PDA

Zobacz pełną wersję : komentarze do dziennika Zeljka



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35

kasia64
05-07-2006, 10:10
A może owinąć go styropianem, siatką i pociągnąć dwa razy klejem? Jego ekipa pewnie by go nie odszukała 8) :oops: , wyszłoby morderstwo doskonałe :o
Świetny pomysł,podpisuję się rękoma i nogami :evil:
Ważne
Zeljko że znalazł się nowy glazurnik i ma wolny termin.Trzymam kciuki :wink:

andrzejka
05-07-2006, 10:16
Zeljko skąd to znamy, umawiamy się wszytko planujemy a oni chyba tylko tak dla swiętego spokoju rzucają wolny termin i w nosie nas maja , :-?
Drogowato za układanie ale cóż coś za coś 8) I moze przynajmniej będzie dobrze jak sprawdzona ekipa do tej glazury :roll: 8)

Pozdrówka

Żelka
05-07-2006, 11:43
Nam tez wydawalo sie troche drogo, jeszcze sprobujemy cos z tego urwac jak sie uda...Oby...
:roll:

janzar
05-07-2006, 15:47
witam czekamy na zdjęcia z posadzek
pozdrawiam JZ

adaman
05-07-2006, 17:22
Dawaj Zeljika te posadzki! Jakby Janzar jakieś zastrzeżenia miał, to w nierówności jeszcze można jakiego fachowca upchnąć :wink: :wink: 8)

Żelka
05-07-2006, 17:29
Wylewki jeszcze pod folia, mamy nie zdejmowac jak njadluzej, z powodu upalow (moze janzar wytlumaczy, bo ja nie kumam :lol: )...,ale zdjecia zaraz znajde.., ofoliowane...

adaman
05-07-2006, 17:38
o Qrcze, niech wytłumaczy... Myśmy po trzech dniach odkryli - tak wyczytałam w jego recepcie na jastrychy.Zdjęli folię i zagruntowali Uni Gruntem bodajże...Chodziło o jak najmniej wilgoci... My się w tym roku wprowadzić chcemy.. :roll: No a upały są i co teraz?

Żelka
05-07-2006, 17:54
Ada, co szkola to inaczej mowia...U nas pewnie chodzi o to aby za szybko nie wysychaly.., ale moze janzar cos powie...,dlaczego jedny podlewaja i trzymaja pod folia, inny z kolei, nie podlewaja, bo i po co - suche wylewki podlewac.., bo ja sie w tym pogubilam juz...,ale robie jak nam kazali... :wink:

janzar
05-07-2006, 18:18
po tak długim im okresie wiązania spokojnie można odkryć posadzki i pozwalać na odparowanie wilgoci

nie zalecam polewania jastrychu bo nie poto został wykonany metodą półsuchą aby dostarczać tam dodatkowej wilgoci, przykrycie jest jak najbardziej na miejscu przy tych temperaturach

będą wysychaly w tempie 1 cm na tydzień

adaman
05-07-2006, 18:44
Janzar, ale to długo dotyczy moich trzech dni, czy dwóch tygodni Zeljki?

editta
05-07-2006, 19:04
...Płytki będą na pewno z tych nie drogich.., choć podobały nam się bardzo takie jedne trochę droższe...Wiec jak już zrobimy to zobaczę czy tanio tez może być ładnie... :wink:

pewnie, że tak. według mnie klimat wnętrza tworzą przede wszystkim dodatki; światło, obrazy, fotografie, rózne ozdóbki, rodzinne pamiątki itp. cena nie ma tu nic do tego :wink:
a wiadomo, że urok i duszę domu tworzą jego mieszkańcy. Zejka będzie pienknie.

adaman
05-07-2006, 21:58
Zeljka podłogi są, udowodniłaś :wink: Na mnie jednak największe wrazenie robi Twoje poddasze. Wyobrażam sobie, jakie musi być w realu, zdjęcia jednak zawsze ucinają trochę... :o

janzar
05-07-2006, 22:02
[quote="adaman"]Janzar, ale to długo dotyczy moich trzech dni, czy dwóch tygodni Zeljki?[/quote


DOTYCZY dwóch tygodni Zeljki

adaman
05-07-2006, 22:04
Janzar, to kiszka :cry: :cry: Co się stanie, jeśli zrobiliśmy tak , jak napisałam: po ułożeniu zostało to polane, nawet nie tak solidnie, przykryte folią na trzy dni, potem zagruntowane :roll: Trafi mi posadzki? :cry:

Aga J.G
06-07-2006, 11:31
Moje nie były pod folią i nie były moczone, ale były robione zimą nic im nie dolega.
drogi trochę ten glazurniki ale może warto zapłacić skoro jest solidny a jakie pomysły na łazienki - uchyl rąbka tajemnicy.

frosch
06-07-2006, 11:43
hallo Zelijka
znalazlam twoje komenty :lol:
nie wiem gdzie mieszkasz,ale na serio zapraszam na grila w najblizszy weekend do Nysy
moge podac tel.kom.gdybys chciala mnie odszukac :D

kasiaR
06-07-2006, 11:52
Zeljka, ale masz piekne duże poddasze. My podzielilismy œciankami działowymi i juz tak nie wyglšda. A Twoje poddasze suuuper!! :D
Wylewki też ładnie wyglšdajš :lol: :wink:

Teraz tylko wyczekiwać jak wyschnš i brać się za wykańczanie wnętrz :wink: :wink:

Serdecznie pozdrawiam,
KasiaR :D

frosch
06-07-2006, 11:57
Zelijko
wracam za ok.tydzien i chcialbym powaznie poklikac na temat twego domku :D
czuje podobne klimaty,niestety dzisiaj zero czasu :(
pozdrawiam cie serdecznie i.......czekam na odwiedziny :wink: :D

Żelka
06-07-2006, 14:44
frosch mieszkam we Warszawie, a do Nysy mi deczko daleko, ale kiedys przejezdzalam i pamietam ladne widoki...Jak bedzies to poklikamy... :wink: Miloego odpoczynku...

Aga, niestety nic nie wiem jak i co bedzie...Moge powiedziec tylko tyle, ze lubimy z mezem kolorki delikatne, cos kolo brazow i bez, kolorki ziemi, pisaku...,cos takiego.., ale co u nas ma byc, to sama jeszcze nie wiem...Zadnych luksusow nie bedzie, raczej skromnie, choc mam nadzieje, ze jakos nam sie uda zrobic aby bylo tez i ladnie...Zobaczymy, pokaze wszystko, to bedziemy gadac... :wink:

Sonika
06-07-2006, 19:46
Zeljko, a zaczęłaś już chodzić po sklepach wybierać płytki?

Masz już coś upatrzonego?

Żelka
06-07-2006, 21:48
soniko, na razie tylko w jednym sklepie bylismy, przesle Ci fotki jakie mi sie podobaly..., takie nie drogie.., mozna mowic tanie..., ale jeszcze nie wybrane, bo chcemy jeszcze troche pochodzic, moze cos lepszego sie trafi...

Sonika
06-07-2006, 21:50
Prześlij, prześlij :D - bardzo chętnie zobaczę.
A kiedy ma zacząć glazurnik?

Żelka
06-07-2006, 21:58
Juz przeslalam...Glazurnik zaczyna chyba 15. albo 17...jak im sie uda.., bo jest ich dwoch...

Sonika
06-07-2006, 22:01
To się lepiej sprężaj z płytkami Zeljko, bo nie zawsze mają w sklepach na stanie tyle ile się chce i trzeba czekać aż ściągną.

Idę patrzeć :D .

Żelka
06-07-2006, 22:48
Oj, Soniq, dzieki za dobra rade. Czekam na dalsze podpowiedzi... :D

Adriano Komputero
07-07-2006, 00:14
Zelijka,
jak już czysto, jak równo , pięknie ! Idzie do przodu i to cieszy ! :D
Niefortunne "przygody" chyba są nie do uniknięcia :-?
Poddasze wspaniałe !!! Co zamierzacie tu urządzić ?

Żelka
07-07-2006, 10:10
Na poddaszu w przyszłości będzie rekreacja z rehabilitacja, garderoba i kącik zabaw dla dziecka...Na razie urządzimy tam tylko łazienkę i zrobimy ocieplenie wełną mineralna...
Potem z czasem mąż chce sam robić panele i skosy zabudowywać boazeria... Na razie będzie beton na dole i folia u góry...

andrzejka
07-07-2006, 10:24
Zeljko z tymi płytkami to Sonika ma rację trzeba znacznie wczesniej zamawiac 8) szczegolnie jak cghcesz te nie z górnej półki bo o ile dobrze myslę to te tansze zawsze szybciej schodzą 8) :roll: 8)
Cudnie sie robi u ciebie pomału :P
Pozdrówka

Żelka
07-07-2006, 12:51
Juz podkrecam meza aby po sklepach pochodzic, ale on tylko praca i praca... :wink: Jak przyjdzie kupic nam szybko, to ciekawe co mi wybierzemy... :lol: Z nami to zawsze tak jest...,
ale mysle, ze jak los zadbal o to ze sie kafelkarz znalazl z dnia na dzien to i o plytki zadba... :wink: Jak beda sie sciany trzymaly, nie bedzie pekniec i usterek, to i tak juz jest dobrze... :D
p.s. sama sie zastanawiam co to bedzie, co to bedzie... :roll:
niby ma sie pomysl na urzadzanie, ale potem jakos dom jakby sam sie urzadzal i wybieral to i owo, a mi tylko przy okazji w tym jestesmy... :lol:

Ivonesca
07-07-2006, 14:07
Zeljka - to ja tyle się w internecie naszukałam stron z krzyżykami, a wystarczyło wejśc do twego dziennika :lol: Też dłubie troszeczkę - teraz porwałam sie na coś większego - miało być na 30 lipca na urodziny córki, ale nie wiem czy zdążę....
pozdrawiam serdecznie i gratuluję sukcesów budowlanych :-)

Żelka
07-07-2006, 14:30
Iwoneska, ciesze sie ze odnalazlas... :D Jak co, to daj znac, mam troche wzorow i chetnie przesle...Trzymam kciuki abys zdarzyla do urodzin corki... :P

Ivonesca
07-07-2006, 15:19
Iwoneska, ciesze sie ze odnalazlas... :D Jak co, to daj znac, mam troche wzorow i chetnie przesle...Trzymam kciuki abys zdarzyla do urodzin corki... :P
dzięki z góry :-)
trochę pościągałam sobie ze stronek które wcześniej znalazłam, ale jak zdąże ten na urodziny (egipskie 2 postaci) to pewnie będę coś szukać.
pozdrawiam i życzę miłego weekendu :-)

i_ska
07-07-2006, 21:07
Zeljko cóż za śliczne wylewki :o tak czyściutko jak folia ładnie rozłożona cudne, Zeljko jakie ty masz hektary normalnie to tam może helikopter wylądować :o

kasia64
07-07-2006, 21:26
Zeljko Kochana zatrzymaj na chwilę myśli i zastanów się jaki kawał drogi budowlanej za Wami? Czy to nie piękne? :lol: :P
Uśmiechnij się Dziewczynko teraz bardziej zwariowana część imprezy budowlanej -wykańczanie - nie lubię tego słowa i wolę myśleć OZDABIANIE,DOPIESZCZANIE DOMU.Z Twoim zmysłem plastycznym będzie PIĘKNIE .Zobaczysz.Pozdrowionka i buziaki. :P :lol: :lol: :lol:

Aga J.G
07-07-2006, 22:07
Trzymam kciuki za płyteczki i wybieraj wybieraj bo czas goni.

Sonika
08-07-2006, 09:24
Dzięki za zdjęcia płytek Zeljko - WSZYSTKIE mi się podobają :D :D :D - są w takich cieplutkich kolorach :D .
Ciekawa jestem, które Ty wybierzesz, bo wybór nie jest łatwy przyznaję.

Aga J.G
08-07-2006, 13:29
A może byś tak Zeljko pokazała płyteczki szerszemu gronu :wink: :)
bo ciekawośc zżera

Mohag
08-07-2006, 13:34
oj zzera, zzera :lol: :wink:

Żelka
08-07-2006, 15:27
Ale ja jeszcze nie wybralam, tylko chodze po sklepach i pstrykam zdjecia aby potem moc wrocic jesli sie zdecydujemy...Ale pokazac moge, czemu nie...Moze akurat cos z tego sie wybierze...Dzis kolejne fotki porobilam...,tylko nie mam jeszcze w komputerze...

Żelka
08-07-2006, 16:07
wkleje tutaj, bo potem i tak bede musiala usuwac zdjecia aby zrobic miejsce na nowe..
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4211_348.ts1152024354000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4212_348.ts1152024178000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4210_348.ts1152024072000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4208_348.ts1152023996000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4209_348.ts1152024024000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4213_348.ts1152024144000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4214_348.ts1152024136000.jpg

Aga J.G
08-07-2006, 16:11
Oczywiście wygryzione to moje ulubione :)
I jeszcze bardzo mi się podobają te ze zdjęcia nr 3 :)

Żelka
08-07-2006, 16:14
wygryzione - co to znaczy? :(
Trojeczka mi tez lezy... :wink:

Sonika
08-07-2006, 16:15
wkleje tutaj, bo potem i tak bede musiala usuwac zdjecia aby zrobic miejsce na nowe..


Nic nie będziesz musiała usuwać Zeljko - zaraz powiem jak przechytrzyć :wink: photosite.
Zakładasz sobie po prostu inne konto mailowe, na głównej stronie "photosite" podajesz to nowe konto, a potem logujesz się do programu jako ta inna :wink: i tak masz następną pulę zdjęć :D .

Ale ze mnie spryciula, no nie :wink: :wink: :wink: ?


Mnie też się bardzo podobają te ze zdjęcia nr trzy :D .

Mohag
08-07-2006, 20:30
uhu te trzecie sa cacy 8) Zeljko co to jest ??

ja potrzebuje na caly dol (tz zaadoptowane mieszkanie) wlasnie taki rodzaj kafli na podloge bo bede robic "Toskane" hihi Niby juz wybralam z Opoczna - Mexiko bez, ale jeszcze nie zakupione to moze sie zawsze cos zmienic :wink:

Żelka
08-07-2006, 20:52
Mohag, nie uwierzysz ale pojecia nie mam co to jest... :lol: :oops: Ale jak tylko bede znow w Castoramie to zapytam.
Nawet sie nie spitalismy czy jest to dostepne czy nie.., tylko fotki zrobilismy...
Ale jak masz gdziesz u siebie Castorame to sprawdz, bo oni maja wszedzie prawie to samo. :P

Adriano Komputero
08-07-2006, 21:39
Zelijko,
teraz przyszedł ten najprzyjemniejszy czas :D . Etap w którym osobiście możesz działać, wybierać, pasować. To końcóweczka, która przemieni te surowe mury i ściany w ciepły, przytulny dom :D .
Wybór płytek, mimo, że wybór jest spory, nie jest taki prosty. Trudno jest się zdecydować. Widzę, że preferujesz spokojne, jasne kolory (które mnie również bardzo się podobają). Czy taka kolorystyka będzie w całym Twoim domku ?

P.S. Pomysł z poddaszem bardzo uzasadniony, ale czy (jeśli mogę :oops: ) nie będzie problemu dla synka ze schodami ? 8)

Żelka
08-07-2006, 22:50
Adriano, w całym domku chyba będzie podobne, może tylko gdzieś tam jakieś akcenty bardziej kolorowe, ale nie dużo...
Schody synek pokona z pomocą jednej osoby, jedna ręka trzyma poręcz, druga rękę osoby towarzyszącej i jakoś mu to idzie...Mam nadzieje, ze tak zostanie, ze gorzej nie będzie...

Mohag
08-07-2006, 23:04
Zeljko jak bedziesz z malym trenowac to bedzie mobilny 8) wchodzenie nie jest jeszcze takie skomplikowane i szybko Ci zaskoczy trzymajac sie poreczy.... gorzej jest ze schodzeniem ale tez mozna sobie poradzic. Ja na poczatku nauczylam mojego Juniora "schodzic" po schodach na tylku :wink: Bylo to bezpieczniej dla mnie, Junior przyzwyczajal sie do wysokosci, rozstawu stopni itp a pozniej pomalu zaczal wstawac z tylka.
Jedyne co to mielismy w domu schody zabiegowe i porecz od strony wezszych stopnic (tam gdzie byl zakret) to dolozylismy porecz przymocowana do sciany z drugiej strony i bylo okejos.

Żelka
09-07-2006, 09:37
Tez planujemy porecz z dwoch stron... :P Dzieki mohag! :D

Żelka
09-07-2006, 17:02
Ja juz mam dosyc tego chodzenia po sklepach...Chce juz kupic i nie wybierac...Zawrotu glowy mozna dostac...
A jeszcze sie okazuje, ze w komplecie do glazury co nam sie podoba jest zawsze na podlodze terakota, ktora nie bardzo sie nadaje na podlogowe ogrzewanie, radza dac gres...no i masz.., znow szukaj, aby dopasowac...
Po woli zaczynam rozumiec czemu mowia zle o wykonczenowce... :lol:
Po dwoch dniach chodzenia i szukania odezwal sie moj kregoslup i masz..., lataj jak nie mozesz... :evil:

Sonika
09-07-2006, 17:21
Nie zniechęcaj się Zeljko tak szybko, bo to dopiero początek :wink: .

Mohag
09-07-2006, 17:41
Nie zniechęcaj się Zeljko tak szybko, bo to dopiero początek :wink: .

hihi plytki to jeszcze nic.... przynajmniej ja nie mialam problemu z wybraniem, ale pieknie zaczyna sie z ceramika sanitarna :P lecisz ooo jaka sliczna umywalka juz wiesz ze bedzie twoja, ale sie okazuje ze kibelek do tej umywalki juz nie jest taki pikny a inny nie za bardzo mozna dobrac bo forma sie nie "zgadza" :wink: i juz cala euforie szlag trafil, bo zawsze jest cos na odwrot .....
A jak juz zdabedziesz albo przekonasz sie i zamowisz ceramike, to stajesz przed wyborem armatury sanitarnej 8) i znowu lecisz bo zauwazylas piekny kran do wanny, ale kurna przeciez taki nie bedzie wogole ale to wogole pasowal do kafelek jakie juz wybralas bo styl lazienki na nie nie pozwala :roll:
Pozniej przyjda drzwi, klamki, kontakty, wtyczki, zatyczki hihi :lol: :lol:

bosh dobrze ze mam to juz za soba..... jeszcze lampy mi zostaly, ale z tym sie nie spieszy 8)

Żelka
09-07-2006, 17:45
No, ja wysiade przy tym...kobitki moje, ja to bym w pierwszym sklepie wszystko kupila... :D Chyba nie bedzie tak zle, bo ja chce jaknajbardziej proste i dostepne rzeczy... :wink:
Fajnie jest to, ze juz nie wiem gdzie co bylo, choc zdjecia porobilam,ha,ha,ha... :lol: :oops:

Sonika
09-07-2006, 17:55
Nie wysiadaj Zeljko, kazdy się męczy na swój sposób :wink: .

Ja dzisiaj wzięłam się za sortowanie niepotrzebnych pism i magazynów i też mam już dość :( .
Założyłam sobie, że pozbywam się wszystkich Muratorów :oops: , Ładnych domów, Stylowych domów...i innych domów :wink: .
Robię to już parę godzin i chyba niedługo ducha wyzionę :wink: :-? .

Po jaką ch...rę ja to wszystko kupowałam, bo żadnego natchnienia z tych piśmideł nie miałam :o :o :o.

anetmar
09-07-2006, 20:45
Zeljko ja w kwestii formalnej znaczy się o wylewki mi idzie (PROSZĘ SIĘ NIE ŚMIAĆ!!!) czemu one u Ciebie tak się błyszczą?! U nas zupełnie inaczej wyglądają?

Żelka
09-07-2006, 23:09
Blyszczy sie folia, a nie wyleweki. Ze wzgledu na upaly u nas kazaly jeszcze trzymac folie i nie wietrzyc pomieszczen... :P

Adriano Komputero
09-07-2006, 23:51
Adriano, w całym domku chyba będzie podobne, może tylko gdzieś tam jakieś akcenty bardziej kolorowe, ale nie dużo...
Schody synek pokona z pomocą jednej osoby, jedna ręka trzyma poręcz, druga rękę osoby towarzyszącej i jakoś mu to idzie...Mam nadzieje, ze tak zostanie, ze gorzej nie będzie...
No to dobrze Zelijko, :D
Można też spróbować schodzić z synkiem tyłem. Trzymając się poręczy z obu stron - schodzić tyłem do schodów (jak z drabiny). Ten sposób sprawdziłam na sobie 8) . To bezpieczny sposób, tylko trzeba kilka razy popróbować :wink:

A wykończeniówka niestety "wykańcza" :wink: . Kiedyś nie było problemów z wyborem, bo w sklepach nic nie można było dostać - kompletny brak towaru. I człek jak coś "wystał"w kolejce to cieszył się jak głupi. Nie ważne stawało się to, że nic do siebie nie pasuje. Ważne, że było :wink: :lol:
Na szczęście te czasy minęły :D .
Teraz mamy inne problemy - jak i co wybrać, by osiągnąć zamierzony efekt. A propozycji jest tak dużo ....
A więc i tak źle - i tak niedobrze :wink: :lol:

Życzę Zelijko trafnych wyborów (i szybkich, by Cię to już nie męczyło 8) ) . Udanych zakupów ! :D

Ivonesca
10-07-2006, 09:50
wygryzione - co to znaczy? :(

wygryzione to te z nierównym brzegiem :lol: :lol: :lol: :lol: też takie mam ;-)

anetmar
10-07-2006, 10:58
Ufff też mi na folie wyglądało ale się przeraziłam że znów jakąś niewiedzą i ignorancją zabłysnę :oops: :wink:
U nas folią nie są przykryte tylko były systematycznie "podlewane" i chyba też się sprawdziło. :D

Aga J.G
10-07-2006, 12:46
Wygryzione już Ivo wytłumaczyła :)
Trzymam kciuki za wybory i kręgosłup :)

kasia64
10-07-2006, 17:16
Pisałam że głosuję na zdjęcie nr.5 ale wcięło mi mój post w tym upale.
żeljko trzymam kciuki za szybkie decyzje.Pozdrawiam. :P :P :P

kasia64
10-07-2006, 18:13
http://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gifhttp://img479.imageshack.us/img479/8343/rose216xr.gif
WSZYSTKIEGO LEPSZEGO NA NASTĘPNE LATA!!!

Żelka
10-07-2006, 18:25
Dziekuje kwiatuszku! :wink:

kasia64
10-07-2006, 18:31
Dziekuje kwiatuszku! :wink:
Dla Ciebie wszystko co najlepsze Słoneczko :lol: :lol: :lol:

http://img236.imageshack.us/img236/5733/3616816nz.gif

alfreda
10-07-2006, 18:32
Zejko Domek w posadzkach...MIODZIO!!!!! Toż to już bardzo dużo... :lol: :lol: Ludziska się w takie stany przeprowadzają i dają radę!!!Chałupka uroku nabrala i cechy mieszkalne przedstawia!!!TRZYNASTKA to moja szczęśliwa liczba!!! WSZYSTKIEGO NAJ..NAJ...NAJ... :lol: :lol: Mi w tym roku pęknie dwudziestka, ale na taką oprawę obchodów dnia....to mogę pomarzyć :cry: Knajpa z wypasem, że aż miło taką rocznicę w jej czeluściach spędzać!!!Gratulacje dla Was!!! Że w taki taki czas( budowa) potraficie znaleść kawalątek tego co ważne, miłe.....Pozazdrościć!!
Co do kafli...HM....Ja się wypowiadać nie będę, bo moje doświadczenia tylko ku przestrodze mogą służyć, a nie radą :wink: :wink: Ale powiem Ci w zaufaniu.....WSZYSKO MOŻNA ZROBIĆ, PRZEZ WSZYSTKO PRZEBRNĄĆ.......Ludzie już tak mają , że im bardziej ekstremalne warunki, tym bardziej się mobilizują i wytrwale dążą do upragninego celu.....
POWODZENIA :P

Sonika
10-07-2006, 20:03
Co to za wyprawy na obiadki, a płytki to co? :wink:

Oczywiście żartuję Zeljko - serdeczne gratulacje i wszystkiego co najlepsze, żebyście zamieszkali jak najszybciej w domciu!!!! :D :D :D

Żelka
10-07-2006, 20:05
Dzieki kobitki kochane!!! :D

Mohag
10-07-2006, 20:31
Dobrego, dobrego, dobrego

http://img91.imageshack.us/img91/5395/flower78xh.jpg

Żelka
10-07-2006, 21:31
:D Dzieki,dzieki,dzieki... :D

tola
10-07-2006, 22:53
Wszystkiego czego pragniesz Zeljka


http://i66.photobucket.com/albums/h278/Tolusia/10.jpg

Ivonesca
11-07-2006, 08:28
wszystkiego dobrego na następnych.....lat!!!!

http://www.strykowski.net/fotografia_kwiaty_zdjecia/Margaretka_158.jpg

Wwiola
11-07-2006, 09:55
Dzis nasza 13 rocznica slubu.

Gratulacje !!!

Sto lat wspólnego życia wnowym domu 8) 8) 8) .

Żelka
11-07-2006, 10:19
Dziekuje pieknie! :P

Adriano Komputero
11-07-2006, 22:48
I ja dołączam się do Życzeń
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!! :D :P :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/kwiatki2.jpg

sylvia1
11-07-2006, 23:08
Zelijko: nastepnych lat w nowym domku....

a plytki tez 3 a wyglada mi to na leroymerlin (akurat dzis tam bylam) :roll:

Sonika
12-07-2006, 05:58
Zeljko i jak z wyborami, zapadły już jakieś decyzje odnośnie płytek?

Żelka
12-07-2006, 11:10
Bedzie tak, pojedziemy do sklepu, wybierzemy, nie bedzie tego czegos...,potem na sile troche, bo bedzie trzeba, wybierzemy cos innego... :lol:
Maz kaze mi sie zastanawiac jak ja chce miec te plytki ulozone w lazience..., a ja nie wiem po jaka chol...e mam sie zastanawiac, jesli nawet nie wiem jakie te plytki maja byc... :o
Gdzie chce miec dekory? Jakie dekory jak nic nie wybrane jeszcze???? :o
Zapal do urzadzania to my mamy, nie ma co! :lol:

Żelka
12-07-2006, 11:12
Zelijko: nastepnych lat w nowym domku....

a plytki tez 3 a wyglada mi to na leroymerlin (akurat dzis tam bylam) :roll:
Dzieki!
Te akurat plytki to Castorama..., ale w tych marketach to sa te same rzeczy, wiec mozliwe, ze tez widzialas... :P

andrzejka
12-07-2006, 11:38
Zeljko choć spoxnione ale szczere życzenia 8)
wszystkiego co najwspanialsze na następne wspolne lata 8)

Aga J.G
12-07-2006, 13:19
Mam ostatnio zaległości ale nadrabiam :oops:
wszystkiego naj naj :)

Żelka
12-07-2006, 13:49
Dziekuje kobitki !!! :D :wink:

zaba_gonia
12-07-2006, 14:50
No to jeszcze ja... :D :D :D

BĄDŹCIE ZAWSZE SZCZĘSLIWI!!!!

nam właśnie ostatnio minęła 18-sta 8)

Żelka
12-07-2006, 19:31
No to jeszcze ja... :D :D :D

BĄDŹCIE ZAWSZE SZCZĘSLIWI!!!!

nam właśnie ostatnio minęła 18-sta 8)
Zabo, kto po slubie jest szczesliwy? No co Ty? :lol: :wink:
No chyba, ze szczesliwy, ze zyje... :lol: :lol: :lol: :wink:

Aga J.G
13-07-2006, 13:04
No to jeszcze ja... :D :D :D

BĄDŹCIE ZAWSZE SZCZĘSLIWI!!!!

nam właśnie ostatnio minęła 18-sta 8)
Zabo, kto po slubie jest szczesliwy? No co Ty? :lol: :wink:
No chyba, ze szczesliwy, ze zyje... :lol: :lol: :lol: :wink:
:lol: :lol: :lol:

Gerion
14-07-2006, 11:03
SIę i ja dołączę, jak zwykle spóźniony. Najlepsze życzenia rocznicowe ;-)

Doczytałem dziennik, faktycznie niezłe siupy z tymi tynkarzami masz. No ale za to posadzki miodzio. Za dwa tygodnie będziesz po nich biegać z podziwem.

pozdrawiam
Gerion

Żelka
14-07-2006, 17:08
Dzieki Gerion! :D
Teraz jaja wychodza z brama garazowa..., dzis juz trzeci raz beda ja montowac... :o
Co jedny zamontuja, inny zrobia elektronike i po wlaczaniu sie wykoleja.., i znow to samo...
Wczoraj robili od 18.00 - 01.00 w nocy i im sie nie udalo...
Dzis kolejne podejscie... :-?

Sonika
14-07-2006, 21:17
Teraz jaja wychodza z brama garazowa..., dzis juz trzeci raz beda ja montowac... :o
Co jedny zamontuja, inny zrobia elektronike i po wlaczaniu sie wykoleja.., i znow to samo...
Wczoraj robili od 18.00 - 01.00 w nocy i im sie nie udalo...
Dzis kolejne podejscie... :-?

Tak to już jest - budowa to lekcja wielkiej cierpliwości :wink: :-? .

i_ska
15-07-2006, 19:34
Zeljko naj najlepsze życzonka z okazji tak szczęśliwej 13 rocznicy ślubu, :D aby następna 13 była równie szczęśliwa jak ta.

Mohag
15-07-2006, 20:28
Polazlam z psem na spacer, przylazlam a zdjec jak niet tak niet :roll: cierpliwosci nie tylko budowa uczy :wink:

moze chociaz nazwy kolekcji, to sobie sama poszukam hihi jestem strasznie ciekawa.

Żelka
15-07-2006, 23:03
ok, zanim pokaze fotki to podam tak
tubadzin travertino, kuba i ottawa
chyba, ze..,cos zmienie, bo z babami wiadomo, ze nic nie wiadomo... :wink:

anetmar
16-07-2006, 08:49
Oooo jak ja rozumiem to dziwne uczucie towrzyszące wycieczką po sklepch! Nie mogę przestać zastanawiać się skąd oni te ceny biorą?! :o We mnie wszystko się buntuje jak widzę płytki za np. 200 zł z m2! CHORE!!!!

Z bramą to nie halo! :-? Macie jakąś niesamowicie niespotykaną czy fachowcy niesamowicie, niespotykanie niegramotni?!!! Oby w końcu ktoś podołał!!!!

Ponieważ ja jak zawsze 100 lat za murzynami to i tym razem inaczej być nie mogło: WSIEGO NAJLEPSZEGO I DOMKU ŚLICZNEGO DO RADOSNEGO MIESZKANIA WSPÓLNEGO!!!!!!! :D

iga9
16-07-2006, 12:15
Zeljko - ja taka zapozniona - ale bardzo szczere życznia pomyślności i ogromnej miłości składam!!! :D

Moja dygresja odnośnie tynkarzy - nie płacić nic aż skończą. Z kolejnymi ludziami podpisywac umowy - również uzgodnienia dot. terminów. Inaczej zostajecie z reka w nocniku. Jak ktos (np. jak u mnie) ma 2-3 dniowo opoznienie to wcale nie musze stosowac kar umownych, ale raczej sie wszysy do umowy stosuja :wink: I sprzataj po sobie jak to warunkiem wyplaty pieniedzy :wink:

Ja tez jestem zakochana w plytkach Tubadzina. jakie dostaliscie rabaty od ceny katalogowej? Ja bede miala w nicj na 100% dwie lazinki :D

Żelka
16-07-2006, 15:27
Dzienki kobitki!
Iga, nie wiem jeszcze jakie beda rabaty, bo dopireo bedziemy zamawiac, a facet powiedzial, ze to wszystko zalezy od tego co i ile sie zamawia...
Ale chyba juz szukac nie bede, bo mnie to wykancza. I tak wszedzie bardzo podobne plytki wybieramy...i ceny tez podobne...

Żelka
16-07-2006, 15:42
obiecane fotki plytek
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4319_348.ts1152960426000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4320_348.ts1152960432000.jpg

http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4321_348.ts1152960522000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4322_348.ts1152960532000.jpg

http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4323_348.ts1152960642000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4324_348.ts1152960650000.jpg

http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4325_348.ts1152960714000.jpg
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/4326_348.ts1152960738000.jpg
Te ostatnie dwa zdjecia to polcolorit

tab
16-07-2006, 16:03
Zelijko, ale ładnie zaczyna się robic u Ciebie.
Już niedługo płytki, potem to i owo i można mieszkać :)
u nas dzisiaj skończyli tynki. Czekam teraz na hydraulika - urlopuje się :)

Pozdrowienia i trzymam kciuki za domek.

Mohag
16-07-2006, 17:41
Zeljko Kuba-e Tubadzina ma w swojej lazience Marcin -Piskosch mozesz zobaczyc jak to po ulozeniu wyglada.

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=18514

mi sie bardzo ten travertino - plytki podlogowe podobaja 8)

Aga J.G
17-07-2006, 12:07
Moja dolna łazienka to też kuba :)
Druga też jest Tubądzin Catsanio :)
Bardzo fajne płyteczki :)

Żelka
17-07-2006, 13:17
Aga, a masz zdjecia tej Kuby?
Mohag dzieki za podpowiedz, piekna ta lazienka, u nas bedzie malutka i efekt pewnie inny.., ale fajnie zobaczyc, jak juz ktos zrobil z takich samych plytek...U nas tylko mozaiki nie bedzie i inne dekory...

Aga J.G
17-07-2006, 13:49
Tutaj są fotki jeszcze bardzo roboczej łazienki
http://uk.pg.photos.yahoo.com/ph/prymulki/album?.dir=e289&.src=ph&store=&prodid=&.done=http%3a//uk.pg.photos.yahoo.com/ph//my_photos
W podpisie jest dolna łazienka :)
jak będziesz miałą jakieś pytani to pisz wtedy pstrykne jakieś nowe fotki, choć ona dużo się nei zmieniła :o :roll:

Żelka
17-07-2006, 14:01
Dzienki Aga! :P

adaman
17-07-2006, 18:18
Zeljko serdeczne gratulacje z okazji magicznej rocznicy :P :P
Ale płytki na razie na ścianach będzie Ci kafelkarz kładł? Bo jastrychy trzeba przecież wygrzać....
Widzę, że podobne klimaty nas pociągają.... 8) 8)

Żelka
17-07-2006, 19:39
Dzieki Ada.
A ile trzeba wygrzewac te wylewki?

adaman
17-07-2006, 20:11
28 dni :cry: Z tego, co znalazłąm wynika, że bezwzględnie trzeba wygrzewać przed położeniem kafli.Jeżeli panele albo wykładzina. niekoniecznie.Chodzi o pękanie jastrychu.. Na forum jest dużo o tym jak to robić : temperaturę stopniowo się zwiękasza, potem zmniejsza.... To na podłogówce. A co z tymi, gdzie nie ma podłogówki ciągle szukam... Wiem już jak sprawdzić, czy wylewka jest sucha: przykłada się szczelnie kawałek czarnej budowlanej folii tak 0,5mx 0,5m. Jeżeli po 24 h pod folia nie ma pary wodnej i wylewka nie zmieniła koloru - jest sucha. Gdzie indziej widziałam, że podawali wilgotność w %, więc pewnie mierzyli jakimś przyrządem....

Żelka
17-07-2006, 21:36
Oj, chyba trzeba do janzara napisac pare pytan, bo mi sie w tym nie polapiemy... :roll:

janzar
17-07-2006, 22:43
Oj, chyba trzeba do janzara napisac pare pytan, bo mi sie w tym nie polapiemy... :roll:

Witam wszystkich pilnych obserwatorow muratorów
w odpowiedzi co nastepuje:
przyjmuje się że jastrych wysycha w tempie 1 cm /tydzień czyli po ok 4 -6 tygodni można kleic płytki nawet na ogrzewaniu podłogowym,
-wykładzina dywanowa ,panele , parkiet wykładzina PVC wymaga zmierzenia wilgotności podłoża i jeśli nie jest to 1,8-2,2 % nie powinno sie wykonywać tych prac

serdecznie pozdrawiam JZ



http://images3.fotosik.pl/105/12d840833f712b73.jpg (www.fotosik.pl)

http://images1.fotosik.pl/105/baf080af341b6645.jpg (www.fotosik.pl)

http://images1.fotosik.pl/105/2a160a7c25467c7f.jpg (www.fotosik.pl)

Żelka
17-07-2006, 23:05
Dzienki Janzar! :D Wielkie dzienki! :D
A te fotki to Twoja ekipa robila? Bo tak ladnie zrobione i do tego talerzem utwardzane...U nas tak tez robili ale tylko w garazu... 8)

iga9
18-07-2006, 16:45
Ok - czyli po 4-6 tygodniach na wlewki kladziemy plytki. Nawet na podlogowke. A co z tym wygrzewaniem? :o Musze chyba przeszukac forum - jak juz to przeszliscie to moze porzucicie jakies linki - prosze :D
Po ilu od zalania mozna wlaczyc podlogowke. I ile razy ja wygrzac przed kladzeniem plytek :roll: Chcialam ekipe od wykanczania wpuscic po 4 tygodniach od wylewek (maszynowych) a tu widze, ze to za wczesnie :o

kasia64
21-07-2006, 13:40
Kochana Dziewczynko czytam,czytam i tylko zebami probuje nie zgrzytac coby moje perelki nie popekaly.Moje ekipa - wierze w to bedzie lepsza bo polecona i sprawdzona,a efekty jej pracy obejrzalam i obwachalam razem z Mirasem .Trzymam kciuki za Was i zastanawiam sie kiedy Wam puszcza nerwy i ZROBICIE Z TYM PORZADEK A ZWLASZCZA TWOJ MAZ :evil: Pozdrowionka :wink:

Aga J.G
21-07-2006, 15:27
Macie chyba jakiegoś pecha do tych ekip :o :roll:
mam nadzieję że na glazurnika warto czekac 8)
podziwiam Was za cierpliwośc i nerwy na wodzy 8)
Pianka na słońcu zawsze ciemnieje 8)

iga9
21-07-2006, 16:20
Racja - pilnowac i wytykac. U mnie nie przepuszczam - chyba, ze faktycznie jakies pierdoly :wink: Jak nie masz czasu codziennie sprawdzac - to i 2-3 dniach od roboty zwrocic uwage (co wazne - w umowie wpisac, ze na odbior masz min. 3 dni po zakonczeniu prac).

Parapet - ja bym kazala wymienic. Jak ekipa go "stuknela" musi za niego zaplacic. Wiem, ze wypadki sie zdarzja, ale jakbym ja w pracy zniszczyla np. drukarke bo bym w nia walnela mlotkiem - tez bym musiala placic (no moze czesc kosztow jakbym sie z szefem dogadala :wink: ). Wiwec czemu ty masz im dawac fory :wink:

Co do glazurkonka - kombinuje skubany. Koniecznie ustalcie konkretnie co znaczy "pare dni", bo dla was to trz a dla niego np. 14 :-? I bedziecie tak czekac do ... smierci :wink:

Twrada badz jak dotad (choc ja cie podziwam jak ty to znoszisz :D ) - a my bedziemy trzymac kciuki :D

I blagam cie - spisz z glazurnikiem umowe!!! Zobaszysz - od razu zmieni spiewke :wink:

Żelka
21-07-2006, 17:54
A jak spisac dobra umowe? Moze macie pomysl? :P

kasia64
21-07-2006, 18:14
Zeljka szukaj w wymianie doświadczen - umowy z wykonawcami :roll:

Aga J.G
22-07-2006, 11:24
Podstawowe rzeczy jakie powinny znajdować się w umowie to : termin, prac, zakres robót, płatności, kary za nie terminowośc, kary za uszkodzenia materiału - tyle mi się nasuwa tak na szybko ale napewno dobre umowy są na Forum :)

Żelka
22-07-2006, 13:57
Dzieki! :P

Aga J.G
22-07-2006, 16:21
:lol: :lol: :lol:

iga9
22-07-2006, 16:48
Jak tylko sie dorwe do mojego domowego kompa to ci podesla moja umowe na tynki. To sobie ja przerobisz pod glazurnika a pozniej do innych prac :)

Żelka
22-07-2006, 22:13
Oj, Iga dzieki bardzo, przyda sie!
Jutro mamy rozmowe z glazurnikiem, zobacze czego sie dowiem...

Żelka
25-07-2006, 08:09
Iga, dzieki za maila! :P

frosch
25-07-2006, 08:42
Hej,Zelijka!!!
bardzo podoba mi sie twoj domek.Projekt super.My rowniez mamy waska dzialke (20m) i szukam ,szukam,szukam....ciagle cos mi nie pasuje.W koncu skonczy sie na indywidualnym pewnie.
Bede sledzic twoj dziennik,poniewaz nadajesz na podobnych falach i jesli pozwolisz bede zlampiac twoje pomysly (jesli nie pozwolisz i tak bede to robic :wink: :D )
pozdrawiam

Żelka
25-07-2006, 11:59
No pewnie, ze pozwole, a nawet sie uciesze jesli bedzie cos co sie komus spodoba... :wink:

Ewa Ficoń
25-07-2006, 13:58
Juz kiedys czytałam twój dziennik... ale nic nie komentowałam, wiec czas zacząć. Powiem ci szczerze ze tez zawzse jak wzywam lekarza zastanawiam sie czy to moje przewrazliwienie , czy aby nie przesadzam ... z kolei gdy zastanawiam sie czy go wezwac do dziecka i zwlekam kolejny dzień to do głowy przychosza mi mysli o wyrodnych matkach.
Mysle ze kazda z nas ma takie dylematy a ty zrobiłas bardzo dobrze, ze wezwałas lekarza a to ze on nie potrafił sie zachowac i zrozumiec to juz jego problem. Poobserwuj swojego synka moze go zawiało, moze ucho go bolało? spotkałam sie z czyms takim i lekarze długo dochodzili do prawdy, a dziecko cierpiało. Mam nadzieje ze mu przejdzie i ze to nic powaznego.
Apropos budowy zycze bardziej sumiennych pracowników .. wiem jakby co to za problem :cry:
Pozdrawiam

Żelka
25-07-2006, 14:08
Dzienki, Ewa!
Chyba jednek go zawialo, bo troche sztywno sie obraca, ale jutro jeszcze jade z nim do laryngologa aby tez uszy spardzil czy nie ma zapalenia...

Anna Wiśniewska
25-07-2006, 14:11
Zeljko
Jesteś najzupełniej normalną, zdrową i rozsądnie reagującą mamą! Każda mama na Twoim miejscu zrobiłaby to samo. Wstydzić i zastanawiać się powinien ten lekarz - pewnie wstał co najmniej lewą nogą :evil: Jego zachowanie było okropne, nieczułe i nieprofesjonalne!

Sama spotkałam się z podobnymi reakcjami lekarza pogotowia i zastanawiam się czasami, co jest przyczyną takiego ich beznadziejnego i nieludzkiego podejścia :-?

Zareagowałaś tak jak Ci serce kazało - to najlepszy w takich przypadkach przewodnik.
Bardzo się cieszę, że z Twoim synkiem wszystko OK, ale może pojedź z nim do jakiegoś NORMALNEGO lekarza, specjalisty. Niech zdiagnozuje problem i wtedy nie będziesz się już TY tak martwić, jeśli - odpukać - podobna sytuacja się kiedyś wydarzy.

Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.
Zapomnij jak najszybciej o tym konowale z pogotowia :-?

kasia64
25-07-2006, 14:15
Zeljko zareagowałaś jak każda normalna matka ,wrażliwa matka.Jak się samemu nie wie co zrobić to korzysta się z pomocy tych którzy umieją czyli w Twoim przypadku lekarza.Nie przejmuj się tym , dobrze że się tak skończyło i synkowi nic nie jest.Trzymaj się.OK. :lol: :lol: :lol:

Żelka
25-07-2006, 16:13
Zeljko
Jesteś najzupełniej normalną, zdrową i rozsądnie reagującą mamą! Każda mama na Twoim miejscu zrobiłaby to samo. Wstydzić i zastanawiać się powinien ten lekarz - pewnie wstał co najmniej lewą nogą :evil: Jego zachowanie było okropne, nieczułe i nieprofesjonalne!

Sama spotkałam się z podobnymi reakcjami lekarza pogotowia i zastanawiam się czasami, co jest przyczyną takiego ich beznadziejnego i nieludzkiego podejścia :-?

Zareagowałaś tak jak Ci serce kazało - to najlepszy w takich przypadkach przewodnik.
Bardzo się cieszę, że z Twoim synkiem wszystko OK, ale może pojedź z nim do jakiegoś NORMALNEGO lekarza, specjalisty. Niech zdiagnozuje problem i wtedy nie będziesz się już TY tak martwić, jeśli - odpukać - podobna sytuacja się kiedyś wydarzy.

Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.
Zapomnij jak najszybciej o tym konowale z pogotowia :-?

Ja chcialm dzis pojechac ale on wtedy nie nadawal sie na to aby go zabrac, bo lezal, a jak chcialam go poruszyc to sie krzywil z bolu. Dlatego dzwonilam do pogotowia.
Widac, po prawie godzinie Nurofen zaczal dzialac i odpuscilo. Cale szczescie. Jutro i tak ide do laryngologa, bo czasami w tym prawym uchu grzebie, wiec, moze cos tam odczuwa.

i_ska
25-07-2006, 20:36
Zeljko po przeczytaniu tego postu, aż mi się ciarki pokazały, jesteś bardzo dzielna, bardzo dobry odruch, tym bardziej, że dziecko jest przecież niepełnosprawne, nie mogłaś stwierdzić co mu jest postąpiłaś bardzo dobrze, ratowałaś swoje dziecko. Ten lekarz to kawał poj..........%#^^&#&^#&# :evil: :evil: im się pracować nie chce, wszystko krytykują. Teraz to juz nie ma chyba dobrych lekarzy pracujących zgodnie z przysięgą hipokratesa :cry:

alfreda
25-07-2006, 22:39
[/b]Zeljka Nie przejmuj się tak tym lekarzem!! Dziecko, to priorytet!!!Nic i nikt nie może określać nam czasu, stanu w jakim się znalazłyśmy!!! Nawet najmniejszy , niestandardowy objaw "innego" zachowania dziecka powinien być zdiagnozowany!! Każdy reaguje inaczej i MASZ PELNE PRAWO SIĘ DENERWOWAĆ!!1
A oburzające zachowanie lekarza jest spowodowane, złym systemem w jednostkach pogotowia. Redukcja karetek wyjazdowych spowodowala niewydolnośc tej jednostki służby zdrowia! Poprostu nie nadążają z wizytami !! A prawie na każdej, chodzi o zycie człowieka! I nie beknie żaden zafajdany urzędas, tylko normalny , ciężko pracujący człowiek!!To jest istna paranoja!1 Ja na Twoim miejscu, pomimo wszystko, udałabym się do tego pogotowia, zapytała o człowieka i podziękowalabym za "fachową poradę "i zrozumienie. I nie krzykiem, wyzwiskami, tylko tak normalnie jak człowiek do człowieka! Może taka forma zawstydzi go na tyle że innych potraktuje z należytą uwagą!!
A najgorsze jest to, że w obecnym systemie ,pogotowia, największe prawa mają pijacy, i chuligani!1 I uwierz , wiem co mówię!!!
Cale szczęście że Twoje dziecko ma WAS!!! Rodzicow , którzy zajmą się odpowiednio i wszystkiego dopilnują!!
Pozdrowienia!! Uściskaj syna i polaskocz Go od "ciotki" :P

kirkris
25-07-2006, 22:57
witaj, masz śliczny domek i pięknie i czysto robiony :)
nie będę udawał że oglądam z pewną zazdrością :oops:
ale może i mój za jakiś czas będzie tak wyglądał :)

pozdrawiam

Mohag
25-07-2006, 23:04
Zeljka http://perso.wanadoo.fr/atil/forum/tevla.gif

Żelka
25-07-2006, 23:09
Dzieki wielkie wszystkim! :P

Żelka
25-07-2006, 23:11
witaj, masz śliczny domek i pięknie i czysto robiony :)
nie będę udawał że oglądam z pewną zazdrością :oops:
ale może i mój za jakiś czas będzie tak wyglądał :)

pozdrawiam
Na pewno bedzie, poradzicie sobie z tym co Was spotkalo i pojdzie wszystko dobrze...Nie wolno sie poddawac. Bedziemy trzymac za Was kciuki!

andrzejka
26-07-2006, 13:10
Zeljka bardzo dobrze zrobiłaś, ja też jak nie wiem czy to powążne czy nie a dzicko wygląda kiepsko wzywam karetkę i mam gdzieś co myśli lekarz.
Dla mnie wtym momencie mje dziecko jest najważniejsze i już :-?
A tym lekarzem to sie nie przejmuj
Nie bakuje takich na świecie, najważniejsze jest zdrowie dziecka
:-?
Pozdrówka i trzymam kciuki za wszytki i budowę i zdrówko i rodości duże i małe co dzień :P 8)

Wwiola
26-07-2006, 14:32
Wiem, że już wszyscy Ci to pisali, ale ja to powtórzę :

Jesteś najnormalniejszą na świecie, bardzo troskliwą matką a do tego bardzo dzielną kobietą !!!

I bardzo Cię podziwiam !

A tego lekarza z pogotowia miej w... "najgłębszym poważaniu", ale co się dziwić wszak to facet. Jak to moja koleżanka powiedziała : wszyscy faceci nadają się do uśpienia :D :wink: :wink: :wink:

Luśka Whispera
26-07-2006, 17:20
Zeljka, postąpiłaś tak jak każda normalna matka w takiej sytuacji. Chamskim zachowaniem lekarza nie ma co się przejmować - to go oczywiście nie tłumaczy, ale pewno przez ten cały bajzel w służbie zdrowia jest mocno sfrustrowany, i może w jakiś sposób traci na takich "nieuzasadnionych" wizytach.

Głowa do góry i oby nie było więcej potrzeby wzywania pogotowia!

sylvia1
26-07-2006, 18:24
Zelijka lekarza olej lepiej o jedne raz za dużo wezwac pomoc niż o jeden raz za mało...
Daj znac co było synkowi (o ile zdiagnozują) powodzenia i posmyraj malucha ode mnie...

frosch
26-07-2006, 18:39
zelijka
jestes normalna,kochajaca matka i nie przejmuj sie jakims chamem z pogotowia.masz prawo sie niepokoic ,masz praw wezwac w razie potrzeby pogotowie.
zycze poprawy zdrowia twemu dziecku,a tobie usmiechu

adaman
26-07-2006, 18:39
Zeljko za każdym razem, kiedy jesteś zaniepokojona, wzywaj lekarza i niech Ci nigdy do głowy nie przyjdzie, że może niepotrzebnie!
Nawet gdybyś miała zapłacić za przyjazd karetki :evil:
A synka koniecznie niech obejrzy pediatra, może to ucho, a może to coś związanego z mięśniami, może z nerwami? Przynajmniej jakoś Cię pokieruje... Lepiej dmuchać na zimne..
Pozdrawiam i mam nadzieję, ze już jest lepiej...

Żelka
26-07-2006, 19:23
Dzieki kobitki!
Laryngologicznie wszystko jest ok, nie ma zapalenia. Prawdopodobnie go zawialo. Co prawda, przewiewow nie robie w domu, ale mysle, ze w nocy jak spal musial sie spocic, bo rano jakas godzinke po wstaniu juz go usztywnilo. Moze tez sie zle poruszyl i dlatego...A moze i jedno i drugie, nie wiem...
Na razie nie moze w jedna strone glowe odwracac ale jakos wytrzymuje. On jest dosyc cierpliwy w chorobie, a jak przeciwbolowe srodki dzialaja to nawet jest wesoly...
Daje sobie pomasowac i posmarowac mascia, mam nadzieje, ze nie dlugo pusci i bedzie ok...Trzymajcie za niego kciuki... :P

Mohag
26-07-2006, 19:41
Zeljko a junior nie ma czasem sklonnosci do przykurczow ? nie ciagnie Ci czasem od czasu do czasu ktorejs raczki jak sie zdenerwuje albo jest czyms zaaferowany ?

Żelka
26-07-2006, 21:05
Nie ma przykurczow, kiedys byl wiotki, teraz jest mniej, ale nadal zgina palce rak we wszystkie strony.., raczej nie ma...

Ivonesca
27-07-2006, 12:07
Jestem kolejną osobą która może napisać tylko jedno - Twoja reakcja była jak najbardziej prawidłowa!
Trzymam kciuki za synka aby jak najszybciej mu przeszło :-)

kze
27-07-2006, 14:56
Jestes NORMALNA! Jak cos dziecko boli to trzeba do lekarza. Lekarz jest specjalista. Jak stuka w silniku to jedziemy do mechanika, tak? No! Może to jest przesadna alegoria, ale do mnie przemawia. Jak człowieka boli i nie wiadomo co i jak to do lekarza i tyle. Od czegoś Ci lekarze są. Tyle kasy co na ZUS idzie i oni jeszcze mają ale?? To jakiś skandal! I na upartego mogłabys złozyć skargę na tego lekarza. On ma obowiązek przyjechać, zbadać, coś przepisać... Ja bym zaraz wjechał na tego lekarza!! :evil:

AgnesK
29-07-2006, 16:58
Ja napiszę to, co inni: postąpiłaś jak najbardziej normalnie. Lekarze są różni, tak jak różni są ludzie. Mojej cioci kiedyś dysponentka pogotowia powiedziała, ze karetka to nie taksówka... Niestety mój kuzyn zmarł... Lekarz zachował się podczas wizyty u Ciebie po prostu skandalicznie. Brak słów :-? Trzymajcie się ciepło
A.

kasiaR
01-08-2006, 14:33
Zeljka co u Ciebie słychać??
Mam nadzieję,że z Synkiem już nic sie nie dzieje.

Pozdrawiam serdecznie
KasiaR


P.S. A i jesteœ jak najbardziej normalna - to normalne zachowanie Matki. Œmiem stwierdzić, że inne zachowanie mogłoby być nienormalne.

Żelka
01-08-2006, 14:41
Synek juz ok, trzymalo go z trzy dni i przeszlo...
A na budowie glazurnik mial juz zaczynac ale odsunal termin na ten tydzien...A wczoraj mu cos wypadlo, byl tylko zagruntowal dwa pomieszczenia...Dzis mial zaczynac, to przyjechali aby powiedziec, ze jak nie musza, to dzis odpoczna sobie po wczorajszej imprezie...,wiec jutro chyba juz cos zaczna robic...
Kafelki wszystkie Tubadzina, tylko w korytarzu mial byc Paradyz, ale cos szukaja i znalezc nie moga... :lol: Ceny przyzwoite, bo wszytko ponizej 50zl/m2...Gorzej z kabina przysnicowa, tez mialo byc nie drogo, ale wychodzi na to, ze jak na lata, to musi kosztowac...A ceny to chyba z kosmosu maja... :o
Jak tak sie nic przez lata nie robilo, to teraz wywalam galy na te obecne ceny...

kasiaR
01-08-2006, 14:54
Ciesze się ,że z Synkiem juz dobrze.
Trzymam kciuki za gotowoœć do pracy Twojego glazurnika. :lol: :lol: :wink:

Jeżeli chcesz to moge podac Ci namiary do Pana , który ma ładne kabiny(i nie tylko) w dobrych cenach - ma tez dojœcia do kabin (podróbek) ale bardzo ładnie wykonanych i w rozsšdnych cenach. Kupowalismy u niego gres, kabine, umywalki itp.

Nie wiem jakie masz preferencje , tzn czy preperujesz tylko produkty z wyższych półek(tylko firmowe) czy nie??

Pozdrawiam,
KasiaR :wink:

Anna Wiśniewska
01-08-2006, 14:59
Zeljko
Ogromnie się cieszę, że z Twoim synkiem wszystko w porządku.
Ucałuj go ode mnie mocno! :lol:

frosch
01-08-2006, 17:21
uff...!!!!...dobrze,ze wszystko wrocilo juz do normy
pozdrowka Zelijka :)

Żelka
01-08-2006, 20:26
Dzienki kobitki!
Kasiu, dzieki za chec pomocy ale my juz mamy zamowione te rzeczy.
Zostalo pomyslec o drobiazgach na reczniki i takie tam...

Sonika
01-08-2006, 20:56
Zeljko - przeczytałam o Twoich zmartwieniach związanych z chorobą Synka i cieszę się bardzo, że wszystko minęło :D .

Widzę, że teraz Ty przechodzisz lekcję cierpliwości i w związku z tym życzę Ci aby prace jak najszybciej szły do przodu, bo z tymi fachowcami to tylko utrapienie.
Pozdrawiam serdecznie :D

Aga J.G
01-08-2006, 23:00
Zeljko Ja nadrabiam zaległości i bardzo się cieszę że z synkiem już wszytsko wporządku, a zareagowałaś zupełnie normalnie, nietsty nie wszyscy lekarze rozumieją że z dziećmi postępuje się troszkę inaczej a szczególnie z dziecmi niepełnosprawnymi :evil:
Drugi fakt to taki że u nas karetki niby są podzielone na specyfikę wyjazdu a w rzeczywistości ma się to tak że każda karetka jedzie tam gdzie jest wezwanie i jeszcze jest ich za mało ale to już choroba naszego systemu, którego chyba nikt już nie uleczy a zawsze cierpi niestety PACJENT :cry: :evil:
Nie wiem dokładnie na co cierpi Twój synek ale wiem z obserwacji że dzieci z wiotkością mają tendencje do podwyższonego napięcia niektórych partii mięśniowych może właśnie to zaczyna się dziać u Twojego synka.
Nie wiem czy jest rehabilitowany i jakimi metodami ale może to własnie to.
zyczę Wam dużo zdrówka i pracowitej ekipy :)

Sonika
04-08-2006, 06:12
Oj te dylematy.... :-?
My na ścianie w jednej z łazienek mamy fugę Mapei - nie ma żadych problemów, ale może przez to że biała :roll: , ale na podłodze mamy granatową i też żadnych problemów.
W drugiej mamy na ścianie Atlasa i też OK.

A kiedy będą nowe zdjęcia Zeljko?

Żelka
04-08-2006, 10:40
Chyba na razie nawet nie warto pokazywac, bo podlogi nie bedzie i fug tez...Moze lepiej poczekac na efekt koncowy? :wink:

kasia64
04-08-2006, 10:43
Zelijko pokazuj zdjęcia będziemy podziwiać i podpatrywać jak pięknieje :lol: :lol: :lol:

Anna Wiśniewska
04-08-2006, 10:48
Zeljko
Tak jak pisze Kasia - pokazuj, bo takie zdjęcia before-after są bardzo pożądane :lol:

Sonika
04-08-2006, 10:53
Zeljko - dawaj zdjęcia, bo pousychamy z ciekawości - przynajmniej ja na pewno :wink: :D .

Sonika
04-08-2006, 10:59
Aha i jeszcze jedno - Joola mi mówiła o jakimś kleju do płytek podłogowych, którym można podwyższyć poziom podłogi do 2-ch cm.

Zapytaj Ją jaki to klej, to może nie będziesz musiała robić progów.

Żelka
04-08-2006, 11:54
Postaram sie dzis cos pstryknac...Co do progow, to u nas jest za duzo a nie za malo.., przydalo by sie ujac a nie dodawac... :(
Wylewka nie rowna i trzeba wyrownac a samym tym podniesie sie poziom i bedzie do pralni i do kibelka prog do gory.... :-? A jak reszta wyjdzie to zobaczymy... :roll:

Aga J.G
04-08-2006, 19:31
Ja też czekam na fotki.
A wylewki były maszynowe ???

Żelka
04-08-2006, 19:47
Ja też czekam na fotki.
A wylewki były maszynowe ???
Tak, miksokretem. Moze za male te pomieszczonka i im nie wyszlo... :roll:

Aga J.G
04-08-2006, 20:03
U nas nie było różnicy czy małe czy duże wszędzie wyszło równiutko :o :roll: bardzo to dziwne. Zresztą może jacyś bardziej doświadczenie wypowiedzą się w temacie, ale u nas jest wszędzie tak samo i nie żadnych progów i nierówności.

Adriano Komputero
04-08-2006, 23:25
Zelijko,
Twoja pralnia po zafugowaniu będzie "salonowa". Już teraz jest śliczna - ładne kafelki, dekorek, wszystko dopasowane :D .
Co do progów, to w łazience, aż tak to nie przeszkadza. Ja teraz w mieszkaniu mam próg w łazience, przyzwyczaiłam się i w ogóle go nie zauważam 8)

Sonika
05-08-2006, 08:31
Też mi się podobają płytki w pralni Zeljko :D .
Ładne kolory - takie cieplutkie.
Podłoga będzie w karo czy na prosto?

A może zamiast progu da się wstawić listwę, która zniweluje poziomy?
Są takie metalowe listwy, bo jak musi być próg to z czego on by miał być zrobiony?

Żelka
05-08-2006, 09:12
Dzienki kobitki. :P Ciesze sie, ze Wam sie podoba.
Podlogi u nas wszedzie zwikle, nie w karo...Mi teraz w mieszkaniu tez mamy takie malutkie progi, w domku moim tez mialam i sie zylo... :wink: Nie martwie sie tym wcale, tylko szkoda, jak jedno planujesz a drugie ci wychodzi... :lol:

Sonika
06-08-2006, 19:03
To teraz jak będą mieszkać pewnie szybciutko wszystko pójdzie :D

Mohag
06-08-2006, 19:31
Zeljko jak beda mieszkac, to Ty juz zaczynaj sie pakowac 8) :wink: moi jak zaczeli mieszkac, to nie wiedzialam czy z zakupami nadarze hihi jak kupilam plytki, to sie okazalo ze juz drzwi potrzebuja, jak kupilam drzwi, to farbe trzeba wybierac, bo przeciez grzejniki wieszaja... kurna dla mnie za szybko to idzie :o

Aga J.G
06-08-2006, 19:56
Trzymam kciukasy żeby ta ekipa okazałą się solidna i szybciutko układa glazure :)

Nefer
06-08-2006, 20:06
No to ja przepraszam - pakuj się Moja Droga !! - jak już jechane z glazurą - fiu fiu jak mawiał wróbelek Ćwirek :) Ładniutkie te pytki - czekam na zdjęcia końcowe :):)

andrzejka
06-08-2006, 21:04
:lol:
Zeljko jak beda mieszkac, to Ty juz zaczynaj sie pakowac moi jak zaczeli mieszkac, to nie wiedzialam czy z zakupami nadarze hihi jak kupilam plytki, to sie okazalo ze juz drzwi potrzebuja, jak kupilam drzwi, to farbe trzeba wybierac, bo przeciez grzejniki wieszaja... kurna dla mnie za szybko to idzie

I oto chodzi :wink:
Zeljko bardzo fajne płytki masz 8)
I ja mysłe że czas pomysłeć o pakowaniu 8)

kasia64
08-08-2006, 18:57
Zeljko mam nadzieję że Ci już lepiej jak sobie pomarudziłaś :roll: :P
Wiesz tak sobie myślę, nie przejmuj się kafelkarzami że narzekają.Z tego co czytam to wszyscy fachowcy narzekają.Nie bierz sobie tego za bardzo do serca - szkoda zdrowia,a oni niech robią i nie narzekają.Serdecznie Cię pozdrawiam i przesyłam słoneczko na lepszy humor.
http://img195.imageshack.us/img195/2914/cid6cdb73fa7c8e4020b2342a313bfa8377wd6.gif

Kafelki bardzo ładne - moim zdaniem skromne i eleganckie(też mi te kolory podchodzą) :lol: :lol: :lol:

Żelka
08-08-2006, 19:02
Kobiety kochane, do przeprowadzki to zostalo jeszcze bardzo duzo do zrobienia...Ale kiedys..., na pewno! :D
Kasiu, zobaczysz albo lepiej nie, nie zycze Ci tego.., jak budowa a wlasciwie wykonczenowka wykancza...Tez kiedys sie nad tym zastanawialam..., juz sie nie zastanawiam... :lol: Ale..., marudzenie pomaga! :lol: :lol: Choc problemow nie rozwiazuje... :-? Pamietaj tylko jak Whisper napisal..., im nie wystarczy patrzec na rece... :lol: Swieta prawda! :lol:

kasia64
08-08-2006, 19:14
Kobiety kochane, do przeprowadzki to zostalo jeszcze bardzo duzo do zrobienia...Ale kiedys..., na pewno! :D
Kasiu, zobaczysz albo lepiej nie, nie zycze Ci tego.., jak budowa a wlasciwie wykonczenowka wykancza...Tez kiedys sie nad tym zastanawialam..., juz sie nie zastanawiam... :lol: Ale..., marudzenie pomaga! :lol: :lol: Choc problemow nie rozwiazuje... :-? Pamietaj tylko jak Whisper napisal..., im nie wystarczy patrzec na rece... :lol: Swieta prawda! :lol:

Zeljko my będziemy wykańczać sami i będzie "WESOŁO" :evil:
Ale co tam wszystko przed nami :roll: Co nas nie zabije to nas wzmocni :roll:

Żelka
08-08-2006, 19:20
Kobiety kochane, do przeprowadzki to zostalo jeszcze bardzo duzo do zrobienia...Ale kiedys..., na pewno! :D
Kasiu, zobaczysz albo lepiej nie, nie zycze Ci tego.., jak budowa a wlasciwie wykonczenowka wykancza...Tez kiedys sie nad tym zastanawialam..., juz sie nie zastanawiam... :lol: Ale..., marudzenie pomaga! :lol: :lol: Choc problemow nie rozwiazuje... :-? Pamietaj tylko jak Whisper napisal..., im nie wystarczy patrzec na rece... :lol: Swieta prawda! :lol:

Zeljko my będziemy wykańczać sami i będzie "WESOŁO" :evil:
Ale co tam wszystko przed nami :roll: Co nas nie zabije to nas wzmocni :roll:
Kasiu jak tylko macie wiedze i czasu aby to robic, to polecam, bo jestem pewna, ze sami lepiej sobie zrobicie od takzwanych fachowcow... :P

Żelka
08-08-2006, 19:23
A z innej beczki, czy ktos wie co z tym fantem zrobic? Na onecie juz od jakiegos czasu nie moge wysylac poczty, moge przyjmowac ale wysylac nie, zglasza sie takie cos :-?
Twój serwer nieoczekiwanie zakończył połączenie. Mogło być to spowodowane: nieprawidłową konfiguracją serwera, problemami z siecią lub długim okresem nieaktywności. Temat 'Fw: LOT - nowa klasa biznes', Konto: 'miki', Serwer: 'smtp.poczta.onet.pl', Protokół: SMTP, Port: 25, Zabezpieczenie (SSL): Nie, Numer błędu: 0x800CCC0F

kasia64
08-08-2006, 19:24
żeljka instalacje i tynki fachowcy a reszta to będziemy robić sami pomalutku aż do skutku :oops: :roll: :wink:

tabaluga1
08-08-2006, 19:51
żeljka instalacje i tynki fachowcy a reszta to będziemy robić sami pomalutku aż do skutku :oops: :roll: :wink:
To trochę tak, jak my. No może jeszcze ocieplenie poddasza zostawimy fachowcom i ułożenie parkietu w salonie.
Zelijka, pięknie domek już wygląda w środku. A pomarudzić treochę trzeba, zawsze to potem lepiej na duszy :P

Sonika
08-08-2006, 20:33
A z innej beczki, czy ktos wie co z tym fantem zrobic? Na onecie juz od jakiegos czasu nie moge wysylac poczty, moge przyjmowac ale wysylac nie, zglasza sie takie cos :-?
Twój serwer nieoczekiwanie zakończył połączenie. Mogło być to spowodowane: nieprawidłową konfiguracją serwera, problemami z siecią lub długim okresem nieaktywności. Temat 'Fw: LOT - nowa klasa biznes', Konto: 'miki', Serwer: 'smtp.poczta.onet.pl', Protokół: SMTP, Port: 25, Zabezpieczenie (SSL): Nie, Numer błędu: 0x800CCC0F

Napisz o swoim problemie do obsługi poczty Onetu. Oni powinni wiedzieć w czym rzecz.

Wszyscy fachowcy narzekają - chyba taka moda :wink: .
Chcą sobie dodać ważności :wink: - nie przejmuj się tym.
To takie zabezpieczanie tyłów, że niby jakby coś im nie wyszło, to przecież winnien jest poprzednik, a nie oni.

Mohag
08-08-2006, 21:48
hihi ale slodko sobie pomarudzilas :wink: tak nie ze zloscia tylko przez potrzebe pomarudzenia :wink:

Ja jak chce pomarudzic na chalupke z samego marudzenia, to tez wymyslam ze kupie sobie dubeltowke i bede uciszac kogutki miniaturki ktore trzyma sobie sasiad a ktore pieja rankiem.... a kogutki i kurki sa sliczniutkie, takie malutkie i kolorowe. Jak zaczeli ocieplac przyziemie, to te piekne sliczniutkie kureczki wlazly na ogrodek, bo furtke chlopaki zostawily otwarta i wydziobaly dziure w styropianie :lol: :lol: :lol:

Żelka
08-08-2006, 22:03
A z innej beczki, czy ktos wie co z tym fantem zrobic? Na onecie juz od jakiegos czasu nie moge wysylac poczty, moge przyjmowac ale wysylac nie, zglasza sie takie cos :-?
Twój serwer nieoczekiwanie zakończył połączenie. Mogło być to spowodowane: nieprawidłową konfiguracją serwera, problemami z siecią lub długim okresem nieaktywności. Temat 'Fw: LOT - nowa klasa biznes', Konto: 'miki', Serwer: 'smtp.poczta.onet.pl', Protokół: SMTP, Port: 25, Zabezpieczenie (SSL): Nie, Numer błędu: 0x800CCC0F

Napisz o swoim problemie do obsługi poczty Onetu. Oni powinni wiedzieć w czym rzecz.

Napisalam i nic... :-?

Żelka
08-08-2006, 22:05
hihi ,wydziobaly dziure w styropianie :lol: :lol: :lol:
:lol:
Samo zycie.

AgnesK
08-08-2006, 23:59
Witaj Zjelika :D
Pomarudzić czasem też trzeba. :wink:
Ciekawa jestem efektu płytek w przedpokoju, wyglądają bardzo intrygująco. Pralnie masz super - my bardzo żełujemy, że daliśmy płytki antypoślizgowye (jakby się tam miało robić Bóg wie co :roll: ), doczyszczenie ich graniczy z cudem :-?
A w odniesieniu do alarmu pytanko - światełka centrali nie są chyba widoczne z ulicy - tzn. jakby chciał nie daj Boże jakiś ciekawski zajrzeć czy masz załączony alarm?
Serdeczności
Agnieszka

Żelka
09-08-2006, 11:48
Nie z ulicy nie są widoczne. Ale mi mamy takie czujniki tez w każdym pomieszczeniu i one tez mrugają... :-? O tych mówiłam, ze w nocy będę musiała ich czymś zasłonić, bo jak będę spać i czasami się przekręcać w łóżku, to pomyślę, ze kosmici mnie odwiedzili.... :lol:
Co do płytek w przedpokoju, to jest (chyba) Taurus Paradyz, w naturze są bardziej beżowe, bo na zdjęciu bardziej szare się wydają, choć to tez dlatego, ze na szarym podłożu (posadzce) leża. Jak wszystkie nasze płytki te tez nie są drogie, a te w pralni to Tubadzin Bihara, tez tanie...Tym bardziej się cieszę, ze się podobają... :D :wink:

Aga J.G
10-08-2006, 11:05
Pomarudzić trzeba :)
A gadaniem fachowców się nei przejmuj :)
Trzymam kciukasy :)

Mohag
10-08-2006, 11:08
Zeljko a dlaczego dawali Ci mrugawki w kazdym pomieszczeniu ? faktycznie moze to byc denerwujace :roll:

Żelka
10-08-2006, 17:09
Bo wzielismy taka troche inna, lepsza dla nas opcje alarmu ze wzgledu na nasze dziecko i sie narobilo... :lol: Ale to takie malutkie mrugawko, wiec czyms na pewno to przyslonie w nocy, bo w dzien nie jest to takie denerwujace...

Mohag
10-08-2006, 18:48
no tak ale nie musi odrazu mrugac, moglo sobie spokojnie swiecic :wink:

Ja mialam zalozony alarm ruchowy obejmujacy lozko Juniora, coby mi sie po nocy nie wloczyl po chalupie :wink: ale ta malutka czerwona lampeczka sie swiecila a nie mrugala. Junior sie tak do niej przyzwyczail ze nie mogl usnac jak zapomnialam wlaczyc :lol:

Żelka
10-08-2006, 22:02
no tak ale nie musi odrazu mrugac, moglo sobie spokojnie swiecic :wink:

Ja mialam zalozony alarm ruchowy obejmujacy lozko Juniora, coby mi sie po nocy nie wloczyl po chalupie :wink: ale ta malutka czerwona lampeczka sie swiecila a nie mrugala. Junior sie tak do niej przyzwyczail ze nie mogl usnac jak zapomnialam wlaczyc :lol:
Ale fajnie, to mi sie podoba! :P
mojego synka na razie dom nie interesuje. Byl pochodzil, popatrzal i wychodzil...Na terasie sobie posiedzial i znow wracal do samochodu...Woli tam siedziec, bo tam ma radio, a w domu nic interesujacego nie ma...Moze jak juz bedzie gdzie polezec, troche zabawek i radio, to zmieni zdanie....

kofi
11-08-2006, 01:41
Dawno nie zaglądałam do Twojego dziennika Zeljko i nawet nie miałam pojęcia, jak daleko już jesteście (wiem, że Tobie się wydaje, że ciągle w polu) :)
Spóźnione serdeczności z okazji rocznicy ślubu. (Brałam ślub 6 dni po Tobie - w piątek). My w tym roku zapomnieliśmy o naszej rocznicy :oops: - pierwszy raz. Ale 14 sierpnia mamy rocznicę kościelnego, to może nie zapomnimy :-?
Ja mam takie czujki, które mrugają na czerwono i na zielono. Czasem głupio w sypialni - masz zielone światło, przytulasz się, a tu się zapala czerwone :wink:

Sonika
11-08-2006, 05:03
Zeljko,
a nie da się tego mrugania wyłączyć?

U nas na odmianę nic nie mruga choć działa i to mnie denerwuje :wink: .

Firma powiedziała, że mruganie mamy wyłączone, ale można je przywrócić - muszę do nich zadzwonić żeby przyszli i załączyli, bo mam wrażenie, że alarm nie działa :wink: :) .

I jak tu dogodzić nam kobitkom :wink: :-? ?

Mohag
11-08-2006, 09:26
Czasem głupio w sypialni - masz zielone światło, przytulasz się, a tu się zapala czerwone

jak na skrzyzowaniu :lol: :lol: :lol:

Żelka
11-08-2006, 09:43
Czasem głupio w sypialni - masz zielone światło, przytulasz się, a tu się zapala czerwone

jak na skrzyzowaniu :lol: :lol: :lol:
:lol: tez mnie to rozbawylo :wink:

Żelka
11-08-2006, 09:45
kofi dzieki za zyczenia
faktycznie mi sie to wszystko slimaczy.., ale co zrobic.., trzeba swoje odczekac

Żelka
11-08-2006, 09:47
soniko ja wole, ze mroga bo wiem, ze dziala... :lol:

iga9
11-08-2006, 11:34
Ja nia dałam czuje w sypialaniach tylko nad klatka schodowa na poddaszu. Tez by mnie mrugajace swiatelko w sypailni denerwoalo -bo wrazliwa jestem :wink:
Cieszcze sie, ze juz wam robia plytki - mi sie wydaje, ze wkroczyliscie juz w ten fajny etap, kidy wnetrza nabiaraja charakteru :D Ech - ja sobie poczekam do listopada :wink:

geguś
13-08-2006, 10:40
Witam :)
A tak z nudów przejżałem dziennik.


http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/1202_348.ts1117965834308.jpg

http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/1195_348.ts1117965625127.jpg

http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/1203_348.ts1117965858843.jpg

To Plitvice, jakis 30km, od mojego miasteczka...

Fajne wodospady. Jak wyjeżdzaliśmy w Novi Vinodolski to słońce świeciło, jak zajechaliśmy na Plitvice to sam deszcz. Ale obejżeć warto.



Ale wstid! Ledwo znalazlam moj dziennik... :lol:
Plany sa takie. W marcu elektryka, w kwietniu tynki...
Na razie probuje przetrwac zime i wyszywam obrazki do domku...
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/2783_104.ts1139359655245.jpg
to do lazienki...
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/2784_348.ts1139359686340.jpg
a to nie wiem gdzie...
No, to ostatnie dwa obrazki. Niby nie duze a czasu zajmuja.., huhu...Sama sie lekko zdziwilam...
No, do wiosny.... :wink:

A moja też coś takiego wyszywa. Ze Wy macie zacięcie do takich rzeczy :o . Mi by się znudziło po pierwszym dniu :lol: .

Aga J.G
13-08-2006, 14:52
Nie tylko Tobie gegus :wink: :)

Sonika
14-08-2006, 07:13
soniko ja wole, ze mroga bo wiem, ze dziala... :lol:

to tak jak ja :D .

Mały
14-08-2006, 20:49
Zeljko śliczna - przez Twoje zdjęcia w albumie siedzę w necie i szukam niedrogich wakacji w tak uroczych zakątkach naciskany przez moją łajw...;-).
Co do grzejników...aż się boję oglądać zdjęcia w/w...

Żelka
17-08-2006, 20:40
Gegus, dobrze, ze Ci sie nudzilo i dlatego do mnie trafiles.., choc pewnie, dalej sie nudziles... :wink:
Szkoda, ze Ci nie trafila lepsza pogoda na zwiedzanie, ale moze nastepnym razem... :P
Maly, kaloryferow jeszcze nie ma na zdjeciach, ale na pewno beda.., musze te swoje graty kiedys pokazac...Jedno jest pewne potem ukryje to cudo za firanka.... :lol:
Czy juz znalazles jakies tanie wakacje? :roll:

Mały
18-08-2006, 10:23
Gegus, dobrze, ze Ci sie nudzilo i dlatego do mnie trafiles.., choc pewnie, dalej sie nudziles... :wink:
Szkoda, ze Ci nie trafila lepsza pogoda na zwiedzanie, ale moze nastepnym razem... :P
Maly, kaloryferow jeszcze nie ma na zdjeciach, ale na pewno beda.., musze te swoje graty kiedys pokazac...Jedno jest pewne potem ukryje to cudo za firanka.... :lol:
Czy juz znalazles jakies tanie wakacje? :roll:
Na razie z pewnych powodów na pewno nici z jakiegokolwiek wyjazdu. Tak czy inaczej dostałem świetne przewodniki rowerowe po Pomorzu oraz Bornholmie i je trawię.
Czekam na regulacje roweru przez brata i ... "na koń!". Juz się nie mogę doczekać.

Żelka
18-08-2006, 11:47
Moj maz byl na Bornholmie. Podobo jest tam raj dla rowerzystow i piekne widoki..., a i nie masz az tak daleko...

frosch
18-08-2006, 14:29
sliczne kafeli w lazienkach masz Zelijko :D

na krzywiznach sciennych mozesz powiesic ktores z twoich arcydziel :P

Mohag
18-08-2006, 15:13
widzisz, widzisz jak ladnie wyszlo 8) :lol:

krzywe sciany sa utrapieniem :-?

kasiaR
18-08-2006, 15:29
Zeljka , ale juz ładnie sie u Ciebie zrobiło. :D

Nierównoœci nie widać :wink:

Nierównoœci widzi sie kiedy sie wie gdzie sš. My też tak mamy - jak wiem,że gdzieœ jest cos nie tak - to mnie to wku.... :wink: . Ale jak ktos inny wchodzi to nic nie zobaczy :lol: :lol: .

Pozdrawiam serdecznie,
KasiaR :wink:

kasia64
18-08-2006, 17:08
Zeljka tak domowo w tych pięknych kafelkach.Przyłączam się do głosów poprzednich forumowiczów,nierówności widzisz tylko Ty :roll: :P
Pozdrawiam serdecznie. :lol: [/list]

Żelka
18-08-2006, 17:51
Dzienki kobitki, tylko, ze na tych fotkach nie ma nierownosci.., beda na nastepnych bo tu chodzi o podloge w wiatrolapie...Tam sciany sa krzywo postawione i teraz jak jest podloga z kafelek to bardzo widac to wszystko...Ale jak znam siebie, to zamaskuje to na tyle ile sie tylko da... :wink:

geguś
18-08-2006, 19:11
Witam :)

Gegus, dobrze, ze Ci sie nudzilo i dlatego do mnie trafiles.., choc pewnie, dalej sie nudziles... :wink:
Szkoda, ze Ci nie trafila lepsza pogoda na zwiedzanie, ale moze nastepnym razem... :P


Sama wiesz, że budując nie mozna się nudzić a i w pracy zapierdziel taki, że nie ma czasu taczki załadować :lol: .

A nie wiem kiedy będzie ten następny raz :(. Ale jak będzie, to najprawdopodobnie będzie to Chorwacja. Jest spoko.

Żelka
18-08-2006, 19:41
gegus, ciesze sie, ze podobalo Wam sie w Chorwacji na tyle, ze chcecie tam wrocic... :P
A na jakim etapie jestescie z budowa i czy gdzies mozna zobaczyc Wasz domek?

iga9
18-08-2006, 20:10
Zeljka bardzo milo sie juz u ciebie robi :D Twarda sztuka z ciebie :wink: Ja tam cie rozumiem :wink: wykonawcom nie mozna popusic i trzeba za wszelka cenne robic wszystko aby ich bledy poprawiac lub niwelowac ich skutki :D Do boju i wklejej nam duzo zdjec :D

geguś
18-08-2006, 20:15
Witam :)


gegus, ciesze sie, ze podobalo Wam sie w Chorwacji na tyle, ze chcecie tam wrocic... :P
Jest blisko. Bliżej jak do Grecji czy Hiszpani. I nie ma tej sztucznej atmosfery, bo klijent przyjechał. Siedzieliśmy do 2 w nocy z właścicielem domu i piliśmy :oops: :lol: . Rakija jest THE BEST, szczególnie ta miodowa. Pycha.


A na jakim etapie jestescie z budowa i czy gdzies mozna zobaczyc Wasz domek?

A tynki mi prawie skończyli. Prawie bo wszystkie narożniki do poprawy. I kartongipsy położone na poddaszu :D. Te już w miarę.

Niestety zdjęcia jeszcze z zimy sa tu:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=13371&postdays=0&postorder=asc&highlight=grupa+jeleniog%F3rska&start=540
Oprócz śniegu nic się nie zmieniło. O przepraszam, mam bramy w garażu.

Żelka
18-08-2006, 22:04
Gegus, bardzo fajny dom macie. Wysokie poddasze. Nasz tez jest tak jak Wasz poskladany z kilku innych projektow i troche naszych przerobek...
Szkoda, ze tynki do poprawki, ale to chyba juz jest normalka. Jak komus nie poprawiaja, to dopiero nie gra. :wink:
Mnie to strach bierze, jak sobie pomysle o wykanczaniu, bo teraz to w miare rowno wyglada, ale jak bedzie reszta to dopiero powychodza rozne kfiatki... :-?
Co do miodowej, znam ten smak, bo moj szef (ten od kiedys) robil wlasna. To bylo lekarstwo na wszystkie choroby. :lol: :wink:

chopinetka
18-08-2006, 23:50
Witam

Cieszę się, że u Ciebie już tak domowo. Bardzo podoba mi się kolorystyka łazienki i nie mogę doczekać się dalszego ciągu wnętrz. A wykonawcy są chyba tylko po to by szargać nam nerwy... :evil:

pozdro

Żelka
19-08-2006, 12:12
chopinetka ciesze sie, ze Tobie sie podoba. Jeszcze duzo pracy przed nami. Przeprowadzka kiedys planowana na zime tego roku odsunieta na wiosne przyszlego... Wlasnie po to aby sie nie denerwowac i nie poganiac wykonawcow (bo oni i tak zyja swoim zyciem :lol: ).

tabaluga1
20-08-2006, 16:34
chopinetka ciesze sie, ze Tobie sie podoba. Jeszcze duzo pracy przed nami. Przeprowadzka kiedys planowana na zime tego roku odsunieta na wiosne przyszlego... Wlasnie po to aby sie nie denerwowac i nie poganiac wykonawcow (bo oni i tak zyja swoim zyciem :lol: ).
I bardzo dobrze. Nie ma się co tak spieszyć, jeśli macie gdzie mieszkać. Powoli wykończycie, a potem długo będziecie się cieszyć swoim nowiutkim domkiem.
Coraz ładniej u Was :P :P :P :P :P :P :P :P
pozdrawiam

Aga J.G
21-08-2006, 11:49
Bardzo ładnie się u Was robi :)
Czy w wc na ścianch masz Kubę z Tubądzina ???
Co do krzywizn tak jak wszyscy pisali tylko My je widzimy :)
Trzymam kciukasy za dalsze prace i czekam na fotki :)

Żelka
21-08-2006, 22:42
Tak Aga, to jest Kuba Tubadzin..., poznalas swoje plytki... :P :wink:

Aga J.G
23-08-2006, 10:57
Tak Aga, to jest Kuba Tubadzin..., poznalas swoje plytki... :P :wink:
:lol: :lol: :lol:
Poznałam poznałam :)

kze
24-08-2006, 15:06
Nie yło mnie u Ciebie kilka chwil, a tu co? Łazienka prawie gotowa! 8) ładnie, ładnie!
Ponoć wykończeniówka wykańcza.. Prawda? :o

Żelka
24-08-2006, 21:40
kzewiesz, co mówią o wykonczenówce? :lol: Ale to nie prawda... :wink:
Jest tez dużo radości w tym, ze wszystko nabiera wyglądu domku gotowego do zamieszkania...I choć się to i owo ustawia przeciw i w poprzek.., to i tak chce się to odplątywać i iść do przodu...
Bardzo długo to wszystko trwa w porównaniu do budowania domu, człowiek się trochę niecierpliwy ale cieszy każdy drobiazg...
W dużej łazience na dole została obudowa wanny i brodzika i podłoga a potem wszędzie fugowanie...A potem jeszcze dużo roboty... :P

siłaczka
24-08-2006, 22:45
Śliczne masz te płytki w łazience. Jakoś pasują do Ciebie. Nie wiem, ciepłe takie... :D
A ten parapet... Strasznie mi się podoba. Zdradzisz z czego jest?

alfreda
24-08-2006, 22:53
Ja również przyłączam się do zachwytów na kafelkami.. :lol: Cieplutkie jak Zeljka Takie odcienie jak najbardziej w moim guście! Delikatne, subtelne i bardzooo długo aktualne!!!Taka dyskretna elegancja, co to zawsze na czasie!! BRAWO!!!
A drogi ( alternatywnej) na siłę nie szukajcie! Jak zamieszkacie, to po "niuchu" sama dojdziesz, dojedziesz...DOM ma magiczną moc!!!! I oddaje z nawiązką miłość inwestorską!!!

Mały
24-08-2006, 23:03
Pięknie Zeljko pięknie. Gratulacje.

Żelka
25-08-2006, 11:09
Dzięki ludziska, cieszę się, ze Wam tez się podoba. Płytki były wybierane tez ze względów finansowych, nie tylko ze nam się podobały ale było nas na nie stać... :D
A z wyborem takich rzeczy mniej można narozrabiać, bo jak się nie ma wiedzy i praktyki w urządzaniu wnetrz, to moim zdaniem, wybierając cos śmiałego, łatwo można wpaść.., a potem trzeba na to cos, patrzeć przez lata...A tak, mieliśmy nadzieje, ze jakoś uda się, żeby nam się nie znudziło po roku..., choć pewności nikt nie ma... :wink:
Silaczka, ten parapet jest z konglomeratu, nazywa się botticino. Dużo ludzi ma właśnie takie parapety, nam się tez u nich podobały i dlatego taki wybraliśmy..., a do naszej łazienki pasuje jak ulał... (moim zdaniem oczywiście)
Pozdrowienia wszystkim... :P

Aga J.G
25-08-2006, 11:29
Może na tynki trzeba położyc gładź ???
Czekam na pomysł kuchni :)

Beata Zygmunt
25-08-2006, 22:02
Dawno mnie tu nie było. Patrzę a tu robota aż wre. Szkoda tylko, że ci fachowcy tacy niesłowni. Też to przerabiałam ze swoimi. Mam nadzieję, że teraz to już tylko lepiej będzie. Trzymam kciuki. Bardzo ładnie to sobie urządzacie. Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:

Jagna
26-08-2006, 22:31
Kafelki łazienkowe są śliczne. Takie ciepełko od nich bije. Będzie cudnie. Ale zachwycona też jestem wyborem kafli do przedpokoju. Ja bardzo żałuję, że w najbardziej chodliwych miejscach nie mam gresu w takim stylu. Zobaczysz, że mimo chodzenia nie będzie na nich nic widać. Super.
A co do kominka...no wiesz....sama rozumiesz.....Ale nie martw się. Za parę lat znudzi mu się żona to wtedy przyjdzie i Wam zamontuje ten kominek... :wink: :lol:

Żelka
28-08-2006, 14:59
Dzienki kobitki. No wlasnie w wiatrolapie wybor gresu byl ze wzgledow praktycznych.., aby nie chadzic ciagle ze szmatka... :oops:
Lece, bo dopiero co z wyjazdu wrocilam....

kasia64
30-08-2006, 09:04
Zeljko ślicznie wygląda ta podłoga w przedpokoju a ściana,może i krzywa ale ja tego nie widzę i uważam ze lapsza własna krzywa ściana niż żadna.Plamki dadzą się zamalować (najwyżej będzie kilka warstw do malowania).Robi się ślicznie i czyściutko "jakby luksusowo" :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam. :wink:

iga9
30-08-2006, 09:09
Moze ja jakas ciemna jestem, ale krzywej sciany nie wiedze :o
I przychylam sie do zdania Kasi :D

Aga J.G
30-08-2006, 13:40
Krzywiznę trzeba znaleźć na zdjęciu :) Na 1 rzut oka nie widać :)
I tak to już jest że w swoim domu widzi się raczej niedociągnięcia niż to co jest wykonane dobrze i ładnie :o :roll:
Zeljko pięknieje Wasz domek w oczach, trzymam kciukasy za dalsze prace :)

tabaluga1
30-08-2006, 16:29
No proszę, kaloryferki już są, to i zima dla Was nie straszna.
Łazieneczka bardzo ładna.
pozdrowienia

editta
30-08-2006, 17:46
Kuchnia zamowiona! :D Jak sie wyrobie, to pokaze cos wiecej...

wow :o :o :o jeszcze chwilka i już mieszkać będziecie.
sliczne płytki w przedpokoju, a ścianą się nie przejmuj, każdy z nas wyliczy kilka rzeczy, które w jakiś sposób nie są takie jakie być powinny :wink:

Żelka
30-08-2006, 18:46
No, domyslam sie Edittko, ze bez wpadek sie domu zbudowac nie da...Te mniejsze to jeszcze da sie wytrzymac...
Ostatnio nam powaznie zawalil facet od kominka. Jestem zla na niego i jego firme, ze chetnie bym zmnienila firme... :evil:

kasia64
30-08-2006, 18:51
Zeljka mebelki gucio,takie ciepłe,tradycyjne drewniane,sielskie i anielskie :lol: Czekamy na montaż i zdjątka gotowych.Pozdrowionka. :lol: :lol: :lol:

KozAnka
30-08-2006, 20:54
Zeljka, gdzie zamawiałaś kuchnię? Czy tam zrobili Ci taką wizualizację?

A co to za firma od kominków taka niesłowna?

Sonika
31-08-2006, 07:59
Zeljko ślicznie wszystko wygląda :D , łazienki w cieplutkich kolorkach - cudnie.
Bardzo ładną będziesz mieć kuchnię :D .

Krzywymi ścianami się nie przejmuj, jestem przekonana, że 99% z nas ma jakąś krzywą ścianę - w każdym razie ja na pewno mam :wink: .

Żelka
31-08-2006, 08:14
KozAnkakuchnia jest z Bramek, za Bloniem. Jak na razie spisali sie bardzo dobrze. Widac, ze im zalezy na kliencie. Przyjechali, pomierzyli, przygotowali projekt. Potem jechalismy do nich aby go zobaczyc na takim duzym ekranie. Na miejscu mozna bylo pozmieniac co nam nie pasowalo i ugadac wszystkie detale...Jak u nich zamawiasz sprzet to dostajesz na ten sprzet upust okolo 20%, no i nie placisz za jego zamontowanie...
Maja bardzo duzy wybor materialow i wszystko sa w stanie sprowadzic...
Poczekam az zamontuja meble i wtedy powiem cos wiecej. Na tym etapie jest ok. A cenowo sa podobny do reszty, moze z tym sprzetem wyszlo troche taniej...To ich adres
http://www.ewelina.pl/
A kominek mial byc z Sochaczewa od takiej dosyc znanej tam firmy...Bylo umowione wszystko na montarz kominka pomiedzy 15. a 20. sierpnia, a oni nawet sie nie odezwali. Nie mozna bylo z nimi sie skontaktowac, a jak juz nam sie udalo, to oni twierdza, ze czekali na nasz telefon. A to my czekalismy na ich telefon. :evil:
W czasie robienia nam projektu to tez mowili ze wysla tez projekt na maila, a potem trzeba bylo im pare razy o tym przypominac. Twierdzili, ze juz wyslali i tak w kolko... :evil:
Kasiu tez juz sie doczekac nie moge... :wink:
Soniko jak Tobie sie podoba, to jest szansa, ze cos z tego bedzie... :wink:

Sonika
31-08-2006, 08:32
http://www.fancysplace.com/smileys/icon_naughty.gif :wink:

alfreda
31-08-2006, 18:55
Dom bez krezywej ściany to nie dom...To popierdułka ... :wink: O czym byśmy konferowali , jakebyśmy żadnych krzywizn nie mieli??? I Murator musiałby zwinąć ogonek, a i Forum by przestało istnieć!!! Niech żyją krzywe ściany!! Też takową mam!!! A co????Postawisz tam kwiatek i krzywizna w mik zniknie!!!Wolę krzywą ścianę niż np. komin.....
Podłoga w hollu...CUDO!!!! Kolorek naprawdę obiecuje wieczny ład i porządek!! Brawo :D :D A kuchnia...jeszcze lepiej....Taka biesiadna...Połączenie wiejskiej rodzinności i miejskiego komfortu! Takie dwa- w jednym!!! Już Ci jej zazdroszczę ( bo sama mam moją stareńką, wysłużoną :cry: ) A pamiętając że wizualizacje są zawsze gorsze od orginału...nie błyszczą, nie mają formy, są płaskie i takie....za czyste...laboratoryjne....Więc tej prawdziwej zazdraszczam całą gębą , sercem i duszą...... :D :D :D A jak ją udekorujesz swoimi pracami ...NO MIODZIEO!!! Tylko w kuchni siedzieć i nigdzie się nie przemieszczać...No chyba że inne izby też w takowe cudeńka ubierzesz!? Nie będziesz bidulko wiedziała gdzie się podziać :wink: I oko napaścić i serce uradować!!1
A tak poważnie....jestem pełna podziwu :D :D :D :D :D :D Gratulacje.

Żelka
31-08-2006, 19:00
Oj, Alfredo, Ty to umiesz czlowieka podbudowac! :D Dzieki! :P

Aga J.G
31-08-2006, 19:58
Nio nio widzę że godzina zero coraz bliżej :)
Kuchnia bardzo fajna tylko mam jedno pytanie :oops:
Czy ona nie będzie jedną całością, bo ze zdjęc wypatrzyłam że część mebli na jendej ścianie częśc na drugiej :o :roll:
I... miało być jedno :o :roll: Co dasz na sciany w kuchni ????

Żelka
31-08-2006, 20:57
Tak Aga, masz racje. Meble w kuchni mam po prawej i po lewej. Jak zerkniesz na plan, to skojarzysz gdzie co jest. :P Tam gdzie jest czesc robocza z kuchenka i zlewem, to jest na tej scianie gdzie sa drzwi do spizarni. Ta druga sciana, ta z lodowka wolnostojaca, to jest jak patrzysz z duzego pokoju po stronie lewej. Stoliczek jest pod oknem na wprost od wejscia do kuchni...
Inaczej sie nie dalo. :wink: Ja nie mam takiej duzej kuchni. Jak przyjda meble to bedzie tylko miejsce aby sie pomiedzy nimi obracac. :lol:
Na scianach planujemy kafelki, na podlodze gres. Jeszcze nic nie wybrane. :roll:
http://www.mmilkovich.photosite.com/~photos/tn/1331_348.ts1117695575440.jpg
slabo widac, ale widac

Aga J.G
01-09-2006, 11:19
Już mi się rozjaśniło :)
dzieki za odpowiedź :)

iga9
06-09-2006, 21:36
No niestety ja o wykonawcach mam dokladnie takie same zdanie :roll: I rozumiem, co sobie myslisz i jak przezywasz i sie martwisz. Ale niestety to wykonawcow nic a nic nie obchodzi - a jak im zwrocisz uwage to jeszcze sie obraza! :evil:
Troche gorycz przeze mnie przemawia bo ja teraz mam tez przeboje i nie wiem jak bedzie :roll:

Czy wy macie z ta ekipa umowe - sorry, ze ja tak ci medze o tym ciegle :wink: Bo jak macie albo nie a oni sie spoznia z terminem to odejmijcie im jakis procent za kazdy dzien zwloki. I blagam nie wyplacajcie im za cos, co nie jest skonczone! :wink:
Mowie ci - ty bedziesz mila, bedziesz miala duzo zrozumienia dla ich pracy itd. a oni cie oleja bo bede woleli skonczyc szybciej u tego, kto wymaga i jest upierdliwy. Ja tam juz stracilam wszelkie zludzenia i postanowilam byc niemila!
Trzymam kcuiki za obranie wlasciwej strategii i szybka robote glazurnikow! :wink:

Żelka
07-09-2006, 08:49
Dzieki Iga. U nas to zalatwia moj maz, a on woli wszystko po ludzku. Teraz go nie ma, bo wyjechal na dwa tygodnie, a oni pewnie sobie pomysleli, skoro nikt ich nie kontroluje to zrobia to po swojemu...
Dotychczas robili dobrze, nie ze im sie robota pali, ale tez nie bylo olewania. Robili od rana do wiczora i kiedy bysmy nie przyszly to zawsze cos dubali. A teraz taki numer!
Pogadam z facetem i powiem co o tym sadze. Nie bede nie grzeczna, bo to nie w moim stylu, ale na pewno bedzie wiedzial o co mi chodzi... :wink: To znaczy, jesli go zastane na dzialce, bo cos watpie aby sie w tym tygodniu pokazal... :-?
Co prawda jest i telefon ale ja nie lubie przez telefon takie rozmowy prowadzic, wole patrzec ludziom w oczy jak z nimi rozmawiam.

ania67
07-09-2006, 09:59

iga9
07-09-2006, 10:00
Oj to prawda - twarzą w twarz jest zawsze inaczej :wink:
Co do bycia niegrzeczna - to bez przesady :wink: Ja raczej jestem bardzo usmiechnieta osoba i rozmawiac z wykonawcamy, ktorych w miare doceniam jak wytykam im bledy to zasze zartem i z usmiechem prosze o poprawe. Ale jak ktos mnie zdenerwuje, albo reaguje obrazaniem sie lub glupimi uwagami to po prostu przestaje sie usmiechac i robie sie bardzo stanowacza. Jak znowu nie reaguje wlasciwe albo np.nie odbiera moich telefonów zaczynam wysylac pisma poleconym za zwrotka. Choc ogolnie nie jest to przyjemne trzeba to przezyc :wink:

Żelka
07-09-2006, 11:43
Oj to prawda - twarzą w twarz jest zawsze inaczej :wink:
Co do bycia niegrzeczna - to bez przesady :wink: Ja raczej jestem bardzo usmiechnieta osoba i rozmawiac z wykonawcamy, ktorych w miare doceniam jak wytykam im bledy to zasze zartem i z usmiechem prosze o poprawe. Ale jak ktos mnie zdenerwuje, albo reaguje obrazaniem sie lub glupimi uwagami to po prostu przestaje sie usmiechac i robie sie bardzo stanowacza. Jak znowu nie reaguje wlasciwe albo np.nie odbiera moich telefonów zaczynam wysylac pisma poleconym za zwrotka. Choc ogolnie nie jest to przyjemne trzeba to przezyc :wink:
No i tak trzeba. Ja tez sprobuje grzecznie, a potem zobaczymy... :lol: co zemnie wyjdzie... :lol:

kasia64
07-09-2006, 18:59
ZELJKO dzielnie sobie poradziłaś z Majstrem .Kobiety to słaba płeć ale to nie znaczy że nie radzimy sobie w trudnych sytuacjach :P Pozdrawiam :wink:
:

iga9
08-09-2006, 09:02
Grunt, ze sie udalo po dobroci :D No, no jakie talanty negocjacyjne - parapety za friko - fiu fiu :wink: