PDA

Zobacz pełną wersję : Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73

Elfir
08-05-2010, 12:45
raczej to wyciek raka bakteryjnego.

pablitoo
08-05-2010, 13:12
raczej to wyciek raka bakteryjnego.

Czyli ? - co robić ? - siekiera i wyciąć ?

Karollinka
08-05-2010, 15:57
witajcie, mam problem z drzewkami owocowymi otóż zauważyłam że rozwija sie na nich grzyb, w sklepie ogrodniczym polecono mi środek grzybobójczy POLYRAM
http://www.allegro.pl/item1032853500_polyram_70_wg.html
czy ktoś go stosował i może faktycznie polecić??

Elfir
08-05-2010, 16:48
palbito - tak, wyciąć. Do zainfekowania pewnie doszło przy okazji uszkodzenia tkanki przez zające. rak rozwija się dość powoli - najpierw są objawy na liściach a z czasem, przy zaawansowanej chorobie na gałązkach. Jak się pojawia na pniu głównym, znaczy, że bakterie opanowały całą roślinę.

Ja odradzam sadzenie drzewek owocowych w ogrodach ozdobnych, jesli właściciel nie zamierza prowadzić racjonalnej ochrony. Bo to tylko nerwy, pieniadze i czas. Lepiej znaleźć sklep ze zdrową żywnością. :)

karolinka - nie stosowałam tego środka. U mnie na ogródku to tylko mszyca i mączniak się trafia.

Tatarak
08-05-2010, 17:30
tatarak - może ta strona ci pomoże?
http://www.conifers.co.nz/conifer_lists.htm

Dziękuję Elfir! Teraz tylko muszę powtórzyć łacinę z liceum :)

Tatarak
08-05-2010, 17:36
tangens kąta wysokości Słońca = odcinek BC (czyli wysokość budynku "H")/ odcinek AB
czyli AB (długość cienia budynku) = odcinek BC (wysokość budynku)/ tg kąta wysokości słońca

Jeśli chcesz trzymać rośliny o liściach sezonowych, to nie bierz pod uwagę wysokości słońca zimą - nawet jak zimą będą w cieniu nie będzie miało to dla nich znaczenia, bo nie bedą miały liści.

... i jeszcze matematykę muszę powtórzyć... :)

mam nadzieję, że ten kąt wysokości znajdę w sieci.

właśnie chcę posadzić w północno/wschodnim narożniku kompozycję z iglaków - w tym cyprysika i jałowca łuskowatego - więc zależy mi, żeby cień do nich nie docierał i zimą. jak się okaże, że dociera, to je przesunę w inną stronę. póki co - przesunę na planie, ma się rozumieć.

Elfir! Dzięki za ten wzór!

Tatarak
08-05-2010, 17:40
A jeszcze jedno!

Mam 2-letnią sadzonkę winorośli odm. Arkadia. Na tegorocznych liściach zauważyłam coś dziwnego: wyglądają, jakby je ktoś dość gęsto ponakłuwał. A na łodyżkach widać jakąś dziwną substancję - wygląda jak maleńkie kryształki cukru lub soli. Co to może być? Jakaś zaraza, wirus, pasożyt? Czym to leczyć?

Dodam, że roślinka na razie stoi w domu na parapecie - czekamy, aż gospodarz sprzątnie z "naszej" działki ozime...

mruva
08-05-2010, 18:31
Witaj Elfir - proszę o pomoc, otóż tydzień temu posadziłam dwie Tuje Szmaragd, kazda ok. 1,20-1,30, dzisiaj zauważyłam, że gałazki od połowy drzewka zaczęły opadać w dół, nie widzę żadnych objawów chorobowych. Czy to znaczy, że się nie przyjęły a może mają za mało wody (ale mam glinę) lub za mały dołek. Czy można je wykopać i spróbować powiększyć miejsce?.

Z góry dziękuję. Pozdrawiam

gosiaczek_9
08-05-2010, 19:49
Witam serdecznie i od razu proszę o pomoc.
Otóż na mojej ok 70 cm sośnie czarnej, lub bośniackiej (kupowałam w tym samym czasie 2 i nie wiem która jest która..), która rośnie w donicy zauważyłam przy podlewaniu jak wychodzą z ziemi mrówki.
Z samą sosną nic się nie dzieje, ładnie wygląda.
Czy mam się zacząć przejmować ? Czy mrówki mogą jej zrobić coś złego ? Jeżeli tak to proszę o radę jak mam je stępić. Docelowo planuję ją wysadzić na działkę, ale jeszcze nie w tym roku, ale może wskazane byłoby ją już teraz wysadzić?
Z góry za pomoc serdecznie dziękuję :)

Tatarak
08-05-2010, 20:33
... i jeszcze matematykę muszę powtórzyć... :)

mam nadzieję, że ten kąt wysokości znajdę w sieci.

właśnie chcę posadzić w północno/wschodnim narożniku kompozycję z iglaków - w tym cyprysika i jałowca łuskowatego - więc zależy mi, żeby cień do nich nie docierał i zimą. jak się okaże, że dociera, to je przesunę w inną stronę. póki co - przesunę na planie, ma się rozumieć.

Elfir! Dzięki za ten wzór!

Policzyłam to sobie! Może kogoś zainteresuje:

Dom o wysokości 6 m będzie w południowej Polsce w południe o różnych porach roku rzucał cień o długości od 3 do ponad 19 metrów!!

Moje roślinki mają być ok. 8-10 metrów od elewacji, więc wybiorę takie, którym brak słońca przez większą część krótkiego zimowego dnia nie będzie robił różnicy - tak jak radziła Elfir - o liściach sezonowych.

Bardzo dziękuję za pomoc :)

Mis Uszatek
08-05-2010, 20:56
Witam serdecznie i od razu proszę o pomoc.
Otóż na mojej ok 70 cm sośnie czarnej, lub bośniackiej (kupowałam w tym samym czasie 2 i nie wiem która jest która..), która rośnie w donicy zauważyłam przy podlewaniu jak wychodzą z ziemi mrówki.
Z samą sosną nic się nie dzieje, ładnie wygląda.
Czy mam się zacząć przejmować ? Czy mrówki mogą jej zrobić coś złego ? Jeżeli tak to proszę o radę jak mam je stępić. Docelowo planuję ją wysadzić na działkę, ale jeszcze nie w tym roku, ale może wskazane byłoby ją już teraz wysadzić?
Z góry za pomoc serdecznie dziękuję :)

Zanadto się nie przejmuj - mam mrówki w dużej ilości pod prawie każdą rośliną. Czasem mnie to złości i sypię im proszku, ale w zasadzie nie zauważyłem żeby robiły coś złego. Są dwa wyjątki. Pierwszy to rośliny na których są mszyce - mrówki skutecznie bronią je przed drapieżnikami. Drugi opisuję w następnym poście.

Mis Uszatek
08-05-2010, 21:06
Elfir - pomocy!
Ciachnąłem sporą gałąź u derenia controversa. Zimą, ale trochę za późno, zwłaszcza, że mrozy raptownie odpuściły. Dereń zaczął mocno puszczać sok raną - nie mogłem tego opanować przez kilka dni. Mocno spowolnił wegetację i w tej chwili wciąż nie rozwija liści na dwóch dużych bocznych gałęziach, mimo że ma tam zdrowe pąki. Najgorsze, że w pniu pojawiły się sporo małych otworów głębokości ok 7mm, w których siedzi jakieś draństwo. Nie udało mi się zauważyć co to jest, bo wystawia tylko czarną d... i nie sposób tego wygrzebać w całości. Czarne i wygląda na skrzydlatą mrówkę. Na pniu widzę wzmożoną aktywność mrówek, ale jaśniejszych. Co to może być i co robić?

Dereń ma ok. 3-4 lata i 2,5m wysokości. Czy jeszcze coś z niego będzie?

Sloneczko
09-05-2010, 01:23
Zanadto się nie przejmuj - mam mrówki w dużej ilości pod prawie każdą rośliną. Czasem mnie to złości i sypię im proszku, ale w zasadzie nie zauważyłem żeby robiły coś złego. Są dwa wyjątki. Pierwszy to rośliny na których są mszyce - mrówki skutecznie bronią je przed drapieżnikami.

Nie tylko bronią. Mrówki wyprowadzają mszyce na rośliny po przezimowaniu w mrowiskach. Teraz mszyce mają się mrówkom odwdzięczać i karmić je słodkim płynem, który wytwarzają, zżerając nam rośliny.

boratom
09-05-2010, 11:31
Mrówki na roślinach?!? U mnie siedzą w trawniku! Całym! To jedno wielkie gniazdo! Nie można spokojnie stanąć, zapalić, wyjść z psem usiąść na kocyku z dziećmi...
Ale to nie wszystko! Nieee! Te małe gnojki ładują mi się do domu! Są w sypialni, kuchni, korytarzu, łazience!!! Włażą przez okna, wyłażą z pod podłogi, listew!!! Sypię granulat w domu i ogrodzie, ale chyba mało skutecznie - co roku wracają!!!
Poza mrówkami mam w ogrodzie ( w ogóle w całej okolicy - dookoła łąki i pola, plac zabaw dla dzieci) kleszcze! Mrowie kleszczy! Całe stada! Pies przynosi je do domu - po mężu ostatnio dreptał jeden z dywanu!!!!
Informowałam sanepid, prosiłam gminę o interwencję - nie otrzymałam odpowiedzi!!! Poradźcie czym pryskać, jakie rośliny hodować, żeby się pozbyć tego cholerstwa!

gosiaczek_9
09-05-2010, 11:31
Dziękuję pięknie za rady :)
Teraz tylko zastanawiam się czy skoro na razie nie widzę mszyc to nie prysnąć tak "na wszelki wypadek" jakimś środkiem np. Talstarem ?

Elfir
09-05-2010, 14:36
A jeszcze jedno!
Mam 2-letnią sadzonkę winorośli odm. Arkadia. Na tegorocznych liściach zauważyłam coś dziwnego: wyglądają, jakby je ktoś dość gęsto ponakłuwał. A na łodyżkach widać jakąś dziwną substancję - wygląda jak maleńkie kryształki cukru lub soli. Co to może być? Jakaś zaraza, wirus, pasożyt? Czym to leczyć?


najczęściej takie objawy dają przędziorki lub wciornastki

Elfir
09-05-2010, 14:39
mruva - o tej porze roku to nie może być winą braku wody (pada, jest chłodno) czy dołka (o ile dołek był przynajmniej wielkości doniczki). Daj zdjęcie o co chodzi, bo ciężko mi sobie wyobrazić co cię niepokoi.

Elfir
09-05-2010, 14:41
Otóż na mojej ok 70 cm sośnie czarnej, lub bośniackiej (kupowałam w tym samym czasie 2 i nie wiem która jest która..), która rośnie w donicy zauważyłam przy podlewaniu jak wychodzą z ziemi mrówki.


Same mrówki nie stanowią zagrożenia. Za to hodują mszyce, które mogą narobić szkód.

Elfir
09-05-2010, 14:46
Mocno spowolnił wegetację i w tej chwili wciąż nie rozwija liści na dwóch dużych bocznych gałęziach, mimo że ma tam zdrowe pąki.

Wysuszyłeś pędy. Dlatego nie puszczają.



Najgorsze, że w pniu pojawiły się sporo małych otworów głębokości ok 7mm, w których siedzi jakieś draństwo.

http://www.target.com.pl/katalog/szkodniki/23.html

Elfir
09-05-2010, 14:51
boratom - z kleszczami jedyne rozwiązanie: brak zarośli w ogrodzie i krople dla psa.
Na mrówki - granulki. Gnojówka z pokrzywy czy wrotyczu, areacja i wertykulacja trawnika

Elfir
09-05-2010, 14:55
gosiaczek - środki chemicznie trzeba umieć używać. Co z tego, jak polejesz rośliny jeszcze bez mszyc Talstarem? To środek o działaniu kontaktowym a nie zapobiegawczym.

Tatarak
09-05-2010, 15:53
najczęściej takie objawy dają przędziorki lub wciornastki

Dziękuję za odpowiedź! Opryskałam Karate Zeon - wszystkie trzy sadzonki, bo świństwo w ciągu dwóch dób opanowało i je także :/
Mam nadzieję, że pomoże - dam znać.

Miłej niedzieli wszystkim ogrodniczkom życzę:)

Magdalena74
09-05-2010, 16:37
Ja swojemu psu, a także kotu (choć jest to tylko dla psów) wiosną zakładam obrożę KILTIX, działa 7 miesięcy. Mój pies ma 6 lat i jeszcze nigdy nie miał kleszcza w tej obroży, kot też nie.
http://www.karosvet.hu/catalog/images/kiltix.jpg

marjucha
10-05-2010, 07:04
A mój po dwóch tygodniach od założenia tej obroży załapał dwa kleszcze.

nitubaga
10-05-2010, 11:08
Witanko mam któtkie pytania:

1. czy jak posadziłam magnolię a teraz nam wysżło, ze będzie tam podniesiona o jakieś 25 zm rabata... to moge ją wykopac i podsadzić wyżej... czy po prostu przysypać pień....

2. mam możliwośc zakupienia pięknych pędów już kwitnących żółtego wiciokrzewu.... kupić? to znaczy czy go przymrozki nie zniszczą? skoro już kwitnie a zimna Zośka teoretycznie wciąz przed nami...

Elfir
10-05-2010, 19:09
Magnolia kiedy była sadzona? Jak w zeszłym roku, to można ją na jesień, jak zrzuci liście (październik), przesadzić.
Kup sobie wiciokrzew. Zimna Zośka zważy kwiaty lub liście, ale nie zniszczy krzewu. To gatunek rodzimy (najprawdopodobniej wiciokrzew przewiercień, który kwitnie tylko wiosną)

martadela
10-05-2010, 19:33
Elfir pomóż...
Wczoraj zacięłam kosą spalinową młodą sosnę taką ok 1-1,2m i brzozę taką ok 3m.
Obie mają zdartą korę do gołego drzewa.... Rana ma ok 2cm x4cm
Czytałam w sieci że sosna powinna to oblać żywicą i powinno być ok, ale czy na pewno? Czy może prewencyjnie zastosować jakiś preparat zabliźniający / przeciw grzybiczy???
Nie znam się na tym, a Luby głowę mi suszy że będę miała drzewka na sumieniu...
:(

nitubaga
10-05-2010, 19:42
magnolka sadzona niespełna miesiąc temu :) wydaje mi się, że teraz by się ją delikatnie odkopało i podsadziło wyżej bez uszkadzania korzeni... w miesiąc chyba się nie rozkrzewiła za bardzo, co?

wiciokrzew kupiłam :) odmiana serotina :lol:

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/S-hBaupP_mI/AAAAAAAADiw/-nJGsp9WLyQ/s512/034.JPG

mruva
11-05-2010, 12:36
Elfir - postaram się wrzucić zdjęcia Szmaragda w najbliższym czasie. Mam natomiast dwa inne problemy:

1. Kupiłam aralię z mrowiskiem. Mrówki rozniosły mszyce, spryskałam roślinę Ekopanem Bio mszyce i na parę dni pomogło, a teraz znów zaczęły się pojawiać. Pytanie jest takie czy mogę w korzenie aralii (jest jeszcze w doniczce) wsypać środek na mrówki i czy drzewku nic nie będzie?, ewentualnie jak inaczej temu zaradzić, przy okazji przeszły też na mojego ślicznego klonika palmowego.

2. Przyoszczędziłam i kupiłam od kolesia z allegro jedenaście świerków kłujących, teraz okazało się, że większość z nich jest chora, z rozpoznania wynika, że to czerwce. Zrobiłam oprysk Confidorem 200SL, ale z tego co wyczytałam to okres chyba nie jest najlepszy. Czy powtórzyć oprysk po 14 dniach, czy też poczekać jak wyklują się larwy (książkowo to dopiero koniec czerwca)?.

Pozdrawiam

Elfir
11-05-2010, 19:43
Elfir pomóż...
Obie mają zdartą korę do gołego drzewa.... Rana ma ok 2cm x4cm
(
nie powinno nic złego się stać. W naturze brzozy sa objadane przez zwierzęta i jakoś sobie radzą.

Niutbaga - magnolia nawet nie zdążyła się ukorzenić. Pewnie ma nadal bryłę korzeniową w kształcie doniczki.

mruva - preparaty przeciwko mrówko nie powinny zaszkodzić aralii.

Confidor to środek układowy (czyli krąży w soku roślinnym). Tym samym chroni przed żerującymi owadami. Nie sadzę by była potrzeba powtarzania, bo te owady, które teraz się pożywią zostaną zatrute..

martadela
11-05-2010, 21:07
nie powinno nic złego się stać. W naturze brzozy sa objadane przez zwierzęta i jakoś sobie radzą..

Dziękuję bardzo za odpowiedź :)

Sloneczko
12-05-2010, 00:31
Elfir, a Mospilanem można potraktować mszyce? Pojawiły się dosłownie na wszystkim co zielone http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/pyskacz.gif

mruva
12-05-2010, 00:52
Elfir - bardzo dziękuję.

nitubaga
12-05-2010, 10:16
... ja tez dziękuje :) w sobote będzie podsadzanko :)

i jeszcze dopytam - jak chce rozluźnić ziemie to dosypac odkwaszonego torfu i obornika?

kondoria
12-05-2010, 10:37
Witam :)
Elfir, doradź mi proszę, bo mam problem z katalpą. Sadziłam ją w zeszłym roku, zabezpieczyłam na zimę. I nie wiem co jest, bo ona nie ma jeszcze liści, nawet nie zaczęła wypuszczać :( Padła ? Nie ma na korze widocznych uszkodzeń mrozowych. Wszystkie drzewa i krzewy u mnie już mają liście, a ona nic. Czy jest szansa, że jeszcze odbije ? Czy mam już mysleć o zakupie innego drzewka. To chyba jakieś felerne miejsce, bo w zeszłym roku padła mi tam gruszka :(

karolcia14m
12-05-2010, 12:52
Moja katalpa wypuściła pąki dopiero 10 dni temu. Też już myślałam, że zmarzła tym bardziej, że nie okrywałam jej niczym na zimę, a rośnie w miejscu dość wietrznym. Generalnie jak na razie jest to drzewko bardzo odporne na złe warunki pogodowe. Nie zaszkodziły jej nawet moje dwa szczeniaki, które poobgryzały gałązki i pień. Wsadziłam ją dwa lata temu. W ubiegłe lato kwitła.

ewamin
12-05-2010, 15:12
Witam
Poszukuję pnącza do zasłonięcia się przed sąsiadem. Warunki glebowe: pod 10 cm warstwą ziemi piasek, słońce praktycznie przez cały dzień, do obrośnięcia jest mur z gazonów na wysokość ok 170 cm plus jeszcze dodatkowo siatka na wysokość 120 cm na długości 10-15 m do tego jeszcze dochodzi fakt, że pnącze mogę posadzić tylko w jednym miejscu (x------------------) (x-roślina --- płot) (mam nadzieję, że to w miarę zrozumiałe) bo potem mur graniczy z kostką brukową. Dodam jeszcze, że super gdyby szybko przyrastała i była rośliną zimozieloną. Znajdzie się coś....

Mis Uszatek
12-05-2010, 21:51
Wysuszyłeś pędy. Dlatego nie puszczają.



http://www.target.com.pl/katalog/szkodniki/23.html

Dziękuję. Choć nie wszystko jasne...

Mis Uszatek
12-05-2010, 21:53
Nie tylko bronią. Mrówki wyprowadzają mszyce na rośliny po przezimowaniu w mrowiskach.
A to gady! Już ja im powyprowadzam!

Elfir
13-05-2010, 11:29
Elfir, a Mospilanem można potraktować mszyce? Pojawiły się dosłownie na wszystkim co zielone http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/pyskacz.gif

Skoro jest na mszyce, to czemu nie.
WAŻNE - nie lać tego mospilanu przez cały sezon! Co oprysk trzeba zmieniać preparat, bo mszyce bardzo szybko się uodparniają na związki chemiczne.

Elfir
13-05-2010, 11:30
... ja tez dziękuje :) w sobote będzie podsadzanko :)

i jeszcze dopytam - jak chce rozluźnić ziemie to dosypac odkwaszonego torfu i obornika?

Jeśli to glina to lepiej piasku/żwiru z obornikiem/kompostem/odkwaszonym torfem (do wyboru)

Elfir
13-05-2010, 11:32
Witam :)
Elfir, doradź mi proszę, bo mam problem z katalpą.

Powinna już puścić. Chociażby mieć nabrzmiałe pąki. Odłam jedną gałązkę i sprawdź czy jest zielona, elastyczna, żywa czy przeciwnie, zbrązowiała, krucha.

Elfir
13-05-2010, 11:43
Witam
Dodam jeszcze, że super gdyby szybko przyrastała i była rośliną zimozieloną. Znajdzie się coś....

Takie coś to tylko w erze. Ludzie, trochę realizmu! Polska to nie tropiki. Rośliny bronią się przed mrozami właśnie zrzucaniem liści. Gdyby można było bez przeszkód i szkód mrozowych w Polsce trzymać liściaste zimozielone, to wszystkie ogrody zimą by takie były.
W naszym klimacie bezwzględnie zimozielony jest tylko wolno rosnący bluszcz. On chroni się przed utratą wody zimą faktem, ze rośnie tylko w cieniu, na żyznych, świeżych glebach. Dlatego zimowe słońce go nie wysusza. Z czasem oczywiście może rosnąc w słońcu (w słońcu kwitnie), ale nadal wymaga gleby dobrej jakościowo i wielu lat wzrostu, które wzmacniają roślinę.
Poza tym warunkowo zimozielone są akebia i wiciokrzew Henry'ego. Akebia ma mniejsze wymagania glebowe, co nie zanczy, że będzie rosła na piasku i bez podlewania.

na piaski polecałabym zrzucające liscie na zimę: winobluszcz pięciolistkowy (potrafi się wspinać za pomoca przylg) i rdestówka Auberta (potrzebuje elementów wokół których by się owijała). Obydwa gatunki mają małe wymagania i szybko rosną.

ewamin
13-05-2010, 12:30
Dzięki Elfir
W 90% no w 98% wiedziałam, że na coś zielonego na te warunki liczyć nie mogę ale warto się chyba pytać? Co do stworzenia warunków to oczywiście jestem świadoma tego, że pod każde rośliny jakie zasadze w ogrodzie muszę nasypać dobrej ziemi choć wiem, że to i tak nie rozwiąże sprawy całkowicie. Na pewno zdecyduje się na jedno z dwóch które poleciłaś.

aneta-we
13-05-2010, 21:11
Mam za domem kawałek działki na której rosną głównie brzozy i sosny.
Na razie nie zamierzam równac terenu. Trawa została skoszona i teren zagrabiony.
Było duzo igieł sosnowych, starych liści, mchu.
Wygląda to tak:
http://lh5.ggpht.com/_8Plan52eFtk/S-mgvudF_eI/AAAAAAAACsI/C_HhAXBV0gQ/pograbioneisasiedzi.jpg

http://lh3.ggpht.com/_8Plan52eFtk/S-mgvpRjC4I/AAAAAAAACsA/ytcL6EUwkgQ/pograbionedzialka1.jpg

Niektóre miejsca były mocno porośnięte mchem. Te też zgrabiłam (nie wiem czy to dobrze, czy nie )
Zostały placki ziemi:
http://lh5.ggpht.com/_8Plan52eFtk/S-xForgyiyI/AAAAAAAACtI/Iu07c__J7Ds/laspograbionyzbliz.jpg

Chciałabym, żeby trawa była ładniejsza i gęściejsza. Czy wystarczy teraz kosic, czy może kupic jakąś mieszankę traw (jaką?), wysiac i czekac az coś urośnie?
Nie potrzebuje zadbanego trawniczka ale tak marnie to po tym grabieniu wygląda :( :
http://lh6.ggpht.com/_8Plan52eFtk/S-xFodXkWwI/AAAAAAAACtE/z_Ab7uGovKE/laspograbiony.jpg

nitubaga
13-05-2010, 21:18
Nie wiem co powiedzą znawcy, ale myśle, że można by było dosiać ... jednak najprościej to po prostu dać jej jeść :lol:

kup worek azofoski, rozsyp i podlej.... po ok 2 tygodniach powinno być jak u mnie :lol:

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/S8He2UJqGZI/AAAAAAAADTQ/ICTZiV_E2FQ/tn_307.JPG

a potem

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/S-hCEffcHuI/AAAAAAAADjc/ddV-5HaGLCE/s640/047.JPG

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/S-m155e6Q_I/AAAAAAAADlY/PLGoQruJjBM/s640/048.JPG

pablitoo
14-05-2010, 08:52
Jak masz możliwość wypożyczenia to zwertykuluj trawnik - usuniesz martwą darń , mech i filc - zwłaszcza że trawnik na zakwaszonej glebie pomiędzy sosnami - więc pewnie mchu masz dostatek ...
Potem nawóz - oparty przede wszystkim na azocie - można zastosować saletrę amonową żeby nie wpadać w koszty.
I czekać i słuchać jak będzie trawa rosnąć :D

U mnie to co pozostało po zimie z trawnika zaraz po wertykulacji :

http://img39.imageshack.us/img39/411/powerty.jpg

i zdjęcie tego samego kawałka trawnika z wczoraj - około miesiąc po :

http://img293.imageshack.us/img293/8355/powerty2.jpg

aneta-we
14-05-2010, 10:47
Dzięki nitubaga :)
Dzięki pablitoo :)

Chyba spróbuję z nawozem. Widzę, ze warto :)

Ile czasu po nawożeniu trzeba poczekac z wchodzeniem na trawę? Pytam bo dzieciaki tam biegają i pies.

pablitoo
14-05-2010, 11:11
(...)

Ile czasu po nawożeniu trzeba poczekac z wchodzeniem na trawę? Pytam bo dzieciaki tam biegają i pies.

Ja tam wchodzę po 10 minutach :D

nitubaga
14-05-2010, 11:24
... ja też :lol:

przecie dziecek a zwłaszcza psa nie upilnujesz :)

jamles
14-05-2010, 11:26
Wy te trawniki nawozicie chyba z Dromadera :lol2:

aneta-we
14-05-2010, 11:26
Dziękuję Wam jeszcze raz. Juz myślałam, ze na smyczy będę musiała ciągać kilka dni (psa, nie dzieci ;))

Elfir
14-05-2010, 12:55
Mam za domem kawałek działki na której rosną głównie brzozy i sosny.


Gleba kwaśna, przepuszczalna . Przede wszystkim wapnowanie, nawożenie i podlewanie. W borach sosnowych trudno utrzymać ładny trawnik, bez nawożenia żyznej gleby i regularnych zabiegów.

anSi
14-05-2010, 13:56
...
Jaki jest problem z nawadnianiem? Za drodzy wykonawcy? W Gdańsku jest przecież dystrybutor Huntera. W Sopocie jest wykonawca na bazie tego sprzętu firma Wodnik a w Gdyni firma Aquena. Sklep nawadnianie 24 wykonuje też projekty: http://www.nawadnianie24.pl/ext/strony_informacyjne/gora/4

Elfir - chyba zdecyduję się*na Aguene. Czy wiesz coś o samej firmie i jakości świadczonych usług? Nawadnianie24 pracuja na bazie sprzetu Weathermatic. Czy to dobry sprzet? Porownywalny z Hunterem?

Elfirku, pytam ponownie tutaj, bo tamtem watek spadl bardzo, bardzo nisko :)

Elfir
14-05-2010, 21:16
anSi - nic mi nie mówi nazwa tej firmy.
Ponieważ ja nie zajmuję się wykonawstwem, nie mam zbyt dużego pojęcia o rynku systemów nawadniających. Firmy, z którymi współpracuję opierają się głównie na RainBirdzie, jeśli chodzi o zraszacze. Przewody układają zwykle no-name, by obniżyć koszty, bo to tylko rurki.
Przede wszystkim zwróć uwagę na długość gwarancji i jej warunki (np. czy można samemu spuszczać wodę, czy za każdym razem trzeba wołać instalatora)

anSi
14-05-2010, 23:55
Dziekuje, jutro o wszystko wypytam :)

kondoria
15-05-2010, 20:29
Elfir, dziękuję bardzo za wcześniejsze cenne porady :)
Pozwól, że jeszcze trochę podpytam.
Mam zaplanowaną rabatę z azaliami, pierisem, rododendronami, wrzosami i wrzoścami. Jako tło z tyłu miał być dereń kwiecisty Rubra. Niestety nie mogę do nigdzie dostać, a zresztą słyszałam, że lubi przemarzać.
Czy możesz mi coś podpowiedzieć zamiast niego ? Chodzi o to, żeby było to wysokie do około 3,4 metrów i trochę zasłaniało taras przed sąsiadami (ta rabata jest niedaleko tarasu), lubiło kwaśną glebę no i było dobrym tłem dla tych roślin. Myślałam, że może oczar, albo forsycja, ale nie jestem pewna... Może być także coś iglastego

EZS
15-05-2010, 21:33
No i kupiłam sobie kolna palmowego dissectum. Powiedzieli, że mrozoodporny a teraz czytam, ze on 7a. A w Łodzi 6b. Czyli co, mam go osłaniać na zimę? A poza tym nie wiem, czy dobrze rośnie. Glebę ma ... hm pobudowlaną, czyli bardziej z cementem a nie kwaśną. Dolek mu zrobiłam i wysłałam lepszą ale z dołka się wyrasta a pod spodem co jest, któż to wie... Może być glina albo ciężka ziemia.. Swiatła będzie miał dużo i rano i po południu, w południe może nie. I co mam z nim zrobić? Przynieść go gdzieś na zachodnią stronę koło domu (nie bardzo mam gdzie)? A w ogóle to trudno go hodować? Wymagający jest?

No tak, przeleciałam wątki z klonami, ale wątpliwości zostały. Jedno widzę, chyba muszę go przenieść bardziej w cień. a może jednak nie? Mało pisali o tym zielonym, większoć postów o czerwonych. Elfir, poradź, może ten mój nie jest taki trudny w hodowli?
Mój problem to
-przemarznie, jeżeli stoi od południa, ale z 1,5 m od wiaty samochodowej (czyli jakąś osłonę i trochę cienia ma). Sęk w tym, że u mnie wiatry wieją i w zsadzie to klon będzie osłaniał wiatę a nie iwata klon, jeżeli chodzi o wiatr
-ziemia - czy restrykcyjnie potrzebuje ziemi luźniej? Ma dość dobrą jakościowo, mogę mu podsypać trochę nawozy zakwaszającego ale pod dołkiem może być glina i woda nie wsiąknie. Z drugiej strony wkopałam go na spadku, więc raczej woda spłynie niż bedzie wsiąkała. też źle?
Przenosić?

Elfir
16-05-2010, 19:42
Czy możesz mi coś podpowiedzieć zamiast niego ? Chodzi o to, żeby było to wysokie do około 3,4 metrów i trochę zasłaniało taras przed sąsiadami (ta rabata jest niedaleko tarasu), lubiło kwaśną glebę no i było dobrym tłem dla tych roślin.

Oczar tak, forsycja nie (bo lubi gleby gliniaste i zasadowe)
Poza tym orientalne klony (Shirasawy, siebolda, ussuryjski, cynamonowy) - rosną wyższe, ale dość wolno.
Styrakowiec, styrak, halezja (odm. górska), sosna (np. Thunberga), fotergilla większa, magnolia

Uwaga - na wrzosy może być trochę za mokro i za cieniście między różanecznikami. Może golteria?

Elfir
16-05-2010, 19:52
No i kupiłam sobie kolna palmowego dissectum.

Niektórym się udaje, niektórym nie. Zależy od siedliska, od miejsca wyprodukowania rośliny, odmiany. Najlepiej zimuje dziki gatunek i jego naturalna forma czerwonolistna - czasem nawet daje siewki.
Ale! Gleba musi być bezwzględnie przepuszczalna (zalanie korzeni, np. podczas wiosennych roztopów czy dużej letniej ulewy, powoduje natychmiastowe gnicie), lekko kwaśna, próchniczna. Miejsce osłonięte, zwłaszcza przed zimowymi wiatrami (najlepsze miejsce to pod świetlistymi koronami starych drzew, w starych parkach lub na leśnych działkach). W naturze rośnie w poszyciu górskich lasów Japonii, w klimacie umiarkowanym morskim (w Polsce jest raczej klimat kontynentalny). Ma stanowiska stosunkowo chłodne latem i wilgotne (deszcze)

Nie projektuję klonów palmowych z zasady, jeśli klient na nie nie nalega. Za duże ryzyko wypadów. Poza tym rzadko kto ma działkę z wymarzonym siedliskiem dla tego drzewka. Ostatnio taką widziałam u AnSi w Gdańsku ;)

EZS
16-05-2010, 20:34
Ale! Gleba musi być bezwzględnie przepuszczalna (zalanie korzeni, np. podczas wiosennych roztopów czy dużej letniej ulewy, powoduje natychmiastowe gnicie),
dzięki
przeniosę go pod bez, to duży krzak, tam będzie miał zacisznie, wykopię duży dołek i nasypię ziemi z piaskiem. Tylko czy dożyje do wtorku bo dopiero wtedy mam sznsę coś robić ;) U mnie cała działka w wodzie a nadal leje. Niby spływa, ale przy tym deszczu to już nie ma co z tą wodą robić... Spróbuję

dorbie
16-05-2010, 21:55
Co to moze byc za roslina? Arenaria?
http://i41.tinypic.com/4kwhea.jpg

Elfir
16-05-2010, 22:33
Na to wygląda

dorbie
17-05-2010, 11:43
Na to wygląda

Dzięki.
Pozdrawiam

Sloneczko
18-05-2010, 00:28
Elfir, chciałabym posadzić w ogródku prawdziwego jałowca, takiego leśnego. Jest pod ochroną, więc w lesie go nie poszukam. Na Allegro są jałowce "pospolite", ale zupełnie nie przypominają tego z lasu.
Umyśliłam więc sobie (tylko się nie śmiej ;)), że wsadzę do doniczki jałowcowe kuleczki takie ze sklepu, sprzedawane jako przyprawa...

Jak myślisz, czy jest możliwe że wykiełkują, czy są jakoś preparowane?

O takie: http://www.kotanyi.com/var/pl/storage/images/asortyment/product/owoce-jalowca/torebki/9244-2-pol-PL/Torebki_large.jpg

xpres
18-05-2010, 11:51
witaj Elfir, widze ze wszyscy zadaja Tobie pytania, i ja pozwole sobie pomoc Twoja wiedza,
wlasnie grodze moja ponad 50 arowa dzialke, z tego 20 arow ma byc trawka i piekny ogrod, z roznymi drzewkami, krzewami i tujami,
20 arow ma byc sad i inne ciekawe drzewa, 10 arow to grzadki w srodku dzialki, mysle wlasnie jak to zagospodarowac juz teraz, chcialbym powoli juz sadzic drzewa i zasiac moze jakas trawe zeby kosic ja tylko dwa razy do roku, poniewaz jestem za granica i nie moge sie tym codziennie opiekowac, jezeli sa tu jacys ogrodnicy oprocz Elfir to bardzo chetnie skorzystam rowniez z ich wiedzy i doswiadczenia
dziekuje

marjucha
18-05-2010, 12:51
Elfir, chciałabym posadzić w ogródku prawdziwego jałowca, takiego leśnego. Jest pod ochroną, więc w lesie go nie poszukam. Na Allegro są jałowce "pospolite", ale zupełnie nie przypominają tego z lasu.
Umyśliłam więc sobie (tylko się nie śmiej ;)), że wsadzę do doniczki jałowcowe kuleczki takie ze sklepu, sprzedawane jako przyprawa...

Jak myślisz, czy jest możliwe że wykiełkują, czy są jakoś preparowane?

O takie: http://www.kotanyi.com/var/pl/storage/images/asortyment/product/owoce-jalowca/torebki/9244-2-pol-PL/Torebki_large.jpg

Powinny być poddane procesom bakteriobójczym.
Nie wiem jakie zabiegi stosuje ta firma, ale jeszcze na studiach wykładowca twierdził że większość przypraw jest sterylizowana w reaktorach jądrowych.
Tylko nie pamiętam jaki proces tam miał zachodzić:(.
Spróbować można, w sumie niewiele kosztuje:), chociaż raczej nie wierzę w powodzenie.

Pozdrawiam:)

EZS
18-05-2010, 12:56
Słoneczko, idź do lasu i zamiast całego jałowca zabierz z niego owoce :) Przypuszczam, że można

Elfir
18-05-2010, 20:22
Oczywiście, że nasiona przyprawowe są za bardzo przesuszone, by wykiełkowały.
marjucha - chyba coś źle zrozumiałaś z wypowiedzi profesora. Sterylizowane mogą być promieniowaniem UV (takie lampy sterylizujace o niebieskim świetle), a nie jonizującym. :)

Elfir
18-05-2010, 20:32
xpres - opisałeś problem, ale jak brzmi pytanie?
Jeżeli chodzi o młode drzewka sadownicze, zwłaszcza na karłowych podkładkach oraz krzewy owocowe, to bez opieki nie będzie z nich owoców. Albo dopadną je choroby i szkodniki, albo zające, albo ptaki, albo złodzieje.
Roślinność łąkowa posiana wokół nich będzie konkurować o wodę i składniki odżywcze.
Szybciej sad zdziczeje, bo przecież drzewka trzeba na przedwiośniu prześwietlać.

Najpierw zrób sobie projekt, co chcesz mieć w ogrodzie i jak rozplanowane. Potem ewentualnie posadź drzewa i duże krzewy mało wymagających gatunków, odporne na susze (bo przecież nie będziesz miał kiedy podlewać). A resztę będziesz musiał zrobić jak znajdziesz kogoś do stałej opieki nad ogrodem.

Sloneczko
18-05-2010, 21:50
Póki co do lasu mam daleko, jałowca trudno znaleźć, a owocki będą dopiero na jesieni, więc próbuję z tymi z torebki ;) Na razie moczę je w wodzie i bardzo spuchły.
Część wsadzę do ziemi, część zostawię w wodzie, bo a nuż wykiełkują? http://img156.imageshack.us/img156/3412/umieszekzamylonyok9.gif

W każdym razie bardzo dziękuję za sugestie, a gdyby ktoś jeszcze wiedział coś o jałowcu - przyprawie, niech pisze http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/bobas_pisze.gif :)

jamles
19-05-2010, 00:01
Póki co do lasu mam daleko, jałowca trudno znaleźć, a owocki będą dopiero na jesieni,
niktspecjalny może pomoże, o ile jego jałowiec jeszcze żyje :rolleyes:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?145921-le%C5%9Bny-ja%C5%82owiec

xpres
19-05-2010, 09:33
Elfir, wlasnie po czesci odpowiedzialas na moje (niezadane) :-) pytania, zastanawiam sie czy lepiej jest posadzic drzewa owocewe i opryskac pole od chwastow pomiedzy nimi, czy moze posiac trawe jaka jeszcze nie wiem, jak drzewka mi pochoruja to bede je opryskiwal, (tak mysle) jest wogle jakas trawa co rosnie niewysoka i nie trzeba ja tak czesto kosic ? czy jak tuje bede podlewal przez tydzien to sie przyjma w razie slonecznej pogody ?
dzieki

Inka 14
19-05-2010, 10:08
Witam! Kupiłam w tym roku w kwietniu dwa rododendrony, miały dużo pąków i myślałam ze będą kwitły, a z tych pąków tylko liście wyrosły:confused: czy za rok rododendrony zakwitną? co zrobić żeby zakwitły za rok?
Kupiłam tez jedną azalie miała pąki i ma je dalej - nie zabierają się za rozkwitanie- ciągle takie same :eek: Co z nią będzie?

Elfir
19-05-2010, 12:43
zastanawiam sie czy lepiej jest posadzic drzewa owocewe i opryskac pole od chwastow pomiedzy nimi

Musiałbyś pryskać co jakiś czas. Na pewno dwa razy w roku będzie za mało. W sadach towarowych utrzymuje się między drzewami właśnie ugór herbicydowy, żeby drzewka nie musiały konkurować z trawą o wode i składnikk pokarmowe. Poza tym w trawie zimuje wiele szkodników.


czy moze posiac trawe jaka jeszcze nie wiem

Ja też nie znam trawy, na trawnik, którą kosi się tylko dwa razy w roku i ładnie wygląda :D



czy jak tuje bede podlewal przez tydzien to sie przyjma w razie slonecznej pogody ?


A jaką masz glebę? Jeśli gliniastą, próchniczną z wysokim poziomem wód gruntowych, to powinny się przyjąć. Ale zakładam, że szybciej zostaną skradzione.

Elfir
19-05-2010, 12:50
Kupiłam w tym roku w kwietniu dwa rododendrony, miały dużo pąków i myślałam ze będą kwitły, a z tych pąków tylko liście wyrosły:confused: czy za rok rododendrony zakwitną? co zrobić żeby zakwitły za rok?
Kupiłam tez jedną azalie miała pąki i ma je dalej - nie zabierają się za rozkwitanie- ciągle takie same :eek: Co z nią będzie?

Pąki kwiatowe i liściowe na różanecznikach znacznie się różnią. Kwiatowe są grube, pękate, a liściowe wąskie, smukłe.
Aby kwitły trzeba przede wszystkim posadzić je we właściwych warunkach środowiskowych: kwaśna, próchniczna, wilgotna (ale nie mokra!), przepuszczalna(!) gleba. Półcień, miejsce osłonięte. Nawożenie niezbyt obfite (najlepiej kupić specjalny nawóz do tej grupy roślin)
Jeśli kupiłaś o tej porze roku niekwitnący egzemplarz, znaczy, że szkółkarz jest do bani i sprzedał jakiś beznadziejny odrzut. Ja nawet w "Biedronce" kupowałam egzemplarze, które zakwitały, mimo, ze były przesuszone, połamane. Oczywiście zakładam, że masz tradycyjnego różanecznika wielkokwiatowego, a nie np. dahurskiego, który kwitnie w lutym/marcu.

Azalie kwitną w maju. Jesteś pewna, że pąki nie zaschły?
Różaneczniki wielkokwiatowe kwitną na przełomie maja i czerwca.

Inka 14
19-05-2010, 13:45
Wielkie dzięki ! Oczywiście sa to różaneczniki wielkokwiatowe. Glebę mam gliniastą, ale przy sadzeniu robiłam bardzo duży wykop i dawałam im kwaśną ziemię i drenaż, nawóz tez kupiłam, będę je nawozić co jakiś czas. Jesli chodzi o ostatni tydzień to tej wody jest dużo w ogródku i mają mokro, ale to tylko przez ostatni tydzień. Mam tylko wielką nadzieje że za rok zakwitną:x - jest szansa??
A z tą azalią to nie wiem, muszę obejrzeć te pąki, bo moim zdaniem ani nie ruszył odkąd kupiłam.

EZS
19-05-2010, 15:07
Inka, a nie kupiłaś przekwitniętych?
Ja taki kupiłam, z całą premedytacją. Stał sobie w markecie, kwiatów już ani śladu ale zawiązał pąki liściowe. Kupiłam taki, bo były wtedy przymrozki i żal mi było kwiatów, po wyjściu z ciepłego marketu na zimny świat pewnie by padły. Teraz ma ładne liście a za rok, zapewne, będzie znowu kwitł. Różanecznik nie potrzebuje wiele starań, jeżeli nawet u mnie rośnie, to zmaczy, że wszędzie może ;)
A Azalia to nie tak szybko. Maja ma 2 lata i jeszcze nie kwitła. One jakoś później zaczynają, tak mi ogrodnik powiedział. Są odmiany, które szybko, ale to tylko niektóre i podobno wrażliwsze jakieś...

Inka 14
19-05-2010, 15:53
EZS śladu przekwitniętych kwiatków nie było. Były natomiast pąki, raczej małe i sprzedawca twierdził że tydzień dwa i się kwiatami obsypią :evil::evil::evil:. Wszystko wskazuje na to że dałam sie zrobić w ....:x
Jak te paki rosły to rzeczywiście robiły się takie bardziej smukłe niż pękate.
dokładnie jak pisała Elfir :
Kwiatowe są grube, pękate, a liściowe wąskie, smukłe. całkiem duże krzewy się już zrobiły z tymi nowymi listkami , mam tylko nadzieje ze zakwitną za rok
A z azalią to nie wiem co, poczekamy- zobaczymy..

Elfir
19-05-2010, 16:55
Jak stoją we wodzie to jest bardzo źle. Różaneczniki i klony palmowe bardzo źle znoszą zalane korzenie.
Azalie potrafią kwitnąc bardzo wcześnie, jeśli są rozmnażane przez sadzonki (roślina z sadzonki jest wówczas w wieku rośliny matecznej tak naprawdę). Tylko rośliny z siewu muszą dorosnąć by zacząć kwitnąć (np. w przypadku magnolii kilkanaście lat). Tylko, że nikt nie produkuje azalii z nasion! Chyba, że jako podkładki pod formy ozdobne, ale wówczas nie trafiają one do handlu detalicznego.
Moim zdaniem szkółkarzowi przemarzły zimą te rośliny i teraz wciska je nieświadomym klientom.

mk77
19-05-2010, 17:11
Ja pozwolę sobie zadać pytanie odnośnie trawnika.
Na moim trawniku pojawiło się mnóstwo grzybów i brązowe plamy. Występują one (grzyby i plamy) od strony północno wschodniej.
Po zimie trawnik wyglądał super. Soczysta zieleń i bardzo gęsty.
Na początku kwietnia, nawiozłem go florowitem do trawników z dodatkiem żelaza. W ubiegłym roku też tym nawoziłem i było ok.
W połowie kwietnia zaczęły pojawiać się grzyby i plamy. Mam wrażenie że trawnik nieco przerzedził się.
Poniżej załączam przykładowe zdjęcia

Co to może być i jak się tego pozbyć ??

nitubaga
19-05-2010, 17:45
... jeśłi można.... to pokaże azalkę...

w ubiegłym roku kupiona wyglądąła tak :) piękna była

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/Sg0o1mwVURI/AAAAAAAABDo/zS80BACPN_M/s640/IMG_0339.JPG

potem zima... i tragedia...

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S78ksdD324I/AAAAAAAADRc/rW1yt4tkSJ8/IMG_3409.JPG


już chciałam ją wyrzucić.... ale Mirek na pogotowiu kazał poczekać.... po jakimś czasie siepokazało ze 4 zielone listki.....



a teraz :lol:

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_Lr6XG7mLI/AAAAAAAADnA/GEM17uugH5M/s640/010.JPG

więc mam nadzieje, że za rok dwa... mój krzaczorek znów będzie taki śliczny :lol: ale już wiem, że azalki sa łatwiejsze niż rh w utrzymaniu w ogrodzie.... i postanowiłam, że to ich będzie więcej.... :)


ELfir... z prywatą jeszcze przyszłam....

czy tak może zostac czy nie....?

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_LsBL2N__I/AAAAAAAADnQ/dgZlugWf8Gg/s640/024.JPG

chodzi mi o powojnik i lilie wśród RH....

mruva
19-05-2010, 21:20
Witam, czy przepuszczalna gleba dla RH i klonów tzn. warstwa piasku do dołka a na to ziemia, ziemia z piaskiem do dołka czy też warstwa drobnego żwiru i dopiero ziemia?.

Nitubaga - mam taką azalię jak na pierwszym zdjęciu i teraz bardzo boję się o jej przyszłość, czy na zimę powinno się ją okryć?.

Pozdrawiam

meg60
19-05-2010, 21:27
Witam !! mam prośbę. Czy mogłaby dowiedzieć sie o nazwę tego kwiatka _ strasznie mi sie podoba !!!

http://foto2.m.onet.pl/_m/13bd927022c0b2dcbd6398b8e6673fa2,21,19,0.jpg

EZS
19-05-2010, 22:09
No, ja swojego rh i azalię okryłam na zimę. rododendrona okryłam tak z boków, bo wiem, że pić lubi, no i ten jeden pączek, co wystawał u góry - przemarzł.
A co do zdjęcia azalki, to ja mam jakąś inna - takie dość wysokie drzewko a nie krzaczek. I ogrodnik uprzedzał, że w tym roku jeszcze kwitnąć nie będzie. Ciekawe, co to za odmiana. U Tracza kupiona....

Teraz klon - zrobiłam z nim porządek, Elfir, czy dobrze? Wykopałam dół, wsypałam na dno keramzytu zmieszanego z ziemią, na to cały worek ziemi do iglaków i dopiero w to klona. mam nadzieję, że tak może być?Powinien rosnąć z czystej przyzwoitości, bo wszystkie prace robiłam w deszczu a rodzina się turlała ze śmiechu za oknem :)

Elfir
19-05-2010, 22:41
W połowie kwietnia zaczęły pojawiać się grzyby i plamy. Mam wrażenie że trawnik nieco przerzedził się.
Poniżej załączam przykładowe zdjęcia


Na pewno to tylko grzyb (pomijam te małe owocniki)? Nie pędraki lub turkucie?
Bo jak grzyb to pozbyć się łatwo. Po prostu opryskać przeciwko rdzy lub szarej pleśni.

Elfir
19-05-2010, 22:46
... jeśłi można.... to pokaże azalkę...
To azalia z kwiaciarni czy szkółki?Bo bardzo mocno przemarzła. Chociaż nic dziwnego, bo widzę, że rośnie w pełnym słońcu, to zimą ją wysuszyło prawie na amen.
Azalie japońskie (te częsciowo zimozielone) sa wrażliwsze na mróz i zimowe słońce niż wielkokwiatowe różaneczniki katawbijskie.



czy tak może zostac czy nie....?

Nie. Powojnik wymaga gleby zasadowej.
Co do lilii - mieszańce azjatyckie lubią gleby lekko kwaśne (jak hortensje). Lilia złotogłów (Lilium matragon)i lilia bulwkowata (Lilium bulbiferum) gleby obojętne i lekko zasadowe. Natomiast lilia biała (lilium candidum) lekko zasadowe.

Elfir
19-05-2010, 22:53
Witam, czy przepuszczalna gleba dla RH i klonów tzn. warstwa piasku do dołka a na to ziemia, ziemia z piaskiem do dołka czy też warstwa drobnego żwiru i dopiero ziemia?.

Nie, przepuszczalna to taka, gdzie woda nie stoi :) Na nic nie zda się sypanie żwiru lub piasku na dno dołka, jeśli wiosną i jesienią poziom wód gruntowych jest powyżej warstwy nasypanego drenażu. Na podmokłych działkach różaneczniki sadzi się po prostu na nasypach, wyniesionych rabatach. Różaneczniki płytko się korzenią, więc starczy ok. 50 cm

Azalia japońskie trzeba okrywać (częściowo zimozielone). Mieszańce azalii pontyjskiej (zrzucające liście na zimę) są zimotrwałe.
Dziewczyny - rośliny zimozielone rzadko cierpią zima od mrozów. Najczęściej wykańcza je susza. Ziemia jest zamarznięta, zimowe słoneczko świeci, roślina transpiruje wodę przez liście i nijak nie ma jak jej pobrać z ziemi. Rośliny iglaste chronią się wytwarzając woski na igłach. Ale rośliny liściaste trzeba zimą chronić przed wysuszającymi wiatrami i słońcem. Dlatego sadzi się je w półcieniu, w osłoniętym miejscu.

Elfir
19-05-2010, 22:56
Witam !! mam prośbę. Czy mogłaby dowiedzieć sie o nazwę tego kwiatka _ strasznie mi sie podoba !!!



Tunberia oskrzydlona - Thunbergia alata

mruva
20-05-2010, 08:25
Nie, przepuszczalna to taka, gdzie woda nie stoi :) Na nic nie zda się sypanie żwiru lub piasku na dno dołka, jeśli wiosną i jesienią poziom wód gruntowych jest powyżej warstwy nasypanego drenażu. Na podmokłych działkach różaneczniki sadzi się po prostu na nasypach, wyniesionych rabatach. Różaneczniki płytko się korzenią, więc starczy ok. 50 cm

Generalnie mimo gliny, nie mamy wysoko wód gruntowych a dodatkowo jest niewielki spadek, także woda spływa w dół. Chciałabym zrobić im jak najlepsze warunki w ziemi i dlatego pytałam jaką mieszankę do niej wsypać, a tak przy okazji, to co to znaczy "ziemia próchnicza świeża" i czy Ph ok. 5,5-6 będzie dobre dla złotokapu, perukowca i bukszpanu, czy też dodać trochę wapna?.

Pozdrawiam

Elfir
20-05-2010, 13:20
Rośliny, które wymieniłaś wymagają raczej pH ok 7, a nawet powyżej tej wartości. Najbardziej tolerancyjny jest bukszpan.

ziemia próchniczna - duża zawartość materii organicznej (np. kompost, torf)
Ziemia świeża. Oznacza to ziemię wilgotną ale nie mokrą. Po ściśnięciu grudki ziemi w ręce nie może wypływać woda.

bogumil
20-05-2010, 16:39
Witam
Czy ja mogę teraz przyciąć wierzbę HAKURO????
Tak mi skubana rośnie, że nie wiem!!!!!

Dziś nie pada, więc mogłabym ją ciachnąć:)

Elfir
20-05-2010, 18:51
Możesz ją ciachać kiedy masz ochotę.

nitubaga
20-05-2010, 18:58
To azalia z kwiaciarni czy szkółki?Bo bardzo mocno przemarzła. Chociaż nic dziwnego, bo widzę, że rośnie w pełnym słońcu, to zimą ją wysuszyło prawie na amen.
Azalie japońskie (te częsciowo zimozielone) sa wrażliwsze na mróz i zimowe słońce niż wielkokwiatowe różaneczniki katawbijskie.



Nie. Powojnik wymaga gleby zasadowej.
Co do lilii - mieszańce azjatyckie lubią gleby lekko kwaśne (jak hortensje). Lilia złotogłów (Lilium matragon)i lilia bulwkowata (Lilium bulbiferum) gleby obojętne i lekko zasadowe. Natomiast lilia biała (lilium candidum) lekko zasadowe.


POwojnik zrobi out... azalka ucierpiała mocno, ale dzielnie walczy o czym jej pozimowy wygląd nie świadczył...ale kupiona rok temu w OBI, lilie nie wiem jakie są :( miałam w pudełeczki z napisem lilia i wsio...


dzięki za odpowiedź... dziś 2 dzień jak nie pada deszcz - jak ciut przeschnie to zrobię jabłonkom oprysk na tego parcha zanim coś jednak się stanie.... :(

bogumil
20-05-2010, 19:09
No i ciachnęłam:))))))

Nawet nie czekałam na odpowiedź, dorwałam się do niej jak szalona:)
Kurcze, tak pięknie j w ogrodzie...aż się chce robić....jak nie pada!!!!

mruva
20-05-2010, 20:59
Elfir - bardzo dziękuję za odpowiedzi. Ponieważ strasznie chciałabym mieć rosliny które wymieniłam, podczas sadzenia dorzucę im wapnia i mam nadzieję, że przy odpowiedniej pielęgnacji wyrosną na dorodne okazy.

Pozdrawiam

Elfir
20-05-2010, 22:36
ale pamiętaj, ze w naturze perukowiec rośnie na terenach suchych stepów.

mruva
21-05-2010, 08:41
Czyli piachu mu dać i nie za często podlewać?.
U szwagra w zwykłym ogródku działkowym rośnie wielki i przepiękny, mam nadzieję, że i u mnie się przyjmie, narazie ma metr i jeszcze jest w doniczce ale już się pięknie rozrasta. Wczoraj zakwitła moja mała dwukwiatowa magnolia Nigra - ma niewyobrażalnie piękny zapach, już cieszę się na myśl, że kiedyś będzie duża.

rusek007
21-05-2010, 10:15
Elfir, czym sie pozbyć tego badziewia, środek mniszek niewiele wskórał a rozpleniło to się tego roku strasznie:eek:

e-mól
21-05-2010, 10:50
mechanicznie, nawet urządzenie jest specjalne do tego, ale nożem obkroić głęboko i wyciągnąć

nowaogrodniczka
21-05-2010, 12:42
Witam Elfir. Mam przed domem spory kawałek do obsadzenia. Z kwiatów chciałabym posadzić lilie i róże. Napewno sezonowo będą tulipany. Moje pytanie dotyczy tego jakie drzewka ( najlepiej nie rozrastające się zbytnio i szczepione na pniu ) lub nieduże krzewy będą się dobrze komponować z tymi kwiatami. Koniecznie chce też posadzić jakąś choinke ale musi to być jakaś karłowata odmiana tylko jaka?
Bardzo prosze o pomoc.
Ps. Czy orientujesz sie jakie ładne nieduże drzewa lub krzewy mają słaby system korzeniowy? Problem w tym że mamy pod ziemią na jednym kawałku działki zakopane kolektory pod pompe ciepła i nie może tam być posadzone nic co się mocno i głęboko korzeni.
Dziękuje

Elfir
21-05-2010, 15:17
Myślę, że możesz posadzić szczepione na pniu migdałki i lilaki Meyera. Są stosunkowo niewielkie. Poza tym pięknie z różami komponują się budleje, lawenda, strzyżone bukszpany, krzewuszki.
Z iglaków np. świerk biały "Sander's Blue", "Conica"

Ciborka
21-05-2010, 16:07
dołączam do grona osób proszących Cię o radę:
mam dwa problemy:

1. dotyczy bukszpanów. mam dwa bukszpany zasadzone w donicach przed wejściem do domu. Oba sa zasadzone w ubiegłym roku. Posadziłam je w donicach ratanowych i zgodnie z zaleceniami sprzedającego, na dno dałam steropian w kawałkach, potem wióry po cięciu drzewa na kawałki i ziemię. Na wiosne wypusciły mi nawet ładne młode listki i na tym sie skończyło, bo moje bukszpany zaczęły usychać. Stoją pod daszkiem (mam balkon na wejściem), od strony pólnocno-wschodniej. Wiosna zaczęłam je dodatkowo podlewać. Ale nie wiem co robić dalej, bo moje bukszpany stopniowo coraz bardziej umierają. Czy mam je przesadzić? Jak ratować?
słońce jest tu do godz. 11-te.

2. i druga prośba: od strony północno-zachodniej mam taras o wysokości ok. 80 cm. (na tej wysokości zaczynaja sie kafelki na tarasie). Wokół tarasu jest scieżka z kostki granitowej o szerokości 1 metra, a później trawa. Ponieważ często sa tu wiatry zachodnie to muszę się od nich osłonić i chciałabym posadzic jakieś krzewy lub drzewka, które mi w tym pomogą.

będę wdzieczna za pomoc

Elfir
21-05-2010, 16:21
Wyciągnij z donicy i zobacz czy mają zdrowe korzenie. Być może korzenie przemarzły (donica była nieocieplona) lub zgniły od nadmiaru wody (za słaby drenaż w doniczce?).

W sprawie tarasu jednego nie rozumiem? Ścieżka idzie tuż pod tarasem? To mają być donice z roślinami? O tym co posadzić przy tarasach pisałam już wielokrotnie.

Ciborka
21-05-2010, 16:40
Wyciągnij z donicy i zobacz czy mają zdrowe korzenie. Być może korzenie przemarzły (donica była nieocieplona) lub zgniły od nadmiaru wody (za słaby drenaż w doniczce?).

W sprawie tarasu jednego nie rozumiem? Ścieżka idzie tuż pod tarasem? To mają być donice z roślinami? O tym co posadzić przy tarasach pisałam już wielokrotnie.

dziekuję za odpowiedź :)

Ok z bukszpanem tak zrobię, a co do tarasu to właśnie jest tak (na moje niesczęście) , że ścieżka idzie wokól domu i tarasu, tylko zejście udało msię uratować jest prosto, schodkami (5 stopni) na trawę. Taras jest prostokatny duzy o wymiarach 4 x 9 m, od strony północnej jest mała skarpa, którą zasadziłam krzewami: pecherzyca Diabolo, jeden iglak, dwie tawułki, ale nie mam zielonego pojęcia co mogę posadzić na gliniastej glebie na wietrznym miejscu., stąd pytanie do Specjalisty.

edit-blondi
21-05-2010, 17:32
To i ja poproszę o radę.
Ja w końcu też zabrałam się za swoją posesję. Wytyczyłam pięknie rabatki wkoło ogrodzenia i zabrałam się za zakładanie trawnika. wszystko poszło w miarę sprawnie, ale udało się zrobić tylko część bo trochę się przeliczyliśmy z siłami. Ale jakby nie było sporą część trawnika wysialiśmy i spokojnie czekałam jak trawka wzejdzie codziennie obficie podlewając. Niestety po niespełna tygodniu przyszła potworna ulewa, która poczyniła spustoszenia. I teraz trawnik wygląda tak, że miejscami jest bardzo, ale to bardzo rzadki a miejscami mam potwornie gęste kępy. A rabatki zniknęły i trzeba będzie po prostu tyczyć od nowa i usuwać trawkę.
No i nie wiem co z tym dalej zrobić. Czy biegusiem siać ponownie, czy może skosić to co jest i dopiero siać (mija właśnie miesiąc od wysiania). Coś zrobić muszę bo dziś dokładnie przyjrzałam się tej trawce i widzę, że zaczyna mi w niej rosnąć "byle co". Doradź coś błagam.....

Elfir
21-05-2010, 18:52
od strony północnej jest mała skarpa, którą zasadziłam krzewami: pecherzyca Diabolo, jeden iglak, dwie tawułki, ale nie mam zielonego pojęcia co mogę posadzić na gliniastej glebie na wietrznym miejscu., stąd pytanie do Specjalisty.

Nadal nie rozumiem. Chodzi o obsadzenie tej skarpy? Pęcherznica dorasta do 1,5-2 m średnicy, więc to całkiem spory krzak. To całkiem dobra roślina na gleby gliniaste. Masz tam też tawułki (Astilbe) czy tawuły (Spiraea)?

Spróbuj wytłumaczyć bardziej na spokojnie: gdzie ma dana roślina rosnąc: na wspomnianej skarpie, na trawniku, w donicach? Ile tam jest słońca i ile miejsca? To ma być krzew czy drzewko? Iglaste czy liściaste?

Elfir
21-05-2010, 18:55
I teraz trawnik wygląda tak, że miejscami jest bardzo, ale to bardzo rzadki a miejscami mam potwornie gęste kępy. A rabatki zniknęły i trzeba będzie po prostu tyczyć od nowa i usuwać trawkę.


Z opisu wynika, ze teren pod trawnik nie był idealnie równy i woda zmyła nasiona do dołków. Należy dosiać więc trawy tam gdzie jest łyso.

A byle co będzie rosnąc, bo w końcu chwasty są silniejsze i szybsze od trawy. Regularne koszenie powinno rozwiązać problem większości chwastów.

edit-blondi
21-05-2010, 19:33
Z opisu wynika, ze teren pod trawnik nie był idealnie równy i woda zmyła nasiona do dołków. Należy dosiać więc trawy tam gdzie jest łyso.

A byle co będzie rosnąc, bo w końcu chwasty są silniejsze i szybsze od trawy. Regularne koszenie powinno rozwiązać problem większości chwastów.


no niestety nie był równy jak stół w dodatku ma lekki spadek i większość nasion po prostu odpłynęła. Łyso w zasadzie nie jest nigdzie tylko jest tyle co kot napłakał.
No to będziemy siać chyba po całości bo całość się kwalifikuje za wyjątkiem tych kilku kępek. Powiedz mi tylko czy posiać i skosić to co już jest czy może posiać i na razie zostawić aż ta dosiana wzejdzie czy może skosić i dopiero wysiać - tylko wtedy to muszę jakoś zebrać ta trawkę skoszoną, żeby nasionka spadły na ziemię.

Elfir
21-05-2010, 19:41
To co wyrosło koś a poza tym dosiej trawę.

Ciborka
21-05-2010, 21:15
Nadal nie rozumiem. Chodzi o obsadzenie tej skarpy? Pęcherznica dorasta do 1,5-2 m średnicy, więc to całkiem spory krzak. To całkiem dobra roślina na gleby gliniaste. Masz tam też tawułki (Astilbe) czy tawuły (Spiraea)?

Spróbuj wytłumaczyć bardziej na spokojnie: gdzie ma dana roślina rosnąc: na wspomnianej skarpie, na trawniku, w donicach? Ile tam jest słońca i ile miejsca? To ma być krzew czy drzewko? Iglaste czy liściaste?


Skarpę mam obsadzoną, jeszcze trochę muszę poczekać.

Chodzi mi o stronę zachodnią tarasu. Strona pólnocna to opisana przeze mnie skarpa,(krótsza część tarasu) obsadzona roślinami.
Potrzebuję jakiś roślin na osłonięcie się od wiatrów od strony zachodniej. t Tam gdzie obecnie rośnie trawa.
Co do roślin to nie mam jakiś specjalnych wymagań, bo na glebie gliniastej to trudno o jakieś okazy. I wolałabym aby roślina rosła na trawniku, na pewno nie w donicy (po złych doświadczeniach z bukszpanem)

Może teraz mi się uda wytłumaczyć Ci ułożenie tarasu.:
Taras jest prostokątny i ma wymiary 4x9. Zaczyna się krótszym bokiem od strony południowej, a kończy na stronie północnej
. Wzdłuż dłuższego boku są schodyna ogród trawę ,mniej więcej na środku.
Wokół tarasu , zaczynając od strony południowej nic nie rośnie, oprócz trawy i jednego boku już obsadzonego od północnej strony,gdzie jest skarpa.

dzięki za wyrozumiałość :)

swimmer
21-05-2010, 21:41
elfir poszukuję informacji na temat magnolii sunrise..Jest śliczna, a znalazłam ją na allegro. Jest jedno ale nie wiem czy jest mrozoodporna? Mieszkam na Podlasiu więc musi być odporna na mróz, a w internecie nic nie znalazłam. Może Ty lub ktoś z sympatyków forum coś wie na jej temat? Druga sprawa dotyczy karłowych świerków. Poszukuję takich do max 3-4m o pokroju drzewiastym, jeszcze lepiej o przewisających pędach. Co radzilibyście kupić? Inversę już mam. pozdrawiam. swimmer

bonetka
22-05-2010, 21:38
Witam
Przepraszam ze zawracam głowę .ale ze mnie żaden ogrodnik niestety , uczę się dopiero powoli a potrzebuję coś z tym zrobić ).
Mam 4 letnie rośliny i do tej pory było wszystko ok ( hm.. trochę krzywo rosły ale to pikuś ) teraz wyglądają tak i to większośc z nich (.
Co to jest ? , ( fytoftoroza ? usychanie pędów ? nie zauwazyłam żadnych szkodników ..wygladają jak uschniete brazowe igły ..ale tam jest kropelka ( mam nawodnienie ) a wczesniej było tyle deszczu ze chyba nie było im sucho?)
czym opryskać ? jak ? ( ile razy , co jaki czas? ) i ogólnie co z tym zrobić ...poobcinać i spalić ? , ściąć tylko te uszkodzone pędy czy całość krótko nad ziemią ., wykopać i posadzić nowe bo tym już nic nie pomoże ? Co zrobić żeby było najlepiej w obecnej sytuacji ? ....

meg60
22-05-2010, 22:14
Tunberia oskrzydlona - Thunbergia alata

Bardzo dziękuję !!!

bonetka
22-05-2010, 22:20
i jeszcze chciałam o coś zapytać ( jesli można )
mam skarpę ( trzeba kosić stihlem żyłkowym bo kosiarką ciężko ( za duży spadek dla traktorka ) i tak sobie wymysliłam że zrobiłabym różnokorowy kobierzec nie za wysokich kolorowych roslin .....ale takich żeby nie było duzo roboty ale było ładnie . ( mam 1000 metrów rabat wokoło domu więc roboty i tak jest dużo ) ...co zastosować ? i czy ma to rację bytu na tak dużym obszarze ? ( ale wyeliminowałabym koszenie i nie byłoby nudno :) )
i jeszcze pytanie mam 2,5 metrowe kratki ( nie dotykają sciany domu ) od strony południowej i północnej ...miałam clematisy ale to porażka ( rachityczne :((
co będzie rosło szybko gęsto , ładnie i kolorowo ? ...strefa klimatyczna pogranicze 5B i 6 A ( przy murze ogrodzenia miałam bluszcz ale rewelacji nie było :(

Elfir
22-05-2010, 23:00
Chodzi mi o stronę zachodnią tarasu.

problem z sadzeniem krzewów w trawniku polega na trudności w pielęgnacji zarówno krzewów jak i trawnika - trawy nie idzie dokosić i potem przerasta krzewy, co wyglada niestetycznie. Dlatego lepiej zlikwidować trawnik w tym miejscu i wygospodarować rabatę.
Można na niej posadzić płaczącą formę buku (Purpurea pendula), wiązu (Camperdownii) lub grabu (Pendula), pod nią irgę poziomą lub szwedzką. Obok 2 kolumny żywotnika (odmiana zależnie od upodobań, ale raczej z tych średnio szybko rosnących). Do koloru dać kilka krzewuszek (do czerwonego buku np. w odmianie "Variegata Nana") lub lilaków drobnolistnych "Superba". Można też wyeksponować na tle płaczącej formy, kulistą wierzbę "Hakuro Nishiki". Dla kontrastu pokrojów dodać kulisty czy gniazdkowaty iglak (cis "Summergold"), żywotnik "Globosa" itp albo kopiasty, jak cyprysik groszkowy "Filifera", świerk "Acrocona", modrzew "Diana".

Uzyskasz coś w ten deseń:
http://img63.imageshack.us/img63/2893/beztytuuitr.jpg

Elfir
22-05-2010, 23:09
elfir poszukuję informacji na temat magnolii sunrise.

Nie znam tej odmiany. Na rynek rocznie wchodzi kilkaset różnych odmian drzew, krzewów, bylin, traw - nie jestem tego w stanie ogarnąć :)
ale chyba to ostudzi twój zapał: http://www.burncoose.co.uk/site/plants.cfm?pl_id=4809. Mrozoodporność do -15.



