PDA

Zobacz pełną wersję : dom ciepły, pasywny albo 3 lub 5 litrowy



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54

mxxxx
19-12-2005, 15:01
,,

pattaya
19-12-2005, 15:56
O ranyyy....

adam_mk
19-12-2005, 17:57
Witam
Nareszcie jest trzeźwo myślący inwestor!!!
Zobacz może "dom samowystarczalny". Mam zamiar budować właśnie coś takiego. Uważam, że jak najbardziej - jest to możliwe. Nie wkracza w obszar "cudów".
Czeka nas trudna droga. Trzeba będzie dorobić się indywidualnie robionego projektu. Przy samej budowie też przewiduję, że ekipy "na krok" odstąpić nie będzie można, bo zrobią "tak jak się robiło zawsze"
Nie przejmuj się. Damy radę. Mew też nie każdy stawia, "no bo kiedy to się zwróci i czy warto?"
Pozdrawiam Adam M.

statek
19-12-2005, 21:59
Od 2006 roku zacznie się sporo dziac w temacie budownictwa energooszczędnego. Zmienią sie wymagania dla nowoprojektowanych budynków.
Coś dla nowicjuszy
http://www.domprzyjazny.pl/broszurka_dom_energo.pdf
i dla zaawansowanych
http://www.cieplej.pl/Zawodowcy/1094633562.shtml
http://www.cieplej.pl/oferta-cieplej/
http://www.cieplej.pl/oferta-cieplej/?page=domki
i dla poliglotów
www.passiv.de

holusio
20-12-2005, 12:17
SPRAWA WYGLADA TAK-jesli chcesz dom 3 litrowy to na 150 m2 wlozysz 70-100 kpln(POMPY CIEPLA REKUPERATOR SOLARY UKLAD WLASCIWY CO I SANITARNY(WODA DO SPLUCZEK Z WLASNEGO ZRODLA) I INNE +ROBOTA) wiec musisz miec duzo kasy a aby to sie zwrocilo... sam sobie odpowiedz... wracajac jak masz kase to chyba powinno cie stac na utrzymanie domu jesli w starych technologiach jest w tej chwili ponad 95 % domow i ludzie (ROZNI) w nich mieszkaja,ogrzewaja itd.


POPRAW TYL;KO MAKSYMALNIE WSPOLCZYNNIKI UCIECZKI CIEPLA WZGLEDEM TYCH ZAPISANYCH W PROJEKCIE-DOBRA IZOLACJA SCIAN DACHU ,ROLETY ZEWNETRZNE ZESPOLLOONE Z OKNAMI(TEDY NAJWIECEJ TRACIMY) I WYBIERZ PROJEKT W KSZTALCIE PROSOKATU LUB KWADRATU, DACH DWUSPADOWY BEZ ERKLI ,WYKUSZY BEZ UDZIWNIEN ABY BYLO JAK NAJMNIEJ MIEJSCA DO POPELNIENIA BLEDU W BUDOWIE I POWSTANIA NIPOTZREBNYCH MOSTKOW TERMICZNYCH


WYDASZ MNIEJ NA OGRZEWANIE NIZ W BLOKOWISKU A CENY TAM SA KOSZMARNE ZA MCZNE UTRZYMANIE-PRZYNAJMNIEJ U NAS.....

holusio
20-12-2005, 15:54
MPOPLAW CHYBA NIE DO KONCA ZROZUMIALES MOJ POST I NIE MUSISZ MNIE ATAKOWAC BO JESTEM PO TWOJEJ STRONIE...


ILE CI WYCENILI REKUPERACJE I NA ILE M2 DOMU POMYSL O ROLETACH ZEWNETRZNYCH ALE ZESPOLONYCH Z OKNEM TZW NADSTAWNYCH MOGE ZROBIC CI KALKULACJE-ZAJMUJE SIE TYM I INNYMI WWW.ROLETYHORYZONT.PL

dominikams
20-12-2005, 18:38
Od 2006 roku zacznie się sporo dziac w temacie budownictwa energooszczędnego. Zmienią sie wymagania dla nowoprojektowanych budynków.


A czy wiadomo jakie będą te wymagania?

statek
21-12-2005, 20:53
A czy wiadomo jakie będą te wymagania?

Jeszcze do końca niewiadomo.


O czym mówi dyrektywa unijna 2002/91/EC?
Zobowiązuje ona wszystkie kraje członkowskie do poprawy jakości energetycznej budynków poprzez egzekwowanie obowiązku posiadania przez budynki świadectw energetycznych oraz narzuca obowiązek kontroli energetycznej instalacji grzewczo-klimatyzacyjnych. Ponadto projektant budynku będzie zobowiązany do projektowania systemów wykorzystujących niekonwencjonalne źródła energii, między innymi kolektory słoneczne. Świadectwa te będą wydawane już od 2006 roku, ale od 2009 ich posiadanie będzie obowiązkowe. Brak takiego certyfikatu będzie uniemożliwiał oddanie nowego budynku do użytkowania, a w przypadku budynków już istniejących nie będzie można ich sprzedać lub wynająć. Zmiany te powinny wpłynąć na zwiększone wykorzystanie niekonwencjonalnych źródeł energii, gdyż ocena energetyczna budynku ma dotyczyć m.in. stopnia wykorzystania źródeł energii odnawial

http://cieplej.pl/Budownictwo_energooszczedne/1074175833.shtml

-Zmienią się wymagania w prawie budowlanym.
Nie wystarczą bardzo ogólnie opisane parametry przegród.
Będą wymagania odnośnie zapotrzebowania na ciepło dla budynku określone dla 1m2 powierzchni.
-W końcu zniknie temat ścian jednowarstwowych :lol:
-Zacznie sią stosować: dla ściany - np. 20 cm styropianu, poddasza - 30 cm wełny, okna U poniżej 1
-Rekuperatory staną się normą.

-Energia w jak największym stopniu ma być pozyskiwana ze źródeł odnawialnych (biopaliwa, energia słoneczna).
-Źródła ciepła (kotły) mają mieć wysoką wydajność.

A dla zdopingowania budujących do uzyskania jak najlepszych parametrów budynków, będzie wystawiane świadectwo energetyczne.
W świadectwie tym będzie określona klasa energetyczna budynku określacjąca zużycie energii na cele bytowe.
Ocena energetyczna będzie miała bezpośredni wpływ na wartość rynkową nieruchomości (będą znane koszty eksploatacyjne).
http://www.domprzyjazny.pl/ocena_energetyczna.pdf

asz
21-12-2005, 22:12
Mam pytanie odnośnie tego:
Artykuł 10
Niezależni eksperci

Kraje członkowskie powinny zadbać o to, żeby certyfikaty budynków, opisy zalecanych prac i inspekcja kotłów i systemów klimatyzacji były przeprowadzane w sposób niezależny przez wykwalifikowanych/lub akredytowanych ekspertów, którzy działają jako niezależne firmy lub zatrudnieni są przez instytucje państwowe lub prywatne.

Przepisy mają być wdrażane w 2006, czy ktoś ma jakieś info odnośnie wymagań dla w/w ekspertów (szkolenia,certyfikaty, staż)? Kto to miałby być?

Majgeniusz
21-12-2005, 22:21
I co tu dużo się zastanawiać! :D
Przecież wiadomo, że nośniki energii systematycznie drożeją, a i przybywa odbiorników tejże energii głównie elektrycznej. Żeby mieć spokojny sen za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat ( nie liczmy na lepsze emerytury, na pewno będzie mniejszy procent w stosunku do składek ZUS niż jest to dzisiaj) trzeba już teraz najkorzystniej w czasie budowy pomyśleć o dobrej izolacji i wentylacji najlepiej z odzyskiem ciepła. Dobrze jest też oprócz rolet zamontować okiennice z grubą izolacją, okna z potrójną szybą i jeśli to możliwe to z szeroką ramą wielokomorową z pianką PUR. Piec CO na wszystko, bo jeśli zabraknie lub zdrożeje jedno z paliw to łatwiej jest przejść na inne. Jeśli potanieją kolektory słoneczne to i je zamontować przynajmniej na CWU. W miarę możliwości nie rezygnować z awaryjnego ogrzewania bez użycia prądu, bo skąd wiesz, że zawsze on będzie?. :roll: Zwłaszcza na wsiach ( ostatnie wichury). Jeszcze coś znalazło by się aby uchronić się przed zawirowaniami gospodarczymi i politycznymi (bo jak popstrykają się nasi politycy z sąsiadem i ten zakręci z powodów politycznych gaz i ropę? Po co się uzależniać całkowicie od innych?. I tak już jesteśmy uzależnieni wystarczająco! Więc zostawmy sobie małą furtkę na niezależność w ekstremalnych warunkach! :wink:
Pozdro.
:wink:

Gurthg
21-12-2005, 22:36
... trzeba już teraz najkorzystniej w czasie budowy pomyśleć o dobrej izolacji i wentylacji najlepiej z odzyskiem ciepła. ... W miarę możliwości nie rezygnować z awaryjnego ogrzewania bez użycia prądu, bo skąd wiesz, że zawsze on będzie?

Rekuperator bez prądu nie bardzo pociągnie :(

Majgeniusz
21-12-2005, 22:39
Dlatego jeśli braknie prądu na dłużej to mieć zwykłą wentylację w rezerwie. Co zrobisz zimą ? otworzysz okna ?

jareko
21-12-2005, 22:50
....Co zrobisz zimą ? otworzysz okna ?
Chyba po to takze sa? Bo jesli nie to idac dalej......
skoro okna sa miejscem gdzie ucieka nam najwiecej to po co nam okna? Nie sluza do wietrzenia, osiwetlac wnetrze moga zarowki elektrooszczedne lub po prostu luczywo czy pochodnia ;)

Majgeniusz
22-12-2005, 18:26
....Co zrobisz zimą ? otworzysz okna ?
Chyba po to takze sa? Bo jesli nie to idac dalej......
skoro okna sa miejscem gdzie ucieka nam najwiecej to po co nam okna? Nie sluza do wietrzenia, osiwetlac wnetrze moga zarowki elektrooszczedne lub po prostu luczywo czy pochodnia ;)

Źle mnie zrozumiałeś jareko, była mowa o braku zapasowej zwykłej wentylacji, a jedynie rekuperator potrzebujący prądu.
Wcześniej napisałem -... trzeba już teraz najkorzystniej w czasie budowy pomyśleć o dobrej izolacji i wentylacji najlepiej z odzyskiem ciepła. ... W miarę możliwości nie rezygnować z awaryjnego ogrzewania bez użycia prądu, bo skąd wiesz, że zawsze on będzie?
Nie chodziło mi o okna tylko o to jak nie masz żadnej wentylacji w domu to nie ma wymiany powietrza poprzez grawitację i same nawiewniki na nic się nie zdają, chyba że, otworzysz drzwi wewnętrzne i zrobisz przeciąg przez dom poprzez nawiewniki żeby za dużo nie wywiało ciepła. A swoją drogą dobrze jest otworzyć od czasu do czasu okienka :lol: :wink: Przeczytaj raz jeszcze mój ostatni główny post!
PS. A skąd ja wiedziałem, ze pisząc o tych oknach, zostanę źle zrozumiany? :o :wink: :lol:

Majgeniusz
22-12-2005, 18:44
Chej mpoplaw!
W mieście wichury nie wyrządzają takich dużych awarii prądu i pod tym względem mieszczanie są bezpieczniejsi! Na wsiach przez kilka dni może nie być prądu. Latem to pestka, gorzej zima!!

VIP Jacek
22-12-2005, 20:29
Pierwszy projekt takiego domu o jakim czytam w tym wątku powstał ok. 10 lat temu. A powstał w kooperacji kilku firm i instytucji min. Krajowej Agencji Poszanowania Energii. Projekt realizowany był przez znanych specjalistów, którzy wielokrotnie wypowiadali się na łamach Muratora na temat domów bardzo energooszczędnych. W tamtym czasie KAPE była prekursorem propagowania min. takich urządzeń jak centrala wentylacyjna z odzyskiem ciepła, potocznie zwana - reku.
Wtedy jak pokazałem taki projekt wykonawcy, aby mi zbudował taki dom to powiedział mi, że nigdy nie widział aby ktoś w taki sposób docieplał dom(szkoda kasy!), i stosował jakieś urządzenia(reku,solar,podział wody zużytej na brudną i szarą).
Także nie zgodzę się z opinią na początku tego wątku, że w Polsce nie buduje się domów energooszczędnych (małolitrażowych).

KrzysiekMarusza
22-12-2005, 21:36
Poczytałem ten link co przesłał go statek, tzn. http://cieplej.pl/Budownictwo_energooszczedne/1074175833.shtml - wynika z niego że jeśli idzie o budynki już istniejące to do spełnienia nowych standardów trzeba będzie doprowadzić budynki o pow. uzytkowej 1000 m2 - mi to nie grozi :)
statek - czyżbyś miał jakieś uczulenie na sciany 1-warstwowe ?

hej - Krzysiek

Jezier
22-12-2005, 22:15
Witam. Domy 3-litrowe sa brzydkie :wink:
Mi wyszedl dom pieciolitrowy. Przynajmniej w zeszlym sezonie taki byl. A koszt wybudowania nie byl wyzszy niz domu 10 litrowego.

Sunao
22-12-2005, 22:29
Dlatego jeśli braknie prądu na dłużej to mieć zwykłą wentylację w rezerwie. Co zrobisz zimą ? otworzysz okna ?

Majgeniuszu! Chcesz siedzieć zimą przez kilka dni w domu bez prądu?
Wtakim razie zadbaj dodatkowo awaryjne zasilanie (generator z automatyką). W przeciwnym wypadku musisz się pogodzić z tym, że:

- rozmrozi Ci się lodówka
- pewnie zgłupieje Twój piec CO
- dom będzie wydany na pastwę złodziei z uwagi na unieruchomiony system alarmowy
- będziesz miał problemy z automatami w bramach
- dopadnie Cie syndrom depresji telewidza, któremu zepsuł się odbiornik TV
- zużyjesz masę świec na potrzeby oświetlenia
- nie będziesz mógł przeglądać forum muratora
- ...

wietrzenie przez otwarcie okien to najmniejsza dolegliwość jak widać :roll:

Robienie kosztownych instalacji na zasadzie "a może się kiedyś przyda?" mija się z celem.

Pozdrawiam,

Sunao

gosciu01
23-12-2005, 00:30
nie wiem ile kosztuje 1 litr oleju opałowego, bo ogrzewam gazem, ale mój dom w pierwszym sezonie grzewczym kosztował mnie 10 zł / m2, czyli pewnie nie wiecej niż 5 litrów. A, spaliłem przy tym ponadto z 1-1,5m3 drewna w kominku, tak dla relaksu :D
I budowany był z typowych materiałów nie-kosmicznych, kupowanych w kilku najbliższych składach budowlanych, czasem jakieś gniazdka w castoeramie, leroy merlin, ikea itp. wiecej sklepów nie pamiętam, za wszystkie ...

Jezier
23-12-2005, 11:19
Gosciu dom 3 czy 5 litrowy to taki skrot. Oznacza on ze na 1m2 powierzchni domu idzie na ogrzanie 10 kWh. Czyli w przyblizeniu 1 litr oleju lub 1m3 gazu ziemnego gz50. Piszesz ze ciebie ogrzewanie kosztowalo 10 zl plus drewno. Wychodzi ze masz dom 10 litrowy.

Szaruś
23-12-2005, 14:59
Słuchajcie.

Zrobiłem sobie drzwi wejściowe trochę grubsze niż zazwyczaj (tak około 11 cm, z czego 8 cm to ocieplenie) i teraz mnie martwi, że przez pręt do klamki (stalowy 8x8 mm o przekroju kwadratu) będzie mi uciekać trochę "mililitrów" ciepła.

Czy znacie jakieś sztuczne tworzywo wytrzymałe na skręcanie, aby można było ten pręt stalowy zastąpić. Długość około 11 cm, więc taki pręt ze sztucznego tworzywa musiałby być dosyć wytrzymały na skręcanie.

KrzysiekMarusza
23-12-2005, 15:11
Jak rozumiem jaja se robisz Szaruś ?
Hm - a jeśli to nie jaja, to proponuję któryś z aramidów, np. ten co na tyczki do skakania ... qrcze zapomnialem, jak sie nazywa :)

pozdr - Krzysiek

pattaya
23-12-2005, 15:45
Dlatego jeśli braknie prądu na dłużej to mieć zwykłą wentylację w rezerwie
A czy przypadkiem wentylacja mechaniczna w domu nie wyklucza istnienia grawitacyjnej wg prawa budowlanego?
Do niedawna tak było.

Majgeniusz
23-12-2005, 22:36
Dlatego jeśli braknie prądu na dłużej to mieć zwykłą wentylację w rezerwie. Co zrobisz zimą ? otworzysz okna ?

Majgeniuszu! Chcesz siedzieć zimą przez kilka dni w domu bez prądu?
Wtakim razie zadbaj dodatkowo awaryjne zasilanie (generator z automatyką). W przeciwnym wypadku musisz się pogodzić z tym, że:

- rozmrozi Ci się lodówka
- pewnie zgłupieje Twój piec CO
- dom będzie wydany na pastwę złodziei z uwagi na unieruchomiony system alarmowy
- będziesz miał problemy z automatami w bramach
- dopadnie Cie syndrom depresji telewidza, któremu zepsuł się odbiornik TV
- zużyjesz masę świec na potrzeby oświetlenia
- nie będziesz mógł przeglądać forum muratora
- ...

wietrzenie przez otwarcie okien to najmniejsza dolegliwość jak widać :roll:

Robienie kosztownych instalacji na zasadzie "a może się kiedyś przyda?" mija się z celem.

Pozdrawiam,

Sunao


O tym agregacie prądotwórczym też myślałem i chyba byłoby to najlepsze rozwiązanie bo jesteśmy jednak bardzo uzależnieni od prądu :wink:

Gurthg
24-12-2005, 07:49
Wrzuc sobie te dane do kalkulatora, będziesz miał dokładne obliczenia jak małolitrażowy jest twój dom.

A dokładniej:

http://www.rockwool.pl/graphics/RW-PL_OS3/images/kalkulator/kalkulator.html

Szaruś
24-12-2005, 13:15
Zrobiłem sobie drzwi wejściowe trochę grubsze niż zazwyczaj (tak około 11 cm, z czego 8 cm to ocieplenie

Mało ja bym dał z drugiej strony jeszcze 8 cm wełny, i koniecznie na górze i dole drzwi tak ze 20 cm, a klamkę to bym skasował, po co ci klamka ??

Nie za bardzo rozumiem. 20 cm nad drzwiami (na ścianie) to ma wielu forumowiczów.

A drzwi zewnętrzne z 8 cm ocieplenia (zamiast stadnardowych 3-4 cm) kosztowały mnie ok. 4-5% więcej.

jabko
24-12-2005, 14:18
...mnie martwi, że przez pręt do klamki (stalowy 8x8 mm o przekroju kwadratu) będzie mi uciekać trochę "mililitrów" ciepła.

Czy znacie jakieś sztuczne tworzywo wytrzymałe na skręcanie, aby można było ten pręt stalowy zastąpić....

Ja pitole.
Nie wiem wręcz jak to nazwać. Ale to chyba już baaardzo poważna choroba.

Szaruś
24-12-2005, 14:45
jabko,

w domach 3-litrowych znajdziesz jeszcze więcej takich szczegółów jak ten powyżej.

Bo inaczej to wyjdzie 4 albo 5 litrowy.

gosciu01
24-12-2005, 14:51
przez tą klamkę to "ucieknie" Ci ok. 1W energii w ciągu całego sezonu grzewczego.
Nie chce mi się szukać dokałdnych parametrów, ale nawet jeśli pomyliłem się o 50%, 100%, 200% to tylko :lol: :lol: :lol:

gosciu01
24-12-2005, 14:56
a co z wchodzeniem i wychodzeniem z domu ?

Czy wiesz jaka to strata ?
Zakładając 3-4 osobową rodzinę + gości !

Wczoraj na C+ oglądałem taki film (qurcze nie pamietam teraz tytułu ), w którym bogowie mogli przechodzić przez ściany.
może należałoby zostać takim bogiem i obcować wyłącznie w towarzystwie bogów?
Przyniosłoby to znaczne oszczedności. Drzwi i klamki byłyby niepotrzebne :wink: :lol:

Szaruś
24-12-2005, 15:24
A co to znaczy 1 W energii, bo nie za bardzo rozumiem?

Juras XR4Ti
24-12-2005, 15:26
Wiecie co? Wydaje mi się że to wszystko prowadzi do jakiegoś absurdu. Dom trzelitrowy, niedługo litrowy, potem ćwiartka..... Nie dajmy się zwariować! Ja w latach 60-tych czytałem w ,,Młodym Techniku'' o domu, który będzie ogrzewany ciepłem osób w nim przebywających... Może to i możliwe jest. Ale jakim kosztem? I jak to będzie wyglądało? Bez drzwi, okien, klamek, prądu..... Mój były dyrektor, nie pamiętam już w jakiej sytuacji rzucił piekną myśl: ,,Pani Haniu! Nie da rady zarobić i dupy nie dać''. W tym momencie zczerwieniał, odwrócił się na pięcie i zniknął w swoim gabinecie.... ( nie wspomnę miny sekretarki, pani Hani, miłej starszej pani )
Ale taka jest prawda. Mniie eksploatacja domu 125m kw. wynosi średnio w roku ok. 450 zł/ mies. I uważam, że to jest nieźle. I nie mam zamiaru kombinować, cudować, aby tą kwotę zmniejszyć. Jes tyle przyjemniejszych rzeczy, na które można wydać pieniądze..... :D :D :D

Pozdrawiam wigilijnie - Juras

Szaruś
24-12-2005, 15:28
Chodzi może nie tyle o straty energii, co o zimną klamkę.

gosciu01
24-12-2005, 15:55
Szaruś,

sam przyglądam się obecnie technologiom do zbudowania domu superenergooszczędnego ( raczej nie możliwe, nie uzasadnone ekonomicznie zbudowanie jest pasywnego ), ale z tą klamką to chyba żart ?

Raczej szukam takich technologii jak szyby heat mirror.

Czy ktoś zna orientacyjną cenę tego wynalazku ?
Ile jest to droższe od typowej szyby U=1,1

Majgeniusz
24-12-2005, 18:15
Na tym wątku są prawie wszyscy trochę świrnięci na punkcie oszczędności energii i o to właśnie chodzi. Teraz wydaje sie nam że to wariactwo, niedorzeczność, :-? 8) ale pomyślcie o ludziach wynalazcach z przeszłości np. Edison , jego "światli ludzie" uznali za wariata i posiedział chyba z pół roku w wariatkowie :o a teraz bez żarówki nie wsposób wyobrazić sobie życia! :lol: :wink:
Wesołych Swiąt!!! :lol:

jabko
24-12-2005, 21:06
Chodzi może nie tyle o straty energii, co o zimną klamkę.

Pod prąd ją francę jedną.
I od razu można nią ogrzewać przedsionek. ;)

Wy naprawdę jesteście nienormalni.
Jedno otwarcie drzwi (w końcu trzeba rano iść do pracy) wywieje wam więcej "ciepła" niz przez tą klamke przez rok.


a co z wchodzeniem i wychodzeniem z domu ?.
Najlepiej przez komin jak Mikołaj.
Od razu domownik będzie ogrzany i tak traconym ciepłem z komina i nie będzie już pobierał "ciepła" wewnątrz domu.

Z tego wszystkiego to chyba rzeczywiscie najlepiej skupic się na szybach (w końcu ile można dać styropianu czy wełny) bo są kilkukrotnie "zimniejsze" od ścian i dachu.

gosciu01
24-12-2005, 22:25
A co to znaczy 1 W energii, bo nie za bardzo rozumiem?

wrzuciłem dodatkową krótką funkcje tej "klamki" do mojego arkusza obliczającego bilans budynku i wyszło mi, że w sezonie grzewczym ta klamka kosztuje mnie ok. 1/1000 kW.

Sorry,
mam dwoje drzwi wejściowych to 2x tyle :lol: :lol: :lol:

gosciu01
24-12-2005, 22:34
Wy naprawdę jesteście nienormalni...


a i owszem,
stanowimy ( forumowicze ) awangardę, elitę budownictwa - bez niepotrzebnej skromności tworzymy trendy.

90% budujących w tym kraju, to wie tylko tyle gdzie ma być dach i gdzie drzwi wejściowe, no i okno i kaloryfer pod nim. Resztę wie juz tylko majster - pan Tadzio. To nie żart.

Zaczynając czytać to forum przeczytałem WSZYSTKIE posty we wszystkich wątkach w tydzień.
Spróbuj to zrobić teraz :lol:
Szczęśliwie coraz wiecej osób buduje świadomie.
Pisywał wówczas na forum pewien Grzegorz, nie pomnę nicka, który w stropie dał 30 cm wełny i chyba 20 cm styropianu na ściany.
Został niemalże zlinczowany za to - tutaj na forum !

A teraz ???
Minęło raptem 4 lata !

