PDA

Zobacz pełną wersję : Wiosna - przędziorek



krzysztofh
22-02-2006, 08:55
Czas przepędzić tą zimę choćby myślami o wiośnie.
Pytanie - kiedy należy profilatycznie zrobić oprysk przeciw przędziorkowi, aby potem nie leczyć krzewów?

Mirek_Lewandowski
22-02-2006, 10:02
Tzw. oprysk zimowy nie rozwiązuje do końca problemu, nigdy 100% się nie wytłucze. Od połowy kwietnia do połowy maja z jaj zimowych wylęgają się larwy, żerują 2-3 tygodni i samica składa 30-45 jaj, jedna generacja rozwija się 15-25 dni, zależnie od pogody, w przeciągu roku do pięciu pokoleń. Dlatego też trzeba pryskać również w okresie wegetacji. I tak- po wylęgu larw (koniec V) Apollo 500 SC- 0,1% (również niszczy jaja), Nissorun 050 EC- 0,06%, Danirun 110 EC- 0,1%.W trakcie wegetacji Magus 250 SC- 0,06%, Danitol 10 EC- 0,05%, Karate 025 EC- 0.1%, Talstar 100 EC- 0,05%. Bardzo skuteczny jest Polysect 003 EC.
To było naukowo. A teraz praktycznie. Przędzior rozwija się masowo w lata suche i upalne. Dobra ulewa topi go milionami. Od wielu lat nie pryskam karłowych świerków w ogrodzie, ale min 2 x w tygodniu są porządnie spłukane wodą (wąż + sitko), najstarsza 'Conica' ma ok 3 m, nigdy nie miałem problemu przędziorka. W lata deszczowe i chłodne nie ma problemu, natomiast w roku ubiegłym faktycznie poczynił olbrzymie spustoszenie. Nie wyrzucał bym porażonych (najczęściej z jednej strony) krzewów. Picea glauca 'Laurin' praktycznie bez igieł w VI zaniedbany w pojemniku na tarasie, eksperymentalnie nie pryskany, tylko spłukiwany wodą co 2-3 dni do jesieni odbudował 100% igiełek.

krzysztofh
22-02-2006, 10:46
Czyli z węża z końcówką pistoletową Gardeny można krzaczki sukcesywnie traktować wodą, jak rozumiem.

Mirek_Lewandowski
22-02-2006, 10:52
Jak najbardziej, zwłaszcza w okresach suszy. I oczywiście nie w południe przy intensywnej operacji słonecznej! wieczorkiem,po robocie.

pozeracz
22-02-2006, 18:33
Ja tylko dodam ze gdybys jednak sie zdecydowal na metode naukowa to wazne jest zeby stosowac dwa- trzy srodki przemiennie bo przedziorek niezwykle szybko sie uodpornia na srodki ochrony.

bluszczyk
27-02-2006, 12:45
dodam jeszcze swoje 3 grosze, z własnego doświadczenia.
stosowanie pyretroidów może spowodować tz wyjałowienie rośliny.
zwalczając szkodniki niszczymy też faunę pożyteczną, która z czasem na drzewach stanowi równowagę dla rozmnażających się tam szkodników.
miałem taki przypadek kiedy pozbyłem się dość skutecznie zwójek na świerku, ale za to
w następnym roku miałem w nadmiarze piękne przędziorki.
spłukiwanie roślin wodą jest w tym przypadku na pewno jakimś rozwiązaniem, ale jak to bywa, nie ma do końca pewnego i skutecznego sposobu, zwłaszcza jak nam drzewko troszkę podrośnie.
w tej metodzie jak wcześniej zaznaczył Mirek trzeba cierpliwości i konsekwencji.
myślę, że w podobny sposób można ograniczyć rozwój mszycy.

krzysztofh
28-02-2006, 06:49
Do dobrze. Jak drzwka maja po 2 -3 m to można sobie z nimi woda i innymi środkami chemicznymi z rozpylacza poradzić, ale jak świetki wyrosna na 5m i więcej to co?
Nie widziałem aby ktoś wysokie drzewa traktował jakimiś preparatami.
Może same sobie poradzą, ale z drugiej strony w wyższych partiach drzew mogą się rozmnażać np. przędziorki i mieć się dobrze traktując te miejsca jako bazy wypadowe do dalszego zasiedlania.

Mirek_Lewandowski
28-02-2006, 11:48
5 m Coniki biorąc pod uwagę, że rośnie mniej niż 10 cm rocznie dochowasz się za 40- 50 lat :D

NatkaB
13-06-2006, 16:52
Jak najbardziej, zwłaszcza w okresach suszy. I oczywiście nie w południe przy intensywnej operacji słonecznej! wieczorkiem,po robocie.


Mirku - podlewałam dziś moje tuje i zauważyłam na jednym pajęczynę, a na niej - mnóstwo małych, brązowych pajączków - czy to przędziorki? Oczywiście zaraz potraktowałam je strumieniem wody.. Co robić? Nie mam szczególnego problemu (ODPUKAĆ) z tujami - gdzieniegdzie znajduję małą suchą gałązkę, ale narazie nic na "masową" skalę.. Radzisz opryskać? Tuje są systematycznie nawożone florovitem i pinivitem (dolistnie).
Poradź..

Teska
13-06-2006, 18:50
no a ja dzis patrze i co widze....

na zwykłej choince...sa jakby szyszki.....takie blade zielone....ale czasem z tych szyszek wystaja igły....jak ja przekroje..to w srodku sa czarne kropeczki....

no ok....ja nie wiem co to jest!!!! szyszki mam na jodłach i wygladaja inaczej,...a tych niby szyszek jest cala masa....

Mirek_Lewandowski
13-06-2006, 19:42
Ale to już było... :D
To nie szyszki, oczywiście, a galasy, a w środku mszyce. Ochojnik, różne są, świerkowo-modrzewiowy, świerkowy zielony, świerkowiec. Zimują larwy, w IV żerują, koło połowy V w miejscu ssania robi się galas, larwy wylęgłe ze złożonych jaj włażą do środka i żrą dalej. U modrzewiowo- św. lecą na modrzewie w VI-VII(dzieworódki) a samice z modrzewi na świerki, składają tam jaja, z których larwy zimują.
Od wiosny do połowy VI usuwać galasy.
Wczesną wiosną na zimujące larwy Promanal 2%, lub Sumi-alpha- 0,04 %
No i opryskiwać modrzewie (Mospilan, Confidor)

Mirek_Lewandowski
13-06-2006, 19:44
A na tui to nie przędziorek, przędziorka to się "widzi" najczęściej jak już igły żółkną. Jakiś pająk się wylągł pewno.

NatkaB
13-06-2006, 19:57
A na tui to nie przędziorek, przędziorka to się "widzi" najczęściej jak już igły żółkną. Jakiś pająk się wylągł pewno.

ufff :) dzięki!

Teska
13-06-2006, 22:31
Ale to już było... :D
To nie szyszki, oczywiście, a galasy, a w środku mszyce. Ochojnik, różne są, świerkowo-modrzewiowy, świerkowy zielony, świerkowiec. Zimują larwy, w IV żerują, koło połowy V w miejscu ssania robi się galas, larwy wylęgłe ze złożonych jaj włażą do środka i żrą dalej. U modrzewiowo- św. lecą na modrzewie w VI-VII(dzieworódki) a samice z modrzewi na świerki, składają tam jaja, z których larwy zimują.
Od wiosny do połowy VI usuwać galasy.
Wczesną wiosną na zimujące larwy Promanal 2%, lub Sumi-alpha- 0,04 %
No i opryskiwać modrzewie (Mospilan, Confidor)


:oops: :oops: no tak myślałam.....Mirek wiec jak je wszystkie oberwe to bedzie ok?? obok mam swierki i nie chciałabym zeby ze tej zwykłej choinki przelazło na nie...

Mirek_Lewandowski
14-06-2006, 14:53
A dla mnie świerk to właśnie zwykła choinka :D :D
Ze świerka na świerk nie przelezie. Ze świerka poleci na modrzewia.. a na świerka przyleci z modrzewia :wink:

Majka
14-06-2006, 15:26
u mnie ochojnik pojawia się co 2 lata. W roku przerwy leci na modrzewie sąsiada.
odrywam paskudztwo i palę w ognisku :evil:

przędziorków nie widać, ale widać ich sieć.
narazie to mszyce zżeraja mi drzewka owocowe :roll:

KKinga
05-06-2007, 12:38
A czy Decis pomoże na przędziorka? On tak ładnie "tłucze" wszystkie robale.

A przy okazji (żeby nie zakładać nowego tematu), na moim białym świerku pojawiła się watowata substancja. To robal czy grzyb? :evil: Jak to zwalczyć?

Pozdrawiam
Kinga

Mirek_Lewandowski
05-06-2007, 20:54
A czy Decis pomoże na przędziorka? On tak ładnie "tłucze" wszystkie robale.

A przy okazji (żeby nie zakładać nowego tematu), na moim białym świerku pojawiła się watowata substancja. To robal czy grzyb? :evil: Jak to zwalczyć?

Pozdrawiam
Kinga

Decis nie pomoże.
A to watowate- mszyca zapewne. Confidor, Mospilan.
Robale drzewek nie jedzą..