lukaso
26-09-2005, 11:49
Witam,
mam być może prozaiczny problem. Kupiłem działkę na której jest dosyć nierówny teren i wszędzie powycinane w tym roku brzozy. Zostały po nich pieńki ok. 15-40 cm. W związku z tym że na działkę nie może wjechać żaden samochod muszę wyrównać i oczyscic teren.
Proszę o poradę jak najłatwiej samemu wykarczować te pienki, czy kopac szeroko i gleboko (korzenie) czy westarczy sciąc pienki tuz pod ziemią.
Pytanie może śmieszne ale nigdy tego nie robiłem i proszę o praktyczne porady forumowiczów.
Dzięki.
mam być może prozaiczny problem. Kupiłem działkę na której jest dosyć nierówny teren i wszędzie powycinane w tym roku brzozy. Zostały po nich pieńki ok. 15-40 cm. W związku z tym że na działkę nie może wjechać żaden samochod muszę wyrównać i oczyscic teren.
Proszę o poradę jak najłatwiej samemu wykarczować te pienki, czy kopac szeroko i gleboko (korzenie) czy westarczy sciąc pienki tuz pod ziemią.
Pytanie może śmieszne ale nigdy tego nie robiłem i proszę o praktyczne porady forumowiczów.
Dzięki.