... ale z tą klamką to był żart pewnie ...

jabko
25-12-2005, 11:10
gosciu01 można by powiedzieć jesteście Avant-Garde bodownictwa :lol: :lol: :lol:

Chyba troszke źle mnie zrozumiałeś. Ja jestem jak najbardzie za (a nawet przeciw).
Ale...no właśnie jest ALE:

Troszke logiki w działaniach.
A logiczne jest zajmowanie się problemem od strony strat najwiekszych czyli nie zajmowanie się klamką skoro mamy zimne okna.
W tej chwili to jest tak że masz w ścianie dziurę 1m2 a próbujesz zatykać inna dziurkę tysiąc razy mniejszą.

Logiczne też jest nie wsadzać 40tyś zł w pompe ciepła która z wyliczeń zwraca się .... no właśnie NIGDY.
W tej chwili mamy już na tyle ciepłe podłogi, ściany i dach ze 30% ciepła ucieka przez wentylację i okna a wy zajmujecie się prętem 1cm2 od klamki ??

Ja mam plany takie:

Podłoga 15cm styro (bedzie podłogówka)
Strop 15-20 cm wełny (drewniany)
Dach 20-25cm wełny
Ściana 15cm styro
Okna - rolety

I co dziwne mam zamiar zrobić to wszystko tanio !!
Rolety kupie mechaniczne a że konstrułuje silniczki elektryczne małe (+koła zębate) to w niedługim czasie będą elektryczne zamykane jednym przyciskiem z salonu)
Styro na ścianie przymocuje normalnymi kołkami do 10cm

Jedyne z nowoczesnych, dziwacznych urządzeń nad którym sięzastanawiam to rekuperator
I tu czytam ciekawe posty adama który robi samoróbki (ale szukam też w sklepach).
Mieszkam na terenach gdzie mam dostęp do taniego drzewa (liściaste 50zł/m3)


W tej chwili na mieszkanie 107m2 (11 okien, ściana moja z 4 stron świata, nade mną dach, pode mną pusta hala i garaż - czyli taki prawie domek nie dogrzewany z żadnej strony) gdzie mam ściany 38cm a w części nawet 24cm (jedna cegła) całe z cegły pełnej wydaje maxymalnie 1,5m3 drzewa do kominka czyli 75zł + największy rachunek jaki miałem kiedykolwiek za gaz to 270zł (razem z kuchenką)

Czyli 345zł za 107m2 kompletnie nie ocieplone.

Dodam jeszcze ze w domu mam małe dziecko i chodzimy w koszulkach (przy kominku i nadmuchu jest za ciepło ale moją zonka troche ciepłolubna więc cierpię z nią he h e)

I ja planując dom mam myśleć o pręcie w klamce ??
Chce dobrze połączyc izolacje odpowiedniej grubości i mysle co to zrobić z oknami i wentylacją i jakoś nie mam zamiaru zajmować się pręcikiem 1cm2.

KrzysiekMarusza
25-12-2005, 13:42
mpoplaw - są w necie programy typu OZC - kilka ich jest, poszukaj.
Ja robie to zwyklym arkuszem kalkulacyjnym -> wyniki przybliżone, ale starczy, żeby symulować <co by było gdyby> i <za ile lat to sie zwróci>

pozdr - Krzysiek

Majgeniusz
25-12-2005, 14:42
A co to znaczy 1 W energii, bo nie za bardzo rozumiem?

wrzuciłem dodatkową krótką funkcje tej "klamki" do mojego arkusza obliczającego bilans budynku i wyszło mi, że w sezonie grzewczym ta klamka kosztuje mnie ok. 1/1000 kW.

Sorry,
mam dwoje drzwi wejściowych to 2x tyle :lol: :lol: :lol:

A z czego ta klamka ?, bo każdy metal ma inną przewodność cieplną i inne straty wyjdą :wink: :lol:
Kiedyś wymyśliłem drzw podwujne ok. 15-20 cm od siebie z klamką połączoną przegubem między drzwiami tak że jak się otwiera to przegub trzyma te dwoje drzw razem i przy zamykaniu oboje się razem zamykają. Od wewnętrznych stron ocieplenie. To tylko pomysł ale czy zrobię ? zobaczymy. :wink:
No i czy ma to sens? :roll:

gosciu01
25-12-2005, 16:08
Ja mam plany takie:

Podłoga 15cm styro (bedzie podłogówka)
Strop 15-20 cm wełny (drewniany)
Dach 20-25cm wełny
Ściana 15cm styro
Okna - rolety



jabko, wiem, że jesteś "za",
styl, w któym pisałem powyżej jest taką małą prowokacja do dyskusji :P

Podłoga 15cm styro (bedzie podłogówka) - u mnie jest 2x8 cm,
Strop 15-20 cm wełny (drewniany) - inna konstrukcja budynku,
Dach 20-25cm wełny - właśnie tak mam 20-25 cm w zależności w którym miejscu,
Ściana 15cm styro - u mnie BK400,
Okna - rolety - też mam.

a budynek wychodzi mi 10 litrowy !

Obecnei zamiast rolet zastanawiałbym się nad szybami k=0,3 + P4
Koszty pewnie podobne jak do rolet, a mniej mechanizmów do popsucia.

Ktoś tu pytał o namiary do tego Grzegorza, który mocno docieplił dom.
Niestety nie mam, może jeszcze czytuje forum, lub trzeba byłoby wrócicdo archiwum.
Ale mamy doświadczenia innych forumowiczów pisujących na forum, chociażby w innym wątku Jezier dzieli się swoimi spostrzeżeniami mocno docieplonej chatki i ogrzewania prądem :P

jabko
25-12-2005, 20:43
...Obecnei zamiast rolet zastanawiałbym się nad szybami k=0,3 + P4...

To do mnie przemawia a nie jakas klamka.
Ile taka szyba jest drozsza od standartu k=1.1 ??
Masz jakieś namiary ??

gosciu01
26-12-2005, 01:23
Masz jakieś namiary ??


jabko,

no cóż ...

jakieś 10 postów wyżej !
sam o to prosiłem w tym wątku.

jabko
26-12-2005, 10:52
gosciu01 rzeczywisce.
Dokładnie 11 postów wyżej jest link h ehe h

Wychodzi jakieś 300zł drozej na m2 okna.
Nie jest tak źle. Chyba że samo okno będzie też droższe bo będą marudzić ze szyba grubsz, profil inny itp.
Ale to jest warte rozważania a nie jakieś klamki

Szaruś
26-12-2005, 12:00
Święta już prawie minęły.

A wy na mnie z tą klamką.

A nie wiem o co Wam chodzi. Stal, z której nprmalnie zrobiony jest pręt do klamki - kosztuje mnie około 16 000 PLN/m3. Najdroższe sztucze tworzywo, które do tej pory kupowałem to było jakieś 5000 PLN/m3 (o styropianie za 170-200 PLN/m3 nie wspominając).

Więc pręt do klamki ze sztucznegpo towrzywa wcale nie musi być droższy.


Ktoś tam wyżej wspominał Heat Mirror - do domu pasywnego to się nie nadaje bo ma za małe "g".

Ktoś się pytał o dobre szyby.

Ja pół roku temu kupiłem szklenie Ug=0,6 W/m2K, g=0,52 z szybą P4 i "ciepłą" ramką Termix (http://www.termix.de) za 305 PLN + VAT. Więc wcale nie jest to aż taka droga impreza, jaby się mogło wydawać.


A, i dalej nie rozumiem co znaczy 1 W energii?? :o :(

gosciu01
26-12-2005, 16:11
a budynek wychodzi mi 10 litrowy !

dziwne możesz zacytować te wyliczenia ??

W innym miejscu podałem, że realny koszt ogrzewania mojego domu w poprzednim sezonie wyszedł ok. 10 zł/sqm + trochę drewna do kominka dla przyjemności. No i w nawiązaniu do tego bodajże Jezier uświadomił mnie, że to 10 litrów.

gosciu01
26-12-2005, 16:16
Ktoś tam wyżej wspominał Heat Mirror - do domu pasywnego to się nie nadaje bo ma za małe "g".



Szaruś o co chodzi z tym "g" ?
Chyba nie jestem na bieżąco ... :cry:

P.S.
z tą klamką to daj spokój :lol:
tak tam sobie pożartowaliśmy, przynajmniej w święta jest trocę czasu na to :lol: :lol: :lol:

Pewnie można klamkę i z tworzywa sztucznego, ale spróbuj to powiedzieć żonie 8)
Przynajmniej mojej. To bym miał dopiero święta :x :wink:

Szaruś
26-12-2005, 18:39
A kto mówił o klamce z tworzywa sztucznego? :o

"g" - współczynnik przenikania energii słonecznej

WojtekSz
26-12-2005, 19:47
Szaruś,
jesli chcesz czegoś ciepłego w dotyku a nie plastikowego to proponuje klamkę drewnianą (z rdezeniem metalowym i okładziną drewnianą) :)

do wiadomości: mam u siebie
16 cm wełny w ścianach
18 cm styropianu w podłodze
25..30cm wełny w suficie (20cm w krokwiach i 10 na stropie)
okna 1.1
rekuperacja
i weług obliczeń wstepnych wykonywanych domową techniką wychodzi mi 65kWh/2 rocznie


pozdrawiam

Szaruś
26-12-2005, 19:52
Ale co wy z tymi klamkami.

Ja chcę mieć mosiężną, bo taka mi pasuje.

jabko
26-12-2005, 21:21
gosciu01 z tym "g" chodzi o to że taka szyba "wpuszcza" mało ciepła od słońca (mniej sie nagrzewa pomieszczenie).
Niby fajnie bo szybka ciepła i mało ciepła wypuszcza ale też właśnie mało wpuszcza.

Szaruś ja też lubie mosiężne (pełne, ciężkie)

A z tą wytrzymałością na skręcanie i coudownymi materiałami typu kewlar to daj sobie spokój.
Do klamki nie jest ci potrzebny żaden wyjątkowo mocny materiał. Musisz pokonać tylko opór sprężyny a przy zblokowaniu siła nie działa na całej długosci pręta (nie blokuje się przeciwna klamka tylko zamek w środku) czyli jakiś 3cm do liczenia a nie cały pręt.

Szaruś
26-12-2005, 21:49
Właśnie o ty mi też chodziło, że jakiegoś specjału typu kewlar tu nie trzeba

Mam odpadki płyty bakelitowej, tu "wystrugam" sobie taki pręcik 8x8 mm i popróbuję.

A ta płyta to ma lambda jakieś 300 razy mniejsze od stali.

RomanP
26-12-2005, 22:12
Szaruś diable jeden. Buduję dom ciepły, gdzieś pomiędzy 3 a 5 litrów. Byłem tak z siebie zadowolony, aż do świąt. Powiedziałeś o pręciku do klamki no i sobie to obejrzałem. To nie tylko klamka, tam są dwa bębenki od klucza A drzwi wejściowe dwa. Do tego taki pręt jest w każdym oknie przy klamce. No i dobry nastrój diabli wzięli.

WojtekSz
26-12-2005, 22:28
Szaruś, RomanP
Panowie, czy z okazji świat udało sie Wam może zestawić i uporządkowac wg wartości strat ciepła wszystkie (!) elementy w Waszych domach? Bo wówczas może sie okazać, za straty ciepła przez wszystkie klamki będa tylko może 100 razy mniejsze niż przez 1 okno i co wówczas?
Sądzę, że Szarus słusznie poszukuje rozwiązania dającego komfort dotyku ciepłej klamki a mniej w tym strachu przez utrata ciepła i wychładzaniem pomieszczenia :) - przecież drzwi czasami otwierać trzeba
pozdrawiam

jabko
26-12-2005, 22:29
Roman ale w oknie ten pręt nie wystaje na mróz tylko za nim jest jeszcze drewno (chyba że masz PCV to jest tworzywo a feeee)

A w drzwiach to raczej nie bębenkami sięmartw tylko wkłądką bo to ona "przewodzi" ciepełko na zewnatrz a bębenki to tylko nakładki.

Szaruś
26-12-2005, 22:55
RomanP martwi się wkładką bębenkową.

Fakt, tu też jakieś cenne mililitry się przesączają.

Ale mi głównie chodzi o ciepłą klamkę.

Taki pręcik do klamki to mostek punktowy jakieś 0,04 W/K, wkładka bębenkowa to mniej więcej 0,4 W/K. Niby diobrazgi, ale klamka pozostaje zimna.

To przy -15 przy dwóch drzwiach uciekać będzie ok 31 W.

gosciu01
26-12-2005, 23:01
gosciu01 z tym "g" chodzi o to że...

OK,

latem zależy nam na tym aby pomieszczenia nie nagrzewały się, a zimą chcemy zatrzymać jak najwięcej wytwarzanego ciepła.

Na chłopski rozum k=0,3 jest lepsze od k=0,6.
Abstrachując tymczasem od kosztów i zakładając taki sam współczynnik przenikania światła ( ale chyba tak jest, z tego co przeczytałem ).

Szaruś
26-12-2005, 23:05
gościu01

"k" (po nowemu "U") to co innego niż "g".

A zimą, oprócz tego że chcemy zatrzymać jak najwięcej wytwarzanego ciepła, to chcemy jeszcze, aby pomieszczenia się nagrzewały (przynajmniej w domach [pasywnych, 3-litrowych i takich tam).

Janussz
26-12-2005, 23:12
Kiedyś więźby dachowe robiono na dębowe kołki zamiast gwoździ.
Przeliczyliscie już może gwoździe? :lol:
Kominy są ocieplane tylko od zewnątrz.
Sorki, to takie moje trzy grosze do sprawy.

Szaruś
26-12-2005, 23:13
A co ma gwóźdź do zminej klamki? :D

gosciu01
26-12-2005, 23:14
dzięki Szaruś :)

wiem co to bilans, sam liczyłem,
aczkolwiek prawie 2 lata, nie śledziłem tych tematów, a tu widzę nagle g przy szybach :o
Zyski bytowe i nasłonecznienia nie są mi obce i wiem już, że "g" może różnić się od "k".

Ale nadal sądzę, aczkolwiek nie upieram, że k=0,3 jest lepszy od k=0,6
gdyż g, jest skorelowane z k.
Uważam, że straty energii w domu są większe, niż zyski od nasłonecznienia. Tym samym należałoby dążyć do obniżenia k-okien podobnie jak robi sie to ze stropami i ścianami, które przecież też przyjmują ciepło promieniowania słonecznego.

RomanP
26-12-2005, 23:18
WojtekSz na podstawie muratora (numer z audytem) zrobiłem sobie arkusz kalkulacyjny do obliczeń strat ciepła, gdzie zmieniając wsp. K można obserwować wpływ na koszt paliwa (dzięki KvM za środkową część arkusza). Ale nie przewidziałem wszystkiego, tym bardziej że już wiem że mostki termiczne mogą odpowiadać za 20% strat. (działają jak korek w wannie, niby cała szczelna, a wody niet - w moim przypadku oleju w zbiorniku). No i nie przejmuj się człowieku. I to wszystko zrobiłeś mi w święta.

Janussz
26-12-2005, 23:36
A co ma gwóźdź do zminej klamki? :D
Klamka jest tutaj gwoździem programu 3 litrowego :lol: .
Aha. Klamka od południa powinna być czarna :lol: .

Jajcek
26-12-2005, 23:52
A co ma gwóźdź do zminej klamki? :D
Klamka jest tutaj gwoździem programu 3 litrowego :lol: .
Aha. Klamka od południa powinna być czarna :lol: .
http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/m030.gif

RomanP
27-12-2005, 00:19
No panowie święta się skończyły parę minut temu. Przynajmniej ja wracam do poważnej dyskusji, prosiłbym o to samo. Może coś dobrego się urodzi.

gosciu01
27-12-2005, 00:35
dla ustalenia priorytetów u mnie straty ciepła poprzez przegrody w bilansie rozkładają się następujaco :

ściany zewnętrzne BK400- 34,7%
drzwi 2x - 6,1%
okna U=1,1 ok. 25m2 - 23,2%
podłoga na gruncie 2x8 cm FS20 z podłogówką - 10,1%
poddasze 20-25 cm wełny - 10,5%
wentylacja (reku ustawione na 1/3 ) - 9,4%
inne - 8,9%

Czyli warto walczyć głównie o ściany i okna.

adam_mk
27-12-2005, 01:04
Witam
Jest taki domek.
Widziałem, jak go budowali, bo stoi przy drodze, którą często jeżdżę.
Patrząc " od środka" jest:
tynk, murowana z pustaków sciana, docieplenie (styropian, czy wełna) i deseczki drewniane dobrze udające bale.
Dla mnie - śliczny.
Tylko pustaki zamienię na trocinobeton podobny do Techbudu.
Ciekawe, jaki współczynnik "to" ma?
http://img306.imageshack.us/img306/2169/domek5ea.jpg

Pozdrawiam Adam M.

U mnie będzie trzcinowa strzecha.

jabko
27-12-2005, 09:26
... stosuje się ramy przekręcane. To znaczy w lecie szyby te odbijają słońce chłodząc pomieszczenie, w zimie szybę tą się przekręca i wtedy szyba taka zaczyna grzać jak płytowy grzejnik...
Zaintrygowało mnie to.
Proszę o wiecej informacji, linków itp. 8)

Szaruś
27-12-2005, 10:11
dzięki Szaruś :)

wiem co to bilans, sam liczyłem,
aczkolwiek prawie 2 lata, nie śledziłem tych tematów, a tu widzę nagle g przy szybach :o
Zyski bytowe i nasłonecznienia nie są mi obce i wiem już, że "g" może różnić się od "k".

Ale nadal sądzę, aczkolwiek nie upieram, że k=0,3 jest lepszy od k=0,6
gdyż g, jest skorelowane z k.
Uważam, że straty energii w domu są większe, niż zyski od nasłonecznienia. Tym samym należałoby dążyć do obniżenia k-okien podobnie jak robi sie to ze stropami i ścianami, które przecież też przyjmują ciepło promieniowania słonecznego.

gosciu01, w Twoim audycie, ile wynosi Ci zysk od nasłonecznienia przy szybach g=0,3 i g=0,7?

I ile wynoszą Cię straty przy szybach U=0,3 i U=0,7? (a tak poza tym to skąd wytrzasnąłeś szyby U=0,3 i dlaczego są takie drogie :D ?)

"g" niekoniecznie jest skorelowane z "U". Obejrzyj sobie np. szyby HeatMirror:

http://www.hydropol-szyby.com.pl/hm_param.php

Widzisz jakieś korelcje?

U g
3,0 0,76
1,8 0,6
1,3 0,6
1,1 0,6
0,9 0,32
0,7 0,5
0,4 0,26

Np. przy zmianie "U" między 1,1 a 1,8, "g" pozostaje tutaj stałe, a potem idąć niżej z "U" "g" skacze bez sensu dół i górę.

Szaruś
27-12-2005, 10:12
Aha,

u mnie bilans cieplny przy szybie U=0,6, g=0,52 (takie mam) wychodzi pozytywny, na tomiast przy tej HeatMirror U=0,4, g=0,26 negatywny.

No i ta szyba HEatMirror (z P4) to jakieś 670 PLN/m2. Ja za swoją (też z P4) dałem 305 PLN + VAT.

Różnica drobna, acz zauważalna.

jabko
27-12-2005, 10:22
były już podane wyżej, znowu coś przeoczyłeś

Bardziej chodziło mi o te obracanie ramki.
Jakaś firma robiąca juzgotowe okna i fotki jak to wygląda, czy trzeba coś odkręcać itp.
O samych szybach Heat Mirror już czytałem

WojtekSz
27-12-2005, 13:43
na podstawie muratora...zrobiłem sobie arkusz kalkulacyjny...ale nie przewidziałem wszystkiego, tym bardziej że już wiem że mostki termiczne mogą odpowiadać za 20% strat. ... I to wszystko zrobiłeś mi w święta.
Roman
sorry za zepsucie światecznego nastroju ale te sprawy mi tez nie daja spokoju, jak zaczynałem budowac to celowałem w dom powyżej standardów niemieckich mając nadzieję na sporo lat będe miał spokój a tutaj nic z tego!
O straty przez mostki cieple zadbałem w czasie projektowania minimalizując je do bólu i nie spodziewam się aby w związku z tym przekroczyłu te techniczne 5%.
A moje wyliczenia priorytetów strat sa następujące:
sciany (R=5,1) - 14%
(24max+16welna+12osłonowa)
dach (R=6,2) - 22%
(25 cm wełny)
podłoga (R= 3,5 ) - 25%
(18cm styropianu bo mam podłogówkę)
okna (R= 0,55 tzn k=1.1) - 26%
wentylacja - 14%
(załozyłem 70% sprawność)

Wyliczenia wg PN - B-03430 i mam pewne zapasy bo np wg teorii 18cm styropianu na podłodze to r=5,1 a ja przyjmuję tylko 3,5 bo w podłodze sa instalacje i częśc styropianu jest wycieta :)

W sumie wychodzi mi ok 65kWh/m2/rok ale to jest równowartośc 6,5 litrowego domu wg nomenklatury w tym watku.

Majgeniusz
27-12-2005, 14:06
WojtekSz na podstawie muratora (numer z audytem) zrobiłem sobie arkusz kalkulacyjny do obliczeń strat ciepła, gdzie zmieniając wsp. K można obserwować wpływ na koszt paliwa (dzięki KvM za środkową część arkusza). Ale nie przewidziałem wszystkiego, tym bardziej że już wiem że mostki termiczne mogą odpowiadać za 20% strat. (działają jak korek w wannie, niby cała szczelna, a wody niet - w moim przypadku oleju w zbiorniku). No i nie przejmuj się człowieku. I to wszystko zrobiłeś mi w święta.
Wyobraź sobie taki mostek termiczny w ociepleniu np 5 cm2 na 1m2 ściany to wyciek tego ciepła jest tylko przez te 5cm2 a cała reszta trzyma ciepło, teraz wyobraź sobie to samo z wanną jeżeli dno wanny ma 1m2 i dziura ma 5cm2 to wypływ wody będzie rozłożony w czasie. Teraz całe 1m2 ściany nie ma ocieplenia to ciepło ucieka całą powierzchnią i tyle razy więcej jak te 5cm2. teraz wrućmy do wanny jeśli zamiast dziury 5cm2 nie ma całego dna, to jak myślisz jak szybko wypłynie woda?
Pomyślał ktoś w ten sposób? Wszystko działa zgodnie z naturą i nie ma sensu tego wyolbrzymiać ! Sanowni forumowicze! trochę zdrowej wyobraźni! :wink: :lol:

ewak3
27-12-2005, 14:11
Aha,

u mnie bilans cieplny przy szybie U=0,6, g=0,52 (takie mam) wychodzi pozytywny, na tomiast przy tej HeatMirror U=0,4, g=0,26 negatywny.

No i ta szyba HEatMirror (z P4) to jakieś 670 PLN/m2. Ja za swoją (też z P4) dałem 305 PLN + VAT.

Różnica drobna, acz zauważalna.
To jaką szybę zastosowałeś?

Szaruś
27-12-2005, 14:37
Ja ma U=0,6, g=0,52, tak jak napisałem wyżej.

ewak3
27-12-2005, 14:41
Pytając co zastosowałeś miałam na mysli jakiego producenta???

jabko
27-12-2005, 16:58
...Wyobraź sobie taki mostek termiczny w ociepleniu np 5 cm2 na 1m2 ściany to wyciek tego ciepła jest tylko przez te 5cm2 a cała reszta trzyma ciepło...
Majgeniusz ocieplamy, ocieplamy i ocieplamy, kleimy juz po 15cm styro. na ściany a potem jak już wszystko ocieplone to robimy kilka dziur w ścianie i wkładamy takie cudo zwane nawiewnikiem (czyli dziura w dziurze)
Cóż za "tajemniczy, podświadomy geniusz" każe nam tak ocieplać i oszczędzać kolejne litry oleju a potem dziurawić ścianę i wylewać przez nia te 15% oleju.
Chyba nam sie nie podoba życie z workiem foliowym na głowie (jak to napisał adam_mk gdzieś, kiedyś

Majgeniusz
27-12-2005, 19:51
No widzisz! tu się martwimy mostkami , a potem i tak pod czy nad oknami robimy dziury. Dlatego ja nie będę robił nawiewników tylko GWC. Zimą działa bez wspomagania samą siłą grawitacji, jedynie latem bo występuje odwrotność tęperatury ale mam za to klimę za groszę! :lol:
A izolację chcę dać naprawdę grubą.

jabko
27-12-2005, 20:20
GWC nie mam zamiaru robić (mam bardzo wysoko wodę - 0.4m)
ale rozmyślam nad rekuperatorkiem.

Wyciagnęłem nawet wątek z 2003 roku o reku.
Zapraszam do wypowiedzi w nim.

koziołek
27-12-2005, 20:45
jabko widzisz w tym kraju ludzie nie potrafią sobie wyobrazić innych niż anachronicznych rozwiązań. Te nawietrzniki to i tak dobry znak, że ktoś pomyślał o wentylacji.

Majgeniusz
27-12-2005, 20:48
GWC nie mam zamiaru robić (mam bardzo wysoko wodę - 0.4m)
ale rozmyślam nad rekuperatorkiem.

Wyciagnęłem nawet wątek z 2003 roku o reku.
Zapraszam do wypowiedzi w nim.
Współczuję! :( :roll: tak wysokiego stanu wód :-? Jest tylko jeden sposób żeby była chociaż namiastka GWC. Długa o dużej średnicy rura. Jeden koniec wystaje ponad teren np.0,5m, a drugi gruntem i wychodzi w domu, do tego podłączyć rekuperator. Pozostaje problem wody ze skroplin ale na to znajdzie się rada! :lol: np. pompka wodna niewielkiej mocy, koniec wężyka w najniższym punkcie w rurze. Od czasu do czasu włączyć i sprawdzić czy coś naleciało potem praktyczni można ustalić częstotliwość włączenia pompy, może nawet okazać się że nie trzeba wogóle. :wink:
Uwaga!!! to jest tylko pomysł! :lol: :wink:

jabko
27-12-2005, 21:00
koziołek ty mnie tu nie praw o "anachronicznych" rozwiazaniach bo ja akurat nie jestem zwolennikiem super nowości nie sprawdzonych a jedynie super reklamowanych.

Wentylacja grawitacyjna działała już tyle lat ze ho ho i jest genialnie prostym i niezawodnym rozwiązaniem.
Problem w tym że teraz przez oszczędności my "zamykamy" jej wszystkie wloty to i ona przestaje działać.

Majgeniusz za to wykopie dziurkę i już mam basenik gratis.
A powaznie to robię drenaż i podnoszę działkę o 0.5m

A z tym zmkniętym rozwiazaniem GWC już myślałem ale na razie wychodzi że efekt z tego będzie bardzo znikomy i dla 3 stopni to w ogóle nie ma sensu.
Rura PCV bez dziur słabo przewodzi ciepło.
A chodziło ci chyba o rurę o małej średnicy bo w dużej przepływ jest w środku ustalony i już wtedy w ogóle nie ma wymiany ciepełka.

Majgeniusz
27-12-2005, 21:17
Jabko rura musi być wkopana poniżej strefy przemarzania tam jest zawsze tęperatura dodatnia. Myślę, że to wiesz! Rura czym ma większą objętość we wnątrz tym lepiej, jest wolny przepływ powietrza które zdąży się nagrzać zanim wyjdzie z rury. Przy cienkiej jest szybszy przepływ. To tak jak z tym robotnikiem którego ktoś spytał się dlaczego tak pędzi z pustą taczką? ten odpowiedział- panie! jest taki nawał roboty, że nie ma czasu załadować! :lol: I tak jest z tym szybkim przepływem w wąskiej rurce! :lol: :wink: A efekt będzie tym lepszy czym więcej tej rury w ziemi jest! :wink:

jabko
27-12-2005, 22:20
he heh to wiem
Myślałem raczej o tym że przy pełnej rurze z tworzywa nawet jak w gruncie mam +8 a na zewnątrz -20 to powietrze zagrzeje mi się do -17.
U ciebie z rura z otworami zagrzeje się dużo bardziej.

A z tym przepływem to niby razja ale większość powietrza płynie w środku szerokiej rury i nie grzeje się wcale a tylko przepływa.

Moze dobry kompromis to kilka rur węższych. Wtedy w sumie wolny przepływ a i odbieranie ciepła lepsze.

Ale na razie jestem nastawiony na 80% nie robić GWC a na 805 założyć rekuperator.
GWC jest na zewnątrz wiec moge to zrobić później w razie jak mi sie bardzo zachce i działka wyschnie.
Po roku użytkowania drenażu wykopie kontrolny otwór i skontroluje przez dłuższy czas stan wody. Może wtedy wrócę do tematu GWC

Majgeniusz
27-12-2005, 23:42
Racja! :lol:
Jest tyle rozwiązań że w twoich warunkach pewnie coś ala GWC w przyszłości zrobisz! a jak nie będzie, to świat się nie zawali!!
Pozdro. :lol:

adam_mk
28-12-2005, 12:30
Witam
Przeczytałem kilka ostatnich postów i wydaje mi się, że zaczynamy krążyć po własnych śladach.
Jest taki temat:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=936910#936910
Dyskusja była dość intensywna. Może warto odgrzać ten temat? Mam nowe fotki i jestem bogatszy o wiedzę z uruchomienia tej kobyły.
Pozdrawiam Adam m.

RolandB
28-12-2005, 13:45
he heh to wiem
Myślałem raczej o tym że przy pełnej rurze z tworzywa nawet jak w gruncie mam +8 a na zewnątrz -20 to powietrze zagrzeje mi się do -17.
U ciebie z rura z otworami zagrzeje się dużo bardziej.

A z tym przepływem to niby razja ale większość powietrza płynie w środku szerokiej rury i nie grzeje się wcale a tylko przepływa.

Moze dobry kompromis to kilka rur węższych. Wtedy w sumie wolny przepływ a i odbieranie ciepła lepsze.

Ale na razie jestem nastawiony na 80% nie robić GWC a na 805 założyć rekuperator.
GWC jest na zewnątrz wiec moge to zrobić później w razie jak mi sie bardzo zachce i działka wyschnie.
Po roku użytkowania drenażu wykopie kontrolny otwór i skontroluje przez dłuższy czas stan wody. Może wtedy wrócę do tematu GWC

Nie no dla takich parametrów to ja bym też nie robił GWC ... :roll: To co mogę powiedzieć na dzisiaj ( po 2 m-cach użytkowania GWC ) to :
temp. zewn temp za GWC
-5 +5
0 +6
5 +7
9 +7

Po całej zimie dam pełen raport :wink:

A co do średnicy rur - ważna jest także pow. wymiany ( = 2 PI r * dł )
Ja mam 2 * 25 m rury fi 250 łączącej się w rurę fi 300 o długości jakichś 8 m ... Daje to pow. wymiany pona 45 m2 Maksymalna głębokość zakopania to 2m.

Nie mam żadnych dziur ( chyba nawet nie powinno ich być ) - rura jest szczelna a skropliny latem będą wsiąkać w studzienkę na końcu rury pod czerpnią ...

pozdrawiam

gosciu01
28-12-2005, 23:35
gosciu01, w Twoim audycie, ile wynosi Ci zysk od nasłonecznienia przy szybach g=0,3 i g=0,7?


widzisz,
nie mam jeszcze żadnego audytu, a moje kalkulacje są bardzo wstępne.

To znaczy, wybudowalem dom i oddałem go rok temu. Jak za rozgladałem się za oknami, to o szybach poniżej 1,1 można było tylko na discovery obejrzeć. Coś o kosmosie wtedy mówili... :wink:

A teraz znowu myślę o czymś nowym, stąd znowu czytam, liczę i pytam ...

gosciu01
29-12-2005, 15:48
Wykonałem szybką ale w miarę dokładną symulację zwrotu nakładów w inwestycję w pompę ciepła.

Założenia :
COP dla co – 5
COP dla cwu –3
Pompa na bazie dwóch studni,
Dwie taryfy dla prądu – średnia cena 0,32 zł/kWh,
Zapotrzebowanie energetyczne budynku – 12,5 MW rocznie,
Porównanie do kotłowni z piecem kondenscyjnym,
Inne instalacje takie same.
Koszty przeglądów – takie same,
Różnica w inwestycji ( ca )– pompa ciepła droższa o 18 tys. zł.
Cena kotłowni – z autopsji, ceny z 2003 r.
Ceny średnie PC z tego forum z innych wątków.


Zwrot zwiększonych nakładów na pompę – 18,2 lat,
Uwzględniając inne korzyci * – 13 lat.

No i paradoks.
Czym bardziej ocieplony dom, tym zwrot będzie dłuższy !

*
- woda do ogrodu i własnego użycia ze studni z uwzględnieniem kosztów prądu,
- możliwość wykorzystania II taryfy ( przy gazie nie opłaca się przechodzić na nią ).
- inne drobne,


Co o tym sądzicie ?

Jezier
29-12-2005, 16:02
Ja sadze, ze ludzie zaczynaja sie zastanawiac na pompa ciepla jesli nie maja gazu ziemnego. Porownywanie wiec do gazu ziemnego nie ma ielkiego sensu :-?

gosciu01
29-12-2005, 16:26
Jezier,

mam przed sobą teoretyczne roczne koszty co+cwu.
gaz 2020 zł,
PC 1029 zł,

A to już absorbuje moją uwagę ...


Prąd wyszedłby tutaj prawie 4 tys. zł, ale należałoby uwzględnić brak kosztów inwestycyjnych i ich rozkałd w czasie. Tego nie zrobiłem.
Pewnie wyszłoby ok. 2,5-3 tys. zł rocznie za ogrzewanie i cwu.

Jezier
29-12-2005, 16:34
Ja pisalem o praktyce. Na forum ci co maja pompe nie maja gazu.
Majac gaz nie ma inych problemow. Przy pompie jest wiele niewiadomych. Bo ta sprawnosc 5 to zapewne tylko sprawnosc sprezarki a trzeba dodac prad zuzywany przez pompe glebinowa. Czy studnia bedzie miala odpowiednia wydajnosc. Czy studnia zrzutowa bedzie odbierala cala wode czy tez zalejemy sobie dzialke itp.
Ina sprawa ze cena pompy ciepla jest odwrotnie proporcjonalna do jej ceny. A wiec warto za duza cene ograniczac zuzycie ciepla w domu bo wtedy pudlo bedzie tansze, mniej zaoranej dzialki lub studnia o mniejszej wydajnosci.
Nie da sie tego wszystkiego tak prosto porownac.

adam_mk
29-12-2005, 17:13
jabko
Zadziwia mnie jak Ty w sensowny sposób postawiłeś chałupę na bagnach (te 0.4m). Załóżmy, że zrobiłeś to tak, że przez jakiś czas się nie rozleci. Wydaje mi się, że pominołeś bardzo istotny element. Masz niewyczerpalne źródło energii niskotemperaturowej i to kompletnie niewykorzystane.
Zatopienie , nawet z pewnymi kłopotami, w tym bagienku rurek parownika PC nie powinno być niewykonalne. Jeżeli dodatkowo ułożyłbyś orurowanie o odpowiedniej powierzchni to i symulacja GWC nie powinna być kłopotem. Potrzebujesz tylko kilku chłodnic ze szrotu i pompki do pompowania " w kółko" płynu typu "borygo". Nawiewałbyś powietrze ok 7 stC zima/lato i przy różnicy gęstości gaz/woda potężny strumień ciepła pozwalałby podgrzać go do potrzebnych 20stC. Pędzić można to prądem w układzie 5/1. Było opisywane.
Pozdrawiam Adam M.

RolandB
29-12-2005, 19:47
ADAM jaki jest sens stosowania GWC razem z rekuperatorem o sprawności 90% ?? Po co ma mi GWC ogrzewać powietrze do rekuperatora skoro on sam i tak ogrzeje to powietrze do temperatury 0,9 wyjściowej ?? Jaki jest w ogóle sens Gruntowych Wymienników Ciepła jeśli się ma zaprojektowany rekuperator ??

1/ Zimą - podgrzanie powietrza przed reku aby nie zamarzał wymiennik i żeby nie musieć stosować grzałek ...
2/ Latem - aby oziębić powietrze - reku nam tego nie zrobi ...

Poza tym nie ma sensu ... :wink:

pozdrawiam

jabko
29-12-2005, 20:35
jabko
Zadziwia mnie jak Ty w sensowny sposób postawiłeś chałupę na bagnach (te 0.4m). Załóżmy, że zrobiłeś to tak, że przez jakiś czas się nie rozleci...

Adamie jeszcze nie wybudowałem. Mam działkę i projekt właśnie w adaptacji. Zaczynam zaraz po zimie.
Na działce byłem i woda niekiedy stoi już 10cm pod ziemią.

Co do rozlecenia przyszłej chałupy to rozmawiałem z sąsiadem który budował 3 lata temu i po pierwsze po zrobieniu rowów (których nie ma bo w tym miejscu kończy się plan zagospodarowania gminy i dalej tylko łaki i to rolnicze więc domów tam nie będzie jeszcze długo) stan wody spada do -40cm.
Obok stoi dom poniemiecki (jakiś aż przedwojenny chyba 1936rok) i nawet ma piwnice. Fundament zlepiony z kamieni i czegoś podobnego do cegieł. Dziadek nie ma nawet wody w piwnicy a wiesz dlaczego ??
Bo ma drenaż.
Nie wspomnę że na fundamencie nie ma zadnych folii, dysperbitu ani nic.

Rozmawiałem z fachmanem (dziadkiem budowniczym który teraz juznie buduje bo za stary) i radził zeby wtedy nie dawać żadnego styropianu i folii. Tylko obłożyć folią kubełkową (dziadek zna nowe techniki).
Wtedy nawet jak zamoczy fundament to nie będzie kisło w styropianie i folii tylko obeschnie szybko.
A o działaniu wody na fundament w ogóle miał zdanie jak.... nie powiem co. Moze u nas w Kudowie po prostu woda nieagresywna. Rzeczywiscie jest najmiększa w kraju a ujęcia mamy kilometr od domu.

Ja robie tak:
Wykonuje rowy w koło działki (w najgorsze dni poziom wody -40cm)
Podnosze teren działki o 40cm (wtedy w najgorsze dni mam wode max na -90cm).
ykonuje drenaż opaskowy domu na dolnym poziomie ławy.
I spokój.
Kanaliza jest więc dren wepne w studzienkę.

Mam tylko nadzieję że dren mi tak nie osuszy całej działki że nie będę mógł mieć studni.
Sąsiad ma 3 kręgi i mówił że w lecie na full włączonej pompce nie mógł wybrać wody ze studni. Tak szybko nachodzi.



...Wydaje mi się, że pominołeś bardzo istotny element. Masz niewyczerpalne źródło energii niskotemperaturowej i to kompletnie niewykorzystane....

No właśnie nie pominąłem tylko mysle jak to wykorzystać.

Chce wykonać normalne GWC rurowy (2 rury 200mm po około 15-20mb)
To na razie w fazie planów i tak myślę czy to jest wystarczająco szczelne żeby leżało poniżej poziomu wody w gruncie.
niby rury te pomarańczowe z uszczelkami są szczelne.



...Zatopienie , nawet z pewnymi kłopotami, w tym bagienku rurek parownika PC nie powinno być niewykonalne. Jeżeli dodatkowo ułożyłbyś orurowanie o odpowiedniej powierzchni to i symulacja GWC nie powinna być kłopotem. Potrzebujesz tylko kilku chłodnic ze szrotu i pompki do pompowania " w kółko" płynu typu "borygo". Nawiewałbyś powietrze ok 7 stC zima/lato i przy różnicy gęstości gaz/woda potężny strumień ciepła pozwalałby podgrzać go do potrzebnych 20stC. Pędzić można to prądem w układzie 5/1. Było opisywane.

O tym też myśle (zwłaszcza po czytaniu Twoich postów).
Zakopać ze 200m PEXa 20mm pod ziemią i git.
A jak to wykorzystać to jeszcze nie wiem
Z tymi twoimi chłodznicami troszke jeszcze nie kumam o co idzie.
Będę miał płyn w chłodnicach +7, powietrze z rury +5 no i co ?? Chłodnicami mam je dogrzać ??

adam_mk
30-12-2005, 08:26
Witaj
Uśmiałem się jak mało kiedy! Kudowa kojarzy mi się z jakimiś górami a nie z Biebrzą. Tajemnicze miejsce. Bagno w górach :o
Dziadek wie co gada. Bierz pół litra i smaruj na konsultacje.
Nie robiłbym klasyczneego GWC tylko bardziej złożony wynalazek. Pomyśl! Tobie potrzebny jest strumień ciepła (lub chłodu) a nie jakieś rury w których będzie się coś namnażać. I to takie, że gołym okiem nie zobaczysz - a jest! Drenując teren zakop ten PEX. Napuść boryga do niego i zrób wymyślną czerpnię powietrza z ogrzewaniem/chłodzeniem (te chłodnice ze szrotu) zaraz za filtrem włukninowym. Będziesz miał lub nie bardzo wydajny GWC w zależności od tego, czy załączysz pompkę czy nie. Pełny nadzór i kontrola. Proste odprowadzanie skroplin (na lato) i możliwość czyszczenia "z węża". Możesz też przestać czytać te pierdoły o podbiegunowej legionelli w rurowym GWC. Małżonka się uspokoi.
Może o PC też pomyśl. Ciepełka masz tam dość dużo.
Pozdrawiam Adam M.

Nie rozważalbym nic innego niż podłogowe w całym domu. W gruncie masz +7 pod podłogę wpuszczasz +30, różnica jest tylko 23stC. PC popracuje z zyskiem 8 do 1!

adam_mk
30-12-2005, 08:40
mpopław
RolandB już odpowiedział.
Jak zapuścisz -20stC na wlot reku to się przekonasz.
Pozdrawiam Adam M.

adam_mk
30-12-2005, 12:42
LITOŚCI!!!
Zapuść ten 90% reku z -20stC na wlocie to w drugim kanale migiem stanie lodowy klocek i koniec przyjemności.
Nie o głupie 2.5 stC tu jest walka! Tu chodzi o to, żeby na wlocie do reku nie urządzać termodmuchawy. Uniknąć tych cholernych grzałek kilowatowej mocy pracujących nonstop.
Pozdrawiam Adam M.

jabko
30-12-2005, 14:06
hmmm
200m PEXa fi 20 i tak wyjdzie dużo taniej niż rura GWC.

Czyli czerpie normalnie zimne powietrze prosto np: z za ściany a podgrzewam wymiennikiem (chłodnicami).
Rzeczywiscie albo chłodnice albo można zrobić taki wymiennik z rurki miedzianej i polutowanej cieńkiej blaszki (dokładnie jak chlodnica tylko o wiele grubsze).

Musze policzyć koszty i pomyśleć nad tym.

adam_mk
30-12-2005, 15:17
Chłodnica samochodowa urodziła się do układu ciecz-gaz. W domowych warunkach nic lepszego nie wystrugasz. Można by zamówić specjalny wymiennik/nagrzewnicę lamelkową choćby w Juwencie (tanio i solidnie to robią). Trochę się czeka, ze dwa tygodnie, ale tyle czasu, jak piszesz, to jest.
Istotne jest to, że skropliny latem (przy pracy jako klimatyzacja) zostawiasz poza domem.
Coś pomyliłem, czy myślałeś o zakopaniu pexa na 2 cm? Może być mało. :roll: Powinien leżeć poniżej granicy przemarzania. Im głębiej - tym lepiej. Sprawę poprawi też podniesienie terenu, które planujesz.
pozdrawiam Adam M.

jabko
30-12-2005, 17:33
Nie nie .
Adam ja chce zakopać 200 metrów PEXa (jeden krąg) ale średnicy fi 20 (ten grubszy bo przy 200m może ciężko iść przez 16tkę).

A chłodnicami masz rację.
Kilka połączonych równolegle dla płynu i postawionych szeregowo w jednej skrzynce z blachy dla przepływu powietrza.

Podoba mi sie ten plan. Tylko w odróżnieniu od zwykłej rury GWC wymaga pompki

adam_mk
30-12-2005, 18:02
Ale jak ją jednym pstryczkiem wyłączysz - to jakbyś bajpas założył. Pomyśl, co zrobi GWC z temperaturą zewnętrzną ok12-15stC?
Za mało, żeby żyć i za dużo żeby zdechnąć. W sam raz dla reku, bo przy takiej zewnętrznej już się grzeje.
A jakby tak zamiast pstryczka założyć taki termowyłącznik jak z pralki czy bojlera (tylko na właściwy zakres temperatur) to pełen luksus i automatyka.
Pozdrawiam Adam M.

jabko
30-12-2005, 18:08
Adam mój ty drogi Watsonie Twoj analityczny umysł mnie zadziwia.
Masz rację. Automatyczne wyłaczenie jak temp. na zewnątrz przekroczy np. 8 stopni.
I włączenia jak spada poniżej 8 stopni.
Można to podpiąc pod pogodówkę wiszącą w salonie z czujnikiem na zewnątrz która i tak będzie do sterowania piecem, (podłogówką, grzejnikami) itp.

Jak tak dalej pójdzie z tą automatyką to tłuszczem zarosnea lenistwa w tym domu

Szaruś
30-12-2005, 18:34
Pomysł ciekawy.

A ile energii może pożerać pompka tłocząca glikol w 200 m PEXa fi 20?

adam_mk
30-12-2005, 18:39
W jednym z wątków ktoś podejmuje trud niwelacji kawałka trawnika pod lodowisko. W innym przymierzają się do budowy płotu z kamieni polnych. Coś sobie znajdziesz. A jakby nie, to pisz. Coś dla Ciebie wymyślimy! :lol:
Pozdrawiam Adam M.

jabko
30-12-2005, 18:51
...A ile energii może pożerać pompka tłocząca glikol w 200 m PEXa fi 20...?

Myśle że 150W wystarczy.
To by była normalna pompka obiegowa CO. Leszno czy Grundfos.

adam_mk jak dojdzie do bliższej realizacji bądź konkretnego projektu to na pewno zgłoszę sie do Ciebie w pierwszej kolejności

jabko
31-12-2005, 11:39
Właśnie znalazłem konkretne wartosci tego o czym pisał adam.
Posiadacze działek w wysoką wodą gruntową mogą się uśmiechnąć.
Są wady ale są i zalety

Współczynnik przewodzenia ciepła przez grunt:
1) Piaszczysty = 1,16W/mK
2) Wilgotny = 2,16W/mK

Prawie dwa razy więcej a to oznacza dwa razy mniejszy wymiennik przy tej samej "mocy".
Czyli dwa razy krótsza rura GWC a efekt taki sam.
Lub rura o mniejszej średnicy (nie dwa razy ale zawsze mniejsza)

Wszystkiego najlepszego posiadaczom "mokrych" działek na nadchodzący 2006 rok życzy jabko

adam_mk
31-12-2005, 16:28
Witam
A jaki masz teren? Jak głęboko są lokalne wody podpowierzchniowe? Planujesz żwirowca czy rurowy?
GDZIE NAJWIĘCEJ ZYSKASZ NAJMNIEJSZYM WKŁADEM!!!

Pod domem! :o
Dziurę i tak musisz wykopać i to dość głęboką. Potem będziesz ją zakopywał i dodatkowo przykrywał styropianem. To trzy czwarte dobrego żwirowca. Wystarczy dobrze przemyśleć czerpnię, przepusty pod ławami (i to wcale nie puste), całość zasypać żwirem płukanym i urządzić mądry wlot. Od góry ten styropian, żeby nie ciągnęło po nogach. Potem trochę piachu, wylewka - i gotowe. Wnętrze domu nie będzie wychładzało GWC. Budowany poza obrysem domu musiałby mieć gruby nadkład izolujący go od zimowych chłodów.
Pozdrawiam Adam M.
Pogadaj z projektantem. Qrwnie parę razy, ale wciśnie do projektu i nawet będzie nadzorował (z samej ciekawości). Pamiętaj, że do poziomu +6do7 stC zagrzejesz budowlę zimą z samego gruntu. Tylko wentylatorek jakieś 300W. To dobrze robi na stan surowy zamknięty.
Adam M.

adam_mk
01-01-2006, 11:48
Witam
Jest to forum ludzi, którzy budują. Lekarze, artyści, handlowcy, specjaliści w wielu dziedzinach. Projektantów budownictwa lądowego prawie tu nie ma. Wymieniają się wiedzą nabytą i przetestowaną praktycznie. To mocne wsparcie. Trudno jednak wymagać pełnej wiedzy wspartej obliczeniami. Każdy orze jak może. Nasze pomysły wybiegają jednak trochę dalej, niż większość realizowanych projektów.
To, co piszesz o trudnościach ze znalezieniem projektanta, to smutna prawda. Mam jednak, wydaje mi się dobry pomysł. Czekam na Twój nr. tel. Powiem, o co chodzi. Bez Twojej zgody ruszać go nie będę.
Tymczasem wrzucę szkic proponowanego rozwiązania, które może ustawić problem od strony koncepcji.
Pozdrawiam Adam M.

adam_mk
01-01-2006, 14:46
Witam
Proponowałbym takie rozwiązanie:
http://members.lycos.co.uk/xxxjubyxxx/Projektd1.jpg

To tylko szkic pomysłu, trzeba by go podrzucić jakiemuś rozgarniętemu projektantowi, żeby się wypowiedział i policzył zbrojenie. Realizowalne z pewnością jest.
Jeżeli wody gruntowe są odpowiednio głęboko uzyskamy taki efekt:

Bardzo wysoko sprawny GWC o sporej powierzchni (ważne!)
Sucho pod budynkiem, wszelkie przesączenia wód opadowych zregenerują złoże i będą odprowadzone drenem.
Nie znam gryzoniowatych pchających się pod fundamenty na głęb. 3.5m. (siatki zbędne)
Styropian pod wylewką w piwnicy bardzo dobrze zaizoluje konstrukcję (te 3 litry!)
Konieczność zastosowania zbrojonej płyty to uziemienie i ułatwienie przy ławach i ścianach piwnic. Stabilność konstrukcji.
Oszczędność miejsca na działce budowlanej.

Koniecznie trzeba rozpoznać głębokość lokalnej kanalizy, żeby się skutecznie do niej podpiąć.
Taka możliwość zrobienia pierwszego kroku.
Pozdrawiam Adam M.

Majgeniusz
01-01-2006, 15:38
Podsunę jeszcze pomysł potaniający trochę ta konstrukcję. Jw.
Kopiemy niżej ławy fundamentowe izolacja na nich, a całe złoże żwirowe, orurowanie czy połączenie tych dwuch rozwiązań - między mury fundamentu. Rura do wlotu nad ławą fund. Reszta podobnie tylko bez tej płyty pod ławą. Ew. jakieś zraszanie na zimę. :wink:

jabko
01-01-2006, 17:45
Jak na razie projektanci odpowiadają: a co to jest dom 3 litrowy, a co to jest GWC, a co to jest rekuperator, a co po co panu 20 cm styropianu, a co to jest norma UE w sprawie klasy energochłonności domu.

Wody prawie nie ma działka jest na największej Łódzkiej górce 206 mnpm. Zastanawiam się czy by GWC nie wpuścić pod piwnicę. Tam będzie chyba najtaniej.

Z tymi projektantami to ty poważnie ??
Bo co to jest to oni przeważnie wiedzą.

200mnpm u he he hehe he h e
mpoplaw jadąc z pracy do domu jade z 600mnpm na 750mnpm i zjeżdzam na 500mnpm. A to tylko 15km drogi.
KOCHAM GÓRY

adam a ten żwirowy pod domem to nie za duze ryzyko ??
Jak to zaleje kiedys i będzie śmierdziało ??
Musiałby być pewny że woda jest bardzo, bardzo głęboko i njlepiej mieć pomiary z ostatnich np: 30lat
Choc w razie W można to odłączyc i tyle.

adam_mk
01-01-2006, 18:43
Majgeniusz
Zobacz, że tam mają być piwnice. Opisujesz sutuację domu niepodpiwniczonego. Zaznaczyłem, że to tylko szkic pomysłu. Zraszanie z pewnością! Parę innych szczegułów też.
jabko
Z tymi projektantami to, niestety, smutna prawda! :roll:
Ze żwirowcem pod domem ryzyka nie ma - warunek, to wody nie płycej niż ze 4 metry (jak ma być ta piwnica!!!)
Obejrzyj uważnie ten szkic. Odwodnienie kamiennego sita GWC jest jednocześnie bardzo skutecznym drenażem opaskowym chałupy. Tworzy automatycznie nieckę wodną (tylko trzeba to dobrze wykonać). Zadziwia mnie, jak często nieświadomie przenosimy na znany grunt to, co dzieje się w warunkach dalekich od "normalnych".
Co miałoby śmierdzieć? (zakładasz istnienie życia biologicznego w jałowych uprzednio kamieniach) Skąd miałyby się brać tam te martwe szczątki białkowe czy roślinne jako pożywka dla roztoczy? Nie sugeruję posadowienia GWC obok szamba (i to nieszczelnego). Geowłuknina przepuszcza tylko wodę. Całość jest stale zagłębiona na ponad 2 m. Nigdy nie będzie tam dostępu światła. Wilgotność będzie znacznie mniejsza niż w gruncie kilka m dalej. Sprecyzuj Swoje zastrzeżenia, bo może o czymś nie pomyślałem.
Pozdrawiam Adam M.

Majgeniusz
01-01-2006, 19:55
Majgeniusz
Zobacz, że tam mają być piwnice. Opisujesz sutuację domu niepodpiwniczonego. Zaznaczyłem, że to tylko szkic pomysłu. Zraszanie z pewnością! Parę innych szczegułów też.

Dobrze widziałem z tymi piwnicami. tylko zamiast płyty to pomyślałem że na tą głębokość odrazu ława i mury fund. A reszta podobnie. U mnie jest sam piach a woda na 6m gł. Nie potrzeba drenażu. Wszystko zależy jaki grunt.
Każdy pomysł jest dobry byle skuteczny i dostosowany do odpowiednich warunków :wink:

jabko
01-01-2006, 20:18
... warunek, to wody nie płycej niż ze 4 metry ...

No własnie o to mi chodziło. :)

Majgeniusz widze ze ty masz pustynie na działce heh e
Ja wręcz odwrotnie - istny basen.
Dlatego zbieranie ciepełka u nas będzie zupełnie inne.
Ty możesz żwirowy GWC a ja nie. Ale mam już dla siebie inne rozwiązania (zresztą znasz je i ty i adam bo rozmawialiśmy o nich he he)

Xena z Xsary
01-01-2006, 20:45
czesc przygladam sie Waszej dyskusji i jestem pełna podziwu.
Chętnie poczytam o rozwiązaniu na GWC dla dzialeczek z wysoką wodą (sama mam 80cm) i jednoczesnie dla parterówy.
Bede sledzić Wasze przemyślenia, oby tak dalej, dobrze Wam idzie;)
pzdrw

jabko
01-01-2006, 20:50
No czytaj ... głównie adama.
Sam myślałem o GWC = rurze na uszczelkach (tradycyjne rozwiazanie)
Ale adam podpowiedział z tym PEXem z cieczą.
Żwir odpada przy wysokiej wodzie.

Ryszard1
01-01-2006, 22:59
GWC zwirowy wymaga otoczakow (kamieni) o stosunkowo duzej srednicy - przy mniejszej beda zbyt duze opory przeplywu powietrza.
Czy tak wykonana podsypka pod budynkiem (lub plyta) nie bedzie niebezpieczna dla konstrukcji/stabilnosci calego budynku ?
Innym minusem GWC pod fundamentem jest zimowe wyziebianie podlogi, Choc to ma minimalizowac grubsza warstwa styropianu,

Ryszard1
01-01-2006, 23:06
...Żwir odpada przy wysokiej wodzie...
Na wysoka wode jest prosty sposob : GWC powyzej granicy wody. Granica "zimna/ciepa" ziemi niejako podnosi sie w przypadku wykonania ziemnych gorek. Jezeli sa warunki to sposob taki mozna zastosowac aby nie wkopywac sie gleboko w ziemie w kazdych warunkach nie tylko jak mamy wysoka wode,

adam_mk
01-01-2006, 23:50
Nie odważyłbym się postawić ław na magazynie piłek pingpongowych. Na zbrojonej płycie- tak.
Gruby żwir to tylko blisko rur czerpni. Reszta to frakcja 30-50. Zrobiłem to i działa rewelacyjnie. Napisać jak chodzi bardziej szczególowo?
Jak ktoś podnosi poziom działki z powodu nadmiaru wilgoci, to ten pomysł też zadziała. Wyziębiania nie będzie. Tam jest zawsze te 7 do 10 stC. Ta wredna woda zabierze "zimno" i przwywlecze "ciepło". Kamyczki to wyczują i przewodząc termicznie zapragną zlikwidować powstałe gradienty temperatur. Resztę już wiecie.
Spróbuję narysować coś do dalszego opracowania dla tych, co mają wodę na kilkunastu centymetrach, bo coś zadziwiająco często o tym czytam, że ta woda tak płytko.
Pozdrawiam Adam M.

adam_mk
02-01-2006, 12:24
Witam
Wszystkim się wydaje, że woda pod gruntem „po prostu jest”. Nie jest to prawda. Nie cała. Ona tam nie tylko jest, ale nawet płynie! Wolniej niż na powierzchni, ale płynie. Ten fakt pozwala zbudować bardzo skutecznie działający GWC. Jeżeli ułożymy pod powierzchnią gruntu wężownice (świetnie nadaje się alupex), to przepompowując przez nie strumień cieczy niezamarzającej (boryga) o innej, niż tam panuje, temperaturze, wymusimy przepływ strumienia ciepła do lub z wężownicy. Oznacza to, że możemy pobierać ciepło, lub pozbywać się jego nadwyżek. Ostatecznym celem jest stabilizowanie temperatury powietrza wewnątrz domu. Wprost z różnicy gęstości powietrza i wód podpowierzchniowych wynika, że nawet niewielka wężownica zatopiona w cieczy jest zdolna do przeniesienia sporego strumienia ciepła od/do powietrza. Omywające ją strugi wody uniosą ze sobą ciepło/zimno. Napływające stale warstwy niosą stałą temperaturę, niezależną od pory roku.

Można zbudować coś takiego:
http://members.lycos.co.uk/xxxjubyxxx/gwc_czerpnia.jpg

Zima: Powietrze zewnętrzne jest suche i zimne. Przepuszczając je przez czerpnię z wymiennikiem cieczowo – gazowym (te chłodnice z Poloneza) ogrzewamy je ponad 0 stC (ok. +5 do+7). Rekuperator układu wentylacji zrobi resztę. Z niedoborem wilgoci musimy walczyć w okolicy rekuperatora. (lanca wodna)

Lato, upał: Powietrze zewnętrzne jest wilgotne i gorące. Po przejściu przez system schładzania w czerpni przekracza natychmiast punkt rosy i wykrapla nadmiar wilgoci. (tak wiadro dziennie!). System odwodnienia jest konieczny. Rekuperatora nie ma. Zastępuje go „wkład letni” lub obejścia tak zestawione, że nie bierze udziału w przepływach strug. Pracują tylko wentylatory.

Czerpnia: Tu pełni jednocześnie wiele funkcji. Siatka na wielkogabarytowym wlocie nie pozwala na przedostawanie się drobnych zwierząt i większych owadów, liści, gałązek czy papierów. Umieszczony za nią filtr włukninowy (z tkaniny filtracyjnej) zatrzymuje piasek, kurz, drobniutkie owady i wszelkie śmieci. To my budujemy filtr. Jak trzeba – to elektrostatyczny zatrzymujący wszystko, oprócz powietrza. Ale to chyba już przesada. Wlot wielkogabarytowy pozwala na niskie prędkości przepływu strugi i długi czas wymiany ciepła w wymiennikach wielkopowierzchniowych, co z kolei oznacza dużą skuteczność (sprawność procesu). Rola odwodnienia jest oczywista. Umieszczone za filtrem termiki o odpowiednich nastawach załączają lub wyłączają pompkę obiegu płynu, w zależności od potrzeb. Czerpnia powinna być umieszczona na zacienionej stale ścianie (północna by się nadawała) na wysokości od 1.5 do 2m. Umieszczona nisko mogłaby zniknąć w wysokiej zaspie, lub zapiaszczać się pyłem noszonym przez wiatr. Nad wlotem przydałby się okap na wypadek ulewy czy śnieżycy. Rurki od i do wężownicy należy poprowadzić w izolacji termicznej. Gdzieś w kącie obudowy czerpni trzeba zainstalować odpowietrznik i naczynie wyrównawcze (elementy nie uwidocznione na szkicu). Solidne wykonanie całości pozwoli (po zdemontowaniu siatki i filtra) na gruntowne posprzątanie urządzenia Karcherem, miotłą wodną.

Koszt nie powinien być wysoki przy sporym wkładzie własnym, głównie proste prace warsztatowe. Materiały powszechnie dostępne. Narzędzia też. A i płytka woda gruntowa w dużej obfitości! Tylko zbudować!
Pozdrawiam Adam M.

adam_mk
02-01-2006, 13:57
Jest taka książeczka - hydrogeologia i druga - geomorfologia.
Tam wyłożone są te wszystkie mechanizmy wiążące geologię, wodę i ukształtowanie powierzchni. Studenci Nauk o Ziemi wkuwają tę wiedzę parę lat. Wody podpowierzchniowe bywają stałe i sporadyczne. Np. poroztopowe. Jak ktoś mieszka na zatrawionej piaskownicy, to nawet nie wie, że pod nim co jakiś czas przepływa strumyczek na różnych głębokościach, choć studnia u sąsiada na 16 kręgów i tylko 2 zakryte.

Ten dren jest na wszelki wypadek i dla poprawienia procesu regeneracji złoża żwirowego. Uruchamiamy zraszacz a żwirek natychmiast wraca do uczciwej temperatury i wilgotności. W upały wykroplona woda ma gdzie szybciutko odpłynąć. Faktycznie, w gruncie piaskowym o dużej miąższości warstwy (jak piachu na 10m wgłąb). jest to przesadna ostrożność. To tylko trochę dziurawej rurki. Niedrogiej. Ja bym dał. Bywa, że po oberwaniu chmury nawet w przedszkolnej piaskownicy stoi jezioro. Widziałem już to.
Pozdrawiam Adam M.

Xena z Xsary
02-01-2006, 15:17
czesc, z gory sorki jesli farmazony tu jakies uskutecznię
Podoba mi sie pomysł z GWC, myslalm o tym rozwiązaniu dla ogrzania garazu wolnostojącego. Do domu tez bym to chętnie zastosowala, ale trochę mam obawy.
nie wiem czy odwazyłabym sie takie cos postawic POD domem. Chyba jednak OBOK, Wynika to z faktu, że oprocz wysokiej wody jak pisalam na 80cm - ale wystapila u mnie na dzialce rownież kurzawka i ogolnie chyba wodne życie kwitnie i troche mi się wydaje, że na takim gruncie warto budować jak "poduszkowca" a nie zagłębiac się w dół z żelastwem;)
Ogolnie zastanawiam się nad tym, co jesli sie cos zepsuje..../?Jaki mamy wtedy dostęp do GWC?
gadam głupoty?;)

Majgeniusz
02-01-2006, 19:07
.

Zima: Powietrze zewnętrzne jest suche i zimne. Przepuszczając je przez czerpnię z wymiennikiem cieczowo – gazowym (te chłodnice z Poloneza) ogrzewamy je ponad 0 stC (ok. +5 do+7). Rekuperator układu wentylacji zrobi resztę. Z niedoborem wilgoci musimy walczyć w okolicy rekuperatora. (lanca wodna)

Zimą jest suche ale czy mimo wszystko nie będzie się szronić wlot do czerpni oraz początek nagrzewnicy(chłodnicy samochodowej)?
przy wywietrzaniu z wewnątrz cieplejszego powietrza na mroźne powietrze to tak będzie, ale zastanawiam się czy wciągając mroźne powietrze do czerpni nie będzie osiadał szron?
Osobiście myślę że nie, ale w praktyce?

adam_mk
02-01-2006, 19:56
Witam
Xena
Co może się zepsuć w rurce alupex ułożonej ponad metr wgłąb terenu i wypełnionej cieczą? Cała reszta jest dostępna. Ta czerpnia to na ścianie domu wisi.
Najwyższa temperatura w garażu możliwa do uzyskania tą drogą to jakieś 5 stC. Dla mnie to trochę mało. Klimatyzowanie garażu latem spowoduje, że domownicy pozostawią Cię przy garach, a sami polecą klecić karmik dla ptaszków lub woskować autko, byle tylko zaznać odrobinę luksusu w upalny dzień.
Majgeniusz
Przy temperaturze powietrza ok -15 to ta chłodnica będzie wręcz gorąca (+7). To 22 stC wyżej! Wilgotność względna jeszcze spadnie i nawet śladu szronu nie będzie. Lodoszreń - to co innego. Siada na wszelkich przedmiotach. Jak zauważysz, że pozostawione na dworze sznurki do suszenia bielizny mają po 10cm średnicy, to będzie to. Trzeba wtedy byle kijem trzasnąć we wlot i obtłuc lód. Zjawisko występuje dość żadko w groźnej formie. Kończy się najczęściej na warstewce 2-3 milimetrowej, która tu nie przeszkodzi.
Pozdrawiam Adam M.

budulec
02-01-2006, 20:04
Szyby Heat Mirror trzeba koniecznie stosować. Najlepsze są niezbędne na północnej ścianie gdzie nie ma słońca. Są również niezbędne na dachu ogrodu zimowego, ponieważ w lecie obijają nadmiar słońca chłodząc ogród zimowy. Natomiast zimą kiedy słońce świeci nisko promienie słoneczne odbijają się od tarasu i wnikają do ogrody zimowego przez zwykłą pionową szybę i są zatrzymywane przesz szyby Heat Mirror w środku. Zwykłe szyby Heat Mirror są konieczne na ścianie południowej ponieważ tam stosuje się ramy przekręcane. To znaczy w lecie szyby te odbijają słońce chłodząc pomieszczenie, w zimie szybę tą się przekręca i wtedy szyba taka zaczyna grzać jak płytowy grzejnik. Korzyści są kolosalne mniej więcej takie jak przejście z zwykłych podwójnych szyb na okna 1,1. Ewentualnie można pomniejszyć otwory okienne i dom oświetlać świetlikami rurowymi, i jarzeniówkami. Ale kto by chciał mieszkać w bunkrze.

Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz :D

adam_mk
02-01-2006, 20:10
Ale to naprawdę tak działa! :lol:
Adam M.

budulec
02-01-2006, 20:21
Ale to naprawdę tak działa! :lol:
Adam M.
Tak a jak lodówkę postawisz "do góry nogami" to będziesz miał piekarnik :D

Oczywiście część część spostrzeżeń jest słuszna, ale globalna wypowiedź....
pozdrawiam

Majgeniusz
02-01-2006, 21:06
Witam
Xena
Co może się zepsuć w rurce alupex ułożonej ponad metr wgłąb terenu i wypełnionej cieczą? Cała reszta jest dostępna. Ta czerpnia to na ścianie domu wisi.
Najwyższa temperatura w garażu możliwa do uzyskania tą drogą to jakieś 5 stC. Dla mnie to trochę mało. Klimatyzowanie garażu latem spowoduje, że domownicy pozostawią Cię przy garach, a sami polecą klecić karmik dla ptaszków lub woskować autko, byle tylko zaznać odrobinę luksusu w upalny dzień.
Majgeniusz
Przy temperaturze powietrza ok -15 to ta chłodnica będzie wręcz gorąca (+7). To 22 stC wyżej! Wilgotność względna jeszcze spadnie i nawet śladu szronu nie będzie. Lodoszreń - to co innego. Siada na wszelkich przedmiotach. Jak zauważysz, że pozostawione na dworze sznurki do suszenia bielizny mają po 10cm średnicy, to będzie to. Trzeba wtedy byle kijem trzasnąć we wlot i obtłuc lód. Zjawisko występuje dość żadko w groźnej formie. Kończy się najczęściej na warstewce 2-3 milimetrowej, która tu nie przeszkodzi.
Pozdrawiam Adam M.
No i o to mi chodziło, ten lodoszreń pewnie będzie jedynie osiadał na samym wlocie ( kracie). Tzn. że przepływ cieczy musi się odbywać zgodnie z kierunkiem przepływu powietrza! wtedy napewno nie zaszronieje bo jak odwrotnie to płyn byłby już poniżej zera. Wtedy zjawisko lodoszronu miałoby gorszy skutek, osiadałoby na początku wymiennika, czy tak? Chodzi mi o duże mrozy! bo przy małych to nie będzie miało większego znaczenia.
Pozdrówka :lol:

budulec
02-01-2006, 21:33
Szyby Heat Mirror trzeba koniecznie stosować.
Zdanie rodem z broszury dla niedouczonych budowlańców :D


Najlepsze są niezbędne na północnej ścianie gdzie nie ma słońca.
Ciekawe spostrzeżenie ale wogóle nietrafione


Są również niezbędne na dachu ogrodu zimowego, ponieważ w lecie obijają nadmiar słońca chłodząc ogród zimowy.

A niby dlaczego niezbędne na dachu ??
Co to znaczy "odbijają słońce" ? Chodziło Ci o współczynnik g, b, a może Lr? Zdanie o chłodzeniu ogrodu zimowego przez szyby Heat Mirror to chyba wyczytane w książkach Stanisława Lema?


Zwykłe szyby Heat Mirror są konieczne na ścianie południowej ponieważ tam stosuje się ramy przekręcane. To znaczy w lecie szyby te odbijają słońce chłodząc pomieszczenie, w zimie szybę tą się przekręca i wtedy szyba taka zaczyna grzać jak płytowy grzejnik. .
Nie wiem co oznacza zwykłe szyby HM, może są jakieś niezwykłe?
Od tych ram żeby się komuś w głowie nie poprzekręcało. Stąd przede wszystkim przykład z lodówką :D. Zdanie o chłodzeniu szybami j.w.. Natomiast stwierdzeniem, że szyba zaczyna grzać jak płytowy grzjnik to już przeszedłeś samego siebie.Na to to nawet Lem by nie wpadł.

pozdrawiam

jabko
02-01-2006, 21:33
No i adam wyrysował nietypową wersję GWC wprost for me.
Dzięki.


Co do omijania rekuperatorka w gorące lato to mam pytanie.
Czy w normalnych standardowych kupnych rekuperatorach można wyjąć sam wymiennik (można by wtedy zrobić sobie z blachy taki rzelot odzielony 2cm styro i wkładać na lato zamiast wymiennika. Wiatraki dajel by chodziły i nawiewały zimne z GWC a wywiewały ciepłe z domu beż wymiany ciepła)

budulec, mpoplaw
Możemy pogadać o tych szybach ??
O co tu chodzi ?? W innym ątku pisali że te szyby się nie nadają do domu bo mają małą selektywnośc i niby są ciepłe ale też nie ogrzewają domu słońcem.
W linku o Head mirror nic ciekawego nie było oprócz rzeczywiscie niskiego U.

adam_mk
02-01-2006, 23:10
jabko
Kupując centralę reku - kompakt powinieneś otrzymać w dodatku taki wkład na lato. To powszechne wyposażenie większości central.
mpopław
budulec nie wspomniał, że mieszka w Pretorii. Słońce mu świeci od północy, zimą trzeba chłodzić, lodówek używać nie umie. Tam wczoraj mieli 46stC w cieniu, co zresztą można poznać z wypowiedzi. Gazety otrzymują internetem. Do biblioteki i 200mil bywa. W SF zatrzymał się na wczesnym Lemie.
Trzeba to zrozumieć! :roll:
budulec
Wiem, że największe autorytety świata nauki stwierdziły, że aparat cięższy od powietrza latać nie będzie. Ale to dość dawno było! Ludzie już w kosmos parę razy polecieli i żeby sobie tam łba nie rozbić, widzieć co robią, musieli szybę w hełm wstawić. (hełm skafandra, bo tam nie ma powietrza!). Żeby się nadmiernie nie opalić od Słoneczka, to ta szyba taka mało normalna musi być. Coś jak lustro Weneckie ( Takie co to z jednej strony normalne lustro a z drugiej - dymna szyba. Świetne dla podglądaczy!). Żeby zaś zębami nie szczękać z zimna jak się w tym kosmosie od Słoneczka odwrócą, to ta szyba ciepła nie wypuszcza. Dzika taka! Nazwali ją Heat Mirror (mirror, to znaczy lustro).
Był link z opisem. Trzeba wrócić i poczytać.
Wiem. To trochę dziwne i całkiem sprzeczne z naturą. Może raczej zrozumieć niż ekskomunikować!

Pozdrawiam Wszystkich

Zgoda! Ja jestem głupol! Wy jesteście głupole! Oni też są głupole!
Zacznijmy pisać z większym sensem! Bardziej na gruncie nauki i techniki niż semantyki!

Adam M.

jabko
02-01-2006, 23:23
adam co do samej szyby Haet mirror to OK.
Bardziej chodzi mi o to "przekręcanie" jej na zime/lato.
Tego w linku nie było.
Kto mi zrobi takie okno ?? Japończycy ??
A jak u nas to po 5tyś za sztukę.
A przecie sam nie będę szyby wyjmował i wkładał odwrotnie.

Temat mnie ciekawi jak najbardziej ale do wykonania mam zastrzeżenia.

adam_mk
02-01-2006, 23:31
To wymyśl lepszy sposób! Masz szansę stać się bogaty! :lol:
Jak Cię stać, to postaw problem jakiemuś stolarzowi.
Ja nie mam takiego kompaktu, i nie mam na czym eksperymentować.
Dla mnie to ciekawostka. Poczytałem, zrozumiałem i podziwiam.
Pozdrawiam Adam M.

jabko
02-01-2006, 23:45
No sama szyba też mnie zadziwia i jużja polubiłem. ;)

O obracanych ramkach pisał mpoplaw...prosimy o więcej szczegółów tych obracanych szyb.

budulec
03-01-2006, 00:05
Adam, cieszę się, że Ty to zrozumiałeś ( a przynajmniej tak Ci sie wydaje).
Jest bardzo wiele parametrów spektrometrycznych, którymi daje się opisać dosyć dokładnie właściwości szyb.
W związku z tym poproszę Cię o konkrety.
Nie mam nic przeciwko szybom HM. Wręcz przeciwnie uważam, że to dobry produkt i jeśli kogoś na nie stać może je kupić.

Wracając do postu mpoplaw i postawionych przeze mnie pytań.
1)Co oznacza najlepsze szyby HM i dlaczego niezbędne są na ścianie północnej gdzie nie ma słońa?

Mogę się jedynie domyślać, że najepsze oznacza te dla których wsp. U jest najniższy. Ok - zgodzę się, że te są najlepsze. Nie zgodzę się, że ma jakikolwiek wpływ na ten parametr na której ścianie są zamocowane okna. Jeśli oznaczałoby to jednak parametr g, który oczywiście należy wziąć pod uwagę sytuując te okna względem stron świata, to muszę Cię zmartwić ponieważ w tym względzie szyby HM już nie są taką kosmiczną technologią.

2)"A niby dlaczego niezbędne na dachu ?? Co to znaczy "odbijają słońce" ? Chodzi o współczynnik g, b, a może Lr? W jaki sposób szyby mogą chłodzić pomieszczenie?

Dodam tylko, że szyby HM skupiają się na poprawie tylko jednego parametru - U. Reszta parametrów jest czysto przypadkowa i nie należy szukać jakichkolwiek zależności. Przypomnę jednak, że dachy szklane w ogrodach robi sie po to aby wpadało przez nie światło słoneczne. Jest to utrudnione w przypadku gdy leży na nim śnieg. W związku z tym zdecydowanie zalecałbym szyby na dach o gorszym wspólczynniku U, nawet kosztem większych strat energii.

3)Co oznacza zwykłe szyby HM ? Jaki wpływ ma na szyby HM kierunek przepływu ciepła? W jaki sposób szyby mogą chłodzić? Czy uważasz, że szyby mogą zastąpić grzejniki płytowe?

Tak więc chętnie poznam Twoją wiedzę, którą tak ciężko zdobyłeś. Na koniec dodam, że nie zamierzam palić nikogo na stosie.
pzdr

budulec
03-01-2006, 00:12
O co tu chodzi ?? W innym ątku pisali że te szyby się nie nadają do domu bo mają małą selektywnośc i niby są ciepłe ale też nie ogrzewają domu słońcem.
Jeśli chodzi o selektywność szyby to w tej akurat dyskusji nie ma to znaczenia. Nabiera ona znaczenia gdy chcieli byśmy maksymalizować ilość światła słonecznego wpadającego przez szybę, zwiększać Lt i minimalizować ilość całkowitej energii słonecznej wpadającej przez szybę, zmniejszać g. W tym wątku nikt nie wspominał o ilości światła wpadającego przez szybę i raczej wszyscy chcą maksymalizować ilość energii wpadającej przez okna.




mirror nic ciekawego nie było oprócz rzeczywiscie niskiego U.

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Właśnie to jest w tych szybach takie fascynujące.
pzdr

adam_mk
03-01-2006, 00:59
To ze stosem mnie bardzo cieszy!
Poczytałem o tych i innych szybach. Ciekawe rzeczy. Nie chcę zagłębiać się na tym etapie w taki temat. Są o wiele ciekawsze i znacznie bardziej realizowalne urządzenia. Po kawałku składam sobie chałupkę samowystarczalną energetycznie. Staram się stosować systemy podpatrujące działanie natury i oparte na jej zasadach. Mam w nosie to, że takie działanie się komuś nie podoba. Że nie rozumie o co tu chodzi.
Parowanie, zamarzanie, skraplanie, ciepło właściwe, ciepło przemiany i na koniec warunki normalne i nienormalne. Punkt rosy i diabli wiedzą co jeszcze.
A do tego jeszcze ich wzajemne powiązania i zależności!.
Co, do cholery, że jak w jednym miejscu zebrać ze trzy urządzenia bardziej zaawansowane technicznie, to trzydziestu ludzi wysuwa trzysta zastrzeżeń!
Jak jest tylko jedno - to wszystko jest jasne!
Ja mam swoje cele. Wy macie swoje. Pomagamy sobie w rozstrzyganiu wątpliwości technicznych i to jest dobre. Mogę brać udział w dyskusji o zjawiskach, które znam. Znam ich sporo. NIE WSZYSTKIE!
Nie na każdy temat zabieram glos.
Nie lubię być prowokowany. Jak postawię jakiś kawałek, lub zbuduję sprawnie działający układ to zapraszam chętnych, żeby sobie to pooglądali. Ukrywać tego nie będę.
Kto chce, to też może sobie zrobić! Wolno mu. Każdemu wolno.
Informacji typu - to jest głupie, bo ty jesteś głupi - nie przyjmuję.
Cenię logikę.
Pozdrawiam Adam M.

Poczytałem raz jeszcze. Rozumiem już, że na ten stos to raczej w drugiej kolejności bym...
Ale ja mam inne plany! :lol: :lol:

Tomik_B
03-01-2006, 08:18
Brawo, Adam!!! :lol: :lol:

RolandB
03-01-2006, 09:34
Adam - coś nie bardzo ci wyszła sensowna odpowiedź na post budulca ...


Zacznijmy pisać z większym sensem! Bardziej na gruncie nauki i techniki niż semantyki!

A wyszło inaczej ... :roll:

budulec
03-01-2006, 20:01
Adam_mk jak zauważyłeś ja również nie dyskutuję z Tobą GWC, reku czy innych takich. Jeśli nie znasz się na szybach to świat sie na tym nie kończy, jednak nie powinieneś udawać, że to rozumiesz.

mpoplaw - Ty już chyba wiecznie pozostaniesz w błogiej nieświadomości, na poziomie ulotki :D . Dla Ciebie to nawet stosu szkoda. Ja na Twoim miejscu spaliłbym się ... ze wstydu.
pozdrawiam

jabko
03-01-2006, 20:41
OK budulec bo odpowiadasz zawsze negatywnie a nie chcesz napisać jak Twoim zdaniem jest naprawdę.

To co: Szyby Heat Mirror to po prostu "szyba z niskim U" i koniec ??
Taki jest wniosek ??





P.S. - Pamietajcie że jak ludzie dyskutują i mają inne zdanie na jakis temat to można się dowiedzieć czegos konkretnego.
Jak wszyscy piszą jedno i to samo to z takiej dyskusji nie ma żadnych korzysci.
Wiec nie denerwujcie się na siebie tylko walczcie argumentami ;)

adam_mk
04-01-2006, 02:35
Mój argument (jeden z wielu) jest taki: jestem fizykiem z wykształcenia, nauczycielem tego przedmiotu. Wykonuję obecnie inny zawód, ale nie odbiera mi to zdolności zrozumienia jak działa szyba (dla ciebie) dla mnie to płytka równoległościenna z cieczy przechłodzonej.
Pozdrawiam Adam M.

jabko
06-01-2006, 10:37
Jak na razie projektanci odpowiadają: a co to jest dom 3 litrowy, a co to jest GWC, a co to jest rekuperator, a co po co panu 20 cm styropianu, a co to jest norma UE w sprawie klasy energochłonności domu...
mpoplaw spytałem wczoraj przelotem mojego projektanta.
Mówie "Chciałbym sie zbliżyć do domu 3-5litrowego.
A on "Czyta pan Muratora?? "

Głupio się uśmiechnął.

Nie wiem co o tym wie a czego nie wie ale jak tak pisałes ze projektanci nie wiedzą to sie dziwiłem bo przecie oni też czytają czasopisma i serwisy internetowe.
Więc jako-takie pojęcia same w sobie zna.

RolandB
06-01-2006, 11:15
a jaki duży ten domek ?

holusio
06-01-2006, 11:30
a jaki koszt budowy? na pewno malutki... 8) fajnie tak sobie piszecie fajnie. ale co z tego wynika.... :roll:

adam_mk
06-01-2006, 11:47
Nie wiem ile z powyższych wywodów zrozumiałeś, ale dla mnie wynika tyle:
Jest już taki dom. Możesz obejrzeć! Ja nie muszę, bo kilka ich widziałem.
Teraz projektuję właśnie coś takiego. Śnieg leży. Jak zlezie, to zacznę stawiać.
Mpopław też. Każdemu wolno!
O kosztach też było - góra 30% więceej (jak się wie, co się robi).

Sprawa testów: Potrafisz zbudować taką chałupę, w której nadciśnienie możesz wymusić niewielkim wentylaatorkiem? A podciśnienie też tym samym?

Ludzie budują chałupy dziurawe jak durszlak i się dziwią, że nawet jak ściana ocieplona 30 cm styro, to i tak cieplo ucieka! Ściany to nie wszystko. Postawisz termos, niedopatrzysz czegoś, żyjesz jak w zakręconym słoiku i się dziwisz.
Pozdrawiam Adam M.

holusio
06-01-2006, 12:42
ok mpolaw z czego skorzystasz na swojej budowie podziel sie z nami co chcesz wykorzystac?

Szaruś
06-01-2006, 12:43
Jak chcecie zrobić okna (jakie ramy)?

KrzysiekMarusza
06-01-2006, 15:48
Dla tak dobrze ocieplonego domu uważam że warto zrobic ogrzewanie prądem - maty grzejne (nie trzeba komina dymowego/spalinowego !). Jak juz pisałem - parterówka na planie litery L (jak D09) nie jest optymalnym rozwiązaniem jeśli idzie o zwartość bryły domu, natomiast bez wątpienia jest to ładny domek :)
Surowy zamkniety za 150 kzł ... Hm, może i możliwe przy dużym nakładzie własnej pracy ..... Z drugiej strony na takie ilości styropianu to chyba niezły rabat wytargujesz !
pozdr - Krzysiek

adam_mk
06-01-2006, 15:57
Ja też wspominałem

Ściany z takich kształtek trocinobetonowych, podobnych do Techbudowskich. Wszystkie komory wypełnione (ekofiber lub pył styropianowy) , na ściane styropian i dechy udające bale. Okna - fixy gdzie się da. Drewniane ramy, szyby potrójne, lub inne w dobrej technologii (może 0.7). Piwnica pod całością. Podłogowe w całym domu, strzecha trzcinowa.
GWC, solar (min 15m2) rekuperator, piwnica w gruncie, lodownia.
Mała elektrownia wodna do zasilania całości.
Kupę innych gadgetów (powoli, jak czas pozwoli).
Studnia głębinowa.
Garaż + warsztat + pomieszczenia techniczne (siłownia) w obiekcie wolnostojącym obok.

To tak mniej-więcej.
Pozdrawiam Adam M.

KrzysiekMarusza
06-01-2006, 16:06
mpoplaw - OK, rozumiem ....
chodzi mi m. in. o to że zapotrzebowanie na energię grzejną takiego domku bedzie bardzo male -> max moc potrzebna pewnie z 2-3 kW dla mrozu 20 stC - a piece na paliwa stałe mają moce raczej na poziomie 20 kW -> będziesz mieć problem z regulacją takiego pieca.
No i uzywanie go do grzania podłogówki - hm ....
To może gaz i kocioł kondensacyjny - pewnie w cenie takiego na pelety ?

Krzysiek

gosciu01
06-01-2006, 21:34
... Dach 30 cm ekofiber nadmuchiwany pnełmatycznie.


mam pytanie.

a ile za 1m3 ( chyba tak się liczy ) kasują firmy ?
chodzi o ocieplenie poddasza.

I jakie są wady i przeciwskazania, bo o zaletach to wszyscy piszą ...

adam_mk
06-01-2006, 23:30
Są wady. Wejdziesz z dworu i zaraz sie rozbierasz. Inaczej się spocisz. Ciepło jest.
:lol: :lol: :lol:
Adam M.

gosciu01
07-01-2006, 12:43
Pewno takie że jak nie dopilnujesz to zapomną nadmuchnąc w kilku miejscach. Albo nie zauważą rogów, albo co gorsza nie nadmuchną na wieńcach.

No ale jest chyba jakaś gwarancja ...
na stronach wykonawców piszą nawet cóś o 10 latach :roll:

gosciu01
07-01-2006, 13:02
chciałbym się dowiedzieć jak planujecie zająć się wodą zrzutową.
Przecież to ogromne ilości ciepła !
Pralka, zmywarka, woda z kąpieli itd.

Z moich wstępnych kalkulacji wynika, że tymczasem nie bardzo opłaca się zakładać jakąś specjalną dodatkową instalację do odzysku, ale może połączyć to z innymi ustrojstwami ?

Majgeniusz
07-01-2006, 13:40
Zagospodarownie wody zrzytowej jest dobre w łaźniach publicznych, jadłodajniach ,barach, itp. miejscach gdzie, tą drogą, dużo tego ciepła się marnuje. W domkach to jest jedynie bajer, który się nigdy nie zwróci, tzn. koszt i eksploatacja bedą za duże w stosunku do zysków cieplnych. I masz dodatkowe zajęcie. Wyjątek- masz dużo dzieci, gości, prowadzisz agroturystykę itp.

adam_mk
07-01-2006, 17:49
Witam
Co do opłacalności, to na pewno opłaca się nie wypuszczać tego, za co już raz zapłaciłeś. Problem w tym - jak to zrobić.
Dość dawno widziałem taki śmiszny kawałek kolektora ściekowego, który na pewnym odcinku miał ścianki z rurek cieplnych. Jak miał z czego - to odzyskiwał. Jak nie - to nie. Czekał po prostu, aż się będzie mógł wykazać.
Układ działał samoczynnie.
Narysować Wam ideę tego pomysłu?
Adam M.

adam_mk
07-01-2006, 22:08
Jakie jest Twoje maksymalne dzienne zapotrzebowanie na ciepło?
Adam M.

adam_mk
07-01-2006, 22:55
Krzysiek Marusza policzył w wątku "akumulator ciepła, ciepło na potem"



Natomiast dla mnie ważne jest ile energii można zmagazynować w postaci ciepła topnienia wosku oraz jego ciepła właściwego:

na razie znalazłem ciepło topnienia wosku (raczej pszczelego niż naftowego ):
42.3 cal/g , natomiast dla parafiny: 35.1 cal/g. Cieplo właściwe dla parafiny: 0.5 cal/g*K

Uważam że woski naftowe będą miały właściwości zbliżone raczej do parafiny niż do wosku pszczelego (ten ostatni jest estrem, a parafiny - węglowodorami).

Ergo - w jednostkach nowoczesnych przyjmijmy zgrubnie dla 1 m3 wosku:

ciepło topnienia - 38 cal/g = 159 J/g = 159 kJ/kg = 159 MJ/tonę = 177 MJ/m3 (bo gęstość to ok. 0.9) -> [jak się stopi ten wosk, to zmagazynujemy 177 MJ energii]
ciepło właściwe - 0.5 cal/gK = 2.09 J/gK = 2.09 kJ/kgK = 2.09 MJ/tonęK = 2.032 MJ/m3K [czyli jak się podgrzeje ten wosk o 20 stC, to zmagazynujemy 46.5 MJ energii]

a więc przy takich założeniach możemy w 1 m3 wosku naftowego zgromadzić 223.5 MJ energii. 1 m3 gazu ziemnego to 34.3 MJ wartości opałowej, a więc jeśli kocioł tradycyjny, o sprawności 90% to z 1 m3 gazu mamy 30.9 MJ energii. A więc energia zmagazynowana w naszych warunkach w wosku odpowiada 223.5/30.9 = 7.25 m3 gazu
Ja mam grzanie gazowe - więc dla mnie jeden diabeł czy mam taki akumulator, ale może
się to nada dla grzejących prądem - dla skorzystania z II taryfy

Może i woda i taka kostka. Łatwiej by było
Adam M.

KrzysiekMarusza
08-01-2006, 13:34
To moje wyliczenie wskazuje, że przy niedużym domku (np. mpoplaw'a) taki akumulator woskowy bez większego problemu starczy i na ogrzanie domku i na cwu: u mnie na cwu+gotowanie (2 osoby) schodzi ok. 0.9 m3 gazu GZ50/dobę (kondensat) - ergo gdyby był niekondensat - to pewnie jakiś 1 m3/dobę by był. A więc energia odpowiadająca "pozostałym 6.5 m3 gazu" spokojnie i z zapasem starczy,żeby ogrzać domek z Waszymi pomysłami.
Solar mógłby też dogrzewać ten akumulator lub tylko cwu w zasobniku - ale wtedy nie ma sensu dawać dużego zasobnika - pewnie 100 - 150 l starczy.
Jedna rzecz (na którą już zwrócono uwagę w wątku o akumulacji ciepła) - to kinetyka wymiany ciepła pomiędzy solarem a akumulatorem i akumulatorem a cwu i co - niestety nie podejmuję się tego policzyć.

pozdr - Krzysiek

adam_mk
08-01-2006, 19:17
Witam
Stały brak czasu w ostatnich dniach nie pozwala mi wrzucić kilku prostych szkiców, jak to połączyć, żeby było i małe i dobre i w automatyce samoczynnej (grawitacyjnej). Może dziś, ale trochę później?
Pozdrawiam Adam M.

gosciu01
08-01-2006, 21:04
... Efekt to za każdą tanią KWh zapłacę drożej za normalną KWh. Po prostu nie będzie różnicy w rachunku za prąd.
G11 - 2283 zł rocznie
G12 - 1938 zł rocznie

parę dni temu właśnie to liczyłem,

aby "nie stracić" na dwtaryfowym systemie, należy zużywać conajmniej 17% w taniej taryfie. Nie wydaje sie być to trudne, a raczej wręcz można nieco oszczędzić.

gosciu01
08-01-2006, 21:58
W końcu policzyłem taki oto dom energooszczędny.

Dom :
Powierzchnia użytkowa 181 m2 + garaż dwustanowiskowy nie ogrzewany,
Kubatura 702 m3,
Podłogówka w całym domu zasilanie średniosezonowo - 33C,
nie policzono ewentualnego kominka,
wliczone zyski bytowe,

Ściany k=0,14 ( 24BK500 +20 cm styropian ),
Podłoga k=0,16 ( 20 cm styropian FS20 na zakałdkę ),
Stropodach k=0,14 ( wełna + PSW ),
Okna ( szyby + ramy ) k=0,8
Wentylacja 1/3 kubatury na godz.
Średnia temp. sezonu grzewczego na zewnątrz tz = 1,7C ( dane wieloletnie ),
Średnia temp. sezonu grzewczego wewnątrz tw = 20C


Zapotrzebowanie 11,97 MW rocznie,
Q/A = 49,0 kW/m2*rok,
Q/V = 18,9 kW/m2*rok
Udział prądu w zasilaniu PC - 25% taryfa droga, 75% taryfa tania,
( duża akumulacyjność budynku ),
COP=5,5 ( za danymi z forum ),

Ogrzewanie - pompa ciepła,
Rekuperator przeciwprądowy,

Wynik za energię dla potrzeb c.o. ( cały sezon ) PLN = 590 zł,
( dla COP=5, PLN = 650 zł ),

Jeśli byłby to GZ50, PLN = 1960 zł,

Nie mam jeszcze kosztów budowy i różnic.
Ale to kolejna żmudna robota.

RomanP
08-01-2006, 23:20
Cała idea oszczędności w ogrzewaniu elektrycznym domu bardzo ciepłego (to nie tylko ocieplenie, ale cała idea - położenie względem stron świata, osłonięcie od wiatru, układ pomieszczeń,....), to robienie jak najprostszego układu. Grzejniki elektryczne (według mnie jak najprostsze). Wliczając zyski bytowe i pasywne, taki dom nie ogrzewany w 1 taryfie traci od 1 st do 1,5 (sprawdziłem u siebie w ostatnich dniach - sobota - niedziela -10 do -5). Wtedy trzeba dobrać tak grzejniki, żeby w godzinach rannych i od 13 do 15 podnieść temperaturę. Wtedy to jest według mnie opłacalne. Tak jest zbudowane u Jeziera. Wszelkie inne udziwnienia to niepotrzebne podrażanie układu. Wosk po ostygnięciu robi się izolatorem. Więc taki akumulator musiałby się składać z bardzo cienkich rurek lub też kulek otoczonych wodą. Przynajmniej ja takie rozwiązania oglądałem.

gosciu01
08-01-2006, 23:34
...Wliczając zyski bytowe i pasywne, taki dom nie ogrzewany w 1 taryfie traci od 1 st do 1,5 (sprawdziłem u siebie w ostatnich dniach - sobota - niedziela -10 do -5).

Mój dom nie ogrzewany od godz. 22.00 w sobotę ( gasnący kominek )
do 18.00 w niedzielę wyziębił się z 22C do 20,5C.
Na zewnątrz temp. od -12 ( w nocy i nad ranem nie sprawdzałem ) do -7 w dzień.

Zgadzam się z położeniem domu względem stron świata i innymi czynnikami często pomijanymi jeszcze na etapie projektu.

leśny_ziutek
08-01-2006, 23:56
ciepło topnienia - 38 cal/g = 159 J/g = 159 kJ/kg = 159 MJ/tonę = 177 MJ/m3 (bo gęstość to ok. 0.9)
Chyba jest tu mały błąd... 159 MJ/t * 0.9 t/m3 = 143 Mj/m3

adam_mk
09-01-2006, 00:47
Przypomniałem co pisał Krzysiek Marusza.
Nie zauważyłem, ale różnica niewielka.
Pozdrawiam Adam M.

KrzysiekMarusza
09-01-2006, 07:18
leśny_ziutek - zgoda, sorki :(

gosciu01 - co do niewielkiego spadku temp. po wyłączeniu ogrzewania, tzn. 1.5 stC przez 22 godz. - to tylko nalezy pamietać jedno: żeby to z powrotem nagrzać trzeba dostarczyć energii w ilości <masa_domu> * <ciepło_właściwe> * 1.5 deg

pozdr - Krzysiek

RomanP
09-01-2006, 11:18
Tak, trzeba oddać tą energię którą się straci tylko przykładowo dla domu 100 m kw. 5 litrowego będzie to nadal 5000 KWh (+/- 5 %). Za akumulator robi Ci dom. Nie masz strat na przesyłach, przemianach i tym podobnych. I to jest zysk, pomijając oszczędności na inwestycji.

gosciu01
09-01-2006, 17:20
leśny_ziutek - zgoda, sorki :(

gosciu01 - co do niewielkiego spadku temp. po wyłączeniu ogrzewania, tzn. 1.5 stC przez 22 godz. - to tylko nalezy pamietać jedno: żeby to z powrotem nagrzać trzeba dostarczyć energii w ilości <masa_domu> * <ciepło_właściwe> * 1.5 deg

pozdr - Krzysiek


to prada.
ale opierając ogrzewanie na prądzie ( pompa ciepła ) można praktycznie grzać wyłącznie w taniej taryfie, czyli w cenie ( około ) węgla a komfort nieporównywalny. Dla GZ50 pora grzania nie ma znaczenia.

RomanP
09-01-2006, 22:55
Dodaj jeszcze 1,7 kzł za m kw składu opału (6 m kw. powinno Ci wystarczyć), tyle samo kzł za m kw. kotłowni (~6 m kw), o cenie komina nie wspomnę. Po piętnastu latach piec trzeba będzie wymienić, jak nie wcześniej. Domy ciepłe (3 lub 5 litrowe) mają to do siebie, że zużywają mało energii. Piec chodzi w pobliżu punktu rosy, no i rekordziści wymieniają go po 2-3 latach. Bo pokaż mi piec który chodzi z mocą znamionową, gdy dom potrzebuje przy (-) ileś, tylko kilka kilowat. Do tego dolicz przywóz (gratis), wywóz popiołu, 2-3 wizyty w kotłowni codziennie. Węgiel brudzi, dodatkowe mydło i woda do mycia. No i na ile oceniasz komfort. Jak to wszystko dodasz, to nim piec Ci się zwróci, kupisz nowy. (To tak teoretycznie, bo niestety należę też do ludzi, którzy lubią sobie komplikować życie).

MARIO345
09-01-2006, 23:08
Roman napisał

Więc taki akumulator musiałby się składać z bardzo cienkich rurek lub też kulek otoczonych wodą. Przynajmniej ja takie rozwiązania oglądałem
napisz coś więcej, o tym co widziałeś w takim akumulatorze, ja niedługo będę budował taki akumulator ( może jakieś zdjęcia)
pozdrawiam

RomanP
10-01-2006, 06:07
Były artykuły w instalatorze (na pewno nie wiem). Oba odbiłem, tylko musialbym poszukać. Możliwe do zrealizowania dopiero w niedzielę, zeskanuję i prześlę. Przez forum nie umiem, tak więc muszę mieć e-mail.

adam_mk
10-01-2006, 21:33
Myślę, że musi być większa ta grzałka, bo ta to chowa ciepło "na potem", a co "na teraz?"
Adaam M.

RolandB
11-01-2006, 08:36
W chwili obecnej podział pomiędzy nocną taryfą i dzienną mam w okolicach 50 % ... Ostatnio zrobiłem jeszcze pewein myk, który wg obliczeń da mi jeszcze 10 % na plus dla taryfy nocnej ( pod koniec stycznia przyjdzie rachunek to sprawdze praktycznie ).
Oznacza to wg skali przedstawionej w tym wątku, że już nie wiele mogę zaoszczędzić montując jakieś akumulatory ciepła ... Zgadza się ?

pozdrawiam

mała28
12-01-2006, 20:53
Tu mały 28

Umieszczone za filtrem termiki o odpowiednich nastawach załączają lub wyłączają pompkę obiegu płynu, w zależności od potrzeb.
No wlasnie jakie to są potrzeby zeby włączać i wyłączać pompkę.
Dlaczego temperatury są tak dobrane +8 i +28 stopni , anie na przykład 3 i 14 stopni.

jabko
12-01-2006, 22:25
mała ale śmiała ... :lol:
maly ??

+8 dlatego że: Z gruntu uzyskasz płyn o temp. około 6-7 stopni więc jak jest na zewnątrz juz +8 stopni to nie ma sensu właczać tego cuda bo prund ciągnie a powietrze sie nie ogrzewa (a nawet moze chłodzić).

+28 w lecie:
może być i 25 (tu jest większe pole wyboru)
Ogólnie temp. do 25 stopni jest jeszcze w miarę komfortowa ale jak zrobi się w domku 30 stopni to trzeba by właczyć chłodzenie.

adam_mk
12-01-2006, 22:27
Witam
To pytanie, to do mnie.
Pod glebą jest około 7-8 stC. Jeżeli temperatura "na dworze" będzie w granicach 12-16 to nie wyłączenie pompki spowoduje ochłodzenie tej strugi tylko po to, aby ją potem dogrzać do jakichś 20 stC potrzebnych wewnątrz domu. Same straty! Lepiej jest dogrzewać od 12-16 do 20 niż z 8 do 20.

Analogicznie. Jak na zewnątrz jest 28 stC i ponad, to jest nam za ciepło. Dobrze jest wtedy wpuścić ochłodzone powietrze do dobrze docieplonego domu (te 28 to "załącz"). Mamy darmową klimatyzację.
Jak wolisz inne progi, to da się to inaczej nastawić, ale to wydawało mi się dość dobrąną nastawą.
Pozdrawiam Adam M.

adam_mk
12-01-2006, 22:29
Witam jabko!
Szybki jesteś :lol:
Pisaliśmy jednocześnie! :lol:
Adam M.

jabko
12-01-2006, 22:35
...Szybki jesteś :lol: ...

Adamie setki niewinnych dziewcząt poswiadczy że wręcz odwrotnie ;)


Dziś powiedziałem o tym GWC swojemu projektantowi
Stwierdził ze z tego co mu wiadomo to będzie pierwszy taki układ w naszym Kudowskim 11tyś miasteczku i okolicach.
SŁAWNY będę he he

Choc niedawno znalazłem że pierwsze żwirowe GWC było uruchomione w Polsce właśnie w Polanicy Zdroju bodajże 15 lat temu. Sławne okolice.
Moze kiedyś o mnie napiszą :oops:

mała28
12-01-2006, 22:38
tu maly 28.
Dzieki panowie za odpowiedz.
A tak po za tym to mała ma małego :o i to właśnie ja czasami piszę.

jabko
12-01-2006, 22:45
afeeeee.........a kysz. :evil:

My wolimy małą....moze być czarna. 8)

adam_mk
12-01-2006, 22:54
Lepsze dwie małe czarne! :lol:
Dużo kawy pijam! :lol:

Wytrwały i cierpliwy! :lol:

Weź spory słoik (po ogórkach) i kasuj po 1 zł od niedowiarków, co przyjdą zobaczyć jak to chodzi. Za karę! :lol:
Będzie mała czarna do dyskusji - dlaczego działa, bo nie powinno! :lol: :lol:

Też mam być sławny. Lodownię działającą będę miał. Jak pragnę zdrowia! Będę kasował za wstęp! Jeden niedowiarek już pisał, że chce zobaczyć! Pierwsza złotówka pewna!

Pozdrawiam Adam M.

jabko
12-01-2006, 22:59
Adam załóz wątek o lodowni please.

Gdzieś tam słyszałem o temacie ale nic o tym nie wiem.

adam_mk
12-01-2006, 23:04
Według życzenia
Jest tutaj! Z detalami!
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=40387&highlight=lodownia

Jakby co, to pytaj! Wielu zainteresowanych szczegółami wtedy nie było.
Pozdrawiam Adam M.

leśny_ziutek
26-01-2006, 10:43
Errata do grzania prądem:

ŁZE wprowadził od 01,01,2006 nową taryfę G12W (weekendowa) to znaczy ze teraz taniej jest już przez 12 godzin na dobę (22-06;13-16) oraz taniej jest od piątku od godziny 22 aż do poniedziałku do godziny 07.

ceny:
dzień 0,42822 zł/KWh
noc/weekend 0,205082 zł/KWh

zaczyna się kalkulować grzanie prądem w taryfie weekendowej.

No to zaczyna się robić ciekawie... Zbierając razem to co ma w ofercie ŁZE mamy (z vatem, zaokrąglając do 4 miejsc po przecinku):

G11 - całodobowa
- abonament: 9.08 zł/miesiąc
- energia: 0.3616 zł/kWh

G12
- abonament: 11.74 zł/miesiąc
- en. dzień: 0.3966 zł/kWh (6-13, 15-22)
- en. noc: 0.2253 zł/kWh (22-6, 13-15)

G12w
- abonament: 11.74 zł/miesiąc
- en. dzień: 0.4282 zł/kWh (pon-pią: 7-13, 16-22)
- en. noc: 0.2051 zł/kWh (pon-pią: 22-7, 13-16 i pią.22 - pon.7)

Dodajmy do tego, że od jakiegoś czasu można sobie kupić prąd na kartę (prepaid) i mamy co?... ano to samo co dzieje się w telefonii komórkowei i stacjonarnej.

Zaczynam sobie powoli wyobrażać jak to będzie gdy pojawi się nam wolny rynek - te taryfy, taryfki i taryfiki. Już widzę nową odmianę Heyah od pradu, albo Prądogrosik ;) Ciekawe czasy nam się szykują :-?

Ale wracając do sedna. Warto jest przede wszystkim zauważyć co się porobiło z cenami:

G11
0.3510 -> 0.3616 (+3,0%)

G12
- dzień: 0.3725 -> 0.3966 (+6,5%)
- noc: 0.2117 -> 0.2253 (+6,2%)

G12 -> G12w
- dzień: 0.3725 -> 0.4282 (+15%)
- noc: 0.2117 -> 0.2051 (-3,1%)

Jak widać najbardziej po plecach dostali aktualni użytkownicy dwutaryfowi. Przez kilka miesięcy, zanim się wogóle dowiedzą, że była jakaś zmiana, potem zastanowią się czy przejść przejść na G12w, czy na G11, czy może jednak zostać przy swoim, to ŁZE przytnie na nich kilka złotych.

No i oczywiście możemy rozpocząć nową dyskusję na temat wyższości taryfy weekendowej, nad pozostałymi, ale do tego chyba należałoby założyć oddzielny wątek.

Ja się już zastanawiam nad postawieniem drugiego minidomku, takiego dużego aby się tylko licznik trójfazowy zmieścił. W jednym mam taryfę G11, w drugim G12w i wiecie co dalej ;)

Pojawienie się G12w może sprawić, że dyskusja na temat akumulacji ciepła nabierze jeszcze więcej sensu, bo energia "nocna" w G12w jest na prawdę tania. W szystko jednak pod warunkiem, że to nie jest "promocja" na nowo wprowadzaną taryfę, aby pociągnąć w jej stronę nieufnego klienta. W przyszłym roku ceny można zawsze wyrównać...

kroyena
26-01-2006, 16:22
Nie doczytałem ostatniej strony ale muszę lecieć wiec klikam pod ocenę.

DZiałeczka na końcu ślepej uliczki. Na końcu też spadu tak z 2%. Woda około 1 metra.
Chcę zrobić żwirowe GWC. Gdzie pod tarasem drewnianym. W GWC betonowe słupy do pomostu tarasu. W przestrzeni przegrody ze styropianu, tak by powietrze szło przez GWC zygzagiem (czy warto?). Od góry nakryte drobnym żwirem ze styropianem i posypką piaskową (geowłókniny też oczywiście). Żwir z otoczaków polnych. Zbierają takie przy wykopkach ziemniaków (tylko umyć). Ściana zewętrzna (skarpa tarasu) GWC z podkładów kolejowych, doizolowanych styropianem i uszczelnionych (w miarę).

A czemu żwirowy przy tak "wysokiej" wodzie. Bo chcę podnieść domek o dopuszczalne bez zezwolenia 40 cm w górę. Jak gmina będzie droge robić podejrzewam że jak znalazł. Wszyscy w ulicy są wyzej ode mnie. :(

I jeszcze jedna rzecz do oceny.
CZy warto dość duże złoże wspomóc GWC rurowym (żeberka pod podłogą domku)?

KvM
26-01-2006, 18:41
A mi się wydaje, że co poniektórzy trochę za bardzo komplikują.
Jeśli już budujemy dom energooszcczędny, to wykorzystajmy to do maksimum, nie komplikujmy systemu grzewczego skoro doskonale się sprawdzą druty oporowe zatopione w wylewce (koszt kilkaset do tysiąc kilkaset zł).
Owszem druga taryfa wymaga akumualcyjności, ale dom wybudowany tradycyjnie (ceramika, a najlepiej silikaty), wybudowany energooszczędnie zapewni nam odpowiednią akumualcyjność. Ważne by by odpowiednio ogrzewaniem sterować, ale tu też w skrajnym wypadku wystarczy elektroniczny termostat za kilkadziesiąt zł plus stycznik.

To wystarczy by w pełni korzystać do ogrzewania z taniej taryfy przyjmując tolerancję na wachania temperatury w domu na poziomie 1 stopnia.

IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. Niestety optymistyczne jest założenie, że piec wytrzyma 15 lat bezawaryjnie - to jest złudna oszczędność (nie wspominając o komforcie i kosztach instalacji).

Dla mnie całkowicie niezrozumiałe jest w ogóle korzystanie z innych niż prąd rozwiązań dla domów o powierzchni mniejszej niż 150m2.
Koszt typowej instalacji na gaz ziemny podawany przez większość forumowiczów wacha się na poziomie 20-30 tys zł, a przecież za te pieniądze można na prawdę dobrze ocieplić niewielki dom. Nie dość, że starczy na grubsze ocieplenie, rekuperator, GWC, to jeszcze zostanie na elektryczną instalację grzewczą. Koszty eksploatacji będą niższe (dzięki niższemu zapotrzebowaniu na energię), ominą nas kłopoty i martwienie się o jakby nie patrzeć skomplikowaną instalację i dostawę osobnego medium (gaz).

Co rusz na forum można przeczytać o schrzanionej instalacji, o nadmiernie zużywającym gaz piecu, o drogich przeglądach i awariach.
Po cholerę nam to skoro można taniej i lepiej. Do tego wszystkiego jeszcze unia nas straszy podatkiem za nadmierne zużycie energii w domach, a Rosja odcięciem gazu. Po co nam to wszystko?

Zdaję sobie sprawę, że ta recepta nie jest uniewersalna, nie każdy może z niej skorzystać, ale pora w końcu powiedzieć głośno, że w większości przypadków przy tym samym nakładzie inwestycyjnym na dom energooszczędny z tanią instalacją opartą na prąd eksploatacja będzie tańsza niż w domu typowym z przeciętną izolacją i drogą instalacją wodnego CO i pieca na gaz!

Nie ma wątpliwości, że inwestycja na etapie budowy (a najlepiej projektu) w dom energooszczędny jest trwała. Po 15-20latach dalej będziemy mieli ciepłe ściany, strop, podłogę - niestety nasza instalacja grzewcza będzie do wyrzucenia - gorąco polecam rozmowę z instalatorami - Ci powszechnie twierdzą, że trwałość obecnie sprzedawanych instalacji/grzejników/pieców jest coraz niższa.

Majgeniusz
26-01-2006, 18:59
A mi się wydaje, że co poniektórzy trochę za bardzo komplikują.
Jeśli już budujemy dom energooszcczędny, to wykorzystajmy to do maksimum, nie komplikujmy systemu grzewczego skoro doskonale się sprawdzą druty oporowe zatopione w wylewce (koszt kilkaset do tysiąc kilkaset zł).
Owszem druga taryfa wymaga akumualcyjności, ale dom wybudowany tradycyjnie (ceramika, a najlepiej silikaty), wybudowany energooszczędnie zapewni nam odpowiednią akumualcyjność. Ważne by by odpowiednio ogrzewaniem sterować, ale tu też w skrajnym wypadku wystarczy elektroniczny termostat za kilkadziesiąt zł plus stycznik.

To wystarczy by w pełni korzystać do ogrzewania z taniej taryfy przyjmując tolerancję na wachania temperatury w domu na poziomie 1 stopnia.

IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. Niestety optymistyczne jest założenie, że piec wytrzyma 15 lat bezawaryjnie - to jest złudna oszczędność (nie wspominając o komforcie i kosztach instalacji).

Dla mnie całkowicie niezrozumiałe jest w ogóle korzystanie z innych niż prąd rozwiązań dla domów o powierzchni mniejszej niż 150m2.
Koszt typowej instalacji na gaz ziemny podawany przez większość forumowiczów wacha się na poziomie 20-30 tys zł, a przecież za te pieniądze można na prawdę dobrze ocieplić niewielki dom. Nie dość, że starczy na grubsze ocieplenie, rekuperator, GWC, to jeszcze zostanie na elektryczną instalację grzewczą. Koszty eksploatacji będą niższe (dzięki niższemu zapotrzebowaniu na energię), ominą nas kłopoty i martwienie się o jakby nie patrzeć skomplikowaną instalację i dostawę osobnego medium (gaz).

Co rusz na forum można przeczytać o schrzanionej instalacji, o nadmiernie zużywającym gaz piecu, o drogich przeglądach i awariach.
Po cholerę nam to skoro można taniej i lepiej. Do tego wszystkiego jeszcze unia nas straszy podatkiem za nadmierne zużycie energii w domach, a Rosja odcięciem gazu. Po co nam to wszystko?

Zdaję sobie sprawę, że ta recepta nie jest uniewersalna, nie każdy może z niej skorzystać, ale pora w końcu powiedzieć głośno, że w większości przypadków przy tym samym nakładzie inwestycyjnym na dom energooszczędny z tanią instalacją opartą na prąd eksploatacja będzie tańsza niż w domu typowym z przeciętną izolacją i drogą instalacją wodnego CO i pieca na gaz!

Nie ma wątpliwości, że inwestycja na etapie budowy (a najlepiej projektu) w dom energooszczędny jest trwała. Po 15-20latach dalej będziemy mieli ciepłe ściany, strop, podłogę - niestety nasza instalacja grzewcza będzie do wyrzucenia - gorąco polecam rozmowę z instalatorami - Ci powszechnie twierdzą, że trwałość obecnie sprzedawanych instalacji/grzejników/pieców jest coraz niższa.
To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?
I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?

KvM
26-01-2006, 19:33
To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?
I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?
Zaszło tu chyba pewne nieporozumienie w warstwie nomenklaturowej ;-)
Kable grzejne to to jest to samo co ja nazywam drutami oporowymi. Może jest tu z mojej strony pewna nieścisłość, bo tu niekoniecznie musi chodzić o drut.
Markowe kable firmy Elektra, Devi, etc. kosztują ok 1500zł za 4-5kW, to jest cena detaliczna ze sporą marżą bez upustów. Firmowe sterowniki są dość drogie (kilkaset zł), ale przykłady z forum pokazują że robią to samo co sterowniki firm trzecich za kilkadziesiąt PLN (sam takie z powodzeniem używam).

Majgeniusz
26-01-2006, 19:42
To podaj mi gdzie mogę dostać te druty oporowe? ew. na priv jak można?
I czy jest to trwałe tak jak kable grzejne podłogowe?
Zaszło tu chyba pewne nieporozumienie w warstwie nomenklaturowej ;-)
Kable grzejne to to jest to samo co ja nazywam drutami oporowymi. Może jest tu z mojej strony pewna nieścisłość, bo tu niekoniecznie musi chodzić o drut.
Markowe kable firmy Elektra, Devi, etc. kosztują ok 1500zł za 4-5kW, to jest cena detaliczna ze sporą marżą bez upustów. Firmowe sterowniki są dość drogie (kilkaset zł), ale przykłady z forum pokazują że robią to samo co sterowniki firm trzecich za kilkadziesiąt PLN (sam takie z powodzeniem używam).
A znasz INTO. Najtańsze kable, które znalazłem w interku. Nawet 3 razyod markowych! Pytanie czy są tak dobre i trwałe jak reklamują?

gosciu01
26-01-2006, 20:28
W 2007 roku rusza wolny rynek i ceny raczej spadną albo przynajmniej się ustalą na tym samym poziomie. Dlatego właśnie wprowadzili taryfę G12W żeby przyzwyczaić klienta i zapobiec jego ucieczce. Trzeba wziąć pod uwagę ze ta nowa taryfa G12W daje bardzo duże możliwości rozłożenia zużycia prądu tylko na tańszą porę. W pon-pią w godzinach:7-13 siedzimy raczej w pracy a od 13-16 mamy aż 3 godziny zęby narażać sobie wodę i domek. Dobra automatyka i porządny zegar i możemy zejść z kosztami do 120% gazu czy 160% węgla, bez brudzenia, kominów, stresów czy podłączą gaz czy nie itp. A jeszcze Chinczyki się szykują na księżyc po Hel3.


A daj no linkę coby poczytać o tym POŚ i zintegrowanej PC.
Sam kombinuję jakby to połączyć a w sieci nie znalazłem ...

O tym helu też czytałem, tylko kociołków jeszcze nie ma ... :wink:
W każdym razie jak ludzie nic nie wymyślą, to za 20-30 lat nie bedzie czego do pieca wrzucić ( wpuścić, wlać ) ...

jabko
26-01-2006, 20:30
...
IMHO nie ma sensu dla teoretycznych 400 zł rocznych oszczędności pchać się w ekogroszki i piece. ...

Nie wiem jak wyliczyłeś teoretyczne 400zł rocznie !! ale oswieć mnie proszę.
Na moich terenach kupuję drzewo (bo używam kominka) po 50zł/m3 a groszek z Czech po 140zł/tonę (ostatnio kupił znajomy).

Wylicz mi proszę że domek 160m2 pow. ogrzewanej ogrzeję taniej prądem niż drzewem i groszkiem.
Bo może ja robie głupie, niepotrzebne plany i musze pomyśleć o prądzie !!

W tej chwili płacę w mieszkaniu 107m2 za prąd około 170zł. Rozumiem ze jak wezmę taryfę wekendową to ten prąd dzienny mi zdrożeje i dostanę z 300 zł za prąd bez ogrzewania (już straciłem kase) a nawet nie chce mysleć ile mnie wyjdzie ogrzewanie.

W moich planach palenia drzewem w czasie pobytu w domu i groszkiem w czasie wyjazdów będzie mnie kosztować ile ?? Powiedzmy tonę groszku miesięcznie ?? OK 140 czeskich złotych.
A drzewa ile spale ?? Żeby spalić 3m3 to chyba musiałbym wyciągać niedopalone co godzine.

Nie wiem czemu tak propagujesz najdroższe z mozliwych ogrzewań czyli prądowe. Zawsze było najdrozsze i zawsze takie będzie. Choćby nie wiem jak ceny spadały to zawsze będzie najdrozsze.

gosciu01
26-01-2006, 20:49
Jabko, widzisz przy zapotrzebowaniu w domu na ciepło powiedzmy 20 MW rocznie, różnica w ogrzewaniu prądem i groszkiem będzie w kosztach 5-krotna.

Przy zapotrzebowaniu domu powiedzmy 3MW też 5-krotna, tyle że kwoty inne ...

jabko
26-01-2006, 21:02
Oczywiście że inne.
Ale nigdy nie jest to złotówka i zawsze prąd jest droższy.

Można tylko dywagować czy 500zł to już dużo czy jeszcze mało.
A 700zł ?? A 900zł ??
A 300zł ale już na emeryturze ??

A u znajomych/rodziny grzejących przez pewien okres prądem zauważyłem tylko jedno.
Tam było zawsze zimno !! A 1tyś zł to oni płacili.....ale miesięcznie a nie rocznie.

gosciu01
26-01-2006, 21:28
a no właśnie,
pytanie czy za komfort jesteś w stanie zapłacić 300 czy 700 zł, a może 1000 !!!
Każdy posiada inny próg.

Jest jeszcze kilka innych czynników, które każdy z nas bierze indywidualnie pod uwagę.

I coby nie było.
Nie jestem bezwarunkowym zwolennikiem ogrzewania prądem, powiedzieć by więcej - sceptykiem.
Ale jeśli do tego prądu podłączyć by PC, to zaczyna być to interesujace :)

Znalazłem też informację, że instalacje PC w Stanach są średnio 30% tańsze niż w Polsce. Chciałem wkleić wczoraj linkę, ale cuś mnie od kompa oderwało i teraz nie wiem gdzie to było.

adam_mk
26-01-2006, 22:51
Witam
Kroyena
Przy dużym żwirowcu rurki to niepotrzebny kłopot i wydatek, że o robocie nie wspomnieć.
Nie ma sensu tworzenia meandra kosztem kanału przepływu (a tak musiałoby być.) Wydłużanie drogi wąskiego i szybko płynącego strumienia jest gorsze od wolniejszego przepływu krótszą drogą o znacznie większej szerokości. Jeżeli woda jest stabilnie na 1m to kopałbym tak z 90 cm. Szybsza i wydajniejsza wymiana ciepła (regeneracja złoża). Z góry dołożyć styropianu ile sie da.

Zawsze wydawało mi się, że zamiana prądu na ciepło to najgorszy sposób korzystania z prądu. Są lepsze, nawet w celu uzyskania ciepła.

Pozdrawiam Adam M.

kroyena
27-01-2006, 09:01
Dzięki Adamie.

kroyena
27-01-2006, 09:23
KvM problem nie jest w cenie. Problem jest w tym co wybrać.

Jeżeli zatopisz druty oporowe to już kicha, podobnie jak z elektr. akumu (statycznym czy dybnamicznym) rozciagniesz kable porostawiasz piece i musisz w obu przy[padkach grzać prądem.
No ewentualnie możesz poratować sie kominkiem z DGP.

Jak już zrobisz ogrzewanie elektryczne to jesteś i przez najbliższe kilkanascie-kilkadziesiąt lat będziesz na prądzie.

Instalacja wodna c.o. kosztuje, a podłogowa kosztuje jeszcze drożej. Ale nakłady na taką inwestycję dają coi większą mobilość. Do tradycyjnej c.o. możesz podłączyć w zasadzie wszystko, łącznie z piecem el., do podłogówki także (najwyżej będziesz potrzebował bufora w postaci zasobnika), a nawet więcej bo dochodzi możliwość pompy ciepła.

Na tym polega przewaga c.o. z płynem jako nośnikiem energii nad elektrycznymi elementami grzewczymi.

A i nie odbijaj czasem "piłki" w dyskusji, że dochodzą koszty komina, bo: nie dotyczy to chyba piecy gazowych z zamkniętą komorą spalania, a poza tym zrobienie stopy fundamentowej i cerpni pod przyszły piec tradycyjny jest o wiele mniej kosztochłonne niż rycie pod podłogami w celu wymiany nośnika energii, żeby uciec od prądu. Komin można zawsze dostawić na takim fundamencie. Modułówka około 10 kPLN będzie cie na pewno mniej kosztować niż wymiana podłóg w całym domu w przypadku odstąpienia od ogrzewania kablami.

A od ponad roku proszę się Redakcję żeby prowadziła choć raz na kwartał wykresy historyczne cen poszczególnych nośników energii. Można by było zaobserwować wtedy trędy.

Zobacz w Napiszcie w M. Aktualizacja nośników. :(

Wdepnie się w prąd i co, i za parę lat w związku z Unijnym dbaniem o środowisko z eksportera prądu zmienimy się w improtera. Ciekawe ile wtedy będziesz płacił za prąd i jak wyjdzie ci stopa zwrotu (ROI)? :roll: :wink: albo :cry:
To samo dotyczy cen gazu. Unitom Rosja zaproponowała nowe ceny o 25% wyższe. Polsce jeszcze nie, ale niech jeszcze PiS zaprosi do Parlamentu członków białoruskiej opozycji to ciekawe czy nie dostaniemy za gaz takiej ceny jak Niemcy i Francja. A to jeszcze nie ostatnie słowo. Jeszcze nie leży rura pod Bałtykiem.

Na twoją krytykę ekogroszku i słomy odpowiem ci tak:

EKOGROSZEK)
Pofatygowałem się i zadzwoniłem do poznańskiego oddziału URE. Żeby siezapytać czy URE ma dostępne jakieś dane historyczne dotyczece konsumentów/detalu (w celu obserwacji trendów). Nie ma. Ale Pani mi odpowiedziała, że gdyby miała dostęp do gazu to wybrałaby gaz (pewnie po obecnej zimie i zagrywkach Rosji zmieni trochę zdanie), a jeżeli nie to wungiel 8) .
SłOMA)
Na rynku pojawiają się brykieciarki do słomy. Zmniejszy to w sposób znaczący wymaganą objętość magazynową.

PS. Pozostaje jeszcze c.w.u. i gotowanie, których koszty w domu 3-5 litrowym mogą być przy 4-5 osobowej rodzinie porównywalne z ogrzewaniem. Tym bardziej, że człowiek sam jest "grzejnikiem" i im więcej ludzi w takim domu tym mniej energii potrzebuje na ogrzanie.

adam_mk
27-01-2006, 10:30
Z tego wynika, że optymalne jest odzyskiwanie tego, co wpuszczamy w gotowaną zupę, karmiąc psa/kota czy domowników.
Tylko wentylacja wymuszona z dobrym rekuperatorem i spory GWC na dokładkę. A cały domek w kołderkę styropianową 20cm. I tona wody gorącej w baniaczku w kotłowni grzana w godzinę pod kontrolą inwestora raz w tygodniu.
Pozdrawiam Adam M.

KvM
27-01-2006, 11:22
Dla 100m2 domu 3 litrowego o zapotrzebowaniu 3 MWh rocznie na cały sezon grzewczy zapłącimy 615zł za prąd lub 625 kg węgla za powiedzmy 263 zł różnica 352 zł rocznie. Po 20 latach da to oszczędność 7 tyś zł. Wniosek jeśli da się wybudować dom 3 litrowy o powierzchni 100m2 nie opłaca się kupować pieca. Jeśli ma się gorzej ocieplony dom albo większy już się opłaci.
Dokładnie o to chodzi!
To jest te 400zł teoretycznej różnicy - to nie moje szacunki!
Dwukrotne zwiększenie kosztów energii elektrycznej (w taniej taryfie) oznacza ok 20% zwiększenie ceny 1kWh. Po prostu cała reszta ceny którą płącimy za prąd to koszty przesyłu i podatków.
Inwestycja w prąd jest więc pod względem spodziewanych wzrostów cen jedną z najbezpieczniejszych. Podatki mamy jedne z największych w europie (grubo przekraczają minimum), a nadchodząca konkurencja między ZE powinna doprowadzić do spadków, a nie wzrostów. Owszem trudno się łudzić, że ceny będą rzeczywiście spadać. Niech sobie rosną tak jak do tej pory a i tak będzie taniej na prąd. Jakiś czas temu chyba w Polityce było zestawienie poziomu życia po 15 latach gospodarki wolnorynkowej. Z zestawienia cen wynikało jasno, że prąd zdrożał ok 2,5 raza mniej niż gaz ziemny! Zestawienie to było robione przed dużymi podwyżkami gazu, które miały miejsce ostatnio. Ja obserwuję ceny prądu od ok 4 lat - od kiedy mam ogrzewanie elektryczny. Póki co prąd w taniej taryfie nie drożej bardziej niż inflacja.

Jeśli ktoś jest przekonany, że piec mu wytrzyma dłużej niż 15 lat, to niech poda konkretnę liczbę. Czy na prawdę wierzycie że kupione dziś jakiekolwiek urządzenie będzie Wam służyło przez kilkadziesiąt lat? Znacie z doświadczenia jakieś urządzenia, które bez generalnych remontów tyle lat pracują?

W kwestii taniej taryfy. U mnie po przejściu na licznik dwutaryfowy rachunki za prąd spadły ok 30% poza sezonem grzewczym. Ktoś wyliczył, że aby wykść na zero wystarczy w taniej taryfie brać 15-17% prądu.

Owszem warto w przypadku podłogówki dać maksymalnie porządne kable grzejne by nie kuc podłogi, gdy się przepalą. Możliwości zniszczenia kabli przy tak niewielkiej mocy są jednak małe. Oczywiście wszystko się może zdażyć, jednak zawsze jest alternatywa w postaci grzejnika konwektorowego, który w wersji full wypas kosztuje 300-400zł. Zwracam uwagę, że w podłogówce nie będziemy mieli jednego obwodu, tak więc awarja jakiegoś odcinka nie powoduje braku ciepła w całym domu jak to się dzieje w przypadku awarii pieca czy pompki tłoczącej wodę w tradycyjnym CO.
Niektórzy argumentują, że warto mieć możliwość zmiany medium gdyby nagle okazało się jednak prąd podrożał w sposób odbiegający od przewidywań.
Cały czas pamiętajmy, że mamy dom energooszczędny z poziomem zapotrzebowania na ciepło rzędu 3-5MWh rocznie. Nasze koszty wynoszą 600-1000zł rocznie. Załóżmy, że energia podrożałaby 5razy, a więc nasze rachunki wzrosłyby o 100% (przyjmuję, ze obciążenia podatkowe i koszty przesyłu się nie zmieniają). Czy dla 600-1000zł rocznie oszczędności zrezygnowalibyście z komfortu całkowitej bezobsługowości ogrzewania elektrycznego i szukalibyście pieca na gaz za 4-8 tys zł by by po 10 latach wyjść na zero? Ja na pewno nie!
Dom energooszczędny sam w sobie zabezpiecza nas przed podwyżkami cen nośników energii swoim małym zapotrzebowaniem!
Ktoś napisał, że uważa za najgorszą rzecz zamianę prądu w ciepło. Cóż ja uważam, wprost przeciwnie. Jedynie prąd ma sprawność bliską 100%.

Nie mam za bardzo ochoty porównywać prądu do instalacji nieautomatycznych (węgiel groszek etc), bo to nie ta liga. Nawet gdyby oszczędności nie były teoretyczne to dla 400zł rocznie nie zamienię się w palacza, magazyniera, handlowca i sprzątacza - wolę ten czas poświęcić na bycie z rodziną, hobby, siedzenie na forum, czy nawet leżenie do góry brzuchem.

kroyena
27-01-2006, 11:28
I tona wody gorącej w baniaczku w kotłowni grzana w godzinę pod kontrolą inwestora raz w tygodniu.

Jakby to była ciężka woda (deutryt) to by wcale tak dużo miejsca nie zajmowała, tona zwykłej wody to tylko 1 (słownie: jeden) m3. :lol: :lol: :lol:

kroyena
27-01-2006, 11:44
Co do długowieczności pieców gazowych w pełni się zgadzam, że średni czas życia takiego pieca to nie więcej niż 15 lat. Po takim upływie czasu przegląd oferowany przez autoryzowany serwis wraz z wymianą niezbędnych części przekracza wartość połowy pieca.

Żeby w sposób możliwie pełny korzystać z II taryfy prądowej trzeba mieć co najmniej jedne piec z rozładowaniem dynamicznym, przynajmniej w większych pomieszczeniach, a to już koszt rzędu 1000 PLN za najmniejszy.

Na pewno atut bezobsługiwalności i "pełnej" sterowalności urządzenia jest niezaprzeczalny. Jednak nie zwalnia to z obowiązku śledzenia przez inwestora nastaw. Zwłaszcza w przypadku gdy uzywa dwóch taryf, i ma do czynienia z wyłączeniami prądu. Jeżeli automatyka starująca nei ma awaryjnego podtrzymania zasilania to można bardzo szybko się"nadziać" na rachunek po przesunięciu czasu nastaw do czasu rzeczywistego w przypadku braku prądu, a tym samym wepchnięcia poboru maksymalnego w strefę I.
Dlatego nie można uznać korzystania z II taryfowego poboru energi za w pełni bezobsługiwalny (bez dodatkowego skoplikowania układu).

KvM
27-01-2006, 13:07
kroyenna, nie żyjemy już w XIX wieku, może Ci t o umknęło, ale od dawna mamy wiek XXI ;-)
Zegar z podtrzymywaniem kupiłem w Castoramie za 35 zł do tego stycznik za kilkadzisiąt zł i działa niezawodnie od 3lat. Raz na rok sprawdzam czy zegar się nie spieszy o 2-3 minuty - ewentualnie poprawiam. To jest cała obsługa związana z ogrzewaniem elektrycznym, znacznie mniej absorbujące niż comiesięczna opłata rachunku za gaz.

Pisałem wyraźnie, że domu energooszczędnym wybudowanym z ceramiki sam dom zapewnia odpowiednią akumulacyjność. NIE POTRZEBA PIECA akumulacyjnego.

adam_mk
27-01-2006, 18:18
Widzę i wiem, że tam się robi ciepełko. Najlepiej jak sie ją ogaci i potrzyma w 33stC. Wtedy te bestie najlepiej działają (no, te żyjątka) i czyszczą to ..... aż się metan wydziela!
Jak ochłodzisz, to im popsujesz te dobre warunki! Nie popracują, nie oczyszczą, nie zrobią metanu. :roll:
POŚ możesz wtedy wyrzucić.
Ten metan to możesz zużyć! Ciepełka im nie zabieraj.
Adam M.

gosciu01
27-01-2006, 19:02
adam_mk ma rację,
te POŚ to trzeba w spokoju zostawić,

myśłałem jednak o odzyskaniu ciepła z wylewanej codziennie wody ( pralka, zmywarka, kąpiel itd. ) zanim trafi ona do POŚ lub kanalizacji.

Jeśli codziennie wylewamy ok. 150 l ciepłej wody o temp. 35C, to jest to ok. 3 kW. Jeśli udałoby się odzyskać 30% to byłoby już coś.

myślałem np. o ułożeniu rury z doprowadzeniem wody bieżącej równolegle z rurą ze ściekami np. na odległosci 10 mb i ocieplenie tego ukadu od góry styropianem.
Zimna woda doprowadzoana do domu zwiększyłaby temp. o kilk stopni.

Tymczasem to tylko luźny pomysł ...

adam_mk
27-01-2006, 19:38
Nie bądź luzak! Wstawia się w spust rurki cieplne zakończone w obiegu wody grzanej. Taki samograj wstawia się w spust wody z łazienki, kuchni i jak jest ciepło, to jest transportowane do rury z wodą, jak nie ma, to nie. Układ czeka aż się ciepło pojawi. Stary bajer.
Pozdrawiam Adam M.

gosciu01
27-01-2006, 19:42
Nie bądź luzak! Wstawia się w spust rurki cieplne zakończone w obiegu wody grzanej. Taki samograj wstawia się w spust wody z łazienki, kuchni i jak jest ciepło, to jest transportowane do rury z wodą, jak nie ma, to nie. Układ czeka aż się ciepło pojawi. Stary bajer.
Pozdrawiam Adam M.

qurcze adam, jestem przepracowany chyba :-?
Weź no jak pannie nieświadomej kawę na ławę, bo nic nie rozumiem z tego co napisałeś powyżej :roll:

semp
27-01-2006, 19:44
Stary bajer
Może byś to opisał dokładniej lub jakiś schemacik.

adam_mk
27-01-2006, 20:04
Według życzenia.
Wyobraźmy sobie cienką rurkę zaślepioną na obu końcach. W rurce jest odrobina (kilka kropel) cieczy niskowrzącej (propanu, a nawet LPG) Jeżeli jeden koniec zanurzymy w ciepłej wodzie to wymusimy parowanie cieczy (tych kilku kropel). Jeżeli górę tej rurki wstawimy w dno naczynia z zimną wodą to pary w szczycie rurki cieplnej będa oddawały ciepło do zimnej wody, a będąc w równowadze ciśnieniowej (w zamkniętym naczyniu) będą się skraplać i grawitacyjnie spływać w miejsce, skąd wyparowały i gdzie pojawiło się ciepło. Karty grafiki komputerowej dla graczy to miały seryjnie montowane.
Chcesz to zobaczyć na własne oczy?
Weź rurkę plexi , zaślep, wpuść trochę gazu do zapalniczek (np. przez zaworek od starej jednorazówki). Wstaw jeden, dolny koniec rurki do szklanki z ciepłą wodą a górny przez dziurę w dnie do szklanki z zimną wodą. Obserwuj ciecz w rurce. "Znikąd" zacznie płynąć po ściankach. Ciepło jest transportowane do "zimnej" szklanki w postaci par. To taka "pompa ciepła w pigułce" znana od bardzo dawna. Tylko zastosować!

Pozdrawiam Adam M.

gosciu01
27-01-2006, 20:28
no !
to ruszyliśmy do przudu z odzyskiwaniem ciepła z wody zrzutowej :)

semp
27-01-2006, 20:34
Tylko zastosować!
No właśnie. Zasadę działania znamy. Może jakieś konkrety techniczne. Jak je rozmieścić , w środku rur na zewnątrz, czy jakiś wymienniczek, jakiej długości no i jak zalutowć rurki z propanem w środku :wink:

gosciu01
27-01-2006, 21:19
pisząc "zostawić w spokoju" miałem na myśli nie integrować POŚ z PC, gdyż drobnoustroje nie zneutralizują tego co mają zrobić albo wszystko zamarznie w ch...rę :-?

Twój pomysł nie jest zły.
Ze względów higieniczno-sanitarnych, bardziej byłbym skłonny umieścić go pod garażem ...

Dalej pytanie,
co ze szczelnością i wilgocią ?
Nie wątpię, że rok, daw i pięć będzie OK.
A za 15-20 lat ?

gosciu01
28-01-2006, 11:52
nie sądzę, aby trzeba było zakładać nowy wątek.
Rozważamy tu rozwiązania w domu 3-5 litrowym, czyli "walkę" o każdy wat, co jest zgodne z ogólnym tematem wątku. cbdu.

Plastikowe pojemniki.
Może teraz są lepszej jakości, lub budowane są z innego materiału.
Na 1 roku studiów kupiłem do akademika takie plastikowe wiaderko.
Mam je jeszcze ( chyba z sentymentu ). ale plastik zaczyna się dosłownie kruszyć. To już kilknaście lat ...

A co będzie w agresywnym środowisku POŚ ?
Może są u fachowcy od palstików ? :wink:
Betonowe i smołowane od środka wykonywane w jednym bądź dwóch kawałkach, łaczone przez firmę dostarczajacą zestaw

np. takie :

http://www.probud.pl/szambo16b.htm#wyrob

chyba dają większą pewność.

leśny_ziutek
29-01-2006, 00:27
Jak już zrobisz ogrzewanie elektryczne to jesteś i przez najbliższe kilkanascie-kilkadziesiąt lat będziesz na prądzie.

Instalacja wodna c.o. kosztuje, a podłogowa kosztuje jeszcze drożej. Ale nakłady na taką inwestycję dają coi większą mobilość. Do tradycyjnej c.o. możesz podłączyć w zasadzie wszystko, łącznie z piecem el., do podłogówki także (najwyżej będziesz potrzebował bufora w postaci zasobnika), a nawet więcej bo dochodzi możliwość pompy ciepła.

Na tym polega przewaga c.o. z płynem jako nośnikiem energii nad elektrycznymi elementami grzewczymi.
Są na tym forum tacy (nie piszę o sobie), którzy i z tym dadzą sobie radę :) Prąd też jest nośnikiem energii. Wystarczy jakiś baniak do zgazowania drewna, podłączyć toto do jakiegoś silnika z generatorem 10 kVA i już mamy ogrzewanie domku drewnem, a "kotłownię" możemy postawić nawet kilkadziesiąt metrów od naszego domku, coby nie hałasowała za bardzo. Fakt, że mamy co najwyżej 30% sprawności, ale to tylko następne wyzwanie co zrobić z obiegiem chłodzenia silnika, aby dobić jak najbliżej tych 100% ;) I mamy ciepłą podłogę, bez rycia w niej.

A tak na poważnie, czytałem gdzieś, że jedną z dróg rozwoju energetyki w przyszłości jest lokalne wytwarzanie energii elektrycznej w każdym domu. Kiedyś każdy dom zamiast kotłowni może być zaopatrzony w ogniwo paliwowe. Co kilka miesięcy przyjedzie cysterna i zostawi nam kilka ton metanolu, etanolu lub innego paliwa nadającego się do ogniw. Fakt, że w artykule tym jako argument takiej drogi rozwoju podnoszono rzekomo wysokie koszty transportu enegii elektrycznej i budowy sieci do jej przesyłu, z czym akurat się nie za bardzo zgadzam.

adam_mk
29-01-2006, 00:38
Ciepło, ciepło... kogeneracja to sie nazywa! :lol:
Proponowałem jako dobre rozwiązanie.
Pozdrawiam Adam M.

leśny_ziutek
29-01-2006, 10:24
Problem jest w tym, że wytwarzanie energii elektrycznej ma z natury ograniczaoną sprawność - nawet w wielkich zakładach. Produktem ubocznym wytwarzania energii jest ciepło. Oczywiście można je wykorzystać do ogrzewania np miasta, ale trzeba do tego wybudować sieć cieplną. Budowa takiej sieci jest droga, starty przesyłu duże. To samo pisali o sieci energetycznej. Lepiej wtedy wytwarzać energię lokalnie, za pomocą ogniw paliwowych Da się wtedy prawie w 100% wykorzystać prąd i ciepło odpadowe.

Może jest w tym trochę racji, szczególnie w przypadku podmiejskiej zabudowy rozproszonej. Jednak nie jestem pewien jakie są koszty dystrybucji chemicznego nośnika energii, który przecież trzeba doprowadzić do każdego domu. Może być to paliwo płynne (alkohol) przywożone co jakiś czas cysterną lub gaz dostarczany do budynków rurociągiem.

gosciu01
30-01-2006, 22:25
nadziwić się nie mogłem :o :o :o

kupiłem kilka chińskich narzędzi prostych po 3-4 zł.
takie markowe pewnie x10.
Oglądałem 5x z każdej strony, wygladają nadwyraz solidnie !

Jeśli wszystko robią tak tanio, to faktycznie, za pare lat będziemy mieć prąd z helu.
Dla nich wyprawa na księżyc to z 1500$, no ... może 2000$ :lol: :lol:

gosciu01
30-01-2006, 23:55
No dobra,
budujemy ten dom 3 litrowy !

Tylko jak ?

W obliczeniach uwzględniłem 20 cm styropianu na ścianach, okna k=0,8; g=0,5, w podłodze 20 cm styropianu, w dachu 30 cm wełny.
Do tego GWC+reku przeciwprądowy ( 85% ), podłogówka. Policzone zyski od słońca, bytowe i inne duperele ...
III strefa, średnia sezonu grzewczego 1,7C ( wieloletnia ). Temp. w domu 20C.

No i wychodzi mi ok. 5,7 litra !

Zwiększanie grubości styropianu czy wełny nie przynosi oszczędności w sposób liniowy, więc nie ma sensu.

I co dalej ???

Nie liczyłem ogrodu zimowego, rolet, psa jako grzejnika ...
Zastanawiałem się nad pianką poliuretanową, ale drogie to cholerstwo.
Dom obrócony o 15 stopni względem południa, spad dachu 35 stopni, zadaszenie ok. 1m dookoła budynku, taras od południa z dużymi przeszkleniami, pomieszczenia techniczne od północy. To tak ogólnie.


Jakieś pomysły ?
Wszędzie na stronach piszą o współczynnikach, ale żadnych konkretów co do rozwiązań technicznych.

adam_mk
31-01-2006, 02:19
Witam
Podejście pozornie słuszne. Wyliczenia prawie że prawdziwe. Załozenia też.
Jedynym sposobem osiągnięcia zalożeń jest rozwiazanie skutecznego sposobu pozyskiwnia energii z dostępnego (posiadanego) terenu.
Do dyspozycji mamy glebę (Ziemię) wodę i powietrze. Czasem też słoneczko nas wspiera.
Absolutną koniecznością jest wybranie optymalnego miejsca na dom. Postawiony w mało korzystnym miejscu będzie wymuszał kompensowanie wkładem energii błędnej lokalizacji.
Najwięcej ciepła dom traci w dni wietrzne. Powinien być osłonięty od wiatrów najczęstrzych w porze jesienno zimowej. Jezeli sam teren nie pozwala na realizację tego zadania, to trzeba go zmodyfikować. Nasadzenia drzew po pewnym czasie mogą wytworzyć brakujące wiatrochrony. Dobrze byłoby umieścić budynek pod wierzchołkiem wzgórza, w kotlince i to od południowej strony. Ten zabieg przesuwa nam problem do innej strefy i podnosi średnią sezonu grzewczego. Zastosowanie grubej warstwy docieplenia, stworzenie szczelnej konstrukcji oraz zastosowanie w pełni kontrolowanej wentylacji mechanicznej ze skuteczną rekuperacją ograniczy znacznie utratę ciepła. Przyjęcie sposobu ogrzewania instalacją niskotemperaturową jaką jest podogówka wodna pozwoli na równomierne rozprowadzenie strumienia ciepła po całym obiekcie. Istotną sprawą jest też dobranie właściwej powierzchni przeszkleń. Dawne domy miały dość małe okna i nie urządzano ich od północ, jak nie było takiej konieczności.
Energię trzeba pozyskiwać z gruntowego wymiennika ciepła. To może być bardzo wydajne źródło. Kolektory solarne wpięte w układ grzewczy w sprzyjających warunkach także poprawią bilans energetyczny. Konieczne wydaje się integrowanie systemu grzewczego z układem CWU. Może dodatkowo akumulator ciepła?
Wszystkie te zabiegi wcale jeszcze nie zapewniają osiągnięcia celu. Trzeba uruchomic jakiś generator strumienia cieplnego. Może to być pompa ciepła lub układ kogeneracyjny. Kominki stały sie ostatnio bardzo modne.
Wydaje mi się, że taka konstrukcja może potrzebować znikomych porcji energii do funkcjonowania.
Pozdrawiam Adam M.

gosciu01
31-01-2006, 19:41
Wynika z tego, że przy obecnych technologiach budowy i docieplania można zbliżyć się do tzw. 5 litrów / m2. Dalej trzeba szukać w energii odnawialnej.

Spróbuję podsumować :

Wybór działki :
1. na południowym łagodnym stoku,
2. osłonięta od wiatru,
3. wody gruntowe najlepiej 4-6 m pod powierzchnią,
4. wskazany dostęp do dużego zbiornika wodnego,

Budynek ;
1. salon od południa,
2. pomieszczenia techniczne, garaż, wejście - od północy,
przy czym pomieszczenie techniczne w miarę w środkowej części budynku,
3. możliwie zwarta konstrukcja, prosty dach,
4. komin ( kominek ) wewnątrz domu,

Docieplenia, okna ;
1. ściany, podłogi, stropy o dużej akumulacyjności ciepła,
2. ocieplenie ścian - styropian 20 cm,
3. ocieplenie podłogi – 20 cm styropian FS20,
4. dach – 30 cm wełna,
5. okna U=0,8, g=0,5

Ustrojstwa pomagające pójść dalej ... ;
1. GWC rurowe/żwirowe – 0C na wlocie reku + chłodzenie latem,
2. reku – najlepiej przeciwprądowy – odzysk 85% ciepłą z wentylacji,
3. POŚ pod domem – dodatkowy odzysk ciepłą z wody zrzutowej,
4. ściany transparentne – ściana trójwarstwowa,
5. kolektory słoneczne - cwu,
6. pompa ciepła,
7. akumulacja ciepła – korzystanie z taniej taryfy,
8. ogród zimowy,
9. rolety,

Oczywiście nie koniecznie wszystko.

Może spróbujecie uzupełnić ...

gosciu01
31-01-2006, 20:04
A teraz bilans w PLN

Koszt ogrzewania i cwu przy normalnych technologiach – 2650 PLN / rocznie.
Koszt ogrzewania i cwu domu 5 litrowego z PC – 800 zł / rocznie.
Różnica 1850 zł.

( dom 181 m2 podłóg, 4 osoby ).

Koszty dodatkowe podczas budowy :
GWC – 3 000
Dodatkowy styropian – 3000,
Dodatkowa wełna – 3500,
Reku+instalacja – 12 000,
PC – dodatkowa inwestycja w stosunku do kotłowni – 20 000,
Dodatkowe koszty okien U=0,8 – 10 000,

Oszczędności ;
1. brak komina i obróbek przy nim - -2500,
2. brak planów i uzgodnień ( przyłącze gazu ) - - 3000,

Razem większe koszty 46 000 PLN
Przy oszczędnościach 1850 zł,
Zwrot po ok. 25 latach.

Nie uwzględniłem ewentualnie tańszej działki.
( brak instalacji gazowej, wody a nawet kanalizacji sanitarnej )
Nie uwzględniam też lokat terminowych – przecież nie po to buduję dom, aby cieszyć kapitałem banki ;-)

Witos
31-01-2006, 20:04
Cała idea oszczędności w ogrzewaniu elektrycznym domu bardzo ciepłego (to nie tylko ocieplenie, ale cała idea - położenie względem stron świata, osłonięcie od wiatru, układ pomieszczeń,....), to robienie jak najprostszego układu.
Witam
Wielka racja Roman.
Dobrym rozwiązaniemo prócz rolet jest zastosowanie okien nieotwieranych (fix) przynajmniej tam gdzie nie są potrzebne otwierane. Są one tańsze a oszczędnosci mozna przeznaczyc na ramy energooszczedne wypełnione pianką i montaż na taśmy np Ilbruck.
Zastanawiamsię czy jest sens połączenia GWC z rekuperatorem w domku jednorodzinnym. Chyba lepiej koszt zakupu rekuperatora przeznaczyc na np drugie GWC można mieć wtedy żwirowca i rurowy. Zwirowca na lato do klimatyzowania a rurowy na zimę. Zresztą jak kto woli.
Trzecia sprawa to wykonanie takiego domu jak robotnicy będą partolili robote a to im najlepiej wychodzi to całą energooszczędnosć szlag trafi.
Aby wyliczenia miały sens do takiego domu to musimy miec pewność ze będzieon dokładnie wykonany.

Ryszard1
31-01-2006, 20:23
...Chyba lepiej koszt zakupu rekuperatora przeznaczyc na np drugie GWC...
Ale chyba rekuperator i GWC nie sa zamienne : GWC sluzy do uzyskania energi z ziemi, a rekuperator odzyskuje ja z wnetrza domu. Powinno sie miec oba urzadzenia,

Witos
31-01-2006, 20:34
...Chyba lepiej koszt zakupu rekuperatora przeznaczyc na np drugie GWC...
Ale chyba rekuperator i GWC nie sa zamienne : GWC sluzy do uzyskania energi z ziemi, a rekuperator odzyskuje ja z wnetrza domu. Powinno sie miec oba urzadzenia,
Oczywiście nie neguję tego, ja tylko daje inne rozwiązanie zamiast rekuperatora można kanał wyrzutowy przeprowadzić obok czerpni w ten sposób ciepło przeniknie przez glebę. Może tego ciepla będzie mniej niż przy odzysku z rekuperatora ale mówimy tu o niewielkich wartosciach względem poniesionych nakładów. Biorę pod uwage cene urządzenia.

adam_mk
31-01-2006, 20:35
Dokładnie tak. Oba urządzenia. :lol:
Adam M.

Witos
31-01-2006, 20:48
Z braku funduszy szukam tańszych rozwiazań dlatego kombinuje z rura wylotową przy żwirowisku a najlepiej jeszcze tamtędy puścić kanalize zeby każdy gram ciepła który można jak najtaniej odzyskać.
Tylko ze kanaliza idzie niecowyżej niż dno żwirowca dlatego przykryje z góry steropianem. Ciepło nie będzie uciekało najkrótszą drogą do góry, nie wiem czy to coś da. :)

Jezier
31-01-2006, 20:49
Ja nie jestem pewien czy gwc jest cos warte w domu 3-5 litrowym lub mniejszym. Ilosc pozyskanej energii z gwc jest niewielka, a troche energii trzeba wlozyc jednak. W polaczeniu z wysokosprawnym wymiennikiem moze sie okazac, ze gwc nie powoduje zauwazalnego zysku energetycznego.

Witos
31-01-2006, 20:58
Ja nie jestem pewien czy gwc jest cos warte w domu 3-5 litrowym lub mniejszym. Ilosc pozyskanej energii z gwc jest niewielka, a troche energii trzeba wlozyc jednak. W polaczeniu z wysokosprawnym wymiennikiem moze sie okazac, ze gwc nie powoduje zauwazalnego zysku energetycznego.

Ale latem taki żwirowiec potrafi zrobic dobrze i o to chodzi najbardziej. A zimą to przy okazji ogrzeje. Zreszta przy szczelnych oknach to nie widze alternatywy dla wentylacji a skoro mechaniczna to niech coś sie ogrzeje nim zasili kanaliki. Tak prawde powiedziawszy to takie drobnostki w kupie dają jakiś efekt.

KvM
31-01-2006, 20:58
Bilans wedłóg mojej kocepcj

Koszt ogrzewania i cwu przy normalnych technologiach – 2650 PLN / rocznie.
Koszt ogrzewania i cwu domu 5 litrowego z prądem taniej tayfie – 1200 zł / rocznie.
Różnica 1450 zł.

( dom 181 m2 podłóg, 4 osoby ).

Koszty dodatkowe podczas budowy :
GWC – 3 000
Dodatkowy styropian – 3000,
Dodatkowa wełna – 3500,
Reku+instalacja – 12 000,
Dodatkowe koszty okien U=0,8 – 10 000,
31 500
Oszczędności ;
1. brak komina i obróbek przy nim - -2500,
2. brak planów i uzgodnień ( przyłącze gazu ) - - 3000,
3 Oszczędność w stosunku do tradycyjnej kotłowni – 20 000,

Razem większe koszty o 6 000 PLN
Przy oszczędnościach 1450 zł,
Zwrot po ok. 4 latach.

przepraszam a wykorzystanie wcześniejszego posta jako szablonu.

Jezier
31-01-2006, 21:02
Ale latem taki żwirowiec potrafi zrobic dobrze i o to chodzi najbardziej. A zimą to przy okazji ogrzeje. Zreszta przy szczelnych oknach to nie widze alternatywy dla wentylacji a skoro mechaniczna to niech coś sie ogrzeje nim zasili kanaliki. Tak prawde powiedziawszy to takie drobnostki w kupie dają jakiś efekt.
Ja nie widze celu montowania gwc w domu w ktorym jest wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepla wynoszacym 85%.
Czy warto robic zwirowca na lato - nie wiem - chetnie zobaczylbym obliczenia pokazujace ilosc zimna uzyskanego ze zloza.

Jezier
31-01-2006, 21:06
Tutaj mozna poczytac co nieco o pasywnym budownictwie
http://www.masatherm.pl/

standart1
31-01-2006, 21:37
Witam.
Stoję przed dylematem co dalej robić. Mam zrobiony fundament i ... Domy pasywne są bardzo drogie i zwrot kosztów zwróci się po wielu latach. (Jak ktoś napisał w Muratorze - możemy wybudować dom jak najtaniej a nadwyżkę kasy wpłacić do banku. Odsetki zniwelują koszty energii i wyjdą na zero. Perpetum mobille.)
Myślę o ogrzewaniu wykorzystującym energię słoneczną tzw. Trombe wall. Jestem zdumiony, że w Polsce ten termin nie jest prawie znany. W latach 60-tych XX wieku (to już niestety zeszłego) francuski inżynier badał możliwość ogrzewania budynku energią słoneczną. Polega to na zakryciu (najlepiej) grubej ściany południowej, szybą o dużym współczynniku izolacyjnym. W ścianie wykonuje się dwa otwory, na górze i na dole. Słońce ogrzewając ścianę powoduje cyrkulację powietrza ogrzewając pomieszczenie. Mam koncepcję, lecz niestety nie jestem budowlańcem i mam trochę obawy w wykonaniu tego. Jeśli ktoś będzie zinteresowany służę pomocą. Od strony wszchodniej będę miał dwa okna o wym. ok. 2x2,2 m. Będą otwierały się na "ogród zimowy" z poliwęglanu,l który zrobię samodzielnie.
Reasumując: nie można się oddzielać od świata. Zyski słoneczne przewyższają straty okresu zimowego. Paradoksem jest, że zimą używamy energi elektrycznej do chłodzenia żywności, gdy za oknem mróz. Lepiej zrobić otwór w ścianie i mieć lodówkę.
Trochę dużo napisałem i bezładnie, lecz to moja pierwsza wypowiedź na forum.
Pozdrawiam

KvM
31-01-2006, 21:50
standard
Ciepło z lodówki służy ogrzewaniu domu tak samo jak ciepło z komputera czy telewizora. Obawiam się, że dziura w ścianie nie dość że powowodowałaby wychładzanie domu, to jeszcze byłaby mało użyteczna ze względu na brak możliwości regulacji temperatury (z tego powodu lodówek używają też eskimosi ;-) )

Ogrzewanie słońcem o którym mówisz jest w Polsce dostępne:
http://www.masatherm.pl/panele%20grzewcze.htm

Witos
31-01-2006, 22:05
Ale latem taki żwirowiec potrafi zrobic dobrze i o to chodzi najbardziej. A zimą to przy okazji ogrzeje. Zreszta przy szczelnych oknach to nie widze alternatywy dla wentylacji a skoro mechaniczna to niech coś sie ogrzeje nim zasili kanaliki. Tak prawde powiedziawszy to takie drobnostki w kupie dają jakiś efekt.
Ja nie widze celu montowania gwc w domu w ktorym jest wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepla wynoszacym 85%.
Czy warto robic zwirowca na lato - nie wiem - chetnie zobaczylbym obliczenia pokazujace ilosc zimna uzyskanego ze zloza.

GWC nie tylko wstępnie ogrzewa powietrze ale również oczyszcza i schładza latem. Zresztą wiesz o tym doskonale jak i każdy kto wertuje to forum inie ma sensu tego powtarzać. A propo chłodzenia latem to natknąłem sie na wiele wątków ludzi którzy posiadaja zwirowca bądź też rurowy i są zachwyceni.Takie uwagi są dla mnie bardziej przekonywujące niz wyliczenia.
Ale spoko nie rozwijajmy niepotrzebnie wątku tego co wielokrotnie było.
Założenie jest jedno jak najniższym kosztem odzyskac jak najwiecej energi i oszczędzic ile sie da.
I tego sie trzymajmy.

Witos
31-01-2006, 22:17
Standart1
zapewne to jest fajny pomysł ale przez ostatnie 2 tygodnie nie było słońca za wiele a temperatura spadała do -20. Nie wiem czy ten system ma szanse zaistniec w naszych spartańskich warunkach. Pozatym koszt takiej elewacji jest chyba droższy niz np: wełny 20cm. Tak tylko gdybam.

adam_mk
31-01-2006, 23:57
Witam
Jezier
Pierwszy raz spotkałem się z brakiem zrozumienia tematu przez Ciebie! :o
GWC rzeczywiście niewiele (obliczeniowo, matematycznie) wnosi do bilansu ciepła zimą. Kolosalny jego zysk polega na tym, że nie zamrozisz rekuperatora, omijasz skomplikowaną automatyke i fundujesz sobie gratis klimę na lato.
Zobacz, że przy takich jak ostatnio mrozach trzeba koniecznie uruchomić potężne grzały w kanale dolotowym, żeby nie musieć wyłączać rekuperatora. Jak ich nie załączysz to klocek lodowy wyłączy wentylację mechaniczną i odzysk ciepła. Pozostanie już tylko otwarcie okien lub ciepły smród! Same straty lub dyskomfort.
Jeżeli masz GWC to nie płacisz za prąd (gaz) dla utrzymania wentylacji przy zyciu w mrozy (te grzały). Wywalasz wprawdzie na zewnątrz powietrze w temperaturze ok 7stC, ale również takie samo nawiewasz (też 7stC). Cała reszta przemian to reku pędzony małym wentylatorkiem (dwoma)
Podsumowując: Jeżeli masz GWC to wentylacja i rekuperator pracują idealnie i za koszt napędu wentylatora.
Jeżeli nie masz GWC to wentylacja wymuszona - tak, ale to wywalanie ciepła w kontrolowany sposób i w sporej ilości.
Jeżeli nie masz GWC to wentylacja wymuszona i rekuperator wymagają potężnego strumienia energii dodatkowej i niska jest skuteczność ich stosowania w mroźną pogodę! Pracują poprawnie tylko ponad 0stC na zewnątrz, a zima to przecież temperatury ujemne!
Nie po to bierzemy energię z gwc żeby ją pchać do domu, tylko po to, żeby tej z domu nie wywalać bez sensu, pomimo posiadania urządzeń, za które zapłaciliśmy, a które nie działają, bo mróz się zrobił!
Pozdrawiam Adam M.

Na bilans zimna trzeba poczekać do lipca, bo "mój " reku i GWC jest bardzo młody i teraz ma swoją pierwszą zimę. Lata jeszcze nie widział!

Witos
01-02-2006, 09:44
przez ostatnie 2 tygodnie nie było słońca za wiele a temperatura spadała do -20.

Za mało obserwujesz przyrodę, ostatnio przy mrozach -15 z mojej barierki na balkonie zniknął śnieg. Wystarczył jeden słoneczny dzień i pomalowana na brązowo barierka wchłonęła tyle ciepła że rozpuściła przygniatającą ją czapę śnieżną. Fakt tych dni słonecznych nie jest dużo ale jak już są to jest to za darmo, i dlaczego by z tego nie skorzystać ??

Nie wątpię. Tylko w tym przypadku nakład inwestycyjny poniesionych kosztów do uzyskanego ciepła jest znikomy. Jestem raczej przychylny wszystkim pomysłom bo jak nie w naszej szerokosci geograficznej to w innej sie sprawdzą.

gosciu01
01-02-2006, 17:43
do mpoplaw,

widzisz, gwc np. rurowe zaplanowane na etapie projektu i realizowne w trakcie stanu "0" kosztuje tyle co nic, tzn. same rury. Wiem, gdyż tak zrobiłem.

Z funduszami typu FOŚ nadal w Polsce jest różnie, czytaj "kiepsko" dla
inwestorów prywatnych, może wkrótce się to zmieni ...
W Europie Zachodniej są zwolnienia i dofinansowania do kolektorów dachowych, u nas w sejmie chyba nie ma takiego zapaleńca jak my :wink:

Okna fiksy są niepraktyczne, wiem bo mam w starym domu,
chyba że jest to cała przeszkolona ściana, to tak.

Co do znikania śniegu,
duży wpływ na to zjawisko może mieć sublimacja,
zyski ze słońca mam dokładnie policzone, w listopadzie i grudniu są marne. Ale już od marca aż do końca września mogą dać spooore zyski.

A ponadto,
próbuję zaplanować dom oszczędny ale i funkcjonalny i jako tako wyglądajacy. Niestety niemalże wszystkie domy pasywne, które oglądałem w necie są tak brzydkie, że aż ciekawe :o
A na te "kosmicznie" ładne, mogę niedostać pozwolenia na budowę w gminie :-?

Witos
01-02-2006, 18:33
Okna fiksy są niepraktyczne, wiem bo mam w starym domu,
chyba że jest to cała przeszkolona ściana, to tak.

gosciu01
Mozesz to rozwinąć, dlaczego fixy sa niepraktyczne?
Według mnie sa praktyczne, tańsze i bardziej energooszczędne. Pozatym jeżeli chodzi o mycie to jeżeli sa na parterze i łatwo mozna je umyć z zewnątrz to nie widze problemu. Weźmy np. okno balkonowe na pietrze jeżeli obok mamy drzwi na balkon to nie widzę potrzeby otwierania tego okna.
Ale moze jest coś o czym nie wiem. Nie mam takich okien za to mam okna które rzadko otwieram.

gosciu01
01-02-2006, 19:47
a no właśnie, zależy gdzie te zafiksowane :wink: okna są ...

u mnie zdecydowaliśmy się umieścić takowe wiele lat temu w starym budynku na tzw. wysokim parterze w przeszklonym hallu, ganku czy jak to zwać. Mycie ich wiąże się wyłącznie z używaniem drabiny.
Mycie okien zimą też nie należy do przyjemnych z zewnątrz budynku, a przy roletach ( obecnie w nowym domu ) otwierasz okienko i w pełnym komforcie możesz je umyć.

Nie oznacza to, że jestem ich zupełnym przeciwnikiem.
Raczej jestem "Za" ze względu na zalety, które wymieniłeś, ale muszę brać pod uwagę funkcjonalność użytkowania i zdanie innych członków rodziny :)

dyskutujemy, szukamy optymalnych rozwiązań ...

gosciu01
01-02-2006, 21:41
Nie przeczę, że tego ciepłą do stopienia śniegu przy -10 mogło być wystarczająca iloćć wręcz twierdzę, że tak właśnie jest, tylko, że dni słonecznych jest w tym okresie mało.
Ponadto trzeba uwzglednić kąt padania promieni słonecznych i skręcenie budynku względem południa ...

A tu dane, które znalazłem i wkleiłem do policzenia z innego wątku :

Poniżej podaję średnie zyski z nasłonecznienia [ W/m2 ]

sty________ 49,7
lut________ 112,4
mar_______179,3
kwi_______227,6
maj_______272,2
czerwiec___286,4
lipiec______278,7
sierpień____234,9
wrzesień___198,5
paź______ _106,8
lis_________42,5
gru________38,5

Oraz ilość wykorzystanych godzin słonecznych w miesiącu :

sty______26,0
lut_______51,9
mar_____127,8
kwi______147,1
maj_____223,0
czerwiec_269,9
lipiec____268,8
sierpień__214,3
wrzesień_181,6
paź______57,5
lis________9,8
gru______11,6


No i mam pytanie,
czy znasz orientacyjną cenę takiej ściany transparentnej ?

Jezier
02-02-2006, 00:24
Adam. To nie jest niezrozumienie tematu tylko właśnie dokładne jego przeanalizowanie.
Zastanawiałem się nad GWC i dlatego sprawdziłem jakie zalety ma on.
Najpierw policzyłem ewentualne zyski energetyczne. Moje założenia były następujące:
Wybieram najzimniejszy miesiąc w roku styczeń – średnia wieloletnie temperatury powietrza w tym miesiącu wynosi –3 stopnie (w mojej okolicy). Zakładam śrenią temperaturę powietrza wychodzącego z GWC na +2 . Średnia ilość wentylowanego powietrza to 150m3/h. Rekuperator ze średnim odzyskiem 85%. Średnia temperatura powietrza usuwanego z pomieszczeń to 22 stopnie.
Wyniki:
Różnica w temperaturze powietrza nawiewanego do domu z działającym GWC i bez GWC wynosi 0,75 stopnia. Aby to ogrzać potrzeba miesięcznie 31*24*150*0,36*0,75=30,13 kWh.
Nie za wiele tego zysku z GWC. Tym bardziej, że gwc posiada pewnien opór skutkujący zwiększoną pracą wentylatora nawiewnego ok.. 5-10 kWh miesięcznie. A w centrali wentylatory są dwa. Niby ten wywiewny nie musiałby zużywać więcej prądu, ale zazwyczaj są to takie same wentylatory pracujące zawsze na takim samym biegu, więc dla prawidłowej pracy wentylacji trzeba by go przydusić o taki sam opór. Dodatkowo stosowanie gwc dla jakichkolwiek zysków energetycznych nadaje się tylko przez góra połowę sezonu grzewczego (przez tę drugą powietrze ani trochę się w wymienniku gruntowym nie ogrzeje).
Zyski energetyczne są mizerne ledwo je można zauważyć. Jeśli dom ogrzewa się czymś tańszym niż prąd zużywany przez wetylatory spodziewane zyski eksploatacyjne mogą zamienić się w straty.
Pozostaje więc kwestia GWC jako zabezpieczenie przeciw szronieniu.
Po pierwsze obawiam się że GWC nie chroni całkowicie wymiennika przed zamarznięciem.
Po drugie wymienniki nie zachodzą lodem nie wtedy, kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera ale wtedy kiedy temperatura powietrza zużytego spada w wymienniku poniżej zera. A to jest duża różnica.
Po trzecie są różne sposoby na niedoprowadzanie do oszronienia np.:
Grzałka – działa tyle ile musi wcale nie na okrągło. Na pewno powoduje straty energetyczne ale ile ich jest? Pewnie ktoś kiedyś obliczał ile godzin taka grzałka w sezonie działa. Jak znajdę to się tą informacją podzielę.
By pass powietrza zewnętrznego też są straty.
Są też wymienniki które nie zachodzą szronem – produkuje taki m.in. Koss i Bartosz.
Ja GWC za darmo bym nie chciał.

adam_mk
02-02-2006, 08:26
Witam
Uważnie przeczytałem i chyba zrozumiałem. Przy takim podejściu do tego problemu uzasadnienie wygląda logicznie. Z mojego doświadczenia wcale nie wynika, żeby GWC stawiał jakikolwiek opór przepływu. Temperatura powietrza nawiewanego wynosi +6.8stC w układzie, który ostatnio uruchomiłem. Specjalnie uważnie przyglądałem się temu problemowi w mrozy. Jak na dworze było -26stC to temperatura nawiewanego powietrza dalej trzymała sie +6.7 do +6.8stC. To cale 33stC różnicy. Twierdzę, że mało to nie jest.
W trudnych warunkach jakie ostatnio panowały temperatura wylotowa musiałaby spaść poniżej zera, gdyby nie było GWC i klocek lodu pewny. Obawiałbym się konstruowania ogrzewania na warunki średnie. Jakież to ciekawe modyfikacje mogli wprowadzić Koss i Bartosz, że ich wymienniki nie doprowadzają strugi wylotowej do punktu rosy? Może czegoś nie wiem?

Bilans ciepła jest taki.
Wywiewamy tylko 150m3/godz. Z GWC równoważną ilość powietrza ogrzewamy od +7 do +22 to jest o ok. 15stC.
Bez GWC musimy tę ilość powietrza dogrzać od -26 do + 22 to jest o ok. 48stC.
Mechanizm grzania jest tu mało istotny. To tylko lepsza lub gorsza stała aparaturowa. Różnica pomiędzy 15 a 48 stC pozostaje i jest dobrze widoczna.
Tak mi wychodzi i teoretycznie i praktycznie.
Ja GWC będę stawiał. I to dość spore.
Pozdrawiam Adam M.

magalena
02-02-2006, 11:20
Po przeczytaniu ( no dobra... po przejrzeniu pobieżnie tych kawałków, które zrozumiałam) zaczyna tajeć moja niechęć do rekuperatorów. Adamie_mk czy mogę zadać pytanie na poziomie szkoły podstawowej (dobrze tłumaczysz)?
Co jest korzystniejsze: kominek grzejący ścianę i ona dopiero oddająca ciepło czy nawiew ciepłego powietrza z kominka (rozumiem, że wtedy kominek grzeje powietrze, nie ścianę).
Dom ogrzewany gazem. Kominek tylko od czasu do czasu. I żeby go wtedy wykorzystać optymalnie.

Pozdrawiam wszystkich (Boże, :roll: wy to wszystko ROZUMIECIE),
Magalena

adam_mk
02-02-2006, 13:46
Witam
Spróbujmy zrobić tak, żebyś i Ty rozumiała całość. :lol:
Optymalne wykorzystanie kominka to możliwie pełne przeniesienie wytworzonego ciepła do wnetrza domu. Spalając drewno w kominku doprowadzamy je do temperatury od 500 do 750stC. To tak zwana temperatura czerwonego lub białego żaru (biały, to 750stC). Wtedy ciepło przenoszone jest przez promieniowanie. Wyraźnie to można wyczuć przysuwając się do niego. Tym sposobem ogrzewa tylko to, co „oświetla” podczerwienią (promieniowaniem cieplnym). Tym samym promieniowaniem „oświetla” też całą obudowę rozgrzewając ją do wysokich temperatur.
Jeżeli zabudujemy ją w masywnej , ceramicznej obudowie, to ta obudowa stopniowo się nagrzeje i po pewnym czasie zadziała jak piec kaflowy . Grzeje się długo ale też długo oddaje ciepło. Jeżeli zamiast ceramiki otoczymy obudowę warstwą powietrza prowadzoną w wybudowanym kanale, to będziemy grzali to powietrze także do wysokich temperatur (kilkaset stopni!). Ścianki kanałów powietrznych MUSZĄ wytrzymywać takie temperatury bez ryzyka zapalenia czegokolwiek, co ich dotyka. Rozprowadzając to bardzo przegrzane powietrze kanałami w sposób wymuszony (wentylator) lub grawitacyjny doprowadzamy je do pomieszczeń, gdzie mieszając się z zawartością pomieszczenia podnosi temperaturę. Można też obudować kominek płaszczem wodnym. Woda nie grzeje się ponad 100stC. Na miejsce ogrzanej pompą tłoczymy zimną, a ciepłą musimy zbierać w DUŻYM zbiorniku.
Mamy więc :
Kominek jako piec kaflowy tam gdzie stoi.
Kominek jako źródło bardzo ciepłego powietrza doprowadzonego gdzie się uda.
Kominek jako piec CO, a woda przenosi ciepło rurkami tam gdzie trzeba.

Rozwiązania różnią się wygodą użytkowania, stopniem komplikacji i ceną wykonania.
To chyba cała tajemnica.
Prędkość spalania regulujemy zmieniając ilość powietrza dostarczanego do paleniska. Spaliny MUSZĄ być wystarczająco gorące (ok. 300stC) aby były usuwane kominem (grawitacyjnie). Nadmiernie przechłodzić ich nie można.
Trzeba coś wybrać, co da się zastosować.
Pozdrawiam Adam M.

Jezier
02-02-2006, 13:53
Witam
Uważnie przeczytałem i chyba zrozumiałem. Przy takim podejściu do tego problemu uzasadnienie wygląda logicznie. Z mojego doświadczenia wcale nie wynika, żeby GWC stawiał jakikolwiek opór przepływu. Temperatura powietrza nawiewanego wynosi +6.8stC w układzie, który ostatnio uruchomiłem. Specjalnie uważnie przyglądałem się temu problemowi w mrozy. Jak na dworze było -26stC to temperatura nawiewanego powietrza dalej trzymała sie +6.7 do +6.8stC. To cale 33stC różnicy. Twierdzę, że mało to nie jest.
W trudnych warunkach jakie ostatnio panowały temperatura wylotowa musiałaby spaść poniżej zera, gdyby nie było GWC i klocek lodu pewny. Obawiałbym się konstruowania ogrzewania na warunki średnie. Jakież to ciekawe modyfikacje mogli wprowadzić Koss i Bartosz, że ich wymienniki nie doprowadzają strugi wylotowej do punktu rosy? Może czegoś nie wiem?

Bilans ciepła jest taki.
Wywiewamy tylko 150m3/godz. Z GWC równoważną ilość powietrza ogrzewamy od +7 do +22 to jest o ok. 15stC.
Bez GWC musimy tę ilość powietrza dogrzać od -26 do + 22 to jest o ok. 48stC.
Mechanizm grzania jest tu mało istotny. To tylko lepsza lub gorsza stała aparaturowa. Różnica pomiędzy 15 a 48 stC pozostaje i jest dobrze widoczna.
Tak mi wychodzi i teoretycznie i praktycznie.
Ja GWC będę stawiał. I to dość spore.
Pozdrawiam Adam M.
Adam.
Zacznę po kolei od oporu. Może go nie widać ale jest posłużę się cytatem ze strony sprzedawcy żwirowych gwc

Przy wydajności 400-600m3 opór złoża 80÷100Pa. Powietrze w złożu żwiru przesuwa-sączy się bardzo powoli nie powodując tzw turbulencji (silnego wirowania powietrza). Opór w rurach (gwc rurowe) i kształtkach przy wydajności 400÷600m3 zależy od średnic rur ilości kształtek i prędkość przepływu powietrza. Opór jest nieco mniejszy niż w GWC żwirowym
Temperatura uzyskiwana z GWC jest różna zależy pewnie od wielu czynników. U ciebie jest rewelacyjna co nie znaczy, źe kaźdy i wszędzie będzie taką miał.

Mam żwirowiec z rekuperatorem. od pół roku. Opomiarowany co pół godziny ciągle. Latem delta ok 10 st.C (różnica temp. na wlocie i wylocie z GWC). Teraz słabiej. Ale trudno się dziwić, co innego z +30 -> 17 (cyklicznie) a co innego -2 -> +1 . Jednakże przy -10 -> 0. ( praca ciągła).
Ten twoj bilans jest bez rekuperatora. Rekuperator nie służy do ogrzewania tylko do odzyskiwania. A temperatury są różne. Kilka dni jest -20 a przez kilkadziesiat 0. Dlatego obliczanie zysków i strat warto wykonywać dla temperatur średnich.
Ja nie twierdze, ze 20 czy 30 stopni podgrzewanych przez GWC to malo, tylko ze mało to jest w polączeniu z rekuperatorem o wysokiej sprawności.
Z 20-30 stopni robi się 3-4,5 stopnia zysku jaką mamy z GWC.