PDA

Zobacz pełną wersję : Mirek - pytania - ogrodnicze pogotowie - odpowiedzi - porady



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 [14] 15 16

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 20:04
Młode.... chłe, chłe... może i oczy dobre, tylko do czytania ręce za krótkie.
Parchów i szkodników nie widac. Jesień, czyszczą się. Zjawisko w tym roku spotęgowane przez suszę- u mnie nie spadła kropla od połowy sierpnia. Na jednej tui ten fioletowawy kolorek... nie piesek czasem? Natomiast zastanawia mnie sosna. Hormony szaleją, dała przyrost świętojański, a igła jakby przypalona. Dziwne dosyć.
Profilaktycznie opryskał bym dokładnie Topsinem, resztę apteki sobie odpuść. A to dlatego, że ma dość szerokie spektrum działania, a niektóre grzyby atakujące martwe pędy w sprzyjających dla nich okolicznościach potrafią wleźć na żywe. Tak się zachowuje np. Botrytis (szara pleśń). Tzw. pasożyt fakultatywny. Zresztą rośliny osłabione (suszą, przenawożeniem, przemarznięciem) są podatne na choroby grzybowe.

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 20:49
Witam serdecznie.
BARDZO BARDZO DZIEKUJĘ :lol: Nawet Pan nie wie ile radości we mnie teraz.Tak bardzo się bałam diagnozy,że apteczkę dla roślin w domu założyłam :wink:
Jeśli chodzi o pieska to tak może byc uczę "bandytę",ale jak go nie przyuważe to mu się jednak zdarzy :( Popracuję nad tym.A sosnę jutro delikatnie opryskam.Tak też zrobiłam z bukiem jak poradził Pinus ,bo paskudztwo jednak żyło.Nie przepadam za chemią,ale czasami bez niej ani rusz :wink: .Mam nadzieję,że moje tuje nie oczyszczą się do wyłysienia :lol:
Jeszcze raz bardzo dziękuję.Cieszę się że przyjaciół tu mamy :D

PS.Sąsiad już mi je spisał na straty.Tak po sąsiedzku radził :wink:

Pozdrawiam Joasia

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 20:58
No i podlej jeśli sucho porządnie.

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 21:06
A jeszcze jedno mam pytanko.
Nie chcę byc upierdliwa :oops:

Panie Mirku już wcześniej w innym poście pytałam tak ogólnie ,ale uciekłam tu do pana.Na jednej jedynej tujce znalazłam takie małe czarnawe paskudne robaczki-żyjące.Niestety mam tylko to jedno zdjęcie może uda się odgadnąc co to za dziady.Tujke wyczysciłam i nic narazie nie ma dziadostwo zaraz spaliłam,ale wolę wiedziec na przyszłośc.Oby się nie pokazały.

Pozdrawiam Asia

http://www.otofotki.pl/img11/miniaturki/kb513_S5002155.JPG (http://www.otofotki.pl/img11/pokaz.php?id=kb513_S5002155.JPG)

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 21:08
No i podlej jeśli sucho porządnie.

Podlewam i podleję z rańca o szóstej taka jestem :)

Pozdróweczka z Wrocka

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 21:19
Dobrze wypasiona mszyca. No na to już niestety trzeba pryskać. Confidor, Marshall, Bi 58 EC Nowy, Calypso- któryś z systemicznych, bo kontaktowym trudno opryskać dokładnie wnętrze krzewu.

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 21:31
A spryskac je wszystkie czy tylko tę jedną?

Noi chciałabym jeszcze z rana je podlac potem prysnąc.


Asia

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 21:36
A robale na wszystkich czy na jednej? :wink:

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 21:43
Znalazłam na jednej , ale może te obok?

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 21:45
Albo wlezę w te tuje i jeszcze raz sprawdzę.Dzisiaj w tych co czyściłam to nie było.

Pinus
27-09-2009, 22:03
A jeszcze jedno mam pytanko.
Nie chcę byc upierdliwa :oops:

Panie Mirku już wcześniej w innym poście pytałam tak ogólnie ,ale uciekłam tu do pana.Na jednej jedynej tujce znalazłam takie małe czarnawe paskudne robaczki-żyjące.Niestety mam tylko to jedno zdjęcie może uda się odgadnąc co to za dziady.Tujke wyczysciłam i nic narazie nie ma dziadostwo zaraz spaliłam,ale wolę wiedziec na przyszłośc.Oby się nie pokazały.

Pozdrawiam Asia

http://www.otofotki.pl/img11/miniaturki/kb513_S5002155.JPG (http://www.otofotki.pl/img11/pokaz.php?id=kb513_S5002155.JPG)
Na tym zdjęciu to nawet ja (bez okularów ) widzę mszycę (miodownica żywotnikowa) jak czołgi. To już trzecie pokolenie tej mszycy. Wcześniej nie zauważyłaś? Należało zwalczać jeszcze wiosną (kwiecień/maj) gdy wylęgały się larwy z zimujących jaj na żywotnikach.
Teraz dałbym na wszystkie krzewy iglaste preparat systemiczny np.Confidor, zaś wiosną oprysk jakimś preparatem olejowym np. Promanal.
..

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 22:08
Wiosną je sadziłam i nic nie zauważyłam :oops: Początkujący laik ma nauczkę i jednoczesnie mądrośc na przyszłośc.A czy mogę je przed opryskiem podlac?Zrobię to jutro z rana.
Dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam Asia

Mirek_Lewandowski
27-09-2009, 22:08
No i zasychanie gałązek to zapewne przynajmniej po części jej działalność.
A opryskać oczywiście wszystko. To się rozłazi po okolicy. Chciałem Cię zachęcić do dokładnego oglądnięcia całości, bo wiele problemów można natychmiast rozwiązać.
Natomiast zdjęcie z daleka roślinki z zasychającymi gałązkami nie daje nic.

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 22:12
Wiosną je sadziłam i nic nie zauważyłam :oops: Początkujący laik ma nauczkę i jednoczesnie mądrośc na przyszłośc.A czy mogę je przed opryskiem podlac?Zrobię to jutro z rana.
Dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam Asia

I zaś nauczka :oops: ale bardzo dziękuję.Z rana się za to wezmę.

ASIAIZBYSZEK
27-09-2009, 23:05
No i zasychanie gałązek to zapewne przynajmniej po części jej działalność.
A opryskać oczywiście wszystko. To się rozłazi po okolicy. Chciałem Cię zachęcić do dokładnego oglądnięcia całości, bo wiele problemów można natychmiast rozwiązać.
Natomiast zdjęcie z daleka roślinki z zasychającymi gałązkami nie daje nic.
Panie Mirku,

Czy przed opryskiem mogę je dobrze podlac?Przynajminiej nie będą miały sucho a dopiero póżniej podleję po 1 całym dniu aby dobrze się wykosiło to dziadostwo.
Przynajmniej tak mi się wydaje na moją obecną wiedzę :oops:

Pozdrawiam Asia

ASIAIZBYSZEK
28-09-2009, 08:01
[quote=Mirek_Lewandowski]No i zasychanie gałązek to zapewne przynajmniej po części jej działalność.
A opryskać oczywiście wszystko. To się rozłazi po okolicy. Chciałem Cię zachęcić do dokładnego oglądnięcia całości, bo wiele problemów można natychmiast rozwiązać.
Natomiast zdjęcie z daleka roślinki z zasychającymi gałązkami nie daje nic.
Panie Mirku,

Czy przed opryskiem mogę je dobrze podlac?Przynajminiej nie będą miały sucho a dopiero póżniej podleję za 1-2 dni aby dobrze się wykosiło to dziadostwo.
Przynajmniej tak mi się wydaje na moją obecną wiedzę :oops:

A tylko jeszcze pytanko ,czy spryskac dosłownie wszystkie iglaki jakie mam w ogrodzie/jodły k.sosny,świerki itd/czy tylko wszystkie tuje?

Kto pyta nie błądzi :wink: A teraz za to bedę bardzo mądra ogrodniczką :)

Pozdrawiam Asia

Waldek78
28-09-2009, 08:56
Mam 2 pytania:

1. Jakim środkiem chemicznym zlikwidować bluszcz, zbyt dużo tego było na mojej działce, grube korzenie. Czym to zlikwidować - już tego nie chcę ;/

2. Na mojej działce rośnie modrzew, a drzewko to jak wiece gubi igiełki na jesień, które niezbyt ładnie wyglądają na moim trawniku, czym go ususzyć? Aby później bezproblemowo dostać zgodę na jego wycinkę ???

madwo
28-09-2009, 09:09
Bluszcz pospolity jest pod ochroną. Mam nadzieje ze nikt nie odpowie na twoje pytanie dotyczace modrzewia.

Irma
28-09-2009, 11:10
waldek 78 - jak już Ci sie uda wszystkiego pozbyć to koniecznie pierdyknij sobie na całej działce betonową kosteczkę
ewnetulanie jak kochasz zieleń - a czuję, ze tak - to trawnik i tuje...

Waldek78
28-09-2009, 11:23
Irma - z pewnością nie jestem jakimś maniakiem betonów ;) ale chce zamiast tego bluszczu na murze (ogrodzeniu) posadzić ładne thuje, a bluszczu nie chcę ponieważ widziałem już jak owy bluszcz kładzie się na takiej thuji i ją "zadusza"
co do modrzewia to, po prostu lubię trawnik koloru zielonego a nie jak mi jesienią dywanik z igiełek rdzawego koloru go przykrywa, co innego gdyby było to jakieś liściaste drzewo, gdzie liście idzie zgrabić i skompostować a tu igiełki to ja nie wiem czym ale chyba odkurzaczem tylko uprzątnąć by szło.

jamles
28-09-2009, 11:34
kup odkurzacz :wink:

Sloneczko
28-09-2009, 13:04
co do modrzewia to, po prostu lubię trawnik koloru zielonego a nie jak mi jesienią dywanik z igiełek rdzawego koloru go przykrywa,

Trawnik dochodzi Ci do samego pnia? :o :o
Te modrzewiowe igiełki wspaniale poprawiają strukturę gleby, a ponad to pięknie pachną. Okop tego modrzewia na szerokość korony i tylko tam będzie zostawiał igiełki :)

Waldek78
28-09-2009, 13:44
Sloneczko ;) no nad tym też myślałem i nie wiem czy to nie jest pomysł na który przystanę ;)
Dzięki SŁOŃCE :oops:
a co do bluszczu to z tym jest większy problem, bo go ładnie już powycinałem ale korzenie mocno siedzą w ziemi i wiosną mi bluszcz na nowo rośnie ;/

el-ka
28-09-2009, 14:26
Przytnij po prostu ten modrzew i ten bluszcz do odpowiedniej wielkości, jak nie chesz takiego buszu. Czemu chcesz to wszystko eksterminować, co masz gotowe, naturalne i piękne po zadbaniu !?
Jak posadzisz te tuje, czy co tam chcesz w pewnej odległości od bluszczu, to ci na pewno tuj nie "zadusi", a przycinać to i bluszcz będziesz musiał i także te tuje.
A pod modrzewiem po usunięciu trawy posadź np. cebulowe - korkusy, przebiśniegi, a te igiełki modrzewia osłonia w zimie cebulki przed mrozem.
Aby nie było pusto po przekwitnięciu cebul mozesz tam posadzić jakieś okrywowe na przykład: bluszcz. :oops: :wink:

Sloneczko
28-09-2009, 14:46
a co do bluszczu to z tym jest większy problem, bo go ładnie już powycinałem ale korzenie mocno siedzą w ziemi i wiosną mi bluszcz na nowo rośnie ;/

To wydłubuj korzenie łopatką albo dłutem, zamiast pazurami :D

Sloneczko
28-09-2009, 14:50
Przytnij po prostu ten modrzew i ten bluszcz do odpowiedniej wielkości,...

Aby nie było pusto po przekwitnięciu cebul mozesz tam... bluszcz. :oops: :wink:

Tylko nie utnij modrzewiowi czuba, bo zrobi się paskudny. Tnij boczne gałązki, skracaj, a dołem wycinaj aby pokazał się pień.

A potem np. zaszczep grzybnię z grzybów jadalnych?

Waldek78
28-09-2009, 14:56
To wydłubuj korzenie łopatką albo dłutem, zamiast pazurami :D

Co do wydłubywania, to troszkę dużo by tego było, dlatego chciałbym wspomóc się jakąś chemią :)

el-ka
28-09-2009, 15:06
Waldek - daj może foto tej dżungli ?
Ten bluszcz nieszczęsny taki brzydki rzeczywiście na tym murze - może da się go ocalić i jakoś ucywilizować bez zabawy w "chemicznego Alego"? I
choć część zostawić i ograniczyć?
Szkoda niszczyć tyle zielonego - wlaściciele "łysych" działek wiedzą jak długo sie czeka, aby zarosło takie ogrodzenie - nawet przy modelach "szybkorosnących".

madwo
28-09-2009, 16:08
Irma - z pewnością nie jestem jakimś maniakiem betonów ;) ale chce zamiast tego bluszczu na murze (ogrodzeniu) posadzić ładne thuje, a bluszczu nie chcę ponieważ widziałem już jak owy bluszcz kładzie się na takiej thuji i ją "zadusza"
co do modrzewia to, po prostu lubię trawnik koloru zielonego a nie jak mi jesienią dywanik z igiełek rdzawego koloru go przykrywa, co innego gdyby było to jakieś liściaste drzewo, gdzie liście idzie zgrabić i skompostować a tu igiełki to ja nie wiem czym ale chyba odkurzaczem tylko uprzątnąć by szło.

Po pierwsze tuje nie rosna na murze. Po drugie bluszcz to nie waz boa i nic nie zadusza. Blusz ma korzonki czepne i czepia sie murów i podłoża litego. Może pomyliło ci sie z tzw dzikim winem...
A najwazniejsze - ladne tuje?
chodzisz w bialych skarpetkach do czarnych mokasynkow?
Ładnosc tuj jest tego pokroju.
Myślę że kazdy projektant na tym forum jak czyta takie rzeczy zgrzyta zebami.

Mirek_Lewandowski
28-09-2009, 19:40
No ręce opadają... :roll:
ASIAIZBYSZEK- toż kolejność obojętna, aby tylko mokrego nie pryskać.

ASIAIZBYSZEK
28-09-2009, 20:24
Oj Mirku/tak sobie pozwolę :wink: /
Przynajminiej jest wesoło :lol:
Tak czy inaczej mądrzejsza jestem robota zrobiona ja zarobiona ,ale zadowolana :D

Pozdrawaim ASIA

Sloneczko
29-09-2009, 00:35
No ręce opadają... :roll:

Dobrze, że ręce http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif

Waldek78
29-09-2009, 07:36
zielonego zawsze szkoda, tylko to co mam z tym bluszczem to już jest naprawdę zapuszczone, zbyt długo zaniedbywałem ogród ;/
poza tym w jednym miejscu mam do wykonania remont owego muru, a w innym będę budował garaż - tak że część tego po prostu musi zniknąć no i co najważniejsze coś ocaleje :) muszę tylko ładnie popodcinać.

'madwo' chyba oceniasz kogoś nie ta miarką co powinieneś chyba że to po prostu Twój poziom ;/ skoro uważasz że ktoś nie wie gdzie tuje rosną...

widziałem już ogród gdzie posadzono tuje (gęsto - na żywopłot) tuż obok ogrodzenia które obrośnięte było bluszczem, dostępu do bluszczu w celu jego przycinania nie było no i bluszcz położył się na tujach, i wyglądało to na jeden wielki krzak ;/ co do zaduszania miałem na myśli fakt że po usunięciu tego bluszczu tuje były już brzydkie, brązowe.

madwo
29-09-2009, 07:56
moj poziom
robie sie zgredowata za przykladnym przykladem
jestem antytujowa, szczegolnie w przypadku 'smaragdowych' zywoplotow
i lubie bluszcza,
i najbardziej negatywnie nastawilo mnie do ciebie twoje podejcie do modrzewia,
a wiec pozostane na zgredowatym poziomie

Waldek78
29-09-2009, 08:03
ok :) jak chcesz

ale i tak Cię lubię :oops:

madwo
29-09-2009, 08:08
ja tez cie polubie jak dasz spokoj bluszczowi:)
sam napisales ze zaniedbales ogrod, nie trzeba srodkow radykalnych, mozna po dobroci

Waldek78
29-09-2009, 08:29
obiecuję poprawę :D
ale cosik bluszczu musi wylecieć ze względu na remont muru + budowa garażu 8)

niktspecjalny
29-09-2009, 11:01
No ręce opadają... :roll:
ASIAIZBYSZEK- toż kolejność obojętna, aby tylko mokrego nie pryskać.

Robię rysunek poglądowy w paint-cie moich trzech nieszczęsnych "kaskado skarp".Czy mogę liczyć ,że jeżeli wskażę miejsca gdzie mają falować rośliny,to nie spotkam się z.....

No ręce opadają... :roll:
:oops: :oops: :wink:

Waldek78
29-09-2009, 11:07
no dawaj dawaj :)
bądź hardcorem :lol: :P

Dorcinda
29-09-2009, 12:25
Panie Mirku mam problem z czereśnią. Jakieś 20 lat temu wyłamała się jedna z dwóch głównych gałęzii. Drzewko miało iść pod topór, ale wybroniło się i do dziś daje doskonałe owoce (nie znam odmiany, ale z opisu pasuje do kordii). W miejscu po wyłamanej gałęzi powstała dziupla, kilkanaście lat temu chyba była częściowo zabetonowana przez mojego teścia, ale teraz widzę, że beton jakby się zassał w głąb i jest na nowo dziupla wielkości co najmniej pięści. W dziurze zbiera się woda i niedawno wydłubałam z niej dwie garście kompostu z dżdżownicami-pod kompostem był jakby beton. Teraz są tam resztki czarnej mazi z wijącymi się 1-2 cm robalami (młode dżdżownice?). Co z tym zrobić? Wypełnić (czym?), oczyścić, czy tylko zabezpieczyć przed zalaniem, żeby zamarzająca woda nie narobiła szkód. Bardzo zależy mi na tym drzewie, bo poza tym jest w dobrej formie i co rok daje doskonałe nierobaczywe owoce.

Mirek_Lewandowski
29-09-2009, 19:40
Wywalić ze środka cały syf, znaczy próchno, robale, oczywiście beton (to był bardzo zły pomysł) i co tam jeszcze. Wyskrobać do żywego ile się da. Jeśli zrobi się dziupla bezodpływowa, przewiercić pień wiertłem pod kątem i wstawić kawałek metalowej czy tam plast. rurki (5/8 wystarczy, coby nie zarosło, a woda swobodnie odpływała.) Na koniec umalować całą robotę emulsją z 2% Topsin.
NS- ręce mi opadły przy suszeniu modrzewia. A co, wszystko musi mi się podobac???

niktspecjalny
29-09-2009, 20:56
Wywalić ze środka cały syf, znaczy próchno, robale, oczywiście beton (to był bardzo zły pomysł) i co tam jeszcze. Wyskrobać do żywego ile się da. Jeśli zrobi się dziupla bezodpływowa, przewiercić pień wiertłem pod kątem i wstawić kawałek metalowej czy tam plast. rurki (5/8 wystarczy, coby nie zarosło, a woda swobodnie odpływała.) Na koniec umalować całą robotę emulsją z 2% Topsin.
NS- ręce mi opadły przy suszeniu modrzewia. A co, wszystko musi mi się podobac???

Mię tam i mojej żonie wszystko bardzo podoba się w twoim ogrodzie.Tyle.

ASIAIZBYSZEK
29-09-2009, 21:14
No ręce opadają... :roll:

Dobrze, że ręce http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif

Sloneczko

Oj dobrze dobrze bo bym miala wyrzuty.... :oops: :wink:

Dorcinda
30-09-2009, 13:00
Dziękuję za radę. Pomysł z rurką jest super :lol:

Mirek_Lewandowski
30-09-2009, 17:54
No ręce opadają... :roll:

Dobrze, że ręce http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/diabelek.gif

Sloneczko

Oj dobrze dobrze bo bym miala wyrzuty.... :oops: :wink:
Wyrzuty od opadania... cudzego w dodatku... hmmmm :lol:

niezapominajka
01-10-2009, 00:34
Witam miło!

Może powtarzam pytanie w tej kwestii - ale nie znalazłam nic na ten temat :roll: (może nieuważnie przejrzałam wątek :o )- ale nie daje mi spać problem moich małych dębów samosiejek - mają taki dziwny biały nalot na liściach... czy mam je czyms potraktować czy- nie daj B.... - usunąć?
Prosze o pomoc w tej kwestii...

Sloneczko
01-10-2009, 00:53
jestem antytujowa, szczegolnie w przypadku 'smaragdowych' zywoplotow


Zgredulko, a co powiesz na taki żywopłot, który widziałam gdy byłam w gospodarstwie agro, w Borównej za Nowym Wiśniczem?:

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/Borowna_zywoplot.jpg ,

http://www.borowna.pl/galeria.html

Tam gdzie widać złociste tujki na całej długości ogrodzenia, są bramki wejściowe :)

jamles
01-10-2009, 01:44
czy Ridomil Gold można użyć na mączniaka na azaliach, w ulotce nie ma nic o ozdobnych,
w apteczce miałem jeszcze tylko Amistar, ale dwukrotne psikanie nie pomogło,
mogę ten Ridomil użyć czy raczej kupić Topsin.
W najbliższych sklepach nie ma już ani Score ani Gwaranta, a może już nie pryskać :roll:
idzie jesienio- zima i liście oblecą
z kilkunastu azalii mączniak siadł na dwóch Czardaszach, trzeci ma się dobrze

madwo
01-10-2009, 10:21
to chyba raczej brabanowy niz smaragdowy:)
Brabantowy moze byc.
I Aureospicata tez strawna jak nie w nadmiarze.
ten jest OK:)
Zywoploty lubie lite, jednolite, bez ciala stozkowego i kolumienek obłych.

Pinus
01-10-2009, 12:12
czy Ridomil Gold można użyć na mączniaka na azaliach, w ulotce nie ma nic o ozdobnych,
w apteczce miałem jeszcze tylko Amistar, ale dwukrotne psikanie nie pomogło,
mogę ten Ridomil użyć czy raczej kupić Topsin.
W najbliższych sklepach nie ma już ani Score ani Gwaranta, a może już nie pryskać :roll:
idzie jesienio- zima i liście oblecą
z kilkunastu azalii mączniak siadł na dwóch Czardaszach, trzeci ma się dobrze
Ja bym już teraz nie pryskał. Trzeba się z tym pogodzić :)
..

jamles
01-10-2009, 16:08
Ja bym już teraz nie pryskał. Trzeba się z tym pogodzić :)
..
dzięki, teraz właścicielkę muszę przekonać :wink:
a pytanie poza konkursem, ewentualnie na przyszły rok to ten Ridomil to się do tego nadaje,
czy tak jak piszą ....rolne, warzywa i zielarskie uprawy :roll:

Mirek_Lewandowski
01-10-2009, 16:36
Przetestuj... może i roślina pobierze, nie wiem.

A swoją drogą- PROTESTUJĘ
Jak wchodzę w wątek, otwiera się 55 strona. Po kliknięciu ostatniej włazi reklama jakiejś p.... fugi :evil:
W życiu nie kupię nic tej firmy....

Pinus
01-10-2009, 16:50
Ja bym już teraz nie pryskał. Trzeba się z tym pogodzić :)
..
dzięki, teraz właścicielkę muszę przekonać :wink:
a pytanie poza konkursem, ewentualnie na przyszły rok to ten Ridomil to się do tego nadaje,
czy tak jak piszą ....rolne, warzywa i zielarskie uprawy :roll:
Jak poza konkursem :) to spróbuję :D
Ten Ridomil to jest raczej na zarazę ziemniaczaną i mączniaki rzekome (.rolne, warzywa i zielarskie uprawy) a na azaliach masz mączniak prawdziwy.
Do przyszłego roku to pewnie znajdziesz w sklepach kilka odpowiednich środków (fungicydy stosujemy przemiennie) do zwalczania mączniaka prawdziwego na azaliach i innych roślinach.
..

Nat-ka
01-10-2009, 17:06
A swoją drogą- PROTESTUJĘ
Jak wchodzę w wątek, otwiera się 55 strona. Po kliknięciu ostatniej włazi reklama jakiejś p.... fugi
W życiu nie kupię nic tej firmy....


Faktycznie coś się takiego na forum zalęgło ... i to bardzo odporne na klikanie ( klikam krzyżyk w rogu - nie znika, tylko przeskakuje wyżej ).
Czy ktoś zna skuteczne środki zwalczające takich intruzów ??? :roll:

Nat-ka
01-10-2009, 17:16
...Bardzo przepraszam, kłopoty z cytowaniem wypowiedzi Mirka.
:oops:
A te zalęgnięte fugi nadal są i nie chcą znikać .

Pinus
01-10-2009, 17:42
Czy ktoś zna skuteczne środki zwalczające takich intruzów ??? :roll:
Pewnie Administrator portalu mógłby spowodować usunięcie tego syfu:) :evil: - no ale kasa :wink:
..

Waldek78
02-10-2009, 07:48
ale marudzicie :evil:
ściągnijcie sobie programik do blokowania reklam i Wam zablokuje reklamy ;)

"Adblock Plus" dla Firefox'a:
https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/1865

lub dla IE:
http://www.centrumxp.pl/Aktualnosci/3284,Internet_Explorer_7_i_darmowe_blokowanie.aspx

niktspecjalny
02-10-2009, 08:54
...Bardzo przepraszam, kłopoty z cytowaniem wypowiedzi Mirka.
:oops:
A te zalęgnięte fugi nadal są i nie chcą znikać .

Trzeba włączyć filtr.Mi zniknęła ...oby na zawsze.

kordzina
02-10-2009, 10:02
Mirek ja w innym temacie... :lol: :lol: u Elfir mówiłeś coś o jeżu :roll: i ja się nie mogłam powstrzymać żeby ci tu całego cytatu nie przytoczyć, a więc:
" to nie sztuka zabić kruka ale gołą pupą jeża" :lol:
taka sobie wstaweczka...przepraszam bo Wy tu o takich poważniackich tematach ...już zmykam..... :wink:

ASIAIZBYSZEK
02-10-2009, 17:52
Mirku,a ja z problemem :cry:

Na moich "Salix caprea pendula" pojawiła się na liściach od spodu jakaś dziwna pomarańczowo-ruda jakby pleśń?Liście ogólnie robią się jakoś już wiadomo jesienne więc nie zwracałam na to uwagi :oops: ,a dzisiaj to coś wpadło mi w oczy.
Czy możesz mi powiedziec co to i jak to lub czym potraktowac?Mam dwa drzewka i na obu to jest,a wsadzone są w różnych miejscach.

Załączam zdjęcia.
http://www.otofotki.pl/img11/miniaturki/kz3386_S5002221.JPG (http://www.otofotki.pl/img11/pokaz.php?id=kz3386_S5002221.JPG)

http://www.otofotki.pl/img11/miniaturki/lx5167_S5002222.JPG (http://www.otofotki.pl/img11/pokaz.php?id=lx5167_S5002222.JPG)

http://www.otofotki.pl/img11/miniaturki/qv6199_S5002223.JPG (http://www.otofotki.pl/img11/pokaz.php?id=qv6199_S5002223.JPG)

Pomóż proszę.

Pozdrawiam Asia

Mirek_Lewandowski
02-10-2009, 17:57
Olać... pograbić i spalić liście jak zlecą. A w przyszłym roku pomyśleć w porę o oprysku p-ko rdzy.

ASIAIZBYSZEK
02-10-2009, 18:00
OK.

Dzięki wielkie :D

ASIAIZBYSZEK
02-10-2009, 18:21
OK.

Dzięki wielkie :D

A przeciwko rdzy to czym prysnac?

Mirek_Lewandowski
02-10-2009, 18:29
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/42.html

ASIAIZBYSZEK
02-10-2009, 18:48
http://www.target.com.pl/katalog/choroby/42.html

DZIĘKUJĘ :D

olgusieniunieczka
02-10-2009, 22:25
U teściowej tuje kolumnowe z zywoplotu wyrosly na 3 m w gore i zaslaniaja cale swiatlo, a ogrodek zrobil sie klaustrofobiczny. Mozna je ciachnac z metr od razu czy trzeba powolutku np. po 30 cm co pol roku?

Mirek_Lewandowski
03-10-2009, 14:55
Foto...

Sloneczko
03-10-2009, 15:18
Nasz sąsiad na wiosnę skracał gigantyczne tuje o więcej niż połowę.
Podglądnęłam je przed chwilą i mają się doskonale (to te po prawej stronie dróżki):)

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/tuje-sasiad.jpg

madwo
04-10-2009, 08:51
Mirek: moje foto.
na watku o brabantach sie nie doczekalo
Ciachnelam je o polowe, zageszcza sie takie stare miotły?:

(pranie nie moje, prawa strona nie moja... zeby nie bylo... dla tych co mi liczą)
http://www.ogrody.neostrada.pl/forum/tuje.jpg

Mirek_Lewandowski
04-10-2009, 16:30
Albo jakieś omamy mam, albo co, ale im dłużej patrzę tym bardziej widzę.... sosnę. No coś tam za nią wisi :D

Mirek_Lewandowski
04-10-2009, 16:32
Nie mogę dopisać do postu, bo po kliknięciu zmień wyłazi ta p...... fuga.
A co, przepraszam, jest złego w suszącym się praniu? Niedziela?

madwo
04-10-2009, 19:18
sosna jest, za nia wisza tuje
zdjecie zrobilo mi sie czrno-biale, a jak zobaczylam ze takie jest, bylo za pozno
teraz mam lyse patyki
w sumie sama zobacze czy sie zageszczą....
ale chcialam jakiegos wsparcia moralnego:)

a od prania sie odcielam bo jest tu taki (a) co mi analizuje rozne rzeczy i moze np okazac sie ze ilosc dzieci sie nie zgadza po ilosci gaci wiszących...
dla zainteresowanych analiza miala miejsce na wątku o smierdzacym koszu na smieci...

Mirek_Lewandowski
04-10-2009, 19:36
No wiem, ale g... kogo obchodzą moje gacie.
Zasada jest jedna- tak trzeba ciąć, aby na pozostałym kołku choć trochę zielonego zostało. Z łysego kołka nie obije. Taką zdolność posiada tylko cis i modrzew.

madwo
04-10-2009, 22:35
"troche" jest tą niejednoznacznością która mnie niepokoi, ale moze będzie OK.
Twoje gacie przemilcze:)

Mirek_Lewandowski
04-10-2009, 22:43
Ponieważ niejednoznaczności uniknąć chciałem zażyczyłem se foto.
Tui, nie gaci :D

eranet
05-10-2009, 16:18
POMOCY!
W ciągu tygodnia, max 2 cos sie stało z moimi żywotnikami :( Mają rok czasu, wszystko było do tej pory pięknie, aż tu nagle patrzę, a każda z nich brązowieje od środka!

Mirek_Lewandowski
05-10-2009, 16:22
Piwo kup :D Albo i kilka, pomaga wyluzować.
A jak obleci i będzie przeszkadzac, można zamieść :wink:
Nic się nie dzieje.

kordzina
05-10-2009, 16:28
Mirek pewnie było już to pyt. mam możliwość pozbierać sobie igły sosnowe, z całej długiej alei, kiedyś widziałam takie rozwiązanie, ściółka fajnie w ogrodzie wyglądała...czy moge tak zrobić??, czy sobie choróbsko jakieś przyniosę?i bezsensowny kłopot...efekt jest fajny, ale czy wart?

Mirek_Lewandowski
05-10-2009, 16:31
Dobre pod azalie i rododondery :wink: , zakwaszają.



eranet, zmniejsz na litość boską te foty albo wstaw linki. Rozwalają stronę.

kordzina
05-10-2009, 16:35
jasne, dziękuję..... :)

eranet
05-10-2009, 18:55
Mirku dzięki, kamień z hukiem spadł mi z serca :wink:

jasabar
21-10-2009, 17:28
Witam
Wiosną wyrosła mi pod sosną dziwna roślinka. Pozwoliłam jej rosnąć i latem tak się rozszalała, że zarosła całe drzewo. Pozwoliłam jej się rozwijać, ale kiedy jej owoce zaczeły pękać i wysypały się nasiona wystraszyłam się trochę, czy nie będę mieć w przyszłym roku inwazji. Może ktoś rozpozną to pnącze :roll:
Zebrałam trochę jej nasion i pomyślałam o posadzeniu ich przy ogrodzeniu, tylko nie wiem, czy to dobry pomysł ?
http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/St8VIYClRsI/AAAAAAAACSA/aRphTudZXn8/s288/PICT0001.JPG http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/St8VI6_zOCI/AAAAAAAACSE/XOwApqXCpm8/s288/PICT0002.JPG

Drugie moje pytanie: czy do kompostu można wrzucić liście i łodygi datury?

Mirek_Lewandowski
21-10-2009, 17:53
Będzie inwazja... parę lat. Sieje się toto jak głupie :D
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Echinocystis_lobata.htm
Jak kto lubi... Raz posiejesz, długo będzie. Ale nadmiar siewek można wyrywac. Łatwo, duże i charakterystyczne- jakby dynie posiał.
Aha- jesienią zamarłe pędy się nieszczególnie prezentują- a wyskubać to np. z siatki niełatwo.
A resztki datury zgniją jak i inne zielsko.

jasabar
21-10-2009, 19:17
Dzięki bardzo.

ASIAIZBYSZEK
25-10-2009, 15:28
Witam Mirku,


Czy warto jeszcze teraz przesadzac kilka iglaków i trawy?

Mamy małą przeróbkę w ogrodzie /nie planowaną wcześniej/i jestem zmuszona przesadzic kilka małych jeszcze sadzonych w tym roku iglaków oraz trawy.Nie chciałabym im znowu zaszkodzic wiec nie wiem co zrobic.Będę wdzięczna za pomoc.


Pozdrawiam Asia

Mirek_Lewandowski
25-10-2009, 16:17
Przesadzić i tyle.
Sadzone w tym roku- a ileż tych korzeni mają więcej?
Oczywiście porządnie, z bryłą.

ASIAIZBYSZEK
25-10-2009, 16:49
Bardzo Ci Mirku dziękuję :)

Biorę się do roboty bo pogoda w miarę dopisuje.


Pozdrawiam Asia

MarzannaPG
25-10-2009, 17:25
Passiflora, dotąd pięknie rosnąca, zaczyna mi żółknąć. Wyczytałam że żółknięcie nie jest jednoznaczne np. albo przesuszona albo zawilgocona. U mnie chyba to drugie, bo ostatnio chyba trochę przelałam, chociaż podlewana i spryskiwana raz w tygodniu. Wyciągnęłam toto dziś z doniczki, ziemia lekko wilgotna (no trochę się wysuszyła od poprzedniego weekendu), korzenie nie widać żeby gniły. Trochę zbite, może czas powiększyć doniczkę? Dosypałam trochę nowej ziemi (niewiele starej udało mi się strząsnąć) i nie wiem co dalej? Nawozu?

Mirek_Lewandowski
25-10-2009, 18:28
Teraz nawozu? Zima idzie, dzień krótki, słońca zero, chcesz ją na siłę gonić do rośnięcia? Daj zielsku odpocząć.

MarzannaPG
25-10-2009, 19:23
Nie no nie chcę żeby jeszcze mi rosła. Tylko może jej jakiś składników brakuje, stąd zółknięcie...

Mirek_Lewandowski
25-10-2009, 19:51
Jak wszystkim roślinkom z tropików brakuje jej słońca i ciepła.

MarzannaPG
25-10-2009, 20:00
Może, ale stoi tuż przed oknem balkonowym od południa... Obok rośnie coś a'la benjaminek (albo i sam benjaminek, nie wiem) i nic mu nie dolega.

jamles
02-11-2009, 09:53
Dużo wytrwałości, cierpliwości i zdrowia :D
http://www.firmaflora.pl/grafika/torf.jpg
http://images04.olx.pl/ui/2/60/08/27205208_1.jpg
http://www.e-rosa.pl/images/BIOPONiglakpbraz.jpg
i dla zdrowotności 8)
http://www.vintore.pl/foto/mocne/oa001.jpg
a w oczekiwaniu na kreta
http://media7.mojageneracja.pl/oioqoiqppq/mediumk5u5yo5548aa6eb0bf5e972951.jpg

Mirek_Lewandowski
02-11-2009, 17:14
Wielkie dzieki, jamles :D
Zwłaszcza cierpliwości

tula
05-11-2009, 12:33
Z braku docelowego miejsca zostały mi w doniczkach plastikowych dwie róże na pniu ( miały jeszcze niedorozwinięte pączki ) i lilak przecudnej urody, z resztką liści. Z braku własnego rozumu, tuż po pierwszym przymrozku
( a z tydzień temu ) wstawiłam towarzystwo do domu . Róże rozkwitły a lilak puszcza pączki. I co ja mam teraz zrobić ?
Na parceli mam jeszcze dom, który nie jest ogrzewany, ma małe okienka, temperatura zimą oscyluje tam w okolicach kilku stopni powyżej zera.
W przyszłym tygodniu w centrum mają byc temperatury dodatnie, ale dla lilaka już pewnie po ptakach, co ?
Mirku, jak uratować moją Krassawicę Moskwy ? I róże ?

Mirek_Lewandowski
05-11-2009, 15:11
Posadzić gdziekolwiek w kącie ogrodu razem z tymi doniczkami.
A jakby rzeczywiście zima była, róże okryć.

tula
05-11-2009, 17:08
Dziękuję Mirku za odpowiedź. A płyny ustrojowe w lilaku , w razie mrozu, nie uszkodzą delikwentki ? :wink:
Tak czy siak, wkopuję.

Sloneczko
05-11-2009, 22:28
Posadzić gdziekolwiek w kącie ogrodu razem z tymi doniczkami.
A jakby rzeczywiście zima była, róże okryć.

Hanka55 gdzieś doradzała, aby jeśli ktoś ma dół kompostowy, tam zadołować doniczki, bo rośliny będą miały ciepło w korzonki :)

tula
05-11-2009, 22:49
Słoneczko, nie mam dołu kompostowego, zbyt mało miejsca.
Ale dziękuję za podpowiedź, bardziej jednak niż korzonki martwią mnie pączki :wink:
Pozdrawiam ciepło.

DPS
06-11-2009, 10:35
Mirku - strasznie Cię przepraszam, jakoś nie wiedzieć czemu ubzdurałam sobie, że Twoje urodziny to dzisiaj są! :oops: :oops: :oops:
Spóźnione więc, ale bardzo serdeczne życzenia:

Zdrowia, cierpliwości, taktu i humoru jak zawsze i - nie zmieniaj się!!! 100 Lat i wszystkiego najlepszego!!!

Buziaki!!! :oops: :D

http://j.luxlux.pl/l1504/26557bf6002130ce4953d714/195515.jpg

adek21
06-11-2009, 14:22
Witam. Mam pytanie odnośnie sadzenia Tuji , a konkretnie , czy mogę posadzić 40-50-cio cm-we drzewka na dniach , dodam , iż ( jak wiemy ) , są już w nocy przymrozki , a na działce zakręcili mi wodę. Czy mogę zaryzykować , czy lepiej nie narażać zieleninki na cierpienie?
Z góry dziękuje za dobre rady.

Mirek_Lewandowski
06-11-2009, 16:12
Wielkie dzięki :D
Z cierpliwością najgorzej :wink:


Te tuje w doniczkach?
Na pewno posadzonym będzie lepiej, niż stojącym w doniczkach całą zimę. Nie wyschną a i korzeniom cieplej.
Sadź.

ASIAIZBYSZEK
07-11-2009, 18:40
Witam Mirku,

Dostałam kilka dni temu ŚWIERK KŁUJĄCY GLAUCA GLOBOSA i ŚWIERK/nie pamiętam jaki :oops: /oba szczepione .Pojawiają się już przymrozki i nie wiem teraz czy jeszcze je wkopac czy może poczekac do wiosny zostawic w donicach tylko je oslonic a może wkopac w donicy :-? .Doradz proszę są bardzo ładne i nie chce aby przemarzły.

Pozdrawiam Asia

Mirek_Lewandowski
07-11-2009, 19:08
Normalnie posadzić, nie cudować :D Nie umarznie. I niczym nie osłaniać.

ASIAIZBYSZEK
07-11-2009, 20:04
Dzieki wielkie Mirku :) Jak zwykle ratujesz sytuacje :D

Pozdrawiam Asia

qufel
07-11-2009, 21:47
Witam
Wiosną posadziłem kilka sadzonek róży pomarszczonej. Obecnie mają ok. 50 cm. Czy trzeba je przed zimą przycinać i ewentualnie ile? Czy okrywać krzaki?

Sloneczko
07-11-2009, 23:06
Mirku, kupiłam dziś araukarię, tzn. w jednej donicy 4 sztuki :o
Czy to jakaś nowa moda?

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/araukarie.jpg

Co mi radzisz? Rozsadzić je, czy zostawić razem?

adek21
08-11-2009, 08:03
Dziękuję za odpowiedź.........i do dzieła :wink:

daggulka
08-11-2009, 11:26
proszę zajrzeć, zająć stanowisko ..... dziękuję za uwagę .... do widzenia .... :lol:

http://forum.muratordom.pl/a-moze-fundacja,t173570.htm

Mirek_Lewandowski
08-11-2009, 16:35
Na modach to ja tam się znam nieszczególnie :D
Zostawił bym. Raz, że dość już spore i korzenie pewno splątane , to i ciężko będzie bez uszkodzenia rozdzielić. A dwa- podoba mi się :D . Araukaria dość rzadka jest jest- sporo luzu między okółkami. A tu proszę, jaki imponujący krzaczor.

mundzia
09-11-2009, 09:37
Mirku drogi... czy mógłbyś albo rozwiać moje nadzieje albo je umocnić oceniając, czy te pąki u mojej magnolii to pąki kwiatowe? czy liściowe?
http://foto0.m.onet.pl/_m/ecf1b6a127fe7370c8d16552775eb200,10,19,3.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/7843ef87be6f3dfbc42fb1f977f70295,10,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/5c26f0fe23f187448d4eb4c7de80678b,10,19,0.jpg

z góry dziękuje :)

Agduś
09-11-2009, 10:47
Banalne pytanie:
Co to jest?

http://img188.imageshack.us/img188/7650/p1010042dp.jpg
By agdus (http://profile.imageshack.us/user/agdus), shot with C725UZ (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=C725UZ&make=OLYMPUS+CORPORATION) at 2009-10-23

PS Nie chodzi mi o motylki :wink:

I jeszcze jedno: Są takie niższe roślinki. Kwitną podobnie, ale liście mają zupełnie inne - okrągłe i bardziej mięsiste.

Mirek_Lewandowski
09-11-2009, 15:08
Póki co liściowe. Jeszcze poczekac trzeba.
A to ziele? Nie wiem :( Dzielżan?

Pinus
09-11-2009, 16:55
Banalne pytanie:
Co to jest?

http://img188.imageshack.us/img188/7650/p1010042dp.jpg
By agdus (http://profile.imageshack.us/user/agdus), shot with C725UZ (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=C725UZ&make=OLYMPUS+CORPORATION) at 2009-10-23
Stawiałbym na kołotocznik wierzbolistny (Buphthalmum salicifolium) :)
Dielżan (Helenium sp.) ma trochę szersze płatki kwiatowe.
..

Agduś
09-11-2009, 23:28
Kołotocznik ma inne liście... Myślałam, że to będzie banalne, bo widuję takie chwasty w wielu ogródkach. Wysokie rosną. Nie mam pojęcia, jak ich szukać... A może spróbuję "analogowo". Człowiek się leniwy robi przez ten internet. :oops:

alicjaM
10-11-2009, 08:51
Witam, nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie, mimo, że kiedyś czytałam o tym, dużo jest wątków, dlatego Mirku proszę o odpowiedź.
Ogrodnik zasiał nam trawę w październiku, na wierzch dał warstwę torfu, teraz trawa pięknie wschodzi, ale jednocześnie jest mnóstwo grzybów (brązowe psiaczki). Czy jest to problem i czy coś trzeba z tym robić, teraz lub wiosną ( jeśli będą)?
Pozdrawiam

Agduś
10-11-2009, 10:38
WIEM!
To jest telekia czyli smotrawa!
W atlasie znalazłam... czasem trzeba sobie przypomnieć, że nie tylko w internecie można szukać wiedzy :oops:
Jeszcze te drugie muszę znaleźć.

alicjaM
12-11-2009, 11:47
Znalazłam o grzybach, jednak mam pytanie: czy teraz jak wschodzi trawa i o tej porze roku robić coś z tym? Może ktoś ma doświadczenia w tym temacie?

Mirek_Lewandowski
12-11-2009, 17:03
Daruj sobie. Zobaczymy co w przyszłym roku.
Chyba że na marynatę zdatne. Wtedy oczywiście pozbierać.

monia i marek
17-11-2009, 18:38
Mirku, mam pytanie:
Jak głęboko ukorzenia się świerk serbski? Czy jego dorosły korzeń jest wiązkowy, płytko i szeroko zakorzeniony, jak u świerków kłujących? Jeśli tak, to jakiej średnicy będzie po ok.15 latach?

Mirek_Lewandowski
17-11-2009, 18:47
A nie wiem :D
A co, przepraszam, przeszkadza? Przecież nie widać :o

monia i marek
17-11-2009, 19:25
A nie wiem :D
A co, przepraszam, przeszkadza? Przecież nie widać :o
Jak to nie wiesz :o Przecież Ty wiesz wszystko :wink: W Tobie jedyna nadzieja w mojem kłopocie :roll: ...
Chciałabym go wsadzić w ogrodzie, ponieważ ma piękny, "choinkowy" kształt gałęzi, śliczną zieleń igieł i stosunkowo wąski pokrój jak na świerk. Zależy mi na wysokim drzewie (serb dość szybko rośnie), najlepiej iglastym (ma być blisko, ok.7m od domu i ... rynien, więc liściaste nie bardzo się nadaje :-? ), nie dającym dużego cienia i zakwaszenia ze względu na niedaleką odległość od rabat różanych.
Takie cuda to ...tylko w erze, prawda? :lol: :lol:
Po długiej analizie wszelkich drzew wymyśliłam tego świerka, tylko nie byłoby dobrze, gdyby miał b.szeroki i ekspansywny korzeń jak kłujący, ze względu na bliskość róż - ok.5m od planowanego miejsca wsadzenia drzewa.

Mirek_Lewandowski
17-11-2009, 19:33
Pięć metrów :o Kiedy on do tych róż sięgnie. Sadź i się nie przejmuj.

monia i marek
17-11-2009, 19:40
Pięć metrów :o Kiedy on do tych róż sięgnie. Sadź i się nie przejmuj.
:lol: :lol: Logicznie myślac, to pewnie tego nie dożyję, a wtedy ... kto wie co będzie z różami :lol: :wink: Masz rację :wink:
Chyba, że masz może inną propozycję co do drzewa spełniającego takie wymogi?

Mirek_Lewandowski
17-11-2009, 19:42
Bardzo dobry wybór. Dla mnie chyba najładniejszy świerk. No i ochojnik go nie żre.

monia i marek
17-11-2009, 20:15
Bardzo dobry wybór. Dla mnie chyba najładniejszy świerk. No i ochojnik go nie żre.
właśnie dlatego wybór padł na niego - podoba mi się bardzo i mam już 8szt. wsadzonych na tyłach działki (tam wsadziłam celem stworzenia małego lasku), gdzie rozrastanie się nie ma znaczenia, natomiast pokusiło mnie jeszcze bliżej domu :roll: :wink:
dziękuję za poradę :D :D :D :D
http://img140.imageshack.us/img140/8021/topkapi.jpg (http://img140.imageshack.us/i/topkapi.jpg/)

Sloneczko
18-11-2009, 01:44
Ha, ha, ha no to ładnie ;)

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/swierki_i_roze.jpg

Mam zrobić opis do tej fotki? :D :D

LovelyFairy
25-11-2009, 13:59
Banalne pytanie:
Co to jest?

http://img188.imageshack.us/img188/7650/p1010042dp.jpg
By agdus (http://profile.imageshack.us/user/agdus), shot with C725UZ (http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=C725UZ&make=OLYMPUS+CORPORATION) at 2009-10-23

PS Nie chodzi mi o motylki :wink:

I jeszcze jedno: Są takie niższe roślinki. Kwitną podobnie, ale liście mają zupełnie inne - okrągłe i bardziej mięsiste.

Mi to wygląda na oman łąkowy, ale mogę się mylić

Za to mam pytanie o krzew, pędy przewieszające, pąki naprzemianległe, wys. ok 2-2,5m, owoce pomarańczowe
z góry dziękuję za pomoc!

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1109/s730025288f5.jpg

Mirek_Lewandowski
25-11-2009, 16:39
Owoc jakiś taki berberysowaty... a fotki krzaczora sie nie da wrzucić? :wink:

Sloneczko
25-11-2009, 17:04
Mirku, nie psikałam jeszcze brzoskwini p. kędzierzawości, bo tak naprawdę nie było kiedy. W październiku gdy było zimno, miała jeszcze liście. Teraz ich nie ma, to znowu za ciepło na Miedzian. Prawda to, że Miedzian stosuje się przy temp. poniżej 5 st. C?

LovelyFairy
25-11-2009, 17:15
Owoc jakiś taki berberysowaty... a fotki krzaczora sie nie da wrzucić? :wink:

wrzucam fotkę, chociaż nie wiem, czy coś ona więcej powie, krzaczor, októry chodzi - na pierwszym planie
też zastanawiałam się nad berberysem, ale "czubek" owocu jest zaostrzony i kształt taki jakiś bardziej wałeczkowaty, niż u berberysu, poza tym na krzaczorku było łącznie może z 6 owoców - czyli bardzo mało...
żałuję, że nie przegryzłam owokcka i nie sprawdziłam, czy kwaśny ;)

z góry dzięki za pomoc


http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1109/s73002572394.jpg

Mirek_Lewandowski
25-11-2009, 17:17
Na etykiecie napisali- nie stosować przy chłodnej i deszczowej pogodzie :D
Mnie uczyli, że zarówno Miedzian, jak i Syllit wiosną przy temp. >6 st.
Chyba nic się nie zmieniło :wink:

A do tego krzaczora Elfir by się przydała, jakoś nie mogę zaskoczyc, gęstwina niemożebna :D

LovelyFairy
25-11-2009, 17:23
z tą gęstwiną to fakt, a ja się tam przedzierać musiałam :)
Nic to, dzięki za odpisanie, no i może ktoś się znajdzie, co delikwenta rozpozna :)

Sloneczko
25-11-2009, 17:28
Mnie uczyli, że zarówno Miedzian, jak i Syllit wiosną przy temp. >6 st.
Chyba nic się nie zmieniło :wink:

Hmm, "Maja w ogrodzie" kiedyś mówiła, że wiosną lepszy jest Syllit, bo można go stosować, gdy jest cieplej niż 5 st.C, natomiast Miedzian DO 5 st.C, bo inaczej sparzy roślinę.
Wiosną pryskałam Syllitem. Teraz też mogę tym samym środkiem?

Mirek_Lewandowski
25-11-2009, 17:34
Opryskaj Miedzianem i nie kombinuj. Nie sparzy, oczywiście w zalecanym stezeniu.

egry
25-11-2009, 18:54
żałuję, że nie przegryzłam owokcka i nie sprawdziłam, czy kwaśny ;)
http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1109/s73002572394.jpg

Dobrze, że się powstrzymałaś - roślina trująca.
Lycium barbatum - kolcowój pospolity.

LovelyFairy
25-11-2009, 18:57
O dzięki Ci wielkie!!!
w życiu bym na to nie wpadła!!

Fakt, dobrze, że nie zjadłam :)
dzięki raz jeszcze!

Mirek_Lewandowski
25-11-2009, 19:14
No tak....
Ale od jednego musi się nie padnie...?

Monika B
26-11-2009, 08:12
Ale może brzuszek rozboli :wink:

kotek999
26-11-2009, 16:04
Mirku czy na zimę przycinać różę pnącą czerwona Sypmatia??

Pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
26-11-2009, 16:23
Róże tak ogólnie tnie sie wiosną, ale jeśli dużo bałaganu można przyciąć jesienią "z nadmiarem". Bo- końce pedów ciętych mogą przemarznąć i zaschnąć i wiosną tniemy tak, jak należy.

kotek999
26-11-2009, 16:58
Dzięki

jata
30-11-2009, 19:00
Mirku ok. 5 lat temu posadziłam na swojej gliniasto-wapiennej działce daglezje, była to sadzonka jakieś 80-90cm, w pierwszym roku przymarzła, teraz ma ok. 150 cm. Jakiej wysokości i szerokości drzewka mogę się spodziewać za 10 lat, pytam, bo daglezja dość marnie wygląda, jest wąska i chciałam coś koło niej posadzić (jarzębinę, perukowca, berberysy itp.), a nie wiem czego się po niej spodziewać. Wiem, że daglezja w Polsce dorasta do 20-30m, ale to pewnie w b. odległej perspektywie.

Mirek_Lewandowski
30-11-2009, 19:30
Nie tak odległej :D
Młoda faktycznie może przemarznąć (igły) ale dobrze regeneruje. Natomiast jak "zaskoczy", to przyrosty mogą przekraczać metr. I potrafi szeroka być.
Podsadź- ale czymś co ładne, ale i nie żal będzie usunąć, jak daglezja się rozrośnie. Choćby to, co wymieniłaś.

chopinetka
02-12-2009, 08:58
Witam

Zauważyłam na swoich różach latające białe, takie drobne muszk, skoczek różany tak to się chyba nazywa. I zastanawiam się czy warto pryskać. W grudniu już oprysków się nie stosuje ale to cholerstwo ma się dobrze i pewno się jeszcze rozmnaża :o może to 4 pokolenie. Ciekawi mnie czy jest sposób na niszczenie zimujących larw czy innej postaci bo przyznam się nic nie wiem o ich rozmnażaniu.

pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
02-12-2009, 15:57
Zimują jaja.
Nie przejmował bym się zanadto, bo i co teraz zrobi?
W przyrodzie się kompletnie pomerdało. Nie dalej, jak tydzień temu znalazłem piękne kolonie mszycy ( !!! koniec XI) w najlepsze żerującej na świerku białym.
Ciężko to zrozumieć. Niemniej ochronę bym odpuścił- w końcu wymarznie, zresztą skuteczność preparatow w niskich temperaturach jest, powiedzmy, umiarkowana.
A wiosną trzeba pilnować i interweniować, jakby co.

jamles
03-12-2009, 00:06
..... Nie dalej, jak tydzień temu znalazłem piękne kolonie mszycy ( !!! koniec XI) ....
czyli na moim buku też się im (mszycom) po.....merdało :roll: :wink:

chopinetka
03-12-2009, 15:17
Witam

Dzięki za odpowiedź. Tylko czekam kiedy mi się coś pomerda...

pozdrawiam

blazof3
03-12-2009, 16:29
ja mam pytanie o tuje.czy o tej porze roku i przy obecnej pogodzie mogę przesadzić 5-letnią tuje w inne miejsce? czy bedzie nadal normalnie rosła i nie ulegnie zniszczeniu?

Mirek_Lewandowski
03-12-2009, 16:37
Będzie. Jeden warunek- że zrobisz to porządnie :wink:

Sloneczko
17-12-2009, 21:31
Mirku, coś złego się zaczęło dziać z moją araukarią, jakby jakaś pleśń ją dopadła :( Co robić?

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/ar1.jpg

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/ar2.jpg

Mirek_Lewandowski
18-12-2009, 11:41
A dałoby się jakąś fotkę makro?
Nie mogę się dopatrzeć, dziwnie to wygląda.

pablitoo
18-12-2009, 12:26
Mirku - mam pytanie - HEBE - moja żona nasadziła tego mnóstwo - czy te rośliny należy chronić przed mrozami ?? - czy sa mrozoodporne i na zimę nie trzeba ich okrywać np gałęziami iglaków ...


- Wesołych Świąt -

Mirek_Lewandowski
18-12-2009, 12:39
Mimo dokładnego okrycia większość odmian u nas wymarza.
Ciut późnawo pytasz, może być po ptokach...

Sloneczko
18-12-2009, 12:40
A dałoby się jakąś fotkę makro?
Nie mogę się dopatrzeć, dziwnie to wygląda.

A obejrzałeś w pełnym rozmiarze, klikając prawym przyciskiem w "pokaż obrazek"?
Jeśli nie wystarczy, spróbuję sfotografować jeszcze bliżej.

Taką niby pleśń ma chyba tylko 1 z czterech posadzonych razem araukarii.

Mirek_Lewandowski
18-12-2009, 12:43
Im bardziej patrzę :wink: tym mniej widzę. Zrób ostre makro.

pablitoo
18-12-2009, 13:03
Mimo dokładnego okrycia większość odmian u nas wymarza.
Ciut późnawo pytasz, może być po ptokach...

:-? - no cóż - dzisiaj wieczorem szybko poprzykrywam - może dadzą radę ...

Mirek_Lewandowski
18-12-2009, 13:20
Grubo kory- żeby gleba nie zamarzła, to raz. Okryć najlepiej stroiszem- dokładnie, najwyżej na to agrowłóknina- wystarczy jedna warsrtwa, żeby nie przewiewało.
A i tak wszystko zależy, jaka zima.

pablitoo
18-12-2009, 20:43
Grubo kory- żeby gleba nie zamarzła, to raz. Okryć najlepiej stroiszem- dokładnie, najwyżej na to agrowłóknina- wystarczy jedna warsrtwa, żeby nie przewiewało.
A i tak wszystko zależy, jaka zima.

No to raczej po filipku ... :( - dzisiaj u nas -17 stopni , wczoraj -15 , a ja dopiero teraz je przykryłem stroiszem - tylko stroiszem bo kory nie mam ... i przysypałem śniegiem ...
- żona mnie zabije ...

:-?

dorbie
19-12-2009, 21:39
U mnie hebe zasypalo cale sniegiem, nie zdazylam przykryc, tak nas zaskoczyla ta zima, nagle snieg i mroz - w dobrej kolejnosci. mam nadzieje ze tu snieg troche ochronnie zadziala :) Ale rododendrony zdazylam przykryc stroiszem, na to czapa ze sniegu i nasze -19 mam nadzieje ze nie uszkodzi roslinek. To moj pierwszy sezon, hmm, jakies doswiadczenie zdobede.

jasabar
20-01-2010, 21:02
Proszę o poradę, co zrobić z cebulami m.in. narcyzów i tulipanów, które nie zostały posadzone do grudnia. Jak je uratować, żeby się nie zmarnowały. Teraz ziemia jest tak zmarznięta, że trudno cokolwiek wkopać :-?

Mirek_Lewandowski
20-01-2010, 21:07
No ciężko raczej....
Posadź w jakiekolwiek doniczki i dobrze byłoby trzymać w możliwie chłodnym miejscu- ot, aby lekko + (Garaż czy cuś), oczywiście żeby ziemia wilgotna była.
Niech się ukorzenia. A dalej- jak zaczną rosnąć a umarzniete będzie- no to masz pędzone i wiosnę w domu, tylko nie można za wcześnie przenieść do ciepłego, bo wyciągną się niemożebnie i guzik z tego. A jeśli nie a ziemia rozmarznie to normalnie z bryłką do gruntu.

jasabar
21-01-2010, 08:02
Dzięki bardzo za poradę.

katarzynap3
22-01-2010, 00:02
Witajcie,
mam problem z moim "ogrodem"- a jakże - jeszcze go nie mam. A bardzo chciałabym mieć, tylko pytanie, czy na 6 klasie i podłożu z tzw. rudą jest szansa, żeby coś urosło? u sąsiada iglaki ok, ale owocówki ze świeżych nasadzeń po 2 latach pękają od korzenia w górę i usychają. Aha póki co na 80% działki mamy kilkuletni lasek sosnowo-brzozowo- klonowy. Trawa kiepsko sobie radzi, nawet w cieniu drzewek, dopiero w gęstwinie jako tako...
Chciałabym przed domem

http://images48.fotosik.pl/228/4d42e0e094cc1ad3med.jpg (http://www.fotosik.pl)
dać jakieś kwiaty, krzewinki pod oknem po prawej, tylko, że to strona południowa i południowo zachodnia i praży w słoneczny dzień tam niemiłosiernie :roll:
A z krzewów owocowych co byś Mirku polecił?
Wiem, że sprawa ciężka, bo trochę poczytałam ten temat, ale może jednak.....
Dziękuję za wyrozumiałość :oops:

Mirek_Lewandowski
22-01-2010, 15:56
Ciężko radzić.
Na rudawcu to niewiele chce rosnąc. Tak jak piszesz- nawet trawa nie bardzo.
Ale foto pikne :D
Te pochylone brzozy do usuniecia.
Jakieś tam ozdobne i by posadził, ale bez przywiezienia dobrej ziemi też trudno. No i problem wody- biorąc pod uwagę że miesiącami nie pada :(
W sad nie wierzę... zresztą jakoś mi nie pasi w tym krajobrazie.
Sosna- a wybór gatunków olbrzymi- zwyczajnej, czarnej, kosodrzewiny i innych. Jałowce- z samych jałowców można zrobić piękny ogród.
Kopaliście fundamenty- jak głęboko zalega rudawiec i co pod spodem?

klaudia11
23-01-2010, 11:14
Witam,
Moze mi takze troche doradzicie, mam taras z bruku na podlozu z piachu"usypanego na duza gorke"ta gorka jest dosc wysoka, a ze nie chce zadnej barierki, to myslalam o posadzeniu na okolo tego tarasu-zaraz przy zakonczeniu bruku na gorce jaks fajnych krzewow.Maja one zapobiec spadaniu dzieci z gorki, lub ewentualnemu turlaniu sie-aczkolwiek jest to tylko wysokosc 1.30cm.
czy nie beda ewentualne krzaki "uszkadzac bruku?", fundamentu na ktorym jest, miejsce to jest takze bardzo naslonecznione.
A 2 pytanie jest odnosnie kwiatow, myslalam o takich, ktore wystarczy posadzic w ziemi a one sobie juz tam zawsze rosna, tj.np.bujony.Nie ukrywam, ze nie mam duzo czasu by zajmowac sie ogrodem , chcialabym miec kwiatki, ale nie chcialabym ich na jesien wykopywac a wiosna zaczynac wszystko od nowa...
Moze sa to glupie"pytania ale zupelnie nie wiem jak sie za to zabrac.
dziekuje

katarzynap3
23-01-2010, 16:34
Brzozy pochylone już wycięte, Fundamentów nie kopaliśmy - płyta, ale woda w kwietniu była na ok. 60 - 70 cm.
jak głęboko zalega rudawiec i co pod spodem?
Ja nie bardzo wiem jak to wygląda, jeśli to warstwa ciemno brązowego prawie czarnego czegoś śmierdzącego, to tak miejscami na około 50 cm.
Pod spodem piach... taki żółtawy.
Dziękuję za wskazówki K[/i]

Mirek_Lewandowski
23-01-2010, 16:37
To mi bardziej na oglejenie wygląda, jak na rudawiec.
Przydało by się dziurę z metr głęboko wykopać. No ale z fotki bez pomacania... co ja mogę?

katarzynap3
24-01-2010, 13:05
Ok oglejenie sobie sprawdzę, co to i z czym się to je, w każdym razie dzięki za rady, jak przystąpię do prac wiosennych, to się na bieżąco będę radzić Pozdrawiam K

Sloneczko
29-01-2010, 20:41
Mirku, trafiłam na Deccorii na takie zdjęcia (jak najbardziej aktualne, z dzisiaj :)):

http://deccoria.pl/files/7539/26531/269dbff1d0597c9dca2893ece27fc9bd.jpg

http://deccoria.pl/files/7539/26531/570ad227b340fddbc79aa2c1d034f883.jpg

Czy jest to zwykły Hedera Helix? Mam go tu, ale jakoś inaczej ma wykrojone listeczki:

http://www.marketon.pl/czerwony/pictures/0000200/0127761.jpg

Jeśli inny, to jaki? Mam na niego chrapkę ;) Zima w pełni, a on tak cudnie zielony!

madula
30-01-2010, 11:21
Pięć metrów :o Kiedy on do tych róż sięgnie. Sadź i się nie przejmuj.

A jak jest szambo 1 metr od świerka pod ziemią? Można go posadzic? Pójdą korzenie wgłąb albo w drugą stronę? Mają w ogóle taką siłe, żeby zniszczyć betonowe szambo???

Mirek_Lewandowski
01-02-2010, 12:01
Szambem bym się nie przejmował. Świerk ma płytkie korzenie, zresztą w beton nie wrosną.
A na odmianach bluszczu się nie znam... Może ktoś mądrzejszy się trafi. Masz chrapkę- sadź, toć ukorzenia sie łatwo.

madula
01-02-2010, 12:55
Dzieki to bede sadzic :) 8)

Moge jeszcze jedno pytanko???
Mam swierka bialego conica (o ktorym juz na innym temacie pisalam).
Posadzony rok temu 50 szt. Trzeba/mozna go obsypac kora?

Mirek_Lewandowski
01-02-2010, 12:58
Czy trzeba- można, a nawet powinno się... raczej podsypać :wink:

madula
01-02-2010, 13:15
Czy trzeba- można, a nawet powinno się... raczej podsypać :wink:

Tak tez zrobie. Chcialam sie upewnic. Dzieki

skama
10-02-2010, 13:17
Ja z pytaniem o bambusy. Sytuacja jest taka: wyłożony kostką podjazd, strona północna /tylko cień rzucany przez dom, więc ogólnie nie jest zupełnie ciemno/. Szukałam czegoś zimozielonego, żeby choć trochę rozbić tę ilość betonu. Z krajowych roślin przyszły mi do głowy tylko cis i bukszpan, ale wolałabym coś większego /2-3m/ i bardziej 'potarganego'. Wpadłam na pomysł, żeby posadzić w dużej donicy bambus.Jaki gatunek sprawdzi się w centralnej Polsce? A może masz jakieś inne pomysły?

Mirek_Lewandowski
10-02-2010, 13:57
Obawiam się, że w donicy nie sprawdzi się żaden.
W gruncie owszem, ale taka zima jak ta zredukuje je do powierzchni śniegu.

Mis Uszatek
10-02-2010, 21:01
Czy jest to zwykły Hedera Helix? Mam go tu, ale jakoś inaczej ma wykrojone listeczki:

Zwykły miewa dwa rodzaje liści. Te sercowate wyrastają na większej wysokości / przy lepszym nasłonecznieniu, o ile się nie mylę.

skama
11-02-2010, 11:55
Dziękuję, choć szkoda, że pomysł z bambusem upadł. Może jakieś inne pomysły?

Sloneczko
27-02-2010, 21:37
Mirek, jesteś? Wiosna idzie :D

Przezimowała mi w ogródku krzewinka i wygląda identycznie, jak wtedy gdy ją sadziłam :o :) Nawet owocki pod śniegiem nie zginęły, a dużo go było, bardzo!

Czy to jest borówka brusznica, czy żurawina? Dasz radę rozpoznać?

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/zurawina_czy_brusznica.jpg

Mirek_Lewandowski
28-02-2010, 08:57
Wślipiam się w tą fotkę :o
Chyba jednak brusznica, liście zaokrąglone, unerwienie.
Żurawina wydaje mi się ma takie bardziej szpiczaste.

mundzia
28-02-2010, 18:53
Mirku, co począć na plesn sniegowa?
moj trawnik wygląda tak:
http://foto3.m.onet.pl/_m/21353554592b47feaec6266251f35577,10,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/6af6d4c149201748c838d4637329f940,10,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/26abfbb5d01ffb4d4621883ee20e14cd,10,19,0.jpg

Mirek_Lewandowski
28-02-2010, 19:04
Dużo trawników po tej zimie takich.
Ja u siebie przegrabiłem bo nie zgadzało mi się z poczuciem estetyki :lol:
Powinno zregenerować, może coś tak w najgorszych plackach podsiać.
Narazie to poczekać i zanadto się nie martwić. :wink:
U mnie na ogól regenerowało. Korzeni nie zeżarło.

mundzia
28-02-2010, 19:44
oki. a jak przegrabiać to? tylko tak żeby się podniosło, czy tak żeby jak najwięcej suchego i zgniłego wygrabic? póki co to tylko jedno wiadro wygrabiłam z 1/4 trawnika. czy może wystarczy tak po wierzchu ją grabnąć?

Mirek_Lewandowski
28-02-2010, 20:12
U siebie przegrabiłem pazurkami i tyle. Martwego nie wygrabisz za wiele, bo się trzyma, ot to białe tak nie straszy, deszcz opłucze. Grzyb nie będzie się rozwijał dalej na powietrzu- no ale swoje zrobił niestety.

mundzia
28-02-2010, 20:15
ooo,to super :) bo przez 2 godziny zrobiłam 1/4 trawnika a już mam odcisk na dłoni :) pierwszy w tym roku po pierwszej pracy ogrodowej :)
to przelecę po wierzchu :)
bardzo Ci dziękuję :)

dorbie
28-02-2010, 20:36
Cenne informacje, u mnie na razie tylko w kilku malych miejscach widac trawe i taka właśnie pleśń, ale na calym wiekszym trwaniku - ok300m2 mamy snieg do 1mwys w niektorych miejscach, nie wiem kiedy to zejdzie :-?

Sloneczko
01-03-2010, 01:40
A może by tę trawę dopowietrzyć, tzn. ponakłuwać choćby widłami?

Ana27
01-03-2010, 09:43
Witam

Myslalam, ze tylko ja mam problem z plesnia na trawie :roll:
W pierwszej chwili jak zobaczylam te "placki" na powyzszych zdjeciach pomyslalam, ze moze maz zrobil zdjecia i je tutaj umiesil :wink: ...u mnie wyglada dokladnie tak samo.
W tamtym roku mialam klopoty z rozami, mialy taki bialy nalot z plesni i niczym nie moglam tego zniwelowac. Podejrzewam, ze w tym roku moze byc tak samo. Kupilam taki srodek przeciwko plesni na roze....moze takze jest cos takiego na trawe?
Narazie poczekam, jeszcze snieg zapowiadaja :evil: ....ale w polowie miesiaca wezme sie za ogrod....juz sie nie moge doczekac :D

pozdrawiam

Sloneczko
02-03-2010, 00:33
W dzisiejszej emisji "Mai w ogrodzie" pokazano nawóz dolistny dla reaktywowania trawników, zniszczonych po zimie. Poszukałam go więc w necie:

http://zielonydom.pl/index.php?podID=2&jezykID=1

http://zielonydom.pl/images/towary/duze/65_0.jpg

Trawnik nawozi się 1 w miesiącu aż do sierpnia, a do pojemnika z nawozem można dołączyć węża ogrodowego, puścić wodę (pojemnik ma zamontowany mieszalnik) i pryskać :)

dorbie
02-03-2010, 12:59
Właśni e też to oglądałam. Fajny patent, ciekawe jaki koszt tego nawozu

kamykkamyk2
02-03-2010, 13:45
Mirku, mam pytanie, czy korzenie leszczyny purpurowej nie uszkodzą rury kanalizacyjnej PCV znajdującej się ok 1,5 m od krzewu.
pozdr

jamles
02-03-2010, 14:02
Właśni e też to oglądałam. Fajny patent, ciekawe jaki koszt tego nawozu
http://www.centrumogrodnicze.pl/
39zł

Mirek_Lewandowski
02-03-2010, 16:57
Mirku, mam pytanie, czy korzenie leszczyny purpurowej nie uszkodzą rury kanalizacyjnej PCV znajdującej się ok 1,5 m od krzewu.
pozdr

Nie powinny. Leszczyna nie tworzy grubych korzeni, natomiast dużo (oj, duzo, sąsiad toto 3 dni karczowal :D ) cienkich, elastycznych. Nie powinno być kłopotu.

mundzia
02-03-2010, 18:58
Mirku, gdzies przeczytałam, że swidosliwy i sliwy wisniowej lepiej nie przycinac na wiosne tylko czerwiec lipiec. czy też tak uważasz? bo mam ochotę ją ciachnąć :)

Mirek_Lewandowski
02-03-2010, 19:08
Dobrze czytałaś. Lepiej w letnim terminie- mniejsze ryzyko zakażenia.

mundzia
02-03-2010, 19:11
ok, w takim razie się wstrzymam :)
dzięki :)

a trawniik wygrabiłam i wygląda o niebo lepiej :)
pozdrawiam :)

mundzia
03-03-2010, 16:28
Mirku, a jeszcze chciałam zapytać...
ja niecierpliwe babsko jestem :D
zadzwoniłam do szkółki, żeby się dowiedzieć kiedy ruszają ze sprzedażą z gruntu, no i pan mi powiedział że ma częsć roslin w donicach juz do kupienia...
no i ja bardzo chetnie juz bym zaczeła sadzic z donicy, ale nie wiem czy to jest mądre czy raczej nie za mądre... ? :)
moge sadzic czy lepiej zaczekać?
a drugie pytanie to kiedy moge przesadzać berberys, różaneczniki, iglaki, azalię? muszę je przenieć w inne miejsca. poczekac jeszcze czy już można działać?
pozdrawiam :)

Mirek_Lewandowski
03-03-2010, 16:49
Ale Cię pili :lol:
Za miesiąc... może?

mundzia
03-03-2010, 17:43
:D no cóż, oczywiście nie taką odpowiedź chciałbym widzieć :D
no ale oki, skoro trzeba poczekac to może jakoś dam radę :)
mam nadzieję że za miesiąc a nie później :wink: :)
dziękuję :)

MarzannaPG
03-03-2010, 17:53
Śnieg stopniał a spod niego ukazała się trawa, chyba z pleśnią, bo wygląda miejscami jak oszroniona. Miejscami tzn. w większości, bo raczej są placki bez tego nalotu. Wpisałam hasło w google a tam straszą, że to najgroźniejsza choroba trawnika i cały do wymiany a u nas spory areał :( Na pewno nie ma na to jakiegoś oprysku?

Mirek_Lewandowski
03-03-2010, 18:02
Jakbyś trochę do góry przewineła... :wink:

MarzannaPG
03-03-2010, 18:10
Dzięki, czytałam...
Nie pociesza mnie, że inni mają podobny problem. O oprysku jest ale nie zwalczającym ową pleśń. Chyba że jakikolwiek preparat p. pleśni...

mirawoj
03-03-2010, 18:23
Boże, ludzie czy Wy sie wczoraj urodziliście? :wink:

Troche śniegu spadło, potrzymało przez 2 miesiace i trawa wygląda tak jak zwykle wygladała po snieznej zimie. Żadna nowość. W dawnych latach na wiosnę grabki i do roboty. Opryski :o A gdzie było kupić preparaty? A poza tym po co sie truć. Jest to choroba traw i rzeczywiście jest groźna dla zbóż. Tutaj jak najbardziej opryski, ale trawnik :-?

Pinus
03-03-2010, 18:31
Śnieg stopniał a spod niego ukazała się trawa, chyba z pleśnią, bo wygląda miejscami jak oszroniona. Miejscami tzn. w większości, bo raczej są placki bez tego nalotu. Wpisałam hasło w google a tam straszą, że to najgroźniejsza choroba trawnika i cały do wymiany a u nas spory areał :( Na pewno nie ma na to jakiegoś oprysku?
Pleśni śniegowej sprzyja nawożenie azotem późnym latem. Pewnie jesienią podziwiałaś jak pięknie trawa rośnie, aż do samej zimy :lol: .

Proponuje wygrabić te pleśń gdy trawnik trochę podeschnie i czekać cierpliwie. Potem (jak będzie ruszać) podnawozić. Może nie będzie tak tragicznie. :)
..

Mirek_Lewandowski
03-03-2010, 18:34
Pryskać to można było- jesienią. Teraz to po ptokach.
Zresztą... dla zainteresowanych:
http://www.golfpoland.pl/pl/Choroby_traw.php?artid=475

SAVAGE7
03-03-2010, 21:16
Zasadziłem brzoskwinię iskrę i w drugim roku niestety uschła (czyli w zeszłym roku). Znajomy stwierdził, że przyczyną mogło być zbyt nawietrzne miejsce (brzoskwinie ponoć nie lubią przeciągów). Od korzenia rośnie nowe drzewko, ale mój tata powiedział mi, że to będzie "dzik". Czy ja mam coś z tym zrobić? Czy wykopać wszystko i posadzić na to miejsce coś innego czy poczekać, aż nowe drzewko wyrośnie i być może zaowocuje?

Pinus
03-03-2010, 21:29
Wybór należy do Ciebie.
Jeżeli chcesz mieć "dzika" to pozostaw.
..

SAVAGE7
04-03-2010, 17:02
czyli rozumiem, że owoców jednak nie będzie...

Mirek_Lewandowski
04-03-2010, 17:03
A kto wie na czym było szczepione?

rusek007
06-03-2010, 12:16
Mam problem z jedną jodłą w zastraszającym tempie robi się brązowa, czy to ochojnik? czy teraz przy minus 1-2 można pryskać decisem? czy czekać?

Mirek_Lewandowski
06-03-2010, 15:14
Jaki ochojnik przy minusowych temperaturach? :o
Pryskać... poniżej zera?
No i na co?
Jaka jodła, foto.

M_Surowinski
07-03-2010, 02:06
Obawiam się, że w donicy nie sprawdzi się żaden.
W gruncie owszem, ale taka zima jak ta zredukuje je do powierzchni śniegu.

Tak źle nie będzie. Aż tak zła ta zima nie była. Ze wstepnych oględzin wynika, że np. Fargesia nitida, Fargesia murielae czy Fargesia denudata to nawet część liści zachowają. Nie doceniasz ich zdolności przystosowawczych :lol:

Sloneczko
07-03-2010, 02:08
Aż tak zła ta zima nie była.

Chyba w Łodzi (prezydenciunio Wam się zmienil ;))

M_Surowinski
07-03-2010, 02:13
Aż tak zła ta zima nie była.

Chyba w Łodzi (prezydenciunio Wam się zmienil ;))

Prezydent - tak :) , pogoda nie :(

Bambusy są niewrażliwe na zawirowania polityczne.

Sloneczko
07-03-2010, 02:20
Prezydent - tak :) , pogoda nie :(

Bambusy są niewrażliwe na zawirowania polityczne.

Aż tak dobrze, go nie znam ;)

M_Surowinski
07-03-2010, 02:26
Byłem mało precyzyjny. Tak - znaczyło, że prezydent się zmienił. Nie - znaczyło, że pogoda sie nie zmieniła.

A bambusy są, jak były, choć i one się zmieniły trochę :lol:

Wojciech Majda
07-03-2010, 11:24
Męska intuicja podpowiada mi, że jesteś Mirek_Lewandowski leśnikiem.
Dlatego jeśli wiesz, to prosiłbym o odpowiedź na następujące pytania lub przekierowanie do odpowiednich źródeł.

W rozporządzeniu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 marca 2007 w sprawie minimalnych norm dotyczących utrzymania gruntu w kulturze rolnej jest taki tekst:


"§ 5. 1. Plantacje zagajników o krótkiej rotacji (CN ex 0602 90 41) oraz wieloletnie plantacje trwałe wykorzystywane na cele energetyczne uznaje się za utrzymywane zgodnie z normami, jeżeli:

1) są utrzymywane w stanie niezachwaszczonym;

2) zbiór roślin z plantacji następuje maksymalnie w cyklu:

a) ośmioletnim -- dla plantacji zagajników o krótkiej rotacji (CN ex 0602 90 41),
b) czteroletnim -- dla wieloletnich plantacji trwałych; "

Całość
http://www.gajanet.pl/IMG/pdf/Rozp._ujednolicone_minimalne_normy_2009.pdf

1.Zastanawia mnie, czy jest możliwość utrzymywania plantacji zagajnikowych w cyklu dłuższym niż ośmioletnim (np. 15 czy 20).

2.Czy jest jakiś urzędowy spis roślin, które mogą być hodowane na plantacji drzew? Czy na takiej plantacji mogę sobie hodować dęby, olchy, brzozy itp. czyli drzewa uznawane za gatunki leśne. Celem takiej produkcji byłoby drewno o różnorodnym zastosowaniu (laski, okrąglaki itp.). Czyli drzewa na plantacji będą ścinane a nie wysadzane w inne miejsce (jak np. w szkółkach leśnych)


Za odpowiedź będę bardzo wdzięczny.

Wojciech Majda
07-03-2010, 11:26
Zmieniam bo się dwa razy wkleiło.

kasiakarolina
07-03-2010, 12:47
Witam, proszę o pomoc, jesienią posadziliśmy młode jabłonie na naszej działce, ale ponieważ trwa budowa i nie ma ogrodzenia, wczoraj z przerażeniem stwierdziłam, że wszystkie pnie są totalnie ogryzione przez sarny albo zające. Co robić, da się jakoś te drzewka uratować? Oczywiście jako początkujący ogrodnicy nie pomyśleliśmy o siatkach na pnie:( a teraz już za późno...
I jeszcze nasi nieproszeni goście czyli krety - trawnik totalnie zniszczony. Jak przesunąć krety o 50 metrów wgłąg pola?
Z góry wielkie dzięki za odpowiedź.

Mirek_Lewandowski
07-03-2010, 13:31
O kretach wątków było bodaj 6... najbardziej podobała mi się rada, aby złapać, posmarować towotem i wypuścić. Oczywiście obrazi się i sam sobie pójdzie... :wink:
Cóż, poza radykalną metodą eksterminacji wszelakie odstraszacze są mało skuteczne raczej.
I drugie spostrzeżenie- masz dobrą glebę. To pozytywne.
Jeśli drzewka ogryzione dookoła spokojnie do wywalenia. Te, na których kora choć pasem została, można próbować ratować. Jedyna rada- ogrodzenie.

Mirek_Lewandowski
07-03-2010, 13:41
Wojtek, ależ hodować możesz co chcesz... tylko po co?
4-letnia sadzonka dębu to 80 cm. Pierszy rok po posadzeniu stracony- same liście, zero przyrostu, regeneracja systemu korzeniowego. W 8 letnim to CW (czyszczenie wczesne bez masy). I masz kupę chrustu... Olsza i brzoza szybciej rośnie- niemniej będą to patyki. Zapomnij o jakimkolwiek drewnie użytkowym. No chyba że eukaliptus- jak najbardziej w innym klimacie.
Na plantacji sadzi się to, co szybko rośnie i daje masę, choć na zrębki opałowe. I odrasta po ścięciu.
Stąd popularność wierzby.
Tyle że propagatorzy tematu skrupulatnie omijają prostu fakt, że aby ta masa była, to trzeba plantację założyć na sprawnej, wilgotnej glebie i ostro nawozić. Nie na piaseczku. Z g... bata nie ukręci. Żeby urosło- potrzebuje papu. I plantacja Wb nie jest remedium na zagospodarowanie nieużytków niskiej klasy.

mirawoj
07-03-2010, 20:10
Wojtek to rozporządzenie jest do ustawy o płatnościach do gruntów rolnych i płatności cukrowej. Określa jakie warunki musisz spełnić, żeby dostać płatność obszarową. A szczegóły są tutaj http://www.arimr.gov.pl/pomoc-unijna-i-krajowa/platnosci-bezposrednie/platnosci-bezposrednie-w-2010-roku-zasady-przyznawania.html

Wojciech Majda
07-03-2010, 22:43
@mirawoj
Dzięki za informacje.

@Mirek_Lewandowski
Czyli teoretycznie mogę sobie posadzić co chcę? Czy np. jak posadzę na gruncie rolnym drzewa leśne, to nie przyczepią się do tego co sadzę?

Czy w taki sposób można by zasadzić teoretycznie las (bez oddawania się pod władzę nadleśnictwa)?

Czy nie będzie problemu z wycinaniem tych drzew od strony prawnej?

Co do produktów z takiego lasu odroślowego, to np. robinię akacjową na paliki do robienia ogrodzenia pastwiska. Nieimpregnowana w glebie wytrzymuje ponoć ponad 30 lat. Inny użytek to pnie do szczepienia grzybami jadalnymi i leczniczymi.

Na tej stronie jest kilka fajnych zdjęć, co można zrobić z takiego młodego drewna. W przyszłości chcę się takim czymś zajmować :)
http://www.coppicecreations.co.uk/


Po pierwszym zasadzeniu np. dębu, czeka się z 9-10 lat po czym ścina się go i on odbija.

Potem np. rotacja jest 8 letnia, ale drzewa rosną szybciej niż normalne posadzone, bo mają dużo materiału zapasowego w korzeniach i nie ma tego motywu, że jest tracony rok na regenerację systemu korzeniowego.

Z tego co mi wiadomo, to większość drzew liściastych jeśli zetnie się je zimą to odbija.

Na wierzbie można zrobić dobry biznes - jak się znajdzie frajera co sadzonki od Ciebie kupi :)

Sloneczko
07-03-2010, 23:51
Na wierzbie można zrobić dobry biznes - jak się znajdzie frajera co sadzonki od Ciebie kupi :)

To jak chcesz zakładać plantację? :D

Wojciech Majda
08-03-2010, 00:39
Będę, ale wierzby tylko trochę:p
No chyba, że mi się bagienko trafi, to wtedy wierzba będzie ok do ogrzewania kompostowego. Jest wilgotna, więc się będzie dobrze rozkładać :)

Najprawdopodobniej, o ile nie będzie problemów prawnych z wycinaniem to będę miał również:
-robinię akacjową
-leszczynę
-dąb
-olchę
-kasztan chiński

rusek007
08-03-2010, 10:31
Mirek_LewandowskiNo to się wygłupiłem z tym ochojnikiem, wyczytałem w pewnej książce (Dodatek do GW), aby walczyć z nim od wczesnej zimy do wiosny min decisem. Skoro to nie, to to co jest z moją jodłą?


http://szakal.olsz.pl/img/joda.jpg (http://szakal.olsz.pl/img/jodb.jpg)


http://szakal.olsz.pl/img/jod1a.jpg (http://szakal.olsz.pl/img/jod1.jpg)

Mirek_Lewandowski
08-03-2010, 11:32
Czy to od południa z lekkim wskazaniem na zachód?

rusek007
08-03-2010, 12:07
Zgadza się, z daglezją zaczyna być podobnie.

Mirek_Lewandowski
08-03-2010, 12:19
Owszem, w okolicy to samo. Świerki, jodły, daglezje, nawet na sosnach!
Jeśli nie przemarzły pędy, zregeneruje. Wiosną , jak się ociepli można Topsinem, aby wtórnie grzyby się nie lęgły.
Obawiam się, że o wielu stratach po zimie jeszcze nie wiemy.

rusek007
08-03-2010, 12:33
Czyli, rozumiem, że mróz tak narozrabiał. Fakt, u nas było i ponad minus 30, świerki, sosny, thuje oraz drzewa owocowe maja się dobrze, nawet brzoskwinia przeżyła. Wygląda, że tylko czerwona porzeczka poleciała. Najbardziej szkoda mi daglezji, bo to żony umiłowane drzewko :( a druga jodła wygląda w miarę dobrze. Znaczy się czas pokaże, byle do wiosny :)

Mirek_Lewandowski
08-03-2010, 13:23
O daglezję się nie martw. Odbije. Marznięcie igieł zdarza się czesto.

rusek007
08-03-2010, 13:34
Dziękuję za podpowiedź i pozytywne rokowania dla daglezji.

pawel_bthd
10-03-2010, 14:46
Witam
wracając do postów z poprzedniej strony to chyba jednak nie pleśn tylko pałecznica traw
http://www.golfpoland.pl/pl/Choroby_traw.php?artid=476
gdyz placki są okragłe i jednolicie brązowe z plesnia na lisciach rak jak u mnie a plesn jest różowo brązowa przynajmniej wg tego opisu
http://www.golfpoland.pl/pl/Choroby_traw.php?artid=475

u mnie wyglada to tak :
http://images39.fotosik.pl/266/a8f0d5970837f4famed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images39.fotosik.pl/266/8daba69f70d94096med.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images50.fotosik.pl/270/315350b14355f29emed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images47.fotosik.pl/270/bf6ec9d2643d1037med.jpg (http://www.fotosik.pl)

nie wiem czy to ma jakies znaczenie która to zaraza ale moze ktos pomoże
nie wiem czy sie da poza dosiewaniem :(
trawnik byl siany w lipcu zeszlego roku
nie nawożony poza nawozem jesiennym florovit na poczatku października ale teraz patrze że on ma 4% azotu moze wtym jest problem i nie skosilem go przed samymi mrozami ale nie byl za wyski nie mial 10cm
juz razcej ni uratuje go ale chce wiedziec co źle zrobiłem na przyszłość
pozdrawiam

Mirek_Lewandowski
10-03-2010, 15:14
Możliwe bardzo, że to co piszesz.
Zresztą, coby i niebyło :wink: wiele nie poradzisz. Za dużo, za długo tego śniegu. Dodatkowo była parę dni odwilż z deszczem, później zamarzło i skorupa.
Swoją drogą ciekawe, jak oziminy na polach.
Wygrabić jak się da (u mnie nadal śnieg zalega) podsiać, jeśli trzeba będzie i tyle.
Przy takiej zimie żadne środki zapobiegawcze mogą raczej nie pomoc.

jamles
10-03-2010, 16:24
Swoją drogą ciekawe, jak oziminy na polach.

u mnie pszenżyto wygląda ok
na trawie ( nie mylić z trawnikiem :wink: ) są jakieś placki spleśniałe

pawel_bthd
11-03-2010, 07:36
wygrabiłem tam gdzie już śniegu nie ma ale wygląda mi to tylko na kosmetykę .... reszta w rekach..... wiosna pokarze dobrze myślę?

Anaor
12-03-2010, 12:46
A tak na przyszłość to pomoże cos odśnieżanie trawnika oczywiście dla tych co maja małe działki? Czy lepiej ich nie deptać w zimie?

jaki
12-03-2010, 15:26
A to dobre, długo żyję na tym świecie ale o odśnieżaniu trawnika nie słyszałam, podobnie o niechodzeniu po nim.
Anaor czy to żart? ale wprowadziłaś/eś mnie w dobry humor.Chyba że to jest sprawa co się fizjologom nie śniło :P

Mirek_Lewandowski
12-03-2010, 16:57
Nie deptać owszem... jeśli nie musisz.
Ale odśnieżać :roll: Tej zimy już nie wiedziałem gdzie to białe g... układać z podjazdu... na roślinki na rabacie nawalisz?
Wyluzujcie, przyroda nie znosi prożni, odrośnie. A jak nie będzie chciało to przegrabić ostrymi grabiami, parę garśći trawy rzucić i przyklepać.
A ta ogólnie- teraz już chyba wiadomo, dlaczego u nas angielskich trawników nie było i nie będzie... no chyba że jeden sezon :lol:

Anaor
14-03-2010, 12:12
Mam małą działkę a za ogrodzeniem z tyłu działki jest wolny plac nie widze problemu żeby ten zalegający śnieg tam wywalać, pleśń śniegowa właśnie powstaje od zalegającego śniegu zalegającego ponad miesiąc czy jakos tak, więc jak bym odśnieżyła dwa razy na cały sezon zimowy to by się nic nie stało. Chce tylko wiedziec czy to by cos dało chciałam nawet tak zrobić w tym roku miejscowi chcieli mi to zrobic za flaszeczke ale mąż mówi że pod śniegiem chociaż trawka ciepło ma więc nie ruszałam.

anetik
14-03-2010, 13:31
Skoro mi tak szybko podpowiedziałeś z brzozą to jeszcze Cię podpytam:

U mnie od strony drogi dość mocno wieje to około 35m bok mojej działki. I tak aby się trochę osłonic przed wiatrem myślałam o tujach, ale zgadzam się z tym ze są nudne i chciałam 'od frontu' dać drugi pas żywopłotu.

I teraz pytanie spodobała mi się kombinacja buku pospolitego z czerwonym, tylko pytanie czy buki będą chciały rosnąć blisko tui ?????

Tuje to myślałam o odmianie barbant ( co ok 80 cm rozsada) A buki jak się gęsto powinno sadzić na żywopłot?

iza mama gabora
14-03-2010, 13:52
Spryskałam dziś moje czereśnie i jabłonkę i brzoskwinię Sylitem.I teraz mam pytanie:pogoda dziś jakaś taka :roll: Ok.6 stopni na plusie ale...obawiam się,że zaraz spadnie.A wtedy...co robić?Pryskać za tydzień jeszcze raz,czy to już wystarczy?Dodam,że mimo zalegającego śniegu w wys.ok."do pół kalosza"-pąki na drzewach jakby już mocno nabrzmiałe.Nie chciałam przedłużać z pryskaniem bo potem nie będzie czasu.Za wcześnie?A jeśli tak to czy powtórzyć i kiedy?Proszę o pomoc szanownego p.Mirka lub innych,gdyby ten nie miał czasu :oops:

Mirek_Lewandowski
14-03-2010, 13:53
Rząd tui i rząd buków? Albo to, albo to.
Tuje są, zwłaszcza na glinie podatne na wywalanie przez wichury. Mają dość płytki system korzeniowy.

anetik
14-03-2010, 13:59
hm to co byś radził na wiatr?? mam wolne miejsce i aż się prosi jakiś 'zielony' parkan. W zimie też wieje więc dlatego myślałam o zimozielonych ale w sumie nie koniecznie, byle było wytrzymałe na wiatr i mróz. Same buki tez by mi się podobały... zastanawiam sie tylko czy to wystarczy jako ochrona przeciw wiatrowa??

Mirek_Lewandowski
14-03-2010, 14:07
Buk w żywopłocie trzyma liście zimą, a więc osłania.
Na temat żywopłotów Elfir napisała tyle, że chyba nie będę się wygłupiał :wink:

anetik
14-03-2010, 14:17
A to dobra wiadomość bo buk podoba mi się najbardziej!! wiem ze na forum jest sporo informacji, ale szuka się też mozolnie.

Dzięki za komentarz. Z racji tego że ów żywopłot ma być za ogrodzeniem to również zmniejsza pokusę dla złodziei... buka może nie będą kradli :D

Teraz tylko muszę znaleźć odpowiednio duże okazy....

pablitoo
14-03-2010, 15:51
Mirek - poniżej fotka mojej jodły koreańska- jedna gałązka dziwnie zaczęła się przebarwiać na czerwono/brązowo - dlaczego ? - co jest tego przyczyną ? - jakaś choroba ??
Generalnie kondycja drzewka jest znakomita - u nas już 3 lata - piękne przyrosty co roku i nigdy żadnych dziwnych objawów ...

http://img139.imageshack.us/img139/1237/pict4184y.jpg

iza mama gabora
14-03-2010, 16:41
Przeraszam,że przerywam rozmowę ale śnieg właśnie pada na mój Sylit :evil: SOS,SOS!

Mirek_Lewandowski
14-03-2010, 16:55
Toć mu nie zabronisz :wink:
Za parę dni mają się psy o cień gryżć, +14 :o. Popryskasz.
Podobno nadgorliwość gorsza...itd :wink:
A na jodle... pytanie pomocnicze- to od południa lekko na zachód?