PDA

Zobacz pełną wersję : dylatacje w wylewkach - jak to sie je?



tomek_2
11-08-2004, 22:00
1. Dylatacje przy scianach - czy chodzi o 1-1.5 cm przestrzen miedzy wylewka a sciana uzyskana poprzez zalozenie tasm lub listew dystansowych, ktore potem sie usuwa?
2. Odnosnie pkt. 1 - czy dylatacje wykonuje na wysokosci wszystkich warstw podlogi poczawszy od chudziaka w gore, czy tez dotyczy ona tylko warstwy wierzchniej (jastrychu)?
3. Odnosnie pkt. 2 - czy warstwa styropianu powinna miec dylatacje czy tez plyty styropianowe powinny byc ulozone scisle jedna przy drugiej i czy powinny dotykac scian wewn? Jesli ma byc dylatacja - jak ja uzyskac?
4. Dylatacja w progach i drzwiach - tego juz zupelnie nie kumam. Mozecie mi wyluszczyc, jak ona ma wygladac i jak ja zrobic?

Na razie tyle pytan, od czegos trzeba zaczac :) Teraz prosze o glos wylewkarzy.

pkotek
11-08-2004, 22:25
U mnie była to taśma z pianki grubości ok 8 mm - na zdjęciach w kolorze żółtym.
http://foto.onet.pl/upload/48/56/_311493_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/49/36/_311492_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/26/28/_311491_n.jpg

Wg producenta ogrzewania podłogowego które zastosowałem:

Dylatacje należy wykonywać od warstwy izolacji cieplnej do fugi warstwy wykładziny podłogowej. Dylatacje i fugi muszą posiadać właściwości pozwalające na niwelowanie rozszerzania i kurczenia się wylewki.
Przy ścianach i w drzwiach robiłem tak samo.

magi
11-08-2004, 22:26
U mnie dylatacją była specjalna taśma/coś jak pianka/ kupiona za"grosze" chyba zł za 40 zł/ 100 m a u mojej znajomej styropian a dylatacja była tylko w wierzchniej warstwie czyli gotowej podłodze.


zajrzyj do wątku
http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=30999

albo zapraszam na swoją stronę
http://republika.pl/mmagi/10.html

może się trochę rozjaśni

jareko
11-08-2004, 22:33
1. Dylatacje przy scianach - czy chodzi o 1-1.5 cm przestrzen miedzy wylewka a sciana uzyskana poprzez zalozenie tasm lub listew dystansowych, ktore potem sie usuwa? nie usuwa sie - ta tasma czy kwalaki styropianu zostaja juz na stale

2. Odnosnie pkt. 1 - czy dylatacje wykonuje na wysokosci wszystkich warstw podlogi poczawszy od chudziaka w gore, czy tez dotyczy ona tylko warstwy wierzchniej (jastrychu)? idealne wykonanie to tasma od poziomu szlichty przez wszystkie warstwy podlogi. Najczesciej jednak pod jastrychem jest styropian lub welna dotykajaca bezposrednio scian tak wiec w ostatniej warstwie juz musi sie koniecznie pojawic

3. Odnosnie pkt. 2 - czy warstwa styropianu powinna miec dylatacje czy tez plyty styropianowe powinny byc ulozone scisle jedna przy drugiej i czy powinny dotykac scian wewn? Jesli ma byc dylatacja - jak ja uzyskac?scisle jedna przy drugiej bez szpar

4. Dylatacja w progach i drzwiach - tego juz zupelnie nie kumam. Mozecie mi wyluszczyc, jak ona ma wygladac i jak ja zrobic? podobnnie lub po prostu, tuz po wylewce kielnia naciac jastrych by tylko w tym miejscu pekl - bo peknie na 100%

tomek_2
11-08-2004, 22:47
Dzieki, jestescie super. A w tych progach (czyli pod drzwiami) tez mozna zrobic dylatacje poprzez wlozenie dystansowej tasmy dylatacyjnej i czy dylatacja ma miec taka sama szerokosc? Dodam jeszcze, ze wylewke wykonuje w kuchni, pow. 13 m kw, czyli nie tak duzo.

Jankes
11-08-2004, 23:16
U mnie murarz po nie dal, ale zazwyczaj pomieszczenia byly robione osobno. Natomiast nie zaszkodzi dac, tak asama jak gdzie indziej. U mnie generalnie byl styropian 1cm FS 20. "Grosze" za tasme rzedu 50 PLN/100 m wolalem zamienic na 37 PLN za 250m( styropian pociety zostal na paski szer 10 cm.
Pozdrawiam
Janeks

tomek_2
11-08-2004, 23:51
A reasumujac kwestie, ktore warstwy podlogi maja miec dylatacje czy wystarczy zrobic ja tylko w warstwie jastrychu i bedzie OK?

_ZBYCH_
12-08-2004, 00:03
A reasumujac kwestie, ktore warstwy podlogi maja miec dylatacje czy wystarczy zrobic ja tylko w warstwie jastrychu i bedzie OK?
Tak.

Z praktyki dodam, że nie polecam robienia w przejściach dylatacji (a już szczególnie ze styropianu 1-2 cm). Uniemożliwia to ekipie robiącej szlichty dokładne wyrównanie poziomów miedzy pomieszczeniami i miejscami mogą powstać różnice do 2-3 mm. Najlepiej jak ekipa sama natnie kielnią świeżą szlichtę.

jareko
12-08-2004, 00:12
co prawda Panocku to prawda :)
hmmm.... jak widze doswiadczenie Zbycha nie tylko w pieknych zdjeciach sie przejawia :)
Zbyniu -- a skoro juz, to czy zauwazyles, ze czlek sie nameczy, kielnia miejsce na natutralne pekniecie zrobi, a ten zlosliwy beton ;) czasto peka toszke inaczej niz bysmy chcieli? Ech paskudna nature te wylewki maja ;)

pkotek
12-08-2004, 21:05
W przejściach pomiędzy pomieszczeniami na parterze też dylatacje robiłem z taśmy. Fachowcy przycięli ją na odpowiednią wysokość (tam gdzie tego nie zrobili są drobne różnice w wysokości jak pisał ZBYCH), natomiast na piętrze w przejściach wylewkę nacinali wg opisu wyżej.

jareko
12-08-2004, 22:49
i jak ci te naciecia ewentualnie spekaly? po linii czy dowolnie? ;)

waisu
23-10-2014, 22:59
Witam!

Odgrzewany temat. ale chyba tutaj najlepiej zapytać.

Chciałbym zrobić wylewki tylko we własnym zakresie, ale niestety nie dysponuję zbyt dużą ilością czasu.
Czy można podzielić pokój około 20m kw dwoma lub trzema dylatacjami, żeby wylewkę zrobić "na raty"?
Czy takie działanie nie osłabi wylewki? I czy w takim wypadku lepszym jest zostawić "wypuszczone" siatki zbrojeniowe do następnego fragmentu?

pozdrawiam
Szymon

Jarek.P
24-10-2014, 07:11
Można, ale to nie ma najmniejszego sensu. Uhetasz się, zafundujesz sobie ciężką katorgę, w wyniku zrobisz wylewkę krzywą i nierówną (z całym szacunkiem, ale nie zatrzesz jej na idealnie równo i poziomo tak dobrze, jak ekipa od miksokreta), a ile w ten sposób zaoszczędzisz? Wylewkarze nie są aż tak drodzy, daj spokój. Dodatkowo, sam piszesz, że nie dysponujesz czasem: miksokretem zrobią ci wylewkę na całej chałupie w jeden dzień i to niecały, ile będziesz to robił samemu? Tydzień? Ciężkiej (naprawdę ciężkiej) pracy?