PDA

Zobacz pełną wersję : Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

piejar
22-09-2008, 20:51
Pewnikiem Dagmaro :-)
To zresztą bardzo dobrze bo masz piec na groszek

NOTO
23-09-2008, 07:22
Witam, przeczytałem niemal całe forum, ale, niestety,
....
Informacja dla złośliwców: TAK, jestem na razie kompletnie zielony
_________________
Warszawa, niedługo Zachełmie

Przeczytanie całego FORUM to cały bity tydzień nie wierzę że to zrobiłeś. KAżdy inny wrzuciłby w google hasła typu "układ otwarty CO" i dostałby zapewne kilka odpowiedzi w tym temacie.

ŁĄczenie solarów z Groszkiem to zbyteczna komplikacja systemu CWU. CWU rób poprzez solary i prąd a ekogroszek do CO. W ziemioe możesz wymusić robie CWU przez piec bo i tak solary możesz odłaczyć.

sob
23-09-2008, 19:13
witam
mam problem z ustawieniem pieca eko-tech z stąporków i sterownikiem ST-37
prosze o pomoc!

piejar
24-09-2008, 06:45
witam
mam problem z ustawieniem pieca eko-tech z stąporków i sterownikiem ST-37
prosze o pomoc!
Chętnie pomogę ale daj sobie pomóc :wink:

sob
24-09-2008, 19:04
podajnik 17 s
przerwa 1m20s
histereza -2
temp 40
przerwa w przepalaniu 5m
pozostaje mi duzo spieczonego wegla ostatnio
zmienilem na podajnik 15s
przerwa 1m33s
histereza -3
temp 40
przerwa 10m
wydaje mi sie ze jest lepsze spalanie ale zar mi sie zapada w palenisku podczas przepalania i mialem raz dym w podajniku
ile moge miec min groszku w podajniku i jakie powinny byc optymalne ustawienia
piec jest mocy 18kw mieszkanie ok 80 m2
jesli cos jeszcze potrzebujesz na napisz co mam ci podac.
jesli mozesz pomoc to prosze o pomoc i dziekuje

Leszko
24-09-2008, 20:14
podajnik 17 s
przerwa 1m20s
histereza -2
temp 40
przerwa w przepalaniu 5m
pozostaje mi duzo spieczonego wegla ostatnio
zmienilem na podajnik 15s
przerwa 1m33s
histereza -3
temp 40
przerwa 10m
wydaje mi sie ze jest lepsze spalanie ale zar mi sie zapada w palenisku podczas przepalania i mialem raz dym w podajniku
ile moge miec min groszku w podajniku i jakie powinny byc optymalne ustawienia
piec jest mocy 18kw mieszkanie ok 80 m2
jesli cos jeszcze potrzebujesz na napisz co mam ci podac.
jesli mozesz pomoc to prosze o pomoc i dziekuje

Myślę że powinieneś podnieść temp o 10st i skrócić przerwę o 30s, hist może być na 2, nie podajesz na jakim biegu wentylator i ile przysłonięty.
Musisz obserwować żar, skoro zapada się to wiadomo że jest za duża przerwa.
Zapisuj sobie poprzednie ustawienia, w przypadku zmian ustawień może się pogorszyć to można wrócić do poprzednich ust.

Ps uszczelnij podajnik(uszczelki w klapie wsypu i uszczelka zbiornik-podajnik)

piejar
24-09-2008, 20:25
To jeszcze pytanie co to jest przerwa w przepalaniu? Czy chodzi o to jak często jest robiony przedmuch podczas podtrzymania (u mnie 1h) czy raczej o to, że jak kocioł zagrzeje to "starczy mu" na 10 minut i znów się załącza na cykl pracy?
Masz bardzo niską temperaturę zadaną. Przy kotle stalowym grozi to przyspieszoną korozją bo "kwasy" ze spalin wykroplą Ci się w kotle.
Ilość groszku w podajniku nie ma znaczenia, byle tam był :-). Mnie też dymi do zasobnika jak go otworzę. Musi być zamknięty i szczelny (uszczelki !!!). U mnie na kotle 25 kW z tym samym sterownikiem: zadana 58 stopni, podawanie 15 sek, przerwa 47, histereza 3 stopnie, nadmuch 1. Przysłona na dmuchawie przymknięta w 3/4. Jeżeli masz spieki (szlakowanie) to zmniejsz ilość powietrza. Najlepiej ustaw dmuchawę na 1 i reguluj przysłoną. Jeżeli żar się zapada i potem gaśnie to dajesz za mało węgla. Ja ilość węgla sobie liczę tak: (13/(13+47))*100%=21,6% cyklu u Ciebie 15/(15+93)=13,8% czyli podajesz znacznie mniej węgla - moim zdaniem za mało. Żeby lepiej czuć proporcje, zmieniając czasy zawsze robię tak aby w sumie te czasy dawały 60 sekund. Nastawy zmieniaj "o mało" i rzadko. Najwyżej raz, dwa razy dziennie bo trudno będzie Ci zauważyć efekty.

daggulka
24-09-2008, 21:51
Piejar ... a nie odczuwasz przypadkiem nieodpartej rządzy przyjechania z tą Twoją wiedzą do mnie na kawę ? :lol: daleko nie masz :wink: :D

piejar
25-09-2008, 05:59
Dagmara - żądzę odczuwam jak najbardziej :D :D :D :D
Uzgodnijmy to na PW albo telefonicznie.

daggulka
25-09-2008, 11:18
Dagmara - żądzę odczuwam jak najbardziej :D :D :D :D


żądzę podzielenia się wiedzą ...oczywiście :D

piejar
25-09-2008, 13:07
Dagmara - żądzę odczuwam jak najbardziej :D :D :D :D


żądzę podzielenia się wiedzą ...oczywiście :D
No oczywiście że podzielenia się wiedzą. A Ty myślałaś o czymś innym? :D :D :D

daggulka
25-09-2008, 13:08
no tak, o żądzy przyjechania na kawę :lol:

piejar
25-09-2008, 13:26
Bingo! 8)

boru
28-09-2008, 23:07
Witam,

mam piec ze Defro Eko ze sterownikiem Tech St37. Dwa miesiące temu dołożyłem sterownik pokojowy Novoterm Thermo Tronic t300 (działa identycznie jak Auraton ). Jestem bardzo zadowolony z tego rozwiazania bo zauważyłem spore oszczędności w porównaniu z rokiem poprzednim. Ustawiłem sobie tryb grzania od 6 do 11 rano a potem od 15 do 23. między godziną 23 a 6 rano piec jest w podtrzymaniu a temperatura w domu jest obniżona do 18.5 stopnia (do tej temperatury i tak nigdy nie spada, a piec działając w podtrzymaniu przez kilka godzin spala znikome ilosci groszku. podobnie miedzy 11 a 15 kiedy nikogo nie ma w domu. ...

czy to godzinowe grzanie mozna ustawic w ST37 czy trzeba miec dodatkowo t300?

pozdrawaiam

piejar
29-09-2008, 08:52
czy to godzinowe grzanie mozna ustawic w ST37 czy trzeba miec dodatkowo t300?
pozdrawaiam
W ST37 masz tylko wejście na styk z termostatu. Termostat musi być swoją drogą. Najlepeij właśnie taki, w którym możesz ustawiać programy czasowe a nie tylko temperaturę. Koszt chyba ok 120 PLN. Szybko się zwróci :-)

boru
29-09-2008, 23:04
czy to godzinowe grzanie mozna ustawic w ST37 czy trzeba miec dodatkowo t300?
pozdrawaiam
W ST37 masz tylko wejście na styk z termostatu. Termostat musi być swoją drogą. Najlepeij właśnie taki, w którym możesz ustawiać programy czasowe a nie tylko temperaturę. Koszt chyba ok 120 PLN. Szybko się zwróci :-)

hm.. tak sobie o tym wszystkim czytam i czegos nie rozumiem:
- mam termostaty we wszystkich grzejnikach i jak doloze jeszcze jeden termostat pokojowy-centralny np. w salonie, to jak rozpale sobie w kominku to w pozostalych pomieszczeniach bede mial zimno bo termostat bedzie zczytywal temperature w pomieszczeniu podgrzannym przez grzejnik + kominek. Z drugiej strony jak przykrece glowice termostatu do np. 18st a termostat pokojowy bedzie ustawiony na 22 to piec bedzie grzal na maksa aby osiagnac 22st ale temrostat grzejnikowy bedzie przymykal zawor do 18. wiec cos tu nie gra.
Czy powinienem zrezygnowac w salonie z glowicy termostatycznej w grzejniku jezeli chce miec termostat centralny? Jak wyeliminowac wplyw ciepla z kominka na sterowanie grzejnikami w innych pomieszczenaich przy pomocy termostatu centralnego?

piejar
30-09-2008, 06:28
Jeżeli masz wszędzie głowice to taki termostat jest Ci niepotrzebny. Ale jeżeli miałbyś np podłogówkę bez sterowania to można by tym sterować pompkę od podłogówki. Zakładam, że pionio nie ma termostatów.

irysy
30-09-2008, 08:31
Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś ze sterownikiem Nergro Plus. Jeżeli macie taki to napiszcie jak Wam się sprawuje. W zeszłym tygodniu przywieźli do mnie kocioł z takim właśnie sterownikiem. Kocioł jeszcze nie podłączony czeka na swoją kolej. Zakupiłem go w firmie Kotłospaw z Pleszewa. Jak na razie zauważyłem u niego dwie małe usterki. Po pierwsze zasobnik w kilku miejscach na łączeniach blach jest niedospawany. Uszczelnienie silikonem powinno załatwić sprawę. Druga rzecz to raczej uciążliwość niż usterka. Przesłona do regulacji dopływu powietrza na dmuchawie znajduję sie nie od frontu tylko... z tyłu kotła, także regulacja będzie sie odbywała przy pomocy lusterka :D . Po podłączeniu kotła będę miał zapewne więcej pytań... I jeszcze jedna rzecz. Jaki eko-groszek byście mi polecili bo powoli będę musiał zapełnić skład opału.

boru
30-09-2008, 22:14
Jeżeli masz wszędzie głowice to taki termostat jest Ci niepotrzebny.
hmm.. tez tak myslalem i dlatego wszedzie mam glowice.. ale post pionio dal mi troche do zastanowienia. No i wydaje mi sie ze jest to dobre rozwiazanie kiedy ustawiam sobie na okres 8-16 (nie ma nikogo w domu) i 23-6 (do spania lepsza jest nizsza temperatura) temperature zalozmy 17st a na pozostaly okres (kiedy jestesmy w domu) temperature 22st. I jest to oszczednosc i jak w przypadku lepszego snu wygoda.
Wiem, ze moge zrobic to za pomoca glowic... ale codziennie kilka razy przykrecac i odkrecac termostaty we wszystkich pomieszczeniach to troche mi sie nie chce. I dlatego wydaje mi sie ze dobrym rozwiazaniem jest zakup wlasnie takiego regulatora ktory bedzie regulowal temp automatycznie.

No i teraz nie bardzo wiem jak to wszystko zrobic zeby bylo najlepiej. Wydaje mi sie, ze aby uzywac tego regulatora pokojowego to trzeba sciagnac wszystkie glowice.. ale wtedy tez nie ma mozliwosci przykrecenia temperatury w pokoju goscinnym w ktorym rzadko sie przebywa na codzien. Z drugiej strony jak nie sciagne glowic to jest to podwojna regulacja czyli logicznie to chyba nie jest dobre rozwiazanie,

poradzic ktos ?

NOTO
01-10-2008, 21:06
Potraktuj ten sterownik elektroniczny jako tylko coś co obniża Ci temperaturę na noc (czasami nawet zbyt mocno) .. ale dzieki niemy będą oszczędności bez kręcenia.

irysy
02-10-2008, 08:00
Czy ktoś z Was spotkał się kiedyś ze sterownikiem Nergro Plus. Jeżeli macie taki to napiszcie jak Wam się sprawuje. W zeszłym tygodniu przywieźli do mnie kocioł z takim właśnie sterownikiem. Kocioł jeszcze nie podłączony czeka na swoją kolej. Zakupiłem go w firmie Kotłospaw z Pleszewa. Jak na razie zauważyłem u niego dwie małe usterki. Po pierwsze zasobnik w kilku miejscach na łączeniach blach jest niedospawany. Uszczelnienie silikonem powinno załatwić sprawę. Druga rzecz to raczej uciążliwość niż usterka. Przesłona do regulacji dopływu powietrza na dmuchawie znajduję sie nie od frontu tylko... z tyłu kotła, także regulacja będzie sie odbywała przy pomocy lusterka :D . Po podłączeniu kotła będę miał zapewne więcej pytań... I jeszcze jedna rzecz. Jaki eko-groszek byście mi polecili bo powoli będę musiał zapełnić skład opału.
Podciągam...

Lenart
02-10-2008, 08:02
Wydaje mi sie, ze aby uzywac tego regulatora pokojowego to trzeba sciagnac wszystkie glowice.
A po co ? nastawiasz głowicę na max i masz tak jakby jej nie było - będzie puszczać wszysto co przyjdzie z kotła.

leonsl
04-10-2008, 23:28
mam jedno pytanie. Czym się różni Defro Eko od Komfort Eko, ponieważ na stronie firmy nie znalazłem żadnej różnicy w parametrach.

boru
05-10-2008, 22:51
Jeżeli masz wszędzie głowice to taki termostat jest Ci niepotrzebny.
hmm.. tez tak myslalem i dlatego wszedzie mam glowice.. ale post pionio dal mi troche do zastanowienia. No i wydaje mi sie ze jest to dobre rozwiazanie kiedy ustawiam sobie na okres 8-16 (nie ma nikogo w domu) i 23-6 (do spania lepsza jest nizsza temperatura) temperature zalozmy 17st a na pozostaly okres (kiedy jestesmy w domu) temperature 22st. I jest to oszczednosc i jak w przypadku lepszego snu wygoda.
Wiem, ze moge zrobic to za pomoca glowic... ale codziennie kilka razy przykrecac i odkrecac termostaty we wszystkich pomieszczeniach to troche mi sie nie chce. I dlatego wydaje mi sie ze dobrym rozwiazaniem jest zakup wlasnie takiego regulatora ktory bedzie regulowal temp automatycznie.

No i teraz nie bardzo wiem jak to wszystko zrobic zeby bylo najlepiej. Wydaje mi sie, ze aby uzywac tego regulatora pokojowego to trzeba sciagnac wszystkie glowice.. ale wtedy tez nie ma mozliwosci przykrecenia temperatury w pokoju goscinnym w ktorym rzadko sie przebywa na codzien. Z drugiej strony jak nie sciagne glowic to jest to podwojna regulacja czyli logicznie to chyba nie jest dobre rozwiazanie,

poradzic ktos ?

piec Zebiec KP w opisie ma cos takiego:
lektroniczny sterownik umożliwia:
- programowanie godzinne, tygodniowe,
- współpracę z czujnikiem pogodowym,
- obsługę pompy ciepłej wody użytkowej,
- obsługę pompy cyrkulacyjnej c.w.u.
- tryb pracy ZIMA/LATO,
- korekcję nocną,
- korekcję ekonomiczną

czy to zalatwia moje potrzeby?

I.W.
06-10-2008, 16:09
I dlatego wydaje mi sie ze dobrym rozwiazaniem jest zakup wlasnie takiego regulatora ktory bedzie regulowal temp automatycznie.

No i teraz nie bardzo wiem jak to wszystko zrobic zeby bylo najlepiej. Wydaje mi sie, ze aby uzywac tego regulatora pokojowego to trzeba sciagnac wszystkie glowice.. ale wtedy tez nie ma mozliwosci przykrecenia temperatury w pokoju goscinnym w ktorym rzadko sie przebywa na codzien. Z drugiej strony jak nie sciagne glowic to jest to podwojna regulacja czyli logicznie to chyba nie jest dobre rozwiazanie,

poradzic ktos ?

piec Zebiec KP w opisie ma cos takiego:
lektroniczny sterownik umożliwia:
- programowanie godzinne, tygodniowe,
czy to zalatwia moje potrzeby?[/quote]
Te funkcje niajako się dublują Ideą sterowników temperatury jest własnie programowanie godzinowe w poszczególnych dniach tygodnia.Nie wiem tylko czy sterownik kotła zapewnia odczyt temperatury w pomieszczeniu czy odczyt temperatury na kotle, bo jeżeli tylko jest zdolny do zmiany temperatury na kotle to sterownik naścienny ci się przyda. Zasada jest taka że sterownik taki umieszczasz w tzw reprezentatywnym (zwykle najchłodniejszym) pomieszczeniu z grzejnikiem bez głowicy termostatycznej ale nie dokońca spełni to twoje oczekiwania w kwestii zmian temperatury w każdym pomieszczeniu.

I.W.
06-10-2008, 16:16
jak popatrzyłem na stronę kampanii to niby to jest Pieklorz, ale widzę, że inne kopalnie też tak nazywają swoje groszki i nie wiem o co to chodzi
ten z chwałowic ma niby max 28 500 kJ/kg więc mało trochę raczej

Pieklorz ( Boruta i Retopal ) to nazwy KW dla paliw kwalifikowanych produkowanych w Bytomiu, Chwałowicach i Piekarach. Tutaj masz więcej:
http://www.kwsa.pl/paliwa_kwalifikowane/?ind=202
Lbryndal wiem że masz tłokowca a do tego rodzaju kotła racej poleca się opał o niższej kaloryczności, tak że zorientuj się w temacie bo być może szkoda kasy.

lbryndal
06-10-2008, 21:04
jak popatrzyłem na stronę kampanii to niby to jest Pieklorz, ale widzę, że inne kopalnie też tak nazywają swoje groszki i nie wiem o co to chodzi
ten z chwałowic ma niby max 28 500 kJ/kg więc mało trochę raczej

Pieklorz ( Boruta i Retopal ) to nazwy KW dla paliw kwalifikowanych produkowanych w Bytomiu, Chwałowicach i Piekarach. Tutaj masz więcej:
http://www.kwsa.pl/paliwa_kwalifikowane/?ind=202
Lbryndal wiem że masz tłokowca a do tego rodzaju kotła racej poleca się opał o niższej kaloryczności, tak że zorientuj się w temacie bo być może szkoda kasy.
jak zapytałem o papier na to że to jest groszek z Chwałowic to dziwnym trafem babka szukała szukała i nie znalazła
a w komin próbka testowa poszła tak szybko że napewno nie miał tej kaloryczności
czyli krótko mówiąc powiedzieć każdy potrafi i zachwalać swój towar a potem kicha jest i tyle

dymek
30-10-2008, 14:19
witam czy ma może ktoś piec firmy PND z pszczyny

Trociu
30-10-2008, 14:45
jak zapytałem o papier na to że to jest groszek z Chwałowic to dziwnym trafem babka szukała szukała i nie znalazła
a w komin próbka testowa poszła tak szybko że napewno nie miał tej kaloryczności
czyli krótko mówiąc powiedzieć każdy potrafi i zachwalać swój towar a potem kicha jest i tyleNie wiem od czego to zależy, ale może też trochę od pieca.
Kupiłem ostatnio jakiś importowany podobno z Afryki. Cały transport 30ton rozszedł się w kilka dni, po sprzedaniu "próbek"
No to i ja kupiłem z 1,5 tony.
Pierwsze odpalenie - chyba wygasło, bo ślimak zasypał węglem cały piec.
Drugie odpalenie - wypaliło się wszystko za szybko
Teraz wróciłem na chwilę do poprzedniego węgla i po niedzieli robię trzecie podejście.

Trociu
30-10-2008, 14:47
witam czy ma może ktoś piec firmy PND z pszczynyMoże być problem. Google nie zwróciło żadnej frazy PND z forum.... ale może ktoś się znajdzie

dymek
31-10-2008, 12:41
dodam że ma sterownik tech st-77

naLeśnik
31-10-2008, 13:04
Czy ktoś z forumowiczów posiada kocioł Ling Duo 25kW??


http://img512.imageshack.us/img512/315/kociofn6.jpg (http://imageshack.us)


Jeśli tak to proszę o info na temat tego kotła.

dymek
31-10-2008, 13:38
http://www.kotly.pless.pl/?action=opis

dymek
31-10-2008, 13:42
http://www.kotly.pless.pl/

lbryndal
02-11-2008, 19:28
http://www.kotly.pless.pl/

http://www.kotly.pless.pl/gfx/piec.gif

ale on chyba ma podajnik ślimakowy o ile dobrze widzę

wyczystek jakoś nie widać, a może jakieś ukryte są kto wie?????????????

ewoo
02-11-2008, 20:41
Widzę, że narobiłem trochę zamieszania :D Z Waszych doświadczeń wynika, że nie ma się co przejmować sugestiami producenta kotła i można bez problemu montować głowice termostatyczne. Wielkie dzięki za porady...



Nie do końca tak jest. Nikt nie wspomniał co dzieje się z pompą c.o. gdy zamkną się głowice. Nie każdy ma zamontowany zawór 4 drog. nie mówiąc już o zaworze nadmiarowo upustowym które przedłużyły by jej (pompy) żywotność. Sugestie producenta kotła są jak najbardziej na miejscu.

dymek
03-11-2008, 07:09
ale on chyba ma podajnik ślimakowy o ile dobrze widzę

wyczystek jakoś nie widać, a może jakieś ukryte są kto wie?????????????
_________________
W życiu piękne są tylko chwile.

mam ten piec od roku - wyczystki ma 2 jedną na dole koło retorty, a drugą odkręca cie góre pieca, ale robi sie to raz w roku poniewaz ma zamontowany czyszczak z łańcuchów ( ta wajcha na górze ) i kręci sie nią raz na dzień .
chodzi mi o nastawy dla tego pieca, obecnie pali 12 kg na dobe ( 140m, 19-20 stopni) nie wiem czy to dużo czy mało, a dom jeszcze nie skończony- dwa pokoje nie skończone i brak drzwi wewnętrznych :roll:

lbryndal
03-11-2008, 07:44
mam ten piec od roku - wyczystki ma 2 jedną na dole koło retorty, a drugą odkręca cie góre pieca, ale robi sie to raz w roku poniewaz ma zamontowany czyszczak z łańcuchów ( ta wajcha na górze ) i kręci sie nią raz na dzień .
chodzi mi o nastawy dla tego pieca, obecnie pali 12 kg na dobe ( 140m, 19-20 stopni) nie wiem czy to dużo czy mało, a dom jeszcze nie skończony- dwa pokoje nie skończone i brak drzwi wewnętrznych :roll:

12kg/dobe to mało, ale z drugiej strony to teraz jest cieplutko

czyszczak z łańcuchów to pewnie jakaś fajna sprawa i pewnie przegrody są pionowe dzięki czemu to działa

w opalu są przegrody poziome i przynajmniej raz na miesiąc jest konieczne wymiatanie sadzy nie jest ot jakieś uciążliwe, ale trzeba to niestety robić

lbryndal
03-11-2008, 07:48
Widzę, że narobiłem trochę zamieszania :D Z Waszych doświadczeń wynika, że nie ma się co przejmować sugestiami producenta kotła i można bez problemu montować głowice termostatyczne. Wielkie dzięki za porady...



Nie do końca tak jest. Nikt nie wspomniał co dzieje się z pompą c.o. gdy zamkną się głowice. Nie każdy ma zamontowany zawór 4 drog. nie mówiąc już o zaworze nadmiarowo upustowym które przedłużyły by jej (pompy) żywotność. Sugestie producenta kotła są jak najbardziej na miejscu.

u mnie jak zamkną się głowice to tym samym nie będzie odbioru ciepła i na czujniku wzrośnie temp co spowoduje wyłączenie pompy c.o. i po sprawie

ostatnio zauwazyłem, że c.o. wyłączam a i tak grzeje, instalacja jest tak zbudowana, że pompka od cwu jak pracuje to podciąga wodę z c.o. i ta jedna pompka wystarcza na ogrzewanie wody i tu i tam.
jesli oczywiście nie chcę wogóle, żeby szło ciepło na c.o. to zamykam zaworek za pompką od c.o. i wtedy nei ma szans żeby ciepło przeszło dalej

ewoo
03-11-2008, 19:35
Widzę, że narobiłem trochę zamieszania :D Z Waszych doświadczeń wynika, że nie ma się co przejmować sugestiami producenta kotła i można bez problemu montować głowice termostatyczne. Wielkie dzięki za porady...



Nie do końca tak jest. Nikt nie wspomniał co dzieje się z pompą c.o. gdy zamkną się głowice. Nie każdy ma zamontowany zawór 4 drog. nie mówiąc już o zaworze nadmiarowo upustowym które przedłużyły by jej (pompy) żywotność. Sugestie producenta kotła są jak najbardziej na miejscu.

u mnie jak zamkną się głowice to tym samym nie będzie odbioru ciepła i na czujniku wzrośnie temp co spowoduje wyłączenie pompy c.o. i po sprawie

ostatnio zauwazyłem, że c.o. wyłączam a i tak grzeje, instalacja jest tak zbudowana, że pompka od cwu jak pracuje to podciąga wodę z c.o. i ta jedna pompka wystarcza na ogrzewanie wody i tu i tam.
jesli oczywiście nie chcę wogóle, żeby szło ciepło na c.o. to zamykam zaworek za pompką od c.o. i wtedy nei ma szans żeby ciepło przeszło dalej



czy czujnik o którym piszesz to termostat zamontowany w pokoju? bo tylko on może wyłączyć pompę (nie we wszystkich typach sterowników tak jest) po zamknięciu zaworów przez głowice termostatyczne rzeczywiście nie ma odbioru ciepła i kocioł przechodzi w pracę w podtrzymaniu ale pompa nadal tłoczy wodę w układ i tak jak pisałem wcześniej pracuje w trudnych warunkach. Tragedii nie ma ale fakt jest, a chodziło o sugestie producenta.

odnośnie twoich pomp dzieje się tak ponieważ nie masz założonych zaworów zwrotnych za pompami i jest to błąd instalatora nie powinieneś zamykać zaworu za pompą c.o. ponieważ większość sterowników kotła (być może i w Twoim kotle)ma taką funkcję że jeśli kocioł pracuje tylko na grzanie zasobnika (tryb letni) i temperatura wzrośnie ponad dopuszczalną ok 90 stopni to automatycznie włączana jest pompa c.o. aby wyrzucić ciepło do grzejników i wychłodzić kocioł . pozdrawiam.

lbryndal
04-11-2008, 07:27
czy czujnik o którym piszesz to termostat zamontowany w pokoju? bo tylko on może wyłączyć pompę (nie we wszystkich typach sterowników tak jest) po zamknięciu zaworów przez głowice termostatyczne rzeczywiście nie ma odbioru ciepła i kocioł przechodzi w pracę w podtrzymaniu ale pompa nadal tłoczy wodę w układ i tak jak pisałem wcześniej pracuje w trudnych warunkach. Tragedii nie ma ale fakt jest, a chodziło o sugestie producenta.

odnośnie twoich pomp dzieje się tak ponieważ nie masz założonych zaworów zwrotnych za pompami i jest to błąd instalatora nie powinieneś zamykać zaworu za pompą c.o. ponieważ większość sterowników kotła (być może i w Twoim kotle)ma taką funkcję że jeśli kocioł pracuje tylko na grzanie zasobnika (tryb letni) i temperatura wzrośnie ponad dopuszczalną ok 90 stopni to automatycznie włączana jest pompa c.o. aby wyrzucić ciepło do grzejników i wychłodzić kocioł . pozdrawiam.

czujnik o którym piszę to zwykły czujnik, który mierzy temperaturę na rurce c.o., jak temp spada to piec podaje paliwo, a pompa pompuje, jak temp za wysoka to pompa się wyłącza i piec nie podaje paliwa

tak samo jest z cwu, jest zadana temp i czujnik na rurce (żeby była dobrze nagrzana woda to ustawiam np. 45stopni i pomiar jest na rurce powrotnej cwu z bojlera) jak przekroczy temp + histereza zaprogamowana w sterowniku dla cwu to pompka wyłącza się i już
piec pracuje nadal, pompa w piecu w układzie otwartym cały czas miesza wodę dzięki czemu jakby drastycznie wzrosła temp. w piecu to włączy się pompa od co i odbierze to ciepło (jeszcze się tak nie zdażyło)
dodam jeszcze, że mam sterownik PiD i narazie działa to chyba tak jak należy

co do pomp to zawory zwrotne nie wiem cyz sa założone nie zwróciłem na to uwagi jak do tej pory, ale i tak one by nic nie dały bo one chyba zapobiegają przed cofaniem się wody w drugą stronę, a u mnie czynnik przepływa w prawidłowym kierunku

tom11111
04-11-2008, 18:09
Witam,

Tak sobie poczytalem powyzsze dyskusje i tez mam problem.
Otoz moj hydraulik zalozyl mi pompe co na wyjsciu pieca i dla bezpieczenstwa dal rwonolegle zawor zwrotny (argumentowal, ze jest on tam po to zeby woda nie biegla w kolko jak bedzie pompka wlaczona). Problem jest tylko w tym, ze mam termostat pokojowy i nie sprawuje on do konca swojej funkcji bo nawet jak nie zalacza on pompki to w domu i tak jaest cieplo bo przeciez ciepla woda krazy grawitacyjnie, wlasnie prze zawor zwrotnyt. Z tym sobie jednak jakos poradze.

Drugi blad jaki mam w instalacji to ze gdy pracuje tylk pompa cwu powrot tego obiegu dgrzewa mi grzejniki, wlasnie powrotem. Pomyslalem o zalozeniu zaworu zwrotnego przy powrocie co, ale nie jestem pewny czy w sytuacji gdy beda pracowlay obie pompki na raz, pompa od c.o. da rade gonic wode (bo wtedy bedzie ja tez pchala, ale w 2 strone, pompa cwu).
Czy ktos rozumie co mam na mysli i moglby cos poradzic?

Czy zawor 3drogowy dziala tez w czesci na zasadzie zaworu zwrotnego i jak sie go zalozy to puszcza on wode tylko w 1 kierunku?

Bede wdzieczny za wszelkei porady.

ewoo
04-11-2008, 20:04
Witam,

Tak sobie poczytalem powyzsze dyskusje i tez mam problem.
Otoz moj hydraulik zalozyl mi pompe co na wyjsciu pieca i dla bezpieczenstwa dal rwonolegle zawor zwrotny (argumentowal, ze jest on tam po to zeby woda nie biegla w kolko jak bedzie pompka wlaczona). Problem jest tylko w tym, ze mam termostat pokojowy i nie sprawuje on do konca swojej funkcji bo nawet jak nie zalacza on pompki to w domu i tak jaest cieplo bo przeciez ciepla woda krazy grawitacyjnie, wlasnie prze zawor zwrotnyt. Z tym sobie jednak jakos poradze.

Drugi blad jaki mam w instalacji to ze gdy pracuje tylk pompa cwu powrot tego obiegu dgrzewa mi grzejniki, wlasnie powrotem. Pomyslalem o zalozeniu zaworu zwrotnego przy powrocie co, ale nie jestem pewny czy w sytuacji gdy beda pracowlay obie pompki na raz, pompa od c.o. da rade gonic wode (bo wtedy bedzie ja tez pchala, ale w 2 strone, pompa cwu).
Czy ktos rozumie co mam na mysli i moglby cos poradzic?

Czy zawor 3drogowy dziala tez w czesci na zasadzie zaworu zwrotnego i jak sie go zalozy to puszcza on wode tylko w 1 kierunku?

Bede wdzieczny za wszelkei porady.

Zawór 3drogowy nie działa jak zawór zwrotny.

Instalator założył pompę na obejściu zaworu różnicowego, robi się tak przy kotłach tradycyjnych i instalacji grawitacyjnej aby w razie braku prądu i zatrzymania pompy kocioł nie zagotował się . Przy kotłach z podajnikiem nie musi się tego stosować aby uniknąć takich przypadków jak u Ciebie.
Zawory zwrotne jak najbardziej za pompami. Przeciwdziała to takiemu efektowi jaki opisujesz.
Sterownik kotła posiadający funkcję cwu posiada tzw priorytet cwu czyli najpierw nagrzewa wodę w zbiorniku w tym czasie nie pracuje pompa c.o. spotkałem wprawdzie sterowniki w których można tą konfigurację zmienić np.na priorytet c.o. lub praca obu pomp jednocześnie. Nie wiem co masz w swoim ale w podstawowych wersjach był priorytet cwu i wtedy nigdy obie pompy nie pracują na raz.

ewoo
04-11-2008, 20:19
[quote=ewoo]czy czujnik o którym piszesz to termostat zamontowany w pokoju? bo tylko on może wyłączyć pompę (nie we wszystkich typach sterowników tak jest) po zamknięciu zaworów przez głowice termostatyczne rzeczywiście nie ma odbioru ciepła i kocioł przechodzi w pracę w podtrzymaniu ale pompa nadal tłoczy wodę w układ i tak jak pisałem wcześniej pracuje w trudnych warunkach. Tragedii nie ma ale fakt jest, a chodziło o sugestie producenta.

odnośnie twoich pomp dzieje się tak ponieważ nie masz założonych zaworów zwrotnych za pompami i jest to błąd instalatora nie powinieneś zamykać zaworu za pompą c.o. ponieważ większość sterowników kotła (być może i w Twoim kotle)ma taką funkcję że jeśli kocioł pracuje tylko na grzanie zasobnika (tryb letni) i temperatura wzrośnie ponad dopuszczalną ok 90 stopni to automatycznie włączana jest pompa c.o. aby wyrzucić ciepło do grzejników i wychłodzić kocioł . pozdrawiam.

czujnik o którym piszę to zwykły czujnik, który mierzy temperaturę na rurce c.o., jak temp spada to piec podaje paliwo, a pompa pompuje, jak temp za wysoka to pompa się wyłącza i piec nie podaje paliwa

Z całym szacunkiem do Ciebie ale nie rozumiem. Kocioł rozgrzewa się i czujnik na rurce wyłączy pompę. Kocioł z powodu braku odbioru ciepła osiąga temperaturę zadaną i wyłącza się. Tak to widzę. I ok, ale kocioł jest długo gorący i czujnik go nie włącza a co wtedy z grzejnikami? zimne i w domu jak? też zimno?. Jeśli tak masz to powiem że ta automatyka kiepsko dba o komfort cieplny w mieszkaniach (brak odczytu temperatury z pomieszczeń ) ale może się mylę. Robiłeś to sam czy robił to instalator. Nie myśl że chcę Cie pouczać lub przekonywać do czegoś innego ale zdarzają się niedouczeni instalatorzy co coś spieprzą i wmówią inwestorowi że tak ma być. pozdrawiam.

ewoo
04-11-2008, 20:27
[quote=ewoo]czy czujnik o którym piszesz to termostat zamontowany w pokoju? bo tylko on może wyłączyć pompę (nie we wszystkich typach sterowników tak jest) po zamknięciu zaworów przez głowice termostatyczne rzeczywiście nie ma odbioru ciepła i kocioł przechodzi w pracę w podtrzymaniu ale pompa nadal tłoczy wodę w układ i tak jak pisałem wcześniej pracuje w trudnych warunkach. Tragedii nie ma ale fakt jest, a chodziło o sugestie producenta.

odnośnie twoich pomp dzieje się tak ponieważ nie masz założonych zaworów zwrotnych za pompami i jest to błąd instalatora nie powinieneś zamykać zaworu za pompą c.o. ponieważ większość sterowników kotła (być może i w Twoim kotle)ma taką funkcję że jeśli kocioł pracuje tylko na grzanie zasobnika (tryb letni) i temperatura wzrośnie ponad dopuszczalną ok 90 stopni to automatycznie włączana jest pompa c.o. aby wyrzucić ciepło do grzejników i wychłodzić kocioł . pozdrawiam.

czujnik o którym piszę to zwykły czujnik, który mierzy temperaturę na rurce c.o., jak temp spada to piec podaje paliwo, a pompa pompuje, jak temp za wysoka to pompa się wyłącza i piec nie podaje paliwa

tak samo jest z cwu, jest zadana temp i czujnik na rurce (żeby była dobrze nagrzana woda to ustawiam np. 45stopni i pomiar jest na rurce powrotnej cwu z bojlera) jak przekroczy temp + histereza zaprogamowana w sterowniku dla cwu to pompka wyłącza się i już
piec pracuje nadal, pompa w piecu w układzie otwartym cały czas miesza wodę dzięki czemu jakby drastycznie wzrosła temp. w piecu to włączy się pompa od co i odbierze to ciepło (jeszcze się tak nie zdażyło)
dodam jeszcze, że mam sterownik PiD i narazie działa to chyba tak jak należy

czy pomiędzy kotłem a instalacją masz wymiennik ciepła ? to by wiele tłumaczyło.

tom11111
04-11-2008, 21:27
Ewoo, dzieki za odpowiedz. U mnie w sterowaniu moge ustawic czy chce cwu z priorytetem czy bez.
Ja rozumiem, ze zawor zwrotny jest tam zamontowany jako zabezpieczenie, ale chyba jest to zbedne - tym bardziej ze moj piec posiada wezownice bezpieczenstwa.

lbryndal
04-11-2008, 22:41
czy pomiędzy kotłem a instalacją masz wymiennik ciepła ? to by wiele tłumaczyło.
oczywiście, że mam bo kocioł jest na układzie otwartym, a reszta na zamkniętym i wymiana przez właśnie wymiennik płytowy

świercz
05-11-2008, 10:52
witam.
zaczyna sie sezon :) :(
jak tam spalanie u was??? przy obecnych temperaturach.??
u mnie póki co 100kg na 2 tyg? - nieźle nie ;)?

lbryndal
05-11-2008, 11:09
witam.
zaczyna sie sezon :) :(
jak tam spalanie u was??? przy obecnych temperaturach.??
u mnie póki co 100kg na 2 tyg? - nieźle nie ;)?
u mnie 100kg/1tydzień troszkę dużo dlatego teraz zaczynam majstrowanie przy parametrach, których w Pid-zie nie ma za bardzo, już troszkę poprawiło się, ale pomiar rozpocznę w sobotę od wyczyszczenia pieca i zasypania na full

tom11111
06-11-2008, 19:33
Wg mnie spalanei macie super.
Ja mam ekogroszek z podajnikiem od miesiaca i nawet nei powiem ile mi spala bo w porownaniu z Wami strasznei duzo.
Jakie macie piece?
Ja mam Cichewicza 25kW i ogrzewam jakies 180m2. Groszek 29kJ.
26kg/dobe, ale dopiero sie ucze, hehe.
Mam tez termostat pokojowy wiec tym bardziej wydaje mi sei bardzo duzo idzie tego paliwa.

lbryndal
06-11-2008, 21:32
Wg mnie spalanei macie super.
Ja mam ekogroszek z podajnikiem od miesiaca i nawet nei powiem ile mi spala bo w porownaniu z Wami strasznei duzo.
Jakie macie piece?
Ja mam Cichewicza 25kW i ogrzewam jakies 180m2. Groszek 29kJ.
26kg/dobe, ale dopiero sie ucze, hehe.
Mam tez termostat pokojowy wiec tym bardziej wydaje mi sei bardzo duzo idzie tego paliwa.
na początku zawsze bierze więcej bo wygrzewa się dopiero dom

tom11111
07-11-2008, 06:34
Moj jest nagrzany, bo nie jest nowowybudowany. Mieszkam w nim juz kilka lat.

lbryndal
07-11-2008, 11:27
witam.
zaczyna sie sezon :) :(
jak tam spalanie u was??? przy obecnych temperaturach.??
u mnie póki co 100kg na 2 tyg? - nieźle nie ;)?
bardzo małe to zużycie masz
aż męczy mnie ono i zmusza do rozpoczęcia walki z moim piecem :D

jedna sprawa że ciepło jest, ale inna sprawa, że masz piec z podajnikiem ślimakowym i spalanie tam jest inne niż w moim tłokowcu

zauważyłem, że tłokowy podaje dawkę paliwa stałą i określoną i ta dawka się pali, i co pewien czas podaje kolejne dawki, co z poprzedniej się nie dopali to przepchane zostanie dalej
w ślimakowych chyba to jest lepiej bo podaje na retortę sterowalną porcję paliwa czyli można jej wielkość sterować czasem pracy ślimaka

przy ciepłych dniach to u mnie była kicha bo podał paliwo którego za bardzo nie potrzebował i paliło sie ono a od czasu do czasu włączył pompkę cwu czy co i tyle
ogólnie to marnotrawił opał

zmieniłem mu w ustawieniach czas minimalny między kolejnymi podawaniami co niby tak dla mnie nie ma znaczenia bo przecież jak nie pracuje kocioł na fulla to bardziej jest istotny czas maksymalny co jaki musi podać paliwo, ale jest właśnie jedno ALE

właśnie w tym sterowniku ma to znaczenie bo czas maksymalnych odstępów między kolejnymi dawkami jest wyliczany z tego minimalnego czasu między kolejnymi dawkami - troszkę zamotałem, ale tak jest

tak więc teraz będę w ten sposób działał, będę zwiększał ten parametr, aż uzyskam przy podtrzymaniu efekt idealnego dopalenia dawki paliwa pozostającej na palenisku

irysy
14-11-2008, 08:23
Na początek pochwale się swoim kotłem. Wyprodukowany w firmie Kotłospaw ze sterownikiem Negro Plus
http://images29.fotosik.pl/292/a513d837d6121ae6med.jpg
Kocioł pracuje od dwóch tygodni i jak na razie spala ok. 20 kg na dobę. Testuję trochę ustawienia i w tej chwili zużycie jest trochę niższe niż na początku. Ale żeby nie było tak różowo to mam kłopot z prawidłowym spalaniem. Z jednej strony retorty groszek spala się całkowicie (niestety są duże spieki) natomiast z tyłu retorty jest niedopalony(skoksowany). Popiołu jest też zdecydowanie za dużo - z 50 kg grochu wybieram pełniutkie 10l. wiaderko. I jeszcze jedna rzecz. Po dwóch, trzech dniach kocioł jest w środku dosłownie oblepiony sadzą. Nie wiem czy dobrze kombinuję ale wydaje mi się, że ma to związek z wilgotnością opału. Dla chociaż częściowego podsuszenia mam zawsze otwarte kilka worków ale jak widać niewiele to daje.
Niestety wczoraj także sterownik pokazał, że ma swoje gorsze dni (nie załączał pompy c.o.) Po skontaktowaniu z serwisem udało się usunąć problem chociaż nie jestem przekonany czy do końca.

piotrulex
14-11-2008, 11:33
witam.
zaczyna sie sezon :) :(
jak tam spalanie u was??? przy obecnych temperaturach.??
u mnie póki co 100kg na 2 tyg? - nieźle nie ;)?
bardzo małe to zużycie masz
aż męczy mnie ono i zmusza do rozpoczęcia walki z moim piecem :D


elektromet 25KW z podajnikiem cos kolo 150kilo

dosypywalem w ostatnia sobote a wczesniej tez w sobote 3 tygodnie wczesniej

podajnik starczyl na 21 dni i jeszcze tak na 1 dzien byl zapas

grzeje wode a dom jedynie jak wracamy z pracy ok 16.30 do mometu az kladziemy sie spac kolo 22-23. w weekendy oczywiscie wiecej

szukam do niego jakiesgos sterownika pokojowego ktory bedzie mi sam wlaczal i wylaczal o okreslonych godzinach itd - mozna cos takiego podlczyc do groszkowego kociolka?

Trociu
14-11-2008, 14:02
szukam do niego jakiesgos sterownika pokojowego ktory bedzie mi sam wlaczal i wylaczal o okreslonych godzinach itd - mozna cos takiego podlczyc do groszkowego kociolka?Pewnie zależy od pieca. Spytaj się producenta. Ale pewnie tak. Do mojego Żywca da się. Właśnie czekam na taki.

piotrulex
14-11-2008, 14:14
szukam do niego jakiesgos sterownika pokojowego ktory bedzie mi sam wlaczal i wylaczal o okreslonych godzinach itd - mozna cos takiego podlczyc do groszkowego kociolka?Pewnie zależy od pieca. Spytaj się producenta. Ale pewnie tak. Do mojego Żywca da się. Właśnie czekam na taki.

mialem im wyslac maila co uczynilem juz 2 razy ale odpowiedzi od kilku dni nie dostalem ...

Trociu
14-11-2008, 14:19
No i coś chyba widzę, że masz drugi wątek, w którym masz już jakieś wstępne informacje na ten temat.

piotrulex
14-11-2008, 14:25
No i coś chyba widzę, że masz drugi wątek, w którym masz już jakieś wstępne informacje na ten temat.

tak

irysy
14-11-2008, 14:26
A czy mi ktoś coś podpowie...? :(

piotrulex
14-11-2008, 14:59
A czy mi ktoś coś podpowie...? :(

w Twojej ostatniej wypowiedzi nie widze znakow zapytania wiec nie bardzow iadomo na co Ci tu odpowiedziec ...

irysy
14-11-2008, 15:30
Wydaje mi się, że dojść jasno wyłuszczyłem co mi się nie za bardzo podoba w procesie spalania. W takim razie jeszcze raz w telegraficznym skrócie
- niejednolite spalanie na retorcie
- zbyt duże ilości popiołu jak na moje oko
- fura sadzy po dwóch, trzech dniach palenia

Tomisk
14-11-2008, 15:59
Wydaje mi się, że dojść jasno wyłuszczyłem co mi się nie za bardzo podoba w procesie spalania. W takim razie jeszcze raz w telegraficznym skrócie
- niejednolite spalanie na retorcie
- zbyt duże ilości popiołu jak na moje oko
- fura sadzy po dwóch, trzech dniach palenia
pierwsza sprawa wygląda jakbyś miał niedrożny kanał od dmuchawy (tylko trochę to dziwne po 2 tygodniach palenia), mi serwisant kazał czyścić kanały raz na rok, i po roku było tam około 1/2 wiadra popiołu), a dwie pozostałe sprawy to obstawiałbym słabą jakość węgla. A może zwiększ trochę siłę nadmuchu

irysy
14-11-2008, 16:19
Siłę nadmuchu musiałem zmniejszyć bo dużo spalał i całe ciepło szło w komin. Testuję jeszcze z ilością dostarczanego powietrza na samej dmuchawie. Pomyslałem sobie jeszcze, że jak zmniejszę siłę nadmuchu to powietrze łagodniej rozejdzie się po całej retorcie nie tworząc na środku słupa powietrza przez co będzie lepiej dopalał na jej brzegach.

tom11111
14-11-2008, 20:33
A czy Wy tez wsypujecie do podajnika wilgotny groszek?
Zgaduje ze nie jest to najlepsze dla pieca, ale jak jest w workach to co zrobic?

jaro'71
14-11-2008, 22:19
A czy Wy tez wsypujecie do podajnika wilgotny groszek?
Są tacy, co specjalnie w śniegu węgiel tarzają przed wrzuceniem do kotła, by się dłużej palił :roll:
Jakiś producent też kiedyś chwalił się, że pakuje w foliowe worki, by naturalnej wilgotności wyngiel nie tracił. Kocioł pewnie paskudzi, ale pewnie taniej wychodzi palenie :wink:

Mariusz1707
16-11-2008, 00:00
Ustawiłem temp. 58 st., po ok. 5 min. doszedł, po czym przez 3 min. utrzymywał temp. po czym spadł do ok 50 st. Pompa CO ustawiona na 58 st. C i znowu z trudem doszedł do zadanej. Dmuchawa na 3 bo na 1 nie był w stanei osiągnąć
zadanej temp.
Czas pracy podajnika -7s
Przerwa 1 min
Histereza 2
Nie mam jeszcze sterownika pokojowego. Jest to drugie rozpalenie, przy pierwszym pożerał 30 kg na dobę , teraz mam nadzieję ,że trochę pójdzie mniej.

tom11111
16-11-2008, 14:44
A macie zawór trojdrogowy na powrocie do pieca, zeby temperatura powrotu nie byla zbyt niska (producent mojego kotla CICHEWICZ tak zaleca)?? Jak sie one sprawdzaja?

irysy
16-11-2008, 16:19
Ja mam czterodrogowy. Mój instalator stwierdził, że zakłada takie wszędzie tam gdzie to jest mozliwe.
A tak przy okazji to ciągle walczę z ogromną ilością sadzy w kotle. Cały czas eksperymentuję z ustawieniami, zmieniam ilość dostarczanego powietrza, suszę węgiel ale niewiele sie poprawiło. No i te kosmiczne ilości popiołu :(

hubhert
17-11-2008, 11:27
Mam pytanie do osób, które w ostatnim czasie montowały sobie piece w podajnikiem. Kto wam wprowadzał pierwsze ustawienia w sterowniku? Instalator pieca, specjalista od producenta, sami jesteście tacy zdolni, czy mieliście szczegółowa instrukcję?
w moim przypadku był to "specjalista" od producenta. Piszę w cudzysłowie, bo przysłali mi chyba pastucha, a nie automatyka. Po jego ustawieniach piec żarł 100 kg/dobę. Masakra! Zacząłem mieszać w ustawieniach, ale w instrukcji zero wyjaśnień. Tylko suchy opis, jak ustawiać poszczególne parametry, ale już na co zwracać uwagę, jakie są powiązania między parametrami nie były wyjaśnione. Dla laika czarna magia.
Po zwalczeniu problemu efektywnego spalania (tryb pracy), co było jeszcze w miarę proste, podjąłem walkę z ustawieniami trybu podtrzymania.
Wreszcie udało się. Ostatni wynik to wiaderko na dobę, dom 180mkw, brak drzwi wewnętrznych, przeciągi od garażu, opróżniony bojler 140l na kąpiel i dogrzanie kolejnych 140l. Na dodatek na noc były zostawione odkręcone grzejniki i rano trzeba było wietrzyć dom.
A już myślałem,że piec z podajnikiem to kilka tysięcy wyrzucone w błoto.
Dodam, że zrezygnowałem z ekogroszku, z którego robiły się spieki, a rzecz grubszego groszku, wielkości piłeczki do ping-ponga. Dużo tańszy i zero spieków,

zetkalk488
17-11-2008, 12:19
witam

u mnie niecałe 3 tygodnie temu ruszyła kotłownia z piecem z Eko Defro z podajnikiem. Chatka ma jakies 160m2 podłogówke w łazienkach, kuchni i wiatrołapie. zbiornik na wode 140l nie ma zaworu 4-droznego mam regulatory termostatyczne przy kaloryferach z korado. I jestem w szoku bo piec pozera jakies 25-30kg na dobe masakra poszło juz pól tony wegla. Jestem przerazona tym co bedzie dalej, pocieszam sie tylko tym ze dom jest jeszcze pusty, w garazu brakuje posadzki, nie ma drzwi wewnetrznych i zrobionego poddasza, wiec na dzien dzisiejszy zgodnie z prawami fizyki ogrzewam dachówke. Czy ktos z Was ma podobna sytuacje i jesli tak to jakie ma spalanie. Dom jest z pustaka ocieplony 12 styropianu, na skosach mam 20 wełny powoli robimu sufity i tam idzuie 15 miedzy jetki i 5 na regipskie

jaro'71
17-11-2008, 12:29
... jestem w szoku bo piec pozera jakies 25-30kg na dobe masakra ... Czy ktos z Was ma podobna sytuacje i jesli tak to jakie ma spalanie. Dom jest z pustaka ocieplony 12 styropianu, na skosach mam 20 wełny powoli robimu sufity i tam idzuie 15 miedzy jetki i 5 na regipskie
Mam bardzo podobną sytuację zarówno jeśli chodzi o stan domu (140 m2, styro 12, wełna 23, same wylewki i brak drzwi wewn.) jak i spalanie (25-30 kg na dobę). Nie znalazłem nikogo, komu pożera mniej jak 20 kg. Chyba że w trybie letnim, bez CO, na samym boilerze. Kocioł mam per-eko 17kW

ktsu
17-11-2008, 14:21
jaro'71napisał:
Mam bardzo podobną sytuację zarówno jeśli chodzi o stan domu (140 m2, styro 12, wełna 23, same wylewki i brak drzwi wewn.) jak i spalanie (25-30 kg na dobę). Nie znalazłem nikogo, komu pożera mniej jak 20 kg. Chyba że w trybie letnim, bez CO, na samym boilerze. Kocioł mam per-eko 17kW
Moja sytuacja jest taka jak Wasza. 25-30 kg (a może i więcej) na dobę i nie ważne czym mam podłączony programator pokojowy, czy też nie. Z tym, że kociołek (eko-tech 22kw) odpaliłem tydzień temu, ale dom solidnie ocieplony - styropian 14, wełna 25 cm. Groszek w trakcie spalania spieka się, a myślę że nastawy mam ok. Prawdopodobnie mam złej jakości paliwo, w dodatku mokre.

irysy
17-11-2008, 14:47
U mnie spalanie ok. 20kg na dobę ale powoli zaczyna się zmniejszać dzięki eksperymentom z ustawieniami. Też mam kłopot z mokrym opałem przez co kocioł musze czyścić co 2-3 dni bo tak jest oblepiony sadzą. Jedyne co mogłem zrobić to otwieranie jak największej ilości worków żeby chociaż trochę dosuszyć węgiel...

jaro'71
17-11-2008, 15:05
Mam pytanie do osób, które w ostatnim czasie montowały sobie piece w podajnikiem. Kto wam wprowadzał pierwsze ustawienia w sterowniku? Instalator pieca, specjalista od producenta, sami jesteście tacy zdolni, czy mieliście szczegółowa instrukcję?

Nie łudź się że hydraulik, instalator czy qurier od producenta przez godzinę ustawi ci prawidłowo sterownik. Każdy dom jest inny. Zacznij od ustawień fabrycznych, poczytaj trochę na forum, posiedzisz parę dni w kotłowni i będzie dobrze. Ja miałem na razie 2 odpalenia (po tygodniu grzania) i zdaję mi się że zaczynam kumać, o co w tym biega :wink: . Na razie pełno sadzy, ale przynajmniej wiem że to od niskiej temperatury na kotle. Swoją drogą zabawa wciągająca :wink: Powodzenia

jaro'71
17-11-2008, 16:03
U mnie spalanie ok. 20kg na dobę ale powoli zaczyna się zmniejszać dzięki eksperymentom z ustawieniami. Też mam kłopot z mokrym opałem przez co kocioł musze czyścić co 2-3 dni bo tak jest oblepiony sadzą. Jedyne co mogłem zrobić to otwieranie jak największej ilości worków żeby chociaż trochę dosuszyć węgiel...
Pochwal się zadaną temperaturą na kotle i sprawa będzie jasna. Ja, jak już zamieszkam, nie zejdę poniżej 65 stopni C. Mam nadzieję, że sadza sama się wypali, bez względu na wilgotność grochu. Ewentualnie pomogę jej się wynieść do nieba i mocnie przepalę suchym drewnem...

irysy
17-11-2008, 16:15
Temperatura zadana 55 st.

Michał 20009
17-11-2008, 16:20
Mam pytanie czy ktoś ma piec na eko-groszek firmy eko-centr A3000 EI i czy mógłby napisać o nim kilka słów bo chcę taki kupić z góry dziękuję.

jaro'71
17-11-2008, 16:39
Temperatura zadana 55 st.
No właśnie - masz odpowiedź skąd ta sadza. Nawet w instrukcji mam wytłuszczonym drukiem zakaz ustawiania temp. poniżej 56 (lub 57 stopni). Dla większości producentów kotłów jest to minimalna temperatura, ale i tak niezdrowa dla kotła

irysy
17-11-2008, 17:08
Jutro podciągnę i zobaczę jakie będą efekty...

jeanpascale
17-11-2008, 18:54
Prosze, moze poprostu bedziecie podawac ustawienia sterowników i jakie macie przy tym spalanie? Chyba bedzie dla wszystkich lepiej a moze to tajemnica:)

Tomisk
17-11-2008, 19:28
No to ja się pochwale. Pełen zbiornik 155kg wystarczył na 12 dni czyli średnio wychodzi ok 13kg/doba (były to dosyć ciepłe dni zobaczymy jak sie ochłodzi). Co do ustawień to czas podawania 20sek przerwa 60 sek temp zadana 55, moc dmuchawy na 80% i klapka na dmuchawie odsłonięta na 1/3. Mam sterownik pokojowy i ustawiona temp dzienna 22, nocna 20. Temp dzienna od poniedziałku do piątku w godzinach 11-22 w weekend 8-22. Do ogrzania około 130 m2 + ciepła woda (bojler 120l).

irysy
17-11-2008, 19:50
Prosze, moze poprostu bedziecie podawac ustawienia sterowników i jakie macie przy tym spalanie? Chyba bedzie dla wszystkich lepiej a moze to tajemnica:)
Problem w tym, że sterowników jest dużo i czasami cieżko je ze sobą porównać. Kiedyś na przykład pytałem na forum czy ktoś ma u siebie sterownik Negro Plus, który mam zainstalowany na moim kotle. Nikt taki się nie znalazł więc muszę indywidualnie eksperymentować.

mendras
17-11-2008, 22:20
Ustawienia sterownika to podstawowy temat na wielu forach kotłów na ekogroszek. Rzecz dotyczy w ogóle palenia w piecach automatycznych. Pozornie wydaje się to bardzo skomplikowane a sprawa jest bardzo prosta. Trzeba sobie tylko uświadomić kilka podstawowych pojęć.

1. Tylko dla bezwzględnie suchego paliwa da się ustalić powtarzalne warunki spalania czyli dojść do optymalnych i powtarzalnych ustawień. Poza tym wilgotne paliwo traci swoją wartość energetyczną, czyli staje się paliwem gorszym i w sumie może nawet tracić 50% swojej wartości! Jedyna rada , to wysypać je w kotłowni na folię w miarę cienką warstwą. Suchy ekogroszek ma część pyłową pylistą! Można to osiągnąć po jednym dniu, jeśli nie zawierał więcej jak 10% wilgotności a w kotłowni jest ciepło. Jeśli chce ktoś wiedzieć ile kilogramów wody musi przerobić palnik retorty jego pieca, wystarczy, że zważy worek ekogroszku przed wysuszeniem i po wysuszeniu. 10% wilgotności to na worek 25kg wyjdzie 2,5kg H2O! Mówiąc prosto 2,5l wody. Nie trzeba być zbytnio rozgarniętym, by wiedzieć co to znaczy. Ogromna ilość nie spalonego węgla w najczystszej postaci, czyli sadzy! No i rzecz jasna i podstawowa, obniżona moc paleniska retorty.
Nie ma na to wpływ temperatura ustawiona na wyjściu. To dotyczy zabezpieczenia trwałości kotła i ustala dolna granicę temperatury jego działania. Po jej przekroczeniu wyłącza piec. Rzecz jasna zawilgocone paliwo również obniża wydolność palnika retorty i jego temperatura spada, co również może przyczynić się do wyłączenia kotła.

2. Mając suche paliwo, powinno się jeszcze wiedzieć jakiej jest mocy. Im większa liczba MJ tym większą moc ma paliwo a tym samym dłużej się pali, czyli ta sama ilość podana na palnik daje dłuższy czas palenia. Moc dmuchawy ustawia się ze względu na charakterystykę uziarnienia ekogroszków, zazwyczaj na około 30 – 35%, zależnie od jego proporcji uziarnienia, zmieniającej napowietrzanie paleniska.. a także wielkości paleniska. W zasadzie im drobniejsze uziarnienie, czyli większa ilość ziaren w palenisku tym większa moc dmuchawy.

3. Zgranie tych trzech parametrów nie jest trudne. Można wyjść z ustawień fabrycznych i na początek zmieniać tylko czas palenia między podawaniem i to najlepiej stopniowo o 1-2sek. Skracać jeśli paliwo ma mniej MJ od zalecanego, bądź wydłużać przy paliwie lepszym. Dowodem dobrego ustawienia jest popiół bez niedopałków.

4. To ustawienie dotyczy tylko samego paliwa. CHODZI O TO BY Z PALIWA UZYSKAĆ CAŁĄ ENERGIĘ . Palniki różnią się zależnie od producenta. Warto więc przyjąć u siebie dane producenta jako wyjściowe.

5. I jeszcze jedna rzecz warta stosowania. Jedna czubata łyżka Sadpalu wsypana bezpośrednio na palenisko retorty dziennie. Koszt 10zł miesięcznie a bardzo znacząca likwidacja sadzy na ściankach kotła i całego przewodu dymnego. Sprawdzone i gwarantowane. To dotyczy też kominków!

Powodzenia

P.S. jaro’71, trochę brzmi jak po czesku wiosna’71.. po przeczytaniu twojego dziennika jest pełen podziwu, też ze względu na jego formę. Nieźle napisane!

ktsu
18-11-2008, 06:54
Moje ustawienia sterownika (st 37, kociołek eko-tech 22kw):
- czas pracy 12 sekund,
- czas przerwy 48 sekund,
(ważne aby powyższe wartości zamykały się w 1 minucie),
- czas przedmuchu co 15 minut,
- nadmuch 1,
- wentylator przysłonięty w 70%,
Kocioł współpracuje w programatorem pokojowym, często jest na podtrzymaniu, wówczas temp. na kotle spada nawet do 25 stopni, i mimo mokrego paliwa, osad w kotle to tylko suchy pył, który dosłownie można zmiatać szczotką. Jak pisłałem wcześniej spalam 25-30 kg grochu na dobę, ale dom w trakcie wykańczania, 230 m2, bez drzwi i jak patrzę na Wasze ilości spalanego węgla, to chyba u mnie nie jest źle.

mendras
18-11-2008, 07:51
„Moje ustawienia sterownika (st 37, kociołek eko-tech 22kw)”

ktsu, uważaj.. 37 to stan podgorączkowy :D
Klawiatura nie kura, wszystko zniesie..

edde
18-11-2008, 09:29
st37 to penie model sterownika :lol: a nie temperatura zadana :lol:

danutka66
18-11-2008, 10:30
No to przyszła kolej na mnie i mój problem.
Mam KW Ekocentr 25 i kompletnie nie potrafię ustawić pieca,zasypuje mi palenisko mimo ze nałam czas podawania 8

Mariusz1707
18-11-2008, 10:56
Również mam Eko - tech 22 kw.
Temp. zadana -56 st. C
Podawanie -7 s
Przerwa - 55 s
Nadmuch -1/ Brak sterownika pokojowego
Myślę, że pomału go rozgryzam, najpierw z trudem dochodził do zadanej temp.,
więc zwiększałem nadmuch - ale wtedy koksował, skróciłem przerwę podawania i zwiększyłem czas podawania i znacznie szybciej osiąga temp.
Po jakimś czasie mam nast. wnioski - piec pracuje ok. 6 min i ,,odpoczywa" przez
ok. 4-4,5 min. Wcześniej pracował 15 min./ a i węgla więcej szło /

jaro'71
18-11-2008, 11:22
jaro’71, trochę brzmi jak po czesku wiosna’71.. po przeczytaniu twojego dziennika jest pełen podziwu, też ze względu na jego formę. Nieźle napisane!
Dzięki :D

Co do suszenia to wrzuciłem parę worków do kotłowni, żeby podeschły. Myślę sobie jednak, że póki dom nieogrzewany, to niewiele da. Takie same warunki są pewnie w garażu blaszanym, gdzie mam resztę węgla

edde
18-11-2008, 11:33
w zamkniętym blaszaku jeżeli nie masz wentylacji to warunki będą dużo gorsze niz w nawet nieogrzewanym domu

danutka66
18-11-2008, 12:02
No to przyszła kolej na mnie i mój problem.
Mam KW Ekocentr 25 i kompletnie nie potrafię ustawić pieca,zasypuje mi palenisko mimo ze nałam czas podawania 8


dodam tak
-tem zadana 65
-czas podawania w trybie praca 14
-przerwa w podawaniu w trybie praca 35
-czas pracy podajnika w trybie podtrzymanie 10
-przerwa w trybie podtrzymania 42
-histeryza 2



i co z tym zrobić?Rano jak wstałam to w popielniku miałam pełno węgla,a ogień prawie zgasł

Mariusz1707
18-11-2008, 12:06
Dobra rada to kupować groszek latem i luzem.Przyjechała wywrotka i wykiprowała na plandekę, gdy słońce smaliło- węgiel sechł a ja
go workowałem. Teraz jest suchutki! Jest tylko mały problem - przy zasypywaniu do zasobnika kurzy się i pyli.

ktsu
18-11-2008, 12:44
danutka66 napisał:

dodam tak
-tem zadana 65
-czas podawania w trybie praca 14
-przerwa w podawaniu w trybie praca 35
-czas pracy podajnika w trybie podtrzymanie 10
-przerwa w trybie podtrzymania 42
-histeryza 2
i co z tym zrobić?Rano jak wstałam to w popielniku miałam pełno węgla,a ogień prawie zgasł
Mam inny kocioł, ale spójrz na moją odpowiedź wyżej, z opisanych przez Ciebie danych widać, że za dużo podaje węgla. Ustaw tak jak u mnie, podawanie na 12 s., przerwa w podawaniu 48 s., podtrzymanie u mnie jest automatycznie ustawione na gdzieś 5 sekund, a ustawwiam tylko przerwę w podtrzymaniu - 15 minut. Ja mam temp. zadaną na kotle ustawioną na 60 stopni, histeraza na 3 s. Spróbuj tych ustawień, powinno być OK.

danutka66
18-11-2008, 12:51
a ten przedmuch to mam rozumieć że to czas pracy wentylatora między trybem praca a trybem podtrzymanie?

ktsu
18-11-2008, 13:12
Nie, przedmuch - tak mi się napisało, jest to tzw. praca w podtrzymaniu, czyli co 15 minut (tak mam ustawione) włącza się gdzieś na 5 sekund wentylator i podajnik - w celu podtrzymania płomienia.

tom11111
18-11-2008, 19:32
Moje ustawienia to 20 sek podaje i 100 sekund nie podaje i tak w kolko - tryb praca. W trybie podtrzyamnie mam 15 sek. podawania i 25 minut przerwy. Temperatura na piecu to 52 st.
Nie mam zawory 3drogowego i troche mam problemy z uzyskiwaniem temp. zadanej kotla - szczegolnie na poczatku, gdy zalacza sie termostat i pompa zaczyna wode pompowac. Stad bylo moje pytanie, czy korzystacie z zaworow 3 drogowych i czy nie wplywaja one zle na grzanie domu i jak sie ogolnie sprawuja?
A tak na marginesie, czy Wasze piecew w trybie podtrzymania tez schodza do temp. min. kotla ( u mnie to jest 40st) i dopiero ponizej tej temp. lekko sie dogrzewaja, temp. zadana pieca uzyskuja tylko w trybie praca????

Poszukuje tez kogos kto ma piec CICHEWICZ 25kW - chetnie podziele sie ustawieniami i skorzystam z dobrych rad.

tom11111
18-11-2008, 19:39
I jeszcze jedno, duzo piszecie o sile nadmuchu. Czy to ma duzy wplyw na spalanie i uzyskiwanie temp.???
Ja ma stale nadmuch na 100%

danutka66
18-11-2008, 20:04
ja się wykończę,nie może osiagnąć zadanej temperatury ,staje na 48 st i koniec.mam teraz 10 s podawania i 48 przerwy i albo za dużo węgla albo gaśnie płomień,chyba wywale ten piec zaraz

jeanpascale
19-11-2008, 10:45
A pieca HEF po aferze z homologacjami juz nikt nie stosuje? :lol:

jaro'71
19-11-2008, 10:50
ja się wykończę,nie może osiagnąć zadanej temperatury ,staje na 48 st i koniec.mam teraz 10 s podawania i 48 przerwy i albo za dużo węgla albo gaśnie płomień,chyba wywale ten piec zaraz
Ja na podobnych ustawieniach grzałem same grzejniki to było ok, dochodził szybko do temp. zadanej 57 stopni. Jak mi hydraulik podregulował i odpowietrzył grzejniki, dołączył podłogówkę i sobie pojechał. Niby dobrze, wszystko grzeje, w domu ciepło, ale zadanej temp. nie osiąga. Staje podobnie jak u Ciebie na 45-48 stopni. Podejrzewam, że musimy podnieść jakoś wydajność kotła, czyli przed nami długa droga metodą prób i błędów. Niedługo pewnie odpalę, bo wchodzi glazurnik. Będę mądrzejszy o parę opcji w ustawieniach :wink:

zetkalk488
19-11-2008, 10:58
to ja moze nie bede poprawiac błędu w mojej pierwszej wypowiedzi bo :o doznacie. U mnie spalanie to nie worek 25 kg tylko 2 takie worki w ciągu doby :o :o MASAKRA mąż sie drze że taki piec wymyśliłam, ale jak mu mówie, żeby przy nim posiedział i poznmieniał ustawienia to twierdzi ze jest dobrze ustawiony, ale według mnie mimo stanu surowego nie powinien tyle spalac, i utwierdzam sie w tym jak widze popiół, jesli mozna to tak nazwac jest strasznie cieżki tak jakby nie wypalał sie do konca groszek, zostaja takie stopy koksowe jesli moge to tak nazwac i jest tego sporo, sama juz nie wiem co robic....Ma ktos Defro i moze podpowiedziec ustawienia....Pomocy

pierwek
19-11-2008, 12:37
A pieca HEF po aferze z homologacjami juz nikt nie stosuje? :lol:

możesz rozwinąć? nic nie słyszałem?

emes14
19-11-2008, 15:27
Witam! Z racji budowy kotła ( mam wąska kotłownię) skłaniam sie do kupna jednego z dwóch http://www.eko-kotly.pl/kociol1.html lub http://www.eko-kotly.pl/kociol2.html . Czy ktoś ogarnięty w temacie może podpowiedzieć który z nich jego zdaniem jest lepszy, może posiada jeden z wyżej wymienionych, ponieważ dla mnie to raczej czarna magia :oops: . A może ktoś poleci podobny w budowie ( szer. ok 40 cm) kocioł jakiegoś innego producenta.Z góry dzięki, pozdrawiam

mendras
19-11-2008, 16:19
Edde, trochę luzu.. i rozumienia treści tekstu i kontekstu hi hi

Ja walczę z tymi co to koniecznie i w każdej sytuacji chcą mnie namówić na palenie wodą na mój koszt. Wiem, ze można tanio palić powietrzem ale trzeba mieć dostawcę Halnego na Saharze i pilnować, by nie przysyłał nocnego! :wink:

Na mokrym węglu nie da się grzać i niczego sensownie ustawić! Pojęcie mokry, może oznaczać od 1 - 2% do nawet 15 i więcej % jego wagi. Zależy od rodzaju węgla, z jakiej kopalni i ile ma MJ, czyli ile w nim jest węgla w węglu! A generalnie od tego ile pośrednicy chcą na nim zarobić, dodając mu ważności w płynie!

Czas podawania i czas palenia podanej na retortę ilości będzie nieobliczalny, bo trzeba w to dodać silny strumień powietrza z dmuchawy. Gro palenia zajmować będzie przeróbka zawartej w nim wody w parę wodną a nawet coś ala deszczowo siarkawego oraz piękną sadzę na pigment dla plastyków ! Palenisko retorty objętościowo jest małe i źle trawi rozwodnione memu! Jak ktoś lubi się męczyć i ślęczeć w kotłowni, jego sprawa!

Przykład - LING DUO PLUS 35kW (retorta obrotowa) , zużycie nominalne 5,04kg/h Kubatura do ogrzania we wnętrzu nieco ponad 1100mł. Nie podaję powierzchni, bo jest to myląca informacja, ponieważ ogrzewamy przestrzeń a nie powierzchnię. C.w.u. 140l/50şC.
W instrukcji producenta orientacyjne nastawy dla egr.27,5MJ – podawanie 5s, palenie 9s. Dmuchawą ma sterować pogodówka. Nie kupiłem a zawór trójdrogowy ustawiam ręcznie.

Ale te sprawy mają tylko wpływ na ekonomię dobrego gospodarowania kilowatami, które teoretycznie powinien zawierać węgiel w przypisanych mu MJ. Natomiast sam proces spalania, czyli maksymalnego wydobycia tej mocy, to rzecz zależna od : STOPNIA ZAWILGOCENIA WĘGLA! TO SAMO DOTYCZY RÓWNIEŻ INNYCH PALIW! WSZELKIE INNE PARAMETRY PALIWA SĄ WOBEC ZAWILGOCENIA DRUGORZĘDNE! Producenci informują o tym w instrukcji ( przynajmniej powinni ).

Mój przykład (skrócony wypis z dziennika kotłowni) temperatura wnętrza domu 20şC ą1şC

2- 4.10.2008 (3doby)
Miał węglowy 19 - 21MJ Piast (suchy na pył, pozostał z wiosny z palenia w zwykłym piecu miałowym ) Jakby kto pytał, jest to węgiel najniższej jakości. Tani..

Czas podawania 5s
Czas palenia 27s!
Dmuchawa (na otwarciu szczeliny zalecanym dla węgla), nastaw 30%mocy
Podtrzymywanie palenia co 30min
Zużycie 75kg (1,04kg/h)

5 –7.10.2008 (3 doby)
egr Słovenia 22MJ 440zł/t workowany – ( 17% wody wagowo zdążyłem wysuszyć na ostatnim worku))
Czas podawania 8s
Czas palenia 16s
Dmuchawa 40%!
Podtrzymywanie palenia co 25min
Zużycie 200kg (2,77kg/h)
( para i woda na ściankach zasobnika, w ogóle katastrofa )

8– 13.10.2008 (6 dób, w tym ze względu na wysokie temperatury na zewnątrz 2 doby sumarycznie na programie lato, bez grzania c.o. - pomysł kiepski, bo duże różnice temperatury dnia i nocy wymusiły nieekonomiczne regulacje i dławienie palnika - alarmowe wyłączanie pieca – mała moc palnika i zbyt duże obciążenie poborem ciepła, za duże otwarcie na zaworze trójdrogowym, pompa c.o. na pełnych obrotach, pobór wieczorny c.w.u.- zadziałała fabrycznie ustawiona ochrona przed zbyt niską temperaturą powrotu )

ek Chwałowice 27-28MJ 700 zł/t workowany( na worku miedzy innymi: woda – 9%, w rzeczywistości 12% zdążyłem wysuszyć – cud, nie?)
Czas podawania 7s
Czas palenia 28s
Dmuchawa 37%
Podtrzymywanie palenia co 25 min
Zużycie 150kg. (1, 04kg/h)

11.10 pierwsze czyszczenie, gruba, puchowa warstwa sadzy, ale wszystko z prześwitem drożne. Łatwe czyszczenie. Trzeba rozpoczynać od płomieniówek i stopniowo w dół. Czopuch i rurę, od wyczystki górnego kolana. Nie stosowałem wówczas Sadpalu.

Istota rzeczy:
Im lepszy węgiel, tym dłużej powinien się palić, dać więcej ciepła.

U mnie w porównywalnych warunkach najlepszym okazał się węgiel najgorszy! Miał bezkonkurencyjną zaletę, suchy na pieprz!.. a cenę zeszłoroczną hi hi

Jakość węgla wyrażona na retorcie w odcinkach czasu (czyli te okropne nastawy!):
Suchy Miał II 31,2 o uziarnieniu 0 –20 mm 25MJ KWK Piast.
SUCHY ZNACZY PYLISTY! ( Problem Mariusza 1707 hi hi.. Nie dodawaj mu energii hi hi.. przy wsypywaniu.. powoli z tym koksem )

Paliwo przesiane przeze mnie na dwie frakcje:
0 –6 mm
Czas podawania 7s
Czas palenia 29s
Dmuchawa 35%

7 – 20 mm ( frakcję 5 – 20 workowaną sprzedaje się pod nazwą Retopal )
Czas podawania 6s
Czas palenia 36s
Dmuchawa 30%

W obu przypadkach palenisko miało skrajnie małą objętość i mieściło się powierzchniowo wewnątrz kołnierza obrotowego, otoczone grubym wieńcem popiołu na samym kołnierzu. Używany przeze mnie węgiel ma teoretycznie 10% popiołu! Więcej jest go z drobnej frakcji. Przesiewałem go tylko dla testów i teraz wiem, że nie warto dokładać sobie tej pracy. Samo suszenie wystarczy.
Druga, ważniejsza informacja, to wielkość paleniska. Zwiększając jednorazową porcję, czyli wydłużając czas podawania paliwa mam palenisko na całej szerokości kołnierza obrotowego a tym samym wzrasta jego objętość i energia!
Stan maksymalnej energii paleniska u mnie:

Czas podawania 10s
Czas palenia 50s
Dmuchawa 33%
Podtrzymywanie co 30 minut.

Jak gospodarować tą mocą? To zupełnie inne zagadnienie. Ponoć najlepiej dać pogodówkę ale póki co mam ręcznie i kilka możliwości manipulacji w zestawie: zawór trójdrogowy, obroty pompki c.o. oraz czas działania. Niefrasobliwe gospodarowanie milimetrami na zaworze może wyrazić się w tonach a na pompce dojdą jeszcze kilowaty! Kosztowna rozrywka.

Dla prostoty, synteza. Wszystkie retorty są do siebie podobne.. Żywiec to co innego!
Retorty są podobne! Radzę trzymać się proporcji podawanie/palenie1 : 4 i czas wyjściowy podawania 7 s. Przy mokrym węglu trzeba zejść do 1:3 a może nawet 1:2 i czas wyjściowy podawania 10s i oczywiście mocniejszy nadmuch 35-40%.

Daanutka66, spokojnie! Twój piec ma małe palenisko a ty pewnie żądasz za wiele naraz. Za mało podałaś informacji. Rozpal najpierw sam piec na minimalnym otwarciu na c.o.
Podawanie 7s
Palenie 28s
Dmuchawa 35%
Podtrzymanie 25min (nie ma większego znaczenia, bo węgiel i tak ma dłuższy stan palenia się)
Temperaturę zadaną wystarczy 57 - 60şC, bo piec pewnie ma własną minimalną i tak.
Jak osiągnie pierwszy postój, czyli maks. temperaturę pieca (przypuszczam, że w okolicach 65- 69şC), otwórz nieco zawór drogowy na c.o., tylko stopniowo, nieduże otwarcie. Piszę to w ciemno, bo nie wiem jaki masz zawór, czy masz priorytet c.w.u. itd. Jeśli twój sterownik to Compit i masz termostat pokojowy, to powinna działać samoczynna regulacja. Podaj dane węgla. I sprawdź czy piec jest drożny, nie zapchany sadzą. Nie wiem czy ma regulacje ciągu na czopuchu? A jak komin? A co twój serwis, nie działa? Oni powinni ci przeprowadzić rozruch i dać pełne wyjaśnienie co i jak! Zadzwoń do serwisu koniecznie!

emes14, te tłokowce „wszyscy” sobie chwalą, sam przymierzałem się do Stalmarka ale kupiłem Linga, bo retorta chyba jednak korzystniej spala węgiel a jak widzisz palę miałem a nie ekogroszkiem. Miało być atrybutem tłokowców. Tanie paliwo. Czytałem na forum, że lepiej w nich palić ekogroszkiem. Pamiętam, że bardzo rzeczowy był sprzedawca w Libiążu.

jeanpascale
19-11-2008, 16:54
PRZEPRASZAM ale podałem tylko hefa bo mi utkwiła w głowie, pewnie dla tego bo taki posiadam :evil:

a lewe certyfikaty ekologiczne dla pieców, korzystali producenci z takich miejscowości:

Bielska Białej, Głubczyc, Lublińca, Poznania, Pleszewa, Płońska, Strawczyna, Sławkowa, Łazisk Górnych i Ustronia.

http://www.spedycje.pl/wiadomosci/12702/wystawial_certyfikaty_za_lapowki.html

danutka66
19-11-2008, 20:44
Mendras dzieki za odpowiedź...mam w tej chwili takie ustawienia-
-15s podawanie
-przerwa 53
-prędkość wentylatora 45
Zadałam 60 stopni i kiedy cudem uda mu się to osiagnąć,to wyłącza sie na jakieś 5 minut i po ponownym włączeniu przy spadku do 59 spada do 56 i nie potrafi podgrzać do zadanej temperatury,a jeśli nawet to się uda to trwa to min 30 minut.
Na dworze plusowa temperatura,nie chcę myśleć co będzie jak przyjda mrozy.
Acha mam do ogrzania w sunie jakieś 190 m,teraz wyłaczyłam połowę/nowy system/ i działam na tej częsci z tradycyjnym co.Nie podgrzewam wody.
Dzwoniłam do serwisu i owszem przyjadą,ale jak sie okaże,że to wina np węgla to bede bulić za prace i ich dojazd/a jest troche km/.

mendras
20-11-2008, 06:33
Daanutka66, trochę enigmatycznie piszesz o tym rozporządzaniu energią kotła. On ma określonej mocy palnik , u ciebie 25kW i w określonym czasie nie da więcej mocy. Z twojego opisu wynika tylko to, że go dławisz, bo każesz mu ogrzać szybciej więcej wody niż to jest możliwe. Ale to jedna sprawa. Natomiast co innego warunki zadane dla paleniska. Są moim zdaniem przesadzone u ciebie, Zakładając nawet, że palisz mokrym węglem ale o wartości co najmniej 25MJ to daj góra 10s podawanie i 40s palenie i dmuchawę na 40% z tendencją do stopniowego obniżania. Sprawdź szczelinę otwarcia na obudowie dmuchawy, czy jest zgodna z podaną w instrukcji. Dla węgla powinien być pierwszy stopień jej otwarcia.

danutka66
20-11-2008, 08:17
Czyli podawać mniej i częściej/producent podał mi 14 podawania,48 przerwy/,a ta przesłona hmm pooglądałam ten wentylator ale to kawał metalu,czy żeby coś tam zmienić to mam go rozkręcić?

danutka66
20-11-2008, 08:19
Daanutka66, trochę enigmatycznie piszesz o tym rozporządzaniu energią kotła. On ma określonej mocy palnik , u ciebie 25kW i w określonym czasie nie da więcej mocy. Z twojego opisu wynika tylko to, że go dławisz, bo każesz mu ogrzać szybciej więcej wody niż to jest możliwe. Ale to jedna sprawa.

Czyli powinnam dać mu czas?Nie dawać dużo opału tylko rozłożyć w czasie?Opał mam suchy

Mariusz1707
20-11-2008, 08:35
Po kilku dniach palenia... Ustawiałem temp. pompy taką samą jak zadaną i piec dochodził po ok. 7-8 min. , odpoczywał 4 min.
Teraz pompa na 45 st., zadana 56 st. dochodz w 10 min. do zadanej i
odpoczywa 6 min. Wniosek - 6 min. oszczędności.

danutka66
20-11-2008, 09:32
No właśnie,bo ja nie wiem jaka powinna być proporcja czasu pracy do czasu podtrzymania.Myślałam że ten czas podtrzymania jest znacznie dłuższy niż czas pracy.A tu się okazuje,ze w zasadzie piec będzie pracował cały czas ,czy się nie zepsuje?I ile mi prądu zeżre,chyba zaczynam tęsknic za łopatą i węglem

zetkalk488
20-11-2008, 09:45
mendras tak czytam co piszesz i mam cicha nadziej, że moze pomożesz przy moich ustawieniach bo spalanie mam makabryczne i zaczyna mnie to przerazac, nie mowiac juz o ciagłym słuchaniu ze g______y piec kupiłam :oops: bardzo prosze o jakąkolwiek pomoc, jeśli jest to mozliwe to prosze o kontakt na gg bo tutaj zadziej zagladam. GG 1550308. Z góry dziękuję

Mariusz1707
20-11-2008, 12:11
Dodam jeszcze, że woda cały czas krąży przez bojler ( 140 L dwupłaszczowy ).
Jak go zamykałem dłużej pieć musiał pracować. A teraz bojler to swego rodzaju akumulator ciepłej wody.
Moje nastawy :
temp. zadana 56 st. C
praca 7s
przerwa 55 s
nadmuch 1( zasłonięta na 3/4 )
Histereza 2
pompa 45 st. C
I dodam, że cały czas kombinuję. Z odłączoną podłogówką było 10 min pracy i 10 minut przerwy, jak podłączyłem podłogówkę - praca 13 minut/przerwa 6-7 min.
Ale myślę,że jak podłogówka się nagrzeje to też będzie działać jak akumulator.

mendras
20-11-2008, 13:38
Dla wszystkich, którzy mają drobny problem z rozumieniem działania kotłów c.o. z palnikiem retortowym.
Kocioł składa się z dwóch technicznie niezależnych elementów.
1. paleniska, którym jest retorta z podajnikiem i zasobnikiem na paliwo
2. wymiennika ciepła, czyli całej tej skrzyni z wodą opakowanej w izolacje i blaszaną karoserię, z której wychodzą dwie rurki, zasilanie i powrót.
Sprawy z węglem dotyczą tylko i wyłącznie paleniska, czyli retorty! Nie należy tego łączyć z ilością węgla którą spala się w takim czy innym czasie. Nieco upraszczam, ale nie radzę tych spraw łączyć z sobą, dopóki nie zrozumie się całego tego podstawowego mechanizmu współzależności.

Najpierw trzeba ustalić jakość spalania, czyli stosunek czasu podawania do czasu palenia oraz ilość i siłę nadmuchu. Ten mechanizm, jego proporcje są w retortach dość zbliżone i należy nieco sugerować się nastawami fabrycznymi ale rzeczą podstawową jest, mieć suche paliwo. Nawet 5% wilgotności będzie dużą stratą, bo ten węgiel będzie musiał znaczną część energii oddać na przerobienie zawartej w nim wody w stan gazowy i nasze palenisko będzie miało niższą temperaturę, nawet jeśli uda nam się dobrze dobrać czas podawania i palenia oraz napowietrzanie o sile odpowiedniej dla tej sytuacji. Takie palenisko będzie wytwarzało dużo niedopalonego gazu i sadzy! Nadmuch będzie mocniejszy i dojdą straty kominowe. W każdym przypadku kryterium, czy nasze palenisko dobrze się pali, będzie ocena popiołu w popielniku. Powinien tam być tylko popiół. Jeśli tam jest niedopalony węgiel, to znaczy, że za dużo go dajemy w stosunku do czasu jego palenia. Dmuchawa też ma na to wpływ, ale w przedziale jakieś 5% . Jeśli wyjdziemy z 33-35%, to regulacja będzie ą 1-2%.

Ważne jest by zmieniać tylko jeden z tych trzech parametrów i to o 1-2 wielkości. Najlepiej ustalić najpierw czas podawania. Wielkość paleniska powinna być optymalna dla danej retorty, czyli zajmować całą jej powierzchnię, tworząc rodzaj kopczyka. Temperatura paleniska nie ma nic wspólnego z tzw. temperaturą zadaną na kotle! Temperatura paleniska to kwestia tylko i wyłącznie jakości paliwa a na nią ma największy wpływ in minus jego zawilgocenie.

Czas pracy tego całego dobrze już wyregulowanego paleniska retorty jest zależny od ustawień temperaturowych kotła. Im więcej będziemy od niego wymagać ciepła, tym dłużej będzie pracował i tym więcej zużyje węgla. W ekstremalnych sytuacjach dużych wydatków ciepła i nastawu zbyt niskiej temperatury na wyjściu może dojść do obniżenia temperatury powrotu poniżej ustawionej fabrycznie dolnej granicy bezpieczeństwa kotła i automat wyłączy nam kocioł.

W tym miejscu naszego doświadczenia możemy więc bawić się w regulacje temperaturowe na kotle, zaworze drogowym, pompie c.o. albo dołączyć pełną automatykę pogodową i dać sobie spokój.

Nie będę tego tematu rozwijał, bo to są sprawy bardzo indywidualne. Mogę najwyżej coś doradzić ale opis warunków musi być rzeczowy. We wszystkich tych sprawach rządzi fizyka.. i osobiste preferencje. Należy też pamiętać, że ogrzewamy ilość powietrza we wnętrzu, które podlegając prawom fizyki przekazuje tę energię dalej w ramach tendencji do wyrównywania się układów termicznych. Zależy więc jaką barierą będzie dla tego procesu jego opakowanie, czyli nasza architektura. Trochę to się rymuje z tektura.. hi hi.. no, powiedzmy tektura komórkowa!
:wink:

Mariusz1707
pompa 45 st. C , co to za pomiar? Masz pompę z termometrem?

Mariusz1707
20-11-2008, 14:06
Chodzi o temp. przy której pompa C.O. włącza się.

pluto7777
20-11-2008, 14:22
ten kociol PER EKO KSR 25KW mozna kupic w leroy merlin, czyli prawdopodobnie nie moze to byc absolutny badziew, bo by w to nie wchodzili, cena to 5625 zl, i rowniez mnie interesuje ten temat, a glownie jak czesto w lecie trzeba zasypywac zasobnik dla CWU, dla 4 osobowej rodziny?


raz na miesiąc

jaro'71
20-11-2008, 15:56
Wow, mendras, to lepsze niż podręcznik. Elementarz kotłowniany, normalnie :wink:
Po tej lekturze chyba wtargam na strych cały węgiel i rozsypie jak antonówki :lol:

ktsu
21-11-2008, 06:07
jaro'71 napisał:

Po tej lekturze chyba wtargam na strych cały węgiel i rozsypie jak antonówki
Ja suszę węgiel właśnie rozsypując go na podłodze w kotłowni, wysypuję 5 worków (tyle mieści mi się w zasobniku) i tak na wymianę, czyli załaduję zasobnik i tyleż samo z worków wysypuję na podłogę. Wymiana co 6 dni (przy tej pogodzie) i mam suchy opał. Efekt jest bez porównania, teraz wiem, że mokry opał może być przyczyną niepotrzebnego i bezefektowego katowania kotła.
Teraz inna sprawa, mam kocioł eko-tech 22 kw i podłączony do niego sterownik pokojowy auraton. Otóż, zaobserwowałem że kocioł bardzo często funkcjonuje na bardzo niskich temp. nawet 25 stopni, a to dlatego, że programator pokojowy wyłącza go z trybu pracy i włącza kiedy potrzeba doładować ciepła. Na jednym z postów dyskutowałem na ten temat z formuowiczem, który przekonywał mnie, że wszysko jest ok. Ale ja nadal nie jestem tego pewny. Przecież są to naprawdę niskie temp. ,które działać mogą niszcząco na kocioł i komin. Kolejna sprawa, jak przy takiej temp. zagrzać wodę cwu, albo dodatkowy układ grzewczy (podłogówka). Kocioł posiada sterownik st-37, a regulator pojowoy współpracuje z nim na zasadzie uruchamiania kotła w tryb pracy - steruje podawaniem i nadmuchem, a nie pompą co. Szukam dodatkowo innej możliwości np. podłączenia regulatora pokojowego z pompą z pominięciem st-37, ale czy tak można.

mendras
21-11-2008, 08:21
Ktsu
.. niczego nie kombinuj z pomijaniem sterownika, bo to on jest gwarancją ochrony temperaturowej twojego kotła. To co cię tak dziwi, to efekt histerezy.. nie powinna wywoływać histerycznych zachowań.. hi hi. Histereza, to zwolniona reakcja na bodźce zewnętrzne.. mówiąc zwyczajnie, w tym wypadku zakres tolerancji temperaturowej w stosunku do nastawionej na kotle, a ta powinna być zgodna z zaleceniami producenta. U mnie w Lingu jest w nastawie fabrycznym 65şC zabezpieczone hasłem. Ręcznie nastawione mam na 57şC ale to nie zmienia nastawu fabrycznego, tylko określa górny zakres tolerancji i wyłącza tryb pracy po osiągnieciu 69şC. Ponieważ mój układ wodny ma bardzo dużą bezwładność, czyli bardzo dużo wody ( instalacja c.o. z systemu grawitacyjnego) i działa jakbym miał bufor w systemie, po wyłączeniu potrafi dojść do 72şC. Dolna granica jest u mnie gdzieś w okolicach 35şC ale jak mu włączałem program lato i na powrocie woda spadła do 20şC to po przełączeniu wieczorem mówił mi: wała!.. i włączał alarm. Musiałem go włączyć drugi raz, żeby myślał, że chodzi o rozpalanie.. hi hi.. oczywiście na drogowym zaworze musiałem mu dać minimalne wymagania i operacja udobruchania go trwała z godzinę.. hi hi
Ja nie mam sterownika pokojowego ani pogodowego, tylko sam jestem zawiadowcą, więc muszę wiedzieć co i jak.. a to są dość indywidualne sytuacje.

Radzę ci Ktsu, zostaw niech sobie te urządzenia gadają miedzy sobą a ty tylko ustaw na piecu górę, tyle ile zaleca producent. Na twoim sterowniku pewnie nie ma fabrycznego zabezpieczenia, więc nie schodź z nastawem poniżej 55şC.

Jaro’71, przechodzisz na paliwo bio? Susz jabłkowy, ile to % MJ..

mendras
21-11-2008, 08:34
Ktsu, na twoim sterowniku jest wszystko

http://www.kotly.com/sklep/tf/ekotech19_instrukcja_sterownika.pdf

danutka66
21-11-2008, 08:41
Dlatego ja kupuję węgiel luzem,tzn.raz kupiłam haha.Myślę że będę kupować na zmianę czyli teraz kupię kolejną partię i wrzucę w drugą część piwnicy/gdyby był wilgotny to doschnie zanim wykorzystam pierwszą /.i tak na zmianę.
Natomiast mam pytanku co do zaworu mieszającego bo nie łapię jego zastosowania.Mam ustawiony na 5.Co sie dzieje jeśli zmniejszyłabym np na 3 albo zwiększyła na 7...

jaro'71
21-11-2008, 09:08
Jaro’71, przechodzisz na paliwo bio? Susz jabłkowy, ile to % MJ..
No co Ty, jabłka to do słoja na winko a nie do kotła :wink:

pierwek
21-11-2008, 09:19
mam hefa 20kW se sterownikiem PID ognik (chyba plus) - piec chodzi od paru dni ale męczy mnie, że temperatura wody w piecu potrafi zejść poniżej 38 stopni - (to jest chyba podtrzymanie) czy to normalne?

CWU mam wyłączone a termostat praktycznie nie każe piecowi pracować bo na termostacie mam na razie ustawioną temperaturę na 10 stopni a w domu jest ze 14.

Mimo to piec spala worek 30kg węgla na dobę :o . Groszek mam suchy - jak wsypuję go do zasobnika to "ładnie" pyli.

Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami jak pracuje piec ze sterownikiem PID? czy sterownik nie powinien pilnować zadanej temperatury 60 stopni ?(tyle mu ustawiłem w sterowniku ognik)

Rodowity
21-11-2008, 11:01
Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami jak pracuje piec ze sterownikiem PID? czy sterownik nie powinien pilnować zadanej temperatury 60 stopni ?(tyle mu ustawiłem w sterowniku ognik)

Ja mam takowy kocioł z tym sterownikiem. Kocioł hula od końca września w domu, w którym będe mieszkał ... za tydzień :D
Tem., CWU którą nastawił instalator to 40 C, a na kotle 55. Jak napisałem, dom nie jest w pełni użytkowany, a woda pobierana w ilościach roboczych. Aktualnie w chałupie jest b. ciepło, chodzi podłogówka a grzejniki prawie wszystkie są zakręcone.
Jak się nie mylę to początek też był taki - ponad 30 kg/doba. Teraz jest niecałe 20 kg/doba dla 160 kw powierzchni domu. Szczerze mówiąc nie mam czasu zająć się "analizą" pracy kotła bo mam przeprowadzkę na głowie... na razie sypie wungiel i wybieram popiół. Wydaje mi się, że mógłby być wydłużony czas podawania, ponieważ popió nie jest do końca "sypki" i występują w nim formy okrągłe :wink: A może to zależy od jakości grochu?

Rodowity
21-11-2008, 11:03
Możecie podzielić się swoimi doświadczeniami jak pracuje piec ze sterownikiem PID? czy sterownik nie powinien pilnować zadanej temperatury 60 stopni ?(tyle mu ustawiłem w sterowniku ognik)

Ja mam takowy kocioł z tym sterownikiem. Kocioł hula od końca września w domu, w którym będe mieszkał ... za tydzień :D
Tem., CWU którą nastawił instalator to 40 C, a na kotle 55. Jak napisałem, dom nie jest w pełni użytkowany, a woda pobierana w ilościach roboczych. Aktualnie w chałupie jest b. ciepło, chodzi podłogówka a grzejniki prawie wszystkie są zakręcone.
Jak się nie mylę to początek też był taki - ponad 30 kg/doba. Teraz jest niecałe 20 kg/doba dla 160 kw powierzchni domu. Szczerze mówiąc nie mam czasu zająć się "analizą" pracy kotła bo mam przeprowadzkę na głowie... na razie sypie wungiel i wybieram popiół. Wydaje mi się, że mógłby być wydłużony czas podawania, ponieważ popió nie jest do końca "sypki" i występują w nim formy okrągłe :wink: A może to zależy od jakości grochu?

pierwek
21-11-2008, 11:34
a do jakiej wartości spada ci temperatura wody w kotle przy podtrzymaniu?

dzisiaj rano miałem 32 stopnie na piecu :o - pociechą jest że groszku prawie nie ubyło z zasobnika ale teraz z kolei martwię się o piec :-?

Rodowity
21-11-2008, 11:44
Jak się nie mylę (bo nie mieszkam w chałupie) zawsze osycluje ok. 50 stopni przy nastawie 55

Rodowity
21-11-2008, 11:45
Jak się nie mylę (bo nie mieszkam w chałupie) zawsze osycluje ok. 50 stopni przy nastawie 55

danutka66
21-11-2008, 13:18
A powiedzcie mi czy u was też tak jest i czy to prawidłowe.Po zakończeniu pracy mam lekki kopczyk,ale do momentu ponownego uruchomienia pieca robi mi się na palenisku dziura,taki lekki menisk wklęsły.
Czy tak ma być?

Tomisk
21-11-2008, 13:29
A ja byłem dziś na składzie opału w okolicach Torunia i eko groszek jest po 700 zł luz a po 740 workowany. Ale jest tez eko ze Słowacji po 490 !!!. I tu mam pytanie czy spotkał się ktoś z tym węglem i czy warto się w to pakować.

pierwek
21-11-2008, 13:44
ja bym kupił na próbę ze 2 worki i przetestował - to że tańszy nie oznacza od razu gorszy - nasze rodzime kopalnie chcą obedrzeć klienta ze skóry i oczywiście zapomogę od państwa (czyli znowu od nas) zainkasować - bo im się wydobycie "nie opłaca"

Tomisk
21-11-2008, 13:46
No mam zamiar tak zrobić kupić dwa worki i zobaczymy

Trociu
21-11-2008, 14:48
Dwa worki może być za mało. W tej cenie bym wziął na tydzień dwa palenia i zobaczył jak wygląda w tej próbie.

Trociu
21-11-2008, 14:49
A ja byłem dziś na składzie opału w okolicach Torunia i eko groszek jest po 700 zł luz a po 740 workowany. Ale jest tez eko ze Słowacji po 490 !!!. I tu mam pytanie czy spotkał się ktoś z tym węglem i czy warto się w to pakować.Popytaj się może właściciela składu co to za węgiel i skad, kto sprowadza. Może w okolicach Wro też się go da kupić. Ja ostatnio palę jakimś z Afryki ale chyba coś mniejszą realną wartość opałową ma, bo słabiej rozgrzewa wodę.

danutka66
21-11-2008, 19:58
Powiedzcie mi jaki macie ustawiony nawiew?bo ja mam wrażenie ze za duży,bo 55 i może to powoduje że w momencie rozpoczęcia pracy przez parę podań płomień jest fajny a potem przygasa

Tomisk
21-11-2008, 20:53
A ja byłem dziś na składzie opału w okolicach Torunia i eko groszek jest po 700 zł luz a po 740 workowany. Ale jest tez eko ze Słowacji po 490 !!!. I tu mam pytanie czy spotkał się ktoś z tym węglem i czy warto się w to pakować.Popytaj się może właściciela składu co to za węgiel i skad, kto sprowadza. Może w okolicach Wro też się go da kupić. Ja ostatnio palę jakimś z Afryki ale chyba coś mniejszą realną wartość opałową ma, bo słabiej rozgrzewa wodę.

Jutro będę u niego to zapytam, dziś mówił że przywiózł 24 tony na próbę i narazie ludzie biorą po 2-3 worki, mówił że według niego nie powinno być dużej różnicy. A nasz polski też sprzedający zachwalają, że zawsze jest wysokiej jakości, a jaki jest to sami wiecie wystarczy poczytać ten watek i myślę że wiele problemów z paleniem to właśnie wynika z jakości węgla, ale wiadomo jak handlarze kombinują i nie ważne czy kupujesz węgiel czy samochód to wielu z nich próbuje cię zrobić w ...

mendras
22-11-2008, 00:00
Jaro’71, kiedy przewidujesz degustację tego paliwa? Dasz opis jak się takie paliwo wydobywa z antonówek? Ja mam dorodne pigwy, może z nich też coś takiego da się przyrządzić? Są bardzo aromatyczne i mają oryginalny bukiet smakowy, sok z nich pycha.

Danutka66, czy ty w ogóle czytasz odpowiedzi? .. coś taka nerwowa.

Zawór drogowy dzieli ciepło z kotła na dwa obiegi. Jeden to jego własny a drugi to c.o. Im bardziej go otworzysz tym więcej ciepła dasz do c.o. Zawór ma za zadanie odpowiednie ukierunkowanie przepływów danych obiegów i stopnia ich zmieszania. Jeśli go za bardzo otworzysz to możesz spowodować wyłączenie pracy kotła, bo mu temperatura spadnie poniżej temperatury bezpieczeństwa. W momencie rozpalania kotła powinien być ustawiony na 0 i dopiero jak kocioł uzyska temperaturę fabryczną.. w każdy razie powyżej 60şC, można stopniowo otwierać zawór. Powinnaś mieć za zaworem na zasilaniu c.o. termometr i na nim kontrolować temperaturę. Ale przede wszystkim pilnować temperaturę kotła, czy nie spada za gwałtownie. 5 na zaworze, to docelowo. Ile to da şC na zasilaniu c.o. sama musisz zobaczyć na jakimś termometrze albo ręcznie, 40şC to jakbyś miała gorączkę..
Te twoje opisy.. menisk wklęsły - za długo temu kopczykowi węgla każesz pracować! Straszna byłabyś jako pracodawca! Niewolnictwo chcesz przywrócić? Podaj przynajmniej co tam nastawiłaś. Ile czego. Aha, jak nie masz na otworze dmuchawy żadnej ruchomej przysłony do stopniowego otwarcia, to widocznie taki model bez przysłony i jej działanie ustawiasz tylko na sterowniku. 55! Pewnie chcesz mieć Halny w palenisku. On nie takie fajerki potrafi zdmuchnąć! 30 –33% mocy dmuchawy to zwykle standard. Być może ten twój menisk to robota nachalnej dmuchawy! Jak masz suchy węgiel to 30% wystarczy! Daj zawór drogowy na 3 a jak ustabilizujesz palnik, by nie gasł lub nie rzygał niedopalonym węglem to dasz sobie więcej tego ciepełka do c.o. Tylko powoli. U mnie czas pracy jednego cyklu, praca - podtrzymanie trwa 44 minut. To są wielkości zależne od konkretnej instalacji a przede wszystkim nie znoszą nerwowych działań, bo retorta to małe palenisko! To nie to samo, co naszuflowany piec na pełnym ciągu kominowym! Retorta to garnek półtora litra! No, niech będzie że dwa.. a zobacz ile litrów ma twoja chatka.. hi hi!


pierwek, Rodowity, ból głowy zostawcie sterownikom, one są odporne na niewiedzę bo mają PIDa. Warto czytać co ludzie piszą a potem powtarzać to samo pytanie.. dla rozrywki hi hi..
Nie ma znaczenia jakie formy przybiera popiół, tylko czy jest tam w nim coś czarnego, niedopalonego. Ogień potrafi z węgla wyczarować rzeczy zadziwiające, które w nim siedzą i pospolicie określane są zanieczyszczeniem, co z plastycznego punktu widzenia jest krzywdzące.. hi hi

Tomisk, ten węgiel jest wodochłonny. Jedni mówią, że jest ze Słowacji a inni, że ze Słowenii. Jeśli ma taki brązowy kolor, to zobacz mój wcześniejszy wpis z testami. Niestety musiałem palić takim jaki był a jest to typ węgla, który pije wodę. ALE PO WYSUSZENIU MOŻE BYĆ EKONOMICZNIE KORZYSTNY PRZEZ TĘ CENĘ. WYSUSZ GO NA MAXA JEŚLI MASZ CZAS NA TO I NAPISZ CO I JAK. Bardzo jestem tym zainteresowany! U mnie jest luzem po 380zł, workowany 440zł. Ponoć ma co najmniej 22MJ. Tyle, że na worku drukować może sobie sprzedawca, co chce. :-?

danutka66
22-11-2008, 10:47
i dlatego tęsknie za szuflowaniem hahah
teraz mam takie nastawienia
-podawanie 13
-przerwa 29
-nadmuch 40
-przesłona odsłonięta 40%
-tempka zadana 60
I jak pracuje:
-czas pracy ok 10 min
-czas postoju 20-22 min
-zawór mieszajacy na 2
-na termometrze 40-42 stopnie

I chodzi mi o to ,że po postoju na palenisku mam lekką dziurę,czy tak może być?Jak piec kończy prace to jest lekki kopczyk a potem przez czas postoju on sie, spala do tej dziurki hahaha
PS> a ze jestem narwaniec hahaa to fakt ,taka moja uroda :P

przemko72
22-11-2008, 12:03
Witam
Jestem nowym na forum troszkę tu poczytałem.
Posiadam piec 25kw 170m2 domku
nowa instalacja bez zaworu trójdrożnego
piec trzy miesiące z pleszewa

do puki kupowałem węgiel workowany z (polski-węgiel.pl) wszystko było ok
piec w ustawieniach 25 s podawanie , 99s przerwy wentylator 70% odsłonięty na 1/3 ładnie się paliło szybko dochodził do temperatury 60 stopni

połakomiłem się na tani (550zł tona) węgiel z pleszewa workowany w dotyku wydaje się suchy
niestety moje ustawienia teraz
7 s podawanie
40 s przerwy
wentylator 40% minimalne uchylenie około1cm

groszek praktycznie się od dołu nie chce spalać
spala się w około 80 % pozostaje po nim tak jakby był napompowany luk wygląda ja koral morski :-?

jakiekolwiek dostarczenie mu więcej powietrza kończy się nie paleniem
zasypuje się nie spalonym i kocioł się schładza

masakra :cry:

mendras
22-11-2008, 12:04
u ciebie ciągle Halny.. schodź z tą dmuchawą na mniejsze obroty i zobacz w instrukcji twojego pieca jaka ma być szczelina dla palenia węglem, bo odnoszę wrażenie, że powinna być znacznie mniejsza.

przemko72
22-11-2008, 12:06
a zapomniałem do dać że temp zadaną mam 45 stopni i dochodzi do niej chyba 20 minut
histeria 1 stopień

Tomisk
22-11-2008, 15:42
Wracając do węgla ze Słowacji. Kupiłem rano dwa worki 90 kg i zasypałem zbiornik. Po pierwsze musiałem zmniejszyć czas przerwy z 50 do 40 sek czas podawania cały czas mam 20sek, przy dmuchawie nic nie zmieniałem i jak narazie jest ok wypala się dobrze temp zadana 55 stopni osiąga podobnie jak na naszym eko. Z tego co wypytałem gościa na składzie węgiel ten ma 23MJ a nasz 27MJ. Pali się dobrze także z tego co pisał meandras chyba jest w miarę suchy kolor ma ciemno brązowy. Zobaczymy jeszcze jak na jak długo wystarczy, ostatnie moje próby z naszym węglem to 155kg wystarczyło na 12 dni (13kg na dzień) przy wyższych temperaturach na dworze niż obecnie.

danutka66
22-11-2008, 20:45
Ja z kolejnym problemem,raz na dobę gaśnie mi piec,sadzę,że dzieje się to w momencie kiedy piec po długim postoju ma już tak mało żaru i dziurę zamiast kopczyka,ze nie jest w stanie ruszyć kiedy uruchamia się piec i jest zasypany węglem.Co jest tego powodem i jak ew zaradzić

danutka66
22-11-2008, 22:06
Może ja powinnam ustawić podtrzymanie po 20 minutach?

mendras
23-11-2008, 00:01
Danutka 66, jesteś rozbrajająca.. jeśli coś, co ma być kopczykiem, robi się ziejącym pustka kraterem, to znaczy.. masz wygasły wulkan! Mało węgla!! Mało węgla!! Palący się kopczyk musisz utrzymać na stałe! Dlatego widząc po kilku cyklach, jak robi się w nim dziurka, dodajesz kolejną sekundę lub dwie do czasu podawania! Tak aż do skutku! Aż kopczyk przestanie chcieć być dziewczynką..

I.W.
23-11-2008, 02:44
Witam! Z racji budowy kotła ( mam wąska kotłownię) skłaniam sie do kupna jednego z dwóch http://www.eko-kotly.pl/kociol1.html lub http://www.eko-kotly.pl/kociol2.html . Czy ktoś ogarnięty w temacie może podpowiedzieć który z nich jego zdaniem jest lepszy, może posiada jeden z wyżej wymienionych, ponieważ dla mnie to raczej czarna magia :oops: . A może ktoś poleci podobny w budowie ( szer. ok 40 cm) kocioł jakiegoś innego producenta.Z góry dzięki, pozdrawiam
Podobno KMG-1 jest gorzej zrobiony i ma mniej półek w wymienniku i dla mnie dość głupie wyprowadzenie na instalację CO. Tym sie kierowałem przy wyborze i kupiłem ten drugi czyli stalmarka (też zbyt pięknie wykonany nie jest). W KMG za to stosują sterowniki z PID a w Stalmarku ST 77 -jak dla mnie do du_py.
Ciężko coś mi powiedzieć bo po spaleniu 2 worków groszku (testowo)było niby wszystko OK ale za bardzo buja się temp na kotle od zadanej.Podejrzewam że czujnik płaszcza ma zbyt dużą bezwładność i trzebaby wspomóc go pastą termoprzewodzącą. Jak dla mnie nadmuch jest za mocny (niby da się regulować przysłoną ale po małych obserwacjach uważam wszelki nadmuch za zło (nie)konieczne i lepiej dać jakiś miarkownik ciągu) a oryginalny sterownik planuję zastąpić czyms innym. Podejrzewam że dla większości użytkowników nie sa to jakieś istotne wady ale ja chciałbym troche poudoskonalać

danutka66
23-11-2008, 11:32
Danutka 66, jesteś rozbrajająca.. jeśli coś, co ma być kopczykiem, robi się ziejącym pustka kraterem, to znaczy.. masz wygasły wulkan! Mało węgla!! Mało węgla!! Palący się kopczyk musisz utrzymać na stałe! Dlatego widząc po kilku cyklach, jak robi się w nim dziurka, dodajesz kolejną sekundę lub dwie do czasu podawania! Tak aż do skutku! Aż kopczyk przestanie chcieć być dziewczynką..

no ba :P ja się zastanawiam ,że może ten węgiel zbyt szybko mi się spala bo mam za dużo nawiewu...teraz mam 14 s podawania i 28 przerwy,osłona otwarta na jakieś 40% a nawiew 45....zaraz pewnie usłyszę ,że huragan hihih
Czy gdybym zmniejszyła ten nawiew to węgiel w niezmienionej dawce będzie się palił dłużej,jednocześnie dając taki sam efekt cieplny?
Jak czytam tu ze wy podajecie 3 lub 4-krotnie krócej opał w stosunku do czasu przerwy to mi się wierzyć nie chce

Sigurd
23-11-2008, 13:48
U mnie czas podawania 10 sek, czas przerwy 50 sek, dmuchawa minimalnie i jakoś ciągnie :) Zaczęły się mrozy od wczoraj to więcej pali, dotychczas zasyp ok 100 kg wystarczał na 6 dni do ogrzania pow ok 180 m2.

Ciagle mnie te spieki męczą, raz dziennie trzeba zejść i rozwalić pogrzebaczem większą bryłę.

danutka66
23-11-2008, 14:19
dmuchawa minimalnie czyli?

Sigurd
23-11-2008, 14:34
jedynka w skali 6 stopniowej i przesłona na obudowie wentylatora zamknięta na ok 3/4.

danutka66
23-11-2008, 14:35
jedynka tzn jaki procent wiewu hihi tej dmuchawy?

Sigurd
23-11-2008, 16:27
Danutka, to zalezy od kotła i sterownika, ja mam ST 77, który jest prosty w obsłudze jak budowa cepa. Siłę nadmuchu ustawia się u mnie od 1 do 6, żadnych %

zetkalk488
23-11-2008, 17:05
a to sie chyba odpowiedzi od naszego forumowego speca nie doczekam, a piec pochłania coraz wioęce wegla doszło uz do 4 worków na dobe.....wreszcie odpusciłam i wygasiłam go nie mam siły do tego

danutka66
23-11-2008, 17:48
ja kupiłam tonę i nie liczę,jak się skończy wtedy będę wiedziała na ile starcza

jaro'71
23-11-2008, 18:40
"MASAKRA mąż sie drze że taki piec wymyśliłam, ale jak mu mówie, żeby przy nim posiedział i poznmieniał ustawienia to twierdzi ze jest dobrze ustawiony"
...
"a piec pochłania coraz wioęce wegla doszło uz do 4 worków na dobe"
...
Mendras, pomóż zetkalk488 bo do pierwszego forumowego rozwodu dojdzie :wink: Sto kilo na dobe, dżiza! :roll:
Ale zetkalk488 jak chcesz pomocy to napisz coś najpierw o ustawieniach...

Leszko
23-11-2008, 19:21
U mnie czas podawania 10 sek, czas przerwy 50 sek, dmuchawa minimalnie i jakoś ciągnie :) Zaczęły się mrozy od wczoraj to więcej pali, dotychczas zasyp ok 100 kg wystarczał na 6 dni do ogrzania pow ok 180 m2.

Ciagle mnie te spieki męczą, raz dziennie trzeba zejść i rozwalić pogrzebaczem większą bryłę.

skoro masz minimalnie dmuchawę, to ekogroszek-szais, no jeszcze jedno ciekawe na ile przysłona na wentylatorze.

Sigurd
23-11-2008, 20:08
U mnie czas podawania 10 sek, czas przerwy 50 sek, dmuchawa minimalnie i jakoś ciągnie :) Zaczęły się mrozy od wczoraj to więcej pali, dotychczas zasyp ok 100 kg wystarczał na 6 dni do ogrzania pow ok 180 m2.

Ciagle mnie te spieki męczą, raz dziennie trzeba zejść i rozwalić pogrzebaczem większą bryłę.

skoro masz minimalnie dmuchawę, to ekogroszek-szais, no jeszcze jedno ciekawe na ile przysłona na wentylatorze.

Przesłona prawie zamknięta, w moim kotle jest fabrycznie niepełna, tzn nawet przy zamknięciu jej do końca zostaje kawałek wentylatora nieosłonięty, ci co mają termo - techy wiedzą, o co chodzi. Teraz próbowałem odsłonić wentylator do połowy ale nie zmienilo to jakoś widocznie pracy i spalania.

zetkalk488
23-11-2008, 20:11
jaro a zebys wiedział juz szału dostaje z tym piecem, popedzam fachowców w sobote rozłozyli z meżem wełne na całym suficie i praktycznie zrobili holl, a co do ustawien to musze zapytac małża jakie sa i wtedy napisze.
Temperatura zadana 52 stopnie
Pauza 50
Dmuchawa na 3
Czas podawania 11
Histeraza 2
zaworu nie mam, mamy zawory termostatyczne na grzejnikach przewaznie nastawione na 2-3

Mieszkanie 160m2, wylewki, brak drzwi wew, teraz juz wełna na suficie na poddaszu nie wiem co jeszcze...

I moze teraz ktos cos podpowie...

...a moze to, że popiół jest dosc cięzki i wyglada tak akby był niedopalony wegiel, tzn takie stopy powstaja, do tego po akims tygodniu palenia piec nie mógł osiagnąc tem zadane po tym ak oczyscilismy poemnik z sadzy wszystko wróciło do normy. Palimy retopalem z katowickie kampani, jest workowany kupiony akies 2 miesiace temu, trzymany pod dachem

Leszko
23-11-2008, 20:11
Podam trochę danych-może się przydać różnice w dostawach ekogroszku
W ubiegłym sezonie ustawienia:
podawanie 15s
przerwa 53s
wentylator na 8 w skali do12
przerwa w podtrzymaniu 20s
trafiało się trochę szlaki, ale nie przeszkadzało to w pracy pieca, popiołu bardzo mało 10 litrowe wiadro na 2 tygodnie
temperatura zadana 50st
hist 2
czas podgrzewania do temp zadanej około 8-10min

w tym sezonie :
podawanie 17s
przerwa 53
wentylator na 5
przerwa w podtrz 20s
szlaki zero, popiołu trochę więcej
czas podgrzewania do temperatury zadanej około 5-8min

Ogólnie w tym roku mam lepszy ekogroszek od tego samego dostawcy i z niby tej samej kopalni, ale jest zdecydowanie lepszy musiałem wydłużyć czas podawania z 15 na 17s ponieważ szybko się spalał (zaczęło go z czasem brakować na ruszcie), na dodatek daje jakąś większą siłę płomienia(musiałem zmniejszyć siłę nadmuchu, bo czopuch robił się zbyt gorący-wiadomo to są straty) i szybko nagrzewa do temperatury zadanej. Po przejściu w stan podtrzymania na żarze unosi się fioletowy kolor płomienia, jak z kuchenki gazowej. W ubiegłym sezonie(dostawie eko) tego nie było.
Jednak wielką loterią jest trafienie na dobre eko.
Wiadomo każda dostawa opału zmusza do nastawy(korekty) sterownika
W tym roku u mnie wychodzi jeszcze niższe zużycie, a jakie bylo zużycie w ubiegłym sezonie to nie będę się rozpisywał ponieważ wielokrotnie już podawałem we wcześniejszych postachi innych tematach.
pozdrawiam

Mariusz1707
24-11-2008, 12:36
Z tym podawaniem węgla, to wiadomo, że na retorcie powinien być kopczyk.
Ale termo-techy mają deflektor położony nisko i zastanawiam się czy może podać tyle węgla, żeby dochodził do deflektora i niejako odbijał się i spychał popiół.

U mnie też dmuchawa prawie przysłonięta i mam spieki, które wolę zwalić sam.
Najlepsze wyniki to 11 min przerwy i 6 min pracy. Niestety było to tylko kilka razy.
Na noc zmniejszyłem temp. zadaną na 52 stopnie i piec miał przerwę 13 min.
a pracował przez 7 minut.
Podawanie 9s, przerwa 52s.

Zastanawia mnie tylko szkodliwa temp. dla pieca poniżej 56 st. C, jak czyściłem płomieniówki przy temp. pieca 48 st. C żadnego roszenia nie stwierdziłem.
Czy to koroduje od wewnątrz ?

mendras
24-11-2008, 13:02
Drodzy pochłaniacze ekogroszków! Zasada jest taka. Chcę rady, to podaję dane:
Kotła w kW , można dodać czy retorta, czy tłokowy ewentualnie firmę. Podawajcie jaki węgiel w MJ.
Wielkość skal( np. dmuchawa 2 w skali do 9)
Podawanie węgla i przerwa w podawaniu – (czyli produkowanie ciepła) – w sekundach.
Temperaturę zadaną nie niżej od 55 a lepiej wyżej!
Jakie sterowanie i jaki zawór drogowy i wielkości w przypadku ręcznego sterowania.
Czas podtrzymywania i czas dochodzenia do zadanej temperatury kotła, to są dane mało ważne a zależą od tych wyżej wymienionych. Czas podtrzymywania może być na stałe ustawiony na 30min, bo węgiel i tak pali się dłużej i nawet po paru godzinach da się rozdmuchać na nowo.

Czyli:
Węgiel – ile ma MJ ( Retopal ma 25MJ KWK Piast, ciężki popiół, taka jego uroda geologiczna )
Kocioł – ile kW
Dmuchawa – ( standard to ⅓ mocy, podwyższając moc trzeba dodać węgla! )
Podawanie – ( standard – ilość x )
Przerwa w podawaniu – (standard – ilość x razy 3 – 4, w dobrych układach, jakościowym i suchym węglu nawet 5 - 6 )
Zawór – ( liczba ustawiona - efekt do odczytania w şC na termometrze na zasilaniu instalacji c.o.)
I jeszcze, czy grzejecie c.w.u. i ile litrów.

Aha, temperatura powrotu z instalacji c.o. zależy od tej na termometrze na zasilaniu i jest w stosunku do niej pomniejszona o ciepło, które pochłonęła wasza chatka. Nie powinna schodzić poniżej temperatury bezpieczeństwa kotła, bo automat wyłączy kocioł. Ta temperatura to około 35şC. Temperatura nastawu a temperatura na zasilaniu c.o. to dwie różne sprawy. Różnicuje je zawór drogowy. Jak jest bez zaworu i nie grzeje c.w.u. to nie mam pojęcia. Logicznie, powinien sterować pompką kocioł. Być może lepiej wówczas zostawić obieg grawitacyjnie bez wspomagania pompką. Zwłaszcza jeśli są zawory na grzejnikach. Tak mi się wydaje. Ale to zależy od konkretnej instalacji. W układach grawitacyjnych są stopniowane przekroje rur i więcej wody w obiegu. W układach z zaworem drogowym, pompka c.o. nie chodzi tylko w programie lato a wówczas obieg trzeba zamknąć na zaworze odcinającym, by nie było efektu obiegu grawitacyjnego.

W danych technicznych kotła podane jest jego zużycie nominalne. Np. w moim Lingu 5,04 kg węgla 27,5MJ na godzinę. Czyli na „pełen gaz” mógłby spalić 121kg na dobę!! Za październik wyszło 1,3kg/h. miału węglowego 25MJ. Ostatnie dni (-5 noc) 2,6kg/h. Ciepło bierze się z węgla. Im więcej go nam trzeba, tym więcej węgla przerobi nasz kocioł na popiół.. cholerna zależność!!

Proszę traktować moje wypowiedzi, jako radę a nie jako fachową ekspertyzę waszej sytuacji.

Mariusz, korozje pieca powoduje mokry węgiel. Każde najmniejsza nawet jego zawilgocenie. Suchy węgiel jest pylisty. Patrz wcześniejsze wpisy! Temperatura nastawu powinna być od 55 w górę, co jest korzystne również z punktu widzenia ekonomii palenia.


:wink:

Mariusz1707
24-11-2008, 13:24
Ja mam suchy węgiel, a we wcześniejszych wpisach mowa była o korozji i szybszym zużyciem pieca spowodowaną zbyt nisko ustawioną temp. poniżej 56 st. C

danutka66
24-11-2008, 14:58
no dobra to ja pomarudzę jeszcze,choć dzięki radom i tak wiem już wiecej :D
Rozumiem że siła nadmuchu ma wpływ na proces spalania,ale może też sprawić ze ciepło poleci w komin.
Jeśli teraz mam ją nastawioną na 40%,to zmniejszając ten parametr spowoduję:
a/że czas spalania będzie dłuższy i tym sposobem wyciągnę z węgla więcej
b/powinnam wydłużyć parametr przerwy w podawaniu?
c/będzie mniej ciepła bo węgiel będzie wolniej się palił

mendras
24-11-2008, 18:46
Mariusz, korozję pieca powoduje woda!! Bierze się z mokrego paliwa!! A przy niskim nastawie temperatury kotła, dodatkowo będzie się wytrącać na ściankach wymiennika i może nawet w partiach oddalonych od palnika spływać po ściankach. Chuchnij sobie na zimną szybę, masz ten sam efekt. Jest to korozja agresywna bo dochodzi do tego zawarta również w węglu siarka! Jak masz suche pyliste paliwo to woda może być tylko z nadmuchu powietrza, w którym też jest ileś tam procent pary wodnej. Im mniej dostarczysz do palnika tego strażackiego nadzienia, tym mniej spalisz węgla i twoje spaliny będą suchsze! Jest pewna wizualna zależność, im więcej dymisz tym więcej wody w spalinach i tym niższa temperatura paleniska. Czyli razem wszystko co najgorsze.

Danutka, na miły Bóg, daj tę dmuchawę na jedną trzecią mocy ze szczeliną otwarcia właściwą dla węgla (w kształcie wąskiego sierpa księżyca) i ustaw najpierw podawanie i palenie. Najlepiej załóż najpierw krótszy czas podawania np. 9s i czas palenia np.27s. Dmuchawy nie ruszaj. Zmieniaj najpierw czas palenia aż uzyskasz stały palący się kopczyk. Potem, jeśli palenisko będzie małe, to dodaj 1 –2 s podawania i wydłuż czas palenia. Jeśli węgiel jest mokry ( nie jest pylisty) dodasz 2 – 3 % dmuchawy. Ogień winien być świetlisty żółty i nie dymić i nie iskrzyć. Iskry mówią, że za mocno dmuchasz! Dymienie, że za mało.
Parametry muszą być optymalne, by uzyskać dobre jakościowo spalanie węgla. Bo o to chodzi, bo to daje energię, którą możesz dysponować potem za pomoca zaworu! Na palenisku ma być pełne piekło bo to przyniesie zyski i oszczędności!!

:roll:

danutka66
24-11-2008, 19:00
No to już wiem że za mocno dmucham bo iskrzy,teraz mam 14 podawania i 28 spalania.Jeśli będę teraz schodzić z siły dmuchu to mam wydłużać czas spalania?

jaro'71
24-11-2008, 21:43
No to już wiem że za mocno dmucham bo iskrzy,teraz mam 14 podawania i 28 spalania.Jeśli będę teraz schodzić z siły dmuchu to mam wydłużać czas spalania?
Cierpliwości. Pamiętaj że po każdej zmianie musisz odczekać parę godzin na efekty. Poza tym nie zmieniaj wszystkiego na raz. Posłuchaj wcześniejszych rad, ustaw dmuchawę na najniższy bieg, zasłonę dmuchawy minimalnie uchyl i zostaw w spokoju. A najlepiej przeczytaj wątek raz jeszcze na spokojnie, bo wszystko już chyba wyjaśnione...
Mendras proponuje zacząć od podawania 9 sekund, a ty robisz 14 i dalej prosisz o radę. Nic nie kumam :roll:

danutka66
24-11-2008, 21:45
no włąśnie boję się ruszać te metalową osłonę ,bo fachowiec zamknął ją na jakieś 60 %.Wlałabym regulować wiec na komputerku ten nadmuch,mam tam zakres od1-100
A co do podawania,miałam mniej to mi się wypalało do dziury więc zaczęlam zwiększać czas podawania

jaro'71
24-11-2008, 21:47
...admuch,mam tam zakres od1-100
Na pewno? Ja mam od 1 chyba do 8. Jak iskry szły to nie dziwne że szybko się wypalało

mendras
24-11-2008, 23:28
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Danutka !!!! Jak ci fachowiec ustalił szczelinę, to jej nie ruszaj!! Masz dmuchawę od 1 –100 na komputerku, to daj 30.. daj 30.. daj 30 daj mi daj !! co masz najlepszego? Daj 30! Zobaczysz, że to jest bardzo sexi! Masz 14 podawania i 28 spalania.. OK. Prawdopodobnie będziesz musiała wydłużać czas spalania i jak nadal będzie chłopczyk a nie dziewczynka, to jeszcze wydłużysz czas spalania i tak do skutku. Wszystko zależy jakiej jakości masz węgiel. Jak masz dobry i suchy węgiel, to możesz nawet dojść do stanu 14 podawanie i 70 czas palenia ale lepiej będzie spróbować proporcji 12 podawanie i 60 czas spalania. Ja tak mam przy miale węglowym 25MJ z KWK PIAST. Jest wysuszony do 0 wilgotności.

:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :

:wink:

mbied1
25-11-2008, 06:51
Naprawde macie sporo problemów z ustawianiem tych parametrów sterowników... nie lepiej zainwestować w sterownik PID?? Mam kocioł Varmo Vitoret z sterownikiem PID i zero problemów, zjada mi 18kg ekogroszku na dobę, sam się dostosowuje w zależności do rodzaju groszka, temp. itp. W ciiągu roku zaglądam tylko do kotłowni po to aby dosypać groszek oraz trochę wyczyścić piec raz na 7-8 dni i nic więcej mnie nie interesuje.

bumla
25-11-2008, 07:22
witam wszystkich
mam pytanko związane z tematem:
Czy ma sens suszyć węgiel w kotłowni?
Gdzie idzie wilgoć z suszonego w kotłowni węgla ?

danutka66
25-11-2008, 08:44
: to daj 30.. daj 30.. daj 30 daj mi daj !! co masz najlepszego? Daj 30! Zobaczysz, że to jest bardzo sexi! :

jam ci nie twoja :P
A teraz na poważnie,spróbuję dziś

pierwek
25-11-2008, 09:06
może mi podpowiecie jaką nastawę temperatury powinienem zrobić na moim kotle...

mam hefa 20kW + ognik plus PID z oprogramowaniem 7,93.
W sterownikach PID nie nastawia się czasu podawania nadmuchu itd tylko temperaturę wody na kotle (wyjściu). Sterownik sam pilnuje temperatury w kotle i to jak ma podawać paliwo i sterować nadmuchem - to akurat działa dość dobrze. (Ciulowato natomiast działa współpraca z termostatem pokojowym - w praktyce nie działa)

Mój układ CO jest zrobiony tak, że kocioł pracuje w układzie otwartym z wymiennikiem ciepła. Na sterowniku ustawiłem temperaturę 56,5 stopnia , na powrocie mam obecnie temperaturę 51 stopni - odbiór ciepła jest mały ponieważ kaloryfery są poskręcane żeby były tylko "letnie"

widzę że Wy ustawiacie temperaturę na piecach 50-51 stopni - a co z tym że producent zaleca temperaturę powyżej 56 stopni z powodu korozji niskotemperaturowej?

A może ja czegoś nie rozumiem? BTW przy minimalnym poborze ciepła (CWU wyłączona) pali mi worek groszku na dobę - no po prostu masakra - nie bardzo wiem gdzie to ciepło ucieka bo kaloryfery poskręcane a na czopuchu pieca można położyć rękę (nie ucieka w komin)... :-?

Zastanawiam się do jakiej temperatury mógłbym obniżyć temperaturę na sterowniku pieca? Serwisant producent sterownika powiedział mi że mogę spokojnie ustawić 45 stopni. Za to serwisant pieca że więcej niż 56 - :(

testowo na jedną dobę ustawiłem 38 stopni to mało węgla zjadł i jakoś temperatura w domu się nie bardzo zmieniła

mbied1
25-11-2008, 09:15
może mi podpowiecie jaką nastawę temperatury powinienem zrobić na moim kotle...

mam hefa 20kW + ognik plus PID z oprogramowaniem 7,93.
W sterownikach PID nie nastawia się czasu podawania nadmuchu itd tylko temperaturę wody na kotle (wyjściu). Sterownik sam pilnuje temperatury w kotle i to jak ma podawać paliwo i sterować nadmuchem - to akurat działa dość dobrze. (Ciulowato natomiast działa współpraca z termostatem pokojowym - w praktyce nie działa)

Mój układ CO jest zrobiony tak, że kocioł pracuje w układzie otwartym z wymiennikiem ciepła. Na sterowniku ustawiłem temperaturę 56,5 stopnia , na powrocie mam obecnie temperaturę 51 stopni - odbiór ciepła jest mały ponieważ kaloryfery są poskręcane żeby były tylko "letnie"

widzę że Wy ustawiacie temperaturę na piecach 50-51 stopni - a co z tym że producent zaleca temperaturę powyżej 56 stopni z powodu korozji niskotemperaturowej?

A może ja czegoś nie rozumiem? BTW przy minimalnym poborze ciepła (CWU wyłączona) pali mi worek groszku na dobę - no po prostu masakra - nie bardzo wiem gdzie to ciepło ucieka bo kaloryfery poskręcane a na czopuchu pieca można położyć rękę (nie ucieka w komin)... :-?

Zastanawiam się do jakiej temperatury mógłbym obniżyć temperaturę na sterowniku pieca? Serwisant producent sterownika powiedział mi że mogę spokojnie ustawić 45 stopni. Za to serwisant pieca że więcej niż 56 - :(

testowo na jedną dobę ustawiłem 38 stopni to mało węgla zjadł i jakoś temperatura w domu się nie bardzo zmieniła

Mam identyczny sterownik PID jak ty, u mnie z uwagi, że mam kilka sterowników pokojowych, to każdy z nich jest podpięty pod pompę (podłogówka, grzejniki, łazienka), którą po prostu odcina i wszystko działa jak należy. Też mam układ kotła otwarty razem z buforem 500l, potem wszystko idzie na wymiennik, a z wymiennika na resztę. Temp. kotła mam ustawioną na 59 stopni. Spalanie jak pisałem wyżej mam około 18kg na dobe, oczywiście grzeje też CWU. Niższa temp. moim zdaniem jest szkodliwa dla kotła i wolę nie ryzykować, a spalania dużego i tak nie mam więc nie mam zamiaru się bawić i szukać niższej temp. spalania.
Temperatura w pokojach utrzymywana jest idealnie poprzez sterowniki pokojowe.

kolorado
25-11-2008, 09:21
Czytam ten wątek i czytam i jestem zaniepokojony waszymi problemami. Ja piece jeszcze nie mam, ale wkrótce będę musiał podjąć decyzję jaki. Na razie mam na oku trzy typy, ale chciałbym jakiś z regulatorem pokojowym, albo żeby ten regulator można było podłączyć. Chciałbym dobry sterownik, żeby nie było problemów z podawaniem paliwa itp. Żeby nie trzeba było schodzić do kotłowni co godzinę i kontrolować nastawy - bo tak to mogę sobie kupić piec bez podajnika i też schodzić żeby go załadować. I żeby ten piec spalał ekonomicznie, a nie żarł jak smok. Czy jest to możliwe przy piecu na paliwo stałe?

A teraz moje typy:
1. Eko-centr CarboRet - poleca go instalator, są dwie wersje z automatyką zwykłą i pogodową. Niestety wersja z automatyką pogodową ponad 1k netto droższa :(
2. Termo-tech Eko-tech - ma go znajomy i jest zadowolony; posiada wejście na sterownik pogodowy, atrakcyjna cena
3. HKS Lazar Ekokomfort A - ma go inny znajomy; posiada automatykę pogodową, niestety cena taka jak 1 z AP

Który waszym zdaniem zasługuje na uwagę?

pierwek
25-11-2008, 09:25
z tym sterowaniem też mam tak zamiar zrobić żeby termostat sterował bezpośrednio pompą od CO jak na razie mam termostat podpięty pod sterownik PID który niby steruje cykliczną pracą dmuchawy ale to jest poroniony pomysł skoro piec i tak musi trzymać zadaną temperaturę.

jakiej mocy masz kocioł? wiesz jaką temperaturę masz na na powrocie? jak kocioł zachowuje się jak bufor jest naładowany przecież i tak nie może się wyłączyć?

mbied1
25-11-2008, 09:47
z tym sterowaniem też mam tak zamiar zrobić żeby termostat sterował bezpośrednio pompą od CO jak na razie mam termostat podpięty pod sterownik PID który niby steruje cykliczną pracą dmuchawy ale to jest poroniony pomysł skoro piec i tak musi trzymać zadaną temperaturę.

jakiej mocy masz kocioł? wiesz jaką temperaturę masz na na powrocie? jak kocioł zachowuje się jak bufor jest naładowany przecież i tak nie może się wyłączyć?

Kocioł to Varmo Vitoret, w ulutoce ma napisane 10-25kW. Bufor mam głównie do kominka z płaszczem, jak bufor jest naładowany i jest jakiś odbiór ciepła to idzie to z bufora, po prostu dłużej oddaje namagazynowane ciepło co wydłuża czas uśpienia kotła, kocioł cały czas utrzymuje te 59 stopni z małymi wahaniami i jeśli jest mały odbiór ciepła lub brak takiego odbioru(termostat wyłączy pompy) to kocioł praktycznie się wyłącza dmuchawę, podajnik włącza się co kilkanaście minut, ale temp. kotał nadal wynosi 59 stopni, po prostu dba tyko o to aby nie wygasł... Tutaj nie chodzi o temp. a odbiór ciepła, to ustala Ci poziom spalanego groszku. Wyższa temp. powoduje jedynie wieszka ilosc energii (groszku) potrzebną do utrzymania wyższej temp. Kocioł nigdy się zupełnie nie wyłączy ale przejdzie w tryb czuwania ciągle z tą samą zadaną temperaturą. Jeśli nie przechodzi Ci w taki stan to masz może źle ocieplony dom, albo masz cały czas duży odbiór ciepła z odbiorników i kocioł musi chodzić nonstop ogrzewając Ci ciągle dom do max temperatury jaką może dać (jeśli piszesz ze sterownik pokojowy ci źle działa nie wyłączając pomp).

pierwek
25-11-2008, 10:36
dzięki za wyjaśnienia

obecnie mam termostat podpięty bezpośrednio do sterownika ognik i to się nie sprawdza - muszę to przerobić żeby termostat pokojowy sterował bezpośrednio pompą obiegu CO-grzejniki.

mendras
25-11-2008, 11:30
Moi drodzy, nie warto szczegółowo tłumaczyć sobie różne techniczne rozwiązania, bo istotne jest mieć dobry system grzania, czyli tani i zajmujący mało czasu i nerwów. Nie mat takiego sterownika, który myśli!! Są tylko mniej lub bardziej bezobsługowe. Z Pid są te mniej obsługowe i OK., ale sterują nimi programy, które też przecież samodzielnie nie myślą tylko bazują na pewnej skali informacji i jest to pewne uśrednianie, które wcale nie prowadzi do efektów ekonomicznych. Tu bardziej skuteczny jest żywy operator znający się na rzeczy w konkretnych indywidualnych warunkach działania systemu. Poza tym można w prosty sposób ograniczyć dynamikę zmienności warunków powodujących straty przez zastosowanie bufora. (Przykład mbied1) To urządzenie w swej nazwie mówi o płynnym przechodzeniu i łagodzeniu skutków, czyli o pewnej stabilizacji systemu. A któż nie chce stabilizacji?
Mamy więc

1. kocioł w którym chodzi tylko i wyłącznie o jak najbardziej efektywne spalenie węgla a to zależy od jego jakości a ta w 90% od jego suchości!! Do ustalenia jest ilość ale tylko ta konieczna dla danego palnika, i tryb jej spalenia, czyli najbardziej optymalne w czasie jej napowietrzanie. Całą tę energię będzie pochłaniał bufor i dzięki temu palnik może pracować równo, stabilnie bez zmian, bez przestojów w czasie których spada gwałtownie temperatura palnika i zaczynają się wszystkie niekorzystne sytuacje. Oczywiście to jest pewien ideał i raczej latem nie da się go utrzymać, bo odbiór ciepła stanowczo się zmniejsza do grzania tylko c.w.u. Ale w sezonie grzewczym całkiem możliwy.
2. Bufor jest dystrybutorem naszych zasobów ciepła i jego bezwładność, czyli dobrana do naszych potrzeb właściwa wielkość ograniczy straty wynikające z błędów sterowania.
3. stabilizacja samego palnika, mając stabilne paliwo i ustabilizowany odbiór ciepła, to rzecz dość banalna i do tego nie trzeba drogich sterowników.
4. Ciepłem wyciąganym z bufora do naszych potrzeb, sterować mogą proste termostaty z pompką.

Dla mnie, ponieważ modernizuję stopniowo stary system grawitacyjny, częściowo sam system przez swoją bezwładność jest buforem ale te inwestycje zamierzam zrobić w miarę możliwości finansowych. Coraz bardziej przekonuje się, że warto. Pytanie, na które muszę sobie jeszcze odpowiedzieć, to jakiej ma być pojemności. Tego jeszcze nie wiem ale po sezonie przeanalizuję dokumentację i powinno wyjść ile mi trzeba. Nie ma sensu mieć bufor i spalać paliwo dla samego utrzymania palącego się palnika kotła. Wówczas większy komfort daje gaz. Być może nawet taniej wyjdzie. Ewentualnie , jeśli już jest kominek w systemie, to piec do zgazowania drewna, który nie trzeba utrzymywać w ciągłym ruchu a paliwem jest drewno do kominka.

zetkalk488
25-11-2008, 11:42
a ja podałam swoje nastawy i jaki mam piec i jakie paliwo i jaka chate a odpowiedzi brak :(

danutka66
25-11-2008, 12:25
zetkalk ale ostatecznni w czym problem

mbied1
25-11-2008, 12:54
Moi drodzy, nie warto szczegółowo tłumaczyć sobie różne techniczne rozwiązania, bo istotne jest mieć dobry system grzania, czyli tani i zajmujący mało czasu i nerwów. Nie mat takiego sterownika, który myśli!! Są tylko mniej lub bardziej bezobsługowe. Z Pid są te mniej obsługowe i OK., ale sterują nimi programy, które też przecież samodzielnie nie myślą tylko bazują na pewnej skali informacji i jest to pewne uśrednianie, które wcale nie prowadzi do efektów ekonomicznych. Tu bardziej skuteczny jest żywy operator znający się na rzeczy w konkretnych indywidualnych warunkach działania systemu. Poza tym można w prosty sposób ograniczyć dynamikę zmienności warunków powodujących straty przez zastosowanie bufora. (Przykład mbied1) To urządzenie w swej nazwie mówi o płynnym przechodzeniu i łagodzeniu skutków, czyli o pewnej stabilizacji systemu. A któż nie chce stabilizacji?
Mamy więc

1. kocioł w którym chodzi tylko i wyłącznie o jak najbardziej efektywne spalenie węgla a to zależy od jego jakości a ta w 90% od jego suchości!! Do ustalenia jest ilość ale tylko ta konieczna dla danego palnika, i tryb jej spalenia, czyli najbardziej optymalne w czasie jej napowietrzanie. Całą tę energię będzie pochłaniał bufor i dzięki temu palnik może pracować równo, stabilnie bez zmian, bez przestojów w czasie których spada gwałtownie temperatura palnika i zaczynają się wszystkie niekorzystne sytuacje. Oczywiście to jest pewien ideał i raczej latem nie da się go utrzymać, bo odbiór ciepła stanowczo się zmniejsza do grzania tylko c.w.u. Ale w sezonie grzewczym całkiem możliwy.
2. Bufor jest dystrybutorem naszych zasobów ciepła i jego bezwładność, czyli dobrana do naszych potrzeb właściwa wielkość ograniczy straty wynikające z błędów sterowania.
3. stabilizacja samego palnika, mając stabilne paliwo i ustabilizowany odbiór ciepła, to rzecz dość banalna i do tego nie trzeba drogich sterowników.
4. Ciepłem wyciąganym z bufora do naszych potrzeb, sterować mogą proste termostaty z pompką.

Dla mnie, ponieważ modernizuję stopniowo stary system grawitacyjny, częściowo sam system przez swoją bezwładność jest buforem ale te inwestycje zamierzam zrobić w miarę możliwości finansowych. Coraz bardziej przekonuje się, że warto. Pytanie, na które muszę sobie jeszcze odpowiedzieć, to jakiej ma być pojemności. Tego jeszcze nie wiem ale po sezonie przeanalizuję dokumentację i powinno wyjść ile mi trzeba. Nie ma sensu mieć bufor i spalać paliwo dla samego utrzymania palącego się palnika kotła. Wówczas większy komfort daje gaz. Być może nawet taniej wyjdzie. Ewentualnie , jeśli już jest kominek w systemie, to piec do zgazowania drewna, który nie trzeba utrzymywać w ciągłym ruchu a paliwem jest drewno do kominka.

Wszystko co piszesz jest OK, zgadzam się z tym, że ręcznie można znaleźć lepsze ustawienia w prównaniu do PID-a, ale efekt moim zdaniem na pewno nie będzie dużo większy poza tym nie mam tyle cierpliwości i czasu, aby eksperymentować (zresztą myśle, że większość osób tak samo), poza tym moim zdaniem na pewno będą inne ustawienia latem i zimą oraz w porach pośrednich oraz głównie wtedy gdy zmienisz opał inny groszek.. Co do bufora naprawde polecam, szczególnie powiązanie z kominkiem, który służy u mnie w 50% jako mebel i ozdoba :) używam go jako główne źródło zasilania wiosnem i jesienią, jak skończe palenie o 21.00 to trzyma ciepło spokojnie do 16.00 dnia następnego 23 stopnie w ukladzie co dla mojej podłogówki spokonie wystarcza aby utrzymać temp.

mendras
25-11-2008, 16:41
Zetkalk oszczędzasz na informacji :D
Podawanie 11, palenie 50, dmuchawa 3 to na pewno za dużo, daj 2. Otwarcie szczeliny na samej dmuchawie pewnie jest stałe, powinno być nieduże. Temperaturę zadaną daj 60 a jej histerezę 5. Piec będzie pracował miedzy 55şC a 60şC. Ciągła praca to nie wada! Daj sobie funkcje stałej pompy c. o.

Zobacz sobie animacje i krok po kroku
http://defro.pl/defeko,,,2e027c79939db4a92bd36322102a0cde.html

i twój sterownik przystepnie
http://www.allegro.pl/item480028839_sterownik_kotla_sterowanie_pieca_pod ajnik_st_37.html

U ciebie jest jeszcze miarkownik ciągu. Na drzwiczkach powinien być zamknięty a w czopuchu otwarty, bo to służy tylko do palenia awaryjnego.
Retopal ma ciężki popiół, pisałem o nim, bo używam go w wersji pełnej skali miałowej 0-20mm. Niezłe paliwo 25MJ. Suchy jest SZARY, mokry jest CZARNY.

:D

jaro'71
25-11-2008, 17:51
Z powodu paru dni mrozu postanowiłem trochę przepalić przez dzień/dwa w pustym domu, poznając zasady działania tego ustrojstwa przy okazji. Zacząłem od skrajności:
podawanie 7s, przerwa 100 s. Temp zadana 65. Podpięte grzejniki i podłogówka, bez cwu. Płomień jak poniżej. Efekt po kilku godzinach łatwy do przewidzenia. W domu zimno. Grzejniki zimne, podłoga zimna. Woda ogrzana do... 35 stopni. Sporo popiołu, żużla niewiele.
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/plomien_7_100.jpg
Zmieniłem na podawanie 10 s, przerwa 50 s. Płomień duży, ale i jakieś żużlowanie. Temperatura z czasem doszła do zadanej 65 stopni, grzejniki gorące, ale podłoga letnia i to tylko na jednej, kuchennej pętli. Dwie pozostałe pętle zimne.
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/plomien_10_50.jpg
Oj, czuję że walka będzie nierówna, żeby ogrzać to wszystko. A jak podłącze boiler, to wolę nie myśleć. Nawet trudno zapytać o jakąkolwiek poradę. Chyba trzeba kiedyś trochę pogrzać dłużej i regulować na bieżąco. Może coś nie tak z pompą do podłogówki. A kotłownia - uzbrojona jak widać:
http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/kotlownia.jpg

danutka66
25-11-2008, 17:56
hahaha za dużo uzbrojenia,ja mam 3 zawory parę rurek i już zaczynam łapać o co biega :P

jaro'71
25-11-2008, 17:58
hahaha za dużo uzbrojenia,ja mam 3 zawory parę rurek i już zaczynam łapać o co biega :P
reszta pewnie zamknięta w skrzynce :wink:

zetkalk488
25-11-2008, 18:28
link do sterownika sie nie otwiera, ale to i tak nie ważne bo ja mam inny sama nie wiem dlaczego ale u nas jest ST-14 co mnie bardzo dziwi :o

mąz dzisiaj próbował przestawiac i mówił że nie chciał osiągnąć temp. zadanej ustawił 60 a osiągnął jedynie 45...

...poza tym mówił, że jak dosypywał wegla od góry szufelką to temp szybciej nalatywała, a jak był dosyp z podajnika to tak jakby go tłamsiło...

...poza tym wytłumaczcie mi o co chodzi z tym podawaniem w podtrzymaniu i praca w podtrzymaniu bo nie kumam tego wcale...

...a jesli chodzi o wegiel to jak sie wsypuje to pyli ale kolor ma czarny :o :o

...poza tym czy nie powinno byc jakiegos czujnika pokojowego? w sumie skad piec ma wiedziec jaka jest temp. w pomieszczeniach?

Trociu
25-11-2008, 20:43
Z powodu paru dni mrozu postanowiłem trochę przepalić przez dzień/dwa w pustym domu, poznając zasady działania tego ustrojstwa przy okazji.
...
Temperatura z czasem doszła do zadanej 65 stopni, grzejniki gorące, ale podłoga letnia i to tylko na jednej, kuchennej pętli. Dwie pozostałe pętle zimne.Pewnie te zimne pętle to ostatnie pętle w obiegu. One po prostu dostają już najchłodniejszą wodę i dlatego wolniej się rozgrzewają. Dodatkowo weź pod uwagę, że masz wyziębiony domek więc i jego rozgrzanie zajmie trochę czasu. Popal z kilka dni i sprawdź czy się rozgrzeje.

jaro'71
25-11-2008, 20:57
Popal z kilka dni i sprawdź czy się rozgrzeje.
Na dniach wchodzi glazurnik więc będzie okazja. Nie będę przecież chłopa mroził, żebym się potem o gres potykał :wink:

mendras
26-11-2008, 07:02
Zetkalk, przestań się interesować głupstwami i podaj jakieś dane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od dodawania paliwa jest podajnik ślimakowy a nie szufelka, na mily Bóg!!!!!!!!!!! Jeśli trzeba dodawać szufelką, to znaczy, że masz za krótki czas podawania albo wiejesz Halnym w palenisko!!
Skup się na palniku! Suchy Retopal powinien się bardzo dobrze palić na niedużym nadmuchu! A poza tym moja droga, czytaj co piszę albo daj sobie spokój z zawracaniem gitary!

Tu mała uwaga dla wszystkich. Węgiel pali się w temperaturze rzędu 1000şC. Jeśli co jakieś czas palnik przestaje pracować a po chwili kiedy o kilkaset stopni spadnie jego temperatura w czasie postoju znów się rozpala, to sądzicie, że jest to korzystne? To są nie tylko realne straty energii ale też masę innych niekorzystnych zjawisk. Z widocznych gołym okiem, nie wymagającym fachowej wiedzy, dym, choćby tylko to. To tak nawiasem mówiąc w skrócie, też dla tych co to zachwycają się jak te ich kociołki szybko gonią temperaturę..
Najkorzystniej jest kiedy palnik pracuje cały czas!! Jest też szansa wówczas doprecyzować idealnie spalanie. Tylko dokładnym spalaniem, czyli wykorzystaniem całej energii paliwa w optymalnym czasie uzyskamy oszczędności na jego zużyciu! Palnik to jest urządzenie do spalania węgla i tylko do tego służy!! Wymiennik to jest inne urządzenie! Na palniku mamy tylko manewr wynikający z jakości paliwa i wielkości paleniska. Im wyższa liczba MJ węgla tym więcej jest w nim potencjału mocy. (Ten potencjał skutecznie obniża jego zawilgocenie!! ) Wielkość paleniska zwiększamy większą ilością podanego jednorazowo węgla, czyli wydłużając czas podawania ale wówczas musimy dodać też proporcjonalnie nadmuch powietrza, bo w nim jest tlen, którego w tej sytuacji musi być więcej. To są minimalne ruchy!! Nie nerwowo!!
I druga sprawa. Na niskich nastawach niczego się nie zyskuje! Na wysokich zaś przy małym odbiorze ciepła piec będzie często na podtrzymaniu , czyli wytracał temperaturę palnika! Należy dobrać taką temperaturę kotła, by przestojów było jak najmniej.

Jaro, 7:100 hi hi .. :D Masz fantazję! Drugi nastaw wygląda całkiem OK., tylko dmuchasz za mocno. Dałbym 10 na 60 i mniej dmuchawy. Zadana jest OK. Najpierw musisz rozgrzać sam kocioł. Na zaworze drogowym daj do instalacji minimum a jak dojdziesz w okolicę zadanej to stopniowo otwieraj instalację. Spadaniem temperatury kotła wówczas za bardzo się nie przejmuj, byle nie spadała za szybko a zwłaszcza by nie spadła za nisko, poniżej 55, no 53şC. Poza tym instalacja wygląda na fachową robotę. Musisz dać jej czas. Radzę ci nie wyłączać bojlera. On będzie stabilizował temperaturę kotła, bo pewnie jest na jego zamkniętym obiegu. Zimną chałupę musisz rozgrzewać przynajmniej kilka dni, zanim dojdzie do jako takiej stabilizacji termicznej wnętrza i glazurnik nie będzie musiał używać gazu w szkle do klejenia. Chyba, że dodasz antonówek. Ja dostałem ostatnio dwunastoletnią antonówkę górską ze Szkocji. Mój Ling przy niej wysiada!
:wink:

ktsu
26-11-2008, 07:24
jaro'71
U mnie podłogówka nagrzewa się powoli, ale po gdzieś 2 godzinach grzeje w każdej pętli. Wprwadzie jeszcze nie włączyłem ogrzewania podłogi razem z grzejnikami, ale widzę, że piec da sobie radę, osiąga temp. zadaną dość szybko (mam eko-techa 22 kw i 230 m2 do ogrzania, dom bez drzwi wew. w trakcie wykańczania, jeszcze nie mieszkam). Mam jednak do Ciebie pytanie (mamy te same serowniki) jak masz rozwiązane sterowanie - załączanie pompy od podłogówki? Mój problem jest następujący. Mam regulator pokojowy auraton i jak podłączam go do sterownika, to piec pracuje w bardzo niskich temp. W domu temp. jest ok, ale na piecu jest 30 stopni a co wtedy z ogrzewaniem podłogowym?, z czego je zasilić - z 30 stopni?! Gdy włączyłbym podłogówkę to jej ogrzewanie spowoduje, że w domu temp. będzie wystarczająca i auraton nie włączy kotła w tryb pracy w ogóle, po paru godzinach chałupa wyziębi się a piec przechodząc w tryb parcy przy zasileniu dwóch zimnych układów grzewczych nie da rady szybko się nagrzać. Zacząłem szukać rozwiążań zastępczych i już tak kombinuję:
- stetownik na piecu steruje pompą c.o. grzejników,
- sterownik pokojowy pompą od podłogówki,
wówczas piec będzie pracował z zadaną temp. ale w trybie letnim, auraton będzie włączał ogrzewanie podłogowe gdy temp. w domu spadnie, a chcąc włączyć ogrzewanie grzejnikowe, trzeba wyłączyć sterownik z trybu letniego i liczyć na dobrą współprace auratona z termostatami grzejnikowymi. Wydaje mi się, że jest to jedyne rozsądne rozwiązanie bez dodatkowych nakładów finansowych.

pierwek
26-11-2008, 07:46
- stetownik na piecu steruje pompą c.o. grzejników,


a niby jak sterownik pieca "steruje" pracą pompy CO? skoro nie ma informacji nt temperatury w pomieszczeniach?

nie martwi Cię że piec chodzi w temperaturze 30 stopni? btw 30 stopni na podłogówce to nie jest złe zasilanie gorzej jak to 30 stopni idzie na grzejniki

zetkalk488
26-11-2008, 09:35
[quote="mendras"]Zetkalk, przestań się interesować głupstwami i podaj jakieś dane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od dodawania paliwa jest podajnik ślimakowy a nie szufelka, na mily Bóg!!!!!!!!!!! Jeśli trzeba dodawać szufelką, to znaczy, że masz za krótki czas podawania albo wiejesz Halnym w palenisko!!
Skup się na palniku! Suchy Retopal powinien się bardzo dobrze palić na niedużym nadmuchu! A poza tym moja droga, czytaj co piszę albo daj sobie spokój z zawracaniem gitary!

no przepraszam bardzo jeśli Pana uraziłam, miałam podac jakie mam nastawy- podałam
jaki mam piec i węgiel-podałam

a jeśli ktos uważa ze zadawanie pytan po to aby rozwiac swoje watpliwosci, bo nie każdy jest alfa i omega w kazdym temacie to zawracanie gitary to bardzo przepraszam więcej nie pytam....

....poza tym nastawy zmieniłam tak jak ktos tutaj kazał a od 12 wczopraj do dzisiaj do 10 piec zjadła 50kg wegla. Jak dla mnie w takim wypadku w pełni uzasadnione jest zadawanie wszelkich pytan.

danutka66
26-11-2008, 09:54
jeśli masz duży pobór ciepła czyli ukrop w domu ,to piec nawet dzięki super nastawieniom swoje musi spalić

mendras
26-11-2008, 11:00
no, no .. są i dąsy :evil: :D

Nie wina palnika, że spala węgiel. Ustal najpierw właściwe spalanie na palniku a petem będziesz mogła zastanawiać się, gdzie się podziewa ciepło, które wytwarza!!!!!!!!!!
Palnik ma trzy parametry:
1. czas podawania paliwa
2. czas między podawaniem, czyli czas spalania podanego paliwa
3. siłę nadmuchu powietrza potrzebną do optymalnej pracy palnika

Podaj te trzy parametry !!!!!!!!! oraz ile kW ma twój Eko Defro

Temperaturę kotła daj na 60şC, jego histerię na 5 (własną na 0) i zapamiętaj sobie, że palnik dobrze dobranego kotła do naszych potrzeb NAJBARDZIEJ EKONOMICZNIE I EKOLOGICZNIE spala węgiel w pracy ciągłej! Jego spaliny są wówczas prawie nie widoczne! Pali się ładnym żółtym płomieniem bez iskrzenia (parę iskier nie szkodzi) i bez dymienia ( dym to sadze).

Przestoje, czyli podtrzymywania palenia w tym czasie , to najgorsza forma palenia. Takie skokowe palenie nie jest wcale oszczędne, nie mówiąc o innych negatywnych tego skutkach. Ten czas możesz zostawić na 30min. Dążyć jednak do ustabilizowania paleniska w jego najmniejszej pojemnościowo wielkości, ale na tyle tylko by dał radę utrzymywać się w ramach histerii.. hi hi czyli miedzy 55şC i 60 kotła. To niestety zajmuje trochę czasu i stałej obserwacji a dobrze jest zapisywać sobie to wszystko w jakimś zeszycie i trzymać go w kotłowni.

Jeśli masz gdzieś w domu zwykły termometr, to podaj ile jest u ciebie şC. Poza tym, nowa budowla będzie pochłaniała dużo ciepła zanim się termicznie ustabilizuje, zwłaszcza o tej porze roku.
Nie grzejesz cieplej wody użytkowej?
:roll: !!

jaro'71
26-11-2008, 11:06
Mam jednak do Ciebie pytanie (mamy te same serowniki) jak masz rozwiązane sterowanie - załączanie pompy od podłogówki?
Ktsu, ja się za bardzo na tym nie znam, ale moja pompa do podłogówki nie jest podpięta do sterownika kotła. Chodzi non stop po włączeniu do sieci, nawet jak kocioł jest wyłączony. Można tylko ustawić poziom od 1 do 3. Do sterownika mam podpięte pompy CO i CWU. Sterownika pokojowego na razie nie mam (przewód oczywiście wyprowadziłem), podłącze go kiedyś jak wszystko rozgryzę "ręcznie".
Mendras, pisząc zawór drogowy masz na myśli 3- lub 4-drożny? Nie mam. Jest zestaw automatyczny do podłogówki z przepływomierzami, pompą i zaworem termostatycznym, jeśli dobrze kojarzę...
Co do węgla to podobno jest w moich okolicach facet co przesiewa miał i sprzedaje jako ekogroszek, ale sporo taniej. Może kiedyś go znajdę i wezmę na próbę parę worów. Ciekawe czy to coś warte. Zresztą teraz nie poznam co lepsze, bom laik, ale po sezonie pewnie już rozpoznam szajs...
A co do antonówek, to rysunkowa postać szkockiego Kroczącego Gentlemana Johnnie W. obchodzi w tym roku 100 urodziny :roll: I niech mu gwiazdka...!

mendras
26-11-2008, 18:04
Jaro, mój Imć małolat ma na imię anCnoC.. Mówi, ze ma brata z 1993 r. ale ten strasznie się ceni .. :D
Ok.. , twoja pompka podłogówki jest w obwodzie c.o. i wspomaga obiegi na przepływomierzach. Myślałem, ze masz c.w.u. na obiegu zamkniętym kotła ale twój sterownik sam tym zawiaduje i dlatego nie masz zaworu drogowego. Włącz cały system, łącznie z podgrzewaczem. To trochę potrwa, ale on potem będzie działał trochę na zasadzie bufora i stabilizował kocioł na powrocie.

Ktsu, po co ta kombinacja. Podłogówka sterowana jest w obiegu c.o. a jej pompka wspomaga tylko równomierne nagrzewanie podłogi bo musi przepchać wodę przez przepływomierze. Podłoga ma dużą bezwładność termiczną a od regulacji masz zawory termostatyczne. W ogóle krążenie c.o. nie powinno się zatrzymywać. Tylko latem, kiedy nie jest w użyciu. Możesz mu zmienić dynamikę na obrotach pompki.



:wink:

danutka66
27-11-2008, 13:27
Powiedzcie mi co zrobić,mam ustawienia:
-podawanie 14
-spalanie 38
-nadmuch 30
i co sie dzieje...pod koniec czasu spalania ogień niknie,jest mniejszy..i teraz czy zwiększyć nadmuch?Dodam ze kopczyk jest ok,ale w związku z tym że niknie, piec długo dochodzi do temperatury,więc bierze więcej węgla

mendras
27-11-2008, 21:28
Danutka, co znaczy pod koniec czasu spalania ogień niknie, jest mniejszy? Nie spala węgla? Węgiel spada niedopalony do popielnika? Czy w czasie palenia dymi? Ogień nie pali się mocnym żółtym płomieniem od początku?

„Dodam ze kopczyk jest ok,ale w związku z tym że niknie, piec długo dochodzi do temperatury,więc bierze więcej węgla”- kopczyk też niknie?

Danutka, piec nie musi nigdzie dojść. Ma dobrze grzać, najlepiej dawać równo z niedużymi wahaniami, cały czas w okolicach temperatury zadanej. Ilość spalonego węgla zależy przede wszystkim od stosunku czasowego PODAWANIE / PALENIE i ilości żądanej przez ciebie ciepła, którą ma twoje palenisko wygenerować, spalając dobrze węgiel! To żądanie wyraża zadana temperatura. Jeśli uzyskasz ją na mniejszym podawaniu i dłuższym paleniu, to wówczas spalisz mniej węgla.

„Mam KW Ekocentr 25 i kompletnie nie potrafię ustawić pieca,zasypuje mi palenisko mimo ze nałam czas podawania 8” – Jakie miałaś wówczas ustawienia - czas palenia i dmuchawę?

„boję się ruszać te metalową osłonę ,bo fachowiec zamknął ją na jakieś 60 %.”
Ten stan się nie zmienił?

Ile twój węgiel ma MJ. A jak z jego stanem wysuszenia?

Po prostu odpowiedz w miarę precyzyjnie na wszystkie pytania.. :(
:wink:

danutka66
27-11-2008, 21:41
1/w czasie palenia ogień jest ok kopczyk się spala i do popielnika nie spada węgiel,nie dymi ,leci trochę iskier,
płomień mocny na poczatku cyklu spalanie- podawanie,pod koniec po którymś tam podaniu jest coraz słabszy jakby kolejne podawania nie łapały ognia,tym sposobem temperatura zatrzymuje się na 59 stopniach i tak trwa czego efektem jest kolejne podawanie porcji węgla
2/przysłoniłam przesłonę na 70% ,siła nadmuchu 30
3/nie wiem ile ma MJ bo nie wiedziałam że trzeba o to pytać ,jest suchutki

kucyk
27-11-2008, 22:06
Ling Duo 35kW + Estyma, zawor 4 drozny, ekogroszek.
Temp zadana 60 stopni.
Dom 350m, dobrze ocieplony.

Na scianach wymiennika oraz na ruszcie dodatkowym osadza mi sie bardzo duza ilosc sadzy. Po 2-3 dniach wisza juz farfocle i musze to oczyscic.

Czy to normalne czy moze cos tam nie za bardzo gra w tym kotle?

mendras
28-11-2008, 06:43
Danutka, „płomień mocny na poczatku cyklu spalanie- podawanie,pod koniec po którymś tam podaniu jest coraz słabszy jakby kolejne podawania nie łapały ognia” – czy to znaczy, że twój kopczyk robi się coraz mniejszy, znika?

Jakim cudem przedtem przy 8s podawania zasypywał ci palenisko a teraz przy niższej dmuchawie i większym podawaniu -14s, zanika palenisko?

Co ty podajesz? Zmieniłaś węgiel?

W twojej retorcie proporcja czasowa podawania do palenia powinna być w najgorszym razie 1:4 przy 30% mocy dmuchawy. Czyli przy podawaniu 14 palić się powinno co najmniej 56!
Jeśli twój kopczyk znika, to znaczy, że masz ciągle za mocną dmuchawę! Zmniejsz szczelinę na obudowie dmuchawy do 15%, czyli przysłoń otwór dmuchawy w 85%.

Czy rura odprowadzająca spaliny do komina jest bardzo gorąca? Czy można jej dotknąć gołą ręką choćby na ułamek sekundy?

Kucyk, w twoim kotle nie gra palenisko! ALE TO TY JESTEŚ GRACZEM!
Dużo sadzy daje niska temperatura paleniska, co widać po dymiącym palniku. Są dwie przyczyny:
1. mokry węgiel jest główną (poznasz najprościej, suchy węgiel pyli się przy wsypywaniu )
2. za słaba moc dmuchawy ( sprawdź najpierw czy nie masz zasłoniętej za bardzo przysłony na dmuchawie, mogła się nakrętka poluzować)
3. za dużo podawania w stosunku do palenia, poznasz po tym co wpada do popielnika.
4. stosujesz sadpal?
I rada najważniejsza, czytaj wcześniejsze informacje w tym wątku! Choćby od poprzedniej strony!! PODAJ PARAMETRY I DANE ZADANE !!!!!! Salon wróżek to nie na tym forum.

:roll: :wink:

danutka66
28-11-2008, 08:04
Danutka, „płomień mocny na poczatku cyklu spalanie- podawanie,pod koniec po którymś tam podaniu jest coraz słabszy jakby kolejne podawania nie łapały ognia” – czy to znaczy, że twój kopczyk robi się coraz mniejszy, znika?

Jakim cudem przedtem przy 8s podawania zasypywał ci palenisko a teraz przy niższej dmuchawie i większym podawaniu -14s, zanika palenisko?

Co ty podajesz? Zmieniłaś węgiel?

W twojej retorcie proporcja czasowa podawania do palenia powinna być w najgorszym razie 1:4 przy 30% mocy dmuchawy. Czyli przy podawaniu 14 palić się powinno co najmniej 56!
Jeśli twój kopczyk znika, to znaczy, że masz ciągle za mocną dmuchawę! Zmniejsz szczelinę na obudowie dmuchawy do 15%, czyli przysłoń otwór dmuchawy w 85%.

Czy rura odprowadzająca spaliny do komina jest bardzo gorąca? Czy można jej dotknąć gołą ręką choćby na ułamek sekundy?

:

Kopczyk nie znika ale pojawia się w nim pod koniec całego procesu coraz więcej czarnego paliwa

8 sekund podawania to historia ,zasypywało z innego powodu

Kiedy próbuję wydłużyć czas spalania to wypala mi sie do dziury,więc spróbuje z tą przesłoną..a jaki wpływ na prace pieca ma mocno przysłonięta?

Rura odprowadzajaca do komina nie jest gorąca/wiem ze trzeba sprawdazać bo wyczytałam na forum :P

danutka66
28-11-2008, 15:34
A i jeszcze jedno,oświećcie mnie na temat opcji podtrzymanie...czy to ma sens i jak stosowań/zabrzmiało jak pytanie o krem przeciwzmarszczkowy :P /

kucyk
28-11-2008, 16:21
mendras - dzieki za szybka odpowiedz.
Moje nastawy to 5/18 przy wlocie powietrza zaslonietym w 90%. mam komin okolo 10m wiec cug jest tam dosc konkretny. Temp zadana na kotle to 60 stopni z histereza 2 stopnie, podtrzymanie 15 minut (rzadko kiedy sie udaje wejsc w ten stan), przepalanie w podtrzymaniu 30s.

Wegiel lezy w kojcu w kotlowni juz jakis dobry miesiac, w budynku cieplo, wiec mysle ze jest juz nieco suchszy. Fakt faktem ze przy wsypywaniu nie pyli.

Zarowno na retorcie jak i w popielniku mam dosc duzo zuzla. Myslalem ze to zzuzlanie to wlasnie wina podawania zbyt duzej ilosci powietrza do palnika...

Sadpalu nie stosuje, wsypalem za to pare razy suche obierki ziemniaczane, jednak bez zadnych wyraznych efektow.

danutka66
28-11-2008, 16:33
Sadpalu nie stosuje, wsypalem za to pare razy suche obierki ziemniaczane, jednak bez zadnych wyraznych efektow


a co to i po co??? :o

.:ZABA:.
28-11-2008, 16:40
Mendras poratuj jeszcze jedna kobiete w potrzebie.

Mam Elektrometa 25kW do ogrzania jakies 180m2 czyli narazie 600m3 powierzchni tylko podlogowka, jakies 200l wody z tego co wyliczylam. Mama jeszcze zasobnik na wode 300l. Wegiel mam suchy, bardzo pyli i malo sadzy zostaje po nim.
Problem jest taki, ze staram sie dobrac palenie wedlug proporci 1:3, czyli mam 15 s palenia, 45 przestoju, dmuchawa na 40 procent, uchyl na wentylatorze 1cm. Czasami na takich ustawieniach pali sie w zastraszajacym tempie, a czasmi wypchnie go tak, ze zar jest rozlozony na calej retorze i nijak sie nie pali. Temp. zadanej czyli 64 stopni praktycznie nie osiagam, wiec chodzi caly czas, przy okazji spalajac 60kg na dobe :( Czy faktycznie piec na podlogowce musi zzerac tyle paliwa? Nadmieniam ze w pomieszczeniach mam ledwo 20 st, przy zasilaniu podlogowki 40st.
Narazie probuje go wyregulowac, ale o samym popiole w popielniku moge pomazyc, bo zostaja takie spieki, ktore krusza sie na popiol.
Jakie jeszcze info jest Ci potrzebne?

jaro'71
28-11-2008, 19:57
Sadpalu nie stosuje, wsypalem za to pare razy suche obierki ziemniaczane, jednak bez zadnych wyraznych efektow


a co to i po co??? :o
To taki sadpal w wersji eko :wink:

danutka66
28-11-2008, 20:06
ale co to ten sadpal :o

mendras
28-11-2008, 21:28
Żaba
„Mam Elektrometa 25kW do ogrzania jakies 180m2 czyli narazie 600m3 powierzchni tylko podlogowka, jakies 200l wody z tego co wyliczylam. Mama jeszcze zasobnik na wode 300l.”

Żabuniu, jeśli można.. której matematyki używasz? 180m˛ powierzchni to 450mł kubatura wnętrza. Masz u siebie ponad 3m wysokości pomieszczenia? Otwarte wnętrze z różnymi poziomami? 300l zasobnik c.w.u.? Masz basen? WIESZ ILE MUSI SIĘ NAGIMNASTYKOWAĆ TA MAŁA BIDNA RETORTA NA TE HEKTOLITRY WODY? A ILE POŻREĆ WĘGLA?
40şC na zasilaniu podłogówki! Chcesz jeszcze więcej? Coś nie tak z twoją podłogówką? To wolny system lecz bardzo skuteczny dla uzyskania komfortu cieplnego.
Prawdę mówiąc nie wiem w czym tkwi twój problem. Chcesz mieć inny popiół? Kup inny węgiel. Spieki to nie tylko kwestia ostrego gazowania. Twoja proporcja 1:3 pożera węgiel!!
Dobry węgiel 25MJ, suchy, powinien iść w proporcji 1:4 jak już chcesz dawać ostro gazu! Przy 1/3 siły mocy dmuchawy. Dynamikę nadmuchu możesz modulować większym otwarciem lub obrotami ale przy uziarnieniu groszku bardziej liczy się precyzyjny konkretny strumień. Trzeba bardziej zwracać uwagę na to co sugeruje producent danego kotła.
Prawda opiera się na rzeczywistych faktach. Nasze wyobrażenia nieraz chciały by je zmienić.. hi hi

Danutka, „8 sekund podawania to historia ,zasypywało z innego powodu” – z jakiego?
Dmuchawa dla ekogroszku, zwłaszcza ze względu na jego uziarnienie musi dawać konkretny strumień powietrza. Czyli mniejsza szczelina a większe obroty. Czas podtrzymywania, to czas kiedy palnik kotła nie pracuje, bo za szybko uzyskał założone wymagania cieplne, zadane na programatorze, czyli w rzeczywistości nie trafne, mówiąc krótko. Teoretycznie ma zapobiec wygaśnięciu retorty, gdyby postój był za długi. Dla węgla musiałby trwać co najmniej kilka godzin. Przy peletach lub bio to co innego. Chodzi też o zmniejszenie szybkości studzenia palnika. Ta sytuacja jest po prostu niekorzystna w procesie palenia.

Obierki! Dodaj oleju rzepakowego i będziesz miał w kotłowni zapach pysznych placków ziemniaczanych.. hi hi
Słyszałem o tej metodzie babci. To trochę szamańska tradycja i religijny obraz ognia, składanie ofiary całopalnej. Dziś niestety ludzie w piecach spalają śmieci i wszystkie duchy opiekuńcze domowego ogniska wyzionęły ducha! Zatrute!
Teraz trzeba stosować Sadpal. Łyżkę dziennie na retortę. Przynajmniej sadze będą bardziej lotne i nie zasiedzą się u nas, tylko u sąsiada, jak już.

Kucyk, masz za małe palenisko 5/18. Też mam Linga 35 i poniżej 9s podawania nie schodzę. Teraz mam nawet 12/60/33%. Przy węglu 25MJ z PIASTA. Ale jak już powtarzam po raz któryś z rzędu, obraz żużlu jest obrazem używanego węgla. Wiem co się dzieje na rynku i jakich chwytów marketingowych się używa, zamiast podać rzeczywiste dane, czyli z jakiej kopalni i i jego charakterystykę. Kwitną mieszanki i uwodnienie ukryte za sloganami reklam.

danutka66
28-11-2008, 21:52
Myślałam ze to podtrzymanie ma na celu załadowanie porcji opału kiedy piec nie wchodzi w tryb pracy ,żeby nie wygasło ale myślałam że chodzi tu o krótszy czas ,ja mam nastawione 30 min i tylko raz mi się włączyło

Mariusz1707
29-11-2008, 07:58
Mendras wydaje mi się, ze nie do końca masz rację .Jeśli w/g twojej teorii piec
powinien chodzić przez cały czas to wszystkie piece na eko - groszek byłyby
strasznymi pozeraczami węgla.
Przecież jak pieć osiągnie zadaną temp. to przy ustawionej histerezie np: 2st. C przechodzi w stan podtrzymania i im dłużej jest w tym stanie to to jest właśnie oszczędność !

danutka66
29-11-2008, 10:28
Mendras wydaje mi się, ze nie do końca masz rację .Jeśli w/g twojej teorii piec
powinien chodzić przez cały czas to wszystkie piece na eko - groszek byłyby
strasznymi pozeraczami węgla.
Przecież jak pieć osiągnie zadaną temp. to przy ustawionej histerezie np: 2st. C przechodzi w stan podtrzymania i im dłużej jest w tym stanie to to jest właśnie oszczędność !

no właśnie o to mi chodzi,skoro mój piec np włącza się co 20 minut to czy lepiej dac mu podtrzymanie co 20 minut czyli jedno podanie czy pozwalać właczać sie w normalny tryb pracy

mendras
29-11-2008, 10:38
Mariusz, najlepiej zbilansować sobie rożne sytuacje u siebie, bo proces grzania o którym mówimy, jest różny u różnych użytkowników tej samej niby reakcji fizykochemicznej jaką jest spalanie węgla w porównywalnych mniej więcej warunkach retorty. Zbyt wiele jest elementów zmiennych, by to co u kogoś funkcjonuje sprawnie powiedzmy w 80-90%, równie sprawnie funkcjonowało w każdych warunkach. Prawdę mówiąc, rozwodzenie się na ten temat byłoby jałowe.
Rzecz jest dość prosta. Spalenie określonego paliwa dostarcza określoną ilość kW mocy. Najbardziej ekonomicznie proces wydobywania tej mocy z węgla przebiega w określonej wysokiej i stałej temperaturze paleniska. Dlatego utrzymanie takich warunków jak najdłużej w czasie jest najkorzystniejsze dla ekonomii tego procesu a ta ekonomia przekłada się na ekonomię twojej kieszeni. Wahania, czyli histreza osiąganej temperatury kotła powinna być jak najmniejsza a najlepiej gdyby praktycznie równała się 0, bo wówczas odbiór ciepła z paleniska jest idealny, co dla paleniska też ma znaczenie. W praktyce da się to osiągnąć jeśli masz :
1. Stale ten sam węgiel o określonej jakości, czyli znane ci MJ zagwarantowane również przez znanego ci producenta, czyli kopalnię z której pochodzi
2. Rozpoznane warunki jakości paleniska w twojej retorcie pełnej skali jego możliwości
3. Masz rozpoznane reakcje twojego kotła na różne warunki pogodowe. Mówię pogodowe, bo czym innym jest dla twojego domu ta sama temperatura w dzień np. bezwietrzny a czym innym w wietrzny, niżu o dużej wilgotności a suchym wyżem..
4.Teraz trzeba jeszcze założyć, że potrafisz tę bazę informacyjną dobrze przełożyć w czasie na właściwe decyzje.
Palnik węglowy pracujący skokowo w krótkich odcinkach czasu nie tylko marnotrawi energię ale jeszcze wytwarza masę niekorzystnych produktów. Mówimy o wahaniach temperatury paleniska rzędu kilkuset stopni Celsjusza.
Warto bilansować tę sytuację w dłuższych odcinkach czasu i mieć do tego dobrą dokumentację, opisującą nasze poczynania w konkretnych danych. Bez tego szkoda strzępić sobie język.

Proste wyliczenie, nie wchodząc w szczegóły:
Podajesz 12s węgiel i spalasz go 60s, czyli na dobę przez 4 godziny podajesz węgiel a 20 godzin nie. Nie jest to jakiś abstrakcyjny przykład i też nie jakiś wyśrubowany specjalnie. Proporcja w tej chwili u mnie.

Danutka, po co? I tak się włączy.

Mariusz1707
29-11-2008, 10:47
No w zasadzie tak, ale jak do tego dodać choćby 5 minutowe przestoje
( ja upieram przy histerezie +- 2 st C ) to piec poda mniej węgla niż 4 godz.
No chyba że się mylę .

danutka66
29-11-2008, 10:52
ta histereza jednak po coś jest ,w moim piecu nawet nie ma możliwości zejścia poniżej 2

Leszko
29-11-2008, 11:06
Też myślę że hist na 2 jest w sam raz

jeanpascale
29-11-2008, 14:56
Prosze o parametry wyjsciowe do sterownika geco piec hef 25 kw, chyba troszke przekombinowałem i pora wrócic do ustawien serwisowych :lol:

danutka66
29-11-2008, 15:25
ustawienia serwisowe powinieneś mieć w instrukcji obsługi sterownika,ale w doświadczenia wiem ,że są do niczego.Lepiej próbować własnych ustawień albo zadzwonić do producenta kotła i zapytać o optymalne ustawienia dla twojego pieca..i wierz mi,będą inne niż te serwisowe,mówię to z własnego doświadczenia

lukasz29
29-11-2008, 19:14
Witam
Posiadam Zębiec KP20 ze regulatorem pogodowym auraton podpiętym do pompy na grzejniki, oprócz tego podłogówkę z zaworem trójdrogowym z pompą, a także zasobnik dwupłaszczowy. Problem polega na tym, że gdy regulator uruchamia pompę na grzejniki, to temperatura potrafi spaść o 15 stopni na kotle. Korygowałem to mocą kotła, ale gdy ją zwiększam to są mniejsze wahania ale piec wchodzi w nadzór, a gdy zmniejszam to wahania robią się duże, a nadzór jest sporadycznie. Co zrobić aby zmniejszyć wahania temperatury na kotle?
PS. moje ustawienia to: temp. zadana - 55 C, czas podawania 4 s, temp. załączania pompy CO - 45 C, min. przerwa - 30 s, moc kotła - 70 %, ilość powietrza 80%.

jaro'71
29-11-2008, 20:31
Witam
Posiadam Zębiec KP20 ze regulatorem pogodowym auraton podpiętym do pompy na grzejniki, oprócz tego podłogówkę z zaworem trójdrogowym z pompą, a także zasobnik dwupłaszczowy. Problem polega na tym, że gdy regulator uruchamia pompę na grzejniki, to temperatura potrafi spaść o 15 stopni na kotle. Korygowałem to mocą kotła, ale gdy ją zwiększam to są mniejsze wahania ale piec wchodzi w nadzór, a gdy zmniejszam to wahania robią się duże, a nadzór jest sporadycznie. Co zrobić aby zmniejszyć wahania temperatury na kotle?
PS. moje ustawienia to: temp. zadana - 55 C, czas podawania 4 s, temp. załączania pompy CO - 45 C, min. przerwa - 30 s, moc kotła - 70 %, ilość powietrza 80%.
Na mój chłopski, laicki rozum podpinanie regulatorów bezpośrednio pod pompę, zamiast do sterownika kotła, to wymysł hydraulików a nie instalatorów, i jest do bani. Chyba że kocioł nie ma takiej opcji, wtedy trza kumpinować :roll:

.:ZABA:.
29-11-2008, 20:35
Żaba
„Mam Elektrometa 25kW do ogrzania jakies 180m2 czyli narazie 600m3 powierzchni tylko podlogowka, jakies 200l wody z tego co wyliczylam. Mama jeszcze zasobnik na wode 300l.”

Żabuniu, jeśli można.. której matematyki używasz? 180m² powierzchni to 450m³ kubatura wnętrza. Masz u siebie ponad 3m wysokości pomieszczenia? Otwarte wnętrze z różnymi poziomami?
600m2 to zaokraglenie, ale moje pomieszczenia maja 270cm + 50m2 o wysokosci 340 cm = dokladnie wychodzi 521m3 :D Czy taka matematyka Ci odpowiada? ;P


300l zasobnik c.w.u.? Masz basen? WIESZ ILE MUSI SIĘ NAGIMNASTYKOWAĆ TA MAŁA BIDNA RETORTA NA TE HEKTOLITRY WODY? A ILE POŻREĆ WĘGLA?
40ºC na zasilaniu podłogówki! Chcesz jeszcze więcej? Coś nie tak z twoją podłogówką? To wolny system lecz bardzo skuteczny dla uzyskania komfortu cieplnego.
Zasobnik jest przygotowany pod solary, ktore moze sie pojawia. hmmm basen? piekna idea, ale kosztowna i kto to bedzie sprzatal? :)
Co do podlogowki, to oby 40 st wystarczylo, bo jeszcze nie ocieplilismy stropu wiec temp. w domu w okolicy 20st.


Prawdę mówiąc nie wiem w czym tkwi twój problem. Chcesz mieć inny popiół? Kup inny węgiel. Spieki to nie tylko kwestia ostrego gazowania. Twoja proporcja 1:3 pożera węgiel!!
Dobry węgiel 25MJ, suchy, powinien iść w proporcji 1:4 jak już chcesz dawać ostro gazu! Przy 1/3 siły mocy dmuchawy. Dynamikę nadmuchu możesz modulować większym otwarciem lub obrotami ale przy uziarnieniu groszku bardziej liczy się precyzyjny konkretny strumień. Trzeba bardziej zwracać uwagę na to co sugeruje producent danego kotła.
Prawda opiera się na rzeczywistych faktach. Nasze wyobrażenia nieraz chciały by je zmienić.. hi hi
Moje wczorajsze ustawienia to wlasnie 1:3 czyli 20s podawania i 60s przerwy. Po za tym, ze w 40 min osiagal temp, a w 12 podtrzymywal to byloby fajnie, ale z wyliczen wyszlo mi, ze pracuje 4h40min (zaokraglajac ;P) na dobe, co nadal dalo dwa worki ekogroszku :(
Dzisiaj testuje 20s/70s. Przy 1:4 niestety zaczyna stygnac (testowalam 25s/100s - chyba ze zalecasz jakies inne ustawienie, te sa bliskie zalecanym przez producenta?)
PS. Dzieki za odpowiedz

widmoboy
29-11-2008, 22:42
Witam, opisze moje zmagania z piecem 25kW Eko Carbon z Bielska. W tej chwili ogrzewam głównie podłogówkę około 60m, minimalnie kaloryfery i CWU 140 l. Dom jeszcze nie zamieszkały. W sterowniku mogę ustawić czas podawania, przerwę w podawaniu, podtrzymanie i opóźnienie wentylatora. Spalanie wychodzi około 25kg na dobę co wydaje się trochę dużo . Popiołu jest też dość sporo. Dodam jeszcze ,że węgiel jest raczej wilgotny, rozpocząłem jego suszenie. Wcześniejsze ustawienia to :
podawanie 7s
przerwa 28s
podtrzymanie 10 min

Obecne ustawienia to:
podawanie 10s
przerwa 50s
Podtrzymanie 15 min
opóźnienie wentylatora 2s
temp zadana 56 st/c
Po zmianie parametrów nie widać różnicy

marekpod
30-11-2008, 12:19
..Witam jestem nowy na forum.Mam problem z ustawieniem kotła KMG-1 25KW.Moim zdaniem o wiele za duzo pali jakieś 70KG na dobe :(
moje ustawienia to:temp.zad 60, praca podajnika 1min05,czas przerwy 2min10,czas pr.przepalania 1min10,przerwa przepalania 30min,nadmuch 5.Czy morze mi ktoś pomóc jak prawidłowo ustawić kocioł by był bardziej ekonomiczny.Pale miałem węglowym,ogrzewam dom o pow.około180m.

zetkalk488
30-11-2008, 20:02
u mnie rozpaczy cd :(
piec ostatnio spalił 50 kg przez niespełna dobe :o

temp zadana 61 stopni
czas podawania 13s
czas palenia 40shisteraza
5 stopni
temp zadana wody 45 stopni
dmuchawa na 3

w domu nie było palone przez kilka dni tem spadła do 0 stopni, nimy po całej nocy palenia mąz rozpalił koło 11 dzien wczesniej to o 9 rano nie nyło juz wegla w zasobniku a w domu było 15 stopni...

...co zauwazyłam to piec nie mógł osiągnąc temp zadane ciagle było 60-59 na zmiane...

...i gdyby ktos miał zamiar znów zapytac w czym problem?....otóz w tej ilosci wegla gdyby ktos wczesniej mi powiedział ze bedzie mi palił prawie 70kg na dobe w zyciu bym takiego pieca nie zamontowała...

...i albo jestem głupia i nie czaje jak go ustawic albo zapłace komus zeby przyjechał i go ustawił bo zwariuje

danutka66
30-11-2008, 20:42
zetkalk a spróbuj zmniejszyć histerezę do 2 .Czy wypala ci się węgiel miedzy poszczególnymi podaniami?I czy płomień przez cały tryb pracy jest jednakowo mocny?Może zmniejsz też przysłonę na wentylatorze..Ja po 2 tygodniach czuwania przy piecu wreszcie go zrozumiałam
Acha i musisz wiedzieć ,ze jeśli będziecie wygaszać piec to za każdym razem on będzie żarł żeby ogrzać mury

irysy
30-11-2008, 21:27
No to może ja też podziele się swoimi doświadczeniami. Mam sterownik Negro Plus.
temp. zadana 57st.
histereza 1st.
podawanie 13s.
przerwa 63st.
przedmuch w nadzorze co 10 min.
przesłona na wentylatorze przysłonieta w ok. 90 %
siła nadmuchu 3 (skala do 36)
Spalanie ok. 20kg na dobę. Mam dużo spieków ale to raczej wina opału. Popiołu też zdecydowanie za dużo. Na 50 kiło węgla wyciągam jakieś 15 l. Poza tym fura sadzy- czyszczenie co 2-3 dni.

zetkalk488
30-11-2008, 21:52
miałam na poczatku na 2 stopnie, ale było tak samo zarł jak głupi. teraz mendrys podpowiedział zeby zmienic i masakry c.d.

danutka66
30-11-2008, 22:01
zmień na 2 stopnie histerezę bo inaczej kiedy masz zadane 61 stopni to piec ci się włączy dopiero jak spadnie gdzieś na 56 i pewnie wtedy spada jeszcze o jakieś 5-7 stopni czy tak?Więc wtedy musi ogrzać masę wody o 10 stopni co oczywiście wiąże się z czasem i węglem,A jak masz otwartą przysłonę teraz i owe 3 stopnie m nawiewu to w jakiej skali czyli max ile możesz?

ktsu
01-12-2008, 06:49
lukasz29 napisał:

Posiadam Zębiec KP20 ze regulatorem pogodowym auraton podpiętym do pompy na grzejniki ...
Jak podłączyłeś auratona z pompką c.o.? Ja szukam takiego rozwiązania, myślę że może ono rozwiązać moje problemy, o których pisałem wcześniej.

mendras
01-12-2008, 07:17
danutka, moje gratulacje.. nich żyje mistrzyni!

zetkalk, trudno takiej nerwowej osobie zrozumieć proste zależności. Piec, to tylko urządzenie techniczne.. nie spełnia życzeń wziętych z sufitu.
Samochód też ma pierwszy bieg, by mógł ruszyć z miejsca. A jak będziesz ciągle tylko ruszała zamiast jeździć, to zamiast 5l spalisz 20l i to do kitu jest jazda a nie samochód!!

zjawię się wieczorem, brak czasu..

:wink:

lukasz29
01-12-2008, 08:26
Jak podłączyłeś auratona z pompką c.o.? Ja szukam takiego rozwiązania, myślę że może ono rozwiązać moje problemy, o których pisałem wcześniej.

Auraton miałem podłączony (bo na razie odłączyłem) z pompą kablem dwużyłowym. Brązowy przewód z tego kabla był wpięty do pompy w miejsce brązowego przewodu ze sterownika kotła, a ten z kotła został połączony z niebieskim przewodem z auratona. Reszta bez zmian. Chyba nic nie pokręciłem :roll:
PS. Odłączyłem aurotona bo powodował u mnie znaczące wahania temperatury kotła. Na razie steruję termostatami. Zobaczymy jak wyjdzie.

Aga_I_Przemek_WCH
01-12-2008, 19:11
Witam,

Czy ktoś podpowie jak najlepiej wykonać instalację w której pracować będzie piec na ekogroszek z solarami (ogrzewanie CWU w okresie letnim) ?

Domek 145m2 - 4 osoby.

Jak to wszystko ze sobą połączyć ? Jaki zbiornik na wodę użytkową?

Pozdrawiam

Przemek

danutka66
02-12-2008, 10:37
To ja mam teraz jeszcze pytanie a propos opału do tych co to już kupują go dłuższy czas.Czy najlepiej przed zakupem pojechać do składu i wypytać o konkretną dostawę?No i o co pytać bo dla mnie "wungel to wungel" :P

irysy
02-12-2008, 11:03
Witam,

Czy ktoś podpowie jak najlepiej wykonać instalację w której pracować będzie piec na ekogroszek z solarami (ogrzewanie CWU w okresie letnim) ?

Domek 145m2 - 4 osoby.

Jak to wszystko ze sobą połączyć ? Jaki zbiornik na wodę użytkową?

Pozdrawiam

Przemek
Ja mam właśnie taki układ czyli piec na eko-groszek plus płaskie solary. Jak masz jakieś pytania to pisz na priv. :D

pierwek
02-12-2008, 11:05
a czemu na priv? - mnie np też to interesuje i na pewno nie tylko mnie... :roll:

irysy
02-12-2008, 11:10
Solary mamy podłączone od dwóch tygodni i już zdążyły wytworzyć trochę cieplej wody w słoneczne dni. Pracowały w sumie pięć godzin. W sumie niewiele ale zawsze coś...

pierwek
02-12-2008, 11:46
jaki masz bufor? - czy bezpośrednio grzejesz zasobnik CWU? JAk realizuje się pomiar ile solary pracowały? Jest jakiś miernik do tego?

irysy
02-12-2008, 12:08
Mam zasobnik cwu 300l. Jak do tej pory uzysk to 19 kWh. Jeszcze do końca nie rozpracowałem sterownika (bardzo przejrzyste menu) więc póki co pracuje na ustawieniach fabrycznych bo nie ma na razie potrzeby żeby cokolwiek zmieniać. Podłączenie samego solara zajęło instalatorom jeden dzień.

jeanpascale
02-12-2008, 16:57
Irys a moze jakiś schemacik podłaczenia oraz oczywiście jakie te solary,poprostu wiecej danych :D i jesli nie tajemnica to koszt tej inwestycji ( bez pieca)

irysy
02-12-2008, 21:32
Trochę zaczynamy się rozmijać z tematem ale cóż zrobić- jak pytają to trzeba odpowiadać. Kupiliśmy zestaw solarny(kolektory płaskie) z firmy Galmet. Zapłaciliśmy 6200 PLN. Co wchodzi w skład zestawu można zobaczyć na ich stronie. Musieliśmy dokupić miękką miedź i otulinę. Obie rzeczy niezbyt tanie ale jak się poszuka to można to kupić za rozsądną cenę. Montaż i podłączenie to koszt ok. 700 PLN. Każdy średnio rozgarnięty instalator da sobie z tym radę.Do zamontowania solarów na dachu warto wziąć do pomocy dekarza. U nas musiał dokonać małych przeróbek w więźbie bo nie pasował rozstaw krokwi oraz dopasował i przyciął dachówki żeby nie zaciekała woda.
Jeszcze jakieś pytania...?

Waldekk
03-12-2008, 09:56
Witam wszystkich "palących"
Nie zauważyłem aby ktoś z Was posiadał piec firmy Vakomet.
Ja taki mam ze sterownikiem Perfekt t.
Mam domek 140m2 - kubatura 480m
Zasobnik cwu 140l. Zamieszkały od 2 mies.
Temperatura w domu 20-21 stopni.
Właśnie łysieje z powodu tego pieca.
Pali cały zasobnik w dwa dni.
Moje ustawienia:
Moc kotła -100%, Ilość powietrza 30%, temp cwu 41,obroty min dmuchawy 20%, max 55%, czas ruchu podajnika 120s, min przerwa pracy 380s, histereza cwu 3, temp kotła 50.
Liczę na pomoc.
Pozdrawiam
Waldek

mendras
03-12-2008, 10:12
.. moi drodzy, ten wątek to: Piece na ekogroszek z zasobnikiem!?
Ktoś go sformułował z wyraźnym podkreśleniem determinacji (!?)
Inne tematy mają swoje fora a poza tym wystarczy wpisać temat w google i wyboru, że głowa boli.
Tu trzymajmy się w miarę głównego tematu.

Mariusz, nie mam swoich teorii, staram się rozumieć działanie rzeczy i wyciągać w miarę logiczne wnioski a jeśli coś się nie zgadza, to zastanawiam się gdzie tkwi błąd w moim rozumowaniu. Obserwacje powinny być opisane w konkretnych danych. Tak mniej więcej działa nauka.
Najkorzystniejsza korekta cieplna to zmniejszenie wielkości, czyli ilościowe, źródła ciepła a nie gaszenia go i rozpalanie, zwłaszcza gdy w grę wchodzą stosunkowo mało dynamiczne procesy wytwarzania ciepła z dużym opóźnieniem w czasie, czyli dużymi stratami w samym źródle. Co innego jest zapłon gazu a co innego rozpalenie kupki tlących się kamyków. Niezrozumiałe słowo histereza odnosi się do tych właśnie wolnych reakcji procesu i należy utrzymywać ją na możliwie najniższym poziomie wahań i to w ramach maksymalnego jakościowo palenia się palnika!! Najlepiej w ogóle przestać go używać, i mówić o wahaniach temperatur w odniesieniu do zadawanych parametrów. I oddzielać kwestie jakości paleniska od wydajności dla danego zapotrzebowania na jego moc. Jakość paleniska powinna być zawsze najwyższa, czyli palnik powinien wydobywać z węgla wszystko co w nim jest palne i produkować jak najmniej sadzy i niedopałków!! Wizualnie to klarowny żółty płomień, w miarę lity słup odchylany dopiero przez deflektor a odbite języki ognia nie są zakończone efektem dymowym. Spaliny powinny być prawie niedostrzegalne!!
Pisałem o tym wcześniej. Kwestia jest dość prosta, będę się więc powtarzał.

Jaro „Na mój chłopski, laicki rozum podpinanie regulatorów bezpośrednio pod pompę, zamiast do sterownika kotła, to wymysł hydraulików a nie instalatorów, i jest do bani.”

Nie tylko na chłopski!! Szarpanie termiczne pieca to chory pomysł!! Pompka CO jest po to by w sposób ekonomiczny wykorzystywać zmienność temperatury czynnika grzewczego w miejscach docelowych. Powinna pracować non stop, bo wówczas łatwiej jest sterować ilością ciepła w danym systemie. Bardziej skutecznie, bez skoków termicznych.

Żaba,
„600m2 to zaokraglenie, ale moje pomieszczenia maja 270cm + 50m2 o wysokosci 340 cm = dokladnie wychodzi 521m3 Czy taka matematyka Ci odpowiada? ;P”

.. no wiesz, Żabo droga, nie ja będę w niej mieszkał przecież..

wymawiasz dwa worki twojej pracowitej retortce.. a tu lekko wydajesz krocie by jej nie było łatwo.. zamiast tego bumboxa 300l z lusterkami na dachu kupiłbym dobrze dobrany do wymagań bufor i kominek wodny. Twoja retorcia wówczas z pewnością przejdzie na dietę niskokaloryczną.
A tak z innej beczki. Lubisz te fińskie drewniane opakowania z temperaturą ho ho.. powyżej 20şC? Jesteś afropolką? Ciekawy musi być ten twój żabi raj.

Co do ustawień, to musisz tak jak w aptece. Jak będziesz zmieniała wszystkie składowe receptury, to pacjent może nie przeżyć.

Ustaw sobie podawanie i dmuchawę a zmieniaj tylko czas palenia. Albo przyjmij czas palenia i dmuchawę a zmieniaj tylko czas podawania.
A propos basenu , ponoć najlepiej opiekują się nim przystojne młode kumaki



Marekpod, musisz poszukać forum na temat pieców z podajnikiem tłokowym. Tu w forach muratora też gdzieś jest. Zobacz w tematy w wymianie doświadczeń.

Irysy, masz pewnie nie wysuszone paliwo i za słaby nawiew. Dodawaj sadpalu na retortę!

Danutka, pytaj ile ma MJ ( to jest potencjalna wartość energetyczna i najlepiej od 25 w górę ) i skąd (nazwa kopalni), resztę sprawdzisz w Internecie. Przy okazji opiszę moje ostatnie doświadczenie z nabyciem węgla. Dziś nie mam czasu.

Kucyk, komin OK., ale jego nadmiar cugu dla Linga nie ma znaczenia, bo Lingi są „ciasne”i wystarczy zwyczajnie sprawny komin. Ja mam do wyczystki w górnym kolanie rury spalinowej podłączone zasysanie spalin i kurzu z okapu nad piecem, bo cug w moim kominie potrafi „ściągnąć” płomień z gazety a chłodny kanał wentylacji takiej dynamiki nie ma.
Wlot powietrza w Lingu ma ustalone otwarcie i nie powinieneś go zmniejszać. Palenisko źle napowietrzone źle działa. Słabo, dymi, zaś mocno, iskrzy.

Tomisk, co z tym węglem ze Słowacji? Opisz swoje doswiadczenie.

kucyk
03-12-2008, 11:14
mendras - zmienilem moc palnika na 10/44 i poczekalem kilka dni. Wegiel jest juz suchutki, ale co do jego jakosci to mam pewne podejrzenia. Niby to Chwalowice.
Co do pieca - efekt jest taki ze wedlug mnie piec pracuje prawie ze identycznie jak na ustawieniach 5/18. Sadza jest caly czas. Cykle mniej wiecej podobne. Sadpal kupie przy najblizszej wizycie w markecie budowlanym. Jak na razie po prostu go czyszcze raz w tygodniu.

Otworzylem tez wlot powietrza na okolo 30% i ze zdziwieniem zauwazylem ze mniej zuzluje teraz. Bylem przekonany ze bedzie wlasnie odwrotnie, albo ze bedzie niedopalal.

Tomisk
03-12-2008, 12:03
wracając do węgla ze Słowacji wg mnie nie jest źle. Spalanie wyszło około 20 kg na dobę. Ale akurat gdy paliłem tym węglem pogoda się "zepsuła" (temp na dworze cały czas poniżej zera) a także to że węgiel testowałem w weekend co wiąże się u mnie z dłuższą pracą pieca (mam sterownik pokojowy i w weekend piec chodzi od 8-22 a w pon-pią 13-22). Także ciężko wyczuć, nie ma tragedii ale nie ma też szału węgiel był chyba trochę wilgotny bo na ściankach zbiornika pojawiła się para. Jednak mam zamiar kupić z 1-2 tony tego słowackiego i jak troche poleży w piwnicy i przeschnie dopiero wtedy nim palić.

danutka66
03-12-2008, 12:29
piec chodzi od 8-22


a potem co,wygaszasz???

Tomisk
03-12-2008, 12:57
piec od 8-22 chodzi na temp dziennej u mnie 22C a później sterownik przełącza go na temp nocną 20C. I czasem przez cała noc piec chodzi w podtrzymaniu a czasem włącza się tylko raz gdy temp spadnie poniżej 20C

danutka66
03-12-2008, 13:45
Czyli chodzi cały czas hahahha
A jaki masz piec i jaką powierzchnię do ogrzania?

Tomisk
03-12-2008, 19:37
Można tak powiedzieć ;). Piec mam 25kW od lokalnego producenta z moich okolic
http://www.rejs-piece.pl
Do ogrzania 130m plus ciepła woda (bojler 120l)