PDA

Zobacz pełną wersję : Podlewać iglaki?



marlena
05-11-2005, 07:48
Obecnie jest bardzo sucho, w nocy przymrozki, w dzień raczej ciepło, czy w obecnej sytuacji, gdy opadów jest bardzo mało, lub wcale nalezy podlewać iglaki?

NatkaB
05-11-2005, 08:46
Obecnie jest bardzo sucho, w nocy przymrozki, w dzień raczej ciepło, czy w obecnej sytuacji, gdy opadów jest bardzo mało, lub wcale nalezy podlewać iglaki?
ja podlewam

ania
05-11-2005, 10:23
Bezwzględnie podlewać.
Większość małych iglaków przez zimę zdycha z braku wody a nie z mrozu.

Mohag
05-11-2005, 11:33
Oczywiscie ze podlewac i w zimie kiedy temperatura jest powyzej zera tez podlewac. Chyba ze lezy snieg, ktory topnieje pomalu.
Tak jak ania napisala, wiekszosc roslin w zimie obumiera przez susze a nie przez mroz.

malwinka1410
07-11-2005, 07:15
Jak masz system nawadniajacy załozony przez fachowca a nie amatora/majsterklepke to podlewaj "SYSTEMEM" ! i nie martw się o nic. Iglaki będą zadowolone.
Jak nie masz systemu... to podlewaj je po posadzeniu bardzo często ale później skracaj częstotliwość podlewania. No chyba że jesteś "pracusiem" a nie "leniem" wtedy podlewaj regularnie do "usranej". Iglaki są bardzo wytrzymałe na suszę. Ale nie lubią zmian.

Teska
07-11-2005, 12:42
ja podlewam.co drugi dzien obficie

Dominik!
14-11-2005, 19:05
Ja w sumie od ok. 2 lat nie podlewałem soich tui, a mam ich prawie 100. Było rowno 100, ale mi ukradli :evil: Trochę to świadczy o moin lenistwie, ale odpukać jak na razie nie padla ani jedna sztuka! :D
Owszem, jak były malutkie (10 cm.) to trochę podlewałem, ale nie więcej niż 5 razy.

Agacka
15-11-2005, 07:25
podlewać, podlewać , podlewać...!
jak złapie mróz, będzie im bardzo ciężko!

Dominik!
15-11-2005, 18:33
No dobra - przekonałaś mnie. Jeśli nie zacznie padać (a podobież ma jutro) to chyba się za to zabiorę. Ale nie chce mi się niesamowicie, bo szlauch mam 25m, a działkę dużo większą i muszę zasuwać z konewką :evil:

Agacka
16-11-2005, 10:27
znam ten ból...sama też biegałam ostatnio z konewką...ale czego się nie zrobi dla zieleninek... :lol:

Fugas
16-11-2005, 11:09
O choroba to ja nie podlewam juz z miesiac albo dluzej.
:cry:
Zatem poleje troche dzisiaj.

Fugas

Dominik!
16-11-2005, 18:09
znam ten ból...sama też biegałam ostatnio z konewką...ale czego się nie zrobi dla zieleninek... :lol:
Żeby mi tylko podlewanie zostało to pewnie i chętnie bym biegał z konewką :wink: , ale jeszcze przede mną kupa innych zajęć :-?

BobTrebor
16-11-2005, 18:18
No dobra - przekonałaś mnie. Jeśli nie zacznie padać (a podobież ma jutro) to chyba się za to zabiorę. Ale nie chce mi się niesamowicie, bo szlauch mam 25m, a działkę dużo większą i muszę zasuwać z konewką :evil:

ja mam 80 m węża ale działkę jeszcze raz tak długą

więc proszę mnie nie denerwować przypominaniem o podlewaniu
:-?

podlewać trzeba nawet zimą jak sucho ale najważniejsza jest końcówka zimy gdy słońce już pali a zeimia zmarznięta i sucha