PDA

Zobacz pełną wersję : Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 [12] 13 14 15 16 17 18 19 20

krzys_i_aga
11-12-2009, 14:11
Nie wolno spuszczać wody - właśnie takie działanie powoduje korozję instalacji !!!!

Dokładnie !!!!

czp01
11-12-2009, 14:32
Witam


Niedawno miałem w domu przegląd kominiarski i kominiarz powiedział, że przy paleniu ekogroszkiem nie ma co czyścić w kominie, ale że jedynie należy go systematycznie kontrolować raz na kwartał.

Mam komin systemowy, ocieplany, firmy LEIER o średnicy 20 cm.

Martinezio
11-12-2009, 14:44
czp01: to zmień kominiarza ;) Ja właśnie przedwczoraj wybrałem z rury czopuch-komin ok. 2l sadzy z popiołem. Tak się wydaje, że nic nie leci, ale to dlatego, że się wszystko osadza na ściankach i otwór sobie powoli zarasta.

Być może, że ciąg kominowy po odpowiednim zarośnięciu będzie w stanie oderwać płat sadzy, ale przecież go nie wydmucha na dach, tylko opadnie on na dno komina. A propos - muszę u siebie sprawdzić, co słychać w wyczystce ;)

czp01
11-12-2009, 14:55
Martinezio - no wiadomo konsultacja u innego kominiarza nie zaszkodzi - chociaż ten wchodził na dach i gapił się w ten komin to pewnie coś tam widział.

Do wyczystki komina też zajrzę i zobaczymy co tam siedzi.

Raz na dwa tygodnie jak czyszczę wymienniki pieca to zaglądam również do wyczystki tego mojego dodatkowego ogniwa grzewczego, które jest zabudowane pomiędzy piecem a kominem i tam w tej wyczystce trochę takiej suchej sadzy jest, no i na pewno też coś przedostaje się dalej i osiada w kominie. hmmm

Martinezio
11-12-2009, 15:02
Hmm... Powiadasz gapił się? A ktoś mu z drugiej strony przyświecał latareczką? Bo jak nie, to mógł się patrzeć równie dobrze na gwiazdy ;) Sam wylot obejrzy, ale tego, co w środku komina siedzi to bez latarki nie zobaczy.

danutka66
11-12-2009, 15:05
Pierwsze słyszę żeby nie czyścić komina...toż tam zachodzi normalny proces spalania a więc i wytwarza się sadza,która nie wszystka zostaje na elementach kotła.Ja czyszczę raz w roku i zawsze kominiarz wygrzebie z komina sadzę :P Z wyczystki w kominie wyciągam wiaderko sadzy.Zaniedbanie tego może grozić zapaleniem się sadzy w kominie a w razie pożaru niestety firma ubezpieczeniowa nie wypłaci odszkodowania,bo to z winy użytkownika..więc nie ma co oszczędzać tych kilkudziesięciu zł rocznie.
Co do ogrzewania wody,skalkulowałam to kiedyś u siebie i doszłam do wniosku ,że w moim przypadku się nie opłaca..no i nie muszę jednak przez pół roku tego kotła doglądać,mam takie dłuuugie wakacje :P

krzys_i_aga
11-12-2009, 15:10
Co do ogrzewania wody,skalkulowałam to kiedyś u siebie i doszłam do wniosku ,że w moim przypadku się nie opłaca..no i nie muszę jednak przez pół roku tego kotła doglądać,mam takie dłuuugie wakacje :P

W moim również, ogrzanie wody podgrzewaczem przepływowym kosztuje kosztuje około 80 - 100 zł miesięcznie, i też zapominam o piecu na 5 - 6 miesięcy.

czp01
11-12-2009, 15:16
No tak - wniosek nasunął mi się taki, ze przecież czyszczenie kominowi nie zaszkodzi to raz na jakiś czas (może i wystarczy raz na rok) zlecę aby go kominiarz jednak przeczyścił.

Nie zdecydowałem jeszcze czym w lato będę grzał CWU ale wychodzi na to, że ekogroszkiem a to z tej przyczyny, że nie mam w bojlerze zamontowanej grzałki. Coś mi się jednak wydaje, że 100 kg ekogroszku na miesiąc to u mnie nie wystarczy.



pozdrawiam

Pandino_DG
11-12-2009, 15:19
Posiadam instalacje CO składającą się z pieca EkoCentr Funke-KW o mocy 25 KW ze sterownikiem Compit R510 pracującego w układzie otwartym połączony przez wymiennik ciepła z układem zakiśniętym ciśnieniowym do którego podłączone są grzejniki i podłogówka. Do ogrzania jest ok. 200 m2 w tym 1/4 to podłogówka. Zarówno w obwodzie otwartym jak i zamkniętym umieszczone są pompy wymuszające obieg wody. Problem polega na tym że przy ustawionej temperaturze 60 stopni na piecu oraz przy minimalnym przepływie w podłogówce w okresie gdy temperatura zewnętrzna oscyluje w w granicach zera lub jest wyższa to w domu jest zbyt ciepło (zawory termostatyczne na grzejnikach są ustawione tak aby utrzymywać temp. 21-22 st). Grzejniki są przez większość czasu zimne a całe ciepło idzie przez podłogę. Nie było by źle gdyby nie spalanie ok 30 kg węgla na dobę no i za ciepła podłoga. W końcu wymyśliłem żeby na noc wyłączać ręcznie na sterowniku pompę w układzie otwartym. Polepszyło się - spadło spalanie do ok. 18 kg na dobie - a temperatura przez większość doby jest odpowiednia - w nocy chłodniej a popołudni i wieczorem cieplutko. Żeby jednak nie biegać do kotłowni i wyłączać wieczorem a rano włączać pompę podłączyłem do sterownika termostat pokojowy który to robi teraz automatycznie. Niestety w okresie w którym wyłączona jest pompa w układzie otwartym temperatura na piecu podnosi się czasami do 80 - 85 stopni (piec pracuje wtedy tylko na podtrzymaniu) a następnie kiedy pompa zostanie uruchomiona temperatura spada do ok 50 stopni (czyli wraca woda z wychłodzonego układu). Martwią mnie te skoki temperatury - bo to raczej nie wpływa dobrze na żywotność pieca. moje pytanie jest następujące - czy można się jakoś zabezpieczyć przed tymi skokami temperatury ?
Z góry dziękuje za zainteresowanie.

czp01
11-12-2009, 15:32
Witam

Pandino_DG - a może po prostu wydłużyć na sterowniku kotła czas przerwy w czasie podtrzymania to temperatura kotła na pewno spadnie. No o ile sterownik Twojego kotła ma taką możliwość.

U siebie podłogówki włączam tylko w łazienkach a resztę domu ok. 230 m2 grzeją grzejniki. Podłogówki steruje poprzez zaprogramowany dodatkowy wyłącznik czasowy, który włącza je o godz. 18,00 do 23,30 jedynie dla uzyskania lepszego komfortu i efektu ciepłej podłogi w łazienkach gdy wszyscy się kąpią.

pozdrawiam

Pandino_DG
11-12-2009, 15:40
czp01 - wydłużyłem do 75 minut - ale efekt nadal jest ten sam. Wydłużanie czasu spowodowało jedynie że żar na retorze zapada się coraz głębiej i przestałem go wzdłużać (czas) żeby żar nie cofnął się do zasobnika. A podłogę chciałbym mieć w ciągu dnia cały czas lekko ciepłą - mam małe dzieci które przeważnie bawią się "w parterze" :) - no ale niestety o że nie można mieć wszystkiego :-?

pierwek
11-12-2009, 16:09
a masz zawór trójdrożny na zasialniu podłogówki? Nie ma takiej opcji żeby podłogówka byłą za ciepła itp...

Pandino_DG
11-12-2009, 16:24
Nie posiadam zaworu 3D. Sterowanie ilością ciepła do podłogówki jest zrealizowane za pomocą dwóch zaworów (dwa obwody podłogówki) - takich ze skalą od 1 do 5 i obecnie chodzi na mniej niż 1, a jak dam jeszcze mniej to przestaje w ogóle grzać :(

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
11-12-2009, 16:30
Nie posiadam zaworu 3D. Sterowanie ilością ciepła do podłogówki jest zrealizowane za pomocą dwóch zaworów (dwa obwody podłogówki) - takich ze skalą od 1 do 5 i obecnie chodzi na mniej niż 1

no to masz zawór trójdrożny

Niestety w okresie w którym wyłączona jest pompa w układzie otwartym temperatura na piecu podnosi się czasami do 80 - 85 stopni (piec pracuje wtedy tylko na podtrzymaniu) a następnie kiedy pompa zostanie uruchomiona temperatura spada do ok 50 stopni

ustaw piec na 65 stopni a pompe ( nie wiem jaki masz sterownik) ustaw na 55stopni, jak masz wymiennik to woda się bedzie mieszac i tyle,a ze tem sie podnosi.... trudno:) pewnie masz piec przewymiarowany

Pandino_DG
11-12-2009, 17:04
Dzięki za zainteresowanie. Jako że ten problem mnie męczył poruszyłem go też na innym forum i konkluzja była mniej więcej taka sama - taki już urok tej mojej instalacji CO i nie wiele da się zrobić. Wiec będę musiał to jakoś przeżyć :lol:

czp01
11-12-2009, 20:45
Pandino_DG - Niektóre sterowniki mają ustawienia różnych opcji pracy pompy CO. W moim sterowniku RecalArt jest opcja pracy ciągłej albo przerywanej. Przy ustawieniu na pracę przerywaną pompka CO wyłącza się po osiągnięciu zadanej temperatury a kocioł przechodzi w tryb podtrzymania. W niektórych sterownikach można jeszcze ustawić czas blokady tej pompy CO w trybie podtrzymania np. na 6 min lub inną wartość po której pompka CO włączy się na zadany czas np. 1 min i tak w cyklu co 6 min się włącza. W Twoim przypadku rozwiązałoby to problem bo piec wystudzałby się systematycznie i nie podnosił temperatury tak wysoko.

Jeżeli Twój sterownik nie ma takiej opcji a byłbyś zdeterminowany to można by jeszcze posterować tą pompą CO w czasie jej wyłączenia jakimś innym zewnętrznym regulatorem ( programatorem czasowym) z pominięciem sterownika kotła aby się co jakiś czas włączała - no ale to mogłoby skomplikować sprawę jeszcze bardziej.

r7m8
12-12-2009, 10:01
Co do ogrzewania wody,skalkulowałam to kiedyś u siebie i doszłam do wniosku ,że w moim przypadku się nie opłaca..no i nie muszę jednak przez pół roku tego kotła doglądać,mam takie dłuuugie wakacje :P

W moim również, ogrzanie wody podgrzewaczem przepływowym kosztuje kosztuje około 80 - 100 zł miesięcznie, i też zapominam o piecu na 5 - 6 miesięcy.

Błąd!

Gdy temperatura wody w kotle zwłaszcza latem spada poniżej punktu rosy następuje na jego ściankach wykraplanie się wilgoci zawartej w powietrzu.
Kropelki wchodzą w reakcję z tlenkami siarki, której nie brakuje w każdym kotle opalanym węglem tworząc kwas siarkowy. W efekcie mamy środowisko znakomicie sprzyjające korozji.
W praktyce nie powinniśmy dopuszczać do spadku temperatury wody w kotle poniżej 30˚C.

danutka66
12-12-2009, 18:37
[
Gdy temperatura wody w kotle zwłaszcza latem spada poniżej punktu rosy następuje na jego ściankach wykraplanie się wilgoci zawartej w powietrzu.
Kropelki wchodzą w reakcję z tlenkami siarki, której nie brakuje w każdym kotle opalanym węglem tworząc kwas siarkowy. W efekcie mamy środowisko znakomicie sprzyjające korozji.
W praktyce nie powinniśmy dopuszczać do spadku temperatury wody w kotle poniżej 30˚C.

Kolego punkt rosy pojawia się już w temperaturze ok 52 stopni,więc Twoja teoria o 30 stopniach jest chybiona,jeśli na okres letni usuwasz opal z kotła i kocioł nie pracuje to skąd tam rosa?Czy Kotły stojące w magazynie ulegają korozji?No chyba że ja czegoś nie rozumiem,to mnie wyprostujcie :P
A z drugie strony rzecz biorąc...ogrzewanie wody jest opcjonalne,a głównym zadaniem tego kotła jest ogrzewanie c.o.,więc producent raczej przewidział postój w okresie letnim

r7m8
12-12-2009, 21:26
Kolego punkt rosy pojawia się już w temperaturze ok 52 stopni,więc Twoja teoria o 30 stopniach jest chybiona,jeśli na okres letni usuwasz opal z kotła i kocioł nie pracuje to skąd tam rosa?Czy Kotły stojące w magazynie ulegają korozji?No chyba że ja czegoś nie rozumiem,to mnie wyprostujcie :P
A z drugie strony rzecz biorąc...ogrzewanie wody jest opcjonalne,a głównym zadaniem tego kotła jest ogrzewanie c.o.,więc producent raczej przewidział postój w okresie letnim
Punkt rosy może wystąpić ale nie musi gdy nie są spełnione pewne warunki.
Skąd rosa w niepracującym kotle, ano z powietrza. Powietrze ma to do siebie,
że jest mniej lub bardziej wilgotne. Często właśnie latem występuje duża
wilgotność powietrza i mówimy wtedy, że jest "parno" zwłaszcza gdy temperatura sięga ok. 30˚ C. Punkt rosy możemy już osiągnąć schładzając
takie powietrze o ok 5˚ C. Dalsze schładzanie spowoduje coraz silniejszą kondensację pary wodnej czyli owej "wilgoci". Jeżeli w kotle mamy temperaturę np. 20˚ C to wraz ze wzrostem temperatury w pomieszczeniu, co podczas upałów jest raczej nieuniknione, na ściankach kotła
zacznie się wykraplać rosa. Nie dojdzie do tego gdy temperatura ścianek kotła będzie porównywalna lub lepiej gdy będzie wyższa niż temperatura powietrza dlatego podałem te 30˚ C.
Natomiast kotły stojące w magazynie nie korodują z tej prostej przyczyny, że nie mają w sobie czynnika chłodzącego jakim jest woda to po pierwsze a po drugie nie są jeszcze "skażone" siarką ze spalin.
Producent kotłów może sobie przewidywać postój w okresie letnim ale zmienić praw fizyki nie jest w stanie niestety.

danutka66
12-12-2009, 21:51
no to niech sobie będzie i tak nie będę ogrzewać wody latem :P w piwnicy mam chłodno :P ,znacznie chłodniej niż na dworze

r7m8
13-12-2009, 12:48
no to niech sobie będzie i tak nie będę ogrzewać wody latem :P w piwnicy mam chłodno :P ,znacznie chłodniej niż na dworze
Być może masz bardzo suchą piwnicę, ja o swojej też tak myślałem. Można teoretyzować w nieskończoność ale Ty możesz to sprawdzić w bardzo prosty sposób.
Kiedy latem po kilku dniach upałów zacznie zbierać się na burzę czyli zrobi się wyraźnie parno możesz zejść do piwnicy i "przejechać" dłonią po ściance wewnątrz kotła, najlepiej w wyczystce wymiennika a nie w palenisku. Jeżeli będzie tam zupełnie sucho to problem z głowy. Śmiem jednak twierdzić, że będziesz niemile zaskoczona.
Aby pozbyć się takiej wilgoci nie trzeba wiele, nie trzeba wcale używać kotła do grzania wody. Wystarczy w nim spalić parę gazet czy garść ściółki aby kocioł wysuszyć i "podbić" tylko w nim samym temperaturę do np. 40˚ C. Powinno to wystarczyć na parę dni a w praktyce wystarczy tak robić raz na tydzień.

czp01
14-12-2009, 09:21
Witam


Ma ktoś doświadczenie z czyszczeniem retorty. Jak często należy to robić ? - bo mam wrażenie, że kanały powietrzne retory mogą się zanieczyszczać a to może utrudniać właściwy przepływ powietrza do paleniska.

Martinezio
14-12-2009, 12:19
czp01: hmm... w zasadzie te kanały nie powinny się brudzić, bo powietrze wypycha wszystkie nieczystości spowrotem do retorty... Aczkolwiek istnieje ryzyko zabrudzenia kawałkami węgla/żużlu. Co jakiś czas warto więc opróżnić całą retortę, a następnie odkręcić kołnierz, wymieść wszystko i wyssać jakimś odkurzaczem, po czym złożyć do kupy i ponownie ją napełnić ;)
Niektóre retorty posiadają jeszcze odkręcane wieczko od dołu, co znacznie ułatwia czyszczenie.

Pierścień retorty zwykle przykręcony jest śrubami.

czp01
14-12-2009, 12:34
Martinezio - dzięki za informacje, obejrzę dokładniej tą retortę i może wyczyszczę , a nawet chyba od dołu widziałem jakąś śrubę to może być to wieczko.

W okresie wiosny paliłem w kotle mocno i to węglem na drugim palenisku to faktycznie mogło się tam coś zapchać.

Jak to przeczyszczę to napisze co tam zastałem.

Trociu
14-12-2009, 15:25
czp01: hmm... w zasadzie te kanały nie powinny się brudzić, bo powietrze wypycha wszystkie nieczystości spowrotem do retorty... Aczkolwiek istnieje ryzyko zabrudzenia kawałkami węgla/żużlu. Co jakiś czas warto więc opróżnić całą retortę, a następnie odkręcić kołnierz, wymieść wszystko i wyssać jakimś odkurzaczem, po czym złożyć do kupy i ponownie ją napełnić ;)
Niektóre retorty posiadają jeszcze odkręcane wieczko od dołu, co znacznie ułatwia czyszczenie.

Pierścień retorty zwykle przykręcony jest śrubami.wszystko ok - ale to wymaga wygaszenia pieca na jakiś czas i potem ponowne rozpalanie....

Trociu
14-12-2009, 15:27
Mój spala do 20kg dziennie, palę węglem z Chwałowic (29MJ)... Kociołek mam 18kW i ogień jest całkiem przyzwoity - co prawda spieków mam sporo (nie chce mi się eksperymentować już z ustawieniami ;)), ale dom jest nagrzany do 21-23 st. i kocioł pracuje w miarę stabilnie... Czyli z jaką mocą pracuje ten mój kocioł?


Przy tym węglu naprawdę trudno otrzymywać spieki - możesz wrzucić fotkę jak wyglądają ?hmmm - jak ustawy zle to nie problem.

Martinezio - ja też nie mam za dużo czasu aby siedzieć przy piecu, więc na razie prowadzę statystyke ile mi spala węgla i zwiększam czas przestoju co załadunek o 2 sek. Zauważyłem ostatnio mniej dużych części stałych, więc chyba idę w dobrym kierunku. Może też tak spróbuj. Ale pamiętaj - zapisuj dokładnie co zmieniasz, aby łatwo było wrócić

pawel2151
14-12-2009, 20:39
Witam,

Mam dwa pytania odnośnie kotłów na ekogroeszek:
1) Mam komin murowany z cegły, czy konieczne jest stosowanie wkładu z nierdzewki? Pojawiają się jakieś skropliny w kominie?
2) Czy temperatura na kotle wzrasta w trakcie wyłączenia pompy obiegowej(braku zasilania)? Planuję instalację co wykonać z rur pex alu pex- czy jest to bezpieczne rozwiązanie?

Nie miałem wcześniej do czynienia z kotłami z podajnikiem, a w zwykłym piecu w takich przypadkach woda potrafiła się zagotować(nawet przy grawitacyjnej instalacji).

Pozdrawiam

SUSPENSER
14-12-2009, 21:14
Witam,

Mam dwa pytania odnośnie kotłów na ekogroeszek:
1) Mam komin murowany z cegły, czy konieczne jest stosowanie wkładu z nierdzewki? Pojawiają się jakieś skropliny w kominie?
2) Czy temperatura na kotle wzrasta w trakcie wyłączenia pompy obiegowej(braku zasilania)? Planuję instalację co wykonać z rur pex alu pex- czy jest to bezpieczne rozwiązanie?

Nie miałem wcześniej do czynienia z kotłami z podajnikiem, a w zwykłym piecu w takich przypadkach woda potrafiła się zagotować(nawet przy grawitacyjnej instalacji).

Pozdrawiam

Witaj,

1) Ja też mam murowany i to na 100% wystarcza (przekrój 14x14 cm),
2) Może wzrosnąć o maks. 5 stopni, bo nie pracuje wtedy wentylator podający powietrze do paleniska.

Instalację także mam z alu-pex (tylko na odcinkach po 3m do i od pieca jest z miedzi).

Pamiętaj tylko, żeby nie przewymiarować zbytnio pieca, bo szkoda paliwa (producenci zalecają duże moce, bo są droższe, a potem pracują na 30-50%).

pawel2151
14-12-2009, 21:25
Dzięki SUSPENSER,

Pytając o wkład miałem na myśli czy jak go nie zastosuję to spaliny(skraplająca się poda, o ile występuje) z kotła zniszczą mi po jakimś czasie komin?
Znajomy mówił że u niego niema żadnego wkładu i wszystko jest ok. Spaliny suche żadnych skroplin.-Chciałem się tylko upewnić czy to zaleta ekogroszku czy po prostu te kotły nie wymagają wkładów.


Pozdrawiam

Ewelinka
15-12-2009, 15:25
witm
czy ktoś z szanownych forumowiczów użytkuje piec na eko-groszek Żywiec i mógłby się podzielić ustawieniami jakie ma na piecu lub tez innymi uwagami dotyczącymi pracy tego pieca?

pozdrawiam

AGNIESZKAK.
15-12-2009, 15:50
Mam pytanie odnośnie pieca....
Nie znam siena piecach jak każda kobieta i mój mąż też sie raczej na tym nie zna. Obecnie mamy piec na miał i inne smieci ale planujem kupić piec na ekogroszek...Trafia nam sie taki piec okazyjnie używany przez 3 miesiace...tylko mam takie pytanie...
czy jezeli ten piec ma wydajność na 300metrów to będziemy mogli nim ogrzewać naszego orionka (170m)?
Czy nie będzie za duży i jakie mogą być skutki i konsekwencje jeżeli zamontujemy taki piec u siebie?

pierwek
15-12-2009, 16:03
podaj lepiej model kotła.... ale ja nie dawałbym kotła za mocnego...
Na 300m2 to chyba kocioł jest 30-35kW a Wam zapewne wystarczy 15-20kW o ile macie jakieś ocieplenie na domku.

adammonika
16-12-2009, 07:33
Mam pytanie odnośnie pieca....
Nie znam siena piecach jak każda kobieta i mój mąż też sie raczej na tym nie zna. Obecnie mamy piec na miał i inne smieci ale planujem kupić piec na ekogroszek...Trafia nam sie taki piec okazyjnie używany przez 3 miesiace...tylko mam takie pytanie...
czy jezeli ten piec ma wydajność na 300metrów to będziemy mogli nim ogrzewać naszego orionka (170m)?
Czy nie będzie za duży i jakie mogą być skutki i konsekwencje jeżeli zamontujemy taki piec u siebie?

Nie radzę kupować takiego kotła. Jest to tzw. przewymiarowanie. A konkretnie bedzie bardzo dużo palił opału. Na taki dom to kocioł do 25 kw i to już max.

Trociu
16-12-2009, 12:20
witm
czy ktoś z szanownych forumowiczów użytkuje piec na eko-groszek Żywiec i mógłby się podzielić ustawieniami jakie ma na piecu lub tez innymi uwagami dotyczącymi pracy tego pieca?

pozdrawiamHej

Ja mam żywca. Na chwilę obecną trochę eksperymentuję z ustawieniami coby mi się dobrze węgiel wypalał i mam tak:
- czas podawania 12s
- przerwa 64s
- czas w podtrzymaniu 40min
- podawanie w podtrzymaniu 30sek
- wentylator chyba na 50
- klapka wentylatora dokładnie na połowie pierwszej kropki.

A jak u Ciebie?

Trociu
16-12-2009, 12:30
witm
czy ktoś z szanownych forumowiczów użytkuje piec na eko-groszek Żywiec i mógłby się podzielić ustawieniami jakie ma na piecu lub tez innymi uwagami dotyczącymi pracy tego pieca?

pozdrawiamHej

Ja mam żywca. Na chwilę obecną trochę eksperymentuję z ustawieniami coby mi się dobrze węgiel wypalał i mam tak:
- czas podawania 12s
- przerwa 64s
- czas w podtrzymaniu 40min
- podawanie w podtrzymaniu 30sek
- wentylator chyba na 50
- klapka wentylatora dokładnie na połowie pierwszej kropki.

A jak u Ciebie?

Hej

Jakiś czas temu był jeszcze oddzielny wątek poświęcony oryginalnie nastawom w naszych piecach Żywca. Ale po tym jak ludzie z innymi sprzętami się popodłączali, trochę przycichł. Może uda nam się go rozdmuchać ponownie:

http://forum.muratordom.pl/problem-ze-zuzyciem-ekogroszku-w-kotle-zywiec-20kw,t171753.htm

chrobry
16-12-2009, 12:44
Mam taki dylemat. Moim faworytem do tej pory jest Ling Duo 15kw z obrotową retorą - koszt ok 9.000zl. Wczoraj byłem w castoramie i widziałem kocioł ze Stąporkowa chyba 19kw - koszt ok 5500zl. Teraz pytanie. Czy kotły z wyższej półki jak właśnie Klimosz warte są dołożenia prawie 4000zl. Jak by nie patrzeć za 4000 to ja mam kilka długich sezonów grzania.
Jak rzuciłem okiem do środka to ten kocioł ma palnik Brucera a na ich stronie nic nie piszą o tym - może coś napiszecie o tej konstrukcji ?

Trociu
16-12-2009, 12:47
Mam taki dylemat. Moim faworytem do tej pory jest Ling Duo 15kw z obrotową retorą - koszt ok 9.000zl. Wczoraj byłem w castoramie i widziałem kocioł ze Stąporkowa chyba 19kw - koszt ok 5500zl. Teraz pytanie. Czy kotły z wyższej półki jak właśnie Klimosz warte są dołożenia prawie 4000zl. Jak by nie patrzeć za 4000 to ja mam kilka długich sezonów grzania.
Jak rzuciłem okiem do środka to ten kocioł ma palnik Brucera a na ich stronie nic nie piszą o tym - może coś napiszecie o tej konstrukcji ?te 4000 to już chyba nie kilka sezonów a jakieś 2 góra 3 sezony palenia...

Vafel
16-12-2009, 14:03
Ja znalazłem jeszcze coś takiego jak Protech Eko Plus 18,5 kW. Kosztuje 6 220 zł (brutto z 7% VAT), czyli jakieś 5 813 zł netto. Jest możliwość zamontowania palnika z obrotowym talerzem retorty za dodatkowe 200 zł. To by było znacząco taniej niż 9 000 zł za Linga.

Czy ten obrotowy talerz retorty to to samo co obrotowa retorta w Lingu?

mały_energetyk
16-12-2009, 18:52
re: chrobry

Też zwróciłem uwagę na tą konstrukcję. Chciałem wiedzieć o niej coś więcej i co się okazało? Na stronie firmowej cisza.
Skontaktowałem się z dystrybutorem Brucerów w Katowicach i dowiedziałem się, że: ten kocioł wyposażany jest faktycznie w palnik Brucer, tyle, że oni jako posiadający do niego wyłączne prawa producentowi kotłów ich nie sprzedawali.

Wynika z tego, że ktoś, gdzieś chciał sobie "zarobić" dodatkowe pieniążki i teraz już sprawą ponoć zajęła się PROKURATURA.

Kupować toto, czy nie kupować? Decyzja należy do ciebie.

Heizer
16-12-2009, 22:12
Jaka rosa na kotle?? Ludzie !!!

Gdzy wyciągamy zimną butelkę z napojem z lodówki (zimna ciecz do ciepłego pomieszczenia !!!) wtedy sklapla nam się coś po ZEWNĘTRZNEJ ściance butelki. Dlaczego ? Bo jest wysoka różnica temperatury (7 st ->20 st).

A piec (ciecz w piecu) ma 30 st lub 50 st, a kotłownia 10, 15, 20 st i jak tu ma się coś skraplać, na dodatek po zewnętrznej ściance kotła...chyba powinno się po wewnętrznej ściance skraplać, ale jak ? :wink:

Bullshit... :lol:

Kulin
17-12-2009, 04:19
Witam.

Mam piec Kielara z podajnikiem Pancerpol, w tym roku kupiłem ekogroszek - podobno "Pieklorz",a le strasznie dużo miałem spieków i popiołu rownież więcej niż zawsze (paliłem do tej pory Julianem). Zrobiłem jedną rzecz z której jestem teraz bardzo zadowolony. Przerobiłem podajnik na podajnik z retortą obrotową - koszt 500 zł, ale to tak jakby piec dostał drugie życie, jest różnica wjakości palenia się węgla, w ilości popiołu (spieki prawie nie występują), po prostu - cudo. Polecam każdemu kto ma gorszej jakości węgiel, a wiadomo że teraz ciężko o dobry eko. No i co najważniejsze, ta retorta obrotowa pancerpolu jest przystosowana do spalania miału. PRzy tradycyjnej retorcie miałem wiecznie problem również z zapychaniem się kanałów powietrznych, tutaj tego problemu jak na razie nie ma, gdyż retorta się obraca i nawet jak zapcha się jakis otwór powietrzny, to przy każdym obrocie jest w innym miejscu, więc wegiel równo się spala.
Tutaj jest filmik producenta takiej retorty:
http://www.pancerpol.com.pl/dokumentacja.html

Dodam jeszcze że przy okazji musiałem również wyciągnąć ślimaka - powiedzmy że część jego została zjedzona przez siarę (w miejscu wejścia ślimaka do pieca), teraz zrobiłem sobie ślimaka z kwasówki, więc pewnie przeżyje rurę w której pracuje. W piecu palę od 2005 roku, więc ślimak przeżył w nim 4 sezony. Ciekawe że nikt nie pisze o kosztach zwiazanych z zakupem ślimaka...
Ktoś wcześniej pisał że strażak spadł mu z komina zjedzony przez siarę, też miałem strażaka kupionego w Casto... i po dwóch latach zdjąłem go żeby komus na głowę nie spadł, w kurzyłem się i zareklamowałem go i...
dostałem nowego i ten jest z porządnej blachy kwasówki (nierdzewny), ale jak na razie nie zakładam go, nie widzę potrzeby.
W przypadku pieców żeliwnych rosa nie robi jakiegoś dużego spustoszenia w piecu, dzwoniłem do producenta w Ustroniu z zapytaniem o zalecaną min. temperaturę i usłyszałem że oni nie stosują czegoś takiego jak minimalna temperatura, bo nic się z piecem nie dzieje. ALe ja i tak teraz mam ustawione 65 stopni na piecu. CO prawda mam jeszcze sterownik do du.. bo GECO, i wkurza mnie brak sterowania prędkością obrotową wentylatora - jest tylko przysłona, a że nie jest to silnik komutatorowy, więc sterowanie napieciem może skrócić jego żywotność.
czp01 - ty chyba pytałeś o wentylator, jak dobrze pamiętam jest tam Metrix.
Zawijan - załóżmy,że, tak jak napisałeś "Jeśli spaliłeś 20kg węgla o wartości opałowej 29MJ/kg, to średnio-dobowe zapotrzebowanie ciepła wynosiło 5,5kW (przy sprawności kotła 80%). Przy sprawności kotła 85% byłoby to 5,8kW." W zeszłeym sezonie podczas największych mrozów spalalem max 28-30 kg węgla na dobę - Juliana, piec ma sprawność 88%, moc 23.4 kW. Czyli wszyscy mamy dużo za dużo przewymiarowane piece. Bo gdybym potrzebował ogrzać dom z mocą 23,4 kW to piec powinien spalać jakieś 90 kg/dobę, czyli 2,7 tony miesięcznie. Nie wiem czy dobrze to rozumiem. Jaki jest wzór do wyliczenia zapotrzebowania na ciepło w domu przy znanych temperaturach zewnętrznych i założónej temperaturze wewnętrznej. Czy da się to wyliczyć na podstawie zużycia węgla na dobę (wiadomo że byłaby to wartość przybliżona, część energi idzie w komin). Mam założony licznik obrotów slimaka, i wiem że 6 obrotów w moim przypadku to kg węgla. :)
hmmm, choć po zmianie ślimaka muszę to jeszcze raz przeliczyć.

Suspenser - dla mnie też te wyliczenia dziwne co do maksymalnych ilosć spalonego węgla przez piec z określoną mocą. Ja mam na grzejnikach pozakładane głowice termostatyczne, bo po pierwszym zesonie sterownik pokojowy robi za "ozdobę" na ścianie. Ostatnio wygasiłem w piecu i pomimo że w domu było 22 stopnie a grzejniki zimne, to wydawało się że jakoś tak chłodniej jest. Może faktycznie wilgotność wzrosła bo gzrejniki nie wysuszały powietrza.
W każdym razie - retorta obrotowa daje nowe życie i możliwości kociołkowi.

czp01
17-12-2009, 07:22
Witam


Kulin - wniosek taki, że piece Kielara najlepiej nadają się do przerabiania. Mam takie samo wrażenie co do stałej retorty w moim Kielarze, że proces spalania nie przebiega w niej zbyt płynnie. Oprócz dodatkowego ogniwa grzewczego widze, że też bede musiał zmienić chyba tą retorte. W tym roku też używam ekogroszku z Juliana bo wydawał mi się najlepszy.

Mam pytanie do Kulina - kto Ci zmieniał retorte serwis czy jakaś firma czy własna praca bo nie chciałbym stracić gwarancji Kielara na kocioł. Podoba mi się ten pomysł z kolejnym ulepszeniem Kielara.

rafalbaran
17-12-2009, 09:14
Witam wszystkich

Mam pytanie zainteresował mnie ostatnio kocioł Taurus GAUR o mocy 25 kW ma podajnik ale nie ślimakowy tylko tłokowy dzięki czemu można w nim palić ekogr. i miałem. Co sądzicie o tym kotle, czy może ktoś go użytkuje?

Mnie osobiście przekonuje fakt że nie będzie się psuł podajnik ślimakowy, ale z drugiej strony marka trochę nie jest znana.

Vafel
17-12-2009, 14:53
Szukam jakichś kotłów na ekogroszek/pelety o małej mocy. Liczyłem zapotrzebowanie dla mojego domku i wychodzi mi zapotrzebowanie na moc cieplną 6,5 kW + straty na wentylację 1,5 kW co w sumie daje zapotrzebowanie na moc 8 kW. Do tego jeszcze dochodzi grzanie CWU, więc wydaje mi się, że odpowiedni dla mnie byłby kociołek w okolicach 10 kW.

I tu mam problem. Najmniejszy, jaki udało mi się znaleźć to 12 kW (HEF Eko-Plus albo Sekom Skam-P). Poza tym są same większe:
14 kW - Per-Eko
15 kW - Zębiec, Klimosz Ling, Żywiec, Ardeo, Ogniwo, Tilgner
16 kW - Futura Ekono Mini, Enka Set
17 kW - tutaj jest już sporo kotłów.

Co więcej - przy tak małych kotłach nie mam co liczyć na obrotową retortę (Sekom oferuje coś takiego od 17 kW). Tutaj czytam, że taka obrotowa retorta to fajna rzecz. I pytanie - czy lepiej kupić większy, przewymiarowany kocioł i mieć taką retortę, czy lepiej mieć kocioł bardziej odpowiadający zapotrzebowaniu na ciepło...

Jeśli to drugie, to która firma wydaje się pewniejsza? Sekom czy HEF?
Przy Sekomie można dokupić sobie sterownik Ognik Plus PID lub RT09pid.

Cholera zdurniałem. A trzeba się szybko decydować, bo od 2 stycznia kotły HEF drożeją... (tak mają napisane na stronie internetowej).

zawijan
17-12-2009, 14:55
Zawijan - załóżmy,że, tak jak napisałeś "Jeśli spaliłeś 20kg węgla o wartości opałowej 29MJ/kg, to średnio-dobowe zapotrzebowanie ciepła wynosiło 5,5kW (przy sprawności kotła 80%). Przy sprawności kotła 85% byłoby to 5,8kW." W zeszłeym sezonie podczas największych mrozów spalalem max 28-30 kg węgla na dobę - Juliana, piec ma sprawność 88%, moc 23.4 kW. Czyli wszyscy mamy dużo za dużo przewymiarowane piece. Bo gdybym potrzebował ogrzać dom z mocą 23,4 kW to piec powinien spalać jakieś 90 kg/dobę, czyli 2,7 tony miesięcznie. Nie wiem czy dobrze to rozumiem.

Jaki jest wzór do wyliczenia zapotrzebowania na ciepło w domu przy znanych temperaturach zewnętrznych i założónej temperaturze wewnętrznej. Czy da się to wyliczyć na podstawie zużycia węgla na dobę (wiadomo że byłaby to wartość przybliżona, część energi idzie w komin).

Tak. Rozumiesz to dobrze. Macie przewymiarowane kotły. Konkretnie - wymienniki ciepła. Wymiennik nie powinien być przewymiarowany, bo wtedy macie w kotle niepotrzebnie za dużo stali, co zwiększa jego koszt.
Natomiast "przewymiarowany" powinien być palnik. Jeśli palicie dobrym węglem, nie ma to znaczenia - za duży palnik wykorzysta tylko część swojej mocy, będzie pracował stabilniej, wytworzy mniej spieków itp. Jeśli jednak trafi się Wam węgiel o niższej wartości opałowej - palnik bez rezerwy mocy nie da sobie rady z wyprodukowaniem potrzebnej ilości ciepła.

Zapotrzebowanie na ciepło w domu można wyliczyć z ilości zużytego węgla - pod warunkiem, że znasz jego rzeczywistą wartość opałową i masę. Jest to po prostu iloczyn masy i wartości opałowej węgla. Oczywiście jest to ważne tylko dla TEGO domu i TEGO kotła.

czp01
17-12-2009, 16:20
Witam

No tak retorta obrotowa to byłaby fajna sprawa niestety serwisant Kielara uświadomił mi, że do tej nowej retorty należy również wymienić cały ślimak na nowy inny z przedłużoną końcówką do zabieraka. Tak więc w moim wypadku to się nie opłaci zwłaszcza, że ślimak mam jeszcze nowy i kwasoodporny.

Przekładam w takim razie to usprawnienie na parę lat aż ślimak się zużyje.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
17-12-2009, 17:34
Vafel
enka ma teraz fajna promocje a najmiejszy kocioł jaki maja to 17KW sam mam ich kocioł (26KW) i jestem zadowolony, pare osób na forum widziałem również..a i pare zł idzie zaoszczedzic jak kupisz besposrednio u producenta ;)

Vafel
17-12-2009, 18:02
Vafel
enka ma teraz fajna promocje a najmiejszy kocioł jaki maja to 17KW sam mam ich kocioł (26KW) i jestem zadowolony, pare osób na forum widziałem również..a i pare zł idzie zaoszczedzic jak kupisz besposrednio u producenta ;)

No właśnie ten ich najmniejszy kocioł (17kW) to może być dla mnie sporo za duży... Poza tym z tego co widzę u nich na stronie to promocja dotyczy kotła 22kW, a to już zdecydowanie za duży kocioł jak dla mnie...

Kulin
17-12-2009, 20:54
czp01 - tak ślimak tzreba wymienić, ewentualnie dospawać końcówkę na ten zabierak, oprócz tego w kielarze tzreba wymienić wszystko co jest wewnątrz pieca z podajnika, nie wiem czy mnie zrozumiesz, chodzi o wszystkie te części co zaczynają się od końca rury ze ślimakiem którą przykręcasz do pieca, czyli do reszty podajnika no i na dodatek trzeba zastosować dystans 2 cm, ab palenisko było na środku pieca - kielar jest węższy i miał robione retorty pod specjalne zamówienie, w każdym razie koszt wymiany (bez slimaka), tzn. koszt zakupu, bo robocizna własna, to równe 500 zł. Nie wiem z jakim serwisanem rozmawiałem, może z p. Zbyszkiem ? Robocizna to jedno popołudnie. Polecam. Widziałem ślimaka z nierdzewki po 3 sezonach - wyglądal jak nówka.

Zawijan - czyli, zakładając że mam węgiel o kaloryczności 27MJ i spalę go 4 tony, to znaczy że moje zapotrzebowanie na energię wynosi 10800 kW ?, no wiadomo piec ma sprawność ok. 88% więc 9500 kW ? Czy dobrze to liczę ? (chodzi mi o pi razy drzwi :) )
Zawijan, z czego jest zrobiona uszczelka przy połączeniu pieca z podajnikiem ? Stara ulegla zniszczeniu i ciągnie mi teraz lewe powietrze piec.

mały_energetyk
17-12-2009, 21:39
kulin

jeśli piszesz tak:
"zakładając że mam węgiel o kaloryczności 27MJ i spalę go 4 tony, to znaczy że moje zapotrzebowanie na energię wynosi 10800 kW ?, no wiadomo piec ma sprawność ok. 88% więc 9500 kW ? Czy dobrze to liczę ? (chodzi mi o pi razy drzwi "

to wybacz, ale najpierw muszę skorygować nieco twoje pojęcia.

1. Jeśli masz węgiel o wartości opałowej 27oookJ/kg to oznacza, że z 1 kg tego paliwa wyzwolisz teoretycznie 7,5 kW. Praktycznie wartość ta będzie stanowić ok. 60 - 70% wartości teoretycznej, czyli ok. 5,3 kW.
2. Nie ważne jak szybko spalisz ten węgiel. Ważne jest, jak to zrobisz, czyli z jaką stratą. To twoje 88% to pewnie spisałeś z tabliczki znamionowej kotła. Taką sprawność, to to urządzenie uzyskało jak było nowe i na stanowisku badawczym, gdzie obłożone aparaturą niczym chory poseł na OIOM było prowadzone przez fachowców badaczy. Bo tam chodzi o to, aby sprawdzić, jakie to urządzenie ma możliwości, zanim dostanie się w ręce użytkownika. Już po kilku dniach eksploatacji sprawność urządzenia spada i to znacznie, a ma na to wpływ wiele czynników. Dlatego jeśli twój ma potwierdzone badaniami 88, to teraz ma ponad 60. Tak mniemam, jeśli dbasz o kocioł.
3. Zatem z tym 4.ooo kg możesz wycisnąć łączną moc rzędu 21.ooo kW.
3. Możesz to zrobić w ciągu sekundy, godziny lub całego sezonu grzewczego. Jeśli przyjmiesz dlugość sezonu grzewczego na 5 m-c czyli 3.600 godzin, to obliczysz sobie, że twój kocioł pracował ze średnią ciągłą mocą 5,8 kW.

Pozdrawiam

pierwek
17-12-2009, 22:36
Dlatego jeśli twój ma potwierdzone badaniami 88, to teraz ma ponad 60. Tak mniemam, jeśli dbasz o kocioł.

masz rację... 88% czy nawet 80% > 60%

Jako inżynier po politechnice potwierdzam, że ta nierówność jest prawdziwa :P

Kulin
18-12-2009, 02:08
mały_energetyk - 21000 kWh x koszt zakupu jednego kW (około 50 groszy) daje nam koszt energi elektrycznej na poziomie około 10500 zł, masakra...
jedno jest pewne że 80% jest ponad 60% - też mnie tego nauczyli. I wiem że te wszysktie tabliczki są naciągane na maksa, bo ludzie zawsze zmierzają do tych magicznych 100% sprawności, co wiadomo że wtedy mielibyśmy Perpetum Mobile, cytuję "to obliczysz sobie, że twój kocioł pracował ze średnią ciągłą mocą 5,8 kW." dlatego moja dmuchawa chodzi na przydławionym przepływie powietrza przez cały rok, bo piec niepotzrebuje aż takiej mocy 23,4 kW. POza tym te 4000 kg to watość zawyżona, w rzeczywistości od sierpnia 2008 do sierpnia 2009 spaliłem ok. 3700 kg,więc to zapotrzebowanie będzie mniejsze. To chyba nie ma tak źle z moim dociepleniem budynku ;)
Wiadomo że większość węgla została spalona przez okres grzewczy...
Jeszcze jedno pytanie, dlaczego po kilku dniach tracę tyle na sprawności, zakładając że kociołek jest na bieżąco czyszczony ??

Kulin
18-12-2009, 05:36
Ah, gdyby tak można było samemu w domu zbadać taki ekogroszek jaką ma kaloryczność, spiekalność itp., no chociaż kaloryczność... kiedyś alkomaty to miała tylko policja, teraz można za parę groszy kupić w miarę dokładne. Może powstanie jakieś proste i niedrogie urządzenie do badania kaloryczności węgla, może wtedy skończyłyby się eko-przekręty.

tak mi przyszło do głowy...

chrobry
18-12-2009, 07:18
Szukam jakichś kotłów na ekogroszek/pelety o małej mocy. Liczyłem zapotrzebowanie dla mojego domku i wychodzi mi zapotrzebowanie na moc cieplną 6,5 kW + straty na wentylację 1,5 kW co w sumie daje zapotrzebowanie na moc 8 kW. Do tego jeszcze dochodzi grzanie CWU, więc wydaje mi się, że odpowiedni dla mnie byłby kociołek w okolicach 10 kW.

I tu mam problem. Najmniejszy, jaki udało mi się znaleźć to 12 kW (HEF Eko-Plus albo Sekom Skam-P). Poza tym są same większe:
14 kW - Per-Eko
15 kW - Zębiec, Klimosz Ling, Żywiec, Ardeo, Ogniwo, Tilgner
16 kW - Futura Ekono Mini, Enka Set
17 kW - tutaj jest już sporo kotłów.

Co więcej - przy tak małych kotłach nie mam co liczyć na obrotową retortę (Sekom oferuje coś takiego od 17 kW). Tutaj czytam, że taka obrotowa retorta to fajna rzecz. I pytanie - czy lepiej kupić większy, przewymiarowany kocioł i mieć taką retortę, czy lepiej mieć kocioł bardziej odpowiadający zapotrzebowaniu na ciepło...

Jeśli to drugie, to która firma wydaje się pewniejsza? Sekom czy HEF?
Przy Sekomie można dokupić sobie sterownik Ognik Plus PID lub RT09pid.

Cholera zdurniałem. A trzeba się szybko decydować, bo od 2 stycznia kotły HEF drożeją... (tak mają napisane na stronie internetowej).

Z tego co wiem to ling duo 15kw ma mozliwość zamontowania retory obrotowej a do hefa tez jest PID.

pierwek
18-12-2009, 07:31
Ah, gdyby tak można było samemu w domu zbadać taki ekogroszek jaką ma kaloryczność, spiekalność itp., no chociaż kaloryczność... kiedyś alkomaty to miała tylko policja,

zawartość cukru w cukrze już jeden kiedyś badał .... :D

zawijan
18-12-2009, 08:31
Dlatego jeśli twój ma potwierdzone badaniami 88, to teraz ma ponad 60. Tak mniemam, jeśli dbasz o kocioł.

masz rację... 88% czy nawet 80% > 60%

Jako inżynier po politechnice potwierdzam, że ta nierówność jest prawdziwa :P



Ah, gdyby tak można było samemu w domu zbadać taki ekogroszek jaką ma kaloryczność, spiekalność itp., no chociaż kaloryczność... kiedyś alkomaty to miała tylko policja,

zawartość cukru w cukrze już jeden kiedyś badał .... :D

Liderze forum.
Czy wszystkie Twoje ponad 4000 wypowiedzi są takie błyskotliwe?
Współczuję czytelnikom.

zawijan
18-12-2009, 09:28
Zawijan - czyli, zakładając że mam węgiel o kaloryczności 27MJ i spalę go 4 tony, to znaczy że moje zapotrzebowanie na energię wynosi 10800 kW ?, no wiadomo piec ma sprawność ok. 88% więc 9500 kW ? Czy dobrze to liczę ? (chodzi mi o pi razy drzwi :) )

Zawijan, z czego jest zrobiona uszczelka przy połączeniu pieca z podajnikiem ? Stara ulegla zniszczeniu i ciągnie mi teraz lewe powietrze piec.

Zakładając, że masz węgiel o wartości opałowej 27 MJ/kg, czyli 27.000 kJ/kg i spalisz go 4 tony - Twoje zapotrzebowanie na energię zawartą w węglu wynosi 108.000.000 kJ, czyli 108.000 MJ, czyli 108 GJ.
Podkreślam wartości opałowej, bo istnieje jeszcze pojęcie ciepło spalania, które także nazywane jest kalorycznością. Wartość opałowa to jest to, co potencjalnie możesz wykorzystać w procesie spalania. Ciepło spalania jest wyższe i dlatego często sprzedawcy pod określeniem kaloryczność wpisują właśnie ciepło spalania, zamiast wartości opałowej.
Podkreślam energię zawartą w węglu , bo to mówi o Twoich potrzebach z punktu widzenia zakupu paliwa. W tak ujętych potrzebach siedzi wszystko - zapotrzebowanie cieplne Twojego domu, rzeczywista sprawność cieplna Twojego kotła (wynikająca z jakości kotła oraz Twojej biegłości w obsłudze tego kotła i solidności tej obsługi), sprawność Twojej instalacji wodnej, komina itp. oraz wpływ trybu życia domowników. Są to czynniki, które w różnych domach wyglądają różnie, stąd teoretyczne wyliczenia trochę różnią się od praktyki. Ale Ty przecież masz dane rzeczywiste właśnie z praktyki - no, poza wartością opałową i wagą paliwa, bo z tym w praktyce bywa różnie.
Jeśli chcesz to przeliczyć na średnią moc, z którą pracował rzeczywiście kocioł, to mały_energetyk podaje poprawny sposób takiego przeliczenia - oczywiście przyjęta sprawność kotła jest szacunkowa, ale rzeczywiście taka może być.
Jeśli chcesz to wykorzystać do oceny, jakiej mocy kocioł jest Ci potrzebny - to potrzebujesz jednak nie moc średnią z całego sezonu, ale moc średnią z tej doby, w której temperatura otoczenia była najniższa. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że ta moc także jest niższa od mocy nominalnej Twojego kotła.

W rejonie połączenia kotła z podajnikiem nie występują wysokie temperatury. Najprościej uszczelnić to czerwonym silikonem.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
18-12-2009, 10:23
witam,tak sobie czytam dywagacje kolegów na temat pieców na eko groszek, wg nich wszytko rozbija się o kaloryczność eko, również jestem inż po politechnice, i wiem że laborki z rzeczywistością mają tyle wspólnego że ...nie będę przeklinać :lol: wg mnie laika jeżeli chodzi kotły na ekogroszek ważna jest,
1 -jakosć węgla na którą nie mamy absolutnie wpływu-(sprzedawcy mogą nam wcisnąc co chcą i tak tego nie sprawdzimy)
2-sposób montażu i rodzaj instalacji
3-docieplenie domu i wentylacja
4-uzytkowanie ciepła( priorytety,pogodówka srednia temperatura etc)
5- i tutaj dopiero rodzaj i nastawy pieca!!
nawet najlepiej wykonany piec, z najlepszymi ustawieniam, z najlepszym eko, niewiele nam da, jak bedziemy mieli instalacje do bani,czy bedziemy mieli złe ustawienia użytkowania ciepła.
Jak piszą koledzy kotły są sprawdzane w warunkach laboratoryjnych, testowane są kilka-kilkanaście dni gdzie nie są obrośniete sadzą, są poprawne wentylacje, ciag komina jest odpowiedni etc..i na tej podstawie wydawane są certyfikaty, a uzytkownik kotła w domu użytkuje piec kilka- kilkanaście lat, i walczy z piecem :D wg mnie jednak dobrze jest przewymiarowac piec -o oczko- bo jak zauważono sprawność pieca (też sie uczyłem o sprawnosci 8) ) z czasem spada wiec ostą zimą moglibyśmy mieć kłopoty. sterownik można (najlepiej metoda obserwacji) ustawić konkretnie pod siebie ale jak wspomniałem wszystko rozbija się o punkty które wymieniłem na początku.

pierwek
18-12-2009, 10:32
Kolego zawijan. Bardzo to wszystko mądre ale co mi to daje skoro nie wiem z jaką sprawnością pracuje kocioł? jeżeli zakres może być powiedzmy między 60% a 85%? Wytłumacz mi to w miarę błyskotliwie.

danutka66
18-12-2009, 10:37
I dlatego Bob nie czytam tych "wymądrzeń technicznych'/bez urazy dla autorów/tylko robię wszystko aby przy moich warunkach/tych które wymieniłeś/wyciągnąć z ustrojstwa ile się da..bo nie można oczekiwać cudów,gdy...dom nieocieplony,stara instalacja,stary dach czy okna...wtedy ani super kaloryczność,ani the best instalacja cudu nie stworzą,ale..ale mimo złych okoliczności można starać się by były mniej złe :P

Trociu
18-12-2009, 11:29
Mam pytanko do użytkowników sterowników ST-37.
Czy działa u Was poprawnie "alarm temperatury". Czyli jak na przykład zabraknie węgla lub zgaśnie w palenisku, to załączy się alarm "temperatura nie rośnie"??
U mnie zaskakuje jakoś raz na 5 przypadków. Więcej razy zaglądam do pieca bo słyszę, że coś za dużo pracuje aniżeli z powodu pisku wydawanego przez alarm.

I nie wiem czy ten typ tak ma czy mój sterownik jest lekko walnięty.

zawijan
18-12-2009, 13:40
wg mnie laika jeżeli chodzi kotły na ekogroszek ważna jest,
1 -jakosć węgla na którą nie mamy absolutnie wpływu-(sprzedawcy mogą nam wcisnąc co chcą i tak tego nie sprawdzimy)
2-sposób montażu i rodzaj instalacji
3-docieplenie domu i wentylacja
4-uzytkowanie ciepła( priorytety,pogodówka srednia temperatura etc)
5- i tutaj dopiero rodzaj i nastawy pieca!!
nawet najlepiej wykonany piec, z najlepszymi ustawieniam, z najlepszym eko, niewiele nam da, jak bedziemy mieli instalacje do bani,czy bedziemy mieli złe ustawienia użytkowania ciepła.

wg mnie jednak dobrze jest przewymiarowac piec -o oczko-

Na jakość węgla jednak trochę wpływu mamy. Trzeba sobie zadać trud wyszukania sprawdzonego sprzedawcy, który działa od dłuższego czasu i ma dobre opinie ze strony odbiorców - użytkowników kotłów. Nie będziesz wprawdzie dokładnie wiedział, jaka jest rzeczywista wartość opałowa takiego węgla, ale będziesz miał dużą szansę, że nie będzie zbyt mocno odbiegała od deklarowanej.
Na drugim miejscu stawiałbym jednak rodzaj i nastawy kotła. W kotle zaczynają się pierwsze straty zakupionej w węglu energii. Tego, co stracisz w kotle, nie odzyskasz w żadnej instalacji. Kocioł, który ma wyższą sprawność nominalną atestowaną, będzie miał także wyższą sprawność rzeczywistą eksploatacyjną - niezależnie od tego, jaka będzie różnica między nimi.
Co do reszty punktów - masz oczywiście rację.
Moc kotła ma zabezpieczyć ogrzanie domu w największe mrozy, występujące w danej strefie klimatycznej. Jaka jest ta moc dla Twojego domu? Najlepiej o tym wiesz właśnie TY. To, co pisałem w poprzednim wpisie do Kulina, dotyczy i Ciebie. Zmierz zużycie paliwa w najzimniejszą dobę i w prosty sposób określisz z jaką mocą pracował wtedy TWÓJ kocioł. Nie zmieni to Twojej aktualnej sytuacji, ale kocioł nie jest wieczny. Kolejny kocioł możesz kupić już bardziej trafnie. Chyba, że obecny jest dobrze trafiony, to sprawa jest prostsza.

zawijan
18-12-2009, 13:45
I dlatego Bob nie czytam tych "wymądrzeń technicznych'/bez urazy dla autorów/tylko robię wszystko aby przy moich warunkach/tych które wymieniłeś/wyciągnąć z ustrojstwa ile się da..bo nie można oczekiwać cudów,gdy...dom nieocieplony,stara instalacja,stary dach czy okna...wtedy ani super kaloryczność,ani the best instalacja cudu nie stworzą,ale..ale mimo złych okoliczności można starać się by były mniej złe :P

Masz rację w tym, że trzeba wyciągnąć z ustrojstwa ile się da..bo nie można oczekiwać cudów. Nie należy jednak rezygnować z czytania "wymądrzeń technicznych', bo dobrze jest wiedzieć, JAK wyciągnąć z ustrojstwa ile się da. Ja z zainteresowaniem czytam Wasze wypowiedzi i - wierzcie mi - mam z tego pożytek.

zawijan
18-12-2009, 13:49
Kolego zawijan. Bardzo to wszystko mądre ale co mi to daje skoro nie wiem z jaką sprawnością pracuje kocioł? jeżeli zakres może być powiedzmy między 60% a 85%? Wytłumacz mi to w miarę błyskotliwie.

A po co Ci ta wiedza? Stosuj wszystkie zasady prawidłowej eksploatacji - to wyciągniesz z kotła maksimum, co się da. danutka66 ma rację.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
18-12-2009, 14:01
Na jakość węgla jednak trochę wpływu mamy. Trzeba sobie zadać trud wyszukania sprawdzonego sprzedawcy, który działa od dłuższego czasu i ma dobre opinie ze strony odbiorców - użytkowników kotłów

Kolego zapomnij..... rozmawiałem z osobami mającymi kotły na eko... znajdziesz dobrego sprzedawcę (tz kalorycznośc węgla bedzie ok) to walnie cię na kilogramach a jak kilogramy beda sie zgadzac to bedzie kiepska jakośc eko..poza tym wg rozmów sprzedawcy się wycwanili, jak ktos bierze kilka worków to daja super węgiel i kilogramy się zgadzają... a jak juz w tonach to wychodzą cuda, jak zauwazyłem mieszkasz na sląsku wiec może tam ten problem nie występuje-albo jest mniejszy, a co inne częsci polski mają powiedzieć???hmm... jakoś nie usmiecha mi sie jezdzić od składu do składu i brac po pare worków.. Mój piec to ENKA set 26 KW ten sezon biorę z przymrózeniem oka, bo trwają prace wykończeniowe, dom niewygrzany,nieocieplony 180m2 (36m2 to garaż- ogrzewany)ok 65%podłogówka,sterowanie -2 czujniki -1 na podłogówkę, 2 najzimniejszy pokój na grzejnikach, temp w dzien 19 w nocy 18 wiec jak dla mnie trochę za zimno :) spalanie w granicach 25-30kg wiec czego chciec wiecej???

danutka66
18-12-2009, 14:06
Masz rację w tym, że trzeba wyciągnąć z ustrojstwa ile się da..bo nie można oczekiwać cudów. Nie należy jednak rezygnować z czytania "wymądrzeń technicznych', bo dobrze jest wiedzieć, JAK wyciągnąć z ustrojstwa ile się da. Ja z zainteresowaniem czytam Wasze wypowiedzi i - wierzcie mi - mam z tego pożytek.
Zawijan chodziło mi o informacje bardzo hmm że tak powiem laboratoryjne czyli oparte na badaniach w takich warunkach.Natomiast jeśłi chodzi o wymianę doświadczeń,to jak najbardziej jestem "za"..gdyby nie one,nadal siedziałabym godzinami w kotłowni :P

mały_energetyk
18-12-2009, 15:23
Szanowni nieufni powyżej się produkujący.

Pozwólcie, ze wam odpowiem krótko.

Gościowi, który robi z siebie ... bo uśmiecha się z nierówności 80>60 wyrywając ją z kontekstu.

Tak się składa, że kocioł badany na stanowisku badawczym jest obłożony aparaturą pomiarową i istnieje możliwość takiego wysterowania, że pracuje na optymalnych parametrach.
Ty - jako użytkownik, choćbyś nawet swój dyplom inżynierski do palnika wrzucił, to nigdy bez aparatury takich nastaw nie uzyskasz. W która stronę nie pokręcisz, to zawsze nastawa będzie błędna. Mniej lub więcej, ale zawsze. Myślę, że takiej personie po studiach technicznych tłumaczyć tego nie muszę.
Ponadto kocioł na stanowisku badawczym jest fabrycznie nowy. Po kilku dniach palenia powierzchnia stali ulega pasywacji i współczynnik przewodzenia ciepła tym samym maleje. Na dodatek na ściankach od strony spalin osadza się pył i sadza, których nie da się całkowicie wyczyścić. Na ściankach wymiennika od strony wody powstaje warstewka tlenków, która również zaczyna ograniczać warunki transportu ciepła.
Dlatego w warunkach użytkowych nie da się odtworzyć tego, co już minęło bezpowrotnie.

Regulacja kotła na nos użytkownika jest zawsze obarczona błędem. najczęściej jest to przesterowanie dawki powietrza. Jeśli dacie go zbyt mało, to widać dym z komina. Gdy dodacie i dym zniknie, to na 100% przesterowaliście wentylator i sadzicie zbędny nadmiar powietrza. Tak jedno, jak i drugie to straty. Suma strat w kotle użytkowanym jest na pewno większa niż tak, którą udaje się ustalić na stanowisku badawczym.

Stąd moje twierdzenie, że jeśli kocioł ma tabliczce 80, to w eksploatacji ma ok. 70 - 60, a niekiedy i mniej.

Nie ma obowiązku bycia mądrym. Nie ma obowiązku słuchania doświadczonych.

Tyle, że jeśli grzebiesz w gniazdku i prąd cię porazi, to nie miej o to pretensji do elektrowni.

Twój kocioł, twoje pieniądze emitowane z nadmiernymi stratami przez komin.

pierwek
18-12-2009, 15:45
No to inaczej.... domyślam się że jak sprawność kotła spada to temperatura spalin rośnie no bo gdzieś to wytworzone ciepełko chyba musi zniknąć...

Jaka powinna być prawidłowa temperatura spalin w czopuchu? Czy założenie jakiejś sondy temperaturowej wewnątrz czopucha (przez nawierconą i uszczelnioną dziurkę) dałoby odczyt po którym moglibyśmy wysnuć wnioski co do sprawności kotła?

Myślę, że prawdopodobnie dałoby się przynajmniej zorientować czy kocioł nadaje się już do czyszczenia. Ja na czopuchu swojego kotła jestem w stanie położyć rękę i przytrzymać więc temperatura spalin nie jest zbyt wysoka, ergo straty nie są zbyt wielkie, ergo sprawność nie jest najgorsza. Mylę się?

peterpan
18-12-2009, 18:15
Mam pytanko do użytkowników sterowników ST-37.
Czy działa u Was poprawnie "alarm temperatury". Czyli jak na przykład zabraknie węgla lub zgaśnie w palenisku, to załączy się alarm "temperatura nie rośnie"??
U mnie zaskakuje jakoś raz na 5 przypadków. Więcej razy zaglądam do pieca bo słyszę, że coś za dużo pracuje aniżeli z powodu pisku wydawanego przez alarm.

I nie wiem czy ten typ tak ma czy mój sterownik jest lekko walnięty.
U mnie działa ów alarm i to dużo częściej niż bym sobie tego życzył :( Próbowałem uzyskać idealny popiół w moim kociołku i kombinowałem z ustawieniami, efektem tego było budzenie się w "lekko" wychłodzonym domu i konieczność rozpalania kotła przed wyjściem do pracy. Po prostu kocioł według sterownika za długo dochodził do temperatury zadanej i ten go wyłączał, a wtedy piszczał alarm. Teraz olałem jakość popiołu i nie mam problemów z temperaturą w domu, a popiołu jest tyle samo :D.

zawijan
18-12-2009, 20:14
No to inaczej.... domyślam się że jak sprawność kotła spada to temperatura spalin rośnie no bo gdzieś to wytworzone ciepełko chyba musi zniknąć...

Jaka powinna być prawidłowa temperatura spalin w czopuchu? Czy założenie jakiejś sondy temperaturowej wewnątrz czopucha (przez nawierconą i uszczelnioną dziurkę) dałoby odczyt po którym moglibyśmy wysnuć wnioski co do sprawności kotła?

Myślę, że prawdopodobnie dałoby się przynajmniej zorientować czy kocioł nadaje się już do czyszczenia. Ja na czopuchu swojego kotła jestem w stanie położyć rękę i przytrzymać więc temperatura spalin nie jest zbyt wysoka, ergo straty nie są zbyt wielkie, ergo sprawność nie jest najgorsza. Mylę się?

Trochę tak, trochę nie.
Jeśli przy dobrze wyregulowanym spalaniu temperatura spalin rośnie - tzn, że kocioł zarasta i sprawność spada. Mniej więcej o 1% na każde 10 st.C wzrostu temperatury spalin.
Natomiast niska temperatura spalin może oznaczać zarówno czysty wymiennik z dobrym odzyskiem ciepła, jak i przedawkowane powietrze, którego nadmiar (ponad potrzebę) ochładza spaliny. W pierwszym przypadku - jest dobrze. W drugim - sprawność kotła jest obniżona. O ile? Niestety pomiar temperatury tego nie wskaże. Trzeba zmierzyć zawartość tlenu w spalinach - wzrost zawartości tlenu w spalinach o 1% - to spadek sprawności kotła o ok. 1,25%.
Jaka powinna być temperatura spalin? Z punktu widzenia sprawności kotła - jak najniższa. Z punktu widzenia żywotności kotła (korozja kwasowa) - większość uważa, że powyżej 160 st.C. Problem korozyjności kotła w wyniku wykraplania pary wodnej z bezwodnikami kwasowymi jest dość złożony. Przygotowujemy taki materiał edukacyjno-dyskusyjny, który za kilka dni opublikujemy na naszym blogu http://zawijan.wordpress.com/

mały_energetyk
18-12-2009, 21:55
pierwek napisał:

"...Ja na czopuchu swojego kotła jestem w stanie położyć rękę i przytrzymać więc temperatura spalin nie jest zbyt wysoka, ergo straty nie są zbyt wielkie, ergo sprawność nie jest najgorsza. Mylę się?"

Odpowiadam:

Tak! Mylisz się kolego.
Temperatura ścianki czopucha - rury spalinowej może być na zewnątrz w tzw. rozsądnych granicach, a temperatura głównej strugi w kanale o wiele wyższa. nawet ponad 100 st.C.

Badanie "organoleptyczne" temperatury czopucha jest tyle warto, co ...
Bez problemu, gdy mam suchą skórę na dłoni potrafię sobie na niej postawić czajnik z wrzącą wodą - tyle, co ściągnięty z kuchenki. Czy to oznacza, że dno czajnika jest chłodne, czy może moje łapska - zaprawione w bojach kotłownianych - są już mało czułe na ten zakres temperatur?
Skoro uważasz, że ja nie mam racji, to poproś swoją panią lub dzieciaka, by powtórzyli twoje doświadczenie. W końcu skoro w twoim domu może być jeden padre desperado, to czemu nie całe komando?

"Baw si"ę tak dalej, to zobaczysz, co to jest niedowład kończyny spowodowany oparzeniem tzw. wewnętrznym nerwów dłoni. Skóra sucha, a płyny ustrojowe się pod nią gotują i bezpowrotnie niszczą to, czym można np. w nosie pogrzebać.

Straty możesz mieć nie tylko z powodu zbyt wysokiej temperatury spalin, ale i z powodu nadmiernego nadmuchu (vide: wywód Zawijana). Rura zimna, straty znaczne.[/i]

konkonwalia
18-12-2009, 21:55
Witam

możecie mi napisać ile srednio palą Wam Wasze piece???? I przy jakim metrazu? Interesuje mnie konkretnie piec Ogniwo - Biecz, ale dane z innych pozwola mi sie co nie co zorientować Dzieki

mały_energetyk
18-12-2009, 22:07
konkonwalia

pytanie typu "możecie mi napisać ile srednio palą Wam Wasze piece???? I przy jakim metrazu? Interesuje mnie konkretnie piec Ogniwo - Biecz, ale dane z innych pozwola mi sie co nie co zorientować..." mija się z celem.

Uzasadniam dlaczego:

1. Metraż (ew. kubatura) budynku, to jedno, a jego pojemność cieplna to drugie.
2. Zapotrzebowanie na ciepło zależy od upodobań "klimatycznych" użytkownika, średniej zawartości pary wodnej w powietrzu oraz CO2 w mieszkaniu.
3. Zużycie paliwa zależy między innymi od wartości opałowej paliwa, jego gatunku, granulacji, temp. powietrza zasilającego kocioł i jego wilgotności.

Dlatego dobra rada:
zanim zaczniesz rwać włosy z głowy - postaraj się zrozumieć te wszystkie zależności i nie stosuj zasady porównania, dopóki nie potrafisz sprowadzić tych danych do wspólnego mianownika. A pewnie nie potrafisz, bo gdyby było inaczej, to znając zagadnienie i stopień jego trudności ... nie postawiłbyś takich pytań na tym forum. Ani nigdzie indziej.

To, że pan Kowalski przyjaźni się (nadmiernie) z panią Nowak, nie oznacza jeszcze wcale, że pan Nowak jest również przyjacielem pana Kowalskiego.

Pozdrawiam

Kulin
18-12-2009, 22:39
Mały_Energetyk - dzisiaj od godziny 16:00 do godziny 21:30 spaliłem ok. 6 kg wegla, z tym że o 16:00 było na zewnątrz -9 stopni, a o 21:30 -17 stopni.
Czyli przyjmujac średnie Twoje założenie że z jednego kg wegla 27 MJ wyciągne około 5,5 kW, to można powiedzieć że przy mrozie ok. -13 (średnia) spalam nieco ponad kg węgla na godzinę. Czyli nieco ponad 5,5 kW. Domek z poddaszem 180 m2, w domu 22 stopnie. Wiem że to żadne porównanie nie jest, zgadzam się z Tobą co napisałeś wcześniej,ale tak ciągle się zastanawiam, czy jakbym miał kociołek 10kW to czy by wystarczył ??
Zawijan - jak zmieniałem retortę na obrotową, to musiałem wymontować cały podajnik z pieca i tam była taka (nie jest to uszczelka) izolacja termiczna, która powoduje to iż podajnik nie nagrzewa się zbytnio od pieca. Teraz mam tam ponad 100% gdy mam tylko silikon jako uszczelniacz, ale jak będe miał tylko ten izolator to od razu go zakładam bo boję się że piec się wyłączy w nocy z powodu zbyt wysokiej temperatury w rurze z węglem. Nawet cały przód pieca mocno mi się nagrzewa teraz i nie wiem czy to również przez brak tego izolatora.
Zawijan - Ty jako współtwórca sterownika, może zastanowisz się nad takim rozwiązaniem, które by pokazywało aktualną średnią ilość spalanego węgla na godzinę (wiadomo to bedzie orientacyjnie) ale dla zwykłego użytkownika byłby to jakiś obraz co się dzieje z piecem, oprócz tego można by było rozbudować taki pomiar o ilośc węgla jaka została w zasobniku oraz ilośc węgla spalonego w "tym sezonie". Wiem że to pewnie niepotrzebny bajer, ale chyba żaden sterownik jak na razie tego nie ma.

wolintom
19-12-2009, 09:53
Ja mam piec Gavia 16kw.
I w instrukcji mam napisane jak wol ze minimalna temp pieca powinan wynosic 65 st bo przy mniejszej piec sie bardziej zuzywa.
A tu ludzie pisze ze maja ustawione na piecu 45-55 st. O co tu biega?
Zeby uzyskac taka tem pieca tj 65 musze ustawic czas podawania 3 sek przerwa 35 sek a tu ludzi episze o przerwie 100s. Heh a groszek mi ucieka :-(

Ludzie pomóżcie
Mam piec gavia 24kw ze sterownikiem WRT-15 dom 240 m stara instalacja dom nie ocieplony
Nie moge uzyskac wiekszej temp niz 45 stopni ustawienia
temp pompy 37
histereza 2
czas podawania 8
przerwa podawania 40
czas przepalania 20
przerwa przepalania 15
opoznienie nadmochu 25
wentylator 2 jest przysłoniety na poł
reke na kominie poloże nie jest gorąca
pali mi 50 kilo na dobe popiołu wiadto 15 litrów z doby są takie małe spieki

Kulin
19-12-2009, 13:53
Ja bym spróbował zwiększyc moc nadmuchu, gdyż glównie tym regulujesz moc grzewczą pieca. Oczywiście każdy piec u każdego działa inaczej, tzn, inaczej się zachowuje nawet przy tych samych parametrach. Ewentualnie zwiększ prędkość pompki obiegowej aby woda szybciej krażyła w układzie.

zawijan
19-12-2009, 21:06
Mały_Energetyk - dzisiaj od godziny 16:00 do godziny 21:30 spaliłem ok. 6 kg wegla, z tym że o 16:00 było na zewnątrz -9 stopni, a o 21:30 -17 stopni.
Czyli przyjmujac średnie Twoje założenie że z jednego kg wegla 27 MJ wyciągne około 5,5 kW, to można powiedzieć że przy mrozie ok. -13 (średnia) spalam nieco ponad kg węgla na godzinę. Czyli nieco ponad 5,5 kW.

5 godzin to zdecydowanie za krótko, żeby oceniać zużycie węgla i moc kotła. Zrób dokładny pomiar przez tydzień. Bezwładność cieplna układu wodnego kotła i instalacji c.o. jest ogromna, a bezwładność cieplna całego domu jeszcze ogromniejsza.

Mati Speed
20-12-2009, 16:28
Witam mam piec galmet 17kw powierzchnia domu to 120m2, tyle że kotłownia jest w drugim budynku jakieś 7m od domu i rurki idą pod ziemią na głębokości 1,5 są zaizolowane.Dom kotłownia ocieplone...

Mam takie pytanie czy Wasze piece też jeżeli stoją w nadzorze i np. macie zadanej 56 i czy po tym jak już spada temp to obniza się o jakieś 3-4st. ponizej zadanej zanim ją dogrzeje ??

r7m8
20-12-2009, 18:13
Witam mam piec galmet 17kw powierzchnia domu to 120m2, tyle że kotłownia jest w drugim budynku jakieś 7m od domu i rurki idą pod ziemią na głębokości 1,5 są zaizolowane.Dom kotłownia ocieplone...

Mam takie pytanie czy Wasze piece też jeżeli stoją w nadzorze i np. macie zadanej 56 i czy po tym jak już spada temp to obniza się o jakieś 3-4st. ponizej zadanej zanim ją dogrzeje ??
Jak masz ustawioną histerezę tzn. przy jakim spadku temperatury od zadanej kocioł zaczyna dogrzewanie?

Mati Speed
20-12-2009, 18:23
Wiem że histeryza jest ustawiona na 5st ale jeżeli piec ma zadanej 56 to na 55,5 już się włącza ale temp. nadal spada

Coobah
20-12-2009, 18:51
Wiem że histeryza jest ustawiona na 5st ale jeżeli piec ma zadanej 56 to na 55,5 już się włącza ale temp. nadal spada

może dlatego, że zaczyna pracować pompka obiegowa i ładuje do pieca chłodniejszą wodę z grzejników.. Wtedy troszkę potrwa zanim piec ogrzeje wodę jaką masz w całym układzie CO

Mati Speed
20-12-2009, 19:02
Ale pompka obiegowa w nadzorze się nie wyłącza tylko chodzi dalej.... no chyba że hmm ale słychać jak chodzi jak by nie chodziła to było by chyba cicho nie ??

Martinezio
21-12-2009, 10:07
Ja u siebie mam histerezę na 2 stopnie. Temperatura zadana wyliczana jest przez pogodynkę na podstawie krzywej i zwykle wychodzi mi ok. 63 stopni. Przejście z trybu podtrzymania do trybu pracy odbywa się przy temp. ok. 62 stopni, przy czym temperatura potrafi jeszcze spaść nawet do 50 stopni zanim zacznie rosnąć.
Obecne mrozy zweryfikowały moje nastawy i obecnie bardziej przejmuję się prędkością nagrzewania układu c.o. niż jakością popiołów ;)
Zwiększyłem trochę nadmuch - z 10% na 13%, podawanie na 13 sek, przerwa na 60 sek.

Jak się ociepli będę musiał sprawdzić stan izolacji poddasza - wczoraj złapałem myszę, która mi chrobotała po płytach kg :/ Ciekawe, co z wełną narobiła... No i ciekawe, jak tam wlazła, skoro wszystko jest ocieplone i pozaklejane - z zewnątrz nie widać żadnej dziury. Musiała sobie w styropianie elewacyjnym od dołu coś wygryźć :roll:

pierwek
21-12-2009, 10:39
skąd wiesz że weszła od zewnątrz przez styropian a nie od wewnątrz domu pd te regipsy?

paul997
21-12-2009, 12:17
Jestem na takim etapie, że waham się pomiędzy LPG a ekogroszkiem. Ostatnio próbowałem ustawić kocioł z zasobnikiem w mojej małej kotłowni i mam jedną poważną wątpliwość, dotyczącą ciągu kominowego.
Idealnie ze względu na wygodę obsługi byłoby, gdyby spaliny leciały taką drogą:
1. Czopuch z kotła
2. Zakręt 90 stopni (pewnie 2 kolanka po 45 stopni?)
3. Rura 120 cm
4. Wejście do komina
5. Komin ma 25x25 cm z cegły, będzie w nim wkładka żaroodporna (jeszcze nie wiem, jakiej średnicy -coś zaproponujecie?)
6. Kominem spaliny ciągną około 5 metrów w górę, komin tylko trochę wystaje nad kalenicę (może ze 30 cm).
Zapewni mi to odpowiedni ciąg? Czy jednak powinienem kocioł ustawić bliżej komina?
Z góry dzięki za pomoc.

Martinezio
21-12-2009, 12:17
Dlatego, że wszystko mam murowane (ścianki działowe też) z ceramiki, a jedynie sufit na poddaszu jest z kg. No i nigdzie nie mam żadnej dziury wygryzionej. Poza tym w domu kocica łazi ;) Co prawda częściej patrzy, co tu ze stołu zwędzić, ale może sam jej zapach dla gryzoni jest odstraszający...
Wydaje mi się, że musiała wejść jakoś albo po elewacji i przecisnąć się przez jakąś szczelinę w podbitce (tylko nie wiem, jaką - nigdzie nic nie widać), albo wygryzła sobie kanał w styropianie elewacyjnym... W każdym razie już nie żyje, więc chwilowo spokój, jednak chodziła co najmniej kilka dni, więc na pewno coś z izolacji zdąrzyła porozpychać i pogryźć... No, ale to nie temat na ten wewontek ;)

Martinezio
21-12-2009, 12:26
Idealnie ze względu na wygodę obsługi byłoby, gdyby spaliny leciały taką drogą:
...
2. Zakręt 90 stopni (pewnie 2 kolanka po 45 stopni?)
3. Rura 120 cm
4. Wejście do komina
Odcinek łączący czopuch z kominem powinien być jak najkrótszy i radził bym jednak skłonić się do skrócenia tego odcinka - ma to znaczący wpływ na temperaturę spalin wlatujących do kotła, a co za tym idzie na możliwość powstawania skroplin... Chyba, że założysz gaz i kocioł kondensacyjny...


...
5. Komin ma 25x25 cm z cegły, będzie w nim wkładka żaroodporna (jeszcze nie wiem, jakiej średnicy -coś zaproponujecie?)
Wydaje mi się, że im większa średnica, tym lepiej - przy kominie 250x250 to wkładka optymalna będzie chyba fi 200 wewnątrz...


6. Kominem spaliny ciągną około 5 metrów w górę, komin tylko trochę wystaje nad kalenicę (może ze 30 cm).
Zapewni mi to odpowiedni ciąg? Czy jednak powinienem kocioł ustawić bliżej komina?
Sam komin jest ok - wystaje ponad kalenicę i to najważniejsze. Jednak warto kocioł postawić bliżej komina, aby zminimalizować odcinek czopuch-komin ;)

paul997
21-12-2009, 12:39
Sam komin jest ok - wystaje ponad kalenicę i to najważniejsze. Jednak warto kocioł postawić bliżej komina, aby zminimalizować odcinek czopuch-komin ;)

Dzięki za odpowiedź. Popytam od razu dalej.
Przy takiej długości, jak podałem, z przodu kotła robi mi się dużo miejsca, bo wychodzę naprzeciwko drzwi do kotłowni. W innym wypadku pomiędzy przodem kotła (z drzwiczkami) a ścianą kotłowni będę miał około 70-80 cm. Ale może wystarczy? Generalnie mam do zagospodarowania 150 cm, na których musi zmieścić się kocioł na głębokość (np. Per-Eko ma 48 cm), z tyłu kotła czopuch i kolanko, z przodu ja czyszczący kocioł. Na szczęście kocioł będzie malutki, okolice 12 kW. Chodzi mi również po głowie kocioł z czopuchem na górze, ale chyba nie za dużo zyskam, bo i tak muszę z tyłu zostawić te 20-30 cm odstępu od ściany?

Martinezio
21-12-2009, 12:56
Wcale nie musisz, chyba, że masz tam jakieś wyczystki, do których chciałbyś mieć dostęp. Ja swój kocioł mam dosunięty na jakieś 15 cm od ściany, a to tylko po to, aby tamtędy mogły sobie rurki przechodzić ;)

Kiedyś były takie wymogi i takie są też wytyczne dot. konstruowania kotłowni w prawie budowlanym, ale odnośnie domów jednorodzinnych jest to przepis martwy, przez nikogo nie egzekwowany. Głównym problemem jest podstawa do zakwalifikowania, czy pomieszczenie z kotłem o mocy poniżej 25kW jest kotłownią, czy tylko pom. gospodarczym ;)

Jak masz chwilę czasu, to zerknij do mojej galerii i zobacz, jak u mnie wszedł kociołek 18kW od HEFa :) A to wcale nie mała zabaweczka, bo z powiększonym podajnikiem :roll:
Przestrzeń do zagospodarowania: 1,5m x 2,79m. Na tej powierzchni stoi kocioł, zasobnik cwu 300l, a w kąciku przycupnęła pompka do POŚ-a ;)

EDIT: ok, wkleję obrazek tu, aby nie trzeba było grzebać za długo:
http://lh6.ggpht.com/_4STjwinLOH8/SkHeB1udN4I/AAAAAAAABVg/Qc3fZZ45bIk/s640/aS6301838.JPG

paul997
21-12-2009, 13:39
Super, dzięki, o to mi chodziło. Pooglądam sobie zdjęcia i pozwolę sobie jeszcze pomęczyć na priv w wolnej chwili.

Ewelinka
21-12-2009, 13:48
hej
dzięki za odpowiedź
my tez strasznie eksperymentujemy - tzn. mąż i ojciec każdy w swoim żywcu :)
jak dojdziemy do czegoś sensownego to dam znać



witm
czy ktoś z szanownych forumowiczów użytkuje piec na eko-groszek Żywiec i mógłby się podzielić ustawieniami jakie ma na piecu lub tez innymi uwagami dotyczącymi pracy tego pieca?

pozdrawiamHej

Ja mam żywca. Na chwilę obecną trochę eksperymentuję z ustawieniami coby mi się dobrze węgiel wypalał i mam tak:
- czas podawania 12s
- przerwa 64s
- czas w podtrzymaniu 40min
- podawanie w podtrzymaniu 30sek
- wentylator chyba na 50
- klapka wentylatora dokładnie na połowie pierwszej kropki.

A jak u Ciebie?

Mati Speed
21-12-2009, 18:10
tak patrzę na Wasze nastawy ja mam
czas podawania 6s
czas przerwy 40s
dmuchawa 13%

ale itak nie dopala mi węgla ;) i to ostro spróbuje dać mu przerwy 60 i podawania z 10 zobaczymy co będzie się działo...

dandi11
21-12-2009, 19:36
Witam. Mam prośbę aby ktoś zorientowany zerknął na poniższy schemat i powiedział dlaczego bardzo słabo grzeją mi grzejniki. (na chwilę obecną podłogówka jest zamkniętą na rozdzielaczu). Generalnie zawór trójdrożny jest zamknięty tzn. nie dopuszcza ciepłej wody do powrotu gdyż jak się okazało (po odpaleniu pieca) z powrotu bojlera wraca bardzo ciepła woda (nie idzie utrzymać jej w ręku). I generalnie powrót jak pracuje pompa co jest gorący. Pompa c.o. włącza się przy 55 st. Piec chodzi na okrągło próbując dogrzać wodę do temperatury zadanej czyli 60 st. Jak osiąga temperaturę 55 st. i załączą się pompa to temperatura spada do 47 st. (w międzyczasie wyłącza się pompa). Nie dopala przez to węgla i ile węgla wrzucę tyle popiołu i szlaki wyjmę.

Zastanawiam się czy powrotu wody z bojlera nie podłączyć do zaworu 3d zamiast zasilania tak aby można było regulować (kryzować) ile gorącej wody powracającej z bojlera dopuszczać do powrotu.

Nadmieniam, że jak miałem otwarty zawór 3d na połowę to piec dochodził do temperatury zadane przez 11 minut i 12 min pozostawał w stanie czuwania

Dane:
Kocioł 19 kW z podajnikiem ślimakowym i retortą obrotową - sterownik Menuet
Układ oczywiście otwarty
Czas podawania węgla 10 s.
Czas oczekiwania 60 s.
Obroty dmuchawy 12
Przesłona dmuchawy w ½ otwarta

Ustawienia oczekiwania do którego teraz nie dochodzi!!!
Czas oczekiwania w podtrzymaniu 5 min
Krotność podawania 2
Obroty dmuchawy 8
Czas obrotów dmuchawy 20 sek

Grzejniki z głowicami termostatycznymi
Dom 160 m2 keramzytobeton 24 cm + 12 cm styropianu (nie zamieszkany i nie umeblowany) pierwsza zima z ogrzewaniem wykonane tynki i posadzki na wiosnę
Poddasze 25 cm wełny (współczynnik 0039)

Może mam za mały piec??




http://wgrajfoto.pl/pokaz/img1209/schematogrzewaniae06b.gif

SUSPENSER
21-12-2009, 23:00
kulin - dzięki za opis wymiany retorty - gdy zużyje mi się ślimak też planuję zrobić go z nierdzewki, a ją wymienić.




Kocioł, który ma wyższą sprawność nominalną atestowaną, będzie miał także wyższą sprawność rzeczywistą eksploatacyjną - niezależnie od tego, jaka będzie różnica między nimi.


Niektóre piece mają tak skonstruowany wymiennik (sporo płomieniówek itp.), żeby była wysoka sprawność gdy jest czysty, ale przez wiele "przeszkód" jego czyszczenie jest bardzo trudne, więc sprawność atestowaną mają wysoką, lecz w praktyce nikt nie będzie co tydzień smolił się niczym kominiarz i tracił czasu na doczyszczanie.
Czy efekt nie będzie taki, że w praktyce taki trudny do czyszczenia wymiennik będzie osiągał niższą sprawność od częściej czyszczonego o prostej konstrukcji ?

dandi - piec masz nawet za mocny - u mnie dom 185 m2 podłóg zużywał podczas ostatnich mrozów średnio poniżej 8 kW.

Mati - jeśli szybko po czyszczeniu pojawia się czarny nalot to masz za mało powietrza i zwiększanie przerwy tylko pogorszy sprawę (trzeba uchylić bardziej przesłonę wentylatora).

paul997 - LPG jest pioruńsko drogi (około 2,5 raza droższy od ekogroszku) i mas bombę w ogródku.
Jeśli będziesz chciał zastosować piec na ekogroszek to wkład nie jest konieczny.

Mati Speed
22-12-2009, 05:49
Mati - jeśli szybko po czyszczeniu pojawia się czarny nalot to masz za mało powietrza i zwiększanie przerwy tylko pogorszy sprawę (trzeba uchylić bardziej przesłonę wentylatora).


Ja gdzieś czytałem że jak pojawiasię sadza to za dużo powietrza jest o,O zaraz to sprawdzę..

A mam pompę 25-60 i niestety ona musi tylko sama pchać wodę najpierw pod ziemią potem jeszcze podłogówka i grzejniki na około 4m wysokości czy może być tak że pompa straciła swoją sprawność czy coś bo u góry w domu mam ciąglę 21st i aniu ciut więcej a na dole po 26st-27 w tamtym roku gdy kotłownia i dom nie były ocieplone wszystko śmigało jak tralala a teraz coś nie tak...

zawijan
22-12-2009, 07:51
Kocioł, który ma wyższą sprawność nominalną atestowaną, będzie miał także wyższą sprawność rzeczywistą eksploatacyjną - niezależnie od tego, jaka będzie różnica między nimi.


Niektóre piece mają tak skonstruowany wymiennik (sporo płomieniówek itp.), żeby była wysoka sprawność gdy jest czysty, ale przez wiele "przeszkód" jego czyszczenie jest bardzo trudne, więc sprawność atestowaną mają wysoką, lecz w praktyce nikt nie będzie co tydzień smolił się niczym kominiarz i tracił czasu na doczyszczanie.
Czy efekt nie będzie taki, że w praktyce taki trudny do czyszczenia wymiennik będzie osiągał niższą sprawność od częściej czyszczonego o prostej konstrukcji ?

Tak. Taki będzie efekt. Obok regulacji proporcji paliwa i powietrza do spalania, czyszczenie jest jedną z najważniejszych czynności eksploatacyjnych (a może nawet najważniejszą). Napychanie do kotła płomieniówek w celu "utrudnienia" drogi spalin, żeby uzyskać wyższą sprawność - nie jest potrzebne. Efekt wymiany ciepła zwiększa się poprzez zwiększenie prędkości spalin, co wcale nie musi utrudniać czyszczenia wymiennika.

pierwek
23-12-2009, 13:08
BTW... czyściliście ostatnio swoje kotły? Ja się wczoraj do tego zabrałem (ostatnie czyszczenie szczotą płomieniówek było 14.11) i tak zasyfionego kotła jeszcze nie miałem. 3/4 wiadra samej sadzy... :o

coolibeer
23-12-2009, 14:33
BTW... czyściliście ostatnio swoje kotły? Ja się wczoraj do tego zabrałem (ostatnie czyszczenie szczotą płomieniówek było 14.11) i tak zasyfionego kotła jeszcze nie miałem. 3/4 wiadra samej sadzy... :o

Ja czyściłem w Sobotę i wymusił to na mnie piec bo nie było ciągu ani nie chciało się palić :) Półtora wiadra sadzy. Ale teraz hula jak ta la la

info123
24-12-2009, 10:04
Ogóne zasady na przykładzie pieca defro

http://forum.muratordom.pl/moze-ktos-ma-doswiadczenia-z-piecem-defro-eko,t138856.htm

czp01
24-12-2009, 12:47
BTW... czyściliście ostatnio swoje kotły? Ja się wczoraj do tego zabrałem (ostatnie czyszczenie szczotą płomieniówek było 14.11) i tak zasyfionego kotła jeszcze nie miałem. 3/4 wiadra samej sadzy... :o

Witam.

Czyszczę średnio 1 raz na tydzień lub co około 10 dni - mam żeliwiaka to należy czyścić częściej. Czyszczę wymienniki pieca i całe wnętrze no to najpierw rozbieram jeszcze i wyjmuje te dodatkowe szamotówki oraz wyciągam blachę osłonową górnych żeberek wymiennika, a po wyczyszczeniu zakładam z powrotem. Wybieram jeszcze popiół z wyczystki mojego dodatkowego ogniwa grzewczego. Łącznie nie jest to dużo tej sadzy a właściwie popiołu - może gdzieś 1/4 wiadra.

Robak
26-12-2009, 20:24
to już drugi sezon
w poprzednim piec był ustawiony chyba fajnie, bo przy otwartch oknach tem w środku wynosiła 25-26 stopni; co przy cekolowaniu i malowaniu było chyba dobrym rozwiązaniem

ale teraz, kiedy już mieszkamy mamy również 25 stopni i nie mogę poradzić sobie ze zmniejszeniem tej temperatury
na piec mam do 42 stopni
dom 280 metrów po podłodze
podłogówki ok 130 metrów; boijler na wodę 120 litrów-temperatura do 40 stopni
jak zmniejszyć temperaturę w pomieszczeniu oraz zużycie grodzku; obecnie idzie mi 100 kg na 3 dni

zastanawiałem się nad ewentualnym wyłączaniem pieca na dzień;

ale wolałbym aby piec chodził cały czas; tylko inaczej ustawić regulacje

czytałem co nieco o tych ustawieniach ale jakoś nie kumam

sero78
26-12-2009, 20:43
Witam serdecznie.
Jestem tu nowy ( dzisiejszy ) i mam wielki problem z kotłem Galmet 25kw programator Expert.
Może to nie miejsce na ten temat ale nie wiem gdzie już mam pisać, a tylko tu widzę, że są aktywnie ludzie.
Chodzi o odpowiednie ustawienia dla tego typu kotła.
Będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś mi odpiszę lub poda link do tematu, ale nie na muratorze bo już wszystko przeczytałem i nie znalazłem tego czego szukam a zakładać nowy temat i czekać na odpowiedz to szkoda czasu bo zima za pasem.

Mati Speed
26-12-2009, 21:35
Robak ja bym po prostu włączał tryb letni w piecu by sie paliło a pompka obiegowa by nie chodziła... tylko nie wiem czy masz takie ustawienia

sero78 kazdy musi sam sobie dobrać ustawienia, gotowe mogą Ci nic nie dać inny wegiel warunki itp. ...

sero78
26-12-2009, 21:48
Mati Speed

Rozumiem ale czasami warto spytać bo nie wiem w ogóle jak go ustawić!!!
Spala 200kg eko w niecałe 3 dni a to chyba delikatna przeginka.

Gdybyś znał jakiekolwiek ustawienia dla tego pieca to będę Bardzo wdzięczny.

Mati Speed
26-12-2009, 21:58
sero ja mam sterownik perfect więc duzo Ci nie pomogę jaki masz dom ile m2 napisz ??
poczytaj poprzednie posty z nich naprawdę mozna wyciągnąc wnioski i wyregulowac samodzielnie piec ja tak zrobiłem.

sero78
26-12-2009, 22:04
No właśnie tak siedzę i czytam, ale różnie ludzie piszą.
Jeśli chodzi o m2 to 250 przy podłodze.

JACUŚ
27-12-2009, 09:34
Czy to normalne ze podajnik od strony pieca robi sie goracy, i po otwrzeniu pokrywy zasobnika z zasobnika wydobywa sie dym?
Dzieje sie tak czasami, najczesciej w momecie kiedy piec jest w fazie nadzoru.

sero78
27-12-2009, 09:39
Nie jestem specem, ale zdaje mi się, że możesz mieć za mało paliwa w podajniku.
Jeśli chodzi o nagrzewanie się to u mnie tego nie było i nie ma.

JACUŚ
27-12-2009, 09:47
zasobnik w 50% zaladowany

sero78
27-12-2009, 10:01
Kolejnym powodem może być zbyt duże spalanie paliwa.
Paliwo spala się w kierunku podajnika.Zajrzyj do paleniska bo tam może być powód twoich problemów.

JACUŚ
27-12-2009, 10:28
co moze byc przyczyna ze paliwo spala sie w kierunku zasobnika?

pawelo_pl
27-12-2009, 10:37
co moze byc przyczyna ze paliwo spala sie w kierunku zasobnika?
Odwrotnie założony kołnierz. Od strony zasobnika masz mieć pełną ściankę bez nacięć . Zdejmij kołnierz , wyczyść dokładnie rowki z popiołu np odkurzaczem kominkowym lub wydmuchaj , uszczelnij silikonem kominkowym i załóż w prawidłową stronę kołnierz .

JACUŚ
27-12-2009, 10:50
ale ten kolnierz, to chyba inaczej nie pasuje? co do uszczelnienia to zamiast silikonu mam sznur.

sero78
27-12-2009, 11:46
Kołnierz raczej jest ok.Może masz za duże spalenie i ślimak nie nadąża podawać paliwa i żar pali do podajnika.

Vafel
27-12-2009, 14:32
Czy warto zwracać uwagę na powierzchnie czynną kotła (m2) i pojemność wodną (l)? Np. kocioł o pow. czynnej 1,25 m2 i poj. wodnej 42 l i drugi kocioł o takiej samej mocy nominalnej (12 kW), pow. czynnej 1,5 m2 i poj. wodnej 55 l. Co mi to mówi? Co od tego zależy? Które rozwiązanie jest lepsze?

SUSPENSER
27-12-2009, 16:12
Jacuś - to normalne, że dym zacznie się przesączać do zasobnika gdy klapa jest otwarta i nie ma pełnego zasypu - najbardziej zacznie gdy podajnik zacznie pracować.

Wysoka temp. podajnika oznacza, że pewnie masz tzw. głębokie łoże spalania tzn. żar jest wewnątrz retorty, a nie na jej powierzchni - jeśli tak jest to zmniejszaj czas przerwy w podawaniu aż będzie ok (kopiec na 2-3 cm).

Sero78 - spalanie masz ogromne - zacznij od domknięcia przesłony wentylatora do około 2-3 cm otwarcia, czas podawania 8 s, przerwa 50 s i podaj jakie masz parametry do ustawiania w sterowniku.

Vafel - powierzchnia czynna i pojemność wodna wskazują na różne budowy tych wymienników - podaj linka do ich przekrojów to zobaczę który łatwiej będzie czyścić itp.

Zwykle podają średnią moc wymiennika np. 18 kW ma zakres mocy 12-24 kW - sprawdź czy oba mają takie same zakresy czy np. ten większy nie ma przypadkiem 10-20 kW.

JACUŚ
27-12-2009, 17:28
na obecna chwile czas podawania to 8s przerwa 38s piec galmet 30kw sterownik expert

Martinezio
28-12-2009, 08:59
Jacuś: masz za mocny ten kocioł, najwidoczniej. Za bardzo go przewymiarowałeś ;) Drugą sprawą jest złe ustawienie parametrów podawanie/przerwa/siła nadmuchu. Pokombinuj z tymi parametrami tak, aby zejść ze spalaniem.

JACUŚ
28-12-2009, 09:17
powierzchnia ktora mam do ogrzania to lacznie 260m, grzeje pierwszy sezon, temperature ktora utrzymuje w domu to okolo 16 stopni (dom nie zamieszkaly), piec spala mi okolo 25-30 kg na dobe.Wiec mysle ze spalanie w normie.

Martinezio
28-12-2009, 10:19
A kurna, pod złym adresem napisałem o tym przewymiarowaniu ;) jeszcze nie obudziłem się po świętach :lol: Sorka.

Fakt, spalanie masz ok przy takiej mocy. To, że dymi w zasobniku to na 100% wina zbyt nisko umieszczonego żaru. Zwiększ trochę podawanie, lub zmniejsz przerwę, aby palenisko utrzymywało się na wierzchu retorty, a nie w środku. Miałem to samo właśnie z tego powodu. Retorta ma kanały powietrzne na określonym poziomie i jeśli żar zejdzie poniżej dolnej granicy tych kanałów, to powietrze potem pcha go dalej w głąb podajnika i stąd dymienie, oraz podwyższona temperatura podajnika.

Kulin
28-12-2009, 12:02
Robak, a masz grzejniki oprócz podłogówki ?
Jak masz to powinieneś sobie zamontować głowice termostatyczne na grzejnikach i na nich ustawić temperaturę dla każdego pomieszczenia, ja tak mam u siebie i działa to super, wcześniej miałem regulator pokojowy i jak dla mnie to porażka, piec w chodzilł w czuwanie i pompka obiegowa zatrzymywała się, potem jak przyszło grzać, to piec dłuuugo osiągał zadaną temperaturę, bo cała woda w układzie była wychłodzona, teraz mam te głowice i jak dla mnie to rewelacja.

mały_energetyk
28-12-2009, 12:45
Kulin

Masz 100% racji. Proste, sprawdzone i tanie metody są najskuteczniejsze.
Bo taki łańcuch silny, jakie jego najsłabsze ogniwo.

Ludzie dają się namawiać na różne "szmery - bajery" tym, którzy na tym dodatkowy szmal tłuką.

Pozdrawiam

ewa_zm
28-12-2009, 13:04
a ja mam do was pytanie, może ktoś już odpowiadał ale nie mogę teraz znaleźć :cry:

czy ktoś z was jest użytkownikiem pieca Żywiec KDO Economic? Chciałabym podpytać o parę rzeczy...

Robak
28-12-2009, 17:53
mam na całym dole podłogowe a na górze grzejniki; mam zaworty termostatyczne - wszystkie na skalę 5

kwestia jest taka, aby nieco obniżyć temperaturę właśnie na podłogówce i tym samym zyskać mniejsze zużycie opału

dora123
28-12-2009, 20:27
dora123 napisał:
miałem:
podawanie 16
przerwa 44
przepustnica 1cm
po rozmowie z hefem (odradzili pid jako zbędny wydatek 700zł)
założenie deflektora
podawanie 23
przerwa 37
przepustnica ok. 1cm


Ok uporządkujmy pewne rzeczy:

1. Przenieśmy pisanie na ten temat do odpowiedniego wątku:

2. Możesz sobie założyć deflektor, czy chcą Ci go przyjechać przyspawać ?

3. Pfff 700 zł za PID też bym nie dał (mnie kosztował <100 zł)

4. Czy przy tak małym otwarciu przepustnicy wentylatora nie masz przypadkiem za mało powietrza w mieszance (sporo czarnego osadu tzw. nagaru na ściankach wymiennika) ?

5. Otwórz przesłonę na 3 cm.

6. Suma podawania i przerwy nie musi wynosić ściśle 60 - np. u mnie jest to 5/48, więc skoro pracował dobrze przy 16/44 proponuję 16/35 i obserwuj czy dobrze spala węgiel i nie przesypuje go do popielnika gdy jeszcze jest twardy (niedopalony) - jeśli nie przesypuje stopniowo zmniejszaj przerwę po 1 s aż zacznie przesypywać - wtedy zwiększ o 2 s i to będzie maks. moc palnika dla tej ilości powietrza.

ad.2 deflektor można założyć pozostawiając dwie części rusztu i zawieszając na nich deflektor (ruszt ma wycięcia na pręt na którym wisi deflektor)

ad.3 chętnie zakupiłbym tańszego PIDa :-))

ad.4 racja otwieram na 3cm

ad.5 jutro napisze o efektach

dora123
29-12-2009, 08:33
mam na całym dole podłogowe a na górze grzejniki; mam zaworty termostatyczne - wszystkie na skalę 5

kwestia jest taka, aby nieco obniżyć temperaturę właśnie na podłogówce i tym samym zyskać mniejsze zużycie opału


ja mam na podłogówce zawory termostatyczne reagujące na temp. wody na powrocie ustawiam na 25 stopni i jest elegancko.

pierwek
29-12-2009, 08:39
kwestia jest taka, aby nieco obniżyć temperaturę właśnie na podłogówce i tym samym zyskać mniejsze zużycie opału

nie wiem jak masz zrobioną tą podłogówkę - na jej zasilaniu powinieneś mieć założony zawór trójdrożny wtedy regulacja temp zasilania jest banalnie prosta.

dora123
29-12-2009, 08:49
wiem, ale w przypadku starej instalacji można zlikwidować grzejnik i w jego miejsce instalujesz podłogówkę z zaworem na powrocie.
To dotyczy starych instalacji i niweluje sporo robocizny przy przeróbkach.

Akrimka
31-12-2009, 11:01
Witam
Mam wąska kotłownie ok 2m i planuje zakupic piec z podajnikiem. Zalezy mi tez na tym aby piec miał mozliwosc spalania be podajnika - czyli dodatkowy ruszt. Powierzchnia domku to bedzie ok 200m2, tak samo jak u Pierwka..:) wiec ok 20kw ma starczyć.

A co sadzicie o takich kotłach jak:
1. Stalmark -
http://www.stalmark.pl/kotly_z_podajnikiem.html

http://www.termoeko.com/index.php?products=product&prod_id=19

2. Enka
http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly-enka-set.html

3. Maximus
http://www.allegro.pl/item853231335_kociol_kotly_z_podajnikiem_tlokowym_ maximus.html

4. Opal - Secom
http://www.sekom-pleszew.com.pl/opal.html

5. Hef - eko plus uniwersalny
http://www.hef.com.pl/?p=/pl/menu/2/9/index

Pozdrawiam noworocznie

Robak
31-12-2009, 11:30
z temperaturą na podłogówce poradziłem sobie, zawór 3drożny i gra

teraz mem jednak inny problem - piec nie chce osiągnąc temperatury większej jak 42-44 stopnie

w sterowniku ustawione na 58 stopni; pompa co ma włączać się na 55; podobnie cwu

gdzie szukać rozwiązania problemu?

w domu robi się coraz chłodniej; na grzejnikach zimno, gdyby nie kominek (bez płaszcza wodnego!) to byłoby bardzo źle

no ale problemem staje się ciepła woda w bojlerze, której brakuje :(

dora123
31-12-2009, 12:52
potrzeba więcej danych
ustawienia
jaki kocioł
moc
powierzchnia do grzania

Vafel
31-12-2009, 13:04
Szukania małego kotła na ekogroszek ciąg dalszy.

Oglądałem wczoraj kotły Żywiec Economic. Widziałem jednego 15 kW (czyli takiego, który by mnie interesował) i pracujący Żywiec Economic 30 kW. Sprawiają całkiem niezłe wrażenie.

Zastanawiają mnie tylko trzy rzeczy:

1. Przekrój tego kotła wygląda tak jak na fotce pod tym linkiem:
http://www.kotly-zywiec.com.pl/UserFiles/images/articles/18.jpg

Czy to jest ok, czy też należałoby się spodziewać jakichś problemów z takim wymiennikiem?

2. Na stronie Żywca jest skan certyfikatu wydanego przez ICHPW (http://www.kotly-zywiec.com.pl/UserFiles/pdf/ichpw_kdo_economic_2008.pdf). Jednak, o ile dobrze rozumiem, ten certyfikat dotyczy tylko kotłów 20-50 kW. Co z kotłem 15 kW? Mam obawiać się, że mogą być z nim jakieś problemy (gorsza sprawność itp.) skoro nie jest on ujęty w tym certyfikacie?

3. Sterowanie - dostępny jest tylko sterownik Tech ST-37. Niestety nie ma on PID. Czy ktoś miał do czynienia z takim sterownikiem? Jest OK, czy też przyjdzie mi się natrudzić z jego obsługą?

Edit: przy okazji - czy ktoś coś wie o tym nowym Żywcowym palniku a'la Brucer (nazwałem go "a'la Brucer" bo retorta nie jest okrągła, tylko prostokątna)? Wygląda on tak:
http://www.rolnikbis.pl/sklep/galerie/k/kociol-zywiec-kdo-econom_760.jpg


Co do wyboru kotła, to na dzień dzisiejszy na placu boju pozostały (krótkie + i -):

1. Żywiec KDO Economic 15 kW
+ palnik coś a'la Brucer - podobno można spalać miał i gorsze gatunki ekogroszku
+ bliskość serwisu (z Żywca do Krakowa niedaleko)
+ można dołożyć wkładany żeliwny ruszt awaryjny
+ duży zasobnik na węgiel (180 kg)
- nie ma sterownika PID

2. Sekom Skam-p 12 kW
+ dobry kontakt z producentem
+ atrakcyjna cena (5850 zł z PID)
+ sterownik Ognik PID
+/- ruszt wodny (+/- bo po przeczytaniu artykułu na blogu Zawijana nie wiem czy zaliczyć to na +, czy na -)
+/- niewielki zasobnik na węgiel (90 kg), ale za to kompaktowe wymiary (mam małą kotłownię)
- z Pleszewa do Krakowa daleko - co będzie z ewentualnym serwisem?
- nie udało mi się zobaczyć na żywo takiego kociołka

W rezerwie są ewentualnie:

3. HEF Eko-Plus 12 kW
+ sterownik PID
+ gwarancja 5 lat
- brak jakiegokolwiek rusztu

4. Zębiec KP 15 kW
+ gwarancja 5 lat
+ możliwość spalania pellets
+ ruszt awaryjny, żeliwny
+ mam w okolicy polecanego sprzedawcę i serwis
+ system dosuszania paliwa w koszu
- różne opinie o tych kotłach/po części negatywne

5. Galmet EKO-GT-KWP 15 kW
+ regulator pogodowy w standardzie
+ ruszt awaryjny, żeliwny
- spora głębokość kotła w porównaniu do konkurencji
- nie widziałem na żywo, mało opinii o tych kotłach


Powyższe pięć kotłów zostało na placu boju głównie dlatego, że pasują wymiarowo do mojej kotłowni (taki np. Ogniwo Biecz 15kW jest zbyt "głęboki"). Ktoś coś może doradzić, którego najlepiej wybrać? Zależy mi przede wszystkim na jak najprostszej obsłudze i bezawaryjności.

mały_energetyk
31-12-2009, 13:16
re: Vafel

"2. Na stronie Żywca jest skan certyfikatu wydanego przez ICHPW (http://www.kotly-zywiec.com.pl/UserFiles/pdf/ichpw_kdo_economic_2008.pdf). Jednak, o ile dobrze rozumiem, ten certyfikat dotyczy tylko kotłów 20-50 kW. Co z kotłem 15 kW? Mam obawiać się, że mogą być z nim jakieś problemy (gorsza sprawność itp.) skoro nie jest on ujęty w tym certyfikacie? "

Masz całkowitą rację. To świadectwo dotyczy konkretnego typoszeregu o mocach od 20 do 50 kW. Czyli wszystkich kotłów w tym przedziale mocy wykonywanych wg tego samego projektu (czyli różniącego się tylko wymiarami).

Gdybyś chciał wystartować do dopłaty gminnej, to możesz mieć problemy. Chyba, że producent przedstawi ci ważne świadectwo badania kotła o mocy przez ciebie podanej.


Wszystkiego najlepszego w Nowym roku Wszystkim odwiedzającym to forum życzę :D

agaa100
31-12-2009, 13:26
Vafel zajrzyj na stronę tilgnera
http://www.tilgner.com.pl/index.html
- kupiliśmy u nich kocioł (EKR 25kW), z dodatkowym rusztem wodnym, sterownik manuet, przerobili kocioł pod naszą kotłownię - odpowiednia wysokość czopucha, czopuch w boku, a nie z tyłu, tak więc piec fajnie się wkomponował w naszą małą kotłownię ...

SUSPENSER
31-12-2009, 13:38
Zastanawiają mnie tylko trzy rzeczy:

1. Przekrój tego kotła wygląda tak jak na fotce pod tym linkiem:
http://www.kotly-zywiec.com.pl/UserFiles/images/articles/18.jpg

Czy to jest ok, czy też należałoby się spodziewać jakichś problemów z takim wymiennikiem?


Ja bym spytał producenta o technikę czyszczenia tego wymiennika, bo jest sporo przeszkód (zwłaszcza ta przed czopuchem) - pamiętaj, żeby utrzymać sprawność należy czyścić wymiennik co 1-2 tygodnie.

U mnie jest to maksymalnie proste (żadnych przeszkód a do tego ostatnia, najniższa płyta wymiennika jest dostępna od strony drzwiczek a właśnie na niej zbiera się najwięcej popiołu - zaś w tym przekroju na zdjęciu najwięcej popiołu będziesz musiał spychać na palenisko poprzez te 3 okrągłe płomieniówki, które trudno będzie wyczyścić).

Wydaje mi się, że od tego prostokątnego a'la Brucera lepsza będzie normalna obrotowa retorta - też spalą się niewielki ilości miału a do tego nie będziesz miał problemów z niedopalaniem po przeciwnej stronie do zasobnika co występuje w retortach nieruchomych (a w prostokątnej w narożach pewnie będzie jeszcze gorzej).

Vafel
31-12-2009, 13:59
Ja bym spytał producenta o technikę czyszczenia tego wymiennika, bo jest sporo przeszkód (zwłaszcza ta przed czopuchem) - pamiętaj, żeby utrzymać sprawność należy czyścić wymiennik co 1-2 tygodnie.

U mnie jest to maksymalnie proste (żadnych przeszkód a do tego ostatnia, najniższa płyta wymiennika jest dostępna od strony drzwiczek a właśnie na niej zbiera się najwięcej popiołu - zaś w tym przekroju na zdjęciu najwięcej popiołu będziesz musiał spychać na palenisko poprzez te 3 okrągłe płomieniówki, które trudno będzie wyczyścić).

Wydaje mi się, że od tego prostokątnego a'la Brucera lepsza będzie normalna obrotowa retorta - też spalą się niewielki ilości miału a do tego nie będziesz miał problemów z niedopalaniem po przeciwnej stronie do zasobnika co występuje w retortach nieruchomych (a w prostokątnej w narożach pewnie będzie jeszcze gorzej).

Dzięki za uwagi. Dopytam o czyszczenie tego wymiennika.

Co do retorty, to pytałem ich o tą obrotową, ale powiedzieli, że wycofują się z tych retort obrotowych, bo są awaryjne i zamiast tego wprowadzają właśnie ten prostokątny palnik... Hmm... nie wiem co o tym myśleć...

mały_energetyk
31-12-2009, 14:08
re: suspenser

Napisaleś tak:

"Wydaje mi się, że od tego prostokątnego a'la Brucera lepsza będzie normalna obrotowa retorta - też spalą się niewielki ilości miału a do tego nie będziesz miał problemów z niedopalaniem po przeciwnej stronie do zasobnika co występuje w retortach nieruchomych (a w prostokątnej w narożach pewnie będzie jeszcze gorzej)."

Pytam zatem:

Wydaje ci się, czy jesteś pewien tego, co oceniasz?

O jakim niedopalaniu piszesz i nieruchomych retortach?

Albo to przejęzyczenie z twojej strony alboś LAIK (w tej branży) jakich mało.

Skoro tak zachwalasz retorty z obrotowym talerzem (taką chyba masz na myśli pisząc o obrotowej retorcie), to powiedz, czy znasz wyniki ich pracy (emisja, sprawność)?

Twierdzę, że nie, bo gdybyś znał to byś takich bzdur nie wypisywał.

Ilość postów a ich wartość to jednak różnica. I to znaczna.

mały_energetyk
31-12-2009, 14:10
Suspenser, a Vafel napisał tak:

"Co do retorty, to pytałem ich o tą obrotową, ale powiedzieli, że wycofują się z tych retort obrotowych, bo są awaryjne i zamiast tego wprowadzają właśnie ten prostokątny palnik... Hmm... nie wiem co o tym myśleć..."

No to jak Ci teraz w buzi???

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
31-12-2009, 14:39
Delete

Martinezio
31-12-2009, 14:43
Vafel: zerknij na HEF EkoPlus U 18kW (najmniejszy z serii U) - może taki Ci podpasi? U mnie chula elegancko (model niestandardowy, w układzie czołowym), a u sąsiadki zza paru miedz też śmiga wersja standardowa 25kW i też jest zadowolona... Choć zdarzały się głosy narzekające na HEF-a lub jego dystrybutorów, więc trzeba być ostrożnym :roll:

Vafel
31-12-2009, 15:00
Vafel: zerknij na HEF EkoPlus U 18kW (najmniejszy z serii U) - może taki Ci podpasi? U mnie chula elegancko (model niestandardowy, w układzie czołowym), a u sąsiadki zza paru miedz też śmiga wersja standardowa 25kW i też jest zadowolona... Choć zdarzały się głosy narzekające na HEF-a lub jego dystrybutorów, więc trzeba być ostrożnym :roll:

No właśnie te 18 kW to dla mnie już trochę za dużo. Rozważałem HEF-a EkoPlus 12 kW, ale trochę się zniechęciłem tym, że HEF nie odpowiada na moje maile z pytaniami... (odpowiedzieli tylko na piewszy, potem już cisza, ale może to przez okres świąteczno-noworoczny? poczekam jeszcze). Nie mam też w okolicy żadnego porządnie wyglądającego sprzedawcy HEF-ów, więc nie wiem co z tego będzie...

W zasadzie to pewnie kupiłbym już tego Żywca gdyby nie brak PID lub tego Sekom-a gdyby nie to, że obawiam się trochę jak będzie z serwisem w razie czego. Z Pleszewa do Krakowa jest dość daleko...

mały_energetyk
31-12-2009, 15:17
re: bobek

Czytanie ze zrozumieniem czytanego tekstu to zaiste zacna rzecz.

Poczytaj proszę wpisy i ... używając dowodów dyskutuj.

Skoro sam producent stwierdza (jak pisał Vafel), że wycofuje się z retort obrotowych, ponieważ ... to pewnie coś znaczy.

Wybacz, ale śmiem twierdzić, że wówczas gdy ty jeszcze na chleb wołałes ... bepp, to ja już przy kotłach zdrowie traciłem. Zatem zechciej sprawdzić ,kogo prosisz do walca.

Nikt ci nie zabrania być wrogiem teorii połączonej z praktyką.
Wolisz być w gronie 80% większości społecznej dla której sms to kraniec możliwości, to sobie bądź. Wolny kraj, wolni ludzie.

Udanego Nowego Roku

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
31-12-2009, 16:02
Delete

0degree
31-12-2009, 17:57
Vafel, jeśli masz małą kotłownie, jak ja, to możesz zapytać u nich; www.dziubarczyk.com.pl. Ja kupiłem u nich kocioł 25kw KWM-SGR (typ wysoki), z żeliwna retortą do spalania miału, oraz gorszego gat groszku. Na moje życzenie przerobili mi czopuch do góry, piec posiada żeliwny ruszt awaryjny. Co do sterownika to możesz sobie wybrać z pidem (ognik) albo np RK 2006L (ja mam taki) Czyszczenie tego pieca nie powinno zająć więcej niż 10 minut, wszytko jest dostępne od przodu kotła. Po tych przeróbkach piec razem z zasobnikiem ( a jest spory) ma szer. 115cm gł. tylko 78 cm. co u mnie było koniecznością. Za przeróbkę nic nie dopłacałem, za sterownik również. Jedynie za żeliwny ruszt, nie pamiętam ile, ale nie dużo. Pozdrawiam.

Enzo2620
31-12-2009, 22:19
Witam
jetem tu nowy wyczytałem tu dużo cennych uwag za co wszystkim dziękuje ja zakupiłem piec z czeskiej starej firmy viadrus prosto z fabryki w bohuminie wydaje mi się solidny i przemyślany ma żeliwny wymiennik a nad retortą są trzy płyty ceramiczne które akumuluja ciepło i przekazują do wymiennika za płaciłem taniej niz przez pośredników z polski dałem 75 tyś koron czeskich ponad rok temu teraz korona kosztuje 0.16 zł ale urzad zwrócił mi 2 tys zł Zam trochę czechów nie robią byle na skróty.
http://www.viadrus.cz/web/structure/kotle-na-tuha-paliva-69.html?do[loadData]=1&itemKey=cz_2

docent161
01-01-2010, 08:31
Jak to wrócił urząd ? gminy czy celny ?napisz jak Ci się w nim pali ...

bukba
01-01-2010, 11:39
A co to za baniak z tyłu na zasobniku tego viadrusa? Awaryjny system gaśniczy? Odciąg wilgoci?

Enzo2620
01-01-2010, 12:36
bukba
ten zbiornik to system gasniczy na wypadek gdyby doszło do przedostania się żaru do zasobnika

docent161
urząd miasta mojego dofinansowuje kotły ekologiczne wiem że niektóre urzędy wracają więcej kasy niz 2 tyś zł zależy to od nich trzeba zadzwonić do wydziału ekologicznego i zapytać.Wiesz co do spalania nie jestem chwalipięta ale naprawdę nie mogę narzekać a także nie mam porównania z innymi kotłami ale ten instalator co go mi montował podobał mu się z powodu solidności i powiedział że ten wymiennik ciepła jest na wzór z gazowego. Klimosz też ma go wystawiony na swojej stronie bo on z viadrusem współpracuje.Co jeszcze moge powiedzieć to to że piec nie powstał w garażu ślusarskim u pomysłowego Dobromira tylko w fabryce która sto lat zajmuje się produkcja wymienników a piec dwa lata przed produkcja był testowy i ulepszany przez ich inżynierów.

SUSPENSER
01-01-2010, 18:54
re: suspenser

Napisaleś tak:

"Wydaje mi się, że od tego prostokątnego a'la Brucera lepsza będzie normalna obrotowa retorta - też spalą się niewielki ilości miału a do tego nie będziesz miał problemów z niedopalaniem po przeciwnej stronie do zasobnika co występuje w retortach nieruchomych (a w prostokątnej w narożach pewnie będzie jeszcze gorzej)."

Pytam zatem:

Wydaje ci się, czy jesteś pewien tego, co oceniasz?



Tak jak napisałem wydaje mi się !
Nie oceniam, bo nie miałem okazji używać pieca z prostokątną retortą.



O jakim niedopalaniu piszesz i nieruchomych retortach?

Albo to przejęzyczenie z twojej strony alboś LAIK (w tej branży) jakich mało.


Mówię o tym niedopalaniu z którym mam do czynienia we własnym piecu.
W każdym ekogroszku jaki do tej pory miałem jest trochę miału, który jest wypychany w części retorty po przeciwnej stronie do zasobnika i co jakiś czas ją tam zapycha.




Skoro tak zachwalasz retorty z obrotowym talerzem (taką chyba masz na myśli pisząc o obrotowej retorcie), to powiedz, czy znasz wyniki ich pracy (emisja, sprawność)?

Twierdzę, że nie, bo gdybyś znał to byś takich bzdur nie wypisywał.

Ilość postów a ich wartość to jednak różnica. I to znaczna.

Skoro jesteś takim fachowcem to oświeć mnie samouka i napisz jaka jest różnica, ale chodzi mi o aspekty praktyczne, a nie teoretyczne czy laboratoryjne testy.

Czy ktoś broni Tobie napisania wartościowych postów, np. pomagających ustawić piec tym, którzy mają z tym problemy lub informujących co jak działa ?

Dla mnie i zapewne wielu innych lepszy samouk podający wnioski z własnych doświadczeń niż 10 zadufanych fachowców skupiających się na udowadnianiu jakimi są fachowcami poprzez pisanie o innych, że się nie znają itp.

Podsumowując - życzę koledze w nowym roku, żeby pisał tak przydatne posty, żeby wszyscy uznali go za super fachowca niezależnie od tego ile postów ma na koncie.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
01-01-2010, 19:07
Delete

SUSPENSER
01-01-2010, 19:14
Suspenser, a Vafel napisał tak:

"Co do retorty, to pytałem ich o tą obrotową, ale powiedzieli, że wycofują się z tych retort obrotowych, bo są awaryjne i zamiast tego wprowadzają właśnie ten prostokątny palnik... Hmm... nie wiem co o tym myśleć..."

No to jak Ci teraz w buzi???

Jakbym chciał tu wymienić wszystkich producentów, którzy wycofali się ze świetnych rozwiązań, bo IM się nie opłacało takich stosować to musiałbym dopisywać codziennie dziesiątki nowych postów.

Już dawno przestałem naiwnie wierzyć producentom dla których liczy się tylko KASA.

Czy wiesz kolego, że dzisiaj tak projektuje się produkty, żeby co 5-8 lat trzeba było kupić nowy lub wydawać fortunę w serwisie (samochody, sprzęt AGD, a nawet linie produkcyjne), a użyteczność wielu nowości jest mocno dyskusyjna (np. 4 złącza HDMI w telewizorze, czy 12 megapikseli w aparacie cyfrowym z najgorszą, najtańszą optyką) ?

Jeśli jesteś faktycznie fachowcem podaj konkrety, fakty ...

Najbardziej wiarygodne są dla mnie opinie użytkowników danego rozwiązania, bo właśnie w praktyce wychodzą wszelkie wady i zalety o których często nawet konstruktor nie ma pojęcia.

mały_energetyk
01-01-2010, 22:56
re: Bobek & Co.

Szanowni amatorzy. Nikt wam nie broni uczyć się na błędach. Skoro wolicie uczyć się na swoich, to droga wolna. Wolny kraj, wolni ludzie.
Ziejecie nienawiścią do tego co już dawno przebadane, ale wam nieznane więc wg was nieodkryte, to proszę bardzo. Lubicie wyważać otwarte drzwi? Prosze bardzo. Wolny kraj. Wolni ludzie.

Tylko, czemu nie zadaliście sobie trudu by odpowiedzieć na pytanie? Jak to jest, że rocznie na rynek trafia ok. 100 tys. jednostek grzewczych, a na wszystkich do kupy forach wziętych produkuje się pewna część zagubionych, wystraszonych, przerażonych wręcz? (wy jesteście niestety w tej grupie) Skąd mają posiąść wiedzę? Od tak samo zagubionych jak oni?

Nie dociera do was, że są pewne zasady, prawdy i tego trzeba się trzymać, dopóki na tym łez padole obowiązują prawa fizyki znanej i praktykowanej?

Co z tego, że macie jakieś doświadczenia z jedną jednostką w określonym miejscu, czasie i warunkach?

Macie zarejestrowane dane, potraficie je przetworzyć, sprowadzić do warunków porównywalnych, wyciągnąć wnioski?

Czy na tym - i nie tylko forum mało jest "REWELACJI" typu: u mnie x tyle, y tyle, z tyle a u tyle. Co to może dać drugiemu? jedynie złudną najczęściej nadzieję i stratę - nie tylko czasu.

Tak się składa, że w dzisiejszych czasach wszystko przekłada się na pieniądze. Nawet po pysku ciężko za darmo dostać.

Jest jeszcze na tym świecie grupka zapaleńców, którzy chcą i to robią, dzielić się bezinteresownie swoim doświadczeniem i wiedzą z innymi.

Nieskromnie mniemam, że jestem jednym z nich. Nie oczekuje nawet dziękuję, ponieważ uważam, że sztafeta pokoleń to jedyna słuszna droga do przetrwania gatunków. Ale aby następne pokolenie nie musiało od zera dochodzić do wiedzy, to ich poprzednicy powinni się z nimi swoją wiedzą dzielić. Tak jak niegdyś tzw. starzy fachowcy podzielili się ze mną swoją "wiedzą tajemną", tak i ja chciałem to zrobić dla następców.

Widzę jednak, że część z was zieje nienawiścią do tego co sprawdzone, udowodnione i woli sama dochodzić tzw. prawd. Przy okazji - z pominięciem podstaw teoretycznych.
O czymś takim jak wasza niezachwiana wiara oparta na "bo mi się tak wydaje, albo tak słyszałem gdzieś ..." nawet nie wspominam.

Macie problemy z regulacją kotłów.

Podałem prosty, sprawdzony przepis. Ważne tylko, by nie iść na skróty. Optymalizacja spalania.

Jeszcze ani razu nikt nie zakwestionował mojej metody. Nie zgłosił zastrzeżeń.

Co o tym myśleć panie B.B & co.?

Ja na tym forum, ani żadnym innym "produkować" się nie muszę. Mam dość roboty i mało czasu.

Nie chcecie? Wasza sprawa. Wolny kraj, wolni ludzie.

Wolicie się uczyć na swoich błędach? TO się uczcie.

Powodzenia w 2010 i następnych.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
01-01-2010, 23:11
Delete

zawijan
02-01-2010, 11:02
mały_energetyk przejrzałem własnie twoje posty i widzę ze to TY kolego ''ZIEJESZ NIENAWIŚCIĄ " kto nie jest z nami ten jest przeciw nam??? skaś to już znamy... twoje odpowiedzi są w wielu miejscach poprostu hamskie... nie przecze że masz może i wiedze, pomogłes wielu uzytkownikom.. ale beszczelnie preferujesz brucera bo i pewnie masz w tym swój jakiś cel... a od siebie mogę dodać że jestes bucem i bufonem....
Nieskromnie mniemam, że jestem jednym z nich jakos nie zauwazyłem żeby kol @ZawiJan miał o sobie takie mniemanie.. i taką niechęc do innych kotłów a jego wiedza jest podparta wykresami, instrukcjami itd własnie dla takich laików jak my...

Koledzy. Obaj - z równocenną zasługą - zamieniliście partię szachów na partię boksu ulicznego. Po co? Chwalenie się młodością jest tak samo wiele lub mało warte, jak chwalenie się starością. Przestańcie, bo to do niczego nie prowadzi.
Natomiast praktycy niech nie lekceważą teorii. Napotkałem na innym forum stwierdzenie, że teoria i praktyka nie zawsze idą w parze. Poważam ludzi, którzy mają bogatą praktykę i dzielą się nią z innymi. Natomiast ludzi, którzy namawiają do lekceważenia teorii ...
To tylko praktyka niektórych tzw. instalatorów, czy innych oświeconych praktyków, nie zawsze idzie w parze z teorią - szczególnie jeśli ta teoria jest dla nich ciemną magią. Praktyka ZAWSZE MUSI iść w parze z teorią, tylko trzeba tę teorię znać (prawdziwą teorię), a nie tworzyć nowe teorie na własne potrzeby, nie znając istniejących - bo wtedy rzeczywiście praktyka i taka teoria nie będą się zgadzać.

mały_energetyk
02-01-2010, 11:12
re: BUBEK

Skoro napisaleś tak: " ale beszczelnie preferujesz brucera" to może wskażesz jakieś dowody na potwierdzenie swoich słów. Dopóki tego nie zrobisz, to wybacz, ale będę musiał uważać, ze te słowa o bucach itp. to fragment twojej biografii.

Życzysz sobie może, abym przejrzał twoje wpisy i wykazał ci CZARNO NA BIAŁYM durnotę myślową? Tym bardziej, że przekazujesz ja innym, a oni biorą to za dobrą monetę.

Nie zamierzam się z tobą spierać, bo dzę, że żadne rzeczowe argumenty do ciebie nie docierają.

Jest dokładnie tak jak napisałeś: kto nie z nami, ten przeciw nam. Tak! Nie jestem z wami, tzn. z tymi, którzy gardzą nauką, a przy okazji uważają, że jeśli przeprowadzą jakieś doświadczenie jeden raz, nie zweryfikują go i nie wyciągną z niego wniosków, to mimo wszystko już powinni im dać Nobla.

Jako CHAM, bo pisze się to kolego przez "ch" powiem ci tylko na koniec jedno:

Nienawidzę trzech rzeczy. Matolstwa, czerwonego barszczu i góralskiej muzyki.


Bawcie się dalej. W końcu to wasze pieniądze. A tu jest wolny kraj i wolni ludzie.

mrxaoo
02-01-2010, 11:26
Witam,

pozwólcie, iż przerwę "zagorzałą" dyskusję. I zapodam coś z zupełnie innej beczki. Chodzi mi o współpracę kotła na ekogroszek z kominkiem z płaszczem wodnym. Czy ktoś z tutaj obecnych posiada takie połączenie? Mam kilka pytań - wątpliwości:

Chodzi o zasilanie CO oraz CWU poprzez eko groszek wraz z kominkiem z płaszczem wodnym.

1. Czy ciężko spiąć taką inlstalację, aby chodziła bez problemu? ma ktoś jakiś dokładniejszy schemat takiej instalacji?
2. Jak to działa w praktyce? Jeśli palę na maksa w kominku - bo lubię, bo weekend czy coś - to kocioł na eko groszek się wyłącza zupełnie?
3. Jak palę tylko wieczorami po powrocie z pracy, oraz trochę rano przed wyjściem z pracy, to kocioł na eko groszek wyłącza się zupełnie 2 razy dziennie, a potem sam automatycznie rozpala? Czy taka"przerywana" praca kotła na eko groszek jest zdrowa dla kotła?
4. A może w takim układzie taki kocioł na groszek cały czas się "troszkę" pali i i tak zużywa paliwo? Jeśli tak, to jest to znacząca ilość?

Ktoś posiada jakieś doświadczenia w tym temacie?

zawijan
02-01-2010, 11:36
mały_energetyk
beszczelnie preferujesz brucera bo i pewnie masz w tym swój jakiś cel...
a jak jestes kolego taki mądry to kup sobie kolego kocioł z retortą prostokątna...kazdy do domu chce kupic wyrób sprawdzony i przetestowany w róznych warunkach... a nie nowosc która niewiadomo jak będzie sie sprawować w rzeczywistosci.”

Nie wiem, jak m_e, ale ja rzeczywiście preferuję BRUCERA i mam w tym swój cel. Niemniej jednak krytykowanie retort prostokątnych, tylko dlatego, że są prostokątne, nie ma żadnych podstaw. Nie są one także żadną nowością. Retorty prostokątne są znane i eksploatowane od samego początku istnienia kotłów retortowych. Kształt retorty nie ma większego znaczenia - ważne jest poprawne skonstruowanie układu napowietrzenia paliwa.

Vafel
02-01-2010, 11:39
Nie wiem, jak m_e, ale ja rzeczywiście preferuję BRUCERA i mam w tym swój cel. Niemniej jednak krytykowanie retort prostokątnych, tylko dlatego, że są prostokątne, nie ma żadnych podstaw. Nie są one także żadną nowością. Retorty prostokątne są znane i eksploatowane od samego początku istnienia kotłów retortowych. Kształt retorty nie ma większego znaczenia - ważne jest poprawne skonstruowanie układu napowietrzenia paliwa.

A wiesz coś o tych retortach prostokątnych stosowanych w kotłach Żywca? Widziałeś je na żywo? Możesz coś powiedzieć? Czy są OK?

zawijan
02-01-2010, 11:46
Najbardziej wiarygodne są dla mnie opinie użytkowników danego rozwiązania, bo właśnie w praktyce wychodzą wszelkie wady i zalety o których często nawet konstruktor nie ma pojęcia.

Pod jednym warunkiem - że ten użytkownik zna się na rzeczy.

zawijan
02-01-2010, 11:50
A wiesz coś o tych retortach prostokątnych stosowanych w kotłach Żywca? Widziałeś je na żywo? Możesz coś powiedzieć? Czy są OK?

Nie wiem. Ten palnik nie był jeszcze u nas w badaniach.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 13:00
Delete

mały_energetyk
02-01-2010, 13:59
re: BUBEK

Ja napisałem wcześniej tak

„Skoro napisałeś tak: " ale beszczelnie preferujesz brucera" to może wskażesz jakieś dowody na potwierdzenie swoich słów.”

I z utęsknieniem czekam, aż potrafisz udowodnić swoje twierdzenie. Dopóki tego nie uczynisz, to niestety, ale moje górą. Bez względu na to, za kogo mnie uważasz. Bo kłamstwo kłamstwem jest – bez względu na okoliczności.


Napisałem również tak:

„Życzysz sobie może, abym przejrzał twoje wpisy i wykazał ci CZARNO NA BIAŁYM durnotę myślową? Tym bardziej, że przekazujesz ja innym, a oni biorą to za dobrą monetę.”

A ty wyrwałeś kilka wyrazów z kontekstu i dorabiasz swoją ideologię.



„Nienawidzę trzech rzeczy. Matolstwa, czerwonego barszczu i góralskiej muzyki.”

To moje stwierdzenie i mam do niego prawo. Czy ci się podoba, czy też nie. Dziwi mnie jedynie, że tak ostro na nie zareagowałeś. Czyżbyś był może bezgranicznym miłośnikiem np. czerwonego barszczu???. Czy może ......

Dla odmiany napisałeś tak:

„głupia sprawa.. kurcze , gardzę nauką a niechcący ukończyłem studia......”

Nie pytam, czy techniczne. Znam takiego, co to nawet niedawno doktorat mu z wielką pompą dali. W (jego) radiu o tym mówili. To i wcześniej jakieś studia pewnie ukończył. Ale w termodynamice i pokrewnych to cienki, oj, cienki. Dowód - geowoda & co.

Życzysz sobie dalszej „owocnej dyskusji” ???????????? To odwołaj najpierw to o Brucerze albo udowodnij, że ja coś takiego popełniłem.

Nie sztuką walnąć komuś, że mądry inaczej. Sztuką jest to udowodnić.
A jak na razie to Waść kłamiesz.

Kłaniam się nisko

mały_energetyk
02-01-2010, 14:03
Oj przepraszam

Z powodu literówki przekręciłem nick Bobka i wyszedł z tego Bubek.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 14:13
Delete

r7m8
02-01-2010, 14:34
Kształt retorty nie ma większego znaczenia - ważne jest poprawne skonstruowanie układu napowietrzenia paliwa.
Brucer spodobał mi się ze względu na materiał (żeliwo) i zaawansowany sposób napowietrzania ale ze spiekami radzi sobie raczej średnio.
Natomiast zwolennicy retort obrotowych twierdzą, że właśnie obrót retorty pozwala na zrywanie powstających spieków a tym samym większą skuteczność w samooczyszczaniu się retorty z popiołu i żużla. Nie wiem jak to do końca jest z tą skutecznością "zrywania" ale brzmi to obiecująco zwłaszcza, że jakość węgla w naszych składach opałowych pozostawia wiele do życzenia a co za tym idzie to "spieków ci u nas dostatek" :wink:

mały_energetyk
02-01-2010, 14:56
re: Bobek_Budowniczy

Nie doczekałem się dowodów z twojej strony. To było do przewidzenia, bo takowych nie ma. Po prostu.

Powołujesz się na pewnego klasyka.

Zatem i ja ci innym klasykiem odpowiem:

"Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy."

Nie stać cie na zwykłe: przepraszam - pomyliłem się. Mylić się - ludzka rzecz.

Zatem kończ Waść! Wstydu sobie oszczędź!

Pomyślności w 2010

Lenart
02-01-2010, 15:18
a ja lubię czerwony barszczyk
a muzykę góralską to z miłością :lol:
Hej

mrxaoo
02-01-2010, 15:46
pozwólcie, iż przerwę "zagorzałą" dyskusję. I zapodam coś z zupełnie innej beczki. Chodzi mi o współpracę kotła na ekogroszek z kominkiem z płaszczem wodnym. Czy ktoś z tutaj obecnych posiada takie połączenie? Mam kilka pytań - wątpliwości:

Chodzi o zasilanie CO oraz CWU poprzez eko groszek wraz z kominkiem z płaszczem wodnym.

1. Czy ciężko spiąć taką inlstalację, aby chodziła bez problemu? ma ktoś jakiś dokładniejszy schemat takiej instalacji?
2. Jak to działa w praktyce? Jeśli palę na maksa w kominku - bo lubię, bo weekend czy coś - to kocioł na eko groszek się wyłącza zupełnie?
3. Jak palę tylko wieczorami po powrocie z pracy, oraz trochę rano przed wyjściem z pracy, to kocioł na eko groszek wyłącza się zupełnie 2 razy dziennie, a potem sam automatycznie rozpala? Czy taka"przerywana" praca kotła na eko groszek jest zdrowa dla kotła?
4. A może w takim układzie taki kocioł na groszek cały czas się "troszkę" pali i i tak zużywa paliwo? Jeśli tak, to jest to znacząca ilość?

Ktoś posiada jakieś doświadczenia w tym temacie?

Zamiast się kłócić - spożytkujcie energię i mi odpowiedzcie na moje pytania :)

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 16:23
a ja panowie powiem trochę przewrotnie, kupujcie kotły tam gdzie mieszkacie, nie patrzcie na forum, bo pod przykrywkami rożnich ników, róznych doradców etc.. siedza przewaznie sprzedawcy kotłów,(wyjatkiem kol zawijan-który pisze wprost że jest powiazany z pewną technologią) nowoczesny kocioł kosztuje mase kasy nierzadko ponad 10 tys zł i przekonanie inwestora do zakupu kotła z okresloną technogią to już częsc sukcesu a pozniej delikatne zasugerownie gdzie są tanie kotły....i (prowiza od kociołka 3-5%) wiec gra warta świeczki, równiez reklama okreslonej marki robi swoje... bo wtedy częsciej użytkownicy wybierają konkretną markę... najlepiej poszukac lokalnego wytwórcy kotłów( byle nie takiego co robi kotły 2 lata)- jak niema w pobliżu to i 200km nie jest daleko:) pojechac porozmawiac ew poszukac kogos kto uzytkuje kocioł, pojechać, zobaczyć , poznać wady i zalety i podjąc decyzje , bo pamietajcie szanowni inwestorzy kocioł to nie szafka którą można dowolnie wymienic , to sie kupuje raz na kikanascie(dziesiąt?) lat

VIP Jacek
02-01-2010, 16:33
w pełni się z Tobą zgadzam.
No i dobrze jest jak się umie odróżnić ziarno od plew.

zawijan
02-01-2010, 17:35
Kształt retorty nie ma większego znaczenia - ważne jest poprawne skonstruowanie układu napowietrzenia paliwa.
Brucer spodobał mi się ze względu na materiał (żeliwo) i zaawansowany sposób napowietrzania ale ze spiekami radzi sobie raczej średnio.
Natomiast zwolennicy retort obrotowych twierdzą, że właśnie obrót retorty pozwala na zrywanie powstających spieków a tym samym większą skuteczność w samooczyszczaniu się retorty z popiołu i żużla. Nie wiem jak to do końca jest z tą skutecznością "zrywania" ale brzmi to obiecująco zwłaszcza, że jakość węgla w naszych składach opałowych pozostawia wiele do życzenia a co za tym idzie to "spieków ci u nas dostatek" :wink:

Trochę mi niezręcznie dyskutować o produkcie konkurencyjnym do własnego. Powiem jednak tak. Węgiel węglowi nierówny. Każdy daje inne spieki. Aby porównać dwa różne palniki, trzeba zrobić kilka testów porównawczych na tych samych węglach. Opinie użytkowników mogą mylić, bo nic nie mówią o stosowanych węglach. Można również znaleźć opinie, że retorty obrotowe pracuja nierówno, że się rozszczelniają itp. Ale to są tylko słowa, nie poparte rzeczywistymi wynikami.
Proponowałem producentowi palników z retortą obrotową wykonanie takich badań. Proponowałem mu także wykonanie badań współpracy retorty obrotowej ze sterownikiem eCoal.pl, który także jest "moim" produktem. Mam w tym interes, bo retort obrotowych sprzedaje się obecnie więcej niż BRUCERÓW (być może niedługo się to zmieni - takie jest moje marzenie). Producent nie podjął mojej propozycji. Dlaczego? Może boi się, żebym go nie oszukał, a może ...? Jednym słowem - nie potrafię w tej chwili powiedzieć o retortach obrotowych nic konkretnego. A jak zdążyliście się chyba przekonać, nie piszę co mi się wydaje, tylko co wiem.
Czy BRUCER radzi sobie ze wszystkimi spiekami?
A czy musi? Nie wszystkie węgle tworzą uporczywe spieki. Moim zdaniem prościej jest zadbać o kupno lepszego węgla, niż próbować mozolić się z podłym, wrednym, spiekającym miałem, ponosząc przy tym straty ekonomiczne, bo jego niska (pozornie) cena nie jest w stanie zrekompensować strat technologicznych. Natomiast BRUCER daje pewność, że żaden spiek nie doprowadzi do jego awarii. A to jest bardzo dużo.
Zapraszam do poczytania wątku http://forum.muratordom.pl/palnik-brucer-sterownik-ecoal,t174677.htm Znajdziecie tam sporo materiału n/t spieków w palnikach węglowych.

zawijan
02-01-2010, 17:49
nie patrzcie na forum, bo pod przykrywkami rożnich ników, róznych doradców etc.. siedza przewaznie sprzedawcy kotłów,

bo pamietajcie szanowni inwestorzy kocioł to nie szafka którą można dowolnie wymienic , to sie kupuje raz na kikanascie(dziesiąt?) lat

Już od dłuższego czasu próbujemy namówić producentów kotłów do wykonywania tzw. badań eksploatacyjnych ich wyrobów. Te badania - to coś innego od badań atestacyjnych normowych, wykonywanych do tej pory. Możecie o tym szerzej poczytać na naszym blogu http://zawijan.wordpress.com/6-badania-kotlow-2/
Niestety odzewu nie ma. Niektórzy producenci mogą mieć powody do obaw przed takimi badaniami, bo ich wyniki mogą poważnie zaboleć. Są jednak i tacy, którzy nie powinni się bać, ale wolą wydawać ogromne pieniądze na reklamy w publikatorach (nie niosące w sobie rzetelnych informacji technicznych), niż na rzetelną informację dla klientów. Coś w tym jest.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 17:50
Moim zdaniem prościej jest zadbać o kupno lepszego węgla, niż próbować mozolić się z podłym, wrednym, spiekającym miałem, ponosząc przy tym straty ekonomiczne, bo jego niska (pozornie) cena nie jest w stanie zrekompensować strat technologicznych.

Jak wspomniałem mieszkasz kol na Sląsku a tam macie ekogroszek jaki sobie zażyczycie, a kotły to nie tylko śląsk a cała polska, 1T eko kupiłem od pierwszego lepszego dostawcy -strzelił mnie na kg zamiast 1T było 890kg- eko był ok, teraz kupiłem od innego dostawcy 1 T, kg się zgadzają... ale miału od groma :lol: no to podzwoniłem sobie po składach.... jakies 90% to wegiel luzem... pakowany na składach...(wiec jakikolwiek skład jest loterią) cena eko w workach od 850 do 950zł bez żadnej gwarancji a zastrzelił mnie gosć w składzie mówiac że nie powie mi skad bierze eko...( bo to niby jego tajemnica i konkurencja czuwa) ale to produkt najwyzszej jakości:) i pali się super.... cos w stylu kupienia kota w worku..tz kupienia eko w worku:)

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 17:57
Niestety odzewu nie ma

może ceny macie za wysokie a reklamę za słabą?? zróbcie na swoim blogu listę kotłów które przeszły weryfikację - niech ludziska zobaczką które kotły mają, czy sa w normach... a swoją drogą to tez nie jest wiarygodne, chocby ranking ADAC- w samochodach- dziwnym trafem przewaznie wygrywają samochody niemieckie....

r7m8
02-01-2010, 19:06
Moim zdaniem prościej jest zadbać o kupno lepszego węgla, niż próbować mozolić się z podłym, wrednym, spiekającym miałem, ponosząc przy tym straty ekonomiczne, bo jego niska (pozornie) cena nie jest w stanie zrekompensować strat technologicznych.
cena eko w workach od 850 do 950zł bez żadnej gwarancji
Niestety muszę to potwierdzić, w głębi kraju tak niestety jest. 900zł za tonę węgla to jest rozbój w biały dzień!
Toż to przy takiej cenie wychodzi 0,20 zł za kWh czyli porównywalnie z gazem. U mnie tańsza taryfa en. elektr. to 0,30 zł za kWh to nawet nie trzeba żadnej pompy ciepła tylko bufor stawiać z grzałkami i olać wszelkie kotły, sterowniki, kominy itp. Lepiej kasę władować w docieplenie domu!

mały_energetyk
02-01-2010, 19:11
re: Bobek

Myślałem, że tylko do mnie anse jakąś czujesz. Ale widzę, że tobie absolwencie wyższej uczelni (skończyłeś wszak jakieś studia, czym nie omieszkałeś się pochwalić w paszkwilu na mnie) przeszkadza wszystko co sprawdzone, umotywowane, tyle, że nie po twojej myśli.

Napisałeś tak do Zawijana

"... zróbcie na swoim blogu listę kotłów które przeszły weryfikację - niech ludziska zobaczką które kotły mają, czy sa w normach... a swoją drogą to tez nie jest wiarygodne,..."

Na tym forum od dłuższego już czasu Zawijan ze stoickim spokojem (PODZIWIAM GO ZA TO BARDZO) udowadnia czarno na bialym, co i jak.
Daje odnośniki na swój blog.
Każdy kumaty - choćby z ciekawości tam wszedł.

A tam w zakładce http://zawijan.wordpress.com/2-wybor-kotla/badania-atestacyjne/ stoi jak byk: że wykaz wszystkich świadectw (dla konkretnych kotłów i producentów, z wynikami badań ....

Czyli dla chcącego nie ma nic trudnego. Wystarczy - zamiast pi.rzyć jak potłuczony Bolo i wprowadzać czytelników tego wątku w błąd - wejść - poczytac - sprawdzić wykaz i wszystko będzie jasne. Tyle, że to robili naukowcy, to na pewno będzie nieprawdziwe (wg teorii B_B).

Wstydź się Bobek - chłopie, bo co krok, to bardziej w g.no włazisz.
__________________________________________________ ____

Informacja dla wszystkich chcących sprawdzić jakie wyniki posiada interesujący ich kocioł

1. Pytaj producenta - sprzedawcę o świadectwo badań (każdy kocioł do 50 kW na paliwa stałe musi takowe mieć)
2. część kotłów będących na rynku posiada świadectwa na znak bezpieczeństwa ekologicznego wydane po badaniach przez Zabrze
3. Część kotłów ... powinna mieć inne co najmniej równoważne pod względem wymagań przepisów świadectwa wydane przez zewnętrzne jednostki badawcze

ilkus
02-01-2010, 19:13
Witam
Szkoda mi was.W mojej okolicy eko z Chwałowic luzem kupowałem po 600,a z Piekar po 630 zł.Jak słyszę że gdzieś jest po 900- 1000 to aż nie chce się wierzyć!

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 19:23
Delete

r7m8
02-01-2010, 19:27
Witam
Szkoda mi was.W mojej okolicy eko z Chwałowic luzem kupowałem po 600,a z Piekar po 630 zł.Jak słyszę że gdzieś jest po 900- 1000 to aż nie chce się wierzyć!
To zadzwoń do jakiegoś składu opału na Pomorzu lub Mazurach a się przekonasz.
12 lat temu 1 T miału "wysokoenergetycznego" kosztowała u mnie 230 zł. Biorąc pod uwagę wzrost inflacji w tym okresie powinna teraz kosztować ok 370 zł a nie 560 ! Czyżby zmowa dystrybutorów jak to było w przypadku cementu?

zawijan
02-01-2010, 19:30
Niestety odzewu nie ma

może ceny macie za wysokie a reklamę za słabą?? zróbcie na swoim blogu listę kotłów które przeszły weryfikację - niech ludziska zobaczką które kotły mają, czy sa w normach... a swoją drogą to tez nie jest wiarygodne, chocby ranking ADAC- w samochodach- dziwnym trafem przewaznie wygrywają samochody niemieckie....

Z pewnością nie mamy za słabej reklamy. Od 2001r. do końca 2009r. wystawiliśmy 1000 (tysiąc) świadectw badania kotłów. Jesteśmy znani w branży. Co roku organizujemy konferencję branżową, na której bywa za każdym razem ponad 100 (stu) producentów kotłów.
Czy mamy za wysoką cenę? Nie wiem, bo jak dotąd żaden producent nie zainteresował się badaniami eksploatacyjnymi i nie zapytał o cenę. Jak dokładnie przeczytasz na blogu rozdział, do którego podałem link we wcześniejszym wpisie, to zrozumiesz dlaczego.
Listę badanych kotłów prezentuje Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla na swojej stronie internetowej http://www.ichpw.zabrze.pl/?p=pl/menu/h/h01/index Co do jej wiarygodności nie mam wątpliwości, bo od 2004r. kierowałem tymi badaniami. Porównanie z rankingiem ADAC jest nietrafione, bo Instytut nie ma żadnych związków z producentami kotłów - zlecają, płacą, jak wychodzą pozytywne wyniki dostają świadectwa. Instytut jest polski, producenci kotłów sa polscy - metodyka badań jest europejska. I tyle.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 19:40
a jak kocioł nie spełnia norm?? to tez publikujecie???
Czy mamy za wysoką cenę? Nie wiem, bo jak dotąd żaden producent nie zainteresował się badaniami eksploatacyjnymi pewnie się boją ;) jest w polsce jakiś niezależny instytut który robi takie badnia?Moim zamiarem nie jest dyskwalifikowanie waszej pracy czy sposobu pomiarów.ale znając życie przy waszych badaniach jakis czynnik, (np taki który nie ma absolutnie wpływu na prace kotła czy ilosci spalonego opału) a np, bedzie lepszy od konkurencji o 0,00001% przy sprawnym marketingu i reklamie może doprowadzic do nadużyć... nie boicie się tego??

bialy63
02-01-2010, 19:46
Widze ze w tym temacie zamiast wymiany doświadczeń tylko dużo żółci się wylewa wię będę konkretny. Wypowiem się tylko na ten temat na który mogę coś powiedzieć z doświadczenia a nie przypuszczeń.
1. Posiadam kocioł z Żywca Integra lux z tym właśnie kwadratowym palnikiem wspomnianym kilka postów wcześniej. Moc 28kW do ogrzania 2 piętra po 100 m 2 garaż i suszarnia w piwnicy, piecem tym ogrzewam wode ale tylko zimą bo latem robi to słoneczko :D . Piec posiada drugie palenisko tradycyjne, ruszta zamaontowane na stałe bardzo ładnie się pali na próbe paliłem nim 2 doby i zachowywał się jak tradycyjny piec, nie ma ograniczeń czasowych do palenia w ten sposób. Jeśli chodzi o palenie w trybie automatycznym to piec odpaliłem 30.09.2009 od tej pory nie jest wyłanczany. Jak dla mnie to pali sie naprawdę dobrze ładnie dopala nawet groszek z większą ilością popiołu a wytrzymały ślimak i mocny silnik jest w stanie poradzić sobie z grupszym weglem. Nie zauważyłem żeby żeby w rogach coś pozostawało jak to sugerował forumowicz kilka postów wcześniej. Nastawy: czas podawania 11 sek, przerwa 49 sek, siła nadmuchu 40 % i przesłona zastawiona w 90%, histereza 5 stopni temp. wody 64 stopnie. W podtrzymaniu przerwa 17 min praca 12 sek. Czyszczenie naprwdę nieskomplikowane jedyna wada to zasobnik producent podaje 180 kg ale według mnie jest jakieś 145 - 150 kg.
2. Tutaj kilka uwag na temat węgla ja preferuję eko groszek z takich kopalni jak Staszic czy Kazimierz Juliusz, dlatego że eksploatują one tzw.pokład 510 czyli bardzo energetyczny i czysty wegiel (to opinia ojca górnika z 30 letnim stażem). To tyle jesli jakieś pytania to piszcie na priva. pozdrawiam

zawijan
02-01-2010, 19:47
[quote="Bobek_Budowniczy"]a jak kocioł nie spełnia norm?? to tez publikujecie???[quote]

Nie publikujemy. publikujemy tylko wykaz wystawionych swiadectw.

zawijan
02-01-2010, 19:50
jest w polsce jakiś niezależny instytut który robi takie badnia?

IChPW z Zabrza jest niezależnym instytutem. Oprócz niego normowe badania kotłów wykonuje jeszcze kilka instytutów krajowych.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 19:53
zawijan ale chodzi mi o badania eksploatacyjne..czyli w warunkach pracy, a nie atestacyjne,czy badania eksploatacyjne robi ktoś w polsce??

zawijan
02-01-2010, 19:55
zawijan ale chodzi mi o badania eksploatacyjne..czyli w warunkach pracy, a nie atestacyjne,czy badania eksploatacyjne robi ktoś w polsce??

Nie widziałem jeszcze wyników takich badań.

mały_energetyk
02-01-2010, 20:25
re: Bobek

Wybacz, ale ponieważ sam napisałeś, że ...
"...a zreszta nie bedę pisał bo jakaś netykieta obowiązuje na forum..."

więc oświadczam, że:

1. Jesteś kłamcą wprowadzającym czytelników w błąd i naruszającym tym samym etykietę tego forum.

2. Napisałeś sam tak:
"może ceny macie za wysokie a reklamę za słabą?? zróbcie na swoim blogu listę kotłów które przeszły weryfikację - niech ludziska zobaczką które kotły mają, czy sa w normach... a swoją drogą to tez nie jest wiarygodne, chocby ranking ADAC- w samochodach- dziwnym trafem przewaznie wygrywają samochody niemieckie...."

Gdy ci wskazałem czarno na białym, że takie coś już dawno jest, to ty kłamco - ODWRACAJĄC KOTA OGONEM nagle piszesz, że

"... mały_energetyk Trzeba czytac ze zrozumieniem... "
bo tobie rozchodziło się ponoć o retorty obrotowe (tak wynika z dalszych twoich postów) ,ani słowa o retortach obrotowych w tamtym poście nie było.

Taki kit, możesz wciskać sobie i tobie podobnym. Czytać absolwencie wyższej uczelni nie potrafisz, czy kłamiesz z rozmysłem?

BOBEK_BUDOWNICZY
Jesteś zwykłym kłamcą, malutkim człowieczkiem i na dodatek łżesz w żywe oczy.

Dopóki nie odwołasz swoich kłamstw w stosunku do mojej osoby, to nie licz, że będę ci to puszczał płazem.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 20:33
mały_energetyk

Czy ty masz jakies kompleksy?? mama ci mleka nie dawała czy jak?? dali dziecku komputra i sie chłopczyk musi wypisac..... ty człowieku jestes chory...idz się leczyć.. TROL to zbyt małe okreslenie dla ciebie... wcinasz sie w dyskusje i nawet nie wiesz o czym sie pisze.... badania ATESTACYJNE a EKSPLOATACYJNE- całkiem inne rzeczy...a zresztą szkoda strzępic na ciebie języka...

Vafel
02-01-2010, 20:33
Bobek i Energetyk: przenieście się z kłótnią na priv, dobrze? Zaśmiecacie wątek. Nikogo tutaj nie interesują Wasze prywatne zatargi. Zresztą, na podstawie dotychczasowych Waszych postów w tym wątku każdy zainteresowany już mógł wyrobić sobie zdanie o Was (o jednym i o drugim).

Dzięki,

Biały63: dzięki za info o tym Żywcu.

zawijan
02-01-2010, 20:42
mały_energetyk
Przestań. Jest na tym forum tyle ciekawych wpisów, które się proszą o Twój fachowy komentarz. Po co tracisz czas na kłótnie, które do niczego nie prowadzą?
Bobek_Budowniczy
A Tobie też nie szkoda czasu? Przecież z takiej dyskusji nie wyjdziesz ani o gram mądrzejszy.
Każdy z Was ma trochę racji i bardzo wiele uporu. A przecież tego typu utarczek nie można wygrać. Trwonicie tylko swój czas. Macie go za dużo? Czytajcie książki - to się zawsze przyda, bez względu na posiadany już zasób wiedzy.
Moja propozycja jest taka - PRZESTAŃCIE NATYCHMIAST TOCZYĆ TĘ GŁUPIĄ WOJNĘ O NIC. Bez żadnych warunków i oczekiwań, że jeden drugiego przeskoczy.
Zwróćcie uwagę, że tutaj są także inni, których nie interesuje Wasza wojna, a którzy muszą te Wasze bzdety czytać.
DOBRA?
I nie ważcie się komentować tej mojej wypowiedzi - zarówno negatywnie, jak i pozytywnie.

mały_energetyk
02-01-2010, 20:43
B_B

Czy cytaty z twoich wpisów, to jeszcze mało, jako dowód?

Za chwilę napiszesz, że to nie twoje wpisy?

A ubliżać możesz co najwyżej sobie i swoim bliskim. Ja ci udowodniłem, że jesteś kłamcą. Na podstawie twoich wpisów. Prosiłem, byś wskazał w moich wpisach, gdzie to ja ponoć popełniłem to, co mi zarzuciłeś. Odzewu z twojej strony nie było. Zwykłego przepraszam również.

Sroce spod ogona nie wyskoczyłem i nie pozwolę się obrażać. Czy ci się to podoba, czy też nie.

Konto usunięte na żądanie Forumowicza
02-01-2010, 21:02
to wezcie tego typka jak najdalej..... kilkanascie postów temu napisałem ze dyskusja z nim jest bezcelowa....

docent161
02-01-2010, 21:37
A kto próbował palić zrębkami lub owsem w waszych piecach ???

mrxaoo
03-01-2010, 01:48
pozwólcie, iż przerwę "zagorzałą" dyskusję. I zapodam coś z zupełnie innej beczki. Chodzi mi o współpracę kotła na ekogroszek z kominkiem z płaszczem wodnym. Czy ktoś z tutaj obecnych posiada takie połączenie? Mam kilka pytań - wątpliwości:

Chodzi o zasilanie CO oraz CWU poprzez eko groszek wraz z kominkiem z płaszczem wodnym.

1. Czy ciężko spiąć taką inlstalację, aby chodziła bez problemu? ma ktoś jakiś dokładniejszy schemat takiej instalacji?
2. Jak to działa w praktyce? Jeśli palę na maksa w kominku - bo lubię, bo weekend czy coś - to kocioł na eko groszek się wyłącza zupełnie?
3. Jak palę tylko wieczorami po powrocie z pracy, oraz trochę rano przed wyjściem z pracy, to kocioł na eko groszek wyłącza się zupełnie 2 razy dziennie, a potem sam automatycznie rozpala? Czy taka"przerywana" praca kotła na eko groszek jest zdrowa dla kotła?
4. A może w takim układzie taki kocioł na groszek cały czas się "troszkę" pali i i tak zużywa paliwo? Jeśli tak, to jest to znacząca ilość?

Ktoś posiada jakieś doświadczenia w tym temacie?


no i rozbili wątek, a ja muszę nabijać bez sensy posty... (przypominam się)

ofik
03-01-2010, 10:08
Witam wszystkich. Widzę, że wywiązała się ciekawa dyskusja na temat zalet i wad brucera w porównaniu z retortą obrotową. Chciałbym wypowiedzieć się jako użytkownik retorty obrotowej już drugi sezon grzewczy, łącznie około 12 mies. pracy. Mam piec KWM SGR 25 kw, ogrzewam około 180 m2 i bojler 300 l. W ciągu 12 mies. pracy retorty obrotowej firmy ARDEO nie było ani jednego przypadku zerwania zawleczki ślimaka bądź jakichkolwiek innych problemów. Moja retorta użytkowana jest tylko i wyłącznie na miale węglowym chociaż paliłem też w niej groszkiem. Średnie zużycie w sezonie 2008/2009 wyniosło 1 tonę miału na miesiąc od października do maja, średnia temp. w domu 23-24 stopnie C. Miał przechowuję luzem w kotłowni, do zasobnika wsypuję tylko suchy który zgarniam grabkami z wierzchu pryzmy. Jako użytkownik retorty obrotowej polecam ją gdyż nie sprawiała mi żadnych problemów nawet na miale węglowym kupowanym luzem i to o wielkości do 30 mm. W piecu firmy Walendowscy z Pleszewa mam też zamontowany stały ruszt wodny na którym bez problemu palę drewnem nawet podczas pracy retorty i spalam tam na bieżaco różne kartony i pudełka. Reasumujac polecam retortę obrotową.

SUSPENSER
03-01-2010, 16:20
Czy ktoś z tutaj obecnych posiada takie połączenie? Mam kilka pytań - wątpliwości:

Chodzi o zasilanie CO oraz CWU poprzez eko groszek wraz z kominkiem z płaszczem wodnym.

1. Czy ciężko spiąć taką inlstalację, aby chodziła bez problemu? ma ktoś jakiś dokładniejszy schemat takiej instalacji?
2. Jak to działa w praktyce? Jeśli palę na maksa w kominku - bo lubię, bo weekend czy coś - to kocioł na eko groszek się wyłącza zupełnie?
3. Jak palę tylko wieczorami po powrocie z pracy, oraz trochę rano przed wyjściem z pracy, to kocioł na eko groszek wyłącza się zupełnie 2 razy dziennie, a potem sam automatycznie rozpala? Czy taka"przerywana" praca kotła na eko groszek jest zdrowa dla kotła?
4. A może w takim układzie taki kocioł na groszek cały czas się "troszkę" pali i i tak zużywa paliwo? Jeśli tak, to jest to znacząca ilość?

Ktoś posiada jakieś doświadczenia w tym temacie?

no i rozbili wątek, a ja muszę nabijać bez sensy posty... (przypominam się)


Skoro nasi najlepsi profesjonalni fachowcy w wątku milczą to ja odpowiem skromnie jako samouk.

Nie mam pojęcia jak spiąć taką instalację - o tym polecam porozmawiać z doświadczonym instalatorem, natomiast jeśli chodzi o pracę pieca to jeśli będziesz grzał w kominku przy takim układzie i temperatura wody w całym obiegu będzie równa lub wyższa zadanej w piecu wtedy on będzie w podtrzymaniu "czuwał" podtrzymując tylko żar co powoduje bardzo małe zużycie węgla, aż temperatura spadnie poniżej zadanej i wtedy włączy się podnosząc ją do zadanej.

Podsumowując:
1. Nie mam
2. Jest w podtrzymaniu
3. Jest w podtrzymaniu i w niczym mu to nie szkodzi,
4. Tak. Jest to bardzo mała ilość.

Bialy63, ofik - dzięki za informacje :)

ilkus
03-01-2010, 17:17
Witam
Kiedyś czytałem posty takiego gostka Mendras i nie mogę go znaleść -czyżby pozbył się swojego kociołka,a może zmienił go na gas i przeszedł na inne forum ?

VIP Jacek
03-01-2010, 18:02
Mendras z tego co pamiętam, to urzędował w wątku: " Ranking kotłów na ekogroszek".
Ale rzeczywiście dawno go nie "widziałem". :wink:

Herman
03-01-2010, 21:42
przed tygodniem podłączyli mi piec pleszewski (firma Energia) 25 kw ze sterownikiem Aurora 2 - do ogrzania powierzchnia 145 m kw. - ok. 60 m podłogówki, reszta grzejniki. Poddasze na razie ocieplone 15 cm wełna super mata, no i trochę szczelin typu kiepskie drzwi budowlane, dom nieocieplony.
Na sterowniku mam 45 stopni na piecu, histereza 2 stopnie, podaje przez 12 sekund co 45 sekund.
Pali jak smok ok. 60 - 65 kg
mam się martwić czy po prostu tak musi być bo budynek nieocieplony itp.

ilkus
03-01-2010, 21:56
Herman
Ja mam na kotle teraz 55 st dom większy i spala około 30 kg na dobę to chyba wszystkie ciepło idzie ci w komin i ja bym się martwił bo jeśli na kotle miałbyś 65 st to można byłoby taką ilość zaakceptować(choć trudno),ale nie przy tej powierzchni domu i jeszcze ta temp. 45 st

waldi11
03-01-2010, 21:58
Poradźcie coś proszę, tak się złożyło ,że zakupiłem przed sezonem grzewczym ekogroszek trochę kiepskiej jakości ... z Ukrainy. O ile na dworze było jako tako to i w domu też, teraz jak się obniżyły temperatury, to jest kiepsko-chłodno. Posiadam piec ekocentr 25 KW, parametry mam następujące osłona wentylatora odsłonięta 2,5-3 cm, podawanie 19, przerwa 59. Zawór trójdrożny na 6. Może zwiększyć nadmuch?, czy podawanie?, może przerwę zmniejszyć?

Herman
03-01-2010, 22:03
Herman
Ja mam na kotle teraz 55 st dom większy i spala około 30 kg na dobę to chyba wszystkie ciepło idzie ci w komin i ja bym się martwił bo jeśli na kotle miałbyś 65 st to można byłoby taką ilość zaakceptować(choć trudno),ale nie przy tej powierzchni domu i jeszcze ta temp. 45 st

a jak sprawdzić czy jest tak jak mówiz tzn że idzie w komin?

ged
04-01-2010, 00:56
przed tygodniem podłączyli mi piec pleszewski (firma Energia) 25 kw ze sterownikiem Aurora 2 - do ogrzania powierzchnia 145 m kw. - ok. 60 m podłogówki, reszta grzejniki. Poddasze na razie ocieplone 15 cm wełna super mata, no i trochę szczelin typu kiepskie drzwi budowlane, dom nieocieplony.
Na sterowniku mam 45 stopni na piecu, histereza 2 stopnie, podaje przez 12 sekund co 45 sekund.
Pali jak smok ok. 60 - 65 kg
mam się martwić czy po prostu tak musi być bo budynek nieocieplony itp.

Jeśli przed tygodniem dopiero zacząłeś grzać, a dom wcześniej był nieogrzewany i masz stan budowlany - to zużycie węgla nie takie straszne. Gdy dom się rozgrzeje i odda wilgoć to zużycie spadnie. A gdy go ocieplisz to prawie nic nie będzie spalał. Trzecią zimę już grzeję różnymi metodami i dom w różnym stanie ocieplenia - trochę doświadczenia mam.

ilkus
04-01-2010, 00:58
Herman.
Przede wszystkim dmuchawa.Czy ma przesłonę,jaka jest jej wydajność?

peterpan
04-01-2010, 06:18
Poradźcie coś proszę, tak się złożyło ,że zakupiłem przed sezonem grzewczym ekogroszek trochę kiepskiej jakości ... z Ukrainy. O ile na dworze było jako tako to i w domu też, teraz jak się obniżyły temperatury, to jest kiepsko-chłodno. Posiadam piec ekocentr 25 KW, parametry mam następujące osłona wentylatora odsłonięta 2,5-3 cm, podawanie 19, przerwa 59. Zawór trójdrożny na 6. Może zwiększyć nadmuch?, czy podawanie?, może przerwę zmniejszyć?
Polecam wątek:
http://forum.muratordom.pl/moze-ktos-ma-doswiadczenia-z-piecem-defro-eko,t138856-60.htm
, a w nim posty kolegi info123 na pierwszej stronie wraz z odnośnikami do strony Defro gdzie jest podana tabela mocy kotłów i odpowiednie ich ustawienia.

Trociu
04-01-2010, 12:18
Poradźcie coś proszę, tak się złożyło ,że zakupiłem przed sezonem grzewczym ekogroszek trochę kiepskiej jakości ... z Ukrainy. O ile na dworze było jako tako to i w domu też, teraz jak się obniżyły temperatury, to jest kiepsko-chłodno. Posiadam piec ekocentr 25 KW, parametry mam następujące osłona wentylatora odsłonięta 2,5-3 cm, podawanie 19, przerwa 59. Zawór trójdrożny na 6. Może zwiększyć nadmuch?, czy podawanie?, może przerwę zmniejszyć?A z czym jest dokładnie problem?
- Nie dobija do zadanej temperatury?? Jaką masz ustawioną?
- Grzeje wodę ale w domu dalej zimno??

Trociu
04-01-2010, 12:20
czy ktoś z was jest użytkownikiem pieca Żywiec KDO Economic? Chciałabym podpytać o parę rzeczy...Hej
Jesteśmy tutaj. Nawet próbuję nasz osobisty wątek poświęcony Żywcowi rozbujać - zapraszam:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=171753

waldi11
04-01-2010, 12:48
A z czym jest dokładnie problem?
- Nie dobija do zadanej temperatury?? Jaką masz ustawioną?
- Grzeje wodę ale w domu dalej zimno??


Niby dobija do 60 stopni , bo więcej nie daje rady, w domu owszem chłodno, zżera przy tym dużo grochu tak około 40 kg i więcej naq dobę, trochę kiepsko go dopala , ale jak daję dłuższe przerwy, albo krótsze podawanie to ma trudność z dobiciem do zadanej temperatury. Po spadku do 57 st załącza się piec i chodzi około 16 minut, wyłacza się na 61 stopni, i po 6 -8 minutach znów spada na 57 i tak w koło.

Trociu
04-01-2010, 13:00
Po spadku do 57 st załącza się piec i chodzi około 16 minut, wyłacza się na 61 stopni, i po 6 -8 minutach znów spada na 57 i tak w koło.no to masz ustawioną histerezę na 4 stopnie i temp zadaną 61 stopni. Więc tutaj pracuje całkiem poprawnie.

Trociu
04-01-2010, 13:02
A z czym jest dokładnie problem?
- Nie dobija do zadanej temperatury?? Jaką masz ustawioną?
- Grzeje wodę ale w domu dalej zimno??


Niby dobija do 60 stopni , bo więcej nie daje rady, w domu owszem chłodno, zżera przy tym dużo grochu tak około 40 kg i więcej naq dobę, trochę kiepsko go dopala , ale jak daję dłuższe przerwy, albo krótsze podawanie to ma trudność z dobiciem do zadanej temperatury.Jeżeli piec podgrzewa wodę i wrzuca ją w układ, to może masz źle wykonaną instalację - za mało punktów grzewczych w domu albo niezbyt szczelny domek, że Ci ciepła nie starcza.

Trociu
04-01-2010, 13:02
zżera przy tym dużo grochu tak około 40 kg i więcej naq dobę, trochę kiepsko go dopala , ale jak daję dłuższe przerwy, albo krótsze podawanie to ma trudność z dobiciem do zadanej temperatury.a o ile sekund zmieniasz te nastawy? Próbuj po 1-2sek i obserwuj.

sero78
04-01-2010, 21:47
Witam serdecznie.
Jeśli znajdzie się ktoś na forum kto posiada piec firmy Galmet 25 kw z obrotową retortą to bardzo proszę o odpowiedz w kwestii optymalnych ustawień dla tego pieca bo już mnie krew zalewa.

SOKALA1
05-01-2010, 05:07
Witam
Zastanawiam sie nad zakupem regulatora pokojowego do pieca Staporków 22kw ze sterownikiem st-37. W związku z tym mam pytanie, czy regulator pokojowy wyłancza tylko pompe C.O?- a piec sobie pracuje do tmp. 60C i się wyłancza i załancza ponownie po spadku np.do 58C(histereza 2C), czy cały piec?
Wydaje mi się ,że korzystniejszym rozwiązaniem byłoby wyłanczanie samej pompy, a piec cały czas pracował by sobie w zakresie 58-60C- tyle,że czas podtrzymania był by długi, gdyż woda by się tak szybko nie wychładzała, ponieważ pompa była by wyłączona( w takim wypadku poszczedności opału były by duże).
Interesuje mnie sterownik Auraton lub Euroster.
pozdrawiam

pierwek
05-01-2010, 08:07
Wydaje mi się ,że korzystniejszym rozwiązaniem byłoby wyłanczanie samej pompy, a piec cały czas pracował by sobie w zakresie 58-60C- tyle,że czas podtrzymania był by długi, gdyż woda by się tak szybko nie wychładzała, ponieważ pompa była by wyłączona( w takim wypadku poszczedności opału były by duże).

dobrze kombinujesz - termostat pokojowy może sterować zasilaniem pompy od kaloryferów tylko przewód musi być odpowiedniej grubości i izolacji bo tam leci 230V. Bądź w przypadku cienkiego przewodu zmajstrować trzeba układ przekaźnika i zasilacza we współpracy z termostatem. Albo prościej dać jakiś sterownik radiowy tylko trzeba pamiętać o bateriach.

Trociu
05-01-2010, 11:38
Wydaje mi się ,że korzystniejszym rozwiązaniem byłoby wyłanczanie samej pompy, a piec cały czas pracował by sobie w zakresie 58-60C- tyle,że czas podtrzymania był by długi, gdyż woda by się tak szybko nie wychładzała, ponieważ pompa była by wyłączona( w takim wypadku poszczedności opału były by duże).

dobrze kombinujesz - termostat pokojowy może sterować zasilaniem pompy od kaloryferów tylko przewód musi być odpowiedniej grubości i izolacji bo tam leci 230V. Bądź w przypadku cienkiego przewodu zmajstrować trzeba układ przekaźnika i zasilacza we współpracy z termostatem. Albo prościej dać jakiś sterownik radiowy tylko trzeba pamiętać o bateriach.tylko to chyba nie jest standardowe rozwiązanie. Pytanie czy przewód z 230V można podpiąć do tych sterowników pokojowych?

Trociu
05-01-2010, 11:40
Witam
Zastanawiam sie nad zakupem regulatora pokojowego do pieca Staporków 22kw ze sterownikiem st-37. W związku z tym mam pytanie, czy regulator pokojowy wyłancza tylko pompe C.O?- a piec sobie pracuje do tmp. 60C i się wyłancza i załancza ponownie po spadku np.do 58C(histereza 2C), czy cały piec?
Wydaje mi się ,że korzystniejszym rozwiązaniem byłoby wyłanczanie samej pompy, a piec cały czas pracował by sobie w zakresie 58-60C- tyle,że czas podtrzymania był by długi, gdyż woda by się tak szybko nie wychładzała, ponieważ pompa była by wyłączona( w takim wypadku poszczedności opału były by duże).
Interesuje mnie sterownik Auraton lub Euroster.
pozdrawiamU mnie regulator pokojowy jest podpięty bezpośrednio do pieca. I jak mam zadaną temperaturę w pokoju, to piec wchodzi w podtrzymanie i tylko co jakiś czas dosypuje sobie węgla, coby nie zgasnąć.

Podłączenie sterownika do pompki za dużo Ci nie da, bo nawet jeżeli na piecu będziesz miał cały czas 60 stopni, to i tak jak ruszy Ci pompka CO to masa zimnej wody z obiegu wleci do kotła i schłodi temperaturę.

Martinezio
05-01-2010, 12:21
Dokładnie to, co pisze Trociu. Potem kocioł będzie parę godzin dobijał do temp. zadanej i przez ten czas zużyje Ci 200kg opału ;) Gdzie tu oszczędność?
Już pomijam fakt, że wyjścia sterujące w tych sterownikach (auraton i euroster) to raczej są niskonapięciowe, czyli bez przekaźnika ani rusz...
Ja u siebie też mam podłączony Auraton do kotła (bezprzewodowa czujka jest w pokoju, a sam sterownik jest w postaci przelotowego gniazda 230V, z którego wychodzi dodatkowy kabel sterujący podpięty do sterownika kotła.
I jak w pokoju jest temperatura zadana, to idzie sygnał na kocioł, że już nie musi kotłować.
W przypadku mojego kotła sygnał ten jest traktowany tylko informacyjnie, a decyzję o tym, czy przestać kotłować sterownik kotła podejmuje na podstawie wielu innych czynników (pogodynka głównie, ale także na podstawie temp. zadanej kotła i temperatury na mieszaczu) :)
Jak na razie się sprawdza, a sterownik pokojowy mogę sobie przenosić, gdzie mi się aktualnie podoba :>

Herman
05-01-2010, 14:22
KTOŚ MOŻE POLECIĆ DOBRY I W ROZSĄDNEJ CENIE EKO GROCH W OKOLICACH POZNANIA

waldi11
06-01-2010, 17:59
Mam taki problem ,jeśli w wyniku spalania produkuje się bardzo dużo popiołu z 40 kg groszku około 12 kg popiołu,tzn że opał jest kiepskiej kaloryczności?, bo w zasadzie o się jako tako spala , z dawnych czasów pamiętam ,że jak był w picu słaby węgiel to do końca nigdy się nie wypalał tylko pozostawało sporo popiołu i takich niby wypalonych ale nie do końca kawałków. Parametry mam obecnie następujące podawanie 20, przerwa 65,przesłona otwarta na 3 cm, prędkość wentylatora na 40 procent.

peterpan
06-01-2010, 20:08
... Wydaje mi się ,że korzystniejszym rozwiązaniem byłoby wyłanczanie samej pompy, a piec cały czas pracował by sobie w zakresie 58-60C- tyle,że czas podtrzymania był by długi, gdyż woda by się tak szybko nie wychładzała, ponieważ pompa była by wyłączona( w takim wypadku poszczedności opału były by duże).
Interesuje mnie sterownik Auraton lub Euroster.
pozdrawiam ... Podłączenie sterownika do pompki za dużo Ci nie da, bo nawet jeżeli na piecu będziesz miał cały czas 60 stopni, to i tak jak ruszy Ci pompka CO to masa zimnej wody z obiegu wleci do kotła i schłodi temperaturę.
Nie zgodzę się z Tobą, mam piec SEKO 25 KW i regulator pokojowy steruje pompą CO. Piec pracuje w zakresie zadanej temperatury 62, a regulator włącza pompę CO kiedy temperatura w domu spadnie (ustawione mam 23 stopnie). Mam w instalacji zawór trójdrożny i on steruje temperaturą wody na powrocie. Przy obecnych temperaturach ok -15, najniższa temperatura jaką zauważyłem na piecu to 57 stopni przy histerezie 2 stopnie. Zużycie obecnie 30 kg przy -15 - -17 na zewnątrz, przy 0 - -5 było 20-25 kg na dobę. Uważam, że są to całkiem przyzwoite wyniki w stosunku do przytaczanych na forum.

Kulin
07-01-2010, 00:50
a ja w dalszym ciągu będe za tym że sterowniki pokojowe do pieców na ekogroszek nie do końca się nadają, tak jak kilka postów wyżej kolega pisał, że gdy obiego wody zatrzymie się w całym układzie, to potem trzeba zużyć sporo opału aby osiągnąć zadaną temperaturę, zawór 3-drożny ratuje sytuację w której piec za bardzo się nie wychładza (punkt rosy). Ja sam miałem w pierwszym sezonie taki regulator - euroster, i to był jego pierwszy i ostatni sezon, założyłem głowice termostatyczne na wszystkie grzejniki i sytuacja zmieniła się diametralnie, tzn:
1 - praktycznie stała temperatura na piecu
2 - duuużo łatwiej ustawić parametry pieca ze względu na bardziej stabilną CIĄGŁĄ pracę.
3. większa możliwość manipulacji temperaturami w pomieszczeniach, pamiętajmy że sterownik kontroluje temperaturę tam gdzie jest założony, a każde pomieszczenie wychładza, ogzrewa się inaczej.
4. Wydaje mi się że piece z podajnikiem są przystosowane do ciągłego grzania, to nie jest piec gazowy.
5. Ja osobiście odradzam taki sterownik - lepiej sobie kupić za tą kasę pifko :)

ps. jeszcze jedno, przy sterowniku występują większe skoki temperatury w pomieszczeniach niż przy samych głowicach, poza tym są głowice elektroniczne, które można programować w jakich godzinach jaka ma być temperatura, no ale nie jest to tania zabawka, patrząc na ilość grzejników w domku.

ps. a Moderator mógłby usunąć te kilkanaście zbędnych postów, które niczego nie wnoszą do tematu, a tylko zniechęcają do czytania.

pierwek
07-01-2010, 13:13
taki sterownik ma jak najbardziej sens ale trzeba go zastosować trochę inaczej niż normalnie.

Ja mam na swoim ustawione w taki sposób że temp dzienna to 23 stopnie nocna 19. Głowice termostatyczne na kaloryferach. Na sterowniku są godziny w jakich jest ustawiona temperatura "dzienna". U mnie w dni robocze są to godziny od 5:30 do 7:30 oraz od 14:00 do 23:00.

Działa to tak, że jak jest noc to grzejniki praktycznie nie pracują i temperatura spada w domu o około 1 - 1,5 stopnia. rano grzejniki zaczynają grzać godzinę przed pobudką i grzeją około 2 godziny. Potem wychodzimy do pracy a grzejniki przestają grzać i zaczynają na około 2 godziny przed naszym powrotem. W trakcie jak jest tryb dzienny kocioł pracuje cały czas temperatura nie dochodzi do 23 stopni bo są termostaty na grzejnikach.

Faktycznie jak grzejniki ruszają to kocioł schładza z 58 stopni do około 45 na mniej więcej kwadrans.

W przypadku sporych mrozów (jak były ostatnio) ustawiałem tryb pracy ciągły (grzejniki chodziły cały czas).

Zauważyłem że taki tryb pracy daje spore oszczędności w zużyciu ekogroszku.

Aha mam też 70m2 podłogówki która pracuje niezależnie od grzejników 24h/dobę (korytarze,kuchnia, salon,wiatrołap,łazienki).

Trociu
07-01-2010, 13:53
Nie zgodzę się z Tobą, mam piec SEKO 25 KW i regulator pokojowy steruje pompą CO. Piec pracuje w zakresie zadanej temperatury 62, a regulator włącza pompę CO kiedy temperatura w domu spadnie (ustawione mam 23 stopnie). Mam w instalacji zawór trójdrożny i on steruje temperaturą wody na powrocie. Przy obecnych temperaturach ok -15, najniższa temperatura jaką zauważyłem na piecu to 57 stopni przy histerezie 2 stopnie. Zużycie obecnie 30 kg przy -15 - -17 na zewnątrz, przy 0 - -5 było 20-25 kg na dobę. Uważam, że są to całkiem przyzwoite wyniki w stosunku do przytaczanych na forum.Nie powiesz mi chyba, że w momencie jak po dłuższym przestoju wywołanym "odłączeniem" pieca przez sterownik pokojowy, temperatura na piecu nie spada Ci poniżej 57 stopni. Jakoś nie wierze...

No chyba że masz jakiś dynamiczny zawór 3d który w zależności od temperatury wody powracającej steruje jaką jej ilość wlać do kotła. Wtody może bym uwierzyl.

SUSPENSER
07-01-2010, 17:27
Pierwek - sprytnie to wykombinowałeś :wink:

Jakie są korzyści z jego zastosowania - czy faktycznie daje jakieś widoczne oszczędności w zużyciu węgla - jeśli tak to ile % ?

Może podłączę swój i też tak zrobię na próbę, bo na razie mam tylko w sterowniku od pieca zadane różne temperatury bazowe w strefach czasowych, lecz jest to taki półśrodek.

Zgadzam się także z kulinem - na pewno nie dokupowałbym tego sterownika (swój miałem w zestawie z piecem).

pierwek
07-01-2010, 17:59
ja też swój sterownik "dostałem" z kotłem z tym że znalazłem go potem w wykazie materiałów za które zapłaciłem...

co do oszczędności ciężko mi to dokładnie określić - ale widzę to od razu po ilości popiołu. Kupiłem dziadowski groszek który generuje mi strasznie dużo popiołu. Tak że muszę go opróżniać codziennie. I po tym popiele widzę że jak kocioł pracuje w takim trybie "dzień/noc" czyli praktycznie kaloryfery działają ca 8h/dobę to popiołu jest mało więc i groszku idzie mało.

peterpan
07-01-2010, 18:48
... Nie powiesz mi chyba, że w momencie jak po dłuższym przestoju wywołanym "odłączeniem" pieca przez sterownik pokojowy, temperatura na piecu nie spada Ci poniżej 57 stopni. Jakoś nie wierze...

No chyba że masz jakiś dynamiczny zawór 3d który w zależności od temperatury wody powracającej steruje jaką jej ilość wlać do kotła. Wtody może bym uwierzyl.
Może kiedyś tam spada ale nie zauważyłem, zwykle jak jestem przy piecu po powrocie z pracy jest tak jak mówię. Może wpływ ma też ok 35 m2 podłogówki, która całkiem nieźle grzeje. Nie mówię, że jest to rozwiązanie idealne, dużo racji ma kolega KULIN:
"1 - praktycznie stała temperatura na piecu" - pewnie tak;
"2 - duuużo łatwiej ustawić parametry pieca ze względu na bardziej stabilną CIĄGŁĄ pracę." - też się zgodzę
"3. większa możliwość manipulacji temperaturami w pomieszczeniach, pamiętajmy że sterownik kontroluje temperaturę tam gdzie jest założony, a każde pomieszczenie wychładza, ogzrewa się inaczej." tutaj podpisuję się rękami i nogami !!! Wkurza mnie , że po niedawnym założeniu drzwi mam zimno w sypialni i muszę otwierać drzwi żeby się temp. wyrównała. Sterownik mam położony centralnie na parterze i od spodu podgrzewa go podłogówka więc grzejniki czasami są zimnie.
"4. Wydaje mi się że piece z podajnikiem są przystosowane do ciągłego grzania, to nie jest piec gazowy." - nie mam zdania;
5. Ja osobiście odradzam taki sterownik - lepiej sobie kupić za tą kasę pifko :) " - swój dostałem z dobrodziejstwem inwentarza, jest to zwykłe pokrętło, z jedną temperaturą do ustawienia.
Pomyślę przed kolejnym sezonem o termostatach.

pierwek
07-01-2010, 21:36
aha.... to dopiszę że ja na razie nie mam drzwi wewnętrznych - może dlatego temperatura wyrównuje się w pomieszczeniach bo generalnie jest wszędzie podobna (+- 0,5 stopnia)

Martinezio
08-01-2010, 08:29
pierwek: pocieszę Cię - ja mam podobnie rozwiązany system grzewczy, z jednym małym ale: mój sterownik pokojowy nie jest dla kotła najważniejszy i mimo, że temp. na sterowniku pokojowym jest ok, to on i tak kotłuje, bo ma zapotrzebowanie np. z kaloryferów. Na każdym kaloryferze mam głowice termostatyczn. Przy założonych drzwiach wewnętrznych wszystkie pomieszczenia nagrzewają się tak, jak powinny. Wczoraj nawet zmniejszyłem krzywą grzewczą na podłogówce, bo było w domu po prostu za ciepło (niby 23,5 st, ale będąc w krótkim rękawku było mi wręcz duszno).

krzyk123
08-01-2010, 10:10
pierwek: pocieszę Cię - ja mam podobnie rozwiązany system grzewczy, z jednym małym ale: mój sterownik pokojowy nie jest dla kotła najważniejszy i mimo, że temp. na sterowniku pokojowym jest ok, to on i tak kotłuje, bo ma zapotrzebowanie np. z kaloryferów. Na każdym kaloryferze mam głowice termostatyczn. Przy założonych drzwiach wewnętrznych wszystkie pomieszczenia nagrzewają się tak, jak powinny. Wczoraj nawet zmniejszyłem krzywą grzewczą na podłogówce, bo było w domu po prostu za ciepło (niby 23,5 st, ale będąc w krótkim rękawku było mi wręcz duszno).

To Ty masz ten sterownik na obiegu podłogówki?

Martinezio
08-01-2010, 12:09
Się znaczy sterownik pokojowy jest w pomieszczeniu z podłogówką. Pokoje sterowane są zaworami termostatycznymi przy grzejnikach.
Kabel sterownika pokojowego wpięty jest do sterownika kotła.

danutka66
08-01-2010, 14:55
Witam
Szkoda mi was.W mojej okolicy eko z Chwałowic luzem kupowałem po 600,a z Piekar po 630 zł.Jak słyszę że gdzieś jest po 900- 1000 to aż nie chce się wierzyć!
Boś Ty ze Śląska :P

danutka66
08-01-2010, 15:16
A z czym jest dokładnie problem?
- Nie dobija do zadanej temperatury?? Jaką masz ustawioną?
- Grzeje wodę ale w domu dalej zimno??


Niby dobija do 60 stopni , bo więcej nie daje rady, w domu owszem chłodno, zżera przy tym dużo grochu tak około 40 kg i więcej naq dobę, trochę kiepsko go dopala , ale jak daję dłuższe przerwy, albo krótsze podawanie to ma trudność z dobiciem do zadanej temperatury. Po spadku do 57 st załącza się piec i chodzi około 16 minut, wyłacza się na 61 stopni, i po 6 -8 minutach znów spada na 57 i tak w koło.
Kup na próbę trochę dobrego grochu,jeśli okaże się ze piec zmieni zachowanie to znaczy że stary groch kiepski.Na początek zmieniłabym zawór i dała na 3.Sprawdź potem jaką temperaturę ma woda wychodząca na kaloryfery.

danutka66
08-01-2010, 15:18
:)

krzyk123
08-01-2010, 15:52
pierwek: pocieszę Cię - ja mam podobnie rozwiązany system grzewczy, z jednym małym ale: mój sterownik pokojowy nie jest dla kotła najważniejszy i mimo, że temp. na sterowniku pokojowym jest ok, to on i tak kotłuje, bo ma zapotrzebowanie np. z kaloryferów. Na każdym kaloryferze mam głowice termostatyczn. Przy założonych drzwiach wewnętrznych wszystkie pomieszczenia nagrzewają się tak, jak powinny. Wczoraj nawet zmniejszyłem krzywą grzewczą na podłogówce, bo było w domu po prostu za ciepło (niby 23,5 st, ale będąc w krótkim rękawku było mi wręcz duszno).

To ja przyznam trochę nie rozumiem Twojego układu. Jaką rolę pełni sterownik pokojowy skoro pomimo informacji z tego sterownika, zgodnie z tym co napisałeś, piec i tak grzeje bo ma zapotrzebowanie z kaloryferów (rozumiem, że decyduje sterownik pogodowy)?

Ja zawsze myślałem, że to działa tak:
- temperaturę wody wychodzącej z kotła ustala sterownik pogodowy zgodnie z zadaną krzywą grzewczą
- sterownik pokojowy w pomieszczeniu reprezentatywnym po przekroczeniu zadanej wartości (np. 22,5 stopnie) wyłącza piec, aż temp. w pomieszczeniu spadnie o X (zgodnie z zadana histerezą).

peterpan
08-01-2010, 18:48
... To ja przyznam trochę nie rozumiem Twojego układu. Jaką rolę pełni sterownik pokojowy skoro pomimo informacji z tego sterownika, zgodnie z tym co napisałeś, piec i tak grzeje bo ma zapotrzebowanie z kaloryferów (rozumiem, że decyduje sterownik pogodowy)?

Ja zawsze myślałem, że to działa tak:
- temperaturę wody wychodzącej z kotła ustala sterownik pogodowy zgodnie z zadaną krzywą grzewczą
- sterownik pokojowy w pomieszczeniu reprezentatywnym po przekroczeniu zadanej wartości (np. 22,5 stopnie) wyłącza piec, aż temp. w pomieszczeniu spadnie o X (zgodnie z zadana histerezą).
Też za bardzo nie rozumiem tego układu u kolegi Martinezio :o
Muszę ci powiedzieć , że nie każdy ma sterownik pogodowy :) U mnie sterownik pokojowy steruje pompą od CO, podłogówkę ustawiam w kotłowni na termostacie (taki zawór trójdrożny z termostatem). Czyli podłoga grzeje swoje, jak ona nie daje rady podnieść temperatury w domu to sterownik włącza pompę CO. Niefortunne jest umiejscowienie sterownika nad podłogówką, ponieważ odczyt jest inny niż rzeczywista temperatura w pomieszczeniu. Na początku sezonu miałem ciepło na parterze i zimno na poddaszu bo sterownik pokojowy miał ciepło i nie włączał pompy, drogą prób i błędów doszedłem do takiego ustawienia podłogówki, aby wypośrodkować cały układ. Niestety wstawienie drzwi do łazienek i sypialni na parterze znów zachwiało układem, w łazienkach gdzie jest tylko podłogówka, przy zamkniętych drzwiach zaczęło być zimno i konieczne było podniesienie temp podłogówki. Przeniosłem też termometr w miejsce gdzie podłoga go nie podgrzewa i na razie częściowo opanowałem sytuację, częściowo bo czasami na piętrze mam 26 stopni :) Na pewno zainwestuję w głowice termostatyczne na następny sezon :D

waldi11
09-01-2010, 15:14
danutka 66 napisał:
Kup na próbę trochę dobrego grochu,jeśli okaże się ze piec zmieni zachowanie to znaczy że stary groch kiepski.Na początek zmieniłabym zawór i dała na 3.Sprawdź potem jaką temperaturę ma woda wychodząca na kaloryfery.


Czyli Danutka proponujesz aby zmienić ustawienie zaworu, to wtedy temperatura na wyjsciu będzie około 57 st, przy nastawieniu 60 st na piecu,będzie zimniej w domu, może wtedy podnieść mu na 65 stopni, będzie miał łatwiej dobić

SUSPENSER
09-01-2010, 17:47
waldi - jak ci nie dopala to na próbę uchyl przesłonę wentyla o 5 mm bardziej i zobacz czy jest ok.

Ten popiół masz czarny czy szary ?

waldi11
09-01-2010, 19:46
suspenser napisał:
Ten popiół masz czarny czy szary ?

Spróbuję z tym wentylem, a co do popiołu to raczej zdecydowanie szary, i wynika to raczej z kiepskiej kaloryczności grochu, w parametrach jest napisane że zaleca się groch minimum 26 KJ, a ten ma pewnie z 19-21KJ

irysy
09-01-2010, 23:04
Dzisiaj dokonałem ciekawego spostrzeżenia. Na zewnątrz temp. ok. -3 st , od wczoraj wieje bardzo silny wiatr. Spalanie mam dużo wyższe niż przy -16 i bezwietrznej pogodzie. Jak to u Was wygląda?

SUSPENSER
10-01-2010, 10:01
Dzisiaj dokonałem ciekawego spostrzeżenia. Na zewnątrz temp. ok. -3 st , od wczoraj wieje bardzo silny wiatr. Spalanie mam dużo wyższe niż przy -16 i bezwietrznej pogodzie. Jak to u Was wygląda?

U mnie nie ma specjalnej różnicy - spalanie mam na poziomie 17 kg / dobę, a przy -20 dochodziło do 25 kg, natomiast przy +5 miałem około 14 kg / dobę.

Dzięki dużym opadom śniegu zauważyłem 1 miejsce na dachu, gdzie jest mniejsza warstwa - sprawdziłem i okazało się, że zeszło mi się łączenie folii z łączeniem wełny w skosach i ucieka tamtędy ciepło.
Widzę, że w okolicznych domach też są różne takie miejsca, więc warto przyjrzeć się własnemu dachowi i bez użycia kamery termowizyjnej sprawdzić czy wszystko jest ok.

danutka66
12-01-2010, 08:21
Czyli Danutka proponujesz aby zmienić ustawienie zaworu, to wtedy temperatura na wyjsciu będzie około 57 st, przy nastawieniu 60 st na piecu,będzie zimniej w domu, może wtedy podnieść mu na 65 stopni, będzie miał łatwiej dobić
Waldi rozumiem ,że Twój zawór jest otwarty na full czyli na system idzie woda o temperaturze nastawionej na piecu?Jeśłi tak to tu może być powód nie dochodzenia do zadanej temperatury,gdyż cała gorąca woda wychodzi na co po czym cała wraca do pieca..bardzo schłodzona.Prawdopodobnie piec nie daje rady ogrzać takiej ilości wracającej schłodzonej wody.
Zawór trjdrogowy ma za zadanie mieszać tę wodę,tak by cześć z niej wracała z powrotem do obiegu,a nie cała do kotła.Powiedz jak masz ten zawór teraz ustawiony i jaka jest temperatura:
-na kotle
-na wyjściu
-na powrocie

Kelebrion
12-01-2010, 10:21
Mam spory problem. Od 3 lat uzywam pieca i nigdy zadnych utaiwen nie zmieniaerm i bylo ok ale od 2 tygodni czesto mi pie wygasa. Kompyter ma Tangko(negro) czy jkaos tak.
Problem jest taki ze mi wypala sie dziura w palenisku i gasnie i tak mam od dwoch tygodni a ostatnio codziennie a grszkiem pale caly czas tym samy od 2 miechow to jest jakis z kazachstanu gorszy taki.
Wczensie byly mrozy po -20 i bylo ustawione czas pracy podajnika 30 a przerwa 30 i bylo ok a ostatnio mam czas pracy Pra 50 s a Pau 20 i dalej sie wypala dziura i nie wiem co jest grane bo az ogien idzie w strone kosza i czujnik koszka rozlacza calego kompa. No chyba to nie groszku wina:( caly czas tym samym pale ktos wiec co jest grane??

Kelebrion
12-01-2010, 10:25
Jakby ktos by chetny mi pomoc i sie dobrze zna to podae komorke 600 951 379 i niech pusci strzalke to odzwonie, z gory dziekuje

waldi11
12-01-2010, 12:36
danutka 66 napisał:

Zawór trjdrogowy ma za zadanie mieszać tę wodę,tak by cześć z niej wracała z powrotem do obiegu,a nie cała do kotła.Powiedz jak masz ten zawór teraz ustawiony i jaka jest temperatura:
-na kotle
-na wyjściu
-na powrocie


ZAwór mam ustawiony zgodnie z Twoją sugestią na 4 , tempertaura na kotle 63 stopnie, na wyjściu około 61stopni, na powrocie rozumiem że to parametr f4?, jeśli tak to 46 stopni. Nastawy 15,podawanie, przerwa 55 , dmuchawa 36, przy niższej dmuchawie , którą Ty proponowałaś, oraz podawaniu 12, niestety nie mógł dobić do zadanej temperatury trwało to 21 minut, a podtrzymanie 7 minut, teraz przy tych nastawach , które podałem czas pracy 11-12 minut, w podtrzymaniu pracuje około 9-10 minut,uważam że całkiem dobrze , aha i jeszcze musiałem mu trochę odsłonić wentylator gdzieś tak na 2-2,5 cm. A jak u Ciebie wyglada czas pracy i podtrzymania?
P.s. dzięki za wszystkie rady:)

danutka66
12-01-2010, 13:31
F4 to temperatura w podajniku,natomiast temperaturę powracajacej wody można zmierzyć majac miernik na powrocie,jeśli nie masz to nic strasznego.Chodziło mi o to by temperatura wody powracającej do kotła nie różniła się znacząco od tej wychodzącej..bo wtedy zazwyczaj piec musi sporo się napracować by ją podgrzać do zadanej
A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.
Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

waldi11
12-01-2010, 13:44
danutka 66 napisał:

A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.
Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

a te czasy, które podałem czas pracy 12 minut, przerwa około 10 uważasz ,że są dobre?, a raczej ekonomiczne?

danutka66
12-01-2010, 14:14
waldi nie ma dobrych i złych,one wszystkie zalezą od wymienionych wyżej czynników,dodam jeszcze oczywiście temperaturę na dworze.
Te wszystkie rady ,które możemy tu na forum uzyskać maja nam właśnie pomóc w ustaleniu dobrych parametrów dla nas samych.Warto np na tych nastawach pojechać jakiś czas,potem je sobie zapisać z odpowiednimi komentarzami z obserwacji,po czym znowu cos zmienić i znowu poobserwować..na kniec wybrać optymalne dla Ciebie i twego kotła nastawy.Ja np.teraz odnoszę się do obserwacji z ub.roku,ponieważ przy zapiskach dodawałam jaka była temperatura na zewnatrz,jaki miesiąc itp.teraz np będę wiedziała jak pozmieniać nastawy np w marcu ,kiedy zrobi się ciepło i będzie trzeba zwrócić uwagę baczniejszą na czas podtrzymania i wysokośc paleniska

SUSPENSER
12-01-2010, 17:22
tempertaura na kotle 63 stopnie, na wyjściu około 61stopni, na powrocie rozumiem że to parametr f4?, jeśli tak to 46 stopni.

Czy to f4 to nie czasem temp. załączenia pompy CO ?

Jeśli tak to ustaw na 54 i obserwuj efekty.

Z nudów, że nie mam już co grzebać w ustawieniach zacząłem do ekogroszku stosować domieszkę żyta (mam tanie źródło - 250 zł/tonę).
Widzę, że pali się bardzo dobrze, tylko jest większe zużycie (mniejsza kaloryczność).
Wystarczy więc skrócić czas przerwy np. z 48 na 35 i już można palić mieszanką 50/50 - planuję spróbować dać jeszcze więcej żyta - podobno może go być do 90% i tylko 10% węgla dla podtrzymania żaru.

Jeśli będzie ok dam znać, bo będzie czyściej i sporo taniej :wink:

waldi11
12-01-2010, 17:35
suspenser napisał:

A dodam jeszcze waldi,że nie można trzymać się kurczowo cudzych nastawów,bo wszystko zależy o rodzaju i jakości opału i budynku do ogrzania.
Ja tylko zwracam uwagę na pewne zależności

f4- to temperatura podajnika, a co do żyta , to ciekawa sprawa, czekam na Twoje dalsze spostrzeżenia

danutka66
12-01-2010, 20:32
tempertaura na kotle 63 stopnie, na wyjściu około 61stopni, na powrocie rozumiem że to parametr f4?, jeśli tak to 46 stopni.

Czy to f4 to nie czasem temp. załączenia pompy CO ?

J:
Suspenser nie,to temperatura w podajniku