PDA

Zobacz pełną wersję : dom ciepły, pasywny albo 3 lub 5 litrowy



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 [17] 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54

j-j
02-01-2009, 22:13
Adamie nie okręcaj mnie bo i tak jestem zakręcony już.
Garnek od góry jest zakryty folią paroszczelną a na niej jest wełna i całe poddasze nieużytkowe.
Pomóżcie jak krowie na rowie :):

1. Folię zdjąć?
2. Poprawić tak aby wełna nie dotykała folii w miejscu połączenia wełny ze styro ściennym co pozwoli na spływanie wody spodem foli poza wełnę (u mnie akurat na płyte OSB :lol: ale olał to, wazne że wełna cała :) ).
3. czyżby za słaba wentylacja? Chyba nie skoro bez foli wełna ma się nie najgorzej?? Mam w każdej ścianie szczytowej po jednej kratce fi 110. Powierzchnia każdej ściany szczytowej to ok. 20-25 m2.


pzdr

HenoK
02-01-2009, 22:19
A może gdy będę grzał już normalnie to ciepło uciekające do góry przez strop będzie powoli wypychało ewentualną wilgoć z wełny :roll: no ale to chyba nie zmieni faktu że szron będzie nadal, coś chyba wymyślam ... .
Ciekawe dlaczego na drewnie (więźbie) w ogóle nie ma szronu ??

Najlepiej to by było utrzymać na poddaszu temp>0 ale mam dbać o ciepło w domu a nie na poddaszu nie uzytkowytm, ech.
Poradzcie bo na dzień dzisiejszy jutro chcę pozbyć się tej folii którą pokryłem wełnę.
Ta wilgoć cały czas była w wełnie mineralnej. Skąd tam się dostała ? A w jaki sposób dostajesz się na strych ? Masz pewnie jakąś klapę, wyłaz. Za każdym wejściem na strych dostarczasz tam porcję wilgoci. To, że na drewnie nie ma szronu dobrze świadczy. Znaczy to, że strych jest dobrze wietrzony. Mróz spowoduje, że ta wilgoć z wełny mineralnej stopniowo zniknie. Folia z pewnością nie będzie powodowała zwiększania wilgotności wełny. Musisz po prostu zacząć mocniej ogrzewać.

j-j
02-01-2009, 23:12
A może gdy będę grzał już normalnie to ciepło uciekające do góry przez strop będzie powoli wypychało ewentualną wilgoć z wełny :roll: no ale to chyba nie zmieni faktu że szron będzie nadal, coś chyba wymyślam ... .
Ciekawe dlaczego na drewnie (więźbie) w ogóle nie ma szronu ??

Najlepiej to by było utrzymać na poddaszu temp>0 ale mam dbać o ciepło w domu a nie na poddaszu nie uzytkowytm, ech.
Poradzcie bo na dzień dzisiejszy jutro chcę pozbyć się tej folii którą pokryłem wełnę.
Ta wilgoć cały czas była w wełnie mineralnej. Skąd tam się dostała ? A w jaki sposób dostajesz się na strych ? Masz pewnie jakąś klapę, wyłaz. Za każdym wejściem na strych dostarczasz tam porcję wilgoci. To, że na drewnie nie ma szronu dobrze świadczy. Znaczy to, że strych jest dobrze wietrzony. Mróz spowoduje, że ta wilgoć z wełny mineralnej stopniowo zniknie. Folia z pewnością nie będzie powodowała zwiększania wilgotności wełny. Musisz po prostu zacząć mocniej ogrzewać.


No pewnie, że jest wyłaz,i od paru dni gdy sa mrozy działam na górze kończąc podest. Ale gdy pierwszy raz wlazłem to juz zauważyłem ten szron, hmm

No ale o czym to świadczy że na spodzie folii leżącej na wełnie jest szron i na samej wełnie pod folią jest też szron?? Jak ten szron zniknie stamtąd??

To ma sens co piszesz. Oznaczałoby to że dużej ilości wilgoci jaką wrzucałem wychodząc na strych wentylacja strychu nie rozgoniła i cała ta wilgoć pochowała sie gdzie tylko mogła, wentylacja nie zdążyła gdzie była folia na wełnie, przyszedł mróz i wsio zeszroniło się a tam gdzie nie było folii tylko goła wełna wentylacja wszystko załatwiła jak trzeba??
Tylko dlaczego ten szron już był kiedy wszedłem tam pierwszy raz od jakiegoś czasu ...

To co, nie usuwac folii tylko zacząć grzac i poobserowować?
A co z tą wełną dotykająca folię dachową (?), odsunąc aby nie dotykała jej czy zostawić. Kurcze kłopotliwe jak cholera odsuwanie jej by było :(.

pzdr

an-bud
02-01-2009, 23:13
Adamie nie okręcaj mnie bo i tak jestem zakręcony już.
Garnek od góry jest zakryty folią paroszczelną a na niej jest wełna i całe poddasze nieużytkowe.
Pomóżcie jak krowie na rowie :):

1. Folię zdjąć?
2. Poprawić tak aby wełna nie dotykała folii w miejscu połączenia wełny ze styro ściennym co pozwoli na spływanie wody spodem foli poza wełnę (u mnie akurat na płyte OSB :lol: ale olał to, wazne że wełna cała :) ).
3. czyżby za słaba wentylacja? Chyba nie skoro bez foli wełna ma się nie najgorzej?? Mam w każdej ścianie szczytowej po jednej kratce fi 110. Powierzchnia każdej ściany szczytowej to ok. 20-25 m2.


pzdr na początku miałem podobnie, ale u mnie "deszcz padał" skraplało się na OSB. Wywal folirę i poczekaj spokojnie aż się warunki unormują, w nowym donu jest pełno wody technologicznej :wink:

adam_mk
03-01-2009, 00:24
Nie śledzę za bardzo wnikliwie, ale....
Zdaje się, że stworzyłeś sobie mechanizm "zatrzymywania na miejscu" tego, co sobie powinno powędrować w dal...

Dla mnie to wszelkie przegrody licząc od "środka domu" powinny być takie:
Absolutna "szyba" nie wpuszczająca wody i powietrza dalej (w strop, ścianę, podłogę). Na niej termoizolacja (nawet wata, ale z powietrzem "uwięzionym, nieruchomym".
Potem - już cały wszechświat...

No, i właśnie to jest bardzo trudno zrealizować praktycznie. Realizujemy ten mechanizm stale zatopieni w większej lub mniejszej ilości wody zawieszonej wokół.
Wystarczy, że warunki się zmienią i już zaczynamy mieć stresa, bo się coś szroni i widać!

No, to np. glina te problemy rozwiązywała DOBRZE!
Ale jej już nie stosujemy - to trzeba by znaleźć dobry zamiennik.
Adam M.

(Co ja się nad tym problemem namyślałem!!! Ale - mam rozwiązanie. Zaznaczam - moje i bardzo specyficzne, ale mam 107 letnią budę!).

j-j
03-01-2009, 00:33
Własnie tak adam mam od dołu stropu:

1. g-k
2. folia paroszczelna
3. OSB
5. welna i ...

6A albo nic- co jakby lepiej działa,
a potem dopiero dach i membrana paroprzepuszczalna pod blachodachówką

6B albo na tej wełnie dodatkowa membrana paroprzepuszczalna, potem nic a potem ta membrana w dachu ae to właśnie jest rozwiązanie porządnie zaszronione.

Tu było parę zdjątek z tą folią jak ocieplałem:
http://forum.muratordom.pl/post2923818.htm#2923818

na częsci wełny folia jest na części nie ma i tam gdzie nie ma jest dużo lepiej :roll:


pzdr

adam_mk
03-01-2009, 00:57
Doświadczenie dość jednoznaczne.
Zerwałbym to i... może się gdzie nada? :roll:
Adam M.

adam_mk
03-01-2009, 01:07
Na tej cieniutkiej membranie występują dwa zjawiska jednocześnie!
Skokowa zmiana prężności par wody i skokowa zmiana temperatury.
W efekcie - szron. Gromadzenie! Zatrzymywanie zamiast rozpraszania, pozbywania się...
Zamiast folii tam powinna być dość gruba warstwa czegoś bardziej zwięzłego.
Ideałem byłoby zmienna liniowo gęstość.
Od puchu na tej paroizolacji do skorupy w miejscu tej folii. Grube. Tak z 25cm lub lepiej...
Wszelkie opisywane zmiany zachodziłyby też, ale znacznie wolniej, w mniejszym stopniu i bez "warunków ekstremalnych " typu szron.
Tylko, jak u Ciebie to zrobić?

Wygląda na to, ze dobrym przybliżeniem jest ta wata BEZ folii. Nad nią masz warstwę powietrza, potem ten wszechświat...
Adam M.

j-j
03-01-2009, 15:42
Na razie wypieprzyłem folię która była na wełnie.
Coś mi sie wydaje że tak by bylo zawsze. Powietrze pod folią nie jest wystarczająco wietrzone no bo przecież folia jest wiatrochronna :) więc para wodna pod folią na jej powierzchnii i powierzchni wełny zamarza przy takich skokach temperatury jak napisał adam i tworzy sie szron.
Powietrze pod folie się dostanie bez problemu ale sama folia już blokuje wietrzenie. Tak mi się wydaje.

pzdr

frykow
03-01-2009, 16:43
To teraz znajdź rozwiązanie na pylenie wełny. A jak już znajdziesz to się pochwal, zaadoptuję u siebie, bo mam identyczną sytuacją. :)

adam_mk
03-01-2009, 18:49
Przykryć to gazą?
:roll:
Adam M.

NJerzy
03-01-2009, 18:52
Może nowocześniejszą wersją gazy pod nazwą agrowłóknina ? Tanie to i wodę oraz powietrze przepuszcza doskonale.

frykow
03-01-2009, 19:26
Może nowocześniejszą wersją gazy pod nazwą agrowłóknina ? Tanie to i wodę oraz powietrze przepuszcza doskonale.
A ja dopytam: agro- czy geowłóknina? Bo to jak się dowiedziałem niedawno dwa różne materiały. Chociaż w zasadzie obydwa powinny zdać egzamin.

gosciu01
03-01-2009, 20:51
A ja dopytam: agro- czy geowłóknina? Bo to jak się dowiedziałem niedawno dwa różne materiały. Chociaż w zasadzie obydwa powinny zdać egzamin.

do takich celów agro, czarna, wystarczy o najmniejszej gramaturze = tańsza.

j-j
03-01-2009, 22:08
To teraz znajdź rozwiązanie na pylenie wełny. A jak już znajdziesz to się pochwal, zaadoptuję u siebie, bo mam identyczną sytuacją. :)

Hmm, myślę że przed starzeniem, pyleniem sie wełny uchroni ją podest z płyt OSB nad nią, tyle że płyty nie będę miał na całej powierzchnii i tu jest jeszcze drobny szkopul. Teraz to sie boję dawać czegokolwiek bezpośrednio na wełnę.

pzdr

bresland
03-01-2009, 23:08
Można by jeszcze rozpylić środek który sklei włókna na powierzchni, ale to raczej pomysł na eksperyment, którego nie zaryzykowałbym zastosować.

A tak przy okazji, natknąłem się ostatnio na nowe (moim zdaniem) źródło szkła piankowego - http://www.zesfoamglass.com/ProductsShow.asp?Titleid=2&Classid=40&TheClassName=Cellular%20Glass

j-j
03-01-2009, 23:27
Można by jeszcze rozpylić środek który sklei włókna na powierzchni, ale to raczej pomysł na eksperyment, którego nie zaryzykowałbym zastosować.

A tak przy okazji, natknąłem się ostatnio na nowe (moim zdaniem) źródło szkła piankowego - http://www.zesfoamglass.com/ProductsShow.asp?Titleid=2&Classid=40&TheClassName=Cellular%20Glass

Jaki środek?
Ja caly czas dumam jak zabezpeczyć wełnę przed starzenie, hmm .. i nie wiem ... :(może dodatkowe 5 cm welny i spisać je na straty bo starzeje się chyba od góry (?) czy jak??
Bo jeśli starzeje się w całej grubości bez względu na cokolwiek to wełna jest do bani hmm w przeciwieństwie do styro.

pzdr

bresland
03-01-2009, 23:40
Nie wiem o jakim starzeniu wełny mówicie - producenci wełny podkreślają że zaletą wełny szklanej i skalnej jest brak efektu starzenia się.

Co do mojego pomysłu, to raczej podałem go jako coś co można by poddać badaniom (co do środka, jakiego można by użyć, to myślałem o czymś w rodzaju gruntu zapobiegającego pyleniu posadzek, rozprowadzanego metodą napylania)

j-j
04-01-2009, 09:59
Gdzie wyczytałeś że wełna mineralna, skalna itp. nie starzeją się bo ja wszędzie w necie tylko widzę ze welna się starzeje a styro nie.

pzdr

adam_mk
04-01-2009, 10:08
Cichutko do łazienki.. i stestować żoniny lakier do włosów w rozpylaczu...
"Taft" podobno jest na każdą pogodę....
(w telewizji taka fajna babka pokazywała...)
Adam M.

gosciu01
04-01-2009, 10:09
Gdzie wyczytałeś że wełna mineralna, skalna itp. nie starzeją się bo ja wszędzie w necie tylko widzę ze welna się starzeje a styro nie.

pzdr

Wszystkie materiały "starzeją się", korodują, tracą pierwotne właściwości.
A więc pytanie, nie tak, czy nie, ale w jakim tempie ?
Jakie właściwości mają po 1 roku, 2,5,10,20... ?

j-j
04-01-2009, 10:35
Gdzie wyczytałeś że wełna mineralna, skalna itp. nie starzeją się bo ja wszędzie w necie tylko widzę ze welna się starzeje a styro nie.

pzdr

Wszystkie materiały "starzeją się", korodują, tracą pierwotne właściwości.
A więc pytanie, nie tak, czy nie, ale w jakim tempie ?
Jakie właściwości mają po 1 roku, 2,5,10,20... ?

Ja tam się na tym nie znam ale wszędzie wyczytuję ze ze styro to nie ma problemu ze starzeniem a z wełną owszem ale ile lat to juz nie znalazłem nic.
Byleby starzenie miało miejsce po 100 latach ;) a nie 20.

pzdr

bresland
04-01-2009, 11:40
1. http://www.miwo.pl/1_84_Ekonomiczno%C5%9B%C4%87.html

cytuję:

"Co zatem zyskujemy, dzięki stosowaniu izolacji z wełny szklanej i skalnej:
...
- oszczędzamy pieniądze wiedząc że zastosowana izolacja się nie zestarzeje nie skurczy, nie rozpuści w wyniku działania środków chemicznych, nie zgnije, nie jest atakowana przez insekty, robactwo, czy gryzonie"

2.

http://www.grupapsb.com.pl/files/MagazineDocument/92/rockwool-pd-nr1(19).pdf

cytuję:

"Płyty z wełny skalnej ROCKTON są odporne na starzenie i osiadanie. oraz zwiększają odporność ogniową lekkich ścianek działowych"

3.
http://www.euro-bud.pl/49,ursa-jak-najlepiej-docieplic-dom-welna-mineralna-.html

cytuj:

Dlaczego izolujemy wełną szklaną URSA?
...
Materiał odporny na pleśń, gryzonie, starzenie, nieszkodliwy dla zdrowia i środowiska


To są przykłady z google po wpisaniu "starzenie wełny" wyniki z pierwszej strony.

j-j
04-01-2009, 12:37
Żeby tak tylko było w rzeczywistości :roll:

2 x więcej informacji własnie znalazłem że się starzeje przez google hmm dlatego już nie wiem. Może jakiś spec od wełny się wypowie.

pzdr

bresland
04-01-2009, 12:39
A możesz podać parę przykładów - jakieś źródła?

j-j
04-01-2009, 13:21
Nie chcę mi się znowu przeszukiwać netu w celu znalezienia takich zdań bo trochę tych poszukiwań było. Przydalby się tu fachowiec od wełny a paru jest tu na forum.

pzdr

NJerzy
04-01-2009, 13:45
Starzeniu może ulegać wełna twarda, która zawiera sporo żywicy sklejającej włókna. Jak żywica się rozłoży pod wpływem jakichś niszczących ją czynników to wełna "siądzie".

bresland
04-01-2009, 20:58
Ja myślę, że tak poważne mankamenty wysuwane do wełny czy to skalnej czy mineralnej, trzeba podeprzeć jakimiś solidnymi argumentami (przede wszystkim przedstawić źródło takich opinii), bo bez tego, forum traci na fachowym podejściu do tematu.

Dlatego bardzo proszę o podanie źródeł powyższych informacji.

orko
05-01-2009, 13:21
bresland:
A może tych źródeł po prostu nie ma :)
Wełna przeżyje wszystkich tu obecnych. Wystarczy ją prawidłowo zamontować i zapomnieć.

Depi
05-01-2009, 14:30
Słyszałem, że wełna może "siadać" (co pogarsza jej właściwości), ale "starzeć się"? Bazalt chyba specjalnie się nie starzeje... :)

gosciu01
05-01-2009, 14:56
wszystkie ( tu omawiane ) materiały izolacyjne, swoje właściwości opierają na zamkniętm powietrzu nazwijmy to "w mikroskopijnych komórkach".

Starzenie w tym znaczeniu ma wymiar wieloparametrowy;
"siadanie welny" = zmniejszenie objętści powietrza,
korozja chemiczna styropianu = otwieranie porów,
itd.

Właściwie zastosowany materiał będzie służył dobrze i przeżyje każdego z nas, źle zastosowany straci własności bardzo szybko. Nie ociepla się fundamentów wełną i nie izoluje pianką poliuretanową narażoną na promienie słoneczne.

Tym samym nie łatwo jest okreslić starzenie materiału, gdyż wiele jest zmiennych, a że się starzeje to nie ulega wątpliwości.

bresland
05-01-2009, 16:53
No to teraz podam co na temat Wełny mineralnej (skalnej) pisze fachowa literatura - Budownictwo Ogólne - materiały i wyroby budowlane - tom 1 ARKADY autor rozdziału o termoizolacjach - dr hab. inż. Władysław Szaflik, prof. PS

Wełna mineralna (skalna) - ... Płyty i łupki z wełny mineralnej są stabilne, nie zmieniają swoich kształtów i wymiarów w czasie eksploatacji oraz nie miekną. W konstrukcjach budowlanych zachowują praktycznie swoje właściwości przez cały okres eksploatacji obiektu. Jako naturalny produkt nieorganiczny nie gnije i nie jest atakowana przez insekty, robactwo i gryzonie. Poza tym wełna bazaltowa nie ulega rozkładowi pod wpływem wilgoci, nie wchłania wody i nie stwarza warunków do rozwoju pleśni.

j-j
05-01-2009, 19:07
No panowie (!!!) :), po wywaleniu folii i uruchomieniu farelki wełna teraz jest pięknie sucha :) na strychu ale cały czas obserwuję.

Czyli trzeba teraz zastanowić sie czy w takiej sytuacji nie wyłozyć płyta OSB całego strychu aby jakoś chronić się przez pyleniem. A może to olać hmm,

pzdr

an-bud
05-01-2009, 20:02
No panowie (!!!) :), po wywaleniu folii i uruchomieniu farelki wełna teraz jest pięknie sucha :) na strychu ale cały czas obserwuję.

Czyli trzeba teraz zastanowić sie czy w takiej sytuacji nie wyłozyć płyta OSB całego strychu aby jakoś chronić się przez pyleniem. A może to olać hmm,

pzdr
Olać :wink: może się skraplać,szronić na OSB

j-j
08-01-2009, 10:13
Słuchajcie, w PON wchodzą tynki gipsowe.
Czym się grzać aby było tanio :).

Kurcze mam 60 ton betonu i musze to podnieść z ok 3oC do ok 18oC myślę że dla tynków to chyba odp. temp.

Ale do ogrzania tego musioałbym wrzucić ok 200 kW a trzeba dodać ciągłe straty (przegrody + wentyacja grawit.), i parowanie wody technologicznej którą będzie trzeba usuwać a więc razem z nią ciepło.

Sądziłem że zacznę wygrzewać drugą taryfą ale niestety nie da tak rady i mam tylko do dyspozycji prąd normalny.

Dziennie potrezbuje ok. 50kWh przy obecnych mrozach a przy 0oC ok. 35kWh, więc średnio niech będzie ok 45kWh.
Na odparowanie wilgoci i jej usunięcie niech będzie 50% z tych 45 a więc ok 20kWh co razem da 45+20=65kWh
Te 200kW do ogrzania betonu kosztować mnie będzie ok.100 zeta (200*0,42=84 zł.).
Na bieżąco średnio 65kWh dziennie- da mi to w sumie ok. 25 zł/dziennie bieżących wydatków, a miesięcznie ok. 800 zł.
plus jednorazowo ok. 100 zł za ogrzanie "betonu".

Jak to zminimalizować czy po prostu pogodzić sie z tym i tak to musi być- początki są zawsze kosztowne :)

pzdr

adam_mk
08-01-2009, 10:24
Przeanalizowałbym taki dość dziwny pomysł....
Wprowadzasz razem z tymi tynkami sporo wody.
Ile?
Litr?
10 litrów?
Więcej?

Jakbyś pogrzał wnętrza ogrzewaczem gazowym na LPG to z 1kg spalonego gazu wprowadzisz do wnętrz około 1,7kg wody....w postaci pary...

Jaki to procent tego, co tam będzie?
Znaczący? Zapomnieć!
0,000nic? Nawet się nie zastanawiać!

W markecie widziałem takie ustrojstwo: DMUCHAWA pędzona na 230V z palnikiem LPG pędzonym z butli.
Kosztowało to naprawdę śmieszne pieniądze. Moc grzewcza od 15kW w górę!!!
A butla 11kg to 50zł..... (no, zawartość tej butli..)

Pomogłem czy namieszałem?
Adam M.

j-j
08-01-2009, 10:38
Adamie_mk, hmm

Właśnie specjalnie pozbyłem się propan- butanu bo ewidentnie dawał wodę i też go odradzliście (dobrze że się go pozbyłem) a trochę w związku z tym "dyskutowałem" z rodziną a teraz znowu go mi proponujecie :) ?

Nie wiem, ale tej wody z p-b było nie mało ciekło prawie ze wszystkiego.

Ja wiem że 1 butla to ok. 17 ltrów wody ale jeśli wystarczy ona przy mocy ok. 4 kW na ok 40h to daje to koszt 1kWh- ok. 35 gr więc niewiele mniej od prądu ... hmmm :roll: a wodę dodaję.
A jaki % wody przy tynkach dodatkowo to nie mam pojęcia :roll: aby przeanalizować % wody z p-b w stos. do tynków.
Gdzieś wyczytałem że ok 18l wody na 25 kg tynku, co dawaloby to ok. 1,5 tony wody dodatkowo
a wywalając całą butlę 11kg przez np. 2 dni dawałoby to ok. 70 litrow wody na tydzień grzania (3 butle) a więc ok 5% a im dłużej grzeję tym więcej %.

Tak czy nie? :roll:

pzdr

asz
08-01-2009, 10:51
j-j przybliżona stosunek wody do gipsu w tynku z agregatu to ok 1:2
Dla grubości tynku ok 1 cm na metr kwadratowy mamy jakieś 0,3-0,4 litra wody.

adam_mk
08-01-2009, 11:01
Tak, ale...
Odwołujesz się tu do technologii mokrych.
Sytuacja specyficzna! Wprowadzasz do wnętrz tonę wody i byłoby dobrze, aby powoli i w atmosferze dość sporej wilgotności względnej ją wyprowadzać!
Potrzebne są Ci kilowaty w krótkim czasie uwalniane, aby temperatura tego co wysycha była taka, aby wysychało.
Latem robi się samo.
Uparłeś się na zimę, to sobie lato zrobić musisz sam.

Inaczej wygląda sprawa gdy masz suche i chłodne mury które stykają się z ciepłym i wilgotnym powietrzem. Wtedy po nich cieknie i nie jest to dobre. Chłoną a nie powinny.
Tu będą nasączone tą wodą "z definicji" i tylko czas i temperatura (łącznie) może z tym coś zrobić.
Intensywna wentylacja wygoni tę wodę. W każdych warunkach.
No, prawie w każdych. Mrozów bym unikał. Nie napełniałbym świeżo otynkowanego domu powietrzem o temperaturze -8stC (taka jest za oknem teraz).

Musisz teraz? Nie da się zaczekać z tym? Wystarczy, że będzie koło "zera" i już samo zadziała...
Adam M.

j-j
08-01-2009, 11:15
Musze teraz, ekipa która mi to zrobi ma kupę roboty a i tak ich przeciągalm od listopada teraz już ostatni dzwonek.

Czyli rozumiem, że trzeba duużo kW aby w krótkim czasie móc odpowiednio szybko zareagować gdy będzie trzeba "zrobić coś" z temp.?(*)

A moze w związku z powyższym (*) pogodzić się z ceną kupić jeszcze ze 4 farelki 2 kW (aby jak pisałeś było dużo w krótkim czasie), ustawić wszystkie w kierunku każdego okna i w sytuacji wpuszcanie do domu mroźnego powietrza dla wentylacji, farelki od razu na wlocie je ogrzeja ;)?

A jeśli faktycznie jest te 0,4 l wody na 1m2 z 1 cm tynkiem to p-b będzie jeszcze bardziej istotny (woda), tym bardziej że szłaby butla za butlą- na ogrzanie betonu- 2 butle a potem zmiana co 3 dni na bieżące straty i odparowanie.

pzdr

adam_mk
08-01-2009, 11:31
No to farelka przemysłowa?
Taka 3 fazowa? Tak z 15kW?

Jak nitka zasilania wyrobi i śniegu na metr wokoło nie wytopi... :lol:
Adam M.

Piczman
08-01-2009, 11:42
Sa nagrzewnice olejowe , takie dmuchawy!

Kiedyś przy -20 na zewnątrz zmieniałem coś w zawieszeniu w samochodzie!
Garaż blaszak ( wielki bo na 4 dostawczaki ), po 15 minutach musiałem się do koszulki rozebrać, a później trzeba było wyłączyć bo nie dało się wysiedzieć!

Ale u Ciebie to pewnie ta farelka przemysłowa będzie lepsza :roll:

j-j
08-01-2009, 11:43
No to farelka przemysłowa?
Taka 3 fazowa? Tak z 15kW?

Jak nitka zasilania wyrobi i śniegu na metr wokoło nie wytopi... :lol:
Adam M.

Ale ona da dużo miejscowo a kilka farelek (5x 2kW=10kW) da w sumie podobnie a będą równomiernie grzały??
Kurde 15 kW, dużo, bezpieczniki siądą, musiałbym na noc włączać wszsytkie kiedy reszta odpoczywa a to ryzykowne bez kontroli :roll: a w ciągu dnia max. 2 farelki.

A może faktycznie też coś z olejem (duży grzejnik) bo on potrzyma ciepło w ciągu dnia gdy w nocy go rozgrzeję i bezpieczniki jakoś przeżyją w ciągu dnia hmm- będą chodziły np. 2 farelki i grzejniczek się będzie schładzać?

pzdr

KrzysztofLis2
08-01-2009, 12:04
Ale olejowość tych nagrzewnic polega na tym, że one olej spalają. Opałowy. :)

j-j
08-01-2009, 12:07
Ale olejowość tych nagrzewnic polega na tym, że one olej spalają. Opałowy. :)

Wiem, wiem o tym nie myślę bo cena zabija :) miałem dosłownie na myśli grzejniki jakieś olejowe :) zasilane prądem dflatego pisałem o tym że w ciągu dnia będzie też trochę dogrzewał stygnąc i mniej obciąże instalację teśców.

pzdr

Mice
08-01-2009, 12:10
2 farelki na całą chałupę nic nie pomogą, chyba, że będziesz biegał i co godzinę do innego pomieszczenia. Grzałem tak zeszłą zimę jak robiłem w środku instalacje i raczej kiepsko, dobre są do grzania miejscowego ... chyba, że z 10 farelek odpalisz :roll:
Miałem też taki grzejniczek olejowy chyba 2 czy 2,5kw utrzymuje ciepło fajnie ale do nagrzania szybkiego to się nie nadaje jak też utrzymanie temp. raczej problematyczne przez kilka godzin po wyłączeniu.

adam_mk
08-01-2009, 12:16
Kompletnie nie kumasz!!!

MUSISZ w krótkim czasie UWOLNIĆ WULKAN CIEPŁA.
Dawkowanie po odrobince to tylko koszty!

Ogniska na środku rozpalić się nie da?

Masz tam jaki komin?
KOZĘ BLASZANĄ, BUDOWLANĄ Z RURĄ ROZPALONĄ DO CZERWONOŚCI BIEGNĄCĄ PRZEZ CAŁE POMIESZCZENIE SE ZAŁATW!!!
Zrzynami ją do białości rozgrzejesz. WSZYSCY budowlańcy to znają i stosują.
Dają radę to "obsłużyć".

Podczytuję temat z doskoku. Gada się o zaawansowanej technice, GWC, reku i takich...
Pewien byłem, że już zakańczasz a tu... tynki!
Jesteś na etapie radosnego bałaganu budowlanego, z którego już widać co się kluje.
Ta koza Ci tego aż tak nie oszpeci. Wysuszysz to ją zdemontujesz i znowu będzie pięknie. Nawet piękniej! :lol:
Adam M.

j-j
08-01-2009, 12:25
Myślałem tak:

Wrzucić 6 farelek + grzejnik olejowy (elektryczny).
I to wszystko uruchamiac w nocy (ryzykowne).
farelki skierować na okna bo aby była wentylacja to musiałbym trochę je porozszczelniac i wtedy mroiźne powietrze byłoby od razu grzane przez farelki i nie byłoby być może problemu z tym mroźnym powietrzem na tynkach, hmm.
A w ciągu dnia grzejnik olejowy by stygł i dodałbym 2 farelki i 2 halogeny po 500W.
W nocy myślę ze bezpiecznik by przeżył a w dzień też byłby mniej obciążony, hmm.
Kurde teraz mam ok. 7- litrowy (uwzglkędniając wentylacją grawitacyjna na maksa) a do tego dodając ogrzewanie prądem normalnym to już widać że niezła kasa się kroi o 5-6 razy większa niż normalnie zakładam po zamieszkaniu hehe.


Kompletnie nie kumasz!!!

MUSISZ w krótkim czasie UWOLNIĆ WULKAN CIEPŁA.
Dawkowanie po odrobince to tylko koszty!


Ale ilość ciepła musi być taka sama więc koszty będą te same?
Tyle że musi być dużo w krótkim czasie jak piszesz dlatego myslałem tak jak wyżej.


ale:




Ogniska na środku rozpalić się nie da?

Masz tam jaki komin?
KOZĘ BLASZANĄ, BUDOWLANĄ Z RURĄ ROZPALONĄ DO CZERWONOŚCI BIEGNĄCĄ PRZEZ CAŁE POMIESZCZENIE SE ZAŁATW!!!
Zrzynami ją do białości rozgrzejesz. WSZYSCY budowlańcy to znają i stosują.
Dają radę to "obsłużyć".

Podczytuję temat z doskoku. Gada się o zaawansowanej technice, GWC, reku i takich...
Pewien byłem, że już zakańczasz a tu... tynki!
Jesteś na etapie radosnego bałaganu budowlanego, z którego już widać co się kluje.
Ta koza Ci tego aż tak nie oszpeci. Wysuszysz to ją zdemontujesz i znowu będzie pięknie. Nawet piękniej! :lol:
Adam M.

pomysł niezły, lokuje na roboczo, palę czym popadnie tylko że komina żadnego nie mam :(.

pzdr

Mice
08-01-2009, 13:55
Kurde teraz mam ok. 7- litrowy
Ty zostaw ten komputer w spokoju, na tym etapie w rzeczywistości to masz x-dziesięcio litrowy :lol:

j-j
08-01-2009, 14:53
Poczekanie z tynkami odpada.
Mam kurwa dość mieszkania z teściami i oni też.
Musze wyp.... jak najszybciej!!

A co do kozy to nie mam komina :(.

mice, wiesz że ja tak lubie ;)

pzdr

ravbc
08-01-2009, 15:18
A co do kozy to nie mam komina :(.
No to może go zrób? Masz małe okienko (boś je tu pokazywał) pociągnij do niego rurę od kozy, wyjedź nią poza obrys dachu. Żeby za bardzo przeciągów nie robić możesz nawet resztę tego okna wypchać wełną - jak rura od tej kozy będzie długa, to chyba zdąży wystarczająco ostygnąć i wełny z oknem nie scali. Powinno zadziałać. Tak mi się wydaje... :-?

ZW
08-01-2009, 15:45
Daj po prostu po farelce w każdym pomieszczeniu. Jeśli boisz się o bezpieczniki zrób rotacyjne włączanie na sterownikach zegarowych po 15 zł sztuka. Godzinę jeden zestaw farelek, godzinę drugi.

Z pewnością wyjdzie taniej niż komin z kozą, no i bezobsługowo.

pozdr

gosciu01
08-01-2009, 15:57
j-j

nie kombinuj,
jak jesteś zdesperowany, to kup kozę za 200 zł.
zrób tymczasowy komin z rury przez okno, odizoluj ją wełną, z pewnością zostały Ci ścinki, dalej jakąś folią i jeszcze raz wełną od ram okna.

To starodawny wynalazek o niezwylej sprawności ( jak na takie prymitywne urządzenie ). Paliwo tanie.

Tak jak adam pisze tej rury kominowej w domu dużo zrób.
Nie zapomnij o zapewnieiu dopływu powietrza.

coulignon
08-01-2009, 16:34
moje zwierze czyli koza kosztowała 100 zł. jest piękna :D

gosciu01
08-01-2009, 16:48
moje zwierze czyli koza kosztowała 100 zł. jest piękna :D

a wypasiona ?
:lol: :wink:

100 zł to koza, ale parę metrów rur i ze 2 kolanka też trzeba.

Piczman
08-01-2009, 17:06
A ja pożyczyłem od teściowej, taką wypasioną z szamotem w środku :wink:

adam_mk
08-01-2009, 18:49
:roll:
Zwierząt nie lubisz lub się ich boisz?...
Dobra!
Jak musisz tę kozę odpuścić (miałem ci ten komin przez jakie okno doradzić, ale byli szybsi! :lol:) to odpuść też grzanie pośrednie.
Nie grzej powietrza, żeby grzało ściany, bo bardzo dużo go tam masz i lubi se lecieć do góry, jak ogrzane - a ściany marzną!
Załącz se bandę "sztucznych kwok" i grzej wprost mury.
Intensywność regulujesz poprzez odległość statywu od muru.
Skuteczne, choć prądem...
Dużo lepsze od farelki.

Ja jednak bym jaką kozę przygłaskał...
Adam M.

j-j
08-01-2009, 19:27
Właśnie wpadłem z budowy i tam stwierdziłem właśnie że załatwię sobie jak napisał adam chyba kozę i komin jak najdłuższy przez okno w lazieneczce odizolowane wełną w folii od ram :). A tu czytam że rozwiązanie to dobre :).
Czyli chyba problem z głowy.

Acha dodatkowo uruchamiam podłogówke elektryczną 4 kW.
I tak musze zacząć wygrzewać wreszcie więc jest ku temu teraz czas a więc trochę z podlogówki a reszta koza- taki na dziś mam plan.

adam to Twoje "słownictwo" cóż to "sztuczne kwoki" :)?

pzdr

coulignon
08-01-2009, 19:41
adam to Twoje "słownictwo" cóż to "sztuczne kwoki" :)?

pzdr

Kolega z miasta zdaje się.... Kur mamusia nie hodowała??? :lol: :lol:

Takie żarówki - promienniki. Wieszało się je nad pisklakami żeby miały ciepło.

adam_mk
08-01-2009, 21:15
:o :o :o :o :o
To są tacy, co nigdy nie widzieli?!

To taki mocno "przerośnięty" halogenik. Ma gwint jak normalna żarówka na 230V.
Z tyłu lustro na bańce. Niedowoltowany. Daje głównie ciepło (promieniowanie) a mało światła. Bardzo "żółto-czerwone".
Adam M.

lakusz
08-01-2009, 21:20
Piczman przebrnąłem przez twój dziennik i ... szacunek dal upartego i skutecznego dążenia do celu.

RAPczyn
08-01-2009, 22:00
Tylko nie za dużo tych "kwok" bo po pewnym czasie policja przyjedzie plantacje kasować :lol:

adam_mk
08-01-2009, 22:40
:lol: :lol: :lol:
FAKT!!!
ONI są bardzo uczuleni na te kwoki!!! :lol: :lol: :lol:

A wiecie jak ONI to niszczą? :lol: :lol: :lol:
Palą ognisko, wrzucają "łup" i... stają se w tym dymie!!!
:lol: :lol: :lol:

I jeszcze im za to płacą! :roll:
Adam M.

asz
08-01-2009, 22:41
j-j przybliżona stosunek wody do gipsu w tynku z agregatu to ok 1:2
Dla grubości tynku ok 1 cm na metr kwadratowy mamy jakieś 0,3-0,4 litra wody.

Coś mi nie dawało spokoju... ewidentna moja skucha i błąd o rząd wielkości
Na metr kw tynków "idzie" 3-4 litra wody.

Aktualnie tez odparowuje wilgoć z tynków i wylewek.
Koza jest niezastapiona, plus co najmniej 3 metry rury spalinowej.
A że wala mi się jeszcze z 10 szt bloczków betonowych to wygrzewam je na kozie i robią za mikro akumulator ciepla :D

HenoK
09-01-2009, 11:53
Coś mi nie dawało spokoju... ewidentna moja skucha i błąd o rząd wielkości
Na metr kw tynków "idzie" 3-4 litra wody.
Z tej ilości wody tylko niewielka część odparowuje, no chyba, że podgrzejesz ściany do temperatury kilkuset stopni :lol: .

RAPczyn
09-01-2009, 13:28
:lol: :lol: :lol:
FAKT!!!
ONI są bardzo uczuleni na te kwoki!!! :lol: :lol: :lol:

A wiecie jak ONI to niszczą? :lol: :lol: :lol:
Palą ognisko, wrzucają "łup" i... stają se w tym dymie!!!
:lol: :lol: :lol:

I jeszcze im za to płacą! :roll:
Adam M.

Kiedyś na jakimś "youtube" była relacja z upalani... redaktor prowadzący miał niezły ubaw :lol:

frykow
10-01-2009, 08:44
Panowie, jak się liczy ilość energii potrzebną do ogrzania danej masy powietrza/wody? Albo konkretniej - jak wyliczyć o ile ostudzi się woda w bojlerze, znając jej temperaturę początkową, objętość i straty bojlera w kWh?

frykow
10-01-2009, 08:51
Już wiem, więc odpowiem sam sobie, może komuś się przyda, kto jeszcze nie wiedział :)

Ilość energii potrzebnej do ogrzania danej masy wody wynosi:

m * c * (tk - tp)

gdzie m - masa wody [kg], c - ciepło właściwe wody 4190 [J/kgK], tk - temp. końcowa, tp - temp. początkowa [K]

HenoK
10-01-2009, 11:21
To samo tylko trochę inaczej (prościej ?) :
E=1,163 x V x (tk - tp)
E - energia w kWh
V - objętość w m3
tp, tk - temperatura początkowa i końcowa.

j-j
10-01-2009, 22:03
No, to koza pogłaskana :).

Podłogowe nastawiłem na 13oC na czujniku, niech się posadzka spokojni wygrzewa a resztę dobijam kozą :).

Dzięki za sugestie!!!
regulator od podłogowego:
http://images28.fotosik.pl/312/19f30ac91d169d08med.jpg

a to koza z dodatkami ;)
http://images36.fotosik.pl/48/555b8d1975e7b2d4.jpg

wyjście przez okienko obłozone wełną
http://images25.fotosik.pl/311/98a0b31e92442fbe.jpg

http://images38.fotosik.pl/48/0cc16f3af4f9c55c.jpg
http://images27.fotosik.pl/311/bb890b7d300df213.jpg

pzdr

civic9
11-01-2009, 19:36
To samo tylko trochę inaczej (prościej ?) :
E=1,163 x V x (tk - tp)
E - energia w kWh
V - objętość w m3
tp, tk - temperatura początkowa i końcowa.

Hm, podgrzałem sobie zasobnik. 150l z 15st. do 50st.C. Zapisałem stan licznika przed i po, nic innego z gazu nie korzysta (CO też nie). Wyszło 0.716m3. Czyli jakby 8.5kWh z 1m3. Nowy piec i instalacja, vaillant 18kW (CWU grzeje na maxa, więc chyba bez kondensacji). Gdzie brakujące ~1.3kWh? :) Czy tylko 87% sprawności jest ok?

lakusz
11-01-2009, 20:23
To samo tylko trochę inaczej (prościej ?) :
E=1,163 x V x (tk - tp)
E - energia w kWh
V - objętość w m3
tp, tk - temperatura początkowa i końcowa.

Hm, podgrzałem sobie zasobnik. 150l z 15st. do 50st.C. Zapisałem stan licznika przed i po, nic innego z gazu nie korzysta (CO też nie). Wyszło 0.716m3. Czyli jakby 8.5kWh z 1m3. Nowy piec i instalacja, vaillant 18kW (CO grzeje na maxa, więc chyba bez kondensacji). Gdzie brakujące ~1.3kWh? :) Czy tylko 87% sprawności jest ok?

dokładnie :) prawie 90% to chyba całkiem nieźle, weź pod uwagę że ileś energii poszło w komin!

j-j
12-01-2009, 17:14
Od dwóch dni zostawiłem tylko ogrzewanie podlogowe elektryczne.

Przez dobę zużyło ok. 49 kWh, utrzymując wewnątrz temp. ok.11-11,5oC.
Na zewnątrz średnio było ok. -3- -4oC.
To jest ok. 20 zł/dzień.
Ale dotyczy to też nagrzania płyty z ok 6,5oC do nastawionych przeze mnie 13oC.
Biorąc pod uwagę czas nagrzania płyty dop 13oC to na bieżące zapotrzebowanie wyszło ok. 25kWh co jest 10 zeta/dzień.
Tez nie tak mało.

W związku z powyższym zmniejszam utrzymanie temp. przez podlogowe z 11oC do 6oC i reszta do 20oC będzie grzana kozą.

Najwazniejsze to że podłogowe działa.
Za ok. tydzień spróbuję podgrzac posadzkę do ok 20oC ale tylko testowo.

pzdr

j-j
13-01-2009, 07:34
Dziś rano po ok. 14h, temp. spadła o ok. 0,6oC przy ok. -10 na zewnątrz (czyli delta T ok. 20oC), więc jest wg mnie naprawdę nieźle jak na takie straty ciepła.
Zobaczymy po jakim czasie spadnie do wartości przy której włączy się podłogówka nastawiona jak pisałem wyżej.
W każdym razie bezwładność na razie "widać".

pzdr

HenoK
13-01-2009, 08:55
W każdym razie bezwładność na razie "widać".Z bezwładnosci podłogówki będziesz zadowolony. Pozwala ona na korzystanie tylko z II taryfy bez przegrzewania pomieszczeń :).

j-j
13-01-2009, 09:49
W każdym razie bezwładność na razie "widać".Z bezwładnosci podłogówki będziesz zadowolony. Pozwala ona na korzystanie tylko z II taryfy bez przegrzewania pomieszczeń :).

No właśnie za bardzo nie chcę płyty przegrzewać aby trzymać na taryfę drogą więc będę ją łądował jak najmniej a dzięki małym spadkom (bezwładność), podczas taryfy taniej spokojnie, z takim zapasem mocy kabli jaki mam, odrobię ten spadek i dobiję do znowu tego minimum.
Taki mam plan.

pzdr

Mice
15-01-2009, 15:12
Dziś rano po ok. 14h, temp. spadła o ok. 0,6oC przy ok. -10 na zewnątrz (czyli delta T ok. 20oC), więc jest wg mnie naprawdę nieźle jak na takie straty ciepła.
Zobaczymy po jakim czasie spadnie do wartości przy której włączy się podłogówka nastawiona jak pisałem wyżej.
W każdym razie bezwładność na razie "widać".

pzdr
jest nieźle ale zobaczysz jak spadnie jak delta będzie ze 30oC :wink:

pigeon
15-01-2009, 16:39
Witam,

Panowie wracajac do tematu foli na stropie - w koncu nie wiem jak to zrobic:wydaje sie ze w moim przypadku nie ma rozwiazania idelanego- (a moze cos podpowiecie)

czesc domu bede mial ocieplona w stropie gdzie nad nim ma byc nieuzytkowy strych (graciarnia)- chcialbym moc po niej chodzic - wiec jakies dechy by sie przydaly i potem docelowo w miare wzrostu potrzeb zrobic z niego uzytkowe poddasze i teraz:
I etap - poddasze nieuzytkowe - przekroj przez strop od wnetrza:
- plyta k-g (na jakims stelazu)
- izolacja paroszczelna
- strefa izolacji welna na stelazu i miedzy belkami stropu- okolo 40 cm
i teraz co nad welna?
-opocjonlanie folia paroprzepuszcalna - ale bedzie sie wykraplac pod nia ? tak jak u j-j ???
-konstrukcja pod dechy
-dechy (czy moze te dechy nie na calosci- tylko z jakimis przerwami wentylacyjnymi?)

poddasze jest wentylowane - wiec teoretycznie nic nie musze dawac (ale czy te dechy nie ogranicza za bardzo tej wentylacji welny?)
ale np co spadnie z graciani przez dechy to zostanie na welnie
ale czy na tych dechach nic sie nie wykropli i nie spadnie w ta welne?

bo jak by dac
folie paroprzepuszczalna -to mamy ocieplenie zabezpieczone z gory ale wtedy sie bedzie wykraplac od dolu jak u j-j ??


i docelowo jesli bym adaptowal poddasze - to:
wyjac welne (lub jej czesc) ze tropu - po co mi 40 cm tam???
dac ta paroprzepuszczalna? pod podloge poddasza

potem bedzie na scianach podasza:
-plyta k-g
-paroszczelnosc
-ocieplenie miedzy krokwiami
-paropszepuszczalnosc
-szczelina wentylacyjna
-dechy
-papa
i np dachowka

i tak zle i tak niedobrze - co robic?

j-j
17-01-2009, 17:24
Pigeon, co do folii paroprzepuszczalnej przy poddaszu nieużytkowym chyba bym ją sobie darował.
Ja sobie juz darowałem , mam ok. 20 cm nad wełną płyty OSB jako podest na strychu więc przed pyleniem powinno mnie zabezpieczać a co do wylana czegoś to, chyba będę musiał uwazać ale moge zawsze dać folię paroprzepuszcalną na plyty OSB tylko jakby coś się stało na podeście dla zabezpieczenia welny pod spodem.


Ale mam kolejny problem.

Oto dziura na anemostat wywiewny w pom. gosp.
http://images43.fotosik.pl/50/fadfa71d628ca4dfmed.jpg


reszta dziur w domu jest OK.


A tak przy sprawdzaniu owej dziury wygląda płomień.


http://images50.fotosik.pl/50/d18917fd4900eaa4.jpg

http://images35.fotosik.pl/50/092818e42e155356.jpg


Co jest tego zawilgocenia powodem, chyba wiem ale nie chce sugerować, jak myslicie?

Pytanie tylko co z tym zrobić, nie chcę na razie uruchamiać reku.


pzdr

bresland
18-01-2009, 16:37
Jeżeli robisz teraz tynki to pewnie wilgotność względną powietrza masz bardzo wysoką. Dla wysokiej wilgotności już niewielki spadek temperatury w kanale wywiewnym może spowodować skraplanie pary i wypływanie kondensatu.

Dlaczego nie chcesz uruchamiać teraz reku?

j-j
18-01-2009, 16:51
Nie chcę bo na razie były bardzo niskie temp. i jakoś nie chciało mi sie zabrać za ustawianie automatyki :) a poza tym gdzieś czytałem że reku najlepiej po zakończeniu wszystkich prac wykończeniowych uruchomić.
Sam nie wiem.

W jakiś sposób musiało chłodne powietrze z wyrzutni wpadać do domu więc stwierdziłem że są dwa powody:

1. Brak zaizolowanej rury wywiewnej już do samej wyrzutni co mogloby ewentualnie blokowac ciąg prawidłowy do wyrzutni i leciało od wyrzutni.
2. Przez wymiennik grawitacyjnie nie leciałoby na tą dziurę (anemostat) bo wymiennik daje za duże opory a więc jedyny sposób w jaki mogłoby sie zimne powietrze dostać do anemostatu to poprzez bypass, więc stwierdziłem że prawdopodobnie na razie na roboczo bypass jest otwarty i poniekąd dlatego mam problem.

Na razie zrobiłem:
1. Faktycznie, okazało się że bypass mialem otwarty więc skręciłem przepustnicę tak aby do wyrzutni szło przez wymiennik

2. Miałem zaklejona dziurę taśmą, teraz po prostu wepchałem tam papier.

3. Wysuszyłem ta wilgoć.

i na razie jest git :), zobaczymy co dalej.


pzdr

bresland
19-01-2009, 01:04
Nie chcę bo na razie były bardzo niskie temp. i jakoś nie chciało mi sie zabrać za ustawianie automatyki :) a poza tym gdzieś czytałem że reku najlepiej po zakończeniu wszystkich prac wykończeniowych uruchomić.
Sam nie wiem.

Może ze względu na zapylenie powietrza podczas budowy, ale w przypadku tynkowania, nie powinno być z tym problemu (jedynie pomieszczenie w którym przygotowywana jest zaprawa wyłączyłbym z wentylacji)



W jakiś sposób musiało chłodne powietrze z wyrzutni wpadać do domu więc stwierdziłem że są dwa powody:


chyba odwrotnie - przecież jak by kanałem (o którym mówimy) wlatywało zimne powietrze to nie powinno być problemu z wykraplaniem w nim wilgoci.




1. Brak zaizolowanej rury wywiewnej już do samej wyrzutni co mogloby ewentualnie blokowac ciąg prawidłowy do wyrzutni i leciało od wyrzutni.
2. Przez wymiennik grawitacyjnie nie leciałoby na tą dziurę (anemostat) bo wymiennik daje za duże opory a więc jedyny sposób w jaki mogłoby sie zimne powietrze dostać do anemostatu to poprzez bypass, więc stwierdziłem że prawdopodobnie na razie na roboczo bypass jest otwarty i poniekąd dlatego mam problem.


tutaj już się pogubiłem - możesz napisać swoje założenia co do problemu?

j-j
19-01-2009, 07:23
W jakiś sposób musiało chłodne powietrze z wyrzutni wpadać do domu więc stwierdziłem że są dwa powody:


chyba odwrotnie - przecież jak by kanałem (o którym mówimy) wlatywało zimne powietrze to nie powinno być problemu z wykraplaniem w nim wilgoci.



Zimne powietrze docierając do wylotu "anemostatu" na cieplejszej powierzchni stropu (płyty g-k) się wykraplało albo winna była taśma klejąca ktora zakleiłem dziurę i na niej woda się skraplała tak jak piszę i wsiąkała w płyty g-k.





1. Brak zaizolowanej rury wywiewnej już do samej wyrzutni co mogloby ewentualnie blokowac ciąg prawidłowy do wyrzutni i leciało od wyrzutni.
2. Przez wymiennik grawitacyjnie nie leciałoby na tą dziurę (anemostat) bo wymiennik daje za duże opory a więc jedyny sposób w jaki mogłoby sie zimne powietrze dostać do anemostatu to poprzez bypass, więc stwierdziłem że prawdopodobnie na razie na roboczo bypass jest otwarty i poniekąd dlatego mam problem.


tutaj już się pogubiłem - możesz napisać swoje założenia co do problemu?

Nie wiem jak inaczej :roll:

pzdr

Mice
19-01-2009, 08:59
Zimne powietrze docierając do wylotu "anemostatu" na cieplejszej powierzchni stropu (płyty g-k) się wykraplało albo winna była taśma klejąca ktora zakleiłem dziurę i na niej woda się skraplała tak jak piszę i wsiąkała w płyty g-k.


I dokładnie to drugie jest problemem, na taśmie od góry jest zimne od dołu jest ciepłe i wilgotne. Inna możliwość to brak poprawnej izolacji wokół kanału wentylacji. Jedyne wyjście to zatkać rury tak aby zrobić również w nich izolację. Polecam torby foliowe z wełną, sprawadzone pomaga :wink:

j-j
19-01-2009, 13:32
Też mki się tak zdaje Mice, ale teraz jak zamknąłem przepustnicę i zerwałem taśmę powinno być OK.

pzdr

j-j
20-01-2009, 16:53
I dupa, dziś tynkowali pom. gosp. i znowu jest identycznie mokro wokół dziury :(.
Przepustnicę przestawiłem, papierem zatkałem i przy tynkowaniu dziś znowu mokro.
Nie wiem czemu :roll: .
Rozumiem, że przy tynkowaniu dużo wody jest ale dlaczego akurat wokół dziury :roll:

pzdr

bresland
20-01-2009, 18:04
A spytaj się producenta reku, czy w chwili obecnej (tynkowanie), możesz uruchomić reku. Jeżeli tak, to miałbyś problem z głowy, a dodatkowo, znacznie taniej usunąłbyś nadmiar wilgoci.

Mice
21-01-2009, 09:29
I dupa, dziś tynkowali pom. gosp. i znowu jest identycznie mokro wokół dziury :(.
Przepustnicę przestawiłem, papierem zatkałem i przy tynkowaniu dziś znowu mokro.
Nie wiem czemu :roll: .
Rozumiem, że przy tynkowaniu dużo wody jest ale dlaczego akurat wokół dziury :roll:

pzdr
Wystarczy, że zatkanie papierem nie jest szczelne i powietrze ciepłe i wilgotne idzie wyżej, jeśli reku nie działa to masz ta raczej po drodze chłodniej. Tam się skrapla i spływa z powrotem.

Jest jeszcze możliwość, że wokół przewodu went. masz przestrzeń niebyt dokładnie ocieploną i wtedy może się również na nim wykraplać wilgoć.

j-j
21-01-2009, 10:40
Kurde nie wiem, dzisiaj szczelnie zatkam kanał wewnatrz i zobaczymy co bedzie dalej czy to leci z kanału czyn na zewnątrz kanału choć nie wiem jak to możliwe.

To ten anemostacik od góry w tej chwili już całość w wełnie.

http://images25.fotosik.pl/302/9fbf06e52f30ad10.jpg

a tu dokłądniej
http://images25.fotosik.pl/274/2ed20e34e73dd9efmed.jpg

nawet jeśli wokół dziury jest jakaś szparka mała (akrylem za źle uszczelniłem) to od góry jest wełna więc nie powinno się tam nic wykraplać bo skąd tam zimne powietrze, tym bardziej że 1 m od tego w lewo wokół dziury łazienkowej jest wszystko OK.

Inna możliwość jak pisałeś spływanie powoli ze środka kanału a oziębia się powietrze w kanale nie poprzez wyrzutnię teraz ale przez nieocieplony kawałek kanału na poddaszu hmm.
najpierw uszczelnię, zboaczymy.

pzdr

j-j
21-01-2009, 20:17
Na razie zatkałem wełną dziurę dokłądnie. Zobaczymy co dalej.

Ale lekko zaszło wilgocią też przy przejściu przez strop nawiewem.
Kurde nie wiem co to cholera jest.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to że rura na strychu nieocieplona się chłodzi, a rura ta z kolei chłodzi powietrze kóre jest w niej a powietrze jest zimne na tyle u wylotu w pom. gosp. że się skrapla.

Podobnie może być przy tym drugim przejściu nawiewem. Dookoła rury cała mokra jest pianka montażowa jaką uszczczelniłem przejście a w jednym miejscu lekko przeszło to na płytę g-k.
Jeśli jest mokra pianka tzn. że od góry nie ma jak tam się dostać zimne powietrze.
W takim razie musi to być zimne powietrze w rurze i od razu w kontakcie z ciepłym (czyli wylot ze stropu w dół) się skrapla i wsiąka powoli dookoła.

Jest też istotne to że całą tą plamę jakiej zdjęcie dałem powyżej w ciągu 1 h wysuszyłem farelką 2 kW z odległości ok 1,5 m.
To oznaczałoby może faktycznie lekkie zawilgocenie czyli tak jak piszę wyżej hmmm.

Ktoś jakieś pomysł ma ... :roll:
Pomóżcie bo od jutra zaczynam robić sufit i trochę sie obawaiam tej wody.

Może dodatkowo ocieplić trochę rurę niżej aby oddalić od stropu i zobaczyć co będzie się działo :roll:

pzdr

orko
22-01-2009, 17:31
Odłącz reku zatkaj wywiewy i włącz jedynie nawiew zostawiając jakieś ujście powietrza (np. uchylone okno)
Wtedy brud nie dostanie się do kanałów.

zlotook
24-01-2009, 19:12
może trochę infantylne, ale nie daje mi spokoju.

które rury przy wentylacji mechanicznej powinny być izolowane, a które tego nie wymagają:
a) w przypadku rur na poddaszu,
b) w przypadku rur między kondygnacjami

z góry dziękuję za informację

Jezier
24-01-2009, 22:24
Na poddaszu wszystkie ale to może nie wystarczyć. Powinny być też szczelne oraz położone jak kanalizacja ze spadkiem do odpływu wykroplonej wody.

zlotook
25-01-2009, 19:31
dzięki.
A jak sprawa będzie wyglądać w przypadku międzykondygnacyjnych rur?
Doprowadzająca, wiadomo - izolowana, a czy odprowadzająca również?

pozdrawiam

Jezier
25-01-2009, 21:48
Bardziej izolowana ta w której płynie ciepłe powietrze bo to w nim się woda skropli jeśli powietrze się oziębi.

zlotook
26-01-2009, 21:40
Przy różnicy temperatur zawsze może się wykroplić woda, albo na zewnątrz rury, albo wewnątrz. Przypuszczam, że gorsza jest ta na zewnątrz.

Tym sposobem wychodzi, że wszystkie powinny być izolowane. Jeśli dobrze rozumiem.

pozdrawiam

j-j
26-01-2009, 23:00
najlepiej wszystkie no chyba że prowadzisz je w przestrzeni izolowanej tak ze kanały są w np. wełnie, tyle że musisz mieć pewność że w okolice rury nie przedostanie sie ciepłe powietrze powodujące punkt rosy gdy rurami leci chłodniejsze czyli musisz mieć dokłądnie ocieploną przestrzeń wokół rur ak tak właśnie zrobiłem.

Choć pewnie minimalne jakieś "dziury" problemu nie zrobia bo powietrze ciepłe zanim dostanie sie w okolice chłodniejszej ścianki zblizy swoją temperaturę do temperatury panującej w warstwie izolacji.

Ale zawsze pewniej izolowac dodatkowo dokładnie same rury, trochę żałuję że sam tak nie zrobiłem no ale okaże się w praniu. Może jakos uda mi sie sprawdzić czy cos sie skrapla na rurach w wełnie.

pzdr

pawlok
27-01-2009, 13:27
Pozwolę trochę zmienć tematykę wątku.
Nie buduje mega domu pasywnego (nie będzie reku) ale mam zamiar go dość dobrze ocieplić tzn f18-20 cm styropianu na scianach + 25-30 cm wełny na poddaszu..
Nie bedziemy mieć okien dachowych w zamian 3 duże okna - otwory na okna z roletami 160 cm szer * 195 cm wysokości + pozostałe okna min jedno tarasowe.
Myśle o oknach z krakowskeigo oknoplastu profile orion plus.
I tu pytanie czy uważacie za sensowne zainwestować 1000z w okna 0,7 trójszybowe zamiast standartowych 1,0 ?
Czy to ma sens, ekonomiczny sens?
pozdrawiam
Pawlok

lazik
27-01-2009, 15:42
Pozwolę trochę zmienć tematykę wątku.
Nie buduje mega domu pasywnego (nie będzie reku) ale mam zamiar go dość dobrze ocieplić tzn f18-20 cm styropianu na scianach + 25-30 cm wełny na poddaszu..
Nie bedziemy mieć okien dachowych w zamian 3 duże okna - otwory na okna z roletami 160 cm szer * 195 cm wysokości + pozostałe okna min jedno tarasowe.
Myśle o oknach z krakowskeigo oknoplastu profile orion plus.
I tu pytanie czy uważacie za sensowne zainwestować 1000z w okna 0,7 trójszybowe zamiast standartowych 1,0 ?
Czy to ma sens, ekonomiczny sens?
pozdrawiam
Pawlok
Lepiej napisz co rozumiesz pod pojęciem ekonomicznego sensu. Jakiś czas zwrotu?

pawlok
27-01-2009, 16:05
Lepiej napisz co rozumiesz pod pojęciem ekonomicznego sensu. Jakiś czas zwrotu?

To czy przy blisko 18m2 powierzchni szyb w domu, odczuje sie ekonomicznie zmianę szyb z k=1,0 na k=0,7 nie mając takich bajerów jak rekuperator, kolektory, układ okien względem kierunków świata zgodny z ideą domów pasywnych itp itd..
Po prostu czy zmiana szyb z k=1,0 na k=0,7 daje naprawdę realne oszczędności w zużyciu energii potrzebnej do ogrzania domu.
pozdrawiam
Pawlok

lazik
27-01-2009, 16:35
Lepiej napisz co rozumiesz pod pojęciem ekonomicznego sensu. Jakiś czas zwrotu?

To czy przy blisko 18m2 powierzchni szyb w domu, odczuje sie ekonomicznie zmianę szyb z k=1,0 na k=0,7 nie mając takich bajerów jak rekuperator, kolektory, układ okien względem kierunków świata zgodny z ideą domów pasywnych itp itd..
Po prostu czy zmiana szyb z k=1,0 na k=0,7 daje naprawdę realne oszczędności w zużyciu energii potrzebnej do ogrzania domu.
pozdrawiam
Pawlok
Najlepiej jakbyś swój domek wklepał do Audytora OZC - miałbyś jasność i mógłbyś szybciej dostosowywać zmiany jakie chcesz wprowadzać no i oceniac czy są ekonomiczne czy nie.

Ogólnie u siebie wziąłem dla dośc dużego okna podwyższyłem współczynnik U (okna nie szyby!) o 0,3 i otrzymałem zmianę udziału w stratach dla danego okna z 7,8% na 10,4%. Dla okna o powierzchni 9,8m2 różnica U=0,3 wyszła mi około 270kWh/rok.

HenoK
27-01-2009, 18:00
Ogólnie u siebie wziąłem dla dośc dużego okna podwyższyłem współczynnik U (okna nie szyby!) o 0,3 i otrzymałem zmianę udziału w stratach dla danego okna z 7,8% na 10,4%. Dla okna o powierzchni 9,8m2 różnica U=0,3 wyszła mi około 270kWh/rok.Przy cenie 0,15zł/kWh (ogrzewanie gazem) daje to kwotę 40,50 zł. Przy inwestycji 1000 zł czas zwrotu rzędu 25 lat.

Jezier
27-01-2009, 18:13
Jeżeli zamiast zwykłej szyby z aluminiowymi ramkami dystansowymi montują 0,7 + ciepłe ramki to ja uważam, że warto wydać te pieniądze. Niby wydaje się, że czas zwrotu jest długi, ale energia bardzo ostatnio drożeje. W ostatnich latach jest o wzrost dwucyfrowy.
Walka polityków z globalnym ociepleniem napędza dodatkowo wzrost cen gazu/prądu/wegla.
Dochodzi do tego kwestia mostków cieplnych. Cieplejsza szyba z ciepłymi ramkami praktycznie wyeliminuje wykraplanie się wody na szybach. W domach bez wydajnej mechanicznej wentylacji ma to znaczenie.

lazik
27-01-2009, 18:14
Ogólnie u siebie wziąłem dla dośc dużego okna podwyższyłem współczynnik U (okna nie szyby!) o 0,3 i otrzymałem zmianę udziału w stratach dla danego okna z 7,8% na 10,4%. Dla okna o powierzchni 9,8m2 różnica U=0,3 wyszła mi około 270kWh/rok.Przy cenie 0,15zł/kWh (ogrzewanie gazem) daje to kwotę 40,50 zł. Przy inwestycji 1000 zł czas zwrotu rzędu 25 lat.
Chwila! Ja napisałem jak to wygląda dla 1 okna 9,8m2 powierzchni (nie szyby a okna). U pawloka jest 18m2 samych szyb do tego trzeba by dodać oramowanie i przemnożyć wynik.

pawlok
27-01-2009, 19:44
Chwila! Ja napisałem jak to wygląda dla 1 okna 9,8m2 powierzchni (nie szyby a okna). U pawloka jest 18m2 samych szyb do tego trzeba by dodać oramowanie i przemnożyć wynik.

Dziękuje wszystkim za opinie.
Myśle ze zainwestuje w te okna tym bardziej ze mają odpowiednią termoramkę !
pozdrawiam
Pawlok

pawlok
28-01-2009, 10:09
czym będziesz grzał ?? tanim węglem 0,15zł/kWh czy drogim gazem 0,2zł/kWh albo bardzo drogim prądem 0,3zł/kWh ??

Gaz.
I moim zdaniem żadne paliwo nie będzie taniec tylko drożeć.
Podsumówując decydujemy sie na trójszybówke.
pozdrawiam
Pawlok

pblochu
28-01-2009, 14:56
Tak siedzę i liczę zapotrzebowanie ciepełka dla mojej chałupki i:
Pyt 1. jaki przyjmowaliście współczynnik przenikania dla całego okna z szybkami 0,7?
Dla wstępnego rozjaśnienia sprawy okno 15,x1,5 Jezierski 7 komorowy Exclusive + szybka 0,7 (1,60 to chyba przesada)?
Pyt 2. jak zinterpretować różnice między wynikami dla obliczeń na podstawie normy PN-EN12831 i PN-B-02025 – różnica 240W w pokoju 13m (w kolejności 800 i 560) – w co wierzyć?

Jezier
28-01-2009, 15:01
Pyt 1. jaki przyjmowaliście współczynnik przenikania dla całego okna z szybkami 0,7?
Ja obliczałem w programie UwCal
http://www.schueco.com/web/pl/home/services/uwcal

pblochu
28-01-2009, 16:32
Jezier

Dzięki P1 prawie rozwiązany :D
jeszcze pytanie czy Exclusive to profil Corona SI 82-8K/???

Jezier
28-01-2009, 17:16
To 6 komorowa Corona SI 82. Zresztą nie wiem do końca który to profil.

pblochu
28-01-2009, 17:28
w sumie bez różnicy kilka W
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EV wychodzi mi 34,8 kWh/(m3/rok) - coś to za dobre wyniki jak dla parterówki
:evil:

Jezier
28-01-2009, 20:20
Gdyby to było 35 kWh/m2/rok to byłoby dobrze ale osiągalne. jeśli to jest 35 kWh/m3/rok to raczej kiepsko.

Piczman
28-01-2009, 20:23
Zdradź może jakieś szczegóły :wink:

Da się chyba oszacować duży błąd w obliczeniach, mnie wychodzi niewiele więcej:

Strop : 50 cm
Podłoga: 25 cm
Ściany : 20 cm
Wentylacja z odzyskiem ok. 80 %

Też parterówka :roll:

Piczman
28-01-2009, 20:26
Gdyby to było 35 kWh/m2/rok to byłoby dobrze ale osiągalne. jeśli to jest 35 kWh/m3/rok to raczej kiepsko.

Chyba się pomylił, miało być m2 ??
Oby :wink:

pblochu
28-01-2009, 22:00
No właśnie parterówka C126 Vis a Vis 145m2, kubatura 401m3, 20cm styropianu w podłodze, 20 na ścianach (szarego) 40 cm wełny na stropie okna Jezierski Exclusive z szybką 0,7 Reku Conmfo Air 350 LUXE (70%sprawności) GWC rurowy - czyli temperatura nawiewu na anemostacie 10,4*C - parametry ustalone po 290m3/h wywiew i nawiew
Wysokość pomieszczenia 2,80 czyli kondygnacji 3,45
Wychodzi zapotrzebowanie na ciepło wg normy PN-EN12831 6kW i EV: 34,8 kWh/(m3/rok)
a według PN-B-02025 5,5kw i EV: 34,6kWh/(m3/rok)
Może jest coś w tej wentylacji średnio 2 wymiany na godzinę (nie we wszystkich pomieszczenia jest wentylacja mech)
kuchnia - kubatura 45m3 wywiew 100m3
salon- kubatura 77m3 nawiew 120m3
sypialnia - kubatura 29m3 nawiew 50m3
sypialnia - kubatura 37m3 nawiew 60m3
sypialnia - kubatura 41m3 nawiew 60m3
Łazienka- kubatura 16m3 wywiew 70m3
Łazienka- kubatura 23m3 wywiew 70m3
WC- kubatura 5m3 wywiew 30m3
Garderoba - kubatura 7 wywiew 20m3
pomieszczenia techniczne 8 i 51m3 went grawitacyjna
Może coś w tym projekcie wentylacji jest coś nie tak? :evil:

pblochu
28-01-2009, 22:13
Zapomniałem dopisać
Obwód okien 81,88mb
Powierzchnia 21,26m2
Wskaźnik odniesiony do powierzchni 40,8 W/m2
Wskaźnik odniesiony do kubatury 14,7 W/m3

pblochu
29-01-2009, 08:01
W przegrodzie zewnętrznej jednorodnej - okno – dodatek na mostki termiczne – metoda zamocowania okna, – (ale jest tylko za izolacją cieplną – wychodzi 0)

pblochu
29-01-2009, 08:39
Napiszę szczerze strach się bać
Nie wiem może coś jest w tym programie nie tak
W projekcie mam dobrane ogrzewanie dla potrzeb budynku na podstawie OZC 3,0 Purmo (przynajmniej tak jest napisane)
Opiszę tu jedno pomieszczenie, ale najbardziej krytyczne
Warunki brzegowe
Obliczeniowa temperatura zewnętrzna -20 wewnętrzna +20
Powierzchnia po podłodze 13m2
2 ściany zewnętrzne (pomieszczenie narożne) o długości 3,6 i 3,61 (R 0,26)
2 okna 1,5x1,5 i 1,2x1,5 R>2
strop z ociepleniem 0,18 wełny (R 0,2)
Podłoga na gruncie (R 0,26)
Według projektantów zapotrzebowanie na ciepło 1408W
Według mnie i Purmo 4,0 na około 1050w
Dokładając ocieplenia jak opisałem wyżej i do tego reku strata ciepła wg 4,0
wygląda tak:
677W przy reku
646W grawitacyjna
dla samego przenikania 477

Powiem tak ostatnio wywaliłem program Purmo CO jak mi wyliczył że deska sosnowa grubości 11mm (R 0,16) ma opór 0,185 a świerkowa (R 0,11) 0,11

lakusz
29-01-2009, 19:27
No właśnie parterówka C126 Vis a Vis 145m2, kubatura 401m3, 20cm styropianu w podłodze, 20 na ścianach (szarego) 40 cm wełny na stropie okna Jezierski Exclusive z szybką 0,7 Reku Conmfo Air 350 LUXE (70%sprawności) GWC rurowy - czyli temperatura nawiewu na anemostacie 10,4*C - parametry ustalone po 290m3/h wywiew i nawiew


10,4*C po GWC i reku nawiewu w domu ??? ja przy -10 na zew. i tylko reku przy 0,5 kubatury na godzinę mam +15 !

Rafał_
29-01-2009, 21:03
mam dokładnie tak samo, audytorem OZC 3,5 kisan wychodził mi domek 3 litrowy, ale audytorem OZC 4,0 purmo wychodzi mi 9 litrowy z bardzo podobnymi jak ty wskaźnikami 40W/m2,

Też miałem nie takie wyniki w Purmo OZC 4.0 (znacząco różniło się zapotrzebowanie pomiędzy wynikami ogólnymi, a sezonowym zużyciem - 4 krotnie) ale po zainstalowaniu aktualizacji (można ściągnąć ze strony Sankom-a) jest teraz dobrze. Najnowsza wersja ma numer 4.01b.

lazik
29-01-2009, 23:29
mam dokładnie tak samo, audytorem OZC 3,5 kisan wychodził mi domek 3 litrowy, ale audytorem OZC 4,0 purmo wychodzi mi 9 litrowy z bardzo podobnymi jak ty wskaźnikami 40W/m2,

Też miałem nie takie wyniki w Purmo OZC 4.0 (znacząco różniło się zapotrzebowanie pomiędzy wynikami ogólnymi, a sezonowym zużyciem - 4 krotnie) ale po zainstalowaniu aktualizacji (można ściągnąć ze strony Sankom-a) jest teraz dobrze. Najnowsza wersja ma numer 4.01b.
Po aktualizacji z 4.0b do 4.01b zapotrzebowanie spadło o około 15% - co do licha z tym programem?!

RAPczyn
30-01-2009, 09:33
Nie ma programów doskonałych. Im więcej linijek kodu tym więcej błędów.

lazik
30-01-2009, 19:42
Nie ma programów doskonałych. Im więcej linijek kodu tym więcej błędów.
Mimo wentylacji z rekuperatorem straty na niej to blisko 37% ogólnych. Coś mnie to zastanawia.

piwopijca
02-02-2009, 07:44
Jesli masz sciany bardzo "cieple", okna do domow pasywnych etc. to na czym Twoim zadniem beda straty?
Przeciez to tylko wielkosci procentowe, sprawdz ile w kW Ci wychodzi i dopiero zobaczysz ile start bedzie
Mysle, ze trudno bedzie zmniejszyc straty na wentylacje przy wspomnianych "cieplych" przegrodach, jednak nie oznacza to ze dom bdzie "zimny" bo straty przez wentylacje siegaja np. 37% ogolnych...
Kazdy by chcial zeby straty byly bliskie 0, ale mysle ze w domach niskoenergetycznych moze to byc niemozliwe. Jest jeszcze inna kwestia, moze cos zle masz wprowadzone?

Pzdr.

pblochu
02-02-2009, 07:57
10,4*C po GWC i reku nawiewu w domu ??? ja przy -10 na zew. i tylko reku przy 0,5 kubatury na godzinę mam +15 ![/quote]

PN wyraźnie określa sposób liczenia oraz średnią sprawność urządzenia
Te marketingowe h=95,6% można sobie w buty wsadzić

lakusz
02-02-2009, 11:20
10,4*C po GWC i reku nawiewu w domu ??? ja przy -10 na zew. i tylko reku przy 0,5 kubatury na godzinę mam +15 !

PN wyraźnie określa sposób liczenia oraz średnią sprawność urządzenia
Te marketingowe h=95,6% można sobie w buty wsadzić[/quote]

A co ma norma do moich doświadczeń organoleptycznych ? NIe nic nie liczę! Po prostu zmierzyłem sobie termometrem - i to nie na samym anemostacie - bo tam na temperaturę może mieć wpływ temperatura w domu. Nawet jeżeli mój termometr nie jest skalibrowany, to temp zew. i na anemostacie mierzyłem tym samym termometrem...

O co chodzi ?

pblochu
02-02-2009, 14:16
I bardzo dobrze, że ci tak wychodzi i chała ci za to, (bo mnie pocieszyłeś), ale do obliczeń powinienem zastosować się do wytycznych jasno określonych w PN
Pozdrawiam

frykow
04-02-2009, 13:13
Po aktualizacji z 4.0b do 4.01b zapotrzebowanie spadło o około 15% - co do licha z tym programem?!
Heh, no właśnie.. jak porównywałem mój dom z 10cm i 15cm styro w podłodze, to w wersji 3.0 programu wychodziło mi 350zł rocznie więcej za ogrzewanie, a w 4.0 wychodzi 1000zł :roll:

Depi
04-02-2009, 20:35
Czy wniosek z tego płynie taki, żeby trzymać się 3.x? Jesli liczyliśmy wtedy i było dobrze...

piwopijca
05-02-2009, 07:01
@frykow
Czy w wersji 3 nie byla uzyta stara polska norma do obliczen a w wersji 4 ustawiles inna?

Pzdr.

Piczman
05-02-2009, 08:36
Mnie w 3.0 wychodził 4 litrowy a w 4.0 coś koło 5.5 litrowy czyli spora różnica :roll:

j-j
05-02-2009, 08:56
Mnie w 3.0 wychodził 4 litrowy a w 4.0 coś koło 5.5 litrowy czyli spora różnica :roll:

To zależy po ilu litrach robisz obliczenia ;).

pzdr

RAPczyn
05-02-2009, 09:33
Prawidłowo, że wychodzą różne wyniki, w końcu korzystamy z innej normy.

Piczman
05-02-2009, 09:43
Nie czaje z tymi normami :oops:

Temp. zewnętrzna się nie zmienia, temp wewnętrzna też, wszystkie dane takie same !!!
O so chozi ? :o

j-j to ile mam NIE PIĆ żebym miał pasywniaka jak TY ? :wink:

HenoK
05-02-2009, 09:47
Nie czaje z tymi normami :oops:

Temp. zewnętrzna się nie zmienia, temp wewnętrzna też, wszystkie dane takie same !!!
A wiesz w jaki sposób przeprowadzane są obliczenia dla obu norm ?
W inny sposób uwzględnia się powierzchnie przegród, inaczej traktuje pomieszczenia nieogrzewane, inaczej są uwzględniane mostki termiczne, itp.

Przy zmianie normy uwzględniłeś te wszystkie niuanse ?

j-j
05-02-2009, 09:50
Nie czaje z tymi normami :oops:

Temp. zewnętrzna się nie zmienia, temp wewnętrzna też, wszystkie dane takie same !!!
O so chozi ? :o


W nowych normach inaczej m.in. sie liczy straty przez grunt ale nie wiem kiedy jakie wersje powstawały w stosunku do norm. I są też mostki termczne itp.



j-j to ile mam NIE PIĆ żebym miał pasywniaka jak TY ? :wink:

Ja piję tylko herbatę z cytryną :) i Reds`a :).
Ewentualnie na rozgrzanie to 1,5 l rocznie kiedy się za zimno w domu zrobi ;).

pzdr

frykow
05-02-2009, 12:29
@frykow
Czy w wersji 3 nie byla uzyta stara polska norma do obliczen a w wersji 4 ustawiles inna?
Tak, były różne. Ale to w takim razie do dupy są te normy, skoro dają taki rozrzut.

HenoK
05-02-2009, 14:13
@frykow
Czy w wersji 3 nie byla uzyta stara polska norma do obliczen a w wersji 4 ustawiles inna?
Tak, były różne. Ale to w takim razie do dupy są te normy, skoro dają taki rozrzut.Przy przejściu na nową normę pewne rzeczy program uwzględnia automatycznie, inne poprawki trzeba wprowadzić ręcznie. Drobne różnice z pewnością będą, ale nie aż takie.

pigeon
06-02-2009, 22:02
o boszeeeee

juz mialem sobie cos z tym OZC liczyc i chyba nie bede :(


natomiast mam takie pytanie
czy np dalo by rade wodna podlogowke - okolo 250 m2 pedzic np jakims zwyklym zbiornikiem np 300l z grzaleczka?

pytanie - czy np zwykle 2kw takiej grzalki wystarcza?

chyba nie co?

czy np 5 kw
lub 9kw by wystarczyla?



wiem wiem - kazecie to policzyc i bedzie wiadomo
(nie za bardzo mam jak i kiedy - i jeszcze teraz te przeklamania)

tak to prawda szukam wymowki aby tego nie robic :roll:


licze na dobre slowo od was, tych którzy rzuca okiem na ponizsze i mi powiedza co i jak

sciany mam 30cm styro
grunt 80cm poliuretan
strop 40 welny
okna 0,6 szyby - 3/4 kazdego okna to fix ( w sumie 15 okien i 48m2)

bedzie reku, GWC itd - wszystko zgodnie ze sztuka energooszczednosci - (na ile wykonawcy pozwalaja)

ogrzewanie 250m2 podlogowki
ale przy salonie wysokie poddasze - antresola i wychodzi okolo 1000m3 kubatury
bedzie mieszkac 3 doroslych i 2 dzieci
bedzie odsc sporo halogenikow

docelowo PC- moze solary - ale pierwszy sezon chcialbym wszystko pojechac na prad na podliczniki - aby dokladnie zobaczyc i uwierzyc i zmierzyc - ile co kWh pochlania


prosze poradzcie henoK, J-J


acha do CWU to lepiej byscie dali 1zbiornik x300l czy np 3zbiorniki x120 l- szeregowo?

pigeon
06-02-2009, 22:04
PS - nie chce kto tego poliuretanu - jak u mnie w dzienniku?

daje za darmo - bo musze zwolnic plac a jest tego z 300m3

j-j
06-02-2009, 22:55
Masz dużo powierzchni- 250 m2 ale myślę ze 5 kW by wystarczyło patrząc na rozwiązania energooszczędne, wręcz pasywne (choć nie wiem jak z mostiem ściana fundament) jeśli takie by sie utrzmały po wykonawstwie zakładając -18oC, jeśli teoria nie będzie szła w parze z wykonawstwem to 9 kW byłoby pewniejsze.
Ale zakładając 0oC zamiast -18oC to 5 kW spokojnie wystarczy (no chyba że mostek ściana- fundament da wg wgregora 500kWh/mb ;) ) a przy -18 włączysz farelkę za 20 zł. ;)

pzdr

HenoK
06-02-2009, 23:35
Masz dużo powierzchni- 250 m2 ale myślę ze 5 kW by wystarczyło patrząc na rozwiązania energooszczędne, wręcz pasywne (choć nie wiem jak z mostiem ściana fundament) jeśli takie by sie utrzmały po wykonawstwie zakładając -18oC, jeśli teoria nie będzie szła w parze z wykonawstwem to 9 kW byłoby pewniejsze.
Ale zakładając 0oC zamiast -18oC to 5 kW spokojnie wystarczy (no chyba że mostek ściana- fundament da wg wgregora 500kWh/mb ;) ) a przy -18 włączysz farelkę za 20 zł. ;)Można to spróbować policzyć, jednak można też oszacować ;). Potrzebną moc uzależniłbym od tego, czy będziesz grzał z wykorzystaniem jednej taryfy (wtedy powinno wystarczyć 5kW), czy z wykorzystaniem 2 taryf, wtedy wskazane byłoby 9kW.
Zakładając, że szczytowe zapotrzebowanie na moc do ogrzewania będzie wynosiło 4-5kW i zbiornik będziesz podgrzewał do 90 st. C, a podłogówka będzie mogła pracować do 30 st. C w zbiorniku możesz zgromadzić ok. 21 kWh energii, czyli tyle ile potrzeba na działanie instalacji przez 4-5 h.

j-j
07-02-2009, 08:48
Masz dużo powierzchni- 250 m2 ale myślę ze 5 kW by wystarczyło patrząc na rozwiązania energooszczędne, wręcz pasywne (choć nie wiem jak z mostiem ściana fundament) jeśli takie by sie utrzmały po wykonawstwie zakładając -18oC, jeśli teoria nie będzie szła w parze z wykonawstwem to 9 kW byłoby pewniejsze.
Ale zakładając 0oC zamiast -18oC to 5 kW spokojnie wystarczy (no chyba że mostek ściana- fundament da wg wgregora 500kWh/mb ;) ) a przy -18 włączysz farelkę za 20 zł. ;)Można to spróbować policzyć, jednak można też oszacować ;). Potrzebną moc uzależniłbym od tego, czy będziesz grzał z wykorzystaniem jednej taryfy (wtedy powinno wystarczyć 5kW), czy z wykorzystaniem 2 taryf, wtedy wskazane byłoby 9kW.
Zakładając, że szczytowe zapotrzebowanie na moc do ogrzewania będzie wynosiło 4-5kW i zbiornik będziesz podgrzewał do 90 st. C, a podłogówka będzie mogła pracować do 30 st. C w zbiorniku możesz zgromadzić ok. 21 kWh energii, czyli tyle ile potrzeba na działanie instalacji przez 4-5 h.

Masz racje- jeśli ma być zbiornik to raczej będzie to taryfa nocna ale wydaje mi się że nawet przy nocnej wystarczy mu 5 kW, a zbiornik jednorazowo "naładowany" i tak nie zagwarantuje mu ciepla przez caly dzień i raczej musialby korzystać w pierwszej taryfie ale skąd HenoK wyszło Ci 21 kWh?

pzdr

HenoK
07-02-2009, 09:26
zbiornik będziesz podgrzewał do 90 st. C, a podłogówka będzie mogła pracować do 30 st. C w zbiorniku możesz zgromadzić ok. 21 kWh energii, czyli tyle ile potrzeba na działanie instalacji przez 4-5 h.
...ale skąd HenoK wyszło Ci 21 kWh?
0,3 m3 x 1,163 x (90 - 30)K = 20,934 kWh ~ 21 kWh ;).

W tym wypadku taka grzałka 3 x 3 kW kosztuje na tyle mało, że warto ją zainstalować.
3kW mocy pozwala na zastosowanie zabezpieczeń 16A (w 3 fazach).
Tak grzałka pozwoli na regulację mocy w zakresie od 1 kW do 9 kW poprzez odpowiednie przełączenie grzałek.
Zapas mocy przyda się, gdy trzeba będzie szybko podgrzać cały dom.

Nie cytuj całych postów tylko potrzebne fragmenty.


PS - nie chce kto tego poliuretanu - jak u mnie w dzienniku?

daje za darmo - bo musze zwolnic plac a jest tego z 300m3
Jeżeli to nadal aktualne to byłbym zainteresowany 30 m3 tego specyfiku.
Zrobię z tego zasypkę w stropie nad parterem :).

Piczman
07-02-2009, 11:02
pigeon witaj!

Nadał by się ten poliuretan na zasypanie stropu, chodzi mi o to czy można bezpośrednio wysypać warstwę 60 cm na płyty K-G i stelaż aluminiowy ?

Jeśli tak to biorę 70 m3 :wink:

pigeon
07-02-2009, 16:47
Nie wiem jak z sypaniem tego na strop - nie praktykowalem- jest to dosc ciezkie (w porownaniu z styro czy welna) - bo pomielone

moim zdaniem sprawa jest taka - nie kosztuje nic - wiec tylko kwestie transportu wchodza w rachube - nikt nic nie ryzykuje - jak sie nie uda to nic nie tracicie - a z tym proszkiem mozna wiele zrobic - np dosupac do cementu zamiast piasku i wylac w jakims mniej obciazonym miejscu

skoro w miare tanio to wychodzi to probe podjac mozna

jesli ktos chce to za 100zl - moge tego palete taka na 1,8m wysokosci podeslac na proby (tyle mnie kosztuje kurier) - to bedzie z 1,2 m3

jesli ktos chce w ciemno brac - to porsze tylko o telefon 607172341 na dzien dwa przed i mozna przyjezdzac po to - jesli bedziecie do 13.30 to nawet pomozemy zaladowac :) (odebrac mozna w innych terminach - ale musze to ustawic z pracownikiem jakims -lub sam bede jak sie da)

natomiast w najgorszym wypadku - ja np tez planuje wsypac to w dolek gdzie bedziem moje przylacze wody - doskonala sprawa - nie zamarznie w zaden sposob - praktykowalem to jak na dzialce wakacyjnej starym kladli wodociag (sie faceci dziwili co to i czemu takie ladne rozowe - a wujaszek 300m dalej mial zolte i ich zbajerowal ze tamto rozowe to bylo o gorszym wspolczynniku - lykneli :)


jesli chodzi o moja moc - to mysle zeby to pedzic na 2 taryfie cala noc
+ te 300l goracej wody na dzien (te 21 kwh tez dobre)- mysle ze temperatura w domu nie spadnie wiecej jak 1-1,5 stopnia w ciagu dnia - jak sadzicie

bedzie dosc spora akumulacja 7 cm wylewki - sciany silka

i nastepnej nocy znow 10 gdzin ladujemy itd

zbirniki bede mial 300l na cwu i 300l na ta podlogowke - ale tylko po to aby potem je wlaczy ewentualnie w uklad solarny - kaskadowo

a podlogowke grzac bezposrednio z PC - lub zalczyc pod nia konkretny buforek - 2000l czy wiecej


te moje dywagacje ile KW to tylko aby przezyc pierwszy rok - potem juz bedzie dokladnie wiadomo co ile konsumuje


henok - te 3 grzalki - ok fajnie - ale jak je zamontowac w zbiorniku (bede bral pewnie galmetu czy jakis inny - tam chyba nie ma miejsca na 3 grzalki?


czy czytajac powyzsze - jednak motowac tam grzalke np 6kw czy 9kw ( w sumie jakies 150 zl roznicy)

HenoK
07-02-2009, 19:14
henok - te 3 grzalki - ok fajnie - ale jak je zamontowac w zbiorniku (bede bral pewnie galmetu czy jakis inny - tam chyba nie ma miejsca na 3 grzalki?


czy czytajac powyzsze - jednak motowac tam grzalke np 6kw czy 9kw ( w sumie jakies 150 zl roznicy)
Wszystko zależy od tego jaki to zasobnik (bufor).
Myślałem o czymś takim :
http://www.strima.com/item/139764/pl/ (niekoniecznie w tej cenie ;)).
Jak pisałem zamontowałbym 9kW, no chyba, że masz bardzo mały przydział mocy na przyłączu, jednak w nocy to też nie musi być przeszkodą - wtedy inne odbiorniki przeważnie nie działają.

NJerzy
07-02-2009, 21:31
Grzałki 6kW z Selfy albo Eliko są jakieś 10 razy tańsze ...

HenoK
07-02-2009, 21:36
Grzałki 6kW z Selfy albo Eliko są jakieś 10 razy tańsze ...
Wiem, bo też taką kupiłem :). Dlatego napisałem, że niekoniecznie w tej cenie ;).

pigeon
08-02-2009, 22:43
Widze ze kilka osob jednak o ten proszek poliuretanowy pyta

to moze:
ci co ewentualnie sa zainteresowani - przeslijcie mi na PW wasz adres (dokladny - najlepiej kod pocztowy tez) i ewentualna ilosc w m3 - a ja sobie zobacze ile by to kosztowalo

troszke logistyke uzywamy z roznych firm - wiec pewnie taniej bede mial niz byscie brali taxi bagazowe ze slupka

wtedy sie okaze jak to wychodzi transportowo

a jesli kogos ciekawi co to wlasciwie jest ten moj proszek to
www.pumice.pl
to samo tylko pomielone
(tylko nie smiac sie ze strony bo zapomnialem haslo to CMS i nie moge nic pozmieniac)

i generalnie
na proszek mamy nawet atest PZH i nawet alergicy go sobie w d... wcierali :)

nie chlonie wody - rozsypany u nas na placu jest mokry powierzchniowo na jakis 1-2 cm

a jak dacie zonie to peelingu to was ozloci - no i bedzie miala gladka pupe
(moja zona to uzywa - oczwiscie w lepiej zmielonej i odpowiednio dobranej kolorami wersji)

kibito
09-02-2009, 08:35
i generalnie
na proszek mamy nawet atest PZH i nawet alergicy go sobie w d... wcierali :)



ten argument niewątpliwie rozwiewa wszystkie wątpliwości co do tego materiału :D

a tak serio to cuda się dzieją w tym wątku --> bo do tej pory można było zaciągnąć fachowej opinii na rożne tematy ( oczywiście w materii energooszczędności :) a teraz jeszcze do tego gratisy rozdają :D

HenoK
09-02-2009, 09:50
a teraz jeszcze do tego gratisy rozdają :DAle jak sam napisałeś te gratisy są do d... . :lol: :lol: :lol:

j-j
09-02-2009, 10:23
a teraz jeszcze do tego gratisy rozdają :DAle jak sam napisałeś te gratisy są do d... . :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol:
W takim razie jak do dupy to z siadaniem faktycznie nie powinno być problemu :) ale i tak jestem ciekaw jak to ...

pzdr

pigeon
09-02-2009, 10:56
chlopcy - ladny tok rozumowania:
od pasywnosci do tylka :)
i to wypilingowanego

badam kwestje transportu - na koniec dnia wiecej szczegolow

pigeon
09-02-2009, 12:01
wrzuce atest ale dopiero wieczorem - bo na innym kompie mam menagera fotosika

to biora od nas takie firmy jak:
zenner,
bielenda,
farmona,
belle jardin
to same kosmetyki
i jeszcze inne robiace paste BHP

- jakos u mnie nikt w rodzinie nie swieci
a po ponad 25 latach to pewni by cos wyszlo


a pamietacie - PUMEKS PUROKOLOR"
to tez bylo u nas robione
:lol:

pigeon
09-02-2009, 12:34
A mam jeszcze takie pytanie

czy jest sens mieszac podlogowke - np wodna w domu a lazienki zrobic elektryczna?

Rozumiem ze da sie indywidiualnie sterowac tymi elektrykami i mozna osiagnac inne temperatuty "podlogi" ale czy przy wentylacji mechanicznej - a u mnie calkiem spota kubatura - gdzie wyciagi beda w lazienkach i kuchni - raczej ciezko bedzie z powodu ciaglego ruchu powietrza zrobic tak aby w lazience bylo te 2-3 stopnie cieplej???

da sie czy nie?
przeciez ciagle do takiej lazienki naplywa powietrze o temperaturze "domu"

adam_mk
09-02-2009, 13:14
"przeciez ciagle do takiej lazienki naplywa powietrze o temperaturze "domu""

Tak...
ILE? JAKI TO PROCENT KUBATURY POMIESZCZENIA? JAKIE ZMIANY WYMUSI?
Adam M.

pigeon
09-02-2009, 13:27
Witam,

Panie Adamie (z racji atawara musze na "Panie)

zakladam ze bede mial 5 wywiewow - 1 kuchenny i 4 lazienkowe
wiec liczac srednio wychodzi po 200m3/h (jednokrotna wymiana /h) przy kubaturze 1000m3

moze za tepy jestem - ale nie dociera - jak by tam mogla sie utrzymywac wyzsza temperatura

prosze mi to lopataologicznie wylozyc

adam_mk
09-02-2009, 13:49
Załącz i wsadź tam hygrometr.
Zobaczysz 10% wilgotności!

Czemu?

Znasz kogoś, kto mocno przewymiarowaną wentylację puszcza stale na max?

To chyba trzeba być masochistą ( i sadystą dla rodziny)
Adam M.

"Normalnie" na całą budę podziel jakie 120m3/godz...

pigeon
09-02-2009, 15:02
no to jak to jest z tymi normami w wentylacji

kubatura 1000m3

zakladalem ze "normlanie to bedzie okolo 500m3/h - w nocy moze z 300
powyzej 500 tylko jak goscie

a tutaj 120m3/h - jakies 12% kubatury -

chyba beda sadysta i wszystkich podusze :)

j-j
09-02-2009, 16:10
Apropo ilości powietrza to w innym temacie napisałem:

właśnie pomierzyłem ilość uciekającego powietrza u teściów i:

1. Okna pozamykane niby szczelne
Kratka- kuchnia- ok. 30 m3/h
Kratka- łązienka- ok. 0 m3/h
razem ok. 30 m3/h

2. jedno okno rozszczelnione (1,3 mx1,3,m)
Kratka- kuchnia- ok. 50 m3/h
Kratka- łazienka- ok. 10 m3/h
razem ok. 60 m3/h

3. jedno okno uchylone (1,3 mx1,3,m)
Kratka- kuchnia- ok. 100 m3/h
Kratka- łazienka- ok. 10 m3/h
tu dodatkowo pojawił sie wywiew górą okna- ok. 110m3/h
razem daje to ok. 220m3/h
Pomierzyłem też naiwew bokami okien i wyszło ok 250m3/h.

Z tego co widzę mieszkając u tesciów to okna mają rzadko porozszzcelniane, raczej zamknięte szczelnie.
Częściej raczej tak na ok 1,0 h (sumując wszystko) uchylają.

Średnio może zużywają wg powyższego ok.:
220m3/h*1h+30m3/h*18h+60m3/h*5h=44,0 m3/h przez cały dzień.

Nie umierają na brak powietrza i jest wg nich niby OK jeśli chodzi o samopoczucie (ale nie wiedzą jak mogloby być z mechaniczną :) ), pomijając wychodzące grzyby (poważnie).

pzdr

adam_mk
09-02-2009, 17:42
pigeon
Zrozum. Stopień "zużycia" powietrza określa stopień jego "zachuchania" co wprost pokazuje hygrometr.
Załączasz wentylację na minimum i obserwujesz hygrometr. Stopniowo podkręcasz tę wentylację i w okolicy, zazwyczaj, 120m3/godz stabilizuje się jakieś 50% wilgotności.
Jak masz w domu babiniec, to nieco więcej, bo one stale coś pichcą, piorą albo się pluszczą...
Ale jak Ci potrzeba z 500m3 to Ty tam jakiś harem masz!!! :o

Adam M.

Depi
09-02-2009, 20:06
j-j - widzę, żeś biegly (pewnie adam_mk też jest) w użyciu anemometrów - masz może własny?

Chodzi mi po głowie, coby się w taki sprzęt wyposażyć - macie jakieś rady? Co warto, co nie warto?

Ja dziś zacząłem z moimi kłaść instalację wentylacyjną. Jest niezły sajgon, bo się w suficie nie mieści. Nie wiem, czy to będzie działać. Właśnie - jak działa taki kurde siłownik Belimo? Ma skubany tylko 3 kabelki - klasyczne faza, 0, ziemia. Jak tym się steruje? Jak mu załącze fazę to się przekręci i co dalej? Odejme fazę, to wróci do stanu wyjściowego? Jakoś nie czaję tego... A dodana instrukcja jest, że tak powiem, l a k o n i c z n a .... :evil: (kilka malych obrazków)

lakusz
09-02-2009, 20:40
Apropo ilości powietrza to w innym temacie napisałem:

właśnie pomierzyłem ilość uciekającego powietrza u teściów i:

pzdr

czym to mierzyłeś ? znaczy może nie czym tylko jak takim anemometrem mierzyć ilość powietrza uciekającego przez rozszczelnione okno ?

adam_mk
09-02-2009, 20:56
Oj Depi!!!

Żyje "to" jeszcze?! :o

Masz 3 kabelki. Brązowy (faza), niebieski (zero) i biały - TA SAMA FAZA LUB JEJ BRAK!
Łączysz biały z brązowym wpiętym w FAZĘ - to idzie w "lewo"
Zabierasz biały zostawiając pozostałe dwa - to wraca "w prawo".
"lewo" i "prawo" określasz takim małym przełącznikiem z przodu (pod mały śrubokręt).
Masz to na tych rysunkach!
Adam M.

mn22
09-02-2009, 21:32
pigeon
Zrozum. Stopień "zużycia" powietrza określa stopień jego "zachuchania" co wprost pokazuje hygrometr.
Załączasz wentylację na minimum i obserwujesz hygrometr. Stopniowo podkręcasz tę wentylację i w okolicy, zazwyczaj, 120m3/godz stabilizuje się jakieś 50% wilgotności.
Jak masz w domu babiniec, to nieco więcej, bo one stale coś pichcą, piorą albo się pluszczą...
Ale jak Ci potrzeba z 500m3 to Ty tam jakiś harem masz!!! :o

Adam M.

Potwierdzam - norma niemiecka dla domów pasywnych (oczywiście z wentylacją mechaniczną nawiewno-wywiewną) wymaga 30 m3/h/osobę -dla 4-5 osób jest to 120-150 m3/h - jako minimum wymagane jest 15 m3/h/osobę.

adam_mk
09-02-2009, 21:42
500/30=16,6
Jak chłop na schwał to zostaje jeszcze z 15 babek!
Istny sułtan! :o
Adam M.

j-j
09-02-2009, 22:00
j-j - widzę, żeś biegly (pewnie adam_mk też jest) w użyciu anemometrów - masz może własny?

Chodzi mi po głowie, coby się w taki sprzęt wyposażyć - macie jakieś rady? Co warto, co nie warto?

Ja dziś zacząłem z moimi kłaść instalację wentylacyjną. Jest niezły sajgon, bo się w suficie nie mieści. Nie wiem, czy to będzie działać. Właśnie - jak działa taki kurde siłownik Belimo? Ma skubany tylko 3 kabelki - klasyczne faza, 0, ziemia. Jak tym się steruje? Jak mu załącze fazę to się przekręci i co dalej? Odejme fazę, to wróci do stanu wyjściowego? Jakoś nie czaję tego... A dodana instrukcja jest, że tak powiem, l a k o n i c z n a .... :evil: (kilka malych obrazków)



Apropo ilości powietrza to w innym temacie napisałem:

właśnie pomierzyłem ilość uciekającego powietrza u teściów i:

pzdr

czym to mierzyłeś ? znaczy może nie czym tylko jak takim anemometrem mierzyć ilość powietrza uciekającego przez rozszczelnione okno ?

Oto urządzenie (termoanemometr cyfrowy AM4204) którym robiłem pomiary, trochę mnie kosztowało ale chyba warto:

http://images24.fotosik.pl/275/e9eb07bc75f561a6med.jpg

pzdr

pigeon
09-02-2009, 22:51
pigeon
Zrozum. Stopień "zużycia" powietrza określa stopień jego "zachuchania" co wprost pokazuje hygrometr.
Załączasz wentylację na minimum i obserwujesz hygrometr. Stopniowo podkręcasz tę wentylację i w okolicy, zazwyczaj, 120m3/godz stabilizuje się jakieś 50% wilgotności.
Jak masz w domu babiniec, to nieco więcej, bo one stale coś pichcą, piorą albo się pluszczą...
Ale jak Ci potrzeba z 500m3 to Ty tam jakiś harem masz!!! :o

Adam M.


no to mi pojchaliscie - domelduje sobie 12 kobitek i was zagne :lol:

adamie czytalem twoj watek - wentylacja wszerz... i chyba kilka pobocznych i komus tam doradzales ze robi ok - a facet liczyl pelna wymiane kubatury na h - a ty cos sugerowales zeby policzyc dla dwa rady wiekszych wartosci - cos z 2006 roku post mi sie zdaje (oczywiscie obliczenia nie mialy nic do faktycznych wartosci jakie nalezy puscici) - i jak zaczolem u siebie wyliczac to mi przewody po fi300 zaczely wychodzic - potem gdzies doczytalem ze 50% obj domu jest ok na /h i tak mi te 500m3 wyszlo

a wy mi tu lopata ze 120 starczy - no widze ze starczy ale "normy mowia co innego"

jasne na osobe na h sie zgodzi - ale te traktujace ze na kuchnie tyle, na lazienke tyle , na pokoj tyle.... to juz w 120 sie nie zamkniesz :)

no nie wazne - bede mial 4 babki na stanie w tym dwie za nascie lat pewnie beda spedzaly wiecej czasu w lazience niz poza nia - wole byc gotowy
wpadnie tesciowa - pochucha i co?

a ja im powiem mechaniczna wentyulacja - jedziemy na 500m3/h - powietrze swierze jak w ciechocinku - co mam na to???? :lol: :lol: :lol:


czyli wracajac do mojego pierwogtnego pytania - mozna spokojnie mieszac podlogowki wodna i elektryczna?!?!

i da sie na elektrycznej osiagnac wieksza temperature??? w lazienkach


czy tez moze to rowiazanie jest do pupy i robic cala wodna?????

adam_mk
09-02-2009, 23:05
Robiłbym całą wodną.
Jak MUSISZ to w łazience rurki ułóż gęściej. (da się i na rozdzielaczu to dobrze wyregulować).

Z tą wentylacją....
Tyle tu pieprzenia i roztrząsania drewna na podłogówce, że czasem łapy opadają.
Przesuszysz to klepki "podniosą rogi". Napchasz wilgoci to "wygną grzbiety".
Drewno pracuje ze zmianą wilgoci a nie temperatury!
DLATEGO właśnie olej te metry na kuchnię/pokój/sraczyk.
Trzymaj około 50% na hygrometrze i będzie zawsze dobrze. To, jak sam zobaczysz, przy 1 kubaturze/1godz max oznacza 1/4 do 1/3 wydajności - te 120 lub nieco więcej m3/godz dla całej chałupy.
Taka "domieszka" świeżego powietrza nie zmieni Ci nastawionych różnic pomiędzy płytami podłogowego.
Poza tym. Ona (ta podłogówka) bardziej "świeci" ciepłem niż grzeje!
Adam M.

Depi
10-02-2009, 00:04
Żyje "to" jeszcze?! :o

Masz 3 kabelki. Brązowy (faza), niebieski (zero) i biały - TA SAMA FAZA LUB JEJ BRAK!
Łączysz biały z brązowym wpiętym w FAZĘ - to idzie w "lewo"
Zabierasz biały zostawiając pozostałe dwa - to wraca "w prawo".
"lewo" i "prawo" określasz takim małym przełącznikiem z przodu (pod mały śrubokręt).
Masz to na tych rysunkach!
Adam M.

Żyje, bo jeszcze nie podłączyłem :) Nie bardzo jednak rozumiem Twoje instrukcje - może dlatego, że siłownik został na budowie. Gdzie to "łączenie" ma miejsce?

adam_mk
10-02-2009, 01:28
Po kolei.

Bierzesz neonówkę.
Pchasz do kontaktu. Świeci tylko w jednej dziurze - to faza.
Do fazy wpychasz ten brązowy.
Do tej drugiej ten niebieski.
Jak wepchniesz tam gdzie ten brązowy dodatkowo ten biały (będą dwa razem) to zabawka się przełączy.
Jak wyciągniesz ten biały - to wróci na poprzednią pozycję.

Jak te pozycje masz "odwrotnie" od tego co potrzebne, to tym małym przełącznikiem na siłowniku zmieniasz stan.

Teraz lepiej?
Adam M.

HenoK
10-02-2009, 10:17
Średnio może zużywają wg powyższego ok.:
220m3/h*1h+30m3/h*18h+60m3/h*5h=44,0 m3/h przez cały dzień
a OZC purmo 4,0 proponuje:

Domyślna krotność wymiany powietrza wewnętrznego, wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa między wnętrzem budynku a jego otoczeniem, z uwzględnieniem wpływu nawiewników powietrza,
dla bardzo szczelnych okien 4 [1/h]
dla średnich 7 [1/h]
dla zwykłych 10 [1/h]
Żeby taką krotność wymiany uzyskać musiałbyś mieć różnicę ciśnienia pomiędzy środowiskiem zewnętrznym i wnętrzem równą 50Pa.

lazik
10-02-2009, 10:45
Średnio może zużywają wg powyższego ok.:
220m3/h*1h+30m3/h*18h+60m3/h*5h=44,0 m3/h przez cały dzień
a OZC purmo 4,0 proponuje:

Domyślna krotność wymiany powietrza wewnętrznego, wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa między wnętrzem budynku a jego otoczeniem, z uwzględnieniem wpływu nawiewników powietrza,
dla bardzo szczelnych okien 4 [1/h]
dla średnich 7 [1/h]
dla zwykłych 10 [1/h]
I nie ma mądrego żeby podpowiedział jaką wartość tu przyjąć. A pytało sie...pytało. Różnica między np. 0,5 a 4.0 to ponad 10% w moim przypadku a 0,5 to i tak wymiana dla 530m3 kubatury na poziomie 215m3/h. Przyjmując to, że teraz mam reku ustawiony na najniższy bieg, czyli wymianę 100m3/h a higrometr pokazuje wilgotność w granicach 45-50% to wszystko do tej pory działa jak należy. Tylko w OZC powinienem ustawić ten współczynnik na poziomie 0,2 - abstrahuje tutaj od tematu szczelności okien, bo niby to co wstawiłem w otwory okienne nie spełnia według normy tego co powinno określać się oknem. Okno to by było dopiero przy wycięciu uszczelnień.

lazik
10-02-2009, 10:46
Średnio może zużywają wg powyższego ok.:
220m3/h*1h+30m3/h*18h+60m3/h*5h=44,0 m3/h przez cały dzień
a OZC purmo 4,0 proponuje:

Domyślna krotność wymiany powietrza wewnętrznego, wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa między wnętrzem budynku a jego otoczeniem, z uwzględnieniem wpływu nawiewników powietrza,
dla bardzo szczelnych okien 4 [1/h]
dla średnich 7 [1/h]
dla zwykłych 10 [1/h]
Żeby taką krotność wymiany uzyskać musiałbyś mieć różnicę ciśnienia pomiędzy środowiskiem zewnętrznym i wnętrzem równą 50Pa.
Wartość tego parametru jest brana przy opisie wentylacji z reku dla każdego pomieszczenia.

lazik
10-02-2009, 11:00
Jeszcze jedno info dla posiadaczy reku StorkAir G91-350.
Jeżeli macie go w ustawieniach fabrycznych to na 3 biegu osiągany max. to nie 350m3/h a 225m3/h przy 290Pa. Oczywiście diabeł tkwi w tym Pa i żeby wypośrodkować zużycie prądu przez reku i odpowiedni poziom wentylacji nalezałoby troszeczkę pomierzyć jak to właściwie wygląda.
BTW jak ktoś chciałby zmienić parametr wydajności na poszczególnych biegach to trzeba użyć kodu serwisowego - podawałem kiedyś tutaj na stronie.

HenoK
10-02-2009, 11:11
I nie ma mądrego żeby podpowiedział jaką wartość tu przyjąć. A pytało sie...pytało.Nie ma problemu z tym parametrem w budynku poddanym próbie szczelności. Dla niego wstawia się konkretną wartość.

Zgodnie z "Warunkami technicznymi..." :

http://republika.pl/hanko2005/foto/szczelnosc.GIF

sSiwy12
10-02-2009, 11:13
Od 01.01.br zmieniły się przepisy – dotyczące wentylacji, wymogów dla okien i obowiązku stosowania nawiewników przy wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wywiewnej.

• w budynku mieszkalnym, zamieszkania zbiorowego i budynku użyteczności publicznej współczynnik infiltracji powietrza dla otwieranych okien i drzwi balkonowych w pomieszczeniach, w których napływ powietrza zewnętrznego jest zapewniony przez nawiewniki, powinien wynosić nie więcej niż 0,3 m3/(m x h x daPa2/3), a w pozostałych przypadkach powyżej 0,5, lecz nie więcej niż 1,0 m3/(m x h x daPa2/3).

Przeciętne mieszkanie dla rodziny 3-4 osobowej wymaga wentylacji o przepływie strumienia powietrza 150 do 175 m3/h czyli ok. 40 m3/h na jednego mieszkańca.

Normatywny współczynnik infiltracji wynosi od 0,5 do 1 m3/hdaPa2/3 na 1 m długości szczelin. Jedno okno dwuskrzydłowe o wymiarach 1,5×2 m ma łączną długość szczelin 8,5 m a normalne drzwi ok. 6 m. Wynika z tego, że łączna długość szczelin o wymaganej normą przepustowości przepływu powietrza, powinna w przeciętnym mieszkaniu wynosić ok. 150 – 300 m. Aby zapewnić możliwość przepływu wymaganego przez normę strumienia powietrza, należałoby wyposażyć mieszkanie w otwory drzwiowe i okienne o powierzchni ok. 100 m2.

Taka moja uwaga. Nie należy zbytnio opierać się na gotowcach typu OZC, bo baza danych - zwłaszcza wymogów dotyczących wentylacji nie pokrywa się z obowiazującymi przepisami w tym zakresie. "Krotność" wymiany nie obowiazuje juz od kilku lat.

Ps. Zgodnie z obowiązującymi przepisami powinny być dwa rodzaje okien, jedne dla wentylacji mechanicznej zrownoważonej, a drugie dla wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wywiewnej.

lazik
10-02-2009, 11:34
Od 01.01.br zmieniły się przepisy – dotyczące wentylacji, wymogów dla okien i obowiązku stosowania nawiewników przy wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wywiewnej.

• w budynku mieszkalnym, zamieszkania zbiorowego i budynku użyteczności publicznej współczynnik infiltracji powietrza dla otwieranych okien i drzwi balkonowych w pomieszczeniach, w których napływ powietrza zewnętrznego jest zapewniony przez nawiewniki, powinien wynosić nie więcej niż 0,3 m3/(m x h x daPa2/3), a w pozostałych przypadkach powyżej 0,5, lecz nie więcej niż 1,0 m3/(m x h x daPa2/3).

Przeciętne mieszkanie dla rodziny 3-4 osobowej wymaga wentylacji o przepływie strumienia powietrza 150 do 175 m3/h czyli ok. 40 m3/h na jednego mieszkańca.

Normatywny współczynnik infiltracji wynosi od 0,5 do 1 m3/hdaPa2/3 na 1 m długości szczelin. Jedno okno dwuskrzydłowe o wymiarach 1,5×2 m ma łączną długość szczelin 8,5 m a normalne drzwi ok. 6 m. Wynika z tego, że łączna długość szczelin o wymaganej normą przepustowości przepływu powietrza, powinna w przeciętnym mieszkaniu wynosić ok. 150 – 300 m. Aby zapewnić możliwość przepływu wymaganego przez normę strumienia powietrza, należałoby wyposażyć mieszkanie w otwory drzwiowe i okienne o powierzchni ok. 100 m2.

Taka moja uwaga. Nie należy zbytnio opierać się na gotowcach typu OZC, bo baza danych - zwłaszcza wymogów dotyczących wentylacji nie pokrywa się z obowiazującymi przepisami w tym zakresie. "Krotność" wymiany nie obowiazuje juz od kilku lat.

Ps. Zgodnie z obowiązującymi przepisami powinny być dwa rodzaje okien, jedne dla wentylacji mechanicznej zrownoważonej, a drugie dla wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wywiewnej.

Czyli dla naweiewno-wywiewnej mechanicznej okna mogą lub powinny być szczelne.

sSiwy12
10-02-2009, 11:49
Czyli dla naweiewno-wywiewnej mechanicznej okna mogą lub powinny być szczelne.

Praktycznie dla kazdej wentylacji powinny byc szczelne - dlatego obowiazek stosowania "nawietrzaków" w przypadku wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wyciagowej. Natomiast prawdą jest, ze w przypadku wentylacji mechanicznej zrównoważonej dom (i okna) muszą być "bardziej szczelne" - co jest logiczne.
A obowiazek wpeowadzono zapisem:

w § 155 ust. 3 otrzymuje brzmienie:
„3. W przypadku zastosowania w pomieszczeniach innego rodzaju wentylacji niż wentylacja mechaniczna nawiewna lub nawiewno-wywiewna, dopływ powietrza zewnetrznego, w ilosci niezbednej dla potrzeb wentylacyjnych, należy zapewnic przez urzadzenia nawiewne umieszczane w oknach, drzwiach balkonowych lub w innych czesciach przegród zewnetrznych

Depi
10-02-2009, 11:59
Po kolei.

Bierzesz neonówkę.
Pchasz do kontaktu. Świeci tylko w jednej dziurze - to faza.
Do fazy wpychasz ten brązowy.
Do tej drugiej ten niebieski.
Jak wepchniesz tam gdzie ten brązowy dodatkowo ten biały (będą dwa razem) to zabawka się przełączy.
Jak wyciągniesz ten biały - to wróci na poprzednią pozycję.

Jak te pozycje masz "odwrotnie" od tego co potrzebne, to tym małym przełącznikiem na siłowniku zmieniasz stan.

Teraz lepiej?
Adam M.

Lepiej, bo łopatą :) Czyli cały czas musi byś zwarty obwód, żeby siłownik pozostawał w stanie "wzbudzonym"? Nie wiem, czy to wszystko ma sens - bo ten miałby sobie siedzieć w salonie i ew. otwierać dodatkowy przepływ w razie potrzeby.

adam_mk
10-02-2009, 12:03
Kup termostat o zakresie 0-30
Sondę wywal gdzie trzeba.
Ustaw warunek "kiedy trzeba"
Wepnij biały w wyjście termostatu.
Termostat i zabawkę zasil "Z TEGO SAMEGO GNIAZDKA!"
Masz, co Ci było potrzebne.
Adam M.

Depi
10-02-2009, 12:07
Chyba prędzej higrometr-higrostat? Niby to miałoby zwiększać dopływ do salonu w sytuacjach towarzyskich - czyli party, balanga itp. czyli raczej na wilgoć powinno reagowac otwarciem dodatkowej odnogi z nawiewem...

A może dać oba otwarte i ew. wyregulować przepustnicą ręcznie i zapomnieć? Zaczyna mi się to coraz mniej podobać. A siłownik się przyda i tak do przełączania czerpnia/GWC.

ravbc
10-02-2009, 12:26
Ja mam dwa nawiewy na salon. Jak będę potrzebował więcej świeżości, to po prostu zwiększę wymianę wszędzie, a nie tylko w salonie. Ponieważ przewiduję takie potrzeby tylko w razie balangi, to jakoś wytrzymam te kilka godzin zwiększonej wentylacji reszty budynku. Tak se myślę.

frykow
10-02-2009, 20:40
Ja mam dwa nawiewy na salon. Jak będę potrzebował więcej świeżości, to po prostu zwiększę wymianę wszędzie, a nie tylko w salonie. Ponieważ przewiduję takie potrzeby tylko w razie balangi, to jakoś wytrzymam te kilka godzin zwiększonej wentylacji reszty budynku. Tak se myślę.
Słusznie, nie ma co komplikować. Zrobiłem podobnie - dałem większą średnicę do salonu i ewentualnie mogę podkręcać "globalnie".

Depi
10-02-2009, 22:46
Już troche pozamiatane - zrobiliśmy już 2. Oczywiście mogę to wywalić, ale trochę mi szkoda roboty... To też trochę się wzięło z chęci lepszego rozprowadzenia strugi po dość dużym jednak salonie... No i co dwie 125-tki, to nie jedna 150-tka ;)

mn22
10-02-2009, 22:48
Reasumując - czy można przyjąć, że maksymalna wydajność reku powinna wynosić ok 0,5 V (wymiany na godzinę - dla domów 500-600 m3) i dla niej powinny być zaprojektowane przekroje kanałów, natomiast normalną pracą powinien sterować higrosat utrzymując 45-50% wilgotności - w efekcie wentylacja będzie pracować z wydajnością 100-150 m3/h?

adam_mk
11-02-2009, 01:52
Można.
Wszystko można!
Można wszystko, co nie jest zabronione.

Tylko...
Masz jakiś zaprzyjaźniony hygrometr, który zwierza Ci się co jakiś czas ze swego samopoczucia?
Ja bym zapytał siebie samego czy "jest mi dobrze" i jeżeli nie, to podkręcił termostat lub bieg wentylatora we właściwą stronę.
Zbudowanie regulatora, który tylko na bazie punktowego pomiaru w domu ustawi idealną wydajność wentylacji wymaga nieomalże cudu!
Nie znam takiego algorytmu, który by to robił w jakim procesorze poza tym białkowym, który nosimy stale ze sobą...
Ponieważ te procesy są bardzo wolnozmienne i samych zmiennych jest tam tyle, że nie da się wprost ich zdefiniować pozostaje tylko subiektywna ocena sytuacji jako "zadajnik" nastaw.
Tak uważam, ale wolno każdemu wydać i 30 tysięcy na komputer wylicząjacy jak się kto czuje.
Adam M.

mn22
11-02-2009, 19:29
OK - zgadzam się, że najlepszy jest procesor na 2 nogach - pytam jednak o nominalne (w efekcie maksymalne) natężenie przepływu. Wydaje mi się, ze dążenie do zapewnienia 1 wymiany i dopasowanie do tego całej instalacji - przekrojów kanałów, wydajności centrali itd - jest przesadzone. Jako nominalną wydajność reku przyjąłbym sumę normatywnych wymagań np.:
kuchnia (gaz) - 70
łazienki 2 x 50 - 100
WC - 30
garderoby 2 x 15 = 30
pokoje 5 x 30 = 150
razem 380 m3
Bieżąca regulacja - procesor na 2 nogach :wink:

adam_mk
11-02-2009, 21:54
W zasadzie - tak, ale...

Wpadną do Ciebie na brydża. Karta lubi dym.
Dwa stoliki siądą a ze dwie dziewczyny wparzą do kuchni upichcić co i padnie pytanie - masz podobno taka nowoczesną wentylację. Zepsuła się? Siekiera w powietrzu wisi... Otwórz jakie okno...
Będziesz tłumaczył, że ona jest, ale "normowa"?

Poza tym.
Jak policzysz 1 kubaturę max to przy nastawach "normalnych" głęboką nocą usłyszysz jak mucha leci.
Sam wiele razy testowałem.
Jak zrobisz "normowo" to zawsze gdzieś w tle jakiś cień szmerku będzie.
Takie też widziałem.
Adam M.

mn22
11-02-2009, 22:20
To jest konkret i doświadczenie w jednym - dziękuję!

j-j
12-02-2009, 20:33
Średnio może zużywają wg powyższego ok.:
220m3/h*1h+30m3/h*18h+60m3/h*5h=44,0 m3/h przez cały dzień
a OZC purmo 4,0 proponuje:

Domyślna krotność wymiany powietrza wewnętrznego, wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa między wnętrzem budynku a jego otoczeniem, z uwzględnieniem wpływu nawiewników powietrza,
dla bardzo szczelnych okien 4 [1/h]
dla średnich 7 [1/h]
dla zwykłych 10 [1/h]

Wiem, wiem :), że normy i inne podają inaczej ale również wiemy że rzeczywistość jest zupełnie inna od tych norm i dlatego dokonałem pomiarów i taka jest u moich teściów RZECZYWISTOŚĆ niezgodna z normami bo jest to właśnie rzeczywistość.

pzdr

Depi
12-02-2009, 22:02
Ależ właśnie takie wartości są w normach! Na pewno to 4 się zgadza, a nieszczelnych okien raczej nie da się już kupić :)

j-j
12-02-2009, 22:31
Ależ właśnie takie wartości są w normach! Na pewno to 4 się zgadza, a nieszczelnych okien raczej nie da się już kupić :)

Srednio 4 wymiany na godzinę przez 24h/dobę?
Miałaby być u teściów wichura ok. 600m3/h?
Depi poważnie pomierzyłem tak jak podałem powyżej (na poprzedniej stronie).
Wiem, mogą być niedokładności pomiarowe, OK, zgadzam sie ale nie aż takie.

pzdr

am76
12-02-2009, 23:13
Jako nominalną wydajność reku przyjąłbym sumę normatywnych wymagań np.:
kuchnia (gaz) - 70
łazienki 2 x 50 - 100
WC - 30
garderoby 2 x 15 = 30
pokoje 5 x 30 = 150
razem 380 m3
Ale trzebaby wziąść max z sumy nawiewu i wywiewu czyli w twoim przypadku max (70+100+30+30, 150) = 230. Oznaczłoby to, że chcąc nie chcąc musisz przez swoje pokoje przepchać 230m3.



Bieżąca regulacja - procesor na 2 nogach :wink:
Jak dolożysz do niego pokrętło z kreseczką i 5-cioma kropkami na obudowie to wydaje się mieć same zalety
- najbardziej ergonomiczny
- najmniej stresujący
- najbardziej niezawodny



Jak policzysz 1 kubaturę max to przy nastawach "normalnych" głęboką nocą usłyszysz jak mucha leci.
Sam wiele razy testowałem.
Jak zrobisz "normowo" to zawsze gdzieś w tle jakiś cień szmerku będzie.
Takie też widziałem.

No tak ale cała kubatura w takim przeciętnym domku to np. 600m3 - to strasznie dużo. A może chodzi wyłącznie o kubaturę pomieszczeń czystych, bez łazienek, kuchni, komunikacji?

adam_mk
12-02-2009, 23:35
Kubatura metrów użytkowych.
Skosy dachu i strychy odrzuć. Całość zaokrąglij +-15%. (czasem garaż i kotłownia też nie wchodzi)
Wyjdzie zwykle gradacja ok. 350, 500-600, 850-1000.
Adam M.

HenoK
12-02-2009, 23:39
Ależ właśnie takie wartości są w normach! Na pewno to 4 się zgadza, a nieszczelnych okien raczej nie da się już kupić :)
Depi, czytałeś tą norme. Wiesz, czego dotyczą te 4 wymiany na godzinę ?
Jest infiltracja przez wszystkie otwory okienne przy ciśnieniu 50Pa. Dla porównania wydajność nawiewników określa się dla ciśnienia 10Pa.
Nie wystarczy przeczytać jednostki 1/h, trzeba jeszcze doczytać czego dana wielkość dotyczy.

am76
12-02-2009, 23:56
Kubatura metrów użytkowych.
Skosy dachu i strychy odrzuć. Całość zaokrąglij +-15%. (czasem garaż i kotłownia też nie wchodzi)
Wyjdzie zwykle gradacja ok. 350, 500-600, 850-1000.
Adam M.
Adam_mk

Pisałeś że chodzi o sytuacje ekstremalne (goście, karty, ...) i o głośność wentylacji.
Co do głośności to czy chodzi o to aby instalacja/kanały były dostosowane do wymiany całej kubatury czy również chodzi o samą centralkę wentylacyjną?

adam_mk
13-02-2009, 01:50
:roll:
JAKĄ centralkę?

Masz na myśli napęd wentylacji?
Adam M.

Depi
13-02-2009, 09:26
Ależ właśnie takie wartości są w normach! Na pewno to 4 się zgadza, a nieszczelnych okien raczej nie da się już kupić :)
Depi, czytałeś tą norme. Wiesz, czego dotyczą te 4 wymiany na godzinę ?
Jest infiltracja przez wszystkie otwory okienne przy ciśnieniu 50Pa. Dla porównania wydajność nawiewników określa się dla ciśnienia 10Pa.
Nie wystarczy przeczytać jednostki 1/h, trzeba jeszcze doczytać czego dana wielkość dotyczy.

Ow kors - przecież był przytoczony cytat expressis verbis. Ja o tym mówię - a Ty o czym? :lol:

HenoK
13-02-2009, 09:53
Ależ właśnie takie wartości są w normach! Na pewno to 4 się zgadza, a nieszczelnych okien raczej nie da się już kupić :)
Depi, czytałeś tą norme. Wiesz, czego dotyczą te 4 wymiany na godzinę ?
Jest infiltracja przez wszystkie otwory okienne przy ciśnieniu 50Pa. Dla porównania wydajność nawiewników określa się dla ciśnienia 10Pa.
Nie wystarczy przeczytać jednostki 1/h, trzeba jeszcze doczytać czego dana wielkość dotyczy.

Ow kors - przecież był przytoczony cytat expressis verbis. Ja o tym mówię - a Ty o czym? :lol:Potwierdziłeś, że zajrzałeś do normy, to powinieneś doczytać tam co ta wielkość znaczy. Nie oznacza ona bynajmniej, że w "normalnych" warunkach przez zamknięte okna uzyskamy 4 wymiany powietrza na godzinę. Z prostego powodu - zazwyczaj różnica ciśnień jest dużo mniejsza niż te 50Pa.

Depi
13-02-2009, 10:04
Potwierdziłeś, że zajrzałeś do normy, to powinieneś doczytać tam co ta wielkość znaczy. Nie oznacza ona bynajmniej, że w "normalnych" warunkach przez zamknięte okna uzyskamy 4 wymiany powietrza na godzinę. Z prostego powodu - zazwyczaj różnica ciśnień jest dużo mniejsza niż te 50Pa.

Jeżu, HenoK, szaleju się najadłeś? Przeciez nawet jakbym nie spojrzał, to stoi jak byk:

"a OZC purmo 4,0 proponuje:

Domyślna krotność wymiany powietrza wewnętrznego, wynikająca z różnicy ciśnienia 50 Pa między wnętrzem budynku a jego otoczeniem, z uwzględnieniem wpływu nawiewników powietrza,
dla bardzo szczelnych okien 4 [1/h]"

O co si chozi? :o

Mój komentarz miał znaczyć "To nie OZC tak proponuje, tylko norma tak mówi".

Tera kumasz? :lol:

piwopijca
13-02-2009, 10:23
Nie wszyscy rozumieja, ze OZC to nie inteligentna maszynka, ktora sama cos zrobi.
To jest swoisty spis norm, wzorow etc. obowiazujacych w naszym kraju i nieomal wszystko jest obliczane na tej podstawie.
To, co jest wymagane norma to bedzie tak zdefiniowane zeby "zbytnio" nie odstapic od tego -po prostu musimy wybrac jakis wariant, ale taki ktory jest okreslony w normach.
Jesli mamy jakas pozycje gdzie mozemy dowolna wartosc wpisac, to zazwyczaj nie ma jej okreslonej w zadnej normie -nie jest narzucona "odgornie"

Pzdr.

Depi
13-02-2009, 10:28
Nie no bez przesady - Ti możemy wpisać jakie chcemy, a norma ją określa.

piwopijca
13-02-2009, 10:40
No moze troche przerysowalem, ale mialo to cel taki, zeby uswiadomic ze sa niektore wartosci okreslone norma i jesli ma byc poprawnie obliczone (czyt. zgodnie z norma) to powinny pozostac owe wartosci niezmienione.
Gdyby nie norma to jak bysmy porownywali cokolwiek?
Zadnego odniesienia by nie bylo, a tak jest cos ustalone i od tego wychodzimy-ja to tak interpretuje

Pzdr.

HenoK
13-02-2009, 10:54
Od 01.01.br zmieniły się przepisy – dotyczące wentylacji, wymogów dla okien i obowiązku stosowania nawiewników przy wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej wywiewnej.

• w budynku mieszkalnym, zamieszkania zbiorowego i budynku użyteczności publicznej współczynnik infiltracji powietrza dla otwieranych okien i drzwi balkonowych w pomieszczeniach, w których napływ powietrza zewnętrznego jest zapewniony przez nawiewniki, powinien wynosić nie więcej niż 0,3 m3/(m x h x daPa2/3), a w pozostałych przypadkach powyżej 0,5, lecz nie więcej niż 1,0 m3/(m x h x daPa2/3).

Cytujesz nieaktualny już przepis (obowiązywał przed 01.01.2009 r.).
Aktualna treść jest taka :

2.3.2. W budynku mieszkalnym, zamieszkania zbiorowego i budynku użyteczności publicznej współczynnik infiltracji powietrza dla otwieranych okien i drzwi balkonowych powinien wynosić nie więcej niż 0,3 m3/(m ˇ h ˇ daPa2/3), z zastrzeżeniem § 155 ust. 3 i 4 rozporządzenia.

am76
13-02-2009, 14:10
:roll:
JAKĄ centralkę?

Masz na myśli napęd wentylacji?
Adam M.
Tak - oczywiście o napęd.

adam_mk
13-02-2009, 14:55
Stosując wentylatory stałoprądowe masz ciszę ich pracy, ale świst przepływającego powietrza!
Ten świst jest w łopatach wentylatora ZAWSZE i zależy od jego prędkości obrotowej.
Stosując wentylatory zmienno prądowe masz świst strugi na łopatach i buczenie 50 Hz dodatkowo wzmacniane rezonansem sztywnego pudła napędu! Jak zaczniesz je zwalniać jaki ściemniaczem to dodatkowo dochodzą "komary" harmonicznych a to po kanałach się niesie .

Co najlepsze?
Wolnoobrotowe wentylatory prądu stałego , promieniowe, sterowane elektronicznie, płynnie od zera do max.
Wtedy, niestety, małe być nie mogą a pudło dla nich to 1,8 do 2,2 "D" (średnicy).
No i masz to, co ja stosuję czyli EBM=Papst.
Koszt -że zęby bolą, zwłaszcza w dobie drogiego euro... Ale uważam , że warto.
Adam M.

Depi
13-02-2009, 20:51
Gdyby nie norma to jak bysmy porownywali cokolwiek?
Zadnego odniesienia by nie bylo, a tak jest cos ustalone i od tego wychodzimy-ja to tak interpretuje


Ja też tak to interpretuję. Nawet jestem przekonany, że mamy rację :lol:

A ja tymczasem klecę to coś, co ma niby wyjść energooszczędnie. Wykazuję przy tym pewną dozę inwencji. Np zamiast Illbrucka I3 mam właśny patent pt. taśma aluminiowa + duuuuużo silikonu :)

A wnęki okienne (glify) obrobilismy tak, że przyklejona została płyta GK na parę placków, a cała przestrzen pozostała wypełniona została pianką. Proste i chyba dość skuteczne :)

pigeon
13-02-2009, 23:01
A ja tymczasem klecę to coś, co ma niby wyjść energooszczędnie. Wykazuję przy tym pewną dozę inwencji. Np zamiast Illbrucka I3 mam właśny patent pt. taśma aluminiowa + duuuuużo silikonu :)

A wnęki okienne (glify) obrobilismy tak, że przyklejona została płyta GK na parę placków, a cała przestrzen pozostała wypełniona została pianką. Proste i chyba dość skuteczne :)

Depi napisz cos wiecej - moze byc na pW - jak ta tasme sobie zrobiles
rozumiem ze tylko wewnatrz?
Ja mam illbruck - lezy i czeka na temperature - dwie strony - ale boje sie ze montazysci to maja w d...uszy dokladnosc (u nich pewnie okolo+- 5mm :) )

a co do glifow - to nie lepiej bylo plyte cala przylepic na pianke?

ja mam cale styro na pianke niskopezna przylepione (nawet nie klej do styropianu - tylko zwykla pianke)
ale kupowana u kontrachenta - polecam polychem systems
9 zl za puszeczke (special price od prezesa dla prezesa)- m2 wychodzi okolo 1 zl

wiec wiem ze jak ich technolog mowi - wytrzyma to wytrzyma - zreszta robilem nieudolna probe i musialem to potem szpadlem odrywac bo recznie sie nie dalo

pigeon
13-02-2009, 23:22
a odnosnie glifow zewnetrznych

http://images32.fotosik.pl/446/b22526a5b8a894ffmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

planuje cos takiego - nie do konca zgodne ze sztuka - bo tasmy naklejane na zewnatrz okna a nie z boku

ale potem chce jeszcze glifik taki 2 cm styropianu przykleic

i tutaj moje watpliwosci - miedzy tym glifem 2 cm styro a rama okna - chce dac tasme rozprena

wiem - i tasma illbruck ai tasma rozprezna - podwojnie to samo

ale jak ta uszczelka rozprezna zachowa sie w kontakcie bezposrednim ze styropianem - bo glif nie bedzie tynkowany od strony ramy


acha polecam jeszcze zdjecia na tygodniku budowlanym - gdzie zbudowali pasywniaka - nietety zdjecia dotyczace obrobki okien nie sa za dokladne

smieszne ze oni tu daja uszczelke na zewnatrz ramy okna potem to tej rozprezonej uszczelki dociskaja styro - ale przez siatke wzacniajaca - tak troche dziwnie i nie dokladnie


generalnie jak wykonczyc te elementy
no i slynny dolny parapet - pytalem o to na "oknach"
ale o ile chcemy zamontowac dolny parapet podchodzacy pod rame okna - jak powinien - to mamy "mostek" jak ta lala


czekam na wasze rozwiazania

Depi
13-02-2009, 23:33
Taśmę sobie zrobiłem bardzo prosto - śmieciowa taśma aluminiowa, którą mieli akurat w pobliskim składzie (przeznaczenie - sklejanie folii paroizolacyjnej) nijak się nie chciała kleić, szczególnie do muru. Zakupiłem więc pudło silikonu i nużę pod nią go napsikalim tak, że wyciekał bokami, docisnelim no i gitara. Chyba szczelniej niż tak się nie da. A drogo nie wychodzi.

Oczywiście to tylko wewnątrz. Na zewnątrz chcę dać po prostu Corobanda, albo jakąś inną taśmę do klejenia memebrany paroprzepuszczalnej. Jako, że mam okna zlicowane ze ścianą, to wydaję mi się, że montaż nie będzie nastręczał trudności. Byleby się bydle lepiło do muru - jak lepilismy memebrane, to wyglądało na to, że klei porządnie, ale do muru nie probowałem....

frykow
14-02-2009, 08:38
Np zamiast Illbrucka I3 mam właśny patent pt. taśma aluminiowa + duuuuużo silikonu :)

Podobnie i ja - taśmę wyciąłem z folii aluminiowej, której mam w zapasie, a przyklejałem ją do muru za pomocą taśmy bitumicznej, której też mi zostało.



A wnęki okienne (glify) obrobilismy tak, że przyklejona została płyta GK na parę placków, a cała przestrzen pozostała wypełniona została pianką. Proste i chyba dość skuteczne :)
Używałeś zwykłej pianki czy nisko-rozprężnej? Nic się nie działo z płytą?

Depi
14-02-2009, 10:12
Podobnie i ja - taśmę wyciąłem z folii aluminiowej, której mam w zapasie, a przyklejałem ją do muru za pomocą taśmy bitumicznej, której też mi zostało.

Ja kupiłem taśmę bitumiczną Soudala, ale chyba nie taką, co trzeba. Nawet podgrzana nie trzymała sie muru.


Używałeś zwykłej pianki czy nisko-rozprężnej? Nic się nie działo z płytą?

Wiesz co - nie pamiętam. Musiałbym sprawdzić. W każdym razie z płytą nic się nie stało - była przyciśnięta na całej długości deską :)

Z innych energooszczędnych akcji to dokładam teraz drugie 10cm wykół fundamentu, ale tym razem już tylko na 60cm - czyli płyty nie pionowo, a poziomo. Akurat zostało mi tego szuwaksu tyle, że prawie obskoczę tym dom jeszcze raz. Ale tu się pojawia zgryz - na 1 warstwie mam folię kubełkową. Co zrobić teraz? Znowu folię? Może klej i siata? Na tym będzie chyba coś siedzieć, przynajmniej na kilku(nastu) cm - na folię kub chyba się średnio przykleja płytki? Jak Wy macie to wykończone?

Depi
14-02-2009, 13:51
Wygląda to tak:

http://i145.photobucket.com/albums/r232/depilator/pseudo_illbruck.jpg

piwopijca
16-02-2009, 07:10
Folie obcina sie na wysokosci gruntu lub wysokosci dokad beda siagac obrobki cokolow-fundamentow.
Wytnij folie i dopiero doklej druga warstwe styro i oblec to siatka z klejem.

Czy do okien nie stosuje sie folii paro-izolacyjnych i paro-przepuszczalnych? Widzialem a raczej dowiedzialem sie ze illbruck takowe produkuje i poleca do montazu "pasywnego"

Pzdr.

Depi
16-02-2009, 10:00
Folie obcina sie na wysokosci gruntu lub wysokosci dokad beda siagac obrobki cokolow-fundamentow.
Wytnij folie i dopiero doklej druga warstwe styro i oblec to siatka z klejem.

Czy do okien nie stosuje sie folii paro-izolacyjnych i paro-przepuszczalnych? Widzialem a raczej dowiedzialem sie ze illbruck takowe produkuje i poleca do montazu "pasywnego"

Pzdr.

ad1. Czyli obciąż tą folię, którą mam teraz, i druga warstwę przykleić? Oblecieć siatą i klejem - a co z folią? Dać na koniec?

ad2. Oczywiście, że się stosuje - to jest właśnie folia paroizolacyjna :) Napisałem przecie, że to "pseudo-illbruck" - ma spełniać tę samą funkcję za mniejsze pieniądze :)

mpoplaw Program jest dla mnie nie do rozkminienia, a raczej szkoda mi na to czasu - podłogówki raczej drugi raz nie będę rozkładał :) Rozstaw zależy też od oporu stawianego przez wykładzinę podlogową - dla gresu to 0,02; parkiet/panele 0,05 a dywanowce - 0,09 m2K/W. Ja używałem tabeli Kisana. Zgonie z nimi jak chcesz uzyskać strumień cieplny rzędu 50W/m2 to dla parametrów 40/30 i parkietu rozstaw wychodzi co 20cm. W łazience (Ti=24st) przy gresie nie mieści się w tabeli, jesli chcesz mieć koniecznie 70W/m2. Pewnie trzeba by co 5cm dać. Ale jakie masz do diaska tam zapotrzebowanie? Naprawde takie? A drabinkę liczysz?

Depi
16-02-2009, 11:49
4 wymiany? Hmmm... Całe powietrze z chałupy puszczasz przez łazienkę? Nie będziesz potrzebował suszarki! :lol: Czy przy liczeniu założyłeś Tnaw=20st?

Ja mam drabinki na oddzielnych obwodach. Są głównie do suszenia faktycznie, a w razie czego jakby faktycznie z podłogówki nie starczało pary, to dodpalę drabinkami. Będą duże, więc na niskiej temp i tak kilkaset wat doładują. Rurki mam co 10 cm i szczerze mówiąc nie widzę, jak sensownie da sie je gęściej ułożyć. To już jest naprawde rurka na rurce. Tak jak już gdzies pisałem - gęstość strumienia cieplnego oddawanego przez podłogówkę słabo skaluje się wraz z zagęszczeniem - zagęszczenia 2x (z 20 na 10 cm) daje tylko kilkanaście procent więcej ciepła. Nie opłaca się - wzrasta tez pojemność istalacji, opory ... Lepsze efekty daje podwyższenie Tzas. :) Czy tym grzejesz, bo mam skleroze?

W łazience bruździ ta wyższa Ti, ale czy faktycznie mamy po 25 stopni?

frykow
16-02-2009, 11:51
w ogóle to miało być ogrzewanie grawitacyjne
Ja mam może głupie pytanie, ale kolejny raz czytam o wodzie i grawitacji - czy więc w wodzie występuje zjawisko konwekcji?

Depi
16-02-2009, 11:57
Woda to płyn. Powietrze też płyn. Wiwat mechanika płynów! ;)

Depi
16-02-2009, 12:48
To jak masz kocioł na biomasę, to nie musisz śrubować jak najniższej temperatury w instalacji.

kibito
16-02-2009, 13:10
No to tu kłania się chyba wykład Adama :) te 1000 L w buforze .
http://forum.muratordom.pl/jak-to-sie-robi-czyli-bufor-ciepla,t89352-60.htm?highlight=kolektory
Tylko też zastanawiam się nad tym czy opcjonalnie kolektory czy pompa ciepła powietrze woda do CWU :)

Piczman
16-02-2009, 15:07
Ja też planuje takie rozwiązanie jak mpoplaw czyli bufor 1000L z piecem na biomasę!
Nie liczyłem jeszcze podłogówki ale wychodzi mi od 23 do 55 W/m2 w zależności od pomieszczenia!

Dużo się oczytałem na tym forum o liczeniu podłogówki itd. ale z tego co widzę to i tak zrobię na czuja :oops:

Decyduje tutaj to co napisał Depi : " Program jest dla mnie nie do rozkminienia, a raczej szkoda mi na to czasu - podłogówki raczej drugi raz nie będę rozkładał" :wink:

j-j
16-02-2009, 15:38
..., głownie będzie kocioł na biomasę,...


O już się zaczyna, a jednak te SE coś dało ;).

pzdr

Depi
16-02-2009, 20:19
Dużo się oczytałem na tym forum o liczeniu podłogówki itd. ale z tego co widzę to i tak zrobię na czuja :oops:


Nie wiem, czy to się kwalifikuje do określenia "na czuja". Podstawą jest wiedzieć, ile potrzebujesz ciepła, czyli obliczenia w OZC. Potem dobierasz z tabeli ile Ci trzeba przy zadanych parametrach i tyle. Dla mnie to wystarczająca precyzja. Tyle, że nie liczyłem oporów itp trzymając się tylko wytycznych producenta dot. długości pętli.


z tego bufora będę sobie pobierał poprzez zawór trójdrożny tyle ile życzy sobie w danej chwili podłogówka +35 w październiku a +55 w styczniu

No więc nie masz się czym martwić - Tzas jest znacznie ważniejszym parametrem, niż gęstość rurek.

Piczman
16-02-2009, 20:55
Podstawą jest wiedzieć, ile potrzebujesz ciepła, czyli obliczenia w OZC. Potem dobierasz z tabeli ile Ci trzeba przy zadanych parametrach i tyle.

Dokładnie tak ,,, Trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia !Ja go mam !

Inaczej sobie nie wyobrażam tego "czuja" 8)

j-j
22-02-2009, 09:13
gdzie te targi byly??

pzdr

ProStaś
22-02-2009, 09:45
gdzie te targi byly??

pzdr

Targi są w Łodzi, jeszcze dzisiaj do 17 tej.
Nie podzielam entuzjazmu mpoplaw co do <jakości> tych targów.

Najpierw spotkałem firmę, która instaluje WM, zauważyłem folder Stiebel Eltron min. z LWZ 303.
Zacząłem pytać o schemat funkcjonowania..., bardzo szybko tego pożałowałem.
Otóż dowiedziałem się, że:
- górnym źródłem ciepła dla pompy jest glikol,
- powietrze po przejściu przez wymiennik (chyba przeciwprądowy) jest usuwane poza budynek,
- pompa ciepła (ta konkretna) bierze ciepło z zakopanych kolektorów
- po co się pytam, skoro jestem taki mądry :-?

Kolejne spotkanie, firma natryskuje piankę PUR
- wystarczy Panu 5 cm.
- nie wystarczy
- wystarczy
- do widzenia

Kolejne spotkanie:
- Pan to przy tej kubaturze (400 m.sześć) potrzebuje reku o wydajności max 250 m.sześć, może też być 350 m.sześć
- a nie powinno być przynajmniej 1 pełnej wymiany na godziny ?
- no to dla Pana reku - 500.

itd.

j-j
22-02-2009, 09:50
Otóż dowiedziałem się, że:
- górnym źródłem ciepła dla pompy jest glikol,
- powietrze po przejściu przez wymiennik (chyba przeciwprądowy) jest usuwane poza budynek,
- pompa ciepła (ta konkretna) bierze ciepło z zakopanych kolektorów
- po co się pytam, skoro jestem taki mądry :-?

Kolejne spotkanie, firma natryskuje piankę PUR
- wystarczy Panu 5 cm.
- nie wystarczy
- wystarczy
- do widzenia

Kolejne spotkanie:
- Pan to przy tej kubaturze (400 m.sześć) potrzebuje reku o wydajności max 250 m.sześć, może też być 350 m.sześć
- a nie powinno być przynajmniej 1 pełnej wymiany na godziny ?
- no to dla Pana reku - 500.

itd.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

am76
22-02-2009, 23:10
Jak sądzicie - czy Pan Prezes Jarosław K. w związku ze swą alergią na klimatyzację będzie mógł mieszkać w domu pasywnym (chodzi o obecność w nim wentylacji mechanicznej)? Pytanie jest niepolityczne i całkowicie poważne.

Pozdr AM

adam_mk
22-02-2009, 23:13
Mieć dom pasywny to fajna rzecz...
Można go sobie zdalnie, na jakim monitorze w namiocie ogrodowym obejrzeć...
Poważnie! Da się!
Adam M.

j-j
27-02-2009, 10:47
Czy zwykłe panele dadzą radę u mnie przy podłogowym?
Przystosowane do ogrzewania podłogowego są 2 x droższe więc mi zależy.
Mać, żona zamówiła i się właśnie dowiedziałem że nie do podłogowego ... :roll: Egger`y king size.

Jakie lambda ma HDF (z tego są te zamówione panele) a jakie mają te dostosowane do podłogowego?

Gdzie wyszperałem że normalne (zwykłe) panele powinny mieć temp. powierzchni nie więkjszą niż 24 oC. U mnie temp. powierzchni będzie mniejsza niż 24oC przy moich stratach ale czy te 24oC to faktycznie tak jest?

pzdr

HenoK
27-02-2009, 11:12
Czy zwykłe panele dadzą radę u mnie przy podłogowym?
Przystosowane do ogrzewania podłogowego są 2 x droższe więc mi zależy.
Mać, żona zamówiła i się właśnie dowiedziałem że nie do podłogowego ... :roll: Egger`y king size.

Jakie lambda ma HDF (z tego są te zamówione panele) a jakie mają te dostosowane do podłogowego?

Gdzie wyszperałem że normalne (zwykłe) panele powinny mieć temp. powierzchni nie więkjszą niż 24 oC. U mnie temp. powierzchni będzie mniejsza niż 24oC przy moich stratach ale czy te 24oC to faktycznie tak jest?

pzdr
Sam sobie odpowiedziałeś. Panele przystosowane są do "tradycyjnego" ogrzewania podłogowego, gdzie moc grzejnika podłogowego nierzadko przekracza 50W/m2.
W Twoim wypadku masz dużo mniejszą moc jednostkową, stąd bez problemu możesz zastosować zwykłe panele (ja też takie mam i nic się z nimi nie dzieje).

Poważniejszy problem, to co zastosować pod panele. Zwykłą podkłady pod panele izolują termicznie, a ponadto powodują, że podłoga staje się mocno akustyczna (u mnie psa biegającego po terakocie wogóle nie słychać, natomiast na panelach słychać każdy jego ruch :().
Podobno najlepsze rozwiązanie (przy ogrzewaniu podłogowym), to przyklejenie paneli do podłoża.
Lambda dla HDF jest penie zbliżona do lambdy twardego drewna, czyli 0,2 - 0,4 W/mK.

j-j
27-02-2009, 11:33
Dzięki HenoK



Poważniejszy problem, to co zastosować pod panele. Zwykłą podkłady pod panele izolują termicznie, a ponadto powodują, że podłoga staje się mocno akustyczna (u mnie psa biegającego po terakocie wogóle nie słychać, natomiast na panelach słychać każdy jego ruch :().
Podobno najlepsze rozwiązanie (przy ogrzewaniu podłogowym), to przyklejenie paneli do podłoża.


Same gołe panele przykleić do betonu??
Niby sa jakieś specjalne podkłady do podłogowego aby nie izlowały.

pzdr

pigeon
27-02-2009, 11:39
Ja w rozmowie w sklepie mialem reklamowane CLICKA -podlkady - ze niby najlepsze i do" podlogowki" - tylko ze cena cos chyba ze 20zl/m2 byla


ale slyszalem tez ze niezlym patentem jest polozenie tektury falistej - lub litej

ale tylko slyszalem - jak sie to ma do rzeczywistosci :roll:


natomiast mysle ze przyklejenie dobrym klejem poliuretanowym - powinno zadzialac (przeciez wtedy bedzie prawie jak parkiet cienki)

j-j
27-02-2009, 13:04
Hmm, ciekawe z tym podkładem.
Ale podłoże czasem może być nierówne i wtedy lepiej dać jakiś podkład.
Właśnie poczytałem że takie maty 2mm PE byłyby dobre, hmm.

pzdr

Piczman
27-02-2009, 14:05
Ja też słyszałem że tektura się nadaje!

Ma dużą zaletę, jest tania!
Może ktoś testował? Trzeba w wątku o podłogowym zapytać ,,,

PS. 20zł/ m2 podkładu to lekkie przegięcie uważam :evil:

frykow
27-02-2009, 14:43
PS. 20zł/ m2 podkładu to lekkie przegięcie uważam :evil:
No, to prawie cena tańszych paneli. A o tekturze dużo opis pisało, w marketach można ją dostać za 1zł/m2.

zukow2
27-02-2009, 16:51
witajcie,
zaczynam budowę energooszczędnej chałupy.
Poradźcie z czego zrobić teraz fundament?W projekcie mam opis " bloczki M-6" i cokołowe ISOMUR.

CO TO JEST TEN M-6?
Czym można zastąpić isomur i czy warto?
Czytałem już na forum podobny temat, ale może ktoś już ma fundamenty i coś podpowie :wink:
pozdrawiam

gosciu01
27-02-2009, 18:41
Ja też słyszałem że tektura się nadaje!

Ma dużą zaletę, jest tania!
Może ktoś testował? Trzeba w wątku o podłogowym zapytać ,,,

PS. 20zł/ m2 podkładu to lekkie przegięcie uważam :evil:

mam tekturę falistą pod panelami normalnymi ( nie specjalnymi do podłogówki ).
Podłogówka wodna. tektura położona świadomie ze względu na mniejszy opór w stosunku do pianki poliuretanowej.
Temperatury podłogi największe rejestrowane ( jak się jeszcze tym bawiłem )
ok. 23-24C, ale na zewnątrz nie było z pewnością -20C, może ok.-10-12C.
Grzeję od jesieni 2005 r.
Wszystko jest OK.

Fakt, jak pies w nocy chodzi to każdy pazurek słychać :-?

Depi
27-02-2009, 19:06
Ja to chyba przyleje te panele. Ew. wlasnie tektura.

pigeon
27-02-2009, 21:58
mam tekturę falistą pod panelami normalnymi ( nie specjalnymi do podłogówki ).
Podłogówka wodna. tektura położona świadomie ze względu na mniejszy opór w stosunku do pianki poliuretanowej.


Ok - ale jak ata tektura - bo jak do firmy kupuje kartony to mnie sie si epytaja o 1000 rzeczy odnosnie tej tektury - z tego co wiem to podtsawowe elementy to
gramatura
i ile ma warstw
(przeciez z tektury to nawet palety przemyslowe robia - nie mowiac o meblach czy domach- jakis japonski slynny architekt)

masz moze jakies jej zdjecie - a moze wejdz na strone jakiegos producenta tektury i cos zarzuc co u ciebie bylo

cytuje za : http://www.wernerkenkel.com.pl/tektura.php?lang=pl
Oferujemy najwyższej jakości tekturę falistą 2,3 i 5 warstwową w arkuszach oraz 2 warstwową w rolach.

Z uwagi na różnorodność zastosowań możecie Państwo wybierać z szerokiego wachlarza profili właściwą dla swoich potrzeb falę:

* E , B, C - tektury 2 i 3 warstwowe,
* E+E, E+B, B+C - tektury 5 warstwowe.


i kolejny problem do glebszej analizy - zaloze sie ze nikt z producentow nie bada tektury na przewodnosc cieplna czy tez akustyke
:lol:

HenoK
27-02-2009, 22:02
Ja to chyba przyleje te panele.Przylane mogą spuchnąć na stykach :(.

gosciu01
27-02-2009, 22:18
Ok - ale jak ata tektura...

nie pamiętam ( nie wiem ,chyba 2-warstwowa ),
taka, która stała obok paneli w supermarkecie.
Panele kupowałem w innym sklepie.

A i tak miejscami trzeba bylo dać dwie warstwy tektury, więc wyszło 4-warstwowo.

Jezier
27-02-2009, 22:27
CO TO JEST TEN M-6?
Czym można zastąpić isomur i czy warto?
Czytałem już na forum podobny temat, ale może ktoś już ma fundamenty i coś podpowie :wink:
pozdrawiam
M6 to zykły betonowy bloczek fundamentowy do dostania w każdym składzie.
Tutaj jest dyskusja co na pierwszą warstwę:
http://forum.muratordom.pl/post2580660.htm#2580660

adam_mk
27-02-2009, 22:39
Panele i fizyka....
Jak każda deszczułka będzie "luzem", oddzielona mechanicznie od sąsiednich, to wtedy tylko ona, potrącona, wyda dźwięk. Te go dźwięku "nie będzie" bo deska mała...
Ale..
Jeżeli stworzymy sztywną membranę, składając sztywno dechy na "klik" to dostaniemy bębenek o wielkości powierzchni całej podłogi. Czyli głośny, donośny!.
Jest estetyczny, praktyczny, do utrzymania w czystości, ale wrednie głośny.
Stąd zalecenie aby pod niego wsadzić dylatację papierową lub piankową. No i ma być to "pływające" co tłumi dźwięki...
Tyle, ze zabija przewodnictwo cieplne!

A jak przykleimy?
To będzie ciepły bębenek!

No, to TERAZ trzeba sobie wybrać to, co nam bardziej robi...
Albo zrobić inaczej.

Mnie się wydaje, ze podłoga powinna być klejona elastyczną spoiną do podłoża w "dechach luzem".
Będzie przewodziła ciepło i nie będzie przewodziła drgań (dźwięków).
Adam M.

Depi
27-02-2009, 23:37
Ja to chyba przyleje te panele.Przylane mogą spuchnąć na stykach :(.

Masz rację - nie pomyślałem o tym :)

A jak się wyzłośliwiamy to:


Ok - ale jak ata tektura

Stary, to zależy. Niektóre tektury atają tak, inne atają inaczej. A są ponoć nawet takie, co nie atają wcale (japońskie)! ;)

Mam takie optopiczne pytanie: czy jak podłącze do podłogówki tymaczasowo (gazu brak) kocioł elektryczny, to czy on spełni swoje zadanie, jak będzie miał tylko 6kW? Do ogrzania domu to za mało, ale może na wylewkę starczy? Mogę najpierw puścić na sam dół, a potem na górę... Dom jest jeszcze nieocieplony no i z deka mokry...

Co sądzicie? Czy sieknąć jednak propan w butlach? Wychodzi to sporo drożej (0,43 PLN/kWh) :o

HenoK
28-02-2009, 00:06
Mam takie optopiczne pytanie: czy jak podłącze do podłogówki tymaczasowo (gazu brak) kocioł elektryczny, to czy on spełni swoje zadanie, jak będzie miał tylko 6kW? Do ogrzania domu to za mało, ale może na wylewkę starczy? Mogę najpierw puścić na sam dół, a potem na górę... Dom jest jeszcze nieocieplony no i z deka mokry...U mnie taka moc wystarcza przy grzaniu tylko w II taryfie (10h/dobę) z zapasem. Tylko, że ja mam 108m2 ogrzewanej powierzchni i już dom prawie wykończony dom ;).
Ile Ty masz nie wiem, bo masz zaległości w sienniku ;).

Depi
28-02-2009, 01:19
Hehe - no mam. Zarobiony k... jestem - od 4 dni nie byłem na budowie (sic!) - chyba mój rekord od początku :)

Powierzchnia to 220m2 wszystkiego, ale mógłbym jechać etapami - najpierw wygrzać dół, a potem górę. Tak jak mówię - nie chodzi mi o utrzymanie w domu 20st, tylko o to, żeby wylewki się podgrzały. Jak to ciepło sobie potem wyleci, to trudno :)

Da radę taki 6kW, czy sie napinać na coś większego? No albo ten propan, ale cena mnie rozwala no i upierdliwość wymiany butli co tydzień.

HenoK
28-02-2009, 05:12
Da radę taki 6kW, czy sie napinać na coś większego? No albo ten propan, ale cena mnie rozwala no i upierdliwość wymiany butli co tydzień.Trochę wcześniej ten problem "rozgryzał" j-j :).
Zdecydowanie prąd. Grzejąc gazem wprowadzisz dodatkową wilgoć do budynku :(.
6kW przy ciągłym grzaniu to nie jest mało.