PDA

Zobacz pełną wersję : Do rozpoczynających budowę wiosną 2012



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22

Romana101
28-02-2012, 11:58
To i ja się przywitam,

z mężem również planujemy rozpocząć budowę w tym roku. Na razie czekamy na PNB, potem kredyt, a z fundamentami chcemy ruszyć w maju. Budujemy inaczej, bo przenosimy stary drewniany dom, który został już rozłożony. Umowa z cieślą podpisana, ekipa do fundamentów na etapie wyboru, pokrycie dachowe wybrane - wiór osikowy. Składy budowlane, tartaki straszą podwyżkami, więc pewnie będziemy zaliczkować już teraz materiały. Im bliżej rozpoczęcia, tym bardziej mnie to przeraża, ale skoro innym się udało to chyba i my damy radę.

Powodzenia w budowaniu, pozdrawiam
Romana

S.P.
28-02-2012, 12:09
R&K U mnie ogrzewanie w bloku jest miejskie, ale kuchnia elektryczna i nie pamiętam abym zapłaciła mniej niż ok 200 zł za miesiąc za prąd.
marta&robert W Szczecinie jest od tygodnia powyżej zera, wczorajszej nocy troszkę przymroziło. Zarówno kierownik jak szef ekipy nie widzą przeciwwskazań do prac.
Natomiast od rana walczę z pozwoleniem na wjazd samochodów powyżej 3,5t.

mgk
28-02-2012, 12:29
Natomiast od rana walczę z pozwoleniem na wjazd samochodów powyżej 3,5t.
S.P
Nie walcz tylko zgłoś Policji konieczność dostarczenia materiałów na plac budowy i podaj termin kiedy będą transportowane. I po problemie. Nikt samochodów nie zatrzyma, a nawet jeśli to kierowca informuje mundurowych o zgłoszeniu.

R&K
28-02-2012, 13:21
wiem ze ktoś na FM muratora pisał o tym że załatwił stałe oznaczneie - nie dotyczny pojazdow dojezdzajacych na budowe NR DZIAŁKI i date obowiazywania znaku

tylko procedura jest jakas niezbyt prosta
ale jak sie chce to zaden problem ... byla cala zima na to ;)

S.P.
28-02-2012, 13:50
Ano była, tylko słowo daję, nigdy nie zwróciłam uwagi, że na samym początku ulicy jest znak ograniczający. To się załatwia w zarządzie dróg a nie na policji. Już złożyłam wniosek i w czwartek ma być pozwolenie na czas trwania budowy.

nightwalker24
28-02-2012, 17:30
jak ja niektórym wam zazdroszczę u mnie zima się wraca śnieg poprószył mrozek przycisnął i mamy gołoledź eh

aksamitka
28-02-2012, 18:05
u nas sypie śnieg :mad:

marta&robert
28-02-2012, 21:14
Byłam, zobaczyłam, już kończą, robili od 8. Humus szybko poszedł gorzej było z przepustem. Ale ziemia jak masełko, zero zmarznięcia.


jak ja niektórym wam zazdroszczę u mnie zima się wraca śnieg poprószył mrozek przycisnął i mamy gołoledź eh


u nas sypie śnieg :mad:

Jak to widać od razu po postach kto z której części Polski (nawet jak się nie ujawniacie!). Lekko zmarznięta ziemia "jak masełko"? U nas wczoraj śpiewały ptaki, a dzisiaj spadł śnieg....
Zbieram siły i szukam czasu by zasiąść do OZC, bo już czytałam, że na to trzeba czasu.

Atlanta
28-02-2012, 22:06
Marta-wczoraj pisałam o swoich obawach ale okazały się bezzasadne. Łopata lekko wchodziła. Pod spodem ziemia nie była wcale zmarznięta.

Co to ozc?

marta&robert
28-02-2012, 22:20
Marta-wczoraj pisałam o swoich obawach ale okazały się bezzasadne. Łopata lekko wchodziła. Pod spodem ziemia nie była wcale zmarznięta.

Co to ozc?

OZC - z tego co rozumiem - to program do oszacowania zapotrzebowania energetycznego domu. Poprawcie mnie jeśli się mylę ;)

Arturo72
28-02-2012, 22:22
OZC - z tego co rozumiem - to program do oszacowania zapotrzebowania energetycznego domu. Poprawcie mnie jeśli się mylę ;)
Dokładnie tak :)

R&K
28-02-2012, 22:22
OZC to program do wyliczania przyszlego zapotrzebowania na ciepło dla domu - wyrażone w J lub kWh wyliczane na podstawie projektu domu oraz jego izolacji
znajac zapotrzebowanie i aktualne stawki za poszczegolne zrodla ciepla mozna wyliczyc koszt utrzymania przyszlego domu wg aktualnych cen
wiedzac jaki będzie koszt mozna podjac swiadomą decyzję czy i jak dom zaizolowac by zapotrzebowanie bylo niższe

program jest do ściagniecia z sieci za darmo - wymaga poswiecenia kilku wieczorow by wklepac projekt domu i sie przez niego przegryzc
jest wartek tematyczny na FM gdzie osoby ktore sie na tym znaja pomoga Wam

jesli ktos sam nie chce liczyc forumowy kolega Asolt policzy Wam odplatnie za ok 250-300 zł (cos kolo tego bral pol roku temu)

Atlanta
28-02-2012, 23:02
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)

ewemal
29-02-2012, 10:00
czarny:-) do tego rynny antracyt, jasna podbitka, jasna stolarka drzwi/okna ;-)

gosia@
29-02-2012, 10:03
Robię casting, który dach?
103789103790czarny,z decydowanie

aksamitka
29-02-2012, 10:05
ciemny :)

Piczman
29-02-2012, 10:20
Na moim osiedlu wszyscy mają czerwony, jestem jedyny z czarną blachodachówką .
Jakoś mi się ten ceglany przejadł, 80 % domów taki kolor dachu ma .

Atlanta
29-02-2012, 10:42
Miał być pomarańczowy, sasiąd zrobił czarny w macie i padłam z wrażenia. Piękny jest ALE. Co z nagrzewaniem poddasza w lato?

W tej chwili jest większość czerwonych, pomaranczowych, jeden czarny i jeden zielony i jeden brazowy dach.

Piczman
29-02-2012, 10:48
No dach się izoluje, warstwa w dzisiejszych czasach przeciętna to 25-30 cm a taka grubość już daje sobie świetnie radę .
Większy wpływ na nagrzewanie poddasza maja okna dachowe .
Więc kolor nie będzie miał tu znaczenia .

Sylwia_LBN
29-02-2012, 10:55
Mnie jak sąsiad szambo wypuści obok to wpada bardzo nieświeże !

Piczman - oplułam przez Ciebie monitor! :D Ty draniu!



Bocianki - witam się i dołączam do Was :)

Piczman
29-02-2012, 10:58
No też chciałbym się z tego pośmiać, ale nie mogę .
Ale szambo pompuje i kwity zbieram, znaczy na wojnę się szykuję ,,,
Najgorsze jest to że ze wszystkimi :mad:

Sylwia_LBN
29-02-2012, 12:53
kwity zbieram, znaczy na wojnę się szykuję ,,,
Najgorsze jest to że ze wszystkimi :mad:

Zbieraj kwity bo oręż dobry w ręce trzeba mieć! Trzymam kciuki!

I pewnie się odezwę niedługo bo ciepło zaczyna się robić to i dziurę w ziemi zaczniemy kopać - nareszcie :)

Piczman
29-02-2012, 13:31
Ok .
Pamiętaj, beze mnie nie zaczynajcie :P

cronin
29-02-2012, 13:33
O a Ty fundamenty też kopiesz? :) A w okolice Warszawy się zapuszczasz czasami, służbowo oczywiście? :)

Piczman
29-02-2012, 13:45
A no będę niedługo kolektor w Warszawie robił pod płytą fundamentową jako zaczątek instalacji .
Pisać na PW i pomyślimy .

Ale fundamentów nie robię !

cronin
29-02-2012, 13:57
no dobra to jakoś te fundamenty sami ogarniemy :)
skończę papierki to wezmę się za szczegóły

marzenka i mariusz g
29-02-2012, 14:20
a co sądzicie o stropie teriva??? jakie zamierzacie robic stropy w swoich domach???

R&K
29-02-2012, 14:25
miałem w projekcie - zmieniłem na monolit

marzenka i mariusz g
29-02-2012, 14:29
dlaczego, czyzby za slaby?

aksamitka
29-02-2012, 15:22
miałem w projekcie - zmieniłem na monolit

ja tak samo

ki9
29-02-2012, 15:41
My mamy w projekcie strop Ackermana i taki robimy, nic nie zamieniamy
Dzisiaj przyszło pozwolenie na budowę hurrrrrrrra (tylko 65 dni czekania ;), teraz szybkie załatwianie prądu budowlanego, humus, geodeta i kwiecień/maj ruszamy z budową. Ma ktoś namiary na niskie ceny materiałów budowlanych w Warszawie?

qana
29-02-2012, 16:56
ja tak samo

my też zmieniamy na monolit

Sylwia_LBN
29-02-2012, 17:13
Ok .
Pamiętaj, beze mnie nie zaczynajcie :P

Paffciu - niech mnie ręka boska broni zaczynać bez Ciebie :D



P.S. Porady jakowejś w sprawie wojny od małża mego nie potrzebujesz?

Sylwia&Piotr
29-02-2012, 17:28
My mamy w projekcie strop Ackermana i taki robimy, nic nie zamieniamy
Dzisiaj przyszło pozwolenie na budowę hurrrrrrrra (tylko 65 dni czekania ;), teraz szybkie załatwianie prądu budowlanego, humus, geodeta i kwiecień/maj ruszamy z budową. Ma ktoś namiary na niskie ceny materiałów budowlanych w Warszawie?

1) Materiały tu: www.budowac24.pl - Dobre ceny Polecam
2) My w projekcie mamy terrivę i tak zostanie ;)
3) Nie masz w pobliżu sąsiada, który użyczyłby prądu ? Używany licznik trójfaza, 10m. kabla, mała skrzyneczka (siła +230V) to raptem wydatek 200 zł i co m-ąc rozliczasz rzeczywiste zużycie, a budowlany: 1100 skrzynka podłączenie itp i zaczepiste rachunki. Pozdrawiam

firewall
29-02-2012, 17:30
Na moim osiedlu wszyscy mają czerwony, jestem jedyny z czarną blachodachówką .
Jakoś mi się ten ceglany przejadł, 80 % domów taki kolor dachu ma .

I oto zagadka: Ile domów liczy osiedle na którym mieszka Piczman?:p

Piczman
29-02-2012, 18:14
P.S. Porady jakowejś w sprawie wojny od małża mego nie potrzebujesz?

Jak zrobię porządek u siebie to będę wojował, póki co siedzieć cicho muszę ;)

Ile jest domków u mnie na osiedlu ?
Nie wiem, nie liczyłem :rolleyes:

lilly20
29-02-2012, 18:45
Pogoda zaczyna sprzyjać, więc i u nas budowlańcy zabrali się do roboty :) Trzeba dziennik budowy na forum założyć i trochę fotek powrzucać :) Czy ktoś z Bocianków 2012 buduje dom piętrowy???? A co do dachu to preferuję dachówkę ciemną, jak już tu ktoś napisał, czerwona dachy się przejadły. My własnie w czoraj dokonaliśmy wyboru dachówki i będzie grafitowa ;)

Dziuby
29-02-2012, 19:05
Ale Wam dobrze, juz zaczynajacym, u nas wczoraj sypalo i sniegu jeszcze po kolana, mam nadzieje, ze szybko stopnieje i ze uda nam sie zaczac za miesiac. Co do dachowki to ( nie lubie miec tego co wszyscy) kupilismy wiec jesienny lisc robena, takiej w wiosce nie ma nikt:no:

aksamitka
29-02-2012, 19:16
Dziuby widze ze nie tylko u mnie zimowa aura, skad jesteś?

Dziuby
29-02-2012, 19:26
Okolice Chyznego:)

Atlanta
29-02-2012, 19:27
U nas wczoraj sypał śnieg a dziś 10 stopni :p

R&K
29-02-2012, 20:54
spokojnie bociany - uzbrójcie się w cierpliwość - mnie sprawy formalno-papierkowe przytrzymały pół roku i rozpoczęliśmy murowanie dopiero w październiku - a prace teraz idą na tyle sprawnie ze w czerwcu będzie najprawdopodobniej przeprowadzka

lilly20
29-02-2012, 21:08
Mnie tak bardzo cieszy każdy postęp na budowie, bo nas sprawy urzędowe trzymały prawie dwa lata!!!!!!:mad: (problemy z działką) a z całą resztą papierów też nasz przetrzymali... no cóż życie. Za niedługo będziemy działać pod hasłem '' niech się mury pną do góry'' :rotfl:

Sylwia_LBN
29-02-2012, 23:01
Mnie tak bardzo cieszy każdy postęp na budowie, bo nas sprawy urzędowe trzymały prawie dwa lata!!!!!!:mad: (problemy z działką) a z całą resztą papierów też nasz przetrzymali... no cóż życie. Za niedługo będziemy działać pod hasłem '' niech się mury pną do góry'' :rotfl:


lilly - utożsamiam się z Tobą i doskonale rozumiem - ostatniego marca miną dwa lata od zakupu przez nas działki :mad: Mam nadzieję, że dalej będzie już tylko lepiej- czego Tobie, sobie i wszystkim bociankom serdecznie życzę!

aksamitka
01-03-2012, 06:27
u nas papiery jakieś 9 miesiecy :(

lilly20
01-03-2012, 06:53
Sylwia_LBN dzięki za zrozumienie :) pociesza mnie tylko to, że mamy bardzo sprawną ekipę i robota im się gotuje w rękach. Jest szansa, że nasz domek powstanie dość szybko. Pozdrawiam

Sylwia_LBN
01-03-2012, 08:12
Jest szansa, że nasz domek powstanie dość szybko.

My planujemy wprowadzić się najpóźniej na BN - dom budujemy prosty, więc również liczę na to, że powstanie dość szybko. Gdyby jednak w trakcie coś się nie poskładało (tfu! tfu!) to będziemy się wprowadzać do nie wykończonego. Następnej zimy nie zamierzam spędzić w obecnym mieszkaniu - poddasze na IVp. bez windy :mad:

Dziuby
01-03-2012, 08:14
To ja przebijam, my meczylismy sie z cala papierologia ok 3 lata, w tym 2 lata sad z sasiadem, ktorego tak naprawde sprawa sie nie tyczyla. Gdy na ostatniej sprawie sadowej sadzia zapytal go dlaczego tak dlugo sie odwolywal, stwierdzil iz "takie jest zycie". A cala sprawa zaczela sie od tego, iz tesciowej (ktora przepisala nam dzialke) nagle stracila dojazd do domu (po 60 latach uzytkowania jej) a wiadomo bez dojazdu nie mozna robic planow. I tak prawie 3 lata w plecy, ale pocieszam sie tym, ze mielismy duzo czasu na przemyslenia, obsewrowalismy budowy znajomych i przynajmniej wiemy czego chcemy, np. piwnica choc droga w budowie, najlepsza decyzja jaka podjelismy. Teraz mamy duze i duzo pomieszczen:)

marta&robert
01-03-2012, 09:34
Dziuby współczuję!
A wszystkim zaczynającym zazdroszczę!! My się wczoraj dowiedzieliśmy, że nasi budowlańcy z Ukrainy nie dostali jeszcze wizy :( Dzisiaj mamy wiedzieć ile to jeszcze potrwa. No coż, trzeba organizować wszystko i czekać. Mam nadzieję, że się chłopaki sprężą i szybko nam to pójdzie. Muszę jeszcze kupić dla nich przyczepę do mieszkania, no i na razie nie mamy z czego budować! Dziwię się, że ktoś już dachówki kupił. Dlaczego tak wcześnie kupujecie materiały? Jesteście pewni, że będzie się Wam nadal podobało to samo za rok czy dwa? No a co jak zabraknie paru sztuk? I gdzie to przechowywać? :confused:
Ja na przykład chętnie bym już kupiła meble, ale szkoda mi kasy no i nie jestem pewna, że nie zmienię zdania...

U nas też przedwczoraj jeszcze padał śnieg, więc nie wiem czy już można kopać - tak czy siak. Przy okazji mam pytanko: zgłoszenie rozpoczęcia prac trzeba zrobić przed zdjęciem humusu? I pewnie lepiej zrobić to zgłoszenie jak najszybciej, nawet zanim się zacznie robotę, co?

A dachy na naszym osiedlu w większość czarne :p Nasz też będzie ciemny, bo czerwone nigdy mi się nie podobały.
A dlaczego zrezygnowaliście z terrivy? Też mamy w projekcie.

R&K
01-03-2012, 09:36
A dlaczego zrezygnowaliście z terrivy? Też mamy w projekcie.

strop monolityczny jest cieplejszy i szczelniejszy , kosztow nie porownywałem

gosia@
01-03-2012, 09:38
Słuchajcie ile Wam policzyła Enea za opłate przyłaczeniowa? Ja dostalam na dwa domy 3000 zł za 16 kw jeden. Jakas maskara:mad: Tez nie wiem ile nas papierologia przetrzyma. Na razie zmiana architekta nastapiła, moj czerwiec oddala sie w niebyt:mad:

aksamitka
01-03-2012, 09:43
Dziwię się, że ktoś już dachówki kupił. Dlaczego tak wcześnie kupujecie materiały? Jesteście pewni, że będzie się Wam nadal podobało to samo za rok czy dwa? No a co jak zabraknie paru sztuk? I gdzie to przechowywać? :confused:
Ja na przykład chętnie bym już kupiła meble, ale szkoda mi kasy no i nie jestem pewna, że nie zmienię zdania...

U nas też przedwczoraj jeszcze padał śnieg, więc nie wiem czy już można kopać - tak czy siak. Przy okazji mam pytanko: zgłoszenie rozpoczęcia prac trzeba zrobić przed zdjęciem humusu? I pewnie lepiej zrobić to zgłoszenie jak najszybciej, nawet zanim się zacznie robotę, co?

ja zakupilam BK i dachowke bo ceny od lutego poszly w góre, hurtownia mi przetrzyma, a klasc zamierzam za kilka miesiecy a nie za za rok czy dwa, jak przestanie mi sie podobac to musialabym sie nie budować.....jak braknie to dokupie, co za problem?

zgłoszenie robot nalezy zrobic na samy poczatku, jeszcze przed wszelkimi robotami ziemnymi i przed wytyczeniem domu

lilly20
01-03-2012, 10:04
Materiały mieliśmy już zamówione i zapłacone w październiku 2011!!!! Dachówkę płacimy w tym tygodniu bo po prostu jest taniej. Hurtownie przetrzymują materiały bez problemu nawet przez rok, nie martwię się, że czegoś zabraknie bo nie mam niczego super niezwykłego. Na Rekuperację i GWC, odkurzacz centralny mamy zrobiony cennik od 2009 i cena została do mometnu budowy taka sama. Uważam, że warto pewne rzeczy wcześniej nawet zaliczkować, w naszym przypadku się opłacało. Za przyłącze prądu płaciliśmy 2336, 02 zł ( końcówki grosikowej nie pamiętam :) ) dostaliśmy piękną skrzynkę i w cenie był podkop pod drogą ( nie rozwalali asfaltu ).

Dziuby
01-03-2012, 10:16
My rowniez kupilismy dachowke i reszte materialow ze wzgledu na mniejsza cene zima, np stal 4 tygodnie temu kupilismy za 2500zl a teraz juz kosztuje 2750zl a mamy uklad, iz nawet jak nam braknie to dokupimy za 2500. Okna mamy zaliczkowane, poniewaz tez bylo taniej zima, a przyjda pomierzyc jak juz dom bedzie stal. Wolelismy kupowac materialy stopniowo niz na raz wydac ogromna sume. Moze to glupie ale mniej boli wydac po 10 -15 tys co kilka miesiecy niz 100.000zl na raz. A poza tym mieszkamy obecnie za granica i w Pl jestesmy srednio 2 razy w roku na 2-3 tygodnie i gdybysmy mieli wszystko kupowac jak juz ruszymy z budowa to nie zdazylibysmy ze wszystkim, bo na niektore towary jak np dachowka trzeba czekac np 2 tygodnie zanim przywioza.

marta&robert
01-03-2012, 10:46
Moze to glupie ale mniej boli wydac po 10 -15 tys co kilka miesiecy niz 100.000zl na raz.

Nie, to wcale nie jest głupie, wręcz przeciwnie. Robiłabym tak samo, gdyby nie to, że.. hmm. Powiedzmy, że mój mąż inaczej podchodzi do tematu :mad:
A z tym podobaniem miałam na myśli, że budowa domu zwykle się przeciąga, więc np. trudno byłoby wybrać dziś dachówkę, którą położe na dachu za rok, a jeśli coś się "obsunie" to jeszcze później. I z dokupowaniem to samo miałam na myśli - że dokupując po długim czasie dokupisz z innej dostawy i może być inny odcień czy coś. Ale może to ma znaczenie przy klinkierze (wtedy napewno ma) a nie przy dachówce.
Hmm.. chyba mam fatalistyczne podejście do budowy. Nie wierzę, że to się uda :( My już mamy działkę od 6 lat i cały czas leży odłogiem. Strasznie bym chciała kupować, planować - tak jak Wy - ale cały czas się boję, że budowa ruszy nie wiadomo kiedy, a już tym bardziej nie wiadomo kiedy się skończy. Ale to chyba temat na inne forum ;)
Także nie złośćcie się :)

A mam do Was pytanie z tematu: wnętrza. Czy sądzicie że lepiej mieć pralnię na dole (żeby wieszać pranie w ogrodzie, powiedzmy) czy na górze (żeby nie nosić brudnych ubrań przez cały dom z góy na dół)? Mam dylemat, bo na górze mamy zaplanowane dwie łazienki, a na dole pomieszczenie gospodarcze i pralke moge postawić i tu i tu. Tylko nie wiem gdzie jest bardziej praktycznie. Skłaniam sie w stronę dołu, żeby tam też było miejsce do prasowania i rozwieszania (nie chcę wieszać prania w łazience na górze...), ale pomieszczenie gospodarcze prowadzi do garażu, co mi sie wydaje bezsensowne z punktu widzenia robienia w nim pralni.

aksamitka
01-03-2012, 10:52
skoro nie wiesz kiedy wystartujesz z budowa to nie ma sensu kupować, ja juz czekam od pazdziernika, wiec raczej nic sie nie przedluzy

gosia@
01-03-2012, 10:52
Nie, to wcale nie jest głupie, wręcz przeciwnie. Robiłabym tak samo, gdyby nie to, że.. hmm. Powiedzmy, że mój mąż inaczej podchodzi do tematu :mad:
Tylko nie wiem gdzie jest bardziej praktycznie. Skłaniam sie w stronę dołu, żeby tam też było miejsce do prasowania i rozwieszania (nie chcę wieszać prania w łazience na górze...), ale pomieszczenie gospodarcze prowadzi do garażu, co mi sie wydaje bezsensowne z punktu widzenia robienia w nim pralni. Nikt sie nie złości;-) każdy ma gryzia, co go mizia:-) Nie przejmuj się

Ja mam pralnie na dole, bo tak jest wygodniej. Gotuję obiad, oglądam tv i mam bliżej do pralki, by włozyc i wyjac pranie. Tak przy okazji polecam suszarke do prania. Jak dla mnie nie ma lepszego sprzetu:-) Skończyło sie prasowanie i bieganie z praniem na sznurek. WKładam i wyciagam pachnace i suche po 40 minutach

Dziuby
01-03-2012, 11:01
Ja mam ten sam problem z pralnia, wolalabym zrobic ja na pietrze ale moj maz mowi, ze lepiej w piwnicy ale to nie on bedzie gonil z praniem z pietra do piwnicy tylko ja. Sama nie wiem gdzie ja zrobic. I to jest ten jedyny plus z czekanie do wiosny z budowa, ze mam czas na zastanowienie:) Ale najgorszy problem mam z drzwiami zewnetrznymi. Chcielibysmy stalowe ale po przegladnieciu chyba tysiaca wzorow, nie znalazlam nic co by mi sie tak naprawde spodobalo. A jak juz jest nawet cos fajnego to drewniane a my chyba wolelibysmy stalowe a takich nie zrobia na zamowienie (wybranego wzoru) a drewniane i owszem tylko czy beda dobre na warunki, ktore u nas panuja (-39 w zimie?)

cronin
01-03-2012, 11:02
Ja będę miała pralnię wydzieloną z głównej łazienki na górze gdzie sypialnie, ale planuję mieć właśnie suszarkę żeby nie rozwieszać prania (poza pościelowym). Wieszać w ogrodzie nie chcę bo mi się to nie podoba. A tak mam z pralni blisko do szaf i do łazienki gdzie się wszyscy rozbierają. Jeśli pralnię robiłabym na dole, to pomyślałabym o zsypie na ciuchy, żeby nie nosić schodami.
A materiałów nie zamówiłam wcześniej, bo nie mam gdzie trzymać, nie mam jeszcze końcowego projektu, i nie wiem z czego będę ściany stawiać, zobacze po cenach (właściwości mają w moim przypadku drugorzędne znaczenie).

lilly20
01-03-2012, 11:05
Zrobiłabym na dole, ale jak się ma suszarkę to mmmhhhmmmmm......... :) luksus i można mieć na górze :). Ja będę mieć pralkę na górze, bo na dole mam za małą łazienkę a zamiast pomieszczenia typowo gospodarczego mam kotłownię z piecem na paliwo stałe i osobne pomieszczenie na składowanie tego paliwa :(

julo23
01-03-2012, 11:10
Witam, również oczekuje kiedy zima puści i od razu kopiemy pod fundamenty.
Ja dopiero w marcu chce kupić: bloczki bet., porotherm, drzewo na wieźbę, kupić stal, i zamówić też dachówkę.
Pozdro. Super temat.

Dziuby
01-03-2012, 11:13
Taki zsyp to fajny pomysl, ale z drugiej strony i tak trzeba zejsc do tej piwnicy nastawic to pranie a potem wyciagnac. Chyba, ze wymysla pralke samo ladujaca i nastawiajaca pranie, np na pilota:p

julo23
01-03-2012, 11:15
Orientował się ktoś po ile drzewo na wieźbę w tartaku ?
U nas 880zł za kubik, impregnowane.

Mam jeszcze dylemat bo musze wybrać dachówkę ceramiczną ale póki co nic o nich nie wiem...

cronin
01-03-2012, 11:18
No niestety w tym dwudziestoleciu raczej nie doczekamy tak idealnego rozwiązania :) a chodzi raczej o to żeby rzeczy nie walały się po łazience i żeby nie tachać pełnego kosza na dół, w pralni w piwnicy pod zsyp podstawiasz sobie kosz i tam leżą i czekają na zmiłowanie :) Niestety w drugą stronę to nie działa i tu trzeba zatrudnić męża bo to jego pomysł pralnia w piwnicy :)

Dziuby
01-03-2012, 11:33
Dzieki Cronin, musze uzyc tego argumentu, zeby jednak pralnie zrobic na gorze:) My drzewo kupowalismy rok temu ale nie pamietam czy 20 czy 25 kubikow, ale nie gotowej wiazby tylko calego drzewa. Stwierdzilismy, ze deski tez nam trzeba chocby na szalunki itp. Za calosc zaplacilismy 5000zl za drzewo plus 1650zl tartak z transportem. A co zostanie bedzie na opal:)

aksamitka
01-03-2012, 11:40
Orientował się ktoś po ile drzewo na wieźbę w tartaku ?
U nas 880zł za kubik, impregnowane.

. u nas ok 750 nieimpregnowane

Kurdybanek
01-03-2012, 12:14
Ja mam ten sam problem z pralnia, wolalabym zrobic ja na pietrze ale moj maz mowi, ze lepiej w piwnicy ale to nie on bedzie gonil z praniem z pietra do piwnicy tylko ja. Sama nie wiem gdzie ja zrobic.

Ja mam piwnicę w projekcie, ale pralnię na poddaszu. Tam, gdzie są sypialnie, łazienka, garderoby... Może zrobię jakiś mini zsyp w ścianie z łazienki do pralni i z drugiej strony z garderoby do pralni - żeby się ubrania nie plątały po łazience.
Może i fajnie szybko pranie spada zsypem na dół, ale potem trzeba je dwa piętra do góry wnieść. Z piwnicy wcale nie jest bliżej do ogrodu, żeby rozwiesić pranie. Z poddasza do ogrodu jedno piętro w dół, z piwnicy - jedno piętro do góry... Ja nie mam zamiaru prania wieszać w ogródku, bo podobnie jak napisała cronin mi się to nie podoba.
Teraz w mieszkaniu mam suszarkę i nie wyobrażam sobie życia bez niej (a kosztowała jakieś 1500zł, więc nie majątek jak za taki komfort). Prasowania jest o jakieś 2/3 mniej i nie ma suszących się na kaloryferach skarpetek. Pranie jest mięciutkie i miłe.
Dla pralni w piwnicy mówię 3xnie.... (nie wspomnę już o zimie, kiedy jest tam zimno, i co, prasować w takiej temperaturze??)

Dziuby
01-03-2012, 12:16
Dokladnie, widze, ze tez malopolska, a skad dokladnie?

marta&robert
01-03-2012, 12:22
Taki zsyp to fajny pomysl, ale z drugiej strony i tak trzeba zejsc do tej piwnicy nastawic to pranie a potem wyciagnac. Chyba, ze wymysla pralke samo ladujaca i nastawiajaca pranie, np na pilota:p

Hmm, myślę, że nie o to chodzi by się pranie samo włączyło, tylko o to by NIE NOSIĆ sterty brudnych rzeczy przez dom (przy pięciu osobach to naprawdę są sterty), plus dochodzi problem gdzie składować brudne ubrania jeśli pralnia jest gdzie indziej niż sypialnia. Ja to przerabiam, więc wiem co mówię ;) Dlatego jeśli będzie pralnia na dole to zsyp zdecydowanie też :yes:
A co do suszarki do bielizny. Naprawdę nie trzeba dosuszać? I nie jest pogniecione jeszcze bardziej? NIEMOŻLIWE! :) No ale prądożerne jest urządzenie.... :(

Prania w ogrodzie pasjami wieszać nie zamierzam, też mi się to nie podoba (zwłaszcza stacjonarne suszarki), ale myślę, że jednak czasem będę - słońce i wiatr są za darmo, no i ta świeżość :)

cronin
01-03-2012, 12:25
Z tego co słyszałam bo jeszcze nie mam, to jeśli wyjmiesz zaraz po wysuszeniu (nie trzeba dosuszać) to prasować nie trzeba, no chyba że koszule do garnituru. Wcale nie jest bardziej pogniecione a podobno bardziej miękkie i puchate :) Natomiast swetry i inne których nie można suszyć w suszarce, świetnie suszy się na podłogówce :)

marta&robert
01-03-2012, 12:32
No właśnie, w ogóle wszystko się świetnie suszy gdy jest podłogówka ;)

Piczman
01-03-2012, 12:37
No właśnie, w ogóle wszystko się świetnie suszy gdy jest podłogówka ;)

Podłogówka + WM to dopiero hybryda do suszenia, Żona się po 3 latach nadziwić nie może ;)

Kurdybanek
01-03-2012, 12:38
A co do suszarki do bielizny. Naprawdę nie trzeba dosuszać? I nie jest pogniecione jeszcze bardziej? NIEMOŻLIWE! :) No ale prądożerne jest urządzenie.... :(

Prania w ogrodzie pasjami wieszać nie zamierzam, też mi się to nie podoba (zwłaszcza stacjonarne suszarki), ale myślę, że jednak czasem będę - słońce i wiatr są za darmo, no i ta świeżość :)


Masz różne programy suszenia, m.in. różny stopień wilgotności prania, co suszarka sama ocenia. Ja oczywiście używam zawsze "supersuche".
I nie, nie jest bardziej pogniecione, no chyba, że się zostawi pranie w suszarce, wtedy się pogniecie. Jak wyciągam z suszarki świeżo wysuszone, to rzeczy są jeszcze ciepłe, wygładzam tylko ręką, składam i do szafy. Przy stertach dziecięcych ubranek to superwygoda. Niektóre rzeczy trzeba przeprasować, np. męskie koszule (mankiety, kołnierzyk) A przynajmniej ja prasuje, bo mi się nie chce ich wrzucać na osobny program, gdzie wyciąga się je bardziej wilgotne i wiesza na wieszaku ubraniowym, żeby same doschły. Nie suszy się też ubrań, które mają dużo gumowych elementów - bo się guma skurczy.
Rzeczy zdjęte ze sznurka mają załamanie w miejscu, gdzie się z nim stykały. W suszarce nie ma tego problemu. No i miękkość, bez porównania - jak np. ręczniki.

Przez rok mieszkaliśmy bez suszarki - nie zauważyłam jakiś szczególnych wzrostów rachunków za prąd. Ale i tak jakie ma to znaczenie przy zaoszczędzonym czasie na rozwieszanie i prasowanie.

Kurdybanek
01-03-2012, 12:47
Dokladnie, widze, ze tez malopolska, a skad dokladnie?

Powiat Chrzanowski

marzenka i mariusz g
01-03-2012, 13:10
kurcze tylko wam pozazdroscic tej suszarki, sama chyba nad tym rozwiazaniem pomysle, skoro to takie dobre i w dodatku nie takie drogie...

Atlanta
01-03-2012, 14:52
Chciałam pralnie na górze ze względu na sypialnie się tam znajdujące, ale że nie ma miejsca to zrobię sobie w pomieszczeniu pod schodami, chyba że upcham w 10 m pralnie? Stanowcze nie dla pralki w łazience.

Mąż zsypu nie chce mi zrobić (zresztą nie wiem czy to możliwe, jeśli łazienka nie znajduje się idealnie nad pralnią), żeby mi to wynagrodzić powiedział ze kupi mi suszarkę :D

U nas w projekcie monolit, z murarzem ustalone monolit, chcemy monolit a wczoraj budowlaniec powiedział żeby się zastanowić nad terrivą :mad:

gosia@
01-03-2012, 15:02
Ja w ogole susze tylko na opcji " do szafy" nie pracuje nawet koszul, no chyba ze sztywne, to tak. Wyciagam zawsze suche i miekkie. Wczoraj prałam kodre z pierzem:-) sucha i pachnaca a kłaki miekkie. Ja mam sypialnie na dole, na gore wywalilam dzieci:-) Kosz dajesz w łazience dzieci. CO ściagaja z siebie laduje do brudów. Znoszenie raz na 2 dni np i tyle, zaden problem. Wygodniej niz latac z dołu do góry zeby wyłaczyc i wstawic nowe;-) Bo w koncu ile siedzisz na górze, a ile czasu na dole:-)

gosia@
01-03-2012, 15:03
Chciałam pralnie na górze ze względu na sypialnie się tam znajdujące, ale że nie ma miejsca to zrobię sobie w pomieszczeniu pod schodami, chyba że upcham w 10 m pralnie? Stanowcze nie dla pralki w łazience.

Mąż zsypu nie chce mi zrobić (zresztą nie wiem czy to możliwe, jeśli łazienka nie znajduje się idealnie nad pralnią), żeby mi to wynagrodzić powiedział ze kupi mi suszarkę :D

U nas w projekcie monolit, z murarzem ustalone monolit, chcemy monolit a wczoraj budowlaniec powiedział żeby się zastanowić nad terrivą :mad:Pralnie, pralke z suszarka upchniesz w 4m2:-) z zapasem. Pralka a na nia stawiasz suszarke z łącznikiem

ki9
01-03-2012, 16:43
1) Materiały tu: www.budowac24.pl - Dobre ceny Polecam
2) My w projekcie mamy terrivę i tak zostanie ;)
3) Nie masz w pobliżu sąsiada, który użyczyłby prądu ? Używany licznik trójfaza, 10m. kabla, mała skrzyneczka (siła +230V) to raptem wydatek 200 zł i co m-ąc rozliczasz rzeczywiste zużycie, a budowlany: 1100 skrzynka podłączenie itp i zaczepiste rachunki. Pozdrawiam

Dzięki za namiary. Co do sąsiadów to nie każdy ma takie szczęście że może pożyczyć sobie od nich prąd. W moim przypadku to niemożliwe niestety. Do tej pory sąsiedzi mieli ciszę i spokój bo działka stała pusta przez 10 lat a teraz ja jestem jak ten intruz bo będę im tu hałasować z budową niedługo.

yureq
01-03-2012, 16:47
Zauważyłem, że większość tutaj decyduje się*na strop monolityczny. Czy mógłby mi ktoś możliwie prosto wytłumaczyć, w czym jest on lepszy/gorszy od gęstożebrowego?

A co do pralni, to moja żona chce na parterze blisko wyjścia na ogród, ze względu na chęć suszenia na powietrzu.

marta&robert
01-03-2012, 21:08
Pralnie, pralke z suszarka upchniesz w 4m2:-) z zapasem. Pralka a na nia stawiasz suszarke z łącznikiem

Zgadzam się, ja mam pokój gościnny 10m :p, a obecną pralnię ok 6m, i to aż nadto. Bardziej chyba istotne jest to czy pokój jest ustawny. Bo np. moje pomieszczenie gospodarcze ma na dwóch ścianach drzwi, na jednej okna i prawdę mówiąc nie wiem czy tam by się zmieściła wisząca suszarka.

A terriva w domu z poddaszem chyba nie przeszkadza, nie?

lilly20
02-03-2012, 10:12
Od poniedziałku zaczynają nam przywozić piach do zasypywania fundamentów. Taka ilość, myslałam, że źle słyszę... 276 t jest wyliczone już po zagęszczeniu a przywiozą w razie czego 300t. Przecież to ogrom PIACHU!!!!!! dobrze, że mamy taką dużą działkę, przez dwa dni mają ten piach zwozić. :o

Atlanta
02-03-2012, 11:50
Od poniedziałku zaczynają nam przywozić piach do zasypywania fundamentów. Taka ilość, myslałam, że źle słyszę... 276 t jest wyliczone już po zagęszczeniu a przywiozą w razie czego 300t. Przecież to ogrom PIACHU!!!!!! dobrze, że mamy taką dużą działkę, przez dwa dni mają ten piach zwozić. :o

Ja tak się tak zdziwiłam zamawiając ceramikę, cały plac kupiłam a przecież to taki malutki domek :o

lilly20
02-03-2012, 12:06
No nic mnie tak nie zdziwiło jak ten piach... porothermu też jest sporo ale budujemy dom piętrowy, więc OK.

pukul
02-03-2012, 17:33
ten piach to i mnie przeraził! na fundamenty poszło mi 20 ton (więc teraz się zastanawiam czy znowu mój wykonawca czegoś nie .... zepsuł). teraz mam zamówić 25 ton piachu i 4 tony lepo na ściany zewnętrzne. Jaki w ogóle piach się zamawia do tego? dzwoniłam dziś z zapytaniem o cenę ale właśnie nie wiedziałam jaki (płukany, przesiewany, jak grubość) i znowu wyszła ze mnie blondynka :) ile płaciliście u siebie?

nightwalker24
02-03-2012, 17:36
te 25 ton to jeszcze będzie tobie za mało zobaczysz do murowania może być płukany do tynków też do do różnego rodzaju wylewek może być zwykły żwir tzw. "pospułka"
ja za 16 ton wywrotka pospółki 350 zł

lilly20
02-03-2012, 19:54
Nie wiem jak ten piach do zasypywania sie nazywa ale jak dzwoniłam gdzieś to po protu mówiłam, że chcę ''piach do zasypywania fundamentów''. U nas kosztuje 10 zł/t + transport. Dwa razy żeśmy z mężem przeliczali ilość i nie chce być nic mniej. Trzeba brać jeszcze pod uwagę to, że ten piasek nie będzie tylko wsypany ale też ubity skoczkiem, mąż znalazł w necie taki przelicznik i posłużyliśmy się tym. Nie mogę się doczekać poniedziałku, żeby zobaczyć ten ogrom :) :) :)

nightwalker24
02-03-2012, 20:23
powiedz wasz budynek jest bez piwnicy głęboko jest osadzony w ziemi

Alejandro
02-03-2012, 22:05
Witam,
to mój pierwszy post tutaj :)
Rozpoczynamy budowę za jakiś miesiąc czasu. Po ponad rocznej walce z działką i papierami wreszcie przyjdzie nam wbić symboliczną łopatę. W grudniu 2011 kupiłem pustaki, ekipa na stan surowy otwarty już dogadana, kierownik też. Już mamy wybranego dostawcę stali i bloczków fundamentowych. Dzisiaj wykopaliśmy rów na kabel elektryczny. Każda podróż zaczyna się od małego kroku wprzód :)

lilly20
03-03-2012, 13:22
powiedz wasz budynek jest bez piwnicy głęboko jest osadzony w ziemi
Witam :) budynek nie jest głęboko osadzony w ziemi ale jest dość wysoko wyciągnięty z pewnych względów ( ponad krawężnik drogi przy której się znajduje ), nie mamy piwnicy :) Fundamenty będą obsypane i ten nasyp będzie stanowił coś w rodzaju skarpy.... oj długo by trzeba tłumaczyć dlaczego tak właśnie jest.... ale musi tak być ;)

nightwalker24
03-03-2012, 13:37
na budowie zawsze żwiru brakuje wiem sam po sobie jeszcze nie zacząłem a już 1/3 części żwiru z 16 ton nie ma a przerobiłem tylko schody

Piczman
03-03-2012, 13:41
Fundamenty będą obsypane i ten nasyp będzie stanowił coś w rodzaju skarpy.... oj długo by trzeba tłumaczyć dlaczego tak właśnie jest.... ale musi tak być ;)


Ja mam tak zrobione.
Z pewnych względów nie mogłem wyżej podnieść działki, została skarpa .
Zdjęcia w DB .

Blechert
03-03-2012, 14:27
nightwalker24 - 16 ton piachu na budowie, to jak mała łyżeczka w kuchni:) Np. żeby położyć kostkę przed domem na 100 m2, potrzeba 5 "autek" towaru:)

ziuta62
03-03-2012, 15:17
Pytanie z rodzaju poniżej pasa. Gdzie się zamawia przenośny kibelek i ile taka impreza kosztuje np. na 4 miesiące?

nightwalker24
03-03-2012, 16:03
4 kantówki parę desek i kilka gwoździ i toy toy stoi po co go zamawiać i płacić jak można go samemu zbić
blechert.pl mój dom już stoi od 64 roku to tylko rozbudowa z nadbudową

R&K
03-03-2012, 16:17
a u mnie cala budowe nie było i nadal nie ma - ale już niedługo kibelek moze powiesimy ;)
jak tylko oczyszczalnie zakopie ;)

ekipa korzystala z drewnianego toytoya u sasiada na budowie lub po krzaczkach ;) jak nie chcialo im sie chodzic

nightwalker24
03-03-2012, 16:21
przypomina mi to jak u jednego człowieka kończyłem budowę pierwsza ekipa rzuciła robotę no i na pytanie gdzie jest kibelek pokazał mi palcem pobliski las oddalony 100 m od budowy i powiedział to mój tam może pan s... do woli nikt pana z tamtąd nie pogoni
a odnośnie profesjonalnych toi toi to jest taka firma jak toi toi trzeba się z nią skontaktować i oni przedstawią cennik obsługują nawet armię

Sylwia&Piotr
03-03-2012, 18:14
Pytanie z rodzaju poniżej pasa. Gdzie się zamawia przenośny kibelek i ile taka impreza kosztuje np. na 4 miesiące?

Hmm. wypożyczenie na m-ąc od 300-600 zł. używane na allegro (odsprzedaż po budowie) od 1.500 do 2000 tyś. "na własność" :) Wybieraj co lepsze. Pozdrawiam

Lepiej postawić sławojkę, wkopać beczkę w ziemie i problem z głowy, a koszty znikome

ziuta62
03-03-2012, 18:30
Dzięki! Wysłałam zapytanie do toi toi. Zobaczę co mi odpiszą.

lilly20
03-03-2012, 21:22
Ja mam tak zrobione.
Z pewnych względów nie mogłem wyżej podnieść działki, została skarpa .
Zdjęcia w DB .

O, właśnie cosik takiego :) też nie mogliśmy podnieść całej działki, to trzeba było wyciągnąć fundamenty. A jaką koparką Ci wsypali piach do środka? taką obrotową, wysoką?

Piczman
03-03-2012, 21:54
A jaką koparką Ci wsypali piach do środka? taką obrotową, wysoką?

8 tonowa JCB więc raczej zwykła ;)

EGG
03-03-2012, 22:24
Witam
to masz pierwszy wpis na forum... mam nadzieję że w końcu w niedługim czasie wbijemy przysłowiową pierwszą łopatę..
jak na razie na wszystko robię wielkie oczy:) ale wszystko przed nami i mam nadzieję że małymi kroczkami spełnimy nasze marzenia...

surgi22
04-03-2012, 08:45
Czytajcie ile możecie ( nie wyłączajcie myslenia ) , pytajcie , odsiewajcie ziarno od plew i będzie OK.

lilly20
04-03-2012, 09:54
8 tonowa JCB więc raczej zwykła ;)

Aaaaa widzisz, nam powiedzieli, że szybciej i łatwiej jest zamówić taką wielką koparkę obrotową bo ta mniejsza musiałaby wjeżdżać na fundamenty a jest za wysoko ( ta obrotówka jest droga :( ) To będzie sajgon w tym tygodniu. Byle do czwartku i będzie spokój. Cały dzień spędziliśmy na jeżdżeniu i dogrywaniu koparki do utwardzenia wjazdu, koparki obrotowej, zamówiliśmy piach, żwir do drenażu, kamień na utwardzenie wjazdu... To był szał!!!

Blechert
04-03-2012, 10:21
lilly20 - jeśli robicie utwardzanie pod koparę, to od razu wykorytujcie zanim wsypiecie piach i kliniec lub gruz. Potem zapłacicie za wywóz tego przy kładzeniu kostki, bo może być za wysoko. Dla brukarzy trzeba zostawić luzu 15 cm do punktu zero, wtedy jest gitara:) i parę tysia w kieszeni:)

manika
04-03-2012, 11:27
Witam!
W końcu mamy upragniony marzec.:wiggle: Koparkę zamówiłam na poniedziałek, lanie fundamentów w czwartek. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo zapowiadają od czwartku ulewy.

nightwalker24
04-03-2012, 11:35
za tych którzy zaczynają w marcu trzymam kciuki ja zaczynam za miesiąc powodzenia

lilly20
04-03-2012, 13:07
Do blechert.pl

Właśnie koparkowy nam tak wczoraj podpowiedział. Ale dziękuję za uwagę i proszę o jeszcze :)

Sophjo
04-03-2012, 16:33
Miałam ochotę przyłączyć się do forum ze względu na temat, ale mam mieszane uczucia. Ile tu agresji, obrażania się, obnoszenia! Myślałam, że takie forum to centrum wsparcia. Chyba pas.

gosia@
04-03-2012, 16:36
Miałam ochotę przyłączyć się do forum ze względu na temat, ale mam mieszane uczucia. Ile tu agresji, obrażania się, obnoszenia! Myślałam, że takie forum to centrum wsparcia. Chyba pas.
i wpadłas nam o tym powiedzieć :confused: Przeciez kazdy jest tutaj dobrowolnie

aksamitka
04-03-2012, 16:50
widze ze powoli ruszacie z budowami, my niestety prawdopodobnie zaczniemy po świętach wielkanocnych, aura nam nie sprzyja, zimno, snieg i lód :(

Sophjo
04-03-2012, 16:57
widze ze powoli ruszacie z budowami, my niestety prawdopodobnie zaczniemy po świętach wielkanocnych, aura nam nie sprzyja, zimno, snieg i lód :( to chyba najlepszy pomysł poczekać aż ziemia odmarznie; kopanie w takiej zmarzlinie to najprawdopodobniej duży problem dla najlepszego koparkowego:)

fudzi444
04-03-2012, 17:19
Planowaliśmy kopać już 12.03 ale murarz powiedział że nie chce "chuchać w ręce z zimna" :lol2: więc prawdopodobnie też przekładamy wszystko na poświętach. Pustaki kupione, jednak TERMALICA, dylemat to fundamenty. Robić ławy, czy tzw. poduszkę? Teren jest mokry i szkody górnicze wkoło, ale według kopalni na naszej działce ich nie ma :confused:

Arturo72
04-03-2012, 17:21
Robić ławy, czy tzw. poduszkę? Teren jest mokry i szkody górnicze wkoło, ale według kopalni na naszej działce ich nie ma :confused:
Płytę fundamentową :)

cronin
04-03-2012, 17:24
A poduszka to płyta? W waszym przypadku (mokro i szkody górnicze) to robiłabym płytę lub fundamenty monolityczne, nie z bloczków (ściany zrobiłabym z silikatów bo najwytrzymalsze, ale tu już wybraliście). Kopalnie nie są wiarygodne w swoich orzeczeniach, w końcu muszą płacić za dodatkowe wzmocnienia, prawda?

gosia@
04-03-2012, 17:34
Ja planuję płytę, ale wczesniejszy archi wykombinował pale:mad: i teraz czekam na opinię konstruktora. Trafi mnie jak bede musiała firmę ściagać do pali

Arturo72
04-03-2012, 17:37
Ja planuję płytę, ale wczesniejszy archi wykombinował pale:mad: i teraz czekam na opinię konstruktora. Trafi mnie jak bede musiała firmę ściagać do pali
Z tego co wiem to pale są ostatecznoscią na bardzo złe warunki gruntowe,moim zdaniem jak pogadasz z kumatym konstruktorem to spokojnie płytę da radę.
Zrobiłaś już badania geologiczne ?
Chyba tak skoro pale ;)

gosia@
04-03-2012, 17:40
Z tego co wiem to pale są ostatecznoscią na bardzo złe warunki gruntowe,moim zdaniem jak pogadasz z kumatym konstruktorem to spokojnie płytę da radę.
Zrobiłaś już badania geologiczne ?tak, nawet podwojne;-) Jeden zaleca pale, a druga poduszkę, nasyp. Mam torf na 4m w głąb.

Arturo72
04-03-2012, 17:43
Mam torf na 4m w głąb.
No to faktycznie masakra.

lilly20
04-03-2012, 17:48
To mamy odważną ekipę, nie boją się zimna :) Myślałam, że poczekają chociaż do połowy marca, a tu niespodzianka - ekipa przyszła w zeszłym tygodniu i kończą fundamenty. Został drenaż, zasypanie i płyta. Pod koniec marca jesteśmy umówieni na stawianie ścian - nie mogę się doczekać :rotfl:

gosia@
04-03-2012, 17:48
No to faktycznie masakra.ale sąsiedzi dookoła maja domy na płycie posadowione i stoją, hmm

aksamitka
04-03-2012, 18:32
To mamy odważną ekipę, nie boją się zimna :) Myślałam, że poczekają chociaż do połowy marca, a tu niespodzianka - ekipa przszyła w zeszłym tygodniu i kończą fundamenty. Został drenaż, zasypanie i płyta. Pod koniec marca jesteśmy umówieni na stawianie ścian - nie mogę się doczekać :rotfl:


eh bo to wszystko zalezy gdzie sie budujecie, niestety na poludniu jest tak rózowo ( zdjecia w moim dzienniku), ale chociaz dla poprawienia humoru geodeta przyjdzie w marcu

Arturo72
04-03-2012, 18:57
ale sąsiedzi dookoła maja domy na płycie posadowione i stoją, hmm

Nie znam się na tyle ;) Dobry konstruktor powinien sprawę rozwiazać.Ja miałem także problemy z płytą,panie tak się nie da,to drogie,wymyślali jakieś pancerne płyty :)

cronin
04-03-2012, 20:11
ale sąsiedzi dookoła maja domy na płycie posadowione i stoją, hmm
pytanie tylko ile lat już tak stoją, jak 50 i nic się nie dzieje to ok, ale jak 5 ...
Poza tym wcale nie muszą mieć torfów w podłożu.

gosia@
04-03-2012, 20:29
pytanie tylko ile lat już tak stoją, jak 50 i nic się nie dzieje to ok, ale jak 5 ...
Poza tym wcale nie muszą mieć torfów w podłożu.
Rozmawialam, badania mają takie same jak ja. Nie opierałabym się nigdy na argumencie " bo sąsiedzi" czekam na opinię konstruktora i tyle

surgi22
04-03-2012, 20:47
I dobrze robisz.

Kainna
04-03-2012, 21:32
Cześć,
Mam pytanie odnośnie tyczenia geodezyjnego: czy geodetom potrzebny jest do tego kierownik budowy, czy majster z ekipy? Kto zbija deski i kołki tyczące?

R&K
04-03-2012, 21:34
wszystko robi geodeta z pomocnikami - nie jest potrzebny do tego ani inwestor , ani kierownik budowy czy majster z ekipy

Arturo72
04-03-2012, 21:36
Cześć,
Mam pytanie odnośnie tyczenia geodezyjnego: czy geodetom potrzebny jest do tego kierownik budowy, czy majster z ekipy? Kto zbija deski i kołki tyczące?
U mnie nie było takiej potrzeby,wiedziałem gdzie chcę miec punkt 0 ;)
Kołki i deski zbijał pomocnik geodety,ja im musiałem je tylko dostarczyć :)

Kainna
04-03-2012, 21:42
Dziękować :) tak myślałam, że nie robi się z tego "wielkiego halo". Czyli geodeta powinien wiedzieć gdzie wbić kołek i jak zbić dechy. Mąż zostanie w takim razie mianowany pomocnikiem geodety :)

Ania_i_Tomek
04-03-2012, 21:48
Ehhh właśnie przebrnęłam przez 60 stron tego tematu. Przypadkiem trafiłam na DB R&K potem do Piczmana i tutaj jakoś tak po nitce do kłębka/
Mój dom to M57 - wybrany ze względu na wymiary. Idealnie nam pasował... dokładnie między rurą od gazu a rurą kanalizacyją. Teraz jak czytam wasze opisy to mam doła...:( na myśl jak dalece nieekonomiczy i nieenergooszczędny będzie mój dom. Okna tarasowe od połnocy - to akurat świadomy wybór bo wolałam mieć widok na ogród (którego jeszcze nie mam) niż na ulicę. Ogrzewanie na gaz, wentylacja grawitacyjna - o tej mechaniczej nie miałam pojęcia.
Tutaj nieczego już nie zmienię ale teraz już wiem, że chociażby to było kosztem rodzaju podłogi czy marki płytek to na materiałach budowlanych i izolacyjnych oszczędzać nie będziemy. Budowę zaczynamy najszybciej jak to bedzie możliwe ale w naszym przypadku trochę to potrwa. Na dzisiaj mamy nadzieję że w tym roku bedziemy mieli SSZ. Pozdrowienia i wytrwałości.

R&K
04-03-2012, 22:02
Ania_i_Tomek - nigdy nie jest tak źle by nie mogło być lepiej ... masz w projekcie az 4 kominy - bardzo dużo - ąz się prosi o WM, kominek w salonie będzie bo to 2 komin po tym w PG do gazu?
z ustawieniem domu względem stron świata faktycznie d...a ... od południa macie teraz ścianę z garażem i brak okien = zero zysków ze słońca
gaz jest dobrym rozwiązaniem i dobrze nadającym się do wodnej podłogówki

Atlanta
04-03-2012, 22:18
Jak nazywa się ta skrzynka od prądu przy ogrodzeniu? Rozdzielnia?

Ania_i_Tomek
04-03-2012, 22:19
Ania_i_Tomek - nigdy nie jest tak źle by nie mogło być lepiej ... masz w projekcie az 4 kominy - bardzo dużo - ąz się prosi o WM, kominek w salonie będzie bo to 2 komin po tym w PG do gazu?
z ustawieniem domu względem stron świata faktycznie d...a ... od południa macie teraz ścianę z garażem i brak okien = zero zysków ze słońca
gaz jest dobrym rozwiązaniem i dobrze nadającym się do wodnej podłogówki

ej no jakie 4? w planie są 2 o ile mi wiadomo hm

R&K
04-03-2012, 22:35
to Wasz projekt / rozkład pomieszczeń?
http://projekty.muratordom.pl/miniatury/pliki/dom_1074_3_15888_500x0_rozmiar-niestandardowy.jpg

1. komin do wentylowania garażu i WC
2. komin do wentylowania kuchni
3. komin spalinowo-wentylacyjny w PG - nie wiem tylko dlaczego nie jest przy lazience i też ją wentylowac
4. komin spalinowy w salonie do kominka

Ania_i_Tomek
04-03-2012, 23:02
no tak to jest nasz projekt. kurczę myślałam że tam są dwa kominy do kominka w salonie i do pieca. no ładnie czeka mnie jeszcze dużo nauki... z umiejętnosci czytania ptojektu chociażby :(

Blechert
04-03-2012, 23:48
Sophjo - Dziwi mnie Twoja uwaga na temat tego forum. Jest to najłagodniejsze forum jakie znam a pisałem na wielu innych.
A co do kopania w ziemi. W Poznaniu jest miękko i słonecznie. My działamy co roku od marca.

Sophjo
05-03-2012, 08:45
Sophjo - Dziwi mnie Twoja uwaga na temat tego forum. Jest to najłagodniejsze forum jakie znam a pisałem na wielu innych.
A co do kopania w ziemi. W Poznaniu jest miękko i słonecznie. My działamy co roku od marca.
Te strony rzeczywiście sa łagodne, ale wśród 60 przez które przebrnęłam bywało różnie. Przejrzyj sobie. Zresztą nieważne:) Z tym kopaniem to prawda, że ciepło i że można, Nasza ekipa pracuje od tygodnia. mamy nawet o tyle już dobrze, że rosną ściany i szaluje się strop, bo fundamenty były zrobione jesienią. mamy natomiast problem z inną podszewką., aa mianowicie drogą należącą do wszystkich mieszkańców, którzy posiadają działki przy niej leżące. Wiąże się to z tym, że wczesną wiosną, gdy sa roztopy, a ziemia głęboko wciąż zamarznięta, nie ma często jak wjechać na działkę. Mozna by w czynie społecznym zrobić drogę. Do asfaltu circa 150m, ale nieby dlaczego inwestować za innych? Coś jednak trzeba będzie zrobić, bo albo dach trzeba zmienić na płaski i kupić helikopeter;) albo parkować przy asfalcie i drałować w kaloszach do domu;) Any ideas? Pozdrawiam:)

lilly20
05-03-2012, 08:52
My właśnie kończymy stan zero i powiem Wam szczerze, że nie liczyłam się z tym ile kasy tak naprawdę idzie w ziemię!!!! Pomijam fakt, ze mamy różne projekty a co za tym idzie różne ilości materiału są potrzebne. Jedni budują sami innym budują firmy. Straszne pieniądze trzeba włożyć w fundamenty,zasypanie, drenaż, zrobienie wjazdu na działkę, wylanie płyty betonem+pompa, płacenie koparek itp. No cóż, byle do piątku...

