Zobacz pełną wersję : DOM TOLI
Załapałam się na fotki:wave: które są powalające :jawdrop::jawdrop::jawdrop:
Co tam krajobrazy Tolu, cała kwintesencja to WY! Wyglądacie jak para nastolatków i to bardzo zakochanych w sobie.:hug:
Cudownie, oby wszyscy byli tak szczęśliwi:D
Piękne widoki, a jakże piękni i romantyczni Wy na tych zdjęciach :yes:. Miło tak móc popatrzeć na Was.
Cieszę się , że są ludzie na tym świecie co cieszą się swą miłością jakby dopiero co się poznali :D
Pięknie Tolu
Tola, ja nie wierzę, że wy macie dorosłe dzieci. Boże jak wy pięknie wyglądacie, jacy jesteście w siebie wpatrzeni, zakochani. Piękne zdjęcia, piękna para, piękne widoki. Pozdrawiam i życzę samych takich szczęśliwych chwil.
Aukcja dla Stefka i Damiana (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?207985-Aukcja-dla-Stefka-i-Damiana)- zajrzyjcie, proszę! :D
Dziewczyny, te "nastolatki" za kilkanaście dni będą obchodzić 24 rocznicę ślubu :cool:
Oj, chciałoby się drugie tyle, oj chciało :)
S.P. Daila, Agawi74, Bogumil, Alunek, Rasia, Ew-ka, DPS dziękuję :)
Jak mnie dopadnie jesienna melancholia, smuteczki, będę wracać do Waszych słów,
i od razu zrobi się lepiej :)
Ed-mar, uściski i pozdrowienia całej Rodzince :)
A jak tam oczki Olusi? wszystko dobrze?
STEFANY, kostka przybetonowana jest tylko przy dojściu do domu i podjeździe do garażu.
a ta wokół domu po prostu dociśnięta jest darnią, która mocno trzyma ją w ryzach.
U nas najpierw był posiany trawnik, potem układana ścieżka, choć na nią miejsce było zostawione bez trawy.
Oczywiście po ułożeniu zostały w pewnych miejscach takie puste od trawy miejsca,
docisnęłam tam ziemię i dosiałam trawę.
Nie wiem, czy to do końca dobry pomysł.
Kusi mnie, by w pewnych fragmentach przy ścieżce zdjąć darń i zrobić rabatę.
To jest obecnie jedyne miejsce w pełni nasłonecznione i dobrze by tam rosły kwitnące gatunki roślin.
Ale nie wiem, czy kostka pozbawiona tego trawiastego "imadła" nie rozchwiała by się w tym miejscu.
Trawnik mamy obsiany mieszanką trawy rekreacyjnej firmy POKON.
Aniola, witaj :)
już odpowiadam na Twoje pytania.
Tak, na rabacie przy ogrodzeniu mam półkolisty zaczątek trawnika.
Na rabacie odnośnikiem do tego, jest półkole utworzone ze świerków Conica,
na przemian z cytrynowymi tawułkami japońskimi odmiany "Golgmound".
Pod oknem kuchennym od frontu rosła wierzba Salix integra Pendula.
Już jej tam nie ma. Była niezwykle ekspansywna, cięłam ją, o ona rosła jak dzika.
Jej parasol wchodził już na iglaki, zasłaniał ścieżkę uniemożliwiając przejście.
W jej miejsce posadziłam modrzew płaczący.
Jest jeszcze dość mizerny, bo to jego pierwszy sezon w moim ogrodzie.
Donica klinkierowa przy schodach wejściowych ma wybetonowane dno.
Ono zostało wylane razem ze stopniami schodów.
Na samym dnie w ściankę klinkieru została wprowadzona plastikowa rurka,
którą może uciec nadmiar wody.
Ścianki donicy od środka są ocieplone centymetrową warstwą styropianu.
Na dnie wysypałam warstwę keramzytu jako drenaż.
Roślinom w niej rosnącym przelanie nie grozi, bo ona jest pod szerokim okapem dachu, deszcz tam nie pada.
Grozi susza, bo ja często zapominam o tym, by je podlać. Te tarasowe są zawsze na oku, tam się wypoczywa.
A front...nie bardzo ;)
Spróbuję wkleić zdjęcia.
Pada deszcz, wszystko wokół spowija gęsta mgła.
Łąki i las na horyzoncie ledwie widoczne.
To pierwszy dzień jesieni, w którym aktywność człowieka drastycznie spada.
Nie chce się iść ani do pracy, ani na siłownię, ani do ogrodu.
Kusi ciepły koc, wygodny fotel, gorąca herbatka, przyciszona muzyka i dobra książka.
Ale nie, ale nieee, nie dam się. Zostawiam to na listopad.
Jeszcze godzinka wolnego na kawę,
potem zrobię "oko", włożę najwyższe obcasy, musztardowy płaszcz i ruszę "w miasto";)
Z uśmiechem na ustach pozałatwiam wszystkie sprawy, odgarnę zmokniętą grzywkę
i będę pod nosem mruczeć refren deszczowej piosenki.
Tak jak pisze Depesia, trzeba mieć przekonanie, że wszystkie pory roku są piękne :)
nie smuć się Siostra ...u mnie słoneczko :D właśnie skończyłam z grzybami ( H wytargał mnie z łóżka o 7 !!! i zawiózł do lasu ...dobrze ,że tam nie zostawił ,bo mam zerową orientacje w lesie ) bo w godzinę nazbieraliśmy 2 wiaderka ..... zdrowiutkie i śliczne jak z katalogu :yes:
posłuchaj tej piosenki .....łazi za mną od kilku dni
http://karamber.wrzuta.pl/audio/8ixwLF3BigO/tomasz_necik_-_4_osiemnastki
do zobaczenia w niedzielę (Kasi już mówiłam ):yes:
świerki naprzemiennie z tawułkami
http://www.iv.pl/images/28102459778034244637.jpg
modrzew pod oknem
http://www.iv.pl/images/99959651265826121191.jpg
http://www.iv.pl/images/59254581744184746507.jpg
jesiennie
http://www.iv.pl/images/39848116692812401091.jpg
http://www.iv.pl/images/10558949557914152256.jpg
http://www.iv.pl/images/31252216764200328049.jpg
rajskie jabłuszka w dzikim winie
http://www.iv.pl/images/79608961759839539838.jpg
http://www.iv.pl/images/05365323856833349503.jpg
http://www.iv.pl/images/60788266439301929261.jpg
jesienne róże
http://www.iv.pl/images/54090063265353932360.jpg
http://www.iv.pl/images/11758824032384979802.jpg
http://www.iv.pl/images/81873176002016347063.jpg
http://www.iv.pl/images/12082040072071151744.jpg
http://www.iv.pl/images/61055876328541499835.jpg
nie smuć się Siostra ...u mnie słoneczko :D właśnie skończyłam z grzybami ( H wytargał mnie z łóżka o 7 !!! i zawiózł do lasu ...dobrze ,że tam nie zostawił ,bo mam zerową orientacje w lesie ) bo w godzinę nazbieraliśmy 2 wiaderka ..... zdrowiutkie i śliczne jak z katalogu :yes:
posłuchaj tej piosenki .....łazi za mną od kilku dni
http://karamber.wrzuta.pl/audio/8ixwLF3BigO/tomasz_necik_-_4_osiemnastki (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fkaramber.wrzuta.pl %2Faudio%2F8ixwLF3BigO%2Ftomasz_necik_-_4_osiemnastki)
do zobaczenia w niedzielę (Kasi już mówiłam ):yes:
...słońce powiadasz...pakuj i wysyłaj na Podlasie :)
a grzybów tyle w lesie skąd? przecież u Was nigdy nie pada, a zawsze świeci :cool:
ech, szczęśliwe miejsce do życia macie.
Na niedzielę i wspólny obiadek z Wami już się cieszę niemożliwie :D.
My nocujemy i wracamy dopiero w poniedziałek wieczorem,
bo M. ma od 12 do 17 jakieś szkolenie. Cudnie :)
..Na niedzielę i wspólny obiadek z Wami już się cieszę niemożliwie :D.
My nocujemy i wracamy dopiero w poniedziałek wieczorem,
bo M. ma od 12 do 17 jakieś szkolenie. Cudnie :) to w poniedziałek spacer w Łazienkach :p
..... w godzinę nazbieraliśmy 2 wiaderka .....
i nie dała znać, że w Leśnej wysyp :mad:
u mnie zajączoków nie ma :(
kanie się wysypały, kozoki już wyszły
w sobote jadę w moje Bory na grzyby. Mam nadzieję,że też wrócę z pełnym koszykiem...ponoć nie ma dużego wysypu u nas , bo jest zbyt sucho. Zobaczymy :cool:
No i proszę - jesień jak malowana na fotkach, piękna, kolorowa, bogata i słoneczna! :D
Ale i ta cicha, mglista i spowita w tajemnicze woale, ma swój urok.
Taka cisza wtedy, taki głęboki spokój, refleksje festonami z drzew zwisają, a kocyk juz o tym wie i cieszy się na ciepły dotyk dla naszych zmarzniętych rąk, spiskując z kominkiem, jakby tu w ciepło nas owinąć...
Natalia Stanko
03-10-2012, 18:44
Cudowne zdjęcia Toluś,
a u nas wysyp maślaków, czekamy na podgrzybki
Piękna ta jesień w Twoim ogrodzie Tolu:yes:
U nas grzybów nie ma- to już drugi rok z rzędu:mad::mad:
i nie dała znać, że w Leśnej wysyp :mad:
ale uwierz mi na słowo ,że moje myśli krążyły wkoło Ciebie :p
a kozaków nazbieraliśmy na rowie przy samochodzie ....normalnie kosą można było kosić ;)
skoro tak mówisz to wierzę:cool:
Tolu, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i zdjęcia, które dla mnie zrobiłaś. A ta płożąca roślinka przed świerkami i tawułkami to jak ma na imię. Ale ci te świerki urosły, no, no. I jakiego modrzewia wybrałaś: europejski, japoński czy jeszcze coś innego. No i co to za przepiękna hortensja o tak wyrazistej barwie kwiatów na czwartym i piątym zdjęciu. Odpisz proszę czy to Sundae czy Vanille Fraise, a może jeszcze inna. Mogłabym tak pytać w nieskończoność ale biegnę oplewić truskawki, które w tym roku posadziłam (moje pierwsze).
MIłej soboty i oby słonko świeciło dziś wszystkim forumowym ogrodnikom i ogrodniczkom.
hej Tola, jak zwykle miło do Ciebie zajrzeć, znowu porcja cudności ogrodowych i te Twoje róże...:)
Tolu zamówiłam pierwszą w moim życiu różę "red sympathia" pnąca....
Podpowiesz jak dobrze ją wsadzić... na co uważać ... został mi torf który kupiłam do wsadzenia szmaragdów... czy mogę go użyć pod różę ?
Jak pielęgnować taką różę ... daj proszę jakieś ludzkie porady bo wszędzie czytam różności :(
Sobota była deszczowa, więc nie sprawdzałam co z grzybami w naszych lasach.
Natalia Stanko, Alunek, jak tam grzybobranie?
Jamles, nie bądź taki łatwowierny, Siostra lubi czasem pościemniać ;)
Agawi74, ktoś odkwasił Wasze lasy, czy ukradł grzybnię? :o
DPS, ależ pięknie napisałaś :hug:siedzę teraz w ulubionym fotelu,
w kominku wesoło baraszkuje ogień, w stópki ciepło, w łapki też, dobrze jest :)
Ew-ka....do jutra :bye:
Aniola, to płożące coś to rozchodnik kaukaski (tak myślę, głowy nie dam),
mój modrzew to modrzew japoński odmiana "Stiff Weeper".
Hortensja...zgadłaś, to Vanille Fraise, jeszcze młodziutka, pierwszy sezon, jak urośnie to da czadu.
No i wpraszam się wiosną na truskawki, szampan przywiozę ;)
Mugatko, kupiłaś piękną i chyba najmniej wymagającą różę pnącą.
Róże wymagają ziemi żyznej, w miare przepuszczalnej.
Najlepiej na dno dołka przed posadzeniem wsypać przekompostowany obornik.
Jeśli ziemia jest bardzo piaszczysta, warto ją wzbogacić odkwaszonym torfem.
Róże nie lubią zastoiny wodnej w korzeniach, więc na gliniastej ziemi będą marniały.
Stanowisko słoneczne, lub pół słoneczne. dobrze, jeśli osłonięte od silnych wiatrów.
Róże nie będą rosły w kwaśnej ziemi, więc przeczytaj co jest napisane na opakowaniu torfu, który kupiłaś.
A jak posadzisz, to wiesz, gadać i gadać, że ją kochasz ;)
A co u mnie dziś w głośnikach?
Pięknie, oj pięknie,
płyta mojej ulubionej Randy Crawford.
Posłuchajcie tego kawałka, jak pięknie brzmią partie smyczkowe, klawisze
no i niezwykle wibrujący, klimatyczny wokal.
Po drugim, trzecim przesłuchaniu ma się wrażenie,
że wstęp bez wokalu jest zbyt długi, czeka się na głos Randy z utęsknieniem.
I wszystko tu stroi, wszystko współgra...posłuchajcie,
mam nadzieję, że urzeknie Was tak jak mnie :)
http://www.youtube.com/watch?v=7w7RhMLnGic&feature=related
pięknej niedzieli :)
Natalia Stanko
07-10-2012, 19:37
Grzybki już są.
Maślaków zatrzęsienie, dzisiaj marynowałam pół dnia, bo roboty z nimi sporo.
Kozaków dużo, jeszcze trafiają się kurki. I kilka prawdziwków - ususzyłam je wszystkie cztery sztuki:p
Nie ma niestety podgrzybków, choć są w sprzedaży na targu, ale wożą z Bolesławca. U nas niet.
Agawi74, ktoś odkwasił Wasze lasy, czy ukradł grzybnię? :o
Tolu, chyba było za długo sucho- widziałaś naszą wyschniętą Wisłę?:o
A teraz doszły jeszcze zimne noce no i z grzybów nici:mad:
Miłego tygodnia:bye:
(...)Posłuchajcie tego kawałka(...)
http://www.youtube.com/watch?v=7w7RhMLnGic&feature=related (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3D7w7RhMLnGic%26feature%3Drelated)
Rzeczywiście fajna perełka ...i tekst, i muzyka, i teledysk. - wszystko pasuje.
...i tak miękko kołysze ...jak obietnica lepszych dni:)
Po kilkukrotnym przesłuchaniu można wręcz uwierzyć, że szczęście jest naszym przeznaczeniem ;):D
mi tez sie podoba, slucham od rana w pracy i jakos praca lzej idzie :)
Niestety nie moge powiedzieć,że grzybobranie było udane. Grzybów nie było.Poza tym ziąb i deszcz skutecznie nas zniechęcał do poszukiwań:(
to trzeba byla wpasc do nas na lyczek smakowitej pomaranczowki (Arniczka zaswiadczy, ze rozgrzewa) lub jarzebiaczka mojej produkcji:D:yes:
martaibartek
08-10-2012, 10:14
Tolu piękny jesienny ogród!!!!
Czy może pamiętasz swoją podmianę rajskich jabłuszek? ile lat ma twoje drzewko? jak duże urośnie?
a nam zostaje tylko pozazdrościć spotkania :)
Tolu, niniejszym informuję, że truskawki wyplewione. Będzie miło mi gościć Cię u siebie. Z A P R A S Z A M!!!
Modrzewie też planuję ale dopiero jak będzie taras. Tawułki goldmound już kupiłam i rosną od soboty. Mam tylko nadzieję, że im przygruntowe 2 stopnie nie zaszkodzą. We wrześniu posadziłam hortensję sundae ale nie ma tak pięknych kolorów jak vanilka. Choć to miała być jej mniejsza siostra. Może w przyszłym roku się poprawi. Oby. Za to limonka podpatrzona u TARci (którą tutaj pozdrawiam) w pełnej krasie.
Tolu poradź proszę co posadzić za południowym ogrodzeniem (pas o szerokości 20 cm a długi ponad 40 m). Rośliny nie mogą być zbyt duże, żeby nie wchodziły na ulicę.
Chcę dać tam agrotkaninę i wysypać kamykami. No a potem posadzić grupami naprzemiennie jakieś rozchodniki, funkie, barwinki. Może żurawki.
A Randy można słuchać non stop.
Pozdrawiam
Witajcie w kolejny chmurny dzień.
Z nieba siąpi deszcz, na słońce żadnych szans.
Dobrze że nie wieje.
Aniola, ja też mam dwie limonki i bardzo mi się podobają.
Kwitnąc pięknie rozświetlają cienisty zakątek pod czarną sosną.
Zastanawiam się nad tym wąskim pasem przy ogrodzeniu. 20 cm to bardzo mało.
Moim zdaniem odpadają funkie, bo one mocno się rozrastają.
Żurawki od strony południowej mogą mieć za ciepło, zbyt słonecznie.
Dobrym pomysłem będą rośliny skalne, dobrze znoszące suszę, naturalnie komponujące się z kamykami.
Do tego trawy ozdobne te niskie, np. kostrzewa Gautiera, kostrzewa popielata.
Kępy tych traw w połączeniu z rozchodnikami, rojnikami stworzą uporządkowany pas zieleni.
Alunek, spotkanie z forumową Ew-ką, to zawsze zastrzyk pozytywnej energii :)
Martaibartek, nie znam nazwy odmiany mojej rajskiej jabłoni.
Dziwna jest jakaś, zawsze kwitła na intensywnie różowy kolor,
a w tym roku prawie na biało.
Rośnie u mnie już co najmniej 5 lat, ale ma fatalną "miejscówkę".
Wciśnięta między ogromną wierzbę mandżurską, trejaż, posadzona tuż przy ogrodzeniu,
za którym rośnie szpaler wysokich tujek sąsiada, zasłaniających słońce.
Dlatego próbuje wybijać jak najwyżej może. A powinna mieć ładny rozłożysty pokrój.
Nie wszystko w tym ogrodzie ma łatwo ;)
TAR, no zapachniało tą pomarańczówką ;)
Kto ma u siebie, niech podeśle trochę słonka, tęsknię
U nas trochę słońca jest, podmucham, coby i do Was poszło. ;)
a Tola jak zwykle rozbraja kolorami... pozdrowienia serdeczne zostawiam - przemykam przypadkiem, ale obok Twojego ogrodu się NIE DA - trzeba przystanąć :)
(heheh, nie wpałdyśmy na siebie w Cro... a może wpadłyśmy? :)))
Tolu, przesyłam słońce z Pomorza :)
Monah :) :) :)
tęskniłam za Twoim jęzorkiem Czarownico jedna :hug:
A w Cro...byłaś...więc jest dobrze...więc się cieszę jak nie wiem co:wiggle:
Uściski Księżniczce :) pewnie już ma narzeczonego, a ja nic nie wiem.
Skrobnij czasem, co bym nie była z wiadomościami strasznie w tyle, buziaki :)
Alunek, DPS...wyglądam tego słonka i nic.
Straszydło jedne nie chce się przebić przez chmury, ech.
Wracam do roboty, przerwa na kawę i FM dziś tylko kwadransowa.
Pięknego dnia wszystkim, kto może niech się w weekend opala,
kto nie, ten na grzyby, albo na ryby, albo na co chce, oby fajnie było :bye:
Toluś, to może ode mnie z centrum Ci trochę przedmucham tego słonka:D
Świeci cudnie od rana:yes
....i ja przesyłam Ci cudne słoneczko i błękitne niebo
...i buziaki:hug::hug:
Monah :) :) :)
tęskniłam za Twoim jęzorkiem Czarownico jedna :hug:
A w Cro...byłaś...więc jest dobrze...więc się cieszę jak nie wiem co:wiggle:
Uściski Księżniczce :) pewnie już ma narzeczonego, a ja nic nie wiem.
Skrobnij czasem, co bym nie była z wiadomościami strasznie w tyle, buziaki :)
prv z updejtami w drodze, ciociu Tolu :)
Nie dojrzałam limonek? A myślałam że znam Twój ogród lepiej. Zaś na moim wąskim pasku faktycznie żurawkom i funkiom nie byłoby najlepiej. Wiosną posadzę skalniakowe rojnioki i niskie trawy. Może znajdę jakieś odmiany o czerwonych liściach.
Pozdrawiam cieplutko.
Tolu, wszystkiego dobrego! Cudne zdjecia. Pozdrawiam
Dorbie, Ew-ka, Monah, Aniola, Yuka :hug::)
Złota Polska Jesień za oknami, co prawda słońca nie ma,
ale liście na drzewach wciąż jeszcze w pięknych, ciepłych kolorach.
Straszą mrozem i opadami śniegu, mam nadzieję, że to tylko chwilowe załamanie pogody.
W końcu to jeszcze październik.
Sezon na tarasie jeszcze nie zakończony,
Mam nadzieję, że wyjdę jeszcze na taras z filiżanką kawy.
No bo dlaczego nie?...nawet jeśli będę ją trzymać w dłoni w rękawiczce ;)
O właśnie, trzeba przeszukać pawlacze w poszukiwaniu tychże :yes:
A w ogrodzie całkiem przyjemnie nawet wtedy, gdy niebo błękitem nie grzeszy
http://www.iv.pl/images/91187713421021250984.jpg
http://www.iv.pl/images/98854391992857351171.jpg
http://www.iv.pl/images/38122797715824110708.jpg
http://www.iv.pl/images/50324747403613837059.jpg
http://www.iv.pl/images/69581087062057961420.jpg
http://www.iv.pl/images/14612725711092078040.jpg
zerwałam ostatnie pomidorki
http://www.iv.pl/images/93276550380364341999.jpg
za oknem salonu migoczą jeszcze liście brzóz
http://www.iv.pl/images/24360168117437881434.jpg
a w domu nieprzerwanie od trzech miesięcy kwitnie storczyk,
jak zaklęty
http://www.iv.pl/images/64608813612443701220.jpg
ciepełka w sercu życzę wszystkim :)
witaj Tolu,
straszą nas ,że to już koniec jesieni i wkrótce może pojawić sie nawet śnieg. Mnie taka prognoza strasznie przygnębiła,bo nie lubię zimna i zimy:(
oby do wiosny :yes:
mariola3108
23-10-2012, 17:29
eee ja jednak nie lubię tego żółtego na drzewach :( mam jakiś osobisty stosunek do jesieni
wolę soczystą zieleń
wiosna czy jesień - nieważne i tak Ci buziaki posyłam :D
mariola3108
23-10-2012, 17:30
a w sobotę w bielsku ma być śnieg i to całkiem spory :mad:
a w sobotę w bielsku ma być śnieg i to całkiem spory :mad:
na południe od Skoczowa to może być ;)
Yeti powinien się cieszyć, choć...gdzieś pisał, że nie znosi zimna i śniegu, to już nie wiem :cool:
Ten październikowy opad to taki psikus natury, nie biorę tego poważnie i niczego nie przykrywam.
A wy?
Piękną masz jesień w ogrodzie Tolu:)
Posyłam jeszcze dużo słonka:)
mariola3108
23-10-2012, 19:55
na południe od Skoczowa to może być ;)
jamles czyżbyś ze Skoczowa?
Tolu oczywiście, że jeszcze niczego nie okrywam, mam nadzieję, że to tylko taki opadowy straszak
poza tym jeszcze nawet okolic przymrozków nie było, a liście wciąż jeszcze trzymają się drzew
w lipcu z powodu suszy miałam więcej liści na trawie niż teraz
Yeti powinien się cieszyć, choć...gdzieś pisał, że nie znosi zimna i śniegu, to już nie wiem :cool:(...)
Mam powtórzyć kawał o Eskimosie? :evil:
Mam powtórzyć kawał o Eskimosie? :evil:
tak :lol2:
Tolu Twój ogród jak zawsze zachwyca:)
Kolory cudne!
Mój modrzew jeszcze zielony,chyba nie chce się pogodzić z nadchodzącą zimną.
nie mam zamiaru jeszcze okrywać. Nawet jak będzie mały przymrozek, to zahartuje rośliny i raczej im nie zaszkodzi
jamles czyżbyś ze Skoczowa?
:no:
na płn-zach. od Skoczowa
Ludziska, to dziwnie rozumują - jak widzą wielbłąda, to myślą, że jemu najlepiej na pustyni, gdzie usycha z pragnienia...:rolleyes:
Do knajpy wchodzi Eskimos, zaciera ręce i już od progu woła:
- Barman, podwójną whisky!
- Z lodem?
- ...a w mordę chcesz!!!:evil:
Yeti, myślisz, że bałwan wolałby Seszele, niż mój ogród w styczniu?:cool:;)
Jamles, a Skoczów to...że niby jakiś punkt orientacyjny w terenie Polski południowej?
czy coś innego na rzeczy jest?
Nadulka, ciekawe jak modrzew Brazy, zrzuca, czy nie? ;)
Alunek, ja dalii jeszcze nie wykopuję, poczekam do przymrozku.
Mariola3108, tak pomyślałam o tym co napisałaś, o tych żółtych kolorach, za którymi nie przepadasz.
Coś w tym jest. Ja nie lubię jesieni, bo nie znoszę zimna i krótkich dni.
Jesień, to żółcie i czerwienie na drzewach.
Unikam tych kolorów latem na rabatach.
Jest dużo bladego i intensywnego różu, bieli, fioletów, błękitu, soczystej zieleni.
Może to podświadoma ucieczka od kolorów jesieni?
Stolica dziś pełna słońca, Podlasie jak zwykle w chmurach.
W takim razie praca, zakupy, siłownia i wieczór przy kominku.
Taki plan na dziś.
Niech Was dziś coś przyjemnego spotka :)
Napisałam post i mi zjadło...
Tola.. jak zawsze cudnie w zaczarowanym ogrodzie...
Jetek.. no z lodem, z lodem.. a lubisz spocone dziewczyny???
Ala.. na taką zimę to tylko obrazki rysować.. od razu cieplutko na serduszku się zrobi...
Mariola3108, tak pomyślałam o tym co napisałaś, o tych żółtych kolorach, za którymi nie przepadasz.
Coś w tym jest. Ja nie lubię jesieni, bo nie znoszę zimna i krótkich dni.
Jesień, to żółcie i czerwienie na drzewach.
Unikam tych kolorów latem na rabatach.
Jest dużo bladego i intensywnego różu, bieli, fioletów, błękitu, soczystej zieleni.
Może to podświadoma ucieczka od kolorów jesieni?
Tolu na pewno cos w tym jest, mam tak samo, soczysta zielen, roze, biel, fiolety - tak, zolci i pomaranczow unikam w ogrodzie jak moge. choc niezaprzeczalnie kolorystycznie jesien jest piekna to jednak wole wiosne i lato.
u mnie w ogrodzie też nie ma za dużo żółci i czerwieni. Wiadomo dlaczego ;)
Wiolka, jestem za ... byle to nie były rysunki plenerowe :lol2:
Dziś jak rasowa czarownica polatałam na miotle,
chodnik i ulica przed domem wysprzątane na błysk.
W kominku tańczy ogień, przyjemne ciepełko rozchodzi się po salonie.
W kieliszku pomarańczowa rakija, a w głośnikach?
Dziś jazzowe klimaty.
W drugiej części utworu rewelacyjna solóweczka saksofonisty.
Uwielbiam ten kawałek :)
http://www.youtube.com/watch?v=uEuRT-y5ftU
mariola3108
24-10-2012, 20:20
:no:
na płn-zach. od Skoczowa
o matko, czy Ty wiesz co to płn-zachód dla kobiety? mniej więcej jak głęboki burgund dla mężczyzny :lol2:
mariola3108
24-10-2012, 20:23
Tolu, a dla Ciebie na dziś mam to:
http://www.youtube.com/watch?v=WjFt18yXg98
albo to:
http://www.youtube.com/watch?v=JAHA4Jh5jkw&feature=related
mariola3108
24-10-2012, 20:40
choc niezaprzeczalnie kolorystycznie jesien jest piekna to jednak wole wiosne i lato.
i już Cię lubię :)
:no:
na płn-zach. od Skoczowa
Wczoraj przejeżdżałam przez Skoczów ,ale kierowałam się potem na płn -wsch ;)
znam tylko jeden S. k. Opola Lubelskiego.Tam urodziła się moja babcia...a dalsza rodzina nadal mieszka:)
o matko, czy Ty wiesz co to płn-zachód dla kobiety? mniej więcej jak głęboki burgund dla mężczyzny :lol2:
głęboki burgund powiadasz :rolleyes:, toż to samo co droga na Żory, Gliwice tylko bardziej w lewo ;)
a tak poważnie ten głęboki burgund to coś do picia :rolleyes::oops:;)
Wiedziałam, wiedziałam , że Jamles będzie wiedział co to głęboki burgund... :lol:
mariola3108
25-10-2012, 16:37
głęboki burgund powiadasz :rolleyes:, toż to samo co droga na Żory, Gliwice tylko bardziej w lewo ;)
no i już bardziej po ludzku mówisz ;)
a tak poważnie ten głęboki burgund to coś do picia :rolleyes::oops:;)
a głęboki burgund to kolor zbliżony odcieniem do borda, tyle że z nutką fioletu i o nieco głębszym charakterze. Nie trudź się, ponoć mężczyźni go nie widzą. ;)
a do picia też może być ponieważ czerwony burgund to także wino o wyjątkowo zmysłowym smaku i charakterystycznym kolorze, właśnie o ten kolor chodzi :)
pozdrawiam jamles
mariola3108
25-10-2012, 16:38
Wiedziałam, wiedziałam , że Jamles będzie wiedział co to głęboki burgund... :lol:
:)
Nie ma kolorów, nie ma burgunda, nie ma Skoczowa, jest...zima
zmarznięte różyczki
http://www.iv.pl/images/69140620800653388571.jpg
i nie tylko one
http://www.iv.pl/images/49762205707746669341.jpg
http://www.iv.pl/images/91106122380091176279.jpg
http://www.iv.pl/images/33697477166660436182.jpg
http://www.iv.pl/images/45737553089429020976.jpg
...nie będzie komentarza...nie wiem co powiedzieć...:cool:
Nic nie mów....
Pięknie będzie, biało będzie :)
patrzac na te zdjecia nie moge doczekac sie wiosny:cool: roz szkoda :(
U Ciebie Toluś to wygląda pięknie:yes:. U mnie są już pierwsze szkody... powaliło mi trawy wysokie:(
Sama popatrz:(.
https://lh4.googleusercontent.com/-Gmkt2fyNBhA/UIv6ON90XVI/AAAAAAAAIgg/pFhJ_2oUKDc/s600/IMG_2441male.jpg
Rasiu, faktycznie żal tych wysokich traw,
pięknie wyglądałyby zmrożone, zastygnięte w szronie.
No cóż, natura nie raz zakpiła z naszych planów, czy oczekiwań.
TAR, karuzela czasu kręci się jak oszalała, do wiosny dużo bliżej, niż nam się dziś wydaje.
Tylko co wypatrywałyśmy tej poprzedniej :yes:
Arnika, niech z tą bielą poczeka do połowy grudnia,
wtedy "będę skłonna uznać" ;) że biało też pięknie
I u mnie już dzisiaj biało się zrobiło, podobnie jak u Rasi... :o
Dzięki temu Sołtys mi parę rzeczy w domu zrobił, inaczej latałby i robił coś w obejściu. ;)
a mój H. latał dzisiaj po ogródku i strząsał ciężki śnieg z roślinek a potem .......ulepił mi wielkiego bałwana :p
już biało u was...u mnie jeszcze kolorowo...na szczęście :cool:
tolu, rasiu,
patrzę na Wasze fotki i jedno wiem na pewno: JA NIE CHCĘ ZIMY....KOCHAM LATO...
Ivonesca
28-10-2012, 08:58
łubu dubu...to my .....pozdrawiam z zasypanego Wrocka...
i pewnie byś chciała Maciejka zobaczyć....proszę bardzo ;-) poniżej z bratem :-)
https://lh6.googleusercontent.com/-rGuB-_vJQWk/UCq70ASfq3I/AAAAAAAAJRY/1_zR-JferZU/s720/IMG_1108.JPG
Yeti, myślisz, że bałwan wolałby Seszele, niż mój ogród w styczniu?:cool:;)(...)
Dla bałwana, to wybór prosty - bałwan zawsze bałwanem zostanie :p.
Przecież te dwie atrakcje są sobie równe, jeśli tylko ktoś bałwanem nie jest i piękne miejsca docenić potrafi :)
Jednak dla mnie zdecydowanie trudniejszy wybór byłby między Seszelami, a twoim ogrodem wiosną i latem. ;):D
tolu, rasiu,
patrzę na Wasze fotki i jedno wiem na pewno: JA NIE CHCĘ ZIMY....KOCHAM LATO...
Amtla, jedziemy na Seszele? :lol2:
Amtla, jedziemy na Seszele? :lol2:
...mnie dwa razy nie trzeba powtarzać :yes::yes::D
W takim razie, teraz pozostało już tylko znaleźć kogoś kto nas tam zabierze i potrzyma do wiosny ;):lol2:
To ja w ramach zachęty oferuję:
144727
W takim razie, teraz pozostało już tylko znaleźć kogoś kto nas tam zabierze i potrzyma do wiosny ;):lol2:
AHA...dobra, namówiliście, mogę zabrać, ale nie wiem, czy zdołam potrzymać :p
Ivonesca :) :)
Chłopaki jak malowane, a Maciejkowe oczy to normalnie klękajcie narody :)
Jaki on słodziak jest. Oj mamuśka, rozpieszczasz go pewnie niemożliwie,
przyznaj się :yes:, a co u mojej synowej?
Całą noc padało, rano byliśmy zakopani śniegiem.
Dziwnie tak jakoś, liście na drzewach, a śniegu jak w środku zimy.
No takie to niekompatybilne ;)
Bałwanów do życia nie powołuję, no nie czas na nie w październiku, nie i już.
Fakt, chłopaki Ivo przystojne az oczy rwie. :yes:
Ja tam nie chcę na Seszele, już tylko chwilka i minie Wszystkich Świętych, potem trzeba szykować dekoracje świąteczne, potem już nowy rok będzie i... zaraz wiosna!
A pomiędzy tym wszystkim - liczę na piękną, białą, śnieżną i słoneczną, niezbyt mroźną zimę! Tak!!! :lol:
Nie mogę nie zaapelować w swoim wątku,
o pomoc w nieszczęściu, jakie spotkało naszą forumową Nelli Sza.
Tyle nas...ile możemy dać z siebie innym.
Jest nas tak wielu na forum, tak wiele możemy zdziałać razem.
Dołączcie, proszę.
SPŁONĄŁ DOM NELLI SZA- POMÓŻMY RAZEM http://forum.muratordom.pl/showthrea...30#post5605330 (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?208966-Nelli-Sza-splonal-dom-%28&p=5605330#post5605330)
mariola3108
08-11-2012, 18:18
hej Toluś
wpadłam zobaczyć co u Ciebie słychać
i widzę, że Ci smutno http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/63.gif.
już się nie smuć, mam nadzieję, że dobrzy ludzie pomogą i Nelli odbuduje swój dom
buziaki zostawiam
GUMISIOWA
08-11-2012, 19:20
hej Toluś
wpadłam zobaczyć co u Ciebie słychać
i widzę, że Ci smutno http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/63.gif.
już się nie smuć, mam nadzieję, że dobrzy ludzie pomogą i Nelli odbuduje swój dom
buziaki zostawiam
Tola i Mariola niech sie nie smuca-pewnie ,ze dobrzy ludzie Nelci pomoga!!!!!Wszystko bedzie O.K!!!!
POZDRAWIAM BARDZO TOLE I MARIOLE:hug:
GUMISIOWA, Mariola3108, kochane jesteście :hug:
No tak, smutno mi było, patrząc na nieszczęście Neli,
do marnego nastroju przyczynił się też prawie miesięczny brak słońca
i tak jakoś wzięłam i się zawiesiłam, no.
Ale już wiemy, że...ludzi dobrej woli jest więcej (powinnam zmodyfikować motto w stopce ;) )
i słonko dziś łaskawie przypomniało sobie o moim niebie,
więc barometr nastroju poszedł w górę i oby tak zostało :)
Jeśli nie widzieliście ostatniego J.Bonda, zachęcam do pójścia do kina.
Zaskoczył mnie, w kilku momentach.
Nie będę zdradzać, żeby nie popsuć czekających niespodzianek ;).
Wszystkim pamiętającym o mnie zostawiam buziaki :)
(...)Wszystkim pamiętającym o mnie zostawiam buziaki :)
Wziąłem se jednego i znikam - czasu ni mom ;)
Hej Tolu,
no oczywiście, ze pamiętamy o Tobie, więc zabieram jeden buziak:wiggle:
Tylko Ty stanowczo za rzadko zaglądasz...:bash:
Co do Bonda- zgadzam się z Tobą- jest zaskakujący i całkiem nieźle zrobiony.
Byliśmy w miniony weekend:rolleyes:
Pozdrawiam:bye:
tez odbieram buziaka albo i dwa i wyfruwam na dzis:bye: u nas tez slonko od wczoraj ale to nie takie jak wiosenne.
dla mnie jakiś jeszcze został :rolleyes:
pozdrowienia zostawiam :)
Buziaki z rana lepsze od słonka:D, którego u mnie dzisiaj brak:(.
Cmok:hug:.
Tolu wpadłam sie przywitać;)
Wróciłam było super!
Cmokuśnie jest nadal,
wszystkim wystarczy, choć rozdaję bez limitu :)
Nadulka, dobrze, że wróciłaś, ale ja się o te oscypeczki dopominam ;)
Niestety słonka u mnie też brak. Wczoraj narobiło nadziei,
dziś nawet nie próbuje.
Wygląda na to, że zaraz zacznie padać.
No dobra, jeśli musi... a my na przekór temu założymy okulary przeciwsłoneczne.
Jeszcze jedno wspomnienie ze słonecznej wrześniowej Chorwacji :)
zachód słońca na plaży zbliża...nie tylko ludzi ;)
http://www.iv.pl/images/55882027771733970299.jpg
http://www.iv.pl/images/67846301672461910943.jpg
http://www.iv.pl/images/73263516424608624151.jpg
http://www.iv.pl/images/48560785968614629149.jpg
http://www.iv.pl/images/90144584899185465305.jpg
no i muszę zmykać, bo spraw i spraweczek do załatwiania mam na cały dzień.
Super humoru życzę wszystkim, nie dajmy się jesiennej aurze :)
Tolu jak kupowałam oscypki to myślałam właśnie o Tobie:)
Widoczki piękne.
u mnie świeci .....:wiggle: właśnie wróciłam z ogródka bom dostałam reklamówkę cebulek tulipanów z Holandii i trza je było gdzieś powtykać
...Siostra takie porno w Twoim wewontku !!!!;)
...Siostra takie porno w Twoim wewontku !!!!;)
:p
Wiedziałam kiedy wpaść w odwiedzinki....wspomnienie lata cudowne:):)
No i Ew-ka ma rację...porno jak nic:):)
Buziaki zostawiam:)
Na słonko przez okulary zerknęłam, buziaka dostałam.. wpadnę później;)
...Siostra takie porno w Twoim wewontku !!!!;)
...porno i gorąco ;) I jak zwykle ślicznie....
Nie doczytałam, czy po śniegu straty, czy wróciło zielone do normy?
tak czułam, że gorące klimaty będą się podobać ;) :wiggle:
Po śniegu ani strat, ani śladu.
I nie tęsknię za nim, chociaż na piątek umówiłam się na zmianę opon na zimowe.
A tak, "profilaktycznie i zapobiegawczo" - jak mawiał mój sympatyczny kolega.
Trawnik zielony, liście uprzątnięte, pozostałości po jednorocznych też.
Muszę tylko kupić nowy karmnik, bo obecny rozpadł się ze starości.
Póki nie ma zwierząt w domu, muszę dbać ze szczególną troską o te podwórkowe.
Bo przecież serce do żyjątek mam, tak? No!
Jutro zabiegany dzień się szykuje, lecę więc sprawdzić czy mnie nie ma w sypialni.
Kolorowym snów, Niech Wam się te...hm...duszne klimaty przyśnią :P. Pa :)
W przelocie też łapię jednego i zostawiam od siebie!!
Jakie cuuudne zdjęcia... :cool: ... Od razu mi lepiej :yes:.
Wpadłam i ja buziaka swojego odebrać i Ciebie uściskać.
Zdjęcia letnie śliczne, takie... letnie! :hug:
I ja macham łapą i buziaka zabieram:bye:
Ivonesca
23-11-2012, 08:06
Ivonesca :) :)
Chłopaki jak malowane, a Maciejkowe oczy to normalnie klękajcie narody :)
Jaki on słodziak jest. Oj mamuśka, rozpieszczasz go pewnie niemożliwie,
przyznaj się :yes:, a co u mojej synowej?
ano jest taki słodziaczek do rozpieszczania ;-) dzielny przedszkolak, który przed drzemką poobiednią składa w przedszkolu ciuchy w kostkę :D:D:D
a synowa? Na 2 roku filologii polskiej i historii sztuki, wolonariuszka przy wszystkich imprezach kulturalnych we Wrocku......ambitne dziewczę ;-)
o, tu cała gromadka z mamą ;-)
https://lh3.googleusercontent.com/-ErHxIxRC0es/UCq9TkZq4PI/AAAAAAAAJYI/m6_PJfcI56w/s720/IMG_1219.JPG
nie jestem pewien, która to mama :eek:
Ivonesca
23-11-2012, 10:30
nie jestem pewien, która to mama :eek:
sam napisałeś, że młody ryjek :D:D:D:D ten po lewej :P
nie dziwie sie jamlesikowi, ze ma problem, mi samej trudno rozpoznac, ktora to mama :cool:, 2 najstarsze osoby z tego zdjatka to bardziej jak siostry wygladaja :D no ale juz wiem ze z lewej :D
Ivonesca
23-11-2012, 12:34
nie dziwie sie jamlesikowi, ze ma problem, mi samej trudno rozpoznac, ktora to mama :cool:, 2 najstarsze osoby z tego zdjatka to bardziej jak siostry wygladaja :D no ale juz wiem ze z lewej :D
jak to dobrze dzień po urodzinach wiedzieć że dalej się wygląda młodo :cool:
powinnac sie cieszyc, taki typ urody to skarb, nitusia tez wyglada jak starsza siostra swoich mlodych:) :yes: ze o naszej Gospodyni watku nie wspomne - to chyba krolowa mlodosci :)
dokladnie Tola to juz w ogóle, na zdjęciach oboje mężem wyglądają jak szczyle :D
dokładnie tak wygląda ..... jak byłyśmy z Tolą w Wa-wie na kawie to kelnerka przy zamówieniu pytała mnie patrząc na Tolę
..................dla pani sernik a dla córki co ????? :bash:
:rotfl:
Ivo, rzeczywiście wyglądasz niesamowicie, młodo i radośnie!
Tola...
Et, co tu dużo gadać, nie darmo Miss...
Chyba nie pójdę z nią na kawę! :o
Ew-ka, ja nic takiego nie słyszałam, ale nawet jeśli ściemniasz, to...wybaczam, hi hi :lol2:
TAR, Markoto...tiaaa...na zdjęciach to może ;)
Ivonesca, na Twojej fotce to ja widzę czwórkę rodzeństwa, a gdzie Ty? :)
Gratuluję córci, świetna, mądra dziewczyna i do tego szczęściara...( Wrocław):yes:
Coś ciśnienie marne, idę parzyć kolejną kawę, bo nie wiem jak się nazywam.
Kurcze, jaka ciemnica za oknem od rana, lampa zmierzchowa przed domem pali się cały czas.
I to nie za sprawą zepsutego czujnika.
Mówią, że śnieg ma spaść, może to i lepiej.
Będzie biało, więc dużo jaśniej.
Na słonko, to ja nie liczę, ono niezawodne tylko w Urugwaju i u Ew-ki ;)
To co, kawusię podać? :) Depesia, Tobie polewam nie pytając :bye:
Tolunia u nas dzis slonko do poludnia bylo a potem tez chmury przylazly.
na zdjeciu bo niestety nie dane mi bylo widziec cie na zywo :(
Ha! Czuję się uprzywilejowana. :lol:
Wczoraj po raz pierwszy od wielu dni mieliśmy cały dzionek słoneczny!
Z tego wszystkiego aż ruszyłyśmy z Babcią w teren i liście z dwóch wielkich dębów wszystkie pozbierałyśmy.
Teraz sprawdzam, czy wszystkie kości mam na swoim miejscu... ;)
Natalia Stanko
24-11-2012, 07:53
Witam się weekendowo, przynoszę kawkę na dobry początek
http://ts2.mm.bing.net/th?id=I.4695155965690269&pid=15.1&W=160&H=147
A my jeszcze walczymy z liśćmi ( mężczyźni znaczy się) ale jak się ma tyle drzew...
Na słonko, to ja nie liczę, ono niezawodne tylko w Urugwaju i u Ew-ki ;)
świeci od rana :yes:mam nadzieje ,że do Ciebie też dotrze
dam Ci przepis na ciasto ,które robi się szybko i jest smaczne ....jak nie wiesz jakie dać owoce mogą być brzoskwinie z puszki i troche owoców żurawiny
ja dzisiaj zrobiłam z jabłkami ze słoika ...zaraz wyjmuję z pieca -pachnie obłednie w całym domu bo dodatkowo jabłka posypałam cynamonem
40 dkg mąki
15 dkg miękkiego masła
15 dkg cukru pudru
1 jajko
1łyżeczka proszku do pieczenia
1łyzka kw śmietany
wszystko zagnieść ,podzielić na 2 części
rozwałkować do wielkości tortownicy (wysmarowanej masłem...tylko)
wyłożyć ciastem razem z brzegami ,ponakłuwać widelcem aby nie porobiły się buły ....wyłożyć owoce (brzoskwinie pokroić na małe kawałki)
drugą czesc ciasta tez rozwałkowac i odrywanymi kawałkami ciasta obłożyć owoce
piec w 180st ok 55 minut
smacznego :yes:
Markoto, ale to się może zmienić :yes:
Depesia i jak tam kosteczki, na miejscu?
Natalia Stanko, dzięki za kawę, ja mogę pić i o tej porze,
u mnie nie powoduje bezsenności. A wczoraj miałam kolorowy sen.
Śniło mi się że z żółtego samochodu RM-efki rozdawano żółte róże, żonkile i różowe tulipany.
Wiosną pachniało :)
U mnie z jesiennych liści wysprzątane wszystko, nawet chodnik i ulica zamieciona na błysk.
Z powodu braku fizycznej roboty wokół domu, hektolitry potu wylewam na siłowni.
Po treningu obwodowym bywa, że mięśnie same przypominają o tym, że są ;)
Ew-ka, nic nie dotarło. Było przez cały dzień tak ciemno,
że od rana paliłam światło w kuchni, żeby móc coś upichcić. Wrrrr :mad:.
Dzięki za przepis, spróbuję zrobić.
Nie wiedziałam co mam dziś popełnić na obiad, więc cudowałam.
A wyszło nie powiem, smakuśnie.
Polędwiczki wieprzowe natarłam białym pieprzem, solą ziołową i wegetą.
W garnku, w którym miała się gotować zupa pęcakowa zblanszowałam liście pora.
Owinęłam tymi liśćmi polędwiczki, ułożyłam w naczyniu żaroodpornym.
Między nie ułożyłam krążki słodkiej cebuli, kilka kawałków czerwonej papryki
i ćwiartki jabłek obranych ze skóry. Skropiłam odrobiną octu balsamicznego i upiekłam w piekarniku.
Na patelni usmażyłam ćwiartki pieczarek z krążkami pora i cukinii.
Do tego bagietka czosnkowa z opiekacza i czerwone wino. Pycha :)
A co do słonka...to...no właśnie.
Jak to wygląda u desperatki?
Ano tak, że u mnie zaszło pół godziny temu.
Świeciło przez godzinę, od 22.00 do 23.00.
I to jak!
Nie, no nie zwariowałam ;)
Na kanale Travel odbyłam wycieczkę po słonecznej Italii.
Gdzież ja nie byłam. Florencja, Toskania, Piza, Rzym, Mediolan, Werona, Dolomity.
Grzałam się w lawie na wulkanicznej wysepce Stromboli.
Oglądałam zabytki, wydawałam pieniądze na markowe ciuchy,
jadłam regionalne specjały, piłam wyborne trunki.
Opędzałam się od zalotów włoskich macho, wylegując się na plaży.
Brałam udział w różnych dziwnych dość rozgrywkach i rozrywkach sportowych.
A przede wszystkim gapiłam się zachłannie na lazurowy błękit nieba.
I to musi mi na razie wystarczyć ;)
Oooo, jak smacznie i słonecznie się zrobiło! :D
Przepisy zakonotowałam, kości pozbierane, chyba dzisiaj mozna bez żadnych wyrzutów sumienia leniuchować cały dzień! :cool:
Natalia Stanko
25-11-2012, 08:38
Ew-ka-napisz jak się udało ciasto?
Tola - cudujesz w kuchni kochana, a co ze schabowym, kapustą zasmażaną i ziemniaczkami?:lol2:
Ivonesca
25-11-2012, 08:43
ja powiem cichutko, że przepis Ewki też już ściągnęłam ;-)
a te polędwiczki....głodna jestem ......dziś nietypowo siedzę w pracy...dyżur mam....idę coś zrobić sobie do jedzenia....
Ivonesca
25-11-2012, 08:45
Ivonesca, na Twojej fotce to ja widzę czwórkę rodzeństwa, a gdzie Ty? :)
Gratuluję córci, świetna, mądra dziewczyna i do tego szczęściara...( Wrocław):yes:
dzięki, dzięki :oops: :lol:
TOLU,
zajrzyj jeszcze do moich komentarzy :):):)
Zaśliniłam się do tych polędwiczek ....
mariola3108
30-11-2012, 19:48
hej Tolu
buziaki zostawiam i nawołuję zimę http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/dancante.gif
Mariola3108, kochana,
masz moc przywoływania :)
Przed wczoraj padało całą noc,
jest cały czas na leciutkim minusie, więc się nie topi.
Ogród bajkowy, wszystkie rośliny ubałwanione.
Trawy ozdobne oszronione.
Jak dobrze mieć takie duże okna, przez które świat wchodzi do wnętrza.
Wiem, wiem, za miesiąc, dwa będę już miała dość tego widoku,
ale teraz...trwam w zachwycie :)
Myślę już o świętach, zastanawiam się nad prezentami dla najbliższych.
Zachęcam do pójścia do kina na "Mój rower".
Byłam, obejrzałam, polecam.
Jakoś do tej pory nie byłam szczególną fanką kreacji aktorskich Żmijewskiego.
W tym filmie zaimponował mi grając cynicznego karierowicza.
Wreszcie rola nie przesłodzona ;). Urbaniak też świetny.
10 grudnia w ramach kina kobiet idę na "Annę Kareninę".
Jestem ciekawa jak wypadnie ta najnowsza adaptacja.
Napiszę jak obejrzę :)
Nieustannie czekam na słońce, gdybyście mogli...podeślijcie :yes:
U mnie właśnie słoneczko wyszło więc przesyłam ci go Tolu troszkę http://emotikona.pl/emotikony/pic/0slonce.gif (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Femotikona.pl%2Femo tikony%2F)
Też podsyłam, bo przyszło, mam nadzieję, że i u Was się pokaże! :)
No niestety Tola, w Szczecinie słońca niet. Jedynie pruszący śnieg i 0 st. więc plucha. Przykro mi nie podeślę więc słonka.
tabaluga1
05-12-2012, 12:33
Witam zimowo
Trochę zazdroszczę tego zimowego krajobrazu. U mnie trochę przypruszyło, świeci piękne słoneczko i jest bardzo przyjemnie, tylko wszystko się topi.
Mam nadzieję, że święta będą takie bajkowe, jak w Twoim opisie, Tolu.
A na "Annie Kareninie"byłam w zeszłą środę. Ale nic nie powiem, poczekam na Twoją recenzję ;)
Ten "Mój rower" też mnie kusi- chyba będę musiała się wybrać.
mariola3108
06-12-2012, 16:09
ho ho ho byłem tu M.
http://magia-swiat.web21.pl/wp-content/uploads/2009/12/e47q232l.gif
A już się chciałam na Mikołaja nafochać, że do mnie nie zajrzał ;)
M. dziękuję bardzo, buziaki :)
Tabaluga1, dziś w nocy ma nas nieźle zmrozić,
rano też pewnie będzie trzaskająco. No cóż, biegun, to biegun ;)
Napisz jak Twoi pomocnicy (nie zapomnę zdjęcia ekipy sprzątającej :))
Pewnie to już duże chłopaki, co?
S.P. a Maksiu twierdził, że w Szczecinie zawsze świeci, hm...trochę podkolorował ;)
Daila, DPS słońce to jednak ma poczucie humoru,
zaświeciło na 25 minut przed zachodem. Taki żarcik ;)
W kominku jeszcze się pali, dopijam herbatę z sokiem z pigwy
i myślę o nadchodzących świętach. I o tych, które już były.
To taki czas, w którym wspomina się wszystkie Wigilie życia,
i te wspomnienia mają zapachy, kolory, smaki.
Uśmiecham się do tych wspomnień.
Przypominam sobie czasy, w których na godzinę przed Pasterką w TV zaczynał się western...hi hi, kto to jeszcze pamięta?
Jednym okiem patrzyłam, czy na pewno mam dwie rękawiczki,
a drugim spoglądałam na postrzelonego kowboja.
Tak się chciało obejrzeć do końca, grzejąc plecy przy piecu kaflowym.
A za oknem zaspy, mróz, szalejący wiatr. I mama upominająca, że za wolno się ubieram.
Kościół był w sąsiedniej miejscowości, droga najczęściej nie przejezdna.
Sąsiedzi zapraszali na swoje sanie z dzwonkami, przyjmowaliśmy to zaproszenie z ulgą.
Zwłaszcza ja...kilkuletnia dziewczynka, którą wiatr nieomal przewracał.
Przejażdżka saniami była zawsze magiczna, ta nocna...na Pasterkę, absolutnie wyjątkowa, czarowna. Nie drogą, ale przez pola, wydawało się, że pędzimy gdzieś na koniec świata.
Tata przytulał mnie, żeby było cieplej, nucił cicho pierwszą świąteczną kolędę.
W małym wiejskim kościółku paliły się wszystkie światła i mnóstwo świec.
Ludzie na twarzach mieli wypisany podniosły nastrój oczekiwania na Cud Narodzin.
Kiedy organy zagrzmiały kolędą Bóg się rodzi...On prawdziwie przychodził na świat...tam,
w tym zagubionym wśród zaśnieżonych pól kościele.
I nie wyobrażałam sobie wtedy, żebym mogła być w takiej chwili gdzie indziej.
I wcale się nie chciało spać i już nie było zimno i nie pamiętałam o postrzelonym kowboju;)
I potem droga powrotna, cały sznur dzwoniących sań, jedne za drugimi i taka wielka radość unosząca się w powietrzu,
razem z buchającą parą z pysków koni.
A w domu ciepłe łóżko, miś, mięciutka otulająca kołdra.
I podekscytowanie tą tajemniczą nocą,
w czasie której Św. Mikołaj miał wejść przez komin i zostawić prezenty.
Zastanawiałam się, czy zostawi wreszcie rózgę dla starszego brata, którą straszyli Rodzice :)
Nie zostawił ;)
Choinka, świeżutka, pachniała tak, że trudno było zasnąć.
I makowiec pachniał, łazanki, śledzik i pieczone mięska i wiejska wędzona kiełbaska.
I pomarańcze...na które czekało się cały rok.
I dźwięk skrzypiec, na których kolędy grał Tata
i zapach prawdziwych świeczek na choince.
Nad nami (mieszkania w budynku szkoły) mieszkała pani od matematyki.
Właściwie panna wtedy. Schodziła do nas wieczorami, żeby razem śpiewać.
A przez całe ferie zimowe, zapas książek przytarganych z biblioteki,
rozpalał wyobraźnię do białości. Tkwiłam po uszy w każdej czytanej historii.
Boże, jakie to piękne święta były...:)
Nie dam się zwieść tym pięknym słówkom - i tak zimy nie polubię :P
;):D
Tola, mam oczy pełne łez. Jakie ty masz piękne wspomnienia. Ja robię wszystko, żeby moje dzieci miały właśnie takie. Żeby wigilia to był biały krochmalony obrus i opłatek dzielony w atmosferze bezgranicznej miłości i szczęścia, żeby kolęda i pasterka były wyczekiwanym wydarzeniem, które dopełnia szczęścia w ten magiczny wieczór. Moje święta w tym roku będą już w nowym domu, za tydzień przeprowadzka. Dokonałam cudu, 1 marca zdjęliśmy humus a za tydzień przeprowadzamy się do całkowicie wykończonego i umeblowanego domu. I to jest dla mnie najpiękniejszy prezent na te święta, szczęśliwe twarze mojej rodziny.
Oj, Tolunia...
Moje wspomnienia troszke inne, miejskie bardziej, ale za to teraz...
Teraz mieszkam na wsi i jest właśnie tak, choc bardziej współcześnie.
Lampki na choince migocą, kolędę słychać z domów, ruch wielki się wszczyna przed pasterką w każdym obejściu.
I w kościele rodzi się Pan Bóg, w naszym kościółku.
No tak to własnie jest...
Dziękuję, Kochana. :hug:
Boże, jakie to piękne święta były...:)
aleś pojechała ze wspomnieniami ......to są moje dziecinne ŚWIĘTA u Dziadków na wsi ......a sanie miał mój dziadek i konie i dzwoneczki przy uprzęży, ale najfajniej wspominam rozrabianie ze starszym kuzynostwem i te łóżka z siennikiem wypchanym słomą ,która kuła w pupę i ten rozpalony do czerwoności piec ,do którego strach było podejść ...... teraz to inna bajka :rolleyes:
od kiedy yetki są ciepłolubne :rolleyes:
pozdrowienia z drugiego krańca Kalifornii
słońce świeci, jest biało i aż -2 stopnie
Yeti, oj tam, dasz się dasz ;)
no powiedz, czy Ty chciałbyś w święta mieć +30,
Wigilię z grilowanymi warzywami na tarasie o 23.07, bo dopiero wtedy widać pierwszą gwiazdkę?
Mikołaja jadącego w samych gatkach rowerem,
a idąc na pasterkę skrzypiącą żonę, bo coś skrzypieć musi, a nie byłby to śnieg?
no powiedz, powiedz ;)
Ja bym nie chciała, ale Sylwester w gorącą noc na plaży, z milionem i gwiazd i fajerwerków...to tak. Bardzo tak :yes:
S.P. dokonałaś cudu, gratuluję z całego serca.
Zwłaszcza patrząc przez pryzmat naszego pięcioletniego budowania.
Niech te święta i wszystkie następne będą takie, o jakich marzysz, pełne ciepła i miłości,
pozostawiające po sobie piękne wspomnienia.
Może... choć jedne zdjęcie salonu, w którym ubierzesz choinkę, co?? :)
DPS :hug:
Ew-ka, a mówią że w łóżku musi być miękko jak w puchu...e tam, niekoniecznie ;)
Jamles, u nas słońca brak, -4, pada śnieg, nic się nie potopiło od tego pierwszego opadu,
czapy śnieżne coraz grubsze, ogród bajkowy.
Tylko po ulicy najlepiej jeździć na łyżwach, tak ślisko.
U nas nie sypią żadną solą, więc wszystko w zgodzie z naturą.
A od 16 grudnia dzień zacznie się wydłużać :wiggle:
Yeti, oj tam, dasz się dasz ;)
no powiedz, czy Ty chciałbyś w święta mieć +30,
Wigilię z grilowanymi warzywami na tarasie o 23.07, bo dopiero wtedy widać pierwszą gwiazdkę?
Mikołaja jadącego w samych gatkach rowerem,
a idąc na pasterkę skrzypiącą żonę, bo coś skrzypieć musi, a nie byłby to śnieg?
no powiedz, powiedz ;)
:rotfl: :rotfl: :rotfl:
U nas też pieknie, śnieg sypie, czapy snieżne w ogrodzie, bajkowo i cichuśko. :D
Buziaka zostawiam, Tolu, cieszmy sie naszymi czapami snieżnymi! :hug:
A od 16 grudnia dzień zacznie się wydłużać :wiggle:
To ja czekam najpierw na 16 grudnia :)
tolu,
aż się zdziwiłam, jakie podobne wspomnienia pasterkowe mamy. Jeździłam na Święta do Cioci, pamiętam pierzynę w łóżku, skrzypiący śnieg...tylko sąsiada z saniami nie było ;)
Tola, obiecuję solennie, że zdjęcie będzie. Jeśli się nie pogniewasz, to wrzucę u ciebie. Takie właśnie z choinką wraz z świątecznymi życzeniami. Dziękuję za życzenia.
Boszsze Tolu jak pieknie piszesz o świętach,Wigilii,pasterce...Moje a właściwie nasze(moje i siostry) świeta Bożego Narodzenia ,te z bardzo wczesnego dzieciństwa to Wigilia u dziadków na wsi.Pamiętam szczególnie taką jedną Wigilię.Miałam kilka lat,moja siostra jeszcze mniej,po kolacji,wspólnym kolędowaniu szliśmy kilka kilometrów do wujenki mojej mamy.Drogą pośród pól,masa śniegu,pełnia księżyca,silny wiatr który zwiał mojemu tacie kapelusz.Tata biegał za nim w śniegu po kolana;)My z siostrą kwiczące,przed nami jeszcze długa droga...Ale dotarliśmy,u rodziny druga wspaniała,ciepła Wigilia,cudowna noc,wesoły poranek.Pyszne jedzenie,prezenty...po prostu cudownie.
Następne Wigilie i święta na zmianę u nas i u rodziny na Śląsku-wesoło,rodzinnie i ciepło....
Na Pasterkch kościól pełen ludzi,ludzie śpiewający głośno kolędy,na koniec jeszcze głośniej"Boże, coś Polskę.." (do dzisiaj jak to śpiewam głos mi się załamuje),pierwsza Paterka w stanie wojennym z duszą na ramieniu czy aby nic się nie stanie...I cudowna Pasterka w dwa miesiące po naszym ślubie:)Wrócliśmy ok 2 w nocy,zasnęliśmy twardym snem i nagle....słyszę jak z podwórka dobiega"Cicha noc" grana na skrzypkach,trąbkachTo nasz kolega ze swoim zespołem sprawił,że ta Wigilia byłą inna niż wszystkie.Zamknięte w kwadrat podwórko,zapalają się światłą w oknach,ludzie otwierają okna i zyczą sobie Wesołych Świąt:)
A później już święta ze swoimi dziećmi,dzielenie Wigilii na dwa domy(najpierw do teściów,później do moich rodziców),dzieci zaglądające po choinkę,szukające prezentów:).W dzień Wigilii nie zapominały też o naszej kochanej sąsiadce-malowały śliczne karteczki,robiły drobne prezenciki i chodziły składać życzenia:)
..a od 12 lat już nie te same święta....odszedł mój tata...Pierwsza Wigilia bez niego,składamy sobie życzenia...bardzo smutne to były życzenia i nagle...dzwoni domofon...wszyscy stanęliśmy jak wryci..i nagle moja siostra w ryk...mówi że w nocy śnił jej tata,że przyszedł na święta,wesoły,szczęsliwy że jest z nami...
A teraz córki są już dorosłe i coraz częsciej myślę o tym,że przyjdzie taki moment jak założą własne rodziny,znajdą się z dala od nas,że nie w każdą Wigliię zasiądziemy wszyscy razem do stołu..Póki co cieszę się na te zbliżające się święta,tak bym chciała żeby opuściły nas wszystkie problemy,kłopoty i została tylko radość:)
Czego Tobie Tolu i Twojej rodzinie życzę:)
Hej Tolu,
jak Ty pięknie piszesz:jawdrop: Najpiękniej na forum:)
Nikt tak nie potrafi ubrać w słowa i kolory jak Ty:rolleyes:
Święta to cudowny okres, chyba wszyscy go lubią...
Pozdrawiam serdecznie:bye:
mariola3108
11-12-2012, 16:37
Tolu :) niezmiennie jestem Twoją fanką :)
Tolcia ogladam 3 raz na canal plus upiora z opery show/widowisko w Royal Albert Hall - polecam, film sie do tego nie umywa:wiggle:
martaibartek
11-12-2012, 17:23
Tolu pięknie ubrałaś w słowa swoje wspomnienia. Jakbym czytała powieść. Bardzo ciepło się robi jak się czyta twoje słowa.
rogbog i z twoich słów bije takie ciepło.
Łezki mi się w oczach zakręciły jak czytałam co pisałaś o tacie.
Tolu...piękne wspomnienia:) Piękne....część z nich - jak by moje!
Osobiście uwielbiam te święta!!!!....ale czytając rogbog...popłakałam się... Coraz bardziej boję się właśnie, (chociaż wiem, że to naturalna kolej rzeczy,) że przyjdzie taki moment, nadejdą takie święta, że moje dzieci nie zasiądą z nami przy stole...założą własne rodziny...będą daleko, albo już nie wiem co!!!! O MATKO....no cóż, trzeba się cieszyć chwilą i nadchodzącymi świętami...już nie mogę się doczekać, kiedy zjadą moje dzieciaki:):):), będzie gwarno i wesoło...
Pozdrawiam :)
Martaibartek, czasem mam wrażenie, że świat pokrywa pancerz zimna, cynizmu, interesowności
A wszystko co dobre, wrażliwe, sentymentalne jest niemodne i wręcz wstydliwe.
Ale mam nadzieję, że to tylko wrażenie.
Bo któż z nas nie ma w sobie choć odrobiny potrzeby ciepła i takiej...miękkości?
Chyba w każdym ona jest, może w niektórych tylko głęboko ukryta?
Czasem jest tak, że czuje się w sobie potrzebę podzielenia się takimi ciepłymi wspomnieniami.
I tu...można :)
Bogusiu, dziękuję że napisałaś, przeczytałam kilka razy i muszę o to zapytać.
Ten dźwięk domofonu...nikogo dzwoniącego nie było, tak?
To niesamowite, znów gdy o tym wydarzeniu myślę, mam gęsią skórkę.
Nie martw się tym, że przyjdą samotne wigilie, na pewno tak nie będzie.
Córki będą przyjeżdżały zawsze. Po to są święta, by być razem.
Do Ciebie nie przyjadą? nie ma takiej opcji, na bank :)
Bogumil, Beatko, u Ciebie też zawsze będzie gwarno w święta,
intuicja mnie o tym zapewnia.
Mam nadzieję, że nasze dzieci też zawsze będą chciały być z nami w te wyjątkowe dni.
No bo jak inaczej, no jak?
Mariola3108 :hug:
Nowy awatarek? intrygujący :)
Amtla, te sanie z sąsiadem możesz sobie dowyobrażać ;)
Depesia, ja dbam o te czapy i śniegu nie zrzucam.
Trudno, muszą się iglaki pomęczyć pod ich ciężarem po to,
by było bajkowo chociaż do świąt :)
TAR, a żeby tak obejrzeć na żywo, na własne rodzone oczy i uszy, co?
Agawi74, buziaki :)
S.P. tak, tak w tym wątku proszę o zdjęcia, już się cieszę :wiggle:
Ja już niestety doświadczam nie zawsze pełnego składu rodziny na Wigilii, starszy syn za wielką wodą... :(
Staram się, jak mogę, ale czasem bardzo trudno jest.
Myślałam, że to tylko ja, ale cieszę się, że nie mnie jednej głos się łamie na takich pieśniach, jak "Boże, coś Polskę".
Czasami nawet przy "Ojcze nasz"... :oops:
Tola cudne miałaś te święta... to samo Bogusia...
I niestety z roku na rok jest inaczej... Mnie się podobały te święta na których była mama.. teraz.. to takie... niby fajne.. ale inne...
Mam swoją rodzinę, dzieci, przychodzą dziadkowie, teściowie.. ale... mamy po ponad 25 latach nadal mi brak.. bardzo brak....
Tola.. a ja to bym chciała aby mikołaj w galotkach podjechał.. ojj chciałabym... W tym roku nie wpadł do mnie... Muszę w końcu powiesić duży numer na domu, bo ten na skrzynce to chyba mało widoczny jest...
A w komitecie KOŚP jest nas trzy :lol:
Arnika, w KOŚP jest nas już cztery, a Jamlesa sprawdzamy, czy się nada :rolleyes:
Arni, to co napisałaś o swojej Mamie, o tej wielkiej tęsknocie za nią, o Jej dotkliwym braku,
pomimo tego, że upłynęło tyle lat...jest tym, co daje nadzieję na wspólne wigilie z naszymi dziećmi.
Że będą robić wiele, by w tym dniu być razem z nami. Tak sobie o tym myślę.
Ale jest jeszcze coś...jestem mamą, ale wciąż jestem też córką swoich ukochanych Rodziców.
Widzę, jak z roku na rok, sił im ubywa. Są pewnie w wieku Twoich Dziadków.
Nie jestem przygotowana na moment, w którym któregoś z nich zabraknie.
Nigdy nie będę...
I wiem, że jeśli przyjdzie taki moment, będę czuła to, o czym napisałaś.
I serce będzie pękać...już oczy wilgotne.
DPS, mam dokładnie tak samo gdy słyszę "Boże coś Polskę"...nie jestem w stanie śpiewać,
bo głos więźnie w gardle już po pierwszych słowach.
I kiedy jest to śpiewane na końcu mszy,
nigdy nie wychodzę z kościoła póki nie wybrzmi ostatni akord.
Tak uczyłam też swoje dzieci.
I zawsze stoimy, kiedy grają hymn państwowy.
Nie ma siedzenia w fotelu, z emblematami fanów futbolu
podczas grania hymnu. Nie i już.
Pewne sprawy nie podlegają dyskusji.
Do świąt coraz bliżej, a ja jeszcze nie dekorowałam domu.
Zrobię to dopiero w weekend.
Ale gruntowe porządki mam zrobione.
Garderoby jak u perfekcyjnej pani domu,
spiżarnia też błysk, szuflady z rupiectwem czują oddech po wywaleniu połowy zawartości.
Kamienna ściana przy kominku gruntownie odkurzona, lampy sufitowe też...uff, jest dobrze :)
A gdyby ktoś pytał, czy u mnie może świeci to coś, co na niebie ponoć bywa...to odpowiedź brzmi NIE :bash:
Ani wczoraj, ani przedwczoraj, ani przedprzed...ech
Bogusiu, dziękuję że napisałaś, przeczytałam kilka razy i muszę o to zapytać.
Ten dźwięk domofonu...nikogo dzwoniącego nie było, tak?
To niesamowite, znów gdy o tym wydarzeniu myślę, mam gęsią skórkę.
Nie martw się tym, że przyjdą samotne wigilie, na pewno tak nie będzie.
Córki będą przyjeżdżały zawsze. Po to są święta, by być razem.
Do Ciebie nie przyjadą? nie ma takiej opcji, na bank :)
.....Ten dźwięk domofonu...nikogo dzwoniącego nie było, tak?:yes:
Tolunia dziękuję ,że mogłam u Ciebie napisać o moich świętach
Buziaczki:rolleyes:
Arnika, w KOŚP jest nas już cztery, a Jamlesa sprawdzamy, czy się nada :rolleyes:
:no:
Nocne pozdrawionka zostawiam !!
Braza :hug:
Postanowiłam napisać, dopóki działa sieć i jest kontakt ze światem.
Bo jak będzie jutro, nie wiadomo.
Od wczoraj pada bez przerwy, wieje tak, jak za czasów dzieciństwa, czyli zaspy wszędzie.
Brama wjazdowa nie chodzi, bramka wejściowa pół godziny po odśnieżaniu prawie niewidoczna.
Drzwi wejściowe zasypane, na tarasie Alpy i do tego mróz.
Ma mrozić cały przyszły tydzień, do -10 w dzień, nocą jeszcze bardziej.
Tak więc nasz region to Syberiada, białe niedźwiedzie na ulicach i takie tam...rozkosze :cool:
Jutro wyjazd z garażu może być baaaardzo problematyczny.
Ale co by nie mówić...pięknie jest :)
Czy ja tę zimę przywołałam wspomnieniami?
na pewno. ma się tę moc :)
...a u nas - chlapa. i smarki po pas...
ściskam z zachlapanego Poznania :)
ps. a jak ta chlapa przymarznie - to dopiero będzie wesoło :)
Natalia Stanko
16-12-2012, 20:48
Tolu - poezja, te twoje opowieści:rolleyes:
Pięknie piszesz, jakaś duchowa uczta czytać Cię:yes:
:hug:
a w Krk dzisiaj piękne słońce do południa a wieczorem deszcz ......ale Rynek jak zwykle piękny :yes: byliśmy na Moim Rowerze ...łezka popłynęła
154910 154911 Pozdrowienia z Krakowa :D
... białe niedźwiedzie na ulicach ...
http://z-ne.pl/thumb/phpThumb.php?src=../images/2009-08-07_GK-Misie_1_1.jpg
to pewnie ten z Krupówek się przeniósł ;)
Mogę tylko już pomarzyć o śniegu... :cry: :cry: :cry:
Monah, zdrówka życzę :hug:
smarki precz, przecież w święta musicie być najpiękniejsze na świecie
...i tak będzie :)
Jeśli chcesz trochę śniegu, mogę oddać kilka ton :p
Ew-ka, Kraków piękny, no piękny, nie powiem,
ale reprezentacyjna ul. Lipowa w Białymstoku jest jeszcze piękniejsza.
Tonie w bielusieńkim śniegu, migocze światłami świątecznych dekoracji,
błyszczy padającym wciąż śniegiem, który przy -6 skrzy się jak prawdziwe diamenty.
I to nic, że parkingi nieodśnieżone i nie ma gdzie zaparkować,
to nic, że bicepsy mi rosną od machania łopatą i odśnieżania nie tylko posesji,
ale i ulicy, bo gmina o nas nie pamięta.
To nic, że moja hondka zawisa na podwoziu i chłopaki ze śmieciary pomagają odblokować zakręt.
To wszystko pikuś,
jest tak biało, mroźnie i cudownie, że śpiewam: śnieg pada i ciągle mu mało,
zasypie nam Ziemię całą :)...niech zasypuje, w końcu "zima zimą" to zjawisko prawidłowe, tak?:yes:
Straszą tylko, że w Noc Wigilijną, Pasterka ma być przy -18...jej, ciężko będzie, ale co tam :wiggle:
Jamles, o nie, nie, nie z Krupówek,
tym naszym niedźwiedziom zupełnie inaczej z oczu patrzy ;)
DPS, coś się zmieniło? napadało?...hm...czyżby wszystko co miało spać spadło u nas?
Przedwczoraj koleżanka wracała samochodem z Warszawy (180km)...8 godzin.
No to jest horror. Podjazdy pod górkę dla tirów niemożliwe do pokonania. Solarki śpią:cool:
Natalia Stanko :) uściski :)
W temacie pogody to ja mogę tylko :cry: :cry: :cry:
słonecznie, zielono i tylko te -1 :mad:;)
a śniegu to może wiadro by się nazbierało .....
Depesia podrzucić :rolleyes:
Monah, zdrówka życzę :hug:
smarki precz, przecież w święta musicie być najpiękniejsze na świecie
...i tak będzie :)
Jeśli chcesz trochę śniegu, mogę oddać kilka ton :p
dawaj, Ciociu Tolu, przyjmiemy wszystko.
Panna Zasmarkanna kombinezon ma, sanki ma, śniegowce fachowe ma...
...tylko śniegu nie ma.
szykują się u nas (kolejne) zielone Święta... :(
znów trzeba będzie w góry jechać, aby dziecku zimę pokazać. :rolleyes:
GUMISIOWA
20-12-2012, 16:14
TOLU KOCHANA
TOBIE I CALEJ TWOJEJ CUDOWNEJ RODZINIE-CUDOWNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA PRZEPELNIONYCH ATMOSFERA DOBROCI I CIEPLA RODZINNEGO ORAZ WSZYSTKIEGO CZEGO ZAPRAGNIECIE W NOWYM ROKU ZYCZY GUMISKA:hug:
http://www.rotfl.com.pl/data/media/69/Szczesliwych-Swiat-ekartka-gif-animowany-005-ewcia417.gif
Dużo szczęścia, zdrowia i powodzenia,
to tradycyjne, najszczersze życzenia.
Wesołych Świąt i Roku szczęśliwego.
Niech obficie da, co ma najlepszego!
WESOŁYCH ŚWIĄT życzy BOGUSIA
http://dompodsosnami.files.wordpress.com/2012/11/c5bcyczenia-c59bwic485teczne.jpg
Wszystkim moim drodzim przyjaciołom z Forum życzę
aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła
i ciepła rodzinnej atmosfery,
a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność
Ściskam Was świątecznie
Alunek z rodziną
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTfATBcAZI4F6DKUvrnuHShgbX8BC8ff JfiimUZyJDMM0dHN0lN
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia pragnę złożyć serdeczne życzenia.
Niech świąteczne dni będą czasem duchowej refleksji, rodzinnego ciepła i szczęścia,
spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień .
Życzę, aby Nowy 2013 Rok, upłynął w spokoju, zdrowiu i pogodzie,
przynosząc wiele osobistych i zawodowych sukcesów i radości.
http://traler.blox.pl/resource/MerryChristmas_400x400.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-CoCUmad9Sf0/UNShliDhDZI/AAAAAAAABnw/8c99fUvrrRE/s512/DSC_1076.JPG
W te piękne Święta Bożego Narodzenia
Pragnę złożyć Wam życzenia,
Aby przy świątecznym stole nie zabrakło ciepła rodzinnej atmosfery, miłości, uśmiechu i radości.
A Nowy Rok 2013 przyniósł szczęście i pomyślność.
Życzy Arnika z Rodziną :)
http://img716.imageshack.us/img716/1479/bozenarodzeniea.jpg
Ten cudowny, pełen miłości czas Świąt, niech przyniesie wiele szczęścia i radości, a Nowy Rok spełni najskrytsze marzenia.
http://img856.imageshack.us/img856/2396/defaultbq.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/856/defaultbq.jpg/)
Beata z rodziną:)
Natalia Stanko
21-12-2012, 20:33
http://www.kartki.lagata.pl/kartki/14/3976.JPG
http://ekarteczka.pl/kartki/3/9/d/946.jpg
Toluś dziękuję za kartkę dotarła i juz stoi na kominku. :wiggle:
martaibartek
22-12-2012, 13:35
http://img502.imageshack.us/img502/2761/33399091.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/502/33399091.jpg/)
Boże Narodzenie wkrótce, więc życzę Ci szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z twoich marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
Antosia, Jasiek, Marta i Bartek ze Stańczykowa ;)
Toluś :hug:http://www.mymerrychristmas.com/forum/images/smilies/108.gif
http://img203.imageshack.us/img203/5452/kartkawita1.png (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us%2Fph oto%2Fmy-images%2F203%2Fkartkawita1.png%2F)
Tolu :hug:
http://i2.fmix.pl/fmi2094/cfde4b990021ee6b50d6d254/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3580312/karta-swiateczna?privateKey=db366e77c4be43c3cf0fdd0fd86e 9f89)
życzy Daila
Tolu :)
http://imageshack.us/a/img715/3891/yczeniaem.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/5241/yczenia2012.jpg
Tolu
Wszystkiego naj, naj na te Święta.
mmajeczkaa
23-12-2012, 19:03
NIECHAJ MAGICZNA NOC WIGILIJNEGO WIECZORU
PRZYNIESIE SPOKÓJ I RADOŚĆ
NIECHAJ KAŻDA CHWILA ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
ŻYJE WŁASNYM PIĘKNEM
A NOWY ROK OBDARUJE
POMYŚLNOŚCIĄ I SZCZĘŚCIEM
WESOŁYCH ŚWIĄT
ŻYCZY MAJA
http://static.freepik.com/darmowe-zdjecie/pi%C4%99kny-materia%C5%82-wektor-kartki-%C5%9Bwi%C4%85teczne_34-58476.jpg
anna-maria3
23-12-2012, 19:21
http://womasolution24.com/wp-content/uploads/2012/12/kartka-na-muratora.001-001.jpg
http://img560.imageshack.us/img560/4098/wesolychswiat2012.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/560/wesolychswiat2012.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
czaplanka
24-12-2012, 13:19
Pełnych ciepła, uśmiechów i miłości Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten świąteczny czas będzie dla Was wszystkich okresem refleksji, odpoczynku i radości.
Tolu - wesołych Świąt dla Ciebie i Twoich bliskich
życzy czaplanka z Mężem
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=156479&d=1356353747
Tolu:hug:
http://imageshack.us/a/img846/2736/p1100273n.jpg
Jest taki czas,
Co łzy w uśmiech zamienia.
Jest taka moc,
Co smutek w radość przemienia.
Jest taka siła,
Co spełnia nasze marzenia.
To właśnie Magia
***Świąt Bożego Narodzenia***
Nadulka z rodziną:)
http://img585.imageshack.us/img585/8992/img0157fv.jpg
Nelli Sza
25-12-2012, 15:33
Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?
Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?
Dlaczego śpiewamy kolędy?
Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa.
Dlatego, żeby podawać sobie ręce.
Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.
Dlatego, żeby sobie przebaczać.
ks. Jan Twardowski
Radości i pokoju płynących z tego, że Bóg, narodzony w Betlejem, KOCHA NAS.
A także codziennej odpowiedzi na tę MIŁOŚĆ
w Waszych szczerych i otwartych sercach
w Nowym Roku 2013
życzą, a także dziękują
za okazaną pomoc i wsparcie:
Aleksandra, Paweł, Julia, Mikołaj Gaża - NELKI :)
http://e-kartki.net.pl/kartki/26/6/d/6665.jpg
Tolusiu:hug:
https://lh3.googleusercontent.com/-jpvpDzwyPIU/UNozlM88oAI/AAAAAAAAI9U/9Qvd5GpYQHs/s600/IMG_3424KARTKA.jpg
mariola3108
26-12-2012, 19:06
Tolu,
Zdrówka, radości, pomyślności, sukcesów własnych i ukochanych Ci osób i wszystkiego co najlepsze!
wprost z mojej choinki
http://img211.imageshack.us/img211/8634/pc230009.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/211/pc230009.jpg/) Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
i dziękuję za Twoje życzenia :)
Dzień dobry! :D
Za obrazki śnieżne kciałam podziękować, bo to jedyny nasz śnieg był w te święta.
Buziaki zostawiam i lecę chałupę po świętach ogarniać. :lol2:
Święta, święta i po świętach.
Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim za piękne życzenia,
Największym prezentem w tym roku u nas była pogoda.
Jakby chciała nam wynagrodzić te ostatnie dwa miesiące,
w czasie których za fajnie nie było.
Weekend przedświąteczny pełen słońca, mrozu i mnóstwa śniegu.
Odwilż przyszła przed pasterką, po -15 rano,
zero przed północą uderzyło falą przyjemnego ciepła.
W święta lekki plusik i słońce dawało okazję do przyjemnego spaceru.
Jest na plusie, ale śniegu mamy nadal dość sporo.
Widok z okna jadalni tuż przed świętami
http://www.iv.pl/images/86033773166338321047.jpg
i z okna w salonie
http://www.iv.pl/images/41548038395691649270.jpg
po drewno do kominka szło się taką dróżką
http://www.iv.pl/images/32583889243531939398.jpg
słonecznie
http://www.iv.pl/images/12499769226175278839.jpg
Żelko, tu prześliczna bombka od Ciebie, jeszcze raz dziękuję :)
http://www.iv.pl/images/70820980238180648580.jpg
choinka
http://www.iv.pl/images/92129298198350622376.jpg
http://www.iv.pl/images/71766260821709881152.jpg
ozdoby świąteczne w tym roku to ośnieżone gałązki i szyszki
http://www.iv.pl/images/14680270647684839633.jpg
kominek podobnie jak w ubiegłym roku
http://www.iv.pl/images/74991420067202298483.jpg
stół przygotowywany do wigilii
http://www.iv.pl/images/99324502565864346730.jpg
a w drugi dzień świąt, za oknem iglaki już bez śniegu
http://www.iv.pl/images/19905089308103973043.jpg
i taki świąteczny, ciepły klimacik
http://www.iv.pl/images/20766741603475639329.jpg
i tak Gwiazdka 2012 przeszła do historii, czekamy na Nowy Rok,
oby był nie gorszy od tego mijającego.
Pięknie wewnątrz i na zewnątrz. :yes:
U nas dzień przed wigilię jeszcze odrobinę pośnieżyło, a potem już było tylko gorzej...
Niemniej święta były bardzo ciepłe i rodzinne, wesołe, a więc takie, jak powinny!
Depesia, no i to chodzi,
śnieg jest tylko dodatkiem do wesołej, ciepłej, rodzinnej atmosfery.
W święta oglądaliśmy stare kasety VHS z nagraniami sprzed prawie 20 lat.
Śmiechu było co niemiara...mam wrażenie, że teraz wyglądamy o niebo lepiej,
a dzieci...no cóż trochę się postarzały ;):rolleyes:
I muszę pochwalić Mikołaja, który w tym roku błysnął pomysłowością.
Oprócz tego, czego kobieta się zwykle spodziewa ;)
znalazłam bilety do Teatru 6 Piętro na spektakl "Bóg mordu" w doskonałej obsadzie.
Tak więc 16 stycznia, wsiadamy w autko i pędzimy do stolicy,
po spacerze pięknie oświetlonym Nowym Światem,
będziemy się ukulturalniać u Michała Żebrowskiego.
Już się cieszę :wiggle:.
Mikołaj baaaardzo zapunktował, chyba mu sprawię nową czapkę ;)
Tolu piękne zdjęcia, jaaaaaaaaaaaaaaaaakie Ty masz okna ? (jakoś nie miałam przyjemności ich wcześniej zobaczyć)
pierwsze i drugie zdjęcie są naj :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mugatka, tak, mam wielgaśne okna, w salonie okno ma 360cm szerokości, po bokach 90cm i środkowa tafla 180cm.
Osadzone 50cm nad podłogą. W jadalni tak samo, też 360, między jadalnią a salonem dodatkowo drzwi tarasowe.
Nawet w pochmurne dni w domu jest mnóstwo światła.
Polecam wszystkim, lubiącym jasne, przestronne wnętrza.
Mycia wcale nie tak dużo, bo to nieotwierane fixy,
więc nie ma tych wszystkich zakamarków do czyszczenia.
http://www.iv.pl/images/21419682255590054161.jpg
http://www.iv.pl/images/31049095706243615408.jpg
martaibartek
28-12-2012, 08:21
Tolu piękne wnętrza!!!! i ja zachwycona twoim ogrodem nie dojrzałam, że i wewnątrz u ciebie bardzo elegancko i gustownie.
Okna zachwycające!!!! też mi się takie marzyły, ale...
Prezentu zazdroszczę. Czekam na relacje po... :)
Duże okna to moje wielkie marzenie.
Na razie nieziszczalne.
Może kiedyś...
Hej Tolu,
tak dawno nie pokazywałaś swoich wnętrz, że zapomniałam już jak masz pięknie...:rolleyes:
Przepiękne widoki za oknem, subtelne świąteczne dekoracje i cudnie zastawiony stół stwarzają niesamowity klimat:wiggle:
Cudnie masz...
Prezent w postaci biletów to świetny pomysł. Na tym jeszcze nie byliśmy, póki co poluję na spektakl kolacja dla głupca w Ateneum, ale będą grać dopiero w lutym i strasznie ciężko dostać bilety...:sick: Może byłaś już na tym?
Buziaki:bye:
Tolu...cudnie u ciebie...niezmiennie:):):)
Aga, ja byłam z moim m na "Kolacji dla głupca"....świetne:)
Pozdrawiam dziewczynki:)
S.P. a Maksiu twierdził, że w Szczecinie zawsze świeci, hm...trochę podkolorował ;)
Przepraszam bardzo, ale świeci.... może nie teraz akurat bo noc nastała, ale dziś bardzo ślicznie świeciło :p
Podkolorował???? Czasami trzeba, ale nie tym razem....
Toluś, ślicznie u Ciebie.... bije się w pierś i posypuje głowę popiołem... już zapomniałem jak pięknie jest u Ciebie...
Dziekuje Ci ślicznie za życzenia, wszelkiej pomyślności w nowym 2013....
pozdrawiam z daleka, ale zawsze blisko bo w szczególnym miejscu....
maksiu
Tolu już dzisiaj Tobie i całej Twojej rodzince życzę
http://img571.imageshack.us/img571/8311/nowyrokrs.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/571/nowyrokrs.jpg/)
mariola3108
30-12-2012, 21:50
Ściskam kochana i życzę samych wspaniałości. NIECH CI SIĘ SZCZĘŚCI!!!
http://blog.maturowo.edu.pl/wp-content/uploads/2012/01/sylwester.jpg
Toluś, ale jestem ciekawa jak w tym roku spędzasz Sylwestra... Czekam na Twoje opowieści:yes:
A tymczasem życzę Ci szampańskiej zabawy i spełnienia marzeń w Nowym Roku!!!!
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/8/ld/nf/xmgi/TRjg1uemFwNCaaebUB.jpg
Toluś - szczęśliwego nowego roku!!! :hug:
Natalia Stanko
31-12-2012, 09:20
Tola - zastanawiałam się czego mogę Ci życzyć?
Siły i motywacji, by BYĆ!
Cieszyć wszystkich swoim istnieniem, pięknym językiem, obliczem, dodawać nam siły do naśladowania Cię!
A z przyziemnych spraw życzę samych ciepłych dni, pięknych chwil z ukochanym mężem i wojaży dalekich i bliskich!!!
https://lh4.googleusercontent.com/-a-wXw7P3GIM/UOFuHTBRysI/AAAAAAAABpo/yBkn7RiYFYA/s601/zyczenia.JPG
Natalia Stanko :hug:dziękuję :)
takie piękne, osobiste życzenia,
kominek wygaszony, a ja czytając czuję ciepło rozlewające się po kręgosłupie :)
DPS,Yuka, Mariola3108, Bogumil Beatuś, Martaibartek, Agawi74, Rogbog Bogusiu, Szocik...dziękuję za życzenia, wpisy, za Waszą obecność :hug:
Maksiu, no wreszcie dajesz znak życia, już byłam zaniepokojona.
Czyli numeru komórki nie zmieniłeś i życzenia dochodzą...to dobrze :)
I podpowiem Wam, czego mi życzyć. Pokonania lęku przed lataniem,.
Żebym mogła chociaż marzyć o podróżach w miejsca, do których samochodem dojechać się nie da.
Bo teraz, kiedy wiem że z tym lękiem sobie nie radzę...nawet nie marzę.
A córka pracując w LOT-cie ma duże zniżki, jest okazja by korzystać...weekend w Barcelonie, za grosze, ech.
WSZYSTKIM,
którzy mnie tu odwiedzają, wspierają, dowartościowują ciepłymi słowami.
Wszystkim, którym ten wątek sprawia choć trochę przyjemności, jest w jakikolwiek sposób potrzebny,
Wszystkim, których bardzo lubię, cenię, szanuję, czytam z uwielbieniem i czekam z utęsknieniem na wpisy,
Wszystkim Wam
pragnę złożyć najcieplejsze, najserdeczniejsze życzenia w dniu,
w którym kończy się "stare" a nadchodzi "nowe".
Niech ten NOWY 2013 ROK
wbrew przestrogom okaże się dobrym Rokiem.
Niech nie zabraknie w nim zdrowia, powodów do radości, odpoczynku od zmartwień i problemów.
Niech to będzie Rok sukcesów zawodowych, Rok przeprowadzek do nowo wybudowanych domów,
Rok pozostania w dobrych związkach, w których nie zabraknie zrozumienia, cierpliwości, ciepła i miłości.
Niech to będzie Rok dający nadzieję, że co złe, słabe, niewarte naszej uwagi nie będzie zaprzątać naszych myśli,
nie ukradnie naszego czasu.
Niech wiosna przyjdzie szybko, a potem da poczucie, że trwa w nieskończoności.
Niech lato rozpieści słońcem, ciepłem i spowoduje, że nasze ogrody będą kwitły,
a my w dobrobycie (bo cena franka spowoduje że raty kredytu to będzie pikuś;))...pławić się będziemy,
i każdy weekend na leżaku pod jabłonią zaliczymy beztrosko.
Niech starczy nam sił na uśmiech i radość z drobiazgów, choć i powodami wielkimi nie pogardzimy ;)
I niech nam się nadal chce BYĆ tu...razem, pisząc do siebie, czytając, przyjaźniąc :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013
życzy tola z rodzinką :)
http://www.youtube.com/watch?v=q9T3V0PTmWU (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3Dq9T3V0PTmWU)
Natalia Stanko
31-12-2012, 11:37
dziękuję....
NAJLEPSZEGO TOLUSIU!!!
Wierzę, że 13 przyniesie
Wszystkim szczęście,
zdrowie i spełnione marzenia:lol:!!!
https://lh6.googleusercontent.com/-M-RxbkqeQcc/UOF3WgE2SMI/AAAAAAAAJEA/he0E0IVMS_I/s512/HAPPY%2520NEW%2520YEAR%25202013.jpg
Życzę dobrego roku!!! Takiego, w którym nie ma złych chwil, nie ma złych zdarzeń a są tylko miłe, fajne, radosne chwile!!!! Żyjmy i cieszmy się każdą tą chwilą!!!!
http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTZLiDLXgPcEa29C6p89zVRvPkexo5wn PUUHtlioNiCYK5bY9LaySV-9p9W
Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość,
pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń.
A gdy się one już spełnią niech dorzuci garść
nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens!
http://www.rotfl.com.pl/data/media/70/szczesliwego-nowego-roku-ekartka-figa57.gif
http://img22.imageshack.us/img22/797/nowyrokm.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/22/nowyrokm.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Tolu
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Hej Toluś
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :hug: http://www.brothersinhonour.com/images/smilies/smiley_champagne.gif
Oby 13 była dla wszystkich szczęśliwa:wiggle:
Hop, hop!
Czy obchody noworoczne już zakończone? :lol2:
Ania i Heniu
04-01-2013, 21:43
Tolu, wybacz, że dopiero dziś, ale z całego serca życzę Tobie spełnienia wszystkich planów na 2013 rok, zdrowia, uśmiechu i oczywiście cudownych wypraw w tym roku (byc może znowu będę mogła podziwiac cudowne uroki Malcesine:)) Wszystkiego dobrego.
Tola .... już po Sylwestrze, wiesz ...??? Mamy 8 dzień stycznia .... ;)
Ani chybi do Italii sie wybrała! :o
pewnie w Modlinie czeka na samolot
hi hi, tiaa, do Italii, chciałabym, chciaaała ;)
Mój rozdeptany laptop w naprawie, a lapki innych członków rodziny jakoś ciągle zajęte.
Nie mam jak się dorwać do sieci. Normalnie odwyk mam ;)
Ania i Heniu, dziękuję za życzenia, Wam również życzę zdrowia i szczęścia w Nowym Roku.
A Malcesine?...nie wiem czy się uda w tym roku, kryzys daje się we znaki.
Daila, Agawi74, Edyta M, Braza, DPS, Rogbog, Rasia, dziękuję :)
U nas jeszcze nie do końca stopił się grudniowy śnieg.
Resztki leżą, ale nie zabezpieczają roślin przed mrozem.
A zapowiadają od czwartku mrozy siarczyste. Ojjj, bez pierzyny będzie marzł ogród.
Może ognisko rozpalić? ;)
No i jak Wam w tym nowym roku, robaczuszki kochane, dobrze??
Bez śniegu - nie dobrze mi i moim rozwiośnionym roślinkom:no::(.
Ojj dostaną w kość i zmarzną na kość w tym roku... psiakość!!!;)
czesc Tolcia. Ja wczoraj marudzilam o sniegu i dzis cos mnie wysluchalo, snieg spadl w sporej ilosci, kiedy zaczelo padac nic nie zapowiadalo, ze az tyle kolderki roslinnosc dostanie a od jutra mroz. wiec sie ciesze moze w tym roku moje cebulki wyjda na swiat, bo w ubieglym krokusiki poszly w diably.
Rsiowe tulipki to maja przerabane jak nie zasniezy, biedne :hug:
Oczywiscie ze sniegu oprocz mnie najbardziej zadowolony jest Okrus, gdyby nie jaskrawe ubranko to bialy bylby niewidoczny kiedy ryje korytarze sniezne:wiggle:i nawet ja dzis po pracy i obiadku ruszylam swoje 4 litery na dlugi spacer i obchod ogrodu mojego ukochanego.:rolleyes:
Ogrodu nie widzę, śnieg jeszcze leży (ale już pewnie niedługo). W te pędy przykrywałam tulipany - chyba od tych Rasiowych złapały i też zaczęły wyłazić ....
Tolu ....jak Cię kryzys dopadnie ( w co nie wierzę ) zawsze możesz do mnie na wakacje przyjechać ...... takie All Inclusive Wam zaserwuję ,że o Włoszech na długie lata zapomnisz :p
....a ja mam śnieg :wiggle:
Ogrodu nie widzę, śnieg jeszcze leży (ale już pewnie niedługo). W te pędy przykrywałam tulipany - chyba od tych Rasiowych złapały i też zaczęły wyłazić ....
Czym je przykryłaś?:rolleyes:
ja wczoraj zbieralam snieg z trawy na taczke i przewozilam na place cebulkowe, bo topniec zaczyna i mroz ma przyjsc, nie wiem czy dobrze zrobilam ale chyba tak :rolleyes: moje jeszcze nie wylazly i niech siedza w ziemii na razie
Czym je przykryłaś?:rolleyes:
świerkowym chrustem, który z przed nosa indianom zwędziła ;)
świerkowym chrustem, który z przed nosa indianom zwędziła ;)
Dokładnie tak!!!! ;)
witam Tolu
ciągle zaglądam tu do ciebie -kiedys się nawet odezwałam.Dzis jednak piszę z innej beczki;powiedz mi proszę czy polecasz jakis konkretny adres w chorwacji bo wiem ze ją uwielbiasz.Na rynku jest tyle tego ze nie wiem co wybrac .
mariola3108
12-01-2013, 15:01
:hug:
świerkowym chrustem, który z przed nosa indianom zwędziła ;)
Dokładnie tak!!!! ;)
Tylko skąd ja mam wziąć tych Indian???:rolleyes:
Tylko skąd ja mam wziąć tych Indian???:rolleyes:
apacz z wa-wy (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3Dz6wteK3ndEQ)
wioska w mojej wsi, opuszczona w ub. roku, podobno udali się na północ
apcz z wa-wy (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3Dz6wteK3ndEQ)
wioska w mojej wsi, opuszczona w ub. roku, podobno udali się na północ
...z chrustem? :rolleyes:
Biało u nas, prawdziwa zima z niezłym mrozem.
Śnieg przykrył ogród, więc rośliny nie pomarzną.
Wczoraj i dzisiaj zaliczyliśmy dwugodzinny spacer po lesie w świeżym białym puchu...no poezja.
Patrzyłam jak wariują w śniegu psy sąsiadów, tak jak Okruch Tarci :)
Lipka, ja to bardziej "włoska" jestem niż "chorwacka".
Trudno mi doradzić. Nie wiem czego oczekujesz, jaka oferta Cię interesuje.
We wrześniu byliśmy w okolicy Poreća, w kompleksie Lanterna należącego do firmy Valamar.
Ogromny kompleks, wejdź na ich stronę i przejrzyj ofertę.
My byliśmy zadowoleni. Pozdrawiam :)
ja to bardziej "włoska" jestem niż "chorwacka".
Zdecydowanie! :lol::lol: http://vz.iminent.com/vz/1b58eca0-5a29-4e0b-a502-80aae56cab89/2/italy-winking.gif
Tylko skąd ja mam wziąć tych Indian???:rolleyes:
apacz z wa-wy (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3Dz6wteK3ndEQ)
wioska w mojej wsi, opuszczona w ub. roku, podobno udali się na północ
...z chrustem? :rolleyes:
... dotarli do mnie i stwierdzili, że u mnie jak w domu, więc dalej nie lezą:no: Z wdzięczności przynieśli gałązek świerkowych ;)
No to chyba wreszcie i dla mnie spadnie trochę porządnej śniegowej pierzynki! :D
Tolowe zaklinania chyba pomogły, nie inaczej.
Nasypało troszkę, teraz dosypuje więcej.
Pięknie jest, jako i u Was, Tolunia! :D
DPS, u nas śniegu po dach, toniemy w nim.
Tam, gdzie zwalamy po odśnieżeniu podjazdu i chodnika, jest góra wysokości Kasprowego...no prawie ;)
Ogród zasypany po czubki choinek...też prawie. Mogłoby już przestać padać, naprawdę wystarczy.
Co by nie mówić, piękna zima :)
Prezentu zazdroszczę. Czekam na relacje po... :)
Marta, dla Ciebie relacja po... :)
Spektakl "Bóg mordu" zachwycił publiczność (nas też), która wypełniła teatr po ostatnie krzesło.
Dobry scenariusz, super dialogi, obsada doborowa.
Niezwykły wieczór, świetna rozrywka. Polecam wszystkim gorąco.
I to nic, że potem jeszcze dwugodzinna podróż do domu, powrót po północy.
Warto :)
martaibartek
18-01-2013, 21:38
Oj Tolu tym bardziej zazdroszczę!!!!! cieszę się, że tak miło spędziliście wieczór/noc :)
I u nas śniegu pod dostatkiem i mrozik ostry, pierzynka dla roślinek idealna.
Jako, że u nas od dziś ferie zimowe śnieg tym bardziej wskazany :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin