PDA

Zobacz pełną wersję : DOM TOLI



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 [51] 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63

tola
18-01-2013, 22:52
Martaibartek, u nas też ferie od dziś, bądź czujna, możemy się spotkać na jakiejś górce na sankach ;)

DPS
18-01-2013, 22:53
Hmmm...
Nasza "pierzynka" jakies 5 cm ma...
Biała jest, ale cieniutka. :(
No nic - cieszę się, że w ogóle cokolwiek jest, bo rosliny w tych mrozach trochę ochrony mają. :)

TAR
18-01-2013, 22:57
czesc i czolem :D

u nas sniegu tyle co tydzien temu nasypalo ale wiecej niz u soltysowej, za to zaczyna powoli mrozic, oj bedzie sie jutro dzialo, bedzie:wiggle:

tola
18-01-2013, 23:33
TAR, czytałam, czytałam,
wiesz, że zazdroszczę tego ogniska, kociołka
i tego...co się dziać będzie, a filozofom się nie śniło.
Na osłodę tego, że mnie tam nie będzie zostaje mi nadzieja na Bombardino.
Może już w najbliższy wtorek...na ziemi włoskiej.
Czułam, że Szanowny coś knuje za moimi plecami.
Ferie zimowe bez desek pod stopami...to w jego pojęciu zbrodnia niemalże.
Znów mnie będzie ciągnął setki kilometrów w świat. Zimą...ja mało chętnie niestety.
No chyba że to Bombardino...wybaczę mu ;)

TAR
18-01-2013, 23:37
Tolcia pomachaj Wlochom ode mnie :D i wiosne przywiez z powrotem. A bombardino jest warte ciagnienia setki k(a)m(ow). nic tylko poslizgu dobrego zyczyc Ci na osniezonych stokach :)

tola
18-01-2013, 23:45
Dziękuję :)
To forum jednak jest niesamowite.
Szanowny zadzwonił do męża mojej forumowej koleżanki mieszkającej pod Krakowem,
długo go namawiać nie musiał, potem "uchodzili" moją forumkę...no i jedziemy razem naszym samochodem.
Przed wczoraj powstał pomysł, wczoraj zapadła decyzja...jak zwykle wszystko spontanicznie i natychmiast.
Ja mam się tylko spakować i nie narzekać. No cóż :rolleyes:

TAR
18-01-2013, 23:49
i to sa dobre forumki, bo te moje zaglebianki forumowe takie chetne do przyjazdu nie sa. Tolu bawcie sie przednio :D

DPS
19-01-2013, 10:35
Dobrego odpoczynku, Tolu, przywieź mnóstwo pięknych zdjęć zimowych! :)

betib
19-01-2013, 15:33
Dziękuję :)
To forum jednak jest niesamowite.
Szanowny zadzwonił do męża mojej forumowej koleżanki mieszkającej pod Krakowem,
długo go namawiać nie musiał, potem "uchodzili" moją forumkę...no i jedziemy razem naszym samochodem.
Przed wczoraj powstał pomysł, wczoraj zapadła decyzja...jak zwykle wszystko spontanicznie i natychmiast.
Ja mam się tylko spakować i nie narzekać. No cóż :rolleyes:

ale Ci fajnie :)
Tolus daj mi jakies namiary na PW ..my póki co w tym roku do Harrachov latamy :) Pozdrów męża !

Zołzaa
20-01-2013, 19:42
Tolu łapię Cię tak w biegu zanim wyjedziesz i zdam pytanie z innej beczki czy moższ polecić mi jakąś ciekawą lekturę na te zimowe wieczory? wiem, że dużo czytasz i polecałąś kilka razy pewne książki, ale nie zapisałąm tytułów niestety

Arnika
20-01-2013, 20:36
i to sa dobre forumki, bo te moje zaglebianki forumowe takie chetne do przyjazdu nie sa. Tolu bawcie sie przednio :D

Są są chętne.. i przyjadą.. znaczy ja przyjadę.. tak jak się umawiałyśmy...

Tolu pysznego bombardinio na stokach i białego szaleństwa...

yuka
20-01-2013, 22:33
Tolu, baw się dobrze:hug: i przywieź wiosnę jak będziesz wracać:yes:

braza
21-01-2013, 10:13
Miłej zabawy!!!

mariola3108
22-01-2013, 20:52
u nas też ferie od dziś

ale Ci dobrze, u nas dopiero od 11 lutego
chociaż ja i tak będę pracować, ale choć młodzież nieco odpocznie
:bye:

Ew-ka
26-01-2013, 13:24
miałaś nosa ,żeby pojechać w ciepłe Dolomity :p

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bialystok/bialystok-byl-w-nocy-najzimniejszym-miastem-w-pols,1,5404940,region-wiadomosc.html

Ew-ka
26-01-2013, 13:55
Siostra ....byłam wczoraj na koncercie Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej ...... http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tHSRyzDK5DQ#!
a we wtorek są u Ciebie ......idź nie pożałujesz ....przepiękne ballady i cudne klimaty .......i przepiękne opowieści




0 stycznia 2013r.
Rzeszów
sala Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego
(ul. Chopina 30)
„Ballady na dwa serca” – koncert ballad rosyjskich (z repertuaru B. Okudżawy, W. Wysockiego i Ż. Biczewskiej)
godz. 18.00
bilety w cenie 35zł do nabycia:
* Estrada Rzeszowska (ul. Jagiellońska 24),
tel. 17 853 80 04


25 stycznia 2013r.
Olesno
Miejski Dom Kultury
(ul. Wielkie Przedmieście 31)
godz. 20.30 (wstęp od godz. 19.00)
cena biletów: 20zł (do nabycia bezpośrednio przed koncertem)


27 stycznia 2013r.
Warszawa
Dom Kultury Imielin
(ul. Dereniowa 6)
Koncert charytatywny, podczas którego zbierane będą pieniądze na specjalistyczną operację Mariusza Łapińskiego; więcej o Mariuszu na stronie: www.polaczpolkule.pl (http://www.polaczpolkule.pl)
godz. 17.00
wstęp wolny


29 stycznia 2013r.
Białystok
UWAGA!!! Nastąpiła zmiana miejsca koncertu!
Aula Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania
(ul. Ciepła 40)
godz. 18.00

martaibartek
26-01-2013, 14:32
Tolu czekam na relację z Włoch :)

no i znowu ci zazdroszczę... ehhh to się chore zaczyna robić :)

braza
30-01-2013, 19:14
Rozumiem, że jeszcze na wywczasach ... Bawcie się dobrze!

agawi74
31-01-2013, 00:16
Udanego wypoczynku Tolu :bye: http://emoty.blox.pl/resource/laie_64.gif

tola
31-01-2013, 11:39
Braza, już nie na wczasach, wróciliśmy w niedzielę wieczorem,
ale od poniedziałku taki młyn, że nie wiadomo było w co ręce włożyć.
Miałam jeden dzień na ręczne przepisanie tekstu w jęz. angielskim na 26 stronach A4.
Mroczki przed oczami ;)
Przyjechała koleżanka ze studiów na dwa dni, więc szalałyśmy po mieście,
byłyśmy dwa razy w kinie i takie tam ;)
Jeszcze walizka nie do końca rozpakowana, a jutro rano wyjeżdżam na trzy dni...wyjazd służbowy.
Dzieje się :)

Agawi74, mam nadzieję, że ten weekendowy wyjazd będzie wypoczynkiem :)

Ew-ka, nie starczyło czasu żeby pójść na ten koncert, żałuję. Ale cieszę się, że Ty byłaś :)
Yuka, prosiłaś żeby wiosnę przywieźć z Italii, przywiozłam :wiggle:
z dachu leci, po ulicy płynie, w domu duszący zapach hiacyntów...prawie wiosna :)
A u Włochów w górach mnóstwo śniegu, a w dolinie wiosennie, koło 10 stopni na plusie.

TAR, DPS, Betib, Mariola3108, Arnika, Martaibartek, dziękuję za życzenia,
były szczere, bo wyjazd się udał.
Tylko pierwszego dnia padał śnieg, potem już słońce, słońce, słońce :)
I to szafirowe niebo i porażająca biel śniegu, ta przestrzeń przed oczami, w której oddycha się inaczej, głębiej.
Wolność myśli, stromizna stoków, cudowne ścieżki spacerowe z szumiącą rzeką płynącą kaskadowo.
Czapy śniegu na drzewach, krzewach, dachach skibarów.
Canazei...urokliwe miasteczko pięknie oświetlone nocą,
u stóp Dolomitów, z ludźmi uprzejmie pozdrawiającymi.
No i cieplusie Bombardino :wiggle: :)

Będą zdjęcia ;)

tola
31-01-2013, 12:26
http://www.iv.pl/images/11463009901839281402.jpg

http://www.iv.pl/images/36312948875271856441.jpg

http://www.iv.pl/images/49581483250988871062.jpg

http://www.iv.pl/images/53181702945378712839.jpg

http://www.iv.pl/images/41382018084712680738.jpg

ten domeczek to bar, w którym Bombardino po 10km spacerze smakowało nieziemsko :)

http://www.iv.pl/images/13487217458747070929.jpg

http://www.iv.pl/images/24142906999436934693.jpg

http://www.iv.pl/images/15059601639904594551.jpg

to jeszcze nie koniec :rolleyes:

tola
31-01-2013, 12:36
http://www.iv.pl/images/95155812846673909940.jpg

ciekawa elewacja ;)

http://www.iv.pl/images/16368519804099345595.jpg

u nas, może by taką architekturę nazwano gargamelem, ale tam pasuje

http://www.iv.pl/images/87400191725022780736.jpg

prawie jak wąskotorówka w Puszczy Białowieskiej ;)

http://www.iv.pl/images/59919428004822567374.jpg

http://www.iv.pl/images/71945838654795500054.jpg

jak nie Bombardino, to może herbatka?

http://www.iv.pl/images/46710764115940283811.jpg

to nasz hotel, skromny, ale po nartach można było popływać w basenie i wygrzać się w saunie, a to bezcenne

http://www.iv.pl/images/09620518875718879020.jpg

w czasie nocnego spaceru

http://www.iv.pl/images/79708206516445748486.jpg

Zygul
31-01-2013, 12:43
Dobry :D
nie było mnie tutaj z rok czasu, ale jak widzę nic się nie zmienia,
jak nie przepiękny ogród to piękna Italia...
tak trzymać! :)

tola
31-01-2013, 12:45
A teraz już nie "z dołu do góry" tylko "z góry na dół"
czyli z dachu świata, czyli... Miras przeszczęśliwy :)

http://www.iv.pl/images/64860279383049213232.jpg

http://www.iv.pl/images/87522122709747477139.jpg

http://www.iv.pl/images/23352315088318368285.jpg

http://www.iv.pl/images/28409313744800778441.jpg

zachód słońca inaczej

http://www.iv.pl/images/57403893418719844886.jpg

i jeszcze raz z dołu do góry

http://www.iv.pl/images/01400649829271872144.jpg

http://www.iv.pl/images/25962238992902045614.jpg


W taki deszczowy, pochmurny dzień jak dziś,
z przyjemnością wróciłam do tych słonecznych zdjęć.
Mam nadzieję, że Wam też sprawią choć odrobinę przyjemności.
Jeszcze miesiąc...pożegnamy luty i będziemy czekać na wiosnę
i zaglądać w ogródki wypatrując pierwszych kwitnących cebulowych.
Pięknie będzie :)

tola
31-01-2013, 13:00
Tolu łapię Cię tak w biegu zanim wyjedziesz i zdam pytanie z innej beczki czy moższ polecić mi jakąś ciekawą lekturę na te zimowe wieczory? wiem, że dużo czytasz i polecałąś kilka razy pewne książki, ale nie zapisałąm tytułów niestety

Zołzaa, zajrzyj tu:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?4316-Ksi%C4%85%C5%BCki/page41

to prawdziwa kopalnia wiedzy o tym co warto przeczytać, a co trochę mniej :)

Zygul, no wiesz!!!...taki odwyk od Forum to zbrodnia.
Co słychać? opowiadaj

bogumil
31-01-2013, 13:06
Wiedzialam kiedy wpasc w odwiedzinki:) Tolu fotki zachwycajace i zapierajace dech w piersiach!!!!!!!
pozdrawiam cie serdecznie:)

Zygul
31-01-2013, 13:13
taki odwyk od Forum to zbrodnia.
Co słychać? opowiadaj
na to drugie forum mnie wyciągnęły mordy znajome :D
jakoś się kręci, nie ma co narzekać...

zuz@nka
31-01-2013, 13:28
padam z zachwytu - fotki SUPER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia_Grzes
31-01-2013, 13:41
Witaj Tolu.
Zdjęcia piękne i widzę ,że wypoczynek udany i tak trzymać.:wiggle:
U nas w ciągu jednego dnia( +12st ) całkowicie stopniał śnieg.Widać już prawie wszystkie posadzone na jesień cebulowe.:o
Mam nadzieję ,że jakoś dotrwają do wiosny :sick:
Pozdrawiam :bye:

Arnika
31-01-2013, 13:46
Mmmmmm
No i co ja mam powiedzieć... ?????????????:o

Porwę chociaż to jedno bombardinio i pooglądam jeszcze kilka razy te fotki...

yuka
01-02-2013, 13:01
Ale mieliście super urlop!!!
Pozachwycam się jeszcze:yes:
Cudne fotki!!!!

agawi74
01-02-2013, 14:32
Phi, ale fotki:p No cudne Tolu:jawdrop::jawdrop:
Super, że mieliście piękną pogodę, ja w tym samym czasie bawiłam w polskich górach i ze słońcem i to marnym był tylko 1 dzień:sick:
Reszta to śnieżyce:rolleyes:
Mam nadzieję, ze odpoczęłaś i naładowałaś akumulatorki:wiggle:
Miłego weekendu:bye:

Daila
01-02-2013, 15:22
O tak piękne widoczki :jawdrop:
Zdjęcia jak zaczarowane :rolleyes:
Fajnie, że wyjazd się udał, a czy mogło być inaczej :rolleyes:

DPS
01-02-2013, 15:54
Bombardino nie znam, więc herbatkę wezmę i jak Arnika - usiąde i jeszcze raz pojadę z Tobą do Italii zimą.
Było pięknie!
Bardzo się cieszę, że mogliście pojechać i odpocząć, naładować akumulatory! :D

braza
04-02-2013, 19:04
Herbatka ... bombardino (nawet nie wiem, co to za ustrojstwo) ... a kawy to dostanę????

Piękna ta elewacja!!!

tola
05-02-2013, 17:56
Bogumil-Beatko, Zuz@nka, Arnika, Yuka, Agawi74, Daila, DPS :)
cieszę się, że zdjęcia Wam się podobały :)
Góry zimą mają swój nieodparty urok , zwłaszcza kiedy pogoda dopisuje ;)

Kasia_Grzes, piszesz, ze u Ciebie wyszły już wszystkie cebulowe.
W wątkach innych dziewczyn też o tym czytam.
Ktoś pisał, że hortensja pnąca ma dwu centymetrowe liście :eek:
Ja to czasem myślę, że mój region to z jakiejś kompletnie innej bajki jest.
Od kiedy na początku grudnia spadł pierwszy śnieg, tak do tej pory cały czas leży.
Było go bardzo dużo, potem przyszła odwilż, trochę stopniało, potem dopadało, potem porządnie dowaliło.
Teraz była odwilż, więc góry śniegu zaczęły maleć, trawnik mocno widoczny,
ale na rabatach śnieg jest stale od grudnia. Więc nawet nie mam szansy zauważyć co w ziemi piszczy.
Pewnie nic. Bo co się może dziać pod śniegiem?
A Wam pewnie trudno w to uwierzyć, że u mnie jest tak, jak piszę.
Biegun zimna...i tyle. I znów będzie jak co roku.
U Was po kwitnących krokusach nie będzie śladu, tulipany zaczną przekwitać, a u mnie dopiero ziemia wyjrzy spod śniegu.
Ech...

Braza, mówisz, że ta malowana elewacja fajna jest?
No to pokażę Ci jeszcze jedną, którą przyuważyłam...jeszcze bardziej fantazyjno-praktyczna.
Po lewej stronie ukryta wnęka z szopką Bożonarodzeniową, na środku wnęka ze świecami,
potem drewno ułożone w choinkę z ozdobami....cuda wianki ;)

http://www.iv.pl/images/40303248627127725094.jpg

nie chcesz ani Bombardino, ani herbaty, tylko kawy, tak?
I papieroska...jak zawsze?
Życzysz - masz.
Nawet bonus w postaci przyjaciółek też ;)

http://www.iv.pl/images/36571934959168904242.jpg

A teraz najważniejsze: ponarzekałam na klimat,
a tymczasem wczoraj słońce świeciło prawie dwie godziny,
dziś też coś tam błyskało...byłam pod wrażeniem....wow :cool: :)

DPS
05-02-2013, 18:34
O żesz, z tym drewnem... :o

Fakt, jak czytam, to trudno uwierzyć, że można tyle śniegu mieć.
Śniegu to zazdraszczam w całej rozciągłości.
Późnej wiosny to już może niekoniecznie. ;)

Kasia_Grzes
06-02-2013, 10:19
Tolu za szybko się pochwaliłam ,od rana sypie śnieg ,już biało na całego, a więc nie będę taka, cierpliwie z Tobą poczekam na wiosnę:sleep:.
Masz rację u nas szybciej wiosna i kwiaty , za to dzięki Twoim zdjciom z póżniejszej wiosny dłużej cieszymy się nią na forum .I tak trzymać :D.
:bye:

S.P.
06-02-2013, 15:14
Tola, zdjęcia piękne. Wierzę, że w takim otoczeniu się wspaniale wypoczywa. U mnie też wyszły krokusy, tyle że topią się kałużach deszczu. Oby nie przyszedł większy mróz, bo pewnie je zniszczy. To są pierwsze kwiatki w moim nowym ogrodzie.

tola
07-02-2013, 12:59
S.P. cebulowe są bardzo odporne, nie martw się, nie zmarzną.

A u nas za oknem...świat jest całkowicie biały.
Wszystko zasypane świeżym, białym śniegiem, dosłownie wszystko.
Cały świat w jednym białym kolorze.
I cały czas pada, tak spokojnie, równiutko, wielkimi, gęstymi płatkami.
Kiedyś były takie szklane kule, którymi się potrząsało i padał w nich śnieg.
Dokładnie tak to teraz wygląda za oknem.
Znów nam wszystko ubałwani ;)

DPS
07-02-2013, 14:43
Szczęściara...
U nas wczoraj rano tak pieknie popadało, ale dzisiaj to już tylko smętne resztki są.
Pozostaje oglądac zimowe fotki i wyobrażać sobie, że tam się jest. ;)

rasia
07-02-2013, 15:46
Toluś kochana! Tylko u mnie napisałaś o śniegu, a od razu zaczął padać pięknie i równiutko:cool:... dziękuję, że podzieliłaś się z mną białą kołderką... już wszystko przykryła jak należy:lol:.

agawi74
07-02-2013, 16:41
U nas też sypie jak cholera:bash: http://www.messentools.com/images/emoticones/varios/www.MessenTools.com-Varios-big-215.gif
Ja już mam dość zimy!!!! Tolu, czarodziejko bardzo poproszę o wiosnęhttp://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRn-GP2meNS1uUySo8aEvk_OQaF8VyOVxp57dBD5_DVALghMIoA

tabaluga1
07-02-2013, 16:50
Zdjęcia zimy z Dolomitów cuuuudowne. Taką zimę i jeszcze na nartach- kocham. Ale też już chcę wiosny:yes::yes::yes:
A u mnie wczoraj zrobiło się tak ładnie wiosennie, słońce tak pięknie wysoko już świeciło i tak jasno, jak w marcu:) I nawet ptaki zdawały się być zadowolone, bo radośnie świergotały. A dziś znów przymrozek i wszystko szare, bo śniegu już ani śladu.
Cebulowe też już mi powychodziły, ale dadzą radę.

rasia
07-02-2013, 17:13
NOszzfak!!!:jawdrop::jawdrop: Jakie piękne zdjęcia!!!:cool::cool: I bombardino... no... nooooo... mrrrraauuuu....:cool:

TAR
07-02-2013, 18:10
Toluś kochana! Tylko u mnie napisałaś o śniegu, a od razu zaczął padać pięknie i równiutko:cool:... dziękuję, że podzieliłaś się z mną białą kołderką... już wszystko przykryła jak należy:lol:.


To niech Tola i u mnie napisze o sniegu, moze spadnie, bo cebulki i mi wylaża a sie boje ze przemarzna

braza
07-02-2013, 23:29
Pomysł z drewnem rewelacyjny!!
Dziękuję za kawę i ... przyjaciółkę:)

mariola3108
10-02-2013, 21:45
Toluś już nie mogę się doczekać wiosny w Twoim ogrodzie, :lol2:
a w między czasie powracam do Twojego zielonego raju z ostatnich lat.

tola
12-02-2013, 09:54
No niestety dziewczyny, czarownica tola straciła moc.
Na razie żadnych czarów nie będzie.
Dziś ostatki, a ja w kiepściutkiej formie :(
Już w ten weekend wirusy próbowały mnie rozłożyć,
walczyłam z nimi jak lwica, myślałam, że zwyciężę.
Ale wczoraj miałam planowany zabieg w szpitalu,
uśpili mnie, potem wybudzili, wieczorem wypuścili do domu,
osłabioną...wiadomo.
I w nocy wirusy pokazały na co je stać.
O matkozcórką jak mnie łamie. Zatoki dowalają z całą mocą,
głowa pęka, kicham tak, że płuca się przewracają podszewką do góry.
Nie wiem, czy się obejdzie bez antybola.
Zabieg przy infekcji wirusowej nie był dobrym pomysłem, oj nie był.
Ale cóż, trzeba wziąć się w garść.

Pomaga piękna pogoda, za oknem jest prześlicznie.
Mnóstwo śniegu, bezwietrznie, leciutki mróz i słońce, słońce, słońce :)
Gdyby nie choróbska, wyszłabym na taras ze szklaneczką ciepłego Bombardino
(przywiozłam butelkę z Włoch, a jakże )
a tak, piję jakieś Terafluty i inne Ferwexony i marzę o tym,
by głowa przestała na.....niczać.
No to się trochę poskarżyłam ;)

Beauty
12-02-2013, 10:35
Tolu .zdrówka życzę :yes:faktycznie zabieg podczas infekcji nie był dobrym pomysłem...:(
U mnie też wirusy szaleją ,Zu się" rozłożyła"...:( Wszak ma tylko katar i ból gardła ,ale jest bardzo słaba.
Tola nie daj się chorobie,może to bombardino bardziej pomoże....:yes:
buziaczki zostawiam

Daila
12-02-2013, 11:03
Tolu dużo zdrówka życzę :hug:
U nas dziś też pięknie słoneczko przygrzewa :yes:

rasia
12-02-2013, 12:04
Bea dobrze pisze... Bombardino z pewnością pomoże!:yes::yes::yes: Buziaki ze zdrówkiem posyłam:hug:.

rogbog
12-02-2013, 16:57
Tolunia zyczę Ci dużo zdrówka,przynoszę herbatkę z konfiturą:)
http://www.moje-napoje.pl/images/products/big/Herbata-po-Krymsku.356.JPG


...o śledziku nie zapominaj:D...mimo wszystko
http://www.mmtorun.pl/sites/igc3/files/imagecache/600-wide/images/wwwmmtorunpl/1180/uczcij-ostatki-7-zl-zamiast-14-zl-za-zestaw-aromatyczny-sledzik-600565-regular.jpg?mi25dv

DPS
12-02-2013, 17:40
Ojeje...
Tola - KASZĘ JAGLANĄ JEDZ, MNÓSTWO KASZY JAGLANEJ!!!
Zapytaj Ew-kę, ona Ci powie, że to znakomity pomocnik w infekcjach jest!!!
No i czosnek, a nie te chemiczne teracoś tam.
Ewa nasza EZS znaczy, pisała niedawno, że lepiej już nurofem wtedy wziąć, bo p/bólowy i p/zapalny, a te wszystkie Gripexy i terachemie zwalczają WYŁĄCZNIE objawy.
Kaszaaaaaaa!!!!
Czosneeeek!!!!
Nurofen zatokiiiiiiii!!!!!!!!!!

:hug: :hug: :hug:

agawi74
12-02-2013, 18:16
Tolu

zdróweczka życzę kochana:hug:
A na zatoki polecam wyłącznie Sinupret- działa wolno, ale skutecznie bo jest ziołowy:yes:

http://www.i-apteka.pl/data/gfx/pictures/large/2/4/942_1.jpg

rasia
12-02-2013, 18:43
Toluśka, spotkanie babskie-forumowe w SPA gdzieś w centralnej Polsce 31 maja się szykuje... powiedz, że przyjedziesz...



http://www.mmkoszalin.eu/sites/igc3/files/imagecache/600x360/images/wwwmmkoszalineu/18729/kot.png?mgrvvz

bogumil
12-02-2013, 18:47
Tolu...nie dawaj się choróbskom....wiosna niedługo!!!!! I tego się trzymajmy:):):)
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za zdrówko:):):)

Ew-ka
12-02-2013, 19:06
Ojeje...
Tola - KASZĘ JAGLANĄ JEDZ, MNÓSTWO KASZY JAGLANEJ!!!
Zapytaj Ew-kę, ona Ci powie, że to znakomity pomocnik w infekcjach jest!!!
No i czosnek, a nie te chemiczne teracoś tam.
..........lepiej już nurofem wtedy wziąć, bo p/bólowy i p/zapalny, a te wszystkie Gripexy i terachemie zwalczają WYŁĄCZNIE objawy.
Kaszaaaaaaa!!!!
Czosneeeek!!!!
Nurofen zatokiiiiiiii!!!!!!!!!!

:hug: :hug: :hug:
DPS-sia prawdę mówi .....lepiej nurofen i dużo pij .....i rosółek (bulion) z wciśniętym czosnkiem .....i wapno (po 2 musujące tabletki kilka razy dziennie)

Ostatnio odkryłam olejek z oregano (Oregasept H97) http://www.noni1.com.pl/158,wielofunkcyjny_oregano_oil.html

ps.....przez tydzien miałam chore wnuki .....wirus bostoński !!!! słyszałyście o takowym ??? ja po raz pierwszy spotkałam się z taką chorobą -dzieci dość szybko przeszły przez tą pierwszą najcięższą falę ,ale ich mama przeszła ją bardzo ciężko http://wiki.fakt.pl/Choroba-bostonska-objawy-u-doroslych,1.html

przytulam ....i słuchaj siostry :yes:

DPS
12-02-2013, 19:18
Chciałas powiedzieć, słuchaj Depsi, tak? :D ;)

Arnika
12-02-2013, 19:46
Tolu zdrówka życzę..
Tą chemię to do kosza wsadź... Tylko koncerny farmaceutyczne zarabiają kasę i cieszą się, że my głupole nabijamy im kieszeń...
One nic nie dają, obiżają odporność..
Wyrzuć to.....

I tak jak DPSia i EWA i EZES piszą nurofen + dużo czosnku, liść kapusty na czoło i zatoki.. gorczyca na klatkę piersiową..
I po dwóch góra dniach będziesz funkel nówka...

Ew-ka
12-02-2013, 19:49
Chciałas powiedzieć, słuchaj Depsi, tak? :D ;)
tak właśnie chciałam napisać :yes:

DPS
12-02-2013, 20:00
:lol2: :hug: :oops:

mariola3108
12-02-2013, 21:18
Tolu

zdróweczka życzę kochana:hug:
A na zatoki polecam wyłącznie Sinupret- działa wolno, ale skutecznie bo jest ziołowy:yes:

http://www.i-apteka.pl/data/gfx/pictures/large/2/4/942_1.jpg

Agawi74 z ust mi to wyjęłaś właśnie miałam to polecić Toli
a więc dołączam się i ZDECYDOWANIE polecam
sinupreT to ostatnio chyba najmądrzejszy lek na zatoki i wcale nie trzeba długo czekać na efekty
i zdecydowanie polecam w kroplach - NIE W TABLETKACH - bo w tabletkach już jest trochę dziadostwa
a w kroplach składa się jedynie z ziół na spirytusie. Na mnie działa wręcz magicznie
ZDRÓWKA !!!

tola
13-02-2013, 12:08
Kochane moje Siostropielęgniarki, co ja bym bez Was, ech :hug::wiggle:

Wszystkie rady biorę głęboko do serca, chemiczne paskudztwa won,
tylko to...co radziłyście. Z czosnkiem problem, bo nie znoszę, ale teraz i tak nos nie czuje zapachu,
więc i z nim sobie poradzę.
Teraz śledzik, jutro będę gotować rosół.
Dziś czuję się już lepiej, wczoraj chyba było przesilenie.
Pierwsza od trzech dni przespana noc.
Ja rozłożyłam się już w piątek, sobota i niedziela tragiczna.
Nie wiem jak ja dałam radę się tak spiąć w poniedziałek, żeby pójść na ten zabieg.
Tak zmobilizowałam organizm, że wydawało się że już będzie dobrze.
Po zabiegu stres odpuścił i wszystko wróciło ze zdwojoną siłą.
Ale będzie dobrze, już jest naprawdę o niebo lepiej.
Głos jeszcze nie mój, opryszczka na nosie, siniaki na ręce, bo nie mogli mi żył znaleźć,
ale nic to. Nie dam się.
Choć atrakcyjny wygląd na Walentynki...to...hm...mission impossible ;)

Wiecie jak się cieszę, że mnie odwiedziłyście? :D:yes::D...od razu żyć mi się chce :lol2:
Do wczoraj tak bolały oczy, że ani prasa do czytania, ani książki, ani laptop,
nic nie szło. Nawet leżenie denerwowało, bo ile dni można tylko leżeć?

Dziękuję Wam :hug:

Rasia...wpisuj mnie na listę do tego majowego SPA.
Koniecznie :)
Dziś już słońca nie ma, ale odwilż,
z dachu co chwila zjeżdżają z hukiem zwały śniegu.
To tylko luty, ale kto zabroni myśleć o wiośnie?

Ode mnie dla Was, moje z ubiegłej wiosny :)

http://www.iv.pl/images/55376359275308729248.jpg

Aga - Żona Facia
13-02-2013, 12:16
Witaj Tolu! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Naprawdę. Ja sama też siedzę z córcią w domu bo dopadła ją infekcja wirusowa tylko taka okropna że gorączka trzymała aż 6 dni. Za długo stanowczo za długo. Teraz wyszedł kaszel. Oby do przodu.

Mam pytanie odnośnie Malcesine i Chorwacji. Proszę Cię bardzo napisz mi (plisss) gdzie byliście gdzie nocowaliście i czy polecacie? Może być na priv. Będę bardzo wdzięczna.

Gorąco pozdrawiam.

Arnika
13-02-2013, 12:28
Czyli już dziś ciut lepiej...

To Tolunia.. jedz ten czosnek teraz w ilości hurtowej, bo jak go już poczujesz to nie będziesz mogła...

Dalszego zdrówka zostawiam:yes:

DPS
13-02-2013, 12:31
Dobrze, że już lepiej, kochana, najważniejsza jest i tak psyche! :hug:

braza
13-02-2013, 12:45
Kuruj się Tolunia. Czosnek chociaż na chwilę polub, w końcu kto jest silniejszy, on czy Ty??? Zdrówka życzę!!!

tabaluga1
13-02-2013, 13:14
Przydreptałam życzyć Ci zdrówka. Dobrze, że już trochę lepiej, a te piękne frezje tylko poprawiają nastrój i na pewno samopoczucie. Czosnek można polubić... może w sosie czosnkowym do brokułów. Ja polecam też bańki- zmora mojego dzieciństwa, ale teraz są takie bezogniowe, bezpieczne.:yes::yes::yes:

aśkap
13-02-2013, 14:20
Witam Tolu jestem pierwszy raz na forum .Jestem zauroczona Twoim ogrodem i nie mogę się napatrzyć .Ogród jak w bajce albo jeszcze lepszy. Zauroczyła mnie Twoja kaskada z oczkiem ,chciałabym zadać kilka pytań odnośnie wymiarów tzn. jaka jest wysokość i szerokość kaskady i oczka wodnego? Jeśli będziesz miała trochę wolnego czasu to będę wdzięczna za odpowiedz .Chciała bym w tym roku wybudować podobną kaskadę ale nie wiem jak się do tego zabrać i czy mam wystarczającą ilość miejsca , więc proszę o rady .Pozdrawiam

Amtla
13-02-2013, 20:48
tolu,:D

jak dzisiaj się czujesz ? Dziewczyny taką kurację Ci zaordynowały, że na pewno musi być lepiej...:yes:

A po zabiegu siły odzyskujesz?

Jak będziesz wszystkich tutaj słuchała to będziesz...;)

tola
13-02-2013, 22:18
Amtla, jak będę wszystkich słuchała... to będę nie do zajechania :)
Forma rośnie, zaczynam już tęsknić za siłownią.
Nie byłam prawie miesiąc. Najpierw wyjazd zimowy,
potem wyjazd służbowy, potem kłopoty ze zdrowiem.
Znowu trzeba będzie zaczynać od początku.
Zadyszka przy małych obciążeniach, zakwasy, na to nie ma mocnych.
Ale najważniejsze, że wróciły chęci :yes:

Tabaluga1, bańki dobra rzecz, ale musi być ktoś, kto potrafi postawić.
Mój Szanowny mdleje przy pobieraniu krwi, nie sądzę, by się odważył.

Braza, Arnika, zjadłam...ząbek...jeden :cool:

DPS, tak, tak, wiadomo, że wszystko jest w głowie.
Tylko nie zawsze w niej perfekcyjny porządek.

Aga Żona Facia, napiszę na priv.

Aśkap, witaj. nie wiem ile miejsca możesz przeznaczyć na strumyk i oczko.
Ale pamiętaj, że wielkość można dopasować do warunków.
Możesz zrobić tylko kaskadę, bez oczka.
Na końcu kaskady wkopujesz w ziemię szczelną plastikową beczkę, z otworami w pokrywie.
Na pokrywę wysypujesz kamień drenażowy, w beczce umieszczasz pompę.
Woda w obiegu zamkniętym pompowana jest z beczki do góry kaskady, spływa po niej na pokrywę i wpada do beczki.
Jest to dobre rozwiązanie do małych ogrodów. Jest szemranie strumyka,
a nie ma problemu z zanieczyszczeniami oczka wodnego, bo wody stojącej nie widać.
U nas strumyk ma około dwóch metrów długości, pół metra szerokości,
oczko też tak z półtora metra chyba, nie pamiętam dokładnie.
No i trzeba dodać do tego miejsce na rośliny do nasadzenia wokół wody.
Ja lubię tę swoją wodę w ogrodzie, właściwie jest to centralny punkt, wokół którego skupia się cała reszta.
Dodatkowo miejsce to podświetlone po zmierzchu, czyni ogród bardziej zjawiskowym.
Zatęskniłam teraz za letnim, ciepłym wieczorem, kumkającymi żabami, latającymi traszkami :)

aleksandrastory
13-02-2013, 23:23
Tolu

zdróweczka życzę kochana:hug:
A na zatoki polecam wyłącznie Sinupret- działa wolno, ale skutecznie bo jest ziołowy:yes:

http://www.i-apteka.pl/data/gfx/pictures/large/2/4/942_1.jpg

o widzisz a mnie sinupret uczulił i wymiotowałam po nim jak kotka w ciąży, za to bardzo pomógł i szybko wyleczył mnie no i skutecznie sinulan - ziołowe tabsy, które brałam raz dziennie rano, na początki po 2 potem po 1
pozdrawiam

aleksandrastory
13-02-2013, 23:24
sinulan ma raczej dobre opinie jak szukałam w sieci, pozdrawiam

jea
14-02-2013, 00:36
Tolu zdrówka życzę:yes: (teraz więcej czytam jak piszę...mam okres jak Maxi)
Widzę, że zaliczyłaś (sorki za wyraz) już swoje klimaty. Ja byłem tylko w Val Cenis( po raz drugi ) zaraz po Nowym Roku (chytry jestem:)) a teraz, to Korbielów, ostatnio Benna (3dni) a teraz w sobotę i niedzielę Szczyrk.
Zdrowiej, bo sezon trwa a wiem, że lubisz. Jak będziesz gdzieś blisko połednia, to daj znać.

pozdrawiam serdecznie

rasia
14-02-2013, 00:54
Kochane moje Siostropielęgniarki, co ja bym bez Was, ech :hug::wiggle:

Wszystkie rady biorę głęboko do serca, chemiczne paskudztwa won,
tylko to...co radziłyście. Z czosnkiem problem, bo nie znoszę, ale teraz i tak nos nie czuje zapachu,
więc i z nim sobie poradzę.
Teraz śledzik, jutro będę gotować rosół.
Dziś czuję się już lepiej, wczoraj chyba było przesilenie.
Pierwsza od trzech dni przespana noc.
Ja rozłożyłam się już w piątek, sobota i niedziela tragiczna.
Nie wiem jak ja dałam radę się tak spiąć w poniedziałek, żeby pójść na ten zabieg.
Tak zmobilizowałam organizm, że wydawało się że już będzie dobrze.
Po zabiegu stres odpuścił i wszystko wróciło ze zdwojoną siłą.
Ale będzie dobrze, już jest naprawdę o niebo lepiej.
Głos jeszcze nie mój, opryszczka na nosie, siniaki na ręce, bo nie mogli mi żył znaleźć,
ale nic to. Nie dam się.
Choć atrakcyjny wygląd na Walentynki...to...hm...mission impossible ;)

Wiecie jak się cieszę, że mnie odwiedziłyście? :D:yes::D...od razu żyć mi się chce :lol2:
Do wczoraj tak bolały oczy, że ani prasa do czytania, ani książki, ani laptop,
nic nie szło. Nawet leżenie denerwowało, bo ile dni można tylko leżeć?

Dziękuję Wam :hug:

Rasia...wpisuj mnie na listę do tego majowego SPA.
Koniecznie :)
Dziś już słońca nie ma, ale odwilż,
z dachu co chwila zjeżdżają z hukiem zwały śniegu.
To tylko luty, ale kto zabroni myśleć o wiośnie?

Ode mnie dla Was, moje z ubiegłej wiosny :)

http://www.iv.pl/images/55376359275308729248.jpg


Krokusiku Ty mój:cool:... wzmacniaj siły, bo do maja już niedaleko;). Już Cię wpisałam :lol2: i nie mogę się doczekać.............:D

aśkap
14-02-2013, 08:34
Tolu dziękuję bardzo za odpowiedz pomyśle ,bardzo bym chciała mieć troszkę wody w swoim zakątku.Oglądałam na internecie gotowe formy kaskady z fontanną ,nie widziałam tego na żywo ,ale wyglądało to całkiem całkiem(koszt 530zł) .Co o tym myślisz?

jamles
14-02-2013, 11:52
Szefowa, zdrowiej, jak wyzdrowiejesz to KK czas zlikwidować,
zarząd powinien ostatnią LLLLLLLLuuuullllankę zorganizować :cool:

tola
14-02-2013, 15:03
Jamles, poczekaj, KK przechodzi kryzys, to prawda.
Ale to jeszcze nie znaczy, że likwidator puka do drzwi.
Będąc na L4 mam trochę czasu...myślę nad strategią przywrócenia KK do życia.
Co prawda może to być strategia porównywana do tej LOT-owskiej, czyli
na dwoje babka wróżyła...ale ja jestem zawsze dobrej myśli.
Za LOT też kciuki zaciskam.

Aśkap, nie widziałam tych form, więc trudno mi coś powiedzieć.
Cena jest przystępna, ale czy to na pewno jest coś, co choć trochę przypomina naturę?
Połączenie kaskady z fontanną...jakoś mi to nie leży. Według mnie albo strumyk, albo fontanna.
Strumień ma nam dać poczucie naturalnej wody w przyrodzie.
Fontanna to sztuczny twór, kojarzący się z klimatem pałacowym, dworkowym, więc i inną formą ogrodu.
Do mnie to nie przemawia :no:

Rasia, w ubiegły weekend byłam gościem hotelu OSSA, o którym wspominałaś.
Na zaproszenie dużej firmy, z którą współpracujemy.
Ogromny obiekt, rozbudowane SPA, ceny...hm...nie wąskie niestety.
Może pomyśleć o czymś bardziej kameralnym?
Szanownego o wyjeździe majowym już uprzedziłam :yes:

jea, Królikumój , szalejesz jak czytam :)
Może nie ja na południe, ale Ty na północ uderzysz, co?
W Jeleniewie za Suwałkami też można pozjeżdżać...i do mnie blisko, zapraszam.
A Dolomity mają całkiem niegłupią ofertę pozasezonową w marcu.
Kuszą, ale nie wiem jak moja forma będzie wyglądać.
Na razie mam zakaz myślenia o siłowni na kolejne dwa tygodnie.
Muszę to respektować, nie mam wyjścia.
Pozdrowienia :bye:

Aleksandrastory, z lekami jak z alkoholem,
jednym pomaga, innym szkodzi ;)
Dziś kolejna porcja czosnku zjedzona, kasza jaglana też.
I moje zatoki mają się całkiem nieźle.
Chyba nie było to zapalenie, tylko po prostu silny katar przy infekcji wirusowej.
Wychodzę na prostą, mam nadzieję :)

W całym domu pachnie rosołem,
chętnych zapraszam :)

braza
17-02-2013, 22:05
Jestem z Ciebie dumna!!!!!

Matko, a dlaczego KK idzie pod gilotynę????

TAR
17-02-2013, 22:11
Tolcia sciskam, tez wirus mnie dopadl.a dziś zjadłam mamowy rosol na kurce z wolnego wybiegu. mhmm pycha od razu mi się polepszylo. rosol to najlepszy lek. i miodzik na zapitke. zdrowotności zycze :)

jamles
18-02-2013, 11:30
....Matko, a dlaczego KK idzie pod gilotynę????
bo sama pijesz kawę w Brazoczysku, a v-ce szef od spraw piwnych już wcale nie zaglondo,
lokal może na fundację się odda :yes:

Ew-ka
18-02-2013, 16:29
Siostra ...zdrowaś już ???

Ew-ka
18-02-2013, 16:30
,
lokal może na fundację się odda :yes: na izbę pamięci piwnej :D

jamles
18-02-2013, 17:47
na izbę pamięci piwnej :D
bardzo dobry pomysł, na Barbórkę się jakąś karczmę zorganizuje :yes:

tola
20-02-2013, 12:18
...jakiej piwnej pamięci :eek:
toż to kawiarnia jest, a nie speluna chmielna:cool:

Zawiało nas, zasypało, nadal pada.
Przedzierałam się rano przez zaspy w ogrodzie,
coby dojść do klona i nowe kulki z jedzonkiem ptakom wywiesić.
Buty z cholewami do kolan a i tak śniegu w nich pełno.
Wokół domu odśnieżamy trzy razy w ciągu dnia i mam poczucie, że robota bez efektu.

Depesia, Ty nadal uważasz, że to szczęście????
No gdyby tak teraz zaświeciło słońce, to krajobraz byłby bajkowy,
ale nie świeci i nie obiecuje :bash:

Ew-ka, no można powiedzieć, że zdrowa jestem,
tylko niechciejstwo do roboty mam.
Garderoba zawalona rzeczami do prasowania...brrr.
Mopem też przydałoby się pojeździć...brrr.
I takich tam innych zajęć zaległych trochę, ale też...brrr.
Poczekam na słonko, wtedy będzie power :yes:

TAR, a Ty zdrowiusia po rosołku? :hug:

GUMISIOWA
20-02-2013, 13:33
A JA USCISKI PRZYNOSZE Z ZASYPANYCH SNIEGIEM GOR:hug:
I GDZIE TA WIOSNA-HIACYNTY CHCIALAM POSADZIC,LOPATKE I GRABKE KUPIC I W ZIEMI POGRZEBAC:yes:

TAR
20-02-2013, 13:42
czesc Tolcia, rosolek pomogl na jeden dzien, potem do pracy i sie znowu rozsypalam.

mi juz niedlugo hiacynty domowe zakwitna a wczoraj kupilam tez 2 doniczusie z rozowymi prymulkami, tak na zachete :)

tola
20-02-2013, 13:44
Gumisiowa :hug:
wiosna ponoć w Rzymie i Londynie, czyli coraz bliżej nas :yes:
Góry w lutym zasypane śniegiem, to dobrodziejstwo.
Cepry dojadą, dutki zostawią, górole się cieszą ;)

Nie wiem, czy Ci kiedyś o tym wspominałam,
jak się zarejestrowałam na tym forum,
miałam w awatarze postać toli z "Bolka i Lolka",
a w rubryce 'skąd'...z krainy Bolka i Lolka.
Prawie wszyscy byli przekonani, że mieszkam w Bielsko-Białej :cool::)
taka zmyła ;)
Pozdrawiam "rodaków" z Bielska-Białej :)

tola
20-02-2013, 13:48
TAR, mój Szanowny uprzedził, że jeśli jeszcze raz przyniosę do domu hiacynty z tych ich zapachem,
to on się wyprowadzi.
A przecież poprzednio to on sam je kupił...fakt, na moje zlecenie ;)
Prymulki uwielbiam, ale kupię sobie w marcu, żeby już poważnie o wiośnie myśleć.
Na razie mam bukiet żółtych i czerwonych tulipanów, stoją od Walentynek :)

GUMISIOWA
20-02-2013, 14:03
Gumisiowa :hug:
wiosna ponoć w Rzymie i Londynie, czyli coraz bliżej nas :yes:
Góry w lutym zasypane śniegiem, to dobrodziejstwo.
Cepry dojadą, dutki zostawią, górole się cieszą ;)

Nie wiem, czy Ci kiedyś o tym wspominałam,
jak się zarejestrowałam na tym forum,
miałam w awatarze postać toli z "Bolka i Lolka",
a w rubryce 'skąd'...z krainy Bolka i Lolka.
Prawie wszyscy byli przekonani, że mieszkam w Bielsko-Białej :cool::)
taka zmyła ;)
Pozdrawiam "rodaków" z Bielska-Białej :)

No z tymi turystami to juz troche dosc mamy:lol2:-dziasiaj sanie z koniem pod oknem mi jezdzily-kulig caly znaczy sie i oczywiscie turysci kukali mi do domu:lol2:

Pozdrawiam prawie z Bielska:D:hug:

Natalia Stanko
20-02-2013, 14:10
Och Toluś współczuję boleści :hug:, sama od piątku zmagam się z jakimś paskustwem, gorączka 4 dni, a po niej nie ból gardła, a jakiś pożar w buzi miałam, nic jeść, nic pić nie mogłam, zraszałam tylko. Dzisiaj mam się lepiej, ale nie pamiętam żeby tak ciężko przechodziła chorobę. Starość czy co?

Aga-ja w Malcesine byłam kilka razy w hotelu Modena, hotel w samiutkim centrum miasta, zobacz na booking.pl
Ale my w tym roku na majówkę zatrzymamy się w Alpino, dużo ludzi polecało go.:yes:

TAR
20-02-2013, 14:27
TAR, mój Szanowny uprzedził, że jeśli jeszcze raz przyniosę do domu hiacynty z tych ich zapachem,
to on się wyprowadzi.
A przecież poprzednio to on sam je kupił...fakt, na moje zlecenie ;)
Prymulki uwielbiam, ale kupię sobie w marcu, żeby już poważnie o wiośnie myśleć.
Na razie mam bukiet żółtych i czerwonych tulipanów, stoją od Walentynek :)


:lol: ja musialam uzupelnic, bo moje szafirki i zonkile juz przekwitly i nieszczegolnie wygladaja, teraz dam szanse prymulkom i hiacyntom a potem sie zobaczy.

gardlo mnie boli i na podniebieniu takie jakies bolesne purchle sie porobily, kolezanka z pracy ma tak samo. co to moze byc? do lekarza nie mam szansy sie dostac w najblizszym czasie.

Natalia Stanko
20-02-2013, 14:48
Tar-angina, bez a/b nie ruszysz

TAR
20-02-2013, 15:06
o niee znowu. kurtka a ubieram sie cieplo, nosze szalik i czapke, chodze dla zdrowotnosci na czeste spacery, nie przegrzewam sie i co???? w tym sezonie choruje z niewielkimi przerwami od pazdziernika:bash::bash::bash: SKS normalnie

DPS
20-02-2013, 16:39
No kochane, momi wszystko nadal kocham ten śnieg, on oznacza przynajmniej brak pluchy i powstrzymuje kompletnie niekontrolowany rozwój mikrobów wszelakich. :yes:
Czy Wy jadacie czosnek?:rolleyes:
I kaszę jaglaną? :rolleyes:

Arnika
20-02-2013, 17:26
DPSia .. nie jadają....
Nic a nic.. czosnku nie lubią, a która oprócz Ciebie ma kaszę jaglana w domu (ja mam..;))

Zdrowieć Laski, zdrowieć.. bo jak wiosna przyjdzie znienacka to kto będzie te hektary obrabiał.. noo kto... ???????

Arnika
20-02-2013, 17:27
Gumisiowa.. prawie w Bielsku robi wieeelką różnicę.. Ja do BB zaglądam i do Ł, i Ż, i Sz... więc który kierunek do Ciebie?

mariola3108
20-02-2013, 18:29
Pozdrawiam "rodaków" z Bielska-Białej :)
a więc czuję się pozdrowiona :D
:hug:

tola
20-02-2013, 19:01
Arnika, wypytaj, wypytaj Gumisiową, ja jadąc latem w kierunku Cieszyna,
zboczę z trasy i znienacka na mineralną z miętą zalecę :lol2:.
A jak Twój kręgosłup (tfu, tfu) zabroni Ci obrabiania hektarów,
to jak nic będę musiała pomóc, no trzeba być człowiekiem, tak? ;)

Depesia, z trudem wielkim zdobyłam kaszę jaglaną,
to nie jest towar oczywisty w spożywczym :cool:
A czosnek to wiecie, żeby kupować nasz polski, różowy,
a broń Boże biały chiński. Wiecie, wszystko wiecie.

TAR, SKS to za 30 lat kochana.
Teraz to oprócz szalika i czapki trzeba stringi na flanelowe majtochy zamienić,
dżinsy biodrówki na wełniane z wysokim stanem,
głęboki dekolt na golf...ale wtedy to będziesz wyglądać jak pańcia z SKS-em :lol2:
Gupia podpowiedź:cool:.;)
Ale pocieszę Cię, ja w czasie swojej infekcji też miałam drobną wysypkę na podniebieniu,
która bolała i łaskotała, , ale nie były to bombelki bakteryjne, anginowe,
tylko wirusowe. Obeszło się bez antybiotyku.
A jak siadła krtań, to dwa dni prawie nie mówiłam.
Ale fakt, do pracy nie jeździłam, wyleżałam to porządnie, wygrzałam się, odpoczywałam.
I przestrzegałam rad dziewczyn.
Czosnek, kasza, ciepłe bambosze, żeby w stopy było gorąco.
Ale jak się coś przyczepia stale od października, to może wspomóc jakoś odporność?

Natalia Stanko, i Ty z tą starością, dajcież spokój laski,
o starości zaczniemy mówić po 80-tce, w życiu nie wcześniej ;)
To wirusy się mutują i stają się coraz wredniejsze.
Takie małe czorty, dla oczu nie widoczne, a tak potrafią namieszać w naszych organizmach.
Natalko, zdrówka życzę, zdrowego gardła, żeby zamiast pastylek wolało dobrą naleweczkę :)
Majówka w Malcesine???...Natalia, zazdroszczę okropniście.
Muszę coś z tym zrobić, muszę coś z tym zrobić, muszę...:yes:

tola
20-02-2013, 19:02
a więc czuję się pozdrowiona :D
:hug:

:hug::) :)

Natalia Stanko
20-02-2013, 19:20
A zrób z tym kochana i to jak najprędzej, to może wreszcie się spotkamy:D

tola
20-02-2013, 19:27
...ale by się działo, o raju :lol2:
zaraz zacznę przekonywać Szanownego:yes:

Arnika
20-02-2013, 21:11
Tola.. Ty z tymi hektarami to do mnie??????
Bo mnie nie wolno.. a plany miałam.. no i poopa..
Już się martwię kto chwasty będzie załatwiał.. .. jak nic.. randap pójdzie w ruch.. ..
Ale gdybyś na mnie spojrzała to w życiu byś nie powiedziała, że coś ze mną jest.. Ruchy mam takie, że niejedną nastolatkę to bym przeskoczyła/przeszła.. a podnieść nawet 1kg mi nie wolno :(

tola
20-02-2013, 21:52
Arnika :hug:
widzisz, Ty jesteś stworzona do wyższych celów,
nie pracy fizycznej.
Ale żeby tak już nic a nic nie można było podnieść :hug:.
A z hektarami to do Ciebie, bo jeśli ja narzekam, że nie mam gdzie już czego sadzić,
że areał mizerny, to zamiast narzekać, powinnam Twoje zagospodarować. Logiczne to? ;)

Arnika
20-02-2013, 21:55
Ojj Tooola.. bardzo logiczne.. nawet bardziej niż baaardzo..
I jakie wskazane..
Wyżyłabyś się...
Ty, TARcia .. miałybyście co robić, oj miały..
A , że ja zielona jestem z zielonego to oddam moje marnych 1500 w dobre ręce..
Tylko czy aby wiesz co mówisz??????

Bo jak co to zaprasza.. Wikt i opierunek będzie.. no i trzeźwa nie będziesz :):yes:

DPS
20-02-2013, 22:26
W kwestii udostępnienia hektarów do obsadzania i obrabiania to ja służe baaardzo rozległym areałem - nikt chyba mnie w temacie nie przeskoczy! :lol2:
Tolu - cieszę się, że dostałas kaszę, ona rzeczywiście nie jest towarem oczywistym w spożywczaku. ;)
Ale jak się powalczy to można naprawdę smaczne dania zrobić! :D

Arnika
20-02-2013, 22:38
A u nas sprzedaje na rynku zaufany facet u którego kupuję zawsze jaglaną, słonecznik , fasole.. wszystko ma co sypkie..
Jakby ktoś chciał to jaglana chyba 4-5zł kosztuje, bo kilka sklepów przeleciałam, kilka marketów i nigdzie u nas nie mieli..
Mnie jaglana smakuje najlepiej z miodem, i bakaliami.. inaczej nie potrafię nic zrobić..

Tola.. znaczy mam zatrzymac na Twój przyjazd to bombardinio??????

tola
20-02-2013, 22:40
Dziewczyny, ja Wam te areały naprawdę, z największą, niewymowną przyjemnością
i to uczciwie od rana ( Jamles dopisałby od rana-czytaj południa ;) ) do ciemnej nocy,
żebym tylko gotować nie musiała.
Może być bez opierunku, w rzece se upiorę i powyżymam (takie ż?)
A perspektywa tego, że ktoś mi ugotuje jest tak podniecająca, że jak nic dziś nie zasnę :cool: :)

Arnika
20-02-2013, 22:46
Tola.. ja nie potrafię gotować nic a nic.. jem żeby żyć.. nooo cukiernie mam dobrą bo i zakalce pieką, ale wiem gdzie dobre dają.. Ale moi chłopcy żyją..
Duszonki potrafię, naleśniki zrobię, zalewajkę też.. noo strogonowa też dam radę. ale żeby jakieś wymyślne to niestety nie..
ja nie lubię kuchni..
Ale postaram się.. głodna nie będziesz, no i trzeźwa też nie :lol:
Przekonało się już chyba kilka osób.. ;)

Arnika
20-02-2013, 22:48
Właśnie sączę jakąś śliwowicę czy nalewką ze śliwek.. miooodziooo...
Została mi jeszcze wiśniówka, wino co kobietę rozbiera, pigwówka gruszkowa.. no i już nie wiem ile winiaku, bo tym rządzi mąż..
Czy winiak i wino dobre Rasi, Malki, Lidzi zapytaj i kilku innych osób.....

tola
20-02-2013, 22:59
pytać nie będę, bo gotowe w pociąg się zapakować, pojechać i wypić :cool:
ale jakby co, to pigwówkę gruszkową rezerwuję.
Perspektywa duszonek jest tak pociągająca, że nic więcej wymyślać nie musisz.
Zresztą, jeśli gotować nie lubię, to i nie wymagam, proste :)

Arnika
20-02-2013, 23:16
Nooo to laska.. pakuj się w PKP.. cokolwiek to znaczy... i zajeżdżaj do Katowic, tam Cie odbieram , porywam.. i .. będziesz moja;)
nooo zawiozę do Siostry Twojej, bo to już niedaleko i gdzie chcesz.. ...
Zapewniam.. trzeźwa nie będziesz.. .. ;)
Mirasa zabierasz????
Jak jutro o 15,30 wsiądziesz w pociąg . to o o 22,52 jesteś w Katowicach..
Ja Cie odbieram.. i ............ nie wracasz szybko.. ;)

jamles
21-02-2013, 00:34
.... uczciwie od rana ( Jamles dopisałby od rana-czytaj południa ;) ) do ciemnej nocy .....

:yes: szczególnie po wydarzeniach ciemnej nocy ;)

agawi74
21-02-2013, 00:48
Tolu, co ja czytam- Ty nie lubisz gotować? http://forum.vectra-unlimited.pl/images/smilies/omg.gif
A kto przyrządza włoskie przysmaki?:D Ja tam mogę gotować, ale nie wszystko. Lubię przyrządzać różne pasty, tarty, czasami zupy- nigdy natomiast nie robię takich rzeczy jak nózi, flaki czy inne polskie specjały:no:
Widzę, ze u Ciebie dzisiaj tez pijaństwo:lol2: to chyba już całkiem zdrowa jesteś...:D

Yeti
21-02-2013, 02:16
Tola, jak już się spakujesz i zaPeKaPujesz, to pamiętaj tylko, żeby przez centrum jechać, koniecznie przez centrum!!!
Też Ci areał udostępnię;):D

DPS
21-02-2013, 07:53
Tolu, jedź przez centrum, ale na zachód, NA ZACHÓD!!!
U nas Babcia gotuje obiady - same pyszności, kochana, wszystko na gotowo. :cool:
Naleweczka dobra takoż obecna (aroniówka nasza przeznakomita jest!), a i piwo świetne, prosto z DE, dostepne na gwizdek.
No to kiedy się Ciebie spodziewać? :D

tola
21-02-2013, 11:59
Omatkokochana ile areałów mam do umodzenia :lol2:
DPS, taka Babcia to skarb nad skarbami.
Słuchajcie, dziś nie przyjadę, bo słońce ten leniwiec,
wreszcie wzięło się za robotę i ŚWIECI :lol2:
W ogrodzie bajka, wszystko pod śniegiem, tam gdzie ostro zawiewało to zaspy po 80cm,
taras zasypany białą pierzyną błyszczy aż oczy drapie.
Spod śniegu wystają końcówki traw ozdobnych i czubki iglaków,
sikorki wariują, koty sąsiadów łażą jakieś takie szczęśliwe.
No nie mogę takiego raju zostawić.
Areały niech czekają na mnie z utęsknieniem ;)
Ale, ale, taką objazdówkę wpisuję do swoich wiosenno-letnich planów.
Nie wywiniecie się z obietnic :p :D

Arnika
21-02-2013, 17:39
Tola.. to trzeba w kalendarz zapisać... :yes:

DPS
21-02-2013, 18:07
Trzymam za słowo, w końcu to publiczna obietnica. :cool:

braza
21-02-2013, 22:17
Ja też mam aerały!!! I jeśli trzeba będzie to moge gotować, ba! Jestem gotowa gotować z poświęceniem!!!!!





















P.S. Tylko błagam ... nie morskie robale ....

tola
22-02-2013, 17:01
Braza, nie musisz błagać, nie cierpię morskich robali.
Za to warzywa w każdej postaci.
Dopisuję Twój areał do listy :wiggle:.
Arnika, wiesz jak to jest z długofalowymi planami, najczęściej biorą w łeb.
Dlatego u nas najczęściej wszystko spontanicznie,
dziś postanowienie, jutro wyjazd.
Depesia :yes:

TAR
22-02-2013, 19:26
jak tak Tola obrobisz te ichnie arealy to na koniec wpadnij do mnie nad morze, posadze cie na hustaweczce, wrecze zimnego browarka lub schłodzone winko rozowe, poczestuje dobrym jedzonkiem i odpoczniesz u mnie po tej harówie.

braza
23-02-2013, 04:41
No tak, harówa to będzie ogromniasta ...

Warzywa mogę gotować, czemu nie!

Arnika
23-02-2013, 13:06
A ja oscypkami poczęstuję... Wczoraj mąż przywiózł świeżutkie...
Jak przyjedziesz to postaram się, żeby też były...

Arctica
24-02-2013, 09:36
To dorzucę swoje pięć groszy... hektarów znaczy się:)...

Oscypków nie mam, ale nadmorskich robali też nie:D... gotować mogę, a jak pole się samo obrobi to nawet pasjami:yes:


Tylko nikomu do mnie jakoś nie po drodze:(

DPS
24-02-2013, 17:44
Arctica, Ty nie narzekaj, toż w zeszłym roku cała banda u Ciebie była! :p

Arctica
25-02-2013, 06:39
Ale to jest moja stała banda najazdowa... a Tobie ZAWSZE nie po drodze:rolleyes:

DPS
25-02-2013, 08:06
No bo ja NIE JEŻDŻĘ DO CENTRALI! :p
Bo nie mam tam interesu! :p
Ale czasem... raz na kilka lat... zdarza się. :p
Zawsze wtedy zatrzymujemy się u Żelki. :p
Czy Ty jesteś po drodze do Żelki? :lol:

TAR
25-02-2013, 10:18
ale tu chodzi by bezinteresownie przyjechac :p

Arctica
25-02-2013, 11:34
Święte słowa Tarciu, święte słowa...


nawet bym Jej pielić nie kazała... i gotować też nie...


Nie wiem gdzie jest "po drodze do Żelki":rolleyes:

tola
25-02-2013, 12:30
Dziewczyny, na wszystko jest sposób.
Jeśli ja mieszkam na końcu świata
i wszystkim jest do mnie nie po drodze i to bardzo,
w takim razie ja...przyjadę do wszystkich :wiggle:
Jeśli powiem sobie, że uwielbiam jak jest nie po drodze,
to każdy wyjazd z mojego grajdołka będzie super pomysłem:yes:
Jakbym tak jeszcze po drodze mogła zgarniać tych, u których będę "przelotem",
to na końcu tego łańcucha byłaby już niezła banda :cool:.

"Po drodze do Żelki"...to może u Yetka jest???

Yeti
25-02-2013, 12:51
Do mnie jest zawsze po drodze (bardziej nawet niż do Arniki) :P ...a jak ktoś jedzie do Żelki, to już na pewno ma mnie po drodze! :D


Tola, też wyznaję zasadę, że jak kto nie chce przyjechać do mnie, to sam sobie winien - wcześniej czy później doigra się i przyjadę do niego :P, choćby mnie później, jak niektórzy tutaj :P, od bandyty wyzywali :p:lol2:



(...a tak na marginesie, to gdzie mieszka Żelka? :rolleyes:)

tola
25-02-2013, 12:56
Yeti...no...Żelka mieszka po drodze do Ciebie,
to wszystko wyjaśnia :p

bandyta od razu, co za pomysełek?:cool:

TAR
25-02-2013, 14:34
Jetus juz ustalilismy, ze do mnie tez jest zawsze po drodze :D i tez przecie ustalilismy, ze ja z moja halastra Ciebie na stowe nawiedze po drodze wlasnie do lub od Arniki. Zalezy jak lezy ;):cool:

DPS
25-02-2013, 15:27
Kochana - to proste, my jesteśmy z innej półki finansowej.
Po prostu nie możemy sobie pozwolić na wyjazdy kilkudniowe i kilkusetkilometrowe bez wyraźnego powodu poza towarzyskim.
Ja bym NAPRAWDĘ bardzo chętnie, ale cóż...
Auto na wodę jechać nie chce, a to tylko początek wydatków na wyjeździe. :(

braza
26-02-2013, 15:34
Do mnie też jest zawsze po drodze!! A Yetek to nawet dokładnie wie, jak dojechać, więc zdajcie się na Niego, On trafi nawet po ciemku:D

Modrzew jeszcze porządny .... niestety ....

Yeti
26-02-2013, 20:33
Jetus juz ustalilismy, ze do mnie tez jest zawsze po drodze :D i tez przecie ustalilismy, ze ja z moja halastra Ciebie na stowe nawiedze po drodze wlasnie do lub od Arniki. Zalezy jak lezy ;):cool: No to daj głos, gdy czas nadejdzie i wytłumacz jak ma leżeć, żeby Ci wygodnie było :D.


Do mnie też jest zawsze po drodze!! A Yetek to nawet dokładnie wie, jak dojechać, więc zdajcie się na Niego, On trafi nawet po ciemku:D (...)

O! Braza dobrze prawi - podjedźcie najpierw do mnie (przecież po drodze jest) to Wam dokładnie wyjaśnię 173089

Żelka
26-02-2013, 21:48
Ahaaa, teraz wiem skąd ta czkawka. :yes: Kto ma mnie po drodzę i kiedy mam się gości spodziewać? Fotele muszę odkurzyć a to u mnie potrwa troszkę. :D

Arnika
26-02-2013, 22:09
ale tu chodzi by bezinteresownie przyjechac :p

Noo przecież zawsze zapraszam i to bezinteresownie..



Święte słowa Tarciu, święte słowa...


nawet bym Jej pielić nie kazała... i gotować też nie...


Nie wiem gdzie jest "po drodze do Żelki":rolleyes:

Tola sama chciała.. sama zaproponowała..
A ja oscypki i alkohole przygotuję...


Dziewczyny, na wszystko jest sposób.
Jeśli ja mieszkam na końcu świata
i wszystkim jest do mnie nie po drodze i to bardzo,
w takim razie ja...przyjadę do wszystkich :wiggle:
Jeśli powiem sobie, że uwielbiam jak jest nie po drodze,
to każdy wyjazd z mojego grajdołka będzie super pomysłem:yes:
Jakbym tak jeszcze po drodze mogła zgarniać tych, u których będę "przelotem",
to na końcu tego łańcucha byłaby już niezła banda :cool:.

"Po drodze do Żelki"...to może u Yetka jest???

Znaczy banda do mnie całkiem całkiem dojedzie :)

Do mnie jest zawsze po drodze (bardziej nawet niż do Arniki) :P ...a jak ktoś jedzie do Żelki, to już na pewno ma mnie po drodze! :D


Tola, też wyznaję zasadę, że jak kto nie chce przyjechać do mnie, to sam sobie winien - wcześniej czy później doigra się i przyjadę do niego :P, choćby mnie później, jak niektórzy tutaj :P, od bandyty wyzywali :p:lol2:



(...a tak na marginesie, to gdzie mieszka Żelka? :rolleyes:)

To już wiem, ze będziesz w marcu.. oj.. już wiem..


Jetus juz ustalilismy, ze do mnie tez jest zawsze po drodze :D i tez przecie ustalilismy, ze ja z moja halastra Ciebie na stowe nawiedze po drodze wlasnie do lub od Arniki. Zalezy jak lezy ;):cool:

Siostra to kiedy przyjeżdżacie?


Kochana - to proste, my jesteśmy z innej półki finansowej.
Po prostu nie możemy sobie pozwolić na wyjazdy kilkudniowe i kilkusetkilometrowe bez wyraźnego powodu poza towarzyskim.
Ja bym NAPRAWDĘ bardzo chętnie, ale cóż...
Auto na wodę jechać nie chce, a to tylko początek wydatków na wyjeździe. :(
Wymówki DPSia. Do Was przyjechać na koniec świata,.. a Ty do nas nie.. bo co...????


Do mnie też jest zawsze po drodze!! A Yetek to nawet dokładnie wie, jak dojechać, więc zdajcie się na Niego, On trafi nawet po ciemku:D

Modrzew jeszcze porządny .... niestety ....

Braza przetestuję.. kiedyś.. Nie znasz dnia ani godziny. ale kawę z mlekiem masz ze wskazaniem i naciskiem na mleko..? O fajki nie pytam...


No to daj głos, gdy czas nadejdzie i wytłumacz jak ma leżeć, żeby Ci wygodnie było :D.

O! Braza dobrze prawi - podjedźcie najpierw do mnie (przecież po drodze jest) to Wam dokładnie wyjaśnię 173089

Aaa to trzeba zażyć Viagrą light.. wtedy dobrze w spodniach się układa..;)

No i w końcu nie wiem kto, kiedy , i na ile przyjeżdża... i ile mam oscypków przywieźć i gorzałki schłodzić i czy ajsa mrozić czy nie..

Beauty
26-02-2013, 22:24
Do mnie też zaproszenie jest cały czas aktualne... ugoszczę a i zęba mogę zrobić ...:lol2:

Arnika
26-02-2013, 22:30
A Ty wiesz, że ja w Twojej "wsi" mam znajomych...
I nie mów głośno, że zęba zrobisz.. bo wpadnę z całą szczęką.. właśnie zapisał mnie młody do naszej pani..ale ona ma terminy.. muszę sama wpaść i jej kalendarz sobą i mężem zapełnić... bo jedna wizyta na miesiąc to ja choleryk wykończyłabym się tym czekaniem i stresem przed dentystą.. do 5-7 zębów wytrzymuję...

Arnika
26-02-2013, 22:31
I do Ciebie to ja mam blisko.. w sumie.. ;)

Beauty
26-02-2013, 22:36
Wiola ,dla znajomych mam czas w sobotę ,tak ,ze wszystko pasuje.. połączymy przyjemne z pozytecznym:lol2:
A co to za ludziska? ,,,kole mnie mieszkają ?
Rzuciłam kiedyś hasło do spotkania u mnie na początku maja...tylko 27 kwietnia dostałam zaproszenie do Krakau na wesele,O ile się tam tydzień nie będę bawić to może w ten następny weekend?

Arnika
26-02-2013, 22:43
Beata w długi weekend majowy jedziemy z mężem do TARci.. a to już wyprawa przez całą PL.. O znajomych napiszę na priv.

Beauty
26-02-2013, 23:23
No to chyba kole mnie będziesz jechać ...do Tarci to chyba gdzieś nad morze?

Yeti
26-02-2013, 23:28
(...)To już wiem, ze będziesz w marcu.. oj.. już wiem.. (...)
No prorok normalnie, albo jasnowidz!!! :eek:


Oj, nie kuś! :p:rotfl:

agawi74
27-02-2013, 00:36
Do mnie też zaproszenie jest cały czas aktualne... ugoszczę a i zęba mogę zrobić ...:lol2:

Przekonałaś mnie tym zębem Beatko :rotfl::rotfl:

Yeti
27-02-2013, 00:44
No proszę - na pieszczoty to każdy łasy :p





...masochistki!!! :P:lol2:

jea
27-02-2013, 00:46
Do mnie też zaproszenie jest cały czas aktualne... ugoszczę a i zęba mogę zrobić ...:lol2:

druga maxi...z zębem:yes:
a te ugoszczenia, to o czym mowa:cool:

Szefowa a co z KK???

DPS
27-02-2013, 07:26
Wiola - trudno, ja Ci piszę prawdę, jesli nie wierzysz mi, to ja na to nic nie poradzę.
Nie stać mnie na towarzyskie podróże po Polsce i tyle.

Arnika
27-02-2013, 12:01
DPSia... ale my to tak jakby w ramach urlopów jeździmy..
Do TARci jest rzeczywiście daleko, ale w trakcie podróży po PL czasami można zajechać to tu to tam..
Choć byłaś jakieś 20km od nas i nie wpadłaś......;)

Beata.. nie kuś.. bo z tej imprezki nici wyjdą, bo wszystkie w gabinecie przesiedzą...
Ja bym poszła.. powymieniała co trzeba, naprawiła nowe.. ale boje się jak diabli.. więc jak pójdę to hurtem... moja pani tylko jednego robi i raz w miesiącu.. A szkoda.. Już jestem zapisana...

tola
27-02-2013, 12:36
Beauty, no ja mam taką jedną górną czwórkę,
w której wkład od koronki poza kanał wyszedł
i to kanał nie doleczony jest i tyka mi tam taka bomba zegarowa od ponad 12 lat.
A ja boję się tego ruszać i tak czekam...nie wiadomo na co.
Ale to nie jest dobra zabawa na sobotnie spotkanie towarzyskie ;)
I w areałach nic nie pomogę, bo Ty wszystko masz na tip-top.
Ale podziwiać jest co, więc wiesz...z największą przyjemnością :)

Jea, no co z KK, no co?
No jak to co,
idę otworzyć, ekspres odkurzę i kawę zaparzę.
Może ktoś zajrzy?

I wiecie co? mamy chyba ze trzy na plusie i topi się ta pierzyna śniegowa.
Powoli, bo nawet ścieżka wokół domu, która pierwsza się odsłania jeszcze pod śniegiem.
Na ulicy też jeszcze pełno śniegu, już o górach stworzonych po odśnieżaniu nie wspomnę.
Ale topi się i to jest najważniejsze.
A w Rzymie bezchmurne niebo...ech.

Ale wiosnę mam w salonie :)

http://www.iv.pl/images/73630510408330427852.jpg

http://www.iv.pl/images/44803443416429283130.jpg

czerwony bieżnik bożonarodzeniowy czas schować ;)

martaibartek
27-02-2013, 13:06
Tolu śliczny bukiecik.

U nas też śnieg znika w oczach i pierwsze bazie na wierzbie dziś dojrzałam. Wiosnę czuć w powietrzu :) a jak ptaszki ćwierkają....

DPS
27-02-2013, 20:55
O właśnie, koniecznie muszę jutro iść zobaczyć na bazie, może są już te pierwsze? :D

tola
27-02-2013, 21:35
Martaibartek:hug:
po tym co teraz napiszę stanę się mało wiarygodna:cool:
Narzekam i narzekam że u nas wciąż środek zimy,
a dziś koło 14 wypogodziło się niebo,
zaświeciło słonko, więc poszłam do ogrodu,
żeby pozrzucać z kulistych iglaków ciężki śnieg.
I co widzę? wierzba Iwa wypuściła kotki...świat się kończy.
Bazie są:wiggle:.
Słońce świeciło tak silnie,
że zaparzyłam kawę, usiadłam na tarasie
i oznajmiłam sikorkom, że sezon tarasowy 2013 uważam za otwarty :D
Nie piszcie tylko, że to falstart ;)
Pierwsza jestem?

Depesia, u Ciebie bazie są na bank, przecież masz cieplej.

Arnika
27-02-2013, 21:45
Tola.. albo pierwsza... albo druga zaraz po Ewie...
U nas też słonko nieśmiało wychodziło...

mariola3108
27-02-2013, 21:49
u Ciebie Tolu jak zwykle pięknie, czy w domu, czy w ogrodzie ta sama nuda :lol2:
kochana pociesz się tym, że górale mówią, że przed nami ostatni zimowy weekend, a potem już tylko wioooooosna
więc naciesz oczy zimową ścieżką na kilka dobrych miesięcy
:hug:

DPS
27-02-2013, 21:49
Slońce!
Masz słońce!
Ja słońca nie widzialam już bardzo dawno, chyba ze dwa miesiące go u nas nie było...
Tolunia, podeślij trochę słonka, poczaruj dla nas! :hug:

tola
27-02-2013, 21:59
Depesia, dobra, namówiłaś, będę czarować.
Kurcze, nawet nie wiem jak opisać to moje szczęście,
kiedy wystawiłam dziób do słonka i czułam jak mi piegi wyłażą.
Jak to czasem nie wiele do szczęścia potrzeba.
I jak się schowało za horyzont, niebo było takie rozżarzone czerwienią,
kontrastującą z bielą śniegu na łąkach, no bajka.

Mariola3108, oby to prawda była :stirthepot:
ale czy ci górale to i o Podlasiu mówili?...bo wiesz, u nas zwykle inaczej,
niż w całym kraju.
WIOSNA...omatuchno jak to pięknie w uchu stroi :wiggle:

rasia
27-02-2013, 23:18
Oj stroi, stroi...:cool: Dziś tak ptaszyny dały czadu, że śpiewały jeden przez drugiego i jak mamcię kocham dałabym sobie w pewnym momencie rękę uciąć, że słyszałam słowika:lol:... zreflektowałam się dopiero po chwili z niedowierzaniem patrząc na kalendarz, że jest dopiero luty:lol2:.
Cebule mi powyłaziły, hortensja pnąca ma tak nabrzmiałe pąki, że zaraz pękną... to samo kaliny, bez i różaneczniki... róże się zazieleniły i nie przemarzły tak jak rok temu... w ogóle pięknie jest:cool:.
Cześć Tolusia:D. Pokoje w w hotelu Agat (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.hotelagat.pl%2 Findex.php%3Fid%3D8) trzeba już rezerwować :yes:.

agawi74
28-02-2013, 00:27
Śliczna WIOSNA u Ciebie Tolu:cool:
Nie chcę studzić Twojego zapału, ale w weekend ma się niestety ochłodzić:bash:
Mam nadzieję, że na krótko:yes:

jamles
28-02-2013, 07:04
...... słyszałam słowika:lol:...
może to był ....... poznański :rolleyes:
szkoda ręki dla ptoka ;)

DPS
28-02-2013, 07:33
Ale po weekendzie ma przyjść ciepło - i tego się trzymam!
Tolu, patrzę na niebo z nadzieją, że dasz radę z tymi czarami.
Bo już norrrrrrrrmalnie w oczach mi się szaro robi. ;)

Arnika
28-02-2013, 11:17
U nas też wszystko na krzakach nabrzmiałe..jeszcze chwilka i zielonym wystrzeli....
Od rana świeci cudne słonko... oj cudne...
Też słyszałam, że to ostatni zimny weekend, a następny to już nawet +12*C

tola
28-02-2013, 11:46
U nas od rana mgły okrutne, ale coraz bardziej się przejaśnia.
Są widoki na to, że jeszcze godzinka i błyśnie słońce :)
Depesia, w Krakowie świeci, w Opolu też, to i u Ciebie zawita.
Arnika podeśle, ma najbliżej :)
Mieszam i zaklęcia mamroczę, żeby ta prognoza,
co nam w weekend opady śniegu zapowiada
nie sprawdziła się ani trochę.
Śniegu mam po kokardy, odśnieżania też.

Rasia, to dla mnie zbyt odległy termin, żeby móc się zdeklarować.
I dużo prawdy jest w tym, co pisała Arnika,
że to długi weekend. U nas zawsze grupa znajomych organizuje czterodniowe wypady na Mazury. Po zimowym siedzeniu w domu tak bardzo ciągnie na jeziora.
Łódka, wędka, wieczorem ognisko i gitary.
Tak więc nic obiecać nie mogę.

TAR
28-02-2013, 12:23
u nas slonce od wczorajszego popoludnia swieci z mala przerwa nocna :D a dzis rano mnie cudownie obudzilo muskajac promyczkami - mamy pn/wsch sypialnie, nareszcie troche slonca, ponoc ma byc jutro a na weekend sobie gdzies pojsc i od poniedzialku znowu zaswiecic. to niesprawiedliwe, zawsze w weekend slonka brak:bash:

DPS
28-02-2013, 17:11
Ja cały czas mam jednolicie szare niebo, bez najmniejszego przebłysku. :bash:
Może jutro się uda...

Ew-ka
28-02-2013, 17:49
u mnie też słońca nie było od bardzo dawna .....w styczniu 1 dzień..... ba -to za dużo powiedziane -raptem 2-3 godziny, w lutym to samo
.........a w ubiegłym roku świeciło nieprzerwanie ,ogrzewało tarasik prawie do 30st,ładowało pozytywnie ,żyć się chciało, a w tym roku ? ..... ech ...jakieś czarne chmury wiszą w powietrzu:(

TAR
28-02-2013, 18:17
dziś czytałam na interii artykul, ze w Niemczech w tym roku zima była najbardziej ponura zima od 1951 roku, slonca było sumarycznie tylko przez 96 godzin przez cala zime. u nas wcale nie lepiej no nie?

Ewcia może nie będzie tak zle z tymi chmurami, bo zawsze po chmurach zaświeci slonce. chmury już były, czas na slonce :)

Ew-ka
28-02-2013, 18:43
.....zawsze po chmurach zaświeci slonce. chmury już były, czas na słonce :) niech Twoje słowa w złoto się przemienią ,Dobra Kobieto :yes:

a zmęczona jestem budową i remontem dzieci ,albo jedni dzwonią z pytaniami albo późną porą Kasia u której zaczął się generalny remont w mieszkaniu a w pracy zaczęła jej się nowa kampania reklamowa ( wychodzi z pracy przed północą -jedzie do mieszkania zobaczyć co zrobili , wraca do domu -ślęczy przed komp szukając różnych inspiracji ...wstaje o 6,00 żeby przed pracą załatwić urzędowe sprawy ...potem do pracy i tak codziennie ....pytam czy da radę ,czy mam przyjechać ,ale ona na to ,że sama musi przez to przejść i da radę )...... więc wciąż mamy telefoniczną gorącą linię ....ale martwię sie okrutnie ,spać nie mogę i może przez to taki podły nastrój .....zła jestem na siebie ,żem taka matka -wariatka że martwię się niepotrzebnie, bo dzieciaki obrotne i dają sobie świetnie radę ...ale tak już mam ...Siostra mogłam się u Ciebie wyżalić ,co ? ale mieszkanko wyjdzie super ...nie po mojemu ale to jej kawałek podłogi .....pokażę okna na które ma już wybrany szary aksamit do uszycia pikowanych poduch na tzw chillout 173564 zdjęcie znalezione w necie ,ale takie ma okna ,parapety 50cm ,widok na drzewa wiec idealnie ....a okna robi nam Stary (za 2 tyg będą a u innych dopiero w kwietniu)...jakże się przydały znajomości z Forum :wiggle:

TAR
28-02-2013, 18:51
Ewcia no musza się sprawdzić, nie ma bata. A dzieci dadza rade, jak sama piszesz młodzi sa i obrotni. każdy musi probe ogniowa przejść.

a Ty wiesz kochana ze twój tarasik został inspiracja mojego przyszłego w nowym domku? to najpiękniejszy taras na forum i mój wymarzony :D

Ew-ka
28-02-2013, 19:11
a Ty wiesz kochana ze twój tarasik został inspiracja mojego przyszłego w nowym domku? to najpiękniejszy taras na forum i mój wymarzony :D bardzo się cieszę i jak spełnisz swoje marzenie będziesz prze szczęśliwa czego Ci z całego serca życzę :wiggle:

tola
28-02-2013, 19:19
Ew-ka, Siostro moja, czekałam aż przyjdziesz i opowiesz,
nie dzwoniłam, bo wiem, jak wszystko bierzesz do serca
i jak bardzo się starasz, żeby wszystkim swoim dzieciom pomóc.
A to zabiera Twój czas. Ja mam tak samo, zawsze wszystkimi i wszystkim martwię,
więc rozumiem doskonale.
U mojej K. też zmiany i mieszkania i współlokatorów i w pracy nerwówka.
Ech, młodym wcale nie jest tak słodko. Cieszę się, że u Kasi w mieszkaniu praca wre.
Będzie ciekawie, nietuzinkowo, klimatycznie, wiadomo, jak to u Kasi :)
A Ciebie przytulam z całych sił :hug:
Dasz radę, twarda jesteś i wiosna idzie, będzie dobrze.
A najbardziej cieszę się, że będziesz bywać w stolicy
i szanse na wspólną kawę rosną jak szalone :wiggle:

TAR, to hasło tej wiosny: CZAS NA SŁOŃCE :yes:

tola
28-02-2013, 19:28
Muszę to napisać :)

KAMIL STOCH MISTRZEM ŚWIATA
w PREDAZZO
:wave::wave::wave:


a 10 lat temu było tak :)

http://www.youtube.com/watch?v=upQ170xDfIA

Cpt_Q
28-02-2013, 21:06
...szkoda ręki dla ptoka ;)

To ja po latach niewidzenia i niesłyszenia zaglądam na szacowny wewontek, a tu takie...
... wniosek... Starej Gwardii ciągle nie brak motywacji do ... ee.. kreowania pozytywnych przekazów dla młodzieży 8-)
Siema jamles - jeden z nielicznych co pamięta o morskich wycieruchach i wysyła mi doroczne życzenia :)
Nie wiem, czy wrócę... dużo się zmieniło, ja się zmieniłem, ale jak tylko do tego Domu Toli zajrzę, to takie ciepełko i przypominają się fajne czasy...
cholera, chyba się starzeję... http://manu.dogomania.pl/emot/act27.gif

Cpt_Q
28-02-2013, 21:09
Muszę to napisać :)

KAMIL STOCH MISTRZEM ŚWIATA
w PREDAZZO
a 10 lat temu było tak :)...

Fajnie macie z tym jutubem, ja mam za wolne łącze, aby sobie zobaczyć... ale brawo Kamil :)

jamles
01-03-2013, 07:47
Siema jamles ... http://manu.dogomania.pl/emot/act27.gif
masie dobrze :yes:
pozdrawiam i wracaj ..... kiedyś

czemu Wy na słońce narzekacie, świeciło wczoraj

Ew-ka
04-03-2013, 10:48
czemu Wy na słońce narzekacie, świeciło wczoraj

ja nie narzekam ,że świeci :) świeciło w sobotę caluśki dzień ...wczoraj padał śnieg a dzisiaj od rana ponownie cudnie świeci :):):) aż się chce chcieć
wkleję zdjęcie dla tych u których jeszcze się nie pojawiło, ale dzisiaj wszystkich ma obdarzyć swoim blaskiem po równo
174248

Miłego i cieplutkiego dnia :yes:

TAR
04-03-2013, 11:03
u nas od czwartu nieprzerwanie swieci i sniegu ani troszke, bedzie sloneczko swiecic do czwartku potem bury weekend i znowu do nas powroci, mowie to ja sloneczna wrozka ;):cool::lol2:

jamles
04-03-2013, 11:06
...wczoraj padał śnieg ....
coś tam próbował, ale dał sobie spokój ...... idę na słoneczko :cool:

Ew-ka
04-03-2013, 11:27
właśnie obleciałam karcherem wszystkie okna z zewnątrz ....zaraz jaśniej w domu :)

Beauty
04-03-2013, 11:35
Beauty, no ja mam taką jedną górną czwórkę,
w której wkład od koronki poza kanał wyszedł
i to kanał nie doleczony jest i tyka mi tam taka bomba zegarowa od ponad 12 lat.
A ja boję się tego ruszać i tak czekam...nie wiadomo na co.
No właśnie nie możesz z tym czekać ...koniecznie powinna być zrobiona resekcja .Nie bój się tego,to nie kest bolesny zabieg ,,,tylko przez 2 dni możesz mieć policzek jak chomik,,,to wszystko:D
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=295446903916699&set=a.161508153977242.32437.138356049625786&type=1&ref=nf




Ale wiosnę mam w saloniie[

Piękna wiosna ....u nas dzisiaj jest dość ciepło .Obleciałam swoją namiastkę ogrodu:yes:
Hortensje i bzy maja już pączki

tabaluga1
04-03-2013, 12:52
U mnie wszystkie cebulowe już powychodziły i czekam na kolory na działce. A teraz też zmykam myć okna, bo jest tak pięknie, słonecznie (tylko brudne szyby zasłaniają widoki za oknem). Pościel już się wietrzy na balkonie i pranie też schnie sobie na zewnątrz- wreszcie (uwielbiam taki świeży wiosenny zapach bielizny):)
pozdrawiam słonecznie i wiosennie.

tola
04-03-2013, 12:55
Beauty, ale stomatolog coś mówiła o tym,
że możliwe, że trzeba będzie usunąć ząb, a to już problem.
Nie chodzi o ból, tylko następstwa.
Implant? morderczo drogi i bez gwarancji, że się przyjmie.
Cholerka no!

Jamles, Ew-ka, u Was już pewnie cieplusio, jutro ukrop, a po jutrze skwar.
U nas nie jest tak dobrze, temperatura po nocnym mrozie ledwo się dźwiga.
Ale najważniejsze, że słońce łaskawe.
Na dachu altanki jeszcze śnieg, trawnik i rabaty pod śniegiem,
przed domem zwały śniegu równe z ogrodzeniem
Nawet na chodnikach i fragmentach ulicy jeszcze leży.
Czyli taka zima ze słońcem.
Ale jeśli u Was wiosna...to niech i do mnie na miotle leci. Czekam.
Dziś mówili w prognozie, że za tydzień u nas jeszcze 15 stopniowe mrozy będą :bash:
Tak więc z wertykulatorem nie prędko w tango pójdę ;)
Ale pod samiuśkim domem od południa śnieg się stopił i chyba czubki krokusów widzę.
Albo to zwidy i omamy...nie wiem:cool:
Kupiłam nasiona pietruszki, zamierzam wysiać do skrzynki.
Będzie coś z tego?...muszę w skrzynce, bo w ogrodzie nie ma gdzie.
Pomidorki koktajlowe dały radę, to może i pietruszka też.
Ale to jeszcze nie teraz, w kwietniu dopiero.
No i tak sobie siedzę tu i marudzę. Miras wyjeżdża jutro na trzy dni szkolenia,
potem jeszcze na tygodniowy męski wyjazd narciarski.
Taki to pożyje ;)

Tabaluga1, moje okna jeszcze muszą poczekać, no taki region mój.
Ale cieszę się, że u Ciebie taka wiosna :)
Buziaki dla chłopaków. Nadal tacy pomocnicy?

Ew-ka, co to za karcher do mycia okien?

TAR
04-03-2013, 13:16
Tola niestety ok. 14 -15 marca zapowiadaja pare mroznych nocek u nas -10 - 14 ale damy rade, jedynie cebulki okryje na pare nocy, bo moje szalenczo wychodza dzieki tym paru dniom slonecznym. a potem to moze ta wiosna juz sie rozhula co?

tola
04-03-2013, 13:29
TAR-cia, rozhula się jak nie wiem co.
Zrekompensuje nam ubiegłą zimną i deszczową, przecież świnią nie jest.
Muszę ją tak nawstydzić trochę, żeby się honorowo zachowała ;)
W marcu może pokaprysić, to jest do wybaczenia.
Ale od świąt to już tylko słońce i ciepełko!!! Kto nam zabroni w to wierzyć? :wiggle:

Ew-ka
04-03-2013, 13:34
Kupiłam nasiona pietruszki, zamierzam wysiać do skrzynki.
Będzie coś z tego?...?
ja kupiłam w ubiegłym roku na targu rozsadę pietruszki w liściach bez korzenia (?) ......miałam do samiuśkiej jesieni zielone w skrzynkach ,oprócz tego bazylię ,miętę,szczypiorek i rozmaryn

a karcher to takie ustrojstwo do okien ...polecam :yes: przy moich hektarach okiennych sprawdza się idealnie

http://www.youtube.com/watch?v=qK_8WVumx2w koszt ok 200 zł

DPS
04-03-2013, 20:04
Tolu, życzę ciepełka jak najszybciej, choć wiem, że u Was o to trudniej czasem. ;)
Wszystkim cebulowe wyłażą, a u mnie ani myślą, tylko czubki cebulic widzę!
Pomarzły czegoś czy co...? :o

Aga J.G
05-03-2013, 14:56
Witajcie kochani, czy ktoś mnie jeszcze pamięta ;)
Widzę, że o wiśnie mowa, u nas śniegu po pas, ale słońce mamy od dwóch dni jest nadzieja....
A taką myjkę jak ma Ewcia, też mam i jest super :)
Pozdrawiam gorąco.

tabaluga1
05-03-2013, 17:05
Aga, pewnie, że Cię pamiętamy :yes::yes::yes:, jak tam najmłodsza córunia?

Tolu, moje maluchy już niestety nie takie chętne do pomocy. A jak już im się zdarzy sprzątać, to ja mam potem jeszcze więcej roboty:( Bardzo kreatywni są przy tym- wiadomo, co dwie głowy, to nie jedna.
U mnie dziś wyjątkowo piękny, słoneczny dzień. Śladu po zimie właściwie nie widać. Tylko na moich grządkach kwiatowych mnóstwo kocich odchodów:bash::bash::bash::bash:I to pod samym dużym oknem w salonie. Na trawniku pod zjeżdżalnią dzieci też. Kurcze, jak mam odstraszyć te koty z mojej działki?

TAR
05-03-2013, 19:56
ja kupiłam w ubiegłym roku na targu rozsadę pietruszki w liściach bez korzenia (?) ......miałam do samiuśkiej jesieni zielone w skrzynkach ,oprócz tego bazylię ,miętę,szczypiorek i rozmaryn

a karcher to takie ustrojstwo do okien ...polecam :yes: przy moich hektarach okiennych sprawdza się idealnie

http://www.youtube.com/watch?v=qK_8WVumx2w (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2F watch%3Fv%3DqK_8WVumx2w) koszt ok 200 zł


Ewcia ja taka pietruszkę posialam latem w kaciku ziolowym w ogrodzie i zielona miałam przez cala zime, wystarczylo trochę snieg odgarnąć, bardzo fajna odmiana, ona się odnawia po cieciach. a w tym roku posieje więcej, bo u nas pietruszki dużo schodzi.

aneta1235
05-03-2013, 21:54
puk, puk
dobrywieczór
Tolu, ja Ci bardzo dziekuję za zdjecia i opisy. Buźka
Domek i ogród masz cudowny, ale juz o tym wiesz. Jestem Twoją fanką :)
Domek, ten z avatara zbudowany i czeka na wykończenie ale mój portwel jest cieniutki wiec u mnie bedzie imitacja Twoich cudowności, ogród sie tworzy. Na razie jest ściernisko, ale mam nadzieje, że bedzie San Francisco.
Wszystkie fotki sobie kopiuje i opisuje Twoje rady i porady. Na razie siedze na str.440 czyli jesień 2010. jak Was dogonie i bede miała jeszcze jakies zapytania to o nie poprosze. jeszcze raz dziekuje i prosze o wiecej. Cykaj fotki, cykaj. Mam dużą pamięć na dysku :D
Pozdrawiam i spokojnej nocki
Aneta

Aga J.G
05-03-2013, 22:01
Aga, pewnie, że Cię pamiętamy :yes::yes::yes:, jak tam najmłodsza córunia?
Dobrze, że pamiętacie.

Córunia już troszkę odchowana, i już jest trochę luźniej.
U nas zima, choć śnieg znika i mamy słońce. Na koty nie pomogę, mój omija zadbane trawniki. Za to nasz pies jakoś zima lubi puszczać wodze fantazji i już widzę co się będzie działo jak wszystko stopnieje, nic to Sławek wyposaży się w łopatę, taczkę i będzie git.

Nelli Sza
05-03-2013, 23:00
:bye::hug:

vieta
06-03-2013, 12:23
Witaj Tolu, zaglądam tu od dawna. Masz tak piękny ogród, że wracam tu często.
Zaczerpnęłam inspiracji;)

aneta1235
06-03-2013, 13:19
Spiesze donieść, że chyba nastepni Ci zajumali fotke : http://www.hook.com.pl/budujemy-skalniak.html
Pozdrawiam serdecznie
p.s. jestem na 01.2011 :D

agawi74
06-03-2013, 17:39
Hej Tolu,

u nas dzisiaj był CUDNY dzień. Słoneczko świeciło cały czas, a temperatura to marzenie:cool:
W ogrodzie powyłaziły już tulipany i hiacynty- nie wiem czy nie za wcześnie...:( chyba było im bardzo ciepło pod śniegiem:)
Podobno zima ma jeszcze wrócić:bash:

Pozdrawiam serdecznie:bye:

agawi74
06-03-2013, 17:41
Spiesze donieść, że chyba nastepni Ci zajumali fotke : http://www.hook.com.pl/budujemy-skalniak.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.hook.com.pl%2F budujemy-skalniak.html)


Ale chamstwo!!!! :mad::mad::mad: to jest karalne! Tolu zrób coś z tym koniecznie jako właścicielka:yes:

tola
06-03-2013, 19:47
O, teraz to wiadomo, że wiosna przyszła,
wątek ożył, ludziska zaglądają, jak się cieszę :)

Agawi74, u nas też dziś piękny wiosenny dzień był,
poszalałam w ogrodzie na tej części, w której śnieg stopniał.
Przycięłam wszystkie modrzewie szczepione na pniu.
I płożące iglaki te przy schodach tarasowych.
Rosną jak nieprzytomne. To zajumane zdjęcie skarpy tarasowej już tak mocno nieaktualne.
Trochę szkoda. Aż strach myśleć jak to się rozrośnie za kilka kolejnych lat.
Śmiesznie teraz wyglądają moje cypelki, te czyniące zakątek z ławką.
Jeden jest w słońcu, więc śnieg stopniał, pokazały się krokusy i czubki tulipanów.
A drugi w cieniu, bo słońce nisko i chowa się za dach domu sąsiadów.
Tam jeszcze gruba warstwa śniegu.
Chyba nie mają szans na równoczesne kwitnienie.
A zima jeszcze i w kwietniu potrafi nastraszyć i śniegiem sypnąć,
ale to już umówmy się...bez znaczenia jest.

Aneta1235, witaj :)
Pracowita jesteś jak mróweczka, tyle stron wątku przekopać,
to niełatwa sprawa. Ale miło powitać kogoś,
kto w ogrodnicze uzależnienie popada...my tu wszystkie takie :yes:.
Mam nadzieję, że napiszesz o wszystkich ogrodowych chciejstwach, jakich doświadczasz :)

Vieta, witaj w klubie :)

Nelli Sza :hug: zajrzę do Ciebie nowości poczytać,
zawsze zaglądam :yes:

Aga J.G, co byś Ty bez swego Sławka zrobiła,
Taczka pewnie więcej siły ma niż Ty, drobinko :)
Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała o aktualny kolor włosów, jaki masz teraz?

TAR, to ja też chcę taką odmianę pietruchy jak Twoja i Ew-ki.
Będę szukać nasion.

DPS, dziś to miałaś prawie letnie temperatury, co?

Tabaluga1, mam ten sam kłopot z kotami u siebie.
Próbowałam tych chemicznych odstraszaczy, ale to nic nie daje.
Nie mam nic przeciw samym kotom, ale jeśli traktują mój ogród, taras, wycieraczki jak swoją toaletę,
to ani śmieszne, ani zabawne. Nie wiem co z tym robić :(

Jutro ma być jeszcze ciepło i słonecznie, trzeba to wykorzystać,
bo od piątku śnieg i mróz, ale tylko chwilowo ;)
Ścięłam dziś gałązki dzikiej wierzby, wstawiłam do wody.
Moja Mama co roku sama robi palmy świąteczne.
Gałązki wierzby z zielonymi listkami, baziami,
do tego bukszpan, barwinek zimozielony i takie tam przybrania.
Nie kupujemy gotowych palm.
Taka...rodzinna tradycja na "żywą" palmę.

DPS
06-03-2013, 19:53
Gdyby na forum jakimś ogrodniczym, w wątku, jako przykład...
Ale NIE NA KOMERCYJNEJ STRONIE BEZ ZGODY!!! :evil:
Tolu - podjęłabym bardzo stanowcze działania. :mad:

tola
06-03-2013, 19:57
DPS, to zdjęcie na tej stronie jest już chyba od dwóch lat.
Dzwoniłam, próbowałam to wyjaśnić, ale mają mnie gdzieś.
Co mam zrobić? do sądu iść?
Zresztą ta strona jest chyba już nieaktualna.
Przynajmniej u mnie jak klikam na kontakt, to pojawia się komunikat,
że strona nie istniej.

TAR
06-03-2013, 20:05
Tolu to zwykle nasiona pietruszki naciowej a od mamy dostałam jeszcze te odmiane dekoracyjna, powykrecana chyba wloska tez naciowa

DPS
06-03-2013, 20:14
Na Twoim miejscu też pewnie nie darłabym szat o jedno zdjęcie na niedziałającej stronie... :rolleyes:

braza
06-03-2013, 20:28
A u mnie się otworzyła - ta strona.
Tulipany wyłażą. Mam je narazie pod gałęziami świerkowymi i nie wiem, czy je odkrywac, czy nie, co Ty na to??

TAR
06-03-2013, 20:29
u mnie tez się ta stronka otwiera i działa tylko zakładki "kontakt" brak

jamles
06-03-2013, 20:59
Tulipany wyłażą. Mam je narazie pod gałęziami świerkowymi i nie wiem, czy je odkrywac, czy nie, co Ty na to??
zostow, tydzień zimy idzie

tola
06-03-2013, 21:02
Jamles, Ligi Mistrzów nie oglądasz?

jamles
06-03-2013, 21:06
Jamles, Ligi Mistrzów nie oglądasz?
nie mam TV na grubie, ale ........ onlinestream działa :yes:
Juve 1:0

braza
06-03-2013, 21:14
Zostawię!

A ta Liga Mistrzów to obowiązkowa???:rolleyes:;)

jea
06-03-2013, 21:16
Szefowa, kup proce na te koty.

tola
06-03-2013, 21:32
Jea, procą to ja mogę sobie oko wyjąć, jak coś pochrzanię ;)

Braza, obowiązkowa...ale niekoniecznie ;)

braza
06-03-2013, 22:22
Ulżyło mi, bo jakoś mnie to nie kręci, wolę skoki ... hippikę tak ogólnie, znaczy się:)

DPS
07-03-2013, 08:37
No to całkiem jak ja, też wolę skoki!
Na nartach i na łyzwach. :D

Agata i Łukasz
07-03-2013, 23:59
Witaj Tolu,
Twój ogród jest dla mnie inspiracją, jest piękny jak mam gorszy dzień to zawsze Cię odwiedzam żeby poprawić sobie humor.

Mam pytanie, z czego masz podbitkę, czy jest to może blacha? Czy pcv?

vieta
08-03-2013, 00:14
ToluJuż tu nie raz zadawałam Ci pytania o roślinki i mi pomgałaś - DZIĘKUJĘ. Chciałabym bbb miec tak pięknie jak Ty, ale ja nie bardzo lubię działać w ziemi. Jednak jesteś dla mnie INSPIRACJĄ i Twój zakątek.

Taki to cep ze mnie co nawet nie wie co to: " nasiona pietruszki naciowej"..zatem idę poczytać Was rok wcześniej, bo muszę się dowiedzieć kiedy mam coś posiać;)

jea
08-03-2013, 09:01
Wszystkiego co najlepsze drogie Panie:)

http://chce.to/content/kondziooz/big.121543.4C710FA4-A482-45D8-B25E-9B1FB6ABE4D3.jpg

TAR
08-03-2013, 10:05
Taki to cep ze mnie co nawet nie wie co to: " nasiona pietruszki naciowej"..zatem idę poczytać Was rok wcześniej, bo muszę się dowiedzieć kiedy mam coś posiać;)


naciowa to nie korzeniowa, rosnie tylko zielone u gory bez bialego korzenia :D
nauczysz sie, kazdy kiedy zaczynal:cool:

Aga J.G
08-03-2013, 11:47
Tolusia obecny kolor to odcienie rudości, a teraz mi S zakupił mocno rudą farbę, tylko czasu brak na jej położenie zobaczymy co z tego wyjdzie, a jeszcze przed świętami czeka mnie fryzjer i mam ochotę na bardzo króciutkie włosy, choć teraz też nie mam za długich;)
Co do zdjęcia, to rzeczywiście to jest chamstwo, tylko chyba nie warto się szarpać, bo korzyści żadnych tylko nerwy.
Jea jeszcze raz dzięki za życzenia.

agawi74
08-03-2013, 17:18
Hej Tolu,

zostawiam Ci dyżurnego goździka z najlepszymi życzonkami:wiggle:
http://i4.dobramama.pl/e6c42ceb32a5103c3276b8bd630d6d5a/gozdzik.jpg

W prezencie od Matki Natury sypie dzisiaj cały dzień śnieg i jest zimno:bash::bash:

tola
11-03-2013, 16:01
Jea, Agawi74, dziękuję :hug:

Aga J.G, ja pamiętam Ciebie z krótkimi włosami.
I najbardziej w tych mahoniowych kolorach :)

Agata i Łukasz, nasza podbitka to pcv. Ta, która jest pod spodem dachu,
wygląda ok. Nic się z nią nie dzieje. Ale ta położona ukośnie w lukarnach,
od strony południowej i zachodniej wypełzła od słońca. I nie wygląda dobrze.
Ale z drewnianą też w tych nasłonecznionych miejscach byłby problem.
Więc w sumie już nie wiem co lepiej.

Jak tam Wam wszystkim w tej zimowej scenerii?
U nas nie dość że mróz, to jeszcze pada, zawiewa i marznie to wszystko, ech.
Mam nadzieję, że to naprawdę ostatni taki tydzień, bo cierpliwość na wyczerpaniu.
Kupiłam sobie dziś bukiet żonkili na poprawienie humoru.
Pomogło :)

bogumil
11-03-2013, 16:40
I tutaj swój ślad zostawiam dzisiaj:)
Buziaki:)

mariola3108
11-03-2013, 16:45
fiu fiu tu jak zwykle ruch jak na Fifth Avenue http://www.bibliotekazpszio.republika.pl/podglada.gif
Tolu u nas nie za bardzo zimowa sceneria, a raczej szara jesienna
jest zimno, wilgotno, deszczowo i nieprzyjemnie.
Tym bardziej nie mogę się doczekać widoku Twojego budzącego się do życia ogrodu,
w tym roku pewno znów zaskoczy swoim pięknem, oczywiście dzięki ogromowi Twojej pracy.

Niektórzy pewno nie zdają sobie sprawy z tego ile wysiłku i poświęcenia wymaga, by uzyskać taki efekt.
Ktoś tu przed chwilką powiedział, że chciałby mieć ogród taki jak Ty masz, ale nie za bardzo lubi grzebać w ziemi.
Niestety takich cudów to nie ma, żeby samo się stworzyło. To ciężka orka, choć dla nas bardzo przyjemna.
W ostateczności, jeśli dysponuje się odpowiednimi funduszami, zawsze można wynająć profesjonalistów.

Tolu z niecierpliwością oczekuję zdjęć Twojej wiosny, mam nadzieję, że podzielisz się tym widokiem :hug:

GUMISIOWA
11-03-2013, 18:14
I ja usciski wczesno-wiosenne pozostawiam i z niecierpliwoscia wiosny oczekuje bo ja tez z tych co w ziemi lubiec nie lubieli:rolleyes:a teraz juz sztychowke,grabki,kopaczke zakupilam i mam zamiar sie w ziemi pobabrac;)

SCISKAM WSZYSTKICH BARDZO MOCNO!!!!!

Agata i Łukasz
11-03-2013, 20:09
My właśnie mamy problem z podbitką bo boimy się właśnie że wyblaknie, chociaż mamy parterowy dom wiec podbitka będzie tylko w poziomie.
PCV jest latwiejsza do ułożenia i estetyczniej będzie wyglądać niż blaszana no i jest tez trochę tańsza.
Bardziej skłaniamy się ku pcv a co Ty sądzisz bo my taras mamy właśnie od południowego-zachodu, i tam właśnie będzie jej najwięcej bo będzie tworzyć tak jakby sufit.

Pozdrawiam i też czekam na zdjęcia wiosny z Twojego ogrodu.

bodzio_g
11-03-2013, 23:13
Przelotnie powiewam ciepłym zefirkiem i otulam pelerynką z promyków słonka
http://th.interia.pl/10,b6e10b98a846496/i169190.jpg

Alunek
12-03-2013, 11:12
Bodzio, śliczne zdjęcie :)

Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza gospodynię :):):)

Aga J.G
12-03-2013, 14:34
To u nas zima w 100 %, mam dość.
Tolusia czyli w sumie nic się w moich fryzurach nie zmieniło, mam ciągoty do dłuższych a potem i tak się kończy na cięciu, Właśnie przed świętami mam zamiar iść do fryzjera i zrobić bardzo krótka fryzurkę :)

Arnika
12-03-2013, 14:40
To i ja ślad zostawiam, choć u nas wiosna kilka dni temu zastanawiała się czy zagościć się czy jeszcze zimie ustąpić.. i tak sama nie wie, póki co u nas jest zimno, po bardzo wczorajszym mokrym i śnieżno deszczowym dniu, dziś mamy tylko zimny dzień po mroźnej nocy..
Ale w końcu się nad nami zlituje i przyjdzie...
Rośliny budzą się do życia..
...oby do wiosny...

TAR
12-03-2013, 14:55
melduje, ze snieg skonczyl sypanie i teraz slonko wyszlo (dobre i to) poswieci do weekendu i wroci po (tez sobie wolne robi) a od nastepnego czwartku wiosna panie dziejku.

Kasia_Grzes
12-03-2013, 16:36
Tolu u nas zima na całego.chodź sypie śnieg dopiero od wczoraj ,to dziś biało wszędzie.W niedzielę pięknie zakwitły pierwsze krokusy na których nawet były dwie pszczoły, no i już widać pierwsze pąki żółtych kosaćców miniaturowych.Niestety dzisiaj biały puch przykrył wszystko .Ale cierpliwie czekam bo zapowiadają temperaturę plusową już w następnym tygodniu. A więc dużo cierpliwości kochani ,wiosna tuż tuż :wave:

Aga J.G
12-03-2013, 21:42
Czyli oby do wiosny :cool:

braza
12-03-2013, 22:39
Bodzio, romantyk się w Tobie ujawnił .... podoba mi się to!

U mnie zima - no wkurza mnie to!!!!

bodzio_g
12-03-2013, 22:54
Bodzio, romantyk się w Tobie ujawnił .... podoba mi się to!

U mnie zima - no wkurza mnie to!!!!
reumantyzm i ...artetyzm bardzo często mi sie ujawnia ;)
jeszcze jedno tylko nie pamiętam .... jakiś niemiec czy cóś , coś na Al...
pewien były prezydent podobno powiedział, że to bardzo fajna choroba bo ...codziennie poznaje nowych ludzi :cool:
odnośnie białego to też jakieś "wapno " u mnie leży w trawie , ciekawe kto pierwszy zaczął ...krakać:-x

tola
13-03-2013, 15:59
Przelotnie powiewam ciepłym zefirkiem i otulam pelerynką z promyków słonka
http://th.interia.pl/10,b6e10b98a846496/i169190.jpg


Bodzio_g....jak ślicznie, romantycznie i słodko :) :) dziękuję :)

a odnośnie tego na "A", to zasłyszane ostatnio:
Dlaczego lepiej mieć Parkinsona niż Alzheimera?
...bo lepiej wódkę rozlać, niż zapomnieć wypić ;):cool:

Pogoda u nas?...no śmiesznie jest.
Jak pisałam, to co spadło na początku grudnia, nie miało okazji się stopić.
Dowalało potem, trochę topiło, znowu dowalało.
Dziś trzeci dzień, kiedy pada nieprzerwanie. Śniegu jest tyle,
że można oszaleć. Zwały na chodnikach równe z ogrodzeniem.
Samochód na podjeździe po nocy trzeba było odkopywać.
Do tego cały czas na minusie. Rano było -12. W ciągu dnia -3 i pada.
Nie wiem, może na Wielkanoc wyciąć choinkę i ubrać jajkami?
Albo zająca ze śniegu ulepić.
Choć i bez takich wybryków to niezłe jaja.
Mnie się już nawet myśleć o tym nie chce,
a okna najchętniej na stałe zasłoniłabym żaluzjami.
Może sprzedać wszystko, kupić campera i zakotwiczyć na Kanarach?
Bo ile można ciągle czekać...zamiast żyć pełnią życia?
Błękit nieba widzieć każdego dnia po przebudzeniu,
czuć promienie słońca na twarzy, ciepło na ramionach?
Przecież w tylu zakątkach ziemi ludzie tak żyją, tak mają.
Nie śmiejcie się, ja na serio się nad tym zastanawiam.

Alunek, Perełko, jak miło Cię znowu widzieć,
nie za długi był ten odwyk od forum? Dobrze że jesteś :)

Arnika, jak pisałam wyżej ja już nie wiem czy czekać na wiosnę,
czy jechać tam, gdzie ona jest?
Na razie to mój M. wyjeżdża na tydzień na narty.
Mówi że prawdziwy sezon dopiero się zaczął :bash:

TAR, dziś pogodynka mówiła, że na północnym wschodzie od przyszłego czwartku
ma być w dzień powyżej zera. Dopiero zacznie się topić śniegowa pierzyna.

Kasia_Grzes, z moja cierpliwością patrzę że coraz gorzej.
Kurcze, doła łapię, czy co?

Braza, o tym białym czymś myślę dokładnie tak jak Ty.
Zwłaszcza, że Szanowny wyjeżdża, więc kto będzie odśnieżał?
Znowu zmasakruję swój bark i będzie płacz.

Zrzędzę, co?...wybaczcie, to się więcej nie powtórzy ;)

DPS
13-03-2013, 21:55
Dołączam do zrzędzących i niezadowolonych ze śniegu wiosną!
Tolu, życzę, żeby w końcu przestało sypac i słońce zaświeciło, bo bardzo już go nam wszystkim potrzeba! :hug:

A tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną...

http://data2.merlinx.pl/RNBW/RNBW-60-0.jpg

bodzio_g
13-03-2013, 23:46
Bodzio_g....jak ślicznie, romantycznie i słodko :) :) dziękuję :)

a odnośnie tego na "A", to zasłyszane ostatnio:
Dlaczego lepiej mieć Parkinsona niż Alzheimera?
...bo lepiej wódkę rozlać, niż zapomnieć wypić ;):cool:...

nie zgadzam się !!
to co zapomnisz , możesz do tego wrócić i ...wypić , a rozlane nie ...
bywa też tak że ..." im więcej piję tym mniej piję, bo ...więcej rozlewam"

Aga J.G
14-03-2013, 12:30
Ja też mam dość i łączę się w bólu oczekiwania......
Tolusia myśli doskonale rozumie, bo też nam czasami przelatują takowe przez łepetyny.
A jak na razie to dalej trzeba machać łopatą, szczotą i skrobaczką.....

yuka
14-03-2013, 13:23
Dołączam się do mających dość zimy:bash:
Chociaż wiosna idzie na pewno!!! Słychać to po kroplach wody dudniącej po parapecie z topiących się sopli na dachu, chociaż na dworze poniżej zera:eek:
No i moja sunia linieje na potęgę!!! Nie może to trwać długo!!! Jeszcze kilka dni z breją na chodnikach w mieście, potem rozrytej drogi dojazdowej i błota po kolana i będziemy cieszyć się piękną wiosną;)

Alunek
14-03-2013, 14:32
Alunek, Perełko, jak miło Cię znowu widzieć,
nie za długi był ten odwyk od forum? Dobrze że jesteś :)

:yes::(
Zalatana jestem.Czasami nie wiem w co łapki włożyć. Na dodatek znowu mnie "pokręciło" i cierpię cieleśnie.Do lipca nie mam szans na rehabilitację. Sprawdziłam wszystkie ośrodki rehabilitacyjne w obrębie mojego miasta i 30 km od T. Najbardziej odległy termin, jaki usłyszałam to styczeń 2014.Załamka:( Chyba zdecyduję się na zabieg/operację zamiast czekać w nieskończoność na rehabilitację

Siły fizyczne będą mi bardzo potrzebne w tym roku, bo planuję kilka małych rewolucji w moim ogrodzie :rolleyes::)

tola
15-03-2013, 11:33
Ależ wiatr dzisiaj, zawiewa śniegiem, zaspy po pas,
zimno okrutnie brrrr.

Agata i Łukasz, jeśli podbitka będzie w poziomie, tak jak piszesz.
to nawet południowy-zachód jej nie zaszkodzi.
U nas też taras od takiej strony i jest dobrze, nie ma odbarwień.

Mariola3108, GUMISIOWA, ogród wymaga ogromu pracy,
ale my...to uwielbiamy :wiggle:
Już się nie mogę doczekać tego ogrodowego bólu pleców.
I wiem, że trawnik znów zmniejszy swoją powierzchnię,
bo pokusa kupienia jakiegoś badyla cudnej urody
z pewnością mnie nie ominie ;)

DPS, oj tak, dusza utęskniona pragnie takich widoków:yes:

Bodzio_g, w tej pokrętnej filozofii można się sensu doszukać,
więc niech Ci będzie :)

Aga J.G dziś rano użyłam wszystkich wymienionych przez Ciebie narzędzi.
Proszę mnie ochrzanić, jeśli kiedykolwiek będę narzekać, że znów trzeba trawnik kosić ;)

Yuka i właśnie za to kocham marzec, nawet tak okropny jak dziś.
Bo wiem, że to już krótkie odliczanie do najpiękniejszej pory roku :)

Alunek, a rehabilitacja prywatnie?
Operacja to jednak ostateczność.
Po operacji też nie pozwolą Ci tak szybko na pracę fizyczną,
a ta w ogrodzie wiadomo...dla kręgosłupa dobra nie jest.
Mocno trzymam kciuki, żeby wszystko się udało załatwić jak najmniejszym kosztem.
No i będę czekać na zdjęcia Twego ogrodu,
cebulowe uczynią go rajem wczesną wiosną :)

darriusz
15-03-2013, 12:01
Widzę temat się kręci... Tyko szkoda że nie można zobaczyć pierwszych zdjęć z Twoim domem Tolu. Jestem bardzo ciekaw.

tola
15-03-2013, 12:24
Darriusz, witaj :)
Linki nie działają, bo były tworzone na serwerze kolegi,
i nie można ich przywrócić do życia.
Cały wątek ma bardzo dużo zdjęć na wszystkich pozostałych stronach.
Od czasu, kiedy nauczyłam się je sama wklejać.
Wiem, wiem, stron tyle, że trudno się przekopać.
To lektura dla desperatów, albo cierpiących na bezsenność ;)
Pozdrawiam :)

Alunek
15-03-2013, 14:19
Tolu, na prywatną rehabilitację mnie nie stać obecnie...Wcale nie spieszę się do operacji, bo wiem czym to grozi. Poza tym nie wyobrażam sobie siebie w bezruchu. Już na samą myśl nosi mnie,żeby wyjść do ogrodu i coś zrobić...;):rolleyes:

Sama jestem ciekawa, jak zaprezentuje się łąka z cebulowymi....blisko 200 cebul powinno robić wrażenie :)
Póki co muszę zaopatrzyć się w trutkę na kreta, który po 7 latach nieobecności, pojawił się na moich włościach :bash:

tola
15-03-2013, 14:27
Alunek, myślisz, że to ten sam...wrócił? ;)
Zdjęcia tej kwitnącej cebulowej łąki pokażesz, prawda?

Alunek
15-03-2013, 14:52
Z pewnością nie jest to ten sam...krety chyba tak długo nie żyją ;)

Tolu, zdjęcia oczywiście będą...jak zawsze:) Nawet nie wyobrażasz sobie, jaka zżera mnie ciekawość, jaka to będzie kompozycja kwiatowa. Jesienią chcę powiększyć moją kolekcję cebulowych o następne odmiany. W tym celu mam zamiar powiększyć powierzchnię rabaty o 100%.

Aga J.G
15-03-2013, 22:07
Ja tam żadnej wiosny nie widzą, mam tylko biel za oknem wrrrr.
Tylko to że jest rano jasno jak jadę do pracy nie odbiera mi resztek nadziei na wiosnę.

madzialena-lublin
16-03-2013, 09:25
Dzień dobry wszystkim :) Tolu do tej pory do Ciebie nie wchodziłam, przerażało mnie te 638 stron :eek: (w tym dużo pierwszych już bez zdjęć) ale wczoraj coś mnie podkusiło... Za oknem śniegi, zawieje i zamiecie a ja wsiąkłam na Twoim wątku. Przyznaję, żę nie przeczytałam wszystkiego- trochę z przodu, z tyłu, trochę w środku przeleciałam ;) Nie będę odkrywcza i oryginalna jak powiem że cudnie u Ciebie, zazdroszczę i podziwiam. Nawet po roślinkach w domu widać że masz świetną rękę do kwiatów (u mnie w poprzednim mieszkaniu rosły pięknie, teraz w domku coś zdychają po kolei...). Wiesz, ze gdybyś zdecydowała się założyć firmę projektowo- doradczą, to byłabyś milionerką 8-)
Wielkie wrażenie zrobiło na mnie to jak obejrzałam najpierw najnowsze zdjęcia, a potem te z pierwszymi nasadzeniami- głównie na skarpie widać jak to wszystko z takich maleństw pięknie sie rozrosło. Czyli jest nadzieja, że i u mnie z roku na rok będzie coraz fajniej ;)
Pozdrawiam ze słonecznego, ale mroźnego Lublina :)

Edita: zapomniałam spytać. Tolu jakiego projektu jest Twój dom? Coś nie mogłam znaleźć...

Aga J.G
16-03-2013, 11:34
Melduję, że mamy słońce :)

mariola3108
17-03-2013, 12:34
melduję, że my też http://www.ggmania.eu/Emo/emoty_duze/emo_gg/cwaniak.png