Zobacz pełną wersję : Zima
Czy u Waz też jest śniegu z 10 cm? U nas czyli nad morzem tak napadało w nocy, że odśnieżanie całą parą. Biegam z miotełką i ratuję swoje szmaragdy, bo śnieg je przybił do ziemi. Mąż się w czoło puka. Myślałam, że śnieg im nie straszny, ale to nasza pierwsza zima z ogrodem i teraz jestem mądrzejsza.Czy można je zwykłym sznurkiem powiązać, czy może jest coś lepszego? Radźcie proszę!
10 czy 20 cm puchu im nie zaszkodzi. Gorzej jak spadnie snieg mokry. jak masz chęci i siłę to mozesz spętać je sznurkiem.
Ja pare razy w zimie chodziłam i otrzepywałam ze sniegu. :roll:
ja mam powiązane co poniektóre iglaki zwykłym sznurkiem, na wiosnę przecinam i już, roboty 10min,
zalezy ile tych tuji masz 8) :D
BobTrebor
18-11-2005, 18:08
u mnie w nocy przypruszyło, teraz właściwie tylku w zakamarkach parę płatków... a licznik gazowy tyka :wink:
andrzej49
18-11-2005, 21:50
U mnie też ... . :cry:
U mnie też ... . :cry:
u wszystkich "gazowników" niestety tyka, że hej :((
Joasia72
20-11-2005, 11:39
Mam 10 szmaragdów 2 letnich. Ubiegłej zimy owinęłam agrowłókniną białą p-17 i obwiązałam sznurkiem. Śnieg z podjazdu musimy zwalać prawie na same tujki więc bałam się że się połamią. Na wiosnę wyglądały pięknie. Ta zima ma być mroźna choć nie wiadomo czy śnieżna ale też je osłonię. Z samym sznurkiem jest mniej roboty tylko trzeba gęściej owijać.
pozdrawiam
Joanna
Mam 10 szmaragdów 2 letnich. Ubiegłej zimy owinęłam agrowłókniną białą p-17 i obwiązałam sznurkiem. Śnieg z podjazdu musimy zwalać prawie na same tujki więc bałam się że się połamią. Na wiosnę wyglądały pięknie. Ta zima ma być mroźna choć nie wiadomo czy śnieżna ale też je osłonię. Z samym sznurkiem jest mniej roboty tylko trzeba gęściej owijać.
pozdrawiam
Joanna
ja ubiegłej zimy nie owijałam moich 2-latków niczym i nawet te obfite opady śniegu im nie zaszkodziły :) Wprawdzie nie mam szmaragdów tylko brabanty i kórniki
Właśnie, właśnie, brabanty są sztywniejsze a szmaragdy młode(moje mają 60 cm) porozkładały gałęzie i wyglądają mizernie. Śnieg padał bardzo mokry i od razy przymroziło. Z agrowłókniną trochę roboty ale póki krzaczki małe to widzę, że trzeba owijać.
A ja mam to z głowy. :P Ogacanie roślon to działka pani żony. Ja tylko pytam czy już wszystko zrobiła ! :P
A ja mam to z głowy. :P Ogacanie roślon to działka pani żony. Ja tylko pytam czy już wszystko zrobiła ! :P
ta... zdaje sie że należysz do tych, co wycinają wszystko jak leci, a potem zdziwiony, jak żona krzyczy, ze to kwiaty były :wink:
ta... zdaje sie że należysz do tych, co wycinają wszystko jak leci, a potem zdziwiony, jak żona krzyczy, ze to kwiaty były :wink:
Dodładnie jest tak jak mówisz ! :P
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin