PDA

Zobacz pełną wersję : Margiel, czy coś na nim wyrośnie?



dziubek
07-09-2005, 19:40
Proszę o pomo. Po odkryciu górnej warstwy ziemi (humusu nie było)okazało się że nasza działka to sam margiel. Jak mamy sobie z tym dać radę, chcielibyśmy posadzić kilka drzewek, ale nie na zmarnowanie. Proszę o jakąś radę.

Joasia72
07-09-2005, 20:23
Witaj, ja też jestem z Chełma.
Dawno temu rodzice nawieźli trochę czarnej ziemi na działkę, ale dwa lata temu wszędzie wyłaziły na wierzch kawały kredy a pod spodem była twarda zbita skała. Przed założeniem ogrodu najęłam ludzi, wybrali to, co było na dwa sztychy szpadla, wywieźli a w to miejsce nawieżli czarnej ziemi z łąk, torfu i grubego piasku. Po oczyszczeniu z korzeni traw i wymieszaniu dało dosyć dobre podłoże. Stare drzewa owocowe, grusza, czereśnie, śliwy jakoś sobie radzą, pod nowe kazałam wykopać olbrzymie doły, które wypełniałam zwykłym podłożem lub pod iglaki i różaneczniki bardziej kwaśnym. Ogólnie wybieram rośliny na podłoże zasadowe, bo bardzo ciężko zmienić to, co jest. Nadal trafiają się grudy kredy, mogłabym założyć kopalnię.
Pozdrawiam
Joanna

dziubek
09-09-2005, 12:08
Dzięki za radę w szczególności że jesteś z Chełma. U mnie na działce nie ma jeszcze nawiezionej ziemi, chcę się z tym jeszcze wstrzymać, ale myślałam o posadzeniu kilku iglaków. Czy wystarczy jak wykopię doły wsypię specjalnej ziemi i posadzę w niej drzewka. Czy to im wystarczy. A co z ogrodem?

Joasia72
09-09-2005, 19:41
Jeżeli jeszcze jesteście przed budową domu, to z całym ogrodem lepiej poczekać. Chyba, że masz możliwość tak zorganizować plac budowy, że ciężki sprzęt i robotnicy nie zniszczą Ci ogrodu.
Iglakom powinien wystarczyć dość duży dół wypełniony kwaśnym torfem + kompostem + dobrą ziemią + piaskiem. Dół pod iglaka powinien chyba odpowiadać jego średnicy w wieku dojrzałym. W przypadku iglaków tolerujących wapń dajemy torf mniej kwaśny. Nie mam zaufania do sprzedawanych u nas gotowych podłoży do iglaków. Nawet kwaśny torf nie jest tak kwaśny jak opisano na opakowaniu. Iglaki wyściółkuj przekompostowaną korą drzew iglastych – najtańsza i dobra jest na Jaśminowej, dowożą do domu czy 30 worków czy 10.
Drzewka do sadzenia kupowałam w Starym Zamościu, znana rodzina szkółkarzy, wiedzą, co sprzedają i doradzą sposób uprawy. W naszych „centrach ogrodniczych” często nie znają nazwy odmiany jaką sprzedają a co mówić o sposobie uprawy.

Kilka ciekawych stron
http://www.krzewy.pl/zestawienia.htm
możesz wybrać np. iglaki odporne na gleby wapienne

http://www.pinus.net.pl/p.php?p=katalog
katalog, oferta z cennikiem, doradztwo, chyba ktoś od nich pisze też na forum - to własnie ta firma ze Starego Zamościa

http://www.kurowski.pl/pl/
duży wybór

http://www.majewscy.com.pl/
piękne wrzosy

http://iglaki.agrosan.pl/fram.htm
stronka o iglakach


pozdrawiam
Joanna

myciek
10-09-2005, 08:10
Nie jestem wprawdzie z Chełma, ale kilometr ode mnie jest góra Chełm a kilometr w drugą stronę nieczynne wyrobisko margla...
Łatwo się domyśleć, że na moim polu czasem da się wbić szpadel, ale zazwyczaj sadzenie roślin odbywa się przy pomocy kilofa. Trochę nie wyobrażam sobie kopania w tym gruncie dołów o wielkości dorosłego iglaka. Toż to pełna dniówka ciężkiego kopania na jedno drzewko! Staram się kopać duże doły i dosypywać lepszej ziemi, ale widać, że nasze drzewka przyjmują się znacznie wolniej niż w dobrym gruncie. Na szczęście te posadzone 2 sezony temu powoli zaczynają się rozpędzać, więc myślę, że będą solidnych rozmiarów w przyszłości (choć "katalogowe" przyrosty muszę dzielić przez dwa...).

Joasia72
10-09-2005, 09:45
Przed wybieraniem ziemi na dwa sztychy zaplanowałam już nowe nasadzenia drzew i zatrudnieni ludzie od razu wykopali doły pod drzewa.
Dół pod oczko wodne kopałam kilofem i wybierałam saperką bo dodatkowo były korzenie po starej wiśni., które rabałam sierkierą.
Przy kopaniu fundamentów rodzice zalewali wieczorem dół wodą a rano wybierali błotko.
pozdrawiam
Joanna

dziubek
12-09-2005, 21:28
Myślę że nie będzie tak tragicznie, bo zarówno sąsiad z lewej jak i z prawej jakoś założyli swoje ogrody, ten pierwszy ma nawet pokaźne ddzewka i ładny sad. Mam nadzieję, że moja działka też jakoś da się urobić, bo nie sądzę aby dookoła był czarnoziem a w środku marglowa wysepka(nasza działka). Pozdrawiam.