PDA

Zobacz pełną wersję : Domy z bali



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 [50] 51 52 53 54 55 56

PiotrK1985
10-05-2016, 07:35
Sinizna zostanie, potwierdzam, że środki chlorowe pięknie ją likwidują, jednak nie mam pojęcia jak działają na strukture drewna. Wracając - są to dwie główne przyczyny co do wyboru modrzewia.
u mnie w murowanym też były 3 ekipy i nikt więcej, więc wierzę w to że oprócz wykonawcy ścian i dachu w jednej osobie resztę, razem z fundamentami i dachówką wykonam sam. i nie ma w tym nic dziwnego, nie ja pierwszy nie ostatni. I nie chodzi tu o oszczędności a o pełne nadzorowanie wszystkiego co robię a nie latanie za ekipami i patrzenie im na ręce. Sam spitolę to sam poprawię, a z ekipą to się szarpać trzeba. szkoda nerwów. A i dużym plusem jest zaoszczędzenie znacznych środków, za które można całkiem nieźle chatkę wyposażyć.

Maciek 3miasto
10-05-2016, 11:41
aż taki dobry jak Remiks czy Piotr nie jestem, ale też chcę częściowo robić sam. zakładałem, że zamawiając usługę u T albo ZS nie ma ryzyka spieprzenia najważniejszej części roboty. ale rzeczywiście - fundament, ogrzewanie - hydraulika, ścianki działowe z cegły - to wszystko można bez problemu sssssspartaczyć ;)

co do spuszczela - jak wybiorę sosnę to mam 5 lat, ale do wielu miejsc już z konserwacją nie dotrę, bo będą zabudowane...
jak wybiorę modrzew - problem mnie nie dotyczy :)
co do sinizny - jak wybiorę sosnę to będę biegał z chlorem, mydłem i szczotką
jak wybiorę modrzew - raz na kilka lat pomaluję olejem ;)

chyba za proste, pewnie jestem naiwny ;)

PiotrK1985
10-05-2016, 20:38
no moze troche przesadzone, ale cos w tym stylu. Zalezy co kto chce. A zdjecie domu ktorego front wrzucilem przedstawia dom wybudowany 5 lat temu. Dzis dzwonilem do wykonawcy sie podpytac. Zaimpregnowany olejem, strona ta jest od strony lasu, ale wzystkie strony wygladaja identycznie. Moze i modrzew niezaimpregnowany zszarzeje, ale powiedzcie, ktore drewno zachowa swoj naturalny kolor na sloncu. A nie trzeba sie ugsniac za szkodnikami i plesnia. To chyba tyle w temacie.

PiotrK1985
10-05-2016, 21:07
A co do uszczelnienia miedzy balami welna mineralna : bedzie zamieniona na welne owcza. Pasy 20x5cm. Teraz pytanie GDZIE ZNAJDE PASY 20CM SZEROKOSCI? Znalazlem 11cm albo 30 cm z mozliwoscia rozszerzania co 5cm. Lubiac miec wszystko przemyslane podpowiedzcie czym macie zaizolowane podloge na gruncie, strop i poddasze. Ze wzgledu ze chce to zrobic sam welna odpada bo sie zadrapie. Co do welny owczej zbankrutuje, no i boje sie moli przy takiej ilosci.ktos ma moze ekofiber? Przyznajcie sie coscie tam utykali. Pomiedzy legary na stropie dawac filc naturalny, filc techniczny czy welne owcza?

Maciek 3miasto
11-05-2016, 12:34
Piotr - jak będziesz wypytywał o ten modrzewiowy dom - najważniejsze jest pytanie o szczelność, i jak to się ma do szczelności świerka (ZS specjalizuje się w świerku)

PiotrK1985
11-05-2016, 17:53
Zapytam sie ale nie wiem kiedy to bedzie. Papierologia mnie wykonczy. Tyle rzeczy do dopilnowania ze nie mam czasu na zwiedzanie. Podobno gdzies w konstantynowie lodzkim jest jeszcze jeden z modrzewia. Narazie chce przetestowac 3 rodzaje pokostu lnianego i osmo. Rok na sloncu, deszczu, a swiezej klodzie sosnowej okorowanej przepieknie przez.......... 2 kozy sasiada. Po zapoznaniu sie z lektura osmo w niemczech mozna kupic puszke 25 litrow za ok.2000 zl. W polsce ten sam olej kosztuje 2700 to jest najtaniej co znalazlem. Przy kupnie 2 puszek 1400 w kieszeni. Ale to i tak kupa kasy. Dlatego chce to przez rok przetestowac. Dom bedzie osloniety, tak po d..... nie dostanie jak moje testowane klody, co za tym idzie moj roczny efekt powiniem na domu byc kilka lat pozniej. Ale chce sprawdzic czy osmo to taki wspanialy czy moze pokost ktory jest 4razy tanszy.

PiotrK1985
11-05-2016, 19:20
Znalazlem jeszcze olej ALTAX. Podaja ze ma on filtr UV. Uzywal go ktos z forum?

Remiks
11-05-2016, 20:32
Znalazlem jeszcze olej ALTAX. Podaja ze ma on filtr UV. Uzywal go ktos z forum?

Owszem;-)

PiotrK1985
12-05-2016, 16:04
Owszem;-)

tak mi sie wydawalo ze ktos ostatnio wspominal o altaxie. Moglbys zrobic jakies zdjecie elewacji w duzym powiekszeniu zebym zobaczyl fakture drewna? Naprawde nie robi on zadnej powloki? Wnika caly w drewno czy nadmiar trzeba rozcierac? Jesli tak to jaki jest czas na roztarcie?
Ps. Ale sie cicho na forum zrobilo.

PiotrK1985
12-05-2016, 17:27
Napisz jeszcze jak mozesz ile litrow poszlo ci na dom. I ile metrow malowales. W srodku tez tym?. Jest to calkiem ciekawa alternatywa dla osmo. Jak dawno tym malowales?

Remiks
12-05-2016, 20:31
tak mi sie wydawalo ze ktos ostatnio wspominal o altaxie. Moglbys zrobic jakies zdjecie elewacji w duzym powiekszeniu zebym zobaczyl fakture drewna? Naprawde nie robi on zadnej powloki? Wnika caly w drewno czy nadmiar trzeba rozcierac? Jesli tak to jaki jest czas na roztarcie?
Ps. Ale sie cicho na forum zrobilo.

355648
355649
355650
355645
Ostatnie foto wewnątrz. Fotki z kom więc nie oddają w pełni jak to wygląda.
Przy umiejętnym smarowaniu nie ma powłoki i nic nie trzeba rozcierać;-) Ja olejem nie maluję, biorę szmatę delikatnie moczę w oleju i smaruję drewno nadmiar rozcieram na bieżąco. Powinno się położyć dwie trzy warstwy ja jednak sobie odpuściłem ot niechciejstwo druga warstwa położona po prawie dwu latach;-) Pierwsza warstwa jakieś dwa i pół roku temu druga w ubiegłym roku we wrześniu.
Pierwsze smarowanie poszło chyba 20l drugie 10l, olejowane wewnątrz i zewnątrz powierzchnia ok. 200m kwadratowych.

Jacekmw
14-05-2016, 10:01
A ja kupiłem DEKOLIT KD EXTRA co myśliciel tym preparacie?

Remiks
14-05-2016, 21:02
A ja kupiłem DEKOLIT KD EXTRA co myśliciel tym preparacie?
Karta katalogowa wiele mówi impregnat z tych wymywalnych, a gdzie, do czego chcesz go zastosować?

PiotrK1985
16-05-2016, 06:25
Ale to chyba jako impregnat podstawowy a nie koncowa warstwa. Tak samo jakbochemit czy inne na bazie soli boru. Bo chyba zamierzasz czyms to przykryc.
Mi pieniek sosnowy w ciagu miesiaca od okorowania zaczal plesniec i to solidnie, ale pod chmurka i bez zaimpregnowania. Po wyszlifowaniu bedzie baza do testow. W koncu pod koniec tygodnia odbieram projekt i bede walczyl z pozwoleniem i mediami.

Jacekmw
16-05-2016, 10:34
Tak to ma być impregnat podstawowy. Okorowałem 18 bali i zastanawiam się żeby nie weszły jakieś sinice. Planuję okorowane bale po około miesiącu jak trochę podeschną przeszlifować i zaimpregnować tym środkiem. Bale niestety leżą pod chmurką.

PiotrK1985
16-05-2016, 21:36
tak jak już pisałem : okorowany bal po miesiącu leżenia pod chmurką ale w powietrzu zaczął mi sinieć i to solidnie. Ja bym zaimpregnował od razu i po postawieniu domu ponownie - oczywiście jakbym robił konstrukcję sam, a nie będę. Impregnaty borowe nie są drogie a odejdzie jeden problem, przynajmniej na chwilę bo one są rzeczywiście wymywalne.

zychm
19-05-2016, 10:58
W pierwszym wpisie chciałbym się grzecznie przywitać. Zatem dzień dobry wszystkim :)

Postanowiliśmy uciec z wielkiej płyty, a że marzy nam się domek z bala, więc zaczął się okres poszukiwania wiedzy w tym zakresie. Tym sposobem trafiłem jakiś czas temu na to forum i zacząłem czytać i czytać i czytać... Głowa spuchła a ja coraz głupszy się robię :)
Póki co jesteśmy na etapie poszukiwania działki i przeglądania projektów. Proszę o cierpliwość jeśli zdarzy mi się zadać pytania, na które odpowiedzi wydadzą się Wam oczywiste - nadal będę czytać, ale przeraża mnie ilość tematów, które trzeba będzie ogarnąć.

zychm
19-05-2016, 11:06
Podobno gdzies w konstantynowie lodzkim jest jeszcze jeden z modrzewia.
Na alledrogo wisi ogłoszenie sprzedaży modrzewiowego domu w okolicach piotrkowa. Zawsze możesz go obejrzeć jako potencjalny kupujący ;)

Przy okazji, jeśli pozwolisz, to jako, że jesteś na bieżąco z tematem a mieszkasz w pobliżu, to za jakiś czas pomęczę Cię o wskazanie jak wygląda urzędowa "ścieżka zdrowia", czyli co trzeba załatwić przed, w trakcie budowy.

aglar
19-05-2016, 17:57
Sporo domów z modrzewia jest w Świętokrzyskim. Ja też znam jeden w Rabce.

PiotrK1985
20-05-2016, 21:30
Na alledrogo wisi ogłoszenie sprzedaży modrzewiowego domu w okolicach piotrkowa. Zawsze możesz go obejrzeć jako potencjalny kupujący ;)

Przy okazji, jeśli pozwolisz, to jako, że jesteś na bieżąco z tematem a mieszkasz w pobliżu, to za jakiś czas pomęczę Cię o wskazanie jak wygląda urzędowa "ścieżka zdrowia", czyli co trzeba załatwić przed, w trakcie budowy.

Jasne, zapraszam na piwko, można nawet grilla zrobić, coś mocniejszego też się znajdzie, a rzeczywiście niedaleko. Teraz mieszkam w starym (lata 60-te) murowanym, ale lada moment składam całą papierologię o zgłoszeniu budowy. Całość mam za sobą. Koło mnie jest do sprzedania około 10 działek, ale zależy czy podpasuje ci w "centrum" Gałkowa Małego. Wszędzie masz na pieszo, szkoła przedszkole, przychodnie, sklepy. Ja się tym sugerowałem, ze względu na dwójkę małych brzdąców. daleko od cywilizacji jeden rodzic robi za szofera :)

zychm
23-05-2016, 14:05
Ok, dzięki za zaproszenie, chętnie skorzystamy w jakiejś wolniejszej chwili. U nas założenia są podobne z uwagi na malucha. Gałkowowi też się chętnie przyjrzymy. Działki szukamy w rejonie pow. łódzkiego wschodniego ze względu na dojazd do roboty. Żłobek, przedszkole w sumie nie są nam potrzebne na miejscu, bo raczej i tak młodego gdzieś zapiszemy w Łodzi, w pobliżu pracy. Podstawówka to się jeszcze zobaczy :)
Co do jak to nazwałeś centrum to jeśli działka nie leży przy samej trasie to można się zastanowić. Generalnie chcielibyśmy trochę uciec od cywilizacji, ale też nie za daleko z powodów, o których sam wspomniałeś.

PiotrK1985
27-05-2016, 15:41
Kolejny dom z modrzewia zaliczony. Przy okazji razem z ZS na miejscu. Dowiedzialem sie ze jak bal z jednej i drugiej strony ma zamki to zeby skały srały nie wykreci sie (czekam na komentarz bo to nie sa moje slowa).A i tak te najbardziej krecone sa odrzucane. Mam takze probke czyli metrowa klode modrzewia 30cm srednicy zeby ten altax przetestowac. Z zeszlorocznej wycinki. Co do szczelnosci to nadal nie wiem, bo dom w SSO stawiany rok temu. Wewnatrz i na zewnatrz kartki sie nie wcisnie. SPRAWDZALEM. Tylko jak ja ta klode przewioze do domu ponad 100 km? W niedziele wracam to sie okaze.
Ale wydaje mi sie ze modrzew ma wiecej drobnych spekan zas swierk mniej ale sa wieksze. Zaobserwowal ktos taka roznice? Jak wroce do domu podlacze aparat i pokaze przekroj pnia. Jest on caly spekany i porozwarstwiany, a na zewnatrz pnia rysy znikome. W swierku zas widzialem spekania dosc spore. Do tego stopnia ze wlasciciele zaobserwowali na filarze jedno pekniecie na wylot pnia przez sam srodek. Ja tego nie widzialem, bo jak twiierdzili, jak jest wieksza wilgotnosc szpara sie zamyka.

Maciek 3miasto
30-05-2016, 09:34
Forum umiera :( Marmur, Remiks - piszcie coś ;)
Jacek - czy Ty tu jeszcze zaglądasz? Jak Ci idzie?

Piotr - dzięki za relację z domu modrzewiowego. Szczelina na wylot w modrzewiu??? Nie chce mi się wierzyć... czy coś takiego może mieć miejsce w balu w ścianie? Czy dom cały czas stoi SSO??? bez dachu czy z pokryciem???
Czekam na fotki domu na priv ;)

Kominki Piotr Batura
30-05-2016, 09:58
Nie umiera...to wiosenne przebudzenie. Wszyscy ruszyli na mury!!

Remiks
30-05-2016, 20:03
Nie umiera...to wiosenne przebudzenie. Wszyscy ruszyli na mury!!

Jakie mury, ja tam na mury nie ruszam;-) ale już działeczkę jak najbardziej do tego pogoda nie nastraja do siedzenia przed ekranem;-)
PiotrK kto Ci o tych skałach naopowiadał, kręcący bal nawet na samym spodzie potrafi unieść całą konstrukcję a druga sprawa to praktycznie nie ma ściany gdzie zamki trzymają bale z dwu stron w większości są jakieś otwory, okno, drzwi.

PiotrK1985
31-05-2016, 06:42
Forum umiera :( Marmur, Remiks - piszcie coś ;)
Jacek - czy Ty tu jeszcze zaglądasz? Jak Ci idzie?

Piotr - dzięki za relację z domu modrzewiowego. Szczelina na wylot w modrzewiu??? Nie chce mi się wierzyć... czy coś takiego może mieć miejsce w balu w ścianie? Czy dom cały czas stoi SSO??? bez dachu czy z pokryciem???
Czekam na fotki domu na priv ;)

podrzuce jak zrzuce z aparatu, a ten na wylot to swierk byl. Ale to stalo sie na filarze zewnetrznym. a ten modrzew co zwiedzalem ostatnio stoi w SSO bala zaolejowalem. Zaolejowalem takze troche sosny, zobaczymy jak sie zmienia po lecie na sloncu.

PiotrK1985
31-05-2016, 06:58
No w sumie rzecywiscie, przeciez na oknach nie ma zamkow. Rozmawialem o tym z ZS. To nie sa info wyssane z mojej glowy, bo sie na tym nie znam, tyle co tego forum liznalem. ? Ale ten dom stoi rok icwszystko ok. w hucie stoi 4 lata i tez ok. Wiec moze to skrecanie modrzewia nie jest takie straszne jak jest tu obrazowane. Bo w koncu wszystkie domy byly by pokrecone, a nie tylk ich wlasciciele - oczywiscie w ta pozytywna strone. A ja juz projekt mamw reku, teraz tylko zgloszenie budowy i zaczynam. A altaxem sie calkiem przyjemnie robi tylko strasznie sie klei jak wysycha. I ciezko to z rak zmyc. A modrzew calkiem niezle go przyjmuje. Po wyszlifowaniu wchlania gopraktycznie tak samojak sosna. A balem sie ze calosc bedzie trzeba rozpuszczalnikiem jechac.

Autobus 4x4
31-05-2016, 13:23
Witam wszystkich balujących! ;)
Jako że prawie uporałem się z formalnościami dotyczącymi działki (w ewidencji gruntu las)
Stwierdziłem, że poza samym obserwowaniem wątku powolutku zacznę się włączać.
Dom budowany będzie z modrzewia, całkowicie podpiwniczony ponieważ warunki glebowe są idealne - prawie sam piach, a woda dość głęboko.
Projektu jeszcze docelowego nie mam, jest zarys czyli coś w rodzaju Chmielniki małe tyle że z dachem mniej skomplikowanym.
Teraz pytanie do PiotrK1985, czy jesteś zadowolony ze swojego architekta?
jeżeli tak to czy podesłał byś namiary?

Dom powstanie pod Warszawą

Pozdrawiam
Andrzej

PiotrK1985
31-05-2016, 17:47
Witam Cię Andrzeju. to czy jestem zadowolony to się okaże za miesiąc jak nikt do niczego się nie przyczepi. Bo dla mnie to na razie cztery książeczki o znacznej wartości. Architekt zrobił mi projekt wraz adaptacją do warunków działki i świadectwem energetycznym w dokładnie miesiąc czasu. Cierpliwie znosił nasze zmiany na etapie projektownia, co chwilę coś przerabiał aż w końcu zrobił tak jak chcieliśmy. Dom w technologii bala obrysowanego. Architekt polecony przez wykonawcę domu, wiedział jak wykonawca buduje i pod niego stworzył projekt.
Nie zanegowałem więc myślę że nie obrazi się jak na tym forum podam jego telefon. Zaznaczam, że nie jest to reklama, nie znam tego pana, a tylko robił mi projekt z czego jestem zadowolony. Zresztą dzwoniąc do ZS także można jego namiary uzyskać.
Zadowolony byłem także z ceny, ale to chyba indywidualne podejście do danego projektu. Telefon 60 22 44 366

Remiks
31-05-2016, 19:22
Wiec moze to skrecanie modrzewia nie jest takie straszne jak jest tu obrazowane. Bo w koncu wszystkie domy byly by pokrecone, a nie tylk ich wlasciciele - oczywiscie w ta pozytywna strone. A ja juz projekt mamw reku, teraz tylko zgloszenie budowy i zaczynam. A altaxem sie calkiem przyjemnie robi tylko strasznie sie klei jak wysycha. I ciezko to z rak zmyc. A modrzew calkiem niezle go przyjmuje. Po wyszlifowaniu wchlania gopraktycznie tak samojak sosna. A balem sie ze calosc bedzie trzeba rozpuszczalnikiem jechac.
A nikt nie pisał chyba tutaj o tak strasznym kręceniu, sosna też potrafi się skręcić, chodzi o to by zrozumieć naturę drewna i to że np. przy drzwiach ściana z 2cm się od pionu odsunie. A jak nie zareagujesz na czas w takim przypadku np. przy drzwiach tarasowych szyba może pęknąć;-)
Co do oleju kiedyś już pisałem mała ilość nanoszona jednorazowo i dobrze rozcierana i nic się nie klei jak wysycha;-) Rączki na początek możesz spróbować myć olejem roślinnym;-) i zaraz po tym płyn do naczyń bez wody;-)

Autobus 4x4
01-06-2016, 12:56
Zresztą dzwoniąc do ZS także można jego namiary uzyskać.
Zadowolony byłem także z ceny, ale to chyba indywidualne podejście do danego projektu. Telefon 60 22 44 366

Dzięki za namiar, zadzwonię i pogadam.
Nie ukrywam, że rozmawiałem także z ZS pod kątem projektowania i budowy i nikogo mi nie wskazał... hmmm.
Czy Tobie będzie budował właśnie ZS?
Jak w temacie naturalnej wełny impregnowanej, coś się wyjaśniło czy będzie mineralna?

A co do materiału jakim jest modrzew, to uważam że jeżeli wykonawca dobrze dobierze bale to nic się specjalnie nie pokręci.
W Gliwicach stoi wieża radiostacji, zbudowana jest właśnie z modrzewia, ma około 110 m wysokości i stoi pod chmurą od ponad 80 lat.

pozdrawiam
Andrzej.

PiotrK1985
02-06-2016, 06:28
zamiast mineralnej bedzie welna owcza. Juz znalazlem producenta mat w calkiem niezlych pieniadzach. Mi przez telefon tez nic nie dawal namiarow. Raczej tego unikal, mowiac ze on z kazdego projektu zrobi. Ale jak pojechalem do niego to dal mi wizytowki dwoch nalblizej mnie, ktorzy wiedza co i jak on buduje. U mnie Zs rusza wczesna wiosna o ile warunki atmosferyczne pozwola.

Autobus 4x4
02-06-2016, 11:07
Dokładnie to tak wyglądało ;) Jeszcze nie zdecydowałem w 100% że u mnie będzie budował ZS, ale jest to prawdopodobne jakbyśmy się dogadali. Jakiś namiar na producenta mat podeślesz? może i mi podpasuje ta technologia? ZS nie marudził na takie uszczelnienie?

pozdrawiam
Andrzej

PiotrK1985
04-06-2016, 07:52
nie marudził. Był bardzo elastyczny co do moich fanaberii. Nawet końcówki krokwi rzeźbione zażyczyłem i też mówi że się da. Tylko szablon żebym podrzucił. Co do wełny nie miał problemów. on stosuje mineralną, ale ja jej nie chcę.
Sklep z wełnami jest tu :
https://welna-mineralna.pl/welny-owcze/welna-owcza-isolena.html

Co do obiecanych zdjęć to załączam modrzew bez impregnacji półtora roku po ścięciu

marmur7
04-06-2016, 10:27
https://welna-mineralna.pl/welny-owcze/welna-owcza-isolena.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fwelna-mineralna.pl%2Fwelny-owcze%2Fwelna-owcza-isolena.html)


"Połączenie nie jest bezpiecznie - Mozilla Firefox przerwała połączenie by zapobiec kradzieży informacji"

PiotrK1985
04-06-2016, 10:30
to spróbuj w google wpisać maty z wełny owczej. na pierwszych stronach się wyświetla. e-izolacje i to co podałem.

PiotrK1985
04-06-2016, 21:03
a dokładniej Isolena - mata z wełny owczej Block SD BLO 14

marmur7
05-06-2016, 11:26
Mnie maty z wełny nie interesują, bo jesli interesowałby mnie zakup, to jedynie do kilku zaległych uszczelnień - dlatego dla mnie lepsza jest oferta RS Budowa, gdzie wełnę mozna kupić po prostu na kilogramy.

mthc13
06-06-2016, 13:35
Witam Was Wszystkich,

mam pytanie z serii: początkujący to widać:

chciał bym zmienić na mojej chałupie pokrycie dachowe bez ingerencji w więźbę, teraz mam eternit plus dachówka cementowa co byście polecili aby nie dociążyć staruszki??

marmur7
06-06-2016, 15:45
Witam Was Wszystkich,

mam pytanie z serii: początkujący to widać:

chciał bym zmienić na mojej chałupie pokrycie dachowe bez ingerencji w więźbę, teraz mam eternit plus dachówka cementowa co byście polecili aby nie dociążyć staruszki??

Tak naprawdę o braku ingerencji w więźbie będziesz mógł mówić dopiero wtedy, gdy obejrzy ją ktoś kto się na tym dobrze zna i oceni jej stan. Zakładając jednak hipotetycznie, że
- więźba jest w stanie idealnym
- chcesz mieć trwałe pokrycie
- nie chcesz obciążać konstrukcji
to najlepszym rozwiązaniem może być np blachodachówka z posypką typu Gerard Corona. Lekka , z wieloletnią gwarancją, stylowa i bardzo elegancka - znakomicie imituje gont drewniany.
Jej wadą jest tylko cena. Konieczna jest tez pewna minimalna stromizna dachu - im bardziej stromo tym lepiej.

kingpiter
06-06-2016, 17:09
może być np blachodachówka z posypką typu Gerard Corona. Lekka , z wieloletnią gwarancją, stylowa i bardzo elegancka - znakomicie imituje gont drewniany.
Jej wadą jest tylko cena. Konieczna jest tez pewna minimalna stromizna dachu - im bardziej stromo tym lepiej.

Gerard Corona Antracyt
:cool:

mthc13
06-06-2016, 17:49
Tak naprawdę o braku ingerencji w więźbie będziesz mógł mówić dopiero wtedy, gdy obejrzy ją ktoś kto się na tym dobrze zna i oceni jej stan. Zakładając jednak hipotetycznie, że
- więźba jest w stanie idealnym
- chcesz mieć trwałe pokrycie
- nie chcesz obciążać konstrukcji
to najlepszym rozwiązaniem może być np blachodachówka z posypką typu Gerard Corona. Lekka , z wieloletnią gwarancją, stylowa i bardzo elegancka - znakomicie imituje gont drewniany.
Jej wadą jest tylko cena. Konieczna jest tez pewna minimalna stromizna dachu - im bardziej stromo tym lepiej.

Nie chcę ingerować w więźbę ( praca na zgłoszenie ) bez projektu :P, na zasadzie nie ruszam krokwi, ale mniejsze elementy pewnie będą do wymiany, dom jest stary i muszę wymienić dach oraz zreperować komin, trzymają mnie koszty :( taka powłoka jak zaproponowałeś to nie dla mnie :( ale rozumiem , że coś o podobnym ciężarze też będzie OK i to mi wystarcza,

rozpoczynam pooszukiwania dekarzy, jak wymienię dach podzielę się fotkami .

RobertPolanski
08-06-2016, 08:08
Mają urok takie domy z bali,niestety budowa takiego domu jest kosztowna.

PiotrK1985
09-06-2016, 17:45
Nie jest drozsze niz taki sam murowany. W murowanym bardzo duzo wezma ci ekipyprzewijajace sie przez budowe. Ale masz mozliwosc wiele zrobic sam. W drewnianymekipa stawia ci sciany i juz jestes za polowa budowy. Oszczednosc czasu tez dla niektorych jest znaczacym aspektem. No i ten klimat, ale co ja tam moge powiedziec, wiem tyle co z kilku odwiedzin wlascicieli takich domow. Moze po kilku latach komus sie nie podobac to ze wszedzie wokol bedzie mial drewno.

kingpiter
09-06-2016, 21:14
W drewnianymekipa stawia ci sciany i juz jestes za polowa budowy. Oszczednosc czasu tez dla niektorych jest znaczacym aspektem. No i ten klimat,


w moim przypadku
ekipa
murarz z 1-go domu od fundamentów
drwali,dekarze
elektryk
instalatorzy od podlogowki
Aaaaaaaaaaaaaaa
okna jeszcze wstawili
reszta prawie samemu tymi ręcoma

nie zapomnij trzy latka wycięte z życiorysa
sięgnięcie dna finansowego
i jeszcze nie skończone

Ale ten klimat ......... bezcenne

Remiks
09-06-2016, 23:53
w moim przypadku
ekipa
murarz z 1-go domu od fundamentów
drwali,dekarze
elektryk
instalatorzy od podlogowki
Aaaaaaaaaaaaaaa
okna jeszcze wstawili
reszta prawie samemu tymi ręcoma

nie zapomnij trzy latka wycięte z życiorysa
sięgnięcie dna finansowego
i jeszcze nie skończone

Ale ten klimat ......... bezcenne
No coś słabo się starałeś;-) W moim przypadku tymi ręcoma płyta fundamentowa 3 tygodnie RT ściany zrobił w dwa dni, drwali nie było, więżba dachowa, dacówka, instalacje, itp. dalej tymi ręcoma i mieszkaliśmy w 10 miesięcy od pozwolenia na budowę;-) A zapomniał bym okna wstawiała firma;-)

kingpiter
10-06-2016, 06:48
No coś słabo się starałeś;-)



:D
słabo nie słabo , te 3 lata to od momentu ....pomysłu na budowę ...." na zryw przed metą "
2012,10,02 - decyzja o budowie ( drugiej )na wariata na żywioł ot tak jak pstryknięcie palcami.a miało być już spokojnie do grobowej deski . motor , wypad w góry nic tylko odpoczywać
2013,05,01 - pierwsze kopniecie łopatą
2015,11,01 - wprowadzka raczej nie w stan wykończony ale do wykańczania
2016,12,31 - myśle że wszystko będzie skończone wraz ogrodem

a że trzeba zapi......talać jeszcze i zarabiać na "durne pomysły" + 50-ka na karku więc nie jest łatwo :p:yes::D

"motyla noga" po 50 już żadnych pomysłów już tylko odpoczynek przyjemności do emerytury lub dłużej jak się da

Remiks
11-06-2016, 18:40
a że trzeba zapi......talać jeszcze i zarabiać na "durne pomysły" + 50-ka na karku więc nie jest łatwo :p:yes::D

"motyla noga" po 50 już żadnych pomysłów już tylko odpoczynek przyjemności do emerytury lub dłużej jak się da
Poczekaj, poczekaj po 50-tce to dopiero "durne pomysły" przychodzą człowiekowi do głowy ;-)

kingpiter
12-06-2016, 08:52
Poczekaj, poczekaj po 50-tce to dopiero "durne pomysły" przychodzą człowiekowi do głowy ;-)


ale to już będą pomysły które sprawiają przyjemność a nie z pracy do pracy .
Wyrzekała się żaba błota :):):):):):):):):):):)

marcinlu
12-06-2016, 20:58
Witam
a mój domek górale w 5 tygodni postawili z więzba z mojego drewna, obrabiali na miejscu dwa dni to plac przygotowywali i maszyny ustawiali358318358318

kingpiter
12-06-2016, 21:42
piknie
i dach ładny antracyt :)

Maciek 3miasto
15-06-2016, 13:46
marcinlu - super! gratulację! mam tylko jedną uwagę: dlaczego tylko jedno zdjęcie??? pokaż coś więcej i obowiązkowo napisz o swoich doświadczeniach z góralami ;)

Kominki Piotr Batura
15-06-2016, 20:41
No coś słabo się starałeś;-) W moim przypadku tymi ręcoma płyta fundamentowa 3 tygodnie RT ściany zrobił w dwa dni, drwali nie było, więżba dachowa, dacówka, instalacje, itp. dalej tymi ręcoma i mieszkaliśmy w 10 miesięcy od pozwolenia na budowę;-) A zapomniał bym okna wstawiała firma;-)

No wiesz!?! A piec? Jak mogłeś go pominąć!?:confused:

Remiks
15-06-2016, 21:45
No wiesz!?! A piec? Jak mogłeś go pominąć!?:confused:
No tak, piec serce domu;-) jeszcze trzeba było by taras, schody dodać itp. ale to już po zamieszkaniu.

kingpiter
15-06-2016, 22:53
No tak, piec serce domu;-) jeszcze trzeba było by taras, schody dodać itp. ale to już po zamieszkaniu.

taras ,meble na taras, ścieżki, murki , podjazdy , krzewy ,warzywniak ,kilka drzewek owocowych ,drewutnia .............
wszystko na raz trza zrobić :o
ciekawe czego nie wymieniłem .....?
jeszcze kilka dzionków i znów dzień coraz krótszy

Remiks
15-06-2016, 22:59
wszystko na raz trza zrobić :o

O tak, tak a gdzie czas na imprezki itp. ;-)

kingpiter
16-06-2016, 10:06
trzebaby było zrobić aktualizację fotek jak było jak jest ...........

dzisiaj przegramy ....... 0:1 lub 1:2

marcinlu
16-06-2016, 10:10
Górali miałem super nic mnie nie obchodziło tylko pokazałem gdzie są hurtownie budowlane i elektryk miejscowy podłączył im sprzęty a i agroturystyke zaklepałem, tylko można było podziwiać jak budują, jak coś brakowało to sami jechali kupowali.Wykonawca jeszcze podpowiadał co można zrobic żeby było ładniej, tzn. wstawili rysie i dodali strzechy a rzeżby też nikt im nie kazał, i w oknach jakieś pajęczyny wstawili ja je tak nazwałem. A fotki bardzo długo się ładują nie wiem dlaczego.358573358575358577

JerzyBw
20-06-2016, 13:20
Witam
Bardzo niskim kosztem, zrobiłem taki wózek. On może przenieść większe kłody :).
358882
358883

PiotrK1985
21-06-2016, 10:52
bardzo fajny patent, jeszcze tylko zaczep samochodowy i można ciągać po działce większe kłody. Ja nadal testuje moje kłody. leżą 5 cm nad ziemią, a aura ostatnio dość niesprzyjająca. co chwilę pada. po miesiącu czasu sosna zaczyna pleśnieć, modrzew zaczyna pękać. ale pleśni nawet grama nie widać. Sosna jasna, modrzew nabiera miodowego koloru. zobaczymy dalej na jesień co się z nimi będzie działo

JerzyBw
21-06-2016, 19:46
Foty bardzo słabo wchodzą. Potwierdzam.:rolleyes:
Serwer?

Maciek 3miasto
27-06-2016, 15:35
Piotr - może jakieś fotki belek? Przypomnij proszę jak je obrobiłeś (olej?)
Obiecywałeś foty domu na priv ;) przypominam się ;) Masz już "wiążącą" umowę z ZS?

borge
30-06-2016, 11:17
w ubieglym roku pocialem sobie na cienkie okladki cegle klinkierowa ktora mi zostala z wykladania tarasu, teraz oblozylem sobie tymi okladkami komin wewnatrz domu, jeszcze tylko nalozyc fuge ale to pewnie dopiero w sierpniu

pozdrawiam

Remiks
30-06-2016, 17:46
w ubieglym roku pocialem sobie na cienkie okladki cegle klinkierowa ktora mi zostala z wykladania tarasu, teraz oblozylem sobie tymi okladkami komin wewnatrz domu, jeszcze tylko nalozyc fuge ale to pewnie dopiero w sierpniu

pozdrawiam

Kominiarz już odebrał ten komin? Troszkę blisko komina to deskowanie a komin to przynajmniej siatką i klejem trzeba było potraktować;-)

Erko43
30-06-2016, 18:20
Moi znajomi nie skorzystali z kominiarza w domku letniskowych, aż w końcu kominek bym źle wykonany i zapalił się...

borge
30-06-2016, 19:42
komin jest z pustakow, z lekkiego betonu a wewnatrz rura z ceramiki szamotowej izolowana dopasowana welna mineralna, na wierzchu jak widac 2,5 cm cegly klinkierowej, mysle ze nie bedzie problemu z odbiorem przez kominiarza ale dziekuje za zwrocenie uwagii

pozdrawiam

Remiks
30-06-2016, 22:58
komin jest z pustakow, z lekkiego betonu a wewnatrz rura z ceramiki szamotowej izolowana dopasowana welna mineralna, na wierzchu jak widac 2,5 cm cegly klinkierowej, mysle ze nie bedzie problemu z odbiorem przez kominiarza ale dziekuje za zwrocenie uwagii

pozdrawiam
Widać że to komin systemowy, a tak naprawdę nie chodzi o kominiarza a o Twoje bezpieczeństwo i troszkę o przepisy bo wtedy ubezpieczyciel górą;-)

borge
01-07-2016, 09:13
@ Remiks, piszac 'Troszkę blisko komina to deskowanie' miales na mysli odleglosc desek podlogi od komina? uwazasz ze powinna byc bardziej podcieta zeby odstep byl wiekszy?

pozdrawiam

Frugo
01-07-2016, 16:21
komin jest z pustakow, z lekkiego betonu a wewnatrz rura z ceramiki szamotowej izolowana dopasowana welna mineralna, na wierzchu jak widac 2,5 cm cegly klinkierowej, mysle ze nie bedzie problemu z odbiorem przez kominiarza ale dziekuje za zwrocenie uwagii

pozdrawiam


ja już jestem po pożarze takiego samego komina w domu z bali. Stres mega. Udało się ugasić razem ze strażakami komin. Potem wiercenie (400zł mb ) i rura w środek.
Jak jeszcze masz dom nie wykończony od razu to zrób. po co się potem stresować.

Remiks
01-07-2016, 20:29
Komin jaki by nie był sam z siebie się nie pali, pali się sadza nagromadzona w nim z winy użytkownika raczej. Komin należy jednak wybudować tak by ewentualny pożar sadzy w kominie nie przeniósł się na konstrukcję domu tym bardziej domu drewnianego. A i jest przepis kóry coś tam wspomina o odległościach a tym przepisem też kominiarze chyba się podpierają. § 265. pkt 4 Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
A i nie dotyczy to tylko deskowań ale przede wszystkim pochowanej konstrukcji drewnianej, krokwie, legary stropów drewnianych.

marmur7
04-07-2016, 23:32
ja już jestem po pożarze takiego samego komina w domu z bali. Stres mega. Udało się ugasić razem ze strażakami komin. Potem wiercenie (400zł mb ) i rura w środek.
Jak jeszcze masz dom nie wykończony od razu to zrób. po co się potem stresować.


A konkretnie co rozwiercałeś ? - pustaki ? wkład ceramiczny ? Bo nie kumam.

JerzyBw
10-07-2016, 08:17
Mój "cyrkiel". ;) Prymitywny, ale działa i nie za 1000 pln+wysyłka
360581

Maciek 3miasto
11-07-2016, 09:11
Jerzy - bez Ciebie forum by umarło ;) budujesz coś nowego? Jacek kontaktował się z Tobą? może on coś buduje?

W nawiązaniu do poprzednich postów - jakie kominy uważacie za najlepsze i dlaczego?

miecznik321
11-07-2016, 10:43
wydaje mi sie, że najlepszy jest komin ceramiczny. możesz dostosować go do każdego sposobu opalania

JerzyBw
11-07-2016, 11:09
Jerzy - bez Ciebie forum by umarło ;) budujesz coś nowego? Jacek kontaktował się z Tobą? może on coś buduje?
Buduję wiatę, lub grilownię, jak kto woli.
360709
Kiedyś pokazywałem. Będzie dokładnie na takich cokolikach betonowych ze śrubą, które potem mogą być obłożone kamieniem. Owe cokoliki są odlane z wiaderka. Pozwolą one dokładnie ustawić się na np. wylewce, a potem mogą być tak 5 - 10 cm zalane. Wszystko dla ułatwienia montażu. :)

Jacek kontaktował się tutaj, ale nie prywatnie. Coś tam chyba struga.

Raine
11-07-2016, 11:58
Wygląda całkiem ciekawie, końcowy efekt pewnie będzie robił wrażenie. ;)

JerzyBw
11-07-2016, 19:51
Wygląda całkiem ciekawie, końcowy efekt pewnie będzie robił wrażenie. ;)
To chyba dla mnie :). Jak tak, to dla "pierwszego postu" Bardzo Dziękuję. Jak nie, to proszę nie zwracać uwagi na moją gafę. ;)

Remiks
11-07-2016, 20:41
wydaje mi sie, że najlepszy jest komin ceramiczny. możesz dostosować go do każdego sposobu opalania
Ceramiczny czyli jaki?

TakpiL
13-07-2016, 09:53
Do marmur7:
Jeśli jeszcze nie rozwiązałeś problemu ze schodami, daj znać, podeślę kilka zdjęć jak to u mnie wygląda.

Maciek 3miasto
13-07-2016, 11:05
Jerzy - jak możesz to wrzuć jakieś zdjęcia, dla naszej radości :)

Takpil - wrzuć zdjęcia, jak nie przydadzą się Marmurowi, to przydadzą się innym ;)

marmur7
14-07-2016, 13:15
Do marmur7:
Jeśli jeszcze nie rozwiązałeś problemu ze schodami, daj znać, podeślę kilka zdjęć jak to u mnie wygląda.

Właśnie w przyszłym tygodniu zaczynam batalię - jak masz zdjęcia, dawaj tu albo na priv :)

PiotrK1985
14-07-2016, 20:08
Piotr - może jakieś fotki belek? Przypomnij proszę jak je obrobiłeś (olej?)
Obiecywałeś foty domu na priv ;) przypominam się ;) Masz już "wiążącą" umowę z ZS?

Obrobiłem je samym olejem, bez żadnego grzybobójczego preparatu. Leżą 5 cm nad ziemią, zarośnięte trawą, niczym nie przykryte, efekt po tych dwóch miesiącach pozostawię bez komentarza. Oleju są 2 warstwy. Ta grubsza to modrzew. modrzew ścinany w styczniu, sosna w kwietniu.

Umowę wiążącą będę podpisywał po dostaniu pozwolenia na budowę. Mam nadzieję że na dniach, bo wypada już coś zacząć. Postaram się podesłać dzisiaj. Narazie walczyłem z papierologią, nawet nie myślałem ile to może czasu i kasy pochłonąć.
Kupiłem już także deski nieobrzynane modrzewiowe. powoli zaczynam też walczyć z ogrodzeniem.

TakpiL
15-07-2016, 10:50
Właśnie w przyszłym tygodniu zaczynam batalię - jak masz zdjęcia, dawaj tu albo na priv :)


W związku z wymiarami zabieg nie chciał wyjść inaczej niż trzystopniowy. Jak widać nie są jeszcze w pełni wykończone.

marmur7
15-07-2016, 12:30
W związku z wymiarami zabieg nie chciał wyjść inaczej niż trzystopniowy. Jak widać nie są jeszcze w pełni wykończone.

Bardzo fajne :) Jaki masz wymiar otworu schodowego w stropie ? Bo ja mam nieco mniejszy niż Remiks, który i tak musiał sie ratować wysunięciem dolnego biegu poza otwór. W moim przypadku mogę dolny bieg wysunąć najwyżej o 1 stopień. Ty nie wysuwałeś schodów więc przypuszczam, że otwór masz nieco większy. Choć z drugiej strony trzy zabiegowe schody też pewnie poratowały sytuację.
I kilka pytań na koniec:
- jaka jest średnica i szerokość wang nośnych ( desek na których leżą stopnie)
- czy podest wraz z schodami zabiegowymi mocowałeś do którejś ze ścian czy stoi samoistnie ?
- te szerokie stopnie schodów zabiegowych masz z klejonki czy to deski podłogowe ?
- czy masz jakieś zdjęcia spodu swoich schodów ? - głównie chodzi mi o mocowanie dolnego biegu do podestu, ale również samo rozwiązanie konstrukcyjne podestu. również

Maciek 3miasto
15-07-2016, 15:55
Mam zagwozdkę - czy korowanie karcherem działa tylko w przypadku sosny, czy inne gatunki poddają mu się również? Mam na myśli świerk, modrzew.
Remiks - jak dobrze pamiętam to chyba Ty "korowałeś" własnoręcznie materiał na schody?
Jeden baaaaaaardzo dobry fachowiec (tu nie ma ani grama ironii) przekonywał mnie, że technika nie zadziała na innych gatunkach niż sosna. Ale nie wiem na ile to technika perswazji wobec klienta, któremu ubzdurał się w głowie modrzewiowy domek ;)

TakpiL
15-07-2016, 21:43
[QUOTE=marmur7;7201393]Bardzo fajne :) Jaki masz wymiar otworu schodowego w stropie ? Bo ja mam nieco mniejszy niż Remiks, który i tak musiał sie ratować wysunięciem dolnego biegu poza otwór. W moim przypadku mogę dolny bieg wysunąć najwyżej o 1 stopień. Ty nie wysuwałeś schodów więc przypuszczam, że otwór masz nieco większy. Choć z drugiej strony trzy zabiegowe schody też pewnie poratowały sytuację.
I kilka pytań na koniec:
- jaka jest średnica i szerokość wang nośnych ( desek na których leżą stopnie)
- czy podest wraz z schodami zabiegowymi mocowałeś do którejś ze ścian czy stoi samoistnie ?
- te szerokie stopnie schodów zabiegowych masz z klejonki czy to deski podłogowe ?
- czy masz jakieś zdjęcia spodu swoich schodów ? - głównie chodzi mi o mocowanie dolnego biegu do podestu, ale również samo rozwiązanie konstrukcyjne podestu. również[/QUOTE

Wymiary otworu: 183 cm x 242 cm, wysokość do podłogi na piętrze 306 cm,
Wangi: 7 cm x 34 cm,
Podest stoi samoistnie (ale w związku z tym, że górne wangi są tylko oparte na belce stropowej( zdjęcie 8854), bez mocowania, wraz z biegiem czasu i osiadaniem domu podest delikatnie oparł się o ścianę za schodami)
Schody zabiegowe pokryte są deską podłogową+ wygłuszenie+ płyta OSB.
Dolny bieg mocowany jest do konstrukcji podestu ( kantówka 15 cm x 6 cm) za pomocą wkrętów ciesielskich od strony schodów ( nie jest to widoczne, gdyż jest tam deska maskująca).

marmur7
15-07-2016, 23:58
Dziękuję za precyzyjną odpowiedź. Tak jak przypuszczałem - masz o 20 cm większy otwór ( 242 cm - mój ok 220 cm). Patrząc na konstrukcję, chyba się nie pomylę, że to robota ludzi z Logsa.
Cała wanga dolna (ta z lewej strony na ostatnim zdjęciu) trzyma sie tylko na wkrętach wkręcanych od strony schodów ? Widziałem juz to rozwiązanie. Jakie wkręty mocowane od czoła wytrzymają ciężąr samej wangi, stopni i np człowieka niosącego szafkę ?!?

Remiks
16-07-2016, 00:24
Mam zagwozdkę - czy korowanie karcherem działa tylko w przypadku sosny, czy inne gatunki poddają mu się również? Mam na myśli świerk, modrzew.
Remiks - jak dobrze pamiętam to chyba Ty "korowałeś" własnoręcznie materiał na schody?
Jeden baaaaaaardzo dobry fachowiec (tu nie ma ani grama ironii) przekonywał mnie, że technika nie zadziała na innych gatunkach niż sosna. Ale nie wiem na ile to technika perswazji wobec klienta, któremu ubzdurał się w głowie modrzewiowy domek ;)
A dlaczego inne nie miały by się poddac takiemu korowaniu, świerk też się da, gruby modrzew ma grubą korę i korowanie bez karchera da się pięknie robić. Jedna rada korujemy drewno jak najwcześniej po ścięciu, choć korowałem mechanicznie deski modrzewiowe nie obrzynane po kilku miesiącach i też pięknie schodziło.

Maciek 3miasto
16-07-2016, 15:18
Remiks - chyba niezbyt czytelnie napisałem poprzedni post, a może nie zrozumiałem Twojej odpowiedzi ;) .
Moje pytanie brzmi: czy można korować wodą (bez użycia narzędzi mechanicznych, skrobaków itp) modrzew?

Korowanie z użyciem narzędzi mechanicznych oczywiście nie jest problemem (to wiem), ale mnie w tym momencie nie interesuje.

Remiks
16-07-2016, 20:53
Remiks - chyba niezbyt czytelnie napisałem poprzedni post, a może nie zrozumiałem Twojej odpowiedzi ;) .
Moje pytanie brzmi: czy można korować wodą (bez użycia narzędzi mechanicznych, skrobaków itp) modrzew?

Korowanie z użyciem narzędzi mechanicznych oczywiście nie jest problemem (to wiem), ale mnie w tym momencie nie interesuje.
Dla jasności, nie korowałem wodą modrzewia, miałem deskę nie obrzynaną z korą i usuwałem można powiedzieć mechanicznie ale bez narzędzi, znaczy łapkami. Moim zdaniem powinno się dać no może z małą pomocą rączek;-) Co do korowania wodą to też nie jest tak że przyłoży się strumień do kory i ona odpada, trzeba troszkę pokombinować i ciśnienie też ważne no i ubranie bo będzie mokro;-) Zaletą korowania wodnego chyba nie ma być wygoda a raczej jakość, brak zadziorów po narzędziach mechanicznych i konieczności szlifowania.

bny
16-07-2016, 22:28
Im dłużej leży drewno tym trudnej i potrzeba mocnej myjki ciśnieniowej. Ja robiłem 350 bar świerk i szło pięknie. Sosna idzie bardzo łatwo, modrzew również:)

Swoja drogą jak zrobić ładna łazienkę w domu z bala? Mamy dylemat dtraszny jakie materiały wykorzystać i jak to zgrać z sufitem i ścianą z bala:(

Maciek 3miasto
17-07-2016, 15:06
Remiks, bny - dzięki!!! teraz wszystko jasne :)
oczywiście rozumiem, że pozbywanie się kory karcherem jest bardziej upierdliwe - nie chodzi mi o ułatwienie, tylko o uzyskanie pożądanego efektu końcowego :)

emiot
25-07-2016, 11:42
mnie fascynują wszelkie domy drewniane, jednak mam obawy rozne, i teraz umowilem sie na konsultacje w http://domyzbalizakopane.pl , wtedy podejmę decyzję czy stawiamy dom w tej technologii czy jednak nie.
moje obawy to:
konserwacja takiego domu
osiwetlenie- slyszalem, ze drewniany dom pochlania duzo swiatla, co oznaczaloby zrobienie mnóstwa punktów swietlnych..w sumie nie wiem jak to rozwiazac...

Remiks
25-07-2016, 17:12
mnie fascynują wszelkie domy drewniane, jednak mam obawy rozne, i teraz umowilem sie na konsultacje w .................... , wtedy podejmę decyzję czy stawiamy dom w tej technologii czy jednak nie.
moje obawy to:
konserwacja takiego domu
osiwetlenie- slyszalem, ze drewniany dom pochlania duzo swiatla, co oznaczaloby zrobienie mnóstwa punktów swietlnych..w sumie nie wiem jak to rozwiazac...
To jakiś nowy sposób reklamowania firm? Dach przykryli, solary zaczynają zbierać prąd a Ty podejmujesz decyzję jaki dom wybudować, brawo Ty.
To z pochłanianiem światła przez dom drewniany to większej głupoty dawno nie wyczytałem a jak chcesz ominąć ten problem zrób szklany dach.

Artur LBN
25-07-2016, 21:12
Witam,
Chciałbym zmienić trochę temat, ale potrzebuję w miarę szybko uzyskać nieco wiedzy i świadomości w pewnym "balowym" temacie.
Chodzi mi mianowicie, jak powinno wyglądać od strony konstrukcyjnej połączenie i zabezpieczenie przed przeciekaniem ściany szczytowej budynku. Ściana na parterze jest z pełnego bala o średnicy 24cm a ściana szczytowa z półbala.
Będę zobowiązany jeśli ktoś mógłby mi coś na ten temat napisać.
Nie będę ukrywał, że właśnie mam taki kłopot, polegający na przeciekaniu ściany w momencie zacinającego deszczu, który ujawnia się na połączeniu właśnie ścian, chociaż zdaję sobie sprawę, że miejsce w którym ujawnia się woda to nie koniecznie miejsce przecieku.
Ja mam swoją teorię na temat wykonania feralnej ściany szczytowej, ale to tylko moje subiektywne zdanie. Powiem jeszcze tylko, że wykonawca odpiera moje zarzuty o źle wykonanej ścianie i twierdzi że to moje złe wewnętrzne wykończenie i uszczelnienie jest tego przyczyną.
Pozdrawiam

Remiks
25-07-2016, 22:11
Witam,
Chciałbym zmienić trochę temat, ale potrzebuję w miarę szybko uzyskać nieco wiedzy i świadomości w pewnym "balowym" temacie.
Chodzi mi mianowicie, jak powinno wyglądać od strony konstrukcyjnej połączenie i zabezpieczenie przed przeciekaniem ściany szczytowej budynku. Ściana na parterze jest z pełnego bala o średnicy 24cm a ściana szczytowa z półbala.
Będę zobowiązany jeśli ktoś mógłby mi coś na ten temat napisać.
Nie będę ukrywał, że właśnie mam taki kłopot, polegający na przeciekaniu ściany w momencie zacinającego deszczu, który ujawnia się na połączeniu właśnie ścian, chociaż zdaję sobie sprawę, że miejsce w którym ujawnia się woda to nie koniecznie miejsce przecieku.
Ja mam swoją teorię na temat wykonania feralnej ściany szczytowej, ale to tylko moje subiektywne zdanie. Powiem jeszcze tylko, że wykonawca odpiera moje zarzuty o źle wykonanej ścianie i twierdzi że to moje złe wewnętrzne wykończenie i uszczelnienie jest tego przyczyną.
Pozdrawiam
Tak na szybko, przyczyn może być kilka ale na pewno nie wykonanie wewnętrznych wykończeń bo one do szczelności mają się nijak. Nie bardzo wiem o jakich wewnętrznych uszczelnieniach wspomina wykonawca a błędy mogą być w złych zamkach, nie stosowaniu uszczelek, braku uszczelnienia właśnie tej szczytowej ściany w miejscu styku z balem pełnym itd. Niestety opis jest mało konkretny, może jakieś fotki konstrukcji z zaznaczonymi miejscami przecieku.

kingpiter
25-07-2016, 22:45
.................................
osiwetlenie- slyszalem, ze drewniany dom pochlania duzo swiatla, co oznaczaloby zrobienie mnóstwa punktów swietlnych..w sumie nie wiem jak to rozwiazac...


!!!?????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
a kto tak mówi ? jakieś bajki z mchu i paproci ???????????????????
bzdety .
mało się tutaj wypowiadam , ale po tym co napisałeś ciśnienie mi się podniosło :mad:

marmur7
26-07-2016, 13:02
Witam,
Chciałbym zmienić trochę temat, ale potrzebuję w miarę szybko uzyskać nieco wiedzy i świadomości w pewnym "balowym" temacie.
Chodzi mi mianowicie, jak powinno wyglądać od strony konstrukcyjnej połączenie i zabezpieczenie przed przeciekaniem ściany szczytowej budynku. Ściana na parterze jest z pełnego bala o średnicy 24cm a ściana szczytowa z półbala.
Będę zobowiązany jeśli ktoś mógłby mi coś na ten temat napisać.
Nie będę ukrywał, że właśnie mam taki kłopot, polegający na przeciekaniu ściany w momencie zacinającego deszczu, który ujawnia się na połączeniu właśnie ścian, chociaż zdaję sobie sprawę, że miejsce w którym ujawnia się woda to nie koniecznie miejsce przecieku.
Ja mam swoją teorię na temat wykonania feralnej ściany szczytowej, ale to tylko moje subiektywne zdanie. Powiem jeszcze tylko, że wykonawca odpiera moje zarzuty o źle wykonanej ścianie i twierdzi że to moje złe wewnętrzne wykończenie i uszczelnienie jest tego przyczyną.
Pozdrawiam

Problem jest znany i na etapie budowy łatwo można mu zapobiec. Później również, ale trzeba pewnej gimnastyki. Otóż pod deski elewacyjne ściany szczytowej wkłada się taśmę aluminiową lub ołowianą z bitumem na spodzie. Taśmę zakłada się w ten sposób, że jej dolna krawędź jest wywinięta przykrywając nieco ostatni , najwyższy bal. W praktyce wygląda to w ten sposób, że spod desek elewacyjnych widać kilkucentymetrowy pasek taśmy i ów pasek jest przyklejony na górnej krawędzi ostatniego bala. Ta metoda w 100% zabezpiecza przed przeciekaniem. Jeśli nie zapomnę, zrobię dzisiaj poglądowe zdjęcie tego miejsca i wrzucę na forum.
Podziekowania przyjmuję w godzinach 18:00-22:00 ;)
Pzdr

Artur LBN
26-07-2016, 22:06
W takim razie opiszę od początku moje problemy ze ścianą i wykonawcą.
Bardzo chcieliśmy mieć dom z bali okrągłych, choć było kilku potencjalnych wykonawców wybraliśmy chyba z tego grona najgorszego, ale o tym mieliśmy się przekonać po wybudowaniu chałupki. "Będzie pan zadowolony", tak zapewniał :) ( ten śmiech to przez łzy)
Nie będę opisywał całej budowy, bo to zupełnie inna bajka a raczej tragikomedia. Opiszę jaki mam problem.
Umowa z wykonawcą została podpisana na stan surowy zamknięty, to ważne!!!
Po zbudowaniu ścian z pełnego bala, wykonawca zabrał się do dwóch ścian szczytowych. Ja jako zupełny "lajkonik" w tej dziedzinie byłem niemal 100% pewny, że ten człowiek wie co robi. Wykonał konstrukcję z kantówek do których miały być przykręcane półbale. I tak jak zbudował tę konstrukcję tak do niej poprzykręcał od wewnętrznej strony półbale. Zaznaczę, że jak stwierdził wykonawca, na tym etapie budowy ścian szczytowych z półbali w żaden sposób się nie uszczelnia dopiero potem po zbudowaniu całej ściany. Tak więc do kantówek na "żywca" poprzykręcał te półbale między którymi hulał wiatr i przez które przebijało słońce. Zakończył budowę, wcześniej dach wykonała na szczęście firma, która znała się na swojej robocie, okna wstawiła, także znana firma z branży i stan surowy jakby został zakończony. Jeszcze mnie namówił, że może za dodatkową opłatą uszczelnić dom z zewnątrz i zaimpregnować. Uszczelnił kitem do parkietów a impregnował Tikurillą( to akurat chyba ok) ale tak mu się spieszyło że jak impregnował pistoletem to nie zakrywał okien i teraz mamy szyby w oknach w kropki.
Jako że wykończenie wewnątrz miałem zrobić we własnym zakresie, poprosiłem kolegę, który z wykształcenia nie jest budowlańcem, ale na wykończeniówce się zna bo zajmuje się tym zawodowo od kilkunastu lat i jakoś nikt do tej pory się nie skarżył. Na ile to możliwe, zapianowaliśmy wszystkie widoczne dziury. Potem zostałą wykonana cała zabudowa ścian od wewnątrz po karton-gipsy.
Kiedy wszystko wydawało się ok, przyszedł silny deszcz od strony południowo-zachodniej, zacinający niemiłosiernie na ścianę i wtedy na łączeniu ściany z pełnego bala i szczytowej z półbala, do wewnątrz zaczęła cieknąć woda.
Po zawezwaniu wykonawcy w celu poprawki , przyjechał dołożył więcej kitu między półbale, zamontował prowizorkę z blachy na łączeniu ścian i pojechał. miało być dobrze. I było do następnego deszczu. Przyjechał jeszcze raz, znowu pokitował i stwierdził że źle zrobiłem obróbkę okien i dlatego cieknie i nie pomaskowałem łączeń półbali i że on więcej poprawiać nie będzie bo stan surowy zamknięty który miał zrobić to zrobił a to że cieknie to moja wina.
Na moje stwierdzenie, że cieknie przez to że na etapie budowy konstrukcji ściany szczytowej nie dał folii którą powinien wywinąć na pełnego bala tak żeby woda która dostanie się między półbale, mogła sobie ściekać na zewnątrz stwierdził, że tak się nie robi i tylko po mojej stronie jest cały problem, że to ja źle uszczelniłem od wewnątrz. Także, jak mniemam "stan surowy zamknięty" domu niezależnie czy drewniany czy murowany nie zapewnia szczelności budynku, tak wynika ze słów mojego wykonawcy.
Sorki trochę długo i być może coś pokręciłem ale chciałem opisać rzetelnie całą sytuację, ale i tak pewnie nie do końca mi to wyszło.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi co można z tą ścianą zrobić na dzień dzisiejszy.
Pozdrawiam

Remiks
26-07-2016, 22:47
Dzięki wszystkim za podpowiedzi co można z tą ścianą zrobić na dzień dzisiejszy.
Pozdrawiam
Moim zdaniem półbal do zdemontowania, na stelarz wiatroizolacja na to przynajmniej kontrłata i przymocowany półbal do tego szczególna uwaga na miejsce przejścia na bal, moze być tam troszkę wywinięta wiatroizolacja plus np deska pod skosem albo jak pisał marmur.

marmur7
26-07-2016, 23:09
No dobra - na początek pocieszenie. Twój wykonawca partacz długo nie pożyje, zwłaszcza jeśli nadal będzie rozprowadzał Tikurillę pistoletem ;)
Sprawa jasna - choć konstrukcje ściany szkieletowej moga się różnić między sobą, pewne zasady obowiązują w każdym przypadku. Na kantówkach szkieletu umieszcza się warstwę usztywniającą ścianę - i tu moga być róznice. W moim przypadku warstwą usztywniającą jest płyta osb. Kolejne warstwy to:
- folia przeciwwietrzna Ttvek ( obowiązkowo folia przeciwwietrzna a nie paroszczelna)
- łaty tworzące szczelinę dylatacyjną
- deski elewacyjne
Jeśli jako warstwę zewnętrzną zastosuje się odpowiednio grube półbale, płyta osb nie jest konieczna, jednak nadal trzeba koniecznie zastosować folię wraz z dylatacją. Inaczej budynek nie będzie szczelny.
Dodatkowo, jak wspominałem we wcześniejszym poście, warto zastosować taśmę izolacyjna na łączeniu bali i szkieletu, czyli w okolicach stropu.
Takie rozwiązanie gwarantuje szczelność. Wielu wykonawców dopiero po postawieniu pewnej ilości domów orientuje się o konieczności zastosowania wspomnianej tasmy. czyli jest to po prostu kwestia doświadczenia. Taśmy z zewnatrz prawie nie widać - zupełnie nie wpływa na estetykę. Ponizej dwie fotki jak wygląda takie łączenie. Obawiam się, że tak jak pisze Remiks - bez demontażu zewnętrznej warstwy ściany szczytowej się nie obędzie.

https://lh3.googleusercontent.com/-YHlaOjsgnVM/V5fMh9ytDxI/AAAAAAAALOg/jv3s3FUBOK8SX5LXWoQ3cI2IKNyviropQCL0B/w1200-h800-no/IMG_6900.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-ddfoTXEICWI/V5fMiDuqXYI/AAAAAAAALOk/Lb3GpFDLhOIbyxSLQEutzX2G6MQq7E1lgCL0B/w557-h836-no/IMG_6902.jpg

Artur LBN
27-07-2016, 07:32
Dzięki za informacje na temat budowy ściany szczytowej. Teraz mam pewność, że wykonawca nie zrobił uszczelnienia, które powinien był zrobić, więc nie odpuszczę mu tego. Tym bardziej, że niemożliwy jest demontaż ściany szczytowej bez zniszczenia ścian gk wewnątrz, a to spory koszt. Także moje przeczucie, że spartolił okazało się prawdziwe.

jacak
27-07-2016, 10:53
Witam wszystkich forumowiczów a szczególnie tych interesujących się domami drewnianymi , przeczytałem chyba wszystkie posty na ten temat zanim zaczęlismu budowę , bardzo mi ta wiedza pomogła. Aktualnie jestesmy na etapie wykańczania domu i mogę się podzielić wiedzą i problemami jakie nas spotkały. Jako że w ostatnich postach było o schodach , zamieszczam nasze 362389

jacak
27-07-2016, 11:06
aktualnie są częściowo zabudowane bo pod nimi znajduje się nasza mini piwniczka , tylko pół metra obniżyliśmy podłogę w tym miejscu ale udało się zyskać fajne chłodne miejsce na spiżarnię. tak dla porządku : dom z bali modrzewiowych a konkretnie z płazów i tak się na ten moment prezentuje . Pierwszy płaz położony 20 grudnia czyli właśnie minęło 7 miesięcy. 362390

marmur7
27-07-2016, 13:55
A dopiero co forumowicze szukali tutaj inwestorów , którzy stawiali domek modrzewiowy.

jacak
27-07-2016, 14:47
A dopiero co forumowicze szukali tutaj inwestorów , którzy stawiali domek modrzewiowy.

ano.. dlatego w końcu się dopisałem

Maciek 3miasto
27-07-2016, 15:36
Jacak - super, że masz ochotę dzielić się doświadczeniem ;)
a teraz migiem zakładaj i uzupełniaj dziennik budowy albo wklejaj zdjęcia tu :) :yes:
możesz napisać kto Ci budował? jesteś zadowolony?
co Tobą powodowało, że zdecydowałeś się na modrzew a nie świerk czy sosnę? czy modrzew mocno Ci płacze? co dokładnie masz z modrzewia a co z innego drewna?
jak wygląda konserwacja w Twoim przypadku?

jacak
27-07-2016, 16:11
budowali gorale , oprócz tego że mocno się spóźnili co zresztą okazało się bardzo korzystne , bo jak zakładaliśmy ostatnie płazy ocapowe i konieczna była do tego koparka akurat przez kilka dni był mocny mróz i nie zrobiła żadnej szkody. Oni też mnie namówili na modrzew i pomimo mętliku w głowie po przeczytaniu całego internetu :) zaufałem im. Drewno lezało rok od ścinki a poprzednie lato było bardzo gorące więc do budowy wydaje mi się że było dość suche , nie badałem wilgotnościomierzem. Od postawienia dachu czyli gdzieś od lutego "zjechał około 2 cm. Bale się nie krzywią ale też zamki które robili na węgłach to mistrzostwo świata. Technologia składania na 2 obce pióra też z modrzewia i w środek uszczelka rozprężna , taka jak do ciepłego montażu okien. Myślę że te pióra robia dobrą robotę i nie pozwolą balom się wyginać. Na razie w każdym razie nie zaobserwowałem takiego zjawiska , jedynie na węgłach odrobinę362430

jacak
27-07-2016, 16:14
konserwacja na zewnątrz OSMO 420 bezbarwny z filtrem uv , drogi ale na razie jestem bardzo zadowolony

jacak
27-07-2016, 16:15
cała konstrukcja ścian zewnętrznych , ściany wewnętrzne nośne, sufit modrzew, szczyty podbitka i tragarze świerk

jacak
27-07-2016, 16:19
362431

TakpiL
27-07-2016, 21:29
Dziękuję za precyzyjną odpowiedź. Tak jak przypuszczałem - masz o 20 cm większy otwór ( 242 cm - mój ok 220 cm). Patrząc na konstrukcję, chyba się nie pomylę, że to robota ludzi z Logsa.
Cała wanga dolna (ta z lewej strony na ostatnim zdjęciu) trzyma sie tylko na wkrętach wkręcanych od strony schodów ? Widziałem juz to rozwiązanie. Jakie wkręty mocowane od czoła wytrzymają ciężąr samej wangi, stopni i np człowieka niosącego szafkę ?!?


Tak, konstrukcja schodów to robota chłopaków od RT (stopnie, wykończenie podestów i barierki - moja)
Zamontowane są po dwa wkręty na wangę.
Po schodach w wersji roboczej został wniesiony cały materiał na wykończenie piętra, a ja do ułomków nie należę - >100 :o

kolek20
28-07-2016, 10:38
W takim razie opiszę od początku moje problemy ze ścianą i wykonawcą.
Bardzo chcieliśmy mieć dom z bali okrągłych, choć było kilku potencjalnych wykonawców wybraliśmy chyba z tego grona najgorszego, ale o tym mieliśmy się przekonać po wybudowaniu chałupki. "Będzie pan zadowolony", tak zapewniał :) ( ten śmiech to przez łzy)
Nie będę opisywał całej budowy, bo to zupełnie inna bajka a raczej tragikomedia. Opiszę jaki mam problem.
Umowa z wykonawcą została podpisana na stan surowy zamknięty, to ważne!!!
Po zbudowaniu ścian z pełnego bala, wykonawca zabrał się do dwóch ścian szczytowych. Ja jako zupełny "lajkonik" w tej dziedzinie byłem niemal 100% pewny, że ten człowiek wie co robi. Wykonał konstrukcję z kantówek do których miały być przykręcane półbale. I tak jak zbudował tę konstrukcję tak do niej poprzykręcał od wewnętrznej strony półbale. Zaznaczę, że jak stwierdził wykonawca, na tym etapie budowy ścian szczytowych z półbali w żaden sposób się nie uszczelnia dopiero potem po zbudowaniu całej ściany. Tak więc do kantówek na "żywca" poprzykręcał te półbale między którymi hulał wiatr i przez które przebijało słońce. Zakończył budowę, wcześniej dach wykonała na szczęście firma, która znała się na swojej robocie, okna wstawiła, także znana firma z branży i stan surowy jakby został zakończony. Jeszcze mnie namówił, że może za dodatkową opłatą uszczelnić dom z zewnątrz i zaimpregnować. Uszczelnił kitem do parkietów a impregnował Tikurillą( to akurat chyba ok) ale tak mu się spieszyło że jak impregnował pistoletem to nie zakrywał okien i teraz mamy szyby w oknach w kropki.
Jako że wykończenie wewnątrz miałem zrobić we własnym zakresie, poprosiłem kolegę, który z wykształcenia nie jest budowlańcem, ale na wykończeniówce się zna bo zajmuje się tym zawodowo od kilkunastu lat i jakoś nikt do tej pory się nie skarżył. Na ile to możliwe, zapianowaliśmy wszystkie widoczne dziury. Potem zostałą wykonana cała zabudowa ścian od wewnątrz po karton-gipsy.
Kiedy wszystko wydawało się ok, przyszedł silny deszcz od strony południowo-zachodniej, zacinający niemiłosiernie na ścianę i wtedy na łączeniu ściany z pełnego bala i szczytowej z półbala, do wewnątrz zaczęła cieknąć woda.
Po zawezwaniu wykonawcy w celu poprawki , przyjechał dołożył więcej kitu między półbale, zamontował prowizorkę z blachy na łączeniu ścian i pojechał. miało być dobrze. I było do następnego deszczu. Przyjechał jeszcze raz, znowu pokitował i stwierdził że źle zrobiłem obróbkę okien i dlatego cieknie i nie pomaskowałem łączeń półbali i że on więcej poprawiać nie będzie bo stan surowy zamknięty który miał zrobić to zrobił a to że cieknie to moja wina.
Na moje stwierdzenie, że cieknie przez to że na etapie budowy konstrukcji ściany szczytowej nie dał folii którą powinien wywinąć na pełnego bala tak żeby woda która dostanie się między półbale, mogła sobie ściekać na zewnątrz stwierdził, że tak się nie robi i tylko po mojej stronie jest cały problem, że to ja źle uszczelniłem od wewnątrz. Także, jak mniemam "stan surowy zamknięty" domu niezależnie czy drewniany czy murowany nie zapewnia szczelności budynku, tak wynika ze słów mojego wykonawcy.
Sorki trochę długo i być może coś pokręciłem ale chciałem opisać rzetelnie całą sytuację, ale i tak pewnie nie do końca mi to wyszło.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi co można z tą ścianą zrobić na dzień dzisiejszy.
Pozdrawiam

Artur LBN

Wypisz wymaluj wygląda jak robota moich fachowców. Kto ci budował dom - może ci sami? Z drugiej jednak strony mam podobnie skonstruowane ściany szczytowe, uszczelniałem je sznurem dylatacyjnym i na to kit do parkietów który był swego czasu mają inwencją (może podpatrzyli?). Dawałem też wiatroizolacje ale robiłem to sam już od wewnątrz co było karkołomnym wyczynem bo oczywiście moi składacze domów też darowali sobie wiatroizolacje po pierwszym pasie. Stwierdzili że bale im się wyślizgują, wkręty blokują i w ogóle dobrze że plamy na słońcu im nie przeszkadzały. Niestety zobaczyłem to już po powrocie z pracy a jak wiesz w tym czasie wiele można zepsuć. Oczywiście powiedzieli że sami dołożą wiatroizolację od wewnątrz ale widząc ich dokładność machnąłem na to ręką i jak pisałem zająłem się tum sam.
Jednak ja mimo to nie mam żadnych problemów z przeciekaniem tej ściany czy też połączenia jej ze ścianami z bala pełnego. Oczywiście nie mam też w tym miejscu zastosowanego takiego fajnego pomysłu jak ma Marmur i chociaż na upartego można byłoby to dołożyć już na gotowej ścianie (wiem że trudne ale nie takie rzeczy już robiłem) to na tą chwilę nie widzę takiej potrzeby. Może rzeczywiście cieknie ci w innym miejscu? Ja wciąż nie mam żadnych obróbek okiennych a okna uszczelnione pianą i jakoś jest ok.

aglar
28-07-2016, 10:47
Artur LBN, koniecznie podaj nazwę wykonawcy, może to go zmotywuje do naprawienia tego, co spartaczył. Sporo osób śledzi ten wątek.

marmur7
28-07-2016, 11:02
Kolek20 - jeśli włożyłeś folię wiatroizolacyjną od strony wewnętrznej, to powstrzyma ona przecieki ,ale miedzy folią a zewnętrznymi deskami elewacyjnymi możesz mieć niezłą kaszanę.

A co do patentu z taśmą aluminiową to było tak, że w trakcie stawiania mojej hacjendy zgłosił się do mnie właściciel domu, który miał dom stawiany wcześniej i zdarzyły mu się przecieki podobne do tych o których pisał kolega wyżej. R.T. rozwiązał ten problem zakładając mu taką taśmę. By zapobiec kłopotom poprosiłem, żeby taśmę założyli mi już na etapie wznoszenia konstrukcji i wykonywania ścian szczytowych.

kolek20
28-07-2016, 11:26
Kolek20 - jeśli włożyłeś folię wiatroizolacyjną od strony wewnętrznej, to powstrzyma ona przecieki ,ale miedzy folią a zewnętrznymi deskami elewacyjnymi możesz mieć niezłą kaszanę.

A co do patentu z taśmą aluminiową to było tak, że w trakcie stawiania mojej hacjendy zgłosił się do mnie właściciel domu, który miał dom stawiany wcześniej i zdarzyły mu się przecieki podobne do tych o których pisał kolega wyżej. R.T. rozwiązał ten problem zakładając mu taką taśmę. By zapobiec kłopotom poprosiłem, żeby taśmę założyli mi już na etapie wznoszenia konstrukcji i wykonywania ścian szczytowych.

Zrobiłem to dla pewności na ruszcie by zachować dystans ale jak mówię raczej tylko dla pewności. Mój dom stał w stanie surowym zamkniętym prawie dwa lata zanim wszedłem z wykończeniówka i w tym czasie nie ujawniły się żadne przecieki na ścianach, dachu czy gdziekolwiek indziej.

Remiks
28-07-2016, 18:24
Z tymi uszczelnieniami potrafi być różnie sam ma jeden szczyt tak wystawiony że jest narażony na bardzo mocne wiatry i taki wiatr raz na kilka miesięcy potrafi wcisnąć wodę w każdą wolną szczelinę, tak było z zapiankowanymi oknami z dodatkiem taśmy wiatroizolacyjnej. Wywinięcie wiatroizolacj delikatnie na bal plus taśma klejąca do wiatroizolacji plus taker na to deska pod kątem wchodząca pod te na stelażu i praktycznie nic nie widać a działa. Kiedyś to robiono tak że szczyty były deskowane w pionie a deskowanie zachodziło poza dolny bal i też działało ok. A tak nawiasem mówiąc nie wyobrażam sobie szkieletu szczytowego bez wiatroizolacji nawet jeśli jest poszyte osb.

Maciek 3miasto
30-07-2016, 22:49
Jacak - dzięki za zdjęcia, mało ich ;) masz więcej zdjęć detali? np tych węgłów - rekordów świata?

kingpiter
31-07-2016, 12:29
miłośnicy schodów . siedze w pracy 24 h , więc mam czas na .........362711

Remiks
31-07-2016, 20:36
miłośnicy schodów . siedze w pracy 24 h , więc mam czas na .........362711
Świetne schody, mało wygodne i jakby nie z tego pomieszczenia ale super. Ciekawe jak to zrobili że nie popękały te stopnice z pełnego bala w plasterkach;-)

kingpiter
31-07-2016, 22:01
Świetne schody, mało wygodne i jakby nie z tego pomieszczenia ale super. Ciekawe jak to zrobili że nie popękały te stopnice z pełnego bala w plasterkach;-)

że mało wygodne to fakt.zależy jeszcze do czego sa ? może do jakieś grajciołka gdzie wchodzi się raz na rok po ozdoby choinkowe. nie popękały po zapewne fotka jest zaraz po montażu ;O) .................. . Fotke wrzuciłem tylko poglądowo ., czasami szukamy pomysłu na wykonanie czegoś. szykasz i szukasz a tu masz "idea" i masz rozwiązanie ....

kingpiter
31-07-2016, 22:04
np. to ........362814362815

jacak
01-08-2016, 12:12
362928 może te węgły są normalne , ale te są moje i w moim domu :) i napradę jak to składali to byłem pod wielkim wrażeniem precyzji ich wykonania. Walili takim wielkim młotem żeby się zamykały.

Zdun Darek B
01-08-2016, 12:51
.........362711

To jest styl... ale jak się komuś podoba...

jacak
01-08-2016, 13:54
362942 i jeszcze taki widok

Maciek 3miasto
02-08-2016, 14:02
Jacak - dzięki!
jakbyś miał jeszcze inne fotki, zwłaszcza ze szczegółami tych zamków - nie krępuj się, wszystko tu możesz umieścić ;)
Czy jest jakieś uzasadnienie dla wykorzystania świerka w roli tragarza? w sensie - dlaczego nie modrzew?

jacak
02-08-2016, 14:50
363023 to kolega widzę fachowiec :) , chyba to było ze względu na koszty ale jestem zadowolony strop zrobiliśmy modrzewiowy i fajnie kontrastuje z tym świerkiem. Rysie jeszcze nie są wyolejowane więc trochę nabiorą ogłady i ściemnieją. A na fotce pasowanie bali z piórami

Remiks
02-08-2016, 22:02
Maciek jak chcesz tak pooglądać zamki to wpisz w wujka g.. "zamki ciesielskie" ;-) Pasowanie półbala młotami to dowód na schnięcie drewna i jego kręcenie, na fotkach jacak widać który półbal będzie miał tendencje do skręcania, obstawiam na ten pierwszy od podwaliny na ostatnim zdjęciu;-) Jacak tylko nie bierz tego co piszę do siebie, domek piękny a drewno musi pracować;-)

Jacekmw
02-08-2016, 22:08
Cześć koledzy. Dawno się nie odzywałem ponieważ każdą wolną chwilę poświęcam na bale. 62 sztuki okorowane z czego 20 wyszlifowanych i zaimpregnowanych. Myśle ze nie długo rozpocznę budowę domku.

jacak
03-08-2016, 12:29
Oczywiście że nie biorę tego do siebie , taka fachowa krytyka .. całe szczęście że to chodzi o przedostatnią belkę ( zawsze to mniej do rozbierania )rozumiem że twoje bale składali na luzaka bez młota a w trakcie dosychania domu pęczniały i się doszczelniały. Ale nie bierz tego do siebie domek piękny

jacak
03-08-2016, 12:53
pozwolę sobie jeszcze wkleić skopiowany tekst , bo posłuchałem rady i poszukałem na googlach o zamkach

" WĘGŁY
Płazy w ścianach stykających się ze sobą łączone są w węgłach za pomocą skomplikowanych zamków ciesielskich. Powstają one poprzez precyzyjne wycięcie i wydłubanie czopa oraz komory, które tworzą wzajemnie klinując łamigłówkę. Są one tak ściśle dopasowane do siebie, że do ich połączenia potrzeba dziesięciokilogramowego młota i niemałej krzepy" i tyle w temacie

Remiks
03-08-2016, 21:45
jacak jednak wziąłeś do siebie. Dla wyjaśnienia moje bale składali bez młota, inne zamki do tego to z mokrego drewna budowali tak że nie miało co pęcznieć w trakcie dosychania. Mam w podobnym miejscu taki kręcący się bal dlatego napisałem o tym, problemu nie ma jednak trzeba uważać np. na drzwi tarasowe bo potrafi taki bal szkód narobić;-)
Cytat z wujka g.. jest do d.. bo zamki są różne, może piszący ten tekst nie wszystkie widział;-)

Maciek 3miasto
03-08-2016, 22:59
Jacak - nie jestem fachowcem, tylko jak najbardziej laikiem. Pytam bo nie wiem i próbuję się dowiedzieć, a też marzy mi się modrzewiowy domek. Mam nadzieję, że mi podpowiesz parę rzeczy - w końcu to istota forum :)

Remiks - ja nawet książkę kupiłem ;) ale to nie znaczy, że zapytać nie warto. Górale swoje wiedzą :)

JacekMW - dawno Cię nie było. Budujesz już coś, czy na razie tylko korowanie?

Remiks
03-08-2016, 23:21
Remiks - ja nawet książkę kupiłem ;) ale to nie znaczy, że zapytać nie warto. Górale swoje wiedzą :)

No i super, zawsze warto pytać tylko trzeba zdawać sobie sprawę kogo pytasz;-) O zamkach możemy podyskutować ale na priv. Taa górale swoje wiedzą co nie znaczy że wszystko;-)

Maciek 3miasto
04-08-2016, 09:53
Remiks - ja wiem, że wśród górali są różni fachowcy - jak wszędzie. Ale nawet jeśli do niektórych można mieć uwagi (a nie twierdzę że mam konkretnie do tych, którzy budowali dla Jacy) to są jednak praktycy. A ja tylko teoretyk - gawędziarz ;) więc pytam :) jak Jaca odpowie to może skorzystam nie tylko ja :)

jacak
04-08-2016, 11:17
Witajcie , u mnie budowali góralscy Cieśle specjalnie piszę z dużej litery bo jestem pod wielkim wrażeniem ich kunsztu i co potrafią zrobić za pomocą kilku prostych narzędzi. Obyło się bez cnc obróbki , każdy bal innej wysokości innej obłości ręcznie ciosane i z łapy robione zamki , zdobienia itd. To czego się przy nich nauczyłem , że wystarczy mieć spalinówkę , ostre dłuta , metrówkę , młotek i ew kątownik do większości prac.
Nie chciałem mieć domu z drewna z bali o z tak zwanego kombajnu z którego wychodzą idealne jednakowe belki albo z tak zwanej klejonki która oczywiście ma wiele zalet jeśli chodzi o szczelność i "kręcenie" ale.. jak dla mnie nie wygląda.
Wybór padł na modrzew bo ma piękną barwę , zapach, dodaje szlachetności jeśli mogę to tak nazwać i jak podaje wiele źródeł robaki się go nie chwytają , sinizna i właściwie nie trzeba go konserwować. Z wad to wyższa cena , cięższy i trudniejszy w obróbce więc może się to wiązać z wyższą ceną robocizny. Ten mój jest pięknie wybarwiony od jasnego po taki mocno czerwony na tej samej belce. Ma taki urok że każdy kto przychodzi do mnie oglądać dom głaszcze te bale. Zrezygnowałem z mszenia bo to koszt i podobno wymaga poprawiania, dobijania co kilka lat. Decyzja padła na podwójne obce pióro które również jest z modrzewia czyli twarde i mam nadzieję że utrzyma wszystkie belki w ryzach. Trudno na razie mówić o jakiejś historii bo stoi dopiero pół roku. Przez ten czas namierzyłem że opadł o około 2-2,5cm obce pióro a właściwie duse dobrze trzymają i nie zaobserwowałem żeby coś się wygło :) płazy frezowane były tylko do zamków ze względów estetycznych żeby nie było widać tego połączenia więc węgły nie są już trzymane dusami i tam można zauważyć że drewno wysycha i walczy o miejsce. Zamki tak jak wspominałem bardzo ciasne wymagające walenia młotem a czasem spięcia pasami i bardzo mocne szpanowanie żeby się zeszły na zero. Drewno było sezonowane rok więc na pewno nie jest jeszcze suche i zmniejszy jeszcze swoją objętość podczas dosychania a co za tym idzie zrobi się luźniej na zamkach zatem im ciaśniej i dokładniej zrobione dają gwarancję szczelności na przyszłość. Między duse były klejone uszczelki rozprężne takie jak do ciepłego montażu okien , będzie to widać na zdjęciach. Okna i drzwi były mocowane do takich ślizgów czyli takiego szpeja modrzewiowego o grubości 5cm w kształcie litery T przy czym nóżka T wchodzi w wyfrezowaną ścianę a do daszka mocowane jest okno i to ma dać gwarancję że nic się nie będzie dziać z oknami bo są jakby niezależnie zamocowane. Oczywiście nad oknami są zostawione puste przestrzenie czyli miejsce na osiadające bale. Na razie wszystko jest prościutko , nie wieje nie leje i man nadzieję że tak już zostanie :) Myślę że decyzja co do modrzewia była słuszna , najważniejsza w całej tej zabawie jest precyzja wykonania , wystarczy poczytać że do dzisiaj stoją kościoły czy dwory wybudowane 100 i więcej lat temu z modrzewia i mają się dobrze i pięknie wyglądają. Starałem się dużo fotografować i dysponuję dobrą dokumentacją więc mam nadzieję że będę mógł w miarę nabytej :) wiedzy coś doradzić. Ciesze się że zdecydowaliśmy się na budowę domu drewnianego to wielki był wysiłek ale przygoda fantastyczna. Nie wspominając o efekcie :) 363200

jacak
04-08-2016, 11:18
363201

jacak
04-08-2016, 11:21
363202

jacak
04-08-2016, 11:25
363203

Remiks
04-08-2016, 22:37
Remiks - ja wiem, że wśród górali są różni fachowcy - jak wszędzie. Ale nawet jeśli do niektórych można mieć uwagi (a nie twierdzę że mam konkretnie do tych, którzy budowali dla Jacy) to są jednak praktycy. A ja tylko teoretyk - gawędziarz ;) więc pytam :) jak Jaca odpowie to może skorzystam nie tylko ja :)
Maciek źle mnie zrozumiałeś nic do górali nie mam, a praktykiem można być po kilku godzinach dniach i od pokoleń. Od pokoleń to górale raczej na obce pióro nie budowali. Jeszcze raz napiszę, nie miałem zamiaru krytykować budowniczych jacy a tylko dodać kilka uwag praktycznych mieszkańca domu z drewna do tego z pewnym doświadczeniem co do konstrukcji drewnianych. Np. ślizgi do okien i drzwi wiem z własnego doświadczenia że bal potrafi je wygiąć i jeśli nie wie się w którym miejscu mocować ościeżnice to przeniesie się to na okno czy drzwi. Troszkę takiej i innej wiedzy udało mi się już nazbierać ale jeśli to nikogo nie interesuje to milknę;-)

marmur7
05-08-2016, 11:02
Też się zastanawiam, jak się zachowają te dość delikatne obce pióra gdy któryś z bali zacznie mieć ochotę na skręcanie. To jednak będzie można ocenić dopiero po kilku latach. Siły skręcające są ogromne i co istotne, nie widać ich działania w codziennym użytkowaniu. U mnie przy otworach stolarki okiennej mam dwa przypadki, gdy bal nad oknem skręcił się zauważalnie do tego stopnia, że maskownice nadokienne zaczęły się wyginać i będą wymagały poprawek. Zauważyłem to jednak przypadkiem, bo akurat wziąłem się za konserwację bali.

Jacak - nie wiem czy nie przeoczyłem gdzieś opisu, czy na styku bali masz jakieś ocieplenie ?

A propos konserwacji - dotąd konserwowałem dom jeden raz warstwą altaxu woskowego. Z perspektywy czasu widzę jednak, że zapewnienia producenta, iż wersja bezbarwna chroni przed promieniami UV można włożyć między bajki. Bo właśnie promienie UV, a nie wilgoć dają się drewnu najbardziej we znaki. Obecnie zdecydowałem się przyciemnić bale warstwą impregnatu barwiącego. Byłem z tym dotąd ostrożny, bo nie chciałem przesadzić ze zmianą kolorystyki, ale wynik bardzo mi się spodobał - uzyskałem efekt stuletniego domu. Po dwukrotnym malowaniu zacznę odliczać czas jak długo taka konserwacja starczy.

jacak
05-08-2016, 12:00
Hej, przeoczyłeś :) uszczelka rozprężna illbruck taka jak do ciepłego montażu okien , może ją coś tam widać na zdjęciach. w każdym razie jest elastyczna nawet przy dużym mrozie ( sprawdzone przy -10 stopniach ) i ma podążać za pracującym drewnem. Co do piór to myślę że jak ma się coś złego wydarzyć to już teraz latem albo jak zaczniemy sezon grzewczy, ale prawdę powiedziawszy nie obawiam się , to są dwie równoległe listwy grubości 1 cm na całej gługości bali i wydaje mi się że powinny spełniać swoją rolę lepiej a na pewno nie gorzej niż wbite kołki drewniane czy szpilki stalowe co ileś tam.. Czas pokaże , w każdym razie nie jestem pierwszy który ma dom w tej technice , a to że niektórzy wykonwacy odmawiają czy deprcjonują tą technikę to może to wynikać z faktu że jest to trudniejsze i bardziej wymagające niż bale pod mszenie, pod mszenie robota nie wymaga aż takiej precyzji i wybacza niedokładności. Ok każdy chwali swoje . Osmo na balach utworzyło taką aksamitną w dotyku powłokę a woda spływa jak po gęsi , jestem zadowolony , na razie przynajmniej , króciutka historia.. Producent podaje że ten uv to gwarantują przez dwa lata i trezba nakładać kolejną warstwę , zobaczymy jak będzie się ładnie "wystarzał" to nie będę nic z tym robił. W każdym razie nie popęka nie spadnie bo to olej.

marmur7
05-08-2016, 14:12
Czytając o tej uszczelce rozprężnej sądziłem, że dotyczy to tylko węgłów a nie całości połączeń. Ciekawy jestem praktycznej skuteczności takiej uszczelki podczas pracy domu.
Co do konserwacji i odporności na UV - też się zastanawiałem nad Osmo, ale zapytałem kogoś kto używał go już w praktyce i potwierdził, że od strony pd-zach trzeba powtarzać konserwację co dwa lata. Zrezygnowałem więc, bo dwa lata wytrzymują środki kilka razy tańsze.
Moja sosna na skutek działania promieni UV robiła się coraz bielsza. Modrzew też ulega erozji i dostaje takiej szarej patyny. Niektórym to się podoba i rezygnują w ogóle z konserwacji. Ja jednak wolę cieplejsze kolory.

jacak
05-08-2016, 15:10
macie jakiś pomysł jak wywiercić dziurę w blacie z czarnego dębu o grubości około 11cm. Potrzebuję na nim zainstalować umywalkę nablatową mam wiertło 32mm i teoretycznie by się odpływ a właściwie kratka zmieściła ale one są krótkie i trzeba by to w blacie skręcać z rurką odpływu a to już pewnie z 50mm by trzeba dziurę no i tutaj problem bo nie mam takiego wiertła a poza tym jak wierciłem nowymi dobrej marki wiertłami 20 mm to już było cięzkio jak cholera Twarde okrutnie . I teraz tak zastanawiam się czy walczyć z tym większym otworem czy coś moze wiecie o dłuższych kratkach które by można skręcić juś pod blatem , a może jeszcze jakieś inne pomysły. Będę wdzięczny za pomoc .Załaczam zdjęcie poglądowo 363326

Zdun Darek B
05-08-2016, 16:58
Coś mi taka miska ceramiczna nie siedzi w takiej łazience... Były takie żeliwne emaliowane...

Maciek 3miasto
06-08-2016, 21:30
Remiks - nie milknij! ;) przecież wiesz, że szanujemy Cię tu za piecyk i chatkę i jestem zainteresowany tym co masz do powiedzenia. Ale przecież to nie znaczy, że młodszy stażem kolega ma milczeć - niech też opowiada, tym bardziej, że ma modrzew a takich nam brakuje :) lepiej wymyśl jak przewiercić ten blat ;) może do kamieniarza z tym? ;)

Marmur - błagam o zdjęcia stuletniego domu ;) przy okazji - nie chciałeś szczotkować mydłem?

Dzisiaj byłem u kolegi, który ma dom z sosny - pełno dziurek po jakimś spuszczelu :( aż żal patrzeć. Kolega psika jakimś gównem po dziurkach, ale to raczej nie pomaga bo pojawiają się nowe otworki. Nie macie takich problemów? Czy sole boru rozwiążą sprawę?

Remiks
07-08-2016, 21:07
Remiks - nie milknij! ;) przecież wiesz, że szanujemy Cię tu za piecyk i chatkę i jestem zainteresowany tym co masz do powiedzenia. Ale przecież to nie znaczy, że młodszy stażem kolega ma milczeć - niech też opowiada, tym bardziej, że ma modrzew a takich nam brakuje :) lepiej wymyśl jak przewiercić ten blat ;) może do kamieniarza z tym? ;)

Marmur - błagam o zdjęcia stuletniego domu ;) przy okazji - nie chciałeś szczotkować mydłem?

Dzisiaj byłem u kolegi, który ma dom z sosny - pełno dziurek po jakimś spuszczelu :( aż żal patrzeć. Kolega psika jakimś gównem po dziurkach, ale to raczej nie pomaga bo pojawiają się nowe otworki. Nie macie takich problemów? Czy sole boru rozwiążą sprawę?

Co do tego blatu to spróbował bym takim frezem do wiercenia otworów pod puszki elektryczne;-) Inna wersja wiertło do metalu dobrej jakości np fi 4-6 i wiercenie raz przy razie.
A co do zwalczania tego od dziurek to ciężko będzie ze strzykawką i środkiem każdą obskoczyć biorąc pod uwagę ilość jaj i żywotność jeśli to faktycznie spuszczel. Ja teakiego problemu jeszcze nie doświadczyłem, A co do rozwiązań to mikrofala powinna załatwić problem skuteczniej niż chemia.
Ps. A tak jeszcze mi się przypomnialo;-) jeśli ten czrny dąb jest faktycznie czarnym dębem (czyli taki utoponu na lata) to twardość może dochodzić do twardości kamienia więc może kamieniarz jest dobrym pomysłem.

jacak
08-08-2016, 12:29
Ano owszem twardy jest pierońsko , mocowałem go do ściany za pomocą szpilek 20mm i na wywiercenie dwóch otworów zajechałem 3 nowe wiertła. Ale niestety pomysł z kamieniarzem dobry ale już chyba nie mam szans wyrwać tego blatu ze ściany. Pozostaje wiercenie , otwornica za płytka chyba jak Remix radzi pozostaje nawiercanie , już się boję.. A co do zlewu to owszem szukam czegoś odjechanego i jak tylko trafię to będę wymieniać ale póki co coś muszę podłączyć. Dzięki za rady

Maciek 3miasto
09-08-2016, 09:47
Jacak - no to chyba kolejność pomieszałeś ;) ja też mam dwa blaty dębowe w łazienkach, najpierw wierciłem otwory, potem piłą tarczową linie proste, i końcówki wyżynarką. Wykończenie - szlifierką oscylacyjną, a na koniec olejowanie osmo. Ale moje blaty mają tylko 5 cm grubości ;)
i dopiero blat z otworem i wykończony mocowałem do ściany ;)

Remiks - z tą mikrofalą żartowałeś czy serio? możesz rozwinąć temat?

kolek20
09-08-2016, 10:38
Remiks - z tą mikrofalą żartowałeś czy serio? możesz rozwinąć temat?

Remiks prawie na pewno miał na myśli: http://www.saurus.com.pl/
Nie reklamuję i nie mam związku. Dużo informacji możesz znaleźć w sieci na innych stronach.


Co do wiercenia w blacie. Otwornica + dłuto. Wiercisz i wydłubujesz środek i znowu wiercisz i wydłubujesz. Jeśli będziesz miał problem z wydłubaniem ( a będzie tak na pewno już w drugim etapie tego procesu) to możesz pomóc sobie nawiercając otwory w materiale który chcesz wydłubać. Możesz to zrobić zwykłym wiertłem lub jeszcze lepiej dobrym łopatkowym. Otwornicą zapewniasz sobie gładki brzeg a co zrobisz ze środkiem i jaką metodą to mniej istotne.

Gdy ze względu na głębokość będzie coraz trudniej możesz przewiercić otwór środkiem i zacząć z drugiej strony blatu.

jacak
09-08-2016, 11:09
A to super pomysł z tym dłutkiem , to że jest zamocowany to nie przeszkadza a może nawet ułatwia bo jest nieruchomy i można bez obaw walczyć z nim , dostęp do robienia otworów wygodny od góry i od dołu. Osmo twardy wosk już czeka.

Remiks
09-08-2016, 18:08
Remiks - z tą mikrofalą żartowałeś czy serio? możesz rozwinąć temat?

Nie nie żartowałem, kolek podesłał linka dla przybliżenia temtu. Jak poszukasz w sieci to pewnie znajdziesz maleństwa DIY po przeróbce mikrofalówki;-) Zasada ta sama co w mikrofalówce, ugotuje wszystko czego dosięgnie, jaja, larwy, dorosłe osobniki.

Wojcieszek
10-08-2016, 12:34
Potwierdzam słowa Remiksa. Temat poważny. Kiedyś na tym Forum, któryś z Forumowiczów opisywał, że taki specjalista, stosuje zmodyfikowaną mikrofalówkę (bez drzwiczek), i ściana "napromieniowywana" jest kawałek po kawałku. Koszt niemały, efekt podobno lepszy niż po nastrzykiwaniu chemią.


Nie nie żartowałem, kolek podesłał linka dla przybliżenia temtu. Jak poszukasz w sieci to pewnie znajdziesz maleństwa DIY po przeróbce mikrofalówki;-) Zasada ta sama co w mikrofalówce, ugotuje wszystko czego dosięgnie, jaja, larwy, dorosłe osobniki.

gos1303
12-08-2016, 10:37
Witam sedecznie

Dawno nic nie pisalam, co nie znaczy, ze nie czytam watku balowego, wrecz przeciwnie. Na naszym placu budowy caly czas cos sie dzieje, kiedy tylko mozmy odzwiedzamy nasza chatke i dzialamy, a to sadzimy krzaczory, a to walczymy z robactwem, maz zagospodarowal czesc altany zbijajac "szajerek" (musze konicznie zobic foto). Aktualnie Panowie z gor 364287364288364289364290364291zamntowali nam dlugo wyczekiwane barierki i wlasnie nimi sie chwale :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie z " bardzo upalnej " Szwecji :)

gos1303
12-08-2016, 10:54
Maciek nam gorale powiedzili, ze najlepiej jest wyszorowac dom szarym mydlem, sa w gorach firmy ktore specjalizuja sie w tym. Czy pomaga nie wiem, ale chcemy ich zamowic w nastepnym roku. podobno scierja mydlo i rozpuszcaja w wodzie, az roztwor ma konsystencje bardzo gesta i tym myja chalupe. Mowili, ze jest to bardzo dobra konserwacja i chroni przed robactwem.

Remiks
12-08-2016, 18:15
Szare mydło to stary sposób i nawet troszkę rozjaśnia drewno. Sprawdzałem i daje się to zrobić nawet przed ponownym olejowaniem. Normalnie górale chyba myją raz do roku i wtedy to się sprawdza.
gos taka rada do fotek wyp... to drewno kominkowe najlepiej pod wiatkę w najdalszą część ogrodu, zwykle takie drewno ma najwięcej robactwa a do tego jest z korą;-) Niestety złym pomysłem jest składowanie takiego drewna kominkowego pod domem drewnianym.

JerzyBw
13-08-2016, 20:33
Witam sedecznie

Dawno nic nie pisalam, co nie znaczy, ze nie czytam watku balowego, wrecz przeciwnie. Na naszym placu budowy caly czas cos sie dzieje, kiedy tylko mozmy odzwiedzamy nasza chatke i dzialamy, a to sadzimy krzaczory, a to walczymy z robactwem, maz zagospodarowal czesc altany zbijajac "szajerek" (musze konicznie zobic foto). Aktualnie Panowie z gor 364287364288364289364290364291zamntowali nam dlugo wyczekiwane barierki i wlasnie nimi sie chwale :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie z " bardzo upalnej " Szwecji :)
Fajne. Podoba mi się :)

marmur7
13-08-2016, 23:01
Szare mydło to stary sposób i nawet troszkę rozjaśnia drewno. Sprawdzałem i daje się to zrobić nawet przed ponownym olejowaniem. Normalnie górale chyba myją raz do roku i wtedy to się sprawdza.
gos taka rada do fotek wyp... to drewno kominkowe najlepiej pod wiatkę w najdalszą część ogrodu, zwykle takie drewno ma najwięcej robactwa a do tego jest z korą;-) Niestety złym pomysłem jest składowanie takiego drewna kominkowego pod domem drewnianym.

Nasi znajomi górale robią to raz na dwa lata. Z tym, że oni robią domy prawie wyłącznie ze świerka. Przyznam, że nie widziałem nigdy domu z sosny zabezpieczanego wyłacznie za pomocą mydła. Gosia będzie pionierem ;)

Co do drewna opałowego - to drewno twarde, liściaste, zżerane zwykle przez inne szkodniki, ale nie trzymałbym go przy domu choćby ze wzgl. na to, że to wręcz idealna miejscówka dla myszy i ich większych, mniej przyjemnych krewnych ;) Sam trzymam trochę opałówki przy domu, ale do wysokości podmurówki czyli ok 60 cm. Mimo tej niewielkiej ilości i tak prosperują tam różne gryzonie. W przyszłym roku rezygnuję z tego pomysłu.

A chatka robi się coraz przytulniejsza. Kupę roboty odwaliliście :)

Remiks
13-08-2016, 23:21
Co do drewna opałowego - to drewno twarde, liściaste, zżerane zwykle przez inne szkodniki
Z tym zwykle to bym się nie zgodził, kołatek chyba nie gardzi jednym i drugim a i kózkowate też. Co by nie mówić najwięcej wszelkiego robactwa jest w drewnie z nie zdjętą korą a takim jest w większości drewno opałowe. Drewno w drewutni oddalonej od domu o kilkanaźcie metrów to też nie rewelacja ale tam przynajmniej sporo ptaków się pożywia;-)
Ps. marmur zmieniałeś oststnio kolor domku, mógłbyś dodać jakąś fotkę jak to teraz wygląda i jakim środkiem malowałeś.

marmur7
14-08-2016, 01:02
Myślę, że wątek entomologiczny można zakończyć stwierdzeniem, że przeniesienie drewna opałowego spod domku na obrzeże działki raczej pomoże a nie zaszkodzi ;)

Co do środka - to może Cię zaskoczę, ale zdecydowałem się na zwykły, swojski drewnochron. Z dwóch powodów. A właściwie z trzech.
Po pierwsze, dotychczasowy Altax woskowy z podkładem z Penetrinu wytrzymał 3 lata. To nie jest tani środek, więc okres trwałości był moim zdaniem nieadekwatny do ceny. Przede wszystkim jednak nie spełnił on moich oczekiwań pod kątem ochrony bali przed promieniami UV.
Po drugie - przypomniałem sobie starą dyskusję z tym gościem od konserwacji skansenów - Subfosylnym czy jakos tak. W którymś momencie wspominał, że komponenty Altaxu i Drewnochornu sa takie same. Pomyślałem więc - po co konserwować drożej , jak można taniej. Czy to prawda, okaże się za jakiś czas :)
Po trzecie - nie chciałem Sadolinu czy podobnych środków bo choć trwałe, dają połysk który kojarzy mi się z meblościanką LUX a'la lata 70-te. Z olejowania w zasadzie zrezygnowałem juz na początku ,kładąc pierwszą warstwę altaxu.

Użyłem wersji - sosna naturalna - kolor drewna po pomalowaniu jest ciemnomiodowy i bardzo mi się podoba. Przykrył wszystkie wady i różnice kolorystyczne wynikające z działania UV, zacieków wody, wcześniejszego impregnatu czy defektów mechanicznych.

Po kilku latach bale od strony pd-zach dość równiomiernie i mocno rozjasniły się i poszarzały na całej średnicy, natomiast pozostałe przyciemniały od góry natomiast doły pozostały bez zmian. Teraz , po konserwacji kolorystycznej, ich barwa jest bardziej ujednolicona. Oczywiście nadal widać naturalny rysunek drewna.

Zdjęcia chciałem zrobić po zakończeniu konserwacji, ale może wrzucę coś wczesniej żeby pokazać róznicę kolorystyczną między balami już zakonserwowanymi i tymi jeszcze niezrobionymi ( te ostatnie to głównie słupy pionowe)

Remiks
14-08-2016, 10:35
marmur wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Po kolorze domyślam się że zdecydowałeś się na produkt pod nazwą "impregnat extra powłokotwórczy". Ja u siebie używam altax-u ale oleju do drewna, faktem jest że na najbardziej narażonej na działanie wiatru i deszczu ścianie szczytowej nie wytrzymuje zbyt długo. Jakoś odstraszają mnie w nazwie "powłokotwórczy".
Wrzucaj fotki.
Pozdrawiam

marmur7
14-08-2016, 11:18
Tak, to po prostu nowa wersja drewnochronu. Decydując się kiedyś na altax zostałem przekonany obserwacją kogoś, kto stosował go już wcześniej. Otóż altax woskowy, który również był określony jako powłokotwórczy, miał tę cechę, że po pewnym czasie, zamiast łuszczyć się, po prostu zanikał. Stawał się jakby samodegradowalny. I rzeczywiscie, tak też wyglądało w moim przypadku. tylko nieco za szybko :)

Nie pisałem jeszcze o drugim powodzie konserwacji. Otóz zauważyłem na balach od strony wsch i pn kropki, które mogły być grzybem. Nie byłem tego pewien, ponieważ od tamtej strony często palimy ognisko i mogły to byc również drobiny sadzy. W częsci dawały się rozetrzeć palcem, a w częsci nie.
Charakterystyczne było to, że kropki były widoczne głównie na trzech najniższych balach, a więc tych najmniej chronionych przez okap. Było to już na tyle widoczne i wkurzające mnie zjawisko, że postanowiłem działać.
Całość spryskałem Boramonem antygrzybicznym, po odczekaniu przeczyściłem bale drucianą szczotką a następnie ponownie spryskałem , tym razem Bramonem C30.

Na to dopiero kładę impregnat. Pierwsza warstwa w zasadzie tylko nadała kolor i została wchłonięta przez drewno. Druga nadała balom leciutki, satynowy połysk. W przypadku trzech najniższych bali , które znów wchłonęły cały impregnat zastosuję prawdopodobnie trzecią warstwę.

Mnóstwo litrów impregnatu zużyłem na czoła bali. To moja wina, gdyz do tej pory praktycznie nie były konserwowane w ogóle, więc wciągały impregnat jak oszalałe.

marmur7
14-08-2016, 22:50
Tutaj obecny kolor - słońce trochę ociepla barwę, ale ogólnie jest tak jak na zdjęciach. Oczywiście każdy będzie widział to nieco inaczej , zaleznie od ustawienia monitora. Na jednym ze zdjęć widać różnice między słupem pionowym a resztą bali.
https://lh3.googleusercontent.com/q9RfEeNSVlMKj3I30YOI9zED67EaSGh7FNO3E-72ICKRH_NZrPgxCzil5Xk2ZXa6n2TZxZIqT6DV9g=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/ZY6QJnyrWfUowVqKUUUqYC9ojkpXXKDsk8wuHL5_0dWmIgL-7GzgZOidF1AUKmhkZ3bAw_8GOq6AjQ=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/Xxgh67ddIccMWENM9bMmPx9Wev0rcTysE7CLfARd4h-jRcwhh-WI00uVSMZ5Q04Dd3QUqCOoZxXSlQ=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/DMmvKXTBY5Z7B1K7qAp68jpYhiodSuYrZo9iUhNZW36qVaRflC ox5pohNLU3rBLqy2rV8equDNyTYw=w1680-h1050-no

Remiks
14-08-2016, 23:22
Tutaj obecny kolor - słońce trochę ociepla barwę, ale ogólnie jest tak jak na zdjęciach. Oczywiście każdy będzie widział to nieco inaczej , zaleznie od ustawienia monitora. Na jednym ze zdjęć widać różnice między słupem pionowym a resztą bali.
https://lh3.googleusercontent.com/q9RfEeNSVlMKj3I30YOI9zED67EaSGh7FNO3E-72ICKRH_NZrPgxCzil5Xk2ZXa6n2TZxZIqT6DV9g=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/ZY6QJnyrWfUowVqKUUUqYC9ojkpXXKDsk8wuHL5_0dWmIgL-7GzgZOidF1AUKmhkZ3bAw_8GOq6AjQ=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/Xxgh67ddIccMWENM9bMmPx9Wev0rcTysE7CLfARd4h-jRcwhh-WI00uVSMZ5Q04Dd3QUqCOoZxXSlQ=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/DMmvKXTBY5Z7B1K7qAp68jpYhiodSuYrZo9iUhNZW36qVaRflC ox5pohNLU3rBLqy2rV8equDNyTYw=w1680-h1050-no
Jak dla mnie wyglada to całkiem fajnie, chyba wypróbuję;-)

marmur7
15-08-2016, 00:26
Nie wiem tylko, czy Twoje olejowane dotąd drewno przyjmie jakiś impregnat.

Remiks
15-08-2016, 20:47
Nie wiem tylko, czy Twoje olejowane dotąd drewno przyjmie jakiś impregnat.
Skoro Twoje potraktowane środkiem woskowym przyjęło to olejowane tym bardziej powinno. Kupię najmniejsze opakowanie i gdzieś sobie wypróbuję a i pewnie poczekam do przyszłego roku, może też się pochwalisz jak się sprawdza;-)

marmur7
15-08-2016, 22:34
Tez tak zrobiłem - kupiłem puszkę 0.75 i pomalowałem próbnie kawałek podwaliny i najbardziej nielubiany bal na narożniku pn-wsch ;) Kolor się spodobał więc nie widziałem powodu by czekać kolejny rok. Dam znać co i jak :)

Maciek 3miasto
16-08-2016, 11:01
Marmur - kolor wyszedł świetny, naprawdę.
Naprawdę czyściłeś bale szczotką drucianą? Czy w ten sposób nie uszkodziłeś warstwy wierzchniej bali? Zakładam, że masz bale korowane wodą i nie były szlifowane.

kolek20
16-08-2016, 12:00
Z impregnatami do domów z bali rzeczywiście nie jest łatwo a czytając informacje w sieci można osiwieć i co najwyżej zgłupieć.
Wszystko oczywiście przez to, że domy z bali są tak niszowe że żaden producent nie kwapi się w zrobieniu dobrego impregnatu adresowanego do tej grupy konsumentów. Przynajmniej w Europie. W Stanach być może jest lepiej.
Zawsze jak czytam etykietę impregnatu do drewna na zewnątrz to jako przeznaczenie są tam wymienione: elewacje drewniane okna, drzwi, wiaty pergole, płoty, bramy a domy z bali jeśli są w ogóle wymienione to gdzieś tam na końcu. Jakby nie patrzeć dom z bali to nie jest elewacja bo drewno pełne, które zawiera rdzeniem może mieć tendencję do gnicia / butwienia o co raczej nie muszą obawiać się właściciele drewnianych elewacji. Tu przykład tego co może się zdarzyć gdy podchodzimy do sprawy nieodpowiedzialnie i bez zastanowienia:
https://www.youtube.com/watch?v=6XAASmGDTv0

Temat ten jest ujęty szerzej tutaj:
http://restorelogs.com/blog/
gdzie jak widać za oceanem dużo bardziej obawiają się problemów z gniciem niż z robalami.


Również przymierzam się do odświeżenia swojego domu z zewnątrz. Dom impregnowałem w 2012 roku środkami firmy Tikkurilla z serii przemysłowej PINJASOL COLOR TEC. Wybrałem jasny kolor, który dla większości ortodoksów może być trudny do zaakceptowania ale cały dom z założenia miał być nowoczesny a nie rustyklany.
Rok po malowaniu wyglądał tak:
https://goo.gl/photos/QC44Ak5gDJsgwznn6

marmur7
16-08-2016, 12:20
Maciek - jak wiesz, domy robione przez R.T. nie są szlifowane tylko czyszczone wodą. Wygląda to fajnie, ale po pierwszym roku drewno lubi mocno puścić żywicę i pojawia się problem estetyczny. Nie jest on zaskoczeniem - R.T. jasno informuje, że po roku od postawienia dobrze byłoby dom przeczyścić szczotką drucianą. Chodzi o szczotkę zamontowaną na szlifierce ( bo ręcznie byś się zaszczotkował na śmierć :) )
W trakcie budowy ludzie z Logsa pokazali mi jak to robić i rzeczywiście po kilkunsatu miesiącach szczotkowałem dom kawałek po kawałku. Bo żywica czasem jest klasycznie jasnobrązowa, przeźroczysta, a czasem zółta, biaława i wygląda jak pleśń. Miejscami nie wygląda ona ładnie. W przypadku modrzewia problem może być jeszcze bardziej nasilony.
Ważne jest, by szczotkując nie przyciskać mocno szlifierki do drewna - trzeba to robić z wyczuciem, usuwając tylko grudki żywicy. Po takim zabiegu drewno się odrobinę rozjaśnia, nabłyszcza a łyko pozostaje nieuszkodzone.

Teraz, przed konserwacją impregnatem, po prostu powtórzyłem ten zabieg. Na szczęście, miałem do zrobienia tylko kilka najniższych bali na dwóch ścianach :)

marmur7
16-08-2016, 12:40
Kolek - z całym szacunkiem dla tego pana z filmiku, ale przyczyną butwienia drewna w prezentowanym domu, jest głównie brak wiedzy o podstawowych zasadach konstruowania domów z bali.

kolek20
16-08-2016, 13:01
Marmur z całym szacunkiem do ciebie ale komu mam wierzyć. Amerykanie wydają się mieć pojęcie o budowaniu z drewna więc zakładam również że o utrzymaniu i renowacji tych domów także. W komentarzach pod filmikiem nie widziałem by ktoś negował zawarte w nim informacje. Ponadto w drugim linku człowiek wydaje się potwierdzać że powłokotwórcze preparaty to delikatnie mówiąc nie najlepszy pomysł. Firma chwali się doświadczeniem w postaci 1200 odrestaurowanych domów. Ja nie odrestaurowywałem żadnego i nie chciałbym żeby mój był pierwszym.

kolek20
16-08-2016, 13:04
Kontynuując temat impregnacji. Elewacja mojego domu ze strony południowej po impregnacji:

kolek20
16-08-2016, 13:33
I właśnie z tą ścianą czas obszedł się najgorzej.
Po pierwsze brak okapu powoduje że deszcz atakuje ją znacznie mocniej niż pozostałe
Po drugie ściana ta obnażyła moje błędy które popełniłem podczas impregnacji. Karty produktu trzeba czytać i jak piszą żeby nie impregnować w słońcu to nie należy tego robić. Niestety pośpiech sprawił że to właśnie miało miejsce i z tego powodu w teorii bezpowłokowa Tikkrila właśnie zaczyna się delikatnie łuszczyć. Dwie pierwsze warstwy Pinjasol-u zgodnie z poradą fachowców z Tikkurili kładłem bez barwnika bo barwnik dodany do tego preparatu powoduje gorszą penetrację drewna. Pownieważ położyłem je w słońcu to niestety delikatnie zblokowały penetrację dla kolejnych powłok.

Tak czy owak widzę że południowa ii zachodnia ściana wymagają już odświeżenia. Nie wiem czy cztery lata to dużo jak na tak specjalistyczną firmę i produkt ale biorąc pod uwagę, że pozostałe ściany wyglądają jak pomalowane wczoraj wiem co mają na myśli producenci reklamując swoje produkty: 10 lat trwałości. Tyle mogą wytrzymać produkty na ścianach z dużymi okapami chroniącymi przed słońcem i deszczem.

Podobnie jak Marmur wróciłem do wątku gdzie pisał Subfosylny i zaczynam zastanawiać się nad zwykłym drewnochronem. Nie chcę powłok a niestety kolejne nakładane warstwy Tikkurili będą ją tworzyły. Teoretycznie mógłbym nie malować ścian które nie są ruszone zębem czasu ale wiem że biocydy zawarte w impregnatach mają swój okres działania i taką impregnację trzeba powtarzać. Drewnochron zakładam że będzie po prostu "ulatniał" się w miarę równomiernie i za dwa trzy lata będę mógł u oblecieć całą chałupę na około bez rozterek.
Przemawiają do mnie też oleje. Flugger ma bardzo fajne serie i rozsądnie je reklamuje ale jakoś firma jest u nas mało znana.

Jestem ogromnym fanem OSMO po tym co uzyskałem malując bale we wnętrzu. OSMO jest drogie ale bardzo wydajne, malowanie nim bali to mordęga ale patrzenie na efekty to dla mnie sama przyjemność. Mam jednak obawy związane z tym że mimo iż OSMO reklamuje swoje produkty jako oddychające to odświeżanie bali będzie malowaniem kolejnej warstwy a nie nasączaniem bali substancjami je chroniącymi. Oni też nie reklamują się szczególnie jako produkt do domów z bali tylko raczej właśnie jako produkt fasadowy. Mylę się? Ma ktoś informacje jak wygląda odświeżanie Osmo na Osmo?

marmur7
16-08-2016, 21:52
I właśnie z tą ścianą czas obszedł się najgorzej.
Po pierwsze brak okapu powoduje że deszcz atakuje ją znacznie mocniej niż pozostałe


Tu w pewnym sensie odpowiadasz komu wierzyć.
Pan z filmu będzie miał kolejne 1200 domów do renowacji i nadal będzie opowiadał o impregnatach a nie wspomni o najważniejszym.
Każdy inwestor na etapie planowania technologii pyta się wykonawcy o trwałość materiałów i samego domu. Uczciwy wykonawca domu z bali odpowiada mu wtedy, że trwałość drewna i budynku będzie zależała od stopnia narażenia na wilgoć i słońce. I napomyka również, że impregnaty owszem przydają się, ale jest to rzecz wtórna.
NAJWAŻNIJSZĄ zasadą podczas konstruowania naszych domów jest optymalna ochrona ścian odpowiednimi okapami. Np. styl zakopiański, z licznymi lukarniami, daszkami, osłonami, jest czasami traktowany jak cepelia, tymczasem ma on swoje uzasadnienie praktyczne. Otóz w maksynmalny sposób chroni budynki przed warunkami atmosferycznymi.

Tymczasem spójrz na domek o którym opowiada pan renowator - wysoki budynek z praktycznie zerowym okapem i bale okrągłe, po których spływ wody jest zawsze spowolniony. I on gada o impregnatach ? :D Chyba dlatego, że projektant tego domu to jego kolega ;)

Mój dom ma okapy na całym obwodzie ok 1,3-1,5 m ( plus daszek ochronny na ścianie szczytowej plus daszek tarasu na drugiej) i jest chroniony dość skutecznie , ale z z perspektywy czasu sądzę, że dzisiaj zrobiłbym je o pół metra dłuższe

Remiks
16-08-2016, 22:08
marmur masz rację dobre okapy to podstawa sam dorobił bym okapy na ścianach szczytowych, a może i dorobię;-)

kolek20
17-08-2016, 10:04
Tu w pewnym sensie odpowiadasz komu wierzyć.
Pan z filmu będzie miał kolejne 1200 domów do renowacji i nadal będzie opowiadał o impregnatach a nie wspomni o najważniejszym.
Każdy inwestor na etapie planowania technologii pyta się wykonawcy o trwałość materiałów i samego domu. Uczciwy wykonawca domu z bali odpowiada mu wtedy, że trwałość drewna i budynku będzie zależała od stopnia narażenia na wilgoć i słońce. I napomyka również, że impregnaty owszem przydają się, ale jest to rzecz wtórna.
NAJWAŻNIJSZĄ zasadą podczas konstruowania naszych domów jest optymalna ochrona ścian odpowiednimi okapami. Np. styl zakopiański, z licznymi lukarniami, daszkami, osłonami, jest czasami traktowany jak cepelia, tymczasem ma on swoje uzasadnienie praktyczne. Otóz w maksynmalny sposób chroni budynki przed warunkami atmosferycznymi.

Tymczasem spójrz na domek o którym opowiada pan renowator - wysoki budynek z praktycznie zerowym okapem i bale okrągłe, po których spływ wody jest zawsze spowolniony. I on gada o impregnatach ? :D Chyba dlatego, że projektant tego domu to jego kolega ;)

Mój dom ma okapy na całym obwodzie ok 1,3-1,5 m ( plus daszek ochronny na ścianie szczytowej plus daszek tarasu na drugiej) i jest chroniony dość skutecznie , ale z z perspektywy czasu sądzę, że dzisiaj zrobiłbym je o pół metra dłuższe

Marmur rozumiem co mówisz. Słońce czy deszcz przyspiesza degradację drewna i można się przed tym bronić na różne sposoby. Pan jednak nie gada o impregnatach tylko o farbie która tworzy powłokę i to jest złe. Drugi link, to inny pan więc nie mówmy że to ten sam człowiek. Tenże drugi pan zwraca również uwagę na to że farby powłokotwórcze są złe bo drewno misi oddychać. I tak naprawdę dla procesu gnicia wszystko jedno czy wilgoć dostanie się do ściany z zewnątrz czy od wewnątrz. Owiń sobie bale stretch folią z zewnątrz zobaczysz co się będzie działo z nimi w zimie. Ciśnienie pary przy dużych różnicach temperatur po dwóch stronach przegrody szybko załatwi sprawę. Ta wilgoć musi uchodzić. W murowańcach ludzie mają grzyba na ścianach a w drewnianych możemy go nie widzieć bo będzie w środku. Zwróciłem na to uwagę bo często ludzie mają wątpliwości jaki środek wybrać do zabezpieczenia ścian od zewnątrz.

marmur7
17-08-2016, 11:18
Nie jestem miłośnikiem środków powłokotwórczych, co więcej, gdybym miał dom ze świerka, prawdopodobnie pozostałbym przy szarym mydle jako jedynym, czy głównym środku konserwacji. Pod warunkiem jednak odpowiedniej ochrony ścian przez okapy. Nawiasem mówiąc, kto wie, czy za kilka lat, dla całkowitej odmiany, nie zeszlifuję wszystkich ścian i powrócę do jasnej wersji bali . Bo lubię zmiany :)
Odnosnie oddychania drewna - nie czarujmy się, każdy środek - również olejowy, zaburzy i nieco utrudni naturalny obieg powietrza. Jednak nie przeceniałbym mitycznej roli impregnatów. Przy balach takich jak nasze, z mnóstwem szczelin, mniejszych czy większych spękań, powietrze i wilgoć znajdzie bez problemu miejsce ujścia. To dlatego tak ważna jest odpowiednia konstrukcja dachu.
U mnie zacinający deszcz sięga dwóch-trzech najniższych bali. I mimo, że są to stosunkowo sporadyczne przypadki, i tak widać różnicę w wyglądzie bali.

aglar
17-08-2016, 11:23
Ja bym chciał wewnątrz domu jak najdłużej utrzymać ten kolor, który jest zaraz po oszlifowaniu bali. Znajomy, który zajmuje się budownictwem naturalnym ma mi zrobić próbkę jakiegoś niemieckiego naturalnego środka, zobaczymy z jakim efektem. Myślałem o wosku, ale on jednak trochę pożółca drewno.

Maciek 3miasto
17-08-2016, 11:37
Marmur - a ja oczami wyobraźni widziałem Cię mozolnie szczotkującego ręcznie bal za balem ;) i oczywiście bałem się o kondycję łyka ;)
możesz wrzucić fotkę tej szczotki? na pewno stalowa, jakaś bardziej miękka nie zda egzaminu?
modrzew gwarantuje więcej przygód z żywicą, to wiem. ktoś nawet pisał że jest dzięki temu "zimniejszy" od sosny, w sensie gorzej izoluje - coś w tym jest...

marmur7
17-08-2016, 13:32
Aglar - wewnątrz do dzisiaj nie skalałem drewna żadnym impregnatem i wszystko jest ok.

Maciek - zwykła stalowa szczotka z gwintem na szlifierkę. Bardziej miękka szczotka nie usunie stwardniałej żywicy. Co do tej szlifierki to warto mieć taką z regulacją obrotów. Z 4 lata temu kupiłem w Castoramie tę ich chińską Power coś tam za 100 zł i do dzisiaj śmiga jak złoto. Przy zakresie regulacji 1-6 szczotkowałem na poziomie 2 lub 3.
I tak jak R.T. mówił - na sośnie żywica pojawia się tylko przez 1 rok. Po zeszczotkowaniu problem znika. Owszem, gdzieś tam jeszcze się pojawi jakieś zażywiczone miejsce, ale mi to zupełnie nie przeszkadza - tej żywicy o konsystencji starego , scukrzonego miodu już nie ma.

kolek20
17-08-2016, 14:04
Aglar - wewnątrz do dzisiaj nie skalałem drewna żadnym impregnatem i wszystko jest ok.


I tak jak R.T. mówił - na sośnie żywica pojawia się tylko przez 1 rok. Po zeszczotkowaniu problem znika. .

Kłamał albo ja mam jakąś zmutowaną sosnę ;-) U mnie żywica nie pojawiała się przez pierwsze 2 lata tzn może się i pojawiała ale w jakichś śladowych ilościach. Rok po zaimpregnowaniu (czyli w sumie 3 lata od postawienia) zaczęła skubana wychodzić na zewnętrznych ścianach i trwa to do dziś. Mam wrażenie że impregnat ją wygonił.
Od środka podobnie - dopóki nie malowałem było OK. W czwartym roku pomalowałem od środka białym OSMO i po roku na sękach widzę żółte plamy. Póki co nie ma siły przedrzeć się przez wosk ale nie wiem ile będzie trwało takie status quo.
Może fakt że ja mam bale toczone sprawia że żywica dłużej zwlekała? Niech się wypowiedzą inni.

Marmur ta szczotka to kątowa czy prosta? Tzn. ma druty na obwodzie czy na boku? Może to oczywiste ale jakoś się zapętliłem.

marmur7
17-08-2016, 14:34
Mogę mówić tylko o "swojej" sośnie pozyskiwanej przez R.T. i obrabianej na jego sposób, czyli myjką.
Toczone bale to insza inszość - przyznam, że nie mam pojęcia w którym miejscu bala są największe pokłady żywicy. Być może przetoczenie wpływa na początkowy jej brak.
Pamiętam jak widziałem połyskujące świeżoscią bale jeszcze na placu u R.T., to trudno mi było sobie wyobrazić, jak dużo żywicy może sie pojawić po kilkunastu miesiącach.
Co ciekawe, były bale gdzie żywica wystąpiła sporadycznie, i takie, gdzie żywica stworzyła wręcz żółty kożuch. I z nią było właśnie najwięcej roboty. Ale faktem jest, że po usunięciu jej, drugi raz sie juz nie pojawiła. Oczywiście szczotkowałem przed pierwszą impregnacją.

Szczotka taka jak ta poniżej. Na cały dom zużyje się ich kilka. Niestety nie da się rady szczotkować tylko w miejscach gdzie wystąpiła żywica, bo mimo delikatnego potraktowania i tak drewno sie w miejscach szczotkowania nieco rozjaśnia.
KONIECZNIE szczotkowac w okularach. Po każdym dniu roboty wyjmowałem wbite w ubranie, a niestety także w czoło druciki ze szczotki, które lecą jak pociski :D
http://images.sklepy24.pl/30106758/279650/medium/szczotka-doczolowa-falista-fi-80mm-gwint-m14.jpg

Artur LBN
18-08-2016, 12:45
Witaj kolek 20.
Tak masz rację to nasi wspólni znajomi budowali mi dom, czyli pam AM i LG, niestety nie posłuchałem się Ciebie przed rozpoczęciem budowy żeby nie korzystać z ich usług, ale to inna historia. Najgorzej jest że panowie AM i LG a teraz także syn pana LG w ogóle nie czują się winni zaistniałej sytuacji i zrzucają całą winę na mnie, że ściana przecieka bo źle jest zrobiona obróbka okien i gdyby oni zrobili byłoby super. Nie przyjmują do siebie żadnych argumentów, ja im jednak nie odpuszczę i żebym miał się sądzić to narobię im koło piór.

kolek20
18-08-2016, 13:30
Witaj kolek 20.
Tak masz rację to nasi wspólni znajomi budowali mi dom, czyli pam AM i LG, niestety nie posłuchałem się Ciebie przed rozpoczęciem budowy żeby nie korzystać z ich usług, ale to inna historia. Najgorzej jest że panowie AM i LG a teraz także syn pana LG w ogóle nie czują się winni zaistniałej sytuacji i zrzucają całą winę na mnie, że ściana przecieka bo źle jest zrobiona obróbka okien i gdyby oni zrobili byłoby super. Nie przyjmują do siebie żadnych argumentów, ja im jednak nie odpuszczę i żebym miał się sądzić to narobię im koło piór.

Przykro to słyszeć ale przecież ostrzegałem. Nie wiem kto nadzorował twoją budowę. Ja miałem architekta który nie pozwolił im na wygadywanie głupot i wdrażanie ich w życie. Mam nadzieję że u ciebie nie rozwinęli skrzydeł.

marmur7
18-08-2016, 15:11
My tez planujemy zbudowac dom z bali, obecnie mamy juz wykonany projekt. Chcielismy cos nowoczesnego http://duda.info.pl/projekt/projekt-domu-dom-na-guam (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fduda.info.pl%2Fpro jekt%2Fprojekt-domu-dom-na-guam) własnie z firmą omawiamy szczegoły.

Proponuję spamerską firmę Duda omijać szerokim łukiem. Jeśli firmy nie stać na prawdziwą, płatną reklamę , a zamiast niej stosuje stare, prymitywny chwyty z "zadowolonym użytkownikiem" tzn że jej wiarygodność jest zerowa.

A dla tych, którzy nie wiedza o co kaman dodam, że pani "zofiakwiat88" chce właśnie wybudowac dom, choć 5 dni temu dom juz wybudowała :) Oczywiście również z tą świetną firmą .

gos1303
18-08-2016, 17:13
Proponuję spamerską firmę Duda omijać szerokim łukiem. Jeśli firmy nie stać na prawdziwą, płatną reklamę , a zamiast niej stosuje stare, prymitywny chwyty z "zadowolonym użytkownikiem" tzn że jej wiarygodność jest zerowa.

A dla tych, którzy nie wiedza o co kaman dodam, że pani "zofiakwiat88" chce właśnie wybudowac dom, choć 5 dni temu dom juz wybudowała :) Oczywiście również z tą świetną firmą .

Co za chamstwo!! Ale z drugiej strony, kto czytajac forum balowe da sie naciagnac takim ludziom....miejmy nadzieje, ze nikt.

Chlopaki dzieki za rade, drzewo na opal wywalimy w najblizszym czasie! Dorzucam fotki szajerka, jednak gdzies sie znalazly. A juz za tydzien me oczy ujrza chatke ponownie :):)
365021365022

kolek20
19-08-2016, 15:11
Gos1303

Barierki piękne - kawał dobrej roboty. Tylko te schody jakoś mi nie leżą - wyglądają trochę trumnowato ale ja mam spaczony gust.
Jak sprawują się rynny?

Remiks
19-08-2016, 22:23
Gos1303

Barierki piękne - kawał dobrej roboty. Tylko te schody jakoś mi nie leżą - wyglądają trochę trumnowato ale ja mam spaczony gust.
Jak sprawują się rynny?

Wszystko to kwestia gustu, skoro inwestorom się podoba. Dla mnie to taki mix stylu zakopiańskiego z chmerykańskim;-) A schody mozna by przyciemnić, zresztą życie samo pewnie je przyciemni zwłaszcza przy tej rynnie łańcuchowej i będzie wyglądało lepiej;-)

takiWaćpan
21-08-2016, 19:28
Pierwsze moje skojarzenie z domami z bali to ten quasi-bajkowy domek jaki postawiła sobie Judyta w filmie "Nigdy w życiu" - zgodnie z literackim pierwowzorem pani Grocholi stawiany przez górali ;) No nie ukrywam, że takie budownictwo mi się podoba i z tego co wiem zalicza się do rozwiązań szybkich pod względem tempa prac, a przy tym korzystnych energetycznie (nie wiem, ile w tym prawdy, ale ponoć właściwości izolacyjne takich domów są znakomite). No i koszty budowy ponoć niskie, więc gdybym miał działkę pod budowę i miał się bujać z kredytem, to mając do wyboru mieszkanie lub taki dom pewnie wybrałbym to drugie.

Wojcieszek
22-08-2016, 11:34
Pierwsze moje skojarzenie z domami z bali to ten quasi-bajkowy domek jaki postawiła sobie Judyta w filmie "Nigdy w życiu" - zgodnie z literackim pierwowzorem pani Grocholi stawiany przez górali ;) No nie ukrywam, że takie budownictwo mi się podoba i z tego co wiem zalicza się do rozwiązań szybkich pod względem tempa prac, a przy tym korzystnych energetycznie (nie wiem, ile w tym prawdy, ale ponoć właściwości izolacyjne takich domów są znakomite). No i koszty budowy ponoć niskie, więc gdybym miał działkę pod budowę i miał się bujać z kredytem, to mając do wyboru mieszkanie lub taki dom pewnie wybrałbym to drugie.


Widzę, że jesteś mniej więcej na podobnym etapie jak ja trzy lata temu, kiedy przymierzałem się do budowy domu z bali.
Wiem, że to gigantyczne wyzwanie, ale polecam Ci przeczytanie całego wątku. To chyba jedyny sposób zorientowanie się w temacie.

Co do kosztów to miej na uwadze, to że budowa domu z bali wcale nie jest tania. Pewnie koszt może być nieco niższy od domu murowanego, występują też istotne korzyści wynikające z mieszkania w taki domu, i jego eksploatacji.
Jednak budowa domu z bala wymaga dużej uwagi, fachowej ekipy i to na każdym etapie. Od ciesielki, poprzez etap związany z montażem instalacji (elektrycznej, kominkowej - to wręcz krytyczny moment), po ocieplenie i wykończenie wnętrza.

Nie wiem skąd to przeświadczenie, że dom drewniany musi być o wiele tańszy w budowie niż murowany ((takiWaćpan, to nie wycieczka do Ciebie)
W zeszły weekend pracowałem w ogrodzie. Pod płotem przechodził pewien jegomość z rodziną (objuczeni byli ręcznikami i dmuchanymi delfinami, więc tuszę, że wracali z kąpieliska nad jeziorem). Jeśli ktoś mnie zagaduje i pyta się o dom, o technologię, wykonawcę, chętne dzielę się informacjami. Ale ten Pan, przeszedł samego siebie. Podlazł mi pod płot (depcząc przy okazji sadzonki dzikich róż, jakimi obsadziłem pas pomiędzy płotem a drogą) o od razu do mnie jak to się mówi, z grubej rury wali: Panie, a ten dom z drewna to ile kosztuje?
Miałem na końcu języka coś ciętego, ale odpowiedziałem tylko: "tyle co murowany".
Pan roześmiał się pod wąsem (z postury i wyglądu przypominał mi wójta z "Ranczo"), tak aby jego żona usłyszała, powiedział: "no to po co robić z drewna" i poczłapał dalej w swoich kroksach marki innej...

Myślę, że takie przeświadczenie bierze się stąd, że dom z bala kojarzy się z wsią, a ta w Polsce za sprawą pańszczyzny, a potem kolejnych wojen, po prostu biedna była... Takie pokutuje przekonanie do dziś ( o ile rzeczywistość różni się od przesądów mieszczuchów, to już inna historia).
W Anglii, wieś nie wycierpiała tak wiele, jak u nas, a słowo określające chatę czy wiejski dom (cottage) nie sugeruje taniości, biedy, czy ubóstwa.

O zaletach domów z bali, zaletach procesu budowlanego nie będę pisał, bo tutaj sami "akolici" balowi są :-)

Jeśli miałbym budować kolejny dom, i były to dom budowany poza miastem, bez wahania budowałbym z bala.
A to moja chata ;-)
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=365253&d=1471857139

aglar
22-08-2016, 12:18
Wojcieszek, a czy stawiałbyś również dziś płot drewniany? Bo tu się waham co do relacji ceny do trwałości.

A co do wypowiedzi, jak ktoś ma kompleksy to niech buduje dom ze szkła :) Dom drewniany ma swoje wady i trzeba budownictwo drewniane na tyle kochać, aby ich nie zauważać na codzień. A dla niektórych te wady stają się zaletami :D (pękanie, skrzypienie itp).

marmur7
22-08-2016, 12:52
To przypomnę :) W wiosce pod lasem gdzie wybudowałem swój domek, podwoziłem kiedyś pewną panią. Po drodze, jak to bywa wywiązała się rozmowa.
Pani pyta - a pan to skąd ?
Ja - ano buduję tu domek niedaleko
Ona - jaki domek ?
Ja - a taki nieduży, z drewna
Ona - z drewna ?
Ja - tak, z drewna
Ona, współczująco - pan się nie martwi, my też kiedyś nie mielim kasy

Wojcieszek
22-08-2016, 15:37
Wojcieszek, a czy stawiałbyś również dziś płot drewniany? Bo tu się waham co do relacji ceny do trwałości.

.

Postanowiłem, że skoro mam dom drewniany, to postawię płot drewniany.

Dość długo to planowałem, czytałem fora, informacje o materiałach, i postanowiłem, że:
- słupki i sztachety będą olchowe (odporność na gnicie)
- poprzeczki/żerdzie z drewna iglastego (olcha "lubi tańczyć" i na żerdzie się jej nie stosuje.
Poparł mnie producent i dostawca materiałów (z Podlasia). Potwierdził, że taki wybór jest najlepszy. Jedynie co to mógłbym zmienić słupki na dębowe z racji ich większej wytrzymałości na warunki atmosferyczne.
Powiedział, że serwisuje czasami płoty 50letnie, gdzie wymieniane są żerdzie, a sztachety po czyszczeniu nadają się ponownie do montażu

Sztachety i słupki z drewna iglastego, impregnowane ciśnieniowo mają odporność na warunki atmosferyczne zbliżone do olchy. Jednak wymagają częstszej konserwacji, a koszt... jest taki sam. Przy płocie ponad 100m, niewielkie wahnięcia w cenie słupka (75 sztuk razem z zastrzałami), czy sztachet (900 szt) robi kolosalną różnicę.

No i to mnie pogrzebało. Tak cyzelowałem koszt, tak obcinałem, że przesadziłem...
Słupki miały być obsadzone na kotwach stalowych, które następnie miały być zalane betonem (dołki 30śr, 60gł).
w PIERWSZEJ KALKULACJI wybrałem kotwy ze stalowym kołnierzem, na długiej szpicy. Problemem była cena - około 20PLN za kotwę na słupek 9x9cm
Coś takiego:
http://www.leroymerlin.pl/architektura-ogrodowa/ploty-pergole-kratki-donice-ogrodowe/kotwy-okucia-daszki/kotwa-wbijana-s-and-garden,p30828,l313.html
Postanowiłem zastosować kotwę na pręcie
http://www.leroymerlin.pl/architektura-ogrodowa/ploty-pergole-kratki-donice-ogrodowe/kotwy-okucia-daszki/podstawa-slupa-z-pretem-do-zabetonowania,p58901,l313.html
Cena 2x niższa.
I tutaj przesadziłem. Rozwiązanie było nietrafione, płot chybotliwy, a jak przyszły wiatry, to mi nawet jedno przęsło położyły,..
Na wiosnę tego roku, trzeba było wykopać każdą kotwę z bryłą betonu, wsadzić nową, zalać, wypoziomować. Kosztowało mnie to 100PLN od słupka (robocizna, zaprawa, śruby) plus 18PLN za nową kotwę na sztycy - wszystko razy 30. Odpadła wymiana słupków przy bramie, furtkach, narożnikach i z zastrzałami...
Generalnie chytry dwa razy płaci.
Ale płot jest przecudny i innego nie chcę.
Do kosztu płotu dopłaciłem ponad 3600PLN. Wystarczyło by, aby na początku kupił długie rzeźbione słupy dębowe, i po opaleniu i zasmołowaniu końcówek wkopał je w ziemię.... Ale gdybym ja to wtedy wiedział, to dzisiaj =grałbym w totolotka i był bogaty.
Rozpisałem się...
Co do trwałości. Płot mam drewniany. Będzie konserwowany regularnie. Lekki prysznic myjką ciśnieniową, delikatny szlif i jedziemy z impregnatem. Co może mu się stać? Popatrz po wsiach, tam dobrze zrobione płoty drewniane stoją od lat.
Zrób siatkę, albo płot metalowy (zaboli finansowo) to bez ciągłego szczotkowania i malowania pordzewieje Ci. Uwierz mi.. znam to z własnego doświadczenia.
I ostatni argument. Spatynowany płot drewniany ma urok, pordzewiały płot metalowy wygląda średnio.

jacak
22-08-2016, 20:29
Jeszcze nie mam ogrodzenia ale jesli powstanie to na pewno będzie to płot. Masz racje wojcieszek stary to nawet ladniejszy. A z takich " fajnych"uwag to znajomi jak zobaczyli dom to rzekli " fajny fajny ale latwo może się spalic..

Remiks
22-08-2016, 21:36
Wojcieszek dom wygląda świetnie. Co do płotu to te kotwy z kołnierzem wbijałem bezpośrednio w ziemię bez betonowania, jakoś się trzyma nawet po sporych wiatrach;-) A co do tych twierdzeń o taniej budowie, palności itp. to typowe pytania budujących z ceramiki.

Wojcieszek
23-08-2016, 10:23
Wojcieszek dom wygląda świetnie. Co do płotu to te kotwy z kołnierzem wbijałem bezpośrednio w ziemię bez betonowania, jakoś się trzyma nawet po sporych wiatrach;-) A co do tych twierdzeń o taniej budowie, palności itp. to typowe pytania budujących z ceramiki.

Dzięki Remiks za uwagę. U mnie problem polegał na tym, że po wykopaniu tych starych brył betonu, grunt w tym miejscu był osłabiony, no i ubyło go (mój wykonawca skonfiskował wszystkie bryły betonu, rozbił je młotem i zadowolony wykorzystał jako podbudowę pod jego taras)
Więc kotwy trzeba było zalewać.

Ale nie wątpię, że Twoje kotwy, wbite będą trzymały jak ta lala :-). Na wiosnę, robiłem rusztowanie pod winnicę. Nic wielkiego, ale roboty sporo.
Pięć rzędów. Rusztowanie z palików akacjowych (250cm, śr 10-12cm, 70cm wkopane). Pale wsadzałem w wywiercony dół śr 25cm (takie wiertło w gospodarstwie to przydatna rzecz), zasypywałem średnik kamieniem, i chudym betonem. Mniej więcej w połowie roboty skończyła mi się zaprawa. Wspomniany już wykonawca od płotu, powiedział mi, że jeśli taki pal obsypię grubszym kamieniem, zasypię piachem, i zamulę wodą (wciąż uzupełniając wypłukany piach), to lepiej utrzyma słup, niż chudy beton. A z biegiem czasu grunt wokół mocno osiądzie i nic tego nie przewali. Tak zrobiłem, i powiem Wam, że nawet jak czyściłem słupy szlifierką, wierciłem w nich, nie złapały żadnego luzu. Teraz robię stelaż pod maliny, i takim sposobem osadzam słupy w gruncie.

aglar
23-08-2016, 11:05
Dzięki Wojcieszek za wyczerpującą odpowiedź, dodałeś mi argumentów w negocjacjach małżeńskich ;)

gos1303
23-08-2016, 11:17
Wszystko to kwestia gustu, skoro inwestorom się podoba. Dla mnie to taki mix stylu zakopiańskiego z chmerykańskim;-) A schody mozna by przyciemnić, zresztą życie samo pewnie je przyciemni zwłaszcza przy tej rynnie łańcuchowej i będzie wyglądało lepiej;-)

Dziekuje Remiks, faktycznie kwestia gustu. Dzialka jest dosyc pochyla, wiec stad tyle schodow, nie widac na zdjeciu, ale od schodow ciagnie sie taras, zakrecajac az na tyl domu. 365316365317

Co do rynien to przeciekaja w dwoch miejscach i na pewno sa do poprawki. Miejsca gdzie leje sie woda byly przerabiane, wiec pewnie dlatego.

Wojcieszek dom piekny (!!!!), jakim kamieniem oblozyles fundament? Jezeli moge to prosze o zdjecia. Plot superowy, ja oczywiscie zostaje przy plocie Remiksa, mam nadzieje, ze za rok w koncu powstanie.

A co do "taniosci" domow drewnianych....hmmm, chcialabym, zeby byl tani :)

Remiks
23-08-2016, 17:22
Gosia świetnie wygląda ten cebrzyk z łańcuchem, muszę zmałpować;-) Mam nadzieję że tarasu i schodów nie malowałaś niczym powłokotwórczym. Co do rynien i spływów łańcuchowych jest jedna wada jak wieje to chlapie niemiłosiernie tym samym drewno w tych rejonach dość szybko zmieni kolor.

Wojcieszek
23-08-2016, 21:28
Wojcieszek dom piekny (!!!!), jakim kamieniem oblozyles fundament? Jezeli moge to prosze o zdjecia. Plot superowy, ja oczywiscie zostaje przy plocie Remiksa, mam nadzieje, ze za rok w koncu powstanie.



Gosiu. Ten kamień, to zwykły mazurski kamień, jakiego mamy w glebie za za dużo. Dostarczany z pobliskiej żwirowni.
Kamień, który szedł na elewacje, to najgrubsze sztuki, łupane na miejscu przez kamieniarza.
https://goo.gl/photos/Wqef3EdEVB445mT77
https://goo.gl/photos/AAdKAi3s2rxXNn2H9
https://goo.gl/photos/moa7DkUxWunzgk276

Ścieżki robione były z drobniejszego kamienie (czytaj - tańszy), na zagęszczonym piachu, fugowane też piachem. W wyeksponowanych miejscach, wzmacniane chudym betonem. Podsiewam je teraz trawą, aby przerosły. Kamienie są układane na płasko, i można to kosić na wysokim ustawieniu kosiarki
https://goo.gl/photos/YJYyFDnqBQW3NEmf7

Gosiu. Te cebrzyki to klimatyczny pomysł, ale od strony elewacji obsadź je jakimiś krzewami, żeby tak jak wspominał Remiks, nie chlapały na drewno.

Remiks
23-08-2016, 21:44
Podsiewam je teraz trawą, aby przerosły. Kamienie są układane na płasko, i można to kosić na wysokim ustawieniu kosiarki
https://goo.gl/photos/YJYyFDnqBQW3NEmf7

A nie myślałes nad obsadzeniem tego tzw. niedźwiedzim futrem, w kamieniach wygląda świetnie i kosić nie trzeba.

Zdun Darek B
23-08-2016, 22:37
Kupiłem kamienie "polne" pocięte w plastry , łatwiej obkładać ściany i układać chodnik, dają gładką powierzchnie

marmur7
23-08-2016, 22:39
Gosiu. Ten kamień, to zwykły mazurski kamień, jakiego mamy w glebie za za dużo. Dostarczany z pobliskiej żwirowni.
Kamień, który szedł na elewacje, to najgrubsze sztuki, łupane na miejscu przez kamieniarza.


Weź pod uwagę Gosiu, że przy ciężkiej i grubej okładzinie, warto zrobić dodatkowy, osobny fundament, chyba, że oryginalną ławę masz szerszą niż ścianka fundamentu.

Kominki Piotr Batura
24-08-2016, 08:00
Witam sedecznie

Dawno nic nie pisalam, co nie znaczy, ze nie czytam watku balowego, wrecz przeciwnie. Na naszym placu budowy caly czas cos sie dzieje, kiedy tylko mozmy odzwiedzamy nasza chatke i dzialamy, a to sadzimy krzaczory, a to walczymy z robactwem, maz zagospodarowal czesc altany zbijajac "szajerek" (musze konicznie zobic foto). Aktualnie Panowie z gor 364287364288364289364290364291zamntowali nam dlugo wyczekiwane barierki i wlasnie nimi sie chwale :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie z " bardzo upalnej " Szwecji :)

O! Gosia żyje...;)

Martwi mnie trochę rozpalanie w kuchni...Jak tam sobie radzisz?

Domek pięknieje, zazdroszczę wody ze źródełka...

gos1303
24-08-2016, 09:46
O! Gosia żyje...;)

Martwi mnie trochę rozpalanie w kuchni...Jak tam sobie radzisz?

Domek pięknieje, zazdroszczę wody ze źródełka...


Gosia zyje, zyje i przez cuda R.T. i P.B. zaniedlugo zbankrutuje, bo zamiast pracowac, to lata do Polski i podziwia:) Kuchnia jest jedna z faktycznie niewielkich inwestycji, ktore poczynilismy, a daje nam najwiecej radochy, a to jakies cuda moje kolezanki smaza na niej, a to maz zabawia sie w Maklowicza i smazy "super dieteczyne" boczki i tosty, kto by nas nie odwiedzil to kuchnie odpalamy i cos gotujemy. Nie znalazlam jeszcze murarza, ktory moj pomysl zabudowania by ziscil, wiec kuchnia nadal stoi na stelazu, ktory zbudowales pod nia.Jeszcze raz wielkie dzieki Piotr!

Co do kamieni u Wojcieszka to bardzo fajnie wyglada droga/sciezka, juz mam wizje, ze moglabym miec taka kolo domu, musze pomyslec....

jacak
24-08-2016, 09:50
kolek , pomysł z otwornica i dłutkiem przedni , pożyczyłem takie fachowe otwornice i bez problemu " wchodzą " w tego dęba a dłubanie dłutkiem to już na miękko . Dzięki , jak skończę to się pochwalę.

Maciek 3miasto
24-08-2016, 12:15
Remiks - a jak pięknie obłożyć cegłą i kamieniem płytę fundamentową? da się pogodzić?
Moje inspiracje to Polska Drewniana czyli coś jak Wojcieszek (naprawdę śliczności...)

Wojcieszek
24-08-2016, 16:56
Remiks - a jak pięknie obłożyć cegłą i kamieniem płytę fundamentową? da się pogodzić?
Moje inspiracje to Polska Drewniana czyli coś jak Wojcieszek (naprawdę śliczności...)

Maciej. Błąd tkwi w określeniu "obłożyć". To się w sumie nie obkłada (jak kafelkami) ale dobudowuj. Tak jak Marmur napisał. Na dodatkowym fundamencie.
U mnie robili to tak:
- odkopali fundament na jakieś dwa szpadle
- przez izolację w fundamencie wywiercili otwory, w które wsunęli pręty zbrojeniowe, tak aby wystawały z izolacji na 30 cm. Te pręty to teraz kotwy. Uszkodzenia izolacji wokół kotew zachlapali dysperbitem.
https://goo.gl/photos/nBH4JTL2CvBnEvZY6

- na pręty ułożyli podłużne pręty. Tak opasali cały budynek. Następnie szalowanie, i wylanie "fundamenciku" Taka konstrukcja nie osiądzie. Zakotwiona jest z fundamentem.
Weź pod uwagę, że ciężar okładziny z łupanego kamienia i cegły nie jest mały
https://goo.gl/photos/sVxGVLJCyQWtjsBj8
- na takim "fundamenciku" układa się kamienie. Stosowali zwykłą zaprawę. Żaden tam klej. KAmienie są tak łupane, żeby grubość okładziny nieznacznie zmniejszała się w górę.
https://goo.gl/photos/waA9WgUpiLYjeEbP7

- nie pamiętam co jaką wysokość (chyba 40cm) ponownie w ścinę wprowadzane są kotwy stabilizujące okładzinę.

- największy problem był z podwaliną. Nie można jej szczelnie zabudować, nie można zostawić szczeliny w która by wnikała wilgoć.
https://goo.gl/photos/5yfK45nfxAsj91xk7
https://goo.gl/photos/DfWekuAbt45hX4VV7
Dlatego wokół podwaliny mam tą obciachową obróbkę z blachy. Dodatkowo zasilikonowałem brązowym silikonem od góry, żeby woda spływająca z elewacji nie wnikała.. Tak więc wszystko oddycha. W przyszłości mam zamiar przykryć to ozdobną deską.
https://goo.gl/photos/HWyuEQREWKKcVX3t8
Aha. kamień i cegłę zaimpregnowałem pokostem lnianym.

Roboty przeprowadzał kamieniarz mazurski. Powiedział mi, że łupać kamień to trzeba umieć, i on nim walnie młotkiem w kamulca, już wie gdzie dokładnie pęknie ;-)

Remiks
24-08-2016, 20:13
Remiks - a jak pięknie obłożyć cegłą i kamieniem płytę fundamentową? da się pogodzić?
Moje inspiracje to Polska Drewniana czyli coś jak Wojcieszek (naprawdę śliczności...)
Można kupić kamień elewacyjny "łupek" grubości 1-2cm i przykleić na ocieplenie płyty i tak zamierzam zrobić. Dobudowanie jak to opisuje Wojcieszek w wypadku płyty raczej odpada i tak ocieplenie płyty troszkę wystaje więc jak dołożymy kamień z 5cm to niezbyt to będzie wyglądało. Rozwiązanie które pokazał na fotkach Wojcieszek niestety mnie martwi, cegła powyżej dolnego bala szczelina za nią i przykryta jakąś okładziną nigdy na 100% szczelną i świetne warunki do butwienia drewna podwaliny i ostatniego bala od dołu. W domu takim z okrągłego bala da się wcisnąć jakąś obróbkę pod bal, czy to drewniana do wymiany po kilkunastu latach czy metalową jak kto woli. Co do obkładania cegłą to możesz np. pierwszą warstwę dać nawet bez jej wiązania a cienkowarstwowy kamień powyżej, jak chcesz mogę coś tymczasowego wyskrobać na foto dla zobrazowania;-)

Maciek 3miasto
25-08-2016, 22:29
Wojcieszek - dzięki za wykład z fotkami :)
Remiks - sprawa jest poważna, moja lepsza połowa nie chce innego fundamentu ;) możesz rzucić jakiś schemat Twojej płyty? chodzi mi konkretnie o posadowienie podwaliny - na czym i jak mocowałeś

Remiks
25-08-2016, 22:44
Wojcieszek - dzięki za wykład z fotkami :)
Remiks - sprawa jest poważna, moja lepsza połowa nie chce innego fundamentu ;) możesz rzucić jakiś schemat Twojej płyty? chodzi mi konkretnie o posadowienie podwaliny - na czym i jak mocowałeś
A niby na czym miała by być mocowana podwalina, przecież nie na warstwie ocieplenia. Podwalina jest na skraju płyty ale płyta jest jeszcze osłonięta warstwą styro. O jakim fundamecie myśli twoja luba?

Maciek 3miasto
25-08-2016, 23:02
Ona nie myśli, ona sobie zażyczyła - i w tym momencie dyskusja się kończy ;)
chodzi o to, żeby na zewnątrz było połączenie kamienia i cegły
wydawało mi się, że płyta to taka "wanna" w środku której jest zbrojona wylewka razem z ogrzewaniem i schowanymi instalacjami. i naprawdę myślałem, że podwalina jest posadowiona na krawędzi wanny... narysujesz jak jest naprawdę? pięknie proszę :)

marmur7
26-08-2016, 00:38
. i naprawdę myślałem, że podwalina jest posadowiona na krawędzi wanny...

..bo jest na krawędzi wanny. Ale na krawędzi betonowej, podobnie jak w przypadku każdego fundamentu tradycyjnego ze ścianką fundamentową.

Maciek 3miasto
26-08-2016, 09:32
Marmur - obejrzałem po raz kolejny zdjęcia z dziennika Remiksa i wydaje mi się, że podwalina jest na krawędzi ze styropianu. Oczywiście nie upieram się, że tak jest w istocie, zdjęcia nie są aż tak dokładne, a ja się nie znam na tyle, żeby ferować wyroki. :rolleyes:

Remiks - może zapodasz dokładniejsze zdjęcia, a najlepiej schemacik. oczywiście odręczny, prosty - chodzi tylko o zobrazowania zasady ;)

marmur7
26-08-2016, 11:42
Maciek - ale na zdjęciach u Remiksa nie widać podwaliny. Jesli mówisz o zdjęciach w ostatnim wpisie ( pt.zdjęcia dla bny) to widać jedynie pierwszy, połówkowy bal - podwalina jest pod nim, jest niewidoczna i ma przekrój kwadratu lub prostokąta.

Remiks
26-08-2016, 20:06
Ona nie myśli, ona sobie zażyczyła - i w tym momencie dyskusja się kończy ;)
chodzi o to, żeby na zewnątrz było połączenie kamienia i cegły
wydawało mi się, że płyta to taka "wanna" w środku której jest zbrojona wylewka razem z ogrzewaniem i schowanymi instalacjami. i naprawdę myślałem, że podwalina jest posadowiona na krawędzi wanny... narysujesz jak jest naprawdę? pięknie proszę :)

Taki uproszczony rysunek.
365595
Przy wykonaniu płyty to styro tworzy wannę w której jest wylewana żelbetowa płyta fundamentowa zbrojona górą i dołem, wewnątrz coś upchać się da - instalacje. Płyta to żadna wanna, to monolit ze stali i betonu, wewnątrz mogą być jakieś tam instalacje. Są zwolennicy grzania płyty jako akumulatora a są tacy co robią na niej izolację i wylewkę z ogrzewaniem. Zależy co kto chce uzyskać. Osobiście w domu z bali skłaniał bym się do płyty takiej jak u mnie na zero z ewentualnym ogrzewaniem.
Skoro Ona sobie zażyczyła to teraz trza mądrej głowy by zrobić jak chce ale by to babol nie powstał, coś możemy wykombinować;-)

Maciek 3miasto
26-08-2016, 21:56
Remiks, Marmur - dzięki! zwłaszcza za schemat Remiksa ;) prawdę mówiąc wczoraj nie zrozumiałem postu 12468, teraz wszystko jasne.
ale w którą stronę sam mam iść to nie wiem ;) będę myślał

marmur7
26-08-2016, 22:14
A dla małej odmiany - po budowie zostało mi kilka kłód drewna. Z części z nich powstały ławy i inne meble ogrodowe. Ostatnie trzy sztuki będą miały inne przeznaczenie. Na zdjęciach mój profesjonalny warsztat , zestaw zarąbistych profi narzędzi i napoczęty balik. Kto zgadnie z czym się teraz męczę ? ;)

https://lh3.googleusercontent.com/QWkKz92Q4k0A_QQOyX6k56xytnyeRzgD3C6iVVwRiQsn1z32cJ 0qvIYHkOf24RZTgtfBKVB6QD9QxA=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/KHUtwbP6OUU2Yz_dJggEpW_i_B3Nt7Ylddy9Pv4dqFuQ1bs3VJ VrUvXB7_LbOh7C3HrerNdKNRkMZw=w1680-h1050-no

Remiks
26-08-2016, 22:46
A dla małej odmiany - po budowie zostało mi kilka kłód drewna. Z części z nich powstały ławy i inne meble ogrodowe. Ostatnie trzy sztuki będą miały inne przeznaczenie. Na zdjęciach mój profesjonalny warsztat , zestaw zarąbistych profi narzędzi i napoczęty balik. Kto zgadnie z czym się teraz męczę ? ;)

https://lh3.googleusercontent.com/QWkKz92Q4k0A_QQOyX6k56xytnyeRzgD3C6iVVwRiQsn1z32cJ 0qvIYHkOf24RZTgtfBKVB6QD9QxA=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/KHUtwbP6OUU2Yz_dJggEpW_i_B3Nt7Ylddy9Pv4dqFuQ1bs3VJ VrUvXB7_LbOh7C3HrerNdKNRkMZw=w1680-h1050-no
Nie szkoda drewna na mebel dla tych z Wiejskiej???

marmur7
26-08-2016, 22:55
To jakiś mebel dla tych z Wiejskiej???

W sensie, że jakaś zgrabna trumienka czy kapsuła kosmiczna, nieocieplana, jednoosobowa ? No nie, instynkty mordercze trenuję tylko na myszach, jak jesiennie robią Blietzkrieg na moją chatkę.

Remiks
26-08-2016, 23:05
W sensie, że jakaś zgrabna trumienka czy kapsuła kosmiczna, nieocieplana, jednoosobowa ? No nie, instynkty mordercze trenuję tylko na myszach, jak jesiennie robią Blietzkrieg na moją chatkę.
Myślałem o korycie ale to i tak mają bez pomocy, a poważnie jakieś kwietniki?

marmur7
26-08-2016, 23:35
Bingo - robię korytkowe donice. Nic innego z tego juz nie wyrzeźbię, bo drewno leżało 4 lata i jest dość zmęczone. W tej chwili jest juz wstępnie oszlifowane, jutro zrobię podpórki i zacznę się zastanawiać jak to najlepiej zabezpieczyć przed wilgocią i na jaki kolor pomalować. Moja druga połowa optuje za niebieskim, bo wokół domu mamy już za dużo "drewnianych" kolorów.

Kominki Piotr Batura
27-08-2016, 11:28
Godajo, że niebiański muchy odpędza...

marmur7
27-08-2016, 12:08
A gadajo coś o kolorach na komary ? Bo mię bestie zjadajo od dwóch tygodni.

Kominki Piotr Batura
27-08-2016, 13:13
Zadyma...czyly kupa dymu!

maciej74
27-08-2016, 20:05
niebieski jak najbardziej słuszny bo do niego robale nie idą , się im wydaje że to woda

Wojcieszek
27-08-2016, 22:31
Bingo - robię korytkowe donice. Nic innego z tego juz nie wyrzeźbię, bo drewno leżało 4 lata i jest dość zmęczone. W tej chwili jest juz wstępnie oszlifowane, jutro zrobię podpórki i zacznę się zastanawiać jak to najlepiej zabezpieczyć przed wilgocią i na jaki kolor pomalować. Moja druga połowa optuje za niebieskim, bo wokół domu mamy już za dużo "drewnianych" kolorów.

Marmurze: kup na Allegro stare ciosło (moje znalazłem za 65PLN), wyklep, oszlifuj, naostrz i obsadź. Normalnie, takie korytko to po śniadaniu, przed obiadem wydłubiesz.

W środku posmaruj dysperbitem, jak CI jakiś po budowie został. Albo dziegciem bukowym (taki na dziki) żeby było eko-sreko :-). Jak ma być na bogato, to smoła szwedzka (w sumie to też dziegieć) :-)

marmur7
28-08-2016, 00:29
Marmurze: kup na Allegro stare ciosło (moje znalazłem za 65PLN), wyklep, oszlifuj, naostrz i obsadź. Normalnie, takie korytko to po śniadaniu, przed obiadem wydłubiesz.

W środku posmaruj dysperbitem, jak CI jakiś po budowie został. Albo dziegciem bukowym (taki na dziki) żeby było eko-sreko :-). Jak ma być na bogato, to smoła szwedzka (w sumie to też dziegieć) :-)

Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.
Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.

Wojcieszek
28-08-2016, 01:17
Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.
Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.

Nie dajmy się zwariować. TA kosztuje 215PLN (ja kupiłem używaną przez tydzień) za 180PL.. Ma bardzo płaskie policzki. Lekka, nie męczy ręki. Jak dla amatora w sam raz,

http://www.husqvarna.com/pl/accessories/siekiery-i-narzedzia/siekiera-ciesielska/

Na zdjęciu widziałem, że obok dłuta leżał młotek gumowy (taki do klepania blachy). Może dlatego tak Ci szło powoli. Ja opukuje drewnianym wałkiem do dłut.

Te korytka w takim razie możesz opalić, przeszlifować, i zapokostować. Robale tego nie ruszą. Ale coś smołowatego do środka przyda się.
Ja kupiłem na allegro, nieużywaną (jeszcze zawinięta była w taki papier woskowany) lutlampę. Produkcja Czechosłowacka, lata 80tę.
Daje radę.

marmur7
28-08-2016, 02:19
Widzę, że tez jesteś nocny Wojtek :) Mówiąc o toporze ciesielskim miałem na myśli coś o większej powierzni cięcia. To są zwykle szwedzkie czy skandynawskie narzędzia. Często lewo i prawostronne. Służą głównie do ociosywania okrągłych bali i robienie z nich płazów.
Pewnie i tak nigdy nie będę takiego miał - to po prostu taka mała męska mrzonka .

Młotek gumowy służył mi tylko do wycinania trudno dostępnych miejsc. Powolność prac dyktuje mój kręgosłup

Korytka chcę zrobić jasnoniebieskie, więc wybór środków mam ograniczony. Coś tam znajdę do impregnacji częsci zewnętrznej. Środek prawdopodobnie wyłożę grubą folią wywijając ją na górnym brzegu a na to dam listwy maskujące. Będzie to wanna bez otworów w dnie, bo nie chcę do korytka pchać ziemi tylko osobne doniczki, a całość będzie stała pod zadaszeniem. Pierwszą mam prawie gotową - jak skonczę to wrzucę fotkę efektu końcowego.

Wojcieszek
28-08-2016, 09:39
Ano Robin Hood oglądałem i tak mi zeszło :D

Może zamiast listew maskujących, ukryj skraj foli pod liną? Ja mam powroźnika na Grzybowskiej w Wawie. Już trochę tam lin kupiłem. I do dekoracji i do spraw gospodarskich.
Teraz liną jutową (fi 10mm) owijam miejsca, gdzie śruby łącza tyczki akacjowe pergoli ogrodowej. Zapytałem powroźnika, jaka lina (konopia, juta) nie zgnije po 2-3 latach. Powiedział mi, że jak nasączę jakimś olejem do drewna, to cholera ich nie weźmie.

https://goo.gl/photos/ZzynTdKMFN43GXCFA
Tutaj gruba lina ukrywa szczelinę pomiędzy słupem ganku, a ścianą z bala. W szczelinę strzyknąłem piankę niskorozprężalną.

https://goo.gl/photos/sLy67qWkcmPxDBuH7
Jak powiększysz zobaczysz linę w narożnikach, i wokół skrzynki. Skrzynię kupiłem surową za grosze na necie, i zrobiłem jej mały tunning.

No i moja duma. Kominek w przyziemiu, w Mojej Jamie. Ten sam gruby powróz nad belką https://goo.gl/photos/LUGjP6CwfuYWPp1s7

Czekam na fotki korytka.
Dobra. Lecę działać w ogrodzie. Miłej zabawy.

Remiks
28-08-2016, 13:34
Czuję się dzisiaj jak stara kamienica - wszystko we mnie trzeszczy ;) Dwa dni na kolanach i dłubanko dłutkiem w drewnie nie robi dobrze mom kosteczkom. No , ale praca prawie na kończeniu.
Ciosło fajna rzecz - juz dawno chciałem je kupić, ale rzeczywiście w rozsądnych cenach zdarzają się tylko licytacje starych narzędzi. Ceny nowych to masakra. Przy okazji spojrzałem sobie na inne oferty i np mój wymarzony topór ciesielski ( do zewnętrznej obróbki wzdłuznej bali) kosztuje jedyne 1040 zł :)

Z tym dziegciem to nie teges, bo długo śmierdzi, a donica będzie stała metr od mojej ulubionej ławki na tarasie. Wymyślę coś innego.
A wystarczyło nauczyć się posługiwania piłą motorową i dłuta były by mało potrzebne;-) i jaka ulga dla kręgosłupa.

marmur7
28-08-2016, 20:53
A wystarczyło nauczyć się posługiwania piłą motorową i dłuta były by mało potrzebne;-) i jaka ulga dla kręgosłupa.

Psze Pana, piłą motorową posługuję się całkiem nieźle, ale by jej używać, trzeba ją mieć :)
Mam Stigę elektryczną, ale to raczej zabawka - szybciej idzie dłubanie dłutkiem. A na dobrą spalinówkę to trza trochę kasy, która jakby chwilowo i ogólnie mi niespodziewanie wywietrzała :D

Gdybym jednak nagle dostał spadek, albo znalazłbym zapomnianą kaskę odłożoną gdzieś na dnie szafy przez pradziadka, i tak chciałbym te korytka zrobić metodą staromodną, z dłubankiem, ranami ciętymi, siarczystym słowem i trzeszczeniem kręgosłupa :)

Remiks
28-08-2016, 21:13
Psze Pana, piłą motorową posługuję się całkiem nieźle, ale by jej używać, trzeba ją mieć :)
Mam Stigę elektryczną, ale to raczej zabawka - szybciej idzie dłubanie dłutkiem. A na dobrą spalinówkę to trza trochę kasy, która jakby chwilowo i ogólnie mi niespodziewanie wywietrzała :D

Gdybym jednak nagle dostał spadek, albo znalazłbym zapomnianą kaskę odłożoną gdzieś na dnie szafy przez pradziadka, i tak chciałbym te korytka zrobić metodą staromodną, z dłubankiem, ranami ciętymi, siarczystym słowem i trzeszczeniem kręgosłupa :)
Nie miałem zamiaru w żadnym wypadku urazić twego ego;-) A na poważnie nie stękaj skoro na ochotnika wybrałeś sposób obróbki a jeszcze poważniej doceniam pracę dłutem przy takiej łupance. A co do staromodnych metod to indianie w chameryce chyba tej południowej najpierw ogniska palili w takim balu jak dłubanki robili do pływania;-)

marmur7
28-08-2016, 21:50
Stękanie jest jednym z nieodłącznych elementów tej roboty. Można rzec, że nadaje jej kolorytu ;)
Biorąc pod uwage obecne temeratury i fakt, że moja miejscówka warsztatowa znajduje się 4 metry od domku, z otwartym ogniem byłbym ostrożny :D

Wybrałem dla korytek kolor niebieski, dzisiaj polazłem kupić bejcę do jedynego otwartego marketu w naszej okolicy i zonk, mieli wszystkie kolory prócz mojego blue. Pojechałem więc 30 km do Gniezna, a w Castoramie pełna paleta kolorów , prócz, zgadnijcie jakiego....:bash:
Tak se stęknąłem.

Kominki Piotr Batura
29-08-2016, 18:45
"Staromodne" ludzie Castoramy nie miały...A niebiański kolor miały!

jacak
30-08-2016, 13:17
365837 udało się :) powiercone , podłączone i mamy wodę w łazience. Wiercone otwornicą i dłubane tak jak radziliście.

jacak
30-08-2016, 13:22
A teraz prośba poradźcie jak rozwiązać sprawę rynien. Posiadam 4 rynny drewniane i chciałbym je założyć od wschodu i południa. Od wschodu czyli od strony tarasu tam będzie najprościej bo mam jedną taką długą która wystarczy, natomiast nad wejściem mam zagwozdkę jak to zrobić połączyć je jakoś czy każda z osobna + łańcuch... Jak leje to z tych koszy siura bardzo mocno to i tak rynna nie odbierze. Będę wdzięczny za pomysły. 365838

Maciek 3miasto
31-08-2016, 11:45
Maciek74 - miło Cię czytać :) :bye:
Napisz co robisz, co budujesz. Jak można prosić o zdjęcia - to pięknie proszę!

Jacak - fajny blat, dużo bardziej klimatyczny od mojego :)

marmur7
31-08-2016, 21:18
Efekt końcowy mojej dłubanki.

https://lh3.googleusercontent.com/nIBdjQjcUY7d8IRe37N8pY-vdpRnygkygc5sRyJ8LZ3H8HCwWd7fYNuf0FEazQPp08lsccfeu O6ZTA=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/pylm6cF_WzS3CFcaGUemYGF48Fv0y7--PmW7tEzNxuWEkMGR6Ud1sU9nmSd39TYQbsio3LKoAUf9QQ=w16 80-h1050-no

Wojcieszek
31-08-2016, 22:17
Efekt końcowy mojej dłubanki.

https://lh3.googleusercontent.com/nIBdjQjcUY7d8IRe37N8pY-vdpRnygkygc5sRyJ8LZ3H8HCwWd7fYNuf0FEazQPp08lsccfeu O6ZTA=w1680-h1050-no

https://lh3.googleusercontent.com/pylm6cF_WzS3CFcaGUemYGF48Fv0y7--PmW7tEzNxuWEkMGR6Ud1sU9nmSd39TYQbsio3LKoAUf9QQ=w16 80-h1050-no
Klasa Marmur! Kolor OK. Myślałem, że ma być bardziej oczojebnie. Utrwal jakimś olejem.

marmur7
31-08-2016, 22:31
Pisałem już na fejsie - zrezygnowałem z folii wewnątrz, skorzystałem z Twojego pomysłu i zastosowałem środek z bitumem. Zobaczę jak to działa. Teraz robię mniejsze bliźniaki.

JerzyBw
02-09-2016, 08:53
niebieski jak najbardziej słuszny bo do niego robale nie idą , się im wydaje że to woda
Macieju, gdzie Ty byłeś? Myślałem, że Ci się znudziło. ;)

JerzyBw
02-09-2016, 08:56
Pisałem już na fejsie
Ja też jestem na fejsie. Zaprosiłbym Ciebie, ale nie wiem jak nazywasz się. Fejs to dobra rzecz, jeśli chodzi o zaistnienie ;)
Pozdrawiam
Jerzy Błażków

aglar
02-09-2016, 09:49
Ma ktoś może doświadczenia budowy okapu własnej konstrukcji? Jeśli tak, to jaką konstrukcję zastosowaliście? Będę budował, a właściwie już budują mi zdunowie taki okap nad kuchnią kaflową, ale niestety nie mają większego pojęcia jakie urządzenia tam zastosować. Zasugerowali mi tylko, aby wentylator był dużej mocy.

kolek20
02-09-2016, 10:22
Algar jeśli masz osobny kanał wentylacyjny to kup gotowy kominek dachowy z wbudowanym wentylatorem. Finownie mają jakieś takie rozwiązanie i z tego co przeglądałem u nich to standard. U nas też chyba się popularyzuje. W miejsce okapu ściągasz tylko sterowanie. Pozbywasz się hałasującego wentylatora z kuchni. Dodatkowo moim zdaniem lepiej jak wentylator ciągnie a nie tłoczy. Ja mam jakiś super okap Amica ale też zamierzam go w ten sposób przerobić.


Jeśli masz komin murowany to większy problem.

marmur7
02-09-2016, 10:32
Ja też jestem na fejsie. Zaprosiłbym Ciebie, ale nie wiem jak nazywasz się. Fejs to dobra rzecz, jeśli chodzi o zaistnienie ;)
Pozdrawiam
Jerzy Błażków

Jurek - zaproszenie poszło. Z Wojtkiem kontaktujemy się na grupach. Widziałem , że na "kunszcie ciesielstwa..." juz jesteś.
Warto też wejść do "z Mniasta do Wsi" ( pisownia oryginalna) i "Drewno moje hobby"

A z zagranicznych naszych branżowych, drewnianych stron polecam szczególnie:
https://www.facebook.com/thewoodworkingtips/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf


(https://www.facebook.com/thewoodworkingtips/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf)

aglar
02-09-2016, 10:49
Algar jeśli masz osobny kanał wentylacyjny to kup gotowy kominek dachowy z wbudowanym wentylatorem. Finownie mają jakieś takie rozwiązanie i z tego co przeglądałem u nich to standard. U nas też chyba się popularyzuje. W miejsce okapu ściągasz tylko sterowanie. Pozbywasz się hałasującego wentylatora z kuchni. Dodatkowo moim zdaniem lepiej jak wentylator ciągnie a nie tłoczy. Ja mam jakiś super okap Amica ale też zamierzam go w ten sposób przerobić.


Jeśli masz komin murowany to większy problem.

Hmm, ciekawe rozwiązanie, którego nie znałem. Mam osobny kanał went. w systemie kominowym, więc nie wiem, czy da radę wykończyć go w ten sposób. Bo jak rozumiem tak wygląda to urządzenie:
http://folnet.pl/data/files/perfecta_5_350.jpg

Obecnie okap wygląda to tak:

https://s15.postimg.org/mnhhvzcgr/okap.jpg

Widziałem rozwiązanie z dmuchawą z fiata 126p, ale to chyba będzie spory hałas :)
https://www.youtube.com/watch?v=vGoLgntVAnI

Zastanawiam się, czy sama dmuchawa wystarczy, czy konieczne jest budowanie jakiegoś ramo na filtr.

kolek20
02-09-2016, 12:48
Dokładnie jakoś tak to wyglądało.
Jeśli chcesz we własnym zakresie i masz miejsce na strychu to tam podłącz jakiś wentylator kanałowy. Zamiast dmuchaw poszukaj jakichś używanych wentylatorów z ebmpapst