PDA

Zobacz pełną wersję : Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.



Strony : 1 [2] 3 4 5 6 7 8 9 10

3241mirek
13-07-2006, 13:39
wszystkie obecnie montowane liczniki indukcyjne posiadają blokadę ruchu wstecznego.
Wszystkie trójfazowe, jednofazowe nie mają jeszcze blokady, do tego dopuszcza się do użytku stare liczniki trzyfazowe bez blokady i tu się zastanawiam czy może jest jakiś sposób zamontowania starego licznika trzyfazowego w nowym domku ??

A co kupiłeś magnes neodymowy :lol: :lol: :lol:

anpi
13-07-2006, 20:43
A co kupiłeś magnes neodymowy :lol: :lol: :lol:

Myślę, że właśnie ze względu na popularność magnesów, zaczęli montować teraz liczniki elektroniczne.

marcin714
14-07-2006, 00:27
Witam. A ja nie sądzę aby energetyka była stratna na stosowaniu tych magnesów.
Na początku jest super ale kiedyś trzeba ten magnes odstawić bynajmniej podczas wizyty inkasenta. I to już jest koniec bo licznik wtedy omało nie odleci tak zasówa ,więc nielegal wychodzi na jaw a co się dzieje potem to sprawa na inny wątek.

3241mirek
14-07-2006, 07:19
Są wakacje 8) 8) trzeba trochę pożartować :wink: Nie bierz wszystkiego tak poważnie. :P
A teraz poważnie. CHyba już nigdzie nie dostaniesz liczników 3-fazowych lub 1-fazowych bez blokady. Na pewno ZE nie założy Ci takiego. Może coś znajdziesz w hurtowniach elektrotechnicznych.


Pozdrowienia z GORĄCYCH Kozienic. u nas ponad 32deg

jacekj
14-07-2006, 07:47
witam :)

znaleźć nie problem tylko jak przekonać ZE żeby mi odebrali taki właśnie typ licznika ??
Że niby gdzie mają Ci odebrać taki licznik??
Liczniki rozliczeniowe są własności ZE i to oni je instalują. Tobie nic do tego.

3241mirek
14-07-2006, 08:28
j.w. Nie przekonasz ZE do zainstalowania takiego licznika. Są uczuleni na kradzieże prądu, więc nic z tego. Ale próbuj.!

Tomek23
15-07-2006, 23:01
Obejrzyj schemat połączeń może się okazać że piec czy tez co innego jest na napięcie 230V i na 3 fazy, jednym słowem połączenie w trójkąt.

Raczej w gwiazdę. Przy trójkącie poszczególne odbiorniki zasilane są napieciem międzyfazowym czyli 400V

anpi
16-07-2006, 07:36
już poprawione myślałem o gwieździe napisałem trójkąt

Widzisz, każdy popełnia błędy :lol: a myślałem, że Ty jesteś nieomylny :lol:

anpi
21-07-2006, 07:10
Zabieram się dzisiaj do "uzbrojenia" mojej rozdzielni, założenia gnaizdek i tymczasowego oświetlenia. W związku z tym przygotowałem taki "schemat" :D i proszę Was, forumowi elektrycy, o rzucenie na niego okiem i komentarz, czy dobrze sobie to wykombinowałem.

Aha i jeszcze jedno - pisałem o tym w innym wątku, ale nie mam pełnej jasności - chodzi o połączenie przewodu zerującego (zółto-zielonego) w skrzynce licznikowej. Przewód ten nie jest do niczego podłączony (zdjęcie poniżej). Czy mam go zmostkować z przewodem niebieskim czy też połączyć z uziomem fundamentowym? Bardzo proszę Was o pomoc.

http://budowa.fr.pl/prund.jpg

A to ten nieszczęsny przewód zerujący:

http://budowa.fr.pl/dom085.jpg

geguś
21-07-2006, 08:02
Witam :)


1. Jaki przekrój ma WLZ?

2. Przewód zalilający PEN (niebieski :o ) podłączyć do zielono-żółtego wewn. instalacji.

3. Od przewodu zielono-żółtego wykonać mostek przewodem koloru niebieskiego do przewodu N (niebieskiego) wewn. instalacji.

4. Do przewodu zielono-żółtego doprowadzić uziemienie z uziomu fundamentowego lub otokowego.

anpi
21-07-2006, 08:09
Co to jest WLZ?


Czyli generalnie - na kostce ze zdjęcia muszę zmostkować zaciski do których podłączone są przewody niebieski i żółto-zielony i do tego miejsca podłączyć uziom fundamentowy?

Jakim przewodem podłączyć uziom i jak go połączyć z bednarką uziomu?

Aha, a co myślisz, o moim "schemacie"? :wink:

retrofood
21-07-2006, 08:17
Witam.

Szanowny Kol. anpi!
Cieszy Twoje zainteresowanie tematem i pragnienie wykonania porzšdnej instalacji elektrycznej. Jednak, niestety, dotychczasowi wykonawcy lekko nabruŸdzili i nie wiem, jak z tego wybrniesz.
Otóż przewód N (niebieski) i PE (żółtozielony) powinny zostać rozdzielone (a punkt rozdziału połšczony z głównš szynš wyrównawczš, a więc również z uziomem fundamentowym) PRZED LICZNIKIEM, a także PRZED wszelkimi wyłšcznikami.
U Ciebie jest problem, bo do tej częœci instalacji nie masz dostępu, to wyłšczne królestwo Rejonu Energetycznego.
I chyba z nimi będziesz musiał to załatwić.

P.S. Nie wiem jak dołšcza się obrazki. Gdybyœ mi wytłumaczył, to przeœlę Ci rysunek prawidłowych polšczeń pomiędzy złšczem, a rozdzielniš domowš.

anpi
21-07-2006, 08:21
Witam.

Szanowny Kol. anpi!
Cieszy Twoje zainteresowanie tematem i pragnienie wykonania porzšdnej instalacji elektrycznej. Jednak, niestety, dotychczasowi wykonawcy lekko nabru�dzili i nie wiem, jak z tego wybrniesz.
Otóż przewód N (niebieski) i PE (żółtozielony) powinny zostać rozdzielone (a punkt rozdziału połšczony z głównš szynš wyrównawczš, a więc również z uziomem fundamentowym) PRZED LICZNIKIEM, a także PRZED wszelkimi wyłšcznikami.
U Ciebie jest problem, bo do tej czę�ci instalacji nie masz dostępu, to wyłšczne królestwo Rejonu Energetycznego.
I chyba z nimi będziesz musiał to załatwić.

P.S. Nie wiem jak dołšcza się obrazki. Gdyby� mi wytłumaczył, to prze�lę Ci rysunek prawidłowych polšczeń pomiędzy złšczem, a rozdzielniš domowš.

Dzięki z góry - prześlij mi mailem: [email protected]

A czy dla mnie jest jakaś różnica, czy N i PE są rozdzielone i uziemione przed licznikiem, czy za? Bo jeśli nie ma różnicy, to wolę to zrobić porządnie sam niż znowu korzystać z tych niby-fachowców z ZE :x A do odbioru instalacji wezmę innego elektryka.

retrofood
21-07-2006, 08:25
Witam.

Twój schemat jest w zasadzie prawidłowy.
Dodam tylko, że zabezpieczanie obwodów oœwietlenia i gniazd urzšdzeniem różnicowo - pršdowym poza strefami zagrożenia (kuchnia, łazienka, kotłownia i podobne) jest fakultatywne (nie jest wymagane) i w zasadzie jest zbędne. Ja bym tego nie robił.

retrofood
21-07-2006, 08:30
Witam.



A czy dla mnie jest jakaś różnica, czy N i PE są rozdzielone i uziemione przed licznikiem, czy za? Bo jeśli nie ma różnicy, to wolę to zrobić porządnie sam niż znowu korzystać z tych niby-fachowców z ZE :x A do odbioru instalacji wezmę innego elektryka.

Chodzi o to aby w ŻADNEJ sytuacji nie doszło do rozłšczenia przewodu ochronnego PE. Jeœli rozdział PEN jest zrobiony za daleko, to przeciesz przerywanie cišgłoœci może wystšpić w kilku miejscach, a więc całe nasze rozważania o bezpieczeństwie można o kant potłuc.

anpi
21-07-2006, 08:36
Chodzi o to aby w ŻADNEJ sytuacji nie doszło do rozłšczenia przewodu ochronnego PE. Je�li rozdział PEN jest zrobiony za daleko, to przeciesz przerywanie cišgło�ci może wystšpić w kilku miejscach, a więc całe nasze rozważania o bezpieczeństwie można o kant potłuc.

Tak sobie myślę, że gdybym zmostkował przewody P i EN na tej kostce ze zdjęcia i to miejsce uziemił, to byłoby to najbliżej instalacji. Dobrze kombinuję? Kostka jest za licznikiem i zabezpieczeniem przedlicznikowym.

retrofood
21-07-2006, 08:43
Witam.


A do odbioru instalacji wezmę innego elektryka.

Jak mieszkasz niedaleko, to mogę Ci tš instalację odebrać. Mam nadzieję, że po wszelkich rozjasnieniach będzie wykonana przyzwoicie, tak abym nie musiał nadwyrężać swojego elektrycznego sumienia.

retrofood
21-07-2006, 08:47
Tak sobie myślę, że gdybym zmostkował przewody P i EN na tej kostce ze zdjęcia i to miejsce uziemił, to byłoby to najbliżej instalacji. Dobrze kombinuję? Kostka jest za licznikiem i zabezpieczeniem przedlicznikowym.

Ważne jest, jak jest wykonana wczeœniejsza częœć instalacji, czy na przewodzie PEN od złšcza do miejsca podziału, przewód PEN "nie przechodzi" przez wyłšczniki, odłšczniki, czy inne ustrojstwa. Jeœli tak jest, to będzie to błšd.

anpi
21-07-2006, 08:47
Witam.


A do odbioru instalacji wezmę innego elektryka.

Jak mieszkasz niedaleko, to mogę Ci tš instalację odebrać. Mam nadzieję, że po wszelkich rozjasnieniach będzie wykonana przyzwoicie, tak abym nie musiał nadwyrężać swojego elektrycznego sumienia.

Niestety, od Stalowej Woli aż 130 km :-?

retrofood
21-07-2006, 08:51
Witam.

Na takš odległoœć, to w Rosji mówiš, że to mniej niż rzut beretem.
SprawdŸ pocztę i napisz, czy rysunek doszedł.

geguś
21-07-2006, 09:07
Witam :)

Co to jest WLZ?


Wewnętrzna Linia Zasilająca.

To przewód lub kabel, który zasila Twoja rozdzielnię.

Co do rozdzielenia przewodu PEN, to nie ma konieczności robić tego przed licznikiem. Wszystko zależy od użytych przekrojów.

Żeby była jasność, u mnie WLZ jest YKY 4x16mm2, licznik w ogrodzeniu a podział w rozdzielni w domu :D.

anpi
21-07-2006, 09:08
Ważne jest, jak jest wykonana wcze�niejsza czę�ć instalacji, czy na przewodzie PEN od złšcza do miejsca podziału, przewód PEN "nie przechodzi" przez wyłšczniki, odłšczniki, czy inne ustrojstwa. Je�li tak jest, to będzie to błšd.

Moje przyłącze wygląda tak (od strony słupa):
1. kabel napowietrzny 4x16 mm2
2. zabezpieczenie przedlicznikowe 25A
3. licznik z zegarem
4. kostka połączeniowa, którą wcześniej prezentowałem
5. kabel YDYP 5x6 mm2 łączący kostkę z instalacją w domu

A tak wygląda wnętrze skrzynki licznikowej:

http://budowa.fr.pl/dom086.jpg

anpi
21-07-2006, 09:11
Witam :)

Co to jest WLZ?


Wewnętrzna Linia Zasilająca.

To przewód lub kabel, który zasila Twoja rozdzielnię.

Co do rozdzielenia przewodu PEN, to nie ma konieczności robić tego przed licznikiem. Wszystko zależy od użytych przekrojów.

Żeby była jasność, u mnie WLZ jest YKY 4x16mm2, licznik w ogrodzeniu a podział w rozdzielni w domu :D.

Aha, no to u mnie WLZ to YDYP 5x6 mm2, w rurce. Przyłącze napowietrzne.

anpi
21-07-2006, 09:12
Witam.

Na takš odległo�ć, to w Rosji mówiš, że to mniej niż rzut beretem.
Sprawd� pocztę i napisz, czy rysunek doszedł.

Tak, doszedł. Dzięki. A jak będę robił odbiór instalacji, to się do Ciebie zgłoszę :D

geguś
21-07-2006, 09:19
Witam :)


Aha, no to u mnie WLZ to YDYP 5x6 mm2, w rurce. Przyłącze napowietrzne.

No to dupa blada :(. Podział na złączeniu przewodów 4x16mm2 i 5x6mm2.

marcin714
21-07-2006, 09:22
Witam.

Jak tak patrzę na ten rysunek LZ -ki to nachodzi mnie ,że u ciebie przewód PEN przechodzi przez licznik co dla mnie jest trochę dziwnym rozwiązaniem ale pewnie u ciebie się tak robi. A ten WLZ czyli kabelek odchodzący 5x to chyba jakiś niezagruby jest bynajmniej tak na oko.

Dokonywanie rozdziału PEN na N i PE na byle listwie za pomocą mostka też naruszało by moje sumienie elektryczne. Wszystkie te przewody wraz z uziemiającym należy wprowadzać na jeden zacisk czy jakąś tam szynę.
Nie zapomnij więc porządnie uziemnić przewód PE w rozdzielni mieszkaniowej. Jak już mówimy o uziemieniach i uziomach chyba fundamentowym w tym wypadku to nie wystarczy wiedzieć ,że ono jest ale trzeba zmierzyć jego rezystancję. Dużo ludzi robi tak: planują sobie uzion fundamentwy, układa bednarkę lub wykorzystuje zbrojenie ławy a wcześniej wykop jest szczelnie wyłożony kilkoma warstwami folii budowlanej, następnie izolacja pionowa ściany fundamentowej. W takim przypadku nie ma uziemienia.

anpi
21-07-2006, 09:22
Witam :)


Aha, no to u mnie WLZ to YDYP 5x6 mm2, w rurce. Przyłącze napowietrzne.

No to pupa blada :(. Podział na złączeniu przewodów 4x16mm2 i 5x6mm2.

Czyli podział trzeba zrobić w skrzynce licznikowej, na tej nieszczęsnej kostce? Aha, do jakiego maksymlanego obciążenia wystarczy 5x6 mm2 ?

anpi
21-07-2006, 09:24
Witam.

Jak tak patrzę na ten rysunek LZ -ki to nachodzi mnie ,że u ciebie przewód PEN przechodzi przez licznik co dla mnie jest trochę dziwnym rozwiązaniem ale pewnie u ciebie się tak robi. A ten WLZ czyli kabelek odchodzący 5x to chyba jakiś niezagruby jest bynajmniej tak na oko.

Dokonywanie rozdziału PEN na N i PE na byle listwie za pomocą mostka też naruszało by moje sumienie elektryczne. Wszystkie te przewody wraz z uziemiającym należy wprowadzać na jeden zacisk czy jakąś tam szynę.
Nie zapomnij więc porządnie uziemnić przewód PE w rozdzielni mieszkaniowej. Jak już mówimy o uziemieniach i uziomach chyba fundamentowym w tym wypadku to nie wystarczy wiedzieć ,że ono jest ale trzeba zmierzyć jego rezystancję. Dużo ludzi robi tak: planują sobie uzion fundamentwy, układa bednarkę lub wykorzystuje zbrojenie ławy a wcześniej wykop jest szczelnie wyłożony kilkoma warstwami folii budowlanej, następnie izolacja pionowa ściany fundamentowej. W takim przypadku nie ma uziemienia.

WLZ jest 5x6 mm. Za mało?

Uziom mam zrobiony tak - bednarka przyspawana do zbrojenia ławy. Ława nie izolowana. Ława była wylewana do szalunków, które później zostały zdjęcie. Grunt - piasek. Sucho.

marcin714
21-07-2006, 09:28
Witam.

Jak tak patrzę na ten rysunek LZ -ki to nachodzi mnie ,że u ciebie przewód PEN przechodzi przez licznik co dla mnie jest trochę dziwnym rozwiązaniem ale pewnie u ciebie się tak robi.

Dokonywanie rozdziału PEN na N i PE na byle listwie za pomocą mostka też naruszało by moje sumienie elektryczne. Wszystkie te przewody wraz z uziemiającym należy wprowadzać na jeden zacisk czy jakąś tam szynę.
Nie zapomnij więc porządnie uziemnić przewód PE w rozdzielni mieszkaniowej. Jak już mówimy o uziemieniach i uziomach chyba fundamentowym w tym wypadku to nie wystarczy wiedzieć ,że ono jest ale trzeba zmierzyć jego rezystancję. Dużo ludzi robi tak: planują sobie uzion fundamentwy, układa bednarkę lub wykorzystuje zbrojenie ławy a wcześniej wykop jest szczelnie wyłożony kilkoma warstwami folii budowlanej, następnie izolacja pionowa ściany fundamentowej. W takim przypadku nie ma uziemienia.

marcin714
21-07-2006, 09:32
cytuję już sam siebie. chyba zagorąco jest :D :D :D

retrofood
21-07-2006, 09:41
Witam.


Co do rozdzielenia przewodu PEN, to nie ma konieczności robić tego przed licznikiem. Wszystko zależy od użytych przekrojów.


Taż napisałem, że to zależy od przebiegu PEN PRZED punktem rozdziału. Jesli PEN jest przerywany jakimiœ wyłšcznikami, to wtedy jest to błšd, a jeœli nie jest, to niby wszystko może być OK.

Tyle tylko, że jest to trochę krótkowzroczne. Malo kto planuje rozbudowę instalacji już podczas jej budowy. A przecież jeœli sie chwilę zastanowić, to postęp techniczny powoduje, że iloœć odbiorników energii w naszych mieszkaniach roœnie bardzo szybko. Zmieniajš się również wymagania dotyczšce jakoœci i pewnoœci zasilania. A coraz większa iloœć elektroniki w domach wymusza nowe podejœcie do instalacji.
Np. stopniowana ochrona przepięciowa jeszcze niedawno była fanaberiš. Ciekawe, za ile lat będzie obowišzkowa we wszystkich instalacjach. Tak samo zresztš jak uziom fundamentowy. Na razie nikt tego nie wymusza, bo budowlańcy i urzędnicy nie wiedzš o co chodzi, chociaż jest zalecany.
Przypomnijmy sobie jak wyglšdały instalacje elektryczne 20 lat temu. A przecież dom ma obowišzek stać dłużej! I jakie dzisiaj sš problemy z jako takim dostosowaniem tamtych instalacji do dzisiejszej przyzwoitoœci.
A więc prowizoryczne rozwišzania trochę jednak utrudniajš póŸniejszš rozbudowę instalacji, chociaż oczywiœcie nie uniemożliwiajš jej całkowicie.
Ja prezentuję stanowisko, że to co należy wykonać, należy zrobić dobrze od razu, a nie bawić się w wyrób "czekoladopodobny" (kto przeżył stan wojenny to zrozumie). Albo inaczej: czy ktoœ kupiłby nowy samochód w salonie, który jest tylko częœciowo polakierowany? No i jedno koło jest trochę mniejsze.

anpi
21-07-2006, 09:57
Jest w tym sporo racji. Ale ja mam jeszcze pytanie - ta moja WLZ 5x6 mm2 - jakie maksymalne obciążenie może bezpiecznie przenieść?

retrofood
21-07-2006, 10:14
Witam.


Jak już mówimy o uziemieniach i uziomach chyba fundamentowym w tym wypadku to nie wystarczy wiedzieć ,że ono jest ale trzeba zmierzyć jego rezystancję. Dużo ludzi robi tak: planują sobie uzion fundamentwy, układa bednarkę lub wykorzystuje zbrojenie ławy a wcześniej wykop jest szczelnie wyłożony kilkoma warstwami folii budowlanej, następnie izolacja pionowa ściany fundamentowej. W takim przypadku nie ma uziemienia.

O tej folii to 200% racji!!!
Chociaż formalnie nie ma wymagań co do konkretnej wartoœci rezystancji uziemienia fundamentowego. Po prostu albo jest, albo go nie ma.

retrofood
21-07-2006, 10:17
Witam.

Jest w tym sporo racji. Ale ja mam jeszcze pytanie - ta moja WLZ 5x6 mm2 - jakie maksymalne obciążenie może bezpiecznie przenieść?

czegoœ tu nie kumam. Przejrzę wczeœniejsze posty i odpowiem.

marcin714
21-07-2006, 10:18
Witam.
Przy założeniach jakie podałeś
Iz = 34A - obciążalność dopuszczalna przewobu 5x6Cu w rurze ułożonej w ścianie murowanej.
Inb=32A prąd znamionowy max zabezpieczenia.
Ps=21kW .

Jak dla ciebie wystarcy :D :D

anpi
21-07-2006, 10:23
Witam.
Przy założeniach jakie podałeś
Iz = 34A - obciążalność dopuszczalna przewobu 5x6Cu w rurze ułożonej w ścianie murowanej.
Inb=32A prąd znamionowy max zabezpieczenia.
Ps=21kW .

Jak dla ciebie wystarcy :D :D

Uff. Bo myślałem, że to też schrzanili. Chociaż, z drugiej strony... będę miał piec CO 15 kW i kuchnię ok. 8 kW. Ale szansa, że będą działać jednocześnie na pełnej mocy jest praktycznie zerowa 8)

anpi
21-07-2006, 10:25
Witam.

Jest w tym sporo racji. Ale ja mam jeszcze pytanie - ta moja WLZ 5x6 mm2 - jakie maksymalne obciążenie może bezpiecznie przenieść?

czego� tu nie kumam. Przejrzę wcze�niejsze posty i odpowiem.

Chodzi mi tylko o to, czy spece z ZE nie założyli za cienkiego kabla. Ale z tego co twierdzi Marcin - jest OK.

marcin714
21-07-2006, 10:33
Nie jest OK bo należało tam zastosować przekrój min 10mm2 aby mieś świadomość spokoju na najbliższe lata.

Nie ma wtedy problemu np gdzie przejść na sieć TN-S .

Ale doraźnie masz wporządku i nie musisz już go wymieniać ale pewniev przyjdzie taki dzień.

retrofood
21-07-2006, 10:40
Witam


Chodzi mi tylko o to, czy spece z ZE nie założyli za cienkiego kabla. Ale z tego co twierdzi Marcin - jest OK.
Przekroje przewodów dobiera się nie tylko ze względu na ich obcišżalnoœć. Ale nie będę się rozwodził, bo to zaciemni temat. W każdym razie kol. marcin714 ma rację, te 5 x 6 w instalacji na razie dla ciebie wystarczy.

