PDA

Zobacz pełną wersję : dom ciepły, pasywny albo 3 lub 5 litrowy



Strony : 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54

j-j
10-01-2008, 20:26
Nieźle się nagrzało poddasze. A masz je użytkowe?

HenoK
10-01-2008, 20:47
Chodzi o to, że mógłbym zbudować dom pasywny i dostać certyfikat energetyczny C. Ale są też sposoby aby budując dom spełniający tylko normy izolacyjności dostać certyfikat A.
Metodę określania charakterystyki energetycznej budynku można ściągnąć:
http://www.buildingsplatform.eu/epbd_publication/doc/s012-015_p.pdf
Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.
Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.
Czyżbym się mylił ?

HenoK
10-01-2008, 21:00
Nieźle się nagrzało poddasze. A masz je użytkowe?
Docelowo będzie użytkowe. Jednak w tej chwili ociepliłem strop nad parterem (paroizolacja + 2x12cm styropianu). Dach pokryty dachówką, pod którą jest położona membrana wysokoparoprzepuszczalna.
Jak wygląda moje poddasze (jeszcze przed ociepleniem stropu) możesz zobaczyć w moim dzienniku : http://forum.muratordom.pl/post2197798.htm#2197798

Jezier
10-01-2008, 23:21
Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.
Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.
Czyżbym się mylił ?
Jutro zrobię arkusz aby zasymulować jak zmienne wpływają na klasę energetyczną. Możliwe, że zasugerowałem się na wyrost jedną tabelą ze współczynnikami korygującymi.

j-j
11-01-2008, 08:32
Jezier, dostałem info od przedstawiciela w Polsce Knaufa tego kołka dla pasywnych, ale powiedział że nikt nigdy nie zamawiał i nie ma szans aby sprowadzić mimo że to Knauf też :). Obiecał popytać gdzie moe coś da się zrobić.
Pytał też ile chcę. Gdyby się tu nas trochę zebrało na dłuższe kołki to może coś by się wykombinowało. Ktoś zainteresoowany :)?

Jezier jaka jest średnica tych zatyczek ejot`a, i grubość (?) bo pasowaloby wziąć np. kolek Wkręt- meta (mają do 30 cm tworzywowe) i tymi zatyczkami zatkać.
I zastanawiam się jak oni po wycięciu tego otworu na zatyczkę usuwają styropian, przecież trzeba ten styro uciąć od wewnątrz aby go usunąć.

pzdr

frykow
11-01-2008, 10:19
I zastanawiam się jak oni po wycięciu tego otworu na zatyczkę usuwają styropian, przecież trzeba ten styro uciąć od wewnątrz aby go usunąć.
No to, to, to. Też o to właśnie pytałem, wyrywają?

Jezier
11-01-2008, 12:22
Jeśli wierci się takim czymś w styropianie to niczego nie trzeba wyrywać.
http://www.ejot.pl/picture/katalog/kzs6.jpg

frykow
11-01-2008, 12:49
Jeśli wierci się takim czymś w styropianie to niczego nie trzeba wyrywać.
http://www.ejot.pl/picture/katalog/kzs6.jpg
No ale wtedy nic z styropianu nie zostaje :) A tu chodzi o to, że wywiercony kawałek użyć w formie zatyczki.

Jezier
11-01-2008, 12:56
Zatyczki też się kupuje. Jak wiercisz na połączeniu płyt to zatyczka miałaby 2-3 części
http://www.ejot.pl/picture/katalog/kzs5.jpg
W katalogu widziałem 60 i 70 mm średnicy.

j-j
11-01-2008, 18:23
Dzięki Jezier. Masz już wycenę może?

Co do kołków jeszcze:
Te kolki Wkręt-met`a z linku poniżej są super, są tworzywowe, i w zasadzie nie będzie mostka termicznego
http://www.wkret-met.com.pl/produkty/zamocownia_izolacji_termicznych_fasady_dachy/lacznik_fasadowy_do_mocowania_izolacji_termicznej_ z_trzpieniem_tworzywowym/

U mnie jest tylko taki problem, że
265mm(długośc kołka)-40mm(gł. zakotwienia)=225 mm
a 300mm-225mm=75 mm
i tyle będę musiał czymś wypełnić.
Te zatyczki mają chyba 2 cm więc musiałbym ich kupić 4 x więcej niż kołków.
4 zatyczki na 1 kołek, trochę by tego musialo być.
Ale caly czas mam nadzieję, że gdzieś coś da radę skołować kołki 400 mm, ech

Jezier
12-01-2008, 10:08
Czekam na ceny. Inwentaryzację mieli. Obiecali w przyszłym tygodniu zająć się moim zapytaniem ofertowym.

Jezier
12-01-2008, 17:11
Przeanalizowałem metodę określenia charakterystyki energetycznej budynku i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić klasę energetyczną C dla budynku pasywnego.
Przecież metoda ta porównuje parametry energetyczne badanego z budynkiem referencyjnym, który jak to zrozumiałem ma spełniać aktualne minimalne wymagania techniczne, np. U dla ściany 0,3W/(m2*K). W domu pasywnym wszystkie te elementy będą wielokrotnie niższe, tak więc moim zdaniem bez problemu uzyska on klasę energetyczną A.
Czyżbym się mylił ?
Przeanalizowałem dzisiaj metodę wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku. Ogrzewanie domu i ogrzewanie wody jest ściśle ze sobą powiązane.
Jeśli będę się koncentrował na wybudowaniu jak najcieplejszego budynku a wodę będę podgrzewał jak w budynku referencyjnym to:
Gdy w domu mają mieszkać 4 osoby to przy domu pasywnym (15 kWh/m2) dostanę C
Przy domu który na ogrzewanie potrzebuje 0 kWh/m2 dostanę D.
Bez oszczędzania energii potrzebnej na przygotowanie CWU nie warto zbudować domu cieplejszego niż 3 litrowy.
Możemy też pozbyć się domowników i mieszkać samemu wtedy w ciepłym domu dostaniemy B.

frykow
12-01-2008, 17:47
Jezier, nie rozumiem tego wyznaczania składowej wskaźnika charakterystyki zapotrzebowania na energię - czy tam się podstawia po prostu różne systemy ogrzewania, jeżeli masz np. w domu kilka różnych (wtedy n = liczba różnych systemów)?

I pytanie retoryczne: dlaczego energia elektryczna została tak zdyskryminowana?

gosciu01
12-01-2008, 17:48
mam w planach coś takiego :

Wymiennik na wodę szarą jest mojego pomysłu i jeszcze go nie opatentowałem. :wink:
Polega to na tym, że wodę dzielę w domu na brudną ( toaleta ) i szarą ( wanna, prysznic itp. ). Woda szara poprzez filtr grawitacyjny-osadnikowy wpływa do beczki 200 litrów i z niej przelewa się do drugiej beczki 200 litrów i dalej do instalacji sanitarnej.
W beczkach zanurzone są zasobniki, każdy po ok. 50 litrów ( to nie przypadek ), w których przepływa przeciwprądowo woda z sieci, podnosząc temperaturę.
Pomierzyłem wcześniej temperatury i następnie policzyłem całość i tak dobrałem konstrukcję aby wszystko współpracowało - prosta jak budowa dwóch cepów, ale pare knifów jest.
Można liczyć na ok. 10-12K odzysku ciepła. A podgrzać codziennie 150 litrów o 10K przez cały rok to już konkretne pieniądze.
Szczególnie, że całość to koszt 1000-1200 zł.

Tyle, że samemu trzeba zrobić.

Jezier
12-01-2008, 18:15
Jezier, nie rozumiem tego wyznaczania składowej wskaźnika charakterystyki zapotrzebowania na energię - czy tam się podstawia po prostu różne systemy ogrzewania, jeżeli masz np. w domu kilka różnych (wtedy n = liczba różnych systemów)?

I pytanie retoryczne: dlaczego energia elektryczna została tak zdyskryminowana?

Jeśli masz różne systemy to wyciąga się średnią ważoną współczynnika wagi. Przykład połowa mieszkań ogrzewana jest prądem a połowa gazem to współczynnik w=1,75
Na początku też myślałem, że energia elektryczna została zdyskryminowana, ale po przeczytaniu wydaje mi się, że wcale nie musi tak być.
Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.

HenoK
12-01-2008, 20:05
Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.
Cały czas trzeba pamiętać do czego służy ta metoda - ma ona określić klasę energetyczną konkretnego budynku. Budynek ten porównuje się z budynkiem referencyjnym przy założeniu, tak ja to przynajmniej rozumiem, tych samych nośników energii, co w domu certyfikowanym, tych samych powierzchni przegród, tego samego rodzaju wentylacji, itp.
Jeżeli w budynku zmienimy ogrzewanie z węgla na prąd, to prawdopodobnie budynek ten zmieni klasę energetyczną, chociażby poprzez inną sprawność instalacji grzewczej.

12-01-2008, 20:29
...Jeśli to jest nowobudowany dom to w budynku referencyjnym uwzględniamy chyba ten sam system grzewczy czyli np. prąd. Wtedy współczynnik w jest obojętny. Co innego gdybyśmy chcieli w istniejącym budynku zmienić np. z węgla na prąd.

Nie do końca to tak ma być. Dopóki nie ma przepisów wykonawczych to możemy bazowac tylko na projektach tych przepisów. Zgodnie z nimi - budynek referencyjny to:

referencyjnym budynku albo referencyjnym lokalu mieszkalnym – należy przez to rozumiec budynek albo lokal mieszkalny o takich samych wymiarach i współczynniku kształtu jak budynek albo lokal mieszkalny oceniany, który spełnia przepisy techniczno-budowlane wydane na podstawie art. 7 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane;
A wiec budynkiem referencyjnym bedzie budynek, który spełnia obowiązujące przepisy techniczno-budowlane wraz z zawartymi w tych przepisach współczynnikami dla przegród budowlanych. Natomiast charakterystyka energetyczna będzie porównaniem do tegoż budynku.
I w tym sensie ogrzewanie prądem będzie prawdopoodbnie rzeczywiscie mocno utrudniało uzyskanie wysokiej klasy energetycznej budynku, bo współczynnik "w" będzie mocno decydował o całym wskaźniku.
Zresztą chyba cel zmian prawnych jest własnie taki, by budynek o wysokiej klasie energetycznej zużywał jak najmniej "płatnej" energii, a nie tylko koncentrował się na niskich stratach ciepła. Co w sumie jest dość logiczne, bo klasa energetyczna ma użytkownikowi mówić (tak jak w przypadku sprzętu AGD) o tym - ile budynek będzie go kosztował w eksploatacji.
Stąd promowanie odnawialnych źródeł energii i "karanie" za używanie droższych nośników nergii. Choć wydaje się, że współczynnik 2,5 dla energii elektrycznej jest trochę przesadzony. Z drugiej strony - to zależy od kierunków polityki energetycznej państwa i jakiś głębszy cel zapewne tego jest.

EarlGrey
12-01-2008, 20:41
Stąd promowanie odnawialnych źródeł energii i "karanie" za używanie droższych nośników nergii. Choć wydaje się, że współczynnik 2,5 dla energii elektrycznej jest trochę przesadzony.

Tylko skąd "norma" ma "wiedzieć" o tym, ile np. energii elektrycznej w danym regionie pochodzi ze źródeł odnawialnych - elektrowni wodnych, wiatrowych itp.? I jaki będzie trend zmian udziału danego typu energii w ogólnym zużyciu np. energii elektrycznej?

Jezier
12-01-2008, 20:49
W pierwszym momencie tak myślałem. Że prądem to od razu klasa energetyczna 2,5 razy gorzej ale jak przeczytałem projekt rozporządzenia to zastanowiła mnie tabela 1: Sprawność źródeł ciepla w budynku referencyjnym są tak i kotły węglowe i gazowe i na biomasę i na prąd.
Potem tworząc arkusz kalkulacyjny nie natknąłem się na żaden wzór który kazałby mi traktować inaczej źródło ciepła w budynku certyfikowanym niż w budynku referencyjnym.

12-01-2008, 20:52
Dlatego napisałem, że wydaje się iż ten współczynnik jest zbyt duży.
Aczkolwiek - jeśli poziom źródeł odnawialnych w bilansie produkcji energii elektrycznej będzie wyższy, to być może te współczynniki ulegną zmianie. A jeśli polityka energetyczna państwa zmierza do tego by energia elektryczna przestała być wykorzystywana do celów grzewczych, to w zasadzie trudnbo o skuteczniejszy sposób jej zrealizowania.

j-j
12-01-2008, 20:58
Czyli jeśli mamy dom pasywny to aby mieć klasę A trzeba wykorzystać slońce do cwu rozumiem?
A jak potraktowac nasz kolektor rurkowy pod dachówką:)?

Jezier
12-01-2008, 20:59
Ten projekt rozporządzenia, który znamy to już wszystko co potrzebne aby nadawać certyfikaty. Nie ma innych aktów wykonawczych nieuchwalonych (oprócz tych dotyczących audytorów).

j-j
12-01-2008, 21:03
Jezier, czyli do obl. naszych dajemy dla referencyjego OZC=120 kWh/m2*rok?

Jezier
12-01-2008, 21:11
Nie. Obliczasz tej samej normy PN-EN ISO 13790: co zapotrzebowanie na ciepło tego domu co budujesz. Potem roczne zapotrzebowanie dzielisz przez całkowitą powierzchnię ogrzewaną.

12-01-2008, 21:15
Ten projekt rozporządzenia, który znamy to już wszystko co potrzebne aby nadawać certyfikaty. Nie ma innych aktów wykonawczych nieuchwalonych (oprócz tych dotyczących audytorów).

Jest jeszcze projekt ustawy o systemie oceny energetycznej budynków i lokali mieszkalnych (http://bip.mt.gov.pl/pl/bip/projekty_aktow_prawnych/do_uzgodnien_miedzyresortowych/projekty_ustaw/epd/px_epd___ustawa_wersja__18_08.pdf). I to chyba wszystko z tych nieuchwalonych jeszcze przepisów, które będą zwiazane z certyfikatami.

Jezier
12-01-2008, 21:20
A czy to nie jest tak, że chcieli uchwalić ustawę ale im się zmieniło i uchwalili zamiast niej zmiany w prawie budowlanym?

j-j
12-01-2008, 21:24
Jezier, ale jakie dane wyjściowe przyjmować dla refernecynego (?), bo każdy wskaźnik jest w odniesieniu do referencyjnego.
I faktycznie prąd traktują najgorzej, kurcze przecież w taryfie nocnej też prąd jest i wcxale nie jak najdroższe źródlo. Z c.o. i cwu można na taryfie nocnej spokojnie funkcjonować.
Aż wspólczynnik 2,5, przegięcie.

12-01-2008, 21:40
A czy to nie jest tak, że chcieli uchwalić ustawę ale im się zmieniło i uchwalili zamiast niej zmiany w prawie budowlanym?

Rzeczywiscie chyba tak było, masz rację.
Więcej żadnych przepisów w tej kwestii nie było planowanych - przynajmniej jeszcze 2-3 lata temu.

Jezier
12-01-2008, 21:54
Jezier, ale jakie dane wyjściowe przyjmować dla refernecynego (?), bo każdy wskaźnik jest w odniesieniu do referencyjnego.
I faktycznie prąd traktują najgorzej, kurcze przecież w taryfie nocnej też prąd jest i wcxale nie jak najdroższe źródlo. Z c.o. i cwu można na taryfie nocnej spokojnie funkcjonować.
Aż wspólczynnik 2,5, przegięcie.
Referencyjny to zapotrzebowanie na ciepło takie jak przy minimalnych wymaganiach. Np U ścian 0,3 okna U=2 itp.
Oprócz tego sprawności systemu grzejnego z tabeli. Przygotowanie wody wg wzorów z rozporządzenia itp.
A certyfikowany to taki jaki jest w rzeczywistości i ocena należeć będzie do audytora. Za to będzie brał kasę.

Jezier
13-01-2008, 11:03
Te współczynniki wagi są dość obojętne. Jeśli w całym domu mamy takie same żródło ciepła to bez znaczenia czy to w wynosi 1 czy 2,5.

j-j
13-01-2008, 17:17
Jezier, ale jakie dane wyjściowe przyjmować dla refernecynego (?), bo każdy wskaźnik jest w odniesieniu do referencyjnego.
I faktycznie prąd traktują najgorzej, kurcze przecież w taryfie nocnej też prąd jest i wcxale nie jak najdroższe źródlo. Z c.o. i cwu można na taryfie nocnej spokojnie funkcjonować.
Aż wspólczynnik 2,5, przegięcie.
Referencyjny to zapotrzebowanie na ciepło takie jak przy minimalnych wymaganiach. Np U ścian 0,3 okna U=2 itp.
Oprócz tego sprawności systemu grzejnego z tabeli. Przygotowanie wody wg wzorów z rozporządzenia itp.
A certyfikowany to taki jaki jest w rzeczywistości i ocena należeć będzie do audytora. Za to będzie brał kasę.

OK, rozumiem, czyli referencyjny liczymy tak jak nasz tylko z wspól. jak wg norm.
Ja zacząłem liczyć ale zatrzymałem się na pkt chyba 4 z oświetleniem bo tego jakoś nie kapuję :roll:

Jezier ten wspól. to nie jest taki obojętny chyba, bo nasz certyfikowany będzie zawsze "większy" o ten współczynnik od referencyjnego i 2,5 dla prądu mimo że mamy dom pasywny nas po prostu zje.

Poza tym wg mnie to dziwne trochę, bo teoretycznie jak uznać rekuperator, GWC (?), mają one wplyw na obniżenie OZC ale jest to wykorzystanie źródeł odnawialnych- np. grunt w GWC a GWC wstępnie podgrzwa powietrze wentylacyjne więc jest to po części źrodło jakiejś części energii odnawialnej potrzebnej do ogrzewania domu.
Tak samo z naszym np. kolektorem dachowym, na rzecz cwu, czy możemy go włączyć?
Dla mnie to prosto napisane ale chyba nie takie łatwe w interpretacji.

mpopłav ja jestem przede wszystkim ciekaw dlaczego tak potraktowano prąd.

I ciekawe czy uwzględniać to będzie sytuiację jeśli enea kiedyś zbuduje wiatraki ;), będzie to prąd z odnawialnej?
Jeszcze jedno- "inne nośniki" (czyli węgiel, drewno itp) mają- współ. 1 a prąd z czego robi się :o ?
A jeśli będę mial biokominek na biopaliwo Fanola oprócz elektrycznego to co??
Wezmę sobie współczynnik jaki mi będzie pasował czyli 1 bo taki ma inne nośniki. To nic że fanola jest duuuużo droższa od prądu i że w rzeczywistości będę grzał prądem ale ma ona współ. 1 i będzie to korzystniejsze dla mnie.
Śmieszne to wg mnie albo źle to rozumiem

pzdr

Jezier
13-01-2008, 17:27
Jeśli certyfikowany i referencyjny mają ten sam współczynnik to czy będzie on wynosił 1 czy 2,5 to dla oceny będzie to bez znaczenia.
Jeśli masz powiedzmy 100 i 15 to czy obydwie te liczby pomnożyszprzez dowolną inną liczbę to ich stosunek będzie zawsze taki sam.
I w tych wzorach mniej więcej tak jest.

j-j
13-01-2008, 17:33
Jeśli certyfikowany i referencyjny mają ten sam współczynnik to czy będzie on wynosił 1 czy 2,5 to dla oceny będzie to bez znaczenia.

Ale dla referencyjnego przecież wspól. jest nie istotny bo przez ten współ. mnozymy tylko wskaźnik certyfikowanego i potem dzielimy przez tylko wskaźnik referencyjnego.
Jeśli mam pasywny 15 kWh/m2*rok a refernecyjny ma 120 kWh/m2*rok to daje to stosunek: 15/120=0,125 i razy 2,5=0,31, tylko dlatego że to prąd.
O cwu już nie wspominam nawet bo to to juz totalna porażka.
Tak ja to rozumiem.

pzdr

Jezier
13-01-2008, 17:44
Ja liczyłem z tego wzoru:
http://www.jezier.republika.pl/wzor.gif
Ale w tym drugim źródle rzeczywiście inaczej to podane jest :roll:

j-j
13-01-2008, 20:09
Matko, co za bzdety te wyliczenia.
Wychodzi na razie bez oświetlenia, że mam klasę G z 3-litrowym, załatwia mnie woda ale nawet z cwu współ.=1 jestem w klasie D i wszytstko to tylko przez to że wykorzystuję prąd.
Kiedy robie sobie pasywny z 3- litrowego z tą samą wodą jest jeszcze gorzej!! jak to możliwe :roll: ??
Przy wszystkich współ. =1 wychodzi mi z domem pasywnym klasa C.

Ostatecznie okazuje się że nie ważne ile się zużywa ciepła, ważne czy się wykorzystuje energie odnawialne. Czyli grubsza izolacja jest nic nie warta.

Nie ważne, że ktoś ma 4 x większe ode mnie OZC w podobnym do mojego domu, ważne, że ma PC i mimo, że zużywa tyle prądu co ja (sprężarka też musi chodzić) ma klasę C lub B a ja tluczę się w D lub niżej, no chyba że PC trezba rozbić na % bo prąd też pobiera ale nic o tym nie ma w Rozporządzeniu, tedy mogloby być podobnie.

Toż to nabijanie kabzy producentom PC i solarow, a zastopowanie zakupu większych grubości izolacji która jest darmowa na przelomie wielu nstp. lat w eksploatacji!!
Nie ważne, ze przy obecnych cenach solarow i PC zakup tego jest totalnie nieuzasadniony ekonomicznie, ma to być i tyle!!!

Krotko pisząc- klasę A będą mieli Ci którzy mieszkają w Afryce :lol:
100% słońca więc wszystko odnawialne.
Bo u nas nawet przy solarach trezba zalożyć 50% solarów (a resztę dogrzewać :innym źródlem" niż prąd) a to przy domu pasywnym nie grzanym prądem tylko "innym źródłem", daje klasę max. B.
A gdzieś czytalem slowa fachowców, że przy domach pasywnych nie oplaca się podprowadzać do domu nic innego jak tylko prąd.
A mając tylko prąd to w warunkach nie afrykańskich, nie da rady wejść nawet w klasę B.

I pamiętajmy że to co opisuje nie uwzględnia oświetlenia :lol:

I jeszcze niech ktos mi powie z czego robi sie prąd? Z gówna czy z "innych źródeł"?

Kupuję biopaliwo Fanola:
http://www.ecoflamme.de/fanola/index.php?pg=11&kt=17&pr=96
kominek do tego i mam grzanie jako energia odnawialna, przyjmuję wspól. 0!!:)
Nie ważne że z powodu ceny tego w rzeczywistości będę grzał prądem ;).

pzdr

Jezier
13-01-2008, 21:30
j-j z tych wzorów wynika, że nie warto budować domu cieplejszego niż 3 litrowy bo zużycie energii na ogrzewanie zaczyna być tak niewielkie, że przestaje ważyć w ogólnym bilansie. Okazuje się, że energii na CWU idzie więcej więc brak oszczędności w tej dziedzinie skutkuje gorszym certyfikatem.
Jadę do Poznania 22-24 stycznia. Na Budmie mają być jakieś panele dyskusyjne związane z tymi certyfikatami. Może uda się czegoś dowiedzieć. Może zdobędę chociaż jakieś przykładowe certyfikacje.

j-j
13-01-2008, 21:42
Ja też będę na Budmie- 24.01 dokladnie.
Jestem niby umowiony z Rymsolami, mają być z przykładową ścianą.
Co prawda nie będę ich jednak mial choć się mocno zapowiadalem jeszcze 3-4 tyg. temu (zanim ie poobserwowałem słońca) z powodu braku u mnie słońca ale zobaczę z chęcią.

te wzory są do d... Jezier bo nie może być tak że z pasywnym jest gorzej niż z 3- litrowym to wbrew logice z taką samą ilością cwu.
Zresztą w ogóle wg mnie to o kant dupy jak pisałem wyżej te obliczenia rozbić.


pzdr

Jezier
13-01-2008, 21:49
To zależy. Ja chcę zbudować dom z A ew. z B. Robię te obliczenia aby wiedzieć co zastosować póki jeszcze czas. Ale raczej nie będę w nim za długo mieszkał. Dlatego zastosuję solary i pc jeśli to będzie jedyna droga. Z izolacji, rekuperacji nie zrezygnuję bo to zawsze warto zrobić.

j-j
13-01-2008, 22:02
To zależy. Ja chcę zbudować dom z A ew. z B. Robię te obliczenia aby wiedzieć co zastosować póki jeszcze czas. Ale raczej nie będę w nim za długo mieszkał. Dlatego zastosuję solary i pc jeśli to będzie jedyna droga. Z izolacji, rekuperacji nie zrezygnuję bo to zawsze warto zrobić.

Z A nie ma szans z B raczej też nie bo przy PC też trzeba chyba obliczyć branie prądu, więc współ. 2,5, inaczej te obliczenia nie mialyby sensu- nie można brać tylko grzania PC jako odnawialnymi i brać współ. 0 bo prąd też bierze i to nie mały.
To samo przy solarach, wykorzystujesz je max 50% rocznie więc przez drugie 50% grzejesz czymś innym albo gdy grzejesz cwu PC to wtedy dochodzi prąd tak samo i dzielisz % wg wzoru.
Z energią odnawialną masz zawsze 0 ale z prądem masz zawsze 2,5* % wykorzystania czyli dla PC ok 20-30% dla grzania i ok. 50% dla cwu lub dla solarów ok 50% dla cwu.
Z tego wynikają współ dla PC: 2,5*0,2-0,3=0,5-0,75 grzanie
2,5*0,5=1,25 dla cwu

solary dla cwu: 2,5*0,5=1,25
odnawialnych nie uwzględniam bo dają 0.

z tym nie wyjdziesz może w klasę nawet B i to bez uwzględniania pkt. 4 czyli oświetlenia

A to co piszesz jest prawdą- z tych wzorów wynika że pasywne się nie oplacają co jest dla mnie śmiechu warte, jak może się nie oplacać ograniczać zapotrzebowania na cieplo?