Sophjo
05-03-2012, 09:20
Coś na ten temat wiem. Na szczęscie mamy to już za sobą. My dodatkowo mieliśmy jeszcze kopanie piwinicy, bo działka jest na dużej górce i garaż musiał być wkopany w ziemię. Inaczej nie byłoby możliwości wjechania do niego. Jak ekipa kopała w ziemi, wyglądało to jak wykopaliska;)

Sophjo
05-03-2012, 10:03
Ehhh właśnie przebrnęłam przez 60 stron tego tematu. Przypadkiem trafiłam na DB R&K potem do Piczmana i tutaj jakoś tak po nitce do kłębka/
Mój dom to M57 - wybrany ze względu na wymiary. Idealnie nam pasował... dokładnie między rurą od gazu a rurą kanalizacyją. Teraz jak czytam wasze opisy to mam doła...:( na myśl jak dalece nieekonomiczy i nieenergooszczędny będzie mój dom. Okna tarasowe od połnocy - to akurat świadomy wybór bo wolałam mieć widok na ogród (którego jeszcze nie mam) niż na ulicę. Ogrzewanie na gaz, wentylacja grawitacyjna - o tej mechaniczej nie miałam pojęcia.
Tutaj nieczego już nie zmienię ale teraz już wiem, że chociażby to było kosztem rodzaju podłogi czy marki płytek to na materiałach budowlanych i izolacyjnych oszczędzać nie będziemy. Budowę zaczynamy najszybciej jak to bedzie możliwe ale w naszym przypadku trochę to potrwa. Na dzisiaj mamy nadzieję że w tym roku bedziemy mieli SSZ. Pozdrowienia i wytrwałości.
A nie ma możliwości zrobienia odbicia lustrzanego? Wtedy na wasz taras od strony ogrodu trochę słońca jednak trafi. Taka sobie słoneczna myśl:)

lilly20
05-03-2012, 10:37
hehehe, to fajnie to musiało u Was wyglądać :) ja już chcę mieć stan zero za sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sophjo
05-03-2012, 10:56
A budujesz to co jest na zdjęciu w profilu?

jasiek71
05-03-2012, 11:02
z ustawieniem domu względem stron świata faktycznie d...a ... od południa macie teraz ścianę z garażem i brak okien = zero zysków ze słońca


aż się prosi kolektor na ścianę ...
za nią jest pomieszczenie gospodarcze nie trzeba żadnych długich rur żeby to spiąć ...
było by podgrzewanie CWU i dogrzewanie domu ...

qana
05-03-2012, 11:25
Mozna by w czynie społecznym zrobić drogę. Do asfaltu circa 150m, ale nieby dlaczego inwestować za innych? Coś jednak trzeba będzie zrobić, bo albo dach trzeba zmienić na płaski i kupić helikopeter;) albo parkować przy asfalcie i drałować w kaloszach do domu;) Any ideas? Pozdrawiam:)

Witaj. Pomysł jakiś by się przydał... U mnie sytuacja podobna, tyle, że dla własnego zdrowia psychicznego nawet nie liczę ile metrów drogi mamy do zrobienia... Teren na szczęście w miarę suchy, ale jednak problem jest.

Dziuby
05-03-2012, 11:44
Witam Bociany i potrzebuje porady, dzis po sciagnieciu sporej warstwy sniegu z plyty nad piwnica okazalo sie, ze mamy ok 5 cm wody w piwnicy a co najgorsze prawdopodobnie nasza plyta przesiaknela woda. Na suficie w piwnicy krople wody. Plyta byla przykryta folia na zime i albo woda dostala sie pod folie albo beton ze scian paruje i woda skroplila sie na suficie. Pytanie fachowcow i tych co budowali piwnice jesienia, czy to normalne czy macie ten sam problem. Czy moglo sie cos stac tej plycie przez zime? Dodam, ze plyta zdazyla wyschnac przed zima.

marta&robert
05-03-2012, 12:14
mamy natomiast problem z inną podszewką., aa mianowicie drogą należącą do wszystkich mieszkańców, którzy posiadają działki przy niej leżące. Wiąże się to z tym, że wczesną wiosną, gdy sa roztopy, a ziemia głęboko wciąż zamarznięta, nie ma często jak wjechać na działkę. Mozna by w czynie społecznym zrobić drogę. Do asfaltu circa 150m, ale nieby dlaczego inwestować za innych? Coś jednak trzeba będzie zrobić, bo albo dach trzeba zmienić na płaski i kupić helikopeter;) albo parkować przy asfalcie i drałować w kaloszach do domu;) Any ideas? Pozdrawiam:)

U nas jest gorzej, bo nasza droga należaca do wszystkich mieszkańców dochodzi do drugiej, też nieasfaltowej. Jak widzisz niegdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej! ;) Myślę, że musicie coś tam sobie wysypać we własnym zakresie no i pewnie - mówię z doświadczenia znajomych - w perspektywie zmienić samochód na terenowy. Serio mówię. My akurat mamy defendera, a nawet on nam się raz zakopał i brat musiał nas wyciągać swoim. Jak widzę po sąsiadach, to wielu ma auta uterenowione. Mój znajomy też ostatnio musiał zamienic piękna skodę superb na toyotę land cruiser, bo nie był w stanie dojechać do domu. A droga? Jak znajdziesz sposób by ja zrobić to daj znać! To chyba nawet wspólnymi siłami mało realne i koszmarnie drogie. Pozdrawiam!

P.S. I mam nadzieję, że zmienisz zdanie o naszym wątku :)


Słuchajcie, ja mam pytanie odnośnie doprowadzenia powietrza do kominka. Jak to się robi? I czy da się pociągnąc powietrze do kominka wolnostojącego typu koza - bo właśnie się ku takiemu skłaniamy. Dzięki z góry!

R&K
05-03-2012, 12:19
rura zasysająca powietrze z zewnątrz pod płytą fundamentową lub w formie przepustu w ławach
dokładny sposób podłączenia najdziesz w instrukcji danego kominka - ale jaka być rurę nie zakopała zawsze będzie można zastosować przejście na inną średnicę

marta&robert
05-03-2012, 12:43
Ale czy da się to podłączyć do wolnostojącego pieca? Przecież nie zrobimy po prostu rury wychodzącej z podłogi... Kominek żeliwny, o taki: http://www.kratki.com/images/szablon/n_ramka_koza_k10.jpg

S.P.
05-03-2012, 13:41
mart i robert u mnie niestety też droga należąca do mieszkańców, a ponieważ ja pierwsza rozpoczynam musiałam ponieść koszt utwardzenia do swojej działki. Na szczęście już kupując działkę czułam pismo nosem i wybrałam drugą od drogi z polbruku, więc wyczło ok 40 m utwardzenia. Oczywiście kosztowało niemało a chętnych do dorzucenia się brak.
Z przyjemniejszych rzeczy, kręci się zbrojenie, jutro ma być lany chudziak pod ławę.

jasiek71
05-03-2012, 13:54
Ale czy da się to podłączyć do wolnostojącego pieca? Przecież nie zrobimy po prostu rury wychodzącej z podłogi... Kominek żeliwny, o taki: http://www.kratki.com/images/szablon/n_ramka_koza_k10.jpg

trzeba by poszukać pieca z przyłączem powietrza ....

R&K
05-03-2012, 14:25
Jasiek - a TY ??

2 dom budować będziesz? to Bocian ?? ;) hehe ;)
jak tam mój sterownik ? robi się ?

jasiek71
05-03-2012, 15:07
Jasiek - a TY ??

2 dom budować będziesz? to Bocian ?? ;) hehe ;)
jak tam mój sterownik ? robi się ?

jeszcze nie wiadomo czy w tym roku wypali ta budowa ...
wszystko "wyjdzie w praniu"...

już ci potrzebny ten sterownik ?
trza podkręcić tempo...:P

milina
05-03-2012, 15:54
To i ja się witam :) bocian z małopolski :D
Budujemy z Porothermu Wienenberga 25 P+w + styropian 15
projekt indywidualny wzorowany na projekcie ISKIERKA.

Ruszymy -jak ruszymy heh :p
nie mamy jeszcze żadnych materiałów zakupionych.. aktualnie jesteśmy na czekaniu o decyzji o PnB które powinno być już kilka dni temu.





Jest też ktoś rozpoczynający swoją przygodę z budową w okolicach Krakowa?

Czy bliżej Krakowa?? Zumi mi pokazuje, że do Krakowa mam 55km, co ciekawe do Katowic 42km, a do Bielska-Białej to nawet 41km. :P W sumie to wszędzie blisko :D
Niestety chyba nikt z was nie jest z moich okolic. -->Powiat Chrzanowski.
olkusz się wita :-D




Nie wiem jak ten piach do zasypywania sie nazywa ale jak dzwoniłam gdzieś to po protu mówiłam, że checę ''piach do zasypywania fundamentów''. U nas kosztuje 10 zł/t + transport. Dwa razy żeśmy z mężem przeliczali ilość i nie chce być nic mniej. Trzeba brać jeszcze pod uwagę to, że ten piasek nie będzie tylko wsypany ale też ubity skoczkiem, mąż znalazł w necie taki przelicznik i posłużyliśmy się tym. Nie mogę się doczekać poniedziałku, żeby zobaczyć ten ogrom :) :) :)
dalibyście link do tego przelicznika? ;)

Kurdybanek
05-03-2012, 16:12
To i ja się witam :) bocian z małopolski :D

olkusz się wita :-D

A witam, witam! :wiggle:

lilly20
05-03-2012, 16:32
A budujesz to co jest na zdjęciu w profilu?

Tak, dokładnie ten dom DK ROBINSON :)

noname123456
05-03-2012, 16:41
Witam;)
Mam pare dla siebie trudnych a dla Was pewnie prostych pytań i pewnie dacie rade mi na nie odpowiedzieć,bo z pewnościa spotkaliście sie z tym co ja;)
A więc dla jasności zaczne od tego,że z narzeczonym bierzemy ślub w 2013 roku.Zaraz po slubie chcemy rozpocząc budowe domu.

Pytanie1:Jesli narzeczony chce budować się na działce rodziców,czy musi ja miec przepisana(tj. działka za jego rodzinnym domem)czy wystarczy ich pozwolenie na budowe?

Pytanie2: czy sa jakies utrudnienia w prosecie składania dokumentów jesli jeszcze nie jestesmy małżeństwem(chcielibyśmy wczesniej wszystko zalatwiać)

pyt.3:Czy muszą w tych sprawach uczestniczyć i mąż i żona?
Jeśli ta działka jest juz budowlana itd. czy długo sie czeka na pozwolenie na budowę w tych sytuacjach??
Baaardzo prosze o odpowiedź,ponieważ mój narzeczony twierdzi ,że wszystko da się załatwić w 2 tyg. i nie ma sie co spieszyć,ja jednak twierdze inaczej,ponieważ przysluchiwałam sie osobom z pracy ,które sie budują.

lilly20
05-03-2012, 16:47
To i ja się witam :) bocian z małopolski :D
Budujemy z Porothermu Wienenberga 25 P+w + styropian 15
projekt indywidualny wzorowany na projekcie ISKIERKA.

Ruszymy -jak ruszymy heh :p
nie mamy jeszcze żadnych materiałów zakupionych.. aktualnie jesteśmy na czekaniu o decyzji o PnB które powinno być już kilka dni temu.





olkusz się wita :-D




dalibyście link do tego przelicznika? ;)

Witam :)
Mój Pan mąż liczył tak : piasek nasypowy 1,653 t/m3
piasek zagęszczony 1,855 t/m3

Musisz zobaczyć jakie masz fundamenty (wymiary) długość, szerokość, wysokość i to masz m3 ogólnie powierzchni jaką musisz zasypać. Resztę robisz według tego co podałam wyżej. Tak do końca to nie daję głowy za poprawność. Budowlańcy nam oszacowali, że potrzebne będzie 300t, nam według tych obliczeń wyszło 280t oczywiście mówimy już o tonażu po zagęszczeniu. Zobaczymy w tym tygodniu jak bardzo żeśmy się pomylili :)

milina
06-03-2012, 10:28
lilly dzięki ;)



DOSTALIŚMY POZWOLENIE NA BUDOWE http://cosgan.de/images/midi/froehlich/a060.gif (http://www.cosgan.de/smilie.php)
tak więc spokojnie ruszamy z "zakupami" :D

Blechert
06-03-2012, 10:34
noname123456

Z formalnego punktu widzenia właściciel działki jest zawsze właścicielem domu nawet jeśli go sam nie zbudował. Czyli budując bez papierów, budujesz teściom. A to co odziedziczycie po teściach będzie należało wyłącznie do męża. Czyli dla Ciebie kiszka:)

Papiery wszelkie w budowlance to długa droga załatwiania. Lepiej nie czekać.

Piczman
06-03-2012, 10:34
DOSTALIŚMY POZWOLENIE NA BUDOWE http://cosgan.de/images/midi/froehlich/a060.gif (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.cosgan.de%2Fsm ilie.php)
tak więc spokojnie ruszamy z "zakupami" :D


Jeszcze tylko uprawomocnienie, później 7 dni po zgłoszeniu kierbuda i wtedy możecie zaczynać kopać .
Ale o tym to na pewno wiecie :)

Dziuby
06-03-2012, 10:58
Nikt mi nie odpisze na temat mojej przemoknietej plyty?:cry: Moze sie jej cos stac? U nas jeszcze nocami mrozi.

ziuta62
06-03-2012, 11:14
Diuby! Zadaj pytanie w wątku fundamenty i piwnice. Fachowcy do bocianków mało zaglądają. Tam Ci ktos fachowo doradzi.

lilly20
06-03-2012, 11:14
Chyba musisz jakiegoś speca wezwać na budowę i niech oblooka na miejscu :( U nas też jeszcze nocami mrozi i to mnie bardzo martwi, w piątek chcą u nas wylewać płytę :( będizemy musili znowu zamawiać beton z dodatkiem ''zimowym''. Od dzisiaj mamy utwardzony wjazd na budowę - to tak z pozytywnych rzeczy tego porąbanego dnia. Od rana nerwowo u nas :mad:

BM Kleszczewo
06-03-2012, 14:09
Witajcie wszystkie bocianki 2012.
W dniu wczorajszym złożyłem właśnie wniosek na PnB w Starostwie w Poznaniu. Według informacji którą uzyskałem mniej więcej miesiąc czasu i będę z pozwoleniem.
Będziemy budować dom według projektu EWA II B zwężona z pracowni Horyzont z kilkoma zmianami
http://www.horyzont.com/projekt-domu/pokaz/ewa_ii/0/84
na działce 752 m2.
Budowa oczywiście w systemie gospodarczym

noname123456
06-03-2012, 14:34
noname123456

Z formalnego punktu widzenia właściciel działki jest zawsze właścicielem domu nawet jeśli go sam nie zbudował. Czyli budując bez papierów, budujesz teściom. A to co odziedziczycie po teściach będzie należało wyłącznie do męża. Czyli dla Ciebie kiszka:)

Papiery wszelkie w budowlance to długa droga załatwiania. Lepiej nie czekać.

No własnie jest postępowanie w sprawie przepisania narzeczonemu domu i obejścia .Nie wiem czy jest to mądre robić przed ślubem i później 2 raz załatwiać żebym ja tez była współwłaścicielem,nie wiem co w tej sprawie robic oni sami też nie wiedza,boję sie ,że wybudujemy sie i nie krakając cos sie stanie a ja pójde na bruk z niczym.

tereska77
06-03-2012, 15:48
No własnie jest postępowanie w sprawie przepisania narzeczonemu domu i obejścia .Nie wiem czy jest to mądre robić przed ślubem i później 2 raz załatwiać żebym ja tez była współwłaścicielem,nie wiem co w tej sprawie robic oni sami też nie wiedza,boję sie ,że wybudujemy sie i nie krakając cos sie stanie a ja pójde na bruk z niczym.
powinniscie zapytac np. notariusza jak to zalatwic. moze niech to przepisza teraz na niego, a potem po slubie on moze wystapic z wnioskiem o zrobienie wspolwlasnosci. jesli nawet nie na calosc to chociaz na ten kawalek gdzie ma stanac Wasz dom.

noname123456
06-03-2012, 16:04
powinniscie zapytac np. notariusza jak to zalatwic. moze niech to przepisza teraz na niego, a potem po slubie on moze wystapic z wnioskiem o zrobienie wspolwlasnosci. jesli nawet nie na calosc to chociaz na ten kawalek gdzie ma stanac Wasz dom.


Dokładnie tak zrobimy!!! ;)
Dziekuje za pomoc.

manika
06-03-2012, 16:34
Pytanie z innej beczki. :rolleyes:
Na budowie stoi garaż, ekipa przygotowuje szalunki, gnie pręty i marznie z zimna. Słoneczko świeci, ale jest chłodno.
Więc zakupiłam czajnik elektryczny, kawę, herbatę, trochę zupek itd. i okazało się, że ich rozpieszczam.
I moje pytanie brzmi, jak obchodzicie się z wykonawcami ? Czy to standard ?:-?

R&K
06-03-2012, 16:54
standardem jest ze do momentu wykonczenia teoretycznie to budowa a nie dom , co za tym idzie nie ma warunków do niczego
kazda ekipa ma tego swiadomosc i w wiekszosci przypadkow jest do tego przygotowana , a jesli nie to na wlasne zyczenie

jak przypomnę sobie gdy moi rodzice stawiali dom ... ekipa gotowanie im obiadów etc ... takie wtedy były standardy
dziś u mnie na budowie ekipa przychodzi z własnym prowiantem i z herbata w termosie - nie ma co rozpieszczać i przyzwyczajać - apetyt rośnie w miarę jedzenia

aksamitka
06-03-2012, 17:37
Pytanie z innej beczki. :rolleyes:
Na budowie stoi garaż, ekipa przygotowuje szalunki, gnie pręty i marznie z zimna. Słoneczko świeci, ale jest chłodno.
Więc zakupiłam czajnik elektryczny, kawę, herbatę, trochę zupek itd. i okazało się, że ich rozpieszczam.
I moje pytanie brzmi, jak obchodzicie się z wykonawcami ? Czy to standard ?:-?

u nas stoi stary dom, a wiec tam ekipa bedzie spala i jadla, wszysto jest( czajnik, garki, talerze) , musza sobie tylko ugotować :)

gosia@
06-03-2012, 18:02
u nas stoi stary dom, a wiec tam ekipa bedzie spala i jadla, wszysto jest( czajnik, garki, talerze) , musza sobie tylko ugotować :)manika, zalezy. Ja miałam genialne ekipy i nosiłam im drozdzowki:-) Ciężko pracowali, lubiłam ich i nie widziałam powodu dlaczego bym miała nie:-)

gosia@
06-03-2012, 18:04
standardem jest ze do momentu wykonczenia teoretycznie to budowa a nie dom , co za tym idzie nie ma warunków do niczego
kazda ekipa ma tego swiadomosc i w wiekszosci przypadkow jest do tego przygotowana , a jesli nie to na wlasne zyczenie

jak przypomnę sobie gdy moi rodzice stawiali dom ... ekipa gotowanie im obiadów etc ... takie wtedy były standardy
dziś u mnie na budowie ekipa przychodzi z własnym prowiantem i z herbata w termosie - nie ma co rozpieszczać i przyzwyczajać - apetyt rośnie w miarę jedzeniaPrzypomniałam sobie kafelkarza u mojej mamy. Mama do mnie przez telefon ze musi konczyc, bo pan kaziu obiad zaraz bedzie jadł. Myslałam ze spadnę z krzesła

lilly20
06-03-2012, 18:56
Myślę, że od czasu do czasu można chłopców czymś poczęstować :) nasi są wdzięczni. Kawa, herbata, drożdżówki czy jakieś ciasto... czemu nie. Nie zbiedniejemy od tego a przynajmniej będą nas mile wspominać :)

kupiecjudex
06-03-2012, 19:03
No z tym żarciem to już kilkanaście lat się tego nie praktykuje, masakra to była sam pamiętam, człowiek gdzie posiedzieć spokojnie nie miał a tu żarcie budowlańcom gotować.

A robiliście już prąd, tzw prowizorkę budowlaną? Ja dziś się rozliczałem za to 45 m kabla zakopanego pod ziemią ze skrzynką i całym wyposażeniem oraz robocizną, zapłsaciłem 2200 PLN. Nie myśłem że to taka kasa będzie. Sama faktura za z sklepu elektrycznego 1400 PLN reszta koparka, zgoda Gminy na przyłcze ziemią i robocizna.

max-maniacy
06-03-2012, 19:08
najpierw czytałam, teraz pora by się przywitać. będziemy budować na Mazurach, dom energooszczędny od p. Lipińskich.
Działkę mamy od zeszłej wiosny, piękne 0,85 ha z małą (albo niemałą) górką pośrodku i tam właśnie stanie nasz domek.
Projekt w adaptacji, czekamy jeszcze na jakieś pismo z energii i możemy składać o pnb. Projektant zapewnia, że wszystko będzie załatwione zanim zrobi się na prawdę ciepło. Plan na ten rok mamy skromny, bo tylko stan "0", ale i tak się cieszymy. A jak się uda (czytaj: wystarczy kasy) to może trochę więcej. Reszta w przyszłym roku.
wszystkich forumowiczów gorąco pozdrawiam :welcome:

Blechert
06-03-2012, 20:30
manika - 1 na 10 inwestorów troszczy się o budowlańców.

Blechert
06-03-2012, 20:38
Dziuby - w nowych domach ściany parują, dlatego wielu inwestorów na pierwszą zimę nie zakłada okien, żeby dobrze się wywietrzyło. Gdy w nowym domu zamknie się okna i napali w piecu, wtedy w chacie jest parno jak w dżungli.

R&K
06-03-2012, 20:49
troszczy sie = stare przyzwyczajenie - nie kupię drozdzowki budowlancowi, kawy Pani w urzędzie, kwiatów pani pielegniarce , butelki dobergo Cogniac-u lekarzowi to mi zrobia gorzej, nie będą dokładni, nie zapisza do lekarza , nie wylecza mnie tak dobrze ....

troszczyć się o ekipę = zapewnic dobre warunki pracy = bezpieczne , komfortowe , ciągłość dostaw towaru , praca bez stresu i przestojów ....
zbiednieć od drożdzówki nie zbiedniejesz ... ale przyjdzie kolejna ekipa i poposi o pifko od inwestora po 14 , kolejna ekipa prosić już będzie o 10 , a przyjdzie późna jesień i bedzie inwestor o 8 rano rozgrzewał się z budowlańcami ... bo inaczej nie zaczną pracować ... tu 5 zł tam 10 ... tam 50 ... po całej budowie będzie 1-2-3 tyś, ale przy koszcie budowy 200-300 tyś ... faktycznie to tylko 1% - niezbiedniejesz

Ania_i_Tomek
06-03-2012, 23:33
Mam pytanko do znających odpowiedź. Czy w momencie gdy posiadam już PnB mogę w trakcie budowy dokonywać zmian jak np.
- wentylacja mechaniczne zamiast grawitacyjnej
- ogrzewanie podłogowe zamiast grzejników
- kominy - i tu jeszcze nie wiem jakie - ale takie by odpuścić sobie murowane.
tak tak... wiem wiem...nie ma to jak obudzić się z ręką w nocniku.

Dziuby
07-03-2012, 08:08
My robotnikom dawalismy jesienia herbatke (z pradem) na rozgrzewke gdy bylo mrozno z rana albo piwko po robocie, plus kawa do obiadu. Gdybysmy im nic nie dali to wyszlibysmy na mega chytrusow, inni kupuja po kilka piw, fajki, obiad... Ale wydaje mi sie, ze na wioskach, zwlaszcza gdy sie zna robotnikow, glupio nic nie dac. Nawet gdy z betonem przyjechal chlopak zmazrniety, to na propozycje goracej herbaty usmiech mial od ucha do ucha, ja nie zbiednialam a beton byl zawsze na czas:)

gosia@
07-03-2012, 08:30
My robotnikom dawalismy jesienia herbatke (z pradem) na rozgrzewke gdy bylo mrozno z rana albo piwko po robocie, plus kawa do obiadu. Gdybysmy im nic nie dali to wyszlibysmy na mega chytrusow, inni kupuja po kilka piw, fajki, obiad... Ale wydaje mi sie, ze na wioskach, zwlaszcza gdy sie zna robotnikow, glupio nic nie dac. Nawet gdy z betonem przyjechal chlopak zmazrniety, to na propozycje goracej herbaty usmiech mial od ucha do ucha, ja nie zbiednialam a beton byl zawsze na czas:)Nigdy alkoholu. ZADNEGO, pod zadnym pozorem, pogoniłabym taka ekipę od razu. Drozdzówki kawę tak i czesto. Miałam Kaszubów, jezdzili rano cięzko pracowali. Zawsze mogłam liczyc na pomoc, bez szemrania wykopali mi drenaz bez dodatkowej kasy;-) Jeden traktuje tak, drugi inaczej, to kwestia charakteru i podejscia.

lilly20
07-03-2012, 08:33
Akoholu nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! niech sobie piją jak już zejdą z placu budowy :)

lilly20
07-03-2012, 08:36
Mam pytanko do znających odpowiedź. Czy w momencie gdy posiadam już PnB mogę w trakcie budowy dokonywać zmian jak np.
- wentylacja mechaniczne zamiast grawitacyjnej
- ogrzewanie podłogowe zamiast grzejników
- kominy - i tu jeszcze nie wiem jakie - ale takie by odpuścić sobie murowane.
tak tak... wiem wiem...nie ma to jak obudzić się z ręką w nocniku.

Zapytaj projektanta adaptującego, jak ten problem rozwiązać, żeby na nowo nie babrać się papierami i żeby to nie trwało zbyt długo. Kominy to bardzo istotna zmiana w projekcie.

Dziuby
07-03-2012, 08:42
Pogonic ich nie moge i nie chce, bo pracuja dobrze i szybko. Herbata z wkladka przy fundamentach raczej im nie zaszkodzila, w mrozny poranek, wilekie chlopy nawet jej nie odczuli a piwo dostawali po robocie wiec nie pili na budowie.

alic
07-03-2012, 10:24
U mnie wszystko budowała firma i nawet do głowy mi nie przyszlo dawać im coś do picia czy jedzenia,mieli swoje termosy z kawą czy herbatą,a potem był już czajnik na budowie i możliwość przegotowania wody,robili tam sobie różne gorące kubki,zresztą na budowę wpadaliśmy z mężem o różnych porach i raczej tak z doskoku.Wszystko dobrze poszło,już kończymy i planuję zrobić imprezę zakończeniową na świeżym powietrzu z grilem i muzyczką.

qana
07-03-2012, 10:54
Pogonic ich nie moge i nie chce, bo pracuja dobrze i szybko. Herbata z wkladka przy fundamentach raczej im nie zaszkodzila, w mrozny poranek, wilekie chlopy nawet jej nie odczuli a piwo dostawali po robocie wiec nie pili na budowie.

wszystko dobrze, póki nic się nie wydarzy... a wypadki chodzą po ludziach.

budowa = zero alkoholu i kropka ;)

Blechert
07-03-2012, 13:42
Dziuby - alkohol na budowie to nic dobrego. Działa demotywująco a u wielu przypomina o nałogu. Za to gorąca kawa, herbata są bezcenne. Wieczorem, jesienią i wiosną człowiek jest przemarznięty na wylot. Zwykłego spaceru tak człowiek nie odczuwa jak zimna po dniu spędzonym na budowie.

S.P.
07-03-2012, 14:10
Mowy nie ma o alkoholu na budowie, piwo to też alkohol. Wykonują pracę na mojej działce i nie potrzeba mi kłopotów.

Dziuby
07-03-2012, 15:09
Oj widze, ze wywolalam male zdenerwonanie:rolleyes: Na poczatku tez bylam przeciwna alkoholowi na budowie, ale po rozmowach ze znajomymi ktorzy budowali (a bylo ich napraaawde duzo, wszyscy dawali piwo robotnikom, i to nie jedno) doszlam do wniosku, ze po piwie po robocie bedzie ok (znajomi pytali dlaczego tak im skapie). Z ta herbata z rana moze faktycznie byla przesada ale podejrzewam, ze po 1 malym kieliszku(do herbaty) alkomat nawet nic nie wykaze (sprawdze dzis wieczorem na mezu:p)
Wiem, ze podpadlam wielu osobom, ale jesli moge jeszcze zapytac czy mozna powiekszyc powierzchnie dachu majac juz plany? Znalazlam jakis czas temu zdjecie zadaszonego tarasu, ktory bardzo mi sie spodobal, wiem ze nie mozna ruszac scian nosnych i powiekszac powierzchni domu ale nie wiem jak jest z dachem, czy mozna go troszke wydluzyc?

