PDA

Zobacz pełną wersję : komentarze do dziennika Zeljka



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 [22] 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35

Żelka
16-01-2010, 20:01
Dolańciaj. :D :wink:

Nefer
16-01-2010, 20:29
Ja sie nie przytulam. Idę dalej demolować świeżo pomalowaną ścianę w kwestii poszukiwania wycieku, ktory zniszczył mi podłogę w sypialni.
I otworzę sobie drugą butelkę :) Na trzeźwo się nie da.

Żelka
16-01-2010, 20:32
Jesoooo, coo, gdzie? Rany Boskie!!! :roll: Nefeć ale Ci sie rok rozpoczal. :-?

aka z Ina
16-01-2010, 21:22
Nefciu- :(

Żelka
17-01-2010, 10:16
http://wstyluretro.blogspot.com/2010/01/odrobina-prywaty.html
W razie by ktos jeszcze procz mnie chcial zaglosowac na naszego Kasiorka. :wink:

DPS
17-01-2010, 16:37
Dobry wieczór. :D
U nas sporo śniegu było, a jeszcze dzisiaj dosypało. :o
Jaja, panie... :lol:

Gosiek33
17-01-2010, 17:00
Żelko Kasiorek zaliczony :wink:

U nas nie sypie, za to wiatr się zrywa i robi się mniej przyjemnie :-?

anSi
17-01-2010, 17:35
...
W razie by ktos jeszcze procz mnie chcial zaglosowac na naszego Kasiorka. :wink: Ja...ja chcialam...nawet z dwoch numerow :)

Żelka
17-01-2010, 18:36
Dobra, dobra, pochwalac, pochwalac wszelakie glosowanie. :D :wink:
Kasiorek to wyjatkowy ludzik jest. :wink:

U nas tez troche napadalo, a wiatrzysko jak nie wiem co. :roll:

Ivonesca
18-01-2010, 10:35
pozdrowienia zostawiam i idę odsnieżać...znów napadało :evil:
plus tego nowego śniegu jest taki że ukrył wszystkie żółte ślady, które psy zostawiają wszędzie wokół :lol: :lol:

Sloneczko
18-01-2010, 10:52
http://wstyluretro.blogspot.com/2010/01/odrobina-prywaty.html
W razie by ktos jeszcze procz mnie chcial zaglosowac na naszego Kasiorka. :wink:

Rzuciłam okiem. Pięknie tam u Kasiorka (też ;)) i przy okazji weszłam w linka z flashowymi zegarami. Ileż tam jest pomysłów!

Ale chyba nie ma tego zegara (jest interaktywny i trzeba włączyć głośniczki).
Kto chce, niech się bawi :)

http://tiny.pl/hmcrt

Żelka
18-01-2010, 11:05
Dzieki Sloneczko. Ja na razie nie moge tam wejsc, za slaby mam internet.
Dlatego na moim blogu wszystkie fotki sa malutkie. Inaczej sama bym tam nie weszla. :lol:
Pozdrowienia zimowe. :wink:

Sloneczko
18-01-2010, 11:06
A zegarek myśliwski zapisałaś?

Żelka
18-01-2010, 12:10
Nie moge wejsc na strone, ale bede probowac.

Żelka
18-01-2010, 18:30
Bombki nowoczesne - obrazkow niet - mialy byc szare i sliwkowe :wink:
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09129.jpg
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09137.jpg

anSi
18-01-2010, 18:45
Miki kochana - sa przesliczne :) Takie, jakie wlasnie mialy byc. Bez zadnych obrazkow :) :)Barrdzo bardzo dziekuje. Na pewno jak tylko dojada -zaraz sobie powiesze. To nic , ze choinki juz nie mam :)

Żelka
18-01-2010, 18:49
Uf, ulzylo mi. :lol:
Wiecie jakie to nie latwe jak robisz cos dla kogos. :oops: Niby instrukcje mam, niby wiem jakie to ma byc, ale wciaz sie obawiam czy sie spodoba.
Ale ciesze sie, ze o takie cos Ci chodzilo. :D

DPS
18-01-2010, 18:58
Cześć, ciocia Zeljka! :D

Jakie piękne bombki zrobilaś dla Ansi, az Jej pozazdrościłam. :oops: :wink:

Idę szybko czytać dalej, żebym do północy zdążyła forum przejrzeć. :lol:

Mohag
18-01-2010, 19:01
Ale czad :o sliczne te bombki i do tego moje kolory 8)

anSi
18-01-2010, 19:09
A widzisz, widzisz Miki, tak sie martwilas. Ja od razu wiedzialam, ze beda piekne. Pewnie kiedys jeszcze zamowienie na kolejne zloze :) :) Ja ci od razu radze fabryke bombek zalozyc. Przez caly rok nadziergasz roznych - i z obrazkami i bez -w pudeleczka w komplety popakujesz i do sprzedazy wystawisz. Kolejki beda -zobaczysz - a ja wszystkie szare czarne, moze tez błyszczace biale i fioletowe wykupie :)

Zochna
18-01-2010, 19:32
hej, no Żelciu :) :o
Wydaje mi się, że Ty po nocach na tajnych kompletach się uczyłaś :D
Ślicznie. Ja też bym miała zamówienie - jak tylko byłyby wolne moce
przerobowe. A co te bombki mają w środku - jeżeli to nie tajemnica ?

anSi
18-01-2010, 19:57
Zochna - te bombki styropianowe sa w calosci i rozne rozmiary moga miec. Widzialam tez w sklepie drewniane bombki i szklane do malowania wewnatrz tez :)

Żelka
18-01-2010, 20:11
No to fajnie, ze Wam sie podoba. :P
Styropianowe jednak nie sa bardzo gladkie. Trzeba przykryc strukture styropianu, i dlatego farby naklada sie duzo i gesto, co daje troche taki efekt porowaty, ale nie styropianowy.
Kupialam pare dni temu w empiku duze styropianowe, maja 10cm. Te sa troche lepsze, bo styropian bardziej gladki i nie odpadaja mu te kulki z ktorych jest "ulepiony".
Do decoupage z obrazkami zdecydowanie lepsze beda plastykowe, lub szklane.
Te ktore kupilam zrobilam z obrazkami, ale musialam wszystkie zrobic na spekaniach, bo nawet trzy razy pomalowana bombka styropianowa nie chciala byc gladka i nie dalo sie przykryc tego styropianu.
Teraz jak jest krack-spekania, to juz da sie to przyjac jako bombke. Jednak jesli bombki maja byc gladkie, to tylko plastyk lub szklo.

Żelka
18-01-2010, 20:22
Tutaj kolejna butelka.
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09120.jpg
I bombki decoupage, brakuje zawieszek, bo nie mam.
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09146.jpg
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09147.jpg

Zochna
19-01-2010, 18:24
Hop. Bombki przepiękne. Butelka też niczego .
Ciekawe kto ją wcześniej opróżnił :D

Żelko - przekaż Stefkowi , że ja dzisiaj Waglewskiego słucham :D

DPS
19-01-2010, 19:25
A najładniejsza bombka to ta z aniołkiem. :wink:

Butelka - pięęęęekna!!! :D

Jeszcze jakby z nakrętką, napisem i zawartością - najdroższy nawet łyskacz się chowa czy koniak. 8) :D

Żelka
19-01-2010, 21:38
Hej.
Butelka z dawnych czasow, nie pamietam kto nia przesiaknal. :lol:
Bombki duze, 10 cm, nowe dokupilam i bede robic, jak mnie przestanie mdlic na widok pedzla i gabki. :lol:
Depsia ten aniolek to Twoja serwetka. A na tej innej sa reniferki od froschi. :D
Mam zamiar zrobic tez bombki wsazkowe.
Moze do Swiat sie wyrobie. :wink:
p.s. powinnam jajka robic a nie bombki :lol:
p.p.s. dzis caly dzien mysle o an.i. :(

anSi
19-01-2010, 21:58
Żelko, co to sa bombki wsazkowe? Moze ja tez takie chce? :) Czy te moje tez sa 10 cm - bo juz nie pamietam :oops: :oops:

Co u an.i? - bardzo lubie ja czytac, ale jakos dlugo ostatnio Jej nie ma :( Po minie Twojej wnioskuje, ze cos nie tak :(

anSi
19-01-2010, 22:01
zaponialam napisac, ze Twoje bombki tez sa bardzo ladne (chociaz z obrazkami :) :) ) Najbardziej podoba mi sie ta na force pod butelka, obok tej z czerwonym :) :) Ale precyzyjnie opisalam, co? :) :)

Żelka
19-01-2010, 22:03
Żelko, co to sa bombki wsazkowe? Moze ja tez takie chce? :) Czy te moje tez sa 10 cm - bo juz nie pamietam :oops: :oops:

Co u an.i? - bardzo lubie ja czytac, ale jakos dlugo ostatnio Jej nie ma :( Po minie Twojej wnioskuje, ze cos nie tak :(

:lol: :lol: :lol:
To na przyklad takie
http://www.bazardekoracji.pl/Bombka-wstazkowa-cinfo-pol-40.html

an.i miala zawal. Nie dlugo do nas wroci, na szczescie, ale zla jestem na tego faceta, ze ja tak zalatwil. :( I wszystko przez babe. Brrr.
Wiem, ze to zycie i ze tak bywa, ale szkoda mi kobitki bo to dobra dusza.

Żelka
19-01-2010, 22:05
Aha, pisalas, ze Twoje bombki sa 8 cm. I pewnie tak jest, bo te moje sa 10cm i wieksze sa.
Co prawda, zamowilam z Netu tez 8cm, ale to co przyszlo jest mniejsze od Twoich. :roll:

anSi
19-01-2010, 22:17
:lol: :lol: :lol:
To na przyklad takie
http://www.bazardekoracji.pl/Bombka-wstazkowa-cinfo-pol-40.html

...

O rany, ale slicznosci :) Jakby tak srebrno czarne wyczarowac? - Pmysle przed kolejnymi swietami :)

A tak powaznie - Żelko - jak juz znowu bedziesz moga patrzec na pedzel i gabke- to zamowie u Ciebie kolejne 4 bombki srebrne, ale...10 cm. Nie speszy sie wcale - daj tylko znac, jak bedziesz naprawde miala czas i checi i sily do kolejnego zamowienia :)

anSi
19-01-2010, 22:19
Trzymam kciuki za an.i i wysylam pozytywne mysli

Żelka
19-01-2010, 22:20
Okej. Dam znać. Ustalenia mozemy robic juz teraz, jeno do roboty sie wezme deczko pozniej. :roll:

frosch
19-01-2010, 22:29
żeleczka będę miała być może do Ciebie mały romansik z Froschem
ale to jeszcze nic pewnego :lol: :lol: :lol: , więc nie musisz się obawiać tego trójkącika :wink: :wink: :lol:

P.S. śliczne te bombki :D

Żelka
19-01-2010, 22:30
froschia wez mi Ty to kochana narysuj, bo nic nie skumalam. :lol:

anSi
19-01-2010, 22:39
Okej. Dam znać. Ustalenia mozemy robic juz terac, jeno do roboty sie wezme deczko pozniej. :roll:
Oczywista oczywistosc, ze pozniej :) Żelko - tylko znowu musisz mi napisac - ile czego mam kupic :)

Widze, ze tu jakies konfiguracje geometryczne powstaja 8)

frosch
20-01-2010, 08:40
froschia wez mi Ty to kochana narysuj, bo nic nie skumalam. :lol:

:lol: :lol: :lol:

Żelka
20-01-2010, 09:49
anSi Ty Kochana najpriew zobacz na zywo te bombki a potem bedziemy gadac. :lol:
froschia pomysl swietny, cos bedziemy probowali zalatwiac. :P

frosch
20-01-2010, 12:49
oby się udało :D

idę zobaczyć co naskrobałaś nowego na blogu 8)

aka z Ina
20-01-2010, 13:11
byłam dziś pierwszy raz na Twym blogu...zaczytalam sie, a przy tym wzruszyłam, uradowałam, pocieszyłam.....
pięknie opisujesz swe przemyslenia i przeżycia....

Żelka
20-01-2010, 14:04
Dzieki Aka. Pisze, bo moze ktos znajdzie w tym jakies swiatelko. :wink:
Buzka! :P

sure
20-01-2010, 15:37
Fajne bombki, fiu, fiu! Szkoda, że taki styl nie pasuje do moich wnętrz, bo z miejsca bym myslała, jak je wykonac (albo gdzie zakupić)!... ;)

Ciekawe, czy sa jakieś nowoczesno - minimalistyczne decoupage, jakoś mi trudno sobie wyobrazić? :roll:

anSi
20-01-2010, 18:52
anSi Ty Kochana najpriew zobacz na zywo te bombki a potem bedziemy gadac. :lol:
...

Żelko - czy to moje szczescie dotarlo do Ciebie, bo cos telefonu dzisiaj ode mnie nie odbiera :roll: :)

sure - no wlasnie moje bombki to takie bardziej moderne ( te srebrne i fioletowe) :roll: :) :) A Ty o jakich myslalas?

DPS
20-01-2010, 19:01
Bombki wstążkowe fajne, ja to bym takie szyszki sosnowe ze wstążek porobiła. :D

Jeszcze na blogu dzisiaj nie byłam, zaraz lecę. 8)

No, ciotka, ja widzę, że Ty na nudę nie będziesz teraz narzekać. :lol:

sure
20-01-2010, 19:17
sure - no wlasnie moje bombki to takie bardziej moderne ( te srebrne i fioletowe) :roll: :) :) A Ty o jakich myslalas?

aaa... ..te mi się wczesniej nie otworzyły (znaczy, fotka)!

...to ja je sobie teraz dokladnie obejrzę, bo wyglądają fajnie! ;)

mayland
20-01-2010, 19:24
Żeleczko zaczytałam sie na blogu i.... przytulić sie tylko przyszłam bo pisać nie mogę. Słów nie znajduję jak wielką troskę poczułam a przy tym tyle ciepła, że od stóp po czubek głowy mnie zalało.

AgaJeżyk
20-01-2010, 19:40
Żelko ... nikt mnie w życiu tak cudownie nie okradł z całego wieczoru ...

Pisz ...

Mam pralkę ...zmywarkę ... niech robią ...ja się pouczę jak być dobrym człowiekiem ...

Żelka
20-01-2010, 21:28
Ale tu pieknie!!!! :D :wink:
Dziekuje dziewczyny, bardzo, za wszystko. :D
anSi Twoje szczescie wlasnie wyjechalo. Co za mily, przesympatyczny czlowiek. :P
No to pozdrawiam Was babki i dobrej nocy. :P

anSi
20-01-2010, 21:33
..
anSi Twoje szczescie wlasnie wyjechalo. Co za mily, przesympatyczny czlowiek. :P
...

No to ladnie sie zasiedzialo :) Po nocach spac ludziom nie daje :roll: No i wiadomo dlazego telefonu nie odbiera :D :D Dziekuje Miki jeszcze raz i dobrej nocy :)

Żelka
20-01-2010, 21:35
Ja tez dziekuje. Spita dobrze. Pilnuj kota aby psiakowi drzwi nie otwieral, skubany. :lol: :wink:

Anna Wiśniewska
20-01-2010, 21:39
Żelciu, ja tylko chciałam zameldować,ze w kawiarni zostawiłam parę zdjęć moich smyków :lol:

Jeśli masz się dzięki nim uśmiechać, będę wklejać takie zdjęcia jak najczęściej :lol:

anSi
20-01-2010, 21:40
Nooo ..z tym kotem i psem to najprawdziwsza prawda. Usmialam sie wtedy zdrowo :) Ide do kawiarni - tez poogladam fajne zdjecia :)

Żelka
20-01-2010, 21:46
Żelciu, ja tylko chciałam zameldować,ze w kawiarni zostawiłam parę zdjęć moich smyków :lol:

Jeśli masz się dzięki nim uśmiechać, będę wklejać takie zdjęcia jak najczęściej :lol:
Zaraz lece. Tutaj tez zawsze mozesz swoich Maluszkow wklejac. Ciocia Żelka bedzie zaszczycona. :D

DPS
21-01-2010, 20:45
Dobry wieczór tylko powiem, zmęczona dziś jestem... :roll:

anSi
22-01-2010, 10:52
No to dojechaly bombki :) Sliczne, przesliczne wszystkie, ale najpiekniejsze te jasnosrebrne duze :) I tu teraz pytanie do Miki naszej kochanej - czy Ty kochaniutka dobrze spakowalas pudlo?? Jest w nim o wiele za wiele pieknych kuleczek - bombeczek? Cudownie rozmozyly sie? :) :) No gadaj mi tu juz, bo....bo inaczej slubnego wysle w droge powrotna do stolicy :)

Żelka
22-01-2010, 12:04
Wszystkie Twoje! :wink: :D Rozmnozyli sie jak moje papiery zamowione. :wink:

DPS
22-01-2010, 14:44
Doberek, chwilkę przerwy mam w malowaniu ścian. :lol:
Znowu wieczorem będe marudzić. :oops:
A co tam, przyjdę do cioci Zeljki i pomarudzimy sobie razem... :lol:
Jak będziemy jeszcze miały siłę... :lol:

DPS
22-01-2010, 14:44
Doberek, chwilkę przerwy mam w malowaniu ścian. :lol:
Znowu wieczorem będe marudzić. :oops:
A co tam, przyjdę do cioci Zeljki i pomarudzimy sobie razem... :lol:
Jak będziemy jeszcze miały siłę... :lol:

AgaJeżyk
22-01-2010, 22:12
Żelko ..."uchwyciłaś chwilę" i nie mogę się powstrzymać.

Mam nadzeję, że mi wybaczysz ... ale taką cię widzę ...


Wyjątkowa matka


Czy zapytaliście się kiedyś siebie, w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci?
Postaraj się wyobrazić sobie Boga, który daje wskazówki swym aniołom zapisującym wszystko w swej olbrzymiej księdze.
- Małecka, Maria, syn. Święty patron, Mateusz.
- Kurkowiak, Barbara, córka. Święta Cecylia.
- Michalewska, Janina, bliźniaki. Święty patron... niech będzie Gerard.
- Wreszcie mówi do Anioła z uśmiechem jakieś imię:
- Tej damy dziecko upośledzone.
- A na to ciekawski anioł:
- Dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa.
- Właśnie tylko dlatego - mówi uśmiechnięty Bóg. - Czy mógłbym powierzyć upośledzone dziecko kobiecie, która nie wie czym jest radość? Byłoby to okrutne.
- Ale czy będzie miała cierpliwość?, pyta anioł.
- Nie chcę, aby miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęłaby w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem. A tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić.
- Panie, wydaje mi się, że ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie.
Bóg uśmiechnął się:
- To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu.
Anioł nie mógł uwierzyć własnym uszom:
- Egoizmu? Czyżby egizm był cnotą?.

Bóg przytaknął.
- Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta, która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś będą jej tego zazdrościć.

Nigdy nie będzie pewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale, kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy "mamo", uświadomi sobie cud, którego doświadczyła. Widząc drzewo, zachód słońca lub niewidome dziecko, będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moją moc.

Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak jasno, jak ja sam widzę (ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia), i pomogę jej, aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie i w każdym dniu jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoją pracę, jakby była wciąż przy mnie.

- A święty patron?, zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu gotowe do pisania pióro.

Bóg uśmiechnął się.

Wystarczy jej lustro.

Z ksiązki "Kółka na wodzie" Bruno Ferrero

Od kilku dni chodzi za mną to opowiadanie i ...głośno tupie ...

Wybaczysz ?

braza
22-01-2010, 22:20
Dlatego staram się postępować właściwie, bo myślę sobie, że każde moje postępowanie, które nie wynika z miłości i troski, będzie potem musiało być równoważone poprzez czyjeś cierpienie.

Każdy powinien to przeczytać i zapamiętać!!

DarioAS
22-01-2010, 23:00
Aga, piękne to opowiadanie..

AgaJeżyk
22-01-2010, 23:04
Piękne ...wiem ... Uwielbiam Bruno Ferrero ... leczy duszę.

A jak mnie męczyło od kilku dni ... musiałam to zrobić.

DarioAS
22-01-2010, 23:06
ja się wcale nie dziwię..

Żelka
23-01-2010, 10:16
Rycze przez Was czarownice jedne. :wink:
Buziaki przesylam.
:P

AgaJeżyk
23-01-2010, 10:37
... " A, łzy, to też to, co Boskie w Czlowieku. ;-)
Tylko nie smucić mi sie tutaj, płakać można " ...



Nic dodać nic ująć ... :wink:

( Znaczy ... nie gniewasz się ... ? )

Zochna
23-01-2010, 10:39
Żelka - Czarodziejka :)
U nas rano było minus 20 i piękne słonko.
Aparat lekko zamarza i ręce też - ale pięknie za oknem.
Miłego dnia :)
http://img695.imageshack.us/img695/2934/zimav.th.jpg (http://img695.imageshack.us/i/zimav.jpg/)

Żelka
23-01-2010, 11:10
Aga, nie gniewam sie, ni mom za co. :wink:
Zochna, przepiekne zdjecie. Bajka. :D

Żelka
23-01-2010, 12:25
Przypominam tylko o glosowaniu.

Golsujemy do nowa, bo to koncowy juz etap!!! Pomozemy naszej Ani za ta wielka Jej prace?
http://www.blogroku.pl/aniads-rosegarden,gw5m6,blog.html
Moj glos juz oddany.
Pamietajmy, ze po "F" sa trzy zera, nie trzy litery"O".

AgaJeżyk
23-01-2010, 12:42
Okiii "sie puściłam" chłopa "puszczę" jak mi z komórką do domu dotrze.

Wracam do garów ... :evil:

DPS
23-01-2010, 16:10
Dzień doberek! :D
Aga - naprawdę piękne to opowiadanie! :o
Tylko z tym egoizmem zdrowym, to u Zeljki naszej nie pasuje, Ona nie ma w ogóle egoizmu, i to źle jest dla Niej... :-?

No to idę zobaczyć, co na blogu słychać dzisiaj. :wink:

DPS
24-01-2010, 19:24
Ciotka, czy Ty to u siebie nie bywasz, tylko na kapciach od nierodowodowych nas wyzywasz? :lol:

AgaJeżyk
24-01-2010, 19:33
Żelko - serce złote ( prawdziwie ) Zobacz co ja dzisiaj wyczyniam :oops:

Każdego "poczęstowałam" to i ciebie nie szczędzę :

" Kochani !

Nasza DarioAS jest w FINALE !!!

Druga tura głosowania na najpiękniejszy, forumowy ( i nie tylko )różany blog wystartowała.

Głosujemy od nowa a stać nas przecież na 1,22 + Vat nie ?

Tu podziwiamy :

http://aniads-rosegarden.blogspot.com/

A tak głosujemy :

SMSy o tresci F00041 na numer 7144 (koszt 1,22 z VAT).

A tu mądrości typu - jeden telefon ...jeden głos ... ( a szkoda )

Regulamin tutaj: http://www.blogroku.pl/aniads-rosegarden,gw5m6,blog.html

Przejęłam pałeczkę bo An-budowa właśnie usiłuje nie zamarznąć na nartach czy kuligu ... ważne, żeby przeżyła te mrozy

Nie zostawiła mi miotły ... jędza :wink:

Za każdy głosik - dzięęęęęki ... "

Żelka
24-01-2010, 19:58
Zaglosowalam. :P

AgaJeżyk
24-01-2010, 20:04
http://img121.imageshack.us/img121/2968/sercem.gif


Jak na Zawiszy ... cała Żelka ...

DPS
25-01-2010, 14:02
Dzień doberek!
Buziaki zostawiam i idę na bloga zerknąć. :D

Żelka
25-01-2010, 14:15
Hej!
Nic nowego nie ma, zle sie czuje, musze odpoczac. Buzka.

Zochna
25-01-2010, 14:22
No coś Ty Żelko . Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko przejdzie ..

Gosiek33
25-01-2010, 14:32
Oj to nie dobrze, trzymaj sieę cieplutko i wypoczywaj ile się da :lol:

Żelka
25-01-2010, 14:36
Sama nie wiem, sil nie mam. Rece i nogi ze szmaty a serce podskakuje i wali...
Podejrzewam, ze po prostu.., przemeczenie...
Ostatnie 2 m-ce Stefek mi daje popalic po nocach, wiec.., pewnie organizm mowi - ja juz nie daje rady... :-?
Musze lenichowac i jesc, jesc i leniuchowac..., i spac..., tylko jak to wszystko zrobic... :roll:

Gosiek33
25-01-2010, 16:31
Bóg uśmiechnął się:
- To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu.
Anioł nie mógł uwierzyć własnym uszom:
- Egoizmu? Czyżby egizm był cnotą?.

Bóg przytaknął.
- Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą obdaruję dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta, która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś będą jej tego zazdrościć.


Żelko teraz taki czas, że i o siebie musisz nieco zadbać - i to nieodwołalnie, teraz, w tej chwili[/quote]

DPS
25-01-2010, 16:42
Ty do doktora byś poszła, a nie tłumaczyła wszystko zmęczeniem. :evil:
To kiedy pójdziesz? :roll:
Bo wiesz, jak coś, to na doopę natrzaskam chudą. 8)

Żelka
25-01-2010, 17:09
Ty do doktora byś poszła, a nie tłumaczyła wszystko zmęczeniem. :evil:
To kiedy pójdziesz? :roll:
Bo wiesz, jak coś, to na doopę natrzaskam chudą. 8)
Jak bedzie jakis przystojniak ktory zechce na mnie popatrzec. :lol: :wink:

Zochna
25-01-2010, 17:51
Pewnie fajnie by było Żelka gdybyś mogła gdzieś wyjechać na chwilę, mieć czas tylko dla siebie.. wiem wiem, to nie jest proste. Ale nie jest niemożliwe :D
No każdy tego potrzebuje , no nie , chociaż na dzień, dwa..:)
Może nad morze :roll: :wink:

no wiem też, że dobrymi radami to piekło jest wybrukowane .. ;)

DPS
25-01-2010, 18:31
Ty do doktora byś poszła, a nie tłumaczyła wszystko zmęczeniem. :evil:
To kiedy pójdziesz? :roll:
Bo wiesz, jak coś, to na doopę natrzaskam chudą. 8)
Jak bedzie jakis przystojniak ktory zechce na mnie popatrzec. :lol: :wink:
Mogę Ci załatwić całą drużynę u nas, tylko żebyś poszła... :lol:

anSi
25-01-2010, 21:34
Hej!
Nic nowego nie ma, zle sie czuje, musze odpoczac. Buzka.

Musisz... i to koniecznie .

AgaJeżyk
25-01-2010, 21:50
Żelko ... dbaj o siebie ...

Nam już stres z an.i dał w kość.

Chyba nie chcesz "pójść w ślady" ? :cry:

DarioAS
25-01-2010, 22:34
http://forumogrodnicze.info/images/smiles/kiss.gif

jea
25-01-2010, 23:57
Witanko serdeczne :D
Długo mnie nie było...ale chętnie Cię obejrzę 8) :wink: chociaż ani ja doktor, ani przystojniak :(

DarioAS
26-01-2010, 00:33
Królik, co Ty gadasz..
może nie doktor ale z tym drugim to bym polemizowała... :roll: :wink:

jea
26-01-2010, 00:39
Królik, co Ty gadasz..
może nie doktor ale z tym drugim to bym polemizowała... :roll: :wink:

chyba masz coś ze wzrokiem 8) :wink: :wink:

DarioAS
26-01-2010, 00:42
mówisz?? :roll: :D

Żelka
26-01-2010, 07:51
Dzien dobry! :P
Mi nic jest, jeno musze wiecej jesc i spac.
Dzis udalo nam sie przespac 8 godzin. :D

jea Ty zawsze wiesz, kiedy przyjechac i co powiedziec, aby czlowiek poczul sie lepiej. :D
Na nartach juz byles u Żabojadów? 8)

jea
26-01-2010, 08:59
Dzien dobry! :P
Mi nic jest, jeno musze wiecej jesc i spac.
Dzis udalo nam sie przespac 8 godzin. :D

jea Ty zawsze wiesz, kiedy przyjechac i co powiedziec, aby czlowiek poczul sie lepiej. :D
Na nartach juz byles u Żabojadów? 8)

Dobry ale zimny :)
Byłem Żelciu, w niedzielę wróciłem...tam było zdecydowanie cieplej.
Na tarasie knajpy na wysokości 2400, było w słońcu +25.
link do hotelu gdzie byliśmy
http://www.snowtrex.pl/index/popup.php?sei_id=13&id=9300

tu mieścina
http://picasaweb.google.pl/jeanowa/ValCenis?authkey=Gv1sRgCIixhcfIttmmtAE#

tu widoki
http://picasaweb.google.pl/jeanowa/ValCenis16012010?authkey=Gv1sRgCOXXvYaPnZ-hvAE#

Żelka
26-01-2010, 09:03
Co Ty do mnie mowisz? Co to jest +25? 8) :wink:
A jakies fotki z wyjazdu bys tu nie fkleil? Chociaz widoczki. :D :wink:

jea
26-01-2010, 09:05
Co Ty do mnie mowisz? Co to jest +25? 8) :wink:
A jakies fotki z wyjazdu bys tu nie fkleil? Chociaz widoczki. :D :wink:

już masz 8) :lol:

anSi
26-01-2010, 09:16
:) ;) I juz wiadomo Żelko, co na nogi Cie postawic moze :) To dobrze, bo terapia - jak widac skuteczna. Milego dnia :)

DPS
26-01-2010, 11:29
Królik, co Ty gadasz..
może nie doktor ale z tym drugim to bym polemizowała... :roll: :wink:

chyba masz coś ze wzrokiem 8) :wink: :wink:

Nie ma!
Bo Ty jesteś przystojny. :oops: :wink:
Wiem też na pewno, że uroczy i bardzo szarmancki i wszystkie baby Ciebie chcą. 8) :D

Pięęęknie w tych górach, super, że taki wyjazd sobie zrobiłeś! :D
Zeljcia, ja mam nadzieję, że i Ty w tym roku pojedziesz, wiesz gdzie. :wink: :D :D :D

U nas dzisiaj jak wszędzie, słoneczko i ostry mróz. Kurczę, chyba troszkę jak na Syberii. :D
Trzeba się cieszyć, że nie ma deszczu, wiatrów i chmur. :wink:

Żelka
26-01-2010, 11:47
jea dzieki za fotki, piekne wszystkie, te gdzie Ty, najpiekniejsze. 8) :wink:
Depsia Ty nie gadaj w imieniu wszystkich bab, no. 8) Bo ja, na ten przyklad, podziwiam tylko i wcale nie chce. :wink: Ba, ja nie lubie takich co to im sie obcych mezow zachciewa. :evil:
To bylo powaznie a teraz zartobliwie...
Ja piernicze (od "piernik", aby nie bylo) ale zimno. Dobrze, ze nie musze dupy (od "tylek", aby nie bylo) z domu ruszac. 8) :wink:

DPS
26-01-2010, 19:53
No i musiałaś powiedzieć, musiałaś?
Ech, Ty, taki piękny komplement mi skopałaś... :wink:
Teraz to on już nie zechce wierzyć, w ogóle nie zechce... :roll: :lol:

Ja pierniczę, u nas dzisiaj ma być w nocy -21*C! :o

jea
27-01-2010, 00:14
Królik, co Ty gadasz..
może nie doktor ale z tym drugim to bym polemizowała... :roll: :wink:

chyba masz coś ze wzrokiem 8) :wink: :wink:

Nie ma!
Bo Ty jesteś przystojny. :oops: :wink:
Wiem też na pewno, że uroczy i bardzo szarmancki i wszystkie baby Ciebie chcą. 8) :D

Pięęęknie w tych górach, super, że taki wyjazd sobie zrobiłeś! :D
Zeljcia, ja mam nadzieję, że i Ty w tym roku pojedziesz, wiesz gdzie. :wink: :D :D :D

Cze dziewczyny :)
Wzrok u WAS z pewnością szwakuje, proponuję zmianę okulisty 8) :wink:
Co do innych rzeczy,to...ja na emeryture się wybieram 8) :lol: :wink:

frosch
27-01-2010, 07:20
przyszłam się przywitać :D
patrzę ...a tu żelka mnie nie lubi :o :cry:

Żelka
27-01-2010, 08:01
Oj, froschia a to niby czemu? :roll:
Jeśli Ci chodzi o to wczorajsze...to...., po pierwsze, co ja się tam znam.., po drugie....
Moja mama tez jest druga żoną. :lol: Jeno, tam gdzie juz sie posypało, nikt nic nie rozwala.
Życie ma wiele odcieni, ja tylko drapieżników i agresorów nie lubię. :roll:
Choć też, zawsze mowie, nigdy nie mów nigdy. :lol: tfu, tfu.... Raz byłam zakochana i wiem, że miłość rozum potrafy odebrać... :oops:

Dziś nasza anSi ma urodzinki. Te takie, co ja miałam rok temu. Teraz przeszło na anSi. :D
Więc kfiatki fklejam i życzę wszystkiego dobrego w dojrzałym życiu. Od dziś juz nie jesteś smarkula. :lol:

http://www.e-kwiaty.pl/images/bo002-d.jpg

frosch
27-01-2010, 08:17
jeaczka miałam na myśli :oops: :oops: :oops:
szaleję normalnie za nim , nic nie poradzę :lol:
frosch o nim wie i w pełni akceptuje :wink: :wink:

o Kochana Ansi :D
duzo szczęścia i spelnienia najskrytszych marzeń !!!
wiekiem się nie przejmuj - my z żelką się nie zmieniłyśmy to i tobie nic nie będzie :wink:

P.S. skasowałam kwiatki coby żelce i innym transferu nie zżerały :wink:

frosch
27-01-2010, 08:28
żelka ty aparatko :lol: :lol: :lol:

widziałam twoj podpis :lol: :lol: :lol: :P

tola
27-01-2010, 08:35
Cześć Dziewczynki :D

anSi, wszystkiego najlepszego od tej, która podobnie jak Frosia i Żelka, tylko dużo wcześniej :wink:

...teraz będę czytać kilka ostatnich stron, bo nie łapię co się dzieje :roll:

aka z Ina
27-01-2010, 08:49
Dla anSi wiele, wiele dobrego życze z okazji tych co niewiem czy jeszcze miałam, czy nie!!!!!



:P :lol:

Żelka
27-01-2010, 09:34
jeaczka miałam na myśli :oops: :oops: :oops:
szaleję normalnie za nim , nic nie poradzę :lol:
frosch o nim wie i w pełni akceptuje :wink: :wink:

No to jesli jeszcze zona jea akceptuje, to ja nie mam nic do powiedzenia. :lol: Ludzie maja swoje zwyczaje, nie bede swoich narzucac, bo niby po co.. :D :wink:
Nawet zazdrosna nie jestem, bo wiem, ze jea da sie lubic. :D Mi też. :lol:

Tola Ty nie trac czasu z tym czytaniem, u mnie zawsze tylko o glupotkach. :lol:

p.s. Jak to ladnie, ze tutaj dla anSi tyle kwiatów!!! :D :D :D

frosch
27-01-2010, 09:38
żonę jea też bardzo lubię (ona mnie chyba tez )
krzywdy bym dziewczynie na pewno nie zrobiła :wink:

Żelka
27-01-2010, 09:43
No to wszystko ok. :lol:
Pojade chyba do tego sklepu..., a nie chce mi sie.., jak nie wiem co... :D
Poza tym odsniezylam wszystko i wciaz sapie... :-?

anSi
27-01-2010, 10:19
Kochani jestem bardzo milo zaskoczona, ze tu tyle serdecznosci dla mnie. Dziekuje wszystkim - Żelce - ze w swoich komentarzach miejsca mi - powsinodze bez wlasnego dziennika - uzyczyla i kwiaty piekne wkleila, froszce, Toli ( ktora od zawsze w ukryciu podczytuje i zazdroszcze, okrutnie wszystkiego i Ace z Ina (nie wiem, czy dobrze odmienilam nick :oops: ) i wszystkim innym, ktorzy cieplo dzisiaj o mnie mysla :) Sprostuje jedynie, ze te magiczna bariere, po ktorej ponoc zycie sie zaczyna przekroczylam juz wczesniej, tak wiec teraz byle...do setki :) Juz niewiele zostalo 8)
http://1.bp.blogspot.com/_AhjLPBv57DI/SezhuJmGlsI/AAAAAAAAAkw/k7MskhKTdl0/s400/Obrazek5.jpg

Żelka
27-01-2010, 12:36
anSi, nic sie nie przejmuj, Wy z mężem na nastolatków wyglądacie.
Z reszta jak to mówią, abyśmy tylko zdrowy bili.

Sloneczko
27-01-2010, 13:46
AnSi, od powsinogi dla powsinogi najlepsze życzenia od tej, która już na pewno miała tyle co Ty teraz masz, dziewczynko :D

http://www.1825inn.com/images/flowers-garden-lg.jpg

Kliknij w pokaż obrazek, będzie cały :)

DPS
27-01-2010, 14:34
Dzień doberek, u nas dzisiaj tak zimno, że woda w rurach nam zamarzła. :o
AnSi, ja życzonka w kapciach składałam, ale jeszcze raz, wszystkiego najlepszego, kochana! :D

DarioAS
27-01-2010, 16:43
AnSi i ja życzę Ci wszystkiego najlepszego :D


Spełnienia marzeń i samych radosnych dni http://forumogrodnicze.info/images/smiles/kiss.gif


http://i46.tinypic.com/14ihqis.jpg


i mam okazję, żeby to wreszcie napisać..
uwielbiam Twój avatar :D :D :D

Zochna
27-01-2010, 19:30
dobry wieczór Żelko :)
czy u Ciebie można życzenia dla Ansi zostawić ?

AnSiu Droga - wszystkiego najlepszego i mnóstwa kolejnych pięknych urodzin,
w pięknym domku :D
Przynoszę drobiazg w prezencie ;)
http://img209.imageshack.us/img209/5751/klimt.th.jpg

Żelka
27-01-2010, 20:01
Można jak najbardziej, tu kazdy jest u siebie w domku. :D :wink:

jea
27-01-2010, 22:51
jeaczka miałam na myśli :oops: :oops: :oops:
szaleję normalnie za nim , nic nie poradzę :lol:
frosch o nim wie i w pełni akceptuje :wink: :wink:

:oops: :oops: :oops:
W tym szaleństwie jest metoda 8) :lol:

Witanko :D

jea
27-01-2010, 23:01
jeaczka miałam na myśli :oops: :oops: :oops:
szaleję normalnie za nim , nic nie poradzę :lol:
frosch o nim wie i w pełni akceptuje :wink: :wink:

No to jesli jeszcze zona jea akceptuje, to ja nie mam nic do powiedzenia. :lol: Ludzie maja swoje zwyczaje, nie bede swoich narzucac, bo niby po co.. :D :wink:
Nawet zazdrosna nie jestem, bo wiem, ze jea da sie lubic. :D Mi też. :lol:

ech dziewczyny :oops:

jea
27-01-2010, 23:03
żonę jea też bardzo lubię (ona mnie chyba tez )
krzywdy bym dziewczynie na pewno nie zrobiła :wink:

:lol: :lol: :lol:

lubi,lubi :lol:

anSi
27-01-2010, 23:57
Słoneczko, Dario, DPSiu - kochane jestescie. Buziaki przesyłam :)

Jea - tobie tez :) :oops:

Zosiu - pamietalas o Klimcie :) - suuper niespodzianka :) Fajne to nasze forum. A gospodyni tego watku to juz w ogole jest the best :)

Żelka
28-01-2010, 07:09
Dzien dobry!
Nas chyba ten wiatr chce pozamiatac. :roll:
W nocy, to tak walilo w rolety, że Stefek sie obudzil, caly w strachu, zatkał uszy i tylko pokazywal aby wlaczyc mu komputer.
On w ten sposob zaglusza chalas.
Wiec od 4 spalismy przy muzyce, aby mniej bylo slychac wiatr. :roll:
A tak w ogole, to dobrze, ze mam Was i jest z kim pogadac. :wink: :P

anSi
28-01-2010, 07:18
Dzien dobry!
Nas chyba ten wiatr chce pozamiatac. :roll:
...

Bardzo ladne okreslenie :) A z tym spaniem przy muzyce to cos jest na rzeczy. Ja tez miałam radio wlaczone, zeby wiatru nie sluchac :)

DPS
28-01-2010, 08:37
Ech, z tą pogodą...
Nawet zwierzęta nie wytrzymują... :(

Dzien dobry smutne, u Brazy bardzo smutny dzień dzisiaj... :(

Żelka
28-01-2010, 08:59
Jesoo, co sie stalo, lece zobaczyc. :roll:
anSi patrz macie z moim Stefkiem podobne upodobania. :D :wink:

Anna Wiśniewska
28-01-2010, 15:19
Ciociu Żelko, pozdrowienia z baaardzo zimowego spaceru!

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_5164.sized.jpg

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_5191.sized.jpg

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Jesienne-zmiany/DSC_5192.sized.jpg

Żelka
28-01-2010, 16:44
Oj Aniu dziękuję Ci za te zdjęcia! :P Pięknych masz chłopaków. Uśmiechnięte buźki, czerwone od mrozu policzki i do tego takie widoki. :D Ślicznie.

A u nas dziś nawiało, napadało, przed brama garażową śniegu do kolan. :x
No i znowu kurka musiałam sama odśnieżać. Ja tego moje podróżnika, zatłukę jak wróci. :-?

p.s. Czy ktoś wie co się dzieje, że nie ma MARTINY1 i lumpa praskiego? :roll:

Żelka
28-01-2010, 17:11
MARTINO jesli tu zagladasz to prosze mojego maila, ja przeciez mam Ci coś do przeslania.
[email protected]
Co Wy znowu narozrabialyscie? A ja myslalam, że Ty wyjechalas na wakacje.., ale cos patrze i patrze a tu wciaz nic. :roll:
Pewnie bana macie obie?

DPS
28-01-2010, 17:22
No własnie, gdzie Martina zniknęła? :o :roll:

Żelka
28-01-2010, 17:27
A nie wiem, domyslilam sie tylko, ze razem z Lumpowa maja bana, ale gdzie, co, za co, nie wiem nic...
Po prostu od jakiegos czasu zastanawialam sie czemu Martina nic nie pisze, wiec poszlam Ja szukac we watku Lumpa.., Sory.., że mnie nie bylo..., ale watku nie moge znalezc...
A daggulka, mowi, ja wiem ale nie moge powiedziec, wiec chyba jakies zamieszanie musialo byc.... :roll:

Żelka
28-01-2010, 21:52
wklejam nowosc :wink:
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09248.jpg
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09253.jpg

mayland
29-01-2010, 06:28
Zelko piekne jest!!!!!!! Takie akurat! :lol: :lol:
I Merlin taka elegancka! Śliczne :lol: :lol:

aka z Ina
29-01-2010, 08:52
bossz co za cudo stworzyłaś :o

Żeluś-wystawiasz gdzieś te swoje prace na sprzedaż? :roll:

Żelka
29-01-2010, 09:56
mayland, aka, dzieki.
Aka, na razie nie wystawiam. Sama nie wiem, może powinnam... :roll:
A tutaj jest moja pierwsza bombka wstazeczkowa. Troche sie nameczylam i nie do konca jest wszystko precyzyjnie zrobione, ale ucze sie dopiero. :P :wink:
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09256.jpg?t=1264758839

aka z Ina
29-01-2010, 10:14
Aka, na razie nie wystawiam. Sama nie wiem, może powinnam... :roll:


a pewnie, ze powinnaś!!!! wszystko sobie chcesz zostawić???? :P :lol:

troche grosza by wpadło :wink:
bomba sliczna, słyszłam, że sporo przy niej pracy.....ja pudełkiem jestem zauroczona :roll:

Żelka
29-01-2010, 10:25
To zrobie kolejne i dam znac. Bo to juz poszlo. :D :wink:

Gosiek33
29-01-2010, 10:25
Żelko zgubiłam gdzieś szczękę 8)




i znaleźć nie mogę



cudne Twoje wyroby, a ta bombka to dopiero bomba :lol:

Żelka
29-01-2010, 10:27
Dzieki Gosiek. Lece bo piec mi nie dziala od rana i zimno juz sie zaczyna robic. :roll:

aka z Ina
29-01-2010, 10:29
To zrobie kolejne i dam znac. Bo to juz poszlo. :D :wink:

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a070.gif
http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a060.gif

Żelka
29-01-2010, 13:29
zochna i froschia tamto co pytaliscie, to Haga. :P

sure
29-01-2010, 15:40
To zrobie kolejne i dam znac. Bo to juz poszlo. :D :wink:

http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a070.gif
http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a060.gif
też myślę, ze powinnaś sprzedawać te prace, bo sa super! :D

mayland
29-01-2010, 16:01
Jak to piec Ci nie działa? :o

mayland
29-01-2010, 16:01
Cicho baby jedne 8) Pudełko jest moje. Nie zachwycać sie mi tu tak bo sie rozeschnie 8) :lol: :lol:
:wink:

Żelka
29-01-2010, 16:09
Dzięki dziewczyny. :P
Ja nie bardzo wiem, wciąż myślę, czy mi sie zapal po prostu nie skończy. Na razie to jest dla mnie nowe i ciekawe, cieszę sie z każdej zrobionej rzeczy i myślę też, że mam, w związku z tym, do tego wszystkiego mało krytyczne podejście. :D :wink:
A do sprzedaży jakiejś, to trzeba by trochę ochłonąć, trochę nabić więcej wprawy i powagi.., a ja to bardziej, jako "ratunek psychiczny” traktuje niż jako przyszłe poważne zajecie.
Trochę w tym odpoczywam, trochę nabieram szacunku dla siebie samej jak słyszę, że komuś sie podoba to, co zrobiłam.., ale na razie na nic więcej nie mam odwagi i chyba sil też nie...
Może z czasem kto wie, ale nic nie planuje, bo również dobrze mogę całkiem skończyć ta przygodę. :P Bo chyba na razie to właśnie tym jest, niczym więcej.
Ale oczywiście cieszy mnie strasznie, że coś z tego się podoba, bo wtedy wiem, że może jednak się udało a nie tylko mi się tak wydaje. :wink:
Buziaki zostawiam i lece odpoczywać bo mnie znowu dorwała jakaś słabość. :roll: Może kleju sie nawąchałam... :lol: :wink:

mayland
29-01-2010, 16:13
Ooooo to napewno kleju wina!!! Jak nic...... :P :P :P
Żelka jak sie nie weźmiesz za siebie to ciotke Nefer na Ciebie naśle. Zawsze Jej pomoc skutkowała 8) :evil: Jak Cie do pionu nie postawi to moze sie choc razem napijecie :lol:

Żelka
29-01-2010, 16:15
Jak to piec Ci nie działa? :o
Już działa, na szczęście mąż w domu od wczoraj a dziś wysiadło. :roll: Trochę trzeba było naprawiać, oczyszczać i takie tam.., męskie sprawy.., bo ja nie wiem nawet czy udało by mi sie odkręcić co nieco, co trzeba było...., pomijając fakt, że wątpię abym nawet przy instruktarzu telefonicznym od fachowca (tak jak miał mąż) odnalazła na piecu te wszystkie części. :lol:
Ale mąż dzielnie wałczył i juz znowu mam cieplutko. Ale strachu mi napędził, bo ja sie zimna boje jak choroby i wojny... :roll:

Żelka
29-01-2010, 16:21
Ooooo to napewno kleju wina!!! Jak nic...... :P :P :P
Żelka jak sie nie weźmiesz za siebie to ciotke Nefer na Ciebie naśle. Zawsze Jej pomoc skutkowała 8) :evil: Jak Cie do pionu nie postawi to moze sie choc razem napijecie :lol:
Jade jutro do lekarza. Choc mi to wyglada na przewlekle zmeczenie. Zobaczymy.

mayland
29-01-2010, 16:22
To dobrze, ze jedziesz. Tylko nie oszukuj podczas wizyty 8) Mów prawde i tylko prawde! :evil:

DPS
29-01-2010, 18:53
No własnie, kochana, Ty jedź, koniecznie!
I potem słuchaj doktora, rób, co każe i bierz grzecznie lekarstwa.
Ja jutro do Ciebie zadzwonie wieczorkiem i sprawdzę, czy grzeczna jesteś. :wink: :lol:

Pudełko - przepiękne!!! :o :o :o
Normalnie aż zazdrość mnie skręca. :oops:
Kurczę, w życiu bym nie zrobiła czegoś tak pięknego.
Zeljcia - Ty naprawde chyba powinnaś trochę rozwijać ten swój talent, bo szkoda byłoby. :wink:

frosch
29-01-2010, 19:26
żelcia , ślicznie Ci wyszło pudełeczko <brawo>
miałaś dbać o siebie - obiecałaś :evil:
kiedyś naprawdę nakopie ci do życi ....bez kitu a Frosch mi jeszcze pomoże :evil: :evil: :evil:

Haga mówisz.... :o :roll: ...zakodowałam :D dziekówka ...cmok cmok :D

a widzialas? marjucha też mnie lubi 8) :o :lol: :lol:

DPS
29-01-2010, 19:44
żelcia , ślicznie Ci wyszło pudełeczko <brawo>
miałaś dbać o siebie - obiecałaś :evil:
kiedyś naprawdę nakopie ci do życi ....bez kitu a Frosch mi jeszcze pomoże :evil: :evil: :evil:

Haga mówisz.... :o :roll: ...zakodowałam :D dziekówka ...cmok cmok :D

a widzialas? marjucha też mnie lubi 8) :o :lol: :lol:

A kto by Ciebie nie lubił, babo kochana! :wink: :D

frosch
29-01-2010, 19:47
żelcia , ślicznie Ci wyszło pudełeczko <brawo>
miałaś dbać o siebie - obiecałaś :evil:
kiedyś naprawdę nakopie ci do życi ....bez kitu a Frosch mi jeszcze pomoże :evil: :evil: :evil:

Haga mówisz.... :o :roll: ...zakodowałam :D dziekówka ...cmok cmok :D

a widzialas? marjucha też mnie lubi 8) :o :lol: :lol:

A kto by Ciebie nie lubił, babo kochana! :wink: :D
pewnie ktos by sie znalazl :roll:
na bank nie cierpi mnie partnerka mojego bylego :P .....i byla mojego obecnego :lol:

Mohag
29-01-2010, 19:52
Frosia, to jest naturalna kolej rzeczy w przyrodzie, wiec Twoje przyklady sie nie licza :lol: :wink:

frosch
29-01-2010, 19:57
to dlaczego ja do nich nic nie mam ? :o :roll:
życzę dobrze każdemu , nawet wszystkim byłym :D

najważniejsze , że sama siebie też lubię :P :wink:

Mohag
29-01-2010, 20:04
to dlaczego ja do nich nic nie mam ? :o :roll:
życzę dobrze każdemu , nawet wszystkim byłym :D

albo nie wiesz ze nie masz, albo poprostu przegieta jestes i tyle :lol: :lol: :lol:

mam uklad jak u Ciebie i reaguje tak samo, ale ja mam nie za bardzo rowno pod kopula howk :wink:

frosch
29-01-2010, 20:07
ale ja mam nie za bardzo rowno pod kopula howk[/size] :wink:

i za to cię lubię :lol:
swój swojego pozna 8)

Żelka
29-01-2010, 20:14
Depeś Ty sie nie skrecaj, bo to da sie zrobic, na prawde. Zawsze mowie, ze jak ja zrobilam, to kazdy tak samo moze i nie mowie tak tylko sobie, jeno prawde godom. :P
froschia a kto ciebie nie lubi, jeno napisz to ja sie z nim rozprawie. :lol:
A mi nakopiesz jak na zlot przyjedziecie. :wink:
Hej mohag, Ty nie godaj, bo Ciebie za wzor mozna brac, na prawde.

DPS
29-01-2010, 20:44
No co Wy, obie wariatki? :o 8) :lol:
Chociaż - kto wie, kto wie, jest to rodzaj epidemii na fm... :oops: :lol:

Pozostaję wciąż skręcona. 8)

Mohag
29-01-2010, 20:55
DPS-ia, dziewczyny przeginaja troche :wink: ale to moze faktycznie nowa grypa ... ostatnio slyszalam ze Ziegengrippe czyli kozia grypa juz maszeruje w naszym kierunku :lol: narazie nie wiadomo skad maszeruje i dokad zdarza :wink:

DPS
30-01-2010, 11:34
Ło matko, Mohag, Ty nie strasz, kozą to ja nie chcę zostać! :lol:

Dzień doberek, u nas dzisiaj wiatr jak głupi wieje. :x
Zeljcia, u doktora byłaś? Co powiedział? :roll:

Żelka
30-01-2010, 18:55
Robie badania, zobaczymy. :roll:

DPS
30-01-2010, 19:20
Pamiętaj, musisz dużo odpoczywać i regularnie jadać.
No i nie denerwować się. :wink: :D

Żelka
30-01-2010, 21:13
Niestety ja nie umiem mądrze kochać. :(
Zawsze daje z siebie wszystko, a potem co jakiś czas stwierdzam, ze nie mam juz nic do dawania, bo sil mi nie starczy nawet na to aby chodzić i mówić. :roll:
Chociaż robie postępy, ale jakoś ta nauka idzie mi wolniej.
Musze zmądrzeć, wiem, wiem. :roll:
Na to wszystko, to dziś jeszcze kręgosłup mnie chwycił. :(
Nic tylko sie modlić. :roll:

Nefer
30-01-2010, 21:19
Raczej dobrze wypocząć, wyspać się a potem zebrać do kupy. I do przodu :)

DPS
30-01-2010, 21:19
O rety, rety, no tos się załatwiła... :-?
Modlitwe to masz u mnie jak w banku, tylko żeby jak najszybciej Cię na nogi postawiła... :roll:
Dobrze, że J. już z delegacji wrócił, bo dopiero byłoby.

Żelka
31-01-2010, 10:38
Plecki dzis lepeij, wczorajsza konska dawka Bi-Profenidu dziala. Dzis juz wzielam mniejsza.
A reszta, to sie wyrowna, jak Nefer mowi, mam nadzieje, ze odpoczynek i jedzonko dobre i bedzie git.
Buzka wszystkim.

DPS
31-01-2010, 10:51
Na to jedzonko dobre to i ja bym się zapisała... :oops:
Tylko daleko okrutnie. :roll:
Wystygłoby. :lol:

DarioAS
31-01-2010, 11:29
Żeluś, wracaj szybciutko do zdrówka http://forumogrodnicze.info/images/smiles/kiss.gif

anSi
31-01-2010, 16:48
Milego popoludniowieczorku wszystkim :) Juz wrocilam z robotki, teraz bede sie lenic....:) Tobie Żelko tez to polecam :)

Sloneczko
01-02-2010, 00:37
Żelko (i inni :)), coś Wam powiem.
Miałam kiedyś znajomą bioenergoterapeutkę (miałam, bo wyemigrowała z całą rodziną do Kanady), która podała mi sposób na pomoc w autoleczeniu wszelkich niedomagań.
Otóż trzeba 3 x dziennie po 10 razy, co 1 sek. uderzać się nasadą dłoni (a właściwie piąstki) w mostek, tak jak w kościele przy podniesieniu tylko sporo mocniej ;)
Rzecz ma polegać na dostarczaniu sobie energii, która poprzez mostek jest rozprowadzana po całym ciele.

Coś w tym jest, bo na mnie zawsze działa, choćby przy początkach jakiegoś zawirusowania :)

Żelka
01-02-2010, 18:11
Dzieki Sloneczko.
Troche nam sie problemow nagromadzilo. Trzeba walczyc jeszcze bardziej o plecy Stefka a my sil brakuje.
W dodatku teraz ferie i rehabilitanci tez powyjezdzali z swoimi dzieciakami.
Dopiero 08. bedzie u nas Pan, to zobaczymy co i jak. To znaczy ja wiem co trzeba robic, bo wskazowki mam, trzeba tylko ktos silny kto by sie tym zajal na codzien.
Do tego nie można czekać na tego lekarza, bo nie wiadomo kiedy w koncu bedzie. Znowu trzeba jechac do Poznania.
Nie wiem jak ja taki wyjazd wytrzymam, jak dzisiejszy na druga strone Warszawy ledwo znioslam. Od rana dochodze do siebie. :roll:
Nie ukrywam, ze troche jestem zalamana tym wszystkim, ale zaciskamy zeby i do przodu.
Was tylko prosze o modlitwe za nasze zdrowie. :roll: Musi byc nam lepiej!!!!!!!!

Gosiek33
01-02-2010, 18:29
Żelko będzie lepiej :lol:


Modlitwa oczywiście :P

DPS
01-02-2010, 18:50
Nie, nie, nie, nie możesz się załamywać!
Ja wiem, że teraz jest ciężko i trudno, ale bywały gorsze momenty i potem robiło się lepiej.
Musisz tylko mieć pomoc, niech ktoś do Ciebie przyjedzie, Teściowa albo Mama - pomoga Ci, będziesz więcej odpoczywać, może trochę pomasują Stefka za Ciebie.
My będziemy się za Was modlić, słać Wam dobre myśli i mnóstwo dobrej energii.
Zobaczysz, będzie lepiej, na pewno będzie lepiej, tylko odzyskasz troszkę sił, to będziesz wszystko inaczej widziała.
Buziaki ślę i uściski, trzymaj się, kochana!!!
I proszę, uśmiechnij się troszkę, tylko troszkę.
Jutro będzie lepiej.

Żelka
01-02-2010, 20:09
Depeś nie ma zadnej mozliwosci aby ktos z rodziny pomogl.
Moja tesciowa jest po chorobie nowotworowej, wciaz walczy z bolami, nie rusza sie z domu, bo swoja przychodnie ma blisko. :wink:
Poza tym, Ona nawet jak przyjedzie do nas, to jest tylko jako Ktos z kims mozna pogadac. Nie nadaje sie do zadnej roboty, taka jest prawda. Choc pomogla by jakby tylko mogla.
Moja mama ma 76 lat, miala obie rece zlamane i teraz juz nie sa takie sprawne jak kiedys. No jak ma klopot aby jablko utrzec, to co ja mam gadac. Nogi juz tez ma slabsze i jak nie musi to daleko sie nie wybiera. Ona takze jesli juz, to tylko jako wsparcie duchowe.
My pomocy musimy szukac u obcych i za pieniadze. :wink:
Mam nadzieje, ze ten rehabilitant sie podejmie pracy z Stefkiem i, że nie bedzie chcial jakies duze pieniadze. Na razie przystal sie spotkac, zapoznac sie z "problemem" i wtedy oceni czy sie zgodzi i za ile. :roll:
Jak nie On musze dalej szukac, bo sama nie daje rady.

mayland
01-02-2010, 20:17
Cholera.... nie dosć, ze płacisz to jeszcze ktoś chce lub nie chce sie zająć... :evil:

Żelka
01-02-2010, 20:24
Wiesz, tu chodzi pewnie o to czy da rady sprostac zadaniu. :wink:
Sama mam obawy, bo Stefek skubany tylko mi da sie dotykac. Dzis odpychal rehabilitantke a to na prawde mila kobieta z podejsciem i w ogole.
Dlatego sproboje w domu, moze na swoim terenie da sie komus "maltretowac" :roll:
Jesoo takie dzieci nie powinne wcale chorowac, juz ta cala niepelnosprawnosc ciala i umyslu, powinna im wystarczyc. :roll:
Marudze, wiem, ale nie mam juz na to wszystko sil. :(
Kurcze chcesz robic, a cialo nie chce. :evil:

mayland
01-02-2010, 20:42
Wiem, ze chcesz sama ale wiesz też, że musisz jak najwiecej osób do Stefka dopuszczać. Taka kolej rzeczy, starzejemy się i korzystanie z pomocy będzie nieuniknione Żelciu. Moze i On jak będzie miał wiecej kontaktu z obcymi to łatwiej będzie mu takie zmiany zaakceptować?

aka z Ina
02-02-2010, 09:33
Żelus-dobre fluidy w twą strone lecą !!!!!modlitwą i duchem bede wspierac Was ile tylko bede mogła....

Gosiek33
02-02-2010, 09:38
Wiem, ze chcesz sama ale wiesz też, że musisz jak najwiecej osób do Stefka dopuszczać. Taka kolej rzeczy, starzejemy się i korzystanie z pomocy będzie nieuniknione Żelciu. Moze i On jak będzie miał wiecej kontaktu z obcymi to łatwiej będzie mu takie zmiany zaakceptować?

Wiesz Żelko, że to prawda. A czy w swoim domu ,,obcych" będzie bardziej akceptował? To niestety nie jest przesądzone :-?

Myślami jestem z Wami :lol: zdrowiej i sił nabieraj

anSi
02-02-2010, 12:18
. Dzis odpychal rehabilitantke a to na prawde mila kobieta z podejsciem i w ogole.
Dlatego sproboje w domu, moze na swoim terenie da sie komus "maltretowac" :roll:
...

Żelko a tej kobiecie milej nie chcialoby sie do Was do domu przychodzic? Moze zanim znajdzie sie jakis silny mezczyzna rehabilitant - Ona moglaby go zastąpic. No bo rehabilitacja potrzebna przeciez od zaraz :) A i Tobie odpoczynek potrzebny, wiec nawet duchowe wsparcie mamy, tesciowej czy moze siostry duzo by moze pomoglo

mayland
02-02-2010, 12:18
Już byliście u lekarza? CO powiedział?

Żelka
02-02-2010, 13:12
Hej kochani!
Dzięki za wsparcie, przyda sie na pewno.
U mnie wyniki dobre. Tarczyca ok, cukier ok, morfologia ok, usg brzucha ok.
Trochę OB powiększone, ale nie dużo.
Lekarz podejrzewa po prostu przemęczenie, kazał brać witaminki i odpoczywać dużo. :-?
Co do Stefka.
Cala moja praca poszła w d... Wszystkie stopnie rotacji żeber które udało mi sie zbyć, powrócili na nowo.
Gorest utrzymuje plecy ale żebra nie popycha. Koniecznie jest wklejenie do środka wstawki która bedzie pchać żebra z powrotem.
Ponieważ lekarz wciąż przekłada swoje wizyty w W-wie to trzeba jechać do Niego do Poznania.
Termin dopiero w marcu. :-?
Ta Pani doktor od rehabilitacji jest świetna, ale nie ma czasu na to aby jeździć do domu do pacjenta. Nawet u Niej w przychodni długo sie czeka na konsultacje, teraz czekaliśmy od listopada.
Mam nadzieje, ze z tym Panem co ma być 08. lutego nam sie uda.
Trzymajcie kciuki, bo znowu trzeba koniecznie zepchnąć gorę lodową. Koniecznie!

Gosiek33
02-02-2010, 15:03
zaczęłam, a sama wypoczywaj, by sił nabrać :lol:

mayland
02-02-2010, 16:46
Kurcze....ale sie Stefek nacierpi :(
Dobrze, ze choć z Tobą wszystko ok :roll:

DPS
03-02-2010, 17:02
Czeeeeść! :D
Mam nadzieję, że dzisiaj lepiej. :wink:

I nie masuj na siłę Stefka, bo znowu się załatwisz, trzeba pomyśleć o rehabilitancie. :roll:
Wiem, wiem, już to zrobiłaś.
Teraz tylko przekonac Stefka trzeba. :roll:

Buziaki zostawiam! :D

mayland
04-02-2010, 19:22
Żekcia doszło! Jest sliczne a i Ani sie bardzo mojej podoba :lol:
Otworzyłam :wink: :lol:

Żelka
04-02-2010, 20:16
A dzieki! No to fajnie, że corka tez zaakceptowala prace starej ciotki. :D :wink:

Tutaj kolejne pudelko z Merylin, do romantycznej sypialni.
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09301.jpg

a tutaj roze
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09291.jpg

aka z Ina
05-02-2010, 12:05
CUDA!!!!

DPS
05-02-2010, 12:23
Zeljko, pudełka piekne, naprawdę śliczne, aż miło na nie spojrzeć! :D

A ja za cholerę nie umiem cieniować. :evil:
Wiem, jak powinno się to robić, jak powinno wyglądac, ale same jakies mazy mi wychodzą. :evil:
Nie będe cieniowac i już. :-? :lol:

A te Twoje - no piekne są, jak... z pudełeczka! :D

Żelka
05-02-2010, 12:28
Depeś nie musisz wcale cieniowac. Te oba pudelka u gory nie sa cieniowane. :D

mayland
05-02-2010, 16:43
Żelcia a gdzie Ty widziałaś poduszkę-róże za 26zł?

Żelka
05-02-2010, 16:59
A nie roze, taka inna w moim stylu. Zywklejsza. :lol: U nas w Tesco. Ale ta by sie Tobie nie podobala. Nie jest ani troche glamour. :D

mayland
05-02-2010, 17:03
Mi się różne podobają :lol: Nie tylko takie cukierkowe i babskie. :lol: Duze znaczenie ma dla mnie faktura materiału.

sure
05-02-2010, 17:25
A pokaż tę nie-różaną poduszkę z Tesco, pliiis? :roll:

Żelka
05-02-2010, 18:03
A jak mam to pokazac kiedy nie kupilam.... :roll: Bylo mi drogo dac 26zl za sztuke. :D

sure
05-02-2010, 18:13
:D
myślałam, że masz...

własnie dzisiaj byłam w Tesco iprzy okazji wizyty w mieszkaniu i pierwszy raz poczułam sentyment do tamtych miejsc i sklepu! ;)

DPS
05-02-2010, 18:36
Popatrz, a ja myslałam, że to szaro-różowe to cieniowane, bo tam takie szare jakby cienie w plamkach. :o
No nie będę cieniować, ale tak mi się to podoba z cieniowanym...
Może kiedyś się nauczę. :roll: :lol:

Żelka
05-02-2010, 19:00
sure ja wciaz kupuje w tych samych sklepach, a do mieszkania juz nie mam sentymentow wcale, bo skubane nie chce sie sprzedac. :-?
Depeś to co Ty myslisz, to nie jest cieniowanie, to jest takie pryskanie farba, jak popadnie. :D :wink:

DPS
07-02-2010, 19:11
No to agencja słabo sie stara. :roll:
Powinni Wam powiedzieć, dlaczego - czy zejść z ceny, czy odmalować, czy krany wymienić czy jeszcze coś zrobić, żeby się sprzedało. :-?

Zeljcia, ja to jakieś mazy produkuję, ale to do doopy jest.
A nie wiesz, gdzie można kupić lakier akrylowy MATOWY? :roll:

Żelka
07-02-2010, 19:30
Depeś pod oknem budja nam S8. balagan budowlany nikogo nie zacheca. Cena jest juz tak niska, ze wiecej nie mozna.
Depeś matowego nie polecam, ew. pol-mat, lub tkz. satynowy. Matowym mozesz lakierowac 1000 razy i wciaz lakieru nie widac. :roll:
Ja mam taki - pol polysk
http://www.allegro.pl/item902653643_lakier_akrylowy_flugger_decoupage_0_ 38l_gratis.html
Tu masz tez do kupienia primer i farbe.
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3569118
mozesz tez kupic to
http://www.allegro.pl/item906095375_modge_podge_3w1_klej_lakier_podklad_ heritage.html
Wtedy masz wszystko w jednym, tym przyklejasz i tym lakierujesz.
Ja mam satynowy.

DPS
07-02-2010, 20:45
Dzięki, kochana, ale mi właśnie o to czasem chodzi, żeby nie było lakieru widać. Chcę np. starutką ramkę drewnianą zmaltretować, ale taka błyszcząca będzie głupio wyglądała, chciałabym matową całkiem. :roll:

Gosiek33
08-02-2010, 06:55
dzień dobry


Popatrz Żelko co mi w ręce wpadło


"Orędzie serca" (anonim brazylijski),
z książki "Medycyna między Wschodem a Zachodem,
czyli sztuka leczenia - przewodnik dla pacjentów i lekarzy",
dr Wiesławy Stopińskiej, lekarki z Sierpca,
wydanej przez Tow. Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej, 2003:

We śnie
szedłem brzegiem morza
z Panem,
oglądając na ekranie nieba
całą przeszłość mojego życia.
Po każdym z minionych dni
zostawały na piasku dwa ślady -
mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mojego zycia.
I rzekłem:
"Panie, postanowiłem iść zawsze z Tobą.
przyrzekłeś być zawsze ze mną;
czemu zatem zostawiłeś mnie samego
wtedy, gdy mi było tak ciężko?"
Odrzekł Pan:
"Wiesz, synu, że cię kocham
i nigdy cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad,
ja niosłem ciebie na moich ramionach".

Żelka
08-02-2010, 08:02
No widzisz to moja koleżanka z Chorwacji maila cos bardzo podobnego. To co Ona mi przesłała, to było lata temu.
Ciekawe czy ktoś jakiegoś tłumaczenia nie zrobił? :D

DPS
08-02-2010, 09:53
Dzień doberek, jak zdrówko? :D

Żelka
08-02-2010, 14:55
Depeś dzięki, ze pytasz, ja lepiej ale wciąż dochodzę do normalności. Jestem już silniejsza ale szybko się mecze. Tydzień nie masowałam Stefka bo nie miałam sil. Teraz od tygodnia już znowu Go rehabilituje, ale meczy mnie to bardziej niż kiedyś i mam po tym bole mięśni i ogólnie rozbita jakaś jestem.
Dziś był Pan od rehabilitacji, ale nic z tego nie będzie.
Po pierwsze Pan jak powiedział „ma swoją metodę”, która mi nie bardzo zabrzmiała rozsądnie. Poza tym za wizytę chce 130zl ale rachunku nie daje, a ja chce brać z Fundacji i potrzebuje rachunek bo inaczej nie dostane od Fundacji ani grosza.
Dzwoniłam do naszej Pani Dr. Która Stefka prowadzi, opisałam jak przebiegło spotkanie z Panem i Ona także ma zastrzeżenia, wiec tym bardziej nie wylatuje w ciemno.
Po chwili załamania, weszłam do Internetu i okazało się, że we wsi obok jest prywatna przychodnia, gdzie jest Pani która zna metodę która jest Stefek prowadzony. U Niej z rachunkami nie będzie problemów.
Umówiłam się, że da mi znać kiedy w tym tygodniu możemy się spotkać.
Trzymajcie kciuki aby to była odpowiednia osoba, bo ja już nie wiem…, jedynie co mi zostało to przeprowadzić się na Ursynów do naszej Pani. :roll:
Bo ja przerwę muszę mieć a Stefek nie może. :roll:

frosch
08-02-2010, 15:41
zdrowiej Kochana , zdrowiej
oczywiście wierzę i trzymam mocno kciuki ( nawet popluję jak będzie trzeba .....co mi tam ....chrr... tfu , tfu , tfuuu... :wink: ) żeby nowa Pani okazała się właściwa i pomogła Stefciowi i Tobie przy okazji .

Gosiek33
08-02-2010, 15:59
Światełko się pokazało :lol: byłoby super gdy udało się z tą panią :lol: kciuki trzymam

DPS
09-02-2010, 19:31
Zeljcia, co słychać? Jak tam dzisiaj, odpoczywasz, czy coś dekupażujesz? :D

Buziaki zostawiam! :wink:

Żelka
10-02-2010, 08:40
Hej.
Dzis przychodzi Pani rehabilitantka. Zobaczymy czy sie podejmie i nawet jesli, czy bede zadowolona. :roll:
Depeś zaczelam robic taki kuferek do lazienki. Troche to potrwa zanim pokaze efekt.

Gosiek33
10-02-2010, 09:02
kciuki trzymam

Anna Wiśniewska
10-02-2010, 10:25
Żelko, ja też kciuki trzymam, żeby ta Pani okazała się właściwa osobą!
Będzie dobrze! Musi! :lol:

Bardzo mocno Was ściskam :lol:



Żelko, nie umiem skomentować Twojego wpisu na blogu, ale bardzo, bardzo mnie on poruszył. Dziękuję Ci. Ja mam teraz te paskudne anginy i ospy w domu i wielkie wyrzuty sumienia, że z ich powodu nie mogę być u Taty dłużej każdego dnia.
A Ty rzuciłaś mi inne światło na tę sytuację.
Wszystko, co nam się w życiu przytrafia ma jakiś cel...

Dziękuję!

Żelka
10-02-2010, 11:38
Aniu Twój Tato ma swoją drogę. Wiem, że chcialabys zatrzymac Go przy sobie na zawsze, ale Tato już podąża za innym celem.
Na pewno wiesz i czujesz, że duchem zawsze, zawsze bedzie Przy Tobie.
A Tobie Pan Bog dał Twoich chlopców i dla Nich musisz byc silna.
Przekazesz im wszystko czego nauczył Cię Twój Tato i zobaczysz, że nie raz zauważysz jak Tato zyję, w Tobie i Twoich dzieciach.
I nie mysl o tym, ze Taty kiedys juz nie bedzie, bo bedzie, zawsze.
Ja o tym wiem i Ty też sie przekonasz, kiedy na to przyjdzie czas.
Mocno Cie przytulam. Myslami jestem przy Tobie. Badz silna.

DPS
10-02-2010, 21:08
No i jak ta rehabilitantka, nadaje się, nadaje? :roll:
Bo ja bym bardzo chciała wiedzieć. :roll:

Kuferek, powiadasz...
Już zazdraszczam, na pewno piekny będzie.

Aniu - co ja jeszcze mogę mądrego napisać, jak Zeljka już wszystko napisała... Ściskam Cię i przytulam, Kochana!

Żelka
11-02-2010, 08:29
Rehabilitantka mldoa i przy kosci, sile ma, chcec tez ma. Musze Ja tylko troche podszkolic. :lol:
Dzis mam na obiad Komtura z Majka u siebie. Juz pychce. :lol:
Buziaki.

mayland
11-02-2010, 08:32
Żelcia cieszę sie bardzo, że pomalutku sie układa. Co gotujesz dobrego?

Widze też po avatarze, że Ania ma żałobę :( Strasznie mi przykro.

Anna Wiśniewska
11-02-2010, 09:02
Super, że rehabilitantka się nada, układa się wszystko powoli, super!

No to Żelka ma dziś na obiadku wielce szacownych gości :lol:
Pewnie będą same pyszności :lol:

Proszę Komturów pozdrowić i wyściskać :wink:


mayland
Tato już nie cierpi, to najważniejsze...

Żelka
11-02-2010, 19:02
Aniu, Ty wiesz, jak ja Cie przytulam do serca teraz. Pomodle sie za Twojego tate.

O Komturze napisze..., musze pomyslec...

DPS
11-02-2010, 19:46
A ino szybko napisz, bo my tutaj nogami przebieramy... :D

Żelka
13-02-2010, 10:03
Takie cos wymodzilam na aukcje dla Komtura
Tutaj duze fotki
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09352.jpg?t=1266055187
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/DSC09353.jpg?t=1266055241
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/th_DSC09352.jpg
http://i219.photobucket.com/albums/cc199/brigamene/th_DSC09353.jpg
Jest ktos chetny? :roll:

Ew-ka
13-02-2010, 16:24
http://ifotos.pl/img/231561gif_xhxxrs.gif

Zelko -Kochana .......ot, tak zajrzalam do Ciebie .....buziaki zostawiam dla Ciebie i Stefka http://sabinkat1.blox.pl/resource/buziaki.gif

Żelka
13-02-2010, 16:30
Hej Ewuś, dzięki, że pamiętasz o mnie.
Czytałam, że nie dawno u Stasia bylas, to wiem juz, ze jestes szczesliwa. :wink: Stasio tez.
Buziaki dla Was. :D

13-02-2010, 18:11
Przeczytałam ostani wpis na blogu- normalnie się wzruszyłam. Ależ ty potrafisz piękie pisać

Żelka
13-02-2010, 18:23
Dzieki Verunia. Ciesze sie, jesli na cos sie przydam. :lol: :wink:
Czy ktos widzial wiosne? :( :roll: :-?

13-02-2010, 18:28
Dzieki Verunia. Ciesze sie, jesli na cos sie przydam. :lol: :wink:
Czy ktos widzial wiosne? :( :roll: :-?
Ja widziałam W Auchan. Za 2,19zł juz mozna ją sobie kupic w postaci pierwiosnków :lol:

Żelka
13-02-2010, 18:30
No jajcara! :lol:

Mohag
13-02-2010, 19:16
Zelka, a nie probowalas Stefka zsocjalizowac z halasem? troche szkoda zeby ta wrazliwosc sluchowa utrudniala Wam zycie, jak wcale nie musi :wink: dosc dobrze sprawdzaja sie CD.ki do socjalizacji psow 8) nie smiac sie, ale to jest bardzo dobra sprawa - tym bardziej ze nasze dzieci przewaznie odbieraja dzwieki i bodzce dzwiekowe na poziomie i czestotliwosci sluchowej psiakow ... na takim CD.ku nagrane sa rozne odglosy - odkurzach, ciezarowka, tramwaj, karetki pogotowia, szum ulic, autostrady, wycie psow, nawolywanie ludzi itp ... nawet pila tarczowa jest
Nagranie jest to z rozna czestotliwoscia dzwiekow ale sama glosnosc ustalasz Ty.... zaczyna sie od puszczania gdzies tam w tle cichutko, no i do przodu hihi dluzej, glosniej, czesciej itd

sure
13-02-2010, 19:28
Mohag, ciekawy pomysł z tymi CD-kami, taka stymulacja polisensoryczna?

Żelka
13-02-2010, 19:44
Wiesz u Niego to jest tak, ze dźwięku samochodów z komputera to nie będzie sie bał, bo po czasie jak sie osłucha staje sie on\ten dźwięk przewidywalny. Za każdym razem jest ten sam i dochodzi z tego samego źrudła a w prawdziwym ruchu, na ulicy jest inaczej. Dźwięków jest więcej i za każdym co wyjdziesz na spacer sa inne, i są niespodziewane i ze wszystkich stron...
Jakbyśmy częściej spacerowali po takich ulicach to by sie przyzwyczaił, ale jakoś nie widzę w tym sensu. Więcej szkody przyniesie mu oddychanie tym ołowiem niż korzyści to, że nauczy sie nie bać dźwięków ulicy.
Z resztą ja niby zdrowa jestem, ale też nie lubię tłumów i hałasu. Jak mogę to unikam.
Ale dawaj gdzie znajdę takie Cd-ki?
Kiedyś miał coś podobnego, też nagrane rożne dźwięki z otoczenia, ale nie chciał tego wcale słuchać, ale może teraz mu się coś odmieniło, bo to było kilka lat temu.
Kiedyś też bajek nagranych nie chciał słuchać a teraz słucha.
Może teraz by zaakceptował te dźwięki? Kto wie? Musze zobaczyć.

Mohag
13-02-2010, 20:14
Mohag, ciekawy pomysł z tymi CD-kami, taka stymulacja polisensoryczna?

uhu, wlasnie cos na tej zasadzie ... tym bardziej ze co jest znane, nie jest niebezpieczne :wink: odpornosc na niektore bodzce, a nawet niektore "odczucia" czyli brak reacji na bodzce - mozna nieraz wyuczyc sztucznie w formie nawyku-przyzwyczajenia.

Zelka, to nie chodzi o tu i teraz... ale wiesz jak ja do tego podchodze :wink: im wiecej sie nauczy, im wiecej wie, im bardziej jest odporny, tym bardziej niezalezny i gotowy na wiecej.
Z CD nie pomoge - ale czytalam na dogomanii ze takie sa ... ja mialam jeszcze kasete dawno temu i gdzies wydalam a teraz to nawet nie pamietam skad ja mialam :oops: Ale pamietam ze tam wlasnie rozne dzwieki byly mieszane ze soba, nie tylko np odkurzacz, ale przy tym trzaskanie drzwi, zadyma z garami, spadajace szklo itp tak samo bylo w ruchu miejskim.

ps ja kaseciaka stawialam w rozne miejsca, przewaznie w czasie nieobecnosci albo nie mozliwosci zaobserwowania przemieszczania :wink: wiesz ze ja zla kobieta jestem :roll: :wink:

Żelka
13-02-2010, 20:28
Wiem, są na stronach z pomocami logopedycznymi. Ja zobaczę, jeśli zaakceptuje to dobrze, jeśli nie, to też dobrze. Nie chce mu narzucać na sile. Niech On czasami też ma swoje zdanie.

daggulka
13-02-2010, 20:30
Czy ktos widzial wiosne? :( :roll: :-?

ja widziałam ..... w telewizji na filmie... :-? :roll: :wink:

trza się w cierpliwość uzbroić ... gorzej jeśli u kogoś cierpliwość nie jest cnotą jak np. u mnie ... :oops: :lol:

a w ogóle to przyszłam zostawić uśmiech i buziak dla Ciebie i Stefcia, Żelciu i życzyć miłego wieczorka :D

Żelka
13-02-2010, 20:32
Dzieki Dagus, tez dla Ciebie buziaki przesylam i lece. Musze jeszcze troche Stefka podreczyc przed spaniem. :wink:

rogbog
13-02-2010, 22:32
http://www.rotfl.com.pl/data/media/162/2354830ccw1p727dj.gif

DPS
14-02-2010, 06:25
Dzień dobry! :D
My na wyjeździe, bardzo nam tutaj dobrze, więc przyszłam pozdrówka i buziaki zostawić. :D
I nie, że tylko służbowo jadę, tylko akurat wtedy jest okazja. :P
A Ty drugi rok już jedziesz. :lol: :wink:

Żelka
14-02-2010, 06:53
No bo..., no bo..., okazji nie mialam. :lol:
W tym roku pogonie moja okazje aby dupe z domu ruszyla. :lol:
p.s. Wiedzialam, ze Ty wczesniej rano na wyjezdzie sie odezwiesz. Wlasnie weszlam sprawdzic. :D

DPS
14-02-2010, 17:52
Cfaniara. :lol:

Amtla
14-02-2010, 18:19
Jak tak przelotem :D

http://broszka.pl/upload2/d/daguniek/ilu.gif

tola
15-02-2010, 10:28
Żelko, ja już ostrzę pazurki na Twój przepiękny chustecznik i będę o niego walczyć na licytacji.
Córka w kwietniu ma urodziny, będzie pasował do jej pokoju, buziaki i życzenia zdrówka całej Rodzince :D

Żelka
15-02-2010, 10:41
rogbog i Amtlo dziekuje za serduszka. :D
Tolu no jesli Ty masz zamiar startowac do serwetnika, to chyba mi sie udal. :D :lol: Ciesze sie bardzo.
Buziaki! :P
p.s. Ja ostatnio, chyba z przemenczenia zapominam jak stary czlowiek. :roll: Dzis zapomnialam mleko wylaczac i jak zapachnialo to zdalam sobie sprawy, ze chyba jednak.., nie wylaczylam. A taka byla pewna. :-?
Kurcze abym cos gorszego nie zmodzila.

tola
15-02-2010, 10:44
Nie tylko będę startować, ale zamierzam wygrać :D
Ja wczoraj gulasz przypaliłam...a taki dobry był, z grzybkami suszonymi, zapach spalenizny cały wieczór czuć było w domu :roll:

Żelka
15-02-2010, 10:49
Aha, to dobrze, ze przypalilas. :lol: Juz mi lzej. :D :wink: :wink:
Buziaki od nas. :D

mayland
15-02-2010, 11:03
Ja też mam skleroze gigant :oops:

AgaJeżyk
15-02-2010, 12:34
Tak sobie przytuptałam ...dzień dobry powiedzieć :wink:

Chciałam cos na Żelkowym blogu poczytać ...ale nic ni ma nowego :cry:

...to buziolki zostawiam ...Stefkowi :wink:


Mama dostanie jak coś napisze :lol:

DPS
15-02-2010, 12:37
Dzień doberek.
I nie chwalcie się, że sklerozę macie, Sołtysa i tak nie przebijecie.
Jak Młody był mały, to Sołtys pojechał dzieciaka odwieźć do szkoły, tylko, że dziecko zostało na podwórku, bo tata pojechał nie czekając i pod szkołą zauważył, że dziecka w samochodzie nie ma... :lol:

Żelka
15-02-2010, 16:40
Sołtysowy nagroda sie należy za to. Ja nie mogę, dziecko zapomniał. :lol: A nie wygląda na to. :D :wink:
Aga, Ni mam weny do pisania... Chciałam napisać - Zima spieprzaj stąd.., ale to chyba nie wypada... :lol:
No i jakoś ostatnio to tylko o Tomku mogę myśleć... :roll:
maylandcia Ty sie do nas starych nie wpychaj z ta skleroza, bo jak dziecko zapomnisz urodzić to będziesz lepsza od Sołtysa. :lol:

jamles
15-02-2010, 16:47
... Chciałam napisać - Zima spieprzaj stąd.., ale to chyba nie wypada... :lol:

to już dandi napisał w podpisie dosadniej :lol:

AgaJeżyk
15-02-2010, 16:54
... Chciałam napisać - Zima spieprzaj stąd.., ale to chyba nie wypada... :lol:


:lol: :lol: :lol: Napisz - nie krępuj się. A jesli to pomoże i ona sobie pójdzie - masz moje przyzwoleństwo użyć wszystkich niecenzuralnych, rodzimych słówek ... których nigdy nie powinnaś się nauczyć w tym kraju :wink: :lol:

mayland
15-02-2010, 17:51
Żelcia no raczej nie zapomne. Zazwyczaj samo wyłazi :wink: :lol:

Żelka
16-02-2010, 06:43
Samo weszło, samo wyjdzie? :lol:

Ludzie mam dosyc tej zimy. Meza znowu nie ma w domu i musze odsniezac. :-? :-? :-?

Aha, Mohag cos takiego znalazlam i zamowie dla Stefka. Jak nie teraz, to moze z czasem zaakceptuje, po malu, po malu... :roll:
http://www.sklep.educarium.pl/educarium.php?section=2&kategoria=10&subkategoria=57&produkt=1654

DPS
16-02-2010, 19:26
Dobry wieczór!
To Mayland będzie się rozmnażać? :o :D :D :D
Idę zaraz do niej czytać. :D
Zima na pewno sobie pójdzie, byle powolo, bo jak się to wszystko naraz roztopi, to katastrofa będzie. :(