PDA

Zobacz pełną wersję : dom ciepły, pasywny albo 3 lub 5 litrowy



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 [21] 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54

Elfir
26-08-2009, 16:49
Nie, jedynie jest przysypany żwirem. Dlatego woda dochodzi (jak mi się zdaje) swobodnie az do izolacji p.wodnej, bo chyba nie ma możliwosci w 100% szczelnie ułożyć styropianu...

ravbc
26-08-2009, 22:04
W takim układzie ten styropian praktycznie będzie bezużyteczny. Jak raz zamoknie, to już taki zostanie. Szkoda na niego kasy, bo wielkich efektów z jego ułożenia nie będzie... W każdym razie tak mi się wydaje. ;-)

HenoK
26-08-2009, 22:16
W takim układzie ten styropian praktycznie będzie bezużyteczny. Jak raz zamoknie, to już taki zostanie. Szkoda na niego kasy, bo wielkich efektów z jego ułożenia nie będzie... W każdym razie tak mi się wydaje. ;-)Tylko najpierw musi zamoknąć. O ile nasączyć wełnę mineralną wodą to żaden problem, to styropian tak łatwo znowu wody nie "pije". Tu akurat ma dobre warunki do wysychania.

HenoK
27-08-2009, 06:03
Trzeba wziąć pod uwagę zalety i wady systemu odwróconego stropodachu.
Do zalet należy dobre zabezpieczenie izolacji przeciwwodnej - pracuje ona w prawie stałej temperaturze przez cały rok, nie jest bezpośrednio narażona na czynniki atmosferyczne, m.in. słońce i mróz. To gwarantuje jej długą żywotność.
Izolacja termiczna w tej metodzie nie może być wykonana z dowolnego materiału. Musi to być materiał odporny na wilgoć, np. styrodur, hydromax. Te materiały albo są nienasiąkliwe, albo pochłaniają wilgoć w minimalnym stopniu.

Jeśli chodzi o wnikanie wody przez szczeliny, to można ją ograniczyć zaklejając styki płyt, np. odpowiednią taśmą klejącą. Jednak ideą tego systemu jest dodatkowy drenaż pod izolacją termiczną, który nie pozwala na zbieranie się pod nią wody.
Niewielkie ilości wody opadowej, które dostaną się pod izolację (większość spływa w warstwie kruszywa położonej na izolacji) nie stanowi istotnego problemu. Zostaną one ogrzane do temperatury zbliżonej do wnętrza budynku i odprowadzone na zewnątrz.
Wszystko zależy od właściwego zaprojektowania takiego dachu, ale także od staranności wykonania.

j-j
27-08-2009, 06:15
Niewielkie ilości wody opadowej, które dostaną się pod izolację (większość spływa w warstwie kruszywa położonej na izolacji)

Jest to niby żwir a to oznacza że po nim nic nie spłyynie tylko wszystko wyląduje na styro a jakaś część wpadnie w szczeliny.
Można ukłądać plyty wzdłóz spadku dachu zaklejając jak piszesz HenoK te poprzeczne wtedy ograniczymy wpadnie wody a i nie pozbędziemy się wymaganych szczelin.


pzdr

HenoK
27-08-2009, 06:57
[quote=HenoK]
Jest to niby żwir a to oznacza że po nim nic nie spłyynie tylko wszystko wyląduje na styro a jakaś część wpadnie w szczeliny.
Dlatego styropian musi być wodoodporny.

j-j
27-08-2009, 07:06
Jest to niby żwir a to oznacza że po nim nic nie spłyynie tylko wszystko wyląduje na styro a jakaś część wpadnie w szczeliny.
Dlatego styropian musi być wodoodporny.


Zgadza się to podstawa wg mnie przy takim rozwiżązaniu.
Ale te szczeliny to można by w taki sposób zminimalizować.
Zresztą nie wiem dlaczego one są wymagane?

ppzdr

ravbc
27-08-2009, 07:16
Wszystko zależy od właściwego zaprojektowania takiego dachu, ale także od staranności wykonania.
O właśnie, to uważam za kluczowe, tyle że w polskich realiach ja bym to określił tak: łatwo spieprzyć taki dach, jak się nie będzie NON-STOP patrzeć na ręce wykonawcom ;-) Ale może to tylko u mnie na prowincji tak ciężko trafić "kumatych fachowców", którzy nie boją się używać mózgu, albo choć skonsultować jeśli mają wątpliwości...

adam_mk
27-08-2009, 08:41
j-j
Weź wiertarkę i zrób mały otworek w tym przełączniku strugi czerpnia - GWC.
On jest po prostu od tej strony zbyt szczelny i dlatego czujnik nie działa właściwie.
Malutkie rozszczelnienie tu niczego nie popsuje, a pozwoli sprawę "postawić" na nogi.
Adam M.

j-j
27-08-2009, 09:03
j-j
Weź wiertarkę i zrób mały otworek w tym przełączniku strugi czerpnia - GWC.
On jest po prostu od tej strony zbyt szczelny i dlatego czujnik nie działa właściwie.
Malutkie rozszczelnienie tu niczego nie popsuje, a pozwoli sprawę "postawić" na nogi.
Adam M.


Jest to pomysł tylko że aby sie dostać do przepustnicy musialbym rozebrać całą obudowę wyciąc kanał wentylacyjny przedziurawić przepustnicę itd. to już łatwiej czujnik na zewnątrz przesunąć choć to też trochę rozbiórki niestety, więc nie wiem czy nie pogadam z jakimś automatykiem i może taką czasówkę indwidualnie da się zrobić (aby na 1,5 min co 1 h przerzucał bez odczytu temp. lub codziennie o godz. 23.00), nie wiem , to będzie się wiązało wtedy raczej ze zmianą pilota sterowania i z żadną demolką. Po prostu każda demolka czegoś co niedawno robiłem i co trochę czasu i wysilku będzie mnie kosztowało raczej mnie mało mobilizuje :(.

pzdr

Mawram
29-08-2009, 01:57
witam,
ponownie prosze o pomoc w prawidłowym rozwiązaniu, tym razem izolacji termicznej i wodnej sciany domu
pierwotnie w projekcie mialem:
http://img405.imageshack.us/img405/6421/scianafundoryg.th.png (http://img405.imageshack.us/i/scianafundoryg.png/)
oczywiscie sprawa ciągłości izolacji termicznej poziomej jest widoczna na pierwszy rzut oka. w założeniu było: sciana fundamentowa zakończona izomurem lub novowurem na tym poziomie wylany chudziak. powyżej w obrysie już głównej ściany budynku-silki maiał byc izolacja termiczna z podłogówką i posadzką. wtedy silka nie ma kontaktu z gruntem ale poziom posadzki wędruje 30 cm wyżej poziomu gruntu
zmodyfikowałem wg rysunku:

http://img405.imageshack.us/img405/3107/scianafund.th.png (http://img405.imageshack.us/i/scianafund.png/)
1. jak pogodzic prawidłową izolację poziomą termiczną z uzyskaniem parwidłowego poziomu 0 posadzki wewnatrz domu i gruntu na zewnatrz na tym samym poziomie tj. założenie; chciałem aby poziom posadzki w domu był równy z gruntem na zewnatrz. w przypadku drewnianego tarasu nie widze problemu bo taras bedzie spoczywał na ubitym kamieniu + drewniane legary załóżmy bedzię to wysokosc 10 cm ponizej poziomu.wtedy silka nie bedzie stykała sie z gruntem tylko z deskami tarsowymi.ale załóżmy ,ze chciałbym zrobić wyjscie z domu bezposrednio na trawnik wtedy fragment silki bedzie zagłebiony w gruncie. tutaj boje sie zawilgocenia ścian.
w przypadku obniżeja całej warstwy posadzki i styropianu niżej do gónej granicy nowomuru (wtedy poziom posadzki bedzie sie zgadzal z poziomem gruntu ) spowoduje ,że tylko ok. 2 cm dolne izomuru bedzie miało kontakt z 20 cm warstwą poziomą styropianu:

http://img215.imageshack.us/img215/5549/scianafund1.th.png (http://img215.imageshack.us/i/scianafund1.png/)
czy ktoś wie jak to ugryźć? może wprowadzić jako warstwę dylatacyjną i termiczną przyścienna np. 10 cm twardego styro:
http://img215.imageshack.us/img215/7007/scianafund2.th.png (http://img215.imageshack.us/i/scianafund2.png/)

2.czy zastosowanie zmniejszonej (cena) do 10 cm xps w dolnej części fundamentu ( z powodu możliwej wody gruntowej) a powyżej już pełnych 20 cm hydro bedzie dużym błędem?a może cały fundament ocieplić 10 cm?
3. czy porównywalne energetycznie jest zastosowanie nowomuru jak na powyższych rysunkach z wykonaniem zwykłej sciany z bloczków z ociepleniem fundamentu z zewnątrz i wewnątrz ściany ograniczając mostek termiczny fundamnetowy na styku bloczek-silka? ( rysunki w Waszych poprzednich postach)
4.jak najlepiej zabezpieczyć się p/wodnie przy założeniu ,że okresowo ława może znajdować się w poziomie wód gruntowych?;
chce zastosować izolację p/wilgociową pionową, ewentalnie posmarować sciane 3 a nie 2x materiałem izolacyjnym.natomiast chcę się skupić na bardzo dobrej izolacji poziomej tj. papa + 2 warstwy folii na nią , na chudziaku.dodatkowo warstwa papy pomiędzy podbetonem a ławą i pomiedzy łąwą a bloczkami


dzięki za pomoc

Depi
29-08-2009, 09:57
1. A czemu nie przesuniesz tego bloczka w górę, zamiast styropian w dół? Zdaję się, to ogólnie przyjęta wersja - murowanie pierwszej warstwy ścian z bloczków termoizolacyjnych. Czy ja nie złapałem jakiegoś niuansu?

2. Ja mam podobnie, choć z innych powodów (za dużo zamówiłem towaru). Na całej ścianie fundamentowej do ławy jest 10cm (czyli płyty postawione pionowo), a na 60 cm jest dodatkowe 10cm (płyty położone poziomo). Nie jest to duży błąd, a nawet żaden błąd - po prostu racjonalizacja kosztów. Najzimniej jest zawsze tuż przy samej ziemi. Im głębiej, tym cieplej, wiec no worries.

3. Czy porównywalne to musiałbyś sobie chyba wymodelować w Kobrze albo Thermie.

4. Ogólnie koncepcja słuszna. Drobne uwagi:

- jak już bym dawał 3 warstwy, to raczej 2xpapa i 1 raz folia. Papa rządzi - oczywiście taka wypasiona, modyfikowana SBS.
- warstwe między podbetonem i ławą sobie daruj - czemu miałaby służyć? Nawet ta na ławie jest dyskusyjna - jeśli woda będzie wyżej, to na co się zda?

Mawram
29-08-2009, 11:22
Depi

1. jezeli podniose scianke fundamnetu o bloczek to nowomur bedzie powyzej poziomu gruntu wtedy dla prawidłowej izolacji poziomej całą posadzkę ze styropianem musze podnieść. a chciałbym móc wyjśc na tym samym poziomie z domu do ogrodu. aha chyba,ze 1 bloczek betonowy powyzej nowomuru+wyżej izolacja:

http://img216.imageshack.us/img216/8485/scianafundwyzsza.th.png (http://img216.imageshack.us/i/scianafundwyzsza.png/)
bloczek betonowy a silka to żadna różnica w parametrach. myślę ,że nie bęzie różnic temperaturowych powodujących wykraplanie wody. dzięki Depi a ja tydzień kombinowałem jak to rozwiązać
2. izolowałeś 10 cm całą ławę tj. pooziomy fragment i dolny pionowy czy tylko wzdłuż ściany?
warstwę poziomą umieściłeś na 60 cm , a na jakiej szerokości?mam scianki żelbetowe wychodzące z fundamentu na szerokosci 90 cm ( 3 szt- 2 w obrysie domu, 1 na ścianie zewnętrznej) chce poprawić izolację cieplną
poprzez położenie poziomo styropianu wokół ścian żelbetowych (ok. 1,5 m) blisko pow. gruntu
mam nadzieję,że coś to da. z konstruktorem próbowałem wyeliminować te śniany ze względu na mostek termiczny i strach przed wodą - będę to izolował płynnie.jednak konstruktor nie widz innej możliwości.
3. z izolacjż wewnatrz fundamentu dam sobie spokoj. jednak zdecyduję sie na nowomur, euro spadlo wiec cena juz nie jest taka przerazajaca
4.rzeczywiscie lepiej 2 x papa + folia. dodatkowa papa na tekturze i dysperbicie jest dodatkowym zabezpieczeniem przy nizszych wodach. koszt juz nie jest taki duzy a moze bedzie system mimo wszystko skuteczniejszy

jescze raz dzieki za pomoc, jeżeli coś przekombinowałem to proszę wyprostujcie

Depi
29-08-2009, 11:52
1. Wciąż chyba za mocno kombinujesz, ale ja w sumie mam prawie tak samo, tyle, że z powodu scian z gazobetonu dałem sobie spokój z jakimis Isomurami itp. Jedno z moich pomieszczen to wypisz-wymaluj Twoja sytuacja - tzn. salon jest obniżony w stosunku do reszty domu i posadzka w nim znajduje się (prawie) na poziomie gruntu. Izolację mam poprowdzoną tak, jak na Twoim rysunku, tyle, że nawet 2x - raz nad tym bloczkiem, a raz pod nim.

W każdym razie to co narysowałeś już jest bliżej tego, co, moim zdaniem, jest najprostsze i skuteczne. Przerywasz mostek i o to chodzi.

2. 10 cm jest na całych ścianach - poziomo już nic nie dawałem. 60cm leży sobie po postu na boku, czyli licząc od góry w dół mam 20cm ocieplenia do poziomu -60, dalej już 10cm. Oczywiście dookoła całego domu :)

Kładzenie poziomej izolacji dookoła nośnych ścian wewnętrzych chyba nie ma sensu. Już lepiej pionowo je zaizolować. Zauważ, że i tak ciepło sie spiernicza przez samą scianę, więc kładąc styropian na płasko to utrudniasz mu to tylko na odcinku 10cm. A dajesz tam te Isomury czy jak im tam? Jeśli tak, to już sobie odpuść. W pewnym momencie należy powiedzieć sobie "pas" i następnym razem po prostu zbudować na płycie fundamentowej. Klasyczny fundament to już tylko jakieś łatanie dziur - będą straty i należy się z tym pogodzieć. Takie jest moje zdanie.

3. Słusznie :)

4. Trzymaj się zdala od papy na tekturze! Tylko na osnowie szklanej! Zresztą idź sobie do składy i poproś, żeby Ci pokazali taką na tekturze i taką np. Icopala SBS cośtam. Będziesz w szoku - to jest nie do porównania. Fakt, że drogie toto, ale przynajmniej masz wrażenie, że żeby skały srały to będzie trzymać.

Depi
29-08-2009, 11:58
@ j-j Kurcze - normalnie Cię nie poznałem! :lol:

lakusz
29-08-2009, 19:26
hej

widzę że temat prawidłowego zaizolowania fundamentów nadal spędzia sen z powiek wielu osobom, i kombinują, cudują, przy okazji masę kasy wydają...

A jest jedno proste, 100% skuteczne, niezawodne i możliwe zawsze do zastosowania rozwiązanie - i pewnie w porównaniu z tymi mega izolacjami, xpsami itp możne być nawet tańsze

Panowie płyta fundamentowa, i temat fundamentów załatwiony szybko łatwo i przyjemnie, może być grzewcza (na kable grzejne lub legalet) albo i nie....
A mając odpowiednio dobrą ekipę, mogą wam ją zatrzeć na gotowo tak że nawet wylewek nie będzie trzeba robić.

frykow
29-08-2009, 19:42
Po prostu każda demolka czegoś co niedawno robiłem i co trochę czasu i wysilku będzie mnie kosztowało raczej mnie mało mobilizuje :(.

Skąd ja to znam. Daj sobie 2-3 miesiące luzu, nabierzesz dystansu do swojej pracy i wtedy bez większych oporów dokonasz modyfikacji.

Depi
30-08-2009, 10:05
Panowie płyta fundamentowa, i temat fundamentów załatwiony

Jużem przeca tak napisoł. Dlatego ja sobie odpuściłem już, bo z goovna i tak Davida się nie wyrzeźbi ;)

Tobi_
01-09-2009, 11:24
Przepraszam, że tak wyskoczę jak Filip z konopi ale dręczy mnie jedna myśl - po co kombinować jak uzyskać 3 litry z domu w technologii tradycyjnej, skoro możemy to mieć w standardzie przy domu drewnianym?
Przykładowo, z oferty firmy HAAS: U=0,17, ściany zewnętrzne Optimum o grubości 28,3 cm - firma określa zapotrzebowanie na 2,5m3 gazu na m2 przez cały okres grzewczy.

mariankossy
01-09-2009, 11:29
Przepraszam, że tak wyskoczę jak Filip z konopi ale dręczy mnie jedna myśl - po co kombinować jak uzyskać 3 litry z domu w technologii tradycyjnej, skoro możemy to mieć w standardzie przy domu drewnianym?
Przykładowo, z oferty firmy HAAS: U=0,17, ściany zewnętrzne Optimum o grubości 28,3 cm - firma określa zapotrzebowanie na 2,5m3 gazu na m2 przez cały okres grzewczy.

Tylko taki kupić , pewnie już go zamówileś i stawiasz. 8)

HenoK
01-09-2009, 11:49
Przepraszam, że tak wyskoczę jak Filip z konopi ale dręczy mnie jedna myśl - po co kombinować jak uzyskać 3 litry z domu w technologii tradycyjnej, skoro możemy to mieć w standardzie przy domu drewnianym?
Przykładowo, z oferty firmy HAAS: U=0,17, ściany zewnętrzne Optimum o grubości 28,3 cm - firma określa zapotrzebowanie na 2,5m3 gazu na m2 przez cały okres grzewczy.Czy to zużycie gazu jest poparte jakimś dokumentem, np. charakterystyką energetyczną budynki ? Dla jakiej strefy klimatycznej zostało ono określone ? Ile potrzeba energii na ochłodzenie tego domu latem ?

j-j
01-09-2009, 12:01
Przepraszam, że tak wyskoczę jak Filip z konopi ale dręczy mnie jedna myśl - po co kombinować jak uzyskać 3 litry z domu w technologii tradycyjnej, skoro możemy to mieć w standardzie przy domu drewnianym?
Przykładowo, z oferty firmy HAAS: U=0,17, ściany zewnętrzne Optimum o grubości 28,3 cm - firma określa zapotrzebowanie na 2,5m3 gazu na m2 przez cały okres grzewczy.

Uwielbiam takie "martentingowe" teksty.

pzdr

Tobi_
01-09-2009, 12:05
Przepraszam, że tak wyskoczę jak Filip z konopi ale dręczy mnie jedna myśl - po co kombinować jak uzyskać 3 litry z domu w technologii tradycyjnej, skoro możemy to mieć w standardzie przy domu drewnianym?
Przykładowo, z oferty firmy HAAS: U=0,17, ściany zewnętrzne Optimum o grubości 28,3 cm - firma określa zapotrzebowanie na 2,5m3 gazu na m2 przez cały okres grzewczy.

Tylko taki kupić , pewnie już go zamówileś i stawiasz. 8)

Rozumiem, że zmierzasz do cen HAASa i oczywiście masz rację. Nie, nie kupiłem, rozważam różne warianty ale raczej będzie to dom w technologii szkieletowej. Biorę też pod uwagę np. CB Silesia, polecony mi przez pana W. Nitkę. Tam mamy z kolei U=0,14. Co do cen budowy będę mógł się wypowiedzieć po wizycie w tych firmach i wycenie wg projektu. Jednak (pomijając HAAS) taki dom nie będzie droższy niż budowany systemem tradycyjnym-murowanym.

j-j - pomijając marketing, to współczynnik przepuszczalności ciepła można sprawdzić i tutaj możemy już na starcie powiedzieć, że "drewniak" lepiej się nadaje na dom energooszczędny, czy też się mylę?
Nie chcę się wymądrzać, po prostu pytam aby nie zbłądzić. Chcę mieć pewność, że jestem dobrze poinformowany planując największy jak dotąd zakup w moim życiu. Dlatego rozważam różne rozwiązania, dopytuję, sprawdzam...

am76
01-09-2009, 15:56
To, czy jest to technologia szkieletowa, czy murowana nie ma bezpośredniego przełożenia na wsp. przenikania ściany. O tym decyduje grubość ocieplenia.

Ale ma przełożenie na "litry domu" -> mostki termiczne.

j-j
01-09-2009, 17:08
Tobi_, nie ma znaczenia technologia liczy się szczelność, ocieplenie, wentylacja.
Parametry termiczne drewna to tak jak suporex tyle że odmiana 500 lub nawet 400. Wg mnie gadanie że taka technologia bardziej sie nadaje niż murowany na energooszczędny to wymysł.


pzdr


PS
Panowie uszczelniłem między płytkami parapetowymi zewnętrznymi a ramą okna (bo mam plytki do ramy a nie do listwy pod ramą) uszczelniaczem dekarskim.
Dupa Po dwóch dniach uszczelniacz pęka, zbyt duża rozszerzalność PCV okien, czym to lepiej uszczelnic a może więcej dać uszczelniacza?

pzdr

orko
01-09-2009, 20:57
A może uszczelka gumowa?

Mawram
01-09-2009, 21:30
Panowie płyta fundamentowa, i temat fundamentów załatwiony

Jużem przeca tak napisoł.

Depi dzięki za pomoc.
nad płytą się zastanawiałem.zdecydowałem się jednak na klasyczny fundament.jest troche problemów ale za to zrobie żwirowy gwc w obrebie garazu i wodny 1 w pozostałej części fundamentow

Mawram
01-09-2009, 21:59
Kładzenie poziomej izolacji dookoła nośnych ścian wewnętrzych chyba nie ma sensu. Już lepiej pionowo je zaizolować. Zauważ, że i tak ciepło sie spiernicza przez samą scianę, więc kładąc styropian na płasko to utrudniasz mu to tylko na odcinku 10cm. A dajesz tam te Isomury czy jak im tam? Jeśli tak, to już sobie odpuść.

Isomur/novomur bedę kładł tylko na ścianach zewnętrznych.wewnętrzne odpuszczam ponieważ podraża mi to koszt ok. 3x więc zapewne będzie absolutnie nieopłacalne.
mam jednak w projekcie scianki żelbetowe wychodzące wprost z ławy.90x25x400 cm. jedna taka scianka jest w scianie zewnetrznej, 2 pozostale w scianach wewntrznych ( w tym "obudowa" kominka).zastanawaiłem się czy taki żelbet nie bedzie dawał wyraznej strefy zimnej blisko sciany i bedzie to odczuwalne jako np. zimna podloga w okolicach sciany. dlatego żelbet scianie zewnetrzna bede chcial ocieplic dodatkowo , jak? -mysle jak najtaniej?
niestety bedzie to mostek termiczny ale tego nie przeskocze.bardziej mnie martwi czy płynną izolację jaka dam miedzy ławe a sciane zelbetowa ( z betony hydrofobowego) zapewni mi zabezpieczenie p/wodne?

HenoK
02-09-2009, 06:41
ściany w tym domku skłądają się wyłącznie z ocieplenia, piła łańcuchowa i jesteśmy w środkuPod tym względem ściany z Ytonga też nie są lepsze ;).

RAPczyn
02-09-2009, 10:00
Tobi_ weź pod rozwagę jeszcze www.naturalnydom.pl

Piczman
04-09-2009, 14:27
Albo dajesz z licem ściany albo w styropianie.

Gdzieś już o tym było ,,,

piwopijca
04-09-2009, 15:29
warto montować okna 2cm wysunięte w warstwię ocieplenia? czy rzecz niewarta świeczki?
będę mieć 20cm styropianu na domu, piwnica i garaż 15cm. Koszt montażu taki sam jak dla montażu równo ze ścianą

Wg mnie jest tylko jeden powod sensowny dlaczego warto by bylo zamontowac okna wysuniete za mur o 2cm. Jesli bedziesz chcial uzyc tasmy rozpreznej illbruck'a to bedziesz mial do czego ja przykleic. Masz wysunieta rame i do niej kleisz tasme, dosuwasz styropian i jest dobra izolacja przed wiatrem i wilgocia
Wiecej zalet nie zauwazylem - ale nie wiem czy sa jeszcze jakies.
Co innego wysuniecie calego okna ...

Pzdr.

basia_z_lasu
07-09-2009, 22:31
Witam,
Jakby ktoś pilnie szukał perlitu w okolicach Warszawy to polecam część mojej nadwyżki, link do ogłoszenia w stopce :) . Używaliśmy go do zasypania pierwszej warstwy pustaków i do wyrównania stropu pod styropian.

frykow
08-09-2009, 06:06
Panowie, jakie macie temperatury w domach? Dzisiaj rano u mnie spadło do 20C i jak tak dalej pójdzie to niedługo trzeba będzie czymś dogrzać. Zyski bytowe u mnie niskie, mało światła, zero RTV, jedynie komputer, lodówka, trochę gotowania (głównie herbaty :) ).

j-j
08-09-2009, 07:05
Panowie, jakie macie temperatury w domach? Dzisiaj rano u mnie spadło do 20C i jak tak dalej pójdzie to niedługo trzeba będzie czymś dogrzać. Zyski bytowe u mnie niskie, mało światła, zero RTV, jedynie komputer, lodówka, trochę gotowania (głównie herbaty :) ).

Ja bez rolet w sierpniu w upalne dni miałem nawet do 25,5oC przy turbo na reku. Do rana spadało do ok. 24,0oC.
I na takiej temperaturze byłem tydzień temu gdy słoneczka zaczęło być coraz mniej. Teraz od tygodnia (gdy tylko nie ma żony i młodego :) ) chłodzę ile mogę dom aby zejść do 21oC (takie moje założenie nawet okna otwieram :) i drzwi, reku na turbo w dzień a w nocy na 40% i biorę powietrze z zewnątrz aby szło jeszcze zimniej). Niestety to wychładzzanie jest dość ciężkie bo udało mi się zejść po tyg. do ok. 22,5oC rano, a w ciągu dnia jak zaczynamy normalnie funkcjonowac to skacze nawet do 24,5oC, z lekkim słoneczkiem, reku nadal chodzi na turbo, wciąż otwieram okna i do wieczora spada do ok. 23,5oC. Są duże skoki ale jak pisałem wynika to z mojej "zabawy" temperaturą.
Jednak zauważyęm jedną istotną rzecz- temp. w posadzce spadła wreszcie z 23,3oC do 22,2oC w ciągu tygodnia chłodzenia, wietrzenia itp. i to dodatkowo myślę trzymać trochę będzie niższą temp. ale myślę że gdybym teraz przeszedł na odzysk ciepła, szczelnie się pozamykał, reku na bieg 1 to bym się w domu "ugotował" ;).
Tyle moich spostrzeżeń.

pzdr

mariankossy
08-09-2009, 07:15
Teraz o 8.14 mam 21,0 st.C , latem maxymalnie 23,5 st,C na dole i 24,5 na poddaszu.

HenoK
09-09-2009, 08:01
Ja bez rolet w sierpniu w upalne dni miałem nawet do 25,5oC przy turbo na reku. Do rana spadało do ok. 24,0oC.
I na takiej temperaturze byłem tydzień temu gdy słoneczka zaczęło być coraz mniej. Teraz od tygodnia (gdy tylko nie ma żony i młodego :) ) chłodzę ile mogę dom aby zejść do 21oC (takie moje założenie nawet okna otwieram :) i drzwi, reku na turbo w dzień a w nocy na 40% i biorę powietrze z zewnątrz aby szło jeszcze zimniej). Niestety to wychładzzanie jest dość ciężkie bo udało mi się zejść po tyg. do ok. 22,5oC rano, a w ciągu dnia jak zaczynamy normalnie funkcjonowac to skacze nawet do 24,5oC, z lekkim słoneczkiem, reku nadal chodzi na turbo, wciąż otwieram okna i do wieczora spada do ok. 23,5oC. Są duże skoki ale jak pisałem wynika to z mojej "zabawy" temperaturą.
Jednak zauważyęm jedną istotną rzecz- temp. w posadzce spadła wreszcie z 23,3oC do 22,2oC w ciągu tygodnia chłodzenia, wietrzenia itp. i to dodatkowo myślę trzymać trochę będzie niższą temp. ale myślę że gdybym teraz przeszedł na odzysk ciepła, szczelnie się pozamykał, reku na bieg 1 to bym się w domu "ugotował" ;).
Najwyższa temperatura jaką u siebie zanotowałem to 25 st. C. Gdy do takiej temperatury doszło włączyłem chłodzenie podłogówką (poprzez wymiennik płytowy ciepło oddawane do wymiennika gruntowego pompy ciepła) i w ten sposób zmniejszyłem ją do ok. 24 st. C. Od czerwca temperatura nie spadała poniżej 21 st. C. W ciągu ostatnich 2 tygodni temperatura spadła z 24 do 22 st. C.
Wentylacja chodzi na ok. 60% (ok. 120m3/h) cały czas z odzyskiem ciepła (nie mam bypasy, ani kasety letniej).
Myślę, że czas wykorzystać mój kolektor dachowy i dopuścić trochę taniego ciepła do domu, póki jeszcze są słoneczne dni.
Stwierdziłem, że latem odpowiednia temperatura w domu to 23-24 st. C - czuję się w niej bardzo komfortowo (krótkie rękawki, krótkie spodenki). Zbliża się jesień i przy cieplejszym ubieraniu się tyle pewnie byłoby za dużo. Zimą 20 st. w zupełności wystarcza dla zapewnienia komfortu.

Z rolet latem korzystam tylko od strony wschodniej rano i zachodniej po południu. Bez nich np. w salonie przy dużym nasłonecznieniu temperatura szybko rośnie.
Od południa szeroki okap + grubość ścian powoduje, że słońce nie nagrzewa pomieszczeń południowych. W tej chwili tego słońca przez te okna wpada już sporo, co powoduje spore zyski energetyczne. W zimie słońce będzie jeszcze więcej wnikało do pomieszczeń, ale jest go niestety niewiele.
W sezonie grzewczym wszystkie rolety są zamykane na noc, aby ograniczyć straty ciepła.

j-j
09-09-2009, 09:10
HenoK, nma takie Twoje spostrzeżenia czekałem bo też juz mieszkasz :).
Ja też zauważyłęm że w salonie mam najwyższą temp. słońce tam najwi.ecej daje.
Myślę że jak będe miał rolety to będzie OK 1-1,5oC mniej.

Pisz jak się będzie sprawował koektor, jestem ciekaw temperatur :).
A jak z chłodzeniem podłogówki, jaką temp. czynnika chłodziłeś (?), nie czułeś w nogach zbytniego zimna od podłogi?

pzdr

j-j
10-09-2009, 12:48
No to moge mieszkać. Mam świstek choć 21 dni minęło i gmina nie musiała go wydawać, no ale dali. Koniec prawnie budowy :):):).
Jak ktoś w poblizu jest lub będzie to zapraszam na piwko :).

pzdr

HenoK
10-09-2009, 13:33
Pisz jak się będzie sprawował koektor, jestem ciekaw temperatur :).
A jak z chłodzeniem podłogówki, jaką temp. czynnika chłodziłeś (?), nie czułeś w nogach zbytniego zimna od podłogi?Dzisiaj co prawda ciepło, ale w najbliższych dniach zapowiadają ochłodzenie. Temperatura posadzki wczosraj osiągnęła 21,5st. C. Dzisiaj włączyłem kolektor dachowy i temperatura posadzki już wzrosła o ok. 0,5 st. C. Temperatura w pomieszczeniach 23,5 st. C.

Przy chłodzeniu nie kontrolowałem temperatur aż tak dokładnie. Temperaturę posadzki doprowadziłem do ok. 22 st. C, co pozwalało utrzymać temperaturę w pomieszczeniach ok. 24 st. C przy temperaturze zewnętrznej rzędu 28 st. C.

lakusz
11-09-2009, 00:18
Najniższa temperatura zanotowana w moim domu w lecie to 23,5stC pod koniec sierpnia, i to chyba dlatego że było "wielkie" sprzątanie i okna były pootwierane non-stop na przelot a na zew też upelnie wtedy nie było...

normalnie mam ok. 25 st, w bardzo upalne i słoneczne dni skacze czasem do 27st

o włączaniu ogrzewania na razie nawet nie myślę ;)

Spirea
11-09-2009, 03:59
zwracam się z prośba o opinię na temat naszych założeń budowy energooszczędnego domu. Przebrnęłam przez cały wątek i pewne rzeczy mi się wyjaśniły, ale najchętniej chciałabym poznać Waszą opinię, bo siedzicie w temacie baardzo głęboko.
1. Działka jest na terenie płaskim, z dostępem do drogi od strony północnej.
2. Planowany dom ma kształt prostokąta bez żadnych lukarn, wykuszy, balkonów. Ze względu na upodobania dach ma być bezokapowy (tutaj po przeczytaniu wątku pojawiły się wątpliwości, ale taka bryła nam się podoba). Prosta bryła na planie prostokąta ok. 15,5 m na 10 m. Pow. użytkowa ok. 175m2 + garaż dwustanowiskowy w bryle budynku, dach dwuspadowy, kąt 35 st. Garaż stanowi bufor od strony północno wschodniej, za nim jest pom. gosp., od przodu w głąb domu wiatrołap, pom. gosp., spiżarnia i na końcu kuchnia (schematy rzutów są w moim dzienniku). Salon i gabinet od strony południowej z dużymi przeszkleniami. Na poddaszu od południa 5-6 okien dachowych. Wszystkie okna fasadowe będą miały rolety zewnętrzne. Od strony północnej na fasadzie będzie tylko okno spiżarni (architektka bardzo namawia na to okno, że się przyda) i w kuchni. Będą jednak 3-4 okna dachowe - pralnia, łazienka, pracownia malarska 2x. Wiem, że problemem będzie znalezienie o odpowiednich parametrach bramy do garażu (może ktoś ma namiary na coś dobrego) i ocieplenie garażu, bo nad nim będzie sypialnia z garderobą i częściowo nachodzić będą oba pokoje dziecięce. Taki wyszedł układ i musimy po prostu dobrze zaizolować garaż. Architektka radzi tutaj 5 cm ścianę domu, która będzie z porothermu 25 cm i chyba 10 cm na stropie. Czy będzie to wystarczające?
3. Ściany planujemy z porotherm 25 (możliwe, że profi, bo jest cienka zaprawa i trochę ma lepsze parametry) i 15 cm szarego styropianu (z neoporem, coś takiego widzieliśmy w Smolcu - domu pasywnym, ma lepsze parametry i uznaliśmy, że to wystarczy), na podłogę też 15 cm, a na dach 30 cm (tu już wełna).
4. Okna U poniżej 1. Jest szansa na promocję w jednej z firm na szyby energooszczędne U=0,7, nie wiem jakie jest jednak U całego okna. Na parterze, w miarę możliwości będą fix-y.
5. Były wątpliwości co do wentylacji mechanicznej z rekuperatorem, ale po rozmowach z projektantką i przeczytaniu całego wątku wniosek jest oczywisty - musi być i już. Wątpliwosci mamy tylko co do GWC. Wiemy, jakie plusy przynosi, ale sami tego nie zrobimy, nie mamy o takich rzeczach pojęcia, a wyceny firm sięgają 10 tys. minimum. Poza tym przeraziły mnie Wasze badania temperatury na wlocie/wylocie itp. i obawiam się, że moze to być wszystko zbyt skomplikowane.
6. Ogrzewanie będzie na gaz ziemny z piecem kondensacyjnym, parter w zasadzie poza gabinetem podłogówka, projektantka radzi jeszcze grzejniki konwektorowe pod przeszkleniami w salonie, ale nie wiem, czy to jest dobre rozwiązanie i ile kosztuje.
7. Wątpliwości pojawiły się z kominkiem. Miał być z płaszczem wodnym, ale, też po propozycji architektki, pojawił się pomysł pieca wolnostojącego. Dała nam pod rozwagę takie rozwiązanie, bo parter w dużej mierze będzie przestrzenią otwartą, nad salonem będzie pustka (to chyba nie jest zbyt energooszczędne, chociaż dom pasywny w Smolu pustkę takową ma) i otwarta pracownia. Koza o odpowiednich parametrach będzie mogła ogrzać większą część tej kubatury, a dodatkowo ciepło przez nią oddane wyciągnie i wykorzysta rekuperator. Pomysł wydaje się mieć ręce i nogi. Powoli zaczynamy odchodzić od płaszcza (szczególnie po tym, co u Was wyczytałam, że takie kominki mogą z czasem mieć problem z funkcjonowaniem (woda i ogień a metal).
8. W miarę możliwości wyeliminowanie wszystkich mostków termicznych i pilnowanie wykonawców.

Czy takie założenia mają sens i czy odniosą skutek? Na ilu litrowy dom przy czymś takim można liczyć? Zaznaczam tez, że dom będzie w całości kredytowany, więc teoretycznie do opłacalności powinnam brać pod uwagę odsetki. Jednak przede wszystkim zaleźy nam na bieżących niskich kosztach utrzymania.
Z góry dziękuję

j-j
11-09-2009, 06:16
Spirea, myślę że jeśli chcesz mieć ciepły dom to jest OK, przy dopilnowaniu wykonawstwa uzyskasz dom ok. 5-7- litrowy.
Samo reku daje juz ok. 7- litrowy a że masz troszkę lepsze ocieplenie (15 cm to nie szok aletylko trochę lepiej niż norma i lepszy styro), pod posadzką OK, a na dach 30 cm to też trochę lepiej niż standardowo.
I jesli mierzysz w ciepły a nie 3- litrowy lub pasywney ale w ok 6- litrowy to zdecydowanie nie łąduj się w super ciepłe okna, wystarczą obecne ciepłe standardy. Przy domu 3- litrowym lub pasywnym okna mają znaczenie ale w Twoim przypadku to zbędny wydatek, raczej zadbaj o ich dokłądne i szczelne zamontowanie.


pzdr

HenoK
11-09-2009, 06:38
Czy takie założenia mają sens i czy odniosą skutek? Na ilu litrowy dom przy czymś takim można liczyć?Dom spełnia większość założeń domów energooszczędnych. Słabymi punktami tego domu jest garaż w bryle budynku, a właściwie brama garażowa - przez nią będzie sporo ciepła uciekało. Drugi słaby punkt, to spora ilość okien dachowych. Przy oknach dachowych, ze względu na ich konstrukcję nie sposób uniknąć mostków termicznych na styku okno-dach.
Tym niemniej dom ten powinien zmieścić się ze zużyciem energii poniżej 7 litrów, co przy ogrzewaniu gazem daje przyzwoite koszty eksploatacji.
Garaż od budynku oddzieliłbym mimo wszystko min. 10cm styropianu, na stropie nawet 15cm. Nie piszesz nic o izolacji posadzki. Tu jak pewnie już wiesz najbardziej skuteczna jest płyta fundamentowa izolowana od spodu - pozwala uniknąć mostków cieplnych do gruntu. Jeśli chodzi o rodzaj ogrzewania przy tak ciepłym domu i kotle gazowym nie ma ono większego znaczenia. Grzejniki nie wyjdą duże, nawet uwzględniając ich współpracę z kotłem kondensacyjnym. W otwartym salonie podłogówka się sprawdzi, ale pewnym problemem może być duże okno tarasowe - od niego może "ciągnąc" chłód - powierzchnia okna będzie znacznie chłodniejsza niż powierzchnia ścian - warto by tu dać np. grzejnik kanałowy.
Dlaczego piszę o grzejnikach ? Przy ogrzewaniu gazowym metodą na oszczędzanie jest obniżanie temperatury w pomieszczeniach, np. w nocy, czy przy braku domowników. Grzejniki realizują ten sposób ogrzewania bardzo skutecznie, podłogówka znacznie lepiej pracuje przy stałej temperaturze w pomieszczeniach.
Wentylacja mechaniczna oczywiście z odzyskiem ciepła (bez niego w tak ciepłym domu 50% ciepła szło by w komin :(), z dobrym wymiennikiem przeciwprądowym odpornym na zamarzanie, np. Bartosz - tu można naprawdę sporo zaoszczędzić.
Ściany z porothermu + strop żelbetowy dają całkiem przyzwoitą akumulacyjność budynku w obrębie parteru - tu nie musisz obawiać się przegrzewania pomieszczeń latem (oczywiście przy korzystaniu z wentylacji mechanicznej z odzyskiem chłodu). Na pewno latem konieczne będzie korzystanie z rolet od strony południowej - bez nich dom będzie się przegrzewał. Problem może też rozwiązać markiza lub daszek nad oknami. Latem problemem może być przegrzewanie poddasza - duża ilość okien dachowych. Okna dachowe od południa koniecznie wyposażone w żaluzje lub rolety po zewnętrznej stronie.
Kominek wolnostojący oczywiście może być, jednak konieczne jest doprowadzenie do niego powietrza z zewnątrz i dobra izolacja komina - potrafi nim ulecieć naprawdę dużo ciepła.
Biorąc pod uwagę to co napisałem możesz zmieścić się nawet w domu 5-litrowym.

j-j
11-09-2009, 06:48
Pisz jak się będzie sprawował koektor, jestem ciekaw temperatur :).
A jak z chłodzeniem podłogówki, jaką temp. czynnika chłodziłeś (?), nie czułeś w nogach zbytniego zimna od podłogi?

Dzisiaj co prawda ciepło, ale w najbliższych dniach zapowiadają ochłodzenie. Temperatura posadzki wczosraj osiągnęła 21,5st. C. Dzisiaj włączyłem kolektor dachowy i temperatura posadzki już wzrosła o ok. 0,5 st. C. Temperatura w pomieszczeniach 23,5 st. C.

Przy chłodzeniu nie kontrolowałem temperatur aż tak dokładnie. Temperaturę posadzki doprowadziłem do ok. 22 st. C, co pozwalało utrzymać temperaturę w pomieszczeniach ok. 24 st. C przy temperaturze zewnętrznej rzędu 28 st. C.

A jaką temp. miałeś na wyjściu z dachowego i ile było pod dachówką jesteś w tstanie podać? Ciekaw jestem sprawności dachowego.

22 oC w posadzce to temp. jak najbardziej OK, mysląłem że pisząc "chłodzę podłogówką" będzie zdecydowanie niżej. A włączałeś do tego chłodzenia podłogą dodatkowo GWC dla chłodzenia bo chyba GWC masz płytowego tak?


pzdr

HenoK
11-09-2009, 07:13
22 oC w posadzce to temp. jak najbardziej OK, mysląłem że pisząc "chłodzę podłogówką" będzie zdecydowanie niżej. A włączałeś do tego chłodzenia podłogą dodatkowo GWC dla chłodzenia bo chyba GWC masz płytowego tak?Zależy co rozumiesz przez GWC ;). Mam glokolowy gruntowy wymiennik ciepła - dolne źródło pompy ciepła. Do tego mam wymiennik płytowy pomiędzy obiegiem glikolowym a obiegiem grzewczym. Po stronie glikolowej mogę podłączyć wymiennik gruntowy (chłodzenie) lub kolektor dachowy (grzanie). Druga strona wymiennika płytowego podłączona jest do podłogówki. Przy uruchamianiu kolektora dachowego temperatura jest spora - ok. 40 st. C. Jednak przy znacznym przepływie szybko spada i różnica pomiedzy zasilaniem i powrorem nie przekracza 2-3 st. C. Tym niemniej daje to moc rzędu 2-3kW, która potrafiła temperaturę posadzki w ciągu kilku godzin podnieść o 1 st. C, a jak pewnie pamiętasz mam podłogówkę o naprawdę sporej pojemności cieplnej - ok. 100ton masy akumulacyjnej (oczywiście o ten 1 st. C temperatura całej tej masy się nie podniosła).
Dzisiaj taki kolektor dachowy zrobiłbym inaczej - oprócz rurek dałbym aluminiowe absorbery, zrobione np. takim sposobem :
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/TubetoAlum.jpg
Zdjęcie pochodzi ze strony :
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm
Można wtedy dać mniej rur PEX (mniejsze opory przepływu) a efekt byłby znacznie lepszy. Nie zmienia to jednak faktu, że kolektor pod dachówką nigdy nie będzie wysokotemperaturowy.
Może warto by było sposobem, opisanym na w/w stronie na części dachu zrobić kolektor dachowy. Odliczając koszt dachówki mogłoby to być całkiem ciekawe pod względem ekonomicznym.

W tej chwili mam dylemat. Mogę dostać z mojej gminy dotację 50% na zakup i montaż kolektorów słonecznych. Sam musiałbym zainwestować drugie 50% + podgrzewacz ciepłej wody + zestaw pompowy, czyli lekko licząc musiałbym wydać ok. 6-7tys. zł (przy 5 tys. zł dotacji). Czy mi się to kalkuluje ? Ciepłej wody zużywam ok. 50m3 rocznie, a jej podgrzanie z użyciem pompy ciepła kosztuje nie więcej jak 400zł rocznie. Przy pomocy kolektorów mógłbym tę kwotę zmniejszyć mniej więcej o połowę, czyli rocznie zyskałbym ok. 200 zł. Wychodzi na to, że zwrot nakładów nastąpiłby po ok. 30 latach :(.

j-j
11-09-2009, 07:43
...Po stronie glikolowej mogę podłączyć wymiennik gruntowy (chłodzenie) lub kolektor dachowy (grzanie). Druga strona wymiennika płytowego podłączona jest do podłogówki.

Rozumiem, że chłodzisz bezpośrednio tym co z gruntu albo gzrejesz bezpośrednio kolektorem lub ciepłem z gruntu przy uzyciu PC?



Przy uruchamianiu kolektora dachowego temperatura jest spora - ok. 40 st. C. Jednak przy znacznym przepływie szybko spada i różnica pomiedzy zasilaniem i powrorem nie przekracza 2-3 st. C. Tym niemniej daje to moc rzędu 2-3kW, która potrafiła temperaturę posadzki w ciągu kilku godzin podnieść o 1 st. C, a jak pewnie pamiętasz mam podłogówkę o naprawdę sporej pojemności cieplnej - ok. 100ton masy akumulacyjnej (oczywiście o ten 1 st. C temperatura całej tej masy się nie podniosła).
.

Nagrzewa sie ładnie stojąc szkoda że tyule nie wyciągnie się na przepływie ;).
Ale przepływ to chyba masz duży bo ok 0,5 l/s?
Pamiętam że betonu to masz sporo :), bezwładność spora jestem ciekaw naszych "zeznań" zimą :).



Dzisiaj taki kolektor dachowy zrobiłbym inaczej - oprócz rurek dałbym aluminiowe absorbery, zrobione np. takim sposobem :
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/TubetoAlum.jpg
Zdjęcie pochodzi ze strony :
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm
Można wtedy dać mniej rur PEX (mniejsze opory przepływu) a efekt byłby znacznie lepszy. Nie zmienia to jednak faktu, że kolektor pod dachówką nigdy nie będzie wysokotemperaturowy.


Na pewno zwiiększyłaby się powierzchnia łapiąca ciepłą o tą która jest między rurkami ale ciekawe jak dużo by się zyskało, hmm.

pzdr

HenoK
11-09-2009, 07:57
Rozumiem, że chłodzisz bezpośrednio tym co z gruntu albo gzrejesz bezpośrednio kolektorem lub ciepłem z gruntu przy uzyciu PC?Dokładnie tak. Latem włączanie pompy ciepła do ogrzewania nie miało by sensu - do dostarczenia 6kW mocy potrzeba ok. 1,5kW mocy elektrycznej. Czyli na 1kWh dostarczonej energii ok. 0,25kWh energii elektrycznej. Przy kolektorze dachowym jest to min. 2-3 razy mniej (tylko pompy obiegowe ok. 100W).

Spirea
11-09-2009, 12:01
dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeśli uda się osiągnąć taki wynik, jak szacujecie będzie super. Skorzystamy z rad co do izolacji garażu, tutaj musi być ciepło. Gorzej będzie z tą bramą. Będziemy jeszcze analizować te okna dachowe. W pracowni można z jednego zrezygnować, bo będą też okna do podłogi w ścianie szczytowej szerokie na 90 i 150. Jedno przynajmniej okno byłoby wskazane, bo w takim świetle od góry są lepsze warunki do robienia zdjęć obrazów. Od strony południowej trzy okna są doświetleniem salony, więc może tu z czegoś zrezygnować. Ewentualnie, przy planowanym dołożeniu w jednym pokoju dziecięcym okna w ściance kolankowej, może i też da się wyrzucić dachowe.
Co do parametrów ocieplenia, to, dając wiarę kalkulatorowi producenta http://www.termoorganika.com.pl/kalkulator/kalkterm.html
przy porothermie 25 i platinum plus 15 cm, ściana powinna mieć U=0,1757. Nie liczyłam jak wyjdzie podłoga i dach. Wiem, że płyta fundamentowa jest lepsza m.in. pod kątem eliminacji mostków, jednak ze względu na koszty będziemy mieć ławy. Na tym wątku wyczytałam o eliminacji mostków poprzez zasypanie perlitem, może to jest sposób? Kiedyś myślałam o pustakach isomur, ale są one dość drogie. Coś trzeba będzie wymyśleć.
Możecie jeszcze powiedzieć, co robić z tym GWC, tzn. robić czy nie?

j-j
11-09-2009, 14:19
dziękuję bardzo za odpowiedź. Jeśli uda się osiągnąć taki wynik, jak szacujecie będzie super. Skorzystamy z rad co do izolacji garażu, tutaj musi być ciepło. Gorzej będzie z tą bramą. Będziemy jeszcze analizować te okna dachowe. W pracowni można z jednego zrezygnować, bo będą też okna do podłogi w ścianie szczytowej szerokie na 90 i 150. Jedno przynajmniej okno byłoby wskazane, bo w takim świetle od góry są lepsze warunki do robienia zdjęć obrazów. Od strony południowej trzy okna są doświetleniem salony, więc może tu z czegoś zrezygnować. Ewentualnie, przy planowanym dołożeniu w jednym pokoju dziecięcym okna w ściance kolankowej, może i też da się wyrzucić dachowe.
Co do parametrów ocieplenia, to, dając wiarę kalkulatorowi producenta http://www.termoorganika.com.pl/kalkulator/kalkterm.html
przy porothermie 25 i platinum plus 15 cm, ściana powinna mieć U=0,1757. Nie liczyłam jak wyjdzie podłoga i dach. Wiem, że płyta fundamentowa jest lepsza m.in. pod kątem eliminacji mostków, jednak ze względu na koszty będziemy mieć ławy. Na tym wątku wyczytałam o eliminacji mostków poprzez zasypanie perlitem, może to jest sposób? Kiedyś myślałam o pustakach isomur, ale są one dość drogie. Coś trzeba będzie wymyśleć.
Możecie jeszcze powiedzieć, co robić z tym GWC, tzn. robić czy nie?

Jeszcze raz:

okna- nie szalej, wystarczą ciepłe
fundamentami bym się raczej nie przejmował jeśli chcesz mieć 5-7- litrowy, nie kombinuj, przepłacisz za isomury itp.
GWC, hmmm dla zimy nie ma sensu, dla Twojego domku wystarczy sam reku ale jeśli już to tylko jako "klima" latem.

pzdr

daggulka
11-09-2009, 14:22
jeśli mogę off topic :oops: ... poprzedni awatar j-j bardziej mi się podobał :oops: :roll: ... ciężko bedzie sie przyzwyczaić :D

HenoK
11-09-2009, 18:58
jeśli mogę off topic :oops: ... poprzedni awatar j-j bardziej mi się podobał :oops: :roll: ... ciężko bedzie sie przyzwyczaić :D
Chodzi Ci o ten ?
http://www.forumbudowlane.pl/images/gallery/HenoK/433a79ba5ce148bf.jpg

daggulka
11-09-2009, 19:00
bingo :D

j-j
11-09-2009, 20:46
Dzieki HenoK (!!!), bo gdzies mi przepadł i nie moglem go wyszukać :).
Daggulka, dla Ciebie wracam do niego abys sie ne przyzwyczjała do nowego :).

pzdr

daggulka
11-09-2009, 20:48
bardzo dziękuję :oops: :D ...od razu lepiej się patrzy ....i poznaje - bo ja wzrokowiec jezdem - jak facet , i się przywiązuję - jak baba :lol:

HenoK
11-09-2009, 22:02
Dzieki HenoK (!!!), bo gdzies mi przepadł i nie moglem go wyszukać :).Skorzystałem z pomocy wujka Google ;).
Znalazłem go tutaj : http://images31.fotosik.pl/114/433a79ba5ce148bf.jpg

doswiadczony
12-09-2009, 06:43
Proszę poczytać na tych stronach o kosztach ogrzewania elektrycznego ( w nowych, dobrze ocieplonych doamach) to Pan się dowie, ze jest to dobry wybór - nie droższy od gazowego w eksploatacji a koszt inwestycji to kilkadziesiat tysieęzłotych zaoszczędzonych. I bezpieczny.
Powoli ale świadomość tego jest coraz powszechniejsza wśród inwestorów.
Pozdrawiam i zapraszam do liczenia.

HenoK
12-09-2009, 07:16
Proszę poczytać na tych stronach o kosztach ogrzewania elektrycznego ( w nowych, dobrze ocieplonych doamach) to Pan się dowie, ze jest to dobry wybór - nie droższy od gazowego w eksploatacji a koszt inwestycji to kilkadziesiat tysieęzłotych zaoszczędzonych. I bezpieczny.
Powoli ale świadomość tego jest coraz powszechniejsza wśród inwestorów.
Pozdrawiam i zapraszam do liczenia.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym wątku wypowiada się też kilka Pań. Mogą się obrazić ;).

frykow
12-09-2009, 08:25
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym wątku wypowiada się też kilka Pań. Mogą się obrazić ;).
Nie zauważył też, że tutaj prądu się nie boimy i było to już szeroko dyskutowane. Kolejny marketoid jakiś czy inna odmiana.

j-j
12-09-2009, 09:47
Może mam jakieś "zboczenie" ale pachnie mi znowu T.B. :roll:,
Chyba strzelę sobie baranka ;).

pzdr

HenoK
12-09-2009, 10:32
Może mam jakieś "zboczenie" ale pachnie mi znowu T.B. :roll:,
Chyba strzelę sobie baranka ;).
Zajrzyj do wątku : http://forum.muratordom.pl/uzytkownik101667.htm .
Ale właściwie czemu się oburzasz, Ty też masz całe ogrzewanie elektryczne ;).

lakusz
12-09-2009, 10:43
Wiem, że płyta fundamentowa jest lepsza m.in. pod kątem eliminacji mostków, jednak ze względu na koszty będziemy mieć ławy. Na tym wątku wyczytałam o eliminacji mostków poprzez zasypanie perlitem, może to jest sposób? Kiedyś myślałam o pustakach isomur, ale są one dość drogie. Coś trzeba będzie wymyśleć.


Jak dokładnie policzysz płyta wcale nie wychodzi drożej ! Ale i tak warto postrać się o dobre odizolowanie garażu od reszty domu, pomyśl o odizolowaniu również fundamentów i zastosowaniu szczelnych "cieplejszych" drzwi.

j-j
12-09-2009, 14:59
Może mam jakieś "zboczenie" ale pachnie mi znowu T.B. :roll:,
Chyba strzelę sobie baranka ;).
Zajrzyj do wątku : http://forum.muratordom.pl/uzytkownik101667.htm .
Ale właściwie czemu się oburzasz, Ty też masz całe ogrzewanie elektryczne ;).

Nie oburzam się, chcialem tylko wykazac swoje spostrzeżenia co to jegomościa :).
A ten właśnie temacik widziałem, czyli jednak się chyba mylę :).

pzdr

coulignon
12-09-2009, 15:07
Tomasz!
Powrócił!!! :lol: :lol:

I prawdziwy J-J też!! (nieprawdziwy był ten z podrobionym awatarem :wink: )

HenoK
12-09-2009, 17:30
Tomasz!
Powrócił!!! :lol: :lol: Do TB dużo mu brakuje :
- izolacji od wewnątrz,
- baterii bezdotykowych,
- niecentralnego ogrzewanie,
- grzania fundamentów,
- itd. :lol: :lol: :lol: .
Chociaż ten motyw dwóch domów o różnych kosztach jest rzeczywiście znajomy ;).

coulignon
12-09-2009, 19:53
Wybudowałem i eksploatowałem dwa domy. Pierwszy 200 m2 ogrzewany gazem drugi 200m2 ogrzewany pradem ( parter podłogowe,pietro grzejniki).
Okazuje sie ,że moje rachunki sa niższe w domu ogrzewanym prądem.A przypomnę ,że inwestycja początkowa przy gazie to min. 30 000 PLN.Za inwestycje w "prąd" zapłaciłem tylko 5000PLN.
Dlaczego pokutuje przekonanie , ze prąd jest drogi?

no ale tak to nawet TB nie upraszcza.... :wink:

djcezar
14-09-2009, 14:48
Witam wszystkich.

Powrócę do wątku ze strony 76 http://forum.muratordom.pl/dom-cieply-pasywny-albo-3-lub-5-litrowy,t60908-4500.htm, n/t OZC co to wentylacji.

W tym wątku jest opisane, że przy projektowanej wentylacji, gdzie wymiana powietrza jest na poziomie max 1/h i tak stosuje się wymiany o wiele niższe, na poziomie 0,2/h.

Moje pytanie dotyczy właśnie tego parametru w OZC minimalna krotność wymiany powietrza. Jeśli i tak prawie cały czas stosować będziemy taki poziom to czy warto nie przewymiarowywać tego czynnika stosując wartość 0,2/h niż normowo 0,5/h. Dodam, że u mnie będzie ogrzewanie podłogowe z wentylacją mech. i rekuperatorem, gdzie np. w salonie 30m2/77m3 przy zastosowaniu Vmin 0,2/h mam zapotrzebowanie 40W/m2 natomiast normowo przy 0,5/h mam już 49W/m2.
Następny parametr n50 wg. ustaleń z wątku przyjąłem 1/h /okna uszczelnione dodatkowo/

Proszę o sugestie
Pozdrawiam Dj_

j-j
14-09-2009, 18:55
, a 0,2 wymiany to tak jak byś w ogóle nie miał żadnej wentylacji i siedział jak w starym zawilgoconym domku z wentylacją grawitacyjną

True, true, ja mam obecnie na 1 biegu to nawet u mnie nie 0,2 wymiany i jest Ok ale trudno nazwać to wymiana powietrza, na razie od ok 3 dni zyjemy i jest OK ale zdecydowanie nie jest to wentylacja :).


pzdr

djcezar
14-09-2009, 19:34
Czyli przy obliczeniach założyć Vmin. 0,5/h, pytam się bo to zależy od obliczenia mocy podłogówki, a w samym salonie różnica wychodzi prawie 300W/30m2.

mariankossy
14-09-2009, 20:15
, a 0,2 wymiany to tak jak byś w ogóle nie miał żadnej wentylacji i siedział jak w starym zawilgoconym domku z wentylacją grawitacyjną

True, true, ja mam obecnie na 1 biegu to nawet u mnie nie 0,2 wymiany i jest Ok ale trudno nazwać to wymiana powietrza, na razie od ok 3 dni zyjemy i jest OK ale zdecydowanie nie jest to wentylacja :).


pzdr

0,2/h to jakieś 100m3 powietrza , dla domu kubatury 500m3 ,


Oto jest pytanie:
Czy 100m2 tego świerzego powietrza zużyje człowiek siedząc przed telewizorem?? 8) 8) 8)

j-j
15-09-2009, 06:11
, a 0,2 wymiany to tak jak byś w ogóle nie miał żadnej wentylacji i siedział jak w starym zawilgoconym domku z wentylacją grawitacyjną

True, true, ja mam obecnie na 1 biegu to nawet u mnie nie 0,2 wymiany i jest Ok ale trudno nazwać to wymiana powietrza, na razie od ok 3 dni zyjemy i jest OK ale zdecydowanie nie jest to wentylacja :).


pzdr

0,2/h to jakieś 100m3 powietrza , dla domu kubatury 500m3 ,


Oto jest pytanie:
Czy 100m2 tego świerzego powietrza zużyje człowiek siedząc przed telewizorem?? 8) 8) 8)


Nom, ja mam ok 50 m3/h a mam kubatury 240m3.
Da się żyć spokojnie na razie ale faktycznie wentylacji nie czuć i wilgotność trochę wyższa niż przy większej wymianie, jak przy niedziałającej grawitacyjnej ;) ale przy dobrze ocieplonym domku można sobie pozwolić na większą wilgotność bez "wizyt" grzyba ;).


pzdr

tomek131
15-09-2009, 08:08
Temat reku zaczynam rozpoznawać dopiero przed budową,ale coś mi się wydaje ,że utrzymywanie wysokiego poziomu wentylacji spowoduje ,że oszczędność z rekuperatora będzie żadna,lub nawet trzeba będzie zapłacić więcej!Będzie za to dobrze zwentylowane w chałupie.Powietrze wpada ogrzane niby (ale przecież nie z minus 10 do plus 20 tylko ledwie trochę) ale poprzez większą wentylację jest wymieniane np 2razy szybciej niż przy wentylacji klasycznej i wtedy nie widzę szans na oszczędność oprócz może po prostu lepiej zwentylowanej chałupy.
Tak w ogóle w/g mnie powietrze wywiewane o tempo 20stopni jako czynnik przy pomocy którego ma być podgrzane powietrze wchodzące to nie specjalnie w to wierze.W zakładach są systemu odzysku ciepła, ale żeby to się opłacało to temperatury tam są absolutnie inne,np temp wytworzonej pary i z niej odzysk ciepła.Znajomy który nie zna się na zastosowaniach odzysku ciepła w domach prywatnych ale pracuje przy takich instalacjach w zakładach przemysłowych zapytał mnie - co ty chcesz podgrzać tymi 19stopniami.Nie wiedziałem za bardzo co odpowiedzieć.Chyba ,że grzałka dodatkowa

HenoK
15-09-2009, 08:09
pytam się bo to zależy od obliczenia mocy podłogówki
z tego co jeszcze pamiętam to minimalna moc podłogówki to 50W/m2 przy rozstawie rurek co 30cm i zasilaniu +55 więc nie ma za bardzo co gdybaćPrzy takich parametrach zasilania podłogówki nie ma to rzeczywiście większego znaczenia. Spróbuj jednak policzyć to dla parametrów zasilania +35 st. C i powrotu +30 st. C (parametry optymalne w przypadku pompy ciepła).

frykow
15-09-2009, 08:44
...Powietrze wpada ogrzane niby (ale przecież nie z minus 10 do plus 20 tylko ledwie trochę)

Sprawność dobrego reku jest rzędu 85-90%, co oznacza, że wywiewając z domu 20C, będziesz nawiewał 17-18C.

To była teoria, bo nie mam jeszcze reku :) I tak się zastanawiam - dlaczego ta sprawność nie zależy od temperatury na wejściu a jedynie od wielkości przepływu powietrza? Panowie?

HenoK
15-09-2009, 09:54
To była teoria, bo nie mam jeszcze reku :) I tak się zastanawiam - dlaczego ta sprawność nie zależy od temperatury na wejściu a jedynie od wielkości przepływu powietrza? Panowie?Rozrysuj sobie rozkład temperatur w wymienniku to będziesz wiedział. Od temperatur także zależy, jeżeli pod uwagę weźmie się ciepło utajone (skropliny). Po ich uwzględnieniu nawet stosunkowo kiepski wymiennik krzyżowy może mieć sprawność rzędu 85-90%.

HenoK
15-09-2009, 10:05
to djcezar będzie miał PC ??Nie wiem. Z tego co widziałem, to nigdzie nie pisał jakie będzie miał źródło ciepła. Porównywał energię elektryczną i gaz. Jeżeli energia elektryczna, to tylko II taryfa + bufor, a wtedy niskoparametrowe ogrzewanie podłogowe ma taki sam sens jak przy pompie ciepła.

j-j
15-09-2009, 10:33
...Powietrze wpada ogrzane niby (ale przecież nie z minus 10 do plus 20 tylko ledwie trochę)

Sprawność dobrego reku jest rzędu 85-90%, co oznacza, że wywiewając z domu 20C, będziesz nawiewał 17-18C.

To była teoria, bo nie mam jeszcze reku :) I tak się zastanawiam - dlaczego ta sprawność nie zależy od temperatury na wejściu a jedynie od wielkości przepływu powietrza? Panowie?

Na razie nawiewa mi z GWC ok 17oC z domu leci ok. 23oC a nawiewa mi 20oC to oznacza sprawność ok. 50%.
To jest przy najmniejszym biegu gdzie przepływ przez wymiennik odbywa się laminarnie co powoduje gorszą wymianę a więc i gorszą sprawność dodatkowo mniejsze delta T a więc inne temperatury też obniżają sprawność.
Zobaczymy jeszcze zimą.

pzdr

djcezar
15-09-2009, 19:43
Dziękuję ślicznie za zainteresowanie.

Nie napisałem jakie planuję żródło, a będzie to oczywiście bufor ok.1000L i prąd II taryfa, zasilanie niskotemperaturowe, dlatego moje pytania.
Zapotrzebowanie u mnie jest w zakresie od 40W/m2 do 70W/m2, w salonie i pokojach na poziomie 40W/m2.
Zobacze jak to wychodzi przy zasilaniu 35/30 i jak będę miał niejasność to będę pisał.
Pozdrawiam Dj_.

lakusz
15-09-2009, 21:00
Nom, ja mam ok 50 m3/h a mam kubatury 240m3.
pzdr

j-j twój dom ma tylko 240m3 kubatury? ze zdjęć wygląda zdecydowanie większy...

lakusz
15-09-2009, 21:08
Dziękuję ślicznie za zainteresowanie.

Nie napisałem jakie planuję żródło, a będzie to oczywiście bufor ok.1000L i prąd II taryfa, zasilanie niskotemperaturowe, dlatego moje pytania.
Zapotrzebowanie u mnie jest w zakresie od 40W/m2 do 70W/m2, w salonie i pokojach na poziomie 40W/m2.
Zobacze jak to wychodzi przy zasilaniu 35/30 i jak będę miał niejasność to będę pisał.
Pozdrawiam Dj_.

hej a skąd w ogóle wzięła się idea 1000L bufora? skąd wynika ta wielkość ?

HenoK
15-09-2009, 21:20
hej a skąd w ogóle wzięła się idea 1000L bufora? skąd wynika ta wielkość ?Idea pewnie pochodzi z wątku : http://forum.muratordom.pl/jak-to-sie-robi-czyli-bufor-ciepla,t89352-780.htm
lub ewentualnie :
http://forum.muratordom.pl/bufor-ciepla-1000-litrow-za-300-zl,t117806-60.htm

j-j
16-09-2009, 06:42
Nom, ja mam ok 50 m3/h a mam kubatury 240m3.
pzdr

j-j twój dom ma tylko 240m3 kubatury? ze zdjęć wygląda zdecydowanie większy...


Bo mam poddasze nieużytkowe a wysokościowo przy tych wiązarach które zastosowałem mógłbym mieć użytkowe dlatego się wydaje zdecydowanie większy.
Mam 94 m2 użtkowej powierzchni, tylko dół.


pzdr

HenoK
16-09-2009, 07:29
Zobacze jak to wychodzi przy zasilaniu 35/30
jedno nie wyklucza drugiego, nikt przecież nie zmusza ciebie to sztywnego trzymania się temperatury +35, możesz sobie np: zainstalować czujkę pogodową temperatury zewnętrznej z regulatorem temperatury zasilania, jak przyjdą mrozy -30 to podkręci temperaturę wody na +55 na wiosnę skręci na +25, możesz też kupić sobie wewnętrzną czujkę temperatury, jak wykryje w pokojach +22 to wyłączy zasilanie pompy CO aż temperatura w pokojach spadnie do +21Jeżeli podłogówkę policzysz na parametry +55/+45, to przy temperaturach zewnętrznych -20 st. C nie uzyskasz odpowiedniej mocy stosując parametry +35/+30 st. C.
Natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej możliwa - chcesz szybko zagrzać wychłodzony dom, to podwyższasz parametry i w krótkim czasie masz zadowalający efekt.
Dlaczego +35/30 jest lepsze przy buforze ciepła niż +55/+45 chyba nie muszę tłumaczyć ?

djcezar
16-09-2009, 20:37
jedno nie wyklucza drugiego, nikt przecież nie zmusza ciebie to sztywnego trzymania się temperatury +35, możesz sobie np: zainstalować czujkę pogodową temperatury zewnętrznej z regulatorem temperatury zasilania, jak przyjdą mrozy -30 to podkręci temperaturę wody na +55 na wiosnę skręci na +25, możesz też kupić sobie wewnętrzną czujkę temperatury, jak wykryje w pokojach +22 to wyłączy zasilanie pompy CO aż temperatura w pokojach spadnie do +21
Jeżeli podłogówkę policzysz na parametry +55/+45, to przy temperaturach zewnętrznych -20 st. C nie uzyskasz odpowiedniej mocy stosując parametry +35/+30 st. C.
Natomiast odwrotna sytuacja jest jak najbardziej możliwa - chcesz szybko zagrzać wychłodzony dom, to podwyższasz parametry i w krótkim czasie masz zadowalający efekt.
Dlaczego +35/30 jest lepsze przy buforze ciepła niż +55/+45 chyba nie muszę tłumaczyć ?


Narazie sobie to tylko wstępnie obliczam, nie mam za dużo czasu na to, przy zasilaniu 35 wychodzi to przyzwoicie tylko o wiele więcej rurki i gęściej na to wchodzi (oczywiście pętle max po 100mb), musze znaleźć wogole jakie mają parametry pompy i ile przy takim przepływie pobierają. Mam jedno pytanie, narazie po wstępnych pomiarach mam delte na powrocie, gdzie wychodzi mi więcej niż 5st. tak nawet 8-9 st. czy dążyć do tego 5 czy to nie ma znaczenia?

Pozdrawiam Dj_

aadamuss24
18-09-2009, 20:55
Witam. Wątek przeczytałem cały :) Będę miał kilka pytań odnośnie budowy domu prawie pasywnego. Przymierzam się do projektu http://www.archipelag.pl/projekty-domow/karii/.

Czy jest szansa przy pewnych zmianach na dostosowanie tego projektu na prawie pasywny ? Proszę o opinie co można i warto zmienić.

Dom ma być usytuowany dokładnie w osi wschód zachód, czyli wejście od strony zachodniej, lewa strona to pólnoc (brak okien) prawa to południe i okna mocno powiększone w stosunku do tego co jest w projekcie.
Zamiast garażu pomieszczenie gospodarcze z normalnymi drzwiami ogrzewane ale również może być odizolowane od reszty.
Układ w środku inny niż ten w projekcie, w miejscu pomieszczenia gospodarczego po małych przeróbkach sypialnia, salon przy ścianie południowej, na ścianie wschodniej po lewej łazienka, po prawej kuchnia. Na piętrze dwa pokoje i łazienka.
Co do piętra to dach bez wolego oka i okien od strony północnej. Zamiast okien dachowych zastanawiam się na dużymi pionowymi oknami normalnie montowanymi w części prawie pionowej dachu.
Wykończenie piętra w ścianach pionowych kosztem powierzchni podłogi.
Ściany z betonu komórkowego + 30 cm styropianu i jeśli znajdę wykonawcę to chciałbym płytę fundamentową a pod nią 30 cm styropian.

Pytanie pierwsze: czy okna aluminiowe nadają się do domu pasywnego czy raczej nie jest istotne z czego tylko czy ciepłe ?

Pozdrawiam adam

tomek131
19-09-2009, 14:07
Zacząłem studiować wątek (po 10stron dziennie :lol: )powiedz mi ,dlaczego w końcu zrezygnowałeś z Praefy i Legalettu?
I powiedzcie jeszcze czy nie jest tak ,że używając reku a co za tym idzie częściej wymieniając powietrze w domu nie jest to przyczyną mniejszych niż się sądzi zysków z reku?

HenoK
19-09-2009, 21:10
I powiedzcie jeszcze czy nie jest tak ,że używając reku a co za tym idzie częściej wymieniając powietrze w domu nie jest to przyczyną mniejszych niż się sądzi zysków z reku?Oczywiście, że największe zyski można mieć całkowicie rezygnując z wentylacji ;).
Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.
W przypadku wentylacji naturalnej ilość dostarczanego do pomieszczeń świeżego powietrza jest często dziełem przypadku.

tomek131
19-09-2009, 22:08
Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.
Rozumiem,ale chyba z reguły went.mechaniczna powoduje większą wymianę powietrza,a im powietrze wymieniane jest szybciej/częsciej tym mniejsza oszczędność z rekuperacji.Pytanie przy jakim poziomie wymiany rekuperacja przestaje wpływać na oszczędności

HenoK
19-09-2009, 22:44
Wentylacja mechaniczna pozwala na regulację wielkości strumienia powietrza.
Rozumiem,ale chyba z reguły went.mechaniczna powoduje większą wymianę powietrza,a im powietrze wymieniane jest szybciej/częsciej tym mniejsza oszczędność z rekuperacji.Pytanie przy jakim poziomie wymiany rekuperacja przestaje wpływać na oszczędnościW domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.

m.dworek
19-09-2009, 22:51
witaj henok,
widze, ze dales sobie luz z isomaxem- i bardzo dobrze
jakis czas mnie nie bylo na forum, ale idzie zima i na pewno znowu bede wpadal podzielic sie swoimi przemysleniami na temat oszczedzania energii

gosciu01
19-09-2009, 22:58
\W domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.

po dogłębnych studiach w tym temacie :wink:
zakałdam wymianę 0,35-0,4 kubatury budynku na godzinę dla 4 osób w normalnych warunkach użykowania.

...no chyba, że to będzie jakiś energetyzujący czas i będę musiał załączyć większą wydajność i stracić więcej energii :lol:
ekhhh, życie :lol:

HenoK
19-09-2009, 23:18
witaj henok,
widze, ze dales sobie luz z isomaxem- i bardzo dobrze
jakis czas mnie nie bylo na forum, ale idzie zima i na pewno znowu bede wpadal podzielic sie swoimi przemysleniami na temat oszczedzania energii
Widzę, że Twój dworek już stoi. Pomysł isomaxu był ciekawy, ale jego realizacja pozostawiała wiele do życzenia, a w budynkach energooszczędnych liczą się szczegóły.

HenoK
19-09-2009, 23:22
po dogłębnych studiach w tym temacie :wink:
zakałdam wymianę 0,35-0,4 kubatury budynku na godzinę dla 4 osób w normalnych warunkach użykowania.To zależy jeszcze od kubatury, upodobań mieszkańców. Spotkałem się np. z domem o powierzchni ponad 500m2 zamieszkałym przez 2 osoby. W takim domu wymiana nawet 0,2 mogłaby być za duża ;).

gosciu01
19-09-2009, 23:40
Zakładam udział wentylacji w globalnych stratach budynku na poziomie 10% dla rekuperatotra typu duo o sprawności 86% ( z żwirowym GWC ).

Zmieniając parametry wymiany 0,35, na 0,5 czy też sprawność 0,7 na 0,9 - różnice w bilansie budynku nie są tu tak dramatyczne, aby mogły diametralnie wplynąć na jego globalny wynik.
Podobnie jak zarówki żarowe, bądź zamiennie świetlówki omawiane w wątku obok dla domu pasywnego.

Niemniej jednak warto dbać o każdy szczegół. Jeśli wie się o co dbać, można dojść do całkiem ciekawych wyników :P

phans
20-09-2009, 08:25
W domach energooszczędnych zazwyczaj nie stosuje się w sezonie grzewczym intensywniejszej wymiany powietrza niż 0,5 wymiany na godzinę. Większa wymiana powietrza mowoduje jego nadmierne wysuszenie. Najlepszym wskaźnikiem intensywności wentylacji je higrometr.

Wentylacja naturalna latem przestaje praktycznie działać, zaś w zimie jest zbyt intensywna.
Ja słyszałem, że ok. 150m3/h wystarczy a więcej pojawiają się problemy z przesuszeniem powietrza. Higrometr w domu to podstawa. Przy rekuperacji powinno się robić próbę szczelności budynku aby zweryfikować ile % powietrza leci nieszczelnościami z budynku.

Went. naturalna latem przestaje działać ale nie jest to problem! a zimą przepływ powietrza sterujemy nawiewnikami ciśnieniowymi i wywiewnikami higrosterowalnymi, szczelność budynku nas nie interesuje:-).
Oczywiście przepływ w grawitacyjnej zależy od różnicy ciśnień ale chociaż w jakimś przybliżeniu tą wart. maksymalną można wysterować j.w.. A tak to do sterowania podciśnieniem w kominie do went. grawitacyjnej są nasady hybrydowe.

A żeby jeszcze bardziej wsadzić kij w mrowisko dot. rekuperacji to jest ona ekonomiczna przy ogrzewaniu domu prądem. W przypadku gazu ziemnego czy paliwami stałymi jest to mocno dyskusyjne.
http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htm

HenoK
20-09-2009, 09:00
Went. naturalna latem przestaje działać ale nie jest to problem! a zimą przepływ powietrza sterujemy nawiewnikami ciśnieniowymi i wywiewnikami higrosterowalnymi, szczelność budynku nas nie interesuje:-).
Oczywiście przepływ w grawitacyjnej zależy od różnicy ciśnień ale chociaż w jakimś przybliżeniu tą wart. maksymalną można wysterować j.w.. A tak to do sterowania podciśnieniem w kominie do went. grawitacyjnej są nasady hybrydowe.

A żeby jeszcze bardziej wsadzić kij w mrowisko dot. rekuperacji to jest ona ekonomiczna przy ogrzewaniu domu prądem. W przypadku gazu ziemnego czy paliwami stałymi jest to mocno dyskusyjne.
http://forum.muratordom.pl/koszty-wariantow-wentylacji,t168738.htmNie działająca wentylacja naturalna latem nie jest problemem, jeżeli zdajemy sobie z tego sprawę. Latem z reguły korzystamy z przewietrzania pomieszczeń np. poprzez uchylone okna. Nie zawsze jest to bezpieczne (pokusa dla złodzieja).
Wentylacja hybrydowa załatwia eliminuje wiele mankamentów wentylacji grawitacyjnej, ale trzeba pamiętać, że jest to wentylacja podciśnieniowa i jej stosowanie jest zabronione w przypadku stosowania kotłów i kominków z otwartą komorą spalania.

Jeżeli chodzi o ekonomię rekuperacji, to nie wygląda ona źle pod warunkiem, że myśli się o niej na etapie projektu. Można wtedy zrezygnować z murowanych kanałów wywiewnych, kosztownych obróbek blacharskich na dachu. W zamian za to wykonujemy wentylację mechaniczną. Odzysk ciepła w samej wentylacji mechanicznej to już niewielki koszt inwestycyjny. Ile można zyskać na odzysku ciepła z wentylacji ?
Zakładając średni strumień powietrza 150m3/h, temperaturę powietrza zewnętrznego (średnią w sezonie grzewczym) +5st. C, temperaturę pomieszczeń ogrzewanych 20 st. C i długość trwania sezonu grzewczego 200 dni, na podgrzanie powietrza wentylacyjnego potrzebujemy ok. 3700kWh energii.
W dobrym rekuperatorze możemy odzyskać do 80% tej energii, czyli ok. 3000kWh.
Przy grzaniu węglem koszt odzyskanej energii to ok. 300zł, przy gazie ok. 500zł, przy energii elektrycznej w II taryfie ok. 900zł.
Koszt energii do napędu wentylatorów (ok. 60W) to 250zł.

aadamuss24
20-09-2009, 09:22
Witam. Panowie to jak jest z tymi oknami aluminiowymi, są ciepłe czy raczej nie ? Pozdrawiam adam

NJerzy
20-09-2009, 09:25
Przy tak małym przepływie 2 wentylatory EBM pobiorą raczej 30W niż 60.
Ale niech będzie 60W x 24h x 200 dni = 288kWh x 0,4 zł/kWh = 115,20 zł.

HenoK
20-09-2009, 09:40
Przy tak małym przepływie 2 wentylatory EBM pobiorą raczej 30W niż 60.
Ale niech będzie 60W x 24h x 200 dni = 288kWh x 0,4 zł/kWh = 115,20 zł.
Wentylacja mechaniczna działa cały rok. Liczyłem z ceną 0,45zł/kWh ( to średnia z I taryfy 14h i II taryfy 10h).
60W x 24h x 365dni x 0,45 = 236,52 zł.
Można to pomniejszyć o energię jednego wentylatora w sezonie grzewczym (nagrzewa on powietrze), czyli ok. 30%.

HenoK
20-09-2009, 09:43
Witam. Panowie to jak jest z tymi oknami aluminiowymi, są ciepłe czy raczej nie ? Pozdrawiam adamPodobnie jak z drewnianymi i plastikowymi. Można spotkać i ciepłe i zimne profile.

j-j
20-09-2009, 10:26
Ja w tej chwili działam na najmniejszym biegu to ok 40 m3/h i daje to wymianę ok 0,15 1/h. Wilgotność jest dość wysoka bo ok 60-70% ale da się spokojnie żyć.

Mam juz też swój prąd 2- taryfowy, już niedlugo zdam sprawdzdanie z eksploatacji.
Na razie bez kompa, po 3 dobach, średnia cena 1 kWh wychodzi mi 39 gr., procent zużycia taryf to 55 (nocna)/50% (dzienna), dobowa zużywam ok 11,5 kWh co daje ok 400 W zysków godzinowo, koszt na 1 dobe to ok 4,5 zl.
Takie zyski (400 W) to zdecydowanie większe niż zakladałem w obliczeniach więc wpłynie to korzystniej dla bilansu domu pasywnego.
Oczywiście 400 to dokladnie nie będzie bo część tego ciepła jak z cwu, pralka i zmyarka odpłynie do kanalizy ale myślę że zostanie tego z 70% a więc
ok 300 W zysków na czysto na godzinę.

Do tego dojdzie jeszcze komputer niedługo i zimą może ;) "ogrzewanie" bo przy takich zyskach ... , zobaczymy.

Napisze tylko że warto mieć programowanie w podgrzewaczy elektrycznym.
Po zmianach dokonanych po 1 dobie (inne ustawienia w poszczególnych godzinach) zmniejszyłem pobór prądu na cwu o ok 40% a komfort ten sam.
I to już chyba optymalne jest.

Dodam że w dzień mam drugą taryfę w godzinach od 14.30 do 16.30 i to jest rewelka bo kuchenka indukcyjna wychodzi taniej, akurat sa to godziny obiadowe.


pzdr

tomek131
20-09-2009, 10:43
150m3/h podajecie dla WM a dla standardowej grawitacyjnej ile należy przyjąć?
Różnica w budowie tradycyjnej a mechanicznej?
Wynika,że przy prądzie można myśleć nad reku przy gazie nie ma chyba sensu przy węglu napewno nie ma sensu.Tak to rozumiem.
Jak podał HenoK WM pracuje caŁy rok więc koszt prądu żeby pracowała trzeba liczyć za okres całego roku.
Wniosek dla mnie jeśli chodzi o Legalett (bo nad nim się zastanawiam) -dać Legalett na gaz i zwykłą wentylację (gaz trzeba ciągnąć z 50m może trochę więcej ale to pierwszy dom by był ,może uda się dogadać z gazownią,żeby pokryła część kosztów (pewnie musi iść grubsza nitka ,żeby potem mogli się podlączyć pozostali odbiorcy).Plus dodatkowy CWU z gazu a nie z prądu noi gotowanie na gazie a nie na prądzie

HenoK
20-09-2009, 11:17
Na razie bez kompa, po 3 dobach, średnia cena 1 kWh wychodzi mi 39 gr., procent zużycia taryf to 55 (nocna)/50% (dzienna), dobowa zużywam ok 11,5 kWh co daje ok 400 W zysków godzinowo, koszt na 1 dobe to ok 4,5 zl.
Takie zyski (400 W) to zdecydowanie większe niż zakladałem w obliczeniach więc wpłynie to korzystniej dla bilansu domu pasywnego.U mnie obecnie wychodzi ok. 16kWh/dobę czyli ok. 700W. W tej chwili podgrzewanie ciepłej wody mam elektryczne (bez pompy ciepła).

frykow
20-09-2009, 13:22
U mnie obecnie wychodzi ok. 16kWh/dobę czyli ok. 700W. W tej chwili podgrzewanie ciepłej wody mam elektryczne (bez pompy ciepła).
To i dołożę od siebie informacje - zużycie dobowe 7kW (średnia z 30 dni, ale z ostatnich 5 dni jest taka sama).

Myślę jednak, że zbyt optymistycznie zakładacie procent zysków cieplnych. W przypadku pralki, zmywarki czy prysznica, prawie całe ciepło trafia do kanalizacji, żarówki to nie tylko ciepło ale i światło (haha, doczekaliśmy się odwrócenia znaczenia słowa żarówka !), część prądu wykonuje pracę mechaniczną (podniesienie rolet, wysunięcie tacki z płytą CD :P ) itd.

tomek131
20-09-2009, 13:41
Pytanie do Depi - powiedz czemu w końcu zrezygnowałeś z Praefy - wyczytałem to gdzieś daleko w tył na tym wątku ,nie doszukałem się tylko dlaczego

j-j
20-09-2009, 16:22
Myślę jednak, że zbyt optymistycznie zakładacie procent zysków cieplnych. W przypadku pralki, zmywarki czy prysznica, prawie całe ciepło trafia do kanalizacji, żarówki to nie tylko ciepło ale i światło (haha, doczekaliśmy się odwrócenia znaczenia słowa żarówka !), część prądu wykonuje pracę mechaniczną (podniesienie rolet, wysunięcie tacki z płytą CD :P ) itd.

Dlatego napisałem wyżej że można przyjąć 70% z tego "prundu", a ciepło z cwu zanim wyleci to trochę z zasobnika odda (a jest to ok 1,2 kW/24h), tak samo ze zmywarką i pralką, zanim wyleci to troszke odda tyle że najwięcej będzie strat właśnie z pralki i ze zmywarki bo tam woda nie czeka jak w zasobniku.
Trzeba by zmierzyć temp. wody lecącą do kanalizy ze zmywarki i pralki po praniu i zmywaniu.
Co do CD itp. to pamiętaj że enegia nie znika, elektryczna przechodzi w mechaniczną i myślisz że mechaniczna "ginie"?;)

pzdr

lakusz
20-09-2009, 19:31
Zakładając średni strumień powietrza 150m3/h, temperaturę powietrza zewnętrznego (średnią w sezonie grzewczym) +5st. C, temperaturę pomieszczeń ogrzewanych 20 st. C i długość trwania sezonu grzewczego 200 dni, na podgrzanie powietrza wentylacyjnego potrzebujemy ok. 3700kWh energii.