Mało tego wychodzi że nawet mogą sie nie oplacać 5- litrowe przy przyjęciu odpowiednich korzystnych współ. dla odnawialnych:

założyłem współ dla grzania 0,5 i 1,0 dla cwu i
zwiększając tylko ciepło grzewcze doszedłem z pasywnego z EP=0,68 do
7- litrowego gdzie EP byl najniższy=0,51, potem juz rósł- śmiech na sali.

Nie ważne że przy EP=0,51 suma zapotrzebowania na moc (7- litrowy dom) i cwu u mnie wyniosła: 11000 kWh/rok a przy pasywnym gdzie EP=0,68 było: 5000 kWh/rok (cwu takie samo oczywiście)!!!
Takie bzdury wychodza ze wzorów.! Gdzie tu energooszczędność?

Jak może pogarszać się klasa po calkowitym zmniejszeniu zapotzrbowania na energię?

pzdr

HenoK
14-01-2008, 06:42
Ostatecznie okazuje się że nie ważne ile się zużywa ciepła, ważne czy się wykorzystuje energie odnawialne. Czyli grubsza izolacja jest nic nie warta.

Chyba popełniasz błąd w rozumowaniu.
Jest raczej mała szansa, aby w domu referencyjnym zejść ze zużyciem energii poniżej 8 litrów.
W certyfikowanym domu pasywnym zużycie energii będzie poniżej 1,5 litra.
Dla tego samego rodzaju energii waga w nie ma znaczenia, natomiast jeżeli użyje się energii odnawialnej (np. solary, PC), to ulegnie odpowiedniemu zmniejszeniu - tak jak to policzyłeś.
Podobnie wygląda sprawa z sprawa przygotowania cwu. Tutaj również w domu pasywnym będzie znacznie mniejsze zużycie (wynika to chociażby z założeń domu pasywnego) niż w domu pasywnym. Wykorzystanie źródeł odnawialnych da podobny skutek jak przy ogrzewaniu i wentylacji domu (wentylacja to odrębny temat - zgodnie z przepisami technicznymi, za spełniającą minimalne wymagania można chyba uznać wentylację grawitacyjną - wyjątki oczywiście są, np. budynki wysokościowe, gdzie stosowanie wentylacji grawitacyjnej jest zabronione).
Biorąc te dwa czynniki pod uwagę dla dornu pasywnego uzyskanie klasy energetycznej A nie powinno być problemem. Chyba, że ktoś na siłę chce na siłę uzyskać klasę D - ale to byłoby prawie tak jakby w ścianie o powierzchni 20m2 ocieplonej grubości 30cm styropianu ktoś pozostawiłby otwór o powierzchni 1m2.

j-j
14-01-2008, 07:06
Ostatecznie okazuje się że nie ważne ile się zużywa ciepła, ważne czy się wykorzystuje energie odnawialne. Czyli grubsza izolacja jest nic nie warta.

Chyba popełniasz błąd w rozumowaniu.
Jest raczej mała szansa, aby w domu referencyjnym zejść ze zużyciem energii poniżej 8 litrów.
W certyfikowanym domu pasywnym zużycie energii będzie poniżej 1,5 litra.
Dla tego samego rodzaju energii waga w nie ma znaczenia, natomiast jeżeli użyje się energii odnawialnej (np. solary, PC), to ulegnie odpowiedniemu zmniejszeniu - tak jak to policzyłeś.
Podobnie wygląda sprawa z sprawa przygotowania cwu. Tutaj również w domu pasywnym będzie znacznie mniejsze zużycie (wynika to chociażby z założeń domu pasywnego) niż w domu pasywnym. Wykorzystanie źródeł odnawialnych da podobny skutek jak przy ogrzewaniu i wentylacji domu (wentylacja to odrębny temat - zgodnie z przepisami technicznymi, za spełniającą minimalne wymagania można chyba uznać wentylację grawitacyjną - wyjątki oczywiście są, np. budynki wysokościowe, gdzie stosowanie wentylacji grawitacyjnej jest zabronione).
Biorąc te dwa czynniki pod uwagę dla dornu pasywnego uzyskanie klasy energetycznej A nie powinno być problemem. Chyba, że ktoś na siłę chce na siłę uzyskać klasę D - ale to byłoby prawie tak jakby w ścianie o powierzchni 20m2 ocieplonej grubości 30cm styropianu ktoś pozostawiłby otwór o powierzchni 1m2.

HenoK, nie wiem, może źle rozumuję wyżej właśnie opisałem o co mi chodzi dokładnie-

Dla referencyjnego przecież wspól. wg rozporządzenia jest nie istotny bo przez ten współ. mnozymy tylko wskaźnik certyfikowanego i potem dzielimy przez tylko wskaźnik referencyjnego.
Jeśli mam pasywny 15 kWh/m2*rok a refernecyjny ma 120 kWh/m2*rok to daje to stosunek: 15/120=0,125 i razy 2,5=0,31, tylko dlatego że to prąd.
Dla cwu to samo.
Są dwa różne wzory jak napisał Jezier wyżej.
Albo dobry jest ten który ja stosuję z projektu rozporządzenia, który tworzy takie bzdury ale ten który przedstawia ta krótka publikacja, w ktorym rzeczywiście W nie ma znaczenia dla tego samego źródła.
Gdzieś jest błąd.

Ale dodatkowo nal;ezy wiedzieć jaki współ. W przyjmować należy dla referencyjnego?
Wg Ciebie, rozumiem, to jeśli w certyfikowanym stosuję prąd to ten sam wspól. musze przyjąć dla referencyjnego (?) i wtedy faktycznie W nie będzie miało znaczenia.
Wtedy błąd byłby w tym rozporządzeniu i logika byłaby taka jak opisałeś.
Ale jeśli w certyfikowanym zastosuję odnawialne to jaki współ. zastosuję w referencyjnym: gaz, prąd?

I nadal pozostaje pytanie dla tworzących to:
z czego robi się prąd? Jeśli nie z "innych źródeł" dla ktorych współ. =1 to z czego?:roll:

pzdr

Jezier
14-01-2008, 08:04
Ja widzę logikę. Prąd faktycznie tworzy się z innych źródeł ale sprawność wytwarzania tego prądu jest właśnie około 40%. I stąd jest to w 2,5.
Najgorsze, że nawet na stronach ministerstwa nie ma nawet projektu rozporządzenia. A do wejścia w życie zostało tylko 350 dni.

HenoK
14-01-2008, 08:45
Ale jeśli w certyfikowanym zastosuję odnawialne to jaki współ. zastosuję w referencyjnym: gaz, prąd?

W odnawialnych źródłach energii (energia słoneczna, geotermalna, waitraki, pompa ciepła, itp.) czynnikiem pomocniczym jest prąd lub ewentualnie gaz (np. gazowa pompa ciepła). Stąd też prąd lub gaz należy moim zdaniem wziąć pod uwagę przy certyfikacji. Inaczej certyfikacja traci sens.
Przy takim podejściu opłacać się będzie zarówno oszczędzać energię (lepsza izolacja, lepsza sprawność instalacji grzewczej), jak też stosować odnawialne źródła energii w ekonomicznie uzasadnionym zakresie. Inne podejście rodzi jedynie absurdy.

A współczynnik wagowy w ma sens chociażby dlatego, żeby dążyć do zminimalizowania zużycia energii elektrycznej, jak to Jezier zauważył, wcale nie tak ekologicznej jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

j-j
14-01-2008, 09:32
Ale jeśli w certyfikowanym zastosuję odnawialne to jaki współ. zastosuję w referencyjnym: gaz, prąd?

W odnawialnych źródłach energii (energia słoneczna, geotermalna, waitraki, pompa ciepła, itp.) czynnikiem pomocniczym jest prąd lub ewentualnie gaz (np. gazowa pompa ciepła). Stąd też prąd lub gaz należy moim zdaniem wziąć pod uwagę przy certyfikacji. Inaczej certyfikacja traci sens.
Przy takim podejściu opłacać się będzie zarówno oszczędzać energię (lepsza izolacja, lepsza sprawność instalacji grzewczej), jak też stosować odnawialne źródła energii w ekonomicznie uzasadnionym zakresie. Inne podejście rodzi jedynie absurdy.

A współczynnik wagowy w ma sens chociażby dlatego, żeby dążyć do zminimalizowania zużycia energii elektrycznej, jak to Jezier zauważył, wcale nie tak ekologicznej jak się na pierwszy rzut oka wydaje.


Masz racje i Jezier też z tym prądem, fakt, nabiera to sensu a każde inne rodzi absurdy jakie wyżej mi wychodziły.
Ale w naszych warunkach i przy solarach i przy PC jest dodatkowe źródło energi (PC musi być zasilana a dla cwu do dogrzewania) i wejść w klasę nawet B będzie prawie chyba niemożliwe z prądem a niby w domach enerooszczędnych nie wato podprowadzać innych źródeł haha.
Wypośrodkowanie jakiejkolwiek odnawialnej z prądem wyjdzie bardzo niekorzystnie. Możemy wydolić w klasę B lub A (mając jako źródło zasilania PC i solarów albo tylko PC), źródło które ma współ=1,0. Mieszanka współ. wtedy wyjdzie korzystna.

Wracając do referencyjnego:
Czyli rozumem że jeśli PC jest na prąd to w referencyjnym bierzemy grzanie prądem i współ. 2,5? A jeśli PC gazowa to gaz dla referencyjnego?

A jeśli bierzemy do grzania biomasę, biopaliwa w cerytyfikowanym to referencyjnym jakie źródło?
Na jakiej podstawie wyznacza się współ. dla referencyjnych nie napisano chyba niestety.

Jednak pozostaje jednak jeden absurd i to jaki np.
Dla pasywnego i prądu (prąd też dla referencyjnego) mamy np.
(15 kWh/m2*rok*2,5)/(120kWh/m2*rok*2,5)=0,125
wody nie pisze bo jej nie zmieniam:
EP mam=1,73
zmieniając na 3- litrowy EP=1,36
zmieniając na 5- litrowy EP=1,21
zmieniając na 7- litrowy EP=1,17
zmieniając na 8- litrowy EP=1,18
zmieniając na taki jak referencyjny EP=1,31

EP dla zwykłego domu referencyjnego jestb takie same prawie jak dla 3- litowego mimo że Suma energi dla 3- litrowego wraz cwu wynosi: 6500 kWh a dla referencyjnego 16000 kWh- ABSURD!

pzdr

HenoK
14-01-2008, 14:21
Jednak pozostaje jednak jeden absurd i to jaki np.
Dla pasywnego i prądu (prąd też dla referencyjnego) mamy np.
(15 kWh/m2*rok*2,5)/(120kWh/m2*rok*2,5)=0,125
wody nie pisze bo jej nie zmieniam:
EP mam=1,73
zmieniając na 3- litrowy EP=1,36
zmieniając na 5- litrowy EP=1,21
zmieniając na 7- litrowy EP=1,17
zmieniając na 8- litrowy EP=1,18
zmieniając na taki jak referencyjny EP=1,31

EP dla zwykłego domu referencyjnego jestb takie same prawie jak dla 3- litowego mimo że Suma energi dla 3- litrowego wraz cwu wynosi: 6500 kWh a dla referencyjnego 16000 kWh- ABSURD!

pzdr
Nie wiem jak do takich wyników doszedłeś.
Dla budynku pasywnego o powierzchni 150m2 i zużyciu jednostkowym energii do ogrzewania 15kWh/m2/rok otrzymujemy zuzycie całkowite energii 2250 kWh/rok. Dla budynku referencyjnego i zużyciu jednostkowym energii do ogrzewania 120kWh/m2/rok otrzymujemy całkowite zuzycie 18 000kWh/rok. Przy ogrzewaniu prądem otrzymujemy Ng=0,125, przy zastosowaniu energii odnawialnej wartość ta bedzie jeszcze mniejsza.

Jeżeli założymy, że w budynku certyfikowanym zużycie do przygotowania cwu będzie takie same jak w budynku referencyjnym i wyniesie np. 3000kWh/rok, to wartość Nw wyniesie 1,0.

Dla budynku pasywnego całkowite zuzycie energi Q wyniesie 2250+3000=5250kW/rok.
Współczynnki udziału fg=2250/5250=0,43, fw=3000/5250=0,57

Ep=0,125*0,43+1*0,57=0,62 (klasa energetyczna C).

Dla budynku referencyjnego
Q=18000+3000=21000kWh/rok
fg=18000/21000=0,86
fw=3000/21000=0,14

Ep=1,0*0,86+1,0*0,14=1,0
Jest to logiczne.
Każde zmniejszenie zużycia energii na ogrzewanie w porównaniu z budynkiem referencyjnym musi dać wyniki niższe niż 1,0, podobnie jak każde zwiększenie zużycia w porównaniu z budynkiem referencyjnym da wartości wyższe od 1,0.

Jaki stąd wniosek? W domu pasywnym warto zadbać o inny sposób przygotowania cwu niż w budynku referencyjnym (kolektory słoneczne, pompa ciepła, odzysk ciepła z szarej wody), gdyż inaczej pomimo bardzo dobrego współczynnika Ng współczynnik Ep będzie znacznie wyższy :(.
Dla porównania, jeżeli do podgrzania cwu w przykładzie jak wyżej wykorzystalibyśmy pompę ciepła o COP=3,0 to otrzymalibyśmy wartość Nw=0,33
Q=2250+1000=3250kWh/rok
fg=2250/3250=0,69
fw=1000/3250=0,31
Ep=0,69*0,125+0,31*0,33=0,19 -> klasa energetyczna A
Podobny efekt uzyskamy wykorzystując do przygotowania cwu kolektory słoneczne (nawet jeżeli pracują one jedynie latem).

piwopijca
14-01-2008, 15:22
Ile Wam wychodzi przygotowanie 1m3wody Ew1?
Skad niby macie dane o budynkach referencyjnych?
Czy na "pale" przyjeliscie wartosci?

Pzdr.

j-j
14-01-2008, 20:57
Jeżeli założymy, że w budynku certyfikowanym zużycie do przygotowania cwu będzie takie same jak w budynku referencyjnym i wyniesie np. 3000kWh/rok, to wartość Nw wyniesie 1,0.

Dla budynku pasywnego całkowite zuzycie energi Q wyniesie 2250+3000=5250kW/rok.
Współczynnki udziału fg=2250/5250=0,43, fw=3000/5250=0,57

Ep=0,125*0,43+1*0,57=0,62 (klasa energetyczna C).



A teraz weź budynek 3-litrowy:
4500 kW/rok + 3000 na cwu=7500 kW/rok
Współczynnki udziału fg=4500/7500=0,6, fw=3000/7500=0,4

Ep=(2,5*30/2,5*120)*0,6+1*0,4=0,52 (klasa energetyczna jeszcze C).

Mniej niż EP=0,62 dla pasywnego a zużycie energii tutaj większe o 7500/5250=30%, coś jest nie tak.

HenoK, a co w referencyjnym przyjąć jeśli wezmę do certyfikowanego np. biomasę?
Cały czas staram się dowiedzieć jak Wy rozumiecie, w jaki sposób dobiera się źródła dla referencyjego, hmm.
Przykład na podstawie tego co mi wyszło mniej więcej powyżej, zalożyłem do grzania PC jakby gazową bo w referencyjnym wziąłem jako źródło tylko gaz czyli współ. =1.

A teraz budynek pasywny:
2250 kW/rok + 3000 na cwu=5250 kW/rok
Współczynnki udziału fg=2250/5250=0,43, fw=3000/5250=0,57

Ep=(0,5 (bo grzejemy PC więc zakładam COP ok 5,0, więc 2,5/5=0,5)*15/1*120)*0,43+1*0,57=0,62

A teraz budynek 3-litrowy:
4500 kW/rok + 3000 na cwu=7500 kW/rok
Współczynnki udziału fg=4500/7500=0,6, fw=3000/7500=0,4

Ep=(0,5*30/1*120)*0,6+1*0,4=0,48

A teraz budynek 7-litrowy:
10500 kW/rok + 3000 na cwu=13500 kW/rok
Współczynnki udziału fg=10500/13500=0,78, fw=3000/13500=0,22

Ep=(0,5*70/1*120)*0,78+1*0,22=0,45


A teraz budynek 10-litrowy:
15000 kW/rok + 3000 na cwu=18000 kW/rok
Współczynnki udziału fg=15000/18000=0,83, fw=3000/18000=0,17

Ep=(0,5*100/1*120)*0,83+1*0,17=0,52

Absurd wychodzi- poniżej 7- litrowego nie warto a zużycie energii:
w pasywnym- 5250
w 7-litrowym- 13500
interesujące.
, chyba że źle liczę, jeśli tak to naprawdę zwracam HONOR, wszyscy dopiero uczymy sie tego projektu!!:)

pzdr

Jezier
14-01-2008, 22:11
Nie wiem jak do takich wyników doszedłeś.
Dla budynku pasywnego o powierzchni 150m2 i zużyciu jednostkowym energii do ogrzewania 15kWh/m2/rok otrzymujemy zuzycie całkowite energii 2250 kWh/rok. Dla budynku referencyjnego i zużyciu jednostkowym energii do ogrzewania 120kWh/m2/rok otrzymujemy całkowite zuzycie 18 000kWh/rok. Przy ogrzewaniu prądem otrzymujemy Ng=0,125, przy zastosowaniu energii odnawialnej wartość ta bedzie jeszcze mniejsza.

Jeżeli założymy, że w budynku certyfikowanym zużycie do przygotowania cwu będzie takie same jak w budynku referencyjnym i wyniesie np. 3000kWh/rok, to wartość Nw wyniesie 1,0.

Dla budynku pasywnego całkowite zuzycie energi Q wyniesie 2250+3000=5250kW/rok.
Współczynnki udziału fg=2250/5250=0,43, fw=3000/5250=0,57

Ep=0,125*0,43+1*0,57=0,62 (klasa energetyczna C).

Dla budynku referencyjnego
Q=18000+3000=21000kWh/rok
fg=18000/21000=0,86
fw=3000/21000=0,14

Ep=1,0*0,86+1,0*0,14=1,0
Jest to logiczne.
Każde zmniejszenie zużycia energii na ogrzewanie w porównaniu z budynkiem referencyjnym musi dać wyniki niższe niż 1,0, podobnie jak każde zwiększenie zużycia w porównaniu z budynkiem referencyjnym da wartości wyższe od 1,0.

A czy nie wydaje ci się nielogiczne, że jeśli w budynku referencyjnym podniesiesz roczne zapotrzebowanie na ciepło dwukrotnie z 2250 do 4500 kWh
To Ep obniży się do 0,55
Nawet przy 5500 kWh rocznie EP=0,55
Albo gdy zbudowałbyś tak dom, że wcale nie potrzebna byłaby ci energia do ogrzewania to EP urośnie do 1?
Ep=0 *0+1*1=1 (klasa energetyczna D).

Jezier
14-01-2008, 22:30
Absurd wychodzi- poniżej 7- litrowego nie warto a zużycie energii:
w pasywnym- 5250
w 7-litrowym- 13500
interesujące.
, chyba że źle liczę, jeśli tak to naprawdę zwracam HONOR, wszyscy dopiero uczymy sie tego projektu!!:)

pzdr
Pytanie tylko, czy w budynku referencyjnym można wziąć inne źródło ciepła niż w certyfikowanym.
Jeśli można to rzeczywiście te certyfikaty będą polegały na odpowiednim ustawieniu wag i montowaniu pc.
Nie będzie sensu budować domów niskoenergetycznych wystarczy pompa o dużej sprawności.

Jeszcze mam jedno spostrzeżenie . Jeśli budynek referencyjny ma współczynnik 1 zawsze to:
lepiej zbudować dom 10 litrowy z piecem na drewno (współczynik biopaliwa 0,5) niż dom 5 litrowy zasilany gazem (1)

j-j
15-01-2008, 06:30
Jeszcze jedno co mi sie wydaje.
Myślę, że wzór w projekcie rozp. jest dobry, tzn, że dla referencyjnego nie bierze się współ. tylko tak jak jest czyli:
Ng=współ.*Eg/E1g
tak jakby referencyjny miał zawsze współ.=1.
Bo inaczej nie wiadomo jak traktować ten współ. dla referencyjnego, interpretacja jak powyżej uwalnia nas od tego problemu.
Jednak powyższe absurdy nie umykają, SĄ!

Jeszcze jeden wniosek: albo my liczymy bezmyślnie albo ktoś to tworzył bezmyślnie lub pod naciskiem producentów PC i solarów, dostał na boku w łape ;).
Mam nadzieję że jeszcze ktoś to przeanalizuje i mocno poprawi albo, okaże się że to po prostu źle liczymi.
Pamiętajmy jeszcze że nie dodajemy cały czas oświetlenia.

pzdr

HenoK
15-01-2008, 07:04
Niestety muszę przyznać, że zbyt pochopnie wyciągnąłem wnioski na podstawie dwóch przykładów. W moim przykładzie minimalna wartość wychodzi dla budynku 4 litrowego i daje Ep=0,55.
Ale być może autorom projektu chodziło właśnie o to, aby do oszczędzania energii podejść w sposób kompleksowy - nie skupiać się tylko na aspekcie oszczędzania energii na ogrzewanie ale także wziąć pod uwagę oszczędność przy przygotowaniu cwu i oszczędność ogrzewania.
W artykule z "Materiałów budowlanych" http://www.buildingsplatform.eu/epbd_publication/doc/s012-015_p.pdf na ten absurd jest w pewnym momencie zwócona uwaga z komentarzem, że współczynnik Ep nie może być jedynym kryterium oceny.

Pojawi się też problem z budynkami wykorzystującymi energię odnawialną. Można bowiem wyobrazić sobie budynek w 100% zasilany energią odnawialną, zbudowany w taki sposób, że jego straty lub zyski będą dużo większe niż budynków zasilanych konwencjonalnie.
Wymienione argumenty powodują, że kraje członkowskie wprowadzają dwa - trzy poziomy wymagań. Zwykle są to wymagania cząstkowe, wyrażone jako najwyższe dopuszczalne wartości współczynników przenikania ciepła, powierzchni przegród przezroczystych, współczynnika start ciepła dla całego budynku aż po wymaganie energetyczne odniesione do energii netto lub energii dostarczonej do budynku (w tym ostatnim przypadku regulacji odlegają składowe instalacji technicznych budynku).
Jeszcze jedno.
Dla tak postawionych warunków nie uda się osiągnąć klasy energetycznej A jeżeli wartość Nw będzie większa niż 0,34.
Może macie rację, że jest to spisek producentów PC ;).

HenoK
15-01-2008, 07:26
A czy nie wydaje ci się nielogiczne, że jeśli w budynku referencyjnym podniesiesz roczne zapotrzebowanie na ciepło dwukrotnie z 2250 do 4500 kWh
To Ep obniży się do 0,55
Nawet przy 5500 kWh rocznie EP=0,55
Albo gdy zbudowałbyś tak dom, że wcale nie potrzebna byłaby ci energia do ogrzewania to EP urośnie do 1?
Ep=0 *0+1*1=1 (klasa energetyczna D).
Mniej logiczne wg mnie jest takie zaprojektowanie domu, w którym takie dysproporcje pomiędzy Ng i Nw zachodzą.
Zresztą nawet przy idei domu pasywnego zwraca się uwagę nie tylko na zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania poniżej 15kWh/m2/rok, ale także wyznacza się limit zużycia energii na pozostałe cele:
http://www.pibp.pl/index_pliki/podstrony/WasPH_PL_F_pliki/WasPH_PL.htm

W przypadku budynków pasywnych w strefie klimatu umiarkowanego, wstępnym warunkiem uzyskania takiego stanu jest to, by roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania wynoszące mniej niż 15 kWh/(m2a), nie było osiągnięte kosztem wzrostu zużycia energii dla innych celów (np. elektryczności). Poza tym, w przypadku europejskiego domu pasywnego, wskaźnik zapotrzebowania energii pierwotnej dla sumy wszystkich celów bytowych (ogrzewanie, przygotowywanie c.w.u., energia elektryczna w gospodarstwie domowym) nie może przekraczać 120 kWh/(m2a).

HenoK
15-01-2008, 07:33
Przy okazji jeszcze jedna ciekawa strona www :
http://www.fotobest.pl/zuzycie_energii :).

j-j
15-01-2008, 08:13
Panowie temat rozwiązany :), prosze poczytajcie dokładnie!!

pokombiunowałem i wystarczy wzór na całe E
zamienić z E=Eg+Ew itd na
E=Egr+Ewr+... (po prostu E musi się odnosić do referencyjnego)

Ewr nie ma w ustawie ale mogłoby to być ilość energiii potrzebna dla cwu w bud. referencyjnym i wtedy jest prawidłowo bo:

PRZYKŁAD na moim domku ok 108,25 m2 wg mojej poprawki uwzględniając prąd:

Budynek pasywny:
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=15 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=1620 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=2,5 (bo prąd)*15/120=0,31
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok (zamiast 1620) + 3471 na cwu dla referencyjnego (jest podobne bo w certyfikowanym cwu to 3434 - różni sie tylko we wzorze na Ew1 i Ew1r o sprawność w mianowniku)=16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału liczyć na bazie referencyjnego i:
fg=1620/16461=0,1,
fw=3434/16461=0,21

Ep=0,31*0,1+2,47*0,21=0,55


A teraz budynek 3-litrowy- tłusto to co zmieniłem:
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=30 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=3240 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=2,5 (bo prąd)*30/120=0,62
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok + 3471 =16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału
fg=3240/16461=0,2,
fw=3434/16461=0,21

Ep=0,62*0,2+2,47*0,21=0,64

A teraz budynek 5-litrowy:
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=50 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=5410 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=2,5 (bo prąd)*50/120=1,04
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok + 3471 =16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału
fg=5410/16461=0,33
fw=3434/16461=0,21

Ep=1,04*0,33+2,47*0,21=0,86

A teraz budynek 7-litrowy:
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=70 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=7580 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=2,5 (bo prąd)*70/120=1,46
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok + 3471 =16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału
fg=7580/16461=0,46
fw=3434/16461=0,21

Ep=1,46*0,46+2,47*0,21=1,19


I na koniec budynek referencyjny dla sprawdzenia:
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=120 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=13000 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=2,5 (bo prąd)*120/120=2,5
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok + 3471 =16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału
fg=13000/16461=0,79
fw=3434/16461=0,21

Ep=2,5*0,79+2,47*0,21=ok. 2,5- zgadza się bo założyliśmy prąd czyli *2,5


Jeszcze tylko dla sprawdzenia dając dla certyfikowanego tylko PC dla c.o. a woda pozostaje na prąd, ciekawe jak wyjdzie:

- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1=120 kWh/m2*rok
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r=120 kWh/m2*rok
- Eg=13000 kWh/rok
- Egr=13000 kWh/rok
- Ew1=89,61 kWh/rok
- Ew1r=90,58 kWh/rok
- Ew=3434 kWh/rok
- Ewr=3471 kWh/rok
- Ng=0,5 (bo PC z COP 5,0)*120/120=0,5
- Nw=2,5 (bo prąd)*89,61/90,58=2,47
- Er=13000 kWh/rok + 3471 =16461 kWh/rok

- Współczynnki udziału
fg=13000/16461=0,79
fw=3434/16461=0,21

Ep=0,5*0,79+2,47*0,21=0,91

czyli PC powoiduje duży zysk klasowy, dodając jeszcze dla cwu mozna wyjść jeszcze lepiej.

Tym sposobem mozna grać i ociepleniem i urządzeniami typu PC.

Co sądzicie ? Wg mnie ma to ręce i nogi, i ma sens i

Nie ma ABSURDÓW!! :)

SKŁADAMY PROTEST Z WYMOGIEM UWZGLĘDNIENIA POPRAWEK :)

pzdr

piwopijca
15-01-2008, 14:06
Hm... a co sadzicie o takim wyliczeniu:

Budynek badany:
- kt = 1,4
- cw = 4,18
- p = 999
- tc = 60
- tz = 10
- nk = 4,5
- np = 0,85
- wskaźnik dla certyfikowanego Eg1 = 27,6 [kWh/m2*rok]
- wskaźnik dla referencyjnego Eg1r =120 [kWh/m2*rok]
- Eg = 5704 [kWh/rok]
- Egr = 13000 [kWh/rok]
- Ew1 = 23,27 [kWh/m3] (0,084 GJ/m3)
- Ewr1 = 92,795 [kWh/m3] (0,335 GJ/m3)
- Ew = 594,44 [kWh/rok] (2,146 GJ/rok)
- Ewr = 2370,84 [kWh/rok] (8,559 GJ/rok)
- Ng = 0,555 (PC z cop 4,5)*5704 / 2,5 (prad)*13000 = 0,097
- Nw = 0,555 (PC z cop 4,5)*0,084 / 2,5 (prad)*0,335 = 0,055

- Określenie zintegrowanej charakterystyki energetycznej EP:
Ep = Ng*fg + Nw*fw
fg = Wgi*Egi / Q = 0,905
fw = Wwi*Ewi / Q = 0,094
Q = Wgi*Egi + Wwi*Ewi = 0,555*5704 + 0,555*594,44 = 3495,64 [kWh/rok]
Ep=0,097*0,905 + 0,055*0,094 = 0,093

Jezier
15-01-2008, 14:20
Hm... a co sadzicie o takim wyliczeniu:
Nie wydaje mi się aby tak można było liczyć. Albo w referencyjnym też uwzględniasz pc (wg jednej z wersji wzoru). Albo w referencyjnym dajesz w=1 (według drugiej wersji wzoru).

piwopijca
15-01-2008, 14:26
Dlaczego? Kto powiedzial ze referencyjny musi byc taki sam jak badany. Przeciez referencyjny byl liczony np. zeby dostac klase A z pradem i dostal ja ale nie znaczy to ze nie mozna dostac takiej klasy spelniajac warunki odnosnie zapotrzebowania na energie. Jezeli dam w referencyjnym takie same wartosci to przestanie on byc referencyjny tylko powiele moj dom.
Wydaje mi sie ze wlasnie jest tak jak np. w sprzecie AGD, nie musza byc takie same konstrukcje zeby spelniac klase A, wystarczy zeby spelnialy minimum ktore narzuca referencyjny model. Nie widzialem miejsca w tabelach zeby sobie podstawiac w referencyjnym domu cokolwiek oprocz wsp. korekcyjnego "kt"
BTW, przeciez referencyjne domy musza byc jakos "zamkniete" jezeli chodzi o mozliwosci zastosowania np. PC poniewaz przestanie on byc wyznacznikiem i kazdy bedzie liczyl jak chce, a wydaje mi sie ze nie o to chodzilo autorom.

Pzdr.

HenoK
15-01-2008, 14:48
Co sądzicie ? Wg mnie ma to ręce i nogi, i ma sens i

Nie ma ABSURDÓW!! :)


Nie sądzę aby było to dobre rozwiązanie.
Przyczyną nieporozumień jest bezwymiarowość współczynnika Ep.
Pełniejszą charakterystykę otrzymalibyśmy jako wynik wzoru:

Q/Ep

Q - zużycie energii w budynku certyfikowanym [kWh/rok]

W takim przypadku nie byłoby problemu z klasyfikacją budyków pasywnych, 3-litrowych, czy 5-litrowych oczywiście z poprawnie rozwiązanym problemem cwu.

Jezier
15-01-2008, 14:56
Dlaczego? Kto powiedzial ze referencyjny musi byc taki sam jak badany.
No właśnie na tym to polega, że referencyjny jest taki sam jak badany. Nie możesz sobie do referencyjnego włożyć pradu a do certyfikowanego np. gazu.
A poza tym bardziej prawdopodobne, że referencyjne nie będą traktowane wspóczynnikiem w. Tak jak to jest w projekcie rozporządzenia.

Jezier
15-01-2008, 15:06
Mniej logiczne wg mnie jest takie zaprojektowanie domu, w którym takie dysproporcje pomiędzy Ng i Nw zachodzą.
Zresztą nawet przy idei domu pasywnego zwraca się uwagę nie tylko na zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania poniżej 15kWh/m2/rok, ale także wyznacza się limit zużycia energii na pozostałe cele:
http://www.pibp.pl/index_pliki/podstrony/WasPH_PL_F_pliki/WasPH_PL.htm

W przypadku budynków pasywnych w strefie klimatu umiarkowanego, wstępnym warunkiem uzyskania takiego stanu jest to, by roczne zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania wynoszące mniej niż 15 kWh/(m2a), nie było osiągnięte kosztem wzrostu zużycia energii dla innych celów (np. elektryczności). Poza tym, w przypadku europejskiego domu pasywnego, wskaźnik zapotrzebowania energii pierwotnej dla sumy wszystkich celów bytowych (ogrzewanie, przygotowywanie c.w.u., energia elektryczna w gospodarstwie domowym) nie może przekraczać 120 kWh/(m2a).
Mi się to jednak wydaje calkiem logiczne. Można spokojnie, wykorzystując tylko bardzo dobrą izolacyjność, bardzo duży stopień odzysku w wentylacji, zyski sloneczne bierne dzięki odpowiedniemu projektowi, odpowiednim szybom itp., zbudować dom który praktycznie nie potrzebuje nawet grama energii na ogrzewanie. To zerowe zapotrzebowanie na energię nie będzie też kosztem wzrostu zużycia energii dla innych celów
I taki dom potrzebuje tylko energii na cwu. Tu nie ma sposobów aby zejść ze zużyciem poniżej 25%, bez solarów i pc. A nawet jeśli to jaki audytor to klepnie?

piwopijca
15-01-2008, 15:25
Doslownie to moze i nie, ale ...
Piecyk gazowy niemal kazdy jest inny a jednak do obliczen w przykladzie dano w referencyjnym wieksza sprawnosc wytwarzania niz w badanym, przy piecu weglowym podobnie. Nasuwa sie mysl, ze albo zalozono ze piec etc. badane sa stare i przez to maja gorsza sprawnosc (przeciez dla certyfikanta jest niemozliwe do sprawdzenia to) albo przyjmuje sie dany piec z zadana sprawnoscia i do niego odnosza sie wyniki badanego obiektu - to by mialo sens, poniewaz do czegos musisz sie odniesc zeby miec porownanie z innyych domow badanych. Powinien byc jeden modelowy piec np. weglowy i do niego odnosza sie wyniki w badanych domach, to samo dotyczy innych zrodel min. PC. Jezeli nie ma jej podanej w tabelach to uwazam ze podstwaia sie najbardziej wydajne urzadzenie istniejace w tabeli i do niego odnosi wyniki. w ten sposob mozna porownywac poszczegolne wyniki z obliczen.
Mozna sobie dopasowac powierzchnie domu, kubature etc. do referencyjnego gdzie dane jest np. minimalne zapotrzebowanie na energie do ogrzania, do cwu itp. Bo jak obliczyc np. izolacje w referencyjnym dobu skoro go nie ma, trzeba przyjmowac z norm dane wartosci i "kombinowac" z nimi juz.
Jezeli miescisz sie w nich to jednoczesnie miescisz sie w zadanych ramach klasyfikacji energetycznej domu. Zaklada sie ze dla poszczegolnych zrodel, urzadzen itd beda przyjmowane konkretne wartosci i one beda wyznacznikiem dla domow referencyjnych. Nasz dom badany po wyliczeniu przyrownujemy do referencyjnego najbardziej zblizonego do badanego, ale nie identycznego bo takich nie ma.
Ja uwazam ze jesli jest tak jak mysle, to ma to wtedy sens. Nie sadze zeby liczono ozc dla kazdego referencyjnego od nowa tylko po to zby go porownac z domem badanym, byloby to wowczas bez sensu.

Pzdr.

Jezier
15-01-2008, 16:04
Tak jest, że liczysz OZC dla swojego domu dwa razy. Raz jako referencyjny biorąc dane z tabeli/z normy (współczynniki przenikania ciepła, sprawności urządzeń itp.) a drugi raz tak jak masz naprawdę.
Lepsze lub gorsze współczynniki, sprawności itp.
I na koniec wychodzi czy masz lepiej niż przewidują normy? Czy gorzej (bo certyfikowane też będą stare budynki).

leśny_ziutek
15-01-2008, 17:13
Trochę inny temat: pomiar temperatur dla automatyki sterującej.

Właśnie testuję sobie czujnik DS1820 - wygląda jak mały tranzystor - trzy nogi: masa, sygnalizacja, zasilanie, koszt 9 zł w sklepie.

Do tego układzik interfejsu szeregowego, podłączanego do COMa w PC ze stronki http://grzesiek21.republika.pl/termo.htm - mam ten drugi:
http://grzesiek21.republika.pl/DS9097E-TR.gif
Układ mieści się we wtyczce DB9 - koszt około 5 zł.

Najlepsze jest to, że czujniki można łączyć równolegle (magistrala trzy żyły) i wszystkie odczytywać za pomocą jednego interfejsu na jednym COMie.

Oto jak to wygląda u mnie przykładowy pomiar po wzięciu czujnika do ręki: (oprogramowanie można znaleźć na http://www.digitemp.com/)


$ ./digitemp_DS9097 -q -d 2 -n 0 -a
Jan 15 17:12:40 Sensor 0 C: 21.62 F: 70.92
Jan 15 17:12:42 Sensor 0 C: 21.69 F: 71.04
Jan 15 17:12:44 Sensor 0 C: 21.62 F: 70.92
Jan 15 17:12:46 Sensor 0 C: 22.50 F: 72.50
Jan 15 17:12:49 Sensor 0 C: 23.69 F: 74.64
Jan 15 17:12:50 Sensor 0 C: 24.31 F: 75.76
Jan 15 17:12:52 Sensor 0 C: 25.38 F: 77.67
Jan 15 17:12:54 Sensor 0 C: 26.31 F: 79.36
Jan 15 17:12:56 Sensor 0 C: 27.19 F: 80.94
Jan 15 17:12:58 Sensor 0 C: 27.94 F: 82.29
Jan 15 17:13:00 Sensor 0 C: 28.62 F: 83.53
Jan 15 17:13:02 Sensor 0 C: 29.25 F: 84.65
Jan 15 17:13:05 Sensor 0 C: 29.81 F: 85.66
Jan 15 17:13:06 Sensor 0 C: 30.12 F: 86.22
Jan 15 17:13:08 Sensor 0 C: 30.62 F: 87.12
$

Czujniki obsługują zakres od -55 oC do +125 oC. W zakresie -10 oC do +85 oC błąd pomiaru nie przekracza 0,5 oC. To co wychodzi z programu można sobie sformatować jak się chce (powyżej domyślny format: data, numer czujnika, temperatura w oC, temperatura w F). Wyjście programu można przekierować do naszego własnego systemu sterującego, który zrobi z nim coś pożytecznego.

Są jeszcze inne czujniki, które można podpiąć do magistrali i obsługiwać w identyczny sposób, np. pomiar wilgotności, licznik impulsów.

Przydałoby się jeszcze znaleźć równie prosty sposób dający możliwość sterowania zaworami w rozdzielaczach, załączaniem/wyłączaniem zasilania i można się bawić w sterowanie.

frykow
15-01-2008, 17:24
Przydałoby się jeszcze znaleźć równie prosty sposób dający możliwość sterowania zaworami w rozdzielaczach, załączaniem/wyłączaniem zasilania i można się bawić w sterowanie.
Polecam stronę http://idom.wizzard.one.pl/ - projekt amatorskiej instalacji domu inteligentnego. Co prawda kierowany raczej do obeznanych z elektroniką, ale nigdy nie jest za późno na nowe umiejętności :)

leśny_ziutek
15-01-2008, 20:26
Ciekawa strona - nie wpadłem jeszcze na nią, a już trochę w temacie się interesowałem. Wielkie dzięki frykow.

j-j
15-01-2008, 21:06
Co sądzicie ? Wg mnie ma to ręce i nogi, i ma sens i

Nie ma ABSURDÓW!! :)


Nie sądzę aby było to dobre rozwiązanie.
Przyczyną nieporozumień jest bezwymiarowość współczynnika Ep.


Zwróć jednak HenoK uwagę, że ja niewiele zmieniłem (prawie nic)- zamieniłem tylko wyliczenie E jako suma dla referencyjnego a nie certyfikowanegi i wychodzi przecież jak najbardziej logicznie i wyniki mają sens.
Energie odnawialne powodują duże zmiany na korzyść a i zrobienie pasywnego sie opłaca.
Ważnapo prostu również staje się ilość potrzebnej energi, czyli tak jak powinno być.

Problemem jest to że oni w tej chwili obliczają procentowo fg i fw (na podstawie E liczonego dla certyfikowanego), dlatego zmniejszając c.o. powodujemy zwiększenie % dla cwu które podnosi EP.
Zastępując E, sumą referencyjnego gramy już zapotzrbowaniem na energię nie umniejszając w żaden sposób energi odnawialnych, wręcz przeciwnie jak wyliczylem wyżej a i oplacalne sa domy cieple (3-55- litrowe) lub bardzo ciepłe (pasywne).



Pełniejszą charakterystykę otrzymalibyśmy jako wynik wzoru:

Q/Ep

Q - zużycie energii w budynku certyfikowanym [kWh/rok]

W takim przypadku nie byłoby problemu z klasyfikacją budyków pasywnych, 3-litrowych, czy 5-litrowych oczywiście z poprawnie rozwiązanym problemem cwu.

Hm ale w przypadku domu o OZC 120 kWh/m2*rok z PC dla co i cwu byłaby to duża wartość bo Q byłoby duże (120 kWh/m2*rok) a Ep male (bo źródła odnawialne).


W każdym razie w obecnej postaci wg mnie to nie może zostać bo to to ma mało współnego z energooszczędnością i wychodza bzdury.

pzdr

HenoK
15-01-2008, 21:39
Trochę inny temat: pomiar temperatur dla automatyki sterującej.

Właśnie testuję sobie czujnik DS1820 - wygląda jak mały tranzystor - trzy nogi: masa, sygnalizacja, zasilanie, koszt 9 zł w sklepie.

Sporo na ten temat znajdziecie na forum elektrody :
http://www.elektroda.net/dla_kompa/ds1820/

Kilka lat temu zbudowałem taki układ pomiarowy z 30 czujnikami.
Z niego pochodzi wykres w komentarzach do mojego dziennika :
http://forum.muratordom.pl/post2253248.htm#2253248

Czujniki mozna kupić bez problemu na Allegro np.:
http://www.allegro.pl/item286688083_uklad_scalony_ds18b20_termometr_cyfr owy.html

Szarbia
15-01-2008, 22:19
Sorry, byc moze juz bylo - pojawil sie jakis nowy pustak:
http://www.wienerberger.de/servlet/Satellite?pagename=Wienerberger/SR_Product/ProductStandard05&cid=1136996239211&c=SR_Product&sl=wb_de_home_de

HenoK
16-01-2008, 07:16
0,08 W/mK jak to sie odnosi do naszego W/m2K, ile będzie miała ściana wymurowana z tego pustaka, ile będzie kosztować ciepłochronna fuga ??

ile razy koszt tego systemu przekroczy koszt zwykłej ściany 2W o podobnych parametrach
Na jedno ytanie jest prosta odpowiedź:
L x B x H (cm) 24,8x42,5x24,9
0,08W/mK/0,425m=0,188W/m2K
Oczywiście należy też uwzglednić opór przejmowania i oddawania ciepła oraz opór tynku :).

piwopijca
16-01-2008, 09:58
Wychodzi troche drozej ten pustak niz sciana 2W w zaprawe dostajesz w cenie pustaka, nie musisz nic dokupowac.
Kiedys sprawdzalem i wychodzilo jakies 30% drozej niz sciana 2W o lepszych parametrach bo ponizej tych ktore wychodza z obliczen. No ale to bylo jakies 6 m-cy temu, teraz przy wzroscie robocizny moze juz wychozic korzystniej niz 2W. Problem tylko z ludzmi ktorzy umieli by to ukladac i nie zniszczyc, w polsce to nie bedzie sprzedawane i nie ma certyfikatow, ale mozna z niemiec sprowadzic sobie
Wtedy kosztowalby mnie T9 18,4 zl/szt+VAT (lipiec 2007) i ten o wymiarach 24.8 x 36.5 x 24.9 i U=0,23 przy λ=0,09 W/mK

Pzdr.

Jezier
16-01-2008, 10:09
Ekstra są te pustaki. Znajdę dla nich zastosowanie. Szkoda tylko, że nie mają na ściany 24 cm grubości.

sSiwy12
16-01-2008, 10:21
Ekstra są te pustaki. Znajdę dla nich zastosowanie. Szkoda tylko, że nie mają na ściany 24 cm grubości.

Witam. Sprawdź bloczki (system) FORTIS maja 36, 31 i na www.sukiennik.pl - ceny porównywalne dla ściany 2W

Musiałem poprawić - nie maja 24.
Cena 1 szt 36 - 21,- netto, a 31 - 20,- netto na 1m2 wchodzi 8 szt.

Jezier
16-01-2008, 13:49
Fortis to żadna nowość. Produkują od lat.

piwopijca
16-01-2008, 16:23
Tak jest, że liczysz OZC dla swojego domu dwa razy. Raz jako referencyjny biorąc dane z tabeli/z normy (współczynniki przenikania ciepła, sprawności urządzeń itp.) a drugi raz tak jak masz naprawdę.
Lepsze lub gorsze współczynniki, sprawności itp.
I na koniec wychodzi czy masz lepiej niż przewidują normy? Czy gorzej (bo certyfikowane też będą stare budynki).
Probowalem podstawic sobie rozne wartosci zeby uzyskac referencyjny budynek na bazie mojego i kicha. Wychodzi ciagle prawie polowa referencyjnego tj. ok 68kW/m2*rok.
Moze po prostu policzyc 120kW/m2*rok razy powierzchnia grzana i mamy referencyjny - duze uproszczenie ale jednak na m2 powinno wyjsc minimum normowe a nie mniej lub wiecej.

Pzdr.

fido
16-01-2008, 17:10
buduje dom pasywny
owszem wyliczenia są ok
ale dom pasywny należy rozpartywać pod szerszym względem

dom taki ma (choć i inne teżmogą mieć):
1. GWC i reku - co daje chłodek latem + filtr dla alergika
2. nieprzegrzewający się dom a szczególnie latem poddasze
3. gdy jest to dom pasywny to nie musi być drogiej instalacji hydraulicznej + ogrzewania + kominów
czyli na poziomie inwestycji oszczędzamy
kominy około 15 tyś, hydraulika około 20-25 tyś
w zamian grzejniki elektryczne za około3-5tyś zł
4. no i dom sam w sobie jest więcej wart

Jezier
16-01-2008, 17:16
Probowalem podstawic sobie rozne wartosci zeby uzyskac referencyjny budynek na bazie mojego i kicha. Wychodzi ciagle prawie polowa referencyjnego tj. ok 68kW/m2*rok.
Moze po prostu policzyc 120kW/m2*rok razy powierzchnia grzana i mamy referencyjny - duze uproszczenie ale jednak na m2 powinno wyjsc minimum normowe a nie mniej lub wiecej.

Pzdr.
Nigdzie nie jest napisane ile ma mieć dom referencyjny. Może tak być że ma on 68 kWh/m2/rok. Te 120 kWh przyjmowane przez Henok to zapewne jakieś zaokrąglenie. W każdym domu będzie to inna wartość.
W zależności od powierzchni przegród, powierzchni ogrzewanej, wymaganej normami wentylacji, w zależności od położenia geograficznego, od usytuowania na działce i od pewnie wielu innych czynników.

j-j
16-01-2008, 17:34
Jezier i piwopojca- 120 kWh/m2*rok to minimum normowe jakie musi spełnić budynek. Jest to m.in. zależne od współ. kształtu budynku ale mozna przyjąć że jest to ok 120-125 kWh/m2*rok.
Dlatego taki jest też referencyjny.
A współczynniki w zależności od źródła energi wydaje mi się że dla referencyjnego ogólnie wynoszą po prostu 1, dlatego w rozp. we wzorze nie ma współ. uwzględnionego dla referencynego - jest po prostu=1.
A dla certyfikowanych przyjmujemy jak chcemy mieć.

pzdr

Jezier
16-01-2008, 18:07
Jaka to norma? Ja takiej nie znam.
Dla budynku referencyjnego liczy się ozc. I jeśli wyjdzie z niego 70 czy 80 kWh/m2/rok to do tego odnosił sie będzie nasz certyfikowny.

j-j
16-01-2008, 20:32
- Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
- Norma do obliczeń OZC.

Nie może wyjść dla referencyjnego 70, 80 bo ma być to budynek spelniający normowe współczynniki itp. a po spełnieniu ich budynek będzie się ch-ryzował wskaźnikiem kWh/m3*rok i kWh/m2*rok

Dla budynków spelniających wymogi prawne i jeden i drugi wskaźnik są ustalone mniej więcej jako stałe (bo lekkie różnice sa np. w zależności od wspól. ksztaltu budynku).

Jezier
16-01-2008, 22:31
W Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie jest tak napisane:

2. Dla budynku jednorodzinnego wymagania określone w § 328 uznaje się za spełnione jeżeli:
1) wartość wskaźnika E, o którym mowa w ust. 1 jest mniejsza od wartości granicznej E0, oraz jeżeli przegrody budowlane odpowiadają wymaganiom określonym w pkt 2 załączniku do rozporządzenia lub
2) przegrody budowlane odpowiadają wymaganiom izolacyjności cieplnej oraz innym wymaganiom określonym w załączniku do rozporządzenia.
Wynika z tego jednoznacznie, że wystarczy aby ściany spełniały normy izolacyjności a wartość wskaźnika sezonowego zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania dla budynków mieszkalnych i zamieszkania zbiorowego E nie ma znaczenia i może on przekraczać wskaźnik E0.

Ale skoro już jesteśmy przy tych wymaganiach to

1. przy A/V ≤ 0,20; E0 =29 kWh/(m3rok)
2. przy 0,20< A/V< 0,90; E0 = 26,6 + 12 A/V kWh/(m3rok)
3. przy A/V ≥0,90; E0= 37,4 kWh/(m3rok

A – jest sumą pól powierzchni wszystkich ścian zewnętrznych (wraz z oknami i drzwiami balkonowymi), dachów i stropodachów, podłóg na gruncie lub stropów nad piwnica nie ogrzewana, oddzielających część ogrzewana budynku od powietrza zewnętrznego. liczonych po obrysie zewnętrznym,
V – jest kubaturą ogrzewanej części budynku, powiększoną o kubaturę ogrzewanych pomieszczeń na poddaszu użytkowym lub w piwnicy i pomniejszoną o kubaturę wydzielonych klatek schodowych, szybów wind, otwartych wnęk, loggi i galerii.
Nie tylko budynki jednorodzinne są certyfikowane (inne ten wskaźnik obowiązuje). Powiedzmy że mamy budynek o współczynniku kształtu A/V<0,2 to nie może on zużywać więcej niż 29 kWh/m3rok
Jeśli wysokość pomieszczeń wynosi 2,6 m to daje nam to maksymalnie 75,4 kWh/m2 rok.
I nie więcej będzie miał budynek referencyjny a więc całkiem możliwe jest te 70-80 kWh/m2 rok jak pisałem wcześniej.

j-j
16-01-2008, 23:43
W Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie jest tak napisane:

2. Dla budynku jednorodzinnego wymagania określone w § 328 uznaje się za spełnione jeżeli:
1) wartość wskaźnika E, o którym mowa w ust. 1 jest mniejsza od wartości granicznej E0, oraz jeżeli przegrody budowlane odpowiadają wymaganiom określonym w pkt 2 załączniku do rozporządzenia lub
2) przegrody budowlane odpowiadają wymaganiom izolacyjności cieplnej oraz innym wymaganiom określonym w załączniku do rozporządzenia.
Wynika z tego jednoznacznie, że wystarczy aby ściany spełniały normy izolacyjności a wartość wskaźnika sezonowego zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania dla budynków mieszkalnych i zamieszkania zbiorowego E nie ma znaczenia i może on przekraczać wskaźnik E0.

Ale skoro już jesteśmy przy tych wymaganiach to

1. przy A/V ≤ 0,20; E0 =29 kWh/(m3rok)
2. przy 0,20< A/V< 0,90; E0 = 26,6 + 12 A/V kWh/(m3rok)
3. przy A/V ≥0,90; E0= 37,4 kWh/(m3rok

A – jest sumą pól powierzchni wszystkich ścian zewnętrznych (wraz z oknami i drzwiami balkonowymi), dachów i stropodachów, podłóg na gruncie lub stropów nad piwnica nie ogrzewana, oddzielających część ogrzewana budynku od powietrza zewnętrznego. liczonych po obrysie zewnętrznym,
V – jest kubaturą ogrzewanej części budynku, powiększoną o kubaturę ogrzewanych pomieszczeń na poddaszu użytkowym lub w piwnicy i pomniejszoną o kubaturę wydzielonych klatek schodowych, szybów wind, otwartych wnęk, loggi i galerii.
Nie tylko budynki jednorodzinne są certyfikowane (inne ten wskaźnik obowiązuje). Powiedzmy że mamy budynek o współczynniku kształtu A/V<0,2 to nie może on zużywać więcej niż 29 kWh/m3rok
Jeśli wysokość pomieszczeń wynosi 2,6 m to daje nam to maksymalnie 75,4 kWh/m2 rok.
I nie więcej będzie miał budynek referencyjny a więc całkiem możliwe jest te 70-80 kWh/m2 rok jak pisałem wcześniej.

Najmniej może być 91,0

Co do wyliczeń:
E0 [kWh/m2 rok]
dla A / V < 0,2 E0 = 91,0
0,2<A / V<0,9 E0= 81,2+48,9 *A/V
A / V > 0,9 E0 = 125,0

W moim przypadku nie wyjdzie mniej niż 120 w referencyjnym, ale zgadza sie teoretycznie z wzorów może być mniej. Jednak nie mniej niż 91,0.
A najczęściej chyba jednak właśnie ok 120.

I trzymając się współ. U wg norm itp. zmieścimy się w tych wskaźnikach ale co do tego się zgadzamy.

pzdr

Jezier
16-01-2008, 23:52
Mój dom w którym mieszkam wyszedł 180. A gdyby był w jeszcze zimniejszym mieście to byłoby gorzej. Bardzo zależy od kształtu i od wentylacji. Ja np. na 140 m2 mam kuchnię dwie łazienki i wc. To daje nawet 200m3/h normowo. A projekcie była jeszcze kotłownia bez okna.
Mam też 140 m2 podłogi i 140 m2 stropu.
Jeszcze większa parterówka pewnie byłaby jeszcze gorsza

Jezier
16-01-2008, 23:57
Najmniej może być 91,0

Co do wyliczeń:
E0 [kWh/m2 rok]
dla A / V < 0,2 E0 = 91,0
0,2<A / V<0,9 E0= 81,2+48,9 *A/V
A / V > 0,9 E0 = 125,0

W moim przypadku nie wyjdzie mniej niż 120 w referencyjnym, ale zgadza sie teoretycznie z wzorów może być mniej. Jednak nie mniej niż 91,0.
Nie rozumiem tych wyliczeń. Skąd ci się wzięło najmniej 91? Daje to 3,14 m od podłogi do sufitu.

piwopijca
17-01-2008, 11:28
Znalazlem cos takiego na jednej stronce:


Przyjmuje się, że dla budynku referencyjnego wskaźnik zintegrowanej charakterystyki energetycznej, czyli wielkość etykiety, wynosi: 1,00. Proponowana klasa/etykieta: D. Budynki, których charakterystyka jest lepsza od charakterystyki budynku referencyjnego, będą posiadały klasę energetyczną z zakresu A-C, natomiast budynki o charakterystyce gorszej - klasę energetyczną z zakresu E-G. Po wyznaczeniu certyfikatu możliwe jest jego modyfikowanie poprzez edycję np. warstw w przegrodach, wymianę systemu grzewczego itp.

Oznacza to o czym mowilem wczesniej, ze referencyjny jest staly.
Ciekawe jak bedzie docelowo

Pzdr.

j-j
17-01-2008, 11:45
piwopijac, to że jest stały jest w rozp. :), tak jak pisałem, bgdzieś był błąd i prawdopodoibnie w tej publikacji i współ. dla referencyjnego jest =1 dlatego we wzorze mianownik dla referencyjnego nie uwzględnia współ. (bo jest równy zawsze 1).

To teraz trzebaby sie jeszcze pozbyć tego absurdu!!

Jak pisałem- odnieść E do referencyjnego bo odnosząc do certyfikowanego działamy na % a tym sposobem zmniejszając c.o. do pasywnego,
zwiększamy % cwu, choć w rzeczywistości ilość energi na cwu się nie zmienia.
Ale właśnie ten wzrost % cwu powoduje ten ABSURD!!!

pzdr

Jezier
17-01-2008, 12:02
Ale ten fragment dotyczy charakterystyki energetycznej.
0-0,25 certyfikat A
0,25-0,5 - B
0,5-0,75 - C
0,75-1 D
Itd
1 ma zawsze referencyjny. To nie ma nic wspólnego ze wspóczynnikiem korygującym w.

frykow
17-01-2008, 12:52
Dzisiejsze info z gazety prawnej odnośnie certyfikatów energetycznych:

http://biznes.onet.pl/5,1463573,prasa.html

piwopijca
17-01-2008, 12:53
Jezeli macie czas i chec to mozecie oszacowac Wasze domy na tej stronce:

http://www.oszczednydom.pl/etykieta/kalkulator.php

Pzdr.

piwopijca
17-01-2008, 16:35
Przeliczylem jeszcze OZC dla referencyjnego budynku, podstawiajac takie przegrody, wartosci etc. zeby dawaly wspolczynniki U niewyzsze niz normowe i wyszlo mi tak:

Budynek badany

cop PC dla ogrzewania (co) 4,54
cop PC dla wody (cwu) 3,18
Sprawność źródła ciepła 0,93
Powierzchnia ogrzewana [m2] 207
Kubatura ogrzewana [m3] 489
kt 1,4 Współczynniki korekcyjne kt uwzględniające temperaturę wody w podgrzewaczu
cw [J/kg*C] 4186 - Ciepło właściwe wody
p [kg/m3] 1000 - Gęstość wody
tc [C] 55 - Temperatura wody w podgrzewaczu
tz [C] 10 - Temperatura wody zimnej
nk 4,22 - dla ogrzewania co
nk 2,95 - dla cieplej wody cwu
np. 0,85 - Sprawność przesyłu wody ciepłej
Wagi przyporządkowane nośnikom energii
Energia elektryczna 2,5
Biomasa 0,5
Energia słoneczna i geotermalna 0
Inne nośniki 1
Budynek referencyjny

kt 1
cw [J/kg*C] 4186
p [kg/m3] 1000
tc [C] 60
tz [C] 10
nk 0,93
np. 0,85
Eg [kWh/rok] 5962 Eg1 [kWh/m2*rok] 28,8
Egr [kWh/rok] 18360 Egr1 [kWh/m2*rok] 88,7
Ng=w*Eg/w*Egr= 0,18
gdzie:
W 1 - dla referencyjnego- inne nośniki
Wg 0,55 - dla badanego, do co- en. elektryczna
Ww 0,79 - dla badanego, do cwu- en. elektryczna

Ew1=kt*cw*p*(tc-tz)/nk*np*1000= 105025,09 [kJ/m3]
0,11 [GJ/m3]
29,09 [kWh/m3]
Ewr1=kt*cw*p*(tc-tz)/nk*np*1000= 264769,13 [kJ/m3]
0,26 [GJ/m3]
73,34 [kWh/m3]

Nw = w * Ew1 / w * Ew1r = 0,31

Ew = Ew1 * qcw * (j.o.) * 365 / 1000 = 5,37 [GJ/m3]
1486,6 [kWh/m3]

Ewr = Ewr1 * qcw * (j.o.) * 365 / 1000 = 13,53 [GJ/m3]
3747,73 [kWh/m3]
gdzie:
qcw - jednostka dobowa ilości wody cieplej o temp. 60 stC na osobę - 35 [dm3/((j.o.)*d)] 35
(j.o.) - ilość osób 4
- liczba dni w roku 365
- zamiana dm3 na m3 1/1000 1000

fg=wg*Eg/Q= 0,74
fw=ww*Ew/Q= 0,26
Q=wg*Eg+ww*Ew= 4454,16 [kWh/rok]

Ep=Ng*fg+Nw*fw= 0,21
g- ogrzewanie co
c- ciepła woda cwu
Klasa A (0,00-0,25)
Klasa B (0,26-0,50)
Klasa C (0,51-0,75)

Pzdr.

Jezier
17-01-2008, 17:08
We wzorze na obliczanie potrzebnej energii do ogrzania 1m3 wody w liczniku jest taki nawiasik(60*10) a powinno być (60-10).
A ze sprawnością przygotowania wody to przesadziłeś chyba. Powinno być na maksa 1. A sprawność PC uwzględniasz w dalszych obliczeniach.

j-j
17-01-2008, 18:01
piwopijaca, jak Ty liczysz fg i fw, skąd masz te wzory?

pzdr

j-j
17-01-2008, 19:22
No cóż, mając dom prawie pasywny wg tego programu i mając tylko prąd mieszczę się w ... G a referencyjny w D.
Wystarczy że dam solary do cwu i już mam z EP=2,7, EP=0,03, a c.,o.o zostaje na prąd!

I ta sama bzdura- obliczenia wykonywane %, bo np. gdy daję biomasę dla c.o. (to mam A wraz z cwu z solarów) i zmieniam cwu na prąd to wskakuję na ..... klasę G i wraz ze zmniejszaniem zapotrzebowania na c.o. rośnie EP!!.
Dobrze że chociaż zmniejszając dom na pasywny maleje chociaż ilość CO2, mimo że rośnie EP :lol: , ech logika absurdalna.

Wychodzą takie same bzdury jak opisywałem wyżej.
Dla mnie to całe wyliczanie EP jest niewłaściwe.

Ale jedno jest ciekawe- zauważyliście że wg tego programiku nie uśrednia się PC lub solarów tak że zużywają ileś % prądu itp. wydaje mi się, że po prostu jeśli mamy geotermalną lub słoneczną to już mamy 0 bez względu na to że potrzebujemy prąd, nie wiem czy to błąd czy nie ale chyba powinno sie uśredniać bo jednak PC bierze prąd i solary też w 100% nie dają cwu.

j-j
17-01-2008, 22:16
Z innego tematu:


Znalezione w internecie:
http://www.rekuperatory.pl/rekuperatory/art20.shtml

"Nie będziemy tutaj analizować parametrów przenikalności okien ani wyższości jednego typu izolacji nad drugim. Skupmy się na parametrach dotyczących wentylacji. Jak określił to bardzo obrazowo jeden z niemieckich specjalistów: dom przestaje być pasywny w momencie, gdy posiada otwór, a raczej sumę nieszczelności większą niż starego typu dziurka od klucza. Dlatego standardowa wentylacja grawitacyjna połączona z jakimikolwiek nawiewnikami czy rozszczelniaczami okien dyskwalifikuje dom jako pasywny. Dotyczy to również rekuperatorów czyli central wentylacyjnych z odzyskiem ciepła nie spełniających parametrów szczelności, a jednocześnie sprawności wymaganych dla budownictwa pasywnego. Cała instalacja wentylacyjna musi zostać niezwykle dokładnie uszczelniona, jeśli budynek ma uzyskać certyfikat pasywności."


:D

MCB

Jak rozumiecie uszczelnienie wentylacji?

piwopijca
18-01-2008, 05:41
We wzorze na obliczanie potrzebnej energii do ogrzania 1m3 wody w liczniku jest taki nawiasik(60*10) a powinno być (60-10).
A ze sprawnością przygotowania wody to przesadziłeś chyba. Powinno być na maksa 1. A sprawność PC uwzględniasz w dalszych obliczeniach.

No widzisz, w *.pdf ze wzorami wyglada to jak mnozenie przy rozdzielczosci jaka mam.
Z ta sprawnoscia to nie wiem, skoro PC ma sprawnosc 4.5 to dlaczego wg Ciebie tylko do podgrzania co a nie cwu? Przeciez to jedna pompa, wiec dlaczego w jednym przypadku podstawiamy a w drugim nie?

j-j
Ze stycznia 2006 wydanie jakiejs pracy i zrobiony *.pdf z tego.. Podpisali sie pod tym ( araczej nad tym :) ):
dr inż. Aleksander Panek*, dr inż. Maciej Robakiewicz**, Joanna Jędrzejuk***
** Politechnika Warszawska i Narodowa
Agencja Poszanowania Energii
** Fundacja Poszanowania Energii
*** Politechnika Warszawska

Teraz jak bede mial chwile to zmienie obliczenia i wkleje znowu

Pzdr.

HenoK
18-01-2008, 06:20
Jak rozumiecie uszczelnienie wentylacji?
Jest to tylko pozorny paradoks.
Chodzi o skierowanie jak największej części powietrza usuwanego z domu do rekuperatora celem odzysku z niego ciepła oraz dostarczenie jak największej części powietrza świeżego poprzez rekuperator. Każde odstępstwo od tej zasady to powiększenie strat z tytułu ogrzewania powietrza do wentylacji lub jego chłodzenia latem.

j-j
18-01-2008, 06:36
j-j
Ze stycznia 2006 wydanie jakiejs pracy i zrobiony *.pdf z tego.. Podpisali sie pod tym ( araczej nad tym :) ):
dr inż. Aleksander Panek*, dr inż. Maciej Robakiewicz**, Joanna Jędrzejuk***
** Politechnika Warszawska i Narodowa
Agencja Poszanowania Energii
** Fundacja Poszanowania Energii
*** Politechnika Warszawska

Teraz jak bede mial chwile to zmienie obliczenia i wkleje znowu

Pzdr.

:o , faktycznie, coś takiego jest, to nawet jest to mocno inne niż to w rozp. a ja myślałem, że jedyną różnicą jest współ. korygujący w mianowniku.
Zmienię u siebie też na tą drugą metodę.




Jak rozumiecie uszczelnienie wentylacji?
Jest to tylko pozorny paradoks.
Chodzi o skierowanie jak największej części powietrza usuwanego z domu do rekuperatora celem odzysku z niego ciepła oraz dostarczenie jak największej części powietrza świeżego poprzez rekuperator. Każde odstępstwo od tej zasady to powiększenie strat z tytułu ogrzewania powietrza do wentylacji lub jego chłodzenia latem.

Dzięki HenoK, jakoś mi to brzmiało poważnie, dzieki za wyjaśnienie.

pzdr

Piotr B. CDS
18-01-2008, 08:44
kołki dawali po rogach tak jak w instrukcji,

Tak dla pocieszenia :D teraz podobno kołki na rogach nie są cacy.
Należy kołkować po środku i z dala od brzegów :o

MCB
kołki na rogach :)? może na "krzyżowym" połączeniu 4 płyt :)?

Piotr B. CDS
18-01-2008, 08:45
ups :) ale sie wyrwałem :D

piwopijca
18-01-2008, 11:06
Cos nie bardzo rozumiem jednostke osobowa, czy podajemy ilsoc osob stale przebywajacych w domu czy podstawiamy 1?
Jezeli ilosc osob zamieszkujacych to kicha, czym wiecej osob tym gorsza klasa wychodzi, a przecie energetycznosc domu nie moze zalezec od ilosci osob w nim mieszkajacych. Dom gorszy ale z 1 osoba wyjdzie ze jest lepszy w porownaniu do domu "cieplejszego" ale z 6-cio osobowa rodzina
BTW: Zmienilem juz wyniki tych wyzej oliczen

Pzdr.

j-j
19-01-2008, 23:47
Apropo mostków.
Jak wiecie w ścianach szczytowych zamówiłem BK400 ale trzymam przed sobą katalog mostków i ten BK może mi mało dać.
Co prawda przyklad w katalogu jest trochę inny, bo nie ma ściany szczytowej tylko dach plaski ale trochę sie obawiam.

Myślę nad Jackodur`em.
http://209.85.129.104/search?q=cache:lZpPNio9Pk4J:www.e-izolacje.pl/pdf/cenniki/termoorganikacennik_4.pdf+jackodur&hl=pl&ct=clnk&cd=2&gl=pl

typ 700 czyli 700 kPa.
W ścianach szczytowych w zasadzie mam ciężar tylko muru, reszta (cały dom) obciąza wieniec i fundament więc spokojnie wydaje mi się by się nadał.
Dac go 10-12 cm. pod BK400 i mostek byłby jeszcze mniejszy.

Wyrysowalem sobie izotermy w tym mostku i pytanie czy mniej więcej dobrze.

http://images30.fotosik.pl/144/1b8f9562f7e76f94.jpg

Jeśli tak to by wyglądało z BK to wcale nie będzie tak super jak chce mieć.
I nie czepiajcie się, że zbyt kanciate itp., jest to tylko mniej więcej, ważne czy w miarę OK.

Ale pytanie czy na rysunku nie pownno być bardziej korzystnie dla Jackodur`u a gorzej z BK? Bo im więcej "łamańców" tym gorzej oczywiście.

Żółte to wełna, fioletowe izotermy.

pzdr

j-j
21-01-2008, 12:40
Po konsultacji z konstruktorem:
powiedział że spokojnie mogę dać pod ścianę szczytową na wieńcu Jackodur, który ma aż 700 kPa tyle co szkło piankowe a na szybkiego wyszło ok 0,5 tony obciążenia na m2 u mnie więc spokojnie mogę dać Jackodur.

Tylko do końca nie jestem przekonany czy muszę dawać ten jackodur ale znowu do BK400 nie jestem pewny jeśli chodzi o jego właściwości termiczne przy nabraniu choć trochę wilgoci.
Czy tyle nad terenem jest w ogóle niebezpieczeństwo że tam na ścianie szczytowej ten BK nabierze wilgoci? Jeśli tak to skąd?

Mówiłem też konstruktorowi że może by tak posmarować bloczki BK400 tak jak szkło piankowe izolacja przeciwwilgociowąi tak go utrzymywac w stannie suchym.
Powiedzial że nigdy o takich dziwnych rozw. nie słyszał, ale rozumie mnie bo- dom nietypowy.

halo, zgłoście się :), jakieś uwagi odnośnie tego mostka, likwidacji jego?

pzdr

orko
21-01-2008, 19:41
A co powiecie o takim pomyśle na likwidację mostka pomiędzy ścianami zewnętrznymi i fundamentem:

Powiedzmy, że mamy bloczki 24x30 cm np z ceramiki.
Dwie pierwsze warstwy stawiamy o grubości 24cm wszystkie powyżej 30 cm tak aby powstała wnęka o głebokości 6cm po stronie wewnętrznej. Dajemy tam styropian i mostek z głowy.

A dla bardziej wymagających:
warstwa wełny i folia parizolacyjna od wewnątrz :)
Oczywiście od zewnątrz tradycyjnie 20 cm styropianu.
(sprawdzałem w wufi - taka ściana 20 cm styro+ceramika+5cm wełny+folia paroizolacyjna ładnie wysycha)
ceramika czy beton komórkowy i tak mają wątpliwą akumulacyjność cieplną.



Wyjdzie znacznie taniej od szkła piankowego.

fido
21-01-2008, 20:35
przecież ten mostek nie jest w lini poziomej lecz od dołu od ziemi ciągnie

j-j
21-01-2008, 21:06
orko, nie tacy jak my nad rozwiązaniem tego problemu dumali, nic Ci to nie da.
Musi być ciągłość izolacji.

Dobra z innej beczki, panowie, mam 2 rozwiązania:
1. Strop podwieszany 30 cm pod wiązarami na wieszakach- góra ocieplenia równa się z gorą pasa dolnego wiązara- mogę rozlożyć plyty na pasie dolnym wiązara i nawet wejść na poddasze
2. Strop podwieszany montuję do dołu pasa dolnego, tym sposobem ocieplenie mam dużo wyżej od góry pasa dolnego wiązara- nie mogę wchodzi na poddasze i niczego składować aby nie "łazić" po wełnie.

Wolę drugie rozwiązanie ale jak to zrobić aby chodzić?

pzdr

Jezier
24-01-2008, 09:42
Byłem na konferencji na Budmie w sprawie certyfikatów energetycznych. Niczego konkretnego sie nie dowiedziałem. Prezentacje były do niczego. Anna Sas z ministerstwa budownictwa pokazywała na slajdach wydruki z prawa budowlanego i przyjętego 21 stycznia rozporządzenia. Bez sensu to można wydrukować i samemu przeczytać. Inni pokazywali to co pewnie od 3 lat pokazują. Szybko bo czas gonił i nic konkretnego. Np. koleś pokazywał audyt mieszkania gdzie wklepał dane bez sensu i mówił aby się tym nie sugerować bo zapotrzebowanie na ciepło na 1m2 wynosiło 900 kWh/m2 * rok.
Jedyne co z tej konferencji wynikało to to, że całe to środowisko od kilku lat kłóci się o to kto się dopcha do koryta. Kto będzie te certyfikaty mógł robić.
Inżynierowie bez tytułu magistra są wściekli bo ich wykluczono. Inni z tytułem magistra są wściekli, że wszyscy mający pełne uprawnienia do projektowania już dzisiaj mają uprawnienia. Ci z kolei mają za złe, że dla tych którzy przejdą szkolenia i zdadzą egzamin przed ministrem będzie stworzona oficjalna lista certyfikatorów.
Itp. itd.
Dowiedziałem się tylko, że ma być znowelizowane rozporządzenie w sprawie warunków technicznych jakim mają odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Zaostrzone maja zostać przepisy. No więc nawet nie ma jak obliczyć budynku referencyjnego.

j-j
24-01-2008, 10:33
Ech, dobrze w takim razie że nie pojechałem (choroba rozłożyła :( i nadal trzyma ), ale właśnie teraz chcialem z PB wkleić tekst kto może robić certyfikaty:
Wg mnie ma to sens: projektanci: architekci, kontruktorzy, instalatorzy, którzy są mgr i osoby ktore przejdą przeszkolenie lub ukończą roczne studia podyplomowe- jest to wg mnie OK.
Tylko nadal nie wiadomo jak je liczyć, a jeszcze trzeba poprawić aby miało to liczenie sens.
Koryto powiadasz Jezier, hmmm pewnie te obliczenia, jak pisałem też są robione pod kogoś (kasę :) ).

Ech, z tego co piszesz nie wynika nic nowego- burdel bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to o kasę.

Ja dzisiaj zamawiam Jackodur typ 700.
Omówilem wszystkie szczegóły z konstruktorem, przy dobrych wiatrach może uztskam na stropie U=0,09 wraz z mostkami ale nade wszystko dokładność.
Na bieżąco będę dawał znać o likwidacji mostków.

pzdr

an-bud
24-01-2008, 10:46
orko, nie tacy jak my nad rozwiązaniem tego problemu dumali, nic Ci to nie da.
Musi być ciągłość izolacji.

Dobra z innej beczki, panowie, mam 2 rozwiązania:
1. Strop podwieszany 30 cm pod wiązarami na wieszakach- góra ocieplenia równa się z gorą pasa dolnego wiązara- mogę rozlożyć plyty na pasie dolnym wiązara i nawet wejść na poddasze
2. Strop podwieszany montuję do dołu pasa dolnego, tym sposobem ocieplenie mam dużo wyżej od góry pasa dolnego wiązara- nie mogę wchodzi na poddasze i niczego składować aby nie "łazić" po wełnie.

Wolę drugie rozwiązanie ale jak to zrobić aby chodzić?

pzdrciągłość izolacji sama wychodzi w "kanadyjczyku" a przy podwieszonym ociepleniu (pod wiązary) co z wieńcem?

j-j
24-01-2008, 11:06
orko, nie tacy jak my nad rozwiązaniem tego problemu dumali, nic Ci to nie da.
Musi być ciągłość izolacji.

Dobra z innej beczki, panowie, mam 2 rozwiązania:
1. Strop podwieszany 30 cm pod wiązarami na wieszakach- góra ocieplenia równa się z gorą pasa dolnego wiązara- mogę rozlożyć plyty na pasie dolnym wiązara i nawet wejść na poddasze
2. Strop podwieszany montuję do dołu pasa dolnego, tym sposobem ocieplenie mam dużo wyżej od góry pasa dolnego wiązara- nie mogę wchodzi na poddasze i niczego składować aby nie "łazić" po wełnie.