Ale wracam do tematu innego.



Moje przyłącze wygląda tak (od strony słupa):
1. kabel napowietrzny 4x16 mm2
2. zabezpieczenie przedlicznikowe 25A
3. licznik z zegarem
4. kostka połączeniowa, którą wcześniej prezentowałem
5. kabel YDYP 5x6 mm2 łączący kostkę z instalacją w domu

Brakuje mi tutaj odcinka pomiędzy kablem napowietrznym 4 x 16 mm2 a zabezpieczeniem przedlicznikowym 25A (trochę za małe, mogło być 32A, ZE tyle przeważnie akceptuje.). Powinno być wykonane przewodami co najmniej 10 mm2. Przynajmniej u mnie ZE mniejszego nie przepuœci. I jego połšczenie z twoim 6 mm2 jest NAJDALSZYM miejscem, gdzie dokonuje się rozdziału PEN na PE i N.
Podsumowujšc: kol. geguœ ma rację. jeœli po liczniku masz dostęp do przewodu min. 10 mm2, to możesz w tym miejscu rozdzielić PEN. jeœli jest to 6 mm2 to nalezy się wrócić. Oczywiœcie uwzględniajšc to co napisałem wczeœniej: PEN nie może przechodzić przez żadne styki.

anpi
21-07-2006, 10:49
Z opisu wewnątrz skrzynki wynika, że odejście z licznika wykonane jest przewodem 5x16 mm2, chociaż to nie do końca prawda, bo przecież żyły sa tylko 4. Ale co do przekroju - to może się zgadzać, bo z moich obserwacji wynika, że jest to dość gruba linka, na pewno ze 2 razy grubsza niż WLZ 5x6 mm2.

retrofood
21-07-2006, 11:07
Witam.

Z opisu wewnątrz skrzynki wynika, że odejście z licznika wykonane jest przewodem 5x16 mm2, chociaż to nie do końca prawda, bo przecież żyły sa tylko 4. Ale co do przekroju - to może się zgadzać, bo z moich obserwacji wynika, że jest to dość gruba linka, na pewno ze 2 razy grubsza niż WLZ 5x6 mm2.

No to sprawę masz niemal rozwišzanš.

A teraz pytanie do kol. marcina714. Nie wiesz czasami Kolego co się stało z portalem netelektryk.com?

marcin714
21-07-2006, 12:29
Witam.

Nie bywałem tam naszczęście to nie wiem. I tak podobno spędzam zadużo czasu na forach więc żadnych innych już nie szukam bo będę się musiał leczyć. :D

retrofood
21-07-2006, 13:04
Witam.

Ja się już leczę. Mam ostre zapalenie pluc i 10-cio dniowy absolutny zakaz wychodzenia z domu. Nawet zastrzyki siostrzyczki (mniam, mniam) przychodzš mi robić na miejsce. A jestem sam, bo rodzina na urlopie, to przecież w końcu cos muszę robić.

Powodzenia!

retrofood
21-07-2006, 17:09
Fragment dyskusji na jednym z forów:

- Słyszeliœcie? Jarek Kaczyński się żeni!!!!
- Eeee, nie wierzę, najładniejszš dziewczynę zabrał mu brat.

bwojtek
21-07-2006, 19:40
Prawie się olałem winem musującym (dla większości szampanem :wink: )...

retrofood
21-07-2006, 19:45
Fragment dyskusji na jednym z forów:

- Słyszeliœcie? Jarek Kaczyński się żeni!!!!
- Eeee, nie wierzę, najładniejszš dziewczynę zabrał mu brat.

To poleciało dalej:
- A kto będzie Panem Młodym?
- To co, kotka dostanie alimenty?
- To teraz z mamš już będzie można?

Inmud
24-07-2006, 13:40
Witam,
to mój pierwszy post na tym forum, więc po krótce się przedstawiam: mieszkamy w Warszawie, ale planujemy wyprowadzkę pod miasto i postawienie domu (w gminie Halinów).

A oto kilka pytań:
1) Przez środek działki (na części ukośnie, potem prosto, wymiary działki: 26x 300 metrów) przebiega linia energetyczna niskiego napięcia. Po oględzinach wyszło, że wystarczy przestawić jeden słup i cała linia będzie szła "po granicy działki". Zakład energetyczny twierdzi, że nie będzie robił problemów w przestawieniu. I teraz:
a) w jakiej odległości od granicy działki można stawiać linię
b) w jakiej odleglosci od linii moge poprowadzić drogę? (Chodzi o dojazdówkę na mój prywatny użytek)
c) jeśli w księdze wieczystej działki służebność nie jest wpisana, czy daje mi to jakieś argumenty w dyskusjach z ZE?

2) Przyłącza
Na działce zamierzam postawić dwa domy, lamerskie pytanie: czy potrzebuję dwóch osobnych przyłączeń, czy mogę zrobić jedno i rozdzielać prąd we własnym zakresie? Czy takie rozwiązanie ma w ogóle sens?

3) Ponieważ procedura przesuwania linii ma potrwać 4 miesiące (3 miesiące na projekt i 1 miesiąc wykonanie), czy uda mi się uzyskać pozwolenie na budowę w trakcie przenoszenia linii? Chodzi mi o to, że fundamenty chcę wylać jeszcze w tym roku. Czy ktoś zna projektanta, który sprawniej niż w 3 miesiące przygotuje wymagany projekt? Rejon Halinowa

Pozdrawiam,
Filip

retrofood
24-07-2006, 14:04
Witam.

Ad. a). Nic nie słyszałem o jakiœ odległoœciach zawartych w przepisach. Sadzę, że w odległoœci na jakš właœciciel pozwoli. Ale pewnoœci nie mam.
Ad. b). Jesli jest to droga wewnętrzna, to również nie widzę żadnych problemów. Tak, aby autem nie połamać słupów.
Ad. c) Tak. jednak energetyka ma te sprawy obskakane i trudno z niš wygrać, nawet w sšdzie. Jednak ludzie wygrywajš. jednak sš to sprawy przeważnie z liniami œrednich napięć, gdzie odległoœci sš œciœle okreœlone i właœciciele działek ponoszš ewidentne straty. przy niskich napięciach chyba nie warto się chandryczyć. lepiej zezwolić na przebieg linii po granicy (ale najpierw uzgodnij sprawy własnego przyłšcza!!!!, bo cie potem znać nie będš!!!!) i uznać, że się ma działkę o pół metra węższš.
Jeœli chcesz przeœlę ci artykuł o drzewach pod liniami energetycznymi. w jego zakończeniu jest wykaz wielu aktów prawnych, które moga się wišzać z tematem.
Ad.2. jeœli oba domy sš twoje, to oczywiœcie mógłbyœ je zasilać z jednego przyłšcza. Tylko co w przyszłoœci? Pewnie i tak trzeba by to podzielić. Więc nie lepiej zrobić to od razu?
Ad. 3. Nie wiem. Podpowiem jedynie: podczas wykonywania fundamentów wykonaj UZIOM FUNDAMENTOWY. Uproœcisz sobie życie w dalszej częœci budowy i w przyszłoœci.

garbus2
24-07-2006, 19:32
witam,
mam pytanie z dziedziny - Enion a rozbudowa sieci. Otoz dostalem juz warunki przylaczenia (jak wspomniano powyzej jest konieczna rozbudowa sieci o 3 sekcje - slupy). Wiem ze sa dwie drogi do wyboru co do dalszego postepowania: po otrzymaniu pozwolenia na budowe zlecic im wykonanie calej dokumentacji (i tu czekanie max 18miesiecy) lub samemu zalatwic cala dokumentacje (i czekac max 6 miesiecy). Poprzez cala dokumentacje rozumiem jak wyczytalem w jednym z watkow:
1. warunki rozbudowy (decyzja o lokalizacji inwestycji) - skad to wziasc czy moze jest to to samo co warunki przylaczenia do sieci
2. mapa do celów projektowych - powiedzmy ze mam
3. projekt - zrobi uprawniony projektant elektryk
4. ZUD - zalatwi projektant
5. pozwolenie - skad sie dostaje takowe?
Projekt przylaczenia sieci energetycznej na podstawie warunkow przylaczenia i tak musze zrobic by dostac pozwolenie na budowe.
Kolejne pytanie to co z oplatami za te wszystkie projekty rozbudowy sieci - gdzies czytalem ze ZE zwraca je plus udziela 10% rabatu na oplacie przylaczeniowej. Do tego mozna sie jeszcze poklocic o to by nie placic za skrzynke zgodnie z ostatnia iterpretacja URE. Bede wdzieczny za wasze uwagi na ten temat bo jak zapewne zauwazyliscie nie widze tego zbyt jasno.....

jacekj
24-07-2006, 19:43
witam :)
Faktycznie, masz dwie drogi. Którą wybierzesz zalezy od Ciebie.
Przyłączenie prawdopodobnie można zrobić na zgłoszenie czyli odpada decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego.
Mapa konieczna.
ZUD również.
Materiały do zgłoszenia/projekt budowlany musi opracować up[rawniony projektant.
Przy zgłoszeniu pozwolenia nie trzeba.
Projektu przyłączenia jak piszesz nie musisz robić aby uzyskać pozwolenie na budowę.
ZE zwraca do 10% wartości opłaty przyłączeniowej.

marcin714
24-07-2006, 20:05
Witam.

Od początku.
Aby uzyskać decyzję o pozwoleniu na budowę twojej chałupy nie musisz mieć projektu przyłączy . Wystarczy zapewnienie o dostarczeniu energii elektrycznej przez ENION.
W wyniku tego dostajesz pozwolenie na budowę bez przyłącza energetycznego.
Po ostatnich zmianach prawnych dotyczących przyłączy a dokładnie budowy na zgłoszenie część starostw powiedzmy dla uproszczenia połowa wogóle nie wydaje pozwolenia na budowę dla domów z przyłączami tylko na sam dom i na te elementy zagospodarowania działki które takiego pozwolenia wymagają. W wyniku tego skończyła się darmocha dla ZE.

Następnie podpisujesz umoę na przyłączenie cię do sieci. I jak sam się oriętujesz masz 2 drogi do wyboru.
1 Zostawiasz wszystko enionowi. Normalnie i tak byś im musiał dostarczyć mapę do celów projektowych. W związku ,że tu jest rozbudowa sieci to może nie będą cie o nią molestować .
I cierpliwie czekasz aż pojawi się upragniona skrzynka.
2 Możesz sam wziąć sprawy w swoje ręce i sam zająć się uzyskaniem pozwolenia na budowę. W rzeczywistości zrobi to za ciebie jakaś pracownia projektowa której to zlecisz. Generalnie to oprócz uzyskania zgód właścicieli działek przez które ta linia będzie przebiegać to nic nie musi cię obchodzić. Zgody te też może załatwić ZE jeśli trzeba będzie wypłacić jakieś odszkodowańie ale to do uzgodnienia między wami przy podpisywaniu umowy.

Co do zwrotów kosztów to nie liczyłbym. Poprostu jest to twoja świadoma decyzja ,czy chcesz to robić czy nie i to za te 10%. Wszystko oczywiście może zostać potraktowane indywidualnie lecz ja nie daję wielkich szans na powodzenie w rokowaniach.

Co do szafki licnikowej to też zapomnij. W enion od początku roku nazywa się to SP czyli szafka pomiarowa i wg. nich nigdzie nie jest napisane, że refundują SP.

garbus2
24-07-2006, 21:00
dzieki wam obu za podpowiedzi ktore nieco mi zaciemnily obraz:) a juz myslalem ze to zrozumialem. Wiec jeszcze raz: teoretycznie najtansza opcja to: uzyskac pozwolenie na budowe bez projektu przylacza energetycznego i cala zabawe projektowa zlecic enionowi (moze to potrwac do 18 miesiecy). Opcja numer dwa (nazwijmy ja najszybsza) to: zrobic projekt przylacza i zlecic temu samemu uprawnionemu projektantowi uzyskanie pozwolenia na rozbudowe sieci (ewentualnie sprobowac na zgloszenie) - w zamian za to od momentu doreczenia dokumentow skrzynka stanie na dzialce w okresie 6 miesiecy. Chcialbym zaczac na wiosne 2007 wiec raczej bede zmuszony sie wykosztowac na opcje 2:( czy dobrze to zrozumialem?

marcin714
24-07-2006, 21:06
Nie możesz zrobić projektu przyłącza nie mając jeszcze projektu rozbudowy sieci jeśli masz taką rozbudowę w WP. Jak się zdecydujesz na opracowanie projektu to będzie to całość inwestycji przyłąćze wraz z rozbudową sieci. Co do tych 6 miesięcy to tak ci powiedzieli ,czy sam wywnioskowałeś?

mwoznica
24-07-2006, 22:58
czy ktoś mi napisze ile zapłacić, żeby nie dać sie wyrolować, za montaż osprzętu (gniazda, łączniki) za sztukę?

retrofood
25-07-2006, 06:02
czy ktoś mi napisze ile zapłacić, żeby nie dać sie wyrolować, za montaż osprzętu (gniazda, łączniki) za sztukę?

Napiszę póŸniej, brak czasu.

garbus2
25-07-2006, 21:15
marcin714 - te 6 miesiecy to jest opisane w prawie poza tym o ile pamietam potwierdzal mi to enion - a masz jakies inne wiesci?

budulec
25-07-2006, 23:04
Witam,
mam kilka pytań do panów elektryków.
1. Czy są jakieś normy, przepisy nakazujące nam stosowanie kabli tzw"ziemnych"
2. Czy takie kable musimy stosować do linii zasilającej czy do wszystkich kabli w ziemii ( oświetlenie ogrodowe, zasilanie bramy, oświetlenie wjazdu itp)
3. Czy są przepisy mówiące o minimalnej głębokości układania kabli. Chodzi generalnie o kable: zasilający, brama, domofon itp

4. Czy we wnętrzu łazienki możemy stsować włączniki. Jeśli tak to jakiej minimalnej klasy szczelności.

5. Czy oświetlenie można zasilać przewodami dwużyłowymi czy muszą być trzyżyłowe?

pozdrawiam

retrofood
26-07-2006, 07:07
Witam.

1. Normy z branży elektrycznej przywołane w załšczniku do Rozporzšdzenia Ministra Infrastruktury z dnia 7 kwietnia 2004 r. zmieniajšcego rozporzšdzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. 2004 r, poz. 1156).

PN-76/E-05125
Elektroenergetyczne i sygnalizacyjne linie kablowe. Projektowanie i budowa
Zmiany: 01 BI 1-2/79 poz. 2 02 BI 4/81 poz. 29
(wycofana bez zastšpienia 2004-03-25)
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 97 ust. 5, l.p. w załšczniku: 5


4. To zależy od wielkoœci łazienki.
PN-IEC 60364-7-701:1999
Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Wymagania dotyczšce specjalnych instalacji lub lokalizacji. Pomieszczenia wyposażone w wannę lub/i basen natryskowy
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6; § 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53
oraz
PN-EN 60529:2003
Stopnie ochrony zapewnianej przez obudowy (kod IP)
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6; § 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53


5. Trzyżyłowe.
PN-IEC 60364-5-559:2003
Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Dobór i montaż wyposażenia elektrycznego. Inne wyposażenie. Oprawy oœwietleniowe i instalacje oœwietleniowe
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6;§ 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53;

budulec
26-07-2006, 07:32
Witam.

1. Normy z branży elektrycznej przywołane w załšczniku do Rozporzšdzenia Ministra Infrastruktury z dnia 7 kwietnia 2004 r. zmieniajšcego rozporzšdzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. 2004 r, poz. 1156).

PN-76/E-05125
Elektroenergetyczne i sygnalizacyjne linie kablowe. Projektowanie i budowa
Zmiany: 01 BI 1-2/79 poz. 2 02 BI 4/81 poz. 29
(wycofana bez zastšpienia 2004-03-25)
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 97 ust. 5, l.p. w załšczniku: 5


4. To zależy od wielkoœci łazienki.
PN-IEC 60364-7-701:1999
Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Wymagania dotyczšce specjalnych instalacji lub lokalizacji. Pomieszczenia wyposażone w wannę lub/i basen natryskowy
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6; § 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53
oraz
PN-EN 60529:2003
Stopnie ochrony zapewnianej przez obudowy (kod IP)
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6; § 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53


5. Trzyżyłowe.
PN-IEC 60364-5-559:2003
Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych. Dobór i montaż wyposażenia elektrycznego. Inne wyposażenie. Oprawy oœwietleniowe i instalacje oœwietleniowe
Zakres przywołania: całoœć normy, miejsce przywołania normy: § 180; § 287 pkt 6;§ 288 pkt 7;, l.p. w załšczniku: 41; 51; 53;

dzięki serdeczne

mwoznica
26-07-2006, 20:23
czy ktoś mi napisze ile zapłacić, żeby nie dać sie wyrolować, za montaż osprzętu (gniazda, łączniki) za sztukę?

Napiszę póŸniej, brak czasu.

to napisz ;)

retrofood
26-07-2006, 20:52
Witam.

Przykładowe ceny:
punkty 1 – faz – 35,00
punkty 3-faz - 70,00

montaż gniazda – 6,0
montaż wyłšcznika - 6,0
montaż oprawy – 15,0
montaż gniazda 3-faz – 15,0

montaż skrzynki do 10 bezp. – 100,0
montaż skrzynki pow. 10 - 20 bezp. – 150,0

awaria – od 80,0
podł. kuchenki – 70,0

Pomiary:
samocz. szybk. wył. 6,0/punkt
wyłšcznik RCD – 7,0
rezystancja izolacji – 7,0
rezystancji uziemienia – 50,0

+VAT !!!!!
Przy remontach starych instalacji +20%
-------------------------------------------------------
A oto inny cennik:

CENNIK USŁUG z dnia 2005-12-01 NA WYKONANIE INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ W BUDYNKU
JEDNORODZINNYM WE WROCŁAWIU

LP RODZAJ USŁUGI VARTOŒĆ NETTO
1 1 PUNKT OŒWIETLENIOWY 25zł
2 1 PUNKT GNIAZDOWY 25zł
3 1 Punkt siłowy powyżej 5 m 50zł
3 1 Punkt wydzielony 25
4 Montaż przewodów wyrównawczych 300zł
6 Montaż uziemienia 150zł
7 Wykucie otworu i montaż tablicy licznikowej +montaż zabezpieczeń 350zł
8 Montaż 1 wyłšcznika i podłšczenie w puszkach 7zł
9 Montaż 1 gniazda i podłšczenie w puszkach 7zł
10 lampy na 1 kołek rozporowy oraz jej podłšczenie 20zł
11 Montaż lampy na 2 kołki rozporowe oraz jej podłšczenie 25zł
12 Lampy skomplikowane czasochłonne w montażu Od 50 złotych wzwyż
13 Ułożenie kabla w ziemi wraz z wykopaniem i zasypaniem na głębokoœć 80cm 50złotych za metr
14 Montaż domofonu zwykły bez zaczepu 350złotych
15 Wykonanie pomiarów ochronnych +odbiór energetyczny 600złotych
16 Montaż zasilania lamp parkowych oraz ich podłšczenie Do uzgodnienia

+ VAT !!!!!

mwoznica
26-07-2006, 20:57
wielkie dzięki

large.dawe
03-08-2006, 17:54
Witam
Posiadam działkę budowlaną na której biegnie linia niskiego napięcia. Linia ta będzie kolidowała z planowaną budową domu tj. po jego wybudowaniu będzie ona w odległości ok. 1 m od dachu przy założeniu, że sąsiad zgodzi się na zbliżenie do 2 m. og granicy. Linia biegnie tylko do jednej posesji. Gdy zadzwoniłem do miejscowego ZE powiedziali abym złożył wniosek o wydanie warunków usynięcia kolizji czy coś takiego jednak zapowiedzieli, że będzie to na mój koszt. Czy mogę coś zrobić aby ZE sam przestawił słup energetyczny w jaki sposób to załatwić i czy ktoś już w taki sposób walczył z nimi. Bardzo proszę o informacje i z góry dzieki

Kompot
03-08-2006, 20:26
Czy mogę coś zrobić aby ZE sam przestawił słup energetyczny w jaki sposób to załatwić i czy ktoś już w taki sposób walczył z nimi. Bardzo proszę o informacje i z góry dzieki

Witam.
Ponieważ mam do czynienia z energetyką mam dwie wiadomości:
1. Jeżeli idzie o warunki przebudowy o których mówił Zakład Energetyczny
to niestety mam złą wiadomość, zgodnie z prawem będziesz musiał
pokryć całość kosztów związanych z przebudową.
2. Jest jednak szansa. Należy dokładnie sprawdzić wszystkie dokumenty związane z tą działką. Jeżeli w hipotece są jakieś wzmianki o linii elektroenergetycznej to pozamiatane. :(
Ale jeżeli bralk takiej wzmianki (a jak znam zycie brak na 95% :wink: ) to jest punkt zaczepienia. Enegetyka ma ostatnio wielki kłopot z takimi różnymi co to każą im płacić za słupy na polu. A zatem można z nimi ponegocjować. Jest to trudna i wyboista droga przez mękę która może skończyć się w sądzie (w energetyce możesz zyskać opinię oszołoma i nikt nie będzie Cię tam libił :) ),. Jest szansa że Ci to przebudują wcześniej dla świętego spokoju (coby Cię więcej na oczy nie widzieć :) )

Podsumowując: napiszmi coś więcej o tej linii, czy jest to linia średniego napięcia czy też niskego, czy masz już wykonane przyłącze energetyczne do tej działki, ile słupów jest na twojej działce itp. Mozemy wtedy zrobić wstępny rachunek zysków i strat, a jeżeli będziesz zainteresowany podpowiem jak to dalej pociągnąć.

marcin714
03-08-2006, 21:14
Sprawa bardzo typowa.
Linia owa to przyłącze do domu sąsiada.
W KW nic nie znajdziesz ale i tak ci to nic nie daje.
Być może poprzedni właściciel na piśmie wyraził zgodę na przeciągnięcie przez jego działkę przyłącza a może ta działka kiedyś była też sąsiada.
Nawet jak takiej zgody ZE nie odnajdzie to i tak się tym nie będzie przejmował i nie kiwnie nawet palcem.

Dla spokojności i oszczędności czasu bierż warunki przebudowy , szukaj projektanta i zaczynaj działać.
Jedyne co możesz uzyskać to dogadanie się z ZE że trochę dołożą za wyniesienie układu pomiarowego sąsiada na zewnątrz , gdyż zapewne ZE sobie tego zażyczy.

Siłowanie się z nimi w takiej sprawie gdzie nawet media się tym nie zainteresują wymaga dużo samozaparcia.

Ostatnio jak zapronowałem rozwiązanie korzystne dla podmiotu przyłączanego to kierownik rejonu powiedział mi ,że oni nie działają w ten sposób aby klienci byli zadowoleni i aby im dogadzać tylko aby dla nich było tanio i dobrze i w miarę aby to było zgodne z prawem.
Jak ktoś tak traktuje klientów to wiele nie wskórasz.

Kompot
04-08-2006, 09:48
Jak ktoś tak traktuje klientów to wiele nie wskórasz.

Istotnie przeważnie lepiej zapłacić i mieć spokój.
W tym konkretnym przypadku wciąż mamy za mało wiadomości. Zajmowałem się wydawaniem warunków i z doswiadczenia wiem, że przebudowa "linii do jednej posesji" może kosztować od 2 do 20 tyś. W tym drugim przypadku jest już o co walczyć.
Po pierwsze trzeba wystąpić zarówno o warynki techniczne przyłączenia oraz warunki przebudowy. Kiedy już wiemy ile ZE chce nam zabrać to możemy zdecydować czy ta suma nam odpowiada. Jeżeli podejdą uczciwie a przebudowa nie będzie zbyt kosztowna to powinni ją wepchnąć w zakres prac związanych z przyłączeniem i wtedy odbirca płaci ryczałtem za moc przyłączeniową.
Jeszcze jedno, mając w ręku warunki przyłączenia oraz na przebudowę linni można odwołać się do Urzędu Regulacji Energetyki. Energetyka bardzo nie lubi tłumaczyć się przed URE :).

P.S.
Pozycja Energetyki i jej urządzeń na obcych gruntach wcale nie jest taka mocna. Są organizowane specjalne szkolenia dla pracowników Zakładów Energetycznych dotyczące tej tematyki.
Bardzo często tylko dzięki niewiedzy właścicieli gruntów oraz niekompetencji wynajmowanych prawników energetyka może spać spokojnie. Pisemną zgodę poprzedniego właściciela bez wpisu do hioteki można sobie w buty wsadzić (żeby być wyższym :wink: ). Jeżeli mają pozwolenie na budowę albo linia stoi dłużej niż 20 lat mogączuć się pewniej.

large.dawe
08-08-2006, 19:56
kompot napisał

czy jest to linia średniego napięcia czy też niskego, czy masz już wykonane przyłącze energetyczne do tej działki, ile słupów jest na twojej działce itp. Mozemy wtedy zrobić wstępny rachunek zysków i strat, a jeżeli będziesz zainteresowany podpowiem jak to dalej pociągnąć.

Witam
Myślałem, że nikt nie odpowie :evil:
Dzięki i dodaję kilka informacji: z tego co jest mi wiadomo linia ta jest niskiego napięcia i jak słusznie zauważył marcin714 prowadzi ona do mojego sąsiada, do którego i moja działka kiedyś należała. Posiadam już wykonane przyłącze podziemne a na działce jest tylko 1 słup. Jest on ustawiony przy granicy z sąsiadem. Dla mnie faktycznie wystarczyłoby przesunięcie linii o ok. 2-3 m jednak jeśli już coś takiego robić to wyjechać z tym dziadostwem na granicę jak się tylko da. Narazie napisałem do ZE o udostępnienie dokumentów dot. budowy linii z tym, że zaznaczyłem, aby przesunęli ją na własny koszt aby nie musieli ponosić dodatkowych kosztów związanych z bezumownym korzystaniem z gruntu. Termin administracyjny na udzielenie odpowiedzi to 30 dni i zobaczymy co odpiszą. Muszę sprawdzić co jest wpisane w księdze wieczystej ale wiem na pewno że w dziale hipoteki i nie ma nic wpisane, służebności też nie ma. DZIĘKI wszystkim za zainteresowanie i proszę o dalsze rady :D [/url]

large.dawe
10-08-2006, 15:50
Mogę jeszcze dodać, że dzisiaj byłem w księgach wieczystych i w mojej KW nie ma nic co by dotyczyło słupa energetycznego. Poprzedni właściciel a właściwie to ten który grunty rolne przekształcał w budowlane również nie miał tam zapisu dot. słupa. Tak więc jedyna możliwość jaka istnieje to mogą mieć tylko zezwolenie pisemne poprzedniego właściciela tych gruntów z przed ok. 20 30 lat. Jeśli to coś pomoże to dziękuję za RADY :lol:

26kW
30-08-2006, 09:10
Wymienię jeszcze kilka bzdur zaprezentowanych przez Joy1:
- częściej przepalają się transformatory zwykłe niż toroidalne
- nieobciążony transformator podnosi napięcie wyjściowe
- halogeny na 230V przepalają się częściej niż te na 12V

Dla mnie to teorie w stylu: "nie kładź komórki na parapecie w czasie burzy bo ściąga pioruny" :lol: :lol: :lol:

Anpi to TY piszesz okropne bzdury , zastanawiam się na jakim koksie jedziesz, wprowadzasz innych w błąd. Można skończyć studia elektryczne nie będąc elekrykiem :) radze zmień studia może na "politologie" lub ASP będzie bezpieczniej dla innych czytających te forum.

"- częściej przepalają się transformatory zwykłe niż toroidalne"
Trafo przepala się tylko jak jest większe obciążenie od nominalnego na skutek podwyższenia temperatury i uszkodzenia izolacji.
Toroid ma większą sprawność ale awaryjnośc ta sama.
Ewentualnie duży skok napięcia po stronie pierwotnej może tez go uszkodzić jak kazda maszyne elektryczną.

"- nieobciążony transformator podnosi napięcie wyjściowe"
Spadek napięcia transformatora po stronie wtórnej zalezy od jego obciążenia i wystarczy zbadać to zwykłym Voltomierzem zmieniając obciążenie. Przy niedociążonym trafie napiecie bedzie troche wyższe w stosunku do obciążenia nominalnego i tutaj nie trzeba odkrywac Ameryki.

"- halogeny na 230V przepalają się częściej niż te na 12V"
To prawda, sam mam takie doświadczenie, w ciągu 8 m-cy przepaliły mi się 2 halogeny 220V ! Jest to ogólnie bardzo zawodna technologia. Żarówka (świetlówka) energo PHILIPS uzywana codziennie pracowała przez 10 lal. Halogeny 12V mają grubsze włókno żarnika bo płyną więsze prądy przy tym napieciu niż przy 220V i prawdopodobnie to jest główna przyczyna przepaleń halogenów 220V.

"Dla mnie to teorie w stylu: "nie kładź komórki na parapecie w czasie burzy bo ściąga pioruny" :lol: :lol: :lol"

Eech, uwierz mi że był autentyczny przypadek w prasie kiedy do kobiety ktoś dzwonił podczas burzy, na ulicy i piorun uderzył w komórke, nie zdążyła nawet odebrać rozmowy...

retrofood
30-08-2006, 09:24
Witam.


"Dla mnie to teorie w stylu: "nie kładź komórki na parapecie w czasie burzy bo ściąga pioruny" :lol: :lol: :lol"


Komórkę można spokojnie kłaœć na parapecie, jeœli obok jest gromnica.

anpi
30-08-2006, 09:47
Anpi to TY piszesz okropne bzdury , zastanawiam się na jakim koksie jedziesz, wprowadzasz innych w błąd. Można skończyć studia elektryczne nie będąc elekrykiem :) radze zmień studia może na "politologie" lub ASP będzie bezpieczniej dla innych czytających te forum.

"- częściej przepalają się transformatory zwykłe niż toroidalne"
Trafo przepala się tylko jak jest większe obciążenie od nominalnego na skutek podwyższenia temperatury i uszkodzenia izolacji.
Toroid ma większą sprawność ale awaryjnośc ta sama.
Ewentualnie duży skok napięcia po stronie pierwotnej może tez go uszkodzić jak kazda maszyne elektryczną.

"- nieobciążony transformator podnosi napięcie wyjściowe"
Spadek napięcia transformatora po stronie wtórnej zalezy od jego obciążenia i wystarczy zbadać to zwykłym Voltomierzem zmieniając obciążenie. Przy niedociążonym trafie napiecie bedzie troche wyższe w stosunku do obciążenia nominalnego i tutaj nie trzeba odkrywac Ameryki.

"- halogeny na 230V przepalają się częściej niż te na 12V"
To prawda, sam mam takie doświadczenie, w ciągu 8 m-cy przepaliły mi się 2 halogeny 220V ! Jest to ogólnie bardzo zawodna technologia. Żarówka (świetlówka) energo PHILIPS uzywana codziennie pracowała przez 10 lal. Halogeny 12V mają grubsze włókno żarnika bo płyną więsze prądy przy tym napieciu niż przy 220V i prawdopodobnie to jest główna przyczyna przepaleń halogenów 220V.

"Dla mnie to teorie w stylu: "nie kładź komórki na parapecie w czasie burzy bo ściąga pioruny" :lol: :lol: :lol"

Eech, uwierz mi że był autentyczny przypadek w prasie kiedy do kobiety ktoś dzwonił podczas burzy, na ulicy i piorun uderzył w komórke, nie zdążyła nawet odebrać rozmowy...

1. To nie ja napisałem, że transformatory toroidalne przepalają się rzadziej niż "zwykłe". Ja napisałem, że to bzdura.

2. Jakie ma znaczenie podniesione napięcie na uzwojeniu wtórnym transformatora, skoro nie ma on obciążenia? A tak na marginecie - podłączony woltomierz to też obciążenie, choć znikome.

3. Na podstawie przepalonych dwóch halogenów twierdzisz, że są bardziej zawodne niż niskonapięciowe? To śmieszne. Włącz 1000 halogenów na 230 V i 1000 na 12 i zobacz, w której grupie więcej się przepali po jakimś czasie. Taka próba może być podstawą do wydawania opinii na temat ich zawodności, a nie doświadczenie z dwiema sztukami :lol:

No i jeszcze jedno - twierdzisz, że w halogenie na 230 V płynie wiekszy prąd niż w takim samym na 12 V? To łatwo policzyć, a jest dokładnie odwrotnie.

No i jeszcze uwaga o "koksie na którym rzekomo jadę" - pozostawię bez komentarza, bo sprowadza dyskusję na zbyt niski poziom jak dla mnie.

anpi
30-08-2006, 09:51
Tak na szybko - przez halogen 35 W przepływa prąd:
- dla 230 V - ok. 150 mA
- dla 12 V - ok. 2,9 A

:lol: :lol: :lol:

26kW
30-08-2006, 10:11
2. Jakie ma znaczenie podniesione napięcie na uzwojeniu wtórnym transformatora, skoro nie ma on obciążenia? A tak na marginecie - podłączony woltomierz to też obciążenie, choć znikome.

Czy ja coś napisełem o nieobciażonym uzwojeniu ? Napisałem że niedociązone trafo np: 70% obciażenia co powoduje wzrost [V] po stronie wtórnej w stosunku do obciązenia 100%.

Voltomierz, mój cyfrowy METEX ma rezystancje wew. 10 MOhm więc o czym tu mowa.



3. Na podstawie przepalonych dwóch halogenów twierdzisz, że są bardziej zawodne niż niskonapięciowe? To śmieszne. Włącz 1000 halogenów na 230 V i 1000 na 12 i zobacz, w której grupie więcej się przepali po jakimś czasie. Taka próba może być podstawą do wydawania opinii na temat ich zawodności, a nie doświadczenie z dwiema sztukami :lol:

Mój przykład jest jednym z wielu, takie same problemy mają znajomi. Ponadto zajrzyj na forum elektryków polskich ISE, poczytaj - sa tam podane statystyki prawdziwych instalatorów którzy opiekują halogenami liczonymi w tysiącach sztuk 1 obiekcie :)



No i jeszcze jedno - twierdzisz, że w halogenie na 230 V płynie wiekszy prąd niż w takim samym na 12 V? To łatwo policzyć, a jest dokładnie odwrotnie.

Kolego chyba czytasz po łebkach , znowu piszesz o rzeczach które nie napisałem. Znowu będziemy odkrywać że w halogenie 12[V] płyną znacznie większe prądy ?! .

Gdzie tu jest napisane że przy 220[V] płyną więsze prądy ???
"Halogeny 12V mają grubsze włókno żarnika bo płyną więsze prądy przy tym napieciu niż przy 220V i prawdopodobnie to jest główna przyczyna przepaleń halogenów 220V."

pozdrawiam

anpi
30-08-2006, 10:21
OK. Jaki jest wzrost napięcia na transformatorze obciążonym w 70%?

A co do nieporozumień - gdybyś pisał używając interpunkcji i polskiej stylistyki, byłoby ich znacznie mniej.

Co do grubości włókien - nie ma żadnego dowodu na to, że grubość włókna ma związek z niezawodnością żarówki.

I jeszcze o komórce, w którą rzekomo uderzył piorun - potrafisz wytłumaczyć dlaczego się tak stało? (jeśli to prawda, choć nie słyszałem o takim przypadku). Co powoduje, że w telefon położony na parapecie może uderzyć piorun? Ja nie znam wytłumaczenia i dlatego uważam, że jest to bzdura.

26kW
30-08-2006, 11:04
OK. Jaki jest wzrost napięcia na transformatorze obciążonym w 70%?

Nie pamietam, zrób sobie pomiar. Mysle że w okolicach 0.3-0.5 [V]



A co do nieporozumień - gdybyś pisał używając interpunkcji i polskiej stylistyki, byłoby ich znacznie mniej.

Yes . Dobra linia obrony. Jestem bardziej techniczny niż polonistyczny :)


Co do grubości włókien - nie ma żadnego dowodu na to, że grubość włókna ma związek z niezawodnością żarówki.

To w takim razie gdzie jest problem ?


I jeszcze o komórce, w którą rzekomo uderzył piorun - potrafisz wytłumaczyć dlaczego się tak stało? (jeśli to prawda, choć nie słyszałem o takim przypadku). Co powoduje, że w telefon położony na parapecie może uderzyć piorun? Ja nie znam wytłumaczenia i dlatego uważam, że jest to bzdura.

O tej komórce to jest naprawde fakt, zdarzyło się to ~ 2 lata temu w małopolsce i było w prasie lokalnej więc mogłeś o tym niesłyszeć , kobieta nie żyje. W artykule napisano że ktos do niej dzwonił.

- komórka co jakiś czas ( zdaje się co 1-3 minuty ) komunikuje się z minimum 1 lub 3 najbliższymi stacjami GSM w celu pomiaru najsilniejszego sygnału i wybiera sobie najlepszą stacje. Zachodzi tez proces autoryzacji do nadajnika GSM (wymiana danych) ale nie chce o tym pisać bo jest to dokładnie opisane w internecie. np:włączenie popularnego "monitora" w Nokiach
- w momencie połączeń przychodzących i wychodzących jest stałe polączenie elektromagnetyczne pomiędzy stacją GSM a komórką

Podejrzewam że właśnie to połączenie transmisyjne może mieć wpływ na "ściąganie piorunów" ale nie jestem naukowcem.
Komórka to również mini nadajnik GSM coś ~ 1 [W] który emituje fale elektromagnetyczne , jak pisałem wcześniej cyklicznie.
pozdrawiam

marcin714
30-08-2006, 11:37
Fale elektromagnetyczne nie są promieniowaniem jonizującym ,więc ściąganie piorunów przez komórkę jak najbardziej nadaje się do pary z ochroną odgromową realizowaną przez gromnicę w oknie. Czekam na inne zabobony i wierzenia ludowe.

26kW
30-08-2006, 11:55
Fale elektromagnetyczne nie są promieniowaniem jonizującym ,więc ściąganie piorunów przez komórkę jak najbardziej nadaje się do pary z ochroną odgromową realizowaną przez gromnicę w oknie. Czekam na inne zabobony i wierzenia ludowe.

Ja nie udowadniam teorii , ja podałem tylko przypadek śmiertelnego wypadku...

Jeżeli chodzi promieniowanie jonizujące to OK , ale zauważ że każde żrodło fal elektromagnetycznych powoduje zwiększenie napięcia elektrycznego na metr kwadratowy co jest ujęte w normach.
I tu jest pytanie: jaki jest wpływ oddziaływania takiej przestrzeni ( o zwiększonym napięciu) na wyładowania atmosferyczne ?

To tylko rozwazania, bo równie dobrze powodem uderzenia pioruna w komórke mógł być fakt że zawiera ona elementy metalowe (antena) co stanowiło najwyższy punkt przewodnika względem ziemi.

Tomek23
30-08-2006, 15:03
Anpi to TY piszesz okropne bzdury .......


Sprawa została już wyjaśniona. Anpi przyznał się do błędu, więc nie rozumiem po co go jeszcze atakujesz. Mam wrażenie, że na siłę szukasz punków koło nicka i tylko po to wbijasz kij w mrowisko.

Bigbeat
31-08-2006, 00:54
26kW błędem, który popełniasz, jest to, że z jednego przypadku, o którym usłyszałeś, robisz regułę.
Ciekawe, co by było, gdyby na tym parapecie leżały grabie zamiast komórki, i w te grabie piorun by walnął. Stwierdziłbyś, że grabie ściągają pioruny?
Tak się rodzą "urban legends", nazwane słusznie przez moich przedpiśców zabobonami. Kiedyś, z podobnych powodów, ludzie czcili ogień. Ale to było tak dawno...

retrofood
31-08-2006, 06:56
Witam.

Równie dobrym powodem uderzenia pioruna mogło być np. otwarte okno i przecišg w stronę wentylacji, który spowodował minimalne zmniejszenie ciœnienia powietrza w zewnetrznej przestrzeni przed oknem.
Pamiętam, że kiedyœ czytałem o twierdzeniach naukowców, że przyczynš, dla której piorun w zasadzie nigdy nie uderza w jadšcy samochód, jest "zagęszczenie" powietrza przed i nad nim. I praktyka potwierdza, że piorun uderza przeważnie w drogę (drzewo) za samochodem.
Oczywiœcie, głowy za tš teorię nie dam, ale...

26kW
31-08-2006, 07:56
Zobobony i grabie to nie mój poziom dyskusji. Cóż w końcu to forum amatorów.

Chodzi mi o to że nikt z WAS nie da 100% gwarancji o braku oddziaływania "pierona" na technologie GSM i nie macie na to żadnych dowodów.

Z tą klatką Faradya to prawda, przyjmniej ktoś tu rozsądnie mysli.

pozdrawiam

RaStro
31-08-2006, 08:04
Witam.

Pamiętam, że kiedy� czytałem o twierdzeniach naukowców, że przyczynš, dla której piorun w zasadzie nigdy nie uderza w jadšcy samochód, jest "zagęszczenie" powietrza przed i nad nim. I praktyka potwierdza, że piorun uderza przeważnie w drogę (drzewo) za samochodem.
Oczywi�cie, głowy za tš teorię nie dam, ale...

I bardzo dobrze że tej głowy nie dajesz, bo powodem tego że piorun nie udeża w samochód, również stojący, jest to że jest on czymś w rodzaju klatki faradaya... (chociaż zdaje się że w katkę faradaya piorón może uderzyć ale nie jest to groźne dla wszystkiego co znajduje się w środku)

retrofood
31-08-2006, 11:56
Witam.


I bardzo dobrze że tej głowy nie dajesz, bo powodem tego że piorun nie udeża w samochód, również stojący, jest to że jest on czymś w rodzaju klatki faradaya... (chociaż zdaje się że w katkę faradaya piorón może uderzyć ale nie jest to groźne dla wszystkiego co znajduje się w środku)

Ale tak do końca, to też tylko hipoteza (zresztš mi znana).
A w ogóle, to z piorunami na 100% nigdy nic nie wiadomo, oprócz tego, że występujš w przyrodzie.

Bigbeat
31-08-2006, 16:17
26kW tak się składa, że nie jestem amatorem - przynajmniej w dziedzinie teorii pola elektromagnetycznego, a w tą stronę wątek w pewnym momencie zdryfował.
Twoja teoria mnie nie przekonuje - zauważ, że w przypadku komórki mamy doczynienia ze polem zmiennym - a więc NAWET jeśli występuje chwilowy wzrost natężenia pola, zaraz jest spadek. Po drugie: przy mocach, jakimi emituje komórka, wpływ generowanego pola (zmiennego!) na bardzo silne pole (stałe) tworzące się pomiędzy chmurą i ziemią jest zerowy. To nie są nawet ułamki promili.
Na koniec: twierdzisz, że oczekujesz na dowód, że takiego wpływu nie ma. W jaki sposób widziałbyś taki dowód? I czy jesteś w stanie udowodnić (nie na podstawie jednego przypadku), że taki wpływ jest?
Sądzę, że ani ja Ci tego nie umiem udowodnić, ani Ty mnie. Co więcej: sądzę, że tego nie da się udowodnić w ogóle. Tak więc pozostańmy ze swoimi przekonaniami i już :)

benku
31-08-2006, 20:22
Witam i prosze o pomoc:)
Zakupilem pralke ladowana od gory, jednak okazalo sie ze w miejscu gdzie stoi nie ma gniazdka..
Czy moge uzyc przedluzacza?Pralka pobiera 10A... przedluzacz jaki mam w domu wytrzyma teoretycznie 16A. Dwoch znajomych odradzalo mi to, ze wzgledu na mozliwosc uszkodzenia pralki:/
Prosze o porade. Z gory dzieki

Tomek23
31-08-2006, 20:35
Witam i prosze o pomoc:)
Zakupilem pralke ladowana od gory, jednak okazalo sie ze w miejscu gdzie stoi nie ma gniazdka..
Czy moge uzyc przedluzacza?Pralka pobiera 10A... przedluzacz jaki mam w domu wytrzyma teoretycznie 16A. Dwoch znajomych odradzalo mi to, ze wzgledu na mozliwosc uszkodzenia pralki:/
Prosze o porade. Z gory dzieki

A co miało by się w niej uszkodzić ? Podłącz przedłużaczem, tylko pamiętaj aby użyć przedłużacza z bolcem ochronnym i podłączyć go do gniazdka z takowym bolcem. W przeciwnym wypadku to Ty możesz się uszkodzić :)
Miejsce połączenia przedłużacz - pralka zamocuj w taki sposób aby nie leżało na ziemi, by w przypadku zalania podłogi nie leżało w wodzie.

benku
31-08-2006, 20:49
No w sumie tez tak mysle, ale...
-np w instrukcji obslugi pralki pisze zeby nie uzywac przedluzacza
-przedluzacz co ma 10-16A zaczal sie grzac niepokojaco po 15minutach...

Ten co kupilem teraz ma 16A i narazie jest zimny:)
Ale wole popytac na wszelki wypadek...

retrofood
31-08-2006, 21:15
Witam.

Ta sytuacja powinna być chwilowa. Nie bez przyczyny zabrania się używania przedłużaczy. Na razie zakładam, że będziesz uważał, aby nie doszło do zalania łazienki, a przedłużacz nie leżał na ziemi. Z czasem czujnoœć osłabnie, albo zdarzy się ... coœ mocniejszego i sam go możesz zrzucić na ziemię.
Jak najprędzej podprowadŸ gniazdo do podłšczenia pralki na stałe.

P.S. We wszystkich przedłużaczach z czasem słabnš sprężynki i styki będš się grzać coraz mocniej.

jacekj
31-08-2006, 21:43
witam :)

Witam i prosze o pomoc:)
Zakupilem pralke ladowana od gory, jednak okazalo sie ze w miejscu gdzie stoi nie ma gniazdka..
Czy moge uzyc przedluzacza?Pralka pobiera 10A... przedluzacz jaki mam w domu wytrzyma teoretycznie 16A. Dwoch znajomych odradzalo mi to, ze wzgledu na mozliwosc uszkodzenia pralki:/
Prosze o porade. Z gory dzieki
że tak głośno sobie pomyślę, gniazda pewnie tam nie ma bo go nie powinno być a pralkę ustawiłeś bezpośrednio przy wannie.
Czy się mylę?

benku
31-08-2006, 21:58
Pralke mam ustawiona w kuchni obok zlewu, we wnece:) Od wejscia do kuchni, po lewej stoi pralka, a po prawej jest gniazdko.
Po podlaczeniu przedluzacz lezy w progu, wiec po praniu na bank bedziemy go odlaczac...

Tomek23
31-08-2006, 23:01
No w sumie tez tak mysle, ale...
-np w instrukcji obslugi pralki pisze zeby nie uzywac przedluzacza
-przedluzacz co ma 10-16A zaczal sie grzac niepokojaco po 15minutach...

Ten co kupilem teraz ma 16A i narazie jest zimny:)
Ale wole popytac na wszelki wypadek...



W instrukcji pralki tak piszą ze względu na bezpieczeństwo. Skuteczność ochrony przeciw porażeniowej na miejscu styku z siecią tj. gnieździe teoretycznie jest zapewniona i potwierdzona pomiarem. Przy zastosowaniu przedłużacza różnie bywa, bo przedłużacz może być różnej jakości. Jeżeli kupisz dobry produkt, który nie został wyprodukowany przez małe żółte rączki nie masz czym się przejmować.
Przedłużacz, który zaczął się grzać przy współpracy z pralką zostaw sobie na Święta do choinki bo to zapewne produkcja m.ż.r.

Tomek23
31-08-2006, 23:17
Witam.

Ta sytuacja powinna być chwilowa. Nie bez przyczyny zabrania się używania przedłużaczy. Na razie zakładam, że będziesz uważał, aby nie doszło do zalania łazienki, a przedłużacz nie leżał na ziemi. Z czasem czujnoœć osłabnie, albo zdarzy się ... coœ mocniejszego i sam go możesz zrzucić na ziemię.
Jak najprędzej podprowadŸ gniazdo do podłšczenia pralki na stałe.

P.S. We wszystkich przedłużaczach z czasem słabnš sprężynki i styki będš się grzać coraz mocniej.



Nie przesadzaj powiesi go ładnie na kołeczku i nic mu nie będzie. Nie będzie musiał o niczym pamiętać bo będzie umocowany na stałe.
Z drugiej strony po przeczytaniu opisu sytuacji (kuchnia i gniazdo po drugiej stronie drzwi) ergonomicznej byłoby poprowadzić instalację natynkową za listwami podłogowymi i umocować gniazdo na stałe.
Twoja teoria o tym, że w gniazdach przenośnych słabą sprężynki w przeciwieństwie do tych mocowanych na stałe (tak to zrozumiałem) jest co najmniej śmieszna.

retrofood
01-09-2006, 07:54
Witam.


Twoja teoria o tym, że w gniazdach przenośnych słabą sprężynki w przeciwieństwie do tych mocowanych na stałe (tak to zrozumiałem) jest co najmniej śmieszna.

Niestety, nie zrozumiałeœ. Chodzi o to, że wprowadzajšc przedłużacz zwiększamy iloœć połšczeń stykowych, które ZAWSZE sš bardziej awaryjne, niż połšczenie cišgłe - przewodem. Należy także wzišć pod uwagę fakt, że przyłšczajšc urzšdzenie na stałe do gniazdka elektrycznego, nie manewrujemy wtyczkš tak często, jak w przypadku przedłużacza. Wykorzystujšc przedłużacz, który codziennie rozłšczamy, znacznie zwiększamy liczbę operacji, które MOGĽ być przyczynš odkształcenia styków "gniazda" przedłużacza, co przy pršdach pobieranych przez pralkę nie jest bez znaczenia. To tyle (i tak w skrócie).

PS. Język epitetów pozostaw politykom. Fachowcom nie przystoi.

retrofood
01-09-2006, 08:00
Witam.


W instrukcji pralki tak piszą ze względu na bezpieczeństwo. Skuteczność ochrony przeciw porażeniowej na miejscu styku z siecią tj. gnieździe teoretycznie jest zapewniona i potwierdzona pomiarem. Przy zastosowaniu przedłużacza różnie bywa, bo przedłużacz może być różnej jakości. Jeżeli kupisz dobry produkt, który nie został wyprodukowany przez małe żółte rączki nie masz czym się przejmować.
Przedłużacz, który zaczął się grzać przy współpracy z pralką zostaw sobie na Święta do choinki bo to zapewne produkcja m.ż.r.

Producenci pralki zdajš sobie sprawę z tego, że na rynku istnieje mnóstwo przedlużaczy, które nie majš przewodu ochronnego (dwuprzewodowe). Użytkownik pralki może nie zdawać sobie sprawy z tego, że takiego przedłużacza NIE WOLNO używać do podłšczania tego urzšdzenia. Natomiast można trójprzewodowe, po skontrolowaniu prawidłowoœci połšczeń przewodów - głównie chodzi o przewód ochronny.
Dlatego na wszelki wypadek zabraniajš stosować wszystkie przedłużacze.

26kW
01-09-2006, 08:06
26kW Na koniec: twierdzisz, że oczekujesz na dowód, że takiego wpływu nie ma. W jaki sposób widziałbyś taki dowód? I czy jesteś w stanie udowodnić (nie na podstawie jednego przypadku), że taki wpływ jest?
Sądzę, że ani ja Ci tego nie umiem udowodnić, ani Ty mnie. Co więcej: sądzę, że tego nie da się udowodnić w ogóle. Tak więc pozostańmy ze swoimi przekonaniami i już :)

Jeżeli ktoś twierdzi że komórka nie ma wpływu na "pierona" to musi to udowodnić a nie wygłaszać bezpodstawne tezy. I oto mi chodziło.
Ja wcale nie chce nic udowadniać bo nie mam takiej wiedzy.
Ciekawe dlaczego w TV ostrzegają żeby wyłączyć komórke podczas burzy.

pozdrawiam

Bigbeat
01-09-2006, 08:40
Kto w TV ostrzega, żeby wyłączyć komórkę w czasie burzy? Atomówki? Chuck Norris?

26kW
01-09-2006, 08:42
No w sumie tez tak mysle, ale...
-np w instrukcji obslugi pralki pisze zeby nie uzywac przedluzacza
-przedluzacz co ma 10-16A zaczal sie grzac niepokojaco po 15minutach...

Ten co kupilem teraz ma 16A i narazie jest zimny:)
Ale wole popytac na wszelki wypadek...

Miałem identyczny przypadek :)

Co do przedłużacza:
Musi to być przedłużacz dobrej jakości i koniecznie z bolcem uziemiającym - zresztą większosć takich jest na rynku.
Jest to rozwiązanie tymczasowe i niezgodne z sztuką .... co będzie jak zalejesz gniazdo przedłużacza wodą ? ......

Ja zrobiłem tak:
Kupiłem małe korytka plastikowe w hurtowni elektro i podłączyłem się z nową instalacją do istniejącego gniazda elektrycznego, korytko zakończyłem gniazdem elektrycznym nadtynkowym. W korytku mam przewody (drut) o średnicy 2.5 mm. W domu zastosowałem też wyłącznik różnicowo-prądowy który powinien być obowiązkowy w kazdej instalacji.

UWAGA !!!
Jezeli nie jesteś elektrykiem NIE radze samemu wykonać takiej instalacji bo może skończyć się tragicznie. W Polsce najczęściej występują 3 typy instalacji domowych ( bez zerowania, z zerowaniem, z przewodem ochronnym) . Niech zrobi to prawdziwy elektryk ( a nie sąsiad - złota rączka) To nie jest kwestia podłaczenia tylko przewodów !!! Trzeba miec wiedze.

pozdrawiam

26kW
01-09-2006, 09:00
Kto w TV ostrzega, żeby wyłączyć komórkę w czasie burzy? Atomówki? Chuck Norris?

Ostatnio na konferencji prasowej Samoobrony o tym mówiono i o teorii pola magnetycznego :lol: :lol: :lol:



Uziom fundamentowy jest podstawš współczesnych instalacji elektrycznych wszelkich rodzajów.
święta prawda , tylko ilu budowlańców i elektryków o tym pamięta ?

retrofood
01-09-2006, 09:37
Witam.


Ostatnio na konferencji prasowej Samoobrony o tym mówiono i o teorii pola magnetycznego :lol: :lol: :lol:

Innego autorytetu nie masz?

26kW
01-09-2006, 10:41
Witam.

Ta sytuacja powinna być chwilowa. Nie bez przyczyny zabrania się używania przedłużaczy. Na razie zakładam, że będziesz uważał, aby nie doszło do zalania łazienki, a przedłużacz nie leżał na ziemi. Z czasem czujnoœć osłabnie, albo zdarzy się ... coœ mocniejszego i sam go możesz zrzucić na ziemię.
Jak najprędzej podprowadŸ gniazdo do podłšczenia pralki na stałe.

P.S. We wszystkich przedłużaczach z czasem słabnš sprężynki i styki będš się grzać coraz mocniej.



Nie przesadzaj powiesi go ładnie na kołeczku i nic mu nie będzie. Nie będzie musiał o niczym pamiętać bo będzie umocowany na stałe.
Z drugiej strony po przeczytaniu opisu sytuacji (kuchnia i gniazdo po drugiej stronie drzwi) ergonomicznej byłoby poprowadzić instalację natynkową za listwami podłogowymi i umocować gniazdo na stałe.
Twoja teoria o tym, że w gniazdach przenośnych słabą sprężynki w przeciwieństwie do tych mocowanych na stałe (tak to zrozumiałem) jest co najmniej śmieszna.

Retrofood ma 100% racji, Przedłużacz to połączenie awaryjne, z jakością styków oraz połączeniem kabel-styk też bywa róznie. Nikt nie zabroni produktowi "made in china" napisać o obciązeniu 16 [A] na obudowie. Podobnie jest z grubymi na pozór chinskimi kablami rozruchowymi do samochodu :) W samym przewodzie przedłużacza mogą z czasem pojawic się różne uszkodzenia mechaniczne ( np: przygnieciesz szafką) lub nadgryzie mysz a linka o mizernej jakości tego nie lubi. Kiepsko wykonane styki z czasem zaczną się wycierać i w wyniku nalotu, zabrudzeń będzie kiepskie połaczenie elektryczne dla prądu który przy pralkach nie jest mały, co w końcowej fazie może zowocować nagrzewaniem się przedłużacza.

benku
01-09-2006, 23:44
Dzieki za wszelkie rady:)
Niestety pralka okazala sie byc uszkodzona. Podczas drugiego prania zaczela wrecz skakac po kuchni.. jakby beben sie obijal w srodku:(( Zajrzalem od spodu, ale "nic tam nie widze", dzwonie jutro na serwis.. ehhh

Tomek23
02-09-2006, 07:29
Witam.

Ta sytuacja powinna być chwilowa. Nie bez przyczyny zabrania się używania przedłużaczy. Na razie zakładam, że będziesz uważał, aby nie doszło do zalania łazienki, a przedłużacz nie leżał na ziemi. Z czasem czujnoœć osłabnie, albo zdarzy się ... coœ mocniejszego i sam go możesz zrzucić na ziemię.
Jak najprędzej podprowadŸ gniazdo do podłšczenia pralki na stałe.

P.S. We wszystkich przedłużaczach z czasem słabnš sprężynki i styki będš się grzać coraz mocniej.



Nie przesadzaj powiesi go ładnie na kołeczku i nic mu nie będzie. Nie będzie musiał o niczym pamiętać bo będzie umocowany na stałe.
Z drugiej strony po przeczytaniu opisu sytuacji (kuchnia i gniazdo po drugiej stronie drzwi) ergonomicznej byłoby poprowadzić instalację natynkową za listwami podłogowymi i umocować gniazdo na stałe.
Twoja teoria o tym, że w gniazdach przenośnych słabą sprężynki w przeciwieństwie do tych mocowanych na stałe (tak to zrozumiałem) jest co najmniej śmieszna.

Retrofood ma 100% racji, Przedłużacz to połączenie awaryjne, z jakością styków oraz połączeniem kabel-styk też bywa róznie. Nikt nie zabroni produktowi "made in china" napisać o obciązeniu 16 [A] na obudowie. Podobnie jest z grubymi na pozór chinskimi kablami rozruchowymi do samochodu :) W samym przewodzie przedłużacza mogą z czasem pojawic się różne uszkodzenia mechaniczne ( np: przygnieciesz szafką) lub nadgryzie mysz a linka o mizernej jakości tego nie lubi. Kiepsko wykonane styki z czasem zaczną się wycierać i w wyniku nalotu, zabrudzeń będzie kiepskie połaczenie elektryczne dla prądu który przy pralkach nie jest mały, co w końcowej fazie może zowocować nagrzewaniem się przedłużacza.


Po raz drugi odnoszę wrażenie, że masz problemy z czytaniem. Więc jeszcze raz powtrzam, że jeśli zależy nam na życiu nie kupujemy produktów wyprodukowanych przez małe żłóte rączki.

Tomek23
02-09-2006, 07:34
No w sumie tez tak mysle, ale...
-np w instrukcji obslugi pralki pisze zeby nie uzywac przedluzacza
-przedluzacz co ma 10-16A zaczal sie grzac niepokojaco po 15minutach...

Ten co kupilem teraz ma 16A i narazie jest zimny:)
Ale wole popytac na wszelki wypadek...

Miałem identyczny przypadek :)

Co do przedłużacza:
Musi to być przedłużacz dobrej jakości i koniecznie z bolcem uziemiającym - zresztą większosć takich jest na rynku.
Jeżeli podłaczysz przedłużacz bez bolca a okaże się że masz w domu układ sieci z zerowaniem ( przewód neutralny zmostkowany z bolcem ochronnym) to jest 50% prawdopodbieństwo że zostaniesz porażony prądem w wyniku przedostania się fazy na obudowe ! - w zalezności jak wtyczke podłączysz.

Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.

Tomek23
02-09-2006, 07:38
Witam.


Twoja teoria o tym, że w gniazdach przenośnych słabą sprężynki w przeciwieństwie do tych mocowanych na stałe (tak to zrozumiałem) jest co najmniej śmieszna.

Niestety, nie zrozumiałeœ. Chodzi o to, że wprowadzajšc przedłużacz zwiększamy iloœć połšczeń stykowych, które ZAWSZE sš bardziej awaryjne, niż połšczenie cišgłe - przewodem. Należy także wzišć pod uwagę fakt, że przyłšczajšc urzšdzenie na stałe do gniazdka elektrycznego, nie manewrujemy wtyczkš tak często, jak w przypadku przedłużacza. Wykorzystujšc przedłużacz, który codziennie rozłšczamy, znacznie zwiększamy liczbę operacji, które MOGĽ być przyczynš odkształcenia styków "gniazda" przedłużacza, co przy pršdach pobieranych przez pralkę nie jest bez znaczenia. To tyle (i tak w skrócie).

PS. Język epitetów pozostaw politykom. Fachowcom nie przystoi.

1. Pisałem o zainstalowaniu przedłużacza na stałe, więc ilość połączeń będzie taka sama jak w przypadku gniazda zainstalowanego na stałe.
2. Wiesz ile połączeń bez utraty wymaganych paremetrów styku gwarantują renomowani producenci gniazd? Sprawdz!

JackD
02-09-2006, 08:22
oj widzę, że robi się goraco jak na styku przedłużacz- wtyczka....
co by nie powiedział, to przedłużacz jest prowizorką i zawsze nią zostanie.....
czyli rozwiązanie tymczasowe... które też musi być zamontowane zgodnie ze sztuką i rozsądkiem
ale życie pokazuje inaczej.... słynne powiedzenie, że prowizorki itd....

benku
02-09-2006, 14:33
Zdjalem plomby transportowe, wszystko zgodnie z instrukcja, pech po prostu chyba..
A Wy sie juz tam nie kloccie, spokoj! :))

Tomek23
03-09-2006, 11:53
Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.
A wyobraź sobie takie coś, miałem u siebie w bloku instalację TN-C-S i wyobraź sobie że jakiś kretyn z mostkował w jednym gniastku inny przewód z uziemieniem niż w drugim gniazdku. Tak więc niezależnie od tego jakim przewodem szła faza to na bolcu albo w jednym albo w drugim kontakcie było napięcie. Efekt to kopiąca obudowa pralki i ciągle paląca się wtyczka, oraz skargi mieszkańców że smyra jak się dotyka bolca.


A co ma do tego przedłużacz i sposób jego wkładania do gniazda?

26kW
04-09-2006, 07:32
Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.

Zaczynasz mnie już wku....ć, jakie brednie napisałem ? Daje rady komuś a Ty piszesz że mam problemy z czytaniem i mam się douczyć !
To Ty wymagasz douczenia.

p.s.
"elektromechanik urządzeń przemysłowych"

Tomek23
04-09-2006, 07:52
Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.

Zaczynasz mnie już wku....ć, jakie brednie napisałem ? Daje rady komuś a Ty piszesz że mam problemy z czytaniem i mam się douczyć !
To Ty wymagasz douczenia.

p.s.
"elektromechanik urządzeń przemysłowych"


Chodzi o bzdury w stylu: "Jeżeli podłaczysz przedłużacz bez bolca a okaże się że masz w domu układ sieci z zerowaniem ( przewód neutralny zmostkowany z bolcem ochronnym) to jest 50% prawdopodbieństwo że zostaniesz porażony prądem w wyniku przedostania się fazy na obudowe ! - w zalezności jak wtyczke podłączysz."

Jeśli "elektromechanik urządzeń przemysłowych" to tytuł jaki posiadasz, to zaczynam być wdzięczny ministerstwu za wprowadzenie zewnętrznych egzaminów z przygotowania zawodowego zamiast prac dyplomowych. Pozwoli to na w miarę skuteczne wyeliminowanie ludzi, który tytułu technika mieć nie powinni.

Ustosunkowując się do „Zaczynasz mnie już wku....ć” – kultura na poziomie rynsztoku. Oszczędź tego kulturalnym ludziom wchodzącym na forum.

retrofood
04-09-2006, 08:19
Witam.


Ustosunkowując się do „Zaczynasz mnie już wku....ć” – kultura na poziomie rynsztoku. Oszczędź tego kulturalnym ludziom wchodzącym na forum.
Szanowny Kolego. Prosiłem już, abyœ język epitetów pozostawił politykom. Fachowcy posługujš sie argumentami.

26kW
04-09-2006, 08:36
Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.

Zaczynasz mnie już wku....ć, jakie brednie napisałem ? Daje rady komuś a Ty piszesz że mam problemy z czytaniem i mam się douczyć !
To Ty wymagasz douczenia.

p.s.
"elektromechanik urządzeń przemysłowych"


Chodzi o bzdury w stylu: "Jeżeli podłaczysz przedłużacz bez bolca a okaże się że masz w domu układ sieci z zerowaniem ( przewód neutralny zmostkowany z bolcem ochronnym) to jest 50% prawdopodbieństwo że zostaniesz porażony prądem w wyniku przedostania się fazy na obudowe ! - w zalezności jak wtyczke podłączysz."


Fakt tutaj rozpędziłem się i wyszły bzdury (pośpiech, dużo wątków)miałem co innego na myśli. Przynajmniej potrafie przyznać się do błędu :)

Sprostowanie:
W przypadku przedłużaczy które nie mają bolca ochronnego PE można zostać porażonym w wyniku pojawienia się napięcia fazowego na obudowe (uszkodzenie pralki,zalanie ). Wtedy połączenie obudowa-człowiek - ziemia pełni role połaczenia roboczego, sytuacja jest dramatyczna jeżeli w tym czasie przepali się przewód neutralny N w gniazdku a układ sieci to TN-C ...

Również przy TN-C samodzielne modyfikacje wtyczek przedłużaczy mogą dać podobny efekt.



Jeśli "elektromechanik urządzeń przemysłowych" to tytuł jaki posiadasz, to zaczynam być wdzięczny ministerstwu za wprowadzenie zewnętrznych egzaminów z przygotowania zawodowego zamiast prac dyplomowych. Pozwoli to na w miarę skuteczne wyeliminowanie ludzi, który tytułu technika mieć nie powinni.

Daruj sobie....



Ustosunkowując się do „Zaczynasz mnie już wku....ć” – kultura na poziomie rynsztoku. Oszczędź tego kulturalnym ludziom wchodzącym na forum.


OKI , poniosło mnie z rana, za mało kawy:) PRZEPRASZAM
Czy już wszystko wyjaśnione ?

pozdrawiam

"Zerowanie: Środek ochrony przeciwporażeniowej dodatkowej, polegający na połączeniu części przewodzących dostępnych z uziemionym przewodem ochronnym PE lub przewodem ochronno-neutralnym PEN i powodujący w warunkach zakłóceniowych samoczynne odłączenie zasilania, może być stosowane w urządzeniach prądu przemiennego o napięciu znamionowym nie przekraczającym 500 V i o układzie sieciowym TN, mającym punkt neutralny bezpośrednio uziemiony a części przewodzące dostępne odbiorników mogą być połączone z tym punktem: 1) przewodem ochronnym PE (układ TN-S) 2) przewodem ochronno-neutralnym PEN (układ TN-C). 3) w części układu przewodem ochronnym PE, a w części układu przewodem ochronno-neutralnym układ (TN-C-S) "

kirkris
04-09-2006, 08:40
Witam, mam pytanie:
czy przecięte przewody elektryczne można w jakiś sposób połączyć tak aby nie było potem awarii co chwila w trakcie użytkowania instalacji?
Czy trzeba je całe wymienić? :cry:

proszę o pomoc

pozdrawiam

kirkris

retrofood
04-09-2006, 08:43
Witam.

Witam, mam pytanie:
czy przecięte przewody elektryczne można w jakiś sposób połączyć tak aby nie było potem awarii co chwila w trakcie użytkowania instalacji?
Czy trzeba je całe wymienić?

Najlepiej w miejscu przecięcia próbowac zamontować puszkę i połšczyć w puszce. jeœli końcówki sa za krótkie, no to trzeba 2 puszki, a odcinek przewodów pomiędzy nimi dołożyć

Tomek23
04-09-2006, 08:46
Witam.


Ustosunkowując się do „Zaczynasz mnie już wku....ć” – kultura na poziomie rynsztoku. Oszczędź tego kulturalnym ludziom wchodzącym na forum.
Szanowny Kolego. Prosiłem już, abyœ język epitetów pozostawił politykom. Fachowcy posługujš sie argumentami.


Argumenty to przekleństwa? Nie rozumiem czemu w Polsce jest tak, że jak się nie przeklnie to „robota nie idzie”, „inni mnie nie słuchają”. Też należysz do takich ludzi? Mam nadzieję, że nie. Jeśli Tobie nie przeszkadza zaśmiecanie języka – Twoja sprawa. Ja szanuję ludzi, którzy nie słuchają, swoich klientów i pracowników. Nie toleruję takiego zachowania. Moi pracownicy, którzy nie umieją się zachować po jednym ostrzeżeniu są zwalniani. Nie mam zamiaru się za nich wstydzić i jakoś nie mam problemów kadrowych.
Jeśli nie podobają Ci się moje wypowiedzi to proszę o jakieś merytoryczne argumenty i zarzuty. Wybacz ale do Twojej prośby się nie zastosuję i nadal będę walczył z chamstwem

Tomek23
04-09-2006, 08:47
Doucz się człowieku i przestań wypisywać brednie.

Zaczynasz mnie już wku....ć, jakie brednie napisałem ? Daje rady komuś a Ty piszesz że mam problemy z czytaniem i mam się douczyć !
To Ty wymagasz douczenia.

p.s.
"elektromechanik urządzeń przemysłowych"


Chodzi o bzdury w stylu: "Jeżeli podłaczysz przedłużacz bez bolca a okaże się że masz w domu układ sieci z zerowaniem ( przewód neutralny zmostkowany z bolcem ochronnym) to jest 50% prawdopodbieństwo że zostaniesz porażony prądem w wyniku przedostania się fazy na obudowe ! - w zalezności jak wtyczke podłączysz."


Fakt tutaj rozpędziłem się i wyszły bzdury (pośpiech, dużo wątków)miałem co innego na myśli. Przynajmniej potrafie przyznać się do błędu :)




Trzeba było tak od razu.

kirkris
04-09-2006, 08:53
Najlepiej w miejscu przecięcia próbowac zamontować puszkę i połšczyć w puszce. jeœli końcówki sa za krótkie, no to trzeba 2 puszki, a odcinek przewodów pomiędzy nimi dołożyć

Dzięki, tak właśnie kombinowałem :))
Słyszałem, że można uzyć jakichś dobrych złączek dających pewność łaczenia (zwłaszcza dla ptrzewodów do gniazdek)?
Wiecie coś na ten temat?


K

retrofood
04-09-2006, 09:35
Witam.


Jeśli nie podobają Ci się moje wypowiedzi to proszę o jakieś merytoryczne argumenty i zarzuty. Wybacz ale do Twojej prośby się nie zastosuję i nadal będę walczył z chamstwem
Szanowny Kolego.
Powróć do poczštku wštku, przeczytaj wszystkie posty i zastanów się kto tu pierwszy zaczšł używać epitetów.

retrofood
04-09-2006, 09:41
Witam.

Słyszałem, że można uzyć jakichś dobrych złączek dających pewność łaczenia (zwłaszcza dla ptrzewodów do gniazdek)?
Wiecie coś na ten temat?

Chodzi prawdopodobnie o złšczki WAGO. Ja ich nie polecam do gniazdek, a jedynie do obwodów oœwietleniowych. Wprawdzie niektórzy producenci deklarujš ich wytrzymałoœć na pršdy do 20A, ale tu byłbym ostrożny i wierzył tylko renomowanym producentom.
Do gniazdek mozna zastosować np. pierœcienie łšczeniowe lub ... wykonać instalację nie wymagajšcš łšczenia w puszkach.

26kW
04-09-2006, 09:51
Najlepiej w miejscu przecięcia próbowac zamontować puszkę i połšczyć w puszce. jeœli końcówki sa za krótkie, no to trzeba 2 puszki, a odcinek przewodów pomiędzy nimi dołożyć

Dzięki, tak właśnie kombinowałem :))
Słyszałem, że można uzyć jakichś dobrych złączek dających pewność łaczenia (zwłaszcza dla ptrzewodów do gniazdek)?
Wiecie coś na ten temat?


K
Eeech, czy wymiana przewodów to tak duży problem ?

Osobiscie nie chciał bym używać "Farelki" lub czajnika elektrycznego ( ~2KW) na połączeniu "kombinowanym". Już lepiej zamontowac puszke - o ile jest taka mozliwośc.

pozdrawiam

kirkris
04-09-2006, 11:46
eeech, mam już tynki a przewody są ucięte przez wandali :evil:
też bym wymienił ale nie wyobrażam sobie kucia tynku :cry:

jacekj
04-09-2006, 12:04
witam :)

eeech, mam już tynki a przewody są ucięte przez wandali :evil:
też bym wymienił ale nie wyobrażam sobie kucia tynku :cry:
I to są "zalety" instalacji wykonanej kabelkami pod lub w tynku. :lol:

26kW
04-09-2006, 12:17
eeech, mam już tynki a przewody są ucięte przez wandali :evil:
też bym wymienił ale nie wyobrażam sobie kucia tynku :cry:

Czy elektryk który wykonał taką instalacje w tynku ma w ogóle jakieś uprawnienia ? Jest to niezgodne z sztuką. W przyszłości mogą pojawić się prądy upływowe takiej instalacji i w rezultacie niekontrolowane zadziałanie wyłącznika RCD (róznicowo-prądowy).

kirkris
04-09-2006, 12:41
Chyba ma bo wziąłem normalną firmę :)
W sumie nikt nie proponował innego rozwiązania :( (jakie macie na myśli - w peszlu?)

26kW
04-09-2006, 13:02
Wszystkie instalacje wykonuje się w peszlu lub korytkach plastikowych.
- można łatwo wymienic przewody, instalacja nie jest wieczna , kiedyś trzeba kable zmienić
- brak możliwości uszkodzeń izolacji przewodów przez oddziaływanie tynku
- mniejsze ryzyko upływności instalacji

20 lat temu pewna "złota rączka" przeciągneła mi przewody po tynkiem dla dzwonka do drzwi na 220 [V], po kilku latach dzwonek sam sobie dzwonił :)

A może korytko plastikowe (małe na 2 przewody) rozwiązały by problem ?

retrofood
04-09-2006, 13:18
Witam.


Czy elektryk który wykonał taką instalacje w tynku ma w ogóle jakieś uprawnienia ? Jest to niezgodne z sztuką.
Niekoniecznie niezgodne, a w kazdym razie dopuszczalne. Jesli był taki projekt...

yacq
04-09-2006, 14:19
Witam

Kilka postów wyżej pisaliście koledzy o prawidłowym rozdzieleniu PEN. Może ktoś mi napisze jak to zrobić w moim przypadku. Jest słup, z którego idzie kabel "warkocz" do skrzynki (z licznikiem i zabezpieczeniami przed i zalicznikowym) na ścianie garażu. Dalej przewodem YDYżo 5x10 do rozdzielni w garażu i dalej takim samym przewodem do rozdzielni w domu. Garaż jest wolnostojący w odległości ok. 4m od domu. Nie mam uziomu fundamentowego. Mam zamiar wbić tzw. szpilkę (grunt gliniasty i wysoko wody gruntowe). Z rozdzielni w garażu i domu wypuszczone żółto-zielone linki (z domu 16mm2, a z garazu 10mm2) do miejsca gdzie byłaby szpilka.
Czy taka konfiguracja jest poprawna?

Tomek23
04-09-2006, 15:12
Witam

Kilka postów wyżej pisaliście koledzy o prawidłowym rozdzieleniu PEN. Może ktoś mi napisze jak to zrobić w moim przypadku. Jest słup, z którego idzie kabel "warkocz" do skrzynki (z licznikiem i zabezpieczeniami przed i zalicznikowym) na ścianie garażu. Dalej przewodem YDYżo 5x10 do rozdzielni w garażu i dalej takim samym przewodem do rozdzielni w domu. Garaż jest wolnostojący w odległości ok. 4m od domu. Nie mam uziomu fundamentowego. Mam zamiar wbić tzw. szpilkę (grunt gliniasty i wysoko wody gruntowe). Z rozdzielni w garażu i domu wypuszczone żółto-zielone linki (z domu 16mm2, a z garazu 10mm2) do miejsca gdzie byłaby szpilka.
Czy taka konfiguracja jest poprawna?

Tak, tylko po wykonaniu trzeba zmierzyć rezystancję wykonanego uziomu. Jeśli będzie zbyt duża należy wbijać dalej (lub nastęne).

Tomek23
04-09-2006, 15:15
Witam.


Jeśli nie podobają Ci się moje wypowiedzi to proszę o jakieś merytoryczne argumenty i zarzuty. Wybacz ale do Twojej prośby się nie zastosuję i nadal będę walczył z chamstwem
Szanowny Kolego.
Powróć do poczštku wštku, przeczytaj wszystkie posty i zastanów się kto tu pierwszy zaczšł używać epitetów.


Czytam, nie widziałem przekleństw.

yacq
04-09-2006, 15:27
OK, zatem spróbuję podrążyć temat. Tak jak pisałem YDY5x10 biegnie do garażu. W garażowej rozdzielni (dość małej bo na 12 modułów) spotyka się z drugim YDY5x10 zasilającym budynek. Jak najlepiej połączyć te dwa dość grube i sztywne przewody? Na jakiejś listwie czy może na zaciskach np. wyłącznika głównego? Z poprzedniego postu wnioskuję, że rozdziału PEN na PE i N należy dokonać w rozdzielni w garażu, czy tak? No i czy te linki PE są prawidłowych przekrojów?

Bigbeat
04-09-2006, 15:31
eeech, mam już tynki a przewody są ucięte przez wandali :evil:
też bym wymienił ale nie wyobrażam sobie kucia tynku :cry:

Czy elektryk który wykonał taką instalacje w tynku ma w ogóle jakieś uprawnienia ? Jest to niezgodne z sztuką. W przyszłości mogą pojawić się prądy upływowe takiej instalacji i w rezultacie niekontrolowane zadziałanie wyłącznika RCD (róznicowo-prądowy).

Dlaczego uważasz, że mogą pojawić się prądy upływowe w przypadku kabla w tynku i jest to niezgodne ze sztuką?
Mógłbyś to rozwinąć?
Przyznam, że nie widzę szansy na wymianę przewodu prowadzonego w peszlu, który ma kilka zmian kierunku o 90st. - przy próbie wyciągnięcia przewodu wyrwiesz peszel z tynkiem. Ponadto kable upalają sie zwykle na końcach - bo tylko tam może powstać słaby styk. A jeśli na skutek przeciążenia spali się izolacja kabla, to i tak go już nie wyciągniesz, bo z pewnością przylepi się do nadtopionego peszla - nie wspomnę już o tym, że jeśli nawet wyciągniesz to już nie wsadzisz nowego, bo z tego starego zostaną resztki izolacji.
Nie widzę też możliwości pojawienia się upływów - oczywiście jeśli kabel jest przystosowany do kładzenia w tynku (YDYt albo YDYdt). A wiertarką tak samo łatwo przewierca się kable w peszlach, jak i bez nich.

retrofood
04-09-2006, 18:11
Witam.

Wszystkie instalacje wykonuje się w peszlu lub korytkach plastikowych.
- można łatwo wymienic przewody, instalacja nie jest wieczna , kiedyś trzeba kable zmienić
- brak możliwości uszkodzeń izolacji przewodów przez oddziaływanie tynku
- mniejsze ryzyko upływności instalacji

Tak to wyglšda w teorii. W praktyce:
- przewody w peszlu i tak trudno wymienić, jeœli to w ogóle to możliwe.
- w korytkach sš narażone na uszkodzenia mechaniczne.
- ech, nie przesadzajmy z tš upływnoœciš.
Poza tym z praktyki wiem, że do wymiany przewodów dochodzi najczęœciej przy okazji remontu lokalu z powodu MORALNEGO zestarzenia się instalacji, która nie spełnia już oczekiwań właœciciela lokalu, a nie z powodu jego uszkodzeń czy upływnoœci. Takie jest życie.

retrofood
04-09-2006, 18:24
Witam.


Kilka postów wyżej pisaliście koledzy o prawidłowym rozdzieleniu PEN. Może ktoś mi napisze jak to zrobić w moim przypadku. Jest słup, z którego idzie kabel "warkocz" do skrzynki (z licznikiem i zabezpieczeniami przed i zalicznikowym) na ścianie garażu. Dalej przewodem YDYżo 5x10 do rozdzielni w garażu i dalej takim samym przewodem do rozdzielni w domu. Garaż jest wolnostojący w odległości ok. 4m od domu. Nie mam uziomu fundamentowego. Mam zamiar wbić tzw. szpilkę (grunt gliniasty i wysoko wody gruntowe). Z rozdzielni w garażu i domu wypuszczone żółto-zielone linki (z domu 16mm2, a z garazu 10mm2) do miejsca gdzie byłaby szpilka.
Czy taka konfiguracja jest poprawna?

Wynika z tego, ze masz instalację TN-S, co mnie dziwi, bo przeważnie energetyka wykonuje przyłšcza w układzie TN-C, a rozdzielenie PEN (i jego uziemienie) nastepuje już za ukladem pomiarowym.
Jeœli jednak jest jak piszesz, to układ przez ciebie zaproponowany jest do przyjęcia, chociaż ja bym radził 2 szpilki, przy garażu i przy domu.
Obie nalezy połšczyć z zielono-żółtym przewodem ochronnym PE.
Jeœli zabezpieczysz instalację wyłšcznikami różnicowo-pršdowymi RCD, to wymagania dla tak wykonanych uziomów sš doœć liberalne i nietrudno uzyskać wymagane parametry.
Pamiętaj, że raz rozdzielonego przewodu PEN na PE i N nie wolno już nigdzie łšczyć.

retrofood
04-09-2006, 18:28
Witam.


OK, zatem spróbuję podrążyć temat. Tak jak pisałem YDY5x10 biegnie do garażu. W garażowej rozdzielni (dość małej bo na 12 modułów) spotyka się z drugim YDY5x10 zasilającym budynek. Jak najlepiej połączyć te dwa dość grube i sztywne przewody? Na jakiejś listwie czy może na zaciskach np. wyłącznika głównego? Z poprzedniego postu wnioskuję, że rozdziału PEN na PE i N należy dokonać w rozdzielni w garażu, czy tak? No i czy te linki PE są prawidłowych przekrojów?
1. Połšczenie przewodów wykonać najlepiej na jakiejœ listwie z zaciskami, dobrać trzeba coœ w sklepie (hurtowni - podpowiedzš)
2. To w końcu ten PEN nalezy rozdzielić, czy jest rozdzielony?
3. Jeœli przekroj PE jest taki jak przewodów fazowych, to wystarczy.

sylvo
04-09-2006, 18:45
Czy kuchenka elektryczna i przepływowy ogrzewacz wody wykorzystują dwie czy trzy fazy?

retrofood
04-09-2006, 19:11
Witam.

Kuchenka różnie, może być 1, może byc 2 może być 3.
A podgrzewacze spotkałem tylko jedno- i trójfazowe.
PS. Pisze się Ach, nie Ah.

kirkris
05-09-2006, 19:00
korytko plastikowe?
czy pod- czy natynkowe?

garbus2
05-09-2006, 19:14
Witam,
czy ktoś mógłby mi udzielić informacji na temat maksymalnej odległości pomiędzy słupami linii niskiego napięcia? Trafiłem nawet na forum ise.pl ale tam tez nie udało mi sie znalezc takiego wątku.
Pozdrawiam

retrofood
05-09-2006, 20:53
Witam.
nie ma normy na odlegloœci pomiędzy słupami. jest natomiast pomiędzy przewodami, a innymi rzeczami np. ziemiš.

jacekj
05-09-2006, 20:54
witam :)
Odległości są różne zależne od rodzaju przewodów (gołe czy izolowane), ilości torów, sref klimatycznych.
A na ISE takiego pytania chyba nie zadałeś, przynajmniej ja nie zauważyłem.

garbus2
05-09-2006, 21:20
na ise.pl nie zadałem pytania ale szukałem tam wątku i jak pisałem nie znalazłem:( problem może banalny ale: jesli uda mi sie projektowany słup przesunąć o jakies 5 do 8m to uniknę starania się zgody na przeprowadzenie lini przez działkę która ma nieuregulowany status własności a przez to potencjalnych 7 właścicieli (w KW nadal widnieje nieboszczka) boje się jedynie czy 40m to nie za daleko na odległość pomiędzy dwoma słupami (linia a raczej przewód jest jeden, izolowany, słupy betonowe). Po co samemu sie babrac w zgodach - sprawa jeszcze prostsza - Enion będzie miał tylko pół roku na doprowadzeie prąadu na działę:)

jacekj
05-09-2006, 22:27
witam :)

na ise.pl nie zadałem pytania ale szukałem tam wątku i jak pisałem nie znalazłem:( problem może banalny ale: jesli uda mi sie projektowany słup przesunąć o jakies 5 do 8m to uniknę starania się zgody na przeprowadzenie lini przez działkę która ma nieuregulowany status własności a przez to potencjalnych 7 właścicieli (w KW nadal widnieje nieboszczka) boje się jedynie czy 40m to nie za daleko na odległość pomiędzy dwoma słupami (linia a raczej przewód jest jeden, izolowany, słupy betonowe). Po co samemu sie babrac w zgodach - sprawa jeszcze prostsza - Enion będzie miał tylko pół roku na doprowadzeie prąadu na działę:)
Dla sieci izolowanych wykonanych przewodami AsXS albumowe odległości to nawet 100m. Przy czym należy uwzględnić strefę klimatyczną oraz zwis jaki występuje przy takich odległościach.
Jeżeli myślisz o przesunięciu w bok to pojawi sie problem słupa mocnego.
Są to szczegóły technicze a dla niewtajemniczonych trochę zawiłe.

retrofood
05-09-2006, 22:46
Witam.

Najmniejsza odlegloœć pionowa przewodów energetycznych linii napowietrznych od poziomu ziemi o napięciu do 1 kV wynosi - 5 m dla przewodu nieuziemionego, 4,5 m dla przewodu uziemionego. Przy rozpatrywaniu odległoœci pomiędzy słupami w grę wchodzi jeszcze: wytrzymałoœć słupa, masa przewodu, œnieg i oblodzenie, wiatry i pewnie parę jeszcze czynników.

marejure
06-09-2006, 16:35
Witam!
Zachęcony ogólnym tematem wątku, zdecydowałem się poprosić grono Mądrych o wsparcie.
Plan jest prosty: "Mam nieuzbrojoną działkę w szczerym polu, a chciałbym mieć skrzynkę z prądem w jej granicy", a pytanie brzmi - jak powinien wyglądać proces dochodzenia do tej skrzynki?
(Nie ukrywam, że sporo znalazłem już na ten temat na Forum, ale jakoś nikt do tej pory tego nie ustystematyzował :( )

Dla ustalenia uwagi: działka podlega spółce ENERGA w Gdańsku, leży obecnie w 3 linii zabudowy, ale przy planowanej w obowiązującym PZP drodze. Do najbliższego słupa jest ok 70m w linii prostej i ok 200-300 planowanymi traktami komunikacyjnymi, w których mógłby zostać zakopany przewód. Nie zamierzam się budować od razu, a za jakiś czas - pewnie za 1,5 roku.

Z tego co udało mi się ustalić, to powinno to wyglądać tak:
1. Wystąpić do ZE o Warunki przyłączenia
I od razu pytanie: ENERGA (Gdańsk) sugerowała wystąpienie z 2 wnioskami: na docelowy dom oraz na "plac budowy". W Muratorze 9/06 wyczytałem że można wystąpić od razu z wnioskiem "docelowym" - to jak lepiej?
2. Odczekać i odebrać Warunki przyłączenia oraz Umowę o przyłączenie gotową do podpisu
W warunkach opisane będą także koszty związane z przygotowaniem projektu przyłączenia (zamawiana moc * 126 zł +VAT oraz ew. koszt dociągnięcia kabla pow. 200m * 35 zł, czyli optymistycznie ok. 1500-2000zł)
3. Podpisać Umowę o przyłączenie i zapłacić połowę kosztów związanych z projektem przyłączenia
Czy ENERGA wezmie sie do pracy dopiero jak dostanie podpisaną Umowę?
Czy Umowa obliguje mnie do uiszczania jakichś comiesięcznych płatności, mimo że nie jestem jeszcze rzeczywistym "odbiorcą" prądu?
4. Odczekać aż ENERGA przygotuje projekt przyłaczenia, przekopie się z kablem i postawi skrzynkę w granicy działki
Tak orientacyjnie - można jakoś oszacować ile czasu to potrwa? Czy zupełnie nie?
5. Po wykonaniu jakiegoś odbioru skrzynki (?), uiścić 2. ratę opłaty za projekt przyłącza.
I cieszyć się!

Czy to mniej więcej tak wygląda?
Na jakie jeszcze koszty mogę być narażony?
Czy występując z wnioskiem na przyłącze docelowe będę mógł z niego korzystać podczas budowy?
Czy jeśli namówię sąsiadów do wystąpienia z takimi wnioskami, to ENERGA podejdzie do nich litościwiej? Ile wniosków może spowodować zmianę ich optyki z "upierdliwca" na "łakomy kąsek" ? :wink:

Troszkę chyba przesadziłem z ilością pytań, ale... lubię mieć jasność (niekoniecznie zasilaną 230V :D )

Z góry dziękuję za korekty i uzupełnienia!

marejure
07-09-2006, 12:51
Widzę, że grono Mądrych przestało chyba zaglądać na ten wątek...
Albo zignorowało moją prośbę :(

A może jednak znajdzie się ktoś, kto mnie utwierdzi w słusznym rozumieniu sprawy, bądź wyprostuje moje spaczone/niekompletne jej pojmowanie?...

retrofood
08-09-2006, 08:14
Witam.

na większoœć z twoich pytań odpowie wišżšco ENERGA.

marejure
08-09-2006, 11:47
Ale to właśnie po kilku wizytach w Enerdze, czując się trochę zagubiony w tym co usłyszałem, zwróciłem się w końcu o Waszą pomoc :(

Nie ukrywam, że liczyłem na to, że ktoś ze zorientowanych forumowiczów, którzy odpowiadają prawie natychmiast na wielce "techniczne" pytania, pokusi się także o uporządkowanie "ludzkim językiem" wiedzy elementarnej .
Tym bardziej teraz, gdy wątek doczekał się "przyklejenia" na stałe, jako jeden z ciekawszych...
(albo chociaż wyśle mnie "na drzewo", wskazując gdzie zostało to już opisane, a czego nie odnalazłem)

No trudno, nie marudzę dalej i nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym; tak jak ja mam prawo być zawiedziony, tak Forum ma prawo zignorować moje posty... :wink:

anpi
08-09-2006, 14:34
Zadaj im te pytania na piśmie (oczywiście weź potwierdzenie na kopii). Wtedy wszystko Ci wyjaśnią.