200 dni ? w ciepłym domku chyba trochę mniej, ja przestałem grzać 1 kwietnia, choć myslę że spokojnie mogłem wyłączyć grzanie z tydzień wcześniej, a narazie nie ma widoku na włączenie ogrzewania, ale nawet jeżeli nastąpi to od 1.10 to i tak jest to max 180 dni.

lakusz
21-09-2009, 09:55
dobowa zużywam ok 11,5 kWh co daje ok 400 W zysków godzinowo, koszt na 1 dobe to ok 4,5 zl.
Takie zyski (400 W) to zdecydowanie większe niż zakladałem w obliczeniach więc wpłynie to korzystniej dla bilansu domu pasywnego.


hej

czym j-j dokładnie grzejesz cwu? czy masz podlicznik wodny żeby wiedzieć ile cwu zużywasz?

mi dobowo wychodzi w lecie ok 13kWh/24h, ale dwa kompy chodzą cały dzień.

cały czas się zastanawiam czy przepływowy podgrzewacz to ekonomiczne rozwiązanie, czy nie lepszy byłby akumulacyjny?
przepływowy ma jedną wadę podczas budowy i do czasu jej zakończenia formalnego, muszę mieć wysoką moc przyłączeniową, za którą płace frycowe w postaci 80zł/m-c :(

HenoK
21-09-2009, 10:27
cały czas się zastanawiam czy przepływowy podgrzewacz to ekonomiczne rozwiązanie, czy nie lepszy byłby akumulacyjny?
przepływowy ma jedną wadę podczas budowy i do czasu jej zakończenia formalnego, muszę mieć wysoką moc przyłączeniową, za którą płace frycowe w postaci 80zł/m-c :(Jeżeli masz w planach II taryfę, to jednak polecałbym pojemnościowy podgrzewacz ciepłej wody. Jeżeli boisz się strat ciepła, to możesz go przecież lepiej zaizolować (standardowo dają np. 5cm PUR).

HenoK
21-09-2009, 10:35
200 dni ? w ciepłym domku chyba trochę mniej, ja przestałem grzać 1 kwietnia, choć myslę że spokojnie mogłem wyłączyć grzanie z tydzień wcześniej, a narazie nie ma widoku na włączenie ogrzewania, ale nawet jeżeli nastąpi to od 1.10 to i tak jest to max 180 dni.W domu pasywnym wyjdzie jeszcze mniej :).
Masz rację. Zależy to także od strefy klimatycznej, od akumulacyjności budynku i wielkości zysków wewnętrznych.

mercik
21-09-2009, 11:17
150m3/h podajecie dla WM a dla standardowej grawitacyjnej ile należy przyjąć? Dla grawitacyjnej tyle ile ci wyjdzie z otwierania okien. Weź SWOJE zimowe przyzwyczajenia i będziesz wiedział... Ja wcale okien nie będziesz otwierał i zatkasz kratki, to może i ci wyjdzie z 10-20m3/h :)

Różnica w budowie tradycyjnej a mechanicznej
Tradycyjna grawitacyjna - strona wywiewna: pionowe murowane kanały wentylacyjne wyprowadzone ponad dach
strona nawiewna : rozszczelnione okna, nawiewniki, nieszczelności budynku, otwory w ścianach itp - jeśli tego nie ma BRAK wentylacji grawitacyjnej
napęd - różnica ciśnień/temperatur wewnątrz i na zewnątrz
Działanie silnie uzależnione od strony nawiewnej (nieszczelności) oraz fizyki (patrz napęd) - dlatego NIE DZIAŁA jeśli strona nawiewna jest szczelnie zakryta oraz nie działa latem.
Wymagany raz do roku przegląd kominów wentylacyjnych.

Wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna: strona nawiewna i wywiewna - system ułożonych kanałów, zaplanowane i kontrolowane miejsce nawiewu i wywiewu powietrza z obiektu oraz przepływ powietrza między pomieszczeniami.
napęd - wymuszony i regulowany wentylatorami przepychającymi strumień powietrza
Nie działa w przypadku braku energii potrzebnej do napędu wentylatorów lub awarii systemu.
Dopuszczalne są oczywiście warianty pośrednie: nawiew mechaniczny/wywiew grawitacyjny albo nawiew tradycyjny/wywiew mechaniczny; o czym nie każdy pamięta albo wie, a stosuje (np. wentylatorek w kibelku :))

Aha rekuperator nie jest wentylacją!!!! On służy TYLKO do odzyskiwania ciepła z powietrza opuszczającego obiekt i nie ma nic wspólnego z wentylacją! Można by powiedzieć, że jest częścią systemu GRZEWCZEGO budynku. A jedynie z racji zasady swojego działania tę część systemu grzewczego umieszcza sie wewnątrz systemu wentylacyjnego.


Jak podał HenoK WM pracuje caŁy rok więc koszt prądu żeby pracowała trzeba liczyć za okres całego roku. Możesz też na lato wyłączyć WM i posłużyć sie wentylacja naturalną (tzw przeciąg) - 50% kosztów prądu mniej - skuteczność będziesz miał taką jak teraz, bo nie myśl że w lecie używasz grawitacyjnej...

HenoK
21-09-2009, 11:56
Jak podał HenoK WM pracuje caŁy rok więc koszt prądu żeby pracowała trzeba liczyć za okres całego roku. Możesz też na lato wyłączyć WM i posłużyć sie wentylacja naturalną (tzw przeciąg) - 50% kosztów prądu mniej - skuteczność będziesz miał taką jak teraz, bo nie myśl że w lecie używasz grawitacyjnej...Takie rozwiązanie ma minusy. Powietrze nie jest filtrowane. W upały pomieszczenia szybko się nagrzewają. Konieczne są moskitery na oknach, no chyba, że ktoś lubi bzzzzyczenie.

tomclav
21-09-2009, 14:16
U mnie obecnie wychodzi ok. 16kWh/dobę czyli ok. 700W. W tej chwili podgrzewanie ciepłej wody mam elektryczne (bez pompy ciepła).
To i dołożę od siebie informacje - zużycie dobowe 7kW (średnia z 30 dni, ale z ostatnich 5 dni jest taka sama).

Myślę jednak, że zbyt optymistycznie zakładacie procent zysków cieplnych. W przypadku pralki, zmywarki czy prysznica, prawie całe ciepło trafia do kanalizacji, żarówki to nie tylko ciepło ale i światło (haha, doczekaliśmy się odwrócenia znaczenia słowa żarówka !), część prądu wykonuje pracę mechaniczną (podniesienie rolet, wysunięcie tacki z płytą CD :P ) itd.


ciepło można by odzyskać do wstępnego podgrzania wody zmierzającej do naszego domy. Słyszałem o takich próbach wykorzystania szarej wody.

frykow
21-09-2009, 14:23
ciepło można by odzyskać do wstępnego podgrzania wody zmierzającej do naszego domy. Słyszałem o takich próbach wykorzystania szarej wody.

Tak, temat wielokrotnie rozważany. Problemem może być wykonanie skutecznego i taniego(!) wymiennika no i trzeba oddzielić zimną wodę od podgrzanej, bo czasami zimna też jest potrzebna (do pralki, zmywarki).

HenoK
21-09-2009, 14:37
Trzeba by zmierzyć temp. wody lecącą do kanalizy ze zmywarki i pralki po praniu i zmywaniu.Zrobiłeś ten odzysk ciepła z szarej wody, który wcześniej planowałeś ?

j-j
21-09-2009, 18:12
Trzeba by zmierzyć temp. wody lecącą do kanalizy ze zmywarki i pralki po praniu i zmywaniu.Zrobiłeś ten odzysk ciepła z szarej wody, który wcześniej planowałeś ?

Zrezygnowalwm bo zona zrezygnowała z wanny a wg moich obliczeń wanna dawałaby najwięcej ciepła a bez niej nie warto było :(.
Ale drugie urządzenie co do kolejnosci dawania ciepła czyli pralkę mam w odleglości do pionu ok 5 m więc trochę w posadzce zostaje ;) zanim spłynie- tak oto skończyłem odzysk szarej wody :( ech ta wanna.


pzdr




czym j-j dokładnie grzejesz cwu? czy masz podlicznik wodny żeby wiedzieć ile cwu zużywasz?

mi dobowo wychodzi w lecie ok 13kWh/24h, ale dwa kompy chodzą cały dzień.


Tylko prundem, myslę że jak dorzucę kompa to będzie podobnie do ciebie ze zużyciem.
Co do cwu to nie ma podlicznika ale wiem że mając 80 l zasobnik więcej niż z całego wody nie schodzi więc jest to OK max 80l dziennie zużycie.

teraz nie używam reku na turbo ale na biegu 1 więc też trudno odnieść to do zużycia latem ale na pewno będzie to zużycie zdecydowanie większe, myślę że ok 2 kWh na turbo dziennie dodatkowo będę musiał się przygotować.


pzdr

NJerzy
21-09-2009, 20:08
................
Wentylacja mechaniczna działa cały rok. Liczyłem z ceną 0,45zł/kWh ( to średnia z I taryfy 14h i II taryfy 10h)............

Zależy jak u kogo. Ja otworzyłem okno na taras na początku kwietnia, i do tej pory praktycznie non-stop otwarte - odpada mi z wentylacji mechanicznej minimum 5 miesięcy.

HenoK
21-09-2009, 20:28
Zależy jak u kogo. Ja otworzyłem okno na taras na początku kwietnia, i do tej pory praktycznie non-stop otwarte - odpada mi z wentylacji mechanicznej minimum 5 miesięcy.W tym roku dam sobie już spokój, ale w przyszłym zainwestuję w moskitiery i pootwieram okna :).

gosciu01
21-09-2009, 20:59
ciepło można by odzyskać do wstępnego podgrzania wody zmierzającej do naszego domy. Słyszałem o takich próbach wykorzystania szarej wody.

można z pewnym przybliżeniem ustalić, że konstruując prosty wymiennik, oszczędności wyniosłyby ok. 400 kWh/rok.
Nie wiem czy to optymistyczne, czy pesymistyczne założenia, gdyż są wybitnie teoretyczne, a chyba jeszcze nikt czegoś takiego nie zrobił. Przynajmniej nie znam na małą skalę domu jednorodzinnego.
Planowałem coś takiego zrobić, ale wymagałoby to piwnicy, z której raczej zrezygnuję na rzecz plyty fundamentowej.

Założenia:
150l cieplej wody szarej o temp. 30C.
dopływ wody wodociągowej o temp. 8-10C
sprawność wymiennika 50%

tomclav
22-09-2009, 10:13
Jak możesz to opisz swój pomysł.

Mój, w największym skrócie, polegałby na umieszczeniu współosiowo rury doprowadzającej zimną wodę do domu wewnątrz rury odprowadzającej ciepłą wodę szarą. Powierzchnia wymiany byłaby bardzo duża, więc szansa na oddanie ciepła także spora. Pytanie jak z trwałością całości?
Wewnętrzna rura z dobrze przewodzącego materiału, zewnętrzna z zaizolowanego.
Najtrudniejsze miejsce to połączenie obu rur.

HenoK
22-09-2009, 10:22
Jak możesz to opisz swój pomysł.
Czytałeś to : http://forum.muratordom.pl/odzysk-ciepla-ze-sciekow-bytowych,t76393.htm

lakusz
22-09-2009, 11:25
czym j-j dokładnie grzejesz cwu? czy masz podlicznik wodny żeby wiedzieć ile cwu zużywasz?


Tylko prundem, myslę że jak dorzucę kompa to będzie podobnie do ciebie ze zużyciem.
Co do cwu to nie ma podlicznika ale wiem że mając 80 l zasobnik więcej niż z całego wody nie schodzi więc jest to OK max 80l dziennie zużycie.

pzdr

jaki masz podgrzewacz?

trochę mnie uspokoiła ta wymiana informacji na temat zużycia prądu :) bo wydawało mi się że idzie mi tego sporo, mimo że staram się "dobrze" gospodarować zasobami, choć bez przesady, jak jestem w domu i mam włączać kompa co godzine, i tracić na to czas to wolę niech sobie chodzi...

Piczman
22-09-2009, 12:25
Co Wy? Zrobiliście sobie WM i teraz okna otwieracie?

To znaczy że Ja też będę tak miał ? :wink: Sknery ,,,

HenoK
22-09-2009, 12:45
Co Wy? Zrobiliście sobie WM i teraz okna otwieracie?

To znaczy że Ja też będę tak miał ? :wink: Sknery ,,,
Okna kupiłem otwieralne (nie fixy), i co mam teraz z nich nie korzystać ? :wink:

Piczman
22-09-2009, 13:02
No tak, inaczej kasa wyrzucona w błoto :lol:

tomclav
22-09-2009, 14:35
Jak możesz to opisz swój pomysł.
Czytałeś to : http://forum.muratordom.pl/odzysk-ciepla-ze-sciekow-bytowych,t76393.htm


Właśnie się przebiłem przez temat, ciekawa burza mózgów. Różnica temperatur na wejściu do domu i wypływie z prysznica czy pralki jest tak duża że zachęca do odzysku, ale jest sporo zagwozdek: legionella, wydajność układu, szczelność, zarastanie rur i opłacalność całego rozwiązania. Ja chcę podgrzewać CWU w domu przepływowymi ogrzewaczami elektrycznymi więc dla mnie każdy stopień różnicy robi znaczenie w rachunku za prąd.

Dzięki za pomoc z linkiem

gosciu01
22-09-2009, 16:48
Jak możesz to opisz swój pomysł.

Mój, w największym skrócie, polegałby na umieszczeniu współosiowo rury doprowadzającej zimną wodę do domu wewnątrz rury odprowadzającej ciepłą wodę szarą. Powierzchnia wymiany byłaby bardzo duża, więc szansa na oddanie ciepła także spora. Pytanie jak z trwałością całości?
Wewnętrzna rura z dobrze przewodzącego materiału, zewnętrzna z zaizolowanego.
Najtrudniejsze miejsce to połączenie obu rur.

z tymi rurami w rurach też kombinowałem, ale sprawdź pojemność 1mb rury wodociągowej. nawet jeśli będziesz miał układ 10-20 mb, to zysk żaden.
Pozostaje jeszcze aspekt przekazania ciepła ( potrzebnego czasu ) i kolejności, gdyż zazwyczaj wpierw wodę pobierasz, a póżniej wypuszczasz.

Mój pomysł dokładnie już gdzieś opisywałem, ale nie pamiętam w którym wątku. ogólnie rzecz biorąc potrzebne są dwa wymienniki. Jeden będzie miał za małą sprwność ( kolejność poboru i wypuszczania ), trzy to zbyt duży koszt w stosunku efektów.
Każdy z nich wygląda tak samo, naczynie np. takie jak wzbiorcze dla wody użytkowej umiesczone "do góry nogami" w większym z doplywem i przelewem dla wody szarej.
Naczynie na wodę czystą umieszczone tak aby żadne połączenia nie były wewnątrz wody szarej.
Układ jak pisałem dwóch takich wymienników, a przed nim grawitacyjny filtr osadnikowy, gdyż ta woda nie będzie zupełnie czysta i od czasu do czasu przyszłoby wyczyścić ten filtr.
Patent mój polega na pewnym układzie rozmieszczenia rur oraz pojemności zbiorników, jak znajdziesz ok. 30-50 litrów dla wody czystej i podwójna wartość tejże dla beczek z szarą.
Całość można poskładać za mniej niż 1 kzł.
Najlepiej całość umieścić w piwnicy. Możmna na zewnątrz, ale wówczas pojawiają się inne ciekawe niebezpieczeństwa.

NJerzy
22-09-2009, 21:00
Co Wy? Zrobiliście sobie WM i teraz okna otwieracie?


Całe lato wolę spędzać w ogrodzie niż w domu, a już śniadanie i kawa obowiązkowo na tarasie. A jak siedzę w domu to słucham ptaszków. Mam 4 okna otwierane - tarasowe na parterze, i 3 na piętrze i sprawdza się to w praktyce.




To znaczy że Ja też będę tak miał ? :wink: Sknery ,,,
Zależy co lubisz. Ja mógłbym przez 4 ciepłe miesiące spać w stodole na sianie, gdybym ją miał :-)

j-j
23-09-2009, 09:29
Co Wy? Zrobiliście sobie WM i teraz okna otwieracie?

To znaczy że Ja też będę tak miał ? :wink: Sknery ,,,


Jak będę miał jakieś rolety to może kiedyś i pootwieram ale teraz wystarczy że mi się grzeje od słońca i jeszcze miałbym wpuszczać do domu 30oC, no way :).
Całe lato miałem zamknięte i działał GWC. Nie patrzę na kasę bo chcę komfort a komfort kosztuje niestety.
jak cudownmie się siedzi wieczorem w domu gdzie nie ma nawet muszek :), po prostu pusto.



jaki masz podgrzewacz?

trochę mnie uspokoiła ta wymiana informacji na temat zużycia prądu :) bo wydawało mi się że idzie mi tego sporo, mimo że staram się "dobrze" gospodarować zasobami, choć bez przesady, jak jestem w domu i mam włączać kompa co godzine, i tracić na to czas to wolę niech sobie chodzi...


Mam podgrzewacz elektryczny Galmetu Heroes 80 l.


pzdr

lakusz
23-09-2009, 11:03
Mam podgrzewacz elektryczny Galmetu Heroes 80 l.
pzdr

jad długo zagrzewa się w nim woda po całkowitej wymianie wody, osiągasz zadaną temperaturę - i jaka ona jest?

tomclav
23-09-2009, 12:37
http://www.galmet.com.pl/cms/php/pobierz.php3?cms=cms_galme&id_zal=391&id_dok=140

powyżej ulotka z ich strony, dane które potrzebujesz powinieneś tam znaleźć.

Są jakieś pojemnościowe podgrzewacze z lepszą niż 5 cm izolacją? czy pozostaje własne inwencja i trochę wełny;)?

j-j
23-09-2009, 12:38
Mam podgrzewacz elektryczny Galmetu Heroes 80 l.
pzdr

jad długo zagrzewa się w nim woda po całkowitej wymianie wody, osiągasz zadaną temperaturę - i jaka ona jest?

Mam ustawuione:
22.10-23.50 grzeje do 55oC
00.10- 14.40- do 40oC
14.40-16.20- do 55oC
16.20-22.10- do 40oC
bez problemu wystarcza dlka 3 osób o każdej porze gdy się chcemy kąpać a już przerabiałem kąpiele rano, wieczorem i po południu


pzdr

frykow
23-09-2009, 13:19
bez problemu wystarcza dlka 3 osób o każdej porze gdy się chcemy kąpać a już przerabiałem kąpiele rano, wieczorem i po południu
Wygląda na to, że przesadziłem więc z moim. Mam 150 litrów i grzeję w nim wodę do ~80C, a na wyjściu jest mieszacz, który ustawiłem na 43C (to nasza idealna temperatura do kąpieli).

lakusz
23-09-2009, 16:08
Mam ustawuione:
22.10-23.50 grzeje do 55oC
00.10- 14.40- do 40oC
14.40-16.20- do 55oC
16.20-22.10- do 40oC
bez problemu wystarcza dlka 3 osób o każdej porze gdy się chcemy kąpać a już przerabiałem kąpiele rano, wieczorem i po południu
pzdr

a jak wpadłeś na takie ustawienia? Czy wiesz może ile dziennie zużywasz prądu na samo cwu ? niestety ja mam z tym problem, bo nie mam jak zmierzyć sensownie mocy, bo moja przepływówka to jakaś zaawansowana konstrukcja i jakoś działa impulsowo, i bez normalnego licznika kWh się nie obejdzie :(

j-j
24-09-2009, 06:04
a jak wpadłeś na takie ustawienia? Czy wiesz może ile dziennie zużywasz prądu na samo cwu ? niestety ja mam z tym problem, bo nie mam jak zmierzyć sensownie mocy, bo moja przepływówka to jakaś zaawansowana konstrukcja i jakoś działa impulsowo, i bez normalnego licznika kWh się nie obejdzie :(



Wygląda na to, że przesadziłem więc z moim. Mam 150 litrów i grzeję w nim wodę do ~80C, a na wyjściu jest mieszacz, który ustawiłem na 43C (to nasza idealna temperatura do kąpieli).

Niekoniecznie przesadzasz.
Wszystko zależy od tego ile czasu siedzisz pod prysznicem i jakie masz też ciśnienie.
Ja ustawilem 4 bary więc trochę daje na max. odkręceniu.


Zakladałem że najdluższe kąpiele będą wieczorem więc w taniej taryffie do 16.30 grzeję do 55oC i to wystarcza do 22.00 na 3 szybkie kąpiele albo jedną dluższą w okolicach godz. 21.00 (nie wystygnie woda do tego czasu za bardzo).
Po południu kapiemy się bardzo rzadko więc grzejąc od 22.00 do 23.50 mamy na wieczorne nasze z żona kapiele ile wlezie.
A do 23.50 spokojnie po naszych kapielach doladuje do 55oC i do 14.30 jeśli wystygnie to nie na tyle aby nie być w stanie wziąć 3 szybkich natrysków po południu itd.

W drogiej taryfie ustawiłem na 40oC aby mieć zawsze możliwość szybkich kapieli a 40oC pokazuje na dole (bo tam jest termometr) a na górze jest cieplejsza. Jeśli spadnie do poniżej 40oC to ładuje nawet w drogiej ale są to bardzo małe koszty bo rzadko kiedy spada poniżej 40oC.

Wszystko zostalo sprawdzone i dziala.

Na razie mam średnie żużycie dobowe ok 11,6 kWh i średną cenę 1 kWh 38 gr. oraz procent zużycia taryf nocnej/drogiej- 58/42 % .

po analizie moich kosztów zużywamy cwu ok od ok. 50-80 l/d dobę co daje ok 3-4 kW na dobę.

A wpadlem na taki podział analizując zużycie wody, prądu, moc grzałki (1,6 kW), straty dobowe z zasobnika itp.
Chcialem aby mi wrzucili do tych 80 l grzalke 2 kW ale się nie zgodzili bo tak mają fabrycznie a szkoda bo tak byloby rewelacyjnie.
Ti shape Ariston`a mają dla 80 l 2 kW grzałę ale gabarytami mi nie pasował.

pzdr

j-j
25-09-2009, 08:24
Zgodnie z OZC w moim regionie jutro zaczyna się sezon grzewczy (ostatnich 5 dni września), zamierzam wyresetować i ustawić regulatory podłogówki swojej na 21,5oC.
Zobaczymy kiedy zacznie grzać, na razie czujniki wskazują 23,5oC.

pzdr

coulignon
25-09-2009, 09:15
Chcialem aby mi wrzucili do tych 80 l grzalke 2 kW ale się nie zgodzili bo tak mają fabrycznie a szkoda bo tak byloby rewelacyjnie.
Ti shape Ariston`a mają dla 80 l 2 kW grzałę ale gabarytami mi nie pasował.

pzdr

Atlantic ma modele o pojemności 75, 100 i 150l z grzałką 2,4 kW
http://www.atlantic-polska.pl/upload_dir/90/oferta/ogrzewacze_wody/vmars/vmars_karta_katalogowa.pdf

frykow
25-09-2009, 11:00
Atlantic ma modele o pojemności 75, 100 i 150l z grzałką 2,4 kW
http://www.atlantic-polska.pl/upload_dir/90/oferta/ogrzewacze_wody/vmars/vmars_karta_katalogowa.pdf
Ale one nie mają programatora dobowego, na czym chyba zależało J-J.

coulignon
25-09-2009, 11:53
nie mają. Fakt.

HenoK
25-09-2009, 15:58
Na innym forum budowlanym zostałem sprowokowany do przedstawienia koncepcji domu, który nie zużywałby w ciągu roku więcej niż 40kWh/m2 energii.
Dodatkowe założenia :
Dom o powierzchni ogrzewanej 108m2 (taki jak mój), zamieszkały przez 2 osoby.
Do wykorzystania jest energia elektryczna, słońce i otoczenie domu.
Zużycie energii elektrycznej na cele bytowe 6kWh/dobę (ok. 20kWh/m2 rocznie), bez ciepłej wody.

Przy założeniu grzania energią elektryczną o 100% sprawności (podgrzewacze przepływowe) na podgrzanie ciepłej wody potrzeba ok. 2700kWh energii. 1/3 z tego to 900kWh (zastosowanie baterii bezdotykowych). Dla dwóch osób 450kWh, czyli 4kWh/m2 rocznie.
Podsumowując 20 (cele bytowe), 4 (ciepła woda), 15 (ogrzewanie) = 36kWh/m2 rocznie.

Teoria jest piękna, tylko jak to się ma do praktyki ?
W rejonie Warszawy średnia temperatura sezonu grzewczego to 3 st. C.
W moim domu przegrody zewnętrzne mają 435m2 (razem z posadzką).
Mam 17m2 okien i 4m2 drzwi zewnętrznych.
Załóżmy dla przegród zewnętrznych U=0,1W/(m2K), zaś dla okien i drzwi dodatkowo 1,0W/m2.
Przy różnicy temperatur 1K straty ciepła wyniosą 435*0,1+(17+4)*1= 64,5W/K
Do tego wentylacja 120m3/h -> 11W/K, przy odzysku 80% 2,2W/K.
Razem mamy 66,7W/K. Załóżmy, że całość energii elektrycznej zużytej na cele bytowe, czyli 6kWh/dobę zamienia się w ciepło. Ciepło do ogrzania domu w sezonie grzewczym wyniesie (20-3) st. C x 180dni x 24h x 66,7W/K = 4898kWh, czyli 45kWh/m2 rocznie. Nawet zaliczając całe zużycie energii w sezonie grzewczym na grzanie (bytowe + cwu + grzanie) otrzymujemy ok. 10+2+15=27kWh/m2 rocznie.
Wynika z tego, że tą ilością energii nie da się ogrzać tak zbudowanego domu.

Jak więc musi być zbudowany dom, aby mógł spełnić standard domu pasywnego (15kWh/m2 rocznie na ogrzewanie). Najprostszą drogą jest większe zużycie energii ogółem. Jeżeli rocznie zużyjemy 105kWh energii na cele inne niż grzewcze, z czego połowa w sezonie grzewczym 52,5kWh/m2 i do z tej energii użyjemy do ogrzewania 30kWh/m2 + 15kWh/m2 z systemu grzewczego, to mamy bilans zamknięty = 45kWh/m2 rocznie.

Ale Pan nie chce przekroczyć 40kWh/m2 rocznie. Czy jest to możliwe ?
Jest, ale trzeba do tego wykorzystać słońce. W sezonie grzewczym na 1m2 okna skierowanego na południe pada w rejonie Warszawy prawie 270kWh energii. W takim domu jak mój od południa mam ok. 7m2 okien. Daje to dodatkowy zysk 1890kWh energii. Oczywiście tyle trudno byłoby uzyskać, ale z ok. 1000kWh nie powinno być problemów. Daje to dodatkowe 9kWh/m2 rocznie. Już lepiej, bo 27+9=36kWh.
Skąd wziąć więcej ? Np. z 10m2 kolektorów słonecznych, które dostarczą dodatkowe kilkanaście kWh/m2 w sezonie grzewczym.

Czy jest inna możliwość ? Oczywiście. Instalacja grzewcza z pompą ciepła. Te 15kWh/m2 dostarczone do pompy ciepła dadzą min. 45kWh/m2 rocznie, czyli dokładnie tyle ile potrzeba do ogrzania domu. Ponieważ można założyć dodatkowe zyski energetyczne bytowe, to nie potrzeba będzie nawet 15kWh/m2 rocznie.
Maksymalna moc grzewcza dla temperatury obliczeniowej -20 st. C wynosi 66,7*40=2,7kW.
Jednak jeżeli mamy pompę ciepła, to możemy zrezygnować z solarów. Za jej pomocą możemy podgrzać ciepła wodę (możemy nawet zagrzać 3x więcej ciepłej wody, bez zwiększania zużycia energii, rezygnując z baterii bezdotykowych).
Pompa ciepła bardzo dobrze współpracuje z ogrzewaniem podłogowym, ale przy potrzebnej tu mocy równie dobrze może pracować z grzejnikami niskotemperaturowymi. Moc pompy ciepła może byc nieco większa 4-6kW, aby zapewnić możliwość grzania w II taryfie. Maksymalna dzienne zużycie energii cieplnej do ciepłej wody dla 2 osób i ogrzewania przy -20 st. C wyniesie ok. 70kWh energii. Pompa ciepła o mocy 4kW musiałaby pracować 17,5h. Do takiej pompy ciepła wystarczy wymiennik gruntowy o długości ok. 100m (pojedyncza pętla, np. wokół budynku). Ma potrzeby ciepłej wody pompa nie pracowałaby więcej jak 1h dziennie.
Pytanie, czy kalkulowałoby się w takim domu II taryfa ? Ze zużycia energii 40kWh/m2 rocznie ok. 17kWh/m2 rocznie szło by na podgrzewanie ciepłej wody i ogrzewanie i tu mogłaby być użyta II taryfa. Pozostałe 23kWh w większości byłoby zużywane w I taryfie. Łącznie może udałoby się dojść do proporcji 50/50. Przy takich proporcjach różnica pomiędzy systemem jedno i dwutaryfowym jest niewielki.
Przy systemie jednotaryfowym nie musimy akumulować energii. Możemy ją zużytkować na bieżąco.
Ze względu na sposób działania pompy ciepła jednak wskazany byłby akumulator ciepła pozwalający jej na pracę przez min. 1h. Taką rolę może pełnić np. podgrzewacz : ACV SMART Multi Energy 200 . Pozwala on na podgrzewanie ciepłej wody, ale także podłączenie niskotemperaturowego ogrzewania.
Są też rozwiązania kompaktowe.

Co Wy na to ?

lakusz
25-09-2009, 17:10
Zgodnie z OZC w moim regionie jutro zaczyna się sezon grzewczy (ostatnich 5 dni września), zamierzam wyresetować i ustawić regulatory podłogówki swojej na 21,5oC.
Zobaczymy kiedy zacznie grzać, na razie czujniki wskazują 23,5oC.

pzdr

o to ciekawe, u mnie przy reku z bypasem w nocy temperatura nie spada poniżej 23 :)

gosciu01
25-09-2009, 17:12
Uwagi do wypowiedzi HenoK,

1. Należy zdecydować się albo na PCi, albo solary, stosowanie obydwu daje świetne wyniki pod względem bilansu, ale kiepsko bilansuje się finansowo, stawiałbym na PCi, ze względu na dostępność cwu przez cały rok,

2. Osiągnięcie parametrów domu pasywnego i świetnego wskaźnika w ŚE, okupione jest sporą inwestycją w PCi, chyba żeby zbudować ją wlasnym sumptem,

3. Nie łatwo jest znaleźć małą PCi na rynku, zazwyczaj dostępne są takie od 5-6 KW, a mniejsza PCi w tym przypadku będzie lepiej pracowała, o czas pracy 17,5h/dobę przy -20C nie martwiłbym się, to kilka dni w roku i nie sposób zbankrutować z tego powodu nawet korzystając z droższej taryfy,

4. Co do opłacalności i wyboru taryf ( w tym przypadku ), to kwestia a) stylu życia, b) stawek danego dostawcy, należy podejść do tego indywidualnie, zauważam ciągłe zmniejszania opłacalności podziału na II taryfy, ale to może tylko moje wrażenie,

Pozostają kwestie oczywiste, ale nie omówione przez Ciebie tutaj.
- układ budynku na działce,
- rozkład okien względem stron świata,
- bryła budynku,

I jeszcze tak ogólnie, pozostają pytania, co chce się osiągnąć ?
- dobre parametry domu spełniające warunki dla domów pasywnych,
- dobre wskaźniki dla ŚE i w przyszłości sprzedaż domu,
- tanie inwestycje i droższe rachunki za ogrzewanie+cwu,
- droższa inwestycja i niemalże niezauważalne rachunki w czasie eksploatacji,

Przy okazji, sprowokowany ( w pozytywnym rozumieniu ) ostatnimi wypowiedziami w tym wątku, wróciłem do policzenia i udoskonalenia ( teoretycznego ) dwóch elementów.
Rekuperacja ciepła z wody szarej oraz kolektor dachowy ( nie mylić ze słonecznym ).
Rozwiązania tanie, banalnie proste w konstrukcji, prawie bezobsługowe, dające łącznie u mnie ok. 20% kolejnych oszczędności. Zwrot 7-9 lat ( dla ogrzewania prądem ).

P.S.
HenoK, świetne wnioski/przemyślenia wzajemnych zależności :P

HenoK
25-09-2009, 19:16
HenoK, świetne wnioski/przemyślenia wzajemnych zależności :PDzięki :oops: .

To jednak nie koniec dyskusji. Niektórzy się pewnie domyślają z kim ;).


Szanowny Panie 0.1/W/m2xK - to norma czyli standard BBR2006 w opisanym domu mamy 0.08.
Kolejna sprawa - jedna z zalet ogrzewania niecentralnego za którą nie trzeba dopłacać ( jest to w każdym termostacie z ASIC) jest możliwość zdalnego sterowania . Proszę dodać strefy (dzień noc) i obniżkę o 3,5 do5 stC .


Nie ma sprawy, poprawiamy :
W moim domu przegrody zewnętrzne mają 435m2 (razem z posadzką).
Mam 17m2 okien i 4m2 drzwi zewnętrznych.
Załóżmy dla przegród zewnętrznych U=0,1W/(m2K), zaś dla okien i drzwi dodatkowo 1,0W/m2.
Przy różnicy temperatur 1K straty ciepła wyniosą 130*0,08+130*0,1+175*0,1+(17+4)*1= 61,9W/K
Do tego wentylacja 120m3/h -> 11W/K, przy odzysku 80% 2,2W/K.
Razem mamy 64,1W/K.

Obniżenie temperatury o 5K w ciągu nocy i dnia ? załóżmy i taki wariant. Czyli 20st. C w godzinach 5-9 i 16-22 (razem 10h) a w pozostałym okresie 14h - 15 st. C.
Ciepło do ogrzania domu w sezonie grzewczym wyniesie [(20-3) st. C x 180dni x 10h + (15-3) st. C x 180 dni x 14 h ] x 64,1W/K =3900kWh, czyli 36,1kWh/m2 rocznie.

Czyli dochodzimy do granicy, którą możemy osiągnąć wykorzystując słońce poprzez okna. Tylko, żeby w takiej ilości wykorzystać słońce, konieczna jest akumulacyjność domu. Akumulacyjność domu jest także potrzebna do pełnego wykorzystania zysków bytowych.

Zdalne sterowanie ? Do czego miałoby służyć ?
Możemy granicę 40kWh osiągnąć też inaczej. Robiąc sobie w lutym wakacje. Jak obniżymy temperaturę do 10 st. C i nie będziemy zużywać przez ten czas energii, to się zmieścimy.

Tylko teraz proszę porównać, Pan proponuje dom w którym się "bywa". Ciepła woda ograniczona do granic możliwości.
Powiedzmy, że zmieści się Pan w 40kWh/m2 rocznie. Oczywiście, gdy będzie Pan chciał mieć normalną temperaturę przez cały dzień, np. w weekend, to trzeba odpowiednią ilość energii doliczyć.

A teraz, jako mianowany przez Pana "wróg izolacji" proponuje inne rozwiązanie. Jak pokazałem wcześniej bez problemu można osiągnąć na ogrzewanie 15kWh/m2 rocznie z wykorzystaniem pompy ciepła. Pompa ciepła dobrze dobrana może z 15kWh energii wytworzyć bez problemu 45kWh energii.
Uwzględniając dodatkowo zyski bytowe (12kWh/m2 rocznie w sezonie grzewczym i zysk słoneczne 9kWh/m2 rocznie) możemy wyższy standard domu (ciepła woda w większej ilości, dom ogrzewany przez cały czas) osiągnąć przy tam samym zużyciu energii (40kWh/m2 rocznie).
Do dyspozycji mamy więc 45+12+9=66kWh/m2 w sezonie grzewczym. Aby taki wynik osiągnąć wskaźnik start budynku nie powinien przekroczyć 97W/K. Przy pozostawieniu takich samych okien i drzwi izolacje możemy zmniejszyć do 0,15W/(m2). Taki wynik przy tym samym materiale izolacyjnym (lambda=0,38W/(mK) ) osiągniemy przy grubości izolacji 25cm. Można ją zróżnicować dając np. 35cm cm w stropie. W skali całego domu oznacza to 435x0,15=65m3 izolacji mniej (minimum 6500 zł oszczędności). Dodając do tego rezygnację z baterii bezdotykowych 3 szt., grzejników elektrycznych, otrzymuję pieniądze na małą pompę ciepła.
Cieńsze ściany, to także więcej światła przechodzącego przez okna.

Jak taki dom zrealizować ?
Płyta fundamentowa grzewcza z ogrzewaniem podłogowym na zagęszczonej podsypce żwirowej + styropian 25cm. Na płycie ściany np. z Silki 24cm ocieplone od zewnątrz styropianem gr. 25cm. Okna osadzone w warstwie izolacji. Strop podwieszany do wiązarów dachowych zaizolowany wełną mineralną gr. 35cm.
Podgrzewacz ciepłej wody dwupłaszczowy. Pompa ciepła zasilająca ogrzewanie podłogowe + podgrzewacz ciepłej wody. Wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna z odzyskiem ciepła.
Bez kominków, kominów.

HenoK
25-09-2009, 19:37
Uwagi do wypowiedzi HenoK,

1. Należy zdecydować się albo na PCi, albo solary, stosowanie obydwu daje świetne wyniki pod względem bilansu, ale kiepsko bilansuje się finansowo, stawiałbym na PCi, ze względu na dostępność cwu przez cały rok,

2. Osiągnięcie parametrów domu pasywnego i świetnego wskaźnika w ŚE, okupione jest sporą inwestycją w PCi, chyba żeby zbudować ją wlasnym sumptem,

3. Nie łatwo jest znaleźć małą PCi na rynku, zazwyczaj dostępne są takie od 5-6 KW, a mniejsza PCi w tym przypadku będzie lepiej pracowała, o czas pracy 17,5h/dobę przy -20C nie martwiłbym się, to kilka dni w roku i nie sposób zbankrutować z tego powodu nawet korzystając z droższej taryfy,

4. Co do opłacalności i wyboru taryf ( w tym przypadku ), to kwestia a) stylu życia, b) stawek danego dostawcy, należy podejść do tego indywidualnie, zauważam ciągłe zmniejszania opłacalności podziału na II taryfy, ale to może tylko moje wrażenie,

Pozostają kwestie oczywiste, ale nie omówione przez Ciebie tutaj.
- układ budynku na działce,
- rozkład okien względem stron świata,
- bryła budynku,

I jeszcze tak ogólnie, pozostają pytania, co chce się osiągnąć ?
- dobre parametry domu spełniające warunki dla domów pasywnych,
- dobre wskaźniki dla ŚE i w przyszłości sprzedaż domu,
- tanie inwestycje i droższe rachunki za ogrzewanie+cwu,
- droższa inwestycja i niemalże niezauważalne rachunki w czasie eksploatacji,

Przy okazji, sprowokowany ( w pozytywnym rozumieniu ) ostatnimi wypowiedziami w tym wątku, wróciłem do policzenia i udoskonalenia ( teoretycznego ) dwóch elementów.
Rekuperacja ciepła z wody szarej oraz kolektor dachowy ( nie mylić ze słonecznym ).
Rozwiązania tanie, banalnie proste w konstrukcji, prawie bezobsługowe, dające łącznie u mnie ok. 20% kolejnych oszczędności. Zwrot 7-9 lat ( dla ogrzewania prądem ).

P.S.
HenoK, świetne wnioski/przemyślenia wzajemnych zależności :P
Masz rację, kolektory słoneczne i pompa ciepła się ze sobą "gryzą". Jak widzisz wyżej postawiłem jednak na pompę ciepła. Oczywiście najlepsza byłaby dopasowana do potrzeb domu, jednak pompy ciepła ze sprężarkami scroll robią od 4-6 kW. Nie jest to wielki problem, bo przy tak małym zapotrzebowaniu pompa będzie pracowała stosunkowo krótko, można więc sobie pozwolić na dobranie wymiennika gruntowego na np. dobowe zapotrzebowanie na ciepło. W tym wypadku byłoby to ok. 4kW, czyli ok. 200m wymiennika gruntowego (w dobrych warunkach gruntowych), to np. dwie pętle wokół domu.

Budynek aby osiągną taki wynik musi oczywiście spełniać zasady budowy domów pasywnych.

Jeśli chcesz robić kolektor dachowy, to przypatrz sie tej konstrukcji :
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/PEXCollector.htm
http://www.builditsolar.com/Experimental/PEXCollector/Construction.htm
Koszt niewielki, efektywność dużo lepsza niż rurek pod dachówką.
Takim kolektorem możesz zastąpić fragment dachu (np. 20m2 - roczny uzysk rzędu 4 tys. kWh). Tylko do takiego kolektora przydałby się duży akumulator ciepła, np. : http://www.sonnenhaus-institut.de/solar-haeuser/pdf/sonnenhaus-bauer-pummer-94559.pdf

gosciu01
25-09-2009, 22:09
Ten kolektor słoneczny wykonany we własnym zakresie ma sens.
Przy 4m2 szyby daje ok. 2x lepsze efekty niż kolektor dachowy o wielokrotnie większej powierzchni.

Wrzuciłem dane w swój arkusz, gdzie mam precyzyjne dane dla mojego regionu zysków energetycznych dla powierzchni pionowych w każdym miesiącu dla każdej strony świata ( okna ), uwzględniając wszystkie współczynniki, szkła, pochylenia itd.

Sądzę, że taka „samodiełka” to koszt kilkuset złotych. No może bliżej 1 kzł z rurkami, naczyniem, pompką itp. Można by je ustawić tak jak na zdjęciach prawie na poziomie gruntu. Dodatkową korzyścią może być możliwość regulacji, zimą do słońca, latem nieco „schowane”.
Z solarów firmowych zrezygnowałem, gdyż nie bilansują mi się.

Inna ciekawa uwaga w zbliżonym tonie.
Moja piękniejsza połowa, wymyśliła, że kosztem tarasu, powiększymy salon przesuwając pierwotnie cofnięte okna witrynowe skierowane na południowy wschód i zachód. Zwiększyło to powierzchnię okien o kilka metrów kwadratowych.
Jak to usłyszałem, pierwsza myśl była taka, że zawalił się cały mój misterny bilans energetyczny. Okazało się po obliczeniach, że wcale nie! Owszem jest gorszy, ale zyski słoneczne są na tyle duże, że w dużej mierze równoważą straty. Lato nie jest mi też straszne, gdyż mam w dużej mierze zacienienie drzew liściastych.

Spostrzeżenie.
Wychodząc w bilansie energetycznym od domu o typowym normowym zapotrzebowaniu, stosunkowo łatwo jest dokonać zmian w kierunku oszczędności, inwestując w dowolne urządzenie, ocieplenie itp. Każde następne staje się już mniej opłacalne, jakiekolwiek by nie było i którekolwiek nie wybralibyśmy jako podstawowe, a inne jako wtórne.

Przykład dla zobrazowania.

I Etap.
Wydatek energetyczny budynku E=100%,
koszt urządzenia 20$ i sprawności 30%,
czyli mamy zysk =30%, stąd bilans końcowy 70%.

II Etap
Wydatek energetyczny E=70%,
koszt urządzenia 20$ o sprawności 30%,
czyli zysk =21%, bilans końcowy 49%

III Etap
Wydatek energetyczny 49%,
koszt urządzenia 20$ ciągle o sprawności 30%,
zysk 14,7%, bilans końcowy 34,3%

IV Etap
Wydatek energetyczny 34,3%,
koszt urządzenia 20$ o sprawności 30%,
zysk 10,3%, bilans końcowy 24,0%

Itd.

Ten banalny, ale jak często widać nie do końca oczywisty przykład pokazuje, że zwrot z inwestycji z urządzenia nr 1 jest prawie 3x większy niż z urządzenia nr 4, a koszt i sprawności te same.

To duże uproszczenia, ale pokazuje jak trudne są wybory biorąc pod uwagę tak szeroki rynek możliwości.

frykow
26-09-2009, 06:50
Witam,

dokonałem dzisiaj w nocy badania naukowego "O wpływie rolet na temperatury między przegrodami" (cokolwiek to znaczy ;) ).

W każdym bądź razie potwierdzam, że rolety stanowią pewną barierę termiczną. Na zewnątrz temp. +2C, pomiędzy szybą a roletą było +7C.

hes
26-09-2009, 06:58
Rozmarzyłem się....
Czy znajdzie się wreszcie ktoś, kto zamiast rolety wstawi przed szybę
kawał styropianu i podobnie sprawdzi, na ile skutecznie zadziała jako bariera termiczna ?
I nawet porówna to jednocześnie z roletą na pobliskim oknie ?

j-j
26-09-2009, 09:36
.........

Ciekawe spostrzeżenia HenoK, pozwól że sie do nich dołożę


1.
Podsumowując 20 (cele bytowe), 4 (ciepła woda), 15 (ogrzewanie) = 36kWh/m2 rocznie.


=39 a nie 36 ;)

2.

Nawet zaliczając całe zużycie energii w sezonie grzewczym na grzanie (bytowe + cwu + grzanie) otrzymujemy ok. 10+2+15=27kWh/m2 rocznie.


a czemu nie 20+10+15=45? Skąd te 10 +2?


Teraz ode mnie podobnie bo mnie zainteresowałeś.


Sprubowałem u siebie dla porównania:

Na razie mam zużycia na dobę ok 12 kWh co daje 500 W/h a to daje ok. 5,3W/m2 z czego na ciepło niech zamieni sie ok 70% (ciepło z pralki, podgrzwacza, zmywarki trochę ucieka kanalizę) a więc 3,2 W/m2 zysków (powierzchnia domu ogrzewana to 108,3m2).

- roczne potrzeby na co dla pasywniaka to - 15 kWh/m2*sezon grzewczy
- Rocznie zyski bytowe i cwu dadzą dla sezonu grzewczego- 3,2*3728(dla mojego regionu)=ok. 12,0 kWh/m2*sezon grzewczy
- zyski od słońca (uwzględniając moje dane, zacienienia itp)- ok. 9,2kWh/m2*sezon grzewczy
- mam wyliczone strat wraz z wentylacją (w rzeczywistości używam ok 50m3/h i tyle wziąłem pod uwagę) z GWC i z odzyskiem 90%- ok.38,5kWh/m2*sezon grzewczy- na podstawie tego wychodzi mi pasywny.
Ale liczyłem bardzo skrupulatnie
Z wyliczeń wychodziło że muszę mieć:
u ścian- max. 0,10
u podlogi- max. 0,11
u stropu- max. 0,08
u drzwi zewn.- 1,3
u okien- max. 0,8
i do tego dążyłem jak budowałem a nawet starałem się lepiej ale w rzeczywistości może być raczej tylko gorzej bo w lepiej to nie wierzę że aż tak wypieściłem (raczej w drugą stronę) ale tego się nie dowiem nigdy :(.

Reasumując:
12+9,2+15=36,2 kWh/m2*sezon zysków rzeczywistych i tego co mi ma dać c.o. zgodnie z wymogami pasywniaka
zapotrzebowania mam 38,5 a więc w obecnej chwili wyrobię z zyskami, ale zmniejszając wykorzystanie zysków poniżej 70% już byłby probem więc może odzysk szarej wody dla pewności (?).
Wiele jak pisałeś zależy od zysków.

W każdym razie wyszło mi ciut inaczej HenoK niz u Ciebie i jesli wybudowałem dom pasywny to obecne zyski wystarczą aby byl pasywnym.






Zgodnie z OZC w moim regionie jutro zaczyna się sezon grzewczy (ostatnich 5 dni września), zamierzam wyresetować i ustawić regulatory podłogówki swojej na 21,5oC.
Zobaczymy kiedy zacznie grzać, na razie czujniki wskazują 23,5oC.

pzdr

o to ciekawe, u mnie przy reku z bypasem w nocy temperatura nie spada poniżej 23 :)


Czemu ciekawe? To dobrze że jeszcze dużo czasu zanim zaczniemy grzać :), przecież tak miało być :).


pzdr

HenoK
26-09-2009, 10:25
.........
1.
Podsumowując 20 (cele bytowe), 4 (ciepła woda), 15 (ogrzewanie) = 36kWh/m2 rocznie.


=39 a nie 36 ;)
Masz racje, ale i tak założenie było, że ma być mniej niz 40kWh/m2 rocznie ;).


2.
Nawet zaliczając całe zużycie energii w sezonie grzewczym na grzanie (bytowe + cwu + grzanie) otrzymujemy ok. 10+2+15=27kWh/m2 rocznie.


a czemu nie 20+10+15=45? Skąd te 10 +2?
w sezonie grzewczym (180dni - ok. połowa roku) zaliczyłem tylko połowę zysków bytowych i od ciepłej wody + 15kWh/m2 na ogrzewanie.


Teraz ode mnie podobnie bo mnie zainteresowałeś.


Spróbowałem u siebie dla porównania:

Na razie mam zużycia na dobę ok 12 kWh co daje 500 W/h a to daje ok. 5,3W/m2 z czego na ciepło niech zamieni sie ok 70% (ciepło z pralki, podgrzwacza, zmywarki trochę ucieka kanalizę) a więc 3,2 W/m2 zysków (powierzchnia domu ogrzewana to 108,3m2).

- roczne potrzeby na co dla pasywniaka to - 15 kWh/m2*sezon grzewczy
- Rocznie zyski bytowe i cwu dadzą dla sezonu grzewczego- 3,2*3728(dla mojego regionu)=ok. 12,0 kWh/m2*sezon grzewczy
- zyski od słońca (uwzględniając moje dane, zacienienia itp)- ok. 9,2kWh/m2*sezon grzewczy
- mam wyliczone strat wraz z wentylacją (w rzeczywistości używam ok 50m3/h i tyle wziąłem pod uwagę) z GWC i z odzyskiem 90%- ok.38,5kWh/m2*sezon grzewczy- na podstawie tego wychodzi mi pasywny.
Ale liczyłem bardzo skrupulatnie
Z wyliczeń wychodziło że muszę mieć:
u ścian- max. 0,10
u podlogi- max. 0,11
u stropu- max. 0,08
u drzwi zewn.- 1,3
u okien- max. 0,8
i do tego dążyłem jak budowałem a nawet starałem się lepiej ale w rzeczywistości może być raczej tylko gorzej bo w lepiej to nie wierzę że aż tak wypieściłem (raczej w drugą stronę) ale tego się nie dowiem nigdy :(.

Reasumując:
12+9,2+15=36,2 kWh/m2*sezon zysków rzeczywistych i tego co mi ma dać c.o. zgodnie z wymogami pasywniaka
zapotrzebowania mam 38,5 a więc w obecnej chwili wyrobię z zyskami, ale zmniejszając wykorzystanie zysków poniżej 70% już byłby probem więc może odzysk szarej wody dla pewności (?).
Wiele jak pisałeś zależy od zysków.

W każdym razie wyszło mi ciut inaczej HenoK niz u Ciebie i jesli wybudowałem dom pasywny to obecne zyski wystarczą aby byl pasywnym.

Sporo daje okresowe obniżenie temperatury, ale przy ogrzewaniu podłogowym nie ma co na nie liczyć. Jednak już regulacja wydajności wentylacji jest jak najbardziej w Twoim zasięgu.
Po uwzględnieniu tych elementów pewnie wyjdzie Ci dom pasywny :).
Co więcej jesteś grubo poniżej granicy 120kWh/m2 na wszystko, a nawet poniżej 40kWh/m2 na wszytko. Nic tylko pogratulować !!!
Czy może poczekać z gratulacjami przynajmniej do zakończenia sezonu grzewczego ?

j-j
26-09-2009, 11:10
Czy może poczekać z gratulacjami przynajmniej do zakończenia sezonu grzewczego ?


Na razie wszystko mierzę 3 razy dziennie (7.00 rano, ok. 15.00 i ok 22.00), tworząc szlak pomiarowy jak w klasztorze Shaolin ;).
Regulatory wyzerowałem wczoraj zgodnie z teorią rozpoczecia sezonu grzewczego.
Myślę że jeśli będę miał dane pomierzyć wszystko przez cały sezon grzewczy to będa to podstawy to stwierdzenia jaki wyszedł dom.
Budowałem do tego co powinenem był osiągnąć aby miec pasywny, lepiej już chyba nie byłem w stanie choć trochę się starałem a więc raczej może być tylko gorzej jeśli już.



Na okresowe obnizki temp. jak napisałeś nie ma co liczyć przy akumulacyjnym a z wentylacją na razie próbuje na ok. 40-50 m3/h i zyjemy ok. choć wilgotność na razie jest bardzo wysoka bo ok 65-70% przy ok. 24oC.
Zobaczymy jak dalej.


Te kolektorki samodjełki z linków ktore podaleś fajnie wyglądają, i nawet nie brzydkie :).


HenoK, w Twoich wyliczeniach nie widziałem uwzględnionego kolektora dachowego jako zyski. Powineneś też go wliczyć wtedy bilans miałbyś lepszy.
Mierzyłeś jaką teraz temp. na wylocie jego łapiesz ile ciepła daje?


pzdr

HenoK
26-09-2009, 11:31
HenoK, w Twoich wyliczeniach nie widziałem uwzględnionego kolektora dachowego jako zyski. Powineneś też go wliczyć wtedy bilans miałbyś lepszy.
Mierzyłeś jaką teraz temp. na wylocie jego łapiesz ile ciepła daje?To co policzyłem nie do końca odpowiada mojemu domowi, chociaż wiele elementów z niego wziąłem pod uwagę. Mam gorszą izolacje od gruntu, ścian.
Tym niemniej po dokończeniu wszystkich elementów bardzo od domu pasywnego zużycia energii przez dom pasywny nie będzie on odbiegał.

Tobi_
26-09-2009, 11:52
Pod warunkiem, że kolektor daje zyski. :P

HenoK
26-09-2009, 12:19
Pod warunkiem, że kolektor daje zyski. :P
Każdy kolektor daje zyski energetyczne. No chyba, że komuś wysiadła automatyka i pompka chodzi przez całą dobę.
Pod względem finansowym z tymi zyskami może być już różnie.

Generalnie energii ze słońca jest dostępnej bardzo dużo. Problem polega na tym, że występuje jej znacznie więcej akurat wtedy, gdy najmniej jej potrzebujemy.
Jeżeli uda się znaleźć tani sposób na przechowanie tej energii przez kilka miesięcy, to mamy problemy energetyczne domów rozwiązane.
Wybudowanie domu o zużyciu energii do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody rzędu 70kWh/m2 rocznie nie jest specjalnie trudne.
Do o powierzchni ogrzewanej 100m2 rocznie potrzebuje 7000kWh energii.
Z 1m2 kolektora słonecznego w wiekszości rejonów naszego kraju można uzyskać 500kWh energii, czyli do ogrzania domu i przygotowania ciepłej wody wystarczyłoby 14m2 kolektora. Jednak jeżeli zauważymy, że z tych 7000kWh aż 5000kWh występuje w zimie, kiedy możemy z kolektorów słonecznych uzyskać ok. 1000kWh energii, to pozostanie problem przechowania ok. 4000kWh energii.
Dużo energii możemy zgromadzić w akumulatorach ciepła - zbiornikach wody dobrze zaizolowanych. Zakładając, że temperatura wody, którą możemy uzyć do ogrzania nie powinna być niższa niż 35 st. C, oraz że zbiornik możemy zagrzać do 90 st. C potrzebujemy akumulatora ciepła o pojemności 63m3. To bardzo dużo.
Podobny efekt możemy osiągnąć stosując więcej kolektorów i mniejszy zbiornik.
Takie rozwiązanie zastosowano tutaj : http://www.sonnenhaus-institut.de/solar-haeuser/pdf/sonnenhaus-bauer-pummer-94559.pdf
Zbiornik 27m3 + spora ilość kolektorów.
Oczywiście można pójść jeszcze inną drogą - lepiej izolując dom zmniejszymy straty i tym samym ilość potrzebnego ciepła.
Jak widać energia słoneczna może pokryć całkowicie potrzeby energetyczne domu.
Niewielka ilość energii jest potrzebna do napędu pomp obiegowych, chociaż tu także możemy wykorzystać baterie fotovoltaniczne dla uniezależnienia się od energii elektrycznej przynajmniej podczas ładowanie akumulatora ciepła.

frykow
26-09-2009, 12:38
Rozmarzyłem się....
Czy znajdzie się wreszcie ktoś, kto zamiast rolety wstawi przed szybę
kawał styropianu i podobnie sprawdzi, na ile skutecznie zadziała jako bariera termiczna ?
I nawet porówna to jednocześnie z roletą na pobliskim oknie ?

Zadziała tak samo jak styropian na ścianie, czyli po pewnym czasie będziesz miał tam temperaturę bliską temp. we wnętrzu. Chyba, że czegoś nie łapię, co w dyskusji z tobą jest całkiem możliwe.

hes
26-09-2009, 15:25
(...)
Zadziała tak samo jak styropian na ścianie, czyli po pewnym czasie będziesz miał tam temperaturę bliską temp. we wnętrzu.

Wiesz o tym BEZ praktycznego sprawdzenia ? Bez obrazy: bo przeczytałeś
gdzieś ?

Jak na razie nigdzie wyników takich eksperymentów nie spotkałem, nie licząc
swoich własnych. Szukam kogoś, kto tak zechce zrobić i opisać.
Co do pomiaru temperatury, to wymagany jest dość specjalny termometr.
Zwykły można przystosować w ten sposób, że otacza się go kulistą osłoną
z cienkiej, poczernionej blachy miedzianej. Pomiaru dokonuje się w ciągu co
najmniej pół godziny.

Aż się prosi, by tak prostym sposobem zbadać właściwości różnych gatunków
styropianu, także przy różnych grubościach.

frykow
26-09-2009, 17:05
(...)
Zadziała tak samo jak styropian na ścianie, czyli po pewnym czasie będziesz miał tam temperaturę bliską temp. we wnętrzu.

Wiesz o tym BEZ praktycznego sprawdzenia ? Bez obrazy: bo przeczytałeś
gdzieś ?

Jak na razie nigdzie wyników takich eksperymentów nie spotkałem, nie licząc
swoich własnych. Szukam kogoś, kto tak zechce zrobić i opisać.
Nie widzę problemu by coś takiego wykonać. Tylko, po co ten ekran z blachy miedzianej - czy masz na myśli, że większość ciepła, które rozgrzeje rtęć, będzie przekazywana przez promieniowanie?

Czy w zamiast miedzi folia aluminiowa, złożona kilkakrotnie, nie wystarczy?

hes
26-09-2009, 17:37
(....) Tylko, po co ten ekran z blachy miedzianej - czy masz na myśli, że większość ciepła, które rozgrzeje rtęć, będzie przekazywana przez promieniowanie?

Czy w zamiast miedzi folia aluminiowa, złożona kilkakrotnie, nie wystarczy?

Nie chodzi o ekranowanie (cieplne) ale raczej o zebranie na takiej osłonie
ciepła przekazanego różnymi "drogami" (te słynne trzy sposoby ruchu ciepła).
Tak więc nie folia aluminiowa, bo ta akurat izoluje cieplnie.

Tak, podejrzewam, że ciepło przez szyby ucieka głównie promieniowaniem
i to, co zbadałeś z roletą , może to potwierdzać. Najlepsza byłaby roleta
o lustrzanej powierzchni ? Dlaczego takich nie robią ?

frykow
26-09-2009, 18:50
Tak, podejrzewam, że ciepło przez szyby ucieka głównie promieniowaniem
i to, co zbadałeś z roletą , może to potwierdzać. Najlepsza byłaby roleta
o lustrzanej powierzchni ? Dlaczego takich nie robią ?
Mogę obkleić w takim razie opuszczoną roletę folią aluminiową i zrobić porównanie. Czy to będzie miarodajne?

gosciu01
26-09-2009, 18:52
Na razie wszystko mierzę 3 razy dziennie (7.00 rano, ok. 15.00 i ok 22.00), tworząc szlak pomiarowy jak w klasztorze Shaolin ;).


A nie lepiej jakiś prosty PLC, RS232-->USB do komputera z programem rejestrującym ?
Łączny koszt z czujnikami do 1 kzł, ale jeśli robić to conajmniej pół roku, to bym się zdecydował.
Później też przydałby się z pewnością. Ponadto dodatkowo można byłoby coś posterować w domu.

Zamiast komputera lepiej jakiś serwerek, ale to dodatkowy wydatek.

np.
http://www.progstar.com.pl/index.php?go=0310

chyba tutaj coś mieli tańszego, ale nie pamiętam który to model.
http://www.insbud.net/

tomek131
26-09-2009, 19:13
http://termodom.pl/inne/dom_pasywny/dom_pasywny_lipinskich_z_certyfikatem
Co sądzicie o tym,szczególnie o kosztach?

hes
26-09-2009, 19:20
Mogę obkleić w takim razie opuszczoną roletę folią aluminiową i zrobić porównanie. Czy to będzie miarodajne?

Na początek niczego nie oklejaj.
Porównaj po prostu okno z roletę i takie samo bez opuszczania rolety, ale zasłonięte plytą styropianu.

j-j
26-09-2009, 19:48
Na razie wszystko mierzę 3 razy dziennie (7.00 rano, ok. 15.00 i ok 22.00), tworząc szlak pomiarowy jak w klasztorze Shaolin ;).


A nie lepiej jakiś prosty PLC, RS232-->USB do komputera z programem rejestrującym ?
Łączny koszt z czujnikami do 1 kzł, ale jeśli robić to conajmniej pół roku, to bym się zdecydował.
Później też przydałby się z pewnością. Ponadto dodatkowo można byłoby coś posterować w domu.

Zamiast komputera lepiej jakiś serwerek, ale to dodatkowy wydatek.

np.
http://www.progstar.com.pl/index.php?go=0310

chyba tutaj coś mieli tańszego, ale nie pamiętam który to model.
http://www.insbud.net/

Wiesz, napiszę szczerze- ja jestem chyba za głupi na wszystkie sterowanie itp, nie kumałem i nie kumam automatyki za chiny ludowe :(.
Ale i tak czujników nie byłbym w stanie juz wymienić tych z których na razie korzystam.


pzdr

gosciu01
26-09-2009, 21:45
j-j, rozumiem :)
są rzeczy, które też przychodzą mi łatwiej niż zawiązanie buta, ale herbatę potrafię przypalić :wink:
Chociaż w połączeniu dwóch przewodów od czujnika do oznakowanych wejść steronika nie widzę filozofii ...
tak samo masz gotowy przewód RS232 i przejściówkę na USB - nie można się pomylić!
A program - nie znam go, ale chyba też do opanowania, podejrzewam, że 10x latwiejszy od OZC :lol:

A, jeśli nie zamierzasz niczego sterować, tylko zbierać dane, to nic tam nie musisz programować. Prwadopodobnie tylko z MENU wybrać jednostki ilość pomiarów w czasie i takie tam parametry nie trudniejsze niż w typowym sterowniku do kotła, czy zasobnika.

Byłyby dokladne dane co 5min, wkresiki i zero biegania. :P

j-j
27-09-2009, 07:29
Byłyby dokladne dane co 5min, wkresiki i zero biegania. :P

To brzmi super, ech
ale ... dobra :),

moduł pomiarowy- to jest element do którego podłączam jakiekolwiek czujniki tak?
np przy tym RSC232: temperatury, wilgotności, napięcia i częstotliwości impulsów.
nie widzę ile do niego mozna podpiąć czujników.

I on je odczytuje i zapamięuje? Czyli ma bezpośrednio w sobie jakoąś "klawiaturkę" i mozliwość podglądu wszystkich temperatur w określonej przeze mnie chwili, np 2 dni wcześniej, 20 dni wcześniej itp (wpisuję godzinę jemu z kiedy chcę znać pomiary, no bo jeśli sa pomiary co 5 min?)? Tyle że wtedy teoretycznie musiałbym sam wklepywać do np. excela jak teraz wszystko(?).

Do niego jest doprowadzone zasilanie tak (?), czyli jedno wejścia ma w do tego celu?

Ale żeby mieć robione wykresy bo tego on juz nie robi (a są takie gotowe od razu moduły które są zarazem takim komputerkiem- pytanie z ciekawości :) ), to trzeba kolejnym osobnym wyjściem połączyć go z komputerem?
Zainstalować jako nowe urządzenie (sterownik), następnie program do robienia wykresów (przetwarzania danych) itp i będzie działać tak?

To tak "łopatologicznie" dobrze rozumiem?
Może choć trochę załapię :roll:
Jesli nie chce Ci się tłumaczyć to pisz otwarcie, zrozumiem bo wiem że w tym zakresie jestem ciężki w obyciu :) .

A żeby było ciekawiej to zasuwam już tak od stycznia tego roku :), tyle że do wakacji było 1 raz dziennie a od wakacji 3 x.


pzdr

HenoK
27-09-2009, 09:37
Jeżeli uda się znaleźć tani sposób na przechowanie tej energii przez kilka miesięcy, to mamy problemy energetyczne domów rozwiązane
było już o tym dyskutowane
http://www.earthship.plOpis takiego domu jest rewelacyjny. Wszystko jest tu bardzo proste. Tylko "diabeł tkwi w szczegółach".
Żeby ten dom mógł być ogrzewany tylko słońcem to nie wystarczy potężna masa akumulacyjna z opon wypełnionych ziemią i zbiornika z wodą deszczową. Musi być też izolacja termiczna i to taka jak w domach pasywnych (min. 30cm styropianu). Ważne są wszystkie mostki termiczne. Istotne są też problemy wilgotnościowe.

Widać, że pisali to fanatycy ekologii, a nie fachowcy od budownictwa.
Według nich 70% energii na świecie zużywana jest do produkcji betonu :lol: :lol: :lol: .
Tak więc idea jest piękna, ale wymaga dopracowania wielu szczegółów, dostosowania takiego domu do naszego klimatu (u nas w zimy niekoniecznie są tak mroźne, ale za to słońca w czasie zimy jest bardzo niewiele).

HenoK
27-09-2009, 09:47
Byłyby dokladne dane co 5min, wkresiki i zero biegania. :P

To brzmi super, ech
ale ... dobra :),

moduł pomiarowy- to jest element do którego podłączam jakiekolwiek czujniki tak?
np przy tym RSC232: temperatury, wilgotności, napięcia i częstotliwości impulsów.
nie widzę ile do niego mozna podpiąć czujników.

I on je odczytuje i zapamięuje? Czyli ma bezpośrednio w sobie jakoąś "klawiaturkę" i mozliwość podglądu wszystkich temperatur w określonej przeze mnie chwili, np 2 dni wcześniej, 20 dni wcześniej itp (wpisuję godzinę jemu z kiedy chcę znać pomiary, no bo jeśli sa pomiary co 5 min?)? Tyle że wtedy teoretycznie musiałbym sam wklepywać do np. excela jak teraz wszystko(?).

Do niego jest doprowadzone zasilanie tak (?), czyli jedno wejścia ma w do tego celu?

Ale żeby mieć robione wykresy bo tego on juz nie robi (a są takie gotowe od razu moduły które są zarazem takim komputerkiem- pytanie z ciekawości :) ), to trzeba kolejnym osobnym wyjściem połączyć go z komputerem?
Zainstalować jako nowe urządzenie (sterownik), następnie program do robienia wykresów (przetwarzania danych) itp i będzie działać tak?

To tak "łopatologicznie" dobrze rozumiem?
Może choć trochę załapię :roll:
Jesli nie chce Ci się tłumaczyć to pisz otwarcie, zrozumiem bo wiem że w tym zakresie jestem ciężki w obyciu :) .

A żeby było ciekawiej to zasuwam już tak od stycznia tego roku :), tyle że do wakacji było 1 raz dziennie a od wakacji 3 x.


pzdrTak prosto byłoby, gdybyś pomyślał o tym ponad rok temu. Czujniki temperatury DS218B20, trochę kabla + prosty interfejs i możesz dane zbierać na komputerze lub ewentualnie w specjalizowanym sterowniku, z którego tylko co jakiś czas wczytujesz dane do komputera.
np.http://www.allegro.pl/item749045949_interfejs_1wire_na_rs232_zlacze_db9_ nowe_fv.html

Jednak z tego co pamiętam ty masz proste termometry elektroniczne z wyświetlaczem LCD :
np. taki http://www.allegro.pl/item745698853_termometr_elektroniczny_z_wyswietlac zem_lcd.html
Tu już nie jest to takie proste.
Teoretycznie dałoby się stworzyć taki układ pomiarowy z wykorzystaniem tych czujników, ale proste to nie będzie, zwłaszcza jak czujniki masz już solidnie zabudowane i nie znasz ich charakterystyki.

gosciu01
27-09-2009, 20:37
to fakt, tego co już zabudowane to nie będzie łatwo wykorzystać.

Na bazie tego co pokazałem w linku trzeba byłoby kupić wszytko od nowa:
1. Sterownik,
2. czujniki,
3. położyć trochę metrów przewodów, chyba, że masz położone zapasowe jak u mnie,

Ogólnie.
Masz układy cyfrowe, bądź analogowe. Ten wskazany przeze mnie jest analogowym. I budując układ od nowa nie jest to takie trudne. Musiałbyś tylko dostaćsię czujnikiem w miejsce pomiaru temperatury.
Możesz zbierać dane do pamięci wewnętrznej i raz na jakiś czas podłączyć laptopa, bądź podłączyć kabel do komputera/serwera działającego non-stop i tam zbierać dane. Dane zbierasz takie jaki podlączysz czujnik: temperatury, wilgotności. Trzeba tam ustalić zakresy, ale to nie jest trudne, wszystko jest w instrukcji, albo dopytasz na forum.
Śwęci garków nie lepią, qrcze dom zbudowałeś, a kilku kabli nie podepniesz :o
Ze strony producenta możesz ściągnąć instrukcję w pdf-ie, przeczytaj i sam uznasz czy warto. Kiedyś ją przeglądalem i zapisałem link, bo wydał się ciekawy.
Z tego co pamiętam dane możesz eksportować do excela bez przepisywania.,
a dalej to już tylko "jazda" :wink:

Możesz ewentualnie zakupić kilka takich na USB.
Prościej już się nie da.
http://www.allegro.pl/item744801028_rejestrator_temperatury_z_wyjsciem_u sb_nowy_fv.html

http://www.allegro.pl/item746326486_rejestrator_temperatury_i_wilgotnosc i_usb.html

HenoK
28-09-2009, 08:04
Ten wskazany przeze mnie jest analogowym. I budując układ od nowa nie jest to takie trudne. Musiałbyś tylko dostaćsię czujnikiem w miejsce pomiaru temperatury.
Możesz zbierać dane do pamięci wewnętrznej i raz na jakiś czas podłączyć laptopa, bądź podłączyć kabel do komputera/serwera działającego non-stop i tam zbierać dane. Dane zbierasz takie jaki podlączysz czujnik: temperatury, wilgotności.
Pisałem, że miałem do czynienia ze sterownikami z tej strony :
http://www.progstar.com.pl/index.php?go=0310#prices
Używałem jednak modułów MPS-1 w wersji z RS-485.
Teraz oferta tej firmy wzbogaciła się o rejestrator : MPS-Logger z wbudowaną pamięcią typu flash.
Jako rejestrator danych pomiarowych to bardzo dobre rozwiązanie. Obsługuje czujniki analogowe. Konieczne tylko byłoby skalibrowanie czujników, które j-j ma już zabudowane.

Drugie rozwiązanie http://www.sklep.insbud.net/product_info.php/cPath/21_22/products_id/91 - termostaty z komunikacją RS-485 jest już bardziej kłopotliwe i przy większej ilości czujników pomiarowych droższe. Konieczna byłaby wymiana wszystkich czujników oraz stała praca komputera lub dodatkowy sterownik zarządzający pomiarami.

lakusz
28-09-2009, 19:22
http://termodom.pl/inne/dom_pasywny/dom_pasywny_lipinskich_z_certyfikatem
Co sądzicie o tym,szczególnie o kosztach?

koszty mocno nierealne w dzisiejszych realiach cenowych i dla zwykłego szarego człowieka. Od razu wyjaśnię:
realia cenowe - było bum budowlane i mimo małej recesji ceny nie wiele spadły i twardo otrzymują się na poziomie
ceny dla zwykłego człowieka - nie oficjalnie wiem że rabaty jakie dostali lipińscy były na granicy opłacalności dla podwykonawców. Wiem to nie z jednego źródła, że podwykonawcy "zabijali się" o udział w projekcie. Wartość reklamy jaką daje taki projekt jest nie do oszacowania, a lipińscy jeszcze podkręcali atmosferę.

myślę że obecnie Pasywniak pod klucz to cena ok 3-3,5 tyś i jeżeli się mylę to może być tylko więcej.
P.S. sama robocizna SSO w takim domu to 70-80 tyś

coulignon
28-09-2009, 19:29
też mi sie wydaje ze nierealne. Buduje taki sam dom w wersji niepasywnej i oceniam go pod klucz na 350 tys.

A nie mam:
tak wielkich okien
pompy ciepła za 40 tys
ścian w systemie prefa
garażu.
Tak grubej izolacjii.

j-j
28-09-2009, 21:34
to fakt, tego co już zabudowane to nie będzie łatwo wykorzystać.

Na bazie tego co pokazałem w linku trzeba byłoby kupić wszytko od nowa:
1. Sterownik,
2. czujniki,
3. położyć trochę metrów przewodów, chyba, że masz położone zapasowe jak u mnie,

Ogólnie.
Masz układy cyfrowe, bądź analogowe. Ten wskazany przeze mnie jest analogowym. I budując układ od nowa nie jest to takie trudne. Musiałbyś tylko dostaćsię czujnikiem w miejsce pomiaru temperatury.
Możesz zbierać dane do pamięci wewnętrznej i raz na jakiś czas podłączyć laptopa, bądź podłączyć kabel do komputera/serwera działającego non-stop i tam zbierać dane. Dane zbierasz takie jaki podlączysz czujnik: temperatury, wilgotności. Trzeba tam ustalić zakresy, ale to nie jest trudne, wszystko jest w instrukcji, albo dopytasz na forum.
Śwęci garków nie lepią, qrcze dom zbudowałeś, a kilku kabli nie podepniesz :o
Ze strony producenta możesz ściągnąć instrukcję w pdf-ie, przeczytaj i sam uznasz czy warto. Kiedyś ją przeglądalem i zapisałem link, bo wydał się ciekawy.
Z tego co pamiętam dane możesz eksportować do excela bez przepisywania.,
a dalej to już tylko "jazda" :wink:

Możesz ewentualnie zakupić kilka takich na USB.
Prościej już się nie da.
http://www.allegro.pl/item744801028_rejestrator_temperatury_z_wyjsciem_u sb_nowy_fv.html

http://www.allegro.pl/item746326486_rejestrator_temperatury_i_wilgotnosc i_usb.html


Dzięki ale jednak na razie będę rodem z shaolin, może jak zgotuję sobie więcej czasu i będę miał środki finansowe bo teraz mam odbiór ale wykończenia jeszcze nie więc są inne priorytety.

pzdr

RAPczyn
29-09-2009, 08:48
http://termodom.pl/inne/dom_pasywny/dom_pasywny_lipinskich_z_certyfikatem
Co sądzicie o tym,szczególnie o kosztach?

koszty mocno nierealne w dzisiejszych realiach cenowych i dla zwykłego szarego człowieka. Od razu wyjaśnię:
realia cenowe - było bum budowlane i mimo małej recesji ceny nie wiele spadły i twardo otrzymują się na poziomie
ceny dla zwykłego człowieka - nie oficjalnie wiem że rabaty jakie dostali lipińscy były na granicy opłacalności dla podwykonawców. Wiem to nie z jednego źródła, że podwykonawcy "zabijali się" o udział w projekcie. Wartość reklamy jaką daje taki projekt jest nie do oszacowania, a lipińscy jeszcze podkręcali atmosferę.

myślę że obecnie Pasywniak pod klucz to cena ok 3-3,5 tyś i jeżeli się mylę to może być tylko więcej.
P.S. sama robocizna SSO w takim domu to 70-80 tyś

Dla porównania Koszty budowy NATURALnegoDOMu (http://www.naturalnydom.pl/naturalnydom/index.php?option=com_content&view=article&id=60&Itemid=41&limitstart=1) - nisko energetyczny/pasywny.

tomek131
29-09-2009, 09:10
myślę że obecnie Pasywniak pod klucz to cena ok 3-3,5 tyś i jeżeli się mylę to może być tylko więcej.

Gdyby taki pasywniak z tym sprzętem wychodził w okolicach 3000zł to ja bym go budował.Myślę nad Legalettem i praefą i taki Pref-bud ze Śląska liczy sobie 2850brutto za stan deweloperski!.A gdyby tu 3000 pod klucz z pompą ciepła,rekuperatorem,solarami to biore

HenoK
29-09-2009, 12:44
Wysłany: 18-Wrz-2009 20:55:08

Witam. Wątek przeczytałem cały :) Będę miał kilka pytań odnośnie budowy domu prawie pasywnego. Przymierzam się do projektu http://www.archipelag.pl/projekty-domow/karii/.

Czy jest szansa przy pewnych zmianach na dostosowanie tego projektu na prawie pasywny ? Proszę o opinie co można i warto zmienić.

Dom ma być usytuowany dokładnie w osi wschód zachód, czyli wejście od strony zachodniej, lewa strona to pólnoc (brak okien) prawa to południe i okna mocno powiększone w stosunku do tego co jest w projekcie.
Zamiast garażu pomieszczenie gospodarcze z normalnymi drzwiami ogrzewane ale również może być odizolowane od reszty.
Układ w środku inny niż ten w projekcie, w miejscu pomieszczenia gospodarczego po małych przeróbkach sypialnia, salon przy ścianie południowej, na ścianie wschodniej po lewej łazienka, po prawej kuchnia. Na piętrze dwa pokoje i łazienka.
Co do piętra to dach bez wolego oka i okien od strony północnej. Zamiast okien dachowych zastanawiam się na dużymi pionowymi oknami normalnie montowanymi w części prawie pionowej dachu.
Wykończenie piętra w ścianach pionowych kosztem powierzchni podłogi.
Ściany z betonu komórkowego + 30 cm styropianu i jeśli znajdę wykonawcę to chciałbym płytę fundamentową a pod nią 30 cm styropian.

Pytanie pierwsze: czy okna aluminiowe nadają się do domu pasywnego czy raczej nie jest istotne z czego tylko czy ciepłe ?

Pozdrawiam adamNikt na ten post nie odpowiedział :(.
Z tego domu zrobienie domu pasywnego będzie trudno. Już sam dach może nastręczać trudności z jego prawidłowym uszczelnieniem i zaizolowaniem termicznym. Przeszklenia od strony wschodniej zdecydowanie za duże. Jeżeli miałby być wykusz, to raczej od strony południowej.
Styropian 30cm spełni warunki domu pasywnego, o ile będzie miał lambdę 0,31-0,32W/(mK).
Ciepła stolarka okienna osadzona w warstwie ocieplenia.
Oczywiście wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła.
Przy dużych oknach od południa konieczne byłyby dodatkowe osłony zapobiegające przegrzewaniu domu latem.
Pozostałe pomysły są dobre.

wobil
29-09-2009, 13:24
witam wszystkich,
śledziłem forum muratora już wcześniej ale dopiero teraz nasz mały 22 miesięczny "czort" o niewinnym imieniu Jula uświadomił nam że w 2 pokojowym mieszkaniu o oszałamiającej powierzchni 33 mkw długo nie pociągniemy, szulakiśmy zamiany ale okazuje się że przeliczając (czyli dopłata plus remonty) nie bardzo nam się to opłaca mając zaznaczam działkę na której możemy się budować,
szukaliśmy projektu ja chciałem parterówkę żona z poddaszem, zszedłem z placu boju pokonany ;) stwierdziałem że nie warto się o to kłucić,
żona wybrałą projekt który bardzo jej się spodobał

http://www.mgprojekt.com.pl/domki/natalia/index.php

(wariant podstawowy odbicie lustrzane)
pozwolenie na budowę odebraliśmy, chcemy zacząć z kopyta na wiosnę

teraz prośba do wszystkich a zwłaszcza do HenoK-a (którego posty śledzę na forum bardzo uważnie)
JAK Z TEJ KOLUMBRYNY ZROBIĆ DOM ENERGOOSZCZĘDNY już nie mówię pasywny
jest dostęp do gazu ziemnego napewno będzie rekuperator i piec kondensacyjny oraz podłogówka w całym domu bez grzejników, budować chcemy z porothermu 30

teraz pytania jakie ocieplenie ma sens a jakie to przesada, ile na ścianie, podłodze i dachu, jakie okna i gdzie je ewentualnie przesunąć, co jeszcze można zmienić, jeśli można nawiązać kontakt mailowy czy telefoniczny w celu pomocy (meoże realizuje taką inwestycję będę wdzięczny mail prv: [email protected])

ludziska pomocy bo dla mnie laika temat budowy domu mnie przeraża

pozdrowienia dla wszystkich

lakusz
29-09-2009, 17:52
myślę że obecnie Pasywniak pod klucz to cena ok 3-3,5 tyś i jeżeli się mylę to może być tylko więcej.

Gdyby taki pasywniak z tym sprzętem wychodził w okolicach 3000zł to ja bym go budował.Myślę nad Legalettem i praefą i taki Pref-bud ze Śląska liczy sobie 2850brutto za stan deweloperski!.A gdyby tu 3000 pod klucz z pompą ciepła,rekuperatorem,solarami to biore

Ja liczyłem Pasywniak ale metodą gospodarczą, a nie gotowiec!

lakusz
29-09-2009, 23:21
witam wszystkich,

http://www.mgprojekt.com.pl/domki/natalia/index.php

(wariant podstawowy odbicie lustrzane)
pozwolenie na budowę odebraliśmy, chcemy zacząć z kopyta na wiosnę

teraz prośba do wszystkich a zwłaszcza do HenoK-a (którego posty śledzę na forum bardzo uważnie)
JAK Z TEJ KOLUMBRYNY ZROBIĆ DOM ENERGOOSZCZĘDNY już nie mówię pasywny
jest dostęp do gazu ziemnego napewno będzie rekuperator i piec kondensacyjny oraz podłogówka w całym domu bez grzejników, budować chcemy z porothermu 30

teraz pytania jakie ocieplenie ma sens a jakie to przesada, ile na ścianie, podłodze i dachu, jakie okna i gdzie je ewentualnie przesunąć, co jeszcze można zmienić, jeśli można nawiązać kontakt mailowy czy telefoniczny w celu pomocy (meoże realizuje taką inwestycję będę wdzięczny mail prv: [email protected])

ludziska pomocy bo dla mnie laika temat budowy domu mnie przeraża


Skoro chcesz energooszczędne to buduj z cieńszego materiału, albo ceramika 24 albo jeszcze lepiej silka 18 i do tego styro 30cm, jak dasz ceramike 30 to Ci sciana wyjdzie 60cm !
Przy zwykłym styro U będzie 0,111 dla 24cm porotermu, a 0,107 dla 30cm nie warto

Ale dach to będzie mega problem, nie dość że drogi w wykonaniu, to jeszcze trudny w wykonaniu i termoizolacji!

lakusz
04-10-2009, 08:52
Czesc

pochwalcie się ciepłolubni jak u was z temperaturami?

ja trzy dni temu wyłączyłem bypass, bo temp. spadła do 22st, teraz mam 21,6 i nadal bez ogrzewania :) choć korci mnie żeby włączyć tak na godzinkę żeby lekko podłogę podgrzać ;)

m.dworek
04-10-2009, 09:36
To była teoria, bo nie mam jeszcze reku :) I tak się zastanawiam - dlaczego ta sprawność nie zależy od temperatury na wejściu a jedynie od wielkości przepływu powietrza? Panowie?Rozrysuj sobie rozkład temperatur w wymienniku to będziesz wiedział. Od temperatur także zależy, jeżeli pod uwagę weźmie się ciepło utajone (skropliny). Po ich uwzględnieniu nawet stosunkowo kiepski wymiennik krzyżowy może mieć sprawność rzędu 85-90%.

zeby nie bylo nieporozumien:

reku to normalny wymiennik ciepla

dla takiego wymiennika ciepla o sprawnosci nie decyduje roznica temperatur (ona ma oczywiscie bezposredni wplyw na moc czyli ilosc odzyskanych watow, ale do definicji sprawnosci temperatura nie jest potrzebna.
Kwestia odzysku ciepla utajonego to sprawa dodatkowa i tu temperatury wlotowa i wylotowa maja oczywiscie znaczenie, ale dodatkowo wazna jest zawartosc wilgoci w powietrzu wydmuchiwanym i dlatego do celow generalnego zrozumienia zagadnienia sprawnosci wymiennika ciepla jakim jest reku bym sprawy odzysku ciepla parowania nie mieszal)

sprawnosc wymiennika ciepla jest wlasnie funkcja masowego przeplywu powietrza przy danym wspolczynniku przenikania ciepla do danej powierzchni wymiany ciepla.
im mniejszy przeplyw tym "wiecej" powierzchni przypada na 1 kg/s powietrza
z drugiej jednak strony zmniejsza sie wspolczynnik przenikania ciepla (gdyz jest on funkcja predkosci powietrza w kanalach)

Po zmniejszeniu przeplywu powietrza wplyw zwiekszonej ilosci dostepnej powierzchni na 1 kg/s powietzra jest wiekszy niz wplyw zmniejszajacego sie wspolczynnika przeniakania ciepla, dlatego sprawnosc reku z zmniejszeniem sie ilosci powietrza rosnie

bladyy78
04-10-2009, 09:57
Słuchajcie jaki że ocieplenie robię sam mam pytanie ostatnio zamówiłem kilka kubików styropianu AUSTROTHERM na elewację o grubości 20 cm. Chciałem styropian z frezem jednak sprzedawca poinformował mnie że AUSTROTHERM robi tylko frezowany do 15cm. Nawet sprzedawca dzwonił do tego zakładu żeby zapytać czy coś się nie zmieniło ale tak jak mówił wcześniej frez robią do 15 cm. Czy wy ocieplając dom styropianem grubszym niż 15cm mieliście go z frezem czy tak samo był bez frezu? Taki styro bez frezu nawet najbardziej równo ułożony zawsze będzie przecież posiadał milimetrowe szczeliny. Jak widziałem elewacje robione przez firmy to takimi szczelinami się nie przejmowali, ale dla mnie jest to nie do przyjęcia wiec myślałem co by nawet nie dosuwać płyt do siebie całkiem tylko zostawiać takie2-3 mm szpary i wypełniać je pianką?
Druga sprawa zastanawiam się teraz nad kołkowaniem tego styropianu tzn. czy nie lepiej jest kupić zamiast długich kołków (które w zasadzie nie tak łatwo dostać bo standardem są kołki do 22cm i dłuższe tylko spotkałem na necie) frez do styropianu i kołku osadzać wewnątrz płyty, a później otwornicą porobić zaślepki ze styropianu i pozatykać nimi otwory z kołkami?
Jak u was było to robione?

04-10-2009, 10:02
ja trzy dni temu wyłączyłem bypass, bo temp. spadła do 22st, teraz mam 21,6 i nadal bez ogrzewania :) choć korci mnie żeby włączyć tak na godzinkę żeby lekko podłogę podgrzać ;)

Ogrzewania jeszcze nie włączałem. Pacował tylko rekuperator na czerpni ściennej.
Ale wczoraj przełączyłem nawiew na GWC (żwirowy), bo zaczęło nam doskwierać uczucie chłodu - mimo temperatury w domu na poziomie ok. 21-22oC. Wiązało się to z niską wilgotnością powietrza (ok. 40%).

Po włączeniu GWC temperatura w domu spadła dzisiaj nad ranem do ok. 20oC, ale wzrosła znacznie wilgotność (do 64%). Odczucie ciepła radykalnie sie zmieniło. A mało tego teraz już (po rozbudzeniu domowników i rozpoczęciu funkcjonowania) znacznie wzrosła temeperatura w domu: ok. 22.4oC przy wilgotności na poziomie 59-60%.

Zaskakująco wysoka jest ciągle temperatura nawiewu z GWC: 16,3 oC.
Przy przejściu przez GWC widać również wyraźne zwiększenie wilgotności powietrza, które znacznie podwyższyło temperaturę odczuwalną.

art_boss
04-10-2009, 13:07
Trochę z innej beczki.
Zamierzam poprawić błąd projektanta remontu termomodernizacyjnego mojej kostki (oczywiście siebie samego;) i pomiędzy kasetę rolety Heroal UPK a nadproże (w pionie) włożyć arkusze aerogelu i docisnąć je do ściany wszprycowaną za kasetę pianką.
Styropian mam 15+klej a skrzynkę 16cm, więc na elewacji skrzynki będzie już sama siatka i tynk, dlatego zamierzam docieplić mostek "od tyłu".
Jak sądzicie:
- o ile więcej względem skrzynki na boki i do góry wysunąć na ścianę pod styro ten arkusz, 5 cm wystaczy?
- czy na dole obciąć aero zaraz pod skrzynką, czy "podwinąć" na nadproże (myślę aby go zawinąć w szparkę pomiędzy górnym profilem okna i pianką docisnąć przy montażu)?
Zaznaczam, skrzynki będą zamontowane nie jak bozia przykazała czyli w świetle otworu w ścianie, tylko wyżej na isniejącym nadprożu, tak, aby nie zmniejszać powierzchni przeszklonej, bo nadproża ruszyć nie mogłem (na zgłoszenie robię;).

mariankossy
04-10-2009, 13:25
Trochę z innej beczki.
Zamierzam poprawić błąd projektanta remontu termomodernizacyjnego mojej kostki (oczywiście siebie samego;) i pomiędzy kasetę rolety Heroal UPK a nadproże (w pionie) włożyć arkusze aerogelu i docisnąć je do ściany wszprycowaną za kasetę pianką.
Styropian mam 15+klej a skrzynkę 16cm, więc na elewacji skrzynki będzie już sama siatka i tynk, dlatego zamierzam docieplić mostek "od tyłu".
Jak sądzicie:
- o ile więcej względem skrzynki na boki i do góry wysunąć na ścianę pod styro ten arkusz, 5 cm wystaczy?
- czy na dole obciąć aero zaraz pod skrzynką, czy "podwinąć" na nadproże (myślę aby go zawinąć w szparkę pomiędzy górnym profilem okna i pianką docisnąć przy montażu)?
Z.

Mysle że 5 cm wystaczy, arkusze aerogelu będzie trudno wcisnąć w szparkę pomiędzy górnym profilem okna i pianką .

j-j
05-10-2009, 06:06
Czesc

pochwalcie się ciepłolubni jak u was z temperaturami?

ja trzy dni temu wyłączyłem bypass, bo temp. spadła do 22st, teraz mam 21,6 i nadal bez ogrzewania :) choć korci mnie żeby włączyć tak na godzinkę żeby lekko podłogę podgrzać ;)


Mam cały czas w granicach 23-24oC, a w posadzce ok 22-22,5oC. Reiku sobie chodzi na odzysku już na biegu 1, nawiem mam ok 19 oC i raczej ciągnie z GWC.
Nie wiem kiedy zacznę grzać ale szybko się na to nie zanosi.
Jeszcze mi jutro okna wymienią na szczelne to szykuje się jeszcze pozytywniej :).

pzdr

Piczman
05-10-2009, 09:44
To tylko Ja już grzeję? :cry:

j-j
05-10-2009, 10:21
A ciekaw jestem tego że przy obliczeniach nikt nie brał pod uwagę faktu iż zaczniemy grzać później niz wskazuje na to OZC bo przez lato buydynek się naładuje właśnie do temp. ok. 24-26 oC a więc aby zejść do 20oC wg OZC tyrzeba trochę czekać a to dobrze :).


pzdr

j-j
05-10-2009, 10:22
To tylko Ja już grzeję? :cry:

A masz już dom wykończony i mieszkasz??

pzdr

Piczman
05-10-2009, 10:36
Mieszkamy od 2 tygodni, aby utrzymać 22 stopnie w domu bufor naładowany od 20 do 80 stopni wystarcza na 48 godzin !

Nie ma nas 10 godzin w ciągu dnia, gotować nie gotujemy prawie wcale, wentylacja na pół gwizdka !

Ale jak zacząłem nocować i kończyć tydzień przed wprowadzeniem było 15 stopni i 90 % wilgotności !

frykow
05-10-2009, 10:54
Mieszkamy od 2 tygodni, aby utrzymać 22 stopnie w domu bufor naładowany od 20 do 80 stopni wystarcza na 48 godzin !

Ja też zacząłem grzać 1 października, w zasadzie to dogrzewać w pokoju dziecka i w łazience. Ale dzisiaj odpaliłem również podłogówkę w salonie bo rano było w środku poniżej 19 stopni. Odkąd zacząłem grzać średnie zużycie energii to 16kW/dzień.

Teraz jednak ono wzrośnie, bo przez trzy godziny nagrzewała się podłogówka (3kW mocy) i nawet nie nagrzała się w tym czasie do 25C.

Dla precyzji: mam niedokończone ocieplenie stropu (20cm wełny między belkami, brakuje 20cm położonej na górę) ale również prawie w ogóle nie wentyluję (went. mechaniczna wyłączona). Otwieram tylko okno na parę minut.

Piczman
05-10-2009, 11:18
Z tego co liczę z 70 Kwh mam przez 48 godzin CWU i CO na dzień dzisiejszy.

Podobno nie powinno się w ogóle brać pod uwagę pierwszego sezonu grzewczego, mam nadzieję że sie to sprawdzi bo wynik taki sobie :-?

j-j
05-10-2009, 12:24
Z tego co liczę z 70 Kwh mam przez 48 godzin CWU i CO na dzień dzisiejszy.


Kurcze, nieźle, ale faktycznie 1 sezon jest nawet parokrotnie więkesz.


pzdr

Piczman
05-10-2009, 12:25
Ale nie przy średniej + 10 C na zewnątrz :roll:

Ale w sumie te -20 obliczeniowe nie zdarza się często :P

coulignon
05-10-2009, 12:51
Wyjasnienie problemu:


, gotować nie gotujemy prawie wcale


zjawisko niekorzystne z dwóch powodów:

1. Brak zysków bytowych.
2. brak tkanki tłuszczowej powoduje uczucie chłodu.

To jest główny problem.

frykow
05-10-2009, 13:18
Ale nie przy średniej + 10 C na zewnątrz :roll:

Ale w sumie te -20 obliczeniowe nie zdarza się często :P
Oglądałem rano tabelkę Jeziera. On w pierwszym roku w październiku miał średnią ~22kWh/dobę.

Piczman
05-10-2009, 13:43
Chwila, a dla jakiej temp. wewnętrznej My tu rozważamy to zużycie ??
Ile miał Jezier wtedy w domu? Daj linka do tych tabel, chętnie podglądnę !

"2. brak tkanki tłuszczowej powoduje uczucie chłodu. "

To by się zgadzało, przez budowę zgubiłem z 8 kilo, wcześniej mi 19 stopni wystarczało a teraz 21 to chłodno :wink:

frykow
05-10-2009, 14:42
Nie mam ich pod ręką, wieczorem załączę. Ale co do temperatur - zakładamy, że dla temperatury mieszkalnych :) W okolicy 20-21 stopni. Jezier wtedy też już mieszkał.

Jezier
05-10-2009, 15:09
To tak nie do końca. Dom grzałem od grudnia 2003 r. Pod koniec września 2004 r. rozpocząłem sezon grzewczy zamieszkała wtedy jedna osoba. Dopiero w listopadzie 2004 r. zamieszkałem z całą rodziną. W październiku 2004 r. poszło mniej prądu (średnio 21,4 kWh/dobę) niż w październiku 2005 (średnio 28,7 kWh) ale w 2006 r - 22,4 kWh/dobę, a w 2007 - 30,7 kWh/dobę, Później już nie notowałem tak szczegółowo zużycia.
Jeszcze nie odpalałem w tym roku ogrzewania. Mam tylko włączoną podłogówkę w łaziece.

frykow
05-10-2009, 17:14
No to Jezier wyjaśnił sprawę. Sprawdziłem jeszcze jakie były średnie temperatury:

paź 2004 - 10C
paź 2005 - 8.5C
paź 2006 - 10C
paź 2007 - 8C
paź 2008 - 10C
paź 2009 - 8)

lakusz
05-10-2009, 19:36
Czy wy ocieplając dom styropianem grubszym niż 15cm mieliście go z frezem czy tak samo był bez frezu? Taki styro bez frezu nawet najbardziej równo ułożony zawsze będzie przecież posiadał milimetrowe szczeliny. Jak widziałem elewacje robione przez firmy to takimi szczelinami się nie przejmowali, ale dla mnie jest to nie do przyjęcia wiec myślałem co by nawet nie dosuwać płyt do siebie całkiem tylko zostawiać takie2-3 mm szpary i wypełniać je pianką?
Druga sprawa zastanawiam się teraz nad kołkowaniem tego styropianu tzn. czy nie lepiej jest kupić zamiast długich kołków (które w zasadzie nie tak łatwo dostać bo standardem są kołki do 22cm i dłuższe tylko spotkałem na necie) frez do styropianu i kołku osadzać wewnątrz płyty, a później otwornicą porobić zaślepki ze styropianu i pozatykać nimi otwory z kołkami?
Jak u was było to robione?

ad. 1 dużo pianki załatwi problem
ad. 2 kołki są potrzebny tylko przy mniejszych grubościach styropianu, zgodnie z danymi różnych producentów pow. grubości 15cm nie ma potrzeby stosować kołków, a tak naprawdę to już od 10cm dla domków jednorodzinnych nie ma obowiązku kołkować!

lakusz
05-10-2009, 19:49
Mieszkamy od 2 tygodni, aby utrzymać 22 stopnie w domu bufor naładowany od 20 do 80 stopni wystarcza na 48 godzin !

Nie ma nas 10 godzin w ciągu dnia, gotować nie gotujemy prawie wcale, wentylacja na pół gwizdka !

Ale jak zacząłem nocować i kończyć tydzień przed wprowadzeniem było 15 stopni i 90 % wilgotności !

jeżeli budowałeś szybko w jeden sezon, murowany dom to masz sporo wody technologicznej w domu i pierwszy sezon będzie nieco gorszy.

ja budowałem się równo rok, ale wody technologicznej miałem bardzo mało, bo tylko na tynki, bo ściany są betonowe i skończone przed zimą, a wylewek nie mam bo jest płyta na gotowo :) A i tak początek sezonu był cięzki, bo było jeszcze sporo nieszczelności.

P.S. żona odpaliła kominek :( - przez dwa dni poszło jakieś 0,01 m3 drewna ;) mówi że tak dla klimatu - temp. ok 22st, jest dobrze :)

j-j
06-10-2009, 06:14
Mieszkamy od 2 tygodni, aby utrzymać 22 stopnie w domu bufor naładowany od 20 do 80 stopni wystarcza na 48 godzin !

Nie ma nas 10 godzin w ciągu dnia, gotować nie gotujemy prawie wcale, wentylacja na pół gwizdka !

Ale jak zacząłem nocować i kończyć tydzień przed wprowadzeniem było 15 stopni i 90 % wilgotności !

jeżeli budowałeś szybko w jeden sezon, murowany dom to masz sporo wody technologicznej w domu i pierwszy sezon będzie nieco gorszy.

ja budowałem się równo rok, ale wody technologicznej miałem bardzo mało, bo tylko na tynki, bo ściany są betonowe i skończone przed zimą, a wylewek nie mam bo jest płyta na gotowo :) A i tak początek sezonu był cięzki, bo było jeszcze sporo nieszczelności.

P.S. żona odpaliła kominek :( - przez dwa dni poszło jakieś 0,01 m3 drewna ;) mówi że tak dla klimatu - temp. ok 22st, jest dobrze :)

Niech zapali świeczkę dla klimatu a nie psuje Ci bilanse ;).
U mnie cały czas ok 23,5oC

pzdr

frykow
06-10-2009, 06:49
U mnie cały czas ok 23,5oC
Zazdroszczę. I zaczynam myśleć nad kolejnym domem :)

Senser
06-10-2009, 11:06
Czy znani są wam firmy/producenci nietypowych materiałów budowlanych/ściennych typu "klocki" (np. zalewane betonem klocki styropianowe i inne), czyli systemów do łatwego montażu we własnym zakresie a do tego o atrakcyjnych parametrach cieplnych i "klimatycznych"...

Jakieś linki mile widziane...

HenoK
06-10-2009, 11:12
Czy znani są wam firmy/producenci nietypowych materiałów budowlanych/ściennych typu "klocki" (np. zalewane betonem klocki styropianowe i inne), czyli systemów do łatwego montażu we własnym zakresie a do tego o atrakcyjnych parametrach cieplnych i "klimatycznych"...
Jakieś linki mile widziane...
Np. Velox : http://www.velox.com.pl/ - PŁYTA ZRĘBKOWO-CEMENTOWA jako szalunek tracony.

Senser
06-10-2009, 11:23
A poza tym?? :D

HenoK
06-10-2009, 12:24
A poza tym?? :D
Sprecyzuj najpierw jakie typ budownictwa Cię interesuje :
Może coś takiego ?
http://excluzive.pl/nieruchomosci/styropianowe-domy-w-japonii/953
Albo :
http://www.earthship.pl/

j-j
07-10-2009, 06:27
No!
Wczoraj mi wymienili skrzydła w oknach tarasowym i fixie dużym. Po roku mi wymienili. Hurra :)
Mam wreszcie wszystkie okna szczelne!!! Zm tego co obserwowałem to nie mają się juz prawa wygiąć ani rozszczelnić!!!
Chatkę mi trochę wyziębili ale nadal mam ok 22,8oC w powietrzu i 22 w posadzce.

Ale co do temperatur to czekam na niższe temp.zewn (na zimę :) ) bo jakoś temp. w posadzce spada prawie jak w powietrzu a że teraz w powietrzu jest ok 1-1,5oC wyższa niż w posadzce może się okazac że w posadzce spadnie mi do poniżej temp. która uruchamia grzanie a w powietrzu będzie tyle ile trzeba więc nie koniecznie trzeba będzie grzać. Na razie czekam i obserwuję.

Myślę że jest to spowodowane tym iż straty przez posadzkę są wyższe niż przez cały strop, ściany, okna wraz z zyskami bytowymi, i tak będzie w tych okresach przejściowych, natomiast zimą gdy na zewnątrz będzie cały czas zimno powinno się to ustabilizować jak należy (czyli w posadzce wyżej niż w powietrzu), bo pod domem będzie zawsze wyższa temp. niz na zewnątrz a teraz to różnie .

pzdr

mario_k
07-10-2009, 22:45
Witam panowie,
Pozwólcie, że wtrącę:
LINK (http://allegro.pl/item757862711_styropian_nie_wybierz_piane_pur.html )
Czy ktoś z Was coś takiego widział?
Te parametry..
Ta cena...

HenoK
08-10-2009, 06:03
Witam panowie,
Pozwólcie, że wtrącę:
LINK (http://allegro.pl/item757862711_styropian_nie_wybierz_piane_pur.html )
Czy ktoś z Was coś takiego widział?
Te parametry..
Ta cena...No to zdradź jaka to cena. Bo z podanego przez Ciebie linku żadna cena nie wynika :(.

HenoK
08-10-2009, 08:19
1zł wywoławcza, a 2 zł za kup teraz

Licytowana jest cena NETTO za 1 m2 natrysku wewnętrznego np.poddasze o gr. 5 cm na pow. min 150 m2 w promieniu 25 km od Trójmiasta.
Przy tym Kup Teraz jest zastrzeżenie o koniecznym dodatkowym telefonie ;).
Do tego dochodzą dodatkowe koszty.
Nie wygląda to więc tak różowo :(.
Chcesz się dowiedzieć o szczegóły ty zadzwoń.

frykow
08-10-2009, 08:24
Tylko ta pianka jest palna, podobnie jak styropian. Ale i tak oferta ciekawa, za 2000zł miałbym ocieplenie 20cm całego dach u.

HenoK
08-10-2009, 08:39
Tylko ta pianka jest palna, podobnie jak styropian. Ale i tak oferta ciekawa, za 2000zł miałbym ocieplenie 20cm całego dach u.
Jak to pomnożysz razy 10, to będziesz bliski prawdy ;).

mario_k
08-10-2009, 08:47
Witam panowie,
Pozwólcie, że wtrącę:
LINK (http://allegro.pl/item757862711_styropian_nie_wybierz_piane_pur.html )
Czy ktoś z Was coś takiego widział?
Te parametry..
Ta cena...No to zdradź jaka to cena. Bo z podanego przez Ciebie linku żadna cena nie wynika :(.Niestety nic więcej nie wiem.:P
Zauważyłem to przypadkiem i właśnie ta cena 'Kup Teraz' mnie zadziwiła...

piwopijca
08-10-2009, 08:48
:lol: :lol: :lol:
Po wspolczynniku wnioskuje ze jest to pianka PUR tzw. twarda (zamknieto-komorkowa) a takowa niezbyt nadaje sie na ocieplenia poddaszy.
Pianka poltwarda (otwarto-komorkowa) jest lepsza poniewaz w pewnym stopniu pracuje jak folia paroprzepuszczalna i jest bardziej elastyczna -pracuje razem z wiezba i nie bedzie pekac.
Z ceny wnioskuje rowniez ze cosjest nie tak z ta pianka -srednio ceny oscyluja w granicach 100-130 zl/m2 natrysniecia pianki otwarto-komorkowej a zamknieto-komorkowa jest chyba ze dwa razy drozsza
Warto by przed "zakupem" uslugi jednak sprawdzic papiery owej piany -moze to byc jakis chinski lub ruski wynalazek nie spelniajacy zadnych norm - ani Polskich ani europejskich.

Moge przyznac sie taeraz :oops: , ze mam pianke u siebie o grubosci 30cm otwarto-komorkowa i z tzw. papierami dopuszczenia do uzycia w budownictwie.
Jest ona mniej odporna na ogien niz welna ale bardziej niz styropian -cos po srodku. Mam ognio-odporne plyty GK zeby poprawic ten "maly" problem z palnoscia. Po odjeciu zrodla ognia po prostu gasnie -nie przenosci ognia bo sprawdzalem na probce.
Mozna poogladac kilka fotek z natrysku tutaj (http://blizniak-andromeda.blogspot.com/2009/08/ocieplenie-poddaszy.html)

Pzdr.

mario_k
08-10-2009, 08:50
Tylko ta pianka jest palna, podobnie jak styropian. Ale i tak oferta ciekawa, za 2000zł miałbym ocieplenie 20cm całego dach u.
Jak to pomnożysz razy 10, to będziesz bliski prawdy ;).Henok Ty jednak coś wiesz :)
Na pewno trzeba by doliczyć koszt dojazdu z Gdańska....a do mnie daleko. Sprawdzę dokładnie w swoim czasie....

HenoK
08-10-2009, 09:17
srednio ceny oscyluja w granicach 100-130 zl/m2 natrysniecia pianki otwarto-komorkowej a zamknieto-komorkowa jest chyba ze dwa razy drozsza
I tak mniej więcej to wygląda.
Te 2zł/m2, jest ceną promocyjna i dotyczy ... pierwszych 5m2 natrysku :lol: .

piwopijca
08-10-2009, 09:29
Niestety wiem bo szukalem kiedys roznych rozwiazan zanim sie zdecydowalem na PUR.
Tutaj jest typowy przyklad zwrocenia na siebie uwagi -a moze ktos sie trafi?

Pzdr.

mario_k
08-10-2009, 09:39
(...)Te 2zł/m2, jest ceną promocyjna i dotyczy ... pierwszych 5m2 natrysku :lol: .hahaha. I wszystko jasne.
Ach te promocje - nic tylko brać:P

mercik
09-10-2009, 11:07
Odległość o zbiornika cwu do prysznica 8m, rurka fi20, ciśnienie wody 2,5bara (takie chyba będzie ustawione po reduktorze).
Pytanie: Ile czasu będę czekał pod prysznicem na ciepłą wodę? Jak to policzyć?

Bo się zastanawiam czy dawać pożeracza czyli curkulację....

Piczman
09-10-2009, 11:14
Ja mam ok. 20 m rurki do prysznica i jest tragedia, bez cyrkulacji to wolę się w zimnej umyć :evil:
Na szczęście od wczoraj już działa i jest super, jeszcze nie wiem ile pożera, dziś naładuję bufor i załączę cyrkulację bez ogrzewania. Sprawdzę to na własnej skórze i dam znać , chyba nik tu jeszcze sie nie chwalił ile tak na prawdę to kosztuje ,,,

Moim zdaniem zrób powrót i zaślep, na wszelki wypadek !

piwopijca
09-10-2009, 11:17
Daj cyrkulacje ale na wlacznik klatkowy -wlaczasz gdy chcesz wziac prysznic albo od razu miec ciepla wode. Sam nie zadziala nigdy, musi ktos wlacznik wcisnac -tak jak w dzwonku
Ja tak zrobilem, mam jeden przycisk w lazience blisko prysznica i gdy bede chcial sie wykapac wystarczy wcisnac i cyrkulacja uruchomi sie na okreslony czac, np. 30s

Pzdr.

tomclav
09-10-2009, 11:58
Odległość o zbiornika cwu do prysznica 8m, rurka fi20, ciśnienie wody 2,5bara (takie chyba będzie ustawione po reduktorze).
Pytanie: Ile czasu będę czekał pod prysznicem na ciepłą wodę? Jak to policzyć?

Bo się zastanawiam czy dawać pożeracza czyli curkulację....


wyszło mi że woda popłynie po 2,6s(temperatura wody 20 stC, dla takiej wartości znalazłem współczynnik lepkości).

policzyłem drugi raz dla innej temperatury(25 stC) i wyszło mi 1,45s, chyba coś zepsułem :(

Pinok
09-10-2009, 12:04
Ja zrobiłem przy wejściach do łazienek włącznik, którym włączam napięcie w gniazdku w kotłowni. Do tego gniazdka będzie podłączona pompa od cyrkulacji.
Jeśli zajdzie potrzeba uruchamiania w określonych godzinach cyrkulacji to mogę w to gniazdko zamontować programator :D

http://img38.imageshack.us/img38/6786/cyrkulacja1.jpg

wit74
09-10-2009, 13:48
Ja podłączyłem pompkę cyrkulacyjna pod włącznik czasowy zaprogramowany na kazdy dzien tygodnia zgodnie z naszym trybem funkcjonowania. Kilka (8-10) załączeń cyrkulacji w ciagu dnia na 1-1,5 minuty, tak by choć letnia woda zaczynała lecieć w dowolnej chwili.Nie jest tak sprawnie jak z podgrzewaczem przepływowym ale aż takiego dyskomfortu nie ma

Piczman
09-10-2009, 13:56
Kilka (8-10) załączeń cyrkulacji w ciagu dnia na 1-1,5 minuty, tak by choć letnia woda zaczynała lecieć w dowolnej chwili


Dla mnie bez sensu ! Nie dość że straty masz prawie te same to jeszcze bez efektu.
Albo jest woda w kranie taka jaką chcesz albo nie! Sprawdź lepiej czy Ci się to opłaca !

wit74
09-10-2009, 14:11
[quote="Piczman

Dla mnie bez sensu ! Nie dość że straty masz prawie te same to jeszcze bez efektu.
/quote]


No dla mnie nie jest całkiem bez sensu. 6 razy w tygodniu wstajemy i wracamy o podobnej porze. Cisza nocna - no róznie :) ale jakiś tam przedział jest - tak ustawiony mam ruch cyrkul. Pomiędzy załączeniami nie jest gorąco ale moge pod prysznic wejść.
Fakt ,że nie zrobiłem wcześniej innego rozwiazania, teraz mogę mieć albo caly czas gorącą( cyrkulacja non stop),albo przelewać zimna wode albo tak jak zrobiłem.

HenoK
09-10-2009, 14:12
wyszło mi że woda popłynie po 2,6s(temperatura wody 20 stC, dla takiej wartości znalazłem współczynnik lepkości).

policzyłem drugi raz dla innej temperatury(25 stC) i wyszło mi 1,45s, chyba coś zepsułem :(Barierą jest tu sama bateria. Sprawdzałem u siebie - wydatek natrysku wynosi ok. 10l/min. W rurce fi20 o długości 8m mieści się ok. 2,5l wody. Na usunięcie tej chłodnej wody przy pełnym otwarciu natrysku potrzeba 15-20sekund.
Przy bateriach umywalkowych wydatek jest mniejszy, ok. 4l/min. T trzeba by było czekać dłużej.

Lepszym rozwiązaniem jest ta pompka cyrkulacyjna. Typowe pompki maja wydatek ok. 0,5m3/h, czyli 30l/minutę. Wystarczy więc rzeczywiście włączyć pompkę na kilkanaście sekund przed odkręceniem kurka. Oszczędzamy w ten sposób wodę - istotne zwłaszcza w przypadku posiadaczy szamba. Ilość traconej energii jest też do przyjęcia. Taka operacja wykonana 10 razy dziennie to strata energii nie większa niż 1kWh.

mercik
10-10-2009, 00:57
Dzięki Heniu.
W zasadzie sam też tak liczyłem. Gdzieś w normach znalazłem "obliczeniowy" wydatek wody z natrysku - podają właśnie te 10l/min. Tyle że nie wiedziałem jak to się ma do praktyki. Myślałem że ciśnienie wody ma też jakieś znaczenie, choć logicznie biorąc nie powinno mieć...
Skoro przy pełnym otwarciu wychodzi pół minuty, to na pół gwizdka (bo zimnej-ciepłej nie bedę ma maxa puszczał :) ) to z minutę zajmie. Chyba się przeproszę z rurką cyrkulacyjną.... czas przeprojektować kształt instalacji żeby ta rurka zadziałała.

edit: poprawiłem pomyłkę w jednostkach

HenoK
10-10-2009, 07:49
Dzięki Heniu.
W zasadzie sam też tak liczyłem. Gdzieś w normach znalazłem "obliczeniowy" wydatek wody z natrysku - podają właśnie te 10l/s. Tyle że nie wiedziałem jak to się ma do praktyki. Myślałem że ciśnienie wody ma też jakieś znaczenie, choć logicznie biorąc nie powinno mieć... 10l/min.

j-j
10-10-2009, 20:40
Jako że zimno powoooli się zrobiło i już raczej nic nie zrobię (brak na razie kasy) :(, a chciałem cokół chociaż przed strukturką wykonać, to postanowiłem na koniec pokazać ostatnie zdjęcia mojego domku. To tyle.

http://www.holdthatpic.com/photos/5085/57350.jpg

http://www.holdthatpic.com/photos/5085/57351.jpg


http://www.holdthatpic.com/photos/5085/57355.jpg

http://www.holdthatpic.com/photos/5085/57356.jpg

http://www.holdthatpic.com/photos/5085/57357.jpg


PS
Jak u Was z grzaniem (?), ja jeszcze czekam i nie grzeję i mam ok. 22,5-23oC.

Na razie zauważyłem bo mam cały czas reku na biegu 1 że w łazience gdzie mam wysoką wilgotnośc ok. nawet 80% lub po kąpieli więcej że po zimnej nocy wczorajszej (2oC) na szybie w narożnikach wykropliła mi się woda.


pzdr

kszew
10-10-2009, 21:52
Lepszym rozwiązaniem jest ta pompka cyrkulacyjna. Typowe pompki maja wydatek ok. 0,5m3/h, czyli 30l/minutę. Wystarczy więc rzeczywiście włączyć pompkę na kilkanaście sekund przed odkręceniem kurka. Oszczędzamy w ten sposób wodę - istotne zwłaszcza w przypadku posiadaczy szamba. Ilość traconej energii jest też do przyjęcia. Taka operacja wykonana 10 razy dziennie to strata energii nie większa niż 1kWh.
Na korzyść zastosowania cyrkulacji dodam tylko, że ta "strata" energii w sezonie grzewczym idzie w ogrzanie pomieszczeń, więc w sumie nie ma strat. Straty wystąpią tylko w okresie wiosna-jesień.

mercik
10-10-2009, 23:28
A czy na odgałęzieniach nitek cyrkulacyjnych (tych odchodzących od pionu) trzeba dawać jakieś zawory zwrotne, regulatory przepływu albo jakieś inne ustrojstwo? Czy tylko trójnikami łączyć tak jak w instalację (robię w PP), a woda sama znajdzie właściwy kierunek przepływu?

11-10-2009, 08:12
Jak u Was z grzaniem (?), ja jeszcze czekam i nie grzeję i mam ok. 22,5-23oC.

Ja jeszcze nie grzałem.
Temperatura mierzona termometrem umieszczonym w jadalni na parapecie okna od kilku dni wygląda niemal identycznie: od ok. 20oC (rano) do ok. 22oC (po południu).
Wilgotność względna: ok. 65% rano i ok. 50-55% po południu.
Temperatura powietrza po przejsciu przez GWC ok. 15-16oC, temperatura nawiewu (po rekuperatorze) ok. 20,5-21,5oC

j-j
11-10-2009, 08:34
Jak u Was z grzaniem (?), ja jeszcze czekam i nie grzeję i mam ok. 22,5-23oC.

Ja jeszcze nie grzałem.
Temperatura mierzona termometrem umieszczonym w jadalni na parapecie okna od kilku dni wygląda niemal identycznie: od ok. 20oC (rano) do ok. 22oC (po południu).
Wilgotność względna: ok. 65% rano i ok. 50-55% po południu.
Temperatura powietrza po przejsciu przez GWC ok. 15-16oC, temperatura nawiewu (po rekuperatorze) ok. 20,5-21,5oC

No to z reku masz pięknie! Masz ok. 90% sprawnosci! Kurcze z moich na razie obserwowań moge tylko o tym pomarzyć ale zobaczymy jak będzie jeszcze przy wiekszym delta T.
Tylko że będę musiał globalnie rozpatrywać sprawność wraz z GWC bo nie mogę dokonać odczytu temp. powietrza za GWC dokładnie mogę tylko z przybliżeń na podstawie temp. pod budynkiem na wyjściu z GWC.

Ja na nawiewie mam ok. 18,8 oC gdy leci na biegu ktory pozwala uzyskać wysoką sprawność ale na biegu 1 już mam ok. 17,5oC- przepływ laminarny robi swoje. A wilgotność mam wysoką ok. 60-70%.
Jak masz docieplony domek (?) i jaki masz reku???


A poza tym Zdecydowanie nadal straty posadzki w pomieszczeniach gdzie mało się przebywa (WC i Łazienka a tam mam czujniki dla regulacji grzania) przewyższają straty w pozostałych i przewyższają straty samych pomieszczeń bo wciąż w pomieszczeniach jest temp. ok. 23oC a w posadzce ok 21oC, mam nadzieję że się wreszcie jakoś to wyrówna bo będę musiał wyłączyć uruchomienie grzania (ustawione na 20,5oC) w posadzce gdyż w pomieszczeniu będzie nadal ok 22-23oC.

pzdr

11-10-2009, 09:11
Obecnie przełączyłem na czerpnię zewnętrzną i temperatury wyglądają tak: zewnętrzna 5,9oC, po rekuperatorze 20,4oC, w jadalni 20,3oC. Zapewne w pokoju, w którym pracuję jest sporo cieplej (włączony komputer, ale nie mam tu jeszcze termometru) i dlatego temperatura nawiewu jest wyższa niż temp. w mierzona w jadalni.

Budynek ocieplony dość solidnie: ściana 3W z 20 cm styporianu Platinum Plus. W posadzce jest równiez 20cm styropianu. W stropodachu: w skosach 35cm, strop jeszcze nie jest do końca ocieplony: miejscami jest 20-35cm. Jeszcze nie zaizolowane jest wejscie na strych. Docelowo ma tam być ok. 50cm - mniej więcej na tyle mi zostało po budowie, więc tam chyba najbardziej to się przyda.
Rekuperator to Bartosz CNWB 450/250 (http://www.bartosz.com.pl/upload/2008/1/1199390788-4617.pdf) . Na razie nastawiam go na 10-20%. Na nawiewie zamontowana jest nagrzewnica wodna (zrezygnowałem z ogrzewania grzejnikowego), na razie jeszcze nie używana. Czujniki temperatury zamontowane są: przed centralą (a wiec mierzą temp. po GWC lub zewnętrzną - w zależności na które źródło zostanie przełączona przepustnica), za nagrzewnicą i w panelu operatorskim (pokazuje temp pomieszczenia).
Tylko w łazienkach mam grzejniki i również jeszcze nie były wykorzystywane, aczkolwiek żona dzisiaj mi zapowiedziała, żeby przed nocnymi kapielami włączyć grzejniki łazienkowe.

frykow
11-10-2009, 16:10
Kurcze, a ja grzeję od 1 października. Średnie zużycie dobowe z ostatnich 10 dni wyniosło 21.5kWh.

Jakie u was jest obecnie dobowe zużycie energii? Piczman, jak u ciebie to wygląda, nadal tyle co pisałeś kilka dni temu?

j-j
11-10-2009, 18:20
Obecnie przełączyłem na czerpnię zewnętrzną i temperatury wyglądają tak: zewnętrzna 5,9oC, po rekuperatorze 20,4oC, w jadalni 20,3oC. Zapewne w pokoju, w którym pracuję jest sporo cieplej (włączony komputer, ale nie mam tu jeszcze termometru) i dlatego temperatura nawiewu jest wyższa niż temp. w mierzona w jadalni.

Budynek ocieplony dość solidnie: ściana 3W z 20 cm styporianu Platinum Plus. W posadzce jest równiez 20cm styropianu. W stropodachu: w skosach 35cm, strop jeszcze nie jest do końca ocieplony: miejscami jest 20-35cm. Jeszcze nie zaizolowane jest wejscie na strych. Docelowo ma tam być ok. 50cm - mniej więcej na tyle mi zostało po budowie, więc tam chyba najbardziej to się przyda.
Rekuperator to Bartosz CNWB 450/250 (http://www.bartosz.com.pl/upload/2008/1/1199390788-4617.pdf) . Na razie nastawiam go na 10-20%. Na nawiewie zamontowana jest nagrzewnica wodna (zrezygnowałem z ogrzewania grzejnikowego), na razie jeszcze nie używana. Czujniki temperatury zamontowane są: przed centralą (a wiec mierzą temp. po GWC lub zewnętrzną - w zależności na które źródło zostanie przełączona przepustnica), za nagrzewnicą i w panelu operatorskim (pokazuje temp pomieszczenia).
Tylko w łazienkach mam grzejniki i również jeszcze nie były wykorzystywane, aczkolwiek żona dzisiaj mi zapowiedziała, żeby przed nocnymi kapielami włączyć grzejniki łazienkowe.

No to masz domek naprawdę dobrze ocieplony, i reku spokojnie poczekasz jeszcze też z grzaniem :). A łazienka- to normalne że trzeba grzać, ale ja na razie nawet tam nie grzeję bo .... nie mam jeszcze suszarki elektrycznej do grzejników ktora miala spełniać wlaśnie funkcję też grzewczą ale aż tak nie marzniemy :)


Kurcze, a ja grzeję od 1 października. Średnie zużycie dobowe z ostatnich 10 dni wyniosło 21.5kWh.

Jakie u was jest obecnie dobowe zużycie energii? Piczman, jak u ciebie to wygląda, nadal tyle co pisałeś kilka dni temu?


21 kWh/dobę to raczej sporo przy obecnych temp. które nie są wcale takie niskie (oprócz 2oC dwa dni temu u mnie w terenie). A masz Frykow już wszystko skończone pod względem ociepleniowym?

Ja mam teraz w całym domu 24oC ale 2 h siedzieli u mnie znajomi z dziećmi i o 1oC podskoczyło z 23oC.
A zużycie mam ok. 11,3kWh/dobę z działającym kompem już od 2 tyg.
Średni koszt 1 kWh na razie wychodzi ok 41 gr. zuzycie dzienna/nocna to 50/50%.
Razem kosztow wychodzi za cały prąd na na razie na cały m-c ok. 120zł
To zdecydowanie mniej niż zakladałem. Jestem mocno mile zaskoczony.

pzdr

HenoK
11-10-2009, 18:32
Ja mam teraz w całym domu 24oC ale 2 h siedzieli u mnie znajomi z dziećmi i o 1oC podskoczyło z 23oC.
A zużycie mam ok. 11,3kWh/dobę z działającym kompem już od 2 tyg.
Średni koszt 1 kWh na razie wychodzi ok 41 gr. zuzycie dzienna/nocna to 50/50%.
Razem kosztow wychodzi za cały prąd na na razie na cały m-c ok. 120zł
To zdecydowanie mniej niż zakladałem. Jestem mocno mile zaskoczony.To typowe cech domu pasywnego. Wygląda na to, że bez problemu spełnisz wymogi stawiane domom pasywnym.
W każdym razie wystąpiłem z propozycją nadania Ci stosownego tytułu :
http://forum.muratordom.pl/post3698142.htm#3698142

Ale nic za darmo ;).
Uważam, że dobrze by było zebrać Twoje wypowiedzi (związane z budową) w jeden wątek - taki Dziennik budowy. Nie szkodzi, że post factum. Łatwiej będzie Twoim naśladowcom znaleźć potrzebne informacje.

frykow
11-10-2009, 19:27
21 kWh/dobę to raczej sporo przy obecnych temp. które nie są wcale takie niskie (oprócz 2oC dwa dni temu u mnie w terenie). A masz Frykow już wszystko skończone pod względem ociepleniowym?
Prawda, wciąż mam część stropu do ukończenia - jakieś 50% jest ocieplone jedynie 20cm wełny między belkami stropowymi, i tu i ówdzie znajdzie się jakąś dziurę. Ale z tego co widzę, dużą, jak nie większą, część energii przeznaczam, na grzanie podłogi w salonie.

W salonie mam zainstalowany kabel 3kW. Grzeję podłogę w godz. 4-6 rano i 15-17 po południu. I z tego co widzę, w tym czasie nie osiąga założonej temperatury (25C), więc każdego dnia wydatkuję 4h*3kW = 12kWh. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z tej podłogówki na rzecz 2 konwektorów na ścianie. Niestety, podczas budowy popełniłem błąd i obecnie mam pod podłogą jedynie 10cm styropianu. Obawiam się więc, że grzeję górników w kopalni pode mną, a nie siebie. Co myślicie?

Rezygnacja z podłogówki pozwoliła by mi ponadto zamiast płytek położyć jakieś panele. Żona by się ucieszyła :lol:

Piczman
11-10-2009, 20:01
Piczman, jak u ciebie to wygląda, nadal tyle co pisałeś kilka dni temu?

Zauważyłem że te 70 Kwh ( naładowanie całego bufora) starczyło by na 3 doby a nie na 2 :roll:

Poczekajmy na temp. ok. 0 C , bo póki co to raz + 2 a raz +20 i to trochę bez sensu !
Póki co wychodzi jakieś 25 Kwh na dobę, wraz z cwu :o

HenoK
11-10-2009, 20:50
Ale z tego co widzę, dużą, jak nie większą, część energii przeznaczam, na grzanie podłogi w salonie.

W salonie mam zainstalowany kabel 3kW. Grzeję podłogę w godz. 4-6 rano i 15-17 po południu. I z tego co widzę, w tym czasie nie osiąga założonej temperatury (25C), więc każdego dnia wydatkuję 4h*3kW = 12kWh. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z tej podłogówki na rzecz 2 konwektorów na ścianie. Niestety, podczas budowy popełniłem błąd i obecnie mam pod podłogą jedynie 10cm styropianu. Obawiam się więc, że grzeję górników w kopalni pode mną, a nie siebie. Co myślicie?

Rezygnacja z podłogówki pozwoliła by mi ponadto zamiast płytek położyć jakieś panele. Żona by się ucieszyła :lol:Przy 10cm styropianu masz U dla podłogi min. 0,4W/(m2*K). Masz zdaje się 109m2 posadzki. Przy temperaturze posadzki 25 st. C i temperaturze gruntu pod budynkiem min. 10 st. C przez posadzkę przenika w ciągu doby 15kWh energii. W rzeczywistości jest to mniej, bo dochodzi opór pozostałych warstw posadzki i warstwy gruntu. Tym niemniej możesz spodziewać się przez posadzkę ucieczki co najmniej kilku kWh dziennie.
To ciepło przenkajace przez posadzkę oczywiście podwyższa temperaturę gruntu, i straty te będą stopniowo malały, jednak tylko do pewnej granicy - ustalenia się równowagi pomiędzy ciepłem dostarczanym do gruntu przez budynek i ciepłem traconym przez grunt do otoczenia.

Nie grzejąc posadzki, tylko pomieszczenia zmniejszysz te straty o jakieś 20-30%.

Przejrzałem jeszcze Twój dziennik i widzę, że ucieczka ciepła przez styropian pod posadzką to jedno, a drugie to ucieczka ciepła do gruntu przez ściany konstrukcyjne. To nawet nie jest wszędzie gazobeton, tylko rdzenie żelbetowe i wewnętrzne ściany z Silki. W tej sytuacji rezygnacja z ogrzewania podłogowego niewiele Ci da.

Jak w tej sytuacji ratować sytuację?
Proponowałbym Ci nietypową metodę. Ocieplenie gruntu wokół budynku. Zaizolowanie pasa gruntu o szerokości 2-3m wokół budynku powinno znacznie poprawić sytuację. Czym ocieplić ? Na styropian wydasz majątek, podobnie jak na keramzyt, który byłby chyba najlepszym rozwiązaniem. Może warstwa żużla paleniskowego ?
Jest jeszcze proszek poliuretanowy, który swego czasu oferował na Forum Pigeon. Jego współczynnik przewodzenia oceniam na 0,1W/(m*K). Zastosowanie warstwy 20-30cm powinno załatwić sprawę. Umieściłbym taką warstwę na głębokości ok. 0,5m pod powierzchnią terenu.
Takim proszkiem obsypałem u siebie fundamenty.

j-j
11-10-2009, 22:20
21 kWh/dobę to raczej sporo przy obecnych temp. które nie są wcale takie niskie (oprócz 2oC dwa dni temu u mnie w terenie). A masz Frykow już wszystko skończone pod względem ociepleniowym?
Prawda, wciąż mam część stropu do ukończenia - jakieś 50% jest ocieplone jedynie 20cm wełny między belkami stropowymi, i tu i ówdzie znajdzie się jakąś dziurę. Ale z tego co widzę, dużą, jak nie większą, część energii przeznaczam, na grzanie podłogi w salonie.

W salonie mam zainstalowany kabel 3kW. Grzeję podłogę w godz. 4-6 rano i 15-17 po południu. I z tego co widzę, w tym czasie nie osiąga założonej temperatury (25C), więc każdego dnia wydatkuję 4h*3kW = 12kWh. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z tej podłogówki na rzecz 2 konwektorów na ścianie. Niestety, podczas budowy popełniłem błąd i obecnie mam pod podłogą jedynie 10cm styropianu. Obawiam się więc, że grzeję górników w kopalni pode mną, a nie siebie. Co myślicie?

Rezygnacja z podłogówki pozwoliła by mi ponadto zamiast płytek położyć jakieś panele. Żona by się ucieszyła :lol:

Szkoda, że masz podlogówkę i nie zamierzasz jej używać, hmm ale:

Ale globalnie to gdzieś Ci wg mnie więcej ucieka niz przez posadzkę bo zakładając straty ok 21/24=875W
dalej:
875W/150(nie wiem ile masz m2 powierzchni ale załóżmy że tyle)*10 (średnia delta T w środku i na zewnątrz a ta jest wokół domu jak i pod domem teraz w miarę podobna)=0,58 W/m2*K

To spory ogólny współ. u dla całości domu

Skoryguj go o Twoją rzeczywsitą powierzchnię wszystkich przegród i sprawdz.
Ale oprócz wspomnanej posadzki przez HenoKa jeszcze gdzieś Ci zwiewa kupę ciepła i może to być strop właśnie.

Zakładając że ok. 80-90% ciepła leci do góry a 10-20% w dół do górników bo jednak sporo tego ciepła z podłogówki idzie do domu przez promieniowanie (70%) i konwekcję (30%) to naprawdę może to być strop lub cos jeszcze co ma dziury jakieś.

Ja bym jeszcze wszystkiego na razie nie zwalał na podłogówkę.

Mimo wszystko 10 cm pod posadzką to mało jak na dom energooszczędny dlatego na pewno obsypanie domku "proszkiem" by pomogło bo wbrew pozorom co pokazały moje sprawdzenia z zeszłego roku temp. po zewnętrznym obrysie budynku w gruncie jest zdecydowanie niższa niż w centrum.

pzdr



To typowe cech domu pasywnego. Wygląda na to, że bez problemu spełnisz wymogi stawiane domom pasywnym.
W każdym razie wystąpiłem z propozycją nadania Ci stosownego tytułu :
http://forum.muratordom.pl/post3698142.htm#3698142

Ale nic za darmo ;).
Uważam, że dobrze by było zebrać Twoje wypowiedzi (związane z budową) w jeden wątek - taki Dziennik budowy. Nie szkodzi, że post factum. Łatwiej będzie Twoim naśladowcom znaleźć potrzebne informacje.

Wiesz HenoK, wcześniej pisałem że to na razie początki, wszystko idzie ku dobremu ale na razie cały czas staram się nie zapeszać.
W każdym razie dzięki za kandydaturę hehe, choć nigdy nie myślalem o tym w ten sposob aby być doradcą :oops: ale raczej to bylo wszystko dla swojego dobra a przy okazji jak ktoś coś ... skorzystał ... to dobrze :).
Ale jeśli się mam komuś choć trochę przydać to czemu nie :).
Co do sklecenia jakiegoś osobnego tematu to od dawna włąśnie się z tym nosze ale trochę na to więcej czasu muszę wygospodarować :) dlatego tak ciężko się zebrać.

pzdr.


Co do technicznych aspektow jeszcze to chyba nie do końca dobrze że wziąlem regulację posadzką bo w WC i łazience gdzie mam czujki, posadzka szybciej stygnie (teraz jest 21oC) niż w reszcie pomeiszceń (w posadzce ok 22oC) a wszędzie temp. powietrza powyżej 22,5oC i jeśli nie będę tego kontrolował to pewnie niepotrzebnie ogrzewanie może się włączyć tylko dlatego że WC i łazienka będą mialy chłodniejsze posadzki mimo iż w domu wszędzie ciepło.
Mam wrażenie że tam własnie straty przez posadzkę przewyższają straty przez ściany i stop wraz z zyskami i dlatego tak się dzieje.
Mam wrażenie że unormuje się to kiedy zrobi się zdecydowanie zimniej ale na razie to ten okres przejściowy trochę komplikuje sprawę.

pzdr

korekk
11-10-2009, 22:23
Cześć, jestem tu nowy, i mam pytanie do HenoK bo widzę, że w temacie ekonomicznego ogrzewania domu jesteś bardzo dobrze poinformowany, a ja dopiero czytam co to za cuda teraz są dostępne i szeroko otwieram oczy ze zdumienia.

Mamy w planie budowę domu Dandys1, wszystkie dane jakie posiadam są tu:
http://www.domenaprojekt.pl/pr/opis/n/21.aspx

Chciałbym zainwestować w pompę ciepła z wymiennikiem gruntowym plus panele solarne. Myślałem zrobić ogrzewanie podłogowe tam gdzie płytki (korytarze, łazienki), w pozostałych pomieszczeniach standardowe grzejniki.
W projekcie jest również kominek.

Bardzo proszę o Twoją opinię:
- czy warto inwestować w takie ogrzewanie dla mojego projektu ?
- jeśli tak, to jaką konfigurację tych urządzeń zaproponowałbyś w moim przypadku?
- czy warto wykorzystać kominek (kanały do wszystkich pomieszczeń) czy lepiej zainwestować w wydajniejszy solar/system z pompą ciepła ?
- a może w tym przypadku lepiej zrobić podłogówkę z całym domu ?
- gdzie najlepiej się zwrócić żeby uzyskać jakiś projekt i kosztorys całego systemu ?

Dodam, jeśli może to być potrzebne, że działka ma 15a, dom ma stanąć nieopodal Wieliczki (na sporym lecz płaskim wzniesieniu). Koszty są ważne ale wolę zainwestować więcej teraz, a uzyskać naprawdę tanie w eksploatacji system.

Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc !

Pozdrawiam !

Paweł

frykow
12-10-2009, 06:10
Panowie, dziękuję za obliczenia. Wpierw rzeczywiście dokończę ten strop i będę obserwować czy sytuacja ulega polepszeniu. Zapewne będzie lepiej, zobaczymy tylko o ile.

Co do propozycji HenoKa, zacząłem już robić coś podobnego, jednak w inny sposób: przedłużałem w głąb izolację pionową ścian i płyty fundamentowej. W około połowie domu mam również zrobioną dylatację wylewki od ścian zewnętrznych (5cm styropianu), jak i ocieplone ściany od wewnątrz (5cm) - tak że mostek poprzez te słupy żelbetowe jest mniejszy. (o, teraz widzę że mpoplaw wkleił obrazek)

Zostało mi jeszcze kilkanaście paczek styropianu, więc również je zakopię wokół domu - tym razem poziomo.

HenoK
12-10-2009, 06:40
Cześć, jestem tu nowy, i mam pytanie do HenoK bo widzę, że w temacie ekonomicznego ogrzewania domu jesteś bardzo dobrze poinformowany, a ja dopiero czytam co to za cuda teraz są dostępne i szeroko otwieram oczy ze zdumienia.

Mamy w planie budowę domu Dandys1, wszystkie dane jakie posiadam są tu:
http://www.domenaprojekt.pl/pr/opis/n/21.aspx

Chciałbym zainwestować w pompę ciepła z wymiennikiem gruntowym plus panele solarne. Myślałem zrobić ogrzewanie podłogowe tam gdzie płytki (korytarze, łazienki), w pozostałych pomieszczeniach standardowe grzejniki.
W projekcie jest również kominek.

Bardzo proszę o Twoją opinię:
- czy warto inwestować w takie ogrzewanie dla mojego projektu ?
- jeśli tak, to jaką konfigurację tych urządzeń zaproponowałbyś w moim przypadku?
- czy warto wykorzystać kominek (kanały do wszystkich pomieszczeń) czy lepiej zainwestować w wydajniejszy solar/system z pompą ciepła ?
- a może w tym przypadku lepiej zrobić podłogówkę z całym domu ?
- gdzie najlepiej się zwrócić żeby uzyskać jakiś projekt i kosztorys całego systemu ?

Dodam, jeśli może to być potrzebne, że działka ma 15a, dom ma stanąć nieopodal Wieliczki (na sporym lecz płaskim wzniesieniu). Koszty są ważne ale wolę zainwestować więcej teraz, a uzyskać naprawdę tanie w eksploatacji system.
Dom tani w eksploatacji, to przede wszystkim małe zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody, bo przy obecnych cenach energii są to czynniki decydujące o ekonomii.
Oczywiście ta ekonomia ma też drugi aspekt - inwestycyjny. Zainstalowanie bardzo drogiego systemu grzewczego, po to tylko, żeby osiągnąć minimalne oszczędności mija się z celem. Trzeci aspekt, związany z ekonomią to nakład pracy potrzebny przy obsłudze systemu i koszty serwisowania urządzeń.

Dom, który wybrałeś do gatunku energooszczędnych nie należy (wykusze, podcienie, lukarny, balkony). Oczywiście można go lepiej lub gorzej zaizolować, zastosować lepszą stolarkę okienną, wentylację z odzyskiem ciepła i w porównaniu z wersją z projektu znacznie zmniejszyć jego zapotrzebowanie na ciepło. Na ile będzie to opłacalna inwestycja zależy od kosztów energii użytej do ogrzewania. Pompa ciepła daje podobny poziom kosztów ogrzewania jak węgiel, czy drewno, ale pod względem bezobsługowości jest bezkonkurencyjna.
Właściwie dobrana może pełnić rolę jedynego źródła ciepła w domu zarówno do ogrzewania jak i do przygotowania ciepłej wody. Ponieważ pracuje przez cały rok ze podobną wydajnością nie musi być dublowana innymi źródłami ciepła.
Jeżeli zdecydujemy się na montaż pompy ciepła, jako podstawowego źródła ciepła, to ekonomia zastosowania każdego innego źródła staje pod dużym znakiem zapytania. Jeżeli roczny koszt przygotowania ciepłej wody przez pompę ciepła dla 4 osób nie przekracza 400zł, to zastosowanie kolektorów słonecznych, czy kominka z płaszczem wodnym do tego celu nie ma sensu.
Podobnie jest z kominkiem jako źródłem ciepła.
Oczywiście można także dobrać pompę ciepła o mniejszej mocy (niższe koszty inwestycyjne), uzupełniając ją o szczytowe źródło ciepła, np. kominek. Jesteśmy wtedy na ten kominek skazani przy najniższych temperaturach zewnętrznych. Jednak nawet w takiej sytuacji zazwyczaj nie warto stosować kominków z DGP lub PW, tylko proste kominki o stosunkowo niewielkiej mocy.

Na Twoim miejscu zacząłbym od sporządzenia charakterystyki energetycznej Twojego budynku, która pokaże jego słabe strony. Dopiero dysponując taka analizą można świadomie zdecydować się na takie lub inne rozwiązania.
Poszukaj w swoich okolicach osób, które wykonują świadectwa energetyczne - osoby te posiadają odpowiednia wiedzę i doświadczenie i narzędzia (programy komputerowe), aby szybko i sprawnie taka analizę przeprowadzić. Nie zrobią tego oczywiście za darmo (chociaż pewnie przy oddawaniu budynku do użytku dostaniesz u nich sporą zniżkę na zlecone im do wykonania świadectwo energetyczne), ale poniesione koszty bardzo szybko odzyskasz budując optymalnie pod względem energetycznym zaprojektowany dom.

Pod tym względem jesteś w komfortowej sytuacji. Jeszcze rok temu, takich specjalistów można było szukać ze świeczką, dzisiaj to oni po skończonych studiach podyplomowych i kursach szukają pracy.

HenoK
12-10-2009, 06:59
już to zrobił w lipcu
http://forum.muratordom.pl/post3489899.htm#3489899
teraz ma tak
http://lh5.ggpht.com/_48TWBczs9hc/SbbMm3Qrd6I/AAAAAAAAEWw/6C06YweWCbI/s800/ocieplenie.jpg
ja bym na jego miejscu już nic nie robił tylko przeczekał pierwszy sezon grzewczy, wilgoć technologiczna musi odparować, ściany muszą się nagrzać, temperatura ziemi pod domkiem ustabilizować, o konkretach będzie sobie można pogadać za rok
Też to już później doczytałem w jego dzienniku ;).
To co ja proponuję to pozioma izolacja termiczna (ewentualnie z lekkim spadkiem od budynku) na szerokości 2-3m.
http://www.forumbudowlane.pl/images/gallery/HenoK/izolacje%3Aizolacja.JPG
Pionowa izolacja byłaby skuteczna, ale musiałaby sięgać dosyć głęboko, co zagrażałoby płycie fundamentowej.
W tym roku to już chyba za późno na takie roboty, przez zimę zobaczysz, co się będzie działo.
Jeżeli chcesz grzać głównie energią elektryczną, to na pewno warto to zrobić.
Terenu wokół budynku jeszcze chyba nie zagospodarowałeś ?

HenoK
12-10-2009, 07:03
Zostało mi jeszcze kilkanaście paczek styropianu, więc również je zakopię wokół domu - tym razem poziomo.Zrób to z lekkim spadkiem od budynku.

frykow
12-10-2009, 08:36
Zostało mi jeszcze kilkanaście paczek styropianu, więc również je zakopię wokół domu - tym razem poziomo.Zrób to z lekkim spadkiem od budynku.
W jaki sposób izolować ten styropian od wody? Przykryć go folią kubełkową czy czymś takim?

HenoK
12-10-2009, 08:55
W jaki sposób izolować ten styropian od wody? Przykryć go folią kubełkową czy czymś takim?U siebie przykryłem to folią kubełkową. Jak po roku to odkrywałem, to styropian był lekko wilgotny. Stosowałem jednak styropian EPS 100, który pewnie ma trochę mniejszą nasiąkliwość.

j-j
12-10-2009, 09:19
A co myślicie o tym że chyba nie do końca dobrze że wziąlem regulację posadzką bo w WC i łazience gdzie mam czujki, posadzka szybciej stygnie (teraz jest tam 21-21,3oC) niż w reszcie posadzek ( ok 22oC) a wszędzie temp. powietrza jest powyżej 22,5oC i jeśli nie będę tego kontrolował to pewnie niepotrzebnie ogrzewanie może się włączyć tylko dlatego że WC i łazienka będą mialy chłodniejsze posadzki mimo iż w powietzru wszędzie ciepło.
Mam wrażenie że tam własnie straty przez posadzkę przewyższają straty przez ściany i stop wraz z zyskami i dlatego tak się dzieje.
Mam wrażenie że unormuje się to kiedy zrobi się zdecydowanie zimniej ale na razie to ten okres przejściowy trochę komplikuje sprawę .
Jak myślicie?

pzdr