PDA

Zobacz pełną wersję : Domy z bali



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 [40] 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56

Katarzyna maciejewska
13-02-2013, 12:01
Borge, mam w Beskidzie przyczepę 30 letnią, 3 na 4 m.bez prądu i wody i jak tam jestem to jest mój dom, tak się tam czuję. Teraz mieszkamy na 30 m.kw. i też super. Taki domek jak Twój w Beskidzie to marzenie, ale mamy zgodę na dom 5/5 m. i ani cm. więcej. W takim domku jak Twój to chyba bym w końcu tam została.
A poza tym co ja piszę, jaki domek, w totka nawet nie gram...
Dziś wieje, chodzę i szukam dziur w ścianach, ale oprócz znanych nam trzech więcej nie ma. Ufff.

Moose
13-02-2013, 16:40
Borge, mam w Beskidzie przyczepę 30 letnią, 3 na 4 m.bez prądu i wody i jak tam jestem to jest mój dom, tak się tam czuję. Teraz mieszkamy na 30 m.kw. i też super. Taki domek jak Twój w Beskidzie to marzenie, ale mamy zgodę na dom 5/5 m. i ani cm. więcej. W takim domku jak Twój to chyba bym w końcu tam została.
A poza tym co ja piszę, jaki domek, w totka nawet nie gram...
Dziś wieje, chodzę i szukam dziur w ścianach, ale oprócz znanych nam trzech więcej nie ma. Ufff.
U mnie wczoraj wiało jak szlag i przy takim jak zwykle paleniu kominkiem zamiast 22 stopni było jedynie 20... Wszystko przez ten wiatr...:yes:

borge
13-02-2013, 20:51
nawet szałas jeśli się w nim mieszka jest domem

cytat nadaje sie na motto ; )


wodkan 34000 w tym piec
kosmos, chyba ze jedno zero za duzo?
Frugo, zerknalem na fotki Twojego domu, jaka powierzchnie ma plaszczyzna dachu?


A poza tym co ja piszę, jaki domek, w totka nawet nie gram...
jak w tym dowcipie, nawet nie chcesz dac szczesciu szansy ; )


było jedynie 20... Wszystko przez ten wiatr...:yes:
pewnie, na kogos musi byc ; ) a skoro mowa o kominkach to wlasnie dzis rano wsiadlem w auto, przejechalem kilkaset km i kupilem uzywana 'koze' ; ) przez niektorych zwana 'cygankiem', Jotula F8, mysle ze jego nominalne 8 kW i masa 140 kg, da rade moim 70 m2 chlodu ; )
jesli wierzyc sprzedawcy z autoryzowanego sklepu, zostanie mi 1 kW mocy w zapasie : )


169872

pozdrawiam

maciej74
13-02-2013, 23:30
się frugo nie pomylił cała instalacja plus piec to gdzieś tyle morze kosztować

marmur7
14-02-2013, 01:41
Może nawet więcej - tak jak u mnie - ok 39000 PLN.

Katarzyna maciejewska
14-02-2013, 16:19
Piec na ekogroszek, ok. 19 kw. z dobrym podajnikiem, z montażem to ok. 7 tys. Do tego zbiornik hydroforowy i sprzęt do niego plus montaż ok. 1 tys. Obieg ciepłej wody z silniczkiem ok. 700 zł. Do tego wydatki na pierdoły, czujniki i już mamy ok. 10 tys. Dobre rury w dobrej piance, kaloryfery z dojściem do centrali , a nie ustawione szeregowo, co pozwala na obniżenie wyjściowej temp. wody z pieca, podłogówka z montażem i spokojnie robi się ok. 35 tys. Jak się zamkniemy w 35 tys. będzie dobrze, szczególnie, ze trzeba będzie zrobić dodatkowe ogrzewanie kanałowe pod oknem w salonie, bo dwa kaloryfery z boku ni cholery nie wystarczą. I jednak zdecydowaliśmy się na podłogówkę w holu i w łazience, ok.22 m.kw.
U nas tych metrów rur jest od cholery, bo parterówka i tak dłubiemy po pokoju. Mamy świetnego hydraulika, jak ktoś z okolic Falenicy to mogę dać namiar.

Frugo
14-02-2013, 21:02
piec dwufunkcyjny z zasobnikiem 200l
14 grzejników - nawet sobie policzcie najprostsze purmo
dwa rozdzielniki
każdy grzejnik osobno podłączony co by woda była zimniejsza na wyjściu
cyrkulatka
podłogówka - kuchnia, pom gospodarcze, wiatrołap, łazienka
przyłącze wody
łącznie do zrobienia 27 punktów - a pan Henio bierze od punktu jakby nie było
dwa geberity + wanna


w tym nie liczę oczyszczania wody które wyszło 3500zł a jest w wersji naprawdę ekonomicznej - hydrofor 200l + filtr żwirowy
do tego zmiękczacz 2000zł

Całość już 40.000zł
Do tego studnia głębinowa 15.000zł

Jakby zrobić dwa DAFI (łazienka i kuchnia) do tego najprostszy geberit to ja wiem że i w 10.000zł się można zmieścić. ogrzewanie z kozy z beczki 200l ;-)
Tyle, że ja wygodny jestem i nie będę się zastanawiał czy jak dojadę wieczorem do domu to najpierw mam zapalić w piecu, potem zagrzać wodę w miednicy do mycia czy odwrotnie. wolę wysłać smsa o temperaturze w domu i pokręceniu temp wody w zasobniku. po to pracuje żeby mieć jakiś komfort życia.

maciej74
14-02-2013, 22:29
i wychodzi że postawienie domu jest nie dużo droższe niż instalacje :) .

kingpiter
14-02-2013, 23:23
.po to pracuje żeby mieć jakiś komfort życia.

a ja bym napisał/powiedział ....po to zap............. aby mieć wygodę w domciu i zająć się czym lubię .:lol2::lol2::lol2::lol2:
i w nowym domciu tez będzie na olej opałowy

Fasola30
15-02-2013, 12:47
U nas 120m2 uzytkowej
dół 70m podłogówki + 9 grzejników ( z czego 2 łazienkowe i po 1 szt w garazu i piwnicy)
piec z podajnikiem na pelet i ekogroszek i zbiornik cwu 300l
istalalacja wodno kanalizacyjna (kuchnia i 2 łazienki) + studnia i hydrofor (300l)
lekko wyszło 45000zł i oczyszcazlnia biologiczna 6tyś
wieje nam w szparach na maksa, podwalina źle odizolowana bo spod niej też wieje:(
siedzie i upycham gdzie się da;)

Czy ktoś z Was sprowadzał sam drewno na dom z Rosji ? Chodzi mi o to czy sprowadzał je na siebie i sam płacił VAT na granicy. Złozyliśmy dokumenty celne za zapłacony VAT na granicy do urzędu skarbowego i odmówili nam zwrotu części Vat. Jeśli dostarczymy materiały na to, że ktoś dostał za drewno zwrot VAT to i oni nam go wypłacą. Przeszukuje internet w tej sprawie ale na razie bez skutku:(

maciej74
15-02-2013, 13:36
u mnie będzie ogrzewanie dpg kominek 2500 zł obudowa szamot 1000 dystrybucja powietrza plus złączki , anemostaty 1500 zł turbina 800 .Elektryczna podłogówka łazienka kuchnia 600 zł ,bojler elektryczny 100l 500 zł rozprowadzenie wody kanaliza 2000 zł . W 10000 tyś lekko się zmieszczę , woda gminna ścieki też :) . Powierzchnia użytkowa 130m2 .

Moose
15-02-2013, 13:48
a ja bym napisał/powiedział ....po to zap............. aby mieć wygodę w domciu i zająć się czym lubię .:lol2::lol2::lol2::lol2:
i w nowym domciu tez będzie na olej opałowy
Też mam olej opałowy i bardzo sobie to rozwiązanie chwalę :yes:

marmur7
15-02-2013, 14:38
Olej opałowy jest wygodnym rozwiązaniem, ale mój sąsiad, który korzystał z oleju i mając możność, przesiadł się na gaz ziemny, po dwóch sezonach porównał koszty ogrzewania. Wyszło mu, że za gaz zapłacił 50% mniej. W całym sezonie zrobi to już niezłą sumkę.

telewy
15-02-2013, 14:38
Jak czytałem posty odnośnie kosztów to wychodziło, że jakoś dużo mnie kosztowało, ale jak teraz widzę to koszty mam zbliżone, zapłaciłem coś koło 46 tyś za instalację co +wodno-kanalizacyjną (robocizna + materiały)
1. 13 grzejników w tym 2 łazienkowe, 2 rozdzielnie, każdy grzejnik podłączany indywidualnie
2. podłogówka: kuchnia, łazienka, wiatrołap
3. kotłownia zrobiona w miedzi, woda w systemie zgrzewanym
4. 2 geberity
5. instalacja pod solary
6. instalacja centralnego odkurzacza
7. istalalacja wodno kanalizacyjna (kuchnia i 2 łazienki) + studnia i hydrofor (300l)
8. piec na pellet (koszt pieca to 11tyś)
Całość 200m2 (160 dom + 40 garaż), 2 łazienki, jedna kuchnia, wyprowadzenie wody na zewnątrz.

telewy
15-02-2013, 15:11
Patrząc z perspektywy cena i wygoda gaz ziemny jest nie do pobicia. Mój pellet wychodzi mnie w kosztach na poziomie chyba porównywalnym z gazem ziemnym, wygoda, wiadomo, gaz praktycznie bezobsługowy. Pellet też nie jest zły, dla mnie największa niedogodność to w w czasie mrozów jak się wyjeżdża trzeba prosić kogoś o dosypanie paliwka. Poza tym obsługa nie zajmuje wiele czasu.

Moose
15-02-2013, 18:46
Na gaz ziemny szans nie mam więc olej był jedynym bezobsługowym rozwiązaniem :yes:
Zajrzałam do rachunków i po krótkim zsumowaniu wydatków instalacje wodne/grzewcze wraz ze sprzętem ( kibelki, umywalki, kabina , wanna) wyszły coś koło 27 tysięcy. W skład tego wchodzi również studnia, pompa, hydrofor, zbiornik na wodę, piec, zbiornik dwupłaszczowy na olej.

antek7
19-02-2013, 16:03
Witam! te szczeliny same Ci się po czasie zrobiły ? Mi jak budowali pierwszy dom w 2009, miałem chyba w 3 miejscach drobne szczeliny, cieśla mi powiedział że te szczeliny się jeszcze zmniejszą, nie wierzyłem w to i dzisiaj faktycznie prawie ich nie ma, Sąsiad ma mniejszy dom i też mu wieje i to jest problem bo trudno ogrzać tą chatę. Np. drzewo kupione ze Słowacji też nie odliczysz VAT.

bruger38
19-02-2013, 20:29
Witam,
Jak inni stoję przed decyzją postawienia budynku, i teraz zastanawiamy się nad budynkiem z bali, ale nie wiemy czy taka inwestycja sie opłaca, czy taki budynek jest ciepły jak często trzeba stosować impregnaty aby ochronić drzewo przed biegiem czasu, warunków atmosferycznych(tereny nadmorskie). zależy mi na opinii użytkowników takich domów z bali gdyż oni najlepiej wiedzą. Nie chcę pakować się w bagno. Proszę o opinię.

marmur7
19-02-2013, 21:01
Bruger38 - na dom z bali decydują się inwestorzy, których nie trzeba specjalnie przekonywać do tej technologii. Orientują się w jej zaletach i wadach, akceptują je i ich wybór jest całkiem świadomy. Lubią też pewien styl życia, który wiąże się z hacjendą z bali. A taki dom może być ciepły lub zimny, w zależności od solidności wykonania, użytych materiałów i zgodności z obowiązującymi standardami budownictwa drewnianego. Podobnie z impregnacją - można zastosować tradycyjne, góralskie metody lub impregnaty chemiczne. Informacje o ich trwałości znajdziesz m.in na tym forum. Trudno je opisać w kilku słowach - temat zbyt rozległy.

borge
19-02-2013, 23:00
nie wiemy czy taka inwestycja sie opłaca.
nie oplaca, tradycyjnie jest taniej


czy taki budynek jest ciepły jak często trzeba stosować impregnaty.
cieply jesli pewne rezimy zostana zachowane, czestotliwosc impregnacji zalezy od roznych czynnikow:
jakosc i rodzaj impregnatow, warunki atmosferyczne, rodzaj budulca etc etc


Nie chcę pakować się w bagno. Proszę o opinię.
tez bym wybral pod budowe jakis bardziej suchy teren
opinie znajdziesz w tym watku, czytajac je cierpliwie

dom drewniany to nie budynek tylko filozofia zycia

pozdrawiam

maciej74
20-02-2013, 18:09
obawiam się że po przeczytaniu tego wątku to się odechciewa domu drewnianego :)
Zgadzam się to trzeba czuć , przed decyzją dobrze pomieszkać trochę w takim domu po paru dniach poczujesz czy to jest to .

Frugo
20-02-2013, 18:57
no właśnie ja nie rozumiem wszystkich tych którzy mają dom z bali i ciągle malkontencą że jest do DUPY. Ja mam z bali, parę wad jest ale za Chiny Ludowe nie zamieniłbym tego domu na murowany.
Jest zdecydowanie, ale to bardzo zdecydowanie cieplej niż u wszystkich moich znajomych i rodziny w murowanych domach. Więc to kolejny MIT.

Chyba że założymy że chcemy mieć wyjątkowy dom i zniechęcamy innych co by było jak najmniej FAJNYCH NASZYCH domów ;-) to wtedy rozumiem ten cały lament jaki to kijowy dom z bali.

W kwestii ceny to jest taniej niż murowany. Koniec i kropka.

marmur7
20-02-2013, 20:32
Nie widzę tu specjalnie malkontentów, raczej wszyscy są pozytywnie nakręceni, ale może coś przeoczyłem ;) Ktoś coś wspominał, że ma nieszczelności, trudno to jednak nazwać marudzeniem. Ja brałem pod uwagę wyłącznie budowę domu z bali. Moja chatka jest zajebista i nigdy nie żałowałem tego wyboru. I nie żałowałbym nawet w sytuacji gdybym musiał dołożyć do kominka parę kawałków drewna więcej.

Moose
20-02-2013, 23:00
no właśnie ja nie rozumiem wszystkich tych którzy mają dom z bali i ciągle malkontencą że jest do DUPY.


Ale co nazywasz marudzeniem...?
To, że przedstawiamy swoje spostrzeżenia, ostrzegamy przed firmami które są nieuczciwe...?
Czy to, że wyrażając swoje zdanie uczciwie mówimy o niewątpliwych zaletach ale i wadach domu z bala...?
Zważ, że nie wszystkim nieszczelności mogą odpowiadać... są ludzie, którym wydaje się, że dom z bala jest fajny, bo: INNY, NIESPOTYKANY TAK CZĘSTO JAK MUROWANE, WIĘC MAŁO KTO GO MA... a nie zdają sobie sprawy z tego, że drewno schnie, strzela, odkształca się... itd i dlatego trzeba wg mnie o tym mówić jasno :yes:
Miałam świadomość wad ( chociaż przypuszczalnie byłoby ich mniej gdybym wybrała polecaną firmę) domu drewnianego ale i jego zalet :yes:



Nie widzę tu specjalnie malkontentów, raczej wszyscy są pozytywnie nakręceni, ale może coś przeoczyłem ;) Ktoś coś wspominał, że ma nieszczelności, trudno to jednak nazwać marudzeniem. Ja brałem pod uwagę wyłącznie budowę domu z bali. Moja chatka jest zajebista i nigdy nie żałowałem tego wyboru. I nie żałowałbym nawet w sytuacji gdybym musiał dołożyć do kominka parę kawałków drewna więcej.
I tego też będę się trzymać:yes:

Frugo
21-02-2013, 22:27
... a nie zdają sobie sprawy z tego, że drewno schnie, strzela, odkształca się...:

ale to jest właśnie kwintesencja klimatu jaki ma dom drewniany. czyż nie??

Moose
21-02-2013, 23:28
ale to jest właśnie kwintesencja klimatu jaki ma dom drewniany. czyż nie??
Oczywiście :yes:

olirde
24-02-2013, 13:17
Jak ktoś pisze, że taka inwestycja się nie opłaca to nie wie co mówi. A to, że jest ciepły to już inna bajka. Jest BARDZO CIEPŁY.
Koniec i kropka!!!

Witam,
Jak inni stoję przed decyzją postawienia budynku, i teraz zastanawiamy się nad budynkiem z bali, ale nie wiemy czy taka inwestycja sie opłaca, czy taki budynek jest ciepły jak często trzeba stosować impregnaty aby ochronić drzewo przed biegiem czasu, warunków atmosferycznych(tereny nadmorskie). zależy mi na opinii użytkowników takich domów z bali gdyż oni najlepiej wiedzą. Nie chcę pakować się w bagno. Proszę o opinię.

marmur7
25-02-2013, 20:57
Wiosną chcę robić wykończeniówkę poddasza. Podzielcie się doświadczeniami dot. materiałów. Czy macie zabudowę drewnianą czy regipsy. A jeśli te ostatnie, czy na drewnianych łatach czy aluminiowym stelażu. I jak Wam się zachowują w użytkowaniu. Planuję w zasadzie łączenie boazerii i płyt gk - ściany szczytowe mają być wykonane z jednego materiału np gipsowe a ściany skośne z boazerii. Główną niewiadomą jest dla mnie wybór stelaża pod płyty gipsowo kartonowe.

telewy
25-02-2013, 21:11
Ja mam górę w gk, stelaże większości z aluminium, ale np. ściany działowe mam zrobione na stelażach drewnianych.

marmur7
25-02-2013, 22:05
Masz pojedyńczą warstwę gk czy podwójną ? Korciło mnie, żeby dać najpierw warstwę osb i na to dopiero gk.

telewy
25-02-2013, 22:13
Mam pojedyńczą, ale pomysł z osb jest moim zdaniem bardzo dobry. Ja się mocno spieszyłem z budową w efekcie czego zanotowałem na gk parę pępknięć. Zakleiłem je przed malowaniem ale w 3ch miejscach pojawiły się ponownie. Generalnie na poddaszu widać, że konstrukcja pracowała, Teraz prawie 2 lata po budowie jest już lepiej. Dodatkowo jak będziesz miał osb to łatwiej będzie się na tym wieszać, ja cięgle uczę się tej techniki z kołkami do gk i nie zawsze wychodzi.

marmur7
25-02-2013, 22:20
Właśnie chodzi mi o przeciwdziałanie pęknięciom. Nie jestem tylko pewien, jak przymocować gk do osb. Tzn czy przykręcenie gk wkrętami do osb wystarczy, żeby sie to na łeb nie zwaliło. Bo nie chciałbym stosować osb grubszej niż 12-15 mm. Ktoś tu kiedys radził żeby zastosować wkręty i klej, ale nie wiem czy ktos tego próbował w praktyce.

telewy
25-02-2013, 22:52
No to ja się na tym nie znam, ale na moje przykręcenie wkrętami gk do osb w zupełności wystarczy, oczywiście pod warunkiem, że osb jest dobrze umocowana.

Moose
25-02-2013, 23:26
U mnie całe poddasze w gipsie... i na drewnie - zarówno ściany działowe jak i reszta...po 16 miesiacach od wprowadzenia mogę powiedzieć jedno... pęka :yes:natomiast tragedii nie ma...:yes:
odczekam jeszcze z rok-dwa i wtedy naprawię rysy...:yes:dodam, że nie bardziej niż w domu murowanym co mi uświadomił kolega w takowym ( nowo wybudowanym oczywiście) mieszkający :)

marmur7
26-02-2013, 01:20
Ale pęka na styku dwóch ścian czy gdzieś pośrodku ? I jak wygląda np sprawa w łazience ?

telewy
26-02-2013, 09:07
U mnie nie było reguły z tym pękaniem. Przykładowo, poszło mi od górnego rogu framugi drzwi do sufity, ale poszło mi też w narożniku na złączeniu płyt. U mnie też tragedii z tym nie ma. Też czekam, jak się uspokoi zrobi się szpachelkę i będzie cacy :)

maciej74
26-02-2013, 17:24
spękane ściany zaszpachlowałem i położyłem tapetę papierową mam spokój .

marmur7
26-02-2013, 18:38
Ok. Napiszcie jeszcze co macie na ścianach w poddaszowych łazienkach - płytki, płyty gk, drewno egzotyczne ?

Moose
26-02-2013, 18:45
Ale pęka na styku dwóch ścian czy gdzieś pośrodku ? I jak wygląda np sprawa w łazience ?

Pęka u góry na styku ścian


U mnie nie było reguły z tym pękaniem. Przykładowo, poszło mi od górnego rogu framugi drzwi do sufity, ale poszło mi też w narożniku na złączeniu płyt. U mnie też tragedii z tym nie ma. Też czekam, jak się uspokoi zrobi się szpachelkę i będzie cacy :)
Dokładnie :yes:


Ok. Napiszcie jeszcze co macie na ścianach w poddaszowych łazienkach - płytki, płyty gk, drewno egzotyczne ?
Płytki ale nie na całości tylko przy kibelku, nad wanną i przy umywalce, reszta ściany malowana

Frugo
27-02-2013, 12:30
Pęka pęka. U mnie ścianki działowe drewniane na to wszędzie płyta osb na skosy i rigips. Na sciankach rigips na aluminiowym stelażu. I nic nie pęka poza jednym błędem konstrukcyjnym.
Mam komin kominka w pokoju na górze. Nie zastosowany był ślizg i stelaż sufitu jest na tych 40cm przytwierdzona do komina. Podłoga i dach siadły tak jak trzeba ale komin i łączenie nie puścily sufitu. Tam też mam pęknięcie. Zdjęcie dam wieczorem. Reszta wszystko ok nie pęka.

marmur7
27-02-2013, 13:06
Frugo - a pamiętasz jakiej grubości osb masz pod regipsami ? I w jaki sposób płyty gipsowe były przytwierdzane do osb ?

Gasol
27-02-2013, 15:34
marmur7 - moim zdaniem płyta OSB, na to płyta GK. Jak skręcisz zgodnie ze standardem (można chyba znaleźć w necie, jakie odległości między wkrętami), to będzie OK. Jeżeli tylko płyta GK, to trzeba ją bardzo umiejętnie zamocować, np. obróbka okna z pełnej płyty, bez łączeń. Stelaż dowolny, ale drewniany oczywiście musi być suchy. Tam gdzie chcesz kleić płytki najlepiej 2xGK.

telewy
27-02-2013, 16:14
Ok. Napiszcie jeszcze co macie na ścianach w poddaszowych łazienkach - płytki, płyty gk, drewno egzotyczne ?
Na ścianach gk+glazura, podłoga parkiet i kawałek wokół wanny glazura. Na razie nic nie popękało

marmur7
27-02-2013, 16:57
Dziękuję za wszelkie info z Waszej strony.
Gasol - no właśnie skłaniam się do wariantu osb + gk
Jednak wciąż mam wątpliwość co do mocowania. Wyobrażam to sobie następująco na przykładzie poddaszowej skośnej ścianie ( poprawcie mnie jeśli coś nie teges):

- na krokwie mocuję poziomo łaty drewniane lub stelaż aluminiowy powiedzmy co 60 cm
- do łat przykrecam płyty osb ( nie wiem jeszcze jakiej grubości)
- do płyt osb przytwierdzam płyty gk ( na zakładkę w stosunku do osb)

Moge mieć jednak problem by płyty gk wkręcać do niewidocznych łat drewnainych ( bo przykrytych już warstwą osb), dlatego zakładam, że wkręty będą łapały tylko samą osb. Nie znalazłem żadnego standardu odległosci wkrętów w takiej sytuacji. Nie wiem też ile są w stanie unieść łaty przytwierdzone do krokwii, a które bedą przenosić cały ciężar skośnej okładziny.

maciej74
27-02-2013, 18:14
łaty kręcisz do krokwi od sznurka zaczynasz od dołu , następną łatę przykręcasz na szerokość osb to 125cm potem kręcisz trzecią po między tymi dwiema 60cm
i idziesz do góry .
Na te łaty kręcisz osb zaczynasz od dołu równo do pierwszej łaty na niektórych płytach są kropki oznaczające środek więc śmiało można kręcić po środku płyty. ja wkręty kręcę co 20-25 cm . po długości na styku dwóch płyt dajęsz poprzeczki .
Na płyty kręcisz rigips wkrętami tak jak wyjdzie przytwierdzasz rigips na osb a osb powinno być tak przykręcone by wytrzymać rigips.
Jakie to łaty i czy ocieplasz przestrzeń między łatami ?

Frugo
27-02-2013, 18:19
płyta cienka na stelażu jak widać, na to rigips normalnie wkrętami do rigipsu.
nigdzie nie pękło nawet na łączeniach płyt

marmur7
27-02-2013, 19:20
Maciej - łaty dam albo standardowe dachowe 6x4, albo 5x5 bo akurat takie też mogę dostać. Opcjonalnie stelaż aluminiowy - jest najtańszy, ale nigdy takiego nie zakładałem. Nie jest to pewnie wielka filozofia ( na plus jest łatwość poziomowania).
Przestrzeń między łatami ma być ocieplona. Nie wiem czy między wełną a płytą powinna być jeszcze jakaś dylatacja ?

Frugo - fajne, poglądowe zdjęcia, tak własnie sobie wyobrażam efekty tej roboty. Widzę jednak, że przy oknie dałes od razu płytę gk. Przypusczam, że ze wzgl na brak miejsca na podwójną warstwę ?

maciej74
27-02-2013, 20:51
ja jak obliczałem to taniej wychodzi drewno trzeba jeszcze raz przeliczyć :) .
Jeśli chodzi o stelaż aluminiowy to trochę więcej zabawy będziesz miał jak jeszcze tego nie robiłeś (pchełki wyskakują , wyciąć trudno no i paluchy poharatasz ) w drewnie łatwiej i przyjemniej łatę jak nie jest krzywo wycięta łatwiej jest prosto przykręcić i też szybciej .
łaty do krokwi mrzesz kręcić na śruby 120mm / 8mm to mocniejsza wersja tyle że bardziej pracochłonna , łatwiej na długie wkręty w obydwu przypadkach łatę trzeba nawiercić .
między wełną a płytą folia paroizolacyjna i tyle

Frugo
27-02-2013, 21:49
tak miejsca nie było, bo mam tylko 1,5cm luzu na mszenie do okoła na zewnątrz, ale po 1,5 roku jeszcze nie spękane. i raczej nie zanosi się bo tam nic nie pracuje.
wejdź do mojego posta w drewnianych - TAKI ZWYKŁY DREWNIANY to sobie pooglądasz jeszcze, może coś tam podpatrzysz
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?177074-Taki-zwykly-drewniany-)&p=5793950#post5793950

Frugo
27-02-2013, 21:53
jak chcesz jakieś jeszcze zdjęcia to daj znać

marmur7
27-02-2013, 23:44
Maciej - zrobię chyba oba rodzaje stelaża. Na ścianach skośnych drewniane. A na ściankach działowych aluminium. Też wolę pracę w drewnie niż w metalu, ale w niektórych miejscach aluminium będzie po prostu wygodniejsze. Co do ceny - Ty kupujesz hurtowo i to w rejonie gdzie drewno jest na pewno tańsze niż u nas. Sucha, przestrugana łata drewniana to u mnie w okazyjnej cenie od 3,5 zł za mb.
PS. Do krokwi będę przykręcał wkrętami - mam zbyt mało czasu na zabawę z śrubami. Czy pojedyńczy wkręt na łączeniu łaty z krokwią wystarczy ?

Frugo - obaj z Maciejem pomogliście mi podjąć decyzję - na pewno zrobię dwie warstwy - osb+gk :) Oglądnąłem wszystkie Twoje zdjęcia. Również chcemy na poddaszu zrobić łaczenie regipsu z drewnem. Ładnie się to prezentuje, jednoczesnie połacie skośne w jasnym regipsie dadzą więcej światła niż w przypadku użycia tylko drewna.

Jeszcze odnośnie łazienki - chciałbym legary i drewniany stelaż ścianek działowych maksymalnie ochronić przed wilgocią i pod regips i być może na podłodze zastosować płyty typu botact. Czy ktoś z Was stosował to rozwiązanie ?

maciej74
28-02-2013, 10:43
do połączen łata krokwie pojedynczy 12mm , 15mm wystarczy to te złote . Laty łączysz ze sobą na krokwi i tu bym użył śrub na podkładce do tego aluminiowe łączniki łączenia łat na mijankę tak by następna nie łączyła się na tej samej krokwi
By usprawnić robotę zacznij stelaż od ścian szczytowych , następnie kolankowa , później skosy , ociepl i przykręć osb , na samym końcu ścianki działowe no i finalne rygips .
No marmur to przed tobą pracowity rok :) powodzenia i uważaj na paluchy :) ja z ociepleniem i ściankami ruszam dopiero na jesień najgorsza robota to upychanie wełny brrrrr jeszcze jak jest upał i człowiek spocony .

marmur7
28-02-2013, 11:33
To będzie już drugi pracowity rok, a paluchy przydałyby się zapasowe ;) Szczytem marzeń, jest juz pełna, działająca instalacja CO. W zasadzie już tylko podłączyć kominek, zasobnik na wodę i załozyć grzejniki. Wszystko już dawno kupione, ale nie mogę wpuścić ekipy dopóki innych etapów nie mam skończonych. A te idą powolutku bo większość wykończeniówki robię sam, po pracy.

A propos ocieplenia.
Gdy ociepla się dach, który jest deskowany, zostawiamy szczelinę dylatacyjną między dechami a wełną, coby nie zamakała. A jak wygląda sprawa ze ścianami szczytowymi i kolankowymi. Czy wełna może dotykać płyty osb , czy tez zostawia się szczelinę dylatacyjną? Jestem tu w kropce, bo nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Na chłopski rozum kombinuję sobie tak - osb na ścianie kolankowej i szczytowej nie jest pierwszą warstwą zewnętrzną, bo przed nią znajdują się albo deski elewacyjne, albo podbitka. A skoro nie jest, to skraplanie nie powinno wystapić i wełna może stykać się z osb. Może się jednak mylę ?

maciej74
28-02-2013, 17:11
na szczytowej dajesz wiatroizolację która powinna mieć szczelinę robi się to przed deskowaniem szczytów czyli do konstrukcji przytwierdzasz folię na to kręcisz łaty i na łaty dechy elewacyjne
co do kolankowej to stelaż do którego przykręcasz osb , na osb łaty dylatacyjne folia paroprzepuszczalna i ocieplenie , folię wyciągasz do deskowania
Wszystkie prace o których mówimy robisz przed ślepą podłogą ślepa na samym końcu.

marmur7
28-02-2013, 18:24
Ze szczytowymi wszystko się zgadza, mam to zrobione w sposób o jakim pisałeś. Natomiast jeśli chodzi o ścianę kolankową nie bardzo kapuję. Płyty osb mam bezpośrednio przybite do pionowych słupków podtrzymujących krokwie ( nie wiem jaką mają nazwę). Mniej więcej widać to na zdjęciu od wewnątrz ( te jasne ukośne linie to przypadkowe kawałki styropianu)

http://m.a.r.m.u.r.w.interia.pl/szablon_obrazki/IMG_5317.jpg

Na zewnętrznej stronie płyt osb mam przytwierdzoną folię ( nie widać jej z tego ujęcia). Głębokość owych pionowych słupków to 15 cm - czyli standardowy wymiar wełny. Nie za bardzo miałbym więc miejsce na dylatację.

maciej74
28-02-2013, 20:27
jak masz folię od zewnętrznej strony to spoko. między słupki nakręć w pionie paski osb o szerokości 2cm tak ze trzy , lepiej by wełna nie stykała się z płytą . wełna i pyta to dwa inne materiały jeśli by jakaś wilgoć miała być w wełnie to będzie on wypychana na zewnątrz domu i gdyby stykała się z osb to kisiło by się na styku lepiej chuchać na zimne :) .

Fasola30
03-03-2013, 09:31
U nas całe poddasze płyta osb 10mm na stelażu aluminiowym. W tym tygodniu zaczyna chłopak robić ścianki działowe, też płyta osb 10mm na wzmocnionym stelażu. Za 2-3 lata damy na to płyty gk. Łazienka na górze jako jedyna będzie w płytach osb 25mm bo tam na ścianie bedzie ręcznikowiec i na nie pójdą płytki.Może ktoś doradzi czym zatkać co by nie wiało: ściany szczytowe mamy z bala i jak wieje to ciagnie nam przy styku osb ze ścianą szczytową. Upychałam tam wełnę ale jeszcze są miejsca że wieje.
174063

marmur7
03-03-2013, 13:53
Początkowo też chcieliśmy szczytówkę z pełnych bali, ale wykonawca i architekt stanowczo nam odradzili. Bo podczas wysychania i osiadania drewna na bank pojawią się szpary. Ten argument do nas trafił i zrobiliśmy ścianę szczytową w szkielecie. Przy takim rozwiązaniu wystarczy folia przeciwwietrzna i sprawa załatwiona.
Moim zdaniem sprawa szczelności to kwestia podstawowa i w Twoim przypadku nie chodzi tu o nieprzewidywalną pracę drewna, tylko o rozwiązanie konstrukcyjne, na które wykonawca powinien dać gwarancję. A budynek masz jeszcze na gwarancji i możesz się domagać rozwiązania tego problemu przez wykonawcę.

Fasola30
03-03-2013, 15:01
Marmur nie bardzo wiem kto miałby dać nam gwarancję? Materiał + stawianie domu to jedna firma a pokrycie dachowe druga firma, ocieplenie dachu robilismy sami. Firma, która stawiała dom "odwaliła robotę" i sobie poszła a jak przyszło do rozliczenia to pokazalismy rzeczy do poprawki, które mieli poprawić i wtedy dostaną kase. Więcej ich nie widzieliśmy i telefonów też nie odbierali. są dziury w ścianach przez, które wieje bo pakuł pożałowali:bash:

maciej74
03-03-2013, 17:48
fasola czy ja dobrze zrozumiałem że dom studnię stawiała inna firma a dach z krokwiami inna ?
jeśli tak to zawalili ci co stawiali dom bo oni powinni wiedzieć jak zabezpieczyć ściany szczytowe i ku temu pewnie przygotować to jakoś .
myślę że jeśli architekt projekt taki stworzył to ma wiedzę jak to ma być dobrze zrobione .
Tak czy siak problem leży w doszczelnieniu od zewnątrz morze jakąś maskownicę dać od zewnętrznej strony na styku ściany a deskowania dachu a przed przykręceniem uszczelnić pianką .

Fasola30
03-03-2013, 18:55
maciej dom + więźbę jedni a pokrycie dachu drudzy. Ja tylko dziekuję, że dachu nam nie robili (a mieli) ci od domu, więźbe poprawiali - prostowali ci od dachu taka krzywa była. A o architekcie lepiej nie rozmawiajmy bo mnie coś zaraz trafi. Finał jest taki, że z poprawkami zostaliśmy sami ot.
Zawiewa nam pod belkami stropowymi i to najlepiej byłoby uszczelnić od zewnątrz tylko nie bardzo wiem co tam wepchać???
174153

marmur7
03-03-2013, 19:07
Maciej tylko, że przy balach okrągłych taka maskownica będzie mało skuteczna. Trzeba byłoby uszczelniać każde zagłębienie osobno. Da się to zrobić, ale to robota dla tego co ojca i matkę.... czyli fuszera wykonawcy :evil:

Fasola - jesli uszczelnień wymaga więcej miejsc, możesz się zdecydować na woodchink. To taka specjalna, elastyczna masa stosowana do uszczelnień domów drewnianych. Nieraz pisano o tym na forum. Jeśli to tylko dwa miejsca do uszczelnienia, to spokojnie starczy preparowana wełna owcza. Stosują ją wykonawcy domów drewnianych i producenci okien dachowych.

maciej74
03-03-2013, 21:44
fasola daj zdjęcie tej ściany szczytowej od zewnątrz a jak możesz to zbliżenie tam gdzie bale stykają się z dachem może coś się wymyśli
A zalewa przy ścianie szczytowej ? czy masz przyczółki czyli daszki na niej ?

akselek
03-03-2013, 22:53
U mnie też popekały płyty. po dwóch latach mieszkania poprawiliśmy (nie pamietam nazwy, ale jakis taki elastyczne coś, nie zwykłą szpachla) zrobione kilka mcy temu, nie widac nic nowego. Chałupa zdrowo siała, i też miałam dokrecone profile do komina, i zrobiłą się szpara, ale już wsztko połatane. Tapetę na GK nam odradzono,z e z w razie zmiany planów trudno będzie odklejac toto z płtyt GK ( płyta moze sie rozwarstwić przy odparowywaniu tapety). mamy ściany pomalowane farbą. Widać, ze już chałupa coraz mniej dynamicznie pracuje, nie strzela już jak kiedyś, nie siada, nie pękają płyty... Chyba dosychamy już na spokojnie :-) "klima" zlikwidowana jesienią (doszczelnianie bali) bardzo skutecznie zniwelowała mostki, w domku ciepło jak w uchu...

Fasola30
04-03-2013, 07:18
marmur też myslałam o woodchink tylko tym to chyba trzebaby było robić cały dom bo jak tylko miejscowo to kiepsko by wyglądało:???: To nie tylko dwa miejsca niestety. Na całej tamtej ścianie wiało pod belkami ale widzę, że jak chata siadła to pod trzema belkami jest już ok. Tam gdzie wieje teraz to akurat pokój dzieci i chciałabym to pozatykać w miare możliwości.
Najgorzej jest w wykuszu bo tam nie ma takiego dociążenia od strony dachu a i belka pękła wzdłuż ta krótka podtrzymująca belkę stropową i teraz czuje jak mi po plecach wieje a, że dom na górce i zawsze wieje od wykuszu to też trzeba z tym coś szybko zrobić.

maciej cykne dzisiaj fotki to wstawie wieczorem. Woda nie leci tylko podwiewa. My nie deskowaliśmy dachu tylko delte max dawaliśmy jesli ma to jakieś znaczenie.

marmur7
05-03-2013, 01:39
Fasola - jeśli szpary, przez które wieje są widoczne, to można upchać tam dobranego kolorystycznie woodchinka bez szkody dla estetyki. Zresztą można to zrobić również zwykłym uszczelniaczem dekarskim. Tylko trzeba odrobiny zręczności i cierpliwości. Wieje ci w tych miejscach, bo drewno się skurczyło a prawdopodobnie wykonawca nie dał dodatkowych uszczelek rozprężnych.
Zastanawiałem się natomiast jakbym rozwiązał kwestię Twojej przewiewnej ściany szczytowej - i chyba zrobiłbym tak jak doradzał Maciej, czyli listwę maskująca na styku dachu i ściany. Z tym jednak, że najpierw połatałbym to dokładnie właśnie woodchinkiem a listwa tylko zasłaniałaby efekty uszczelniania.

marmur7
09-03-2013, 13:11
Jakiej wełny, tzn o jakim współczynniku przenikania ciepła używaliście przy docieplaniu dachu Waszych balowych chatek ? Pytam, bo nie mogę dać grubszej warstwy niż 15cm + 5 cm.

מרכבה
09-03-2013, 20:29
Jakiej wełny, tzn o jakim współczynniku przenikania panocku współczynniku przewodzenia ciepła lambda .. a nie przenikania .
Ważniejsze jest aby szczelnie zaizolować od pary wodnej ...
Najlepsze parametry przewodzenia ciepła ma wełna szklana poszperaj w necie ... nie będę nikogo reklamował.
15+5 przejdzie ważne aby była ciągła nie przerwana ściankami działowymi i łączyło się to z izolacją zewnętrzną .


Na całej tamtej ścianie wiało pod belkami ale widzę, że jak chata siadła to pod trzema belkami jest już ok. bez foliowania od środka niestety dom drewniany jest jak sitko :(

Frugo
10-03-2013, 18:33
34

kingpiter
11-03-2013, 06:47
http://www.youtube.com/watch?v=zIF5eQ89HS4

takie coś coraz częściej mi znajomi podsyła.ja to widziałem juz chyba z dwa lata temu.

marmur7
15-03-2013, 10:21
kingpiter - gdyby poczytać o właściwościach pianki na stronach producentów i wykonawców, to nie ma lepszego materiału izolacyjnego, ale jeśli poszpera się dokładniej w obowiązującej klasyfikacji ogniowej materiałów budowlanych, to zaczynają się schody ;)

kingpiter
15-03-2013, 19:16
kingpiter - gdyby poczytać o właściwościach pianki na stronach producentów i wykonawców, to nie ma lepszego materiału izolacyjnego, ale jeśli poszpera się dokładniej w obowiązującej klasyfikacji ogniowej materiałów budowlanych, to zaczynają się schody ;)

ups,
wysłałem linka bez swojego komentarza.miałem awarie i od tamtej pory już mnie nie było.
zdaję sobię sprawę to niestety pianka przegrywa.
ja zastanawiam się nad wykorzystaniem płyt ze STEICO . jak na razie to czekam na:
-poprawę pogody aby w końcu skończyc droge dojazdową
-na ruchy z enei i wodociagów
-projekt sie robi
- i mysle iz te podstawowe punkty do końca roku bedą wykonane .
W międzyczasie wykonać ogrodzenie z trzech stron i obsadzenie od strony lasu .a......
w p[lanie jest ziemianka , sauna na zewnątrz wiata i domek taki mx.5x5.
plan w zeszycie zapisany zobaczymy ...................

Katarzyna maciejewska
26-03-2013, 23:09
Witam. Pytanie mam. Ponieważ być może będziemy próbować sprzedać nasz dom i budować kolejny, na działce z lasem, mam pytanie. Jaka minimalna odległość musi być pom. domem drewnianym a ścianą lasu? Bo po mieszkaniu w balowym domu wiem jedno - innego nie chcę. Mam nawet wstępnie upatrzoną firmę, ale to bardzo wstępnie. Balena będzie się długo sprzedawać, wg. słów agenta nieruchomości i wszelkie konkretne ustalenia na razie są dzieleniem skóry na niedźwiedziu. A powody długiej sprzedaży są dwa - dom jest z bala i działka jest wielka. Bal jest nadal traktowany nieufnie, wielkość działki cenę robi zaporową dla zwykłego zjadacza chleba.
Ale może ktoś się po prostu zakocha? Panna wszak urodziwa:)

Wycena domu dopiero po Świętach, więc wartości na razie nie znam. Jakby jednak kto był zainteresowany, to proszę o kontakt.

A powody naszej decyzji na blogu, dla ciekawych.
Były guru forum, nasz pan Z. niestety walnie się do tego przyczynił.
Ale oby do przodu:)

marmur7
27-03-2013, 01:36
Dom drewniany - 16 metrów od naniesionej na mapy ewidencyjne linii lasu, chyba, że plany zagospodarowania lub wydane warunki zabudowy zawierają odrębne postanowienia zwiększające tę odległość.

Katarzyna maciejewska
27-03-2013, 10:54
Dzięi, Marmur. Czyli raczej trzeba by kombinować.
A dlaczego nie masz aktualizowanego Dziennika Budowy? A? Miło się patrzy na takie ładne zdjęcia takiego ładnego domu:)
Pozdrawiam!

marmur7
27-03-2013, 11:57
Nie powinno się tej tzw "ściany lasu" mylić z faktycznym zadrzewieniem. Drzewa wyrosłe po wykonaniu ewidencji gruntów się nie liczą. Na podstawie mapki można w przybliżeniu określić gdzie ta linia lasu przebiega faktycznie, dokładnie okresli to geodeta. A w czym jest problem ?
Btw , widzę, że podpaliłaś się na sprzedaż - nie lepiej chwile odczekać ? Choćby do prawdziwej wiosny, gdy dołowanko mija ? ;)

Co do dziennika , od czasu ostatniego wpisu zmieniło się troche w środku, ale nie chcę zanudzać zdjęciami rur, kabli czy wylewek. A tak w ogóle, w związku z globalnym ociepleniem i nieprawdopodobnym marcowym upałem.. stary niedźwiedź mocno śpi ;)

gudjonson
27-03-2013, 12:52
Witam wszystkich.
Zaczynam dopiero moją przygodę z budowaniem:) Więc pytań nasuwa się masa..tym bardziej, że zamierzam postawić drewniany używany dom z bali:)
Moja pani architekt ma zatem nie lada zadanie dopasować projekt do gotowego domu i obecnych standardów i niestety potęguje niepewności i pytania.
Chciałbym na ile się da nie integrować w konstrukcję i zachować oryginalny kształt. Dom ma ok 80m2 + poddasze do tej pory nieużytkowe. Pytanie( jedno z wielu) które mnie dręczy to ścianka kolankowa, która w oryginale ma 30 cm, kąt nachylenia dachu 40st. - wiem że to mało aczkolwiek może ktoś tak ma i da się z tym żyć?:) Zaznaczam że chciałbym aby poddasze zostało poddaszem(nie kolejnym piętrem- lubię skosy i chcę żeby były) przeznaczonym na sypialnie. czy ktoś ma może doświadczenie lub jakieś foty jak to wygląda?
Dzięki bardzo za pomoc lub jakieś sugestie.
Pozdrawiam

Katarzyna maciejewska
27-03-2013, 13:37
Gudjonson, mamy tu prawdziwego speca od przenoszenia starych domów, Macieja74. Maciej chętnie radzi i dzieli się wiedzą:)
Tylko nie co dzień zagląda.

Marmur, mi właśnie dołowanko mija i wyrwałam się ze stuporu. I wymyśliłam.
Balenka będzie się sprzedawać latami, i jeśli w międzyczasie ja trochę podciągniemy, to może się po prostu jej nie sprzeda;)
Ale plan wolnościowy, że jakby co to dlaczego nie na prawdę odebrał wizji kończenia domu latami sporo ciężaru.
A poza tym ... kręci mnie budowa kolejnego domu. Tak na prawdę to gdybym mogła wziąć kredyt, budowała bym na tej drugiej działce. Na sprzedaż. To jest pomimo wszystko świetna przygoda. I zauważyłam, że część znajomych co zbudowała też jakoś często wspomina, że może by tak jeszcze raz...
U nas dom buduje się na lata, funkcjonuje apoteoza tzw. "rodzinnego gniazda". Owszem, piękne to, ale ja mam bardziej naturę by USA, gdzie w miarę wzrastania dobrostanu lub zmian w rodzinie zmienia się jeden dom na drugi bez poczucia straty.
Albo sytuacja, w jakiej się znalazłam wyrobiła takąż filozofię :)
Deweloperka , pomimo kryzysu przeważnie daje jakiś dochód.

maciej74
27-03-2013, 22:11
Maciej chętnie radzi i dzieli się wiedzą:)
Tylko nie co dzień zagląda.


Zagląda zagląda tylko nie zawsze ma czas pisać
Ścianka kolankowa wizualnie wydłuża dom w górę przy małej chatce nie wygląda to dobrze proporcje się burzą , nożna to poprawić wydłużając okap dachu czyli krokwie .
Prościej jest wystawić belki stopowe po za obrys ściany takie wystające belki to rysie na rysie dajesz belkę wieńcową na to krokwie . Ryś o długości 35,40cm da ci ten sam efekt co ścianka kolankowa.
A tak na marginesie to kto wymyślił ścankę kolankową o wysokości 30cm ty czy architektka.
wykonanie takiej małej ścianki to trochę kłopotliwa sprawa .
Zasada jest taka na belkach stropowych robisz ślepą podłogę która ma zazwyczaj 15 cm , czyli do tych 30cm trzeba jeszcze dodać 15 cm daje nam to 45cm .
I teraz pytanie z czego ma być ta ścianka jeśli ma to być belka będzie kłopot ponieważ stare ściany wcale nie muszą się kończyć równo a belka kolankowa czyli wieńcowa tak i robi się problem , do tego dochodzą jeszcze belki tropowe na które będzie trzeba zrobić otwory i jeszcze parę innych szczegółów .
Można ją zrobić w szkielecie ale to też babranina choć by same słupki które w zależności od przekroju belki wieńcowej czy podwalinowej będą miały wysokość 15,20 cm czym to zbić do kupy takie małe fragmenty ?
Z doświadczenia wiem że architekt a i konstruktor który nie projektował domów drewnianych ma z tym problemy i robi dużo błędów nie tyle konstrukcyjnych co kosztownych :)
a przenoszone chaty to nie nowe więc jest jeszcze trudniej
Co to za dom masz zdjęcia pokarz :)

gudjonson
27-03-2013, 23:11
Macieju 74 dzięki za zgłębienie tematu! Ścianka ma dokładnie 35cm . Na szybko kilka fot . na pewno jeszcze bede się dopytywał ale na razie (s)padam:)179627179628179629

maciej74
28-03-2013, 16:58
i cała pisanina poszła na darmo ty masz już ściankę więc opcja rysi odpada .
Ja w tym przypadku nie składał bym tej starej ścianki tylko pojechał nową w szkielecie a stary materiał wykorzystał do innych celów .
będzie szybciej i taniej

מרכבה
28-03-2013, 18:38
Ja w tym przypadku nie składał bym tej starej ścianki tylko pojechał nową w szkielecie a stary materiał wykorzystał do innych celów .
będzie szybciej i taniej jako ściany działowe ...
Ja tak będę robi ... to co się da na stropy i ściany działowe drewno ma niesamowite właściwości .
Więcej ciepłą zbierze jak cegła o gęstości 1800 kg/m^3 ...

JerzyBw
01-04-2013, 12:45
Witajcie
Zdrowia Wam życzę i siły w realizacji marzeń.
Moja robota typu garaż dochodzi do końca. Jeszcze tylko wyczyścić z brudu, podszlifować i zachlapać impregnatem.
Garaż do wzięcia, jak młoda panna.

mastal23
17-04-2013, 22:14
pogratulować JerzyBw. pokusiłbym się na taki, nie powiem. może kiedyś. My w końcu ruszyliśmy ze swoim marzeniem, z małym poślizgiem ale jednak. zobaczymy co z tej ziemi nam wyrośnie :D

marmur7
11-05-2013, 10:31
? ;)

borge
13-05-2013, 07:50
? ;)

spokojnie Marmur ; ) sezon budowlany w pelni, ludzie na placach (boju ; ) a nie przed monitorem
ja nazbieralem troche biletow NBP i na 27 bm. mam zamowiona ekipe z ekologiczna oczyszczalnia, przy okazji wpadnie hydraulik i podlaczy do domu wode, po nich wchodzi ekipa i buduje taras

pozdrawiam

Agral
13-05-2013, 10:04
A moze juz mija moda ;)
Ja wciaz walcze z urzedami, bo im sie strzecha nie podoba :/
Chyba w panstwach faszystowskich mozna bylo wiecej w zakresie rodzaju budowy niz dzisiaj.

JerzyBw
13-05-2013, 21:08
A ja myślę, że to kryzys zdołował ludzi i czekają na lepsze czasy.

marmur7
13-05-2013, 23:55
Jerzy chyba trafił w dziesiątkę. Ekipy, na które do niedawna musiałbym czekać miesiącami, teraz mogą zacząć pracę na drugi dzień. Na działce graniczącej z moją, sąsiad jakiś czas temu wylał ławy i zaczął stawiać ścianki fundamentowe. Teraz sprzedaje działkę z rozpoczętą budową. Kawałek dalej niszczeją gotowe fundamenty pod kolejne domy, które developer chciał wybudować na sprzedaż. Też zrezygnował. Inwestor stał się teraz dobrem bardzo poszukiwanym ;)

maciej74
14-05-2013, 07:37
spokojnie Marmur ; ) sezon budowlany w pelni, ludzie na placach (boju ; ) a nie przed monitorem
ja nazbieralem troche biletow NBP i na 27 bm. mam zamowiona ekipe z ekologiczna oczyszczalnia, przy okazji wpadnie hydraulik i podlaczy do domu wode, po nich wchodzi ekipa i buduje taras

pozdrawiam
Robota ,robota i jeszcze raz robota , nie ma czasu na czytanie a o pisaniu nie wspomnę.
Zabrałem się ambitnie za robienie gontów i tak się zastanawiam z czego i jak są robione gonty te z allegro np. co kosztują 1,30 zł chyba z desek je robią

subfosylny
16-05-2013, 09:24
To jest gont cięty na pile i dla tego jest tańszy. Gont łupany jest dużo droższy ale z uwagi na właściwości, o wiele trwalszy.

subfosylny
16-05-2013, 09:27
Jak dasz pod gont podłoże z papy i położysz gont cięty potrójnie czy poczwórnie to jego trwałość będzie dość zadowalająca. Do tego impregnat do gontów ICOPALu i śpisz spokojnie.

subfosylny
16-05-2013, 09:32
Można też gont poddać dwutygodniowej kąpieli w preparacie Protector W2 .

borge
16-05-2013, 15:50
i położysz gont cięty potrójnie czy poczwórnie to jego trwałość będzie dość zadowalająca. Do tego impregnat do gontów ICOPALu i śpisz spokojnie.

pytanie Macieja bylo raczej retoryczne ; ) a Twoja odpowiedz wg. mojej wiedzy nie do konca precyzyjna ; )
czy klasc gont pojedynczo, podwojnie czy potrojnie determinuje kat nachylenia dachu i raczej nie ma sensu klasc podwojnie jesli kat > niz 45', co do Icopalu to wszystko fajnie tylko cena ok. 20 pln/litr nie jest budzetowa
poza tym spokojny sen nie jest wieczny bo co jakis czas zabezpieczenie gontow trzeba ponowic

ludowe tradycje Beskidu i Bieszczad ucza czym zabezpieczyc gonty aby wytrzymaly kilkadziesiat/kilkaset lat i dzieki Maciejowi zostalem wtajemniczony ; )

pozdrawiam

subfosylny
18-05-2013, 17:00
To sobie połóż gont pojedynczo. Gratuluje budżetowego :D podejścia do tematu.

A co do ludowych sposobów , też mi tajemnica :) .

Kilkaset lat wytrzymałości gontu to chyba pod pierzyną ? :D:D:D

maciej74
18-05-2013, 21:18
przy 200m2 impregnacja icopalem przy poczwórnym goncie :) 16 tyś . Poczwórny gont to cena 31,200 suma 47000 bez robocizny którą trzeba pewnie też przez cztery pomnożyć .Zabawa dla bogaczy
Ciekawe czy icopal daje gwarancję Na dach :)
Żywotność gontu zależy od tego gdzie budynek stoi północny stok , dolina , zadrzewienie a jeszcze przy strumyku czy stawie to i poczwórny nie wytrzyma .
Niedługo będę moczył gonty i wstawię zdięcia jak głęboko penetruje preparat . Szarpnę się na gonteks czy protector to porównamy z olejem skalnym .
Podejrzewam że nie wniknie nawet 1mm zobaczymy

borge
19-05-2013, 06:40
To sobie połóż gont pojedynczo. Gratuluje budżetowego :D podejścia do tematu.

poniewaz u mnie kat nachylenia dachu wynosi 30' 'polozylem' sobie podwojny gont, na potrojny nie bylo mnie stac a i tak uznalem to w mojej sytuacji za nadmiar, o poczwornym nigdzie nie slyszalem (mam pelne deskowanie a na to papa)


A co do ludowych sposobów , też mi tajemnica :)
dla Ciebie zadna, pewnie siedzisz w temacie wiele lat na poziomie profesionalnym
dla mnie, mieszczucha z nizin Mazowsza, do tego majacego dotychczas z budowlanka i sztuka ciesielska tyle co z tancem w balecie, kazda informacja a tym bardziej niuans jest na wage zlota, doslownie, poniewaz primo przeklada sie na ilosc banknotow wyplywajacych z mojego portfela, secundo zadowolenie z dobrze zastosowanych materialow, ich uzytecznosci i wygladu


Kilkaset lat wytrzymałości gontu to chyba pod pierzyną ? :D:D:D
masz racje, ponioslo mnie : ) powinienem napisac kilkadziesiat, w 2010 bylem w Beskidzie Niskim i widzialem stary spichlerzyk z gontowym dachem w dobrym stanie, ktory stawial prapradziadek wlasciciela i mial ponad 100 lat (oczywiscie spichlerzyk ; )

pozdrawiam

Romana101
20-05-2013, 10:19
Zakupiłam w kopalni Kobylanka ropę zieloną (ciemną wszyscy z kopalni odradzali, że dom czarny wyjdzie), mam nadzieję, że się sprawdzi i kolor też wyjdzie OK. Okaże się za 1,5 miesiąca mam nadzieję :)
W razie czego pojedziemy jeszcze raz i zakupimy ciemną, gdyby zielona była za jasna. Teraz udało mi się załatwić niewielkim kosztem transportu - wyjazd służbowy do Rzeszowa.

borge
20-05-2013, 11:23
(ciemną wszyscy z kopalni odradzali, że dom czarny wyjdzie), mam nadzieję, że się sprawdzi i kolor też wyjdzie OK.
.

mieli racje, wyjdzie ciemny ale moze taki efekt chcesz uzyskac
z osobami, z ktorymi rozmawialem na ten temat dowiedzialem sie ze olej 'czarny' i 'zielony' dobry do malowania gontow i sam pomalowalem swoje 'zielonym' ale do scian lepszy jest 'zolty' i tak pewnie bede zabezpieczal
zawsze mozesz na probe pomalowac jakis kawalek bala czy deski ktory zostal po budowie
ponizej zamieszczam fotki moich gontow pomalowanych 'zielonym'
1 fotka gont zabezpieczony boramonem c30 z pigmentem,
2 fotka dach bezposrednio po malowaniu/zabezpieczeniu
3 fotka w lutym br., zaraz jak zjechal z niego snieg
4 fotka kilka dni temu, dach zaczyna sie robic suchy

niestety, nie mam zdjec zabezpieczania scian 'zoltym', czekam na przesylke, moze Maciej jak sie pojawi cos wrzuci, zdaje sie ze on zabezpieczal sciany 'zoltym'


pozdrawiam

Romana101
20-05-2013, 11:50
Dzięki Borge

Sugerowałam się już wcześniej zdjęciem Twojego dachu i ten kolor mi odpowiada. W moim przypadku to nie do końca wiadomo jak wyjdzie, bo ja nie buduję nowego domu, a przenoszę stary, który był już czymś impregnowany. Mamy zamiar przeszlifować trochę dom, może tak jak radził Maciej samo umycie karcherem wystarczy.

Czy korzystałeś z firm kurierskich do przesyłki oleju, nie ma z tym problemu ? Mieszkam na pomorzu, więc na południe mam kawałek drogi.

borge
21-05-2013, 10:54
@ Romana101, rzeczywiscie, dopiero teraz zerknalem na zdjecia Twojego domu i widze ze material jest z odzysku, spatynowany ; )
sprowadzajac olej z poludnia Polski korzystam z zaprzyjaznionego, okazjonalnego transportu, staram sie budowac budzetowo ; )

pozdrawiam

maciej74
21-05-2013, 19:52
Romana ze zdjęć twego domu to wychodzi że malowany był olejem skalnym lub czymś ropopochodnym. Jak kolor ci odpowiada wystarczy kerszerem przemyć i pomalować ropą .
Jeśli zdecydujesz się na szlifowanie to po pierwsze szacunek dla tego co to będzie robił :) , i jeśli wyszlifujesz to na pewno dom po pomalowaniu będzie jaśniejszy.
Obawiam się Romana że papier będzie się zatykał i możesz nie dać rady szlifierką , można jeszcze wypiaskować .
A tą ścianę na zdjęciu która ma 5x2,50m szlifowałem trzy dni ,zużyłem około 15 sztuk papieru , szlifowałem małą szlifierka , trzeba bardzo uważać bo faktura drewna jest nie równa potrafi szlifierkę wyrwać z ręki , problem jest z wyszlifowaniem zagłębień .

subfosylny
21-05-2013, 21:25
Albo zamiast papieru ściernego szczotki ryżowe i mydło "biały jeleń" .

marmur7
22-05-2013, 12:51
Romana ze zdjęć twego domu to wychodzi że malowany był olejem skalnym lub czymś ropopochodnym. Jak kolor ci odpowiada wystarczy kerszerem przemyć i pomalować ropą .
Jeśli zdecydujesz się na szlifowanie to po pierwsze szacunek dla tego co to będzie robił :) , i jeśli wyszlifujesz to na pewno dom po pomalowaniu będzie jaśniejszy.
Obawiam się Romana że papier będzie się zatykał i możesz nie dać rady szlifierką , można jeszcze wypiaskować .
A tą ścianę na zdjęciu która ma 5x2,50m szlifowałem trzy dni ,zużyłem około 15 sztuk papieru , szlifowałem małą szlifierka , trzeba bardzo uważać bo faktura drewna jest nie równa potrafi szlifierkę wyrwać z ręki , problem jest z wyszlifowaniem zagłębień .

Nakład pracy spory,ale efekt bardzo zacny.
A można jeszcze gdzieś dostać takie dechy podłogowe jak na zdjęciu ?

JerzyBw
29-05-2013, 10:56
Romana ze zdjęć twego domu to wychodzi że malowany był olejem skalnym lub czymś ropopochodnym. Jak kolor ci odpowiada wystarczy kerszerem przemyć i pomalować ropą .

Już kiedyś szukałem oleju skalnego w sieci i nie znalazłem. A jechać w Bieszczady, to nie za bardzo mi się opłaca :(

JerzyBw
29-05-2013, 11:13
Robota ,robota i jeszcze raz robota , nie ma czasu na czytanie a o pisaniu nie wspomnę.
Kryzys też :)
Dwa lata temu dałem jedynie szkic garażu, zdjęcia z chatki na allegro i parę wiadomości o mnie. Co prawda nie miałem konkretnego zlecenia, ale były odzewy i zapytania. Teraz mam garaż do odebrania od zaraz (już będzie 2 miechy ;( )na allegro, czeskim allegro, oferii i jest cisza. Dzisiaj dałem do ogłoszeń w muratorze - a może - pomyślałem.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?215838-Sprzedam-wyj%C4%85tkowy-r%C4%99cznie-wykonany-gara%C5%BC-ze-struganych-bali-oraz-heblowanych-desek&p=5988429#post5988429
Może ktoś doda mi słowa otuchy? ;)

Pientka
29-05-2013, 14:25
@JerzyBw - twój garaż wygląda profi, ale musisz wziąć pod uwagę, że cena określa go w sekcji raczej droższych rozwiązań. Moje doświadczenie pokazuje, że na allegro jednak łatwiej sprzedać tani towar niż droższy, a lepszej jakości. Takich rozwiązań ludzie rzadko szukają na allegro.

marmur7
29-05-2013, 18:21
Jurek - Tobie nie trzeba słów otuchy tylko klienta :) Garaż jest pikny i niepowtarzalny - nie sprzedaje sie na pniu bo to wyrób niszowy. Kryzys nie pomaga, ale sprawdziłem oferty na allegro - nie ma tam nic porównywalnego, chyba, że ktoś interesuje się garażem z boazerii ;)

subfosylny
01-06-2013, 18:57
Bardzo ładny garaż.

JerzyBw
03-06-2013, 10:04
Dzięki

JerzyBw
09-06-2013, 14:12
Znowu pobiadolę
Odkąd jestem tutaj na forum, to nie pamiętam takiej stagnacji. Zawsze był jakiś "ruch".
A ja obniżyłem cenę za garaż.
Pozdrawiam

borge
09-06-2013, 15:19
OT



Odkąd jestem tutaj na forum, to nie pamiętam takiej stagnacji.

stagnacja stala sie faktem, wczoraj bylem na wsi i rozmawialem z wlascicielem firmy budowlanej
twierdzil ze do niedawna budowali w ciagu roku kilka domow, obecnie zawiesil dzialalnosc i zatrudnil sie w Warszawie, przy nadzorze
nie mogl dluzej konkurowac z cenami innych firm starajacych sie za wszelka cene przetrwac na rynku
stwierdzil ze jakosc musi kosztowac i niestety, ponizej pewnego pulapu zejsc nie mozna aby 'nie stracic twarzy'

pozdrawiam

Bedstemider
09-06-2013, 21:24
194825194826194827194828
Witam,
wyżej kilka zdjęć z budowy;
bal klejony guatro o wys. 20 i gr 24 cm;
info o wykonawcy i producencie mogę wysłać na priva;
za jakiś czas następne zdjęcia;
Pozdr

marmur7
10-06-2013, 01:34
Ok to podsuńcie mi jakiś pomysł na pomalowanie ( zaimpregnowanie) ściany szczytowej , wiatrownicy i kalenicy.. Część da się pomalować z okna i boków. Ale do górnej części wiatrownicy dostęp jest utrudniony ( na dachu i wystającym daszku tarasu jest blachodachówka ) Nie mam żadnego rusztowania a podnosnik koszowy wraz z dojazdem do mnie to zbyt duży koszt jak na pomalowanie kilku desek. Są jakies teleskopowe "przedłużacze" pędzli ? :)
https://lh5.googleusercontent.com/-oOlb_tVFtUI/UbUOwi0hExI/AAAAAAAAKYQ/8XvtxK3_wfk/s900/dom3jpg.jpg

Pientka
10-06-2013, 10:18
Marmur mam podobny problem i jak na razie nic sensownego nie wymyśliłem poza stanięciem na dachu ...

Gasol
10-06-2013, 10:27
Moim zdaniem najlepiej dolne części z drabiny, natomiast reszta z wykorzystaniem okna. Można na przykład oprzeć lekką drabinkę górą o jętkę, a dół o parapet okna, albo lepiej dół na podłodze, a drabina wystawiona przez okno i oparta o jętkę. Ewentualnie postawić coś na podłodze, żeby oprzeć na tym dół drabiny. Górę drabiny przywiązać do jętki, np. pasami transportowymi. Do tego jakiś teleskopowy trzonek do pędzla (powinny być dość łątwo dostępne) i można walczyć, choć gimnastyki sporo:-) Być może do malowania wiatrownicy przydałby się wałek zamiast pędzla.

marmur7
10-06-2013, 11:13
Pientka - blachodachówka nie przepada za chodzeniem po niej i potrafi się obrazić na właściciela ;)

Gasol - wariant z drabiną już obmyśliwałem, jednak kąt postawienia drabiny i wysunięcie okapu powoduje, że do wiatrownicy i czoła kalenicy nie jestem w stanie dotrzeć. Mimo wrodzonej gibkości ;)
Wałek jest łatwiejszy i szybszy, ale to strona południowo zachodnia - była malowana wstępnie jeden raz podczas stawiania konstrukcji i po niecałych dwóch latach dość mocno widać oddziaływanie słońca. Wolałbym impregnat mocno wetrzeć pędzlem, a jak by się dało, to przed malowaniem lekko przetrzeć papierem ściernym.

Gasol
11-06-2013, 09:17
Pientka - blachodachówka nie przepada za chodzeniem po niej i potrafi się obrazić na właściciela ;)


Wobec tego może trzeba na blachodachówkę położyć i umocować w jakiś sposób płytę OSB - chodzi mi o dach tarasu. Gdyby dało się do płyty przykręcić jakąś kantówkę, to można byłoby na niej postawić drabinę. Ale to też karkołomne rozwiązanie. Ja też mam daszek nad wejściem i rozwiązanie było takie: po jednej stronie daszku rusztowania na ziemi, tak by na ich szczycie postawić drabinę, której końce opierały się aż na podbitce dachu po przeciwnej stronie. Dodatkowo bok drabiny przywiązany do jętki dla bezpieczeństwa. U mnie jednak nie trzeba było malować deski wiatrowej, bo cała jest obita blachą.

LidkaDiD
11-06-2013, 23:47
Ładny domek :)

marmur7
12-06-2013, 00:07
Wymyśliłem ! :D
Ponieważ z drabiny wystawionej przez okno nie można malować, ze wzgl na zbyt mało miejsca by przecisnąć się z okna w okolice jętki, zrobię to wg przepisu, który wrzucam poniżej ( może sie komuś przyda):
- wykonam z łat drewnianych coś w rodzaju drabiny ( kolor czerwony)
- konstrukcję tę położę na daszku tarasu zabezpieczając ją od spodu jakimś materiałem by nie uszkodziła blachodachówki
- nie posiadam rusztowania, a drabinkę z łat trzeba jakoś zabezpieczyć przed zsunięciem się w dół - umocuję ją więc w górnej części za pomoca liny, która będzie oplatać przestrzeń między oknami ( kolor niebieski)
- na dolnym szczeblu drabinki drewnianej ( wykonam go z grubszej łaty) postawię zwykłą drabinę aluminiową z szeroka podstawą ( kolor żółty)
- zmówię zdrowaśkę i spróbuję pomalować
- jak długo mnie nie będzie na forum - proszę o zdrowaśkę z Waszej strony ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-BPZqEiQy9RY/UbecYcylkGI/AAAAAAAAKYg/CBeK7u0n5Uc/s800/dom1a.jpg

Fasola30
12-06-2013, 07:39
Marmur ja to bym zawału dostała gdyby mój małż coś takiego wykonał:eek:

puma30
12-06-2013, 11:58
Widze że z ŁODZI ja jestem z okolic ale błagam skoro masz sprawdzonego cieśle to podaj namiar mój dom nie jest tak imponujący ale dużo do zrobienia:(

butynski
12-06-2013, 14:53
Wymyśliłem ! :D
Ponieważ z drabiny wystawionej przez okno nie można malować, ze wzgl na zbyt mało miejsca by przecisnąć się z okna w okolice jętki, zrobię to wg przepisu, który wrzucam poniżej ( może sie komuś przyda):
- wykonam z łat drewnianych coś w rodzaju drabiny ( kolor czerwony)
- konstrukcję tę położę na daszku tarasu zabezpieczając ją od spodu jakimś materiałem by nie uszkodziła blachodachówki
- nie posiadam rusztowania, a drabinkę z łat trzeba jakoś zabezpieczyć przed zsunięciem się w dół - umocuję ją więc w górnej części za pomoca liny, która będzie oplatać przestrzeń między oknami ( kolor niebieski)
- na dolnym szczeblu drabinki drewnianej ( wykonam go z grubszej łaty) postawię zwykłą drabinę aluminiową z szeroka podstawą ( kolor żółty)
- zmówię zdrowaśkę i spróbuję pomalować
- jak długo mnie nie będzie na forum - proszę o zdrowaśkę z Waszej strony ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-BPZqEiQy9RY/UbecYcylkGI/AAAAAAAAKYg/CBeK7u0n5Uc/s800/dom1a.jpg

Na wszelki wypadek ( twu,twu odpukać itp.) podłuż pod daszek parę materacy :rolleyes:

marmur7
12-06-2013, 15:28
Moja druga połowa w fazie projektowania domu obstawała by na parterze był mały, dodatkowy pokoik "...w razie gdybyśmy na starość nie mogli chodzić po schodach"...
Nieoficjalnie w tym określeniu zawiera się też wariant "mąż zostaje inwalidą podczas budowy" ;)

Zawalczę z malowaniem w poniedziałek lub wtorek. Się okaże czy mam dobrej jakości materace ;)

Fasola30
12-06-2013, 16:19
No szacunek marmur bo ja nie wlezę wyżej na drabinę jak do wysokości górnej okien na parterze:) A maluję w sobotę na razie Hylotoxem. Ja dół a małż górę i też mu pewnie będę materace układać bo rusztowań brak.
A swoja drogą ten piasek po piaskowaniu to mi będzie latami się wysypywał nie wiadomo skąd:rolleyes: Niby odkurzałam każdą belkę ale dom zimą był ogrzewany, belki popękały i teraz dopiero widać jak chałupa pracuje, jak siada i piach się sypie. Między belkami są miejscami 1 cm szpary... potem słychać łup i szpary ni ma :jawdrop: Czy u was tez tak jest, że wszysto co lata, bzyczy i pełza to garnie się do domu? Mąż się ze mnie śmienie, żebym się przyzwyczajała bo po środku łąki mieszkam i tak już będzie zawsze:rolleyes: rano wchodzę do łazienki a tu proszę, lokatorzy w postaci mrówek. na szczęście trochę podsypaliśmy na zewnątrz przy ścianie i więcej ich nie było:)

marmur7
12-06-2013, 16:52
A dzie tam - z tych co latają mieliśmy tylko szerszenie, osy , muchy końskie i meszki wampiry. Z tych co bzyczą, komary i kilka milionów zwykłych much, a z tych co pełzają, żmiję zygzakowatą koło piaskownicy. Poza tym jednak, zupełny spokój ;)

Fasola30
12-06-2013, 17:52
Marmur a możesz mi napisać jak to sie nazywa lub gdzie mozna dostać te śruby , na których stoją kolumny?? My na ganku mamy belki ot tak zwyczajnie postawione i coś trzeba z tym zrobić jak najszybciej bo nie sa niczym odizolowane.

marmur7
12-06-2013, 18:53
To zwykłe, gwintowane pręty ( o średnicy około 3/4 cala) które są wpuszczone z jednej strony w fundament a z drugiej - w drewniane kolumny podtrzymujące daszek tarasu i ganku. Pod każdym słupem jest nakrętka i kawał solidnej metalowej płyty, na której słupy się utrzymują. Pewnie ma to jakąś nazwę, ale jej nie kojarzę. Dostanie się takie elementy w kazdym sklepie z artykułami metalowymi. One oczywiscie nie służą do izolacji tylko umożliwiają stopniowe opuszczanie kolumn wraz z osiadaniem reszty budynku.
Wasz wykonawca zamontował kolumny na sztywno ?! Masz to na jakichś zdjęciach ?

butynski
12-06-2013, 19:15
A dzie tam - z tych co latają mieliśmy tylko szerszenie, osy , muchy końskie i meszki wampiry. Z tych co bzyczą, komary i kilka milionów zwykłych much, a z tych co pełzają, żmiję zygzakowatą koło piaskownicy. Poza tym jednak, zupełny spokój ;)

U mnie z gryzoni pełzających pojawia się jeszcze teściowa . Na szczęście jeszcze nie założyła gniazda !:rolleyes:

borge
12-06-2013, 19:47
Nieoficjalnie w tym określeniu zawiera się też wariant "mąż zostaje inwalidą podczas budowy" ;)

znam inne: 'dom pod dach a chlop w piach' tfu tfu na psa urok

w ubieglym roku malowalem u siebie gonty na dachu i zaliczylem glebe : / dobrze ze na piach i zdazylem reka zlapac za late nabita do chodzenia po dachu, wyhamowalo predkosc
pozniej juz po dachu chodzilem tylko w szelkach i lina przywiazana do komina, jak nie masz szelek przywiaz sie chocby lina, dobrze radze

pozdrawiam

goralski
13-06-2013, 18:00
Co na dzień dzisiejszy proponujecie do zabezpieczenia domu z bali sosnowych na zewnątrz ?

Dom ma 27 lat, robiony jeszcze za komuny. Czysta sosna niczym jeszcze nie impregnowana.
Myłem go szarym mydłem dwa lata temu, ale przed samym malowaniem chciałbym to powtórzyć, bo się zakurzył.

Mam takie wymagania:
- impregnat nie robiący powłoki, aby z czasem nie odchodził
- abym po paru latach nie musiał szlifować tylko położył kolejną warstwę, jeśli już to tylko oczyścić szarym mydłem
- zabezpieczyć przed muchami, szkodnikami, grzybami, itp., bo ciągle gryzą i wkurza mnie to.

Na szkodniki stosowałem Hylotox, ale to działa tylko doraźnie. Potrzebuję coś na dłużej, aby robaki się odczepiły od domu. W zasadzie tylko z tego powodu myślę o impregnowaniu.

Zastanawiałem się nad pomalowaniem impregnatem bezbarwnym Drewnochronu i tyle.
Nie interesuje mnie warstwa wierzchnia kryjąca lub barwienie drewna na jakiś inny kolor.
Malowanie agregatem hydrodynamicznym "na grubo" i przecieranie szczotką na wyrównanie.

Co proponujecie ?

goralski
13-06-2013, 18:43
Czy ta jasna ropa skalna z PGNIG to zabezpiecza przed robakami ?

marmur7
13-06-2013, 22:35
Jeśli masz dom zaatakowany przez szkodniki, to najpierw trzeba się ich pozbyć kompleksowo, a żadne malowanie impregnatem ci tego nie zapewni. Musisz więc uderzyć do firmy, która wytępi robale metodą termiczną lub chemiczną, dopiero potem można się zastanawiać nad środkami zabezpieczającymi na przyszłość.

goralski
13-06-2013, 22:53
a masz kontakt do takiej firmy ?

marmur7
13-06-2013, 23:12
http://www.carsekt.eu/zwalczanie-szkodnikow-drewna.php - jedna z pierwszych, jakie wskazuje wujek google, najbliższy Łodzi jest oddział w miejscowości Gostynin.

goralski
13-06-2013, 23:40
Ciekawe ile sobie za to krzyczą...

marmur7
14-06-2013, 00:32
Pewnie mniej niż firmy ciesielskie za odbudowę zeżartego przez spuszczela budynku.

subfosylny
14-06-2013, 18:54
Drewnochron ma w składzie permetrynę tak samo jak Hylotox - to na owady. Dodatkowo ma tebukonazol na grzyby. Kilkukrotne smarowanie oraz wstrzykiwanie Drewnochronu w otwory wylotowe da zamierzony efekt. Koszt znikomy a efekt dobry do znakomitego.
Maska przeciwchemiczna z serii 6000 - 3M z allegro, dobre rękawice i kilka strzykawek i dużych igieł to wszystko co potrzebujesz.

m4rsh4ll
14-06-2013, 19:33
subfosylny z tym, że tych środków nie można stosować wewnątrz domu..

subfosylny
14-06-2013, 21:13
Znasz dawkę letalna tebukonazolu?
LD50 = 1700 mg/kg ciała
Dla porównania sól kuchenna LD50 = około 3000 mg/kg ciała .

Zresztą jest wiele innych środków utrwalających się w drewnie i atestowanych dla pomieszczeń mieszkalnych, ale Kolega pisał o Drewnochronie i Hylotoxie i się do tych dwóch środków odniosłem. :)

goralski
14-06-2013, 23:45
Kiedy masz na myśli stosowanie maski ? Przy pędzlu też czy tylko przy napylaniu ? Napylaliście to ? Altax ze względu na łatwopalność radzi Hylotox nanosić pędzlem, a w dziury strzykawką. Tak też robię, ale bez maski... o której nie pomyślałem mimo, że mam taką.

Co uważacie o impregnacji Drewnochronem bezbarwnym jako pierwszy i finalny impregnat prewencyjny na bale na zewnątrz ?

Może macie jakieś inne propozycje ? Obecnie bele są naturalne, czyli bez żadnej impregnacji. Mam zatem wiele możliwości.

subfosylny
15-06-2013, 07:57
W tego typu preparatach jest bardzo małe stężenie środków biobójczych typu tebukonazol i z tej racji są to środki o niebo bezpieczniejsze od ksylamitów itp starych wynalazków, ale ...... ale główną bazą tego typu środków są ropopochodne, które to powodują ciężkie zatrucia . Ksylen też nie lepszy. Nikt Ci nie zwróci straconego zdrowia.

Smarowanie pędzlem zwiększa ilość środka naniesionego na drewno. Oprysk stosuje się przy więźbach dachowych, gdzie nie ma sensu używać pędzli.
Robi się to opryskiwaczami ogrodniczymi - niestety szybko zużywają się uszczelki . Zrąb z zewnątrz lepiej wypedzlować. W Skansenie stosowałem dwie ( czasem trzy ) warstwy Hylotoxu i efekt był OK. Drewnochron jest jeszcze lepszy na zrąb i ja zastosowałbym akurat ten środek .

Fasola30
15-06-2013, 12:11
My w środku pryskaliśmy Boramonem i na to poszedł olej. Na zewnątrz dom nie był jeszcze niczym robiony, szlifować ścian nie będziemy, belki super gładkie nie są i tu moje pytanie. Chcę opędzlować dom Hylotoxem i na to dać ten preparat z woskiem Altaxa lakierobejcę elewacyjną bo ponoć po tych kilku latach nie trzeba oczyszczać starej warstwy tylko kładzie się nową. Czy zamiast tego dać jakiś drewnochron? Kolor ma być jakiś średni odcień brązu.
Słupki od ogrodzenia i sztachety malowałam czymś takim:
http://www.farbyjedynka.pl/pl/produkty/jedynka-impregnat-do-drewna-z-woskiem
I po zimie wyglądają bardzo ładnie, może tym dom pomalować?

goralski
15-06-2013, 12:55
Altax jak dla mnie to kicha. Totalna. Ja bym uważał z malowaniem całego domu ich impregnatami/lakierami.
Impregnaty Altaxa od strony południowej wytrzymują 2 zimy. Jest powłokotwórczy i odchodzi po krótkim czasie, a malowałem tym dużo i wszelkimi metodami i różnych warunkach, efekt zawsze ten sam, mizerny...
Ta elewacyjna lakierobejca Altaxa to produkt na rynku chyba od dwóch lat, zatem wszelkie opinie o nim są świeże i nie sprawdzone.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie szlifowania i malowania co rok lub dwa całego budynku, bo lakier się łuszczy, zmatowił czy co innego jeszcze...

Osobiście jestem za Drewnochronem, bo raczej nie jest powłokotwórczy, w przeciwieństwie do impregnatów Altaxa czy Sadolina.

Vidaron to również nowość. Choć powłoki nie robi.

Jest jeszcze Sadolin Base czyli odpowiednik Drewnochronu, ale minusem jego jest wysoka cena, a ponadto mocno ściemnia drewno.

Osobiście jak powyżej, nie mam pomysłu co zrobić ze swoim domem na zewnątrz :P

goralski
15-06-2013, 22:46
Mam kilka pytań. Podpowiedzcie co wiecie. Z góry podziękowania!!!

1. jaki lakier na schody wejściowe na zewnątrz bez zadaszenia ? Myślałem o bezbarwnym jachtowym V33 lub Sadolina. Najlepiej jednak pasowałby mi kolor pinia, byłoby coś takiego ?

2. czy dziury po robakach w balach to czymś łatacie ? kitujecie ? czy tak je pozostawiacie sobie jak robaki zostawiły ?

3. jak usuwacie i zapobiegacie glonom na poziomych podmurówkach ? schody wejściowe mają takie fundamenty wylane pod każdy filar z osobna. Woda na to pada, bo deski schodów mają szpary. I te fundamenty zielenieją oraz z czasem się kruszą. Myślałem o pomalowaniu czymś na beton/posadzkę. Jednak wcześniej chyba trzeba się pozbyć tego zielonego nalotu. Karcher pomaga na kilka dni, później to wraca. Nie chcę, aby wyszło spod farby później.

4. jak pkt.3, ale chodzi o płot z kamyków polnych. Również robi się ten zielony nalot. Myślałem o usunięciu tego zielonego (jeszcze nie wiem jak) i pomalować to bezbarwnym impregnatem na kamień/piaskowiec. Jaki impregnat polecacie ?

borge
16-06-2013, 10:15
płot z kamyków polnych. Również robi się ten zielony nalot. Myślałem o usunięciu tego zielonego (jeszcze nie wiem jak) i pomalować to bezbarwnym impregnatem na kamień/piaskowiec. Jaki impregnat polecacie ?

mycie Karcherem albo jakas inna myjka cisnieniowa, do impregnacji ktos mi polecil Sarsil

korzystajac ze sposobnosci pochwale sie ; ) ze bylem wczoraj na wsi i pilnowalem montazu oczyszczalni ekologicznej, zafundowalem sobie Sotralentz + tunele rozsaczajace, ekipa doprowadzila rowniez wode do domku ze studzienki z wodomierzem


195831195832195833195834

pozdrawiam

Gasol
17-06-2013, 13:30
1. jaki lakier na schody wejściowe na zewnątrz bez zadaszenia ? Myślałem o bezbarwnym jachtowym V33 lub Sadolina. Najlepiej jednak pasowałby mi kolor pinia, byłoby coś takiego ?


1. moim zdaniem lepiej olejować, poza tym nawet jeśli lakier się utrzyma i nie złuszczy, to po deszczu/śniegu będzie ślisko.

marta.krzysiak
17-06-2013, 15:24
podbijam pytanie o namiary na kogoś z Małopolski :)

goralski
17-06-2013, 15:52
Gasol, borge - dzięki.

Teraz był właśnie u mnie parkieciarz i również olej na tarasy zaproponował zamiast lakieru.
Sarsil wcześniej stosowałem, ale to już było bardzo dawno i pewnie już zszedł.


2. czy dziury po robakach w balach to czymś łatacie ? kitujecie ? czy tak je pozostawiacie sobie jak robaki zostawiły ?

a na to ktoś ma pomysł ? wcześniej używałem szpachli do drewna na wew/zewnątrz firmy TITAN w małym plastikowym opakowaniu. Macie lepsze rozwiązania ?

marmur7
17-06-2013, 22:23
Tyż się pochwalę - z pierwszego dnia mojej nieprawdopodobnej dzielności ;) Rozrysowana wcześniej konstrukcja okazała się ok. Każdy,kto ma chatkę z podobnym daszkiem, może wykorzystać ten patent. Jutro dalszy ciąg. By dobrze dotrzeć do najwyższych zakamarków trza oprzeć drabinkę wyżej, o samą kalenicę. Dzisiaj nie dałem rady - bez liny, którą można przywiązać drabinę do jętki, trochę cykor wchodzić, bo się robi stromo ;) Zdjęcie może być większe, gdy w menu prawego przycisku myszy kliknie się na "pokaż obrazek"

https://lh3.googleusercontent.com/-q9y18PgN3iw/Ub9tjEt3mwI/AAAAAAAAKYw/S7dykjIQBJk/s912/dachja.jpg

goralski
17-06-2013, 22:54
Fajnie, że się udało, ale wchodzić bez szelek i liny to czysta głupota, nie dzielność. Nawet jeśli nie jest wysoko jak u ciebie.
Komplet szelki + krótka linka + długa lina 15m, w sklepie BHP zestaw ok. 200-250 zł płaciłem jakiś czas temu.

Marnie cenisz swoje życie.

marmur7
17-06-2013, 23:28
Kiedyś pracowałem na wysokościach i doskonale potrafię ocenić ewentualne ryzyko. Dupowsporek czy szelki nie ochroniłyby mnie przed upadkiem na daszek, bo nie ma mozliwości mocowania zabezpieczenia do niczego innego , jak tylko do jętki, a zsunięcie się na glebę z daszku może grozić co najwyżej siniakami. Mowa o zagrożeniu życie jest więc mocno na wyrost. Kwota o której mówisz, to koszt przyjazdu podnosnika koszowego. Gdybym chciał ją wydać na malowanie kilku desek, to bym ją wydał.

goralski
18-06-2013, 01:07
Oczywiście czym grubszy bal i więcej opału pozwalają rezygnować z docieplenia , ale wtedy wracamy do starych chat góralskich i jak widać też dawało się przeżyć . Jednak bez ocieplenia nich nikt nie marzy o oszczędnym w eksploatacji domu drewnianym . Górale mieli i jeszcze trochę maję drewna opałowego i to w miarę taniego , ale WY Cepry winniście myśleć niestety po nowemu , bo Wam nikt do tego pieca nie dołoży za gratis . Każdy ma prawo wierzyć w to co chce ,ale nieuczciwa reklama stawiania domów grubości 25 cm , czy nawet 35 -ciu bez docieplenia , to totalna głupota i brak podstawowej wiedzy .

Mam dom o pow. całkowitej 350m2 (w tym użytkowa piwnica i wykończone poddasze), z bali sosnowych 34-40cm wysokie na 11cm grube, kształt bala trapezowy, wypełnienie warkoczami.
Zero ocieplenia ścian. Same bale. Okna stare, drewniane, wieje z nich. Warkoczom też przydałoby się podpicowanie.
Dach patrząc od spodu to chyba idzie tak: deska, folia, wełna mineralna, deska i blacha, ale pewien nie jestem z dachem.

Spalam 1 tonę ekogroszku miesięcznie przy temp. w domu 20-25oC, przy zew. od +15 do -32oC.
Czy to dużo ?

Osobiście nie wyobrażam sobie stawiać domu z bali i go ocieplać, z zewnątrz czy wewnątrz. To zaprzeczenie idei domu drewnianego.

goralski
18-06-2013, 01:08
Kiedyś pracowałem na wysokościach i doskonale potrafię ocenić ewentualne ryzyko. Dupowsporek czy szelki nie ochroniłyby mnie przed upadkiem na daszek, bo nie ma mozliwości mocowania zabezpieczenia do niczego innego , jak tylko do jętki, a zsunięcie się na glebę z daszku może grozić co najwyżej siniakami. Mowa o zagrożeniu życie jest więc mocno na wyrost. Kwota o której mówisz, to koszt przyjazdu podnosnika koszowego. Gdybym chciał ją wydać na malowanie kilku desek, to bym ją wydał.

Spoko. Ja bym jednak robił na linie, w którą się wyposażyłem.

maciej74
18-06-2013, 06:20
a kask gdzie marmur :) niezła gimnastyka .
Pomyśleć że człowiek sobie dom pobudował by zznać ciszy i spokoju po trudach pracy .

Fasola30
20-06-2013, 10:07
marmur no szacunek:eek: za takie kombinacje;)
RATUJCIE!!!!!!! szukam od kilku dni tych wsporników regulowanych do kolumn na ganku i nigdzie ale to nigdzie nie mogę ich dostać:bash: może ktoś wie gdzie mogę je kupić lub ma na zbyciu 2 sztuki i odsprzeda?? :yes:

marmur7
20-06-2013, 10:43
Uderz bezpośrednio do Goszczanowa lub Logsa. Użyj przez telefon wdzięku kobiecego ;) Oni przecież muszą mieć takie podpory - na pewno Ci odstąpią komplecik.

borge
20-06-2013, 10:46
Fasola, regulowana podstawa slupa do wujka google i na szybko m. inn.:
http://www.valentazt.pl/elementy-kotwiace.html
http://sklep.konstrukcjedrewniane.com.pl/sklep/szczegoly/psr-110-podstawa-slupa-120-regulowana-gwintowana-110-x-250-mm-m24-domax-dmx-618

a najlepiej popatrz jak to wyglada i w warsztacie slusarskim zrobia Ci na zamowienie

pozdrawiam

Fasola30
20-06-2013, 11:11
marmur:lol2:

borge to co mi podałeś już obdzwoniłam i nie maja takich pod kolumny 26cm śr. Zostaje ślusarz lub wdzięk i czar:cool:

marmur7
20-06-2013, 11:42
Pod kolumny 26 cm spokojnie starczą takie jak te z ich oferty - mają gwint M24 ( mam podobne przy balach przeszło30 cm): http://sklep.konstrukcjedrewniane.com.pl/sklep/szczegoly/psr-110-podstawa-slupa-120-regulowana-gwintowana-110-x-250-mm-m24-domax-dmx-618 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fsklep.konstrukcjed rewniane.com.pl%2Fsklep%2Fszczegoly%2Fpsr-110-podstawa-slupa-120-regulowana-gwintowana-110-x-250-mm-m24-domax-dmx-618)

Fasola30
20-06-2013, 12:18
11cm tej podstawy góra- dół to nie za mało??

A powiedz mi jeszcze jak to się później dokręca aby obniżyć?? Odkręca się tą nakrętkę co jest od góry i słup opada? Jeśli ten pręt będzie wpuszczony w belkę 10cm to nie za mało? Blaszkę dolną rozumiem, że montuje się jakimiś śrubami do betonu?

marmur7
20-06-2013, 12:27
Wystarczy. Pamiętaj, że Twoje słupy mają podtrzymywać tylko balkonik, jest to więc konstrukcja bardzo lekka. U mnie ( słupy podtrzymują, daszek tarasu i daszek ganku) na dole nie ma w ogóle podstawy - gwintowany pręt jest umieszczony w fundamencie w którym wywiercono otwory,, umieszczono wspomniany pręt i zaklejono specjalnym klejem. A podstawa górna to również 11 cm. Wszystko trzyma się jak należy.

Fasola30
20-06-2013, 12:31
Stolarz zamówił cos podobnego ponoć u ślusarza zobaczymy gdzie taniej i jak cosik to kupuję te na necie. Lecę dzieci pluskać bo już strojach stoją:D

subfosylny
20-06-2013, 22:26
Gasol, borge - dzięki.

Teraz był właśnie u mnie parkieciarz i również olej na tarasy zaproponował zamiast lakieru.
Sarsil wcześniej stosowałem, ale to już było bardzo dawno i pewnie już zszedł.



a na to ktoś ma pomysł ? wcześniej używałem szpachli do drewna na wew/zewnątrz firmy TITAN w małym plastikowym opakowaniu. Macie lepsze rozwiązania ?

Szpachla na zewnątrz - sprawdzona- CLOU. Osobiście polecam. Używam tej szpachli już 16 lat.

goralski
20-06-2013, 22:49
Dzięki.

Co do robaków. Odrobaczyłem dom, więc większość pozdychała w mig od Hylotoxu. Doszedłem do wniosku, że trzeba to robić dwa razy w roku, w tym jeden raz z pełnym malowaniem belek.

Będę teraz szpachlował, bo latają i szukają fajnych dziurek :P Są to zazwyczaj takie muszki. Prawdziwych robaków drzewnych odkryłem dosłownie kilka, znikoma ilość. Nawet pszczoły w dziurach były, około 3-4 sztuki na cały dom.

Odnośnie jeszcze profilaktyki, chyba nie ma na nich mocnych. Po odrobaczeniu coś usiadło na okiennicy murowanej piwnicy i wyżarło dziurę... w zaimpregnowanej na grubo kolorowym Altaxem desce... no ręce opadają :P

Fasola30
21-06-2013, 08:14
Kupiłam te podpory z netu. Mile widziana instrukcja montażu i użytkowania bo wolę przypilnować aby było zrobione jak należy:p
Na balkon mam możliwość kupić deskę sosnową 45mm/115mm długość jaką chcę po 55zł/m2. Modrzewia nie mogę u nas znaleźć a ceny jak patrzyłam na necie dość wysokie.
Po pomalowaniu bierzemy się za maskownice. Możecie pokazać na zdjęciach jak macie je wykonane?

subfosylny
21-06-2013, 09:19
Impregnacja poprzez smarowanie to ochrona bierna, czyli prewencyjna. Impregnat wnika do 2 mm . Jeżeli są pęknięcia, to owady zwykle składaja jaja w szczelinach i tam nie ma ochrony.

Najlepszym rozwiązaniem są ( przy montażu ) kąpiele gorąco zimne lub nasycanie ciśnieniowe ( co prawda wiele gatunków praktycznie się nie nasyca - twardziel - więc nasycanie ciśnieniowe zabezpiecza głównie biel ) .

Jeżeli mamy już drewno zamontowane, to dobrze jest raz w roku na wiosnę przemalować wszystkie szczeliny i ewentualne otwory wylotowe oraz elementy narażone na działanie deszczu i wiatru.

A zamiast Hylotoxu ( permetryna ) mozna zastosować bezbarwny Drewnochron( permetryna i tebukonazol ). W drewnochronie jest dodatkowy czynnik zwalczający grzyby ( w Hylotoxie nie ma ) a co najważniejsze, Drewnochron można kupić o 2 -4 PLN/litr taniej .

goralski
21-06-2013, 12:30
subfosylny, tylko w tej desce okiennicy nie było żadnej szpary :eek: Normalnie idealnie gładka powierzchnia. W szoku jestem :eek:

Drewnochronem zamierzam zrobić próbnie małą część domu przy balkonie. Jak będzie przez następne dwa lata ok, to robię cały dom.
Problem z Drewnochronem jest taki, że ściemnia drewno. Przy Hylotoxie nie ma tego problemu w ogóle.

Jednak zaletą znowu Drewnochronu jest usuwanie szarzyzny drewna spowodowanej promieniami UV, śladu po szarym brak.

JerzyBw
24-06-2013, 07:19
Witajcie
No i garaż znalazł szczęśliwego nabywcę. Powiem, że mieli szczęście, bo alternatywa była prosta: brać typu boazerię lub mój w tej cenie ;).

Fasola30
24-06-2013, 08:28
Gratulacje JerzyBw:)

Przyszły śruby pod kolumny. Czy one mają być zamontowane tak jak są na zdjęciu? Tą nakrętkę będzie się odkręcało aby je obniżać? Mam rację??

197126

JerzyBw
24-06-2013, 12:00
Dziękuję

Co do śrub, to jest dokładnie jak myślisz

marmur7
25-06-2013, 00:06
Dopilnuj tylko, żeby obecna ekipa zrobiła w w spodach kolumn otwory na śruby ;)

Gasol
25-06-2013, 15:52
Dopilnuj tylko, żeby obecna ekipa zrobiła w w spodach kolumn otwory na śruby ;)

I żeby nie były za płytkie, bo po jakimś czasie odkręcanie nic nie da!

Fasola30
26-06-2013, 08:04
Melduję, że śruby wstawione i nawet się regulują:D Kolejny krok to barierka na ganek, mają robić jutro bo ponoć ma nie padać.
Uwaga sprzedam nową bramę dwuskrzydłową 4 m ze sztachetkami, na wzmocnionych słupach 10x10cm. Może ktoś chętny?:)

subfosylny
29-06-2013, 08:09
Mogło dojść do ataku przed przybiciem i malowaniem. Czasem się nie zauważy małego otworku a okres żerowania larwy spuszczela to kilka lat ( nawet do 7 lat w warunkach niekorzystnych, czyli w drewnie twardzieli sosny)

leszekk79
01-07-2013, 17:55
Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich użytkowników. Żeby nie przynudzać przejdę od razu do pytania . Co podkładaliscie pomiędzy izolację poziomą a podwalinę i jakie są wasze zdania i opinie - co najlepsze ? Pianka polietylenowa , wełna ?

marmur7
01-07-2013, 21:57
Miałem dzisiaj malować resztę elewacji. Deszcz wygnał mnie z drabiny i skończyło się na poburzowym wgapianiu w niebo ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-VcTcuGeRBIM/UdHZx2hdZ8I/AAAAAAAAKaY/l6TThuJRuSw/s1024/IMG_2511.jpg

Agral
01-07-2013, 22:11
To moze wklej zdjecie? Bo ta pocztowka ladnie wyglada i nic poza tym :P ;)

marmur7
01-07-2013, 22:52
Taa jes ! Następnym razem wrzucę skan prognozy pogody po mongolsku. Wygląda mniej pocztówkowo, ale poza tym - same zalety :)

goralski
03-07-2013, 23:54
Co wstawić między deską, a belką słupka barierki schodów, aby belka nie gniła ?
Ktoś mi doradził jakiś stalowy odbojnik, ale nie wiem czego konkretnie szukać i gdzie. Jakieś porady ?

Deski też będę wymieniał na deski tarasowe z modrzewia europejskiego.
Czy spadek od domu tej deski 1.8mm na 2 metrach długości jest optymalne, aby woda nie stała i było bezpiecznie chodzić ?
I jak to zaolejować ? Zanurzeniowo czy natryskowo ?

198812

subfosylny
04-07-2013, 08:40
Olejowanie - patrz instrukcja na puszce.

Wokół słupka pozostaw szczelinę około 5 mm w celu odprowadzenia wody. Klepki dotykając do słupka zatrzymują wodę w nieszczelnościach uszczelnienia. Lepiej pozwolić wodzie na szybkie opuszczenie tarasu , co przyspiesza schnięcie drewna w newralgicznych punktach konstrukcji.

subfosylny
04-07-2013, 08:41
A czy na fotce zagrzybienie nie jest od podstawy słupka?

goralski
04-07-2013, 11:11
Zagrzybiony jest dół słupka, na wysokość ok. 15cm. Sama deska jest w porządku.

Możesz wytłumaczyć jak te 5mm pozostawić ? Nie bardzo rozumiem. Ten słupek w powietrzu nie może być pozostawiony, bo na nim opiera się konstrukcja poręczy.

JerzyBw
06-07-2013, 12:12
Zagrzybiony jest dół słupka, na wysokość ok. 15cm. Sama deska jest w porządku.

Możesz wytłumaczyć jak te 5mm pozostawić ? Nie bardzo rozumiem. Ten słupek w powietrzu nie może być pozostawiony, bo na nim opiera się konstrukcja poręczy.
kilka postów wyżej Fasola30 przedstawił(a) pewną śrubę. To jest sposób na podniesienie słupka.

subfosylny
06-07-2013, 13:17
Styk powietrze-grunt to słaby punkt konstrukcji drewnianych, Trzeba stosować metalowe łączniki tak jak to robili w telekomunikacji montując drewniane słupy na betonowych postumentach.

DANIEL SIS
11-07-2013, 14:49
Przede wszystkim podstawą jest izolacja pozioma oraz odpływ wody. Czy to podwalina, czy słupy, od tego trzeba zacząć. Jeżeli chodzi o tarasy czy ganki, konieczny jest spadek na zewnątrz. Na tarasach zawsze deski powinny mieć przerwy między sobą. Jeżeli taras jest wylany całkowicie płytą betonową, a na niej planujemy drewnianą podłogę, wylewka musi być ze spadkiem, legary wzdłuż wylewki aby nie zatrzymywały wody chyba że koniecznie w poprzek to legary na 2 cm klockach, aby również woda miała szansę uciec. Słupy w domach drewnianych muszą być na specjalnych śrubach, żeby można było je opuszczać wraz z obsiadaniem domu. Pod spód słupa koniecznie na wymiar przymocowana papa. Gdy słupy są na podwalinie zaczopowane, pod czopem warto wykonać otwór na wydostawanie się wody. W szkieletach nie potrzebne są śruby na obsiadanie, ale izolacja pozioma obowiązkowo oraz mocowanie z posadzką albo za pomocą pręta jak na rysunku ( ale bez śruby i na posadzce - chodzi o nie przesuwanie się słupa) bądź za pomocą metalowych specjalnych łączników.
No i koniecznie impregnacja drewna.
pzdr

subfosylny
13-07-2013, 09:21
DANIEL SIS

Dokładnie tak jak napisałeś. Dodałbym jeszcze, że przy konstrukcjach na "palach" dobrze jest robić żaluzjowe maskowanie boczne w celu zapewnienia dobrej wentylacji tarasu. Grzyby nie lubią przeciągów .

goralski
13-07-2013, 15:15
żaluzjowe maskowanie boczne

a co to takiego ? w google nie znalazłem.

subfosylny
14-07-2013, 11:40
Po prostu zostaw szczeliny pomiędzy deskami bocznymi lub ułóż je na podkładkach w sposób żaluzjowy co sprawi, że deski będą prawidłowo wentylowane a konstrukcja nośna nie będzie straszyć swoim wyglądem.

Jak padnie serwer Googla to nie będziecie wiedzieć jak się smaruje chleb masłem :):):)

DANIEL SIS
14-07-2013, 18:30
Zawsze....są rożne sposoby. Oczywiście w konstrukcjach palowych. Albo otwarta przestrzeń w wypadku równego terenu i niskiego tarasu albo np, ładna kratownica drewniana, deski ułożone w sposób żaluzyjny - sprawdza się w przypadku drewutni. Różne są opcje, ale tam gdzie woda ma możliwość się zebrać są dwie zasady: Spadek i przewiew!
pzdr

DANIEL SIS
14-07-2013, 18:47
a i jeszcze rysunek śruby , która trzyma słup i jednocześnie może go opuścić gdy drewniany dom siada.
http://images40.fotosik.pl/2103/84f768320cd63061m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=84f768320cd63061)

morsuk
15-07-2013, 12:06
Piękne są te domy z bali :) Żałuję, że nie mam takiego, a już za późno na budowanie nowego :)

Gasol
15-07-2013, 22:10
Piękne są te domy z bali :) Żałuję, że nie mam takiego, a już za późno na budowanie nowego :)

To kupić używany, nie czekać:-)

goralski
15-07-2013, 22:57
Ludzie się boją starych domów z bali kupować, a przecież one przetrzymają nawet nasze dzieci...

Może nie te ostatnio budowane, ale do 2000 roku to spokojnie można kupować. Mam na myśli jakość drewna z którego był robiony oraz kto go montował.

DANIEL SIS
16-07-2013, 10:05
zgadza się. Obserwując większość ówczesnych domów drewnianych stwierdzam, że robione są z drewna, które jeszcze kilka tygodni temu rosło w lesie. Drewno wycinane jest ze środka pnia, nieumiejętnie obrabiane i impregnowane. Jakość ciesiołki tez mizerna. Liczy się tylko oszczędność na materiale, ekipie itd. A później tylko problemy. Dobry dom z drewna jest drogi, zdrowy, trwały i solidny a przede wszystkim piękny!

Romana101
21-07-2013, 19:42
Niestety ropa 'zielona', którą kupiłam w kopalni okazała się bardzo jasna :(, a jak kupowałam zapewniano mnie, że barwi na brąz. Barwi nowe drewno na kolor miodowy, zupełnie inaczej niż na zdjęciach dachu Borge. Nie ma szans na wyrównianie koloru między starym, a nowym drewnem w moim domu. Jutro postaram się wrzucić fotki.


Maciej74 wysłałam do Ciebie prywatną wiadomość i proszę o odpowiedź.

Susełka
21-07-2013, 20:05
Romana101 mam pytanie gdzie kupowałaś olej skalny i jaki to koszt?
My planujemy też malować dach, ale ja chcę aby docelowo był w kolorze bardzo ciemnym.

Romana101
21-07-2013, 22:24
Romana101 mam pytanie gdzie kupowałaś olej skalny i jaki to koszt?
My planujemy też malować dach, ale ja chcę aby docelowo był w kolorze bardzo ciemnym.

Ropę kupiłam w PGNiG w Sanoku. Wszystko załatwiłam mailowo, pieniądze wpłacałam przelewem, a ropę odbierałam w kopalni Kobylanka za Gorlicami. Za 90 litrów zapłaciłam 320zł.

Romana101
22-07-2013, 15:34
202039202040202041202042

Na zdjęciach widać deskę przed malowaniem i po pomalowaniu ropą zieloną. Wyszła bardzo jasna i dlatego muszę poszukać czegoś innego, żeby mniej więcej wyrównać kolor starej i nowej części. Szczyty będą jeszcze trochę docieplone z zewnątrz, żeby powstał naturalny okapnik i na to deska wykończeniowa.

m4rsh4ll
22-07-2013, 18:04
Kupiłeś złą ropę. Należało kupić brązową..Zadzwoń do PGNiG może da radę wymienić. Myślę, że warto spróbować.. trochę szkoda kasy.. BTW wyszło po 3,,5 za litr, ile z tych 320 zł kosztował transport ? Po ile teraz stoi litr nierafinowanej ?

maciej74
22-07-2013, 19:44
deski szlifowane zawsze będą jaśniejsze , można to zgubić malując kilkakrotnie .
Romana ładnie Ci ten domek postawili

Romana101
23-07-2013, 08:12
Kupiłeś złą ropę. Należało kupić brązową..Zadzwoń do PGNiG może da radę wymienić. Myślę, że warto spróbować.. trochę szkoda kasy.. BTW wyszło po 3,,5 za litr, ile z tych 320 zł kosztował transport ? Po ile teraz stoi litr nierafinowanej ?

No właśnie zapewniano mnie, że kolor będzie brązowy. Za transport nic nie płaciłam, bo udało się wszystko załatwić przy okazji wyjazdu służbowego. Ropa sprzedawana jest na tony i co miesiąc ustalana jest nowa cena (ok.4tys./tona).

m4rsh4ll
23-07-2013, 19:25
Skoro zapewniano to trzeba składać reklamację. 320 złotych to nie jest pikuś, to już jest poważny pieniądz.. szczególnie, ze było uzgodnione..

Możesz też tutaj wrzucić więcej fotek..

kingpiter
25-07-2013, 20:10
a ja przy okazji z innej beczki. chwalcie mi się gdzie wykonywaliście stolarkę okienną i czy są standartowo wykonywane czy ze względu na osiadanie inaczej .
pomału się przygotowuję do działań "wojennych" na przyszły rok.

borge
26-07-2013, 08:04
Niestety ropa 'zielona', którą kupiłam w kopalni okazała się bardzo jasna :(, a jak kupowałam zapewniano mnie, że barwi na brąz. Barwi nowe drewno na kolor miodowy, zupełnie inaczej niż na zdjęciach dachu Borge.

@Romana101 u mnie co prawda gont byl nowy ale wczesniej zaimpregnowany Boramonem z zielonym pigmentem, zaraz po pomalowaniu 'zielonym' olejem klepki byly bardzo ciemne ale Maciej uprzedzal mnie ze bardzo szybko zrobia sie jasniejsze i wlasnie teraz po intensywnym sloncu tak sie stalo jak przewidzial
mysle ze dopiero kilkukrotne 'malowanie' olejem pozostawi klepki ciemne i wlasciwie nasaczone (zaimpregnowane)(vide fotki)




stolarkę okienną i czy są standartowo wykonywane czy ze względu na osiadanie inaczej .

@kingpiter stolarka okienna standartowa, natomiast sposob osadzania rozny czyli w tzw. listwach slizgowych plus troche wolnej przestrzeni powyzej gornej krawedzi ramy okna (fotka)

kozystajac z okazji pochwale sie ze nowa praca pt. murek oporowy... powoli do przodu (fotka)
'stracilem' 2 dni zwiedzajac kopalnie piaskowca w okolicach Zarnowa ale przy okazji dowiedzialem sie kilku rzeczy o ktorych wczesniej nie mialem pojecia, podroze ksztalca ; )
zostalo nieco piaskowca, w przyszlosci pojdzie do ogrodu, mam kilka pomyslow ; ) tymczasem wrocilem do 'blokow', do 'miasta' (brrrrr) a w kosciach czuje cale 9 ton wlasnorecznie 'przerzuconego' kamienia w poszukiwaniu tych wlasciwych ale to fajne zmeczenie



Jak padnie serwer Googla to nie będziecie wiedzieć jak się smaruje chleb masłem :):):)

usmialem sie : ) ale z drugiej strony wujek Google to uzyteczny patent

pozdrawiam


202845202846202847202848

hmvv
26-07-2013, 08:33
borge - straśnie fajny ten twój domek, ( murek też ), nie dziwie się niechęci powrotu do bloków, możesz wrzucić na PW przybliżony koszt domku ( moze wymiary, powierzchnia ) w takim stanie jak teraz jest

marmur7
26-07-2013, 14:40
Borge to pochwal się co się dowiedziałeś a czego nie wiedziałeś ;) Btw - te murkowe kamyszki z Żarnowca ?


W naszej hacjendzie nuda budowlana czyli gipsy, regipsy i takie tam, ale na zewnątrz przyroda szaleje a żonka jej w tym pomaga . To jeden ze sposobów maskowania placu budowy ;)

https://lh5.googleusercontent.com/-W7dybCRwiGI/UfJwZ47bCiI/AAAAAAAAKbg/DEICmVV5zIo/s720/IMG_2549net.jpg

Susełka
27-07-2013, 13:01
Romana101 dzięki za odpowiedź.
Borge Ile płaciłeś za ten kamień. Podoba mi się coś takiego. My nasz dół też chcemy obłożyć chociaż "plastrami " kamienia, ale taki w sam raz na mur ogrodzenia.

dring
28-07-2013, 23:24
Z czerwonego piaskowca takie plastry są ładne, bo mają naturalne ławice i można je ociosać. Gdzieś w kieleczczyzne po taki materiał trzeba by jechać, żeby to dostać w dobrej cenie, albo na dolny śl, po jakieś odpady z granitu.

Fasola30
31-07-2013, 11:59
Mamy problem z drzwiami na taras i przylegającym do nich oknem. Firma, która wstawiała okna i brała na nie miarę kiepsko wyliczyła osiadanie bo mi wychodzi, że siądzie jeszcze 4cm a został tylko 1cm luzu nad. Ta sama firma wstawiała nam drzwi dwuskrzydłowe, które teraz osadzała nam na nowo bo się zamki nie domykały i skasowali nas za to 180zł. Zastanawiam się co teraz z tym oknem i wyjściem tarasowym? Belkę trzeba podciąć u góry to nie ulega wątpliwości i osadzić wszystko na nowo. I chyba tylko ja uważam, że to się nam należy w ramach gwarancji??? A Wy co radzicie?
u nas komin, kominek i zejście do piwnicy wyłożone łupkiem szarogłazowym i wygląda tak:
203640
203641

Pientka
31-07-2013, 13:08
@Fasola30 pytanie kto wykonywał otwory okienne oraz co było w umowie z firmą od okien jeżeli taka istnieje. Jeżeli nie to zakładam, że musiałaby być to uprzejmość z ich strony.

Fasola30
31-07-2013, 14:28
Firma sama wymierzała okna, myśmy wymiarów otworów nie zmieniali. Umowę mamy standardową ale przed podpisaniem wyraźnie pytaliśmy czy wystawiali okna w takim domu a oni nas zapewnili,że tak i wiedzą co i jak po czym przyjechali i wzięli wymiary.

marmur7
31-07-2013, 14:59
Łupek jest git - będę niedługo walczył z obudową kominka i jestem rozdarty między kamieniem a ręcznie wypalanymi dekorami glinianymi. Kłopot możecie mieć jedynie z kurzem na górze kominka, bo obudowany jest "na krótko"i nie sięga sufitu ( łatwo sie domyślić że powodem jest otwór wentylacyjny).
Co do drzwi tarasowych - firma zewnętrzna wstawiająca i stolarkę nie ma obowiązku znać stopnia osiadania budynku z bali. Powinniście wyraźnie i jasno określić jaki powinien być zapas, a oni uwzględnić to w pomiarach. Zawsze najlepiej jak wykonawca domu określa potrzebny zapas, ale wiem że u Was było z nim coś nie teges, stąd pewnie wszystkie kłopoty.
Ponowne osadzanie stolarki w ramach gwarancji zawsze wywołuje u wykonawcy odruch obronny, bo w domach murowanych takie rzeczy zdarzają się niezmiernie rzadko. Przy balach natomiast trudno określić czy niedomykanie wynika ze złego osadzenia czy np. nierównego osiadania domu. Mam podobny problem, raczej poproszę o odpłatne osadzenie kogoś z pobliskich firm "okniarskich" lub zrobię to sam. Po wsadzeniu stolarki wszystko było ok. wiem natomiast , że u mnie budynek z jednej strony drzwi tarasowych osiadł 6 cm z drugiej 4 cm i niedomykanie nie jest winą wykonawcy okien.

DANIEL SIS
31-07-2013, 19:05
łupek fajny.
Teraz o otworach okiennych i montażu tychże okien w domach drewnianych gdzie występuje zjawisko zlegu.
Ważne są takie rzeczy jak sezonowość bala, jego wysuszenie, konstrukcja oraz górne ściany działowe oraz dach a raczej ich ciężar. Czym drewno bardziej wysezonowane i suche tym dom mniej siądzie, około 4 cm. Jak mokre to nawet 8 do 9 cm. Konstrukcja to nacisk równomierny na wszystkie ściany, nie tylko nośne ale i działowe, wtedy dom obsiada równomiernie. To, z czego zrobione są ściany działowe ma istotne znaczenie. Jeśli stelaże i k-g to jaki to ciężar? Wielu stosuje np konstrukcje ścian działowych w postaci muru pruskiego. Jest to ciężar, który dociśnie środek domu, wszak takie mury to konstrukcja drewniana i cegły miedzy nimi. Ważny jest dach. Jak mamy ceramikę na dachu bądź trzcinę to jest ciężar, który ciąży. Konstrukcja dachu oraz płatwi pośrednich ma tutaj ogromne znaczenie. Jak to się ma do okien?
Trzeba zostawić odpowiedni luz, aby bale sobie siadały a przy tym nic nie działo się oknu. Konieczny jest słup, który trzyma ścianę w pionie oraz powoduje stabilność okna. Okno zamontowane do słupa siada spokojnie razem ze słupem i nic złego się nie dzieje. Najlepszy będzie przykład na zasadzie zdjęcia.
http://images61.fotosik.pl/34/8a94a8e476881a0cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Efekt końcowy uzyskujemy poprzez ozdobne opaski, które śmiało możemy przybić do słupów. Oto finał.
http://images42.fotosik.pl/822/9cde8fcdd1e9a6e0med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Moose
31-07-2013, 20:41
Ola, kominek bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam

Agral
31-07-2013, 21:30
DANIEL SIS, wkleiles zdjecie mojego ulubionego domu :) To chyba z polski drewnianej.

DANIEL SIS
01-08-2013, 07:32
DANIEL SIS, wkleiles zdjecie mojego ulubionego domu :) To chyba z polski drewnianej.

nie, to moja galeria. Realizacja ta powstała w Puszczy Białowieskiej w Starym Masiewie w 2008 roku, kiedy polski drewnianej jako podmiotu budującego jeszcze nie było, więc to nasze wypociny.
pzdr

Fasola30
01-08-2013, 08:51
marmur fakt zbiera się tam kurz ale w takim samym tempie jak na szafce z telewizorem więc jestem zmuszona wycierać codziennie:yes: już do tego przywykłam:D

co do okien to mam mieszane uczucia

Moose dzięki:)

hmvv
01-08-2013, 10:18
DANIEL SIS - trzeba tego domu jakoś specjalnie szukać w Starym Masiewie? Będę w najbliższy weekend w Narewce, chętnie pooglądałbym tak piękny dom, nawet z daleka ..
pozdr

Agral
01-08-2013, 10:32
Ja kiedys probowalem szukac wlascicieli, gdyz urzekl mnie ten domek a takze stodola ktora jest obok i kazdy we wsi wiedzial, gdzie to mniej wiecej jest, choc nie dali mi kontaktu z wlascicielami. Ja obecnie zaczynam budowe podobnego domu na styl wiejski, ale obawiam sie, czy moi gorale beda w stanie zrobic dom "niegoralski".

DANIEL SIS
01-08-2013, 18:31
DANIEL SIS - trzeba tego domu jakoś specjalnie szukać w Starym Masiewie? Będę w najbliższy weekend w Narewce, chętnie pooglądałbym tak piękny dom, nawet z daleka ..
pozdr

z narewki jedziesz na stare masiewo. Jak będziesz w starym masiewie to zajedź do sklepu. Tam sprzedaje Pani Lucyna. Wystarczy., że spytasz o siedlisko, które budowali Smagałowie z Mazur. Powołaj się na Daniela czy Aleksandra Smagała i Pani, która z resztą opiekuje sie tym siedliskiem chętnie ci wszystko pokaże.
pzdr

borge
04-08-2013, 20:27
@ hmvv, sprawdz poczte ; )


Borge to pochwal się co się dowiedziałeś a czego nie wiedziałeś ;) Btw - te murkowe kamyszki z Żarnowca ?

@ marmur7, duzo by pisac, przede wszystkim jakosc kamienia mozna poznac po dzwieku jaki wydaje kiedy upada na inny kamien (dzwieczy), kiepski kamien wydaje gluchy stuk, nie powinny sie rowniez z krawedzi obrywac kawalki piaskowca
kamienie sa z pasmami ilu i te sa kiepskie bo sie rozwarstwiaja choc ladnie (kolorowo) wygladaja, inne z duza zawartoscia zelaza lub kwarcu sa naprawde twarde, te kolorowe sa znacznie drozsze
najlepiej dotrzec do kopalni, tam mozna dostac kamien w najlepszej cenie choc czasem lepiej ze skladu bo koszty transportu moga zabic przedsiewziecie (roznica pomiedzy kopalnia a skladem moze dochodzic do 70% ceny)

kamyszki nie z Żarnowca ale z Żarnowa (swietokrzyskie), sporo tu kopaln ktore wydobywaja zroznicowany kolorystycznie i jakosciowo piaskowiec, sa tez mniej legalne wyrobiska eksploatowane przez wlascicieli gruntow na terenie ktorych sie znajduja (konkurencyjne ceny w porownaniu z koncesjonowanymi)




Borge Ile płaciłeś za ten kamień. Podoba mi się coś takiego.

@ Susełka, placilem po 100 zl za palete o wymiarach 0,8x1,2x1 m i kupno odbylo sie wg wagi, wiekszosc jednak sprzedaje palety z ulozonym piaskowcem o wymiarach 1 m^3
cena byla niezla bo byl to piaskowiec przez kogos zamowiony a nie odebrany i sprzedajacy chcial sie go po prostu pozbyc, przyznam ze na placu wygladal malo atrakcyjnie, pazur 'kolorow' pokazal dopiero na murku
zaplacilem tez frycowe poniewaz w jednej palecie ladnie ulozone byly zewnetrzne sciany ale wewnatrz byl gorszy kamien, czasem warto zakasac rekawy na skladzie i 'rozebrac' wybrana losowo palete



Łupek jest git - będę niedługo walczył z obudową kominka i jestem rozdarty między kamieniem a ręcznie wypalanymi dekorami glinianymi.

@ marmur7, widziales moze plytki klinkierowe recznie formowane? jesli rozwazasz gliniane dekory moze spodobaja Ci sie takie plytki, ja zamierzam nimi oblozyc komin wewnatrz domu
teraz 'zasadzam sie' na cegle klinkierowa z rozbiorki do wylozenia nia tarasu



obawiam sie, czy moi gorale beda w stanie zrobic dom "niegoralski".

@ Agral, jesli Twoi gorale sa dobrymi Rzemieslnikami i umieja 'czytac' rysunki techniczne, mozesz spac spokojnie


pozdrawiam

marmur7
05-08-2013, 00:53
borge - to prawda, transport zabija - odległość wszelakich kopalni od mojej hacjendy powoduje, że łupki będę brał prawdopodobnie ze składu.
Co do kominka - do okładania go dekorami jeszcze daleko. Prawdopodobnie skorzystam z usług znajomego artychy , który wypali mi co będę chciał.
Marzy nam się kominek w stylu wiejskim, najlepiej z czopuchem obudowanym gliną, ale to chyba pozostanie w sferze pomysłów niezrealizowanych . Robię prawie wszystko sam a mam do postawienia niezwykle trudną obudowę o nieregularnym kształcie. M.in nie mam jej o co oprzeć, bo nasz kominek nie opiera się o ścianę. Swoje dołożyła też moja druga połowa, życząc sobie ustawienie kominka pod kątem, który również nie jest typowy, żadne tam 45 st. , bo to byłoby za łatwe ;)
Na dodatek netowi spece kominkowi straszą, że izolacja kominka wełną, to pewna śmierć, rak albo przynajmniej brak szczęścia w miłości, a to ostatnie byłoby mi wyjątkowo nie na rękę ;) Muszę więc dobrze rozeznać się w temacie.

Agral
05-08-2013, 01:51
DANIEL SIS jest chyba specjalista od kominkow? Albo jego brat? Wiec moze Ci cos podpowie ;)
Jak chcesz, to moge Ci przeslac zdjecia wiejskich glinianych kominkow z moich inspiracji, bo tez planuje podobny. Przeslij maila na PW.

DANIEL SIS
05-08-2013, 07:38
DANIEL SIS jest chyba specjalista od kominkow? Albo jego brat? Wiec moze Ci cos podpowie ;)
Jak chcesz, to moge Ci przeslac zdjecia wiejskich glinianych kominkow z moich inspiracji, bo tez planuje podobny. Przeslij maila na PW.

dokładnie, z kominkami związany jestem od dawna i to moja szczególnie ulubiona dziedzina...

maciej74
05-08-2013, 07:54
Z tą wełną to prawda miałem czopuch zrobiony z karton gipsu i wełny w tamtym roku wymieniłem go na szamotowy , folia na wełnie ledwo się trzymała wełna mocno pyliła całość wyglądała nie najlepiej , obudowa miała 7 lat .
wybranki naszych serc zawsze wymyślą coś byśmy się nie nudzili . też man kominek pod kontem w sumie to daje fajny efekt

DANIEL SIS
05-08-2013, 08:22
borge - to prawda, transport zabija - odległość wszelakich kopalni od mojej hacjendy powoduje, że łupki będę brał prawdopodobnie ze składu.
Co do kominka - do okładania go dekorami jeszcze daleko. Prawdopodobnie skorzystam z usług znajomego artychy , który wypali mi co będę chciał.
Marzy nam się kominek w stylu wiejskim, najlepiej z czopuchem obudowanym gliną, ale to chyba pozostanie w sferze pomysłów niezrealizowanych . Robię prawie wszystko sam a mam do postawienia niezwykle trudną obudowę o nieregularnym kształcie. M.in nie mam jej o co oprzeć, bo nasz kominek nie opiera się o ścianę. Swoje dołożyła też moja druga połowa, życząc sobie ustawienie kominka pod kątem, który również nie jest typowy, żadne tam 45 st. , bo to byłoby za łatwe ;)
Na dodatek netowi spece kominkowi straszą, że izolacja kominka wełną, to pewna śmierć, rak albo przynajmniej brak szczęścia w miłości, a to ostatnie byłoby mi wyjątkowo nie na rękę ;) Muszę więc dobrze rozeznać się w temacie.

Nietypowe kształty kominka jest bardzo trudno uzyskać. Jeżeli chcesz obudować kominek ceramicznymi dekorami, otynkować gliną to zrób obudowę z ciepłych materiałów wszak nie ma sensu izolować obudowy a później dodatkowo robić właściwą zabudowę. Są to różnego rodzaju płyty szamotowe lub akubetowe o zwiększonym ciężarze własnym, które łączy się specjalnym klejem zduńskim o bardzo dobrej przyczepności oraz mocy - są różne wielkości i kształty tych kształtek. Na te płyty można kłaść ceramikę, tynki zduńskie, tynki gliniane, wszystko co akumuluje ciepło i nie boi się temperatur.
Jeżeli potrzeba izolacji - nie znam ustawienia oraz projektu - ale na pewno komin, strop to używamy płyt z wermikulitu ewentualnie krzemianowo - wapniowych. Na pewno nie wełny, bo się od niej odchodzi, szczególnie z powodu wydzielania przez nią chemicznych zapachów powyżej 200 stopni oraz w przypadku nieumiejętnego montażu wypalania się kleju, który łączy powlokę aluminiową z wełną a w konsekwencji żywa wełna skalna przez kratki.
Temat więc prosty, użycie odpowiednich materiałów kominkowych i zduńskich, nadzór kompetentnej osoby w momencie podłączania paleniska do komina oraz wykonywania samej zabudowy. W skali całego domu nie są to koszty a okazuje się, że mamy w domu ogień i warto podejść do sprawy poważnie aby cieszyć się ciepłem, miłą atmosferą, spokojnie i bezpiecznie spać.
pzdr

Agral
05-08-2013, 10:45
Ja ze swej strony przedstawie moj ideal kominka. Gliniany, otwarty czyli bez wkladu, bez szamotu, dlatego ze jak dasz szamot, to niespecjalnie bedziesz mogl w nim palic w cieple dni. U mnie role grzewcza ma pelnic piec kaflowy z rozprowadzeniem cieplego powietrza, a kominek bardziej funkcje relaksacyjna. Jeszcze z nikim z branzy mojego pomyslu nie uzgadnialem, wiec sa to tylko narazie tylko moje wyobrazenia :)

DANIEL SIS
05-08-2013, 11:40
Ja ze swej strony przedstawie moj ideal kominka. Gliniany, otwarty czyli bez wkladu, bez szamotu, dlatego ze jak dasz szamot, to niespecjalnie bedziesz mogl w nim palic w cieple dni. U mnie role grzewcza ma pelnic piec kaflowy z rozprowadzeniem cieplego powietrza, a kominek bardziej funkcje relaksacyjna. Jeszcze z nikim z branzy mojego pomyslu nie uzgadnialem, wiec sa to tylko narazie tylko moje wyobrazenia :)

Kominek otwarty pobiera powietrze całym otworem paleniska. Cegła szamotowa jest najlepszym izolatorem, jednocześnie kumuluje ciepło i jest odporna na działanie wysokich temperatur. Nie ma znaczenia, czy są ciepłe dni czy zimne. Ostatnio robiłem ogromny kominek otwarty w domu drewnianym, oczywiście naszym ( pod warszawa ). Palenisko z cegły szamotowej, środek lata a palenie wyborne. Można z innych materiałów wykonać palenisko , ale to względy wizualne....no i trwałość. Zdjęcie z realizacjihttp://images64.fotosik.pl/46/10112b133e96284amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Jeżeli mówisz o typowym piecu kaflowym, wykonanym metodą zduńską, to jest możliwe dodatkowe grzanie powietrzem przez taki piec, ale grawitacyjnie i jedno, góra dwa pomieszczenia a przy tym duże doświadczenie zduna. Jeżeli zaś mówisz o wkładzie kominkowym i za jego pomocą ogrzewać powietrzem to ok a sam wkład zabudujesz kaflami w formie pieca.. Tak jak na tym zdjęciu zabudowany wkład, cały dom ogrzewany powietrzem oraz bryłę z kafli Nakomiady - kopia pieca wiejskiego z xvii w.http://images35.fotosik.pl/1862/e014029add413916med.jpg (http://www.fotosik.pl)
Z racji tego, że to wątek o domach z bali, warto dodać, że instalowanie kominków czy innych urządzeń grzewczych koniecznie i bezwzględnie należy powierzyć osobom kompetentnym ze względu na duże zagrożenie pożarem.
pzdr
pzdr

marmur7
05-08-2013, 12:12
Nietypowe kształty kominka jest bardzo trudno uzyskać. Jeżeli chcesz obudować kominek ceramicznymi dekorami, otynkować gliną to zrób obudowę z ciepłych materiałów wszak nie ma sensu izolować obudowy a później dodatkowo robić właściwą zabudowę. Są to różnego rodzaju płyty szamotowe lub akubetowe o zwiększonym ciężarze własnym, które łączy się specjalnym klejem zduńskim o bardzo dobrej przyczepności oraz mocy - są różne wielkości i kształty tych kształtek. Na te płyty można kłaść ceramikę, tynki zduńskie, tynki gliniane, wszystko co akumuluje ciepło i nie boi się temperatur.
Jeżeli potrzeba izolacji - nie znam ustawienia oraz projektu - ale na pewno komin, strop to używamy płyt z wermikulitu ewentualnie krzemianowo - wapniowych. Na pewno nie wełny, bo się od niej odchodzi, szczególnie z powodu wydzielania przez nią chemicznych zapachów powyżej 200 stopni oraz w przypadku nieumiejętnego montażu wypalania się kleju, który łączy powlokę aluminiową z wełną a w konsekwencji żywa wełna skalna przez kratki.
Temat więc prosty, użycie odpowiednich materiałów kominkowych i zduńskich, nadzór kompetentnej osoby w momencie podłączania paleniska do komina oraz wykonywania samej zabudowy. W skali całego domu nie są to koszty a okazuje się, że mamy w domu ogień i warto podejść do sprawy poważnie aby cieszyć się ciepłem, miłą atmosferą, spokojnie i bezpiecznie spać.
pzdr


No tak, ale na forach kominkowych, gdy mowa o wełnie to osoby negujące to rozwiązanie powołują się na standardową wełnę kominkową w płytach, z warstwą foli aluminiowej łączonych ze sobą taśmą ( również aluminiową). Ma ona odporność bodajże tylko do 300 st. C.
Wskazując wady takiego rozwiązania mowa zwykle o pyleniu takiej wełny w wyższych temperaturach i stopniowym rozklejaniu się taśmy aluminiowej. To wszystko jest logiczne i jasne, jednak istnieją przecież wełny specjalne (wired mat) w osnowie z drutu ocynkowanego, pozbawione w ogóle folii, których nie łączy się taśmą i które mają odporność 750 st C. Nigdzie w necie i poza nim nie znalazłem wiarygodnej opinii negującej jej zalet. Szczelną izolację taką właśnie wełną zaproponowano mi w celu podwyższenia sprawności kominka z płaszczem wodnym. Na ściankach tego wkładu i tak nie ma wysokich temperatur a mi nie zależy na tzw ciepłym kominku. Wręcz przeciwnie, chcę takiej izolacji wkładu by gorąca woda z najmniejszymi stratami była dostarczana do zbiornika buforowego , z którego dalej elektronika rozprowadza ciepło po domu. Stąd szamoty i inne kumulujące ciepło materiały są dla mnie mało przydatne. Mój kominek jest już zamontowany i podłączony przez doświadczoną firmę, pozostała kwestia obudowy.
Btw - nie neguję oczywiście zalet płyt krzemianowych czy wermikulitowych - to bardzo wdzięczne materiały i prawdopodobnie ich użyję jednak wkład chciałbym mieć zaizolowany już na wcześniejszym etapie..

Agral
05-08-2013, 12:42
Kominek otwarty, ale tez z doprowadzeniem powietrza z zewn. no i z glebszym paleniskiem. Rozmawialem z wlascicielem kominka otwartego, i jest bardzo zadowolony, brakuje mu tylko doprowadzenia powietrza. Dodatkowo, palenisko na wysokosci dloni a nie przy podlodze, o ile bedzie mozliwe.

Kominek raczej na taki styl:

204505

albo taki:

204506

tylko bez wkladu.

Narazie do podjecia decyzji i budowy kominka jeszcze droga daleka, ale ze akurat pojawil sie temat, to chcialem sie podzielic swoimi wrazeniami :)

Co do pieca kaflowego, to raczej myslalem o czyms takim:

204507

Czyli chlebowy, 2 fajerki i wbudowana kuchenka gazowa. Nie ma lepszego bigosu niz z takiego pieca :)

Generalnie dom bede opalal gazem, a piec kaflowy ma byc wspomagaczem w razie silnych mrozow, tak aby zrownowazyc zuzycie gazu.


Nie ma znaczenia, czy są ciepłe dni czy zimne.

A to szamot nie oddaje potem tego ciepla na zewnatrz?

marmur7
05-08-2013, 13:10
Daniel SIS - na zdjęciu kominka kaflowego jako ochrona podłogi to jakiś rodzaj blachy ? Czy to jest jakaś specjalna blacha, gdzieś to można kupić ?

agral - te dwa pierwsze super, zawsze mnie ciekawiło czy przy obudowie czopucha gliną stosuje się jakąś konstrukcję czy to po prostu rodzaj nieregularnego tynku na zwykłej obudowie.

DANIEL SIS
05-08-2013, 19:46
marmur7.
Izolacja z wełny skalnej FIREROCK czy ROCKWOOL z powłoką aluminiową ma odporność do 600 stopni. Ale udowodnione jest, że powyżej 200 stopni klej, który łączy powłokę z wełną zaczyna wydzielać nieprzyjemny, toksyczny zapach. Natomiast jak tą wełnę przegrzejesz, folia się łuszczy i dopiero zaczyna się problem. dotyczy to kominków szczególnie konwekcyjnych oraz palenisk stalowych piecowych do akumulacji. Ta wełna o której piszesz, kompletnie się nie nadaję do izolacji kominków wewnątrz obudowy i nie jest do tego przeznaczona. Na szczęście masz kominek z płaszczem wodnym, który z zasady ma niską temperaturę korpusu, bo chłodzi go woda. Ale to przestarzałe konstrukcje. Nowoczesne paleniska wodne mają wymiennik wodny na górze, nad wylotem spalin ( często rozbudowany) a sam korpus nagrzewa sie bardzo wszak liczy się jakość spalenia drewna i odzysku energii. Ja np skonstruowałem wkład, zgłoszony do patentu z nr. W122245 jako palenisko piecowe, jednak spalanie jest tak dobre, że zewnętrzny korpus nagrzewa sie do ponad 300 do 400 stopni i działa jak kominek konwekcyjny przy okazji grzejąc wodę w niesłychanie szybkim tempie. W każdym razie pamietaj, że paleniska dostępne na rynku to konwekcyjne, z płaszczem wodnym, akumulacyjne paleniska i gazowe ( nie licząc elektrycznych czy biokominków) i każdy z nich inaczej działa i inny jest odzysk energii.

DANIEL SIS
05-08-2013, 19:56
Agral. Kominek otwarty koniecznie musi mieć powietrze z zewnątrz ponieważ pobiera powietrze całym otworem paleniska. Dlatego bardzo ważna jest wymiana powietrza w pomieszczeniu, w którym znajduje się kominek. Inaczej będą problemy z paleniem, będzie cofał się dym albo wręcz będzie odwrotny efekt i w celu wyrównania ciśnienia zacznie ciągnąć z komina! Nie martw się, wyliczę ci co do centymetra wielkość paleniska, odpowiedni komin oraz odpowiedni przekrój kanału doprowadzającego powietrze z zewnątrz.
Teraz wiem o co ci chodziło w kwestii wizualnej kominków. A jeżeli chodzi o piec ....to nie piece tylko trzony kuchenne przedstawiłeś na zdjęciu. To piekne i cudowne urządzenia!! Wraca na nie moda. Dlaczego? domy drewniane kojarzą się z natura, powrotem do korzeni. Nasze babcie paliły i gotowały na kuchni opalanej drewnem. Piekły chleb i inne ciasta w piecu chlebowym, suszyły grzyby i owoce w piekarniku oraz podgrzewały tam obiady. Smak i zapach w domu bezcenne. A co powiedzieć o zapieckach, gdzie można było sobie usiąść a nawet poleżeć i wygrzać?.A jak zabraknie prądu? Jesteśmy w stanie się ogrzać i wyżywić, ba nawet ciepłą wodę mieć możemy.
Dzisiejsze techniki zduńskie i materiały pozwalają na zrobienie takiego trzonu szybko, pięknie i niezwykle trwale.
pzdr

DANIEL SIS
05-08-2013, 20:00
a ta blacha marmur7 to blacha stalowa przeklepana i przepalona przez naszego kowala i pomalowana na czarny mat. Jest to blacha grubości 3 mm.
Jeżeli chodzi o tynk gliniany, to obudowa jedna rzecz a nierównomierna struktura to tylko i wyłącznie efekt twojej wyobraźni. Ale pamiętaj, że taki tynk należy nakładać do 3 cm bo popeka i nie będzie trwały. O przygotowaniu zaprawy glinianej nie będę już pisał...choć ma ogromny związek z domami drewnianymi.
pzdr

Agral
05-08-2013, 20:21
Nie martw się, wyliczę ci co do centymetra wielkość paleniska, odpowiedni komin oraz odpowiedni przekrój kanału doprowadzającego powietrze z zewnątrz.

No wlasnie mam powody do zmartwien, gdyz komin systemowy musialem juz kupic na etapie fundamentow (bo dom czesciowo jest podpiwniczony a systemow nie kupuje sie czesciowych) a rure doprowadzajaca powietrze do komina musze umiescic przez ostateczna ich zasypka, czyli za tydzien-dwa:) Tak przynajmniej twierdzi moj kierownik budowy. I tu sie wlasnie pojawia problem tego, ze na tak wczesnym etapie musze znac specyfike piecow, zeby np okreslic na jakiej wysokosci ma wychodzic rura z komina do pieca. A ja nawet jeszcze nie wiem jaki dokladnie bedzie piec w kotlowni i na jakie paliwo (moj plan to gaz + zostawione miejsce na inny rodzaj pieca na wypadek zakrecenia kurka z Rosji) i jak bedzie wygladal ostatecznie kominek. Wystarczajaco zmartwien jest z samymi fundamentami, a tu wrecz na samej budowie jest potrzeba podejmowania pryncypialnych decyzji :)

marmur7
06-08-2013, 10:57
marmur7.
Izolacja z wełny skalnej FIREROCK czy ROCKWOOL z powłoką aluminiową ma odporność do 600 stopni. Ale udowodnione jest, że powyżej 200 stopni klej, który łączy powłokę z wełną zaczyna wydzielać nieprzyjemny, toksyczny zapach. Natomiast jak tą wełnę przegrzejesz, folia się łuszczy i dopiero zaczyna się problem. dotyczy to kominków szczególnie konwekcyjnych oraz palenisk stalowych piecowych do akumulacji. Ta wełna o której piszesz, kompletnie się nie nadaję do izolacji kominków wewnątrz obudowy i nie jest do tego przeznaczona. Na szczęście masz kominek z płaszczem wodnym, który z zasady ma niską temperaturę korpusu, bo chłodzi go woda. Ale to przestarzałe konstrukcje. Nowoczesne paleniska wodne mają wymiennik wodny na górze, nad wylotem spalin ( często rozbudowany) a sam korpus nagrzewa sie bardzo wszak liczy się jakość spalenia drewna i odzysku energii. Ja np skonstruowałem wkład, zgłoszony do patentu z nr. W122245 jako palenisko piecowe, jednak spalanie jest tak dobre, że zewnętrzny korpus nagrzewa sie do ponad 300 do 400 stopni i działa jak kominek konwekcyjny przy okazji grzejąc wodę w niesłychanie szybkim tempie. W każdym razie pamietaj, że paleniska dostępne na rynku to konwekcyjne, z płaszczem wodnym, akumulacyjne paleniska i gazowe ( nie licząc elektrycznych czy biokominków) i każdy z nich inaczej działa i inny jest odzysk energii.

Rozwiązanie, o którym wspominasz ( wymiennik ciepła nad kominkiem) jest zapewne bardzo sprawne, gdyż nie ma utraty ciepła "po drodze" ale wode nadal trzeba gdzieś gromadzić. W moim przypadku kominek jest jedynym źródłem ogrzewania. Korzystamy z bufora w systemie tzw zbiornika w zbiorniku - ścianki wewnętrznego "zbiornika" stanowią wymiennik ciepła między obiegiem grzewczym (podłączonym do kotła) a zasobnikiem ciepłej wody Instalacja jest dobrana tak, że np po wygaszeniu ognia w kominku wieczorem bufor ogrzewa jeszcze przez noc i część dnia poszczególne pomieszcznia wg zadanych temperatur bez utraty komfortu cieplnego. Chodziło nam o to by zapas energii był gromadzony w buforze a nie obudowie kominka i by tę energię wykorzystywać w sposób możliwie precyzyjny.

Przyznam, że mam teraz dylemat jeśli chodzi o wełnę. Być może płyty krzemianowe potraktuję jako główną izolację.

Wspomniana blacha w wersji klepanej, to tradycyjne i proste rozwiązanie. Czy możesz określić jest przybliżony koszt takiej blachy i czy można u Was ew zamówić "na odległość" po podaniu kształtu i wymiarów?

DANIEL SIS
06-08-2013, 19:45
Rozwiązanie, o którym wspominasz ( wymiennik ciepła nad kominkiem) jest zapewne bardzo sprawne, gdyż nie ma utraty ciepła "po drodze" ale wode nadal trzeba gdzieś gromadzić. W moim przypadku kominek jest jedynym źródłem ogrzewania. Korzystamy z bufora w systemie tzw zbiornika w zbiorniku - ścianki wewnętrznego "zbiornika" stanowią wymiennik ciepła między obiegiem grzewczym (podłączonym do kotła) a zasobnikiem ciepłej wody Instalacja jest dobrana tak, że np po wygaszeniu ognia w kominku wieczorem bufor ogrzewa jeszcze przez noc i część dnia poszczególne pomieszcznia wg zadanych temperatur bez utraty komfortu cieplnego. Chodziło nam o to by zapas energii był gromadzony w buforze a nie obudowie kominka i by tę energię wykorzystywać w sposób możliwie precyzyjny.

Przyznam, że mam teraz dylemat jeśli chodzi o wełnę. Być może płyty krzemianowe potraktuję jako główną izolację.

Wspomniana blacha w wersji klepanej, to tradycyjne i proste rozwiązanie. Czy możesz określić jest przybliżony koszt takiej blachy i czy można u Was ew zamówić "na odległość" po podaniu kształtu i wymiarów?

W przypadku kominka z płaszczem produktem jest goraca woda. Ideą kominka z płaszczem w ogóle jest magazynowanie ciepłej wody, wszak woda jest takim akumulatorem ciepła jak ceramika, ale w przypadku ceramiki to zupełnie inny rodzaj kominka i wykorzystywanej energii). Bardzo dobrze, że masz bufor, bo tak powinny byc projektowane instalacje z wykorzystaniem bufora - magazynowanie ciepłej wody a nie ciągłe palenie bo to żadna oszczędność ani przyjemność. Ciepłe materiały w przypadku kominka z płaszczem na nie wiele się zdają bo po prostu korpus zbyt słabo się nagrzewa.
Możesz dać wymiary blachy. Blacha może być stalowa - malowana bądź w kolorze naturalnego metalu i bezbarwnie pomalowana, może być blacha miedziana przeklepana, może być blacha mosiężna...Co tylko chcesz.
pzdr

Oslo88
06-08-2013, 20:59
jaka najlepiej kumuluje ? miedziana ?

marmur7
06-08-2013, 22:18
Daniel SIS - na konkretne wymiary i kształt blachy jeszcze za wcześnie, po obudowaniu kominka zrobię szablon i przypasuję go wizualnie. Oprócz znaczenia praktycznego, blacha musie również spełniać walory estetyczne.

Oslo88 - mówimy o blasze chroniącej podłogę przed kominkiem.

morsuk
07-08-2013, 14:20
To kupić używany, nie czekać:-)

Tylko ja już mam dom :D Na co mi drugi :)

Krzysztof684324
08-08-2013, 10:46
Ja zastosowałem KlimaAA (KlimaAntiAllergy) podłaczonej do okapu kuchennego. Automat włącza gdy gotuję, wyłącza gdy przestaję.
Ponadto włącza gdy na zewnątrz robi się sucho. Od razu porawił się zapach w całym domu. Od teraz zero odświeżaczy ani w kuchni, aniw łazience.Prosty montaż. Polecam
Krzysztof

perverso
12-08-2013, 12:30
witajcie balowicze :D
dawno mnie nie było na fm i jestem daleko w tyle z info. a potrzebuje pomocy :))
nasz domek balowy stoi już prawie rok bale co miały przejść przeszły (wiatry, deszcze i t p warunki atm.)
drzewo jak drzewo "chodzi" zrobiły się lekkie szparki pęknięcia co nie ukrywam nadaje stylu :)) ale zamiast w zimę narzekać postanowiliśmy doszczelniać :)) ALE CZYM!!!!! PROSZĘ POMOCY!!!!!! nie myślałam o tym do tej pory a teraz muszę się zdecydować w tydzień !!!!! masakra!!! mam jak na razie 2 opcje sznur jak w góralskich chatach i jakiś "kit" do uszczelnień bali. Czy ktoś już doszczelniał swój dom z bali? czym? Proszę doradźcie pozdro.

Michał Lubelski
12-08-2013, 15:21
Witam Wszystkich.
A ja mam pytanie z innej beczki niż kominki. Zamierzam pod swoim drewniakiem zrobić cokół z tradycyjnej cegły i zależy mi na wszelkich radach dotyczących takiego rozwiązania. Jakiej klasy cegłę proponujecie, jak w cegle dobrze zamocować kotwy, może jakieś propozycje wzoru ułożenia cegieł, czym ją później zaimpregnować itd, itp. Będę wdzięczny za wszelkie rady i przestrogi.

DANIEL SIS
13-08-2013, 08:11
jeżeli chodzi o cegłę....ładnie to wygląda. Należy unikać cegły słabej jakości, przeznaczonej " pod tynk"
Każda stara cegła czerwona z rozbiórki, nowa ręcznie formowana, klinkier ( tylko nie dziurawka ) nadaję się świetnie. Ja szczególnie polecam cegłę ręcznie formowaną z Kraśnika ( cegielnia hoffmanowska . Najważniejszym elementem jest ostatnia warstwa pod podwaliną , którą zawsze układa się na sztorc
jak tutaj...http://images62.fotosik.pl/67/f8fc7026176b7229med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/68/907c4a2cc1d90e3bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
Kotwy najlepiej zatapiać w trakcie murowania miedzy fugi. Kładzenie podwalin a później wiercenie w cegłach otworów odradzam ze względu na możliwość uszkodzenia i zruszenia cegieł. Najważniejsze aby zrobić to dokładnie i idealnie w poziomie, na cegłę dajemy izolację poziomą i podwalina.
Tak jak pod podwaliną musi być cegła na sztorc, tak pod spodem nie ma ograniczeń wizualnych. Można zrobić ładnie winkle z cegły a reszta z kamienia albo tynk, może być sama cegła itd. Cegły się nie impregnuje...wystarczy raz na kilka lat karcher a jak ktoś już bardzo bardzo chce to są środki do impregnacji cegieł.
pzdr

DANIEL SIS
13-08-2013, 08:13
witajcie balowicze :D
dawno mnie nie było na fm i jestem daleko w tyle z info. a potrzebuje pomocy :))
nasz domek balowy stoi już prawie rok bale co miały przejść przeszły (wiatry, deszcze i t p warunki atm.)
drzewo jak drzewo "chodzi" zrobiły się lekkie szparki pęknięcia co nie ukrywam nadaje stylu :)) ale zamiast w zimę narzekać postanowiliśmy doszczelniać :)) ALE CZYM!!!!! PROSZĘ POMOCY!!!!!! nie myślałam o tym do tej pory a teraz muszę się zdecydować w tydzień !!!!! masakra!!! mam jak na razie 2 opcje sznur jak w góralskich chatach i jakiś "kit" do uszczelnień bali. Czy ktoś już doszczelniał swój dom z bali? czym? Proszę doradźcie pozdro.

co ma na celu to uszczelnienie? Ma to być od środka czy na zewnątrz? Czy bal jest nieocieplony? Może zdjęcia?
pzdr

borge
13-08-2013, 09:47
@ Daniel SIS, mala prosba - nie cytuj w calosci cudzych postow bo forum 'puchnie' ; ) i trzeba sie przebijac przez powielone teksty
BTW dzieki za fotki podmurowki, ladnie to wyglada i widac ze dom wyszykowany z dbaloscia o szczegoly a jak wiadomo wlasnie w nich 'tkwi diabel' ; )
fotki domu Perverso znajdziesz w jej dzienniku budowy, widze tam okragle bale, lekko frezowane na dole i gorze, na podwojne obce pioro
jak na moj gust to te 'piora' sa troche za niskie, u mnie tez sa dwa obce piora ale duzo wyzsze a pomiedzy nimi jest uszczelka polietylenowa ktora swietnie sie do tego nadaje w przeciwienstwie do uszczelki poliuteranowej
prawde mowiac tymczasem nie wiem czy dom jest szczelny bo zimy tam jeszcze nie spedzalem, survival dopiero przedemna ; )

@ Perverso, 'sznur' ; ) o ktorym wspomnialas tak naprawde wcale nie jest sznurem a tzw. welnionka czyli specjalnie struganymi wiorami z drewna swierkowego i u Ciebie raczej nie mozna go zastosowac gdyz technologia montazu jest inna
o 'kicie' sprowadzanym z Czech juz ktos pisal na forum ale on do tanich nie nalezy i wlasciwie stosowany w miejscowych uszczelnieniach a nie calych scian, chyba ze wlasnie 'miejscowo' chcesz uszczelnic

pozdrawiam

DANIEL SIS
13-08-2013, 10:13
nie mam w zwyczaju cytować cudzych postów mr borge. Proszę podać przykład.
odnośnie uszczelniania....nic nie pomoże, gdy konstrukcja jest źle zrobiona albo niedbale:no: ani wełnionka nie pomoże ani kity.

perverso
14-08-2013, 00:02
witajcie
borge :) niestety "sznur" który mi zaproponowano to "sznur jutowy" wepchnięty między bale podejrzewam że jakoś przybity i zalakierowany :0 co do kitu to jutro mają przywieść mi próbki i pokazać jak to miało by być zrobione :((
jeśli się zdecyduje na doszczelnienie to na pewno całości budynku bo miejscowe dla mnie nie ma sensu za pół roku trzeba by w innym miejscu uszczelniać :) co do partactwa i niedbałości........ :) pozdrawiam i dzięki za odp.

borge
14-08-2013, 06:58
perverso, widywalem takie sznury na fotografiach, nigdy na zywo i wg. mnie sluzy on bardziej do dekoracji niz do rzeczywistego uszczelnienia, tym bardziej ze wspominasz o lakierze a uszczelnienie powinno byc elastyczne
nie chcialbym krakac ale gdybym ja mial taka sytuacje rozwazalbym szalowanie scian, choc wiem ze lekko upada wtedy idea domu z bali i jest to niemaly koszt : /

pozdrawiam