PDA

Zobacz pełną wersję : Mirek - pytania - ogrodnicze pogotowie - odpowiedzi - porady



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 12 13 14 15 16

Mirek_Lewandowski
23-07-2008, 15:29
Długo by pisać. Poczytaj:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1405
a tu wiele napisali :D
http://piorin.gov.pl/cms/upload/ip_pomidora_20070.pdf

Sloneczko
23-07-2008, 17:25
Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Akurat na te opracowania nie trafiłam, a są właśnie takie konkretne :)

I tak dzisiejsze wietrzysko poradziło sobie z krzaczkami, bo powyginało, albo nawet połamało to co wystawało ponad tyczki. Jutro zobaczę, bo teraz leeeeje jak z cebra :(

Mirek_Lewandowski
23-07-2008, 18:14
Dobrze Ci. U mnie ostatni sensowny deszcz padał 19. 05 (słownie- maja). w niedziele ub. ciut pokropiło i tyle.

gośka57
24-07-2008, 09:03
Mirku, czy wiesz coś więcej na temat jodły górskiej "Compacta". Wiadomości w internecie są rozbieżne :-? - jedni piszą, że wąskostożkowa, inni że szerokowstożkowa. Znalazłam też informację, że gleba "obojętna". Możesz napisać coś więcej na temat tej jodełki 8)

kirkris
24-07-2008, 11:47
Witam, posadziłem dwa tygodnie temu kilka duzych krzewów derenia świdwa - Midwinter Fire. Gleba gliniasta, nawieziona lżejszą i przemieszana, duża wilgotność. Niestety, większość liści zbrązowiała i część opadła - tylko niewielka ich liczba pozostała zielonozółta (czyli jak przy zakupie)
Czy jest szansa że odżyją i ew. jak długo czekać zanim się je wyrzuci?

pozdr

Mirek_Lewandowski
24-07-2008, 14:32
Mirku, czy wiesz coś więcej na temat jodły górskiej "Compacta". Wiadomości w internecie są rozbieżne :-? - jedni piszą, że wąskostożkowa, inni że szerokowstożkowa. Znalazłam też informację, że gleba "obojętna". Możesz napisać coś więcej na temat tej jodełki 8)
Coś wiem. :D Pokrój wąskostożkowy, ładna, gęsta. Po 10 latach 2-3 m wys. i ok 1 m śr. Ładna igła, bardziej niebieska, jak gatunek.

Mirek_Lewandowski
24-07-2008, 14:34
kirkris- nie mam pojęcia, co mu nie pasowało. Zostaw, ew przytnij. Powinno odbić.

kirkris
24-07-2008, 15:30
kirkris- nie mam pojęcia, co mu nie pasowało. Zostaw, ew przytnij. Powinno odbić.

Zostawię, zobaczymy. Może przeżyje.
Czy derenia można "zalać"? U mnie są zaraz przy przepuście wody z działki więc przy każdym deszczu mają całkiem mokro :)

gośka57
24-07-2008, 17:04
Mirku, czy wiesz coś więcej na temat jodły górskiej "Compacta". Wiadomości w internecie są rozbieżne :-? - jedni piszą, że wąskostożkowa, inni że szerokowstożkowa. Znalazłam też informację, że gleba "obojętna". Możesz napisać coś więcej na temat tej jodełki 8)
Coś wiem. :D Pokrój wąskostożkowy, ładna, gęsta. Po 10 latach 2-3 m wys. i ok 1 m śr. Ładna igła, bardziej niebieska, jak gatunek.
Bardzo dziękuję :D

Mirek_Lewandowski
24-07-2008, 20:50
kirkris- nie mam pojęcia, co mu nie pasowało. Zostaw, ew przytnij. Powinno odbić.

Zostawię, zobaczymy. Może przeżyje.
Czy derenia można "zalać"? U mnie są zaraz przy przepuście wody z działki więc przy każdym deszczu mają całkiem mokro :)
Poza ryżem to wszystko można utopić. No nie licząc roślin wodnych i innych tataraków. Może faktycznie podtopiony.

kirkris
25-07-2008, 08:39
Poza ryżem to wszystko można utopić. No nie licząc roślin wodnych i innych tataraków. Może faktycznie podtopiony.

Dzięki, a ew. na przyszłość - co byś polecił jesli ma być jak najbardziej odporne na wodę - jakiś ładny krzew (tak max do 2m wys.), może (ale nie musi) być szybkorosnący i nie przemarzający za bardzo w zimie?

Mirek_Lewandowski
25-07-2008, 12:58
Warunki trudne, bo jak sucho, to... sucho, jak pada, to błoto. Większośc roślin lubi jednak w miarę stałe warunki, a okresowego podtapiania to i olsza, rosnąca przecież nad wodą, zwłaszcza w pełni wegetacji nie lubi.

MarzannaPG
26-07-2008, 23:29
Poproszę o poradę dotyczącą młodej, prawie 2-letniej czereśni (posadzona na jesieni jednoroczna). W tym roku na początku lata pojawił się na 2 czereśniach wyciek gumy, na przewodniku. Mąż uważał, ze to taki naturalny objaw, aż przeczytałam w jakimś poradniku, że to może być rak bakteryjny. Przycięłam więc drzewka zdrowo poniżej wycieku i zasmarowałam cięcie maścią ogrodniczą. Na jednej jest spokój. Natomiast Burlat znowu dostała wycieku i to prawie u nasady pnia. Nie dało się tego przyciąć, wzięłam więc ostry nóż i wycięłam ranę prawie do rdzenia aż zniknęła brązowa plama, znowu zasmarowałam maścią, dość obficie. Potem jeszcze przycinałam niechciane odrosty i też zasmarowywałam maścią. Przedwczoraj we wszystkich miejscach zranionych nastąpił wyciek. Czy już nie ma ratunku dla drzewka? Powinnam je wyciąć żeby nie zaraziło innych?
Mąż dalej twierdzi, że przesadzam, że to naturalna reakcja drzewa na zranienie, że lepiej poczekać...

Mirek_Lewandowski
27-07-2008, 21:20
Może to być. Poza objawami na pniu są inne, dość charakterystyczne. Poczytaj bodaj tu, obejrzyj i porównaj.
http://www.wiki.lasypolskie.pl/r/rak-bakteryjny-czeresni
Trudno nie widząc wyrokować, ale niestety, choroba w większości przypadków stopniowo prowadzi do zamarcia drzewa.

MarzannaPG
27-07-2008, 21:54
OK, dzięki, akurat ten link czytałam wcześniej i dalej za mądra nie jestem. Nie zauważam żadnych innych objawów na drzewku za wyjątkiem tego wycieku. No może też liście niektóre żółkną, na innych są czerwonawe przebarwienia a w linku piszą o żółtych wodnistych plamach, które brunatnieją, zasychają i się wykruszają - takich objawów nie zauważyłam. Żadnego zamierania pędów nie widzę, pęknięć kory, kwiatów w tym roku nie było, więc nie wiem. Poczekać? Trochę się boję o pozostałe czereśnie (mam jeszcze 2, rosną w pobliżu, 3m dalej).

Sloneczko
28-07-2008, 00:02
Poczytaj jeszcze te artykuły:

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1479

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1547

Podobno w początkowej fazie, można wypróbować Miedzian.

MarzannaPG
28-07-2008, 00:56
OK, przeczytałam. Jak wyżej - oprócz wycieku gumy nie ma innych objawów. Na wszelki wypadek potraktuję Miedzianem i poczekam co będzie. Jak zobaczę jakieś inne zmiany to wytnę drzewko. Dziękuję.

SyLwia-77
28-07-2008, 16:36
Mirku, proszę o radę. Kupiliśmy niedawno działkę pod budowe domu wraz z 2 ha pola (docelowo ma to być kiedyś łąka dla moich koników). Mój problem polega na tym, że wcześniejszy właściciel posadził na polu wierzbę energetyczną (niewiem dokładnie jaka odmiana, jakaś krzaczasta :oops: ) . Wierzba ma ok 3-4 lat i nie wiemy jak się tego problemu pozbyć. Raz już próbowaliśmy pryskać krzewy raundapem, część z nich obumarła a część odrasta. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Mirek_Lewandowski
28-07-2008, 22:27
Powtórzyć. Na zielone. Ale- karpy i korzenie zostaną i bez ciągnika się nie obejdzie. Może zamiast truć od razu karczowac? Dobry byłby ciągnik z napędem na obie osie i głębosz.

Sloneczko
29-07-2008, 01:07
A może zamiast truć, zebrać tę wierzbę i sprzedać? ;)

maciejon
29-07-2008, 08:34
Witam, pytam i proszę o opinię.
Magnolia Powder Puff. Posadzona w pierwszej dekadzie czerwca tego roku w przy południowej elewacji (w słońcu jest tu bardzo gorąco). Dostała dobrą ziemię (doniczka ziemna). Podlewana była obficie i regularnie. I się zaczęło :(

początek lipca
http://www.maciejon.republika.pl/images/08_07_07-005.jpg
http://www.maciejon.republika.pl/images/08_07_07-002.jpg


dzisiaj
http://www.maciejon.republika.pl/images/08_07_29-001.jpg
http://www.maciejon.republika.pl/images/08_07_29-003.jpg

Większosć pędów jest zaschnięta. Są 2-3 żywe pędy na bocznych gałązkach.
Co można tutaj zrobić?
Czy jest szansa na uratowanie?

SyLwia-77
29-07-2008, 15:06
Serdecznie dziękuję za odpowiedź.

Mirek_Lewandowski
29-07-2008, 20:37
Magnolia pewno jakoś przeżyje, ale co to za życie, jak nie może sie wykopać i pójść, gdzie jej lepiej będzie. Jesienią trzeba poszukać sensowniejszego miejsca.

maciejon
29-07-2008, 21:24
Dziękuję.
A jakie nieduże drzewo liściaste bedzie dobrze rosło w tak gorącym miejscu?

Mirek_Lewandowski
29-07-2008, 21:45
Betula pendula 'Gracilis',Robinia pseudoacacia 'Umbraculifera'.

maciejon
29-07-2008, 21:51
Jeszcze raz dziękuję :)

Karpatka
31-07-2008, 22:33
Nie będę oryginalna, więc.... Pomocy!
Dziś zauważyłam, że na końcówkach gałązek mojego agrestu i porzeczek pojawił się z góry biały nalot (wygląda jak pleśń), a pod spodem liście dostają brązowych plam. Co to może być i jak się tego pozbyć???

Mirek_Lewandowski
31-07-2008, 22:36
Lenia mam... :D
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/87.html

Karpatka
31-07-2008, 22:52
Bóg zapłać! Leń w taką pogodę uzasadniony. Tylko czemu ten mączniak dopiero po owocach nas atakuje???? Też miał lenia? :wink:

Mirek_Lewandowski
01-08-2008, 00:01
Musi tak. Pogoda.

Malobert
01-08-2008, 09:26
Daglezje.

Nie wiedziałem o tym wątku-pogotowiu. Nie chcę dwa razy dublować wątku. Proszę o pomoc, nie chciałbym stracić drzewek. Mam pewne obawy, że z nimi coś może być nie tak, bo ładniej i żywiej wyglądały w sklepie w doniczkach.

Załączam link do wątku ze zdjęciami i opisem:
http://forum.muratordom.pl/daglezje-drzewka-iglaste,t137103.htm

Mirek_Lewandowski
01-08-2008, 13:09
Kolorek, a właściwie jego brak, świadczy o tym, że faktycznie mogą być utopione. Wygrzeb jedną, najgorszą i obejrzyj korzenie. Jeśli czarne, kora złazi i brak białych końcówek, to na pewno. Trzeba było sadzić na lekkim wywyższeniu.

Sloneczko
02-08-2008, 10:24
Mirku, co to za roślinki i jak o nie dbać?

http://img395.imageshack.us/img395/8237/dsc04328ri3.th.jpg (http://img395.imageshack.us/my.php?image=dsc04328ri3.jpg)

A przy okazji, czy możesz podać mi jakiegoś linka o sposobie przycinania i odmładzania śliw? To co znajduję, mówi tylko że trzeba i kiedy, ale nie podaje dokładnego przepisu jak. Konkretnie chodzi mi o renklody :)

Mirek_Lewandowski
02-08-2008, 18:03
http://www.piorin.gov.pl/akt/ipsliwek2005.pdf
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1583
Zwłaszcza w drugim linku- ciecie letnie.
A to ziele- coś tam z Bromeliace.. wiele do szczęścia nie potrzebuje. Podlać oszczędnie czasem tak aby utrzymać umiarkowaną wilgotnośc, wlewając wodę również do lejka utworzonego przez liście i tyle. Jak przekwitnie wywalić, no chyba że masz cierpliwość. Rozeta kwitnąca zamiera, tworzy boczne pędy i te mozna hodować jak ktoś lubi.

K.WABIA
02-08-2008, 18:40
Mirku,
widzę ,że dużo wiesz o ogrodach i ich pielęgnacji. Chciałabym zasięgnąc rady na temat nawożenia trawnika założonego w czerwcu tego roku. Mieszkam w szczecinie i lato u nas gorące. Trawa zółknie a podlewam regularnie i obficie.
Zastanawiam się czy należałoby jej zasilić ?
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
02-08-2008, 21:29
A skąd wiedzieć? :D Nie wiem, na czym ona rośnie. Jeśli słaba gleba, to faktycznie może głodne. Można sypnąć, ale ostrożnie- połowę dawki. No i oczywiście podlać po nawożeniu,

Sloneczko
02-08-2008, 22:40
Mirku, dziękuję :) Zawsze można na Ciebie liczyć :)

Mam następną zagadkę. Zdjęcia robiłam telefonem z samochodu, więc nie są zbyt wyraźne, ale może stwierdzisz, czy jest to barszcz Sosnowskiego, czy nie?

Czy mam wszczynać alarm u sołtysa, bo jest tego więcej przy naszej dróżce:

http://img181.imageshack.us/img181/3296/barszcz1zt6.th.jpg (http://img181.imageshack.us/my.php?image=barszcz1zt6.jpg) http://img50.imageshack.us/img50/395/barszcz2mf3.th.jpg (http://img50.imageshack.us/my.php?image=barszcz2mf3.jpg)

Mirek_Lewandowski
04-08-2008, 14:10
Szczerze to nie jestem pewien, baldaszkowate podobne są... stawiam, że nie :wink:

jaki
05-08-2008, 14:47
P.Mirku
Dwa lata temu posadziłam borówkę.Słabo rośnie, wykopałam a tam korzeń w kształcie doniczki w jakiej kupiłam. Korzenie jakieś takie brązowe. Nadmieniam że sadząc jej nie wsypałam do dołka kwaśnego torfu. Teraz wsypałam owy i zakopałam. Czy roślinka zacznie rosnąc, czy dać sobie z nią spokój i kupić nową. Czy taki stan rzeczy to błąd z nie wsypaniem tego torfu? Proszę uprzejmie o odpowiedz

Mirek_Lewandowski
05-08-2008, 15:15
P.Mirku
Dwa lata temu posadziłam borówkę.Słabo rośnie, wykopałam a tam korzeń w kształcie doniczki w jakiej kupiłam. Korzenie jakieś takie brązowe. Nadmieniam że sadząc jej nie wsypałam do dołka kwaśnego torfu. Teraz wsypałam owy i zakopałam. Czy roślinka zacznie rosnąc, czy dać sobie z nią spokój i kupić nową. Czy taki stan rzeczy to błąd z nie wsypaniem tego torfu? Proszę uprzejmie o odpowiedz
A skąd mam wiedzieć, czy zacznie?
To ma określone wymagania. Trzeba je spełnić i tyle. I to nie tylko wsypanie torfu do dołka. Trzeba poczytać, bodaj tu:
http://www.daar.pl/pl.php/jak_uprawiac
http://www.e-ogrody.com/tygodnik/borowka_ameryka%C5%84ska,54,196.html

jaki
06-08-2008, 15:42
Dzięki za odpowiedz, mam glebę bardzo gliniastą i chyba dam sobie spokój z borówkami a także z jagodami

Agduś
19-08-2008, 20:17
http://images40.fotosik.pl/2/935c9459e2c009e7.jpg (www.fotosik.pl)

Z czystej ciekawości pytam, co to jest. Sadzić takiego nie mam zamiaru, ale zaintrygowała mnie ta roślinka, bo nigdy podobnej nie widziałam.

goja
21-08-2008, 09:55
Mam pytanko : czy dzwonki ogrodowe zmieniają kolor w zależności od podłoża?
Kupiłam kilka sztuk w Obi (różowych) posadziłam w ziemi do kwiatów ogrodowych, ale blisko hortensji (dość kwaśno i ulewy były) i dosłownie na drugi dzień dzwonki zrobiły się prawie białe.
Padłam ofiarą niewiedzy własnej kupując farbowane kwiaty czy to podłoże.

sevage&ivi
21-08-2008, 11:18
Mirku pomocy!
u znajomej na jabłonce pojawił się jakiś pajączek? nie wiemy co to i jak toto zgładzić?
http://img135.imageshack.us/img135/8920/dsc00088db5.jpg (http://imageshack.us)


I drugie pytanie: co może być powodem takiego żółcenia cyprysika columnaris? sadzony wiosną z tzw promocyjnego zakupu (proszę nie komentuj..to prezent był,a darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby) , mimo obaw o nieprzyjęciu zaczął ślicznie rosnąć przyrosty ma całkiem ładne i wyglądał zdrowo aż do czasu, gdy 2-3 tyg. temu zauważyliśmy że od środka i od dołu - żółknie..

http://img229.imageshack.us/img229/7043/dsc00075lq3.jpg (http://imageshack.us)

pytanie co jest bardziej prawdopodobną przyczyną żółknięcia?
- susza która była 2-3 tyg. temu ? Podlewaliśmy nasze "zielone", ale może za mało..
- mało składników pokarmowych w glebie? jeśli tak, czym podsypać? I czy w ogóle podsypywać na jesień? Zielone sadzone było na ziemi rodzimej wymieszanej z rozsądną ilością ziemi do iglaków
- żółknie bo się zagęściło i zachowuje się jak normalne iglaste, czyli od środka będzie się przerzedzać? czyli po prostu się nie przejmować?

dodam, że te same gałązki które od pnia żółkną, od zewnątrz rosną (niebieskie przyrosty)...
co radzisz?

agal-b
21-08-2008, 13:13
Mam 2 jabłonie. Jedna choruje na parcha, druga na brunatną zgniliznę drzew ziarnkowych.
Po przeczytaniu informacji na stronie www.target... kupiłam miedzian 50WP.
Czy oprysk tym środkiem wystarczy czy opryskiwać naprzemiennie z czymś innym?
Jak dalej postępować z tymi drzewami? Powycinać wszystko co chore, a może wstrzymać się z cięciem do lutego?

elutek
21-08-2008, 17:39
Mirku, mogę prosić o zidentyfikowanie tej rośliny? :roll: :)
baaardzo mi się podoba i chciałabym ją mieć u siebie :D

http://images27.fotosik.pl/267/937fc28c16290e3a.jpg (www.fotosik.pl)

DonGemolo
21-08-2008, 20:17
Mirku pomocy!


I drugie pytanie: co może być powodem takiego żółcenia cyprysika columnaris? sadzony wiosną z tzw promocyjnego zakupu (proszę nie komentuj..to prezent był,a darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby) , mimo obaw o nieprzyjęciu zaczął ślicznie rosnąć przyrosty ma całkiem ładne i wyglądał zdrowo aż do czasu, gdy 2-3 tyg. temu zauważyliśmy że od środka i od dołu - żółknie..

http://img229.imageshack.us/img229/7043/dsc00075lq3.jpg (http://imageshack.us)

pytanie co jest bardziej prawdopodobną przyczyną żółknięcia?
- susza która była 2-3 tyg. temu ? Podlewaliśmy nasze "zielone", ale może za mało..
- mało składników pokarmowych w glebie? jeśli tak, czym podsypać? I czy w ogóle podsypywać na jesień? Zielone sadzone było na ziemi rodzimej wymieszanej z rozsądną ilością ziemi do iglaków
- żółknie bo się zagęściło i zachowuje się jak normalne iglaste, czyli od środka będzie się przerzedzać? czyli po prostu się nie przejmować?

dodam, że te same gałązki które od pnia żółkną, od zewnątrz rosną (niebieskie przyrosty)...
co radzisz?

Ja mam również od 3 tyg takie same objawy.
Prawdopodobnie przesadziłem z nawożeniem cyprysików i thui.

Mirek_Lewandowski
21-08-2008, 21:17
Agduś, nie wiem, niestety. Jakbym gdzieś widział, ale nie mogę zaskoczyć.
Goja- może to być. Białe też ładne.
sevage&ivi- oberwij liścia i wyrzuć :D . A jak jesteś ciekaw świata, to pogrzeb w tej pajęczynce.
Cyprysikowi jest jesień. Teraz takie posty znacznie nasilać się będą :wink:
agal-b- ciąć wtedy, kiedy pora, tzn. wiosną. I od wiosny myśleć o ochronie.
elutek- aktinidia (kiwi)

Ufffffffffff :wink:

patka
22-08-2008, 10:40
Witam mam nastepujące pytanie:
1. co to rośnie na moim dąbku czy mam się martwić i jak to ew.zwalczyć

http://lh3.ggpht.com/belwedry/SK5k2rHuD9I/AAAAAAAAAaA/uAFDZ8gi8Ys/szkodnik.jpg

2. chcemy zasiać trawę i mamy juz warstwe humusu rozłożonego i w miarę czystego ale oczywiście rośnie jakieś zielsko tzn zaczyna kiełkować (jest tego dosyć sporo teraz ma po 2 listki ) czy najpierw to czymś spryskać, posypać i czym ew.potem dopiero siac trawę, czy regularne koszenie załatwi sprawę? To zielsko jak już wyrośnie jest całkiem spore i dosyć ekspansywne. Co to w ogóle jest?
Tutaj zdjecie mam nadzieje że coś pomoże
http://lh6.ggpht.com/belwedry/SK5knUkCQSI/AAAAAAAAAZ4/RfeJg9biTD0/zielsko.jpg
To zdjęcie jest na działce po ok 3 miesiecy od nawiezienia ziemi.
Dodam ze trawę chcemy zasiać tej jesieni i możemy to zrobic w każdej chwili.
Z góry dzieki za odpowiedz i pozdrawiam

Jacek z Otwocka
22-08-2008, 13:56
Witam serdecznie.

W kwestii formalnej. Czy aby zdjęcie dobre się wkleiło, bo tych listków to więcej jak dwóch. Niektóre urosły do postaci drzewa :o , i się przewróciły.
Jeśli to wszystko w 3 m-ce to jakiego nawozu używacie :wink:?

patka
22-08-2008, 15:48
http://picasaweb.google.com/belwedry/Stasinkowe_pole/photo#5237234043375993122
to są oczywiście formy 3 miesięczne ,drzewko powalone to brzózka u mnie na oczyszczonym z badyli terenie dopiero zaczynają rosnąć
a to jest zdjecie szkodnika na dębie
http://picasaweb.google.com/belwedry/Stasinkowe_pole/photo#5237234307129282514
Moje zdjęcia raz się udaje wklejać a raz nie :evil: wiec tym razem linki
pozdrawiam i czekam z niecierpliwościa na informacje bo nie che miec takiej soczystej zieleni jak ta na zdjeciu :wink:

Mirek_Lewandowski
22-08-2008, 19:56
Bardzo śliczne galasy :D , a z ciekawości zapytam- co one Ci przeszkadzają?
A o trawniku to latoś zapomnij. Nie jestem zwolennikiem wielkim chemii, ale bez Roundupu w tym, raczej ciężkim przypadku się nie obejdzie. Albo robótki ręczne. Ciekawe, co tam było nawiezione, tzn. tzw. "humus". I na ile lat starczy ten zapas nasion w owym "humusie". Zieleń bujna faktycznie...

patka
22-08-2008, 22:08
a widzisz to jak wiem ze to nie szkodnik wręcz przeciwnie to tepić nie będe a nawet zaczne się cieszyć :P szczególnie że wg wikipedi"Stosowane są w medycynie jako środki farmakologiczne o działaniu przeciwbiegunkowym"

jeśli chodzi o trawnik to ten humus to naturalna ziemia ktora tam byla, zdjelismy jej warstwe podsypalismy piachem gliniastym i z powrotem nasypaliśmy (one w uporzadkowanej formie mi nie przeszkadzają miedzy innymi zamierzam je mieć przy rosnących brzózkach w formie zagajnika), teren był terenm podmokłym wody zastoiskowe dodam że piękne trawy i turzyce które rosły oczywiście nie rosną tylko własnie to rosnie, bujna zieleń.
A ta zielen to jest u mojego sasiada, u mnie jak juz wczesniej wspomnialam teren jest wyczyszczony i właśnie o to chodzi wiem że wyrośnie tego sporo i dla tego zastanawiam sie jak do tego podejść czy lać roundapem czy kosić i nawozić. jesli roundap to kiedy moge siać najwcześniej

patka
22-08-2008, 22:14
http://www.zch.sarzyna.pl/sor/katalog_chwastow/index.html
to tak dla innych, mirek czy ty rozszyfrujesz z tego zdjecia jaki to chwast czy też za mało dokładne

sevage&ivi
23-08-2008, 15:42
dzieki :) mialam nadzieje ze to nic powaznego :))

patka
23-08-2008, 22:20
Witam, wiec mam jeszcze pytanie co to za roślina u mnie rośnie wcześniej pokazana
wygląda podobnie do żółtlicy drobnokwiatowej zaczeła kwitnąć żółtymi drobnymi kwiatkami ale chyba sie różni od niej
http://www.zch.sarzyna.pl/sor/katalog_chwastow/zoltlica_drobnokwiatowa.html
moja ma bowiem fioletowo-czerwone lodygi i dorasta do 1,2m wysokości.
Z góry dzieki za odpowiedz i przepraszam za namolność ale szczerze to wolałabym je wyrywać niż lać roundap bo mamy małe dziecko. więc roundap to raczej ostateczność

Sloneczko
24-08-2008, 01:25
http://forum.muratordom.pl/kto-mnie-nauczy-wklejania-zdjec,t30921.htm

Patka, masz już 239 postów, a to do czegoś zobowiązuje ;)

Agdula
24-08-2008, 22:20
Witam Mirku :)
mam pytanie, bo spędza mi to sen z powiek.. wiem wiem było już o świerku zwykłym i o modrzewiach obok.. :roll:
Ale.... sąsiad na działce obok, ma modrzewie i świerki zwykłe - mają już tak z 5 - 6 metrów... a na tych świerkach aż gęsto od ochojnika :evil:

Proszę doradź jakie świerki moge posadzić aby to paskudztwo nie przeszło na moje świerki?

A najgorzej, że zanim się dowiedziałąm się o tym ochojniku, to w zeszłym roku posadziłam pełno świekrów zwykłych :cry: są bardzo młode, bo kupiłam z jakiegoś leśnictwa. I teraz nie wiem co mam robić...wyrzucić je czy nie??

I jeszcze jedno mnie zastanawia, ten mój sąsiad nic nie robi z tym ochojnikiem a jego świerki są w nienajgorszej kondycji. Są dosyć gęsto posadzone i tylko niektóre gałęzie nie mają igieł.
A ochojnika to na kazdej prawie gałęzi jest pełno.

Co robić Mirku w moim ogrodzie? Wyrzucić te małe? Ale co pasadzić??

Dzięki z góry za Twoją poradę :wink:

Mirek_Lewandowski
25-08-2008, 20:29
Świerk szybciutko będziesz miała taki, jak u sąsiada. To szkodnik nękający- nie wykończy drzewa, ale wygląda to nie najładniej. Mozesz posadzić serbski. Jego nie bierze. A ładniejszy. Jeszcze biały, czerwony, czarny, srebrny.. :D

Agdula
25-08-2008, 21:54
Dzięki Mirku za odpowiedź :)
Serbski już posadziłam. A ten czerwony, czarny.. hm pierwsze słyszę .. W cale o nich nie słyszałam :-? znasz może dokładną nazwę? Czy rosną równie szybko jak świerk pospolity? Mi zależy przede wszsytkim na takim iglaku który by rosnął bardzo szybko i był sporych rozmiarów. Możesz coś doradzić?

:)

Mirek_Lewandowski
26-08-2008, 19:51
Hmmm.. to są dokładne nazwy.. :wink: poza srebrnym, który jest wg. nomenklatury botanicznej kłujący.
Daglezja. Szybciej rośnie zielona, ale szara chyba ładniejsza

Sloneczko
26-08-2008, 21:48
Ha! Zaproponowałam wczoraj daglezje i... skasowałam posta, abyś jednak Ty pierwszy się wypowiedział ;)

Agdula
26-08-2008, 21:57
Mirku :) posadziałam Daglezję, na razie jedną tym razem jasnozieloną i niedużą. ( Dwa lata temu posadziłam cztery Daglezję takie bardziej szare, miały koło 2 m wysokości - i wszystkie padły , została jedna, której też zasuszają się przyrosty, które zresztą nie miały więcej niż 1 CENTYMETR :cry: To chyba był przędziorek...bo nic innego tam nie widziałam, tylko te wstrętne pajęczynki a opryski... nic nie dały.

Znalazłam rówenież na Allegro szkółkę, która sprzedaje te 'kolorowe świerki" :wink: hm... tanio .. ale są straszenie małe .

Czy możesz mnie jeszcze raz poratować swoim doświadczeniem i powiedzieć ...ile będę musiała czekać, jeśli posadzę sadzonki świerka czerwoneego i czarnego, do wysokości 10 metrów?

pozdrawiam :wink:

skama
27-08-2008, 08:22
Mirku, czy jakieś rośliny cebulkowe urosna w pojemniku wysokości 15 cm? Jakie?

Sloneczko
27-08-2008, 13:46
Mirku :) Dwa lata temu posadziłam cztery Daglezję takie bardziej szare, miały koło 2 m wysokości - i wszystkie padły , została jedna, której też zasuszają się przyrosty, które zresztą nie miały więcej niż 1 CENTYMETR :cry: To chyba był przędziorek...bo nic innego tam nie widziałam, tylko te wstrętne pajęczynki a opryski... nic nie dały.

Moje wszystkie iglaki (kupowane na Allegro!) żyją i mają się dobrze. Są wśród nich daglezje sine (sine tylko z nazwy ;)) i zielone (te są bardziej ażurowe), są świerki serbskie i sudeckie, i jeszcze inne. Są 2 jodełki kalifornijskie (przecudne). Padł mi tylko jeden świerczuś, niestety srebrny.

Mało tego, wszystkie były podnoszone o 1 m, w związku z budową domu i nic żadnemu się nie stało.

Ale... mlode drzewka były często podlewane, a przy sadzeniu też wlewaliśmy w dołek dużo wody). Oprócz tego zaaplikowaliśmy im szczepionkę (raz na całe życie), która miała zwiększać chłonność korzeni i uodporniać na choroby grzybowe.

Przędziorki (i "szyszeczki" z ochojnikami) pokazywały się na niektórych, ale szyszki mechanicznie usuwałam, a drzewka co jakiś czas obmywałam moją słynną miksturą (woda z Ludwikiem do naczyń) i przędziorki szlag trafiał.

Tu po prawej widać świerka posadzonego po Bożym Narodzeniu, a mamy ich 3:

http://img357.imageshack.us/img357/8149/dsc04363lh3.jpg

ave!
27-08-2008, 14:28
nasze pierwsze sadzone przez nas drzewko - jodełka - choruje... brązowieją jej igły . Wydawało mi się ,że to przędxiorek, spryskałam .... a to: :( :( :( :
http://images24.fotosik.pl/270/f63a5a0682a56a71m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f63a5a0682a56a71) http://images38.fotosik.pl/5/8959bfd3300b0b63m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8959bfd3300b0b63)
pomocy! co mam zrobić?
(drzewko było nawożone nawozem do iglaków, rośnie na glebie piaskowej)

Mirek_Lewandowski
27-08-2008, 20:03
Mirku, czy jakieś rośliny cebulkowe urosna w pojemniku wysokości 15 cm? Jakie?
Wszystkie :wink:

Mirek_Lewandowski
27-08-2008, 20:07
Mirku :) posadziałam Daglezję, na razie jedną tym razem jasnozieloną i niedużą. ( Dwa lata temu posadziłam cztery Daglezję takie bardziej szare, miały koło 2 m wysokości - i wszystkie padły , została jedna, której też zasuszają się przyrosty, które zresztą nie miały więcej niż 1 CENTYMETR :cry: To chyba był przędziorek...bo nic innego tam nie widziałam, tylko te wstrętne pajęczynki a opryski... nic nie dały.

Znalazłam rówenież na Allegro szkółkę, która sprzedaje te 'kolorowe świerki" :wink: hm... tanio .. ale są straszenie małe .

Czy możesz mnie jeszcze raz poratować swoim doświadczeniem i powiedzieć ...ile będę musiała czekać, jeśli posadzę sadzonki świerka czerwoneego i czarnego, do wysokości 10 metrów?

pozdrawiam :wink:

Padły, mówisz. Tyle razy pisałem- nie szukać okazji, kupować w porządnych szkółkach, lepiej młody materiał, tańszy, urośnie nie wiadomo kiedy. Nie widziałem przędziorka na daglezji.. no ale pewno jeszcze wiele nie widziałem.
W dobrych warunkach pół metra rocznie to normalny przyrost, a i metr potrafi. U mnie jeden z serbów dał latoś przyrost 1,3 m!

Mirek_Lewandowski
27-08-2008, 20:07
nasze pierwsze sadzone przez nas drzewko - jodełka - choruje... brązowieją jej igły . Wydawało mi się ,że to przędxiorek, spryskałam .... a to: :( :( :( :
http://images24.fotosik.pl/270/f63a5a0682a56a71m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f63a5a0682a56a71) http://images38.fotosik.pl/5/8959bfd3300b0b63m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8959bfd3300b0b63)
pomocy! co mam zrobić?
(drzewko było nawożone nawozem do iglaków, rośnie na glebie piaskowej)
Kiedy sadzone, kiedy nawożone (i po co?)

Mirek_Lewandowski
27-08-2008, 20:09
Ha! Zaproponowałam wczoraj daglezje i... skasowałam posta, abyś jednak Ty pierwszy się wypowiedział ;)

Toż to nie mój prywatny wewątek :D :wink: Wyświetliło mi się właśnie 100000 wyświetleń :roll:

ave!
27-08-2008, 21:59
Gratulacje z okazji wyświetleń :D
a propos mojej jodełki: sadzona była dwa lata temu. a nawożona.... bo gleba kiepska ( ostatni raz w lipcu ... troszeczkę a przedtem w maju) i chciałam, żeby niczego jej nie brakowało :roll:
napisz, proszę, co mogę w tej sytuacji zrobić...

Sloneczko
28-08-2008, 01:36
Toż to nie mój prywatny wewątek :D :wink:

Ale Tyś tu gospodarz i doradca, więc masz pierwszeństwo :)

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/brawa2.gif za odsłony!! :)

Mirek_Lewandowski
28-08-2008, 20:18
Gratulacje z okazji wyświetleń :D
a propos mojej jodełki: sadzona była dwa lata temu. a nawożona.... bo gleba kiepska ( ostatni raz w lipcu ... troszeczkę a przedtem w maju) i chciałam, żeby niczego jej nie brakowało :roll:
napisz, proszę, co mogę w tej sytuacji zrobić...

Nie za ciekawie wygląda. Blisko gdzieś las? To trochę tak na opieńkę mi wygląda.

Betsi2006
28-08-2008, 20:51
Poradzcie mi poprosze jakie sosny będą najlepsze:
sosna czarna, żółta czy himalajska
Efekt który chciałabym osiagnąc to: zasłona od drogi, efektowne, niepospolite drzewko,
Czy któraś z tych sosen nie bedzie po latach " łysiała" od dołu?
Dodam ze gleba jest gliniasta ( ale woda nie stoi), miejsce jest bardzo nasłonecznione, niedaleko bedą rosły 2 jodły kalifornijskie ( od tych sosen odzielaja je 3 derenie żółte.

A może zaproponujcie cos innego?

Mirek_Lewandowski
28-08-2008, 20:59
Łysieć będzie każda, himalajska po dobrej zimie może wyglądać dość nieciekawie.
Pinus leucodermis 'Compact Gem', 'Satelit'
Albo po prostu P silv. 'Watereri'

Betsi2006
28-08-2008, 21:20
Mirek

Dziekuje za radę. Pinus Sylvestris mam juz 4 w innych miejscach działki, dlatego chciałam raczej cos innego. Zaraz poczytam o tym co zaproponowałes.

Agdula
28-08-2008, 21:31
Mirku:)

Zamieszczam zdjęcie tej mojej ostatniej Daglezji. Może coś doradzisz.
Kupiłam ją dwa lata temu na jesieni w szkółce w Kórniku.
Od dwóch lat wygląda właśnie tak, tzn na jesieni wypuściła nowe przyrosty ale takie "aż" na 1 cm. :evil:
Które i tak zaczęły zasychać a niektóre wcale nie rozwinłęy.
Niedawno na gałżace pojawiły się takie białe jajeczka, wcześniej ich nie było.

Zresztą zobacz sam co za "okaz" kupiłam.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/960803bfb4c99413.html
http://images33.fotosik.pl/357/13e073c8a9d38badmed.jpg

http://images45.fotosik.pl/5/9ab985cffc3b478bmed.jpg

Agdula
28-08-2008, 21:34
http://images29.fotosik.pl/270/960803bfb4c99413med.jpg

Agdula
28-08-2008, 21:36
http://images29.fotosik.pl/270/960803bfb4c99413med.jpg

Agdula
28-08-2008, 21:43
Wysłałam w dwóch postach..bo cos się zawiesza u mnie internet.

Proszę napisz Mirku, czy mam już wyrzucić tę Daglezję ..czy jeszcze jest szansa.
Acha, spryskiwała ją środkiem confidor.
Muszę jeszcze napisać, że moja ziemia to taka...dosyć gliniasta, jak jest sucho to tworzy się skała a jak pada..to wszystko pływa.
Inne (świerk serbski, srebny iabies concolor) też kiepsko rosną- wszystko to kupiłam w Kórniku.
Mam jeszcze świer serbski który kupiłam ( w innym miejscu) i znacznie mniejszych rozmiarów i on ma się świetnie. Jest podsypany korą i w okół nie ma zielska. Daglezje natomiast posadziłąm w nieprzygotowanej ziemi. Hm..może to ma wpływ na fatalny stan moich choinek.
Napisz co myślisz, Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna.
Dzięki z góry :)

Agdula
28-08-2008, 21:50
Słoneczko,
a jakie duże kupowałaś na Allegro? A możesz podac namiar od kogo kupowałaś.
Ja właśnie przeglądałam Allegro ale tam są takie malutkie..to ile będę czekać ? Jak one mają może z 15 cm. :-?

Mirku,
chyba faktycznie zacznę kupować mniejsze, masz rację. Tylko ..tak jak pisałam powyżej..ile to trzeba czekać aby było coś widać???

Betsi2006
28-08-2008, 21:53
Juz poczytałam o tych sosenkach.

Wydaje mi sie ze aby osiągnąc cel osłony od drogi lepiej wybrać odmianę Compact Gem - jest szersza i bardziej zwarta?
Martwi mnie tylko to ze ta sosna tak wolno rosnie a kupno rosliny ok 180cm jest dosyć kosztowne.
Ale trzeba przyznać ze sliczna jest ta choineczka :P

Sloneczko
29-08-2008, 00:57
Słoneczko,
a jakie duże kupowałaś na Allegro? A możesz podac namiar od kogo kupowałaś.
Ja właśnie przeglądałam Allegro ale tam są takie malutkie..to ile będę czekać ? Jak one mają może z 15 cm. :-?

Kupowałam u Wesly w szkółce spod Rzeszowa, półmetrowe, ale widzę że teraz nic nie sprzedaje: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=365159

Napisz do niego, bo to uczciwy sprzedawca, czy prowadzi jeszcze tę szkółkę.

Takie były skromne początki, 4 lata temu:

http://img247.imageshack.us/img247/9403/las3ko4.th.jpg (http://img247.imageshack.us/my.php?image=las3ko4.jpg),

a dziś świerki przerastają siatkę (niestety nie mam ładnego zdjęcia);

http://img357.imageshack.us/img357/3829/iglakive4.th.jpg (http://img357.imageshack.us/my.php?image=iglakive4.jpg)

Oooo, znalazłam Wesly`ego na Świstaku:
http://www.swistak.pl/aukcje/2132177,Swierki-ozdobne-srebrne-i-zielone-80cm-wysokie.html

gdzie sprzedaje niedrogo świerki srebrne i zielone, dość duże - 80 cm po 10 zł! :)

I jeszcze w googlach, strona domowa: http://w-wiecek.fm.interia.pl/ (mnie też się przyda ;))

Mirek_Lewandowski
29-08-2008, 19:35
Agdula, trudno mi wyrokować, toż to zdechnięte całkiem, a objawy niespecyficzne. Na pewno nie od "białych jajeczek" :wink: . Może gleba, może utopione. Wywal, daglezja to nie jakiś cenny albo drogi gatunek.

Mirek_Lewandowski
29-08-2008, 19:38
Juz poczytałam o tych sosenkach.

Wydaje mi sie ze aby osiągnąc cel osłony od drogi lepiej wybrać odmianę Compact Gem - jest szersza i bardziej zwarta?
Martwi mnie tylko to ze ta sosna tak wolno rosnie a kupno rosliny ok 180cm jest dosyć kosztowne.
Ale trzeba przyznać ze sliczna jest ta choineczka :P

Wszyscy by chcieli, żeby w try-miga urosło na 3 metry i od razu, nie wiedzieć czemu przestało (znaczy rosnąć). To w Erze. Albo posadzisz coś rosnącego wolno, gęstego, zwartego i poczekasz na efekt, albo byle co- błyskawicznie urośnie duże i równie szybko wyczyści się ślicznie od dołu.
A 'Compact Gem' u Szmita w Ciechanowie 50 zł metrowa, nie majątek.

Agdula
29-08-2008, 21:43
Mirku, dzięki za radę :)
tego się właśnie obawaiłam że to padnięta już ta Daglezja :cry:
Fakt roślnie ona na glinie i w zielsku, tylko koszonym. Więc warunki chyba kiepskie. No trudno, jeśli nie da się uratować to wywalę.

Słoneczko,
dziękuję za namiar na szkółkę, super Tobie urosły te choinki :)

Pisałaś wcześniej o opryskach woda z ludwikiem, słyszałam o tym już kiedyś ale myślałam, że to żart zwłaszcza że ktoś mówił o opryskach mszyc na pomidorach. Ale jak Ty też używasz ludwika, a masz piękne choinki to ja tez się jednak skuszę.

Sloneczko
29-08-2008, 22:49
Niekoniecznie Ludwik. Każdy płyn do naczyń, 2 łyżki na 1 litr wody + trochę mleka dla przyczepności.

Myj obficie gałązkę po gałązce i nie spłukuj. Roztwór jest nietoksyczny, a dusi mszyce, to może i przędziorki też? Wszystkie iglaki mamy zdrowe :)

Sloneczko
29-08-2008, 22:52
A 'Compact Gem' u Szmita w Ciechanowie 50 zł metrowa, nie majątek.

Zobacz wyżej, na aukcję z iglakami :)

10 zł za 80 cm drzewko to jeszcze mniejszy "niemajątek" ;) A sprzedawca sprawdzony.

ave!
30-08-2008, 18:52
Gratulacje z okazji wyświetleń :D
a propos mojej jodełki: sadzona była dwa lata temu. a nawożona.... bo gleba kiepska ( ostatni raz w lipcu ... troszeczkę a przedtem w maju) i chciałam, żeby niczego jej nie brakowało :roll:
napisz, proszę, co mogę w tej sytuacji zrobić...

Nie za ciekawie wygląda. Blisko gdzieś las? To trochę tak na opieńkę mi wygląda.
szukałam, co to opieńka i wyłazi mi tylko grzyb, :roll: żadne grzyby nie rosą na drzewku ani wokół. Do lasu mam daleko. a dzrzewko przedtem rosło na plantacji, eż lasu jako takiego w pobliżu tam nie było...

ania klepka
31-08-2008, 11:02
mam pytanie, jestem początkującym ogrodnikiem. Na wiosnę sadziłam drzewa owocowe, ale do dzisiaj nie wypuściły ani listka, takie badyle stercza jakie posadziłam. a na tych drzewach gdzie były liście, to niedawno odpadły. Czy te drzewka mają jeszcze szansę się odbić?
Drugie pytanie dotyczy , co robić w przyszłości jak będę sadziła nowe drzewka, na co zwrócić uwagę?
Pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
31-08-2008, 20:02
Gratulacje z okazji wyświetleń :D
a propos mojej jodełki: sadzona była dwa lata temu. a nawożona.... bo gleba kiepska ( ostatni raz w lipcu ... troszeczkę a przedtem w maju) i chciałam, żeby niczego jej nie brakowało :roll:
napisz, proszę, co mogę w tej sytuacji zrobić...

Nie za ciekawie wygląda. Blisko gdzieś las? To trochę tak na opieńkę mi wygląda.
szukałam, co to opieńka i wyłazi mi tylko grzyb, :roll: żadne grzyby nie rosą na drzewku ani wokół. Do lasu mam daleko. a dzrzewko przedtem rosło na plantacji, eż lasu jako takiego w pobliżu tam nie było...

No i dobrze wyłazi :D . To od razu chcesz grzybobranie? Grzyb poraża system korzeniowy i szyję korzeniową . Równie dobrze to co widać na foto to efekt żerowania pędraka. Bez obejrzenia systemu korzeniowego nic Ci nie powiem.

Mirek_Lewandowski
31-08-2008, 20:05
mam pytanie, jestem początkującym ogrodnikiem. Na wiosnę sadziłam drzewa owocowe, ale do dzisiaj nie wypuściły ani listka, takie badyle stercza jakie posadziłam. a na tych drzewach gdzie były liście, to niedawno odpadły. Czy te drzewka mają jeszcze szansę się odbić?
Drugie pytanie dotyczy , co robić w przyszłości jak będę sadziła nowe drzewka, na co zwrócić uwagę?
Pozdrawiam
Odpowiedź niemożliwa z powodu braku danych :D . Ale to co od wiosny się nie zazieleniło to już się nie zazieleni. Nie wiem jakie drzewka, (z gołym korzeniem zapewne), ile czasu się poniewierały przed posadzeniem, jak posadzone, czy podlewane..

ania klepka
31-08-2008, 21:25
Dzięki za odpowiedź, niestety były też z gołym korzeniem. a co robić w przyszłości aby uniknąć błędów, tzn. na co zwracać uwagę przy zakupie, jak często podlewać, czy pryskać itp.

marzycielka74
01-09-2008, 15:22
hEJ POMOCY!
Kurcze mam dylemat ...szukałam ale nie znalazłam tutaj odpowiedzi (a może nie uważnie szukałam :D )..Chodzi oto ze chce teraz zakładać trawnik ...działke potraktowałam juz glebozgryzarką ....i teraz nie wiem czy najpierw siac trawę a potem przejechać walcem ,czy pierwsze walec a potem siać.Tato rolnik....mówi mi że jak bym na wiosne siała to lepiej to pierwsze rozwiązanie ...ale nie jest pewny czy teraz już prawie jesienią jest ono dobre .....plizzz MARKU POMÓŻ!!!!!

ave!
01-09-2008, 16:53
[
Bez obejrzenia systemu korzeniowego nic Ci nie powiem.[/quote]
:D prawie jak u dentysty - dam jodełke do przeswietlenia :D
a mówiąć poważnie, to nie wiem czy ją odkopywać :-? i szukać robala, co ją gryzie :-? a może prewencyjnie - ekologicznie czymś podlać, posypać.... cięzki jest jest los ogrodnika (niewykształconego - na dodatek- w ogrodnictwie oczywiście :wink: )

jamles
01-09-2008, 18:06
hEJ POMOCY!
...szukałam ale nie znalazłam tutaj odpowiedzi (a może nie uważnie szukałam :D )..Chodzi oto ze chce teraz zakładać trawnik ...
http://forum.muratordom.pl/trawnik,t130169.htm

Mirek_Lewandowski
01-09-2008, 20:10
Dzięki, jamles To już tyle razy wałkowano..
Ave! wykopać, obejrzej korzenie, poinformować o wynikach oględzin i wyrzucić.
Ania- kupić u producenta, nie handlarza, wsadzić, podlać. I tyle. Lepiej jesienią niż wiosną.

Agdula
03-09-2008, 14:37
Mirku,
czy jeśli urwę gałązkę świerka ( niestety nie wiem co to za świerk) i wsadzę do ziemi, to czy mogę liczyć, że wyrośnie mi taki sam świerk?

Jacek z Otwocka
03-09-2008, 16:07
Panie Mirku, czekam na wdechu :o na odpowiedź.

Mirek_Lewandowski
03-09-2008, 20:17
Nie urośnie.
Z sadzonek rozmnażać można i owszem odmiany karłowe. Zwyczajny różnie u różnych odmian. Kłujący wcale.

Agdula
03-09-2008, 22:55
:cry: a co można zrobić, jeśli widzę piękną choinkę ( bo tak naprawdę to nie wiem czy to jest jodła czy świerk) i nie znam nazwy?
Widzę, że drzewo to ma pełno szyszek. Zerwałam dzisiaj gałązkę i szyszkę.. nie wiem czy po takim małym kawałku będziesz mógł powiedzieć Mirku czy to jest jodła czy świerk hm.. ale wkleję fotkę :)
http://images49.fotosik.pl/7/b7ba7be81c1ad206med.jpg

Agdula
03-09-2008, 22:57
A jak bym wysiała nasiona dziś do gruntu? To jest jakaś szansa? Bo w domu z wysiewaniem ...to się nie uda bo już próbowałam i nogdy mi nic nie wyszło. Tzn siewki wzeszły o później ładnie zmarniały :oops:

Aha, w dotyku te igły są bardzo miękkie. A drzewo jest bardzo szerokie i nie jest bardzo wysokie ( tak na oko to wysokość drugiego piętra. Obok rosną thuje które mają podobną wysokosć. Myślę, że były sadzone w tym samym czasie. Jakbym miała porównać do świerka srebnego, to myślę, że to drzewo jest o dobrą połowę szersze niż 30-letni świerk srebny. ale o wile wiele nizsze.

jag_24
04-09-2008, 15:48
Witam wszystkich.

Może ktoś mi porazi czy jest na tos posób mam problem z mieczykami, liście w kilku miejscach mają "rdzawe" plamy i dziwny nalot, wierzchołki całe wysuszone. W innym miejscu gdzie mam mieczyki żaden nie choruje ( ale tez nie kwitnie-moze za wcześnie?)

Lilak- zjadają mi go szerszenie :cry: młode listki całe są zwinięte i lekko szare. Jak pozbyc sie szerszeni i jak uratowac bez? w tej chwili zjadają też korę z bzu.

Azalia- na kilku liściach zauważyłam dziwny biały nalot - jakby pleśń?

Hibiscus- od dłuższego czasu nowe pączki zamiast rozkwitać opadają :cry: czy to jakieś choróbsko??

z góry dziękuje

Mirek_Lewandowski
04-09-2008, 19:47
:cry: a co można zrobić, jeśli widzę piękną choinkę ( bo tak naprawdę to nie wiem czy to jest jodła czy świerk) i nie znam nazwy?
Widzę, że drzewo to ma pełno szyszek. Zerwałam dzisiaj gałązkę i szyszkę.. nie wiem czy po takim małym kawałku będziesz mógł powiedzieć Mirku czy to jest jodła czy świerk hm.. ale wkleję fotkę :)
http://images49.fotosik.pl/7/b7ba7be81c1ad206med.jpg

Ani to jodła, ani świerk. Daglezja. A sieje się zazwyczaj wiosną.

Agdula
04-09-2008, 22:48
Ale mnie zaskoczyłeś. Kurcze :-? DAGLEZJA??? Nigdy bym nie pomyślała, że to jest daglezja. Myśląc o daglezji mam przed oczyma to fatalnej jakości drzewko, które zmieściłam powyżej, z pytaniem co mu dolega?

A to co obserwuje od kilku lat - jest piękne, symetryczne o prostym pniu, dość gęste.

Bardzo Tobie dziękuję za pomoc w ustaleniu co to za drzewko. Zaraz pójdę i kupię w szkółce kilka.
Dzięki Mirku :D :D :D

Sloneczko
05-09-2008, 00:46
Nasze iglaczki od frontu domu.

Listopad 2004:

http://img172.imageshack.us/img172/6847/daglezja2004jo2.th.jpg (http://img172.imageshack.us/my.php?image=daglezja2004jo2.jpg)

Wrzesień 2008:

http://img179.imageshack.us/img179/6940/daglezjaqz9.th.jpg (http://img179.imageshack.us/my.php?image=daglezjaqz9.jpg)

Po prawej daglezja właśnie :)

Agdula
05-09-2008, 10:26
Sloneczko,
Tobie to wszystkie iglaki rosną w rewelacyjnym tempie :) :) :)

Daglezja, pięknie rośnie a ten świerk srebny w oddali :) :) jaki duży :D :D :D

Co Ty robisz z tymi choinkami że masz takie piękne??? Zdrowe i rosną jak oszalałe.

Ja ostatno, za Twoja radą spryskałam tym ludwikiem.

A jak często nawozisz ? Co jeszcze robisz, że żadne nie widac śladów żadnyuch chorób i szkodników.
Czy teraz na zimę będziesz stosowac jakieś specjalne zabiegi?
Napisz proszę ...to ja też tak zrobię. :)

Sloneczko
05-09-2008, 11:57
Kiedy sadziliśmy młode iglaki, nie nawoziliśmy niczym, aby nie spalić korzeni. Podobno (ale to już Mirek powinien zweryfikować), nie wolno nawozić przez rok od posadzenia. Tak nam radził ten sprzedawca ze szkółki spod Rzeszowa.

W następnym roku, na wiosnę podlewaliśmy drzewka dość często i wstrzyknęłam im szczepionkę (pisałam o niej gdzieś wyżej), która zwiększa chłonność korzeni i zabezpiecza przed chorobami grzybowymi raz na całe życie:
http://www.zielonydom.pl/lista.php?katID=8&jezykID=1

I coś w tym jest, bo jak też już pisałam każdy iglak był podniesiony o ok. 1 m, w związku z podnoszeniem przez nas terenu i żadnemu nic się nie stało :)

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/iglaki1.jpg

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/iglaki2008.jpg

Agdula
05-09-2008, 20:40
Dzięki, poczytałam o tych szczepionkach. Jeśli to sie kupuje raz na całe życie rośliny, to na pewno to kupię. Mam nadzieję, że pomoże. :) :) :) :) :)

Sloneczko
05-09-2008, 21:09
Agdula, może wyraziłam się nieprecyzyjnie o tym podlewaniu młodych iglaczków. Chodziło o podlewanie wodą. Nawozu to one w ogóle nie znają :)

kropkq
06-09-2008, 16:12
A ja mam pytanie : kiedy najlepiej sadzić drzewka owocowe :roll:
mam zamiar posadzić :wiśnie, porzeczki i agrest... najlepiej wszystkie szczepione na pniu, może jakiś dobre odmiany ktoś zna :lol:
dziękuję z góry za podpowiedź :lol: :lol: :lol:

hanka55
06-09-2008, 16:30
Mirku, czy tak ogłowiona przez strażaków sosna ( złamana po wichurze),
ma jakiekolwiek szanse odtowrzenia korony ?

http://images33.fotosik.pl/361/c2b87be71e78da29med.jpg
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=449737#449737

Mirek_Lewandowski
06-09-2008, 20:12
Nie. Modrzew by odrósł. Sosna nie ma zdolności wytworzenia pąków przybyszowych na starym pniu.

hanka55
06-09-2008, 20:27
Dzięki, Słońce.

http://www.beruska8.cz/smajlici/male1/41.gif

kropkq
06-09-2008, 22:41
Mirku zapomniałeś o mnie :(


A ja mam pytanie : kiedy najlepiej sadzić drzewka owocowe :roll:
mam zamiar posadzić :wiśnie, porzeczki i agrest... najlepiej wszystkie szczepione na pniu, może jakiś dobre odmiany ktoś zna :lol:
dziękuję z góry za podpowiedź :lol: :lol: :lol:

Mirek_Lewandowski
07-09-2008, 20:11
Z doniczek wsio rawno, z gołym korzeniem w X- jak liście zlecą.
A odmiany to wg potrzeb- inne do pojedzenia, a inne na przetwory, co kto lubi.

agiis
08-09-2008, 09:44
mam pytanie odnośnie trawy, trawnik robiliśmy na późne lato 2006, we 2007 śladowo pojawiały sie na nim kępki mocno zielonej, szczeciniastej, o szerszych i mocniejszych liściach trway, która w tym roku zaczyna opanowywać nasz trawnik, wypierająć tą posianą :( wygląda to jak gęste, mocne kupki trawy z daleka ale z bliska strasznie. co to może być, jak mogę z tym walczyć czy na przyszłą wisonę powyrywać te kępy i mieć dziury albo nawet goła zimie plackami i dosiewać na nowo?

musze zrobic dobre zdjęcie, na tym pewnie niewiele widać ale może ktos mi pomoże?
http://images26.fotosik.pl/273/0393e1b24ca719d4.jpg (www.fotosik.pl)

kropkq
08-09-2008, 13:35
Z doniczek wsio rawno, z gołym korzeniem w X- jak liście zlecą.
A odmiany to wg potrzeb- inne do pojedzenia, a inne na przetwory, co kto lubi.

Bardzo dziękuję Mirku :lol: :lol: :lol:

Mirek_Lewandowski
08-09-2008, 20:41
mam pytanie odnośnie trawy, trawnik robiliśmy na późne lato 2006, we 2007 śladowo pojawiały sie na nim kępki mocno zielonej, szczeciniastej, o szerszych i mocniejszych liściach trway, która w tym roku zaczyna opanowywać nasz trawnik, wypierająć tą posianą :( wygląda to jak gęste, mocne kupki trawy z daleka ale z bliska strasznie. co to może być, jak mogę z tym walczyć czy na przyszłą wisonę powyrywać te kępy i mieć dziury albo nawet goła zimie plackami i dosiewać na nowo?

musze zrobic dobre zdjęcie, na tym pewnie niewiele widać ale może ktos mi pomoże?
http://images26.fotosik.pl/273/0393e1b24ca719d4.jpg (www.fotosik.pl)

U siebie pielę, jak tylko zobacze. Też trawa- więc nie do wytępienia selektywnym herbicydem. Tworzy nasiona przy samej ziemi- pomimo koszenia. Nawet Roundup i założenie trawnika od nowa nie daje gwarancji, że się nie pojawi- w glebie są nasiona. To zresztą jednoroczne. Robótki ręczne lub Roundup pędzelkiem.

agiis
08-09-2008, 20:54
dziękuję Mirku, czyli czeka mnie pielenie :( że też się wcześniej nie zapytałam, póki tego było mało :( trudno, od jutra akcja: robimy dziury w trawniku :lol: może jak wyrwę przed zimą to na wiosnę juz sie sama trawa rozkrzewi, bez dosiewania?

*milek*
22-09-2008, 19:24
Potrzebuję porady.

Mam wierzbę Hakuro na działce, niestety mój teść ją sadził i rośnie w kępie iglaków :-? , ma już bardzo ciasno. Jest to drzewko kilkuletnie, szczepione na pniu. Chciałabym ją przesadzić w inne miejsce, gdzie będzie miała dużo miejsca i będzie wyeksponowana. Tylko boję się, żeby jej nie zmarnować tym zabiegiem... :roll: :oops: Kiedy najlepiej to zrobić i w jaki sposób?

Mirek_Lewandowski
22-09-2008, 19:47
Najprościej to byłoby wykopać i posadzić w nowym miejscu :wink: .
Z możliwie dużą ilością korzeni i oczywiście jak zlecą liście. No i podlewać, jak to wierzbę.
No i rymnęło mi się :D
A, przed kopaniem przytnij krótko. I tak trzeba to ciąć, to zredukowanie korony pomoże.

Mirek_Lewandowski
22-09-2008, 19:55
dziękuję Mirku, czyli czeka mnie pielenie :( że też się wcześniej nie zapytałam, póki tego było mało :( trudno, od jutra akcja: robimy dziury w trawniku :lol: może jak wyrwę przed zimą to na wiosnę juz sie sama trawa rozkrzewi, bez dosiewania?

Może, jak zadbasz. Trawnik wygląda mi na głodny. Od wiosny nawóz, woda, jeśli sucho i regularne koszenie, nie za nisko.

*milek*
22-09-2008, 21:45
Najprościej to byłoby wykopać i posadzić w nowym miejscu :wink: .
:lol: :wink:


Z możliwie dużą ilością korzeni i oczywiście jak zlecą liście. No i podlewać, jak to wierzbę.
No i rymnęło mi się :D
A, przed kopaniem przytnij krótko. I tak trzeba to ciąć, to zredukowanie korony pomoże.

Dzięki, tak myślałam, ale obawy mam więc wolę fachowca spytać... :oops:

Można przyciąć bezpośrednio przed przesadzaniem, czy trochę wcześniej?
A z tym podlewaniem, to musi być bardzo sumiennie? Bo to działka rekreacyjna i nie będę mogła codziennie podlewać :-? (na ogół raz w tygodniu ktoś tam jest). Zabezpieczyć później drzewko jakoś na zimę?

Mirek_Lewandowski
23-09-2008, 11:18
Kiedy przytniesz, to będzie przycięte. Podlej porządnie po posadzeniu. Pada ostatnio. To nie umarznie. :wink:

panterka-23
23-09-2008, 12:28
Panie Mirku
Jak przygotować miejsce pod sadzenie świerków Syberyjskich? Dawać folie i kore?

*milek*
23-09-2008, 12:47
Dziękuję za rady :)

agiis
23-09-2008, 13:17
ja znów z pytaniem i prośba o pomoc :oops: otóż robimy za kilka tygodni ogrodzenie, z kamienia i chciałam w tym ogrodzeniu zrobic miejsce na drzewko, może dwa drzewka blisko furtki, cos w ten deseń:

http://images49.fotosik.pl/13/3009cff33c1764f6m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3009cff33c1764f6)
szuakm wciąz jakiegos drzewa, drzew, ale albo sa za małe albo koraona sie za nisko zaczyna, albo urosna za duże :( mógłbyś Mirku pomóc? gleba jest piaszczysta, wieja troche wiatry, ogrodzenie będzie na 120 cm wysokie, z góry dziekuję za jakieś naprowadzenie

Mirek_Lewandowski
23-09-2008, 15:04
A niby skąd mam wiedzieć, co dla Ciebie za małe, a co za duże?
Koronę można wyprowadzić przez cięcie na odpowiedniej wysokości.
A co by nie było posadzone to będzie najpierw małe, później w sam raz, a jeszcze później za duże. :wink:

agiis
23-09-2008, 15:28
no właśnie w tym rzecz że ogrodzenie stanie tam za kilka tygodni, potem będę sadzić jak nie będzie jeszcze przymrozków, a jak nie zdążę to dopiero na wiosnę, musi byc więc pień z koroną powyżej linii ogrodzenia więc powyżej 120 cm i musi to być drzewko które nie urośnie więcej niż 3, 4 góra 5 metrów, są chyba jakies docelowe wysokości drzew? a jeśli nie to musi to być coś bardzo wolno rosnacego, żeby te 5 m osiągnęło .... niweim, po 20-30 latach? Może byc iglaste, może być liściaste, nie ma znaczenia, musi jednak przeżyć, a glębe mamy tu piaszczystą, wiatry zachodnie, mała zabudowa bo wiele działek jeszcze niezabudowanych, drzew nie ma, bo to kiedyś było pole :( więc trochę mocno wieje 8) Myślałam na początku o jakimś wiązie, albo judaszowcu chińskim, albo o dużej magnoli wyprowadzonej na drzewo, albo o catalpie, nie wiem nie znam sie tak bardzo, ale każdy mój pomysł po dogłębnym zapoznaniu się z okazem upada, bo nie spełnia warunków, a pomysłów juz brak. Pomożesz?

Mirek_Lewandowski
23-09-2008, 18:03
Acer negundo 'Flamingo'
Acer platanoides 'Globosum'
Aesculus hippocastanum 'Umbraculifera'
Alnus incana 'Pendula'
Betula pendula 'Gracilis', 'Youngii'
Catalpa bignonioides 'Nana'
Crateagus laevigata 'Paul's Scarlet'
Fagus silvatica 'Purple Fountain', 'Purpurea Pendula'
Fraxinus excelsior 'Nana'
Morus alba 'Pendula'
Prunus cerasus 'Umbraculifera'
Prunus serrulata 'Kiku-shidare'
Robinia pseudoacacia 'Umbraculifera'
i jeszcze wiele kolumnowych, osiągających większą wysokość przy niedużej średnicy.

agiis
23-09-2008, 21:06
dzieki wielkie, OGROMNE! kochany jesteś! dzieki, dzieki, własnie siedzę ogladam, przeglądam, poszerzyłam swoja liste typów, bardzo bardzo dziękuje Mirku!

moniga
26-09-2008, 18:54
Mirku mam pytanie. Bez i róża okrywowa powybijały pod koniec lata z ziemi nowe pędy. Kiedy i jak uzyskać z nich osobne roślinki?

mayland
26-09-2008, 19:03
Może polecicie mi na Mazowszu sprawdzoną szkółkę drzew owocowych tak by kupić drzewka odporne na choroby? Musze kupić jabłonie (odmiany do jedzenia o tej porze roku, twarde, soczyste i odmiany do przechowania na zimę) grusze i śliwy. Może polecicie jakies odmiany i miejsce gdzie można je nabyć?
Czy warto kupować drzewka np. na Allegro? Jak z jakością sadzonek? jakie macie opinie?

jamles
26-09-2008, 19:09
http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&dnr=4&rco=&ltr=&pco1=8&pco2=0&pco3=30&pco4=37&wysw=1&sco=

mayland
26-09-2008, 19:19
Dziękuję Ci bardzo :lol:
Chciałam kupić na targu ale tata mnie odwiódł od tego zamiaru. Powiedział, że tylko ze sprawdzonego źródła bo jeszcze jakieś choróbsko na sad przywleke do domu :oops: :roll:

gawel
26-09-2008, 19:52
Mam pewien problem z budleją. Mianowicie rosnie jak opetana od 5 lat tzn na początku przycinałem ja na zimę tak do około 50 cm i w lecie dorastała na 1,5 metra. Ale 2 ostatnie lata nie zgubiła liści i wyrosla na około 3 metry i mam w związku z tym pytanie czy ją przyciąć troche na jesieni? i konkretnie kiedy ??? :roll:
PS. w 2008 roku na wiosne i tak ją chlasnąłem do 50 cm :wink:

Mirek_Lewandowski
26-09-2008, 19:59
Nie zgubiła liści bo i zim nie było. Ale tnij. Nawet niżej nad ziemią. Wczesną wiosną. Najładniejsza co roku od nowa.

gawel
26-09-2008, 20:34
Jest jeszcze 1 problem niechcący żona posadziła ja pod oknem :oops: , i całe zasłania czy nie mógłbym teraz za jakis miesiąc jej obciąć? Zeby jej szlag nie trafił.?

Mirek_Lewandowski
26-09-2008, 20:59
Nic jej nie będzie. Przyciąć i przesadzić.

gawel
26-09-2008, 22:16
dzieki pomysł dobry alejakja ruszyć :o :lol:

Stokrotka
27-09-2008, 10:30
dzieki pomysł dobry alejakja ruszyć :o :lol:

Weź żonę do pomocy ;-)

Dwie trzylatki przesadzałam z teściową na wiosnę - oj, ciężko było bardzo, ale się udało. Fakt, nie obeszło się bez uszkodzenia korzeni, ale nie zrobiło to na nich wrażenia - pięknie odbiły i zakwitły o czasie.

moniga
27-09-2008, 10:56
Mirku mam pytanie. Bez i róża okrywowa powybijały pod koniec lata z ziemi nowe pędy. Kiedy i jak uzyskać z nich osobne roślinki?

Mirek_Lewandowski
27-09-2008, 20:00
Jaki bez? Lilak znaczy? Jeśli szczepione (jedno lub drugie) to starannie usunąć, bo to podkładka. Jeśli na własnych korzeniach- no to cóż- trzeba pogrzebać i zobaczyć, czy toto ma własny system korzeniowy. A odciąć wiadomo- jesień lub wiosna.

moniga
27-09-2008, 20:07
Tak liliak :) Dziękuję pogrzebię :)

jamles
27-09-2008, 21:03
http://i262.photobucket.com/albums/ii115/jamles/Obraz016.jpg
co to z hortensja :roll:
musiałbym przesadzić tylko kiedy ..........teraz czy na wiosnę?

Mirek_Lewandowski
27-09-2008, 21:08
Raczej wiosną. A nie wiem, co to za... :wink: Może hanka?

jamles
27-09-2008, 21:11
Raczej wiosną. A nie wiem, co to za... :wink: Może hanka?
do wiosny pewnie tutaj zajrzy i podpowie co to
i kiedy te przekwitłe obciąć :roll:

JANK
28-09-2008, 14:55
Na wiosnę posadziłem modrzew. Od czasu do czasu w niewielkiej ilości podsypywałem nawozem azotowym. Obecnie wygląda tak :
http://i497.photobucket.com/albums/rr331/jafranek/DSC00113.jpg
http://i497.photobucket.com/albums/rr331/jafranek/DSC00112.jpg
Co mu dolega, że jego igły są jasnozielone ?

mundzia
28-09-2008, 15:02
Witaj Mirku...
chciałam zapyać, czy mojej magnoli dolega jesień? czy może coś dużo powazniejszego? : :wink:
http://foto3.m.onet.pl/_m/9fadda2ba93f75a4b1be3d237a3a1a0b,10,19,0.jpg
pozdrawiam :)

kropi
28-09-2008, 16:40
Mirku, czy mógłbyś polecić jakiegoś sensownego ogrodnika w okolicy? Oprócz dobrej ceny zależy mi aby ktoś znał się na rzeczy, potrafił doradzić i nie wciskał kitu. Im bliżej Łodzi tym lepiej, ale Koluszki też mi nie straszne :wink:

Mirek_Lewandowski
28-09-2008, 19:32
Roślina do życia potrzebuje nie tylko azotu, to tak na marginesie. Jesienią igły modrzewia na ogół żółkną i opadają, to zjawisko dość powszechne. Problem raczej w tym, że on chyba jeszcze rośnie, nie założył pączków szczytowych. Jeśli zima będzie wczesna i upierdliwa...
Magnolia wygląda nieciekawie, i to nie jesień. Należy sprawdzić pH.
A ogrodników paru znam, ale nie polecam, bo później na mnie będzie... :wink:

mundzia
28-09-2008, 20:41
Czym w takim razie najlepiej zakwasic glebę? mam ich az 4 sztuki, ale ta wyglada najgorzej...
dziękuję za poradę :)

Mirek_Lewandowski
28-09-2008, 20:47
A skąd wiesz, ze zakwasić? Już sprawdziłaś pH?

mundzia
28-09-2008, 21:45
nie, ale zakupiłam je w maju,3 z nich do wrzesnia stały w donicy, (w tym ta ze zdjecia) a czwarta wsadzona do gruntu była w czerwcu, przy domu, gdzie wczesniej leżał gruz budowlany, nawiezione było na to jakiesz 40 cm zieni minimum, i na poczatku była ładna, a teraz wyglada nieco tylko lepiej niz ta ze zdjecia. Nie zakwaszłam cały sezon nic, nic z nimi nie robiła, a nie mam czym zmierzyc... więc podejrzewam że o jednak pH... hmm..musiałabym chyba kupic ten miernik do pomiaru pH... jutro moze mi sie uda...
zmierze i zobaczymy...

JANK
29-09-2008, 01:23
... Jesienią igły modrzewia na ogół żółkną i opadają, to zjawisko dość powszechne. ...
Dzięki za odpowiedź - te igły żółte na przyrostach to on ma od samego początku jak go posadziłem :wink:

Mani
29-09-2008, 11:09
Hej Mirku,
Mieszkam pod lasem, dzisiaj zauważyłam że kora, które są obsypane rośliny zwłaszcza iglaki, które rosną blisko lasu, jest biała pod spodem i po odkryciu się jakby "dymi". :-? Wyraźnie pachnie to grzybem, czy powinnam się pozbyć tej kory?
Czy to jest groźne dla roślin?

Mirek_Lewandowski
29-09-2008, 18:41
Hej Mirku,
Mieszkam pod lasem, dzisiaj zauważyłam że kora, które są obsypane rośliny zwłaszcza iglaki, które rosną blisko lasu, jest biała pod spodem i po odkryciu się jakby "dymi". :-? Wyraźnie pachnie to grzybem, czy powinnam się pozbyć tej kory?
Czy to jest groźne dla roślin?

2 x nie :wink:

Mirek_Lewandowski
29-09-2008, 18:43
... Jesienią igły modrzewia na ogół żółkną i opadają, to zjawisko dość powszechne. ...
Dzięki za odpowiedź - te igły żółte na przyrostach to on ma od samego początku jak go posadziłem :wink:

Ha, gdyby nie to, że znam tylko jedną odmianę modrzewia o żółtych przyrostach ('Lucek' , i ona płacząca bynajmniej nie jest) powiedziałbym, że coś nowego. A tak to śmiem twierdzić, że czegoś tam mu brakuje.

anka76
29-09-2008, 18:54
Witam. Mirku kiedy przesadzać najbezpieczniej hortensję aby w następnym roku kwitła?

Mirek_Lewandowski
29-09-2008, 18:57
Wiosną albo jesienią. To mniej ważne, kwitnąć będzie jeśli zimą nie umarznie.

Mani
29-09-2008, 20:27
Dzięki za odpowiedź, już wpadłam w paranoję że wszystko do wyrzucenia.
Okropnie boję się grzybów, bo ciągle coś mi atakują.

ANNNJA
30-09-2008, 10:12
może pytanie banalne..ale i takie sa..

na jaką głębokość należy posadzić teraz cebulki tulipanów???

jaką odległość zachowywać między kolorami aby zachować ich kolor bez zmieszania się.???

dziękuje Mirek!

mikita
30-09-2008, 12:23
może pytanie banalne..ale i takie sa..

na jaką głębokość należy posadzić teraz cebulki tulipanów???

jaką odległość zachowywać między kolorami aby zachować ich kolor bez zmieszania się.???

dziękuje Mirek!

Podebnę się pod pytanie, bo ja już wiem, że zrobiłam źle:( Posłuchałam babci i posadziłam płytko (tj. cebulki przykryłam tylko około 1 cm warstwą ziemi) a teraz doczytałam, że sie powinno na ok. 10-12cm. Czyli co? Wykopki i sadzenie od nowa?

Mani
30-09-2008, 17:05
Powinno być mniej więcej 3x wysokość cebulki.
Ja wsadziłam na głębokość palców.

Mirek_Lewandowski
30-09-2008, 17:14
A jeśli nie chcesz pomieszać, no to tak, żeby można osobno wykopać. Albo w koszyczkach?

MarzannaPG
30-09-2008, 18:59
Bardzio proszę o pomoc: COŚ (to coś przedstawiam na drzewku wiśni) zaatakowało prawie cały mój sad. Z powodu nieobecności nie zaglądałam tam prawie 2 tygodnie (a zostawiłam go w dobrym stanie) a tu nagle prawie wszystkie drzewa (jabłonie, grusze, śliwy, wiśnie i czereśnie) mają prawie dziurkowne liście! - prawie, bo to coś zjada jakby zewnętrzną warstwę zostawiając cieniutką siateczkę, która potem się wykrusza. Jest też mnóstwo liści z wydrążonymi kanalikami - nie wiem czy to wina tego samego ktosia :cry:
Uchwyciłam na zdjęciu jeden z większych okazów, wygląda jak obły, taki w typie ślimaka przecinek: z chudszą jedną końcówką i grubszą drugą.
Bardzo proszę o poradę: co to jest i jak z tym walczyć????
http://images24.fotosik.pl/280/b72c93ba526d4319m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b72c93ba526d4319.html)

Mirek_Lewandowski
30-09-2008, 19:27
No bardzo ładna... śluzownica ciemna. Kosmopolityczny szkodnik (późno latoś, dziwne) Błonkówka.
A po co walczyć? Październik, te liście zlecą lada chwila. Zresztą w tak niskich temperaturach preparaty są nieskuteczne.

MarzannaPG
30-09-2008, 20:12
OK, dzięki, ale czy ona gdzieś nie przezimuje, by na wiosnę rzucić się na młode listki? Może więc na wiosnę jakiś oprysk?
Czy ona też miniuje moje liście? (nie wiem czy dobrego zwrotu użyłam-chodzi o te kanaliki w liściach)?

Mirek_Lewandowski
30-09-2008, 20:18
Przezimuje, a jakże. Zimują larwy drugiego pokolenia w glebie. Czyli to, co na obrazku.
W przyszłym roku trzeba obserwować od wiosny. Zwalczanie dość łatwe.

MarzannaPG
30-09-2008, 20:48
Poproszę jeszcze o info czym zwalczać. I dziękuję za wszelką pomoc.

Mirek_Lewandowski
30-09-2008, 20:51
Fosforoorganiczne wgłębne.

MarzannaPG
30-09-2008, 21:05
Niestety, nie rozumiem :oops: Kojarzy mi się z przekopywaniem i sypaniem fosforu... :wink:

Mirek_Lewandowski
01-10-2008, 13:31
Czy naprawdę nie można hasła wrzucić w google? Wyłączyli?
Parę postów temu wystarczyło wpisać >śluzownica.

jaki
01-10-2008, 14:52
Mirku, google to fajna rzecz ale my wolimy sobie z Tobą pogadać :-?

MarzannaPG
01-10-2008, 17:02
Ależ wpisałam w google, pewnie że wpisałam, hmm, :-? różne rzeczy tam były m.in "Nie zwalcza się jej" :o Albo taki 'kwiatek" : Zwalczanie:- opryski za pomocą preparatów żołądkowych. :o :o
Przy preparatach żołądkowych mi ręce opadły i mózg się zlasował, więc dałam sobie spokój... a właściwie nie - zapytałam Mirka...

jaki
01-10-2008, 17:30
mam podobne doświadczenia wręcz identyczne.Czasami są takie mądre wypowiedzi że mój mózg nie przetwarza a podobno należę do tych bystrzejszych

Mirek_Lewandowski
01-10-2008, 17:51
No dobra... wklepałem... i nic takiego przerażającego nie widzę :D
Każdy, kto ma jakiś tam "sad" niech se zapisze w kalendarzu, na ścianie czy gdzie tam:
http://www.szkolkikornickie.pl/pdf_pl/Terminarz.pdf
A śluzownica jako stosunkowo mało poważny szkodnik jest na szarym końcu...

dusia2006
01-10-2008, 18:01
Marzanna Guzikowska specjalnie dla Ciebie i dla siebie też :D http://www.szkolkikornickie.pl/pl/todo.htm
w google śluzownica w sadzie zwalczanie

no Mirek nieźle nam to wyszło :D :D

MarzannaPG
01-10-2008, 18:05
Zapisałam! :D
Może ten szkodnik jest na szarym końcu, ale ja mam cały sad w dziurkach :cry: (plus śliwa ozdobna)- co ciekawe jakoś nie ujawniło się pierwsze pokolenie - przez całe lato wiśnie (wiosną też) wręcz miały modelowe liście :o Aż tu nagle wyjeżdżam, wracam i oczom nie wierzę...

iga9
07-10-2008, 19:40
Witam,
1. To poczytałam sobie teraz i widze, że niezły klops zrobiłam...
Posadziłam wiosną żywotniki ok. 1,2 m wys. na żywopłot w wielkich dołach wypełnionych ziemią popieczarkowcem i do tego spora ilością kwaśnego torfu... Tak mi ten kwaśny torf doradził sprzedawca... Jesienią tak samo sadziłam małe Szmaragdy. Wokół dołów jest mocno zbita glina...
Co mogę teraz zrobić jeśli w ogóle cuś. Może tylko dziwic się, że wolno rosną :lol:

KOCHANI! MIRKU NIEOCENIONY!
PROSZĘ O PORADĘ
Już od połowy lata coś się dzieje z niektórymi drzewkami z tego żywopłotu. Byłam na bardzo długim wyjeździe i po powrocie tydzień temu zauważyłam, że 3 są zupełnie brązowe a kolejne - też ze 3 zaczynają mocno brązowieć. Inne bez problemu. Co robić - czymś pryskać, wykopać i wywalić. Wszystkie wytrząsnąć w tych brązowych gałązek w środku?

Dodam, że od posadzenia nie nawoziłam tylko podlewałam, bo u nas było suche lato.
Oto foty:

http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/tuje3.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/tuje2.jpg
http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/tuje1.jpg

Będę wdzięczna za pomoc, ew. namiar na jakąś stronkę jak pielęgnować takie żywotniki.
Z góry BAAARDZOOO DZIĘKUJĘ! :D

Mirek_Lewandowski
07-10-2008, 19:59
To na pewno 'Smaragd'? Hmm.. różne widziałem.
Ziemia popieczarkowa ma wysokie pH, torf niskie, co z tego wyszło, diabli wiedzą. Sądząc po tych tujach (w większości do wywalenia), wyszło źle.
A wystarczyło wykopać dziurę, wetknąć, zasypać i podlać. Tuja lubi cięższą glebę.
Kolejny przykład kota zagłaskanego na śmierć. A dlaczego to rośnie przy samym płocie i jest tak oplątane? To potrzebuje światła.
A teraz- albo przeżyje, albo zdechnie. Cóż można zrobić? Ewentualnie wykopać i obejrzeć korzenie na tej prawie suchej.

iga9
08-10-2008, 10:33
Ok rozumiem. Dzięki :)
Choc nic wesołego z tego nie wyszło :-?
Pytanie czy można podlać / zasilić czymś te pozostałe, które jeszcze dobrze zyją, coby je uchronić od takiego zakończenia... Czy po prostu czekać?

Te tuje to autorski projekt mojego małżonka - czekają na czas kiedy ogrodzenie zniknie i te pnącza też - co nie wiadomo kiedy nastąpi. Ja pozostawiam to bez komentarza. I masz rację to nie Smaragd, ale Brabant czy coś w tym stylu.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. Niestety za nasza niewiedze płaca rośliny i my po częśći również :cry:

jaki
08-10-2008, 11:04
Dla wątpliwego pocieszenia ja miałam to samo. Moje tuje rosną w książkowych warunkach. Korzenie były całkowicie suche.Stwierdziłam że przyczyną była choroba grzybowa antrakoza /Mirek popraw mnie/. Pryskałam ,cudowałam i nic.Mam zamiar dołki w których rosły odkazić preparatami na tą chorobę i na wiosnę posadzić od nowa.Ogród to przyjemność ale i walka dla laików. :x

Mirek_Lewandowski
08-10-2008, 15:57
Ok rozumiem. Dzięki :)
Choc nic wesołego z tego nie wyszło :-?
Pytanie czy można podlać / zasilić czymś te pozostałe, które jeszcze dobrze zyją, coby je uchronić od takiego zakończenia... Czy po prostu czekać?

Te tuje to autorski projekt mojego małżonka - czekają na czas kiedy ogrodzenie zniknie i te pnącza też - co nie wiadomo kiedy nastąpi. Ja pozostawiam to bez komentarza. I masz rację to nie Smaragd, ale Brabant czy coś w tym stylu.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. Niestety za nasza niewiedze płaca rośliny i my po częśći również :cry:

Mówiłem, obejrzej korzenie. Jeśli zgniłe, to co da podlewanie?
A co do zasilania to tak, jakbyś kogoś ze skrętem kiszek na siłę karmiła.
Teraz, w październiku?

jag_24
09-10-2008, 09:03
Mirku czy mogę jeszcze posadzic do gruntu brzózke miniaturkę? bardzo prosze o rade

Mirek_Lewandowski
09-10-2008, 18:01
Byle zielonym do góry.
A co to za miniaturka? :o

Mani
12-10-2008, 19:37
Cześć Mirku,
Wszystkie roślinki staram się "zielonym do góry", ale nie zawsze to wystarcza. :D
Wrzucam kilka fotek swoich problemów, jakbyś miał chwilkę...
Najgorzej jest z jałowcami, ale nie udało mi się jeszcze zrobić dobrej fotki.
http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/img_5745.jpg
To było na początku zielone, ładne, wsadziłam w czerwcu albo lipcu ze sklepu ogrodniczego. Zapomniałam nazwy :oops:
http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/img_5819.jpg
To jw.
http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/img_5765.jpg
To jakiś cyprysik, siedzi już 2-gi rok i teraz coś go dopadło, jednego już wywaliłam, bo się cały taki brązowy zrobił. :cry:
http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/img_5767.jpg
Rododendron. Miał kwiaty i niby wszystko ok, rośnie, ale ma jakby podpalone liście i nadgryzione, nie widać robali.
http://www.kleszczowo.topworld.org/foto/img_5774.jpg
Klon szczepiony na kijku chyba. Myślałam że to mącznaik, pryskałam parę razy topsinem ale nie pomogło.

Mirek_Lewandowski
12-10-2008, 20:03
Od końca:
No ładnie, klon na kijku :D Od kiedy to Topsin na mączniaka? Tam jest taki papierek, warto poczytać..Zresztą to zaraz zleci, z liśćmi razem. A wiosną obejrzeć i na mszyce może opryskać.
Rododendron. Pojadło i poszło (może opuchlak..) nie dogonisz
Ano cyprysik. 'Ellwoodii'. A masz pieska?
Też cyprysik. 'Filifera' Nic złego nie widzę. Jesień. Ew. też pieseczek, tyle, że to odporniejsze.
A to pierwsze.. z tego zdjęcia ciężko. 'Compressa' może? Młode jak mu nie najlepiej rudzieje na zimę.

Sloneczko
13-10-2008, 00:40
Mirku, chciałabym przesadzić moją Hakuro w inne miejsce. Czy da się? Nie wiem jak głęboko wierzba może mieć korzenie.

Mirek_Lewandowski
13-10-2008, 17:19
Też nie wiem. To pewno zależy od tego, ile lat tam rośnie.
Przyciąć krótko górę, wykopać z możliwie dużą ilością korzeni, posadzić, podlewać i tyle.

mxatorfubzdude
13-10-2008, 21:30
Wczytuje się w treści i problemy poruszane sam od 4lat interesuję się ogrodnictwem i czasem wykonam komuś jaką usługę. Głownie wykonuje cięcia artystyczne(rośliny zimozielone- figury geometryczne jakie tylko sie wymarzą), cięcia drzew, zakładanie trawników, tarasy, ścieżki podjazdy. Mirku twoja wiedza jest na wysokim poziomie. Więc skorzystam z z możliwości i zadam kilka pytań na tema który jest mi odległy (projektowanie).

Mam mały ogród około 120metrów dwa wyjścia na dwa tarasy. Problem jest tego typu że pod jednym z tarasów i połowa trawnika jest garaż podziemny, warstwa ziemi w tym miejscu wynosi około 20cm trawnik sobie doskonale radzi nie wiem jak sobie poradzą inne rośliny.

Planuję utworzyć rabatę z traw ozdobnych połączonych z inną roślinnością komponująca się z trawą również chciałbym żeby coś tam pachniało. Tłem dla tej rabaty jest biała cegła bloku taras jest z boku (szare płytki) wyjście na taraś pomarańczowe żaluzje i futryny. NA rabacie posadzone są dwie młode budleje czyli należało by je wkomponować. Z tarasu mam widok na trzy młode brzozy Doorenbos.W tarasie wyjęte są dwie płyty i rosną tam lawendy około 5 szt.

Które rośliny poradzą sobie w płytkiej glebie, a w szczególności trawy chodzi mi o ich system korzeniowy no i warunki jest to strona słoneczna, gleba dobra.

POZDRAWIAM

Mirek_Lewandowski
14-10-2008, 16:47
Jerżeli tam tak cieniutko gleby, to albo automatyczne nawadnianie- i wtedy sadzić co dusza zapragnie- oczywiście z rozsądnej wielkości systemem korzeniowym i nie jakieś kolumnowe, wysokie, bo wichura obali.
Jeśli z jakiś tam powodów nawadnianie wykluczone, to mimo to masz olbrzymią gamę, poza wieloma kserofitycznymi trawami bylin- macierzanki, rojniki, rozchodniki i całą gamę bylin skalnych. One wprost wymagają dobrze zdrenowanej gleby i pełnego słońca. Z wyższych- lawenda, ubiorek, do tego szarotka,skalnice, gożdziki, starzec, kocanki... No, totalny misz-masz mi wyszedł :D
Twój kłopot, coby to zorganizować tak, aby cały rok dobrze się prezentowało.
Z trawami uważaj- wiele jest nie do zapanowania bez sztucznych przegród, ograniczających ich wzrost i szybciutko potrafią zarosnąć całość.
Dla wydobycia aspektu wiosennego można dorzucić cebulowe- krokusy, szafirki czy tulipany botaniczne. Wiosną pada, a w lato- przecież to i tak okres spoczynku tych roślin.
I jeszcze jedno- przy doborze roślin skalnych trzeba uważać na ich wymagania odnośnie pH. Wiele wymaga gleb wapiennych i wysokiego pH, a niektóre rosną na granitach.

mxatorfubzdude
17-10-2008, 22:37
Jerżeli tam tak cieniutko gleby, to albo automatyczne nawadnianie- i wtedy sadzić co dusza zapragnie- oczywiście z rozsądnej wielkości systemem korzeniowym i nie jakieś kolumnowe, wysokie, bo wichura obali.
Jeśli z jakiś tam powodów nawadnianie wykluczone, to mimo to masz olbrzymią gamę, poza wieloma kserofitycznymi trawami bylin- macierzanki, rojniki, rozchodniki i całą gamę bylin skalnych. One wprost wymagają dobrze zdrenowanej gleby i pełnego słońca. Z wyższych- lawenda, ubiorek, do tego szarotka,skalnice, gożdziki, starzec, kocanki... No, totalny misz-masz mi wyszedł :D
Twój kłopot, coby to zorganizować tak, aby cały rok dobrze się prezentowało.
Z trawami uważaj- wiele jest nie do zapanowania bez sztucznych przegród, ograniczających ich wzrost i szybciutko potrafią zarosnąć całość.
Dla wydobycia aspektu wiosennego można dorzucić cebulowe- krokusy, szafirki czy tulipany botaniczne. Wiosną pada, a w lato- przecież to i tak okres spoczynku tych roślin.
I jeszcze jedno- przy doborze roślin skalnych trzeba uważać na ich wymagania odnośnie pH. Wiele wymaga gleb wapiennych i wysokiego pH, a niektóre rosną na granitach.

Dzięki za wskazówki - znam niektóre trawy i uświadamiam sobie jak są ekspansywne, niestety na kwiatach się nie znam więc przestudiuje podane przez Ciebie rośliny, inwentaryzacja już za mną teraz jak to mówią projektanci ogrodów najciekawsza część "roślinki".

POZDRAWIAM DZIĘKI

mundzia
18-10-2008, 09:15
Mirku, mam jeszcze jedno pytanie... czy oprysk czyms na chwasty dwuliścienne, teraz, o tej potrze roku, na moim trawniku świezo posianym (nie wiem czy kojarzysz) mógłby byc wykonany? czy lepiej poczekać z nim do wiosny?
dziekuję za pomoc.

Mirek_Lewandowski
18-10-2008, 18:39
Wiosną. Za zimno.

mxatorfubzdude
18-10-2008, 19:04
Mirku, mam jeszcze jedno pytanie... czy oprysk czyms na chwasty dwuliścienne, teraz, o tej potrze roku, na moim trawniku świezo posianym (nie wiem czy kojarzysz) mógłby byc wykonany? czy lepiej poczekać z nim do wiosny?
dziekuję za pomoc.

Opryski wykonujemy do sierpnia, połowy września ogólnie chodzi o temperaturę w nocy która spada i hamuje procesy w roślinach. Trawniki zacznij pryskać późna wiosną, nawet dalej jeśli to młoda trawa, lepiej kosić często chwasty się nie rozrosną zbyt mocno i opryskać latem

Powodzenia

duduś
18-10-2008, 21:19
Panie Mirku ,drodzy forumowicze może trochę za póżno na refleksje ale muszę zadać to pytanie. Dzisiaj przesadziłam sosny samosiejki ( różnej wielkości ) w inne miejsce działki dodając rorf kwaśny z ziemią 4 klasy a teraz nurtuje mnie pytanie czy aby na takie przesadzanie nie jest już za póżno , a jeżeli jest to właściwa pora to czy dobre podłoże zastosowałam?

duduś
18-10-2008, 21:20
Panie Mirku ,drodzy forumowicze może trochę za póżno na refleksje ale muszę zadać to pytanie. Dzisiaj przesadziłam sosny samosiejki ( różnej wielkości ) w inne miejsce działki dodając rorf kwaśny z ziemią 4 klasy a teraz nurtuje mnie pytanie czy aby na takie przesadzanie nie jest już za póżno , a jeżeli jest to właściwa pora to czy dobre podłoże zastosowałam?

Mirek_Lewandowski
19-10-2008, 08:51
Na wiosnę będzie wiadomo. Podlej to porządnie.. zobaczymy. Faktycznie późno. Ale przecież już przesadzone..

dusia2006
20-10-2008, 13:06
Mirku mam trochę świeżych orzechów orzesznika pięciolistkowego (carya ovata) będzie coś z tego jak wsadzę do doniczek i zadołuję w gruncie?

w ubiegłym roku powtykałam żołędzie dębu szkarłatnego i chyba błotnego albo czerwonego, rosną pięknie, więc może i orzesznik się uda?

Mirek_Lewandowski
20-10-2008, 16:48
To trochę zależy od warunków pogodowych. Nasiona wymagają 3-5 m-cy stratyfikacji w temp. 2-4 st. Warto by zadbać, gdyby ostra zima, żeby to nie zamarzło na kość- no bo wtedy wszelkie procesy się zatrzymują. Jeśli zima śnieżna, to OK, a jeśli mróz- to wystarczy kupka liści.

Mirek_Lewandowski
20-10-2008, 17:03
Wysyłało się ponad 9 minut. Wymiękam...

dusia2006
20-10-2008, 19:02
dzięki skoro dajesz szansę to próbuję,
jeszcze chciałam Cię podpytać o owoce orzecha jadalnego, pełno tego koło mnie hmm...ale dlaczego wyglądają jak buczyna? jakby tak pustawo w środku

Mirek_Lewandowski
20-10-2008, 20:00
jeszcze chciałam Cię podpytać o owoce orzecha jadalnego-

? kasztan?

dusia2006
20-10-2008, 20:02
kasztan ofkors :D

Mirek_Lewandowski
20-10-2008, 20:04
Tak żem myślał :wink: . Owszem, bywają puste- nie zapylone.

dusia2006
20-10-2008, 20:18
no to w takim razie wiewióry były pierwsze :evil: żeby nic nie zostawić? paskudy

Mirek_Lewandowski
20-10-2008, 20:20
Podobnie jest z limbą w górach- strasznie trudno o nasiona- wiewiórki zawsze pierwsze.

cebullka
21-10-2008, 11:23
Witam :D mam szybkie pytanie, bo mąż czeka z zapałkami :roll: , czy siano (takie zwykłe ale dość długo juz zalega na stryszku) nadaje się na ściółke (pomiędzy kwiaty czy krzewy) bardzo prosze o odpowiedź...
miłego dnia i z góry dziękuję
Ania

Mirek_Lewandowski
21-10-2008, 17:35
Nieszczególnie, chyba że hodowlę myszy planujesz.

cebullka
22-10-2008, 08:03
czyli mąż może zrealizować swój plan 8) , dziękuję za odpowedź
pozdrawiam Ania

Beaty
22-10-2008, 10:34
Dzień Dobry Mirku!

mam pytanie o zapylacza dla czereśni RIVAN- rośnie u mnie taka i jest na podkładce skarlającej- czy tylko tym zapylaczem jest BURLAT? w sensie takim, że jak kupię burlata, to zapyli rivan i odwrotnie
(dobrze by było, żeby była to czereśnia dla małych ogrodów)

i chciałabym zasadzić tylko jedną brzoskwinię- deserową,o raczej karłowej koronie taką coby późno kwitła- mieszkam w dolinie rzecznej i w sąsiedztwie lasu (Górny Śląsk)- chłodnawo...- poradź proszę jaką, bo czym więcej czytam, tym mniej wiem...

pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź

Mirek_Lewandowski
22-10-2008, 14:51
Jest tu gdzieś stosowny wewątek :wink: , poszukaj, było. I o zapylaczach, i o mrozoodporność.
Sadownikiem nie jestem, wszystkiego nie wiem.

zofjas
22-10-2008, 19:52
witaj Mirku!
Nagle zaczęła usychać mi sosna.
Podlałam Previcurem ale już jej nie pomogłam
w tej chwili wygląda tak jakby była spalona
http://images31.fotosik.pl/386/763333a76995323cm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=763333a76995323c)

jaka mogła być przyczyna

Mirek_Lewandowski
22-10-2008, 20:05
Od kiedy tam rośnie?
Wykop, obejrzyj korzenie i szyję korzeniową i podziel się spostrzeżeniami.

zofjas
23-10-2008, 16:47
Po wykopaniu i otrząśnięciu z ziemi
kora z korzenia nie chciała się zsuwać,miejsce na granicy z glebą po okorowaniu
normalne, ale najciekawsze że te suche igły było bardzo ciężko oderwać.
Mąż polał ropą i spalił tak na wszelki wypadek

Mirek_Lewandowski
23-10-2008, 19:40
Dziwne. Większość (wszystkie?) chorób grzybowych uszkadzających igły powodująe ich opadanie. Kolorek taki ciut jak po fytoftorze, ale skoro szyja korzeniowa i korzenie zdrowe, to odpada. Opieńka takoż.
Sąsiedzi w porządku?

zofjas
25-10-2008, 08:07
świerki srebrne obok są OK.
a sąsiedzi też w porządku.

jamles
03-11-2008, 18:43
a ja spóźnione życzenia urodzinowe przyniosłem 8) :D
jak najmniej szmaragdów w torfie ..... życzę :lol: :wink:

Mirek_Lewandowski
03-11-2008, 19:37
Bardzo dziękuję.
:wink: i taniej będzie

agal-b
04-11-2008, 15:42
Kupiłam niedawno kłącza kilku host. Co z nimi zrobić przed zimą: do gruntu i okryć? do doniczki z piaskiem/torfem i do piwnicy?

Mirek_Lewandowski
04-11-2008, 17:25
Do gruntu. Nie przykrywać, póki lekko nie zamarznie, bo może być domek dla myszy.

Stokrotka
04-11-2008, 18:52
Mirku, a ja chciałam zapytać o roślinkę, której nie mam, ale mi sie podoba i zastanawiam sienad zakupem - wiąz Wredei. Śliczny jest, ale to, co o nim czytam, nie napawa optymizmem - ponoć bardzo lubi łapać różne choróbska.

Czy da się toto prowadzić bezopryskowo, czy w ogóle sadzić tak wrażliwą roślinkę?

Mirek_Lewandowski
04-11-2008, 18:55
Da się. Na holenderską chorobę wiązów odporny. W młodości, zwłaszcza przy złych warunkach siedliskowych i niedoborze wody liście są przypalane przez ostre słońce i wyglądają nieciekawie. Choroba wieku dziecięcego. U mnie, na VIz, rośnie ładnie, podlewany w suszę.

Stokrotka
04-11-2008, 19:03
Dzięki. Mam takie miejsce, które mu sie chyba spodoba.

agal-b
04-11-2008, 21:22
Dziękuję za szybką odpowiedź. :D Jutro ruszam zakopać moje nowe cudeńka.

cyprinus
04-11-2008, 21:37
Cześć,
zamierzam posadzić wzdłuz ogrodzenia ( przy drodze ) szpaler sosny czarnej, którą będę formował w żywopłot. Mam już kilka gatunków sosny, niektóre ciąłem, i nieźle sobie radzą na mojej półpustyni. Co Mirku sądzisz o takim żywopłocie ? Rozstaw w rzędzie chyba około 1- 1,5 m ?

Mirek_Lewandowski
04-11-2008, 21:50
Można, tylko czy starczy Ci cierpliwości? Pamiętaj, że nawet przy starannym wyłamywaniu "świeczek" jednak co roku będzie 5-10 cm do góry. Jeśli zaczniesz powiedzmy przy wys 1m za 10 lat 2m wysokości i konieczność użycia drabiny. I co dalej? A sosny nie da się radykalnie odmłodzić, bo z gołego "kołka" nie odbije- nie ma zdolności tworzenia pączków przybyszowych na zdrewniałym, starym pędzie.
'Watereri' kupisz u producenta jednoroczny szczep za 15 PLN. Wiem, to zwyczajna. Ale są i formy wolno rosnące czarnej np. 'Spielberg'

cyprinus
04-11-2008, 22:01
Nie znam tych odmian, nie wiem czy mam je w atlasie - przeceniłes moje wiadomości. Miałem obawy, że formowanie będzie kłopotliwe, może rzeczywiście kupię coś wolno rosnącego - poleć coś . I jaki rozstaw - od drogi mam około 300 m ogrodzenia.. Z przeciwnej strony podwórka mam świerki, a przed nimi miejscami kosówkę. Strasznie wolno rośnie. Przy drodze musi rosnąć szybciej, bo się nie doczekam.

ANNNJA
05-11-2008, 11:23
MAM prosbe o pomoc i porade,
co temu biednemu kwiatu jest??
jego liscie sa jakby poplamione, taki syropowaty lekko kleisty nalot,-
zupełnie nie mam pojecia jak mu pomoc, co zrobic, czego nie robic, i z jakiego powodu tak zachorował????


a tutaj ten stoii ok. 1m. od tego poprzedniego i kilka tygodni temu zauważyłam przyschnięte części liścia- jak na zdjęciu, na pierwszym planie duży liśc skażony a w tle taki mulitki a też już zaczyna czernieć...
czy czeka go podobny nalot ja na tym wcześniejszym??-ale tam nie było czerniejących liści tylko odrazu taki nalot...

Mirek_Lewandowski
05-11-2008, 17:27
Czy na tym pierwszym nie ma żadnego robactwa na spodzie liści?
Miseczniki, wełnowce? Na drugim zalanie albo grzybek.

cyprinus
05-11-2008, 17:47
Mirku, zaproponujesz coś na mój żywopłot ?

Mirek_Lewandowski
05-11-2008, 18:02
Bym chętnie, ale to zależy od Twoich preferencji i hm... jakby tu.. zasobów, powiedzmy. Nie wiem jak duża działka, pojęcia nie mam, czy chcesz tylko iglaki, czy liściaste też. Wczoraj obok pisałem, cytuję siebie: :D
Wszystkie kolumnowe odmiany J. communis rozwala mokry śnieg. Nie wyobrażam sobie związywania na zimę tej ilości.
Jeśli już, to chinensis.
Ale- 250m to dużo. Jedna odmiana- monotonia straszna. Proponuje swobodniejsze nasadzenia. Jeśli chcesz iglaki- bardzo proszę. Odmian ci dostatek. Nie ryzykujesz, że jeśli za parę lat 1 czy 2 szt. wyleci, to będzie wyglądało to jak braki w uzębieniu.
Od sąsiada sadzę sobie od paru lat to, co na szkółce niehandlowe, po podmarzło, podeschło albo piesek mi osikał. Oczywiście bez żadnej logiki, bo i trudno takowej od psa wymagać. Rośliny mają różną wysokość, barwę, pokrój- no to i co? Można oczywiście dołączyć liściaste, formy kolumnowe, o przebarwiających się jesienią liściach, kolorowych owocach zdobiących zimą.
Nie wiem jak duża działka, no bo musi to być szersze niz szpaler 'Smaragda'.
No i żeby to jakoś zaplanować, no niestety- trzeba troszkę wiedzieć o roślinach.

cyprinus
05-11-2008, 21:18
Działka ma 2.63 ha i rośnie na niej już kilka tysięcy drzew i krzewów. Miejscami to szpaler świerka, jest też głóg, ałycza, samosiewy akacji . Wzdłuż drogi rośnie właśnie nieudana ałycza z głogiem przepleciona żarnowcem i akacją. Chcę to osłonic od zewnatrz gęstymi iglakami. Warunki złe, licha gleba a pod nią skała, za drogą las (starodrzew dębowo - bukowo - akacjowy ). Za niemca był tam mały kamieniołom.

ANNNJA
06-11-2008, 10:46
Mirku, dziękuje za odpowiedz,
obejrzałam kwiata- tego pierwszego, prawie wszystkie liście które są zarażone od góry, to od dołu mają wygląd prawie w porządku-tzn. te porażenia nie przebijają na drugą stronę, na 1liściu znalazłam tylko jakieś 2szt. małych czarnych muszek- b. małe, ale reszta liści bez stworzonek- jeśli rzeczywiście to te robactwa co napisaleś, czy możliwe że byłyby tylko 2szt????
pewnie cos w ogrodniczym na to dostane?? jakiś środek?

Mirek_Lewandowski
06-11-2008, 17:34
Na wciornastka :D

jamles
06-11-2008, 18:01
a nie wiesz, gdzie Pinus się schował :roll:

Mirek_Lewandowski
06-11-2008, 18:03
Czasu pewno nie ma. Ziela na zimę zabezpiecza..

jamles
06-11-2008, 18:09
Czasu pewno nie ma. Ziela na zimę zabezpiecza..
od czerwca :roll: :o :wink:

Mirek_Lewandowski
06-11-2008, 19:45
Też się zastanawiałem.. jakoś ma w nosie?

Pinus
06-11-2008, 22:14
Z przyjemnością, często z rozbawieniem czytam co inni piszą :D
Ponadto wnuczki schowały mi klawiaturę (dzis odnalazłem :) ).

Pozdrawiam
..

Mirek_Lewandowski
06-11-2008, 22:17
W pierwsze wierzę :D
W drugie jakoś nie :wink:

jamles
07-11-2008, 09:32
Z przyjemnością, często z rozbawieniem czytam co inni piszą :D
Ponadto wnuczki schowały mi klawiaturę (dzis odnalazłem :) ).

Pozdrawiam
..
pod stroiszem czy włókniną :roll: :wink:

Piątka
07-11-2008, 09:41
cześć :) Kochani Doradcy!

szukam we wszystkich kwiaciarniach ..może wiecie gdzie można kupić lipkę afrykańską do domu :roll:
pozdrawiam :)

DarioAS
09-11-2008, 14:04
mam w ogródku młode roślinki i zastanawiam się, które trzeba okryć na zimę...
Chodzi mi zwłaszcza o budleję, hortensję, hibiskusa, magnolię, wierzbę japońską i płaczącą. Wszystko jest malutkie, bo ogród tworzyłam dopiero w tym roku.
A, no i jeszcze klon palmowy Atropurpureum.

Co okrywać i czym??

bardzo proszę o pomoc :wink:

jag_24
17-11-2008, 12:14
Witam serdecznie. Może ktoś będzie w stanie mi pomóc...otóż nie bylonas dwa tygodnie w domu, po powrocie jakiś zwierzak przekopał nam ogród!!!! tuż pod płotem koło rododendronów posadziłam masę cebulek lilii( nie przesadzę jak napisze że 100)i zastalam przekopany ogródek. Myślałam że to koty...ale one by nie wykopały takich dziur!!! I nie znalazłam żadnej cebulki lillii :cry: :cry: :cry: , czy jest jakies zwierzę co zeżarło mi cebulki???? Ziemia yglądała jak przekopana przez psa tam gdzie ziemię to cos wykopywało zasypało mi floksy, wszędzie mam wysypaną korę, więc nie bardzo rozumiem jak mogło wyczuć cebulki? W innych miejscach pod płotem gdzie również mam posadzone cebulki miejsca były rozkopane..ale nie zagłebiałam sie czy zostało coż zeżarte czy nie....w innych miejscach była naruszona kora, a na ścieżce znalazłam kawałek poszarpanego na dole badyla od lilii bez głownej cebulki tylko małe dwie przybyszowe. Co to może być????
pozdrawiam i dziękuję za wszystkei odpowiedzi

Herbalist
17-11-2008, 12:39
mam w ogródku młode roślinki i zastanawiam się, które trzeba okryć na zimę...
Chodzi mi zwłaszcza o budleję, hortensję, hibiskusa, magnolię, wierzbę japońską i płaczącą. Wszystko jest malutkie, bo ogród tworzyłam dopiero w tym roku.
A, no i jeszcze klon palmowy Atropurpureum.

Co okrywać i czym??

bardzo proszę o pomoc :wink:

Napiszę jak okrywam pierwsze 4 rosliny które mam od wielu lat.
Budleje zwłaszcza młode koniecznie należy obsypać ziemią, kompostem 20-30 cm pień. Tak jak to się robi z różami. Pamiętać trzeba aby ciąć je dopiero wczesną wiosną. Na kilka pąków od dołu (pozostawić ok. 30 cm). Podobnie obsypuję hibiskusa. Cięcie na wiosnę nie jest jednak tak radykalne.
Podstawę pnia magnolii obsypujemy grubą nawet 40cm warstwą ściółki np. lisci dębowych, trocin, ściółki z lasu itp. Przez pierwsze dwa lata zalecane jest okrycie całego krzewu matą słomianą lub grubym chochołem z gałęzi iglaków.
Hortensja jak z moich doświadczeń wynika wymaga najwięcej zabiegów. Koniecznie gruba warstwa kory u podstawy krzewu i dodatkowo okrywam zimową agrowłókniną wiążąc ją ostrożnie sznurkiem.
Ostatnie 3 lata pięknie kwitła ale pod uwagę trzeba wziąć poprawkę na łagodne zimy i położenie mojego ogrodu w centralnej Polsce.

Herbalist
17-11-2008, 13:03
jakiś zwierzak przekopał nam ogród!!!! tuż pod płotem koło rododendronów posadziłam masę cebulek lilii( nie przesadzę jak napisze że 100)i zastalam przekopany ogródek.i

Trudno mi poradzić ci w tej sprawie gdy takie spustoszenia stały się twoim udziałem i co gorsza nie ma śladów (poza rozkopaną ziemią) nadgryzionych cebul itp.
Moje pierwsze wrażenie było takie, ze to nie zwierzak lecz istota myśląca dokonała tego :( . Mam nie do końca ogrodzoną działkę i kilkoro sasiadów we wspólnocie :lol: więc mogłoby mnie to spotkać.
Jeśli wykluczasz ingerencję człowieka to pozostaje tylko na przyszłość jakoś się zabezpieczyć.
Sam wziąłem pod uwagę panoszące się w ogrodzie gryzonie: norniki, krety, myszy itd i zabezpieczyłem małą (4 m2) rabatkę w ten sposób:
- usunąłem 50cm warstwę gleby
- ułożyłem w tym miejscu pod kątem, metrowej wysokości ocynkowaną siatkę o średnicy oczek 1 cm
- zasypałem dodając kompostu, torfu, kwaśnej ziemi z lasu, na samym spodzie zrobiłem drenaż (kilkanastocentymetrowa warstwa grubozianistego piasku wymieszanego z drobnym żwirem)
- na zewnątrz posadziłem obwódkę z bukszpanu (podobno nornice nie przepadają za zapachem ich korzeni)

Jestem ciekaw czy było to zwierzę, jeśli tak to jakie.
Moją działkę "nawiedzają" króliki, psy, bażanty i łasicowate (pewnie kuny) ale nigdy nie miałem takich zniszczeń. Współczuję
:(

jag_24
17-11-2008, 13:33
hmm...nie do końca myślę iż człowiek tutaj nie ingerował...mam przecudnych sasiadów....którzy mają klucz do mojego domu gdyż osoba z ich rodziny mieszka w moim domu( tzw zakup domu z lokatorem)...nie raz nie dwa ci cudowni sąsiedzi pokazali na co ich stać...kradziez paru rzeczy z ganku, brak kwitnących hiacyntów na nastepny rok ( z każdego koloru kupiłam po trzy sztuki łącznie z żółtym, razem 21cebulek) a zakwitły 3 po reszcie cebulek ani śladu...mąż mówi że troszkę przesadzam, ze to zwierzę...ja mam swoją teorię...ale czy nei lepiej brzmi że to zwierzak i łudzenie się że jednak ci ludzie którzy wchodza do mojego domu i ogrodu jak do swojego nie są aż takimi chamami i nie pokradli??? :cry: :cry: :cry: .