PDA

Zobacz pełną wersję : DOM TOLI



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 [49] 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63

Yeti
24-07-2012, 09:30
...a chwasty i trawa umowy dotrzymały, czy jednak będziesz musiała zdjęcia uważnie analizować i porównywać z rzeczywistością?;)

DPS
24-07-2012, 09:48
To gdzie te foty z Italii som? :rolleyes:

yuka
24-07-2012, 09:50
Pewnie Tola poczarowała i nic nie musi ze zdjęć szukać;)
Fajnie, ze wróciląś!!! Czekam na relację jak wszyscy:yes:

tola
24-07-2012, 19:15
...a chwasty i trawa umowy dotrzymały, czy jednak będziesz musiała zdjęcia uważnie analizować i porównywać z rzeczywistością?;)

Yeti :)

no i tak,
niewinne, w sumie proste pytanie,
na które normalny człowiek odpowiedziałby krótko i zrozumiale.
Ale to nie u toli :no: .
Przyszykuj słone paluszki, chipsy, czy orzeszki,
otwórz puszeczkę piwa....felieton będzie ;)

Ogrodowy szereg, czyli kto kogo ustawi na właściwej pozycji.

Ogród, to pewnego rodzaju społeczność, to grupa, w której ścierają się różne interesy.
Są silniejsi, słabsi, tacy, co godzą się z zastaną sytuacją i tacy, którzy próbują to zmienić.
Kusi czapka generalska i niektórzy usilnie zabiegają o to, by ją nosić, lub przynajmniej przymierzyć.
Dajmy na to taka mucha. Mówię o tej co nie nosi wysokich obcasów.
Ona myśli, (to znaczy zakładam że tak jest), że rządzi przestrzenią, bo lata gdzie chce, siada na czym chce.
Do momentu, w którym łapki nie zaplączą się w jedną z miliona pajęczych sieci.
Wtedy już wie, że to pająk rozdaje karty.
Taki komar na przykład. Twardziel, (choć jak mówią to jednak twardzielka jest).
Taki mały, a pomyka w stronę moich gości, jak nie patrzeć olbrzymów dla niego bez cienia lęku.
Uzbrojony w instrument do wysysania krwi za nic ma pokorę w stosunku do ofiary.
Do momentu, w którym głośne plaśnięcie oznacza jedno, przestaje istnieć.
Jeśli ma więcej szczęścia, upatrzony cel, znieczulony zimnym pełnym jasnym może się zagapić.
Ale chwilę potem szara pliszka pląsająca po trawniku,
jednym kłapnięciem zgrabnego dzióbka przypomni komarowi o odwiecznym, zbrodniczym łańcuchu pokarmowym.
Wypielone rabatki stanowią nie lada pokusę do osiedlenia się na stałe,
różnym fruwającym materiałom genetycznym.
A materiał ten zwykle tym bardziej waleczny, im go bardziej nie znosi właściciel terenu.
I na nic napoleoński plan, że jeśli opisywany materiał będzie miał zielone liście i zakwitnie przecudnie żółto,
to właściciel mu odpuści. Albo dopuści ;)
I jak to zwykle w przeróżnych społecznościach bywa,
każdy poniekąd albo chciałby zostać szefem, albo nawet już nim się czuje.
I jeśli nie zadziała się odpowiednio wcześnie dojdzie do anarchii, chaosu i rozpasania.
Dlatego bardzo dbam o to,
by była jasność w temacie mojego ogrodu.
A mianowicie, że ja tu jestem
(zabrzmi nieskromnie):
Capo di tutti capi ;) :)

Mówiąc krótko, w ogrodzie wszystko jest na swoim miejscu :)

Arnika
24-07-2012, 19:23
Wpadłam zobaczyć zdjęcia...
Ale widać ten ogród musi się poddać Toli najpierw... czy też Tola ogrodowi... zdjęcia muszą się obrobić... i dopiero będą...
:welcome: Witaj na Swojej Ziemi :lol:

Yeti
24-07-2012, 23:27
(...)by była jasność w temacie mojego ogrodu (...) ja tu jestem (...)
Capo di tutti capi ;) :)(...)

Załóż czapkę i pospaceruj po tarasie - może na sam widok wróg się wycofa ;)
127218

agawi74
25-07-2012, 01:04
Witamy Tolu i czekamy. Na fotki oczywiście:rolleyes: :wiggle:
Pozdrawiam:)

tola
25-07-2012, 08:58
Dzień dobry :)

Arnika, Agawi74 uściski :)

Piękne letnie przedpołudnie,
czas na drugą kawę,
zapraszam do jednej z moich ulubionych knajpek w Malcesine,
tęsknię za tym widokiem wody i gór.
Więcej zdjęć z wakacji wieczorem, choć będą podobne do tych sprzed roku, dwóch, trzech ;)
Bo miejsce wypoczynku niezmienne. Nie zanudzę?

127237



Yeti, masz rację, tola w takiej czapce na tarasie może wystraszyć nie tylko wroga ;)

a widok z tarasu bywa przecudny, wczorajszy zachód słońca zatrzymał na dłuższą chwilę.
Patrzyłam w niebo i ten parasol chmur nade mną...robił wrażenie

127238

Nadulka
25-07-2012, 11:38
Tolu,serdecznie witam pourlopowo:)
jak dla mnie lato może trwać cały rok!
To ja również czekam na wakacyjne zdjęcia ...(moje jeszcze świeże nawet nie zgrane,kości wygrzane i akumulatory naładowane:))

DPS
25-07-2012, 14:29
Tolu - zachód słońca i te chmury na niebie rzeczywiście wyjątkowej urody!
No, ale jak dobry fotograf, to i zwykłe chmury na wyjątkową fotografię trafią! :)

agawi74
26-07-2012, 00:04
Nie zanudzę?

NIGDY Tolu:no::no:

tola
26-07-2012, 12:16
To jeśli tak, będę wklejać i opowiadać.
Właściwie o swojej miłości do tego miejsca napisałam już wszystko na przestrzeni lat.
Cieszę się, że jeszcze nie wszystkie miejsca wokół jeziora są zagospodarowane ręką człowieka.
Że wciąż czuć tu naturę, zapachy, barwy, przestrzeń.
Woda kryształowo czysta, pływające ryby, klimat sprzyjający bujnej roślinności.
Niech jak najdłużej tak zostanie.
Zdjęcia nie będą zbyt dobrej jakości, bo wycieczki robiliśmy zwykle po 18-stej,
kiedy światło już słabe.

Ścieżka od naszego apartamentu do centrum Malcesine.
Znaki określają ją mianem "Area pedonale" ;)

127510

widok na zamczysko

127512

127514

127515

tola
26-07-2012, 12:30
Jadąc ulicą "Panorama", pnąc się w górę serpentyną dojeżdżamy do tarasu widokowego,
warto z takiej wysokości popatrzeć na jezioro i miasto

127520

127521

127522

127523

127524

mugatka
26-07-2012, 12:40
Tola piękne zdjęcia :) piękne miejsca:) piękni Wy :)
a Twój felieton... pięknie piszesz :)

tola
26-07-2012, 12:41
Z każdego pobytu nad jeziorem Garda przywożę pamiątkowy kamień.
Ten biały leży już u mnie między latarenkami

127529

127530

127531

127532

zmierzch w kawiarence portowej



127533

tola
26-07-2012, 12:48
Miasto po drugiej stronie jeziora, o nazwie Limone, położone tarasowo.
Prawie jak słynne Positano ;)

127534


127535

127536

nasi znajomi, którzy nie byli w Wenecji,
sprowokowali nas do jej odwiedzenia kolejny raz


127537

127539

tola
26-07-2012, 12:55
Z wieży na Placu Świętego Marka rozciąga się widok na całą Wenecję.
Można by twierdzić, że oprócz domów nie ma tam nic zielonego.

127553



127554


127555

tola
26-07-2012, 13:14
Ale to nie prawda.
Jeśli pójdzie się w głąb miasta, dalej od głównego kanału,
jest zielono :)

127545

i typowa Wenecja raz jeszcze

127546

127547


W czasie naszego urlopu odbył się finał Ligi Światowej w siatkówce.
Nie mogliśmy tego przegapić, jako wierni kibice naszej Reprezentacji.
Tym bardziej, że po raz pierwszy w historii, Polacy ten finał wywalczyli.
Znaleźliśmy knajpkę z telewizorem, Miras przekonał Włochów,
że kibicowanie naszym to jest właśnie to,
co chcą robić w danym momencie najbardziej na świecie ;)
Znalazł włoski kanał transmitujący to wydarzenie
i nauczył Włochów okrzyku: POLSKA BIAŁOCZERWONI :)
Przy okazji poznaliśmy sympatycznych Polaków z Poznania i Szczecina,
z którymi razem przeżywaliśmy siatkarskie emocje :)
Oczywiście finał wygrali Polacy, no przy takim dopingu :)



127551


Teraz czekamy na wielkie emocje związane z występami naszych siatkarzy na olimpiadzie w Londynie.

tola
26-07-2012, 13:41
Tola piękne zdjęcia :) piękne miejsca:) piękni Wy :)
a Twój felieton... pięknie piszesz :)

Mugatko, dziękuję :)

tola
26-07-2012, 13:45
Urlop dobiegł końca, zostały wspomnienia i opalenizna.
Zachęcamy jak zawsze do odwiedzenia wspomnianych miejsc.
My chcielibyśmy jeszcze tam wrócić. Może się uda.
Pozdrawiamy wszystkich czytających i życzymy wspaniałych wrażeń urlopowych :)

127562

rasia
26-07-2012, 14:57
Echhhh...:cool: rozmarzyłam się...:cool:
Nie pozostaje mi nic innego jak zacytować Mugatkę: "piękne zdjęcia, piękne miejsca, piękni Wy"..............................:cool:

Daila
26-07-2012, 15:37
Chciałam się przywitać. Czytam od kilku lat, więc przyszła pora się ujawnić. Piękne zdjęcia, Piękna Para i i cudownie wszystko opisane. Stworzyłaś Tolu magiczne miejsce na ziemi. Twój dom i ogród są dla mnie oazą ciszy i spokoju, gdzie na ławeczce mogę przysiąść po dniu ciężkiej pracy.

DPS
26-07-2012, 16:03
Tolunia - pięknie, jak zawsze!
Widoki i krajobrazy iście bajkowe, a Wy...
Z oczu widac, jacy szczęśliwi! :D
Obyście mogli jak najczęściej tam wracać i jak najszczęśliwsze chwile tam nadal spędzać! :hug:

agawi74
26-07-2012, 17:03
Tolu przepiękne widoki, przepiękni Wy- zazdroszczę okrutnie wspaniałych wakacji:)
Jak macie możliwość ponownego wyjazdu, to nawet się nie zastanawiaj, tylko w drogę http://smileys.smilchat.net/emoticon/travel/voyage.gif

betib
26-07-2012, 17:57
o jak miło znów przypomnieć sobie te wspaniałe miejsca :)
z Wenecją to mam tak że niby zachwyca mnie zawsze na nowo ,ale po całym dniu spacerowania po niej mam jej zwyczajnie dość.....jednak gdy człowiek widzi te wszystkie zdjęcia to znów ma ochotę tam jechac ;)
cudowne zdjęcia, Ty Tolu co roku wyglądasz coraz młodziej....gratuluję !

mariola3108
26-07-2012, 21:14
Oj Tolu,
i Ty się o mój urlop pytasz?
Po prostu przepiękna ta Twoja Garda. Koniecznie muszę ją kiedyś odwiedzić. Już kolejny rok, jak czytając Twoje relacje obiecuję sobie, że kiedyś i ja tam będę.
Oczywiście o blondynie na zdjęciach nie wspomnę, no ale cóż ... jaki ogród ... taka Pani.

jea
26-07-2012, 21:38
Z każdego pobytu nad jeziorem Garda przywożę pamiątkowy kamień.
Ten biały leży już u mnie między latarenkami

Chyba Cię podkabluję:cool:
Ja tak daleko po kamienie nie jeżdżę, Sellim mi z Jury przywozi;)
Aaaaa i szacun dla Mirasa, że dał radę "dorwać się do pilota".

Pozdrawiam serdecznie

braza
26-07-2012, 23:12
Z każdego pobytu nad jeziorem Garda przywożę pamiątkowy kamień.
Ten biały leży już u mnie między latarenkami

Nic tylko czekać, aż Włosi z odsieczą ruszą kamienie wlasne ratowac, albo dla odmiany nasze Tatry do Włoch wywozić w kawałkach;)

Witaj w domu, Cappo di tutti cappi:)

tola
27-07-2012, 09:52
Braza, Tatry to niech lepiej zostawią w spokoju,
ale jeśli z odsieczą ruszą ku mnie, ku mnie, to już ja im odpowiednie "bombardino" przyrządzę ;)

Jea, no aż kamieniarski skandal musiałam wywołać, żebyś tu zajrzał, tak?:P
Miras pilotem w domu rządzi niepodzielnie od lat, nawet nie próbuję tej pozycji zagrozić ;)
Jak widać, warto :)
A Seluś ostatnio zajęty...hm...nie powinnam zdradzać czym,
przez co najmniej rok nie ma co liczyć na jego kamienie:cool:.
Poza tym zawsze twierdził, że do GeeSu wysyłać nie będzie ;)

Mariola3108, planuj wyjazd, może się tam spotkamy?
Udało się nam z Betib, czyli można :)
Beacik, no właśnie, we mnie Wenecja wzbudza podobne emocje.
W tym roku udało mi się uciąć przyjemną pogawędkę z hm...jak to określić, żeby nie urazić,
z polskimi "bumami". Matkokochana, samo południe, 40 stopni w cieniu, a oni dwaj nawaleni nieprzytomnie,
z reklamówkami, w których jeszcze zapas napojów energetycznych.
Siedzą nad kanałem i rozmawiają o tym co słychać w życiu.
Od 12 lat tak w tej Wenecji. Znam już ich życiorysy :)
A z tym ostatnim zdaniem to już przesadziłaś, ale dziękuję :)

Agawi74, gdzieś tam w moich marzeniach drzemie potrzeba powrotu po latach do Rzymu.
Z wielu powodów chciałabym być tam raz jeszcze.
Garda mogłaby być przystankiem w tej podróży. Najważniejsze, że są marzenia.
Teraz tylko myśleć o sposobie ich realizacji.

DPS, dziękuję kochana :)
Jak sama wiesz, szczęśliwym można być wszędzie...i nigdzie.
Dzisiejszy poranek zaliczam zdecydowanie do tych szczęśliwych.
O 7 rano powietrze ciepłe, ale jeszcze nie męcząco upalne.
Powietrze nieruchome, bez wiatru, co u nas rzadkość.
W drzewach buszują ptaki, na trawie ostatnie krople rosy.
Z rabat na taras dociera zapach kwitnących lilii.
Mój ukochany tarasik, on wie, że ma przewagę nad Gardą, bo jest "pod ręką" ;)
Ja smażę jajecznicę na kurkach, Miras parzy kawę.
Taki poranek daje siłę na cały dzień.
Po to jest dom, po to ogród, taras...by smakować życie.
To z pozoru najprostsze, niewydumane, po które nie trzeba sięgać wysoko,
płacić w Euro...wystarczy być, patrzeć, odczuwać :)

Daila, witaj, cieszę się, że się odezwałaś.
Dziękuję za to co piszesz, bardzo miło czytać takie słowa :)
Mam nadzieję, że będziesz zaglądać często, ławeczka zawsze będzie na Ciebie czekać :)

Rasia, dziękuję :)
I wszystkim dziękuję za te słowa od których się rumienię. No! ;)

Wam też tak się dziś nie chce pracować jak mnie??

DPS
27-07-2012, 10:17
Tak!!!

TAR
27-07-2012, 10:25
Tak Tolus nie chce sie ani troche.

I powiem tak: widoki jak to widoki ladne, ale te noooooogi do samego nieba :D jestescie piekna para a milosc wyziera z kazdego waszego spojrzenia, objecia, dotyku :)

dorbie
27-07-2012, 13:30
A my właśnie wracamy z nasxych pieknych Karkonoszy i Gór Izerskich. Tolu, ja podziwiam Wasze zdjecia z jez. GARDA od latt, a teraz mąż mi uzmysłowił, że my jechalismy wzdluź jeziora jak jechalismy do Francji. I faktycznie te zdjecia wydaly mi sie znajome

yuka
29-07-2012, 18:54
Przyszłąm obejrzeć urlopowe zdjęcia i nie zawiodłam się... Przecudnie!!! I we mnie też obudzilaś miłość do tego miejsca i na pewno tam pojadę:yes: Nie wiem jeszcze kiedy, ale kiedyś na pewno!!!

wasiek
29-07-2012, 20:18
hmmmm....witaj po urlopie...:)....lubie czytać Twoje opowieści po powrocie z urlopu....są fantastyczne...:yes:.....a widoki wakacyjne ........ale co tam widoki...ostatnie zdjęcie jest najlepsze ....:yes::yes::yes:

GUMISIOWA
29-07-2012, 20:41
PANI Tolu-CUDOWNIE-jak zawsze!!!!

Oj byle do przyszlego roku..Niech moje dziecie podrosnie to tez zaurlopuje:rolleyes:

POZDRAWIAM wlascicielke cudownego i cieplego domu!!!

Alunek
30-07-2012, 11:48
Tolu, witam się po urlopie :)
Cieszę się,że i ty wróciłasz zadowolona i wypoczęta. Zdjęcia, jak zwykle piękne i co roku inne, bo za każdym razem odkrywacie nowe uroki i nowe miejsca. Wcale nie dziwię się,że co roku ciągnie Was nad Gardę. Dla mnie takim magicznym miejscem jest Chorwacja. Tam czas płynie jakoś wolniej, zapominam o codziennych troskach...jest wspaniale. Jakbym wygrała fortunę to z pewnością kupiłabym sobie jakieś lokum blisko morza.....

P.S. nie tylko Ty przywozisz kamienie z podróży :rolleyes:

rasia
30-07-2012, 12:00
Ciekawa jestem czy rozdarte serce wczoraj miałaś?:rolleyes:;)

bogumil
30-07-2012, 13:07
Kochana Tolu...fotki zachwycające jak zawsze:):) A jak zobaczyłam moją kochaną Wenecję, to....ehhhhh!!!! No cóż , w tym roku inne miejsca w planach:)
No a Wy kochani moi.... cudowna z Was para:)
Pozdrawiam bardzo gorąco:)

habibiana
30-07-2012, 16:32
Tolu napisz mi co to masz za brzozę i jakbys mogła wstawic zdjecie z bliska co masz posadzone pod tą brzózką ;)
Pozdrawiam

tola
31-07-2012, 20:11
TAR, :hug::D

Dorbie, może wszystkie drogi prowadzą nad Gardę, a nie do Rzymu ;)
A Góry Izerskie i Karkonosze rzeczywiście przeurokliwe,
jestem pewna, że wróciliśmy zadowoleni.
I tak ma być, urlop rzecz święta, zawsze to powtarzam :)

Yuka, jak już zaklepiesz termin to daj znać.
bo beze mnie tam jechać nie przystoi ;)

Wasiek, tak dawno tu nie pisałaś,
miło Cię widzieć,
bardzo bardzo :) uściski :)

GUMISIOWA, najważniejsze są postanowienia.
Za rok zapytam: Co z tym urlopem ;)

Alunek, u nas też wiecznie wałkujemy temat, żeby tak dom nad wodą, ech.
Chorwacja krajobrazowo jest przepiękna i gorąca. Ze smutkiem oglądam wiadomości
o niebezpiecznych, pustoszących krajobraz pożarach.
Pamiętam,kiedy jechaliśmy do Biogradu, skierowano nas na objazdy,
bo płonęły obszary przy głównej drodze. Była noc, wyglądało to bardzo niepokojąco.
Ale i tak pięknie tam jest :)
A oprócz kamieni, przywożę też szyszki :rolleyes:

Bogumil, Beatko Słonko moje, a gdzie urlop w tym roku, zdradzisz?

Habibiana, witaj :)
moja brzoza to pendula w formie płaczącej.
Coraz bardziej rozrasta się w szerz. Miałam pod nią posadzone wrzosy,
ale nie chciały tam rosnąć. Ona wysysa z ziemi wszystko co można
i właściwie nic pod nią rosnąć nie chce.
Mam tam tylko dwie kulki iglaków i pięknie kwitnące wiosną floksy szydlaste.
Posadziłam wiosną bulwy dalii, ale też nie są tym zachwycone.
Jak tak dalej pójdzie, to zostanie tam tylko reflektor podświetlający drzewo ;)

TAR
31-07-2012, 20:19
ja swoje wierzby wyekpediowywuje za ogrodzenie, rosna jak szatany, co 2 tygodnie musze je przycinac. a tam za ogrodzeniem beda sobie tez ladnie rosly i zdobily zewnetrze :)

tola
31-07-2012, 20:31
Ciekawa jestem czy rozdarte serce wczoraj miałaś?:rolleyes:;)

Rasia, Perełko, moje serce było w jednym kawałku, absolutnie.
Bo ja kibicuję Włochom zawsze...z wyjątkiem tego, kiedy grają z Naszymi.
Dziś serce bolało po słabej grze Polaków i przegranej z Bułgarami.
W czwartek zaciskanie kciuków, mecz z Argentyną.

A najważniejsze, że jest lato, ciepło, słonecznie i leżak pod brzózką ma się dobrze :)

tola
31-07-2012, 20:33
TAR, ja za ogrodzeniem posadziłam świerki i brzozy.
Brzozy szaleją i chyba będzie z nimi kłopot.

bogumil
31-07-2012, 21:15
Tolu...Austria i Czechy w tym roku:):):)

Alunek
01-08-2012, 08:15
Tolu, dlaczego spodziewasz się problemów z brzozami?

ed-mar
02-08-2012, 19:57
Witaj Tolu
Kombinowałam, kombinowałam i w końcu udało mi sie zalogować. Obiecuję, że wrzucę wkrótce jakieś zdjęcia...

....A kawa na tarasie u Toli to normalnie bajka...

wasiek
02-08-2012, 20:22
Tolu, dzięki za uściski....:p... jest ok. i to najważniejsze....odebraliśmy wynik badania histopato... z wątroby....:):):).....nie ma skorupiaka....:wiggle:

tola
02-08-2012, 20:57
Wasiek, i to jest najważniejsze :) :wave:


Ed-mar, bardzo proszę o najświeższe zdjęcia Twego ogrodu i tarasu. Znów posiedzę na huśtawce :)

Edytka z mężem i prześliczną córeczką Olą odwiedzili nasze skromne progi.
Oczywiście czasu było za mało, by się porządnie nagadać.
Ola zawładnęła moim sercem całkowicie.
Jak się nie wzruszyć patrząc na pięciolatkę trzymającą w rączce słonecznik większy od niej? :)
Wkleję to słońce na pamiątkę naszego spotkania :)


128907

tola
02-08-2012, 21:05
Bogumil, czyli urlop wycieczkowy, czynny.
Opiszesz to w wątku, prawda? :)

Alunek, z brzozami to jest tak.
Nasza działka jest narożna, w planach gminy ulica za naszym ogrodzeniem
ma mieć w przyszłości przedłużenie i biec przez łąki do sąsiedniej miejscowości.
Na razie kończy się przy naszej posesji.
Z tego co już zrobione wynika, że między ogrodzeniem a chodnikiem zostanie metrowy pas zieleni.
Posadziłam świerki, z których planuję zrobić zielony, wysoki żywopłot.
Ponieważ te drzewka rosną wolno, między nimi posadziłam brzozy,
które rozrastają się w tempie zastraszającym.
Zabierają światło, tłamsząc te biedne świerczki.
I mam kłopot, bo jakoś ciężko wyciąć to, co się posadziło.
I taka to bajka.

wasiek
02-08-2012, 21:14
Tolu, masz rację brzozy rosną bardzo szybko i raz ....zacieniają nam miejsce a dwa zabierają wszystko co najlepsze i niewiele zostaje dla pozostałych roslinek. Dlatego też, muszę wystąpić do wójta o pozwolenie na wycięcie co najmniej 300m2 lasu, bo właśnie brzozy tak nam się rozrosły, że za chwilkę basen będzie w cieniu.....nam mniej szkoda tych brzóz bo to samosiejki......

Amtla
02-08-2012, 21:25
tolu, jak zwykle wspaniały urlop do pozazdroszczenia...apetyt zawsze po Twoich fotkach na takie wyjazdy wzrasta...Ja właśnie wyekspediowałam moich facetów na wakacje - teraz ja odpocznę

jea
02-08-2012, 21:27
...Jea, no aż kamieniarski skandal musiałam wywołać, żebyś tu zajrzał, tak?:P
Miras pilotem w domu rządzi niepodzielnie od lat, nawet nie próbuję tej pozycji zagrozić ;)
Jak widać, warto :)
A Seluś ostatnio zajęty...hm...nie powinnam zdradzać czym,
przez co najmniej rok nie ma co liczyć na jego kamienie:cool:.
Poza tym zawsze twierdził, że do GeeSu wysyłać nie będzie ;)


W moich rodzinnych stronach ( co prawda o owocach ale nie tylko), to się dziorga nazywało
a nie skandalem kamieniarskim. ,
A Seluś i tak tym GeeSem podnosi poprzeczkę...:rolleyes:
wcześniej na 4x4 pisał, że "maszynę w szykuje" w PooMie.8)
Z tym "zawsze", to siem minoł z prawdom...taki modny 2lata temu kruczek:cool:

P.S.
Teraz Tolu, to ja częściej czytam.
Modrzew u Brazy podjadę sprawdzić...czy bezpieczny będzie.:cool:

tola
02-08-2012, 21:32
Modrzew u Brazy podjadę sprawdzić...czy bezpieczny będzie.:cool:

sam...sprawdzić pojedziesz? beze mnie?...:o


Amtla, to może wpadniesz do mnie na jedno popołudnie, co?

tola
03-08-2012, 09:20
Lipiec przeszedł do historii, mamy sierpień.
Na polach żniwa, ostatnie sianokosy.
Według kalendarza, to środek lata.
W ogrodzie zieleń wciąż bardzo soczysta, na rabatach kolory kwitnących kwiatów.
Upalnie, leniwie, urlopowo :)

129002

129003

129004

129005

129006

tola
03-08-2012, 09:24
129007


129008


129009


129010


129011

tola
03-08-2012, 09:27
129012

129013

129014

129015

129016

tola
03-08-2012, 09:29
129017

129018

129019

129020

129021

tola
03-08-2012, 09:31
129022


129023


129024


129025

nihiru
03-08-2012, 09:39
Jak ja bym chciała, żeby mój ogród tak wyglądał!

To że ogród wypielęgnowany - żadna nowość, wszyscy wiedzą od lat:lol2:. To wymaga TYLKO wiedzy i pracy - to da się naśladować.
Ale że rabaty są fantastycznie zaplanowane a rośliny tworzą kompozycje a nie bałagan - to prawdziwy talent, którego nie da się kupić.
Pozdrawiam i podziwiam!

rasia
03-08-2012, 09:44
Rasia, Perełko, moje serce było w jednym kawałku, absolutnie.
Bo ja kibicuję Włochom zawsze...z wyjątkiem tego, kiedy grają z Naszymi.
Dziś serce bolało po słabej grze Polaków i przegranej z Bułgarami.
W czwartek zaciskanie kciuków, mecz z Argentyną.

A najważniejsze, że jest lato, ciepło, słonecznie i leżak pod brzózką ma się dobrze :)

To już serce pocieszone po wczorajszym pięknym meczu:rolleyes::lol:.

A leżak... mój jest pod dębem, czasem można dostać żołędziem w nos;), no i widok na ogród mam nieporównywalnie gorszy od Ciebie:rolleyes:.

Z dobrych info... dostałam od Księciunia zielone światło na zadaszenie tarasu:lol:.

ps. jesooooo - jakie lilie!!!:jawdrop:

rasia
03-08-2012, 09:48
129009





Jakie cuuudne zdjęcie!!!:cool::cool::cool:

tola
03-08-2012, 10:11
Rasia, dla Ciebie jeszcze jedno z lawendą, podobne, ale nieco inne ;)

129027

Ciekawa jestem na jakie zadaszenie w końcu się zdecydowałaś.
Ażur, czy pełne, aluminium, czy drewno?
Koszt na pewno wysoki, bo w tym temacie tanio się nie da.
Ale efekt z pewnością wart będzie wydanych pieniędzy.

Ze spadającym żołędziem może być tak jak ze spadającym jabłkiem...pojawi się światowej wagi teoria i zostaniesz sławna :)
Nie zapominaj wtedy, że się znamy i lubimy bardzo ;) :)
Mecz wczoraj oczywiście oglądałam, jutro grają z Australią, powinno być dobrze.
Uciekamy na dwa dni nad jezioro, wyjeżdżamy na tyle wcześnie, by zdążyć na transmisję.
Po wygranej...plażowanie :)

Nihiru, ojej, bardzo dziękuję :)
po takich słowach aż chce się iść i pielęgnować to, co pochwaliłaś.
Rośliny będą wdzięczne, dziękuję w ich imieniu.
Pozdrawiam z upalnego Podlasia :)

Alunek
03-08-2012, 10:40
Tolu, co tu dużo mówić...uwielbiam twój ogród i mogę na niego patrzeć bez końca:rolleyes:
Chciałam zapytać, czy byłas w szkólce bylinowej o której kiedyś pisałam ci?

dorbie
03-08-2012, 11:07
Cudnie! Nie mam lepszych słów

rasia
03-08-2012, 11:39
Rasia, dla Ciebie jeszcze jedno z lawendą, podobne, ale nieco inne ;)

129027

Ciekawa jestem na jakie zadaszenie w końcu się zdecydowałaś.
Ażur, czy pełne, aluminium, czy drewno?
Koszt na pewno wysoki, bo w tym temacie tanio się nie da.
Ale efekt z pewnością wart będzie wydanych pieniędzy.

Ze spadającym żołędziem może być tak jak ze spadającym jabłkiem...pojawi się światowej wagi teoria i zostaniesz sławna :)
Nie zapominaj wtedy, że się znamy i lubimy bardzo ;) :)
Mecz wczoraj oczywiście oglądałam, jutro grają z Australią, powinno być dobrze.
Uciekamy na dwa dni nad jezioro, wyjeżdżamy na tyle wcześnie, by zdążyć na transmisję.
Po wygranej...plażowanie :)

Nihiru, ojej, bardzo dziękuję :)
po takich słowach aż chce się iść i pielęgnować to, co pochwaliłaś.
Rośliny będą wdzięczne, dziękuję w ich imieniu.
Pozdrawiam z upalnego Podlasia :)

To też przecuuudne! i specjalnie dla mnie!... mrrrraauuuu....:cool::cool::cool:
Światowej wagi to ja dywersję na razie stosuję... wobec Włochów i ich pergotendy nomen omen;). Z pewną małą acz śmiałą firmą z Lubina... pogłówkowaliśmy na tarasie, pod parasolem, a parasol pod dębem;) i wymyśliliśmy co można z czym i co za co... i wyszło 2/3 taniej!!! :lol2:
Wstępnie jednak aluminium z materiałem i silnikiem:D.

sara_78
03-08-2012, 13:20
Ja to wiedziałam kiedy powrócic na forum.....

załapałam się i na zdjęcia wakacyjne i bajkowego ogrodu.......

pięknie Tolu u Ciebie .....magicznie, spokojnie......aż chce się odpoczywać i pracowac w takim otoczeniu.......

a co do zdjęć urlopowych.....Garda jest na liście miejsc, które na pewno odwiedzę......mam ich sporo i mam nadzieję, że życia mi starczy na wszystkie cuda świata.......To Twoje jezioro jest własnie takim cudem natury....A Wy wiecznie młodzi i zakochani....

Pozdrawiam z gorącego południa.....

mugatka
03-08-2012, 17:17
Tola cóż muszę się przyznać jak bardzo zazdroszczę Ci takiego ogrodu ... jest po prostu bajkowo...
Ile lat ma Twój ogród ?

mariola3108
03-08-2012, 20:42
Twoje zdjęcia Tolu, jak zwykle zachwycają.
Gdyby ogród był muzyką, Twój byłby Sonatą Księżycową Beethovena.

bogumil
03-08-2012, 21:44
Cudnie!!!!
:)

tola
06-08-2012, 15:35
Bogumil, Dorbie, :) :) :)

Mariola3108, pięknie napisałaś, dziękuję :)

Mugatka, ogród ma już 8 lat, więc powinien wyglądać dojrzale.
Stara się ;)

Alunek, nie, nie byłam w tej szkółce, za daleko.
W poszukiwaniu traw mam zamiar odwiedzić szkółkę w Piasecznie.
Byłam tam kiedyś, mieli ogromny wybór. Do stolicy bliżej.

Rasia, ...czyli cudnej urody markiza będzie?

Sara78, cieszę się, że zachęciłam do odwiedzenia Gardy.
Nie na darmo uczę tam Włochów polskiego.
Powinni mieć okazje do tego, by się umiejętnością posługiwania językiem polskim pochwalić ;)
Planuj i przyjeżdżaj :)

W ogrodzie świergolą szczęśliwe ptaki.
Ciepło, nawet bardzo ciepło.
W domu ptaków też przybywa. Bo dom i gród mają przecież podobne klimaty.
Tak miało być i tak jest. Integralna całość.
Najpierw ptak na barze, potem dwa wśród szyszek na parapecie.
Od piątku nowe mieszkają w salonie.
Gołąbeczki jedne ;)

129581

duduś
06-08-2012, 17:08
Witam Cię Tolu na 2 zdjęćiu przy Yuce jest taki okrągły iglak ( chyba powoli rośnie - bo takiego szukam ) - napisz mi proszę jego nazwę .



OGRÓD W DESZCZU

115468

115469

115470

115471

115472[/QUOTE]

jea
06-08-2012, 19:12
sam...sprawdzić pojedziesz? beze mnie?...:o....

nie śmiałem proponować8-);)
a może znajdziesz chwilkę i spikniemy się pod modrzewiem???

Daila
06-08-2012, 19:26
Tolu cóż mogę napisać Pięknie Kochana!!! :rolleyes:

tola
06-08-2012, 19:51
nie śmiałem proponować8-);)
a może znajdziesz chwilkę i spikniemy się pod modrzewiem???

Pewnie :) Klólikowi się nie odmawia :)

tola
06-08-2012, 20:01
Dalia, dziękuję :)

Duduś, są cztery odmiany o podobnym pokroju,
Picea abies Echiniformis,
Picea abies Nidiformis,
Picea abies Little Gem
i Picea mariana Nana.
Wszystkie karłowe, ładne, wolno rosnące i niewymagające.

jea
06-08-2012, 20:03
[QUOTE=tola;5482690]Pewnie :) Klólikowi się nie odmawia :)

:):):)

Dięki, jestem 8.08.-15.08. w Mrzeżynie, w tym mam spotkanie z Braza:)
Tolu podaj termin i miejsce...dojade:)

tola
06-08-2012, 20:12
Miejsce...modrzew w ogrodzie toli
termin...każdy jaki Ci pasuje.
W końcu wracając z Mrzeżyna do domu masz mnie po drodze :wiggle:

jea
06-08-2012, 20:34
Miejsce...modrzew w ogrodzie toli
termin...każdy jaki Ci pasuje.
W końcu wracając z Mrzeżyna do domu masz mnie po drodze :wiggle:
po drodze??? podaj namiary na priv.i tel..jakos dojade:cool:

TAR
06-08-2012, 20:44
Tolu a ten twoj przy juce przy tarasie to nie jest przypadkiem barryi? tak mi sie cos tlucze, ze kiedys o tym byla tu rozmowa. i pod jej wplywem kupilam te barryi do siebie :D oczywiscie nidiformisy rowniez :)

tola
06-08-2012, 20:57
TAR, barryi...może być, też jest podobny.
Wszystkie wymienione mają bardzo podobny wygląd,
a kupowałam tak dawno, że trudno pamiętać.
Nidiformisy są bardziej talerzowe, płasko się układają,
a ten mój coraz bardziej kulisty, ale fakt, że go tnę trochę z boków, bo już nie ma miejsca, by się tak rozrastał.
Dlatego zaczął bardziej się wznosić i robi się kula.

jea
06-08-2012, 22:33
Miejsce...modrzew w ogrodzie toli
termin...każdy jaki Ci pasuje.
W końcu wracając z Mrzeżyna do domu masz mnie po drodze :wiggle:

no w sumie racja....
wszystkie drogi prowadzą do TOLI:rolleyes:

aka z Ina
06-08-2012, 22:35
Posadziłam świerki, z których planuję zrobić zielony, wysoki żywopłot.


mogę wiedzieć jakie świerki wybrałaś na żywopłot?
(planuję takowy poczynić wkrótce z jednej, zewnętrznej strony ogrodzenia)

Yeti
06-08-2012, 23:18
Miejsce...modrzew w ogrodzie toli
termin...każdy jaki Ci pasuje.
W końcu wracając z Mrzeżyna do domu masz mnie po drodze :wiggle:

Królik, ale przed Tolą, to przecież mnie jeszcze masz na trasie :p;)
... i nie zapomnij Brazy też zabrać do mnie ze sobą :lol2:





...a Tolę odwiedzimy trochę później - jak jeszcze parę osób "po drodze" dobierzemy :rotfl:

tola
07-08-2012, 17:05
Królik, ale przed Tolą, to przecież mnie jeszcze masz na trasie :p;)
... i nie zapomnij Brazy też zabrać do mnie ze sobą :lol2:





...a Tolę odwiedzimy trochę później - jak jeszcze parę osób "po drodze" dobierzemy :rotfl:

mądrego to i dobrze posłuchać.
Dobierajcie, tylko żeby to "później" nie ćwiczyło mojej cierpliwości,
bo ja od jutra gotowam stać na drodze i wypatrywać, a nawałnicami straszą.
Pomidorki koktajlowe dojrzewają, bażanty pod lasem spacerują...mam Was czym nakarmić ;)
Że o dobrze zaopatrzonej piwniczce nie wspomnę :cool:. No! :)


Aka z Ina, ponieważ sadziłam po drugiej stronie płotu
i pewności nie mam żadnej, jak długo będą tam rosnąć,
(plany gminy co do ulicy do końca nie znane)
nie wchodziłam w koszta, sadząc świerczki najzwyklejsze.
Sadzonki z nadleśnictwa po 5zł.

aka z Ina
07-08-2012, 19:50
Sadzonki z nadleśnictwa po 5zł.

dobry pomysł, dzięki:)

jamles
08-08-2012, 06:43
...a Tolę odwiedzimy trochę później - jak jeszcze parę osób "po drodze" dobierzemy :rotfl:
czyżby powtórka z deptania trawnika :rolleyes:, Szefowa szykuj bigos
i Komtura każ przywieźć ....... Maksiowi ;)

tola
13-08-2012, 15:55
Jamles, nie wiesz jak to jest? naobiecują i ...jak zawsze, ech :cool:

Leje od ponad tygodnia, co za koszmar, zimno, chyba w kominku palić przyjdzie.
Jedynym pocieszeniem to podreperowany stan trawnika.
Po upałach wyglądał koszmarnie, przed porą deszczową rozsypałam nawóz,
i teraz zielony soczyście, ale koszenie z parasolem w ręku.
Słońca mi trzeba i ciepła i lata.
Wróci jeszcze???

DPS
13-08-2012, 17:14
Królik, ale przed Tolą, to przecież mnie jeszcze masz na trasie :p;)
... i nie zapomnij Brazy też zabrać do mnie ze sobą :lol2:





...a Tolę odwiedzimy trochę później - jak jeszcze parę osób "po drodze" dobierzemy :rotfl:

A potem Tolę zabierzecie i wszyscy do mnie przyjedziecie... :lol:
U nas pogoda ładna, przyjemne 22-24*C, słoneczko na przemian z lekkim zachmurzeniem i SUUUCHOOOO!
Tolu, podeślij deszczu, pliiissss...

Ew-ka
13-08-2012, 19:03
Słońca mi trzeba i ciepła i lata.

przyjedź do siostry ..... słońca i ciepła pod dostatkiem - właśnie wróciliśmy ze spaceru...... byłam w sandałkach :yes:

Yeti
13-08-2012, 23:29
(...)Dobierajcie, tylko żeby to "później" nie ćwiczyło mojej cierpliwości,
bo ja od jutra gotowam stać na drodze i wypatrywać, a nawałnicami straszą.
Pomidorki koktajlowe dojrzewają, bażanty pod lasem spacerują...mam Was czym nakarmić ;)
Że o dobrze zaopatrzonej piwniczce nie wspomnę :cool:. No! :)(...)


Jamles, nie wiesz jak to jest? naobiecują i ...jak zawsze, ech :cool:(...)
Czekaj spokojnie, trunków w piwniczce doglądaj, szykuj te koktajle pomidorowe i bażanty skubać zaczynaj - do naszego przyjazdu skruszeją akurat ;):lol2:.
Na drodze tylko nie wystawaj, żeby cię nie przewiało, albo żeby cię jaki kierowca z ograniczoną widocznością nie przeleciał :o.
131041

Od pon ekipę zacznę kompletować - najdroższą wyganiają na urlop i właśnie wymyśliła sobie, że Śnieżkę zdobędzie - na pewno ktoś z twoich fanów na trasie się trafi :yes:. Wprawdzie nie wiem jeszcze kto, ale, przejeżdżając przez Wrocław wywieszę transparent agitacyjny i na pewno ktoś się przyzna :rotfl:

tola
14-08-2012, 11:30
Yeti, jak to przeleci i nawet nie zauważy?...hm... :cool:

no i czemu Twoja Najdroższa tę Śnieżkę akurat...no nie wiem.
Nie mogła se polowania na żubry wymyślić? Albo przelot balonem nad czerwonymi bagnami,
albo poznać smaki kuchni tatarskiej u Dżennety...kto nie wie jak smakują czebureki, kibiny, jeczpoczmaki, pieremiacze,
ten nic o jedzeniu nie wie.
A pomidorki dojrzewają, trawa do turlania gotowa i może wreszcie przestanie padać,
jak deszcz do Depesi wyślę. W sobotę jeszcze przebłyski słońca były,
w niedzielę momenty przyjemniejsze też, ale nieliczne.
A od poniedziałku leje nieprzerwanie, DPS, zabieraj ten deszcz, biegusiem.
Ew-ka zapakuj słońce i wyślij pod wiadomy adres. Ciepło też prześlij.
Jest południe, połowa sierpnia, a na termometrze 14 stopni. Kara jakaś???

Na pomidorki zapraszam :)

131109

131110

sara_78
14-08-2012, 13:02
smakowite te pomidorki.....sałatka grecka będzie pierwsza klasa!!!

Alunek
14-08-2012, 13:53
oj, zazdroszczę ci Tolu posiadania własnych pomidorków. U mnie jeszcze nigdy nie udały się :(
Mam za to fasolkę szparagową, ogórki, sałaty różne, marchewki, pory i selerki...nie wspominająć o malinach, adrestach, porzeczkach, truskawkach i oczywiście jabłokach... a marzą mi się własne wiśnie :rolleyes:

rasia
14-08-2012, 13:56
Jamles, nie wiesz jak to jest? naobiecują i ...jak zawsze, ech :cool:

Leje od ponad tygodnia, co za koszmar, zimno, chyba w kominku palić przyjdzie.
Jedynym pocieszeniem to podreperowany stan trawnika.
Po upałach wyglądał koszmarnie, przed porą deszczową rozsypałam nawóz,
i teraz zielony soczyście, ale koszenie z parasolem w ręku.
Słońca mi trzeba i ciepła i lata.
Wróci jeszcze???
Wróci, wróci... już od czwartku będziesz miała pełną patelnię i tylko przelotne deszczyki dla zdrówka roślin;):D.

DPS
14-08-2012, 18:59
Dawaj ten deszcz, kochana, biere z wszystkimi przyległościami! :yes:
Nasz pomidorki też już zjadamy, matko, jakie pyszne, żadne, ale to naprawdę żadne TAK nie smakują.
Aż żal, że nie ma ich tyle, żeby codziennie 12 osób się najadło, a tyle teraz codziennie u nas jada. :cool:
A deszczu braaaaaak... :cry: :cry: :cry:

Yeti
15-08-2012, 08:50
Yeti, jak to przeleci i nawet nie zauważy?...hm... :cool:(...)

...Nooo... :rolleyes: też jest to dla mnie niewyobrażalne, ale tak było na tablicy napisane, a słowu pisanemu trzeba przecież wierzyć, ...hmm...?

(...)no i czemu Twoja Najdroższa tę Śnieżkę akurat...no nie wiem.
Nie mogła se polowania na żubry wymyślić? Albo przelot balonem nad czerwonymi bagnami,
albo poznać smaki kuchni tatarskiej u Dżennety...kto nie wie jak smakują czebureki, kibiny, jeczpoczmaki, pieremiacze,
ten nic o jedzeniu nie wie. (...)
Najpierw sam się obśliniłem, a później pokazałem też najdroższej stronę tej Tatarki i śliniliśmy się dalej we dwoje :lol2:

martaibartek
15-08-2012, 09:09
Tolu jaaaaakir pomidory!!!! szok!!!!!
Jak ty to robisz, że tak pięknie ci owocują?czym je podlewasz? pamiętasz jaka to odmiana?

Natalia Stanko
15-08-2012, 16:23
Słońca mi trzeba i ciepła i lata.Wróci jeszcze???

Takie coś tylko nad Gardą!

Witaj Toluś!

Ja też narzekam-ranki iwieczory są zimne jak jesienią.
Wybieram się nad Bałtyk i zastanawiam się czy jesienną kurtkę zabrać czy ocieplaną?

agawi74
16-08-2012, 00:07
Hej Tolu,
cuuuuudooowneee pomidorki:wiggle::wiggle: Na pewno smakują wybornie:rolleyes:
Od jutra wracają upały, więc głowa go góry! To jeszcze nie koniec lata dziewczyny:no:

tola
16-08-2012, 18:54
Agawi74, oprócz czerwonych koktajlowych mam jeszcze żółte gruszkowe,
baaardzo słodkie :)

131582


Natalia Stanko, ale dawno Cię nie było,
fajnie, że zajrzałaś :)
Nad nasze morze jadąc, lepiej ciepłą kurtkę mieć w pogotowiu,
choć życzę dużo ciepła, słońca no i wspaniałego urlopu :)

Martaibartek, pojechałam na giełdę po kwiatki, pani miała sadzonki koktajlowych, to kupiłam na próbę.
Ponieważ nie mam warzywnika, rosną w donicach.
Zapytałam Panią kupując, czy trzeba czymś je nawozić,
popatrzyła na mnie jak na dziką i powiedziała:
- pani kochana, jak masz kupować, nawozami karmić i jeszcze chemią pryskać
od grzybów i pleśni, to leć do Biedronki, kup gotowe i głowy nie zawracaj.
Aha!! Trudno racji nie przyznać.
No to nie nawożę, niczym nie pryskam, podlewam odstaną wodą z kranu i żyją, owocują.
I to jak :)

Alunek, moje pomidorki przy Twoim wypasionym warzywniku to pikuś :cool:

Sara_78, tak jak poradziłaś, zrobiłam sałatkę grecką :wiggle:

DPS, deszcz przegoniłam i kazałam mu lecieć do Ciebie.
Wypatruj, czy posłuchał ;)

Rasia, oj, żeby nie zapeszyć, wypogodziło się dzisiaj,
a późnym popołudniem wyszło słońce :)
...wróciło...chyba :)
choć na niekoszonych łąkach zaczęły kwitnąć mimozy,
a mimozami...jesień się zaczyna...

Yeti, jeśli ślinisz się na widok obrazków,
to co by było, gdybyś do wrażeń wzrokowych dołożył prawdziwy,
wdzierający się w każdy zakamarek mózgu i duszy...zapach? ;)

tola
16-08-2012, 19:24
I tak,
jak tylko przestało padać, skosiłam trawnik.
Kiedy dźwignęła się temperatura, wyległam na taras z kawą.
Jak zaświeciło, to już była pełnia szczęścia :)
Piękne popołudnie, bez deszczu...ostatnio rzadkość,
bez wiatru...to już święto,
ze słońcem...radość absolutna.
Do końca dnia nie było komarów...co się dzieje?
Świerszcze wróciły do instrumentów i znów koncertują,
motyle okupują kwiaty jeżówki purpurowej,
żaby wyległy z oczka na kamienie...ciepło :)
mrówki nadal składają jaja gdzie tylko mogą...który to już raz w tym roku?
trawy ozdobne falują, lilie pachną, hortensje przebarwiają się z bieli w róż,
dalie kwitną całą paletą barw, begonie nie przestają kwitnąć od maja.
Róże angielskie pachną nieziemsko...UWIELBIAM ich zapach,
dlatego zdobią nie tylko rabaty, ale też jadalnię :)

131593

i chodź zdjęć ogrodu w tym wątku jest mnóstwo,
to i tak będą kolejne...bo...nie wiem jakie "bo" :rolleyes:
no...mogę napisać, że zrobiłam przemeblowanie w ogrodzie ;)
W altance stał duży stół, właściwie nie używany.
Na tarasie też jest stół, wiadomo więc, że na nim zawsze sprytniej,
bo bliżej nosić, znosić.
A że zaczęło nam przybywać leżaków, bo człowiek z wiekiem coraz bardziej leniwy
i lubi sobie poleżeć wygodnie,.
więc stół rozkręcony, schowany, a leżaki myknęły do altanki.

131596

131597

131598

131599

tola
16-08-2012, 19:28
131600

131601

131602

131603

131604

tola
16-08-2012, 19:31
131605

131606

131607

131608

131609

tola
16-08-2012, 19:34
131610

131611


131612

131613

tola
16-08-2012, 19:40
131614


131615

131616

Wiem, wiem, wystarczy tego dobrego.

Wczoraj dostałam coś na pocztę, pewnie to znacie, ale jeśli nie,
można się pośmiać ;)



Panowie, uszczęśliwienie kobiety jest bardzo proste, podaję zasady...
A. Należy tylko być:

1. przyjacielem 2. partnerem 3. kochankiem 4. bratem 5. ojcem 6. nauczycielem 7. wychowawcą 8. spowiednikiem 9. powiernikiem 10. kucharzem 11. mechanikiem 12. monterem 13. elektrykiem 14. szoferem 15. tragarzem 16. sprzątaczką 17. stewardem 18. hydraulikiem 19. stolarzem 20. modelem 21. architektem wnętrz 22. seksuologiem 23. psychologiem 24. psychiatrą 25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy.
Należy być:
1. sympatycznym 2. wysportowanym ale 3. inteligentnym ale 4. silnym 5. kulturalnym ale 6. twardym ale 7. łagodnym 8. czułym ale 9. zdecydowanym ale 10. romantycznym ale 11. męskim 12. dowcipnym i 13. wesołym ale 14. poważnym i 15. dystyngowanym 16. odważnym ale 17. misiem ale 18. energicznym 19. zapobiegawczym 20. kreatywnym 21. pomysłowym 22. zdolnym ale 23. skromnym i 24. wyrozumiałym 25. eleganckim ale 26. stanowczym 27. ciepłym ale 28. zimnym ale 29. namiętnym 30. tolerancyjnym ale 31. zasadniczym i 32. honorowym i 33. szlachetnym ale 34. praktycznym i 35. pragmatycznym 36. praworządnym ale 37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli 38. zdesperowanym [z miłości] ale 39. opanowanym 40. szarmanckim ale 41. stałym i 42. wiernym 43. uważnym ale 44. rozmarzonym ale 45. ambitnym 46. godnym zaufania i 47. szacunku 48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim, 49. wypłacalnym.

C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby: a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.

D. Ważne jest aby nie zapominać jej: 1. urodzin 2. imienin 3. daty ślubu 4. daty pierwszego pocałunku 5. okresu 6. wizyty u stomatologa 7. rocznic 8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu.

Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!

:bye:

sara_78
16-08-2012, 20:29
Tolu Twojego ogrodu nigdy dość....pięknie.......trawka strzyżona jakby od linijki......a wymagania kobiet trafione w 10:p

Yeti
16-08-2012, 21:19
(...)Yeti, jeśli ślinisz się na widok obrazków,
to co by było, gdybyś do wrażeń wzrokowych dołożył prawdziwy,
wdzierający się w każdy zakamarek mózgu i duszy...zapach? ;)
Kto wie... :rolleyes: może plułbym wokoło jak wkurzona lama... - to może lepiej jednak nie zachęcaj do zwiedzania twoich okolic? :rotfl:

tola
16-08-2012, 21:52
Kto wie... :rolleyes: może plułbym wokoło jak wkurzona lama... - to może lepiej jednak nie zachęcaj do zwiedzania twoich okolic? :rotfl:


oj tam, jakby co, nie przyznam się, że Ciebie znam :p

KrysiaG
17-08-2012, 10:45
Witaj Tolu
Zdjęcia przepiękne Twojego ogrodu. Jak zwykle.:bye:
Ach te chłopy tylko jednym życzeniem potrafią przewrócić świat
do góry nogami,nie tylko sobie.:rolleyes:
Pozdrawiam KrysiaG

Aga-Białystok
17-08-2012, 21:01
Tolu, obejrzałam i padam na kolana (na Twój piękny, perfekcyjnie okancikowany trawnik! ;) ). Bosko!

Daila
19-08-2012, 15:47
Tolu pięknie zaczarowałaś swój ogród. Miło jest do czego powzdychać :cool:.

DPS
19-08-2012, 18:50
No cóż - nie można przecie nic innego powiedzieć, niż to, że ogród jest jak zawsze, perfekcyjny i piękny, aż boli. :yes:
Mnie boli, że nie mam takiego... ;)
Ale nie zdążam, nijak, z pola jak wrócę, to nie mam siły.
No to mam ogród półdziki. :lol2:

Tekst o skromnych wymaganiach kobiety i wygórowanych oczekiwaniach męskich powalił mnie!!!
Mój Boże, jakież to prawdziwe!!! :rotfl:

A ze spraw ważnych: deszczu nadal nie było, to głupie słońce wysuszyło nam już wszystko, skrawek zielonej trawy to już trudny do zobaczenia u nas widok, a pomidory chcą uschnąć! :cry:
Wypada już tylko się modlić, aby skończyła się susza... ;(

jamles
20-08-2012, 06:37
.... to głupie słońce ...
czy Ty przypadkiem nie grzeszysz :rolleyes:

Arnika
20-08-2012, 07:04
Wpadłam oczy nacieszyć do Ogrodowego Raju Toli :)
Tolcia jak zawsze cudnie :)

Tekst o kobiecie i mężczyźnie boski :lol:

tola
20-08-2012, 13:31
Depesia, dobrze Jamles pisze, grzeszysz kobieto.
U mnie przeszła potężna burza, ściana deszczu, w domu tak ciemno,
że trzeba palić światło.
Niebo zasnute ciężkimi chmurami, kto mi zabrał słońce? proszę o zwrot !
Rano zostawiłam otwarte okna, jak się w mieście rozpętało burzowe szaleństwo ze zgrozą myślałam o tym,
co zastanę po powrocie.
Dom stoi, okna z kompletem szyb, meble na tarasie stoją na swoich miejscach,
więc nie było tak strasznie jak w centrum. Ufff ;)


Arnika, Daila, Aga-Białystok, KrysiaG, dziękuję :) :)

Idę smażyć chińszczyznę,
jeśli ktoś głodny, za pół godziny będzie gotowe, zapraszam :)

mhk
20-08-2012, 13:36
Rzadko tu przychodze - ale jakos zawsze mam takie SZCZESCIE ZE TRAFIAM NA TE CUDOWNE WIDOKI :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D PIEKNIE TOLU JEST U CIEBIE - WIESZ O TYM ale tak na wszelki wypadek Ci to powiem ;)

Aga - Żona Facia
20-08-2012, 15:31
Ostatnio rzadko zaglądam na FORUM. Ale przy okazji że to zrobiłam chcę Ciebie TOLU bardzo gorąco pozdrowić :-) Ogród piękny jak zawsze :-)

DPS
20-08-2012, 18:27
Ja BARDZO CHĘTNIE oddam to głupie słońce za trocha deszczu... :cry:

Yeti
20-08-2012, 22:14
(...)Idę smażyć chińszczyznę,
jeśli ktoś głodny, za pół godziny będzie gotowe, zapraszam :)
Ech, że też wcześniej nie przeczytałem... wpadłbym jeszcze przed wyjazdem :lol2:, a tak to tylko, na pocieszenie, na jakieś knedliczki przyjdzie mi się wybrać ;)


...ale, ale... przecież miałem ci gości w Polsce nazbierać...:rolleyes: - no to za tydzień wyślę ci jednego Łosia (właściwie łOśkę):rotfl:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?163367-Łosica-komenty&p=5499287&viewfull=1#post5499287 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?163367-%C5%81osica-komenty&p=5499287&viewfull=1#post5499287)

Ew-ka
22-08-2012, 12:40
Depesia, dobrze Jamles pisze, grzeszysz kobieto.
U mnie przeszła potężna burza, ściana deszczu, w domu tak ciemno,
że trzeba palić światło.
Niebo zasnute ciężkimi chmurami, kto mi zabrał słońce? proszę o zwrot !
:)

ja Ci oddam ...nawet dopłacę cobyś wzięła :yes: u mnie od tygodnia takie upały ,że nie ma ze słońca żadnej frajdy ....w poniedziałek czyli jak miałaś burzę to u mnie było niebo bezchmurne i 36 st w cieniu ( w pełnym słońcu brakło skali ) ....wtorek podobnie -strasznie rozgrzane ciężkie powietrze, bo w nocy padało a dzisiaj nadzieja ,że będzie chłodniej ale na razie gorąco .....wiem ,że narzekam i za parę dni jak sie ochłodzi będzie inaczej ale te upały mnie wykończają ..... i to codzienne podlewanie ....brrrr
mam dzisiaj leczo ...kcesz?:D

Moose
22-08-2012, 13:35
...ale, ale... przecież miałem ci gości w Polsce nazbierać...:rolleyes: - no to za tydzień wyślę ci jednego Łosia (właściwie łOśkę):rotfl:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?163367-Łosica-komenty&p=5499287&viewfull=1#post5499287 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?163367-%C5%81osica-komenty&p=5499287&viewfull=1#post5499287)

Yetek Ty zdrajco...:p

Moose
22-08-2012, 13:38
TOLU, powtórzę to co wcześniej gdzieś pisałam... NIGDY TAKIEJ PERFEKCJI OGRODOWEJ NIE OSIĄGNĘ...:( Szczytem moich możliwości jest posianie niezbyt urodziwego trawnika :yes:
DZIĘKI ZA ZAPROSZENIE :)

DPS
22-08-2012, 19:52
Ha - ja WCALE nie grzesz, deszczu pożądając, deszcz niezbędny do życia jest.
U nas słońce katuje nas od 3 tygodni!
Dzisiaj popadało, a jakże.
Po tych 3 tygodniach słońca padało pół godziny. :cry: :cry: :cry:

tola
22-08-2012, 19:56
mhk, a właściwie dlaczego Ty ostatnio rzadko tu przychodzisz, co?
Nie podoba mi się to. Proszę to zmienić, wtedy będę zadowolona :)

Aga Żona Facia, faktycznie, kopę lat kochana :hug:
Co tam nowego u Was? napisz proszę.
Pozdrawiam cieplutko całą rodzinkę :)

DPS, no wiem, że susza może dokopać i to bardzo, wiem.
U nas te ostatnie dni to właściwie chyba najbardziej znośne są zwłaszcza do pracy.
Bo temperatura około 26 stopni, słońce takie za chmurkami ale z przebłyskami,
czyli nie skwar, wiaterek lekko chłodzący, no i codziennie przelotne deszcze.
Tak więc nie podlewam, ale za to biegam z poduszkami tarasowymi to do środka, to na zewnątrz.
Dzisiejszej nocy (a była wyjątkowo ciepła) tak parowały łąki, że mgła otuliła wilgocią cały nasz świat.
A po deszczu, krótkiej burzy powietrze pachnie przecudnie.