R&K
07-03-2012, 15:28
wszystko dobrze, póki nic się nie wydarzy... a wypadki chodzą po ludziach.

budowa = zero alkoholu i kropka ;)


Oj widze, ze wywolalam male zdenerwonanie:rolleyes: Na poczatku tez bylam przeciwna alkoholowi na budowie, ale po rozmowach ze znajomymi ktorzy budowali (a bylo ich napraaawde duzo, wszyscy dawali piwo robotnikom, i to nie jedno) doszlam do wniosku, ze po piwie po robocie bedzie ok (znajomi pytali dlaczego tak im skapie). Z ta herbata z rana moze faktycznie byla przesada ale podejrzewam, ze po 1 malym kieliszku(do herbaty) alkomat nawet nic nie wykaze (sprawdze dzis wieczorem na mezu:p)
Wiem, ze podpadlam wielu osobom, ale jesli moge jeszcze zapytac czy mozna powiekszyc powierzchnie dachu majac juz plany? Znalazlam jakis czas temu zdjecie zadaszonego tarasu, ktory bardzo mi sie spodobal, wiem ze nie mozna ruszac scian nosnych i powiekszac powierzchni domu ale nie wiem jak jest z dachem, czy mozna go troszke wydluzyc?

ja powiem Wam tak - miałem ekipę do murowania - firma pracowała solidnie , szybko i konkretnie - do tego ZERO alkoholu - bynajmniej ja nigdy nic nie zauważyłem i nie wyczułem gdy inna ekipa już robiła dach - prawie kończyli układać dachówki - Ci pierwsi przyjechali kończyć ścianki działowe - a że był już grudzień i pogoda tego dnia kiepska przyjechali do mnie bo praca pod dachem niż na inną budowę gdzie prace mieli jeszcze na zewnątrz - przyjechało chyba 8 pracowników - aż sam się zdziwiłem że tak ich dużo .. kilku robiło inni się nudzili , kupili butelkę wódki i zaczęli szaleć - jeden zaczął dogadywać drugiemu coś o żonie .. no i się pobili ... jeszcze by było OK gdyby nie to że 2 rzuciło się na 1 - ten zadzwonił na policję ...

wszystko to wydarzyło się zaraz po tym jak odjechałem z budowy - czyli podczas mojej nieobecności

czy wiecie jakie są konsekwencje dla wszystkich po kolei ??
przyjeżdża Policja ... zgłoszenie na kolegium dla pijących , wpis do akt pracowniczych , zerwanie umowy z generalnym wykonawcą, zgłoszenie do nadzoru budowlanego, przerwanie wszelkich prac do czasu wyjaśnienia, kłopoty dla inwestora, kłopoty dla kierownika budowy, kłopoty dla właściciela firmy w której pracował ten kto pił

też jestem przeciwnikiem picia !!! ale nie zawsze się uda ...

odnośnie tych mroźnych dni ... pamiętam jak dziś ... gdy przywieźli mi więżbe dachową końcem listopada chyba to było ... noce były mroźne (-5 -8) a ni ciepłe jeszcze +5 - poranek 2 ekipy zaczynały od butelki gorzkiej żołądkowej - autentycznie po 2 kieliszki na rozgrzanie i później nic już nie pili ...

nightwalker24
07-03-2012, 17:29
pozwólcie że i ja wypowiem się na temat jedzenia i picia na budowie kiedy ja byłem wykonawcą
otóż wszystko zależy w jakim rejonie się mieszka ja miałem takie szczęście że pracowałem u gospodarzy którzy z dziada pradziada mają wpojone że majstra trzeba ugościć więc zawsze miałem śniadanie obiad i podwieczorek nawet jak było zgodzone z własnym wyżywieniem oczywiście w zamian mieli wykonane różnego rodzaju przeróbki i doradztwo w sensie co i jak by można było zrobić lub przerobić
odnośnie alkoholu na budowie również jestem przeciwnikiem picia na budowie ja już to po pracy można się napić ewntualnie latem jak jest duży upał można sobie wypić jedno piwo jedno nikomu jeszcze nie zaszkodziło.

max-maniacy
07-03-2012, 17:54
mam pytanie odnośnie dziennika budowy. zaczęłam wpisy na forum dzienniki budowania - dzień po dniu. ten który jest w profilu nie bardzo mi się podoba. nie wiem teraz, co zrobić, żeby było widać te moje forum - dziennik. widać to na profilu jako posty, ale nie dziennik. do dziennika mogę kopiować te wpisy i tak zrobiłam, ale nie chcę tego robić cały czas. ktoś może mi podpowiedzieć, co z tym zrobić. i jak dodać odnośnik do dziennika pod wpisami na forum.
mam nadzieję, że za bardzo nie zagmatwałam i ktoś mnie zrozumiał i coś podpowie.
dzięki

Esiak
07-03-2012, 18:07
jak zrobić odnośnik do dziennika/komentarzy:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?54466-Opis-jak-zrobi%C4%87-w-podpisie-linki-do-dziennika-i-komentarzy

peter12
07-03-2012, 18:24
Widze wszyscy juz zaczynaja a ja jeszcze daleko w polu ale mysle ze za 2 tyg juz wodę doprowadze i jak firma znajdzie czas to i cos zacznie:-)

nightwalker24
07-03-2012, 18:25
nie wszyscy ja czekam na pogodę

max-maniacy
07-03-2012, 18:39
jak zrobić odnośnik do dziennika/komentarzy:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?54466-Opis-jak-zrobi%C4%87-w-podpisie-linki-do-dziennika-i-komentarzy

dzięki Esiak, ale robiłam wg tej instrukcji i coś mi nie wyszło:confused:

max-maniacy
07-03-2012, 18:40
jak zresztą widać na załączonym obrazku

Esiak
07-03-2012, 18:59
max-maniacy (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?198808-Berlin-na-g%C3%B3rce&p=5252277#post5252277])
to jest proste... ;)

Esiak
07-03-2012, 19:05
jak zresztą widać na załączonym obrazku
wchodzisz na swój dziennik i z paska adresu przeglądarki kopiujesz adres...
następnie wchodzi w "moje ustawienia" następnie "edytuj sygnaturkę"
w oknie edycji sygnaturki wpisujesz tekst, który ma się wyświetlać, np: Berlin na górce...
następnie zaznaczasz ten wpisany przez Ciebie tekst i klikasz ikonkę "wstaw odnośnik"
pokaże się okienko z prośbą o wpisanie linku, wklejasz w nim wcześniej skopiowany adres Twojego dziennika, przez "wklej" lub CTRL=V, klikasz "ok" i "zapisz sygnaturę" i to już wszystko :)

Esiak
07-03-2012, 19:13
jak zresztą widać na załączonym obrazku
no to poniżej film instruktażowy ;)


http://www.youtube.com/watch?v=6hJh54YCvqg

Nefer
07-03-2012, 19:21
Pytanie z innej beczki. :rolleyes:
Na budowie stoi garaż, ekipa przygotowuje szalunki, gnie pręty i marznie z zimna. Słoneczko świeci, ale jest chłodno.
Więc zakupiłam czajnik elektryczny, kawę, herbatę, trochę zupek itd. i okazało się, że ich rozpieszczam.
I moje pytanie brzmi, jak obchodzicie się z wykonawcami ? Czy to standard ?:-?
Ważniejsze od zupek i herbatki jest zminimalizowanie niekorzystnych warunków. Zadbać o ciepło, o kibel (żeby nie musieli po krzakach latać co u nas jest standardem), wodę i prąd w nieograniczonych ilościach.
Nie, nie gotowałam obiadów :)
Do dachu ekipy nie piły w ogóle. Wykończeniówka ? Zdarzało się -ale ja nie będę dorosłych ludzi wychowywać. Mają ubezpieczenia, ja mam swoje. Ale śledzić i pouczać ich nie zamierzałam.
Lepiej w upale zapewnić zimne napoje (nie piwo. Alkohol jak już to po robocie)

manika
07-03-2012, 19:56
Dzięki za tak liczne odpowiedzi !:)
Jeśli chodzi o obiadki to nie ma takiej opcji, bo pracuję od rana do późnych godzin wieczornych.
A nawet jeśli by się coś zmieniło, to nie te czasy, aby obiady gotować dla 6 chłopów i jeszcze zawozić ok. 25 km na budowę.:o
Ale jak widzę to rzeczywiście od dostarczonej kawy, czy herbaty i drobnych rzeczy to nie zbiednieję. A ekipa to doceni.
Za alkoholem w godzinach pracy nie jestem za. Bo też pracuję i nie popijam. A potem po pracy, to niech robią co chcą.;)

leniin
07-03-2012, 20:21
Moja ekipa dom stawiala od 20 wrzesnia do 5 listopada (bez dachu) dostawali prawie codziennie 2 termosy z kawa. Byli zadowoleni i ja rowniez...
PS. RAz im kupilem duza pizze...

aksamitka
08-03-2012, 06:54
nie wszyscy ja czekam na pogodę

my tez czekamy, bo u nas jeszcze bardzo zimno

Atlanta
08-03-2012, 08:15
U nas też przestój, na humusie się skończyło. Zresztą okazało się że humus jest za płytko zdjęty (pole uprawne). Geodeta umówiony pod koniec marca.

lilly20
08-03-2012, 09:46
U nas już pracują, a w zasadzie kończą stan zero. Mamy piękną i olbrzymią piaskownicę na budowie - 200t piasku :) jeszcze 100t przyjedzie jak się zrobi trochę więcej miejsca.

annaka
08-03-2012, 09:50
Co do alkoholu...hmm dla mnie dziwna w ogóle dyskusja:rolleyes: a skąd takie, nawet nie wiem jak to określić, 'przeświadczenie' że ekipa będzie/musi/powinna 'pić' no sorry ale chyba to są normalne firmy a to jest ich normalna codzienna praca:confused: no chyba że ktoś postanowił zatrudnić jakichś panów spod sklepu...nie umiem sobie tego wyobrazić, w mojej ekipie pracują normalni ludzie na poziomie, są odpowiednio wykształceni, mają duże doświadczenie i cenią swoją pracę, i nie tylko w senie ceny za usługę choć to też:p, ale ją po prostu lubią i spełniają się w niej tak jak w każdej innej branży. To już chyba nie te czasy że 'na budowie' pracowali Ci co nie mogli robić nic innego bo nie potrafili, byli niewykształceni itd., przecież to zawód/praca jak każda inna, wymagająca odpowiednich umiejętności, wiedzy i w dodatku całkiem nieźle płatna, choć też na pewno ciężka (ale dziś z reguły nigdzie nie ma 'lekko').
A my dalej czekamy na PNB, dziś już 32 dzień, w ubiegłym tygodniu dostaliśmy zawiadomienie że jest prowadzone postępowanie w tej sprawie i dokumenty są do wglądu przez 7dni w urzędzie w razie chęci zgłoszenia uwag:) pewnie dostali też sąsiedzi...mieliście coś takiego? może to znak że pozwolenie już tuż tuż:p a poza tym powoli przymierzamy się do zakupów-dojechała już część stali (a kupiona już całość), pustaki już dawno czekają, a w przyszłym tygodniu prawdopodobnie będzie akcja 'więźba', rozglądamy się za dachówką (na razie mamy jedną wyceną 21tys:rolleyes:)...powoli coś się dzieje.
Życzymy powodzenia wszystkim którzy już zaczęli no i oby reszta nie musiała długo czekać na ten moment (u mnie na razie piękne słoneczko ale podobno wieczorem ma padać śnieg) :bye:

Blechert
08-03-2012, 10:21
Annaka - budowlane firmy to nie są tak całkiem normalne firmy zatrudniające normalnych ludzi. Gdy dużo płacisz, masz szansę pracować z dobrymi fachowcami, ale ich życiorysów lepiej nie znać. Przypuszczam, że większość inwestorów nie mogłaby spać po nocach gdyby wiedzieli kto im buduje domy...

Dziuby
08-03-2012, 10:43
Przeciez nawet wyksztalceni robotnicy teoretycznie moga pic na budowie, zwlaszcza gdy nikt ich nie pilnuje, najlepiej gdy ktos caly czas jest z nimi ale wiadomo, ze nie kazdy moze, nikt nie zostawi swojej pracy, zeby siedziec na budowie. Moim zdaniem wazniejsze od wyksztalcenia jest doswiadczenie. Gdybym miala do wyboru mlodych chlopcow zaraz po studiach bez doswiadczenia lub starszych chlopow bez szkoly ale z kilkunasto lub kilkudziesiecio letnim stazem pracy, wybralabym tych drugich. Ale to moje zdanie.

nightwalker24
08-03-2012, 10:46
powiem tak spotkałem wielu fachowców i naprawdę by spotkać fachowca który nie pije to trzeba go ze świecą szukać i to bardzo grubą świecą
w zeszłym roku przyszła do mnie znajoma żeby jej postawić ganek lub jak kto woli wiatrołap niestety nie mogłem się tym zająć to wzięła innego dobrego fachowca ale dobrego przez pierwsze 3 dni potem musiała go zawiść rano do sklepu on wypił 100 g alkoholu i z powrotem na budowę i wieczne pilnowanie by się nie napił i powiedziała nigdy więcej pijaków i czeka na mnie bo w tym roku chce postawić jeszcze jedną przybudówkę i powiedziała że mogę po godzinach nawet po jednym bloczku stawiać a ona poczeka

annaka
08-03-2012, 10:51
blechert.pl
no bardzo ciekawa teoria:o nie zaprzeczę że pewnie 'zdarza się' ale żeby to była jakaś taka ewidentna cecha 'budowlańców' i tylko budowlańców to dość daleko posunięte stwierdzenie chyba:rolleyes: że już nie skomentuje "to nie są tak całkiem normalne firmy zatrudniające normalnych ludzi"...z własnego doświadczenia powiem tak, że ekipę która będzie u mnie pracować, z pewnych względów, znam tak dobrze że lepiej się nie da :P co więcej mogę śmiało powiedzieć że znam ich życiorysy i ku zdziwieniu niektórych mogę zapewnić że żaden z panów nie jest, nigdy nie był i nic nie wskazuję na to aby w najbliższej przyszłości miał być - alkoholikiem, no i ja uważam że są NORMALNI (hmm może ja nie jestem i tylko tak mi się wydaję). Większość z nich to mężowie i ojcowie, młodsi mają dziewczyny/ narzeczone, mieszkają w normalnych fajnych domkach, jeżdżą normalnymi i porządnymi samochodami, jeżdżą na wakacje z rodzinami (ku nie zadowoleniu inwestorów bo to jednak zazwyczaj sezon:P), poza pracą chodzą w normalnych i czystych ciuchach:P ...hmm nie wiem jak jeszcze objawia się normalność:sick:

nightwalker24
08-03-2012, 10:55
na budowach większość pracowników pije i w wielu przypadkach są to pracownicy z ulicy lub z pod sklepu

Dziuby
08-03-2012, 11:05
Ale nie tylko Ci spod sklepu i Ci zle ubrani i nie wyksztalcenie pija. Ile jest tych porzadnych, wyksztalconych mezow, ojcow w AA. Tez maja piekne domy, samochody a jadnak problem z alkoholem jest i pija zarowno kobiety jak i mezczyzni.

Dziuby
08-03-2012, 11:22
Podpowie mi ktos czy mozna wydluzyc dach zeby zadaszyc taras gdy mam juz plany na budowe? Czy to juz zbyt duza ingerencja?

lilly20
08-03-2012, 11:31
A co na to projektant adaptujący????

annaka
08-03-2012, 11:34
Przeciez nawet wyksztalceni robotnicy teoretycznie moga pic na budowie, zwlaszcza gdy nikt ich nie pilnuje, najlepiej gdy ktos caly czas jest z nimi ale wiadomo, ze nie kazdy moze, nikt nie zostawi swojej pracy, zeby siedziec na budowie.

A czy Ty teoretycznie nie możesz pić w swojej pracy? Nie pijesz tylko dlatego że ktoś Cie pilnuje czy tylko dlatego że nie jesteś robotnikiem na budowie?:p

annaka
08-03-2012, 11:36
Ale nie tylko Ci spod sklepu i Ci zle ubrani i nie wyksztalcenie pija. Ile jest tych porzadnych, wyksztalconych mezow, ojcow w AA. Tez maja piekne domy, samochody a jadnak problem z alkoholem jest i pija zarowno kobiety jak i mezczyzni.

To już bardziej rozumiem ;)

Dziuby
08-03-2012, 11:36
Nie pytalam go, wolalam najpierw poradzic sie Bocianow, projektanta moge zapytac dopiero za miesiac jak bede w pl. Napewno pomysli " co za niezdecydowana baba" ale niestety to prawda:(

Dziuby
08-03-2012, 11:42
No ja nie pije w pracy, choc nie jestem robotnikiem ani dlatego, ze mnie ktos pilnuje a dlatego, ze w mojej "pracy" to ja musze pilnowac mojej malej pociechy 24h na dobe (no procz czasu gdy spedza w przedszkolu). :p

annaka
08-03-2012, 12:30
No ja nie pije w pracy, choc nie jestem robotnikiem ani dlatego, ze mnie ktos pilnuje a dlatego, ze w mojej "pracy" to ja musze pilnowac mojej malej pociechy 24h na dobe (no procz czasu gdy spedza w przedszkolu). :p

Zazdroszczę fajnej pracy:) No ale myślę mimo wszystko że to nie jedyny powód że nie pijesz w pracy :P
A wracając na tory wątku i co do twojego pytania odnośnie dachu- to mamy podobny dylemat tyle że odwrotny;) Mamy w projekcie właśnie zadaszony taras (tzn. jakby przeciągnięty/dłuższy dach na tarasem) i zastanawiamy się czy z tego nie zrezygnować. Początkowo wydawało mi się to fajnym rozwiązaniem, że cień, że deszcz nie straszny...ale mąż był nie dawno w domku z podobnym rozwiązaniem i twierdzi że bardzo 'ściemnia' to salon:rolleyes: po pierwsze nie wiem czy mogę mu wierzyć:P a po drugie faktycznie nie pomyśleliśmy o takiej możliwości...taras i drzwi mamy od strony zachodniej, wiec w sumie słoneczko popołudniami i tak już nie mocne i nisko więc może coś w tym jest. Na stronie południowej mamy duże przeszklenie bo wykusz z dużymi oknami więc światło wpadnie...nie wiem:confused: A generalnie musielibyśmy podjąć decyzję szybko jeśli mamy zamawiać więźbę...myślę że w naszym przypadku to przejdzie bez zmiany projektu, bo generalnie nie zmieni się kąt dachu ani nic takiego, byłby po prostu wyrównany na całej długości. Mylę się?

Dziuby
08-03-2012, 12:49
Nie sadze zeby to jakos za bradzo przyciemnialo salon zwlaszcza od zachodu. Jak slonko juz nisko to dach go nie zasloni. Nasz projekt bardzo przypomina Wasz o ile to ten ze zdjecia. A przez okna w wykuszu duzo swiatla wpadnie. Mnie kusi wizja obiadkow na tarasie, a nawet gdy pada mozna pooddychac swiezym powietrzem i nie zmoknac. I nie zaleje prania:)

aksamitka
08-03-2012, 14:08
u nas w pracy można pić tylko w imieniny szefa :D

annaka
08-03-2012, 14:15
Nie sadze zeby to jakos za bradzo przyciemnialo salon zwlaszcza od zachodu. Jak slonko juz nisko to dach go nie zasloni. Nasz projekt bardzo przypomina Wasz o ile to ten ze zdjecia. A przez okna w wykuszu duzo swiatla wpadnie. Mnie kusi wizja obiadkow na tarasie, a nawet gdy pada mozna pooddychac swiezym powietrzem i nie zmoknac. I nie zaleje prania:)

To właśnie były moje argumenty jak sobie ten daszek wymyśliłam (bo to chyba mój pomysł i architekta też bo on to zaproponował). Ale teraz trochę mam mętlik w głowie i w sumie nie wiem, bo jeszcze zaczęłam się zastanawiać nad ogólnym wyglądem bo mamy też garaż i jest jakby trochę cofnięty w stosunku do bryły, czyli dach nad nim też, potem trochę 'normalnego' dachu domu, potem znowu dach przedłużony...nie wiem czy nie za dużo tego (wiem że w porę się zastanawiam ale to chyba przez to czekanie na PNB bo wcześniej ciągle coś zmienialiśmy, załatwialiśmy a tu nagle trzeba tylko czekać:p) a w końcu założenie było żeby domek był maksymalnie prosty, skromny... A Wy budujecie wg. jakiegoś gotowego projektu czy indywidualny? Może się pochwalisz:) I oczywiście w awatarku jest nasz przyszły domek, wg. projektu indywidualnego (ze względu na maksymalne dostosowanie do działki i potrzeb, bo bryła bardzo prosta, tradycyjna jak widać)

lilly20
08-03-2012, 15:13
Myśmy dokonywali przedłużenia połaci dachowej i było to potraktowane jako zmiana w projekcie ale było to robione w czasie adaptacji i dopiero żeśmy składali pozwolnie na budowę jak już dokonaliśmy wszystkich zmian. Projekt kupowaliśmy dwa lata przed budową, więc mieliśmy dużo czasu do namysłu jakich zmian dokonać :) A i tak dopiero jak się zamieszka to się widzi co by można jeszcze zmienić, zbudować inaczej...

Dziuby
08-03-2012, 15:26
My mamy projekt indywidualny. Na poczatku chcielismy Gracjana, ale w nim nie ma piwnicy i jeszcze pare rzeczy bylo by do zmiany. Koszty projektu + zmiany = za duze koszty i za duzo roboty. Mamy, ze tak powiem znajomego projektanta, ktory narysowal nam projekt wedle naszych oczekiwan. Nasz projekt to taki gracjan po liftingu:)
I chyba jednak zrobie pralnie na parterze a garderobe na gorze i z lazienki na gorze zsyp do pralni. Za pomysl zsypu dziekuje pewnej pani bociankowej, ktorej imienia nie pamietam:)

Dziuby
08-03-2012, 15:34
O juz znalazlam CRONIN dzieki za pomysl:p

marzenka i mariusz g
08-03-2012, 15:57
dziuby to moze pochwalicie sie tym projektem, prosze o zdjęcia jesli to tylko mozliwe

Dziuby
08-03-2012, 16:06
Chetnie bym sie pochwalila ale projekt mam w pl a na laptopie tylko swoje bazgroly, ktore zrobilam w paint-cie. Ale moge Ci na priv opisac co nieco. Widze, ze budujesz gracjana - heh dobry wybor:)

marzenka i mariusz g
08-03-2012, 17:27
nasz gracjan również został nieco zmodyfikowany, mamy nadzieję że to ułatwi nam mieszkanie w nim, a zmiany możesz zobaczyć w naszym dziennkiu budowy

gogi25
08-03-2012, 17:38
Witam wszystkich. Pierwszy raz zaglądam na to forum. Podobnie jak Wy zaczynam w tym roku budowę wymarzonego domku. Również myślałam o "gracjanie" i wielu innych projektach, które można wkomponować w działkę z wjazdem od zachodu. Padło na projekt indywidualny. Dom około 150 m pow użytkowej+ garaż dwustanowiskowy w bryle. Projekt się robi, czyli zostanie tylko złożyć o PNB i czekać. Buduję w okolicach Białegostoku.
Podobnie jak ziuta62 będę mieć kuchnię kaflową, myślę jak ją w projekcie ująć.
Mam pytanie:
Czy jeżeli mam nad domem ściankę kolankową to czy nad garażem też muszę ją mieć? Nie bardzo chcę, bo pomieszczenie nad nim wychodzi wielkie a na jego wielkości mi nie zależy, gdyż to będzie po prosty stryszek.

ziuta62
08-03-2012, 18:13
Gogi25 zaglądnij tuta jhttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?144551-KUCHNIA-KAFLOWA-.-Pomóżmy-sobie-znaleźć-inspiracje/page2&highlight=kuchnia+kaflowa

Jak wpiszesz w wyszukiwanie zaawansowane kuchnia kaflowa to tam jest kilka tematów. Zmień wyszukiwanie na tytuły.

kalina11
08-03-2012, 18:31
Ja także witam wszystkich,

zaczynamy jak pogoda będzie łaskawsza, PNB czeka od października, zakupy częściowo poczynione, pozdrawiam wszystkich bocianków.

kalina11
08-03-2012, 18:57
czytałam wcześniej, że ktoś z Was kupił niedawno stal po 2500-2750/ tonę gdzie można tak tanio kupić stal

Pozdrawiam

annaka
08-03-2012, 19:52
czytałam wcześniej, że ktoś z Was kupił niedawno stal po 2500-2750/ tonę gdzie można tak tanio kupić stal

Pozdrawiam

My kupiliśmy po 2750 - na południu naszego pięknego kraju;) ale w niektórych skłądach już zdecydowanie droższa ...

kalina11
08-03-2012, 20:50
ja też jestem z południa, u nas nawet po 3650

Tomasz Antkowiak
08-03-2012, 21:49
ja kupowalem dzis w poznaniu brakujace mi prety fi12 po 2,5 pln netto/kg z dostawa za free

polecam niniejszym hurtownie ROMOS w poznaniu na ul. torowej

matmateusz
08-03-2012, 22:29
My kupiliśmy stal w tym tygodniu w Swadzimiu koło Poznania MARKSTAL.
wyniosło nas to 2300 netto z odbiorem osobistym (fi 12żebrowana).

annaka
09-03-2012, 08:51
My kupiliśmy po 2750 - na południu naszego pięknego kraju;) ale w niektórych skłądach już zdecydowanie droższa ...

Podałam cenę brutto...więc netto, jak dobrze liczę tak na szybko, to coś około 2235zł z transportem w cenie (ale bardziej na południu niż Rybnik, okolice Nowego Sącza;))

gogi25
09-03-2012, 09:19
Dzięki ziuta62. Już byłam na tym forum. Piękne są te kuchnie kaflowe. Znalazłam "model", który mi odpowiada. Na jego podstawie będę czarować swój magiczny piec

aksamitka
09-03-2012, 09:23
annka mozesz mi podac namiary?

sco-check
09-03-2012, 09:58
Witajcie Bocianki i cała Reszta
Przyłączam się do grupy z wiadomych powodów :)
Na pozwolenie czekaliśmy 10 dni, więc na razie to mogę uznać za sukcesik.
W chwili obecnej kolekcjonujemy materiały, na fundamenty już wsio zakupione, stropy także ( bo podobno lada chwila mają podrożeć), za maxa zapłacimy w tym miesiącu (bo podwyżka od 1kwietnia wisi nad głową).
Z rozpoczęciem prac na razie się wstrzymujemy ze względów pogodowych. Wczoraj np. spadł śnieg :/

Czy ktoś z Bocianków jest z łódzkiego ???

mkslonik
09-03-2012, 10:09
Siemka ja jestem z łodzkiego ale niestety nie uda mi się zacząć teraz bo projekt jeszcze u architekta mam nadzieje ze w sierpniu rusze z fundamentami bo ekipa juz zaklepana.

dusiaka
09-03-2012, 11:03
Witajcie Bocianki i cała Reszta
Przyłączam się do grupy z wiadomych powodów :)
Na pozwolenie czekaliśmy 10 dni, więc na razie to mogę uznać za sukcesik.
W chwili obecnej kolekcjonujemy materiały, na fundamenty już wsio zakupione, stropy także ( bo podobno lada chwila mają podrożeć), za maxa zapłacimy w tym miesiącu (bo podwyżka od 1kwietnia wisi nad głową).
Z rozpoczęciem prac na razie się wstrzymujemy ze względów pogodowych. Wczoraj np. spadł śnieg :/

Czy ktoś z Bocianków jest z łódzkiego ???
sco-check - witamy :-) Ja jestem z łódzkiego, obecnie miastowa, docelowo powiat łódzki wschodni.
Na PnB nadal czekam, materiałów żadnych nie mam, mam wiele wycen wykonawców, szukam najlepszej oferty.
W planach jest wbicie łopaty 10-11 kwietnia.

annaka
09-03-2012, 11:25
annka mozesz mi podac namiary?

Oczywiście, ale popołudniu/wieczorem. Załatwiał to mąż więc będzie miał jakiś kontakt na pewno :)
Dodam tylko że zaliczkowaliśmy tą stal gdzieś w grudniu chyba, no i kupiliśmy na całą budowę łącznie chyba 3,5t - nie wiem szczerze mówiąc czy to miało wpływ na cenę. No i ta po 2750 to fi12, kupiliśmy też inne fi :) ale przyznaje bez bicia że nie znam szczegółów w sensie ile jakiej i po ile, nie mam jeszcze faktury to też nie sprawdzę (będzie gdzieś w przyszłym tygodniu gdy dowiozą ostatnią partię więc ewentualnie wtedy mogę dać znać co i jak) U nas póki co zajmuję się takimi rzeczami małżonek ja dostaję tylko info co zakupił i o ile zbiednieliśmy (moje pyt uzupełniające ograniczają się do 'czemu tak drogo':D )

sco-check
09-03-2012, 12:02
Faktycznie ta stal w rewelacyjnej cenie.
Ja właśnie spojrzałam w papiery i my 30 stycznia za stal 12 płaciliśmy 3380 za tonę z transportem :/ normalnie pochlastać się idzie.
To całe zakupywanie materiału, to mega kosztowny kurs na to jak się nie dać oskubać przez np. hurt bud. Z każdym zakupem jesteś mądrzejszy i lżejsze masz konto ;)

sco-check
09-03-2012, 12:03
Siemka ja jestem z łodzkiego ale niestety nie uda mi się zacząć teraz bo projekt jeszcze u architekta mam nadzieje ze w sierpniu rusze z fundamentami bo ekipa juz zaklepana.


sco-check - witamy :-) Ja jestem z łódzkiego, obecnie miastowa, docelowo powiat łódzki wschodni.
Na PnB nadal czekam, materiałów żadnych nie mam, mam wiele wycen wykonawców, szukam najlepszej oferty.
W planach jest wbicie łopaty 10-11 kwietnia.

Witajcie Łodziaki :)
Ciekawe czy z moich okolic ktoś się odezwie.

Atlanta
09-03-2012, 12:28
My się budujemy 60 km od Łodzi i jesteśmy na etapie szukania taniej stali

max-maniacy
09-03-2012, 13:34
wielkie dzięki Esiak:lol2:
jak widać działa.
ze świeżych wiadomości - przyszła decyzja z energetyki odnośnie przyłącza! teraz już możemy składać o pozwolenie i czekać (mam nadzieję, że niedługo)
pozdrawiam

Blechert
09-03-2012, 14:43
Tomasz-Antkowiak - ja też kupuję pręty zbrojeniowe w ROMOS, tyle że mi one służą do oznaczania poziomów kostki w trakcie układanie granitu na budowach:)