BobTrebor
25-11-2005, 20:51
mieszkam w starej dzielnicy willowej i przed domem rośnie stary klon, jest w połowie uschnięty dodatkowo nie posłużyły mu mocne cięcia zaserwowane przez pracowników zieleni miejskiej, jak słyszałem od sąsiadów, miasto niechętnie wycina takie drzewa (pewnie skomplikowana procedura+ koszty)
co zrobić ? czekać aż uschnie całkiem może za 10 lat ? a może ( już takie mam myśli) podlać je czymś by padło ? wtedy je wytną i posadzę ładne młode drzewo...
co zrobić ? czekać aż uschnie całkiem może za 10 lat ? a może ( już takie mam myśli) podlać je czymś by padło ? wtedy je wytną i posadzę ładne młode drzewo...