PDA

Zobacz pełną wersję : Przygotowanie działki po budowie



Żółtodziób
14-09-2005, 13:09
Nasza działka (13 arów była) i jest kawałkiem szczerego pola - zarośnięta i zachwaszczona.
Aby ją jako tako przygotować do prac "wiosennych" - konkretnie zagospodarownia - chcemy zrobić porządek z zielskiem i użyźnić trochę glebę.
mamy taki plan:
1. Wykoszenie zielska
2. Dokładne zaoranie całości /mała skiba/
3. Obsypanie wapnem w celu wzbogacenia gruntu
4. Posadzenie kilku drzewek + iglaków wokół ogrodzenia
5. Zimowanie

Jako żółtodziób pytam znających temat: czy tylko skoszenie i zaoranie nie spowoduje że zielsko dalej będzie wyłazić?
Obawiam się stosowania Randap-u ponieważ sąsiedzi mają swoje ogrody i może być problem jak trochę zawieje w trakcie oprysków.

Podpowiedźcie co robić :roll:

manykes
15-09-2005, 09:22
witam
ja do tego planu dodałbym jednak oprysk randapem po skoszeniu
samą orką nie pozbędziesz się chwastów....
pozdrawiam i powodzenia.. :D

goja
15-09-2005, 10:06
Ogród mam od niedawna ale to wiem już na pewno, że warto zainwestować w dobre przygotowanie gleby. Oczywiście przy większych działkach to dość kosztowne, ale można przynajmiej dla określonej części roslin stworzyć w miarę dobre warunki. Np miejsce dla iglaków jeśli mają byc trzeba storfować a nie sypać wapnem. Najgorsze, to miejsce pod trawnik. Ja swoje przygotowałam książkowo a i tak mam problem z trawą. Chyba warto zmierzyć odczyn gleby zanim się zmiesza z wapnem. A może jest sporo gliny i trzeba dać piach?
Chwasty na pewno wyrosną, nawet po przekopaniu. Użycie Randap-u wskazane.

podrawiam

Nikka
15-09-2005, 16:58
Wiem z doświadczenia (sąsiadów) że samo przeoranie nie wystarczy - sąsiedzi nie dawno przeorali swoją działkę i już teraz można na niej podziwiać całą kolekcję różnych chwastów.
Dlatego my zdecydowaliśmy się na spryskanie chwastów Roundapem, odczekanie aż chwasty zdechną i przekopanie działki kawałek po kawałku (800m2). Przekopując wyjmujemy też wszystko co w ziemii znajdziemy (korzenie, kamienie itp.)

muzykant
16-09-2005, 09:35
Coś mi świta, że Rundap działa na chwaściory poprzez liście - więc jeśli już to: spryskać - odczekać - kosić - orać.
Inna sprawa to nawożenie które zależy dostosować do konkretnej gleby jaką masz u siebie.

Mita
16-09-2005, 12:14
Po mojemu:
Najpierw spryskać Rundapem (chyba, że chwasciory dwumetrowe).
Nie wolno pryskać przy wietrze, stąd obawy o sasiadów nieuzasadnione. Wieczorkiem, przy suchej pogodzie :D
Chwaściory padna po kilku dniach.
Przed zima zaorać i zostawić.
Wczesniej poszukać na forum, co Wciornastek radziła na temat nawozów :wink:

Żółtodziób
16-09-2005, 14:04
Coś mi świta, że Rundap działa na chwaściory poprzez liście - więc jeśli już to: spryskać - odczekać - kosić - orać.
Inna sprawa to nawożenie które zależy dostosować do konkretnej gleby jaką masz u siebie.

:roll: klasa IV i V - piaski

planuję nawieźć z 10cm czarnoziemu, bo tej co mam nie da się za bardzo użyźnić. :)

bochyn
06-10-2005, 12:45
Po mojemu:
Najpierw spryskać Rundapem (chyba, że chwasciory dwumetrowe).
Nie wolno pryskać przy wietrze, stąd obawy o sasiadów nieuzasadnione. Wieczorkiem, przy suchej pogodzie :D
Chwaściory padna po kilku dniach.
Przed zima zaorać i zostawić.
Wczesniej poszukać na forum, co Wciornastek radziła na temat nawozów :wink:

po zaoraniu wyzbierac wszystkie widoczne chwasty i korzenie?
czy jest to zbedne?

Jerzysio
07-10-2005, 09:12
...po tej płytkiej orce, przydałoby się przebronować, raz, że zbierze resztki roślin ( i co tam w ziemi jest ), dwa, że wyrówna teren, trzy, że rozkruszy grunt, przez co lepszym będzie dla nasadzeń :D
Pozdro
J