadku młodych drzew i krzewów ozdobnych (do 4 lat) należy dawkować saletrę amonową w wysokości 0,12 kg nawozu na 10m² powierzchni.

Pyxis
26-05-2014, 13:10
Hmmm.... jak Ty nie wiesz, to kto ma wiedziec? :)

Mirek_Lewandowski
26-05-2014, 13:13
Się nie nadaje... ;)

Nie polecam. Roztwór ma silne właściwości parzące. W sadach owszem, stosuje się mocznik:
http://www.sad24.com/wp-content/uploads/2013/06/K21-nawo%C5%BCenie-II.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.sad24.com%2Fwp-content%2Fuploads%2F2013%2F06%2FK21-nawo%25C5%25BCenie-II.pdf)

Pyxis
26-05-2014, 13:24
Mirku, ale mocznik ma wiecej azotu procentowo niz saletra :)

A co polecasz? Wczesniej podlalem BioFlorinem (0,2% tez dolistnie), ale to glownie na P i K oraz mikroelementy. Azotu musze przy tym trawsku wiecej dostarczyc, a zasolic gleby nie chce za mocno.
Myslelm o 0,5-0,7% roztworze tej saletry (5-7gr nawozu w 10l wody), ale potrzebuje potwierdzenia fachowca, bo to moje widzimisie na podstawie grzebania w necie.

Elfir
26-05-2014, 13:25
Hmmm.... jak Ty nie wiesz, to kto ma wiedziec? :)

Najlepiej sadownik lub szkółkarz.
Ja jestem od projektowania.

Architekt też nie przelicza konstrukcji projektowanego przez siebie domu, od tego jest konstruktor.

majamaki
26-05-2014, 18:19
Elfir kocham swój ogród - dziękuję jeszcze raz:yes:

Elfir
26-05-2014, 18:49
A ja nawet nie pamiętam za co :rolleyes:

Mirek_Lewandowski
26-05-2014, 20:13
Mirku, ale mocznik ma wiecej azotu procentowo niz saletra :)

A co polecasz? Wczesniej podlalem BioFlorinem (0,2% tez dolistnie), ale to glownie na P i K oraz mikroelementy. Azotu musze przy tym trawsku wiecej dostarczyc, a zasolic gleby nie chce za mocno.
Myslelm o 0,5-0,7% roztworze tej saletry (5-7gr nawozu w 10l wody), ale potrzebuje potwierdzenia fachowca, bo to moje widzimisie na podstawie grzebania w necie.

Wiem że ma. I zastosowany w zalecanym stężeniu jest bezpieczny. Natomiast roztwór saletry nie. Chociaż używam- doskonały do wytłuczenia mchów a zwłaszcza wątrobowców. Efekt natychmiastowy. Tanio i ekologicznie... byle nie chlapnąć na inne zielone.
Zrób talerze wokół drzewek, daj nawóz, korę i tyle.
Chcesz poparzyć to pryskaj, Twoje drzewka. Tylko pamiętaj, że do pozyskiwania składników mineralnych roślina ma korzenie. Liście służą do fotosyntezy. Owszem, można interwencyjnie uzupełnić braki, np. mikroelementów. I tyle.
Chciałbyś żyć na kroplówce?

Pyxis
26-05-2014, 20:53
Chyba mnie zle zrozumiales. Ja "interwencyjnie" opryskalem BioFlorinem w stezeniu 0,2%. Roztworem saletry o ktory sie dopytuje, chce podlac drzewka.

marmur7
27-05-2014, 00:08
Może ma z tamtej strony za ciemno? Możesz spróbować nawieźć nawozem z magnezem.

Dereń - za słonecznie i za sucho.

Dziękuję za poradę - derenia staram się nawadniać codziennie, ale istotnie jest w miejscu bardzo nasłonecznionym, podobnie zresztą jak świerk. Tego ostatniego spróbuję ponawozić i poobserwuję co dalej.

lukasz69karolina
27-05-2014, 11:59
Elfir chciałam się Ciebie poradzić...

działka ogrodzona to można zacząć pomału coś sadzić... dookoła mąż chce tuje - ja sama nie wiem, chyba wolałabym bukszpan... zależy mi na takiej ścianie gęstej :) i najlepiej zimozielonej - podpowiesz??
glebę to mamy glinę totalną! woda stoi i stoi, bo kiepsko chłonie to... no i teraz pytanie:
czy powinniśmy wybrać trochę i nawieść ziemi coś do nasadzeń?? czy można na takie podłoże??
bo jedni mówią, tak drudzy inaczej

działka była kiedyś polem uprawnym: żyto czy coś tam :-P
ziemia kategorii III/IV

Elfir
27-05-2014, 12:05
na żywopłot z bukszpanu poczekacie tak z 20 lat :)
Musicie otaczać żywopłotem całosc działki?

Może tylko w najbardziej newralgicznych punktach, gdzie zagłądacie sobie z sąsiadem w okna? A w innych miejscach zastosować przesłony z roślin, ale nie w formie żywopłotu.
Czy sasiedzi mają coś nasadzone wzdłuż swoich granic?

Na glebach słaboprzepuszczalnych problemem będzie zagniwanie korzeni. Mało gatunków toleruje stagnujacą wodę. Zwykle zwiększa się przepuszczalność nawożąc jednocześnie drobnego żwiru i obornika (lub innego nawozu organicznego). Całośc trzeba razem przeorać.

lukasz69karolina
27-05-2014, 12:16
aż tyle lat?? o kurna... to odpada :(

my nie mamy żadnego sąsiada :D ale sąsiadujemy z dwóch stron z uprawianym polem i strasznie się kurzy :(
więc potrzebne coś co nam zatrzyma choć trochę tego - czyli tylko tuje?

czyli jednak przemieszać z tą gliną najpierw by trzeba było.. okej, zrobi się jesienią i roślinki na wiosnę dopiero najwyżej

Elfir
27-05-2014, 12:30
zimą się wam kurzy, że potrzebujecie zimozielone?

Przed piaskiem geste liściaste też dadzą radę.

Szkoda zamykać sobie perspektywę i tym samym pomniejszać optycznie ogród.

lukasz69karolina
27-05-2014, 12:43
zimą to nie wiem jak jest - ale pewnie będzie tylko śnieg z pól nawiewał, ale to zatrzyma się na siatce...

zimozielone - dla koloru w ogródku zimą, tyle tylko :)
a gęste liściaste to drzewka jakieś masz na myśli???
jakieś w miarę szybko rosną?

im szybciej urosną tym też szybciej będziemy mieć cienia troszkę, bo teraz to normalnie plaża :(

Elfir
27-05-2014, 12:55
Nie chodzi mi o całkowitą rezygnację z zywopłotów, ale o takie ich ustyuowanie by ochraniały wypoczywających, ale jednoczesnie nie były murem oddzielającym ogród od otoczenia

spójrz na ten zdjęcie:
http://www.sierbestratingzaak.nl/wp-content/uploads/2011/05/landelijk6.jpg

Tylko taras ujęty jest w zimozielone ramy dla ochrony przed wiatrem - a dalej wzrok ciągnie się po horyzont przez pola. Krajobraz urozmaicony jest porozrzucanymi kępami krzewów i połacami traw ozdobnych

A tutaj:
http://www.vangeldertuinen.nl/wp-content/uploads/2014/02/tuinaanleg-landelijke-moderne-tuin.jpg
Zywopłoty są ,ale jako porozrzucane w przestrzeni bryły a nie ogrodzenie

inne przykłady:
http://www.inrichting-huis.com/wp-content/afbeeldingen/mooie-tuin-mooiere-omgeving2.jpg
http://www.mienruys.nl/site//assets/pictures/_medium_Goes_Withagen_Diepenheim_6.jpg


Na wilgotnych glinach świetną osłoną beda wierzby - na dodatek doskonale wtopią się w krajobraz.
Do tego rodzime kaliny, irgi krzewiaste, bez czarny.
Oczywiście niekoniecznie blisko domu, ale w dalszych rejonach ogrodu.

Mirek_Lewandowski
27-05-2014, 13:03
Chyba mnie zle zrozumiales. Ja "interwencyjnie" opryskalem BioFlorinem w stezeniu 0,2%. Roztworem saletry o ktory sie dopytuje, chce podlac drzewka.

No to już nic nie rozumiem:D
Po cholerę podlewać, jak można posypać garścią i podlać? W/g zalecanej dawki, co Elfir napisała?
Tylko zauważ, że większość tego azotu, jak byś go nie podał zeżre trawa. Zapewni Ci to regularne koszenie, w efekcie czego podany azot wyląduje w kompostowniku.

pestka56
27-05-2014, 13:09
Wierzby zapewnią osłonę w ciągu jednego sezonu. Wadą jest, że jeśli chce się utrzymać w ryzach i mieś żywopłot formowany, to trzeba ciąć kilka razy w sezonie. Im częściej się tnie, tym bardziej się zagęszcza i listki są jakby drobniejsze. To ładniej wygląda.
W Warszawie w ogrodzie na dachu Biblioteki Uniwersytetu jest takie miejsce gdzie posadzono kilkanaście wierzb. Są ostro cięte i wyglądają jak sześciany na nóżkach.
Mój płot zimą jest przejrzyjsty, ażurowy, ale teraz to gęstwa liści nie do przebicia wzrokiem. Wierzby zaplecione rozrastają się nieco wolniej niż te, które rosną swobodnie.

Pyxis
27-05-2014, 13:15
No to już nic nie rozumiem:D
Po cholerę podlewać, jak można posypać garścią i podlać? W/g zalecanej dawki, co Elfir napisała?
Tylko zauważ, że większość tego azotu, jak byś go nie podał zeżre trawa. Zapewni Ci to regularne koszenie, w efekcie czego podany azot wyląduje w kompostowniku.

Totez wlasnie dlatego che podlac a nie posypywac. Chce ta dawke do posypania rozpuscic w wodzie i podlac, zeby trafilo do korzenie drzewka a nie trawy, tylko nie wiem jaka to dawka, bo wokol drzewka mam 0,1m2 ziemi bez darni i taki przelicznik nie bardzo ma sens. :)

f.5
27-05-2014, 14:43
Elfir Małe pytanie.
planuję od frontu budynku posadzic jakies drzewko dajmy na to klon szczepiony po lewej stronie furtki.
dalej nie bardzo chcę sadzic bo to miejsce gdzie rozładowuję drewno do drewutni
http://images55.fotosik.pl/370/7c7e33165e5ed770.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images51.fotosik.pl/369/a06ca51f1658c0f4med.jpg (http://www.fotosik.pl)

pytanie techniczne
mam na niego miejsce 1,30 m x 1,30 m
czyli tyle miejsca jest pomiędzy opaską z granitu a murkiem i fundamentem.
dodatkowo w ziemi idą kable od oswietlenia na ogród i woda do automatycznego podlewania i puszek poboru wody.

czy w tym miejscu jest opcja na takie drzewo a jesli jest czy korzenie nie wyrządzą krzywdy kablom / rurze z wodą i fundamentowi ???
wygląda to mniej więcej tak
http://images53.fotosik.pl/371/1c36c66515777221.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images52.fotosik.pl/370/deba262997edc790.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images54.fotosik.pl/370/2d7d35538134f14a.jpg (http://www.fotosik.pl)

nitubaga
27-05-2014, 15:13
Witam,

co to za kwiatek. Niestety nie mam zdjęcia. Znalazłam coś podobnego w necie.
Ma drobne, pojedyncze, soczyście purpurowe kwiaty,bardzo podobne go gożdzików, łodyżki omszone na biało, ale wysoki na ok. 50-60 cm.

http://www.dobrepole.pl/pic/dianthus_gratianopolitanus_grandiflorus_1.0.jpg

ktoś wie co to ??

cronin
27-05-2014, 15:18
hmmm firletka?
http://sklep.swiatkwiatow.pl/images/thumbnails/280/513/product/19/m_1_c9945f2f7dd5.jpg

Pyxis
27-05-2014, 15:18
Moze jakis dziwny jestem, ale wpisalem nazwe pliku tego obrazka w Google i dostalem to:
http://www.missouribotanicalgarden.org/PlantFinder/PlantFinderDetails.aspx?kempercode=y210

A nizej link do stronki z obrazkiem dokladnie:
http://www.dobrepole.pl/Dianthus%20gratianopolitanus%20%22Grandiflorus%22_-_go%C5%BAdzik%20siny_nlat_163.html

Gozdzik Siny

;)

cronin
27-05-2014, 15:24
firletka kwiecista karminowa
http://www.ogrodniczyraj.pl/photos/1281272527.jpg
zdjęcie stąd (http://www.ogrodniczyraj.pl/cat,22_Nasiona_BYLINY_OGRODOWE,product,192_FIRLETK A_KWIECISTA_KARMINOWA__LYCHNIS_CORONARIA)

nitubaga
27-05-2014, 15:24
czeee Cronin :)

wydłubałam zdjęcie sprzed 4 lat, juz kiedyś ta roślina zwróciła moją uwage.

nitubaga
27-05-2014, 15:29
Pyxis - dzięki.
Ale chyba Cronin trafiła - dzięki.
Firletka, bardzo by mi pasowała do bladoróżowych róż. Jedyne do czego mi pasowała to gożdzik, ale podskórnie czułam, że takie gożdziki bym gdzies widziała.

cronin
27-05-2014, 15:30
hej :)
ciemność widzę :(

takiej firletki nie miałam, tylko smółkę, różowa jak w mordę strzelił, ale klejąca straszliwie, cały kurz się do niej przyklejał

ave!
27-05-2014, 16:29
na zdjeciu to firletka (Jowisza?) mam taką ... wysiewa się sama, jesli wyrośnie gdzieś w kącie to rośnie ;)
prawdę mówiąc na zdjęciach wyglada lepiej niz w rzeczywistosci

Elfir
27-05-2014, 17:49
czyli tyle miejsca jest pomiędzy opaską z granitu a murkiem i fundamentem.
dodatkowo w ziemi idą kable od oswietlenia na ogród i woda do automatycznego podlewania i puszek poboru wody.

Mam wątpliwości czy mozna posadzić i nie zniszczy tych rur do wody.... Może jednak wysoka trawa ozdobna?

Elfir
27-05-2014, 17:50
firletka omszona (wieńcowa) to krótkowieczna bylina, bardziej traktować jako rośline dwuletnią

Pyxis
27-05-2014, 18:08
Pyxis - dzięki.
Ale chyba Cronin trafiła - dzięki.


Jesli to ma byc roslina ze zdejecia ktore podalas, to ono figuruje na stronie www z opisem:
Dianthus gratianopolitanus "Grandiflorus"
goździk siny

To trzecie zdejecie drugiego mojego linka. To dokladnie ta sama fotka, ktora Ty podlinkowalas. Precyzyjniej chyba "trafic" sie nie da. :)

asiulek123
27-05-2014, 19:04
Witam,

pewnie było już to pytanie nie raz za co przepraszam. Nie mogę dogrzebać się więc zapytam. Co może być nie tak, że moje thuje smaragd brązowieją na zewnętrznych gałązkach? Dziwna sprawa, ze tylko z jednej strony, od sąsiadki. Czy to możliwe, że zraszanie ich wodą przez sąsiadkę, podczas podlewania swoich roślin, mogło się do tego przyczynić. Dzieli nas tylko siatka. Czy nawóz przeciw brązowieniu iglaków rozwiąże problem?

Z góry dziękuję za odpowiedź

f.5
27-05-2014, 19:55
Mam wątpliwości czy mozna posadzić i nie zniszczy tych rur do wody.... Może jednak wysoka trawa ozdobna?

ok trawa tez dobry pomysł tylko z tego co wiem a sąsiad miał trawy - są one dosc ekspansywne i szybko sie rozrastają nie wiem czy to dobre miejce.
Dzieki

malkul
27-05-2014, 19:57
Elfir- czy gdzieś tu na forum jest jakiś ogród nowoczesny wg twojego projektu żeby sobie można pooglądać realizację?

pestka56
27-05-2014, 21:09
ok trawa tez dobry pomysł tylko z tego co wiem a sąsiad miał trawy - są one dosc ekspansywne i szybko sie rozrastają nie wiem czy to dobre miejce.
Dzieki

Ekspansywnych traw jest bardzo niewiele :)

Radek, z wysokich traw możesz posadzić poza miskantem cukrowym, spartyną grzebieniastą i wydmuchrzycą piaskową wszystko co dostępne w szkółkach. Będą rosły kępowo i cieszyły oko i uszy.

f.5
27-05-2014, 21:32
Ekspansywnych traw jest bardzo niewiele :)

Radek, z wysokich traw możesz posadzić poza miskantem cukrowym, spartyną grzebieniastą i wydmuchrzycą piaskową wszystko co dostępne w szkółkach. Będą rosły kępowo i cieszyły oko i uszy.

Ale chcę aby to cos co tam bedzie, wystawało nad ten mur.
http://images55.fotosik.pl/370/7c7e33165e5ed770.jpg (http://www.fotosik.pl)
od drugiej czyli południowej mam juz komplet nasadzen.
teraz w tym roku przyszedł czas na północną stronę.

za tym murkiem jest prąd wiec kierujac lampę punktową pod koronę drzewa ładnie moze to wyglądać
oswietlac drzewo od spodu.
to musi byc cos wysokie 3-4 metry ale z mozliwoscią cięcia aby korona nie była za szeroka.

Kasiu dzis miałem montaż drzwi sie pochwalę:) ale tylko 5 sztuk na gorze
teraz 4 czerwiec kuchnia
potem schody - jeszcze nie zamowione :(
i na koncu drzwi dół 3 sztuki juz zamowione i wsio

pestka56
28-05-2014, 10:10
Ale chcę aby to cos co tam bedzie, wystawało nad ten mur.

od drugiej czyli południowej mam juz komplet nasadzen.
teraz w tym roku przyszedł czas na północną stronę.

za tym murkiem jest prąd wiec kierujac lampę punktową pod koronę drzewa ładnie moze to wyglądać
oswietlac drzewo od spodu.
to musi byc cos wysokie 3-4 metry ale z mozliwoscią cięcia aby korona nie była za szeroka.

Kasiu dzis miałem montaż drzwi sie pochwalę:) ale tylko 5 sztuk na gorze
teraz 4 czerwiec kuchnia
potem schody - jeszcze nie zamowione :(
i na koncu drzwi dół 3 sztuki juz zamowione i wsio

Radku, miskant olbrzymi osiąga 3,5–4 m wysokości. A jeśli zdąży zakwitnąć, to jeszcze więcej. Kępy traw podświetlone wyglądają bosko.

Super :) zbliżasz się wielkimi krokami do zamieszkania

Elfir
28-05-2014, 10:39
pewnie było już to pytanie nie raz za co przepraszam. Nie mogę dogrzebać się więc zapytam. Co może być nie tak, że moje thuje smaragd brązowieją na zewnętrznych gałązkach? Dziwna sprawa, ze tylko z jednej strony, od sąsiadki. Czy to możliwe, że zraszanie ich wodą przez sąsiadkę, podczas podlewania swoich roślin, mogło się do tego przyczynić. Dzieli nas tylko siatka. Czy nawóz przeciw brązowieniu iglaków rozwiąże problem?


Czy od sąsiadki:
- wieją ostre zimowe wiatry?
- jest pies/kot, który może obsikiwać?
- sąsiadka używa mocnej chemii w ogrodzie?


Nawóz nie pomoże, bo gdyby przyczyną był brak mikroelementów to krzewy brązowiałyby całe a nie z jednej strony.

Elfir
28-05-2014, 10:40
Elfir- czy gdzieś tu na forum jest jakiś ogród nowoczesny wg twojego projektu żeby sobie można pooglądać realizację?
Spirea i Moorela właśnie realizują i pokazują zdjęcia

Elfir
28-05-2014, 10:41
ok trawa tez dobry pomysł tylko z tego co wiem a sąsiad miał trawy - są one dosc ekspansywne i szybko sie rozrastają nie wiem czy to dobre miejce.
Dzieki

Ekspansywnych jest niewiele gatunków. Wiekszośc uprawianych to egzemplarze kępowe.
Miskant Goliath, Malepartus, Grosse Fontaine - mają powyżej 2 m.
Z sucholubnych wysokie są Sorghastrum nutans

Problemem jest instalacja wodna - nie przyrzeknę z czystym sumieniem, że nic się nie stanie.
Małe kulki tworzy tulipanowiec "Edward Gursztyn", głóg "Compacta", klon polny "Nanum", karagana "Globosa". Może trafisz wysoko szczepioną wierzbę.
W szkółkach kórnickich widziałam trzmielinę Fortune'a szczepioną na 1,7 m!

Możesz też wyprowadzić sobie żywotnika olbrzymiego w formie kulki na pniu - bardzo łatwo się to robi.

Lopesjus
28-05-2014, 11:06
A ja mam problem z jajami...
Dokładnie 8 sztuk, średnica ok 8mm, długość 10-11mm, na 100% gadzie. Przygotowuję podbudowę pod taras, znalazłem je w żwirze, niestety nie mogą tam zostać. Trafiły do dużego szklanego słoja, garść piasku i nasłoneczniony parapet to na razie wszystko, co przyszło mi do głowy. Mam pytanie - będzie dobrze? Co to może być za gatunek? (zwinka?) i jaki może być ew. czas inkubacji?

Pyxis
28-05-2014, 11:11
A ja mam problem z jajami...

Przez moment pomyslalem, ze na forum medyczne trafilem. ;)

Na slonecznym parapecie, to je raczej ugotujesz, a nie beda inkubowane.

Lopesjus
28-05-2014, 11:18
Przez moment pomyslalem, ze na forum medyczne trafilem. ;)

Na slonecznym parapecie, to je raczej ugotujesz, a nie beda inkubowane.

Szukam na innych forach informacji o temperaturze inkubacji, mogę ją kontrolować, ale muszę wiedzieć jaka ma być. Niestety nie wiem jeszcze jak rozpoznać "górę" jaj. Jeśli będą odwrócone, mogę utopić zarodki. A miałem robić taras...

Elfir
28-05-2014, 11:55
pewnie tez wilgotnośc ma znaczenie. Niestety nie mam doświadczenia z jaszczurkami

IZA30
28-05-2014, 12:05
Elfir, mam na tarasie w dużych donicach drewnianych posadzone tuje - czy mogłabym (a mam miejsce ) posadzić pomiędzy miniaturową surfinię?

lukasz69karolina
28-05-2014, 12:26
Elfir masz przepełnioną skrzynkę pw :(

Elfir
28-05-2014, 12:36
ano mam, nie nadązam z odpowiedziami na prv

Elfir
28-05-2014, 12:36
Elfir, mam na tarasie w dużych donicach drewnianych posadzone tuje - czy mogłabym (a mam miejsce ) posadzić pomiędzy miniaturową surfinię?


Oczywiście, że tak. Ale pamiętaj o nawożeniu

IZA30
28-05-2014, 12:38
Oczywiście, że tak. Ale pamiętaj o nawożeniu

Super,bardzo Ci dziękuję :D

Basia_KRK
28-05-2014, 13:31
Aaaaa 549 stron wątku... a zamierzałam wszystko przeglądnąć... :cool: chyba jednak nie dam rady Elfir :) Zabieram się za planowanie roślinności u siebie :yes: Jak coś, to będę pytać ;)

nika@
28-05-2014, 14:16
Przeczytałam cały wątek i jestem pełna podziwu dla ciebie Elfir:) Doradzasz tylu osobom! Mam nadzieję, że i ja kiedyś skorzystam z twoich rad:) Jak narazie mogę pomarzyć o ogrodzie:(

Elfir
28-05-2014, 14:33
Aaaaa 549 stron wątku... a zamierzałam wszystko przeglądnąć... :cool: chyba jednak nie dam rady Elfir :) Zabieram się za planowanie roślinności u siebie :yes: Jak coś, to będę pytać ;)

W wiekszości przypadków rady, których udzielam nie dotyczą projektu ogrodu, więc nie ma sensu czytanie całości.

bardziej takie wątki:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?127319-Jak-zacz%C4%85%C4%87-zak%C5%82ada%C4%87-ogr%C3%B3d&highlight=ogr%C3%B3d


http://forum.muratordom.pl/showthread.php?161720-Ogr%C3%B3d-NIEwymagaj%C4%85cy&highlight=ogr%C3%B3d

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164556-klub-przekszta%C5%82caj%C4%85cych-TRAWNIKI-w-pi%C4%99kne-ogrody-czyli-ogr%C3%B3d-nowoczesny&highlight=ogr%C3%B3d

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?16328-Strony-z-przyk%C5%82adami-projekt%C3%B3w-ogrod%C3%B3w&highlight=ogrod%C3%B3w

asiulek123
28-05-2014, 18:53
Czy od sąsiadki:
- wieją ostre zimowe wiatry?
- jest pies/kot, który może obsikiwać?
- sąsiadka używa mocnej chemii w ogrodzie?


Nawóz nie pomoże, bo gdyby przyczyną był brak mikroelementów to krzewy brązowiałyby całe a nie z jednej strony.

Wieją zimowe wiatry. Pieski, kotki, chemia - odpadają. Co zatem zrobić aby przywrócić kolor tujom? Zraszanie roślin nie jest przyczyną?

Elfir
28-05-2014, 19:31
młode przyrosty mogły zmarznać podczas wiosennych przymrozków.

Gdybyś miała grzyba Phomopsis nie byłby taki wybiórczy - atakowałby ze wszytskich stron.

Przytnij od tamtej strony suche i zobacz czy bedzie nadal schło.

asiulek123
29-05-2014, 05:32
młode przyrosty mogły zmarznać podczas wiosennych przymrozków.

Gdybyś miała grzyba Phomopsis nie byłby taki wybiórczy - atakowałby ze wszytskich stron.

Przytnij od tamtej strony suche i zobacz czy bedzie nadal schło.

Dzięki. Tak zrobię i oby dalej nie schły :)

Basia_KRK
29-05-2014, 12:30
Przeczytałam cały wątek i jestem pełna podziwu dla ciebie Elfir:) Doradzasz tylu osobom! Mam nadzieję, że i ja kiedyś skorzystam z twoich rad:) Jak narazie mogę pomarzyć o ogrodzie:(
Szalona Kobieta! :jawdrop: :D


W wiekszości przypadków rady, których udzielam nie dotyczą projektu ogrodu, więc nie ma sensu czytanie całości.

Wiem wiem, Elfir, ale są też fajne pomysły i zdjęcia :) Dziękuję za linki :)

greywolf
29-05-2014, 14:05
Do poczytania i pooglądania; http://www.bryla.pl/bryla/1,85300,15991079.html
"bohaterka" afery jest również tematem wielu pytań z tego wątku ;) więcej nie zdradzam

TAR
29-05-2014, 14:33
i smieszno i straszno :cool:

Elfir
29-05-2014, 17:57
Ja bym razczej powiedziała, że pomysły i ambicje architekta przerosły budzet inwestora - nie po raz pierwszy i nie ostatni.
Jestem ciekawa czy architekt obliczył koszt utrzymania łąki kwietnej i poinformował o tym operę?
A może po prostu "uszczęsliwił" operę projektem w którym zarządca opery nie mógł nawet wyrazić swojej opinii, bo marszałek/prezydent miasta fundowali przybytek ale w kosztach utrzymania przybytku już nie uwzględnili utrzymania zieleni zewnętrznej??
Albo po prostu zalożył, że on daje pomysł a to wina ogrodnika, że zieleń nie chce rosnąc sama z siebie i wymaga pielęgnacji?

Kiedyś robilam projekt domu, który był częsciowo pod ziemią. Architekt dał mi wytyczne jak miała wyglądac zieleń na dachu i skarpach. Pomysł kompletnie nie do zrealizowania w naszym klimacie przy postawionych załozeniach.

Ostatnio na innym potralu krytykowałam pomysł na zagospodarowanie obszaru w Poznaniu. Pomysł był efektowny, ładny, ale...na wizualizacji. Był to obszar koło starego miasta - kładka przez stare koryto Warty, w którym poponowano zrobić bezodpływowy zbiornik wodny. Niestety, architekci wykluczyli jakąkolwiek zieleń.
Poznań ma problemy by utrzymać funkcjonowanie jeden fontanny w mieście bez awarii w trakcie sezonu. Jak po jednym weekendzie wyglądała by czystosc wody w takim basenie? Okolica wokół raczej podchmielona + studenci. Na dodatek brak jakiegokolwiek cienia dawanego przez zieleń spowodowałoby, że chcący wypocząć nad wodą szli by kilka kroków dalej, nad Wartę.

TAR
29-05-2014, 18:17
Elfir, bo u nas tak wlasnie jest wszystko na glowie postawione.

Elfir
29-05-2014, 18:32
Dach biblioteki uniwerku temu architektowi się udał i jest to przepiekne miejsce - ale tam mają srodki na utrzymanie zieleni.

Zastanawia mnie też wypowiedź dyrektora opery - architekt nie przewidział ochrony przed nieupoważnionym dostępem do elementów architektonicznych - wywietrzników i świetlików. Wierzyć, ze chuligani tam nie wtargną to chyba naiwność?

TAR
29-05-2014, 18:51
mnie zastanawia jak to zostalo zatwierdzone, za chwile w ramach ochrony zaloza tam obrzydliwe kraty albo siatki. ale patrzac po ostatnich "tematach" z mojego regionalnego podworka to w sumie nie powinnam sie dziwic. ale, ze architekt z takim doswiadczeniem nie przemyslal tej kwestii ???

Elfir
29-05-2014, 19:20
No własnie łatwo krytykować dyrekcję Opery, bo fakt, ze nasadzenia nie są ładne - o wiele taniej mieliby masowe nasadzenia z dzikich kosówek, które lepiej pełniłyby rolę ochraniacza elementów architektury. i sa bardziej przy ziemi" do kolumnowych "tujek".

Ale może nieporadnie usiłują naprawić błąd niedopowiedzeń i niedofinansowania?

Ale projekt zieleni był piękny na wizualizacjach i zaraz po oddaniu budynku. Szkoda, że zabraklo kasy...

TAR
29-05-2014, 20:01
no coz kazdy ma tam swoje za uszami, niemniej ogrodnik tez nie do konca temat tujek przemyslal. jesli chcieli zrobic nowe zagospodarowanie zieleni to mozna bylo dobrac bardziej wlasciwe rosliny. najbardziej jednak rozwalaja mnie te kamyczki bezsensowne, ktorymi obsypane sa te tujki, po co??? i dlaczego tak prymitywnie

Elfir
29-05-2014, 20:45
ja myśle, że tujki to wynik konsultacji ze znajomym dyrektora opery, który ma szkółkę "tujek" :D

TAR
29-05-2014, 20:54
w to nie watpie ;)

rysiekf
30-05-2014, 04:54
Proszę o poradę jaką trawę kupić na tereny górskie.
Teren częściowo wystawiony na ekspozycję słoneczną oraz miejsca zacienione.
Zależy mi aby przyrost trawy nie był duży.

Basia_KRK
30-05-2014, 09:44
Elfir, co to może być za gatunek trawy? Chcę tak fajnie obsadzić moje brzozy :)

262848

Elfir
30-05-2014, 12:05
Elfir, co to może być za gatunek trawy? Chcę tak fajnie obsadzić moje brzozy :)

262848


Jeśli to zdjęcie z amerykańskiego serwisu to najprawdpodobniej popularna tam Carex pensylvanica, ale nie jestem w stanie zidentyfikować na 100%.
Podobny efekt da turzyca wiosenna Carex caryophyllea "The Beattles"

Elfir
30-05-2014, 12:08
Proszę o poradę jaką trawę kupić na tereny górskie.
Teren częściowo wystawiony na ekspozycję słoneczną oraz miejsca zacienione.
Zależy mi aby przyrost trawy nie był duży.

Chodzi ci o trawnik?
Polecam mieszanki z rodzimymi gatunkami (kostrzewy, wiechlina, mietlica), z najmniejszym udzialem życicy, która kiepsko radzi sobie z dużymi opadami śniegu i mrozami.

Pyxis
30-05-2014, 18:11
Rzuccie okiem czy czasami moja Magnolia nie potrzebuje jakiegos wspomozenia, bo jakies te listki jednak takie lekko "blade":

http://szkut.com/dom/t/Magnolia02.jpg

http://szkut.com/dom/t/Magnolia01.jpg

Elfir
30-05-2014, 18:31
pewnie trawa jej wyjada wszytskie składniki mineralne.

Pyxis
30-05-2014, 19:15
Czyli nawoz do kwasnolunmych w garsc i jej nie zalowac?

rysiekf
30-05-2014, 19:22
Tak chodzi mi o trawnik.
Czy możesz Elfir podać konkretną nazwę trawy?
'

Elfir
30-05-2014, 19:43
Czyli nawoz do kwasnolunmych w garsc i jej nie zalowac?

Przede wszytskim zrobiłabym o wiele większy obszar bez trawy dookoła. Nawóz tylko wg. zalecanego dawkowania.