PDA

Zobacz pełną wersję : Domy z bali



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 [41] 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56

marmur7
14-08-2013, 15:17
To może coś z innej beczki - potrzebuję grubego filcu kupowanego na metry do wygłuszenia podłogi na poddaszu. Filc będę ciął w paski i kładł na legary do których będą nabite płyty osb. Pytania są dwa :
1) Czy ktos kupował i ma namiar na sprawdzone źródło ? Szczytem szczęscia byłby filc w postaci pasków ( ok 5 cm szer i minimum 5 mm grubości) ;)
2) W ofertach netowych ( w tym allegro) są głównie filce poliestrowe. Cos takiego jak poniżej
http://filart.com.pl/filc-5mm-c-1_52.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Ffilart.com.pl%2Ffi lc-5mm-c-1_52.html)
Zawsze myślałem, że jak filc to wełna. Jak te poliestry zachowują w porównaniu z tradycyjnymi wełnianymi filcami ? Wydają się być sztywniejsze - nadają sie do wygłuszenia ?

Susełka
14-08-2013, 18:03
Borge dziękuję za odpowiedź. Jeszcze chciałam zapytać ile jest m2 na palecie i jaka grubość tego kamienia?

txt66
15-08-2013, 10:04
To może coś z innej beczki - potrzebuję grubego filcu kupowanego na metry do wygłuszenia podłogi na poddaszu. Filc będę ciął w paski i kładł na legary do których będą nabite płyty osb. Pytania są dwa :
1) Czy ktos kupował i ma namiar na sprawdzone źródło ? Szczytem szczęscia byłby filc w postaci pasków ( ok 5 cm szer i minimum 5 mm grubości) ;)
2) W ofertach netowych ( w tym allegro) są głównie filce poliestrowe. Cos takiego jak poniżej
http://filart.com.pl/filc-5mm-c-1_52.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Ffilart.com.pl%2Ffi lc-5mm-c-1_52.html)
Zawsze myślałem, że jak filc to wełna. Jak te poliestry zachowują w porównaniu z tradycyjnymi wełnianymi filcami ? Wydają się być sztywniejsze - nadają sie do wygłuszenia ?

Ja też stosowałem filc pod legary kupiłem przez allegro (to nie jest wełna) tylko że gruby na 7mm, jak masz dobre nożyczki to potniesz bez problemu. A wystarczy techniczny bo pod legarami go nie widać

borge
15-08-2013, 20:55
ile jest m2 na palecie i jaka grubość tego kamienia?

Susełka, trudno mi powiedziec ile m^2 bylo na palecie, wg. moich obliczen kazda paleta byla po ok. 0,9 m^3,
jesli sie upierasz przy m^2 to na palecie bylo 8-9 warstw piaskowca czyli ok. 6 m^2, grubosci rozne, byly takie bloki po 0,15 m, byly tez takie po 0,05 m

pozdrawiam

Michał Lubelski
16-08-2013, 13:23
Dzięki Daniel. Mieszkam pod Lublinem i oczywiście od razu pomyślałem o cegle z Kraśnika.

TakpiL
16-08-2013, 18:49
1 Czy ktoś wie gdzie mogę kupić Sinesto B?
2 Jaki polecacie pokost lniany oprócz tych wszystkich dostępnych w marketach?

kruszon11
16-08-2013, 23:15
2 Jaki polecacie pokost lniany oprócz tych wszystkich dostępnych w marketach?

Używałem i zadowolony jestem z produktów dostępnych w tym sklepie:
http://www.arkadiafarby.com.pl/

kasia_bo
18-08-2013, 19:59
Witam, mam pytanie dotyczące uszczelnienia między balami. Na tradycyjne mszenie nie będzie nas teraz stać czy lepiej jest położyć linę jutową czy linę z wełny drzewnej takiej jak ta http://allegro.pl/lina-z-welny-drzewnej-130m-welna-drzewna-wolina-i3469164278.html?

TakpiL
19-08-2013, 14:06
Dzięki Kruszon.

DANIEL SIS
20-08-2013, 18:07
Witojcie!
Pytanie pewnie powinienem zadać w dziale Forum "Fundamenty i piwnice", ale z racji tego, że buduję dom z bala, a konktretnie to "mazurską chatę", zwracam się z pytaniem do Szanownych Balowiczów>
Opis zagadnienia (jestem nastawiony pozytywnie do rzeczywistości [jeszcze ;) ] więc nie użyję słowa "problemu")

- buduję dom Przykop - projekt tutaj znany i dość popularny
- dom powstanie z bala ciosanego
- działka posiada dosyć duży spadek. Stąd decyzja o budowie podpiwniczenia.
- podpiwniczenie będzie pod całym domem. Jego funkcja będzie mieszkalno-użytkowa. Pomieszczenie (gabinet) mieszkalne, znajduje się od frontowej strony domu, tam tez okna będą spore jak na piwnicę (120x120)
- stąd też chcę porządnie zaizolować fundament, tak aby nie marznąc w zimie (gabinet będzie ogrzewany kozą, reszta domu kominkiem z DGP)
- w projekcie przewidziano izolację styropianem. Oczywiście dodatkowo idzie izolacja przeciwwilgociowa. Klasyka.
- bale staną oczywiście na części betonowej, więc w projekcie przewidziano kapinosy, które będą osłaniać warstwę izolacyjną od góry). Przez jakiś czas walczyłem z projektantem, aby tak wykonać izolację, aby schowała się pod balem. Jednak firma balowa, wybiła mi to z głowy. Bal ma stać porządnie na fundamencie betonowym, a nie opierać się o izolację. Udało mi się wywalczyć "cofnięcie" fundamentu o 3cm. Tyle bal będzie wystawał poza fundament, i taka grubość warstwy ocieppleniowej schowa się pod belką. Z kapinosami już się pochodziłem.
Dodam, że zakładałem alternatywny wariant: bez styropianu na zewnętrznej ścianie piwnicy, ale ocieplanie Uniporem od wewnątrz. Jednak szef ekipy murarskiej wybił mi to z głowy... Sufit będzie przemarzał, powiedział mi... o ja durny, faktycznie! Mostek cieplny jak ta lala! Koniec więc w wynalazkami. Robimy to po bożemu...

... i teraz opis prob..... zagadnienia :D
Dla zwiększenia "mazurskości" :-) mojej chaty, chcę obłożyć elewację piwnicy kamieniem łupanym.
Chciałbym, aby to wyglądało tak jak na zdjęciu pokazującym budowanie Pana Olszaka z Polski Drewnianej:

http://www.polskadrewniana.pl/wp-content/uploads/2013/01/Fundamenty-1.jpg

Rozmawiałem już z pewną firmą mazurską, która obkłada elewacje i fundamenty kamieniem łupanym. Dodaje to około 10cm grubości. Całość spoczywa na dodatkowo "dolanym" fundamencie który jest zakotwiony do fundamentu głównego.
Straszne kombinacje. Oczami wyobraźni widzę naruszoną izolację, kotwy wwiercające się w styropian i betonową izolowaną przed wilgocią ścianę...
Mógłbym zapytać się Pana Olszaka, jak on to u siebie zrobił, ale obawiam się że się na mnie pogniewał. Przedstawił mi swojego czasu kosztorys projektu, uzgodnień, i uzyskania pozwoleń na budowę za taką cenę, że usiadłem... Finalnie wszystko załatwił mi szczycieński architekt za 10% tych kosztów. Nie chcę wdawać się tutaj w szczegóły, powiem Wam tylko, że za te pieniądze zbuduję tą nieszczęsną piwnicę. Po prostu nie stać mnie na usługi Pana Olszaka,.
Tak czy inaczej, nie ma powodu, aby mi takich informacji udzielał.
I stąd moje pytanie do tych z Was, którzy mają balowe chatki podpiwniczone i obłożone kamieniem:

Izolacja cieplna musi być. Jednak jak dokleja się ten kamień do elewacji? Faktycznie tak, jak opisała mi "mazurska firma"?
A może lepić kamień na beton (nie zapominając o izolacji przeciwwilgociowej, i jednak kłaść ten bloczek Unipur od środka?
Pomóżcie!
A w załączniku zdjęcie mojej piwnicy ;-) Strop idzie w tym tygodniu.

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/1185520_1407547476133449_655683972_n.jpg


Witam. Są dwa sposoby. Albo zrobić większą ławę albo dolać "dodatkowy fundament". Lepszy jest z szerszą ławą.
Jeżeli ma Pan jakiekolwiek problemy z tym projektem oraz fundamentem zapraszam chociażby na oględziny budowy domu Przykop z całym podpiwniczeniem tutaj na Mazurach. Właśnie zabieramy się do realizacji fundamentów oraz ciesielki. Fundamenty a raczej ściany piwnicy będą okładane kamieniem i cegłą.
pzdr

Katarzyna maciejewska
21-08-2013, 14:39
Maciej74

Mógłbyś napisać, jaki jest mn. więcej koszt całkowity przeniesienia domu z Linka poniżej? Piękna i wielka chałupa.

http://www.beskid-niski24.pl/nieruchomosci/dom_z_bali_do_przeniesienia_nr_4.htm

Chodzi mi o rozbiórkę i złożenie na innej działce. Do tego nowa więźba, jeśli ta by się okazała słaba, deskowanie i pokrycie czymś dachu, opcja raczej tańsza, choć gont drewniany byłby najładniejszy... Bez ceny okien, drzwi itd. Stan surowy otwarty.
Muszę się zacząć powoli orientować, jakie mamy możliwości, bo pojawiają się pierwsi oglądający nasz dom w celu ew.kupienia.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Wojcieszek
21-08-2013, 15:56
Ah! Byłbym zapomniał! Post Katarzyny M. własnie mi o tym przypomniał...
Jeżdżąc w każdy piątek na budowę, mijam po drodze taka oto chatkę:

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/1003850_1396614407226756_301877494_n.jpg

Na chacie znajduje się tablica "Do sprzedania". Przypuszczam, że właściciel ma na myśli sprzedaż samej chaty.Nawet, jeżeli nawet chodzi tej osobie o sprzedaż całej nieruchomości (obok znajduje się przepiękna ceglana stodoła - link poniżej), to pewnie będzie też zainteresowany sprzedażą chaty do przeniesienia.
Chatkę sobie obadałem, i chociaż nie znam się na tym, wydaje mi się w przyzwoitym stanie. Miałbym jedynie zastrzeżenia co do bali z jednej strony budynku (węższy bok, od strony północnej).

Jeśli ktoś jest zainteresowany, proszę o PW, wykonam zbliżenie zdjęcia, tak aby można było odczytać numer telefonu.
Chata zlokalizowana jest na trasie Pułtusk - Szczytno, w pobliżu miejscowości Chorzele.
Zbliżenie na belki:

https://sphotos-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/969777_1396614530560077_559931219_n.jpg

Przecudna stodoła. Szkoda, że takich budynków nie da się przenosić :D
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/562622_1396614650560065_2097896780_n.jpg

Katarzyna maciejewska
26-08-2013, 10:46
Pomalowana, nie szukaj firmy z mocno konkurencyjnymi cenami. Ja taką znalazłam, zostałam okradziona i mieszkam na budowie, w jednym niewykończonym pomieszczeniu z rodziną i naszymi zwierzętami. Jesteśmy zmuszeni do sprzedaży tego domu, bo sami kończyć go będziemy latam.
O firmie z Twojego linka nic nie wiem, więc się nie wypowiem ale radzę - net net i jeszcze raz net. Wyszukiwanie opinii na forach itp. Kontaktowanie się ze wszystkimi, którzy mieli cokolwiek z firmą wspólnego. Myśmy tego nie zrobili niestety, a mogliśmy...
Ale przede wszystkim gratuluję wyboru technologii. Pomimo, że warunki mamy spartańskie to po pół roku mieszkania tutaj nie wyobrażam sobie ścian innych niż drewniane.
Powodzenia!

Moose
26-08-2013, 11:33
O firmie z Twojego linka nic nie wiem, więc się nie wypowiem ale radzę - net net i jeszcze raz net. Wyszukiwanie opinii na forach itp. Kontaktowanie się ze wszystkimi, którzy mieli cokolwiek z firmą wspólnego. Myśmy tego nie zrobili niestety, a mogliśmy...

Katarzyna mądrze pisze...
Sprawdź firmę z którą masz budować!!!
Porozmawiaj z ludźmi, którzy z nimi budowali!!!
Też wzięłam tanią firmę o której nikt nie słyszał i to był błąd, który skutkował źle wykonanym domem, masą poprawek, stratą czasu i blisko roczną nerwówką...
Powodzenia



Kasia, jak sprawy?
Napisz coś na priv.
Pzdrawiam

maciej74
26-08-2013, 19:20
Maciej74

Mógłbyś napisać, jaki jest mn. więcej koszt całkowity przeniesienia domu z Linka poniżej? Piękna i wielka chałupa.

http://www.beskid-niski24.pl/nieruchomosci/dom_z_bali_do_przeniesienia_nr_4.htm

Chodzi mi o rozbiórkę i złożenie na innej działce. Do tego nowa więźba, jeśli ta by się okazała słaba, deskowanie i pokrycie czymś dachu, opcja raczej tańsza, choć gont drewniany byłby najładniejszy... Bez ceny okien, drzwi itd. Stan surowy otwarty.
Muszę się zacząć powoli orientować, jakie mamy możliwości, bo pojawiają się pierwsi oglądający nasz dom w celu ew.kupienia.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Jak ktoś przeniesie i złoży za 50 000 tyś to będzie bardzo tanio . Realna cena przy dachu dwuspadowym bez przybudówek ganków itp to tak 70 000 tyś postawienie kominów w cenie :) . Samego dachu jest około 300 m2 , 44 krokwie , 22 jętek , dochodzą płatwie stolce . Jak ma być poddasze zamieszkałe to trzeba belki stropowe zrobić .
przy długich budynkach jest więcej roboty ciężko jest wyprowadzić ściany i belki stropowe na równo więc jak ktoś ci zaproponuje 50 000 tyś to uważaj .

DANIEL SIS
27-08-2013, 16:27
Jak ktoś przeniesie i złoży za 50 000 tyś to będzie bardzo tanio . Realna cena przy dachu dwuspadowym bez przybudówek ganków itp to tak 70 000 tyś postawienie kominów w cenie :) . Samego dachu jest około 300 m2 , 44 krokwie , 22 jętek , dochodzą płatwie stolce . Jak ma być poddasze zamieszkałe to trzeba belki stropowe zrobić .
przy długich budynkach jest więcej roboty ciężko jest wyprowadzić ściany i belki stropowe na równo więc jak ktoś ci zaproponuje 50 000 tyś to uważaj .

50 000 tys to bardzo tanio biorąc pod uwagę gabaryty tego domu. Z tego obiektu po przeniesieniu zostaną tylko ściany nośne jako element oryginalny. Ciekaw jestem podwalin? Dach jest czterospadowy więc konstrukcja musi być mocniejsza chociażby z racji nowego pokrycia, przepisów budowlanych ( obciążenia dachu śniegiem oraz wiatr) i ewentualnie poddasza użytkowego. Na pewno trzeba dać nowe oczopy, belki stropowe, stolce, płatwie posrednie i krokwie a więc nowy dach. Oczywiście końcówki krokwii można ozdobić wedle oryginalnego wzoru. W okna oraz drzwi trzeba dać nowe słupy, które będą stabilizować ściany nośne.
Przenosząc tak piekny architektonicznie dom z uwzględnieniem nowej konstrukcji j/w pisałem będziemy mieli pewność, że budynek postoi kolejny wiek.
Nie warto strzelać cenami, zanim nie zrobi się wizji lokalnej takiego obiektu z udziałem doświadczonego cieśli.
pzdr.

marmur7
28-08-2013, 19:15
DANIEL SIS - nawiasem mówiąc link do Twojej strony www od dawna nie działa. Przy płatnym, profesjonalnym koncie, to jednak chyba delikatny faux pas :cool:

Katarzyna maciejewska
03-09-2013, 10:31
Maciej74, dzięki za odpowiedź. Czyli z ubytkami, np. podwaliny, i z niespodziewanymi wydatkami trzeba liczyć ok. 100 tys. U nas jest ten problem, że musimy mieć pracownię, bo z tego żyjemy i na to niestety trzeba metrów na dole.
Ale już wiem więcej, niż mniej. Jeszcze raz dziękuję.
Moose, straciłam tamten tel. i nie mam do Ciebie nr więc jakby Ci się chciało to wyślij mi sms. Ostatnio zgłosiły się do mnie 2 osoby poszkodowane przez "firmę" pana Zbyszka. To wszystko bardzo smutne.

milowy34
03-09-2013, 10:43
Forum jest długie i zanim się dokopie to minął lata. Zastanawiam się nad wybudowaniem domku letniskowego z bali.

JerzyBw
04-09-2013, 05:22
Nie jest tak źle. Nie trzeba wszystkiego czytać, tylko to, co Ciebie interesuje.

Fasola30
04-09-2013, 14:34
Zlokalizowałam kilka dziur na wylot w narożnikach domu i chcę wepchać tam pakuły. Czy ktoś wie gdzie można kupić pakuły lniane nieczesane? Chce większą ilość to chyba najlepiej od producenta a takiego znaleźć nie mogę. Wujek Google kiepsko stoi z informacjami w tym temacie. Chyba, że polecicie coś innego do zapchania tych dziurów:) Czytałam o wełnie owczej ale ona chyba musi być czymś zaimpregnowana, prawda? Przyjaciółka oferuje mi 4 worki ze strzyżenia swojego przybytku ale to się chyba nie nadaje.
A z bieżących spraw mamy barierkę na ganku, dorobiliśmy się balkonu i 6 m3 drewna z lasu do pocięcia:D
i najlepsze przedwczoraj podczas ulewy ciekło nam ciurem w wykuszu a dokładnie na łączeniu dachu wykuszu ze ścianą szczytową:lol2:

marmur7
04-09-2013, 15:28
Nie ma to jak dobra dziura w dachu ;) Lepiej się jednak rozprawić z nią przed zimą :rolleyes:
Co do wełny owczej - rzeczywiście, ona jest specjalnie impregnowana. Możesz spróbować np tutaj : http://www.rsbudowa.com/photos/Cennik%20Isolena%20Of3.pdf (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.rsbudowa.com%2 Fphotos%2FCennik%2520Isolena%2520Of3.pdf)
Wełnę owczą stosują też producenci okien dachowych. W tym przypadku ma ona postać pasów. Łatwo sie nimi uszczelnia wszelkie "wenylacje" między balami.
I tu adresik, cobyś nie musiała za dużo latać po necie ;)
http://oknadachowe.com/towar/warkocz-docieplajacy-xww (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Foknadachowe.com%2F towar%2Fwarkocz-docieplajacy-xww)
Pzdr.

Fasola30
04-09-2013, 20:14
Dzięki marmur:)
dziury łatać będzie w sobotę spec dach ale mówi, że za jakiś czas znowu: będzie to samo:rolleyes:

Gasol
04-09-2013, 21:11
Dzięki marmur:)
dziury łatać będzie w sobotę spec dach ale mówi, że za jakiś czas znowu: będzie to samo:rolleyes:

Bo źle zrobił. Wrzuć jakieś zdjęcie.

Moose
05-09-2013, 16:00
Moose, straciłam tamten tel. i nie mam do Ciebie nr więc jakby Ci się chciało to wyślij mi sms. Ostatnio zgłosiły się do mnie 2 osoby poszkodowane przez "firmę" pana Zbyszka. To wszystko bardzo smutne.

Przegapiłam Twój post, zadzwonię jutro...:bye:

Fasola30
05-09-2013, 16:46
Gasol speszyl for ju:D fotka zaraz po zrobieniu dachu.
Wy dobrzy ludzie (z forum) jesteście może i tym razem ktoś podpowie jak to dobrze zrobić
210344

maciej74
05-09-2013, 18:02
fasola trzeba belki szczytowe podciąć tak jak podcina się komin . Blachę pryzy szczycie odkręcić wyrysować linię zrobić prowadnicę dla piły najazdowej i nadciąć belki .
Można to zrobić piłą łańcuchowa tylko wymaga to pewnej ręki.Nacięcie zrobić pod kontem w górę .trochę zabawy ale problem powinien byćrozwiązany

Gasol
05-09-2013, 20:18
Gasol speszyl for ju:D fotka zaraz po zrobieniu dachu.
Wy dobrzy ludzie (z forum) jesteście może i tym razem ktoś podpowie jak to dobrze zrobić


Zdjęcie zrobiłem kiedyś w celach archiwalnych. maciej74 opisał, jak to zrobić.

marmur7
05-09-2013, 20:33
Problem Fasoli pogłębia stosunkowo krótki okap nad ścianą szczytową. Jeśli to strona zachodnia to nie zazdroszczę, bo bale nie są w najlepszym stanie.

Fasola30
06-09-2013, 08:41
maciej74 to co napisałeś przekażę jutro fachmanowi od dachu.
Gasol dzięki za zdjęcie teraz wiem o co chodzi.
Marmur nie wiem czy okap jest krótki bo ma 70-80cm ale faktycznie jest południowo-zachodnia strona. Chociaż belki to my takie mamy na całym domu:rolleyes: trochę je umyłam więc są czystsze;)

Co do daszku to widać jak zpie.... wykonawca więźbę bo gdyby nam dach zrobili tak jak była postawiona to mielibyśmy dolne narożniki okna zasłonięte dachówką. Obniżyli więźbę przy ścianie szczytowej, widać jak jest on pochylony w kierunku ściany szczytowej. Pewnie też dlatego są problemy z połączeniem szczelnym tego.

marmur7
06-09-2013, 10:15
80 cm okapu to i tak nieźle bo np projekt Zawoja ma okap mniej niż symboliczny :)
Podczas stawiania konstrukcji namówiono mnie do dwóch rzeczy - do wykonania ściany szczytowej w systemie szkieletowym zamiast z bali i do wydłużenia okapu. Choć nie byłem przekonany, ostatecznie zgodziłem się na na oba rozwiązania. Teraz, z perspektywy czasu błogosławię te pomysły bo przy okapie 1,3 m ( proponowali 1,5m ) deszcz rzadko kiedy dociera do ściany szczytowej. Nie ma tez problemów z przeciekaniem styku wykusza i ściany szczytowej bo na łączeniu bali i szkieletu stosują dekarską taśmę ołowiową , którą kładą na najwyższym balu i podwijają pod deski elewacyjne . Dopiero na to idzie własciwa obróbka dekarska.

PS Twoim balom brzydalom przydałaby się Maciejowa ekipa ze szlifierami :)

Fasola30
06-09-2013, 10:54
ech nas tez namówiono do dwóch rzeczy: ściany szczytowej z bala i zamiast pięciokątnego wykuszu mamy prostokąt.
Wiem, wiem bale brzydale trza wyszlifować/wypiaskować ale nie w tym roku:( Jakoś się tak zagrzebaliśmy na poprawkach i robocie na działce i odbiorze budynku, że wrzesień nas zastał. A i odżelaziacz/odmanganiacz trzeba zakupić. Podobno studnia 30m a ja widzę, że bez dna :jawdrop:

marmur7
06-09-2013, 11:59
Możle lepiej jednak że Twoi wybitni fachowcy nie brali się za wykusz pięciokątny, bo nie wiadomo czy dom by jeszcze w ogóle stał, a tak to tylko przecieka ;) ;)

Fasola30
06-09-2013, 12:20
No tak zawsze to jakiś pozytyw:D
A tak z przy okazji wiesz może jak/ile liczą sobie za szlifowanie?

marmur7
06-09-2013, 12:42
Był tu kiedyś wątek o tym ile biorą za szlif górale, ale dawno i ceny pewnie nieaktualne. U siebie większość takich prac robię sam więc nie mam pojęcia o cenach.

Moose
06-09-2013, 21:13
Oj Ola, widzę, że też wesoło masz :(
Współczuję...

marmur7
09-09-2013, 22:24
Mam pytanie dot. podwaliny. Poniżej dwa zdjęcia. Na ganku oznaczonym żółtą strzałką będzie wylewka do wysokosci podwaliny i być może jakaś okładzina kamienna. Na tarasie oznaczonym czerwoną strzałką wylewka będzie ok 6 cm a na nią pójdą legary i deski tarasowe. Pytanie dotyczy zabezpieczenia i izolacji podwaliny tak , by w miejscu łączenia się z wylewką / deskami tarasowymi podwalina nie ulegała degradacji. Jak to macie rozwiązane u siebie ?

https://lh3.googleusercontent.com/-20l3yYcu1HQ/Ui45CbY_ZFI/AAAAAAAAKcI/T6zNG35oEjk/s900/IMG_4360net.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-oIlDnNUQz1o/Ui45BnhgvPI/AAAAAAAAKcA/juwVJnqH5uI/s640/IMG_4366net.jpg

butynski
10-09-2013, 08:01
U mnie pomiędzy balem a wylewką i kamieniem jest styropian ( cieniutki taki na 1cm ) .

AgaJeżyk
10-09-2013, 08:44
U mnie pomiędzy balem a wylewką i kamieniem jest styropian ( cieniutki taki na 1cm ) .

Styropian i pianka owszem ... pod warunkiem, że dobrze uszczelnione.
U mnie "rozniosły" mrówki !
Włożyłam styropian i zapsikałam szczeliny pianką. Na to idealnie dopasowana listwa wykończeniowa ... ale widać nie dość idealnie :no:

211298

Wybaczcie, że rzadko bywam - ale kontroluję cobyście moich błędów nie popełniali ;)

Gasol
10-09-2013, 21:49
Mam pytanie dot. podwaliny. Poniżej dwa zdjęcia. Na ganku oznaczonym żółtą strzałką będzie wylewka do wysokosci podwaliny i być może jakaś okładzina kamienna. Na tarasie oznaczonym czerwoną strzałką wylewka będzie ok 6 cm a na nią pójdą legary i deski tarasowe. Pytanie dotyczy zabezpieczenia i izolacji podwaliny tak , by w miejscu łączenia się z wylewką / deskami tarasowymi podwalina nie ulegała degradacji. Jak to macie rozwiązane u siebie ?


Nie jest to prosta sprawa wg mnie. Moim zdaniem z podwaliną możliwości są dwie: albo zakrywasz i uniemożliwiasz dostęp wody (czyli pewnie blacha od góry osadzona jak na kominie), albo zostawiasz odkrytą i wtedy zapewniasz swobodny dostęp (przepływ!) powietrza. Ja mam u siebie obydwa przypadki ale nie razem! Wygląda to tak, że tam gdzie nie ma tarasu lub schodów, to podwalina jest osłonięta blachą. Natomiast taras i schody wejściowe są konstrukcją niezależną od domu i po prostu deski chowają się pod krawędź pierwszego bala.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale czy na pewno chcesz wylewką zakryć podwalinę? Nie lepiej zrobić wylewkę poniżej podwaliny, a potem ewentualnie wyższy legar, a deski tarasowe schować pod pierwszy bal (o ile się da) i zrobić nachylenie, by woda spływała od ściany po deskach na zewnątrz od domu? Podobnie z okładziną kamienną: przyklej ją tylko do wysokości dolnej krawędzi podwaliny, a potem ewentualnie okryj to od gory blachą, by ładniej wyglądało i nie zaciekało w stronę podwaliny.

marmur7
11-09-2013, 00:35
Dziękuję za wypowiedzi.
Podwalina chowa się pod pierwszym balem, jednak nie na całej długości. Wyjątkami są drzwi wejściowe i tarasowe. I własnie o fragmenty podwaliny na tarasie i ganku chodzi mi najbardziej. Pozostałą część zakonserwuję standardowo. Z tym nie ma problemu.
U mnie jest tak, że na zadaszonym ganku i tarasie woda do podwaliny dociera stosunkowo rzadko, ale jednak przy zacinającym deszczu lub zawiewanym śniegu , podwalina bywa mokra. Oczywiście , w obu przypadkach, wylewki i desek tarasowych, będzie zachowany spadek na zewnątrz budynku. Mam jednak wrażenie ( poparte doświadczeniem Agi Jeżyk) , że to newralgiczne miejsce przy drzwiach może się rozszczelniać a woda z czasem spowoduje spustoszenia..
Murarz proponował mi obłożenie tego miejsca blachą , albo "zapapowowanie" termozgrzewalnie. Sam się zastanawiałem nad podobnym rozwiązaniem jak ma Butynski i Aga, ale zamiast styropianu czy pianki ( nieodpornych na promienie UV) zastosować jakąś żywicę czy cuś. W każdym razie myślałem o czymś elestycznym a jednocześnie trwalszym niż np silikony. Można coś takiego kupić ? Niestety mam podwalinę sosnową, muszę więc zadbać o dobre jej zabezpieczenie. I przyznam, że jestem wciąż w kropce.

Gasol
11-09-2013, 12:56
Sam się zastanawiałem nad podobnym rozwiązaniem jak ma Butynski i Aga, ale zamiast styropianu czy pianki ( nieodpornych na promienie UV) zastosować jakąś żywicę czy cuś. W każdym razie myślałem o czymś elestycznym a jednocześnie trwalszym niż np silikony. Można coś takiego kupić ?

Woodchink?

marmur7
11-09-2013, 14:47
Woodchink?

Również o nim myślałem, ale w przypadku uszczelnienia niewielkiej szczeliny dylatacyjnej między podwaliną a np wylewką, nie wiem czy nie praktyczniejsza ( i łatwiej dostępna) byłaby któraś z elastycznych fug do płytek. O ile istnieją fugi elastyczne a jednocześnie mrozoodporne.

Gasol
11-09-2013, 19:34
nie wiem czy nie praktyczniejsza ( i łatwiej dostępna) byłaby któraś z elastycznych fug do płytek. O ile istnieją fugi elastyczne a jednocześnie mrozoodporne.

Pewnie są takie fugi, ale czy trzymają się one drewna? Bo Woodchink jest bardzo kleisty, jeżeli przylepi sie do drewna, to ciężko go oderwać, a poza tym jest elastyczny nawet przy mrozach -20C i poniżej. Dostępność Woodchinka jest bardzo dobra (sprawdzony przeze mnie dystrybutor we Wrocławiu), natomiast cena jest dość wysoka.

marmur7
12-09-2013, 09:47
Domyslam się, że kupowałeś w AFJ. Pamietasz cenę jednej tubki ? I na ile starcza, przy średniej szczelinie.

Pientka
12-09-2013, 10:26
40zł za 600ml - przy czym niestety przesyłka kosztuje 40zl. Ostatnio chciałem zamówić małą ilość na próbę, ale koszty przesyłki mnie zniechęciły.

Co do zużycia: http://www.woodchink.eu/pl/menu-g-owne/najcz-ciej-zadawane-pytania/19-jakie-jest-zu-ycie-materia-u

marmur7
12-09-2013, 11:59
Nieźle - gdybym chciał zastosować na całosci budynku ( tylko z zewnątrz) to byłby koszt ok 3 tys zł. Ciekawe jaka jest cena bezpośrednio u producenta.

Pientka
12-09-2013, 12:25
Taka sama, ale odsyła do AFJ. Niestety z tego co zrozumiałem są odpowiedzialni za dystrybucję w Polsce.

Gasol
13-09-2013, 07:49
7. Położenie podłóg (deski na legarach)
7b. montaż schodów PARTER-PRZYZIEMIE (schody PARTER-PODDASZE montowane są przez firmę balową w standardzie)
8. Gładzie gipsowe i boazerie (w zależności od pomieszczenia) na ścianach ocieplanych


Możesz zastanowić się nad przesunięciem pozycji 8. przed 7.

AgaJeżyk
13-09-2013, 21:27
Również o nim myślałem, ale w przypadku uszczelnienia niewielkiej szczeliny dylatacyjnej między podwaliną a np wylewką, nie wiem czy nie praktyczniejsza ( i łatwiej dostępna) byłaby któraś z elastycznych fug do płytek. O ile istnieją fugi elastyczne a jednocześnie mrozoodporne.

Silikon dekarski ...
Elastyczny, odporny na mróz, złapie i drewno ... i beton ... i blachę.
Tylko paskudny jest i nie twardnieje. W ubiegłym roku położony ... cały czas miękki jak urobiona plastelina. Ale szczelny bardzo !

AgaJeżyk
13-09-2013, 21:40
Witam,
...


7. Położenie podłóg (deski na legarach)
7b. montaż schodów PARTER-PRZYZIEMIE (schody PARTER-PODDASZE montowane są przez firmę balową w standardzie)
8. Gładzie gipsowe i boazerie (w zależności od pomieszczenia) na ścianach ocieplanych
9. Malowanie, biały montaż, oświetlenie, wiadomo...
Jednocześnie będą prowadzone prace w przyziemiu, no ale tutaj nie mam raczej wątpliwości.
Z góry dziękuję za pomoc

Podłogi najpóźniej jak się da ... bo zniszczą ...
A zanim zaczną zakładać poodkurzaj wszystkie trociny z rozmaitych szpar ( siedzi ich tam mnóstwo ) ... będą do zupy wpadać jak się chałupa wysuszy :D

marmur7
14-09-2013, 22:18
Silikon dekarski ...
Elastyczny, odporny na mróz, złapie i drewno ... i beton ... i blachę.
Tylko paskudny jest i nie twardnieje. W ubiegłym roku położony ... cały czas miękki jak urobiona plastelina. Ale szczelny bardzo !

Mam na podorędziu jedną tubeczkę i nie zawaham się jej użyć ;)
Aga - powiedz mi jeszcze jedno - kiedyś, gdy nawiedzałem Twój domek zapomniałem o to zapytać, a dochodzą do mnie całkowicie sprzeczne informacje na ten temat. Najgorsze jest to że te sprzeczności pochodzą z poważnych źródeł :(
Czy ocieplając swoją ścianę szczytową ( szkielet) stosowaliście dylatację między wełną a płytą OSB ( tak jak się stosuje w przypadku deskowanego dachu), czy też wełna dotyka płyt OSB ?

Fasola30
15-09-2013, 12:54
Zamówiłam owczą wełnę do moich dziurów:yes: Ma być pod koniec września i mam nadzieje, że się będzie upychać sama:D
Dzięki marmur za linki, skorzystałam z rsbudowa

AgaJeżyk
15-09-2013, 21:08
Marmur - szczelinę robiłam ( chyba zgodnie ze sztuką :rolleyes: ) tylko na skosach poddasza. Na szczytach jest wiatroizolacja na zewnątrz i to wszystko ...
Jeżeli filozofia "wietrzenia" wełny na skosach polega na wlocie powietrza w podbitce i wylocie w kalenicy ... to nie bardzo wiem jak to powietrze miałoby hulać w moich ścianach szczytowych ...aaaale mogę się mylić oczywiście. Trzeba by zajrzeć do jakiego "szkieleciaka" ...

Tymczasem jednak donoszę, że mamy za sobą 3 sezony grzewcze. Mieszkamy od grudnia 2010 i wszystko OK.

marmur7
15-09-2013, 22:41
Marmur - szczelinę robiłam ( chyba zgodnie ze sztuką :rolleyes: ) tylko na skosach poddasza. Na szczytach jest wiatroizolacja na zewnątrz i to wszystko ...
Jeżeli filozofia "wietrzenia" wełny na skosach polega na wlocie powietrza w podbitce i wylocie w kalenicy ... to nie bardzo wiem jak to powietrze miałoby hulać w moich ścianach szczytowych ....

Szczelina pod dachem deskowanym to jasna sprawa. Tu nie ma wątpliwości.
Podczas stawiania konstrukcji pytałem czy stosuje się dylatację na ścianach szczytowych i kolankowych, które u mnie są wykonane w technologii szkieletowej. Pytanie nie było bezzasadne, ponieważ patrząc na to logicznie, są one wykonane i składają się dokładnie z takich samych warstw jak deskowany dach. Odpowiedź brzmiała jednak "NIE".
Sprawa nie dawała mi jednak spokoju, sprawdziłem wszelkie dostępne w necie schematy, standardy Logassociation, strony branżowe związane z budownictwem szkieletowym,i artykuły na ten temat (z tekstami p. Wojciecha Nitki włącznie) . NIGDZIE nie znalazłem sugestii że stosuje się wentylację ocieplenia w ścianie szkieletowej.
Spokój duchowy zmącił mi dopiero ceniony tu specjalista od dachów A.Wilhelmi, który przy okazji innych porad zasugerował, że brak takiej wentylacji to przykład niekompetencji wykonawców. Jednym z jego argumentów, był wspomniane przeze mnie wyżej podobieństwo konstrukcji ścian szkieletowych i dachu. Dodał również że sam od 20 lat mieszka w domu szkieletowym, w którym zastosowano taką wentylację. Jego argumentacja wydawała się być logiczna choć z drugiej strony nie otrzymałem wyjaśnień jak można by rozwiązać technicznie kwestię przepływu powietrza.
Niestety, w praktyce odpowiedź kto ma rację, będzie można uzyskać po dobrych kilku - kilkunastu latach użytkowania domu, bo tak naprawdę nikt nie wie co się dzieje we wnętrzu ściany. Dopóki coś nie zacznie niepokoić.

AgaJeżyk
15-09-2013, 23:20
Marmur ... ale pomyślmy logicznie. Co taka szczelina daje w PINOWEJ ścianie i co się dzieje z wilgocią ( gdzie się skrapla )
Wszelkie mądrości jakie wyczytałam dotyczyły cyrkulacji wilgoci ( pary wodnej )w domu ( której zresztą u mnie jak na lekarstwo ).
Jeżeli ktoś sobie to zrobił - ok. Nie zawadzi pewnie. Ale na skraplanie najbardziej narażone jest poddasze ... i ciężar wilgotnej wełny można poczuć ... na głowie ( z płytami g-k włącznie).

Śpij spokojnie chłopie - mnie na łeb nic nie leci. U ciebie też będzie ok :) A szkieleciaki znam stojące od wielu lat i nie gniją ...

marmur7
16-09-2013, 00:15
Mów mi tak jeszcze ;) Choć akurat proces skraplania powstaje na skutek różnic temperatur zewnętrznej i wewnętrznej, a stopień "pionowości" ściany czy stropu jest mu obojętny. Przykładem tego jest konieczność stosowania dylatacji na zewnątrz w przypadku elewacji bardziej szczelnych , z sidingu czy styropianu. A przecież to nadal pionowa ściana.
Mam jednak dosyć tych technicznych niejasności - oleję te dylatacje. Człek chce dobrze, łepetyna mu paruje jak ma za dużo informacji. W razie czego, będzie na Ciebie :D Pozdrówka

P.S. Kargule spacyfikowani ? ;)

AgaJeżyk
16-09-2013, 06:37
Mów mi tak jeszcze ;) - mówisz i masz :)...Choć akurat proces skraplania powstaje na skutek różnic temperatur zewnętrznej i wewnętrznej, a stopień "pionowości" ściany czy stropu jest mu obojętny. Przykładem tego jest konieczność stosowania dylatacji na zewnątrz w przypadku elewacji bardziej szczelnych , z sidingu czy styropianu. A przecież to nadal pionowa ściana.
Mam jednak dosyć tych technicznych niejasności - oleję te dylatacje. Człek chce dobrze, łepetyna mu paruje jak ma za dużo informacji. - ... i więcej nie czytaj bo ci się styki palą ;)W razie czego, będzie na Ciebie :D - to twoja decyzja - możesz winę zwalić na kogo chcesz :lol2:Pozdrówka

P.S. Kargule spacyfikowani ? - Jaaasne - przepadli się. Omijają nas szerokim łukiem ;) :rolleyes:

Wojcieszek
16-09-2013, 10:41
Podłogi najpóźniej jak się da ... bo zniszczą ...
A zanim zaczną zakładać poodkurzaj wszystkie trociny z rozmaitych szpar ( siedzi ich tam mnóstwo ) ... będą do zupy wpadać jak się chałupa wysuszy :D

Gasol i AgaJeżyk, dziękuję Wam bardzo za podpowiedź. Wygląda na to, że z grubsza kolejność wykonywania robót zaplanowałem dobrze, tylko te podłogi muszę przenieść za gładzie gipsowe.

Mam do Wszystkich Forumowiczów jeszcze jedną prośbę. Chodzi o pomoc w doborze dachówki, Napisałem już posta w dziale "Dachy", ale poza sporą ilością odwiedzin, nikt nie bardzo miał ochotę coś napisać. Pewnie chodzi o to, że to ma być dom z bala.
Zwracam się więc do Was z prośbą o pomoc. Szczególnie, że na dniach, będę musiał decydować się co do dachówki. Post znajduje się tutaj:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?219111-Dach%C3%B3wka-na-chat%C4%99-mazursk%C4%85
A w skrócie pytanie brzmi tak:
"Brać ta malinową, nierówną, nieco zgrzebną i wyglądającą na ręcznie robioną dachówkę, czy klasyka w postaci ceglastej, nieglazurowanej hollenderki?"
Z góry dziękuję

maciej74
16-09-2013, 18:03
proponuję dachówkę z rozbiórki , grosze kosztuje i nie do podrobienia jeśli chodzi o rustykalizm :) , gatunkowo wcale nie odbiega od tych nowych .

maciej74
16-09-2013, 19:05
a co do dylatacji w ścianach szczytowych jeśli elewacja jest z desek to nie będzie super szczelnie i to wystarczy . Dylatację tak czy siak robisz bo pasuje deski szczytowe trochę odstawić od zrębu domu by woda nie spływała ciurkiem od góry do dołu .Myślę że Winchelni ma rację .
A deski bite w pionie dłużej wytrzymają niż te w poziomie

Wojcieszek
16-09-2013, 19:06
Dzięki maciej74. Rozważałem ten wariant. Powierzchnia dachu to 200m2 (dom to Przykop). Mam obawy, że nie znajdę takiej ilości dachówki rozbiórkowej z jednego budynku. A słyszałem, że należy stosować dachówkę rozbiórkową z tego samego budynku, aby uniknąć problemów z montażem, różnicami w odcieniach, i wymiarach.

AgaJeżyk
16-09-2013, 20:03
Wojcieszek - byłam :cool:
Trzy grosze od siebie wrzuciłam ... choć w wyborze pewnie nie pomogłam bo ja raczej organoleptycznie dachówki oceniałam ...Nie powiem ci też jak to będzie z murem pruskim wyglądało. Wyobraźnię mam bujną ... ale chyba nie dość :D

Nie widziałam opalanej elewacji ... ale chyba będę kwiczeć z zachwytu ...

maciej74
16-09-2013, 20:06
Ja mam na 100m2 ale nie na sprzedaż :) . na danym rejonie dachówki robiła jedna cegielnia i na wielu domach są takie same . Znajomy pozbierał z paru miejsc i pokrył 250m2 dachu wygląda świetnie wszystkie takie same różniły się nieznacznie odcieniami .

Wojcieszek
16-09-2013, 23:38
Nie widziałam opalanej elewacji ... ale chyba będę kwiczeć z zachwytu ...
AgaJeżyk: zajawka dla Ciebie :-)
https://picasaweb.google.com/115893634537782695710/ChatkaPuchatka#5923164288557860194
Jak będzie cały budynek opalony, to wrzucę zdjęcia.

DANIEL SIS
17-09-2013, 10:38
http://images61.fotosik.pl/180/cc9911a8659e3ae8med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/181/c367addddc5e88c5med.jpg (http://www.fotosik.pl)
opalone domy kryte starą dachówką z rozbiórki. Widoczne elementy muru pruskiego.
pzdr

AgaJeżyk
17-09-2013, 20:03
No i oszukała mnie moja "bujna" wyobraźnia ...
Oczyma duszy widziałam mur pruski ... biały :rolleyes:
Czy biały to też pruski ?

Łaaadne te domki Daniel ... ( ale twój link nie działa ...;) )

Wojcieszek
17-09-2013, 20:39
AgaJeżyk: mur pruski, to szczegòlny przypadek muru szachulcowego :-) Domek gospodarczy, o którym wspominałem, planuje z wypełnieniem ceglanym - czyli pruski. Ale jeśli bieda mi w oczy zajrzy (sami wiecie jak to jest z budową), wtedy bedzie szachulcowy zwykły, czyli biały. Taka wersja uwspółczesniona. Wypełnienie z OSB, na to zielona płyta GKS, i tynk. Od środka oczywiście ocieplenie wełna mineralną.

Maciej74 i Daniel Bobu mi zadaliscie z tą dachówką. Jeśli w sobotę dekarz, nie zaprotestuje, wtedy zacznę poszukiwania. Jeśli strzeli focha, zostanie beton ;-)

AgaJeżyk
17-09-2013, 21:02
Wojcieszek ... czy ty zasięgnąłeś wiedzy ile czasu czeka się na te twoje dachówki ?
Ja z dostawami miałam prawdziwe hopsztosy. Musiałam czekać na spełnienie warunków logistycznych ... Na jeden dom nie przywiozą do hurtowni. Czekałam, aż uzbiera się taka ilość zamówień, żeby transport był opłacalny. Zgroza. Na szczęście mój dekarz był doskonałym logistykiem i manewrował swoim czasem sprytnie ...

Z tymi murami to już nic nie mów ... bo coraz mniej wiem ... :p
Znaczy szachulcowy, biały ... to nie pruski ?

:rolleyes:

Wojcieszek
17-09-2013, 22:11
AgaJeżyk: W hurtowni w Szczytnie poinformowano mnie, że dostępność nie jest problemem :-) A jak to bedzie, zobaczymy ;-)
O tutaj masz ładnie opisane różnice pomiędzy murem pruskim, a szachulcowym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mur_pruski

DANIEL SIS
19-09-2013, 08:03
mury pruskie oraz ich konstrukcja ryglowa są bardziej zaawansowane technicznie niż ściana szachulcowa tak naprawdę przeznaczona pod tynk gliniany.
Mur pruski i jego konstrukcja aby były stabilne i samonośne wymagają dużej wiedzy cieśli. Nie zdradzę tajemnicy, że oprócz podwaliny bardzo ważnym elementem takiej konstrukcji są pionowe słupy, zastrzały i wszystko na czopy!!! Robiąc taką konstrukcję na klemy metalowe mamy do czynienia z fuszerą i kompletnym braku wiedzy. Natomiast mało kto wie, że aby wypełnienie z cegły miało sens potrzebne są nacięcia w belkach w postaci trójkątnego rowku, powtarzam trójkątnego. Zaprawa, która tam się znajdzie spowoduje brak prześwitu między belką a cegłą a dodatkowo powoduje stabilność takiej ściany ceglanej, która bez tych rowków po prostu może wypaść podczas gdy belki lekko się zeschną.
Przedstawiam poniżej zdjęcia murów pruskich. Jeden to konstrukcja modrzewiowa opalana ogniem oraz cegła a drugi to konstrukcja dębowa wypełniona cegłą i otynkowana, bo oczywiście również takowe były.
http://images65.fotosik.pl/184/99fe38b8b7f35e33med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images65.fotosik.pl/184/e842c755c8f3c6c1med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images65.fotosik.pl/184/d42fae3729cfded3med.jpg (http://www.fotosik.pl)

AgaJeżyk
19-09-2013, 10:57
Dzięki Panowie :D
Praca domowa odrobiona ... już będę wiedziała

Swoją drogą ... piękne ...
Stałam kiedyś, zauroczona, przed domem Shakespeare`a w Stratford ...teraz wiem na co się tak gapiłam ...
Mnóstwo tam takich domów.

m@rki
19-09-2013, 10:58
Po wielu wizytach w rżónych firmach budujących domy z bali, zdecydowaliśmy się na firmę z Lubartowa - chata staropolska. Pierwsze wrażenia bardzo dobre - obejrzeliśmy dom własnie budowany, dużo pytaliśmy o różne rzeczy związane z budową, fiannsami etc. To, co było dla nas ważne - budowa pod klucz, od fundamentów.
Poprosiliśmy o orientacyjny kosztorys i umówiliśmy się na spotkanie, by doprecyzowac sprawy materiałów wykończenia etc i podpisac wstępną umowę rezerwującą termin. Pojechaliśmy. W zasadzie wszystko było ok, wprawdzie na nasze pytania własciciel odpowiadał czasem mało precyzyjnie, ale ustaliliśmy, że zostanie sporządzony dokładny kosztorys, z uwzględnieniem róznych opcji ( np. dach pokryty blachodachówką lub dachówką tradycyjną, podmurówka z kamienia lub bez obłożenia, okna z szybami zwykłymi i P4 etc.). Przed podpisaniem umowy przedwstępnej nagle zepsuła się drukarka, więc umówiliśmy się, że umowa pzryjdzie mailem, a po jej zatwierdzeniu Państwo pzreślą nam podpisany egzemplarz dla nas do podpisania. Zaliczka ( gwarancja terminu) - 5000, po podpisaniu umowy, pzrelewem na konto.
A następnego dnia dostaliśmy mail, że firma ta nie bęđzie dla nas budować, bo ( cytuję): "jesteście zbyt upierdliwi, zadajecie za dużo pytań i nie macie do nas zaufania".
Cóz, wydaje mi się, że jeśłi mam zapłacić za dom 400 000 , to mam prawo wiedziec, np. jakie okna zostały policzone w kosztorycie, poza tym, że drewniane, a kominek ( jaki?) poza tym, że "na pewno dobry".
Szkoda tylko, że Państwo Ci nie mieli odwagi powiedzieć nam tego wprost, tylko wycofali się pod pretekstem zepsutej drukarki.

DM

A ja jestem bardzo zadowolona z tej firmy. Bardzo mi pomogli w dokonaniu wyboru. Ich projekt przypadł mi do gustu. Szybko wzięli się za realizację projektu, szybko postawili przepiękny dom. Solidna konstrukcja. Z wygląðu nie różni się w zasadzie niczym od domu murowanego. Nie skrzypi, nie trzeszczy, nie buja się. Pomogli mi również w papierkowej robocie związaną z postawieniem domu. Z pieniędzmi też nie miałam problemu. Jestem z nich zadowolona

Wojcieszek
19-09-2013, 11:02
A ja jestem bardzo zadowolona z tej firmy. Bardzo mi pomogli w dokonaniu wyboru. Ich projekt przypadł mi do gustu. Szybko wzięli się za realizację projektu, szybko postawili przepiękny dom. Solidna konstrukcja. Z wygląðu nie różni się w zasadzie niczym od domu murowanego. Nie skrzypi, nie trzeszczy, nie buja się. Pomogli mi również w papierkowej robocie związaną z postawieniem domu. Z pieniędzmi też nie miałam problemu. Jestem z nich zadowolona

==============================
Profil: m@rki
Zarejestrowany 19-09-2013
Ostatno aktywny: Dzisiaj 09:58
Kluby użytkownik: Budowa - wymiana doświadczeń
Mój dom: kiedyś zbuduję
==============================

:no::no:

AgaJeżyk
19-09-2013, 11:12
m@rki - rozumiem, że na kawkę możemy wlecieć.
Mój dom stoi otworem dla forumowiczów - wielu gościłam z radością ... takie tu mamy zwyczaje ... :)

dring
19-09-2013, 14:13
==============================
Profil: m@rki
Zarejestrowany 19-09-2013
Ostatno aktywny: Dzisiaj 09:58
Kluby użytkownik: Budowa - wymiana doświadczeń
Mój dom: kiedyś zbuduję
==============================

:no::no:

Może zbuduje kolejny ;) heheh zbanować za takie ściemy !

borge
19-09-2013, 18:17
wlasciwie to powinienem uzupelnic 'dziennik budowy' ale na razie kiepsko z czasem
ostatnie 3 dni zeszly na noszeniu materialu, szuflowaniu piachu i jezdzie taczka a poniewaz klasyk mawia ze najwyzsza forma zaufania jest kontrola patrzylem na rece ekipie : )
efektem pracy jest posadzka tarasu z 'odzyskanej' cegly klinkierowej
przy okazji na fundamenty pomazane abizolem poszla folia kubelkowa
do wnetrza tarasu weszlo 40 t :o zwiru, kilkanascie workow cementu (stabilizacja cementem byla zrobiona na 10-ciu cm), na wierzchu cegla kladziona na suchej podsypce
tymczasem posadzka zasypana zwirem ktory przegarniany schnie i muli szczeliny, stabilizujac cegly

pozdrawiam

marmur7
20-09-2013, 21:53
Z wygląðu nie różni się w zasadzie niczym od domu murowanego.

Zrobiłem błąd, bo mój drewniany dom wygląda jak dom z drewna. Da się to jakoś naprawić ?

AgaJeżyk
21-09-2013, 00:07
Zrobiłem błąd, bo mój drewniany dom wygląda jak dom z drewna. Da się to jakoś naprawić ?

Będzie ciężko ... :cool:

A tak "poważnie" - nie śmiejmy się ... człowiek 6 lat się zastanawiał nad tym wpisem ( post DiGM z 06-10-2007 )
:D

Wojcieszek
21-09-2013, 10:29
[ATTACH=CONFIG]213570
Niestety i mnie ta "cholera" dopadła. Kilka deszczowych dni, dach nie skończony, i sinizna wylazła na bale.

AgaJeżyk
21-09-2013, 11:59
[ATTACH=CONFIG]213570
Niestety i mnie ta "cholera" dopadła. Kilka deszczowych dni, dach nie skończony, i śnieżna wylazła na bale.

W Casto kupiłam kiedyś renowator do drewna w płynie ( firma Primacol ) - baniaczki po 1 l.
Potestuj na kawałku zszarzałego drewna i zdecyduj czy na pewno chcesz by tak rozjaśniło ... bo trzeba będzie po całości jechać ...

Wojcieszek
21-09-2013, 16:49
Wydaje mi sie Aga, że usunięcie sinizny bedzie leżało w gesti Wykonwacy. W poniedziałek poruszę ten temat w trakcie naszej rozmowy.
Umowa nic nie wspomina o siniznie, jako "naturalnej cesze drewna" więc będzie musiała zostać usunięta. :-)

Agral
21-09-2013, 17:00
Pytanie czy sinizna to kwestia wyboru zlego drewna czy tez po prostu zlej pogody?

maciej74
21-09-2013, 17:37
dobre drewno też sinieje .Można było zrąb plandeką przykryć . przewiesić przez ścianę przyłożyć od spodu deski trochę po skosie czterech chłopa pół godziny i zabezpieczone.

marmur7
21-09-2013, 20:06
Miałem dom stawiany w październiku. Konstrukcję składano podczas intensywnie padającego deszczu. Lało prawie cały miesiąc, z małymi przerwami i w kilku miejscach pojawiła się sinizna, co mnie wtedy mocno zmartwiło, ale gdyby ją całą zebrać do kupy, to byłoby jej mniej niż na tej pierwszej belce, którą pokazał Wojcieszek. Istnieje obecnie sporo środków, którymi podczas składowania można skutecznie zabezpieczyć drewno przed sinieniem i grzybami , ale ( co dla mnie niezrozumiałe) firmy próbują na tym oszczędzać. Pamiętam, że na targach "Budma jacyś wykonawcy z Litwy próbowali werbować klientów oferując domy z bali za połowę ceny w porównaniu z polskimi. Dom pokazowy był siny jak trup w kostnicy. Chyba tylko desperaci zdecydowaliby sie podpisać umowę.
Wojcieszek - na zdjęciu tej sinizny jest sporo, moim zdaniem jej ilość jest ponadstandardowa. O ile sinizna jest wadą głównie estetyczną, wszelkie grzyby w postaci czarnych kropek to większy problem.

maciej74
21-09-2013, 21:04
Na zdjęciu u wojcieszka belka zsiniała jest odziomkiem a przy modrzewiu tam jest najwięcej żywicy i pewnie z tąd ta sinizna . Swoją drogą odziomek lub się kręcić i brzydko pękać.

Wojcieszek
21-09-2013, 21:05
Dzięki Marmur7. Sinizne uznaję za problem Wykonawcy. Na odbiór techniczny i zakończenie współpracy na etapie stanu surowego, zamkniętego umówieni jesteśmy na koniec września. Uważam, że będzie to jednak tydzień później. Nie wyrobią się chłopaki...
W poniedziałek poinformuję Wykonawcę o swoich obserwacjach, i tyle. Do odbioru, śinizna musi zostać usunięta.
A że, jak dotąd, nasza współpraca układa się dobrze, jestem pełen optymizmu. Peany na temat Wykonawcy będę piał po zakończeniu budowy :-)

W końcu udało mi się wrzucić zdjęcia do mojego albumu:

http://forum.muratordom.pl/album.php?albumid=5504

Postaram się też dodać te z poprzednich etapów, i aktualizować stan obecny.
Bo ja już chyba Dziennika nie uzupełnię. Zabiera to mnóstwo czasu, a na brak pracy nie narzekam :D

Na koniec złamię pewnie jakiś punkt REGULAMINU :D
Tak sobie szperałem po YouTubie i trafiłem na film (uwaga będzie kryptoreklama) reklamowy przybytku naszego Kolegi:

maciej74! Miałem łzy w oczach. Kapitalny klimat!
https://www.youtube.com/watch?v=aIuU_afhN_M

Agral
21-09-2013, 21:15
No bojkowskie chaty Macieja są naprawdę godne uwagi. Tym bardziej, ze wiekszosc rzeczy w drewnie robi sam. Chętnie bym pojechał do Macieja na staż :D

marmur7
21-09-2013, 22:48
Maciej - możesz zdradzić jak najprościej uzyskać efekt wybielenia desek, taki jak we wnętrzach tej piknej chatki z filmu ? :)

maciej74
22-09-2013, 13:39
stażysta by się przydał do bicia gontów :) upały minęły trzeba w końcu wejść na dach .
Marmur sposób jest prosty obiciówkę zrobić z jodły i niczym nie malować .Z czasem dostają patyny ale nie żółkną robi się kolorek lekko miodowy .

DANIEL SIS
23-09-2013, 08:57
Domy drewniane kojarzą się z prostotą formy, tradycją. Choć nie zawsze...co myślicie o tradycyjnej ciesielce i rzemiośle ale sama bryła architektonicznie to nowoczesny, współczesny projekt?
Poniżej zdjęcia
http://images65.fotosik.pl/202/8d3ce9a2161c07aemed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/201/ff9a8b4fb20d35a7med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/201/c9cfa1a1dcda7858med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images65.fotosik.pl/202/515f7b46e9820166med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images61.fotosik.pl/201/809fa05a9a966d90med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/201/7d5b30c733f5e1dfmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/201/a7707522bd893913med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/201/8a43f907ab29dbedmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images61.fotosik.pl/201/add3b9efc44148f9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
pzdr

DANIEL SIS
23-09-2013, 09:51
wykusz właśnie jest tak obecny w większości obecnych projektów - wybór inwestora. drewno jest opalone ogniem jeszcze na etapie zacinania na placu u inwestora i po złożeniu malowane impregnatem na bazie smoły drzewnej.
pzdr

Wojcieszek
23-09-2013, 12:10
drewno jest opalone ogniem jeszcze na etapie zacinania na placu u inwestora i po złożeniu malowane impregnatem na bazie smoły drzewnej.
pzdr

Coś takiego może? http://www.noxudol.pl/smola-drzewna-impregnacja
Chodzi mi o preparat "Imprex lekka smoła z drzewa sosonowego"
Pozdrawiam
Wojcieszek

marmur7
23-09-2013, 19:35
Fajny kolor i detale wykonczeniowe konstrukcji. Podoba mi się, może z wyjatkiem drzwi, jak dla mnie nieco zbyt "bizantyjskich" w porównaniu do surowości całego budynku.

ANNNJA
24-09-2013, 11:06
Marmur,
wydaje mi się, że różnica polega głównie na tym że na połaci dachowej masz na deski położoną papę- i to szczelnie, a
na ściany szczytowe przecież nie daje się papy, tylko folie,
i tak my mamy: od zewnątrz patrząc, warstwy:

* deski i to tak na zakładki- więc już samo to daje wolne wentylowane troszkę powierzchnie,
** folia
*** wełna
**** folia srebrna...nie pamiętam która to (strotex 150)
***** no i GK,

marmur7
25-09-2013, 00:40
Między folią a wełną nie masz płyt OSB ?

maciej74
28-09-2013, 10:22
a ja w końcu ruszyłem z dachem wybite narzazie 10 kg gwoździ

Agral
28-09-2013, 12:14
Gont maszynowy?
To jest ten dach gdzie miales gont bitumiczny czy jakas nowa budowla?
Ja jednak wybralem strzeche, a na dach budynku gospodarczego chyba wybiore dachowke recznie formowaną :)

subfosylny
28-09-2013, 12:46
Na zdjęciu u wojcieszka belka zsiniała jest odziomkiem a przy modrzewiu tam jest najwięcej żywicy i pewnie z tąd ta sinizna . Swoją drogą odziomek lub się kręcić i brzydko pękać.

To nie jest tak jak piszesz.

1. To nie jest modrzew tylko sosna.

2. Modrzew ma mały udział bielu i szczególnie przy elementach pozyskiwanych z odziomka biel jest praktycznie mało spotykany. Zawartość żywicy nie ma nic wspólnego z barwicami i w dodatku barwice atakują drewno bielu. Mały udział bielu to mała powierzchnia ewentualnego zasinienia lub ataku owadów.

maciej74
28-09-2013, 16:56
1. możesz mieć rację wojcieszek podpowie
2. chodzi o biel to oczywiste , przy odziomku szybciej złapie niż przy czubie


Gont maszynowy?
To jest ten dach gdzie miales gont bitumiczny czy jakas nowa budowla?
Ja jednak wybralem strzeche, a na dach budynku gospodarczego chyba wybiore dachowke recznie formowaną :)
gont jest maszynowy ale sam robiłem , jest to nowa chata trzecia z kolei :) .Ta gdzie jest gont bitumiczny musi jeszcze poczekać , przyjdzie czas to i ją pokryję .
Agral a ile teraz kosztuje strzecha z pokryciem ?

subfosylny
28-09-2013, 18:29
Nie "możesz" a mam rację. Sosna i nic tego nie zmieni.

Można pomylić małą próbkę drewna. rozpoznanie na małym kawałku drewna jest trudne ale do zrobienia. W przypadku elementów wielkowymiarowych ,takich jak te na fotce, widać wyraźnie napis " sosna" :) .
Nie ma możliwości pomylić wielkowymiarowej belki sosnowej i modrzewiowej w stanie nowym.

subfosylny
28-09-2013, 18:30
A dlaczego? Anatomia drewna się kłania.

Agral
29-09-2013, 09:16
1. możesz mieć rację wojcieszek podpowie
2. chodzi o biel to oczywiste , przy odziomku szybciej złapie niż przy czubie


gont jest maszynowy ale sam robiłem , jest to nowa chata trzecia z kolei :) .Ta gdzie jest gont bitumiczny musi jeszcze poczekać , przyjdzie czas to i ją pokryję .
Agral a ile teraz kosztuje strzecha z pokryciem ?

Zalezy od firmy, ale nie warto oszczędzać. Generalnie w granicach 120-180 zl/m2.
Strzecha jest materiałem cięzkim co jest bardzo wskazane przy nowych domach z drewna. Dom lepiej osiada. Dlatego ja z gontu zrezygnowałem choć mi się bardzo podoba, ale kiedyś już rozmawialiśmy o problemie trwałości współczesnego gontu maszynowego.
Problemem jest jednak często MPZP ktory nie przewiduje takiego rodzaju dachu (gont, strzecha). Ale u Ciebie pewni wszystko na WZ.

Z drugiej strony masz fach w ręku, więc dlaczego nie położysz sobie sam strzechy? :)
JerzyBw swoją chatkę z bali obłożył własną trzciną i całkiem zgrabnie mu to wyszło.

marmur7
29-09-2013, 18:04
A dla czego? Anatomia drewna się kłania.


A czy przypadkiem "dlaczego" nie pisze się razem i nie kłaniają się tu zasady ortografii ?

maciej74
29-09-2013, 19:16
Agral Jeży opisywał jak strzechę robił he he to większa mordęga niż ciupanie gontów ręcznie a domek ma mały . Strzecha podoba mi się bardziej niż gont myślę że najbardziej pasuje do domu drewnianego .
Rzucisz jakieś fotki z realizacji .
subfosylny możliwość pomyłki jest choć by na moim przykładzie , jestem amatorem hobbistą mam 10 lat praktyki a nie jak ty 30 lat pracy w zawodzie więc bądź bardziej wyrozumiały .
Ale dyplom konserwatora zabytków posiadam specjalność sztukator :)

subfosylny
29-09-2013, 20:37
Jestem wyrozumiały , ale do pewnego stopnia. :)

10 lat praktyki - to do czegoś zobowiązuje. A rozróżnianie gatunków drewna to absolutne podstawy.


marmur7
Masz oczywiście rację. Przepraszam i poprawiam posta.

subfosylny
29-09-2013, 20:45
Dla porządku.

Modrzew ma średnio około 7 słoi bielu a sosna około 20. Jest to zasadnicza różnica. Wpływa to na jakość surowca w postaci większej odporności elementów modrzewiowych na ataki owadów technicznych szkodników drewna - mniejszy udział bielu to mniejszy udział zaatakowanego przez owady drewna. Dlatego miedzy innymi drewno modrzewia jest bardziej cenione.

Modrzew ma rozrzucone po całym przekroju sęki a sosna ma sęki zgrupowane w tz. okółkach czyli piętrach.
Proszę spojrzeć na rosnący modrzew i porównać go z rosnącą sosną. Każda gałązka to sęk. Różnica jest zasadnicza i kolosalna.

Mam nadzieję, że to ułatwi Kumotrom rozpoznawanie drewna wielkowymiarowego :) :)

DANIEL SIS
01-10-2013, 10:57
a tak w praktyce wygląda modrzew po obróbce
http://images64.fotosik.pl/231/eb742eb91cf27dfdmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/231/a8681de0d973d642med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/231/2c6f7252d0ca0908med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/231/955fafeaf0f49ca9med.jpg (http://www.fotosik.pl)

Modrzew z południa Polski, wielkowymiarowy - zwróćcie uwagę na słoje. Subfosylny ma rację...sęki w modrzewiu są specyficzne widać na zdjeciu a biel występuje w małych ilościach. Modrzew jest pięknym i trwałym drewnem ale trudny jest w obróbce, strasznie szybko się skręca i wypacza, trzeba umieć go ujarzmić choć nie zawsze się to udaje.
pzdr

subfosylny
01-10-2013, 13:55
Piękny zrąb. Przetrwa w doskonałym stanie wiele setek lat . Aż miło popatrzeć.

borge
03-10-2013, 22:54
Wojcieszek, piekny dom, ladne detale, budowa idzie z kopyta ; )
kolor tez przyzwoity, ladnie sie komponuje z otoczeniem ale zdecydowac musisz sam, Ty tam bedziesz mieszkal
belki beda z zewnatrz jeszcze czyms zabezpieczone?

pozdrawiam

subfosylny
04-10-2013, 07:37
Musi być zabezpieczony, przecież opalanie nic nie daje oprócz bardzo ładnego koloru.

Poza tym " za ciemnu / za jasny" to kwestia gustu. To Ty tam będziesz mieszkał i jak napisał borge, to Tobie ma się podobać a nie nam.

subfosylny
04-10-2013, 07:39
Możesz wkleić fotkę powierzchni drewna z bliska? Bardzo jest szorstka? Czym większe nierówności tym łatwiej jest zaatakować owadom, technicznym szkodnikom drewna.

hmvv
04-10-2013, 08:39
Wojcieszek, strasznie fajny ten twój domek , kolor też jak dla mnie wymarzony . Jak będę swój stawiał to będę dążył do takiego koloru .

marmur7
04-10-2013, 10:01
Podoba mi się kolor ze zdjęć Daniela SIS w tym poście: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?248-Domy-z-bali&p=6136745&viewfull=1#post6136745 - jest stonowany i ciepły.

DANIEL SIS
04-10-2013, 10:16
tak dodam kilka słów o tym opalaniu, gdzie ta metoda ma swoich zwolenników i przeciwników.
Tej metody używamy oficjalnie 10 lat. Widziałem już opalanie wcześniej w Niemczech, ale ich metoda to przypalenie powierzchni w taki sposób aby podkreślić słoje i fakturę drewna, często bez szorowania czy mycia no i pokrycie środkami impregnacyjnymi.
Właśnie 10 lat temu mieliśmy przyjemność rozbierać starą chałupę na "białych kurpiach" i przerobić. Chałupa miała kilkadziesiąt lat. Zostały po niej tylko ściany nośne...reszta była do wyrzucenia. Ściany zewnętrzne były sosnowe,brunatne, co jest naturalnym procesem po tylu latach ( chociaż może czymś tam kiedyś malowano). I tutaj się zaczęło...jak uzyskać efekt starej belki z kolorem nie powierzchniowym tylko trwałym oraz z wyżłobieniami, które tworzą się po kilkudziesięciu latach? Wpadł nam do głowy właśnie pomysł z opalaniem...jednak opalanie to polegało na spaleniu około 2 -3mm powierzchni i wyszczotkowaniu ręcznym szczotką drucianą. Pracownicy po takim czyszczeniu wyglądali jak kominiarze:lol2: Efekt w 100 procentach przypominał stare bale na chałupie...no i tak się zaczęło. Oczywiście opalona powierzchnię koniecznie trzeba zaimpregnować i pomalować. Teraz zamiast szczotek używamy myjek ciśnieniowych. Opalona powierzchnię malujemy impregnatem Tarinoil na bazie smoły drzewnej, oleju lnianego i terpentyny.
Po tylu latach doświadczeń nie zauważyłem na drewnie ingerencji szkodników, rozwoju pleśni czy grzybów. Biorąc pod uwagę swoje spostrzeżenia, własne badania różnych próbek u siebie w firmie uważam, że opalanie ( nie przypalenie powierzchni ) a następnie malowanie to przede wszystkim unikatowy wygląd i design oraz zabezpieczenie drewna. Impregnować drewno należy zawsze ale śmiem przypuszczać że warstwa opalona skutecznie odstrasza szkodniki i inne insekty z racji nie przyjaznego środowiska. Zwróćmy uwagę na nadpalone drzewa w lesie po pożarze albo spalone pniaki czy gałęzie....nie butwieją tak szybko jak zwykłe drewno, nic się tego nie czepia, nic na tym nie rośnie a te wykopane z ziemi spalone kawały...jakby z wczoraj. Pan Subfosylny sceptycznie podchodzi do opalania jako zabezpieczenia drewna jako fachowiec w tej dziedzinie ale polecił mi instytut technologii drewna...Zobaczymy co powiedzą i jaka będzie ekspertyza. Myślę, że to dobry pomysł wszak wydaję mi się, że jesteśmy niejako ojcem chrzestnym tej konkretnej metody i trzeba dokończyć dzieła. Jezeli sie mylę, to proszę o informację.
pzdr

Agral
04-10-2013, 10:17
Tylko pytanie, czy to jest juz po polozeniu smoly czy przed. Bo smoła tez daje swoj kolor. Samym opalaniem bym sie nie martwil, bo drewno opalone z czasem (np z kolejnymi deszczami) jaśnieje.
Nie jestem tez przekonany, czy opalanie to jedynie kwestia estetyczna. Wydaje mi sie, ze ma tez jakies wlasciwosci przeciwpozarowe. Ale niech moze jacys eksperci sie wypowiedza :)

Agral
04-10-2013, 10:20
"Teraz zamiast szczotek używamy myjek ciśnieniowych."
Ale dlaczego? Po co ladowac wode w drewno, skoro szczotki spełniały swoją rolę?

DANIEL SIS
04-10-2013, 10:33
Najpierw opalamy a później malujemy, co powoduje utrwalenie koloru no i delikatne pociemnienie. Drewno opalone trudniej się zapala niż zwykłe,..co łatwiej zapalić, węgiel drzewny czy drewno np na grillu? Robiłem takowe próby u siebie a że tez pasjonuje się zduństwem i kominkami to niejako temat ognia i procesów spalania nie jest mi obcy. Generalnie drewno opalone potrzebuje dłuższego czasu i wyższej temperatury aby się zapalić.Ale to moje praktyczne doświadczenia i naukowych testów na to nie mam. Ale i to sprawdzę w instytucie.

DANIEL SIS
04-10-2013, 10:37
Myjki robią to szybciej...szczotkami ręcznie to mnóstwo pracy i mnóstwo sadzy. Ale prawidłowe mycie myjką to odpowiednia końcówka, gdzie nie wali się mnóstwa wody tylko " pył wodny " więc wody aż tak dużo nie ma.

Agral
04-10-2013, 10:44
Dzieki za odpowiedz. Dla mnie opalanie jest odkryciem roku, i odpowiedzia na to jak w sposob niechemiczny zrobic fajny kolor drewnianego domu.
Znajomy akurat teraz buduje wiatę i za pomoca opalarki do swin potraktowal belki, ale chyba troche za malo usmazyl, bo dosyc blado mu to wyszlo :)

subfosylny
04-10-2013, 10:59
Agral. "Wydaje mi się" w kwestii ppoż to trochę głupie stwierdzenie. Warstwa węgla opóźnia penetracje płomienia w grubych belkach drewnianych, ale tu mamy przypadek opalenia i zmycia warstwy zwęglonej.

Daniel SIS.
"...Tej metody używamy oficjalnie 10 lat. Widziałem już opalanie wcześniej w Niemczech, ale ich metoda to przypalenie powierzchni w taki sposób aby podkreślić słoje i fakturę drewna, często bez szorowania czy mycia no i pokrycie środkami impregnacyjnymi....."

Już nie piszesz o tradycyjnej technice opalania znanej od pokoleń??? lecz tak tajnej, że w żadnej starej książce nawet wzmianki nie ma ?
Czekam na obiecany przez Ciebie ponad pół roku temu atest potwierdzający odporność drewna opalanego nieimpregnowanego środkami biobójczymi na atak grzyba domowego właściwego czy spuszczela . Z niecierpliwością czekam też na atest ppoż. o trudnozapalności drewna opalanego i zmywanego ciśnieniowo. Może jeszcze drewno opalane wzmacnia potencję ?:D:D:D

Poza tym metoda świetna i daje wspaniały i w miarę trwały kolor, który mi się osobiście bardzo podoba.

To tyle w temacie. Czekam na publikację atestów.

DANIEL SIS
04-10-2013, 11:34
Agral. "Wydaje mi się" w kwestii ppoż to trochę głupie stwierdzenie. Warstwa węgla opóźnia penetracje płomienia w grubych belkach drewnianych, ale tu mamy przypadek opalenia i zmycia warstwy zwęglonej.

Daniel SIS.
"...Tej metody używamy oficjalnie 10 lat. Widziałem już opalanie wcześniej w Niemczech, ale ich metoda to przypalenie powierzchni w taki sposób aby podkreślić słoje i fakturę drewna, często bez szorowania czy mycia no i pokrycie środkami impregnacyjnymi....."

Już nie piszesz o tradycyjnej technice opalania znanej od pokoleń??? lecz tak tajnej, że w żadnej starej książce nawet wzmianki nie ma ?
Czekam na obiecany przez Ciebie ponad pół roku temu atest potwierdzający odporność drewna opalanego nieimpregnowanego środkami biobójczymi na atak grzyba domowego właściwego czy spuszczela . Z niecierpliwością czekam też na atest ppoż. o trudnozapalności drewna opalanego i zmywanego ciśnieniowo. Może jeszcze drewno opalane wzmacnia potencję ?:D:D:D

Poza tym metoda świetna i daje wspaniały i w miarę trwały kolor, który mi się osobiście bardzo podoba.

To tyle w temacie. Czekam na publikację atestów.

ja też czekam.
pzdr

Agral
04-10-2013, 14:03
subfosylny: oprocz atestow, badan i teoretycznych rozwazan jest jeszcze praktyka, i na jej podstawie pisze, ze cos mi sie wydaje albo i nie. Mam prawo do wlasnego zdania i niekoniecznie wiare we wszystko co ma "atest". Ziola tez nie sa atestowane, a czesto maja skutecznosc wieksza niz wspolczesne leki. To samo widze po swojej budowie, wieloletnie doswiadczenie wykonawcy jest czesto duzo bardziej cenne niz teoretyczne wywody projektanta czy kierownika. Pomimo iz maja oni wszelkie papiery na swoje teorie, a wykonawca nie.
Wracajac do tematu, dla mnie logicznym jest, ze opalona belka tworzy mniej korzystne srodowisko dla rozwoju mchów, grzybow czy szkodnikow. Skoro zaden z Was nie ma badan potwierdzajacych ani obalajacych te teze, to moje "wydaje mi sie" jest dla mnie wciaz mocnym argumentem.
Mniej korzystne warunki nie oznacza jednak calkowitej odpornosci. Na moja logike dziala to w ten sposob, jezeli masz sie polozyc w czystym lozku albo smierdzacym, to ktore wybierzesz?
Co do wlasciwosci przeciwpozarowych, samo to ze opalanie powoduje powstanie powierzchni gladszej jest juz jakims rodzajem zabezpieczenia. Ogien wtedy bardziej liże taką belke niz ją spala, wiec ja nie zgodze sie z tym stwierdzeniem, ze ma wlasciwosci tylko estetyczne.

DANIEL SIS
04-10-2013, 15:26
Subfosylny doskonale wie, że opalanie drewna jest skuteczne...on mnie łapie na tym, że tę warstwę zmywam myjka i zostaje jedynie efekt no i oczywiście bez dodatkowej impregnacji. Jednak umiejętne mycie nie usuwa sadzy całkowicie. Z resztą nie wiem jakbyś mył myjką to nie usuniesz opalenizny nigdy, przenigdy. Zostaje około milimetr opalenizny trwałej po myciu, twarde słoje są bardzo brunatne a te miękkie o dwa tony jaśniejsze. Takie drewno jak najbardziej po opaleniu i myciu jest gładkie choć ma wgłębienia w zależności od słoi i zdecydowanie wolniej się poddaje ogniu. Z resztą długie lata to praktykuje.
Ale dobra wiadomość jest taka, że w końcu nawiązałem kontakt z Instytutem Technologii Drewna z działem badania i zastosowania drewna. Jutro kontaktuje się z panem mgr inż Noskowiakiem i będziemy działać. Mam nadzieję, że teraz pójdzie z górki.Oczywiście będę informował o postępach.
pzdr

subfosylny
05-10-2013, 14:03
"Co do wlasciwosci przeciwpozarowych, samo to ze opalanie powoduje powstanie powierzchni gladszej jest juz jakims rodzajem zabezpieczenia. Ogien wtedy bardziej liże taką belke niz ją spala, wiec ja nie zgodze sie z tym stwierdzeniem, ze ma wlasciwosci tylko estetyczne."

Świetna teoria. Przesłałem to do znajomych Strażaków. Mało im pupy ze śmiechu nie poodpadały.

Sosna jaka by nie była zaliczana jest do materiałów łatwozapalnych i Twoje teorie tego nie zmienią. Dopiero impregnacja środkami typu Firestop, Ocean itd w ilościach określonych normą pozwala na osiągniecie stopnia trudnozapalności lub niezapalności.

subfosylny
05-10-2013, 14:09
W dodatku zastosowanie oleistego środka impregnacyjnego dodatkowo zwiększa palność drewna.

Agral
05-10-2013, 14:17
"Co do wlasciwosci przeciwpozarowych, samo to ze opalanie powoduje powstanie powierzchni gladszej jest juz jakims rodzajem zabezpieczenia. Ogien wtedy bardziej liże taką belke niz ją spala, wiec ja nie zgodze sie z tym stwierdzeniem, ze ma wlasciwosci tylko estetyczne."

Świetna teoria. Przesłałem to do znajomych Strażaków. Mało im pupy ze śmiechu nie poodpadały.

Sosna jaka by nie była zaliczana jest do materiałów łatwozapalnych i Twoje teorie tego nie zmienią. Dopiero impregnacja środkami typu Firestop, Ocean itd w ilościach określonych normą pozwala na osiągniecie stopnia trudnozapalności lub niezapalności.


Z OSP?

No to sie nie dziwie.

http://www.muratorplus.pl/technika/konstrukcje/drewno-do-budowy-domow-szkieletowych-konstrukcje-drewniane_57031.html


Odporność na ogień

Drewno konstrukcyjne strugane jest bardziej odporne na działanie ognia niż niestrugane: płomienie ognia ślizgają się po jego gładkiej powierzchni. Drewno strugane jest również rzadziej atakowane przez owady, którym trudniej dostać się do środka elementu przez gładką powierzchnię.

subfosylny
05-10-2013, 16:21
Mam nadzieję, że nie będziesz testował ślizgania płomieni na swoim domu. Poza tym w cytowanym artykule mowa o tubajforach w kanadyjczyku czyli konstrukcji zwykle otulonej płytą GK i innymi przegrodami ogniochronnymi. Rozpatrywanie palności drewna na podstawie przypalania polana zapalniczka nie prowadzi do dobrych wniosków. Gdyby tak było, to wszystkie instrukcje ppoż nakazywałyby strugać i szlifować drewno na połysk, a tak nie jest.

A co do owadów, to wszystko zależy od gatunku. Jednakże większość z technicznych szkodników drewna nie musi dostawać się do środka elementu. Po prostu znosi jajeczka w szczelinach pęknięć i w miejscach połączeń i gdy materiał jest strugany to tylko wymusza na owadach zwiększenie wysiłku w celu znalezienia odpowiedniej szczeliny czy ubytku. Gdyby gładkość powierzchni była czynnikiem prewencyjnym w stosunku do owadów, to nasze stare meble byłyby bez żerowisk kołatka. Mrówkom też to nie przeszkadza i z równą zajadłością niszczą konstrukcje strugane i niestrugane. Większym problemem dla owadów jest brak bielu niż strugana powierzchnia.

DANIEL SIS
05-10-2013, 16:52
no rozwija się temat....opalania.
Ja piszę jako osoba od dobrej dekady obserwująca to zjawisko intensywnie.
Kwestia strażaków....agral dobrze zauważył, choć rok temu miałem odbiór obiektu stolarni przez strażaka, który naprawdę jest fachowcem i sporo mi powiedział mądrych rzeczy...a wystrój stolarni i elewacja to sosna i dąb opalany. Bardzo podobało mu się opalanie i dla niego kwestia większej odporności ppoz nie podlegała dyskusji. Impregnaty o których pisałem są trudno palne - wystarczy przeczytać dane techniczne.
Z resztą...czytając forum natykamy się, że... jak to trzeba malować, czym i ile warstw, w jakich odstępach czasu?... każdy coś tam napisze, oczywiście fachowo bądź mniej.
Ale zawsze są problemy z drewnem, kilka lat i najlepsze impregnaty nie pomagają, nie wspomnę o miejscach bez przewiewu czy odprowadzenia wody. A drewno opalone trzyma się zdrowo. Ale mniejsza z tym...nie każdemu podoba się efekt opalonego drewna, niektórzy wolą kolor bądź naturalne wdzięki drewna. Kwestia gustu. Jako ochrona drewna natomiast, uważam że opalanie jest naturalnym zjawiskiem ( co widać w przyrodzie i to jak zachowuje sie opalone drewno ) i ciężko poprawić naturę. Oczywiście chemia obecnie pomaga ale pamiętajmy, że nie trwale, chyba że naprawdę ostra. Mało jest drzewostanu, który z racji wieku, swej anatomii wytrzyma naturalnie wiek. Teraz drewno jest papierowe, ma duże przyrosty, jest źle przecierane i obrabiane. Mało jest porządnych zrębów a jak są to na wagę złota.
mam nadzieję, że testy nie miną się z naturą.
pzdr

Agral
05-10-2013, 17:13
subfosylny, Czym innym jest dyskutowanie i testowanie jakis teorii, czym innym jest ich wysmiewanie. Ty zaczales robic to drugie, i w prosty sposob udowodnilem Ci, że są osoby związane z branżą, które niekoniecznie się z Toba zgadzaja. Troche szacunku do innych uzytkownikow forum. Ciesze sie jednak, ze zaczales w koncu uzywac argumentow a nie pustych sloganów popartych płatnym profilem. Skoro jestes technologiem drewna i o jego wlasciwosci musisz sie pytac strazakow, to swiadczy tylko o Twoim podejsciu do swojego zawodu, bo to nie strażacy wyznaczaja normy preciwpozarowe w Polsce.


Mam nadzieję, że nie będziesz testował ślizgania płomieni na swoim domu.

A czy jak stosujesz swoje srodki typu Firestop, Ocean to druga rzecza jaka robisz to podpalasz impregnowane obiekty?
Mniej zlosliwosci kolego.
Moje drewno ma grubosc 23 cm (płaz), ktore praktycznie nie jest stosowane w domach szkieletowych. Im grubszy bal, tym jego odporność na ogień większa, wiec trudno tutaj o porownanie chocby stosowanych metod. Ponadto jest to drzewo sezonowane 4 lata, i zadnych robali nie widac mimo braku stosowania jakiejkolwiek impregnacji. A jak gorale mowia, jesli robak do tej pory nie wszedl to i juz nie wejdzie.


Poza tym w cytowanym artykule mowa o tubajforach w kanadyjczyku czyli konstrukcji zwykle otulonej płytą GK i innymi przegrodami ogniochronnymi.

Nie rozmawiamy o tym, ktory dom sie szybciej pali tylko o tym, czy gladsza powierzchnia drewna jest formą zabezpieczenia przciwpozarowego. Mylisz ciągle zwiekszenie odpornosci z calkowitą odpornością. A Wojciech Nitka (kto to jest poszukaj w necie) wyraźnie pisze, iż:


Drewno strugane, w stosunku do drewna nie struganego, jest bardziej uodpornione na działanie ognia, ponieważ jego płomienie ślizgają się po gładkiej jego powierzchni. Również fazowanie krawędzi drewnianych elementów konstrukcji zwiększa odporność drewna na działanie ognia; ostre krawędzie są bardziej podatne na działanie ognia.

Nie odwracaj wiec kota ogonem, przekaz tresci jest jasny.


Gdyby tak było, to wszystkie instrukcje ppoż nakazywałyby strugać i szlifować drewno na połysk, a tak nie jest.

A nakazuja stosowanie chemicznych preparatow? Nie. Czy to dowodzi, ze są one nieskuteczne? Nie.


A co do owadów, to wszystko zależy od gatunku. Jednakże większość z technicznych szkodników drewna nie musi dostawać się do środka elementu. Po prostu znosi jajeczka w szczelinach pęknięć i w miejscach połączeń i gdy materiał jest strugany to tylko wymusza na owadach zwiększenie wysiłku w celu znalezienia odpowiedniej szczeliny czy ubytku. Gdyby gładkość powierzchni była czynnikiem prewencyjnym w stosunku do owadów, to nasze stare meble byłyby bez żerowisk kołatka. Mrówkom też to nie przeszkadza i z równą zajadłością niszczą konstrukcje strugane i niestrugane. Większym problemem dla owadów jest brak bielu niż strugana powierzchnia.

Zgadza sie, tyle ze dalej rozmawiamy o zwiekszonej odpornosci a nie calkowitej. W domach szkieletowych drewno poddane jest suszeniu w komorach w temperaturze ok. 60°C co już zwiększa swoją odporność na działanie owadów:

"Badania przeprowadzone na takim drewnie wykazały, iż suszenie komorowe pozbawia drewno wszelkich naturalnych substancji, które mogłyby stanowić pożywkę dla owadów. Podobne działanie wykazuje czterostronne struganie drewna, które nie tylko zapobiega składaniu przez owady jaj na jego gładkiej powierzchni, przez co ogranicza dostęp owadów do drewna, ale także utrudnia owadom nadgryzanie gładkiej powierzchni drewna." Wojciech Nitka.

Utrudnia nie znaczy uniemozliwia, ale jest to zawsze jedna z form, ktora mozna stosowac myslac o zwiekszaniu odpornosci drewna na robale. Oczywiscie dla kogos, kto popiera budownictwo ekologiczne.

DANIEL SIS
05-10-2013, 18:03
i na koniec kilka zdjęć nowej realizacji....
http://images62.fotosik.pl/248/9204d769d1fe6ac5med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images61.fotosik.pl/247/71dadf9fd7f0fb28med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/247/98980663d7a18ec2med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/248/506a0aa44bfa5eb8med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images63.fotosik.pl/247/1549b5c6d63ec68cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images61.fotosik.pl/247/50883e0eba41706cmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/248/6f080e5591b3d289med.jpg (http://www.fotosik.pl)
pozdrawiam wszystkich

marmur7
05-10-2013, 22:33
Daniel - czy stosowaliście kiedyś opalanie na już stojącym budynku ?

subfosylny
06-10-2013, 11:26
Niestety wiele przepisów nakazuje stosować preparaty powodujące osiągniecie stopnia niezapalności przez drewno. Nie ma sposobu na odbiór budynku użyteczności publicznej czy hotelu, w którym są stropy drewniane niezabezpieczone środkami chemicznymi czy płytą GK. To samo dotyczy np. scen teatralnych itd. Przykłady można mnożyć.

Drewno suszone komorowo także jest narażone na ataki owadów. Przykładem mogą być posadzki drewniane ( 100% drewna suszone w komorach ) czy stolarka drzwiowa i okienna, że nie wspomnę o meblach. Ktoś nadinterpretacyjne podchodzi do tematu. To co w pewnym stopniu zniechęca czy spowalnia nie jest barierą. Spuszczel, z braku ulubionej bieli, atakuje twardziel. Wydłuża to jego okres wzrostu ale fakt pozostaje faktem.

A to przykład zastosowania środka ochrony drewna - smarowanie - . Zabezpieczona powłoka pozostała nienaruszona a środek uległ zniszczeniu.
Nawet zastosowanie dobrego środka chemicznego nie gwarantuje super ochrony. Ważniejsza w tym wypadku jest ochrona konstrukcji przed zamakaniem.
http://img9.imageshack.us/img9/3806/t8u6.jpg

Widzisz Kolego, ja nie od wczoraj zajmuję się konstrukcjami drewnianymi. Pracuję przy obiektach starych w muzeach i skansenach. Na bieżąco obserwuje różnego rodzaju degradacje biologiczne i fizyczne drewna. Ty jesteś dopiero na progu tej wielkiej przygody z utrzymaniem domu drewnianego w należytym stanie technicznym. Mam nadzieje, iż za 30 -40 lat większość z moich wypowiedzi nie będzie w Twoim przypadku prorocza.

Oto foto z prób porównawczych dla drewna struganego i dla drewna struganego i impregnowanego. Chyba widać różnicę.
http://img202.imageshack.us/img202/6969/ukik.jpg

Zapalenia płuc nie wyleczysz ziołami.

subfosylny
06-10-2013, 11:31
DANIEL SIS
Bardzo ładnie to wygląda. Poziom wykonania znacznie powyżej średniej. Bardzo dobry projekt . Gratuluję realizacji.

+1000 za instalację odgromową. Praktycznie nie widuje się ich na tym forum. A szkoda.

DANIEL SIS
07-10-2013, 12:07
Daniel - czy stosowaliście kiedyś opalanie na już stojącym budynku ?

Tak, robiliśmy takie rzeczy niejednokrotnie. Jednak wymaga to ogromnego doświadczenia i zupełnie innego sprzętu do opalania. Nie opala się butlą z gazem i palnikiem tylko tlenem i specjalnym palnikiem do cięcia metalu. Generalnie chodzi o bardzo wysoką temperaturę i punktowy strumień płomienia. Oczywiście pod ręką myjka:cool: Dzięki takiemu sposobowi opalania masz całkowitą kontrolę nad ogniem oraz opalisz każdy zakamarek który w przypadku zwykłego palnika " do opalania świniaka " jest niemożliwy.
pzdr

Gasol
07-10-2013, 13:28
+1000 za instalację odgromową. Praktycznie nie widuje się ich na tym forum. A szkoda.

Z przyjemnością dodałem te 1000 (punktów?) do swojego domu:-)

DANIEL SIS
07-10-2013, 18:25
Witajcie.
Przed chwilą otrzymałem maila z Instytutu Technologii Drewna w Poznaniu od sz. p. Noskowiaka i w treści było stwierdzenie "Faktem jest ze najstarszym sposobem ochrony drewna zwłaszcza przed grzybami jest jego opalanie, ale nie znam publikacji które w sposób naukowy lub popularno-naukowy potwierdzały by większa odporność takiego drewna na różne czynniki destrukcyjne. Chętnie zapoznał bym się z Państwa propozycjami dokładniej.".

Tak jak pisałem sprawa na poważnie ruszyła i będziemy badać, testować itd a wyniki w końcu będą opublikowane - jakie by nie były.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

מרכבה
07-10-2013, 21:42
tlenem i specjalnym palnikiem do cięcia metalu. no :) całkiem specjalny to on nie jest :)
bo starzy spece do C.O i rur 2 inch ... mają takie na pod orędziu :) ale jak pisałeś od razu sikawka ...

subfosylny
09-10-2013, 09:38
No właśnie. "Nieznacznie" - to jest słowo klucz.
Musimy oddzielić niesamowity efekt wizualny od ochrony drewna przed czynnikami degradacji. Nieznaczny czyli żaden. Nieznacznie to się różnią miedzy sobą właściwości odporności naturalnej pomiędzy poszczególnymi gatunkami drewna.

Już pisałem parokrotnie o sposobach zabezpieczania drewna przed atakiem grzybów. Szczególnie dotyczy to pali wkopanych w ziemię. Stary sposób to opalanie pala i pozostawienie możliwie grubej warstwy węgla drzewnego , która to ma w miarę dobre jak na tą metodę właściwości izolujące przed atakiem grzybów. Jest to typowo ludowy system ochrony podyktowany brakiem środków finansowych oraz dostępności innych środków ochrony drewna.
Niestety jest to mało wydajny sposób i pale tak czy inaczej ulegają atakowi grzybów. Spowolnienie tego procesu na kilka lat to już był sukces .
Wzmocnieniem metody opalania było smołowanie i bandażowanie.
Zmycie warstwy węgla powoduje utratę dużej części "nieznacznej" poprawy odporności .

Przypominam, iż systemy chemicznej ochrony drewna są stosowane na szeroką skalę dopiero od niedawna.

Ani w USA ani w Australii ( są to kraje, w których słupy drewniane to standard ) nie stosuje się opalania słupów telekomunikacyjnych lecz impregnację ciśnieniową ( specjalną dwufazową z zastosowaniem innych środków dla części wkopanej w ziemię. ) a to są nacje, które liczą każdego dolara.

Nic nie zabezpieczy Waszego drewna lepiej od Was . Dbanie o należyty stan dachu, rynien i rur spustowych, uszczelnień przy parapetach oraz drożności odpływów drenażowych to podstawa.

A Japończycy to specyficzna nacja. Nie ma tam takiej presji na budowanie "bunkrów przeciwatomowych na pokolenia" jak to się ma w Polsce.
Oni znają istotę materiału, jakim jest drewno i ze spokojem przyjmują fakt degradacji drewna.
Na ten przykład świątynia Ise Jingū jest budowana na nowo bodajże co około 20 lat i tak od VII wieku.

subfosylny
09-10-2013, 09:51
Shou-sugi-ban - zobaczcie, jaka tam jest warstwa węgla . Lekko licząc 10 mm. Widać to w chwili sztyftowania .

Poza pokarmem dla snobów nie ma to ani wyglądu ani super odporności . Dom wygląda jak po wojnie w dzielnicy slamsów.

Domy DANIEL SIS są nieporównywanie ładniejsze od tych japońskich wynalazków.

maciej74
09-10-2013, 10:46
Nic nie zabezpieczy Waszego drewna lepiej od Was . Dbanie o należyty stan dachu, rynien i rur spustowych, uszczelnień przy parapetach oraz drożności odpływów drenażowych to podstawa.

.

podpisuję się pod tym obydwiema rękoma , podstawa to przemyślany projekt domu tak by woda go nie dopadła i dbanie o dom ,

subfosylny
09-10-2013, 11:15
Żadne cudowne środki z jonami srebra czy "naturalne tradycyjne skandynawskie " nie zabezpieczą domu drewnianego ( jak i murowanego) przed skutkami zaniechań.
Zastosowane środki mają na celu jedynie danie nam czasu na usuniecie usterki.

Jeżeli nie wierzycie w moje słowa, to uwierzcie w choć w post maciej74. Zadbany dom bez chemii wytrzyma o wiele dłużej niż zaniedbany dom impregnowany.

ps. Zresztą już nie jeden się "przejechał" na cudownych i "zagrubąkasę" ekologicznych skandynawskich lakierach do parkietu .......

subfosylny
09-10-2013, 12:07
A tak wygląda dom z okolic Zakopanego
Naturalna patyna bez opalania , tylko słońce wiatr i mróz :)
http://img844.imageshack.us/img844/8113/ltma.jpg

http://img824.imageshack.us/img824/2724/kqlo.jpg

DANIEL SIS
09-10-2013, 15:05
Właśnie taki efekt od razu daje opalanie drewna jak ten wyżej.
Panowie, jednak opalanie o którym mówimy, ja mówie znacząco różni się od tego tradycyjnego i to według mnie stanowi dużą różnice, ale nad tym pracujemy z ITD w Poznaniu.
Poniżej trzy domy...mojego wykonania
Który według Was wytrzyma najdłużej?
Ten kompletnie niczym nie impregnowany? - inwestor tak chciał...
Ten malowany dwukrotnie kolorowym impregnatem?
Ten opalany i impregnowany?
http://images63.fotosik.pl/261/35e154c8b05808f4med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/261/c5c764810bfdc31emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/261/3365bd0b5326974amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
pzdr

subfosylny
09-10-2013, 15:24
Może jeszcze numerki na totka :)

DANIEL SIS
09-10-2013, 15:27
jakby kto umiał zgadywać:rolleyes:

butynski
09-10-2013, 20:04
Właśnie taki efekt od razu daje opalanie drewna jak ten wyżej.
Panowie, jednak opalanie o którym mówimy, ja mówie znacząco różni się od tego tradycyjnego i to według mnie stanowi dużą różnice, ale nad tym pracujemy z ITD w Poznaniu.
Poniżej trzy domy...mojego wykonania
Który według Was wytrzyma najdłużej?
Ten kompletnie niczym nie impregnowany? - inwestor tak chciał...
Ten malowany dwukrotnie kolorowym impregnatem?
Ten opalany i impregnowany?
http://images63.fotosik.pl/261/35e154c8b05808f4med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/261/c5c764810bfdc31emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/261/3365bd0b5326974amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
pzdr
Ten pierwszy wytrzyma najdłużej i jest najładniejszy ! Oczywiście to moje skromne zdanie i subiektywne (wygląd) odczucie .

maciej74
09-10-2013, 20:26
każdy z nich za 30 . 40 lat będzie miał problemy z ścianami szczytowymi dach powinien być półszczytowy . Danielu powinieneś jeszcze opisać gdzie jest wschód zachód i z której strony wieją wiatry to ułatwi sprawę :)
Pierwszy ma za krotki okap , drugi ma za bardzo wyeksponowane okno , trzeciemu wróże najdłuższy żywot .
Tak mi z fusów wyszło

subfosylny
10-10-2013, 03:27
Trzeci będzie miał najwcześniej problem z poszyciem. Strzechy to słaby materiał na dach. Oprócz starzenia działają na niego inne czynniki niszczące - np. sójki, które z lubością robią sobie w strzesze gniazda. W skansenie to była główna zmora. No i wymiana strzechy co paręnaście - parędziesiąt lat.

DANIEL SIS
10-10-2013, 08:02
Pierwszy dom jest sosnowy, bez ocieplenia. Nie jest impregnowany. Ostatnio go widziałem to powoli nabiera patynowego koloru, pięknie pięknieje.
Drugi to nowoczesny projekt, parterowy. Bal świerkowy, malowany kolorowym impregnatem.Trzeci to jeden z projektów Piotra Olszaka, świerkowy, opalany a ściany szczytowe to konstrukcja ryglowa.
Konstrukcja ścian szczytowych...oraz ich wykańczanie. Umiejętność doboru odpowiedniego drewna ( przekrój, obróbka , sezonowanie ). Dalej, musimy wiedzieć co woda potrafi zrobić i jak zaciec, więc nabijamy deski tak aby woda nie dostawała się tam gdzie nie trzeba. Sam montaż desek musi być mądry, ponieważ nie nawiercając otworów w deskach po kilku latach ona po prostu popęka od słońca;) Ważna jest tzw konstrukcja szczytówki, czyli to na czym opiera się szczyt i umiejętność odprowadzenia wody tak aby nie zaciekało przy stropie, dlatego często stosowano tez dachy półszczytowe;) Montaż stolarki i opasek...tam mały błąd i mamy wodę. Eliminując te czynniki dom szczyt będzie żywotny. Okap...nie ma znaczenia czy jest dłuższy czy krótszy...przede wszystkim ważna jest jego spodnia część i piękna korona w postaci rzeźbionych końcówek krokwi i belek stropowych. Raczej od długości okapu ważniejsze jest odpowiednie drenowanie fundamentów oraz zabezpieczenie podwaliny. Słońce ma wpływ na wypaczanie pekanie, zsychanie. Woda jest niemiłosierna i należy tak wykonywać konstrukcje aby nie zostawiać jej miejsca do gromadzenia się. Wiatr jak wiadomo ma ogromny wpływ na naprężenia dachu, ale tez skutecznie przewietrza. Jednak konstrukcja domu ma być szczelna aby ten wiatr nie dostawał się do środka i wychładzał. Woda i wiatr czyli zacinający deszcz, sprawdzian szczelności:) Faktem jest, że nigdy w 100% nie jesteśmy w stanie tego wyeliminować dlatego domy drewniane są takie wyjątkowe i zdrowe dla człowieka.
Strzecha.... Nie kładę strzech ale wiem jaka firma to robi i jak to wygląda. Kojarzycie dachy ze strzechy na wyspach brytyjskich i ile lat tam mają? Wiem, że ta firma uczyła się tego fachu na wyspach i ma ich certyfikaty. Ta strzecha jest czymś nasączana ( nie pamiętam ), o dużej odporności na ogień - co nie znaczy, że się nie zapali:jawdrop: Wiem, że jest cholernie droga. Wiem, że jej trwałość jest o wiele większa niż pisze subfosylny. Wiem, że jest świetnym izolatorem a problem ptaków podobno został wyeliminowany. Zobaczymy.
pzdr

kdomy
10-10-2013, 09:17
Przyłączę się do tematu, bo coś w tej sprawie wiem. Sama sobie taki dom zbudowałam. Marzyłam o nim od dłuższego czasu, aż wreszcie tego lata się to udało. Polecam Wam zamieszkanie w takich domach, ponieważ życie w nich to bliskość natury i ekologia. Szukając firmy, która zajmuje się budową domów z bali musiałam się nieźle nagłowić, ale mój wybór to był strzał w 10! Skorzystałam z usług firmy Zbigniew Szewczyk Domy z bali (http://kanadyjskiedomy.pl), która istnieje na rynku już od wielu lat i ma duże doświadczenie w budowie takich domów. Dom zbudowali dokładnie mi taki, jak go sobie wymarzyłam. Szczerze polecam korzystanie z ich usług.

marmur7
10-10-2013, 09:40
kdomy :


Zarejestrowany
10-10-2013


Ostatno aktywny:
Dzisiaj 09:35


Kluby użytkownik:
Budowa - wymiana doświadczeń


Mój dom:
kiedyś zbuduję



:cool:

subfosylny
10-10-2013, 13:34
............muszę jeszcze przed zimą, pomalować dom środkiem zabezpieczającym. Prawdopodobnie zdecyduję się na środek na bazie smoły drzewnej.
http://sklep.arkadiafarby.com.pl/393462/tratjara-imprex-30-litrow-impregnat-do-drewna

To ma być preparat skuteczny czy egzotyczny ?

DANIEL SIS
10-10-2013, 14:49
dobry wybór wojcieszek. Dopiero jak zacząłem używać impregnatu na bazie smoły drzewnej wiem, że drewno poza kapitalnymi walorami wizualnymi jest świetnie zabezpieczone a kolor a raczej faktura drewna trwała. Po prostu sprawdzone.
pzdr

Agral
10-10-2013, 15:53
Trzeci będzie miał najwcześniej problem z poszyciem. Strzechy to słaby materiał na dach. Oprócz starzenia działają na niego inne czynniki niszczące - np. sójki, które z lubością robią sobie w strzesze gniazda. W skansenie to była główna zmora. No i wymiana strzechy co paręnaście - parędziesiąt lat.

Widze, ze kolega jest i technologiem dachów :)

"Dobrze wykonanej strzechy nie ma potrzeby zabezpieczać przed ptakami - sposób jej wiązania i jakość materiału uniemożliwiają jakąkolwiek destrukcję przez ptaki." IRBIS

Polecam zmienic i fachowcow i stosowany material a szczegolnie dolozyc drobnooczkową siatkę. Dzis to juz standard.


No i wymiana strzechy co paręnaście - parędziesiąt lat.

To chyba tylko w skansenie :D Trwałość dobrze położonej strzechy o dobrej jakości to 70-80 lat.


Ta strzecha jest czymś nasączana ( nie pamiętam ), o dużej odporności na ogień - co nie znaczy, że się nie zapali

Oprocz impregnatu stosuje sie specjalne systemy-maty ognioodporne, typu polfibra czy sepatex. Stosowane glownie w Danii.

subfosylny
10-10-2013, 16:26
Na jakiej podstawie piszesz 80 lat???

Czy na takiej samej, jak koleś od parkietów dający gwarancję 50 lat na parkiet :) ?

subfosylny
10-10-2013, 16:37
Poza tym IRBIS to głównie trzcina a nie słoma żytnia, tak jak to było praktykowane na naszych terenach. Dwa różne materiały.

Agral
10-10-2013, 18:32
Na jakiej podstawie piszesz 80 lat???

Wystarczy pojechac do Wlk Brytanii czy Danii, gdzie dachy ze strzechy sa bardzo powszechne i domy maja po kilkadziesiat lat i zobaczyc ich stan.
Mozesz tez poczytac tutaj:

http://irbis.home.pl/autoinstalator/wordpress/?p=34


Przede wszystkim dach powinien mieć odpowiednie kąty nachylenia połaci – nie mniejsze jak 45 stopni, co zapewnia dobre odprowadzanie wody opadowej z połaci – nieważne co powie „domorosły” strzecharz – jest to podstawowy warunek aby strzecha przetrwała zakładane 60-100 lat

http://www.strzechadach.com.pl/trwalosc.html


Trwałość strzechy wynosi od 50 do 100 lat.

http://www.ekodach.pl/trwalosc_strzechy_trzcinowej.html


Trzcina może przetrwać na dachu 70 - 80 lat. Obecnie w krajach zachodnich spotyka się wiele dachów w dobrym stanie, których wiek wynosi 50 lat.

http://nuta-meble.pl/23/61/Strzecha.html


TRWAŁOŚĆ STRZECHY

prawidłowo wykonany dach trzcinowy ma przeciętną trwałość 60-80 lat co jest porównywalne z pokryciami dachówką ceramiczną. Nie dorównuje to co prawda trwałości pokryć miedzianych, lecz znacznie przewyższa w trwałości inne pokrycia typu blacha dachówkopodobna, papa, gonty i inne. Trwałość jest zależna od wielu czynników, z których podstawowym jest jakość trzciny oraz nachylenie połaci dachowej.




Poza tym IRBIS to głównie trzcina a nie słoma żytnia, tak jak to było praktykowane na naszych terenach. Dwa różne materiały.

To napisz, ze w naszym skansenie strzecha jest nietrwała, bo to "drobna" roznica. Prawie nikt dzisiaj nie kladzie strzechy z zyta, bo juz takiego zyta nie znajdziesz jaki rosl kiedys. Poza tym w normalnych warunkach taki rodzaj dachu wytrzymuje do 30 lat, a wiec mala roznica. Nie stanowilo to jednak kiedys problemu (uzupełnianie), bo materialu bylo pod dostatkiem.

Strzecha trzcinowa jest jednym z najlepszych pokryc dachowych i w mojej opinii najladniejszych, a szczegolnie jest polecana do domow drewnianych ze wzgledu na swoj ciezar.

subfosylny
10-10-2013, 19:49
Trwałość moich ręcznie wykonywanych drzwi wynosi od 388 do 792 lat. Wszystko zależy od wielu czynników. :) :)

Sprzedając dany towar możemy bezpiecznie napisać dowolnie długi termin, gdyż za opisane 50-80 lat i tak nie będzie uczestników dzisiejszej dyskusji. :)
Co więcej, już za 15 lat nikt o tym nie będzie pamiętał. A diabeł tkwi w szczegółach gwarancji. Zawodowo zajmuję się problemami konsumenckimi i złe zapisy w gwarancjach długoterminowych to niestety codzienność. Dla przykładu : gwarancja na okna znanej polskiej firmy okiennej - "W całym okresie użytkowania okien powietrze w pomieszczeniu powinno mieć wilgotność w przedziale 40÷50 %" co jest nie możliwe do spełnienia w lecie. Tym sposobem siedmioletnia gwarancja jest tylko fikcją. Więc się nie dziw , iż reaguję alergicznie na tego typu obietnice.

Co do strzechy trzcinowej, to nigdzie nie napisałem o jakichś wadach takowej. Pokaż w którym miejscu ? Nie ma? No właśnie. Dlaczego i skąd tak ostra reakcja i sypanie frazesami reklamowymi z googla. Średnio inteligentny człowiek jest w stanie wywnioskować z tekstu, iż w swoich rozważaniach opisałem problemy przy strzechach tradycyjnych dla nas a nie strzechach trzcinowych z importu. Trochę umiaru i luzu :)
A co będzie, jak padnie serwer googla? :D:D:D

Sprzedajesz strzechy trzcinowe ?

DANIEL SIS
11-10-2013, 07:03
hej koledzy. na temat trzciny nie będę sie wypowiadał. Widziałem jak to sie kładzie, co z czym i jak.Jednak efekt za każdym razem jest dla mnie przynajmniej cudny i kapitalnie pasuje do drewnianych domów choć to pokrycie jest bardzo drogie. Poczytajcie sobie informacje na stronie tej firmy http://www.ekodach.pl/.
Dużo fajnych rzeczy i co najważniejsze popartych realizacjami, których byłem świadkiem.
pzdr

subfosylny
11-10-2013, 07:11
Cała rozmowa o poszyciach stała się dla mnie nieistotna :D

Przyszły mi nowe siekiery od kowala. 100% ręcznie kute i hartowane. Po naostrzeniu można się taką siekierą ogolić. :) :)

http://imageshack.us/a/img24/8043/nns5.jpg

Stylisko leszczynowe - jest moc.

http://img854.imageshack.us/img854/4503/kbxo.jpg

http://img4.imageshack.us/img4/2024/g7l1.jpg

DANIEL SIS
11-10-2013, 08:17
Cała rozmowa o poszyciach stała się dla mnie nieistotna :D

Przyszły mi nowe siekiery od kowala. 100% ręcznie kute i hartowane. Po naostrzeniu można się taką siekierą ogolić. :) :)

http://imageshack.us/a/img24/8043/nns5.jpg

Stylisko leszczynowe - jest moc.

http://img854.imageshack.us/img854/4503/kbxo.jpg

http://img4.imageshack.us/img4/2024/g7l1.jpg

ładne te siekiery. Sam używam tylko i wyłącznie siekier wykutych przez naszego kowala. Masz rację...w takich siekierach jest moc.
pzdr

DANIEL SIS
11-10-2013, 08:53
http://images62.fotosik.pl/267/a2afd03531c25e66med.jpg (http://www.fotosik.pl)
To jest pierwszy dom, na którym testowaliśmy opalanie. Ściany nośne tego domu są oryginalne, natomiast cała reszta nowa.
http://images65.fotosik.pl/267/cdf01819d21fd8d9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
To jest dom , który przedstawiałem wyżej. Widać jak ładnie się starzeje...zdjecie aktualne.
pzdr

subfosylny
11-10-2013, 09:51
Śliczności.
Ten pierwszy to świeżo po opaleniu ?

JerzyBw
11-10-2013, 10:22
Co do strzechy trzcinowej, to nigdzie nie napisałem o jakichś wadach takowej. Pokaż w którym miejscu ? Nie ma? No właśnie. Dlaczego i skąd tak ostra reakcja i sypanie frazesami reklamowymi z googla. Średnio inteligentny człowiek jest w stanie wywnioskować z tekstu, iż w swoich rozważaniach opisałem problemy przy strzechach tradycyjnych dla nas a nie strzechach trzcinowych z importu. Trochę umiaru i luzu :)
A co będzie, jak padnie serwer googla? :D:D:D
Sprzedajesz strzechy trzcinowe ?

Obronię :) Agrala
Wcześniej (patrz poniżej) napisałeś o trzcinie ogólnie, bez oddzielenia na strzechę z trzciny i na strzechę żytnią. Sam czytając poniższy post byłem lekko zdziwiony o niszczycielskich sójkach niszczących strzechę, ale potem pomyślałem, że chodzi Tobie o strzechę żytnią o której nie wspomniałeś.


Trzeci będzie miał najwcześniej problem z poszyciem. Strzechy to słaby materiał na dach. Oprócz starzenia działają na niego inne czynniki niszczące - np. sójki, które z lubością robią sobie w strzesze gniazda. W skansenie to była główna zmora. No i wymiana strzechy co paręnaście - parędziesiąt lat.

subfosylny
11-10-2013, 10:52
JerzyBw. Miałem Cię za rozsądnego człowieka.
Jako poparcie teorii cytuje slogany reklamowe ze stron internetowych.


Zobacz, tu nie idzie o prawdę, ale o manipulację faktami.

Weźmy DANIEL SIS na ten przykład. Plącze się w zeznaniach jak bluszcz.

Raz zamieszcza fotkę #10160 domu z opisem - " Ten kompletnie niczym nie impregnowany "

Potem kilkadziesiąt postów dalej #10180 wkleja fotkę tego samego domu jako pokazanie upływu czasu : " To jest dom , który przedstawiałem wyżej. Widać jak ładnie się starzeje...zdjecie aktualne." Pomijając, iż w tym poście fotka pierwsza przedstawia zupełnie inny dom niż druga .

Ręce opadają.

Pientka
11-10-2013, 11:38
Jedno co pisze subfosylny jest pewne: Nie należy wierzyć we wszystko co da się przeczytać w internecie (popatrzcie na aferę z Hell-o-Kitty).

JerzyBw
11-10-2013, 11:46
Wybacz
Jam człek prosty i nie widziałem manipulacji faktami.
Powtórzę to, co myślałem na początku:Twój błąd polegał głownie na tym, że nie sprecyzowałeś o jaką strzechę chodzi i wrzuciłeś strzechę do jednego wora - ogólnie. Agral chciał jedynie poprawić Ciebie rozróżniając dwa rodzaje strzechy, popierając swoją teorię linkami. Strzechy nie sprzedaje - po co ta drwina ;).
Nie lepiej przyznać się, że OK, nieprecyzyjnie wcześniej napisałem?

marmur7
11-10-2013, 12:16
subfosylny - jedyną osobą, która przeinacza fakty jesteś Ty. Trzeba do tego wyjątkowo złej woli, ale widocznie niektórzy się z tym rodzą.
Daniel wrzucił poprzednio tę fotkę:
http://images63.fotosik.pl/261/35e154c8b05808f4med.jpg

A potem pokazał ten dom , który juz sie nieco postarzał:

http://images65.fotosik.pl/267/cdf01819d21fd8d9med.jpg.

Jasno i przejrzyście. Tylko nie dla Ciebie. Ten typ tak ma.

subfosylny
11-10-2013, 12:47
Dobra. Jak się pisze "wyżej" pod fotką to chyba logiczne jest odniesienie do powyższej fotki a nie do odległego postu.

pozdrawiam :D

Agral
11-10-2013, 13:19
subfosylny - jedyną osobą, która przeinacza fakty jesteś Ty. Trzeba do tego wyjątkowo złej woli, ale widocznie niektórzy się z tym rodzą.

No ja juz odpusclilem dyskusje z tym panem, bo widze ze to do niczego nie prowadzi. Ale odniose sie jeszcze raz bo widze, ze kolejni uzytkownicy sa atakowani:


Wybacz
Jam człek prosty i nie widziałem manipulacji faktami.
Powtórzę to, co myślałem na początku:Twój błąd polegał głownie na tym, że nie sprecyzowałeś o jaką strzechę chodzi i wrzuciłeś strzechę do jednego wora - ogólnie.

Nie zgodze sie Jurek, rodzaj strzechy zostal sprecyzowany.
Cytat:


Trzeci będzie miał najwcześniej problem z poszyciem. Strzechy to słaby materiał na dach.

Trzeci dom ze zdjecia ma na dachu trzcinę, i subfolny napisal, ze ten konkretny dach bedzie mial problem, bo jest slaby. Teraz subfolny nie wie, czy atakowac trwalosc trzciny czy bronic swoje obserwacje słomy ze skansenu , bo sie troche zaplątał.


Tym sposobem siedmioletnia gwarancja jest tylko fikcją. Więc się nie dziw , iż reaguję alergicznie na tego typu obietnice.

Ale co ma gwarancja do trwalosci?
Gwarancja na dachowke jest okolo 20-30 lat. Czy to znaczy, ze nie jest trwalsza niz 50 lat?



A co będzie, jak padnie serwer googla?

Jestesmy na forum internetowym, wiec co mam Ci przedstawic? Zasponsorowac bilet do Danii czy Wielkiej Brytanii gdzie tradycje pokryc dachowych maja charakter ciagly? W Polsce nie ma dachow trzcinowych bo i PRL wypracowal swoje pietno na budownictwie.
Czym innym jest podwazanie wszystkiego, bo mam na to porzadne kontrargumenty, a czym innym jest podwazanie wszystkiego tylko dla zasady, albo bo cos mi sie wydaje. Szanuj to, ze ktos moze miec inne poglady niz Ty, albo wyzywaj sie na jakims forum specjalistycznym a nie na forum, gdzie zakres wiedzy na temat budownictwa drewnianego wynika glownie z doswiadczen inwestorów i lektury takich for ja te.


Trochę umiaru i luzu

Ależ ja jestem wyluzowany :) Nawet na tyle, ze ten "problematyczny" material chce polozyc na swoim dachu.
To raczej Tobie powinienem powiedziec bardziej wyluzuj i nie podwazaj rzeczy, ktore przekraczaja płot Twojego podworka. Wiecej otwartosci na rozne poglady i mniej zlosliwosci, a moze beda jakies owoce.

marmur7
11-10-2013, 13:31
Subfosylny - rozmowie z Agralem traktujesz go z góry a gdy w sprawie strzech racjonalnie powołał się na przykłady długowiecznych strzech w Danii i Wielkiej Brytanii, wygodnie pominąłeś tę kwestię. Oczywiście mogłes napisać, że złośliwi Duńczycy czy Anglicy ina pewno oszukują by dokuczyć subfosylnemu, ale nie napisałeś, za co dziękujemy.
Reasumując, powiem tak - jako inwestor, cenię sobie fachowość, ale nie mniej ważne jest dla mnie kultura komunikacji i umiejętność przyznania sie do błędu. Bo na podstawie własnych doświadczeń wiem, że w przypadku budownictwa drewnianego największym szkodnikiem wcale nie jest spuszczel, tylko fachowiec idący w zaparte aż pod grób.
Pozdrawiam

DANIEL SIS
11-10-2013, 16:52
kochani forumowicze, domy drewniane i ich wyjątkowość polega właśnie na tym, że z takimi emocjami się o nich mówi. Ja generalnie patrząc na drewniane budownictwo stwierdzam, że ciągle się uczę i słucham mądrzejszych od siebie , poznaję drewno i jego zachowania. Staram się wydobywać z drewna to co najlepsze wszak to natura nam dała ten cudny materiał. Staram się nie traktować drewna wynalazkami w zakresie ochrony tylko czerpać z tego co przyroda sama stworzyła. Np na Podhalu stosuje się jeszcze coroczne mycie elewacji drewnianej szarym mydłem z wodą dlatego niektóre mimo upływu lat są nadal w świetnej formie i trzymają naturalny kolor. Ja np lubię opalanie jako naturalny proces i naturalnymi środkami to drewno konserwuje. Podobnie z trzciną, dobrze zrobiona poleży nawet 100 lat. A stara dachówka ceramiczna? U nas na Mazurach powszechna. Lezy na dachach 70 - 100 lat i co? Zdejmuje sie taką dachówkę, myje myjką ciśnieniową i kolejny wiek sobie taka dachówka poleży bez problemu. I tak z wieloma naturalnymi materiałami, podobnie jak z technikami pracy. Marmur7 dobrze zauważył, niektórzy są uparci jak cholera i często tutaj jest pies pogrzebany...Twierdzenie, że przerabiałem to albo siedzę w tym fachu 25 lat albo nie będzie mnie pan uczył skłania do zastanowienia się czy oby wszystko jest ok...wiecie dlaczego? Bo często jest tak, że ktoś nauczył się jakiegoś fachu, zna kilka technik, kilka narzędzi, i zatrzymał się w rozwoju dalszym i żyje w przekonaniu, że wie już wszystko i jest gotów iść w zaparte aż po grób.
pzdr

Agral
11-10-2013, 17:11
DANIEL SIS, a masz aktualne zdjecie tego domu opalanego, w ktorym te technike stosowaliscie pierwszy raz + smołę? Jestem ciekaw co sie dzieje z kolorem drewna po paru latach. Ciemnieje czy utrzymuje kolor?

מרכבה
11-10-2013, 21:03
Staram się nie traktować drewna wynalazkami w zakresie ochrony tylko czerpać z tego co przyroda sama stworzyła. no to już wszystko tłumaczy ... jak pójdziesz do lekarza to niech Cię nie bada na USG czy EGK ... itp .. ucho przystawi do piersi ... i zapisze łapę tygrysa ... lub psie penisy ... zgodnie z ludową medycyna ...



To jest pierwszy dom, na którym testowaliśmy opalanie. Ściany nośne tego domu są oryginalne, natomiast cała reszta nowa.

To jest dom , który przedstawiałem wyżej. Widać jak ładnie się starzeje...zdjecie aktualne.
pzdr ale wyżej w sensie zaraz wyżej nad tym zdjęciem ...
bo jeśli tak to przykład... że opalanie to placebo..


Jednak umiejętne mycie nie usuwa sadzy całkowicie. no tak :) w rękach mam maszynę CNC i zawsze idealnie przystawiam strumień wody:)
mnie już wystarczy TB ... z jego demagogią ..

Jak podkreślił ... subfosylny w literaturze ni słowa nie ma o tym ...

Agral
11-10-2013, 22:34
Jak podkreślił ... subfosylny w literaturze ni słowa nie ma o tym ...

Poszukaj w literaturze skandynawskiej. Juz wikingowie odkryli, iz opalane drewno ma podwyzszoną trwałość, i uzywali go do budowy konstrukcji zewnętrznych.
Poszukaj tez w literaturze niemieckiej, bo tam w latach 30-tych byly kontynuowane badania w tym temacie.

borge
12-10-2013, 19:11
Przyszły mi nowe siekiery od kowala. 100% ręcznie kute i hartowane. Po naostrzeniu można się taką siekierą ogolić. :) :)

http://imageshack.us/a/img24/8043/nns5.jpg

Stylisko leszczynowe - jest moc.

tez mam 2 siekiery (wieksza i mniejsza) od 'moich' ciesli z Orawy,
recznie kute i hartowane przez kowala z Czarnego Dunajca
stylisko 'jasionowe' ; ) - golenie mozliwe, jest moc

ostatni tydzien spedzilem na wsi zabezpieczajac bale przed zima zoltym olejem skalnym
Ojcem Chrzestnym ideii jest Maciej74 i to on rozwiewal moje watpliwosci
na tyle skutecznie ze podjalem decyzje ktorej nie zaluje
przy okazji pomalowalem (niestety, tymczasem tylko 1x) podloge olejem wybielajacym V33 oraz drzwi wejsciowe i okna oraz opaski okien olejem dunskim (uklon dla Kruszona : )

praca z 'zoltym' olejem skalnym byla o wiele bardziej przyjazna niz z 'zielonym': bardziej plynny, lepiej sie wchlania, zapach zdecydowanie mniej intensywny, co zreszta w niczym nie przeszkadza a nawet powiedzialbym ze jest wielce klimatyczny przy tego rodzaju strukturach : )
ponizej fotki (m. inn. 50/50) aby mozna bylo porownac stopien barwienia (dom wczesniej umyty zgodnie z tradycja Podhala, szczotkami, woda z szarym mydlem - 2 osoby przez 2 dni)
dodatkowo na fotce widoczny dach malowany w ubieglym roku 'zielonym', w przyszlym bedzie replay

218100218101218102218103218104

pozdrawiam

Gasol
14-10-2013, 07:40
ponizej fotki

Pięknie to wygląda!

DANIEL SIS
14-10-2013, 14:45
no to już wszystko tłumaczy ... jak pójdziesz do lekarza to niech Cię nie bada na USG czy EGK ... itp .. ucho przystawi do piersi ... i zapisze łapę tygrysa ... lub psie penisy ... zgodnie z ludową medycyna ...
ale wyżej w sensie zaraz wyżej nad tym zdjęciem ...
bo jeśli tak to przykład... że opalanie to placebo..

no tak :) w rękach mam maszynę CNC i zawsze idealnie przystawiam strumień wody:)
mnie już wystarczy TB ... z jego demagogią ..

Jak podkreślił ... subfosylny w literaturze ni słowa nie ma o tym ...

Raczej nie zwracam uwagi na posty nic nie wnoszące do dyskusji oraz nie odpisuje bo szkoda czasu. Ale wniosek jeden, jeżeli masz coś mądrego do powiedzenia w kwestii domów drewnianych i samego drewna i poparte jest to twoimi doświadczeniami to rób to, wklejaj zdjęcia, a nie ubarwiaj forum pustymi merytorycznie postami.
pzdr

DANIEL SIS
14-10-2013, 14:49
tez mam 2 siekiery (wieksza i mniejsza) od 'moich' ciesli z Orawy,
recznie kute i hartowane przez kowala z Czarnego Dunajca
stylisko 'jasionowe' ; ) - golenie mozliwe, jest moc

ostatni tydzien spedzilem na wsi zabezpieczajac bale przed zima zoltym olejem skalnym
Ojcem Chrzestnym ideii jest Maciej74 i to on rozwiewal moje watpliwosci
na tyle skutecznie ze podjalem decyzje ktorej nie zaluje
przy okazji pomalowalem (niestety, tymczasem tylko 1x) podloge olejem wybielajacym V33 oraz drzwi wejsciowe i okna oraz opaski okien olejem dunskim (uklon dla Kruszona : )

praca z 'zoltym' olejem skalnym byla o wiele bardziej przyjazna niz z 'zielonym': bardziej plynny, lepiej sie wchlania, zapach zdecydowanie mniej intensywny, co zreszta w niczym nie przeszkadza a nawet powiedzialbym ze jest wielce klimatyczny przy tego rodzaju strukturach : )
ponizej fotki (m. inn. 50/50) aby mozna bylo porownac stopien barwienia (dom wczesniej umyty zgodnie z tradycja Podhala, szczotkami, woda z szarym mydlem - 2 osoby przez 2 dni)
dodatkowo na fotce widoczny dach malowany w ubieglym roku 'zielonym', w przyszlym bedzie replay

218100218101218102218103218104

pozdrawiam

bardzo ładny i bardzo modny ostatnio wśród designerów budownictwa drewnianego kolor - ten biały transparentny. U ciebie ładnie wygląda na podłodze i stolarce. Brawo.

DANIEL SIS
14-10-2013, 15:22
DANIEL SIS, a masz aktualne zdjecie tego domu opalanego, w ktorym te technike stosowaliscie pierwszy raz + smołę? Jestem ciekaw co sie dzieje z kolorem drewna po paru latach. Ciemnieje czy utrzymuje kolor?

Agral. smoły drzewnej używamy od dwóch lat. Jeden z przedstawicieli handlowych przyjechał do nas i zaprezentował smołę drzewną i zachwyciliśmy sie. Wcześniej stosowaliśmy inne środki impregnujące jak Tikurilla, sadolin, drewnochron, 3v3 i innych, których juz nie pamietam. Generalnie odradzam stosowanie tikkurilii. Co prawda dobrze impregnuje ale daje nietrwały kolor, który po 3 latach blaknieje i tak było z innymi środkami. Generalnie klienci po kilku latach albo malowali elewację na nowo tym samym środkiem albo decydowali się na smołę drzewną i tych jest zdecydowana większość. Generalnie impregnaty na bazie smoły drzewnej mają taką " oleistą powłokę", a drewno jest bardziej ślizgie w dotyku. Właśnie ta warstwa powoduje, że kolor jest trwały, deszcz i słońce nie ruszają koloru.
Poniżej fotki domu, w którym po raz pierwszy użyliśmy smoły drzewnej, terpentyny i oleju lnianego .
http://images65.fotosik.pl/278/e6bf97f21073df9emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images64.fotosik.pl/278/c7406b3ff29e585fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images62.fotosik.pl/278/4338fe04c25c9aa8med.jpg (http://www.fotosik.pl)
pzdr serdecznie

marmur7
14-10-2013, 20:16
Agral. smoły drzewnej używamy od dwóch lat. Jeden z przedstawicieli handlowych przyjechał do nas i zaprezentował smołę drzewną i zachwyciliśmy sie. Wcześniej stosowaliśmy inne środki impregnujące jak Tikurilla, sadolin, drewnochron, 3v3 i innych, których juz nie pamietam. Generalnie odradzam stosowanie tikkurilii. Co prawda dobrze impregnuje ale daje nietrwały kolor, który po 3 latach blaknieje i tak było z innymi środkami. Generalnie klienci po kilku latach albo malowali elewację na nowo tym samym środkiem albo decydowali się na smołę drzewną i tych jest zdecydowana większość.

Czy ci, którzy postanowili zmienić impregnat na smołę drzewną byli zmuszeni szlifować cały budynek ?

DANIEL SIS
16-10-2013, 13:05
Czy ci, którzy postanowili zmienić impregnat na smołę drzewną byli zmuszeni szlifować cały budynek ?

absolutnie nie było potrzeby szlifowania. Z resztą dziwny pomysł a inwestorzy , którzy przerzucali się na impregnat na bazie smoły drzewnej nie byli zmuszeni - bo tak naprawdę mogli sobie pomalować tym samym co było - tylko wyrażali głęboką chęć zmiany na lepsze.
pzdr serdecznie

marmur7
16-10-2013, 21:18
absolutnie nie było potrzeby szlifowania. Z resztą dziwny pomysł a inwestorzy , którzy przerzucali się na impregnat na bazie smoły drzewnej nie byli zmuszeni - bo tak naprawdę mogli sobie pomalować tym samym co było - tylko wyrażali głęboką chęć zmiany na lepsze.
pzdr serdecznie

Chodziło mi o praktyczną stronę zamiany impregnatu na smołę. Użycie smoły drzewnej bez usunięcia poprzednich środków , np takich które mogły tworzyć powłokę, mija się chyba z celem ?

Gasol
17-10-2013, 11:04
Co sądzicie o pnączach na ścianach domów drewnianych? Zastanawiam się nad tym, czy na pergoli nad tarasem nie puścić jakiegoś pnącza. Niewątpliwie po jakimś czasie takie pnącze dotrze do ściany domu i to średnio mi się podoba, ale może nie ma się czego obawiać?

מרכבה
17-10-2013, 16:34
Generalnie impregnaty na bazie smoły drzewnej mają taką " oleistą powłokę", a drewno jest bardziej ślizgie w dotyku stąd zastosowałem ostatnio olejek do impregnacji tarasów. puki co drewno wygląda z nim jak by takie wyrosło.

maciej74
17-10-2013, 17:35
gasol ja mam dzikie wino ,obrasta ganek nic się nie dzieje ganek jest skierowany na południe , ważne ściana musi być nasłoneczniona nasłoneczniona .Trzeba go przycinać trochę z tym zabawy i zawsze są ważniejsze sprawy więc w tamtym roku skubaniec dotarł na dach.
Pnącza lubią wchodzić w deskowanie , ciężko je stamtąd wydrzeć

borge
19-10-2013, 11:56
Użycie smoły drzewnej bez usunięcia poprzednich środków , np takich które mogły tworzyć powłokę, mija się chyba z celem ?

nie wiem jak to wyglada w przypadku smoly drzewnej ale podam swoj przyklad: 3 lata temu na dzialce stanal 'domek z serduszkiem', wykonawca pomalowal go Drewnochronem, teraz ponownie nasaczylem deski ale juz tym co mialem pod reka czyli zoltym olejem skalnym, 'domek' nie zmienil wygladu
jak zachowaly sie surowe bale po 'zoltym' mozna zobaczyc w moim wczesniejszym poscie
BTW szkoda ze nie przewidzialem Twojego pytania i nie cyknalem fotek 50/50 'domku' przed zabezpieczeniem 'zoltym'
IMO wszystko zalezy pewnie od rodzaju preparatu ktorym drewno zostalo wczesniej potraktowane, jesli byl jakis neutralny, nie zmieniajacy barwy drewna i nie wytwarzajacy powloki, uzycie smoly drzewnej lub innego preaparatu ma sens bez zdzierania poprzedniej powloki
... ale ja sie nie znam, tak sobie tylko mysle : )

pozdrawiam

Tomsi
20-10-2013, 09:49
Witam. Kupiłem domek z balików 15x15 z 1912 roku. Fundament jak i podwalina do wymiany. Reszta jest w stanie możliwym do przyjęcia. Szukam rozwiązania i ekipy, które pozwolą wykorzystać materiał, podnieiść wysokość domu do uzyskania ściany kolankowej ok 50cm i poddasza użytkowego. Rozmawiałem z jedną ekipą, która proponowała postawić dom na słupach żelbetowych ale coś mi tu nie pasuje. Szukam też ekipy lub możliwości zakupu bali drewnianych z których można sklecić 10x8m dom .
Czy warto dłubać się w renowację istniejącej konstrukcji (zmiana układu ścian wewnętrznych) czy też postawić całkowicie nowy dom.
Wysłałem kilka zapytań do firm ponoć handlujących drewnem budowlanym ale chyba mają jeszcze za dużo pracy(?) bo zero odpowiedzi lub wysłali takie via księżyc. Wiem, że pisze tu kilku poważnych fachowców i to od nich liczę na odzew. Pozdrawiam

DANIEL SIS
21-10-2013, 06:55
Witam. Jeżeli chodzi o dom z 1912. Wszystko zależy od stanu drewna. Jak ściany są dobre, można pokusić się o ich ponowne wyeksponowanie, jednak konstrukcja takiego domu nie może być od owych ścian zależna. Jakiś czas temu o tym pisałem na FM. Niedługo pokaże jak to może wyglądać ponieważ coś takiego właśnie teraz między innymi robimy. Kwestia ścianek kolankowych - najlepszym i najsolidniejszym rozwiązaniem a przez to najładniejszym jest wystawienie belek stropowych poza obrys budynku, na belkach stropowych osadzamy murłatę a na niej krokwie. Odsunięcie gniazda dla krokwii poza obrys budynku powoduje właśnie przestrzeń, która uzyskujemy robiąc klasyczna ściankę kolankową. Jeżeli chodzi o drewno, to nie wydaje mi się aby był z tym problem - chyba że chodzi o porządny materiał, który nie dość że trudniej dostępny to jeszcze droższy.
pzdr

DANIEL SIS
22-10-2013, 14:51
Chodziło mi o praktyczną stronę zamiany impregnatu na smołę. Użycie smoły drzewnej bez usunięcia poprzednich środków , np takich które mogły tworzyć powłokę, mija się chyba z celem ?

Praktyczna zmiana w moim przypadku polegała na utrwaleniu i wydobyciu głębi koloru z drzewa opalonego, które często gości na elewacjach domów przez nas zbudowanych. Poza tym jest o wiele lepsza jakościowo. Natomiast w sytuacji, kiedy inwestor życzył sobie kolor, generalnie zostawał przy kolorze i z biegiem lat tym samym środkiem sobie maluje dla odświeżenia koloru. Z resztą środki, które tworzą powłokę po jakimś czasie wymagają odświeżenia a czy to będzie smoła czy inny impregnat, powierzchnię trzeba zmatowić aby znowu ją odmalować. Zawsze powierzchnie trzeba oczyścić, przetrzeć i dopiero pomalować - mowa o drugim razie. Ważne aby nie robić tego często - w przypadku impregnatu na bazie smoły na szczęście nie często.
ps. u siebie w firmie też na wiosnę zabieramy się za malowanie wszystkich elewacji drewnianych smoła drzewną w ramach takiego face liftingu:cool:
pzdr serdecznie

Susełka
22-10-2013, 18:36
Mam pytanie dotyczące drewnianych podkładów kolejowych: czy jeśli umieszczę je w ogrodzie, a są one nadszarpnięte zębem czasu i ze szkodnikami to nie zagrożą owe szkodniki domowi z bali, który będzie stał na tej samej działce? Może pytanie moje jest z natury tych jak dowcipy o blondynkach, ale wolę się upewnić niż potem walczyć z robalami w ścianach. Będę wdzieczna za odpowiedź.

Romana101
23-10-2013, 11:43
Trochę się u nas zmieniło, jeszcze sporo pracy przed nami, ale wygląda to już coraz lepiej :)

220123220124220125220126220127

borge
23-10-2013, 18:00
Mam pytanie dotyczące drewnianych podkładów kolejowych
odpowiedz moze nie wprost ale warto zebys przeczytala o oleju kreozotowym jesli nie znasz tej nazwy:
http://http://www.akademiaodpadowa.pl/227,a,3-czy-powtorne-wykorzystanie-drewna-impregnowanego-wycofanego-z-eks.htm


Trochę się u nas zmieniło
fajny domek a biale okna na tle ciemnej sciany prezentuja sie wspaniale
(sic! ; )

pozdrawiam

Susełka
23-10-2013, 18:15
[QUOTE=borge;6187182]odpowiedz moze nie wprost ale warto zebys przeczytala o oleju kreozotowym jesli nie znasz tej nazwy:
http://http://www.akademiaodpadowa.pl/227,a,3-czy-powtorne-wykorzystanie-drewna-impregnowanego-wycofanego-z-eks.htm

Borge niestety nie działa ten link. Możesz temat przybliżyć?

borge
23-10-2013, 18:21
Borge niestety nie działa ten link. Możesz temat przybliżyć?

skrypt forum dziwnie dziala : / wklejam ponownie, bezposrednio
http://www.akademiaodpadowa.pl/227,a,3-czy-powtorne-wykorzystanie-drewna-impregnowanego-wycofanego-z-eks.htm

pozdrawiam

Susełka
23-10-2013, 19:02
Dzięki Borge. Już mi wybiłeś z głowy podkłady kolejowe. Nawet nie przypuszczałam, że są tak niebezpieczne.

agakaga
24-10-2013, 08:09
[QUOTE=Romana101;6186661]Trochę się u nas zmieniło, jeszcze sporo pracy przed nami, ale wygląda to już coraz lepiej :)

To niesamowite jak może zmienić się dom, kiedy trafi na ludzi, którzy potrafią dostrzec jego potencjał starannie ukryty pod warstwami tynku, blachy i desek. Poprzedni właściciele nie mieli pojęcia jaką perełkę mają. Należą się Wam wielkie brawa za kreatywność i wyobraźnię:yes:

borge
25-10-2013, 06:23
U mnie roboty posuwają się powoli do przodu ;-)


fajny dom w pieknych 'okolicznosciach' przyrody, zazdraszczam ; )
ciekawy jestem jak beda wygladaly tarasy (material, projekt)?

pozdrawiam

Miłośniczka domów
28-10-2013, 11:31
Widzę tu bardzo piękne domki ;) Mam do was pytanie bo mam zamiar niedługo zacząć budowę własnego domu i chciałabym wiedzieć jakie drewno polecacie aby dom był piękny, a zarazem stabilny. Myślałam także o schodach z piaskowca, pasowałyby do drewnianego domu? Pomysł na schody z piaskowca wpadł, kiedy odwiedziłam firmę Kopalnie Piaskowca z Radków (http://panoramainternetowa.pl/Kopalnie-piaskowca-Radkow-Sp-z-o-o--piaskowiec-kostka-piaskowca-Radkow,f1522.html?akcja2=napisz). Mają tam takie piękne fontanny. To co byście mi radzili? Mogę mieć do domku drewnianego schody z piaskowca?

DANIEL SIS
28-10-2013, 11:42
Widzę tu bardzo piękne domki ;) Mam do was pytanie bo mam zamiar niedługo zacząć budowę własnego domu i chciałabym wiedzieć jakie drewno polecacie aby dom był piękny, a zarazem stabilny. Myślałam także o schodach z piaskowca, pasowałyby do drewnianego domu? Pomysł na schody z piaskowca wpadł, kiedy odwiedziłam firmę Kopalnie Piaskowca z Radków (http://panoramainternetowa.pl/Kopalnie-piaskowca-Radkow-Sp-z-o-o--piaskowiec-kostka-piaskowca-Radkow,f1522.html?akcja2=napisz). Mają tam takie piękne fontanny. To co byście mi radzili? Mogę mieć do domku drewnianego schody z piaskowca?

Najlepszym i najbardziej dostępnym drewnem na budowę jest świerk. Można też użyć sosny ale coraz ciężej o dobry zrąb a i umiejętność przechowywania i budowania aby sinica się nie dostała ma tutaj duży wpływ. Świetnym drewnem jest również modrzew, ale tutaj trochę drożej.
Jeżeli chodzi o piaskowiec...śmiało, można używać na schody.

moja
03-11-2013, 16:11
no właśnie sama się nad tym zastanawiałam znaczy, żeby sobie taki domek postawić. Pięknie się prezentuje to na pewno, ale jednak bałabym się, że może być nietrwały. Ale tutaj http://budownictwopolskie.pl/artykul/obalamy_mity_na_temat_drewnianych_domow_prefabryko wanych można poczytać bardzo ciekawy artykuł na ten temat. Przyznam, że mnie uspokoił i rozwiał wątpliwości.

aspira
06-11-2013, 13:06
zawsze można przecież wesprzeć się na tym, że nasi dziadkowie mieszkali w takich domach razem z całymi pokoleniami. zawsze to jakaś rekomendacja.

מרכבה
06-11-2013, 13:26
http://budownictwopolskie.pl/artykul...efabrykowanych

"Mit nr 1 – chłód" sami nie wiedzą co to jest drewno!
Drewno ma równą cegle pojemność cieplną!! licząc 550 kg /m^3 .. biorąc bardziej gęste drewno, cegła zostaje w tyle.
Jednak aby z tego skorzystać trzeba taki budynek za izolować.
20 cm bala ... sosnowego ... daje izolację na poziomie 5cm styropianu ! o tym trzeba pamiętać.
Mitem jest ciepły dom z samego bala .. mit ten powstał kiedy domy te faktycznie były cieplejsze o ceglanych murów .. po 60cm i więcej !
60cm cegły daje opór cieplny na poziomie 0,75 m^2*K/W co daje U 1,33 W/m^2K !!! gdzie 20cm ściana z drewna
to jest 0,8 W/m^2K ! blisko 2x ... stąd ten mit powstał .
Natomiast nijak się ma do budownictwa pasywnego gdzie potrzeba
te 0,1 W/m^2K nie pomoże nic ... bez izolacji dom z bala na ten czas jest za zimy.

Drewno to wspaniały materiał, tylko trzeba użyć tego z głową, stropy ściany itp ... jak najwięcej ...
Ale liczenie że 20cm drewna da skuteczną przegrodę jest złudna.
trzeba temu dać z 30cm wełny lub styropianu.
Co wymaga paroizolacji i tu i tu .
Co sprowadza że bele drewniane dobrze sprawować się będą jako ściany działowe i stropy i tak właśnie chce to użyć u siebie w domu
jako akumulator ciepła i stabilizator.

Agral
06-11-2013, 13:37
Ja nie ocieplam swojego bala. O swoich wrazeniach opowiem po tym jak juz zamieszkam w moim domu, bo nie chce sie wymadrzac na podstawie teorii i skromnych doświadczen. Chetnie jednak porownam do wrazen z mieszkania w domu z samych cegiel, bo w takim sie wychowalem.

מרכבה
06-11-2013, 14:12
Ja nie ocieplam swojego bala. liczbowo przestawiłem że to mija się z celem i zaniechanie izolacji to wedle mnie duży błąd.
wiem jaka jest różnica między domem bez izolacji a z izolacją !
Ty się opierasz na hipotezach, niczym tego nie jesteś w stanie udowodnić !
niczym, oparte jest to na podaniach ludowych, każdy zapytany oto uda greka ...
On tylko słyszał itp ... a Ty będziesz rachunki i czas tracił.
Bo ciężko było uwierzyć że 20cm bala ...to 5cm izolacji .
tak samo fani BK ... nie mogą pojąć że deska 5-7cm drewniana ma taką pojemność cieplną jak ich ukochane pianiaczki.
Ale szkielet będą hipotezami obrzucać ...
Naukę trzeba zaprzęgnąć do swoich celów, to jest opisane, zbadane i nie potrzebuje być udowadniane !

Wiesz to idzie łatwo sprawdzić co daje izolacja, na samym sobie.
Jak ubierasz kurtkę to wiesz że będzie ciepło.

Mógł byś być jak mors ... albo ruszać się intensywnie ... ale nie bardzo prawda ?

Można by bala przedzielić na 1/2 .
I w środek dać izolację, za razem mamy elewację piękną
Mało co tak oko cieszy jak dom drewniany :)

Ja w tej chwili opracowuje właśnie, połączenie nowoczesności z tradycją.
Tradycyjny ma być wygląd, ale rozwiązania zgodne z nauką.

Jak pierwszy raz dowiedziałem się jakie ciepło właściwe ma drewno ...
i porównałem z cegła ... :jawdrop:

było tylko na pohybel ... że dom drewniany nie trzyma ciepła ..
trzyma, można tylko to przedłużyć,
prawda jak przyjemnie napić się w lesie ... herbaty ? najlepiej ciepłej z termosu.

Zaprzęgnięcie nauki to jest to .
Zamiast pieca 20kW.. dasz 3 kW mikro piec ...i z przyjemnością 5mp ... porąbiesz drewna na opał nawet dla rozrywki.
Ale jak będzie to 20mp .to już robi się górka ... wiem doskonale .
bo się w kulturze opalania drewnem wychowałem.
Wolę to niż latanie na komin .. po 23 latach komin nie ma sadzy ... byłem zobaczyłem
:jawdrop:
żywy ogień niczym z turbiny ... gazowej . komin wielki ceglany to zbiera energię.

Mam doświadczenie jak zachowuje się dom z bala .
Jak przyszedłem do kolegi ... miał 3st ciepła ! choć o 10 wieczorem miał 23 st !
dom oszalowany na podmurówce, wewnątrz boazeria
bal 25cm ... szczelny bo widziałem ...
niestety nie da się oszukać ... miał by C.O ... to utrzymało by ... temp .
ale jakim kosztem ?

Powinno się drewno wykorzystać ... mi wychodzi ... z obliczeń iż zejście z +20 na +10 będzie trwało 70 godzin ! przy -30 .. na zewnątrz .
Po to się robi izolację która uprasza wszystkie systemy !

Agral
06-11-2013, 15:26
:)


wiem jaka jest różnica między domem bez izolacji a z izolacją !

Pojedz do jakiegos domu goralskiego i powiedz czy Ci w nim bylo zimno. Dom drewniany bez izolacji to nie to samo co dom murowany bez izolacji.
Grubosc bala to tez nie wszystko, liczy sie tez technologia jego skladania. Zle zlozone wegly bez odpowiednich zamkow to murowany przeciag.


Ty się opierasz na hipotezach, niczym tego nie jesteś w stanie udowodnić !

Jak napisalem, zamieszkam to wtedy bede dyskutowal i udowadnial.
Jak bede przymarzal do sciany, to ostatecznie sobie go ocieple, chociaz watpie w taki scenariusz.
Bierz tez pod uwage, ze uczucie ciepla w domu drewnianym jest inne niz w domu murowanym (okolo 2 stopni mniejsze). Tzn przy 19 stopniach masz takie uczucie jak przy 21 w murowanym.

Mozesz tez poczytac opinie osob, ktore mieszkaja w domach drewnianych nieocieplonych i sa z tego faktu i kosztow ogrzewania zadowolone
:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?200930-Ogrzewanie-gazem-domu-z-bali&p=5324400&viewfull=1#post5324400
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?200930-Ogrzewanie-gazem-domu-z-bali&p=5702662&viewfull=1#post5702662
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?200930-Ogrzewanie-gazem-domu-z-bali&p=5702831&viewfull=1#post5702831


niczym, oparte jest to na podaniach ludowych, każdy zapytany oto uda greka

Bale naszych babc na Mazurach to byla grubosc okolo 13 cm a czasem i mniej. Bale domow goralskich to kiedys glownie 16 cm, teraz 18 cm. Ja mam 20 cm. Do tego podwojne piorowpusty ktorych kiedys nie bylo + odpowiednie uszczelki pomiedzy bale.
Jezeli mi bedzie zimno i domu nie bede mogl nagrzac to oddam honor, jednak mam wystarczajaca odwage i chec aby te wspolczesne i tradycyjne przekonania porownac i przetestowac.
Wole mieszkac jednak w zimnym (choc nie zakładam, ze tak bedzie) ale zdrowym domu niz zamkniety w styropianowej puszcze.

Polecam rowniez ten artykul pokazujacy roznice pomiedzy "balem litym" a "deską":
http://www.szkielet.com.pl/domy_z_bali.php?Energooszcz%C4%99dne-budownictwo-drewniane&id=26

Pientka
06-11-2013, 15:59
Powtórzę to co napisałem, w temacie o firmach budujących domy:
Mieszkam w domu z bali 24cm - pióro-wpust bez żadnego docieplenie - około 120m2+ garaż - Osiek Dw z Garażem. Ostatnio sprawdzałem zeszłoroczne statystyki ogrzewania. Statystyki w okresie styczeń - kwiecień:
- ogrzewanie gazem CO: 300-350zł za miesiąc
- ogrzewanie kominkiem z turbiną i nawiewem: 1 kubik drewna: 210 zł

Wydaje mi się, że wynik lajtowy, oczywiście zakładam, że przy -30 stopni w tym okresie pewnie gaz wzrośnie o 100%, ale i tak uznam to za świetny wynik. Nie mówię, że jest to zasada itp, nie mniej bez ocieplenie nie ma wcale biedy ...

מרכבה
06-11-2013, 16:36
Pientka a poddasze masz użytkowe ?

Agral
06-11-2013, 16:43
Czytales linki ktore podalem?


Dodam, że na parterze podłogówka plus kaloryfery, u góry kaloryfery.

מרכבה
06-11-2013, 17:02
Przez ostatnie dwa lata roczne zużycie opału - gaz-2000l, drewno-10mp. Temperatura w domu 23-24 stopnie.
2000 litrów gazu ... to mało ? 10mp mało ? to nie wiem.
Dziwi mnie Twoja postawa, ponieważ teraz jest okazja za rozsądne pieniądze obniżenie kosztów użytkowych.
I inwestycyjnych związanych z instalacjami.
Chyba nie masz lepszego rozwiązania jak drewno, odpadają tynki itp ...
dołożenie izolacji to śmieszny koszt.
Chyba lepiej mieć dom z bala 50cm niż 20 cm :)

Pytałem o poddasze ciekawi minie .

butynski
06-11-2013, 17:20
Ocieplanie domu z bala ( nie z listewek ) To jak zakładanie instalacji gazowej do Ferrari . Jazda wyjdzie taniej ale to nie wszystko . Mieszkam w domu z bala ( świerk 24 cm gruby mszony wełnionką . użytkowe poddasze . Ogrzewanie kominek + prąd ( dwie taryfy ) . Powierzchnia około 100 m2 . Prąd za cały rok ok 2tyś zł + 6 mp buka 1200zł = 3200 zł całość za rok ( grzanie , gotowanie swiecenie , ciepła woda ) wszystko ! Czy to dużo czy mało - proszę sobie samemu odpowiedzieć .

Agral
06-11-2013, 17:57
2000 litrów gazu ... to mało ? 10mp mało ? to nie wiem.
Dziwi mnie Twoja postawa, ponieważ teraz jest okazja za rozsądne pieniądze obniżenie kosztów użytkowych.
I inwestycyjnych związanych z instalacjami.
Pytałem o poddasze ciekawi minie .

Jak ktos chce miec 24 stopnie w domu to sie nie dziwie :)

Ja predzej wole zalozyc grubszy sweter i mieszkac w zdrowym, pachnacym i klimatycznym domu niz w plastikowej puszce. Domy z bali sa dla ludzi, ktorzy potrafia isc na kompromisy. Skrzypiace i strzelajace stropy, niedomykajace sie czesto drzwi czy okna, wieksza akustycznosc. Jasne, mozna to wszystko wyeliminowac i pojsc w beton. Ale to co otrzymuje w zamian jest dla mnie duzo bardziej wartosciowe niz ten beton czy inny materiał.

Bo po co wogole budowac dom drewniany, skoro od srodka chce sie go zakleic styropianem i welna? To juz lepiej ocieplac na zewnatrz albo pomiedzy bale, no chyba ze ktos chce miec dom glownie po to aby zawiesic na nim oko.

Znajomy, ktory tez sie nasluchal podobnych doradcow ocieplil sobie dom z bala 25cm od srodka gruba welna. A dzis nie moze ustawic pieca typu ekogroszek na minimum tak zeby okien i drzwi nie otwierac :)

מרכבה
06-11-2013, 18:04
A dzis nie moze ustawic pieca typu ekogroszek na minimum tak zeby okien i drzwi nie otwierac dobra ... widzę że wchodzimy w tematy ... opowiadań o wróżkach.
Nie może ustawić :bash: bo
takich fachowców miał ! co wyrok wydali ... dom 100m^2 100 wat mocy na 1m kw
to masz , jak piec jest x razy za duży.


Ja predzej wole zalozyc grubszy sweter i mieszkac w zdrowym, pachnacym i klimatycznym domu niz w plastikowej puszce. a opowiadasz ..
można w szałasie mieszkać kto co lubi.
ja już się na chodziłem w swetrze.
i mieszkałem w domu gdzie w nogi było zimno w głowę gorąco .
nie chcę prymitywnych szop budować.

Mnie to zdanie z tym eko gorszkiem wystarczy ...
kompletnie brak jakiejkolwiek wiedzy ! tylko na gusłach ...
wyłączam się z tej bajki ...

Pientka
06-11-2013, 20:39
Ja mam poddasze użytkowe. I nie widzę na prawdę tego by w domu było zimno lub bym płacił wysokie koszty ogrzewania.
Zgadzam się, że są pewne nieszczelności - w moim wypadku w pionowych łączeniach rogów domu i zamierzam je docelowo doszczelnić kitem. Nie mniej docieplenie domu nawet nie przyszło mi do głowy.
Nie twierdzę, że jest to dom, który jest super energooszczędny, ale póki co praktyka pokazuje, że nie problemu z kosztami ogrzewania.

מרכבה
06-11-2013, 21:18
W całej tej sprawi chodzi, bardziej o pojmowanie czegoś.
Mnie atakują fanatycy murów że szkielet jest be .. no i człowiek taki :(
Hola hola panowie, przecież z czego macie poddasze ? a no 99% przypadków dach krokwiowy, no to jak.
Niech się wypowiadają ci co nie mają ani jednego elementu konstrukcyjnego z drewna sza... nikt nie podnosi się do dyskusji.

Przecież nikogo nie zlinczuje że izolacji nie dał, bo nie oto chodzi.
Mnie to śmieszy... smuci...postrzeganie pewnych spraw ... cóż zbliżam się w jedną stronę do natury ... bo super dom bez
żadnych dodatków itp, neguję naukę i głoszę zasłyszane opinie, przechodząc do porządku dziennego.

Założę się że każdy z nas w nowym domu ma szyby zespolone ? bo ma . potocznie wiara jest w cudowne gazy ... że to one
poprawiają izolację cieplną ! poprawiają, ale nie w takim stopniu jak inny element ... powłoka niskoemisyjna ....
na szybie . to dzięki temu szyby mają izolację konkretną.
Różnica między dwiema szybami zwykłymi wypełnionymi / powietrzem i argonem jest taka .
Ug 2,9 W/m^2*K dla powietrza ... i 2,7 W/m^2*K dla argonu jaka jest to różnica ? każdy widzi.
skąd teraz bierze się szyba 1,1 W/m^2*K właśnie dzięki powłoce .
ale nadal różnica między powietrzem i powłoką 1,3 do 1,1 ... dużo ? nie .
Mnie udało się zrobić dzięki temu szybę zespoloną na samym powietrzu z U 0,47 W/m^2*K ... formatka pomiarowa mała bo 25x25cm i ramka alu rozdzielająca... zbadane w laboratorium i to jest doskonały przykład że bajek normy i wzory nie zawierają.

I tak samo tu ... ja nie potrzebuje wodotrysków z pełną automatyką o nie ... ja chcę założyć homont .... nauce i zrobić dom prosty i ciepły.
A że zagram na nosie ... panom od okien czy ogrzewań ... trudno.

Miałem Ci ja ładny domek drewniany ... z przed wojny mój dziadek budował i co mógł to dał najlepszego np blachę na dach .. 75 lat i jest :)
Dom na betonowej wysokiej podmurówce ...
wszystko było by cacy ... jak by jeden narożnik nie zgnił dołem od ciągłej kondensacji wilgoci ! szkoda :(
do puki dziadek żył i robił zagaty .. (kto wie co to?) było ok . ściana miała wyższą temperaturę przez co para wodna była jeszcze gazem ...
niestety Dziadka zabrakło ... trudno .
Dach i okap szeroki, na zewnątrz nie widać śladów po wodzie opadowej.
Pod oknami podobnie. Tam gdzie było boisko na siano ... wszystko zdrowe ...

Kolega już będzie 2 lata ... jak robił remont kuchni w drewnianym domu, z bala ... mówię daj od środka folię pod płyty GK folię z powłoką alu ... dodatkowy opór cieplny ... ekwiwalent 2,5 cm izolacji .
Mówi tak .. przyszły silne wiatry ... niby "deskowanie" z sidingu ... pionowego było .. a folię wiatr niczym żagiel wyginało.
Na zewnątrz dał 2 x 5cm izolacji ... i z najzimniejszego pomieszczenia w domu .... kuchnia od północy jest
najcieplejszym ...

Wychowałem się na wsi .. i mieszkam na wisi .. to znam klimaty domów drewnianych ... jak by się kto pytał.
Ja wiem że teraz dokładniej pewne rzeczy się robi ...
ok
Tylko jak liczę U przegrody z bala ... dostaje i tak gratis ... w postaci ... nieliczenia niedoskonałości ... i przerw ...
tego się nie da oszukać ... 20 cm = 5cm styropianu .

Tak jak warto pogrzebać w parametrach drewna ... żeby fanatykom murów ... wybić argumenty o małej pojemności cielnej drewna .
Wypowiedzieć się mogą .. ci co mają ściany z betonu .. fakt lepiej ...
ale nawet ceglarze nie mają lekko .. z jodła .. gdzie "gęstość" wynosi 550kg/m^3 ... ale do dęba nie mają co fikać ...

alfaomega
07-11-2013, 09:25
nie mam zbyt duże doświadczenia z domami z bali (http://www.polskadrewniana.pl/) ale jedni moi znajomi wybudowali i tak srednio sa zadowoleni

DANIEL SIS
07-11-2013, 10:23
drodzy forumowicze co ma wpływ na to czy warto drewniany dom ocieplać czy tez nie?
Aby nie inwestować w ocieplenie bardzo ważne są następujące rzeczy.
Przede wszystkim projekt a więc kształt budynku i układ pomieszczeń. Jeżeli domek jest niewielkich rozmiarów ( do 100 m2 pow. uż ), bez wielu pomieszczeń, bez lukarn na dachu to taki domek można nie ocieplać. Ważne jest użycie bala min o grubości 16 cm. Koniecznie musi być podwójne pióro - wpusty frezowane na tak duży bal to głupota, brak skuteczności i strata materiału. Węgły muszą być robione na zamki. Każda belka wystawiona poza ścianę nośną musi mieć obłap. Szczelna stolarka i komin centralnie w środku. Naturalnym jest, że dach musimy ocieplać z racji poddasza użytkowego a także ściany szczytowe. Tak wykonany dom najlepiej wyposażyć w ogrzewanie gazowe bądź prąd ( tylko w momencie wyjazdu używane dla podtrzymania temperatury w domu albo przy bardzo zimnych mrozach wspomaganie ) a jako główne źródło ciepła zrobić sobie wydajny piec czy kominek na drewno i to w zupełności wystarczy. Jednak nie łudźmy się , że taki dom będzie tani z racji nie ocieplania. Będzie drogi, ponieważ dobre drewno kosztuje, dobre wykonanie i projekt. Domy powyżej 100 m2 pow uż lepiej ocieplać, ponieważ kubatura robi się zbyt duża, wieksza ilość pomieszczeń i najmniejszy " przedmuch " będzie już w niektórych pomieszczeniach czuć chyba że nie przeszkadza niższa temperatura i więcej kosztów na ogrzewanie.
Tak to w skrócie wygląda i nie ma sensu tu liczyć oporów i strat ciepła.
Jeden z moich znajomych znakomitych cieśli , niestety już nie żyjący od roku miał dwa wiecznie żywe stwierdzenia czy powiedzenia.
Pierwsze to : żeby nie mech to by cieśla zdech a drugie to lepszy zimny chłodek niż ciepły smrodek.
Te dwa przysłowia najlepiej oddają istotę naszej dyskusji.
pzdr serdecznie

DANIEL SIS
07-11-2013, 11:15
Oczywiście, że bal 12 cm można nazwać balem bo 12 cm szerokości to 24 wysokości wedle zasad sztuki ciesielskiej, chyba że różna wysokość ale w tym wypadku umiejętność wyznaczania jaskółczego ogona na cyrkiel ciesielski nie każdy potrafi i nie wie. Takie bale były jak najbardziej tynkowane od wewnątrz głównie gliną, która stabilizowała wilgoć, była wiatroizolacją, świetnym akumulatorem ciepła, była elastyczna i jednocześnie oddychała. Były to małe domki i dawały sobie radę w zimowe dni.
pzdr

מרכבה
07-11-2013, 13:44
Daniel SIS

Aby nie inwestować w ocieplenie bardzo ważne są następujące rzeczy.
Przy domu drewnianym ... to nie jest inwestycja .. jak robienie elewacji z EPS'a "10cm" koszt 70zł i więcej.
Ile będzie nas kosztować ? danie 20cm wełny między rozcięte bale .. bo tak widział bym izolację takiego domu ?
całe 24 zł za wełnę w płycie .. to tak dużo ? za 80cm równoważnika drewnie ?


zczelna stolarka i komin centralnie w środku. Naturalnym jest, że dach musimy ocieplać z racji poddasza użytkowego a także ściany szczytowe No właśnie komin ... jak już z grubej cegły i odpowiednio zaprojektowany, co by nie tworzył przerwy w izolacji.

Ale takie rzeczy rozstrzyga się w czasie projektu ... które dadzą gwarancję niżej ceny, niż inwestycja w C.O


Tak wykonany dom najlepiej wyposażyć w ogrzewanie gazowe bądź prąd ( tylko w momencie wyjazdu używane dla podtrzymania temperatury w domu albo przy bardzo zimnych mrozach wspomaganie ) Troszkę zrozumienia .. i nie trzeba rozbudowywać instalacji.
Kominek i pompa ciepła o taka .. http://www.ariston.com/pl/NUOS_EVO_80_110 co byś w lecie w kominku nie palił .. i wody nie grzał do mycia łapek.
I masz jeszcze klimę pompę wpinasz w układ z wentylacją mechaniczną ... pompa działa jak reku, lub zbiera resztki ciepłą z reku.
Plus GWC... pompa kosztuje 3,5 kzł .. plus reku ...bardziej sam wymiennik i zrobienie tego jak trzeba samemu.
sam przyłącz gazu o ile jest ... gaz .. z 5kzł .
Ale żeby takie rzeczy stosować ... trzeba izolować.
Okna w domu ? bułka z masłem ... daj stolarza to zrobi okna że rynek takich nie widział !ciepłych okien.
A nie jakieś cudne gazy i profile 7 komorowe ...

Będzie drogi, ponieważ dobre drewno kosztuje, dobre wykonanie i projekt. dobre drewno to takie co rosło na północnym stoku ..a
nie hodowana jodła czy świerk od południa .. gdzie rosła .. aż miło .. co z tego jeśli słoje ma gigantyczne ...


Domy powyżej 100 m2 pow uż lepiej ocieplać, ponieważ kubatura robi się zbyt duża, Ale to trzeba przeliczyć...
W domu 100m^2 jak będziesz miał większe zyski bytowe .. już będzie różnica.
Trzeba policzyć stałą czasową takiego budynku co by wiedzieć że jak przyjdzie -20.. to ile czasu będzie się schładzał .. do np 10st..
Mi dom w rzucie .. 135 m^2 x 3 ... będzie stygł co najmniej 72 godziny ... przy -30 cięgle .
Żadnego ogrzewania nie potrzebuję ... ile kasy w przód ...
a z czego można ocieplać domy, masz w u mnie w stopce ...


Tak to w skrócie wygląda i nie ma sensu tu liczyć oporów i strat ciepła.jest sens aby się to nie działo


Znajomy, ktory tez sie nasluchal podobnych doradcow ocieplil sobie dom z bala 25cm od srodka gruba welna. A dzis nie moze ustawic pieca typu ekogroszek na minimum tak zeby okien i drzwi nie otwierac
Bo przyszedł taki jeden z drugim i wydał wyrok ... 100m^2 dom piec 12 kW .. w ogóle nie zważając na nic !
Liczenie nie trudne, dla kogoś kto się tym zajmuje.
Ty zajmujesz się rzemiosłem artystycznym i to cenię chałupy robisz piękne !

marmur7
07-11-2013, 15:47
Mam doświadczenie jak zachowuje się dom z bala .
Jak przyszedłem do kolegi ... miał 3st ciepła ! choć o 10 wieczorem miał 23 st !



Trzeba było mu doradzić, żeby na noc jednak wchodził do środka.

maciej74
07-11-2013, 17:35
[QUOTE Ale to trzeba przeliczyć...
W domu 100m^2 jak będziesz miał większe zyski bytowe .. już będzie różnica.
Trzeba policzyć stałą czasową takiego budynku co by wiedzieć że jak przyjdzie -20.. to ile czasu będzie się schładzał .. do np 10st..
Mi dom w rzucie .. 135 m^2 x 3 ... będzie stygł co najmniej 72 godziny ... przy -30 cięgle .
Żadnego ogrzewania nie potrzebuję ... ile kasy w przód ...
a z czego można ocieplać domy, masz w u mnie w stopce ...
[/QUOTE]
ale przez te 72 godziny trzeba siedzieć cały czas w domu nie
otwierać drzwi oddychać tym samym powietrzem itp , u mnie przy kotach i psach to drzwi się prawie nie zamykają chałupa non stop się wietrzy .
Więc to tylko teoria te 72 godz.
Co do ociepleń to u nas gacili chałupy choć nie wszyscy , stawiali chałupy z zachatami http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachata tam składali siano i tym ocieplali chatę.

kruszon11
07-11-2013, 18:10
Czołem
Ja jakoś tak... z praktycznej strony odnośnie ocieplania bądź nie domów z bali. Nota bene zima nadchodzi i temat jak bumerang powraca :P
Mój dom postawiony 5 lat temu, od 4 zamieszkały. Płaz 18cm z mszeniem, bez piór/wpustów, węgły na zamkach. Metraż 111m^2, parter + poddasze użytkowe. Ściany wewnętrzne też drewniane, 15 cm grubości. Ogrzewanie kominkowe z DGP, do tego zamontowany piec gazowy dwufunkcyjny, używany właściwie tylko do grzania wody. Choć podłączony do instalacji CO. Zużycie drewna ok 10-12 mp buka/sezon.

Nie zaprzeczam, że wszelkie wyliczenia U, K, W i innych współczynników mają niezaprzeczalną wartość merytoryczną i są sprawdzalne.
Też uważam, z całą świadomością tego, co piszę, że mitem jest, że domy z bali to ciepłe domy. To stwierdzenie osób, które w takim domu nie mieszkały, a jedynie przebywały.

Ale... Ale w domach z bali jest ciepło....

W ostatnim okresie przepalam w domu raczej wieczorami, na noc, dwa trzy polana max. Nie zawsze codziennie. Zapewnia komfort cieplny. Nad domami u mnie na wsi (murowanymi) dym unosi się częściej i dłużej.
Taki mimowolnie zaobserwowany fakt.

Nie należy zapominać w tym wszystkim, że w moim domu nagrzewa się powietrze, tylko i wyłącznie, bo wiadomo ściany drewniane nie trzymają ciepła. Trzeba jedynie to ciepło podtrzymać.
Optymalna i stała temperatura u mnie w domu to 20 st. Jak kiedyś miałem 23 st. to można się było udusić. Wiadomo, na poddaszu nieco cieplej, ale tam się tylko śpi i możliwość mimo wszystko lepszego przewietrzania w mrozy.

W ciągu nocy w zimie (załóżmy te -20) temperatura w środku schładza się w ciągu 7-8 godzin o jakieś 3-4 st. Ale za to jak rześko jest rano wstać... Drewno w kominku rozpala się rano momentalnie od żaru i jak szybciej powraca komfort cieplny....

Wydaje mi się, że życie w domu z bali to sztuka chodzenia na kompromisy, pogodzenia się z pewnymi niezaprzeczalnymi faktami. Że szybciej się wychładza, ale że szybciej się nagrzewa jednocześnie. Że akustyka jest straszna, ale przynajmniej wiem, jak i gdzie w każdej chwili rozrabiają maluchy. Że trzeba o niego dbać i ciągle nad nim pracować, ale odpłaca wdzięcznością. Że dla polepszenia komfortu cieplnego trzeba go ocieplić, ale dla jednego optymalna jest temperatura 25 st. w domu, dla innego 19.

Reasumując, nie da się w przypadku ciepłoty domu z bali generalizować. Bo każdy jest inny.
Nie da się wybrać tej technologii dla wyglądu zewnętrznego (tylko i wyłącznie), następnie wybudować, ocieplić i mieć dom o ładnym wyglądzie i właściwościach murowańca.

Ale podkreślam... Ja się nie znam....
Ja po prostu mieszkam.

jaroslawpietrzak50
07-11-2013, 20:49
U mnie roboty posuwają się powoli do przodu

A u mnie będą dopiero się zaczynać. Ale jak widać efekt taki jak u Ciebie to aż się człowiekowi chce działać.:yes:

Pozdrawiam

מרכבה
07-11-2013, 21:07
Trzeba było mu doradzić, żeby na noc jednak wchodził do środka.
Jak bym nie był i nie patrzył na wskazania termometru ... to bym nie uwierzył że aż 3 st .
było zimno. 2006 rok nad ranem było -36 ... a przez dzień nie było cieplej jak -22 !!
Trzy koce i kołdra ... dom oszalowany w środku boazeria, tyle że mu nie chciało się podkładać no stop ..
i jak skończył palić o 3 w nocy ... do 10 nad ranem, bo wtedy byłem .. miał te 3 st... jak mówię do niego ... chłopie dobrze żeś nie umarzł.
Poprawił podłogę ... bo miał wentylację ... w podmurówce .. i teraz ... spadek jest do 8 st :D
A ja nie mieszkałem w dworze z cegły ? .. gdzie za ścianą działową ... woda w wiadrze zamarzała.
Nikt mi nie będzie wpierał kitów o super cegłach i super starych chałupach ... nie palisz ... ciepła nie oświadczysz.


ale przez te 72 godziny trzeba siedzieć cały czas w domu nie
otwierać drzwi oddychać tym samym powietrzem itp , u mnie przy kotach i psach to drzwi się prawie nie zamykają chałupa non stop się wietrzy .
Więc to tylko teoria te 72 godz.
Co do ociepleń to u nas gacili chałupy choć nie wszyscy , stawiali chałupy z zachatami http://pl.wikipedia.org/wiki/Zachata tam składali siano i tym ocieplali chatę. Nie teoria ... właśnie dom pozostawiony bez niczego ...
jak masz psy i koty .. :) to latające grzejniki, serio poczytaj sobie "dom pasywny w praktyce już go użytkuję" jak Kolega J-J pisze że właśnie brak mu psa :)
bo kiedy nie ma Go w domu .. te 50-100 wat energii by się przydały :) tak właśnie działa budynek pasywny.

Zagata ... pod takim pojęciem to znam .. służy to na zimę jako parkan na fundament, taka 50cm izolacja z liści ... itp ... robiona celowo ...

מרכבה
07-11-2013, 21:34
bo wiadomo ściany drewniane nie trzymają ciepła. Trzeba jedynie to ciepło podtrzymać. tu sprawka jest słabej dyfuzji termicznej drewna ...
Jest się w stanie silnie nagrzać ale tylko na powierzchni... i niczym fala termiczna przejdzie przez drzewo chwile mija.


Wydaje mi się, że życie w domu z bali to sztuka chodzenia na kompromisy, pogodzenia się z pewnymi niezaprzeczalnymi faktami.
Wyżej napisałem ... ja mam dość kompromisów !


Że szybciej się wychładza, ale że szybciej się nagrzewa jednocześnie. Że akustyka jest straszna, ale przynajmniej wiem, jak i gdzie w każdej chwili rozrabiają maluchy Ja swojego nagrzać nie mogłem oczywiście nie nowy ... ale dwie izby ...

223109 widać ładnie jak narożnik domku wygnił od oddychania ... :mad: za dużo pary wodnej zimny bal .. i mamy.
Oczywiście mówię o stanie gdzie był kompletne uszczelnienia z mchu i tynki gliniane na ścianach ...
Sorry ale blat w kuchni kaflowej był czerwony ... jak nie było wiatru ... hmmm po dwóch dniach udawało się przełamać ...

Ja wierzę w drewno ..ponieważ ma wielką pojemność cieplną ... równą cegle ..i to trzeba wykorzystać ...
ciężko z tego korzystać jeśli drewno nie jest otulone .. i traci ciągle energię ..
jak cały bal będzie miał 20st .. a nie .. że nawet tego nie osiągnie ...

223113 no ledwo na końcu +17 st ..
i trzeba mieć jeszcze to na uwadze w narożnikach ..
223114

A tak z izolacją ... tylko nowy problem... super "oddychająca" wełna nie zabezpieczona paroizolacją .. robi kuku ..
223115
Widać że cały bal jest w temperaturze dodatniej ! ..współczynnik U ... 0,09 W/m^2*K
tylko problem bo nastąpiła kondensacja ...
A przy murowanych domach jak sobie ktoś elewacyjną da ... i zatka tynkiem ... od pół wiadra do wiadra wody ... na 1m^2 .. co przestaje być izolacją !
tu tego nie będzie chyba że ktoś głupi zrobi z domu drewnianego .. "murowany" co jak bym nie widział .. jak ludzie dają beztrosko styropian ...
zapominając całkowicie o policzeniu tego ... przynajmniej .. i obowiązkowo paroizolację !
Nic pomogą pustki powietrzne ... między balem a styropianem, czy jakieś wentylacje .. bo i takie cuda widziałem !
kratki wentylacyjne na elewacji, cóż ... "lepiej" zrobić tego nie było można ...:mad:

Gasol
08-11-2013, 15:12
Ja mam dom ocieplony od wewnątrz i jeśli jeszcze raz budowałbym dom z bali, to zrobiłbym tak samo:

1. Komfort cieplny mam na bardzo wysokim poziomie. Ogrzewanie gazem, na dole w salonie podłogówka, która świetnie sprawdza się jako akumulator ciepła. Dodatkowo w okresach przejściowych (czyli temperatury od ok. 2C do 12C) uzywam piecyka kozy w salonie, żeby było przyjemniej, bo piec załącza się zbyt rzadko, żeby "rozpędzić podłogówkę", a przy zmianach temperatury na zewnątrz rozgrzewanie podłogówki nie ma jeszcze sensu, bo można przesadzić z ciepłem, gdy pogoda się poprawia (duża bezwładność podłogówki ma też wady).
2. Temperatura w domu przez całą zimę nie jest niższa niż 23C. Lubimy mieć ciepło, poza tym trójka małych dzieci wymaga, żeby nie kapało im z nosów. Lekki sweterek wystarczy, a TV można oglądać nawet w piżamie bez kołdry:-)
3. Dom 115 m2. Koszt ogrzewania CO+CW na rok około 2000zł. Koszty drewna minimalne, bo piecyk używany sporadycznie bez robienia kotłowni w salonie. Bez oszczędzania, ale z rozsądkiem, czyli CW wtedy, gdy trzeba, to rzeczywiście ciepła, itp. Generalnie koszty lekarstw są tak wysokie, że nawet utrzymanie temperatury na 25C (jak w zeszłym roku) wcale nie jest odczuwalne w portfelu jako np. 50% większy wydatek na ogrzewanie. Jakbym miał siedzieć pod kocem, to chyba bym zwątpił. Poza tym pracuję z domu, więc siedząc w bezruchu muszę mieć ciepło i tyle.
4. Mam wentylację mechaniczną z rekuperacją - jakość powietrza w domu bardzo wysoka. Dla porównania w biurze, gdzie bywam rzadko, a jest full wypas klimatyzacyjno-wentylacyjny, powietrze jest o kilka klas gorsze. Mieszkam przy lesie, to wiem, co to dobre powietrze, gdyby ktoś się pytał o kryteria:-)
5. Dom z bali daje komfort wilgotnościowy - praktycznie przez cały rok wilgotność powietrza wewnątrz jest na tym samym poziomie - I TO JEST WG MNIE GŁÓWNA ZALETA DOMU Z BALI.
6. Przestrzegam przed "zadrewnieniem" wszystkich powierzchni wewnątrz domu, bo będzie efekt zbójnickiej izby, zimą ciemno, trzeba stosować silne źródła światła i to z przemyśleniem, gdzie je umieścić.
7. Szczelność domu i jego wentylacja to podstawa. Bez tego mieszka się albo w szałasie, albo w słoiku.

Kolega z "robaczkowym" nickiem ma rację, co do wyliczeń. Ja kiedyś zrobiłem sobie wyliczenia zapotrzebowania na ciepło i pochwalę się, że odchyłka od stanu realnego nie jest wcale duża:-)

maciej74
17-11-2013, 15:37
Wojcieszek a masz już jakieś belki do szachulca na oku bo można małą stodołę wyszukać do rozbiórki .
A w sumie to jaki rozmiar ma mieć ten budynek

מרכבה
18-11-2013, 16:24
Wojcieszek a co dasz w te okna ? szyby zespolone ?

Wojcieszek
18-11-2013, 17:06
Wojcieszek a masz już jakieś belki do szachulca na oku bo można małą stodołę wyszukać do rozbiórki .
A w sumie to jaki rozmiar ma mieć ten budynek
Czołem Maciej74: budyneczek będzie miał w podstawie 5m x 6.5m.
Jak to widać na planie.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225330&d=1384792949

Jednak brama będzie umieszczona pod ścianą szczytową po lewej stronie, a nie jak to widać na załączonym planie.
Ten pomysł ze starą stodołą już mi do głowy przychodził. Nawet przeglądałem ogłoszenia ze stodołami, czy budynkami do rozbiórki. Ale jak już, to kupię coś w mojej okolicy, po dokładnym zbadaniu stanu drewna. Jak pewnie wiesz, Mazury obfitują w takie zapuszczone (czytaj: zmarnowane, zniszczone przez ludzką głupotę) stodoły, chaty. Czasami aż żal bierze.

Z drugiej strony nie mam jeszcze rozrysowanych i policzonych belek na szachulce. Raczej mam smykałkę do ręcznych robót, ale nie chcę się brać za
konstrukcję gdzie będę musiał stosować zbyt skomplikowane łączenia ciesielskie. Nie zdecydowałem jeszcze co do więźby dachowej. Przy tak małym budynku, jętki mogą wypaść zbyt nisko, i stryszek nie będzie użytkowy. Ot tyle rozterek
Tak więc nim podejmę dalsze kroki muszę spędzić jeszcze sporo czasu z ołówkiem, kalkulatorem, i wszystko zaplanować. Wtedy będę mógł się zastanowić, czy szukanie stodoły do rozbiórki, rozbiórka, transport, i cała zabawa warta jest tej zabawy. Szczególnie, że niedaleko ode mnie znalazłem już "przyjazny" tartak.
Tak czy inaczej, zanim przejdę do działania, jeszcze Ciebie, Daniela SiS, i pozostałych Kolegów praktyków, będę męczył o zaaprobowanie układu belek, łączeń i przekrojów. Może to i gospodarczy, ale to JA ;-) będę to stawiał, i ma to być na lata.

DANIEL SIS
19-11-2013, 09:26
Czołem Maciej74: budyneczek będzie miał w podstawie 5m x 6.5m.
Jak to widać na planie.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=225330&d=1384792949

Jednak brama będzie umieszczona pod ścianą szczytową po lewej stronie, a nie jak to widać na załączonym planie.
Ten pomysł ze starą stodołą już mi do głowy przychodził. Nawet przeglądałem ogłoszenia ze stodołami, czy budynkami do rozbiórki. Ale jak już, to kupię coś w mojej okolicy, po dokładnym zbadaniu stanu drewna. Jak pewnie wiesz, Mazury obfitują w takie zapuszczone (czytaj: zmarnowane, zniszczone przez ludzką głupotę) stodoły, chaty. Czasami aż żal bierze.

Z drugiej strony nie mam jeszcze rozrysowanych i policzonych belek na szachulce. Raczej mam smykałkę do ręcznych robót, ale nie chcę się brać za
konstrukcję gdzie będę musiał stosować zbyt skomplikowane łączenia ciesielskie. Nie zdecydowałem jeszcze co do więźby dachowej. Przy tak małym budynku, jętki mogą wypaść zbyt nisko, i stryszek nie będzie użytkowy. Ot tyle rozterek
Tak więc nim podejmę dalsze kroki muszę spędzić jeszcze sporo czasu z ołówkiem, kalkulatorem, i wszystko zaplanować. Wtedy będę mógł się zastanowić, czy szukanie stodoły do rozbiórki, rozbiórka, transport, i cała zabawa warta jest tej zabawy. Szczególnie, że niedaleko ode mnie znalazłem już "przyjazny" tartak.
Tak czy inaczej, zanim przejdę do działania, jeszcze Ciebie, Daniela SiS, i pozostałych Kolegów praktyków, będę męczył o zaaprobowanie układu belek, łączeń i przekrojów. Może to i gospodarczy, ale to JA ;-) będę to stawiał, i ma to być na lata.

Hej.
Ten budynek stawiaj w taki sposób.
Dajesz podwalinę - w miejsce wjazdu dla samochodu oczywiście jej nie ma. Na podwalinie zaznaczasz drzwi, okna parteru i wjazd. Skoro masz okna na 100 x 200 to otwory rób na 103x203 w celu właściwego montażu i uszczelnienia stolarki - tak z drzwiami i wjazdem również. Następnie wyznaczasz słupy - 14 x 14. Słupy dajemy na narożnikach , przy oknach i drzwiach oraz wjeździe dajemy również słupy , które jednocześnie będą rama. Reszta słupów rozmieszczana jest symetrycznie tak żeby było nie więcej niż 80 cm odstępu miedzy nimi. Gdy wszystko jest na podwalinie rozrysowane, czopujesz podwalinę na słupy. Adekwatnie do podwaliny robisz identyczny oczop a w nim czopy na słupy. Na winklowych sektorach dajesz zastrzały. Pola miedzy słupami dzielisz na trzy pola dwiema belkami. Wszystko na czopy. W belkach na środku wycinasz rowek w kształcie trójkata do zaprawy oraz wyeliminowania prześwitów.
Pamietaj, że w takich konstrukcjach najwazniejszy jest słup - widziałem juz fachowców którzy na krótkich słupkach kładli długie belki poziome - absurd.
Teraz dach. Oczop daj 14 na 18. Belki stropowe mogą być podobne ale z podciagiem. Belki stropowe wcinasz w oczop - na pewno widziałeś jak to robią na domu. Następnie murłata i krokwie jak to na dachu u ciebie. Daj jętki kleszczowe. Jak nie wiesz to narysuję i wrzucę na FM.
Jeżeli chodzi o drewno....na konstrukcję ścian lepiej gdy drewno jest przesezonowane i przeschnięte - wtedy nie pracuje tak bardzo i nie powstają szpary. Reszta może być z tartaku na bieżąco. Jeżeli chcesz dokładnie wiedzieć ile drewna na konstrukcję to mogę to w kilkanaście minut wyliczyć i dać ci zestawienie drewna. Tak samo z konstrukcją. Jeżeli choćby jeden obiekt a zgodnie ze sztuką i ładny maiłby stanąć na Mazurach to jestem zawsze gotowy pomóc.
pzdr
PS
w celu lepszego wyobrażenia obejrzyj zdjęcia na świeżym funpage'u https://www.facebook.com/pages/Przedsi%C4%99biorstwo-Produkcyjno-Us%C5%82ugowe-Smaga%C5%82a/672882519397921?ref=hl
Popatrz na budynek gospodarczy na Kalu i ten nad wisłą.
Z resztą na tym profilu będą zdjęcia prac w trakcie realizacji, różne techniki i zdobienia więc zapraszam do ogladania.

מרכבה
21-11-2013, 11:24
Biorę pod uwagę duże średnice bali bez dodatkowego ocieplenia. a taka spełni warunki techniczne ? dla przegrody U 0,3 W/m^2*K
Ale kto co lubi.

butynski
21-11-2013, 17:09
[I]

Biorę pod uwagę duże średnice bali bez dodatkowego ocieplenia.

Brawo ! Najpiękniejsze mszone wełnionką jak w Chochołowie czy Zakopanem . Można nawalić wełny na ocieplenie ale w takim razie po co bale lepiej szkieleciak - ale co kto lubi .

maciej74
21-11-2013, 17:47
Wojcieszek garaż nie musi posiadać jętek. belki stropowe i krokwie tworzą jedną całość czyli wiązar to w zupełności wystarczy . Mam drewutnię identyczne wymiary , kąt dachu 45 " kryty dachówką bez jętek wysokość na stryszku 190 cm .

AgaJeżyk
21-11-2013, 19:22
Kastor ... wyluzuj ... ;)
Nie ty pierwszy i nie ostatni ... wpadasz tu z pierwszym postem i ... pytaniami na które już wiele razy padły odpowiedzi.

Wiem, że z przejęcia pomyliłeś firmy.
Nie ma w Goszczanowie firmy Logs. To jest firma Trochanowskich z Międzyrzecza. Technologia ta sama ... ale to "zacięta" konkurencja :yes:
W Goszczanowie jest firma Kanadyjskie Domy Goszczanów Zbyszka Szewczyka ... a ja mieszkam w domu który "wyrzeźbił"

Wszystkie te firmy są sprawdzone. Pobuszuj po forum i poczytaj dzienniki - to skarbnica wiedzy i doświadczenia ... budujących i już mieszkających.
Od siebie dodam, że gdybym miała budować jeszcze raz to tylko z Goszczanowem :D

marmur7
21-11-2013, 22:00
Aga mieszka w domu budowanym przez Goszczanów, mój dom stawiał Logs. Obie firmy są zweryfikowane przez wielu forumowiczów - jak wiesz, obie budują z bali okrągłych , niesuszonych. Związane jest z tym spore osiadanie budynku. Między balami jest wełna ( w moim przypadku owcza). Górale budują głównie z płazów sezonowanch, stąd osiadanie jest mniejsze. Między bale dają mszenie. To podstawowe różnice.
PS. A Butynski nazwiązywał do ciągłej dyskusji ludzi renesansu z technokratami :)

butynski
22-11-2013, 08:43
PS. A Butynski nazwiązywał do ciągłej dyskusji ludzi renesansu z technokratami :)

Dokładnie to było moją intencją .:rolleyes:Kastorek 16 współczuję tobie i twoim wykonawcom . Przy takim stopniu pieniactwa wykończysz się przed końcem budowy a wykonawcy " zwieją " po paru twoich wizytach na budowie .:P

borge
22-11-2013, 10:15
po tych czterech postach różnych osób, które mi odpisały doskonale widać kogo na co stać.
OT
do tych 4 osob wypada dodac jeszcze siebie, zasady sa takie ze najpierw czytam forum a jesli nie znajduje odpowiedzi, zadaje pytanie
Ty wpadasz na forum i chcialbys miec juz, 'na wczoraj', na szybko, Twoj czas jest cenny a nasz nie? do tego jestes niegrzeczny
dziwie sie ze ktokolwiek chcial przeznaczyc swoj czas dla Ciebie, odemnie PLONK dlatego nie musisz silic sie na odpowiedz

butynski
22-11-2013, 15:06
butynski.

Nie kumasz o co pytam - ja nie piszę o żadnym docieplaniu domu z bali, tylko o porównaniu technologi nr1) i nr2)

Forum to miejsce do udzielania pomocy a nie do osądzania innych. Poczytaj sobie regulamin.
Grzecznie się przywitałem i zadałem pytanie a Ty się mądrzysz i to nie pomaga nikomu.
Ale co tam...po tych czterech postach różnych osób, które mi odpisały doskonale widać kogo na co stać.

Powodzenia
Niestety ale to Ty nie kumasz . Zacytowałem Ciebie ale odpowiadałem na post nie Tobie ! Tak się składa ,że nie wszystkie odpowiedzi muszą być kierowane do ciebie - ot wszystko na ten temat . Gdybyś poczytał parę postów wcześniejszych ( jeszcze zanim tu dotarłeś ) pewnie wiedział byś o co biega a tak błądzisz strasznie .

DANIEL SIS
23-11-2013, 14:13
Wojcieszek garaż nie musi posiadać jętek. belki stropowe i krokwie tworzą jedną całość czyli wiązar to w zupełności wystarczy . Mam drewutnię identyczne wymiary , kąt dachu 45 " kryty dachówką bez jętek wysokość na stryszku 190 cm .

Jeżeli murłata leży na ścianie nośnej przy takiej rozpiętości można zrezygnować z jętek - choć jętka działa na ściskanie, kleszcze na rozciąganie. Belki stropowe nie tworzą wówczas żadnego wiązara. Natomiast jeżeli belki stropowe wystają powiedzmy pól metra poza obrys ściany, następnie na nich ustawiamy murłatę to taka konstrukcja tworzy wiązar ale z jętka, żeby siły działały identycznie na krokwie - oczywiście podciąg pod belki stropowe konieczny również..Ten drugi rodzaj konstrukcji powoduje, że tworzy sie automatycznie ściana kolankowa i mamy wieksze poddasze.
pzdr

lena_89
23-11-2013, 16:11
widzę, że dyskusja z czasem przechodzi w ... nie ważne. Chciałabym zasięgnąć informacji o domach z bali - myślę, że to dobre miejsce ;) Jaka jest przewaga nad tradycyjnymi projektami?

Wojcieszek
23-11-2013, 22:42
Daniel SiS, Maciej 74. Panowie jak już postawię ten gospodarczy, to każdemu z Was wyśle po butelce malinówki z własnego pędu, tyle mi pomogliście.
Muszę teraz ogarnąć Wasze porady, i przelać to na rysunki.


widzę, że dyskusja z czasem przechodzi w ... nie ważne. Chciałabym zasięgnąć informacji o domach z bali - myślę, że to dobre miejsce ;) Jaka jest przewaga nad tradycyjnymi projektami?

Krótki raport z budowy:
Na nogach od 6:00. O 8:00 przyjechał Pan Edward ze swoją koparką, i do zmierzchu wyrównywał teren wokół domu. Serce rośnie, kiedy się patrzy już na działkę i dom, a nie na "kupę żwiru i gdzieś tam wystający dom".
Dodatkowo, ma już podłogę techniczną nabitą, prawie skończone pokrycie dachu (brak okien połaciowych) i i zamontowane okna piwniczne. Zobaczcie sami.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226301&d=1385245938
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226306&d=1385246104
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226303&d=1385246004
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=226310&d=1385246193

Leno_89. Mogę jedynie podzielić się z Tobą poradami co do przewagi budowy domu drewnianego nad murowanym (ten drugi budowałem 11 lat temu).
Generalnie budowa domu z bali (zakładamy że pracujesz z rzetelną firmą), jest szybsza, przyjemniejsza. Ja rozpocząłem budowę obecnego domu pod koniec maja. A właściwie to budowę podpiwniczenia. Część balowa powstaje od końca sierpnia. Gdyby nie opóźnienia wynikające z faktu, że firma która dla mnie buduje zajmuje się jednocześnie kilkoma budowami (a mi się specjalnie nie śpieszy) to dom można by pewnie zasiedlić do Wielkanocy.
Jednak budowa domu z bali jest "wymagająca". Już na etapie montażu, musisz wiedzieć gdzie jaki punkt elektryczny, wodny, kanalizacyjny chcesz mieć.
Pomyłki, zmiany mogą być bardzo kosztowne, bolesne. Temat rzeka.
Dom z bala nie jest tańszy niż dom murowany.

akselek
25-11-2013, 20:41
Wojcieszek, piękny domek. Baaardzo w moim guście. Oby wnętrze udało się urządzić z takim samym smakiem jak to wygląda z zewnątrz. Gratulacje

akselek
25-11-2013, 21:19
a macie może jakieś fajne pomysły na wiate z budynkiem gospodarczym. U mnie musi byc to w jednym ciągu, czyli od strony pramy wiata garażowa a za nią zaraz czesc budynku zamknietego / budynek gospodarczy... Musze coś wymysleć, a weny coraz mniej im dalej od budowania.

JerzyBw
28-11-2013, 11:20
Dzięki Akselek. Jedyne co mogę odpowiedzieć, to: Pinterest.com Twym przyjacielem :D W dzisiejszych czasach nie trzeba wydawać fortuny na czasopisma i albumy wnętrzarskie, aby nabić sobie głowę ciekawymi inspiracjami wnętrzarskimi.


Skoro zbudowałeś piękny dom z bala (jak widzę na Twoim awatarze), to może idź w moje ślady, i gospodarczy postaw z szachulca lub pruskiego? Pięknie to przełamuje ściany z bala, i pozwala uniknąć monotonii. No i jest jeszcze mur mieszany: cegła rozbiórkowa z kamieniem łupanym. Piękne, Jednak tutaj nie mi oceniać koszt takiej ściany. Tuszę, że nie najniższy....
Popatrz sobie na galerie Daniela SiS, czy Polski Drewnianej, jak pięknie komponują się domy z bala ciosanego, z budyneczkami z muru pruskiego, czy szachulca.
Jeszcze taniej, byłoby postawienie "oszukanego szachulca". Wiem, że wiele osób się na to żachnie, ale kryzys mamy ;-) Mam na myśli budynek ze szkieletu, tynkowany z nałożonymi deskami imitującymi rygle i słupy szachulca.
Coś takiego:
226920

Hm? Wydaje mi się, że mur pruski lub szachulec, nie za bardzo będzie pasował do chałupy akselka, pstrokacizna, ale! to rzecz gustu. Ja widzę to wykonanie w podobnej architekturze, wtedy to będzie komponować się jako całość i spójność z otaczającą architekturą .

Zdanek
04-12-2013, 15:38
Witam wszystkich serdecznie,
Przebrnąłem przez ostatnich 70 stron wątku i jestem zainteresowany realizacji projektu Przykop lub Wojnowo. Obejrzałem projekty Pana Piotra Olszaka i pracowni Wiejskie Klimaty. Szukam jeszcze innych ciekawych projektów utrzymanych w wiejskim stylu, może polecicie jeszcze jakąś stronę która takie projekty zawiera ?

Dom będzie budowany na Mazowszu więc chciałbym aby zawierał elementy z tego regionu.

Pozdrawiam balowiczów :)

Zdanek
04-12-2013, 21:48
Wojcieszek dzięki za namiary na drewnopedię. Ja wiem czego chcę i jak najbardziej na mazowszu nie zamierzam budować góralskiego domu. Myślę że są jeszcze jakieś inne ciekawe projekty domów drewnianych z architekturą mazowsza oprócz tych 2 stron i o namiary na takie projekty właśnie pytałem :)
Znalazłem np Chmielniki http://www.dom-projekt.pl/projekt-chmielniki-male-dw,13.html ale ten wygląda za nowocześnie. Może znacie jakieś ciekawe projekty dworków drewnianych o pow 150m2.
Dom będzie stał na wsi, w obejściu jest jeszcze obora, stodoła i drugi stary murowany dom do remontu. Budynki są z cegły cementówki przykryte eternitem mam nadzieję że drewniany dom będzie się dobrze z nimi komponował.

remizja
29-12-2013, 14:35
Tak chodzę po różnych forach i oglądam, co ludzie budują. I dom Wojcieszka mi się podoba. Chociaż marzę o domu z bali. Pozdrawiam.

maciej74
29-12-2013, 16:12
wojcieszek takowy posiada balowy :)

DANIEL SIS
30-12-2013, 10:30
mówiąc najprościej dom wojcieszka wykonany jest w konstrukcji zrębowej ( wieńcowej). Akurat w jego przypadku bal jest obrabiany do formy prostokatnej ponieważ taki bal najprościej da nam łaczenia ścian naroznych na "jaskółczy ogon".
Ale to oczywiście dom z pełnego bala tylko w tradycji słowiańskiej. Natomiast dom w tradycji podhalańskiej różni sie tak naprawde wygladem bala oraz sposobem łączenia narozy. Są też domy wykonane z okragłych bali...dlatego tak naprawdę czy to bal o przekroju prostokątnym, półokrągłym czy okrągłym to nadal bal i piękno drewna, ważne tylko aby wykonane zostało to zgodnie ze sztuką, która pozostawili nam przodkowie i tam gdzie to pasuje i nie psuje architektury regionu.
pzdr