Wolę drugie rozwiązanie ale jak to zrobić aby chodzić?

pzdrciągłość izolacji sama wychodzi w "kanadyjczyku" a przy podwieszonym ociepleniu (pod wiązary) co z wieńcem?

Nie znam budowy kanadyjczyka, wieniec uwzględniłem jako mostek na kazdej końcówce wiązara który wystaje poza dom- lambda dla drewna na długośc ok. 0,6 m- od wieńca, poprzez murłatę i długość końcówki wiązara aż do brzegu ocieplenia ściany przyjąłem 0,35 dobry współ drewna trochę zablokuje ucieczkę, wieniec musi być i nic z nim nie zrobię :( więc pozostaje to wspomniane drewno.
Między wiązarami nad murłatą będzie ocieplenie stropu i będzie łączyło się z izolacją ściany.

Wiązary kończę wewnątrz więc murłatę też i dzięki temu murłata mi nie wychodzi poza budynek tworząc mostek, kolejny drobiazg odpada.

Ustaliłem z konstruktorem jak zrobić podest na stryszku na wiązarach w przypadku podbicia pasa dolnego płytą np. OSB i gdy wełna będzie grubo nad pasem dolnym i nie da się chodzić po niej.
Więc chyba wybiorę wariant 2.
Oprócz wspomnianego wyżej mostka związanego z wieńcem
w tym wariancie dochodzą jeszcze krzyżulce wychodzące z pasa dolnego w górę ktore utworzą mi też niewielki mostek, nie mogę ich przerwać ociepleniem :lol:.
No a wścianach szczytowych ten Jackodur 700- 12 cm i na nim
2 wiersze lub 3, BK400.

Jeśli coś niezrozumiale napisałem to opiszę jeszcze raz :), spox.


pzdr

an-bud
24-01-2008, 11:34
jestem budowlańcem to troszkę roumiem :) warto poznać zasady budownictwa szkieletowego (zrobiłem to dopiero kilkanascie lat temu), jestem co tydzień na innej budowie i widzę wszędzie te same błędy!!! najczęściej spotykany błąd (zawsze) brak połączenia paroizolacji nad ściankami działowymi, Wiesz co potem jest pod płytą OSB? analogicznie do Twojego przypadu. skrapla się i kapie!!! widziałem :(

j-j
24-01-2008, 12:30
jestem budowlańcem to troszkę roumiem :) warto poznać zasady budownictwa szkieletowego (zrobiłem to dopiero kilkanascie lat temu), jestem co tydzień na innej budowie i widzę wszędzie te same błędy!!! najczęściej spotykany błąd (zawsze) brak połączenia paroizolacji nad ściankami działowymi, Wiesz co potem jest pod płytą OSB? analogicznie do Twojego przypadu. skrapla się i kapie!!! widziałem :(

Nie do końca kumam.
Ja chciałem paroizolację dać na płytach albo OSB albo na g-k gdy planowałem podwieszani-, pod wełnę.
To źle?
Ścianki działowe z BK będe mocował do tych płyt.

pzdr

an-bud
24-01-2008, 13:01
teraz to ja nie rozumiem :( w "kanadyjczyku" izolacja cieplna łączy się ściana z podłogą, i ściana z stropem, a na tym szczelnie folja, tzn. sufit całej powierzchni w jedną całość. nie poprzecinana ściankami działowymi. Ta sama zasada dotyczy poddasza użytkowego. w szkielecie zalecane jest, przed stawianiem ścian działowych położenie pasów foji nad ścianką ( mostek dla pary wodnej)
pozdr

j-j
24-01-2008, 13:27
Hm, hehe ja też nie kumam.
Moze inaczej.
Muszę mieć szczelnie więc będzie folia pariizolacyjna wyłozona na OSB (i pod pasem dolnym tym samym) na całej powierzchni stropu i na to wełna mineralna.
Ścianki dzialowe chcę zamocować do tycch płyt.
Mam nad ściankami coś dać- folię, albo folię pod OSB?

pzdr

an-bud
24-01-2008, 13:41
no ale chciałeś chodzić po tych płytach. to jeszcze raz :) obrazowo sufit(wiązary), czy połać dachu jest podobna
rozzłożę to na warstwy od wew. strony:

-stg

-folja, -TEŻ POD ŚCIANKAMI

-wełna, w konstrukcji

-osb

pozdr

j-j
24-01-2008, 13:54
no ale chciałeś chodzić po tych płytach. to jeszcze raz :) obrazowo sufit(wiązary), czy połać dachu jest podobna
rozzłożę to na warstwy od wew. strony:

-stg

-folja, -TEŻ POD ŚCIANKAMI

-wełna, w konstrukcji

-osb

pozdr

Jeśli dobrze rozumiem to tak jak napisałeś właśnie.

Jest dokłądnie tak że chyba się zdecydowałem na to aby płyty OSB zamontować do pasa dolnego od dołu, to będzie mój sufit.
Na to folia paroizolacyjna, oczywiście na całej powierzchni tak, że mocowanie OSB do pasa dolnego będzie też przekuwać folię.
Na tą folię między wiązarami i potem ponad pas dolny rozklądam wełnę- 0,5 m..
Z konstruktorem uzgodniłem, że do wiązarów i do ściany szczytowej zamocuję coś jak łaty w poziomie i na tym oprę też OSB (parę m2) jako taki podest na ktory będę mógł coś wrzucić.
I będę mógł się poruszać po tym podeście jako tako a wełna będzie spokojnie pode mną spoczywała a w środku w niej kanały wentylacyjne (nad pasem dolnym) chyba prostokątne aby więcej wełny je przykrywało.
Do płyt OSB zamocuję ścianki działowe z BK.
Tak na obeną chwie chciałbym.
No to teraz wyjaśniliśmy wsio :).
Jak myślisz ok?

pzdr

Jezier
30-01-2008, 10:27
Na rynku pojawiły się kleje poliuretanowe do klejenia izolacji.
http://www.torggler.pl/index.php?news=13
http://www.ceresit.pl/u235/navi/31949
Wyglądają ciekawie. Zastanawiam się czy można nimi kleić płyty styropianowe na grubości do siebie. Zamiast stosować styropian zakładkowy lub ewentualne późniejsze wypełnianie szpar pianą.

j-j
30-01-2008, 11:07
Fajna, ja myślę że spokojnie można kleić styro do styro, przy zakladce wogóle sie nie klei więc dlaczego nie kleić bez zakładaki?
Ja jednak wziąłbym pod uwagę cenę- 2 x lub więcej droższa niz klej do styro a tym samym w sumie minimalnie 2 x więcej płacimy za całość domu.
No i mniej czasu można regulować pion- tylko do 20 min. a potem już dupa- przykejone :).

pzdr

Jezier
30-01-2008, 11:14
Gdy pytałem o cenę to rozmowa była o 30 zł za puszkę. 6m2 z puszki.

j-j
30-01-2008, 11:43
Gdy pytałem o cenę to rozmowa była o 30 zł za puszkę. 6m2 z puszki.

Zgadza się a klej ile? Ok 15 zł zł 6 m2 chyba.
Jedno jest pewne jeśli masz styro bez frezu to na pewno sie opłąca bo za uszczelnianie pianką szpar pójdziesz z torbami ;) ale do ściany lepiej chyba zwykły klej choćby ze względu na regulację.

pzdr

4dr
31-01-2008, 00:11
witam,

klej jest super
1. 6 m2 spokojnie się robi, a cementowy ok 4-max.5m2
2. niesamowita wygoda, lekkość, czystość, szybkość,
3. dodatkowa izolacja (warstwa kleju ;)
4. baaardzo mocny
5 kleiłem także styro do styro - nie widzę przeciwwskazań
6 . lepi się nawet do szkła !!! i innych gładkich powierzchni
7. kleiłem sufit zimnego garażu - stemple z "patyków" na godzinkę na wszelki wypadek i zaraż używalność :)

j-j
31-01-2008, 10:09
4. baaardzo mocny


Hm, to może jednak bez kołków (?), ciekawe.

4dr
31-01-2008, 10:52
będę robił 3 kondygnacje elewacji i nie planuje kołków (podłoże bardzo dobre)

4dr
31-01-2008, 10:55
Byłem na konferencji na Budmie w sprawie certyfikatów energetycznych. Niczego konkretnego sie nie dowiedziałem. Prezentacje były do niczego. Anna Sas z ministerstwa budownictwa pokazywała na slajdach wydruki z prawa budowlanego i przyjętego 21 stycznia rozporządzenia. Bez sensu to można wydrukować i samemu przeczytać. Inni pokazywali to co pewnie od 3 lat pokazują. Szybko bo czas gonił i nic konkretnego. Np. koleś pokazywał audyt mieszkania gdzie wklepał dane bez sensu i mówił aby się tym nie sugerować bo zapotrzebowanie na ciepło na 1m2 wynosiło 900 kWh/m2 * rok.
Jedyne co z tej konferencji wynikało to to, że całe to środowisko od kilku lat kłóci się o to kto się dopcha do koryta. Kto będzie te certyfikaty mógł robić.
Inżynierowie bez tytułu magistra są wściekli bo ich wykluczono. Inni z tytułem magistra są wściekli, że wszyscy mający pełne uprawnienia do projektowania już dzisiaj mają uprawnienia. Ci z kolei mają za złe, że dla tych którzy przejdą szkolenia i zdadzą egzamin przed ministrem będzie stworzona oficjalna lista certyfikatorów.
Itp. itd..

w tej sprawie stawiam na taki scenariusz:

od początku 2009 owszem świadectwa będą obowiązkowe, ale ściśle obejmą tylko rynek pierwotny, a z racji tego iż brak jest zapisu o konkretnej sankcji za brak świadectwa, oraz brak jest bezwarunkowego zakazu obrotu nieruchomościami bez certyfikatu, obrót taki będzie kwitł w najlepsze. I dopiero gdy ministerstwo upora się z przepisami wykonawczymi, szkoleniami i uzna iż wystarczająco dużo jest uprawnionych audytorów, to wtedy dopiero wprowadzi sankcje za brak świadectwa (np. wykładnię przepisów zakazującą notariuszowi sporządzanie umów lub przepis o karze grzywny za taki obrót)
Do tego czasu będziemy więc mięli pół martwy przepis.

Jezier
31-01-2008, 11:18
To czy dojdzie do transakcji bez certyfikatu po nowym roku to będzie zależało od notariusza i od kupującego. Rzeczywiście kar nie ma w ustawie, ale na pewno będą tacy notariusze, którzy nie przeprowadzą transakcji.
Albo co w sytuacji gdy kupujacy po kupnie dowie się o konieczności otrzymania certyfikatu którego nie dostał? Jak oficjalnie złoży skargę na notariusza do jakiejś izby notarialnej?

j-j
31-01-2008, 11:25
będę robił 3 kondygnacje elewacji i nie planuje kołków (podłoże bardzo dobre)

A co to znaczy- podłoże bardzo dobre?
Dowiadywałeś się że nie robisz na kołki?
Ja mam parterówkę i myślę czy dawać kołki czy nie, mam 30 cm ocieplenia i problemy z kołkami.
Z niemiec przysłali mi ofertę na ich kołki- długość 38 cm, 500 sztuk, na 2000 euro :lol: , chyba ich pogięło i co najciekawsze to Ejot chyba a kiedy w Polsce do nich dzwoniłem to mówili że dłuższych niż 30 cm nie robią.
No ale wracając do tematu, pytaleś czy można tylko kleić?

pzdr

Jezier
31-01-2008, 13:28
Ja mam parterówkę i myślę czy dawać kołki czy nie, mam 30 cm ocieplenia i problemy z kołkami.
Z niemiec przysłali mi ofertę na ich kołki 38 cm na 2000 euro :lol: , chyba ich pogięło i co najciekawsze to Ejot chyba a kiedy w Polsce do nich dzwoniłem to mówili że dłuższych niż 30 cm nie robią.
Ja daję Ejoty. Przynajmniej w najbardziej wrażliwych miejscach. Mają takie których głębokość osadzenia to tylko 25 mm. Wydaje się, że nawet 30 cm styropianu dałoby sie tym zakołkować. Ja daję 25 cm więc zupełnie bez problemu.

j-j
31-01-2008, 13:45
Ja mam parterówkę i myślę czy dawać kołki czy nie, mam 30 cm ocieplenia i problemy z kołkami.
Z niemiec przysłali mi ofertę na ich kołki 38 cm na 2000 euro :lol: , chyba ich pogięło i co najciekawsze to Ejot chyba a kiedy w Polsce do nich dzwoniłem to mówili że dłuższych niż 30 cm nie robią.
Ja daję Ejoty. Przynajmniej w najbardziej wrażliwych miejscach. Mają takie których głębokość osadzenia to tylko 25 mm. Wydaje się, że nawet 30 cm styropianu dałoby sie tym zakołkować. Ja daję 25 cm więc zupełnie bez problemu.

Kombinowałem ale ich kołki w BK a ja mam BK, muszą wchodzić ok 9 cm więc ...upa :(.
Osobiście pasowałoby mi tylko kleić jeśli byłaby możliwość.
Tak się zastanawiając to nawet te niemieckie kołki do domów pasywnych sa do ..upy bo jeśli jeden daje 0,002 W/K to 4 szt./m2 dają prawie 0,01 dodatku do U- wg mnie nie mało jak na pasywny.
A tworzywowe o długości odpowiedniej dla 30 cmn styro to niemożliwość :(.

pzdr

j-j
31-01-2008, 21:35
mam pytanie:
czy dobrze myślę:
zakładając siłę ssącą wiatru na ok 1 kN/m2 i znając przyczepność tej pianki do betonu ok 300 kN/m2 (0,3 MPa, tak podają), widać że spokojnie można by tylko kleić.
I tak w zasadzie problem jest niby tylko na narożnikach ale przy takich proporcjach siły wiatru do przyczepności chyba nie powinno być żadnych obaw??

Czy dobrze to rozumiem, czy może ta przyczepność do betonu odnosi się do siły prostopadlej a nie takiej ścinającej, czy jakoś tak :-? ???

Zresztą jeśli nawet odnosi się do prostopadlej to kołkowanie na płaskiej ścianie, nie w narożniku chyba już na pewno kompletnie nie ma sensu.
A te narożniki? Wg powyższego różnica siły wiatru i wytrzymałości przyczepności jest ogromna.

Wtedy tylko na piankę i spox.

Jak myślicie?

pzdr

an-bud
31-01-2008, 22:16
docieplałem kilkanaście lat temu moją nadbudowę. 4 kondygnacja 0 kołków i jest ok do dziś. ( szczytowe mieszkanie)

j-j
01-02-2008, 06:45
Panowie, to "po kiego grzyba" my się zastanawiamy tu w większości nad kołkowaniem?? Jeśli w praktyce się okazuje że nie ma takiej potrzeby?
Z tego co w necie wynalazłem to wiele zapraw klejowych ma wieksze przyczepności niż ta pianka Ceresit więc to kołkowanie jest chyba na wyrost.
Ja juz sam nie wiem. Z dnia na dzień zmieniam zdanie ech.

pzdr

Jezier
01-02-2008, 10:41
Myślę, że nie klej jest tutaj problemem a styropian. Siła klejenia jest większa niż wytrzymałość styropianu na rozerwanie. Ja zakołkuję aby taka grubość styropianu pod wpływem bardzo niekorzystnych warunków nie odleciała sobie gdzieś.

j-j
01-02-2008, 11:13
Myślę, że nie klej jest tutaj problemem a styropian. Siła klejenia jest większa niż wytrzymałość styropianu na rozerwanie. Ja zakołkuję aby taka grubość styropianu pod wpływem bardzo niekorzystnych warunków nie odleciała sobie gdzieś.

No właśnie przed chwilą też to sobie uświadomiłem ale to znaczy że faktycznie te kołki byłyby tylko potrezbne na narożnikach bo na płaskiej powierzchnii nie są potrzebne bo praktycznie nic sie nie powinno stać.

pzdr

Szarbia
01-02-2008, 22:23
będę robił 3 kondygnacje elewacji i nie planuje kołków (podłoże bardzo dobre)

A co to znaczy- podłoże bardzo dobre?
Dowiadywałeś się że nie robisz na kołki?
Ja mam parterówkę i myślę czy dawać kołki czy nie, mam 30 cm ocieplenia i problemy z kołkami.
Z niemiec przysłali mi ofertę na ich kołki- długość 38 cm, 500 sztuk, na 2000 euro :lol: , chyba ich pogięło i co najciekawsze to Ejot chyba a kiedy w Polsce do nich dzwoniłem to mówili że dłuższych niż 30 cm nie robią.
No ale wracając do tematu, pytaleś czy można tylko kleić?

pzdr

Tez mnie czeka problem 30 cm.
Rozwazam na razie dwie opcje
1. 20 cm zakolkowac a pozostale 10 cm tylko kleic (ew. 25/5).
3. 30 cm nawiercac otwornica powiedzmy fi 80 mm na glebokosc 5 cm i w tych miejscach kolkowac a potem zaklejac pozyskanymi walcami ze styro.

j-j
02-02-2008, 07:54
Szarbia przeczytaj wcześniej co pisałem:
1. producencie odradzali mi klejenie styro do styro, też tak jak Ty kombinowałem.
2. A jak wywiercisz te walce w styro aby potem wykorzystać (?), bo na narożnikach ja tak chcę zrobić w ostatecznosci.

pzdr

zukow2
02-02-2008, 12:58
witam wszystkich,
ponieważ jetsem tu nowy proszę o poradę bardziej doświadczonych budowlańców :) Na początku nadmieniam,że przeczytałem większość tematów i postów dotyczących moich pytań.
Będę budował domek
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=81551&backcmd=Energo
Zastanawiają mnie rozwiązania dotyczące ogrzewania wody i domu.
Jakie Waszym zdaniem są lepsze:GWC+KOLEKTORY SŁONACZNE+GAZ(do podgrzewania wody)+KOMINEK, czy może GWC+KOLEKTORY SŁONACZNE+PRAD (do podgrzewania wody)+KOMINEK, i do tych 2 wariantów rekuperator.
Widze,że co budujący to inna opinia.Z tego co czytam to chyba najlepiej odiwedzać firmy i samemu wybrać co jest najlepsze, ale proszę o opinie ludzi, którzy mieli conieco do czynienia z tymi rozwiązaniami.
proszę o rady
pozdrawiam

Szarbia
02-02-2008, 13:03
Szarbia przeczytaj wcześniej co pisałem:
1. producencie odradzali mi klejenie styro do styro, też tak jak Ty kombinowałem.
2. A jak wywiercisz te walce w styro aby potem wykorzystać (?), bo na narożnikach ja tak chcę zrobić w ostatecznosci.

pzdr
1. To dziwne patrzac co moga te kleje co wynalazl Jezier.

2. Otwornica - to taki brzeszczot w ksztalcie kola z trzpieniem do wiertarki. Nie wiem tylko jak oderwac to od reszty - trzeba by bylo opracowac jakas technike.

Ostatecznie mozna sie shanbic i zrobic 25 cm na kolkach 30 cm - mam U220 powinno sie zalapac.

RAPczyn
02-02-2008, 13:30
witam wszystkich,
ponieważ jetsem tu nowy proszę o poradę bardziej doświadczonych budowlańców :) Na początku nadmieniam,że przeczytałem większość tematów i postów dotyczących moich pytań.
Będę budował domek
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=81551&backcmd=Energo
Zastanawiają mnie rozwiązania dotyczące ogrzewania wody i domu.
Jakie Waszym zdaniem są lepsze:GWC+KOLEKTORY SŁONACZNE+GAZ(do podgrzewania wody)+KOMINEK, czy może GWC+KOLEKTORY SŁONACZNE+PRAD (do podgrzewania wody)+KOMINEK, i do tych 2 wariantów rekuperator.
Widze,że co budujący to inna opinia.Z tego co czytam to chyba najlepiej odiwedzać firmy i samemu wybrać co jest najlepsze, ale proszę o opinie ludzi, którzy mieli conieco do czynienia z tymi rozwiązaniami.
proszę o rady
pozdrawiam

Mój typ: reku+gwc, kocioł kondensacyjny małej mocy (maks 10-12kW), kolektory do cwu lub nawet do częściowego ogrzewania. Kominek bym sobie darował.

j-j
02-02-2008, 17:24
Szarbia przeczytaj wcześniej co pisałem:
1. producencie odradzali mi klejenie styro do styro, też tak jak Ty kombinowałem.
2. A jak wywiercisz te walce w styro aby potem wykorzystać (?), bo na narożnikach ja tak chcę zrobić w ostatecznosci.

pzdr
1. To dziwne patrzac co moga te kleje co wynalazl Jezier.

2. Otwornica - to taki brzeszczot w ksztalcie kola z trzpieniem do wiertarki. Nie wiem tylko jak oderwac to od reszty - trzeba by bylo opracowac jakas technike.

Ostatecznie mozna sie shanbic i zrobic 25 cm na kolkach 30 cm - mam U220 powinno sie zalapac.

1. tez nie wiem czemu ale odradzali
2. Tyle to ja wiem :), własnie chodzi o to jak to równo oderwac.

pzdr

fido
02-02-2008, 20:45
a po co wam te kłki!!!!
ja mam już kupiony styro o grubości 30 cm
kupiłem tafle 1m x 2,5mb
i mniejsze

1. nie kleje kołków wogóle
2. jak będą układać styro jak cegły to wystarczy do klejonej tafli dołoćyć taki kołek w kształcie litery L i długości pionoewj kreski L około 20 cm w następujący sposób:
wpijam go do muru a któtszą część zakotwiam w styropianie
kolejna warstwa będzie leżeć od dołu na tej warstwie a od góry znowu kołek a raczej Lka

no i oczywiście klej na grzebień

nie bardzo rozumie - czy nie wolno kleić jednej płyt do drugiej?

j-j
02-02-2008, 21:01
Fido, nie kumam z tymi L-kami :-?

frykow
02-02-2008, 21:06
Nabijasz styropian od góry, na tą krótszą część L.

fido
02-02-2008, 21:11
tak

krutszą częścią
możnaby nabijać nawet na litere T tylko że boje się że kładąć warstwe do nabicia nie trafię dokładnie

poza tym zrobię to nie dla tego że się obawiam że odpadnie ale głównie dla tego że zanim klej wyschnie może isę troszkę odkleić

Szarbia
03-02-2008, 09:02
Calkiem sprytnie.
Fido - zapodaj jakies foty.

EDIT: W sumie chyba nie musi byc L czy T. Rozeta-grzybek zwyklego kola tez moglby zadzialac w tej metodzie

fido
03-02-2008, 09:14
jak na razie to tydzień tmu kupiłem styro
nie mam fotek mocowania
rozety kołków też mogłyby być
jedynie trzeba sprawdzić jak się wygina nóżka

bo problem polega na tym że nóżka musi być elastyczna bo wwiercamy ją pod kątem a potem wciskamy w dół

j-j
03-02-2008, 09:29
No jakiś to sposób jest, fakt ale ja chyba zdecydowalem że będę kołkował tylko na narożnikach bo jakoś nie widzę sensu kołkowania na plaskiej ścianie.- co tam niby mogloby się stać?
I ten Twój pomysl zastanawiam sie jak wykorzystać na narożnikach, hm.

Ale mam jeszcze takie pytanie- z moim 0,5 m ocieplenia na stropie- ile welna może osiadać pod swoim ciężarem? Bo zakładając grubość wełny, obliczenia itp, nie zakladałem osiadania a może osiadać i ile?

I drugie: nie "widzę" jak się, łączy w moim przypadku ocieplenie ściany styro z ociepleniem stropu z wełny.
Jak to jest (?)- do samej góry pasa górnego wiązarów (podobnie jakby do gory krokwi) dochodzić ma styro a wełna ma się z nim stykać? Jakoś to dziwne bo ponad ścianą styro w zasadzie nie będzie nigdzie zamocowany będzie jakby w powietrzu nad murłatą, będzie sie jakby opierał o wełnę??
Jak to jest?

pzdr

Mice
03-02-2008, 10:17
I drugie: nie "widzę" jak się, łączy w moim przypadku ocieplenie ściany styro z ociepleniem stropu z wełny.
Jak to jest (?)- do samej góry pasa górnego wiązarów (podobnie jakby do gory krokwi) dochodzić ma styro a wełna ma się z nim stykać? Jakoś to dziwne bo ponad ścianą styro w zasadzie nie będzie nigdzie zamocowany będzie jakby w powietrzu nad murłatą, będzie sie jakby opierał o wełnę??
Jak to jest?
pzdr
A ile Ty tam masz mieć nad tą murłatą tego styropianiu ? U mnie wystaje z 20-25cm dochodzi na sztywno do nadbitki, do niego będzie dochodzić wełna na mocno dociśnięta. Co by się tam miało stać ?

j-j
03-02-2008, 10:45
Mice, u mnie w sumie też będzie ok 20-30 cm ponad i też tak jak Ty sobie wyobrażam że do tego docisnę wełnę ale jakoś tak dziwne mi się wydawalo- opieranie styro o welnę, dlatego pytałem.
Nie wiem czy i co się może stać :).
Jeśli tak jaki piszemy jest OK to dobrze :).

pzdr

Mice
03-02-2008, 10:51
Trochę gorzej mogłoby być gdyby była szczelina wentylacyjna pomiędzy styro a membraną w celu wpuszczania powietrza nad wełnę, wtedy może miałbym obiekcje ale tak ? Dopychasz jak mocno się da, wypełniasz wszystkie zakamarki ręcznie i musi być dobrze :wink:

Depi
03-02-2008, 11:02
j-j A jak będziesz układał tę wełnę na stropie? Rozumiem, że masz, tak jak ja, nieużytkowe poddasze? Bo moje jest nieużytkowe, no ale chętnie bym jednak do czegoś użył np. planuję postawić tam centralę reku. A więc trzeba po tym jakość chodzić. No i wyjść w ogóle - jak to zrobić BEZ użycie kosmicznie drogich płyt wełnianych? Ja to się zastanawiam, czy tam tez nie dać styro... Co prawda nie planowałem 50cm, tylko jakieś 30-35, ale to też jest już grubość "kłopotliwa". Miękka wełna i do tego stelaż drewniany (legary) i drugi pod kątem prostym i na to poszycie? Ale to wyniesie tyle, ile ww. płyty pewnie. A może po prostu styro i wylewka? Nie wiemmmmm aaaaaa.....

frykow
03-02-2008, 12:00
U mnie wg projektu wełna ma iść pomiędzy belki stropowe (poddasze nieużytkowe), więc teoretycznie można nabić deski na górę i po tym chodzić.Wełny ma być 30cm a belki mają 24cm i będą wsparte na murłacie, więc trzeba będzie ją wywijać nad ścianą.

