PDA

Zobacz pełną wersję : Czas na odpowiedź z Urzędu Gminy



qbq73
07-12-2004, 15:02
Złożyłem do Urzędu Gminy pisemny wniosek o przekształcenie działki z rolnej na budowlaną ... stało się to w połowie września. Czy jest jakiś określony prawnie termin uzyskania odpowiedzi od Urzędu Gminy.
I co polecacie zrobić jeśli takowej odpowiedzi się nie otrzyma.

pozdrawiam
Kuba

ania
07-12-2004, 16:15
Powinni odpowiedzieć w ciągu miesiąca.
Tu masz wzór skargi na niezałatwienie sprawy w terminie:

http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=28921

Jerzysio
08-12-2004, 07:42
Chyba jak wszędzie, 30 dla "prostych" spraw, 60 dni dla "skomplikowanych", ale sam znasz rzeczywistość, a ona ( z całym szacunkiem dla ziab ) SKRZECZY !!!!
Pozdro
J

qbq73
08-12-2004, 08:00
Skorzystam z podpowiedzi i wysle skarge do jednostki nadrzednej w celu przyspieszenia odpowiedzi. A jak dostane odpowiedz pisemna ktora odwleka w czasie przekształcenie działki na budowlaną to wysyłam odwołanie od tej decyzji do SKO (Samorządowy Komitet Odwoławczy) .... czytałem niedawno artykuł podpowiadający takie rozwiązanie bo udało się sprawę dzieki temu załatwić pozytywnie.

Pozdrawiam

Wowka
08-12-2004, 08:27
Złożyłem do Urzędu Gminy pisemny wniosek o przekształcenie działki z rolnej na budowlaną ... stało się to w połowie września. Czy jest jakiś określony prawnie termin uzyskania odpowiedzi od Urzędu Gminy.
I co polecacie zrobić jeśli takowej odpowiedzi się nie otrzyma.

pozdrawiam
Kuba

Jesli w międzyczasie otrzymałeś z UG jakiekolwiek pismo w sprawie uzupełnienia dokumentacji to ten 30 dniowy termin z KPA zaczyna biec dopiero z momentem uzupełnienia tej dokumentacji.

Steve74
08-12-2004, 09:49
Jesli w międzyczasie otrzymałeś z UG jakiekolwiek pismo w sprawie uzupełnienia dokumentacji to ten 30 dniowy termin z KPA zaczyna biec dopiero z momentem uzupełnienia tej dokumentacji.

Niekoniecznie się z tym zgadzam....

KPA art 35:
§ 1. Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki.
§ 2. Niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ.
§ 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie
skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania.
§ 4. Organy wyższego stopnia mogą określać rodzaje spraw, które załatwiane są w terminach krótszych niż określone w § 3.
§ 5. Do terminów określonych w przepisach poprzedzających nie wlicza się terminów przewidzianych w przepisach prawa dla dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

A teraz z polskiego na nasze:
1) składasz do Urzędu wniosek;
2) po 20 dniach dostajesz postanowienie, że musisz uzupełnić wniosek o załącznik X;
3) uzupełniasz tego samego dnia;
4) zgodnie z KPA urzędnikowi pozostaje 10 dni na wydanie decyzji, a nie ponownie 30

Problem jest tylko z wyegzekwowaniem tego od urzędnika, ale jeżeli was to interesuje, to mogę się wgłębić dalej..

ania
08-12-2004, 10:59
Wgłąb się, proszę.
U mnie wprost mówią: (cytuję) - Panie, co mi tam KPA! My tu mamy swoje terminy!

Ww. skargę złożyłam po dwóch miesiącach od niezałatwienia sprawy. Odpowieedź na nią przyszła po 5 miesiącach. I po dwóch miesiącach od zakończenia właściwej sprawy.
Kpina!

Steve74
08-12-2004, 11:35
OK. Poszukam...

A może zainterweniować na piśmie u przełożonego urzędnika??

miglo
08-12-2004, 13:01
a ja zlozylem takie pisemko juz ponad 2 lata temu(!) ale nie spieszylo mi sie do teraz i chcialbym wybrac sie do UG i troche pograndzic

miglo

Steve74
08-12-2004, 13:02
a ja zlozylem takie pisemko juz ponad 2 lata temu(!) ale nie spieszylo mi sie do teraz i chcialbym wybrac sie do UG i troche pograndzic

miglo

a masz potwierdzenie złożenia??

Tomasz M.
08-12-2004, 15:42
Jeśli "przekształcenie" oznacza zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, to mam wątpliwości, czy w ogóle mają tu zastosowanie terminy z KPA dla załatwiania spraw (które dotyczą spraw załatwianych w drodze decyzji - a zmiana planu nie jest dokonywana decyzją). Trzeba spojrzeć do ustawy o planowaniu i zagododarowaniu przestrzenym, ale najpierw ustalić, czy gmina wszczęła już jakieś oficjalne postępowanie w kierunku zmiany planu - z tego mogą wynikać pewne terminy. Jeśli obecnie nic się nie dzieje w sprawie zmiany planu, to można ewentualnie powołać się na przepisy KPA dotyczące wniosków i skarg , a z nich wynika termin 30 dni na odpowiedź. Oczywiście prawdopobnie będzie to odpowiedź typu: "jeśli się da, uwzględnimy wniosek przy najbliższej sposobności".

Steve74
09-12-2004, 07:16
Wgłąb się, proszę.
U mnie wprost mówią: (cytuję) - Panie, co mi tam KPA! My tu mamy swoje terminy!

Ww. skargę złożyłam po dwóch miesiącach od niezałatwienia sprawy. Odpowieedź na nią przyszła po 5 miesiącach. I po dwóch miesiącach od zakończenia właściwej sprawy.
Kpina!

No to się przechwaliłem...

Ale KPA mówi:
Art. 36.
§ 1. O każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 organ administracji publicznej obowiązany jest zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy.
§ 2. Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu.
Art. 37.
§ 1. Na niezałatwienie sprawy w terminie określonym w art. 35 lub ustalonym w myśl art. 36 stronie służy zażalenie do organu administracji publicznej wyższego stopnia.
§ 2. Organ wymieniony w § 1, uznając zażalenie za uzasadnione, wyznacza dodatkowy termin załatwienia sprawy oraz zarządza wyjaśnienie przyczyn i ustalenie osób winnych niezałatwienia sprawy w terminie, a w razie potrzeby także podjęcie środków zapobiegających naruszaniu terminów załatwiania spraw w przyszłości.

Czyli, jeżeli organ nie wywiązuje się z terminu, to można go postaraszyć pisząc zażalenie do organu wyższego stopnia gmina -> starosta -> marszałek.
Tylko wtedy należy pamiętać o dwóch rzeczach:
a) wszystko na piśmie nic na gębę;
b) można dać zażalenie do wiadomości organu na który się żalimy (czyli żaląc się na gminę, piszemy do starosty, a kopię zażalenia przekazujemy również gminie).
Nie muszę chyba wspominać, że przydaje się coś takiego jak potwierdzenie odbioru, czyli np. kserokopia z pisma, na którym panie a urzędzie przystawi pieczątkę i nam odda...

Miłej walki z urzędnikami. Ja mam to w pracy na codzień

Tomasz M.
09-12-2004, 10:14
Steve74, zgadzam się ztym co piszesz, tylko nie z tym, że starosta (a tym bardziej marszałek) jest organem odwoławczym dla burmistrza/wójta. Zgodnie z KPA

"Art. 17. Organami wyższego stopnia w rozumieniu kodeksu są:
1) w stosunku do organów jednostek samorządu terytorialnego - samorządowe kolegia odwoławcze, chyba że ustawy szczególne stanowią inaczej,

Steve74
09-12-2004, 10:23
Faktycznie Tomku M. coś się zagalopowałem z tymi organami wyższego stopnia...

Tyle tylko, że w praktyce to wygląda jak całowanie lwa w d..., ryzyko wielkie a przyjemność wątpliwa.

Ale z drugiej strony są takie urzędy, gdzie nie ma żadnych problemów, wszystko jest na czas, a nawet dzwonią, żebyć przyjechał odebrać..

KAS01
09-12-2004, 10:47
Witam

Z tym odwolaniem do Kolegium Odwolawczego jest tak jak pisze Steve 74 - w praktyce i tak nic to nie pomoze. W moim przypadku przy wydawaniu WZiZT gmina rowniez przekroczyla 2 miesieczny termin o miesiac (zmienily sie przepisy, a oni nie wybrali architekta, ktory by to robil). Chcialem sie odwolywac wyzej, ale ciotka (kontroler Izby Obrachunkowej- sprawdzajacej ta gmine) wyjasnila mi dokladnie, jak w praktyce bedzie to wygladac, czyli cytat: "calowanie lwa w d..."
A WZiZT i tak wydano mi z data wsteczna, tak abym nie mial sie czego czepiac. Smieszne w tej historii bylo jeszcze to, ze podanie zlozylem na drugi dzien, po wejsciu zmienionej ustawy. Warunki mialem miec wydane w ciagu 3 dni. No i gdy sie okazalo, ze pani urzedniczaka stracila uprawnienia do ich wydawania, to ja poprosilem, czy nie moglbym zlozyc podania, ze stemplem o 2 dni wczesniejszym. Dostalem odpowiedz, ze w urzedach kategorycznie nie wolno robic takich praktyk. :)

Pozdrawiam
Konrad

ania
09-12-2004, 16:45
Jeśli "przekształcenie" oznacza zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, to mam wątpliwości, czy w ogóle mają tu zastosowanie terminy z KPA dla załatwiania spraw (które dotyczą spraw załatwianych w drodze decyzji - a zmiana planu nie jest dokonywana decyzją).


Przez "załatwienie sprawy" rozumie się w KPA "odbicie piłeczki. Jeżeli został złożony wniosek danej treści to w terminie 1 m-ca klient powinien otrzymać co najmniej pismo z informacją co się dzieje z jego sprawą np. przesłaliśmy tuitu, albo brakuje tegoitego, albo nie-bo-nie. "Załatwienie sprawy" to jakikolwiek znak ze strony urzędu że pracuje. Dlatego 1-miesięczny termin jak najbardziej obowiązuje.

ania
09-12-2004, 16:46
a ja zlozylem takie pisemko juz ponad 2 lata temu(!) ale nie spieszylo mi sie do teraz i chcialbym wybrac sie do UG i troche pograndzic

miglo

A to już kwalifikuje się do NSA jako "skarga na milczenie władzy"

Tomasz M.
09-12-2004, 17:16
Przez "załatwienie sprawy" rozumie się w KPA "odbicie piłeczki. Jeżeli został złożony wniosek danej treści to w terminie 1 m-ca klient powinien otrzymać co najmniej pismo z informacją co się dzieje z jego sprawą np. przesłaliśmy tuitu, albo brakuje tegoitego, albo nie-bo-nie. "Załatwienie sprawy" to jakikolwiek znak ze strony urzędu że pracuje. Dlatego 1-miesięczny termin jak najbardziej obowiązuje.

Nie uważam, że załawienie sprawy oznacza odbicie piłeczki (przynajmniej wg. KPA) - dla mnie załatwienie oznacza wydanie decyzji - na tak lub na nie. Inaczej trzeba by przyjąć, że po każdym "odbiciu" termin 30/60 dni liczy się od nowa - a ktoś już wyżej napisał, że tak nie jest.
Jak wyżej wspomniałem, nie jestem pewien jak należy rozumieć (w znaczeniu prawnym) wniosek qbq73 o "przekształcenie" (prawnie coś takiego nie istnieje). Jeśli był to wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, to oczywiście obowiązuje max 30/60 dni od złożenia wniosku do wydania decyzji, minus okresy oczekiwania urzędu na uzupełnienie braków. Ale jeśli był to wniosek o wprowadzenie zmian w planie zagospodarowania (jeśli taki plan aktualnie obowiązuje), a gmina nie przystąpiła jeszcze do sporządzania nowego planu, to sądzę, że nie obowiązuje termin KPA na załatwienie sprawy, a co najwyżej termin 30 dni dla odpowiedzi na wniosek "ludności". Ponieważ jednak nie siedzę w tym na codzień, ciekaw jestem innych opinii na ten temat.

slaw
09-12-2004, 17:43
Złożyłem do Urzędu Gminy pisemny wniosek o przekształcenie działki z rolnej na budowlaną ...

To był wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego czy wniosek o odrolnienie działki przeznaczonej wg planu zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę ? Jeśli to drugie to najpierw idź do Wydziału Ochrony Środowiska i zapytaj czy przypadkiem odpowiedź na Twoje pismo nie leży u nich od paru miesięcy i czeka na odebranie.

ania
10-12-2004, 14:10
dla mnie załatwienie oznacza wydanie decyzji - na tak lub na nie.

Hmmm, wg mnie niezupełnie, bo nie każda sprawa, jaką się ma - wymaga załatwienia w drodze decyzji. Czasem jest to np. "przesłanie twojej sprawy odnośnym władzom". Albo udzielenie na piśmie stosownej informacji. Itp.
"Odbicie piłeczki" to tylko takie obrazowe określenie takiego zachowania urzędu które pozwala mieć nadzieję, że twoją sprawą ktoś się zajął i nadał jej bieg.

Tomasz M.
10-12-2004, 17:28
Prawda, ale KPA dotyczy w zasadzie spraw załatwianych w drodze decyzji:

"Art. 1. Kodeks postępowania administracyjnego normuje postępowanie:
1) przed organami administracji publicznej w należących do właściwości tych organów sprawach indywidualnych rozstrzyganych w drodze decyzji administracyjnych,
2) przed innymi organami państwowymi oraz przed innymi podmiotami, gdy są one powołane z mocy prawa lub na podstawie porozumień do załatwiania spraw określonych w pkt 1,
3) w sprawach rozstrzygania sporów o właściwość między organami jednostek samorządu terytorialnego i organami administracji rządowej oraz między organami i podmiotami, o których mowa w pkt 2,
4) w sprawach wydawania zaświadczeń."
Są oczywiście dalsze przepisy KPA, z których wynika, że niekiedy wydane są postanowienia, np. o przekazaniu sprawy do organu właściwego (art. 64 KPA), czasem zawierana ugoda administracyjna, ale chodzi o rodzaj spraw.

ania
11-12-2004, 12:37
Masz słuszność.
Ale jakie mamy wobec tego narzędzia do uzyskiwania wiążącej informacji z urzędów gmin?
Przecież porozumiewanie się z nimi nie może być zgaduj-zgadulą. :roll:

am00
11-12-2004, 22:06
Złożyłem do Urzędu Gminy pisemny wniosek o przekształcenie działki z rolnej na budowlaną ... stało się to w połowie września. Czy jest jakiś określony prawnie termin uzyskania odpowiedzi od Urzędu Gminy.
I co polecacie zrobić jeśli takowej odpowiedzi się nie otrzyma.

pozdrawiam
Kuba

Jedyną odpowiedzią jaką możesz otrzymać z gminy to potwierdzenie przyjęcia wniosku i informacja, że nie będzie on rozpatrywany.
Jak gmina zdecyduje się na zmiany w planie zagospodarowania terenu co musi być poprzedzone uchwałą organu samorzadowego, to powiadamia o tym zainteresowanych i określa termin przyjmowania takich wniosków jak Twój. Po tym terminie klamka zapadła i trzeba czekać do następnego razu czyli jakieś 40 lat.
Musisz zrozumieć, że to nie Ty ani nie urzędnik decyduje co zrobisz na "swojej" ziemi, lecz samorząd. Ty możesz co najwyżej uchwałę samorządu zfinansować.