.Druga sprawa dotyczy karłowych świerków. Poszukuję takich do max 3-4m o pokroju drzewiastym, jeszcze lepiej o przewisających pędach. Co radzilibyście kupić?
Świerk Brewera - po 30 latach 4-5 m, świerk pospolity "Frohburg", "Formanek" (podobny do Inversa)

Elfir
22-05-2010, 23:21
Mam 4 letnie rośliny i do tej pory było wszystko ok ( hm.. trochę krzywo rosły ale to pikuś )

Zakładasz chorobę, czyli nie ma śladu żerowania miseczników, albo nie zalano korzeni?
Nie jestem specjalistą od ochrony roślin :-(
W takim stopniu porażenia, lepiej usunąć. A pozostałe opryskać Topsinem (przeciwko więdnięciu) i Bravo (przeciwko fytoftorozie).

Elfir
22-05-2010, 23:38
mam skarpę i tak sobie wymysliłam że zrobiłabym różnokolorowy kobierzec nie za wysokich kolorowych roslin
Posadź płożące jałowce i pomiędzy nie dużymi grupami lawendę, pięciorniki (jeśli gleba słaba), tawuły japońskie, róże okrywowe, tawulec (gleba żyzna, wilgotna), szczodrzeńce położone (jeśli gleba słaba, piaszczysta). Ewentualnie irga Dammera, szwedzka, trzmielina Fortune'a (lepsze gleby). Dla urozmaicenia gdzieniegdzie kępy traw ozdobnych, bodziszki kantabryjskie, liliowce, łubin (gleba żyzna), szałwie (słabsze gleby). Jako akcenty małe, karłowe iglaczki (sosny kosodrzewiny, świerki białe "Laurin'", świerki czarne "Nana", kolumnowe jałowce "Compressa", "Arnold", "Sentinel")



i jeszcze pytanie mam 2,5 metrowe kratki ( nie dotykają sciany domu ) od strony południowej i północnej ...miałam clematisy ale to porażka ( rachityczne :((
co będzie rosło szybko gęsto , ładnie i kolorowo ? ...strefa klimatyczna pogranicze 5B i 6 A ( przy murze ogrodzenia miałam bluszcz ale rewelacji nie było :(

Co mogło być przyczyną rachitycznego wzrostu powojnika? Czy miał zacieniony spód? Powojniki lubią ocienione gleby, ale słoneczną górę. Pod okapami budynków rośliny często mają zbyt sucho, a gleba bywa zbyt zasadowa (od zapraw tynkarskich, wylewanej wody z cementem z czasów budowy). Można glebę wymienić na lepszą i podlewać a wówczas na słońcu można posadzić np. aktinidię pstrolistną - nie ma kwiatów, tylko kolorowe listki i smaczne owoce. Mozna posadzić powojniki, ale nie mieszańce wielkokwiatowe tylko botaniczne, np. tungucki, teksański "Princess Diana". W cieniu przy lekko kwaśnej, żyznej i wilgotnej glebie można posadzić przywarkę japońską.

bonetka
22-05-2010, 23:52
Ślicznie dziekuję :)

Ciborka
23-05-2010, 09:02
Jestem bardzo, bardzo Ci wdzięczna za podpowiedź.
Zrobię wszystko z Twoimi wskazówkami.

Jeszcze raz bardzo Dziękuję :) :)

alex-convert
24-05-2010, 19:38
Ja tak trochę off-topic się wtrącę: Elfir masz zapchaną skrzynkę prywatną :(
Może wkleję tutaj to co miałam wysłać:

Witam Cię Elfir,

Od dawna czytam forum, jednak nie mam czasu pisać. Jesteś moim guru ogrodniczym :). Od zeszłego roku usiłuję zagospodarować w stylu "sielsko-wiejskim" nasz ogród, część mam mniej więcej zagospodarowaną, jednak największy problem mam z "opanowaniem" rabat wszelakich. Zrobione mamy oczko, murki różnorakie ale nie umie sobie poradzić z poukładaniem roślin. Wiem, że jesteś zapracowana ale czy byłaby możliwość zrobienia projektu drogą internetową na podstawie opisu i zdjęć? nasadzenia biorę na siebie :-) No i jaki byłby termin no i cena? Może jakiś częściowy "gotowiec", nie ukrywam, że zależy mi na czasie.

Pozdrawiam Cię serdecznie,
Sylwia

Elfir
24-05-2010, 19:42
alex - można do mnie pisać na mój e-mail: [email protected]

I z tym czasem to będzie największy problem. Terminy mam zimowe, chyba, że chcesz by zrobiły projekt moje praktykantki latem, pod moim okiem.

alex-convert
24-05-2010, 19:44
już piszę :) a w zasadzie po raz kolejny kopiuję :-D

alex-convert
25-05-2010, 08:24
Dzięki za odpowiedź,
W takim razie może umówmy się tak, że jeśli nie znajdę nikogo zaufanego w najbliższym czasie to się odezwę i będziemy myśleć dalej :-)
Jakbyś mi mogła na priv podać orientacyjną cenę, cała działka 1000 m, ale na niej już jest dom, przód zagospodarowany, jeden bok też, oczko duże jest, może zostało około 400m2.

Pozdr.

seblo
26-05-2010, 11:32
Witam,
proszę o poradę w temacie ŚWIERK KŁUJĄCY. Mam takiego przed domem, miał być reprezentacyjny, taki co się na nim lampki na święta wiesza, ale po ostatniej zimie igły zaczęły się przebarwiać, tracić kolor i w końcu opadać, natomiast tegoroczne przyrosty są ładne.
Czy przyczyną mogą być nornice, które grasując pod śniegiem dotarły też pod świerka, czy przyczyną usychania jest może jakiś grzyb lub szkodnik. Czy może zbyt wysokie zasypanie pnia, ale wydaje mi się, że to raczej nie to.
Czy należy go wyciąć?
Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi.

Elfir
26-05-2010, 14:19
Trzeba obejrzeć gałązki czy nie masz szkodników, albo czarnych kropek grzybów.
Prawdopodobnie to opadzina igieł lub przędziorek (małe pajęczynki)
Zależnie od tego, co to jest, trzeba wykonać oprysk odpowiednim preparatem.

egry
26-05-2010, 18:15
W zeszłym roku grasowała mszyca świerkowa. To co opisujesz na nią wskazuje.
http://www.klinikaroslin.com/index.php?option=com_content&view=article&catid=43:szkodniki&id=27:mszyca-wierkowa-przyczyn-opadania-igie

mundzia
31-05-2010, 08:34
Witaj Elfirku :)
Mam prośbę. Niestety, cyprysik nutkajski pendula, który rósł na cyplu tym największym na trawniku, w towarzystwie hortensji annabel, krzewuszek cudownych, tawuł goldflame i magnolii nie poradził sobie z podtapianym terenem w tym miejscu. Nawet jedna hortensja sobie nie poradziła (ale jeszcze walczy). Przypuszczam, że to właśnie woda jest przyczyną jego padnięcia, korzenie pewnie przegniły. Musze go oczywiście usunąć. Obawiam się jednak wsadzać tam znowu nutkajskiego pendule, bo tam zawsze woda stoi dłużej i nie bardzo można temu zaradzić. Najlepiej byłoby zastąpić go inną rośliną, która znosi okresowe zalanie. Myślałam o jakiejś wierzbie, ale sama nie umiem podjąc decyzji. Wolałabym jakiegoś iglaka, ale nie wiem jaki by dał tam radę. Jeśli wierzba, to nie wiem jaka odmiana, żeby nie była zbyt szeroka. Mogłabyś mi doradzić czym mogę tę pendulę zastąpić?

pozdrawiam serdecznie :)

Elfir
31-05-2010, 14:05
Na twoim miejscu na jakiś czas wstrzymałabym się z sadzeniem. W tym roku wiosną jest bardzo mokra, co w Wielkopolsce jest rzadkością. Kiedy byłam u ciebie, teren nie wydawał się być aż tak nieprzepuszczalny. Można posadzić cyprysika za rok, na wiosnę (o ile będzie bardziej sucha). Kiedy rośliny się rozrosną ich zapotrzebowanie na wodę będzie większe a system korzeniowy silniejszy. Myślę, że teren będzie się szybciej osuszał.

Bo o takim pokroju ciężko będzie dobrać zamiennika. Tereny podmokłe lubią choiny (Tsuga canadensis - odmiana 'Ammerland' jest dość wąska), cypryśnik błotny i metasekwoja (ale jest spory i zrzuca igły), cyprysik żywotnikowaty Chamaecyparis thyoides

Nadulka
31-05-2010, 15:20
Witaj Elfir.!!
Mam pytanie,co od północnej strony obok wierzby Hakuro można posadzić?
Jest to wąski pas między garażem,a domem,myślałam o karłowatych iglakach,może też o berberysach tych żółtych.
Może mi coś podpowiesz?
Pozdrawiam:)

Elfir
31-05-2010, 16:31
Hakuro najładniej wygląda na ciemnym tle, więc raczej porozglądałabym się za cisami. Jaki ma mieć pokój?

Nadulka
31-05-2010, 19:12
Moja Hakuro rośnie przy płocie(ale jest jeszcze w donicy wkopana)
A jakie konkretnie cisy masz na myśli,ja nie bardzo znam się na odmianach...
Mogę jeszcze pozmieniać:)
Dziękuję za odpowiedz.

Elfir
31-05-2010, 19:31
Wierzba Hakuro aby się ładnie wybarwiała potrzebuje słońca latem.
Cisy są roślinami cienioznośnymi. Jest ich mnóstwo odmian, dlatego pytałam, o jaką formę pokrojową ci chodzi: kolumna, płożący, kulisty, płaczący?

Nadulka
31-05-2010, 19:44
Może kolumnowa,płożąca raczej nie bedzie miała za dużo miejsca.
A więc tak mam posadzić przed wierzbą?aby ładnie wyglądało?
Jak już wcześniej pisałam jest to przy płocie.
Mam dwie Hakuro może je tam wkomponować razem i do niech te cisy?

nitubaga
31-05-2010, 20:29
witanko :)

znów wracam... postępy na działce sie poczyniły, ale nie do końca "jest oani zadowolona" :( martwi mnie kilka rzeczy więc znów przyszłam po prośbie o pomoc :)

1 moja magnolia po oberwaniu wszystkich chorych liści, znów dostała kropek :( opryskałam preparatem grzybobójczym MS 500 (czy jakoś podobnie - nie mam przy sobie pudełka ) - czy to pomorze?

Jedna pani w sklepie mi powiedziała, że to moze być bakteryjne i dostałam preparat z miedzianem... ale to ponoc się stosuje na rośłiny w stanie bezlistnym.... :o

magnolia wygląda tak

http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP9apUqnKI/AAAAAAAADrY/aeoQ4cCN8S8/s640/037.JPG

2 ostanio z niepokojem zauważyłam, że na 3 brabantach mam takie coś - mam się martwić?

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8OpIhVkI/AAAAAAAADrM/sOBPXOQFKwg/s512/114.JPG

reszta ( w sumie jakieś 20 drzewek) tego nie ma

3. końcówki liści mojej piwoni zaczynają ciemnieć.... czy to normalne...? przejmuje się, bo to moja pierwsza piwonia "dostana" w ubiegłym roku i zanosi się, że zakwitnie....

http://lh6.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8GgLwGSI/AAAAAAAADqo/D2GaBIZt6Nc/s640/094.JPG

nitubaga
31-05-2010, 20:38
... jeszcze dwa pytanka i już przestaje męczyć :lol:

4. jabłonka OLA... wygląda tak

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8CNZprJI/AAAAAAAADqQ/Rceu82SkCUc/s512/070.JPG

przypalikować ją? czy da sobie rede?

5 i na koniec pytanko:

pod ogrodzeniem przy tarasie mam naszadzenia : 2 róże jeszcze w donicach, migdałek, jabłońka, z przodu krzewuszki, znów jabłonka, powojniki, migdałek i na końcu znów dwie róże....

http://lh3.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8Mkfx3pI/AAAAAAAADrE/a4DE3NuXLcc/s640/110.JPG

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8EMIdGLI/AAAAAAAADqY/PleAlBLEUoE/s512/081.JPG


pytanie czy różne (pnące) moge podsadzić piwoniami? jak gęsto sadzić róże pnące by ładnie wyglądały? czy zachowałam odpowiednią gęstośc pozostałych nasadzeń?

z góry dzięki piękne.....

pochwale się też, że w końcu mam najmojniejsze drzewko - głoga paul's scarlet

http://lh5.ggpht.com/_83tmosUe46o/TAP8Ld6cyEI/AAAAAAAADrA/vWfYrwjWk_Y/s640/109.JPG

cieszy jak licho :D

Zochna
01-06-2010, 20:35
nitubaga - piękny głóg , od razu Ci taki duży urósł ? :) ja mam dwa od jesieni i moje chudziutkie takie, dopiero się zabierają do kwitnienia .
Jak radzisz sobie z koszeniem trawy wokół roślinek ? Wszystkie obsypujesz korą wokół ?

Elfir
01-06-2010, 21:27
Może kolumnowa,płożąca raczej nie bedzie miała za dużo miejsca.

Kolumnowe: Fastigiata, Wojtek, Viridis (w 10 lat mają ok. 2 m). Można też posadzić cisa Hilli czy Farmen i lekko go formować do żądanej wielkości.
Poza tym może być choina "Pendula" ale szczepiona wysoko, bukszpany.

Elfir
01-06-2010, 21:47
1 moja magnolia po oberwaniu wszystkich chorych liści, znów dostała kropek :( opryskałam preparatem grzybobójczym MS 500 (czy jakoś podobnie - nie mam przy sobie pudełka ) - czy to pomorze?

Nie jestem specem od ochrony roślin. Magnolie to bardzo wytrzymałe rośliny. Rzadko chorują na dobrych stanowiskach. Ale może to przez tę mokra wiosnę?
To faktycznie może być bakteryjna plamistośc liści. Pojawia się gdy magnolię podlewa się lejąc po liściach. A że mamy deszcze...
Stosuje się miedzian, co 7 dni.
W mokre lata pojawia się też szara pleśń.



2 ostanio z niepokojem zauważyłam, że na 3 brabantach mam takie coś - mam się martwić?

Przecież to szyszki! LOL



3. końcówki liści mojej piwoni zaczynają ciemnieć.... czy to normalne...? przejmuje się, bo to moja pierwsza piwonia "dostana" w ubiegłym roku i zanosi się, że zakwitnie....


Pewnie nie - też może być winą szara pleśń. Chociaż na zdjęciach nie widze pąków kwiatowych. jesli krzew jest rzeczywiście zarażony pleśnią, pąki się nie rozwiną.

Jabłonka - bezwzględnie palikować wszystkie młode drzewka. Inaczej będą krzywe.
Róże pnące sadzić co 1 m

Sloneczko
01-06-2010, 21:56
Elfir, czy młodziutką różę pnącą należy podwiązać, czy też sama się zaplącze w kratownicę?

Elfir
01-06-2010, 22:49
Róże nie są roślinami pnącymi (nie owijają się), tylko czepnymi (haczą się cierniami). Dlatego należy je podwiązywać.

Sloneczko
02-06-2010, 00:10
Dzięki, Elfirko :*

Pozwól, że się zrewanżuję przypomnieniem o usuwaniu ze świerków niby szyszeczek, w których rozwijają się ochojniki, te które z taką lubością przenoszą się potem na modrzewie w postaci białych kłębuszków:

http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/ochojnik.jpg

Trzeba to spalić!

Pamiętam też, jak pisał kiedyś Mirek Lewandowski , że ten rodzaj mszyc buduje swoje kokony tylko na zwykłych świerkach i tak rzeczywiście jest, bo serbskich nie rusza.

Nadulka
02-06-2010, 07:23
Bardzo dziękuję.
Chyba w tle posadze cisy,a pod wierzbami bukszpan:)

jaki
02-06-2010, 08:43
Mam pytanko. Chciałam z cisów zrobić /bo mam ich nadmiar / coś w rodzaju figur geometrycznych. Jaki powinien być rozstaw jednego cisa od drugiego?

joaniko
02-06-2010, 11:37
Elfir- prosze bardzo o podpowiedz. Posadziłam na rogu, przed domem - klon palmowy, ścislej mówiąc w takim "korytarzu" wiatrów, niestety nie rozeznałam sie w wiatrach i dopiero teraz widze jak te delikatne młode drzewko łopocze na wietrze. Niczym chorągiewka. Doczytałam, że klon palmowy nie lubi wiatrów. Przesadzę go w inne, bardziej osłonięte miejsce, ale w jego miejsce MUSZĘ cos posadzic. Mysłałam o Malus 'Royal Beauty', co sądzisz?
Generalnie szukam drzewka, które wytrzyma silne wiatry. Strona południowa.
Z góry dziekuje za odpowiedz.

anula302
02-06-2010, 14:06
Elfir - mam małe pytanko i bardzo bym była wdzięczna za odpowiedz. Większość działki mam od południowego - zachodu, a w szczególności taras . W okół niego bardzo chciała bym zasadzić hortensję ale nie wiem czy w takim miejscu będą dobrze rosły. Napisz proszę jak w ogóle ewentualnie się do tego zabrać -tzn jaka ziemia, czy okrywać ziemię geowłókniną czy nie - ja niestety zupełnie "zielona" jestem w tym temacie a niestety nie stać mnie żeby zlecić komuś założenie ogrodu :-(. Wieczorem wkleję zdjęcia jak to obecnie wygląda

Elfir
02-06-2010, 14:58
Mam pytanko. Chciałam z cisów zrobić /bo mam ich nadmiar / coś w rodzaju figur geometrycznych. Jaki powinien być rozstaw jednego cisa od drugiego?

To zależy od rozmiaru figury i jej kształtu.
W każdym razie silnie rosnącą odmianą jest Hicksii ( a także Hilli, ale niżej rośnie). Gdybyś chciał zrobić prostopadłościan tak z 1x1x1 to najszybciej z 5 sztuk Hilli sadzonych w cynek.

Elfir
02-06-2010, 15:03
joaniko- Ja bym dała coś o silnym mocnym systemie korzeniowym. Zobacz:
klon zwyczajny "Crimson Centry" - gleba przeciętna, żyzna
Buk pospolity "Rohan Obelisk", "Purple Fountain", "Dawyck Purple" - gleba żyzna, lekko zasadowa, o stałym poziomie wód gruntowych
To z tych o czerwonych liściach.
Z liści zielonych masz: gruszę drobnoowockową i wierzbolistną

Elfir
02-06-2010, 15:13
Większość działki mam od południowego - zachodu, a w szczególności taras . W okół niego bardzo chciała bym zasadzić hortensję ale nie wiem czy w takim miejscu będą dobrze rosły.

Hortensji uprawianych w Polsce mamy kilka gatunków. Z czego dwa gatunki (Hydrangea arborescens, H.panuculata) są w pełni zimotrwałe a pozostałe trzy (H.macrophylla, H.serrata, H. quercifolia) mogą przemarzać, co odbija się na kwitnieniu.
Hortensja zasadniczo woli półcień (głównie te odmiany mniej zimotrwałe), zwłaszcza w godzinach południowych. Jednakże gdy będzie rosła na dostatecznie wilgotnej glebie, powinna sobie dać radę w pełnym słońcu.
Hortensje lubią gleby przede wszystkim żyzne, próchniczne, nie przesychające. Nie lubią natomiast zalewania korzeni stojącą wodą.
Co do pH - gatunki zimotrwałe są dość tolerancyjne i znoszą pH od 5,5 do 6,8-7, natomiast odmiany H.macrophylla, H.serrata wolą gleby bardziej kwaśne 5,5-6,5.


Ponieważ to taras mocno nasłoneczniony, rozważ posadzenie przy nim większego drzewka z rozłożystą koroną, który da cień latem i wam i hortensjom.

Zochna
02-06-2010, 21:07
Elfir, a czy mogłabyś coś powiedzieć o pnączu actindia ? zobaczyłam to dzisiaj w ogrodniczym - sadzonki męskie i żenskie, owoce kiwi.
Czy to ma szanse przeżyć w naszym klimacie ?

Elfir
02-06-2010, 21:59
Bez problemu.
W uprawie są dwa gatunki: Actinidia arguta i A.kolomicta. Ten drugi gatunek ma pstrokate liście.
Lubia gleby żyzne, stanowiska słoneczne, ewentualnie półcieniste. Są rozdzielnopłciowe (osobno egzemplarze męskie i żeńskie) lub samopylne - trzeba uważać z doborem odmian, żeby nie trafić na same kobitki lub samych facetów :) jedna forma męska zapyla kilka krzaków żeńskich.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1106

anula302
04-06-2010, 09:41
Dzięki Elfir - ja zupełna laiczka w tym temacie - w życiu bym pewnie tych rzeczy w necie nie wyczytała.
Muszę się więc jeszcze na spokojnie zastanowić nad tymi hortensjami.

f.5
05-06-2010, 20:30
witam nie wiem czy wpasuję się w temat - sprobuję.
Mamy problem z naszym laurem pojawił sie jakis dziwny czarny nalot. ( laur stoi na dworze )
Pocierając ręcznikiem jednorazowym nalot da sie wytrzec.
Czy to jakas choroba? Moze deszcze mu zaszkodziły ?
Dzieki za ewentualną odpowiedz i pozdrawiam.
http://images36.fotosik.pl/188/6090246364d7c70bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images48.fotosik.pl/301/087396bda5a19cd1med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images43.fotosik.pl/301/0b1f97f0fc5e21e3med.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images35.fotosik.pl/155/1a5c3e2b29697082med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Elfir
05-06-2010, 21:20
Możliwe, że są to grzyby sadzakowe żyjące na spadzi mszyc, o ile krzew miał mszyce.
Albo popiół wulkaniczny ;)

f.5
05-06-2010, 21:27
Stawiam na popiół wulkaniczny drzewko nie miało mszyc :) zaczęło się to jak po zimie wystawiłem drania na zewnątrz.
w domu było cieplutko milutko i mu sie podobało a na zewnątrz same niedogodnosci wilcy jakies :(

Elfir
05-06-2010, 21:51
Spróbuj mu to zmyć wodą.

Zochna
05-06-2010, 22:01
Elfir dziękuję bardzo za informacje o actinidii.
Mam jeszcze jedno pytanie - jak można. Pergola przy zachodniej ścianie tarasu , z jednej strony oświetlona wsch-płd słońcem , z drugiej zach- płd,
czy mogę posadzić pnącza po obydwu stronach pergoli ? Nie będa sobie przeszkadzały ? Powinny być takie same ? Dziękuję :)

Elfir
06-06-2010, 00:41
Pergola czy trejaż?
Pergola to coś takiego:
http://www.finehouse.net/Images/Pergola%20Tour/Photo%20Tour%20II/images/Vines%20Climbing%20Pergola.jpg
http://ogrod.socjum.pl/_/spolecznosci/ogrod/galeria/o12abc7a82ae373f7104578818b214005.jpg
a trejaż takiego:
http://www.budujemydom.pl/images/stories/wokol_domu/ogrod5_600.jpg
http://www.clematis.com.pl/graph/ph_art0501_trejaze_3.jpg

jeśli to jednak trejaż, wszystko zależy jakie gatunki chcesz tam posadzić. Bo dwa powojniki wielkokwiatowe mogą być tak sadzone, ale już dwa miliny bedą sobie przeszkadzać.

andrzej49
06-06-2010, 19:48
Część pąków kwiatowych różanecznika nie zakwitła. Jest zeschnięta. Przyczyną tego jest chyba choroba "pycnostysanus azaleae" - a sprawcą zamierania pąków skoczek różanecznikowy. Kiedy należy wykonywać opryski chemiczne (np. Mospilan 20 SP) by go zlikwidować?

Elfir
06-06-2010, 21:58
Równie dobrze to mogła być szara pleśń w te mokrą i zimną wiosnę.

Wyłam i spal zainfekowane pąki. Potem opryskaj krzew, zwłaszcza liście od spodniej strony.

Zochna
06-06-2010, 23:27
trejaż, trejaż :) dzięki Elfir bardzo, widzę że długa droga przede mną jeszcze :)
myślałam właśnie o powojnikach - trochę tez z racji ograniczonej wiedzy w temacie. Czy jest jeszcze coś co w miarę szybko osłoniłoby nas od drogi, ładnie kwitło i do tego mogłoby jeszcze pachnieć ? :)
Fajne zdjęcia :)

nitubaga
06-06-2010, 23:42
Nie jestem specem od ochrony roślin. Magnolie to bardzo wytrzymałe rośliny. Rzadko chorują na dobrych stanowiskach. Ale może to przez tę mokra wiosnę?
To faktycznie może być bakteryjna plamistośc liści. Pojawia się gdy magnolię podlewa się lejąc po liściach. A że mamy deszcze...
Stosuje się miedzian, co 7 dni.
W mokre lata pojawia się też szara pleśń.

po preparacie grzybobójczym jest tych plam jakby mniej... zobacze co będzie dalej :)


Przecież to szyszki! LOL


haaa to śpię spokojnie :)


Pewnie nie - też może być winą szara pleśń. Chociaż na zdjęciach nie widze pąków kwiatowych. jesli krzew jest rzeczywiście zarażony pleśnią, pąki się nie rozwiną.

... i się nie rozwinęły... wszystkie pąki piwoni jakby zasuszyło....a tak się cieszyłam... znów bede szukac opysków

Jabłonka - bezwzględnie palikować wszystkie młode drzewka. Inaczej będą krzywe.
Róże pnące sadzić co 1 m

serdeczne dzięki :)
:lol:

nitubaga
06-06-2010, 23:47
nitubaga - piękny głóg , od razu Ci taki duży urósł ? :) ja mam dwa od jesieni i moje chudziutkie takie, dopiero się zabierają do kwitnienia .
Jak radzisz sobie z koszeniem trawy wokół roślinek ? Wszystkie obsypujesz korą wokół ?

dziękuje ślicznie, choć nie wiem czy moge by mu się nic nie stało :lol: znalazłam sklep gdzie mają fajne drzewka głogu... sa też w formie krzaczastej ale jakoś drzewko mi bardziej leżało :)

No ........z trawą jest kłopot..... :( do tej pory kosiłam większe powierzchnie i nożycami wycinałam trawe gdzie nie doszłam kosiarką... ale nie jest to wdzięczna robota, wiec się rozglądam za podkaszarką.... a korą podsypałam wiciokrzewy, wszystkie kwaśnolubne, berberysy, pięciorniki... i chyba tyle. Jednak dochodze do przekonania, że docelowo tej trawy tam nie będzie... zasypie jakimś żwirem czy czymś podobnym :)

Elfir
07-06-2010, 14:44
trejaż, trejaż :) dzięki Elfir bardzo, widzę że długa droga przede mną jeszcze :)
myślałam właśnie o powojnikach - trochę tez z racji ograniczonej wiedzy w temacie. Czy jest jeszcze coś co w miarę szybko osłoniłoby nas od drogi, ładnie kwitło i do tego mogłoby jeszcze pachnieć ? :)


Jeśli szybko to niespecjalnie pachnie. Chociaż można użyć winorośli pachnącej. Z tym, ze ma niepozorne kwiatki.
Na zakrycie kratek przez powojniki trzeba trochę poczekać. Można zrobić mieszankę: wiciokrzew pomorski "Serotina" i jakiś biały lub niebieski powojnik.

Elfir
07-06-2010, 14:51
niutbaga - rabaty oddziela się od trawnika pasem kostki brukowej, osadzonym na poziomie trawnika, po którym jednym kołem kosiarki można jechać i dokaszać.

http://www.garczarki.mojabudowa.pl/pliki/garczarki/image/200904291858.jpg

11małgosia
07-06-2010, 15:57
Jakie korzenie ma robinia umbraculifera a jakie wiśnia umbraculifera. Chcę posadzić którąś w kwadracie 2,9m x 2,9m położonym między podjazdem a wejściem, ale przeczytałam, że robinia ukorzenia się bardzo płytko i może zniszczyć kostkę. Czy dotyczy to też wiśni? Czy dla oceny nasłonecznienia stanowiska dla szczepionych drzew ma znaczenie miejsce posadzenia (nasłonecznienie gruntu), czy mogę kierować się wyłącznie nasłonecznieniem miejsca gdzie będą liście? ( LOL - wiem ze pytania mogą brzmieć dziwnie, ale musiałam je zadać)...Pzdr

MRS.CONSTR.
07-06-2010, 16:53
Elfirko mam pytanie .Mam na dzialce drzewa (taki maly lasek:))i z moich obserwacji sa tam Morwy-maja takie owocki jak malinki i chyba buczyna lub leszczyna ,tego nie potrafie okreslic dokladnie.Teren na ktorym rosna jest bardzo mokry ,wrecz podmokly bo czesto zbiera sie tam woda po deszczach.Jakie krzewy i kwiaty beda dobrze rosly miedzy tymi drzewami.Dodam jeszcze ze mam tam teraz duzo pokrzyw

Elfir
07-06-2010, 17:48
Małgosia - posadź wiśnię. Robinia późno wypuszcza liście i duża część roku jest "smutna" wo odbiorze. A oświetlenie dotyczy oczywiście sezonu letniego na wysokości korony. Pień nie potrzebuje światła.

MRS.CONSTR: na tereny podmokłe - metasekwoja, cypryśnik błotny, czeremchy, błotnia (kląża) leśna, choina kanadyjska, klon jesionolistny, grujecznik, dereń biały, rozłogowy, świdwa, ambrowiec, bez czarny, wierzby, wiąz, olsza, kruszyna, trzmielina europejska, tawuła wierzbolistna i nibywierzbolistna, kalina koralowa, lilak jossiki (węgierski)

Sloneczko
08-06-2010, 02:11
Jeśli szybko to niespecjalnie pachnie. Chociaż można użyć winorośli pachnącej. Z tym, ze ma niepozorne kwiatki.


A co myślisz o tej odmianie pachnącego wiciokrzewu? Czy rośnie dość szybko?

http://www.allegro.pl/item1043111245_wiciokrzew_slodko_pachnacy_lonicera _caprifolium.html

http://www.sadzonkikwiaty.pl/a/WICCAPRI2.jpg

egry
08-06-2010, 07:18
Słoneczko - zastanów się nad tym wicikrzewem - ten gatunek (wiciokrzew przewiercień) szczególnie lubią mszyce.

markoto
08-06-2010, 09:05
Witam :)

Mam pytanie o srodek, ktory calkowicie zwalcza wszelka roslinnosc, jest cos takiego do dostania??? wiem ze stosuje sie cos podobnego na tory kolejowe

pablitoo
08-06-2010, 09:59
Witam :)

Mam pytanie o srodek, ktory calkowicie zwalcza wszelka roslinnosc, jest cos takiego do dostania??? wiem ze stosuje sie cos podobnego na tory kolejowe

Roundup :

http://img10.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/34/91/37/1034913745

markoto
08-06-2010, 10:00
ale roundup nie wypali wszytskiego permanentnie niestety, nie na wszytsko dziala

pablitoo
08-06-2010, 10:03
ale roundup nie wypali wszytskiego permanentnie niestety, nie na wszytsko dziala

Jest to nieselektywny herbicyd który zwalcza wszystko co ma zielone liście - przez które się wchłania - nie znam zielonej rośliny która przetrwałaby oprysk tym środkiem.

Na co nie działa ?

markoto
08-06-2010, 10:10
skrzyp perz :) nic ich nie ruszylo

pablitoo
08-06-2010, 10:15
skrzyp perz :) nic ich nie ruszylo

Niemożliwe :jawdrop: - perzu miałem na działce mnóstwo - końska dawka roundupu i po chwaście nie ma śladu ...
Skrzyp miałem szczątkowo na trawniku ale Starane'm go wytępiłem bez większego problemu.

markoto
08-06-2010, 10:38
czyli koktajl roundup i starane zdzialaja cuda :)

pablitoo
08-06-2010, 10:49
czyli koktajl roundup i starane zdzialaja cuda :)

Nie zrozum mnie źle - jak zakładałem trawnik - kilka lat temu - miałem połacie ziemi zarośnięte mnóstwem perzu - wówczas pryskałem Roundupem w stężeniu x2 - wszystek chwast padł był , natomiast teraz już po posianiu trawnika pryskałem Starane na dwuliścienne - między innymi miałem skrzyp , babkę , mlecze - oprysk zlikwidował praktycznie wszystkie chwasty z trawnika .

markoto
08-06-2010, 10:51
Zrozumialam dobrze :)

Elfir
08-06-2010, 11:42
A co myślisz o tej odmianie pachnącego wiciokrzewu? Czy rośnie dość szybko?


żaden wiciokrzew nie rośnie tak szybko jak winobluszcz czy rdest.
Ten, który prezentujesz kwitnie tylko w maju. Ja zaoponowałam odmianę kwitnącą latem.

Sloneczko
08-06-2010, 11:52
Dzięki, dziewczyny :) No to po wiciokrzewie ;)

Elfir
08-06-2010, 11:53
Jest to nieselektywny herbicyd który zwalcza wszystko co ma zielone liście - przez które się wchłania - nie znam zielonej rośliny która przetrwałaby oprysk tym środkiem.


Skrzyp i trochę szczaw. Skrzyp zawiera zbyt dużo krzemionki, która go chroni przed tym herbicydem.

Środki stosowane na torowiskach są silnie toksyczne i zalegają w glebie kilka lat. Nie sa dostępne dla przeciętnych użytkowników. Trzeba mieć specjalny kurs i coś w rodzaju licencji na ich stosowanie.
Natomiast Roundap jest popularnym, ale nie jedynym herbicydem nieselektywnym. Jest więcej środków na glifosfatach - np. Avans Premium.
Można też usunąć chwasty Roundapem i potem zastosować środek doglebowy, który zniszczy kiełkujące nasiona: np. Panida 330 EC.

markoto
08-06-2010, 12:09
Dzieki Elfir :)

Malutka_
08-06-2010, 13:25
a ja mam pytanko, czy jest "coś" co urośnie szybko i wysoko, żeby sasiad z balkonu nie podglądał jak się opalam :)
czy to prawda ze sa rosliny ktore wydzielaja woń i odstraszaja komary?

Elfir
08-06-2010, 13:46
Malutka - a co to ma być? Pnącze, krzew, drzewo?
Co do komarów - podobno katalpa odstrasza, ale na cuda nie licz. Najlepszy jest Off

Nadulka
08-06-2010, 13:48
Witam!
Elfir mam jeszcze do Ciebie pytanie,mam glebe gliniastą,dostałam w prezencie lawendę(12szt)gdzie i w jakim sąsiedztwie ją sadzić?

Malutka_
08-06-2010, 14:10
Malutka - a co to ma być? Pnącze, krzew, drzewo?
Co do komarów - podobno katalpa odstrasza, ale na cuda nie licz. Najlepszy jest Off

nie mam konkretnie obmyslone, na razie wiem ze cos musi byc, jest plot sztachetowy, no ale balkon jest wysoko, drzewo to mi pewnie bedzie roslo kilkanascie lat. :( myslalam o orzechu bo mam w wiaderku, ale bedzie rosl i rosl....
katalpe tez planuje nad piaskownice dla dzieci, tylko nie wiem czy ona zdazy urosnac :) :)

Elfir
08-06-2010, 14:17
Witam!
Elfir mam jeszcze do Ciebie pytanie,mam glebe gliniastą,dostałam w prezencie lawendę(12szt)gdzie i w jakim sąsiedztwie ją sadzić?

Przede wszystkim to nie jest roślina na gliny. Pod lawendą zrób koniecznie drenaż ze żwiru/grysu i wymieszaj glebę z piaskiem.
Lawenda dobrze wygląda z różami, albo na suchej rabacie żwirowej, z dyptamem, jukką, rozchodnikiem okazałym, goździkiem pierzastym, zawciągiem i karłowymi sosnami oraz jałowcami.

Elfir
08-06-2010, 14:23
Malutka - może zrób sobie trejaż dookoła tarasu?
Spójrz na rysunek - im roślina bliżej tarasu, tym może być niższa.
http://img535.imageshack.us/img535/9100/beztytuubjw.jpg

Możesz zamiast trejażu posadzić też przy tarasie wysoko szczepione (tak powyżej 1,6 m) wierzby "Hakuro-Nisiki" (mają obłędne przyrosty), a od dołu obsadzić je różami angielskimi (np. Heritage, Mary Rose) i buddlejami.

A przy ogrodzeniu posadzić coś wyższego i niech w spokoju rośnie.
Nie wiem ile jest do ogrodzenia od tarasu. Czy to ma być drzewo ilaste, lisciste? Czy sąsiad nie będzie zły, jesli liście będą spadac na jego posesję?

Malutka_
08-06-2010, 14:38
wow Elfir, ale mnie zaskoczylas tym rysunkiem. dzieki :)
do tarasu troche daleko, spadajacyh lisci chyba nikt nie lubi zwlaszcza nie swoich u siebie, wiec musialabym odsunac od ogrodzenia, zeby spadalo do mnie. trejaz to fajny pomysl tylko ok 4 m w bok planuje altane z jedna sciana winogronu. Uwielbiam wierzby. Wygooglalam te wierzbe i wyglada obłednie :) jak wysoka ona moze byc?
podziwiam Twoją wiedzę.
Chyba jednak narysuję moja działkę i zaznaczę to juz mam a co planuję, bo tak to mi cięzko wyobrazić sobie.

jata
08-06-2010, 16:13
na rabacie przy wschodnio -południowej stronie domu mam świerka conicę, ale nie jest mu tam najlepiej i ciągle mimo oprysków wiosennych promenalem i potem inną chemią jest zżerany, planuje go więc stamtąd wykopać i wsadzić coś innego, coś odpornego, lubiącego sucho i słonecznie, dorastającego do 2 m, niezbyt szerokiego i z systemem korzeniowym, który nie rozwali mi fundamentów, chce to posadzić tak metr od domu. W szkółce zaplanowano mi jałowca pospolitego suecica aurea, szukam w necie danych o nim, ale raz piszą, że dorasta do 2 m., innym razem, że do 3 m, brak danych o szerokości. Myślałam też o jałowcu gold cone, ale w szkółce mają maleństwa, a on podobno wolno rośnie. Może jakieś inne sugestie. W pobliżu posadzone są karłowate sosny, tawuły, jałowce płożące i cyprysiki filifiera aurea. Z góry dziękuje za podpowiedzi.

Nadulka
08-06-2010, 18:35
Przede wszystkim to nie jest roślina na gliny. Pod lawendą zrób koniecznie drenaż ze żwiru/grysu i wymieszaj glebę z piaskiem.
Lawenda dobrze wygląda z różami, albo na suchej rabacie żwirowej, z dyptamem, jukką, rozchodnikiem okazałym, goździkiem pierzastym, zawciągiem i karłowymi sosnami oraz jałowcami.

Bardzo dziękuję:)
A czy pod żwir dać włókninę?
Jeszcze jedno,czy na 30cm wystarczy,czy głębiej?
Oj ja to tatalny laik jestem,ale się uczę;)

Elfir
08-06-2010, 19:11
Uwielbiam wierzby. Wygooglalam te wierzbe i wyglada obłednie :) jak wysoka ona moze byc?
Na starcie ma taką wysokość na jaka jest szczepiona. Potem witki mogą mieć i 3 m długości, dlatego się ją strzyże - ma ładniejszy pokrój i jest lepiej wybarwiona.
Dodaj sobie do jej różowo-białych listków ciemnoróżową różę.

p

pablitoo
08-06-2010, 19:13
Elfir - mam pytanie do Ciebie i do innych znawców azalii oczywiście - moja azalia - jedna z czterech posadzonych obok siebie - od kilku/kilkunastu dni obserwuję pojawienie się dziwnych czerwonych plam na krawędziach liści - azalia - jak i pozostałe - posadzona półtora miesiąca temu - przed ciągłymi deszczami - takoż ostatnimi czasy ciągle zalewana deszczami.
Pozostałe krzewy nie maja takich objawów - co to może być - jakaś choroba ??

http://img64.imageshack.us/img64/4566/pict4232.jpg

http://img340.imageshack.us/img340/1027/pict4233.jpg

Elfir
08-06-2010, 19:15
W szkółce zaplanowano mi jałowca pospolitego suecica aurea, szukam w necie danych o nim, ale raz piszą, że dorasta do 2 m., innym razem, że do 3 m, brak danych o szerokości. .

Już o tym tutaj pisałam. Jeśli iglak ma mieć 2 m tylko, to będzie rósł baaardzo wolno do tej wysokości. Jeśli ma te 2 m osiągnąć w 10 lat, to potem rośnie w górę dalej.
Tak jest z tym jałowcem - ma 2-3 m wysokości po 10 latach a potem rośnie dalej w górę.

Ale popatrz sobie na jałowca "Blue Alps" - ma od 1,5 do 3 m wysokości i potem rośnie raczej wszerz.
Albo sosna pospolita "Watereri". Osiąga jakieś 2,5 m (po wielu, wielu latach) a potem rośnie wszerz
Można też posadzić formę płaczącą, zaszczepioną na żądanej wysokości. Wówczas jej pędy rosną w dół.
Takie płaczące formy można uzyskać i u sosen i u jałowców.
Świerki odradzam raczej na suche gleby.

Elfir
08-06-2010, 19:17
A czy pod żwir dać włókninę?
Jeszcze jedno,czy na 30cm wystarczy,czy głębiej?


Nie trzeba dawać włókniny i starczy te 30 cm. jak roślina będzie potrzebować głębiej, to się przebije przez ten żwir.
W naturze lawenda rośnie w szczelinach nagrzanych wapiennych skałek.

Nadulka
08-06-2010, 21:04
Bardzo ale to bardzo dziękuję.
Właśnie byłam pryskać róże,tyle mszyc......

iza mama gabora
08-06-2010, 21:53
Już drugi rok z rzędu nie zakwitną moje irysy.Jaki może być tego powód?Pomocy :(

Elfir
09-06-2010, 09:31
takie zwykłe irysy bródkowe?
Nie wiem dlaczego nie kwitną, nigdy nie miałam takich problemów. Może coś je podjada?
Wykopać, oczyścić karpy ze starych części, przyciąć liście
http://www.naszdziennik.pl/data/20070710/photo/gg314.jpg
i posadzić bardzo płytko pod ziemią. Kłącza powinny być przysypane symbolicznie. Gleba powinna być przepuszczalna i zawierać niezbyt dużo azotu.

Więcej info: http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=gg&dat=20070710&id=gg31.txt

iza mama gabora
09-06-2010, 14:09
Tak,to są takie duże irysy z wielgachnymi kwiatostanami.Kwitły 2 lata a od dwóch doopa.Pojawiają się liście ale po łodygach ani widu ani słychu.Dodam,że nie przekopywałam ich.Radzisz wykopać i ponownie wkopać?Teraz?Czy jak liście obumrą?Z góry dziękuję za odp.

iza mama gabora
09-06-2010, 14:20
Aha,i jeszcze (jak już zawracam głowę;)-Podsypałam niechcący wiosną 2 cisy nawozem długodziałającym do iglaków.Potem zauważyłam,że zaczynają żółnkąć.Doczytałam gdzieś,że nie powinno się ich nawozić takim nawozem,wyjęłam część ziemi ale część nawozu już zdążyła się wchłonąć.Cisy żółkną na potęgę.Da się je odzyskać? :( Kupiłam dziś ASAHI SL Targetu i podlałam rozczynem roślinki.Pomoże?Czy raczej jak umarłemu kadzidło?:( W sumie nie jestem pewna czy te żółknięcie to od tego nawozu,czy przemarzły po prostu (rosną w donicach).Elfir mayday,mayday :(

mruva
09-06-2010, 17:55
Witam, ja znów po prośbie, czy mogę opryskać chwasty Rundapem pod zwykłymi świerkami kłującymi, czy to im zaszodzi, czy też nie.
Proszę również o poradę otóż wzdłuż płotu posadziłam w/w świerki, czy mogłabyś doradzić jakie roslinki dorastające góra do półtora metra mogłabym posadzić przed nimi od strony ogrodu aby nie było tak płasko. Jest mi obojętne czy będą to liście czy iglaki, mogą być różne gatunki. Ważne jest aby nie miały głebokich korzeni ponieważ mam tam rurę od oczyszczalni i nie chciałabym mieć za jakiś czas problemów. Ziemia to glina ale w dołku mogę stworzyć każde warunki. Dodam jeszcze, że w okolicach są posadzone rododendrony, azalia i aralia japońska.
Serdecznie pozdrawiam.

Elfir
09-06-2010, 19:00
Tak,to są takie duże irysy z wielgachnymi kwiatostanami.Kwitły 2 lata a od dwóch doopa.Pojawiają się liście ale po łodygach ani widu ani słychu.Dodam,że nie przekopywałam ich.Radzisz wykopać i ponownie wkopać?Teraz?Czy jak liście obumrą?Z góry dziękuję za odp.

Ich liście nie obumierają. Jak obumierają, znaczy mają grzyba :)
Irysy to rośliny krótkowieczne. Co 3-4 lata należy je wykopywać, dzielić i sadzić na nowo. Taki zabieg przeprowadza się po kwitnieniu (w lipcu), ewentualnie na jesień.

Elfir
09-06-2010, 19:03
Podsypałam niechcący wiosną 2 cisy nawozem długodziałającym do iglaków.
To nie powinno mieć wpływu - zwłaszcza, że jest to nawóz wolnodziałający, czyli nie spali roślin. Cisy, jak każda roślina, wymaga składników odżywczych.
Rozumiem, że były podlewane? Bo trochę późno na oznaki przemarznięcia. Acha, mam nadzieję, że nie sadziłaś w kwaśnym torfie?

Elfir
09-06-2010, 19:05
czy mogę opryskać chwasty Rundapem pod zwykłymi świerkami kłującymi, czy to im zaszodzi, czy też nie.
Jeśli herbicydem opryska się świerki to im zaszkodzi.



czy mogłabyś doradzić jakie roślinki dorastające góra do półtora metra mogłabym posadzić przed nimi od strony ogrodu aby nie było tak płasko.
Może trawy ozdobne? Miskanty nadają się na gliny, tyle, że wymagają podlewania. Mają od 1 do 3 m wysokości, zależnie od odmiany.

mruva
09-06-2010, 22:39
Bardzo dziękuję, pomysł ciekawy, rozejrzę się w tej sprawie. Zdaje się, że na forum jest ktoś kto takie trawy sprzedaje i doradza.

Pozdrawiam

anula302
10-06-2010, 11:01
Elfir mam pytanie ale tym razem dotyczące kwiatów w doniczkach. Mam gliniane doniczki takie nie szkliwione i ostatnio pojawiła mi się na nich biała pleśn - do tego stopnia że nawet weszła na podstawkę i szafkę na której kwiatek stał.
Nie wiem co z tym robić i dlaczego tak się dzieje. Inne kwiatki w tym samym pokoju które mam w plastikowych doniczkach nie mają żadnej pleśni.

dzięki z góry za odpowiedz.

P.S kupiłam jedna Hortensje do ogrodu w sobotę będę je sadzić :-)))

11małgosia
10-06-2010, 11:27
Dziękuję Elfirku - będą wiśnie. A teraz z innej beczki - jakiej grubości warstwa kory wysypana na włókninę zapobiegnie wzrostowi chwastów pod włókniną. Już wyjaśniam: na dużej części dziaki, tam gdzie ma nie być trawnika, w zeszłym roku, po wypaleniu chemią i wypieleniu położylam brązową włókninę którą planowalam przykryć korą. Ale zabrakło kasy i do dziś kory nie ma...W miejscach gdzie włóknina byla przyciśnięta np. cegłami nic nie urosło, ale w pozostałych pod włókniną rosną dwa-trzy rodzaje chwastów. Porobiły się bacharzyny, wygląda to okropnie. Mam dość - już mi ręce opadają. Chcę choć w tej obrobionej w zeszłym roku części działki pozbyć się chwastów definitywnie - żeby to jakoś wyglądało zanim rozrosną się posadzone rośliny. Muszę w końcu kupić kilka metrow 3 kory i rozłożyć. Pamiętam, że kiedyś pisałaś, że bez włókniny potrzebna jest co najmniej 5cm warstwa kory żeby zapobiec wzrostowi chwastów...
Tak więc mogę:
- darować sobie tą włokninę i nasypać dużo kory, albo
- nasypać cienką warstwę kory która wystarczająco obciąży włokninę - jaka to powinna być warstwa ?
Przypuszczam, że lepszy efekt dałaby włókina czarna, a nie brązowa - pewnie mniej świata by docierało do ziemii, więc jeśli już - na kolejne obszary dokupię pewnie czarną.
Przyznam się też, że podeszłam do sprawy ambitnie i posadzilam we włókninie trochę skupisk roślin zadarniajacych - barwinka, trzmieliny. To jest dopiero zabawa, żeby umożliwiać im pokrywanie nowych obszarów - nożyczki i kamienie są w ciągłym użyciu. Praca na długie lata...

iza mama gabora
10-06-2010, 12:09
Elfir-dziękuję:)

ida i jacek
10-06-2010, 13:03
Hej Elfir
mam pytanko dotyczace trawy; ktos ostatnio pisal o koniczyenie w trawie, tez mam jej sporo - nawet bardzo duzo; pisalas zeby posypac trawe srodkiem na dwuliscienne (o ile dobrze pamietam); ale czy mloda trawe posiana w tym roku tez moge posypac ? bo czytalam ze sie nie powinno ? jak to jest ?

mam tez pytanie dotyczace roz - liscie zaczely mi zolknac i pojawily sie na nich rdzawe plamy; poradz mi prosze dobry srodek ale taki gotowy juz do uzycia ; zdjecia dolacze wieczorkiem :)

dzieki

Elfir
10-06-2010, 18:20
Bardzo dziękuję, pomysł ciekawy, rozejrzę się w tej sprawie. Zdaje się, że na forum jest ktoś kto takie trawy sprzedaje i doradza.



Surowiński, a w okolicach Poznania - Smal www.trawki.pl

Elfir
10-06-2010, 18:21
Mam gliniane doniczki takie nie szkliwione i ostatnio pojawiła mi się na nich biała pleśn -


Pleśń czy wykwity solne?

Elfir
10-06-2010, 18:25
posadzilam we włókninie trochę skupisk roślin zadarniajacych - barwinka, trzmieliny. To jest dopiero zabawa, żeby umożliwiać im pokrywanie nowych obszarów - nożyczki i kamienie są w ciągłym użyciu. Praca na długie lata...

Zasadniczo sypie się te 5 cm. Ale to jest za mało by zapobiec wyrastaniu (musiałoby być tak z 20 cm i tylko świeża, zanim samorzutnie się skompostuje). Cieńsza warstwa jednak jest łatwo zwiewana przez wiatry, bo szybciej się przesusza. Kora służy jako ściółka do utrzymywania wilgotności gleby a nie inhibitor wzrostu chwastów.
To nie jest tak, ze włóknina eliminuje chwasty. Ona tylko pomaga w walce z nimi.
I fakt, stosuje się wyłącznie czarne włókniny. W taki upał jak dziś chwasty się dosłownie gotują pod nimi.

Elfir
10-06-2010, 18:31
mam pytanko dotyczace trawy; ktos ostatnio pisal o koniczyenie w trawie, tez mam jej sporo - nawet bardzo duzo; pisalas zeby posypac trawe srodkiem na dwuliscienne (o ile dobrze pamietam); ale czy mloda trawe posiana w tym roku tez moge posypac ? bo czytalam ze sie nie powinno ? jak to jest ?
mam tez pytanie dotyczace roz - liscie zaczely mi zolknac i pojawily sie na nich rdzawe plamy; poradz mi prosze dobry srodek ale taki gotowy juz do uzycia ;


Jeśli chodzi o herbicydy to lepiej wydusić koniczynę, jak jest młoda i najwyżej dosiać trawy, niz pozwolić by to koniczyna wydusiła trawę.
Jesli chodzi o róże to są dwie najpopularniejsze choroby: czarna plamistość liści i mączniak prawdziwy. A tej zimnej wiosny panoszy się szara pleśń. Poza tym kilka innych, ale rzadziej spotykanych.
Tutaj masz linka do zdjęć z objawami: http://www.oczarjk.pl/index.php?act=258

Nie ma środków gotowych do pryskania (np. w sprayu) na choroby grzybowe. Trzeba zawsze je rozcieńczyć we wodzie.

Sloneczko
11-06-2010, 01:58
Elfir, chodzi o naszą brzoskwinię.

Jak Pan Bóg przykazał, lałam w jesieni Miedzianem, na wiosnę Syllitem i od jakiegoś czasu widzę, że nie obroniła się przed kędzierzawością. Dlaczego?
Zrywam porażone liście i pakuję do ogniska i nie wiem, lać brzoskwinię czymś, czy nie o tej porze?

ida i jacek
11-06-2010, 09:17
Elfir dziekuje za odpowiedz, chyba udalo mi sie dzieki Tobie przekonac meza o wyplenieniu koniczynki jeszcze w tym roku :)

strona z objawami jest super, ale jak patrze na te zdjecia to prawie przy kazdym objawie znajdzie sie zdjecie ktore pasuje do moich rozyczek;
popatrze sie jesczze na moje roze i moze cos wywnioskuje (zapomnialam zrobic zdjecia :( )

Elfir
11-06-2010, 11:08
Słoneczko - nie wiem. może masz wrażliwą odmianę?

anula302
11-06-2010, 12:52
Niestety właśnie pleśń - byłam w szoku jak to zobaczyłam

Elfir
11-06-2010, 17:44
anula. W takim razie ziemia zbyt zbita i mokra.
Wyciągnij rośliny, doniczki oczyść, wymyj pod gorącą wodą i przesusz. Rośliny otrzep z nadmiaru ziemi i przesadź do nowej ziemi. Mieszanki ziemi ze sklepów nie są zbyt dobre (prawie sam torf). Lepiej wymieszać je ze zwykłą ziemią z ogródka.

sviola
11-06-2010, 21:19
a ja chciałabym się zapytac o koniczynę. u znajomego w trawie sama się zasiała i trawnik wygląda super. Zawsze zielono i bardzo naturalnie jak mini łączka. myślałam aby u siebie wysiac nasiona trawy i dokupic właśnie nasiona koniczyny. czy to dobry pomysł, jakie mogą byc w przyszłości problemy z takim trawnikiem?

Elfir
11-06-2010, 22:05
Nie będzie wówczas trawnikiem. tylko tyle. :)
Koniczyna jest bardzo ekspansywna, zacznie wypierać delikatniejsze trawy.
jesli ktoś chce mieć trawnik - to koniczyna jest chwastem. Ale na łące bardzo ładnie się prezentuje, wraz ze stokrotkami :)

Sloneczko
12-06-2010, 00:26
Słoneczko - nie wiem. może masz wrażliwą odmianę?

To jest 3-letnia brzoskwinka Inka.

sviola
12-06-2010, 08:35
Nie będzie wówczas trawnikiem. tylko tyle. :)
Koniczyna jest bardzo ekspansywna, zacznie wypierać delikatniejsze trawy.
jesli ktoś chce mieć trawnik - to koniczyna jest chwastem. Ale na łące bardzo ładnie się prezentuje, wraz ze stokrotkami :)

dziekuję za odpowiedz, działke mam dużą calośc ok 1600m2. na dalszej częsci mam już kawalek trawnika( ok 400m2) przeznaczony do biegania i zabaw dla dzieci. myślę, aby tam stworzyc dla nich taką łączkę. o efektach napiszę;) a przy tarasie na częśc reprezentacyjną to wysieje chyba tylko trawę.

anula302
12-06-2010, 13:44
Dzięki Elfir - bałam się że będę musiała wyrzucać doniczki , a bardzo lubię takie naturalne gliniane.:-)

ida i jacek
13-06-2010, 21:35
hej Elfir :)

kupilismy wreszcie srodek na koniczyne i bedziemy sie jej pozbywac :cool:

co do roz to nie wiem czy to czarna plamistosc czy szara plesn - stawiam na to pierwsze
http://lh3.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBULmgBDzoI/AAAAAAAAL5Q/Xu1S82UpUo4/s400/DSC06450.JPG

http://lh5.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBULoh31dzI/AAAAAAAAL5U/deGsE-kNkvU/s400/DSC06451.JPG

teraz pora na moje thuje; mam ich kolo 40 i wlasciwie na kazdej mozna spotakc takie pojedyncze przypadki (co to jest i czym to leczyc ? a moze to normalne i nie powinnam sie przejmowac ? )

http://lh6.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBUL7Xpn5VI/AAAAAAAAL54/oa3Ma8O3qJw/s400/DSC06460.JPG

http://lh6.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBUL9SO78RI/AAAAAAAAL58/vpzBnMUWun0/s400/DSC06461.JPG

http://lh3.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBUL_0fqTHI/AAAAAAAAL6A/LxwGBqHy1cY/s400/DSC06462.JPG

a na koniec moj swierk bialy - z zewnatrz wyglada swietnie:
http://lh4.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBUMBiu0aTI/AAAAAAAAL6E/LbVLQbQoOos/s400/DSC06465.JPG

a w srodku po odcyleniu jego galezi widac takie cos ...
http://lh3.ggpht.com/_u8phbBqrjTE/TBUMDaDoLOI/AAAAAAAAL6I/uRhJ6h4wstI/s400/DSC06464.JPG

to chyba nie jest normalne ?
przepraszam za tak duzo pytan ale skoro juz sie odwazylam odezwac to postanowilam skorzystac z okazji i podpytac fachowca:)

Elfir
13-06-2010, 23:14
Róze - raczej to czarna plamistość
Żywotniki - zamieranie pędów (wycinać natychmiast!)
świerk biały - wewnątrz jest ciemno, dlatego igły zamierają. Po prostu nie zaglądać :) Co najwyżej od czasu do czasu sprawdzić czy przędiorków nie ma, bo ten gatunek jest ulubieńcem przędziorka (w środku jest bardzo zacisznie i żaden wróg się nie przeciśnie.

ida i jacek
14-06-2010, 08:51
dzieki za szybka odpowiedz; dzisiaj kupie preparat na roze a wieczorkiem zajme sie wycinaniem brazowych galazek w thujkach (a czy mozna je czyms spryskac zeby zapobiec dalszemu wymieraniu pedow?);
i zgodnie z rada do swierka za czesto nie bede zagladac :) a na wszelki wypadek kupie cos na przedziorki ;)

wielkie dzieki :)

Tatarak
14-06-2010, 11:06
Hej:)

Obiecałam, że doniosę, co z moimi winoroślami. niestety prep. na przędziorki nie pomógł :( . zabrałam uszkodzony liść do sklepu ogrodniczego i pani ekspedientka zasugerowała mączniaka. zrobiłam na razie pierwszy oprysk i liczę na efekt.

przy okazji: miałam pospolite ruszenie mszyc i opryskałam cały ogród karatem. przy jednej szczególnie zaatakowanej róży pnącej trochę mnie chyba poniosło i zdaje się, że ją "spaliłam" - po tygodniu z okładem niektóre młode pędy z pączkami i liśćmi zrobiły się niemalże białe. czy to obciąć? czy można jakoś uratować? obcięcie jej szczególnie nie zaszkodzi, bo jest ogromna i rozrośnięta.

aka z Ina
14-06-2010, 12:42
Elfirko-w związku z tym, ze na FM masz przepełniona skrzynkę zaglądnij proszę na BD do swej poczty....

Sloneczko
14-06-2010, 14:22
Elfir, ratuj nasze jabłonki http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/ave.gif

To jest listek z ananasa berżenickiego, młodej jabłonki która jeszcze nie zdążyła zaowocować, a już choruje:

http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/listek_ananas.jpg

A tak wygląda stara jabłoń:

http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/listek_stara%20_jablon.jpg

http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/listek_stara%20_jablon2.jpghttp://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/listek_stara%20_jablon2.jpghttp://www.bauer.ekrakow.pl/!ola/listek_stara_jablon3.jpg

http://www.bauer.ekrakow.pl/%21ola/listek_stara%20_jablon3.jpg
Gubi liście jakby nadchodziła jesień.

Jak mam ratować te jabłonie?

rasia
14-06-2010, 14:45
Hej Elfirko!:) Czy Hosty lubią cień i mokro? Kupiłam 4 śliczne, każda inna, ale kompletnie nie wiem gdzie posadzić?:rolleyes: I przeczytałam gdzieś, że one znikają na zimę?

Elfir
14-06-2010, 14:53
Dziewczyny, ja naprawdę nie jestem specjalistą od ochrony :(
Szkoda , ze Mirek się nie pokazuje...
Tatarak - zwróć uwagę czy te białe pączki na róży to na pewno "popalenie" a nie mączniak lub szara pleśń.

Słoneczko - wygląda mi to na zaawansowanego mączniaka jabłoni, ale czy wcześniej nie było białego nalotu? http://poradnikogrodniczy.pl/chorsad.php

Ida I jacek - zamieranie pędów żywotnika to choroba grzybowa http://iglaki.agrosan.pl/chor.htm

Elfir
14-06-2010, 14:56
Hej Elfirko!:) Czy Hosty lubią cień i mokro? Kupiłam 4 śliczne, każda inna, ale kompletnie nie wiem gdzie posadzić?:rolleyes: I przeczytałam gdzieś, że one znikają na zimę?


Przede wszystkim cień i półcień oraz wilgoć. A im więcej słońca tym więcej wilgoci potrzebują.
Z hostami pieknie łaczy się żurawka (zobacz odmianę Palace Purple), trawa Hakonechloa macra "Aureola" (ale do półcienia, zeby się wybarwiała), cienioznośne turzyce (np. muskegońska, ptasie łapki, Morrowa) i zimozielone bergenie

rasia
14-06-2010, 16:27
Przede wszystkim cień i półcień oraz wilgoć. A im więcej słońca tym więcej wilgoci potrzebują.
Z hostami pieknie łaczy się żurawka (zobacz odmianę Palace Purple), trawa Hakonechloa macra "Aureola" (ale do półcienia, zeby się wybarwiała), cienioznośne turzyce (np. muskegońska, ptasie łapki, Morrowa) i zimozielone bergenie

Dzięki Elfirko:)
Czy to jest turzyca, bo się zakochałam...:cool:?
http://fotogalerie.pl/fotki/27/41/89/b/1170639250682.jpg

Tatarak
14-06-2010, 17:15
Ta piękność to rozplenica japońska, ale na taki okaz to trzeba trochę poczekać - jak wynika z mojego doświadczenia :)

egry
14-06-2010, 17:21
Przede wszystkim cień i półcień oraz wilgoć. [...]
Z hostami pieknie łaczy się żurawka (zobacz odmianę Palace Purple)

Podzielę się moimi doświadczeniami z hostami. Otóż urosną nawet w dość słabej ziemi (ja mam b. słabą i piaszczystą) - rosną w pełnym cieniu, nie podlewam ich szcególnie obficie. Po prostu nie rozrastaja się zbyt intensywnie, co mi odpowiada. W tym roku zrobiły sie hosty - giganty. I niestety zaczęły zarastać żurawkę Palace Purple, bo ona nie dorasta wielkością do moich host. Pasuje do mniejszych odmian.

anula302
14-06-2010, 19:55
Elfir mam jeszcze jedno pytanko - w sobotę zasadziłam swoje hortensje w grodzie- czy juz teraz zacząć nawozić nawozami do hortensji?

Elfir
14-06-2010, 20:29
Zależy czy gleba była przygotowana. Jeśli sadziłaś do świeżej, żyznej ziemi - nie.

rasia - to nie jest turzyca, tylko jak napisał tatarak - rozplenica Pennisetum.

Turzyce raczej nie są ozdobne z kwiatów (z wyjątkami), za to wyglądają np. jak domowa roślinka - zielistka i są zimozielone:
http://www.gardensoyvey.com/catalog/images/carex_evergold.jpg
http://www.gardensoyvey.com/catalog/images/Carex_Silver_Sceptre.jpg

Sloneczko
14-06-2010, 23:46
Dziewczyny, ja naprawdę nie jestem specjalistą od ochrony :(
Szkoda , ze Mirek się nie pokazuje...

Elfir, dzięki za linka :)

Mirek nas osierocił dla swojej wygody. Egoizm w najlepszym wydaniu. Najpierw dał się polubić, potem stał się niezbędny, by wreszcie zabrać zabawki i zdobywać nowych fanów w wygodniejszych warunkach.
Zła jestem na niego jak nie wiem co http://img255.imageshack.us/img255/3940/bijepozbachyy6.gif

A wracając do moich jabłoni. Nie było i nie ma na listkach pleśni. Bardziej wygląda na grzybową, drobną plamistość, ale pewna nie jestem.
Znalazłam też na niektórych liściach tej starej jabłoni jakieś robactwo: małą, zieloną glistkę, roje białych "przecinków" i jakby mszyce. A przecież 2 tygodnie temu lałam Mospilanem inne drzewka i jabłoniom też się dostało.

Co z tym robić, wie ktoś?

http://www.bauer.ekrakow.pl/!ola/listek_stara_jablon3.jpg

rasia
14-06-2010, 23:56
Dzięki Elfirko i Tataraku!:D Turzyce są świetne i będę takich szukać, ale Rozplenica rozpleniła się w sercu mym na dobre...:cool:... tylko gdzie ją zdobyć???:rolleyes::eek::(

Tatarak
15-06-2010, 08:36
Dzięki Elfirko i Tataraku!:D Turzyce są świetne i będę takich szukać, ale Rozplenica rozpleniła się w sercu mym na dobre...:cool:... tylko gdzie ją zdobyć???:rolleyes::eek::(

Rasia, ja wszystkie trawy kupowałam 3 lata temu przez allegro od tych ludzi, którzy prowadzę ten serwis http://www.trawy.eu/ - roślinki były w bardzo dobrej kondycji, świetnie zapakowane, dobrze ukorzenione i przyjęły mi się wszystkie oprócz jednej (dziecko mi ją zadeptało:( ). jedna z moich 2 rozplenic nie przeżyła tegorocznej zimy, ale to już inna historia.

Tatarak
15-06-2010, 09:06
Elfir,
Oto zdjęcie mojej "wybielałej" róży:
13736
13737

Tatarak
15-06-2010, 09:07
Acha, i pytanie: czy to efekt "spalenia" preparatem na mszyce, czy jednak jakaś inna zaraza?

Tatarak
15-06-2010, 09:12
A jak już mam chwilę, to chciałabym jeszcze spytać (przepraszam, znowu wątek "ochrony" chyba). Mam w sumie przy domu pięć powojników. 4 rosną pięknie:
tak na przykład wygląda hagley hybrid:
13738
tak comtesse de bouchaud:
13739
podobnie prezentuje się ramona i duchess of edinburgh
wszystkie na wystawie płn/wsch (bardziej wschodniej niż południowej) i obsadzone u dołu barwinkiem. rosną tu już 3 rok, są posadzone w jednakowej ziemi, jednakowo podlewane i nawożone, w takim samym towarzystwie (barwinek, bluszcz, kocimiętka)

i niestety gipsy queen wygląda już kolejny sezon tak:
13740
jak to wytłumaczyć? niby kwitnie, chociaż słabo, ale ma słabe ulistnienie. dodam, że nie widać żadnych szkodników.

Tatarak
15-06-2010, 09:14
I jeszcze mam pytanie zagadkę. Takie drzewko mi wyrosło w ogródku:
13741

Czy potraficie mi pomóc je zidenytfikować? Co to jest i jakie duże by urosło, gdyby je zostawić w spokoju?

Sloneczko
15-06-2010, 11:32
Tatarak, wybielona róża wygląda na albo głodną, albo przenawiezioną. A "drzewko" z kolei wygląda mi na winorośl. Były gdzieś tam w okolicy posadzone winogrona? Lubią tak wychodzić spod ziemi.

Elfir, tak?

Aha, na spodzie niektórych listków mojej jabłoni jest jednak taka biała siateczka czegoś. Są i szare robaczki, są białe przecinki i nawet zielona glistka :(
Wygląda na to, że po deszczach choruje na wszystko co możliwe.
Jak i czym ją ratować? Ma kilkadziesiąt dobrych lat i pyszne owoce!

Tatarak
15-06-2010, 11:51
Tatarak, wybielona róża wygląda na albo głodną, albo przenawiezioną. A "drzewko" z kolei wygląda mi na winorośl. Były gdzieś tam w okolicy posadzone winogrona? Lubią tak wychodzić spod ziemi.

Elfir, tak?



Dziękuję za odpowiedź, Słoneczko. Chyba jednak problem leży w czym innym. To jest naprawdę wielkie krzaczysko ta róża, a problem dotyczy 2-3 pędów. Przenawożenie nie wchodzi w grę, a zagłodzenie objawiłoby się chyba na wszystkich młodych gałązkach? Tymczasem wyżej (tam gdzie nie dotarłam z opryskiem), rosną dorodne, soczystozielone pędy.

Winorośle rosną u sąsiada, jakieś 50 metrów dalej, ale gawrony mamy tu pracowite, więc może przyniosły? Ostatecznie co roku na jesieni zakładają mi na przekopanych grządkach plantację orzecha włoskiego :)

rasia
15-06-2010, 12:35
I jeszcze mam pytanie zagadkę. Takie drzewko mi wyrosło w ogródku:
13741

Czy potraficie mi pomóc je zidenytfikować? Co to jest i jakie duże by urosło, gdyby je zostawić w spokoju?
Moim laickim zdaniem klon...:rolleyes: ... może czerwony... ale bardziej cukrowy...

Elfir
15-06-2010, 13:13
Turzyce są świetne i będę takich szukać, ale Rozplenica rozpleniła się w sercu mym na dobre...:cool:... tylko gdzie ją zdobyć???:rolleyes::eek::(

www.trawki.pl - u Tadeusza Smala
A ta hakonechloa macra ci się podoba?