Hmmm, ale jakie U ma drewno? Aa, około 0,2. Trzeba coś jednak będzie z tym zrobić...

fido
03-02-2008, 12:06
u mnie strop poddasza będzie na jętkach łączoących krokwie - więc podłogę mam załatwioną

mam pytanie co do weny
Rozmawiałem z producentem membram paroprzepuszczalnych
mówił że
Badania wykazują że jeżeli ma się membrane wysokoparoprzepuszczalną to należy wełnę docisnąć i nie robić pustki wentylacyjnej między membraną a wełną

powodem tego jest zbadany wpływ na godszy współczynnik U gdy jest pustka
ponieważ powietrze przy pustce swobodnie wentyluje - ten ruch powietrza powoduje przypływ zimniejszego i ochładaznie wełny
a wysokoparoprzepuszczalność jest wystarczająca aby nic się z wełną nie działo (nie "gniła" i nie byłą wilgotna)

Jezier
03-02-2008, 12:15
Hmmm, ale jakie U ma drewno? Aa, około 0,2. Trzeba coś jednak będzie z tym zrobić...
Można stosować takie belki dwuteowe z izolacją:
http://www.jezier.republika.pl/steico.jpeg

ProStaś
03-02-2008, 12:31
Można dać 5 cm. styro pomiędzy dolny pas wiązara ( stropu ) a stelaż pod KG.
Trochę zabawy między łącznikami by było, ale unikamy strat na drewnie. Dodatkowo pomiędzy styro a wełną ułożoną pomiędzy belkami stropu można zostawić kilka cm. pustki powietrznej. Przy małym przepływie powietrza w tej przestrzeni będzie ona dobrym izolatorem.

Pozdrawiam.

fido
03-02-2008, 13:05
miałem takie 2 teowniki w projekcie ale zrezygnowałem bo wykonawca i ja przekonaliśmy się do 20 cm krokwi

j-j
03-02-2008, 18:25
Ja ostatecznie jak pisałem wyżej zrobię, do pasa dolnego dam plyty OSB o gr. 15-18 mm. Pas dolny ma 16 cm wysokości. Na plyty OSB pójdzie już wełna i dalej na pas dolny razem- 0,5 m.
Reku daję w pom. gosp., poddasze będzie nieuzytkowe więc będą temp. przybliżone do zewn. a nie po to najpierw puszczam przez GWC aby potem przy rozprowadzaniu na poddaszu nieużytkowym tracić parę stopni i latem i zimą.
Wiem, napiszecie że to mało a wcale tak nie jest, wg mnie 5-10 cm izolacji na kanale wentyl. na poddaszu nieużytkowym przy długości kanalu ok 10 m daje 1-3 stopni strat przy delta T=ok. 20 C.
Dlatego dam prostokątne kanały o wys. 60 mm na pasie dolnym wiązara, tym sposobem przykryję kanały wełną o gr.=0,5 m -0,16m-0,06m=0,28 m i ta grubość zmniejszy mi mocno straty z kanału. łatwo też będzie coś potem ewentualnie naprawić bo wystarczy że zdejmę welnę i będzie dostęp do kanałów.

Co do mostka u mnie na stropie i wykorzystania poddasza jako schowaka to:

Wieńca nie uwzględniałem jako mostka bo OSB będą podbite pod pas dolny więc nawet nad murlatą i uwzględniłem tylko wiązary jako mostek na kazdej końcówce która wystaje poza dom- dla drewna na długości ok. 0,4 m- (długość wiązara aż do brzegu ocieplenia ściany) lambda przyjąłem 0,35- ten dobry współ drewna trochę zablokuje ucieczkę ciepła, pas dolny musi wystawać poza dom i nic z nim nie zrobię więc pozostaje wiara w drewno.
Między wiązarami nad murłatą będzie ocieplenie stropu i będzie łączyło się z izolacją ściany.

Wiązary kończę wewnątrz więc murłatę też i dzięki temu murłata mi nie wychodzi poza budynek przez ściany szczytowe tworząc mostek, kolejny drobiazg odpada.

Oprócz wspomnianych wyżej mostków dochodzą jeszcze krzyżulce wychodzące z pasa dolnego w górę ktore utworzą mi też niewielki mostek, nie mogę ich przerwać ociepleniem- też wierzę w drewno bo lambda 0,35 to przesadzone w rzeczywistości np. sosna ma lambda ok. 0,16.
No a w ścianach szczytowych ten Jackodur 700- 10 cm i na nim
2 wiersze lub 3, BK400.

Te wszystkie w sumie mostki to nie jest kosmiczna wartość bo są to w sumie małe powierzchnie o mniejszym współ. U- grubość moich wiązarów to 0,08 m.

Ustaliłem z konstruktorem że zrobię podest na stryszku na wiązarach z płyt OSB.


Powiedzcie mi tylko ile siada wełna :) bo może aby mieć te 0,5 m trzeba dodać parę cm ;).

pzdr

fido
03-02-2008, 19:27
z innej beczki
czy warto wpinać do kanałów nawiewnych kominek?

mam 2 wady wpinania kominka:
1. po co wpinać skoro kanał wywiewny umieszczony wysoko nad kominkiem zabirze ciepłe powietrze do reku i oddzyska ciepło
dT = 40 z kominka - 5 z GWC = nawiew będzie miał dużo wyższą temperaturę niż bez kominka czyli zamiast np 19 st nawiewu bedzie 35 stC
więc po co wpinać kominek w kanał nawiewny
2. dodatkowy problem to to że musiałbym dawać 2 przepustnice zwrotne
pierwszą aby z kanałów nie nawiewało do kominka
druga po to aby w przypadku np braku pradu powietrze z kominka nie leziało na reku bez filtrów - bo filtrów tam nie ma (po stronie nawiewu na dom)
przepustnice powodują opór na zawsze a więc i pytanie jak bilansować nawiew z wyciągiem oraz po co obciążać wetylatory?

czy jest sens kombinowac z kominkiem?

Mice
03-02-2008, 19:46
z innej beczki
czy warto wpinać do kanałów nawiewnych kominek?

mam 2 wady wpinania kominka:
1. po co wpinać skoro kanał wywiewny umieszczony wysoko nad kominkiem zabirze ciepłe powietrze do reku i oddzyska ciepło
dT = 40 z kominka - 5 z GWC = nawiew będzie miał dużo wyższą temperaturę niż bez kominka czyli zamiast np 19 st nawiewu bedzie 35 stC
więc po co wpinać kominek w kanał nawiewny
2. dodatkowy problem to to że musiałbym dawać 2 przepustnice zwrotne
pierwszą aby z kanałów nie nawiewało do kominka
druga po to aby w przypadku np braku pradu powietrze z kominka nie leziało na reku bez filtrów - bo filtrów tam nie ma (po stronie nawiewu na dom)
przepustnice powodują opór na zawsze a więc i pytanie jak bilansować nawiew z wyciągiem oraz po co obciążać wetylatory?
Temat był dyskutowany kilka razy ...
czy jest sens kombinowac z kominkiem?
ogólnie takie rozwiązanie nie jest polecane, grawitacyjnie nie połączysz chyba, że z jakimś zaworem zwrotnym ale wydajność tego będzie kiepska, dołożysz wentylator kanałowy to zaburzysz równania nawiewu i wywiewu. Nie lepiej założyć, że wentylacja i tak wymusi przejście powietrza ciepłego przez wszystkie pomieszczenia ?

fido
03-02-2008, 19:54
właśnie tak piszę
czy wentylacja nie wymusi obiegu?
czy odzysk przez reku ciepła nie wystarczy?

w sypialniach bedę miał niezależne nawiewy i wyciągi aby nie robić dzur w drzwiach aby nie było kłopotu z akustyką

Mice
03-02-2008, 20:39
właśnie tak piszę
czy wentylacja nie wymusi obiegu?
czy odzysk przez reku ciepła nie wystarczy?

w sypialniach bedę miał niezależne nawiewy i wyciągi aby nie robić dzur w drzwiach aby nie było kłopotu z akustyką
wentylacja wymusi obieg, odzysk ciepła aż tak dużo tutaj nie da, żeby zrobić z tego ogrzewanie bo chyba o to Tobie chodzi ?
ale jeśli zrobisz osobne nawiewy i wywiewy w pokojach to z wymuszenia nici.
Inna sprawa, że szpara pod drzwiami aż tak bardzo nie zwiększa akustyki, dźwięki to też fala i tak się rozchodzi.
A w ogóle to jakoś sobie nie wyobrażam pokoi tak zaizolowanych akustycznie, że nie słyszę, co się dzieje ... no może poza naszą sypialnią :lol:

fido
03-02-2008, 20:41
no to mi zabiłeś klina
myślałem nie komplikować
a tu mówisz że reku nic nie da

Mice
03-02-2008, 21:00
no to mi zabiłeś klina
myślałem nie komplikować
a tu mówisz że reku nic nie da
a to już nadinterpretacja :wink:
piszę, że nie masz się spodziewać zrobienia funkcjonalności DGP z takiego pomysłu, powietrze będzie cieplejsze niż z samego reku ale to nie ta wydajność (porównaj sobie ilość "tłoczonych" m3 z DGP a z wentylacji.)

HenoK
03-02-2008, 21:07
no to mi zabiłeś klina
myślałem nie komplikować
a tu mówisz że reku nic nie da
Z tym, że zupełnie nic nie da bym się nie zgodził.
Musisz jednak wziąć pod uwagę to, że powietrze gorące z nad kominka przed wejściem do rekuperatora zmiesza się z tym np. z łazienki, kuchni i (w Twoim przypadku) ze sypialni. Dopiero to zmieszane powietrze (już znacznie chłodniejsze :() oddaje ciepło w rekuperatorze, podgrzewając świeże powietrze kierowane m.in. do sypialni.

fido
03-02-2008, 21:07
no właśnie
ile m3 puszcza DGP?

fido
03-02-2008, 21:10
inaczej
czy jest na sali praktyk
kominki macie
reku też
jaka jest różnica w nawiewie przy wyłączonym i załączonym kominku

czy pomaga wentylacja znacznie, minimalnie, odczuwalnie rozgonić ciepło czy też wpinać ja do wentylacji

Jezier
03-02-2008, 23:06
Jak kiedyś napaliłem w kominku to grzejniki w salonie nie grzały ale nie zauważyłem wpływu kominka na resztę domu. W salonie mam tylko nawiew z reku a wywiew najbliżej w kuchni.

piwopijca
04-02-2008, 05:40
Bezposrednio nie widac, ale... przeciez od tego ciepla z kominka ogrzalo sie powietrze nawiewane do calego domu, wiec jednak powinno cos dawac
To nie bedzie DGP, nie ma sie co ludzic, ale na pewno pomoze w mrozne dni ogrzac wspomniane nawiewne do calego domku

Pzdr.

adam_mk
04-02-2008, 07:20
Przecież grzejąc w kominku wprowadzacie DO bryły domu jakiś strumień ciepła!
CO ma się z tą energią stać? POSTOI SOBIE W KĄCIE PRZY KOMINKU I POCZEKA?!!! :o :o :o
Będzie się rozłaziła po całym wnętrzu!

Bez wspomagania, - głównie w salonie.
Wspomagana DGP - tam, gdzie są wyloty (głównie tam) + salon.
Wspomagana systemem wentylacji z rekuperatorem - wszędzie. Dom jest spory, więc się uśredni. A że nie parzy w łapy przy nawiewach? No to co? ZALEŻY WAM NA TAKIM EFEKCIE?! :o

LIczbowo - pozostanie wewnątrz bryły.
Adam M.

fido
04-02-2008, 07:37
adam
czyli twierdzisz że wystarczy wolnostojący kominek + reku (twój:-))
czyli nie muszę robić DGP ani wpinać do wentylacji?

a ile % tego ciepła stracę wyrzucjaąc przez reku do wyrzutni?
inaczej w jakim czasie odczyje ciepłeko w domu po powrocie z ferii
gdy dom ma temp 19 stopni - po godzinie, 2?

adiz1
04-02-2008, 08:24
Fido, wstrzymaj się z tym DGP. Ja tak zrobię. W pierwszej chwili też chciałem kominek z rozprowadzeniem, ale teraz mam poważne zastrzeżenia co do instalowania systemu dgp. Wiem jak u mnie dmucha z "reku" przy najniższym biegu 110m3/h - przy kominkowej turbinie /400m3/h i więcej/ i gorącym powietrzu , to musi działać jak suszarka. Mam wrażenie, że jest sporo osób niezadowolonych z dgp tylko nie mowią o tym głośno. Mam parterówkę niespełna 100 m2 netto. Kominek w saloniku (do tego kuchnia otwarta na salon i korytarz) - tu ciepło z wkładu samo sie rozchodzi, pozostają do ogrzania 3 pokoiki po 12m2 i łazienka. Pozostanę tu chyba tylko przy elektrycznych konwektorach wspomaganych reku.

adam_mk
04-02-2008, 11:06
Twierdzę, że wystarczy kominek i reku (nie musi być mój, każdy dobrze działający to zrobi).
(polecam mój :lol: :lol: :lol: ).

Odpowiedź na tak postawione pytanie jest niezwykle trudna do udzielenia!
Jeżeli..
Jeżeli akumulacyjność domu jest nikła (bo, np z tektury, waty i styro) - to natychmiast.
Jeżeli akumulacyjność jest duża (lita cegła, sylikaty) - to po pewnym czasie.
Jeżeli system grzewczy ma "nadmiar" mocy - to szybciej.
Jeżeli system grzewczy jest "na styk" - to wolniej.

Teraz trzeba sobie te "jeżeli" poskładać we własnym domu... :roll:

Pozdrawiam Adam M.

fido
04-02-2008, 16:42
mam akumulacyjność dużą
czy zatem nie lepiej niegasać domu na wyjazd?
skoro mam zaprojektowany koszt ogrzewania na 200 zł /rok to po co wygaszać - zmniejszyć wentylacje i wyjechać

j-j
04-02-2008, 19:20
Prosze o radę!!!

Dopiero będę w tym tyg. zaczynal sypać żwirowca.
Dziś trochę wyrównałem i przygotowałem teren pod niego między ścianami fund. ale pojawił sie mam nadzieję że nie problem.
W tym miejscu gdzie ma być żwirowiec rosla wiśnia, sciąłem ją w zeszłym roku, ale teraz przy równaniu wyszperałem trochę korzeni do których nie zdolałem się dziś dobrać, głęboko :evil: siedzą.
Czy istnieje niebezpieczeństwo że jeśli teraz je tylko znowu "ciachnę" to g... od nowa będzie rosło i kiedyś powinenem sie obawiać o geowłókninę i żwirowca?

I drugie pytanie, też szlag by to trafił, teściu nawalił przy tych korzeniach pełno wapna, też dziś wszystkiego nie zdołałem wywalić tyle tego jest i nie pod samą powierzchnią.tylko głębiej. Może to szkodzić dla GWC? Zasypać to czy jednak wszystko wywalić (mam nadzieję że dam radę)?

prosze o pomoc.

pzdr

fido
04-02-2008, 19:26
ja mam GWC rurowy Rehau
66mb

na końcu ze spdem w ogrodzie zrobiłem studzienkę rewizyjna
studzienka jest rozszczelniona aby skropliny w przyszłości w grunt ściekały i się roszczelniały
grunt to holerna glina

jak zalało go to było 1,3m wody - zrobiłęm odwodnienie czyli żwir i udało mi się uzyskać spad na wylocie
dziś patrzę a tam znowu metr słupa wody - mam dość - chyba zrobię szczelne GWC (żadne rozszczelnienie) i pompkę na skropliny

to taka aluzja do żwirowca

Szarbia
04-02-2008, 21:13
j-j - pytanko o szkło:

http://images31.fotosik.pl/23/b9dcf6d2aba5a825med.jpg

Jak wykorzystales te bloczki z tych 45x60x12? Jakos nie czaje - 12 to wysokosc a reszta mi nie pasuje. Bloczek betonowy ma szerkosc 24 zdaje sie.

BTW - sa rzeczywiscie lepsze od Novomura :)

j-j
04-02-2008, 21:51
Bloczek betonowy ma 25 cm szerokości, płyty Foamglas F- 12 cm wysokie i wymiar w rzucie- 0,45mx0,6m,
Ilość "bloczków" szkła:
0,6 m /0,24 m=2,5.
Podzieliłem na 24 cm bo mi bardziej pasowalo- szkło jest węższe o 1 cm teoretycznie od bloczka a bloczek bloczkowi nie równy :).
W sumie z jednej płyty 0,12x0,45x0,6 miałem 2,5 "bloczka" szkła o dlugości 0,45 m.

Jest duuuuuuużo lepszy od novomura, bo novomur to coś podobnego do BK tylko gorsze od BK w stanie suchym- istotne dla novomura jest to że w stanie wilgotnym nie traci tyle co BK.
Szkło to izolacja więc nic z tym nie da rady porównać.
Dla zobrazowania mostka w tym miejscu powiem że z ociepleniem ściany fund. i ze szkłem dodatek U wyszedł mi prawie 0,04.

Co do szkła to sprawdz konstrukcyjnie czy Ci szkło wytrzyma.
U mnie mam prawie 8 x więcej wytrzymalość szkła niż max. ciężar wraz ze śniegiem, wiatrem stropem, blachą itp.
Z novomurem raczej konstrukcyjnie nie ma co się martwić no i ze szkłem Perinsul- są w kształcie bloczków a nie płyt (ale Perinsul jest ponad 2 x droższe niż to moje szkło hehe- kosmos) bo one są specjalnie do takich zastosowań.

Foamglass F jest do extremalnie obciążonych posaNdzek ale jego chwilowa wytrzymaość to 1,2 N/mm2 (1,2 MPa) a ciągła to ok. 0,7 N/mm2.
Dla porownania Perinsul ma chwilowej 1,6 N/mm2 (1,6 MPa).
BK400 ma 2,0 MPa.

pzdr


I prosze o pomoc w powyższej sprawie z GWC żwirowym
:cry:

Szarbia
04-02-2008, 22:10
Dzieki.

Co do GWC to moze zapytaj Adama tu:

http://forum.muratordom.pl/gwc-100-sposobow-zmieszczenia-jamnika-pod-szafa,t75065-540.htm

Moze spotkal sie z takim przypadkiem.

adam_mk
04-02-2008, 22:33
Witaj
Sam nie wiem co najlepsze.
Ta odrobina drewna, to potencjalny pokarm mikrego życia. Zasypany wapnem "nie wstanie" nigdy!
Nie słyszałem o szkodliwym wpływie powietrza przepuszczonego przez choćby wodę wapienną (to jest to samo). Raczej daje efekt bakteriobójczy.
Chyba bym to tak zostawił! Jest zakonserwowane na sztywno!

Jak da się PROSTO wydłubać - to rozwiązuje wątpliwości. Jak nie - to nie jest źle!

Można też posypać żwirek odrobiną soli (takiej do rozmrażania ulic). Ludziska, za pooddychanie w grocie solnej krocie płacą...

Jak już masz wapno, to czemu nie i sól?

Masz odwagę robić za prekursora nowych technik?! :lol:
Adam M.

j-j
05-02-2008, 10:31
Witaj
Sam nie wiem co najlepsze.
Ta odrobina drewna, to potencjalny pokarm mikrego życia. Zasypany wapnem "nie wstanie" nigdy!
Nie słyszałem o szkodliwym wpływie powietrza przepuszczonego przez choćby wodę wapienną (to jest to samo). Raczej daje efekt bakteriobójczy.
Chyba bym to tak zostawił! Jest zakonserwowane na sztywno!

Jak da się PROSTO wydłubać - to rozwiązuje wątpliwości. Jak nie - to nie jest źle!

Można też posypać żwirek odrobiną soli (takiej do rozmrażania ulic). Ludziska, za pooddychanie w grocie solnej krocie płacą...

Jak już masz wapno, to czemu nie i sól?

Masz odwagę robić za prekursora nowych technik?! :lol:
Adam M.


Adamie dzięki, pocieszyłeś mnie i mam nadzieję że tylko z tym ostatnim żartujesz.

pzdr

adam_mk
06-02-2008, 08:03
I żart i nie żart!

Ani wapno ani sole w takich warunkach nie parują.
Ale pieprzenia o "morskim" powietrzu można się oczytać tyle, że łeb odpada.

Na rozum - wszystko tu gra. NIC tu nie miesza.
I sole i wapno działają bakteriostatcznie lub bakteriobójczo. Taki zabieg jak nie pomoże to i nie zaszkodzi.
Adam M.

j-j
06-02-2008, 10:21
Adamie jeszcze raz dzięki, spróbuję wykopać na maxa tylko te resztki korzeni albo je wyciąć ile się da a wapno zostawię.

pzdr

an-bud
06-02-2008, 12:40
wracając do kominka, moim zdaniem lepiej rozorowadzić ciepło. Nawet przy delikatnym paleniu w pokoju kominkowym będzie "piekło" :(

Asia33
06-02-2008, 21:39
ocieplanie nieużytkowego poddasza, rekuperator, klapa wejściowa

Nie wiem ilu litrowy mam dom - nigdzie nie mogę znaleźć przelicznika na gaz płynny, ale pozwolę sobie wtrącić 3 grosze do dyskusji.
Na nieużytkowym poddaszu mam rekuperator - od wykonawcy usłyszałam, że to urządzenie nie może pracować na mrozie i mam ocieplić poddasze. Dodatkowo zwrócił mi uwagę, że przez wyłaz (ten od schodów) ucieka dużo ciepła i tylko zyskam na ociepleniu.
Na razie tylko otuliłam rekuperator i kanały. Wyłaz "obudowałam" pozostałościami styropianu - chociaż w ten sposób jest go bardzo trudno odizolować bo schody mają różne wystające ustrojstwa.
Z przerażeniem zauważyłam, że mój dach ślicznie topi szron na nieużytkowej części.
W tym roku muszę ocieplić połacie nad nieużytkową częścią.
Bo faktycznie - dach ociepliłam 30 cm wełny, ściany 20 cm styropiany a spory wyłazik jest praktycznie bez izolacji.
Pozdrawiam
Asia

Depi
07-02-2008, 08:13
ocieplanie nieużytkowego poddasza, rekuperator, klapa wejściowa


Mam dokładnie ten sam zestaw problemów, tylko na razie na papierze i wciąż bez odpowiedzi, jak to zrobić. Czy ocieplić jednak dach (zwiększenie kubatory ogrzewanej), czy ocieplić podłogę (reku trzeba jeszcze otulić, jak po tym chodzić?) czy i to i to (pewnie najlepiej by było, ale cena? i czy po 20cm, czy tu 30 a tu 10?)...

adam_mk
07-02-2008, 08:32
Zagooglujcie za "mata lamelowa".
Dostępna "z metra" i dość powszechnie. To wełna mineralna 30 lub 50 (polecam 50) doklejona do aluminiowej folii.
Owinąć trzeba te urządzenia i zalepić brzegi "srebrną" taśmą do wentylacji. Taką na podkładzie siatkowym, mocną.
Ten właz można podobnie.
Działa jak głupie! I nie zabija ceną.
Pozdrawiam Adam M.

j-j
07-02-2008, 08:44
ocieplanie nieużytkowego poddasza, rekuperator, klapa wejściowa


Mam dokładnie ten sam zestaw problemów, tylko na razie na papierze i wciąż bez odpowiedzi, jak to zrobić. Czy ocieplić jednak dach (zwiększenie kubatory ogrzewanej), czy ocieplić podłogę (reku trzeba jeszcze otulić, jak po tym chodzić?) czy i to i to (pewnie najlepiej by było, ale cena? i czy po 20cm, czy tu 30 a tu 10?)...

Ja już rozwiązanie znalazłem bo mam iodentycznie:
- reku daję w pom. gosp.
- 0,5 m wełny na stopie
- aby jakoś wykorzystać poddasze na jekieś pierdoły uzgodniłem z konstruktorem że zrobię na wiązarach podest na płytach OSB.
- wyjście na poddasze już rozmawiałem z moim "szefem praktycznym", coś wymombinuje- schody będą zrobione na specjalnej konstrukcji
(zamocowanej np. do płyty OSB), pod którą będzie te ok. 0,5 m wełny i będę otwierał w stropie taki "klocek" o grubości 0,5 m.
Coś podobnego ale podm samymi schodami wełna:
http://www.kimarproart.pl/en/FAKRO%20-%20okna%20dachowe_pliki/schody_schody.jpg

pzdr

Depi
07-02-2008, 09:16
Nie no spoko - tylko jak ja zmieszcze Bartosza do pom. gosp.??? A te podgloge na legarach robisz chyba w dwóch wartwach - z legarami porostopadle względem siebie?

j-j
07-02-2008, 09:52
Nie no spoko - tylko jak ja zmieszcze Bartosza do pom. gosp.??? A te podgloge na legarach robisz chyba w dwóch wartwach - z legarami porostopadle względem siebie?

Aaaa, bartosza ... hmm, ja bede miał storkair`a,
Z tymi legarami nie kumam, ja mam wiązary i strop zrobię montując do pasa dolnego płyty OSB.
A ten podeścik zrobię montując płyty OSB do krzyżulców (łaty na krzyżulce i OSB na łatach położone).

pzdr

Depi
07-02-2008, 10:23
Aaaaaaa... No to Ty nie masz problemu! Ja mam strop żelbetowy i dopiero na to mógłbym kłaść izolację. I tu jest pies pogrzebany...

A Storckair... Coż - za drogi i za mała wydajność jak dla mnie.

Jezier
07-02-2008, 10:59
- wyjście na poddasze już rozmawiałem z moim "szefem praktycznym", coś wymombinuje- schody będą zrobione na specjalnej konstrukcji
(zamocowanej np. do płyty OSB), pod którą będzie te ok. 0,5 m wełny i będę otwierał w stropie taki "klocek" o grubości 0,5 m.
Coś podobnego ale podm samymi schodami wełna:
http://www.kimarproart.pl/en/FAKRO%20-%20okna%20dachowe_pliki/schody_schody.jpg

pzdr
Ja mam dwie klapy. Dolna to takie schody jak na zdjęciu tam są ze 2 cm styropianu fabrycznie. Jak wejdę po schodach to druga klapę otwieram na zewnatrz zaizolowaną ok. 15 cm wełny. A wejscie na strych mam w wiatrołapie.

Depi
07-02-2008, 13:07
Ja mam dwie klapy. Dolna to takie schody jak na zdjęciu tam są ze 2 cm styropianu fabrycznie. Jak wejdę po schodach to druga klapę otwieram na zewnatrz zaizolowaną ok. 15 cm wełny. A wejscie na strych mam w wiatrołapie.

Brzmi OK, tylko tak myślę - w tej pierwszej są schody i one pewnie sie mieszczą w warstwie izolacyjnej, więc ta druga wychodzi "ponad", si?

Jezier
07-02-2008, 13:40
Trochę wystaje, tak z 5 cm ponad otaczająca izolację.

Szarbia
07-02-2008, 17:46
Jak lepiej izolowac od fundamentow (brak piwnicy):

1. czy nad plyta na gruncie dawac pustaki oddzielajace (szklo, novomur) pod sciany?

2. czy pod plyta na gruncie dawac pustaki oddzielajace (szklo, novomur) na bloczki?

http://img406.imageshack.us/img406/682/schoeckxp1.jpg

Opcja 2 do mnie bardziej przemawia bo nie trzeba oddzielac scian wewnetrznych i schodow. Ale moge sie mylic.

j-j
07-02-2008, 20:00
Szarbia- 2 będzie więcej ciepła akumulowała, bardzo dużo ciepła :).
Ale jeśli szkło to w jedynce odpada ciężar płyty a jeśli novomur to umieszczenie
pod płytą to obliczeń nawet nie musiałbyś robić.
Ja mam coś ja przykład nr 2, ale płyta zbrojona (7 cm) dochodzić będzie do ścian fundamentowych a nie będzie na nich się opierać, więc ciężar płyty mi odpadł.
Na tą płytę 7 cm poleci beton 6 cm z kablami grzejnymi. W sumie będę miał 13 cm betonu do akumulacji ciepła w posadzce.

pzdr

Szarbia
07-02-2008, 20:20
Ano wlasnie - akumulowanie. To chyba plus dla 2.

Ja w koncu bede dawal Novomura niestety. Mam jeszcze dwa stropy lane nad plyta na gruncie - za ciezko dla szkla typ F. A Perinsul to sie w ogole nie oplaca - 18 tys zl mi wyszlo :o

Jak oddzielisz schody na gore? (Jesli beda drewniane to nie nie ma pytania)

BTW - pol metra welny na gorze to nawet mnie poruszylo :lol:
Ja bede mial 40 cm styro na ostatnim stropie :oops:
:lol:

j-j
07-02-2008, 21:31
A Perinsul to sie w ogole nie oplaca - 18 tys zl mi wyszlo :o

Jak oddzielisz schody na gore? (Jesli beda drewniane to nie nie ma pytania)


Nom Perinsul to totalny kosmos :lol:

Jakie schody?

pzdr

Szarbia
07-02-2008, 21:50
Jakie schody?



Z parteru na pietro.
Chyba, ze masz parterowy to nie ma problemu.

j-j
08-02-2008, 07:22
Jakie schody?



Z parteru na pietro.
Chyba, ze masz parterowy to nie ma problemu.

Parterówka.

pzdr

A schody do domu i taras jako odrębne elementy.
Na wyjściu na taras i na wejściu do domu daję końcówkę szkła Foamglas F (bo mi jeszcze zostało :)- szer. 30 cm (jak grubość styro na ścianach) o grubości 5 cm a poniżej (pod szkłęm) 30 cm styro do poziomu szkła w ścianie fund.,, więc mostków w ogóle nie będzie na połączeniu tarasu i schodów wejściowych.
Pewne szczegóły jeszcze analizuję ale tak to koncepcyjnie będzie wyglądało mniej więcej.

pzdr

j-j
08-02-2008, 10:56
Oto dzisiejsze wysypanie części żwirowca, dałem dupy tylko z zakładką na geowłókninie kiedy sypał, miała być na drugą stronę a tak mi podeszlo pod nią, będę miał więcej roboty :-?

http://images23.fotosik.pl/154/e2b97a8fa5b4061bmed.jpg

http://images34.fotosik.pl/135/e81064cea6417938med.jpg

pzdr

frykow
08-02-2008, 11:33
Ile tego żwiru ci tam weszło i ile to ostatecznie kosztowało?

Szarbia
08-02-2008, 11:41
Jakie schody?



Z parteru na pietro.
Chyba, ze masz parterowy to nie ma problemu.

Parterówka.

pzdr

A schody do domu i taras jako odrębne elementy.
Na wyjściu na taras i na wejściu do domu daję końcówkę szkła Foamglas F (bo mi jeszcze zostało :)- szer. 30 cm (jak grubość styro na ścianach) o grubości 5 cm a poniżej (pod szkłęm) 30 cm styro do poziomu szkła w ścianie fund.,, więc mostków w ogóle nie będzie na połączeniu tarasu i schodów wejściowych.
Pewne szczegóły jeszcze analizuję ale tak to koncepcyjnie będzie wyglądało mniej więcej.

pzdr

A po tym szkle na progach to mozna chodzic? Nie pokruszy sie?
W sumie tego mi brakuje w dazeniu do minimalizacji mostkow.

Fajne foty zwirowca - dzieki. Bede korzystal.

j-j
08-02-2008, 12:03
Ile tego żwiru ci tam weszło i ile to ostatecznie kosztowało?

To co widać na razie to 15 ton, w sumie będzie ok 34 ton.
Za 15 ton zapłaciłem razem z transportem 1070 zł.

Dziś jeszcze załatwi mi otoczaki 32-150 mm.
Jest z tym problem bo wszystko jest zasyfione ale gość mi powiedział że załatwił to bo mu na kopalni jeszcze dodatkowo wybiorą z tego syfu tak że odpadu mi zostanie ok 1 tony z 8 ton a wygląda to tak że normalnie z 8 ton odpadu jest ok 3 ton. Wybiorę na działce, przepłukam i będzie git.
Potem jeszcze dodatkowo ok 10 ton 16-32 mm i to wszystko.

razem mam ok 18 m3 na żwirowca




A po tym szkle na progach to mozna chodzic? Nie pokruszy sie?
W sumie tego mi brakuje w dazeniu do minimalizacji mostkow.

Fajne foty zwirowca - dzieki. Bede korzystal.

Dlatego to szkło wysmaruję też :), i na to pójdą albo płytki albo coś podobnego tak że będzie OK- nacisk powierzchniowy i nikt nie będzie żyywcem po szkle chodził :).

pzdr

Depi
08-02-2008, 17:54
Ja w koncu bede dawal Novomura niestety. Mam jeszcze dwa stropy lane nad plyta na gruncie - za ciezko dla szkla typ F. [...]

Jak oddzielisz schody na gore? (Jesli beda drewniane to nie nie ma pytania)
[...]
Ja bede mial 40 cm styro na ostatnim stropie :oops:
:lol:

Widzę, że mamy takie same (technicznie) domy :-) Powiedz o co chodzi z tymi schodami? Czyżby jakiś mostek, o którym nie pomyślałem? Jak się zaczynam zastanawiać, to faktycznie chyba schody nie będą stały na styropianie, co do tej pory jakoś chyba zakładałem... No i tak mam na projekcie... :o

Co dajesz na ten styro na drugim stropie? To jest dla mnie wciąż zagadka do rozwiązania. Rozważam taki wariant, że na większości stropu po prostu rozłoże styro/wełnę i zrobię tylko taki "ministryszek" pomiędzy płatwiami i słupami, o tak:

http://i145.photobucket.com/albums/r232/depilator/izolacja_dachujpg.jpg

Tam stałby sobie reku i ew. graty. Rury reku prowadzone byłyby albo pod wełna, albo w wełnie i przykryte dodatkowo.

Co Wy na to?

j-j
08-02-2008, 18:18
No to najważniejsze mam- faktycznie gość załatwił najlepsze co można bylo w obecnej chwili, wybrali dla niego spośród tego syfu ale i tak będę miał kupę roboty dla płukania i przesypywania.
Ten żwir 32-150 mm był tańszy- ok 590 zł razem z transportem- 9 ton.

Tak wyglądają
http://images33.fotosik.pl/136/c3490cf24058ef65med.jpg

A to z daleka i widać też rury przygotowane do GWC
http://images32.fotosik.pl/135/f5359d6c7654fda1med.jpg

Żwir w powiększeniu- widać, że jest zagliniony- to co pokazuję tutaj jest najgorsze z całej kupy:
http://images30.fotosik.pl/155/f9805559b6149cf8med.jpg


W tym końcu będzie nawiew, tam polecą te grubsze kamienie na całej wysokości 0,5 m i na szerokości ok. 0,4 m.
http://images25.fotosik.pl/154/109ef7fea733761dmed.jpg


pzdr

Szarbia
08-02-2008, 18:18
j-j z tymi plytkami to ja sie domyslalem :lol:
chodzilo mi o to, czy sie to szlo pod nimi nie ukruszy - nie macalem i nie wiem.

A szklo to jak przymocujesz- przykleisz do sciany i do styro czy jak?

Depi - ja mam dom pietrowy i wspolnie z architektem i szefem eekipy znalezlismy soluszyn. (czywiscie pod moim upierdliwym naporem na problem :D )

Ogolnie to styro scian i styro ostatniego stropu beda laczyc sie w jedna calosc. Jedynie z wienca stropu beda wystawac sroby M14 wypuszczone do gory co 2 - 3 metry. Na te sroby beda nakrecone klocki drewniene 20x20cm o wysokosci styro na stropie czyli 40cm. Wyczytalem gdzies, ze drewno ma 0.07 a wiec jest super.
Do tych klockow beda przykrecone murlaty (tymi samymi srobami) dookola dachu - nie bedzie murowanych scian szczytowych. Dach dwuspadowy. Od strony szczytowej trojkatne powierzchnie pod dachem beda zabite dechami w jakims seksownym kolorze i czesc.
Na styro na stropie wylewka betonow z siatka - jakis mixokret czy cóś.


Teraz schody parter-gora. Jesli sa betonowe to potrzebuja jakis fundament (plyta nagruncie - brak piwnicy). No i ten fundament trzeba oddzielic.
Tak wiec albo schody stawiasz na jakims novomurze na samym dole albo cala plyte na gruncie oddzielas jakims novomurem a schopdy opieraja sie juz na tej plycie. No chyba, ze schody wisza na bocznej scianie ale to jakis extrem chyba jest.
TAk wlasnie sobie kombinuje :wink:

j-j
08-02-2008, 18:35
j-j z tymi plytkami to ja sie domyslalem :lol:
chodzilo mi o to, czy sie to szlo pod nimi nie ukruszy - nie macalem i nie wiem.

A szklo to jak przymocujesz- przykleisz do sciany i do styro czy jak?


Pod plytkami (?)- skoro pod domem sie nie ukruszy to tym bardziej chyba pod plytkami :).
Styro ten EPS200 P będzie normalnie w ziemi klejony do ściany i obrobiony a na to przykleję od góry szkło, też klejone do ściany.
W każdym razie na tym szkle musi być coś cienkiego jak płytki żeby to szkło było jak najwyżej pod drzwiami balkonowymi i wejściowymi a najlepiej jakby sie dało choćby na 1 cm wyżej np. na ramę drzwi balkonowych, jakos tak.
Na razie w szczegółach nie yślę, przyjdzie czas, żona pokaze jakie chce mieć schody i taras a ja pokombinuję dokładnie wtedy.

pzdr

Depi
08-02-2008, 21:57
Szarbia

No ja też dom piętrowy i dwa x żelbetowy strop.

Nie przesadzasz z tą murłatą? Jeśli faktycznie drewna ma lmbd=0,07 to chyba nie ma za bardzo o co walczyć? A zamienia się obciażenie liniowe na punktowe... Ni wim. Mnie bardziej chodziło o te drugą czesć - że polewasz to potem szlichtą. Mmm... Sam nie wiem.

A schody im bardziej patrzę w projekt, tym bardziej stoją normalnie na wylewce - żadnego połączenia z fundamentem nie jestem w stanie tam wyczytać. Czy to jest jakość implicite zawarte? :o

j-j Kurde - hardcorowcy jesteście z tym żwirowcami w fundamentach...

j-j
08-02-2008, 22:04
j-j Kurde - hardcorowcy jesteście z tym żwirowcami w fundamentach...

Czemu?

adam_mk
08-02-2008, 22:12
Właśnie!
CZEMU?
Kopią raz!....
Adam M.

Szarbia
09-02-2008, 09:34
mpoplaw - kur zapial, nie moge znalezc tej ksiazki, gdzie to wyczytalem. Jednak na czuja wydaje mi sie, ze drewno jest cieplejsze od Ytonga.

Depi - poddasze bedzie nieuzytkowe a styro eps100 wiec powinno zagrac. na dachu blacha.
No wlasnie i tak trzeba wykopac dziure a potem ja zasypac, wiec czemu nie zapodac kamykow i kawalka rury?
U mnie dodatkowo żwir bedzie chronic styro pod plyta na gruncie od spodu.

Depi
09-02-2008, 11:23
No wlasnie i tak trzeba wykopac dziure a potem ja zasypac, wiec czemu nie zapodac kamykow i kawalka rury?
U mnie dodatkowo żwir bedzie chronic styro pod plyta na gruncie od spodu.

No nie do końca bo ja tylko wykopałem dziury po ławy. Musiałbym wykopać całą resztę. Co zrobić z tą ziemią? Co będzie, jak coś pójdzie nie tak? Jak się będzie zachowywać posadzka na żwirze?

Ja bym sie bał... ( a raczej się boję :-) ).

Co do murłaty - nie lepiej się nie bawić i przerzucić po prostu izolację nad murłatą?

Co z tymi schodami?

Co z moim mini-stryszkiem? :-)

Szarbia
09-02-2008, 13:59
No nie do końca bo ja tylko wykopałem dziury po ławy. Musiałbym wykopać całą resztę. Co zrobić z tą ziemią? Co będzie, jak coś pójdzie nie tak? Jak się będzie zachowywać posadzka na żwirze?

Ja bym sie bał... ( a raczej się boję :-) ).

Co do murłaty - nie lepiej się nie bawić i przerzucić po prostu izolację nad murłatą?

Co z tymi schodami?

Co z moim mini-stryszkiem? :-)

O.K. troche ziemi trzeba wykopac ale ja ja i tak potrzebuje do podniesiania dzialki o pol metra.
U mnie plyta na gruncie bedzie lana razem z wiencem nad bloczkani (i nad novomurem) moze nawet troche sie ja dozbroi wiec ja sie nie boje zapadania.

Nad murlata nie ma 40 cm na ocieplenie :lol:

O schodach juz pisalem

a o klapie na stryszek inni koledzy cos pisali :wink:

Depi
09-02-2008, 14:19
Nad murlata nie ma 40 cm na ocieplenie :lol:

a o klapie na stryszek inni koledzy cos pisali :wink:

No 40 nie, ale jak to sobie rozryzsowac, to nagromadzenie ocieplenia w tym miejscu i tak potężne - od wewnętrz i zewnątrz na ścianie/wieńcu, od góry murłata i jeszcze nakryta izolacją...

A ja nie o klapie, tylko o koncepcji zrobienia izolacji nie na podłodze, ale dookoła takiego minipomieszczenia, które tworzą słupy i płatwie więźby (rysunek dałem powyżej).

j-j
09-02-2008, 21:57
Dziś dalsza cześć zwirowca, od za.... i ciut ciut roboty z tym czyszczeniem grubego żwiru. Zaopatrzyłem się w gable, wannę stalową po prababci :) i myłem... ale do czasu załamanie (jednak ta glina to utrapienie) ... padl pomysł płukania w betoniarce- rewelacyjny pomysł, wyczyszczone do cna, trzeba tylko przepłukać przed wrzuceniem do dolu i w tym celu też przydały się gable i wąż z wodą.
Z wanną do czerwca bym robił ;)

A oto za chwilę parę fotek,
Wokól rury gruby żwir aby nie blokować wylotu powietrza, obkładałem ręcznie po jednym, dwa kamyczki a na to ten drobny. Obłozyłem od góry też tak aby po dorzuceniu tego drobnego nie wlecialo mi nic do rury przez otwory.
Kiedy patrzyłem w dziury :), to stwierdzam że o dławienie w otworach nie musze się martić, powinno spokojnie bez oporów wlecieć w żwir (przy obrzuceniu tym drobnym bym się obawiał). A opory żwiru wg wzory przy takim układzie jak u mnie- prawie zerowe, w związku powyższym zamierzam mieć jeden wentylator tylko z reku :).

Depi jeśli martwisz się o posadzkę na żwirze to powiem tyle:
Gdy rozmawiałem jakis czas temu z konstruktorem, gdy zamierzalem mieć GWC pod plytą fundamentową to pytałem go czy żwir nie siądzie itp. Powiedział że nie ma problemu, im większe tym lepiej dla mnie ale mniejszych trochę też powinno być dla stabilności ale żwir to jak najbardziej, pod drogi i parkingi też się daje żwiry przecież, z drgowcem też dysktowalem.

Teraz z krótkiej praktyki stwierdzam, że:
zamierzalem na tym żwirze dać podbudowę z 5 cm z malym zbrojeniem dla stabilności pod styro ale po dzisiejszym dniu zmieniam zdanie- bez zagęszczania ten żwir ma duuużo większą stabillność niż piasek, jest zaj... stabilny, i pojeżdzę tylko trochę malą zagęszczareczką (choć nie wiem czy coś ubiję) i na to gruba folia i 36 cm styro.
Podloże takie żwirowe jest już twarde i stabilne ja skała.
Malo tego, nie da się mieć czyściutkiego żwiru no chyba że to co dostaniemy z kopalni wszystko umyjemy, ja to w wykopie jeszcze przepłukuję i taki mułek + piasek osiada na dnie na geowłókninie (trochę też przez nią przelatuje), pod żwirem. Będę miał tak twardo tez jak beton :) pod żwirem.
Wg mnie o stabilność ze żwirem to nie ma się o co totalnie martwić.
No chyba że robiłbym żwirowca tylko z tych kamlotów 32-150 mm to pogadałbym jeszcze raz z konstruktorem ale z tym co mam teraz to wokół rur jak pisalem grubsze a na tym drobniejsze.
To co zostanie mi z grubych (a zostanie dużo) mieszam z tym drobnym (16-32 mm) i rozrzucam po całym GWC.
Na samej górze jednak na pewno dam na całej powierzchni ten drobniejszy żeby lepiej folię ulożyć i żeby bylo bardziej równo.
Oki to tyle moich spostrzeżeń na dziś.

i zdjątka;

http://images29.fotosik.pl/155/1f5899aaf106ab2dmed.jpg

http://images30.fotosik.pl/156/32dca62707d36871med.jpg

http://images24.fotosik.pl/156/0195a0eb7e4a25a8med.jpg

A tak w ogóle to fajnie to wygląda na żywca :).

pzdr

adam_mk
09-02-2008, 22:06
Wygląda na to, ze i Tobie wychodzą ZEROWE opory żwirowca! :lol:

No, tak naprawdę to one są , ale pomijalnie małe.

A robotę dobrą wykonujesz!
A mnie nie wierzyli, jak pisałem, że na GWC mogą TIRy parkować! :lol:
Pozdrawiam Adam M.

j-j
09-02-2008, 22:20
Dzięki Adam :)!

pzdr

frykow
16-02-2008, 13:27
Panowie, duży problem!

Właśnie te schody wejściowe i ganek - w moim przypadku robi się z tego potężny mostek. Że ja to dopiero teraz zauważyłem.

Tak było na projekcie:
http://lh4.google.pl/jajozaza/R7bjN-X2AnI/AAAAAAAABZc/qN1ScttL90g/s800/mostek1.gif

Tak zostało zrobione:
http://lh5.google.pl/jajozaza/R7bjOOX2AoI/AAAAAAAABZk/OmK3uNJaROM/s800/mostek2.gif
Niebieskie - ściany fundamentowe
Fioletowe - ocieplenie
Żółte - zasypany piasek i na tym jest już wylany chudziak

Żadne z tych rozwiązań nie jest dobre. Jeżeli teraz wylejemy tutaj ganek, to mi będzie wychładzało kuchnie, wiatrołap, łazienkę.

Tak to dokładnie wygląda w tej chwili:

http://lh6.google.pl/jajozaza/R7bfEeX2AjI/AAAAAAAABY8/q02-QZrrXkQ/s800/DSCF3116.JPG

I jeszcze przekrój, ten ganek to to po lewej :) :
http://lh3.google.pl/jajozaza/R7blYuX2ApI/AAAAAAAABZs/3rlRcjT6mE4/s800/mostek3.gif

Co poradzić? Może nie wylewać na styk, tylko oddzielić beton ganku od ścian fundamentowych styropianem? Da się tak? Albo chociaż bloczkami betonu komórkowego?

Poza tym coś mi tu się jeszcze nie podoba...

Szarbia
16-02-2008, 15:39
Nie bardzo kumam tych dwoch pierwszych rysunkow.
U mnie schody i tarasik beda miec po prostu niezalezny fundament oddalony o 30 cm od sciany (te 30 to na styro). Jedyny problem to prog. J-J zrobi go ze szkla to chyba najlepszy znany mi pomysl.

fido
16-02-2008, 19:46
a nie lepiej odbuścić i zrobić kostkę?

j-j
16-02-2008, 19:52
Frykow, hmm, nie wiem- sporóbuj ewentualnie z schoeckiem (to oni mają też Novomura), może coś da:
http://www.pl.schoeck.com/Products,0.html


a nie lepiej odbuścić i zrobić kostkę?

Ja tak będe mial i z tarasem i ze schodami, bez fundamentów osobno "gołe" wszystko.




A ja dziś w tą piękną pogodę działałem dalej ze żwirowcem i nawe zabraliśmy się za wymurowanie części ścian ktore nie będą przeszkadzały przy zalewaniu posadzek niedługo.

Zacząłem robić rurę wywiewną;

http://images32.fotosik.pl/145/0dea22ae1e400acfmed.jpg

A to Jackodur 700 na likwidację mostka w ścianie szczytowej:

http://images24.fotosik.pl/160/6325002ab7d01a06med.jpg

A tu zacząłem murować i widać trochę GWC

http://images34.fotosik.pl/145/0f6d0466ebcbdd60med.jpg

A tu obłożyłem wywiew:

http://images32.fotosik.pl/145/a3f11a1591717bacmed.jpg

http://images29.fotosik.pl/159/4033a656f31c2853med.jpg

I obłożony wywiew potem sypalem na górę ten drobny (16-32 mm, mam nadzieję, że nie dostał sie między tymi dużymi do środka rury i że się nie dostanie przy zagęszczaniu).
W rzeczywisośći jak pisałem wyżej nie ma możliwościi chyba dostać dokładnie żwiru od 16 mm i jest też niestety piasek dlatego tym bardziej cieszę się z tego że uzyskalem ten gruby kamień 50-150 mm.

http://images29.fotosik.pl/159/431cca02fb7bc758med.jpg


Na razie to wszystko, w tym. yg. zamówię jeszcze oki 12 ton tego drobniejszego, razem będę miał ok 21 m3 żwirowca.

pzdr

Depi
17-02-2008, 09:54
j-j I będzie to Twoje cudo chodzić non-stop bez regeneracji? Wciąż nie widze specjalnych zalet zrobienia tego w fundamencie, poza ew. odzyskiem ciepła uciekającego w dół przez podłogę. Ale na tej zasadzie to możnaby zrezygnowac ze styro w podłodze :-)

Problem z fundamentem schodów mam też ja - coś trzeba będzie wykombinować...

Mam za to inne niusy z frontu 3-5 litrowego. Dostałem wycenę okien pasywnych i powiem Wam, że chyba przeszła mi ochota. Wycena opiewa na blisko 70 tys. (a z montażem pewnie ponad). I to golce - tzn. bez WK2 i P4. Fakt że fajniutkie, 0,79 dla całego okna i baaardzo mi się podobaja, bo są drewniano-aluminiowe i megafajne ( http://internorm.com.pl/okna/edition.html ) , ale cena jest zabójcza. Ten sam zestaw w zwykłym drewnianym 1,0 kosztuje ok. 30 tys. Czyli zgryz.

No i wraca tym samym inny pomysł, który figuruje w podręcznku budowania pasywnego, ale wśród Was nikt chyba tego nie robi/planuje. Otóż rolety - za róznicę w cenie okien będe miał rolety - które mają inne zalety, poza ciepłochronnością.

Czemu nikt z amatorów pasyfizmu (neologizm (c) Depi :lol: ) nie idzie w tę stronę?

frykow
17-02-2008, 10:09
No i wraca tym samym inny pomysł, który figuruje w podręcznku budowania pasywnego, ale wśród Was nikt chyba tego nie robi/planuje. Otóż rolety - za róznicę w cenie okien będe miał rolety - które mają inne zalety, poza ciepłochronnością.Czemu nikt z amatorów pasyfizmu (neologizm (c) Depi :lol: ) nie idzie w tę stronę?
Ja montuję rolety w systemie integro. Na wszystkie moje okna rolety będą kosztować 5200zł. Jeżeli bym chciał do nich dokupić silniki (a chciałbym, tylko kasy brak) to trzeba by dodać jeszcze z 4000zł. Być może więc tylko częściowo je zmechanizuję.

Depi
17-02-2008, 10:38
O - no to wellcum! :-)

Masz juz konkretnego dostawcę? Rozumiem, że bierzesz zwyklaki, nie te panzerfausty? Jak sobie rodzisz z mostkiem (mniej izolacji) który powstaje w wyniku montazu rolety?

Ja raczej będę się mechanizował - nie bardzo widzę bieganie po całym domu (piętrowym) i zasuwanie/odsuwanie rolet. Nawet jakieś sterowanie do tego będe robił (jak starczy kasy ow kors - na razie jestem bogaty przelanym kredytem i sie mądrze :-) ).

Depi
17-02-2008, 11:59
Czyli masz RKSy - si? jareko Odradza je na rzecz integro. Podnoszone jest także, że robi sie większy mostek no i okno jest de facto nieosadzone od góry.

Sam nie wiem. Jest jeszcze kwestia tego, czy wejdzie mi to w ściane tzn. czy się zmieści pod nadprożem...

PS. Jak masz swoje U220 postawione? Wzdłuż czy w poprzek (tj. sciana 250 czy 190 mm?)

Szarbia
17-02-2008, 12:26
Ja zamowilem takie okna 8)

http://internorm.com.pl/okna/dimension.html

Okolo 35 tys zl z montazem pasywnym :o .

Progres wymaga ofiar :lol:

j-j
17-02-2008, 12:51
Ja będę dawał albo MS`a okna z szybą 0,6, razem okno będzie mialo U=ok. 1,0 lub Aluplasta ideal 6000 passiv-haus, ale nie wiem jak te pasywne aluplasty się sprawują, ktosma(?), ktoś coś wie? Cena będzie może ciut droższa niż MS`y te z szybą 0,6.

Depi, żwiirowca mam pod domem, bo nie mam miejsca na dzialce, jak widzisz maluszek jest to :).

A co do zalet, to oprócz tej którą wymienileś to jak pisał Adam- jeden wykop, jedna izolacja od góry i to jeszcze jaka ...- dom :).

Chciałbym aby pracował bez regeneracji ale z tego co pisał Adam raczej będę pracował na nim 16 h z ok. 8h regeneracji ale myślę zalezy to od jego eksploatacji a zimą nie zamierzam dawać z niego więcej niż 0,5 wymiany gdy jesteśmy wszyscy w domu i na pewno dużo mniej gdy będzie pusto w domku- zyskam i na energii (II taryfa w dzień więcej kosztuje) która idzie na wetylatory i na eksploatacji GWC.

Kiedyś mocno dyskutowano o tym że pod domem to źle ale w sumie oprócz tego że na wejściu pod dom będzie wychłodzony fundament (ale można dac ciut dłuższy odcinek przed ścianą fund.) to nie ma raczej wad. O sory jest jeszcze jedna, może najistotniejsza- odnośnie wychladzania GWC a tym samym zmniejszaniem temp. pod domem co sprzyja większym stratom ciepla, ale jak liczyłem to spadek temp. GWC o ok. 1-1,7 stopień dziennie (zakładając że powietrza ogrzeje się np. z -18 do 0 stopni)

(120 m3/h*1,29kg/m3*1020J/kg*K*18 K)/3600=ok. 800 W

co daje spadek temp. GWC o pojemnosci ok 21 m3:

delta T=800W*3600/(800j/kg*K*1500kg/m3*21m3)=0,11 K

dziennie daje to obniżenie ok. 0,11*16h=1,7 K, to dość dużo ale przy maksymalnym przez 16 h wentylowaniu, w rzeczywistości będzie mniej.

to troszkę jest ale chyba da się przeżyć biorąc pod uwagę zysk z niego. Mam nadzieję że się te 1-1,7 st. C zregeneruje jakoś. Komora obok też będzie wymieniała ciepło z tą gdzie będzie GWC.
GWC powinno się układać jak najgłębiej dla stabilnej temp. ale nikt tak głęboko nie kopie dlatego od góry się ociepla a pod domem jest wręcz idealnie pod wzgledęm ocieplenia.

Wg mnie spod domu wyciągnę więcej zysków niż z GWC na zewnątrz ale tym samym mogę za bardzo wychlodzić grunt pod domem a przy niskich temp. zimą mogę mieć problemy z regeneracją do tych niby 8 st. C pod domem ale mam nadzieję że będzie OK.
W każdym razie czujników w gruncie będe miał dużo :).


pzdr

Zonzi
17-02-2008, 15:49
Witam

Czy ktos widzial moze badania wplywu rolet zewnetrznych na temperature okien ? Chodzi mi wylacznie o okres grzewczy a nie zyski caloroczne z wliczeniem nizszego zapotrzebowania na energie do chlodzenia.

Mam okna od poludniowej strony ale na otwarte pole i mocno tam wieje. Wiatr obniza temperature odczuwalna nawet o 5 stopni. Roleta to bariera dla wiatru i kilkucentymetrowa warstwa bardziej ogrzanego powietrza. Pytanie jak bardzo.

BTW przeprowadzilem najprostszy eksperyment badania izolacyjnosci okien :lol: z wykorzystaniem termometru na podczerwien (taki dla dzieci). Temp sciany 22.7, temp szyby 18,6, a temp ramy przy parapecie 16 stopni.

pozdrawiam
Zonzi

e_tomi
18-02-2008, 09:05
Witam

Chcę budować domek z garażem wysuniętym przed budynek. Garażu nie będę ogrzewał, więc oddzielony będzie od budynku warstwą ocieplenia. Czy takie wykonanie jak na zdjęciu jest poprawne? Czy pomiędzy garażem, a domem na ścianę dać ten sam styropian co na pozostałych ścianach, czy może zastosować jakiś inny rodzaj ocieplenia?
Na ścianę domu chcę dać 20 cm styropianu, a na garaż 5 cm.

http://images34.fotosik.pl/147/b0a08f1bcb1d48c5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b0a08f1bcb1d48c5)

Jak najlepiej zrobić fundamenty, żeby nie robić przy tym niepotrzebnie mostków termicznych.? Czy robić to na jednej ławie fundamentowej, czy zrobić oddzielną ławę pod garaż?
W tym tygodniu będę rozmawiał z architektem i zobaczę jakie on rozwiązanie zaproponuje.

Depi
18-02-2008, 09:07
Czyli dajemy okna 1,2 a zaoszczędzone pieniądze dajemy na rolety? Ja bym się nawet skłaniał do takiej wersji bo rolety mają parę innych zastosowań także.

Mice
18-02-2008, 09:11
Czyli dajemy okna 1,2 a zaoszczędzone pieniądze dajemy na rolety? Ja bym się nawet skłaniał do takiej wersji bo rolety mają parę innych zastosowań także.
kupujemy okna z szybą 1.0, do tego rolety a resztę rozkładamy na raty na 30-40 lat i dopłacamy do różnicy w kosztach ogrzewania :lol:

Depi
18-02-2008, 10:02
1. Różnicy raczej nie będzie. Z grubsza oceniam, że okna 1,2 (czyli z szybą 1,0) będą kosztować razem z roletami tyle, ile okna 0,8. Czyli jest to
alternatywa - albo to, albo to (alno wygram wkrótce w totka :-) )

2. A różnica w kosztach ogrzewania będzie jaka? Tej informacji mi właśnie brakuje. Jakie realne sumaryczne U ma taka przegroda: szyba 1,0 - powietrze - roleta ? Gorsze? Lepsze? Wiadomo, że rolety tylko przez część dnia są zasunięte, ale np. w nieużywanych pokojach mogą być zamknięte non-stop. U mnie np. będzie kilka takich pokoi, przynajmniej na razie.

Inny pomysł - czy ktoś ćwiczył grę kombinacyjną? Tzn. w newralgicznych miejscach szyby 0,8, a na reszcie zwykłe?

frykow
18-02-2008, 10:32
ja mam garaż prawie osobno od domku, to znaczy miedzy domem a garażem mam ścianę 3W i dwa osobne wieńce, jeden na domku a jeden na garażu, trochę się boje że ciężki domek zacznie siadać szybciej od lekkiego garażu i zacznie mi pękać konstrukcja dachu, która jest połączona z garażem
A ja mam jeszcze inaczej - dom i garaż stoją na jednej płycie fundamentowej, no i wieniec na garażu. To powinno rozwiązać problem. Nie martwiłbym się także wspólnym fundamentem, to prawie żaden mostek jeżeli ocieplisz fundamenty garażu tak samo jak domu.

Wymyśliłem także rozwiązanie z tym moim gankiem - po prostu płytę ganku wyleję na położonym styropianie; to w zasadzie zapewni całkowitą ciągłość ocieplenia, pozostanie jedynie nieocieplony próg.

e_tomi
18-02-2008, 12:41
Jak najlepiej zrobić fundamenty, żeby nie robić przy tym niepotrzebnie mostków termicznych.? Czy robić to na jednej ławie fundamentowej, czy zrobić oddzielną ławę pod garaż?
a jak połączysz dach, albo jak poprowadzisz konstrukcję dachu ?? czy wieniec będzie łączył garaż z domkiem ?? będą jakieś drzwi miedzy domem a garażem ??

ja mam garaż prawie osobno od domku, to znaczy miedzy domem a garażem mam ścianę 3W i dwa osobne wieńce, jeden na domku a jeden na garażu, trochę się boje że ciężki domek zacznie siadać szybciej od lekkiego garażu i zacznie mi pękać konstrukcja dachu, która jest połączona z garażem

Jedna połać garażu dachu będzie połączona z połacią dachu głównego,nad garażem już żadnego pomieszczenia nie będzie, drzwi z garażu do domu będą, a jeżeli chodzi o wieniec to nie wiem jak to będzie rozwiązane.
Jeżeli zrobię to na wspólnym fundamencie to rozumiem, że trzeba ocieplić też ścianę fundamentową garażu, ale czy na całej długości, czy wystarczy kawałek od ściany domu, no i co z pozostałym ociepleniem garażu (ściany podłoga, dach)? Ocieplać tak jak domek czy mniejsze warstwy dawać, czy może nic?

Szarbia
18-02-2008, 17:53
A co za problem zrobic dwa niezalezne stropy?

Tu jest cos podobnego:

http://www.domy-pasywne.pl/index.php?kid=21

j-j
18-02-2008, 17:57
A ja wroce do mostków:

Jeśli chodzi o mnie to problem z mostkami rozwiązałem w:
1. posadzce, ale tu dodatek U i tak mi wyszedł prawie +0,04 (Razem U=0,135 Wm2*K)
2. na stropie , tu lepiej tylko dzięki temu, że drewno też samo w sobie dobrze izoluje, dodatek wyszedł prawie +0,02 (Razem U=0,09 W/m2*K)
3. a na ścianach nie do końca, bo na razie dodatek wychodzi mi +0,04 i razem daje to U=0,13 W/m2*K.
Chcę spróbowac zlikwidowac mostek geometryczny na narożach domu które dają dodatek U ok. +0,005 i zlikwidować mostek wokół całego domu gdzie mam wieniec bo na te całej długości ściana konstrukcyjna będzie gorsza izolacyjnie (żelbet) niż BK na całej ścianie, bez likwidacji dodatek U wynosi ok. +0,015.
Co do naroży to nie aż taki problem ale każdy drobiazg tworzy całość, w każdym razie tu chcę zastosować klejenie pianką wg zaleceń producenta czyli po obwodzie płyty styro i przez środek. Może trochę zyskam a koszt w zasadzie żaden.
Co do wieńca to jeszcze nie wiem ale powalczyłbym o ten dodatek 0,015, myślę że jako szalunek dla wieńca po zewnętrznej stronie dodam 5 cm styro jeszcze (5 cm styro to prawie taka sama izolacyjność jak 24 cm BK).
Koszt prawie żaden a zysk dla całkowitego U duży bo schodzę z U=0,13 do U=0,11.
Nie wiem tylko czy te 5 cm to nie za dużo ze względów konstrukcyjnych dla wieńca.

Myślę że nie przesadzam biorąc pod uwagę prawie zerowe koszty jakimi można się tych mostków pozbyć.



Teraz pomyślcie te dwa drobiazgi na które niewielu zwraca uwagę, dodać jeszcze "glupie" kołki, też niby drobiazgi, brak "głupiego" frezu, szpary na połączeniach styro itp.- to wszystko drobiazgi (nawet nie ujęte w katalogu mostków) a ile mogą przysporzyć problemów.
Jest drobiazgów od cholery i ciut ciut aby sie nazbierało z nich coś większego i do tego jeszcze typowe, prawdziwe mostki dochodzą.

Poza tym, naprawdę polecam katalog mostków cieplnych, my tu rozprawiamy tylko o ok. 50% występujących mostków a jest ich sporo.

Reasumując- dlatego potem z pasywnych wychodzi gorzej niż w projekcie :(.
Ja chcę się zmieścić w pasywnym i chcę grzać prądem prawie za darmo, dlatego będę walczył o każdą pierdołę!!! :)

pzdr

Szarbia
18-02-2008, 18:14
Nie wiem tylko czy te 5 cm to nie za dużo ze względów konstrukcyjnych dla wieńca.


Kiedy ja budowalem pierwszy domek to dowiedzialem sie, ze zwykle nadproze nie powinno byc wezsze niz te 25 cm.
Zmiany trzeba pewnie przegadac z konstruktorem
bo raz masz parterowke
a dwa - na logike to wysokosc wienca jest wazniejsza dla jego wytrzymalosci na zginanie.

Depi
19-02-2008, 09:38
Mostki narożne/nadprożowe/wieńcowe - jak tak sobie kombinuje, żeby dać w te miejsca lepsze styro - jakiś Platinum+ lub Swisspor Lambda. Cała ściana zwykłe, a tam, gdzie materiał jest gorszy to bardziej wypasione styro.

Jakieś minusy takiego rozwiązania (inne właściwości płyt, będzie się rozłazić?)?

j-j
19-02-2008, 13:31
Mostki narożne/nadprożowe/wieńcowe - jak tak sobie kombinuje, żeby dać w te miejsca lepsze styro - jakiś Platinum+ lub Swisspor Lambda. Cała ściana zwykłe, a tam, gdzie materiał jest gorszy to bardziej wypasione styro.

Jakieś minusy takiego rozwiązania (inne właściwości płyt, będzie się rozłazić?)?


Wg mnie żadnych minusów, rozwiązanie dobre wg mnie, ja niestety już mam na ścianach P+ :-?

Geno
19-02-2008, 13:35
Teraz pomyślcie te dwa drobiazgi na które niewielu zwraca uwagę, dodać jeszcze "glupie" kołki, też niby drobiazgi, brak "głupiego" frezu, szpary na połączeniach styro itp.- to wszystko drobiazgi (nawet nie ujęte w katalogu mostków) a ile mogą przysporzyć problemów.
[/b]
Ujęte są w normie.

Jezier
19-02-2008, 13:45
W jakiej? Pamietasz numer?

Geno
19-02-2008, 13:50
W jakiej? Pamietasz numer?

PN-EN ISO 6946:1999

Nie wiem czy jest jeszcze aktualna.

Jezier
19-02-2008, 14:19
Niestety ciągle aktualna i stosowana. W tej normie dodatki są w załączniku .. Lepiej stosować dodatki z katalogu mostków cieplnych niż z tej normy. Najlepiej byłoby oczywiście policzyć dodatek w programie komputerowym ale programy sa słabo dostępne.

j-j
19-02-2008, 14:34
Teraz pomyślcie te dwa drobiazgi na które niewielu zwraca uwagę, dodać jeszcze "glupie" kołki, też niby drobiazgi, brak "głupiego" frezu, szpary na połączeniach styro itp.- to wszystko drobiazgi (nawet nie ujęte w katalogu mostków) a ile mogą przysporzyć problemów.
[/b]
Ujęte są w normie.

Zgadza się, nie napisałem, że tego tam nie ma :) ale nie w katalogu mostków a o to mi chodziło.
A architekci współ. U, podają bez dodatków niestety i wg projektu domy są energooszczędne i pasywne.
A potem wychodzą takie "gnioty" że aż strach.
Ja chcę tylko powiedzieć że grubość izolacji to jedno ale dużą rolę odgrywać mogą też pierdoły dlatego trzeba o wszystko dbać i nie wszystko wymaga dodatkowej kasy, czasem potrzebna jest cierpliwość wykonawcy i cholerna dokładność i tu przy w zasadzie każdym obcym wykonawcy już jest "du.p.a" :(, no chyba że za plecami 8 h ma nas :).
Ja uważam, że domy energooszczędne i pasywne przede wszystkim wymagają dużo od wykonawcy i od rozwiązań niekosztownych "pieniężnie" drobiazgów a potem podstawowy materiał, grubości itp.

pzdr

romwis
19-02-2008, 16:50
j-j, masz tzw. lekkie pióro więc może opisz dokładniej na co trzeba zwrócić szczególną uwagę i o co zadbać (co wymagać od wykonawców) w czasie budowy aby ilość i wielkość tych mostków ograniczyć?
Trochę o tym powyżej napisałeś ale dla niezbyt obeznanego w materii inwestora nie jest to wciąż sprawa jasna a dodatkowo pewnie nie jest to lista skończona?
pzdr -romwis

Jezier
19-02-2008, 17:42
Najlepiej to stworzyć sobie np. arkusz kalkulacyjny liczący zapotrzebowanie na ciepło z uwzględnieniem mostków cieplnych.
Potem sięgnąć po katalog mostków cieplnych. Jest w nim pokazane bardzo dużo rozwiązań.
Nawet jeśli nie chce się liczyć to warto go przejrzeć bo można się zainspirować co do rozwiązań konstrukcyjnych i cieplnych.
W katalogu jest pokazanych kilkaset szczegółów. Każy szczegół domu ma po kilka kilkanascie rozwiązań.

Szarbia
20-02-2008, 07:59
Potem sięgnąć po katalog mostków cieplnych. Jest w nim pokazane bardzo dużo rozwiązań.


Czy jest to gdzies w necie, czy trzeba ksiazke kupic?

http://polskienormy.pl/shop/index.php?action=showdet&id=1448&pid=0

j-j
20-02-2008, 09:27
Szarbia, ja kupiłem.


j-j, masz tzw. lekkie pióro więc może opisz dokładniej na co trzeba zwrócić szczególną uwagę i o co zadbać (co wymagać od wykonawców) w czasie budowy aby ilość i wielkość tych mostków ograniczyć?
Trochę o tym powyżej napisałeś ale dla niezbyt obeznanego w materii inwestora nie jest to wciąż sprawa jasna a dodatkowo pewnie nie jest to lista skończona?
pzdr -romwis

Romwis jeśli po przeczytaniu tego tematu nadal nie czujesz mostków to ja inaczej nie dam rady :). Tu jest naprawdę kupę informacji, ten temat jest wg mnie najbogatszy ze wszytskich, lepiej już chyba nie da rady.

pzdr

ms.
20-02-2008, 10:16
PN-EN ISO 6946:1999

Nie wiem czy jest jeszcze aktualna.

Najbardziej aktualna jest PN-EN ISO 6946:2008 (w języku angielskim).

Do celów praktycznych lepszy jest chyba katalog mostków.

j-j
23-02-2008, 07:54
właśnie wróciłem z Informacji nt. certyfikacji energetycznej budynków – prezentacja Agencji Użytkowania i Poszanowania Energii – Andrzej Gołąbek – prezes zarządu Agencji Użytkowania i Poszanowania Energii

sprawa nabiera rumieńców, być może już niedługo koło kwietnia będą odpowiednie rozporządzenia, niestety jak na razie looby gazowe wygrywa zdecydowanie, tak samo PC i solary, mają zdecydowana przewagę nad węglem czy prądem

jak ktoś chce mieć dobry certyfikat to musi pomyśleć nad PC albo chociaż solarem, inaczej nie uda mu sie dostać A++ czy chociaż B+

Czyli jest dokladnie jak pisałem- lobby działa, pi.eprz.ę tych "złodzieji" , będę miał swój solar rurowy w dachu i wyjdzie mi A++ :)

pzdr

j-j
23-02-2008, 21:43
OK. póki co skończyłem w zasadzie żwirowca:
Są trzy czujniki temp., żwiru przy ścianie zewn. na wlocie (narożnik), wylocie (narożnik) i w środku.

tak wygląda przed polożeniem na nim geowłókniny:

http://images29.fotosik.pl/164/effac22d264d755dmed.jpg

Pierwsze założenie geowłókniny:

http://images33.fotosik.pl/155/4709734b8e27c85bmed.jpg

http://images25.fotosik.pl/163/93b042e1efff756emed.jpg

Zraszania nie dawałem jednak, stwierdziłem, że biorąc pod uwagę fakt że w wielu miejscach się pisze o baaaaardzo rzadkim korzystaniu ze zraszacza, zrezygnowałem, jeśli będę chciał mieć wilgotniejsze powietrze to nie potrzebuję do tego aż zraszacza.

W sumie wyszło mi ok. 22 m3 żwirowca. Powierzchnia ok. 35 m2 i wysokość ok 0,65 m.
Na to teraz (po zamknięciu od góry geowłókniną) pójdzie podkładzik betonowy o gr. ok. 5 cm i na to już styro.
Miałem robić podkładzik bezpośrednio na geowłókninie ale nie wiem czy nie zamuliłoby jej podczas robienia dlatego będę kręcił w betoniarce trochę i wyleję na żwirowca, w ten sposób ładnie wszystko się rozloży i nic (cement) nie zamuli.

pzdr

PS wiatraka nie robię, dziś rano ustawiłęm stację na wysokości na jakiej miałyby być wiarak i przy takich wiatrach jak dziś (styro mi latał jak nietoperz po strychu, źle się pracowało i naprawdę mocno wiało) prędkość wynosił od 3,5-7,0 m/s a taki wiaterek powinen być chociaż 1/3 każdego m-ca, w rzeczywistości jest baaaaardzo rzadko a stację zaczynają pracę przy 3,0 m/s :(.

Szarbia
23-02-2008, 23:20
Znalazlem styropian Swisspor o lambdzie 0.032 po 197.64 PLN/m3:

http://www.allegro.pl/item318293414_styropian_swisspor_lambda_platinum_t ermoorganika.html

http://www.swisspor.pl/_page_pl/index.php?show=24

Zdaje sie, ze jest tanszy od termoorganiki.

j-j
24-02-2008, 07:58
Szarbia to to samo co Platunum z TO i to samo co Austrothermu (ich najcieplejszy wyrób) jeśli chodzi o lambda=0,033.
Od nich jest cieplejszy tylko Platunum +, lambda=0,031.
Z tego co wiem to cena może być niższa niż Platinum z TO, ale jak z austrotherm to nie wiem.
Ja chcialem brać lambdę swispora ale powiedzieli mi tam właśnie że 30 cm z frezem mi nie zrobią, tylko bez frezu.



Miałem robić podkładzik bezpośrednio na geowłókninie ale nie wiem czy nie zamuliłoby jej podczas robienia dlatego będę kręcił w betoniarce trochę i wyleję na żwirowca, w ten sposób ładnie wszystko się rozloży i nic (cement) nie zamuli
ja nie wiem czy ta geowłóknina jest ci potrzebna, pod beton to lepiej by się sprawdziła gruba folia budowlana w jednym kawałku, chyba że dasz jeszcze na tą geowłókninę kilkanaście cm piasku a dopiero potem beton

Właśnie nie daję folii po dyskusji w temacie, bo w sumie nie jest ona mi potrezbna
http://forum.muratordom.pl/czy-potrzebna-jest-folia-pod-styropian-w-podlodze-dylemat,t123995.htm

Na geowłókninę na początku chcialem dać tylko piasek jako podkład (5-6 cm) ale stwierdziłem że to cieńko jak na piasek i nie chciałbym aby jakikolwiek piasek dostal się do żwiru od góry.
Normalnie w GWC daje sie styro na żwir, ja tak nie chcę aby nie powgniatać styro bo żwir jednak jest wystający.
Stąd pomysł 5-6 cm podkladu na geowlókninę.
W sumie to tak jakbym dał grubą folię budowlaną tylko przepuszczającą ewentualną wodę i na to podklad.

Tak więc masz rację- folia i na to podkład najlepiej ale z wspomnianego już tematu jakoś nie wiem a skoro mam sucho to nie muszę więc dlatego robię podkład na geowłókninę, tym bardziej że geowlókniny mam od ".... i ciut ciut" :) a folię musialbym kupować.

pzdr