Wosto
08-09-2006, 14:53
Witam.
Ponieważ w pewnej kwestii mam wątpliwości proszę o radę bardziej doświadczonych: czy można prowadzić przewody pod tynkiem w pomieszczeniu łazienki (w taki sposób zużyję znacznie mniej przewodów niż dookoła) czy starać się tego unikać. Wiadomo, że oświetlenie przy lustrze bądź gniazdo trzeba jakoś doprowadzić, ale dokładnie po drugiej stronie mam rozdzielnicę w domu i pasowałoby mi przejść z większością obwodów przez łazienkę.
Pozdrawiam.

retrofood
08-09-2006, 15:14
Witam.


czy można prowadzić przewody pod tynkiem w pomieszczeniu łazienki (w taki sposób zużyję znacznie mniej przewodów niż dookoła) czy starać się tego unikać.
Przewody pod tynkiem można prowadzić. Nie można tylko wykonywać rozgałęzień (puszek)

wcich
08-09-2006, 17:06
Witam

Ile powinna wystawać puszka (podtynkowa - rozgałęźna lub łącznikowa) ponad powierzchnię ściany wykonanej z pustaków ceramicznych, tak aby po otynkowaniu nie było problemu z montażem osprzętu czy zatyczek. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem czy tynki będą gipsowe czy cementowe. Zamierzam część puszek rozgałęźnych "zamaskować" tynkiem.
Pozdrawiam
wcich

retrofood
08-09-2006, 17:12
Witam


Ile powinna wystawać puszka (podtynkowa - rozgałęźna lub łącznikowa) ponad powierzchnię ściany wykonanej z pustaków ceramicznych, tak aby po otynkowaniu nie było problemu z montażem osprzętu czy zatyczek. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem czy tynki będą gipsowe czy cementowe.

To zależy od murarza (jak proste œciany zrobił) i tynkarza (ile tynku narzuci).

wcich
08-09-2006, 17:43
Witam


Ile powinna wystawać puszka (podtynkowa - rozgałęźna lub łącznikowa) ponad powierzchnię ściany wykonanej z pustaków ceramicznych, tak aby po otynkowaniu nie było problemu z montażem osprzętu czy zatyczek. Na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem czy tynki będą gipsowe czy cementowe.

To zależy od murarza (jak proste œciany zrobił) i tynkarza (ile tynku narzuci).
Czyli musi się skończyć wizytą tynakarza (którego jeszcze nie mam) na budowie przed wykonaniem instalacji... :cry:

retrofood
08-09-2006, 17:47
Witam.


Czyli musi się skończyć wizytą tynakarza (którego jeszcze nie mam) na budowie przed wykonaniem instalacji... :cry:

Nie musi, weŸ łatę i poziomicę i sprawdŸ.

jacekj
08-09-2006, 18:10
witam :)

Witam!
Zachęcony ogólnym tematem wątku, zdecydowałem się poprosić grono Mądrych o wsparcie.
Plan jest prosty: "Mam nieuzbrojoną działkę w szczerym polu, a chciałbym mieć skrzynkę z prądem w jej granicy", a pytanie brzmi - jak powinien wyglądać proces dochodzenia do tej skrzynki?
(Nie ukrywam, że sporo znalazłem już na ten temat na Forum, ale jakoś nikt do tej pory tego nie ustystematyzował :( )

Dla ustalenia uwagi: działka podlega spółce ENERGA w Gdańsku, leży obecnie w 3 linii zabudowy, ale przy planowanej w obowiązującym PZP drodze. Do najbliższego słupa jest ok 70m w linii prostej i ok 200-300 planowanymi traktami komunikacyjnymi, w których mógłby zostać zakopany przewód. Nie zamierzam się budować od razu, a za jakiś czas - pewnie za 1,5 roku.

Z tego co udało mi się ustalić, to powinno to wyglądać tak:
1. Wystąpić do ZE o Warunki przyłączenia
I od razu pytanie: ENERGA (Gdańsk) sugerowała wystąpienie z 2 wnioskami: na docelowy dom oraz na "plac budowy". W Muratorze 9/06 wyczytałem że można wystąpić od razu z wnioskiem "docelowym" - to jak lepiej?
2. Odczekać i odebrać Warunki przyłączenia oraz Umowę o przyłączenie gotową do podpisu
W warunkach opisane będą także koszty związane z przygotowaniem projektu przyłączenia (zamawiana moc * 126 zł +VAT oraz ew. koszt dociągnięcia kabla pow. 200m * 35 zł, czyli optymistycznie ok. 1500-2000zł)
3. Podpisać Umowę o przyłączenie i zapłacić połowę kosztów związanych z projektem przyłączenia
Czy ENERGA wezmie sie do pracy dopiero jak dostanie podpisaną Umowę?
Czy Umowa obliguje mnie do uiszczania jakichś comiesięcznych płatności, mimo że nie jestem jeszcze rzeczywistym "odbiorcą" prądu?
4. Odczekać aż ENERGA przygotuje projekt przyłaczenia, przekopie się z kablem i postawi skrzynkę w granicy działki
Tak orientacyjnie - można jakoś oszacować ile czasu to potrwa? Czy zupełnie nie?
5. Po wykonaniu jakiegoś odbioru skrzynki (?), uiścić 2. ratę opłaty za projekt przyłącza.
I cieszyć się!

Czy to mniej więcej tak wygląda?
Na jakie jeszcze koszty mogę być narażony?
Czy występując z wnioskiem na przyłącze docelowe będę mógł z niego korzystać podczas budowy?
Czy jeśli namówię sąsiadów do wystąpienia z takimi wnioskami, to ENERGA podejdzie do nich litościwiej? Ile wniosków może spowodować zmianę ich optyki z "upierdliwca" na "łakomy kąsek" ? :wink:

Troszkę chyba przesadziłem z ilością pytań, ale... lubię mieć jasność (niekoniecznie zasilaną 230V :D )
Z góry dziękuję za korekty i uzupełnienia!

Sprawa wbrew pozorom nie jest prosta.
Niestety różne zakłady energetyczne mają rozbieżne w szczegółach taryfy co skutkuje różnymi zachowaniami.
Abym potrafił odpowiedzieć na Twoje pytania musiałbym przestudiować taryfę Twojego ZE.
Taryfa ENION-u gdzie mieszkam jest mi znana i najwyżej mogę napisać jak to wygląda w ENIONIE czyli na południu kraju ale to nie będzie Ci przydatne.

jacekj
08-09-2006, 18:13
witam :)

Witam.
Ponieważ w pewnej kwestii mam wątpliwości proszę o radę bardziej doświadczonych: czy można prowadzić przewody pod tynkiem w pomieszczeniu łazienki (w taki sposób zużyję znacznie mniej przewodów niż dookoła) czy starać się tego unikać. Wiadomo, że oświetlenie przy lustrze bądź gniazdo trzeba jakoś doprowadzić, ale dokładnie po drugiej stronie mam rozdzielnicę w domu i pasowałoby mi przejść z większością obwodów przez łazienkę.
Pozdrawiam.
Pod warunkiem, że zachowasz odległości od stref wanny, brodzika.
Nie widząc rzutu pomieszczeń nie można niczego jednoznacznie napisać.

retrofood
08-09-2006, 22:18
Witam.


Pod warunkiem, że zachowasz odległości od stref wanny, brodzika.
Nie widząc rzutu pomieszczeń nie można niczego jednoznacznie napisać.

Zgadza się.

Garcia27
11-09-2006, 20:08
Witam.


Pod warunkiem, że zachowasz odległości od stref wanny, brodzika.
Nie widząc rzutu pomieszczeń nie można niczego jednoznacznie napisać.

Zgadza się.

Czy kolega nabija ilość postów, bo jeśli tak to po co?Jest jakaś nagroda za najwięcej postów w miesiącu?
Nic nie wnoszące posty zaśmiecają forum - TAK też to robię teraz, ale jeśli inni mogą...
Pozdrawiam.

retrofood
11-09-2006, 21:36
Czy kolega nabija ilość postów, bo jeśli tak to po co?Jest jakaś nagroda za najwięcej postów w miesiącu?


Tak. Nagrodš jest właœnie twój post.

Garcia27
12-09-2006, 14:42
Witam.

Zgadzam się z przedmówcą
:D :D :lol: :lol: :lol: :P :P :P

Judka
14-09-2006, 14:21
Witam.
Mam pytanko i proszę o pomoc.
Prąd do mojego domu, który będę rozbudowywać doprowadzony jest "górą". Słup stoi po drugiej stronie ulicy, a na domu wystaje ten obrzydliwy badyl. Znajomy podpowiedział mi, że można pociągnąć prąd ziemią. I teraz mam pytanie czy rzeczywiście tak można zrobić i z jakimi (mniej więcej) kosztami by się to wiązało. Trzeba byłoby przewiercic się przez ulicę (jest na szczęście wąska i mało ruchliwa). Jak to ewentualnie załatwić w ZE?
Z góry dzięki za odpowiedź.

marcin714
14-09-2006, 18:15
Sprawa dość prosta.
Od ZE otrzymujesz a swój wiosk wrunki techniczne przebudowy przyłącza.
Na ich podstawie uprawniony rojktant opracowuje projekt techniczny.
(co się wymaga od inwestora przy procesie projektowym chyba wiesz skoro bdujesz domek więc nie piszę)
Z uzodnionym projektem dokonujesz zgłoszenie robót budowlanych.
Po 30 dniach jak wszystko jest ok uprawniony wykonawca po zgłoszeniu rozpoczęcia robót gdzie trzeba przstępuje do wykonania nowego przyłącza i dostosowania twojej nstalacji do nowych warunków zasilania.
Na koniec przyjeżdza pogotowe eergetyczne i przenosi układ pomiarowy w nowe miejsce, wykonawca lub lektromonterzy pogotowia zdemontują stareprzyłącze . Na koniec pozostaje podpisanie kilku dokumentów i przelew na konta pojektata i wykonawcy.
Co do kosztów to odpowiedialnie nikt ci nie powie na odległośc. Napewno będzie to suma dwu- cyfrowa z 3 -5 z przodu w zależności od udziwień w terenie.

Basia Z.
17-09-2006, 22:39
Witam serdecznie,
przepraszam, jeśli pytania, które zadam już były, ale na wątek natrafiłam dopiero teraz a czas mnie pogania. Mam juz podłączony prąd do działki, czyli był projekt, wykananie, itp. Wszystko robił zakład energetyczny. Skrzynka stoi na działce i umowa też jest podpisana. Pozostaje licznik, ale dopiero, gdy rozpoczniemy budowę. Teraz pozostaje kwestia pocągnięcia kabla do domu (ok. 120 m). Czy do pozwolenia na budowę uprawniony elektryk musi wykonać jeszcze projekt przyłącza ? Jesli tak to ile może taka usługa kosztować?
I jeszcze jedno pytanie. Ponieważ od skrzynki do domu mam koło 120 m jakim kablem najlepiej zrobic to łącze alu czy miedź? Myślę o 5 x16 (czy to wlasciwy wybór?)
Dziękuję za wszelką pomoc
Pozdrawiam
Basia

jacekj
17-09-2006, 23:00
Witaj serdecznie :)

Witam serdecznie,
przepraszam, jeśli pytania, które zadam już były, ale na wątek natrafiłam dopiero teraz a czas mnie pogania. Mam juz podłączony prąd do działki, czyli był projekt, wykananie, itp. Wszystko robił zakład energetyczny. Skrzynka stoi na działce i umowa też jest podpisana. Pozostaje licznik, ale dopiero, gdy rozpoczniemy budowę. Teraz pozostaje kwestia pocągnięcia kabla do domu (ok. 120 m). Czy do pozwolenia na budowę uprawniony elektryk musi wykonać jeszcze projekt przyłącza ? Jesli tak to ile może taka usługa kosztować?
I jeszcze jedno pytanie. Ponieważ od skrzynki do domu mam koło 120 m jakim kablem najlepiej zrobic to łącze alu czy miedź? Myślę o 5 x16 (czy to wlasciwy wybór?)

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź. Piszesz o pozwoleniu na budowę domu?
Jeżeli tak, to odcinek od granicy eksploatacji czyli złącza kablowego do domu niejest przyłączem. W moim rejonie nazywany jest elementem instalacji wewnętrznej ułożonym na zewnątrz. Dla tego kabla urzędy wymagają pozwolenia na budowę razem z instalacją wewnętrzną.
Co do przekroju. Zależy on od kilku czynników minnymi wielkości mocy przyłączeniowej a ma wpływ na spadki napięcia, warunek samoczynnego szybkiego wyłączenia zasilania i jeszcze kilka innych.
Dopisz coś jeszcze to pewnie coś wymyślimy a i grosza nie weźmiemy ;)

Basia Z.
18-09-2006, 09:50
dziękuję serdecznie za szybką odpowiedź
Czy dobrze rozumiem, że skoro połączenie między skrzynką a domem jest elementem instalacji wewnętrznej to nie potrzebuję dodatkowego projektu łącza? Nasz architekt twierdzi , że jest to potrzebne do pozwolenia na budowę (czyli narysowanie tego biegnącego po działce kabla z podpisami i pieczątkami osoby uprawnionej).
Co to oznacza "Dla tego kabla urzędy wymagają pozwolenia na budowę razem z instalacją wewnętrzną"? Nie mamy jeszcze pozwolenia na budowę. Dopiero przygotowujemy wszystkie dokumenty.
Przepraszam, że tak mieszam, ale strasznie to dla mnie zagmatwane.
Jeśli zaś chodzi o rodzaj kabla to dowiedziałam sie od lokalnego elektryka, ze powinien być 5 x 16 (to już jest z zapasem na dom około 250 m2). Tylko wspominał, ze zamiast drogiego miedzianego moze być alu, ale nie bardzo wiem, czy skoro o połowę tańszy to czy jakość tez nie jest o połowę gorsza? Jak już pisałam jego długość to około 120 m po działce z wznieniesiami.
Z góry dziekuję za odpowiedź i pomoc
Pozdrawiam,

marcin714
18-09-2006, 11:48
Witam.

Wraz z pozwoleniem na budowę domu powinnaś dostać pozwolenie na budowę wszystkich urządzeń i instalacji domu . TZN jest to jedno pozwolenie w którym to wszystko jest wypisane. Między innymi powinien znaleźć się i ten kabel. Starostwo wymaga minimum wrysowania przebiegu tego kabla na mapę i uzgodnień w ZUDP.

W twoim przypadku z uwagi na tak znaczną długość kabla konieczny jest projekt techniczny instalacji wewnętrznej wraz z tym kablem zasilającym.
Pierwsze co wyniknie z takiego projektu to napewno ,że będzie to kabel 4X..... Co do przekroju to w zależności od sieci elektroenergetycznej projektant dobierze odpowiedni ale i 16mm2 może być zbyt małym przekrojem.

Ciekawi mnie dlaczego masz tak daleko zlokalizowane złącze?.
Od razu zażądaj od projektanta niech ci zaprojektuje wyłącznik nadprądowy- selektywny jako zabezpieczenie przedlicznikowe bo się załamiesz jeśli będziesz miała zwykłe es- y i przyjdzie ci spacerować do licznika aby je zzałączać po każdym zdarzeniu w domu

Basia Z.
18-09-2006, 12:43
ale szybciutkie odpowiedzi :D
Złącze mam zlokalizowane tak daleko dlatego, że jest ono w granicy działki, a ona, niestety jest taka długa. Dom zaprojektowaliśmy na końcu tej działki i niestety przez całą długośc musimy ciągnąc przyłącza :(

Bardzo dziękuję i pozdrawiam,

lonly
22-09-2006, 11:05
Muszę podłączyć hydrofor w studni kręgowej z domową instalacją. Kabel będzie w ziemi . Jaki rodzaj kabla powiniem położyć i czy tylko zasilanie czy na wszelki wypadek jeszcze jakiś np. do czujnika poziomu wody.
Proszę o podpowiedź. Sprawa jest dla mnie pilna
Pozdrawiam

marcin714
22-09-2006, 11:29
Zasilanie pompy kabel YKY lub YKSX lub XKXS . Kabel najlepiej było by umieścić w rurze ochronnej.
Dla sterowania należy przewidzieć oddzielny kabel o odpowiedniej liczbie żył a jak jeszcze nie wiadomo ile to zostawić pilota w drugiej rurze

lonly
22-09-2006, 11:59
Dzięki
A czy da się potem pilotem przeciągnąć ok 55 m kabelka?

justynap13
22-09-2006, 18:25
Witam. chodzi mi po glowie takie pytanie. kupilam dzialke od pewnego Panstwa. Pantwo Ci maja promese na podlaczenie pradu. prad mial byc w czerwcu. mamy wrzesien i jeszcze nie ma. ale mniejsza o to:)chodzi mi mianowicie o to kto bedzie ponosil koszty zwiazane z doprowadzeniem pradu do mojej dzialki??panstwo ci maja jeszcze kilka innych dzialek, ktore obejmuje promesa.jak sie te sprawe rozwiazuje?co o tym myslicie?poniewaz wiem ze sa fachowcy na tym forum a ja bede jeszcze miesiac w za granica to prosze o pomoc w ramach mozliwosci.
pozdrawiam serdecznie
Justyna

jacekj
22-09-2006, 19:27
witam :)
Sprawa prosta jeżeli Ci państwo podpisali umowę przyłączeniową i ewentualnie wpłacili opłatę.
W tej sytuacji dla energetyki czas biegnie i wykonają przyłącze. Dobrze by było aby oni zawarli jeszcze umowę o srzedaż energii a następnie można przepisać układ pomiarowy na Ciebie.

W innym przypadku będziesz nowym odbiorcą dla energetyki i musisz p[onieść koszt opłaty przyłączeniowej wyliczony zgodnie z taryfą lokalnego ZE.
Mam nadzieję, że w miarę jasno to napisałem :)
pozdrawiam

justynap13
22-09-2006, 19:55
Witam. bardzo dziekuje za szybka odpowiedz.
odpowiedz jest jasna i w pelni zrozumiala.
pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz goraco dziekuje
Justyna

Jean_Luc
24-09-2006, 12:13
Witam,
Przepraszam z góry jeśli temat się powtarza.
Mam wylane ławy zbrojone i ściany fundamentowe. Nie zrobiłem uziemienia otokowego bo sprawy tak szybko się toczyły, że nie byłem na to przygotowany i otrzymałem mnóstwo mylnych i sprzecznych informacji. Teraz wiem, że to błąd. Ściany nie mają jeszcze pionowej hydroizolacji i nie są zasypane.

Proszę o poradę - czy rozpruć trochę ław i dospawać przyłącze do zbrojenia czy dać sobie już z tym spokój ? Co później zrobić z odgromieniem ?


Już na kilka dyskusji na ten temat się natknąłem, ale nie mam jasnego obrazu sprawy, chociaż czytam już od kilku godzin.
Doszkalam się dalej, ale mogę nie zdążyć przed izolacją i zasypaniem...

jacekj
24-09-2006, 12:30
witam :)
Skoro beton wylany to musztarda po obiedzie ;)
Pozostaje elektrykowi wykonać uziom otokowy. Prościej go zrobić teraz gdy masz ławy odkopane. Należy pomyśleć o uziemieniu dla GSU (głównej szyny uziemiającej) w budynku.
Lekarstwem - dobry elektryk na budowie i to szybko.
pozdrawiam

Jean_Luc
24-09-2006, 13:01
A co z dospawaniem sie do zbrojenia ? W którymś wątku ktoś napisał, że podłącza się do zbrojenia i otrzymuje około 2 ohmów rezystancji. Wiem, że to nie to samo co uzbrojenie otokowe, ale założę się, że elektrycy będą chcieli tak zrobić - muszę mieć odpowiedź dla nich.

Chciałbym się upewnić też czy dobrze rozumiem. Wyglądałoby to tak, że bednarka postawiona na sztorc w betonie o przekroju 14x10, czy tak ?

A co z odgromieniem ?

Kurcze, dlaczego to inwestor zawsze musi się znać na budowaniu lepiej niż budowlańcy i kierownicy budów ??

jacekj
24-09-2006, 13:47
witam ponownie :)
teraz to sie już pogubiłem :(
Napisałem wcześniej, że po wylaniu betonu należy zapomnieć o wspawkach do zbrojenia.

W Twoim przypadku należy wykonać uziom otokowy z bednarki FeZn. Połączyć z nim GSU budynku.
W przyszłości jeżeli zdecydujesz się na odgromówkę to ową bednarkę ułożoną obecnie można będzie wykorzystać jako jej uziom.

Natomiast nie rozumiem o co pytasz:
"Chciałbym się upewnić też czy dobrze rozumiem. Wyglądałoby to tak, że bednarka postawiona na sztorc w betonie o przekroju 14x10, czy tak ?

a na koniec
Kurcze, dlaczego to inwestor zawsze musi się znać na budowaniu lepiej niż budowlańcy i kierownicy budów ??

powiem tak, przykro mi ;)

Jean_Luc
24-09-2006, 13:54
Napisałem wcześniej, że po wylaniu betonu należy zapomnieć o wspawkach do zbrojenia.
Zgadza się, ale gdzieś na forum ktoś proponował aby wykuć w ławie dostęp do zbrojenia i do niego przyspawać coś, do czego przykręci się bednarkę - o to pytam :-)


W Twoim przypadku należy wykonać uziom otokowy z bednarki FeZn. Połączyć z nim GSU budynku.
W przyszłości jeżeli zdecydujesz się na odgromówkę to ową bednarkę ułożoną obecnie można będzie wykorzystać jako jej uziom.

Czy to oznacza, że wystarczy, że ją zakopię w ziemi, na zewnątrz budynku i tyle ?

Chodzi mi o to, że jeśli bednarka jest oblana betonem, to wówczas nie koroduje i z czasem rezystancja takiego uziemienia nie rośnie.


powiem tak, przykro mi ;)


Podobno nie żałuje się tych, którzy się budują :-)

jacekj
24-09-2006, 14:14
witam :)
Odkuwanie betonu i wspawywanie się jest błędem.
Wystarczy ułóżyć bednarkę na zewnątrz budynku zgodnie ze sztuką i normami.
Faktem jest, że bednarka oblana betonem nie koroduje, powiem więcej surowa stal też nie koroduje.

