PDA

Zobacz pełną wersję : Mirek - pytania - ogrodnicze pogotowie - odpowiedzi - porady



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16

Herbalist
17-11-2008, 14:14
hmm...nie do końca myślę iż człowiek tutaj nie ingerował...mam przecudnych sasiadów....

Widzisz, twój opis od razu dał mi sporo do myślenia. Twoich "przecudnych" sąsiadów biorę w cudzysłów i..naprawdę nie mam słów jesli to jest prawda.

Rada moja może nie do końca możliwa do wykonania w praktyce, to zakopywanie cebul (zwłaszcza cennych) wtedy gdy nie ma w pobliżu nieprzyjaznych oczu.

jag_24
18-11-2008, 08:39
a to zastałam dziś z samego rana w ogrodzie :cry:

Może ktoś mi podpowie co to jest?? czy to zwierzę czy złośliwy człek..sama już nie wiem, przez to codzienne sprawdzanie ogródka choroby psychicznej się nabawię

http://img146.imageshack.us/img146/5765/20081118005fv9.jpg (http://imageshack.us)

http://img403.imageshack.us/img403/6045/20081118004jo9.jpg (http://imageshack.us)

http://img129.imageshack.us/img129/7030/20081118007pj5.jpg (http://imageshack.us)

Gosiek33
18-11-2008, 10:03
Do czasu gdy nie zaczęłam sadzić cebulowych w doniczki, tak samo mi ginęły, ale nie miałam przeoranego ogródka, najwyżej krecie kopce. Zżerane były pod ziemią :cry: Moż emasz dziki :o

Gosiek33
18-11-2008, 10:30
Hortensja jak z moich doświadczeń wynika wymaga najwięcej zabiegów. Koniecznie gruba warstwa kory u podstawy krzewu i dodatkowo okrywam zimową agrowłókniną wiążąc ją ostrożnie sznurkiem.
Ostatnie 3 lata pięknie kwitła ale pod uwagę trzeba wziąć poprawkę na łagodne zimy i położenie mojego ogrodu w centralnej Polsce.

U hortensji ważne jest pozostawienie agrowłókniny jeszcze wiosną i zdjęcie jej dopiero po zimnych ogrodnikach. Wtedy hortensja pięknie rośnie i kwitnie wspaniale (na pędach ubiegłorocznych - nie wolno ich przycinać)


http://img185.imageshack.us/img185/9427/16082008dzialkapodeszczbx8.jpg (http://imageshack.us)
http://img185.imageshack.us/img185/16082008dzialkapodeszczbx8.jpg/1/w320.png (http://g.imageshack.us/img185/16082008dzialkapodeszczbx8.jpg/1/)

http://img204.imageshack.us/img204/8499/dsc0661yq9.jpg (http://imageshack.us)
http://img204.imageshack.us/img204/dsc0661yq9.jpg/1/w320.png (http://g.imageshack.us/img204/dsc0661yq9.jpg/1/)

jag_24
18-11-2008, 10:47
eee chyba nie dziki bo to ogród ogrodzony z każdej strony drewnianym płotem wysokim około 1,90.....ale coś ryje, dzisiaj załozymy pułapki na szczury ale........czy to coś sie złapie..

Herbalist
18-11-2008, 12:21
eee chyba nie dziki bo to ogród ogrodzony z każdej strony drewnianym płotem wysokim około 1,90.....ale coś ryje, dzisiaj załozymy pułapki na szczury ale........czy to coś sie złapie..

Zdjęcia niewiele wnoszą do sprawy. Jeśli miałaś 100 cebul lilii (szok!) i nie ma żadnej to naprawdę żadne zwierzę nie "oczyści" tak dokładnie ogrodu z cebul. zawsze by pozostały resztki nadgryzione, łuski okrywy itp.
Moja rada to:
Primo - Odżałować i kupić 10 cebul (raczej nie lilii bo jest za zimno) + koszyczki plastykowe jak radzi Gosiek33. Jeśli zginą cebule i.... koszyczki będziesz mogła zrócić honor animalsom..
I wtedy...
Secundo - postaraj się o psa. Pies ogrodnika może tu wiele pomóc :)
Tertio - trzymaj się i już nie rozpamiętuj strat bo nic już nie wymyślisz
http://gfx.efotek.pl/images/z6zwmuu4ajcv4rqiduk.gif (http://efotek.pl/)

Mirek_Lewandowski
18-11-2008, 12:24
Jak daleko do lasu?
Borsuk?
Nie odcisnięty gdzieś wyraźniejszy trop?

jag_24
18-11-2008, 18:03
od lasu kawał drogi, blisko jednak ogródki działkowe....kiedyś martwiłam sie kotami które załatwiały się na rabaty ale nawet one mi takich szkód nie robiły.

jag_24
18-11-2008, 18:10
Zdjęcia niewiele wnoszą do sprawy. Jeśli miałaś 100 cebul lilii (szok!) i nie ma żadnej to naprawdę żadne zwierzę nie "oczyści" tak dokładnie ogrodu z cebul. zawsze by pozostały resztki nadgryzione, łuski okrywy itp.


Stu sztuk to napewno już nie mam :cry: ale co z pozostałymi?? Mam małego hopla na punkcie cebulek kwiatowych, w tym roku posadziłam około 500 sztuk cebulicy,i tyleż samo lilii( o różnych wielkościach razem z przybyszowymi) połowę tego szafirków, około 400 sztuk tulipanów, mase hiacyntów, drakunulusa, eukomisa, obrazki włoskie itd...ale....ciężko odżałować tych straconych :cry: miałam wizję kolorowego ogródka wiosną i latem,a te zarazy mnie tego pozbawiają :cry: Starałam się odkładać każdy grosik aby móc sobie wreszcie pozwolić na taki zakup :(

moniga
22-11-2008, 16:40
Idzie zima... przysypało i przymroziło. Czy to czas na okrywanie agrowłókniną?

Arabella
22-11-2008, 21:16
Idzie zima... przysypało i przymroziło. Czy to czas na okrywanie agrowłókniną?
Właśnie się nad tym zastanawiam - czy agrowłóknina to dobry pomysł do zabezpieczenia owocowych drzewek, marnych bo uratowanych z hipermarketu, ale chyba dosyć silnych bo przetrwały letnią suszę. Czym je najlepiej okryć?

Mirek_Lewandowski
22-11-2008, 21:20
Niczym.

moniga
23-11-2008, 08:52
A hortensje, magnolie i rododendrony już przykrywamy?

Mirek_Lewandowski
23-11-2008, 09:57
Po co? Temperatura nie spada poniżej -5. No chyba że góry. Śnieżek leży. Ziemia nie zamarznięta.

Nat-ka
23-11-2008, 15:59
jag_24

:o :o ten hopel to on wcale nie jest mały!!! Tym bardziej współczuję.
Popieram pomysł z pieskiem (Herbalst). I głowa do góry :D :D :D

deko
23-11-2008, 18:07
a ja już otuliłam róże, magnolie i młode drzewka owocowe gałęziami sosny czy to źle było -3

jamles
24-11-2008, 09:59
Po co? Temperatura nie spada poniżej -5. No chyba że góry. Śnieżek leży. Ziemia nie zamarznięta.
od czwartku do połowy grudnia ma być nawet do +12st. ..... podobno 8)
u mnie na razie gałęzie leżą na kupie i czkają na prawdziwą zimę

hanka55
24-11-2008, 10:55
http://images34.fotosik.pl/405/ff92762392ca2d5dmed.jpg
Góry, góry, teraz jest -7C.
I już nie ma jak okrywac i wiązać, bo wszystko sztywne i położone śniegiem.

efilo
25-11-2008, 14:24
WItam

mam prośbę o poradę

dzisiaj sąsiad wykopał dziurę pod gazociąg i murek oporowy na swojej posesji

niestety moja lipa jest prawie w granicy

czy można coś zrobić żeby ja uratować? uszkodził pewnie połowę systemu korzeniowego i to od zachodu więc boję się że pierwszy wiatr i drzewo padnie

:roll:

http://images49.fotosik.pl/34/7d6ccb1b80a001f2med.jpg

Mirek_Lewandowski
25-11-2008, 16:29
Cóż możesz zrobić?
Wykopał, korzenie przeciął. Lipa ma dość silny i bogaty system korzeniowy.
Pozostaje wiara w to, że zregeneruje i wiatr nie obali.
A w myśl przepisów sąsiad ma prawo obciąć i zabrać sobie gałęzie i korzenie rosnące w jego posiadłości, choć z Twojego drzewa.

efilo
25-11-2008, 21:03
nie mam pretensji do sąsiada bo właściwie za bardzo nie było innego rozwiązania. no bo jak inaczej mur wybudować w granicy? przecież sobie działki nie zabierze ze względu na drzewko? :roll:

zastanawiam się czy go jakoś nie podtrzymać linami do tego muru oporowego - to będzie konstrukcja bardzo mocna. przynajmniej do czasu aż odżyje.

a te rany jej czymś zabezpieczyć może?

wiem że są takie maści :roll:

Mirek_Lewandowski
26-11-2008, 17:33
Raczej się nie obali. Grube korzenie można co najwyżej obciąć na gładko i zamalować (emulsja + Topsin albo Funaben.)

Anya&Andy
26-11-2008, 17:50
Panie Marku!!! Co Pan proponuje posadzić na zasypach kolo domu, żeby jakoś je ukryć? Działka jest zaniżona i musieliśmy podsypać nasze wysokie fundamenty... Ja osobiście myślałam o płożących jałowcach, ale może by je czymś urozmaicić.

Mirek_Lewandowski
26-11-2008, 18:19
Co chcesz, co lubisz, co Ci się podoba, co będzie pasowało do domu i otoczenia, co okien w chałupie nie zasłoni, co będzie chciało rosnąć na nawiezionej glebie.... :D

olgusieniunieczka
27-11-2008, 16:11
Panie Mirku!
Pytanie po starej znajomosci, powinno byc osobiscie ale ostatnio, cos Zakowice nie po drodze z Lodzi ;)
Cos mi przyatakowało moje jedyne wieksze drzewko na dzialce w postaci debu. Zaatakowalo i liscie(takie kulki poprzyczepiane od spodu) i galazki chyba tez. Babcia znahorka poradzila zeby zpsiukac deba wczesna wiosna zanim jeszcze liscie wypusci takim czyms : PROMANAL 60 EC.
Psiukac? Nie zaszkodzi.
Olga

Mirek_Lewandowski
27-11-2008, 16:48
Nie psiukać. Polubić. Galasy jagodnicy dębianki. Nieszczególnie szkodliwe, a czasem pożyteczne:

NALEWKA NA GALASACH Przyrządzamy ją zalewając w naczyniu 100 g galasów 0,5-1itrem spirytusu 70-procentowego. Zostawiamy to na 14 dni, a następnie robimy roztwór o składzie: 1-2 łyżki nalewki na szklankę wody. Nalewka służy do płukania lub nasiadówek. Do okładów roztwór ten rozcieńczamy dwukrotnie.

ODWAR Z GALASÓW. Żeby przygotować taki odwar potrzebujemy 1 łyżkę rozdrobnionych galasów. Umieszczamy galasy w naczyniu i zalewamy 1 szklanką wody, a następnie gotujemy (ok. 5 minut). Odwar ten może być stosowany do lewatyw, w oparzeniach I i II stopnia i w odmrożeniach.

panterka-23
02-12-2008, 09:02
Witam
Przeprowadziłam sie do nowego domu i padają mi wszystkie kwiaty. Straciłam juz wilekiego tzw bananowca, teraz leci mi 2 metrowy PACHIRA AQUATICA jak ją ratować czym nawozić? dodam, że mam dosc twarda wode

wroclawianka
02-12-2008, 15:05
Przeprowadziłam sie do nowego domu naokolo czarno i smutno czy mogę posiac trawke czy czekać do wiosny


pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
02-12-2008, 15:38
panterka-23 - a co ja wiem? Stare rośliny nie lubią zmiany warunków, nowy dom to i o nowej zieleni trzeba myśleć. Młode rośliny mają większą zdolność aklimatyzacji. Naprawdę nie widząc roślin i nic o nich nie wiedząc recepty na uratowanie nie znam.
wrocławianka- teraz z zielonego to tylko choinka...

panterka-23
03-12-2008, 17:05
Mirku - PACHIRA AQUATICA jest nowa własnie i usychają jej liście :(

Mirek_Lewandowski
03-12-2008, 19:23
Nie mam żadnego doświadczenia w uprawie, ale z tego co znalazłem to odporne dosyć:

Uprawa
Nie jest trudną rośliną w uprawie, dobrze znosi trudne warunki i jest raczej odporna na zaniedbania. Wymaga stanowiska jasnego, słonecznego, choć starajmy się ją stawiać w takim miejscu, aby w południowych godzinach zabezpieczyć ją przed bezpośrednim słońcem. Temperatura pokojowa, czyli od 18 do 20 a nawet 24ºC, w okresie zimowym, temperatura nie powinna spadać poniżej 12-14ºC. Podlewanie w okresie letnim obfite, choć uważajmy, aby jej nie przelać (podlewanie wówczas jak podłoże nieco przeschnie), w okresie jesienno- zimowym oszczędne. Lubi częste zraszanie. Nawożenie, co dwa tygodnie- umiarkowane w okresie od maja do jesieni. Podłoże gliniasto- próchnicze z pH na poziomie 5-6,5. Przesadzanie, co 1-2 lata (nie przeszkadza jej mały pojemnik, spore okazy trzymane są w doniczkach nawet o 30 cm średnicy). Rozmnażamy ją z nasion oraz sadzonek pędowych w okresie letnim.

Piszą, żę lubi zraszanie, czyli wilgotne powietrze, a nie lubi zalewania, osobliwie zimą. Jeśli świeżo kupiona- to tak jak wyżej pisałem- wyhodowana w szklarni, ileś tam czasu w sklepie (cholera wie, jak tam miała), teraz jej się trzeci raz klimat zmienił. Musi się zaaklimatyzować.

panterka-23
04-12-2008, 10:30
dziekuje Mirku!!!!!!!!
czyli czekać :) muszę kupić jakiś nawozik dla kwaitków zielonych i zobaczymy :)

panterka-23
04-12-2008, 10:37
A powiedz mi jeszcze tylko Mirku czy mogę teraz wsadzić porzeczkę agrest? Polecasz jakaś odmiane?

Marek30022
04-12-2008, 11:09
dziekuje Mirku!!!!!!!!
czyli czekać :) muszę kupić jakiś nawozik dla kwaitków zielonych i zobaczymy :)

Nie jestem fachowcem, którym jest Mirek, ale odradzałbym nawożenia rośliny, która i tak walczy o przeżycie. Nawóz w tej walce nie pomoże a wręcz przeciwnie utrudni jej tę walkę.

Mirek_Lewandowski
04-12-2008, 16:21
Oczywiście, zero nawozu, chyba że na dobicie.
A porzeczkę- a sadź, póki nie zamarzło. A odmianę- pogogluj trochę, na wino czy do jedzenia? Białą, czarną, czerwoną? A może ja inne lubię?

Gosiek33
04-12-2008, 16:25
Do jedzenia i na wino fantastyczna jest różowa porzeczka. Mam jeszcze troszkę takiej na działce. Chyba to totalny rarytas bo nigdzie nie udało mis się znaleźć co to za odmiana :roll:

panterka-23
04-12-2008, 21:17
O widzisz a ja miałam dzis kupic nawozik. dobrze, że zapomniałam portfela :)

Porzeczka agrest itp do jedzenia

egry
05-12-2008, 07:05
Błagam tylko nie kupuj "pożeczki" a "porzeczkę" (pożeczka nie jest smaczna).

panterka-23
05-12-2008, 10:21
egry- dzieki :) kurde i co ja bym jadła :)????????

Sloneczko
05-12-2008, 13:36
egry- dzieki :) kurde i co ja bym jadła :)????????

Żur? ;)

Mirek_Lewandowski
09-12-2008, 21:27
Nudno tu, problemy ogrodnicze zamarzły..
Zdjeć trochę zrobiłem, wrzucę, może powydziwiacie.. :wink:
http://images46.fotosik.pl/43/8c8e0e1f10d661d1.jpg (www.fotosik.pl)

kropkq
10-12-2008, 10:12
Piękny , dorodny busz :lol: :lol: :lol:
juz wyobrażam sobie jak wygląda pod śniegową kołderką :o :lol:

jamles
10-12-2008, 13:18
Piękny , dorodny busz :lol: :lol: :lol:

za dużo kulek na tym strzyżonym :lol: :wink:

Mirek_Lewandowski
10-12-2008, 15:12
Mało widać, bo zasypało...

http://images31.fotosik.pl/417/c1127c48067886dcmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

kropkq
10-12-2008, 16:11
Ślicznie :D :D :D

jaki
10-12-2008, 16:33
ten śnieg to tegoroczny?

dusia2006
10-12-2008, 17:12
o to samo chciałam zapytać :o

Mirek_Lewandowski
10-12-2008, 19:03
Boże broń :D 4 listopad AD2007

Stokrotka
15-12-2008, 09:18
To ja Ci Mirku coś podrzucę abyś się nie nudził: głóg 'Paul's Scarlett" i odmiany jabłoni ozdobnej, chodzi mi o zdrowotność. Jak szukam w necie, to mnie rażą po oczach ;-) dwie rzeczy - zaraza ogniowa i parch. jak z tym jest? Są jakieś odporniejsze odmiany jabłoni ozdobnych? A ta odmiana głogu - często choruje?

Mirek_Lewandowski
15-12-2008, 15:26
Różnie to bywa. Widziałem na zachodzie całe aleje pięknie kwitnących i zdrowo rosnących głogów, a i widziałem wiele zamierających. Choroba jest nieprzewidywalna, szczęśliwie nie występuje u nas endemicznie. Lekarstwa nie ma- wiadomo, bakteryjne.
Owszem, odporność odmian uprawnych jest różna, można by wnioskować, żę podobnie i ozdobne.Ale nie udało mi się nic konkretnego znaleźć.
A głóg niestety jest podatny.

Stokrotka
15-12-2008, 19:21
Noooo... tak mi właśnie wynikało z moich researchów ;-)
Dzieki, czyli chyba sobie dam spokój i poprzestanę na kalinkach cisach i berberysach (to w kwestii ozdobnych owoców) :-)

monia i marek
27-12-2008, 13:21
Mam pytania do Mirka:
1.Czy 2m świerk kłujący kupiony na Święta BN ma szanse na przyjęcie?
Do domu przyszedł w Wigilię (wcześniej stał przez tydzień w nieogrzewanym garażu, a dzisiaj już spowrotem został wyniesiony do garażu, aby się nie rozbudził). Chciałabym go jak najszybciej wkopać. Czy to właściwe? Korzeń znajduje się w donicy, ale jest to drzewko kopane z gruntu, zatem ma korzenie dość mocno obcięte, jak to w przypadku kopanych bywa :-? Czy takie drzewka przyjmują się ponownie w gruncie?
2. Co zrobić z magnolią Alexandrina, którą została złamana (wiatr lub "ktoś")? Pień jest zupełnie złamany, pomimo palika. Czy można ją jeszcze jakoś uratować np. poprzez ukorzeniacz? Co z pozostałą, ukorzenioną częścią pnia wys.ok. 70cm nad ziemią - zostawić? Jest szansa, że coś z tego wyrośnie, czy zdziczeje?

Będę wdzięczna za odp. Pozdrawiam.

Mirek_Lewandowski
27-12-2008, 15:09
Ad.1 A kto to wie? Wszystko zależy od tego, ile korzeni zostało. Jeżeli, jak piszesz, dwumetrowy, a wbity w doniczkę 5 l, to nie ma szans. Posadzić, podlewać, zraszać, cieniować, Boże broń nie nawozić. Może...trzeba próbować. Teraz bym nie sadził. Wcale bym nie sadził. Jeśli tam są resztki bryły korzeniowej, to przy sadzeniu się rozlecą. Trzymaj w tym garażu, podlewaj regularnie, a wczesną wiosną postawić (lepiej wkopać) z doniczką w miejsce, gdzie słońce nie zagląda, np.od północnej strony domu. Chuchać i dmuchać :D Jeśli przeżyje do VIII, to spokojnie posadzisz na stałe miejsce.
Ad.2 To ułamane oczywiście wyrzucić. Prawdopodobnie była szczepiona przy ziemi, czyli odbije szlachetne. Przyciąć na gładko miejsce złamania. Zresztą jak odbije, będzie widać- inne liście.

monia i marek
27-12-2008, 15:25
Ad.1 A kto to wie? Wszystko zależy od tego, ile korzeni zostało. Jeżeli, jak piszesz, dwumetrowy, a wbity w doniczkę 5 l, to nie ma szans. Posadzić, podlewać, zraszać, cieniować, Boże broń nie nawozić. Może...trzeba próbować. Teraz bym nie sadził. Wcale bym nie sadził. Jeśli tam są resztki bryły korzeniowej, to przy sadzeniu się rozlecą. Trzymaj w tym garażu, podlewaj regularnie, a wczesną wiosną postawić (lepiej wkopać) z doniczką w miejsce, gdzie słońce nie zagląda, np.od północnej strony domu. Chuchać i dmuchać :D Jeśli przeżyje do VIII, to spokojnie posadzisz na stałe miejsce.
Ad.2 To ułamane oczywiście wyrzucić. Prawdopodobnie była szczepiona przy ziemi, czyli odbije szlachetne. Przyciąć na gładko miejsce złamania. Zresztą jak odbije, będzie widać- inne liście.
Ad1. Donica potężna, o średnicy chyba 70cm :roll: Korzeń duży, ale poobcinany dookoła. OK, nie sadzę na razie :-?
Ad.2. Co znaczy "bedzie widac inne liście"? Przypomniało mi się coś... Mam jeszcze magnolię G.H.Kern i ta w lecie wypuściła od dołu liście wyglądające jak liscie magnolii, ale sporo większe niż były na gałązkach u góry. Czy te pędy należało wyciąć? Mam gdzieś zdjęcie, bo miałam Cię już dawno o to zapytać :oops: :
http://img218.imageshack.us/img218/8585/dalietc2.jpg

Mirek_Lewandowski
27-12-2008, 16:19
Jeśli taka duża, to powinien przyjąć się bez problemu.
A u dołu u magnolii odgrzebać i ładnie wyciąć. To "inne' to podkładka.

monia i marek
27-12-2008, 16:28
Jeśli taka duża, to powinien przyjąć się bez problemu.
A u dołu u magnolii odgrzebać i ładnie wyciąć. To "inne' to podkładka.
Mirku, dziękuję za odpowiedź na pytania blondynki :wink:

Stokrotka
27-12-2008, 18:31
To ja może o owocowych.
Dwa lata temu posadziliśmy brzoskwinię, ostatniej wiosny dopadła ją - z tego, co wiem, choc wiem niewiele - kędzierzawość. Wujek mówi, żeby pod koniec zimy opryskać i że jak tracą liście w jesieni też ;-) Literatura potwierdza to, co mówi wujek, natomiast w ostatnim "Działkowcu czytam co następuje:


Wprawdzie brzoskwinie straciły poczatkowo wiele liści, ale po miesiącu zazieleniły się powtórnie i wytworzyły wiele owoców. (...) Czy nie należy pozostawić drzew samym sobie? (...) Z pewnościacoroczne osłabienie drzew, do jakiego dochodzi w wyniku rozwoju choroby może doprowadzić do przykrych konsekwencji z zamarciem rosliny włącznie, ale takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko.

prof. Kazimierz Wiech.

A jak w praktyce? Pryskać czy czekać i obserwować?

Mirek_Lewandowski
28-12-2008, 09:59
Pryskać zgodnie z zaleceniami.

iwciach
28-12-2008, 20:40
Witam! Święta minęły i pozostaliśmy z doniczkowymi choinkami. Stąd moje pytanie: co z nią zrobić, żeby zwiększyć jej szanse na przeżycie. W tamtym roku nam się udało, zakupiliśmy jodłę kaukaską i nazwaliśmy ją "made in china", bo była taka zielona, że żartowaliśmy że sztuczna , malowana sprajem i wyprodukowana w Chinach. Wsadziliśmy ja 2 dni po świętach( ale wtedy było + 5 ). Co zrobić , aby zwiększyć szanse na przeżycie tej tegorocznej.? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Tom_Poznan
28-12-2008, 22:38
Co można zrobić z obumierającymi liśćmi u rododendronów. Z tego co doczytałem to brak wody zimą!. Grunt już trochę przemarzł. Czy jest jakaś metoda na dziś czy tylko czekanie do wiosny?


Dziękuję za odpowiedź

Pozdrawiam
Tomasz

malgosia60
29-12-2008, 11:21
kupiłam jesienią tuje , są to drzewka 5 letnie i troche pożułkły . czy na wiosne znowu pięknie sie zazielenią. morze je spsikać topsinem przeciwko brązowieniu igieł

Mirek_Lewandowski
29-12-2008, 11:57
Ad. 1 i 2- podlać jak będzie rozmarznięte i wszystko.
Ad. 3. Poczekać do wiosny, nie pora na pryskanie. Sadzone z doniczek, z bryłą, czy goły korzeń?

malgosia60
29-12-2008, 16:32
ja rozumiem że pryskać preparatem przeciwgrzybowym pryskamy dopiero wiosną. sadzonki kupione w tesko goły korzeń w siatkach ale oni bardzo ocinają te korzenie. pytanie 2;chce załorzyć wrzosowisko , wrzos lubi kwaśną ziemie więc mam wybrać starą i uzupełnić kwaśną czy wystarczy jak tylko wymieszam .

Mirek_Lewandowski
29-12-2008, 17:59
Co do tui- tanie mięso psi jedzą.
A wrzosowisko? nie wiem. A jakie pH jest teraz?

mayland
29-12-2008, 18:40
Pisaliśmy chyba wiosną o tej chorobie migdałowców kiedy to w kilka dni po zakwitnieciu usychają. Jakś zgnilizna to miała byc jak dobrze pamietam... nie jestem pewna :oops: Koniec końców potem mój migdałowiec odbił i latem był zielony. Co zrobić by to sie nie powtórzyło podczas przyszłej wiosny? :roll:

Mirek_Lewandowski
29-12-2008, 19:05
Tam przecież wszystko jest :D
http://forum.muratordom.pl/post2518555.htm?highlight=migdałek#2518555
A na zapas się nie da opryskac

mayland
29-12-2008, 19:08
Dziękuję. Zgubiłam ten wątek.
No właśnie bałam się, ze na zapas miałam pryskać. :oops:

jolariska
29-12-2008, 21:46
Panie Mirku, podczas ostatniej wizyty w ogródku odkryłam ,że moja magnolia ( posadzona na wiosnę) puściła pąki. Co robić w takiej sytuacji? Pewnie zmarznie i na wiosnę kwiatków nie będzie :cry: Co z nią teraz zrobić? Okrywać?

Mirek_Lewandowski
29-12-2008, 22:41
Z tego, co mi wiadomo, wszystkie rośliny latem tworzą pąki rozwijające się wiosną nastepnego roku :D Jeśli roślina młoda, to można trochę okryć.

jolariska
29-12-2008, 22:49
:oops: :oops: a ja myślałam, że ona dopiero na wiosnę pąki będzie miała. Dzięki

monia i marek
02-01-2009, 09:20
Mirku, czy można ściółkować rośliny trocinami (surowe drewno bez impregnatów) z tartaku? Czy można tak ściółkować np. róże? Gdyby to było właściwe, uratowałoby mnie choć trochę przed plagą wiosenno - letnich chwaściorów, których plewienie pochłania niesamowicie duzo czasu :roll:

Mirek_Lewandowski
02-01-2009, 13:35
Nie polecam. Trociny mają bardzo wysoki stosunek C:N, znaczy po ludzku mówiąc mało (wcale) azotu, ba, do rozkładu absorbują azot. Róże w/g moich informacji to się ściółkuje g..., czyli obornikiem. A chwasty wyrywa... :D

monia i marek
02-01-2009, 16:51
Tak robię, ale to ogrom pracy przy ponad 100 krzewach :roll: Po cichu liczyłam na to, że te trociny mi trochę pomogą :wink: Dziękuję za wyczerpujące uzasadnienie na NIE :wink: Pozostaje nadal kopać, skubać i dłubać te chwaściory :roll: :-?

MarzannaPG
04-01-2009, 22:39
Czy to jest szaflera? Jeśli nie to co to może być? Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem jak pielęgnować tę roślinkę a zaczyna marnieć.
http://images26.fotosik.pl/310/0ae4a2e277ef69fdm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0ae4a2e277ef69fd)

TINEK
07-01-2009, 20:49
Według mnie, jest to szeflera
Ze dwie zmarnowałem :-? , choć generalnie dbam o kwiaty
pozdrawiam
TINEK

Mirek_Lewandowski
07-01-2009, 20:55
Szeflera to akurat odporne zielsko przecież i łatwo się przystosowuje do warunków różnych. Półcień, oświetlenie rozproszone, 15-21 st, podłoże przepuszczalne, podlewanie obfite ograniczyć zimą. Nawozić, byle nie zimą

MarzannaPG
08-01-2009, 17:29
Dzięki za potwierdzenie nazwy rośliny. Nie wiem co jej dolega, przestawię ją od tego okna ale zimą to przecież na nadmiar oświetlenia nie powinna narzekać. Generalnie przestała, wydaje mi się, marnieć, ale lepiej też nie wygląda...

gwiazdeczka66
17-01-2009, 16:43
witam mam pytanie do Mirka ma tyle wiadomości o roślinach to może spotkał gdzieś paproć Ursula s" Red KOLOR BORDO Z BIAŁYM WYBARWIENIEM W ŚRODKU,nie znalazłam w szkółkach ani na allegro, może gdzieś wpadła mu w oko? :cry:

Mirek_Lewandowski
17-01-2009, 17:03
Nie widziałem. Nawet w grafice w goglach :(

egry
17-01-2009, 17:47
Uzupełnię Mistrza ML. W grafice Google jest Athyrium Niponicum 'Ursula's Red', fiolet (?) po środku, na brzegach jaśniejsze.

Mirek_Lewandowski
17-01-2009, 18:18
A dzięki wielkie :D . Ładne. Tyle mojego, że sobie obejrzałem.
Ale gdzie to nabyć to pojecia nie mam.
Na stronce ZSP jest jeden tylko producent:
e-mail: [email protected]
PODGÓRSKI Izydor Z. Gospodarstwo Rolno-Szkółkarskie
Zawsze można maila wysłać. Śląskie, może nie tak daleko.

jamles
01-02-2009, 16:37
no to koniec laby, czas wrócic do pytań 8)
temat: sosna bośniacka
czy będzie żyć na kwaśnej glebie :roll:
mam wątpliwości po czytaniu netu i fachowych :roll: gazet

Mirek_Lewandowski
01-02-2009, 16:48
U mnie 'Compact Gem' rośnie sobie między rododendronami. Owszem, rośnie na skałach wapiennych. Ale ma naprawdę dużą zdolność adaptacji i najmniejsze wymagania glebowe pośród europejskich sosen.

jamles
01-02-2009, 16:52
U mnie 'Compact Gem' rośnie sobie między rododendronami. Owszem, rośnie na skałach wapiennych. Ale ma naprawdę dużą zdolność adaptacji i najmniejsze wymagania glebowe pośród europejskich sosen.
też właśnie o tym zestawie myślę 8)

Mirek_Lewandowski
02-02-2009, 12:10
Zwróć też uwage na fakt, że gatunku zapewne nie planujesz sadzić, a odmiany są szczepione na zwyczajnej, czasem czarnej. A to urośnie wszędzie.

jamles
02-02-2009, 15:46
Zwróć też uwage na fakt, że gatunku zapewne nie planujesz sadzić, a odmiany są szczepione na zwyczajnej, czasem czarnej. A to urośnie wszędzie.
ale to urośnie tak jak pisze u Pinusa do 1,5m :roll:

Mirek_Lewandowski
02-02-2009, 18:08
Owszem. Co nie znaczy, że po 10 latach z powodów trudnych do wyobrażenia rosnąć przestanie :wink:

jag_24
06-02-2009, 10:37
Posiałam parę tygodni temunasiona, wyrosły mi już ok.7cm roślinki( hibiscus, jeżówka, dzielżan, goździk, trytoma0...czy mogę je już popikowac i przesadzić do doniczek torfowych? Czy dalej trzymać je w ciepłym i na oknie, czy moge odstawić w kącik w domu?
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
06-02-2009, 14:55
Jak gęsto to pikuj. Ale co to znaczy w kącik? Po kątach zazwyczaj jest ciemno?

jag_24
07-02-2009, 22:18
Jak gęsto to pikuj. Ale co to znaczy w kącik? Po kątach zazwyczaj jest ciemno?

nie od końca w kąciku, mam dwa pokoje, które będziemy wiosna remontować, narazie stoją puste ale są ogrzewane około 18-19 stopni czy jak ustawię je np pod ścianą nie bedzie im za ciemno? i czy taka temperatura wystarczy?

Mirek_Lewandowski
08-02-2009, 16:00
Temperatura wystarczy. Za ciemno, wyciągnie sie i zdechnie,

Nasz_Dom
09-02-2009, 12:54
Mam pytanie do przesadzania brzozy. Kupilem kilka sadzonek pod koniec pazdziernika i je posadzilem je wtedy. Ale teraz chcialbym je przesadzic i kiedy to najlepiej zrobic ?

Teska
09-02-2009, 16:15
Mirek pomocy....zapomniałam czym mam to teraz popryskać.... :oops:
co jej jest?

http://i39.tinypic.com/2aabj2p.jpg
http://i43.tinypic.com/1ebfo2.jpg

no i rododendron,przyznaję był zasypany nawozem :cry: :oops: ale chyba już teraz to tylko wykopać??

http://i44.tinypic.com/szy246.jpg

Mirek_Lewandowski
09-02-2009, 16:46
Rododendron zagłaskany chyba na śmierć.
A teraz to nie. Jak się ciutek ociepli. Promanal. To na stadia zimujace robali.

Teska
09-02-2009, 18:14
Dzięki

promanal kupię i to trzeba tak opryskać całą jodłę,coś mi kołacze,że tak żeby kapało..gałęzie itp ...



to co może ten rododendron będę tylko podlewać,może odbije jakoś :oops: :oops:

Mirek_Lewandowski
09-02-2009, 18:16
Lej wodę do oporu, może wypłucze. A oprysk faktycznie trzeba zrobic dokładnie.

Teska
09-02-2009, 18:24
dzięki,na początku marca zrobię,powinno już być cieplej ciut...

swoją drogą dziwne..na tej są te robale a obok rośnie koreanka tylko mniejsza i tam nie ma nic,tzn jest zdrowa...

Mirek_Lewandowski
09-02-2009, 20:01
Też ochlap... licho wie, może później zaczeły żreć :wink:

marekcmarecki
13-02-2009, 19:17
Mirku! Pytanie z innej beczki. Podejrzewam że jesteś rolnikiem w myśl przepisów oczywiście. Czy rolnik może być VAT-owcem??? Sprzedawać swoje produkty, np. jabłaka zdoliczając VAT? Bo juz sie pogubiłem chyba :-?

Mirek_Lewandowski
13-02-2009, 19:56
Nie jestem...
Pytaj o roślinki, robale... itp. ale nie o prawo :evil:
Tu jestem ciemny jak tabaka... :D
Pewno może, jakaś jest minimalna kwota obrotu..
http://www.vat.pl/rolnik_ryczaltowy_rezygnacja_rolnik_vat_w_praktyce _1139.php
http://www.lodr.pl/ekonomika-rolnictwo/kredyty/rolnik-podatnikiem-vat-20060914.html
Pogrzeb w necie.

Teska
16-02-2009, 12:42
Mirek

wiec ja znowu do Cię :lol:
przy okazji odśnieżania cyprysów zastałam coś takiego...mają wszystkie

http://i39.tinypic.com/2d1tkk0.jpg
http://i39.tinypic.com/n3k8bt.jpg

Mirek co to za badziew znowu wlazł i czym to w marcu potraktować????

Mirek_Lewandowski
16-02-2009, 14:13
Nawożone były? Za póżno? Przymarzly niezdrewniałe końce..
Uschnie, obleci. Zimą grzybki nie atakują, no chyba że pod śniegiem pleśń śniegowa. Ale to nie to. Jak się ociepli, to z raz Topsinem.

Teska
16-02-2009, 14:41
dzięki dobry czlowieku :lol:

rafau8
22-02-2009, 21:22
Witam
Planujemy na wiosnę posadzić żywopłot na wschodniej granicy działki.
Po długich dyskusjach na polu boju zostały jałowiec chiński stricta i jałowiec chiński obelisk. Nie możemy się zdecydować, który będzie lepszy i czy sobie poradzi na naszej działce. Jeszcze rok temu rosła na niej pszenica także gleba jest w miarę żyzna, ph neutralne, nie jest zbyt mokro bo jest to gleba piaszczysto gliniasta.
Wg rejestru gruntów klasa IV.
Nasza działka jest pierwszą z tego pola na której będzie zakładany ogród i nie możemy się oprzeć na tym co rośnie u sąsiadów itp.

Który z tych dwóch jałowców jest mniej podatny na przemarzanie, odporny na śnieg, który ma mniejsze wymagania dot. podlewania itd. ??
Proszę o radę.

Mirek_Lewandowski
22-02-2009, 21:40
Wymagania podobne, odporność też, z moich obserwacji 'Stricta' może ciut bardziej podatny na mokry śnieg. Gleba aż za dobra, parę razy podlać w pierwszym roku po posadzeniu i powinno byc dobrze.
A odmiana- która Ci sie bardziej podoba. Obie warto leciutko przycinac dla utrzymania "fasonu", lekkiego zagęszczenia i większej odporności na opady śniegu.

rafau8
22-02-2009, 21:56
dzięki za szybką odpowiedź, oczywiście się rąbnąłem z klasą tej gleby - jest V klasy pochodzenia mineralnego ale to dla jałowca chyba żadna różnica prawda ??
Jeszcze pytanko odnośnie cięcia - czy po posadzeniu przycinać je od razu ? czy dopiero później, za rok itd.

Tak w ogóle to na początku chciałem thuje szmaragd bo bardziej nam się podobają niż jałowce ale nie wiem czy dałyby sobie radę na takim polu - nie mam jeszcze bieżącej wody ani studni i może być problem z dostatecznym ich podlewaniem tylko deszczówką a poza tym zależy mi na tym aby był to żywopłot niewymagający częstego podlewania, przycinania itd.
Jak sądzisz czy z obeliska uda się zrobić zwarty żywopłot czy jednak ryzykować ze szmaragdem, który jednak jest bardziej odporny na śnieg ??

Mirek_Lewandowski
23-02-2009, 15:17
Czy od razu przycinać? Nie wiem. Nie widziałem tej sadzonki, co posadzisz :D 'Obelisk' w młodym wieku rośnie trochę "roztrzepany" i warto troche mu pomóc złapać fason. Zwarty żywopłot będzie bez problemu, pamietaj jednak, że będzie grubsze od 'Smaragda'.
A co by nie posadził, jeśli tak jak w ub. roku 4 m-ce bez deszczu będzie, to trzeba ratować.Jak już się porządnie zakorzeni, da sobie radę.
Pomyśl jeszcze o 'Spartanie'. Zielony, odporny na śnieg.

Essa
24-02-2009, 23:52
Witam,
Chcialabym zweryfikowac swoja koncepcje.
Dom bedziemy jeszcze wykanczac w najblizszym sezonie, a ja juz nie moglam wytrzymac i kupilam klacza konwalii, floksow, gipsowki i makow.
Poniewaz nie ma szans na posadzenie tych roslin w miejscu docelowym, wymyslilam, ze posadze je w koszykach do cebul. Jak sie rozrosna, to w przyszlym sezonie powedruja juz do siebie.
Tylko czy przy klaczach ten system sie sprawdzi?
Pozdrawiam :-)

Mirek_Lewandowski
25-02-2009, 14:26
Po kolei..
Konwalia wylezie i sie rozlezie :D , może jaka skrzyneczka z ażurowym dnem.
Zresztą- ja bym sadził gdzie można. Jak przyjdzie pora wykopiesz, podzielisz, posadzisz na miejsce stałe i tyle.

Essa
25-02-2009, 15:48
:-)
Dziekuje. Tak wlasnie myslalam. U mnie same takie rozlarzace sie "chwasciory" - czarne bzy, czeremchy, glistniki i pokrzywy. Dobrze, ze octowca jeszce od sasiada nie nanioslo.

panterka-23
25-02-2009, 16:01
Essa - gdzie kupiłas konwalie?

Essa
25-02-2009, 16:13
Essa - gdzie kupiłas konwalie?
Castorama Targowek ?? Pewnie we wszystkich Casto sa. Ja kupilam takie gotowe torebki z klaczem wewnatrz i teraz drze, zeby mi to nie wyschlo, nie zaplesnialo itp. Do nasion mam fajny patent z OBI, takie krazki z torfu (jak 5 zl), ktore pod wplywem wody pecznieja w walec. Mozna w to wysiac nasionka, mozna przepikowac roslinke. Bajer, moja corka bylaby zachwycona, ale... nie pokazuje :lol:

Sloneczko
27-02-2009, 13:37
Mirku, wiem że to niełatwe zadanie, ale czy mógłbyś jakoś opisać sposób prześwietlenia naszych starych drzew: gruszy i jabłoni?


http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/grusza.jpg

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/jablon.jpg

Mirek_Lewandowski
27-02-2009, 17:38
Bardzo łatwe :D
To już było cięte. A później zaniedbane, skutkiem czego jest milion dwieście "wilków" rosnacych do góry.
I właśnie wszystko to rosnące do góry by nalezało wyciąć- na gładko, bo jak zostawisz sęka, urosną w to miejsce trzy..
Oczywiście w lato odbiją- i jest sposób- w momencie, kiedy nasada takiego pędu zaczyna drewnieć- wyrywamy go. Termin trzeba wyczuć- (VI-VII) zielone się urwie, zbyt zdrewniałe trudno urwać. Wyrywamy ciągnąc w dół- rana do jesieni ładnie się zagoi (nie smarujemy) i nie zostają sęczki, z których odbijają nastepne.
A w nastęnym roku, wiosną, można pomyśleć, co dalej- prześwietlić, wyciąc krzyżujące sie pędy i tp. Ale jest jedna sprawa- trzeba się liczyć z tym, że im silniej tniemy- tym silniej będzie odrastać. Wskazany rozsądek- w końcu nie zależy nam na masie zielonej, a na owocach.
Ten olbrzymi sęk na górze- dużą ranę po dość brutalnym cięciu warto by obejrzeć, czy nie próchnieje i dziupla się nie robi i ew. pomalować emulsją z dodatkiem bodaj Topsinu.

Agdula
27-02-2009, 23:10
Mirku,
proszę napisz kiedy zrobić oprysk tym promanalem?
Czy to już pora? I jaka ma być pogoda? Nie chciałabym przegapić.
pozdr:)

Sloneczko
28-02-2009, 01:03
Mirku, bardzo Ci dziękuję :)

jaki
02-03-2009, 09:26
Mirku
Wczoraj mój mąż przesadził 4 jodły kalifornijskie /90cm/ Pospieszył się. Dzisiaj o godz. 8,00 była temperatura +2 w południe ma być +6. Mieszkam w Wielkopolsce. Boję się że będzie po jodłach. Jak myślisz?

jamles
02-03-2009, 12:15
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

Piotrek1
02-03-2009, 15:40
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

róży piennej też?

aniawmuratorze
02-03-2009, 18:56
Znalazłam wczoraj cebulki czosnku ozdobnego i mam zagwostkę sadzić go do ziemi czy nie ?

Mirek_Lewandowski
02-03-2009, 19:43
Mirku
Wczoraj mój mąż przesadził 4 jodły kalifornijskie /90cm/ Pospieszył się. Dzisiaj o godz. 8,00 była temperatura +2 w południe ma być +6. Mieszkam w Wielkopolsce. Boję się że będzie po jodłach. Jak myślisz?
To tylko zależy od tego, jak porządnie zrobił robotę :D

Mirek_Lewandowski
02-03-2009, 19:44
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

róży piennej też?
A skąd niby mam wiedzieć? :evil: W szczecinie +5. w Suwałkach -10, u Hanki dwa metry śniegu... na miłość Boską... :D

aniawmuratorze
02-03-2009, 19:46
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

róży piennej też?
A skąd niby mam wiedzieć? :evil: W szczecinie +5. w Suwałkach -10, u Hanki dwa metry śniegu... na miłość Boską... :D

:lol: :lol: :lol:

Mirek_Lewandowski
02-03-2009, 19:46
Znalazłam wczoraj cebulki czosnku ozdobnego i mam zagwostkę sadzić go do ziemi czy nie ?

To chyba jesienią się sadzi?
Masz dwie opcje : posadzić, może wyrośnie albo wywalić :D Twój wybór.

aniawmuratorze
02-03-2009, 19:49
Znalazłam wczoraj cebulki czosnku ozdobnego i mam zagwostkę sadzić go do ziemi czy nie ?

To chyba jesienią się sadzi?
Masz dwie opcje : posadzić, może wyrośnie albo wywalić :D Twój wybór.

no to wsadzę z nadzieją że nie wyrośnie roślina pożerająca zapominalskich ogrodników :roll: :wink:
niestety jesienią mi sie te cebulki zapodziały :oops:

jamles
02-03-2009, 22:53
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

róży piennej też?
A skąd niby mam wiedzieć? :evil: W szczecinie +5. w Suwałkach -10, u Hanki dwa metry śniegu... na miłość Boską... :D
a ja myślałem, że wszystko wiesz :lol: :wink:

kasiaR
03-03-2009, 11:05
W zeszłym roku w ostatnie ciepłe dni października wysialiśmy trawę- mieszankę traw ozdobnych Elita z Agrolandu. (wiem pospiech złym doradcą) Niestety nie zdarzyła wzejść przed pierwszymi chodnymi dniami. Do tej pory nic. Czy jest szansa ,że jeszcze wzejdzie, Czy już po ptakach?? :roll:

hanka55
03-03-2009, 11:16
Jak ptaki nie wydziobały, to wyrośnie, gdy temperatura podłoża wzrośnie
do 10-12C.

kasiaR
03-03-2009, 11:19
Ptaki nie wydziobały :wink: dzięki za odpowiedź , czyli czekam ...może urośnie :wink:

pozdrawiam

Piotrek1
03-03-2009, 15:47
zimową szmatkę z laurowiśni i magnolii to już zrzucić :roll:

róży piennej też?
A skąd niby mam wiedzieć? :evil: W szczecinie +5. w Suwałkach -10, u Hanki dwa metry śniegu... na miłość Boską... :D

Mirku 8) :P :wink: w jakich warunkach temp. można zrzucić??!! :wink:

Mirek_Lewandowski
03-03-2009, 16:21
A zrzucajcie.. chyba większych mrozów nie będzie.. tylko żeby potem na mnie nie było :D Upałów nie wróżą, ale i wielkiej zimy chyba też nie.

aniawmuratorze
03-03-2009, 17:20
Wiosna idzie bo się wątek ogrodowy ożywił :lol:

hanka55
03-03-2009, 18:20
http://global.images6.fotosik.pl/419/df54ba15d0f78c57.jpg

Mirku, czy widzisz szansę na odratownie go?
Cały w pleśni..., a to tylko 1/3 - tyle tylko dziś odkopałam. :-?

Mirek_Lewandowski
03-03-2009, 20:11
Odkopać czem predzej. Co to jest? Cholera na tą Twoją zimę....
Póki zielone, niech żywi nie tracą nadziei :D Pleśń śniegowa zapewne, trza ochlapać jak się ociepli, ale kiedy? Choć podobno na południu do +15?

Piotrek1
03-03-2009, 21:19
A zrzucajcie.. chyba większych mrozów nie będzie.. tylko żeby potem na mnie nie było :D Upałów nie wróżą, ale i wielkiej zimy chyba też nie.

A przezornie poczekam do połowy marca, zeby potem na Ciebie nie było!! :lol: :D 8)

jaki
04-03-2009, 09:55
Mój małżonek gdy przeczytał Twoją odpowiedż odnośnie przesadzania tych moich jodeł tak się napalił że chce teraz przesadzać pozostałe, czy mu na to pozwolić?.Chłopak tak się pali do roboty w ogrodzie że trudno go powstrzymać. Nie żartuj tylko odpowiedz mi proszę pozwolić czy jeszcze poczekać z tym przesadzaniem. Jak wyjdzie coś nie tak przenigdy na Ciebie nie zwalę, przyrzekam

Mirek_Lewandowski
04-03-2009, 20:49
A niech sadzi.. :D Moze później sie rozmyśli i nie będzie mu sie chciało... trzeba korzystać.
Chociaż- u mnie błotko na wierzchu i gleba zmarznieta na 40 cm :o

jaki
04-03-2009, 21:03
Dzięki.Ten mój małżonek jakiś nietypowy bo pracowity /skarb/

Bobtech
07-03-2009, 19:18
http://i44.tinypic.com/34sigjc.jpg

Dwie duże jodły igły zółkną jak na zdjęciu i opadają.

http://i39.tinypic.com/k553j4.jpg

W rododendronie młode liście wyglądają tak. Prośba o pomoc.


[ wpis moderowany - zbyt duże zdjęcia ]

Mirek_Lewandowski
08-03-2009, 19:28
Igły jodły na pierwszy rzut oka wyglądają na uszkodzone przez ochojnika jodłowego. W ub. roku było go dostatek... nie zauważyłeś czasem białych kłaków na igłach?
Teraz to Promanal. W okresie weg. Mospilan, Confidor.
A rododendron- nie wiem. Wygląda na jakieś zaburzenia fizjologiczne. Czegoś mu brakuje. Jakie pH? Wiecej liści takich?

mundzia
08-03-2009, 21:35
i co z tym fantem mam zrobić?
obciąć to żółte? czy w ogóle spisac na straty?
ona chyba przmarzła, co?
http://foto3.m.onet.pl/_m/53494103c2639da8795ed4c2c8ac5293,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/8426cf7e88a53a4e37f58680619c9b45,10,19,0.jpg

zofjas
09-03-2009, 08:00
Mam właśnie takie zbrązowienia tuji jak na zdjęciach 1,2,7 i 10.
http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm
Jaki środek będzie najlepszy do zwalczenia tej choroby?
Czy może wystarczy tylko nawóz przeciw brązowieniu igieł?
Właściwie po co mam tam płacić jak tu mogę mieć to samo za darmo mój "guru"?

jaki
09-03-2009, 10:33
Mirku
Na jodłach kalifornijskich i sosnach pojawiły się kupki mazi zupełnie przypominającej barwę i konsystencję smalcu. Pierwszy raz to widzę, co to?

Sloneczko
09-03-2009, 14:13
Mam właśnie takie zbrązowienia tuji jak na zdjęciach 1,2,7 i 10.
http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm
Jaki środek będzie najlepszy do zwalczenia tej choroby?


Czegoś tu nie rozumiem. Mirek pomaga za free, a ten tam jakiś wykorzystuje forum, by na nim zarabiać? :o

Mirek_Lewandowski
09-03-2009, 18:56
Mam właśnie takie zbrązowienia tuji jak na zdjęciach 1,2,7 i 10.
http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm
Jaki środek będzie najlepszy do zwalczenia tej choroby?
Czy może wystarczy tylko nawóz przeciw brązowieniu igieł?
Właściwie po co mam tam płacić jak tu mogę mieć to samo za darmo mój "guru"?

Nie wystarczy..., znaczy nawóz.
Nie byłoby w porządku Januszowi konkurencję robić....

Mirek_Lewandowski
09-03-2009, 18:57
Mirku
Na jodłach kalifornijskich i sosnach pojawiły się kupki mazi zupełnie przypominającej barwę i konsystencję smalcu. Pierwszy raz to widzę, co to?

:o :o
Jakie foto... makro?

Mirek_Lewandowski
09-03-2009, 18:59
i co z tym fantem mam zrobić?
obciąć to żółte? czy w ogóle spisac na straty?
ona chyba przmarzła, co?


Chyba. Zwróć uwagę, że zmarzły tylko jednoroczne pedy nie zdrewniałe przed zimą skutkiem nadmiernej troskliwości.

09-03-2009, 23:09
Witam
Czy ktoś wie jaka to choroba świerków?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a110ea760ef9bacc.html
pzdr

zofjas
10-03-2009, 06:48
Mam właśnie takie zbrązowienia tuji jak na zdjęciach 1,2,7 i 10.
http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm
Jaki środek będzie najlepszy do zwalczenia tej choroby?
Czy może wystarczy tylko nawóz przeciw brązowieniu igieł?
Właściwie po co mam tam płacić jak tu mogę mieć to samo za darmo mój "guru"?

Nie wystarczy..., znaczy nawóz.
Nie byłoby w porządku Januszowi konkurencję robić....
Chyba masz rację
Ale skoro wstawia takie zdjęcia i nie odpowiada na forum...........(Ogłoszenia)

jamles
10-03-2009, 07:31
Mam właśnie takie zbrązowienia tuji jak na zdjęciach 1,2,7 i 10.
http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm
Jaki środek będzie najlepszy do zwalczenia tej choroby?


Czegoś tu nie rozumiem. Mirek pomaga za free, a ten tam jakiś wykorzystuje forum, by na nim zarabiać? :o
to jego biznes, ogłasza się jak wielu na tym forum, każdy może skorzystać albo nie,
ja nie korzystam, wolę za friko porady Mirka, Pinusa, Zygmora oczywiście Hanki,
Wciorniastka, Elfir i wielu innych 8) :D

Mirek_Lewandowski
10-03-2009, 17:59
Witam
Czy ktoś wie jaka to choroba świerków?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a110ea760ef9bacc.html
pzdr
:D Wie. Hu, ha, nasza zima zła...
Wytnij porażone, opryszcz Bravo albo i nie..
I nigdy nie odśnieżaj na iglaki :D

Pinus
10-03-2009, 21:51
Nie byłoby w porządku Januszowi konkurencję robić....
A jednak robisz konkurencię Januszowi, gdyż udzielasz porad za friko :)
Przez Ciebie i innych, bezinteresownie doradzających w zakresie zwalczania chorób i szkodników, traci klientów firma Pana Janusza inż. Zaremby :D .

Wiadomo przecież, że Pan Janusz dwoi się i troi aby załapać klientów na wszelkich forach ogrodniczych. Na tym forum aktualnie występuje nawet w tym samym wątku ( http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm ) pod dwoma różnymi nickami ( ksyrpo, ogrodowylekarz) :evil: . Ciekawy jestem kiedy zacznie sam ze sobą dyskutować na temat ochrony roślin oraz niezawodnej firmy z Częstochowy :D :D

kropkq
10-03-2009, 23:07
Ale po co te nerwy :wink: wybór jest prosty :lol:
Nie będzie popytu nie będzie sprzedaży :wink:
Ksyrpo, ogrodowylekarz przeniesie się na inne fora , łapać klientów.

A my cieszmy się za dobroć i cierpliwość nam okazałą przez naszego specjalistę od zadań ogrodniczych.
Mirku, a jakie specjalne życzenia ma ogrodnik :roll:

Czego byś sobie jednak nie życzył, niech Ci się spełni :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: za te wszystkie udzielone nam porady :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam wiosennie :lol:

Sloneczko
11-03-2009, 00:29
Przez Ciebie i innych, bezinteresownie doradzających w zakresie zwalczania chorób i szkodników, traci klientów firma Pana Janusza inż. Zaremby :D .

Wiadomo przecież, że Pan Janusz dwoi się i troi aby załapać klientów na wszelkich forach ogrodniczych. Na tym forum aktualnie występuje nawet w tym samym wątku ( http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm ) pod dwoma różnymi nickami ( ksyrpo, ogrodowylekarz) :evil:

Ooo, to tu się "zakokonił" i niebezpiecznie rozmnaża ;) Kiedyś wyleciał za podobne praktyki z forum GW.

Mirek_Lewandowski
11-03-2009, 20:03
Bóg zapłać za dobre słowo.. :D
A o dwóch nickach to wiem, przecież to już troche trwa.

ANNNJA
13-03-2009, 09:26
DOradżcie proszę...
mamy glinę, potworną i prawdziwą gline na działce,
na to wysypalam ok. 10-15cm ziemi popieczarkowej (to jak mieszanka słomy, z ziemią )
i teraz......?? co?
zaorać to razem i na to trochę : piasku, torfu, ziemi ogrodowej? zmieszać to ? w jakich proporcjach? czy ew. w takiej kolejności: na to zaorane lub nie przysypać trochę piasku, potem torfu i na końcu dobra ziemia i to razem zaorać? ale to chyba nie ma wtedy sensu oranie na końcu bo to co gorsze zostanie wyciągnięte na wierzch?
i dlatego myślałam aby najpierw to co jest przeorać i dopiero na to wysypać tą mieszankę z torfu, ziemi i ew. piasek i odrazu siać trawkę i posadzic krzewy??
doradźcie proszę bo już sama nie wiem.......

Mirek_Lewandowski
13-03-2009, 20:12
Przeorać z dodatkami. Nieważne ile onych, im więcej, tym lepiej..
Utworzenie cienkiej warstwy gleby na skorupie gliny nie jest dobrym rozwiązaniem. Wszelkie dodatki organiczne (kora, torf, trociny zleżałe nawet.. )i wymieszać jak najgłębiej.
Był długi gliniany wątek na temat opisany, poszukaj.

Sloneczko
13-03-2009, 20:46
W tym glinianym wątku było, że można dodawać wszystko poza piaskiem, który zamienia glinę w beton. Nie sprawdzałam i nie chcę sprawdzać z tym piaskiem ;)

Mirek_Lewandowski
13-03-2009, 21:09
No to ja nie wiem, po jaką cholerę ludziska wydają tyle kasy na cement budując chałupę...

A tak po mojemu, z pobieranych niegdyś nauk gleboznawstwa, to glina z piachem to nie beton, ale glina piaszczysta... po prostu.
A jak wiele piachu- to piasek gliniasty.

Sloneczko
13-03-2009, 22:12
Chyba rzeczywiście nie mam racji i więcej w plotki bawić się nie będę :oops: ;)

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=309&w=91228796&a=91228796

og_rz
14-03-2009, 08:25
Przez Ciebie i innych, bezinteresownie doradzających w zakresie zwalczania chorób i szkodników, traci klientów firma Pana Janusza inż. Zaremby :D .

Wiadomo przecież, że Pan Janusz dwoi się i troi aby załapać klientów na wszelkich forach ogrodniczych. Na tym forum aktualnie występuje nawet w tym samym wątku ( http://forum.muratordom.pl/i-p-o-internetowe-prowadzenie-ogrodow,t146553.htm ) pod dwoma różnymi nickami ( ksyrpo, ogrodowylekarz) :evil:

Ooo, to tu się "zakokonił" i niebezpiecznie rozmnaża ;) Kiedyś wyleciał za podobne praktyki z forum GW.

Co prawda po tym co tu wyżej jest napisane nie należałoby udzielać tej Pani
porad ale chcę zwrócić uwagę na podstawowy błąd który robi większość osób
Żeby podłoże funkcjonowało prawidłowo należy
przy dowożeniu gleby o innym składzie niż rodzima rozplantować nowe podłoże
nie grubiej niż 5 cm warstwą i zglebogryzować tworząc warstwę przejsciową tak ważną dla prawidłowego podsiąkania(tak zwana woda kapilarna) i dopiero potem uzupełnić resztę ziemi.
Z kolei zakładając nowy ogród która firma robi odkrywkę gleby przed przystąpieniem do projektu i potem powstają problemy że coś nie chce rosnąc

Jurek_Z
14-03-2009, 10:18
Mój problem wygląda tak:

http://img3.imageshack.us/img3/3711/dsc07086v.jpg


http://img3.imageshack.us/img3/9294/dsc07087q.jpg

http://img172.imageshack.us/img172/1581/dsc07090.jpg



Co z takim czymś należy zrobić? :(

Sloneczko
14-03-2009, 10:22
Co prawda po tym co tu wyżej jest napisane nie należałoby udzielać tej Pani
porad

Ależ ja nie chcę od Ciebie żadnych porad! Gdzieś to wyczytał?
A przy okazji, bardzo proszę, byś nie wchodził w paradę Mirkowi i przestał udzielać porad w jego wątku.

Mirek_Lewandowski
14-03-2009, 18:54
Jurek_Z, jedno foto, ale zbliżenie tego paskudnego rozgałezienia pędów.

Jurek_Z
15-03-2009, 09:02
http://img3.imageshack.us/img3/6573/dsc07090may.jpg

:(

może teraz widać trochę lepiej.

11małgosia
15-03-2009, 17:03
Witajcie. Jaki preparat zastosować aby zwalczyć małe (około 2 mm) białe (lekko przezroczyste) robaczki z nóżkami, które bytują na ziemi doniczkowej w której rośnie skrzydłokwiat? Mam wrażenie że to z wilgoci... Kiedyś radziłam sobie z tarcznikami na liściach juki za pomocą denaturatu. Ale tutaj problem leży pewnie w ziemii...

og_rz
15-03-2009, 19:52
Co prawda po tym co tu wyżej jest napisane nie należałoby udzielać tej Pani
porad

Ależ ja nie chcę od Ciebie żadnych porad! Gdzieś to wyczytał?
A przy okazji, bardzo proszę, byś nie wchodził w paradę Mirkowi i przestał udzielać porad w jego wątku.


Do moderatora.
Proszę wycofać z wątku Mirka moje wypowiedzi

ANNNJA
16-03-2009, 11:11
dziekuje wszystkim za podpowiedzi,
Mirku- ja czytałam, a jakże, rózne wątki gliniane, ale chcialam sie dowiedziec konkretnie czy zaorać to co teraz jest i na to ziemie czy odrazu ziemie i orać,..
ale już wiem, dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam z krainy gliny... ;)

andrzej49
16-03-2009, 14:47
Proszę o pomoc w identyfikacji choroby tych dwóch iglaków i jakie ewentualnie zastosować opryski.
Iglak 1
http://images42.fotosik.pl/81/df3e24b1bd7c2882m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/df3e24b1bd7c2882.html) http://images48.fotosik.pl/85/7f8c577b7ecc6800m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7f8c577b7ecc6800.html) http://images42.fotosik.pl/81/4e311b7026e9b02fm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e311b7026e9b02f.html) http://images40.fotosik.pl/81/9a4c41019a7266b6m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a4c41019a7266b6.html) http://images39.fotosik.pl/81/ec7d0374830eae3dm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ec7d0374830eae3d.html) [
Iglak 2
http://images42.fotosik.pl/81/36fdb173b17fdd21m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36fdb173b17fdd21.html) http://images48.fotosik.pl/85/28b8bf3ac25ed6b8m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28b8bf3ac25ed6b8.html) http://images42.fotosik.pl/81/5e72b1982a3c71ecm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e72b1982a3c71ec.html) http://images42.fotosik.pl/81/6c2cc13b6600a377m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6c2cc13b6600a377.html) http://images47.fotosik.pl/85/ca7042e83579741bm.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ca7042e83579741b.html)

Mirek_Lewandowski
16-03-2009, 16:49
http://img3.imageshack.us/img3/6573/dsc07090may.jpg

:(

może teraz widać trochę lepiej.

Świerkowca nie widac.. jakby moje było., wyciął bym całe to parszywe i wyprowadził wierzchołek z niższego pędu. Albo poczekać wiosny, co dalej będzie sie działo.

Mirek_Lewandowski
16-03-2009, 16:53
Andrzej, cudotwórcą to ja nie jestem. To wygłąda (na obu fotach) jaby zdychało, bo miało skrajnie źle. Kiedy było sadzone? z gołym korzeniem czy z bryła, podlewane, nawożone, ile? Zero info..
Mam temperaturę- co mi dolega? :D [/b]

Mirek_Lewandowski
16-03-2009, 16:54
Witajcie. Jaki preparat zastosować aby zwalczyć małe (około 2 mm) białe (lekko przezroczyste) robaczki z nóżkami, które bytują na ziemi doniczkowej w której rośnie skrzydłokwiat? Mam wrażenie że to z wilgoci... Kiedyś radziłam sobie z tarcznikami na liściach juki za pomocą denaturatu. Ale tutaj problem leży pewnie w ziemii...

Nomolt 150 SC. Musi ziemiórki :D

oleniek
17-03-2009, 07:44
Witaj
Przygotowałam sobie na działce spory dół żeby wsadzić dziś, rosnącą od zeszłego roku w wielkiej donicy morelę, a tu dziś 3stopnie :-?
nijak dół zostawić , bo ktoś w niego wpadnie :-? Czy w takiej temperaturze wolno drzewko wsadzić?
Morela zimowała w tej donicy wkopana w ziemię i gdybym była pewna że jej się bryła korzeniowa nie rozsypie to bym wsadzała, a jeśli sięr ozsypie to czy nie "zniszczę" drzewka wkopując je teraz...w sumie połowa marca :roll:

11małgosia
17-03-2009, 13:20
Dzięki. Kłaniam się...

jamles
17-03-2009, 13:30
...... i gdybym była pewna że jej się bryła korzeniowa nie rozsypie ...
zalej wodą, aż ziemia w donicy się dobrze napije to nie powinno się rozlecieć,
najlepiej jakby się dało donicę ( zależy jaka duża) wsadzić do wanny( oczywiśie nie w łazience)
i zamoczyć na kilanaście minut

jacekj
17-03-2009, 13:46
witam:)
A ja w sprawie brzoskwiń. Otóż dokonałem już jednego oprysku miedzianem. Po dwóch, trzech tygodniach powtórzę.
Czy wprowadzać jeszcze sylit? Jeżeli tak to czy łączyć go z drugim opryskiem miedzianem?
A może drugi oprysk wykonać sylitem?

jag_24
18-03-2009, 07:52
Mirku bardzo prosze o radę coś się dzieje z moją ulubioną sosenką :( czym to opryskać aby tego świństwa na niej nie było? I co to jest?
http://img27.imageshack.us/img27/7842/img0033mjj.jpg (http://img27.imageshack.us/my.php?image=img0033mjj.jpg)

http://img27.imageshack.us/img27/4963/img0033ili.jpg (http://img27.imageshack.us/my.php?image=img0033ili.jpg)

Agduś
18-03-2009, 18:42
Jesienią posadziłam jabłonkę (koksa pomarańczowa). Wczoraj odkryłam, że tajemniczy KTOŚ :evil: jabłonkę złamał u samego dołu. KTOSIA się nie udało wykryć. Oczywiście :x
Pytanie brzmi, czy kikut sterczący z ziemi nadaje się już tylko do wykopania i wyrzucenia, czy można na nim coś zaszczepić (tak na moje niewprawne oko to została tylko podkładka). Jeżeli tak, to skąd to coś wziąć, kiedy i jak się do szczepienia zabrać?

Mirek_Lewandowski
18-03-2009, 19:21
Agduś, wykopać, wyrzucić, kupić nowe.
jag_24- to wygląda na zimujące jaja mszyc- jakiejś miodownicy. Wylęga się marzec, kwiecień. Wtedy można prysnąć, jeśli wiele. Confidor, Mospilan.

moniga
19-03-2009, 07:48
Mirku, proszę cię o radę
1. kiedy i jak przycinać wrzosy i wrzośce i jak rozpoznać czy to wrzos czy wrzosiec
2. kiedy i jak dokonać cięcia zmarzniętych części laurowiśni

Mirek_Lewandowski
19-03-2009, 13:25
Mirku, proszę cię o radę
1. kiedy i jak przycinać wrzosy i wrzośce i jak rozpoznać czy to wrzos czy wrzosiec
2. kiedy i jak dokonać cięcia zmarzniętych części laurowiśni
Cięcie należy wykonać poniżej przekwitniętych kwiatów. Wrzosy i niektóre gatunki wrzośców np. Erica tetralix, Erica vagans, Erica watsonii, przycinamy wczesną wiosną, wrzośce z gatunku Erica carnea, Erica darleyensis w maju, na początku czerwca, zaraz po przekwitnięciu. A z laurowiśnią po prostu poczekaj, aż ruszy- wtedy będzie wiadomo, co usunąć.

MarzannaPG
21-03-2009, 20:17
Bardzo proszę o poradę dot. mojego benjamina. Coś dziwnego dzieje się z liśćmi - prezentuję poniżej zdjęcia:
http://images41.fotosik.pl/84/5ee02719251781c5m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5ee02719251781c5)
http://images40.fotosik.pl/84/05424af96ac96c62m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=05424af96ac96c62)

Mirek_Lewandowski
21-03-2009, 20:30
Chyba mu czemu, nie wiem. To wygląda na fizjologiczne zmiany.
Może ktoś doradzi, choć przyczyn może być wiele. Ten brązowy osad na liściu nieostro widoczny to co to?

MarzannaPG
21-03-2009, 20:42
Nie wiem czy o ten nalot chodzi, bo liście są przykurzone na zdjęciu (remont w domu), ale regularnie je myję - raz w tygodniu i zraszam spryskiwaczem, zostawiam do obeschnięcia. Raz w tyg. też podlewam obficie przy czym pozwalam żeby nadmiar wody wypłynął z doniczki (stoi jakiś czas w wannie). Do tej pory liście były w znakomitej kondycji... . Przez ten kurz nie zauważyłam niczego, dopiero przy myciu, więc to się zaczęło nie dalej jak 7 dni temu. Żadnych 'robali' nie zauważyłam, nie wiem natomiast czy coś się nie dzieje od strony korzeni...

Aneżka
22-03-2009, 12:16
Mirku, wątek pt. Pogotowie ogrodnicze ma wiele stron; zapewne na którejś z nich wypowiadałeś się odnośnie tui.... Musiałabym przejrzeć każdą z nich.... Czy mógłbyś mi tego zaoszczędzić i podpowiedzieć nieco..... Wczoraj wkopałam przy ogrodzeniu paredziesiąt sztuk 100 cm Brabantów - usunęłam tak jak mi kazano w szkółce siatkę zabezpieczającą korzenie i wsadziłam do rodzimej ziemi wymieszanej z ziemią dla iglaków. Czy w chwili obecnej trzeba je mocno podlać, czy też tak jak mi podpowiedziano (ze względu na porę roku i "sen zimowy" tui) nie robić tego? Kiedy zastosować pierwszy nawóz (i ewentualnie jaki, jak często) i czy lepiej tuje obsypać korą czy lepsze będą kamyki, żwirek..... Wolę zapytać się teraz specjalisty niż potem żałować, że się nie zapytałam i zmarnować rośliny.... Wiem, że pytanie dla Ciebie jest prozaiczne - a dla mnie laika i początkującego "ogrodnika" ważna nauka. Proszę o wyrozumiałość.

preseant
22-03-2009, 15:02
witam. bylbym wdzieczny za odpowiedz na pyatnie co mojemu cycasowi dolega. cycas ma ok. 25 lat (podobno) kupilem go rok temu. Miał piekne liscie. 3 tygodnie temu bardzo szybko zaczeły zolknac. słyszalem ze moze to byc zwiazane z gniciem korzeni lub pnia. wyciagnalem rosline z doniczki i moim oczom ukazał sie taki oto widok:

http://i542.photobucket.com/albums/gg424/preseant/Image019.jpg
http://i542.photobucket.com/albums/gg424/preseant/Image020.jpg
http://i542.photobucket.com/albums/gg424/preseant/Image021.jpg
http://i542.photobucket.com/albums/gg424/preseant/Image022.jpg

sorry za nienajlpesze zdjecia ale robione byly tel. moje podejrzenia budzi ta gorna dzuira, nizej zaczynaja sie korzenie i tam roslina wyglada normalnie.

Wyglada na to ze zaczyna gnic pien. Tkanka w tym miejscu jest dosc miekka i generalnie wyglada to na gnicie. glebokosc tej dziury to juz ok 3 cm. Czy to oznacza ze jest po roslinie? strasznie mi zal tego cycasa i to nie tylko dlatego ze jest dosc drogi. jest po prostu piekny. czy da sie z njnim cos jeszcze zrobic?
prosze o rade. troche mnie ten widok zalalmuje. co zrobic? dziekuje za odp

Mirek_Lewandowski
22-03-2009, 16:09
Obawiam się, że za późno na ratunek. Zapewne za dużo wody. Zimą roślinkę tą podlewa się naprawdę oszczędnie, a i latem trzeba pozwolić podłożu przezchnąć między podlewaniami. Jeśli zgnilizna opanowałacały przekrój pnia, a obawiam się że tak, na co wskazuje stan liści, to niestety nie do odratowania.

Mirek_Lewandowski
22-03-2009, 16:11
Mirku, wątek pt. Pogotowie ogrodnicze ma wiele stron; zapewne na którejś z nich wypowiadałeś się odnośnie tui.... Musiałabym przejrzeć każdą z nich.... Czy mógłbyś mi tego zaoszczędzić i podpowiedzieć nieco..... Wczoraj wkopałam przy ogrodzeniu paredziesiąt sztuk 100 cm Brabantów - usunęłam tak jak mi kazano w szkółce siatkę zabezpieczającą korzenie i wsadziłam do rodzimej ziemi wymieszanej z ziemią dla iglaków. Czy w chwili obecnej trzeba je mocno podlać, czy też tak jak mi podpowiedziano (ze względu na porę roku i "sen zimowy" tui) nie robić tego? Kiedy zastosować pierwszy nawóz (i ewentualnie jaki, jak często) i czy lepiej tuje obsypać korą czy lepsze będą kamyki, żwirek..... Wolę zapytać się teraz specjalisty niż potem żałować, że się nie zapytałam i zmarnować rośliny.... Wiem, że pytanie dla Ciebie jest prozaiczne - a dla mnie laika i początkującego "ogrodnika" ważna nauka. Proszę o wyrozumiałość.
Po posadzeniu się podlewa- nie szkodzi, że mokro. Ma to na celu osiadanie ziemi i przylgnięcie jej do korzeni. A ja bym nawóz dał w przyszłym roku. Niech sie porządnie ukorzenią choćby kosztem mniejszego przyrostu.

preseant
22-03-2009, 16:23
Obawiam się, że za późno na ratunek. Zapewne za dużo wody. Zimą roślinkę tą podlewa się naprawdę oszczędnie, a i latem trzeba pozwolić podłożu przezchnąć między podlewaniami. Jeśli zgnilizna opanowałacały przekrój pnia, a obawiam się że tak, na co wskazuje stan liści, to niestety nie do odratowania.

zima cycas dostawał wode raz na ok. 5 tygodni i to tylko ok 1l, podloze dobrze zdrenowane, no ale mimo wszystko zaczal gnic. zadam byc moze glupie pytanie. czy jesli uciałbyum pien powyzej tego miejsca to wypusci korzenie? wiem ze tak sie robi np z dicksonią a podobno te rosliny sa ze soba spokrewnione..wyglada na to ze gnilizna opanowała jakas 1/3 przekroju. moze cóś na grzybki mu pomoze?

Mirek_Lewandowski
22-03-2009, 16:42
A wiesz, że nie wiem. Chociaż- odrosty pojawiające się u nasady pnia latwo się ukorzeniają. Kłodzina po stracie korzeni też potrafi się ukorzenić, ale urżnięta- nie wiem.
Wiele do stracenia nie masz. Po cieciu potraktowac ukorzeniaczem, zasuszyć- ale i liście trzeba by obciąć.

Aneżka
22-03-2009, 17:33
Mirku, wątek pt. Pogotowie ogrodnicze ma wiele stron; zapewne na którejś z nich wypowiadałeś się odnośnie tui.... Musiałabym przejrzeć każdą z nich.... Czy mógłbyś mi tego zaoszczędzić i podpowiedzieć nieco..... Wczoraj wkopałam przy ogrodzeniu paredziesiąt sztuk 100 cm Brabantów - usunęłam tak jak mi kazano w szkółce siatkę zabezpieczającą korzenie i wsadziłam do rodzimej ziemi wymieszanej z ziemią dla iglaków. Czy w chwili obecnej trzeba je mocno podlać, czy też tak jak mi podpowiedziano (ze względu na porę roku i "sen zimowy" tui) nie robić tego? Kiedy zastosować pierwszy nawóz (i ewentualnie jaki, jak często) i czy lepiej tuje obsypać korą czy lepsze będą kamyki, żwirek..... Wolę zapytać się teraz specjalisty niż potem żałować, że się nie zapytałam i zmarnować rośliny.... Wiem, że pytanie dla Ciebie jest prozaiczne - a dla mnie laika i początkującego "ogrodnika" ważna nauka. Proszę o wyrozumiałość.
Po posadzeniu się podlewa- nie szkodzi, że mokro. Ma to na celu osiadanie ziemi i przylgnięcie jej do korzeni. A ja bym nawóz dał w przyszłym roku. Niech sie porządnie ukorzenią choćby kosztem mniejszego przyrostu.


Dzięki bardzo za szybki odzew. Co prawda, dzisiaj u nas przez większość dnia pada, ale jutro trochę je zmoczę... A czy w kwestii "kora czy żwirek" nie doradzisz mi nic?... :wink:

Mirek_Lewandowski
22-03-2009, 17:39
Kora.

Aneżka
22-03-2009, 19:01
Kora.

Prosto, zwięźle i na temat! dzięki! :D

preseant
22-03-2009, 19:39
dzieki Mirek, bede go ratował, jeszcze nie wiem jak ale dam znac czy przezył :) odcinanie pnia potraktuje jednak ostatecznie. Moze sie uda zatrzymac gnicie. Teraz ta dzuira jest juz nad ziemia. Will see..

goja
23-03-2009, 14:43
Mirku, kiedyś dostałam od Ciebie taką fajną stronkę z katalogiem roślin iglastych-szukałam wtedy jałowca. Nie mogę jej znaleźć. Teraz szukam świerku serbskiego Nana. Czy on szeroko się rozrasta? Na wysokość ok 2 m? Może ktoś go ma. Szukam małego świerku - takiego do 3 m i nie bardzo szerokiego, a te inne to ogromne.
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
23-03-2009, 17:45
http://www.conifer.com.au/dwarf_pinus
http://www.stanleyandsons.com/index.cfm
http://britishconifersociety.org.uk/bcs/modules.php?op=modload&name=coppermine&file=thumbnails&album=4">The British Conifer Society
http://dendro.mojzisek.cz/fotogalerie.php?j=1
http://www.buchholznursery.com/plant_library_search.html?text=index:P&page=19
http://www.europeannursery.com/cpg134/index.php?cat=2
http://www.iselinursery.com/

AMFI
24-03-2009, 13:22
panie Mirku, pomocy !
na mojej blisko 10 letniej dorodnej jodle koreańskiej pojawiło sie jakieś choróbsko, czyżby ochojnik??? albo grzybki???? czym ją ratować????
od góry igły żółkną, a od spodniej strony pokryte są białym nalotem....
http://img256.imageshack.us/img256/8257/p3240006.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/2234/p3240007.jpg
http://img256.imageshack.us/img256/986/p3240005.jpg
:(

Mirek_Lewandowski
24-03-2009, 18:55
Ochojnik jodłowy, i dużo go..
Promanal 2 % w łykend bo ma się ocieplić... podobno..
Mospilan, Confidor w okresie wegetacji.

AMFI
24-03-2009, 19:57
dzięx bardzo :-) tak niestety myślałam, że to ochojnik.... :-( będziem truć gada :-(

goja
25-03-2009, 09:26
http://www.conifer.com.au/dwarf_pinus
http://www.stanleyandsons.com/index.cfm
http://britishconifersociety.org.uk/bcs/modules.php?op=modload&name=coppermine&file=thumbnails&album=4">The British Conifer Society
http://dendro.mojzisek.cz/fotogalerie.php?j=1
http://www.buchholznursery.com/plant_library_search.html?text=index:P&page=19
http://www.europeannursery.com/cpg134/index.php?cat=2
http://www.iselinursery.com/

:D :lol: :D

Dzięki... niestety jestem zawiedziona bo chyba źle wybrałam. Serbski Nana się nie nadaje - trochę jednak za niski a większe egzemplarze dużo kosztują.

pozdrawiam z przykrytej śniegiem Gdyni.

Sloneczko
25-03-2009, 16:25
Goja, zadzwoń do p. Wiesia, od którego kupowałam swego czasu wszystkie iglaki jakie mam na działce. Widzę, że póki co nie wystawił żadnego drzewka, ale wiem że ma szkółkę, że jest niedrogi i wszystkie drzewka otrzymane od niego kurierem rosną i są w doskonałej kondycji :)

Może będzie Ci mógł pomóc? Tu są dane: http://www.swistak.pl/a2132177,Swierki-ozdobne-srebrne-i-zielone-80cm-wysokie.html

betka35
01-04-2009, 10:46
Mirku, wątek pt. Pogotowie ogrodnicze ma wiele stron; zapewne na którejś z nich wypowiadałeś się odnośnie tui.... Musiałabym przejrzeć każdą z nich.... Czy mógłbyś mi tego zaoszczędzić i podpowiedzieć nieco..... Wczoraj wkopałam przy ogrodzeniu paredziesiąt sztuk 100 cm Brabantów - usunęłam tak jak mi kazano w szkółce siatkę zabezpieczającą korzenie i wsadziłam do rodzimej ziemi wymieszanej z ziemią dla iglaków. Czy w chwili obecnej trzeba je mocno podlać, czy też tak jak mi podpowiedziano (ze względu na porę roku i "sen zimowy" tui) nie robić tego? Kiedy zastosować pierwszy nawóz (i ewentualnie jaki, jak często) i czy lepiej tuje obsypać korą czy lepsze będą kamyki, żwirek..... Wolę zapytać się teraz specjalisty niż potem żałować, że się nie zapytałam i zmarnować rośliny.... Wiem, że pytanie dla Ciebie jest prozaiczne - a dla mnie laika i początkującego "ogrodnika" ważna nauka. Proszę o wyrozumiałość.
Po posadzeniu się podlewa- nie szkodzi, że mokro. Ma to na celu osiadanie ziemi i przylgnięcie jej do korzeni. A ja bym nawóz dał w przyszłym roku. Niech sie porządnie ukorzenią choćby kosztem mniejszego przyrostu.


Przepraszam bardzo, że podłącze się do pytania ale mam wątpliwości albo są dwie szkoły :oops: :oops: :oops: Czy jeśli sie kupi takiego iglaka przekopywanego z plantacji i jest w siatce osłonowej na korzenie i ziemie to należy własnie tą siatke przed wsadzeniem na miejsce stałe zdjąć czy sadzić z siatką w całości??? I czy takie thuje /branadt/ mozna od razu przyciąć....??? czy to im nie zaszkodzi a może pomoże w ukorzenianiu??? :oops:

Mirek_Lewandowski
01-04-2009, 12:22
Zależy, z czego siatka. Jutowa zostaje, bo zgnije. Ale! przed zasypaniem w szyi korzeniowej trzeba rozwiązac i odsunąć, bo tam jest grubo, supły i może nie zdążywszy zgnić wrzynać się w pień.
A czy przyciąć, nie wiem. Nie widziałem ich. Jak roztrzepane, tak.

betka35
01-04-2009, 13:30
bardzo dziekuję za jak zwykle błyskawiczną odpowiedź :P .... Brabanty dość spore bo ok 1,5m...dołem gęste...góra jakieś 20-30 cm. wyskakują pojedynczy pędy...i te chce przyciąć........myslę, że krzywda im sie nie zrobi :oops:

Mirek_Lewandowski
01-04-2009, 19:20
Przytnij. Zagęści się. Tą odmianę, żeby ładna była, trzeba regularnie ciąć.

pattaya
04-04-2009, 16:29
Czy można zadawać pytania dotyczące roślin rosnących w domu?

Mirek_Lewandowski
04-04-2009, 21:06
Ktoś tam przecież odpowie :D

pattaya
04-04-2009, 21:31
Poszukuję roślin do salonu.
Wiem jak mają wyglądać:
-wysokość 40-80cm
-coś a'la trawa,rosnące w pionie ,najlepiej bez bocznych gałęzi
-kolor zielony ,bez dodatków
-oczywiście nadające się do wnętrz,lubiące raczej półcień i brak bezpośredniego naświetlenia
-nie wymagające zbyt wielu zabiegów

To nie takie proste.Ja nic nie znalazłem.
Najbliżej była ,rany jak to się nazywało...
Serviewala? Język teściowej.
Ale te żółte brzegi ją zdyskwalifikowały.
Może ktoś,coś podrzuci?

Mirek_Lewandowski
04-04-2009, 21:45
No przecież jest odmiana botaniczna bez owych paskudnych :D żółtych pasków.

pattaya
04-04-2009, 21:52
A jest odmiana z gładkimi,jednokolorowymi liśćmi?

Mymyk_KSK
04-04-2009, 22:42
Sanseveria to jest. Wężownica gwinejska po naszemu ;-) Ostatnio chyba mało popularna, nie widziałam w sklepach.

A coś innego podobnego mogłoby być?

Mymyk_KSK
04-04-2009, 22:43
No przecież jest odmiana botaniczna bez owych paskudnych :D żółtych pasków.

albo rozmnożyć tę z paskami przez sadzonki lisciowe - u potomnej paski się nie pojawią - ale dlaczego tego już nie wiem :D

pattaya
04-04-2009, 23:00
Był ktoś na giełdzie w Bronisze pod W-wą?

daggulka
05-04-2009, 09:14
Na wstępie się witam - rzadko tu zaglądałam, ale teraz to już czas najwyższy.
Żeby nie zakładać nowego wątku - podepnę się pod ten z prośbą o radę.
Własnie skończyli robić mi elewację ... czas na trawnik :wink: .
Mam takie cuś:
http://img5.imageshack.us/img5/7537/piaskownicadomurat.jpg

Trzaby to przekopać na całej powierzchni działki (góry i doliny :wink: ), i zasiać trawę. Działka 10,5 ara - systematycznie koszona, największe chaszcze powyrywane z korzeniami w ubiegłym roku (mamy torfy więc se rosły jak na drożdżach). Na tą chwilę zostały kępki trawy .... żadnych większych chwastów.

Czy glebogryzarka spalinowa da sobie radę? Nie rozważam wpuszczenia cięzkiego sprzętu bo nie ma takiej opcji - już są zrobione chodniczki, nie miałby pola manewru.

Mymyk_KSK
05-04-2009, 09:40
Daggulka, przeciez zaglądałaś już tu:
http://forum.muratordom.pl/trawnik-jak-to-zaczac-rozsadnie,t154749.htm
i dalej masz wątpliwości? :P

jesli masz dostęp, przekop glebogryzarką - przynajmniej spróbuj, chyba że masz perz, to wtedy nie, bo się perz rozmnoży na potęge.
a póżniej już wg ww instrukcji obsługi ;-)

daggulka
05-04-2009, 10:33
no właśnie cały czas się zastanawiam czy glebogryzarka da sobie radę :roll:
chyba sobie wypożyczę z wypożyczalni na kilka godzin i spróbujemy :D

Mirek_Lewandowski
05-04-2009, 19:26
No przecież jest odmiana botaniczna bez owych paskudnych :D żółtych pasków.

albo rozmnożyć tę z paskami przez sadzonki lisciowe - u potomnej paski się nie pojawią - ale dlaczego tego już nie wiem :D

Pomądrze się, a co :D Chimera sektorialna. A pączki tworzą się na niezmutowanym.

bagi69
05-04-2009, 22:43
Panie Mirku bardzo proszę o radę .Nasza wierzba choruje http://images47.fotosik.pl/98/439289f3b04db515med.jpgJaka jest na to rada.
Kora spękana robi się na róznych odcinkach gałęzi.Blokuje przepływ soków(-jak myślę) gałązki sechna i odpadają.
Pozdrawiam i prosze o radę.

duduś
06-04-2009, 20:57
Witam Panie Mirku mam pytanko - jaki system korzeniowy w efekcie końcowym mają winogrona? Fachowcy pod płotem ( między krawężnikiem a płotem ) zostawili mi ok. 50 cm pasa ziemi czy korzenie winogron idą raczej w dół czy na boki? Bo boję się że mi po latach rozsadzi kostkę.

Mirek_Lewandowski
06-04-2009, 21:37
Wygląda na nekrozę i zamieranie pędów powodowane przez grzyby Colletotrichum gloeosporioides oraz Cryptodiaporthe salicella, zarodniki grzybów mogą być przenoszone z sąsiadujących roślin, podczas opadów deszczu i przez owady,
Zwalczanie : wycinać i palić porażone pędy, rośliny opryskać jednym z fungicydów: Sarfun 500 SC (0,1 %), Topsin M 70 WP (0,1 %) lub Sportak Alpha 380 EC (0,05%); rany po cięciu (usuwaniu chorych części rośliny) należy koniecznie zabezpieczyć pastą, np. Funabenem.

A kostki rozsadzić nie powinno, choć system korzeniowy budują duży i głęboki.

atix
06-04-2009, 22:27
Witam
Mam pytanie odnośnie ziemi pod trawnik. Mam ziemi piaszczystą na ogrodzie i dlatego kupiłam ziemię torfową z łąki, w sumie czysta, czarna i ....
śmierdząca fajnem krowim (chyba).
Czy taka ziemia nadaje się pod trawnik? Jeśli nie, to do czego się nadaje ta ziemia fekaliowo - torfowa?

Kiedy to przestanie śmierdzieć?

bagi69
06-04-2009, 23:02
Panie Mirku Bardzo Dziekuję. :)
Jutro zabieram się za strzyżenie,myśle że bedzie bardzo poważne.
Raczej nie powinno zaszkodzić?(no -że poważne)dużo pędów jest chorych.
Pozdrawiam Wielkanocnie i życzę spokoju i radości. :)

thomasso
07-04-2009, 16:30
Iglaki są mizerne i nie za bardzo chcą rosnąć.
Czy ktoś wie co im dolega i czym to zwalczyc?

http://images42.fotosik.pl/96/1f0fd30213260ac1med.jpg

pattaya
07-04-2009, 17:53
Panie Mirku
Zastanawiam się nad posadzeniem czarnych sosen.
Mam teren bardzo wilgotny,bardzo żyzną ziemię.
Nie będzie spowolnienie przyrostów?
Wybrać zwykłą czy austriacką?

Mirek_Lewandowski
07-04-2009, 21:54
Witam
Mam pytanie odnośnie ziemi pod trawnik. Mam ziemi piaszczystą na ogrodzie i dlatego kupiłam ziemię torfową z łąki, w sumie czysta, czarna i ....
śmierdząca fajnem krowim (chyba).
Czy taka ziemia nadaje się pod trawnik? Jeśli nie, to do czego się nadaje ta ziemia fekaliowo - torfowa?

Kiedy to przestanie śmierdzieć?

Jak wywietrzeje :D Nie wąchalem, nie wiem....
Na pewno lepsze to od piachu, tylko nie syp na wierzch, a trzeba zmieszać z tym co jest, bodaj glebogryzarką.

Mirek_Lewandowski
07-04-2009, 21:56
Panie Mirku
Zastanawiam się nad posadzeniem czarnych sosen.
Mam teren bardzo wilgotny,bardzo żyzną ziemię.
Nie będzie spowolnienie przyrostów?
Wybrać zwykłą czy austriacką?

A zależy Ci szybko na wielkim drzewsku? Będzie rosło, bo toto wszędzie urośnie. A wybór należy do Ciebie.

Mirek_Lewandowski
07-04-2009, 21:58
Iglaki są mizerne i nie za bardzo chcą rosnąć.
Czy ktoś wie co im dolega i czym to zwalczyc?

Tuja jak tuja... wiele jej nie dolega, ino mocno wymęczona przez mokry śnieg. Daj papu, podlej, urośnie :D

pattaya
07-04-2009, 22:07
Panie Mirku
Zastanawiam się nad posadzeniem czarnych sosen.
Mam teren bardzo wilgotny,bardzo żyzną ziemię.
Nie będzie spowolnienie przyrostów?
Wybrać zwykłą czy austriacką?

A zależy Ci szybko na wielkim drzewsku? Będzie rosło, bo toto wszędzie urośnie. A wybór należy do Ciebie.

Chciałbym,żeby szybko osiągnęło 3-4m
Pytam,bo sadzonki normalnej kosztują ok.250zł za drzewko 1m a znalałem austriacką 100-150cm za 20-30zł

Mirek_Lewandowski
07-04-2009, 22:10
Toż po szybkim osiągnieciu 3-4 m szybko będzie rosło dalej...

pattaya
07-04-2009, 22:32
Czyli może być austriacka?

Mirek_Lewandowski
08-04-2009, 20:29
Mnie tam wszystko jedno :D , też duże będzie.
Posadź po prostu to, co Ci się podoba.

Sloneczko
13-04-2009, 14:03
Mirek, ratunku!!

Obcięliśmy naszej starej jabłoni, jak radziłeś wszystkie wilki i teraz wygląda tak:

http://img25.imageshack.us/img25/3307/jaboodmodzona.th.jpg (http://img25.imageshack.us/my.php?image=jaboodmodzona.jpg)

Zaczęły pękać pączki, a na nich... masakra :( Na młodych listkach pełno lepkiej cieczy, niektóre listki wyglądają jak sitko, a pod spodem były maleńkie, czarne robaczki, które gdzieś zniknęły gdy przyniosłam pąk do domu:

http://img25.imageshack.us/img25/1633/jaboszkodniki.th.jpg (http://img25.imageshack.us/my.php?image=jaboszkodniki.jpg)

http://img25.imageshack.us/img25/5376/jaboszkodniki2.th.jpg (http://img25.imageshack.us/my.php?image=jaboszkodniki2.jpg)

Lać? Tylko kiedy i czym?

Mirek_Lewandowski
13-04-2009, 19:32
Wygląda na to, że u Ciebie wegetacja dwa tygodnie do przodu.. U mnie nawet pąki na jabłoniach nie nabrzmiewają.
Pryśnij czymkolwiek na mszyce.

mundzia
14-04-2009, 22:23
a czy moje dwie juki ( z czterech) są w tarapatach??
http://foto3.m.onet.pl/_m/e07f01b407bea244019c4efc6c15621b,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/e76d016e679b02a1a5e1a3c98ea8adad,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/e07f01b407bea244019c4efc6c15621b,10,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/2d0b604fe7617ab8ab02ccc358886ec2,10,19,0.jpg

mam się martwić? jakos ratować? czy tylko udają ze im coś jest??

dziękuje za pomoc ;)

Gołąb
15-04-2009, 15:17
Witam i proszę o szybką odpowiedż

Czy ziemia ze szklarni z małą ilością żużlu/ po przesianiu przez sito do piachu/
nadaje się do ogrodu i sadzenia na niej kwiatów i warzyw.

Pozdrawiam " Gołąb "

Mirek_Lewandowski
15-04-2009, 20:24
Witam i proszę o szybką odpowiedż

Czy ziemia ze szklarni z małą ilością żużlu/ po przesianiu przez sito do piachu/
nadaje się do ogrodu i sadzenia na niej kwiatów i warzyw.

Pozdrawiam " Gołąb "

A skąd mam wiedzieć? Żużel niczemu nie przeszkadza, ale- co na niej rosło, jak było nawożone, czy nie zasolona, jakie ma pH, jakie patogeny można zawlec?

Mirek_Lewandowski
15-04-2009, 20:25
juki zapewne odrosną, ale na tą szmatę nie moge patrzeć :D Ale to Twój ogrod.

mundzia
16-04-2009, 08:40
ja też na nie nie mogę patrzeć :wink: musze je szybko czyms przykryć :lol: :lol: :lol:
póki co muszą tak leżeć :) z czasem będa zdejmowane :wink: :lol:
dziekuję za odpowiedź :)

jamles
16-04-2009, 09:10
ja szmatę wywaliłem po roku, szkoda kasy, ale w karty też można przegrać :lol:

Gołąb
16-04-2009, 10:34
p.Mirku dziękuję za szybką odpowiedż - jeszcze jedno pytanko czy domowym sposobem można powyższe" parametry" sprawdzić w tej ziemi / jest już przywieziona na działkę i czeka na rozrzucenie.

Proszę o roszyfrowanie zwrotu - " jakie patogeny może zawlec?"

Pozdrawiam - " Gołąb "

Mirek_Lewandowski
16-04-2009, 20:55
p.Mirku dziękuję za szybką odpowiedż - jeszcze jedno pytanko czy domowym sposobem można powyższe" parametry" sprawdzić w tej ziemi / jest już przywieziona na działkę i czeka na rozrzucenie.

Proszę o roszyfrowanie zwrotu - " jakie patogeny może zawlec?"

Pozdrawiam - " Gołąb "

Choroby..
Nie wiem, co tam na tym będziesz sadzić. Np. po pomidorach masz glebę zasoloną, niewiele to warte. Ale- jeśli tylko próchniczna, rozsypuj, tylko trzeba to po prostu wymieszać z glebą rodzimą na jakieś 20 cm, a nie warstwę na wierzchu. pH-metr kupisz w każdym ogrodniczym.

Zakrzewianka
17-04-2009, 08:53
Mirku

po zimie z budlei zostały mi suche patyczki, a tak pięknie rosły... Czy to naturalne, może one jeszcze nie "ruszyły"? A może pogodzić się ze stratą....

pozdrawiam

lukasz123
17-04-2009, 12:48
Panie Mirku!
kupiłem 200 tuji szmaragd kilka dni temu i stoją na razie w garażu , codziennie otwieram garaz na kilka godzin.
czy tujom może zaszkodzić taki ograniczony dostęp do światła, ile dni bezpiecznie jest je przetrzymać zanim zostaną posadzone, garaż ma okno,
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
17-04-2009, 19:39
Pierwsze primo, to podlewaj , a drugie primo- a dlaczego trzymasz to w zaciemnieniu? wystaw albo posadź.

lukasz123
17-04-2009, 20:08
no trzymam bo boje sie by gdzieś "same w nocy nie poszły" :D , ale jeden taki straszył ze jak potrzymam tydzień to zaczną chorować no i mogą nadawać się do wyrzucenia, podlewam ale czy jeszcze tydzien postoją? oto jest pytanie

Mirek_Lewandowski
17-04-2009, 20:15
Dwa tygodnie po ciemku, po posadzeniu dzień z ostrym słoneczkiem... i rozpaczliwy post- jak ratować tuje... 'Smaragd' już zaczyna rosnąć.

Zakrzewianka
18-04-2009, 22:34
A co z budlejami? Krzyżyk? :cry:

Gołąb
19-04-2009, 13:03
P. Mirku - dzięki za odpowiedż jest pan" świetny"

Po0zdrawiam - " Gołąb "

Mirek_Lewandowski
19-04-2009, 19:46
A co z budlejami? Krzyżyk? :cry:
Przegapiłem. przepraszam.
Góra musi umarzła. :wink: A od korzenia odbić powinno. Jak nie możesz się doczekać, to trzeba by pogrzebać ciutek :D

Zakrzewianka
20-04-2009, 11:48
Dziękuję :D . Może w taki razie przyciąć je nisko przy ziemi? Może to coś im pomoże? :roll: