PDA

Zobacz pełną wersję : Palnik na pelety w kotle olejowym



Pello
01-01-2006, 21:19
Jaka jest Wasza opinia? Czy ma to sens w Polsce? Jakieś doświadczenia?

atomik
03-01-2006, 15:51
Czy jestes tym Pello, z ktorym kiedys sporo dyskutowalem o peletach w innym miejscu? Jesli tak to Uszanowania.

Moja opinie wiec slyszales - to sie moze oplacac dla duzych kotlowni np. 100 kW, ale dla malych kotlow wg mnie nie, lepiej kupic nowy kociolek retortowy na groszek weglowy (i ew. pelety) w takiej samej cenie z grubsza jak sam palnik peletowy do kotla olejowego.

Czy sadzisz, ze cos sie zmienilo "w temacie" od czasu naszej dyskusji? Moze np. cos potanialo (kotly?, palniki?, pelet?) - przydaloby sie.
Na Forum jest juz pare osob grzejacych peletami, ale nie zauwazylem postow o doswiadczeniach z palnikiem peletowym w kotle olejowym.
Tez bylbym ciekaw opinii uzytkownikow.

Pozdrowiania,

...atomik

Pello
03-01-2006, 22:42
Tak to ten sam Pello. Witam ponownie.
Fakt, że palniki na pelety są już montowane w Polsce do modernizowanych kotłów olejowych jest mi znany. Ciekawy jestem tylko na jaką skalę się to dzieje u nas. No i co o tym myślą przede wszystkim instalatorzy kotłów olejowych. Czy będą zainteresowani czymś nowym, czy i jak to działa, czy się opłaca, czy jak zwykle - po co komu nowy kłopot, lub po prostu - to porażka.
Palniki na pelety są coraz tańsze. Szwedzkie kosztują od 5 tyś. zł. Polskie już są na rynku, pewnie trochę tańsze.
To, czy lepiej kupić nowy kocioł retortowy na groszek (za 6-8 tyś zł) i lekką ręką wyrzucić swojego dwu- trzyletniego Buderusa czy Viessmanna, to decyzja właściciela kotła. Z doświadczenia wiem, że niełatwo jest się takiego kotła pozbyć. Bo cieszy on oko, a i zazwyczaj ma rozbudowaną automatykę, którą takowa wmiana palnika nie ogranicza.
Wraca pytanie do użytkownika - czy ktoś ma taki kocioł z palnikiem?
Pozdrawiam