Ew-ka, taki upał jak u Was to już przesada, trudno funkcjonować.
Dzięki za zaproszenie na leczo, ale byłam dziś na giełdzie warzywnej,
zapakowałam bagażnik warzyw i jutro będę gotować kocioł cały - na zapas.
Jak lepiej leczo przechować, zamrozić, czy popasteryzować w słoikach?
I czy może być przechowywane z kiełbaską i boczusiem, czy mięsko już na bieżąco dodawać?
I dżemiki malinowe będę gotować, bo dostałam wiaderko malin w prezencie.
Wolałabym trawnik skosić, ale cóż, jak mus, to mus ;)

Yeti, kontakt z Osiową nawiązany, jeśli się spotkamy,
z pewnością będziemy mile Cię wspominać :p
Przygotuj lód, bo będą uszy piekły jak nie wiem co :wiggle:


Ew-ka, czytam niezwykłą książkę "Mistrz" Andy Andrewsa...czytałaś może?

tola
22-08-2012, 20:10
DPS, żaliłaś się u siebie w wątku, że grzybów nie będzie.
Przyjedź do nas, podejrzewam, że w lasach urodzaj, bo nawet w moim ogródku
maślaki wyrastają jak...no...grzyby po deszczu :)

132612


132613

Arnika
22-08-2012, 20:17
:lol2::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

Janika
22-08-2012, 22:13
Po tych maślakach to od razu przyszło mi na myśl powiedzenie mojej śp. babci , która mawiała - no tej to nawet kij od szczotki zakwitnie :)))))

tola
23-08-2012, 09:12
Janika, no w tym przypadku to jednak nie zupełnie, nie zupełnie,
bo...maślaki...robaczywe były ;) :cool:

ed-mar
23-08-2012, 09:36
WItaj Tolu!
U nas wszystko w porządku, Ola ma się dobrze.

Chcialam pokazać jak u nas posypały sie maślaki na klombie (to było chyba w zeszłym roku)

markoto
23-08-2012, 10:05
Kurka u mnie tylko psiury :D

Moose
23-08-2012, 10:12
Yeti, kontakt z Osiową nawiązany, jeśli się spotkamy,
z pewnością będziemy mile Cię wspominać :p
Przygotuj lód, bo będą uszy piekły jak nie wiem co :wiggle:

Dlaczego jeśli???:mad: ;)

DPS
23-08-2012, 20:25
Ot, niesprawiedliwość taka nas spotyka, drugi rok z rzędu w lasach naszych sosnowych nieprzebranych grzybów jest BRAK... :(
Najgorzej, że to oznacza dla nas dwa miesiące krótszy sezon agroturystyczny.
Poważnie , bardzo powaznie uszczuplony dochód.
Cóż zrobić, nie pozostaje nic innego, jak przetrwać, podziwiając w tym czasie grzyby na obrazkach. ;)

Yeti
24-08-2012, 00:36
Yeti, kontakt z Osiową nawiązany, jeśli się spotkamy,
z pewnością będziemy mile Cię wspominać :p
Przygotuj lód, bo będą uszy piekły jak nie wiem co :wiggle:

Dlaczego jeśli???:mad: ;)

Widzę, że na poważnie się zanosi... - lud zaczynam mrozić, żeby pysk było czym w weekend obłożyć :evil:

Ew-ka
24-08-2012, 04:38
Ew-ka, taki upał jak u Was to już przesada, trudno funkcjonować.
Dzięki za zaproszenie na leczo, ale byłam dziś na giełdzie warzywnej,
zapakowałam bagażnik warzyw i jutro będę gotować kocioł cały - na zapas.
Jak lepiej leczo przechować, zamrozić, czy popasteryzować w słoikach?
I czy może być przechowywane z kiełbaską i boczusiem, czy mięsko już na bieżąco dodawać?
oprócz cebuli i kiełbaski do słoików dodaję wszystko - obawiam się ,że cebula mimo wszystko może zgerować ......a zimą kiełbaskę przesmażam z cebulą i zalewam leczo ze słoika ....podgrzewam i ...gotowe



Ew-ka, czytam niezwykłą książkę "Mistrz" Andy Andrewsa...czytałaś może?
czytałam -mam swoją osobistą :D

Moose
26-08-2012, 20:47
Tolu, dziękujemy za miłe towarzystwo, smakowitą kawkę i zupkę :hug:
Mam nadzieję, że bestyja szkód wielkich nie narobiła...
Pozdrawiamy Was serdecznie :yes:
A i jeszcze jedno... niedzielnie też srebrny medal wziął i ocenę doskonałą :)

Yeti
27-08-2012, 00:24
Znaczy... można już powoli okłady z pyska zdejmować? :lol2:
Gratulacje dla srebrnej bestyji :D

DPS
27-08-2012, 06:15
Łośka, Ty szczęsciaro, u Toli byłaś... :D

Moose
27-08-2012, 09:08
Znaczy... można już powoli okłady z pyska zdejmować? :lol2:
Gratulacje dla srebrnej bestyji :D
Dzięki :) Okłady zdejmaj :yes:


Łośka, Ty szczęsciaro, u Toli byłaś... :D
Było się było...:yes:

Aga - Żona Facia
27-08-2012, 11:21
Tolu u nas życie się toczy. Mogłabym nawet napisać że bardzo szybko. Syn zaraz pójdzie do 2 klasy szkoły podstawowej a córka w pażdzierniku skończy 2 latka (chociaż Ona mówi że ma OSIEM LATEK :-) ). Dzieci przynoszą nam dużo radości. A tak praca dom praca dom i myślenie co by tu jeszcze zrobić przy domu hi hi hi.
Gorąco pozdrawiam

tola
27-08-2012, 15:01
Moose, bardzo dziękujemy za to, że mogliśmy Was poznać osobiście.
Mam nadzieję, że Was jeszcze w nasze strony przywieje :)
Hrabia w pełni zasłużył na medal, bo jest wyjątkowy i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
No i najważniejsze, że... jak rozumiem klejnoty zostaną ocalone, tak? :)
Hrabia szkód żadnych nie poczynił, no przeca wiecie jak to jest.
Gombrowiczem polecę teraz: ...dlaczego Hrabiemu można jeść rybę nożem i widelcem?
a no dlatego, że Hrabia wie, że ryby nożem i widelcem jeść nie można. No! ;)

Yeti, czytałam, że Najdroższa zaliczyła wszystkie ośmiotysięczniki :rolleyes:
czyli w następnym roku podlaskie niziny w planach, tak? :yes:

Depesia, byliśmy wczoraj na grzybach, pełno ich.
Ale co z tego, kiedy wszystkie prawdziwki robaczywe nieprzytomnie, wrrrrrr.

Aga - Żona Facia, no widzisz z kobietkami tak to jest,
jak mają dwa latka, to mówią, że osiem,
a jak mają 48, to udają, że mają dwadzieścia ;)...ech :cool:



...pada, wczoraj też padało, przedwczoraj podobnie, przedprzedwczoraj lało...:bash:

DPS
27-08-2012, 19:17
Świeci, wczoraj też świeciło, przedwczoraj podobnie, przedprzedwczoraj smażyło... :bash:
Grzybów ani na lekarstwo. :evil:

tola
27-08-2012, 21:33
Depesia, :rotfl:

babom dogodzisz?...w życiu :rolleyes: :rotfl:


Wróciłam z kina.
Byłam na "Zakochanych w Rzymie"
Recenzji nie będzie, ale to napisać muszę: kocham Włochy i Woody Allena :yes:

Moose
28-08-2012, 14:29
Moose, bardzo dziękujemy za to, że mogliśmy Was poznać osobiście.
Mam nadzieję, że Was jeszcze w nasze strony przywieje :)
Hrabia w pełni zasłużył na medal, bo jest wyjątkowy i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
No i najważniejsze, że... jak rozumiem klejnoty zostaną ocalone, tak? :)
Hrabia szkód żadnych nie poczynił, no przeca wiecie jak to jest.
Gombrowiczem polecę teraz: ...dlaczego Hrabiemu można jeść rybę nożem i widelcem?
a no dlatego, że Hrabia wie, że ryby nożem i widelcem jeść nie można. No! ;)




Klejnoty zachowa jak w niedzielę jeszcze jedną wystawkę zaliczy...:yes:
A z tym Gombrowiczem to... cała prawda...:rotfl::rotfl::rotfl:

DPS
28-08-2012, 18:27
No i własnie, jak można dogodzić?
Bo nadal świeci i ma coraz bardziej świecić! :bash:

ed-mar
29-08-2012, 09:31
Cześć Ciociu Tolu!!
W poniedziałek raczej będziemy w Białymstoku na wizycie kontrolnej z Olą, więc jakby co to zadzwonię.
Pozdrowienia od Oli:)

http://images45.fotosik.pl/1521/c8a024d285b9fb93gen.jpg

Ew-ka
29-08-2012, 16:40
Wróciłam z kina.
Byłam na "Zakochanych w Rzymie"
Recenzji nie będzie, ale to napisać muszę: kocham Włochy i Woody Allena :yes:
Tolusia wszystkimi rencami sie pod tym podpisuję ......i ta muzyka,ech :rolleyes:

Depesia ..... i u mnie susza i upały i bezgrzybowo :confused:

jamles
30-08-2012, 06:22
......Depesia ..... i u mnie .... bezgrzybowo :confused:
łoj niedobrze :no:

DPS
30-08-2012, 11:28
A pewnie, że niedobrze! :cry:

Ew-ka
30-08-2012, 13:39
łoj niedobrze :no:
ale są kurki w Biedronce :cool:

Alunek
30-08-2012, 14:39
ale są kurki w Biedronce :cool:


i w Lindlu ;)


kocham filmy Woody Allena...i już nie mogę doczekać się kiedy zobaczę najnowszy


Pozdrowienia z Pomorza zostawiam :)

tola
30-08-2012, 20:12
Ja kurki kupuję od pań siedzących pod sklepem.
To jedyne grzyby których w lesie znaleźć nie umiem.

Alunek :)

u nas dziś pięknie było, ciepło, słonecznie, bezwietrznie,
narobiłam się w ogrodzie tak, że pleców nie czuję...to znaczy czuję...aż za dobrze ;)
Napoprzesadzałam różnych krzaczorów z miejsca na miejsce, uzupełniłam stan kamyków na rabatach,
posadziłam cebulowych trochę, skosiłam trawnik, poprzycinałam to, co mi nie pasowało.
Przybyły dwie rozplenice zamykając ładnie zakątek z ławką i takie tam zmiany i zmianusie ;)
Jutro wieczorem idziemy na koncert, będzie uczta duchowa.
No i powoli zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że córka będzie już poza domem.
Jako jedyna ze stażystów dostała propozycję pracy i zostaje w stolicy.
Będę tęsknić, okrutnie, ale taka kolej losu.

Ed-mar, oczywiście dzwoń w poniedziałek, spotkamy się na kawie :)
Buziaki dla Oli od cioci toli :yes:

Jamles, a jak Twoje grzybobranie? nazbierałeś, nasuszyłeś, namarynowałeś?

Depesia, jeśli u mnie świeci, to powinno u Ciebie padać. Dobrze kombinuję?

Ew-ka, niedługo wchodzi do kin nowy film z Meryl Streep. Już się cieszę :wiggle:

braza
30-08-2012, 20:57
A czy ja mogę dokupić teraz perukowca podolskiego i go posadzić czy lepiej poczekać do wiosny???? Tulipanów znowu nakupiłam .... Trzeba by je gdzieś ulokować pewnie ale zapomniałam wykopać tegoroczne ... mogę jeszcze teraz je przesadzać, czy lepiej je tak zostawić?

Siemanko tak w ogóle!

tola
30-08-2012, 21:16
Brazuś, perukowca kupuj i sadź, ukorzeni się przed zimą, a wiosną zacznie bujać jak dziki.
Stare tulipany zostaw w spokoju. W przyszłym roku wykop jak obumrą liście.
Podziel cebule, połóż w suchym przewiewnym miejscu i posadź we wrześniu.
Siemanko :)

braza
30-08-2012, 21:21
Qurna, "dzis pytanie. Dziś odpowiedź" :);) Dzięki piękne. W takim razie w sobotę grzeję do ogrodnika. Ten mój pierwszy urósł jak goopi, aż miło patrzeć:)

Yeti
31-08-2012, 02:24
(...)Yeti, czytałam, że Najdroższa zaliczyła wszystkie ośmiotysięczniki :rolleyes:
czyli w następnym roku podlaskie niziny w planach, tak? :yes:(...)
W przyszłym powiadasz... - no trudno - jakoś wytrzymamy :roll:


:p:lol2:

DPS
31-08-2012, 06:02
No i powoli zaczynam przyzwyczajać się do myśli, że córka będzie już poza domem.
Jako jedyna ze stażystów dostała propozycję pracy i zostaje w stolicy.
Będę tęsknić, okrutnie, ale taka kolej losu.



Depesia, jeśli u mnie świeci, to powinno u Ciebie padać. Dobrze kombinuję?



Tolu - gratuluję najserdeczniej propozycji dla córki!
Nie dość, że dostała się na taki trudny staż, to jeszcze jako jedyna dostałą propozycję pracy!
Możesz pękać z dumy - masz powody!!! :yes:

I wiesz co...?
Dobrze kombinujesz!!! :wave: :lol:

Alunek
31-08-2012, 10:40
Tolu, gratulacje dla córki:)
....czekam na zdjęcia zmian, jakie poczyniłaś w ogrodzie :)

TAR
31-08-2012, 12:50
i duma i zal jednoczesnie, co Tolciu? :)

tola
01-09-2012, 11:42
TAR, jest dokładnie tak jak piszesz.
Jestem szczęśliwa, że wszystko układa się po jej myśli,
że to co robi daje jej mnóstwo satysfakcji,
że obejmuje bardzo odpowiedzialne stanowisko i ją to kręci.
Że się nie boi i bardzo odważnie podejmuje wyzwania.
A z drugiej strony brakuje mi tych naszych przegadanych wieczorów
z kubkami parującej herbaty i chicholeniu na pół osiedla.
Oczywiście wisimy na telefonie :)

Yeti...aha, czyli który to weekend tego roku? :)

DPS, ALUNEK, dziękuję za gratulacje, przekazałam :)

Alu, zmiany w ogrodzie nie są adekwatne do wykonanej pracy.
Poprzesadzanych bylin nie widać, wkopanych cebulowych też.
Wykopany z wyspy Nidiformus powędrował na front domu,
nie wiem czy zniesie tę przeprowadzkę, jest ogromny,
nie dało się wykopać całej bryły korzeniowej. Zobaczymy.

Wyspa robi się coraz mniej iglakowa, a bardziej trawiasta.
W miejsce Nidiformisa przybyła yuka. Rozsadziłam stara karpę i też nie wiem, czy będzie mi za to wdzięczna.
Spróbuję wkleić zdjęcia, choć widzę ze jest z tym jakiś kłopot.

Nadulka
01-09-2012, 18:09
Tolu,gratulacje dla córki :)

TAR
01-09-2012, 19:17
Tolu jak to w zyciu cos sie konczy a cos zaczyna, wazne by byla szczesliwa to i Ty bedziesz :)

Arnika
01-09-2012, 20:41
Gratulki zostawiam dla Córci :)

To teraz dopiero często będziesz zaglądała do W-wy .. niby na zakupy, albo w odwiedziny... ;)

Yeti
01-09-2012, 22:46
(...)Yeti...aha, czyli który to weekend tego roku? :)(...)
Nooo... jeszcze nie wiem :rolleyes:, ale bądź czujna :p;):lol2:.

Gratulki zostawiam dla Córci :)
To teraz dopiero często będziesz zaglądała do W-wy .. niby na zakupy, albo w odwiedziny... ;)
To prawda ...to może jednak wcześniej ty do mnie? Z W-wy już tylko 150 134316

I ja gratuluję udanej córki ...i córce też :yes:

tola
01-09-2012, 23:30
Nadulko, Arniko, dziękuję :)
Właśnie jutro odwozimy ją osobiście do Warszawy,
niby więcej rzeczy do zabrania i niewygodnie pociągiem, ale to tylko "niby",
bo tak naprawdę chcemy z nią jak najdłużej pobyć :)
Mam nadzieję, że pogoda dopisze i spacer w Łazienkach dojdzie do skutku.

Yeti, 150 powiadasz, drobiażdżek,
czyli...bądź czujny :p;):lol2:

Arnika
01-09-2012, 23:50
:lol2:

A nie mówiłam ... niby.. :lol:

Yeti
02-09-2012, 10:14
(...)ale to tylko "niby",
bo tak naprawdę chcemy z nią jak najdłużej pobyć :)
Mam nadzieję, że pogoda dopisze i spacer w Łazienkach dojdzie do skutku.

Yeti, 150 powiadasz, drobiażdżek,
czyli...bądź czujny :p;):lol2:
Czujność mam we krwi:P, a na miłe spotkania z sympatycznymi osobnikami jestem szczególnie wyczulony :D.
Jeśli chcecie z nią "pobyć jak najdłużej", to odwróćcie kolejność - najpierw do mnie, a później spacer w łazienkach :wiggle::rolleyes::wiggle:

Ew-ka
02-09-2012, 11:41
Właśnie jutro odwozimy ją osobiście do Warszawy,

najpierw Córcia ,potem Synek .....potem mąż pojedzie z kolegami na narty (albo jak H na żagle ) a Ty siedzisz sama w domu , no niby wkoło koleżanki i znajomi i ktoś zadzwoni albo wpadnie, ale ta samotność jest do bani .....łóżko jakoś dziwnie za duże ,i noc się strasznie dłuży ,i słuch wieczorami się wyostrza ,i nie budzi zapach porannej kawusi ........ech ....jeszcze kilka dni i znowu wszystko wróci do normy ...ale samotność jest do bani :(

Ew-ka
02-09-2012, 11:43
spacer w Łazienkach dojdzie do skutku.
no to teraz musimy się spotykać w stolycy ..... jakiś weekend zmajstrować albo co ????;)

braza
02-09-2012, 22:38
Gratulacje dla Córci!! Moja na szczęście jeszcze co najmniej 3 lata będzie ze mną, co później to się okaże. Nie będę się zamartwiać na zapas;)

tola
03-09-2012, 12:37
Braza, dzięki :)

Ew-ka, no wiadomo że tak :yes:
a samotność...w Twoim przypadku...to przecież niemożliwe :no:
chrapanie Dorci...jaka samotność :p

Yeti, po przeczytaniu jednego wersu to aż grzywkę przerzuciłam z lewa na prawo ;):rolleyes:

Wiecie co,
nie pada, czasem nawet zaświeci,
dość ciepło jest i zaraz wracam do domu,
bo co tam się od poniedziałku przepracowywać.
Czyli...poniedziałek może być całkiem fajny.
I chyba nawet rogaliki z borówką upiekę na wieczór...zapunktuję u M. :)

bogumil
03-09-2012, 15:25
Tolu, gratulacje dla córci:)
Ja jeszcze swoją będę miała dwa lata w domku, ...ale z trójki została mi jedna....!!!
Jeszcze nie tak dawno dom drżał w posadach jak dzieciaczki biegały, szczebiotały...a tu zleciało nie wiadomo kiedy i porozjeżdżały się po świecie... i zaraz zostaniemy sami:(
Dobrze, że nie tak bardzo daleko....

yuka
04-09-2012, 10:04
Tolu, pogratuluj córci... dumna mamusiu:D
Ale jest cudnie u Ciebie... ehh, szkoda, że z tymi zdjęciami nie wychodzi, bo czekam na nie z utęsknieniem:yes:

rogbog
04-09-2012, 21:22
Wpadłam z gratulacjami dla zdolnej córeczki!
....moja starsza już poza domem ale niedaleko i jest ten komfort psychiczny,że jakby co siadamy w auto i w godzinkę jesteśmy we Wrocku.A młodsza...kończą się jej wakacje,zaczyna ostatni rok studiów,i do niej mamy już daleko:( 500 km)....i już mi jest smutno że za chwilę w domu zostaniemy tylko my-dwa pryki i dwa koty;)
Łoj życi życi....

Yeti
05-09-2012, 07:46
...aż i mnie się smutno zrobiło :(. Biedne koty - sam na sam z dwoma prykami! :eek:


(...)Yeti, po przeczytaniu jednego wersu to aż grzywkę przerzuciłam z lewa na prawo ;):rolleyes:(...)
...a po przeczytaniu drugiego pewnie zaczęłaś rwać włosy z głowy, że znów cię namawiam ...i jak tu się od przyjazdu wykręcić :p;)

agawi74
06-09-2012, 23:54
Hej Tolu,
gratulacje dla córy:) Tylko pilnujcie jej w tej stolycy;)

rasia
08-09-2012, 00:08
Hej Toluś:D. Czy ja już gratulowałam Tobie i Córci?:rolleyes: Nieee...?:oops: Wiesz... ja to się cieszę trochę egoistycznie;), bo może mnie tak przy okazji kiedyś nawiedzisz/nawiedzicie...:rolleyes:

tola
12-09-2012, 21:53
Bogumil, Yuka, Rogbog, Agawi74, Rasia, dziękuję, dziękuję w imieniu własnym i córci,
która teraz jest
Młodszym Specjalistą ds. Kontroli Rejsów
w Dziale Maksymalizacji Wpływów

brzmi dość poważnie ;)

Rasiu, dziękuję za zaproszenie,
z wielką przyjemnością skorzystam przy nadarzającej się okazji :)

Yuka, za chwilę spróbuję ponownie z tymi zdjęciami.
Mam je pozmniejszane na pulpicie, zajmują miejsce,
niech się lepiej tutaj znajdą.

Yeti, wiesz, na rwanie włosów z głowy to ja już sobie w tym wieku pozwolić nie mogę ;)
A poza tym, to namawiaj, namawiaj :)

Dziś posadziłam cebulowe, żeby wiosną kolory dały po oczach.
Tylko skończyłam, przyszła burza i nieźle przylało.
Od razu o Depesi pomyślałam :)
Straszą deszczami i zimnem, nie wykluczone, że jutro spakujemy walizki
i uciekniemy na tydzień do Chorwacji.
Znów spontan ;)...a co :)

tola
12-09-2012, 22:04
No i nie chcą się pokazywać zdjęcia,
jedynie załączniki, trudno.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje.
Wobec tego nie będzie opisów, a zagadki.
Kto dobrze zna mój ogród, dostrzeże zmiany :)

tola
12-09-2012, 22:10
136406

tola
12-09-2012, 22:18
to mnie normalnie przerasta,
pierwsze się pokazało, następne w załącznikach :bash:

tola
12-09-2012, 22:22
ee...nie bawię się tak,
idę poczytać i spać.
Kolorowych Wszystkim :)

yuka
12-09-2012, 22:39
eeee, nie bądź taka....
Fakt, ze lepiej się ogląda jak są duże, ale lepszy rydz niż nic;)

rasia
12-09-2012, 23:12
Jak zwykle Twój ogród rozkłada mnie na łopatki...:cool:.
A zagadki...?... powiększyłaś rabaty, dosadziłaś trawy, dosadziłaś thujki kuliste, rozsadziłaś juki, tylko nie wiem gdzie tego świerczka karłowego wcisnęłaś:rolleyes:;).
A zdjęcia ja od początku mojej bytności na tym forum wklejam tak samo, czyli dość pracowicie, ale skutecznie, czyli http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=136407&d=1346495508
adres obrazka:D.

tola
12-09-2012, 23:25
Rasiu, wypunktowałaś wszystko perfekcyjnie :)
A wykopany iglak zdobi teraz front domu z prawej strony wjazdu do garażu.
Będzie miał tam mało światła słonecznego, bo to północny wschód.
Nie jest tym zachwycony i nie wiem czy wybaczy :(

rasia
12-09-2012, 23:43
Wybaczy:yes:... będziesz do niego czule szeptać wjeżdżając i wyjeżdżając;)... jak do wszystkich swoich roślinek, bo niby dlaczego one Ci tak rosną, co?;):p.

mariola3108
13-09-2012, 20:48
dzień dobry moja idolko
zdjęć już nie będę komentować, a fe ohyda ;)
żeby ludziom takie cuda pokazywać,
Tolu chciałam Cię zapytać o Twoją glediczję, a mianowicie jaka to odmiana? Pamiętam, że widziałam ją na Twoich zdjęciach. Czy to glediczja trójcierniowa sunburst? Jeśli pozwolisz to odgapię i też sobie taką posadzę

Amtla
13-09-2012, 20:55
tolunia, to się znowu narobiłaś - ALE JAKI EFEKT :):):)
rasia to ma jednak dobre oko, i jak zgrabnie wypunktowała :rolleyes:

Oko pocieszyłam, zmykam odpocząć u siebie...

tola
13-09-2012, 22:22
Rasia, no fakt, mówię do tych swoich krzaczorków że są najpiękniejsze na świecie,
jeśli uwierzą, to muszą temu sprostać ;)

Mariola3108, odgap koniecznie, bo to prawdziwie piękne drzewo.
Tak, to ta odmiana, pięknie cytrynowa wczesną wiosną.
Ciasno ma u mnie, bo mały ogród a rośliny się rozrastają.
A warta jest tego, by ją ładnie wyeksponować.

Amtla :hug:

Klamka zapadła, jesteśmy spakowani,
jutro zmykamy na tydzień tam, gdzie cieplej i słoneczniej.
Do poczytania za tydzień :) :bye:

agawi74
13-09-2012, 22:42
Hej Tolu:)
no to wpadłam w samą porę, żeby życzyć Ci udanego urlopiku:wiggle:
Wracajcie szczęśliwie, a my poczekamy:popcorn:
Zmiany ogródkowe super, iglaczek na pewno da radę:)
Buziaki

Arnika
14-09-2012, 07:07
Ale maiłam nosa, żeby wpaść..
Taki cudny ogród...
Tola.. jak zawsze bajka....

Dobrej drogi i słońca życzę , wspaniałych wygrzanych w słońcu i słodkich owoców :)

Yeti
14-09-2012, 07:31
(...)Klamka zapadła, jesteśmy spakowani,
jutro zmykamy na tydzień tam, gdzie cieplej i słoneczniej.
Do poczytania za tydzień :) :bye:

O! to znowu ładna pogoda do PL wróci :rolleyes::p:lol2:

mugatka
15-09-2012, 11:35
co tu dużo pisać, zazdrość moja jest ogromna :) miłego wypoczynku :)

asiulkowo
21-09-2012, 19:35
sto latek Tolciu:) z okazji 18tych urodzinek;))

Arnika
21-09-2012, 19:47
Dużo radości, uśmiechu , miłości i zdrowia :)

Sto lat Tola :)

Alunek
22-09-2012, 04:55
Tolu, Życzę ci Dużo zdrowia, Dużo uśmiechu i spełnienia wszystkich marzeń :hug:

dorbie
23-09-2012, 08:22
Wszystkiego najlepszego!

martaibartek
23-09-2012, 10:40
Tolcia! sto lat sto lat!!!!! zdrówka, szczęścia, pomyślności!!!!!!!

rogbog
23-09-2012, 11:22
STO LAT TOLU!!!

http://www.tapeta-kieliszek-wstazka-kwiaty.na-pulpit.com/zdjecia/kieliszek-wstazka-kwiaty.jpeg

Daila
23-09-2012, 18:25
Sto lat Tolu!!!

yuka
23-09-2012, 20:46
Tolu
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!

tola
24-09-2012, 22:46
Ojej,
tyle serdeczności dla mnie :wiggle::D

Bardzo, bardzo Wszystkim dziękuję za życzenia, pamięć, ciepło,
jesteście kochani, przytulam :)
No tak, znów o rok...dojrzalsza, ech ;)
Wyjazd udał nam się bardzo,
Chorwacja nagrodziła tygodniem pięknej pogody,
słońcem, ciepłem, błękitem morza i nieba.
A w dniu urodzin same przyjemności,
kolacja w klimatycznej nadmorskiej knajpce,
wino pite na plaży przy zachodzie słońca...czyli baaaardzo romantycznie :)
I w takim nastroju jeszcze nadal jestem,
uśmiechając się do wspomnień i zdjęć :)
Gdyby tak udało się to powtórzyć za rok, byłoby pięknie.
Trzeba marzyć, bo marzenia naprawdę czasem się spełniają.

Dziękuję raz jeszcze, że o mnie pamiętacie i dobrze mi życzycie, buźka :)

agawi74
24-09-2012, 23:12
Hej Tolu, to wspaniale, ze wyjazd się udał:DLiczymy jak zawsze na małą sesyjkę:lol2:

Przepraszam, ze spóźnione- ale jestem na forum ostatnio z do-skoku


Tolu, przyjmij najserdeczniejsze życzenie urodzinowe i spełnienia wszystkich niespełnionych jeszcze marzeń oraz dużo radości i miłości:hug:

http://us.123rf.com/400wm/400/400/ivonnewierink/ivonnewierink1005/ivonnewierink100500009/6950431-basket-with-colorful-bouquets-of-tulips-on-white-background.jpg

Yeti
25-09-2012, 01:06
...a ja tam z premedytacją czekałem z życzeniami aż powrócisz - przecież z maszyną gadał nie będę :p
...i dodatkowo imprezę ci przedłużę i dalej w nastroju trwać będziesz ;)

100 LAT !!!

tola
25-09-2012, 18:53
Yetek, no dobra, trwam...w nastroju znaczy ;)
dzięki za życzenia, jeśli się spełnią, to zadzwonię i poinformuję :p

Agawi74, dziękuję kochana,
kosz tulipanów prześliczny, wiosną zapachniało :)
a sesyjka...no nie wiem, czy nie byłoby za słodko ;)

Ciepło było dziś, trawnik skosiłam, kawę na tarasie wypiłam z prawdziwą przyjemnością,
nie wiało, nie padało, świeciło i grzało. Jutro powtórka, tyle że bez koszenia. O! :)

TAR
25-09-2012, 19:34
Tolu a ja spoznione ale najlepsze zyczenia skladam, by spelnilo sie wszystko o czym zamarzysz :)

Maxtorka
25-09-2012, 20:05
Toluś i ode mnie najlepsze życzenia, uśmiechu i spełnienia marzeń:hug:

A wiesz kobietko że się minęłyśmy w Chorwacji?
Kiedy ja kończyłam pobyt w sobotę Ty prawdopodobnie zaczynałaś.
Tylko nie mów że w sobotę byliście w Plitwickich Jeziorach;)

bogumil
25-09-2012, 20:33
Witaj Tolu:)
Ja już życzenia Tobie składałam na facebooku:) ale i tu przybiegłam, skoro już wróciłaś:)

Wszystkiego najpiękniejszego ci życzę...miłości, szczęścia, milości, zdrowia i...miłości:):):)

Yeti
26-09-2012, 07:56
Yetek, no dobra, trwam...w nastroju znaczy ;)
dzięki za życzenia, jeśli się spełnią, to zadzwonię i poinformuję :p(...)

Następnym razem będę ci życzył stu dni, ...żeby tyle nie czekać:p

braza
26-09-2012, 09:15
Dołączam do życzeń !!! Spełnienia wszystkich marzeń!!!! Spóźnienie mam usprawiedliwione z powodu totalnej rozp...awy w domu!!!!

Ania i Heniu
26-09-2012, 13:55
Tolu, ja również spełnienia marzeń życzę:) A zdjęcia z Malcesine przepiękne.

mariola3108
26-09-2012, 19:55
ho ho ho to i ja na urodziny wpadłam
a więc samych serdeczności życzę!!!
i nie ukrywam, że na torcik liczę:lol2:

Tolu, coś nas chyba do siebie ciągnie
bo ja też ledwo z chorwacji wróciłam
może byłyśmy niedaleko od siebie? gdzie byliście?

agawi74
26-09-2012, 22:35
Agawi74, dziękuję kochana,
kosz tulipanów prześliczny, wiosną zapachniało :)

Taki był zamiar Tolu z tą wiosną:D
Korzystaj z pogody kochana, bo lada dzień ma się popsuć:mad: Oczywiście znowu na sam weekend:sick:
A na fotki i tak czekam:p:lol2:

tola
27-09-2012, 09:54
TAR, Bogumil-Beatko, Braza, Ania i Heniu,

dziękuję :) :) :)

Yeti, 100 dni to też...hm...sporo ;)

Maxtorka, jak nic gdzieś na autostradzie mignęłyśmy w przeciwnych kierunkach.
W Piltwickich byliśmy kiedyś kiedyś, a teraz były trochę za daleko od nas.
Pobyt tylko tygodniowy, więc nie na wszystko starczyło czasu.
Mój M. już przegląda zimowe katalogi, wiadomo w jakim celu.
Jak zapadną jakieś ustalenia, zadzwonię, może zgramy terminy z Waszymi :)
Dziękuję za życzenia :)

Mariola3108, myślę że jest coś na rzeczy ;) :)
My byliśmy tu blisko, na Istrii w pobliżu Poreća.
Oczywiście nie wróciłabym do Polski, gdybym nie usłyszała włoskich powitań,
i w tym celu jedno popołudnie spędziliśmy w Trieście.
Wąskie uliczki Poreća przypominały te, w moim ukochanym Malcesine,
podobnie klimatyczne, więc to miasteczko dodaję do swoich ulubionych.

Agawi74, no jeśli czekasz na fotki, to ja chętnie wrócę do wspomnień z tego wyjazdu
i może coś uda mi się wrzucić.

A tak przy okazji jeszcze, zerknęłam dziś na liczbę odwiedzin tego wątku
przekroczyliśmy liczbę 3 000 000...czy to nie przesada? ;)
Dziękuję Wszystkim,
którzy wciąż mają do mnie cierpliwość i nie mają mnie dość :)

DPS
27-09-2012, 14:57
Gratuluję imponującej liczby wejśc! :hug:
Nawet nie próbuję nadrobić zaległości, ale znak zostawiam i dobre słowo! :D

agawi74
27-09-2012, 15:06
A tak przy okazji jeszcze, zerknęłam dziś na liczbę odwiedzin tego wątku
przekroczyliśmy liczbę 3 000 000...czy to nie przesada? ;)

Stanowczo nie:no::no: Twoje zdrowie Tolu!:D

http://www.fabulouslybroke.com/wp-content/uploads/2009/09/strawberrieschampagne.jpg

mariola3108
27-09-2012, 15:35
My byliśmy tu blisko, na Istrii w pobliżu Poreća.


na pewno się przyciągamy
my byliśmy na Istrii w Rovinj, to zaledwie jedno miasto dalej od Porec
półwysep Istiarski jest przeuroczy:yes:

tola
27-09-2012, 20:30
Depesia, dzięki za to dobre słowo :)
Agawi74, nooo, szampan i truskawki to to, co tolusie lubią najbardziej :)

Mariola3108, chodziliśmy po starówce Rovinja,
zachwyciły mnie te knajpki na urwiskach skalnych
i pomysł na usadzanie klientów na kolorowych poduszkach wprost na skałach.
No tak, jeśli miejsc w knajpce jest tylko na kilka stolików,
to trzeba maksymalnie wykorzystać to co wokół.
Przy blasku ulicznych latarni po zmierzchu,
miasto nabiera niezwykłego klimatu.
I te tajemnicze bramy w starych kamienicach, w których artyści mają swoje atelier.
Często z nastrojowymi lampami stołowymi postawionymi na kamiennych schodach
i mnóstwem zapalonych świec.
I zachody słońca, które czynią całe niebo intensywnie czerwone,
tworząc wraz pasmami chmur niezwykły spektakl świetlny.
Nie sposób nie trwać w zachwycie nad tym, co czyni natura.

mariola3108
27-09-2012, 20:48
za to właśnie kocham Chorwację i czuję to dokładnie tak samo jak Ty
Tolu na garść wspomnień zapraszam do siebie

A mi w pamięci pozostały wąskie, wyświecone, kamienne uliczki, światła odbijające się od krystalicznie przejrzystej morskiej wody, antykwariaty wkomponowane wśród ulicznych kafejek i odgłosy nigdy nie milknących cykad.
I jeszcze jedna ciekawostka dla aktywnych wakacjowiczów
mało kto wie, że Rovinj to kilometry ścieżek rowerowych, przepięknie zlokalizowanych, ciągnących się wzdłuż wybrzeża, w laskach sosnowych, wzdłuż plaż, na zboczach klifów, z widokiem na fiordy
Rovinję ukochali sobie wczasowicze na rowerach, jeszcze nigdy wcześniej nie widziałam tylu plażowiczów na rowerach.
szkoda, że się tam nie spotkałyśmy :(

tola
27-09-2012, 21:16
...szkoda, ale przecież chcemy tam wrócić,
więc może następnym razem się uda :)

STEFANY
27-09-2012, 22:09
Puk, puk... nieśmiało pukam :)
Nie wiem od czego zacząć... :oops: Tolu przeglądam Twój dziennik od jakiegoś czasu - prawie 3 lata, czasami wtrącając swoje trzy grosze. Zachwycam się Twoim ogrodem oczywiście, Twoimi dziećmi, osiągnięciami sportowymi syna, a ostatnio szturmem córki na Warszawę, o Tobie jako Tobie-kobiecie nie wspomnę... Generalnie co tu dużo mówić - Wasza rodzinka po prostu wymiata! Pełna podziwu dla Twojej boskiej ogrodowej działalności i cierpliwości w tłumaczeniu ogrodowych tajników wyraziłam już achy i ochy, ale teraz.... potrzebuję porady.
Przyszedł i u mnie czas na roślinki i tu pojawia się problem. Moja wiedza jest nikła, a jedyne co dzwoni mi w głowie to ...Tola, Tola, Tola-ogrodowa czarodziejka.
Czy podpowiesz mi do byś zasadziła w takim przypadku:
wystawa południowa, miejsce praktycznie non stop nasłonecznione, na wybrukowanym podjeździe, między dojazdem do garażu, a dojściem do domu mam "oczko" do obsadzenia w kształcie stadionu (mniej więcej 1,6 m x 8 m). Na środku mam caraganę, na bokach (przy zaokrągleniach) jodły kaukaskie. Chciałabym obsadzi "coś" wzdłuż obrzeży tego stadionu, myślałam o kompozycji: wrzosiec naprzemiennie (niekoniecznie w stosunku 1/1) z pierisem, może azalia japońska naprzemiennie z wrzośccem lub pierisiem lub..... no właśnie co? Tolu podpowiesz coś??? Byłabym Ci ogromnie wdzięczna :):smile:

Waleriana
29-09-2012, 11:04
Tolu - chciałam pogratulować ogrodu, ja także zaglądam tu z przerwami od kilka lat, ale przyznam szczerze ,ze ostatnio nie czytam tylko oglądam zdjęcia Twojego ogrodu. Mam w związku z tym prośbę, gdyż nie ukrywam ,ze Twój ogród jest dla mnie inspiracją, czy możesz zdradzić mi małą tajemnicę;) chodzi mi o drzewa wokół ogrodzenia, czy są to drzewa szczepione czy nie. Ja obsadziłam szczepionymi ale zastanawiam się czy nie zrobiłam błędu, bo bardzo wolno rosną i nie tworzą takiej zielonej ściany jak to jest u Ciebie. W niektórych miejscach masz chyba obsadzone tujami czy jałowcami aby stworzyć tło, czy też to moje złudzenie ;) Jesli możesz doradzić bardzo proszę, będę bardzo wdzięczna :) Być może o tym pisałaś kiedyś ale wybacz jest tyle stron ,ze nie zdołam odnaleźć. Dziękuję
Pozdrawiam

tola
29-09-2012, 18:42
STEFANY, bardzo, bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa
i zaufanie w sprawach porad ogrodowych :)
Tak myślę o tym Twoim "stadionie".
To co planujesz, ma sens. Przede wszystkim ważne,
że dobrałaś rośliny podobne wedle upodobań glebowych.
Ta kompozycja jest wyraźnie kwasolubna.
Zwróć uwagę na to, by ta rabata była ładna przez cały sezon.
Więc jeśli azalie japońskie, które kwitną wiosną, to może zamiast wrzośców (też kwitną wiosną)
posadzić wrzosy piękne pod koniec lata.
Pierisy są ozdobne przez cały sezon, zimozielone, przebarwiające się na czerwono wiosną,
mogą być dobrym uzupełnieniem wrzosów i azalii.
Osiem metrów po długości to sporo. Trzeba się zastanowić jak to skomponować.
Ja posadziłabym grupami, nie szatkowałabym tych gatunków sadząc naprzemiennie.
I zachowałabym symetrię, czyli oba długie boki obsadzone lustrzanie.
Jeśli na końcach rosną wysokie jodły, to może środek długości obsadzić kępami wyższych azalii,
potem w jedną i drugą stronę kępy pierisa, a najbliżej jodeł wrzosy i wrzośce.
Najlepiej kupić po kilka roślin każdego gatunku i próbować je poustawiać na rabacie.
Wyobraźnia to wyobraźnia, real to real ;)
Myślę, że będzie ładnie.
Można też
zrobić tam kompozycję z niskich tawuł japońskich o żółtych liściach
odmiany "Goldflame" lub "Goldmound"
w połączeniu z karłową kulistą, piękną odmianą berberysa "Bagatelle".
Bardzo dobrze zniosą południową wystawę.
Lub lawendę w połączeniu z trawami ozdobnymi (jeśli lubisz).
Wtedy dobrze byłoby posadzić między nimi grupy tulipanów.
Bo lawenda wczesną wiosną nie jest zbyt dekoracyjna, a i trawy ruszają dość późno.
Wiem, wiem...i tak będzie ból głowy ;)

tola
29-09-2012, 19:04
Witaj Waleriana :)
Nawet nie próbowałabym proponowania przerzucenia stron tego wątku w poszukiwaniu konkretnych informacji.
Sama miałabym z tym nie lada kłopot, dużo tego jest.
Z moimi drzewami jest tak.
Od strony ulicy z nieszczepionych mam wiąz kolumnowy i przyznam szczerze,
że jego wysokość już mnie lekko przeraża.
Reszta to gatunki szczepione na pniu, w większości formy kuliste.
Czy dobrze zrobiłaś takie właśnie sadząc?
To zależy co chciałaś osiągnąć, co nimi zakryć, czy uzyskać cień,
lub piętra w jakiejś kompozycji.
Jeśli masz dużą przestrzeń do zagospodarowania, możesz sadzić egzemplarze osiągające szybko duże rozmiary.
Jeśli działka niewielka, wtedy gatunki oszczędne w pokroju.
Dobrze zauważyłaś, od strony zachodniej, gdzie mam za siatką zaniedbaną posesję,
iglaki tworzące zieloną ścianę były niezbędne.
Tym bardziej, że od tej strony odległość od domu do ogrodzenia to tylko niecałe 6 metrów.
Więc zbytnio się nie poszaleje. Nie chciałam tam też sadzić nic bardzo wysokiego,
bo mam tam widok na dzikie łąki, las na horyzoncie, więc szkoda przesłaniać taką naturalną przestrzeń.
Przyznaję, że zrobiłam tam sporo błędów i dziś tę część działki zagospodarowałabym inaczej.
Z pewnością byłoby oszczędniej w gatunkach, bardziej uporządkowanie.
Ale teraz za późno na radykalne poprawki, szkoda, bo wiele mnie w tym co widzę drażni.

Życzę Ci udanych nasadzeń i dużo zadowolenia z własnego kawałka świata :)

Natalia Stanko
29-09-2012, 19:12
Toluś, czekamy na zdjęcia z wakacji:rolleyes:

tola
29-09-2012, 23:22
Ze zdjęciami mam problem, bo większość jest bardzo osobista.
Ale właściwie cały ten wątek taki jest, więc coś wrzucę,
wybaczcie, jeśli będzie zbyt słodko ;)
Chorwacja, urlop...wiadomo, na zdjęciach plaże, morze,
zachody słońca, spacery uliczkami starych miast.
Tak wypoczywamy i tak jest dobrze :)

http://www.iv.pl/images/20201448762250912799.jpg

http://www.iv.pl/images/54211739660475830771.jpg

http://www.iv.pl/images/88991796602974795589.jpg

http://www.iv.pl/images/07402226624997941797.jpg

http://www.iv.pl/images/53297010998992198345.jpg

tola
29-09-2012, 23:28
http://www.iv.pl/images/77128707991274283684.jpg

http://www.iv.pl/images/46265044843401891414.jpg

http://www.iv.pl/images/41942647531299519650.jpg

http://www.iv.pl/images/83762518900001294252.jpg

http://www.iv.pl/images/21338231208126832871.jpg

http://www.iv.pl/images/42733547986816150725.jpg

http://www.iv.pl/images/45267371750317845904.jpg

http://www.iv.pl/images/91535938483845967349.jpg

Arnika
29-09-2012, 23:30
Cudnie zachody i jak ciepło... :)

tola
29-09-2012, 23:33
http://www.iv.pl/images/68716356797317359293.jpg

http://www.iv.pl/images/14869736796469377703.jpg

http://www.iv.pl/images/42752949579714946800.jpg

http://www.iv.pl/images/43988122570322601108.jpg

http://www.iv.pl/images/66155718255844925456.jpg

http://www.iv.pl/images/12306015594315206541.jpg

tola
29-09-2012, 23:39
http://www.iv.pl/images/12811141884925386809.jpg

http://www.iv.pl/images/33481117038787172138.jpg

http://www.iv.pl/images/90108680660558931347.jpg

http://www.iv.pl/images/74603325235542246564.jpg

http://www.iv.pl/images/13158342589367807509.jpg

http://www.iv.pl/images/72766168394327926134.jpg

;)

Natalia Stanko
30-09-2012, 07:19
Boszszsz - jak PIĘKNIE!!

Jak wspaniale się poczułam, jakbym była tam razem z Wami, :hug:

Toluś, wyglądacie z mężem jak zakochani nastolatki. Cudowna energia biję od Was, ciepło i miłość!! Jak Ty to robisz? No jak???

Waleriana
30-09-2012, 09:29
Dziękuję Tolu za odpowiedź. Przyznam ,ze wczoraj nie darowałam i przeszukałam część Twojego wątku i znalazłam trochę podpowiedzi:) Ja mam działkę o pow. 20 arów , ale po jednej stronie działkę z rozpoczętą budową a po drugiej zaniedbaną działkę na której kiedyś tez pewnie będzie budowa. Posadziłam różne iglaki szczepione ale jednak chyba muszę je poprzesadzać aby posadzić tuje aby zasłoniły sąsiednie działki i stworzyły ścianę zieleni jak jest u Ciebie. Na samym końcu działki posadziłam gatunki nieszczepione. Szczerze to nie mam pojęcia co Cie może drażnić, wszystko pięknie wygląda, ja na komputerze w inspiracjach mam zdjęcia Twojego ogrodu i może z 3 zdjęcia z innych ogrodów. Moje drzewka mają może ok 90 cm i rosną u mnie dopiero 1 rok. Możesz zdradzić ile lat ma Twój ogród? Ile jeszcze muszę czekać ;) Mniej więcej co ile sadzić gatunki szczepione, ja kazałam mężowi posadzić co ok. 1,10, ale nie wiem czy to nie za gęsto ... czy drzewka sadziłaś w 1 lini czy też nie ? Dziękuję Pozdrawiam

tola
30-09-2012, 17:56
Natalia Stanko :) :hug:
wiesz,
dobrze jest zachować w sobie pewną dziecięcą naiwność wobec świata, życia.
I dystans do wielu spraw.
Wtedy łatwiej o uśmiech, spontaniczność i radość z drobiazgów :)

Waleriana, przepraszam, ja nie do końca zrozumiałam Twoje pytanie o rośliny szczepione.
Pomyślałam, że pytasz o drzewa liściaste.
Jeśli chodzi o iglaki, to trudno powiedzieć w jakiej odległości od siebie sadzić,
bo to zależy od gatunku, pokroju.
Z reguły iglaki szczepione na pniu to odmiany wolno rosnące.
U mnie z tych wysokich są sosny czarne, świerki srebrzyste, jałowce kolumnowe,
ażurowe choiny kanadyjskie, jodły.
W jednej linii raczej nie powinno się sadzić, zwłaszcza blisko ogrodzenia,
bo każdy z wymienionych iglaków ma po latach inną średnicę
i w zależności od tego potrzebuje wokół siebie mniej lub więcej miejsca.
Mój ogród ma 8 lat, przez dwa pierwsze sezony rośliny były ledwo widoczne,
dziś to już ściana zieleni. Trzeba się uzbroić w cierpliwość, z każdym sezonem będzie coraz lepiej.
Kupując rośliny zawsze pytaj sprzedawcę, jak wysokie urosną i po ilu latach.
Ta wiedza jest niezbędna do tego, by ogród był taki, jakiego potrzebujesz.

mariola3108
30-09-2012, 18:14
Zdjęcia Istrii cudne. Czy wszystkie są z Porec?
na pewno tam wrócimy Tolu :yes:

a co do obsadzania działki to myślę, że zawsze popełni się jakiś błąd
najczęściej zupełnie niedostrzegalny dla obserwatorów, ale dostrzegalny dla właściciela
ale to nic strasznego Waleriano, bo nawet kilkuletnie rośliny można przesadzać, a w ostateczności rośliny to nie beton, choć z żalem to jednak niefortunnie posadzone można wyciąć. Ważne by sadzić rośliny, które się lubi, a jeszcze większą radość daje komponowanie ogrodu bez pomocy fachowców. W końcu na własnych błędach człowiek uczy się najbardziej.
PS. A Twój ogród Tolu, nie ma żadnych wad

Amtla
30-09-2012, 18:19
Tolu, szczęściaro :D:D:D:D

Jak to dobrze popatrzeć, że TACY SZCZĘŚLIWI LUDZIE ISTNIEJĄ OBOK NAS :p

Natalia Stanko
30-09-2012, 18:26
ach...... to samo pomyślałam:rolleyes:

mugatka
30-09-2012, 18:43
Tolu, szczęściaro :D:D:D:D
Jak to dobrze popatrzeć, że TACY SZCZĘŚLIWI LUDZIE ISTNIEJĄ OBOK NAS :p
podpisuje się wszystkimi ręcoma :)

yuka
30-09-2012, 19:13
Hmmm...
Tolu, cudownie na Was patrzeć:hug:
Możesz na zasypywać takimi fotkami, to sama przyjemność:yes:

tola
30-09-2012, 19:29
Ale wiecie dziewczyny jak to jest.
Nic samo się nie zrobi.
Trzeba dbać, pielęgnować, chuchać i dmuchać.
To tak samo jak z ogrodem.
Jeśli pielęgnujesz, to kwitnie :)

A za wiele wklejać to się jakoś wstydam, no ;)

ewanz
30-09-2012, 19:44
Cudowne są te zdjęcia z Chorwacji, wprost nie mogę się nasycić tymi widokami, Chorwacja - mon amour :)
Zdjęcia są tym bardziej urokliwe, bo widac na nich szczęsliwą parę. I te nogi - nieziemskie :D
Pozdrawiam serdecznie :bye:

mariola3108
30-09-2012, 20:16
I te nogi - nieziemskie :D

nogi faktycznie są nieziemskie

tola
30-09-2012, 20:18
Ewanz dziękuję i pozdrawiam :)

Mariola3108 niektóre zdjęcia to Poreć, a niektóre Rovinj.
Z włoskiego Triestu zdjęcia słabiutkie, bo zastała nas burza, zaciągnęło chmurami i padało.
Wzgórze San Giusto zamglone, szkoda, bo rozciąga się z niego rozległy widok na miasto.
Ale warto zwiedzić zamek, Katedrę św. Justyna powstałą w XIV wieku, dwa słynne place w samym centrum miasta,
ruiny rzymskiego amfiteatru...nawet w strugach deszczu.
A jak wybornie potem smakuje włoska kawa w zacisznej kafejce.
Taaak. Pojechałam do Chorwacji, a znów opisuję Włochy.
Bo jest tak, że Chorwację bardzo, bardzo lubię i świetnie się tam czuję,
a Italię kocham...i już :)

DPS
01-10-2012, 06:41
Zdjęcia chorwackie poglądałam - pieknie, kochana, dziękuję za możliwość odbycia wirtualnej podróży!
My bardzo już czekamy na urlop, ale to niedługo, więc cieszę się ogromnie. :yes:
Zdjęcia piękne - już bym tam jechała! :D

STEFANY
01-10-2012, 09:03
Witaj Tolu, dziękuję za odpowiedź. Najpierw rozrysuję warianty przez Ciebie zaproponowane, potem coś wybiorę i będę działać :) Pochwalę się efektem końcowym. Te jodły kaukaskie to mam szczepione na niskim pniu ok 25 cm. i rosną dosyć wolno, więc wybiorę rośliny, które nie będę zbyt "obfite" i ich nie przytłoczą.
Oglądając Wasze wakacyjne fotki doszłam do wniosku, że to właśnie takie romantyczne wakacje nastawiają tak pozytywnie do życia. Odbija się to pewnie i na relacjach rodzinnych i na ogrodzie. Masz rację Tola, pielęgnacja to podstawa :) Idę więc zrobić mężowi kawkę i przygotuję mu śniadanko, bo zbiera się do pracy. Pozdrawiam :)

Ew-ka
01-10-2012, 09:56
139553

takie słodziaki to ja mogę oglądać non-stop :)
wszystkiego najpiękniejszego dla Was .............

Aniola
01-10-2012, 10:06
Witaj Tolu, Piękny dom i pięny ogród. Obaj starają się dorównać właścicielce.

Zaglądam do Ciebie niemal codziennie aby oko swe nacieszyć i inspiracjami zmotywować do działania. Dawno nie pokazywałaś zdjęć frontu domu. Mam prośbę: czy mogłabyś wrzucić fotkę najlepiej taką zrobioną z ulicy czyli razem z ogrodzeniem jeśli to nie kłopot oczywiście. Każde zdjęcie mile widziane.

Nie wiem czy dobrze pamiętam. Wydaje mi się, że masz z przodu posadzone świerki conica poprzeplatane tawułką. Napisz jaka to odmiana. I jaka duża jest Twoja wierzba - ta na rabacie pod kuchennym oknem? Pisałaś też kiedyś jak masz zrobioną donicę klinkierową przy schodach, ale nie mogę się doszukać. Zdaje się że z odpływem, ale jak wygląda w środku czy jest na podłożu ziemnym, czy jest czymś wyłożona?

Pozdrawiam cieplutko

rasia
01-10-2012, 10:23
Jakie cuuudnie romantyczne zdjęcia...... mraaauuuuu.......:cool::cool::cool:

Alunek
01-10-2012, 12:00
Tolu, uwielbiam Twoje zdjęcia, bo czuje się na nich pozytywną energię :)

Zostawiam buziaki i pozdrowienia :):):)

STEFANY
01-10-2012, 12:22
Tola mam jeszcze prędziutkie pytanie: widzę, że kostkę masz bez obrzeży, tj. krawężników, u mnie jest tak samo. Domyślam się, że jest przybetonowana, czy jak robiłaś trawnik to zasypałaś ziemią ten pas betonu wzdłuż chodników i normalnie obsiałaś? Nie jest on zbyt płytki, i obawiam się czy trawa się spokojnie ukorzeni? A jaki masz gatunek trawy, jest niesamowicie soczysta i taka gęsta.

bogumil
01-10-2012, 12:24
Tolu...zdjęcia cudne i Wy na nich piękni:):):)
Pozdrawiam i buziaki posyłam:)

ed-mar
01-10-2012, 14:45
Może mnie w dalszym ciągu nie widać, ale zaglądam tu prawie codziennie żeby naładowac baterie na dalsze funkcjonowanie, żeby brać z Was przykład, w każdej sferze życia, mowa tu chyba o wszystkim. Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej osoby (ale przed poznaniem też tak myslałam;) Oczywiście nie ukrywam, że zazdroszczę Wam wspaniałego wyjazdu, wyglądacie cudownie. Pozdrawiam cieplutko:)