PDA

Zobacz pełną wersję : jak odprowadzić deszczówkę ?



pawelurb
26-10-2005, 11:49
jak macie rozwiązane odprowadzenie deszczówki ? w chwili obecnej po wykonaniu dachu rury spustowe mam poprowadzone blisko fundamentu i deszczówka bedzie zalewać fundament , chodzi mi o jakieś rozwiązane docelowe żeby odprowadzić wodę deszczową , nie wiem jakiś drenaż czy coś zeby woda się nie lała bezpośrednio pod fundamenty, jak macie zrobione u siebie?

Cypek
26-10-2005, 11:53
Tymczasowo ma tzw przdłużacze żygaczy czyli pod końcówki rynien podłożone kawałki blachy i woda odprowadzona od budynku.

JackD
26-10-2005, 12:01
ja z względu na to, że działka jest płaska i w ogóle okolica płaska..... mam ze wszystkich rynien ryrami PCV odprowadzona wodę do najniższego punktu na działce, tam zrobiona studzienka.i dalej rurą pod drogą do rowu.... /u mnie nie ma kanalizacji/
Nie myśl o drenażu... to nie zda egzaminu... dla mnie bezsens...
Jesli już to odprowadzić wode na zewnatrz do rowu lub kanalizacji i zrobić opaskę drenazowa...wokołlo domu

theRav
26-10-2005, 12:10
Jak masz w okolicy rów to odprowadzasz deszczówkę do rowu. Jak nie masz możesz zrobić studnię chłonną. W obu przypadkach musisz sprowadzić drenażem deszczówkę do jednego punktu.

krzysztofh
26-10-2005, 12:12
Ja zrobiłem tak:
Każda rura spustowa wchodzi do osadnika Marleya. To takie czarne plastikowe pudełko z syfonem sitkiem i odprowadzeniem rurą kanalizacyjną 110. Dalej mam rurę kanalizacyjną właśnie. Woda tymi rurami dopływa do studni chłonnej. Dwie studnie 3 kręgi fi 120cm każda umieszczone obok siebie i przykryte betonowymi deklami. Dekle są ok 70 cm pod powierzchnią działki. Więc wody z deszczu nie widzę. Odzyskiwać jej do podlewania nie chcę, bo musiałbym ją pompować pompą elektryczną, a jedną pompę głębinową już mam więc po co druga.

rispetto
26-10-2005, 12:13
Nie zgodzę się z tymi radykalnymi opiniami.
Mam rozwiązanie podobne jak krzysztofh, tylko bez studni chłonnej. Zakopałem 50 metrów rury drenarskiej fi 100 i przy powierzchni dachu 220 metrów2 spisuje się znakomicie. Koszt - 300 zł + robocizna

tczarek
26-10-2005, 12:28
Ja od każdej ruru spustowej dałem rurę drenażową 110 i zbieram je w studzience 2 kręgi betonowe. Przelewowa rurka jast połączona z kolektorem burzowym. Niby miałem wodę wukorzystać do podlewania ale kiedy naprawdę jest potrzebna to jej ni ma.

rispetto
26-10-2005, 12:29
Niby miałem wodę wukorzystać do podlewania ale kiedy naprawdę jest potrzebna to jej ni ma.
Właśnie z tego powodu zrezygnowałem ze studni :-?

Tomik_B
26-10-2005, 12:33
Niby miałem wodę wukorzystać do podlewania ale kiedy naprawdę jest potrzebna to jej ni ma.
Właśnie z tego powodu zrezygnowałem ze studni :-?

Studnia chłonna, jak sama nazwa wskazuje, nie służy do magazynowania wody.

rispetto
26-10-2005, 12:40
Niby miałem wodę wukorzystać do podlewania ale kiedy naprawdę jest potrzebna to jej ni ma.
Właśnie z tego powodu zrezygnowałem ze studni :-?

Studnia chłonna, jak sama nazwa wskazuje, nie służy do magazynowania wody.
No dobrze, chodzi o studnię do magazynowania deszczówki. :-?

kolia
26-10-2005, 13:58
Nie zgodzę się z tymi radykalnymi opiniami.
Mam rozwiązanie podobne jak krzysztofh, tylko bez studni chłonnej. Zakopałem 50 metrów rury drenarskiej fi 100 i przy powierzchni dachu 220 metrów2 spisuje się znakomicie. Koszt - 300 zł + robocizna

To jak bez studni to co, te połączone rury tak po prostu kończa się w którymś momencie i woda ma wsiąkać w grunt, czy w ogóle się ich nie łaczy tylko na każdym rogu zakopuje na jakąś głębokość?

rispetto
26-10-2005, 14:35
Nie zgodzę się z tymi radykalnymi opiniami.
Mam rozwiązanie podobne jak krzysztofh, tylko bez studni chłonnej. Zakopałem 50 metrów rury drenarskiej fi 100 i przy powierzchni dachu 220 metrów2 spisuje się znakomicie. Koszt - 300 zł + robocizna

To jak bez studni to co, te połączone rury tak po prostu kończa się w którymś momencie i woda ma wsiąkać w grunt, czy w ogóle się ich nie łaczy tylko na każdym rogu zakopuje na jakąś głębokość?
Na końcach rur spustowych mam osadniki (Wavin), od nich tak po 2-3 metry rury PCV fi 100 po to, żeby odporowadzić wodę z dala od fundamentów, a dalej poprzez trójniki tak po około 20 metrów rury drenarskiej fi 100. Rury drenarskie owinąłem geowłokniną i przysypałem żwirem (tak ze 30 cm pod i 50 nad rurą).
Rury spustowe, które "obsługują" małą powierzchnię dachu połączyłem razem rurą PCV i zrobiłem od nich jedno rozprowadzenie.

kolia
26-10-2005, 14:44
Na końcach rur spustowych mam osadniki (Wavin), od nich tak po 2-3 metry rury PCV fi 100 po to, żeby odporowadzić wodę z dala od fundamentów, a dalej poprzez trójniki tak po około 20 metrów rury drenarskiej fi 100. Rury drenarskie owinąłem geowłokniną i przysypałem żwirem (tak ze 30 cm pod i 50 nad rurą).
Rury spustowe, które "obsługują" małą powierzchnię dachu połączyłem razem rurą PCV i zrobiłem od nich jedno rozprowadzenie.

te 2-3 metry to nie w głąb ale w bok od domu, znaczy się w poziomie a nie w pionie, cz też jest to głebokośc na jekiej masz posadowione te rury?

rispetto
26-10-2005, 14:50
Na końcach rur spustowych mam osadniki (Wavin), od nich tak po 2-3 metry rury PCV fi 100 po to, żeby odporowadzić wodę z dala od fundamentów, a dalej poprzez trójniki tak po około 20 metrów rury drenarskiej fi 100. Rury drenarskie owinąłem geowłokniną i przysypałem żwirem (tak ze 30 cm pod i 50 nad rurą).
Rury spustowe, które "obsługują" małą powierzchnię dachu połączyłem razem rurą PCV i zrobiłem od nich jedno rozprowadzenie.

te 2-3 metry to nie w głąb ale w bok od domu, znaczy się w poziomie a nie w pionie, cz też jest to głebokośc na jekiej masz posadowione te rury?
Oczywiście, że od domu w stronę dzialki, a więc "w poziomie" :) Rura jest podłączona do osadnika, a więc przy domu na głebokości 30-40 cm, a na końcu - jak wyjdzie (byleby był spadek)

kolia
26-10-2005, 15:01
i rozumiem, że działa bezproblemowo, nie robi ci się bajorko w miejcu gdzie kończą się rury drenarskie...
Tak sobie myślę, bo mam dom z piwnicą, czy końcówka tych rur nie powinna byc niżej niż podłoga w piwnicy, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, w końcu i tak bedzie daleko kurcze dużo jeszcze nie wiem :( no ale cały czas się dokształcam, więc jakaś nadzieja jest :)

rispetto
26-10-2005, 15:04
i rozumiem, że działa bezproblemowo, nie robi ci się bajorko w miejcu gdzie kończą się rury drenarskie...
Tak sobie myślę, bo mam dom z piwnicą, czy końcówka tych rur nie powinna byc niżej niż podłoga w piwnicy, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, w końcu i tak bedzie daleko kurcze dużo jeszcze nie wiem :( no ale cały czas się dokształcam, więc jakaś nadzieja jest :)
Nie wiem, jak będzie to wyglądać w Twoimw ypadku, bo ja nie mam piwnicy, ale zawsze możesz odprowadzić tą wodę rurą PCV parę metrów dalej i tam rozsączać. Bajorko się nie robi, choć kilka niezłych ulew już było. Myślałem, że w tym miejscu trawnik będzie lepiej rósł (bo niby gleba bardziej wilgotna - tak myślałem), ale nic z tego :-?