PDA

Zobacz pełną wersję : Osy w kominie



MAREK S
20-07-2005, 14:36
Witam,
Czy ktos poradzi jak wyeksmitowac osy z nieuzywanego komina???
Oczywiscie zeby przezyc :lol:

Majka
20-07-2005, 15:44
użyć go :D

MAREK S
21-07-2005, 22:12
Super rada,
Dzis byli strazacy (sromota) jeden wcisnal ul do dolu a drugi czekal na dole,tylko ze pomylili kanaly :evil:
ul jest w wentylacyjnym a tamten czekal pod dymnym i efekt mam jeszcze gorzej ul zostal wcisniety na dol i chyba trzeba sciane i komin kuc,
,,,rece opadaja.
Moze ktos cos podpowie???

Andrzej Leppiej
22-07-2005, 05:59
A nie możesz kanału zatkać szczelnie na miesiąc?

Redii
22-07-2005, 08:16
Można je przecież jakąś chemią wytruć :D , na przykład od doły (jak jest dostęp) napsikać jakiegoś muchozolu i zatkać szczelnie (np: mokrą szmatką) podobnie od góry. Od góry można wrzucić do środka coś bardziej „opadającego” np; dymiący i trujący knot.
Jak pozbędziemy się pszczółek to samo gniazdo w zależności od dostępu od dołu, można rozkruszyć wsadzając od góry pręt fi 12 zbrojony (są długości 12m :o ) i dzióbiąc kruszymy gniazdo którego resztki wpadają do wyczystki kominowej u dołu. można również użyć sprężyny do przepychania rur kanalizacyjnych.

Wciornastek
22-07-2005, 08:52
Marku z osami zero problemu. Weź którykolwiek z środków ochrony roślin np. Decis. Wieczorem tj. o zmroku gdy osy wrócą do gniazda weź opryskiwacz, najlepiej z długą lancą i lej na gniazdo ile wlezie. Powinny wyzdychać. Jeśli nie wszyskie to napewno się wyniosą bo nie lubią zapachu pyretroidu. Decis ma krótki czas karencji i prewencji więc nikt nie powinien się dodatkowo potruć. (po 6 godzinach od oprysku Decisem można już wchodzić na pole i wykonywać inne prace)

MAREK S
26-07-2005, 21:33
Wciornastek
A moge uzyc czegos innego np.Roundupa?
Bo jeszcze troche

Wciornastek
27-07-2005, 08:59
Wciornastek
A moge uzyc czegos innego np.Roundupa?
Bo jeszcze troche
marku ten preparat to herbicyd na chwasty (i owszem jest szkodliwy dla pszczół zresztą tak jak i dla Ciebie gdybyś się go napił) ale od owadów są insektycydy. Z tego co wiem to koszt ok. 5 zł i kupisz Decis lub Fastak w każdym sklepie ogrodniczym a nawet w marketach budowlanych z działami ogrodniczymi.

Rbit
27-07-2005, 10:28
Ja swoje zwykłym zielonym bygonem wykonczylem. wczesniej przezyły ok 6 godzin wypalania . Miały gniazdo w spróchniałym pniu przy domu.
Jak zauwazylem postanowilem poddymic i wrzucilem im zapalona szmatke tak kolo 16. wieczorem zaniepokoila mnie poswiata bijaca od drzewa. okazalo sie ze zapaliło sie próchno i wewnatrz drzewa zrobił sie piec. Zalalem to woda zeby ugasić, myslac ze po czyms takim problem mam z głowy. Rano podszedłem zobaczyć jak to wyglada. Wypalone gniazdo mialo ok 30cm srednicy. kopnolem w nie za co zostałem ukarany ukaszeniem przez wylatujacą ose. Przelało to maja szale goryczy i skonczylo sie na wypsikaniu do wypalonej dziupli calej butelki Bygonu. To był cios ostateczny. Po wyjeciu okazalo sie ze gniazdo było spalone tak z 5 cm od wierzchu a w srodku przetrwały zywe larwy i osy. Dlatego chyle czola przed zdolnosciami technicznymi natury. Kilka godzin palenia i papierowe gniazdo przetrwało dajac ochrone mieszkancom.

xavi
04-08-2005, 13:25
U mnie wprowadziły się france do metalowego garażu w ocieplenie. Zatkałem im wlot i polewałem wodą pod ciśnieniem przez 2 dni. Wyprowadziły się :)

andrzej49
05-08-2005, 21:27
Ja u siebie osy "wypędziłem" przez oprysk Karate. Wyprowadziły się tego samego dnia.