PDA

Zobacz pełną wersję : fuksja, zima i co dalej



anka76
25-01-2006, 21:55
Mam fuksje, niewielką bo ok. 35cm, przetrzymuje w chłodnym pomieszczeniu 10-14 stopni. Ostatnio zauważyłam mszyce- spryskałam , chwilowo nie ma. Młode listki są dużo mniejsze a stare oklapnięte. Czy obciąć wszystkie pędy? Czy obcięte gałązki ukorzenią się? Czy roślina wypuści ze starych (rocznych) korzeni? Jeśli ktoś wie coś na ten temat bardzo prosze o porady-roślinka ta jeszcze u mnie nie kwitła ale wiem że ma piękne kwiaty ten gatunek. Z góry dziękuje.A.

Wciornastek
27-01-2006, 11:06
Sprawa prosta. Zimą zawsze w domu trochę rośliny chorują, więc nie martw nic. Poczekaj jeszcze do 10-15 lutego. Wtedy możesz zacząć z największym powodzeniem rozmnażać swoją fuksję. Zerwij tylko szczyty gałazek np. po 5 cm. Włóż np. do wody - czekaj aż się ukorzenią wtedy do ziemi (do doniczki). Gdy zasadzisz to urwij szczyt sadzonki - będzie się ładnie rozkrzewiać - ta czynność nie konieczna bo zależy jak chcesz prowadzić roślinkę.
A starą fuksję zostaw, trochę zasil nawozem i podlewaj niezbyt obficie. Bedzie ładnie rosła.

anka76
27-01-2006, 23:00
Dzięki Wciornastek. Często robie tak samo z pelargoniami - ale ten kwiatek jest powierzony na przezimowanie i dlatego szukam fachowej pomocy. Jeszcze raz dzięki.A.