Sam się kiedyś budowałem i znam to uczucie.

marcin714
24-09-2006, 16:02
Witam. Tak jak powiedział jacek nie ma co kombinować.
Tylko obawiam się ,że chcesz popełnić kolejny błąd i wrzucić bednarkę w wykop fundamentowy. Każdy w jakiś sposób dąży do tego i jakoś top osiąga aby ziemia lub jakieś inne wypełnienie w okolicy fundamentu była sucha, na tomiast uziomy wolą jak jest wilgotno. Proponuję wykopać sobie nowy rowek trochę dalej od ściany .

pawel_kwirynow
25-09-2006, 21:47
Witam
Moje pierwsze pytanie do uczonych w pismie. takie jak w temacie postu
Rozporzadzenie mowi na ten temat tak:"§ 188. ust. 2. W instalacji elektrycznej w mieszkaniu należy stosować wyodrębnione obwody: oświetlenia, gniazd wtyczkowych ogólnego przeznaczenia, gniazd wtyczkowych w łazience, gniazd wtyczkowych do urządzeń odbiorczych w kuchni oraz obwody do odbiorników wymagających indywidualnego zabezpieczenia."
Czy sa jeszcze jakies przepisy OBOWIĄZKOWE (pomijajac normy dobrowolnego stosowania) odnosnie podzialu instalacji na poszczegolne obwody? - w wielu watkach na roznych forach roznie fachowcy na ten temat pisza.
Drugie pytanie dotyczy samego odbioru budynku:
a) czy w dzienniku budowy wymagany jest wpis jakiegos goscia z uprawnieniami elektrycznymi ale BUDOWLANYMI
b) czy moze tylko wystarczy sam protokol z prac kontrolno-pomiarowych wysawiony przez goscia z SEP-"D".- czy wogole taki protokol jest koniecznoscia w przypadku budownictwa jednorodzinnego i czy ewnetualnie w takim protokole powinny sie znalezc wyniki pomiarow czy wystraczy tlko stwierdzenie ze instalacja nadaje sie do uzytkowania/eksploatacji?
W zasadzie z "Prawa budowlanego" i slynnego par. 62 oraz innych dotyczacych dopuszczenia budynku do uzytkowania nic takiego nie wynika....
Zgory dziekuje - Mam nadzieje ze pomimo tylu pytan ktos zdola mi na nie odpowiedziec
Pozdrawiam
Pawel N
P.S. Pytania wynikaja z ogolnego chaosu informacyjnego - jedni mowia tak drudzy jeszcze inaczej, a ja sie nei moge dokopac do zadnej wiarygodnej informacji

kazber
27-09-2006, 04:16
Witam wszystkich i prosze o rade.

W zwiazku z tym, ze budujemy dom z pompa ciepla i wentylacja mechaniczna zamierzam zakupic generator.
Czy w Polsce przy takiej kombinacji jest wymagany tzw. transfer switch?
Czy moge to zrobic we wlasnym zakresie, budujac skrzynke z kilkoma przelacznikami dwumiejscowymi zamontowanymi na wydzielonych obwodach?
Czy robiac instalacje moge prowadzic przewody od punktu do punktu i pominac puszki laczeniowe?

Czy moge do skrecania przewodow uzywac tzw. wire nuts?

Czy nie bedzie problemu z odbiorem jesli w garazu bedzie maly transformator a w domu kilka gniazdek na 120 V?
Mamy sporo narzedzi i urzadzen na takie napiecie, na ktorych zakup w Polsce napewno sobie nie pozwolimy.

Pozdrawiam i dziekuje.
Kazik

piejar
27-09-2006, 05:34
Drugie pytanie dotyczy samego odbioru budynku:
a) czy w dzienniku budowy wymagany jest wpis jakiegos goscia z uprawnieniami elektrycznymi ale BUDOWLANYMI
O ile wiem to nie. Pytałem o to mojego kierbuda. bo inst robiłem sobie sam (mam uprawnienia).

b) czy moze tylko wystarczy sam protokol z prac kontrolno-pomiarowych wysawiony przez goscia z SEP-"D".- czy wogole taki protokol jest koniecznoscia w przypadku budownictwa jednorodzinnego i czy ewnetualnie w takim protokole powinny sie znalezc wyniki pomiarow czy wystraczy tlko stwierdzenie ze instalacja nadaje sie do uzytkowania/eksploatacji? W zasadzie z "Prawa budowlanego" i slynnego par. 62 oraz innych dotyczacych dopuszczenia budynku do uzytkowania nic takiego nie wynika....
O ile wiem domy jednorodzinne nie wymagają pomiarów ani protokołu. Moim zdaniem nie trzeba również SEP-D. Wystarczy SEP-E a konkretnie grupa 1 punkt 2 (do 1 kV). Oczywiście pomiary to i protokół fajna rzecz ale jeżeli chodzi o twardy wymóg to raczej nie trzeba.

Mis Uszatek
09-10-2006, 02:05
Szukam informacji o oświetleniu światłowodowym:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=82709

antekg
10-10-2006, 10:55
serdeczne dzięki za info
Ps. linia jest w działce sąsiada ale przekazana została na własność energetyki
Pozdrawiam
Mam podobny problem z "prywatną linią energetyczną". Dostałem warunki z ZE do przyłączenia się do najbliższego punktu, do sąsiada. ZE poinformował mnie, że muszę uzyskać zgody właścicieli linii NN :evil: . Ciekawostką jest odmowa przez ZE wskazania tych, którzy są właścicielami :o . Rozumiem, że mam ich sam zlokalizować, porozumieć pod groźbą przyszłych roszczeń. ZE życzy sobie poświadczenia zgody od tych nieznanych mi teraz właścicieli w obecności notariusza. Trudno jest w ten sposób oszacować możliwe koszty instalacji. Pytania brzmi, czy ZE nie zrzuca swych obowiązków na klienta?

geguś
10-10-2006, 11:11
Mam podobny problem z "prywatną linią energetyczną". Dostałem warunki z ZE do przyłączenia się do najbliższego punktu, do sąsiada. ZE poinformował mnie, że muszę uzyskać zgody właścicieli linii NN :evil: .
Brak opisu, czy to linia napowietrzna czy kablowa. Ale jeżeli kablowa, to dziwnym trafem właścicielem nie jest ZE. Znam przypadek, gdzie linia kablowa jest prywatna (po zmianie z przyłącza napowietrzego), granica eksploatacji na zaciskach prądowych na słupie, ale nowy budynek, który będzie zasilany z tego kabla należy do właściciela starego budynku. A więc sam sobie zgody wystawiać nie musi.



Ciekawostką jest odmowa przez ZE wskazania tych, którzy są właścicielami :o .
Ochrona danych osobowych.



Rozumiem, że mam ich sam zlokalizować, porozumieć pod groźbą przyszłych roszczeń. ZE życzy sobie poświadczenia zgody od tych nieznanych mi teraz właścicieli w obecności notariusza.
Normalna procedura.



Pytania brzmi, czy ZE nie zrzuca swych obowiązków na klienta?
Musisz sprawdzić, czy faktycznie linia do której masz się podłączyć jest prywatna i czy nie ma innych technicznych możliwości wykonania przyłącza do budynku.

marcin714
10-10-2006, 12:04
Witam.

Może źle zrozumiałeś i nie chodzi o właścicieli linii tylko o właścicieli gruntów po których ta linia przebiega.
Co do ustalenia właścicieli linii to są nimi właściciele terenu (o ile zakładamy .że ta linia jest prywatna). Pierwsze kroki kieruj do wydziału ewidencji gruntów w starostwie po mapkę ajak już masz warunki techniczne to dostaniesz też wypis właścicieli gruntów objętych tą inwestycją. Jeśli by naprawdę ta linia była prywatna to nie możesz liczyć na darmowe przyłączenie sie do niej. W takim razie całe twoje przyłączanie do sieci jest niezgodne z rozporządzeniem przyłączeniowym gdyż ty masz obowiązek i prawo zapłacić opłatę ryczałtową. No chyba ,że to jest jakiś cszczegóny przypadek ale nic takiego nie zaznaczyłeś.

A jeśli linia jest zakładu a chodzi tylko o ustanowienie praw służebności dla twojego przyłącza to mogą na ciebie scedować obowiązek uzyskanie takich zgód ale sam akt notarialny opłacić powinien ZE. Jak takich zgód nie dostarczysz do ZE to mają podstawę twierdzić ,że brak jest prawnych możliwości przyłączenia i finito bynajmniej na jakiś czas.

jacekj
10-10-2006, 15:53
witam :)
Ale zadyma, niczym na Wiejskiej ;)
1. ZE nie wyda warunków z urządzeń które nie są ich własnością.
2. Na budowę linii trzeba opracować projekt a projektant będzie wiedział co potrzeba, gdzie się udać po informacje i dokumenty.
3. W ramach opłaty przyłączeniowej ZE opracowuje dokumentację i wykonuje przyłącze. Tak przynajmniej jest w ENION-ie.

antekg
10-10-2006, 16:18
witam :)
Ale zadyma, niczym na Wiejskiej ;)
1. ZE nie wyda warunków z urządzeń które nie są ich własnością.
2. Na budowę linii trzeba opracować projekt a projektant będzie wiedział co potrzeba, gdzie się udać po informacje i dokumenty.
3. W ramach opłaty przyłączeniowej ZE opracowuje dokumentację i wykonuje przyłącze. Tak przynajmniej jest w ENION-ie.
Cześć,
Zadyma mnie cieszy, bo coś się dowiedziałem. Mam już warunki przyłączenia do zacisków znajdujących się w linii ogrodzenia sąsiada. Kłopoty sprawia żądanie dostarczenia aktu notarialnego o współwłasności linii kablowej niskiego napięcia i zgody współinwestorów na przyłączenie RB.

Lewkonia
13-10-2006, 10:20
Hello

Pytanie moje bedzie dla wielu banalne ale musze je zadac poniewaz roznie mnie informowano...
Co rozumiemy jako "punkt" jesli chodzi o instalacje elektryczna rozciagana w budynku. Gniazdko wtykowe to jasne a jak traktowac wlacznik (pstryczek-elektryczek) i wypust na scianie lub suficie jako jeden punkt czy osobno?
Ile placiliscie za ten punkt? (materialy i robocizna)

pzdr Rafi

ps probowalem przeszukac forum za tematem ale jest tyle tego, ze ło matko

partner
13-10-2006, 18:39
pstryczek + wypust - jeden punkt.

marcin714
13-10-2006, 21:10
Witam.
A niby czemu ma to być jeden punkt. A jak jest jeden wyłącznik i 12 halogenów na poddaszu i trzeba się gimnastykować ze sztywnymi rurami to ma to iść za 15 zł? .A jak jedną albo kilka żarówek obsługuje kilka pstryczków rozmieszczonych od piwnicy po strych na klatce to też ma to iść jako jeden punkt za 15 zł? A jak ktoś na około domu w podbitce robi oświetlenie i wszystko obsługuje jeden pstryczek to też będzie 1 punkt i kolejne 15 zł? .
Za punkt liczyli nasi dziadkowie gdy faktycznie w izbie było jedno gniazdko jeden pstryczek jedna żarówka i puszka wtedy to wszystko to było jako dwa punkty czyli gniazdko i żarówka. Dzisiaj trochę się pozmieniało. Nawet kilka gniazdek obok siebie w ramce dają kilka punktów bo nie wiem kto chciałby gratis kuć ścianę a potem męczyć się z ustawieniem tych kilku puszek w rzędziew cenie jednej? Cena za punkt wychodzi z podzielenia ceny za całość przez liczbę tych punktów a ile ich się naliczy to zależy od tego co kto przyjmie sobie za ten punkt. Ważne aby kasa się zgadzała. Liczenie odwrotne to pewny konflikt w trakcie i po robocie.

Lewkonia
14-10-2006, 06:29
cyt . Cena za punkt wychodzi z podzielenia ceny za całość przez liczbę tych punktów a ile ich się naliczy to zależy od tego co kto przyjmie sobie za ten punkt. Ważne aby kasa się zgadzała.


Czyli za punkt mozna tez policzyc 200 zl jesli np. przyjmiemy ze w domu bedziemy mieli 10 pkt i umowimy sie ze zaplacimy 2000... Chyba jednak cos nie tak, prawda ... ale kasa bedzie sie zgadzac


:o

marcin714
14-10-2006, 07:28
No co jest nie tak?. Taki przykład: robota polega na doprowadzenia wnergii do jednego odbiornika np studni głębinowej na działce i wyceniono to na 200 zł .To właśnie 200 zł kosztuje taki punkt. A co uważasz że należy zrewidować kosztorys twierdząc " panie u mojego kolegi elektryk robił po 20 zł za punkt więc tyle panu mogę zapłaci" Tu chyba było by coś nie tak właśnie.

Na cenę instalacji wpływa:
-sposób wykonania
-zastosowane materiały
-ilość ułożonego przewodu
-rodzaj podłoża
-ilość przebić przez stropu, ściany
-ilość ślepych przebić pod gniazdka, wyłączniki i puszki (ilość punktów)
-wielkość i wyposarzenie rozdzielnicy
-ilość m3 przekopanej ziemi
-rodzaj gruntu
-odległość budowy od firmy.

I jak cenę wyliczyć znając tylko liczbę ślepych przebić pod gniazdka i liczbę wypustów oświetleniowych i teżnie wiadomo czy wszystkich czy nie więcej niż jeden na pomieszczenie.

To tak jakby wymagać wyceniania stanu surowego na podstawie ilości otworów drzwiowych i okiennych w budowanym domu. Oczywiście okno łączone z drzwiami to jeden punkt. Okna połaciowe tak jak puszki nie liczyma za punkt. Paranoja bo ja sobie zamówię dom z jednymi drzwiami i dwoma oknami i do dzieła

acca5
14-10-2006, 16:43
czy fahowcy od elektryki mogą mnie poinformować czy jest potrzebny jakis kabel elektryczny do pociagniecia z domu do butli z gazem- butla zakopana- jesli tak to jaki??

retrofood
15-10-2006, 11:58
A co tam ma być przy tej zakopanej butli, zapalnik?

Lewkonia
15-10-2006, 19:30
http://elektryk.neostrada.pl/uslugi.html

to chyba wyjasni nam co to jest punkt elektryczny i jak go rozumiec i liczyc... :D

geguś
15-10-2006, 19:34
http://elektryk.neostrada.pl/uslugi.html

to chyba wyjasni nam co to jest punkt elektryczny i jak go rozumiec i liczyc... :D

Bardzo ładnie. Ale ja nie mam puszek. I jak to zliczyć? A na jednym kablu mam 13 żarówek. Kto poda ile jest to punktów?

jacekj
15-10-2006, 19:38
witam :)
Ja podam.
Z punktu widzenia Inwestora jest to jeden punkt.
Z punktu widzenia Wykonawcy 13 punktów.

To co wyżej napisałem jest idealnym zobrazowaniem pojęcia punkt w instalacji elektrycznej. Ja z takimi pojęciami walczę, są absurdalne.

piejar
15-10-2006, 19:43
... jest idealnym zobrazowaniem pojęcia punk w instalacji elektrycznej
No, niezły z Ciebie kontestator :wink: .
Ja całą instalację zrobiłem sobie sam więc nie interesowały mnie żadne definicje. Mam w sumie 140 gniazd i wyłączników. nawet nie myślę ile bym za to zapłacił.

jacekj
15-10-2006, 20:09
witam :)
No dobra, błąd poprawiłem.
Oczywistym jest, że miałem na myśli punkt. ;)

justuna
17-10-2006, 13:44
szukam porady, czy skomplikowane jest przeniesienie podziemnego kabla wysokiego napiecia poza teren działki, linia przecina jej róg, czy zakład energetyczny bedzie mnozył problemy?

jacekj
17-10-2006, 14:40
witam :)
Przede wszystkim musisz wystąpić do ZE o warunki na przebudowę kolidującego kabla.
Następnie w zależności od szkoły będziesz musiała opracować projekt i uzyskać stronę prawną.
Jedno jest pewne, wszystkie koszty będziesz musiała ponieść sama.

rafibor
17-10-2006, 19:22
mam problem :cry: :-? a moze nie

moja działka jest oddalona od lini energetycznej okolo 100m facet który robi mi projekt przyłącza twierdzi że w grę wchodzi tylko przyłącze ziemne ale
- kabel musi przejśc przez działki 3 sąsiadów i dwie drogi :evil: działki są ogrodzone i zagodspodarowane - kostka, trawniki, drzewka kwiaty itp. plus po obu stronach granicy działki biegnią instalacje od strony drogi wodociag a na terenie dizalki linia telefoniczna
- mam wątpliwosci co do usuwania ewentualnych awarii powstałych w trakcie rozbudowy wodociagu lub linii telfonicznej lub jakichkolwiek innych awarii sąsiedzi generalnie wyrażą zgode na przeprowadzenie w ten sposób kabla
http://images4.fotosik.pl/170/33cfb3e38127573c.jpg
na zdjeciu na niebiesko zaznaczone są granice mojej dzialki, na żółto planowane położenie kabla w ziemi, na czerwono istniejące słupy (kropki) i linie energetyczne
czy istnieje mozliwość podłaczenia przy wykorzystaniu słupa (na zdjeciu max. z lewej strony) i wstawieniu dodatkowo np dwoch słupów? Czy takie przyłacze jest możliwe do wykonania? pewnie tak ale jak mam przekonać projektatna bo szukać nowego juz mi sie nie chce. Moze ktoś ma pomysł jak rozwiazać tę sytuację :-?

marcin714
17-10-2006, 22:04
Trochę egzotyczne to twoje pragnienie przyłącza napowietrznego. Zazwyczaj to właśnie kablowe przyłącza są pożądane.
Druga sprawa to taka, że projekt opracowuje się na podstawie warunków przyłączenia gdzie to dokładnie jest określone jakie to ma być przyłącze, gdzie jest miejsce przyłączenia, gdzie jest miejsce dostarczania i td. Z tego powodu nie tak łatwo przekonac projektanta do własnych wizji.
Kolejna sprawa to ,że przyłączeto max jedno przęsło sieci. Jak byś chciał tego słupa to była by to już rozbudowa cieci a co zatym idzie trzeba się starać o pozwolenie na budowę. Co do tego słupa bliżej ciebie to nie wchodzi w grę bo to jest przyłącze a nie sieć a przyłączają raczej do sieci. Co do awarii to właśnie sieci napowietrzne sa awaryjne. Dobry kabel dobrze zrobiony leży w ziemi latami i nic się nie dzieje. A ostatecznie przyłącze nie jest twoje więc nie przejmujesz się awariami. ma działać i już.

mike_recon
03-11-2006, 18:18
Witam, muszę określić moc przyłącza, wyliczyłem 16 kW ale później wpadłem na to aby mieć podgrzewacz wody. Znalazłem taki o mocy 21 kW. Czy to znaczy że aby go używać moc przyłącza muszę zwiększyć o te 21 kW?

jacekj
03-11-2006, 20:11
witam :)

muszę określić moc przyłącza, wyliczyłem 16 kW
16 kW a co wliczyłeś do tego? Jakie urządzenia?


ale później wpadłem na to aby mieć podgrzewacz wody. Znalazłem taki o mocy 21 kW. Czy to znaczy że aby go używać moc przyłącza muszę zwiększyć o te 21 kW?

Niekoniecznie, zależy wszystko od mocy zainstalowanych urządzeń i przyjętego współczynnika jednoczesności.
Taki podgrzewacz w przeciętnych domkach pracuje przy mocy przyłączeniowej 25 kW i bezpieczniku przedlicznikowym 40A.

Napisz coś więcej o planowanych urządzeniach to wtedy pomyślimy ;)

arecki1338
04-11-2006, 19:49
Witam, warunki techniczne z energii mam na 13KW, ale zastanawiam sie nad ogrzewaniem kominkiem z plaszczem + elektryczny kociol co + podgrzewacz wody. Wg projektu zapotrzebowanie na cieplo jest na poziomie 8KW. Z energia jeszcze nie podpisalem umowy, czy powinienem zwiekszyc moc przylacza czy te 13 KW wystarczy.Nie chcialbym zeby to bylo na styk, wolalbym miec jakis niezaduzy zapas mocy.

lakk
06-11-2006, 21:28
Od kilku dni dzieje się coś dziwnego z prądem do mnie dostarczanym.
Napięcie na różnych fazach jest niejednakowe (bez obciążeń), a po włączeniu większego odbiornika np 2000W, napięcie na tej fazie spada do 170-180 V, a na pozostałych fazach wzrasta do 250-265 V.
Ten sam efekt jest przy obciążaniu różnych faz.
Sprawdziłem całą instalację domową.
Wpiąłem się nawet przed rozdzielkę główną, to samo.
Przyczyna może być, albo w kablu doprowadzającym prąd do domu, albo w skrzynce przyłączeniowej, albo jeszcze wcześniej, ale tam już nie mam wstępu.
Nie wiem, czy już wzywać rejon energetyczny, czy jeszcze coś szukać, boję się cokolwiek bardziej prądożernego włączyć, by na innym obwodzie nie spalić np. komputera.
Może jakaś mądra głowa poradzi, co z tym fantem zrobić?

marcin714
06-11-2006, 21:43
Chyba do toru N, PEN została wtrącona jakaś impedancja czyli po chłopsku gdzieś po drodze do trafo nastąpiło pogorszenie styku.
Gdy awaria się rozwinie a się rozwinie w zależności od układu sieci i innych czynnikóe sytuacja grozi zniszczeniem sprzętu a nawet śmiercią.
Chyba wiesz co masz zrobić.

lakk
06-11-2006, 22:12
Dzięki za szybką reakcję, u mnie w domu zabezpieczenia sprawne, ale cały czas nurtuje mnie, gdzie ten problem.
Sprawdzałem u sąsiadów - na tej samej linii, mu nich takie cuda się nie dzieją.
Ciekaw jestem, czy będę wykopywał kabel, czy skończy się na naprawie czegoś w skrzynce przyłączeniowej, lub na słupie.
I najważniejsze: czyja to "działka".
Teraz o 23.30 wszędzie mam 240-250 V.

jacekj
06-11-2006, 23:16
witam :)Jak sugeruje Kolega Marcin szukaj szybko elektryka. Sprawa jest poważna i nie wolno jej bagatelizować.

marcin714
07-11-2006, 10:43
Witam.
Nie mam zamiaru lobbować za tak bo zaraz będą głosy ,że mam w tym interes. Powiem tylko ,że architekt tak mówi bo nie chce kaską podzielić sie z kimś kto taki projekt by zrobił a on sam nie może. Dwa to położenie gniazdek w takim projekcie jest najmniej ważne (poza przypadkami gdzie jest ważne). Liczy się cała reszta.

ewasm
07-11-2006, 12:23
No cóż. Nowa i już z problemami.:
Otrzymaliśmy wczoraj warunki podłączenia do sieci ENEA wraz ze standardową ponoć umową. Podano tam terminy 12 miesięczne wybudowania przyłącza. Czy to rzeczywiście tylko szblon i tak straszą czy to może naprawdę tyle trwać? Nie budujemy się za miastem tylko na nowo wydzielonych działkach na osiedlu domków. Nie wiem czy mam się załamać jak góralski dach czy to tylko dla zdołowania przeciwnika. Jutro czeka mnie wizyta w ENERGETYCE.

retrofood
07-11-2006, 12:51
Dzisiejsza energetyka jest jak kolej za komuny.
jeszcze nikt z niš nie wygrał (to oni tak myœlš o sobie).

jacekj
07-11-2006, 15:00
witam :)

No cóż. Nowa i już z problemami.:
Otrzymaliśmy wczoraj warunki podłączenia do sieci ENEA wraz ze standardową ponoć umową. Podano tam terminy 12 miesięczne wybudowania przyłącza. Czy to rzeczywiście tylko szblon i tak straszą czy to może naprawdę tyle trwać? Nie budujemy się za miastem tylko na nowo wydzielonych działkach na osiedlu domków. Nie wiem czy mam się załamać jak góralski dach czy to tylko dla zdołowania przeciwnika. Jutro czeka mnie wizyta w ENERGETYCE.
Większość ZE podaje 12 miesięczny termin przyłączenia ale znam też przypadki dłuższego okresu.
Z praktyki wiem, że okres ten czasami bywa krótszy ale i znam równiez przypadki, że się przedłuża z uwagi przede wszystkim na nieuregulowane sprawy własnościowe działek przez które będzie przebiegać projektowana linia zasilająca.

jacekj
07-11-2006, 15:03
witam :)

Witam i proszę o poradę. Jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie.
Jesteśmy w trakcie adaptacji projektu gotowego (ze sporymi przeróbkami). Architekt twierdzi, że nie ma sensu wykonywać projektu instalacji elektrycznej, ponieważ w trakcie budowy i tak elektryk montuje gniazdka itd. tak, jak to pasuje do potrzeb. Coś mi tu nie gra. Wydaje mi się ,że tak ważny element jak elektryka nie może istnieć bez projektu. Czy architekt to ignorant, czy tak jest rzeczywiście?
Architekt nie ma racji a jak nie wierzysz to zaczekaj na decyzję architektury na uzupełnienie projektu i poprawę części elektrycznej.

lakk
07-11-2006, 20:07
Sprawa załatwiona, rano dzwoniłem do rejonu, przyjechali dosyć szybko, okazało się, że na słupie był słaby styk na "N". Wymienili zacisk i wszystko gra. Jeszcze raz dziękuję za porady, szkoda tylko mojej roboty, przejrzałem i połączyłem od nowa całą rozdzielkę, ale jestem mądrzejszy o nowe doświadczenia.

Lucky Mike
09-11-2006, 15:30
Witam,

Na jakiej wysokości powinny być montowane regulatory do ogrzewania podłogowego?

(wg galzurnika 150 cm wg elektryka 35 cm)

Pozdrawiam,

Lucky Mike
09-11-2006, 15:32
Witam,

Na jakiej wysokości powinny być montowane regulatory do ogrzewania podłogowego?

(wg galzurnika 150 cm wg elektryka 35 cm)

Pozdrawiam,

retrofood
09-11-2006, 16:10
A gdzie chcesz, albo tak jak gniazda, albo tak jak wylšczniki, jak komu wygodniej.

Lucky Mike
09-11-2006, 16:17
Czyli nie ma na to żadnej normy ani zaleceń producenta?

retrofood
09-11-2006, 16:22
To nie ma znaczenia

Duży Boban
10-11-2006, 14:19
Architekt twierdzi, że nie ma sensu wykonywać projektu instalacji elektrycznej, ponieważ w trakcie budowy i tak elektryk montuje gniazdka itd. tak, jak to pasuje do potrzeb. C

Architekt ma rację. Teraz nie masz głowy do myślenia o elektryce i co by nie zaprojektować to i tak w rzeczywistości zrobisz co innego niż w projekcie. Każdy normalny elektryk sobie poradzi ze zrobieniem instalacjie bez projektu. Ja w moim projekcie o instalacjie elektrycznej nie mam nawet wzmianki i w niczym to nie przeszkadzało w uzyskaniu pozwolenia na budowę. Jeżeli będziesz się upierać przy modyfikacji projektu elektryki to będziesz musiała za to dodatkowo zapłacić - niech nikt nie liczy, że architekt podzieli się z kimś swoją kasą :lol:

retrofood
10-11-2006, 15:08
Architekt twierdzi, że nie ma sensu wykonywać projektu instalacji elektrycznej, ponieważ w trakcie budowy i tak elektryk montuje gniazdka itd. tak, jak to pasuje do potrzeb. C

Architekt ma rację. Teraz nie masz głowy do myślenia o elektryce i co by nie zaprojektować to i tak w rzeczywistości zrobisz co innego niż w projekcie. Każdy normalny elektryk sobie poradzi ze zrobieniem instalacjie bez projektu. Ja w moim projekcie o instalacjie elektrycznej nie mam nawet wzmianki i w niczym to nie przeszkadzało w uzyskaniu pozwolenia na budowę. Jeżeli będziesz się upierać przy modyfikacji projektu elektryki to będziesz musiała za to dodatkowo zapłacić - niech nikt nie liczy, że architekt podzieli się z kimś swoją kasą :lol:

Takie zasady obowišzujš tylko w Polsce. W innych krajach bywa nawet tak, że za każde kucie œcian, lub fundamentów przez elektryka, placi stawiacz œcian lub wylewajšcy fundament.
Po prostu o wiele proœciej pozostawić niezbędne przejœcia na kable na etapie budowy niż potem walić młotem lub czym innym. A poza tym elektryk na budowę powinien wchodzić już na etapie wykopów pod fundament, bo to on, wraz z kierownikiem budowy, odpowiada za prawidłowe wykonanie uziomu fundamentowego.

jacekj
10-11-2006, 15:50
witam :)

Architekt ma rację. Teraz nie masz głowy do myślenia o elektryce i co by nie zaprojektować to i tak w rzeczywistości zrobisz co innego niż w projekcie. Każdy normalny elektryk sobie poradzi ze zrobieniem instalacjie bez projektu. Ja w moim projekcie o instalacjie elektrycznej nie mam nawet wzmianki i w niczym to nie przeszkadzało w uzyskaniu pozwolenia na budowę. Jeżeli będziesz się upierać przy modyfikacji projektu elektryki to będziesz musiała za to dodatkowo zapłacić - niech nikt nie liczy, że architekt podzieli się z kimś swoją kasą :lol:
Nie wiem kim jesteś z zawodu, czy znasz prawo budowlane i co upoważnia cię do takich stwierdzeń.
Radzę wrócić do postu Julity2 i przeczytać go ze zrozumieniem a potem dopiero zabierać się do udzielania rad.
Zadam pytania pomocnicze:

projektant elektryk podpisał oświadczenie
na podstawie art. 20 ust. 4 ustawy Prawo Budowlane (Dz. U. Nr 207 z 2003 z późniejszymi zmianami), że projekt został sporządzony zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami wiedzy technicznej??

Gdzie pracują niekumaci urzędnicy którzy nie zauważyli sporych rozbieżności pomiędzy projektem architektonicznym a projektem elektrycznym??

Ja, jeżeli na czymś się nie znam to głosu nie zabieram w dyskusji.

retrofood
10-11-2006, 20:11
Szanowny jacekj!
Popieram w pełnej rozcišgłoœci.
Nie wiem ilu ludzi na tym forum pojmie po naszym pisaniu, że głupie oszczędzanie na instalacji elektrycznej po to tylko, żeby starczyło kasy by "błysnšć" jakimœ bajerem widocznym od drzwi wejœciowych, to czyste marnotrawstwo pieniędzy. Ale jeœli chociaż jedna osoba to pojmie, to uważam, że nie tracimy czasu.
Większoœć budujšcych myœli o skórzanych meblach, jaccuzzi, podłogach w stylu orientu, a o elektryce myœlš w kategoriach lat siedemdziesištych, lub najdalej osiemdziesištych ubiegłego wieku. Nie kumajš, że ich plazmy, DVD, komutery i inne bajery, o których jeszcze nie wiemy, bo powstanš za 10 - 20 lat nie będš normalnie pracować w tamtych instalacjach, lub będš, ale do czasu (np. pierwszej burzy z piorunami).
Kiedyœ już rozpoczšłem wštek o współczesnych instalacjach, ale jak wysłałem niedowiarków do poznania podstaw, to jakoœ zamilkli.

jabko
10-11-2006, 20:35
...
Kiedyœ już rozpoczšłem wštek o współczesnych instalacjach ....

Możesz zapodać link gdzie to znaleźc ??

retrofood
10-11-2006, 23:08
Ano służę:

Zacznij od tego:

http://www.piib.org.pl/pliki/ib/ib_03_06.pdf
"Nowoczesne instalacje uziemiajšce w budynkach"

tak zresztš pisałem w wštku:

http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=reply&t=53890

Ewa7506
11-11-2006, 20:23
Witam!
Na wstępie zaznaczam, że jestem kompletnym laikiem w dziedzinie elektryczności :oops: a mam następujący problem:
Na mojej działce stoi słup NN dokładnie 10m od granicy działki. Stoi dokładnie w miejscu, gdzie miał powstać garaż domu. Mam prośbę o następujące informacje: w jakiej odległości od słupa NN może stać budynek mieszkalny lub jakie są możliwości przesunięcia słupa do granicy działki czyli o jakieś 9m. Dodam, że do słupa podłączony jest jeden sąsiad drogą ziemną a drugi poprzez kolejny słup (na drugim końcu mojej działki) naziemną.

Hal
12-11-2006, 17:30
Witam. Jak to jest z projektowaniem przyłącza. Mam juz warunki i umowę z ZE. Podejrzewam ze na wiosnę pojawi sie w granicy mojej działki skrzynka. I teraz... Mam projekt instalacji elektrycznej w skład którego wchodzą gniazda elektryczne,oswietlenie,schemat tablicy TE,schemat złącza kablowego ZK i tablicy licznikowej TL. Czy teraz aby uzyskac pozwolenie na budowę, muszę dodatkowo sfinansowac projekt przyłącza energetycznego ?

jabko
12-11-2006, 18:45
Ano służę:

Zacznij od tego:

http://www.piib.org.pl/pliki/ib/ib_03_06.pdf
"Nowoczesne instalacje uziemiajšce w budynkach"

tak zresztš pisałem w wštku:

http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=reply&t=53890

Pierwsze przeczytane.
Podsumowując PORZĄDNY UZIOM

Ale w drugim linku coś pomieszałeś bo odsyła do odpowiedzi w tym poście :lol:

Duży Boban
13-11-2006, 09:12
Ja, jeżeli na czymś się nie znam to głosu nie zabieram w dyskusji.

Aż obdzwoniłem 2 znajomych, którzy już sie wprowadzili do nowych domów. Żaden z nich nie miał kompletnego projektu instalacje elektrycznej przy staraniu się o pozwolenie na budowę. Nie gorączkuj się więc i przyjmij w spokoju fakty.

Duży Boban
13-11-2006, 09:24
Takie zasady obowišzujš tylko w Polsce. W innych krajach bywa nawet tak, że za każde kucie �cian, lub fundamentów przez elektryka, placi stawiacz �cian lub wylewajšcy fundament.
Po prostu o wiele pro�ciej pozostawić niezbędne przej�cia na kable na etapie budowy niż potem walić młotem lub czym innym. A poza tym elektryk na budowę powinien wchodzić już na etapie wykopów pod fundament, bo to on, wraz z kierownikiem budowy, odpowiada za prawidłowe wykonanie uziomu fundamentowego.

W innych krajach? W Polsce też płaci się elektrykowi za kucie ścian, nie przekonasz mnie, że normą jest w Polsce niepłacenie elektrykom za część wykonanej przez nich pracy. Młot udarowy nie od kozery jest normalnym wyposażeniem elektroinstalatora, jak mu się nie podoba to niech zmieni zawód. Zresztą przy robieniu przejścia przez np. Terivę mniej kłopotliwe i czasochłonne jest wykucie dziury w stropie niż zrobienie formy na przepust.
O uziomie fundamentowym to ja przypomniałem kierownikowi i szefowi ekipy, nie wiem czy kiero sam by o tym pamiętał. Obyło sie bez elektryka na tym etapie :)

retrofood
13-11-2006, 10:17
W innych krajach? W Polsce też płaci się elektrykowi za kucie ścian, nie przekonasz mnie, że normą jest w Polsce niepłacenie elektrykom za część wykonanej przez nich pracy. Młot udarowy nie od kozery jest normalnym wyposażeniem elektroinstalatora, jak mu się nie podoba to niech zmieni zawód. Zresztą przy robieniu przejścia przez np. Terivę mniej kłopotliwe i czasochłonne jest wykucie dziury w stropie niż zrobienie formy na przepust.


Dlatego napisałem "w innych krajach". Bo tam młot nie jest "normalnym wyposażeniem".
A niby jak się płaci za kucie, skoro znaczna częœć inwestorów płaci "od punktu", niezależnie, jest kucie czy go nie ma?

retrofood
13-11-2006, 10:24
O uziomie fundamentowym to ja przypomniałem kierownikowi i szefowi ekipy, nie wiem czy kiero sam by o tym pamiętał. Obyło sie bez elektryka na tym etapie

I teraz elektryk, który przyjdzie wykonywać instalacje będzie się głowił: zaufać temu kierbudowi czy nie? Zrobił jak należy, czy udał, że zrobił?
To jest tak, jak każš mi wykonywać pomiary odgromówki, kiedy nie ma metryki urzšdzenia piorunochronnego. Zastanawiam się: A jaki to jest uziom, poziomy czy pionowy? Jak jest zrobiony? A połšczenia ile jeszcze wytrzymajš? A jak odkopię na chybił trafił kawałek, to mam wierzyć, że reszta jest też w takim stanie? A jak pionowy to szpile wyjmować? Jak?
I wychodzi na to, że gdybym chciał ze spokojnym sumieniem go ocenić, to musiałbym całoœć odkopać. Więc nie mierzę, bo "w ciemno" takich rzeczy nie umiem podpisać.

Duży Boban
14-11-2006, 07:59
A niby jak się płaci za kucie, skoro znaczna czę�ć inwestorów płaci "od punktu", niezależnie, jest kucie czy go nie ma?

Płaci sie tak, jak się umówi z elektrykiem, jak sie dogadaja na całość to na całość, jak za punkt to za punkt itp. Zawsze dwie strony biorą udział w tym procesie. Inwestor zakłada, że elektryk nie jest głupolem i zanim coś wyceni to obejrzy projekt, zapyta się czy ściany są z silki, betonu komórkowego szkieletowe itp. Jak wycenia jakieś abstrakcyjne punkty to sam do siebie niech ma pretensje.

Duży Boban
14-11-2006, 08:02
I teraz elektryk, który przyjdzie wykonywać instalacje będzie się głowił: zaufać temu kierbudowi czy nie? Zrobił jak należy, czy udał, że zrobił?

To normalna rzecz. Jak nikomu nie ufasz to rób wszystko sam. Elektrowni też nie ufaj bo skąd masz pewność, ze dostarczają taki prąd jak deklarują? Zbuduj sam własną elektownię to będziesz wiedział co z gniazdka płynie.

geguś
14-11-2006, 09:23
Inwestor zakłada, że elektryk nie jest głupolem i zanim coś wyceni to obejrzy projekt, zapyta się czy ściany są z silki, betonu komórkowego szkieletowe itp.


Żaden z nich nie miał kompletnego projektu instalacje elektrycznej przy staraniu się o pozwolenie na budowę.


Każdy normalny elektryk sobie poradzi ze zrobieniem instalacjie bez projektu.

No co jest?






I teraz elektryk, który przyjdzie wykonywać instalacje będzie się głowił: zaufać temu kierbudowi czy nie? Zrobił jak należy, czy udał, że zrobił?

To normalna rzecz.
A to fajnie. Rozumiem, że moje papiery podpiszesz. Nie martw się, wszystko jest OK.

Duży Boban
14-11-2006, 09:44
No co jest?



Brak zrozumienia kontekstu. Raz chodzi o projekt instalacji a raz o projekt konstrukcyjny domu.

jacekj
14-11-2006, 12:04
witam :)

Na mojej działce stoi słup NN dokładnie 10m od granicy działki. Stoi dokładnie w miejscu, gdzie miał powstać garaż domu. Mam prośbę o następujące informacje: w jakiej odległości od słupa NN może stać budynek mieszkalny lub jakie są możliwości przesunięcia słupa do granicy działki czyli o jakieś 9m. Dodam, że do słupa podłączony jest jeden sąsiad drogą ziemną a drugi poprzez kolejny słup (na drugim końcu mojej działki) naziemną.
Normy generalnie mówią o odległościach przewodów od budynków. Zależy ona od miejsca budynku i wynosi od 1 do 2.5m dla linii NN 0.4 kV.
Co do przebudowy, istnieje taka możliwość. Ty musisz ponieść koszty projektu i strony prawnej oraz koszt jej przebudowy.

jacekj
14-11-2006, 12:14
witam :)

Witam. Jak to jest z projektowaniem przyłącza. Mam juz warunki i umowę z ZE. Podejrzewam ze na wiosnę pojawi sie w granicy mojej działki skrzynka. I teraz... Mam projekt instalacji elektrycznej w skład którego wchodzą gniazda elektryczne,oswietlenie,schemat tablicy TE,schemat złącza kablowego ZK i tablicy licznikowej TL. Czy teraz aby uzyskac pozwolenie na budowę, muszę dodatkowo sfinansowac projekt przyłącza energetycznego ?
Przyłączem nazywamy odcinek sieci do granicy eksploatacji który wybuduje energetyka w ramach umowy przyłączeniowej.

Jeżeli nie masaz jeszcze pozwolenia na budowę budynku to musisz złożyć do urzędu kompletną dokumentację w tym część elektryczną. Dla budynku takową posiadasz. Pozostaje sprawa kabla od zestawy pomiarowego zabudowanego nad złączem do tablicy w mieszkaniu. Co prawda jest to kabel i często bywa mylnie nazywany przyłączem. Jest to element/odcinek instalacji wewnętrznej ułożonej na zewnątrz na który musi być opracowany projekt budowlany i podlega on pozwoleniu na budowę. Oczywiście mapa, ZUD.
Dziwię się, że architekt prowadzący tego Ci nie powiedział. Niestety wielu z nich nie dorosło jeszcze do sytuacji na rynku. Robią szybko swoją działkę i kasują Inwestora zapominając świadomie o branżystach.
Często spotykam się z takimi problemami kiedy Inwestor otrzymuje Postanowienie z Urzędu o uzupełnienie złożonej dokumentacji.

michał21
15-11-2006, 22:51
[quote=Redii]
Dołączam się do pytania : po której stronie faza w gniazdku, czy jest to w jakiś sposób normowane , przy gniazdkach montowanych 30 cm od podłogi gdzie dajecie bolec uziemiający : na dole czy na górze, jak jest wygodniej póżniej przy eksploatacji, proste pytania ale chyba dość ważne . :)
Przeprowadzam gruntowny remont instalacji i wszędzie faza z lewej. Takie normy. Bolec uziemiający jak kto woli... Jeśli jest to gniazdo podwójne, to i tak nie ma róznicy, bo jeden jest na górze, drugi na dole. Przy gniazdach pojedynczych proponuje bolec u góry. mnie osobiście wygodniej

piejar
16-11-2006, 05:33
...gdzie dajecie bolec uziemiający : na dole czy na górze, jak jest wygodniej póżniej przy eksploatacji, proste pytania ale chyba dość ważne . :)
..Bolec uziemiający jak kto woli... Jeśli jest to gniazdo podwójne, to i tak nie ma róznicy, bo jeden jest na górze, drugi na dole. Przy gniazdach pojedynczych proponuje bolec u góry. mnie osobiście wygodniej
Weź sobie jakąś "grubszą" wtyczkę z bolcem np od lodówki. Teraz pytanie czy wolisz jeżeli po włożeniu kabel wystaje do góry czy jeżeli idzie na dół.

ged
27-11-2006, 00:41
Kupiłem bednarkę i przyspawałm ją do prętów zbrojenia ławy. Część prętów pospawałem ze sobą aby miały większy "elektryczny kontakt" z bednarką. Ale !!! nie połączyłem wszystkich prętów, bo nie było czasu. Majstry przyspieszyli lanie betonu. Czy takie uziemienie jest dobre? Nie zasypałem jeszcze fundamentów i mogę trochę połączonego ze sobą złomu zakopać dookoła domu.

piejar
27-11-2006, 05:51
Kupiłem bednarkę i przyspawałm ją do prętów zbrojenia ławy. Część prętów pospawałem ze sobą aby miały większy "elektryczny kontakt" z bednarką. Ale !!! nie połączyłem wszystkich prętów, bo nie było czasu. Majstry przyspieszyli lanie betonu. Czy takie uziemienie jest dobre? Nie zasypałem jeszcze fundamentów i mogę trochę połączonego ze sobą złomu zakopać dookoła domu.
To fajowo. Nie wiem czy planujesz instalację odgromową. Jeżeli tak, to koniecznie zrób uziom "w ziemi". Wykorzystaj stan kiedy masz nie zasypane fundamenty.

AAgnieszk@
28-11-2006, 08:16
Proszę oszacujcie, ile zapłace tak z grubsza za materiały potrzebne do wykonania instalacji elektrycznej (tylko bez szczegółów typu,puszki ,..)dom ma 180m2 po podłodze z garażem.

jacekj
28-11-2006, 11:47
witaj :)
Może 3 tys. może 5 tys. może 8 tys a może 11tys.
To tak w skrócie, bo tyle można napisać po takiej garści informacji. :)

AAgnieszk@
28-11-2006, 13:57
uuuuf... tak myślałam, ale miałam nadzieję,ż e ktos ostatnio przerabiał temat i orientuje sie cenowo, no i liczyłam na to, że po przedstawieniu informacji o powierzchni domu specjaliści w lot oszacuja koszty... :cry:

marcin714
28-11-2006, 14:58
No cóż ja mogę ci oszacować koszt ale pod warunkiem ,że nie bedziesz sie wtrącać to znaczy jak ja sobie to wymyślę tak zrobie a ty otrzymasz efekt gotowy i nie będziesz marudzić ok?
A jeśli przypadkiem chcesz mieć wpływ na to co otrzymasz to niestety sama powierzchnia budynku niewystarczy. Trzeba usiąść przy winku wieczorem i pokolei wszystko ustalać a na końcu będzie cena i oczywiście rabat jakieś 40 % :D abyś była zadowolona.

AAgnieszk@
29-11-2006, 07:26
Dobre Marcin, naprawdę dobre, a najbardziej podoba mi sie ten 40% rabat... :wink: